Katalog 2016 - Promilitaria XXI
Transkrypt
Katalog 2016 - Promilitaria XXI
Katalog Innowacyjnych RozwiązaŃ dla bezpieczeństwa i obronności nr 4/2016 1 Spis innowacyjnych rozwiązań zawartych w katalogu AMZ-Kutno S.A.: Wielozadaniowy pojazd pancerny TUR V............................................ 7 Machinery, Automation & Know-How: Ultramobilny kołowy robot bojowy������������ 21 PZL Świdnik SA: Bezzałogowy system powietrzny SW4 Solo RUAS/OPH................. 42 Autocomp Management sp. z o.o. i Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia: Trenażer walki w pomieszczeniach CQC................................... 8 MACTRONIC: Kompaktowe rozwiązanie dla lądowisk POLARIS��������������������������������������� 22 Radmor SA: Radiostacja programowalna R 3507....................................................... 43 MAVERICK sp. z o.o.: Nowoczesny system zabezpieczenia antykorozyjnego................. 23 SIRC sp. z o.o.: Krzemowe mikrofalowe układy scalone na pasmo 10 GHz............... 44 MESKO SA i Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia: Podkalibrowy pocisk przeciwpancerny APFSDS-T 120 mm.... 24 Wojskowa Akademia Techniczna i KenBIT sp.j.: Profilometr reflektancyjny................... 45 Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji Instytut Badawczy: Badanie prędkości pocisków o niskiej energii............................................... 9 DGT sp. z o.o.: Mobilny system łączności dyspozytorskiej DGT................................... 10 Fabryka Broni „Łucznik” Radom sp. z o.o. i Wojskowa Akademia Techniczna: Karabinek standardowy systemu MSBS-5,56 wraz z granatnikiem podwieszanym i nożem bagnetem................................................... 11 Huta Stalowa Wola SA i WB Electronics SA: Zdanie sterowany system wieżowy z wyrzutnią PPK Spike................................... 12 Instytut Metali Nieżelaznych Oddział w Poznaniu: Bateria termiczna BTR-06 do amunicji precyzyjnego rażenia.................... 13 Instytut Przemysłu Organicznego: Technologia wytwarzania paliwa stałego do pocisków rakietowych................................ 14 Instytut Technologii Elektronowej: Polski tranzystor mikrofalowy PolHEMT AIGaN dla radiolokacji................................ 15 Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Symulator proceduralno-diagnostyczny zestawu Newa-SC....................................... 16 Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: System bezpieczeństwa lądowego na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce ......................................................... 17 Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Innowacyjny system amortyzacji sterowany polem elektromagnetycznym...................... 18 MindMade sp. z o.o. i BZE Belma SA: Nadzorowany system ochrony obszaru CIS.... 25 MindMade sp. o o.: Platforma integracji komunikacji PIK.......................................... 26 Wojskowa Akademia Techniczna: System oceny strzelań do celów powietrznych........ 46 Wojskowa Akademia Techniczna: System uzbrojenia dla okrętu Kormoran II............... 47 NOWELTY RPAS sp. z o.o.: System bezzałogowy „Ogar”................................... 27 WAT, PIW „IMPULS” i WIChiR: Mobilny system likwidacji skażeń przy użyciu gazowego nadtlenku wodoru..................... 48 OBR Centrum Techniki Morskiej SA: Rodzina polskich radiostacji........................ 28 Wojskowa Akademia Techniczna: Mobilna serwerownia................................. 49 OBR Centrum Techniki Morskiej SA.: System ochrony infrastruktury morskiej....... 29 WB Electronics: SA: Modułowy integrator M-ITG do zarządzania systemem C4I żołnierza............................................... 50 PCO SA: Gogle noktowizyjne SZPAK............ 30 PCO SA: Lornetka termowizyjna AGAT........ 31 PCO SA: Kamery termowizyjne niskiego poziomu oświetlenia................................... 32 PIT-RADWAR SA: System rozpoznania „swój-obcy” IFF MARK XII A........................ 34 PIT-RADWAR SA: System wspomagania lądowania SWL-20..................................... 35 PIT-RADWAR SA: Samobieżny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy Poprad...... 36 WB Electronics SA: Bojowy Bezzałogowy System Powietrzny mikro-BBSP Warmate.... 51 WB Electronics SA i Politechnika Warszawska: Mały bezpilotowy wiropłat Virtus.......................................................... 52 Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 SA: Mobilny Węzeł Łączności............................ 53 Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 SA: Średni terminal satelitarny STS.................... 54 Politechnika Gdańska: System ochrony przeciwminowej OPM „Głuptak”................. 37 Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej: Neutralizator min wybuchowy................................................ 55 Politechnika Śląska: Wielozadaniowy inżynieryjny pojazd o napędzie hybrydowym.............................................. 38 Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej: System kierowanych min przeciwpancernych SKMP „Jarzębina-K”...... 56 POLSKI HOLDING OBRONNY sp. z o.o.: Trzymasztowy żaglowiec szkolny���������������� 39 YOURSURVEY: Monitorowanie kondycji napędów i urządzeń pomocniczych w systemach okrętowych�������������������������������� 57 LFP-ZTG sp z o.o.: Wielopaliwowy silnik spalinowy Szymkowiaka ze zmiennym stopniem sprężania.....................................19 Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP: Robot PIAP RMI do zadań specjalnych................................................. 40 LUBAWA SA: Modułowa kamizelka ochronna MKO ..........................................................20 PSO MASKPOL SA: Nowe wzory kamuflażu umundurowania......................................... 41 ZM Tarnów SA: Zmodyfikowany karabin maszynowy kal 7,62 mm UKM-2000P........ 58 ZM Tarnów SA: Zdalnie sterowany moduł uzbrojenia ZSMU A4................................... 59 Ryszard Choroszy Prezes Fundacji „Promilitaria XXI” Szanowny Czytelniku, przekazujemy czwarte już wydanie Katalogu innowacyjnych rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności państwa na 2016 rok w wersji elektronicznej i drukowanej. Zawiera on opis nowych projektów badawczo-rozwojowych znajdujących się na etapie od V do IX poziomu zaawansowania technologicznego (po badaniach kwalifikacyjnych, certyfikacji, ale przed wdrożeniem do produkcji). Katalog stanowi zwięzły przegląd innowacyjnych rozwiązań, zaprezentowanych w ubiegłym roku podczas XXIII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach oraz innych targów i wystaw, a także projektów dofinansowanych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), z budżetu MON lub środków własnych firm. Niektóre z nich to ścisła czołówka światowa. Mamy się czym pochwalić, ale niestety istnieje kilka barier, które utrudniają, a wręcz hamują rozwój polskiego potencjału naukowo-badawczego i przemysłowego. Z 42 projektów z zakresu obronności państwa, wymienionych w poprzednim katalogu, które uzyskały dofinansowanie NCBR i powinny zakończyć się w ubiegłym roku, ponad jedna piąta będzie kontynuowana w 2016 r. lub ich realizacja została czasowo wstrzymana. Podstawową przyczyną tych opóźnień jest przedłużający się proces uzgodnień wstępnych założeń taktyczno-technicznych (WZTT). W dotychczas organizowanych przez NCBR konkursach dokumentem merytorycznym służącym do opracowania wniosku o dofinansowanie były uzgodnione z MON założenia projektu. Na tej podstawie wnioskodawcy oszacowywali budżet projektu i harmonogram jego realizacji. Po podpisaniu umowy, gdy przyszło do uzgodnienia z gestorami wstępnych założeń taktyczno-technicznych, a także założeń taktyczno-technicznych (ZTT), pojawiły się przeszkody. Doszły często dodatkowe wymagania i oczekiwania gestorów, które nie były uwzględniane w harmonogramie i budżecie projektu. Taki stan spowodował niepotrzebne napięcia i nieporozumienia, głównie na tle nadmiernych i często nierealnych oczekiwań ze strony gestorów. A jest ich – warto przypomnieć – aż 46 w resorcie obrony narodowej. To oczywiście dobrze, że wojsko oczekuje od naukowców sprzętu i systemów najwyższej klasy, które znajdą się na wyposażeniu armii, a nie rozwiązań latami czekających na wdrożenie. Jednakże dla przejrzystości procedur wymagania te nie mogą być Wydawca: Fundacja „Promilitaria XXI” • Tel. 508 535 525 e-mail: [email protected] Koncepcja i koordynacja projektu: Henryk Chyłkowski Redaktor prowadzący: Ryszard Choroszy Redakcja: Sławomir Sikora Korekta: Beata Wojciechowska-Dudek Opracowanie graficzne: FHU GABI (www.gabi4net.pl) Projekt okładki : FHU GABI ISSN: 2300-052X Wersja elektroniczna dostępna na ww.portal-mundurowy.pl 2 nierealne, brane z „sufitu”, niepoparte analizami oraz znacznie odbiegające od przyjętego harmonogramu i budżetu projektu. Wymagania nawet najostrzejsze powinny być sprecyzowane i udostępnione wnioskodawcom na etapie składania wniosku o dofinansowanie, a nie w fazie realizacji niekiedy bardzo zaawansowanych prac rozwojowych. Wnioski nasuwają się same. Po pierwsze, czy nie warto ograniczyć w resorcie obrony liczbę gestorów do kilku lub kilkunastu i stworzyć jednego koordynatora, np. szefostwo Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych (I3TO)? Po drugie, lepszym rozwiązaniem jest uzgodnienie WZTT jeszcze przed złożeniem projektów na konkurs i wypracowanie założeń taktyczno-technicznych w trakcie pracy rozwojowej. Wtedy – uzgadniając z gestorami wstępne założenia – można pokusić się o ustalenie ambitniejszych parametrów i przygotować bardziej realny budżet projektu. Dotychczasowe rozwiązania preferują działania zachowawcze i w niektórych przypadkach powodują nieracjonalne gospodarowanie budżetem projektu. Nadal poważnym problemem do rozwiązania pozostają kwestie związane z prawami autorskimi. Na razie prawa własności intelektualnej do projektów realizowanych ze środków budżetu państwa rości sobie Ministerstwo Obrony Narodowej. Ma to swoje uzasadnienie w przypadku jednostek badawczo-rozwojowych, które otrzymują finanse na pełne pokrycie swoich kosztów, ale firmy wkładają niekiedy spore pieniądze w tzw. udział własny czy know-how i chcą mieć profity z tego tytułu. Najlepiej byłoby, aby sprawę licencji na komercyjne wykorzystanie owoców prac badawczo-rozwojowych precyzyjnie ustalić w umowie. W tej sprawie, od ukazania się poprzedniego numeru katalogu, niewiele się zmieniło. A przecież na świecie istnieją sprawdzone rozwiązania, np. w USA, na których warto się wzorować. W tym roku nie będzie przełomu w wydatkach na prace badawczo-rozwojowe związane z bezpieczeństwem i obronnością. Co prawda MON wyłożył na ten cel ok. 900 mln zł (nie mniej niż 0,05 proc. PKB), z tego dotacja dla NCBR wyniosła 325 mln zł (dwukrotnie więcej niż w 2015 r.), ale jednocześnie o tyle samo zmniejszono dofinansowanie dla NCBR z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW). Po zsumowaniu wydatków związanych z kontynuacją projektów, także tych opóźnionych z poprzedniego roku, pozostaje ok. 120 mln zł na nowe przedsięwzięcia. Natomiast bez dodatkowego wsparcia w przyszłym roku mogą pojawić się problemy z domknięciem finansowym projektów z obszaru bezpieczeństwa. MNiSW deklaruje większe środki na badania, ale czy te zapewnienia zostaną potwierdzone w przyszłorocznym, napiętym budżecie państwa? Tymczasem światowym priorytetem w wydatkach na wojsko stają się badania i rozwój oraz walka z cyberprzestępczością. Wydatki te wzrosną do 2018 r. – jak wynika z trzeciej edycji raportu „Global Defense Outlook 2015. Defense and Development”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte – realnie w tempie 8 proc. rocznie. To wyraźnie pokazuje, w jakim kierunku zmierzają współczesne armie. Tą drogą powinna pójść także nasza branża obronna. Na wdrażanie innowacyjnych rozwiązań wydajemy zdecydowanie za mało. Mamy obecnie wśród państw europejskich jeden z najgorszych bilansów między eksportem a importem uzbrojenia. W sytuacji gdy wyczerpują się rezerwy proste, brak innowacyjnego myślenia staje się ogromną barierą rozwojową. Kupowanie gotowych produktów za granicą w bardzo niewielkim stopniu przekłada się na rozwój innowacyjności w kraju nabywcy. Tymczasem nadal w resortach mundurowych istnieje ogromna presja na zakup za granicą gotowych rozwiązań, bo liczą się szybkie efekty. Brakuje cierpliwości, działań systemowych i zrozumienia, że nie wszystko od obcych firm można kupić, zwłaszcza gdy w grę wchodzą takie dane wrażliwe, jak kody dostępu, algorytmy sterujące systemami i inne krytyczne elementy zinformatyzowanego sprzętu wojskowego. W tym roku po raz pierwszy, Fundacja „Promilitaria XXI” wyróżniła trzy rozwiązania spośród 52 znajdujących się w katalogu, kierując się trzema kryteriami: nowatorskim pomysłem na światowym poziomie, potrzebami obronności i bezpieczeństwa oraz potencjalnymi korzyściami dla gospodarki z wdrożenia projektu w kraju. W ocenie naszej organizacji na szczególne wyróżnienie zasługą: Karabinek standardowy systemu MSBS-5,56 wraz z granatnikiem podwieszanym i nożem bagnetem, Modułowy integrator M-ITG do zarządzania systemem C4I żołnierza oraz Polski tranzystor mikrofalowy PolHEMT AIGan dla radiolokacji. Od przyszłego roku, wyróżnienia Fundacji będą przyznawać uczestnicy projektów opisanych w katalogu na podstawie regulaminu. Przekazując Państwu czwarte wydanie Katalogu innowacyjnych rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności państwa na 2016 rok, serdecznie zapraszam do jego lektury. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Siltec Sp. z o.o. od wielu lat zajmuje się badaniami oraz wdrożeniem nowoczesnych technologii wraz z czołowymi krajowymi instytucjami naukowymi. Firma jest liderem w obszarze technologii ochrony informacji niejawnej w tym ochrony elektromagnetycznej, rozwiązań technologii laserowych i akustycznych. Współpracujemy z renomowanymi liderami w/w technologii przy opracowywaniu i wytwarzaniu zaawansowanych urządzeń elektronicznych. elektronicznej, telekomunikacyjnej i informatycznej na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa. Firma buduje nowy zintegrowany budynek w celu zwiększenia możliwości produkcyjnych i badawczych będący odpowiedzią na zwiększone potrzeby w zakresie bezpieczeństwa i obronności. Posiadamy własne akredytowane laboratorium ochrony elektromagnetycznej. W ofercie znajdują się urządzenia oraz systemy: • IT (TEMPEST, Rugged), • Bezpiecznego zasilania, • Łączności radiowej i satelitarnej, • Bezpiecznej łączności, • Optoelektroniki i systemów kierowania ogniem, • Walki radioelektronicznej (systemy zakłócające) • • Biometrii, • Usługi (doradztwo, projekty i realizacje, integracja systemów, konserwacje i przeglądy, wynajem urządzeń) uprawnienia do obrotu wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. Zapraszamy na naszą stronę internetową: www.siltec.pl Siltec Sp. z o. o. 02-374 Warszawa, ul. Elizy Orzeszkowej 5 tel. 0 22 572 18 00 fax. 0 22 823 66 46 [email protected] www.siltec.pl Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 3 Projekty dofinansowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju z zakresu bezpieczeństwa i obronności, których realizację planuje się zakończyć w 2016 roku WNIOSKODAWCA: • Akademia Górniczo-Hutnicza: Opracowanie systemu informatycznego umożliwiającego identyfikację głosową osób dzwoniących pod numer alarmowy (termin zakończenia projektu – 21.04.2016, nakłady ogółem – 1 549 000 zł); • Akademia Górniczo-Hutnicza: Off-line’owe badanie nośników danych (termin zakończenia projektu – 22.08.2016, nakłady ogółem – 1 719 375 zł); • Akademia Marynarki Wojennej: System monitorowania obszarów morskich w dolnej półsferze oraz analizy i archiwizowania danych rozpoznawczych (termin zakończenia projektu – 19.06.2016, nakłady ogółem – 7 929 000 zł); • Akademia Marynarki Wojennej: Autonomiczne pojazdy podwodne z cichym napędem falowym dla rozpoznania podwodnego (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 3 816 000 zł); • AMZ-KUTNO S.A.: Nowy lekki opancerzony transporter rozpoznawczy (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 28 945 750 zł); • Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji – Instytut Badawczy: Kryminalistyczny test DNA do określania wieku człowieka (termin zakończenia projektu – 18.03.2016, nakłady ogółem – 5 169 580 zł); • Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji – Instytut Badawczy: Narzędzie wspomagające prowadzenie postępowania przygotowawczego i wykonywanie czynności w procesie wykrywczym poprzez odtwarzanie wyglądu miejsc zdarzenia i okoliczności zdarzenia (termin zakończenia projektu – 31.03.2016, nakłady ogółem – 3 845 915 zł); • Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji – Instytut Badawczy: Pozyskiwanie do celów procesowych informacji zakodowanych w podzespołach elektronicznych pojazdów i maszyn roboczych zdarzenia (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 5 400 000 zł); • Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej – Państwowy Instytut Badawczy: Innowacyjne technologie zabezpieczeń przed wybuchem, w tym obiektów szczególnie chronionych (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 5 492 566 zł); • Huta Stalowa Wola SA: Dywizjonowy moduł ogniowy 155 mm armatohaubic samobieżnych (termin zakończenia projektu – 21.03.2016, nakłady ogółem – 28 161 460 zł); • Instytut Chemii Bioorganicznej PAN: Zaawansowany system automatycznego rozpoznawania i przetwarzania mowy polskiej na tekst, dedykowany dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa (termin zakończenia projektu – 24.04.2016, nakłady ogółem – 5 858 000 zł); • Instytut Chemii Bioorganicznej PAN – Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe: System zarządzania informacjami w transmisji elektronicznej (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 5 214 000 zł); • Instytut Metali Niezależnych: Dodatkowe modularne opancerzenie kołowych transporterów opancerzonych i platform gąsienicowych (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 7 600 000 zł); • Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk: SIC-Modułowy wielozadaniowy System Identyfikacji Cudzoziemców wraz z modułem analizy ryzyka ofiar przestępstwa handlu ludźmi (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 3 700 000 zł); • Instytut Techniki i Aparatury Medycznej – ITAM: Opracowanie technologii ORTO-LBNP (ang. lower body negative pressure) do badań i treningu pilotów Sił Zbrojnych RP w warunkach niedotlenienia (termin zakończenia projektu – 17.04.2016, nakłady ogółem – 6 998 660 zł); 4 • Instytut Technologii Bezpieczeństwa MORATEX: Opracowanie technologii namiotu do ujawniania śladów parami estru kwasu cyjanoakrylowego (termin zakończenia projektu – 26.04.2016, nakłady ogółem – 2 749 118 zł); • Instytut Technologii Bezpieczeństwa MORATEX: Indywidualizacja konstrukcji wielofunkcyjnych kamizelek balistycznych skrytego noszenia (termin zakończenia projektu – 22.05.2016, nakłady ogółem – 4 133 975 zł); • Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Opracowanie technologii flar i kasety do ich odpalania, spełniających wymogi STANAG-u 4687 do obrony biernej lotniczych platform załogowych (termin zakończenia projektu – 31.03.2016, nakłady ogółem – 6 700 000 zł); • Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Opracowanie i wykonanie symulatora proceduralno-diagnostycznego przeciwlotniczego zestawu rakietowego w technologii wirtualnej (Virtual Reality – VR) z elementami technologii poszerzonej rzeczywistości (termin zakończenia projektu – 18.06.2016, nakłady ogółem – 5 441 451 zł); • Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: System bezpieczeństwa lądowego na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce obejmujący wybrane – najważniejsze obiekty/miejsca na poligonie (termin zakończenia projektu – 18.03.2016, nakłady ogółem – 15 000 000 zł); • Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Poligon walki elektronicznej – wsparcie procesu szkolenia załóg statków powietrznych i systemów OPL Sił Powietrznych (termin zakończenia projektu – 19.06.2016, nakłady ogółem – 10 500 000 zł); • Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Odrzutowe cele powietrzne z programowaną trasą lotu (termin zakończenia projektu – 18.12.2016, nakłady ogółem – 11 459 430 zł); • Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Zautomatyzowany system analizy i syntezy informacji z rozpoznawania sygnałów źródeł mikrofalowych, kryptonim „KRUK” (termin zakończenia projektu – 19.12.2016, nakłady ogółem – 7 500 269 zł); • KenBIT Koenig i Wspólnicy sp. j.: Szerokopasmowy rejestrator radiokomunikacyjny (termin zakończenia projektu – 19.12.2016, nakłady ogółem – 11 700 000 zł); • PIT-RADWAR SA: Opracowanie systemu radiolokacji pasywnej na potrzeby zestawów rakietowych Obrony Powietrznej – ZROP (termin zakończenia projektu – 17.12.2016, nakłady ogółem – 45 000 000 zł); • PIT-RADWAR SA: Mobilna, trójwspółrzędna stacja radiolokacyjna dalekiego zasięgu pracująca w paśmie L (termin zakończenia projektu – 31.12.2016, nakłady ogółem – 49 784 529 zł); • Politechnika Gdańska: Koncepcja oraz implementacja integracji informacji w rozproszonych elementach systemu wymiany danych Straży Granicznej (termin zakończenia projektu – 31.01.2016, nakłady ogółem – 6 813 400 zł); • Politechnika Gdańska: System i urządzenia do zdalnego monitoringu położenia osób w środowiskach zamkniętych (termin zakończenia projektu – 22.06.2016, nakłady ogółem 4 550 000 zł); • Politechnika Gdańska: Demonstrator technologii systemu do wykrywania obiektów podwodnych z platform powietrznych poprzez zastosowanie układu różnicowego w metodzie magnetometrycznej (termin zakończenia projektu – 19.06.2016, nakłady ogółem – 3 927 000 zł); • Politechnika Gdańska: Ochrona granicy państwowej na Zalewie Wiślanym przy wykorzystaniu nowoczesnych metod wykrywania zdarzeń (termin zakończenia projektu – 23.06.2016, nakłady ogółem – 6 546 860 zł); Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności • Politechnika Warszawska: Rekonstrukcja przebiegu zdarzenia na podstawie wyglądu śladów krwawych (termin zakończenia projektu – 19.04.2016, nakłady ogółem – 6 173 015 zł); • PSO Maskpol SA: Egzoszkielet kompatybilny z systemem przenoszenia Indywidualnych Systemów Walki TYTAN (termin zakończenia projektu – 19.04.2016, nakłady ogółem – 12 929 891 zł); • PSO Maskpol SA: Szybkozaczepna, panoramiczna, niskoprofilowa maska przeciwgazowa (termin zakończenia projektu – 18.07.2016, nakłady ogółem – 4 420 229 zł); • Siltec sp. z o.o.: Projekt budowy zabezpieczeń infrastruktury krytycznej w zakresie przetwarzania, magazynowania i przesyłu danych odpornych na działania wysokoenergetycznego promieniowania elektromagnetycznego (termin zakończenia projektu – 19.04.2016, nakłady ogółem – 5 750 000 zł); • Szkoła Główna Służby Pożarniczej: Opracowanie innowacyjnego systemu stanowisk do badań ochron osobistych (termin zakończenia projektu – 7.05.2016, nakłady ogółem – 9 030 000 zł); • Szkoła Główna Służby Pożarniczej: Nowoczesne narzędzia inżynierskie do wspomagania decyzji przeznaczone dla dowódców podczas działań ratowniczo-gaśniczych PSP w obiektach budowlanych (termin zakończenia projektu – 8.05.2016, nakłady ogółem – 6 732 682 zł); • Szkoła Główna Służby Pożarniczej: System kompleksowego zabezpieczenia logistycznego wielopodmiotowych akcji ratowniczych (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 6 400 000 zł); • Szkoła Główna Służby Pożarniczej: Opracowanie systemowych rozwiązań wspomagających prowadzenie dochodzeń popożarowych wykorzystujących nowoczesne technologie, w tym narzędzia techniczne i informatyczne (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 4 087 000 zł); • Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego: Model regulacji jawności i jej ograniczeń w demokratycznym państwie prawnym (termin zakończenia projektu – 8.05.2016, nakłady ogółem –3 729 384 zł); • Uniwersytet im. Adama Mickiewicza: Społeczno-kulturowa identyfikacja cudzoziemców (termin zakończenia projektu – 20.05.2016, nakłady ogółem – 3 896 746 zł); • Uniwersytet Warszawski: Pomiarowe narzędzia wspomagające analizę pisma ręcznego i podpisów (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 2 870 500 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Środki ochrony wzroku i sprzętu przed wysokoenergetycznym promieniowaniem elektromagnetycznym, w tym laserowym, w szerokim zakresie widma zgodnie z ISW TYTAN (termin zakończenia projektu – 18.03.2016, nakłady ogółem – 3 000 000 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: System informatycznego wsparcia rozwoju zdolności oraz identyfikacji potrzeb operacyjnych Sił Zbrojnych RP (termin zakończenia projektu – 19.03.2016, nakłady ogółem – 9 831 800 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Zaawansowane technologie informatyczne wspierające procesy analizy danych (gł. finansowych) w obszarze przestępczości finansowej (termin zakończenia projektu – 18.04.2016, nakłady ogółem – 4 082 400zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Usprawnienie procesu odprawy granicznej osób przy wykorzystaniu biometrycznych urządzeń do samokontroli osób i kontroli środków transportu przekraczających granicę zewnętrzną UE (termin zakończenia projektu – 19.04.2016, nakłady ogółem – 6 190 100 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Wirtualny system doskonalenia taktyki ochrony granicy państwowej oraz kontroli ruchu granicznego (termin zakończenia projektu – 16.05.2016, nakłady ogółem – 4 700 000 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Mobilna kontrola graniczna z wykorzysta- niem technik biometrycznych dostosowana do wymogów i zaleceń UE (termin zakończenia projektu – 22.06.2016, nakłady ogółem – 3 780 000 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Opracowanie systemu oceny strzelań do celów powietrznych UE (termin zakończenia projektu – 17.07.2016, nakłady ogółem – 2 300 000 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: 35 mm automatyczna armata morska KDA z zabudowanym na okręcie systemem kierowania ogniem wykorzystującym zintegrowaną głowicę śledzącą ZGS-158 wykonaną w wersji morskiej wraz ze stanowiskiem kierowania ogniem (termin zakończenia projektu – 18.09.2016, nakłady ogółem – 38 600 000 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Opracowanie, wykonanie oraz badania konstrukcyjno-technologiczne modułowego systemu broni strzeleckiej MSBS kalibru 5,56 mm (termin zakończenia projektu – 18.12.2016, nakłady ogółem – 12 000 000 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Elektroniczny system zarządzania cyklem życia dokumentów o różnych poziomach wrażliwości (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 8 810 000 zł); • Wojskowa Akademia Techniczna: Inteligentny antypocisk do zwalczania pocisków przeciwpancernych (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 9 900 000 zł); • Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii: Mobilne laboratorium do badania systemów sygnalizacji skażeń (termin zakończenia projektu – 21.03.2016, nakłady ogółem – 3 565 500 zł); • Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii: System oceny i diagnostyki systemów ochrony przed bronią masowego rażenia dla KTO ROSOMAK (termin zakończenia projektu – 19.06.2016, nakłady ogółem – 4 000 000 zł); • Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej: Mikrosensoryczna technologia pomiaru funkcji życiowych żołnierza – element indywidualnego systemu (termin zakończenia projektu – 22.04.2016, nakłady ogółem 12 493 700 zł); • Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej: System zarządzania profilami psychologicznymi żołnierzy z opracowaniem i wykorzystaniem technologii „HEALTH-CHIPS” (termin zakończenia projektu – 31.12.2016, nakłady ogółem 13 735 767 zł); • Wyższa Szkoła Policji: Opracowanie i stworzenie systemu zarządzania informacją na potrzeby Centrum ds. Uprowadzeń (termin zakończenia projektu – 18.04.2016, nakłady ogółem – 8 506 279 zł); • Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie: Infrastruktura i urządzenia oraz procedury techniczno-prawne związane z zabezpieczeniem i przechowywaniem tzw. trudnych dowodów procesowych (termin zakończenia projektu – 19.12.2016, nakłady ogółem – 4 700 000 zł); • Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie: Teleinformatyczny moduł kryminalistyczny wspomagający ujawnianie śladów linii papilarnych na trudnych powierzchniach chłonnych i niechłonnych (termin zakończenia projektu – 22.12.2016, nakłady ogółem – 4 495 860 zł). Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Narodowe Centrum Badań i Rozwoju 5 6 Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności AMZ-KUTNO S.A.: Wielozadaniowy pojazd wojsk specjalnych Tur V Podczas XXIII MSPO w Kielcach światową premierę miał pojazd wielozadaniowy opancerzony TUR V. Jest to oferta AMZ-KUTNO S.A. zrealizowana na potrzeby programu pozyskania przez SZ RP wielozadaniowego pojazdu wojskowego. Propozycja AMZ-KUTNO S.A. wychodzi naprzeciw oczekiwaniom tego programu. TUR V jest kolejnym elementem rodziny pojazdów opancerzonych opracowanych przez zakład z Kutna. To średni samochód patrolowy zbudowany w układzie 4 x 4 (posiada niezależne zawieszenie wszystkich kół pochodzące ze spółki Timoney Technologies, zastosowane już wcześniej w CPKTO Hipopotam) i dopuszczalnej masie całkowitej ok. 11 t. Pojazd cechuje się dobrą mobilnością, którą zapewnia mu 7,2-litrowy silnik MTU 6R z turbodoładowaniem i mocy 240 kW, zestawiony z automatyczną skrzynią biegów Allison 3000SP. Posiada opancerzoną kabinę służącą do przewozu pięciu żołnierzy, podczas gdy przedział silnikowy i tylny transportowy (cargo) są zabudowane osłonami z lekkiego laminatu. W ten sposób oszczędzono na masie i jednocześnie zapewniono szybką aranżację zabudowy. Kabina jest klimatyzowana. Wszyscy pasażerowie mogą mieć do dyspozycji specjalne fotele, minimalizujące skutki wybuchów min. Tur V zapewnia dobry poziom ochrony balistycznej (na poziomie II według STANAG 4569), ale po zamontowaniu dodatkowych paneli kompozytowych konstrukcja może zostać wzmocniona do poziomu III. Ponadto posiada ochronę przeciwminową na poziomie IIIa (ekwiwalent ładunku 8 kg TNT pod kołem pojazdu). Nowy pojazd z Kutna może przewozić do 2 t ładunku. W drzwiach tylnych oraz przednich prawych znajdują się otwory strzelnicze. Na dachu kabiny zainstalowano właz ewakuacyjny. Po wyposażeniu w moduł uzbrojenia może być używany do zadań patrolowo-eskortowych. Stosunkowo nieduże wymiary, dobra mobilność i opancerzenie powodują, że może także służyć jako wóz dowodzenia lub rozpoznania. Konstruktorzy z Kutna zadbali także, by pojazd był przystosowany do transportu lotniczego, kolejowego i drogowego. Wyposażony został m.in. w wyciągarkę, którą – w zależności od potrzeb – można zamontować z przodu lub tyłu wozu. Mimo że w pojeździe wykorzystano szereg podzespołów od renomowanych producentów, to konstrukcja jest polska, dzięki czemu TUR V nie posiada żadnych ograniczeń licencyjnych, co z kolei przekłada się na możliwość wprowadzania modernizacji i zmian dostosowawczych na pojeździe wymaganych przez potrzeby operacyjne. Do 2020 roku Siły Zbrojne zamierzają zakupić ok. 200 wozów zapewniających transport pięcioosobowej załogi, z uzbrojeniem w obrotnicy lub w zdalnie sterowanym module. Dane techniczne pojazdu Tur V: ►Masa ► własna: 9000 kg, ►Ładowność: ► 2000 kg, ►DMC: ► 11 000 kg, ►Długość/szerokość/wysokość: ► 6180/2560/2660 mm, ►Poziom ► ochrony STANAG 4569: ►– ► balistyczna: II (opcja III), ►– ► przeciwminowa: IIIa, ►Moc ► silnika: 320 KM, ►Skrzynia ► biegów: automatyczna, 6-biegowa. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 7 Autocomp Management sp. z o.o. i Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia: Trenażer walki w pomieszczeniach CQC Modułowa i otwarta architektura, pozwalająca na dopasowanie do indywidualnych potrzeb szkoleniowych użytkownika, to najważniejsze cechy symulatora strzeleckiego do trenowania walki w pomieszczeniach. Jest to wspólne dzieło Autocomp Management i Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia, zaprezentowane po raz pierwszy na XXIII MSOP w Kielcach. Trenażer walki w pomieszczeniach Close Quarters Combat (CQC), przygotowany przez twórców systemu szkolno-treningowego „Śnieżnik”, został zaprojektowany i wykonany jako multimedialna, bojowa kino-strzelnica. W odróżnieniu od „Śnieżnika” do detekcji trafień nie wykorzystuje się modułu laserowego, ale amunicję ćwiczebną lub bojową. System oferuje zarówno cele klasyczne (składane figury bojowe na podnośnikach), jak i wirtualne, wyświetlane na specjalnych ekranach. Trenażer jest przeznaczony do nauki i doskonalenia techniki prowadzenia działań w pomieszczeniach budynków w zakresie wykrywania, rozpoznawania i niszczenia celów, dynamicznych zespołowych działań, w tym prowadzenia ostrzału celów w bezpośredniej bliskości i współdziałania w walce w ramach grupy szturmowej oraz między zespołami (również działającymi z różnych kierunków). Sercem trenażera jest zintegrowany system komputerowy, który pozwala na zarządzanie zarówno celami wirtualnymi, jak i mechanicznymi. Zaletą systemu jest możliwość budowania praktycznie dowolnych scenariuszy ćwiczeń. Sytuacje treningowe powstają na bazie trójwymiarowego, komputerowego modelu budynku. Operator zarządzający ćwiczeniem może kontrolować położenie każdego z żołnierzy wyposażonych w specjalny transponder. Urządzenie tworzy powiązany ciąg zdarzeń, w ramach którego rozmieszcza np. przeciwnika lub osoby neutralne (modele 3D) oraz określa ich zachowanie. Wirtualne cele wyświetla się za pomocą projektorów multimedialnych, natomiast poszczególne zdarzenia widoczne są na ekranach w kolejnych pomieszczeniach budynku taktycznego, a całość uzupełniają figury bojowe podnoszone zgodnie z zaplanowaną sytuacją. Podczas treningu można prowadzić równocześnie skoordynowane działania dwóch grup szturmowych. Integralny element trenażera stanowi stanowisko zarządzania ćwiczeniem, które jest umieszczone poza budynkiem taktycznym. Zawiera sterownik komputerowy, wzmacniacze akustyczne oraz zespół monitorów. Jest to miejsce, w którym przygotowuje się scenariusze oraz kieruje i monitoruje się ćwiczeniem oraz które służy do oceny zachowania się żołnierzy w nieprzewidzianych zdarzeniach. Sprzyja temu system nagłaśniający. Jego zadaniem jest przede wszystkim 8 dekoncentrowanie ćwiczących poprzez oślepiające błyski, ogłuszające wybuchy i hałasy (krzyki, płacz, strzały) lub ukryte miny i pułapki ćwiczebne. W ten sposób żołnierze są zmuszani do ciągłego analizowania sytuacji, prowadzenia obserwacji przy złej widoczności oraz ćwiczą umiejętność reagowania na nagłe zmiany akcji. System umożliwia także odtworzenie przebiegu ćwiczenia w celu analizy i omówienia zachowań ćwiczących w trakcie treningu. Cały trenażer zaprojektowano tak, by do szkolenia można było wykorzystywać broń bojową i amunicję treningową lub broń bojową i amunicję bojową. Na potrzeby systemu konieczne jest zapewnienie odporności balistycznej pomiesz- czeń na kalibry 5,56 mm, 7,62 mm i 9 mm. W przypadku amunicji treningowej wystarczy wyłożyć ściany cienką warstwą gumy, która wychwyci pociski ćwiczebne i pozwoli na detekcję trafień. Natomiast w przypadku amunicji ostrej wymagana jest odpowiednia ochrona balistyczna, którą w trenażerze zapewniają płyty ze specjalnej pianki „gumowej”, wyłapującej pociski pistoletowe i karabinowe (do kalibru 9 mm) o bardzo niewielkimi kącie rykoszetowania. Twórcy tego rozwiązania stworzyli modułową konstrukcję budynku taktycznego przystosowaną do potrzeb szkoleniowych oraz do możliwości usytuowania w terenie. Zastosowane technologie pozwalają również na zaadaptowanie do szkolenia już istniejących budynków, co znacznie obniża koszty. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.ac-m.pl Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji: Badanie prędkości pocisków o niskiej energii Analiza poziomu zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego związanego z używaniem urządzeń miotających była przedmiotem pracy badawczo-rozwojowej, zrealizowanej w 2015 r. przez konsorcjum naukowe, którego liderem było Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji, i sfinansowanej przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Na rynku obrotu bronią i amunicją pojawia się coraz więcej różnego rodzaju urządzeń niebędących bronią palną, ale miotających pociski przy wykorzystaniu różnorodnych źródeł energii. Niektóre z tych urządzeń potrafią miotać pociski ze znaczną prędkością i na duże odległości oraz powodować poważne dla człowieka obrażenia. Zbadania tego problemu w ramach projektu pt. Badanie prędkości pocisków o niskiej energii podjęło się konsorcjum naukowe w składzie: Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji (CLKP, lider projektu), Instytut Technologii Bezpieczeństwa „Moratex”, Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia (WITU), Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie oraz Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Aparatury Badawczej i Dydaktycznej (COBRABiD). Projekt badawczy, w ramach konkursu nr 3/2012 ogłoszonego przez NCBR z obszaru bezpieczeństwa i obronności państwa, realizowano w okresie od 18 grudnia 2012 r. do 17 marca 2015 r. w Zakładzie Broni i Mechanoskopii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Celem projektu było dokonanie pomiarów prędkości różnego rodzaju pocisków o niskiej energii, miotanych z urządzeń do tego przystosowanych, sporządzenie charakterystyk toru lotu, opracowanie tabel strzelniczych, określenie ich maksymalnego zasięgu oraz zbadanie skutków, jakie wywołują po uderzeniu w substancję imitującą ciało ludzkie bezpośrednio i po rykoszecie, w tym określenie skutecznego zasięgu rażenia. Każdy z partnerów konsorcjum miał do zrealizowania konkretne zadania adekwatne do specyfiki prowadzonej działalności oraz posiadanego wyposaże- nia. CLKP, WITU i Moratex skupiły się na badaniach i pomiarach odpowiednio – rykoszetów, na zasięg, przeszkód imitujących ciało ludzkie. Z kolei COBRABiD wykonał aparaturę pomiarową w postaci bramki fotooptycznej, przyrządu do mocowania celów i przyrządu do badań rykoszetów. Głównymi zadaniami Wyższej Szkoły Policji było zebranie informacji o zdarzeniach kryminalnych z użyciem pocisków o niskiej energii oraz publikacja wyników badań i zorganizowanie w dniach 11–13 marca 2015 r. w Olsztynie seminarium pt. „Badanie prędkości pocisków o niskiej energii wyzwaniem współczesnej kryminalistyki”. Dla potrzeb projektu stworzono specjalistyczne stanowisko pomiarowe dostosowane do specyfiki badanych urządzeń miotających. Przedmiotem badań były pociski poruszające się na krótkich dystansach, takie jak śruciny i plastikowe kulki wystrzeliwane z urządzeń pneumatycznych oraz broni palnej niskoenergetycznej, strzały miotane za pomocą łuków oraz bełty miotane za pomocą kusz. Pomiaru prędkości pocisków dokonywano jednocześnie metodą radiolokacyjną, za pomocą bramek fotooptycznych oraz kamer do zdjęć szybkich na specjalnie do tego celu zaprojektowanym i utworzonym stanowisku badawczym. Dzięki przeprowadzonym analizom określono poziom zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego związany z używaniem urządzeń miotających stanowiących przedmiot badań. Uzyskane wyniki badań mogą w przyszłości mieć wpływ na przepisy dotyczące m.in. uzyskiwania pozwolenia na broń palną. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 9 DGT sp. z o.o.: Mobilny System Łączności Dyspozytorskiej DGT Na zakończonych w połowie kwietnia 2015 r. Międzynarodowych Targach Techniki i Wyposażenia Służb Policyjnych oraz Formacji Bezpieczeństwa Państwa EUROPOLTECH Złotą Gwiazdę Policji zdobył Mobilny System Łączności Dyspozytorskiej gdańskiej firmy DGT. Zapewnia on integrację systemów łączności radiowej oraz systemów telekomunikacyjnych w technologii IP, co znacznie ułatwia pracę dyspozytorom różnych służb mundurowych, centrów zarządzania oraz jednostek ratownictwa medycznego. Obecnie służby wykorzystują różne systemy łączności, które nie zawsze są ze sobą kompatybilne. Sytuacja taka jest niewłaściwa, szczególnie w świetle potrzeb tworzenia centrów koordynacji i dowodzenia skupiających różne służby. Pojawia się zatem konieczność efektywnego współdziałania tych służb w ramach prowadzonych akcji oraz wymiany informacji pomiędzy nimi. Gdańska spółka posiada duże doświadczenie w integracji różnorodnych systemów łączności radiowej (TETRA, DMR, UHF/VHF) i telefonicznej (PSTN/ GMS, VoIP). Podstawowe dane techniczne Bramy Radiowej DGT RGW v1R: ►►Stopień ochrony IP: 53, ►►Zasilanie: 12–24 V, ►►Max. pobór mocy: 20 W, ►►Wymiary: 363 mm (szerokość), 210 mm (głębokość) i 123 mm (wysokość), ►►Masa: 4,1 kg (7 kg z platformą antywibracyjną), ►►Procesor: CPU Marvell Armada 2 Core 1 GHz, ►►Pamięć: RAM: DDR3 2 GB, ►►Dysk systemowy: mSata 32 GB, ►►Porty RS 232: 4 + 1 (konsola), ►►Porty USB: 2, ►►Porty ETH: 1, ►►Switch ETH: 4, ►►Porty audio in/out: 2, ►►Moduł Wi-Fi: 1. 10 Mobilny System Łączności Dyspozytorskiej DGT zbudowany jest w oparciu o Bramę Radiową DGT RGW v1R (Rugged), która ze względu na swoją budowę może być instalowana w samochodach, samolotach, na jednostkach pływających i innych obiektach pełniących funkcję mobilnych centrów dowodzenia. Na bazie tej bramy można zbudować zarówno proste rozwiązanie, jak i złożone z setek radiostacji oraz centrów dyspozytorskich o zasięgu krajowym. Dyspozytorzy z poziomu jednej aplikacji zainstalowanej na specjalnie wykonanych mobilnych konsolach mają możliwość równoczesnego korzystania i współdzielenia radiowych (TETRA, DMR, EDACS, analogowe VHF/UHF) oraz telefonicznych środków łączności zintegrowanych w ramach systemu. Ponadto interfejsy API umożliwiają integrację z zewnętrznymi aplikacjami informatycznymi, takimi jak: bazy danych, spisy abonentów, mapy cyfrowe, SWD i inne. W skład podstawowego Mobilnego Systemu Łączności Dyspozytorskiej DGT wchodzą następujące elementy: • Brama radiowa DGT RGW v1R, • Radiostacje TETRA, DMR, EDACS lub analogowe – 2 do 4 do jednej bramy w zależności od typu, • Konsole dyspozytorskie oferowane w postaci tabletu, laptopa, konsoli walizkowej lub innego rozwiązania w zależności od preferencji użytkownika wraz z aplikacją dyspozytorską DGT KSW, która powinna zostać zainstalowana na urządzeniach gwarantujących wysoką niezawodność pracy w trudnych warunkach środowiskowych. Aplikacja posiada bogate możliwości konfiguracji, a także umożliwia całkowitą personalizację ustawień (rozmieszczenie paneli funkcjonalnych, kolorystyki, zawartości oraz czcionek). • Dodatkowo system może być wyposażony w zespoły antenowe oraz zasilające, a także urządzenia dostępowe (np. router DGT RIOT) zapewniające łączność z siecią WAN oraz siecią telekomunikacyjną (łączność głosowa) w oparciu o technologie sieci komórkowych UMTS/HSPA+, CDMA2000/EVDO Rev. A.B lub przewodowe Eth. Mobilny System Łączności Dyspozytorskiej umożliwia m.in.: • integrację różnych środków łączności radiowej (TETRA, DMR, EDACS, VHF/UHF), • rejestrację wszelkiej korespondencji prowadzonej przez dyspozytorów, • zdalny dostęp i sterowanie radiostacjami z poziomu aplikacji oraz manipulatora, • współdzielenie radiostacji przez wielu operatorów systemu – obsługa priorytetów, • wywołania indywidualne PTT – nadawanie przez określoną radiostację, • wywołania grupowe PTT – nadawanie przez wszystkie lub określoną grupę radiostacji, • obsługa wiadomości SDS oraz statusów, • odbieranie danych GPS z radiotelefonów mobilnych i przesyłanie do modułu mapowego, • realizację połączeń pomiędzy systemami radiowymi a siecią telefoniczną, • połączenia interkomowe pomiędzy dyspozytorami, • obsługę kolejek połączeń, • automatyczną dystrybucję przychodzących połączeń telefonicznych w ramach grupy dyspozytorów, • realizację połączeń konferencyjnych oraz priorytetowych typu „wejście na trzeciego”, • zawieszanie, przekazywanie i przekierowanie połączeń, • transmisję danych we współpracy z wybranymi radiotelefonami. Mobilny System Łączności Dyspozytorskiej został opracowany dzięki własnym środkom i doświadczeniu DGT. Przeznaczony jest dla wszystkich służb wykorzystujących w codziennej pracy radiotelefony, radiostacje, telefony, a także systemy informatyczne (bazy danych, spisy abonentów, mapy cyfrowe). Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Fabryka Broni „Łucznik” Radom sp. z o.o. i Wojskowa Akademia Techniczna: Karabinek standardowy systemu MSBS-5,56 wraz z granatnikiem podwieszanym i nożem bagnetem Na XXIII MSPO w Kielcach po raz pierwszy zaprezentowano cały Modułowy System Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm, składający się z dziesięciu odmian karabinków, zasilanych amunicją 5,56 x 45 mm NATO. Nagrodą Defender uhonorowano wersję bazową systemu MSBS-5,56, tj. oryginalny karabinek standardowy w układzie klasycznym, wyposażony w równie oryginalny granatnik podwieszany i nóż-bagnet. Pomysł opracowania nowoczesnego polskiego systemu indywidualnej broni automatycznej, który zastąpiłby w przyszłości w Wojsku Polskim rosyjskie konstrukcje bazujące na karabinku AK pojawił się w Zakładzie Konstrukcji Specjalnych Instytutu Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechaniki i Lotnictwa Wojskowej Akademii Technicznej na początku XXI wieku. Z czasem do współpracy zaproszono Fabrykę Broni w Radomiu, która jest strategicznym partnerem WAT. Karabinek standardowy w układzie klasycznym jest bazą konstrukcyjno-użytkową całego Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm. Jego szczególnymi cechami jest modułowość i wysoka ergonomia. Modułami podstawowymi broni są: komora zamkowa, suwadło z zamkiem i urządzenie powrotne, natomiast modułami wymiennymi, pozwalającymi uzyskać inne wersje karabinka w klasycznym układzie konstrukcyjnym, są: lufy, komory spustowe, łoża i kolby. Poprzez wymianę komory spustowej, zastąpienie kolby trzewikiem oraz użycie elementów unikalnych: łącznika i nakładki komory zamkowej oraz podpoliczka uzyskuje się odpowiednią odmianę karabinka w bezkolbowym układzie konstrukcyjnym. Karabinek jest przystosowany do użytku przez strzelców prawo- i leworęcznych, gdyż wszystkie manipulatory (przełącznik rodzaju ognia z bezpiecznikiem, zaczep suwadła, zatrzask magazynka i rękojeść napinacza) umieszczono obustronnie lub centralnie. Karabinek działa na zasadzie odprowadzenia części gazów prochowych przez boczny otwór w lufie. Ma tłok gazowy o krótkim ruchu i dwupołożeniowy regulator gazowy. Broń posiada mechanizm uderzeniowy z kurkiem zakrytym oraz mechanizm spustowy z trójpołożeniowym przełącznikiem rodzaju ognia z bezpiecznikiem nastawnym, unieruchamiającym spust niezależnie od położenia kurka. Zasilanie odbywa się z magazynków łukowych, które są zamienne z magazynkami od karabinków rodziny M16. Karabinek ma lufę, którą wymienia się za pomocą mechanizmu wymiany lufy, umożliwiającego samodzielne jej odłączenie i przyłączenie do komory zamkowej przez użytkownika. Wyposażono go także w teleskopową i składaną kolbę o regulowanej długości. Poprzez wsuwanie lub wysuwanie trzewika kolby użytkownik może dostosować broń do swoich potrzeb i cech indywidualnych. Kolba ma ruchomy podpoliczek, którego położenie reguluje się w pionie, z równoczesną zmianą kąta jego położenia. Na górnej powierzchni komory zamkowej umieszczono szynę Picatinny, służącą do mocowania bogatego asortymentu przyrządów celowniczych. Jednostrzałowy granatnik podwieszany, dostosowany do amunicji 40 x 46 mm, jest jednym z podstawowych środków wsparcia ogniowego na szczeblu drużyny i stanowi dodatkową jednostkę uzbrojenia żołnierza wyposażonego w karabinek podstawowy. Służy do zwalczania i obezwładniania siły żywej, środków ogniowych, urządzeń technicznych, pojazdów lekko opancerzonych oraz stawiania zasłon dymnych na dystansie od 50 do 400 m. Granatnik składa się z: lufy, szkieletu (zawierającego mechanizm spustowo-uderzeniowy i mechanizm zabezpieczający), łoża (z szyną Picatinny) oraz celownika mechanicznego. Lufa granatnika w celu ładowania naboju jest odchylana na lewą stronę. Nóż-bagnet, instalowany z dołu lufy karabinka standardowego w układzie klasycznym (w dwóch punktach, szlifem głowni do góry), jest przede wszystkim nożem wielofunkcyjnym, a dopiero potem bagnetem. Między innymi dlatego wyposażono go w ergonomiczną rękojeść i funkcjonalną głownię. Do noża-bagnetu opracowano pochwę z zaczepem, która po połączeniu z nożem-bagnetem tworzy nożyce do cięcia drutu i przewodów pod napięciem. Nóż-bagnet w pochwie mocuje się do oporządzenia żołnierza za pomocą tzw. zawiesia. – Oryginalne rozwiązania zastosowane w karabinku standardowym, granatniku podwieszanym i nożu-bagnecie są chronione m.in. patentami, wzorem przemysłowym i przemysłowymi wzorami wspólnotowymi – informuje pomysłodawca i kierownik prac rozwojowych nad MSBS-5,56 dr hab. inż. Ryszard Woźniak z WAT. Na opracowanie, wykonanie i badania konstrukcyjno-technologiczne MSBS-5,56 konsorcjum w składzie WAT i Fabryka Broni „Łucznik” uzyskało na lata 2012–2016 dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Projekt rozwojowy o roboczej nazwie RAWAT ma na celu m.in. wykonanie dokumentacji technicznej oraz prototypów broni do badań wstępnych i kwalifikacyjnych. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 11 Huta Stalowa Wola SA i WB Electronics SA: Zdanie sterowany system wieżowy (ZSSW) z wyrzutnią PPK Spike Nagroda Prezydenta RP przyznana w trakcie XXIII MSPO w Kielcach za podniesienie poziomu bezpieczeństwa żołnierzy oraz duże oczekiwania ze strony MON wiążą się z pracą rozwojową nad bezzałogową wieżą ZSSW do KTO Rosomak. Wspólne dzieło HSW SA i WB Electronics SA jest w trakcie badań zakładowych. W 2017 r. powinny zakończyć się badania państwowe. Zdalnie sterowany system wieżowy zintegrowany z KTO Rosomak jest przeznaczony do zwalczania, niszczenia lub obezwładniania w różnych warunkach klimatycznych, w dzień i w nocy, celów lekko i silnie opancerzonych oraz innych obiektów przeciwnika, w tym jego infrastruktury, a poza tym umożliwia wsparcia ogniowe pododdziałów w czasie prowadzenia działań bojowych. Zgodnie ze wstępnymi założeniami taktyczno-technicznymi zdalnie sterowany system wieżowy wyposażono w podwójną wyrzutnię PPK Spike zamocowaną z prawej strony wieży, 30 mm armatę automatyczną Mk 44 Bushmaster (taką samą jak w wieży załogowej HITFIST-30) amerykańskiej firmy Alliant Techsystems z dwudrożnym systemem dosyłania amunicji (szybkostrzelność 200 strz./min. na odległość co najmniej 1500 m, z możliwością programowania amunicji ABM). Z armatą jest sprzężony karabin maszynowy UKM-2000C kalibru 7,62 mm produkcji ZM Tarnów. ZSSW posiada dwuosiową stabilizację uzbrojenia (armaty i karabinu). Prototyp wyposażono w dwuosiowo stabilizowane przyrządy obserwacyjno-celownicze dowódcy i działonowego oraz w przyrząd awaryjny. W skład ZSSW wchodzi także system wykrywania promieniowania laserowego SSP-1 OBRA-3 z PCO SA zintegrowany z 8 wyrzutnikami granatów dymnych w celu postawienia zasłony w kierunku, z którego nastąpiło opromieniowanie. Konsorcjantem Huty Stalowa Wola SA w realizacji tego projektu jest WB Electronics SA, który jest twórcą zamontowanego na ZSSW cyfrowego systemu łączności wewnętrznej FONET, odpowiada również w projekcie za opracowanie systemu kierowania ogniem ZSSW zapewniającego prowadzenie ognia 12 w trybach: automatycznym, półautomatycznym i ręcznym. Firma WB Electronics opracowała także nowy system stabilizacji, zasilania i sterowania. Termin zakończenia realizacji projektu zależy m.in. od przebiegu procesu integracji systemu wieżowego z systemem Spike (współpraca z izraelską firmą Rafael – która opracowała pociski PPK Spike, produkowane przez MESKO SA) oraz od wyników prowadzonych badań ZSSW. Należy dodać, że m.in. z myślą o tej konstrukcji pod koniec 2015 r. Inspektorat Uzbrojenia podpisał z MESKO SA kontrakt na dostawę 1000 pocisków PPK Spike. Zaprezentowany na XXIII MSPO zdalnie sterowany system wieżowy zintegrowany z wyrzutnią ppk SPIKE zintegrowany z KTO Rosomak otrzymał nagrodę Prezydenta RP za produkt podwyższający poziom bezpieczeństwa żołnierzy. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Instytut Metali Nieżelaznych–Oddział w Poznaniu: Bateria termiczna BTR-06 amunicji precyzyjnego rażenia Bateria BTR-06 przeznaczona m.in. do przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego „Piorun” wyróżnia się mniejszymi gabarytami (o jedną trzecią) i masą (o jedną piątą) w stosunku do wersji BTR-03 oraz przedłużoną żywotnością. Te i inne cechy związane z opracowaną przez Instytut Metali Nieżelaznych – Oddział w Poznaniu innowacyjną technologią proszkową zostały wyróżnione nagrodą III stopnia w kategorii Nauka podczas II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”. Instytut Metali Nieżelaznych – Oddział w Poznaniu, Centralne Laboratorium Akumulatorów i Ogniw (IMN CLAiO) jest jedynym w kraju producentem baterii termicznych i jednym z nielicznych tego typu rozwojowo-produkcyjnych ośrodków na świecie. Posiada ponad 60-letnie doświadczenie w realizacji prac rozwojowych i wdrożeniowych m.in. na potrzeby przemysłu zbrojeniowego. Projektowane i produkowane w IMN CLAiO baterie stosowane są do zasilania układów sterowania: amunicji rakietowej, amunicji artyleryjskiej precyzyjnego rażenia oraz rakietowych ćwiczebnych celów powietrznych. Istnieje również możliwość ich stosowania w robotach oraz systemach czy modułach kosmicznych. Najnowszym osiągnięciem IMN CLAiO jest bateria termiczna BTR-06, która została opracowana na bazie własnej nowej technologii proszkowej, która pozwala na zredukowanie jej objętości i zmniejszenie odpadowości materiałów. W stosunku do poprzedniej wersji BTR-03 wyróżniają ją gabaryty. – Objętość baterii została zredukowana o ok. 35 proc., a masa o jedną piątą – informuje Sławomir Styczyński, pełnomocnik dyrektora IMN ds. produkcji specjalnej, główny konstruktor baterii. Ponadto wydłużono realny czas pracy baterii o 20 proc. Bateria BTR-06 znalazła zastosowanie w przenośnym przeciwlotniczym zestawie rakietowym „Piorun”, stanowiącym rozwinięcie PPZR „Grom”. Badania kwalifikacyjne nowego zestawu, który został opisany w Katalogu innowacyjnych rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności (nr 3/2015) zakończyły się w grudniu 2015 r. z wynikiem pozytywnym. Najnowszy sprzęt zmodernizowany przez MESKO SA znajdzie zastosowanie w zestawach: Poprad, Pilica, Jodek i ZSU-23-4MP Biała. Bateria jest jednym z elementów nowoczesnego systemu, który pod względem skutecznego zasięgu lotu, dokładności trafienia i odporności na zakłócenia plasuje się w ścisłej światowej czołówce. Opracowana w poznańskim zakładzie nowoczesna technologia proszkowa wytwarzania baterii termicznych zalicza się do kluczowych, a nawet krytycznych możliwości rozwoju wymienionych systemów uzbrojenia. Co ważne, powstałe na jej bazie wyroby są wolne od ograniczeń państw i firm trzecich. Doceniło to jury II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”, zorganizowanego przez Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych (I3TO) i WAT, przyznając temu produktowi trzecią lokatę w kategorii Nauka. Dane techniczne: Parametr Wymogi według WT Realne osiągi Napięcie znamionowe w obwodzie I w obwodzie II w obwodzie III 20 ± 2,5 V 20 ± 2,5 V 5 ± 0,5 V Natężenie prądu obwody I i II przy obciążeniu 10,25 i 6,89 Ω odpowiednio ~2 i 3 A obwód III przy obciążeniu 5 i 3,57 Ω odpowiednio ~1 i 1,4 A Zakres temperatury pracy –35°C do +50°C –50°C do +50°C Czas aktywacji w temp. –35°C – ok. 1,3 s w temp. +50°C – ok. 1,0 s w temp. –50°C – ok. 1,0 s w temp. –35°C – ok. 0,8 s w temp. +50°C – ok. 0,5 s Czas pracy 30 s 80 s Możliwość czerpania prądu o stałym natężeniu ok. 5 A w czasie ok. 30 s oraz prądów impulsowych o wartości ok. 15 A przy napięciu obniżonym o ok. 15 proc. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.claio.poznan.pl 13 Instytut Przemysłu Organicznego: Technologia wytwarzania paliwa stałego do pocisków rakietowych Technologia wytwarzania stałego paliwa rakietowego do pocisków rakietowych różnego przeznaczenia jest znana od dawna. Podstawowe składniki to: utleniacz, lepiszcze na bazie ciekłego kauczuku, odpowiednie modyfikatory szybkości spalania oraz proszki metali. Należy je odpowiednio połączyć, aby uzyskać jak najlepsze właściwości. Udało się to zespołowi pod kierownictwem dr. inż. Bogdana Florczaka, prof. z Instytutu Przemysłu Organicznego, który za opracowanie technologii heterogenicznego paliwa rakietowego umożliwiającego wykonanie demonstratorów 122 mm pocisku rakietowego o wydłużonym zasięgu otrzymał w 2015 r. II nagrodę Ministra Obrony Narodowej w III konkursie na najlepszą pracę naukową i wdrożenie z obszaru obronności. – Jest to moje najważniejsze osiągniecie naukowe – nie ukrywa satysfakcji prof. nadzw. Bogdan Florczak, kierownik projektu rozwojowego zrealizowanego w latach 2010–2013 przez konsorcjum w składzie: IPO (lider), MESKO SA, Polski Holding Obronny sp. z o.o. i ZPS GAMRAT sp. z o.o. ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Heterogeniczne paliwo rakietowe (HPR) charakteryzuje się specyficznymi właściwościami fizykochemicznymi, fizykomechanicznymi, energetycznymi i balistycznymi. HPR w końcowej fazie technologicznej – mieszania – przypomina wysoko napełnioną zawiesinę, która zawiera: utleniacz, pył aluminiowy i różne dodatki równomiernie rozprowadzone w fazie ciekłej (prepolimer, plastyfikator oraz środek utwardzający). W wyniku reakcji chemicznej utwardzenia kauczuku HTPB diizocyjanianem powstaje matryca polimerowa łącząca wszystkie składniki paliwa, tworząc ciało stałe. Technologia wytwarzania HPR została opatentowana i uzyskała także w 2015 r. nagrodę Ministra Obrony Narodowej za najlepszy wynalazek. O zastosowaniu HPR do wytwarzania ładunków napędowych decyduje wiele czynników. Do najistotniejszych należy impuls jednostkowy określony przez skład i narzucony przez konstrukcję, zależny przede wszystkim od temperatury spalania i masy molowej produktów spalania. W pracy badawczej kierowano się także takimi właściwościami, jak: szybkość spalania czy też właściwości mechaniczne i przetwórcze (umożliwiające wytwarzanie na skalę przemysłową ładunków bez wad, które są źródłem potencjalnego zagrożenia i niekontrolowanego spalania). Wysokie właściwości heterogenicznego paliwa rakietowe zostały potwierdzone podczas próby demonstratorów 122 mm pocisku rakietowego o wydłużonym zasięgu. Jednym z elementów tego pocisku był silnik rakietowy składający się ze stalowego korpusu wykonanego w kształcie tulei cienkościennej z dnem stanowiącym komorę spalania oraz zespołu dyszowego. Wnętrze korpusu wypełniono paliwem HPR. Realizacja tego projektu wymagała także opracowania odpowiedniej aparatury technologicznej umożliwiającej napełnienie komory silnika rakietowego zawiesiną paliwową. To skomplikowane urządzenie zawiera innowacyjne rozwiązania, które również zostały opatentowane. Badania stacjonarne demonstratorów silników rakietowych przeprowadzono na stacji badań balistycznych w ZPS GAMRAT sp. z o.o. Pozwoliły one 14 na uzyskanie charakterystyk balistycznych zapewniających wydłużenie zasięgu pocisku rakietowego 122 mm. Szczegółowe wyniki badań zaprezentowano podczas X Międzynarodowej Konferencji Uzbrojeniowej nt. „Naukowych aspektów techniki uzbrojenia i bezpieczeństwa”. Kolejny etap pracy rozwojowej polegał na badaniach poligonowych demonstratorów pocisków rakietowych z HPR. Przeprowadził je zespół badawczy Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Ośrodku Strzelań Poligonowych Wojsk Lądowych Nowa Dęba. Zakres badań obejmował: ►► sprawdzenie wytrzymałości i funkcjonowania 122 mm demonstratorów pocisków rakietowych o zwiększonej donośności na wyrzutni i torze lot, ►► wstępne określenie parametrów balistycznych pocisków rakietowych o wydłużonym zasięgu. – W sumie wykonano siedem strzelań, spośród których tylko w ostatnim przypadku stwierdzono nieprawidłową pracę silnika rakietowego demonstratora po ok. 0,5 sek. od momentu startu z wyrzutni. Przeprowadzona analiza wykazała, że najbardziej prawdopodobną przyczyną było przepalenie powłoki termoizolacyjnej – wyjaśnia prof. nadzw. Bogdan Florczak. Tym niemniej uzyskane wyniki badań stanowią mocną podstawę do kontynuowania prac rozwojowych w dziedzinie nowoczesnych silników rakietowych na paliwo stałe, w tym również z rakietami typu ziemia-ziemia o kalibrach ponad 122 mm (np. 227 mm, 300 mm itd.) oraz rakietami przeciwlotniczymi. Kolejny etap pracy badawczo-rozwojowej wymaga stworzenia partii modelowej i prototypowej. Technologia HPR może być z powodzeniem wdrożona w zakładach produkcyjnych prowadzących działalność na rzecz obronności kraju, zapewniając jednocześnie nowe miejsca pracy. Partner projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Instytut Technologii Elektronowej: Polski tranzystor mikrofalowy PolHEMT AlGaN/GaN dla radiolokacji Przedmiotem pracy konsorcjum naukowego pod przewodnictwem Instytutu Technologii Elektronowej było opracowanie technologii i wykonanie demonstratora polskiego tranzystora mikrofalowego PolHEMT AlGaN/GaN o mocy wyjściowej 10W dla potrzeb krajowego przemysłu radiolokacyjnego. Nowatorski w skali światowej projekt polegający na wykorzystaniu struktur półprzewodnikowych AlGaN/GaN na monokrystalicznym podłożu z azotku galu został wyróżniony w II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP” za 2015 rok. Tranzystory HEMT (High Electron Mobility Transistors) wytwarzane na bazie azotku galu (GaN) są obecnie najlepszymi półprzewodnikowymi elementami aktywnymi do przetwarzania sygnałów wielkiej częstotliwości i dużej mocy. Podstawą do podjęcia badań było zapotrzebowanie na polski tranzystor w technologii azotku galu dla radiolokacji (PIT-RADWAR S.A.), co było także zgodne priorytetami Europejskiej Agencji Obrony (EDA). W tym celu powstało konsorcjum składające się z wiodących w tej dziedzinie polskich ośrodków naukowych: Instytutu Technologii Elektronowej (lider), Instytutu Radioelektroniki i Technik Multimedialnych Politechniki Warszawskiej, Instytutu Wysokich Ciśnień PAN i Instytutu Fizyki PAN, oraz firm rozwijających w kraju technologie azotkowe (Ammono S.A. i Top-GAN, sp.z o.o.). Konsorcjum uzyskało w 2012 roku dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w wysokości ok. 7,4 mln zł (nr umowy PBS1/A3/9/2012). Celem projektu PolHEMT (Tranzystory mikrofalowe HEMT AlGaN/GaN na monokrystalicznych podłożach GaN) było opracowanie nowego typu tranzystora mikrofalowego na pasmo S (4 GHz), wykorzystującego epitaksjalne struktury półprzewodnikowe (AlGaN/GaN). Struktury te są hodowane na półizolacyjnych podłożach azotku galu o średnicy do 1,5 cala wytwarzanych metodą ammonotermalną. Jest to unikalna w skali światowej metoda otrzymywania monokryształów GaN, opracowana przez polską firmę Ammono SA . Do wzrostu warstw epitaksjalnych tranzystorów HEMT zastosowano dwie techniki – MOVPE (Metal Organic Vapor Phase Epitaxy) - epitaksja z fazy gazowej z użyciem związków metaloorganicznych) i MBE (Molecular Beam Epitaxy) - epitaksja z wiązek molekularnych ). Jednocześnie w trakcie realizacji projektu zoptymalizowano szereg modułów technologicznych, m.in. zdefiniowano aktywne obszary struktury na drodze implantacji jonów, trawienia RIE/ICP obszarów podkontaktowych i podbramkowych, formowanie niskorezystywnych kontaktów źródła i drenu oraz wytwarzanie przepustów typu via ze źródła poprzez podłoże półprzewodnikowe do metalizacji przedniej części modułu. - W rezultacie połączenia wysiłków krajowych instytutów i firm opracowano w pełni krajową azotkową technologię umożliwiająca produkcję tranzystorów porównywalnych pod względem jakości podłoży i parametrów przyrządów do produktów nielicznych zagranicznych firm - informuje prof. Anna Piotrowska, kierownik projektu z Instytutu Technologii Elektronowej. Potwierdziły to testy i badania przeprowadzone w Instytucie Radiotechniki i Technik Multimedialnych Politechniki Warszawskiej z udziałem specjalistów z PIT-RADWAR SA. Wymiernym wynikiem projektu są w pełni polskie mikrofalowe tranzystory AlGaN/GaN HEMT na monokrystalicznym podłożu z azotku galu. Doprowadzono prace do V poziomu gotowości technologicznej (TRL). Ich kontynuowanie wymaga dalszych badań i dofinansowania. Obecnie poszukiwane są źródła finansowania umożliwiające podwyższenie TRL. W kwietniu 2016 r. kończy się realizacja projektu PolHEMT, który stwarza szansę na pozyskanie innowacyjnej polskiej technologii, która może być m.in. wykorzystana w radiolokacji. W tej dziedzinie Polska ma duże osiągnięcia, a przyszłością są anteny aktywne z modułami nadawczo–odbiorczymi (N-O) zbudowanymi z wykorzystaniem mikrofalowych tranzystorów i układów scalonych z azotku galu. Przyrządy z azotku galu mają bowiem znacznie lepsze parametry niż dotychczas stosowane przyrządy na bazie arsenku galu. Półizolacyjne kryształy GaN mają ponadto lepszą przewodność cieplną i odporność na wysokie temperatury niż arsenek galu, co przekłada się na prostszy układ chłodzenia, mniejszą ilość uszkodzeń oraz możliwość stosowania większej mocy. W rezultacie polskie mikrofalowe tranzystory AlGaN/GaN HEMT mogą być wykorzystane m.in. przy produkcji w kraju nowoczesnych programowalnych radarów z aktywną anteną typu AESA (Active Electronically Scanned Array). Znaczenie wykorzystania tranzystorów GaN HEMT w technologiach istotnych dla bezpieczeństwa kraju dostrzegło jury konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”, zorganizowanego przez Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych (I3TO) i WAT, wyróżniając projekt w kategorii nauka. Partner projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności http://www.polhemt.ite.waw.pl/ 15 Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Symulator proceduralno-diagnostyczny zestawu Newa-SC Urządzenia szkoleniowe z elementami tzw. poszerzonej rzeczywistości (Augmented Reality – AR) stanowią najnowszych trend w szkoleniu żołnierzy. Za projekt wirtualnego symulatora proceduralno-diagnostycznego zestawu Newa-SC konsorcjum, w skład którego wchodzi: Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych (lider), Wojskowa Akademia Techniczna oraz krakowska firma Digitalia, otrzymało na XXIII MSOP w Kielcach nagrodę Ministra Obrony Narodowej. Symulator jest efektem projektu pt. Opracowanie i wykonanie symulatora proceduralno-diagnostycznego przeciwlotniczego zestawu rakietowego w technologii wirtualnej (Virtual Reality – VR) z elementami poszerzonej rzeczywistości (Augmented Reality – AR), który w grudniu 2012 r. uzyskał dofinansowanie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (konkurs nr 3/2012). – Nie byłoby tej propozycji bez uzyskania przez Zakład Systemów Szkoleniowych ITWL doświadczenia przy projektach szkoleniowych systemów e-learningowych oraz przy opracowaniu m.in. wspólnie z WSOSP w Dęblinie wirtualnego symulatora samolotu M28 Bryza – informuje Przemysław Mądrzycki, kierownik zakładu. Szkolenie na rzeczywistym sprzęcie jest bardzo kosztowne, natomiast wykorzystanie rozwiązań z zakresu VR i AR zmniejsza ich zużycie, przy jednoczesnej możliwości elastycznego kształtowania warunków szkolenia, nawet przez kilkanaście lat. Ponadto na symulatorach tego typu można przećwiczyć sytuacje krytyczne, np. postępowanie w przypadku pożaru, wyłączenia silników, wyjścia z pracy źródeł zasilanie itp., których – z uwagi na zagrożenie – nie można przećwiczyć na sprzęcie rzeczywistym. Dobre opinie użytkowników skłoniły pracowników ITWL do podjęcia kolejnych wyzwań, czyli przygotowania projektu szkolenia przeciwlotników w zakresie obsługi zestawu Newa-SC w tzw. wirtualnej rzeczywistości do odwzorowania zarówno procedur realizowanych wewnątrz kabiny aparaturowej, jak i na wyrzutni oraz antenie stacji naprowadzania rakiet. W największym skrócie – jest to elektroniczny podpowiadacz, który w odpowiednim miejscu i czasie podaje szkolonemu właściwe informacje. Takie rozwiązania są już stosowane m.in. w armii amerykańskiej do szkolenia pilotów i personelu technicznego. W pierwotnym założeniu urządzenie miało spełniać rolę trenażera pracy bojowej zestawu przeciwlotniczego Newa-SC. Pojawił się natomiast pomysł opracowania osobno trenażera do pracy bojowej oraz symulatora przeznaczonego do pracy wirtualnej i służącego nauce procedur i analizy diagnostycznej zestawu przeciwlotniczego. – Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, bo w okresie realizacji projektu pojawiła się modyfikacja w zakresie elementów mechanicznych, co opóźniłoby wdrożenie projektu – wyjaśnia Dariusz Karczmarz, kierownik projektu. Wdrożenie nowego pomysłu nie byłoby możliwe bez wsparcia Wydziału Mechatroniki WAT, który uczestniczył przy pracach modernizacyjnych zestawu Newa-SC. Chodziło o przygotowanie ścieżek diagnostycznych i procedur, w tym opracowanie testów i scenariuszy do ćwiczeń związanych z prowadzeniem obsługi zestawu Newa-SC. Duży wkład w przygotowanie tego projektu włożyła także krakowska firma Digitalia, która odpowiadała za wyposażenie informatyczne. – Są to młodzi ludzie, którzy lubią wyzwania i opracowali m.in. projekt konsoli, ściany multimedialnej itp. – mówi Dariusz Karczmarz. Wszelkie przełączniki są odwzorowane w postaci wirtualnych, interaktywnych obiektów na ekranach dotykowych, co daje możliwość szybkiej i taniej modyfikacji systemu. W rezultacie powstał zestaw składający się z: ►►aparatury kabiny dowodzenia i naprowadzania, ►►autonomicznego zestawu do tworzenia prezentacji multimedialnych z elementami poszerzonej rzeczywistości, ►►systemu wielkoformatowej prezentacji graficznej, ►►stanowiska instruktora. Symulator proceduralno-diagnostyczny umożliwia wykonanie czynności obsługowych, w tym kontrolę funkcjonowania oraz przeprowadzenie podstawowego treningu pracy bojowej obsługi systemu Newa-SC. Pozwala na wykonywanie standardowych sprawdzeń, przeglądów i procesów eksploatacyjnych związanych z obsługą, ale też symulowanie stanów awaryjnych oraz błędów, a także na archiwizację pracy obsługi na symulatorze. Zastosowanie poszerzonej rzeczywistości z wykorzystaniem gogli, tabletu lub innego urządzenia multimedialnego umożliwia m.in. uruchomienie wyrzutni czy napędu kolumny antenowej, a także inspekcji elementów zewnętrznych systemu przeciwlotniczego. Symulator ma również możliwość włączenia do systemu wirtualnej symulacji innych urządzeń podczas ćwiczeń mieszanych. Symulator został po raz pierwszy zaprezentowany w ubiegłym roku na XXIII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, gdzie uzyskał wyróżnienie specjalne Ministra Obrony Narodowej. Zgodnie z harmonogramem w połowie 2016 r. jedno urządzenie tego typu ma trafić do Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie. Partnerzy projektu: www.itwl.pl 16 Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: System bezpieczeństwa lądowego na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce Opracowanie i wykonanie systemu bezpieczeństwa lądowego na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce (CPSP), który umożliwia prowadzenie ćwiczeń bojowych przy pełnym monitoringu najważniejszych obiektów, stanowiło temat projektu rozwojowego realizowanego przez konsorcjum w składzie: Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych (ITWL, lider projektu), Wojskowa Akademia Techniczna (WAT), Instytut Technik Innowacyjnych EMAG (ITI EMAG) oraz firma SEVITEL sp. z o.o. Przeprowadzone w czerwcu i we wrześniu 2015 r. na poligonie badania zakładowe i kwalifikacyjne w pełni potwierdziły przydatność tego systemu. Realizacja projektu wynikała z potrzeby poprawy bezpieczeństwa na największym w Polsce poligonie morskim. To tam w 2003 r. został zestrzelony rakietą przeciwlotniczą samolot Su-22. Tragiczny był także rok 2007, kiedy to jedno z działek przeciwlotniczych ZU-23/2 wystrzeliło w kierunku innego pojazdu. Zginął jeden żołnierz, a trzech zostało rannych. Te i inne kwestie związane z brakiem odpowiedniego systemu bezpieczeństwa na CPSP w Ustce, a także potrzeby i oczekiwania byłego Dowództwa Sił Powietrznych miały wpływ na powstanie projektu o wartości 15 mln zł. Pod koniec 2012 r. uzyskał on dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Przy tym przedsięwzięciu wykorzystano dotychczasowe doświadczenia ITWL (lidera projektu), WAT, ITI EMAG i SEVITEL sp. z o.o. Członkowie konsorcjum zdobyli je m.in. przy realizacji systemów oceny wyników użycia środków bojowych na poligonach w Nadarzycach i w Jagodnym oraz przy pracach związanych z modernizacją przeciwlotniczych zestawów rakietowych i opracowywaniem imitatorów celów powietrznych. Wkład własny wyniósł 300 tys. zł. Realizacja projektu objęła najważniejsze, wskazane obiekty poligonu w Ustce, takie jak: stanowiska ogniowe (SO), drogi dojazdowe do SO, stanowisko dowodzenia CPSP, stanowisko dowodzenia ćwiczących wojsk oraz punkt dowódczo-obserwacyjny. System miał zapewnić prowadzenie ćwiczeń, w tym przede wszystkim strzelań bojowych, przy pełnym monitoringu w czasie rzeczywistym ww. miejsc i obiektów. – Na podstawie projektu koncepcyjnego oraz założeń taktyczno-technicznych opracowano dokumentację konstrukcyjną systemu – wyjaśnia dr inż. Wiesław Buler, kierownik projektu z Zakładu Uzbrojenia ITWL. W ramach projektu wykonano: ►sieć ► teletechniczną (miedzianą i światłowodową), ►zasilanie ► bezprzewodowe i awaryjne, ►podsystem ► monitorowania procesu strzelania z zestawów rakietowych, ►podsystem ► obserwacyjny składający się z 8 kamer obrotowych, 3 kamer w punktach kontrolnych, zobrazowania na punkcie dowodzenia, wizualizacji na monitorach wielkoformatowych. Dodatkowo zmodernizowano rejestracje rozmów telefonicznych, ►podsystem ► sejsmiczny obejmujący 5 kaset sejsmicznych, 50 odbiorników detektorów przewodowych i 50 sejsmicznych detektorów przewodowych oraz mobilnego serweru alarmowania. Ponadto wykonano oprogramowanie umożliwiające monitorowanie przemieszczania ćwiczących wojsk w rejonie kontrolowanych dróg poligonu w czasie ćwiczeń oraz całodobową ich ochronę po ćwiczeniach z sygnalizacją obecności osób lub pojazdów. W rezultacie powstał system, który posiada wiele innowacyjnych cech obejmujących swoim zasięgiem bardzo duży obszar lądowy poligonu. Dzięki wykorzystaniu cyfrowej transmisji sygnałów z dużą dynamiką rejestracji zapewniono prawidłową rejestrację danych, ich archiwizację oraz wizualizację w czasie rzeczywistym. System umożliwia także centralne zasilanie ze stanowiska dowodzenia Centralnego Poligonu Sił Powietrznych, zdalne konfigurowanie oraz przesyłanie wielu sygnałów ze stanowiska bezpieczeństwa. – Najtrudniejszym wyzwaniem przy realizacji projektu było wpasowanie się w rytm pracy poligonu – przyznaje Roman Kamiński, kierownik Pracowni Imitatorów Celów Powietrznych Zakładu Uzbrojenia Lotniczego ITWL. Montaż urządzeń, prace wykończeniowe oraz testy przeprowadzono na przełomie lat 2014 i 2015. Natomiast badania zakładowe i kwalifikacyjne odbyły się w czerwcu i we wrześniu 2015 r. System sprawdził się przede wszystkim podczas strzelań bojowych, np. w trakcie ćwiczeń „KOBUZ 15”, kiedy po raz pierwszy możliwa była równoczesna obserwacja strzelań zestawów rakietowych z wewnątrz, jak i z zewnątrz. Także podczas ćwiczeń Baltops podsystem obserwacyjny wykorzystano do analizy zatonięcia transportera pływającego PTS, na którym znajdowało się dwóch żołnierzy. Ponadto system sprawdził się w dniu VIP-owskim i udziałem dziennikarzy. Jeden z nich znalazł się blisko zestawu rakietowego stanowiska ogniowego, co dostrzegł na monitorze oficer ds. bezpieczeństwa. W Polsce jest to system niespotykany. Doświadczenia zebrane podczas realizacji projektu będą mogły być wykorzystane m.in. przy budowie podobnych systemów bezpieczeństwa zarówno w sektorze wojskowym, jak i cywilnym, a także przy bezpiecznym testowaniu elementów obrony powietrznej w ramach programu Tarcza dla POLSKI. Zakończenie projektu nastąpiło 18 kwietnia 2016 r. Ostatni, szósty etap przewidywał: osiągnięcie IX poziomu zaawansowania technologicznego, w tym uwzględniającego modyfikację sprzętu podsystemów i ich oprogramowania, zalecenia po badaniach kwalifikacyjnych, szkolenie użytkowników oraz przekazanie systemu bezpieczeństwa lądowego do eksploatacji. Korzyści płynące z systemu bezpieczeństwa lądowego spowodowały zainicjowanie przez wojsko rozbudowy systemu o nowe elementy, w tym przede wszystkim na pozostałych stanowiskach ogniowych. Propozycje te zostały zawarte we wniosku o rozszerzenie projektu, przesłanym przez lidera projektu do NCBiR. Jednocześnie wojsko jest zainteresowane rozbudową tego systemu nie tylko o element lądowy, ale także morski i powietrzny zintegrowany z sieciami cywilnymi oraz przede wszystkim o moduł obiektywnej oceny strzelań do celów powietrznych. Partnerzy projektu: logo WAT Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.itwl.pl 17 Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych: Innowacyjny system amortyzacji sterowany polem elektromagnetycznym Prosta konstrukcja i możliwość regulowania sztywnością zawieszeń pojazdów i statków powietrznych to podstawowe zalety innowacyjnego systemu amortyzacji sterowanego polem elektromagnetycznym. Za opracowanie tego systemu, Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych otrzymał w 2016 r. wyróżnienie w kategorii Nauka w konkursie „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”. Rozwiązanie powstało w Zakładzie Materiałów Pędnych i Smarów ITWL jako „odprysk” innych przedsięwzięć realizowanych przez ten zakład. W trakcie prowadzonych badań zwrócono uwagę, że istnieje możliwość sterowania amortyzacją poprzez zmianę natężenia prądu płynącego w dwóch cewkach nawiniętych na korpus tłumika. Wytworzone i zmieniane pole elektromagnetyczne daje możliwość odpowiedniego sterowania reologią cieczy inteligentnej, a tym samym regulacji oporów ruchu tłoka oraz jego skutków. Prowadzone w ITWL badania w ramach środków pozyskanych z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego ujawniły ponadto, że istotnym elementem systemu amortyzacji jest innowacyjna ciecz inteligentna o polepszonych własnościach smarnych. Co ważne, innowacyjny system amortyzacji nie wymaga tak wysokich natężeń pola elektromagnetycznego (kilka kiloamperów), jak w dotychczas znanych rozwiązaniach. – Zaletą nowego rozwiązania technicznego jest prosta budowa, mniejsze wymiary i masa urządzenia w porównaniu do znanych na rynku tłumików magnetoreologicznych – wyjaśnia Emil Nowiński z Zakładu Materiałów Pędnych i Smarów ITWL. Przeprowadzone badania charakterystyk innowacyjnego amortyzatora wspomaganego prądem stałym o natężeniu do 10 A i napięciu do 30 V w pełni potwierdziły możliwość szerokiego zakresu sterowania oporami ruchu. Ponadto, dzięki odpowiedniemu sterowaniu natężeniem pola elektromagnetycznego, istnieje możliwość ograniczenia skoku tłoka. Nowe rozwiązanie umożliwia również sterowanie przez użytkownika metodą on-line lub tradycyjną, co jest kwestią zaprogramowania na odpowiednie warunki z uwzględnieniem także oddziaływania natury. – Nie mogę wszystkiego ujawnić, bo produkt jest w trakcie procedur związanych z ochroną patentową – zastrzega Emil Nowiński. Jako demonstrator innowacyjnego systemu amortyzacji zastosowano tłumik drgań podwozia samolotu wojskowego. Przeprowadzone badania laboratoryjne potwierdziły możliwość skutecznej amortyzacji nierówności dróg pokonywanych przez platformy wojskowe i pojazdy kołowe. W tym zakresie osiągnięto V-VI poziom zaawansowania technologicznego. 18 Według konstruktorów z ITWL, układ może być również z powodzeniem wykorzystany w symulatorach lotu, pojazdach bezzałogowych oraz przy ograniczeniu siły odrzutu broni małego i średniego kalibru, czy drgań łopat wirników nośnych w śmigłowcach, co wymaga już dalszych badań. Zalety innowacyjnego systemu amortyzacji: • prosta konstrukcja składająca się z amortyzatora cieczowego, specjalnej cieczy inteligentnej oraz układu zasilania energią elektryczną i wytwarzania pola elektromagnetycznego, • istotna redukcja masy i wymiarów urządzenia w porównaniu do typowych tłumików magnetoreologicznych, • możliwość sterowania sztywnością zawieszeń pojazdów i statków powietrznych w zależności od ukształtowania terenu. Innowacyjne rozwiązanie ITWL wpisuje się w potrzeby Sił Zbrojnych RP wynikające z Priorytetowych kierunków badań w resorcie obrony narodowej na lata 2013–2022 w zakresie technologii przełomowych, w tym inteligentnych i nowoczesnych materiałów. Te osiągnięcia dostrzegło jury II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”, zorganizowanego przez Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych (I3TO) i WAT, wyróżniając kolejny pomysł Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.itwl.pl LFP-ZTG sp z o.o.: Wielopaliwowy silnik spalinowy Szymkowiaka ze zmiennym stopniem sprężania Mgr inż. Mirosław Szymkowiak jest pomysłodawcą wielopaliwowego silnika spalinowego z płynną zmianą stopnia sprężenia do napędu szczególnie dużych jednostek. Za nowatorskie rozwiązania konstruktor z Leszna Wielkopolskiego otrzymał w 2016 r. II nagrodę w konkursie „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP” w kategorii indywidualnej. Autor jest absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej oraz prezesem Leszczyńskiej Firmy Produkcyjnej Zakład Techniki Grzewczej sp. z o. o. a jednocześnie pasjonatem silników. Jego ostatnim rozwiązaniem o potencjalnie szerokim zastosowaniu w całej gospodarce, które zostało zgłoszone do II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP” jest wielorzędowy, wielopaliwowy silnik spalinowy ze zmiennym stopniem sprężania zadawanym z zewnątrz w sposób płynny w czasie pracy silnika. Cechą charakterystyczną tego urządzenia jest sposób przeniesienia ruchu posuwisto-zwrotnego tłoków na ruch obrotowy wału korbowego, a także nowatorskie umieszczenie wału korbowego pomiędzy rzędami cylindrów. Zmianę stopnia sprężania powoduje wymuszony z zewnątrz od 0 do 180 stopni obrót wału z mimośrodem, na którym wahliwie osadzony jest wahacz połączony poprzez sworznie z korbowodem wału korbowego i tłoka. Wskutek obrotu wału wahacza oś obrotu wahacza (oś mimośrodu) przemieszcza się w przestrzeni a tym samym zmienia się położenie górnego martwego punktu tłoka (GMP). – Konstrukcja ta jest bardzo elastyczna – wyjaśnia Mirosław Szymkowiak. Konstruktor ma do dyspozycji i wykorzystania znacznie większą ilość zmiennych swobodnych niż w konstrukcji tradycyjnej, co pozwala uzyskać cechy nieosiągalne dla obecnych rozwiązań. W porównaniu do tradycyjnych jednostek, wyróżnia się płynną zmianą stopnia sprężania w trakcie pracy silnika, możliwością zastosowania różnorodnych paliw (różnych benzyn, ropy, gazu, biopaliwa czy biogazu) oraz większą sprawnością a także zwiększeniem żywotności układu tłok-cylinder. Innymi zaletami nowego rozwiązania są: ►występowanie ► wielokrotnie mniejszej siły boczne działajzcej na tłok, co powoduje zmniejszenie zużycia gładzi cylindrów i tłoków a więc ich dłuższą żywotność ►możliwość ► uzyskania momentu obrotowego od samego początku procesu rozprężania, ►połączenie ► cech silnika krótkoskokowego (wał korbowy) z długoskokowym (skok tłoka), ►podniesienie ► sprawności a więc zmniejszenie zużycia paliwa ►wyeliminowanie ► wodzika w silniku okrętowym dla S/D>2, a więc znaczne zmniejszenie jego wysokości ►►korzystny stosunek objętości bryły silnika do zawartej w niej pojemności skokowej ►montaż ► wału korbowego z góry silnika. Do tej pory powstał prototyp silnika z mechanizmem wahaczowym w wersji cztero cylindrowej. Badania potwierdziły wstępne założenia co do poprawności działania mechanizmu silnika. Obecnie trwają prace nad silnikiem ośmiocylindrowym ze zmiennym stopniem sprężania ale dalszy etap prac kwalifikacyjnych i wdrożeniowych wymaga już poniesienia sporych kosztów. – Zależy mi na tym, aby produkcja tych silników mogła rozpocząć się w kraju – nie ukrywa Mirosław Szymkowiak. Nowatorskie rozwiązanie jest w trakcie procedur związanych z uzyskaniem patentu europejskiego. Wielopaliwowy silnik spalinowy Szymkowiaka ze zmiennym stopniem sprężania zyskał najwyższe uznanie jury konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP” w kategorii indywidualnej, zorganizowanego przez Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych ( I3TO) przy współudziale Wojskowej Akademii Technicznej. Pierwszej nagrody nie przyznano. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 19 LUBAWA SA: Modułowa kamizelka ochronna MKO Najnowszą, innowacyjną ofertą Grupy Lubawy SA jest ergonomiczna i funkcjonalna modułowa kamizelka ochronna MKO, przeznaczona głównie dla Wojsk Specjalnych. Jest ona następcą kamizelki Recon. Jest to lekka kamizelka ochronna zintegrowana z platformą do przenoszenia oporządzenia taktycznego. Zachowała ona ogólny wygląd i charakterystyczne dla niej rozpięcie i zapięcie wykorzystujące zamek błyskawiczny w pasie biodrowym. Wersja bazowa składa się z części przedniej i tylnej wraz z pakietem tworzonym przez aramidowe miękkie wkłady balistyczne. Przystosowana jest także do przenoszenia do 4 wkładów balistycznych twardych, umieszczonych w zewnętrznych kieszeniach, co zapewnia maksymalną ochronę (K5B według polskiej normy). – Kamizelka powstała po przeanalizowaniu uwag komandosów. Jest lepiej wyprofilowana i dopasowania do ciała – informuje Leszek Kosmala z Grupy Lubawa SA. W nowym Recon QR poprawiono kształt i konstrukcję poszycia kamizelki, tak żeby uzyskać lepsze ułożenie na ciele. Poszycie zewnętrzne wykonane jest z materiału (Cordura 500) zapewniającego maskowanie w bliskiej podczerwieni (IRR) w zależności od modelu. Kamizelka posiada odpowiednio wyprofilowaną część tylną, co zapewnia większą ochronę pleców, szczególnie podczas operacji w przyklęku. Może być także wyposażona w osłonę krtani z zastosowaniem twardego wkładu balistycznego, a także w kołnierz balistyczny, trójwymiarową osłonę ramion, osłonę podbrzusza, modułowy pas balistyczny z szelkami nisko profilowanymi oraz panele udowe. MKO zapina się i rozpina się w dwupunktowy system szybkiego wypięcia w sytuacjach awaryjnych (za pomocą bocznych paneli z taśmami samoszczepnymi). Posiada wyprofilowane trójwymiarowo kieszenie na twarde wkłady kuloodporne, sprzyjające dobremu układaniu się poszycia kamizelki. Ponadto zastosowano w niej szereg drobniejszych udogodnień, m.in. węższy wewnętrzny pas biodrowy czy opcjonalny lżejszy zewnętrzny pas. Dobre właściwości ergonomiczne zapewniają elastyczne pasy, a zastosowana siatka dystansowa polepsza wentylację. Kamizelka przeznaczona jest do noszenia na odzieży i przez cały rok w każdych warunkach atmosferycznych. Mimo że została opracowana dla komandosów, jest także przeznaczona dla innych uzbrojonych formacji mundurowych. 20 Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Machinery, Automation & Know-How: Ultramobilny kołowy robot bojowy Dwóch doktorantów Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Informatyki Politechniki Częstochowskiej: Mariusz Księżyk oraz Paweł Niegodajew skonstruowali ultra mobilnego kołowego robota bojowego (UKRB), wykorzystującego najnowsze rozwiązania w automatyce. Za ideę nowoczesnego robota pola walki otrzymali w 2016 r. trzecią nagrodę w konkursie „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP” w kategorii indywidualnej. Obecne konstrukcje mobilnych robotów specjalistycznych, produkowanych w Polsce jak i na świecie, bazują praktycznie na tym samym schemacie konstrukcji czyli: wielokołowe lub gąsienicowe podwozie o niewielkich rozmiarach oraz zamocowany na nim wysoki manipulator. Konstrukcja taka nie nadaje się do stosowania na typowym polu walki, ponieważ jest mało zwrotna, nie rozwija dużych prędkości w terenie oraz ma wysoko położony środek ciężkości. Nawet pokonywanie niewielkich stopni wymaga stosowania dodatkowych elementów konstrukcyjnych. - Pomysł jest niezwykle innowacyjny ponieważ łączy ze sobą szeroki wachlarz rozwiązań technologicznych w jednym urządzeniu mającym potencjalnie szereg zastosowań taktycznych - wyjaśnia Paweł Niegodajew, jeden z dwóch konstruktorów ultra mobilnego bojowego robota kołowego. Koncepcja budowy UKRB opiera się na trzech głównych filarach: • układ napędowy - zapewniający dużą mobilność niezależnie od rodzaju terenu, • modułowa budowa - pozwalająca zredukować czas konieczny na naprawę robota do minimum oraz umożliwia w łatwy sposób, tworzenie jego różnych wersji, • kompaktowa zwarta konstrukcja - ułatwiająca transport (np. na transporterach opancerzonych lub śmigłowcach) i poruszanie się w terenie zurbanizowanym. Robot wyposażony został w dwa koła ustawione w jednej osi napędzane silnikami elektrycznymi. Ten system napędowy jest powszechnie znany, a pojazdy w niego wyposażone sprawdziły się jako osobiste środki transportu. Takie rozwiązanie zapewnia doskonałe właściwości prowadzenia, szybką reakcję na polecenia operatora i dużą dynamikę jazdy. Ponadto, pojazd może zawracać praktycznie w miejscu, jak również obracać się wokół własnej osi w tempie nieosiągalnym przez stosowane obecnie roboty. Duża średnica kół sprawia, że nierówności terenowe oraz zróżnicowany charakter podłoża (piasek, błoto, trawa, beton) nie sprawiają żadnych trudności podczas przemieszczania się. - Jest to zupełnie nowe podejście, biorąc pod uwagę stosowane dotychczas rozwiązania, w wojskowych lądowych pojazdach bezzałogowych, których budowa opiera się zazwyczaj na wielokołowych lub gąsienicowych podwoziach - dodaje Mariusz Księżyk. Kolejną cechą szczególną nowej konstrukcji jest modułowa budowa. Takie rozwiązanie jest niezwykle korzystne w sytuacji, w której dochodzi do awarii, ponieważ uszkodzony moduł wystarczy tylko wymienić na nowy. Ponadto, modułowa budowa pozwala tworzyć różne wersje wyposażenia o wszechstronnym zastosowaniu. Dany pojazd można w łatwy sposób przezbrajać, nawet w warunkach polowych w bardziej odpowiedni do zaistniałej sytuacji sprzęt specjalistyczny. Dzięki zwartej budowie, co głównie osiągnięte zostało dzięki zastosowaniu dwóch kół, robot nie przekracza rozmiarów jednego metra w każdym wymiarze. Mimo niewielkich rozmiarów robot może być bardzo dobrze opancerzony i wyposażony. Kształt korpusu zapewnia idealny balans pomiędzy wytrzymałością, mobilnością, jak również możliwościami transportu. Dzięki małym powierzchniom i dużym kątom nachylenia płaszczyzn, pancerz może być bardziej efektywny. Proponowana konstrukcja bezzałogowego lądowego pojazdu wojskowego może być łatwo przewożona przez stosowane obecnie w wojsku pojazdy lądowe. Konstrukcja robota UKRB, dzięki swoim unikalnym cechom i niewielkim rozmiarom może swobodnie poruszać się w trudnym terenie zurbanizowanym (może łatwo pokonywać krawężniki i schody), w lesie oraz na terenie piaszczystym i podmokłym. Ponadto duża średnica kół wyklucza potrzebę stosowania układu zawieszenia, który jest potrzebny w pojazdach wielokołowych do zapewnienia maksymalnej przyczepności. Wprowadzenie do służby tak zaawansowanego technicznie robota może przyczynić się do ochrony wielu istnień ludzkich, poprzez bezpośrednie zastąpienie żołnierzy na polu walki. Projekt ultra mobilnego robota bojowego jest w fazie koncepcji, ale już na tym etapie zyskał uznanie komisji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”, zorganizowanego przez Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych i WAT. Autorzy są w trakcie poszukiwań inwestora, który pomógłby zrealizować ich pomysł i wdrożyć go do służby w polskiej armii. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności ukrb.pl 21 MACTRONIC: Kompaktowe rozwiązanie dla lądowisk POLARIS Widoczność z czterech kilometrów, 1800 metrów zasięgu skutecznego sterowania, wygodna konfiguracja, sygnalizacja w RGB i IR. Mactronic stworzył kompaktowy system POLARIS do oznakowania stref lądowania, zrzutowisk i miejsc zdarzeń, którego funkcjonalność zwiększa specjalna aplikacja. System POLARIS powstał głównie z myślą o służbach ratowniczych oraz specjalnych pododdziałach wojska i policji. Jest przeznaczony do znakowania miejsc lądowisk dla helikopterów cywilnych (ratowniczych), wojskowych oraz miejsc zrzutowisk spadochronowych. - To także świetne rozwiązanie dla lotnisk doraźnych, tymczasowych, ale i do oznaczania na przykład miejsca wypadku, skażenia chemicznego czy ograniczenia strefy pracy policji – mówi starszy chorąży sztabowy rez. i ekspert ds. oświetlenia taktycznego Andrzej Wojtusik. Dokładny sposób działania systemu można prześledzić dzięki specjalnej aplikacji dostępnej na stronie producenta. Interaktywne rozwiązanie pozwala poznać zalety systemu w trzech przypadkach – w razie wy- System POLARIS składa się z modułu sterującego oraz flar sygnalizacyjnych z diodami RGB i IR. Te wersje flar pozwalają na emisję światła białego, czerwonego, zielonego, niebieskiego i bursztynowego, zgodnego z wymogami określonymi stosownymi aktami prawnymi wydanymi przez MSWiA, oraz podczerwieni. O tym, jak system zachowuje się przy zastosowaniu noktowizji, można przekonać się dzięki wspomnianej aplikacji – po aktywowaniu trybu „nocnego” na jednej z map. Flary mogą pracować w trybie stałym lub migającym – dzięki modułowi można zarządzać nimi nawet z pokładu śmigłowca. - Funkcja ta szczególnie przydaje się w czasie akcji w mieście, gdzie występuje wiele źródeł światła. Wbudowany odbiornik radiowy pozwala na programowanie trybów i kolorów flary z odległości niemal kilometra od modułu sterującego – dodaje Andrzej Wojtusik. korzystania POLARISA przy mobilnym stanowisku kierowania lotami, sterowania grupą lądowisk oraz organizacji lądowiska w sąsiedztwie wypadku samochodowego. Użytkownik korzystając z umieszczonych na planszy przycisków aktywuje kolejne elementy systemu (moduł i pilot sterujący, różnokolorowe flary), by przekonać się, w jakim stopniu odpowiednie oznakowanie terenu ułatwia pracę załogi śmigłowca. 22 Ten ostatni może działać w trybie pilota lub bazy sterującej, a zasilany dwiema bateriami lub akumulatorami rozmiaru R20 wytrzyma do 30 godzin. Moduł jest w stanie sterować nieograniczoną liczbą flar znajdujących się w odległości do 200 metrów. Same flary mogą być kupowane w zestawach lub pojedynczo. Wyposażone w specjalną soczewkę mogą emitować światło równomiernie rozproszone w wielu kierunkach, co zapewnia widoczność nawet z 4 kilometrów. Sprzęt może być wykorzystywany zarówno w czasie dużych mrozów, jak i podczas upałów – poradzi sobie w temperaturze w przedziale od -30°C do +40°C. POLARIS to polski system, którego serwisowanie gwarantuje producent. – Dodatkowo jesteśmy w stanie na życzenie klienta skonfigurować system zgodnie z jego wymaganiami – dodaje Andrzej Wojtusik. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Maverick sp. z o. o.: Nowoczesny system ochrony przed korozją Zamiast smarów czy oleju – folię antykorozyjną VCI, chroniącą sprzęt i uzbrojenie przed szkodliwym działaniem wilgoci w czasie transportu i magazynowania, oferuje polska firma Maverick. Nowoczesny system zabezpieczenia antykorozyjnego zyskał uznanie jurorów II edycji konkursu Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych pt. Innowacje Sił Zbrojnych, zdobywając II miejsce w kategorii przemysłowej. Wywodząca się z Poznania firma Maverick oferuje nowoczesny system zabezpieczeń antykorozyjnych oparty na technologii VCI (ang. Volaitile Corrosion Inhibitor). Zawiera ona wbudowane lotne cząsteczki VCI, które rozprzestrzeniają się wewnątrz opakowania, tworząc niewidoczną i nietoksyczną warstwę ochronną o grubości 3–5 molekuł, powstrzymującą proces tworzenia korozji. Molekuły oddziałują na odległość do 30 cm, docierając do trudno dostępnych miejsc i dzięki temu chronią całą powierzchnię elementu. Zabezpieczony za pomocą produktów antykorozyjnych VCI przedmiot można przechowywać kilka, a nawet kilkanaście lat, po spełnieniu określonych wymagań. – Nowe rozwiązania zastępują stosowane przez wiele lat uciążliwe i pracochłonne pokrywanie powierzchni przedmiotów wykonanych z metali smarem lub olejem i zawijanie ich w kilka warstw papieru – wyjaśnia Marcin Jaworski, dyrektor firmy Maverick. Dzięki temu użytkownik po rozpakowaniu z folii otrzymuje czyste i gotowe do użycia elementy. Nie ma konieczności czyszczenia powierzchni detalu. Co ważne, produkty antykorozyjne nie działają szkodliwie na układy elektroniczne, optyczne oraz stopy metali. Dodatkowym atutem tej metody jest fakt, że materiały VCI są przyjazne dla środowiska, ponieważ w większości podlegają recyklingowi. Ponadto nie ma konieczności usuwania środka VCI z detalu czy opakowania, bo lotne inhibitory korozji samoistnie odparowują do atmosfery. Nowa technologia doskonale nadaje się do długoterminowego przechowywania zmagazynowanej broni oraz znajdującej się w gotowości do użycia. W tym przypadku firma z Poznania proponuje jej zabezpieczenie za pomocą rękawów antykorozyjnych VCI. Są one półprzezroczyste, co umożliwia przeprowadzenie przeglądów kontrolnych bez konieczności otwierania opakowania oraz rozkonserwowania uzbrojenia. Wnętrze lufy broni można dodatkowo zabezpieczyć za pomocą pręta antykorozyjnego VCI, co pozwala na ochronę nawet najtrudniej dostępnych miejsc. W przypadku długookresowego przechowywania sprzętu czy uzbrojenia Maverick proponuje dodatkową ochronę w postaci opakowań wykonanych z folii aluminiowej w połączeniu z pochłaniaczami wilgoci oraz emiterami VCI. Folia aluminiowa doskonale sprawdza się m.in. przy transporcie w trudnych warunkach atmosferycznych, np. drogą morską. W zeszłym roku zakończyły się badania w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia weryfikujące skuteczność zabezpieczenia detali za pomocą produktów VCI Maverick na okres sześciu i dziesięciu lat. Zalety zabezpieczeń antykorozyjnych: ►► Zmniejszenie kosztów – nie jest konieczne stosowanie dodatkowych substancji ochronnych, ►► Ochrona środowiska – nie powodują zanieczyszczeń i mogą być poddane recyklingowi, ►Szeroki ► wybór środków w zależności od indywidualnych potrzeb, ►Prosta ► i łatwa obsługa, niewymagająca specjalistycznych kwalifikacji. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 23 Mesko SA i Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia: Podkalibrowy pocisk przeciwpancerny APFSDS-T 120 mm Potrafi zwalczyć cele silnie chronione, unieszkodliwić czołgi na odległość do 3 km, przebić pancerz o grubości ponad 500 mm oraz nie rykoszetować – to najważniejsze cechy wspólnego dzieła MESKO SA i Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia, wyróżnionego nagrodą Defender na XXIII MSPO w Kielcach. Pociski podkalibrowe APFSDS-T (Armour-Piercing Fin-Stabilized Discarding-Sabot-Tracer), bo o nich mowa, opracowano w celu zastąpienia niemieckiej amunicji typu DM-33A1, wprowadzonej do uzbrojenia wojska wraz z pierwszą partią czołgów Leopard 2A4. Polskiej armii zależało na opracowaniu własnej amunicji do tych maszyn, ale początkowo jej parametry (np. przebijalność pancerza) odbiegały od tych oczekiwań. Ponadto przy strzelaniu do płyty ustawionej pod kątem pociski wykazywały cechy rykoszetowania. – Na szczęście nie przerwano prac badawczo-rozwojowych nad nową amunicją. Dopiero zastosowanie opatentowanego penetratora segmentowego, odpornego na naprężenia, jakie występują podczas penetracji pochylonej płyty pancernej, przyniosło oczekiwane efekty – informuje ppłk dr hab. inż. Mariusz Magier, kierownik Zakładu Uzbrojenia Artyleryjskiego WITU. Penetrator w postaci długiego pręta z brzechwowym stabilizatorem jest ważnym elementem pocisku podkalibrowego, w którego skład wchodzą także trzy segmentowy sabot oraz pierścień uszczelniający. Rozpędzony energią kinetyczną długi na ponad 550 mm pręt o średnicy 24 mm jest w stanie przebić pancerz o grubości ponad 500 mm RHA (możliwości pocisku DM-33A1 sięgają do 450 mm) i trafić w cel na odległość 3 km. Zastosowanie w amunicji APFSDS-T nowego opatentowanego penetratora zwiększyło nie tylko jej skuteczność na przebijalność pancerza, ale także w znaczącym stopniu ograniczyło „rykoszetowanie” pocisku, co potwierdziły testy przeprowadzone na poligonie. Nowa amunicja nadaje się również do stosowania w Leopardach nowszych wersji, które otrzymała polska armia. I co najważniejsze, jest bezpieczna. To nie ona była przyczyną wypadku, który wydarzył się w październiku ubiegłego roku na poligonie w Świętoszowie. – Wiele uwagi poświęcamy szkoleniu żołnierzy – zapewnia ppłk Magier. – Pociski są bowiem w dalszym ciągu badane i poddawane certyfikacji na różne zagrożenia. Często żołnierze pytają się, czy ta amunicja wystarczy do unieszkodliwienia czołgów 24 najnowszej konstrukcji, które znajdą się niebawem w arsenale m.in. rosyjskiej armii. Na tak postawione pytanie nie ma odpowiedzi, bowiem nie mamy wiarygodnych informacji, jakie te maszyny mają opancerzenie – odpowiada specjalista z WITU. Nowe podkalibrowe pociski przeciwpancerne APFSDS-T do Leopardów zostały podczas XXIII MSPO w Kielcach uhonorowane nagrodą Defender. Są produkowane w MESKO SA. W listopadzie 2014 r. podpisano kontrakt na dostawę partii 13 tys. pocisków podkalibrowych. Dostawy mają zakończyć się w 2017 r. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.mesko.com.pl MindMade sp. z o.o. i BZE Belma SA: Nadzorowany system ochrony obszaru CIS Kompleksowy system nadzoru i ochrony rozległych terenów o specjalnym znaczeniu, zarówno wojskowym, jak i cywilnym (lotniska, bazy wojskowe, infrastruktura krytyczna), przewyższający podobne rozwiązania na świecie, przygotowują w ramach wspólnego projektu MindMade sp. z o.o. z WB Group oraz Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne BELMA SA z Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Po raz pierwszy spółka MindMade, wchodząca w skład Grupy WB Electronics SA, oraz bydgoska BELMA SA z Polskiej Grupy Zbrojeniowej zaprezentowały na XXIII MSPO w Kielcach swoje najnowsze, wspólne osiągnięcie – Nadzorowany system ochrony obszaru CIS (Counter Intruder System). W skład systemu CIS wchodzą następujące elementy: • Efektory (BZE BELMA): Przeciwburtowe miny przeciwpancerne (MPBK-ZN, PPFW) oraz wielokierunkowa wyrzutnia granatów (odłamkowych, dymnych, less-lethal) przeciwko sile żywej; • Sensory (MindMade): Autonomiczne, zakamuflowane i rozproszone czujniki akustyczno-sejsmiczne, obrazowe termalne, wizyjne i termowizyjne oraz mikrofalowe umożliwiające automatyczną detekcję i klasyfikację zagrożeń oraz alarmowanie operatora systemu; • Elementy łączności i zarządzania (MindMade): Przenośne stanowisko zarządzania nad rozległym, oddalonym terenem ochranianym oraz urządzenia bezprzewodowej wymiany danych. • CIS umożliwia m.in. ustawienie nowoczesnej zapory inżynieryjnej, alternatywnej dla klasycznego pola minowego, spełniającej wymagania Traktatu Ottawskiego oraz Konwencji Genewskiej CCW (Convention on Certain Conventional Weapons). – Jest to system, który widzi, słyszy i reaguje. Jest niewykrywalny i niewidoczny – wyjaśnia Jan Fiedor, kierownik Produktów Specjalnych z MindMade. Pozwala na topograficznie elastyczne ustawienie sensorów i efektorów w dowolnej konfiguracji, stosownie do okoliczności taktycznych i warunków terenowych. – Może być także wykorzystany przy ochronie granic, bowiem wykrywa kroki i odgłosy. Posiada bogatą bibliotekę dźwięków i odgłosów – dodaje Fiedor. Ponadto zapewnia skuteczne rażenie lądowej techniki wojskowej włącznie z gąsienicowymi pojazdami pancernymi, odstraszanie, obezwładnianie lub eliminację siły żywej oraz maskowanie terenu w świetle widzialnym i w podczerwieni poprzez zadymianie. Ponadto CIS wykazuje przewagę nad klasycznym polem minowym poprzez możliwość wielokrotnej interwencji w tym samym miejscu terenu, zwłaszcza w przypadku wykorzystania efektora przeciwko sile żywej. Cechy systemu CIS: ►wysoka ► efektywność wykrywania i rozpoznania, ►zaawansowane ► rozwiązania pozwalające na eliminację fałszywych alarmów od obiektów, ►niskie ► sygnatury radiowe i rozwiązania zapewniające wysoką odporność na wykrycie i zakłócenie systemu przez wroga, ►► brak możliwości nieautoryzowanego przejęcia kontroli nad systemem lub jego komponentami, ►► skuteczne środki odstraszania i zwalczania siły żywej, ►► efektywne eliminowanie z pola walki czołgów i pojazdów opancerzonych, ►► dowolna konfiguracja komponentów, zależnie od terenu i przewidywanych potrzeb obronnych, ►► szybkie rozwinięcie systemu – każdy komponent może być przenoszony przez pojedynczego żołnierza, ►► długotrwałe funkcjonowanie – zależnie od komponentu od 1 miesiąca (wyrzutnie i miny) do 2 lat (sensor akustyczno-sejsmiczny), ►► otwarta architektura; system może być dokompletowany nowymi komponentami. Dzięki elastycznej strukturze systemu możliwe jest szybkie ustawienie lub przemieszczanie jego sensorów i efektorów w obszarze zasięgów sieci radiowych, zaś niskie sygnatury (radiowe, termalne i optyczne) jego elementów utrudniają lub wręcz uniemożliwiają ich wykrycie przez wroga. Nadzorowany system ochrony obszaru CIS pracuje w trybie nadzorowanym (Man In The Loop – MITL). – Jego zarządzanie odbywa się z oddalonego od zagrożenia stanowiska – informuje Marek Ollik, kierownik projektu ze strony BZE BELMA SA. CIS jest przykładem rozwiązania zwiększającego automatyzację pola walki, zwłaszcza pod kątem świadomości sytuacji na polu walki (Battlefield Awareness) oraz nadążania za dynamiką pola walki i adekwatnej odpowiedzi (Emergency Response). Oferowana funkcjonalność natychmiastowej interwencji oraz zdalne wykrywanie i unieszkodliwianie zagrożeń do minimum ograniczają stopień narażania własnych zasobów osobowych. – Pod tym kątem CIS przewyższa wdrażane w innych armiach świata systemy tego typu oraz – co istotne – spełnia wymogi Konwencji Ottawskiej dotytączy zakazu stosowania min przeciwpiechotnych – zapewnia Marek Ollik. Wspólny projekt MindMade i bydgoskiej BELMY jest finansowany ze środków własnych. Zakończenie prac badawczo-rozwojowych, których rezultatem będzie opracowanie podstawowej wersji systemu, planowane jest na II kwartał 2016 r. Dane techniczne: ►Maksymalny ► zasięg komunikacji dalekiej: 5–20 km (zależny od warunków terenowych, zastosowanych anten i organizacji sieci), ►Maksymalny ► zasięg komunikacji lokalnej: 100–600 m (zależny od warunków terenowych i zastosowanego pasma częstotliwości), ►►Efektory: przeciwpancerne EFP, granaty, odłamkowe, maskujące, odstraszające, ►Sensory: ► akustyczno-sejsmiczny, infrared, miniradar, ►Tryb ► pracy: nadzorowany (Man In The Loop), ►►Maksymalny czas czuwania: do 2 lat (różny dla poszczególnych komponentów). Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.mindmade.pl 25 MindMade sp. z o.o.: Platforma Integracji Komunikacji (PIK) Życie we współczesnym świecie, oprócz wielu udogodnień, wiąże się niestety także z wypadkami, katastrofami czy też klęskami żywiołowymi. Na szczęście dysponujemy służbami przygotowanymi do zwalczania ich skutków, choć organizacja i koordynacja działań ich wszystkich wymaga posiadania sprawnego systemu komunikacji i wymiany danych. Zapewnia to opracowana przez spółkę MindMade z WB Group Platforma Integracji Komunikacji PIK. Potrzeba budowy zintegrowanej łączności dla służb reagowania kryzysowego pojawiła się po „wielkiej powodzi” w 1997 r. Przez długi czas po tym tragicznym wydarzeniu dominowała idea stworzenia ogólnokrajowego zunifikowanego systemu radiołączności profesjonalnej na bazie standardu TETRA. Miał być on pozyskany w ramach offsetu za samoloty F-16. Taka sieć ogólnokrajowa do tej pory jednak nie powstała, a większość służb, inwestując znaczne środki, rozwinęła własne systemy radiołączności oparte na różnych standardach i technologiach, nie zawsze kompatybilnych ze sobą. W efekcie doprowadziło to do sytuacji, w której w razie konieczności współdziałania poszczególnych służb, np. przy likwidacji skutków katastrofy czy klęski żywiołowej, nie ma zintegrowanego systemu łączności, a komunikacja pomiędzy nimi odbywa się za pomocą zwykłego (często prywatnego) telefonu komórkowego. Odpowiedzią na ten problem jest Platforma Integracji Komunikacji (PIK), opracowana i wdrożona przez spółkę MindMade, należącą do WB Group. – Potrafimy zintegrować różnego rodzaju technologie i standardy łączności radiowej, np. DMR, TETRA, systemy analogowe. Co istotne zapewniamy też ogólnokrajowy zasięg – wyjaśnia Marek Lewandowski, dyrektor sprzedaży w MindMade. System PIK pełni funkcję wsparcia służb w zarządzaniu codzienną służbą ale też zdarzeniami kryzysowymi, stając się nie tylko elementem integracji łączności ale sieciocentrycznym krwioobiegiem dla informacji niezbędnej do podejmowania decyzji w obszarze zdarzeń kryzysowych. System organizowany jest przez zawansowane oprogramowanie na infrastrukturze serwerowej które zarządza i wspiera: mobilne bramy GAT montowane na wszelkich pojazdach, aktywny i stały monitoring jakości połączenia, redundantnie ale też i jednoczesne wykorzystywanie sieci komórkowych, wielofunkcyjne stanowiska dyspozytorskie oraz aplikacje mobilne Pik- to- talk dedykowane do systemu PIK, na smartfony oraz zarządza zdalnie systemami bezpieczeństwa transmisji. PIK potrafi w unikalny sposób sumować zasięgi i technologie użyte w sieciach wszystkich operatorów komórkowych dając praktycznie nieograniczony zasięg, niezależnie od położenia geograficznego gdzie brama GAT się znajduje. 26 Zaletą tego systemu, który nie wymaga planowania, budowania i utrzymania specjalistycznej i niezwykle kosztownej infrastruktury, jest wykorzystanie istniejących już sieci operatorów komórkowych. PIK zapewnia w sytuacjach kryzysowych łączność i jej integrację w obrębie danego województwa lub całej Polski dla poruszających się pojazdów różnych służb, umożliwiających uzgodnienie działań oraz sprawną i bezpieczną komunikację z funkcjonariuszem, który jako pierwszy dotarł na miejsce zdarzenia. Co niezwykle innowacyjne, system PIK zapewnia także aplikację na smartfony z systemem Android umożliwiającą wykorzystanie ich jako radiotelefonów doręcznych dla osób funkcyjnych, mogących wspomóc akcje spoza biura. Niezawodność komunikacji jest możliwa m.in. dzięki wykorzystaniu technologii MM-IP-Mobility, zapewniającej płynne przejście pomiędzy technologiami komórkowymi. Dzięki zaawansowanym systemom antenowym i wysokiej czułości PIK pozwala na swobodną komunikację w wielu miejscach, nawet gdy telefon komórkowy sygnalizuje brak zasięgu. Dla wielu służb istotne są też sprawy bezpieczeństwa przesyłu danych i szyfrowania głosu. – W porozumieniu z operatorami sieci komórkowych przetestowaliśmy różne rozwiązania. Mamy mechanizmy zabezpieczające – zapewnia Marek Lewandowski. – Wszystkie systemy można złamać, ale jest jedno kluczowe pytanie. Jaki trzeba ponieść nakład finansowy i czasowy na pozyskanie tej informacji, skoro po kilku godzinach ma ona wartość niewielką? – zapytuje specjalista WB Group. PIK znacząco rozszerza możliwości komunikacji i łączności z wykorzystaniem posiadanego sprzętu, ale może paść pytanie o to, co stanie się w przypadku, gdy sieć komórkowa przestanie działać? Nic. Użytkownicy nadal będą mogli korzystać z radiotelefonów zgodnie z ich parametrami i nie będzie to wymagało podejmowania żadnych dodatkowych czynności. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.mindmade.pl NOVELTY RPAS sp. z o.o.: System bezzałogowy „Ogar” Lekka, modułowa i wytrzymała konstrukcja, z elektrycznym napędem, zapewniająca udźwig do 7 kg oraz czas lotu do 70 minut – to cechy bezzałogowego wielowiropłata „Ogar” polskiej firmy Novelty RPAS sp. z o.o. Urządzenie w policyjnych barwach po raz pierwszy zaprezentowano podczas targów Europoltech 2015. Zespół z gliwickiej firmy Novelty RPAS ma ponad 10-letnie doświadczenie w zakresie konstruowania i eksploatacji platform bezzałogowych. Najnowsze osiągniecie to bezzałogowiec „Ogar”, który wykonano z materiałów kompozytowych, dzięki czemu konstrukcja jest niezwykle wytrzymała przy zachowaniu niewielkiej masy (ok. 8 kg z baterią). W zaprezentowanej podczas targów Europoltech 2015 konfiguracji czterowirnikowej, dron może przenosić ładunki do 1,5 kg, operując do 45 minut. Zasięg lotu na jednej baterii wynosi do 40 km. Przy mniejszym obciążeniu czas lotu sięga nawet 83 minut. Aktualnie rozwijana jest także wersja ośmiosilnikowa, która będzie mogła pozostawać w powietrzu ok. 30 minut z sensorem o masie ok. 8 kg. Atutem platform wielowirnikowych jest zdolność do pionowego startu oraz lądowania, dzięki czemu dron może prowadzić misję w trudnych warunkach terenowych. – To właśnie „Ogar” pomagał Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej znaleźć odpowiednie miejsce do budowy wieży kontroli ruchu lotniczego na lotnisku Katowice-Pyrzowice – informuje Tomasz Siwy z Novelty RPAS. Dron został wyposażony w układ autopilota oraz naziemną stację kontroli lotu Novelty RPAS GCS. Takie rozwiązanie umożliwia w pełni automatyczną realizację zadań i wysoką dokładność na pułapie do 4500 m, z maksymalną prędkością do 20 m/s oraz w odległości do 6 km od stacji kontroli. Wyposażony jest w system zapobiegania skutkom awarii. W razie awarii napędu lub innych problemów uniemożliwiających klasyczne lądowanie możliwe jest użycie przez bezzałogowiec awaryjnego spadochronu. Dodatkowo dzięki wyposażeniu systemu w moduł GNSS RTK platforma może być nawigowana z centymetrową dokładnością. Jedną z kluczowych cech bezzałogowca Novelty RPAS jest jego zdolność do realizacji różnorodnych zadań. Platforma może przenosić szybko wymienne moduły, takie jak: • GeoScanner („skaner ziemi” umożliwiający tworzenie precyzyjnych map, ortofotomap, modeli przestrzennych terenu, przeprowadzanie pomiarów, a także wykonywanie zdjęć lotniczych), • ForestGuard (przeznaczony do ochrony i inwentaryzacji lasów), • PathFinder (umożliwiający prowadzenie sprawnych oględzin na miejscu zdarzenia oraz zbieranie materiału dowodowego), • Lidar GeoScanner (pozwalający na prowadzenie skaningu laserowego i generowanie chmury punktów), • WatchDog (umożliwiający prowadzenie obserwacji w świetle dziennym), • CinemaArtist (zaprojektowany z myślą o profesjonalnym nagrywaniu filmów z lotu ptaka), • WatchDog IR (przeznaczony do prowadzenia nocnych obserwacji z użyciem kamer termowizyjnych), • FireFighter (umożliwiający wsparcie zespołów Straży Pożarnej), • AgroObserver (umożliwiający tworzenie map stanu zdrowia roślin z użyciem kamer spektralnych lub multispektralnych), • PostMan (przeznaczony do szybkiego dostarczania przesyłek drogą lotniczą, w szczególności w trudno dostępne miejsca), • SnifferDog (umożliwiający wykrywanie i pomiar poziomu zanieczyszczeń powietrza). Oprócz wyróżniających się parametrów technicznych platforma cechuje się nowoczesnym i atrakcyjnym wyglądem, zastrzeżonym oraz chronionym przez Novelty RPAS europejskim wzorem przemysłowym. – Aktualnie mamy zamówienia głównie z branż związanych z budownictwem, geodezją, energetyką, monitoringiem i rolnictwem, ale naszą ofertę kierujemy także do służb mundurowych – dodaje Tomasz Siwy. Podstawowe dane techniczne „Ogara”: ►►Wymiary zewnętrzne: 1,37 x 1,4 x 0,52 m, ►►Jednostka napędowa: 4 silniki elektryczne, ►►Prędkość operacyjna: 0–28 km/h, ►►Masa własna: 4 kg, ►►Masa startowa: 8 kg, ►►Udźwig względem masy startowej: zalecany do 3 kg przy dynamicznym locie, maksymalny – 7 kg, ►►Przybliżony operacyjny czas lotu: do 45 minut (z obciążeniem 1,5 kg względem masy startowej), ►►Minimalny pułap skuteczności spadochronu ratunkowego: 50 m nad poziomem terenu, ►►Maksymalny pułap przelotowy: 4500 m nad poziomem morza. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 27 Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej SA: Rodzina polskich radiostacji Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej SA (OBR CTM), wchodzący od 2014 r. do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, od lat obok techniki morskiej rozwija systemy łączności radiowej i wymiany danych, w które mogą być wyposażane wszystkie rodzaje Sił Zbrojnych. Ośrodek posiada szeroki zakres własnych produktów, kompetencje oraz bogate doświadczenie, co pozwala oferować potencjalnym klientom kompleksowe rozwiązania. Najistotniejszym elementem systemu łączności radiowej jest wytworzona w CTM rodzina polskich radiostacji, oparta na koncepcji jednolitej platformy łączności radiowej. Tworzą ją przede wszystkim radiostacje: RKS-8000, RKP-8100 oraz RKL-8200, zapewniające łączność na szczeblu taktycznym. Warto odnotować, że dodatkowo radiostacja RKP-8100 może być wykorzystywana na szczeblu pododdziału. Radiostacja krótkofalowa średniej mocy RKS-8000 jest nowoczesnym środkiem radiowym, spełniającym wymagania STANAG: 4198, 4285, 4415, 4529, 4539, 5066 Annex E oraz norm: MIL-STD-461 D, MIL-STD-810 E, MIL-STD-188110B App. B, MIL-STD-188-141B App. A. Jest ona przeznaczona do wykorzystania jako podstawowy element stacjonarnych węzłów łączności oraz mobilnych systemów radiokomunikacyjnych instalowanych na podwoziach kołowych i gąsienicowych. Radiostacja posiada wbudowany moduł szyfrujący zgodnie z algo- rytmem AES-256, możliwość pracy w trybie „frequency hopping” oraz zdolność do pracy w systemie Link-11. Istnieje możliwość specjalnego wykonania radiostacji w konfiguracji trybu Split Site Sztandarowym wyrobem Ośrodka jest radiostacja plecakowa RKP-8100, która stała się rdzeniem platformy pozwalającej na pełną funkcjonalność, w zależności od potrzeb misji w zakresach pracy HF/VHF/ UHF. Należy do nowej generacji cyfrowych urządzeń nadawczo-odbiorczych spełniających wymagania STANAG: 4203, 4204, 4205, 4285, 4415, 4529, 4538, 4539, 5066 oraz norm: MIL-STD-810 E, MIL-STD-461 D, MIL-STD-188-110B, MIL-STD-188-141B App. A. Ponadto, podobnie jak RKS-8000, posiada moduł szyfrujący zgodny z algorytmem AES-256, możliwość pracy w trybie „frequency hopping” oraz zdolności do pracy w systemie Link-11. W celu rozszerzenia możliwości radiostacji o zastosowania przewoźne, inżynierowie Ośrodka zaprojektowali urządzenie funkcjonujące pod nazwą adapter mobilny typu RKP-8100AM-B. Radiostacja RKP-8100 wraz z adapterem mobilnym została zintegrowana w jednym urządzeniu. Zwiększono jego maksymalną moc do 150 W w zakresie łączności HF i 50 W w zakresie łączności UHF. Obudowa adaptera umożliwia szybki montaż radiostacji na pojeździe, natomiast jej interfejs zapewnia intuicyj- 28 ną obsługę. Dodatkowo urządzenie zwiększa niezawodność łączności w warunkach silnej kolokacji poprzez zastosowanie dodatkowych układów filtracji wąskopasmowej. O potencjale technologicznym i komercyjnym RKP 8100 może świadczyć jej najnowsza ewolucja – RKL 8200 – pierwsza polska radiostacja lotnicza z wspomnianą wcześniej funkcją „frequency hopping”. RKL-8200 posiada nowoczesną konstrukcję i łatwość dodawania nowych funkcjonalności programowych. Została ona opracowana na bazie radiostacji plecakowej RKP-8100, która umożliwia łączność w zakresach częstotliwości 1,5–512 MHz. Zgodnie z konkretnymi wymaganiami zamawiającego w radiostacji RKL8200 zawężono pasmo do zakresu częstotliwości 30–88 MHz i jednocześnie zaimplementowano nowe rozwiązania, takie jak interfejs transmisji danych ARINC 429. Skorzystano również z rozwiązania zaimplementowanego w pozostałych radiostacjach, jakim było wbudowanie modułu szyfrującego zgodnego z algorytmem AES-256. Konstrukcja jest otwarta i daje możliwość dalszej modyfikacji i rozbudowy o nowe funkcjonalności programowe i sprzętowe. W prezentowanym wykonaniu urządzenie zostało w całości opracowane i dostosowane do specyficznych wymagań zamawiającego w ciągu zaledwie 8 miesięcy. RKL-8200 spełnia lotnicze wymagania konstrukcyjne, niezawodnościowe i środowiskowe Norm Obronnych dla grupy urządzeń S.2.1 oraz wymagania kompatybilności elektromagnetycznej Polskich Norm i Norm Obronnych dla pokładowych urządzeń lotniczych. Spełnienie wszystkich wymagań stawianych urządzeniu sprawdzono w certyfikowanych laboratoriach OBR CTM SA. Wytworzone w OBR Centrum Techniki Morskiej SA urządzenia łączności radiowej od lat są z powodzeniem wykorzystywane w Siłach Zbrojnych RP. Warto zauważyć, że CTM posiada pełną kontrolę nad technologią wytworzonych przez siebie środków łączności. Jej otwartość i elastyczność pozwala na szybkie opracowywanie nowych komponentów w tym obszarze. Istotny jest również fakt, że ośrodek dysponuje prawami autorskimi do wszystkich swoich rozwiązań i może dynamicznie reagować na potrzeby Sił Zbrojnych naszego kraju. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności http://www.ctm.gdynia.pl/ Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej SA: System ochrony infrastruktury morskiej Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej SA stosunkowo wcześnie, bo już w latach 2000–2003 opracował i wdrożył pierwszy rodzimy wielosensorowy system ochrony infrastruktury morskiej. System pod kryptonimem „KRYL” został wykorzystany do ochrony portu wojennego Marynarki Wojennej RP w Gdyni, nie tylko przed zagrożeniami ze strony uzbrojonych nurków, ale również do detekcji i śledzenia małych okrętów podwodnych operujących w pobliżu Zatoki Gdańskiej. W oparciu o doświadczenia OBR CTM SA oraz w rezultacie podjętych w ramach DaT PoW prac powstał demonstrator technologii zintegrowanego, wielosensorowego systemu detekcji i przeciwdziałania morskim zagrożeniom terrorystycznym. Warto zauważyć, że dotychczas eksploatowane systemy detekcji, oparte na sonarach, charakteryzowały się zbyt wysokim poziomem fałszywych alarmów. Nowy system detekcji składa się z bariery akustycznej pozwalającej na wykrywanie obiektów w odległości od 200 do 1000 m i bariery magnetycznej instalowanej w pobliżu wejścia do portów, która pozwala na potwierdzenie wykrytego celu. Zintegrowany system detekcji jest wielosensorowym systemem przeznaczonym do ochrony obiektów krytycznej infrastruktury morskiej, takich jak: wejścia do portów, baseny portowe, statki cumujące w porcie, podejścia (tory wodne) do portów, kotwicowiska, platformy wiertnicze, terminale przeładowcze itd. Może on być wykorzystywany jako system autonomiczny lub element większych systemów ochrony antyterrorystycznej. System przeciwdziałania, zintegrowany z systemem detekcji, opiera się na efektorach „non lethal” (air gun – AG) i „semi lethal” oraz „lethal” (efektory pirotechniczne o różnej masie). Istotny wpływ na dalszy rozwój wspomnianego systemu miały: • wnioski zawarte w raportach opracowanych dla NATO Industrial Advisory Group w grupach: SG 86, SG 110 oraz SG 126, ze znaczącym udziałem specjalistów z gdyńskiego OBR CTM SA. Główna tematyka ww. prac dotyczyła zagadnień z zakresu: systemu ochrony portów i kotwicowisk (SG 86), sił morskich (SG110) oraz sensorów z cechami inteligencji dla identyfikacji min i improwizowanych ładunków wybuchowych (SG 126); • rezultaty testów demonstratorów technologii różnorodnych systemów prowadzone w ramach warsztatów i grup roboczych organizowanych przez NATO i Unię Europejską; • przystąpienie OBR CTM SA w 2011 r. do programu NATO pt. Defence against Terrorism Programme of Work i zrealizowanie w ramach wspomnianej struktury czterech wzajemnie uzupełniających się projektów. W 2013 roku przeprowadzono w Gdańsku test demonstratora technologii zintegrowanego systemu detekcji i przeciwdziałania zagrożeniom podwodnym ze strony nurków oraz jego demonstrację na żywo dla NATO Naval Armaments Group (NNAG). Próby potwierdziły skuteczność działania systemu. Może on być używany jako stacjonarny – do ochrony portów, lub jako przenośny – do ochrony sił. Efektem dużego zaangażowania OBR CTM w programie DaT PoW jest poważne rozważanie przez NATO możliwości przyjęcia w przyszłości przez Polskę roli „lead nation” w obszarze „Protection of Harbours and Ports”. Wyniki wysoko ocenionych przez NATO prac, uzyskanych w ramach wspomnianego programu, warto wykorzystać podczas realizacji projektu pozyskania zintegrowanego systemu ochrony sił morskich w portach, na redach i na kotwicowiskach pod kryptonimem „Ostryga”, ujętego w programie operacyjnym Zwalczanie zagrożeń na morzu. http://www.ctm.gdynia.pl/ Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 29 PCO SA: Gogle noktowizyjne PNL - 2ADM „Szpak” Czarno-biały system wyświetlania, gwarantujący wyższą rozróżnialność szczegółów – o 20 proc. od klasycznej noktowizji, uniwersalne mocowanie przystosowane do montażu na każdym typie hełmu dla wojsk lądowych oraz wbudowany oświetlacz podczerwieni umożliwiający widzenie w warunkach absolutnej ciemności – to najważniejsze cechy gogli noktowizyjnych PNL-2ADM z PCO SA. Zminiaturyzowane gogle noktowizyjne PNL-2ADM to rozwinięta wersja popularnych w wojsku gogli o dwóch kanałach obserwacji (dwuokularowych) PNL-2AD „Sokół”, których produkcję uruchomiono w 2002 r. Miały one wiele zalet, ale cechowała je także znaczna masa (z bateriami ważyły ponad 1 kg). Ponadto po podniesieniu odstawały od hełmu, co utrudniało pracę m.in. kierowcom. Podczas misji w Iraku i Afganistanie polscy żołnierze zgłaszali również potrzebę wyposażenia ich w samodzielne gogle dwuokularowe, umożliwiające widzenie stereoskopowe, zapewniające zachowanie naturalnych kształtów i rozmiarów obserwowanej scenerii. Takie okulary są bardziej wygodne dla kierowców niż powszechnie używane jako urządzenia uniwersalne monokulary. W nowych goglach, które stanowią rozwiniętą wersję „Sokołów” zastosowano wiele interesujących rozwiązań konstrukcyjnych, poprawiających m.in. ich ergonomię. Specjaliści z PCO SA zmniejszyli masę urządzenia, które w bazowym zestawie wynosi ok. 590 g (w porównaniu do 700 g w przypadku „Sokoła”). System ma dwa źródła zasilania: w zestawie gogli i w pojemniku montowanym z tyłu hełmu. Zasilanie odbywa się zawsze z jednej baterii, przełączenie jest automatyczne, a użytkownik dysponuje wskaźnikiem zużycia źródła zasilania. Gogle mogą być zasilane z pokładowej instalacji elektrycznej 12/24 V. Pojemnik z tyłu głowy pozwala na równomierne rozmieszczenie ciężaru na hełmie, dzięki czemu konstrukcja jest 30 bardzo zwarta. Całość umieszczono na ruchomym przegubie, ułatwiającym odchylanie do góry i wypinanie. Po całkowitym wypięciu gogle mogą służyć jako lornetka. Gogle posiadają dwa niezależne kanały optyczne, co pozwala na zachowanie naturalnych kształtów oraz rozmiarów obserwowanych obiektów. Z kolei zastosowanie 16 mm wzmacniaczy obrazu nowej generacji z czarno-białym systemem wyświetlania (opcjonalnie zielonym) zapewnia rozróżnialność szczegółów wyższą o 20 proc. od klasycznej noktowizji. Sprzęt wyposażono w dodatkowe źródło oświetlenia pracujące w podczerwieni, pozwalające na pracę noktowizora również w zamkniętych pomieszczeniach i przy dużym zaciemnieniu. Dzięki zastosowaniu uniwersalnego mocowania są przystosowane do montażu na każdym typie hełmu wojsk lądowych. PCO SA za zminiaturyzowane gogle noktowizyjne PNL-2ADM „Szpak” otrzymały w połowie 2015 r. statuetkę Lidera Bezpieczeństwa Państwa oraz Medal Europejski przyznawany przez Business Centre Club za wyroby i usługi, które odpowiadają standardom europejskim. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.pcosa.com.pl PCO SA: Lornetka termowizyjna NPL-1T „AGAT” Po raz pierwszy prototyp lornetki termowizyjnej NPL-1T „Agat” zaprezentowano na XXIII MSPO w Kielcach. To efekt prac badawczo-rozwojowych PCO SA nad technologią termowizyjną. Urządzenie powstało w ekspresowym tempie na potrzeby Zaawansowanego Indywidualnego Systemu Walki „Tytan”. Do prezentacji obrazu zastosowano dwa wyświetlacze typu OLED. Dodatkowo na obraz mogą być nałożone dane z zewnętrznego odbiornika GPS, lornetka posiada bowiem funkcję wyświetlania na ekranie współrzędnych geograficznych i czasu z zewnętrznego odbiornika GPS. Z kolei zastosowanie soczewek sferycznych w okularach o szerokich źrenicach wyjściowych umożliwia komfortową obserwację obydwu wyświetlaczy bez konieczności regulacji rozstawu osi. Całość urządzenia została umieszczona w obudowie z tworzywa sztucznego, dzięki czemu waga lornetki z bateriami nie przekracza 1 kg. Lornetka „Agat” wykorzystuje część rozwiązań zastosowanych w celowniku termowizyjnym SCT „Rubin”, przeznaczonym do broni strzeleckiej. Nowy sprzęt PCO SA służy do prowadzenia obserwacji terenu w warunkach ograniczonej widoczności oraz w nocy, na większych odległościach. Wbudowana pamięć wewnętrzna umożliwia zarejestrowanie kilkudziesięciu zdjęć termowizyjnych. Konstruktorzy wyposażyli lornetkę w detektor bolometryczny o rozdzielczości 640 x 480 pikseli, który jest standardem we wszystkich tego typu urządzeniach na świecie. Pobiera jedynie 1,4 W energii, zapewniając ciągłą pracę urządzenia przez kilkanaście godzin. Podstawowe dane techniczne: ►Masa ► urządzenia z bateriami: ok. 1 kg, ►Pole ► widzenia poziom/pion: 12 x 9 st., ►Cyfrowe ► powiększenie: 2 lub 4 razy, ►Rozdzielczość ► detektora: 640 x 480 pikseli. www.pcosa.com.pl Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 31 PCO SA: Kamery termowizyjne niskiego poziomu oświetlenia W grudniu 2015 roku konsorcjum w składzie: PCO SA (lider projektu), Wojskowa Akademia Techniczna (Instytut Optoelektroniki) i WB Electronics SA sfinalizowało prace nad projektem rozwojowym pt. Kamery obserwacyjno-rozpoznawcze o szerokim zakresie natężenia światła LLL/CCD TV, kompatybilne z systemem C4ISR ZISW „Tytan”. Trzyletni projekt dofinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju polegał na przygotowaniu urządzeń dla indywidualnego żołnierza, które mają poprawić zdolności prowadzenia rozpoznania i obserwacji. Urządzenia te stanowią kolejny etap prac nad zintegrowanymi systemami rozpoznania. Realizacja projektu tworzy warunki do wytwarzania w kraju nowoczesnych systemów rozpoznania indywidualnego z możliwością wsparcia żołnierza przez ekspertów w obszarze identyfikacji optycznej oraz kierowania indywidualnego na podstawie przekazywanego obrazu. Kamery dają możliwość dostarczenia informacji obrazowej z prowadzonej akcji bezpośrednio do dowodzącego. Ułatwia to i skraca czas podejmowania decyzji na polu walki. W ramach projektu powstały dwa typy kamer. Pierwsza to kamera szerokokątna o wysokim poziomie czułości (z prawej strony), zaprojektowana na monochromatycznej, wysokoczułej matrycy detektora CMOS. Jej podstawowe parametry to: rozmiar matrycy 1280 x 1024 pikseli, kąt widzenia ≤40°, zakres spektralny od 350 nm do 1100 nm, zdolność widzenia w nocy przy oświetleniu nie mniejszym niż 5 mlx (bez dodatkowego oświetlenia), standardowe wyjście video LVDS, zakres temperatur pracy –30°C do 50°C. Druga kamera (po lewej stronie) jest bardziej zaawansowana. Wykorzystuje kolorową matrycę CMOS o rozdzielczości 1024 x 960 pikseli. Ponadto dysponuje systemem analizy i syntezy obrazu, który pozwala zmieniać kąt pola widzenia poprzez odpowiednią obróbkę obrazu (powiększanie). Synteza obrazu, którą umożliwia system, zwiększa liczbę postrzeganych szczegółów w głównym obszarze zainteresowania przy jednoczesnej skutecznej obserwacji szerszej scenerii. Kamery opracowane w ramach projektu mogą znaleźć szerokie zastosowanie nie tylko w wyposażeniu indywidualnego żołnierza, ale w różnorodnych systemach rozpoznania. Partnerzy projektu: www.pcosa.com.pl 32 Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 33 PIT-Radwar: System rozpoznania „swój-obcy” IFF MARK XII A Kilka lat trwały prace nad opracowaniem sprzętu i wdrożeniem systemu rozpoznania „swój-obcy” IFF Mark XII A, który umożliwia identyfikację nie tylko sprzętu latającego, ale także pojazdów lądowych i okrętów. Systemy rozpoznania i identyfikacji są wspólne dla sojuszników i powinny być możliwie trudne do „złamania” przez przeciwników. W okresie przynależności do Układu Warszawskiego stosowano radziecki system rozpoznania znany pod kryptonimem „Kremnij-2”. Na kilka lat przed wstąpieniem do NATO w warszawskim RADWARZE (obecnie PIT-RADWAR SA) zakupiono licencję na urządzenia „zachodniego” systemu identyfikacji (IFF – Identification Friend-Foe) i zaczęto wyposażać polskie radary i systemy rakietowe w urządzenia zapytujące (interrogatory), a statki powietrzne i okręty w urządzenia odzewowe (transpondery) tego systemu. System IFF jest zdefiniowany w porozumieniach standaryzacyjnych STANAG 4193. Jednocześnie rozpoczęto intensywny rozwój własnych rozwiązań. Po wstąpieniu Polski do NATO polskie Siły Zbrojne były już przygotowane do wdrożenia systemu natowskiego. W tym celu opracowano w RADWARZE i wdrożono do Sił Zbrojnych specjalne urządzenia szyfrujące niezbędne do pracy systemu IFF w tzw. modzie (trybie) 4 dostępnym tylko dla sojuszników. Stosowana obecnie wersja systemu IFF jest określana kryptonimem „Mark XII” (praca w modach 1, 2, 3/A, C i 4). W związku z rozwojem techniki konieczne stało się wprowadzenie nowego, nowoczesnego zaufania pracy systemu IFF, który zapewniłby prowadzenie identyfikacji z dużym poziomem zaufania. Ten nowy rodzaj pracy nazwano modem 5, a wersję systemu IFF z tym modem określono kryptonimem „Mark XIIA”. Główną zaletą modu 5 jest bardzo wysoka odporność na próby „podszycia się” nieprzyjaciela pod nasze obiekty. Ze względu na złożoność i skalę program wdrożenia urządzeń systemu IFF Mark XIIA jest zaplanowany na kilkanaście lat. PIT-RADWAR, jeszcze jako RADWAR przystąpił do opracowania i wykonania interrogatorów średniego (ISZ-50) i dalekiego (IDZ-50) zasięgu systemu IFF Mark XIIA (program KWISA). Interrogatory te pracują w modach 1, 2, 3/A, C i S oraz, po podłączeniu odpowiedniego szyfratora, w modach 4 i/lub 5. Inny aspekt potrzeby niezawodnej identyfikacji wynika z obserwacji współczesnych konfliktów, gdzie okazuje się, iż częstą przyczyną strat jest ogień własny, skierowany przez pomyłkę na swoje oddziały. Rozwiązaniem tego problemu może być tzw. system odwrotnego IFF (Reverse IFF, RIFF). 34 Idea systemu RIFF polega na tym, że nowe transpondery (TRL-50) systemu IFF Mark XIIA/RIFF, przewidziane do instalacji na statkach powietrznych/okrętach, oprócz swojej normalnej funkcji odzewowej (IFF) mają dodatkową zdolność prowadzenia identyfikacji w relacji powietrze-ziemia (RIFF). Jak z tego wynika, transponder systemu IFF jest jednocześnie urządzeniem zapytującym (interrogatorem) w systemie RIFF. Do prawidłowego funkcjonowania systemu RIFF jest niezbędne wyposażenie platform naziemnych (morskich) w urządzenia odzewowe tego systemu. Taką rolę pełni transponder TRN-50. Transpondery TRL-50 i TRN-50 opracowano i wykonano w PIT-RADWAR SA w ramach kolejnego programu pod kryptonimem „KWISA-2”. Zalety i innowacyjność urządzeń przeznaczonych do identyfikacji doceniła komisja na XXIII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, przyznając dla PIT-RADWAR SA nagrodę Defender. Najważniejsze cechy wyżej opisanych urządzeń to: ►pełna ► zgodność z dokumentami STANAG 4193 i ICAO Aneks 10, ►możliwość ► łatwej integracji ze współpracującymi platformami, ►wysoka ► niezawodność, ►łatwa ► obsługa, ►rozbudowane ► układy autotestu, ►wbudowane ► funkcje tłumienia sygnałów pochodzących z listków bocznych anteny, ►konstrukcja ► oparta na układach scalonych dużej skali integracji, mikrofalowe układy scalone, mikroprocesory itp., ►małe ► wymiary i duża odporność na działanie czynników środowiskowych, ►niski ► pobór mocy. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności http://www.pitradwar.com/ PIT-RADWAR SA: System wspomagania lądowania SWL-20 System wspomagania lądowania SWL-20 opracowany został przez konsorcjum składające się z: PIT-RADWAR SA, Wojskowej Akademii Technicznej oraz PCO SA. SWL-20 podnosi jakość kontroli wykonywania najtrudniejszej fazy lotu, jaką jest lądowanie samolotu w trudnych warunkach pogodowych. Projekt był współfinansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na etapie opracowania demonstratora technologii. W 2015 r., na podstawie opinii ekspertów oceniających stopień osiągnięcia założonych efektów, NCBiR uznało umowę i pracę za zrealizowaną. – Jest to rozwiązanie, które podpowiedzieli nam piloci podczas dwóch seminariów poświęconych bezpieczeństwu lotów – informuje prof. dr hab. inż. Edward Sędek (kierownik projektu) z PIT-RADWAR SA. Przeprowadzona wtedy dyskusja i analiza problemu (m.in. na przykładzie katastrofy samolotu CASA w Mirosławcu w 2008 r.) wykazała, że kontrolerom na wieży, pilotom czy nawigatorom brakuje dodatkowych informacji, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych. Dotychczasowy sposób obserwacji zbliżającego się do lądowania samolotu przez tzw. finiszera nie pozwala dokładnie ocenić, czy samolot jest na odpowiedniej ścieżce podejścia, a także jednoznacznie stwierdzić, czy podwozie zostało wypuszczone, a klapy wysunięte. Szczególnie jest to trudne w niesprzyjających warunkach atmosferycznych i przy utrudnionej widoczności. System składa się z dwóch głównych części: ►zespołu ► kamer (ZK), które montuje się w wzdłuż osi pasa (pożądane jest, aby odległość od początku pasa była jak najkrótsza). ZK składa się z jednej kamery pracującej w zakresie światła widzialnego oraz dwóch kamer podczerwonych MWIR, LWIR (3 ÷ 5 μm oraz 8 ÷ 12 μm) o rozdzielczościach 640 x 512. Rozdzielczość termiczna kamer ma wartości poniżej 0, 025 (dla MWIR) lub 0,04 (dla LWIR) stopnia Celsjusza. Takie parametry umożliwiają wykrycie samolotów ze znacznej odległości. Zespół kamer został wykonany przez WAT oraz PCO SA. ►modułu ► telekomunikacyjnego (MT), który umożliwia transmisję danych z zespołu kamer znajdujących się przy pasie startowym do pomieszczeń wieży wojskowego portu lotniczego wraz z oprogramowaniem przedstawiającym obraz z kamer (wykonywanym przez PIT-RADWAR S.A.). W przypadku tego modułu wykorzystywane mogą być trzy technologie transmisji: ►światłowodowa ► – bazująca na jednodomowej linii światłowodowej zapewniającej szerokopasmowy transfer na relatywnie duże odległości, ►radiowa ► – wykorzystująca zakres Wi-Fi (2,4 albo 5 GHz), który nie wymaga ponoszenia opłaty licencyjnej i niepowodujący zakłóceń w pracy pozostałych urządzeń wojskowego portu lotniczego, ►optyczna ► – oparta na rozwiązaniach klasy FSO (ang. Free Space Optics), zapewniających transmisję informacji z przepływnością ok. 80 Mb/s. Wykorzystywany zestaw FSO pracuje w zakresie długości fali 800 ÷ 900 nm. Nie wymaga wnoszenia opłaty licencyjnej za użytkowanie jak również nie oddziaływuje negatywnie na inne pracujące urządzenia infrastruktury portu lotniczego. Oprogramowanie SWL-20 umożliwia sterowanie zespołem kamer, rejestrację i archiwizację danych. System w formie demonstratora technologii został sprawdzony w warunkach rzeczywistych w 42 Bazie Lotnictwa Szkolnego w Radomiu, gdzie rozwinięto urządzenia SWL-20 oraz zestawiono odpowiednie łącza bezprzewodowe. – Testy potwierdziły przydatność tego systemu do użycia w realnych warunkach – informuje mgr inż. Rafał Słomski (główny projektant) z PIT-RADWAR SA. Najważniejsze efekty to wykrycie samolotu za pomocą kamery LWIR z odległości ok. 10 km od progu pasa lądowania oraz określenie stanu podwozia z odległości ok. 3 km. Tego typu dane dostarczane są w czasie rzeczywistym do kontrolera na wieży wojskowego portu lotniczego, a w przypadku ewentualnych problemów informacje przekazywane są pilotowi przy wykorzystaniu etatowych środków łączności radiowej. System jest w stanie wzbogacić świadomość sytuacyjną w rejonie lotniska i służyć jako forma kontroli statku powietrznego wykonującego manewr lądowania, zwłaszcza w skrajnie różnych warunkach atmosferycznych. Ponadto umożliwia zapis zarejestrowanej sytuacji i ewentualne jej wykorzystanie w procesie szkolenia, ćwiczenia czy – w przypadku katastrofy – do dociekania o przyczynach wypadku. Oprogramowanie SWL-20 umożliwia integrację (w zakresie odbioru sytuacji powietrznej) z obecnie eksploatowanymi stacjami radiolokacyjnymi ATC (ang. Air Traffic Control), czyli AVIA, będącymi elementem uzbrojenia polskich Sił Powietrznych, przy wykorzystaniu protokołu ASTERIX. Kolejny etap realizacji projektu to przygotowanie prototypu SWL-20 i przeprowadzenie badań kwalifikacyjnych z udziałem potencjalnego użytkownika. Z pewnością wdrożenie tego rozwiązania, bardzo przydatnego na co najmniej kilkunastu wojskowych polskich lotniskach, podniesie świadomość sytuacyjną kontrolerów i w dużym stopniu przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa manewru jakim jest lądowanie statku powietrznego. Partnerzy projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności http://www.pitradwar.com/ 35 PIT-RADWAR SA: Samobieżny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy Poprad Potrafi wykrywać, rozpoznać i niszczyć cele powietrzne, w tym drony, na bardzo krótkich odległościach i małych wysokościach. Jest mobilny, trudny do wykrycia i odporny na zakłócenia, a ponadto może pracować w systemie, jak również samodzielnie realizować zadania obrony przeciwlotniczej – to najważniejsze cechy Samobieżnego Przeciwlotniczego Zestawu Rakietowego Poprad. – W październiku 2015 roku spółka PIT-RADWAR zakończyła prace wdrożeniowe, dostarczając wcześniej wojsku do badań 2 zestawy – informuje Ryszard Kardasz, prezes PIT-RADWAR SA. Pierwsze prace koncepcyjne i projektowe rozpoczęły się kilkanaście lat temu, kiedy to Wojskowe Zakłady Mechaniczne z Siemianowic Śląskich (obecnie Rosomak SA) wspólnie z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia (WITU) opracowały wstępne wymagania na samobieżny rakietowy zestaw przeciwlotniczy bazujący na pociskach Grom oraz na podwoziu Land Rover Defender 110. W 2002 roku projekt otrzymał kryptonim „Poprad”, a do jego realizacji włączyły się: CNPEP RADWAR SA (obecnie PIT-RADWAR SA), Wojskowa Akademia Techniczna, MESKO SA i Telesystem-MESKO sp. z o.o. Jednocześnie podjęto decyzję, że nowa wersja zestawu zostanie opracowana na podwoziu Iveco 40.13 WM. Jej prototyp powstał wiosną 2003 r., a testy zakończono w styczniu 2005 r. Ponieważ MON nie był zadowolony z wybranego podwozia, pojęto próbę wykorzystania podwozia Dzik-P opracowanego przez AMZ-KUTNO S.A. Ostatecznie jednak w 2007 r. zdecydowano się na zastosowanie podwozia Żubr-P, również z AMZ-KUTNO S.A. W kolejnych latach prowadzono testy i modyfikacje zestawu. – W listopadzie 2010 roku Departament Polityki Zbrojeniowej podpisał umowę na realizację pracy wdrożeniowej, której przedmiotem była dostawa dwóch egzemplarzy SPZR Poprad z partii próbnej. Prowadzone w 2013 r. badania zdawczo-odbiorcze wykazały konieczność zweryfikowania pierwotnych wymogów gestora w zakresie pojazdu bazowego. Zastosowane opancerzenie kabiny pojazdu w klasie 3 okazało się w znaczący sposób ograniczać mobilność pojazdu i naruszało jego założenia konstrukcyjne – informuje Jarosław Stachowski, wiceprezes AMZ-KUTNO S.A. Zamawiający uwzględnił wnioski z badań oraz sugestie Komisji badań zdawczo-odbiorczych zestawów wdrożeniowych i po analizie możliwości rozwiązań podjął decyzję o zmianie klas opancerzenia kabiny na klasę 2. Wprowadzenie tych zmian zaowocowało pozytywnym wynikiem badań w zakresie pojazdu bazowego. Zaś badania przeprowadzone na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce pomiędzy 15 września a 21 listopada 2014 r. potwierdziły ostatecznie pełną funkcjonalność kompletnego zestawu Poprad. Samobieżny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy Poprad należy do systemów obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu klasy VSHORAD (Very Short Range Air Defence). Przeznaczony jest do zwalczania celów powietrznych na małych i średnich wysokościach (do 3500 m) w dzień i w nocy, przy użyciu samonaprowadzających się pocisków rakietowych Grom, a w niedalekiej przyszłości także Piorun (zdolność zestawu do ich użycia została już sprawdzona w ramach pracy rozwojowej). Ma możliwość niszczenia samolotów, śmigłowców i bezzałogowych statków latających na odległości do 5500 m (w przypadku wykorzystania rakiety Grom). Jednostka ognia zestawu składa się z 4 rakiet gotowych do użycia, zamontowanych na głowicy, oraz 4 rakiet zapasowych (w skrzyniach). Konstrukcja zestawu Poprad zapewnia zminimalizowanie czasu, jaki jest potrzebny do przejścia z pozycji transportowej, w której głowica jest opuszczona i zasłonięta pokrywami dachu, do pozycji bojowej. Cała platforma z częścią bojową może być łatwo zdjęta z podwozia i z powrotem zamontowana – np. podczas prac 36 remontowych samego pojazdu. Załoga składa się z dwóch osób (operatora i kierowcy). Poprad może działać w ramach klasycznego systemu obrony powietrznej lub samodzielnie. Przewiduje się, że w ramach baterii wyrzutnie Poprad będą współpracowały ze stacjami radiolokacyjnymi Soła i Bystra. Moduł bojowy składa się z zintegrowanej głowicy śledząco-celowniczej, zawierającej: 4 wyrzutnie rakiet, sensory optoelektroniczne (kamerę termalną, kamerę światła dziennego i dalmierz laserowy) oraz urządzenie IFF IKZ-02 (identyfikacji „swój-obcy”), produkowanego przez PIT-RADWAR SA. Zestaw jest przy tym trudny do wykrycia przez przeciwnika, ponieważ działa pasywnie. Wynika to z posiadania systemu rozpoznania oraz autonomicznego pasywnego systemu wykrywania i śledzenia celów. Pociski rakietowe same naprowadzają się na cel za pomocą głowicy na podczerwień. Podstawowym zadaniem systemu Poprad jest osłona ważnych obiektów, zgrupowań sprzętu i ludzi przed uderzeniami różnego rodzaju środków napadu powietrznego. Pod koniec 2015 r. Inspektorat Uzbrojenia podpisał kontrakt na zakup od PIT-RADWAR SA 77 zestawów Poprad i modernizację dwóch przekazanych wcześniej zestawów. Dostawa przewidziana jest w latach 2018–2021. Dane techniczne: ►Zakres ► wysokości skutecznego zwalczania celów powietrznych: 10–3500 m, ►Zakres ► odległości skutecznego zwalczania celów powietrznych: 500–5500 m, ►Typ ► pocisku rakietowego: GROM lub według specyfikacji klienta, ►Liczba ► pocisków rakietowych na wyrzutni: 4, ►Liczba ► pocisków rakietowych na pokładzie: 8, w tym 4 zapasowe, ►Zasilanie: ► wbudowany agregat prądotwórczy, bateria akumulatorów, ►Załoga ► 2 osoby: dowódca/operator i kierowca. Partnerzy projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności http://www.pitradwar.com/ Politechnika Gdańska: System obrony przeciwminowej (OPM) „Głuptak” OPM „Głuptak” to mały, podobny do torpedy i sterowany zdalnie pojazd, który jest przeznaczony do identyfikacji i niszczenia min morskich wykrytych przez inne środki techniczne. Za opracowanie systemu ochrony przeciwminowej, Politechnika Gdańska została w 2016 r. wyróżniona nagrodą I stopnia w dziedzinie Nauka na II konkursie „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”. – System ochrony przeciwminowej OPM „Głuptak” powstał jako efekt wielu projektów realizowanych od 1999 r. Przeprowadzone w 2008 r. badania kwalifikacyjne wykazały zgodność z założeniami taktyczno-technicznymi, które w 2013 r. zostały potwierdzone badaniami zdawczo-odbiorczymi serii próbnej – informuje Tadeusz Chruściel z Centrum Morskich Technologii Militarnych PG. System składa się z pojazdu głębinowego jednorazowego użytku OPM „Głuptak”, które przenosi w głowicy obrotowej ładunki wybuchowe do niszczenia min w akwenach o głębokości od 5 m do 200 m i na odległość do 400 m od okrętu, rozumiane jako zasięg operacyjny. Głowica bojowa pojazdu zawiera wybuchowy ładunek kumulacyjny umieszczony w dziobowej części kadłuba. Specjalnie zaprojektowana konstrukcja umożliwia uzyskanie odłamków o prędkości ponad 5 m/s, co inicjuje wybuch materiałów znajdujących się w minach morskich. Pojazd jest napędzany silnikami elektrycznymi, zasilanymi z wewnętrznej baterii akumulatorów. Wysoką manewrowość zapewnia układ 4 pędników poziomych i dodatkowego pędnika w tunelu pionowym. System obejmuje również zespół urządzeń nawigacyjnych i obserwacyjnych przeznaczonych do wyznaczania chwilowej pozycji pojazdu w wodzie i względem dna oraz wyszukiwania i identyfikacji celu. W skład zespołu wchodzą również: kamera telewizyjna (służąca do nawigacji) oraz celownicza, a także lampy oświetlające typu LED, stacja hydrolokacyjna i kompas magnetyczny z miernikiem przechyłów i przegłębień. Ponadto: echosonda (miernik odległości od dna), głębokościomierz do pomiaru ciśnienia hydrostatycznego, transponder systemu nawigacyjnego i celownik laserowy. Po dopłynięciu pojazdu OPM „Głuptak” do celu specjalnie wyszkolony operator przy pomocy konsoli sterowniczej identyfikuje go za pomocą kamer telewizyjnych. Jeżeli cel zostanie zidentyfikowany jako mina, ładunek niszczący kierowany jest na wybrany przez operatora punkt na kadłubie miny i odpalany kodowanym sygnałem. Do sterowania pojazdem wykorzystuje się konsolę operatora systemu Ukwiał/„Głuptak” (dla trałowców minowych typ 206FM), po zainstalowaniu odpowiednich urządzeń komunikacyjnych oraz oprogramowania. Na okrętach, które nie mają tego systemu, a także w helikopterze czy na brzegu wykorzystuje się konsolę przenośną. Na jej pulpicie zamontowano elementy służące do sterowania pojazdu m.in. klawiatura, zadajniki ruchu (joystick/-i), pulpit sterowniczy stacji hydrolokacyjnej, przyciski funkcyjne, włącznik zasilania oraz pulpit sterowniczy zespołu zabezpieczająco-odpalającego ładunek niszczący. Operator musi mieć świadomość, że wraz z niszczonym ładunkiem niebezpiecznym likwidacji ulega również sam pojazd. Funkcjami pojazdu steruje się za pomocą przewodu sterowniczego (światłowód jednomodowy). W podstawowej metodzie użycia pojazdu, np. w misjach bojowych, jako linię łączności pomiędzy nim a pulpitem operatora stosuje się pojedyncze włókno optyczne o średnicy 0,25 mm, wysnuwane z pojemnika znajdującego się w pojeździe i drugiego, znajdującego się na uchwycie wodującym pojazdu. Natomiast w wersji obserwacyjnej i treningowej pojazdu wykorzystuje się kabel wielokrotnego użytku o średnicy 2 mm, zawierający włókno optyczne oraz oplot z włókien Vectran o wysokiej odporności na zerwanie. System OPM „Głuptak” przeznaczony jest do montażu na niszczycielu min „Kormoran II”, ale może być także adaptowany na okręcie innego typu z przeznaczeniem do zadań przeciwminowych lub na nabrzeżach. W chwili obecnej trwają prace mające na celu zabudowanie kompletnego systemu OPM „Głuptak” w kontenerze 20-stopowym. Podstawowe dane techniczne OPM „Głuptak”: ►Masa ► pojazdu: 48 kg, w tym ładunku 1,2 kg, ►Głębokość ► operacyjna ładunku: od 5 m do 200 m, ►Maksymalna ► prędkość poruszania się w wodzie: 3 m/s. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 37 Politechnika Śląska: Wielozadaniowy inżynieryjny pojazd o napędzie hybrydowym (WIPH) Uniwersalny, bezzałogowy pojazd lądowy o masie rzędu 3,5 t i napędzie hybrydowym, w którym zastosowano wiele innowacyjnych rozwiązań technicznych, zrealizowało konsorcjum jednostek naukowych: Politechnika Śląska w Gliwicach (lider), Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP z Warszawy oraz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych „OBRUM” sp. z o.o. w Gliwicach. Demonstrator technologii platformy lądowej na podwoziu gąsienicowym pokazano na XXIII MSPO w Kielcach. Na świecie podobne pojazdy są już wykorzystywane w działaniach cywilnych jako roboty pożarnicze, roboty inspekcyjne do penetracji obszarów niebezpiecznych czy też roboty pirotechniczne przeznaczone do usuwania ładunków niebezpiecznych lub wybuchowych podczas ataku terrorystycznego. Natomiast w sytuacjach kryzysowych służą jako amfibie czy gąsienicowe ciągniki. Stąd tylko krok do stworzenia platform militarnych wykorzystywanych w działaniach bojowych. Podobny kierunek działania przyjęto przy realizacji w latach 2013–2015 projektu rozwojowego finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju pt. Wielozadaniowy inżynieryjny pojazd o napędzie hybrydowym (WIPH) w ramach Programu Badań Stosowanych. Pojazd składa się z trzech podstawowych podzespołów: ►podwozia ► – platformy bazowej, ►kabiny ► pojazdu, ►skrzyni ► ładunkowej. – W przypadku podwozia jednym z najtrudniejszych wyzwań dla konstruktorów pojazdu było maksymalne ograniczenie masy przy zachowaniu wysokich parametrów wytrzymałościowych – informuje inż. Marek Ł. Grabania z gliwickiego „OBRUM”. Ostatecznie przyjęto ramową konstrukcję podwozia, składającą się z prostokątnych profili stalowych. Zastosowano innowacyjny układ przeniesienia mocy w postaci szeregowego napędu hybrydowego spalinowo-elektrycznego z silnikami elektrycznymi z magnesami trwałymi, sprzęgnięte poprzez przekładnie boczne z kołami napędowymi, tzw. gwiazdami. Podczas jazdy silniki elektryczne pełnią rolę napędu pojazdu. Zaletą hybrydowego napędu jest jego cicha praca w trybie zasilania napędu z baterii akumulatorów oraz oszczędności w zużyciu paliwa przy jeździe w terenie o zróżnicowanym charakterze (podjazdy, długie zjazdy). Pojazd może poruszać się po szosie z prędkością docelową nawet do 70 km/h przy relatywnie niskim zużyciu paliwa. W pojeździe zastosowano zawieszenie na wałkach skrętnych zintegrowane z kołami jezdnymi (4 sztuki po każdej stronie). W demonstratorze wykorzystano pierwotnie gąsienice gumowe ze wzmocnieniami metalowymi, które docelowo zostały zastąpione przez gąsienice polimerowe. Innym nowatorskim rozwiązaniem w projekcie jest układ dystrybucji mocy. Silnik spalinowy poprzez sprzężony z nim generator dostarcza energię elektryczną do napędowych silników elektrycznych oraz ładuje baterię akumulatorów stanowiącą buforowe źródło zasilania. Wbudowana w podwoziu przetwornica (ładowarka) pozwala na podłączenie pojazdu do zewnętrznej sieci zasilającej w celu naładowania baterii akumulatorów. Nad całością przebiegu procesów przesyłu energii w pojeździe czuwa specjalny system komputerowy. 38 Kabina pojazdu z profili aluminiowych o przekroju prostokątnym, przeznaczona jest dla załogi dwuosobowej. Kierowca poprzez wolant i zabudowane pedały gazu oraz hamulca może sterować pojazdem. Podwozie bazowe może także poruszać się samodzielnie – bez załogi przy wykorzystaniu układu zdalnego sterowania realizowanego przez zewnętrznego operatora. Ponadto wbudowane w system sterowania elementy autonomii pozwalają na realizację samodzielnej jazdy w ramach zadanej trasy. W tym celu w pojeździe zostały zamontowane kamery (2 z przodu i 2 z tyłu), 4 skanery zabudowane w czterech narożach pojazdu i dodatkowo po 1 z przodu i z tyłu, służące do analizy przestrzeni w trakcie jazdy. W projekcie WIPH zastosowano najnowsze technologie informatyczne, automatyki i sterowania. Uzyskane dofinansowanie z NCBiR w wysokości ok. 5 mln zł przewiduje także przeprowadzenie w ramach projektu badań pozwalających na potwierdzenie i weryfikację przyjętych założeń. Na kolejny etap prac rozwojowych, m.in. przygotowanie prototypu pojazdu potrzebne będą dodatkowe środki. Szanse na rozwój tej konstrukcji są duże. Na rynku brak bowiem pojazdów o podobnych parametrach technicznych, które mogą być wykorzystane zarówno do celów ściśle militarnych, jak i do celów cywilnych przy pracach transportowo-inżynieryjnych wykonywanych przez służby drogowe, leśne czy geodezyjne bądź służby mundurowe. WIPH można wykorzystać jako bezzałogowy pojazd, np. do patrolowania trudno dostępnych terenów przygranicznych, kontroli terenów po klęskach żywiołowych, do pobierania próbek na terenach skażonych czy dogaszania pożarów na obszarach skażonych chemicznie, a także jako bezzałogowy pojazd bojowy. Dane techniczne WIPH – pojazd w ukompletowaniu: podwozie bazowe, kabina, skrzynia ładunkowa: ►Masa ► pojazdu: 3500 kg /zakładana/, ►Masa ► całkowita: 5000 kg /zakładana/, ►Długość: ► ok. 4 m /zakładana/ – 4,68 m /uzyskana/, ►Szerokość: ► ok. 2,1 m /zakładana/ – 2,46 m /uzyskana/, ►Wysokość: ► ok. 2,3 m /zakładana/ – 3,12 m/uzyskana/, ►Prędkość ► jazdy w terenie: 30 km/h, ►Docelowa ► prędkość jazdy po szosie: 70 km/h, ►Załoga: ► 2 osoby. Partner projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Polski Holding Obronny sp. z o.o. : Trzymasztowy żaglowiec szkolny Na zlecenie Polskiego Holdingu Obronnego, sp. z o. o. w stoczni Marine Project w Gdańsku został w 2015 r. zbudowany całkowicie polski żaglowiec szkolny „Le Quy Don” na potrzeby Akademii Marynarki Wojennej Socjalistycznej Republiki Wietnamu, z wieloma innowacyjnymi rozwiązaniami. Kontrakt na budowę żaglowca Polski Holding Obronny podpisał ze stroną wietnamską w 2013 roku. Projekt barku wykonało Biuro Projektowania Statków Choreń Design&Consulting. Budowę jednostki powierzono gdańskiej stoczni Marine Projects Ltd, która działa od 26 lat i zatrudnia 600 osób. Stępkę pod żaglowiec położono 2 lipca 2014 r. Jego wodowanie miało miejsce 2 czerwca 2015 r. a w dziewiczy rejs z mieszaną załogą polsko-wietnamską wyruszył we wrześniu tego roku trasą wokół Afryki, przez Ocean Indyjski, do Wietnamu. Azjatyckich marynarzy szkolili instruktorzy z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni i 3 Flotylli Okrętów. „Le Quy Don” jest trzymasztowym barkiem szkolnym. Swoje imię żaglowiec wziął od Le Quy Don, wietnamskiego poety, filozofa i XVIII-wiecznego urzędnika, który żył w Wietnamie w latach 1726 - 1784. Żaglowiec „Le Quy Don” został wyposażony w szereg innowacyjnych rozwiązań wynikających z przeznaczenia jednostki. Jednym z najważniejszych urządzeń jest symulator radiowo-nawigacyjno-łącznościowy i siłowni okrętowej. Dzięki istnieniu symulatora manewrowego, nawigacyjnego i siłowni okrętowej kadeci mogą np. analizować czy omawiać konkretną sytuację, do jakiej doszło podczas rejsu Dodatkowo symulator siłowni umożliwia szkolenie w zakresie różnych silników MTU stosowanych w innych jednostkach marynarki wojennej Wietnamu. Kolejnym ciekawym rozwiązaniem, które zastosowano na żaglowcu jest system dwóch sprzężonych radarów. Dzięki temu system radarowy ma większą zdolność wykrywczą i jest bardziej odporny na zakłócenia odczytu obrazu spowodowane przez przeszkody techniczne np. osprzęt czy maszt żaglowca. Na jednostce funkcjonuje system online, który umożliwia dostęp danych rzeczywistych z mostka: parametrów statku, danych nawigacyjnych, itp. na dużych ekranach komputerów znajdujących się w salach szkoleniowych pod pokładem. Własna sieć umożliwia udostępnianie i śledzenie parametrów bezpośrednio na tabletach kadry dowódczej. Żaglowiec został dozbrojony w pokładowe uzbrojenie strzeleckie tj. 12,7 mm Wielkokalibrowy Karabin Maszynowy WKM-BM produkcji ZM Tarnów w celu obrony m.in. przed piratami. Na statku zainstalowano zdalnie sterowany morski system obserwacyjny MiniPOP wyposażony w kamerę termowizyjną, który umożliwia obserwację i śledzenie obiektów na morzu z dużej odległości w różnych warunkach. Specjalnie dla żaglowca opracowane zostało oprogramowanie Noristar przekładni saildrive MEKANORD. Pozwala ono na jednoczesne wykorzystanie siły żagli i silnika, co umożliwia m.in. zmniejszenie zużycia paliwa z 6 do 2,5 ton. „Le Quy Don” jest barkiem, czyli żaglowcem mającym co najmniej trzy maszty, z których ostatni (stermaszt) ma ożaglowanie gaflowe, a pozostałe ożaglowanie rejowe. Jednostka wietnamska ma 950 ton wyporności i 67 metrów długości całkowitej z bukszprytem. Na pokładzie jest miejsce dla 30 członków stałej załogi i 80 kadetów. Okręt może przebywać w morzu 45 dni bez konieczności zawijania do portu. Żaglowiec wyposażono w przedni ster strumieniowy o mocy 110 kW, który zwiększa jego manewrowość. Polski Holding Obronny, który jest jednym z trzech akcjonariuszy narodowego koncernu zbrojeniowego – Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA (dwaj pozostali to skarb państwa i Agencja Rozwoju Przemysłu) jest w trakcie negocjacji kolejnego kontraktu na podobny żaglowiec. Podstawowe parametry żaglowca: ►Długość ► całkowita: 67 m, ►Długość ► kadłuba - 58,3 m, ►Szerokość: ► 10 m, ►Zanurzenie: ► 3,6 m, ►Powierzchnia ► żagli: 1,4 tys. m kw., ►Moc ► pomocniczego silnika: 880 kW, ►Prędkość ► 12 węzłów przy zwiniętych żaglach Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 39 Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP: Robot PIAP RMI do zadań specjalnych Łatwy z transporcie i niezawodny w działaniu w budynkach oraz trudnych warunkach terenowych, z manipulatorem o udźwigu do 25 kg, wyposażony w ulepszoną głowicę optoelektroniczną oraz możliwość kontaktowania się z operatorem drogą cyfrową. To są główne zalety najnowszego Robota Mobilno-Interwencyjnego PIAP RMI, za który Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP otrzymał nagrodę Defender na XXIII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach. Najnowsze dzieło PIAP waży niecałe 95 kg i stanowi uzupełnienie dotychczasowej oferty instytutu. Jest to pojazd gąsienicowy, który może zastępować lub wspomagać człowieka w najbardziej niebezpiecznych zadaniach. Jego wymiary i zastosowany układ napędowy pozwalają na przeprowadzenie działań zarówno wewnątrz budynków, jak i w trudnych warunkach terenowych. Poruszanie się w ciasnych pomieszczeniach umożliwia wyposażenie robota w ulepszoną głowicę optoelektroniczną, która w zależności od potrzeb może być uzbrojona w dwie kamery, w tym termowizyjną. Umożliwia to operatorowi prowadzenie obserwacji terenu zarówno wokół robota, jak i obiektów znajdujących się w dużej odległości (30 x zoom). Dzięki zastosowaniu napędów typu Direct Drive kamery mogą wykonywać ruchy bardzo szybkie, jak i bardzo precyzyjne. Robot PIAP RMI ma zwartą i modułową budowę, co umożliwia jego transport, np. w bagażniku samochodu osobowego, platformę wyposażono bowiem w 4 uchwyty transportowe do mocowania urządzenia. Ponadto urządzenie można wyposażyć w szereg akcesoriów, które dostosowują go do zadań takich jak: detekcja zagrożeń CBRNe czy też usuwanie i neutralizacja improwizowanych urządzeń wybuchowych (IED/UXO). Robot może współpracować z różnorodnym wyposażeniem dodatkowym. Są to m.in. wyrzutniki pirotechniczne, urządzenia RTG, czujniki oparów materiałów wybuchowych, czujniki promieniowania, kamera termowizyjna, mikrofon kierunkowy, aktywna nawijarka światłowodowa i wiele innych. Zainstalowany na platformie manipulator o pięciu stopniach swobody wraz z chwytakiem zapewnia ponad 2 m wysięgu i duży zakres ruchu w każdej płaszczyźnie. Manipulator może przenosić ładunki o masie do 25 kg. Przenośne stanowisko operatorskie zostało wyposażone w dwa monitory. Na dolnym ekranie dotykowym operator może zobaczyć m.in. aktualną konfigurację ramion robota w 3D, orientację geograficzną i położenie robota na mapie czy odczyty z czujników. Z kolei na drugim monitorze wyświetlany jest obraz z kamer robota z możliwością dowolnej ich konfiguracji. Maksymalnie można wyświetlić obrazy z czterech kamer jednocześnie. Należy dodać, że stanowisko operatorskie posiada możliwość sterowania i współpracy w jednej przestrzeni operacyjnej z kilkoma robotami. Nowością jest cyfrowa kodowana komunikacja. Do tej pory łączność w urządzeniach PIAP odbywała się przy użyciu łączy analogowych. Dane techniczne robota PIAP RMI: ►Wymiary ► (dł. x szer. x wys.) – 96 x 60 x 50 cm, ►Masa ► robota – 95 kg, ►Prędkość ► maksymalna – 9 km/h, ►Zasięg ► manipulatora w pionie od ziemi – 215 cm, ►Zasiąg ► manipulatora w poziomie od osi obrotu obrotnicy – 200 cm, ►Udźwig ► maksymalny manipulatora – 25 kg, ►Rozwarcie ► szczęk chwytaka – 25 kg, ►Prześwit ► bazy mobilnej – 10 cm. www.antyterroryzm.com 40 Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności PSO Maskpol SA: Nowe wzory kamuflażu umundurowania Nowe wzory kamuflażu umundurowania, stworzone na potrzeby programu „Tytan”, które zostały przystosowane do warunków środkowoeuropejskich i mogą być wykorzystane w różnych porach roku zaprezentowano po raz pierwszy podczas XXIII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Projekt nowego umundurowania i kamuflażu jest jednym z 27 ważnych elementów programu Zaawansowanego Indywidualnego Systemu Walki „Tytan”. Prace nad tym systemem obejmującym także elementy uzbrojenia, amunicji, przyrządy do obserwacji, ochrony przenoszenia czy łączności – koordynuje PCO SA. Zgodnie z umową podpisaną w połowie 2014 r. pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a PCO SA za opracowanie nowych wzorów umundurowania i kamuflażu odpowiada konsorcjum kierowane przez PSO Maskpol SA. W skład konsorcjum wchodzi Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej (WITI), Andropol SA, Instytut Włókiennictwa z Łodzi oraz Instytut Optoelektroniki WAT. W założeniach projektu kamuflażu polskiego żołnierza przyszłości ustalono zasięg wykrycia, rozpoznania i identyfikacji poszczególnych typów ubrań, a także zdolność przetrwania żołnierzy na polu walki na oczekiwanym poziomie. W tych wymaganiach określono również efektywność maskowania w paśmie widzialnym i bliskiej podczerwieni, a także dopuszczalne różnice barw i połysku nadruku kamuflującego. Przedstawione w Kielcach wzory umundurowania zaprojektowano na podstawie analizy parametrów tła terenu (las liściasty, iglasty i mieszany, które występują w Europie Środkowo-Wschodniej). Do tych prac wykorzystano specjalny algorytm określający parametry charakterystyki barwnej badanych obrazów i warunków terenu. Efektem tych działań jest stworzenie tkaniny o nowej konstrukcji i niepalnych właściwościach, spełniającej normę EN 469, na którą naniesiono nowe wzory maskujące różniące się udziałem poszczególnych kolorów na powierzchni zadruku. Jeden z tych wzorów przystosowano do scenerii krajobrazu wiosenno-letniego i widać w nim przewagę zieleni oraz beżu. Drugi przygotowano do używania jesienią i zimą na terenach niepokrytych śniegiem. Dominują w nim odcienie brązu. Rysunek obu opracowanych wzorów jest taki sam – to czterobarwna kompozycja niedużych plamek o nieregularnych kształtach. Oba wzory umundurowania zaprezentowano podczas XXIII MSPO w Kielcach. Trzeci wzór umundurowania – opracowany przez Instytut Optoelektroniki WAT – przeznaczony jest na teren zurbanizowany. Obecnie trzy prototypowe warianty kamuflażu przechodzą testy sprawdzające ich efektywność w terenie, również przy obserwacji przy wykorzystaniu urządzeń noktowizyjnych. Jak zapewniają specjaliści z WITI i Andropolu, rezultaty są bardzo obiecujące. Zgodnie z umową z MON na realizację pracy rozwojowej do 2018 r. mają powstać także inne wzory umundurowania, w tym również zimowy, oraz pustynny. Partner projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 41 PZL-Świdnik: Bezzałogowy system powietrzny SW-4 Solo RUAS/OPH W ramach ścisłej współpracy pomiędzy PZL-Świdnik a Finmeccanica Helicopter Division powstał bezzałogowy system powietrzny SW-4 Solo RUAS/OPH, oparty na sprawdzonym, lekkim, jednosilnikowym śmigłowcu SW-4 produkcji polskiej. Może on wykonywać loty załogowe jak typowy śmigłowiec SW-4 oraz loty bezzałogowe kontrolowane przez operatorów z Naziemnego Centrum Sterowania (GCS). Jest to największy bezzałogowy śmigłowiec w Europie, a program jego rozwoju należy do najambitniejszych w branży. Bezzałogowa wersja śmigłowca jest zdolna do wykonywania szeregu zadań, w tym misji wywiadowczych, obserwacyjnych, patrolowania, a także przewożenia ładunków. W konfiguracji pilotowanej może realizować również różne działania, w tym transport personelu, misje obserwacyjne oraz interwencyjne. Śmigłowiec może również zostać wyposażony w szeroką gamę sprzętu misyjnego, w tym systemy poszukiwania oraz komunikacyjno-wywiadowcze. SW-4 RUAS/OPH – główne cechy: • Wykonywanie lotów załogowych jak typowy śmigłowiec SW-4, • Wykonywanie lotów bezzałogowych kontrolowanych przez operatorów z naziemnego centrum sterowania (Ground Control Station – GCS), • Śmigłowiec może realizować pełną gamę misji w trybie automatycznym (możliwość przygotowania profilu misji przed lotem lub korygowanie jej w trakcie lotu, automatyczne zarządzanie lotem przez zintegrowany system FMS/FCS autopilota, zdolność do automatycznego startu i lądowania, zdolność do zdalnego uruchamiania i wyłączenia silnika), • Zintegrowany monitoring parametrów i stabilności lotu, • Zabezpieczenia przed przekroczeniem dopuszczalnych ograniczeń śmigłowca, • Zarządzanie misją z naziemnego centrum sterowania, • Automatyczne procedury awaryjne w przypadku utraty połączenia z naziemnym centrum sterowania, włącznie z automatycznym powrotem do bazy, • Interfejs pokładowy do zarządzania misjami z pilotem na pokładzie, • Przystosowane systemy przesyłu danych (dowodzenie i sterowanie śmigłowcem SW-4 oraz wyposażeniem użytym w misji, przesyłanie zdjęć i transmisja strumienia video, telemetria, rejestracja danych), • Wyposażenie misji (radar, systemy do zwiększenia świadomości sytuacyjnej EO/IR, system obserwacyjny z transmisją danych EO/IR, według życzenia klienta, np.: EW, ELINT, SIGINT), • Pojemna i przestronna kabina z przesuwanymi drzwiami i płaską podłogą, • Konstrukcja o zwiększonej odporności na rozbicie. Bezzałogowce mogą pełnić szczególnie ważną rolę w misjach realizowanych nad akwenami. Wykorzystaniem tych maszyn zainteresowała się m.in. Wielka Brytania, której ministerstwo obrony zrealizowało wspólnie z Finmeccanica Helicopter Division program Rotary Wing Unmanned Aerial System (RWUAS) Capability Concept Demonstration (CCD) – Pokaz Zdolności Operacyjnych Śmigłowcowego Bezzałogowego Systemu Powietrznego. Testy w ramach umowy zakończono we wrześniu 2015 r. Zrealizowano 27 godzin lotów demonstracyjnych 42 oraz 22 symulacje automatycznego lądowania oraz startu z pokładu okrętu przy wykorzystaniu śmigłowca SW-4 Solo RUAS jako demonstratora technologii. Program dowiódł przydatność takiego systemu bezzałogowego do szerokiego zakresu misji morskich realizowanych przez Królewską Marynarkę Wojenną. Innym krajem, który wyraża zainteresowanie śmigłowcem SW-4 Solo, są Włochy, na rzecz których w 2014 r. zrealizowano pokaz możliwości śmigłowca i jego systemów. Próby przeprowadzono w celu dokonania oceny technologii bezzałogowych wiropłatów oraz ich potencjału do zapewnienia lepszych zdolności operacyjnych Włoskich Sił Zbrojnych w przyszłości. Śmigłowiec SW-4 Solo sprawdził się także podczas międzynarodowych ćwiczeń „Italian Blade” przeprowadzonych przez Europejską Agencję Obrony w lipcu 2015 r. w zakresie realizacji misji ISTAR (wywiad, nadzór, kierowanie ogniem, namierzanie celu oraz rozpoznanie). Ćwiczenia potwierdziły możliwość współpracy między platformami załogowymi i bezzałogowymi oraz przesyłania danych w czasie rzeczywistym (np. dane o pozycji celu, zdjęcia, filmy). Podstawowe parametry techniczne i wymiary śmigłowca: • Max. masa startowa: 1800 kg, • Max. długotrwałość lotu: 6h, • Max. zasięg: 940 km, • Max. ładunek użyteczny: 470 kg, • Średnica wirnika głównego: 9000 mm, • Długość: 9068 mm, • Wysokość: 3139 mm, • Szerokość: 2280 mm. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności http://www.pzl.swidnik.pl/pl/ RADMOR SA: Radiostacja programowalna R3507 Radiostacja programowalna R3507 to nowoczesne, wielosystemowe urządzenie typu SDR (Software Defined Radio), które zapewnia pełną interoperacyjność pomiędzy różnymi rodzajami wojsk (siły lądowe, morskie, lotnictwo) oraz służbami cywilnymi (policja, straż pożarna, itp). Swoją premierę miało na Balt Military Expo 2014 a za granicą na londyńskich targach DSEI 2015. Specjaliści z firmy Radmor S.A., wchodzącej w skład Grupy WB, zdobyli duże doświadczenie w zakresie radiostacji definiowanych programowo. Od 2006 roku gdyńska spółka brała udział w międzynarodowym projekcie ESSOR (ang. European SecureSOftware defined Radio), którego głównym celem było opracowanie wspólnej bazy strukturalno-programowej dla europejskich producentów radiostacji programowalnych (SDR). Umowa na jego realizację podpisano w 2008 r., a zakończył się on pod koniec 2015 r. Opracowano architekturę radiostacji bazującej na SCA 2.2.2 oraz stworzono oprogramowanie umożliwiające szerokopasmową transmisję głosu i danych, tzw. ESSOR secure HDR waveform . Dzięki temu zapewniona jest pełna interoperacyjność pomiędzy radiostacjami SDR różnych producentów, potwierdzona pokazem przeznaczonym dla rządów i firm z krajów paktu NATO. Po raz pierwszy w skali światowej udało się siłami kilku firm opracować niezwykle wydajny waveform szerokopasmowy i udowodnić jego interoperacyjność z wykorzystaniem kilku heterogenicznych platform, wytworzonych przez producentów z różnych krajów. Należy podkreślić, że dzięki temu Polska jest współwłaścicielem najnowocześniejszych technologii w radiokomunikacji militarnej. Jednocześnie Radmor S.A. jest liderem konsorcjum składającego się z polskich firm i instytutów, realizującego od 2003 r. projekt pt. „Radiostacja przewoźna” (znany również pod nazwą Guarana). Celem tego projektu, współfinansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, jest opracowanie prototypu pierwszej polskiej przewoźnej radiostacji programowalnej zgodnej ze standardem ESSOR. Niezależnie od powyższych działań, gdyńska spółka prowadziła prace nad programowalną radiostacją osobistą R3507. Urządzenie miało swoją światową premierę na Balt Military Expo 2014 a za granicą na londyńskich targach DSEI 2015. Jest to lekkie i małe kompaktowe urządzenie, pozwalająca na pracę w zakresie częstotliwości od 20–520 MHz, w kanałach o różnej szerokości. Radiostacja ma zastosowanie w wersji noszonej jako środek łączności dla żołnierza oraz jako pomocniczy środek łączności do instalacji stacjonarnej i na pojazdach kołowych. W odróżnieniu od będącej obecnie na wyposażeniu wojsk lądowych radiostacji R3501, zapewnia łączność taktyczną (szerokopasmową) bliskiego zasięgu w zakresie VHF/UHF. Radiostacja pozwala na transmisję mowy i danych, na odczyt i przekazywanie pozycji GPS oraz — w zestawach retransmisyjnych — na konwersję sygnału pomiędzy sieciami radiowymi. Radiostacja zapewnia interoperacyjność pomiędzy różnymi rodzajami wojsk (siły lądowe, morskie, lotnictwo), służbami paramilitarnymi i cywilnymi (policja, straż pożarna, kontrola lotów) oraz w paśmie morskim. Podstawową zaletą radiostacji jest możliwość zastąpienia przez jedno urządzenie o zwartej konstrukcji, całego szeregu klasycznych radiostacji i radiotelefonów będących w wyposażeniu wojska i służb cywilnych, a przeznaczonych do pracy w pojedynczym paśmie częstotliwości i przystosowanych zazwyczaj do jednego rodzaju transmisji. R3507 zachowa zdolność do pracy po zanurzeniu w wodę na głębokość do 1 m i na czas nie większy niż 2 h. Dzięki temu możliwe będą w przyszłości znaczne oszczędności finansowe u użytkowników, uzyskane m.in. poprzez obniżenie kosztów utrzymania sprzętu (koszty serwisu, magazynowania części zamiennych, koszty szkolenia) czy też zmniejszenie różnorodności i ilości typów użytkowanych środków łączności. Radiostacje programowalne nie są jeszcze na wyposażeniu wojsk łączności Sił Zbrojnych RP. Podstawowe dane techniczne: ►Waga ► z anteną: ok. 1 kg, ►Wymiar: ► 220×86×44 mm, ►Zakres ► częstotliwości: od 20 do 520 MHz, ►Rodzaj ► pracy: z hopingiem częstotliwości w zakresie 30-88 MHz, ►Moc ► wyjściowa FM i AM programowalna: 4-5 W ►Interfejsy ► do współpracy z urządzeniami zewnętrznymi: audio z PTT, RS232, Ethernet 10/100. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.radmor.com.pl 43 SIRC Sp. z o.o.: Krzemowe mikrofalowe układy scalone na pasmo 10 GHz Gotowym do wdrożenia i komercjalizacji układem scalonym przetwornika radarowego na pasmo 8–12 GHz gdyńska firma SIRC zakończy wkrótce realizację nowatorskiego projektu. Spółka ze 100-procentowym polskim kapitałem specjalizuje się w zaawansowanych technologiach mikroelektronicznych, głównie w projektowaniu układów scalonych i zminiaturyzowanych sensorów radarowych. Opracowuje układy scalone w technologii krzemowej SiGe BiCMOS, układy antenowe i całe systemy na bazie poszczególnych komponentów. Projekty firmy cechują się bardzo wysokim stopniem miniaturyzacji i niskim zużyciem energii. Aktualnie firma z Gdyni realizuje układy i systemy radarowe pracujące w pasmach 10 GHz, 35 GHz i 120 GHz. – Firma stawia na innowacyjność i bardzo mocno inwestuje w prace badawczo-rozwojowe. Realizujemy obecnie trzy projekty z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz dwa projekty z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) – informuje Radosław Piesiewicz z SIRC sp. z o.o. W ramach projektów dla ESA spółka opracowuje prototypy układów scalonych, które w przyszłości będą stanowić istotne elementy systemów radarowych montowanych na satelitach z przeznaczeniem do obserwacji Ziemi. ESA rozszerza współpracę z SIRC z uwagi na unikatowe kompetencje firmy i jakość dostarczanych wyników spełniającą najwyższe standardy związane z technologiami kosmicznymi. Do konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP” firma SIRC zgłosiła prototyp innowacyjnego w skali światowej, krzemowego układu scalonego nadawczo-odbiorczego MMIC z przeznaczeniem do budowy systemów radarowych krótkiego zasięgu na pasmo 10 GHz. Zyskał uznanie jurorów II edycji konkursu Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych pt. Innowacje Sił Zbrojnych RP, zdobywając III miejsce w kategorii przemysłowej. Pomysł na projekt jest efektem analizy potrzeb globalnego rynku w zakresie zminiaturyzowanych układów i systemów radarowych. Zidentyfikowane zostały aplikacje, które wymagają zastosowania efektywnych energetycznie, pobierających mało mocy i kompaktowych, tzn. zminiaturyzowanych, układów scalonych. Synergia kompetencji zespołu pozwoliła zmierzyć się z wyzwaniem opracowania pierwszych na świecie, komercyjnie dostępnych krzemowych układów scalonych integrujących cały front-end radarowy, tzn. część nadawczą i odbiorczą w paśmie 8–12 GHz. Dofinansowanie na realizację tych prac pozyskano z NCBiR w ramach konkursu INNOTECH. – Zrealizowaliśmy już pierwszą wersję układów scalonych. Zostały one pomierzone i zamontowane w obudowy QFN, co pozwala na ich łatwy montaż na płytkach PCB – wyjaśnia Radosław Piesiewicz, jeden z twórców układu. Druga i ostateczna wersja układów scalonych została już wysłana do produkcji. Niemniej jednak, już pierwsza wersja spełnia założoną specyfikację. Liczymy, że osiągniemy nawet jeszcze lepsze parametry w wersji docelowej. 44 Opracowane układy scalone znajdą zastosowanie w mobilnych i zminiaturyzowanych systemach radarowych. Będą mogły być montowane np. na dronach, tak aby umożliwić ich autonomiczną nawigację i unikanie przeszkód w powietrzu. Jest to aktualnie ogromne wyzwanie. Wielkie firmy (jak Amazon) planują dostarczać paczki i towary do klientów za pomocą dronów, a bez zminiaturyzowanego systemu radarowego nie będzie to możliwe. Innym obszarem zastosowania są systemy ochrony perymetrycznej, gdzie radar zapewnia niezawodne wykrywanie osób, pojazdów i innych obiektów w każdych warunkach pogodowych, w ciągu dnia, nocy, w deszczu czy mgle. Układ scalony firmy SIRC pozwoli na efektywną kosztowo i energetycznie realizację takich systemów radarowych przy zminimalizowanych rozmiarach sensora. Już teraz, w ramach powołanej spółki celowej Advanced Protection Systems sp. z o.o., realizowany jest innowacyjny na skalę światową, wielosensorowy system do wykrywania dronów, który zawiera sensor radarowy, akustyczny i wizyjny. System ten jest przeznaczony dla operatorów infrastruktury krytycznej oraz właścicieli posesji i firm do ochrony obiektów przed dronami. Sensor radarowy zbudowany w oparciu o zgłoszony na konkurs I3TO układ scalony) Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności http://si-research.eu/ Wojskowa Akademia Techniczna i KenBIT sp. j.: Profilometr reflektancyjny Profilometr reflektancyjny to unikatowe urządzenie umożliwiające dzięki odbitemu promieniowaniu laserowemu szczegółowe zbadanie analizowanego terenu i wykonanie mapy 3D. Jest to wspólny projekt badawczy Instytutu Optoelektroniki WAT oraz firmy KenBIT sp. j., który został sfinansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Zakończył się pod koniec 2015 r. na VII poziomie gotowości technologii. Skonstruowane urządzenie przeznaczone jest na platformy powietrzne, w tym również bezzałogowe. Profilometr może badać teren z wysokości do 200 m przy kącie skanowania wynoszącym 60 st. Dane pozyskane przez profilometr po wylądowaniu przetwarzane są przez specjalne opracowane oprogramowanie, które umożliwia wykreślenie rzeźby terenu wraz z mapą pokrycia powierzchni. Możliwa jest również – Profilometr reflektancyjny charakteryzuje się wysoką rozdzielczością przestrzenną – wyjaśnia dr inż. Marek Zygmunt z Instytutu Optoelektroniki WAT. Umożliwia uzyskanie unikatowych informacji o analizowanym obszarze, których detekcja lub pomiar nie są możliwe innymi metodami, np. kamerami termowizyjnymi, kamerami z zakresu widzialnego, skanerami laserowymi pracującymi na pojedynczej długości fali. Podstawową funkcją tego urządzenia jest określenie rzeźby oraz własności fizykochemicznych elementów powierzchni odbijających promieniowanie laserowe. Uzyskane informacje są zobrazowane zarówno w formacie 2D, jak i 3D, co pozwala na kompleksowy sposób prezentacji analizowanego terenu wraz z charakterystyką jego właściwości fizyko-chemicznych. Środki na opracowanie tego przyrządu uzyskano z NCBR w ramach programu badań stosowanych. Innowacyjnym rozwiązaniem jest wykorzystanie w Mapa pokrycia terenu głowicy laserowej nie jednej, ale trzech wybranych długości fal promieniowania laserowego (850 nm, 905 nm, 1550 nm). Dzięki temu możliwa jest analiza porównawcza natężenia powracającego sygnału optycznego echa dla poszczególnych długości fal oraz określenie ich wzajemnych relacji. Relacje te wynikają wprost z własności spektralnych poszczególnych substancji, a będąc cechą unikatową, stanowią podstawę do ich rozpoznania, klasyfikacji i identyfikacji. W tym celu na potrzeby profilometru opracowano bazę danych charakterystyk reflektancyjnych kilkudziesięciu materiałów najczęściej spotykanych w terenie. Mapa ukształtowania terenu Zdjęcie analizowanego terenu bardziej szczegółowa charakterystyka badanego terenu, zgodnie z wymaganiami i potrzebami użytkownika. Urządzenie może być szeroko wykorzystywane w celach militarnych oraz cywilnych. W zastosowaniach wojskowych urządzenie pozwala na wykrycie zamaskowanego sprzętu, określenie charakteru podłoża (teren podmokły, suchy), wykrycie miejsc gdzie prowadzono prace ziemne (pola minowe, IED, itp), analizę terenu metodą change detection, uzyskanie gabarytów obiektów terenowych, itp. Z kolei w leśnictwie może być wykorzystany m.in. przy badaniu wilgotności gleby, określaniu wegetacji oraz parametrów jakościowych roślin, a także panujących stresów środowiskowych czy nawet chorób. Natomiast w rolnictwie np. weryfikacji obszaru dopłat z Unii Europejskiej – Nie ma urządzenia o podobnych możliwościach. Jest to innowacyjny pomysł specjalistów z WAT i KenBit, który chcieliśmy sprawdzić – informuje Marek Zygmunt z WAT. Kolejnym etapem prowadzącym do komercjalizacji jest umieszczenie tego urządzenia w standardowym zasobniku lotniczym i przeprowadzenie badań kwalifikacyjnych, potwierdzających założone parametry kwalifikacyjnych, potwierdzających założone parametry. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 45 Wojskowa Akademia Techniczna: System oceny strzelań do celów powietrznych Innowacyjny systemem wypracowujący w czasie rzeczywistym obiektywne wyniki i oceny strzelań do celów powietrznych przygotowuje od końca 2012 r. konsorcjum naukowe składające się z Wojskowej Akademii Technicznej (lidera), Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych (ITWL) oraz firmy MSP Marcin Szender w ramach projektu rozwojowego, sfinansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Istotą projektu pt. Opracowanie systemu oceny strzelań do celów powietrznych jest tarcza powietrzna zdolna do określania współrzędnych przelatujących pocisków artyleryjskich wokół ostrzeliwanego imitatora celu powietrznego. Projekt, prowadzony w kooperacji z Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych i firmą MSP Marcin Szender, wychodził naprzeciw zgłaszanym przez Siły Zbrojne RP potrzebom opracowania obiektywnego systemu oceny realizacji przeciwlotniczych strzelań artyleryjskich. Zarówno Siły Powietrzne, jak i Wojska Lądowe wojsk obrony przeciwlotniczej nie posiadają obecnie systemu oceny przeciwlotniczych strzelań bojowych, który efektywnie wspomagałby wypracowanie obiektywnej, dokładnej i szybkiej oceny wyników realizacji zadań bojowych oraz zapewniałyby zobrazowanie wyników w czasie rzeczywistym i ich archiwizację. WAT opracował następujące komponenty wchodzące w skład systemu: • wielokanałowy lokator akustyczny – do wykrywania pocisków przelatujących z prędkościami naddźwiękowymi i pomiaru parametrów fal ciśnieniowych, wywołanych ich ruchem; • jednostka naziemna z oprogramowaniem specjalistycznym – do przetwarzania danych telemetrycznych, określania współrzędnych pocisków względem ICP oraz rejestracji, obrazowania i archiwizacji wyników. Natomiast ITWL i MSP Marcin Szender zbudowali zestaw imitatora celu powietrznego jako nosiciela lokatora akustycznego systemu. – Zainstalowany na imitatorze celu lokator akustyczny wykrywa zaburzenia wzbudzane w powietrzu ruchem pocisku – wyjaśnia mjr Dariusz Rodzik z Katedry Mechatroniki WAT. Zaburzenia, w postaci fal ciśnieniowych zostają wykryte przez głowicę akustyczną lokatora, wyposażoną w zestaw czujników pomiarowych. Sygnały z wyjść czujników są filtrowane i wzmacniane oraz przekształcane do postaci cyfrowej, a następnie przetwarzane w procesorze sygnałowym. Procesor porównuje wyniki przetwarzania z ustawionym programowo progiem wykrycia i jeżeli próg zostaje przekroczony, rozpoczyna szczegółową analizę parametrów amplitudowych oraz czasowo-częstotliwościowych wykrytych zaburzeń ciśnieniowych. Dane poddane zostają filtracji weryfikującej dopasowanie sygnałów do zaprogramowanych wzorców (sygnatur akustycznych). Następnie procesor koduje 46 estymowane oszacowania parametrów fal ciśnieniowych i za pomocą linii radiowej transmituje do jednostki naziemnej. Zadaniem jednostki naziemnej jest akwizycja danych pomiarowych oraz określenie współrzędnych kątowych i odległościowych przelatujących pocisków względem imitatora celu powietrznego. Wypracowana zostaje ocena realizacji zadania bojowego, a wyniki i ocena strzelań są wyświetlane na monitorze. Opracowana w wyniku realizacji projektu tarcza powietrzna może stanowić kluczowy element systemu weryfikacji stopnia wyszkolenia pododdziałów, obsług i działonów w czasie artyleryjskich strzelań poligonowych do celów powietrznych, prowadzonych z ziemi lub powietrza. Umożliwia ona określanie z dużą dokładnością współrzędnych przelotu pocisków względem imitatora celu powietrznego oraz wizualizację, w czasie rzeczywistym, wiarygodnych i obiektywnych wyników ostrzału. Wirtualna tarcza ma średnicę 30 m i zapewnia detekcję i pomiar współrzędnych przelatujących pocisków o kalibrach do 57 mm. Komunikacja pomiędzy lokatorem a jednostką naziemną odbywa się radiowo w dwóch kierunkach na odległościach do 5 km. System dostarcza ponadto statystyczną informację o wynikach strzelania, niezbędną do wypracowania zbiorczej oceny wykonania zadania bojowego. Może on być wykorzystywany podczas strzelań poligonowych przez artylerię OPL Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej. Prezentowana tarcza jest innowacyjnym systemem wypracowującym w czasie rzeczywistym obiektywne wyniki i oceny strzelań. Lokator akustyczny może być instalowany na innych bezzałogowcach, użytkowanych przez wojska obrony przeciwlotniczej. Na podkreślenie zasługują niskie koszty wytworzenia aparatury pomiarowej, co jest istotne ze względu na duże prawdopodobieństwo jej zniszczenia podczas ostrzału imitatora celu powietrznego, na którym jest ona zainstalowana. Partner projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Wojskowa Akademia Techniczna: System uzbrojenia dla okrętów Marynarki Wojennej Projektowany okrętowy system uzbrojenia składa się trzech głównych zespołów: 35 mm armaty morskiej KDA, zintegrowanej głowicy śledzącej ZGS-158 M oraz podstawowego i rezerwowego stanowiska kierowania ogniem. W maju 2015 r. zakończył się I etap realizacji tego projektu. Wykonano prototyp systemu uzbrojenia, służący m.in. do zwalczania: • pilotowanych i bezpilotowych, lecących na małych i średnich wysokościach, • nieopancerzonych i lekko opancerzonych celów nawodnych, podwodnych wynurzonych i lądowych, • min morskich pływających i kotwicznych znajdujących się pod powierzchnią. • Głównym zespołem systemu jest w pełni automatyczny zespół armaty morskiej zawierający m.in.: • 35 mm „automat” KDA zamontowany w kołysce, wraz z układami zasilania w amunicję, odpalania, kontroli i sterowania, • komputer sterowania armatą, • system orientowania i nawigacji inercyjnej (INS), • podsystem naprowadzania armaty ze stabilizacją i ogranicznikami, przy czym prędkość naprowadzania nie mniej niż 2 rad/s, a przyspieszenie nie mniej niż 2 rad/s2, w azymucie i elewacji, • system transmisji danych, umożliwiający ich komunikację z system kierowania ogniem (SKO), • system kontrolno-diagnostyczny ALU, • osłonę ochronną przed oddziaływaniem warunków morskich. Jak informuje dr hab. inż. Ryszard Woźniak, zastępca dyrektora Instytutu Techniki Uzbrojenia WAT, system uzbrojenia kalibru 35 mm będzie docelowo montowany na nowoczesnych polskich okrętach typu „Kormoran II”. System zawiera wiele innowacyjnych rozwiązań. Należą do nich m.in. system kierowania ogniem pozwalający na elastyczną integrację podsystemów elektrooptycznych, wczesnego wykrywania oraz inicjację śledzenia celów wodnych, naziemnych i powietrznych z odległości min. 10 km (dalmierz laserowy) i 7,5 km (kamera światła dziennego i kamera termalna). Ponadto należy zwrócić uwagę na możliwości zintegrowanej głowicy śledzącej ZGS-158M z precyzyjnymi napędami elektrycznymi zapewniającymi bardzo dużą dynamikę (prędkość naprowadzania w azymucie i elewacji nie mniej niż 3 rad/s) przy zachowaniu wysokiej precyzji ruchu, a także na nowoczesny system stabilizacji napędu armat. Obecnie trwa etap integracji elementów systemu oraz badania funkcjonalne w warunkach stacjonarnych. Kolejnym etapem będzie zamontowanie elementów systemu na okręcie ORP „Kaszub”, który został wytypowany przez Inspektorat Marynarki Wojennej Zdjęcie: Jakub Michalski (WAT) W II połowie 2016 roku powinien zakończyć się projekt rozwojowy dotyczący opracowania nowoczesnego systemu uzbrojenia kalibru 35 mm dla okrętów Marynarki Wojennej RP, w tym niszczycieli min typu „Kormoran II”. Projekt dofinansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju realizuje konsorcjum naukowe w składzie: Wojskowa Akademia Techniczna (lider), Akademia Marynarki Wojennej, PIT-RADWAR SA i ZM TARNÓW SA. Kierownikiem projektu jest dr hab. inż. Zbigniew Leciejewski z WAT. do przeprowadzenia podstawowych badań morskich. Osadzenie armaty na pokładzie ORP „Kaszub” wymagało zaprojektowania i wykonania podstawy kontenerowej. Na okręcie „Kormoran II” przewidziano inny typ posadowienia armaty. Jak poinformowano podczas odbywającego się w styczniu br. Forum Bezpieczeństwa Morskiego, testy systemu uzbrojenia kalibru 35 mm na ORP „Kaszub” rozpoczną się w II kwartale 2016 r. i potrwają kilka miesięcy. Po przeprowadzeniu badań, zgodnie z założeniami projektu, nowa armata 35 mm pozostanie na tym okręcie. Jeżeli jednak cały program badań, który ma się zakończyć do końca 2016 r., potwierdzi zakładane parametry armaty, to stanie się ona najprawdopodobniej wyposażeniem artyleryjskim większości nowych, polskich okrętów – szczególnie tych, które powstaną w ramach programu „Kormoran II”, „Miecznik” i „Czapla”. Z myślą o systemie okrętowym, a także o lądowym systemie przeciwlotniczym ZSSP-35, powstaje też amunicja programowalna, którą planuje się wprowadzić po 2018 r. Partnerzy projektu: Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 47 WAT, PIW „Impuls” sp. z o.o. i WIChiR: Mobilny system do likwidacji skażeń przy użyciu gazowego nadtlenku wodoru Nowoczesny system odkażania i dezynfekcji aparatury, sprzętu wrażliwego np. elektroniki, wyposażenia oraz przestrzeni zamkniętej przy użyciu nadtlenku wodoru w postaci gazowej opracowały: Przedsiębiorstwo Innowacyjno-Wdrożeniowe „Impuls”, Wydział Nowych Technologii i Chemii Wojskowej Akademii Technicznej oraz Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii. Zaadaptowana technologia otrzymała nagrodę „Złotego hełmu” Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej na XXIII MSPO w Kielcach w 2015 r. Likwidacja skażeń jest bardzo trudnym procesem pod względem technicznym i technologicznym, gdyż dotyczy skażeń powierzchni, które po przeprowadzonym procesie powinny być bezpieczne dla ludzi i środowiska. Chodzi głównie o wnętrza obiektów, aparatury, dokumentacji oraz specjalistycznego wyposażenia. Obecnie wojsko oraz strażacy dysponują środkami oraz technologiami do prowadzenia procesów likwidacji skażeń tzw. metodami mokrymi, bazującymi na substancjach czynnych w postaci roztworów wodnych lub ciekłych mieszanin organicznych. Metoda mokra jest jednak nieprzydatna do likwidacji skażeń elektroniki, sprzętu pomiarowego, optoelektronicznego, medycznego, a także kontenerów, serwerowni, wnętrz samolotów, pojazdów mechanicznych, pomieszczeń szpitalnych, w tym sal operacyjnych. W większości przypadków wrażliwy sprzęt w trakcie likwidacji skażeń zostaje trwale uszkodzony. Jednym z możliwych sposobów rozwiązania tego problemu było zastosowanie nadtlenku wodoru w postaci pary oraz mobilnego urządzenia do likwidacji skażeń. Technologię „suchej” dezynfekcji nadtlenkiem wodoru należało jednak zbadać. Przygotowany przez Wydział Nowych Technologii i Chemii Wojskowej Akademii Technicznej (lider projektu), Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii oraz gdańskie Przedsiębiorstwo Innowacyjno-Wdrożeniowe „Impuls” projekt pt. Opracowanie technologii dekontaminacji dużych powierzchni zamkniętych za pomocą gazowego nadtlenku wodoru oraz jego mieszanin z nadtlenkami organicznymi, nieorganicznymi, amoniakiem oraz aminami uzyskał dofinansowanie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Badanie skuteczności dezynfekcji za pomocą gazowego nadtlenku wodoru VHP przeprowadzono w Laboratorium Badawczo-Rozwojowym Przedsiębiorstwa Innowacyjno-Wdrożeniowego „Impuls”. – W tym celu zaprojektowano i wykonano instalację doświadczalną – informuje Władysław Fediuk z PIW „Impuls”. W skład instalacji wchodziły: generator gazowego nadtlenku wodoru, komora dekontaminacyjna i destruktor gazu. 48 Wyniki prac zostały zaprezentowane w referacie pt. Likwidacja skażeń powierzchni „wrażliwych”, których autorami byli: prof. dr hab. Władysław Harmata (WAT), prof. Stanisław Kłosowicz (WAT), prof. Marek Witczak, dr Jacek Pirszel (WIChiR) i mgr inż. Władysław Fediuk (PIW „Impuls"). W konkluzji czytamy, że po zakończeniu badań nie stwierdzono zmian wyglądu urządzeń, a w szczególności obecności śladów korozji, odkształceń, zmiany barwy. Próby zapisu i odczytu plików na urządzeniach po ekspozycji przebiegały tak samo, jak na kontrolnych urządzeniach niepoddanych działaniu nadtlenku wodoru. Na podstawie wyników laboratoryjnych opracowano konstrukcję mobilnej komory dekontaminacyjnej wykorzystującej gazowy nadtlenek wodoru. Badania testowe potwierdziły skuteczność zaproponowanej metody likwidacji skażeń. Prezentowana metoda dezynfekcji jest perspektywiczna i możliwa do wykorzystania w innych procesach likwidacji skażeń. Należy podkreślić, że mobilna instalacja sprawdza się także przy odkażaniu i dezynfekcji odzieży, materiałów i sprzętu, a zatem może być wprowadzona do jednostek ratowniczych i wojsk chemicznych. System umieszczony jest w kontenerze podzielonym na przedział likwidacji skażeń oraz przedział z instalacją generującą strumień powietrza zmieszanego z gazowym nadtlenkiem wodoru i zapewniającą jego cyrkulację w przedziale likwidacji skażeń. Obsługa systemu nie jest skomplikowana. Po umieszczeniu skażonego wyposażenia w przedziale likwidacji skażeń i uruchomieniu programu dalsza cześć procesu przebiega automatycznie. – Technologia likwidacji skażeń z użyciem par nadtlenku wodoru cechuje się dużą elastycznością – wyjaśnia Michał Ceremuga, kierownik Zakładu Rozpoznania i Likwidacji Skażeń WIChiR. Konstrukcja tego nowoczesnego systemu opiera się na modułach, co ułatwia budowę w zależności od potrzeb, np. możliwa jest dezynfekcja całych pomieszczeń po umieszczeniu w nich generatora par nadtlenku wodoru. Należy także podkreślić wysoką efektywność likwidacji skażeń, niskie koszty procesu oraz łatwą dostępność środków. Rozwiązanie to może znaleźć zastosowanie przez formacje odpowiedzialne za zbiorową ochronę ludności, w tym w ramach imprez masowych – m.in. Państwową Straż Pożarną. http://www.impuls.pl Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Wojskowa Akademia Techniczna: Mobilna serwerownia Pierwsza w Polsce i druga w Europie mobilna serwerownia została przekazana do użytku na terenie Wojskowej Akademii Technicznej w grudniu 2015 r. Jest w pełni autonomiczna, ma własny system zasilania, przeciwpożarowy, bezpieczeństwa fizycznego, klimatyzację precyzyjną i rozwiązania zmniejszające zużycie energii. Ponadto w sytuacjach kryzysowych całą serwerownię można przenieść w zapasowe miejsce według potrzeb użytkownika. Jej powstanie to efekt realizacji projektu WAT pt. Platforma informatyczna wsparcia badań naukowych WAT, który powstał w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Prace nad wdrożeniem serwerowni kontenerowej trwały ponad 2 lata, a koszt zadań związanych z budową mobilnej serwerowni wyniósł blisko 10 mln zł. W ramach projektu powstało Kontenerowe Centrum Przetwarzania Danych, które zbudowano, opierając się na rozwiązaniach dostarczonych przez firmy: CISCO, EMERSON, MICROSOFT, EMC. Elementem dodatkowym zrealizowanym w ramach projektu jest wdrożenie nowoczesnej sieci szkieletowej skonstruowanej według rozwiązań SDN (ang. Software Defined network) dostarczonej również przez firmę CISCO – Application Centric Infrastructure. Serwerownia mobilna jest w pełni autonomiczna, ma własny system zasilania awaryjnego, nowoczesny system przeciwpożarowy, systemy bezpieczeństwa fizycznego oraz wysoko efektywną klimatyzację precyzyjną. Wszystkie zaimplementowane w niej rozwiązania charakteryzują się dużą energooszczędnością, co w przyszłości wpłynie na zmniejszeniu kosztów energii oraz zwiększy ekologiczność centrów przetwarzania danych. Unikatowość wdrożonej serwerowni w dużej mierze polega na mobilności. To pierwsze w Polsce i drugie w Europie – po Szwecji – rozwiązanie pozwalające na wykorzystanie serwerowni niemal w każdym miejscu na ziemi. W sytuacjach kryzysowych, np. podczas klęsk żywiołowych lub w razie konieczności ewakuacji serwerownie kontenerowe w dużym stopniu zminimalizują czas niedostępności usług oraz pozwolą uchronić cenne dane przed ich utratą. – Najtrudniejszą sprawą było zaplanowanie i zintegrowanie skomplikowanej infrastruktury w jednym, małym (powierzchnia ok. 50 m2) 20-tonowym kontenerze z zapewnieniem odpowiednich warunków bezpieczeństwa. Kolejnym złożonym procesem była analiza dostępnych na rynku rozwiązań mogących sprostać, wysoce rygorystycznym wymaganiom – wyjaśnia kpt. Dariusz Chmielewski, główny inżynier projektu. W projekcie zastosowano wiele unikatowych rozwiązań zapewniających wysoką niezawodność systemu zasilania, chłodzenia oraz infrastruktury informatycznej, gwarantujących bezpieczną pracę w reżimie 24/7 (podwójne zabezpieczenia) i wysoką efektywność energetyczną, zwłaszcza przy chłodzeniu urządzeń IT. W rezultacie od października 2015 r., kiedy uruchomiono serwerownię razem ze sprzętem informatycznym, do końca lutego 2016 r. system chłodzenia (woda lodowa) przez 99,8 proc. czasu pobierał chłód z otoczenia. Pracował tylko przez 6 godzin. Dzięki temu – w porównaniu do tradycyjnie stosowanych rozwiązań w obecnych centrach przetwarzania danych – znacząco obniżono zużycie energii wymagane do chłodzenia serwerów. Przy realizacji tego projektu zmodernizowano akademicką sieć komputerową poprzez wybudowanie w sumie 6 km sieci światłowodowej – o architekturze podwójnej pętli, która łączy najważniejsze laboratoria badawcze i dydaktyczne oraz zapewnia wysoką niezawodność połączeń. – Nowa sieć szkieletowa dysponuje obecnie przepustowością 2 x 40 Gbit/s i jest jedną z największych sieci typu SDN na świecie – wyjaśnia Piotr Szymański, odpowiedzialny za projekt sieci kampusowej. Dodatkowo, bazując na przedstawionych powyżej rozwiązaniach, zaimplementowano chmurę prywatną świadczącą usługi w modelu IAAS (ang. Infrastructure As A Service) oraz PAAS (ang. Platform As A Service). – Dzięki nowoczesnemu rozwiązaniu naukowcy, pracownicy będą mogli efektywniej wykorzystywać zasoby informatyczne przy realizacji projektów badawczo-rozwojowych – wyjaśnia kpt. Marcin Dąbkiewicz. Wdrożone rozwiązanie ułatwi pracę zespołom naukowo-badawczym, zajmującym się np. zaawansowanymi technologiami, znacząco uprości całą infrastrukturę informatyczną oraz obniży koszty jej utrzymania. – Wersja kontenerowa centrum przetwarzania danych może zostać wyprodukowana i dostarczona w bardzo krótkim czasie kilku miesięcy w każde miejsce po przygotowaniu i zatwierdzeniu planu – informuje mjr Ireneusz Krysowaty, kierownik projektu z Pionu Prorektora ds. Rozwoju Wojskowej Akademii Technicznej. Dzięki platformie Wojskowa Akademia Techniczna będzie mogła angażować się w projekty o znaczeniu międzynarodowym oraz brać udział przy wsparciu informatycznym przedsiębiorstw (banki, spółki energetyczne), jak również instytucji odpowiedzialnych za działania kryzysowe oraz bezpieczeństwo państwa. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 49 WB Electronics SA: Modułowy integrator M-ITG do zarządzania systemem C4I żołnierza Łączy cechy komputera, radiostacji i smartfona o parametrach przewyższających inne podobne urządzenia na świecie, a także odpowiada za zarządzenie nimi oraz sensorami wchodzącymi w skład zestawu Zintegrowanego Indywidualnego Systemu Walki „Tytan”. To są zalety modułowego integratora do zarządzania system C4I żołnierza (M-ITG). Za opracowanie konstrukcji oraz zminiaturyzowanie i zoptymalizowanie tego urządzenia, w tym za zalety ergonomiczne, spółkę WB Electronics SA wyróżniono nagrodą Defender na XXIII MSOP w Kielcach. Pod koniec 2015 roku firma z Ożarowa Mazowieckiego zakończyła trzyletnią pracę rozwojową nad modułowym integratorem do zarządzania systemem C4I żołnierza. Uzyskała dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w wysokości 8 870 tys. zł. Stanowiło to ok. 60 proc. wartości projektu. Pozostałą kwotę uzupełniła WB Electronics SA, wnosząc rozwiązania (know-how) znajdujące się na VI poziomie zaawansowania technologicznego. Przy realizacji tego projektu WB Electronics SA współpracowała z PCO SA oraz Wojskowym Instytutem Medycyny Lotniczej. – Modułowy integrator stanowi informatyczne serce systemu C4I żołnierza przyszłości – wyjaśnia dr inż. Janusz Dudczyk, pełnomocnik Zarządu ds. Programów Strategicznych C4I, będący jednocześnie kierownikiem tego projektu. Są to wielofunkcyjne, zintegrowane w jednej obudowie trzy, a nawet cztery urządzenia takie jak: radiostacja osobista żołnierza, indywidualny komputer, tzw. PDA, telefon komórkowy typu smartfon, a także blok zasilania. Modułowy integrator składa się wiec z 4 modułów, tworząc urządzenie cechujące się polimorfizmem funkcjonalnym. Poprzez implementację w M-ITG przystosowanego oprogramowania możliwe jest połączenie i współpraca ze wszystkimi urządzeniami znajdującymi się w systemie C4I (m.in. kamerą nahełmową, wyświetlaczem, celownikiem termowizyjnym strzeleckim, modułem monitorowania zdrowia czy modułem monitorowania skażeń). Modułowy integrator steruje urządzeniami sensorycznymi i wykonuje szereg funkcji w tym: komunikacyjne, sensoryczne, audiowizualne, kontrolne, pomiarowe, a przede wszystkim zapewnia niezawodną łączność w zakresie 360–400 MHz za pośrednictwem zintegrowanego w jednej obudowie modułu radiowego, zgodnego w parametrami i funkcjonalnością radiostacji „Perad 4010”. Jest to najważniejsza część tego modułowego integratora, która zapewnia niezawodną łączność radiową i transmisję danych o zasięgu do 4 km na terenie otwartym oraz do 1 km w strefie miejskiej i w lesie. To urządzenie zapewnia także możliwość pracy wielohopowej, transmisji wideo oraz pracy w trybie konferencyjnym dla 10 osób. – Jest to rekord świata, bo zbliżonych parametrów nikt do tej pory nie uzyskał, a poza tym trudno szukać podobnych rozwiązań na rynkach światowych, bowiem ich nie ma – nie kryje satysfakcji kierownik tego projektu. Należy to zawdzięczać opracowanemu i pomyślnie zaimplementowanemu przez WB Electronics SA waveformowi, opartemu na modulacji HDR COFDM. Dzięki tym odmianom działa np. Wi-FI czy LTE. 50 Głównym wyzwaniem dla konstruktorów było jednak zminimalizowanie modułu radiostacji osobistej żołnierza, komputera indywidualnego i telefonu komórkowego oraz zamknięcie ich w jednej funkcjonalnej obudowie. Inne polegało na zapewnieniu odpowiednich warunków kompatybilności elektromechanicznej. Chodziło o to, by różne urządzenia elektryczne i elektroniczne znajdujące się w jednej obudowie nie zakłócały sobie wzajemnie pracy. Badania wykazały, że zachowano odpowiedni poziom kompatybilności elektromechanicznej EMC. Kolejnym istotnym wyzwaniem przy projektowaniu była potrzeba minimalizacji połączeń kablowych. Udało się – integrator nie zawiera niepotrzebnych kabli, a więc nie ogranicza ruchu żołnierza i nie obciąża go dodatkowo. Ponadto badania ergonomiczne wykazały, że najlepszym miejscem na noszenie podstawowego elementu integratora będą plecy. W związku z tym trzeba było wyłączyć wyświetlacz, który może być z odchyloną klapą lub bez niej. Został on zatem umieszczony w najwygodniejszym dla żołnierza miejscu, czyli w okolicy nadgarstka. Modułowy integrator, połączony z systemem przenoszenia, został zamontowany na kamizelce taktyczno-balistycznej żołnierza. Co ważne, w momencie awaryjnego zrzutu tej kamizelki żołnierz nie traci łączności, co jest bardzo innowacyjnym rozwiązaniem, bowiem specjalnie opracowany na potrzeby tego projektu system przenoszenia pozostawia urządzenie w systemie umundurowania żołnierza. Za opracowanie systemu przenoszenia odpowiadała firma Maskpol SA. System przenoszenia wraz z opracowanym modułowym integratorem przetestowano na żołnierzach wojsk specjalnych z Jednostki Wojskowej GROM oraz Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca podczas zmęczenia psychofizycznego, motorycznego, w zmiennych warunkach klimatycznych i stresogennych, a także w komorach hiperbarycznych. Konstruktorzy mają świadomość, że waga integratora może być jeszcze niższa, bowiem każdy gram ma znaczenie dla żołnierza. – Oczywiście wymiar modułowego integratora i jego masę można zmniejszyć o ok. jedną trzecią – uważa Janusz Dudczyk. Potrzebna jest jednak dalsza faza rozwoju tego urządzenia. Tymczasem ścieżka w NCBiR jest zamknięta, bo produkt osiągnął IX poziom rozwoju technologicznego, czyli jest po badaniach, z pakietem dokumentacji technicznej i gotowy do produkcji seryjnej. Produktem tym są zainteresowane jednostki specjalne. Gdyby integrator zaistniał na II poziomie pracy „Tytan”, kiedy rozpoczną się prace nad optymalizacją i minimalizacją urządzeń, to wtedy miałby szansę na rozwój i dodatkową modernizację. Aby przejść na kolejny poziom pracy „Tytan”, potrzebne są jednak założenia taktyczno-techniczne. Należy oczekiwać, że znajdą się środki na udoskonalenie tego produktu, zaliczanego do ściślej światowej czołówki. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.wb.com.pl WB Electronics: Bojowy Bezzałogowy System Powietrzny mikro-BBSP Warmate WB Electronics SA opracował i wdrożył do produkcji system „amunicji krążącej” Warmate. Są to bezzałogowce wyposażone w głowice bojowe, które służą do wykrywania, rozpoznawania i zwalczania celów, zarówno siły żywej, jak i lekko opancerzonych pojazdów przeciwnika. Projekt, który realizują nieliczne państwa na świecie, wzbudził spore zainteresowanie ekspertów i zwiedzających na XXIII MSPO w Kielcach. W 2012 roku spółka z Ożarowa Mazowieckiego wchodząca w skład WB Group po raz pierwszy ujawniła projekt bojowego bezzałogowego aparatu latającego Warmate, przeznaczonego do obserwacji w bezpośredniej strefie walki i wyposażonego w głowicę bojową pozwalającą na zaatakowanie wykrytych obiektów. Jest to system potocznie zwany „amunicją krążącą”. W 2014 r. Grupa WB pokazała na MSPO makiety dwóch zmodyfikowanych wariantów tego systemu. Jeden z nich wyposażony w głowicę bojową o masie 0,3 kg miał być przeznaczony do niszczenia celów. Drugi z kolei, przenoszący głowicę bojową o masie 0,6 kg i głowicę obserwacyjną z czujnikami optoelektronicznymi, może powrócić do macierzystej bazy w przypadku podjęcia przez operatora decyzji o zaniechaniu ataku. Podczas targów MSPO 2015 zaprezentowano powiększoną i zmodernizowaną wersję BBSP Warmate. Zbudowano go w układzie grzbietopłata ze skrzydłami składanymi z tyłu, które rozkładają się automatycznie po wystrzeleniu z kontenera. Start następuje z wyrzutni kasetowej. Do obsługi tego systemu wystarczy jeden żołnierz. – Pod koniec 2015 r. system osiągnął etap produkcji seryjnej – informuje Krzysztof Skrzypiński, dyrektor ds. Rozwoju WB Electronics SA. W rezultacie ww. działań stworzony został system mikro-BBSP Warmate, który w zależności od zastosowanej głowicy może być przeznaczony do realizacji następujących zadań: • Obserwacja, wykrywanie, rozpoznanie i identyfikacja obiektów zainteresowania (głowica obserwacyjna GS9), • Wykrywanie i rażenie siły żywej przeciwnika (głowica bojowo-obserwacyjna z ładunkiem odłamkowym), • Wykrywanie i rażenie lekko opancerzonego wyposażenia przeciwnika (głowica bojowo-obserwacyjna z ładunkiem kumulacyjnym). Ponadto istnieje możliwość dodatkowego wyposażenia systemu w głowicę naprowadzania na laserowo podświetlony cel. Należy podkreślić, że głowice obserwacyjno-bojowe są rozwijane we współpracy z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia. Wybór przeznaczenia systemu w danej misji odbywa się poprzez instalację stosownej głowicy do platformy powietrznej. Mikro-BBSP Warmate może być użytkowany jako samodzielny system, przenoszony bądź przewożony przez pododdział wojsk lądowych lub specjalnych. Konstrukcja systemu umożliwia również jego instalację na pojeździe (samochód, KTO) oraz integrację stacji kontroli i kierowania, a także naziemnego terminala danych z instalacjami pojazdowymi. Platforma powietrzna Warmate używana w wersji bojowej jest przewidziana do jednorazowego użycia. Natomiast w wersji obserwacyjnej może być wielokrotnie odzyskiwana. System wyposażono w moduły sterujące (autopilota), pozwalające na pełną automatyzację większości faz lotu po zaplanowanej trasie do wybranego punktu lub krążenie nad celem. Z kolei w trybie półautomatycznym operator ma pełną kontrolę w fazie naprowadzania na cel i odpowiedzialność za przełączenie w tryb „uzbrojony”, umożliwiający wykonanie zadania ogniowego. Maszyny tego typu mogą pozostawać w powietrzu do 30 minut w stanie oczekiwania na pojawienie się celu lub jego samodzielnego poszukiwania. System składa się z następujących komponentów bazowych: • Platforma powietrzna Warmate, • Głowica obserwacyjna GS9 (jak dla systemu „Virtus”), • Głowica obserwacyjno-bojowa z ładunkiem odłamkowym (GO-1), • Głowica obserwacyjno-bojowa z ładunkiem kumulacyjnym (GK-1), • Stacja kierowania i kontroli (SKiK), • Naziemny terminal danych z trakerem antenowym (NTD), • Wyrzutnia kasetowa, • Opakowania transportowe. Obecnie trwają prace nad rozwojem pojemników transportowo-startowych, które mogłyby być przenoszone lub instalowane na pojeździe. W wypadku zestawu przenośnego jego przygotowanie do startu ma być możliwe w czasie poniżej minuty, natomiast na pojeździe czas od wydania polecenia startu do jego realizacji ma wynosić kilka sekund. Mikro-BBSP Warmate jest w pełni autonomicznym rozwiązaniem pozwalającym na operowanie latającym środkiem bojowym w czasie rzeczywistym na podstawie otrzymywanego z podsystemu obserwacyjnego materiału wideo. Projekt jest finansowany ze środków własnych WB Electronics. Prace nad tego typu systemami prowadzone są przez najbardziej zaawansowane technologicznie i innowacyjne państwa na świecie, m.in. w USA i Izraelu. Dane techniczne mikro-BBSP Warmate: ►Sposób ► startu: wyrzutnia kasetowa, ►Promień ► działania: 10 km LOS, ►Pułap ► maksymalny: 500 m nad ziemią, 3000 m AMSL, ►Pułap ► operacyjny: od 20 do 200 m nad ziemią, ►Długotrwałość ► lotu: 30 min., ►Masa ► startowa: 5 kg, ►Maksymalna ► prędkość: 150 km/h, ►Głowice: ► stabilizowana obserwacyjna, obserwacyjno-bojowa z ładunkiem kumulacyjnym lub odłamkowym (masa netto – 1200 g). Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.wb.com.pl 51 WB Electronics SA i Politechnika Warszawska: Bezpilotowy wiropłat „Virtus” Potrafi, po wystartowaniu pionowo, realizować zadania w ciasnych pomieszczeniach lub lecieć z prędkością do 40 km/h na wysokość do 3 km i na odległość do 2 km oraz wylądować na dowolnej płaskiej powierzchni. Waży maksymalnie 5 kg i może być przenoszony przez jednego operatora – to podstawowe zalety małego, bezpilotowego wiropłata „Virtus” produkcji WB Electronics SA. W ubiegłym roku firma WB Electronics rozliczyła realizowany wspólnie z Instytutem Techniki Lotniczej i Mechaniki Stosowanej Politechniki Warszawskiej projekt rozwojowy pt. Opracowanie Małego Bezpilotowego Wiropłata. Konsorcjum naukowe uzyskało w wyniku wygranego w grudniu 2011 r. konkursu dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Zgodnie z założeniami projektu miała powstać platforma bezzałogowa pionowego startu i lądowania o masie nieprzekraczającej 5 kg, z 4 napędami elektrycznymi. Jest to kontynuacja zakończonej w 2009 r. pracy badawczej pt. Demonstrator małego bezpilotowego wiropłata „Tarkus” – wykonanej na zlecenie Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego MON. Wiropłat stanowi odpowiedź na potrzebę prowadzenia rozpoznania na bliskie (1–2 km) odległości w terenie zurbanizowanym. Wyposażono go w czujniki zbliżeniowe pozwalające na bezpieczną realizację zadań w relatywnie ciasnej zabudowie. Do głównych zadań „Virtusa” należy m.in. rozpoznanie optyczne za pomocą kamery światła dziennego lub kamery termowizyjnej w terenie zurbanizowanym i wewnątrz pomieszczeń. Dzięki zastosowaniu modułowych głowic obserwacyjnych (dziennej i termalnej) system ma możliwość obserwacji zarówno w dzień, jak i w warunkach utrudnionych (noc, dym). 52 Do operacji startu i lądowania nie są wymagane jakiekolwiek urządzenia wspomagające – platforma latająca startuje pionowo z podłoża i ląduje na dowolnej płaskiej powierzchni o ograniczonych wymiarach. Napędzana jest 4 elektrycznymi silnikami, co pozwala na skryte działanie w każdej sytuacji. „Virtus” wyposażono w system autopilota, pozwalający na wykonywanie lotów w trybie autonomicznym na podstawie trasy i harmonogramu zadania przygotowanego przez operatora stacji bazowej. Możliwe jest również sterowanie ręczne przy wykorzystaniu naziemnej stacji bazowej, na podstawie obrazu wideo oraz czujników zamieszczonych na platformie latającej. „Virtus” przeznaczony jest do użycia na szczeblu plutonu i drużyny. Może uczestniczyć w działaniach przebiegających według różnych scenariuszy obserwacji: w ruchu, w trakcie zawisu oraz z pozycji stacjonarnej (po wylądowaniu). System składa się ze stacji bazowej, zespołu anten oraz platformy latającej. Jest łatwy w transporcie. Całość można zapakować do plecaka jednego operatora. Czas ciągłej pracy segmentu naziemnego bez zewnętrznego źródła zasilania wynosi ponad 1,5 h. Platforma powietrzna po wylądowaniu może prowadzić obserwację przez ponad 3 h. WB Electronics SA na bazie doświadczeń uzyskanych przy realizacji projektu „Virtus” planuje opracować w ramach prac prowadzonych pod kryptonimem „Ważka” nowy model wiropłata na zamówienie Inspektoratu Uzbrojenia MON. Dane techniczne „Virtusa”: ►Promień ► zasięgu radiowego w terenie zurbanizowanym – 2 km, ►Pułap ► maksymalny – 3000 m n.p.m., ►Pułap ► operacyjny: od 5 do 100 m n.p.m., ►Długotrwałość ► lotu: 30 min., ►Maksymalna ► masa startowa: 5 kg, ►Maksymalna ► prędkość pozioma: 40 km/h, ►Dokładność ► określenia współrzędnych celu: 25 m. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności www.wb.com.pl Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1 SA: Mobilny Węzeł Łączności (MWŁ) Pełna kompatybilność z dotychczas wdrożonymi i użytkowanymi w wojsku środkami łączności, wysoka automatyzacja procesów komunikacyjnych i przygotowania do pracy, w tym ograniczenie obsługi etatowej do 2 osób, to podstawowe cechy prototypowego Mobilnego Węzła Łączności, za który Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1 SA. z Zegrza otrzymały nagrodę Defender na XXIII MSPO w Kielcach oraz wyróżnienie w II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”. Mobilny Węzeł Łączności to kontener posadowiony na pojeździe średniej wielkości, przewidywany do budowy systemu teleinformatycznego Sił Zbrojnych RP, w tym zabezpieczenia potrzeb węzłów łączności stanowisk różnych szczebli dowodzenia. Zapewnia on pracę w ruchu i na postoju poprzez środki łączności satelitarnej, radiostacje szerokopasmowe LOS UHF, radiostacje wąskopasmowe KF i VHF oraz radiolinie. W razie potrzeby może on być także doposażony w systemy bezprzewodowe Wi-Fi lub WiMAX. W rezultacie zainstalowane w MWŁ systemy radiokomunikacyjne i posiadane złącza kablowe oraz maszt i systemy antenowe pozwalają na szybkie włączenie się do polowej sieci teleinformatycznej, gwarantując wielu użytkownikom bezprzewodową wymianę danych w rejonie węzłów łączności na maksymalnie wysokim poziomie transmisji. Węzeł zapewnia pełną kompatybilność z dotychczas wdrożonymi i użytkowanymi w Siłach Zbrojnych RP środkami łączności. Jednocześnie autonomiczny system zasilania pozwala na pracę w dowolnie wybranym terenie bez dostępu do stałych źródeł zasilania. Wysoka automatyzacja procesów komunikacyjnych i przygotowania systemu łączności do pracy zapewnia zminimalizowanie obsługi etatowej do 2 osób. Warte podkreślenia jest, że ten nowy wyrób Wojskowych Zakładów Łączności Nr 1 SA z Zegrza powstał ze środków własnych i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Sił Zbrojnych RP. Innowacyjność zastosowanych rozwiązań w MWŁ znalazła uznanie w oczach potencjalnych użytkowników, co zaowocowało przyznaniem prestiżowej nagrody Defender w kategorii Grupa sprzętu dowodzenia i rozpoznania na XXIII MSPO 2015 w Kielcach. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 53 Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1 SA: Terminale satelitarne Program Modernizacji Technicznej stawia poważne wyzwania w zakresie systemów łączności dla Sił Zbrojnych RP. Z tego powodu Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1 SA wychodzą z propozycją nowoczesnych terminali satelitarnych i mobilnych węzłów łączności, które mogą być wykorzystywane na różnych szczeblach dowodzenia. Przykładem rozwiązania, które może zastąpić aktualnie użytkowane terminale satelitarne, jest przenośno-przewoźny Średni Terminal Satelitarny (STS). Jest to nowoczesny zestaw oparty na szybko montowalnej antenie 2,4 m, która może pracować w różnych pasmach satelitarnych (C, X, Ku i Ka) po wymianie feeda, trwającej krócej niż 5 minut. W pełni kompletny terminal mieści się w 3 skrzyniach, które z łatwością mogą być transportowane przez dwuosobową załogę. Pełne rozwinięcie terminala przez 2 przeszkolonych specjalistów trwa ok. 15 minut. W wyposażeniu terminala mogą znajdować się dowolne modemy satelitarne w zależności od potrzeb użytkownika. Innym rodzajem terminala niezbędnym do wyposażenia współczesnej armii jest Manpack. To niewielki zestaw satelitarny wykorzystujący antenę 1 m, z możliwością przebudowy na średnicę 0,65 m poprzez wymianę paneli czaszy, który może być transportowany i uruchamiany przez 1 żołnierza. Wyposażenie terminala pozwala na automatyczne wyszukiwanie wybranego satelity. Możliwa jest praca w paśmie X, Ku i Ka. Kolejnym interesującym rozwiązaniem opracowanym przez zakłady z Zegrza jest Mikro-VSAT. Jest to mały terminal satelitarny przystosowany do pracy w paśmie Ka i X. Mikro-VSAT jest oparty na płaskiej antenie o wymiarach 20 x 20 cm z możliwością rozbudowania o dodatkowe panele. WZŁ Nr 1 SA wykonały w 2015 r. pomyślne testy terminala w globalnym systemie Global Xpress firmy Inmarsat. Mikro-VSAT to kompaktowe rozwiązanie, umożliwiające osiągnięcie wysokich prędkości przy łatwości rozwinięcia porównywalnej z terminalem BGAN. WZŁ Nr 1 SA specjalizują się także w budowie węzłów łączności integrujących wiele środków łączności. Przykładem takiego węzła jest Mobilna Uniwersalna Stacja Satelitarna (MUSS). Mobilna Uniwersalna Stacja Satelitarna jest wyposażona w nowoczesne środki łączności satelitarnej, radiowej i radioliniowej. Może pracować w trybie minihuba lub stacji końcowej systemu satelitarnego. 54 Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej: System kierowanych min przeciwpancernych SKMP „Jarzębina-K” Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej im. prof. Józefa Kosackiego we Wrocławiu, Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne Belma SA oraz Wojskowe Zakłady Łączności Nr 2 zostały 22 października2015 r. wybrane przez Inspektorat Uzbrojenia do realizacji pracy wdrożeniowej dotyczącej systemu kierowanych min przeciwpancernych SKMP. Wartość projektu wynosi ponad 10 mln zł. Za prototyp tego systemu WITI otrzymało nagrodę Defender na XXIII MSPO Kielce 2015. Praca badawczo-rozwojowa powinna zakończyć się wdrożeniem w 2017 r. Jest to kontynuacja zleconego przez MON Wojskowemu Instytutowi Techniki Inżynieryjnej projektu opracowania nowej generacji zapór minowych, które zakończyły się wykonaniem prototypu w 2013 r. Powstała przeciwpiechotna zdalnie sterowana zapora minowa „Jarzębina-S”, spełniająca wymagania konwencji ottawskiej, oraz system kierowanych min przeciwpancernych SKMP, opracowany w ramach projektu „Jarzębina-K”. System Kierowanych Min Przeciwpancernych przeznaczony jest do budowy zapór inżynieryjnych wpisujących się w koncepcję inteligentnego pola walki. „Jarzębina-K” to projekt, który łączy zalety stosowania ładunku formowanego wybuchowo EFP (Explosive Formed Projectile) z systemem czujników pozwalających na jego efektywne wykorzystanie przeciw pojazdom pancernym czy samochodom ciężarowym. System umożliwia niszczenie celu z odległości do 80 m. Pozwala na to ładunek EFP. Pocisk rozpędza się do kilku kilometrów na sekundę. Sama mina identyfikuje przeciwnika w oparciu o zestaw czujników akustycznych, sejsmicznych oraz opracowanego przez Vigo Systems SA czujnika termicznego. Na podstawie danych z pierwszych dwóch mina ustawia się na nadjeżdżający cel, a po pobudzeniu przez czujnik termalny następuje odpalenie zapalnika. Wystrzelony i formowany wybuchowo pocisk (EFP) uderza w optymalne miejsce w pojeździe. Poszczególne ogniwa pola minowego (pojedyncze miny KMP) mogą być zdalnie wyłączane sygnałem radiowym przez operatora. SKMP posiada możliwość funkcjonowania w trybach autonomicznym lub nadzorowanym, w których: KMP po ustawieniu przez operatora posiadają łączność ze sterownicą i sygnalizują mu stan realizowanych funkcji; operator ma możliwość obserwacji odcinka pola minowego oraz wpływ na ich działanie z rozbrojeniem włącznie poprzez sterownicę. SKMP posiada możliwość pracy ciągłej przez okres do 15 dni. Jest przystosowany do pracy w warunkach polowych, w dzień i w nocy oraz w różnych warunkach otoczenia i atmosferycznych. Wyrób przeznaczony jest dla pododdziałów inżynieryjnych szczebla taktycznego. Podstawowe dane taktyczno-techniczne SKMP „Jarzębina-K”: ►►Zasięg rażenia KMP: do 80 m, ►►Średnica pola rażenia: do 160 m (strefa rażenia składa się z 21 min), ►►Możliwość przebicia płyty pancernej: do 100 mm, ►►Szerokość chronionej strefy: do 760 m, ►►Głębokość chronionej strefy: do 360 m. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 55 Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej: Neutralizator min wybuchowy Zestaw do wybuchowego i ogniowego unieszkodliwiania min oraz pojemnik do przewożenia i czasowego przechowywania wybuchowych pozostałości powojennych przygotował Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej w ramach międzynarodowego projektu Unii Europejskiej TIRAMISU, który zakończył się pod koniec 2015 r. Jeden z istotnych elementów tego zestawu, czyli neutralizator min wybuchowy, został w 2016 r. wyróżniony nagrodą II stopnia w kategorii Nauka podczas II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”. Miny i inne niewybuchy często pozostają na polu walki na długo po zakończeniu konfliktu wojennego, co uniemożliwia powrót miejscowej ludności do normalnego życia i zagospodarowania gruntami. Bezpieczna neutralizacja materiałów wybuchowych staje się zatem w wielu rejonach świata sprawą kluczową. Stąd pojawił się pomysł sfinansowania w ramach VII Programu Ramowego UE z zakresu bezpieczeństwa zestawu narzędzi do wykrywania i neutralizacji niewybuchów i min, które będzie można wykorzystywać na całym świecie. Realizacji tego zadania podjęło się w 2011 r. konsorcjum TIRAMISU (Toolbox Implementation for Removal of Anti-personnel Mines, Sub-munitions and UXO). W jego skład weszło 25 partnerów z 11 państw, w tym Japonii, które przez ostatnie kilkanaście lat uczestniczyły w najważniejszych projektach związanych z rozminowaniem humanitarnym. Koordynatorem tego przedsięwzięcia była Królewska Akademia Wojskowa (RMA) w Brukseli. Wśród 9 uczestniczących w tym projekcie uczelni i instytucji badawczych były dwie polskie: Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej oraz Instytut Maszyn Matematycznych (najstarsza polska instytucja działająca w dziedzinie informatyki od 1957 r.). – Naszym celem w ramach projektu TIRAMIUSU WITI było m.in. stworzenie prototypowych zestawów narzędzi do neutralizacji min przeciwpiechotnych metodą wybuchową oraz metodą spalania – wyjaśnia Patrycja Wojcieszyńska z WITI, koordynator zadania realizowanego przez instytut. Pierwsza z metod wykorzystuje zapalarki, materiały wybuchowe, przewody saperskie, lonty oraz oprzyrządowanie do mocowania ww. wyposażenia na obiektach niebezpiecznych, które będą niszczone. Z kolei druga metoda polega na wykorzystaniu specjalnie skomponowanych wysokotemperaturowych materiałów palnych, przystosowanych do przepalania materiałów obudów min i IED oraz spalania zawartych w nich materiałów wybuchowych, bez wywołania ich detonacji. Ponadto zbudowano prototypowy pojemnik do przewozu i czasowego przechowywania materiałów wybuchowych i przedmiotów niebezpiecznych, takich jak wybuchowe pozostałości powojenne (ERW). Opracowano i przygotowano także projekty dwóch demonstratorów. Jeden z nich dotyczył zdalnie sterowanego trału naciskowego (do oczyszczania terenu z min o działaniu naciskowym wraz z zapalnikiem odciągowym). Drugi zaś 56 obejmował lekką przyczepę do przewozu ERW, na której zamontowany był pojemnik do przewozu materiałów wybuchowych. Jednym najważniejszych elementów tego zestawu jest wybuchowy neutralizator min, który niszczy zapalnik w improwizowanych urządzeniach wybuchowych, pociskach moździerzowych i artyleryjskich. Co ważne, jest bardzo skuteczny i prosty w obsłudze. Neutralizator wybuchowy składa się z ładunku wybuchowego, celownika i stojaka. Posiada wyposażenie dodatkowe, w skład którego wchodzi podstawa oraz ubijak z wiertłem. Wykorzystywany w neutralizatorze ładunek wybuchowy (TNT lub materiał plastyczny) jest umieszczony w obudowie. W przedniej jej części znajduje się płaska wkładka metalowa i nakrętka, w środkowej − uchwyt montażowy, natomiast w tylnej części umocowana jest pokrywa z otworem na zapalnik elektryczny. Płaska wkładka metalowa stanowi główny element powodujący zniszczenie zapalnika neutralizowanego obiektu. Po zniszczeniu zapalnika mina już nie detonuje. – Prace w ramach projektu TIRAMISU przyniosły instytutowi sześć patentów. Zostały one zakończone na VI poziomie zaawansowania technologicznego – informuje prof. Adam Januszko, zastępca dyrektora WITI ds. naukowych. Zestawy do niszczenia min zostały przetestowane na pobliskim poligonie Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu oraz na poligonie instytutu w Paniowicach nieopodal Wrocławia. Badania potwierdziły skuteczność działań w 100 proc. Wdrożeniem tych rozwiązań są zainteresowane niektóre państwa arabskie. Osiągnięcia te nie pozostały bez wpływu na decyzje jury II edycji konkursu „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”, zorganizowanego przez Inspektorat Implementacji Innowacyjnych technologii Obronnych (I3TO) i Wojskowej Akademii Technicznej, przyznając neutralizatorowi nagrodę II stopnia w kategorii nauka. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności YOURSURVEY: Monitorowanie kondycji napędów i urządzeń pomocniczych w systemach okrętowych Zwiększenie niezawodności napędów i urządzeń pomocniczych mających bezpośredni wpływ na funkcjonowanie okrętu jak również zapewnienie cichej pracy siłowni od strony hydroakustycznej zapewnia projekt opracowany przez Marka Jankiewicza i Mariusza Hawryszków, laureatów II nagrody w konkursie „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP” w kategorii indywidualnej. Projekt wpisuje się w koncepcję unowocześnienia zarówno obecnych jak i nowo budowanych okrętów naszej floty morskiej. Unowocześnienie okrętów powinno obejmować nie tylko uzbrojenie i obserwację techniczną, ale także dział elektromaszynowy. Zapewni to bezawaryjną eksploatację siłowni okrętowej oraz poprawi parametry hydroakustyczne okrętu. Tym samym obniżone zostaną koszty eksploatacji W sytuacji zagrożenia okrętu nagłe zatrzymanie nawet na chwilę może być bardzo niebezpieczne dla załogi oraz samego okrętu. Chwilowe zatrzymanie pomp chłodzenia SW, LT albo HT dla napędu głównego może powodować jego zatrzymanie albo uszkodzenie. Podobny wpływ może mieć uszkodzenie wentylacji przedziału maszynowego, co bezpośrednio oddziałuje na spadek mocy SG. – Nasz projekt pozwala zapobiegać powyższym sytuacjom. Może również ułatwić planowanie remontów oraz diagnostykę problemów pomp, silników elektrycznych itp. – informuje Mariusz Hawryszków, lat 29, absolwent Wydziału Elektrycznego Akademii Morskiej w Gdyni i właściciel firmy YourSurvey zajmującej się elektroniką i komercjalizacją tego projektu. Działanie systemu polega na wykrywaniu wibracji i pomiarach temperatury wyżej wymienionych podzespołów w systemach okrętowych za pomocą czujników opartych o układy MEMS. Czujniki dzięki spełnieniu wymogów normy IP68 umożliwiają łatwy montaż i długą bezawaryjną pracę. Największą zaletą jest użycie 3-osiowego cyfrowego akcelerometru i żyroskopu charakteryzujących się wysoką dokładnością pomiaru. Wbudowany w ten sam układ scalony czujnik temperatury pozwala potwierdzić diagnozę albo wskazać uszkodzenie w innym miejscu. Dane z akcelerometru za pomocą cyfrowej magistrali wykluczającej błędy transmisji są przesyłane do stacji zbiorczej, do której można podłączyć aż 16 czujników. Modułowa budowa daje łatwe możliwości rozbudowy sytemu w dowolnym momencie. Przeciętny okręt potrzebuje od 3 do 7 stacji zbiorczych, dane są przesyłane do komputera znajdującego sie w centrum manewrowo-kontrolnym. Na ekranie komputera wyświetlane są cztery wyniki pomiarów dla każdego punktu pomiarowego, wibracje w trzech osiach i temperatura – dając możliwość wykrywania przeciążeń silników, pomp. Każdy mierzony parametr posiada dwa poziomy informacyjne: ostrzeżenie i alarm. Do pojawienia się ostrzeżenia praca sytemu jest całkowicie bezobsługowa. System posiada własny sygnalizator optyczno akustyczny z możliwością podłączenia do IAS. Po wystąpieniu ostrzenia należy sprawdzić czy jest to tylko chwilowe przeciążenie. Jeżeli na wykresie wibracji w funkcji czasu dana wartość od dłuższego czasu regularnie wzrasta należy wykonać remont uszkodzonych łożysk albo tylko zdjąć obciążenie czy dokonać osiowania sprzęgła. W innym przypadku należy dokonać wymiany przekaźnika termicznego silnika elektrycznego, gdyż temperatura samego silnika była w dopuszczalnym zakresie, a pompa się wyłącza. Jak widać prezentowany system pozwala zaoszczędzić wiele godzin pracy i nakładów finansowych oraz znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo ruchu okrętu i eksploatacji siłowni okrętowej. poprzez efektywne planowanie remontów oraz prawidłową diagnostykę. Wpłynie to też na zmniejszenie zużycia paliwa poprzez utrzymanie prawidłowej kondycji systemów napędowych i pomocniczych. Aktualnie w naszej flocie nie jest jeszcze wykorzystywany tego typu system. Inne systemy dostępne na rynku nie oferują pomiarów wibracji w trzech osiach oraz pomiarów temperatury w jednym czujniku, nie ma możliwości przesyłania danych po magistrali cyfrowej tylko ciągle wykorzystują pomiary wartości analogowych, co powoduje występowanie błędów. W konkurencyjnych systemach ważna jest znajomość harmonicznych częstotliwości wibracji, co utrudnia właściwą interpretację wyników przez załogę. - Atutem tego systemu jest prosta interpretacja wyników pomiarów oraz bezobsługowa praca. Do momentu wystąpienia stanu ostrzeżenia, o czym poinformuje nas sygnalizator, nie trzeba obserwować systemu – wyjaśnia Mariusz Hawryszków. Jest jednym z dwóch autorów projektu, obok Marka Jankiewicza, absolwenta Wydziału Elektrycznego Akademii Morskiej w Gdyni, lat 29, obecnie oficera elektroautomatyki na statkach naukowo badawczych. Obydwoje otrzymali nagrodę drugiego stopnia w kategorii indywidualnej w konkursie „Innowacje dla Sił Zbrojnych RP”. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 57 Zakład Mechaniczny Tarnów SA: Zmodyfikowany karabin maszynowy UKM-2000M Doświadczenia z misji polskich żołnierzy w Iraku i Afganistanie spowodowały zmianę ok. 70 proc. części i zespołów karabinu maszynowego UKM-2000P kalibru 7,62 mm. Dzięki wprowadzonym zmianom w konstrukcji broń oferowana przez Zakład Mechaniczny Tarnów SA stała się bardziej niezawodna i trwała oraz ergonomiczna. Modyfikację doceniła komisja konkursowa, przyznając na XXIII MSOP w Kielcach nagrodę Defender. Karabiny maszynowe UKM-2000P to podstawowa broń polskich żołnierzy, opracowana przez WAT 2000 r. i wyróżniona nagrodą Defender w 2002 r.. Wojsko od 10 lat wykorzystuje trzy typy tej broni: UKM-2000P – wersja dla piechoty, UKM-2000D – model desantowy oraz UKM-2000C – karabin w wersji czołgowej, montowany w Rosomakach. Swój chrzest bojowy UKM-2000 przeszły na misji w Iraku. Były również używane przez żołnierzy na misji w Afganistanie. Na podstawie doświadczeń z obu misji przygotowany został pakiet modyfikacyjny broni. Konstruktorzy ulepszyli wszystko to, na co wskazywali używający karabinu żołnierze, czyli m.in.: regulator gazowy, węzeł iglicy, łoże oraz tłumik płomienia. Zmiany obejmują wprowadzenie szyn uniwersalnych Picatinny, zarówno na komorze zamkowej, jak i rurze gazowej. Umożliwia to wykorzystanie różnorodnych celowników i innych elementów wyposażenia. Wprowadzono także możliwość strzelania amunicją ślepą, bez potrzeby montażu dodatkowej wkładki w układzie dosyłania amunicji. Ułatwiono też procedurę ładowania broni, wprowadzając mechanizm zapobiegający „cofaniu się” taśmy amunicyjnej i dodając przeciągacz taśmy, umożliwiający ładowanie broni bez otwierania pokrywy komory zamkowej. Z kolei metalowy pojemnik na taśmę zastąpiła o wiele wygodniejsza torba materiałowa. Kolejna modyfikacja polega na zastosowaniu skuteczniejszego urządzenia wylotowego z tłumikiem płomieni typu szczelinowego. Zmiana ogranicza błysk podczas strzelania, utrudniając wykrycie pozycji, z jakiej UKM-2000P prowadzi ogień. Poprawiono także stabilność ognia oraz zmniejszono siły działające na strzelca dzięki wprowadzeniu do zespołu oryginalnego suwadła amortyzatora odrzutowego. Broń została też dostosowana do działania w zakresie temperatur od –30 do +50°C. 58 W sumie zmieniono blisko 70 proc. części i zespołów UKM-2000P. Tak gruntowna modyfikacja spowodowała, że ZM Tarnów wystąpiły o przyznanie 13 wniosków patentowych dla producenta. Nowa broń została oznaczona jako UKM-2000M. W połowie 2015 r. przeszła testy na strzelnicach garnizonowych w Wesołej, Poznaniu, Przemyślu i Rzeszowie. Podczas badań nowego typu broni oddano ok. 60 000 strzałów, także w ekstremalnych warunkach, przy temperaturze sięgającej –50°C , w zapyleniu, zaszronieniu i deszczu. Nie odnotowano ani jednego zacięcia z winy konstrukcji broni. Żołnierze testowali kilka rodzajów kolb i pasów, a także wybierali najlepsze rozwiązania. Chwalili nowy sposób ładowania broni, łatwiejszy dzięki wprowadzeniu mechanizmu zapobiegającego „cofaniu się” taśmy amunicyjnej. Z aprobatą użytkowników spotkało się także zastąpienie metalowej skrzynki amunicyjnej lżejszą i poręczniejszą wersją typu miękkiego. Testujący ocenili, że przenoszenie karabinu stało się wygodniejsze dzięki przekonstruowaniu uchwytu do wymiany luf. Starania konstruktorów zmodyfikowanego karabinu zostały zauważone podczas XXIII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Broń UKM-2000M została wyróżniona prestiżową nagrodą Defender. Na mocy kontraktu Zakładów Mechanicznych z Inspektoratem Uzbrojenia tarnowska spółka ma do 2018 r. dostarczyć armii 378 sztuk zmodyfikowanych karabinów. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności Zakłady Mechaniczne Tarnów SA: Zdalnie Sterowany Moduł Uzbrojenia – ZSMU A4 Podniesienie bezpieczeństwa załogi większości pojazdów wykorzystywanych przez Siły Zbrojne RP – taki był cel adaptacji zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia (ZSMU) produkowanych przez Zakłady Mechaniczne Tarnów SA do obserwacji i zwalczania celów naziemnych oraz powietrznych i nawodnych. Moduły pozwalają na prowadzenie ognia przy pomocy wielkokalibrowego karabinu maszynowego lub karabinu maszynowego albo granatnika automatycznego z głębi pojazdu kołowego czy opancerzonego, a nawet łodzi. Zapewnia to ochronę strzelcowi, który nie musi wychylać się na zewnątrz. W 2015 r. tarnowska spółka pokazała ZSMU w wersji A4. Prace nad zdalnie sterowanym modułami uzbrojenia trwają w Zakładach Mechanicznych Tarnów już od prawie 10 lat. Najnowsza wersja A4 jest przeznaczona do montażu na kołowych transporterach opancerzonych, samochodach terenowo-osobowych i specjalistycznych pojazdach kołowych oraz gąsienicowych. ZSMU A4 mogą spełniać swoje zadania także na jednostkach pływających i obiektach stacjonarnych. Zależnie od wybranego uzbrojenia moduł umożliwia niszczenie pojedynczych celów naziemnych, lekko opancerzonych pojazdów oraz nisko lecących celów powietrznych zarówno w warunkach dziennych, jak i nocnych na dystansach do 2200 m. Modułowa konstrukcja pozwala na wybór najlepszego rozwiązania uzbrojenia. Zasilanie w amunicję odbywa się ze skrzynki stojącej na podstawie wieżyczki poprzez zespół rękawów. A4 umożliwia zdalną obsługę karabinu 7,62 mm UKM-2000C z podłączeniem skrzynki zawierającej do 500 sztuk amunicji. Uzbrojenie można szybko wymienić na karabin 12,7 mm WKM-B ze skrzynką wyposażoną w 100 sztuk amunicji lub granatnik automatyczny 40 mm HK GMG ze skrzynką mieszczącą 32 sztuki amunicji. Prowadzenie celnego ostrzału umożliwia programowalny system kierowania ogniem. Sterowania modułem obserwacji i celowania odbywa się przy pomocy monitora z manipulatorem i pulpitu sterującego. W przypadku zaniku zasilania elektrycznego możliwa jest obsługa ręczna. Co ważne, układ mocowania głowicy optycznej posiada własny napęd. Umożliwia to obsługę balistyk dla uzbrojeń różnego typu. Ponadto moduł wyposażony został w układ stabilizacji osi linii celowania i videotraker śledzenia celu. Oprogramowanie ZSMU A4 umożliwia ustawienie stref zabronionych ostrzałem, a także ograniczenie prędkości obrotowej w ustawionych strefach. Zastosowanie systemu zdalnego śledzenia celu i stabilizacji pozwala operatorowi na zwalczanie celów naziemnych poruszających się z różnymi prędkościami oraz celów powietrznych, np. śmigłowców. Moduł ZSMU A4 zapewnia odpowiedni zasięg obserwacji i zakres celowania w dowolnych warunkach atmosferycznych i o każdej porze dnia i nocy. Dodatkowo istnieje możliwość wyposażenia ZSMU A4 w zespół 4 wyrzutni granatów do stawiania osłony dymnej. Urządzenie może współpracować z zewnętrznym systemem kierowania ogniem poprzez złącze interfejsu, umiesz- czone na pulpicie. Przewidziano także możliwości: podłączenia dodatkowego pulpitu, co pozwala na obserwację i obsługę wieżyczki przez więcej niż 1 osobę, podłączenia pulpitu i drugiego wolanta oraz wyposażenia w głowicę obserwacyjną o zwiększonych parametrach wykrycia, rozpoznania i identyfikacji. ZSMU A4 przeszedł szereg badań zakładowych oraz testów i prób, zgodnych z wymaganiami normy obronnej, które potwierdziły jego zdolność w najbardziej wymagających warunkach bojowych na pojazdach specjalistycznych. Warto dodać, że w 2015 r. ZMT dostarczyły 17 sztuk zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia ZSMU A3, które zostały zamontowane na kołowym transporterze opancerzonym KTO ROSOMAK WRT. Możliwości przedsiębiorstwa pozwalają na produkcję 50 sztuk modułów rocznie. Spółka ma kompetencję, wiedzę i doświadczenie, by stać się jedynym dostawcą takiego sprzętu na rodzimym rynku przemysłu obronnego. Dane techniczne ZSMU A4: ►Uzbrojenie: ► UKM-2000C, ►Amunicja: ► 7,62 mm x 51, ►Zasięg: ► 2200 m, ►Masa: ► 180 kg, ►Jednostka ► ognia: 500 nabojów, ►Zasilanie ► i przeładowanie: elektryczne. Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności 59 Fundacja „Promilitaria XXI” dziękuje za pomoc przy realizacji katalogu: CENTRALNE LABORATORIUM AKUMULATORÓW I OGNIW INSTYTUT METALI NIEŻELAZNYCH ODDZIAŁ W POZNANIU ul. Forteczna 12 61-362 Poznań OŚRODEK BADAWCZOROZWOJOWY CENTRUM TECHNIKI MORSKIEJ SA ul. A. Dickmana 62 81-109 Gdynia PCO SA ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego 28 03-982 Warszawa TARGI KIELCE ul. Zakładowa 1 25-672 Kielce WB ELECTRONICS SA PIT-RADWAR SA ul. Poligonowa 30 04-051 Warszawa PZL-ŚWIDNIK SA al. Lotników 1 21-045 Świdnik ul. Poznańska 129/133 05-850 Ożarów Mazowiecki REWITA DOMY WCZASOWE WAM sp. z o.o. ul. Wł. Syrokomli 6 03-335 Warszawa WOJSKOWA AKADEMIA TECHNICZNA ul. Sylwestra Kaliskiego 2 00-908 Warszawa 49 INSTYTUT TECHNOLOGII ELEKTRONOWEJ aleja Lotników 32/46 02-668 Warszawa Centrum Badawczo Rozwojowe Autocomp Management sp. z o.o. ul. 1 Maja 36 71-627 Szczecin INSTYTUT TECHNICZNY WOJSK LOTNICZYCH ul. Księcia Bolesława 6 01-494 Warszawa MESKO SA ul. Legionów 122 26-111 Skarżysko Kamienna PRZEDSIĘBIORSTWO INNOWACYJNO-WDROŻENIOWE „IMPULS” ul. Jelenia 2 80-336 Gdańsk SILTEC sp. z o.o. ul. E. Orzeszkowej 5 02-374 Warszawa PRZEMYSŁOWY INSTYTUT AUTOMATYKI I POMIARÓW PIAP Aleje Jerozolimskie 201 02-486 Warszawa SIRC sp. z o.o. ul. Starowiejska 41-43 81-363 Gdynia WOJSKOWE ZAKŁADY ŁĄCZNOŚCI NR 1 SA 05-130 Zegrze Narodowe Centrum Badań i Rozwoju Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ul. Nowogrodzka 47a 00-695, Warszawa 60 Katalog Innowacyjnych Rozwiązań dla bezpieczeństwa i obronności ZAKŁADY MECHANICZNE TARNÓW SA ul. Kochanowskiego 30 33-100 Tarnów Podajemy aktualne informacje z resortów mundurowych i przemysłu obronnego Wspieramy profesjonalizację Promujemy organizacje pozarządowe współpracujące z MON i MSW. Sił Zbrojnych i Narodowe Siły Rezerwowe e-mail: [email protected]