Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przyszłość
Transkrypt
Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przyszłość
Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przysz :: Studio Opinii Strona 1 Studio Opinii O redakcji wiat i my Spo ecze stwo Pa stwo Gospodarka Kultura Cywilizacja Felietony Aktualno ci Napisz do Bratkowskiego Korespondencja AB Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przysz 2010- 05-20 17:02 Mo e teraz powód doprowadzi do Okr ego Sto u na temat wód polskich. Poniewa Polska mo e i musi wróci do swoich rzek, o których zapomnia a. Mo e i musi odbudowa swoje zasoby wodne. Tak, bowiem Polska jest pod tym wzgl dem na drugim miejscu od ko ca w Europie. 40 lat temu podj li my pierwsi na amach " ycia i Nowoczesno ci" walk o ochron rodowiska naturalnego w Polsce – w lad za prof. Antonin Le kow , autork „ Oskalpowanej ziemi” (tej pionierki nie ma w nowych naszych encyklopediach ). czyli my to w sposób naturalny z walk o gospodark wodn w Polsce, ka dy bowiem rozumia e bez wody nie ma przyrody. Nie yj nasi ówcze ni starzy przyjaciele, prof. Dziewo ski od ma ej retencji, prof. Kajetanowicz i inni. Ale nie wolno si poddawa – obecna Wielka Woda korzysta z wolno ci powodzi , któr jej zagwarantowali dzisiejsi bojownicy ekologii stosowanej, i sp ynie bezproduktywnie do morza . Wspierani cichcem przez koncerny atomowe i energetyk glow , nie chc wiedzie oni, e przysz Polski, nie tylko jej przyrody, zale y od wody. Komu wieci a Mysia Wie a Homo sapiens od tysi cy lat urz dza si w dolinach rzek, to by y jego w nie „korytarze ekologiczne”. Urz dza si czasem - bezmy lnie. Ci lasy i rozwija z rabunkow beztrosk wobec ziemi swoje rolnictwo, zmniejszaj c zasoby wód gruntowych; budowa te w strachu przed wod obwa owania przeciwpowodziowe, byle jak, byle by y . Obraz Wielkopolski, zanim wysch a, odmalowa w swoim dziele „ Jadwiga i Jagie o” 150 lat temu Karol Szajnocha : „…jezioro Gop o, rozci gaj ce si za czasów Jagiello skich wzd na mil pi , umniejszy o si teraz o jedn , a wed ug innych nawet o dwie mile d ugo ci. Szerzej rozlane styka y si ze sob wody dalekie, tworzy y wielkie wyspy, sp awia y du e statki, niesione nieprzerwanym pr dem z g bi kraju a ono morza. Ca a okolica kruszwicka by a, wed ug znawcy tych rzeczy (Wawrzy ca Surowieckiego, przyp. SB ), >podobn do ogromnej wyspy, oblanej naoko o wodami, cz cymi Gop o z Wart , Wis i Ba tykiem. Wtedy jezioro gopla skie s o za ówny go ciniec handlu i eglugi do morza. Wszystkie statki z Warty, Prosny, Neru, Widawki, Izdwarty , Obry, chc c p yn do Gda ska, t dy przeprawia si musia y. Mniemaniem niektórych, przy wieca a Mysza Wie a tym statkom jako morska w d ugich ciemnych nocach latarnia” . Wysuszy Polsk do cna Nawet przesadny, ten opis ilustruje , co zrobili my z sam tylko Wielkopolsk . Polityczne ideolo przez 40 lat wyklucza o ma y biznes wodny; tymczasem w samej tylko stepowiej cej od lat Wielkopolsce prof. Janusz Go aski zinwentaryzowa przez lata swych bada tysi c pi set zamar ych spi trze wodnych po dawnych m ynach. Na skromnej podwarszawskiej Jeziorce pracowa o przed wojn , je li pami tam, chyba ze dwadzie cia m ynów! W sumie liczb takich ma ych spi trze http://alfaomega.webnode.com/news/stefan%20bratkowski%3A%20woda,%20katastrofa%20i%20przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87/ 2011-03-21 12:31:44 Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przysz :: Studio Opinii Strona 2 wodnych w Polsce na ma ych, lokalnych ciekach szacowali my z niedawno zmar ym szefem Towarzystwa Rozwoju Ma ych Elektrowni Wodnych, Marianem Hofmanem, na ok. dwadzie cia tysi cy. Pomijam rezerwy energii. Te spi trzenia podnosi y przede wszystkim poziom wód gruntowych! Dzi barbarzy skie wykopy w s siedztwie Gop a zniszcz to jezioro i w tym przypadku jako obro cy rodowiska naturalnego nie potrafi protestowa ; ministra nie s ycha . Spichlerz Polski, jakim by y czarnoziemy Kujaw, dzi wysycha – lekiem by oby spi trzenie Wis y pod Nieszaw lub Ciechocinkiem z odprowadzeniem wód kana ami nawadniaj cymi. Ni s owa o tym. Walczy si z zaporami – w obronie ryb, cho rybom otwieraj komunikacj w gór rzeki dawno ju instalowane przep awki . A tak naprawd walczy z konkurencj zapór – energetyka w glowa. Energia z wody Ju ponad 30 lat temu awantura o now elektrowni atomow na S owacji dowiod a, jak g boko cofn li my si w b. obozie sowieckim ju nie w nauce i technice, a wr cz w zdrowym rozs dku. S owacja ma obok Norwegii i Szwajcarii najkorzystniejsze w Europie warunki dla energetyki wodnej; potencja energetyczny jej rzek przewy sza racjonalne potrzeby tego kraju. I w nie S owacja inwestowa a w kolejn drówk , znacznie dro sz w budowie, a jeszcze dro sz w eksploatacji... Nie ma co jednak pokpiwa ze S owacji. I u nas wróci y ambicje atomowe, skala za absurdu i w naszej gospodarce wodnej przekroczy a granice imaginacji. Polska, rzecz jasna, powinna si uczy oszcz dzania energii, miast budowa nowe si ownie. Z pewno ci . Ale te powinna zast powa spalanie w gla energetyk czyst . Czyst i - oszcz dniejsz : w praktyce ca a wie polska korzysta mo e z lokalnych, w asnych róde energii, przy okazji oszcz dzaj c krajowej sieci energetycznej strat na przesyle. Te ma e elektrowienki na lokalnych ciekach, od 30 kW do 300 kW, to razem z gór 1000 megawatów mocy. Transformatory nie s problemem. Rzeki polskie stanowi nadal wielki potencja energetyczny. Nie miejsce w tym krótkim artykuliku na cyfry. Niemniej podawane dawniej wyliczenia, wiadomie lub nie wiadomie, fa szowano. Nie tylko co do spi trze wodnych redniej wielko ci - dopiero W oc awek udowodni sw produkcj te fa sze. To jest cznie potencja rz du ( co najmniej) tysi ca kilkuset megawatów ! Co równie wa ne - kaskady niewielkich i redniej wielko ci zbiorników zatrzymaj Wielk Wod (s bezradne tylko wobec olbrzymich jednomiejscowych opadów, nie maj cych zwi zku z adn zlewni adnej rzeki) . Nikt w Europie nie buduje wielkich zapór skali syberyjskich, ameryka skich czy chi skich, nie tworzy olbrzymich zbiorników. Niewielkie zalewy powy ej polskich tam s ogos awie stwem dla przyrody w okolicy. Program „ Wis a” lat siedemdziesi tych XX wieku nie by adn „gierkowsk fanaberi ”. By sukcesem moich przyjació in ynierów i fachowców od gospodarki wodnej. Sam z kolegami towarzyszy em ich walce o przysz Wis y, rzeki zniszczonej, z dnem pozapadanym na d ugich odcinkach, rzeki zdzicza ej, a nie „ dzikiej”. Walk o przysz wody w Polsce uda o si – chwilowo – uwie czy sukcesem. Na nied ugo. Rzeka mo e regulowa si sama Dla „obro ców rodowiska naturalnego” regulacja rzek ci gle oznacza ich kanalizowanie i cembrowanie ; nie chc wiedzie e w nie w Polsce zrewolucjonizowano upraw rzek. Janusz Wierzbicki (Politechnika Warszawska), niedawno zmar y autor tej rewolucji, otworzy Polsce powrót do jej rzek. Otworzy nowe perspektywy . Ale jeden z ekogwa towników, p yn c Wis ko o Kazimierza, wskaza palcem gnie ce si u jej brzegów ptaki i rzuci dramatycznym tonem: - Panowie chc te ptaki pozbawi gniazd? yn odcinkiem w nie uregulowanym, a ptaki w nie regulacja tu zwabi a... Dzi ki niej powsta a wyspa Okale (wyspa Krowia) , powy ej Kazimierza Dolnego ; nowe siedliska ptasie uczyni y j rezerwatem przyrody. Polskie prace regulacyjne przyci gaj dzi uwag Europy. Wierzbicki wyszed od badania „ procesów korytowych”, procesów kszta towania si koryt rzecznych. Ta szko a bada, co si z rzek dzieje i jak ona pracuje. Bo rzeka pracuje. Ca y czas - zbiera i niesie rumowisko denne, a potem gdzie je osadza; kiedy si upio ingeruje w jej prac , rzeka traci równowag w swych zachowaniach. Tam, gdzie woda p ynie szybciej, rzeka niszczy brzegi i dno, tam, gdzie woda ciecze powoli, rzeka nanosi piaski, tworzy wyspy, ruchome przemia y, przykosy (czy nie liczny ten fachowy j zyk?), i dzieli si na ró ne odnogi. Koryto rzeki "dziczeje ". Fotografuje si wi c rzek z powietrza, w ró nych odst pach czasu, podgl da i kontroluje. A potem robi si co , czego w rezultacie... nie wida . U ytkuj c - kamie amany i faszyn . Ostrogi za , wbudowane w koryto w miejscach precyzyjnie okre lonych, porasta ziele , z czasem trudno odró ni obraz powsta y dzi ki cz owiekowi od naturalnego. Rzeka, wróciwszy do dynamicznej równowagi koryta, niesie rumowisko, jak trzeba, nie sprawia k opotów, a jej g boko umo liwia normaln niegdy eglug . P kanie i ruch lodów przebiega agodniej, zmniejsza si zagro enie powodziowe i bezpieczniejsze s wa y przeciwpowodziowe, bezpieczniejsze mosty i przeprawy promowe. Znikaj zatory i wywo ywane przez nie wezbrania, mo na sensownie zagospodarowa lini brzegow i tereny przyleg e. P ywa em po tak uregulowanych odcinkach rzek polskich. S nie tylko g bokie i sp awne . Wygl daj dziko i - pi knie. Odcinek uregulowany przyci ga ptaki i zwierz ta wodne - zimuj na nich teraz gatunki or ów, które nigdy u nas nie zimowa y , nie wiemy, jak si zwiedzia y o nowych siedliskach. Problemy tworzy nadmiar bobrów, ci gn y nad uregulowan Wis tudzie Narew, tu i tam rozmno y si ponad pojemno lokalnego rodowiska - mi nicy bobrów , ruszcie, swoj drog , g owami, bo co trzeba zrobi eby nie t pi tych cudownych zwierz t! Wod taniej http://alfaomega.webnode.com/news/stefan%20bratkowski%3A%20woda,%20katastrofa%20i%20przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87/ 2011-03-21 12:31:44 Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przysz :: Studio Opinii Strona 3 Regulacja rzek pozwoli my le i o transporcie wodnym. Prosz popatrze na map - ze wszystkich krajów europejskich, poza Rosj , Polska ma najkorzystniejszy akurat uk ad rzek. Niemcy musieli pobudowa blisko 7 tysi cy kilometrów kana ów na szlakach wschód-zachód, eby po czy ze sob cieki yn ce na pó noc. eby po czy Dunaj ze zlewiskiem Renu , budowali przez 30 lat arcy- kosztowny, tak w budowie, jak w eksploatacji, kana Men-Dunaj. Przez takie wysoko ci , które my by my uznali za absurdalne. Tymczasem w Polsce dla po czenia zlewni Odry i Wis y wystarcza krótki Kana Bydgoski (obecny niech by zosta jako zabytek, a tanio wykopmy nowy, okr ny). Ewentualne po czenie po udniowe Wis y z Odr nie nastr czy oby adnych istotnych trudno ci technicznych. Je li o yj nasze rzeki, przysz ci naszych s siadów, czeskich Moraw, b dzie prawdopodobnie tani tranzyt wodny nied ugim i nietrudnym w budowie kana em cz cym Odr z Beczw , dop ywem s owackiego Wagu! Górny sk , Morawy i pobrze e s owackiego Wagu mog by centralnym punktem prze adunków w tej cz ci Europy; rejon nadre skiego portu ródl dowego, Duisburga (60 mln ton prze adunków rocznie), mo e zyska powa nego konkurenta... A przez nasz Bug i bia orusk Prype , po której p ywaj barki 1000- tonowe, Europa zyska po czenie wodne ze Wschodem Europy - od Renu i Skaldy po Wo . Wojewoda warszawski swego czasu zainicjowa badania nad stworzeniem takiego szlaku - Warszawa akurat le y w punkcie idealnym. Od moich przyjació fachowców kolejnictwa zawsze s ysz e transport wodny to "anachronizm ". " Anachronizmem" jest jednak przewóz adunków masowych kolejami i samochodami. Woda jest, wedle danych nie naszych, a niemieckich, ponad trzykrotnie ta sza od kolei , ponad dziesi razy ta sza od samochodów - dla adunków masowych to jedyny ekonomiczny szlak przewozu . Nie przypadkiem wod idzie w Niemczech ponad 20 procent tona u, nawet transporty samochodów do sprzeda y. Podczas, gdy my dziesi tki milionów ton w gla rocznie przewozimy - kolejami! A z jedna dziesi ta tego w gla idzie na produkcj elektryczno ci dla kolei wo cych ten w giel... Nie do e dro ej p acimy; na dobitek o tyle wi cej zu ywamy energii, spalamy o tyle wi cej dro ej cego w gla i o tyle bardziej zatruwamy rodowisko naturalne wyziewami kominów elektrowni. Rzeki znik y z naszej wyobra ni Znik y w wieku XIX: zaborcy poci li je granicami i uniemo liwili ich normaln eksploatacj . To wtedy zlokalizowano ód w najg upszym, jakie mo na by o dobra , miejscu. W XX wieku „ socjalizm realny” zlokalizowa hut Katowice na dziale wodnym! I nikt nie my li o brzegach naszych rzek - niektórych rzadkiej wr cz urody. Przed 40 laty ankietowali my mieszka ców "suchego" jak pieprz Mszczonowa, czy by si przenie li, ca ym miastem, nad Wis ; co ciekawe - ta fantastyczna idea, zrodzona z idei Grupy M odej Architektury pasmowego rozwoju miast, bardzo si ankietowanym spodoba a ... Ju sam port rzeczny wyda si czym znacznie atrakcyjniejszym od dworca. Woda w Polsce to równie kwestia... prawa. Nawet nie wiemy, jak to dobrze mie star , dobr ustaw wodn . Umo liwia ona powo ywanie i przymusowych spó ek wodnych , grupuj cych wszystkich u ytkowników danego cieku. Takie spó ki powsta y dawno ju same, nie pod przymusem - jak spó ka gmin le cych nad Pilic , przez adn pras nie opisywana. Tak spó powo y dla Wis y wielkie nad ni aglomeracje. S uch o niej zagin . A przecie, je li taka spó ka zainwestowa aby w energetyczne i transportowe mo liwo ci swojej wielkiej rzeki, zyska aby na sp at kredytów wzi tych na oczyszczalnie cieków... Nie b dzie wody bez lasów Ochrona wody w Polsce to i sprawa lasów. Mamy wspania y kr g le ników, niestety , równie ma o znany Polsce. Ale odpowiedzieliby, gdyby kto pyta , jak uruchomi narodowy program zalesienia Polski. Prosz pami ta e Mazowsze nazywa o si pierwotnie – Mazosze, od le nej produkcji „mazi ”, dziegciu, w puszczach, pokrywaj cych mazowieckie, ma o urodzajne gleby bielicowe piaskowe. Czarnoziemy tu si zdarza y tylko w okolicach Kutna i ko o B onia, reszta nadaje si tylko pod lasy, nie tylko dla dziegciu. Mazurzy migrowali za lepszymi ziemiami na pó noc, na wschód, na Podlasie, nawet na Wo i Podole. Podlasie ma imi nie od lasów, lecz od „Podlaszia” , ziemi „pod Lachami ” w j zyku pobliskich ruskich s siadów, Drego-, Drohowiczów… Lasy gwarantuj retencj wody w gruncie i – zarazem, lasy li ciaste - czystsze powietrze dla kraju. Zamiast organizowa mi dzynarodowe konferencje na temat ograniczenia produkcji dwutlenku w gla, nale o wróci do lekcji szkolnych i przypomnie sobie, e to lasy poch aniaj dwutlenek w gla i produkuj tlen, z jednego hektara lasu tlen dla paru dziennie tysi cy ludzi . Z czasem, cho to dzi brzmi fantastycznie , nowe lasy zaowocuj i nowymi zasobami r bnymi (w tej bran y planuje si w skali 60 lat) . „Socjalizm realny” r lasy ile wlaz o. Ich przyroda nie umia a krzycze jak ryby osami eko-gwa towników. Mo e co odkryjemy (przy okazji) Okr y Stó w sprawach wody powinien obj ca blemów wody w Polsce . W tym i powrotne zagospodarowanie zdzicza ych potoków i rzeczu ek górskich, które jeszcze w czasach Franc-Józefa podlega y porz dnej administracji i nie mog y bryka , jak chcia y; i lokalne, lokalnymi budowane si ami systemy nawadniaj ce; i ma e oczyszczalnie cieków. Tak e – wielkie problemy, jak perspektyw rozwoju naszych miast, jak j przed wier wiekiem lansowa a Grupa M odej Architektury, chc c zwi za miasta w Polsce w pasma wzd rzek. http://alfaomega.webnode.com/news/stefan%20bratkowski%3A%20woda,%20katastrofa%20i%20przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87/ 2011-03-21 12:31:44 Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przysz :: Studio Opinii Strona 4 Mo e przy okazji odkryjemy, w jakim kraju mieszkamy. I co mo na z nim zrobi . Stefan Bratkowski Tagi: Bratkowski | gospodarka wodna | powód | ekologia Lubi to! Share 0 -- Powrót Pierwsze komentarze do niniejszego artyku u znajduj si tutaj Tematy do dyskusji: Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przysz Zapraszamy do komentowania Napisz do nas [email protected] Zamów newsletter Obiecujemy stara si spe nia to oto pi kne wezwanie: Panie zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, e musz co powiedzie na ka dy temat i przy ka dej okazji. w. Tomasz z Akwinu Od redakcji Redakcja uprzejmie informuje, e wszystkie opublikowane w witrynie artyku y mog by komentowane, w formularzach do czanych do artyku ów. Komentarze nie s cenzurowane merytorycznie , jednak e sformu owania rasistowskie i antysemickie oraz wulgaryzmy i drastyczna " mowa nienawi ci" b usuwane. Osoby, pragn ce na naszych amach opublikowa artyku , proszone s o nadsy anie dokumentów w postaci edytowalnej ( czysty tekst lub dokumenty Worda albo OO) na adres [email protected]. Pod tym samym adresem prosimy kierowa wszelkie uwagi o witrynie i listy do redakcji. Informujemy uprzejmie, e ta witryna nie jest blogowiskiem , lecz redagowan gazet internetow . Nieliczna redakcja zmuszona jest do wyboru licznie nadsy anych tekstów i nie jest w stanie ka dorazowo uzasadnia decyzj nie wykorzystania nades anej propozycji. Decyzja z praktycznych wzgl dów musi by ostateczna i nieodwo alna, dyskusji na ten temat nie zdo amy prowadzi . http://alfaomega.webnode.com/news/stefan%20bratkowski%3A%20woda,%20katastrofa%20i%20przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87/ 2011-03-21 12:31:44 Stefan Bratkowski: Woda, katastrofa i przysz :: Studio Opinii Strona 5 Redakcja zastrzega sobie prawo zmian formalnych w zaakceptowanym do publikacji tek cie, w szczególno ci dodania ródtytu ów, zmiany tytu u, koniecznych zmian stylistycznych , gramatycznych i ortograficznych oraz doboru ilustracji – z braku czasu i mocy przerobowych - bez uzgadniania z Autorem. Redakcja zobowi zuje si nie wypacza my li Autora. / Ernest Skalski poleca swoj esej BIEDNI I BOGACI III RP Nowa pozycja: esej Miros aw Malcharek: Apage, satanas Z notatnika amatora-egzorcysty Niezale ny portal publicystyczny. Przedruki dozwolone za podaniem ród a. http://alfaomega.webnode.com/news/stefan%20bratkowski%3A%20woda,%20katastrofa%20i%20przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87/ 2011-03-21 12:31:44