55-0312 Pieczęć Chrystusowa

Transkrypt

55-0312 Pieczęć Chrystusowa
55-0312 PL
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
The Seal Of The Christ
55-0312
William Marrion Branham
Poselstwo, wygłoszone przez brata Williama Marriona Branhama w sobotę
wieczorem dnia 12. marca 1955 w Great Western Exhibit Center, Los Angeles,
CA, USA. Podjęto wszelkie wysiłki, by dokładnie przenieść mówione Poselstwo
z nagrań na taśmach magnetofonowych do postaci drukowanej. Podczas
tłumaczenia i korekt korzystano też z najnowszej wersji tekstu oraz z nagrań
na CD w oryginalnym języku angielskim. Niniejszym zostało opublikowane
w pełnym brzmieniu.
Przetłumaczono i opublikowano w 2011 roku. Na nowo opracowany format
PDF umożliwia wydrukowanie tej broszury na własnej drukarce. Pobierz
sobie i wydrukuj to poselstwo. W razie potrzeby skieruj zamówienie na adres:
M Ó W I O N E SŁ O W O
GUTY 74, 739 55 Smilovice, CZ
Tel. komórka: +420 775 225542
E-mail: [email protected]
SKYPE: W Krzok
http://poselstwo.witnesstoday.org
2
MÓWIONE SŁOWO
Pieczęć Chrystusowa
1
Dobry wieczór, przyjaciele. Trudno mi było dostać się tutaj w porę,
nieprawdaż? Skręciłem na niewłaściwą przecznicę dzisiaj wieczór;
objechałem więc ten budynek dookoła, jechałem naokoło inną drogą i
miałem wielkie trudności pragnąc dotrzeć tutaj z powrotem. I właśnie,
kiedy wstąpiłem przez tamte drzwi, usłyszałem, jak śpiewacie: „Tylko
Mu wierz”. Pomyślałem: „O, rety!”
2
Miałem więc trochę kłopotów dzisiaj wieczór; ubiegłego wieczora
musiałem czekać tak długo i powiedziałem: „Słuchaj, bracie Moore,
jeżeli będę musiał czekać tam znowu pół godziny dzisiaj wieczorem, to
ty będziesz głosił w poniedziałek wieczorem, we wtorek wieczorem i we
środę wieczorem w następnym tygodniu”. Powiedziałem: „Ja będę tutaj
dokładnie w porę.” Dlatego też on przybył dokładnie w porę. Cha-cha-cha.
Tak jest.
3
[Brat Moore mówi: „Skłonimy cię, abyś za to głosił o trzy dni dłużej”
– wyd.] Cha-cha-cha. Dobrze, byłem tutaj dokładnie w porę; wy właśnie
powstaliście, nieprawdaż? Jestem trochę… Technik będzie mnie musiał
zahaczyć za kołnierz tutaj, czy cokolwiek uczyni, żebym mówił dokładnie z
tego miejsca. Uważam, że zaczynam jakoś chodzić za kazalnicą i oddalam
się od mikrofonu.
4
Czy wszyscy czujecie się dobrze? O, to jest fajne; to jest świetne.
Dobrze, mam nadzieję, że możemy… Pan będzie nas błogosławił i możemy
teraz włożyć nasze ręce prosto do dzbanku z miodem i zacząć spożywać z
Bożego Miodu, z Jego Słowa.
5
Jeden z najładniejszych widoków, jakie widziałem kiedykolwiek – nie
wiem, czy wam to już mówiłem. Lubię łowić ryby i byłem tam… Byłem
daleko na północy w północnym New Hampshire, w rejonie pstrąga
potocznego. Miałem naładowany plecak i niosłem go na moich plecach
około trzy dni – byłem w głębi dziczy. Łowiłem ryby wysoko w górach tam
gdzie nie docierają nowicjusze, wiecie, daleko w dziczy. I rozbiłem tam
sobie mały namiot.
6
Pewnego poranka wstałem wcześnie rano i szedłem wzdłuż zarośli,
miałem małą siekierę w ręce i wycinałem trochę krzaki, żebym się mógł
należycie zamachnąć wędką z muszką, gdy będę łowił te pstrągi.
7
A więc ja – około ósmej wstałem na nogi i wracałem do namiotu. Słońce
było już dość wysoko. I kiedy dotarłem do namiotu, on po prostu leżał
płasko na ziemi. Była tam stara niedźwiedzica z dwoma niedźwiadkami
i wdarły się do namiotu i porządnie go poniszczyły. Mam na myśli, że był
rozerwany z jednej strony na drugą.
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
3
Otóż, miałem starą poobijaną pordzewiałą strzelbę, leżącą gdzieś w
namiocie, lecz… Niedźwiedź – nie chodzi o to, co pozjada, lecz ile tego
poniszczy. On po prostu zrzucił rurę od piecyka na ziemię i potem skoczył
na nią tylko po to, by usłyszeć chrzęst jej miażdżenia, wiecie, i on jest po
prostu bardzo złośliwym jegomościem.
8
Gdy podchodziłem, stara niedźwiedzica zwietrzyła mnie zaraz i zaczęła
odchodzić. Nawoływała kwileniem swoje niedźwiadki i jeden malec
pobiegł za nią. I ona oddalała się, lecz drugi niedźwiadek siedział tam
sobie po prostu. Był odwrócony do mnie plecami. Więc rozmyślałem: „Co
jest z tym niedźwiadkiem, dlaczego nie ucieka?” A ona ciągle nawoływała
go z zarośli, była gdzieś na zboczu wzgórza i kwiliła.
9
Zastanawiałem się, czy się jej uda przywołać tego malca. A on nie
chciał odejść, wiecie, po prostu siedział sobie tam z pochyloną głową
ot tak. Rozmyślałem: „Hm, co też tam robi ten mały niedźwiadek?”
Zbliżałem się więc powoli – nie chciałem podejść zbyt blisko, ponieważ
ona mogłaby mnie zdrapać. Obserwowałem ją, ona stawała na tylnych
nogach i nawoływała go kwileniem.
10
Nie chciałem zastrzelić tej starej niedźwiedzicy i zostawić dwa sierotki
w lasach. Więc obserwowałem ją ciągle. Zupełnie blisko mnie stało drzewo,
lecz ona potrafi wdrapać się na nie lepiej niż ja, więc… Wiedziałem, że
muszę coś uczynić i zastanawiałem się, co robi ten niedźwiadek. I kiedy
obszedłem mój obóz na drugą stronę, abym się mógł popatrzeć na niego z
boku – o jej!
11
Ilu z was lubi naleśniki z melasą? O, mówię wam, to jest po prostu…
Ja nie umiem ich za bardzo piec, ale na pewno je lubię. Więc miałem w
namiocie wiaderko z miodem. Wiecie, miód podtrzymuje baptystę trochę
mocniej na nogach, wiecie, ponieważ… Więc miałem tam wiaderko
miodu, a zazwyczaj biorę ze sobą pokaźniejsze wiaderko, bo ja nie wierzę
w pokrapianie naleśników; ja je porządnie chrzczę; wylewam na nie dużą
ilość miodu. Wiecie, ja polewam te naleśniki miodem i…
12
Ten mały niedźwiadek dobrał się do tego wiaderka, a one lubią
słodkości. I on zdjął wieko z tego wiaderka, siedział tam sobie i przytulił
je do siebie. Sięgał swoją małą łapką do wiaderka, nabierał miód i lizał go
ot tak. Był upaprany miodem od czubka swojej głowy do podeszew swoich
stóp.
13
14
Próbował popatrzyć się na mnie, ale jego małe oczka były zlepione,
wiecie, i on próbował otworzyć swoje oczy i patrzył się na mnie ot tak.
Pomyślałem: „O rety!” Zerkał na mnie beztrosko, jakby chciał powiedzieć:
„Hm, czy chcesz trochę polizać?” Wetknął znowu swoją łapkę do wiaderka
i zaczął ją maczać w miodzie.
4
MÓWIONE SŁOWO
Pomyślałem: „Otóż, jeśli to nie przedstawia staromodnego jubileuszu
zielonoświątkowców, to ja go jeszcze nie widziałem”. To się zgadza. Był
cały od miodu, po głowie z wierzchu i wszędzie po ciele był usmarowany
miodem. To prawda. Łapkę miał we wiaderku z miodem. Taka była
rzeczywistość.
15
Niesamowitą rzeczą było, że kiedy w końcu puścił to wiaderko na
ziemię, bo było do czysta wylizane, ten mały niedźwiadek odszedł do
matki i braciszka, i teraz oni oblizywali go, aby go oczyścić z tego miodu.
Ja mam po prostu nadzieję, że mamy tak dużo miodu, iż każdy chce go
polizać, nieprawdaż? Inni pragną cieszyć się z naszych błogosławieństw
od Pana.
16
Więc, my miłujemy staromodne nabożeństwo pełne radości, prawda,
podczas którego po prostu… Lecz musicie naprawdę uporządkować
swoje życie, zanim możecie radować się z tego; wiecie, musicie wejść na
właściwą drogę.
17
Ubiegłego wieczora głosiłem na temat „Piętno antychrysta”, a dzisiaj
mam temat „Pieczęć Chrystusowa” – Piętno antychrysta i Pieczęć
Chrystusowa.
18
A teraz – ufam, że wszyscy czują się dobrze. Pamiętajcie też o
nabożeństwach jutro do południa. Idźcie do któregoś zboru, jeśli jesteście
tutaj w odwiedziny. Kilka kampanii ewangelizacyjnych jest w toku w
różnych częściach tego kraju. Mam więc nadzieję, że znajdziecie sobie
miejsce w którymś zborze pełnej ewangelii, w którymś dobrym duchowym
zborze i pójdziecie jutro rano na nabożeństwo. A potem, jutro po południu
mamy nasze nabożeństwo, skoro nie będzie żadnych innych nabożeństw.
19
Uważam, że to jest miłe ze strony chrześcijańskich biznesmenów, czy
wy tak nie uważacie, kaznodzieje i słuchacze? Ja to w nich doceniam,
że nie kolidują z waszymi regularnymi nabożeństwami. A zatem, mam
nadzieję, że każdy wyjdzie z domu na nabożeństwo jutro po południu,
a będziemy mieć również usługę uzdrawiania. Będziemy się modlić o
chorych. Jeżeli Pan pozwoli jutro po południu – karty modlitwy będą
rozdane około pierwszej trzydzieści, tak myślę, o pierwszej trzydzieści.
Więc nie będzie to kolidować z żadną inną usługą po południu. Potem
ja tutaj przyjdę i pragnę głosić jutro po południu kilka chwil, jeżeli Pan
pozwoli, a następnie zrobimy kolejkę modlitwy i będę się modlił o chorych.
20
Teraz, zanim otworzymy to cudowne Słowo żyjącego Boga, wierzę,
że każda religia, każda prawdziwa religia jest ugruntowana na Nim. A
jeżeli jakaś religia nie mówi o Nim, to ona nie jest w porządku. Tutaj w
Biblii jest jedyny Boży fundament, jedyna Prawda, którą możemy… Jeśli
jakaś rzecz jest w sprzeczności do tego Słowa, to nie jest prawdą.
21
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
5
W Biblii mieli trzy sposoby, jak rozpoznać poselstwo: Najpierw na
podstawie zakonu, potem przez proroków albo przez mających sny. A jeśli
śniły im się sny albo prorokowali… A na piersi Aarona był naramiennik,
który nazywano Urim Tummim. Nauczyciele rozumieją to może; ja wiem,
że to rozumiecie. A potem, jeśli prorok prorokował, a światła na tym Urim
Tummim nie błyskały, było to błędne.
23
Jeżeli ten, kto miał sen, powiedział go, a nie błyskało to na Urim
Tummim, to był on błędny. Obecnie diabeł wziął sobie z tego przykład i
zrobił jakąś kryształową kulę. Lecz Bóg ma ciągle Urim Tummim, a jest
Nim Biblia. To się zgadza. Jeżeli jakiś kaznodzieja głosi albo jakiś prorok
prorokuje, albo komuś śni się sen, który jest w sprzeczności do Niej, to on
jest błędny. Zgadza się. Musi to przychodzić ze Słowa. Ja wierzę mocno
Słowu. Ono właśnie zachowuje nas we właściwym stanie. Powróćcie więc
do Słowa Bożego.
24
Możemy teraz przewracać kartki w Biblii, lecz jest tylko Jeden,
Kto może otworzyć tę Księgę, a jest to Ten, który podszedł i wziął ją z
prawej ręki Tego, który siedział na tronie – Baranek, który był zabity
od założenia świata, nikt inny niż nasz Pan Jezus Chrystus, Autor tego
Słowa. Skłońmy teraz nasze głowy na chwilę, by rozmawiać z Nim.
25
Nasz Niebiański Ojcze, jesteśmy wdzięczni za tą szczęśliwą grupę
ludzi, którzy zgromadzili się tutaj dzisiaj wieczorem; przyszli, by mogli
cieszyć się ze Słowa. I przyszliśmy w jednym celu: mianowicie by mieć
społeczność wokół Słowa Bożego i mamy wspólne zainteresowania,
wiedząc, że jesteśmy obywatelami tego samego Królestwa, Królestwa
naszego Pana, wielkiego Króla królów.
26
Przyszliśmy więc dzisiaj wieczorem, by mieć społeczność wokół Słowa.
Niechby teraz przyszedł Duch Święty i wziął to Słowo bezpośrednio
z tej Księgi i podał je słuchaczom i kaznodziei, dokładnie tak, jak tego
potrzebujemy, Ojcze, żeby należycie rozdzielał tę Prawdę, aby każdy
człowiek mógł odejść stąd dziś wieczór odczuwając, że było dobrze być
tutaj. Spełnij to, Panie, ze względu na Jego Obecność.
27
Zbaw zgubionych, drogi Boże. Jesteśmy tak wdzięczni za ubiegły
wieczór, gdy widzieliśmy tych grzeszników, przychodzących przejściami,
płaczących, z czerwonymi oczami. Uklękli tutaj dookoła kazalnicy; młodzi
mężczyźni, młode kobiety, starsi, w średnim wieku, małe dzieci. Zeszli się
wokół tronu, by Ci złożyć podziękowanie za zbawienie, które im dałeś.
28
Ubiegłego wieczora Ty mówiłeś w cudowny sposób do ich serc. Wielu
z tych, którzy już byli wierzącymi, przyszli, by zostać napełnieni Duchem
Świętym. I oczywiście, Ojcze, Ty udzieliłeś Go każdemu, kto przyszedł.
29
A teraz, o Panie, modlimy się, żebyś Ty uzdrowił chorych dzisiaj
22
6
MÓWIONE SŁOWO
wieczorem, skoro chorzy zaczęli się już tutaj zgromadzać. Tam, gdzie
jest głoszona Ewangelia, muszą dziać się cuda i znamiona, towarzyszące
temu. I widzimy, że chorzy zgromadzają się już; modlę się więc, żebyś Ty
uzdrowił każdego z nich. Oni nawet nie będą musieli przyjść jutro, abym
się modlił o uzdrowienie dla nich, niech przyjdą po prostu znowu zdrowi,
aby mogli cieszyć się z błogosławieństw Bożych.
30
Niechaj każdy człowiek wyda teraz samego siebie Duchowi Świętemu.
Ojcze, weź też Twojego nie przynoszącego pożytku sługę i daj, abym mógł
oddać się całkiem Duchowi Świętemu dzisiaj wieczorem do głoszenia
Słowa. Otwórz Je nam, Ojcze, bo prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen.
31
Wczoraj wieczorem mówiłem o piętnie bestii albo o znamieniu
bestii, jak to nazywamy, dlatego dzisiejszy temat nazwałem „Pieczęć
Boża.” I stwierdzamy, że piętnem bestii jest… Pieczęć – plomba mówi
o zakończonym dziele, ponieważ wszystko, co jest zakończone, zostaje
zaplombowane.
32
Kiedy jest ładowany wagon, musi być dokładnie załadowany, a przed
zaplombowaniem musi najpierw przyjść inspektor i przegląda go cały.
Jeżeli ładują go tarcicami lub czymkolwiek, potem inspektor przychodzi
i przegląda go cały. I jeśli wagon został odstawiony na boczny tor, aby
został załadowany, inspektor potrząsa wszystkim, by zobaczyć, czy to
jest dobrze i solidnie załadowane. I potem, kiedy stwierdzi, że wszystko
jest załadowane solidnie, wtedy zamyka drzwi i zaplombuje je; i on jest
zaplombowany aż do jego miejsca przeznaczenia.
33
Tak właśnie czyni Duch Święty z nami; On przychodzi i zatrzęsie
niektórymi sprawami, które są w zborze luźne albo są luźne u
indywidualnych ludzi, po prostu jakieś lekkomyślne życie, sprawy,
których nie powinniśmy czynić i te małe sprawy, które czynimy źle.
Bóg przychodzi i zatrzęsie nimi; najpierw by zobaczyć, jak mocno stoicie
na Słowie, by zobaczyć, czy nadajecie się do tego, aby być dziećmi albo
sługami Bożymi, aby wypełniać Jego wolę. Potem, gdy On stwierdzi, że
wszystko jest solidne, zostają zamknięte drzwi i jesteś zapieczętowany.
34
Kiedy diabeł ostatecznie przekonał każdego człowieka, aby nie
wierzył Ewangelii… I w końcu, niedługo potem, gdy Bóg przedstawił
człowiekowi poznanie prawdy, a on odwrócił się do tego swoimi plecami
po raz ostatni i powiedział: „Nie, będę się trzymał mojego przekonania”,
wtedy diabeł zabiera go do drzwi, przekłuwa dziurę w jego uchu, jak
to jest przedstawione symbolicznie w Starym Testamencie, względnie
zapieczętuje jego zrozumienie, aby nigdy więcej nie uwierzył Ewangelii;
zostanie napiętnowany i będzie służył diabłu na zawsze. Nie ma dla
niego więcej nadziei, przepadł, jest zgubiony, bez nadziei, bez Boga, bez
miłosierdzia.
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
7
W dodatku cała tragedia tych dwóch rzeczy polega na tym, że to
piętno wroga jest religijnym piętnem, tak jest, bardzo religijnym. Pragnę
teraz coś przeczytać z Pisma Świętego, zanim przejdziemy do tematu – z
Objawienia 9. rozdział, 3. i 4. werset.
„A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została
moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi.
I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani
żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie
mają pieczęci Bożej na czołach”.
36
I widzimy potem, że na wielu miejscach… Wy czytelnicy wiecie, ile
miejsc Pisma Świętego zwiastuje względnie naucza nas, a szczególnie
Księga Objawienia, o posiadaniu Pieczęci Bożej.
37
Otóż, po ubiegłym wieczorze, opierając się na tym i widząc, czym
jest piętno szatana, mianowicie odrzuceniem Ewangelii… Jubileusz –
Ewangelia jest dobrą nowiną. Zgadza się? I to jest rok jubileuszowy dla
każdego upadłego dziecka Adama. Kiedy ludzie otrzymali ich wielkie
korzyści, które im były dane z Ewangelii, a oni to odrzucili, to zgodnie z
Testamentem, oni są „wypieczętowani” z Królestwa; oni muszą służyć ich
mistrzowi do końca swoich dni.
38
Nuże, co to oznacza? Jak oni zostali napiętnowani? Zostali
napiętnowani na uchu, „Bo wiara przychodzi ze słuchania”. A jeśli
słuchanie jest uniemożliwione, słuchanie Ewangelii… Nie mam na
myśli fizycznego słuchania, lecz duchowe słuchanie. Twoje duchowe uszy
zostały przekłute i nie słyszysz dobrych rzeczy Bożych; odrzuciłeś je po
raz ostatni. Potem jesteś „wypieczętowany”, choć może jesteś bardzo
religijny.
39
Teraz powiecie: „Czy to jest możliwe, że człowiek może należeć do
kościoła, bracie Branham, chodzi do kościoła i jest bardzo szczery z całą
swoją uprzejmością, a pomimo to jest zgubiony?” Oczywiście. To się
zgadza. Najbardziej szczerymi ludźmi, jakich widziałem kiedykolwiek,
byli poganie, ciemni ludzie: z całą szczerością składają swoje dzieci w
ofierze, torturują samych siebie i czynią wszystko możliwe, ze wszelką
szczerością, o jakiej moglibyście tylko pomyśleć.
40
Muzułmanie są szczerzy, buddyści są szczerzy, dżainsi są szczerzy,
tak szczerzy, że nie dotknęliby się małej mrówki ani niczego w ogóle; są
bardzo szczerzy, przewyższają daleko pod tym względem wszystko, czym
mogą wykazać się chrześcijanie, na ile ja to widzę, szczególnie w naszym
czasie. Szczerość nie jest oznaką tego. Pismo Święte mówi: „Jest droga,
która wydaje się człowiekowi właściwa.” Wydaje się, że ona musi być w
porządku, lecz Bóg ma swoją drogę. I ty musisz przyjść nie tą drogą, która
35
8
MÓWIONE SŁOWO
wydaje się właściwa, lecz tą drogą, którą Bóg nazywa właściwą. Amen.
Jest to droga krzyża.
41
Otóż, w liście do Efezjan czytamy, czym jest Pieczęć Boża. Widzimy,
czym jest piętno diabła. Tak, w liście do Hebrajczyków 10… Najpierw
przejdziemy do Pieczęci Bożej. „Bo jeśli świadomie nie wierzymy potem,
gdy otrzymaliśmy poznanie prawdy, to nie pozostaje już więcej ofiara za
grzech.”
42
Jeżeli prawda została przedstawiona, Jezus Chrystus przyszedł na
ziemię, by przedstawić prawdę, i nie tylko przedstawić prawdę; On był
Prawdą. A religijni ludzie owego czasu mówili: „Otóż, my wiemy, że On
jest, że posługuje się mentalną telepatią. Uświadamiamy sobie, że On
czyta ich myśli tam. Wierzymy jednak, że wszystkie jego uzdrowienia i
rzeczy, które On czyni, są tylko z diabła, ponieważ On nie zgadza się z
naszą denominacją.” Więc orzekli: „On jest z diabła.”
43
Jezus powiedział: „Otóż, możecie tak mówić przeciw Synowi
Człowieczemu. Wam bowiem była przedstawiona prawda. Wy naprawdę
wiecie, że to jest prawdą” – innymi słowy.
44
Nikodem wyraził to, mówiąc: „My wiemy, Rabbi, że Ty jesteś…” Kto
byli ci „my”? Faryzeusze. „My wiemy, że Ty jesteś Nauczycielem, który
przyszedł od Boga. My to wiemy, bo żaden człowiek nie mógłby czynić
tych rzeczy, które Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z nim. I my wiemy, że Ty
jesteś nauczycielem, który przyszedł od Boga. I ja musiałem się wyśliznąć
tutaj w nocy, abym mógł rozmawiać z Tobą” – innymi słowy. Tradycja –
rozdzielił ludzi według ich tradycji… O, moi drodzy.
45
Ja patrzę się na to i widzę, że wspaniały Chrystus stoi tam. On
powiedział: „Otóż, możecie to mówić przeciw Synowi Człowieczemu…”,
ponieważ ofiara przebłagania jeszcze nie była złożona. Chrystus był tam,
lecz On był w komórce krwi tego ciała. Dopóki ta komórka nie została
przekłuta rzymską włócznią z powodu grzechu na Golgocie… A Duch
Święty wydał ją dla każdego wierzącego, który przyjdzie przez przelaną
krew.
46
On powiedział: „Ktokolwiek powiedziałby słowo przeciw Duchowi
Świętemu, nie ma przebaczenia ani w tym świecie, ani w tym, który ma
nastać.” Innymi słowy: „Wy, faryzeusze, Duch Święty nie jest teraz na
świecie, więc To jest dane każdemu wierzącemu. Zatem, będzie wam to
wybaczone, lecz pewnego dnia Duch Święty przyjdzie i jeżeli potem w tej
generacji ktoś będzie mówił przeciwko Niemu i nazwie te same dzieła, że
są z diabła, to mu nie będzie przebaczone ani w tym świecie, ani w tym,
który ma nastać.
47
Tam to jest, Paweł podejmuje się tego. Dalej w liście do Hebrajczyków
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
9
10. on mówi: „Jeżeli nie wierzymy…” On mówi tu o grzechu, a czym innym
jest grzech, niż niewiarą: „Kto nie wierzy, jest już potępiony.” „Jeżeli
świadomie nie wierzymy potem, gdy otrzymaliśmy poznanie prawdy, to
nie pozostaje już więcej ofiara za grzech, lecz straszliwe oczekiwanie na
sąd i żar ognia, który strawi przeciwników.”
48
To jest bardzo stanowcze oświadczenie, nieprawdaż? Lecz takiego
właśnie potrzebujemy. Jeżeli służyliśmy Panu, wy chrześcijanie, przez
wszystkie te lata, to nastała pora, że zostawiamy mleczną dietę, bo
potrafimy spożywać twardy pokarm. Ten twardy pokarm jest tutaj dla
nas; a Duch Święty będzie nas nim karmił, jeżeli tylko otworzymy nasze
serca i pozwolimy Mu to czynić.
49
Otóż, odrzucić prawdę, kiedy jest przedstawiona – wtedy twoje
uszy zostaną napiętnowane i odwrócisz się od Boga, chociaż jesteś
bardzo religijny. Pismo Święte mówi: „Porywczy, wyniośli, miłujący
więcej rozkosze, niż miłujący Boga, wiarołomni, fałszywi oskarżyciele,
niepowściągliwi, gardzący tymi, którzy żyją dobrze, mający formę
pobożności (wszystkie formy, bardzo fundamentalni), formę pobożności,
lecz zapierający się jej mocy; od takich się odwróć. Albowiem to są ci,
którzy chodzą od domu do domu i uwodzą głupie kobiety, obciążone
różnymi pożądliwościami, a nigdy do znajomości prawdy przyjść nie
mogą.”
50
To się zgadza. Tak mówi Pismo Święte, tak właśnie mówi Biblia. W
tym jest zakotwiczona moja wiara, mianowicie w Słowie Bożym, nie w
tradycji ludzkiej, lecz w Słowie Bożym. Na tym właśnie stanąłem przed
dwudziestoma trzema laty; na tym będę stał, kiedy Jezus przyjdzie, albo
kiedy przyjdzie śmierć, aby mnie uwolnić z tego starego ciała chorób
zakaźnych, w którym żyję. Amen. Stoję na Słowie; niebiosa i ziemia
przeminą, ale Ono nie przeminie. Ono jest nieśmiertelne, wieczne.
51
Zatem, ludzie myślą sobie, że wystarczy, gdy chodzą do kościoła.
Mówią: „O, to jest wszystko, co człowiek musi czynić, po prostu chodzić do
kościoła i być dosyć dobrym człowiekiem.” To jest błędne, bracie, ty jesteś
zwiedziony. To się zgadza.
52
Ezaw był dosyć dobrym człowiekiem również. Tak samo Kain był
dobrym człowiekiem; obaj byli czcicielami Boga, wierzącymi. Kain nie
był niewierzącym, był wierzącym. On tam przyszedł i zbudował kościół –
zbudował ołtarz, udekorował go, uklęknął przy nim i modlił się, i uwielbiał
Boga. A Bóg odrzucił go, ponieważ on nie miał duchowego objawienia. On
przyszedł w szczerości swego serca.
53
Czy moglibyście sobie wyobrazić, jak człowiek przychodzi wiedząc,
że chodzi o życie lub śmierć, bo jego wieczne miejsce przeznaczenia jest
zależne od tej ofiary, a przyszedłby tam świadomie ignorancko? Wcale
10
MÓWIONE SŁOWO
nie, on przyszedł w szczerości serca i położył na ołtarzu… Lecz widzisz,
bracie, cała twoja szczerość nie oznacza jeszcze niczego. Bóg obiecał tylko
jedną drogę.
54
Co myślicie – jak Abel wiedział, że ma przynieść baranka, zamiast
jabłka, czy jakkolwiek to chcecie określić? Jak on wiedział, że trzeba
przynieść baranka? W tamtych czasach nie było pisanej Biblii; było mu to
objawione przez Pana.
55
Jezus powiedział potem, kiedy przyszedł na Górę Przemienienia…
Tutaj to jest; pragnę, żebyście to zrozumieli. Schodząc w dół z Góry
Przemienienia Jezus powiedział: „Co mówicie, kim Ja, Syn Boży, jestem?”
56
Ktoś powiedział: „Hm, niektórzy mówią, że jesteś Mojżeszem; niektórzy
mówią, że jesteś Eliaszem, a niektórzy mówią, że Ty jesteś prorokiem.”
On powiedział: „Nie o to Ja pytałem. Co mówicie, kim Ja jestem?”
Piotr powiedział: „Ty jesteś Chrystusem, Synem żyjącego Boga.”
57
Otóż, katolicki kościół mówi, że tam była ta skała, a tą skałą był Piotr.
I oni zbudowali kościół na Piotrze. Protestancki kościół mówi: „Nie, był to
Jezus.” Ja odróżniam się od obydwu jasno. Nie był to ani jeden z nich. Bo
Piotr powiedział po prostu, wiecie…
On zapytał: „Za kogo wy Mnie uważacie?”
Piotr powiedział: „Ty jesteś Chrystus, Syn żyjącego Boga.”
58
On powiedział: „Błogosławiony jesteś Szymonie, Synu Jony, bo ciało
i krew nie objawiły ci tego, (Nie nauczyłeś się tego w jakiejś szkole
teologicznej. Nie nauczyłeś się tego w żaden inny sposób.), lecz Mój
Ojciec, który jest w Niebiosach, objawił ci to. I na tej skale Ja zbuduję
Mój Kościół, a bramy piekielne nie przemogą go.” Duchowo objawiona
prawda o Jezusie Chrystusie. Jeżeli jesteś tylko podniecony i pełny
emocji, to nie będzie działać. Musi to być bezpośredni świadek, że Sam
Bóg na podstawie wyboru powołał cię i objawił ci Chrystusa. Amen.
59
Niektórzy ludzie przychodzą do kościoła tylko po tą emocjonalną
część. Niektórzy ludzie przychodzą do kościoła tylko po to, by śpiewać.
Niektórzy przychodzą do kościoła, aby się po prostu cieszyć z dobrego
śpiewania, to jest w porządku. Niektórzy przychodzą do kościoła i
przyłączają się do kościoła, aby po prostu ukryć swoją podłość i urobić
sobie trochę lepszą reputację w sąsiedztwie. Niektórzy przychodzą do
kościoła szczerze, ale nigdy nie zostaną dotknięci przez Boga. Lecz kiedy
Bóg woła człowieka: „Żaden człowiek nie może przyjść do Mnie, jeśliby go
najpierw nie pociągnął Mój Ojciec.” A wszyscy, którzy przyjdą, tym dam
Żywot Wieczny i wzbudzę ich w dniu ostatecznym.”
60
O, mam nadzieję, że to rozumiecie. Bracie, jest to dzieło Ducha
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
11
Świętego, objawiające indywidualnemu człowiekowi, że to nie polega
na emocji, ani na czymś, co powinieneś czynić albo czego nie powinieneś
czynić, względnie to, tamto, lub coś innego. Wszystkie te rzeczy są
w porządku, wszelka działalność i uczynki, i krzyczenie, i tańczenie,
i mówienie językami; wszystkie te rzeczy są w porządku. Lecz przede
wszystkim musi to być duchowe objawienie, które Bóg daje temu
indywidualnemu człowiekowi, że Jezus Chrystus jest wołającym Synem
Bożym. To się zgadza. Bez tego, bracie, tylko coś podrabiasz, tylko kogoś
udajesz.
61
Tutaj w liście do Efezjan widzimy, czym jest Pieczęć Boża. Efezjan 1.
rozdział, 12 i 13. werset.
„Abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały Jego, my,
którzy jako pierwsi nadzieję mieliśmy w Chrystusie.
W Nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię
zbawienia waszego, i uwierzyliście w Niego, kiedy uwierzyliście
zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym”,
62
Efezjan 4, 30. mówi: „Dlatego nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego,
którym jesteście zapieczętowani aż do dnia waszego odkupienia.” Na jak
długo?
63
Otóż, bracie Arminianinie, pragnę ci trochę nadepnąć na nagniotki,
lecz wybacz mi to. Rozumiesz? Jak długo? Aż do dnia waszego odkupienia,
nie od jednego nabożeństwa do drugiego, od jednego przebudzenia do
drugiego, aż zostali rozproszeni niemal każdym wiatrem nauki, chodząc
od Annasza do Kajfasza. Lecz kiedy człowiek zostanie raz napełniony
Duchem Świętym, ma obietnicę Żywota Wiecznego „Ja go wzbudzę w
dniu ostatecznym.” Amen.
64
Kto słucha mojego Słowa i wierzy w Tego, który Mnie posłał (czas
teraźniejszy) ma Żywot Wieczny i nie przyjdzie na sąd, ale przeszedł ze
śmierci do Życia.” Spróbujcie to usunąć gumką z Biblii.
65
Ew. Jana 5, 24. – inspirowane Słowo Jezusa Chrystusa. Więc gdy
temu wierzysz – a nie możesz temu wierzyć, dopóki Bóg nie powoła cię
najpierw. Potem zostaje ci to objawione przez Ducha Świętego w twoim
sercu, który mówi: „Przemiana”. Potem jesteś nowym stworzeniem w
Chrystusie Jezusie. Stare rzeczy przeminęły, a wszystko stało się nowe.
Tutaj to macie; nie jesteście miotani przez wszystko możliwe.
66
Jeżeli jesteś miotany raz tutaj a raz tam – jeden tydzień jesteś
metodystą, drugi tydzień baptystą, w następnym tygodniu jesteś
prezbiterianinem i biegasz od misji do misji, to mam ci coś do powiedzenia:
Jeszcze nie jesteś zdecydowany.
Mówisz: „O, bracie Branham, popatrz przecież, ja mam wiele…”
12
MÓWIONE SŁOWO
O, nie mogę ci pomóc w tej sprawie. Muszę trzymać się Słowa; tak
właśnie mówi Słowo. Dzisiaj jestem pełen czujności, jutro odejdę, a
następnego dnia powiem: „O, bawiliśmy się tam trochę” i tym podobnie.
Bo jeśli miłujecie świat albo rzeczy tego świata, nie ma w was miłości
Bożej. Amen.
68
Jest czas, żeby zielonoświątkowcy zostali naprawieni; czy tak nie
myślicie? Popatrzcie, jak oni stali się świeccy. Są tak świeccy, jak wszyscy
pozostali. Stara generacja wymarła. A młodzi zajęli ich miejsce i igrają
sobie, i przeszli wszyscy do teologii i tym podobnie, i wzorują się na
czymś tak, że ludzie postępują po prostu tak, jak pozostały świat. Wy
jesteście oddzielonym ludem, kiedy przyjdziecie do Boga – królewskim
kapłaństwem, świętym narodem, oddającym chwałę Bogu, a owoce
waszych ust oddają chwałę Jego Imieniu. Amen. To się zgadza.
69
Pieczęć – ta pieczęć mówi o zakończonym dziele. Bóg dokończył Swoje
dzieło w człowieku. Amen.
70
Również piętno diabła mówi o zakończonym dziele w człowieku.
Diabeł przejął go do swoich szpon, Bóg nie mógł nic uczynić dla niego.
On pukał do jego serca; lecz on nie chciał słuchać, ale ciągle się odwracał.
Bóg nie chce, aby ktoś zginął, więc będąc długo cierpliwym, On posłał
kolejnego kaznodzieję Ewangelii, pokazywał cuda i znamiona, i tak dalej.
Duch Święty mówił: „Raczej usłuchaj tego.” On jednak odwrócił swoją
głowę po raz ostatni. Potem jego mistrz zatyka mu jego duchowe ucho. I
człowiek staje się porywczy i wyniosły.
71
„Otóż, ja mam tytuł doktora albo doktora filozofii, albo doktora teologii,
więc dlaczego miałbym słuchać tych zwariowanych ludzi.” Dojdziemy do
tego za kilka minut, i stwierdzicie, że to samo wydarzyło się we wczesnych
czasach. Tak jest.
72
„Ja należę do najlepszego kościoła w mieście; zaliczam się do najlepszej
warstwy społecznej w mieście; ja to mam. Jestem Tym-i-tym.” Kim ty
w ogóle jesteś? Przylgnij do Słowa. Amen. To jest wszystko. Wszyscy
uczynili to samo. Amen.
73
Ubierasz w garnitur za sto dolarów swoje ciało, które jest warte
osiemdziesiąt cztery centy i zachowujesz się, jakbyś był kimś wielkim.
Zgadza się. Badania chemiczne wykazują, że mężczyzna, ważący 75 kg,
jest wart 84 centów, a kobieta jeszcze mniej. Tak jest. Otóż, to nie jest
żart; to jest prawdą. A ty przyodziewasz na to garnitur za sto dolarów albo
jakiś wspaniały wytworny kożuch i idziesz po ulicy z nosem zadartym w
górę, ponieważ należysz do takiego i takiego kościoła.
74
Najwyższa pora, byś pośpieszył do ołtarza, choćby po podłodze
z trocin, abyś uporządkował swoje życie przed Bogiem, zanim
67
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
13
szatan „wypieczętuje” cię z Królestwa Bożego. Amen. To jest prawdą; wy
wiecie, że to jest prawdą. Nawet twoje sumienie mówi ci, że to jest prawdą
– póki nie przekroczysz tej rozdzielającej linii. Kiedy ją przekroczysz, to
stałeś się – poddałeś się umysłowi diabła, złudzeniom, wierzysz kłamstwu
i jesteś przez nie potępiony, a myślisz sobie, że jesteś w porządku.
Przypomnijcie sobie, Ezaw myślał sobie, że jest w porządku. On był
bliźniakiem Jakuba. Jakub był małym kanciarzem w pewnym sensie
tego słowa. Lecz on miał jedną rzecz, miał właściwe podejście do tego
pierworodztwa. On usiłował o nie całą swoją duszą.
75
Tego właśnie potrzebuje kościół dzisiaj wieczorem. Nie chodzi tak
bardzo o to, czy umiesz jeździć tym samochodem, albo masz najlepsze
stanowisko w mieście, albo największy kościół, i tak dalej. Usiłuj z całej
duszy o to – o pierworodztwo! Amen.
76
O, moi drodzy! Czuję się po prostu nabożnie. Popatrzcie. Myślę,
że dzisiaj… Niektórzy ludzie mówią: „Słuchaj no, bracie Branham,
chwileczkę tylko. Ja też jestem zielonoświątkowcem, ja krzyczałem, ja
mówiłem obcymi językami, itd.” To jest dar Boży (to prawda) ale nie…
77
Mój kuzyn tutaj dał mi ten garnitur, lecz on nie czyni mnie
Branhamem. To był dar. Ja urodziłem się jako Branham; a to jest dar od
Branhama. Amen. Co gdybym nazywał się Jones, a miałbym podarunek
od Branhama? To nie czyniłoby mnie Branhamem. Musisz być urodzony
jako chrześcijanin z Ducha Świętego, nie dzięki jakiejś demonstracji tylko
(Alleluja!), musisz być zapieczętowanym i zakończonym dziełem Bożym
dla Królestwa Bożego. Amen. Ja wiem, że zachowuję się głośno, lecz jeśli
odczuwacie to samo co ja, będziecie się również zachowywać głośno.
78
Zauważcie, wszystko, czemu nie towarzyszą emocje, jest martwe.
Jeżeli twojej religii nie towarzyszy trochę emocji, to ją raczej pogrzeb.
Zgadza się. To prawda.
79
Bóg pieczętuje, wykańcza Swoje dzieło. Duch Święty – Bóg przed
założeniem świata predestynował nas, abyśmy byli synami i córkami
Bożymi, wykonał Swój program, ustalił wszystko w należytej kolejności
i zrobił wezwanie – wtedy On zapukał do twojego serca [Brat Branham
puka – wyd.] Ty na to odpowiedziałeś i przyszedłeś do Niego. On posłał
kaznodzieję, który głosił Ewangelię i dał ci właściwe zrozumienie.
80
Przyjąłeś Go najpierw za swego osobistego Zbawiciela; następnie
przychodzisz i mówisz: „Panie, postaw mnie teraz do Twojej usługi.” A
obiecany Duch Święty zstąpi i zakończy to dzieło. Właśnie wtedy On
zapieczętuje cię aż do dnia twojego odkupienia, „wpieczętuje” cię do
Królestwa Bożego. Wszystko się skończyło, drzwi zostały zamknięte,
81
14
MÓWIONE SŁOWO
i ty jesteś wewnątrz z Chrystusem. Duch Święty zapieczętował cię do
Królestwa i ty idziesz do swego wiecznego miejsca przeznaczenia. Amen.
Jesteśmy obcymi dla tego świata, pielgrzymami i cudzoziemcami
wyznającymi, że nie chcemy nic wiedzieć ani nie troszczymy się o ten
świat. Ty masz tylko jedną tęsknotę i pragnienie – chodzi ci o twoje
miejsce przeznaczenia, by spotkać się z Panem Jezusem w pokoju. Amen.
To jest oczywiście prawdą.
82
Popatrzcie na Golgotę. Kiedy ta komórka krwi została ulokowana w
łonie Marii, Bóg Sam zstąpił na ziemię, stworzył koło Siebie komórkę
Krwi – w łonie Marii. Z tej komórki Krwi rozwinęła się kolejna komórka,
i tak dalej – komórka na komórce. I On się urodził – z dziewicy urodzony
Syn Boży; Bóg był w Nim – Duch Święty. Potem na Golgocie On stał
się ofiarą Krwi. Okrutna włócznia przebiła jego ciało i starła tą komórkę
Krwi. Wyszło z niej Życie – wyszło z Jego Życia: woda, krew i duch.
83
A zatem, człowiek przychodzi do Jezusa Chrystusa obecnie i
przychodzi przez krew, wchodzi do komórki Krwi, do społeczności
w Duchu Świętym, staje się częścią Boga, ma w sobie Boże Życie,
staje się synem lub córką Bożą. I potem jest rzeczą niemożliwą,
żeby ten człowiek zginął, tak samo jak jest niemożliwe, żeby Sam Bóg
zginął.
84
85
„Bo Ja dam im Żywot Wieczny”. „Wieczny” pochodzi z Greckiego
słowa „Zoe – Boże własne Życie”. Boże Życie jest w indywidualnym
człowieku i on jest zapieczętowany przez Niego aż do dnia
odkupienia. To jest Pieczęć Boża. A kiedy tak czynisz, stajesz
się podobnym do Chrystusa. Miłujesz tych, którzy cię nienawidzą.
Jesteś tutaj w jednym celu – by czynić wolę Ojca. Wprowadzasz do środka
wszystkich braci, obejmujesz ramieniem twoich nieprzyjaciół i miłujesz
ich. I to są wielkie dzieła Ducha Świętego. Nie radujesz się z nieprawości,
lecz radujesz się z prawdy!
Czy rozumiecie, co mam na myśli? Inaczej byłbyś w klatce tych, którzy
mówią: „O, chwała Bogu, myśmy ich prześcignęli; alleluja. Popatrzcie
tam na nich, na to gniazdo starych sępów; oni nie mają niczego dzisiaj.
Mówię wam, nasza niedzielna szkółka jest większa od ich szkółki; i my
uczyniliśmy to, tamto i owo. Chwała Bogu, popatrz na całą naszą klasę
przyjeżdżającą w cadillacach. Popatrz, czy tamci mają coś lepszego niż
stare fordy model T?” Oni może są w o wiele lepszym stanie, niż wy
jesteście. Lecz nie radujcie się z nieprawości, ale radujcie się z prawdy.
Amen.
86
O, moi drodzy. Wszystkiemu wierzcie, wszystkiego się spodziewajcie,
trwajcie w wytrwałości, w dobroci, w łagodności, w cierpliwości – to
87
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
15
jest owoc Ducha. Owocem Ducha Świętego jest miłość, radość, pokój,
wytrwałość, dobroć, łagodność, cierpliwość; to są owoce Ducha.
88
My to odkładamy z powodu czegoś innego. Ponieważ ktoś wkłada ręce
na chorych i oni zostają uzdrowieni, ludzie mówią: „Słuchaj bracie, on Go
rzeczywiście ma”. Ponieważ ktoś umie mówić obcymi językami, a ktoś
inny podaje do nich wykład, mówią: „Bracie, on Go ma. Tak jest. Ja to
wiem, bo słyszałem go mówić obcymi językami; ja wiem, że on Go ma,
bo widziałem, jak on uzdrawia chorych. On zobaczył wizję; on otrzymał
objawienie. O, a jak głosi, jeszcze nigdy nie słyszałeś, żeby tak człowiek
głosił.” Żaden z tych znaków nie świadczy o tym, że Go masz.
89
Paweł powiedział: „Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi,
choćbym miał dar proroctwa, choćbym zrozumiał wszelką wiedzę i
mądrość Biblii, i wszystko inne, jestem niczym.”
90
Jezus powiedział: „Wielu przyjdzie do Mnie w owym dniu, mając
tą samą teologię wiary.” I powiedzą: „Otóż, czy nie wypędzałem diabły
w Twoim Imieniu? I czy w Twoim Imieniu nie zwiastowałem, nie
prorokowałem? Ja czyniłem wiele potężnych spraw.”
91
On powie: „Odstąpcie ode Mnie, wy czyniciele nieprawości, ja was
nigdy nie znałem.”
92
Czy to rozumiecie? Bóg jest naszym wiekuistym Sędzią, czy masz
Ducha Świętego albo Go nie masz. Nikt nie może cię sądzić, jedynie Sam
Bóg. Lecz my mamy znak, który mówi: „Według owoców ich poznacie
ich.” Nie według ich przyłączenia się do zborów, lecz według ich owoców
poznacie ich. Nigdzie w Biblii nie jest powiedziane, że przyłączenie się do
zboru jest znakiem. Nigdzie w Biblii nie jest powiedziane, że krzyczenie
jest znakiem. Biblia nigdzie nie mówi, że mówienie językami jest
znakiem. Biblia nigdzie nie mówi, że uzdrawianie chorych jest znakiem.
Znakiem prawdziwego wierzącego są owoce Ducha. A owocem Ducha nie
jest oglądanie wizji, ani uzdrawianie chorych, ani mówienie językami ani
krzyczenie. Owocem Ducha jest miłość, radość, pokój, wytrwałość,
dobroć, cichość, łagodność, cierpliwość. Amen. To jest Pieczęć
Boża. Amen.
93
Może brzmi to trochę kategorycznie, ale przejdziemy za kilka minut
wstecz do Starego Testamentu. Tak jest. Potem przeniesiemy to do
Nowego Testamentu i stwierdzamy, że to nie jest całkiem tak. To prawda.
Bracia, jeśli zawrócicie i zaczniecie na nowo we właściwy sposób,
Bóg zatrzęsie tym narodem posyłając przebudzenie. Lecz musicie
powrócić do Boga, odłożyć na bok wszelki ciężar i grzech, który
was tak łatwo usidla i biegnijcie cierpliwie w tym wyścigu, który
jest przed wami, patrząc na Autora i dokończyciela wiary, nie na
wasz kościół… [Puste miejsce na taśmie – wyd.] W nadchodzącym…
16
MÓWIONE SŁOWO
[Puste miejsce na taśmie – wyd.] … odnośnie Pieczęci Bożej. U
Ezechiela w 9. rozdziale (wy, którzy macie kawałek papieru, zanotujcie to
sobie), Ezechiel prorok był zachwycony w wizji wiele lat przedtem – około
pięćdziesiąt lat względnie sześćdziesiąt lat przed przyjściem tego. Źle to
powiedziałem; miałem na myśli około pięćset lat przed ich przyjściem. A
potem, kiedy to zobaczył został znowu zachwycony do wizji. I zobaczył
niewłaściwe sprawy: Ludzi, którzy odwracali się plecami do ołtarza,
itd. I On zabrał go do miasta ku wyższej bramie i obserwujcie teraz. On
powiedział… I On pokazał mu miasto, a w tym mieście ludzie popełniali
nieprawość i wszystko, co działo się w mieście Jeruzalem.
95
Zauważcie teraz, On wyznaczył miasto – miejscowość. I On mówił w
mieście Jeruzalemie, gdzie się to działo. A potem zobaczył sześciu mężów
przychodzących z bronią do wytracania ludzi w swojej ręce. Słuchajcie,
jeżeli człowiek wzgardzi miłosierdziem, pozostaje mu tylko jedna rzecz,
a mianowicie sąd. Bóg jest miłujący i nie chce, żeby ktoś zginął. Lecz
jeśli pomimo tego zginiesz, to jesteś sam sobie winien. Czynisz to na
podstawie swego własnego wyboru; czynisz to według swego pragnienia.
Bóg nie chce, abyś to czynił, ale ty czynisz to mimo wszystko. A musisz
sobie wywalczyć drogę do tego.
96
Zauważcie, potem, kiedy on to zobaczył – sześciu mężczyzn idących z
bronią do wytracania, przyszedł tam Mężczyzna od ołtarza, cały ubrany
w biel i miał kałamarz pisarza przy Swoim boku (Ezech. 9, 3.)
97
I zauważcie, zanim ci mężczyźni mogli wyjść i zabijać w tym mieście,
on powiedział: „Idź najpierw…” – Boże miłosierdzie idzie najpierw, przed
sądem. Jestem pewien, że tego właśnie słuchają Amerykanie teraz –
Bożego miłosierdzia, gdy jest przedkładane ludziom przed nadejściem
sądów. Potem, kiedy on zobaczył, jak ten Mężczyzna wyszedł – Pisarz z
kałamarzem u Swego boku – On powiedział „Idź do miasta i popieczętuj
na czołach tych ludzi w Jeruzalemie, którzy wzdychają i płaczą z powodu
obrzydliwości, która jest popełniania w mieście.
98
Innymi słowy przed wielkim zniszczeniem w 96. r. n. e., kiedy Tytus
obległ mury miasta Jeruzalemu, Duch Święty wyszedł najpierw, ten
Mężczyzna ubrany w białe szaty z przyborami do pisania i kałamarzem
u Swego boku, aby opiętnować ludzi, którzy wzdychali i płakali z powodu
obrzydliwości, która była popełniana w mieście. Bóg to zapowiadał, więc
oni musieli się na pewno przygotować.
99
Pragnę was o coś poprosić. Gdyby ten sam Anioł przyszedł do tego
miasta, a był to Duch Święty, ubrany w białe szaty przedstawiające Jego
czystość, gdyby ten Anioł przyszedł do tego miasta dzisiaj wieczorem i
przeszedł przez zielonoświątkowe kościoły, gdzie by w ogóle znalazł
ludzi, którzy wzdychają i płaczą, i proszą całymi nocami w modlitwie
94
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
17
z powodu obrzydliwości, która jest popełniana w mieście? Kogo by On
zapieczętował? Bardzo szybko stwierdzimy, kto naprawdę ma Ducha
Świętego. Wzdychanie i płakanie…
100
Dlaczego staliśmy się tacy spiżowi – tacy obojętni? Może pomodlimy
się krótko, kiedy wstajemy z łóżka i powiemy: „Boże, pobłogosław mnie,
i Marię, i Martę i całą pozostałą rodzinę.” Pozostali czynią to najlepsze,
co potrafią. A mężczyźni i kobiety na ulicach grzeszą! Wiecie, że to jest
prawdą.
101
Nie odczuwacie więcej brzemienia z powodu zgubionych, zostawiacie
ich po prostu, niech żyją jak chcą. Jeżeli tylko potrafimy trochę
przeciągać ludzi z kościoła do kościoła, by pomóc pozyskać członków do
nas, przymnożyć ludzi do naszej denominacji, żeby mogła być największa
i dostać więcej ludzi do kościoła – wtedy jesteśmy po prostu zadowoleni.
Bracie, to jest dobry staromodny olej rycynowy, lecz on zatrzyma cię na
miejscu. To się zgadza. Amen. Mam nadzieję, że to pojmujecie.
102
„Po prostu tak, aby moja organizacja – stanę się w następnym roku
naczelnym prezbiterem, a może będę okręgowym nadzorcą, lub kimś
podobnym.” To jest mniej więcej wszystko, o co troszczą się wszyscy
kaznodzieje; o nic więcej. „Chodź kaznodziejo, załatwimy to sobie z nimi”.
To się zgadza.
103
O, moi drodzy, wtykają sobie piórka do kapelusza i tak dalej, podczas
gdy powinniśmy być na naszych kolanach i wołać z powodu grzechów i
obrzydliwości, i hańby, która jest popełniana w mieście. Wydaje się, że
nie interesujemy się wcale zgubionymi. Amen. Amen. To się zgadza. Wy
wiecie, że to jest prawdą. Nie troszczymy się o zgubionych. „Po prostu jest
tak, że nasz kościół urządza to, więc mamy największe zgromadzenie w
niedzielę.” Ale wszyscy pozostają w niedzielę wieczorem w domu i patrzą
się na telewizję.
104
Dzisiaj byłem w jednym z największych kościołów w mieście. Jeden
z członków powiedział: „Mamy tutaj trzy tysiące słuchaczy w niedzielę
do południa, a w niedzielę wieczorem nie mamy ani połowy z nich”. Oni
wszyscy przychodzą do kościoła, aby pokazać, jak są religijni, a gdy wrócą
do domu, patrzą się na telewizję albo wyjadą na przejażdżkę po kraju.
Ależ, to jest hańba. To wskazuje na to, że czegoś brakuje im w sercach.
Amen.
105
Kiedy byłem elektrykiem we spółce publicznych usług, pewnego
dnia przyszedłem do jednego domu, aby pobrać opłatę za zużycie prądu.
Młoda kobieta podeszła do drzwi, a miała na sobie tylko tyle odzienia, ile
weszłoby do pudełka od aspiryny i ona tańczyła idąc po podłodze. A jakiś
facet w audycji radiowej grał na swoich skrzypcach. I ona tańczyła po
podłodze. Zapytała: „Czego chciałeś?”
18
MÓWIONE SŁOWO
Odrzekłem: „Opłaty za zużycie prądu elektrycznego.”
Ona odrzekła: „O, gotowałam się, że to pójdę zapłacić.” Więc ona
odtańczyła z powrotem po podłodze. A ten facet w radio zaczął grać jakąś
wstrętną, głupawą muzykę, coś jak boogie-woogie. Człowiek nie może
nawet spokojnie zjeść posiłku w restauracji z powodu takiej piskliwej,
bezbożnej muzyki. O, moi drodzy. Nic dziwnego, że świat jest tak skażony.
Ich wszystkie myśli są o seksie i sprośnościach, o bezbożnych sprawach;
nawet kaznodzieje to czynią. Amen. To hańba.
107
Ludzie uważają, że są napełnieni Duchem Świętym, a grają te
wstrętne, paskudne, sprośne melodie i utwory. Bracie, to jest ten sęp w
tobie, karmiący się tym; więc potrzebujesz, żeby Duch Święty zajął
twoje wnętrze. On będzie cię karmił Słowem Bożym. Amen. Ja nie
gniewam się na ciebie, bracie, lecz musisz poznać prawdę. Amen.
108
Z tego powodu nie możecie mieć zgromadzeń modlitewnych – nie
macie po prostu czasu na nie! Jesteście zainteresowani tylko jedną rzeczą:
mianowicie jak ulepszyć i upiększyć kościół; nauczacie ludzi, aby nosili
lepsze odzienie, jeździli w lepszym samochodzie, wystarali się o trochę
lepszą pracę – by zebrać więcej dziesięcin. Tak jest. Mieszkacie sobie w
pałacach, i tak dalej… O, łaski!
109
A poganie umierają – sto czterdzieści tysięcy dziennie, nie poznawszy
Jezusa Chrystusa. Wydajecie dużo pieniędzy na wszystko możliwe, a
biedni misjonarze wykrwawiają swoje życie na polu misyjnym, umierając
z głodu. Oni powstaną w dniu sądu i potępią was, i odeślą precz. Ich
świadectwo potępi was. Amen. A potem chcecie mówić o Pieczęci Ducha
Świętego! Amen.
110
W porządku. Tutaj to macie. Ona tańczyła po podłodze i całkiem
zapomniała, że ja stałem przy drzwiach; ona była tak pochłonięta tą
piosenką, tą kiepską, wstrętną melodią. Po chwili powiedziała: „O,
przepraszam, ja po prostu lubię tańczyć.”
111
Ja odrzekłem: „Widzę, że lubisz.” Zainkasowałem ten rachunek i
szedłem dalej po ulicy. Za kilka minut przechodziłem koło szyldu, gdzie
doktor Brown ma swoją małą grupę – fajny zbór tam w mieście.
Zagadnął mnie: „Hej, Billy.”
112
Ja odrzekłem: „Hallo, doktorze Brown, jak się panu powodzi dzisiaj
rano?”
113
Odrzekł: „Po prostu fajnie.” Zapytał: „Billy, jak ci się powodzi tam w
Kaplicy?
Ja odrzekłem: „Po prostu fajnie i świetnie.”
Zapytał: „Czy ciągle masz tak duży tłum ludzi?”
106
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
19
Odrzekłem: „Tak, uhm.”
Powiedział: „Słyszałem, że twój zbór trzyma się bardzo dobrze.”
Odrzekłem: „Tak, z łaski Bożej.”
114
On powiedział: „Czy wiesz, co ja uczyniłem, Billy?” Powiedział: „Nasz
kościół tutaj ma pięć tysięcy członków.” I powiedział: „Niektórzy z nich są
w Kalifornii, a niektórzy są – wszędzie. Tak jest już od pięćdziesięciu lat.”
Niektórzy z nich już umarli, ale pomimo tego są ciągle członkami tego
kościoła. Mniej więcej tak daleko to sięga.
115
Powiedział: „Czy wiesz co?” Powiedział: „Rozesłałem tysiąc listów
i prosiłem ludzi, czy zobowiązaliby się przychodzić na nabożeństwa
modlitewne w środę wieczorem co najmniej sześć miesięcy w roku. To
by im pozwoliło zostawić każdą inną sprawę i przychodzić chociaż sześć
miesięcy w roku.” I zapytał: „Czy wiesz, ilu odpowiedziało na to?”
Odrzekłem: „Nie, nie wiem.”
Odpowiedział: „Tylko pięciu.”
116
Ja odrzekłem: „Wiesz co?” I opowiedziałem mu to wydarzenie. Potem
zapytałem: „Czy możesz wyobrazić sobie tą młodą dziewczynę bardzo
skąpo odzianą, tańczącą tam na podłodze, krzyczącą i jodłującą: „tudleji, dodle-ji” i tak dalej, kiedy ten facet w radiu… Był to Clayton Mike
Mitchel, który grał tą dziką melodię, czy cokolwiek to było?” Zapytałem:
„Czy myślisz… Ona podeszła do radia i posłała mu całusa do radia i rzekła:
,Cześć, drogi. Spotkam się z tobą w starej Briar Patch restauracji”, czy
gdziekolwiek to było wtedy owego wieczora.
117
Zapytałem: „Czy myślisz, że pan Mike Mitchel musiałby ją zmuszać
do podpisania karty, aby tam poszła? Ona by dała w zastaw nawet te
resztki odzienia, które miała na sobie, tylko aby tam mogła pójść. Tak jest,
ponieważ w jej sercu – ona nie potrafiłaby żyć bez tego.” I powiedziałem:
„Zaproś tę grupę letnich członków kościoła do ołtarza i niech modlą się tak
długo, aż Duch Święty rozpali ich dusze, a nie będzie im trzeba posyłać
kartki do podpisania”. Jeśli Bóg jest w sercu człowieka, to idzie do zboru.
On miłuje uwielbianie Boga. Amen.
118
„Otóż”, mówicie, „to byli metodyści i baptyści.” Zielonoświątkowcy są
tacy również. Amen. To się zgadza. Tutaj to macie.
119
„Zapieczętujcie tych, którzy wzdychają i płaczą z powodu
obrzydliwości”; pozostali nie przyjdą – nie zbliżajcie się do nich. Oni byli
bardzo religijni, lecz nie zbliżajcie się do nich; zostawcie ich po prostu w
spokoju. Oni nie są tym zainteresowani, nie byli zainteresowani moim
działaniem; więc Ja nie interesuję się nimi teraz.” Bóg daje im szansę, ale
oni nie usłuchają tego, idą sobie dalej po swojemu.
20
MÓWIONE SŁOWO
Więc kiedy to wypełniło się, wtedy ten Anioł powrócił i rzekł: „Ja
zapieczętowałem każdego, kto wołał i wzdychał, odczuwając brzemię z
powodu grzechów tego miasta.”
121
On powiedział: „W porządku aniołowie, wy, którzy macie broń do
wytracania, wyjdźcie i pozabijajcie wszystkich pozostałych.” I wykonali
to.
122
W tym dniu, potem, gdy Jezus Chrystus został ukrzyżowany, posłał z
powrotem… On przedtem powiedział: „Jeżeli bluźnicie przeciwko Mnie,
będzie wam wybaczone, lecz jeśli bluźnicie przeciw Duchowi Świętemu,
nie będzie wam to wybaczone.” Bowiem ci ludzie nie byli zapieczętowani;
dzieło Boże nie było jeszcze zakończone, Ofiara nie była jeszcze złożona.
Jezus nie był jeszcze ukrzyżowany, Duch Święty jeszcze nie przyszedł.
123
Lecz w Dniu Pięćdziesiątym, kiedy z nieba zstąpił szum jakby
potężnego wiejącego wiatru, i ci Żydzi, którzy płakali i wzdychali z powodu
obrzydliwości popełnianej w mieście… Oni byli wszyscy jednomyślni w
górnym pokoju. Nie mówili: „Mój kościół jest lepszy od twojego. Ja należę
do tego kościoła tutaj, a nasz kościół ma najwyższą wieżę.” Oni byli wszyscy
zgromadzeni na jednym miejscu, współpracując w tej ewangelizacji i
wszyscy byli zgodni. Mieli bowiem obietnicę odnośnie Czegoś.
124
Bóg zgromadził Swój lud razem. I zstąpił tam z nieba szum, jakby
potężnego wiejącego wiatru, i napełnił cały dom, w którym znajdowali
się. I oni wyszli na ulice; nie mówili teraz obcymi językami. Bóg uczynił
każdego z nich kaznodzieją. Kiedy oni wyszli, głosili w takim języku, że
każdy człowiek rozumiał wszystko, co było powiedziane. Zgadza się. Więc
kiedy oni wtedy wyszli głosząc każdym dialektem, to musiał czynić Bóg.
Był to jedyny dzień, gdy On mógł to czynić. Wy będziecie…
125
„Ewangelia ta będzie głoszona, począwszy od Jeruzalemu. Pozostańcie
w mieście Jeruzalem, aż zostaniecie wyposażeni mocą z wysokości”. I ona
rozeszła się z Jeruzalemu do Żydów, potem do Samarytan, a potem do
pogan. To był jedyny sposób, jak Bóg mógł to uczynić. Nie było w tym
zamieszania, nie, odróżniało się to bardzo od Babilonu. W Babilonie oni
nie mogli zrozumieć jeden drugiego. Lecz tutaj On naprawił Babilon tak,
że oni rozumieli jeden drugiego.
126
Uważam, że dzisiaj jest czas, kiedy Bóg chce naprawić – kiedy ludzie
powinni pozwolić Bogu, żeby naprawił ich serca, aby mogli zrozumieć
jedni drugich. Amen. Amen. Boże, bądź nam miłościwy.
127
O, przyjaciele, ja was miłuję; lecz popatrzcie, powinniśmy wrócić do
Słowa. To się zgadza. Wy mówicie: „Bracie Branham, czy nie wierzysz w
mówienie…?” Oczywiście, ja wierzę w mówienie językami. Lecz musicie
je umieścić na ich właściwe miejsce. Ja wierzę w Boże uzdrowienie, na
120
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
21
pewno, lecz musicie je umieścić na jego miejsce. Ja wierzę w krzyczenie,
oczywiście, ale ono musi być na miejscu. Wszystko dzieje się w swoim
czasie. To się zgadza. Lecz ludzie to pogmatwali. Amen. To jest okropnie
mocne stwierdzenie, lecz przeanalizujcie to raz, a zobaczycie, czy to nie
jest prawdą.
128
Zauważcie, kiedy Duch Święty przyszedł, Bóg zapieczętował tych ludzi
do Królestwa Bożego. A tamci Żydzi stali tam w pobliżu i szydzili sobie
z nich, naśmiewali się z nich i mówili: „Ci mężczyźni upili się młodym
winem.” Lecz oni wyszli z górnego pokoju – z lekkim sercem, opuścił
ich wszelki strach, ich serca pałały, płonęły miłością Bożą, wyszli więc i
głosili, chociaż nawet nie umieli mówić językiem tamtych ludzi, ale Bóg
mówił poprzez nich do tego ludu, mówiąc im o zmartwychwstaniu Jezusa
Chrystusa. To Bóg sam mówił, chociaż oni mówili językami, jak im dawał
Duch Święty wymawiać. Duch Święty wypowiadał to ich ustami w języku
ludzi, którzy ich słuchali; głosił im Ewangelię!
129
W Dniu Pięćdziesiątym On te języki, które zostały pomieszane kiedyś
w Babilonie, sprowadził z powrotem do jednej społeczności – po Wylaniu
Ducha Świętego. Amen. Co uczynił diabeł w Babilonie? Rozproszył
braterstwo. W Dniu Pięćdziesiątym On zebrał braterstwo razem, Sam
Duch Święty mówił poprzez ludzi do innych ludzi. I oni znowu mówili
dziwiąc się – powiedzieli: „Otóż, co wy o tym wiecie – my słyszymy ich w
naszym własnym języku; co wy o tym wiecie?”
130
A niektórzy z nich mówili: „Cha – cha – cha, słyszeliśmy ich dzisiaj
w Pershing Square, jest to ciągle Babilon.” Powiedzieli: „No wiecie, oni
się wszyscy upili nowym winem.” Bracie, zważaj na to, co byś ty wtedy
uczynił. Bóg ich zawołał, a oni to nie przyjęli, lecz odrzucili to.
131
Paweł przyszedł tam i głosił; Piotr, Jakub, Jan, oni wszyscy głosili
Ewangelię, chrzest Duchem Świętym, zakończenie dzieła Bożego, Pieczęć
żyjącego Boga. Anioł zapieczętował każdego Żyda, który to przyjął i płakał.
Popatrzcie na Pawła, który powiedział: „Ja nie przyjąłem od was niczego,
lecz we dnie i w nocy ze łzami w oczach ostrzegałem was i głosiłem wam,
nie zataiłem niczego, co jest dla was korzystne.”
132
Popatrzcie na to. Czego nam dzisiaj trzeba? Trochę więcej ludzi,
którzy klęczą na swoich kolanach, nie jakieś wyznawanie z suchymi
oczami, lecz prawdziwe znowuzrodzenie z Ducha Świętego. Co myślicie,
co pomyślałby sobie John Smith dziś wieczorem, gdyby zmartwychwstał
i zobaczył nasz baptystyczny kościół w tym stanie, w jakim jest obecnie?
John Smith modlił się całymi nocami i płakał tak bardzo, aż jego oczy
były rano zapuchnięte i jego żona musiała go prowadzić do stołu, aby
mógł spożyć śniadanie. Płakanie? Zastanawiam się, gdzie znaleźlibyśmy
dzisiaj wieczór baptystycznego kaznodzieję, postępującego tak.
22
MÓWIONE SŁOWO
A co Alexander Campbell? A co John Wesley – wy, metodyści? A co z
przeżyciem z Azusa Street, wy zielonoświątkowcy? Co zrobicie z tym, jak
było na początku, kiedy schodziliście się wszyscy jednomyślnie na jednym
miejscu i modliliście się tak długo, aż Bóg powalił was na ziemię – pod
mocą Ducha Świętego?
134
Obecnie nie wzięlibyście nawet śpiewnika; mówicie, że to byłoby zbyt
wielkim narzucaniem się. A co powiedzieliby dzisiaj ci z Azusa Street,
gdyby was zobaczyli, jak występujecie tutaj z namalowanymi twarzami,
mając swoje własne przekonanie, a biegacie z miejsca na miejsce i
przeciągacie do siebie ludzi? To byłoby hańbą dla tamtych wierzących.
Amen. Ja wiem, że to jest trochę twarde, lecz bracie, to jest prawdą.
Amen.
135
Otóż, tak było, kiedy Żydzi otrzymali Ducha Świętego. A ci ludzie,
którzy mieli okazję słuchać tego, Bóg mówił przez kaznodziejów będących
pod inspiracją, zwiastujących im Ewangelię, chociaż oni nawet nie
wiedzieli, co mówią. Oni zwiastowali Ewangelię tym Żydom, a oni ją
odrzucili. Bóg zwiastował Ewangelię poprzez cały ów wiek, od 33. do 96.
roku po Chrystusie; pomimo to Żydzi odrzucili Ją. Bóg zwrócił się do pogan
i potem ten Anioł miłosierdzia opuścił wszystkich tych Żydów. Jeden
z nich poszedł do kościoła z pogan – Paweł. Powiedział: „Oto udajemy
się do pogan, oni będą tego słuchać”; on odszedł zwiastować Ewangelię
poganom.
136
Potem, kiedy nastał ten wielki czas, wszystkie wielkie konfederacje
kościołów zeszły się razem i weszły do miasta, a Tytus obległ miasto
i dwa lub trzy lata oblegał to miasto, aż oni wygłodnieli na śmierć
i gotowali swoje własne dzieci i jedli je. I potem wojska wdarły się do
miasta i wymordowali ich, nie zlitowali się nad nikim, wypełniając to,
co powiedział Ezechiel. Wymordowali ich doszczętnie, a krew spływała
ulicami. Miasto zostało spalone i nie pozostał kamień na kamieniu, bo
Bóg posłał zakończone dzieło z Golgoty, ale ludzie odwrócili się i zatulili
swoje uszy na to; diabeł przekłuł ich uszy i oni są do dzisiaj w takim
stanie. Amen.
137
Ty powiedziałeś: „To jest – a co z poganami teraz?” Otwórzmy Biblię
w Objawieniu 7. rozdział, a zobaczymy, co jest prorokowane o poganach
na dzisiejszy czas. Obserwujcie Objawienie 7. rozdział – proroctwo dane
kościołowi z pogan.
„Potem widziałem czterech aniołów stojących na czterech
krańcach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby nie
wiał wiatr na ziemię ani na morze, ani na żadne drzewo.
Widziałem też innego anioła wstępującego od wschodu słońca,
który miał pieczęć Boga żywego i który zawołał głosem donośnym
133
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
23
na czterech aniołów, którym zezwolono wyrządzić szkodę ziemi i
morzu, mówiąc:
Nie wyrządzajcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom,
dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich.
I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto
czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion
izraelskich:
Z plemienia Judy dwanaście tysięcy opieczętowanych, z
plemienia Rubena dwanaście tysięcy, z plemienia Gada
dwanaście tysięcy,
Z plemienia Asera dwanaście tysięcy, z plemienia Naftalego
dwanaście tysięcy, z plemienia Manassesa dwanaście tysięcy,
Z plemienia Symeona dwanaście tysięcy, z plemienia Lewiego
dwanaście tysięcy, z plemienia Issachara dwanaście tysięcy,
Z plemienia Zebulona dwanaście tysięcy. (dwanaście pokoleń
Izraela, a dwanaście razy dwanaście to sto czterdzieści cztery
tysięcy – oni wszyscy są dziećmi Izraela).
138
Zważajcie. Wy mówicie: „Bracie Branham, co czyni ta Pieczęć?”
Ubiegłej nocy ktoś… Otóż, mówię ci bracie, który mówiłeś w radiu, że to
piętno będzie tatuażem na twoim czole, że pieczęć Boża będzie tatuażem
na twojej głowie. Czym jest przede wszystkim Pieczęć Boża? Pieczęcią
Bożą jest Duch Święty, nie jakiś znak na twoim czole, lecz Znak na twoim
sercu. Amen. Nie jakiś inny znak odstępstwa, który cię napiętnuje.
139
Twoje własne uczynki udowadniają, kim jesteś. „Według owoców
ich poznacie ich.” Jeśli zaprzeczają Chrystusowi, jeśli odrzucają
Chrystusa, zostają opiętnowani przez diabła do odstępstwa. Jeżeli są
bogobojnymi, Boga miłującymi, narodzonymi na nowo chrześcijanami, to
są zapieczętowani Duchem Świętym aż do Wiecznego miejsca ich pobytu.
Amen.
140
Bracie, ja to po prostu miłuję; to jest po prostu dla mnie. Amen.
Zachowywało mnie to przez wszystkie te lata, ja to miłuję dzisiaj wieczór.
Życzyłbym sobie tylko, abym był dwa razy większy, niż jestem obecnie,
żebym tego mógł mieć w podwójnej mierze. Amen. To jest dla mnie życiem!
141
O, popatrzcie teraz tutaj. A on powiedział: „Aniołowie stali na czterech
krańcach ziemi trzymając cztery wiatry.” Co oznacza słowo „wiatry” w
Biblii – wy tłumacze Biblii będący tutaj? „Wiatry” to „wojny, konflikty
i kłopoty.” Kiedy cały świat został wciągnięty do wojny? Od tego czasu
jeden raz – cały świat był raz w wojnie, a była to 1. wojna światowa, kiedy
wszystkie narody maszerowały do walki.
24
MÓWIONE SŁOWO
I popatrzcie, co on powiedział o tym czasie wojny. Wszyscy ci aniołowie
wyszli, ci wytracający aniołowie, aby zniszczyć świat w wojnie. Czy to
pojmujecie? Aniołowie Boży z wytracającą bronią wyszli, by zniszczyć ten
świat.
143
A co powiedział Duch Święty? „Powstrzymajcie te cztery wiatry
(zatrzymajcie tą wojnę światową, to ogólnoświatowe zniszczenie),
zatrzymajcie to, dopóki nie zapieczętujemy sługi naszego Boga na ich
czołach”. Poganie nie byli Jego sługami; Żydzi są sługami. A Jan rozpoznał
każdego z nich – tych sto czterdzieści cztery tysięcy Żydów.
144
Popatrzcie, uwypuklam to teraz, Bóg powiedział: „Zatrzymajcie tu
te wojny; nie pozwólcie na totalne zniszczenie; totalne unicestwienie
przyjdzie, aż zapieczętujemy sto czterdzieści cztery tysięcy Żydów.”
Potem w tym czasie…
145
O, zwróćcie uwagę na to, co się wydarzyło. Cały świat był pochłonięty
wojną, lecz nagle zatrzymała się. Czytałem o zakończeniu 1. wojny
światowej. Nikt dzisiaj nie wie, dlaczego się skończyła; nikt nie wydał
rozkazów, by ją zatrzymano. Ale wojna skończyła się 11. listopada
– jedenastego dnia w jedenastym miesiącu roku, nawet o jedenastej
godzinie i jedenastej minucie po 11. godz.
146
Dlaczego tak się stało? Aby ludzie jedenastej godziny mogli wejść. On
powiedział: „Ktoś przyszedł do pracy rano i otrzymał jednego grosza”, i
tak dalej. A ludzie jedenastej godziny otrzymali tak samo po groszu, jak
ci, którzy pracowali od rana. Ludzie jedenastej godziny!
147
I mniej więcej w tym czasie – pragnę, abyście to zauważyli – Jan
rozpoznał każdego Żyda; on poznał ich rangę wojskową, wiedział, jak się
nazywali według ich pokoleń. Jan, będąc sam Żydem, on powiedział: „Oni
są wszyscy dziećmi Izraela.” Potem w 9. wersecie mówi: „Spojrzałem, a
oto wielki tłum, którego nikt nie mógł zliczyć”. Nie jest podany czas, kiedy
oni zostali zapieczętowani.
148
Izrael, Żydzi są obecnie gotowi, by zostać zapieczętowani. Oni
znajdują się obecnie w Jeruzalemie. Czekają na kogoś, kto przyjdzie i
udowodni im, że Jezus jest Chrystusem. To się zgadza. Nie możecie ich
nauczać jakiejś teologii ze suchymi oczami; Żydzi szukają znaków i oni
chcą znaleźć usługę, której towarzyszą znaki; inaczej temu nie uwierzą.
149
Kościół w Sztokholmie posłał im milion Biblii. Oni je otworzyli i zaczęli
czytać i orzekli: „Jeżeli ten Jezus z Nazaretu jest Mesjaszem, to pozwólcie
nam zobaczyć, jak On czyni znak proroka, a my Mu uwierzymy.” Czekają
na tę godzinę… I bracie, kiedy Żydzi przyjmą Ewangelię, to czas pogan
się skończył. Bóg zwróci się znowu do Żydów; jest to tak pewne jak to, że
stoję tutaj.
142
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
25
Zwróćcie teraz na to uwagę na chwilę, jeżeli chcecie. Zważajcie. Kiedy
ci ludzie podeszli, a potem – nie jest tam określony czas…
„Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł
zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i
języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych
w szaty białe, z palmami w swych rękach.
I wołali głosem donośnym, mówiąc: Zbawienie jest u Boga
naszego, który siedzi na tronie, i u Baranka.
A wszyscy aniołowie stali wokoło tronu i starców, i czterech
postaci, i upadli przed tronem na swoje twarze, i oddali pokłon
Bogu,
Mówiąc: Amen! Błogosławieństwo i chwała, i mądrość,
i dziękczynienie, i cześć, i moc, i siła Bogu naszemu na wieki
wieków. Amen”.
151
Jeżeli to nie było staromodne nabożeństwo Ducha Świętego, to jeszcze
takiego nigdy w życiu nie widziałem. Racja! Kim jest ten wielki tłum? W
międzyczasie, gdy Żydzi zostali zapieczętowani, Jan widział ich… Lecz
w międzyczasie (nie jest podany czas, kiedy oni zostali zapieczętowani),
Duch Święty zaczął przypadać – pięćdziesiąt lat temu tu na ulicy Azusa
i to dzieło rozeszło się po całym świecie ze staromodnymi apostolskimi
błogosławieństwami Bożymi, które odpoczęły na nich. I stamtąd przyszli
ci święci, odziani w białe szaty – z tego wielkiego przebudzenia, które
ogarnęło świat niedawno.
152
A obecnie staliśmy się letnimi i odchodzimy od tego, i Bóg zaczyna
zwracać się do Żydów; jest to tak pewne jak to, że stoję tutaj na podium.
Ludzie odrzucili Ducha Świętego; oni naśmiewają się, kpią sobie z Niego.
Więc ludzie żyją dalej po swojemu stwarzając pozory, że Go już mają.
Kościół zaczął wzorować się na świeckim kościele. Ludzie wychodzą i żyją
tak, jak żyli kiedyś, tylko ubierają się inaczej. Mówię wam, w obecnym
czasie jest bardzo trudno pozyskać ludzi, aby przyszli do ołtarza. Dawniej
było tak, że kiedy ludzie przyszli do zboru… „Otóż, ja nie mam…”
153
Niedawno miała mi tutaj śpiewać jakaś młoda dziewczyna – w chórze
dla mnie. Ale ona powiedziała, że nie przyjdzie, ponieważ nie mogła sobie
kupić jednej z tych perwersyjnych „manikiur” dla swoich włosów. A ona
miała śpiewać w chórze.
154
Kiedy to usłyszałem, powiedziałem: „Jeśli chcesz wiedzieć, ty nie
mogłabyś w ogóle w nim śpiewać.” To się zgadza.
155
Bracie, ja jestem staromodnym kaznodzieją, który wierzy w ten sposób:
Każdy człowiek musi być najpierw doświadczany i wypróbowany, zanim
może wystąpić za moją kazalnicą. Wy przyjmujecie takich chłopaków,
150
26
MÓWIONE SŁOWO
którzy gdzieś w gospodzie przy drodze grają na gitarze dzisiaj wieczór,
jutro wieczorem podejdą do ołtarza, a następnego wieczoru już głoszą
Ewangelię. To przynosi hańbę Duchowi Świętemu. Amen.
156
Jan powiedział: „Przynoście najpierw owoce, godne pokuty.” Trzeba
nam kilku takich baptystycznych kaznodziejów, jak Jan, którzy zastosują
obcinającą linię Ewangelii, niech drzazgi lecą, gdziekolwiek chcą.
Amen. Obecnie mamy Hollywood w kościele i jest potrzebne, aby został
wytrząśnięty z niego przez chrzest Duchem Świętym. Wiecie, że to jest
prawdą.
157
Jak ubierają się i zachowują się ludzie w „kościele Ducha Świętego”?
Wiecie, doszło to tak daleko, że to jest okropne. Zapraszają kaznodziejów
na podium, a jeżeli oni chcą zejść do ołtarza, by się modlić, to nie mogą tego
uczynić; oni mają swoje garnitury tak ciasno dopasowane i wymyślnie
uszyte przez krawca – płacą sto pięćdziesiąt dolarów za taki garnitur,
a nie mogą się w nim nawet zgiąć w kolanach. Amen. Wy wiecie, że to
prawda.
158
A wy niewiasty tam na zewnątrz z namalowanymi paznokciami,
odziane w płaszczu za więcej niż pięćdziesiąt dolarów, ubrane w sukienki
za sto dolarów – wy nie potraficie nawet uklęknąć. Nie chcecie nawet
mieć dzieci, praktykujecie antykoncepcję, ale nosicie na rękach jakiegoś
małego pieska z usmarkanym nosem i uważacie go za coś, okazując
mu miłość jak niemowlęciu. A potem nazywacie się kościołem Ducha
Świętego! Powinnyście wstydzić się swojego postępowania i pokutować!
Amen! To jest prawdą.
159
Czego nam dzisiaj trzeba? Ta zgraja ludzi, szerzących pozory, że
mają Ducha Świętego, i tych ludzi, którzy podrabiają kościół Dnia
Pięćdziesiątego, powinna paść gdzieś na trocinową podłogę i tam
pokutować i lamentować tak długo, aż Bóg zstąpi w dół i da im Ducha
Świętego. Alleluja! Amen!
160
Tego właśnie trzeba nam dzisiaj wieczorem. Wy błogosławieni
podrabiacze zielonoświątkowi, ołtarz jest teraz dla was dostępny, pokuta
na podłodze z trocin jest aktualna. Amen. Jeżeli pragniesz przebudzenia,
rozpocznij je w swej własnej duszy! Amen. Hańba i wstyd wszelkiemu
podrabianiu i udawaniu! Zachowujecie się jak wszystkie pozostałe
kościoły! Wyjdźcie z Babilonu – od tej młodej towarzyszki, pół-kuzynki,
z którą zadawaliście się w kółko! Amen. Niech was Bóg błogosławi,
przyjaciele. Wy wiecie, że to jest prawdą.
160
Mówiono mi, że głosiłem dwie godziny. Dzisiaj wieczór znowu głosiłem
tak długo. Lecz pozwól bracie, że ci coś powiem: To jest prawdą. Albo
zostaniesz w-pieczętowany albo wy-pieczętowany. A jeśli masz choć
trochę Ducha Świętego przy tobie dzisiaj wieczorem, dzięki któremu
PIECZĘĆ CHRYSTUSOWA
27
wiesz, że jesteś w złym stanie, to tutaj jest ścieżka z trocin do ołtarza i
pokutnicza ława, abyś mógł teraz uklęknąć i lamentować i wzdychać
w boleściach porodowych tak długo, aż Bóg zstąpi w dół i napełni
cię Duchem Świętym! Amen. Alleluja!
Mówicie: „Ty jesteś podniecony”. „Jak wiesz, co działo się na ulicy
Azusa? Nie masz jeszcze pięćdziesięciu lat, więc dlaczego mówisz o ulicy
Azusa”. Ja wiem, że nie muszę wiedzieć zbyt wiele, lecz ja znam kogoś,
Kto wie o wszystkim, i On może nam to powiedzieć. Alleluja!
161
Dlatego wiem, iż zielonoświątkowy kościół potrzebuje przebudzenia
wywołanego Duchem Świętym; nie jakiejś grupy artystów, czy jakiejś
grupy muzyków razem z grupą wymalowanych clownów. Powinniście
wyjść z waszych żółwich skorup, przyjść do ołtarza i pokutować tak, jak
czynią to inni grzesznicy. Amen. Alleluja! Chwała bądź żyjącemu Bogu!
O, Boże!
162
Ja wiem, iż sobie myślicie, że ja odchodzę od zmysłów, lecz tak nie
jest. Ilu z was, będących tutaj chciałoby mieć teraz takie przeżycie?
Podnieście wasze ręce. Wszyscy słuchacze będący tu chcieliby mieć takie
przeżycie. Ten ołtarz jest otwarty; jesteście zaproszeni – więc przyjdźcie
tutaj i uklęknijcie razem ze mną.
163
Również wy, kaznodzieje, przygotujcie się, wyzbądźcie się wszelkiej
sztywności. Podejdźcie tutaj i uklęknijcie wokoło. Niech was Bóg
błogosławi, miejmy prawdziwe przebudzenie. Kiedy wszystko zostało
powiedziane, przychodźcie: „Ktokolwiek chce, niech przyjdzie i pije ze
źródła wody żywej.” Alleluja!
164
Kaznodzieje, podejdźcie tutaj i uklęknijcie u tego ołtarza; tak powinni
kaznodzieje uczynić. Amen. Podejdźcie tutaj, wy pragnący. Zapraszam was
w Imieniu Jezusa Chrystusa i wyzywam waszą wiarę. Jeśli pragniecie
zobaczyć prawdziwe przebudzenie, przyjdźcie i rozpocznijcie je
w waszej własnej duszy. Amen i amen.
165
Chodźcie wy, którzy jesteście grzechem obciążeni, u Pana jest
miłosierdzie. I On na pewno da wam łaskę, jeżeli będziecie ufać Jego
Słowu. To jest właściwa droga. Zapomnij o tym starym odzieniu, o swoich
starych spodniach. Ty powinieneś mieć odzienie z perkalu, a ja jestem
kaznodzieją, który powinien mieć na sobie kombinezon roboczy. To się
zgadza. Amen.
166
Utoruj sobie swoją drogę, udaj się tym szlakiem. Amen. O, alleluja.
Chwała Bogu na zawsze! Umrzyjcie samym sobie! Alleluja. Chodźcie
kaznodzieje, podejdźcie tutaj. Alleluja. Chodźcie, bracia. „Ktokolwiek
chce, niech przyjdzie i pije ze źródła żywych wód.” Nie
167
28
MÓWIONE SŁOWO
pozostawajcie tam na krzesłach, powstańcie; stańcie wprost
tutaj, aż Bóg ześle przebudzenie do waszej duszy.
O, Boże, bądź miłościw, Ojcze. Niech Twój Duch Święty …?… od Boga
z niebios. Przyjdź, Panie Jezu i pobłogosław tych ludzi, i daj im chrzest
Duchem Świętym. Chwała Bogu …?… O przyjdź, Panie Boże. Modlę się
w Imieniu Jezusa, aby Duch Boży przypadł na nich. O, Boże, wyzwól ich.
I ach, moc zmartwychwstania Pana Jezusa Chrystusa niech przypadnie
pomiędzy tych ludzi i niech Duch Święty uchwyci każde serce. Panie,
ześlij ogień w dół pomiędzy tych ludzi w takiej mierze, aż Jezus Chrystus
zostanie ukształtowany w sercu każdego wierzącego.
168
O, Ty Boży Synu, Autorze Życia, Dawco wszelkiego dobrego daru,
ześlij na tych ludzi Twoje błogosławieństwa, Panie, i niech moc Boża
wprowadzi ich do środka. Alleluja. Alleluja. Daruj tego, Panie Jezu. O,
Boże…?… O, Boże, przyjdź teraz i przyjmij nas. O, miłosierny Boże!
Przyjdź Jezu teraz, Panie, ześlij Swoje błogosławieństwa, ześlij Ducha
Świętego. Panie Jezu, na Twój lud, o Panie…?… [Słuchacze modlą się i
wołają, głos br. Branhama jest coraz bardziej niewyraźny – wyd.]
169


Podobne dokumenty