Co się komu podoba
Transkrypt
Co się komu podoba
ISSN 2082–2308 M i e s i ę c z n i k R e g i o n u R a d o m s k i e g o GAZETA BEZPŁATNA | NAKŁAD 10 000 EGZ. STRONA 5 STRONA Radom stawia na sport Nr 41 styczeń 2016 To także Twoje miejsce na reklamę Mańczyńscy przy sztaludze Prosimy o kontakt e-mailowy: [email protected] lub tel. 605602977 Co się komu podoba... Estetyka zabudowy nie jest być może najważniejszym wyzwaniem w nadchodzących latach i nie będą się o nią toczyły zaciekłe spory, ale postanowiliśmy na łamach „Gazety Radomskiej” pokazywać to, o czym mówi się w mieście... Każde miasto ma w swojej zabudowie architektoniczne perełki. W Radomiu jest ich niemało – gmach Corazziego, ratusz, kolegium popijarskie, secesyjne kamieniczki na ul. Żeromskiego, poczta przy ul. Malczewskiego, Resursa. Podlegają ochronie prawnej i zarówno fasady, jak i w wielu przypadkach wnętrza, nie mogą być przebudowane, tak by nie ucierpiał wizerunek, by stylowość nie zatraciła swojej właściwości. W ciągu ostatnich lat Radom poddawany jest intensywnej przebudowie. Do centrum wprowadzono wielkoformatowe placówki handlowe, które powinny być sytuowane na obrzeżach, a nie w centrum miast. Jednak jeżeli już taką decyzję podjęto, dostosowano wygląd budowli do otoczenia i troska o ich estetykę jest przestrzegana. Są jednak przykła- Czas na nasze pomysły Właśnie zakończyło się przyjmowanie projektów Budżetu Obywatelskiego na 2017 rok. A już rozpoczęła się realizacja projektów na 2016 r. Na realizację przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego zostanie przeznaczona kwota 4 mln 800 tys. złotych, czyli po 800 tys. zł na każdy z pięciu obszarów oraz 800 tys. zł na projekty ogólnomiejskie (w tym że pojedynczy projekt nie może być droższy niż 600 tysięcy złotych). Przyjmowanie pomysłów radomian trwało od 12 do 24 stycznia. Jak informował magistrat, w regulaminie konsultacji znalazło się kilka no- wości. M.in. projekty realizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego, w tym również szkolne, muszą być ogólnodostępne dla mieszkańców Radomia. Została też wprowadzona możliwość obrony wniosków zaopiniowanych negatywnie. Na etapie składania projektów, wnioskodawcy będą mogli poprawiać błędy formalne. Później poszczególnymi wnioskami zajmie się zespół opinijący. Więcej na str. 3 dy nieprzemyślanych decyzji dotyczących stawiania tu i ówdzie szkaradnych budowli, które zarówno z estetyką zabudowy jak i funkcjonalnością niewiele mają wspólnego. Na placu Jagiellońskim, którego zagospodarowanie planują architekci, ma być wkrótce nowocześnie i ciekawie. Zanim jednak to nastąpi, obrzeża centralnego placu miejskiego zaśmiecane są budowlami przypominające z wyglądu te przywołujące brzydactwa z epoki minionej. Takim jest usytuowany przed hotelem „Aviator” budynek frontem zwrócony do przelotowego traktu ulicy Struga. Ma to być ponoć jakiś obiekt handlowy, który jednak w tym miejscu nie znajduje racji bytu, także ze względu na usytuowanie wzdłuż jezdni, gdzie z uwagi na dojazd bę- dzie kolejną „zawalidrogą”. W zakresie budownictwa mamy niemało pozytywnych rozwiązań od zabudowy Miasta Kazimierzowskiego, poprzez rewaloryzację Starego Ogrodu, do remontu dworca kolejowego i jego otoczenia. Są jednak dyskusyjne rozstrzygnięcia architektoniczne, do których choć szpecą musieliśmy się przyzwyczaić. Patrz fontanny przy ul. Focha. Jest też dopiero co wybudowana muszla parkowa, której koszt wg wielu radomian znacznie przekracza jej walory i funkcjonalność. Muszla ma jeszcze szansę obronić swój status – choćby imprezami, jakie mają się tu odbywać... Nie sposób z wyprzedzeniem protestować przeciwko tej czy innej brzydocie. Jednak będziemy się starali, licząc także na pomoc w tym zakresie ze strony konserwatora zabytków, dyrektora wydziału architektury i przede wszystkim społeczeństwa... Założeniem komisji debatującej nad przebudową centrum miasta, jeszcze w lutym minionego roku było, o czym pisaliśmy wielokrotnie, wsłuchiwanie się w opinie, propozycje i uwagi mieszkańców co do sposobu zagospodarowania centrum, w tym najważniejszej jego przestrze- ni - placu Jagiellońskiego. Wstępna koncepcja zakłada wybudowanie przed teatrem podziemnego parkingu dla samochodów z wjazdem od ul. Pileckiego i Kelles-Krauza. Za teatrem przewidziano parking dla autokarów. Duże fontanny wzdłuż ul. Struga, przejścia dla pieszych na ul. Struga, jak dawniej tuż za teatrem i przy wschodnim wejściu do „Galerii Słonecznej”. Plac Jagielloński zgodnie z projektem firmy, która wygrała przetarg, ma wchłonąć cześć ulicy Focha i Kelles-Krauza. Przewidziano też miejsce dla pomnika Kazimierza Jagiellończyka w przedłużeniu ul. Struga. Plan zagospodarowania według wstępnej koncepcji miał być nieco zmieniony. Na razie jednak magistrat szuka form dofinansowania inwestycji. Jej koszt według wstępnych ustaleń to ok. 20 mln. zł . Władze miasta liczą na pieniądze z Unii Europejskiej na rewaloryzację miast. Ważne jest jednak, by zanim przebudowa ruszy, nie stawiano w obrębie placu Jagiellońskiego budowli, które z czasem, gdy projekt będzie realizowany, nie były zawalidrogami. Gdy te już postawione trzeba będzie wyburzyć, żalu po nich wielkiego nie będzie. Jerzy Madejski Radomianie byli hojni Padł kolejny rekord - blisko 215 tys. zł udało się zebrać podczas 24. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radomiu. 10 stycznia na ulice miasta wyszło trzystu wolontariuszy, którzy zbierali pieniądze na zakup sprzętu dla oddziałów pediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki medycznej dla seniorów. Zbiórce towarzyszył koncert na placu Jagiellońskim. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 15 raz zorganizowali w Radomiu harcerze. Przez te lata w sumie zebrano w naszym mieście 2 mln 117 tys. złotych, a do radomskich placówek ochrony zdrowia, głównie do szpitali, Fundacja WOŚP zakupiła sprzęt o wartości ponad 3 mln zł. Więcej na str. 5 2 AKTUALNOŚCI OD REDAKCJI Z RÓŻNYCH STRON Bezpieczniej na pasach Ostatniego dnia minionego już roku zaczęła funkcjonować wzbudzana sygnalizacja świetlna na przejściu dla pieszych przez ulicę Beliny-Prażmowskiego, obok dworca PKS. Przejście to od lat należało do najniebezpieczniejszych w Radomiu. w realizacji zadań publicznych ukierunkowanych na rozwijanie kultury fizycznej dzieci i młodzieży. Szkolny Związek Sportowy otrzyma z budżetu miasta 730 tysięcy złotych na realizację w 2016 r. czterech zadań publicznych z zakresu wspierania i upowszechniania kultury fizycznej. Największa dotacja dla SZS - 430 tysięcy złotych - przeznaczona zostanie na realizację programu Wielokrotnie w tym miejscu dochodziło do wypadków, przede wszystkim potrąceń pieszych. Była to czwarta tego typu inwestycja zrealizowana w 2015 roku przez Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, z myślą o bezpieczeństwie pieszych. Ostatnio sygnalizatory pojawiły się także przy przejściach dla pieszych na ulicy Struga w pobliżu stacji paliw oraz na ulicy Chrobrego przy Sowińskiego. Wcześniej w ramach budżetu obywatelskiego zostały też ustawione światła na ulicy Warszawskiej, u zbiegu z ul. Janiszewską. A w planach na 2016 rok jest montaż sygnalizacji świetlnej na ulicy Wierzbickiej, na osiedlu Południe, na ul. Mariackiej i Młodzianowskiej. Jest dyrektor szpitala Marek Pacyna, który od połowy lipca ubiegłego roku pełnił obowiązki dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, na początku stycznia wygrał konkurs na stanowisko dyrektora miejskiej lecznicy. Na konkurs na dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego wpłynęło sześć ofert, w tym jedna po terminie, w związku z czym nie była brana pod uwagę. Komisja konkursowa zarekomendowała prezydentowi kandydaturę Marka Pacyny na stanowisko dyrektora RSS, a prezydent zaakceptował propozycję komisji. Jak mówi przewodniczący komisji konkursowej wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik, szpital nie jest w najlepszej sytuacji finansowej, dlatego największym wyzwaniem dla nowego dyrektora będzie wyprowadzenie RSS na prostą. - Trzeba przypomnieć, że w zeszłym roku pokrywaliśmy 12 mln straty, w tym roku szpital również wykaże stratę. Na tę chwilę jest to około 8 mln zł. Liczymy, że w latach kolejnych ta strata będzie coraz mniejsza, a wynik finansowy szpitala coraz lepszy. Chciałbym też uspokoić radomian, że nie będziemy komercjalizować szpitala – podkreślił Zawodnik. Sport młodych Prezydent miasta ogłosił i rozstrzygnął w grudniu konkurs dla organizacji pozarządowych, które wspierają gminę Fot. UM Radom powszechnej nauki pływania. 151 tys. zł to dotacja na współzawodnictwo sportowe szkół w ramach Radomskiej Olimpiady Młodzieży, udział w zawodach eliminacyjnych do MIMS oraz ich organizację na terenie Radomia. Kwotą 69 tys. zł miasto dofinansuje organizację przez SZS i udział reprezentacji Radomia w Mazowieckich Igrzyskach Młodzieży Szkolnej. Z kolei na prowadzenie przez SZS systematycznych pozalekcyjnych zajęć sportowo-rekreacyjnych dla dzieci i młodzieży szkół podstawowych i gimnazjalnych w ramach programu Animator Sportu zarezerwowana jest kwota 80 tysięcy. Szkolne remonty Zakończyła się modernizacja budynków trzech radomskich szkół. Prace były prowadzone w trzech placówkach: w V Liceum Ogólnokształcącym im. R. Traugutta, w Zespole Szkół nr 2 przy ul. Lipskiej oraz w Zespole Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług, gdzie termomodernizacja dotyczyła dwóch budynków: dydaktycznego i warsztatowego. Prace pochłonęły ponad 5 mln złotych, a projekt był współfinansowany z pieniędzy Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Miasto pozyskało z tego źródła prawie 4,3 mln zł na modernizację czterech budynków. Prace prowadzono od kwietnia do grudnia 2015 roku. M.in. docieplono ściany i stropodachy, wymieniono drzwi i okna, instalacje centralnego ogrzewania i ciepłej wody, oświetlenie na energooszczędne. A na początku stycznia radomscy radni na nadzwyczajnej sesji zdecydowali o przeznaczeniu 228 tysięcy złotych na montaż windy dla osób niepełnosprawnych w X Liceum Ogólnokształcącym im. S. Konarskiego. To szkoła, w której funkcjonują klasy integracyjne. Planowana inwestycja ma ułatwić niepełnosprawnym uczniom poruszanie się między piętrami. Pieniądze zostały przesunięte w budżecie miasta z przebudowy ulic Lekarskiej i Tochtermana. To połowa potrzebnej sumy na budowę windy. Drugą połowę kosztów ma pokryć dotacja ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełno- sprawnych, o którą miasto wystąpiło do Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej. Kto lubi dzielnicowych Młodszy aspirant Tomasz Klimek wygrał plebiscyt na najpopularniejszego dzielnicowego w Radomiu. Drugie miejsce zajęła sierżant sztabowy Katarzyna Trzeciak, a trzecie młodszy aspirant Wojciech Minda. Laureaci otrzymali nagrody Prezydenta Miasta Radomia w połowie grudnia zeszłego roku. - Według statystyk Radom należy do bezpieczniejszych miast w Polsce. Dlatego praca wszystkich radomskich policjantów zasługuje na ogromne uznanie. Dzielnicowi to policjanci pierwszego kontaktu, którzy na co dzień spotykają się z ludzkimi emocjami - mówił podczas uroczystości prezydent Radosław Witkowski. Zwycięzca plebiscytu Tomasz Klimek pracuje w policji dziewięć lat, od ośmiu jest dzielnicowym na Plantach. Punkty pomocy Od 4 stycznia na terenie Radomia działa dziewięć punktów udzielania nieodpłatnej pomocy prawnej. Pięć z nich, w budynku przy ul. Reja 5, prowadzonych jest przez trzy organizacje pozarządowe wyłonione w ramach otwartego konkursu: Fundację „Omega Pomagamy”, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Oddział Powiatowy w Radomiu i Stowarzyszenie „Karuzela”. W tym miejscu porad będą mogli udzielać także doradcy podatkowi oraz absolwenci wyższych studiów prawniczych z co najmniej trzyletnim doświadczeniem. Dwa punkty prowadzone są przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przy ul. Limanowskiego 134. W tym miejscu z zainteresowanymi będą rozmawiać radcy prawni. Kolejne dwa punkty zostały zlokalizowane przy ul. Wyścigowej 16, w budynku Domu Pomocy Społecznej Weterana Walki i Pracy. Porad będą tam udzielać adwokaci. Punkty będą czynne codziennie, od poniedziałku do piątku w godz. 10-18. Taka forma pomocy przysługuje osobie, której w okresie 12 miesięcy poprzedzających zwrócenie się o udzielenie nieodpłatnej pomocy prawnej zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej i wobec której w tym okresie nie wydano decyzji o zwrocie nienależnie pobranego świadczenia. Nieodpłatna pomoc prawna należy się także osobom, które posiadają ważną Kartę Dużej Rodziny, które posiadają ważną legitymację weterana albo legitymację weterana poszkodowanego. Ze specjalistami będą mogły porozmawiać osoby, które nie ukończyły 26 lat, lub które ukończyły 65 lat. O pomoc w tych miejscach mogą ubiegać się również ci, którzy w wyniku wystąpienia klęski żywiołowej, katastrofy naturalnej lub awarii technicznej znaleźli się w sytuacji zagrożenia lub ponieśli straty. Nieodpłatna pomoc prawna nie obejmuje spraw podatkowych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, spraw z zakresu prawa celnego, dewizowego i handlowego, a także tych, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, z wyjątkiem przygotowania do rozpoczęcia tej działalności. AKA Drodzy Czytelnicy Pierwszy tegoroczny numer „Gazety Radomskiej”, zarazem 41 z kolei, przypomina że nasz miesięcznik ukazuje się już ponad 4 lata. Nie wychodzimy w miesiącach wakacyjnych, bo nasz wydawca -Wyższa Szkoła Handlowa - ma także wakacyjną przerwę. Na stronach informacyjnych piszemy o najlepszych radomskich szkołach w ogólnopolskim rankingu. Radom stawia na sport, prace do stworzenia nowoczesnego kompleksu sportowego przy ul. Struga nabierają tempa. Ruszyła budowa kortów tenisowych na Borkach. Informujemy o ciekawym programie ferii w mieście. Przypominamy o konkursie „Nakręć film... telefonem” . Zapraszamy na spotkanie z Raulem Lozano do WSH, zaś przyszłych studentów uczelni informujemy o nowym kierunku. Kaszlącym i słabym polecamy domowe sposoby na przeziębienie. Jak zwykle dużo uwagi poświęcamy radomskiej kulturze –z przekonaniem, że naprawdę warto. Piszemy o twórczości Krzysztofa Mańczyńskiego, już nestora, ale też o młodych twórcach i ich interesującym malarstwie. Zachęcamy do lektury „Radomskich Studiów Humanistycznych” i do odwiedzenia Resursy. Na ostatniej stronie tradycyjnie już coś z historii... Miłej lektury Życzy Redakcja FELIETON Rozrachunki z przyszłością Technikum górą Technikum w Zespole Szkół Elektronicznych im. Bohaterów Westerplatte oraz VI LO im. J. Kochanowskiego w Radomiu po raz kolejny potwierdziły swoją świetną pozycję wśród polskich szkół. W najnowszym Ogólnopolskim Rankingu Szkół Ponadgimnazjalnych „Perspektywy 2016”, już po raz osiemnasty opublikowanym przez Fundację Edukacyjną Perspektywy, Technikum w Zespole Szkół Elektronicznych zajęło 8 pozycję w Polsce i 2 na Mazowszu. Natomiast VI LO im. J. Kochanowskiego uplasowało się na 15 pozycji w kraju i 8 na Mazowszu. Z radomskich szkół w rankingu „Perspektywy 2016” znalazły się jeszcze: IV LO im. dra Tytusa Chałubińskiego (167 miejsce), III LO im. płk. Dionizego Czachowskiego (226 miejsce), Katolickie LO im. św. Filipa Neri (229 miejsce) i Zespół Szkół Plastycznych im. Józefa Brandta (371 miejsce). Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadgimnazjalnych uwzględnia odrębną klasyfikację liceów oraz techników. Jego zasady ustaliła kapituła złożona z przedstawicieli ko- mitetów głównych olimpiad przedmiotowych, okręgowych komisji egzaminacyjnych oraz Komisji ds. Kształcenia Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Jej pracom przewodniczył prof. dr hab. Jan Łaszczyk, rektor Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Kapituła ustaliła, że kryteriami dla liceów będą sukcesy w olimpiadach (30 procent), matura - przedmioty obowiązkowe (25 proc.), matura - przedmioty dodatkowe (45 proc.), a dla techników: sukcesy w olimpiadach (20 proc.), matura - przedmioty obowiązkowe (25 proc.), matura - przedmioty dodatkowe (25 proc), wyniki egzaminów zawodowych (30 proc). Głównymi adresatami tego rodzaju rankingów będą zapewne uczniowie najstarszych klas gimnazjów, którzy już w czerwcu muszą wybrać taką szkołę ponadgimnazjalną, która doprowadzi ich do studiów i ułatwi zdobycie wymarzonego zawodu. Ale też jest to ciekawy materiał do przemyśleń dla nauczycieli i dyrektorów szkół. RED Czas na nasze pomysły Przed nami rok 2016. Powiedzmy, że niecały... Ale ten jeden miesiąc, jeśli nie przyniósł nam dotychczas jakichś sensownych zmian w życiu, to nie ma na co liczyć. Pozostaje jedenaście miesięcy wytężonej pracy i realizacji zobowiązań, jakie podjęliśmy jak co roku. Może uda nam się dotrzymać postanowień. Charakterystyczne, że więcej tych niespełnionych mają dojrzali wiekiem niż młodzi. Skąd się to bierze ? Po prostu każdego roku odkładają się postanowienia z lat ubiegłych, których nie dotrzymaliśmy. A uzbierało się tego bez liku – odwiedziny u przyjaciół i znajomych ( tych, o których zapomnieliśmy), jeszcze raz pojechać do Paryża wiosną, przebiec 10 kilometrów w czasie krótszym niż godzina, odpisać na listy, napisać listy, wyrzucić z kalendarza nieaktualne adresy, wpisać nowe, przeczytać „Ostatnie rozdanie” Wiesława Myśliwskiego i te napoczęte książki Olgi Tokarczuk, powieści Pawła Huelle i jeszcze kilka innych, pisać na bieżąco dzien- Wydawca: Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu. Biblioteka WSH, ul. Domagalskiego 7a, 26-600 Radom. tel (48) 363 22 90, e-mail: [email protected] nik, itd, itp. Czy wystarczy czasu? Pewnie zabraknie, bo inne książki będziemy mieli pod ręką, a podczas biegania złapie nas zadyszka, trzeba będzie zwolnić... Zawodna pamięć wyeliminuje niektóre postanowienia. Przypomniałem sobie: „Ostatnie rozdanie” już przeczytałem. Może poznamy kogoś i wtedy nie będzie czasu, by odwiedzić znajomych, choć zapomnianych. I znowu nie tak. Zbyt krótki żywot, zbyt wiele spraw. Pominąłem filmy, spektakle teatralne, koncerty. Pomyślałem – w wolnych chwilach włączę telewizor. Ale program nie będzie moim wyborem, tylko narzuconym – ciekawe przez kogo. Co zaś dotyczy krótkiego żywota, najstarsza mieszkanka Radomia skończyła 106 lat. Dostała od ZUS ponad 30 tys. zł, wystarczyłoby na wycieczkę do Paryża. A w naszym regionie żyje 21 stulatków. Najwięcej w Radomiu i Pionkach. Jak się nie uda w Radomiu, przeniosę się do Pionek. Dużo Zdrowia w Nowym Roku! Jerzy Madejski Redaktor naczelny: Jerzy Madejski Redaguje zespół Wszystkie prawa zastrzeżone. 3 AKTUALNOŚCI Nr 41 • styczeń 2016 Dokończenie ze str. 1 Autorzy projektów zaopiniowanych negatywnie pod względem merytorycznym, będą mogli odnieść się do decyzji i przedstawić swoje argumenty. W efekcie poprawiony wniosek będzie miał szansę trafić pod głosowanie. Poszczególnym projektom będzie można przyznać od 1 do 3 punktów, przy czym ocena 3 oznacza projekt najbardziej potrzebny. Wyboru projektów - jak co roku - dokonają sami radomianie. Listę projektów poddanych pod głosowanie poznamy 29 kwietnia, a samo głosowanie odbędzie się w dniach od 4 maja do 3 czerwca. Lista projektów zakwalifikowanych do realizacji w 2017 roku zostanie opublikowana 4 lipca. Składanie projektów do przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego miały radomianom ułatwić dodatkowe punkty przyjmowania wniosków oraz ankiety w autobusach. Pracownicy Referatu Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta dyżurowali i przyjmowali formularze m.in. w centrach handlowych. Istniała również możliwość złożenia wniosku drogą elektroniczną poprzez formularz zamieszczony na stronie: www.konsultacje.radom.pl. Z myślą o osobach, które decydowały się skorzystać z tej formy, została uruchomiona pomoc techniczna. Tymczasem już rozpoczęła się realizacja tegorocznego Budżetu Obywatelskiego Radomia. Urząd Miejski ogłosił przetarg na budowę dwóch wielofunkcyjnych boisk, które mają powstać przy PSP 13 przy ul. Sienkiewicza oraz PSP 26 przy ul. Wo- Wydarzyło się w grudniu 1 W hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji uczniowie radomskich podstawówek rywalizowali w Zawodach Mikołajkowo-Świątecznych Kids Athletics. 5 W hali sportowej III Liceum Ogólnokształcącego im. Dionizego Czachowskiego Turniej Halowej Piłki Nożnej „Mikołajki 2015” - impreza sportowa, jaką z okazji Św. Mikołaja wspólnie organizują podopieczni pedagogów ulicznych Caritas Diecezji Radomskiej z ul. Marii Gajl z opiekunami. 6 W Muzeum im. J. Malczewskiego Wernisaż „Spowiedź z wierzeń artystycznych”. Muzeum prezentuje kolekcję malarstwa polskiego od połowy XIX do początku XX wieku. Składają się na nią przykłady realizmu szkoły monachijskiej, polskiego wydania impresjonizmu oraz nurtów związanych z modernizmem przełomu wieków. 8 „Radomianie w Akcji Burza 1944 roku”, czyli kolejny wykład dr. Sebastiana Piątkowskiego w ramach cyklu „Czas niezapomniany… Radomianie i ich miasto w latach wojny i okupacji”. Jak zwykle w Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej. 10 11 W Domu Kultury Idalin otwarcie wystawy grafiki Lucyny Arcimowicz i Dawida Zięby. W Zespole Szkół Plastycznych przy al. Grzecznarowskiego V Ogólnopolskie Biennale Autoportretu. Uroczystości towarzyszyło otwarcie wystawy pokonkursowej w galerii szkoły. W piątej edycji imprezy do ZSP wpłynęło 511 prac 31 autorów z 25 szkół plastycznych. Przyznano 10 nagród i 10 wyróżnień. 12 W Galerii 58 wernisaż wystawy malarstwa „Dream” Julity Malinowskiej, absolwentki Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie w roku 2012 uzyskała tytuł doktora sztuki. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych artystek młodego pokolenia. Kompas Młodej Sztuki umieścił ją w czołówce młodych polskich artystów. 13 W „Łaźni” politycy, samorządowcy, artyści, przedstawiciele służb mundurowych malowali bombki podczas dorocznej, charytatywnej akcji „Przyjaciele dzieciom”. 14 Do Radomia zawitała ogólnopolska akcja społecznościowa prowadzona przez społecznika, podróżnika i producenta TV Michała T. Łukasiewicza „Od deski o deski”. Przemierzał on trasę od Katowic do Warszawy m.in. pieszo, rowerem, kajakiem, niosąc ze sobą deskę do prasowania. Podczas wyprawy zbierał na desce pieczątki z odwiedzanych miejsc. Po zakończonej akcji, deska została przekazana do Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika w Toruniu. Swoją pieczątkę na desce przybił również prezydent Radomia Radosław Witkowski. A w radomskim teatrze wieczór wigilijny Radomskiego Stowarzyszenia Pokoleń. Już po raz dwudziesty siódmy spotkali się członkowie, przyjaciele i sympatycy stowarzyszenia z kraju i ze świata. Obecni byli także ks. bp Henryk Tomasik, parlamentarzyści, władze miejskie, przedstawiciele nauki, kultury i biznesu. 16 Przy PSP nr 13 powstanie boisko śnickiej. W sumie w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego zostanie zrealizowanych 20 zadań, w tym „Dobry Dom”, propozycja radomskiej Caritas dotycząca stworzenia miejsca, w którym osoby z różnymi problemami emocjonalnymi i psychicznymi, będą mogły zostać otoczone profesjonalną pomocą psychoterapeutyczną. Zakupiona zostanie też karetka dla pogotowia ratunkowego, przeprowadzone zostaną opryski miejskich parków przeciwko komarom i kleszczom. W obszarze I wygrał projekt budowy wielofunkcyjnego boiska przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 13. Do realizacji został też zakwalifikowany wniosek mieszkańców Plant w sprawie modernizacji terenu pomiędzy blokami Kościuszki 4a, Planty 7, Dowkonta 4, Broni 1a, Kościuszki 4 i Broni. Z kolei na Ustroniu powstanie sieć asfaltowych dróg rowerowych oraz strefa aktywności ruchowej i wypoczynku przy PSP nr 4. Wśród projektów do realizacji w 2016 r. znalazł się m.in.: budowa wielofunkcyjnego boiska wraz z remontem bieżni na terenie PSP nr 26, budowa chodników od ulicy Łowickiej do Obrońców, remont placu zabaw przy ul. Odlewniczej, zagospodarowanie terenów zielonych przy II LO im M. Konopnickiej, kontynuacja budowy i powiększenie parku Gołębiów, budowa zewnętrznej siłowni przy ul. Mroza. Z kolei w budynku PSP 29 powstanie ogólnodostępny kompleks rekreacyjno-edukacyjny dla społeczności lokalnych dzielnic, a wzdłuż ul. Energetyków ciąg pieszo- rowerowy oraz siłownia pod gołym niebem na osiedlu Gołębiów I. Do kilku filii Miejskiej Biblioteki Publicznej zakupione zostaną też książki. Źródło: UM Radom Podczas Wigilii z NGO prezydent Radomia Radosław Witkowski wręczył medale za dotychczasową działalność pozarządową Ewie Dutczak oraz Annie Głogowskiej. 19 Rekordową sumę 16 tys. 700 zł zebrano podczas licytacji bombek, które tydzień wcześniej malowali znani radomianie. Dochód z charytatywnej akcji, za pośrednictwem Caritas Diecezji Radomskiej został przeznaczony na dalsze leczenie kilkumiesięcznej Michalinki, która urodziła się z połową serca. 20 Tłumy radomian uczestniczyły w „Gwiazdce na deptaku” przed Urzędem Miejskim. Zgromadzonym życzenia złożyli biskup Henryk Tomasik oraz prezydent Radosław Witkowski. Radomscy harcerze przekazali prezydentowi i mieszkańcom miasta Betlejemskie Światło Pokoju. O muzyczną oprawę spotkania zadbali chór Gospel Radom i kapela góralska Jaworowe Skrzypce. 22 19 Radomscy radni uchwalili budżet miasta na 2016 rok. A w nim W KŚTiG „Łaźnia”złotych otwarcie wystawy fotografii Leona Pierzchalm.in. 8 milionów na utwardzanie dróg gruntowych w raskiego „Nepal - tuż przed tragedią”. Leondużych Pierzchalski – jeden mach Radomskiego Programu Drogowego. Wśród inwestycji zapla-z najstarszych Radomskiego Fotograficznego, abnowano m.in. członków dokończenie budowy ulicyTowarzystwa Młodzianowskiej oraz rozpoczęcie solwent Politechniki budowy trasy N-S. Warszawskiej, członek Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Autor i współautor wielu wystaw fotograficznych, aktualnie „Sylwester pod gwiazdami”. Muzykę zapewnili DJ Wizz oraz zespół urzeczony krajami Azji. AKA Yuka. O północy imprezę uświetnił pokaz fajerwerków. 31 AKA 4 RADOM Radomianie byli hojni Mural na rocznicę Jedenaście prac z całego kraju wpłynęło na konkurs na projekt muralu, upamiętniającego wydarzenia Radomskiego Czerwca 76. Dokończenie ze str. 1 W niedzielę, 10 stycznia, koncert na placu Jagiellońskim w ramach finału WOŚP 2016 w Radomiu, rozpoczął się o godz. 14. Zagrali m.in. Średnia 55 z Grójca, RAIL z Piotrkowa Trybunalskiego, Off Top, Mistrz i Małgorzata, Alicetea z Radomia. Wieczorem na scenę weszli muzycy radomskiej grupy Lustro, by zagrać rockowe aranżacje piosenek powstańczych i patriotycznych, w tym „Biały Krzyż”, „Serce w plecaku”, „Warszawskie dzieci”. Po Lustrze koncert dał zespół Carrion. O godz. 20 nie mogło zabraknąć tradycyjnego światełka do nieba. - To już kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w którym brałem udział. Pierwszy raz uczestniczyłem w akcji, kiedy byłem w klasie maturalnej. Włączyliśmy się w zbiórkę spontanicznie, wiedząc, że powstaje coś wielkiego. Kierowała nami chęć pomocy w otwieraniu ludzkich serc na potrzeby innych. Mam świadomość, że wiele pieniędzy zebranych podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostało przeznaczonych przede wszystkim na ratowanie ży- cia dzieci - powiedział prezydent Radosław Witkowski, który sam do puszki WOŚP zebrał ponad 940 zł. Tego dnia radomianie wrzucili do puszek 214 tys. 923 zł i 71 gr. Pobity został tym samym rekord z 2012 roku, kiedy udało się zebrać ponad 207 tys. zł (rok temu w Radomiu w ramach finału WOŚP zebrano 179,5 tys). Bezkonkurencyjni okazali się wolontariusze z grupy ASG Radom, którzy kwestowali przebrani w woj- skowe stroje i wspólnie zebrali ponad 24 tys. 500 zł. Jeden z nich - Michał Krawczyk - zebrał do puszki ponad 12 tys. 230 zł, a kolejny - Daniel Wiśniewski – ponad 5 tys. 800 zł. Dodać trzeba, że po raz pierwszy finał WOŚP w Radomiu był dwudniowy. W sobotę 9 stycznia w klubie Bordo zagrali The Old Town Connection, Black Tones, Święta Trójca, Soredis, Vapor, Zgład. Odbyły się też licytacje replik żaglowca i czołgu T-34. Przypomnijmy, że w całej Polsce w 2016 roku na ulice wyszło 120 tys. wolontariuszy z puszkami, ale także z terminalami do kart płatniczych. WOŚP można było wspierać m.in. za pośrednictwem internetu, SMS-ów oraz przelewów na konto. Tradycyjnie odbyła się też licytacja złotych serduszek. Jedno z nich kupił ktoś za... 670 tys złotych! To absolutny rekord fonałów WOŚP. Zgodnie z sumą podaną w poniedziałek rano po finale, w tym roku zebrano 44 mln 47 tys. 594 zł. Przypomnijmy, że podczas pierwszego finału WOŚP w 1993 r. zebrano w Polsce 2 mln 422 tys. 465 zł. Rok później było to już ponad 4 mln zł, w 1995 r. - 6 mln 867 tys. Barierę 10 milionów zł przekroczono w 1998 roku, 20 mln – w 2000 r., 30 mln – w 2006 r. Trzy lata później było to już 40 mln 458 tys. 625 zł. W 2012 r. – 50 mln 638 tys. 801 zł. W 2015 r. – 53 mln 109 tys. 702,83 zł. W sumie, podczas poprzednich 23 finałów Orkiestra zebrała i przekazała na wsparcie polskiej medycyny sumę ponad 650 mln zł. RED Fot. J. Madejski Absolwenci VI LO wykładają Przez najbliższy rok, a może i kolejne lata, absolwenci VI Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego będą dawać radomianom interesujące wykłady. „Kochanowski dla Radomia” to projekt, którego pomysłodawcą jest nauczyciel „Kochanowskiego” Zbigniew Wieczorek. - Moją intencją było pokazanie radomian, którzy świadczą o wielkich możliwościach ukończonej przez nich szkoły, ale też o jej różnorodności – stwierdził Zbigniew Wieczorek. - Zapraszamy wszystkich zainteresowanych. Wykłady będą interesujące i zrozumiałe. Nie trzeba być specjalistą z dziedziny medycyny, chemii czy fizyki, by zrozumieć, o czym będą mówili wybitni absolwenci „Kochanowskiego”. Co miesiąc, do końca roku w piątek o godz. 13, w radomskiej „Resursie” jeden z absolwentów VI LO, będzie dawał otwarty wykład. Rozpoczęła 22 stycznia Agata Łukomska (Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszaw- skiego) rozważaniami o cnocie. Kolejne spotkania: 19 lutego - dr hab. Tadeusz Szumiata (UT-H im. K. Pułaskiego) „Fizyka w służbie przemysłu i innowacyjności na przykładzie regionu radomskiego”; 11 marca - prof. dr hab. n. med. Ireneusz Nawrot (Warszawski Uniwersytet Medyczny) „Oblicza współczesnej transplantologii - przeszczepy narządowe i komórkowe”; 1 kwietnia - dr Katarzyna Bojarska (IBL PAN) „Jak pamiętać nieobecnych Innych: przepracowywanie trudnej przeszłości w gestach artystycznych i literackich”; 20 maja - prof. dr hab. inż. Elżbieta Malinowska (Wydział Chemiczny PW) „Między chemią a biologią”; 3 czerwca - prof. dr hab. inż. Sławomir Podsiadło (Wydział Chemiczny PW) i Grzegorz Matyszczak (student III roku Wydziału Che- micznego PW) „Nowa energetyka, czyli ogniwa słoneczne nowej generacji”; 9 września - dr Ewa Kołodziejczyk „W ogrodzie nauk Czesława Miłosza”; 23 września - prof. dr hab. inż. Paweł Gierycz (Wydział Inżynierii Chemicznej i Procesowej PW) „Nowe możliwości wykorzystania nanometrycznych materiałów-węglan wapnia, grafen”; 21 października - prof. dr hab. inż. Antoni Pietrzykowski (Wydział Chemiczny PW) „Ta „okropna” chemia-mity i prawdy”; 18 listopada dr hab. Anna Wojdała –Markowska (UT-H) „Pomiędzy dziełem sztuki a formą użytkową, czyli innowacyjność i tradycja ubioru”; 9 grudnia prof. dr hab. Andrzej Kidyba (Wydział Prawa i Administracji UMCS) „Prawnik: zawód, misja czy powołanie?”. RED – Bardzo mnie cieszy duże zainteresowanie tematem konkursu. Zależy nam na tym, by wyeksponować znaczenie Radomskiego Czerwca i przypomnieć, że nasza droga do wolności zaczęła się właśnie w Radomiu. Mam nadzieję, że dzięki niekonwencjonalnej formie, tematem zainteresujemy również młode pokolenie – stwierdził prezydent Radomia Radosław Witkowski. Nadesłane propozycje oceni komisja konkursowa, której przewodniczy jeden z najbardziej uznanych dziś polskich artystów Edward Dwurnik. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi do 19 lutego. Prace związane z namalowaniem muralu sfinansuje miasto. Mural ma powstać na ścianie bloku u zbiegu ulicy 25 Czerwca i Żeromskiego. Jego odsłonięcie będzie częścią obchodów przypadającej w tym roku 40. rocznicy wydarzeń Czerwca 76. W ramach obchodów odbędą się m. in. konferencja naukowa, gry miejskie, seanse filmowe. RED Serwisownia bliżej Powstanie w Radomiu serwisowni taboru kolejowego coraz bardziej realne. Miasto przekazało spółce Koleje Mazowieckie teren pod inwestycję. To rezultat umowy w sprawie 40-letniej dzierżawy terenu przy ulicy Domagalskiego, który kiedyś należał do Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. - Bardzo się cieszymy z decyzji Kolei Mazowieckich o lokalizacji serwisowni w Radomiu. Dzięki temu, na nowo zostanie gospodarczo ożywiony teren, który przez wiele lat był kojarzony z obsługą kolei. W ten sposób miasto wzbogaci się o kolejne miejsca pracy – stwierdził prezydent Radomia Radosław Witkowski. Budowa serwisowni ma ruszyć w tym roku i potrwa do 2018 roku. Będą tu wykonywane m.in. prace związane z codziennym utrzymaniem pojazdów, w tym ich mycie w myjni przejazdowej, przeglądy techniczne oraz naprawy bieżące. Praca w punkcie utrzymania będzie wykonywana siedem dni w tygodniu, w systemie trzyzmianowym, w związku z czym planowane jest zatrudnienie około 40 osób. Szacowana wartość projektu, który obejmuje także zakup 10 dwuczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych, wyniesie około 150 mln zł. RED 5 AKTUALNOŚCI Nr 41 • styczeń 2016 Radom stawia na sport Nabierają tempa prace zmierzające do stworzenia nowoczesnego centrum sportowego przy ul. Struga. A jednocześnie ruszyła budowa kompleksu kortów tenisowych nad zalewem na Borkach. Wizualizacja kompleksu kortów Pod koniec grudnia zeszłego roku okazało się, że osiem firm i konsorcjów z całego kraju złożyło oferty w przetargu na wykonanie prac projektowych i budowę hali sportowo-widowiskowej i nowego stadionu przy ul. Struga. Są to (w kolejności zgłoszeń): Budimex S.A. z Warszawy, który oferuje realizację wykonania zamówienia za kwotę 141 mln 73 tys. 775 zł, z gwarancją jakości na wykonanie zamówienia przez 5,5 roku; Mirbud S.A ze Skierniewic (140 mln 871 tys. 553 zł, gwarancja - 5,5 roku); Unibep S.A z Bielska Podlaskiego ( 159 mln 459 tys. 292 zł, gwarancja - 5,5 roku); konsorcjum firm Alstar Grupa Budowlana Sp. z o.o., Spółka Komandytowa i AGB 2 Sp. z o.o., \ z Jacewa (129 mln 73 zł 108 zł, gwarancja - 5,5 roku); konsorcjum firm Molewski Sp. z o.o. z Włocławka i Molewski S.A., z Chodeczy (115 mln 346 tys. 666 zł, gwarancja - 5,5 roku); Mostostal Warszawa S.A. z Warszawy (139 mln 283 tys. 682 zł, gwarancja - 5,5 roku); konsorcjum firm Pre-Fabrykat Sp. z o.o. z Karpacza i Przedsiębiorstwo Przemysłu Betonów „Prefabet –Białe Błota” S.A. z Białych Błot (131 mln 840 tys. 806 zł, gwarancja - 5 lat); konsorcjum firm Rosa-Bud S.A z Radomia i Maxto Sp. z o.o S.K.A z Krakowa (109 mln 950 tys. 186 zł, gwarancja - 5,5 roku). Zamawiający, czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomiu Sp. z o.o. przeznaczył na realizację zadania 138 mln złotych brutto. Jak widać, wartość prac w połowie złożonych ofert przekroczyła tę kwotę. W czterech z nich zaoferowano realizację wykonania zadania za kwotę niższą od wskazanej. Należy zaznaczyć, że najniższa cena nie jest jedynym kryterium oceny ofert. - Cieszy nas tak duże zainteresowanie oferentów. To daje gwarancję uzyskania dobrej ceny – komentował prezydent Radomia Radosław Witkowski. - Budowa hali sportowo-widowiskowej i stadionu to jeden z inwestycyjnych priorytetów miasta. W 2018 roku hala z pięcioma tysiącami miejsc dla widzów będzie najnowocześniejszym obiektem na Mazowszu. Zamierzamy zabiegać o organizację dużych imprez, również o zasięgu międzynarodowym. Sądzimy, że efektem będzie duży kibicowski ruch turystyczny, a to ma pobudzić gospodarkę Radomia. Przypomnijmy, że hala sportowo- Fot. UM Radom -widowiskowa zostanie wybudowana na terenie dzisiejszego stadionu Radomiaka, od strony ulicy Struga. Równocześnie rozpocznie się budowa nowego stadionu sąsiadującego z halą. Zadaniem wykonawcy będzie: Jeżeli chodzi o stadion, to już po pierwszym etapie realizacji ma posiadać podgrzewaną murawę. W pierwszym etapie budowy ma być wykonany budynek główny wraz z trybuną główną. Będzie ona kompleksowo zadaszona z liczbą miejsc siedzących nie mniej niż 3,5 tys. W tym etapie ma również powstać trybuna równoległa do trybuny głównej z liczbą miejsc siedzących nie mniej niż 2 tys. W sumie, po realizacji pierwszego etapu prac, na trybunach stadionu będzie mogło zasiąść 5,5 tysiąca kibiców. Obiekt ma być wyposażony w system sztucznego oświetlenia. Sporny teren Przypomnijmy, że w zeszłym roku, kiedy okazało się, że o tereny położone wzdłuż ulicy Zbrowskiego upominają się spadkobiercy właścicieli, pre- Nowoczesna hala stanie tu, gdzie dziś jest stadion... w przypadku hali widowiskowo-sportowej opracowanie projektów wykonawczych i budowa obiektu, a w przypadku stadionu piłkarskiego – opracowanie całego projektu i budowa dwóch pierwszych trybun. Światowe standardy Hala w Radomiu będzie wielofunkcyjnym obiektem odpowiadającym światowym standardom. Jej parametry umożliwią przeprowadzenie rozgrywek w rożnych dyscyplinach sportów halowych, takich jak koszykówka, siatkówka, piłka ręczna. Na widowni zasiąść będzie mogło 5 tys. widzów, z czego ok. 3 tys. 700 miejsc znajdzie się na trybunach stałych a ok. 1300 miejsc na trybunach ruchomych teleskopowych. W obiekcie znajdzie się także hala treningowa wraz z szatniami oraz pomieszczeniami administracyjnymi. Hala będzie dawała także możliwość wykorzystania jej jako miejsca do organizacji widowisk kulturalnych, konferencji, wystaw, koncertów i targów. zydent miasta zdecydował o zmianie projektu Radomskiego Centrum Sportu. Dlatego hala stanie w miejscu, gdzie obecnie jest boisko piłkarskie, a stadion tuż za nią od strony ulicy 11 Listopada, czyli na terenach, których nie dotyczą żadne roszczenia. Na początku stycznia magistrat podał, że większość spornego terenu u zbiegu ulic Struga i Zbrowskiego pozostaje własnością miasta. Starosta Radomski rozpatrzył wniosek spadkobierców byłych właścicieli o zwrot nieruchomości o łącznej powierzchni ponad 2 ha. Nakazał zwrot jedynie jednej działki o powierzchni 0,28 ha, położonej w południowej części wywłaszczonego terenu. Władze Radomia zamierzają jednocześnie odwoływać się od decyzji Starosty do Wojewody Mazowieckiego. Teren został wywłaszczony w 1974 roku z przeznaczeniem pod rozbudowę stadionu RKS Radomiak. Urząd Miejski stoi na stanowisku, że południowa działka została zagospodarowana zgodnie z celem jej nabycia. Powstał bowiem m.in. podjazd umożliwiający odpowiednie korzystanie z obiektów sportowych. Część nieruchomości została także wykorzystana jako teren rekreacyjny. Również w toku realizacji planowanej inwestycji nie można wykluczyć możliwości zmiany zagospodarowania terenu dla potrzeb inwestora. Czas na korty Z kolei w grudniu rozpoczęła się budowa kompleksu kortów tenisowych nad zalewem na Borkach. W ten sposób ruszyła budowa całego Radomskiego Centrum Sportu, w skład którego wejdzie także hala widowiskowo-sportowa oraz stadion przy ulicy Struga. - Środowisko tenisowe od wielu lat mówi o potrzebie budowy nowoczesnego obiektu tenisowego. Teraz to marzenie się spełnia. Mam nadzieję, że będzie to miejsce rozwoju Fot. J. Madejski młodych sportowych talentów - mówił prezydent Radosław Witkowski. - Inwestycja na Borkach uzyskała dofinansowanie Ministerstwa Sportu A tu ma powstać piłkarskie boisko i Turystyki w kwocie 1 mln 528 tys. złotych netto. To kolejne pieniądze, które trafiają do Radomia na ważną inwestycję. Pokryją 33 procent kosztów kwalifikowanych budowy kortów. To był maksymalny, możliwy do uzyskania poziom dofinansowania. Dotacja trafiła do Radomia za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego. – Cieszę się, że jedna z pierwszych decyzji, na którą miałem wpływ, było przesunięcie tych pieniędzy z listy rezerwowej na listę podstawową. Gratuluję panu prezydentowi i jego współpracownikom wielkiego zaangażowania w ten projekt - powiedział członek Zarządu Województwa Mazowieckiego Rafał Rajkowski. – Słowa podziękowania należą się także byłemu wicemarszałkowi, a obecnie posłowi Leszkowi Ruszczykowi, a także życzliwym nam osobom z ministerstwa sportu oraz byłemu prezesowi MOSiR-u Piotrowi Kalinkowskiemu, który ma swój duży wkład w przygotowanie tej inwestycji - dodał prezydent Radosław Witkowski. Kompleks kortów tenisowych na Borkach wybuduje firma Tamex Obiekty Sportowe S.A z Warszawy, która zrealizowała ponad tysiąc obiektów, m.in. stadion Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, halę sportową AWF w Poznaniu czy halę sportową COS w Spale. Oferta tego wykonawcy opiewała na kwotę 6 mln 395 tys. złotych brutto. Zgodnie z projektem przy ul. Bulwarowej powstanie osiem pełnowymiarowych kortów, w tym kort centralny z trybuną wkomponowaną w budynek socjalny i trzy, które będą mogły być przykryte halą balonową i być wykorzystywane również w sezonie zimowym. W planie jest też budowa jednego półkortu ze ścianką treningową. Łączna powierzchnia kortów wyniesie ponad 6,5 tysiąca metrów kwadratowych. Obok kortów stanie budynek socjalny, w którym znajdą się m.in.: recepcja, szatnie, sanitariaty, magazyn sprzętu, pokoje dla sędziów i trenerów oraz sala konferencyjna i kawiarnia. Na tarasie zostaną natomiast ustawione trybuny dla ponad stu osób. Cały kompleks będzie oświetlony, by móc z niego korzystać nawet do godzin wieczornych. Fot. J. Madejski Zgodnie z umową zawartą z wykonawcą, korty nad zalewem na Borkach mają być gotowe do 31 października 2016 roku. RED, źródło: UM Radom 6 EDUKACJA Na dobry początek... Po raz pierwszy w historii uczelni z noworocznym koncertem wystąpił chór Cuore di San Pietro (Serce świętego Piotra), inaugurując tym samym poczynania artystyczne w Wyższej Szkole Handlowej, które towarzyszyć będą uczelni przez cały rok. Chór Cuore di San Pietro powstał w 2010 roku z inicjatywy proboszcza parafii św. Piotra w Radomiu ks. dr Henryka Mochola i organistki parafii Barbary Wrzask. Początkiem działalności był dwugłosowy chór, który z czasem wzbogacił się o glosy męskie i działa jako czterogłosowy chór mieszany. Chór pod kierownictwem artystycznym Barbary Wrzask liczy 30 osób. Repertuar to przeważnie utwory liturgiczne – klasyczne kompozycje wybitnych kompozytorów, ale i utwory współczesne. Uzupełnieniem są utwory wywodzące się z muzyki ludowej. Podczas koncertu w WSH chór śpiewał też kolędy. Do śpiewania włączyła się widownia, śpiewając razem z chórem najpiękniejsze kolędy polskie. Były bisy i owacje na stojąco. Następną muzyczną propozycją WSH będzie recital Piotra Dąbrów- ki - wokalisty, kompozytora, autora tekstów. Dąbrówka wystąpi w sobotę, 30 stycznia o godzinie 17.30 w Caffe Gallery przy ul. Traugutta 61a. Należy mieć nadzieję że jego występ będzie się cieszył nie mniejszym zainteresowaniem Artysta występuje ponad 20 lat. Jest współzałożycielem, wraz z Szymonem Wydrą zespołu Carpe Diem. Koncertuje w całej Polsce. Śpiewa teksty autorskie oraz kompozycje do wierszy Stanisława Grochowiaka, Jonasza Kofty, Bolesława Leśmiana, Tadeusza Nowaka. Jest laureatem m.in. Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie, Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej w Rybniku, Festiwalu Sztuki Słowa w Elblągu, Poetyckiej Doliny, Biłgorajskich Spotkań z Poezją Śpiewaną i Piosenką Autorską (wszędzie tu zdobywał I nagrody). (mad), fot. Jerzy Madejski Ferie w mieście od A do Z Feriae to po łacinie po prostu dni wolne od pracy, dni wypoczynku. Stąd nasze polskie ferie, na które właśnie czekają ze zniecierpliwieniem uczniowie radomskich szkół... Na Mazowszu zimowa przerwa w nauce trwać będzie przez pierwsze dwa tygodnie lutego. Nie wszyscy młodzi ludzie pojadą z rodzicami w góry. Dla nich właśnie ofertę przygotowały miejskie placówki kultury. Dom Kultury „Borki” (ul. Sucha 2, tel. 48 331 24 46, www.dkborki. radom.pl) 1, 3, 5, 8 i 10 lutego organizuje m.in. warsztaty taneczne, 2 i 9 lutego gry i zabawy z muzyką i zajęcia z rytmiki, 4 lutego wycieczkę do kina, 8 lutego zajęcia plastyczne, 11 lutego wycieczkę do Muzeum Okręgowego im. J. Malczewskiego, 12 lutego zajęcia plastyczne i bal walentynkowy. Dom Kultury „Idalin” (ul. Bluszczowa4/8, tel. 48 365 27 17, www. dkidalin.radom.pl) oprócz zajęć świetlicowych proponuje m.in. 1 lutego konkurs plastyczny na lalkę do teatru lalkowego, od 1 do 3 lutego warsztaty aktorskie, 5 lutego wyjście na seans filmowy do kina, 8, 10 i 11 lutego konkurs plastyczny na frottage, 9 lutego wyjście do Aquaparku, 12 lutego zakończenie Akcji Zima 2016 i wręczenie nagród laureatom konkursów. Ośrodek Kultury i Sztuki „Resursa Obywatelska” (ul. Malczewskiego 16, tel. 48 362 42 63, www.resursa.radom.pl) 1, 4, 8 lutego zaprasza m.in. na aerobik, grupowe i indywidualne zajęcia dla młodzieży z zakresu śpiewu, zajęcia teatralne; 2 lutego na konsultacje dla zespołów muzycznych oraz spektakl Teatru Resursa „Przygody Koziołka Matołka”; 5 lutego na konsultacje dla zespołów muzycznych i zajęcia taneczne dla zorganizowanych grup młodzieży; 9 lutego na konsultacje dla zespołów muzycznych; 11 lutego na aerobik, zajęcia taneczne dla zorganizowanych grup młodzieży, grupowe i indywidualne zajęcia dla młodzieży z zakresu śpiewu. 12 lutego podczas zakończenia ferii zimowych w koncercie „Muzyczna scena”. Wystąpią uczestnicy zajęć Akcja Zima 2016. Historia Nowy kierunek na WSH! gorzkiej przyjaźni Wyższa Szkoła Handlowa otwiera nowy kierunek studiów – kryminologię. Szkoła otrzymała już pozytywną opinią PKA oraz Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wizyta Ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andrejewa w Wyższej Szkole Handlowej była pierwszym w tym roku spotkaniem otwartym dla mieszkańców Radomia. Filia nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. Kusocińskiego 13, tel. 48 360 72 77) m.in. 1 i 3 lutego organizuje m.in. zabawy integracyjne i poznawcze, zabawy ruchowe; 2 lutego zajęcia plastyczne, konkursy i zabawy literackie, 4 lutego zabawy plastyczne i czytelnicze; 5 lutego teatrzyk kukiełkowy i zajęcia plastyczne; 8 lutego zabawy ruchowe i zajęcia plastyczne; 9 lutego zajęcia plastyczne i zawody sportowe, 10 lutego umysłowe zmagania dzieci i zajęcia czytelnicze; 11 lutego zajęcia plastyczne, teatrzyk kukiełkowy, zabawy i gry ruchowe i 12 lutego zakończenie ferii i zajęcia ruchowe. Filia nr 16 Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. Barycka 2, tel. 48 360 51 95) proponuje m.in. 1 lutego zajęcia plastyczne; 2 i 3 lutego czytanie fragmentów książek, zabawy integracyjne, plastyczne; 4 lutego scenki rodzajowe, zabawy plastyczne i ruchowe; 5 lutego pokaz mody karnawałowej i Bal karnawałowy z Kopciuszkiem; 8 lutego gry i zabawy, zajęcia plastyczno-techniczne integracyjne; 9 lutego zajęcia plastyczne z wykorzystaniem techniki domalowywania i zajęcia literackie; 10 i 11 lutego zajęcia pla- styczno-techniczne, zimowe zabawy integracyjne; 11 lutego m.in. „W świecie bajek Walta Disney’a” – quiz wiedzy podsumowujący ferie w bibliotece; 12 lutego. Planowane są też półkolonie w szkołach i placówkach oświatowych, również w Młodzieżowym Domu Kultury. Podczas całodziennych zajęć organizowane będą gry i zabawy świetlicowe oraz sportowe, konkursy, wyjścia do kina, teatru, na basen, lodowisko, wycieczki autokarowe i inne. W stołówkach szkolnych wydawane będą trzy posiłki (śniadanie, obiad, podwieczorek). Dla dzieci objętych pomocą społeczną posiłki te będą bezpłatne. Pozostali uczestnicy mają możliwość skorzystania z nich odpłatnie. Harmonogram zajęć w palcówkach kultury oraz wykaz placówek organizujących półkolonie znaleźć można np. na stronie radom.pl Dodajmy, że na terenie MOSiR przy ul. Narutowicza działa oczywiście lodowisko. Bardzo chętnie odwiedzane. Co trochę przeczy tezie, że młodzież siedzi dziś głównie przed ekranami komputerów. RED, fot. J. Madejski 7 WSH Nr 41 • styczeń 2016 Ambasador odwiedził wprawdzie Radom w czerwcu, ale wtedy spotkał się w ramach stowarzyszenia Polska-Wschód z absolwentami uczelni rosyjskich i kombatantami. Wręczył odznaczenia za udział w II Wojnie Światowej kilku osobom którzy walczyli na frontach. W Wyższej Szkole Handlowej ambasador sięgną do historii stosunków polsko - rosyjskich, szczegółowo omawiając okres międzywojenny. Zdaniem ambasadora przekształcenie pamięci narodu w krótkim czasie jest prawie niemożliwe. Potrzeba na to wielu lat, na przestrzeni kilku pokoleń. - Analizy nie można zastępować emocjami, a emocje przeważają po stronie polskiej. Wzajemny szacunek jest podstawą stosunków dobrosąsiedzkich – mówił. Podczas dyskusji powracano do wielu drażliwych tematów z kart historii, także do traktatu Ribbentrop – Mołotow. Z tematów współczesnych ambasador uznał za niegodne niszczenie pomników ku czci żołnierzy radzieckich. - Żołnierze Armii Czerwonej wyzwalali Polskę i to jest fakt. W Polsce „wojna na pomniki” przybiera na sile. Co roku wzrasta liczba dewastowanych pomników – dowodził ambasador. - Patrząc w przyszłość nie można być optymistą, ale zmieniają się czasy i inni ludzie dochodzą do władzy. Klimat w stosunkach polsko-radzieckich też może ulec zmianie, trzeba tylko tego chcieć. (mad) Celem studiów na kierunku kryminologia jest przekazanie wiedzy i umiejętności w zakresie badania etiologii przestępczości, ryzyka wiktymizacyjnego oraz diagnozowania trendów przestępczości, przyczyn i różnych przejawów patologii społecznych. Studenci zapoznają się z metodami wykrywania, zapobiegania i zwalczania przestępczości, a także z zagadnieniami dotyczącymi metod realizacji sprawiedliwości naprawczej i pomocy dla osób pokrzywdzonych i krzywdzących. Podczas studiów poznają współczesne teorie kryminologiczne i ich oddziaływanie na społeczną rzeczywistość oraz uczą się wykorzystania zdobyczy nauki we własnej praktyce zawodowej i samorozwoju. Absol- oraz służbach bezpieczeństwa i porządku publicznego, takich jak straż graniczna, Biuro Ochrony Rządu, policja, służba więzienna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centra Interwencji Kryzysowej, Centra Pomocy Rodzinie, ośrodki pomocy społecznej itp. Mogą również pracować w instytucjach rządowych i samorządowych zajmujących się profilaktyką i zwalczaniem przestępczości, pełnić funkcje: kuratorów, mediatorów, obrońców praw człowieka, współpracować z fundacjami itp. Wykształcenie zdobyte podczas studiów na tym kierunku otwiera także drogę do zatrudnienia w ubezpieczeniach, pionach operacyjnych organów ścigania, czy dziennikarstwie śledczym. Raul Lozano o siatkówce Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu serdecznie zaprasza na wykład otwarty, który poprowadzi znany trener siatkarski zespołu Cerrad Czarnych Radom Raul Lozano. Temat wykładu to „Siatkówka, moja pasja”. Prelekcja rozpocznie się 27 stycznia w siedzibie Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu przy ul. Traugutta 61a o godz. 11. Wstęp wolny. Raúl Lozano to argentyński trener siatkarski, były siatkarz, w latach 2005-2008 selekcjoner reprezentacji Polski, z którą w 2006 zdobył wicemistrzostwo świata. Jako zawodnik Lozano grał na pozycji rozgrywającego, jednak jako trener osiągnął wiele sukcesów na skalę światową. W latach 1974-87 pracował w ojczyźnie, trenując m.in. Ferro Carril Oeste Buenos Aires. Następnie prze- Nakręć film... telefonem Telefon komórkowy jest dziś uniwersalnym narzędziem, służącym nie tylko do prowadzenia rozmów i pisania sms-ów. Może być także narzędziem nawigacji, aparatem fotograficznym, czy kamerą... Studenci Wyższej Szkoły Handlowej zapraszają do konkursu filmów komórkowych „Moje studia w WSH”. W konkursie mogą wziąć udział studenci WSH w Radomiu, którzy nakręcą komórką krótki, nie przekraczający 3 minut film, poruszający temat związany z naszą uczelnią. Może to być zaplanowana fabuła, a także rejestracja ulotnej chwili: ciekawego wydarzenia, zabawnej sytuacji, szokującego odkrycia, czegoś lub kogoś, kogo zapamięta się na długo. Studenci biorący udział w konkursie mogą skorzystać ze wskazówek warsztatowych red. Jerzego Madejskiego (kontakt: [email protected]) Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody: laptop (1-sza nagroda), tablet (2-ga nagroda) i telefon komórkowy (3-cia nagroda). Filmy (zamieścimy je także w internecie) oceniać będzie jury konkursowe, składające się z profesjonalnych dziennikarzy i operatorów filmowych, a także internauci. Drogi Studencie, jeśli chcesz wziąć udział w konkursie przeczytaj regulamin konkursu, nakręć filmik, nagraj go na płytę CD lub USB Pendrive i wyślij go na adres: [email protected] lub dostarcz osobiście do Biura Rektora (ul. Domagalskiego 7a) do dnia 15 lutego 2016 r. Zobaczysz, jak łatwo pokazać rzeczywistość taką, jaka jest. wenci kierunku będą posiadać kompetencje metodologiczne, społeczne, komunikacyjne, diagnostyczne, profilaktyczne i organizacyjne, służące rozwiązywaniu aktualnych problemów osób wchodzących na drogę przestępstwa i objęcia ich wsparciem. Program kształcenia obejmuje m.in. takie zagadnienia, jak: prawo karne materialne, postępowanie karne, współczesne teorie kryminologiczne, wiktymologia, metody badań kryminologicznych, polityka kryminalna, patologie społeczne, resocjalizacja. Absolwenci po tym kierunku studiów będą przygotowani do pracy w administracji publicznej, instytucjach wymiaru sprawiedliwości Fot. Internet niósł się do Włoch, gdzie przez kilka lat prowadził czołowe drużyny. W karierze klubowej zdobył m.in. Klubowe Mistrzostwo Świata, mistrzostwo Włoch, Superpuchar Włoch czy 3 złote medale ligi argentyńskiej. Z klubowej drogi trenerskiej Lozano zszedł również na ścieżkę kadrową. Dwukrotnie prowadził reprezentację Hiszpanii, a także kadry Polski i Niemiec. Największymi jego sukcesami jest wicemistrzostwo świata zdobyte w 2006 z polską drużyną oraz 5. miejsce na igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. W 2015 r. został I trenerem zespołu Cerrad Czarnych Radom, grającego w polskiej PlusLidze. Został także wybrany na stanowisko selekcjonera reprezentacji Iranu w siatkówce. Regulamin studenckiego konkursu filmów komórkowych „Moje studia w WSH”. Postanowienia ogólne: 1. Konkurs organizowany pod nazwą „Moje studia w WSH” jest zwany dalej „Konkursem”. 2. Organizatorem Konkursu jest Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu we współpracy z Samorządem Studentów WSH. 3. Konkurs dotyczy nakręcenia telefonem komórkowym przez studentów WSH krótkich (do 3 minut) filmów na temat związany z ich studiami. Warunki i zasady uczestnictwa: 1. Uczestnikiem Konkursu może być każdy student Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu, zarówno studiów stacjonarnych, jak i niestacjonarnych. 2. Warunkiem uczestnictwa w Konkursie jest dostarczenie do Biura Rektora nagranego na płytę CD (ew. USB Pendrive) filmu lub przesłanie go na adres [email protected] w terminie do 15 lutego 2016 r. 3. Uczestnik Konkursu jest zobowiązany podać swoje dane osobowe: imię, n a - zwisko, adres poczty elektronicznej, numer telefonu kontaktowego oraz rok i kierunek studiów. 4. Uczestnik Konkursu może skorzystać z porad i wskazówek warsztatowych profesjonalnego dziennikarza, umawiając się z im na spotkanie (kontakt:[email protected]). Kapituła i nagrody: 1. Filmy zgłoszone do Konkursu zamieszczone będą w Internecie na stronie www.wsh.pl i mogą na nie głosować internauci. 2. Filmy oceniane będą również przez jury konkursowe. 3. W skład jury wchodzą: a. Profesjonalny dziennikarz; b. Operator filmowy telewizji Zebrra, c. Przedstawiciel Samorządu Studentów WSH, d. Dziekan Wydziału Nauk Społecznych WSH, e. Specjalista Działu Marketingu i Promocji WSH. 4. O przydziale nagród decydować będzie wynik głosowania internautów (50%) i ocena jury konkursowego (50%). 5. Nagrody konkursowe ufundowane będą przez Wyższą Szkołę Handlową w Radomiu. 6. Nagrodami w konkursie będą: a. Laptop (pierwsza nagroda), b. Tablet (druga nagroda), c. Telefon komórkowy (trzecia nagroda). 7. Zdobywcy nagród zostaną powiadomieni o wygranej pocztą elektroniczną (na podany przez siebie adres mailowy) w ciągu trzech dni od wydania werdyktu. 8. Wręczenie nagród, połączone z prezentacją nagrodzonych filmów będzie miało miejsce w auli 1 WSH w miesiącu maju 2016 r. O dacie uroczystości powiadomieni zostaną laureaci i cała społeczność akademicka WSH. 8 N AT U R A Ptasia stołówka Zima nie tylko ludziom daje się we znaki. To trudny czas przetrwania dla wielu zwierząt, szczególnie dla ptaków. Wróble, mazurki, trznadle, sójki, sroki, dzięcioły szukają pożywienia pod śniegiem. Powinniśmy im pomagać. Ptaki przylatują w pobliże naszych domów. Najczęściej tam, gdzie już wcześniej były i spotkały się z życzliwością domowników, którzy wysypywali im pokarm. Dlatego, jeśli już zaczynamy karmić ptaki, powinniśmy kontynuować to dokarmianie i w miejscach, jakie wyznaczyliśmy wcześniej, wystawić karmniki, oczyścić teren ze śniegu. Ptaki „pamiętają” gdzie wcześniej wysypano im ziarno i przylatują w te miejsca ponownie. Jeśli pożywienia nie znajdują, czekają nieraz na dużym mrozie bezskutecznie. Rozlokowując karmniki, pamiętajmy też, że mogą one przyciągać koty. Dlatego trzeba je tak rozmieścić, by drapieżniki miały utrudniony dostęp... W pokarmach trzeba unikać soli, przypraw, konserwantów. Ptaki karmimy tylko naturalnymi produkta- mi nie przetworzonych przez człowieka. Kasze, zboża, płatki owsiane, ziarna słonecznika czy dyni, suszone owoce są najstosowniejszym pokarmem. Trzeba jednak wiedzieć, jak je rozdzielać między ptasią czeredę. Wróble i mazurki, których jest najwięcej, jedzą proso, drobną kaszę, ziarna słonecznika. Trznadle gustują w prosie, owsie i płatkach owsianych. Sikorki lubią słoninę (pamiętajmy by była nie solona), łuskane orzechy włoskie, nasiona słonecznika. Ptaków nie wolno dokarmiać chlebem, który łatwo się kwasi i pleśnieje. W ogrodach, które odwiedzają ptaki jest wiele roślin. Na szczególną uwagę zasługują te które jeszcze na jesieni pokrywają się owocami np. berberys, cis, dereń, jałowiec, kalina, z drzew: jarzębina, leszczyna, głóg. Gdy nadejdzie wiosna ptaki odwdzięcza się radosnym świergotem, gdy otaczać nas będzie budząca się do życia przyroda. J. Madejski, fot. autor Domowym sposobem... Kaszel, katar, bóle głowy, to objawy, z którymi mamy do czynienia, gdy na dworze ziąb i plucha. Jak z tym walczyć? Zmienna aura powoduje, że przeziębiamy się. Organizm walczy z tymi objawami i musimy mu w tym pomagać. Często bagatelizujemy symptomy przeziębienia czy grypy, traktując je jako stan przejściowy. Jeśli objawy przeziębienia są łagodne, ale uciążliwe, korzystamy ze starych sprawdzonych sposobów pozbycia się dolegliwości i przy okazji uodpornienia organizmu. Przeziębić się można o każdej porze roku. Zimą trzeba się odpowiednio ubierać, tak jednak by było nam ciepło, ale by ubiór nie ograniczał ruchów. Według statystyk dorośli przeziębiają się 2-3 razy w roku, dzieci nawet kilkanaście, ponieważ nie maja odpowiednio wykształconego układu odpornościowego. U osób starszych układ ten z kolei nie pracuje już jak należy. Przeziębien ia wywołują najczęściej wirusy. Jest ich ponad 200 różnych rodzajów. Szybko się rozprzestrzeniają, najczęściej drogą kropelkową. Wirusy osiadają na wszystkim co wokół, mogą też być przenoszone przez bezpośredni kontakt. Katar nie leczony, jak głosi porzekadło, trwa siedem dni, leczony -tydzień... Jeśli męczy nas zapchany nos, można kłaść na jego nasadę kompres z kilkoma kroplami olejku eukaliptusowego, lub miętowego. Ulgę daje wdychanie gorących oparów np. z herbatki rumiankowej. Taka inhalacja zmniejsza obrzęk śluzówki. Inhalację przeprowadzamy nad miską, wdychając opary. Para rozszerza naczynia krwionośne. Przed snem zakatarzeni mogą postawić na stoliku nocnym talerz z drobno pokrojoną cebulą i kilkoma kroplami olejku eukaliptusowego. Przy męczącym kaszlu najlepiej przed snem natrzeć klatkę piersiową kamforą. Pomaga przygotowany w domu syrop z cebuli lub buraków. Drobno posiekane warzywa należy zasypać cukrem, lub zmieszać z miodem i odstawić do czasu aż puszczą sok. W sklepach zielarskich można kupić korzeń prawoślazu i lukrecji, następnie wymieszać obydwa składniki zalać szklanką gorącej wody, gdy przestygnie pić małymi łykami Trzeba jednak pamiętać, że lukrecja podnosi ciśnienie. Kilka ząbków czosnku zmieszanych z sokiem z cytryny można zalać niewielką ilością ciepłej wody i także popijać. Herbata z lipy, czarnego bzu, malin również łagodzi męczący kaszel. Na ból gardła stosujemy płukanie zmniejszające przekrwienie śluzówki, odkażające drogi oddechowe, łagodzące ból, używając szałwii, rumianku ( zioła zaparzamy przez ok. 20 min. Płukanie gardła roztworem z soli kuchennej nie jest przyjemne, ale jeśli ból gardła daje się mocno we znaki warto i z tego sposobu skorzystać. Ciepły kompres z ugotowanych ziemniaków roztartych na miazgę także łagodzi ból. Na bóle głowy można wcierać w skronie kilka kropli olejku eukaliptusowego, rozma r y nowego, geraniowego. Sposoby te tradycyjnie stosowały nasze babcie, polecając też na wszystkie wspomniane dolegliwości... rosół z kury. Rosół, ze względu na zawartość wydzielanych podczas gotowania związków ma właściwości przeciwzapalne. Do rosołu dodajemy marchew, pietruszkę, seler, czosnek, przyprawy. Nie zawsze jednak domowe sposoby, czerpane z ludowych tradycji są skuteczne. Nie można bagatelizować objawów, które nie tylko nie ustępują, ale nasilają się. Wtedy wizyta u lekarza jest konieczna. Dużo zdrowia zimą i o każdej porze roku. (mad) 9 K U LT U R A Nr 41 • styczeń 2016 Mańczyńscy przy sztalugach Krzysztofa Mańczyńskiego spotkałem kilka dni po otwarciu wystawy w radomskiej Resursie Obywatelskiej. Wernisaż był wydarzeniem towarzysko – artystycznym, a oprócz seniora rodu prace zaprezentowały jego dwie córki Malwina i Daria. Byłem pod wrażeniem malarstwa kobiet, które według mnie jest... bardzo męskie. Przyroda, żywioł, konie, wilki na obrazach Darii Mańczyńskiej w nocnej scenerii... Jestem pod wrażeniem. Malwina Mańczyńska wybiera inną tematykę, bardziej baśniową. Bliższa jest malarstwa ojca. Skąd biorą się inspiracje twórcze ? - Mamy dom w Bieszczadach. Przebywamy tam latem, wiosną, czasami jesienią. Dziewczęta od lat nam towarzyszą – mówi Krzysztof Mańczyński. Teraz rozumiem te klimaty. Spotkać je można też na obrazach seniora rodu. Te jednak są pogodniejsze, więcej w nich słońca. To także bieszczadzkie widoki - A co mam malować? Za płotem ryczy jeleń, derkacz wydziera mi się nad głową. Spoglądam ciekawie, bo to rzadki ptak. Muszę jednak uważać, żeby niedźwiedź nie dobrał się do pasieki... A żubry ? - pytam - Żubry pasą się przy szosie. Wiem że wcześniej upodobałeś sobie Garbatkę. Teraz wymiotło cię nieco dalej -To prawda. Od dzieciństwa jeździłem do Garbatki i w pamięci sporo pozostało. Gdy jednak wybrałem Bieszczady, przy granicy polsko -słowackiej, niedaleko Komańczy, polubiłem dziką przyrodę... Twoje córki pewnie też. Jak oceniasz ich prace ? - Nie chcę głosu zabierać, bo jeszcze co palnę, a poza tym obrazy są, jak każdy widzi. Z Krzysztofem Mańczyńskim znamy się od wczesnej młodości. Pamiętam jego pierwsze prace, wystawy, nagrody. Ukończył warszawska Akademię Sztuk Pięknych, specjalizując się w ilustracji książek pod kierunkiem znakomitego Jana Marcina Szancera. W 1968 roku powstaje grupa M5. Tworzyli ją Longin Pinkowski, Leszek Kwiatkowski, Aleksander Olszewski, Krzysztof Mańczyński. Członkowie grupy wywodzili się z różnych szkół i tradycji artystycznych. Grupa miała wystawy m.in. w Bielsku Białej, Kielcach, Szczecinie, Warszawie, Magdeburgu. Krzysztof Mańczyński związany był z Kielcami, tam zdo- był wiele nagród, także uczestnicząc w salonie „Przedwiośnie”. Jego obrazy dotarły do Stanów Zjednoczonych i NRD. Wspomina że był drugim Polakiem, którego obrazy w 1990 roku wyjechały do ZSRR, a wracały juz z niepodległej Ukrainy. Malwina i Daria ukończyły Liceum Plastyczne w Radomiu i Wydział Sztuki na ówczesnej Politechnice Radomskiej. Malwina pracuje w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Jerzy Madejski, fot. autor Młodzież uczciła powstańców 22 stycznia w Radomiu kilkuset uczniów wzięło udział w obchodach 153. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Uczestnicy uroczystości, w tym parlamentarzyści, przedstawiciele władz miasta i dyrektorzy szkół złożyli kwiaty na sarkofagu pułkownika Dionizego Czachowskiego w kościele o.o. Bernardynów oraz przy mauzoleum na Placu 72. Pułku Piechoty. Pod Krzyżem Straceń przy ulicy Warszawskiej odbył się Apel Poległych. – Jest to bardzo ważna rocznica w historii Polski. Liczna obecność młodzieży i wychowawców na dzisiejszej uroczystości pokazuje, jak należy odnosić się do istotnych wydarzeń w historii naszego narodu. Przypomina jednocześnie, że nasza współczesność jest dziełem m.in. tych, którzy walczyli w powstaniu styczniowym – powiedział podczas obchodów wiceprezydent Karol Semik. Głównymi organizatorami uroczystości byli II LO im. M. Konopnickiej, III LO im. D. Czachowskiego oraz V LO i. R. Traugutta. Powstanie styczniowe było najdłużej trwającym i najbardziej masowym ruchem niepodległościowym XIX wieku. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek, oddziały powstania styczniowego skupiały około 200 tys. ludzi. Radom – jako stolica województwa sandomierskiego - i region radomski były wtedy w centrum wydarzeń. 9 stycznia 1863 r. Komitet Centralny Narodowy mianował na dowódcę województwa sandomierskiego Mariana Langiewicza, a cztery dni później przybył on pod fałszywym nazwiskiem do Radomia. Początkowo planował uderzyć na wszystkie załogi rosyjskie na terenie województwa. Jednak biorąc pod uwagę szczupłość sił powstańczych oraz to, że w mieście stacjonowało ok. 1200 doskonale uzbrojonych żołnierzy ro- syjskich, Langiewicz zdecydował o zaatakowaniu mniejszych oddziałów nieprzyjaciela. Zaraz po wybuchu powstania ze swymi oddziałami uderzył na Szydłowiec, Bodzentyn oraz Jedlnię. Powstańcy zajęli Suchedniów, Iłżę i Ostrowiec. Langiewicz w klasztorze w Wąchocku zgromadził około 1400 ludzi, założył kancelarię sztabową, drukarnię i fabryczkę broni. Tam dołączył do niego Dionizy Czachowski, przejściowo szef sztabu u Langiewicza i dowódca jednego z batalionów. W Radomiu Rosjanie skoncentro- wali siły pod dowództwem generała Marka i ruszyli przeciw Langiewiczowi. Ten wyruszył więc na Kielecczyznę i Małopolskę. W walkach tu prowadzonych niemałą rolę odegrali mieszkańcy ziemi radomskiej. Czachowski walczył u boku Langiewicza i osłaniał jego odwroty. Po przejściu Langiewicza do Galicji i internowaniu przez Austriaków, Czachowski został dowódcą wojsk powstańczych w województwie sandomierskim. Odnosił zwycięstwa (pod Stefankowem, Jeziorkami i Rzeczniowem), dzięki czemu zyskał sobie ogromną popularność i szacunek rodaków. Na terenach regionu radomskiego ludzie zaczęli nazywać go „polskim królem”. W tym czasie rosyjskim naczelnikiem Radomskiego Oddziału Wojennego był Aleksander Uszakow, który w Radomiu stosował terror. W maju 1863 r. Czachowski pobił jeszcze Rosjan pod Białobrzegami. Potem stoczył bitwy pod Bukownem w okolicach Przytyka, pod Rusinowem, pod Rudą Przysuską. Wreszcie, z dwóch stron napierany przez dowódców rosyjskich: Ernrotha z Radomia i Czengierego z Kielc, poniósł klęskę pod Ratajami i rozpuścił swój oddział pod Wąchockiem. Po upadku Rządu Narodowego czerwonych, 17 października 1863 r. dowódcą powstania został Romuald Traugutt. Na czele wojsk Sandomierskiego i Krakowskiego stanął generał Józef Hauke-Bosak. Dysponował ok. 1200 żołnierzami. W tym okresie Dionizy Czachowski przeszedł Wisłę na czele uformowanego w Mielcu oddziału, składającego się z ok. 650 ludzi. Niestety został rozbity. Z resztką ludzi 5 listopada przeszedł Wisłę pod Solcem, kierując się na Lipsko. Tutaj 6 listopada zaskoczyli go dragoni rosyjscy. Czachowski poległ pod Jaworem Soleckim. Rosjanie wywieźli jego zwłoki do Radomia. Generał Uszakow kazał je wystawić na widok publiczny w koszarach w Radomiu. Potem ciało Czachowskiego wydano rodzinie. Na rozkaz władz rosyjskich polski bohater został pochowany na cmentarzu wiejskim w Bukównie. Dopiero w 1937 r. jego prochy przewieziono do Radomia i pochowano w mauzoleum przed kościołem ojców Bernardynów. W setną rocznicę powstania styczniowego odrestaurowano zniszczony podczas II wojny światowej grobowiec i umieszczono go na placu przy ulicy Malczewskiego, gdzie stoi do dziś. RED, Fot. UM Radom 10 Premiery Resursy Resursa Obywatelska zaprezentowała niedawno „Trojanki” Eurypidesa, a 29 stycznia zaprasza na premierę spektaklu o Janie Długoszu. Teatry amatorskie w Resursie mają się bardzo dobrze. Działający od 2011 roku pod opieką Roberta Stępniewskiego Teatr Resursa regularnie daje nowe premiery. Tym razem 23 stycznia były to „Trojanki” Eurypidesa, w adaptacji J.P. Sartre’a. W V w. p.n.e. Eurypides opowiedział historię trojańskich kobiet, które po upadku Ilionu dostały się w ręce Greków. Adaptacja Sartre’a sprawia, że sztuka mimo iż jej akcja toczy się wieki temu, wciąż jest aktualna dla współczesnego widza. Dodajmy, że z okazji ferii, 2 lutego Teatr Resursa zaprasza dzieci na „Przygody Koziołka Matołka”. Bajka miała swoją premierę na „Uliczce Tradycji” w wrześniu 2015 r. W Resursie od 1993 r. działa też młodzieżowy Teatr Poszukiwań. Opiekunami grupy w ostatnich latach są aktor Włodzimierz Mancewicz oraz Katarzyna Sasal. Teatr Poszukiwań 29 stycznia o godz. 18 zaprasza na premierę „Jan Długosz a kto to taki?”. Przypomnijmy, że 2015 r., został ogłoszony Rokiem Długosza, w związku z przypadającą wtedy 600 rocznicą urodzin tego wybitnego historyka, dyplomaty, pedagoga. - Ze względu na remont ośrodka, nie zdążyliśmy pokazać tego spektaklu w 2015 r., w Roku Długosza – tłumaczy Renata Metzger, dyrektor Resursy. -Początkowo chcieliśmy pokazać Polskę i jej historię, tak jak widział je Jan Długosz w 12 księgach swojego największego dzieła „Roczniki czyli kroniki sławetnego Królestwa Polskiego”. W trakcie pracy narodził się pomysł, by nie tylko mówić o historii Polski z „Kronik…” Długosza, ale i o nim samym. - Jan Długosz był jednym z najbardziej genialnych Polaków, o którym dziś mało kto pamięta – dodaje reżyser sztuki Włodzimierz Mancewicz. – Jego dzieło, nowatorskie metody pracy są absolutnie imponujące. W spektaklu chcemy pokazać go jako człowieka i wielkiego twórcę. Zapraszam na premierę i zachęcam do czytania wspaniałego dzieła Jana Długosza! Wstęp na wszystkie spektakle – wolny. Jan Długosz herbu Wieniawa (ur. 1 grudnia 1415 r. w Brzeźnicy, zm. 19 maja 1480 r. w Krakowie) był kronikarzem, historykiem, duchownym, geografem, dyplomatą, wychowawca synów Kazimierza Jagiellończyka. Uczestniczył w wielu poselstwach zagranicznych, m.in. do Rzymu, Czech, na Węgry, do Wyszegradu. Jego najsłynniejszym dziełem były „Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae” („Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego”), obejmujące historię Polski od najdawniejszych czasów do 1480 r. RED K U LT U R A Młodzi niespokojni Lekcje muzyki Elvisa W styczniu otwarto w Radomiu kilka wystaw młodych zdolnych plastyków. Dwie z nich pokazują, że twórcy odbierają ze świata bardzo niepokojące sygnały... Pod tajemniczą tytułową nazwą kryje się jedna z najpopularniejszych polskich audycji poświęconych muzyce elektronicznej oraz portal internetowy (więcej: www.soundtraffic.pl, www.facebook.com/SoundTrafficOfficial). O początkach całego przedsięwzięcia, pasji do muzyki i planach na przyszłość opowiedział nam twórca „Soundtraffic” - DJ Triple S. Rozmawiał Elvis Strzelecki. Elektroniczny Soundtraffic Ważną częścią twojego projektu jest również portal internetowy, na którym znaleźć można relacje z imprez, wywiady z didżejami i producentami oraz newsy związane ze sceną muzyki tanecznej. Ile osób pracuje nad stroną „Soundtraffic”? Czy spodziewałeś się tego, że stanie się ona tak popularna wśród fanów gatunku? - Obecnie nad portalem pracują 3 osoby. Mamy grafika oraz kolegę, z którym to umieszczam na stronie nowe materiały. Patrząc na statystyki, bardzo cieszę się z zainteresowania naszym projektem. Niesamowicie mobilizuje to całą ekipę do dalszej pracy. Praca Sabiny Twardowskiej W Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” 8 stycznia otwarto wystawę w ramach projektu „Promocja młodych”. Swoje prace malarskie z 2015 roku pod wspólnym tytułem „Mechanizmy” zaprezentowała Sabina Twardowska, zajmująca się malarstwem, rysunkiem i projektowaniem graficznym, w tym tworzeniem ilustracji i plakatów. - Za miesiąc w tej samej sali pokażemy prace Zbigniewa Sikory. To znaczące, bowiem Zbyszek i Sabina lata temu wspólnie tworzyli mural podczas festiwalu „Powstanie sztu- Praca Cezarego Klaibera ki”. To ładnie podsumowuje dotychczasową działalność „Elektrowni” – mówił na wernisażu kurator Mariusz Jończy. Sabina Twardowska (rocznik 84, absolwentka Wydziału Malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych) czerpie inspiracje z popkultury - telewizji, filmu, komiksu, literatury. Rzeczywistość pokazuje często humorystycznie, w krzywym zwierciadle. Cześć jej obrazów prezentowanych w MCSW wykorzystuje wizje bombardowanych miast, nalotów. - Ta wystawa wynika z moich fascynacji maszynami, mechanizma- mi. W trakcie tworzenia do obrazów przenikały jednak tematy bardzo poważne, związane z uchodźcami i wojnami. Stąd na moich obrazach jakieś niepokojące zeppeliny na niebie czy bomby. Konflikt najwyraźniej leży w naturze człowieka – tłumaczyła podczas wernisażu autorka. Tydzień później w odnowionych salach Galerii „Łaźnia” przy ul. Traugutta otwarto wystawę prac radomianina Cezarego Klaibera, który uczęszczał do Zespołu Szkół Plastycznych, a następnie studiował na Wydziale Sztuki Politechniki Radomskiej im. K. Pułaskiego (obecnie Uniwersytet Technologiczno - Humanistyczny). Na wystawie zostały zaprezentowane rzeźba, grafika oraz animacja. Część grafik opowiada o ludzkich związkach, porównuje rodzinne powiązania do krążących wokół siebie cząsteczek i planet. Co ciekawe, wiele prac, zwłaszcza rzeźby, odnosi się do cierpienia, wojny, zagłady, niepewności, strachu. - Przerażające, straszne wojny dzieją się cały czas, również blisko nas. Żyjemy w takiej rzeczywistości, nie można tego nie zauważać – mówił podczas wernisażu autor. RED Poczytajmy o Radomiu W grudniu ukazał się drugi tom „Radomskich Studiów Humanistycznych”. Każdy zainteresowany swoją małą ojczyzną powinien do tej lektury zajrzeć. „Radomskie Studia Humanistyczne” wydawane są przez Zespół Naukowy do Badań Dziejów Radomia. W skład Rady Naukowej, patronującej zespołowi, wchodzą profesorowie reprezentujący różne ośrodki naukowe, m.in. prof. dr hab. Henryk Samsonowicz, prof. dr hab. Andrzej Buko i prof. dr hab. Feliks Kiryk, którzy w swym dorobku posiadają publikacje związane z Radomiem i regionem radomskim. Redaktorem naczelnym rocznika jest prof. dr hab. Dariusz Kupisz, a zastępcami dr Anna Spólna i dr Sebastian Piątkowski. Tematyka czasopisma koncentruje się wokół historii, kultury Radomia i regionu radomskiego oraz ludzi z nimi związanych. Autorami artykułów są badacze z Radomia i innych polskich miast uniwersyteckich. W najnowszym numerze Róża Paszkowska oraz Aleksandra Lis (Uniwersytet Warszawski) piszą o radomskich znaleziskach archeologicznych, a dokładnie o narzędziach kościanych z wczesnośredniowiecznego Radomia i naczyniach ceramicznych, odnalezionych na Pio- trówce, nad rzeką Mleczną i w okolicach kościoła św. Wacłąwa. Agata Świątkowska(UMCS Lublin) jest z kolei autorką tekstu „Właściciele Zakrzewa i Przytyka w powiecie radomskim od XV do połowy XIX wieku”. Jacek Woyno (IPN Warszawa) poświęca swój tekst niezwykłej postaci Gwido Kawińskiego, a Sebastian Piątkowski (IPN Radom) w tekście „Z wnętrza bóżnicy dochodził okropny krzyk…” dokumentuje masowy mord żołnierzy Wehrmachtu na Żydach w Lipsku nad Wisłą 8 września 1939 roku. Relacje świadków są rzeczywiście wstrząsające. Adrian Szary (Radomskie Towarzystwo Naukowe) dla zmiany klimatu pisze z kolei o Radomiu i wątkach autobiograficz- nych w... „Panu Kleksie” Jana Brzechwy, Marcin Kępa (Radomskie Towarzystwo Naukowe) opisuje zaś radomskie wątki w twórczości Zofii Romanowiczowej. Anna Spólna (UTH Radom) analizuje niezwykłą twórczość Michała Sobola, poety, który w 2013 roku otrzymał Nagrodę Literacką Miasta Radomia. Wiesław Chudoba (Radomskie Towarzystwo Naukowe) jest autorem tekstu „Andrzej Pinno i Leszek Kołakowski. Spotkania architekta z filozofem”. To artykuły. W części „Materiały” warto na pewno zwrócić uwagę na kalendarium zbrodni niemieckich powiecie radomskim (autor: S. Piątkowski), a w części „Recenzje, polemiki, sprawozdania” dla radomian szczególnie ciekawe mogą być teksty pracowników „Rewitalizacji” Grzegorza Barczyka i Joanny Marciniak-Barczyk na temat zapomnianej fontanny w rynku oraz najstarszego ratusza Nowego Miasta. „Radomskie Studia Humanistyczne wydano dzięki wsparciu Gminy Miasta Radomia, Miejskiej Biblioteki Publicznej i Spółki Rewitalizcja. RED 11 MUZYKA Nr 41 • styczeń 2016 Witaj Kamil! Na początek opowiedz nam, co sprawiło, że zostałeś wchłonięty w świat elektronicznych dźwięków? - Początki mojej przygody z muzyką elektroniczną to oczywiście Jean Michel Jarre, Tangerine Dream oraz DJ Dado, który stworzył remiks tematu przewodniego do Archiwum X. Tak na dobrą sprawę jednak cała przygoda zaczęła się przez program Club Rotation i prowadzącą go Daisy Dee. Można powiedzieć, że właśnie to był początek, choć w pewnym momencie odszedłem na chwilę od elektronicznych brzmień i skupiłem się na muzyce rockowej. Miłość do elektroniki jednak zwyciężyła, a to za sprawą takich wykonawców jak The Prodigy, Westbam, Kai Tracid , Dune itp. Obecnie moimi ulubionymi gatunkami są trance, techno oraz drum and bass. Jak to się stało, że DJ Triple S trafił do radia i postanowił stworzyć „Soundtraffic”? Mógłbyś przybliżyć naszym czytelnikom genezę powstania całego przedsięwzięcia? - Sam pomysł stworzenia takiej audycji tkwił w mojej głowie od bardzo dawna. Natchnieniem była audycja Armina van Buurena, „A State of Trance”, choć oczywiście nie chodziło mi o jej wierną kopię. Chciałem móc zaprezentować polskim słuchaczom rodzimą i zagraniczną muzykę elektroniczną. Do radia trafiłem dzięki mojemu dotychczasowemu doświadczeniu zawodowemu. Przedstawiłem szefowi radia plan audycji, który się spodobał – i tak to się zaczęło. Na początku przez 2 godz. były emitowane po- jedyncze utwory z gatunku muzyki trance, żeby później przekształcić się w dwa pełne sety. Kolejnym etapem było pojawianie się na jej łamach takich gości jak m.in. Ferry Corsten, Antillas czy Stoneface & Terminal. Obecnie zakończyliśmy współpracę z pierwszym radiem i przenieśliśmy się do nowej rozgłośni - Hobby na 89,4 FM. Audycji możecie posłuchać w każdą sobotę od godz. 22.00. Gdyby ktoś kiedyś zapytał cię, co wyróżnia „Soundtraffic” pośród innych projektów poświęconych elektronice, co byś mu odpowiedział? - „Soundtraffic” stara się pokazać każdy aspekt muzyki elektronicznej i nie jest nastawiony na komercję. Poprzez współpracę z labelami, docieramy do niszowych gatunków, np. psy-trance. Staramy się, aby „Soundtraffic” dawał to, czego nie mają inni czyli świeże, dogłębne oraz niestandardowe spojrzenie na muzykę elektroniczną i jej twórców. Często pojawiają się u nas wywiady oraz sety mniej znanych dj’ów, którzy mogą w przyszłości stać się siłą napędową sceny undergroundowej i nie tylko. W 221 epizodzie wystąpił znany niemiecki producent, A*S*Y*S, zaś w poprzednich wydaniach twojej audycji pojawiali się m.in. Christopher Lawrence, Antillas i Ferry Corsten. Jak udało ci się skontak- tować z tak ważnymi dla sceny postaciami? Czy utrzymujesz z nimi obecnie jakiś kontakt? - Jak widać na przykładzie radia, mam wielkie szczęście do ludzi. W czasie zmian audycji, kiedy pojawił się pomysł wywiadów z gwiazdami, tematem zajął się mój dobry przyjaciel, któremu jestem za to niezmiernie wdzięczny. Mam obecnie kontakt z agencjami bookingowymi, m.in. z We Are One Bookings, dzięki którym mam możliwość załatwiania wywiadów i guestmixów. Z artystami staram się utrzymywać kontakty. Będąc w zeszłym roku w Turynie we Włoszech, rad na temat łość do kina? Zdradzisz nam jakieś szczegóły odnośnie samej audycji? - Przyznaję, że jestem ogromnym kinomanem i audycja „W tonacji filmu” to moje drugie dziecko, gdzie prezentuje informacje o premierach kinowych, najnowszym notowaniu box office, a także wywiady z aktorami. To również świeża porcja wiadomości związanych z teatrami i wydawnictwami książkowymi, a wszystko to przeplatane jest muzyką filmową, która jest moją wielką miłością. Osobiście polecam czytelnikom Gazety Radomskiej twórczość Hansa Zimmera. zwiedzania oraz jedzenia udzielał mi Luca Moretti (Antillas). Cudowne uczucie. Swoje życie oparłeś w dużej mierze na pasji. Co poradziłbyś wszystkim tym, którzy chcieliby stworzyć autorską audycję bądź też stanąć za dekami? - Moja rada jest prosta - wkładajcie we wszystko, co robicie dużo pasji, wiary i nie zniechęcajcie się drobnymi niepowodzeniami. Wiemy, że „Soundtraffic” patronuje również kilku festiwalom związanym z kulturą klubową. Opowiedz nam proszę coś więcej na ten temat. - „Soundtraffic” od wielu lat współpracuje z największymi festiwalami odbywającymi się w Polsce, takimi jak m.in. Mayday, Audioriver, Audiolake oraz Instytut Techno. Fajne jest to, że ludzie od festiwali często pierwsi wychodzą z inicjatywą, proponując nam objęcie patronatu nad ich projektami. Zgodnie z naszą filozofią, współpracujemy również z tymi mniejszymi imprezami elektronicznymi czyli We Love Trance, Clubnight Classics, Addiced To Trance itp. Jednym z twoich zainteresowań jest również produkcja muzyczna. Czy mógłbyś się pochwalić, nad czym obecnie pracujesz i kiedy twoje dzieło ujrzy światło dzienne? - Chciałbym móc się bardziej poświęcić produkcji muzyki, ale niestety ze względu na liczne zobowiązania, będę musiał odłożyć te plany na później. Obecnie mam kilka projektów, w tym jeden szczególny, który ujrzy światło dzienne w nadchodzącym roku. Jesteś także twórcą audycji „W tonacji filmu”, w której prezentujesz swoje drugie wcielenie Kamila-kinomana. Kto zaszczepił w Tobie mi- Jakie masz plany na 2016 rok? - Rok 2016 będzie dla mnie wyjątkowy . Planuję bowiem wiele zmian i ulepszeń w audycji oraz na portalu internetowym, które mam nadzieję przypadną wszystkim do gustu. Motto DJ’a Triple S to...? - Motto: praca, praca, konsekwencja w działaniu oraz nadzieja na trochę szczęścia. Dziękuję, że znalazłeś czas dla czytelników Gazety Radomskiej i Lekcji muzyki Elvisa. Na sam koniec chciałbym cię prosić, abyś przekazał im kilka słów od siebie. - Bardzo dziękuję za możliwość opowiedzenia o „Soundtraffic” i „W tonacji Filmu”. Zapraszam wszystkich kinomanów, a także fanów muzyki elektronicznej do słuchania moich audycji oraz odwiedzenia portalu „Soundtraffic”. W Nowym Roku życzę wszystkim czytelnikom oraz Tobie dwóch rzeczy, których nie da się kupić. Po pierwsze zdrowia, bo jak ono jest to można wszystko, a po drugie dużo miłości każdego dnia. Niech moc będzie z Wami, jak mawiał mistrz Yoda. 12 O S TAT N I A S T RO N A Nr 41 • styczeń 2016 Piotr Hubal – Dobrzański, przyjaciel Jacka Malczewskiego W galerii obrazów Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu znajduje się niepozorny portret starca. Jest to jeden z wielu obrazów, na których Jacek Malczewski uwiecznił oblicze swojego przyjaciela i protektora Piotra Dobrzańskiego. Grobowiec rodzinny w Wolanowie Piotr Hubal – Dobrzański herbu Leliwa urodził się 16 maja 1845 roku w Krakowie. Był najmłodszym synem sławnego pułkownika czasu wojen napoleońskich, bohatera powstania listopadowego, pułkownika Łukasza Dobrzańskiego. Jego najstarszym bratem był Henryk Dobrzański, dziadek majora Hubala. To właśnie najstarszy brat, Henryk, polecił opiece Piotra, syna swojego znajomego Juliana Malczewskiego. Jacek Malczewski zjawił się u Piotra w 1872 roku z kilkoma rysunkami. Piotr nie zachwycił się nimi specjalnie, ale nie odmówił prośbie brata i przedstawił młodego artystę zaprzyjaźnionemu z rodziną Dobrzańskich, Janowi Matejce. Tak zaczęła się wieloletnia przyjaźń obydwu panów. To właśnie dzięki staraniom Piotra Ja- cek Malczewski wyjechał w 1876 roku do Francji i wstąpił do paryskiej Ecole des Beaux Arts. Kiedy Piotr Dobrzański wstępował na ślubny kobierzec ze Stefanią Skarzyńską w 1880 roku, Jacek Malczewski był jego świadkiem, a pannie młodej ofiarował własnoręcznie malowany wachlarz. Namalował również jej portret, który obecnie znajduje się Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Przyjaźń została niestety zakłócona w 1919 roku, kiedy to Piotr, bez zgody Malczewskiego, zaczął organizować jego wystawy i sprzedawać obrazy. Wtedy to Jacek Malczewski napisał list do Towarzystwa Sztuk Piękny w Krakowie, w którym kategorycznie zabronił komukolwiek wystawiania swoich dzieł nów pod numerem aktu 15 odnotoi ich sprzedaży. Piotr Hubal – Dobrzański spoczął Piotr Dobrzański przez całe ży- wano: w grobowcu rodzinnym na cmenta„11 maja 1925 o godz. 8.00 stawili rzu parafialnym w Wolanowie. cie związany był z Galicją. Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim i w się kancelarii parafii Wolanów Karol Adolf Dygasiński określił PioWiedniu. Tytuł doktora praw uzyskał Mucha lat 50 i Erazm Lipiński lat 36, tra Dobrzańskiego dość zgryźliwie 25 listopada 1871 roku. Od 1872 roku obydwaj zamieszkali w Garnie. Oni „przyjacielem wszystkich malarzy i pełnił funkcję komisarza powiato- oświadczyli, że w dniu 7 maja 1925 dyletantem w sztukach pięknych”. wego c.k. Namiestnictwa w Myśle- roku o godz. 12.00 zmarł Piotr HuW każdej z naszych opowieści ponicach, Lwowie, Samborze, Wielicz- bal Dobrzański, czasowo zamiesz- jawia się postać pułkownika Łukasza ce, Dąbrowie i Podgórzu. W 1876 kały przy rodzinie w majątku Garno, Dobrzańskiego. Mimo, że nie ma doroku wybrał się z Janem Matejką w lat 84, syn Łukasza Dobrzańskiego wodów na to, że miał jakiś związek z długą podróż do Włoch i Hiszpanii. i Marii zd. Berganani [Bergonzoni ziemią radomską, poza tytułem właW 1907 roku został przydzielony do – korekta JL] Dobrzańska. Pozosta- sności do Klucza Rzeczniowskiego, służby w C. K. Namiestnictwie i na wił po sobie żonę Stefanię ze Skrzyń- zajmiemy się nim w kolejnym odcinstałe zamieszkał w Krakowie. Praw- skich. Akt ten sporządził ks. Henryk ku naszych opowieści. dopodobnie w 1908 roku (lub 1909) Górski”. Jacek Lombarski przeszedł na emer y t urę. Ostatnie lata życia spędził w majątku syna Rudolfa w podradomskim Garnie (gm. Wolanów). Również Rudolf stał się modelem dla wielu obrazów Jacka Malczewskiego, w tym chyba do najsłynniejszego, „Og rodniczek”. W księdze zmarłych pa- Piotr Dobrzański i Jacek Malczewski Portret Piotra Hubal – Dobrzańskiego w galerii obrazów rafii Wola- w 1872 roku Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu Babcia zawsze wnuka pocieszy Na podstępnie zadawane dziecku pytanie „Kogo bardziej kochasz - mamusię czy tatusia?”, przebiegły maluch zazwyczaj odpowie: „Babcię”... Cóż zrobić - babcia w wielu przypadkach wyręcza dziś rodziców... W Dniu Babci i Dziadka placówki opiekuńczo - wychowawcze zorganizowały dla babć i dziadków spotkania połączone z poczęstunkiem i co najważniejsze – występami wnucząt. Odwiedziliśmy Publiczne Przedszkole nr 24 im. Janusza Korczaka na osiedlu Gołębiów I w Radomiu. Babcie w przededniu swojego święta szczyciły się jedna przed drugą swoimi wnukami: - To moja Ola, a to mój Olek... Niech pani spojrzy na moją Nikolę, jak ładnie się prezentuje... Przy okazji opowiadano o wyjątkowych uzdolnieniach pociech. Wi- dowisko miało charakter Pastorałek. Dobrze wyreżyserowane, z nie mniej udaną scenografią. Stroje górali, krakowianek, świętej rodziny, trzech króli jak w prawdziwym teatrze. Nic zatem dziwnego, że występy przed publicznością nagradzano gromkimi brawami. Śpiewano kolędy, tańczono. Goście podziwiali umiejętności nauczycielek z przedszkola. Dzięki staraniom pań, których wkład pracy w przygotowanie jasełkowej opowieści był niemały, młodociani aktorzy dali popis kunsztu i swobody, z jaką poruszali się na scenie. Po występach w kuluarach toczyły się rozmowy. Nie tylko na temat oglądanego przed chwilą spektaklu. Starsi, którzy podglądali, co też wnuki zgotowały babciom i dziadkom, podejmowali dyskusję o nowych ustaleniach w sprawie wieku przedszkolnego. Jeśli dzieci z grup starszych nie pójdą wcześniej do szkoły, tylko zostaną jeszcze w przedszkolu, zabraknie miejsca dla trzylatków. I tak to zabawa przerodziła się wkrótce w debatę z dużą ilością znaków zapytania. J. Madejski, fot. autor
Podobne dokumenty
Gazeta Radomska
Kiedy ustanowiono jednak Święto Niepodległości? Każda partia miała inny pogląd na tą sprawę. Propozycja obchodów święta odzyskania niepodległości w dniu 11 listopada została przedstawiona przez obó...
Bardziej szczegółowoZostał po nich tylko ślad Podróżnych w dom przyjąć
przed dwoma laty zawiera kilka pustych kartek, by uzupełniać je swoimi zapomnianymi słowami. Po co to komu? Ano, „ku pamięci”. Wpisałem: bawidamek, lowelas, pepegi ( tenisówki produkowane przed lat...
Bardziej szczegółowo