Pobierz artykuł - Roczniki Biblioteczne

Transkrypt

Pobierz artykuł - Roczniki Biblioteczne
RECENZJE I PRZEGLĄDY
193
dwuczłonowych) i imionami lub nazwami własnymi instytucji (ewentualnie inicjałami
lub skrótami) właścicieli ekslibrisów (najliczniej reprezentowani są: Kraków — 50, Stanisław Aulich — 44 znaki, Lwów — 43, Tadeusz Leszner — 38, Warszawa — 32, Tadeusz
Solski — 31, Poznań — 28, Wrocław — 24, Feliks Wagner — 24, Zygmunt Klemensiewicz — 23, Antoni Około-Kułak — 20) zawiera on nazwy miast i, sporadycznie, inne deskryptory, np. „Ślepowron” — z odsyłaczem do Ex 84 (s. 40), znaku autorstwa Antoniego
Uniechowskiego wykonanego dla Ludoviciego Buyno, którego elementem jest herb Ślepowron, czy też „arianie” — z odsyłaczem do Ex 1550 (s. 529), znaku okolicznościowego
wykonanego z okazji sesji Polskiej Akademii Nauk „Arianizm w Polsce” (13–14 II 1954).
Podsumowując, pominąwszy drobne mankamenty Inwentarza ekslibrisów Biblioteki Kórnickiej i wziąwszy pod uwagę jego informacyjno-popularyzatorski charakter oraz
założenia przedstawione w cytowanym już sprawozdaniu, według którego „stanowi [on]
pomoc naukową i archiwalną”32, pozostaje wyrazić nadzieję, że i inne placówki w Polsce
podejmą prace nad opublikowaniem podobnego rodzaju dokumentacji, z uwzględnieniem
w nich, wzorem omówionej publikacji, reprodukcji opisywanych znaków. Zwłaszcza że
rok 2016 będzie pięćsetnym w dziejach ekslibrisu polskiego.
Agnieszka Fluda-Krokos
32
Polska Akademia Nauk. Biblioteka Kórnicka, op. cit., s. 29.
Baltazar Opec, Żywot Pana Jezu Krysta (1522). Wydali i wstępem opatrzyli
Wiesław Wydra i Rafał Wójcik, wstęp ikonograficzny Katarzyna Krzak-Weiss,
Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM 2014, CXVI, 656 s., il. ISBN: 978-83232-2788-5
Kontakt z dawną literaturą — archaicznym językiem, odmienną formą literacką
i wreszcie odległą od współczesnej umysłowością — niezaprzeczalnie kształcący i rozwijający, dla przeciętnego dzisiejszego czytelnika jest niezwykle trudny. Dlatego tak ważną
rolę odgrywają specjaliści opracowujący teksty dawne, stając się poniekąd pośrednikami
między dawnym autorem a współczesnym odbiorcą. Aby jednak dzieło dawne mogło
zostać spopularyzowane, a jego treść zaistnieć w szerszej świadomości (przede wszystkim wskutek obecności w procesie dydaktycznym), jego tekst musi zostać udostępniony
w przystępnej formie, umożliwiającej badania filologiczne i — w dalszej konsekwencji — współczesny odbiór. Właśnie ten pierwszy krok wykonali wydawcy dzieła Żywot
Pana Jezu Krysta Baltazara Opeca, Wiesław Wydra i Rafał Wójcik, przygotowując jego
edycję krytyczną, zawierającą facsimile wydania Hieronima Wietora z 5 maja 1522 roku,
wraz z transkrypcją tekstu i jego wariantami z dwóch kolejnych szesnastowiecznych
wydań1 — w tym samym, 1522 roku ukazała się bowiem nakładem Jana Hallera edycja tekstu przygotowana przez Floriana Unglera i Jana Sandeckiego, a 16 lat później,
w 1538 — dzieło ponownie wydał w swojej oficynie Wietor. Omawiana edycja krytyczna
1 Łącznie w XVI wieku ukazało się co najmniej pięć edycji dzieła Baltazara Opeca, a do
wieku XX — kilkadziesiąt.
Roczniki Biblioteczne 59, 2015
© for this edition by CNS
RB_59_.indd 193
2016-06-28 10:21:17
194
RECENZJE I PRZEGLĄDY
uwzględnia te trzy najdawniejsze wydania tekstu Opeca, co podyktowane jest przekonaniem wydawców, że „tylko zestawiając te trzy edycje, można się zbliżyć do rękopisu,
który wyszedł spod pióra Baltazara Opeca”2.
A tekst to szczególny i zajmujący ważne miejsce w historii polskiej literatury. Żywot… powstał na zlecenie córki Kazimierza Jagiellończyka, księżnej legnickiej Elżbiety
i jest apokryficznym opisem życia Chrystusa i Maryi, wzbogaconym o fragmenty rozmyślań, pieśni i modlitwy. Za sprawą swojej popularności i ogromnej liczby wydań, jak
pisze jeden z wydawców, Wiesław Wydra: „Książka ta niewątpliwie musiała przez wieki
władać religijnością i wyobraźnią Polaków”. I dalej:
Jest to niezwykłe dzieło, arcydzieło prozy polskiej, urzekające swym stylem, niezauważane
tak jak na to zasługuje przez historyków literatury. Bez przesady można powiedzieć, że każdy
mediewista właśnie od lektury tej książki winien zacząć poznawanie średniowiecza, bo w znakomitym skrócie skupia w sobie całą popularną ówcześnie religijną wizję świata i egzystencji
człowieka. Każdy też historyk literatury i kultury staropolskiej powinien tę książkę przeczytać,
gdyż przez kilka wieków miała ona ogromny wpływ na literaturę, ikonografię, duchowość i mentalność Polaków3.
Z tej perspektywy pozostaje się tylko cieszyć, że dzieło Opeca doczekało się współczesnego opracowania krytycznego. I to opracowania rzetelnego, czego potwierdzeniem
może być przyznanie zespołowi autorskiemu II nagrody „Studiów Źródłoznawczych” im.
Profesora Stefana Krzysztofa Kuczyńskiego w kategorii edycji źródłowych.
Choć omawiana publikacja ze względu na swój format i objętość (niemal 800 stron)
z pewnością nie należy do poręcznych, należy docenić także jej formę edytorską, która
łącząc reprodukcję najdawniejszego wydania z transkrypcją, pozwala większemu gronu
odbiorców zapoznać się z tekstem, ale też stwarza możliwość kontaktu z tym ważnym
dziełem literatury polskiej w jego oryginalnej, szesnastowiecznej formie typograficznej.
Omawiana edycja, poza samym tekstem Żywota Pana Jezu Krysta Baltazara Opeca
i jego odmianami umieszczonymi w przypisach, zawiera trzy obszerne wstępy autorstwa Wiesława Wydry (Drukarstwo nasze nic podobnego później nie wydało, s. XI–
XXIX), Rafała Wójcika (Tłumacz, wykładacz, kompilator czy autor? Wokół kompozycji
Żywota Pana Jezu Krysta Baltazara Opeca i jego stosunku do Meditaciones vite Christi,
s. XXXI–XCII) oraz Katarzyny Krzak-Weiss (Wyposażenie graficzne Żywota Pana Jezu
Krysta Baltazara Opeca wydanego przez Hieronima Wietora [1522 i 1538] oraz Floriana Unglera i Jana Sandeckiego [1522], s. XCIII-CXIII). Ważnym uzupełnieniem jest
aneks, w którym zamieszczono dodatkowe teksty znajdujące się w edycjach Jana Hallera
z 1522 i Hieronima Wietora z 1538 roku, a których nie zawierało stanowiące podstawę
i zreprodukowane wydanie Wietorowskie z roku 1522. Dołączono także wykaz drzeworytów w edycji Wietora (1522), indeks osób oraz krótki wstęp Od wydawców (s. CXV) —
zlokalizowano w nim egzemplarze, których podobizny wykorzystane zostały w edycji,
wyjaśniono założenia transkrypcji tekstu4, zastosowane skróty i oznaczenia.
2
3
4
Dzieło omawiane, s. XXIX.
Ibidem, s. XIII.
Podstawę stanowiły Zasady wydawania tekstów staropolskich. Projekt (Wrocław 1955).
Roczniki Biblioteczne 59, 2015
© for this edition by CNS
RB_59_.indd 194
2016-06-28 10:21:17
RECENZJE I PRZEGLĄDY
195
Wiesław Wydra i Rafał Wójcik podjęli wysiłek opracowania tekstu Żywota Pana
Jezu Krysta Opeca na nowo, przed nimi bowiem uczynił to, w 1844 roku, ks. Ignacy Polkowski. Wydanie Polkowskiego jednak, jak pisze Wydra, „tak naprawdę jest nazbyt popularne, pełne omyłek oraz zmian w tekście i języku dzieła”5. Obecne wydanie przyjmuje
też inną podstawę druku. Edycja ks. Polkowskiego przygotowana była według wydania
z oficyny Hallera (1522), w omawianej zaś za podstawę przyjęto wydanie Wietora (1522).
Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie udziela w tekście wprowadzającym swojego autorstwa Wiesław Wydra. Powołując się na wcześniejsze ustalenia, między innymi takich
badaczy jak Aleksander Brückner, Jan Janów czy Henryk Bułhak, ustala on dokładną
chronologię wydań dzieła Opeca z roku 1522, przyznając pierwszeństwo edycji Wietorowskiej. Przywołuje też opinię Janowa, zgodnie z którą wydanie Wietora wierniejsze
jest pierwotnemu tekstowi, edycja Hallera zawiera zaś tekst znacznie zniekształcony
przez Jana Sandeckiego.
Wszystkie trzy uwzględnione edycje, a zatem Wietora z 1522, Unglera i Sandeckiego
(nakładem Hallera) również z 1522 i wreszcie Wietora z 1538 roku, zostały omówione
z wyeksponowaniem różnic, jakie można zauważyć zarówno w tekście, jak i ukształtowaniu typograficznym (m.in. w zastosowaniu odmiennych formatów i czcionek), naświetlając tym samym zagadnienia wzajemnych zależności między edycjami. W swoim erudycyjnym wstępie Wydra odnosi się w końcu do formułowanej w najpełniejszym kształcie
przez Mariana Boreckiego tezy o istnieniu wcześniejszego (sprzed 1522 roku), niezachowanego do dziś wydania Żywota Pana Jezu Krysta Opeca. Porządkując argumenty na
jej potwierdzenie, badacz analizuje między innymi karty tytułowe i przedmowy wydań
z 1522 roku, wskazując, że w obu pojawiają się wzmianki o ponownym przygotowaniu
i drukowaniu tekstu Opeca, a także przywołuje fakt posiadania przez Unglera już dużo
wcześniej zestawu drzeworytów pasujących do zilustrowania Żywota… Pozwala mu to
poprzeć tezę głoszącą, że około 1515–17 roku Żywot Pana Jezu Krysta wydany został po
raz pierwszy przez Unglera i że to właśnie ta edycja mogła stanowić wspólną podstawę
obu wydań z roku 1522.
Na uwagę we wstępie Wydry zasługuje skrupulatne przytaczanie i weryfikowanie
ustaleń i argumentacji wcześniejszych badaczy, ich konfrontowanie i zestawianie ze sobą,
co bardzo dobrze ilustruje stopień trudności omawianej problematyki i oddaje obraz zawiłości i niejasności dziejów dawnej literatury i dawnego drukarstwa.
Obraz ten komplikuje się w jeszcze większym stopniu po zadaniu pytania o oryginalność samego tekstu Opeca i jego stosunek do polskich i łacińskich źródeł. Problem ten
z niemal detektywistyczną skrupulatnością omawia Rafał Wójcik w drugim ze wstępów.
Jako nierozstrzygnięte traktuje on dwie kwestie. Po pierwsze, w jakim stopniu Baltazar
Opec miał wpływ na ostateczny kształt dzieł wydrukowanych w 1522 roku u Wietora
i Unglera, które to dzieła składały się z tekstu Żywota Pana Jezu Krysta i dołączonych
doń licznych pieśni oraz modlitw, zaczerpniętych między innymi z dzieła Speculum passionis domini nostri Ihesu Christi Ulricha Pindera (co wiąże się z szerszym problemem
rozumienia pojęcia autorstwa i kompletności dzieła); a po drugie, z jakich źródeł korzystał
Baltazar Opec, pisząc swój Żywot Pana Jezu Krysta. Pierwsza kwestia ze względu na brak
5
Dzieło omawiane, s. XII.
Roczniki Biblioteczne 59, 2015
© for this edition by CNS
RB_59_.indd 195
2016-06-28 10:21:17
196
RECENZJE I PRZEGLĄDY
źródeł musi pozostać nierozstrzygnięta, druga jednak w dużej mierze zostaje przez Rafała Wójcika rozjaśniona. Dzieło Opeca długo uznawane było za tłumaczenie łacińskiego
dzieła Meditaciones vite Christi (przypisywanego pierwotnie św. Bonawenturze). Relacja
między tymi tekstami — jak wykazuje Wójcik — jest jednak o wiele bardziej skomplikowana, ponadto nie jest to jedyne źródło, z którego Opec w mniej lub bardziej twórczy
sposób korzystał.
We wstępie Wójcika przedstawiony został stan obecnej wiedzy na temat źródeł Żywota Pana Jezu Krysta Opeca. Badacz przeanalizował też formę opisu dzieła w różnych
bibliografiach i katalogach, wyjaśniając, z czego wynika błędne traktowanie utworu jako
tłumaczenia tekstu Meditaciones vite Christi. Przywołując argumentację Aleksandra
Brücknera, rozwija tezę, że Opec dokonał nie tłumaczenia, lecz przeróbki, twórczego
opracowania łacińskiego pierwowzoru, nawiązywał przy tym również między innymi do
tekstu Rozmyślania przemyskiego lub/i jego łacińskich źródeł. Następnym, zidentyfikowanym źródłem wykorzystanym przez Opeca było Speculum passionis Ulricha Pindera,
na które wskazywał z kolei w swoich badaniach Tadeusz Dobrzyniecki. Ostatecznie więc
zasadne jest według Wójcika traktowanie Żywota Pana Jezu Krysta Baltazara Opeca jako
kompilacji różnych źródeł łacińskich i polskich, za czym opowiedzieli się już wcześniej
Wiesław Wydra i Wojciech Ryszard Rzepka.
Ważną częścią obszernego tekstu wprowadzającego Rafała Wójcika jest szczegółowa analiza kompozycji i struktury tekstu Opeca w kontekście jego zidentyfikowanych
łacińskich źródeł. Jako źródła te traktowane są przez badacza ostatecznie:
franciszkańskie Meditaciones vite Christi (pocz. XIV w.; dalej MVC), benedyktyńska lub cysterska Vita beatae virginis Mariae et Salvatoris rhythmica (powstała przed 1250 r. w południowo-wschodniej części niemieckiego obszaru językowego; dalej VR), Vita Christi z 1374 r. autorstwa
kartuza, Ludolfa z Saksonii (Ludolphus de Saxonia, ok. 1295–1378) oraz wydane dwukrotnie
na początku XVI w. (Norymberga, 1507 i 1519) Speculum passionis domini nostri Ihesu Christi
Ulricha Pindera, dzieło istotne dla badań nad Żywotem Pana Jezu Krysta, wzmiankowane przede
wszystkim w kontekście wykorzystania tej samej warstwy ilustracyjnej (drzeworyty z wyd. Wietora, 1522) oraz modlitw zapożyczonych w części pasyjnej6.
Najważniejszy punkt odniesienia stanowi oczywiście Meditaciones vite Christi.
Wójcik porównuje kompozycję tych dwóch utworów, ich wewnętrzny podział na dające
się wydzielić trzy zasadnicze części i — przede wszystkim — tytuły poszczególnych
rozdziałów. Licząca prawie siedem stron tabela (s. XLII–XLVIII) prezentuje zestawienie
rozdziałów tekstu Opeca i łacińskiego źródła „dla unaocznienia, jak bardzo już w samej
kompozycji i korelacji poszczególnych rozdziałów Żywot odbiega od MVC szczególnie
w części drugiej i trzeciej” (s. XLI). O ile bowiem w części pierwszej mamy do czynienia
z dosyć dużą zgodnością rozdziałów, o tyle w części trzeciej zależności te są już bardzo
nieznaczne. Analiza Wójcika, uzupełniana cały czas licznymi, precyzyjnymi odniesieniami do stanu badań i wcześniejszych ustaleń w tym zakresie, pokazuje wyraźnie, że
Opec dosyć swobodnie, ale jednocześnie celowo korzystał z pierwowzoru, opuszczając
wybrane fragmenty (głównie te o charakterze teologicznym i medytacyjnym), rozbudowując, i to niekiedy bardzo znacznie, inne, dowolnie dzieląc lub scalając rozdziały
6
Ibidem, s. XXXIX.
Roczniki Biblioteczne 59, 2015
© for this edition by CNS
RB_59_.indd 196
2016-06-28 10:21:17
RECENZJE I PRZEGLĄDY
197
itd. Analiza ta dowodzi też korzystania przez Opeca z innych niż wymienione źródeł
(nieznane są między innymi źródła fragmentów pasyjnych i opisu Sądu Ostatecznego).
Następnie na przykładzie wybranych rozdziałów Wójcik analizuje szczegółowo zależności między Żywotem… a jego źródłami łacińskimi, zestawiając ze sobą i komentując odpowiednie fragmenty tekstów (łacińskie i polskie). Poczynając już od samego
tytułu, dowodzi, że wersja Opeca mniej eksponuje rozmyślania, a bardziej opowieść
o życiu Chrystusa i — znowu odmiennie niż najważniejszy wzór, czyli Meditaciones
vite Christi — jego matki. Analiza porównawcza kolejnych ustępów ujawnia przyświecającą Opecowi chęć dostosowania dzieła do potrzeb rodzimego czytelnika, którą Rafał
Wójcik podsumowuje następująco: „Można powiedzieć zatem, że Opec nie tylko spolszczył żywot Chrystusa w sensie zastąpienia słów i zdań łacińskich polskimi, ale dokonał »udomowienia« (domestication) łacińskich apokryfów, umiejętnie wpisując ten tekst
w ówczesną kulturę i mentalność. Jednocześnie Opec wytyczył kierunek pobożności polskiej na następne kilkaset lat”7. Samego Opeca zaś, zważywszy na stopień modyfikacji
wykorzystywanych źródeł, należy według niego „uznać za autora, a nie, jak dotychczas
pisano, tłumacza zasadniczego korpusu dzieła wydrukowanego w 1522 r. w oficynach
Hieronima Wietora i Floriana Unglera, a następnie przedrukowywanego ponad 40 razy
aż do XIX w.”8.
Oczywiście wiele zagadnień związanych z dziełem Opeca wymaga jeszcze opracowania i wyjaśnienia, o czym sam Wójcik wyraźnie pisze w zakończeniu swojego wstępu9,
ale niewątpliwie omawiana edycja wiele z nich porządkuje i weryfikuje.
Trzeci ze wstępów do omawianej edycji Żywota Pana Jezu Krysta Baltazara Opeca
poświęcony jest graficznemu wyposażeniu trzech najdawniejszych wydań tego dzieła.
Objęcie naukowym komentarzem jego warstwy graficznej jest niezaprzeczalnie ogromną
zaletą omawianej edycji, traktującej szesnastowieczne dzieło jako zintegrowany komunikat słowno-obrazowy i — co bardzo ważne — poszerzającej krąg jej bezpośrednich
odbiorców o badaczy zainteresowanych dawną ikonografią i sztuką książkową.
Katarzyna Krzak-Weiss rozpoczyna swój wstęp oczywiście od komentarza do edycji
Hieronima Wietora z 1522 roku, która zreprodukowana została w omawianej publikacji.
Pierwsza edycja Wietorowska jest według niej „najstarszą spośród znanych i jednocześnie
bodaj najpiękniejszą z powstałych w Polsce książek drukowanych poświęconych życiu
i męce Chrystusa”10. Jak pisze, „druk ten wyróżnia się starannym opracowaniem edytorskim, a przede wszystkim niezwykłej urody i wysokiej jakości artystycznej wyposażeniem graficznym”11. Na to wyposażenie okazałej księgi (folio) składa się bogaty zespół
7
Ibidem, s. XCI.
Ibidem, s. XCII.
9 Wskazuje między innymi drogi postępowania, które mogą doprowadzić do rozpoznania
nieznanych źródeł Żywota Pana Jezu Krysta Opeca. Szczególnie interesująca jest zasygnalizowana w tym kontekście propozycja wykorzystania współczesnych technologii i narzędzi on-line do
analizy i edycji tekstów i ich źródeł, dająca wg Wójcika nowe możliwości ujawniania zależności
między nimi (s. XCI–XCII, por. też przyp. 82, s. LI). Do „istotnych i pilnych postulatów badawczych” (s. XCII) zalicza też zagadnienie cytatów zawartych w dziele Opeca.
10 Dzieło omawiane, s. XCIII.
11 Ibidem.
8
Roczniki Biblioteczne 59, 2015
© for this edition by CNS
RB_59_.indd 197
2016-06-28 10:21:17
198
RECENZJE I PRZEGLĄDY
inicjałów, 43 ilustracje drzeworytowe (w tym 38 całostronicowych) oraz ozdobne cugi.
Rozmieszczenie rycin dużego formatu w poszczególnych zachowanych egzemplarzach
Żywota w wydaniu Wietora z 1522 roku ujęte zostało w postaci tabeli na stronie XCV.
Zarówno w odniesieniu do inicjałów, jak i rycin, należy przede wszystkim odnotować, że są to zespoły niejednorodne, w których można wyróżnić kilka mniejszych
grup. Autorka wstępu, odwołując się w sposób erudycyjny do literatury przedmiotu oraz
na podstawie własnych analiz i spostrzeżeń, wyjaśnia pochodzenie rycin, identyfikuje
ich autorów (z kręgu uczniów samego Dürera), omawia zagadnienie ich wcześniejszego
wykorzystania w dziele Speculum passionis domini nos tri Ihesu Christi Ulricha Pindera
z 1507 i 1519 roku. Szczegółowo opisuje zależności i wpływy widoczne w poszczególnych przedstawieniach, a także ocenia ich walory artystyczne. Co ważne, argumentacja
Katarzyny Krzak-Weiss często zawiera elementy weryfikujące czy wręcz korygujące
ustalenia wcześniejszych badaczy, konfrontuje pewne tezy z poddanym analizie materiałem, wskazuje możliwość odmiennych interpretacji.
Rzeczą trudną do przecenienia jest możliwość oglądania zreprodukowanych
w edycji, a omawianych przez Krzak-Weiss rycin i inicjałów. Takiej możliwości nie
mamy niestety w przypadku kolejnej analizowanej przez nią edycji, a więc Żywota
Pana Jezu Krysta wydanego w 1522 roku nakładem Jana Hallera, a opracowanego
przez Floriana Unglera i Jana Sandeckiego. Było to wydanie w mniejszym i bardziej
poręcznym formacie (quarto), reprezentacyjne, ozdobione aż 74 ilustracjami, dekoracyjnymi cugami i inicjałami. Podobizny kilku kart zamieszczone zostały w obrębie
tekstu wstępu, dając namiastkę kontaktu z całością dzieła. Podobnie jak w przypadku
wydania Wietora z 1522 roku, inicjały i ryciny charakteryzują się niejednorodnością
i można w ich obrębie wyróżnić kilka serii. Wykaz wszystkich ilustracji, wraz z ich
lokalizacją w obrębie dzieła oraz wymiarami, zamieszczony został w postaci tabeli
(s. CII–CIII). Podsumowując szczegółowe analizy proweniencji i różnorodnych powiązań wykorzystanych w tym wydaniu drzeworytów, Katarzyna Krzak-Weiss stwierdza,
że dają one obraz „edycji bardzo niespójnej, nasuwającej wrażenie, jakoby zebrany
w niej materiał trafił doń w rezultacie swoistego »remanentu«. Wygląda to tak, jakby
przygotowując się do wydania Opecowego dzieła, drukarz przejrzał zasób swojej oficyny i nie znalazłszy w nim jednego, pełnego zespołu graficznego, który odpowiadałby
treści planowanego wydawnictwa, zebrał go z tego, co miał akurat pod ręką, a co nadawało się jeszcze do wykorzystania12”.
Niejednorodność, wykonanie przez różnych autorów, choć przy zachowaniu zbliżonego formatu, to także cechy zespołu 43 drzeworytów, w jakie wyposażył Żywot Pana
Jezu Krysta Baltazara Opeca w swoim drugim wydaniu Wietor (1538). Tabela (s. CX)
ilustrująca ich rozmieszczenie i wymiary oraz reprodukcje kilku kart znowu uzupełniają
wnikliwą charakterystykę materiału graficznego dokonaną przez autorkę ikonograficznego wstępu.
To, co łączy trzy najdawniejsze edycje Żywota Pana Jezu Krysta w kontekście ich
warstwy graficznej, to według badaczki fakt, że „w każdej z nich obraz stanowił istotne
12
Ibidem, s. CVIII.
Roczniki Biblioteczne 59, 2015
© for this edition by CNS
RB_59_.indd 198
2016-06-28 10:21:18
RECENZJE I PRZEGLĄDY
199
dopełnienie słowa. Tym samym wydane przez krakowskich typografów dzieło Baltazara
Opeca idealnie wpisało się w tradycję ilustrowania tekstów pasyjnych”13.
Wstęp Katarzyny Krzak-Weiss najwyraźniej pokazuje, że omawiana krytyczna edycja szesnastowiecznego dzieła Baltazara Opeca zatytułowanego Żywot Pana Jezu Krysta
może być pozycją cenną i inspirującą nie tylko dla mediewistów i historyków literatury polskiej, lecz także dla historyków sztuki, badaczy sztuki książkowej czy wreszcie
bibliologów. Odnosi się to zresztą do całości omawianej publikacji. Obszerne wstępy
towarzyszące reprodukcji i transkrypcji dzieła Opeca z wydania Wietora z 1522 roku
mają niezaprzeczalną wartość również jako samodzielne opracowanie, swoiste studium
przypadku, dotyczące w szerszym kontekście zagadnień skomplikowanych i zawiłych
dróg transmisji tekstów i obrazów w kulturze staropolskiej i początkach ery druku, dotykające tym samym — choć pośrednio — problematyki rozwoju drukarstwa polskiego
i dawnej komunikacji piśmiennej.
Bożena Hojka
13
Ibidem, s. CXIII.
Kulturowa tożsamość książki. Pod red. Anny Cisło i Agnieszki Łuszpak,
Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego 2014, 300 s., ISBN 97883-229-3440-1
Refleksja nad różnymi przejawami tożsamości: indywidualnej, zbiorowej, kulturowo-społecznej, jak również procesami ich kształtowania, uwarunkowaniami i możliwościami badania — stała się bardzo popularna w naukach społecznych i humanistycznych
w drugiej połowie XX oraz na początku XXI wieku.
Zagadnienie to w odniesieniu do książki jest tematem wydanej w 2014 roku publikacji Kulturowa tożsamość książki, pod redakcją Anny Cisło i Agnieszki Łuszpak. Prezentuje ona materiały z konferencji naukowej zorganizowanej w dniach 5–7 grudnia 2012
roku przez Instytut Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego w ramach cyklu „Książka — Dokument — Informacja”.
Anna Cisło, autorka Wstępu, wyjaśniając zagadnienie tożsamości książki, zwróciła
uwagę, że jest ona „wynikiem intencjonalnych działań nosicieli określonej kultury, odpowiedzialnych za przesłanie ideowe książek, które w dalszej kolejności same ową kulturę
współtworzą, wpływając na swoich odbiorców” (s. 7). Podkreśliła, że tożsamość książki
jest przede wszystkim owocem działań jej twórców. W dalszej części Wstępu opisała najważniejsze cechy kulturowej tożsamości książki, przejawiające się w treści i typie dzieła,
języku, atrybutach samej książki, a także różnych poziomach kultury książki.
W omawianej publikacji zamieszczono 22 teksty, które według zamierzeń redaktorek mają odzwierciedlać wielość kontekstów i różnorodne podejścia do zagadnienia
tożsamości książki. Niestety, zebranego materiału nie pogrupowano w działy, co dałoby możliwość uwypuklenia poszczególnych aspektów kulturowej tożsamości książki.
Podziału takiego dokonano podczas konferencji, podczas której skupiono wystąpienia
Roczniki Biblioteczne 59, 2015
© for this edition by CNS
RB_59_.indd 199
2016-06-28 10:21:18

Podobne dokumenty