Co się komu podoba

Transkrypt

Co się komu podoba
ISSN 2082–2308
M i e s i ę c z n i k R e g i o n u R a d o m s k i e g o GAZETA BEZPŁATNA | NAKŁAD 10 000 EGZ.
STRONA 5
STRONA
Radom stawia
na sport
Nr 41 styczeń 2016
To także Twoje
miejsce
na reklamę
Mańczyńscy
przy sztaludze
Prosimy o kontakt e-mailowy:
[email protected]
lub tel. 605602977
Co się komu podoba...
Estetyka zabudowy nie jest być może najważniejszym wyzwaniem w nadchodzących latach i nie będą się o nią toczyły zaciekłe spory, ale postanowiliśmy na łamach „Gazety Radomskiej” pokazywać to, o czym mówi się w mieście...
Każde miasto ma w swojej zabudowie architektoniczne perełki. W
Radomiu jest ich niemało – gmach
Corazziego, ratusz, kolegium popijarskie, secesyjne kamieniczki na ul.
Żeromskiego, poczta przy ul. Malczewskiego, Resursa. Podlegają
ochronie prawnej i zarówno fasady,
jak i w wielu przypadkach wnętrza,
nie mogą być przebudowane, tak by
nie ucierpiał wizerunek, by stylowość
nie zatraciła swojej właściwości.
W ciągu ostatnich lat Radom poddawany jest intensywnej przebudowie. Do centrum wprowadzono
wielkoformatowe placówki handlowe, które powinny być sytuowane
na obrzeżach, a nie w centrum miast.
Jednak jeżeli już taką decyzję podjęto, dostosowano wygląd budowli do
otoczenia i troska o ich estetykę jest
przestrzegana. Są jednak przykła-
Czas na nasze
pomysły
Właśnie zakończyło się przyjmowanie projektów Budżetu
Obywatelskiego na 2017 rok. A już rozpoczęła się realizacja
projektów na 2016 r.
Na realizację przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego zostanie przeznaczona kwota 4 mln 800
tys. złotych, czyli po 800 tys. zł na
każdy z pięciu obszarów oraz 800
tys. zł na projekty ogólnomiejskie (w
tym że pojedynczy projekt nie może
być droższy niż 600 tysięcy złotych).
Przyjmowanie pomysłów radomian
trwało od 12 do 24 stycznia. Jak informował magistrat, w regulaminie konsultacji znalazło się kilka no-
wości. M.in. projekty realizowane
w ramach Budżetu Obywatelskiego,
w tym również szkolne, muszą być
ogólnodostępne dla mieszkańców
Radomia. Została też wprowadzona
możliwość obrony wniosków zaopiniowanych negatywnie. Na etapie
składania projektów, wnioskodawcy
będą mogli poprawiać błędy formalne. Później poszczególnymi wnioskami zajmie się zespół opinijący. Więcej na str. 3
dy nieprzemyślanych decyzji
dotyczących stawiania tu i ówdzie
szkaradnych budowli,
które zarówno
z estetyką zabudowy jak i funkcjonalnością
niewiele mają
wspólnego. Na
placu Jagiellońskim, którego zagospodarowanie
planują architekci, ma być wkrótce nowocześnie i
ciekawie. Zanim
jednak to nastąpi, obrzeża centralnego placu
miejskiego zaśmiecane są budowlami przypominające z wyglądu te
przywołujące brzydactwa z epoki minionej. Takim jest usytuowany przed
hotelem „Aviator” budynek frontem
zwrócony do przelotowego traktu
ulicy Struga. Ma to być ponoć jakiś
obiekt handlowy, który jednak w tym
miejscu nie znajduje racji bytu, także
ze względu na usytuowanie wzdłuż
jezdni, gdzie z uwagi na dojazd bę-
dzie kolejną „zawalidrogą”.
W zakresie budownictwa mamy
niemało pozytywnych rozwiązań od zabudowy Miasta Kazimierzowskiego, poprzez rewaloryzację Starego Ogrodu, do remontu dworca
kolejowego i jego otoczenia. Są jednak dyskusyjne rozstrzygnięcia architektoniczne, do których choć
szpecą musieliśmy się przyzwyczaić. Patrz fontanny przy ul. Focha. Jest
też dopiero co wybudowana muszla
parkowa, której koszt wg wielu radomian znacznie przekracza jej walory
i funkcjonalność. Muszla ma jeszcze
szansę obronić swój status – choćby
imprezami, jakie mają się tu odbywać...
Nie sposób z wyprzedzeniem protestować przeciwko tej czy innej brzydocie. Jednak będziemy się starali, licząc także na pomoc w tym zakresie
ze strony konserwatora zabytków,
dyrektora wydziału architektury i
przede wszystkim społeczeństwa...
Założeniem komisji debatującej nad przebudową centrum miasta, jeszcze w lutym minionego roku
było, o czym pisaliśmy wielokrotnie,
wsłuchiwanie się w opinie, propozycje i uwagi mieszkańców co do sposobu zagospodarowania centrum, w
tym najważniejszej jego przestrze-
ni - placu Jagiellońskiego. Wstępna koncepcja zakłada wybudowanie
przed teatrem podziemnego parkingu dla samochodów z wjazdem od
ul. Pileckiego i Kelles-Krauza. Za teatrem przewidziano parking dla autokarów. Duże fontanny wzdłuż ul.
Struga, przejścia dla pieszych na ul.
Struga, jak dawniej tuż za teatrem i
przy wschodnim wejściu do „Galerii
Słonecznej”. Plac Jagielloński zgodnie z projektem firmy, która wygrała przetarg, ma wchłonąć cześć ulicy
Focha i Kelles-Krauza. Przewidziano też miejsce dla pomnika Kazimierza Jagiellończyka w przedłużeniu ul.
Struga. Plan zagospodarowania według wstępnej koncepcji miał być nieco zmieniony. Na razie jednak magistrat szuka form dofinansowania
inwestycji. Jej koszt według wstępnych ustaleń to ok. 20 mln. zł . Władze miasta liczą na pieniądze z Unii
Europejskiej na rewaloryzację miast.
Ważne jest jednak, by zanim przebudowa ruszy, nie stawiano w obrębie
placu Jagiellońskiego budowli, które
z czasem, gdy projekt będzie realizowany, nie były zawalidrogami. Gdy te
już postawione trzeba będzie wyburzyć, żalu po nich wielkiego nie będzie.
Jerzy Madejski
Radomianie byli hojni
Padł kolejny rekord - blisko 215 tys. zł udało się zebrać podczas 24. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radomiu.
10 stycznia na ulice miasta wyszło
trzystu wolontariuszy, którzy zbierali pieniądze na zakup sprzętu dla
oddziałów pediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki medycznej
dla seniorów. Zbiórce towarzyszył
koncert na placu Jagiellońskim. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy już 15 raz zorganizowali w
Radomiu harcerze. Przez te lata w
sumie zebrano w naszym mieście
2 mln 117 tys. złotych, a do radomskich placówek ochrony zdrowia,
głównie do szpitali, Fundacja WOŚP
zakupiła sprzęt o wartości ponad
3 mln zł.
Więcej na str. 5
2
AKTUALNOŚCI
OD REDAKCJI
Z RÓŻNYCH STRON
Bezpieczniej
na pasach
Ostatniego dnia minionego już roku zaczęła funkcjonować wzbudzana sygnalizacja świetlna na przejściu dla pieszych
przez ulicę Beliny-Prażmowskiego, obok
dworca PKS. Przejście to od lat należało
do najniebezpieczniejszych w Radomiu.
w realizacji zadań publicznych ukierunkowanych na rozwijanie kultury
fizycznej dzieci i młodzieży. Szkolny
Związek Sportowy otrzyma z budżetu
miasta 730 tysięcy złotych na realizację
w 2016 r. czterech zadań publicznych z
zakresu wspierania i upowszechniania
kultury fizycznej. Największa dotacja
dla SZS - 430 tysięcy złotych - przeznaczona zostanie na realizację programu
Wielokrotnie w tym miejscu dochodziło
do wypadków, przede wszystkim potrąceń pieszych.
Była to czwarta tego typu inwestycja
zrealizowana w 2015 roku przez Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, z myślą
o bezpieczeństwie pieszych. Ostatnio
sygnalizatory pojawiły się także przy
przejściach dla pieszych na ulicy Struga
w pobliżu stacji paliw oraz na ulicy Chrobrego przy Sowińskiego. Wcześniej w
ramach budżetu obywatelskiego zostały
też ustawione światła na ulicy Warszawskiej, u zbiegu z ul. Janiszewską. A
w planach na 2016 rok jest montaż sygnalizacji świetlnej na ulicy Wierzbickiej,
na osiedlu Południe, na ul. Mariackiej i
Młodzianowskiej.
Jest dyrektor
szpitala
Marek Pacyna, który od połowy lipca
ubiegłego roku pełnił obowiązki dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, na początku stycznia wygrał
konkurs na stanowisko dyrektora miejskiej lecznicy. Na konkurs na dyrektora
Radomskiego Szpitala Specjalistycznego wpłynęło sześć ofert, w tym jedna
po terminie, w związku z czym nie była
brana pod uwagę. Komisja konkursowa
zarekomendowała prezydentowi kandydaturę Marka Pacyny na stanowisko dyrektora RSS, a prezydent zaakceptował
propozycję komisji. Jak mówi przewodniczący komisji konkursowej wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik, szpital
nie jest w najlepszej sytuacji finansowej,
dlatego największym wyzwaniem dla
nowego dyrektora będzie wyprowadzenie RSS na prostą.
- Trzeba przypomnieć, że w zeszłym
roku pokrywaliśmy 12 mln straty, w
tym roku szpital również wykaże stratę. Na tę chwilę jest to około 8 mln zł.
Liczymy, że w latach kolejnych ta strata
będzie coraz mniejsza, a wynik finansowy szpitala coraz lepszy. Chciałbym
też uspokoić radomian, że nie będziemy
komercjalizować szpitala – podkreślił
Zawodnik.
Sport młodych
Prezydent miasta ogłosił i rozstrzygnął
w grudniu konkurs dla organizacji pozarządowych, które wspierają gminę
Fot. UM Radom
powszechnej nauki pływania. 151 tys.
zł to dotacja na współzawodnictwo
sportowe szkół w ramach Radomskiej
Olimpiady Młodzieży, udział w zawodach eliminacyjnych do MIMS oraz ich
organizację na terenie Radomia. Kwotą
69 tys. zł miasto dofinansuje organizację
przez SZS i udział reprezentacji Radomia
w Mazowieckich Igrzyskach Młodzieży
Szkolnej. Z kolei na prowadzenie przez
SZS systematycznych pozalekcyjnych
zajęć sportowo-rekreacyjnych dla dzieci
i młodzieży szkół podstawowych i gimnazjalnych w ramach programu Animator Sportu zarezerwowana jest kwota 80
tysięcy.
Szkolne
remonty
Zakończyła się modernizacja budynków trzech radomskich szkół. Prace
były prowadzone w trzech placówkach:
w V Liceum Ogólnokształcącym im. R.
Traugutta, w Zespole Szkół nr 2 przy ul.
Lipskiej oraz w Zespole Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług, gdzie
termomodernizacja dotyczyła dwóch
budynków: dydaktycznego i warsztatowego. Prace pochłonęły ponad 5 mln
złotych, a projekt był współfinansowany
z pieniędzy Mechanizmu Finansowego
Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Miasto pozyskało z tego źródła prawie
4,3 mln zł na modernizację czterech budynków.
Prace prowadzono od kwietnia do grudnia 2015 roku. M.in. docieplono ściany i
stropodachy, wymieniono drzwi i okna,
instalacje centralnego ogrzewania i
ciepłej wody, oświetlenie na energooszczędne.
A na początku stycznia radomscy radni na nadzwyczajnej sesji zdecydowali
o przeznaczeniu 228 tysięcy złotych
na montaż windy dla osób niepełnosprawnych w X Liceum Ogólnokształcącym im. S. Konarskiego. To szkoła,
w której funkcjonują klasy integracyjne.
Planowana inwestycja ma ułatwić niepełnosprawnym uczniom poruszanie
się między piętrami. Pieniądze zostały
przesunięte w budżecie miasta z przebudowy ulic Lekarskiej i Tochtermana.
To połowa potrzebnej sumy na budowę
windy. Drugą połowę kosztów ma pokryć dotacja ze środków Państwowego
Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełno-
sprawnych, o którą miasto wystąpiło
do Mazowieckiego Centrum Polityki
Społecznej.
Kto lubi
dzielnicowych
Młodszy aspirant Tomasz Klimek wygrał
plebiscyt na najpopularniejszego dzielnicowego w Radomiu. Drugie miejsce
zajęła sierżant sztabowy Katarzyna
Trzeciak, a trzecie młodszy aspirant
Wojciech Minda. Laureaci otrzymali
nagrody Prezydenta Miasta Radomia w
połowie grudnia zeszłego roku.
- Według statystyk Radom należy do
bezpieczniejszych miast w Polsce. Dlatego praca wszystkich radomskich policjantów zasługuje na ogromne uznanie.
Dzielnicowi to policjanci pierwszego
kontaktu, którzy na co dzień spotykają
się z ludzkimi emocjami - mówił podczas uroczystości prezydent Radosław
Witkowski.
Zwycięzca plebiscytu Tomasz Klimek
pracuje w policji dziewięć lat, od ośmiu
jest dzielnicowym na Plantach.
Punkty pomocy
Od 4 stycznia na terenie Radomia działa
dziewięć punktów udzielania nieodpłatnej pomocy prawnej. Pięć z nich, w
budynku przy ul. Reja 5, prowadzonych
jest przez trzy organizacje pozarządowe
wyłonione w ramach otwartego konkursu: Fundację „Omega Pomagamy”,
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Oddział
Powiatowy w Radomiu i Stowarzyszenie
„Karuzela”.
W tym miejscu porad będą mogli udzielać także doradcy podatkowi oraz absolwenci wyższych studiów prawniczych z
co najmniej trzyletnim doświadczeniem.
Dwa punkty prowadzone są przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przy ul.
Limanowskiego 134. W tym miejscu z
zainteresowanymi będą rozmawiać radcy prawni. Kolejne dwa punkty zostały
zlokalizowane przy ul. Wyścigowej 16,
w budynku Domu Pomocy Społecznej
Weterana Walki i Pracy. Porad będą tam
udzielać adwokaci.
Punkty będą czynne codziennie, od poniedziałku do piątku w godz. 10-18.
Taka forma pomocy przysługuje osobie,
której w okresie 12 miesięcy poprzedzających zwrócenie się o udzielenie
nieodpłatnej pomocy prawnej zostało
przyznane świadczenie z pomocy społecznej i wobec której w tym okresie nie
wydano decyzji o zwrocie nienależnie
pobranego świadczenia. Nieodpłatna
pomoc prawna należy się także osobom, które posiadają ważną Kartę Dużej
Rodziny, które posiadają ważną legitymację weterana albo legitymację weterana poszkodowanego. Ze specjalistami
będą mogły porozmawiać osoby, które
nie ukończyły 26 lat, lub które ukończyły
65 lat. O pomoc w tych miejscach mogą
ubiegać się również ci, którzy w wyniku
wystąpienia klęski żywiołowej, katastrofy naturalnej lub awarii technicznej
znaleźli się w sytuacji zagrożenia lub ponieśli straty. Nieodpłatna pomoc prawna
nie obejmuje spraw podatkowych związanych z prowadzeniem działalności
gospodarczej, spraw z zakresu prawa
celnego, dewizowego i handlowego, a
także tych, związanych z prowadzeniem
działalności gospodarczej, z wyjątkiem
przygotowania do rozpoczęcia tej działalności.
AKA
Drodzy Czytelnicy
Pierwszy tegoroczny numer „Gazety Radomskiej”, zarazem 41 z kolei, przypomina że nasz miesięcznik ukazuje się już ponad 4 lata. Nie
wychodzimy w miesiącach wakacyjnych, bo nasz wydawca -Wyższa
Szkoła Handlowa - ma także wakacyjną przerwę.
Na stronach informacyjnych piszemy o najlepszych radomskich szkołach w ogólnopolskim rankingu. Radom stawia na sport, prace do
stworzenia nowoczesnego kompleksu sportowego przy ul. Struga nabierają tempa. Ruszyła budowa kortów tenisowych na Borkach. Informujemy o ciekawym programie ferii w mieście. Przypominamy
o konkursie „Nakręć film... telefonem” . Zapraszamy na spotkanie z
Raulem Lozano do WSH, zaś przyszłych studentów uczelni informujemy o nowym kierunku. Kaszlącym i słabym polecamy domowe sposoby na przeziębienie. Jak zwykle dużo uwagi poświęcamy radomskiej
kulturze –z przekonaniem, że naprawdę warto. Piszemy o twórczości
Krzysztofa Mańczyńskiego, już nestora, ale też o młodych twórcach i
ich interesującym malarstwie. Zachęcamy do lektury „Radomskich
Studiów Humanistycznych” i do odwiedzenia Resursy. Na ostatniej
stronie tradycyjnie już coś z historii...
Miłej lektury
Życzy Redakcja
FELIETON
Rozrachunki
z przyszłością
Technikum górą
Technikum w Zespole Szkół Elektronicznych im. Bohaterów Westerplatte oraz VI LO im.
J. Kochanowskiego w Radomiu po raz kolejny potwierdziły swoją świetną pozycję wśród
polskich szkół.
W najnowszym Ogólnopolskim
Rankingu Szkół Ponadgimnazjalnych „Perspektywy 2016”, już po raz
osiemnasty opublikowanym przez
Fundację Edukacyjną Perspektywy,
Technikum w Zespole Szkół Elektronicznych zajęło 8 pozycję w Polsce i 2
na Mazowszu. Natomiast VI LO im.
J. Kochanowskiego uplasowało się na
15 pozycji w kraju i 8 na Mazowszu.
Z radomskich szkół w rankingu „Perspektywy 2016” znalazły się
jeszcze: IV LO im. dra Tytusa Chałubińskiego (167 miejsce), III LO im.
płk. Dionizego Czachowskiego (226
miejsce), Katolickie LO im. św. Filipa Neri (229 miejsce) i Zespół Szkół
Plastycznych im. Józefa Brandta (371
miejsce).
Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadgimnazjalnych uwzględnia odrębną klasyfikację liceów oraz
techników. Jego zasady ustaliła kapituła złożona z przedstawicieli ko-
mitetów głównych olimpiad przedmiotowych, okręgowych komisji
egzaminacyjnych oraz Komisji ds.
Kształcenia Konferencji Rektorów
Akademickich Szkół Polskich. Jej
pracom przewodniczył prof. dr hab.
Jan Łaszczyk, rektor Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Kapituła ustaliła, że kryteriami dla liceów
będą sukcesy w olimpiadach (30
procent), matura - przedmioty obowiązkowe (25 proc.), matura - przedmioty dodatkowe (45 proc.), a dla
techników: sukcesy w olimpiadach
(20 proc.), matura - przedmioty obowiązkowe (25 proc.), matura - przedmioty dodatkowe (25 proc), wyniki
egzaminów zawodowych (30 proc).
Głównymi adresatami tego rodzaju rankingów będą zapewne uczniowie najstarszych klas gimnazjów,
którzy już w czerwcu muszą wybrać
taką szkołę ponadgimnazjalną, która
doprowadzi ich do studiów i ułatwi
zdobycie wymarzonego zawodu. Ale
też jest to ciekawy materiał do przemyśleń dla nauczycieli i dyrektorów
szkół.
RED
Czas na nasze pomysły
Przed nami rok 2016. Powiedzmy,
że niecały... Ale ten jeden miesiąc, jeśli nie przyniósł nam dotychczas jakichś sensownych zmian w życiu,
to nie ma na co liczyć. Pozostaje jedenaście miesięcy wytężonej pracy i
realizacji zobowiązań, jakie podjęliśmy jak co roku. Może uda nam się
dotrzymać postanowień. Charakterystyczne, że więcej tych niespełnionych mają dojrzali wiekiem niż młodzi. Skąd się to bierze ? Po prostu
każdego roku odkładają się postanowienia z lat ubiegłych, których nie
dotrzymaliśmy. A uzbierało się tego
bez liku – odwiedziny u przyjaciół
i znajomych ( tych, o których zapomnieliśmy), jeszcze raz pojechać do
Paryża wiosną, przebiec 10 kilometrów w czasie krótszym niż godzina,
odpisać na listy, napisać listy, wyrzucić z kalendarza nieaktualne adresy,
wpisać nowe, przeczytać „Ostatnie
rozdanie” Wiesława Myśliwskiego i
te napoczęte książki Olgi Tokarczuk,
powieści Pawła Huelle i jeszcze kilka innych, pisać na bieżąco dzien-
Wydawca: Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu.
Biblioteka WSH, ul. Domagalskiego 7a, 26-600 Radom.
tel (48) 363 22 90, e-mail: [email protected]
nik, itd, itp. Czy wystarczy czasu?
Pewnie zabraknie, bo inne książki
będziemy mieli pod ręką, a podczas
biegania złapie nas zadyszka, trzeba
będzie zwolnić... Zawodna pamięć
wyeliminuje niektóre postanowienia. Przypomniałem sobie: „Ostatnie
rozdanie” już przeczytałem. Może
poznamy kogoś i wtedy nie będzie
czasu, by odwiedzić znajomych, choć
zapomnianych.
I znowu nie tak. Zbyt krótki żywot, zbyt wiele spraw. Pominąłem
filmy, spektakle teatralne, koncerty.
Pomyślałem – w wolnych chwilach
włączę telewizor. Ale program nie
będzie moim wyborem, tylko narzuconym – ciekawe przez kogo. Co zaś
dotyczy krótkiego żywota, najstarsza mieszkanka Radomia skończyła 106 lat. Dostała od ZUS ponad 30
tys. zł, wystarczyłoby na wycieczkę
do Paryża. A w naszym regionie żyje
21 stulatków. Najwięcej w Radomiu i
Pionkach. Jak się nie uda w Radomiu,
przeniosę się do Pionek.
Dużo Zdrowia w Nowym Roku!
Jerzy Madejski
Redaktor naczelny: Jerzy Madejski
Redaguje zespół
Wszystkie prawa zastrzeżone.
3
AKTUALNOŚCI
Nr 41 • styczeń 2016
Dokończenie ze str. 1
Autorzy projektów zaopiniowanych negatywnie pod względem merytorycznym, będą mogli odnieść się
do decyzji i przedstawić swoje argumenty. W efekcie poprawiony wniosek będzie miał szansę trafić pod
głosowanie.
Poszczególnym projektom będzie
można przyznać od 1 do 3 punktów,
przy czym ocena 3 oznacza projekt
najbardziej potrzebny.
Wyboru projektów - jak co roku
- dokonają sami radomianie. Listę
projektów poddanych pod głosowanie poznamy 29 kwietnia, a samo
głosowanie odbędzie się w dniach
od 4 maja do 3 czerwca. Lista projektów zakwalifikowanych do realizacji w 2017 roku zostanie opublikowana 4 lipca.
Składanie projektów do przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego
miały radomianom ułatwić dodatkowe punkty przyjmowania wniosków oraz ankiety w autobusach.
Pracownicy Referatu Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta dyżurowali i przyjmowali formularze
m.in. w centrach handlowych. Istniała również możliwość złożenia
wniosku drogą elektroniczną poprzez formularz zamieszczony na
stronie: www.konsultacje.radom.pl.
Z myślą o osobach, które decydowały się skorzystać z tej formy, została
uruchomiona pomoc techniczna.
Tymczasem już rozpoczęła się realizacja tegorocznego Budżetu Obywatelskiego Radomia. Urząd Miejski
ogłosił przetarg na budowę dwóch
wielofunkcyjnych boisk, które mają
powstać przy PSP 13 przy ul. Sienkiewicza oraz PSP 26 przy ul. Wo-
Wydarzyło się
w grudniu
1
W hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji uczniowie radomskich
podstawówek rywalizowali w Zawodach Mikołajkowo-Świątecznych
Kids Athletics.
5
W hali sportowej III Liceum Ogólnokształcącego im. Dionizego Czachowskiego Turniej Halowej Piłki Nożnej „Mikołajki 2015” - impreza
sportowa, jaką z okazji Św. Mikołaja wspólnie organizują podopieczni pedagogów ulicznych Caritas Diecezji Radomskiej z ul. Marii Gajl z opiekunami.
6
W Muzeum im. J. Malczewskiego Wernisaż „Spowiedź z wierzeń artystycznych”. Muzeum prezentuje kolekcję malarstwa polskiego od połowy XIX do początku XX wieku. Składają się na nią przykłady realizmu szkoły
monachijskiej, polskiego wydania impresjonizmu oraz nurtów związanych z
modernizmem przełomu wieków.
8
„Radomianie w Akcji Burza 1944 roku”, czyli kolejny wykład dr. Sebastiana Piątkowskiego w ramach cyklu „Czas niezapomniany… Radomianie i ich miasto w latach wojny i okupacji”. Jak zwykle w Filii nr 6
Miejskiej Biblioteki Publicznej.
10
11
W Domu Kultury Idalin otwarcie wystawy grafiki Lucyny Arcimowicz i Dawida Zięby.
W Zespole Szkół Plastycznych przy al. Grzecznarowskiego V Ogólnopolskie Biennale Autoportretu. Uroczystości towarzyszyło otwarcie wystawy pokonkursowej w galerii szkoły. W piątej edycji imprezy do
ZSP wpłynęło 511 prac 31 autorów z 25 szkół plastycznych. Przyznano 10
nagród i 10 wyróżnień.
12
W Galerii 58 wernisaż wystawy malarstwa „Dream” Julity Malinowskiej, absolwentki Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych
w Krakowie, gdzie w roku 2012 uzyskała tytuł doktora sztuki. To jedna z
najbardziej rozpoznawalnych artystek młodego pokolenia. Kompas Młodej
Sztuki umieścił ją w czołówce młodych polskich artystów.
13
W „Łaźni” politycy, samorządowcy, artyści, przedstawiciele służb
mundurowych malowali bombki podczas dorocznej, charytatywnej
akcji „Przyjaciele dzieciom”.
14
Do Radomia zawitała ogólnopolska akcja społecznościowa prowadzona przez społecznika, podróżnika i producenta TV Michała
T. Łukasiewicza „Od deski o deski”. Przemierzał on trasę od Katowic do
Warszawy m.in. pieszo, rowerem, kajakiem, niosąc ze sobą deskę do prasowania. Podczas wyprawy zbierał na desce pieczątki z odwiedzanych miejsc.
Po zakończonej akcji, deska została przekazana do Muzeum Podróżników
im. Tony’ego Halika w Toruniu. Swoją pieczątkę na desce przybił również
prezydent Radomia Radosław Witkowski.
A w radomskim teatrze wieczór wigilijny Radomskiego Stowarzyszenia Pokoleń. Już po raz dwudziesty siódmy spotkali się członkowie, przyjaciele
i sympatycy stowarzyszenia z kraju i ze świata. Obecni byli także ks. bp
Henryk Tomasik, parlamentarzyści, władze miejskie, przedstawiciele nauki,
kultury i biznesu.
16
Przy PSP nr 13 powstanie boisko
śnickiej. W sumie w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego
zostanie zrealizowanych 20 zadań,
w tym „Dobry Dom”, propozycja radomskiej Caritas dotycząca stworzenia miejsca, w którym osoby z różnymi problemami emocjonalnymi
i psychicznymi, będą mogły zostać
otoczone profesjonalną pomocą psychoterapeutyczną. Zakupiona zostanie też karetka dla pogotowia ratunkowego, przeprowadzone zostaną
opryski miejskich parków przeciwko
komarom i kleszczom. W obszarze I
wygrał projekt budowy wielofunkcyjnego boiska przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 13. Do realizacji
został też zakwalifikowany wniosek
mieszkańców Plant w sprawie modernizacji terenu pomiędzy blokami
Kościuszki 4a, Planty 7, Dowkonta 4,
Broni 1a, Kościuszki 4 i Broni. Z kolei na Ustroniu powstanie sieć asfaltowych dróg rowerowych oraz strefa
aktywności ruchowej i wypoczynku
przy PSP nr 4.
Wśród projektów do realizacji w
2016 r. znalazł się m.in.: budowa wielofunkcyjnego boiska wraz z remontem bieżni na terenie PSP nr 26, budowa chodników od ulicy Łowickiej
do Obrońców, remont placu zabaw
przy ul. Odlewniczej, zagospodarowanie terenów zielonych przy II LO
im M. Konopnickiej, kontynuacja
budowy i powiększenie parku Gołębiów, budowa zewnętrznej siłowni przy ul. Mroza. Z kolei w budynku
PSP 29 powstanie ogólnodostępny
kompleks rekreacyjno-edukacyjny
dla społeczności lokalnych dzielnic,
a wzdłuż ul. Energetyków ciąg pieszo- rowerowy oraz siłownia pod
gołym niebem na osiedlu Gołębiów
I. Do kilku filii Miejskiej Biblioteki Publicznej zakupione zostaną też
książki.
Źródło: UM Radom
Podczas Wigilii z NGO prezydent Radomia Radosław Witkowski
wręczył medale za dotychczasową działalność pozarządową Ewie
Dutczak oraz Annie Głogowskiej.
19
Rekordową sumę 16 tys. 700 zł zebrano podczas licytacji bombek, które tydzień wcześniej malowali znani radomianie. Dochód z
charytatywnej akcji, za pośrednictwem Caritas Diecezji Radomskiej został
przeznaczony na dalsze leczenie kilkumiesięcznej Michalinki, która urodziła
się z połową serca.
20
Tłumy radomian uczestniczyły w „Gwiazdce na deptaku” przed
Urzędem Miejskim. Zgromadzonym życzenia złożyli biskup Henryk
Tomasik oraz prezydent Radosław Witkowski. Radomscy harcerze przekazali prezydentowi i mieszkańcom miasta Betlejemskie Światło Pokoju. O
muzyczną oprawę spotkania zadbali chór Gospel Radom i kapela góralska
Jaworowe Skrzypce.
22 19
Radomscy radni uchwalili budżet miasta na 2016 rok. A w nim
W KŚTiG
„Łaźnia”złotych
otwarcie
wystawy fotografii
Leona Pierzchalm.in.
8 milionów
na utwardzanie
dróg gruntowych
w raskiego „Nepal
- tuż przed
tragedią”.
Leondużych
Pierzchalski
– jeden
mach Radomskiego
Programu
Drogowego.
Wśród
inwestycji
zapla-z
najstarszych
Radomskiego
Fotograficznego,
abnowano m.in. członków
dokończenie
budowy ulicyTowarzystwa
Młodzianowskiej
oraz rozpoczęcie
solwent
Politechniki
budowy trasy
N-S. Warszawskiej, członek Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Autor i współautor wielu wystaw fotograficznych, aktualnie
„Sylwester
pod gwiazdami”. Muzykę zapewnili DJ Wizz oraz zespół
urzeczony
krajami Azji.
AKA
Yuka. O północy imprezę uświetnił pokaz fajerwerków.
31
AKA
4
RADOM
Radomianie byli hojni
Mural na
rocznicę
Jedenaście prac z całego
kraju wpłynęło na
konkurs na projekt
muralu, upamiętniającego
wydarzenia Radomskiego
Czerwca 76.
Dokończenie ze str. 1
W niedzielę, 10 stycznia, koncert
na placu Jagiellońskim w ramach finału WOŚP 2016 w Radomiu, rozpoczął się o godz. 14. Zagrali m.in.
Średnia 55 z Grójca, RAIL z Piotrkowa Trybunalskiego, Off Top, Mistrz i
Małgorzata, Alicetea z Radomia.
Wieczorem na scenę weszli muzycy radomskiej grupy Lustro, by
zagrać rockowe aranżacje piosenek
powstańczych i patriotycznych, w
tym „Biały Krzyż”, „Serce w plecaku”, „Warszawskie dzieci”. Po Lustrze koncert dał zespół Carrion. O
godz. 20 nie mogło zabraknąć tradycyjnego światełka do nieba.
- To już kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w którym brałem udział. Pierwszy raz
uczestniczyłem w akcji, kiedy byłem w klasie maturalnej. Włączyliśmy się w zbiórkę spontanicznie,
wiedząc, że powstaje coś wielkiego. Kierowała nami chęć pomocy w
otwieraniu ludzkich serc na potrzeby innych. Mam świadomość, że
wiele pieniędzy zebranych podczas
finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostało przeznaczonych
przede wszystkim na ratowanie ży-
cia dzieci - powiedział prezydent
Radosław Witkowski, który sam do
puszki WOŚP zebrał ponad 940 zł.
Tego dnia radomianie wrzucili do
puszek 214 tys. 923 zł i 71 gr. Pobity został tym samym rekord z 2012
roku, kiedy udało się zebrać ponad
207 tys. zł (rok temu w Radomiu w
ramach finału WOŚP zebrano 179,5
tys). Bezkonkurencyjni okazali się
wolontariusze z grupy ASG Radom,
którzy kwestowali przebrani w woj-
skowe stroje i wspólnie zebrali ponad
24 tys. 500 zł. Jeden z nich - Michał
Krawczyk - zebrał do puszki ponad
12 tys. 230 zł, a kolejny - Daniel Wiśniewski – ponad 5 tys. 800 zł. Dodać trzeba, że po raz pierwszy finał
WOŚP w Radomiu był dwudniowy.
W sobotę 9 stycznia w klubie Bordo
zagrali The Old Town Connection,
Black Tones, Święta Trójca, Soredis,
Vapor, Zgład. Odbyły się też licytacje
replik żaglowca i czołgu T-34.
Przypomnijmy, że w całej Polsce
w 2016 roku na ulice wyszło 120 tys.
wolontariuszy z puszkami, ale także
z terminalami do kart płatniczych.
WOŚP można było wspierać m.in. za
pośrednictwem internetu, SMS-ów
oraz przelewów na konto. Tradycyjnie odbyła się też licytacja złotych
serduszek. Jedno z nich kupił ktoś
za... 670 tys złotych! To absolutny rekord fonałów WOŚP.
Zgodnie z sumą podaną w poniedziałek rano po finale, w tym roku
zebrano 44 mln 47 tys. 594 zł. Przypomnijmy, że podczas pierwszego finału WOŚP w 1993 r. zebrano w Polsce 2 mln 422 tys. 465 zł. Rok później
było to już ponad 4 mln zł, w 1995
r. - 6 mln 867 tys. Barierę 10 milionów zł przekroczono w 1998 roku,
20 mln – w 2000 r., 30 mln – w 2006
r. Trzy lata później było to już 40 mln
458 tys. 625 zł. W 2012 r. – 50 mln
638 tys. 801 zł. W 2015 r. – 53 mln
109 tys. 702,83 zł. W sumie, podczas poprzednich 23 finałów Orkiestra zebrała i przekazała na wsparcie polskiej medycyny sumę ponad
650 mln zł.
RED
Fot. J. Madejski
Absolwenci VI LO wykładają
Przez najbliższy rok, a może i kolejne lata, absolwenci VI Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego będą
dawać radomianom interesujące wykłady.
„Kochanowski dla Radomia” to
projekt, którego pomysłodawcą jest
nauczyciel „Kochanowskiego” Zbigniew Wieczorek.
- Moją intencją było pokazanie radomian, którzy
świadczą o wielkich możliwościach ukończonej przez
nich szkoły, ale też o jej
różnorodności – stwierdził
Zbigniew Wieczorek. - Zapraszamy wszystkich zainteresowanych. Wykłady
będą interesujące i zrozumiałe. Nie trzeba być specjalistą z dziedziny medycyny, chemii czy fizyki, by
zrozumieć, o czym będą
mówili wybitni absolwenci
„Kochanowskiego”.
Co miesiąc, do końca
roku w piątek o godz. 13,
w radomskiej „Resursie”
jeden z absolwentów VI LO, będzie
dawał otwarty wykład. Rozpoczęła
22 stycznia Agata Łukomska (Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszaw-
skiego) rozważaniami o cnocie. Kolejne spotkania:
19 lutego - dr hab. Tadeusz Szumiata (UT-H im. K. Pułaskiego)
„Fizyka w służbie przemysłu i innowacyjności na przykładzie regionu
radomskiego”; 11 marca - prof. dr
hab. n. med. Ireneusz Nawrot (Warszawski Uniwersytet Medyczny)
„Oblicza współczesnej transplantologii - przeszczepy narządowe i
komórkowe”; 1 kwietnia - dr Katarzyna Bojarska (IBL PAN) „Jak pamiętać nieobecnych Innych: przepracowywanie trudnej przeszłości
w gestach artystycznych i literackich”; 20 maja - prof. dr hab. inż.
Elżbieta Malinowska (Wydział Chemiczny PW) „Między chemią a biologią”; 3 czerwca - prof. dr hab. inż.
Sławomir Podsiadło (Wydział Chemiczny PW) i Grzegorz Matyszczak
(student III roku Wydziału Che-
micznego PW) „Nowa energetyka,
czyli ogniwa słoneczne nowej generacji”; 9 września - dr Ewa Kołodziejczyk „W ogrodzie nauk Czesława Miłosza”; 23 września - prof.
dr hab. inż. Paweł Gierycz (Wydział
Inżynierii Chemicznej i Procesowej
PW) „Nowe możliwości wykorzystania nanometrycznych materiałów-węglan wapnia, grafen”;
21 października - prof. dr hab.
inż. Antoni Pietrzykowski (Wydział
Chemiczny PW) „Ta „okropna” chemia-mity i prawdy”; 18 listopada dr hab. Anna Wojdała –Markowska
(UT-H) „Pomiędzy dziełem sztuki
a formą użytkową, czyli innowacyjność i tradycja ubioru”; 9 grudnia prof. dr hab. Andrzej Kidyba (Wydział Prawa i Administracji UMCS)
„Prawnik: zawód, misja czy powołanie?”.
RED
– Bardzo mnie cieszy duże zainteresowanie tematem konkursu. Zależy nam na tym, by wyeksponować
znaczenie Radomskiego Czerwca i
przypomnieć, że nasza droga do wolności zaczęła się właśnie w Radomiu.
Mam nadzieję, że dzięki niekonwencjonalnej formie, tematem zainteresujemy również młode pokolenie
– stwierdził prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Nadesłane propozycje oceni komisja konkursowa, której przewodniczy jeden z najbardziej uznanych dziś
polskich artystów Edward Dwurnik.
Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi do
19 lutego. Prace związane z namalowaniem muralu sfinansuje miasto.
Mural ma powstać na ścianie bloku
u zbiegu ulicy 25 Czerwca i Żeromskiego. Jego odsłonięcie będzie częścią obchodów przypadającej w tym
roku 40. rocznicy wydarzeń Czerwca 76. W ramach obchodów odbędą
się m. in. konferencja naukowa, gry
miejskie, seanse filmowe.
RED
Serwisownia
bliżej
Powstanie w Radomiu
serwisowni taboru
kolejowego coraz bardziej
realne. Miasto przekazało
spółce Koleje Mazowieckie
teren pod inwestycję.
To rezultat umowy w sprawie
40-letniej dzierżawy terenu przy ulicy Domagalskiego, który kiedyś należał do Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego.
- Bardzo się cieszymy z decyzji Kolei Mazowieckich o lokalizacji serwisowni w Radomiu. Dzięki temu, na
nowo zostanie gospodarczo ożywiony teren, który przez wiele lat był kojarzony z obsługą kolei. W ten sposób
miasto wzbogaci się o kolejne miejsca
pracy – stwierdził prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Budowa serwisowni ma ruszyć
w tym roku i potrwa do 2018 roku.
Będą tu wykonywane m.in. prace
związane z codziennym utrzymaniem pojazdów, w tym ich mycie w
myjni przejazdowej, przeglądy techniczne oraz naprawy bieżące. Praca
w punkcie utrzymania będzie wykonywana siedem dni w tygodniu, w
systemie trzyzmianowym, w związku z czym planowane jest zatrudnienie około 40 osób.
Szacowana wartość projektu, który obejmuje także zakup 10 dwuczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych, wyniesie około
150 mln zł.
RED
5
AKTUALNOŚCI
Nr 41 • styczeń 2016
Radom stawia na sport
Nabierają tempa prace zmierzające do stworzenia nowoczesnego centrum sportowego przy ul. Struga. A jednocześnie ruszyła budowa kompleksu kortów tenisowych nad zalewem na Borkach.
Wizualizacja kompleksu kortów
Pod koniec grudnia zeszłego roku
okazało się, że osiem firm i konsorcjów z całego kraju złożyło oferty w
przetargu na wykonanie prac projektowych i budowę hali sportowo-widowiskowej i nowego stadionu
przy ul. Struga. Są to (w kolejności
zgłoszeń): Budimex S.A. z Warszawy, który oferuje realizację wykonania zamówienia za kwotę 141 mln 73
tys. 775 zł, z gwarancją jakości na wykonanie zamówienia przez 5,5 roku;
Mirbud S.A ze Skierniewic (140 mln
871 tys. 553 zł, gwarancja - 5,5 roku);
Unibep S.A z Bielska Podlaskiego (
159 mln 459 tys. 292 zł, gwarancja
- 5,5 roku); konsorcjum firm Alstar
Grupa Budowlana Sp. z o.o., Spółka Komandytowa i AGB 2 Sp. z o.o.,
\ z Jacewa (129 mln 73 zł 108 zł, gwarancja - 5,5 roku); konsorcjum firm
Molewski Sp. z o.o. z Włocławka i
Molewski S.A., z Chodeczy (115 mln
346 tys. 666 zł, gwarancja - 5,5 roku);
Mostostal Warszawa S.A. z Warszawy (139 mln 283 tys. 682 zł, gwarancja - 5,5 roku); konsorcjum firm
Pre-Fabrykat Sp. z o.o. z Karpacza i
Przedsiębiorstwo Przemysłu Betonów „Prefabet –Białe Błota” S.A. z
Białych Błot (131 mln 840 tys. 806 zł,
gwarancja - 5 lat); konsorcjum firm
Rosa-Bud S.A z Radomia i Maxto Sp.
z o.o S.K.A z Krakowa (109 mln 950
tys. 186 zł, gwarancja - 5,5 roku).
Zamawiający, czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomiu
Sp. z o.o. przeznaczył na realizację
zadania 138 mln złotych brutto. Jak
widać, wartość prac w połowie złożonych ofert przekroczyła tę kwotę.
W czterech z nich zaoferowano realizację wykonania zadania za kwotę
niższą od wskazanej. Należy zaznaczyć, że najniższa cena nie jest jedynym kryterium oceny ofert.
- Cieszy nas tak duże zainteresowanie oferentów. To daje gwarancję uzyskania dobrej ceny – komentował prezydent Radomia Radosław
Witkowski. - Budowa hali sportowo-widowiskowej i stadionu to jeden z inwestycyjnych priorytetów
miasta. W 2018 roku hala z pięcioma
tysiącami miejsc dla widzów będzie
najnowocześniejszym obiektem na
Mazowszu. Zamierzamy zabiegać o
organizację dużych imprez, również
o zasięgu międzynarodowym. Sądzimy, że efektem będzie duży kibicowski ruch turystyczny, a to ma pobudzić gospodarkę Radomia.
Przypomnijmy, że hala sportowo-
Fot. UM Radom
-widowiskowa zostanie wybudowana na terenie dzisiejszego stadionu
Radomiaka, od strony ulicy Struga.
Równocześnie rozpocznie się budowa nowego stadionu sąsiadującego z
halą. Zadaniem wykonawcy będzie:
Jeżeli chodzi o stadion, to już po
pierwszym etapie realizacji ma posiadać podgrzewaną murawę. W pierwszym etapie budowy ma być wykonany budynek główny wraz z trybuną
główną. Będzie ona kompleksowo
zadaszona z liczbą miejsc siedzących
nie mniej niż 3,5 tys. W tym etapie ma
również powstać trybuna równoległa
do trybuny głównej z liczbą miejsc
siedzących nie mniej niż 2 tys. W sumie, po realizacji pierwszego etapu
prac, na trybunach stadionu będzie
mogło zasiąść 5,5 tysiąca kibiców.
Obiekt ma być wyposażony w system
sztucznego oświetlenia.
Sporny teren
Przypomnijmy, że w zeszłym roku,
kiedy okazało się, że o tereny położone wzdłuż ulicy Zbrowskiego upominają się spadkobiercy właścicieli, pre-
Nowoczesna hala stanie tu, gdzie dziś jest stadion...
w przypadku hali widowiskowo-sportowej opracowanie projektów
wykonawczych i budowa obiektu, a
w przypadku stadionu piłkarskiego –
opracowanie całego projektu i budowa dwóch pierwszych trybun.
Światowe
standardy
Hala w Radomiu będzie wielofunkcyjnym obiektem odpowiadającym światowym standardom. Jej parametry umożliwią przeprowadzenie
rozgrywek w rożnych dyscyplinach
sportów halowych, takich jak koszykówka, siatkówka, piłka ręczna.
Na widowni zasiąść będzie mogło
5 tys. widzów, z czego ok. 3 tys. 700
miejsc znajdzie się na trybunach stałych a ok. 1300 miejsc na trybunach
ruchomych teleskopowych. W obiekcie znajdzie się także hala treningowa wraz z szatniami oraz pomieszczeniami administracyjnymi. Hala
będzie dawała także możliwość wykorzystania jej jako miejsca do organizacji widowisk kulturalnych, konferencji, wystaw, koncertów i targów.
zydent miasta zdecydował o zmianie
projektu Radomskiego Centrum
Sportu. Dlatego hala stanie w miejscu, gdzie obecnie jest boisko piłkarskie, a stadion tuż za nią od strony
ulicy 11 Listopada, czyli na terenach,
których nie dotyczą żadne roszczenia.
Na początku stycznia magistrat
podał, że większość spornego terenu u zbiegu ulic Struga i Zbrowskiego pozostaje własnością miasta. Starosta Radomski rozpatrzył wniosek
spadkobierców byłych właścicieli o zwrot nieruchomości o łącznej
powierzchni ponad 2 ha. Nakazał
zwrot jedynie jednej działki o powierzchni 0,28 ha, położonej w południowej części wywłaszczonego
terenu. Władze Radomia zamierzają jednocześnie odwoływać się od
decyzji Starosty do Wojewody Mazowieckiego. Teren został wywłaszczony w 1974 roku z przeznaczeniem
pod rozbudowę stadionu RKS Radomiak. Urząd Miejski stoi na stanowisku, że południowa działka została
zagospodarowana zgodnie z celem
jej nabycia. Powstał bowiem m.in.
podjazd umożliwiający odpowiednie
korzystanie z obiektów sportowych.
Część nieruchomości została także
wykorzystana jako teren rekreacyjny.
Również w toku realizacji planowanej inwestycji nie można wykluczyć
możliwości zmiany zagospodarowania terenu dla potrzeb inwestora.
Czas na korty
Z kolei w grudniu rozpoczęła się
budowa kompleksu kortów tenisowych nad zalewem na Borkach. W
ten sposób ruszyła budowa całego
Radomskiego Centrum Sportu, w
skład którego wejdzie także hala widowiskowo-sportowa oraz stadion
przy ulicy Struga.
- Środowisko tenisowe od wielu
lat mówi o potrzebie budowy nowoczesnego obiektu tenisowego. Teraz
to marzenie się spełnia. Mam nadzieję, że będzie to miejsce rozwoju
Fot. J. Madejski
młodych sportowych talentów - mówił prezydent Radosław Witkowski.
- Inwestycja na Borkach uzyskała dofinansowanie Ministerstwa Sportu
A tu ma powstać piłkarskie boisko i Turystyki w kwocie 1 mln 528 tys.
złotych netto. To kolejne pieniądze,
które trafiają do Radomia na ważną
inwestycję. Pokryją 33 procent kosztów kwalifikowanych budowy kortów. To był maksymalny, możliwy do
uzyskania poziom dofinansowania.
Dotacja trafiła do Radomia za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego.
– Cieszę się, że jedna z pierwszych
decyzji, na którą miałem wpływ, było
przesunięcie tych pieniędzy z listy
rezerwowej na listę podstawową.
Gratuluję panu prezydentowi i jego
współpracownikom wielkiego zaangażowania w ten projekt - powiedział
członek Zarządu Województwa Mazowieckiego Rafał Rajkowski. – Słowa podziękowania należą się także
byłemu wicemarszałkowi, a obecnie
posłowi Leszkowi Ruszczykowi, a
także życzliwym nam osobom z ministerstwa sportu oraz byłemu prezesowi MOSiR-u Piotrowi Kalinkowskiemu, który ma swój duży wkład w
przygotowanie tej inwestycji - dodał
prezydent Radosław Witkowski.
Kompleks kortów tenisowych
na Borkach wybuduje firma Tamex
Obiekty Sportowe S.A z Warszawy, która zrealizowała ponad tysiąc
obiektów, m.in. stadion Akademii
Wychowania Fizycznego w Warszawie, halę sportową AWF w Poznaniu
czy halę sportową COS w Spale. Oferta tego wykonawcy opiewała na kwotę 6 mln 395 tys. złotych brutto.
Zgodnie z projektem przy ul. Bulwarowej powstanie osiem pełnowymiarowych kortów, w tym kort centralny z trybuną wkomponowaną w
budynek socjalny i trzy, które będą
mogły być przykryte halą balonową i być wykorzystywane również w
sezonie zimowym. W planie jest też
budowa jednego półkortu ze ścianką treningową. Łączna powierzchnia
kortów wyniesie ponad 6,5 tysiąca
metrów kwadratowych. Obok kortów stanie budynek socjalny, w którym znajdą się m.in.: recepcja, szatnie, sanitariaty, magazyn sprzętu,
pokoje dla sędziów i trenerów oraz
sala konferencyjna i kawiarnia. Na
tarasie zostaną natomiast ustawione trybuny dla ponad stu osób. Cały
kompleks będzie oświetlony, by móc
z niego korzystać nawet do godzin
wieczornych.
Fot. J. Madejski
Zgodnie z umową zawartą z wykonawcą, korty nad zalewem na Borkach mają być gotowe do 31 października 2016 roku.
RED,
źródło: UM Radom
6
EDUKACJA
Na dobry
początek...
Po raz pierwszy w historii uczelni z noworocznym koncertem wystąpił chór Cuore di San Pietro (Serce świętego Piotra), inaugurując tym samym poczynania artystyczne w
Wyższej Szkole Handlowej, które towarzyszyć będą uczelni
przez cały rok.
Chór Cuore di San Pietro powstał
w 2010 roku z inicjatywy proboszcza
parafii św. Piotra w Radomiu ks. dr
Henryka Mochola i organistki parafii Barbary Wrzask. Początkiem działalności był dwugłosowy chór, który
z czasem wzbogacił się o glosy męskie
i działa jako czterogłosowy chór mieszany. Chór pod kierownictwem artystycznym Barbary Wrzask liczy 30
osób. Repertuar to przeważnie utwory liturgiczne – klasyczne kompozycje wybitnych kompozytorów, ale i
utwory współczesne. Uzupełnieniem
są utwory wywodzące się z muzyki
ludowej. Podczas koncertu w WSH
chór śpiewał też kolędy. Do śpiewania włączyła się widownia, śpiewając
razem z chórem najpiękniejsze kolędy polskie. Były bisy i owacje na stojąco.
Następną muzyczną propozycją
WSH będzie recital Piotra Dąbrów-
ki - wokalisty, kompozytora, autora tekstów. Dąbrówka wystąpi w sobotę, 30 stycznia o godzinie 17.30 w
Caffe Gallery przy ul. Traugutta 61a.
Należy mieć nadzieję że jego występ będzie się cieszył nie mniejszym
zainteresowaniem Artysta występuje ponad 20 lat. Jest współzałożycielem, wraz z Szymonem Wydrą zespołu Carpe Diem. Koncertuje w całej
Polsce. Śpiewa teksty autorskie oraz
kompozycje do wierszy Stanisława
Grochowiaka, Jonasza Kofty, Bolesława Leśmiana, Tadeusza Nowaka. Jest laureatem m.in. Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie,
Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej w Rybniku, Festiwalu Sztuki Słowa w Elblągu, Poetyckiej
Doliny, Biłgorajskich Spotkań z Poezją Śpiewaną i Piosenką Autorską
(wszędzie tu zdobywał I nagrody).
(mad), fot. Jerzy Madejski
Ferie w mieście od A do Z
Feriae to po łacinie po prostu dni wolne od pracy, dni wypoczynku. Stąd nasze polskie ferie, na które właśnie czekają ze zniecierpliwieniem uczniowie radomskich szkół...
Na Mazowszu zimowa przerwa
w nauce trwać będzie przez pierwsze dwa tygodnie lutego. Nie wszyscy młodzi ludzie pojadą z rodzicami
w góry. Dla nich właśnie ofertę przygotowały miejskie placówki kultury.
Dom Kultury „Borki” (ul. Sucha
2, tel. 48 331 24 46, www.dkborki.
radom.pl) 1, 3, 5, 8 i 10 lutego organizuje m.in. warsztaty taneczne, 2 i 9
lutego gry i zabawy z muzyką i zajęcia
z rytmiki, 4 lutego wycieczkę do kina,
8 lutego zajęcia plastyczne, 11 lutego
wycieczkę do Muzeum Okręgowego
im. J. Malczewskiego, 12 lutego zajęcia plastyczne i bal walentynkowy.
Dom Kultury „Idalin” (ul. Bluszczowa4/8, tel. 48 365 27 17, www.
dkidalin.radom.pl) oprócz zajęć
świetlicowych proponuje m.in. 1 lutego konkurs plastyczny na lalkę do
teatru lalkowego, od 1 do 3 lutego
warsztaty aktorskie, 5 lutego wyjście
na seans filmowy do kina, 8, 10 i 11
lutego konkurs plastyczny na frottage, 9 lutego wyjście do Aquaparku, 12
lutego zakończenie Akcji Zima 2016
i wręczenie nagród laureatom konkursów.
Ośrodek Kultury i Sztuki „Resursa Obywatelska” (ul. Malczewskiego 16, tel. 48 362 42 63, www.resursa.radom.pl) 1, 4, 8 lutego zaprasza
m.in. na aerobik, grupowe i indywidualne zajęcia dla młodzieży z zakresu śpiewu, zajęcia teatralne; 2 lutego
na konsultacje dla zespołów muzycznych oraz spektakl Teatru Resursa „Przygody Koziołka Matołka”; 5
lutego na konsultacje dla zespołów
muzycznych i zajęcia taneczne dla
zorganizowanych grup młodzieży;
9 lutego na konsultacje dla zespołów muzycznych; 11 lutego na aerobik, zajęcia taneczne dla zorganizowanych grup młodzieży, grupowe i
indywidualne zajęcia dla młodzieży
z zakresu śpiewu. 12 lutego podczas
zakończenia ferii zimowych w koncercie „Muzyczna scena”. Wystąpią
uczestnicy zajęć Akcja Zima 2016.
Historia
Nowy kierunek na WSH!
gorzkiej przyjaźni
Wyższa Szkoła Handlowa otwiera nowy kierunek studiów – kryminologię. Szkoła otrzymała już pozytywną opinią PKA oraz Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Wizyta Ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andrejewa w Wyższej Szkole Handlowej była pierwszym w tym
roku spotkaniem otwartym dla mieszkańców Radomia.
Filia nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. Kusocińskiego 13, tel.
48 360 72 77) m.in. 1 i 3 lutego organizuje m.in. zabawy integracyjne i poznawcze, zabawy ruchowe; 2
lutego zajęcia plastyczne, konkursy
i zabawy literackie, 4 lutego zabawy
plastyczne i czytelnicze; 5 lutego teatrzyk kukiełkowy i zajęcia plastyczne; 8 lutego zabawy ruchowe i zajęcia
plastyczne; 9 lutego zajęcia plastyczne i zawody sportowe, 10 lutego umysłowe zmagania dzieci i zajęcia czytelnicze; 11 lutego zajęcia plastyczne,
teatrzyk kukiełkowy, zabawy i gry
ruchowe i 12 lutego zakończenie ferii
i zajęcia ruchowe.
Filia nr 16 Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. Barycka 2, tel. 48 360 51
95) proponuje m.in. 1 lutego zajęcia
plastyczne; 2 i 3 lutego czytanie fragmentów książek, zabawy integracyjne, plastyczne; 4 lutego scenki rodzajowe, zabawy plastyczne i ruchowe;
5 lutego pokaz mody karnawałowej i
Bal karnawałowy z Kopciuszkiem; 8
lutego gry i zabawy, zajęcia plastyczno-techniczne integracyjne; 9 lutego
zajęcia plastyczne z wykorzystaniem
techniki domalowywania i zajęcia
literackie; 10 i 11 lutego zajęcia pla-
styczno-techniczne, zimowe zabawy integracyjne; 11 lutego m.in. „W
świecie bajek Walta Disney’a” – quiz
wiedzy podsumowujący ferie w bibliotece; 12 lutego.
Planowane są też półkolonie w
szkołach i placówkach oświatowych,
również w Młodzieżowym Domu
Kultury. Podczas całodziennych zajęć organizowane będą gry i zabawy
świetlicowe oraz sportowe, konkursy, wyjścia do kina, teatru, na basen,
lodowisko, wycieczki autokarowe i
inne. W stołówkach szkolnych wydawane będą trzy posiłki (śniadanie, obiad, podwieczorek). Dla dzieci objętych pomocą społeczną posiłki
te będą bezpłatne. Pozostali uczestnicy mają możliwość skorzystania z
nich odpłatnie. Harmonogram zajęć
w palcówkach kultury oraz wykaz
placówek organizujących półkolonie znaleźć można np. na stronie radom.pl
Dodajmy, że na terenie MOSiR
przy ul. Narutowicza działa oczywiście lodowisko. Bardzo chętnie odwiedzane. Co trochę przeczy tezie, że
młodzież siedzi dziś głównie przed
ekranami komputerów.
RED, fot. J. Madejski
7
WSH
Nr 41 • styczeń 2016
Ambasador odwiedził wprawdzie
Radom w czerwcu, ale wtedy spotkał
się w ramach stowarzyszenia Polska-Wschód z absolwentami uczelni rosyjskich i kombatantami. Wręczył
odznaczenia za udział w II Wojnie
Światowej kilku osobom którzy walczyli na frontach.
W Wyższej Szkole Handlowej ambasador sięgną do historii stosunków polsko - rosyjskich, szczegółowo omawiając okres międzywojenny.
Zdaniem ambasadora przekształcenie pamięci narodu w krótkim czasie jest prawie niemożliwe. Potrzeba
na to wielu lat, na przestrzeni kilku
pokoleń.
- Analizy nie można zastępować
emocjami, a emocje przeważają po
stronie polskiej. Wzajemny szacunek
jest podstawą stosunków dobrosąsiedzkich – mówił.
Podczas dyskusji powracano do
wielu drażliwych tematów z kart historii, także do traktatu Ribbentrop –
Mołotow. Z tematów współczesnych
ambasador uznał za niegodne niszczenie pomników ku czci żołnierzy
radzieckich.
- Żołnierze Armii Czerwonej wyzwalali Polskę i to jest fakt. W Polsce „wojna na pomniki” przybiera na
sile. Co roku wzrasta liczba dewastowanych pomników – dowodził ambasador. - Patrząc w przyszłość nie
można być optymistą, ale zmieniają
się czasy i inni ludzie dochodzą do
władzy. Klimat w stosunkach polsko-radzieckich też może ulec zmianie,
trzeba tylko tego chcieć.
(mad)
Celem studiów na kierunku kryminologia jest przekazanie wiedzy
i umiejętności w zakresie badania
etiologii przestępczości, ryzyka wiktymizacyjnego oraz diagnozowania trendów przestępczości, przyczyn i różnych przejawów patologii
społecznych. Studenci zapoznają się
z metodami wykrywania, zapobiegania i zwalczania przestępczości,
a także z zagadnieniami dotyczącymi metod realizacji sprawiedliwości naprawczej i pomocy dla osób
pokrzywdzonych i krzywdzących.
Podczas studiów poznają współczesne teorie kryminologiczne i ich oddziaływanie na społeczną rzeczywistość oraz uczą się wykorzystania
zdobyczy nauki we własnej praktyce
zawodowej i samorozwoju. Absol-
oraz służbach bezpieczeństwa i porządku publicznego, takich jak straż
graniczna, Biuro Ochrony Rządu,
policja, służba więzienna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centra Interwencji Kryzysowej,
Centra Pomocy Rodzinie, ośrodki
pomocy społecznej itp. Mogą również pracować w instytucjach rządowych i samorządowych zajmujących
się profilaktyką i zwalczaniem przestępczości, pełnić funkcje: kuratorów, mediatorów, obrońców praw
człowieka, współpracować z fundacjami itp. Wykształcenie zdobyte
podczas studiów na tym kierunku
otwiera także drogę do zatrudnienia w ubezpieczeniach, pionach
operacyjnych organów ścigania, czy
dziennikarstwie śledczym.
Raul Lozano o siatkówce
Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu serdecznie zaprasza na wykład otwarty, który poprowadzi znany trener siatkarski zespołu Cerrad Czarnych Radom Raul Lozano. Temat
wykładu to „Siatkówka, moja pasja”.
Prelekcja rozpocznie się 27 stycznia w siedzibie Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu przy ul. Traugutta
61a o godz. 11. Wstęp wolny.
Raúl Lozano to argentyński trener siatkarski, były siatkarz, w latach
2005-2008 selekcjoner reprezentacji
Polski, z którą w 2006 zdobył wicemistrzostwo świata. Jako zawodnik
Lozano grał na pozycji rozgrywającego, jednak jako trener osiągnął
wiele sukcesów na skalę światową.
W latach 1974-87 pracował w ojczyźnie, trenując m.in. Ferro Carril
Oeste Buenos Aires. Następnie prze-
Nakręć film... telefonem
Telefon komórkowy jest dziś uniwersalnym narzędziem,
służącym nie tylko do prowadzenia rozmów i pisania sms-ów.
Może być także narzędziem nawigacji, aparatem fotograficznym, czy kamerą...
Studenci Wyższej Szkoły Handlowej zapraszają do konkursu filmów komórkowych „Moje studia w WSH”. W konkursie mogą
wziąć udział studenci WSH w Radomiu, którzy nakręcą komórką
krótki, nie przekraczający 3 minut film, poruszający temat związany
z naszą uczelnią. Może to być zaplanowana fabuła, a także rejestracja ulotnej chwili: ciekawego wydarzenia, zabawnej sytuacji, szokującego odkrycia, czegoś lub kogoś, kogo zapamięta się na długo.
Studenci biorący udział w konkursie mogą skorzystać ze wskazówek warsztatowych red. Jerzego Madejskiego (kontakt: [email protected])
Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody: laptop (1-sza nagroda), tablet (2-ga nagroda) i telefon komórkowy (3-cia nagroda).
Filmy (zamieścimy je także w internecie) oceniać będzie jury konkursowe, składające się z profesjonalnych dziennikarzy i operatorów filmowych, a także internauci.
Drogi Studencie, jeśli chcesz wziąć udział w konkursie przeczytaj regulamin konkursu, nakręć filmik, nagraj go na płytę CD lub USB Pendrive i wyślij go na adres: [email protected]
lub dostarcz osobiście do Biura Rektora (ul. Domagalskiego 7a) do
dnia 15 lutego 2016 r. Zobaczysz, jak łatwo pokazać rzeczywistość
taką, jaka jest.
wenci kierunku będą posiadać kompetencje metodologiczne, społeczne, komunikacyjne, diagnostyczne,
profilaktyczne i organizacyjne, służące rozwiązywaniu aktualnych
problemów osób wchodzących na
drogę przestępstwa i objęcia ich
wsparciem.
Program kształcenia obejmuje m.in. takie zagadnienia, jak: prawo karne materialne, postępowanie
karne, współczesne teorie kryminologiczne, wiktymologia, metody badań kryminologicznych, polityka
kryminalna, patologie społeczne, resocjalizacja.
Absolwenci po tym kierunku studiów będą przygotowani do pracy
w administracji publicznej, instytucjach wymiaru sprawiedliwości
Fot. Internet
niósł się do Włoch, gdzie przez kilka lat prowadził czołowe drużyny. W
karierze klubowej zdobył m.in. Klubowe Mistrzostwo Świata, mistrzostwo Włoch, Superpuchar Włoch
czy 3 złote medale ligi argentyńskiej.
Z klubowej drogi trenerskiej Lozano zszedł również na ścieżkę kadrową. Dwukrotnie prowadził reprezentację Hiszpanii, a także kadry Polski
i Niemiec. Największymi jego sukcesami jest wicemistrzostwo świata zdobyte w 2006 z polską drużyną
oraz 5. miejsce na igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. W 2015 r. został
I trenerem zespołu Cerrad Czarnych
Radom, grającego w polskiej PlusLidze. Został także wybrany na stanowisko selekcjonera reprezentacji Iranu w siatkówce.
Regulamin studenckiego konkursu filmów
komórkowych „Moje studia w WSH”.
Postanowienia ogólne: 1. Konkurs organizowany pod nazwą „Moje studia w
WSH” jest zwany dalej „Konkursem”. 2. Organizatorem Konkursu jest Wyższa
Szkoła Handlowa w Radomiu we współpracy z Samorządem Studentów WSH.
3. Konkurs dotyczy nakręcenia telefonem komórkowym przez studentów
WSH krótkich (do 3 minut) filmów na temat związany z ich studiami.
Warunki i zasady uczestnictwa: 1. Uczestnikiem Konkursu może być każdy
student Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu, zarówno studiów stacjonarnych, jak i niestacjonarnych. 2. Warunkiem uczestnictwa w Konkursie jest dostarczenie do Biura Rektora nagranego na płytę CD (ew. USB Pendrive) filmu
lub przesłanie go na adres [email protected] w terminie do 15 lutego 2016
r. 3. Uczestnik Konkursu jest zobowiązany podać swoje dane osobowe: imię,
n a - zwisko, adres poczty elektronicznej, numer telefonu kontaktowego
oraz rok i kierunek studiów. 4. Uczestnik Konkursu może skorzystać
z porad i wskazówek warsztatowych profesjonalnego dziennikarza,
umawiając się z im na spotkanie (kontakt:[email protected]).
Kapituła i nagrody: 1. Filmy zgłoszone do Konkursu zamieszczone będą
w Internecie na stronie www.wsh.pl i mogą na nie głosować internauci.
2. Filmy oceniane będą również przez jury konkursowe. 3. W skład jury wchodzą: a. Profesjonalny dziennikarz; b. Operator filmowy telewizji Zebrra, c. Przedstawiciel Samorządu Studentów WSH, d. Dziekan Wydziału Nauk Społecznych
WSH, e. Specjalista Działu Marketingu i Promocji WSH. 4. O przydziale nagród
decydować będzie wynik głosowania internautów (50%) i ocena jury konkursowego (50%). 5. Nagrody konkursowe ufundowane będą przez Wyższą Szkołę Handlową w Radomiu. 6. Nagrodami w konkursie będą: a. Laptop (pierwsza
nagroda), b. Tablet (druga nagroda), c. Telefon komórkowy (trzecia nagroda).
7. Zdobywcy nagród zostaną powiadomieni o wygranej pocztą elektroniczną
(na podany przez siebie adres mailowy) w ciągu trzech dni od wydania werdyktu. 8. Wręczenie nagród, połączone z prezentacją nagrodzonych filmów
będzie miało miejsce w auli 1 WSH w miesiącu maju 2016 r. O dacie uroczystości powiadomieni zostaną laureaci i cała społeczność akademicka WSH.
8
N AT U R A
Ptasia
stołówka
Zima nie tylko ludziom daje się we znaki. To trudny czas
przetrwania dla wielu zwierząt, szczególnie dla ptaków.
Wróble, mazurki, trznadle, sójki, sroki, dzięcioły szukają pożywienia pod śniegiem. Powinniśmy im
pomagać. Ptaki przylatują w pobliże naszych domów. Najczęściej tam,
gdzie już wcześniej były i spotkały się
z życzliwością domowników, którzy
wysypywali im pokarm. Dlatego, jeśli
już zaczynamy karmić ptaki, powinniśmy kontynuować to dokarmianie i w miejscach, jakie wyznaczyliśmy wcześniej, wystawić karmniki,
oczyścić teren ze śniegu. Ptaki „pamiętają” gdzie wcześniej wysypano
im ziarno i przylatują w te miejsca
ponownie. Jeśli pożywienia nie znajdują, czekają nieraz na dużym mrozie
bezskutecznie.
Rozlokowując karmniki, pamiętajmy też, że mogą one przyciągać
koty. Dlatego trzeba je tak rozmieścić, by drapieżniki miały utrudniony dostęp...
W pokarmach trzeba unikać soli,
przypraw, konserwantów. Ptaki karmimy tylko naturalnymi produkta-
mi nie przetworzonych przez człowieka. Kasze, zboża, płatki owsiane,
ziarna słonecznika czy dyni, suszone owoce są najstosowniejszym pokarmem. Trzeba jednak wiedzieć,
jak je rozdzielać między ptasią czeredę. Wróble i mazurki, których jest
najwięcej, jedzą proso, drobną kaszę,
ziarna słonecznika. Trznadle gustują
w prosie, owsie i płatkach owsianych.
Sikorki lubią słoninę (pamiętajmy
by była nie solona), łuskane orzechy
włoskie, nasiona słonecznika. Ptaków nie wolno dokarmiać chlebem,
który łatwo się kwasi i pleśnieje.
W ogrodach, które odwiedzają
ptaki jest wiele roślin. Na szczególną uwagę zasługują te które jeszcze
na jesieni pokrywają się owocami np.
berberys, cis, dereń, jałowiec, kalina,
z drzew: jarzębina, leszczyna, głóg.
Gdy nadejdzie wiosna ptaki odwdzięcza się radosnym świergotem,
gdy otaczać nas będzie budząca się
do życia przyroda.
J. Madejski, fot. autor
Domowym sposobem...
Kaszel, katar, bóle głowy, to objawy, z którymi mamy do czynienia, gdy na dworze ziąb
i plucha. Jak z tym walczyć?
Zmienna aura powoduje, że przeziębiamy się. Organizm walczy z tymi
objawami i musimy mu w tym pomagać. Często bagatelizujemy symptomy przeziębienia czy grypy, traktując
je jako stan przejściowy. Jeśli objawy
przeziębienia są łagodne, ale uciążliwe, korzystamy ze starych sprawdzonych sposobów pozbycia się dolegliwości i przy okazji uodpornienia
organizmu.
Przeziębić się można o każdej porze roku. Zimą
trzeba się odpowiednio ubierać,
tak jednak by było
nam ciepło, ale by
ubiór nie ograniczał ruchów. Według statystyk dorośli przeziębiają
się 2-3 razy w roku,
dzieci nawet kilkanaście, ponieważ
nie maja odpowiednio wykształconego układu odpornościowego.
U osób starszych
układ ten z kolei
nie pracuje już jak
należy.
Przeziębien ia
wywołują najczęściej wirusy. Jest
ich ponad 200 różnych rodzajów.
Szybko się rozprzestrzeniają, najczęściej drogą kropelkową. Wirusy osiadają na wszystkim co wokół, mogą
też być przenoszone przez bezpośredni kontakt.
Katar nie leczony, jak głosi porzekadło, trwa siedem dni, leczony -tydzień... Jeśli męczy nas zapchany nos,
można kłaść na jego nasadę kompres
z kilkoma kroplami olejku eukaliptusowego, lub miętowego. Ulgę daje
wdychanie gorących oparów np. z
herbatki rumiankowej. Taka inhalacja zmniejsza obrzęk śluzówki. Inhalację przeprowadzamy nad miską,
wdychając opary. Para rozszerza naczynia krwionośne. Przed snem zakatarzeni mogą postawić na stoliku
nocnym talerz z drobno pokrojoną
cebulą i kilkoma kroplami olejku eukaliptusowego.
Przy męczącym kaszlu najlepiej
przed snem natrzeć klatkę piersiową kamforą. Pomaga przygotowany
w domu syrop z cebuli lub buraków.
Drobno posiekane warzywa należy
zasypać cukrem, lub zmieszać z miodem i odstawić do czasu aż puszczą
sok. W sklepach zielarskich można
kupić korzeń prawoślazu i lukrecji,
następnie wymieszać obydwa składniki zalać szklanką gorącej wody, gdy
przestygnie pić małymi łykami Trzeba jednak pamiętać, że lukrecja podnosi ciśnienie.
Kilka ząbków czosnku zmieszanych z sokiem z cytryny można zalać
niewielką ilością ciepłej wody i także popijać. Herbata z lipy, czarnego
bzu, malin również łagodzi męczący
kaszel.
Na ból gardła stosujemy płukanie
zmniejszające przekrwienie śluzówki, odkażające drogi oddechowe, łagodzące ból, używając szałwii, rumianku ( zioła zaparzamy przez ok.
20 min. Płukanie gardła roztworem
z soli kuchennej nie jest przyjemne,
ale jeśli ból gardła daje się mocno we
znaki warto i z
tego sposobu skorzystać. Ciepły
kompres z ugotowanych ziemniaków roztartych
na miazgę także
łagodzi ból.
Na bóle głowy
można wcierać
w skronie kilka
kropli olejku eukaliptusowego,
rozma r y nowego, geraniowego.
Sposoby te tradycyjnie stosowały nasze babcie,
polecając
też na wszystkie
wspomniane dolegliwości... rosół z kury. Rosół,
ze względu na zawartość wydzielanych podczas gotowania związków
ma właściwości przeciwzapalne.
Do rosołu dodajemy marchew, pietruszkę, seler, czosnek, przyprawy.
Nie zawsze jednak domowe sposoby, czerpane z ludowych tradycji są
skuteczne. Nie można bagatelizować
objawów, które nie tylko nie ustępują, ale nasilają się. Wtedy wizyta u lekarza jest konieczna. Dużo zdrowia
zimą i o każdej porze roku.
(mad)
9
K U LT U R A
Nr 41 • styczeń 2016
Mańczyńscy przy sztalugach
Krzysztofa Mańczyńskiego spotkałem kilka dni po otwarciu wystawy w radomskiej Resursie Obywatelskiej. Wernisaż był wydarzeniem towarzysko –
artystycznym, a oprócz seniora rodu prace zaprezentowały jego dwie córki Malwina i Daria.
Byłem pod wrażeniem malarstwa
kobiet, które według mnie jest... bardzo męskie. Przyroda, żywioł, konie,
wilki na obrazach Darii Mańczyńskiej w nocnej scenerii... Jestem pod
wrażeniem. Malwina Mańczyńska
wybiera inną tematykę, bardziej baśniową. Bliższa jest malarstwa ojca.
Skąd biorą się inspiracje twórcze ?
- Mamy dom w Bieszczadach.
Przebywamy tam latem, wiosną, czasami jesienią. Dziewczęta od lat nam
towarzyszą – mówi Krzysztof Mańczyński.
Teraz rozumiem te klimaty. Spotkać je można też na obrazach seniora rodu. Te jednak są pogodniejsze,
więcej w nich słońca. To także bieszczadzkie widoki
- A co mam malować? Za płotem
ryczy jeleń, derkacz wydziera mi się
nad głową. Spoglądam ciekawie, bo
to rzadki ptak. Muszę jednak uważać, żeby niedźwiedź nie dobrał się
do pasieki...
A żubry ? - pytam
- Żubry pasą się przy szosie.
Wiem że wcześniej upodobałeś
sobie Garbatkę. Teraz wymiotło cię
nieco dalej
-To prawda. Od dzieciństwa jeździłem do Garbatki i w pamięci sporo pozostało. Gdy jednak wybrałem
Bieszczady, przy granicy polsko -słowackiej, niedaleko Komańczy, polubiłem dziką przyrodę...
Twoje córki pewnie też. Jak oceniasz ich prace ?
- Nie chcę głosu zabierać, bo jeszcze co palnę, a poza tym obrazy są,
jak każdy widzi.
Z Krzysztofem Mańczyńskim
znamy się od wczesnej młodości. Pamiętam jego pierwsze
prace, wystawy, nagrody. Ukończył warszawska Akademię Sztuk
Pięknych, specjalizując
się w ilustracji książek
pod kierunkiem znakomitego Jana Marcina Szancera. W 1968
roku powstaje grupa
M5. Tworzyli ją Longin Pinkowski, Leszek
Kwiatkowski, Aleksander Olszewski, Krzysztof
Mańczyński. Członkowie grupy wywodzili się
z różnych szkół i tradycji artystycznych. Grupa
miała wystawy m.in. w
Bielsku Białej, Kielcach,
Szczecinie, Warszawie,
Magdeburgu. Krzysztof
Mańczyński związany
był z Kielcami, tam zdo-
był wiele nagród, także uczestnicząc
w salonie „Przedwiośnie”. Jego obrazy dotarły do Stanów Zjednoczonych
i NRD. Wspomina że był drugim Polakiem, którego obrazy w 1990 roku
wyjechały do ZSRR, a wracały juz z
niepodległej Ukrainy.
Malwina i Daria ukończyły Liceum Plastyczne w Radomiu i Wydział Sztuki na ówczesnej Politechnice Radomskiej. Malwina pracuje w
Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.
Jerzy Madejski, fot. autor
Młodzież uczciła powstańców
22 stycznia w Radomiu kilkuset uczniów wzięło udział w obchodach 153. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
Uczestnicy uroczystości, w tym
parlamentarzyści, przedstawiciele
władz miasta i dyrektorzy szkół złożyli kwiaty na sarkofagu pułkownika
Dionizego Czachowskiego w kościele o.o. Bernardynów oraz przy mauzoleum na Placu 72. Pułku Piechoty. Pod Krzyżem Straceń przy ulicy
Warszawskiej odbył się Apel Poległych.
– Jest to bardzo ważna rocznica w
historii Polski. Liczna obecność młodzieży i wychowawców na dzisiejszej
uroczystości pokazuje, jak należy
odnosić się do istotnych wydarzeń w
historii naszego narodu. Przypomina jednocześnie, że nasza współczesność jest dziełem m.in. tych, którzy
walczyli w powstaniu styczniowym –
powiedział podczas obchodów wiceprezydent Karol Semik.
Głównymi organizatorami uroczystości byli II LO im. M. Konopnickiej, III LO im. D. Czachowskiego
oraz V LO i. R. Traugutta.
Powstanie styczniowe było najdłużej trwającym i najbardziej masowym ruchem niepodległościowym
XIX wieku. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono
ok. 1200 bitew i potyczek, oddziały powstania styczniowego skupiały
około 200 tys. ludzi. Radom – jako
stolica województwa sandomierskiego - i region radomski były wtedy w centrum wydarzeń. 9 stycznia
1863 r. Komitet Centralny Narodowy mianował na dowódcę województwa sandomierskiego Mariana Langiewicza, a cztery dni później
przybył on pod fałszywym nazwiskiem do Radomia. Początkowo
planował uderzyć na wszystkie załogi rosyjskie na terenie województwa. Jednak biorąc pod uwagę szczupłość sił powstańczych oraz to, że w
mieście stacjonowało ok. 1200 doskonale uzbrojonych żołnierzy ro-
syjskich, Langiewicz zdecydował o
zaatakowaniu mniejszych oddziałów nieprzyjaciela. Zaraz po wybuchu powstania ze swymi oddziałami
uderzył na Szydłowiec, Bodzentyn
oraz Jedlnię. Powstańcy zajęli Suchedniów, Iłżę i Ostrowiec. Langiewicz w klasztorze w Wąchocku
zgromadził około 1400 ludzi, założył
kancelarię sztabową, drukarnię i fabryczkę broni. Tam dołączył do niego Dionizy Czachowski, przejściowo
szef sztabu u Langiewicza i dowódca
jednego z batalionów.
W Radomiu Rosjanie skoncentro-
wali siły pod dowództwem generała
Marka i ruszyli przeciw Langiewiczowi. Ten wyruszył więc na Kielecczyznę i Małopolskę. W walkach tu
prowadzonych niemałą rolę odegrali mieszkańcy ziemi radomskiej. Czachowski walczył u boku Langiewicza
i osłaniał jego odwroty. Po przejściu
Langiewicza do Galicji i internowaniu przez Austriaków, Czachowski
został dowódcą wojsk powstańczych
w województwie sandomierskim.
Odnosił zwycięstwa (pod Stefankowem, Jeziorkami i Rzeczniowem),
dzięki czemu zyskał sobie ogromną
popularność i szacunek rodaków.
Na terenach regionu radomskiego
ludzie zaczęli nazywać go „polskim
królem”. W tym czasie rosyjskim naczelnikiem Radomskiego Oddziału
Wojennego był Aleksander Uszakow,
który w Radomiu stosował terror.
W maju 1863 r. Czachowski pobił
jeszcze Rosjan pod Białobrzegami.
Potem stoczył bitwy pod Bukownem
w okolicach Przytyka, pod Rusinowem, pod Rudą Przysuską. Wreszcie, z dwóch stron napierany przez
dowódców rosyjskich: Ernrotha z
Radomia i Czengierego z Kielc, poniósł klęskę pod Ratajami i rozpuścił
swój oddział pod Wąchockiem.
Po upadku Rządu Narodowego
czerwonych, 17 października 1863
r. dowódcą powstania został Romuald Traugutt. Na czele wojsk Sandomierskiego i Krakowskiego stanął
generał Józef Hauke-Bosak. Dysponował ok. 1200 żołnierzami. W tym
okresie Dionizy Czachowski przeszedł Wisłę na czele uformowanego
w Mielcu oddziału, składającego się
z ok. 650 ludzi. Niestety został rozbity. Z resztką ludzi 5 listopada przeszedł Wisłę pod Solcem, kierując się
na Lipsko. Tutaj 6 listopada zaskoczyli go dragoni rosyjscy. Czachowski poległ pod Jaworem Soleckim.
Rosjanie wywieźli jego zwłoki do
Radomia. Generał Uszakow kazał
je wystawić na widok publiczny w
koszarach w Radomiu. Potem ciało Czachowskiego wydano rodzinie.
Na rozkaz władz rosyjskich polski
bohater został pochowany na cmentarzu wiejskim w Bukównie. Dopiero w 1937 r. jego prochy przewieziono do Radomia i pochowano w
mauzoleum przed kościołem ojców
Bernardynów. W setną rocznicę powstania styczniowego odrestaurowano zniszczony podczas II wojny
światowej grobowiec i umieszczono
go na placu przy ulicy Malczewskiego, gdzie stoi do dziś.
RED, Fot. UM Radom
10
Premiery
Resursy
Resursa Obywatelska
zaprezentowała niedawno
„Trojanki” Eurypidesa,
a 29 stycznia zaprasza na
premierę spektaklu o Janie
Długoszu.
Teatry amatorskie w Resursie
mają się bardzo dobrze. Działający
od 2011 roku pod opieką Roberta
Stępniewskiego Teatr Resursa regularnie daje nowe premiery. Tym razem 23 stycznia były to „Trojanki”
Eurypidesa, w adaptacji J.P. Sartre’a.
W V w. p.n.e. Eurypides opowiedział
historię trojańskich kobiet, które
po upadku Ilionu dostały się w ręce
Greków. Adaptacja Sartre’a sprawia,
że sztuka mimo iż jej akcja toczy się
wieki temu, wciąż jest aktualna dla
współczesnego widza. Dodajmy, że
z okazji ferii, 2 lutego Teatr Resursa zaprasza dzieci na „Przygody Koziołka Matołka”. Bajka miała swoją premierę na „Uliczce Tradycji” w
wrześniu 2015 r.
W Resursie od 1993 r. działa też
młodzieżowy Teatr Poszukiwań.
Opiekunami grupy w ostatnich latach są aktor Włodzimierz Mancewicz oraz Katarzyna Sasal. Teatr
Poszukiwań 29 stycznia o godz. 18
zaprasza na premierę „Jan Długosz a
kto to taki?”. Przypomnijmy, że 2015
r., został ogłoszony Rokiem Długosza, w związku z przypadającą wtedy
600 rocznicą urodzin tego wybitnego historyka, dyplomaty, pedagoga.
- Ze względu na remont ośrodka,
nie zdążyliśmy pokazać tego spektaklu w 2015 r., w Roku Długosza –
tłumaczy Renata Metzger, dyrektor
Resursy. -Początkowo chcieliśmy
pokazać Polskę i jej historię, tak jak
widział je Jan Długosz w 12 księgach
swojego największego dzieła „Roczniki czyli kroniki sławetnego Królestwa Polskiego”. W trakcie pracy narodził się pomysł, by nie tylko mówić
o historii Polski z „Kronik…” Długosza, ale i o nim samym.
- Jan Długosz był jednym z najbardziej genialnych Polaków, o którym dziś mało kto pamięta – dodaje
reżyser sztuki Włodzimierz Mancewicz. – Jego dzieło, nowatorskie metody pracy są absolutnie imponujące. W spektaklu chcemy pokazać go
jako człowieka i wielkiego twórcę.
Zapraszam na premierę i zachęcam
do czytania wspaniałego dzieła Jana
Długosza!
Wstęp na wszystkie spektakle –
wolny.
Jan Długosz herbu Wieniawa
(ur. 1 grudnia 1415 r. w Brzeźnicy, zm. 19 maja 1480 r. w Krakowie) był kronikarzem, historykiem,
duchownym, geografem, dyplomatą, wychowawca synów Kazimierza
Jagiellończyka. Uczestniczył w wielu poselstwach zagranicznych, m.in.
do Rzymu, Czech, na Węgry, do
Wyszegradu. Jego najsłynniejszym
dziełem były „Annales seu cronicae
incliti Regni Poloniae” („Roczniki,
czyli kroniki sławnego Królestwa
Polskiego”), obejmujące historię
Polski od najdawniejszych czasów
do 1480 r.
RED
K U LT U R A
Młodzi niespokojni
Lekcje muzyki
Elvisa
W styczniu otwarto w Radomiu kilka wystaw młodych zdolnych plastyków. Dwie z nich pokazują, że twórcy odbierają
ze świata bardzo niepokojące sygnały...
Pod tajemniczą tytułową nazwą kryje się jedna z najpopularniejszych polskich audycji poświęconych muzyce elektronicznej oraz
portal internetowy (więcej: www.soundtraffic.pl, www.facebook.com/SoundTrafficOfficial). O początkach całego przedsięwzięcia, pasji do muzyki i planach na przyszłość opowiedział nam twórca „Soundtraffic” - DJ Triple S. Rozmawiał Elvis Strzelecki.
Elektroniczny Soundtraffic
Ważną częścią twojego projektu jest również portal internetowy,
na którym znaleźć można relacje z
imprez, wywiady z didżejami i producentami oraz newsy związane ze
sceną muzyki tanecznej. Ile osób
pracuje nad stroną „Soundtraffic”?
Czy spodziewałeś się tego, że stanie się ona tak popularna wśród fanów gatunku?
- Obecnie nad portalem pracują
3 osoby. Mamy grafika oraz kolegę,
z którym to umieszczam na stronie
nowe materiały. Patrząc na statystyki, bardzo cieszę się z zainteresowania naszym projektem. Niesamowicie mobilizuje to całą ekipę do dalszej
pracy.
Praca Sabiny Twardowskiej
W Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” 8
stycznia otwarto wystawę w ramach
projektu „Promocja młodych”. Swoje prace malarskie z 2015 roku pod
wspólnym tytułem „Mechanizmy”
zaprezentowała Sabina Twardowska,
zajmująca się malarstwem, rysunkiem i projektowaniem graficznym,
w tym tworzeniem ilustracji i plakatów.
- Za miesiąc w tej samej sali pokażemy prace Zbigniewa Sikory. To
znaczące, bowiem Zbyszek i Sabina
lata temu wspólnie tworzyli mural
podczas festiwalu „Powstanie sztu-
Praca Cezarego Klaibera
ki”. To ładnie podsumowuje dotychczasową działalność „Elektrowni” –
mówił na wernisażu kurator Mariusz
Jończy.
Sabina Twardowska (rocznik 84,
absolwentka Wydziału Malarstwa
warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych) czerpie inspiracje z popkultury - telewizji, filmu, komiksu, literatury. Rzeczywistość pokazuje często
humorystycznie, w krzywym zwierciadle. Cześć jej obrazów prezentowanych w MCSW wykorzystuje wizje bombardowanych miast, nalotów.
- Ta wystawa wynika z moich fascynacji maszynami, mechanizma-
mi. W trakcie tworzenia do obrazów
przenikały jednak tematy bardzo
poważne, związane z uchodźcami
i wojnami. Stąd na moich obrazach
jakieś niepokojące zeppeliny na niebie czy bomby. Konflikt najwyraźniej
leży w naturze człowieka – tłumaczyła podczas wernisażu autorka.
Tydzień później w odnowionych
salach Galerii „Łaźnia” przy ul.
Traugutta otwarto wystawę prac radomianina Cezarego Klaibera, który uczęszczał do Zespołu Szkół Plastycznych, a następnie studiował na
Wydziale Sztuki Politechniki Radomskiej im. K. Pułaskiego (obecnie
Uniwersytet Technologiczno - Humanistyczny). Na wystawie zostały zaprezentowane rzeźba, grafika
oraz animacja. Część grafik opowiada o ludzkich związkach, porównuje
rodzinne powiązania do krążących
wokół siebie cząsteczek i planet.
Co ciekawe, wiele prac, zwłaszcza
rzeźby, odnosi się do cierpienia, wojny, zagłady, niepewności, strachu.
- Przerażające, straszne wojny
dzieją się cały czas, również blisko
nas. Żyjemy w takiej rzeczywistości,
nie można tego nie zauważać – mówił
podczas wernisażu autor.
RED
Poczytajmy o Radomiu
W grudniu ukazał się drugi tom „Radomskich Studiów Humanistycznych”. Każdy zainteresowany swoją małą ojczyzną
powinien do tej lektury zajrzeć.
„Radomskie Studia Humanistyczne” wydawane są przez Zespół Naukowy do Badań Dziejów Radomia.
W skład Rady Naukowej, patronującej zespołowi, wchodzą profesorowie reprezentujący różne ośrodki
naukowe, m.in. prof. dr hab. Henryk
Samsonowicz, prof. dr hab. Andrzej
Buko i prof. dr hab. Feliks Kiryk,
którzy w swym dorobku posiadają publikacje związane z Radomiem
i regionem radomskim. Redaktorem naczelnym rocznika jest prof. dr
hab. Dariusz Kupisz, a zastępcami dr
Anna Spólna i dr Sebastian Piątkowski. Tematyka czasopisma koncentruje się wokół historii, kultury Radomia i regionu radomskiego oraz
ludzi z nimi związanych. Autorami
artykułów są badacze z Radomia i
innych polskich miast uniwersyteckich.
W najnowszym numerze Róża
Paszkowska oraz Aleksandra Lis
(Uniwersytet Warszawski) piszą o
radomskich znaleziskach archeologicznych, a dokładnie o narzędziach
kościanych z wczesnośredniowiecznego Radomia i naczyniach ceramicznych, odnalezionych na Pio-
trówce, nad rzeką Mleczną i w
okolicach kościoła św. Wacłąwa.
Agata Świątkowska(UMCS Lublin)
jest z kolei autorką
tekstu „Właściciele Zakrzewa i Przytyka w powiecie radomskim od XV do
połowy XIX wieku”. Jacek Woyno
(IPN Warszawa)
poświęca swój tekst
niezwykłej postaci Gwido Kawińskiego, a Sebastian
Piątkowski (IPN
Radom) w tekście
„Z wnętrza bóżnicy
dochodził okropny krzyk…” dokumentuje masowy
mord żołnierzy Wehrmachtu na Żydach w Lipsku nad
Wisłą 8 września
1939 roku. Relacje
świadków są rzeczywiście wstrząsające.
Adrian
Szary
(Radomskie Towarzystwo Naukowe) dla zmiany klimatu pisze z kolei
o Radomiu i wątkach autobiograficz-
nych w... „Panu Kleksie” Jana Brzechwy, Marcin Kępa (Radomskie Towarzystwo Naukowe) opisuje zaś
radomskie wątki w twórczości Zofii Romanowiczowej. Anna Spólna
(UTH Radom) analizuje niezwykłą
twórczość Michała Sobola, poety,
który w 2013 roku otrzymał Nagrodę Literacką Miasta Radomia.
Wiesław Chudoba (Radomskie
Towarzystwo Naukowe) jest autorem tekstu „Andrzej Pinno i Leszek
Kołakowski. Spotkania architekta
z filozofem”. To artykuły. W części
„Materiały” warto na pewno zwrócić uwagę na kalendarium zbrodni
niemieckich powiecie radomskim
(autor: S. Piątkowski), a w części „Recenzje, polemiki, sprawozdania” dla
radomian szczególnie ciekawe mogą
być teksty pracowników „Rewitalizacji” Grzegorza Barczyka i Joanny
Marciniak-Barczyk na temat zapomnianej fontanny w rynku oraz najstarszego ratusza Nowego Miasta.
„Radomskie Studia Humanistyczne wydano dzięki wsparciu Gminy
Miasta Radomia, Miejskiej Biblioteki Publicznej i Spółki Rewitalizcja.
RED
11
MUZYKA
Nr 41 • styczeń 2016
Witaj Kamil! Na początek opowiedz nam, co sprawiło, że zostałeś wchłonięty w świat elektronicznych dźwięków?
- Początki mojej przygody z muzyką elektroniczną to oczywiście Jean
Michel Jarre, Tangerine Dream oraz
DJ Dado, który stworzył remiks tematu przewodniego do Archiwum
X. Tak na dobrą sprawę jednak cała
przygoda zaczęła się przez program
Club Rotation i prowadzącą go Daisy Dee. Można powiedzieć, że właśnie to był początek, choć w pewnym
momencie odszedłem na chwilę od
elektronicznych brzmień i skupiłem
się na muzyce rockowej. Miłość do
elektroniki jednak zwyciężyła, a to za
sprawą takich wykonawców jak The
Prodigy, Westbam, Kai Tracid , Dune
itp. Obecnie moimi ulubionymi gatunkami są trance, techno oraz drum
and bass.
Jak to się stało, że DJ Triple S trafił do radia i postanowił stworzyć
„Soundtraffic”? Mógłbyś przybliżyć naszym czytelnikom genezę
powstania całego przedsięwzięcia?
- Sam pomysł stworzenia takiej
audycji tkwił w mojej głowie od bardzo dawna. Natchnieniem była audycja Armina van Buurena, „A State
of Trance”, choć oczywiście nie chodziło mi o jej wierną kopię. Chciałem móc zaprezentować polskim
słuchaczom rodzimą i zagraniczną muzykę elektroniczną. Do radia
trafiłem dzięki mojemu dotychczasowemu doświadczeniu zawodowemu. Przedstawiłem szefowi radia plan audycji, który się spodobał
– i tak to się zaczęło. Na początku
przez 2 godz. były emitowane po-
jedyncze utwory z gatunku muzyki trance, żeby później przekształcić się w dwa pełne sety. Kolejnym
etapem było pojawianie się na jej
łamach takich gości jak m.in. Ferry Corsten, Antillas czy Stoneface &
Terminal. Obecnie zakończyliśmy
współpracę z pierwszym radiem i
przenieśliśmy się do nowej rozgłośni
- Hobby na 89,4 FM. Audycji możecie
posłuchać w każdą sobotę od godz.
22.00.
Gdyby ktoś kiedyś zapytał cię, co
wyróżnia „Soundtraffic” pośród
innych projektów poświęconych
elektronice, co byś mu odpowiedział?
- „Soundtraffic” stara się pokazać
każdy aspekt muzyki elektronicznej i
nie jest nastawiony na komercję. Poprzez współpracę z labelami, docieramy do niszowych gatunków, np.
psy-trance. Staramy się, aby „Soundtraffic” dawał to, czego nie mają inni
czyli świeże, dogłębne oraz niestandardowe spojrzenie na muzykę elektroniczną i jej twórców. Często pojawiają się u nas wywiady oraz sety
mniej znanych dj’ów, którzy mogą
w przyszłości stać się siłą napędową
sceny undergroundowej i nie tylko.
W 221 epizodzie wystąpił znany
niemiecki producent, A*S*Y*S, zaś
w poprzednich wydaniach twojej audycji pojawiali się m.in. Christopher Lawrence, Antillas i Ferry
Corsten. Jak udało ci się skontak-
tować z tak ważnymi dla sceny postaciami? Czy utrzymujesz z nimi
obecnie jakiś kontakt?
- Jak widać na przykładzie radia,
mam wielkie szczęście do ludzi. W
czasie zmian audycji, kiedy pojawił
się pomysł wywiadów z gwiazdami,
tematem zajął się mój dobry przyjaciel, któremu jestem za to niezmiernie wdzięczny. Mam obecnie kontakt
z agencjami bookingowymi, m.in. z
We Are One Bookings, dzięki którym
mam możliwość załatwiania wywiadów i guestmixów.
Z artystami staram się utrzymywać kontakty. Będąc w zeszłym roku
w Turynie we Włoszech, rad na temat
łość do kina? Zdradzisz nam jakieś
szczegóły odnośnie samej audycji?
- Przyznaję, że jestem ogromnym
kinomanem i audycja „W tonacji filmu” to moje drugie dziecko, gdzie
prezentuje informacje o premierach kinowych, najnowszym notowaniu box office, a także wywiady
z aktorami. To również świeża porcja wiadomości związanych z teatrami i wydawnictwami książkowymi, a
wszystko to przeplatane jest muzyką
filmową, która jest moją wielką miłością. Osobiście polecam czytelnikom
Gazety Radomskiej twórczość Hansa
Zimmera.
zwiedzania oraz jedzenia udzielał mi
Luca Moretti (Antillas). Cudowne
uczucie.
Swoje życie oparłeś w dużej mierze
na pasji. Co poradziłbyś wszystkim
tym, którzy chcieliby stworzyć autorską audycję bądź też stanąć za
dekami?
- Moja rada jest prosta - wkładajcie we wszystko, co robicie dużo pasji, wiary i nie zniechęcajcie się drobnymi niepowodzeniami.
Wiemy, że „Soundtraffic” patronuje
również kilku festiwalom związanym z kulturą klubową. Opowiedz
nam proszę coś więcej na ten temat.
- „Soundtraffic” od wielu lat
współpracuje z największymi festiwalami odbywającymi się w Polsce,
takimi jak m.in. Mayday, Audioriver,
Audiolake oraz Instytut Techno. Fajne jest to, że ludzie od festiwali często pierwsi wychodzą z inicjatywą,
proponując nam objęcie patronatu
nad ich projektami. Zgodnie z naszą
filozofią, współpracujemy również
z tymi mniejszymi imprezami elektronicznymi czyli We Love Trance,
Clubnight Classics, Addiced To Trance itp.
Jednym z twoich zainteresowań
jest również produkcja muzyczna.
Czy mógłbyś się pochwalić, nad
czym obecnie pracujesz i kiedy
twoje dzieło ujrzy światło dzienne?
- Chciałbym móc się bardziej poświęcić produkcji muzyki, ale niestety ze względu na liczne zobowiązania, będę musiał odłożyć te plany na
później. Obecnie mam kilka projektów, w tym jeden szczególny, który
ujrzy światło dzienne w nadchodzącym roku.
Jesteś także twórcą audycji „W tonacji filmu”, w której prezentujesz
swoje drugie wcielenie Kamila-kinomana. Kto zaszczepił w Tobie mi-
Jakie masz plany na 2016 rok?
- Rok 2016 będzie dla mnie wyjątkowy . Planuję bowiem wiele zmian
i ulepszeń w audycji oraz na portalu
internetowym, które mam nadzieję
przypadną wszystkim do gustu.
Motto DJ’a Triple S to...?
- Motto: praca, praca, konsekwencja w działaniu oraz nadzieja na trochę szczęścia.
Dziękuję, że znalazłeś czas dla czytelników Gazety Radomskiej i Lekcji muzyki Elvisa. Na sam koniec
chciałbym cię prosić, abyś przekazał im kilka słów od siebie.
- Bardzo dziękuję za możliwość
opowiedzenia o „Soundtraffic” i „W
tonacji Filmu”. Zapraszam wszystkich kinomanów, a także fanów muzyki elektronicznej do słuchania moich audycji oraz odwiedzenia portalu
„Soundtraffic”. W Nowym Roku życzę wszystkim czytelnikom oraz Tobie dwóch rzeczy, których nie da się
kupić. Po pierwsze zdrowia, bo jak
ono jest to można wszystko, a po
drugie dużo miłości każdego dnia.
Niech moc będzie z Wami, jak mawiał mistrz Yoda.
12
O S TAT N I A S T RO N A
Nr 41 • styczeń 2016
Piotr Hubal – Dobrzański,
przyjaciel Jacka Malczewskiego
W galerii obrazów Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu znajduje się niepozorny portret starca. Jest to jeden z wielu obrazów, na których Jacek
Malczewski uwiecznił oblicze swojego przyjaciela i protektora Piotra Dobrzańskiego.
Grobowiec rodzinny w Wolanowie
Piotr Hubal – Dobrzański herbu Leliwa urodził się 16 maja 1845
roku w Krakowie. Był najmłodszym
synem sławnego pułkownika czasu wojen napoleońskich, bohatera
powstania listopadowego, pułkownika Łukasza Dobrzańskiego. Jego
najstarszym bratem był Henryk Dobrzański, dziadek majora Hubala.
To właśnie najstarszy brat, Henryk,
polecił opiece Piotra, syna swojego
znajomego Juliana Malczewskiego.
Jacek Malczewski zjawił się u Piotra
w 1872 roku z kilkoma rysunkami.
Piotr nie zachwycił się nimi specjalnie, ale nie odmówił prośbie brata i
przedstawił młodego artystę zaprzyjaźnionemu z rodziną Dobrzańskich,
Janowi Matejce. Tak zaczęła się wieloletnia przyjaźń obydwu panów. To
właśnie dzięki staraniom Piotra Ja-
cek Malczewski wyjechał w 1876
roku do Francji i wstąpił do paryskiej
Ecole des Beaux Arts.
Kiedy Piotr Dobrzański wstępował na ślubny kobierzec ze Stefanią
Skarzyńską w 1880 roku, Jacek Malczewski był jego świadkiem, a pannie
młodej ofiarował własnoręcznie malowany wachlarz. Namalował również jej portret, który obecnie znajduje się Muzeum Narodowym we
Wrocławiu.
Przyjaźń została niestety zakłócona w 1919 roku, kiedy to Piotr,
bez zgody Malczewskiego, zaczął
organizować jego wystawy i sprzedawać obrazy. Wtedy to Jacek Malczewski napisał list do Towarzystwa
Sztuk Piękny w Krakowie, w którym kategorycznie zabronił komukolwiek wystawiania swoich dzieł
nów pod numerem aktu 15 odnotoi ich sprzedaży.
Piotr Hubal – Dobrzański spoczął
Piotr Dobrzański przez całe ży- wano:
w grobowcu rodzinnym na cmenta„11 maja 1925 o godz. 8.00 stawili rzu parafialnym w Wolanowie.
cie związany był z Galicją. Studiował
na Uniwersytecie Jagiellońskim i w się kancelarii parafii Wolanów Karol
Adolf Dygasiński określił PioWiedniu. Tytuł doktora praw uzyskał Mucha lat 50 i Erazm Lipiński lat 36, tra Dobrzańskiego dość zgryźliwie
25 listopada 1871 roku. Od 1872 roku obydwaj zamieszkali w Garnie. Oni „przyjacielem wszystkich malarzy i
pełnił funkcję komisarza powiato- oświadczyli, że w dniu 7 maja 1925 dyletantem w sztukach pięknych”.
wego c.k. Namiestnictwa w Myśle- roku o godz. 12.00 zmarł Piotr HuW każdej z naszych opowieści ponicach, Lwowie, Samborze, Wielicz- bal Dobrzański, czasowo zamiesz- jawia się postać pułkownika Łukasza
ce, Dąbrowie i Podgórzu. W 1876 kały przy rodzinie w majątku Garno, Dobrzańskiego. Mimo, że nie ma doroku wybrał się z Janem Matejką w lat 84, syn Łukasza Dobrzańskiego wodów na to, że miał jakiś związek z
długą podróż do Włoch i Hiszpanii. i Marii zd. Berganani [Bergonzoni ziemią radomską, poza tytułem właW 1907 roku został przydzielony do – korekta JL] Dobrzańska. Pozosta- sności do Klucza Rzeczniowskiego,
służby w C. K. Namiestnictwie i na wił po sobie żonę Stefanię ze Skrzyń- zajmiemy się nim w kolejnym odcinstałe zamieszkał w Krakowie. Praw- skich. Akt ten sporządził ks. Henryk ku naszych opowieści.
dopodobnie w 1908 roku (lub 1909) Górski”.
Jacek Lombarski
przeszedł na
emer y t urę.
Ostatnie lata
życia spędził w majątku syna
Rudolfa w
podradomskim Garnie
(gm. Wolanów). Również Rudolf
stał się modelem
dla
wielu obrazów Jacka
Malczewskiego,
w
tym chyba
do najsłynniejszego,
„Og rodniczek”.
W księdze
zmarłych pa- Piotr Dobrzański i Jacek Malczewski
Portret Piotra Hubal – Dobrzańskiego w galerii obrazów
rafii Wola- w 1872 roku
Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu
Babcia zawsze wnuka pocieszy
Na podstępnie zadawane dziecku pytanie „Kogo bardziej kochasz - mamusię czy tatusia?”, przebiegły maluch zazwyczaj odpowie: „Babcię”...
Cóż zrobić - babcia w wielu przypadkach wyręcza dziś rodziców...
W Dniu Babci i Dziadka placówki opiekuńczo - wychowawcze zorganizowały dla babć i dziadków spotkania połączone z poczęstunkiem i
co najważniejsze – występami wnucząt.
Odwiedziliśmy Publiczne Przedszkole nr 24 im. Janusza Korczaka
na osiedlu Gołębiów I w Radomiu.
Babcie w przededniu swojego święta
szczyciły się jedna przed drugą swoimi wnukami: - To moja Ola, a to mój
Olek... Niech pani spojrzy na moją
Nikolę, jak ładnie się prezentuje...
Przy okazji opowiadano o wyjątkowych uzdolnieniach pociech. Wi-
dowisko miało charakter Pastorałek.
Dobrze wyreżyserowane, z nie mniej
udaną scenografią. Stroje górali,
krakowianek, świętej rodziny, trzech
króli jak w prawdziwym teatrze. Nic
zatem dziwnego, że występy przed
publicznością nagradzano gromkimi
brawami. Śpiewano kolędy, tańczono. Goście podziwiali umiejętności
nauczycielek z przedszkola. Dzięki
staraniom pań, których wkład pracy
w przygotowanie jasełkowej opowieści był niemały, młodociani aktorzy
dali popis kunsztu i swobody, z jaką
poruszali się na scenie.
Po występach w kuluarach toczyły się rozmowy. Nie tylko na temat
oglądanego przed chwilą spektaklu.
Starsi, którzy podglądali, co też wnuki zgotowały babciom i dziadkom,
podejmowali dyskusję o nowych
ustaleniach w sprawie wieku przedszkolnego. Jeśli dzieci z grup starszych nie pójdą wcześniej do szkoły,
tylko zostaną jeszcze w przedszkolu, zabraknie miejsca dla trzylatków.
I tak to zabawa przerodziła się
wkrótce w debatę z dużą ilością znaków zapytania.
J. Madejski, fot. autor

Podobne dokumenty

Gazeta Radomska

Gazeta Radomska Kiedy ustanowiono jednak Święto Niepodległości? Każda partia miała inny pogląd na tą sprawę. Propozycja obchodów święta odzyskania niepodległości w dniu 11 listopada została przedstawiona przez obó...

Bardziej szczegółowo

Został po nich tylko ślad Podróżnych w dom przyjąć

Został po nich tylko ślad Podróżnych w dom przyjąć przed dwoma laty zawiera kilka pustych kartek, by uzupełniać je swoimi zapomnianymi słowami. Po co to komu? Ano, „ku pamięci”. Wpisałem: bawidamek, lowelas, pepegi ( tenisówki produkowane przed lat...

Bardziej szczegółowo