Pobierz numer w PDF

Transkrypt

Pobierz numer w PDF
DWUTYGODNIK NR: 2 (95) Nakład 7000 5 lutego 2014 REDAKCJA: Bielsko-Biała, ul. Krańcowa 35, tel: 33 4876606
Gazeta
bezpłatna
Następny numer:
19 LUTEGO
Bielsko-Biała
Porządkowanie
www.region.info.pl
[email protected]
Nr indeksu: 285080
ISSN: 2299-0976
przez wycięcie
czy taj na stro nie 12
Jasienica
cz yt aj na st ro ni e 13
Szczyrk
Miasto pozbywa się
7
c z y ta j n a s tr o n ie
Nowa Inwestycja HP BUD
REKLAMA
majątku
Lokalizacja:
Pisarzowice
Kozy,
Bestwina
Ceny od 320 tys. zł.
stan developerski
tel. 502 488 981
www.region.info.pl
[email protected]
Region
2
Bielsko-Biała
CBA nadal
Jasienica
Świniobicie
Czechowice-Dz. Jaworze
Niewydolny
Gdyby
prowadzi
czynności
w sieci
system
– czytaj na stronie 6
– czytaj na stronie 8
Podpalił trzy samochody
i nic nie pamięta
Policja Bielsko-Biała
Policjanci z Jasienicy zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który
jest podejrzany o podpalenie trzech samochodów. Chuligan
spowodował straty, które sięgają blisko 10.000 złotych.
Za przestępstwo to może mu grozić do 5 lat za kratami.
20-latek podpalił trzy samochody
Do zdarzenia poniedziałkowej nocy (4 lutego)
w Jasienicy. Wandal wdarł
się na prywatną posesję,
gdzie zaparkowane były
firmowe samochody. Naj-
pierw przedostał się do
środka dostawczego forda
transita, w którym rozpalił ognisko. Pojazd szybko stanął w płomieniach,
a już po chwili zapaliły
Nasi w Soczi
Paweł Klisz, zawodnik LKS
„Klimczok-Bystra” będzie
reprezentował nasz region
w Igrzyskach Olimpijskich
w Soczi. Po relokacji miejsc na
listach FIS zwolniło się kolejne
miejsce dla polskich biegaczy
narciarskich i przypadło ono
uczestnikowi zeszłorocznych
mistrzostw świata juniorów.
Tym sposobem w Soczi zobaczymy aż pięciu polskich
zawodników - oprócz Pawła
Klisza także Macieja Staręgę,
Macieja Kreczmera, Jana Antolca i Sebastiana Gazurka.
W kadrze olimpijskiej,
w drużynie kobiecej, razem
z Justyną Kowalczyk, znalazła
się Agnieszka Szymańczak.
Urodzona w Wilkowicach
biegaczka największe szanse na korzystny wynik ma
w konkurencji sprintu.
W Igrzyskach zobaczymy
także narciarza alpejskiego
ze Szczyrku, Macieja Bydlińskiego. Warto też przypomnieć, że trenerem reprezentacji Polski skoczków
narciarskich jest pochodzący
z Buczkowic Łukasz Kruczek,
który jako zawodnik reprezentował barwy Klimczoka
Bystra.
Region
Redakcja:
ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała
tel: 33 487 66 06
e-mail: [email protected]
www.region.info.pl
Zachęcamy Was Drodzy Czytelnicy do
udziału w tworzeniu „Regionu”.Czekamy
na maile i telefony z uwagami i wskazówkami na temat tego, o czym chcielibyście
przeczytać.
się stojące obok dwa inne
samochody: mazda 323
i skoda favorit. Dostawczy
ford spłonął doszczętnie.
Dwa pozostałe samochody częściowo się nadpaliły. W wyniku podjętych
w tej sprawie czynności,
jasieniccy policjanci już
w chwilę po zdarzeniu
zatrzymali 20-latka podejrzanego o podpalenie
pojazdów. Badanie alkomatem wykazało, że miał
blisko 2 promile alkoholu
w wydychanym powietrzu. Przewieziono go do
policyjnego aresztu. Zatrzymany usłyszał zarzuty.
Jak wyjaśnił, nie wie dlaczego podpalił forda. Jak
tłumaczył, w nocy wypił
zbyt dużo alkoholu i jak
oznajmił - niewiele pamięta. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
Region
– czytaj na stronie 9
wywołał
burzę
chłopcy
– czytaj na stronie 16
– czytaj na stronie 19
Pięta walczy z gender
Poseł Stanisław Pięta poprosił podczas lutowej sesji Rady
Miejskiej Bielska-Białej o wystosowanie oficjalnego stanowiska
samorządu w kwestii „ideologii gender”, która jego zdaniem
wdziera się do polskich przedszkoli.
Poseł Stanisław Pięta
- Nie mam wątpliwości,
że w miejskich placówkach
edukacyjnych nie jest prowadzony jakikolwiek program
Poszukiwani
świadkowie kolizji
W piątek 31 stycznia, ok. godziny 8.30, na
drodze ekspresowej S69 (na wysokości
Castoramy, kierunek Żywiec) doszło
do kolizji samochodów marki Renault
Kangoo (kolor zielony) i Alfa Romeo
lub Lancia (kolor srebrny). Kierowca
drugiego z pojazdów uciekł z miejsca
zdarzenia. Świadkowie kolizji proszeni
są o kontakt pod numerem telefonu:
506 400 835 lub 33 487 66 06.
Redaktor naczelny: Mirosław Brzezowski
Zespół redakcyjny: Krzysztof Biłka,
Danuta Brzezowska, Paweł Hetnał,
Grzegorz Pastwa, Wioletta Waligóra
Reklama: Grzegorz Pastwa
Współpraca: Łukasz Mleczko,
Jerzy Słaboń, Stanisław Biłka
Wydawca: MD-House Sp.z o.o.
KRS 0000388896
Skład i łamanie: Michał Duława
Drukarnia: Agora S.A.
Sport
Złoci
Region
– czytaj na stronie 4
w kawiarni
pstrągi smażyli
Wilkowice
„Promyk”
Za treści ogłoszeń
redakcja nie odpowiada. Redakcja
zastrzega sobie
prawo dokonywania
skrótów, przeredagowywania i zmiany
tytułów nadesłanych
materiałów.
„równościowe przedszkole”.
Niemniej jednak, sprawa
nie jest błaha, bo kwestie
rozprzestrzeniania się zdemoralizowanych ideologii
podjął episkopat polski i biskupi włoscy. Ostatnio setki
tysięcy ludzi protestowało
w Paryżu, a sprawę poruszają również nasze samorządy.
Niedawno Rada Miejska
Ostrołęki przyjęła stanowisko, w którym sprzeciwia się
rozprzestrzenianiu ideologii
gender. Poddaję pod rozwagę
Rady uchwalenie podobnego
stanowiska. Mówię to, bo
różnego rodzaju organizacje
i stowarzyszenia, korzystające z olbrzymiego finansowego
wsparcia Unii Europejskiej,
pukają do szkół i przedszkoli i przedstawiają swego
rodzaju ofertę. Chciałbym,
aby organizacje te otrzymały jasny sygnał, że nie mają
one w Bielsku-Białej czego
szukać. To, że nacisk samorządu przynosi oczekiwane
efekty, może świadczyć szereg
uchwał intencyjnych w sprawie TV Trwam. Bielska Rada
również podjęła podobną
i telewizja otrzymała miejsce
na multipleksie. Za to zaangażowanie dziękuję i zachęcam do następnych kroków,
które mają zmierzać do wychowania młodego pokolenia
w przywiązaniu do wartości
rodzinnych i patriotycznych
– mówił poseł Pięta.
Waldemar Jędrusiński,
zastępca prezydenta Bielska-Białej, zakomunikował
posłowi, że władze miejskie
nie akceptują działań ideologii gender i nie ma zgody,
by w bielskich placówkach
były prowadzone tego typu
działania. - Dlatego też nie
ma powodu, abyśmy mieli
wystosować jakieś oficjalne
stanowisko w tym temacie.
Nie mamy takich sygnałów,
aby w bielskich placówkach
przedszkolnych na terenie
miasta była prowadzona tego
typu działalność – komentował zastępca Jacka Krywulta.
Przy okazji, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Jarosław Klimaszewski, przypomniał posłowi,
że Rada nie opowiadała
się za wprowadzeniem TV
Trwam na multipleks, ale
była za szerokorozumianym
pluralizmem i dostępem do
mediów.
pH
Listy do Regionu
Potrzebujesz pomocy lub wsparcia? Chcesz abyśmy opisali Twoją sprawę lub masz ważne informacje. Pisz na
adres redakcji, a nasz dziennikarz skontaktuje się z Tobą.
Redakcja
Piszcie na adres: [email protected]
lub dzwońcie: 33 487 66 06.
REKLAMA
Będzie więcej mandatów
na Warszawskiej
Region
Na skrzyżowaniu bielskich ulic Warszawskiej
i Piastowskiej stanęły dwa urządzenia przypominające fotoradar. Będą rejestrowały pojazdy przejeżdżające na czerwonym świetle.
Fotoradary być może wpłyną na postawę kierowców
przejeżdżających na czerwonym świetle
Urządzenia mają za zadanie wychwycenie kierowców
przejeżdżających na czerwonym świetle, co w przypadku
skrzyżowania przy dworcu
PKP zdarza się niebezpiecznie często. Rejestrator jest automatycznie wyłączany, jeśli
utworzy się korek i kierowca
wjedzie na skrzyżowanie na
zielonym, ale opuści je na
czerwonym świetle. Kierowcy przemykający na żółtym
www.region.info.pl
[email protected]
Bielsko-Biała
4
świetle też jeszcze nie zapłacą
mandatu.
W najbliższych 2-3 miesiącach fotoradar będzie poddawany testom i po tym czasie
zapadnie decyzja o jego zakupie przez gminę. Operatorem
urządzenia będą pracownicy
Straży Miejskiej. Mandat za
przejazd na czerwonym świetle może uszczuplić portfel
kierowcy nawet o 500 zł.
Region
Nie zapomnij odśnieżyć chodnika
W związku z trwającym okresem zimowym bielska Straż Miejska przypomina właścicielom
i administratorom nieruchomości usytuowanych na terenie miasta Bielska-Białej, że są
zobowiązani do utrzymania czystości i porządku poprzez: uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i
innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, jak również usuwania
sopli z okapów dachów, rynien i innych części elewacji.
W przypadku stwierdzenia zaniedbań porządkowych, strażnicy miejscy
w stosunku do osób odpowiedzialnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu
karnego za wykroczenia
określone w:
Pona dto st r a ż n i c y
miejs c y nad a l prowadzą wzmożone kontrole
miejsc, zarówno w dzień,
jak i w nocy, w których
mogą przeby wać os oby bezdomne, samotne
oraz w podeszłym wieku.
Ze względu na ujemną
temperaturę powietrza,
spędzenie nocy w/w
okol i c z n o ś c i a ch m oż e
zakończyć się tragicznie.
Zagrożenie utraty życia,
dotyczy także osób nietrzeźw ych przeby wających w pomieszczeniach
opuszczonych, nieogrzewanych, a także na wolnym powietrzu. Strażnicy
miejscy patrolują i kontrolują miejsca przebywania osób bezdomnych
tj.: dworce, przystanki
autobusowe, opuszczone
budynki, parki, altany,
w i at y, piw nice, k l at k i
schodowe, w celu udzie-
lenia im niezbędnej pomocy.
Jak co roku, uruchomiona została bezpłatna
infolinia związana z pomocą dla bezdomnych.
Wybierając numer telefonu 800 100 022, można
uzyskać informacje, gdzie
szukać noclegu i ciepłego
posiłku na terenie Bielska-Białej.
Strażnicy przypominają również, że osoby, które
potrzebują pomocy mogą
ją uzyskać w n/w placówkach:
- Dom Dla Bezdomnych
przy ul. Stefanki 7, tel. 033
4987409,
- Noclegowania przy ul.
Krakowskiej 2a, tel. 033
4987417,
- Podbeskidzki Ośrodek
Inter wencji Kr yzysowej
przy ul. Pięknej 2, tel. 033
8146221,
- Kuchnia Społeczna
przy ul. Legionów 16, tel.
033 81125573,
- Jadłodajnia Miejska
przy ul. Milusińskich 6,
033 4991934,
- Bank Chleba przy ul.
Krasińskiego 10.
Region
Odszedł wybitny
bielszczanin
CBA nadal prowadzi
czynności
W wieku 89 lat zmarł Jan Kulka. Wybitny działacz sportu i kultury fizycznej. Drużynowy
Mistrz Polski w piłce wodnej i skokach do wody z 1947 roku w barwach BBTS Bielsko.
Komentator najważniejszych wydarzeń sportowych w latach 1948-2002. 18 marca 2003 roku
Jan Kulka został wpisany do „Księgi Zasłużonych dla Bielska-Białej”.
Podczas każdej sesji Rady
Miejskiej radny Grzegorz
Puda domaga się w swoich
interpelacjach uzyskania
jak najbardziej szczegółowych informacji dotyczących tego przedsięwzięcia.
Za każdym razem czuje się
nieusatysfakcjonowany odpowiedziami władz miasta.
Prezydent Bielska-Białej
Jacek Krywult, zaproponował nawet, by utworzyć specjalny zespół składający się
Zgłoś awarię
oświetlenia
Wydział Gospodarki
Miejskiej bielskiego ratusza
informuje, że uruchomiona
została internetowa skrzynka pocztowa, w której można zgłaszać interwencje
związane z niedziałającym
oświetleniem ulicznym.
Wystarczy przesłać wiadomość ze wskazaniem
konkretnego miejsca (nazwa ulicy, numer najbliższego budynku) na terenie
Bielska-Białej na e-mail:
[email protected].
pl. Pozwoli to na szybkie
podjęcie działań przez odpowiednie służby.
Region
z radnych i urzędników, który ostatecznie miałby wyjaśnić wszystkie wątpliwości.
Jak dotychczas speckomisja
jeszcze nie powstała, a radny najpewniej złoży kolejną
interpelację w tej sprawie.
Przypomnijmy, że z tytułu wypłacanych dzierżaw
miasto do 2034 roku wypłaci właścicielom gruntów
pod ośrodkiem 17 mln zł.
Radny Puda próbuje m.in.
ustalić, czy inwestycja była
zasadna i czy wszystkie wydzierżawione grunty były
konieczne do jej realizacji.
Jak już informowaliśmy
w lipcu ubiegłego roku,
sprawą zainteresowało się
również Centralne Biuro
Antykorupcyjne. W czerwcu ub.r. pytaliśmy rzecznika CBA na jakim etapie
znajduje się dochodzenie.
Wówczas poinformowano
naszą redakcję, że tematem ośrodka narciarskiego
zajmuje się właściwa komórka Biura, która analizuje i weryfikuje problem,
a następnie zadecyduje
o ewentualnych dalszych
czynnościach. W styczniu
tego roku zapytaliśmy o to
samo. - CBA nadal prowadzi czynności analityczne
w sprawie – zakomunikował nam Jacek Dobrzyński,
rzecznik Biura.
pH
UM Bielsko-Biała
Wielomiesięczna dyskusja jaka toczy się
wokół niejasności dotyczących inwestycji na
Dębowcu zdaje się nie mieć końca.
W wieku 89 lat zmarł Jan Kulka
Jan Kulka urodził się 13
września 1924 roku w Bielsku
w rodzinie cenionego optyka
Leona Kulki. Jeszcze przed
wybuchem II wojny światowej rozpoczęła się jego wieloletnia przygoda ze sportem.
Trenował i reprezentował
barwy klubu Hakoah w Bielsku, w piłce wodnej. Wojenna
pożoga sprawiła, że Jan Kulka często zmieniał miejsca
pobytu. Z Bielska trafił do
Jarosławia, później do Niska,
Krakowa i wreszcie do Warszawy skąd po Powstaniu został wywieziony do Niemiec.
Trafił do Jeny, gdzie pracował
w zakładach optycznych Zeiss. Pod koniec wojny uciekł
w czeskie Sudety, gdzie zastała go linia frontu. Znajomość wielu języków obcych
(czeski, niemiecki, angielski
i rosyjski) sprawiła, że na
krótki czas przywdział mundur armii amerykańskiej.
Bezpośrednio po wojnie wrócił do czynnego uprawiania
sportu. W 1947 roku został
kapitanem drużyny Bielsko-Bialskiego Towarzystwa
Sportowego, która sięgnęła
po pierwszy tytuł Mistrza
Polski dla Naszego miasta po
wojnie. Na ten wynik złożyła
się suma punktów zdobytych
przez bielskich pływaków,
skoczków do wody i waterpolistów. Niemal równolegle,
bo od 1948 roku rozpoczyna się przygoda Jana Kulki
z mikrofonem. Przez ponad
pół wieku, do 2002 roku komentował wszystkie najważniejsze wydarzenia sportowe
w Bielsku-Białej i całym regionie w takich dyscyplinach
jak pływanie, piłka wodna,
boks, narciarstwo, piłka nożna i siatkówka. Prowadził tak
ważne wydarzenia jak uroczyste otwarcie hali widowiskowo-sportowej Spodek,
międzypaństwowe mecze
pięściarskie Polska - USA,
Mistrzostwa Świata w hokeju na lodzie, Mistrzostwa
Europy w boksie, piłkarski
turniej juniorów o Puchar
UEFA oraz wszystkie potyczki siatkarek BKS Stal
w rozgrywkach o europejskie puchary. Szefując najbardziej znanemu wówczas
w Bielsku-Białej zakładowi
optycznemu z ogromną pasją oddał się pracy na rzecz
bielskiego sportu, czyniąc to
przez cały czas społecznie.
Do 1953 roku pełnił funkcję
kierownika sekcji pływackiej
w BBTS, a rok później został
sekretarzem sekcji bokserskiej w tym samym klubie.
W tym czasie BBTS zdobył
tytuł Drużynowego Mistrza
Polski, a bielscy pięściarze reprezentujący biało-czerwone
barwy przywieźli siedem medali z Igrzysk Olimpijskich.
Na przełomie lat 50-tych i 60tych współtworzył narciarski
klub Spójnia. W 1976 roku
znalazł się w gronie członków-założycieli Automobilklubu Beskidzkiego. Od 1975
roku działał na rzecz rozwoju
siatkówki w Bialskim Klubie
Sportowym Stal. Był naocznym obserwatorem i komentatorem największych
osiągnięć bielskich siatkarek,
które pięciokrotnie zdobywały Mistrzostwo Polski
i trzykrotnie Puchar Polski.
Przez cztery lata Jan Kulka
pełnił funkcję kierownika
sekcji piłki siatkowej. Niewiele osób pamięta, że Jan
Kulka wziął udział w trzech
filmach fabularnych o tematyce sportowej jako tzw.
statysta pierwszoplanowy.
W filmach Trzy starty i Jutro
Meksyk bez trudu wcielił się
w postać komentatora-spikera, zaś w obrazie Czekam
Monte Carlo wystąpił w roli
kierowcy rajdowego.
Tekst pochodzi ze strony
internetowej Urzędu Miasta
Bielsko-Biała.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Bielsko-Biała
5
171 sposobów na wydanie dwóch milionów
Zakończył się etap naboru projektów, które mogą być zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego Bielska-Białej
na 2014 r. Bielszczanie złożyli ponad 171 propozycji. Najwięcej projektów wpłynęło z zakresu działów „Infrastruktura
miejska” oraz „Sport i rekreacja”. Teraz już czas na weryfikację i opiniowanie. Sprawdzony zostanie także kosztorys
i możliwość realizacji poszczególnych propozycji. Głosowanie na projekty rusza 7 kwietnia br.
lofunkcyjnej hali sportowej
z zapleczem rekreacyjnym
- projekt zakłada przygotowanie dokumentacji budowlanej wielofunkcyjnej
hali sportowej z zapleczem
rekreacyjnym dla mieszkańców B-B i obejmuje
zaprojektowanie obiektu
o kubaturze ok. 2200 m kw.:
z halą główną wyposażoną
w boisko do gier zespołowych, bieżnię tartanową dwutorową, skocznię w dal
i rzutnię do pchnięcia kulą
oraz widownię; pomieszczeniami rekreacyjnymi:
salka fitness, siłownia, sauna, mała gastronomia oraz
w miarę możliwości jakuzzi,
ścianka wspinaczkowa i inne
urządzenia. Obiekt przeznaczony będzie do prowadzenia zajęć lekcyjnych i zajęć
rekreacyjnych dla dorosłych,
obiekty mają pełnić funkcję
bazy do organizacji i przeprowadzania imprez sportowo-rekreacyjnych, być
otwarte dla wszystkich grup
wiekowych. Obiekt ma być
przygotowany do przyjęcia
widzów i uczestników zawodów - szatnie, nagłośnienie..
„Górskie, rekreacyjne
ścieżki rowerowe w Bielsku-Białej” - Etap pierwszy. Trasa rodzinna z Koziej Góry
na Błonia - celem projektu
jest: wytyczenie bezpiecznych, rekreacyjnych ścieżek rowerowych w górach
otaczających Bielsko-Białą,
tj. takich, które nie kolidowałyby z pieszymi szlakami turystycznymi (etap ten
zlokalizowany jest w całości
w lesie komunalnym na Koziej Górze); stworzenie w regionie możliwości rozwoju
rowerowej turystyki górskiej
(MTB) na różnym poziomie
zaawansowania, zarówno
dla rodzin z dziećmi, jak
i dla zawodników trenujących dyscypliny kolarstwa
górskiego; uporządkowanie
ruchu turystycznego tak, by
w okolicach Bielska można
było bezpiecznie uprawiać
różne formy tzw. turystyki
kwalifikowanej - kolarstwo
górskie, nordic walking,
biegi narciarskie i ski-touring, itp.
„Hala sportowa do uprawiania sportów podwyższonego ryzyka” - projekt jest
skierowany do osób młodych, chcących trenować
dyscypliny sportu, których
nie ma w szkołach podstawowych, gimnazjach, liceach lub na studiach wyższych. Założeniem projektu
jest stworzenie całorocznego
miejsca do ćwiczeń dyscyplin o podwyższonym ryzyku, tj.: BMX, freestyle MTB,
downhill, parkour, snowboarding, freeski, enduro bike,
motocross, hard enduro oraz
innych. W hali powstałby
skate park oraz sala gimnastyczna, sala rehabilitacyjna
i noclegownia młodzieżowa.
„OFFROAD Park Bielsko-Biała” - projekt dotyczy
wyznaczenia oraz utworzenia terenu, na którym
Bielszczanie będą mogli
bezpiecznie uprawiać szeroko pojęte sporty OFFROAD.
Teren taki pomoże także
w treningach mieszkańcom
Bielska-Białej startującym
w zawodach rangi krajowej jak i międzynarodowej.
W zależności od wielkości
dostępnego terenu OFFROAD Park Bielsko-Biała posiadałby na swoim terenie
wyznaczone trasy do uprawiania sportów: trasa / tor
motocrossowy (dostępny
dla motocykli, quadów a w
zimie skuterów śnieżnych),
trasa enduro/endurocross
(motocykle), trasa OFFROAD (samochody 4x4, motocykle, quady), trasa dirt/
pumptrack (rowery).
„Park Street Workout
i Parkour” - projekt zakłada
budowę specjalistycznego
parku o zwartej i prostej budowie do ćwiczeń z wykorzystaniem masy własnego
ciała, rozwijającego sprawność fizyczną i koordynację
ruchową. Wnioskodawca
zakłada usytuowanie parku
na terenie będącym częścią
Parku Włókniarzy znajdującym się pomiędzy Powiatowym Urzędem Pracy
a Grand Kortami. Dodatkowo proponuje się zabudowę
REKLAMA
Poniżej prezentujemy najciekawsze naszym zdaniem
projekty:
„Mini strefa aktywności
Komorowice Lifestyle” - Rewitalizacja placu w Komorowicach Krakowskich wraz
z rozbudową placu zabaw,
budową siłowni plenerowej,
budową Street Workout (pl.
trening uliczny) oraz zagospodarowaniem zieleni
(projekt dotyczy rewitalizacji placu w Komorowicach
Krakowskich między ulicą
Komorowicką a Św. Jana
Chrzciciela.
„Adaptacja bulwarów
rzeki Białej na tereny rekreacyjne w dzielnicach
Mikuszowice Krakowskie
i Mikuszowice Śląskie” - projekt zakłada m.in. adaptację
brzegów rzeki Białej i sąsiadujących terenów na cele
rekreacyjne. Zasięg: brzegi rzeki Białej na odcinku
od Mostu Druha Piekiełki
do kładki przy obwodnicy
(wzdłuż ul. Księdza Kusia
do kładki przy obwodnicy).
Prawy i lewy brzeg – dzielnice Mikuszowice Krakowskie i Mikuszowice Śląskie.
Celem jest: udostępnienie mieszkańcom miejsca
umożliwiającego spędzanie
wolnego czasu; polepszenie
warunków życia dla młodych pokoleń – bezpieczne
miejsce na spacery z małymi
dziećmi, wózkami; poprawa
kondycji fizycznej mieszkańców; miejsce pozwalające
w ciekawy sposób spędzić
wolny czas mieszkańcom;
integracja mieszkańców.
„Budowa siłowni kalistenicznej na skwerku przy
ulicy Św. Anny” - projekt
zakłada budowę siłowni
zewnętrznej w parku przy
ul. św. Anny, zawierającej
(kalisteniczne) urządzenia
gimnastyczne w wersjach
dla użytkowników początkujących jak i zaawansowanych: poręcze gimnastyczne
równoległe, drążki, drabinki,
słupy wspinaczkowe, pierścienie(kółka) gimnastyczne, klatka crossfit. Przyrządy
powinny zostać wkomponowane w krajobraz bez zbyt
wielkiej ingerencji w przyrodę. Dodatkowo projekt
zakłada wyłożenie powierzchni siłowni podłożem
amortyzującym.
„Bulwary nad rzeką Wapienica” - projekt zakłada
zagospodarowanie terenów
rekreacyjnych wzdłuż rzeki Wapienica, pomiędzy ul.
Cieszyńską a parkingiem
przy ul. Tartacznej.
„Centrum Sportu i Rekreacji „Ruch po zdrowie” Faza I: Projekt budowy wie-
miejską w pobliżu parku np.
meble miejskie: ławki, kosze
na śmieci oraz stojaki na rowery.
„Plażowe miejsca wypoczynku wzdłuż rzeki Wapienica” - projekt zakłada
utworzenie trzech mini
plaż wzdłuż rzeki Wapienica w dzielnicy Wapienica
w Bielsku-Białej. Projekt
dotyczy stworzenia atrakcyjnych miejsc wypoczynku
w okresie wiosenno-letnio-jesiennym wraz z ławkami
i koszami na śmieci. Przewiduje się wykorzystanie
morskiego piasku z Łeby,
który dzięki swojej jasnej
barwie oraz drobnym i krystalicznym kształcie będzie
atrakcją dla osób wypoczywających w górach.
„rolkowanie.bb” - projekt dotyczy stworzenia
trasy rolkowo-rowerowo-spacerowej oraz zaplecza
aktywizującego w formie
placu zabaw dla dzieci, siłowni zewnętrznej dla nieco starszych oraz urządzeń
sprawnościowo-rekreacyjnych dla seniorów na terenie Bulwarów Straceńskich.
Projekt zakłada stworzenie
trasy rolkowo-rowerowo-spacerowej oraz zaplecza
aktywizującego w formie
placu zabaw dla dzieci, siłowni zewnętrznej dla nieco starszych oraz urządzeń
sprawnościowo-rekreacyjnych dla seniorów na terenie Bulwarów Straceńskich.
„Zorganizowanie „Polanki rekreacyjnej” z urządzeniami siłowni zewnętrznej
na terenie Osiedla Karpackiego” - projekt zakłada
urządzenie „Polanki rekreacyjnej” wyposażonej
w przyrządy do gimnastyki
ruchowej dorosłych i młodzieży. Przyrządy w liczbie
6 do 8 byłyby instalowane
w pobliżu placu zabaw dla
dzieci w środku Osiedla.
„Budowa sieci miejskich
parków dla psów w Bielsku-Białej” - projekt zakłada
stworzenie odizolowanej,
ogrodzonej, bezpiecznej
przestrzeni dla psów gdzie
będą się mogły swobodnie
wybiegać wykorzystując
przeznaczony teren oraz
przeszkody agility znajdujące się na terenie parków.
Właściciele psów będą mogli aktywnie spędzić czas ze
swoim podopiecznymi co
umocni ich więzi i wpłynie
korzystnie na rozwój i socjalizację psów zarówno
z innymi psami jak i ludźmi co zwiększy bezpieczeństwo spacerów podczas pobytu psów poza parkami.
W dużych parkach projekt
zakłada posadowienie kilku
przeszkód agility: slalom,
huśtawka, palisada, kładka, koło, stacjonatka, stół.
Powierzchnia psich parków
będzie wahać się w zakresie
0,125 ha do 4 ha.
„Toaleta na Starówce” projekt zakłada urządzenie
w rejonie Rynku i Katedry
toalety publicznej wkomponowanej w jeden z istniejących budynków, np. przy ul.
Schodowej wg możliwości
technicznych. Obiekt powinien być łatwo dostępny
z Rynku oraz Katedry.
„Kawiarnia obywatelska”
- projekt zakłada stworze-
nie kawiarni obywatelskiej,
zwanej klubokawiarnią.
Ma to być miejsce spotkań, dyskusji i wydarzeń
artystycznych - wykładów,
warsztatów, koncertów,
wystaw, wieczorów autorskich, projekcji filmów itp.
Jednocześnie kawiarnia ma
być normalnym lokalem gastronomicznym.
„Ratujemy mozaikę Ignacego Bieńka - projekt dotyczy odrestaurowania i konserwacji jedynej ocalałej
mozaiki Ignacego Bieńka
w Bielsku-Białej. Dzieło artysty powstało na przełomie
lat 70. i 80. ubiegłego wieku na zewnętrznej ścianie
muru otaczającego od strony ul. Partyzantów dawny
oddział B (dziewiarnia)
zakładów włókienniczych
„Welux”. Projekt zakłada
przeprowadzenie pilnych
prac konserwatorskich, by
mozaika odzyskała dawną
świetność.
„Kulinarny Mały Wiedeń” - celem projektu jest
przypomnienie potraw,
które dominowały w Bielsku i Białej w okresie panowania Cesarza Franciszka
Józefa i w okresie międzywojennym. Kursanci w grupach dwudziestoosobowych
przygotowywaliby potrawy,
ciasta i ciasteczka wg starych przepisów. Proponuje
się przeprowadzenie kursu
w dwóch grupach z tym
samym programem: grupa
wiosenna (maj, czerwiec ogólnodostępna); grupa jesienna (listopad, grudzień
- dla seniorów 50+.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Jasienica
6
Dotacje dla klubów
przyznane,
stypendiów
(na razie) nie będzie
Bielsko-Biała: Wtargnął na „ekspresówkę”
Śmierć pieszego na S-1
35-letni mężczyzna poniósł śmierć w wypadku, do którego
doszło w piątek wieczorem (31 stycznia) w Bielsku-Białej
na drodze S-1. Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia
wyjaśniają bielscy policjanci.
- LKS Zamek Grodziec
– 26 tys. zł na zadanie: „Organizacja zajęć dla dzieci
i młodzieży z zakresu piłki
nożnej”.
- UKS Olimp Mazańcowice – 12 tys. zł na zadanie:
„Szkolenie dzieci i młodzieży uzdolnionej sportowo
w zakresie lekkoatletyki ze
szczególnym uwzględnieniem skoku o tyczce”.
- Klub Jazdy Konnej Solka – 5 tys. zł na zadanie:
„Jeździectwo – wspieranie
i upowszechnianie kultury
fizycznej wśród dzieci i młodzieży”.
- UKS Huragan Rudzica –
4,1 tys. zł na zadanie: „I Ty
możesz zostać mistrzem”.
Dotacje na zadania z zakresu wspierania i upowszechniania kultury fizycznej wśród
mieszkańców:
Bielsko-Biała
ul. Wyzwolenia 323
33 488 12 62
REKLAMA
- Spójnia Landek - 7,5 tys.
zł na zadanie: „Szkolenie
sportowe oraz propagowanie
sportu z zakresu piłki nożnej
u dorosłych”.
- UKS Grom Jasienica –
6,1 tys. zł na zadanie: „Sport
– sposobem aktywnego spędzenia wolnego czasu”.
- Drzewiarz Jasienica – 6
tys. zł na zadanie: „Upowszechnianie piłki nożnej
wśród mieszkańców”.
- KS Międzyrzecze – 5 tys.
zł na zadanie: „Organizacja
czasu wolnego mieszkańców,
propagowanie zdrowego stylu życia, integracja społeczne
poprzez działalność klubu”.
- LKS Mazańcowice – 4,2
tys. zł na zadanie: „Amatorska drużyna z Mazańcowic”.
- Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły i Promocji Gminy Jasienica – 1,1 tys. zł na
zadanie: „Gimnazjaliści na
start – razem na sportowo”.
Podczas ostatniej sesji Rady
Gminy Jasienica, jeden z radnych zapytał wójta Janusza
Pierzynę, czy w tym roku jest
szansa na powrót do przyznawania stypendiów za wyniki
sportowe dla zawodników
z terenu gminy. Pierzyna odparł, że jak na tę chwilę, przyznanie środków tego typu dla
sportowców jest niemożliwe,
ponieważ budżet na rok 2014
nie przewiduje takiej pozycji.
Zapewnił jednak, że jeśli tylko
samorząd będzie stać na taką
formę wsparcia sportowców,
to z pewnością stypendia zostaną przywrócone.
Region
ZaprasZamy
Oferujemy m.in.:
pożyczki gotówkowe,
konta osobiste,
rachunki bez opłat.
Bielsko-Biała (Hałcnów)
ul. Wyzwolenia 323, 33 488 12 62
pn-pt: 8.30-18.00, sob: 9.00-14.00
Tragiczny wypadek na S-1
Świniobicie
w sieci
Co można znaleźć w sieci
kanalizacyjnej? Oczywiście ścieki, ale
poza nimi można natknąć się też na
odpady ze świniobicia, stertę zgniłych
jabłek a nawet wózek dziecięcy. Takie
„niespodzianki” mogą spowodować
zator sieci, a ich usunięcie wpływa
w pewnym stopniu na koszty wywozu
nieczystości.
Wikipedia
Największa dotacja gminna na zadanie z zakresu
wspierania i upowszechniania kultury fizycznej wśród
młodzieży i dzieci powędrowała do Drzewiarza Jasienica
i wyniosła 95 tys. (zadanie:
„Szkolenie sportowe z zakresu piłki nożnej”). O 35 tys.
zł mniejszą kwotę otrzymała
Spójnia Landek na realizację
zadań z zakresu szkolenia piłkarskiego chłopców. Dotację
otrzymały również następujące kluby:
- KS Międzyrzecze – 39,3
tys. zł na zadanie: „Organizacja czasu wolnego dzieci
i młodzieży, propagowanie
zdrowego stylu życia i integracja społeczna poprzez działalność klubu KS Międzyrzecze”.
- LKS Mazańcowice – 38
tys. zł na zadanie: „Szkolenie
dzieci i młodzieży w zakresie
piłki nożnej”.
Policja Bielsko-Biała
Zarządzeniem z dnia 31 stycznia br. wójt gminy Jasienica
przyznał dotacje klubom sportowym. Największa kwota
powędrowała do Drzewiarza Jasienica. Jak na razie
indywidualnych stypendiów dla sportowców nie będzie.
W sieci kanalizacyjnej można natknąć się na wiele niespodzianek
Rada Gminy Jasienica
zwiększyła kwotę dotacji dla
Zakładu Komunalnego. Obecnie usługa za kubik wywiezionych ścieków w tym przedsiębiorstwie kosztuje łącznie
42,18 zł, z czego połowę jedynie opłaca właściciel posesji.
Pozostałą część stanowi dofinansowanie z budżetu gminy.
Podczas styczniowej obrad
jasienickich samorządowców,
jeden z radnych zasugerował
władzom gminy, że cena wywozu ścieków jaką wyliczył
Zakład Komunalny jest bardzo wysoka. Jak powiedział,
kwota samej dotacji do kubika
wywiezionych nieczystości jest
wyższa niżeli ceny rynkowe
oferowane przez lokalne podmioty gospodarcze. W odpowiedzi wójt Janusz Pierzyna
przypomniał, że proces budowy kanalizacji jeszcze nie dobiegł końca i kolejne wydatki
Do wypadku doszło tuż
przed 20.00 na pasie ruchu
w kierunku Cieszyna (w rejonie centrum handlowego
„Auchan”). Z ustaleń wynika,
że pieszy nagle wtargnął pod
koła renaulta scenica kierowanego przez 32-letnią mieszkankę powiatu bielskiego. Na
skutek doznanych obrażeń
mężczyzna poniósł śmierć na
miejscu. Kierująca była trzeźwa. Szczegółowe okoliczności
wypadku badają policjanci.
Świadków tego zdarzenia
prosimy o kontakt z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu
i Zdrowiu Komendy Miejskiej
Policji w Bielsku-Białej przy
ul. Rychlińskiego 17, tel. 33
8121230, nr alarmowe 997,
112, adres e-mail: ppziz@
bielsko.ka.policja.gov.pl.
Region
związane z tym przedsięwzięciem są nieuniknione. Zasugerował też, że dodatkowe koszty
generują niektórzy mieszkańcy, którzy rozliczają się za
ścieki ryczałtowo i zachodzi
podejrzenie, że podana ilość
zadeklarowanych na posesji
mieszkańców jest zaniżana.
Być może występuje również
zjawisko dzikich podłączeń do
sieci. Na koszty wpływ mają
również awarie sieci. - W grudniu uruchomiliśmy kanalizację
i szybko powstało kilka awarii.
Okazuje się, że w kanalizacji
można znaleźć nawet worki
jutowe z zawartością po świniobiciu. Ostrzegała nas przed
czymś takim AQUA. Jeden
z pracowników mówił nam, że
na oczyszczalnie spływają takie
rzeczy jak np. wózek dziecięcy.
W jednym z sołectw w studzience znaleziono zgnite jabłka. To
wszystko trzeba usuwać, co wiąże się rzecz jasna z kosztami. Nie
mamy w Zakładzie WUKO,
którego wynajęcie kosztuje 500
zł za godzinę. Płatność naliczana jest od momentu zgłoszenia
– tłumaczył wójt, który równocześnie jest przekonany, że
w przyszłości będzie możliwe
obniżenie ceny wywozu nieczystości z posesji, które nie
mają możliwości podłączenia
do kanalizacji. Ponadto Pierzyna zauważył, że styczniowe
obłożenie wywozu ścieków
beczkowozem jest bardzo
duże i wyraził zadowolenie,
że mieszkańcy „nie zrzucają
ścieków byle gdzie”. Przy okazji zapewniał, że proces podłączeń do kanalizacji przebiega
bardzo dobrze. Pierwotnym
założeniem było podłączenie
do sieci 527 posesji, a już dokonano ich 556 i będzie więcej.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Szczyrk
Miasto pozbywa się majątku
Paweł Hetnał
Władze Szczyrku starają się łatać budżet sprzedażą mienia.
W minionym roku ich zamierzenia zostały zrealizowane
połowicznie. Udało się zbyć część udziałów spółki AQUA,
jednak nadal nie ma chętnych na zakup kosztownego
w utrzymaniu domu wypoczynkowego Włókniarz.
Włókniarz nadal na sprzedaż
Podczas grudniowej sesji
Rady Miejskiej burmistrz
Szczyrku Wojciech Bydliński
poinformował o finalizacji
transakcji sprzedaży części
udziałów spółki AQUA. Pod
koniec minionego roku na
konto Urzędu Miasta wpłynęło 1,5 mln zł. Innym majątkiem, który nie będzie już
w posiadaniu samorządu
jest obiekt przy ulicy Myśliwskiej, tzw. Green Pub.
Właścicielem nieruchomości zostali jej dotychczasowi
dzierżawcy. Jak informował
Bydliński, pierwsza transza
za wykup obiektu w wysokości 400 tys. zł już zasiliła
budżet miasta. Kolejna zostanie uiszczona w połowie
lutego. Wstępnie Green Pub
został wyceniony na 1 mln zł.
Niepowodzeniem zakończyły się natomiast próby
sprzedaży gminnego budyn-
ku przy ulicy Beskidzkiej 99.
Obiekt został wyceniony na
577 tys. zł. Jak mówił podczas sesji burmistrz, wadia do przetargu wpłaciło
czterech oferentów, ale gdy
postępowanie przetargowe
zostało otwarte wszyscy wycofali się. - Nie wiem dlaczego
wycofali się zainteresowani.
Powody nie zostały podane.
Przetarg był otwarty. Nie było
widać determinacji ze strony
potencjalnych nabywców. Do
miesiąca ponowimy przetarg.
Niektórzy tylko zapytali kiedy
będzie obniżka ceny. My już
zeszliśmy z ceny wystarczająco – tłumaczył burmistrz.
Fiaskiem zakończyły
się również starania władz
miasta zmierzające do zbycia domu wypoczynkowego Włókniarz. Mimo
podejmowanych działań
marketingowych i sygnałów
o zainteresowaniu kupnem
przez słowackiego inwestora, obiekt nadal pozostaje
w rękach samorządu i generuje koszty związane z zabezpieczeniem budynku
przed jego dalszą degradacją. Jakiego rzędu to koszty? Takie pytanie zadaliśmy
szczyrkowskim urzędnikom
już 17 czerwca i do dzisiaj
nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nie, o czym pisaliśmy
szerzej w artykule”Jak urząd
nas lekceważy”. Ponadto na
grudniowej sesji Rady Miejskiej, przewodniczący komisji gospodarki miejskiej,
Andrzej Łaciak, poinformował o piśmie jakie wpłynęło
do biura Rady i odnosiło się
do chęci zakupu budynku po
byłej szkole nr 4 w Salmopolu, gdzie w założeniu inwestora miałby powstać hotel.
Propozycję nabycia nieruchomości złożył Stanisław
Richter, prezes Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. Komisja wyraziła jednak
negatywną opinię dla tego
wniosku. - Każdy powinien
robić to na czym się lepiej
zna. Jeśli SON zna się na organizacji narciarstwa, to nie
znaczy, że zna się na hotelarstwie. Pozostawmy to fachowcom – powiedział Łaciak.
pH
Hotelowy kombinator
Policjanci z komisariatu w Szczyrku zatrzymali 55-latka
z Piekar Śląskich, który nie dość, że „zapomniał” o uiszczeniu opłaty za pobyt w hotelu, to jeszcze okradł pokój,
w którym przez kilka dni gościł. Łupem złodzieja padło
wyposażenie w tym: telewizor, kuchenka i pościel.
Za kradzież i oszustwo zatrzymanemu grozi do 8 lat
więzienia. Tymczasem najbliższy rok spędzi w zakładzie
karnym za wcześniejsze przestępstwa. Okazało się bowiem,
że był poszukiwany listem gończym.
Mężczyzna przez kilka
dni zamieszkiwał w jednym
z hoteli w Szczyrku przy ul.
Myśliwskiej. W czasie wyprowadzki nie uregulował
zapłaty za pobyt i na dodatek okradł właścicieli. Jego
łupem padło wyposażenie
hotelowego pokoju o wartości blisko tysiąca złotych.
Policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę tego przestępstwa. Okazał się nim dobrze
Szczyrkowski Ośrodek Narciarski wypuszcza na lokalny rynek
akcje o wartości 7,5 mln zł. Pieniądze pozyskane z tego źródła
mają zostać przeznaczone na modernizację ośrodka
i przygotowania do kolejnego sezonu zimowego.
Na początku bieżącego
roku odbyło się spotkanie
Rady Szczyrkowskiej Izby
Gospodarczej z prezesem
Zarządu Szczyrkowskiego
Region
Zakończyło się postępowanie sądowe w sprawie zasiedzenia terenu Hali Skrzyczeńskiej
przez Szczyrkowski Ośrodek Narciarski. Sąd nie przyznał racji Ośrodkowi, którego
przedstawiciele złożyli wniosek o zasiedzenie Hali na rzecz Skarbu Państwa.
Konflikt o prawa do
gruntów położonych na
Hali Skrzyczeńskiej trwa od
kilku lat. Władze Szczyrku
twierdzą, że funkcjonujący
na spornych trzech działkach Szczyrkowski Ośrodek
Narciarski powinien miastu
zapłacić za teren na którym
prowadzi działalność, natomiast zarząd Ośrodka uważa, że teren ten powinien
przejść w ich posiadanie
przez zasiedzenie lub zostać własnością Skarbu Państwa. Władze SON-u, choć
są właścicielem wyciągów
stojących na Hali, nie chcą
inwestować w infrastrukturę bez aktu własności gruntów. Impas trwa w najlepsze,
a sprawa już dawno trafiła do
sądu.
Tymczasem w grudniu
ub.r. zakończyło się postępowanie sądowe w sprawie
zasiedzenia. W charakterze
stron sąd dopuścił prokuraturę, Gliwicką Agencję
Turystyczną, starostwo powiatowe i przedstawiciela
spółki Hala Skrzyczeńska
oraz Urząd Miasta. Sąd postanowił, że nie ma możliwości stwierdzenia zasiedzenia Hali na rzecz SON- u.
gończym. Niedługo później
usłyszał zarzuty kradzieży
cudzego mienia oraz oszustwa polegającego na wyłudzeniu usług hotelowych, za
co może mu grozić nawet do
8 lat za kratami. Po przesłuchaniu trafił prosto do aresztu śledczego, gdzie zgodnie
z decyzją sądu spędzi najbliższy rok za wcześniejsze
przestępstwa.
Region
odwiecznego konfliktu?
coraz bliżej rozstrzygnięcia
Proces o Halę Skrzyczeńską powoli dobiega końca
im znany 55-latek, którego
kilka lat temu zatrzymywali
w podobnych okolicznościach. Śledczy ustalili, że
zanim sprawca dotarł do
Szczyrku, przez kilka dni pomieszkiwał w jednym z pensjonatów w Brennej, gdzie
również nie uiścił należności za pobyt. Jednocześnie
w czasie sprawdzeń okazało
się, że zatrzymany mężczyzna jest poszukiwany listem
Czy to koniec
Spór o Halę Skrzyczeńską
W trakcie postępowania
SON zmienił wniosek o zasiedzenie na rzecz Skarbu
Państwa.
- Pojawił się szereg nowych
dokumentów. Ilość wzajemnie wykluczających się dokumentów na dany temat jest
bardzo duża. Nie wiadomo
do końca czy ktoś zapłacił
czy nie za daną działkę. Na
ostatniej rozprawie sąd poprosił o ostateczne zdanie
na ten temat. Przedstawiciel
GAT-u złożył jednak wniosek
o zasiedzenie na rzecz Skarbu
Państwa podobnie jak SON.
Pan Stanisław Richter (prezes SON, przyp.red.) dąży
do tego, by te 11 ha poszło
w świat. Być może liczy na
to, że za darmo dostanie te
tereny – mówił podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej
burmistrz Szczyrku, Wojciech Bydliński.
Mecenas szczyrkowskiego Urzędu Miasta, relacjonując przebieg rozprawy,
7
powiedział, że przedstawiciel Skarbu Państwa wniósł
o wycofanie wniosku o zasiedzenie i pozostawił ostateczną decyzję w gestii sądu.
Kiedy będą znane kolejne
rozstrzygnięcia? Jak powiedział mecenas, „trochę” czasu sądowi trzeba dać, ponieważ materiał do stworzenia
uzasadnienia wyroku jest
bardzo obszerny. Niemniej
już teraz Bydliński zapowiedział, że miasto nadal będzie
czynić starania, by Hala definitywnie stała się własnością samorządu. Gospodarz
miasta zauważył, że w świadomości niektórych użytkowników Hali zakorzeniło
się przekonanie o tym, że
to oni są właścicielami tych
gruntów. Jak powiedział burmistrz, wspólnoty nigdy nie
miały statusu właścicieli, ale
byli jedynie użytkownikami
tego terenu, poprzez co nie
ma podstaw do zasiedzenia.
pH
Ośrodka Narciarskiego SA,
Stanisławem Richterem.
Podczas spotkania powrócono do sprawy udziału
finansowego podmiotów
gospodarczych ze Szczyrku
w modernizacji i rozwoju
SON. Jak wyjaśnili przedstawiciele Ośrodka, takie
rozwiązanie nie było dotąd
brane pod uwagę, ze względu
na sprawy formalne, związane z przejmowaniem Ośrodka od Gliwickiej Agencji Turystycznej. W chwili obecnej
otwiera się taka możliwość,
pomysł jest już zaakceptowany przez zarząd SON
i wszystko wskazuje na to, że
zostanie poparty przez Radę
Nadzorczą i przegłosowany
przez Walne Zgromadzenie spółki, czyli właścicieli
gruntów i pozostałych akcjonariuszy.
Rada SIG wyraziła akceptację tego projektu i strony
wspólnie wypracowały porozumienie. Na ich mocy
SON SA wyemituje nowe
akcje o wartości ok. 7,5 mln
zł (po 10 zł za jedną akcję),
które będzie mogła zakupić grupa do 300 podmiotów gospodarczych, działających w Szczyrku. Ilość
podmiotów gospodarczych
uprawnionych do zakupu akcji ograniczona jest
względami prawnymi. Poza
tym pieniądze ze sprzedaży
nowych akcji będą mogły zostać przeznaczone jedynie na
modernizację wyciągów (budowa kanapy na Julianach),
co zostanie przegłosowane
przez Walne Zgromadzenie
SON SA przy uchwalaniu
emisji tego pakietu akcji. Ponadto przedstawiciel Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej
(a tym samym nowych
akcjonariuszy) wejdzie do
Rady Nadzorczej SON SA.
W związku z tym, że SON
SA nie ma obecnie możliwości pozyskania środków
finansowych oraz kredytowych, szczególnie przy fatalnie zapowiadającym się
sezonie zimowym 2013/14,
emisja nowych akcji Ośrodka jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem przyspieszającym modernizację
i przygotowanie Ośrodka do
następnych sezonów. - Ponadto takie działanie pomoże lokalnym przedsiębiorcom
zjednoczyć szeregi, by zaczęli
wspierać nasze wspólne dobro, jakim jest Ośrodek. Co
w dalszej perspektywie zaowocuje poprawą sytuacji
w mieście poprzez np. wykorzystanie jego potencjału nie
tylko w sezonie zimowym.
Uważamy jednocześnie, że
byłaby to najlepsza droga
do współdziałania pomiędzy SON i gminą Szczyrk
oraz zamknięcia konfliktów
i sporów sądowych pomiędzy
nimi - zapowiedział Mirosław Bator, prezes SIG, który
na stronie internetowej tej
organizacji pisemnie wyraził
nadzieję na lepsze czasy dla
Szczyrku.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Czechowice-Dziedzice
8
Niewydolny system Kolędowanie
Region
Problemy z systemem śmieciowym w Czechowicach-Dziedzicach
Podczas posiedzenia Komisji Rozwoju i Rolnictwa
Rady Miejskiej Czechowic-Dziedzic, która odbyła się
22 stycznia, poruszono wątek
gospodarki odpadami komunalnej na terenie gminy.
Przewodniczący komisji, Jerzy Kwaśniewski, zauważył,
że operatorzy nie odbierają
od mieszkańców wszystkich
wystawionych pojemników
z popiołem. Jak wyjaśniała
naczelnik wydziału ochrony środowiska tutejszego
Urzędu, Bernadetta Klimek,
operatorzy odbierają na każdej posesji jeden kontener
z popiołem o pojemności 240
litrów. Urzędnicy - uwzględniając postulaty mieszkańców - ustalili, że operatorzy
będą odbierać dwa pojemniki
z popiołem miesięcznie. Czechowiczanie oczekują jednak
odbioru popiołu bez żadnych
ograniczeń, co zdaniem Klimek jest niemożliwe. Członek
komisji, Jacek Puchała, zwrócił jednak uwagę na zapisy
regulaminu, które nie mówią
nic o limitach dotyczących
odbioru popiołów.
Burmistrz Marian Błachut
wyjaśniając zaistniałą sytuację,
stwierdził, że pierwotnym
założeniem było odbieranie
od mieszkańców wszystkich
wytworzonych odpadów, lecz
ich ilość, w tym popiołów
REKLAMA
wytwarzanych przez mieszkańców, okazała się znacznie
wyższa niż planowano. Spowodowało to znaczny wzrost
kosztów ponoszonych przez
operatora, które nie były ujęte
w kalkulacji stawki za wywóz
odpadów. Ze względu na brak
informacji o stosowanym
źródle ciepła przez właścicieli
budynków jednorodzinnych,
trudno było oszacować ilość
wytwarzanych popiołów na
terenie gminy.
Kolejnym problemem
„śmieciowym” są koszty, jakie operator ponosi za wywóz opadów zmieszanych
do Zakładu Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej. Ich
zwiększona ilość wiąże się
z dotkliwymi karami finansowymi. Jednocześnie znacznie spadły ceny sprzedaży
odpadów segregowanych.
Wszystko to powoduje, że
operatorzy systemu ponoszą
straty. Członek komisji, Radosław Hudziec, stwierdził,
że regulamin utrzymania
czystości i porządku na terenie gminy przewiduje odbiór
każdej ilości wyselekcjonowanych odpadów komunalnych,
a popiół jest takim odpadem.
W związku z tym, operator
nie powinien wprowadzać limitu odbieranych popiołów.
Hudziec wskazał również na
potrzebę rozwiązania proble-
mu odbioru odpadów zmieszanych od mieszkańców,
którzy nie zadeklarowali segregacji. Obecnie operatorzy
nie przyjmują od ww. osób
wszystkich wytworzonych
odpadów, mimo iż osoby te
płacą wyższą stawkę za ich
wywóz.
Burmistrz przypomniał,
że w regulaminie określono
limit wytwarzanych odpadów
zmieszanych przypadających
na jednego mieszkańca tj. 60
litrów. Przy tworzeniu regulaminu zakładano, że prawie
wszyscy mieszkańcy będą
prowadzić segregację odpadów komunalnych. Tymczasem okazało się, że grupa ok.
200 osób zadeklarowała inną
wolę i zamierza płacić wyższą
stawkę za wywóz odpadów.
W sytuacji wprowadzenia limitu odpadów zmieszanych
wytwarzanych przez jednego
mieszkańca okazało się, że
część osób, która nie segreguje odpadów, przekracza
dopuszczalny limit i dlatego
operator nie wywozi wszystkich pojemników. Pozostaje
zatem pytanie, co dzieje się
z pozostałymi odpadami,
których nie odbiera operator?
Region
u świętej Katarzyny
W bożonarodzeniowej scenerii stworzonej przez Krzysztofa
Bergela, Chór parafii św. Katarzyny w Czechowicach –
Dziedzicach wykonał 19 stycznia w zabytkowej świątyni
kilkanaście kolęd i pastorałek.
Region
W Czechowicach-Dziedzicach mieszkańcy skarżą się, że
operator nie odbiera wszystkich odpadów zmieszanych
z ich gospodarstw. Podobnie dzieje się z popiołem. Jak
tłumaczą urzędnicy, przy tworzeniu kalkulacji odnośnie
systemu gospodarki odpadami, nie przewidziano tak
dużej ilości popiołów i strat finansowych na jakie
narażony jest operator.
Chór parafii św. Katarzyny w Czechowicach – Dziedzicach
Miały one różnorodną
treść i dynamikę. Opowiadały o narodzinach Syna Bożego w Betlejem i pobudzały do
Jego adoracji, wdzięczności
oraz do refleksji nad swoim
życiem, obecnym i przyszłym
i to w tych różnorodnych
wymiarach, na które zwrócił uwagę Papież Franciszek
w tegorocznym „Orędziu
na Światowy Dzień Pokoju”
zatytułowanym „Braterstwo
podstawą i drogą do pokoju” – „Chrystus przyszedł
na świat, aby przynieść nam
Bożą łaskę, to jest zdolność
uczestniczenia w Jego życiu.
Pociąga to za sobą nawiązywanie relacji braterskich,
opartych na wzajemności, na
przebaczeniu, na całkowitym
darze z siebie, według szerokości i głębokości miłości
Bożej, danej ludzkości przez
Tego, który ukrzyżowany
i zmartwychwstały, wszystkich pociąga do siebie... To
właśnie jest dobra nowina
wymagająca od każdego jednego kroku więcej, nieustannego ćwiczenia się w empatii,
wysłuchania cierpienia i nadziei drugiego, także tego najbardziej ode mnie odległego,
wyruszenia na wymagającą
drogę owej miłości, która potrafi bezinteresownie dawać
i poświęcać dla dobra każdego
brata i siostry”. Myśli zawarte
w powyższych słowach, które
stanowiły motto kolędowania
skonkretyzował i wprowadzał
w codzienność dzisiejszego
życia słuchaczy poeta Juliusz
Wątroba. Prezentując swoje
wiersze – „Ziemia”, „Boże Narodzenie 1990”, „Zwątpienie”,
„Ucieczka”, „Spojrzenia”. Poruszył w nich często głęboko
skrywane struny wrażliwości,
wywołując u niejednego nieskrywane wzruszenie, niejedną łzę.
Koncert chóru prowadzonego po mistrzowsku przez
Agnieszkę Gregorczyk – Sinkowską rozpoczął obchody 80-lecia jego zawiązania
w dniu 04.02.1934 i rozpoczęcia działalności od pierwszej
próby w dniu 15.02. Kończąc
występ prezes chóru Franciszek Kominek złożył życzenia
Noworoczne licznie zgromadzonym dedykując im słowa
Ojca Świętego Franciszka
„W sercu każdego człowieka
kryje się bowiem pragnienie
życia pełnego, do którego
należy nieodparte dążenie
do braterstwa, pobudzające
do jedności z innymi, w których znajdujemy nie wrogów
czy konkurentów, ale braci,
których trzeba serdecznie
przyjąć...”
Edward Szpoczek
Budowa kanalizacji potrwa do sierpnia
Trwa budowa nowej sieci kanalizacji sanitarnej na terenie gminy CzechowiceDziedzice. Po jej zakończeniu, do oczyszczalni ścieków trafiać będzie o około tysiąc
metrów sześciennych więcej ścieków na dobę niż dotychczas. W związku z tym ruszyła
modernizacja Oczyszczalni Ścieków w Czechowicach-Dziedzicach.
Jak informuje strona internetowa czechowickiego magistratu, inwestycja prowadzona jest
w ramach programu „Regulacja
gospodarki wodno-ściekowej
w gminie Czechowice-Dziedzice”. W związku z tym, że oczyszczalnia będzie musiała przyjąć
zwiększoną ilość ścieków, konieczne jest wybudowanie nowych obiektów na jej terenie.
Modernizacja oczyszczalni prowadzona jest na zasadzie „zaprojektuj i wybuduj”,
co oznacza , że zakres robót
wykonawcy obejmuje zarówno zaprojektowanie jak
i wybudowanie nowych oraz
modernizację (przebudowę
i rozbudowę) lub remont istniejących obiektów oczyszczalni.
Obecnie wybudowano łącznie 84,5 km sieci kanalizacyjnej, to jest około 70 procent
planowanej długości nowej
sieci kanalizacji sanitarnej.
Ukończenie prac budowlanych planowane jest na sierpień 2014.
Zakłada się, że w wyniku
realizacji projektu, wskaźnik
skanalizowania na terenie Cze-
chowic-Dziedzic wzrośnie z 77
do 98 procent w 2015 roku. Ponad 11 tysięcy mieszkańców
Czechowic-Dziedzic uzyska
dostęp do nowej, zbiorczej
sieci kanalizacyjnej. W ramach
Projektu, na terenie sołectw
Zabrzeg i Ligota, przebudowywana jest sieć wodociągowa
o długości około 7,4 km.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Jaworze
9
W Jaworzu
Gdyby w kawiarni
pstrągi smażyli...
powstanie boisko
Region
Tuż przy jaworzańskim parku mogła powstać kawiarnia, która miała dodać
atrakcyjności temu urokliwemu zakątkowi. Mimo, że inwestor robił wszystko,
by jego pomysł wcielić w życie, to jednak władze gminy stanęły okoniem
i powiedziały stanowcze „nie”.
Region
...a tak mogło być
Tak jest...
Przypadek pana Grzegorza opisywaliśmy pokrótce
w październiku ubiegłego
roku (czytaj: „Wójt nie chce
kawiarni” - tekst dostępny
na stronie internetowej Regionu). Teraz ponawiamy
temat, ponieważ jego inicjatywa związana z wybudowaniem kawiarni w Jaworzu
została zablokowana przez
władze gminy.
Przypomnijmy, że mieszkaniec tej miejscowości
przedstawił swoją koncepcję Radzie Gminy, ponieważ wcześniej nie mógł liczyć na przychylność wójta
Zdzisława Byloka. - Już 25
lat zajmuje się gastronomią
i to inwestycja na której mi
zależy. Prowadzę dwa lokale.
Jeden jest w Rybniku. Jestem
jaworzaninem, ale dopiero
trzy lata temu na powrót zamieszkałem w tej miejscowości. Widzę zapotrzebowanie
na kawiarnię – przekonywał
radnych podczas październikowej sesji pan Grzegorz.
- Mam prosty przykład. Gdybym teraz, przed południem,
miał ochotę zaprosić państwa
na dobre espresso i tiramisu,
to byłoby ciężko. Państwo też
jeżdżą po świecie i widzicie
jak to wygląda gdzie indziej.
Poza tym nie trzeba daleko
szukać, wystarczy zobaczyć
jak jest w Ustroniu czy w Wiśle. U nas, o godz. 10-12, gdyby ktoś chciał pójść na spacer
z wnukami i wstąpić na gałkę
loda, to nie ma gdzie. Jaworze
pięknieje, ale pod względem
rozrywkowym nic się nie
dzieje. Owszem gastronomia
tutaj jest w postaci restauracji, ale to lokal oferujący
dania, obiady, a kawiarni
z prawdziwego zdarzenia
nie ma. Wójt uważa, że taka
kawiarnia jest niepotrzebna
i powiedział mi wprost, że
nie jest przychylny mojemu
projektowi. Dlatego naciskałem, by z państwem się spotkać i zaprezentować moją
koncepcję. Gmina niczym
nie ryzykuje, a może jedynie
zyskać. To ja inwestuje moje
pieniądze i doświadczenie –
argumentował.
Pan Grzegorz zamierzał
swój lokal wybudować na
działce przy ulicy Wapienickiej. Miał duże szanse
na unijne dofinansowanie
dla tego przedsięwzięcia.
Chciał nie tylko zrobić
dobry biznes, ale i podjąć
szeroko rozumianą współpracę z samorządem, dając
przy okazji miejsca pracy
lokalnej społeczności. Jako,
że działka, na której miała
powstać kawiarnia znajduje
się m.in. w strefie zespołu
przyrodniczo-krajobrazowego i ścisłej ochrony
konserwatorskiej zamierzał
zrealizować wszystkie wytyczne, dostosowując obiekt
w pełni do wymogów stawianych przez urzędników.
Pan Grzegorz nie chciał
również zakupu całej działki, ale jej części. Interesowało go nabycie mniejszej
części, zlokalizowanej w narożniku ulic Zdrojowej oraz
Wapienickiej. W pozostałej
części działki położone są
fundamenty budynku (stodoły), które ze względu na
walory urbanistyczne tego
terenu nie mogą być usunięte. – Z tego powodu przewidziałem lokalizację nowej
granicy podziału nieruchomości w odległości minimum
4 metrów od istniejących fundamentów, tak aby umożliwić
odbudowę budynku na istniejących fundamentach – tłumaczy inwestor.
Sam budynek kawiarni miał być zgrabną bryła,
wpisującą się w okoliczny
krajobraz, a co najważniejsze powstałby w zgodzie
z Miejscowym Planem
Zagospodarowania Przestrzennego gminy Jaworze.
Byłby to obiekt parterowy
wraz z poddaszem (maga-
zyn sprzętów kuchennych)
o łącznej powierzchni użytkowej 151 metrów kwadratowych. Na wydzielonej
działce znalazłby się również
parking z czterema miejscami postojowymi i jednym
dla osób niepełnosprawnych. Działka miała być
ogrodzona, ze względu na
bliskość ruchliwej drogi.
Jaworzanin przygotował
szczegółową koncepcję wykorzystania części działki
przy Wapienickiej. O ile
wójt nie widział przyszłości
dla tego przedsięwzięcia, to
podczas wspomnianej, październikowej sesji przewodniczący Rady Gminy Andrzej Śliwka obiecał, że wraz
z radnymi pochyli się nad tą
propozycją. Co więcej, uznał
ją za ciekawą i wstępnie wyraził akceptację.
W ostatnim dniu ubiegłego roku, Śliwka wystosował
pismo do pana Grzegorza.
Czytamy w nim, że złożona przez niego propozycja
została szczegółowo przeanalizowana podczas obrad
komisji samorządu i spraw
lokalnych w dniu 14 listopada ub.r.. Podobnej analizy
dwa tygodnie później dokonali radni na wspólnym
posiedzeniu trzech komisji.
Po tych konsultacjach, Rada
Gminy Jaworze nie wyraziła
zgody na sprzedaż wnioskowanego terenu. Jak czytamy
w uzasadnieniu tej decyzji,
wnioskowana działka wraz
z kompleksem innych działek w tym rejonie stanowi obszar „historycznego
terenu dawnego Górnego
Folwarku w Jaworzu”, który
podlega ochronie. Ewentualna inwestycja powinna
uwzględniać „zachowanie
i odtworzenie historycznego założenia urbanistycznego centrum Jaworza”. Zdaniem radnych, wskazane
miejsce lokalizacji obiektu
jest dodatkowo ograniczone przez „nieprzekraczalne
linie zabudowy oraz przebieg istniejącego uzbrojenia
w większości o charakterze
magistralnym”. W piśmie
podpisanym przez przewodniczącego Śliwkę czytamy na
koniec, że teren ten został
niedawno uporządkowany
i wykonano inwestycje z zakresu infrastruktury. Wobec
powyższego, Rada Gminy
nie widzi potrzeby realizacji
nowych obiektów we wskazanym miejscu.
- Gdyby te osoby trochę
świata zwiedziły, to może
zobaczyłyby, że w najściślej chronionych obszarach
miast europejskich, jak choćby w Barcelonie, kawiarnie
stawiane są właśnie w takich
punktach – komentuje postanowienie Rady wnioskodawca. - Jakie kompetencje
mają poszczególni radni, by
negować takie pomysły? Jeśli
w Radzie zasiada rolnik, to
niech zajmuje się tą działką,
a nie tym czy w danej lokalizacji kawiarnia może powstać
lub nie. Rządzą nami osoby
niekompetentne. Jeśli Jaworze ma być uzdrowiskiem, to
takiego typu punkty gastronomiczne są wręcz konieczne, by zatrzymać na miejscu
kuracjuszy i turystów. A tak
ludzie przespacerują się po
parku i jadą w siną dal – do
Wisły, Ustronia czy Bielska-Białej. Kiedyś spotkałem
wójta w bielskiej kawiarni
gdzie omawiał jakieś interesy.
Czy nie lepiej byłoby o nich
dyskutować w Jaworzu? Tymczasem nasza miejscowość
zamiast dążyć do rozwoju
walorów turystycznych i rozwoju infrastruktury z tym
związanej, staje się zaściankiem, sypialnią Bielska. Kiedyś usłyszałem w Urzędzie
Gminy, abym zlokalizował
kawiarnię na peryferiach Jaworza. Jaki by to miało sens?
Nie ma lepszego miejsca niż
to przy ulicy Wapienickiej.
Nie rozumiem postępowania
władz gminy. Jeden z mieszkańców Jaworza powiedział
mi wprost, że gdybym chciał
tam postawić smażalnię ryb,
to pewnie wójt zgodziłby się
bez zająknięcia na takie rozwiązanie – zakończył smutną konstatację pan Grzegorz.
pH
Jak informuje strona internetowa Urzędu
Gminy Jaworze, w 2014 r. nakładem środków
z pochodzących z Unii Europejskiej przy Szkole
Podstawowej Nr 1 w Jaworzu powstanie nowe
boisko. Tym razem będzie to wspólny projekt
z gminami słowackimi pn. „KulTurystyka
- Terchova, Bela i Jaworze razem na rzecz
kultury, turystyki i sportu”, w ramach którego
do jaworzańskiego budżetu z Programu
Operacyjnego Współpracy Transgranicznej
Polska-Słowacja 2007-2013 trafi blisko 2 mln zł.
Dzięki tej inwestycji na
jednym placu gry będzie
można uprawiać siedem różnych dyscyplin sportowych
na sztucznej nawierzchni
(trawa syntetyczna i tartan):
boisko do piłki nożnej (33,4
x 52,2 m), piłki ręcznej (40,0
x 20,0 m), siatkówki (18,0 x
9,0 m), bieżnia lekkoatletyczna (245,5 m) z wydzieloną bieżnią do sprintu (100
m), dwa sektory do skoku
wzwyż skoku w dal oraz
wydzielone boisko do koszykówki (24,0 x 13,0 m).
W ramach projektu wykonane zostaną także dojścia
dla pieszych w postaci chodników, odcinki dojazdowe
oraz schody. Projekt obejmuje również uporządkowanie zieleni na obszarach
wokół obiektów sportowych,
co zapewnić ma przestrzeń
rekreacyjną, wypoczynkową
i regeneracyjną dla turystów
i sportowców, a także obejmuje wyposażenie obiektów
i wykonanie ogrodzenia.
W ramach projektu gmina odpowiedzialna będzie
także za przygotowanie publikacji promocyjnych, broszur informacyjnych i filmu
dotyczącego współpracy
polsko-słowackiej, a także
wspólnej kroniki nt. historii
pogranicza oraz stanowiska
targowego na rzecz przyszłych targów turystyki.
Całość zadań (zgodnie
z wstępnym harmonogramem) powinna zakończyć
się w grudniu 2014 roku.
Region
Urząd stara się
o komunalizację
swojej siedziby
Kontrola budynku Urzędu Gminy
Jaworze przy ul. Zdrojowej
wykazała, że znajduje się on w stanie
wymagającym niezbędnych nakładów
remontowych. Problem w tym, że
obiekt nie jest własnością samorządu,
lecz mieniem skarbu państwa.
W najbliższym czasie konieczne są prace remontowo-budowlane w zakresie więźby
dachowej, piwnic, kanalizacji
deszczowej, stolarki okiennej,
wentylacji i dachu oraz rynien.
Modernizacji wymagają również wewnętrzne instalacje:
gazowa, elektryczna, telefoniczna i wodno-kanalizacyjna.
Jak powszechnie wiadomo
budynek przy Zdrojowej 82
nie jest własnością miejscowego samorządu i pompowanie funduszy w jego remont
mogłoby wywołać sporo kontrowersji. - W chwili obecnej
budynek jest przedmiotem postępowania toczącego się przed
Komisją Regulacyjną ds. Gmin
Wyznaniowych Żydowskich.
Po ostatecznym zakończeniu
postępowania, gmina Jaworze
wystąpi o komunalizację budynku do wojewody śląskiego.
Budynek Urzędu jest użyczony
gminie Jaworze na podstawie
umowy użyczenia, zawartej
na zasadzie nieodpłatnego korzystania z substancji lokalowej. Użyczającym jest starosta
bielski. Ponadto kapitalnego
remontu wymagają pomieszczenia dawnej siedziby Komisariatu Policji w Jasienicy– wyjaśnił Radosław Ostałkiewicz,
wicewójt Jaworza.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Region
10
Marszałek skreślił z listy połączenie Bielsko-Cieszyn
Wikipedia
Modernizacja linii kolejowej z Bielska-Białej do Cieszyna nie znalazła się w wojewódzkich planach inwestycyjnych na
najbliższe lata. Sprzeciw wobec takiej decyzji marszałka wyrazili samorządowcy z powiatów bielskiego i cieszyńskiego.
Władze wojewódzkie nie zainwestują w rewitalizację połączeń
z Bielska do Cieszyna
W piśmie podpisanym
przez starostę bielskiego Andrzeja Płonkę, wójta Jasienicy
Janusza Pierzynę, wicewójta
Jaworza Radosława Ostałkiewicza i samorządowców
z powiatu cieszyńskiego,
a skierowanym do marszałka województwa śląskiego,
Mirosława Sekuły, czytamy,
że powyżsi zgłaszają sprzeciw wobec skreślenia z listy
przedsięwzięć wojewódzkich
rewitalizacji linii kolejowej nr
190 relacji Cieszyn-Goleszów
i Skoczów – Bielsko-Biała.
Jednocześnie apelują o zapisanie tego zadania w wojewódzkich planach rozwoju
infrastruktury kolejowej.
Jak podkreślają autorzy
pisma, przedstawiciele samorządów lokalnych spotykali się
wielokrotnie z reprezentantami spółek PKP i dyskutowali
o możliwości przywrócenia
ruchu pasażerskiego i towarowego na linii 190. W czasie
tych rozmów analizowano
popyt na transport kolejowy,
a także możliwość pozyskania
funduszy Unii Europejskiej.
W ramach dyskusji jednoznacznie wywnioskowano,
że podstawą do wznowienia
ruchu kolejowego powinna
być rewitalizacja nieczynnej
linii 190 oraz modernizacja
linii 90 (Zebrzydowice-Cieszyn). Ponadto ustalono, że
działania inwestycyjne w tym
zakresie powinny zostać
podjęte natychmiast, chroniąc tym samym aktualny
i kompletny jeszcze stan linii
190 przed postępującą już
dewastacją. Początkowo oba
zadania widniały w planach
zarządu województwa (inwestycje te zostały zapisane
w pierwszej wersji Mandatu
Negocjacyjnego Województwa Śląskiego). Dzięki temu
zapisowi PKP jako właściciel linii kolejowych mogłoby zabiegać o środki unijne
na modernizację tych tras
i uruchomienie w pełnym zakresie transportów pasażerskich i towarowych. Niestety,
w opublikowanej wersji drugiej wspomnianego Mandatu,
oba zadania nie zostały ujęte.
Tym samym samorządom południowej części subregionu
południowego województwa
śląskiego odbiera się szansę na rozwój jaki umożliwia
transport kolejowy.
Samorządowcy piszą również o niekorzystnych działaniach spółki PKP PLK oraz
zarządu województwa wobec
linii 190. Przypominają o zawieszeniu ruchu kolejowego,
które spowodowało istotny
brak w komunikacji gmin
powiatu bielskiego, cieszyńskiego i miasta Bielska-Białej
w zakresie przewozów pasażerskich dla dojeżdżających
do pracy, szkół czy obsługi
ruchu turystycznego oraz
towarowego. Za przykład
prawidłowo prowadzonej
polityki zarządzania koleją
podają przykład Czeskiego Cieszyna, skąd można
swobodnie podróżować
pociągami do większości
kluczowych miast Europy
południowej, a tymczasem
w przypadku południowej
części subregionu południowego województwa są
ogromne problemy z połączeniami regionalnymi.
Samorządowcy treść apelu do marszałka skierowali
również do posłów i senatorów części południowej
subregionu południowego.
Pismo powędrowało także
do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
pH
Sprytny fortel pozwoli na
Utknęli
przebudowę Cieszyńskiej? na kanapach
Szczyrk: Awaria kanapy
Cieszyńska od lat czeka na przebudowę
Po stworzeniu koncepcji
projektowej i przeanalizowaniu pierwotnie dwóch, a potem trzech wariantów drogi i wybraniu wariantu III,
przyszedł czas na wykonanie
szczegółowej dokumentacji m.in. projektów budowlanego
i wykonawczego. Projektant
wybrany w ogłoszonym właśnie postępowaniu przetargowym będzie miał 15 miesięcy
od dnia podpisania umowy
na zakończenie prac. Otwarcie ofert cenowych nastąpi 26
lutego 2014.
Niezwykle interesujący jest
sposób zapewnienia finansowania samej przebudowy ul.
Cieszyńskiej. Droga ta obecnie ma status powiatowej, co
powoduje, że miasto nie miałoby możliwości starania się
o dofinansowanie ze środków
unijnych - w nowej perspektywie 2014-2020 Ministerstwo
Infrastruktury i Rozwoju
nie przewiduje wsparcia dla
dróg lokalnych. Ratusz nie
byłby w stanie sfinansować
jednak tak rozległej inwestycji wyłącznie z własnych
środków, dlatego rozważa się
zastosowanie pewnego „fortelu” - mianowicie, planuje się
podniesienie kategorii drogi
z powiatowej na wojewódzką. W przypadku dróg wojewódzkich, dofinansowanie
z UE jest już możliwe. Jeśli ta
administracyjna sztuczka się
uda, i jeśli projekt przebudowy ul. Cieszyńskiej otrzyma
dofinansowanie, istnieje szansa na ogłoszenie przetargu na
wykonanie robót budowlanych już w pierwszej połowie
2016 roku, po zakończeniu
prac projektowych. W takim
przypadku budowa trwałaby
od drugiej połowy 2016 roku
do końca 2018 roku.
W ramach przebudowy
drogi, oprócz głównego ciągu zmienić ma się także cały
układ komunikacyjny w sąsiedztwie ulicy Cieszyńskiej
- m.in. powstaną drogi serwisowe wzdłuż ul. Cieszyńskiej oraz zbudowane będą
nowe drogi w sąsiedztwie
inwestycji.
Całość prac budowlanych
polegać ma m.in. na:
- przebudowie ul. Cieszyńskiej o długości ok. 3,5 km od
okolic skrzyżowania ulic Szarotki/Stawowa/Cieszyńska do
granicy miasta
- budowie dróg serwisowych równoległych do ul.
Cieszyńskiej
- budowie nowej drogi
wjazdowej na teren Aeroklubu
- rozbudowie ul. Tańskiego od skrzyżowania z ul. Św.
Pawła do skrzyżowania ulic
Cieszyńskiej i Wapienickiej,
wraz z podłączeniem do projektowanych ulic serwisowych
i istniejącej ul. Zapłocie Duże
- rozbudowie ul. Regera od
ul. Cieszyńskiej (o długości ok.
220 m), wraz z włączeniem
ulicy serwisowej
- rozbudowie ul. Międzyrzeckiej z nowym włączeniem
od projektowanej ul. Regera
do kościoła (o długości ok.
400 m)
- połączeniu ulicy serwisowej i rozbudowie ul. Dzwonkowej z połączeniem z ulicą
Przy Torach
- budowie krótkiego odcinka ul. Nowogościnnej, służącego tymczasowo jako pętla
do zawracania
- zamknięciu niektórych
istniejących skrzyżowań oraz
przebudowie skrzyżowań:
Cieszyńska/Szarotki/Stawowa (likwidacja ronda - instalacja sygnalizacji świetlnej),
Cieszyńska/Skrzydlewskiego,
Cieszyńska/Nowogościnna,
Cieszyńska/Wapienicka/przedłużenie Tańskiego, Cieszyńska/Jaworzańska/Regera po
nowym śladzie, Cieszyńska/
Międzyrzecka po nowym śladzie, Cieszyńska/Średnia
- przebudowie istniejących
zjazdów indywidualnych
i publicznych oraz zamknięciu niektórych istniejących
zjazdów
- budowie dwóch przejść
podziemnych w rejonie skrzyżowania z ulicami Smolną
oraz Trzech Diamentów
- przebudowie przejścia
podziemnego w rejonie ulicy
Jaworzańskiej
- przebudowie/budowie zatok autobusowych
- rozbudowie obustronnych
chodników
- budowie ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Cieszyńskiej
wraz z połączeniem jej do
istniejących i projektowanych
ścieżek rowerowych w obrębie
ulicy Cieszyńskiej
- rozbudowie istniejących
obiektów inżynierskich (mostu na potoku Wapienickim
i przepustów)
- budowie ekranów akustycznych
- przebudowie/budowie
sieci teletechnicznych
- instalacji sygnalizacji
świetlnych
- wyburzeniu budynków
kolidujących z nową infrastrukturą drogową
Ulica Cieszyńska po przebudowie zyska klasę G 2/2
- drogi głównej z dwoma
jezdniami (każda po dwa
pasy ruchu), o nośności
115 kN. Szerokość jezdni
wyniesie 7 m (2 pasy po 3,5
m), z pasem dzielącym 2,03,5 m. Po dwóch stronach
drogi wybudowane zostaną
chodniki o szerokości od 1,5
Awaria kolei linowej na Skrzyczne w Szczyrku
spowodowała, że na trasie utknęło w niedzielę
26 stycznia, wczesnym popołudniem ok. 40
osób. Temperatura wynosiła -11 st. C.
Marketing COS Szczyrk
Region
O planach przebudowy ulicy Cieszyńskiej w Bielsku-Białej mówi się od wielu lat. Jak informuje
autor bloga inwestycje.blog.bielsko.pl, być może dzięki przekwalifikowaniu tej drogi ze statusu
lokalnej na wojewódzką, miastu uda się pozyskać środki z Unii Europejskiej na realizację inwestycji.
Wedle planów, ulica Cieszyńska będzie drogą z dwoma jezdniami – każda po dwa pasy ruchu.
Nowa kanapa jeszcze czasami zawodzi
Ponad 40 narciarzy w niedzielę utknęło kilka metrów
nad ziemią korzystając
z kolei linowej na Skrzyczne w Szczyrku. Służby techniczne uruchomiły awaryjny
napęd i sprowadziły ich bezpiecznie na ziemię. Nikomu
nic się nie stało. Narciarze
spędzili na kanapach 2 godz.
Pierwotnie ratownicy
zamierzali ściągnąć narciarzy na ziemię używając lin.
W każdej chwili byli gotowi
podjąć akcję, ale służby naprawcze uruchomiły oparty
na silnikach diesla napęd
awaryjny. Kanapy z pasażerami zostały powoli ściągnięte do dolnej stacji.
do 3,0 m. Po południowej
stronie wytyczona zostanie
ścieżka rowerowa o szerokości 2-3 m. Drogi serwisowe będą wybudowane
w klasie Z 1/1 - dróg zbiorczych, jednokierunkowych,
o szerokości 4 m i nośności
115 kN.
Region
Awarii uległa górna część
wyciągu na Skrzyczne. Została oddana do użytku
w połowie grudnia ubiegłego roku. Inwestycja kosztowała ponad 20 mln zł. To
już druga awaria kolejki.
Krótko po jej uruchomieniu przez dwa tygodnie była
naprawiana. - W związku
z ostatnią przerwą w działaniu kolejki na Skrzyczne,
dyrekcja Centralnego Ośrodka Sportu Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Szczyrku przeprasza za powstałe
z tego powodu niedogodności, zapewniając jednocześnie, iż dołoży wszelkich
starań, aby sytuacja nie powtórzyła się, a dalsza część
sezonu narciarskiego przebiegła bez zakłóceń - poinformował dyrektor COS-u,
Grzegorz Kotowicz. Kilkadziesiąt godzin później
kolej na Skrzyczne działała
już zgodnie z harmonogramem.
Region
Kultura
Dzika przyroda w galerii
BWA
„Fotografia Dzikiej Przyrody/Wildlife Photographer of the Year” jest jednym
z najbardziej prestiżowych i najstarszych konkursów fotografii przyrodniczej
na świecie, który organizowany jest rokrocznie począwszy od 1965 roku przez
Natural History Museum w Londynie oraz „BBC Worldwide”. Również i w tym
roku wystawa zagości w bielskiej BWA.
Gregde Toit z RPA - „Tajemnicza natura słoni”
Każdarazowo wynikiem
konkursu jest wystawa
z najlepszymi, nagrodzonymi zdjęciami, która prezentowana jest w wielu państwach i miastach na całym
świecie. Po jesiennym rozstrzygnięciu konkursu (15
października 2013 roku)
i uroczystej gali oraz wystawie w Natural History Museum w Londynie, w 2014
roku wystawa odbywa swoje
tournée po świecie, w tym
także - już po raz dwunasty- po Polsce. Już po raz
11. wystawa pokonkursowa
Fotografii Dzikiej Przyrody 2013 zostanie pokazana
w Galerii Bielskiej BWA.
Tegoroczne zwycięskie
prace wyselekcjonowano
z spośród prawie 43 tys.
fotogramów, wykonanych
przez ponad 4 tys. autorów
z 96 krajów. Obecna edycja konkursu obejmowała
aż 16 kategorii i 2 nagrody
specjalne. Wystawę tworzy
100 fotografii nagrodzonych i wyróżnionych w tych
grupach.
Główna nagroda i tytuł
„Fotografa Dzikiej Przyrody 2013” (Wildlife Photographer of the Year) zostały przyznane Gregowi
de Toit z RPA za zdjęcie
„Tajemnicza natura słoni”.
Greg spędził 10 lat robiąc
zdjęcia słoniom i poszukując idealnego ujęcia ich
stada. Przewodniczący
jury konkursu, Jim Brandenburg, tak wytłumaczył
ten wybór: „Zdjęcie Grega
w jednej chwili przeniosło
nas na afrykańskie równi-
ny. Zostało wybrane za jego
doskonałość techniczną, jak
i niepowtarzalny moment,
który udało mu się uchwycić. Jest to naprawdę strzał
zdarzający się raz w życiu”.
Nagroda „Młodego Fotografa Dzikiej Przyrody 2013” (Young Wildlife
Photographer of the Year)
trafiła tym razem do 14-letniego Udayana Rao Pawara
z Indii za zdjęcie rodziny
krokodyli pt. „Maleństwa
na głowie”. Udayan zrobił to
zdjęcie nad brzegami rzeki
Chambal w Madhya Pradesh w Indiach. „O świecie
zobaczyłem tę scenę. Matka
uniosła się nad powierzchnię z mrocznych głębin rzeki, w odpowiedzi na gardłowe dźwięki maleństw, które
zaraz potem rzuciły się w jej
stronę i wspięły się na jej
odsłoniętą głowę”. Po raz
kolejny w historii wystawy,
znajdują się na niej zdjęcia
wykonane przez polskich
fotografów - Łukasz Bożycki z Warszawy za zdjęcie pt.
„Oko ropuchy” otrzymał
wyróżnienie w kategorii
„Portrety zwierząt”, a fotografia Mateusza Piesiaka
z Wrocławia pt. „Ostatni
blask światła” uznana została za najlepszą w jednej
z kategorii młodzieżowych
- „15 - 17 lat”. Mateusz Piesiak w wystawie FDP prezentuje sie juz po raz drugi:
w 2011 roku za zdjęcie pt.
„Siła oporu” otrzymał tytuł
Młodego Fotografa Dzikiej
Przyrody.
Celami przyświecającymi
organizatorom konkursu
i wystawy jest inspirowanie
coraz to nowszych pokoleń
fotografów do tworzenia
wizjonerskich i ekspresyjnych interpretacji dzikiej
przyrody, a także prezentowanie zgromadzonych
zdjęć ludziom na całym
świecie -ukazywanie im
wspaniałości, dramatyzmu
i różnorodności życia na
Ziemi oraz pobudzenie do
dbałości o jej przyszłość.
Wstęp do Galerii Beislkiej BWA na tę niezwykle
popularną wystawę jest
bezpłatny. Galeria wydłuża także godziny otwarcia
na czas trwania ekspozycji:
od poniedziałku do piątku
wystawę można zwiedzać
od godz. 8.00 do 18.00;
w soboty, niedziele i święta
bez zmian - w godz. 10.0018.00. Wystawa trwa od
6 lutego do 2 marca 2014
roku.
BWA
Spektakle bez barier w Teatrze Polskim
Teatr Polski
W styczniu, w repertuarze Teatru Polskiego w Bielsku-Białej pojawiły się
oznaczenia, które informują o spektaklach dostosowanych dla osób głuchych
i niewidomych. Tłumaczenia na język migowy dotyczą jak na razie spektakli
granych na Małej Scenie.
Przedstawienia tłumaczy Maciej Pilecki - nauczyciel, surdopedagog,
tłumacz języka migowego
Przedstawienia tłumaczy
Maciej Pilecki - nauczyciel,
surdopedagog, tłumacz języka migowego. Zajmuje się
opieką nad osobami z wadą
słuchu w liczbie 300 niesłyszących z terenu Podbeskidzia oraz Śląska i Małopolski. Jest dzieckiem rodziców
całkowicie niesłyszących.
Bardzo dobra znajomość języka migowego pozwala mu
na płynną komunikację ze
środowiskiem głuchych, ale
również z uwagi na przygotowanie pedagogiczne jest
długoletnim nauczycielem
i wykładowcą na kursach
języka migowego. Jako Pedagog Specjalny przekazuje
wiedzę młodzieży akademickiej na zajęciach związanych z niepełnosprawnymi nie tylko słuchowo.
Prowadzi świetlicę dla niesłyszących w Bielsku-Białej,
w której udziela pomocy
w sprawach socjalno-byto-
wych podopiecznym w liczbie 200 osób.
Spektakle bez barier:
12 lutego 2014 godz. 19.00
| „Proszę, zrób mi dziecko”
| tłumaczenie na język migowy
13 lutego 2014 godz. 16.00
| „Proszę, zrób mi dziecko” |
audiodeskrypcja*** dla niewidomych
2 marca 2014 godz. 18.00 |
„Singielka” | tłumaczenie na
język migowy
21 marca 2014 | „Romeo,
Julia i czas” | tłumaczenie na
język migowy
***
Audiodeskrypcjato technika, która dzięki dodatkowym opisom słownym
udostępnia odbiór wizualnej twórczości artystycznej
oraz pozwala osobom niewidomym poznawać widzialny dorobek kulturalny
z zakresu sztuki plastycznej,
teatralnej, scenicznej i filmowej. Podczas audiodeskrypcji opisywane są ważne, zna-
11
Limo
zabawi
czechowiczan
MDK
www.region.info.pl
[email protected]
Kabaret Limo wystąpi 21 lutego w czechowickim MDK-u
Roz­śmie­szają w nie­sa­mo­
wity spo­sób – bawią się tym,
co robią, pod­pie­ra­jąc kunsz­
towne aktor­stwo dosko­na­
łymi tekstami. Tak pokrótce
można scharakteryzować
kabaret Limo, który 21 lutego (g.18) wystąpi w Miejskim Domu Kultury w Czechowicach-Dziedzicach.
Ci, któ­rzy obser­wują karierę Lima, pamię­tają ich
habity i Świętą Inkwi­zy­cję
oraz czarne trampki, któ­
rymi pod­bi­jali serca publicz­
no­ści na Pace. Udało im się
po wie­lo­kroć, dla­tego oglą­
da­nie ich to naprawdę świet-
na zabawa. Stwo­rzyli kilka
pro­g ra­mów: „Limo­niada”,
„Wer­sja robo­cza”, „Pro­gram
ze zwłoką”, „Koko­dżambo”,
„Za murami, za sto­sami”,
„Mia­s teczko”, „Dziel­n ia”
i obec­nie „Nie­bie­ski Mig­
dał”. Wygrali w mię­
d zy­
cza­s ie mnó­s two nagród
na wszyst­kich prze­glą­dach
w kraju – do tego stop­nia,
że prze­stali się poka­zy­wać
na kon­kur­sach – no chyba,
że w roli gwiazdy.
Bilety w cenie 50 zł do
naby­c ia w sekre­t a­r ia­c ie
MDK.
Region
czące informacje wizualne
takie jak: język ciała, wyraz
twarzy, przebieg akcji, sceneria, kostiumy. Zwięzłe,
obiektywne opisy scen pozwalają osobie niewidomej
podążać za rozwijającym się
wątkiem historii oraz usłyszeć i zrozumieć co dzieje
się na scenie.
Region
Komedia szpitalna
„Czy jest na sali lekarz?”, to
szalona, pełna absurdów i zabawnych nieporozumień, komedio-farsa, będąca odzwierciedleniem tego wszystkiego,
co dzieje się w tzw. „służbie
zdrowia”. Nieudolni, skorumpowani lekarze, brak lekarstw,
szpitalny nieład, terminy badań sięgające nieskończoności,
biurokracja, chamstwo i ogólny
brak kompetencji. Szpital nadaje się w zasadzie do zamknięcia.
Personel szpitala przez cały czas
w napięciu oczekuje wizyty komornika. Kiedy ten wreszcie się
zjawia... no ale w tym miejscu
właśnie, musimy już zaciągnąć
zasłonę tajemnicy, w nadziei,
że widz przychodząc na spektakl, z ciekawości sam ją sobie
odsłoni. W komedii jest również wątek miłosny, a nawet
dwa, jest rywalizacja między
lekarzami, jest nieoczekiwany
zwrot akcji, który wszystko wywraca do góry nogami, jest też
nawet „Hamlet” w amatorskim
wykonaniu szpitalnego personelu. Całość jest przepleciona,
łatwo wpadającymi w ucho,
piosenkami oraz śmiesznymi
dialogami, które sprawiają, że
publiczność szybko odnajduje i konfrontuje swoje własne
doświadczenia, które zdążyła
zdobyć w kontaktach z naszym
stojącym na głowie, systemem
lecznictwa.
Wykonawcy: Tomasz Stockinger, Dariusz Gnatowski,
Jacek Fedorowicz, Sylwester
Maciejewski, Piotr Pręgowski,
Alicja Kwiatkowska.
Dom Muzyki BCK, 19 lutego g. 18.00. Bilety w cenie 60 zł
(normalny) i 30 zł (ulgowy).
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Region
12
Przemilczany budżet
samorząd planuje przebudowę ulicy Nadbrzeżnej na
odcinku od skrzyżowania
z ulicą Dworcową do skrzyżowania z ulica Jana III Sobieskiego. Na Nadbrzeżnej
remontowany będzie również most. Przy ulicy Szkolnej natomiast przebudowane zostaną chodniki oraz
parkingi ogólnodostępne.
Ponad pół miliona złotych
będzie kosztował monitoring terenu parku i wyposażenie Pałacu Czeczów, co
zostało zapisane w dziale
gospodarka mieszkaniowa.
W dziale kultura fizyczna
można dostrzec interesującą
inwestycję. W planie koziańskich samorządowców znalazła się budowa ogólnodostępnego plac zabaw przy
ulicy Agrestowej i parku
rekreacyjny (skate park, siłownia zewnętrzna, miejsce
gier). Koszt tej inwestycji
wyniesie ok. 650 tys. zł.
pH
Region
W grudniu ub. r. odbyła się sesja Rady Gminy Kozy, na której uchwalono budżet na 2014 r. Mimo 4,5
milionowego deficytu, Rada przyjęła budżet jednogłośnie.
Koziańska Rada jednogłośnie zaakceptowała budżet
Obrady przebiegały w sielankowej atmosferze – były
podziękowania za wykonany
chodnik i świąteczne życzenia. Budżet, który jest kluczowym dokumentem dla
Urzędu Gminy został omówiony dosyć pobieżnie, bez
podania liczb i głównych
założeń. Radni również nie
byli zbyt dociekliwi i ostatecznie wszyscy podczas
głosowania podnieśli rękę
za przyjęciem uchwały.
Sesja trwała zaledwie kilkadziesiąt minut. Na sali
sesyjnej wprawdzie nie zasiedli mieszkańcy Kóz, ale
nawet gdyby pojawili się,
to wiedzy na temat budżetu
nie wynieśliby żadnej.
Za pośrednictwem Biuletynu Informacji Publicznej
dotarliśmy jednak do tego
dokumentu. I tak w roku
2014 urzędnicy z Kóz
przewidują, że dochody
do gminnego budżetu wyniosą nieco ponad 43,6
mln zł. Wydatki natomiast
mają zamknąć się kwotą
48,2 mln zł. Tym samym
w tym roku deficyt budżetowy ma wynieść ponad 4,5
mln zł, który zostanie pokryty w całości z przychodów pochodzących z emi-
Porządkowanie
przez wycięcie
sji obligacji komunalnych.
Gmina wyemituje obligacje
warte 5 mln zł, a nadwyżka
w kwocie 445 tys. zł zostanie przeznaczona na spłatę
pożyczek i kredytów.
Plan finansowy gminy
na bieżący rok przewiduje m.in. przeznaczenie
ponad 1,8 mln zł na drogi publiczne i powiatowe.
Władze samorządowe Kóz
przewidują wsparcie dla
domów i ośrodków kultury
świetlic i klubów w wysokości 960 tys. zł. Biblioteki
mają otrzymać 300 tys. zł.
Jak w każdej gminie, największe wydatki generuje
oświata i wychowanie, co
w przypadku Kóz wiąże
się z wydatkiem rzędu 17,1
mln zł. Na pomoc społeczną powędruję nieco ponad
4,1 mln zł.
Największy strumień
pieniędzy na inwestycje
zostanie przeznaczony na
rozwój infrastruktury wodociągowej i sanitarnej wsi.
Zadania związane z tym zagadnieniem pochłoną nieco
ponad 7 mln zł i przewidują
m.in. wykonanie kolejnych
etapów budowy kanalizacji w Kozach Górnych
i wzdłuż kolektora Czerwonka. Gmina wesprze
również starostwo powiatowe w przebudowie drogi
Hałcnów-Kozy-Podlesie, ul
Kęcka (1,8 mln zł). Ponadto
Kierowcy na podwójnym gazie
W poniedziałek 3 lutego policjanci z drogówki przeprowadzili na
bielskich drogach akcję „Trzeźwość”. Mundurowi sprawdzili stan
trzeźwości 1470 kierujących. W 5 przypadkach wynik był dodatni.
drzewa jest bolesna, ale całe
przedsięwzięcie było konsultowane i uzgodnione z biegłym
dendrologiem. Ponadto decyzje
o wycince weryfikowały organy
Starostwa Powiatowego i Urzędu
Miejskiego Czechowic-Dziedzic.
- W chwili obecnej, aby uspokoić sytuację, od paru dni trwają
na tym terenie prace geodezyjne. Będzie wizja w terenie, aby
zweryfikować, co chcemy zostawić, a co nie. Najdalej w piątek
za tydzień dojdzie do spotkania
w terenie i wówczas postaramy
się wyjaśnić zaistniałą sytuację
– wyjaśnił Zawierucha, przypominając jednocześnie, że w roku
2012 na 1200 wydanych pozwoleń na wycinkę drzew, zostało
przeprowadzonych 5771 nasadzeń. Radny Szczepan Wojtasik
bronił obecnych działań ratusza.
Przypomniał, że drzewa to nie
tylko walor estetyczny krajobrazu, ale również spore niebezpieczeństwo, które może wyniknąć
niespodziewanie.
Natomiast radna Grażyna Staniszewska wskazała na
problem baku komunikacji
pomiędzy władzami miasta
i mieszkańcami. – Bulwary czy
Błonia, to tereny, które powinny
przechodzić łagodnie w dziką
przyrodę. Owszem nasadzenia
nowe są, ale drzewa te nie będą
cieszyć nas, ale nasze wnuki.
Wycinając kilkudziesięcioletnie
drzewo, trzeba się naprawdę
cztery razy zastanowić. Nie ma
dyskusji gdy drzewo jest chore
i zagraża życiu. Brakuje nam
jednak przede wszystkim wstępnych debat i informowania
lokalnych społeczności jakie inwestycje w perspektywie 5-10 lat
będą wykonywane na ich terenie.
Ludzie dowiadują się o wszystkim na ostatnią chwilę i wiele
spraw później jest blokowanych
– mówiła była eurodeputowana.
Jeszcze przed tą dyskusją,
sprawę nierozsądnej wycinki drzew w korytach cieków
wodnych poruszył radny Józef
Łopatka. Według niego, Regionalny Zarząd Gospodarki
Wodnej, który nimi dysponuje, ma obsesję na punkcie betonowania koryt rzek
i strumieni. Zdaniem radnego
jest to działanie nielogiczne,
które stwarza zagrożenie powodziowe na terenach niżej
położonych. Przypomniał,
że korzeń drzewa jest najlepszym z możliwych umocnień
brzegowych.
pH
REKLAMA
Podczas lutowej sesji Rady
Miejskiej głos zabrała przedstawicielka Społecznego Ruchu
Ochrony Drzew, Wioleta Stokłosa. Jak zakomunikowała samorządowcom, ludzie mieszkający
przy Bulwarach Straceńskich są
zbulwersowani skalą likwidacji
zieleni. Zdaniem reprezentantki
organizacji, nowe nasadzenia nie
zrekompensują masowej wycinki,
a warto nadmienić, że zostało nią
objętych ok. 500 drzew. - Porządkowanie miejsca zadrzewionego
poprzez wycinkę nie jest argumentem żadnym. Miało być pięknie,
ładnie, ale nikt nie mówił jak to
ma przebiegać Społeczeństwo było
niedoinformowane. To skandal, że
kilkudziesięcioletnie drzewa nazywa się bezwartościowymi. To,
że drzewo jest samosiejką, to nie
umniejsza w żaden sposób jego
wartości. Bulwary, to naturalny
korytarz ekologiczny łączący miasto z górami i należy go zachować
w możliwie jak najbardziej naturalnym stanie – mówiła podczas
lutowej sesji przedstawicielka
Ruchu. Przypomniała również
radnym, jak trudno o rewitalizację zdewastowanych terenów
zielonych, podając za przykład
wycinkę w okolicach Dębowca
i parku Słowackiego. Tłumaczyła też, że lokalna społeczność nie
jest przeciwna inwestycjom na
Bulwarach, lecz prosi o rozsądek
w kwestii ograniczania drzewostanu. Jak wyjaśniała, zezwolenie
na wycinkę dotyczyło 48 drzew,
tymczasem plany urzędników
przewidują wycięcie aż pół tysiąca sztuk. Za niezrozumiałe też
uznała rozpoczynanie inwestycji
tworzenia terenów rekreacyjnych od budowy parkingów i to
w miejscach najgęściej zadrzewionych.
Zastępca prezydenta Bielska-Białej, Lubomir Zawierucha, przyznał, że strata każdego
Policja Bielsko-Biała
Bielsko-Biała jest coraz mniej zielone. Pod ostrza pił idą kolejne
drzewa. Tym razem wycinka prowadzona jest w Straconce.
Kierowcy dmuchali
W czasie działań policjanci używali różnego rodzaju urządzeń do wykrywania alkoholu lub innych
substancji odurzających.
Skontrolowali łącznie 1470
kierowców. Niechlubny rekordzista – 46-letni kierowca plymoutha miał blisko
promil alkoholu w wydy-
chanym powietrzu. Sprawca został zatrzymany przez
mundurowych z drogówki
tuż przed 11.00 w Czechowicach-Dziedzicach na ul.
Niepodległości. Około 7.00
w Bielsku-Białej na ul. Jeżynowej policjanci z komisariatu II zatrzymali do kontroli drogowej 53-letniego
kierowcę renaulta. Badanie
stanu jego trzeźwości dało
wynik 0,6 promila alkoholu.
Podobny wynik wykazało
badanie 30-latka kierującego bmw. Bielszczanin został
zatrzymanego na ul. Skarpowej. Za jazdę w stanie nietrzeźwości sprawcom grozi
do 2 lat więzienia. Stracili
już prawo jazdy.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
Region
Powstająca w Międzyrzeczu Dolnym strefa ekonomiczna jest szansą na stworzenie
nowych miejsc pracy dla lokalnej społeczności. Inwestycja ta budzi jednak
wiele kontrowersji i plotek. Faktem jest jednak, że mieszkańcy Ligoty
i Bronowa sprzeciwiają się, by przez ich miejscowości przejeżdżały ciężkie
samochody zmierzające do strefy.
Budowana strefa ekonomiczna w Międzyrzeczu Dolny budzi sporo
kontrowersji
Podczas styczniowej sesji
Rady Powiatu, starosta Andrzej Płonka poinformował,
że zakończył się przetarg
na przebudowę ulicy Starobielskiej w Mazańcowicach.
- Kwota przetargu wyniosła
10,46 mln zł. Mam nadzieję,
że w ciągu 1,5 roku ta droga
zostanie zbudowana. Będziemy mieli dobrej jakości drogę
od Makro w kierunku Ligoty.
Dofinansowanie na ten cel
pochodzi z programu rządowego. Inwestycja jednak
nie zamknie się tą kwotą, bo
pewnie wyskoczy wiele spraw
nieprzewidzianych – mówił
gospodarz powiatu, który zaznaczał, że pierwotny
koszt wykonania był o 6 mln
zł wyższy.
Opór sąsiadów
Droga ta ma być również
arterią dojazdową do budowanej w Międzyrzeczu Dolnym strefy ekonomicznej.
REKLAMA
13
Region
Ciężkie samochody do strefy
mają jechać także przez Ligotę, gdzie prowadzi trakt
w kierunku Drogi Krajowej
nr 1. O niepokojach jakie
rodzą się wśród mieszkańców Ligoty i Bronowa mówił
podczas sesji jeden z radnych reprezentujących gminę Jasienica. Jego zdaniem
tamtejsza społeczność dąży
do uniemożliwienia przejazdu ciężkich samochodów
przez te dwie miejscowości.
Radny poinformował o doniesieniach, które mówiły
o zapewnieniach starosty, że samochody ze strefy
będą kierowane wyłącznie
w kierunku Mazańcowic. To
natomiast wywołało spore
oburzenie w gminie Jasienica, a w szczególności w sołectwie, gdzie tranzyt będzie
odbywał się bezpośrednio. Jedynym dostosowanym obecnie dojazdem jest trasa przez
Ligotę i Bronów do drogi Bielsko-Katowice. Pamiętajmy, że
ruch będzie odbywał się też
pomiędzy Mazańcowicami
i Międzyrzeczem, a tam jest
droga kompletnie nienadająca się do tego rodzaju użytkowania – wąska, ze słabą
podbudowa i bez chodników.
Problemem jest też ukształtowanie terenu. Zimą transport
ciężki nie będzie tam mógł się
odbywać. W Ligocie szkoda
byłoby zniszczyć odnowioną
drogę, ale w Mazańcowicach
tez żal nowej jezdni, która
powstanie – mówił przedstawiciel Jasienicy.
- To trudne zadanie -wyjaśniał Płonka. - Byłem na
spotkaniach Rad Sołeckich
w Ligocie i Bronowie gdzie
podkreślano problem tej drogi. Nie mam wiedzy którędy
pojadą tiry do strefy. Tak na
chłopski rozum, najlepiej gdyby droga do strefy prowadziła
przez Międzyrzecze, ale ona
w tym stanie nie wytrzyma
tego. W Ligocie domagają
się zamknięcia drogi dla ruchu ciężkiego - tego oczekuje
czechowicki samorząd. Jeśli
chodzi o Starobielską, to tam
robimy odpowiednią podbudowę i jej nie zamkniemy dla
tirów.
Pęd cywilizacji
W dalszym toku obrad
głos został udzielony mieszkańcowi Mazańcowic. Zauważył pewną sprzeczność,
ponieważ wedle jego wiedzy
wójt Jasienicy zapewniał, że
transport do strefy pojedzie
również przez gminę Czechowice-Dziedzice. Zakomunikował, że mieszkańcy
Mazańcowic zebrali już tysiąc
podpisów w ramach protestu
wobec ograniczenia wjazdu
samochodów ciężarowych
w Ligocie i Bronowie. Zdaniem gościa sesji powiatowej,
mieszkańcy są pozbawieni jakichkolwiek informacji na temat inwestycji planowanych
lub prowadzonych w bezpośredniej bliskości ich domów.
Prosił również, by na skrzyżowaniu ulic Starobielskiej
i Spacerowej wybudować sygnalizację świetlną, ponieważ
odbywa się tam wzmożony
ruch pieszych, w szczególności dzieci.
Starosta natomiast odparł, że trudno oczekiwać,
by nagle Mazańcowice stały
się oazą spokoju. To miejscowość gdzie prężnie rozwija
się działalność gospodarcza
i zdaniem starosty, nawet
zamkniecie dla ruchu ciężkiego dróg przez Mazańcowice czy Ligotę nie zatrzyma
tego pędu. Kilka zdań wtrącił
przewodniczący Rady Powiatu, Roman Migdał, który
zauważył, że postanowienie
o ograniczeniu wagi samochodów przejeżdżających
przez Ligotę może mieć podobny skutek jak obostrzenie
na drodze w Rybarzowicach.
Tam również obowiązują
pewne limity wagowe, które
są absolutnie lekceważone
przez kierowców. Zwrócił
uwagę na fakt, że strefa jest
dobrem dla tej części powiatu, które przyniesie nowe
miejsca pracy.
Strefa narzędziem politycznym?
Historia ta miała epilog
w kilka dni później, gdy
zebrała się Rada Gminy Jasienica. Wójt gminy, Janusz
Pierzyna, odniósł się do nagonki w lokalnych portalach
internetowych na jego osobę. Internauci zarzucają mu,
że podjął inicjatywę budowy
strefy ekonomicznej bez dojazdu do niej. Wójt przypomniał, że w 2007 roku, gdy
gmina rozpoczęła starania
o realizację tej inwestycji,
nikt nie protestował, a Rada
jednogłośnie zatwierdziła to
przedsięwzięcie. Jak przekonywał, obecne i prawomocne od kilku lat ustalenia
z bielskim starostwem mówią
o dojeździe do strefy zarówno przez Mazańcowice jak
i Ligotę i nic w tej materii się
nie zmieniło. Wspomniał, że
ze zrozumieniem odnosi się
do protestów w sąsiednich
miejscowościach, ale dodał,
że droga ta jest dobrem powiatowym, z którego też ma
prawo korzystać gmina Jasienica. Pierzyna stwierdził,
że z pewnością zostaną w tej
sprawie podjęte rozmowy
z władzami czechowickiego
samorządu.
W czasie swojego kilkudziesięciominutowego
wystąpienia, Pierzyna nie
ukrywał, że dziwi go szum
medialny wokół tej inwestycji, który w jego opinii
wynika z przedwyborczych
rozgrywek. Przypomnijmy,
że wybory samorządowe odbędą się jesienią tego roku.
Wójt przekonywał też o korzyściach jakie napłyną do
samorządu i jego mieszkańców z tytułu powstania strefy.
M.in. będzie to przebudowa
ulicy Starobielskiej w Mazańcowicach, która jest finansowana w znacznym stopniu ze
środków gminnych, a będzie
oparta o wysokie standardy
jakich nie posiada żadna droga o statusie powiatowym.
Powstanie strefy to także
wiele miejsc pracy dla młodych osób i znaczne dochody dla gminy z tytułu płaconych przez firmy podatków.
Gospodarz Jasienicy mówił
także o wysokiej ocenie strefy jaką wystawił wiceminister rozwoju i infrastruktury,
Adam Zdziebło. Szczególną
uwagę wiceministra zwróciło pagórkowate ukształtowanie terenu, które paradoksalnie jest atutem tego
miejsca, ponieważ pozwala
na swobodny odpływ wody,
co w przypadku stref położonych w przestrzeni o płaskim
charakterze jest częstym problemem. Pierzyna nadmienił,
że strefa będzie uposażona
w dwa zbiorniki retencyjne
i jeden przeciwpożarowy.
Obalanie mitów
Przy okazji wątku hydrologicznego, starał się zadać
kłam plotkom, które szerokim echem odbiły się wśród
mieszkańców gminy, a dotyczyły odprowadzania wód
deszczowych do Młynówki,
co miało stanowić zagrożenie
powodziowe. Wójt zakomunikował, że wody opadowe
ze strefy będą odprowadzane
do Jasieniczanki. W ramach
obalania lokalnych „mitów”
Pierzyna przekonywał, że
nikt nie występował do niego z wnioskiem o stworzenie
w międzyrzeckiej strefie spalarni odpadów. Nie będzie
również dojazdu do strefy
od strony Rudzicy. Niemniej
wójt poinformował, że już
spływają do niego zapytania
o ewentualną rozbudowę
strefy i dopiero wówczas
taka ewentualność miałaby być brana pod uwagę.
Ta w pewnym stopniu jest
prawdopodobna, ponieważ
zainteresowanie terenem
w Międzyrzeczu Dolnym jest
bardzo duże.
Radni komentujący wywód wójta, podkreślali wagę
tej dyskusji, do której notabene miało nie dojść, ponieważ przewodniczący Rady
Gminy, Jerzy Czudek nie
chciał wprowadzenia punktu „zapytań i wniosków” do
przebiegu obrad. Zdaniem
członków Rady, dyskusja
na temat strefy zrodziła się
z niedoinformowania mieszkańców Mazańcowic. Szansą
na doprecyzowanie wielu
nieścisłości było zebranie
wiejskie w tymże sołectwie,
które odbyło się 4 lutego br.
O szczegółach tego wydarzenia poinformujemy w kolejnym wydaniu Regionu.
pH
www.region.info.pl
[email protected]
Bestwina / Wilamowice
14
Przyszłość kaniowskiego lotniska zawisła na włosku
Ćwierć miliona złotych podatku od nieruchomości, jakie zarząd Bielskiego Parku Technologicznego Lotnictwa
Przedsiębiorczości i Innowacji musi zapłacić samorządowi Bestwiny, stało się powodem do podjęcia decyzji o zamknięciu
lotniska w Kaniowie. Sytuacja zdaje się być patowa, bowiem samorząd nie może zgodzić się na zerową stawkę podatku.
Sprawa ma być omawiana na poziomie parlamentarnym.
Dotyczy to terenu, który jeszcze przed 6 laty stanowił zdegradowaną hałdę pogórniczą,
niezdolną do jakiegokolwiek
wykorzystania gospodarczego. Park w oparciu o porozumienie z samorządami gmin
Bestwina i Czechowice Dziedzice oraz powiatu bielskiego przeprowadził kompleksową rekultywację terenu,
przywracając mu zdolności
inwestycyjne. Działania te
doprowadziły do powstania
na terenie Parku Technologicznego około 300 miejsc
pracy. Jednocześnie Park,
w oparciu o przywołane porozumienie z samorządami,
prowadzi deficytową działalność lotniskową udostępniając lądowisko dla około 200
firm rocznie. Jak zaznaczają
autorzy komunikatu, działalność ta podnosi prestiż
gminy oraz całego regionu,
ale jednocześnie od prawie
6 lat przynosi Parkowi straty
finansowe na kwotę sięgającą kilkuset tysięcy złotych
rocznie. Pomimo to władze
gminy Bestwina wbrew podpisanemu porozumieniu wyegzekwowały od spółki 520
tysięcy złotych dodatkowego
opodatkowania podatkiem
od nieruchomości wraz z odsetkami.
Jak tłumaczy zarząd spółki, Park jest jedyną instytucją w Polsce i w Europie,
tak drastycznie opodatkowaną od działalności lotniskowej. Drugi tego typu
obiekt w gminie Masłów k/
Kielc wybudowany w dużej
mierze za środki publiczne i potraktowany w ten
sam sposób przez władze
samorządowe, właśnie
ogłosił upadłość. - Może to
najwyższa pora by władza
centralna odpowiedzialna
za bardzo zły stan lotnictwa
GA - czyli lotnictwa opartego o małe statki powietrzne
pozbawiła władze lokalne
możliwości wyniszczania infrastruktury małych lotnisk
lokalnych. W całej Europie,
infrastruktura lotniskowa
jako infrastruktura usług
publicznych wolna jest od tak
wycięcia drzewa są obumarłe, natomiast w pniach każdego z nich nawiercone są
otwory. Ujawniono jeszcze
3 drzewa uszkodzone w ten
sam sposób. Z opinii biegłego wynika, iż przyczyną
obumarcia drzew było działanie ingerencyjne człowieka, polegające na celowym
unicestwieniu roślin. Nawiercone przez sprawcę
w pniach drzew otwory
służyły do wprowadzenia do ich wnętrza środka
toksycznego, co następnie
spowodowało ich uschnięcie. Z racji lokalizacji, roli,
wieku, a także ilości unicestwionych drzew uznano,
że przedmiotowym czynem
sprawca spowodował zniszczenie w świecie roślinnym
w znacznych rozmiarach,
które zostało oszacowane
na kwotę powyżej 1.600.000
złotych.
Region
tywnego zbierania odpadów
komunalnych:
-dla posiadaczy telefonów
stacjonarnych 804 -403 -100
w dni robocze w godz. od
8.00 do 16.00,
- dla posiadaczy telefonów komórkowych: 602 –224
–638 w dni robocze w godz.
od 8.00 do 18.00 w soboty
w godz. od 8.00 do 14.00
- dla posiadaczy telefonów
stacjonarnych i komórko-
wych 602 –224 –638, w soboty, w które realizowana
jest usługa w godz. od 7.00
do 18.00 w 2014 roku: 22.02,
26.04, 21.06, 16.08, 15.11,
27.12
Ponadto wszystkie pytania
i uwagi w sprawach odbioru
odpadów komunalnych mogą
być kierowane na adres mailowy: [email protected]
Region
Centrum Kamienia Naturalnego
poleca
PARAPETY
od 90 zł za mb
Wykonujemy także : schody, blaty
kuchenne, łazienki, kominki.
REKLAMA
Region
Wojewódzkiego Urzędu
Ochrony Zabytków udał się
na miejsce, celem przeprowadzenia wizji w terenie.
W trakcie oględzin ujawniono, że wnioskowane do
Firma Sanit-Trans Sp.
z o.o., która realizuje odbiór
odpadów komunalnych od
właścicieli nieruchomości
zamieszkałych na terenie
gminy Wilamowice uruchomiła dla mieszkańców numery telefonów, pod którymi będzie można wyjaśniać
wszystkie kwestie dotyczące
realizacji usługi, składać
reklamacje oraz uzyskać informację o zasadach selek-
Infolinia
ds. gospodarki odpadami
W dniu 30 grudnia 2013 roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała
– Północ w Bielsku-Białej umorzyła śledztwo w sprawie zniszczenia
drzew gatunku lipa drobnolistna w znacznych rozmiarach,
które miało miejsce pomiędzy majem a czerwcem 2013 roku
na terenie cmentarza komunalnego w Wilamowicach – z powodu
niewykrycia sprawcy.
Jak informuje bielska
Prokuratura Okręgowa, na
wniosek Urzędu Gminy
o wycięcie siedmiu sztuk
lip, znajdujących się na terenie cmentarza, pracownik
opodatkowania części lotniskowej parku do standardów
europejskich, czy też zasad
opodatkowania większości
lotnisk w Polsce. Ponadto
Bielski Park Lotniczy odracza decyzję o zamknięciu
lotniska do dnia 15 kwietnia
2014, w którym to okresie
strony zobowiązują się dołożyć wszelkich starań dla
wypracowania docelowego
rozwiązania zaistniałej sytuacji. Podczas spotkania ustalono też, że zostaną podjęte
rozmowy na szczeblu rządowym i parlamentarnym, które
mogłyby rozwiązać problem
w skali całego kraju
Dlaczego władze gminy nie
mogą podtrzymać zerowej
stawki podatku od nieruchomości? Jak tłumaczy wójt
Bestwiny, Artur Beniowski,
taka sytuacja mogłaby wiązać się z konsekwencjami
prawnymi. - Ustalenie stawki
podatku od nieruchomości stanowi bezwzględny obowiązek
gminy. Wprowadzanie stawki
zerowej, zgodnie z powszechną
opinią wyrażaną przez Regionalne Izby Obrachunkowe,
stanowiłoby zniesienie tego
obowiązku i tym samym byłoby uznane za niezgodne z prawem – wyjaśnił Beniowski.
pH
Niepewna przyszłość kaniowskiego lądowiska
Truciciel z Wilamowic bezkarny
Truciciel z Wilamowic nieuchwytny
drastycznych stawek podatku
od nieruchomości, co umożliwia w szczególności rozwój
gospodarczy obszarów peryferyjnych i lokalnych przedsiębiorstw. W Polsce z ustawowego zwolnienia korzystać
mogą tylko silne lotniska pasażerskie zlokalizowane na
obszarach dużych aglomeracji. Z kolei generujące straty
małe lotniska lokalne, które
nie posiadają silnego lobby,
nie stanowią przedmiotu zainteresowania decydentów.
Dlatego nam nie pozostaje
nic innego jak ten brak zainteresowania odwzajemnić.
Czynimy to z wielkim żalem
ale uważamy, że 6 lat oczekiwania na właściwe decyzje
partnerów publicznych to
wystarczająco długi okres by
uznać, że mamy prawo bronić swoich interesów i chro-
nić firmę przed zagrożeniem
ekonomicznym– zakomunikowały władze spółki.
Oświadczenie te spotkało
się z dużym oddźwiękiem
w lokalnych mediach, a głos
w sprawie zabrał również
przewodniczący Rady Gminy Bestwina, Jerzy Zużałek,
który na łamach portalu gminabestwina.info.pl pokrótce odniósł się do zarzutów
stawianych samorządowi.
-Rada Gminy nie zawierała
z BPTLPiI żadnych porozumień i nie przeprowadzała
żadnych ustaleń, to kłamstwo, a jeśli jest inaczej, to
proszę o odpowiednie dokumenty - to tyle oświadczenia
z mej strony. Nie ukrywam,
że rozmawiałem w sprawie
podatków z panem Bogusławem Holeksą i ze swej strony
przejawiałem wolę podjęcia
nowelizacji uchwały Rady, ale
wszystko wymaga dopełnienia
procedur, o czym w trakcie
tych rozmów uprzedzałem.
Pan Holeksa, jak widać, woli
„rozmawiać” w inny sposób.
24 stycznia br. doszło do
spotkania wójta, przedstawicieli Parku oraz starosty
bielskiego. W drugim komunikacie czytamy, że wolą
stron jest rozwiązanie problemu dostosowania warunków
Region
Zarząd Bielskiego Parku
Technologicznego Lotnictwa
Przedsiębiorczości i Innowacji poprzez komunikat na
stronie internetowej spółki,
niedawno poinformował, iż
z dniem 30 stycznia bieżącego roku wstrzymuje działalność lotniskową w Kaniowie.
Jak czytamy w piśmie, przyczyną tej decyzji jest stanowisko władz samorządowych
Rady Gminy Bestwina, która
złamała wszystkie porozumienia i ustalenia z Parkiem
dotyczące warunków opodatkowania działalności,
obciążając niedochodową
działalność lotniczą podatkiem od nieruchomości
w wysokości przekraczającej 250 tys. złotych rocznie.
Zarząd spółki przypominał
w komunikacie, że niezależnie od działalności lotniczej
Park wraz z firmami tutaj
zlokalizowanymi odprowadza rocznie na rzecz gminy
podatek od nieruchomości
w kwocie przekraczającej
320 tysięcy złotych. Niezależnie od tego w związku
z działalnością Parku gmina
uzyskuje również dochód
w postaci udziału w podatku
CIT i PIT opłacanym przez
zlokalizowane tu firmy oraz
zatrudnionych pracowników.
MARLEX, ul. Krańcowa 35, 43-305 Bielsko-Biała (obok kościoła w Małych Kozach)
www.marlex-m.pl, (33) 817 40 83, 690 995 699, [email protected]
www.region.info.pl
[email protected]
Wilkowice
15
Czy tam musi dojść do tragedii?
W przepaść przy ulicy Orczykowej w Mesznej mógł już wpaść autobus z dziećmi, a niedawno ciągnik z przyczepą pełną
drewna. Wszystko z powodu oblodzonej jezdni w trudno odstępnym dla posypywarek obszarze. Podobnych miejsc
w gminie Wilkowice jest więcej, ale cóż – „taki mamy klimat”.
Podczas styczniowej sesji Rady Gminy głos zabrał
mieszkaniec Mesznej, który
jednocześnie prowadzi w tej
miejscowości działalność gospodarczą związaną z gastronomią i noclegami. Zaalarmował,
że w dniu sesji na ulicy Orczykowej miał miejsce groźny
wypadek. Ciągnik z przyczepą
pełną drewna zsunął się po
stromej drodze, którą pokryła
warstwa lodu. Pojazd zatrzymał
się na niespełna metr od krawędzi kilkudziesięciometrowej
przepaści, niedaleko kładki nad
potokiem Mesznianka. Jak mówił gość radnych, do takich sytuacji dochodzi co roku. Dwa
lata wcześniej na pokonanie
oblodzonej ulicy Orczykowej
porwał się kierowca autobusu,
w którym zasiadało 40 dzieci.
Autokar wprawdzie pokonał
większość drogi w górę, ale
ostatecznie zsunął się w dół,
postawiłem dwa takie znaki,
ale zostały zniszczone. Już parokrotnie wnioskowałem do
gminy, aby chociaż w weekend
wysypać tę drogę i w ten sposób
pomóc nam w działalności gospodarczej. Odpowiadano mi,
że z przyczyn technicznych nie
da się tego zrobić. Nie dało się
teraz, to poczekamy na kolejny
wypadek.
Przewodniczący Rady Gminy, Bartosz Olma nie ukrywał
poruszenia zaistniałą sytuacją.
– Wypowiadam się tutaj nie
jako radny, ale mieszkaniec.
Gdyby w momencie niekontrolowanego poślizgu ciągnika
z dołu jechał samochód, to pewnie zostałby zepchnięty w przepaść – mówił przewodniczący.
- Wiemy jaki jest budżet, że
trzeba oszczędzać i nie sypiemy
całej gminy. Trzeba jednak wybrać priorytety. Być może katalog miejsc posypywanych musi
w podobny sposób co wspomniany ciągnik. - Gdyby doszło do tragedii, to mówiono by
o tym wypadku chyba nie tylko
w polskich mediach – mówił
pan Jacek, który podał jeszcze
kilka przykładów podobnych
zdarzeń. - Jak się ktoś nie zabije,
to nikt nic nie zrobi z tym problemem - alarmował. - Jako podatnik oczekuję od gminy tego,
by posypywała tę drogę i nie
mówię o kilometrowym odcinku w lesie, który sam utrzymywałem. Nie jestem w stanie tego
zrobić i nie stać nas na zakup takiego urządzenia, które posypywałoby te trudne tereny. Mamy
zrzut kamienia do posypywania, za co dziękuję, ale to nie
wystarcza. To najwyżej położony odcinek drogi w Mesznej,
który jest mocno uczęszczany.
Brakuje też znaku informującego o konieczności zakładania
łańcuchów. Na własną rękę
być poszerzony. Jechałoby tam
pogotowie czy straż, to skutek
mógłby być taki sam. –ostrzegał
Olma. Inni radni rzucali kolejne pomysły – zakup nowego
urządzenia do posypywania,
wyjazd ekip odśnieżających
po każdym opadzie śniegu
czy wytypowanie miejsc gdzie
można wysypywać popiół, by
zwiększyć przyczepność. Zauważyli również, że podobnie
niebezpiecznych miejsc w całej
gminie jest o wiele więcej.
Odnosząc się do wszystkich
wypowiedzi, wójt Wilkowic,
Mieczysław Rączka, stwierdził, że największy problem
z dotarciem do trudno dostępnych fragmentów dróg stanowi
nieodpowiedni sprzęt. Gmina
dysponuje tylko jednym rozrzutnikiem do posypywania
nawierzchni. Drugie takiego
typu urządzenie jest dołączone
do samochodu ciężarowego
Star, więc dotarcie do takich
dróg jak Orczykowa jest arcytrudne. Warto dodać, że posypywarka gminna to już leciwe
urządzenie, które na bieżąco
wymaga napraw. Jak mówił
Rączka, nowy sprzęt kosztuje
ok. 400 tys. zł i samorząd co
roku musi wybierać – czy wydatkować tak dużą kwotę, czy
reanimować obecną flotę. Wójt
zauważył jednak, że przebieg
obecnej zimy jest na tyle łagodny, że w ramach oszczędności
związanej z odśnieżaniem
gminnych dróg jeszcze w tym
roku będzie możliwy zakup zamiatarki ulic i być może nowej
posypywarki. Odnosząc się do
propozycji radnych, zauważył, że ekipy gminne w miarę
możliwości posypują najbardziej niebezpieczne odcinki
dróg gminnych. - Na pewno
też podejmiemy kroki, by lepiej
oznaczyć te miejsca. Mieszkamy
w górach i myślę, że tutejsi już
wiedzą jak się poruszać tymi
drogami, ale przyjezdni niekoniecznie. W tym konkretnym
przypadku, kierowca ciągnika
źle ocenił jakość nawierzchni.
Na szczęście nic poważnego się
nie stało. To incydent, który nie
powinien przyćmiewać dobrze
prowadzonej akcji zimowej –
skomentował wcześniej przytoczony wypadek.
Rączka zaznaczał też, że prowadzący działalność gospodarczą mieszkaniec Mesznej często
otrzymuje wsparcie od gminy.
Dojazd do jego posesji położony jest powyżej ulicy Orczykowej i przebiega po gruntach prywatnych oraz Lasów
Państwowych. Każdorazowy
wyjazd odśnieżarki powyżej
„granicy asfaltu”, to trzy godziny pracy urządzenia i wydatek
rzędu 500 zł.
pH
Liga Mistrzów w Mazańcowicach Trzecie podejście
do sprzedaży
15 drużyn z 7 województw walczyło o Puchar Wójta Gminy Jasienica w
Ogólnopolskim Turnieju Rowerowym rozgrywanym w ramach VII edycji Ligi
Mistrzów Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Turniej odbył się w piątek
31 stycznia w Gimnazjum w Mazańcowicach.
Magnusa
Policja Bielsko-Biała
tantka Gospodarzy Dyrektor
Zespołu Szkolno–Przedszkolnego i Gimnazjum w Mazańcowicach oraz Pełnomocnik
Dyrektora WORD do spraw
Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Turniej prowadzili policjanci z bielskiej drogówki. Sędzią
głównym zawodów był mł. asp.
Krzysztof Stankiewicz. Z kolei
umiejętności w zakresie udzielania przez uczniów pierwszej
pomocy przedmedycznej oceniał ratownik Grupy Ratownictwa PCK w Bielsku-Białej.
Ligi Mistrzów Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
REKLAMA
Patronat nad turniejem
objął wójt gminy Jasienica
oraz WORD w Bielsku-Białej.
Zmaganiom uczniów bacznie przyglądali się: Naczelnik
Wydziału Ruchu Drogowego
Miejskiej Policji w Bielsku-Białej podinsp. Krzysztof Gałuszka ze swoim zastępcą podinsp. Wiesławem Czarnieckim,
Radny Gminy Jasienica – Przewodniczący Komisji Porządku
i Bezpieczeństwa Publicznego, Dyrektor Wojewódzkiego
Ośrodka Ruchu Drogowego
w Bielsku-Białej, reprezen-
W zawodach uczestniczyło 15 drużyn z siedmiu województw - 7 w kategorii szkół
podstawowych i 8 w kategorii
gimnazjów. Uczniowie musieli
zdać test wiedzy z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, pokonać na rowerze tor
przeszkód i udzielić pomocy
poszkodowanemu w wypadku
drogowym.
Wśród szkół podstawowych
bezkonkurencyjni okazali się
uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Stroniu. II miejsce
zajęła Szkoła Podstawowa nr 1
w Koluszkach, a na III miejscu uplasowali się uczniowie ze
Szkoły Podstawowej w Czarnej
i Gimnazjum w Czarnej. Pozostałe miejsca zajęły: Szkoła Podstawowa nr 1 we Włoszczowie,
Szkoła Podstawowa w Starych
Zawadach, Publiczna Szkoła
Podstawowa nr 18 w Kędzierzynie-Koźlu i Szkoła Podstawowa
w Hucie Krzeszowskiej.
Zmagania gimnazjalistów
wygrali uczniowie z Gimnazjum
nr 1 w Koluszkach, II miejsce
zajęli uczniowie z Gimnazjum
w Zakrzowie, natomiast III Gimnazjum nr 1 we Włoszczowie.
Na kolejnych miejscach znalazły
się: Gimnazjum w Czarnej, Gimnazjum w Jedlińsku, Gimnazjum
w Mazańcowicach, Publiczne
Gimnazjum nr 6 w Kędzierzynie-Koźlu oraz Gimnazjum
w Hucie Krzeszowskiej.
W klasyfikacji indywidualnej wśród szkół podstawowych
w kategorii dziewcząt zwyciężyła Aniela Zawiła ze Szkoły
Podstawowej w Stroniu, wśród
chłopców Jakub Spała ze Szkoły
Podstawowej nr 1 w Koluszkach,
natomiast wśród gimnazjalistów
Stanisław Światłoch z Gimnazjum w Mazańcowicach.
Był to pierwszy z trzech
planowanych w tym sezonie
turniejów w ramach Ligi Mistrzów BRD. Kolejne odbędą
się w Stroniu (woj. małopolskie) i we Włoszczowie (woj.
świętokrzyskie).
Region
Niebawem bielskie Starostwo Powiatowe
ogłosi trzeci przetarg na sprzedaż ośrodka
wypoczynkowego Magnus w Bystrej.
Tym razem cena obiektu powinna oscylować
wokół kwoty 5 mln zł.
Podczas styczniowej sesji
Rady Powiatu jedna z członkiń tego gremium, Katarzyna
Juraszek-Żydek, wnioskowała
do starosty o przeprowadzenie wizji lokalnej w obiekcie
po byłym ośrodku wypoczynkowym Magnus. Jej zdaniem
należy skonfrontować obecny
stan obiektu z tym, który starostwo zastało przejmując go
w zarządzanie.
Starosta bielski Andrzej
Płonka w swojej wypowiedzi sugerował radnej, że taka
wizja nie miałaby większego
sensu. Jego zdaniem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które zarządzał ośrodkiem gdy ten funkcjonował,
zatroszczyło się o to, by obiekt
dokładnie opróżnić z wszelakich wartościowych przedmiotów. - Tam wszystko, aż
do krat w oknach zostało
zdemontowane – tłumaczył
Płonka. - Brygada wojewódzka do cna wywiozła wszystko.
Pilnują tego strażacy z Bystrej i złapali już 7 złodziei. Czasami
zdarzy się jakieś wybicie okna,
ale to na bieżąco wstawiamy.
Jesteśmy w przeddzień uru-
chomienia trzeciego przetargu, mam nadzieję ostatniego.
Było dwóch potencjalnych
nabywców, ale ostatecznie do
sprzedaży nie doszło. Przedsiębiorca, który będzie tam chciał
zrobić mądrą inwestycję, to
będzie musiał włożyć nie 5
milionów złotych, ale o wiele
więcej. Myślę jednak, że jest to
gra warta zachodu dla kogoś
kto ma pomysł na ten obiekt –
zakończył starosta.
Obiekt w Bystrej podlegał
przez lata Ministerstwu Spraw
Wewnętrznych. Niegdyś był
to ośrodek pod ścisłym nadzorem, gdzie wypoczywali
milicjanci z rodzinami z całego kraju. Po przełomie ustrojowym ośrodek otwarto dla
turystów. Były to czasy świetności Magnusa, który jednak
nie wytrzymał konkurencji
innych, nowocześniejszych
kompleksów turystycznych.
Jakiś czas temu MSW postanowiło zlikwidować ośrodek.
Obecnie obiekt stoi pusty
i niszczeje. Jest własnością
skarbu państwa, którą zarządza bielski starosta.
pH
16
Wilkowice / Buczkowice
Jeszcze w tym roku rozpocznie się adaptacja budynku po byłym kinie „Promyk”
w Bystrej na siedzibę Gminnego Ośrodka Kultury. Informacja o realizacji tej
kilkumilionowej inwestycji, ze znacznym udziałem środków unijnych, z pewnością ucieszyła lokalną społeczność. Przedsięwzięcie to może być jednak
bardzo niebezpieczne dla gminnych finansów, co wywołało niezwykle ożywioną
dyskusję wśród miejscowych radnych.
w ostatnim czasie niewiele
działo się w Bystrej – argumentowała Maślanka.
I tak rozpoczęła się ostra
wymiana zdań pomiędzy
radnymi. A wynikała ona
głównie z informacji wójta
Mieczysława Rączki, który obwieścił, że inwestycja
w bystrzański „Promyk”
jest obarczona sporym ryzykiem. Wynika ono z formuły programu dofinansowania ze środków Unii
Europejskiej, która przewiduje realizację projektu
transgranicznego z gminą
partnerską ze Słowacji, Bziny. Wedle założeń projektu,
obie gminy muszą w ściśle
określonym terminie rozliczyć swoje inwestycje (Słowacy również będą budować dom kultury). Problem
w tym, że oba samorządy
mogą stracić dofinansowanie z Brukseli jeśli nie wywiążą się z 14-miesięcznego terminu wykonania obu
obiektów. Zatem nawet jeśli
gmina Wilkowice ukończy
kino „Promyk” w terminie,
to równolegle będzie trzeba
zerkać na Słowację, gdzie
obowiązują skomplikowane i długotrwałe procedury
zamówień publicznych. Jeśli któryś z samorządów nie
zdąży, wówczas wezmą one
na siebie cały koszt realizacji zadań, co w przypadku
adaptacji budynku po były
kinie wiąże się z wydatkiem
ok. 3,5 mln zł. Jak powiedział wójt, gmina ma również niewielkie szanse na
uzyskanie z Urzędu Marszałkowskiego zwrotu części środków poniesionych
na dotychczasowy remont
ulicy Klimczoka i sali widowiskowej w Domu Strażaka
w Wilkowicach. W tym
przypadku nie pomogła
nawet interwencja posłanki
Mirosławy Nykiel.
Przewodniczący Rady
Gminy, Bartosz Olma, starał
się przekonywać radnych, że
nie można w jednej chwili
zniweczyć wielu lat starań
o przywrócenie dla lokalnej
społeczności budynku kina.
Odwołał się też do czysto
pragmatycznych argumentów. - Przypominam, że to
rok wyborczy i taka rewolucja nie jest dobra. Patrzmy
przez pryzmat naszych obietnic wyborczych - jaki zakres
tych zadań został wykonany,
jaki mamy budżet itd. Przypominam, że wniosek na
kino „Promyk” po raz trzeci
złożyliśmy w 2010 roku. Mieliśmy świadomość, że idą na
to nakłady finansowe. Takie
decyzje mogą obrócić się
przeciwko nam, a w pierwszej kolejności przeciwko
radnym z Bystrej. Wzywam
do tego abyśmy nie schodzili
na złą ścieżkę. W sferze kanalizacji ciągną się za nami
zapóźnienia i konsekwencje
jakie niosą źle sporządzone
dokumentacje sprzed kilku
lat. Podjęliśmy przecież na
ten rok decyzję o projektowaniu kanalizacji dla nowych
obszarów. Nie wywracajmy
wszystkiego do góry nogami.
Proponuje przyjęcie zmian
w budżecie i podążanie wyznaczonym torem – apelował Olma i prosił również
o większe zaufanie do słowackiego partnera z Bzin.
- Panie przewodniczący, być
może poszedł pan do wyborów w 2010 roku z deklaracją adaptacji kina „Promyk”
na GOK i modernizacji ulicy
Klimczoka. Ja zgodziłem się
kandydować pod jednym
warunkiem – że będzie budowana w szybszym tempie kanalizacja. Dlaczego
budzimy się tak późno? Bo
ciągle tłumaczono mi, że na
kanalizację nie ma pieniędzy
i nagle się pieniądze znalazły
na dwa projekty z Bystrej –
motywował swój wniosek
radny Jamróz.
Natomiast radny Michał
Rączka przypomniał słowa
wójta, który zapowiadał, że
w sferze tegorocznych inwestycji z pewnością będą
konieczne cięcia. Jak stwierdził, dzięki sprzedaży działki
w Wilkowicach do wykreślenia któregoś z zadań nie
doszło. - Boję się, że w tym
wyborczym roku, my radni
załatwimy wójta. Co będzie
jeśli nie dostaniemy dofinansowania do kina i zostanie
rozpoczęta budowa? Jeżeli
teraz mieszkańcy przekonają
się, że trzeba robić kanalizację, to może okazać się, że nie
będziemy mieć odpowiednich
środków finansowych – przestrzegał radny, który później
zaproponował przedstawicielom Bystrej, by ci wybrali
do realizacji w tym roku
jedną z dwóch inwestycji
w swojej miejscowości. Na
tę propozycję zareagował
radny Piotr Waleczek, który
starał się uzmysłowić wilkowickim członkom Rady,
że ci nigdy nie byli stawiani
w takiej sytuacji, by musieli
wybierać pomiędzy dwoma
ujętymi w budżecie zadaniami.
- Nie chce wypowiadać
się o ważności tych wszystkich zadań, bo oba są istotne, ale to Rada zadecyduje
co wójt gminy będzie realizował w tym roku – mówił
w czasie obrad wójt Rączka. Ostatecznie radni odrzucili wniosek Wiesława
Jamroza (7 głosów radnych
za odrzuceniem wniosku,
6 za przyjęciem, jeden głos
wstrzymujący) i przyjęli
uchwałę (8 za przyjęciem, 5
przeciw, 1 wstrzymujący),
podtrzymując tym samym
w planach inwestycyjnych
na ten rok oba bystrzańskie
przedsięwzięcia.
W czasie obrad, pomiędzy wierszami, można było
usłyszeć, że w razie konieczności realizacji zadań
związanych z kanalizacją
sanitarną, rozpatrywana
jest możliwość wyemitowania przez gminę obligacji
komunalnych.
pH
Stowarzyszenie będzie stroną
W komunikacie wójta
gminy Buczkowice z dnia
28 stycznia br. czytamy, że
w toku postępowania administracyjnego, w sprawie
decyzji o środowiskowych
uwarunkowaniach dla
przedsięwzięcia pn. „Budowa obwodnicy Buczkowic” jako stronę w sprawie
dopuszczono Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi
Rybarzowice. To bardzo
istotna zmiana, ponieważ
rybarzowianie będą mieli
umocowaną prawnie po-
zycję w postępowaniu dotyczącym wytyczania przebiegu obwodnicy. Drugą
z dopuszczonych stron jest
Górnośląskie Towarzystwo
Przyrodnicze.
To informacja, która
potwierdza słowa rzecznika prasowego Zarządu Dróg Wojewódzkich,
który niedawno poinformował nas, że jeszcze nie
zapadły żadne decyzje dotyczące przebiegu obwodnicy Buczkowic.
pH
Chcą zmienić
nazwę węzła
Czy ktoś zastanawiał się dlaczego
jeden z węzłów budowanej drogi S69
nazywa się Buczkowice, choć zjazd de
facto znajduje się w Rybarzowicach?
Podobne dylematy mają mieszkańcy
drugiej z tych miejscowości.
Region
„Promyk” wywołał burzę
Podczas styczniowych obrad samorządowców z gminy Wilkowice, rozgorzała
dyskusja na temat stworzenia
Gminnego Ośrodka Kultury
w budynku po byłym kinie
„Promyk” w Bystrej. Radny
Wiesław Jamróz wnioskował o zmiany w propozycji
korekty budżetu na 2014 r.,
które zostały przedstawione
przez skarbnik gminy. Przewidują one m.in. zarezerwowanie ponad 3,4 mln zł
na modernizację budynku
kina. - Co prawda na komisji
budżetowej wstępnie zatwierdziliśmy zmiany w budżecie.
Mam jednak propozycję, aby
raz jeszcze zastanowić się nad
nimi. Weźmy pod uwagę zagrożenia jakie niesie realizacja adaptacji kina „Promyk”
na cele Gminnego Ośrodka
Kultury i potrzebę realizacji
przyłączy kanalizacyjnych
w aglomeracji do 2015 r. oraz
wykonanie projektów, które pozwolą sięgać po środki
unijne. Potrzebujemy jeszcze
wielu milionów aby dokończyć kanalizację. Chciałbym
zaproponować pewne zmiany
w wydatkach budżetowych
na ten rok. Stawiam wniosek
aby w tym roku zrezygnować
z remontu ulicy Klimczoka,
a całość tych środków przenieść na budowę przyłączy
i sieci kanalizacyjnej w tzw.
aglomeracji – mówił radny
Jamróz. Jego obawy w pełni
podzielała radna Janina Janica-Piechota.
Zdziwienia treścią takiego wniosku nie ukrywała
bystrzańska radna, Anna
Maślanka. Zauważyła, że
radny ma prawo do takich
rozterek, ale tak ważna
droga dla jej miejscowości nie powinna zniknąć
z tegorocznych planów
budżetowych. - W ramach
tego, że przejęliśmy tę drogę
w poczet mienia gminnego,
starostwo wyremontowało
drogę na Huciskach. Ulica
Klimczoka jest równorzędną
do ulicy Fałata i jest bardzo
potrzebna. Cały czas wiemy,
że wniosek o zwrot poniesionych nakładów jest w Urzędzie Marszałkowskim. Jest
szansa na częściowy zwrot
poniesionych nakładów na
remont zakończonych odcinków. Jeśli chodzi o kino
„Promyk”, to mamy 85 proc.
dofinansowania i poniesione nakłady wrócą do nas.
Te dwie inwestycje są strategiczne na naszym terenie, bo
www.region.info.pl
[email protected]
Węzeł „Buczkowice” mieści się w Rybarzowicach
Podczas styczniowej sesji bielskiej Rady Powiaty,
Józef Świerczek, zgłosił
interpelację w tej sprawie.
Radny zakomunikował, że
docierają do niego liczne
głosy mieszkańców Rybarzowic, którzy nie rozumieją podstaw takiej a nie
innej nomenklatury węzła drogi, której notabene
niekończąca się budowa
przysparza miejscowym
wiele uciążliwości. - Zostałem zobowiązany przez
rybarską Radę Sołecką do
złożenia interpelacji, dotyczącej nazewnictwa węzła
drogowego S69. Jak wiadomo obiekt ten mieści się
w Rybarzowicach, a nazwany jest węzłem Buczkowice.
To nie kwestia roszczenia
pretensji, ale takie oznakowanie wielu ludzi może
wprowadzić w błąd. Jest to
niewątpliwe uchybienie, bo
miejscowi wiedzą o co chodzi, ale kierowcy spoza regionu wcale już nie muszą
– mówił Świerczek. W odpowiedzi starosty Andrzeja
Płonki, usłyszał, że kwestia
nazewnictwa węzła drogi ekspresowej nie należy
do niego, lecz do gminy.
– Chcielibyśmy pomóc, ale
nie możemy. W każdym
razie zasygnalizujemy problem wójtowi Buczkowic –
powiedział starosta. Przewodniczący Rady Powiatu,
Roman Migdał, wtrącił, że
nazewnictwo węzłów dróg
ekspresowych nie należy
do gmin, lecz do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Płonka
natomiast odwołał się do
rodzimego „podwórka”
i poprzez analogię stwierdził, że nadawanie nazw
drogom czy rondom budowanym przez powiat nie
należy do starostwa, lecz
do gminnych samorządów.
Okazuje się, że racja leżała po stronie Migdała.
O nazewnictwie węzłów
decyduje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych
i Autostrad. Biorąc pod
uwagę fakt, że budowa
drogi ekspresowej potrwa
jeszcze co najmniej kilka
miesięcy, to zdaje się, że
rybarska społeczność ma
jeszcze szansę wpłynąć na
nazwę węzła.
pH
REKLAMA
DREWNO KOMINKOWE
I OPAŁOWE
BUK
BRZOZA
ŚWIERK
ROZPAŁKA
TRANSPORT GRATIS
TEL. 535 011 012
WWW.BESKIDZKIEDREWNO.INFO
www.region.info.pl
[email protected]
Zdrowie, uroda
17
Nadzwyczajny sok
„Dobre zęby” – leczenie implantami z pszenicznej trawy
Stomatologia-protetyka
U ludzi w pewnym wieku zaczynają się problemy z uzębieniem. Większość
z nas ma problem z zachowaniem własnych zębów, co powoduje różnego
rodzaju problemy i dylematy związane z metodą uzupełnienia ubytków naszego
uzębienia. Jedną z polecanych metod jest dziś leczenie implantami. Być może
leczenie to, nie należy do najtańszych, jednakże posiada wiele zalet, które
przemawiają za jego zastosowaniem.
Po pierwsze i najważniejsze – tradycyjna odbudowa zębów (metoda
mostków opartych na sąsiadujących zębach) wymaga szlifowania pozostałych
zębów, w celu założenia korony. Uzupełnienie protetyczne osadzone natomiast
na implantach, nie wymaga
niszczenia pozostałych zębów.
cenie? Zalecamy wizytę
u stomatologa po fachową
poradę i wycenę. Centrum
Medyczne Danea w Bielsku-Białej udziela takich porad
bezpłatnie. Zapraszamy!
Zadzwoń i umów się
na wizytę, a wykonamy Ci
bezpłatnie cyfrowe panoramiczne zdjęcie szczęki,
a specjalista doradzi jaka
metoda leczenia będzie dla
Ciebie najlepsza.
Tel: 33 811 00 50, 512 457
547
Danea
Jak wiadomo, żaden
produkt nie jest idealny,
implanty także mają swoje wady – ich podstawową wadą jest wysoka cena
i długi czas leczenia, który
trwa od 3 do 6 miesięcy.
Istnieje także niewielkie,
bo 4 procentowe, ryzyko
odrzucenia implantu stomatologicznego, ale takie
ryzyko jest prawie w każdej
metodzie leczenia.
Każdy z nas musi sobie
rozważyć co warto? Zależy nam na komforcie czy
REKLAMA
Implantologia w Centrum
Medycznym Danea
Co więcej, implanty (podobnie jak korzenie naturalnych zębów) przenoszą
równomiernie siłę żucia na
szczęki, dzięki czemu nasze kości nie zanikają i nie
odkształcają się. Jeżeli chodzi o codzienne użytkowanie, to implanty posiadają
bardzo stabilną podstawę
do protez zębowych i nie
trzeba pokrywać podniebienia masą akrylową, co
w rezultacie daje komfort
podczas mówienia i pozwala odczuwać właściwy
smak. Obudowy protetyczne na implantach są trwałe,
wygodne i zazwyczaj służą
potrzebującym całe życie.
A w przypadku bezzębia
problem ruszającej się protezy dentystycznej znika,
a na jego miejscu pojawia się poczucie pewności
i bezpieczeństwa.
Pierwszy krok w stronę zachwytu – kilka słów o zabiegach kwasami
Piękna skóra - kontrowersyjne
leczenie kawasami
Coraz bardziej popularne stają się zabiegi różnorodnymi kwasami, które nie tylko pozytywnie wpływają
na samopoczucie uczestników, ale także znacznie poprawiają kondycję skóry w każdym wieku.
zł, a trwa ok. 60 minut i na koniec
każdy klient wychodzi upiększony maseczką z alg, która łagodzi
podrażnienia i sprawia, że skóra
jest delikatniejsza. Więc dziewczyny, kobietki, kobiety a nawet
mężczyźni – jeżeli macie poważniejsze problemy ze skórą, nie
załamujcie się, są na to sposoby.
Kolejny zabieg polecany przez
nas w tym wydaniu dotyczy zabiegu kwasem pirogronowym,
który jest całkowicie bezpieczny,
bezbolesny i daje mocno zbliżone efekty, do tych które osiąga się
przy agresywnym złuszczaniu
skóry. Szczególnie poleca się go
w przypadku skór trądzikowych,
ponieważ znacznie zmniejsza
łojotok, likwiduje zaskórniki, zamyka pory, a także spłyca blizny
potrądzikowe i rozjaśnia przebarwienia. Tego rodzaju kwas,
jako jeden z nielicznych, może
być używany także w przypadku
skór ze zmianami ropnymi oraz
siecią rozszerzonych naczyń,
a co najważniejsze w obu tych
przypadkach wywołuje spektakularne efekty. Zaleca się stosowanie ok. 10 regularnych wizyt,
po których każdy klient jest zadowolony z efektów. Zabieg tego
typu trwa ok. 60 minut a kosztuje
w granicach 70 zł. Też specjalnie
nie niszczy naszego miesięcznego
budżetu, a może poprawić sporo.
I ostatnim na palecie dzisiejszych zabiegów jest zabieg
kwasem migdałowym, który
przyśpiesza proces złuszczania
warstwy rogowej naskórka, co
stwarza możliwość lepszego
transportu substancji aktywnych
w głąb skóry. W efekcie zanikają
nierówności i rozszerzone pory.
Cera staje się bardziej wygładzona, spłycają się zmarszczki, a klient odczuwa wyraźny
wzrost nawilżenia skóry. Co więcej zabieg kwasem migdałowym
znacznie poprawia koloryt skóry,
oczyszcza i ogranicza nie tylko
łojotok, ale także przebarwienia. Polecamy w każdym wieku,
szczególnie w wieku młodzieńczym, kiedy warto zadbać o to,
aby na skórze nie rozwijały się
żadne bakterie. Zabieg kwasem
migdałowym, tak jak pozostałe,
trwa ok. 60 minut i nie przekracza 70 zł.
Wydawałoby się, że wizyty
w studiach kosmetycznych niosą
za sobą spore pokłady pieniężne,
dlatego też warto obalić ten mit.
Zabiegi, które poprawiają nie
tylko stan naszej cery, ale także
wpływają łagodząco na nasz nastrój, a także dodają nam pewności siebie, nie kosztują więcej niż 7
paczek papierosów. Czy nie lepiej
zatem wydać te pieniądze na coś
co przyniesie efekt i zadowolenie
nam samym? A może dobrze zrobić prezent swoim bliskim? Na te
pytania niech każdy z was odpowie sobie sam... Powodzenia...
Viola
REKLAMA
Tego typu zabiegi proponowane są prawie w każdym studiu
kosmetycznym, które cieszy się
zadowoleniem klientów. Mimo,
że możliwości jest sporo, to my
w dzisiejszym wydaniu zajmiemy się trzema rodzajami: kwasem glikolowym, migdałowym
i pirogronowym. Każdy z tych
kwasów jest dostępny w różnym
stężeniu, od którego zależy sposób i intensywność ich działania
na naszą skórę.
Idąc tym tropem, kwas glikolowy stosuje się głównie do
złuszczania skóry tłustej i problematycznej (z objawami trądziku, lecz nie z uszkodzeniami
naskórka). Szczególnie polecany
jest dla skór pozbawionych witalności, poszarzałych i z widocznymi oznakami starzenia. Zabieg
kwasem glikonowym świetnie
sprawdza się u osób z problemami pigmentacyjnymi i bliznami
potrądzikowymi, czy nawet po
ospie wietrznej. Co więcej, kwas
glikolowy wpływa na regulację
pracy gruczołów łojowych, dzięki czemu ogranicza powstawanie
nowych zmian trądzikowych
na skórze. Oczywistym jest, że
najlepsze efekty przynosi klika
regularnych zabiegów, jednakże
już nawet po pierwszym z nich
skóra zaczyna się złuszczać i widać minimalny efekt. Najlepiej
skusić się na trzy serię zabiegów,
co nie zniszczy naszego budżetu,
ponieważ koszty nie są bardzo
duże. Jeden zabieg kosztuje ok. 80
Trawa pszeniczna jest jedną z najbardziej
pożywnych i uzdrawiających żywności na
świecie. Oprócz dużej ilości aktywnych
substancji mineralnych zawiera również
liczne białka, witaminy i pierwiastki śladowe
Korzystne działanie soku
z trawy pszenicznej:
Sok z trawy pszenicznej
zawiera 70% chlorofilu, który jest niezwykle podobny
do hemoglobiny, zaopatrującej czerwone krwinki w tlen.
Sok wyciśnięty z trawy pszenicznej często nazywany jest
„krwią roślin” z powodu
ogromnej zawartości wartościowych składników. Można
go spożywać jedynie po wyciśnięciu, ponieważ włókna rośliny zawierają celulozę, której żołądek człowieka nie jest
w stanie strawić.Trawa pszeniczna jest jedną z najbardziej
pożywnych i uzdrawiających
żywności na świecie. Oprócz
dużej ilość aktywnych substancji mineralnych zawiera
również liczne białka, witaminy i pierwiastki śladowe.
Zwiększa sprawność seksualną, hamuje powstawanie
nieprzyjemnego oddechu
i zapobiega próchnicy zębów.
Efekty działania oczyszczającego są widoczne po kilku
dniach. Toksyny znajdujące
się w naszym organizmie zostają usunięte z organizmu.
Oznaką, że proces detoksykacji organizmu się rozpoczął
może być ciemniejszy kolor
moczu, rzadsze wypróżnienie
lub poczucie zmęczenia. Mija
poczucie zmęczenia, mamy
więcej energii, system odpornościowy został wzmocniony,
jak również naturalna ochrona przed rakiem.
Sposób użycia:
Zamrożone kostki soku
z trawy pszenicznej trzeba
włożyć do szklanki zalać
wodą, poczekać by się rozpuściły i wypić, ci którzy
nie mogą się przyzwyczaić
do słodkiego smaku trawy,
polecamy dodanie innego
smaku, jak woda smakowa,
herbata. Zamrożony sok
z trawy pszenicznej najlepiej jest spożywać rano, na
czczo. Dla osiągnięcia maksymalnego efektu po wypiciu
soku należy przez 30 minut
powstrzymać się od jedzenia
i picia. Sok można pić również w ciągu dnia. Zalecana
dawka początkowa wynosi
12-15 ml dziennie, następnie
można ją zwiększyć do 30-45
ml dziennie, w większości
krajów zachodnich normalna dawka dzienna wynosi 30
ml, jednak organizm musi się
najpierw przyzwyczaić do tak
intensywnej dawki witamin.
Ważne jest picie dużych ilości
wody, która wymywa toksyny
z organizmu i zapobiega ich
ponownemu wchłanianiu.
Kurację można zakończyć
kiedykolwiek, sok z trawy
pszenicznej nie ma znanych
skutków ubocznych, praktycznie można go pić ciągle.
Przechowywanie:
Zamrożony w kostki sok
z pszeniczej trawy jest konserwowany metodą szokowego zamrożenia w temperaturze -80°C.Przechowywać
w zamrażarce w temp. poniżej – 10°C!
Ostrzeżenie:
Po rozmrożeniu NIE
WOLNO ponownie zamrozić! Opis produktu nie może
zastąpić profesjonalnej konsultacji z lekarzem lub specjalistą. Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem. W czasie
kuracji należy pić dużo wody,
która wymywa toksyny z organizmu i zapobiega ich
ponownemu wchłanianiu.
Oznaką, że proces detoksykacji organizmu się rozpoczął
może być ciemniejszy kolor
moczu, rzadsze wypróżnienie lub poczucie zmęczenia.
Nie spożywać po upłynięciu
6 miesięcy od daty produkcji.
vitalgrass.com.pl
Kurczak w sosie słodko-kwaśnym
Szef kuchni chińskiej w Klimczoku z Bielska-Białej poleca
woda
mieszamy te składniki dolewając wody, tak aby ciasto stało
sie puszyste i lejące.
Uprzednio marynowanego kurczaka wyciągamy po
jednym kawałku, zamaczamy
w cieście i smażymy w woku
na na głębokim oleju. Usmażonego kurczaka układamy na
talerzu
(kilka kawałków) i zalewamy sosem słodko-kwaśnym.
Składniki do sosu:
ogórek zielony 1 szt
Kuchnia Chińska
papryka czerwona świeża
1 szt
bambus zapałki 20 dag
mini kukurydza kolby (marynowana) 20 dag
grzyby mun suszone 5 dag
(namaczamy przed krojeniem)
wszystkie warzywa kroimy
w zapałki.
Przyprawy:
cukier
sól
imbir świeży
czosnek siekany
por (dł. 5 cm )
Kuchnia chinska
Kurczak
smażonych warzyw
Potrawa ośmiu
z grzybami
Szef kuchni Chińskiej w Klimczoku
z Bielska-Białej poleca
Res. Chińska
Res. Chińska
Szef kuchni chińskiej w Klimczoku
z Bielska-Białej poleca
Potrawa ośmiu smażonych warzyw
Składniki :
soja suszona 20 dag (namoczyć przed pokrojeniem)
marchew obrana 20 dag
kapusta pekińska 20 dag
papryka czerwona świeża 2
szt.
Seler naciowy 4 pędy
fasolka szparagowa 20 dag
mini kolby kukurydzy marynowanej 20 dag
grzyby mun suszone 5 dag (namoczyć przed pokrojeniem)
Przyprawy:
sól
cukier
imbir swieży siekany
olej sezamowy
olej do smażenia
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa kroimy
w kostę i smażymy w woku na
głebokim oleju około 5 minut,
następnie odcedzamy na dużym situ, pozbawiając całkowice jarzyny oleju. Po odcedzeniu
wrzucamy warzywa z powrotem do woku smażąc około 1
minutę, doprawiamy według
uznania. Na sam koniec dodajemy kilka kropel oleju sezamowego. Podajemy z białym
ryżem.
Res. Chińska
Kurczak z grzybami
Składniki:
filet z kurczaka 1 kg
marchew 20 dag
bambus plastry 20 dag
pieczarki 20 dag
grzyby mun suszone (namoczyć przed użyciem)
papryka czerwona świeża 1 szt.
Przyprawy:
cukier
imbir świeży siekany
sos sojowy jasny
mąka ziemniaczana (do mięsa)
olej do smażenia
Przygotowanie:
Mięso kroimy w plasterki,
lekko solimy i oprószamy mąką
ziemniaczaną, warzywa również kroimy w plasterki. Mięso
smażymy w woku na głębokim
oleju około 3 minuty, następnie
dodajemy wszystkie warzywa
i smażymy jeszcze około 2 minuty. Następnie całość odcedzamy
na dużym sitku do całkowitego
pozbycia się oleju. Po odcedzeniu
wszystko wrzucamy z powrotem
do woku smażąc około minutę
doprawiamy wcześniej przygotowanymi przyprawami według
smaku.
Podajemy z białym ryżem.
Res. Chińska
Kuchnia chińska
Składniki:
300-400g pierś z kurczaka,
2-3 ząbki czosnku,kawałek imbiru,1 papryczka chilli,
marchewka,sos sojowy jasny,
olej sezamowy, pół papryki
zielonej.
Sposób przygotowania:
1. Pierś kurczaka kroimy
na cieniutkie paski, po czym
marynujemy ze skrobią
ziemniaczaną i sosem sojowym (jasnym), odkładamy
na chwilę.
2. Czosnek i imbir siekamy, paprykę chili kroimy
REKLAMA
Kurczak Chow Mein
w plasterki, a marchew w cieniutkie paski.
3. Gotujemy przez chwilę
makaron do Chow Mein, po
ugotowaniu płuczemy zimną
wodą i skraplamy niewielką
ilością oleju sezamowego.
4. Rozgrzewamy patelnię
wok, wlewamy olej, dodajemy wszystkie warzywa, chwilę
mieszamy i smażymy. Następnie dodajemy przygotowaną
marynatę z kurczakiem, i jak
wcześniej, smażymy przez
chwilę.
5. Po czym wrzucamy ugotowany makaron, dla smaku
dodajemy niewielką ilość sosu
sojowego. Smażymy i gotowe.
chinskieprzepisy.pl
Res. Chińska
czysty wywar z porcji rosołowej bez przypraw około 1l
ocet
olej
Do woku wlewamy odrobinę oleju, na którym przysmażymy drobno posiekany por
i zalewamy go uprzednio przygotowanym wywarem z porcji
rosołowej. Do gotującego się
wywaru dodajemy koncentrat,
cukier, ocet tak, aby był wyczuwalny smak słodko-kwaśny.
Następnie dodajemy rozrobiony imbir, czosnek, odrobinę
soli i zagęszczamy mąką ziemniaczaną uprzednio rozrobioną z wodą. Do gotującego sie
sosu dodajemy przygotowane
warzywa i gotujemy jeszcze
dwie minutki.
Kurczak w sosie słodko-kwaśnym
Sos gotowy.
Res. Chińska
Restauracja Chińska
w Klimczoku, Bielsko-Biała
Kuchnia Chińska
Wieprzowina
w sosie czosnkowym
Szef kuchni chińskiej w Klimczoku
z Bielska-Białej poleca
Res. Chińska
Kuchnia Chińska
Składniki:
filet z piersi z kurczaka 1 kg
sól
wino czerwone półsłodkie
imbir świeży siekany
Filet z kurczaka kroimy
w paski o grubości 1 cm. Marynujemy go w winie, soli i imbirze, następnie pozostawiamy
na okres przygotowania ciasta,
w którego skład wchodzi:
Składniki ciasta:
mąka zwykła 20 dag
mąka ziemniaczana 20 dag
2 jajka
www.region.info.pl
[email protected]
Kulinaria
18
Wieprzowina w sosie czosnkowym
Składniki:
mięso z szynki wieprzowej 1 kg
kapusta pekińska 1 szt.
papryka czerwona świeża 1 szt.
bambus zapałka 20 dag
grzyby mun suszone 5 dag
(namoczyć przed krojeniem)
Przyprawy:
sól
sambal
czonek świeży siekany
ocet
cukier
jajko
mąka ziemniaczana
olej do smażenia
Przygotowanie:
Mięsko kroimy w zapałki
wzdłuż włókien,doprawiamy
solą, jajkiem i odrobiną mąki
ziemniaczanej,warzywa również
kroimy w zapałki. Mięso smażymy w woku na głebokim oleju
około 5 minut, następnie dodajemy pokrojone warzywa i smażymy jeszcze 2 minuty. Gdy wszystko jest już usmażoneodcedzamy
w dużym sitku tak, aby całkowicie pozbawić potrawę oleju.
Po odcedzeniu smażymy ponownie w woku około minuty
i przyprawiamy według naszego
smaku. Podajemy z białym ryżem.
Res. Chińska
www.region.info.pl
[email protected]
Ogłoszenia / Sport
OGŁOSZENIA
Sprzątanie, wywóz wszystkiego co zbędne: gruzu, śmieci,
ziemi, mebli, szkła, papy, drzewa, onduliny, złomu, dużych
gabarytów, popiołu, RTV, pozostałości po budowie, remoncie, AGD. A także: sprzątanie,
opróżnianie piwnic, mieszkań,
ogrodów, poddaszy, garaży,
itd. Usługi koparką, wywrotką, transport samochodami
dostawczymi, wyburzenia budynków, itd. Miasto: Bielsko-Biała, telefon: 500-518-580.
Sprzedam nowy sklep (wyposażenie lady chłodnicze
i dobra marka sklepu ) w centrum Czechowic-Dziedzic lub
nawiąże współprace ze wspólnikiem. Nowoczesny sklep rok,
działalności, dobrze wyposażony i utrzymany na wysokim
poziomie. Telefon: 507069073.
Ładne M4 oś. Kopernika –
Bielsko-Biała. Sprzedam komfortowe mieszkanie o pow.
48m2 . Mieszkanie składa się
z kuchni ( w wyposażeniu: meble, piec, zmywarka), łazienki
z wanną rogową, salonu oraz
dwóch pokoi: sypialni oraz pokoju dziecięcego. Mieszkanie
Jest po kapitalnym remoncie,
gotowe do wprowadzenia. Bez
Bielskie Zakłady Obuwia
„Befado” sp. z o.o.
ul. Sempołowskiej 51
Bielsko-Biała
w związku z rozwojem
zatrudnią pracowników
na stanowisko:
OPERATORA
MASZYNY WTRYSKOWEJ
Oferujemy zatrudnienie na
umowę o pracę w systemie
2-zmianowym.
Osoby zainteresowane prosimy
o przesłanie CV na adres:
[email protected]
lub
o kontakt telefoniczny
033/499 72 12, 499 72 88.
pośredników. Cena 175 tys. zł.
Telefon: 518650996
Sprzedam szafę i biurko
AREKA oraz sofę wysuwana
po rozłożeniu 140 x 196 stan
idealny prawie nieużywane. Telefon: 694533551, 696433986
Szukam osoby z doświadczeniem do prac wykończeniowych, gładzie, zabudowy
k-g, układanie płytek i inne.
Koniecznie bez nałogów. Telefon: 502515954.
Kucharka z doświadczeniem (kuchnia polska) w wieku średnim szuka pracy w Bielsku-Białej Tel-605167616.
Sprzedam działkę pod inwestycję z możliwością wybudowania domu działka ma 60
arów wszystkie media na działce Działka znajduje się na ulicy
Wyzwolenia granica Hałcnowa
i Kóz obok Bielska przy drodze
przelotowej Bielsko-Oświęcim
więcej pod 513-383-386.
Do sprzedania skoda fabia
1.4 clasic w stanie salonowym
od nowości w jednych rekach
starszego pana autko technicznie i wizualnie jak z fabryki
oczko w głowie właściciela
pod dywanikami oryginalna
fabryczna folia serwis do końca autko posiada wspomaganie
kierownicy radio MP3 sony
imobilaizer. Cena: 9,5 tys. zł.
Telefon: 721030308.
Pracownia poszukuje osoby do pracy w ceramice. Wymagane zdolności manualne.
Praca w niepełnym wymiarze
godzin. Prosimy o kontakt
pod numerem telefonu 33 812
21 82 lub arsnovabb@poczta.
onet.pl
Skoki narciarskie
Usługi fryzjerskie w domu
klientki (śluby wesela i inne
okazje). Tel.: 32 241 47 46.
Kupię działkę rekreacyjną w Bielsku-Białej, z altaną,
najlepiej murowaną. Telefon:
602222876.
Firma z Wilamowic zatrudni mężczyznę z drugą grupą
inwalidzką na stanowisko
pomocnika krojowni , nie wymagane doświadczenie. tel.33
8456 821 lub 512 119 094.
Poszukuję jednej osoby lub pary na pokój-do
mieszkania 3-pokojowego.
Nieumeblowane. Cena za
19
jedną osobę 400 zł, za parę
550 zł ,bez żadnej kaucji ani
odstępnego. Media tzn. gaz
oraz woda, prąd i śmieci do
podziału na mieszkańców.
Właściciel domu zapewnia zameldowanie na okres
tymczasowy. Telefon: 883770-604.
15zł/100km - garażowany żadnej korozji. Stan bardzo
dobry, kupiony w polskim
salonie, garażowany, na gwarancji, serwisowany w ASO,
ABS, centralny zamek, elektryczne szyby, immobilizer,
komputer, radiomagnetofon,
relingi, welurowa tapicerka,
dodatkowy komplet opon.
Telefon: 600097803
Fiat Panda bezwypadkowy, rok produkcji 2004 - zakupiony w kraju, od nowości
w rodzinie, jeździła kobieta silnik 1.1 benzyna + gaz - gaz
założony 10.2012 roku, na
gwarancji do 10.2014r. , na
gazie przejechane 13tys km,
ciągle przed pierwszym przeglądem - półdarmowa jazda
Bardzo chętnie zaopiekuję
się dzieckiem. Mam bardzo
dobry kontakt z dziećmi
i posiadam kilkuletnie doświadczenie (niezawodowe)
w opiece nad dzieciakami od
maleńkiego do 6 roku życia.
Telefon: 504105002
KUPON OGŁOSZENIOWY
Do zamieszczonego kuponu należy czytelnie wpisać treść ogłoszenia
i dostarczyć osobiście lub za pośrednictwem poczty do naszego biura
ogłoszeń. Ogłoszenie ukaże się w najbliższym wydaniu gazety.
Treść ogłoszenia drobnego (do 15 słów):
Dodaj ogłoszenie na stronie:
www.region.info.pl
BIURO OGŁOSZEŃ:
Redakcja REGION, ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała
Skoki narciarskie
Rusza
X
edycja
Złoci
chłopcy
LOTOS Cup
Logo LOTOS Cup
W terminie od 7 do 9 lutego 2014 skoczków i kombinatorów norweskich gościć
będzie Szczyrk Skalite. Biegi
do kombinacji norweskiej
planowo miały się odbyć na
trasach biegowych Istebnej-Kubalonki, jednak z powodu braku śniegu na Kubalonce zostały przeniesione
na trasę usypaną specjalnie
na te zawody w Wiśle w Ośrodku sportowo-rekreacyjnym „Jonidło”, przy ul.
Wyzwolenia 67.
Zawody LOTOS Cup 2014
odbywają się w tym sezonie
w sześciu kategoriach męskich: Senior, Junior A, Junior
B, Junior C, Junior D oraz Ju-
nior E i w dwóch kobiecych:
Młodziczki i Juniorki.
Z inicjatywy Polskiego
Związku Narciarskiego i Grupy LOTOS S.A. od 2004 roku
prowadzony jest Narodowy
Program Rozwoju Skoków
Narciarskich „Szukamy Następców Mistrza” - LOTOS
Cup. Jest to największe sportowo-społeczne przedsięwzięcie w historii polskiego
narciarstwa. W program
zaangażowane są wszystkie
liczące się kluby w Polsce
z sekcją skoków narciarskich
i kombinacji norweskiej.
Wychowankowie programu
godnie reprezentują Polskę
na najważniejszych międzynarodowych zawodach
Wśród nich sa m.in. Maciej
Kot, Dawid Kubacki, Krzysztof Biegun, Jan Ziobro oraz
Klemens Murańka.
Region
Silke Tegethof
Skocznia Szczyrk Skalite szykuje się do drugich w tym sezonie
konkursów Narodowego Programu Rozwoju Skoków Narciarskich
„LOTOS Cup 2014”. Zawody te zaplanowano na początek lutego.
To już dziesiąty sezon zimowy, w którym organizowane są zawody
LOTOS Cup w skokach narciarskich i czwarty, podczas którego
na skoczniach i trasach biegowych rywalizują młodzi polscy
kombinatorzy norwescy.
Fenomenalnie podczas Mistrzostw Świata Juniorów w skokach
narciarskich w Val di Fiemme zaprezentowali się Polacy. Pochodzący
z Wilkowic Jakub Wolny wywalczył złoto w konkursie indywidualnym.
Nasza drużyna również stanęła na najwyższym stopniu podium.
Polska drużyna w komplecie
Konkurs indywidualny
Polscy skoczkowie byli wymieniani w gronie faworytów
do medali zarówno w konkursie indywidualnym, jak
i drużynowym. Obok zakopiańczyka Klemensa Murańki w kadrze juniorów znaleźli
się – zawodnik Wisły Ustronianki Aleksander Zniszczoł,
reprezentant Sokoła Szczyrk
Krzysztof Biegun i wilkowiczanin Jakub Wolny.
W rywalizacji indywidualnej najlepiej zaprezentował
się Wolny. Uczeń Szkoły Mistrzostwa Sportowego Szczyrk
w Buczkowicach po pierwszej
serii i skoku na odległość 91
metrów zajmował 6. pozycję.
Biegun zaliczył próbę o metr
krótszą, ale został sklasyfikowany o jedno miejsce wyżej.
Swoje skoki zepsuli Murańka – 85,5 metra oraz Zniszczoł – 84,5 metra. Prowadził
Rosjanin Jewgienij Klimov
– 90,5 m.
W serii finałowa swojej
rezultaty poprawili wszyscy
Polacy. O podium otarł się
Biegun, który zanotował 97
metrów i ostatecznie zakończył zawody na 6. pozycji. Pozytywnie zaskoczył najmniej
doświadczony wśród „biało-
-czerwonych” Wolny. Zaliczył 99 metrów i wskoczył na
najwyższe miejsce podium!
Austriaka Patricka Streitlera wyprzedził o zaledwie 0,3
punktu!
Konkurs drużynowy
Po pierwszej części konkursu Polacy mieli dużą przewagę nad Austriakami i Finami. Sięgała ona niemal 20
punktów. Najdalej z naszych
reprezentantów poszybował
Zniszczoł – 101 metrów, nieco bliżej Murańka – 100,5 metra. Oczekiwań kibiców, m.in.
tych z Wilkowic i Szczyrku,
nie zawiedli Biegun i Wolny.
Pierwszy skoczył 92,5 metra,
drugi 98,5 metra.
W serii finałowej trzej
Polacy skoczyli nieco bliżej.
Zniszczoł i Wolny zaliczyli 96,5 metra, a Murańka 93
metry. Świetną drugą próbę
zanotował Biegun – 102 metry. Przewaga naszych reprezentantów nad drugą Austrią
stopniała do 4,6 punktu, ale to
bez znaczenia. Liczy się efekt
końcowy, a ten przecież lepszy
być nie mógł.
beka
www.region.info.pl
[email protected]
Sport
20
Pisarzowice: Kolarstwo
Niemiec o wzmocnieniach i planach
BettiniPhoto
Przemysław Niemiec, kolarz zespołu Lampre-Merida, trenuje przed zbliżającymi się startami w 2014 roku. Przedstawiciele
włoskiej drużyny zatroszczyli się o jej wzmocnienie.
Lampre-Merida w komplecie
Do Lampre-Meridy dołączył
Chris Horner. – Horner będzie
dla nas poważnym wzmocnieniem. Jest bardzo doświadczonym zawodnikiem i przyda
się ekipie zwłaszcza na Vueltę
– mówi Przemysław Niemiec.
Kolarz pochodzący z Pisarzowic w chwali nowego kolegę
z zespołu, który w zeszłym roku,
w wieku 41 lat wygrał wyścig
dookoła Hiszpanii. – Pokazał
po raz kolejny, że wiek w kolarstwie przestaje mieć powoli
znaczenie, i że mając ponad 40
lat, można jeszcze wygrywać –
uważa Niemiec. W obecnym
sezonie ma wystartować m.in.
w Giro d`Italia i Vuelta a Espana. Podobne palny ma pisarzowiczanin, według którego jest
jeszcze zbyt wcześnie na to, by
wskazywać, kto będzie liderem
Lampre-Merida we Włoszech.
– Nie rozmawiałem jeszcze z nikim z ekipy o Hornerze. Jestem
o Giro spokojny i przygotowuję
się według planu, który ustaliłem w grudniu, więc dla mnie
nie ma różnicy. Przed Giro zadecyduje pewnie forma każdego
z nas i wtedy będziemy obmyślać
strategię na wyścig – przyznaje 6.
kolarz Giro d`Italia 2013.
Ukontentowany obecnością
doświadczonego kolarza w zespole jest także Brent Copeland,
menedżer Lampre-Merida.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni
z tego, że Chris dołączył do naszej grupy. To ważny krok ku
temu, by uczynić ją jeszcze bardziej międzynarodową, według
mnie to ważne we współczesnym
kolarskim świecie – mówi. – Hor-
ner jest zawodnikiem świetnym
technicznie, doskonałym góralem i jednym z najbardziej inteligentnych kolarzy w peletonie.
Dobrze dopasuje się do naszego
składu, który będzie walczyć
o „generalkę” wielkich tourów:
Giro d`Italia i Vuelta a Espana
– dodaje. Menedżer ekipy wiąże
z Hornerem duże nadzieje dotyczące nie tylko wyników. – Nasz
sztab i kolarze, którzy ścigali się
już z Chrisem, potwierdzają jego
umiejętności, inteligencję i chęć
do pracy zespołowej. Wniesie
także wielką wartość dla rozwoju naszych młodych zawodników,
w których mocno inwestujemy.
Wiemy, że Chris podzieli się
z nimi doświadczeniem i wiedzą
zdobytą podczas bogatej kariery
zawodowca – zaznacza Copeland.
Pozyskanie nowego zawodnika nie wybiło z rytmu treningowego Niemca, który już
wie, gdzie w tym roku będzie
się ścigał. – Plan startowy na ten
rok ułożyłem na grudniowym
zgrupowaniu i jest w nim kilka
zmian w stosunku do zeszłego
sezonu. Ściganie zacznę tak jak
w zeszłym roku – na Majorce. Po
klasykach zostanę tam nieco dłużej na prezentacji Meridy i naszej
ekipy. Kolejne starty to Trofeo Laiguegila, GP di Camaiore, jeden
z moich ulubionych wyścigów
Strade Bianche i Roma Maxima.
Po nich przyjdzie czas na etapówki, które dobrze wspominam z zeszłego roku – Tirreno-Adriatico
i Volta a Catalunya. Po Katalonii
pojadę na zgrupowanie w góry –
na Teneryfę albo Sycylię. Następny wyścig z mojego planu to Giro
del Trentino. Słychać o nim, że jest
w tym roku zagrożony, ale myślę,
że jego renoma pomoże i odbędzie się bez problemów. Ostatnim
sprawdzianem przed Giro d`Italia będzie dla mnie debiut w Liege-Bastogne-Liege. Z naszej ekipy
pojedzie w nim też m.in. Rui Costa i Diego Ulissi, chętnie będę ich
wspierał w tym ważnym klasyku.
Póki co skupiam się na okresie do
Giro, po nim moje prawdopodobne starty to Criterium du Dauphine, Tour de Pologne i Vuelta
a Espana – zapowiada czołowy
polski kolarz za pośrednictwem
swojego bloga. – Chciałbym do
czerwca osiągać podobne wyniki
jak w zeszłym roku. Jeśli wystarczy sił, powalczę też o lepszą niż
ostatnio drugą połówkę sezonu
– dodaje.
Region
Bielsko-Biała: Koszykówka
Zdominowali rywala
Koszykarze DAAS Basket Hills Bielsko-Biała odnieśli kolejne przekonywujące zwycięstwo
w III lidze. Sukces odnieśli na parkiecie gliwickiego AZS.
Mecz w Gliwicach rozpoczął się od dominacji bielskich zawodników. W wielu
elementach koszykarskiego
rzemiosła zawodnicy DAAS
przewyższali rywala. Niezawodnym okazał się zdobywca 33 punktów Robert Kozaczka, który niepodzielnie
panował w strefie podko-
do boju zawodników rezerwowychm którzy sprostali
zadaniu i dowieźli do końca
dobry rezultat.
KŚ AZS Gliwice - DAAS
Basket Hills Bielsko-Biała
61:83 (13:22; 16:24; 11:20;
21:17)
Punkty dla DAAS Basket Hills zdobywali: Ko-
zaczka Robert - 33 pkt,
Błotko Grzegorz - 12 pkt,
Szybowicz Grzegorz - 10
pkt, Sablik Paweł - 8 pkt,
Goryl Maciej - 7 pkt, Mądry
Łukasz - 5 pkt
Karnia Piotr - 3 pkt, Adamus Mateusz - 3 pkt, Kruczek Sławomir - 2 pkt.
Region
Wyczyn nie lada
czyliśmy grać przy 19:13
w trzecim secie. Ciężko
było się odbudować, ten
set siedział nam do końca meczu w głowach.
W czwartej i piątej partii
przestaliśmy przyjmować,
ale także dobrze zagrywać.
Impel przyjmował dokładnie, rozgrywał akcje i miał
przez to ułatwione zadanie.
Małgorzata Lis (kapitan
BKS-u Aluprof ). – Przegrałyśmy ten mecz na własne życzenie. Jesteśmy na
siebie wściekłe. Witałyśmy
się z gąską. Same podałyśmy rękę przeciwnikowi.
Zabrakło koncentracji, rywal to wykorzystał. Odczuwamy duży niedosyt.
Herb bielskiego klubu
szowej. Rzutami z dystansu
wspierał go Grzegorz Błotko - zdobywca 12 punktów.
Niesamowitym blokiem
oraz firmowym wsadem
popisał się Paweł Sablik. Po
trzeciej kwarcie prowadzenie bielskiego zespołu było
na tyle bezpieczne, że trener
Mariusz Depczyński posłał
ORLEN Liga
bks.bielsko.pl
Siatkarki BKS-u Bielsko-Biała pokazały we Wrocławiu jak przegrać wygrany mecz.
Prowadziły z Impelem 2:0 w setach i 19:13 w trzeciej partii, ale przegrały. Sport jest piękny!
Niesamowity mecz, niesamowite emocje
W przedostatniej kolejce
rundy zasadniczej ORLEN
Ligi BKS Aluprof zmierzył
się na wyjeździe z Impelem
Wrocław. Stawka meczu była
wysoka. Impel wciąż ma szanse na zajęcie drugiego miejsca
w tabeli przed fazą play-off,
bielszczanki, które nie były
faworytkami tego pojedynku,
marzą o czwartej pozycji.
Początek pierwszej części
meczu był wyrównany i ner-
wowy. Lepiej w tej fazie meczu radziły sobie podopieczne
Mirosława Zawieracza, które
dzięki niezłej zagrywce odrzucały rywalki od siatki. Po drugiej przerwie technicznej, za
sprawą asa serwisowego Heleny Horki i bloku Doroty Wilk,
BKS Aluprof wypracował sobie trzypunktową przewagę.
Końcówkę seta gospodynie
oddały praktycznie bez walki.
Bielszczanki wygrały 25:18.
Wrocławianki nieco lepiej
zaprezentowały się w drugiej partii. Prowadziły 7:4,
ale ponownie nie ustrzegły
się przestoju w grze. Bielski zespół skrzętnie z tego
skorzystał, zdobył sześć
„oczek” z rzędu i prowadził
10:7, chwilę później było
bowiem 15:10. Gospodynie
w tym momencie poderwały
się do walki i doprowadziły
do remisu po 15. W decydującej o losach seta fazie ponownie lepiej radziły sobie
przyjezdne. Duża w tym zasługa Małgorzaty Lis. Impel
nie radził sobie z zagrywkami kapitana BKS-u Aluprof. Dobrze prezentująca
w tej partii Niemka Maren
Brinker został zablokowana
w ostatniej akcji – 25:22 dla
bielszczanek.
W trzecim secie drużyna
trenera Zawieracza cały czas
była o kilka kroków przed
Impelem. Prowadził 8:5 na
pierwszej przerwie tech-
nicznej, potem 15:10 i 19:13.
Wydawało się w tym momencie, że upragnione trzy
punkty, przybliżające BKS
Aluprof do upragnionego
czwartego miejsca w tabeli przed play-offami, są na
wyciągnięcie ręki. Bielszczanki zaczęły jednak popełniać błędy, pozwoliły rywalkom na odrobienie strat.
Wrocławianki złapały wiatr
w żagle i poszły za ciosem.
Oszołomione takim obrotem boiskowych wydarzeń
bielszczanki stanęły, ich gra
się posypał. Gospodynie
wygrały seta 25:21!
Mecz trwał zatem nadal.
Kibice zgromadzenie na trybunach zachodzili w głowę
co przyniesie partia numer
cztery. Bardzo długo żaden
zespół nie mógł wypracować sobie przewagi. Ta sztuka udała się podopiecznym
Tore Andersena, które tuż
przed drugą przerwą techniczną odskoczyły (16:13).
Chwile później był jednak
remis 17:17. Do stanu po 23
obie drużyny szły łeb w łeb.
Do zwycięstwa wrocławianki poprowadziła Bogumiła
Pyziołek, która zdobyła trzy
ostatnie punkty. Impel zwyciężył 26:24 i doprowadził
do tie-breaka.
Decydująca część meczu
przebiegała pod dyktando
drużyny z Wrocławia, która
prowadziła od samego początku – 2:0, 8:5 przy zmianie stron i wreszcie 13:9.
Wydawało się, że to koniec
emocji. Nic bardziej mylnego. BKS Aluprof doprowadził
bowiem do remisu 13:13.
Ostatnie słowo należało do
gospodyń. Skuteczny atak
Katarzyny Koniecznej i as
serwisowy w jej wykonaniu
przypieczętowały zwycięstwo
Impelu.
Powiedzieli po meczu:
Mirosław Zawieracz (trener BKS-u Aluprof): – Skoń-
Impel Wrocław - BKS
Aluprof 3:2 (18:25, 22:25,
25:21, 26:24, 15:13)
Impel: Dirickx, Wilson,
Dozier, Konieczna, Sieczka, Mroczkowska, Medyńska (libero) oraz Gryka,
Kaczor, Pyziołek, Brinker
BKS Aluprof: Nikić,
Horka, Lis, Wilk, Ciaszk i e w i c z - L a c h , B e i e r,
Wojtowicz (libero) oraz
Strózik, Szymańska, Łyszkiewicz
beka
www.region.info.pl
[email protected]
Sport
21
PlusLiga
Bez zwycięstwa na wyjeździe
Dziewięć razy BBTS Bielsko-Biała rywalizował w tym sezonie o wyjazdowe zwycięstwo w PlusLidze. Dziewięć prób kończyło się porażkami. Ta
ostatnia miała miejsce w Olsztynie.
W środę 29 stycznia BBTS
przed własną publicznością
przegrał gładko z Transferem Bydgoszcz. Podopieczni Janusza Bułkowskiego
zaprezentowali się w tym
meczu słabo. Walczyli mniej
więcej do połowy setów,
później oddawali pole gry
rywalom. Podobny przebieg
miała pierwsza patria spotkania z Indykpolem. Do
pierwszej przerwy technicznej trwała walka punkt za
punkt (8:7). Chwilę później
gospodarze odskoczyli na
cztery „oczka” (13:9). Taka
różnica utrzymała się do wyniku 16:12. Po drugiej, wynikającej z regulaminu pauzie
bielszczanie nie „wrócili” na
parkiet. AZS wygrał 25:15.
Bielscy zawodnicy szybko zapomnieli o fatalnej
końcówce pierwszego seta.
Drugiego rozpoczęli dobrze,
od prowadzenia 3:1 i 6:4.
Po przerwie technicznej
drużyna prowadzona przez
Krzysztofa Stelmacha doprowadziła do wyrównania
(8:8). Gospodarze dopiero
w końcówce przechylili szalę
zwycięstwa na swoją stronę.
Do stanu 21:20 trwała zażarta walka.
-u zabrakło w czwartej odsłonie. Indykpol prowadził
od samego początku – 6:2,
9:5 – w pewnym momencie 21:14. Bielszczanie
część strat zdołali odrobić, ale ostatecznie musieli
uznać wyższość olsztynian.
Trzecią partię wygrali
przyjezdni. BBTS objął prowadzenie (8:6) i utrzymywał dwupunktowy dystans
nad rywalem. Po drugiej
przerwie technicznej zespoły wróciły na parkiet przy
wyniki 16:14 dla bielszczan.
Beniaminek zagrał konsekwentnie i wygrał 25:18.
Wspomnianej konsekwencji zawodnikom BBTS-
Indykpol AZS Olsztyn
- BBTS Bielsko Biała 3:1
(25:15, 25:22, 18:25,25:21)
Indykpol: Dobrowolski,
Bengolea , Buszek, Oivanen,
Hain, Krzysiek, Żurek (libero) oraz Szymański
BBTS: Fijałek, Vlk, Błoński, Kalemba, Gonzalez, Kokociński, Swaczyna (libero)
oraz Kwasowski, Buniak,
Bućko
beka
Region: III liga opolsko-śląska, gr. południowa
Zima im niestraszna. Kadr z meczu BKS Bielsko-Biała - Spójnia Landek
BKS Stal Bielsko-Biała
Podopieczni Rafała Góraka bardzo dobrze spisują się
podczas gier kontrolnych.
BKS ma za sobą trzy sparingi. Wszystkie rozstrzygał na
swoją korzyść. Stal pokonała kolejno - Spójnie Landek
6:0, rezerwy Podbeskidzia
3:1 oraz występującą na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy
Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 2:1.
Działacze zakontraktowali dwóch zawodników.
Wiosną w barwach BKS-u
zobaczymy Filipa Wiśniewskiego i Kamila Karcza. Wiśniewski jest napastnikiem,
ostatnio grał w Polonii Łaziska Górne, natomiast Karcz
od kilku lat stanowił o sile
LKS-u Czaniec. Urodzony
w Wadowicach pomocnik
był wcześniej piłkarzem
Cracovii Kraków i Znicza
Pruszków.
Sparingi BKS-u Stali
Bielsko-Biała:
I. BKS Stal Bielsko-Biała
– Spójnia Landek 6:0 (4:0)
Bramki: Wiśniewski - 2,
testowany zawodnik, Caputa, Brychlik, Lewandowski
BKS Stal: Kozik (Łysoń)
– Zdolski, Antczak, Sornat,
testowany zawodnik, Czaicki, Łybyk, Caputa, Lewandowski, Wiśniewski, Pontus
oraz Wójcik, Kopeć, Habdas,
Uzoma, Góralczyk, testowani zawodnicy
II. BKS Stal Bielsko-Biała – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 3:1 (2:0)
Bramki dla BKS-u: Zdolski, Wiśniewski, Caputa
BKS Stal: Kozik (Łysoń)
– Zdolski, Antczak, Kopeć,
testowany zawodnik, Czaicki, Brychlik, Wiśniewski,
Lewandowski, Caputa, Pontus oraz Sobczak, Wójcik,
Habdas, Wojtyłko, Łybyk,
Góralczyk, Uzoma, testowany zawodnik
III. BKS Stal Bielsko-Biała – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:1 (1:0)
Bramki dla BKS-u: Caputa, Lewandowski
BKS Stal: Kozik – Wójcik,
Sornat, Antczak, Zdolski,
Czaicki, Brychlik, Łybyk,
Wiśniewski, Caputa, Pontus
oraz Kopeć, Lewandowski,
Uzoma, Karcz, testowani
zawodnicy
LKS Czaniec
Dziewięciu piłkarzy pożegnało się z zimą z czanieckim klubem. Trener Mariusz
Wójcik nie będzie mógł korzystać z usług: Kamila Karcza, Piotra Pindla, Marcina
Soldaka, Wojciecha Sadloka,
Pawła Góry, Marcina Gizińskiego, Łukasza Dębskiego,
Piotra Świerczyńskiego oraz
Bartosza Michałka. Z kadry, która jesienią walczyła
o ligowe punkty w III lidze
opolsko-śląskiej, pozostało
w klubie dziesięciu piłkarzy. Działacze intensywnie
pracują nad wzmocnieniami. – W początkowej fazie
przygotowań uczestniczyło
28 zawodników. Po meczu
z Beskidem Andrychów po-
tspodbeskidzie.pl
lksczaniec.futbolowo.pl
bks.bielsko.pl
Raport z zimowych przygotowań trzecioligowców
Drużynę z Czańca opuszcza m.in. Piotr Świerczyński
zostało 22. Z tej grupy wyłoni się 18-osobowa kadra
zespołu, do której dołączy
powracający do zdrowia po
kontuzji Szymon Waligóra. Większość zawodników,
których testowaliśmy i chcemy pozyskać jest z nami
praktycznie dogadana. Do
załatwienia pozostały tylko
formalności – wyjaśnia Sławomir Tynka, dyrektor ds.
sportowych LKS-u Czaniec.
Sparingi LKS-u Czaniec:
I. KS Czaniec – Beskid
Andrychów 2:1 (1:0, 0:0,
1:1)
Bramki dla LKS-u: testowani zawodnicy
LKS Czaniec (I tercja):
bramkarz testowany – testowany zawodnik, Gola, Żak,
testowany zawodnik, testowany zawodnik, Młynarczyk, testowany zawodnik,
testowany zawodnik, testowany zawodnik, Frąckowiak
(II tercja): bramkarz testowany – testowany zawodnik,
testowany zawodnik, Gola,
Łoś, testowany zawodnik,
testowany zawodnik, Michałek, testowany zawodnik, testowany zawodnik, Praciak
(III tercja): bramkarz testowany – testowany zawodnik, testowany zawodnik,
Żak, testowany zawodnik,
Karcz, Hałat, Młynarczyk,
testowany zawodnik, testowany zawodnik, Praciak
II.KS Chełmek – LKS
Czaniec 0:7 (0:2)
Bramki: Frąckowiak - 3,
Praciak - 2, testowany zawodnik, testowany zawodnik
Czanie c: testowany
bramkarz – testowany za-
wodnik, Gola, Żak, testowany zawodnik, Karcz, testowany zawodnik, testowany
zawodnik, Hałat, testowany
zawodnik, Frąckowiak oraz
Praciak, Młynarczyk i trzech
testowanych zawodników
Rekord Bielsko-Biała
Wojciech Gumola, trener
„biało-zielonych”, dokonał
kosmetycznych zmian w zespole. Na miejsce bramkarza
Krzysztofa Michałowskiego,
który związał się z Drzewiarzem Jasienica, Rekord pozyskał Pawła Górę z LKS-u
Czaniec. Ponadto drużynę
z Cygańskiego Lasu wzmocnił wypożyczony na pół roku
z Czarnych-Górala Żywiec
Kamil Żołna oraz dwóch
graczy powracających z wypożyczeń. Chodzi o Michała
Grzesia, obrońcę oddelegowanego do Wisły Ustronianki oraz Macieja Wnętrzaka,
który przez ostatnie pół
roku grał razem z Żołną
w żywieckim klubie. Bardzo
długo testowany przez GKS
Tychy był Dawid Ogrocki,
ale ostatecznie młody pomocnik nie załapał się do
kadry pierwszoligowca. Jego
dalsza obecność w szeregach
beniaminka jest dużym
„wzmocnieniem”. Co ciekawe Ogrocki strzelił bramkę
swoim kolegom podczas
rozegranego niedawno sparingu. GKS Tychy przebywał
wówczas na zgrupowaniu
w Cygańskim Lesie.
Wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy,
poza wspomnianym Michałowskim, otrzymał także
Kamil Jaroś. Do jasienickiego Drzewiarza wypożyczo-
„Dwójka” Podbeskidzia korzysta przede wszystkim z obiektu
przy ul. Młyńskiej
ny został Daniel Jakowenko,
kolejne pół roku w Beskidzie
Skoczów spędzi Michał Mioduchowski.
Sparingi Rekordu-Bielsko-Biała:
I. Wyzwolenie Chorzów
– Rekord Bielsko-Biała 4:3
(0:2)
Bramki dla Rekordu:
Woźniak - 2, Szymański
Rekord: Góra – Gaudyn,
Bojdys, Rucki, Waliczek, Papatanasiu, Biel, Warywoda,
Woźniak, zawodnik testowany, Koczur oraz Wnętrzak,
Bernat, Profic, Cybulski,
Grześ, Bryk, Juroszek, Szymański, testowani zawodnicy
II. Rekord Bielsko-Biała
– GKS Tychy 1:2 (1:0)
Gol dla Rekordu: Woźniak
Rekord: Góra – Gaudyn,
Rucki, Cybulski, Waliczek,
Papatanasiu, Bryk, Maślorz,
Grześ, Woźniak, Koczur
oraz Profic, Warywoda, Biel,
Sikora, Szymański, testowany zawodnik
III. Rekord Bielsko-Biała
– Iskra Pszczyna 3:0 (0:0)
Bramki: Sikora - 3
Rekord: Chwałka (Wnętrzak) – Profic, Rucki,
Cybulski, Waliczek, Papatanasiu, Maślorz, testowany zawodnik, Ogrocki,
Woźniak, Szymański oraz
Gaudyn, Grześ, Bryk, Biel,
Bernat, Bojdys Warywoda,
Żołna, Sikora, Koczur
Podbeskidzie II Bielsko-Biała
Podopieczni Andrzeja
Wyroby podczas przygotowań do wiosennej części sezonu korzystać będą przede
wszystkim z boiska przy ul.
Młyńskiej. Trenować będą
także w Komorowicach.
Z zespołem miał się pożegnać Juraj Dancik, który
przed startem trwającego sezonu został do niego zesłany,
nie znalazł bowiem uznania
w oczach trenera Czesława
Michniewicza.. Doświadczony obrońca przebywał
na testach w GKS-ie Tychy,
ale wrócił do Bielska-Białej.
Wystąpił nawet w sparingu
z Zagórzanką Zagórze.
Sparingi Podbeskidzia II
Bielsko-Biała:
I. BKS Stal Bielsko-Biała
– Podbeskidzie II Bielsko-Biała 3:1 (2:0)
Bramka dla TSP II: Gajda
Podbeskidzie II: Mrzyk
– Nagi, zawodnik testowany, Jarosz, Januszyk, Zakrzewski, Wentland, Pietroń, Olszowski, Wojtasik,
Jonkisz oraz Madejski, Gladus, Iskrzycki, Byrski, Gajda,
Gołuch
II. Podbeskidzie Bielsko-Biała II – Zagórzanka Zagórze 9:0 (6:0)
Bramki: Olszowski 3,
Gajda -2, Jonkisz, Iskrzycki,
Wojtasik, Nagi
Podbeskidzie II: Mrzyk
– Dancik, Jarosz, Januszyk,
Patroń, Olszowski, Gladus,
Gajda, Wentland, Jonkisz
oraz Nagi, Zakrzewski, Wojtasik, Wyra, Iskrzycki
beka
www.region.info.pl
[email protected]
Rozrywka
22
Horoskop
Horoskop przygotowała Anna Majchrowicz-Wróżka, Tarocistka, wykładowczyni zajęć i kursów Tarota,
wróżenia z kart Lenormand, Cygańskich, Numerologii, Astrologii oraz Run.
Byk 21.IV-21.V
Byka wspiera energia karty Tarota Siedem Denarów,
więc jest to świetny okres
na przyjrzenie się swoim
sprawom życiowym związanym z pracą, uczuciami
i zdrowiem nieco z boku
i dystansu.
Byk musi skupić się teraz
na rzeczach najważniejszych, a resztę odłożyć na
później. W finansach nie
należy podejmować ryzyka.
Nie jest to czas wydatków,
ale magazynowania kapitału.
Wróci być może stara sprawa
lub propozycja, jednak nie
należy ulec pokusie.
Niespodziewane osoby
mogą chcieć wprowadzić
zamieszanie. W miłości nareszcie pojawi się droga do
porozumienia.

Bliźnięta 22.V-20.VI
Karta Tarota dla Bliźniaka,
to Dwójka Denarów, zachęca
Bliźniaki do przyjrzenia się
swojej pracy. Dla osób, które
mają możliwość dodatkowej
pracy, gwiazdy będą wyjątkowo łaskawe.
Bliźniaki nie powinny być
sztywne w zachowaniu i powinny wprowadzić więcej radości i elastyczności w swoje
życie. Powinny zaufać przeznaczeniu, a przyniesie im
ono miłą niespodziankę. Nie

REKLAMA
Rak 21.VI-22.VII
Karta Tarota, która wspiera
Raki, to Szóstka Mieczy, jest
to też karta wiedzy i nauki.
Dla Raków wszystko stanie
się jasne, to, co ukryte wyjaśnione, padną odpowiedzi
na niedomówienia i wszystkie pytania. Świetny okres dla
osób uczących się i zdających
egzaminy. Wiedza i urok osobisty może otworzyć Rakom
wszystkie drzwi. Możliwość
osiągania dużych sukcesów,
które mogą nawet przewyższyć oczekiwania Raka.
W pracy trochę niepokojów i nie do końca jasnych sytuacji, ale po 4-marca wszystko wróci do normy.
W miłości dla osób
w związkach, pozytywny
okres, natomiast single będę
jeszcze musiały poczekać na
swoją drugą połowę.

Lew 23.VII-22.VIII
Karta Tarota dla Lwa, to
Szóstka Denarów, zdecydowanie pomaga w sprawach
kompromisów, sprawiedliwego rozliczania się z otoczeniem i pomaga tym, którzy
rozliczają się z różnych spraw.
W finansach i w pracy należy zwrócić uwagę na przepływ informacji, gdyż pewne
aspekty planet wskazują małe
zamieszanie w tej dziedzinie.
Wtorek jest świetny na rozmowy z przełożonymi lub
ludźmi na uznaniu, których
Lwom zależy.
W domu należy dostrzec
sens wcześniejszych wydarzeń. W miłości lepiej nie
czepiać się drobiazgów i nie
funkcjonować w napięciu.

Panna 23.VIII-22.IX
Panny wspiera energia
karty Cesarz, która w Tarocie dodaje sił i energii plane-
ty Mars, wzmacnia poczucie
siły i władzy nad samym
sobą, rodziną i środowiskiem
w pracy.
Panny zostaną obdarzone
energią i dynamiką w działaniu. Muszą uważać, aby nie
zamieniło się to w negatywną stronę, czyli nie wiązało
się z brakiem kompromisów
oraz przewrażliwieniem na
swoim punkcie.
W miłości należy uważać
na rutynę, to dobry czas na
wyjścia i krótkie wypady
z partnerem, bądź przyjaciółmi. Niedziela jest dobrym
dniem na wypracowanie
i odnalezienie równowagi
pomiędzy dawaniem i braniem.

trzeba już tyle wysiłku, aby
osiągnąć cel.
Dla Skorpionów w życiu
których dzieją się zmiany,
jest to doskonały moment,
aby im się poddać. Dobry
moment na obranie ścieżki
kariery.
W miłości jak w kalejdoskopie. Dość szybko zmieniają się nastroje i okoliczności.
Należy zachować dystans
przy ocenie sytuacji.


Strzelec 22.XI-21.XII
Karta Tarota dla Strzelca
to 10 Denarów, zatem Strzelec powinien być teraz bardzo
ostrożny, zwracać uwagę na
to, co spotyka go po drodze
i czytać znaki.
Świetny czas w pracy na
niekonwencjonalne rozwiązania i załatwianie wielu spraw
na tak zwany urok osobisty.
Oczywiście trwa dobra passa
w pozostałych sprawach finansowych, typu inwestowanie lub lokowanie pieniędzy.
W domu spokojnie i bez
większych zmian. We wtorki
szczęście może przyjść spontanicznie, jednym słowem,
w tym okresie Strzelcom
sprzyjają zimowe wtorki.
Pozytywne efekty dla
Strzelców będą zależne od
działania grupowego i odpowiedniego nastawienia.
Skorpion 24.X-21.XI
Karta Tarota dla Skorpiona, to Wieża, która burzy stare struktury, aby na
ich podwalinach budować
nowe lepsze. Osoby spod
tego znaku w tym okresie
nie powinny doszukiwać się
problemów tam gdzie ich nie
ma i zauważyć, że wszystko
idzie dużo łatwiej i nie po-
Koziorożec 22.XII-19.I
Koziorożcom pomaga
energia karty Rydwan w Tarocie. Ten okres to czas,
w którym Koziorożce powinny poświęcić się planowaniu. Dobry moment, aby
uporządkować przestrzeń
wokół siebie.
W finansach i w pracy
początek miesiąca może zaskoczyć mało komfortową
sytuacją, nie należy się zniechęcać, gdyż szybko znajdzie
się rozwiązanie i można będzie uzyskać takie efekty, jakie chciało się mieć.
W domu, w związkach
i w przyjaźni należy uważać,
aby nie stać się ofiarą swoich
własnych nawyków i przyzwyczajeń. Aspekty planet
Waga 23.IX-23.X
Karta Tarota dla Wagi, to
Sprawiedliwość, która pomoże Wagom odzyskać straty,
zgubę i wyjaśnić stare niejasne sprawy. Otrzyma również
sprawiedliwe wynagrodzenie
za wysiłek i zaangażowanie,
jaki włożyła w wykonane
przez nią zadania.
Waga ma okres zmiennych humorów, może sama
nie wiedzieć, czego chce.
Taki okres utrzyma się do
8-go marca, więc musi się
do tego czasu bardzo dyscyplinować, aby swoim zachowaniem nie wprowadzać
zamieszania i frustracji u innych ludzi. Należy również
pilnować zdrowia.
W miłości dobry czas na
zmiany, gdyż wchodzi dużo
odżywczych energii, ten
okres szczególnie powinny
wykorzystać osoby stanu
wolnego, gdyż planety sprzyjają nowym znajomościom.


wiele możliwości pozytywnych rozstrzygnięć.
zahartują Koziorożca w sferze
zdrowego dystansu do siebie
samego oraz innych ludzi.
Ryby 19.II-20.III
Rybom dobrze wróży karta Tarota Kapłan. Teraz warto
oprzeć się na opiniach i autorytecie innych ludzi. Należy
szybko wykorzystać nadarzające się okazje.
W pracy dość trudny czas,
może nałożyć się na siebie
dużo zadań, należy robić to, co
jest możliwe na dany moment,
a o resztą się nie martwić.
W miłości lepiej nie pozostawać biernym, tym razem
im więcej zamieszania tym lepiej. Początek miesiąca niesie
pozytywne zmiany.
Anna Majchrowicz-Wróżka
Wodnik 20.I-18.II
Wodnikom sprzyja energia karty Tarota Cesarzowa.
Będzie przyciągał do siebie
właściwych ludzi i powinien pamiętać, aby nie zachowywał się jak przysłowiowa Zosia Samosia.
Warto pozwolić dać sobie pomóc.
W finansach i w pracy nie musisz się niczego
obawiać, tym razem kosmos dba o Wodnika i jego
potrzeby, a nawet szykuje
miłą niespodziankę.
W sprawach domowych
i towarzysko-partnerskich


Polecamy:
Jack Strong
Materiał prasowy

należy jednak decydować
się na zmiany, pozornie intratny interes może stać się
problemem.
W miłości i przyjaźni nie
należy walczyć o swoje racje,
bo można w ogólnym rozrachunku przegrać.
Oparta na faktach opowieść o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim
„Jack Strong. Operacja
Wolność” - to oparta na faktach opowieść o pułkowniku
Ryszardzie Kuklińskim, który
– będąc w samym środku systemu – samotnie podejmuje
batalię przeciw Sowietom.
Planując manewry Układu
Warszawskiego, orientuje się,
że Amerykanie odpowiedzą
kontratakiem na terytorium
Polski. Dzięki swojej determinacji, rozpoczyna wieloletnią, ryzykowną, wyczerpującą psychicznie współpracę
z CIA. Odtąd życie jego i jego
rodziny jest zagrożone, a jeden nieostrożny ruch może
doprowadzić do tragedii.
Przygotowania do produkcji trwały pięć lat, podczas
których korzystano również
z pomocy Davida Fordena,
oficera operacyjnego CIA,
nadzorującego działalność
pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Zdjęcia do filmu roz-
poczęły się w styczniu 2013.
Za plenery posłużyły m.in
.:huta miedzi w Legnicy, ul.
Rajców w Warszawie, Gdańsk,
Moskwa, Waszyngton.
Reżyseria: Władysław Pasikowski
Scenariusz: Władysław Pasikowski
Obsada: Marcin Dorociński, Maja Ostaszewska, Mirosław Baka, Krzysztof Globisz,
Zbigniew Zamachowski, Paweł Małaszyński, Krzysztof
Pieczyński, Ireneusz Czop.
Premiera: 07.02.2014
Region
REKLAMA
Baran 21.III-20.IV
Dla Barana karta Tarota,
to Osiem Mieczy, która zachęca do dystansu i wstrzymania się z decyzjami i działaniami, zachęca też do
spokojnego wglądu w głąb
siebie samego.
W finansach dużo różnych spraw, które trzeba
uregulować. Należy uważać
na tzw. okazje, które mogą
zakończyć się problemem.
Nie jest to czas dla inwestycji
i większych wydatków.
W pracy trudno rozeznać
się w szczegółach. Natłok
spraw może spowodować
chaos nie do ogarnięcia.
W miłości emocje mogą
blokować sytuację.
www.region.info.pl
[email protected]
Rozrywka
Krzyżówka
Przemysław ...
Gosiewski
Styl
Budynek
Opera
w archiz dyploVerdiego
tekturze
(1844)
matami
15
(XIX w.)
Dowód
warszawiaka
18 w 1943 r.
Rewolwer
bębenkowy
Na
twardym
dysku
Godło
rodowe
mieszczan
Znawca
fauny
Radosław,
reżyser
27
Wał
odcinający lagunę
od morza
1000 kilogramów
...
Wiśniowy
antywłalub
maniowy bluesowy
16
„Łączy”
hutnika
z koszykarzem
Alan,
aktor
(„Aviator”)
... górski, ma
oletowe
kwiaty
Składał
„Nie
hołd
płacz ...”
lenny
Perfectu
seniorowi
Ruch
kulturowy
schyłku
XX w.
8
Gniazdo Isabelle,
Trunek
w środku aktorka
z aromafrankomputem
tera
cuska
..., epika
i dramat
„...”
„Królew- Może być
Howell w skie”
czynny
lub
„Zielonej naczynie
4
mili”
wygasły
Składała
Ogłosześluby panie na
nieńskie
parkanie
(lit.)
Żart.
o małej
dziewczynce
„Piwo”
u pokerzysty
12
Karetka
w
czasach
PRL-u
Święty
ptak
egipski
Grał
Flapa
20
Słychać
go u zegarmistrza
Maa
z okolic
Neapolu
10
...
bajkalski,
smaczna
ryba
Drzewo,
rodzi
orzeszki
z kofeiną
Film z A.
Włodarczyk i B.
Lindą
Pionowa
ściana
grani
FajkowTeledysk ska dla
przyjaciół
Początkowa litera
imienia
Litera po
delcie
(alfabet
gr.)
tel. 32 215 77 00
Marzy
o zawodowej
26 gaży
...
Parker,
reż. lmu
„Evita”
Kompozytor węg.
(„Hrabina
Marica”)
„Czarna Metalowy
...” (Raz, lub plastikowy
Dwa,
zatrzask
Trzy)
Telefon alarmowy 112
Policja 997
Pogotowie Ratunkowe 999
Straż Pożarna 998
Pogotowie Energetyczne 991
Pogotowie Gazowe 992
Pogotowie Ciepłownicze 993
Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994
GOPR 985, 601 100 300
WOPR 601 100 100
Telefon Zaufania 988
Informacja AIDS 958
Pomoc Drogowa 981
Straż Miejska 986
Bestwina
URZĄD GMINY
W ekwipunku
alpinisty
Japońska
grupa
przestępcza
5
Wzór,
norma
25
14
Ścigany
przez
sierżanta
Garcię
Wiara
w Mahometa
ZakońPseudoczony
nim intertelemarnauty
kiem
Atak
wściekłości
„...
poszły w
las” („Popioły”)
21
11
Komedia
(Maks,
Albert,
Lamia)
Potrawa
z kapusty
9
Region Cielęca
Stan
Narzuta
we Wło- skóra na odosobna łóżko
szech torebki nienia
Zielony
lasek,
a wkoło
piasek
POLICJA
tel. 32 215 32 25
Pod
mostem
w
Olsztynie
Bielsko-Biała
URZĄD MIASTA
tel. 33 49 71 800
POLICJA
tel. 33 812 12 55
24
... narciarskie,
na mamutach
Tajniki
sztuki
Np. zupy,
łyżką
wazową
na talerze
3
Wrażliwe
na hałas
List
elektroniczny
Górnik
...,
w Ekstraklasie
Forest z
Oscarem
Szwedzki
port nad
Bałtykiem
Tarcza
Ateny
(Kabaret
pod ...)
Sprawuje
władzę
absolutną
Modniś, Spiekota,
elegant
żar
23
13
1
„Szeregowiec ...”
lub
Meg ...
Czeka na
obsadzenie
Kolor
żółtobrunatny
Przepowiednia
astrolo17 giczna
Wiatr
międzyzwrotnikowy
Zielonkawa
warstwa
na miedzi
Minerał
na pudry
19
Tytuł
opery
Moniuszki
(1869)
Lasek
Sam się
zgłasza
Tchórze
w szae
Góry
w Azji
Środk., z
Biełuchą
7
Wybiera
papieża
22
Stolica
z Akropolem
Środek
represyjny
„Biegnij
...,
biegnij”,
lm
Cesarz
lub król
Klientka
TP S.A.
Skandal
wokół
jakiejś
sprawy
Ważne
kontakty
Osoba Minerał
Nie
Krewny
do
w rękach
obcy, ale
...
dorsza z
porywa- wyrobu też nie Halleya
Pacyku
biżuterii kolega
czy
„Przepustka”
do Stanów
23
Buczkowice
URZĄD GMINY
tel. 33 499 00 66
6
POLICJA
Bucha
lub dwoje
tel. 33 825 46 10
2
Czechowice-Dziedzice
URZĄD MIASTA
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 27 utworzą rozwiązanie - aforyzm Lecha Konopińskiego.
tel. 32 214 71 10
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
POLICJA
tel. 32 215 32 35
Jasienica
URZĄD GMINY
tel. 33 815 22 31
POLICJA
tel. 33 825 05 10
Jaworze
URZĄD GMINY
tel. 33 828 66 00
POLICJA
tel. 33 825 05 10
Kozy
URZĄD GMINY
Mama pyta Jasia: - Dlaczego
nie zadajesz się z Zenkiem?
- Mamo, a ty zadawałabyś
się z kimś kto pali, przeklina,
kłamie, bierze narkotyki i napada na młodszych?
- Oczywiście, że nie synu!
- No widzisz, Zenek też nie
chce.
***
Przychodzi zakonnica do
spowiedzi i mówi:
- Proszę księdza popełniłam
bardzo ciężki grzech.
- To niech siostra powie.
- Ale się bardzo wstydzę.
- No niech siostra powie.
- No bo latałam nago po
parku.
- Piekło moja droga, piekło...
- No piekło, piekło bo dupą
wpadłam w pokrzywy.
***
Wchodzi Amerykanin do
baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to
jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden
z was nie wypije litra wódki
jednym haustem.
W barze cisza. Każdy boi się
podjąć zakład. Jeden gość nawet wyszedł. Mija kilka minut,
wraca ten sam gość, podchodzi
do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż
aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki
podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki
została pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca
500 dolców i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć,
gdzie wyszedłeś kilka minut
wcześniej?
- Aaaa... poszedłem do baru
obok sprawdzić, czy mi się uda.
***
Przyszła nauczycielka do
domu Jasia i skarży się jego
ojcu:
- Pański syn w odpowiedzi
na moją uwagę pod jego adresem, przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
- Zaraz się z nim rozprawię
- powiedział ojciec i podszedł
do otwartego okna.
tel. 33 813 07 10
Porąbka
URZĄD GMINY
- Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś
z panią nauczycielką?
- Nooo zdarzyło się.
- I obiecałeś, że ją przelecisz?
- Nooo tak.
- To co się szwendasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już
przyszła!
***
Do pewnej rodziny przyjechali goście.
Wszyscy siedzą przy stole,
a tu wchodzi synek gospodarzy
i na cały głos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź i wysikaj się, ale na
drugi raz mów, że ci się chce
gwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie.
Dziecko budzi się w środku
nocy i mówi:
- Dziadku mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać,
bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce
gwizdać!
- Nie wolno bo wszystkich
pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwiżdż mi tak po cichutku do ucha.
***
Idzie niedźwiedź i spotyka
na drodze zajączka, całego
okrwawionego. Miś pyta go:
- Zajączku, co się stało?
- Słonica użyła mnie jako
podpaski!
- Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu.
I poszli razem.
Po jakimś czasie spotykają
orła, też całego we krwi.
- Co się ci stało? - pytają
jednocześnie.
- Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze
skrzydełkami są lepsze!
***
Ona i on siedzą blisko siebie
na kanapie.
- Chcę panu zwrócić uwagę,
że za godzinę wróci mój mąż.
- Przecież nie robię nic niestosownego.
- No właśnie, a czas leci...
***
Idą 3 pijane kobiety po niezłej imprezie po zmroku na
cmentarz za potrzebą. Widząc
to grabarz postanowił wystraszyć kobiety. Wyskoczył nagle
zza nagrobku. Kobiety wystraszone zaczęły uciekać ile
sił w nogach. Następnego dnia
spotykają się mężowie i jeden
mówi:
- Wiecie co? Chyba żona
mnie zdradza?
- Dlaczego pyta kolega?
- Bo wróciła do domu bez
majtek.
- To nic! Moja wróciła bez
majtek cala w kwiatach!
E tam, mówi trzeci.
- Moja to wróciła bez majtek, cała w kwiatach i ze wstążką „Nigdy Cię nie zapomnimy,
chłopaki z Radomia”
Region
REKLAMA
Humor
tel. 33 829 86 50
POLICJA
tel. 33 827 28 10
POLICJA
tel. 33 817 52 13
Szczyrk
URZĄD GMINY
tel. 33 829 50 00
POLICJA
tel. 33 825 46 10
Wilamowice
URZĄD GMINY
tel. 33 812 94 30
POLICJA
tel. 33 8175 212
Wilkowice
URZĄD GMINY
tel. 33 499 00 77
POLICJA
tel. 33 817 82 65
15.01. 2014 - Odnaleziono
niewybuchy
Dwa pociski moździerzowe z okresu II wojny światowej odnaleźli 15 stycznia
pracownicy, którzy wykonywali prace ziemne przy budowie strefy ekonomicznej
w Międzyrzeczu Dolnym na
ul. Rajskiej. Miejsce znaleziska zabezpieczają policjanci.
Na niewybuchy w czasie
prac ziemnych natrafił operator koparki. Na miejsce
natychmiast skierowano policyjnego pirotechnika. Mundurowi zabezpieczyli miejsce
zdarzenia przed dostępem
osób postronnych. Pociski
zostaną dziś zabezpieczone
przez saperów z jednostki
wojskowej w Gliwicach.
17.01.2014 - Odpowie za
posiadanie pornografii dziecięcej
Policjanci z komisariatów
I i III w Bielsku-Białej zatrzymali 52-letniego mężczyznę
podejrzanego o posiadanie
treści pornograficznych
z udziałem dzieci. Na zabezpieczonym nośniku danych
śledczy ujawnili zdjęcia zawierające takie treści. Za
przestępstwo to zatrzymanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymanie sprawcy było
możliwe dzięki informacjom
przekazanym przez świadka,
który zauważył jak w jednej
z bielskich bibliotek mężczyzna przeglądał w internecie
strony z pornografią dziecięcą. Świadek tego zdarzenia
natychmiast przekazał policjantom swoje spostrzeżenia.
Sprawca zorientował się, że
wokół jego osoby zrobiło się
zamieszanie i przed zatrzymaniem zdążył zniszczyć
kartę SD, z której korzystał.
Mężczyzna został zatrzymany. W czasie przeszukania
jego mieszkania śledczy odnaleźli nośnik danych zawierający treści pornograficzne
z udziałem małoletnich poniżej 15 roku życia. Wobec
zatrzymanego Prokuratura
Rejonowa Bielsko-Biała Północ zastosowała dozór policyjny. Za czyn, którego się
dopuścił może mu grozić do
5 lat więzienia.
21.01.2014 - Uratowali życie mężczyzny
Dzięki natychmiastowej
reakcji policjantów z Czechowic-Dziedzic, nie doszło
do tragedii. Mundurowi uratowali młodego mężczyznę,
który próbował targnąć się
na swoje życie. Mężczyzna
usiłował skoczyć z czechowickiego mostu przy ul. Legionów w nurt Wisły. Uratowany został przewieziony do
szpitala.
Czechowiccy policjanci zostali zaalarmowani
i wezwani na pomoc przez
świadków, którzy widzieli mężczyznę stojącego po
drugiej stronie bariery mostu. Mężczyzna trzymał się
jedną ręką bariery i usiłował
skoczyć w nurt rzeki. Mundurowi natychmiast dotarli
na miejsce i zaczęli rozma-
www.region.info.pl
[email protected]
Na końcu
24
Kronika Policyjna
wiać z mężczyzną. Negocjacje trwały kilkadziesiąt
minut. Policjanci zdołali go
przekonać, aby zszedł z mostu. Sprowadzili mężczyznę
w bezpieczne miejsce i otoczyli go opieką. Został on
przewieziony do szpitala.
Dzięki odwadze i determinacji stróżów prawa nie doszło
do nieszczęścia.
21.01.2014 - Fałszywy
właściciel agencji modelek
Przedstawił się jako właściciel agencji reklamowej
i pod pretekstem pomocy
w zrobieniu kariery fotomodelki zwabił do hotelu i wykorzystał seksualnie młodą
kobietę. Policjanci z komisariatu II w Bielsku-Białej
i Kęt zatrzymali 26-letniego
mieszkańca powiatu oświęcimskiego podejrzanego o te
przestępstwa. Bielski sąd, na
wniosek policji i prokuratury tymczasowo aresztował
sprawcę.
Bielscy policjanci zostali
poinformowani przez jedną
z pokrzywdzonych kobiet
o przestępczym procederze
prowadzonym przez oszusta. Sprawca pod pretekstem
naboru do prowadzonej
agencji reklamowej zwabił
do jednego z bielskich hoteli
młodą kobietę. Obiecywał
angaż do swojej agencji i karierę fotomodelki w ramach
kontraktu na zdjęcia do sesji
bielizny w Pradze. „Fotograf ” zaproponował modelce
profesjonalną sesję a następnie grożąc, że rozpowszechni
jej nagie zdjęcia, zgwałcił pokrzywdzoną. Powiadomieni
o zdarzeniu policjanci zatrzymali sprawcę. Mężczyzna
trafił do policyjnego aresztu.
Usłyszał już zarzuty przestępstw, za które grozi mu
do 12 lat za kratami. Zgodnie z decyzją bielskiego sądu
najbliższe miesiące oszust
spędzi w areszcie. Policjanci sprawdzają teraz, czy nie
było innych ofiar fałszywego
właściciela agencji reklamowej.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Wszystkie kobiety, które mogły paść ofiarą
26-letniego oszusta prosimy
o kontakt z Komisariatem
Policji II w Bielsku-Białej
przy ul. Kamińskiego 8, tel.
33 8121600, e-mail: kp2@
bielsko.ka.policja.gov.pl
22.01.2014 – Rozbili szajkę samochodowych włamywaczy
Policjanci z komisariatu
I w Bielsku-Białej i Wadowic rozbili grupę samochodowych włamywaczy. Dwaj
zatrzymani mężczyźni i ich
wspólniczka mają na swoim
koncie włamania do volkswagenów i audi oraz kradzież maszyny budowlanej.
Policjanci w jednym
z lombardów odnaleźli CB
radio, którego numery fa-
bryczne figurowały w policyjnych bazach danych. Jak
się okazało, zostało ono skradzione kilkanaście dni temu
po włamaniu do volkswagena golfa zaparkowanego na
bielskiej ul. Dembowskiego.
Szybko okazało się, że tej samej nocy z innego golfa zniknęła skrzynka z narzędziami.
Policjanci ustalili i zatrzymali 20-letnią mieszkankę Małopolski, podejrzewaną o te
przestępstwa. W czasie przeszukania jej mieszkania odnaleźli zrabowaną skrzynkę
z narzędziami oraz dwa inne
radioodtwarzacze samochodowe. Dalsze czynności prowadzone w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania
dwóch wspólników sprawczyni - jej 22-letniego partnera i 24-latka z Wadowic.
Ustalano, że prócz włamań
do volkswagenów, sprawcy
mają na swoim koncie także
włamanie do audi w centrum Bielska-Białej, z którego skradli nawigację i radio.
Z kolei z terenu budowy przy
ul. Żywieckiej ich łupem
padła maszyna budowlana
o wartości 16.000 złotych.
Skradzione przez nich rzeczy zostały odzyskane przez
wadowickich policjantów.
Zatrzymana trójka rabusiów
trafiła do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszeli zarzuty. Za przestępstwa te mogą
spędzić w więzieniu najbliższe 10 lat. Najstarszy z nich
był już karany za podobne
czyny. O ich dalszym losie
zadecyduje dziś prokurator.
29.01.2014 - Zareagowali
– sprawca przemocy został
zatrzymany
Kiedy świadkowie zobaczyli posiniaczoną twarz
kobiety, która pojawiła się
w jednej z aptek natychmiast
zareagowali i przekazali swoje spostrzeżenia policjantom
z komisariatu II. Informacje
te przyczyniły się do zatrzymania jej 36-letniego partnera, podejrzewanego o przemoc domową.
Wczorajszym wieczorem
w jednej z aptek na bielskim
osiedlu Beskidzkim, zapłakana kobieta chciała zakupić
opatrunki i leki na obolałą
twarz. Jej zachowanie wyraźnie wskazywało, że jest
ofiarą przemocy domowej.
Świadkowie nie pozostali
obojętni i po krótkiej rozmowie z pokrzywdzoną zdecydowali się wezwać na miejsce
policjantów. Przekazane informacje przyczyniły się do
zatrzymania jej 36-letniego
partnera. Badanie stanu jego
trzeźwości dało wynik blisko
2,5 promili alkoholu. Zatrzymany mężczyzna został
przewieziony do policyjnego
aresztu. O jego losie zadecyduje prokuratura i sąd. Grozi
mu do 5 lat więzienia.
30.01.2014 - Przejęli ponad pół tysiąca porcji marihuany
Policjanci z referatu antynarkotykowego zatrzy-
mali 46-letniego mężczyznę
podejrzanego o posiadanie
znacznych ilości środków
odurzających oraz kierowanie pojazdem pod wpływem
narkotyków. Za przestępstwa te grozi mu teraz do
10 lat więzienia. Prokurator
zastosował już wobec niego
dozór policyjny i poręczenie
majątkowe.
Sprawca został zatrzymany do kontroli drogowej
w Jasienicy na ul. Strumieńskiej. Śledczy zajmujący się
na co dzień zwalczaniem
przestępczości narkotykowej mieli nosa, bo fordzie
którym podróżował odnaleźli 600 porcji marihuany
o czarnorynkowej wartości
blisko 10 tysięcy złotych.
Dodatkowo wstępne badanie na obecność narkotyków
w organizmie wykazało, że
sprawca prowadził swój pojazd pod ich wpływem. Pobrano mu krew do dalszej
analizy. Zatrzymano mu też
prawo jazdy. Zatrzymany
mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty posiadania znacznych ilości
środków odurzających, za
co może spędzić w więzieniu
najbliższe 10 lat. Prokurator
zastosował wobec niego dozór policyjny i poręczenie
majątkowe
31.01.2014 - Zbawienny
niepokój barmanki
Wystarczył jeden telefon
od zaniepokojonej kobiety,
aby policjanci z Czechowic-Dziedzic uratowali mieszkańca tego miasta przed
zamarznięciem. 59-letni
czechowiczanin trafił do
szpitala. Jego życiu nic już
nie zagraża.
Barmanka jednego z czechowickich lokali skontaktowała się z oficerem dyżurnym informując, że od kilku
dni nie widziała mężczyzny,
który był stałym klientem
baru. Jej obawy o zdrowie
klienta były tym bardziej
uzasadnione, że przed kilkoma dniami mężczyzna przewrócił się, doznając urazu
głowy. Dyżurny natychmiast
skierował na miejsce patrol.
Nikt nie reagował na pukanie
do drzwi mieszkania, w którym szyby były zamarznięte i brak było oznak, że jest
ono w ogóle ogrzewane. Po
sprawdzeniu u znajomych,
najbliższej rodziny okazało
się, że poszkodowany nie
był przez nich widziany od
dobrych kilku dni. Mężczyzna nie trafił też do żadnej
z miejscowych placówek medycznych. Policjanci wspólnie ze strażakami zdecydowali się wejść do mieszkania
mężczyzny. Okazało się, że
leżał nieprzytomny na łóżku, był skrajnie wyczerpany
i wyziębiony. Na miejsce
natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które
udzieliło poszkodowanemu
pomocy. Mężczyzna został
przewieziony do szpitala.
Dzięki zgłoszeniu kobiety,
która zaniepokoiła się o los
mężczyzny oraz szybkiej
interwencji policjantów nie
doszło do tragedii.
Policja Bielsko-Biała
Kombinatorzy
od nieruchomośći
W dniu 19 grudnia 2013 roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Południe
w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia
przeciwko 39-letniej kobiecie i 43-letniemu mężczyźnie, którzy w dniu 20 kwietnia 2012
roku w Bielsku-Białej zawarli przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości, wiedząc,
że posiadają zobowiązania, które mogą skutkować obciążeniem tej nieruchomości.
W dniu 20 kwietnia 2012
roku oskarżeni przed notariuszem zawarli przedwstępną umowę sprzedaży
działki wraz z budynkiem
mieszkalnym za umówioną kwotę łączną 210.000
złotych. Zgodnie z umową
oskarżeni zobowiązali się
nie obciążać nieruchomości żadnymi zobowiązaniami oraz do dnia 30 lipca
2012 roku wymienić dach
sprzedawanego budynku.
Pokrzywdzeni w ramach
umowy przedwstępnej tytułem zadatku zapłacili oskarżonym 105.000 złotych, przy
czym część zadatku w kwocie około 11.500 złotych
została bezpośrednio wpła-
cona Komornikowi Sądowemu celem spłacenia długu
wynikającego z obciążenia
hipotecznego nieruchomości. Na dzień 27 lipca 2012
roku zostało umówione
spotkanie w Kancelarii Notarialnej w celu zawarcia
umowy sprzedaży, na które oskarżeni nie stawili się.
Jednocześnie sprzedawana
nieruchomość, jak wynikało
z wyciągu Księgi Wieczystej,
od czasu podpisania umowy
przedwstępnej sprzedaży,
została obciążona nowymi
zobowiązaniami – dwoma hipotekami przymusowymi na kwoty 15.000
złotych i 36.000 złotych na
rzecz osoby prywatnej oraz
wszczętą egzekucją komorniczą na rzecz banku. Oskarżeni nie rozpoczęli również
wymiany dachu. Pokrzywdzeni zwrócili się do oskarżonego z prośba o rozwiązanie przedwstępnej umowy
sprzedaży i zwrotu otrzymanego zadatku, jednak
odmówił on jej rozwiązania i oświadczył, że nie ma
pieniędzy i ich nie odda.
Pokrzywdzeni złożyli więc
u Notariusza oświadczenie
o odstąpieniu od przedwstępnej umowy sprzedaży
z uwagi na brak wykonania
przez oskarżonych w umówionym terminie wszystkich warunków zawarcia
przyrzeczonej umow y
sprzedaży oraz naruszenie
zastrzeżonych w umowie
zobowiązań i obowiązków.
Oskarżeni zostali wezwani
do zwrotu zadatku w jego
podwójnej wysokości, jednak z uwagi na brak spłaty sprawa trafiła do Sądu,
gdzie została zawarta ugoda
o zwrocie 105.000 złotych.
Oskarżony nie kontaktował
się z pokrzywdzonymi i nie
uiścił żadnej wpłaty.
Oskarżeni nie przyznali
się do popełnienia zarzucanego czynu. Jedynie oskarżony był uprzednio karany
sądownie. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 8.
Prokuratura
Bielsko-Biała

Podobne dokumenty

Pobierz numer w PDF

Pobierz numer w PDF DWUTYGODNIK NR: 4 (97) Nakład 7000 26 marca 2013 REDAKCJA: Bielsko-Biała, ul. Krańcowa 35, tel: 33 4876606

Bardziej szczegółowo