ISSN 1897-4759 - Samorząd Studentów WPiA UW
Transkrypt
ISSN 1897-4759 - Samorząd Studentów WPiA UW
ISSN 1897-4759 LEXU§ Czasopismo Studentów WPiA UW | nr 4 (24), wakacje 2011 R E K L A M spis treści Y Spis treści Konrad Leszko WYDARZENIA Lidzbark 2011 4 Targi Kół Naukowych 4 „Znów idą wybory, a ja nie wiem na kogo głosować” 4 INFORMACJE Studencie, zaangażuj się! 5 To, co student wiedzieć powinien – Zasady Studiowania 6 Lektoraty 8 Zajęcia ogólnouniwersyteckie - og-uny 8 WPiA-spec 8 Przybyłem, zobaczyłem, przeżyłem! 9 Przedstawienie w pięciu aktach 10 USOS też człowiek 12 Samorząd Studentów 13 Koła naukowe i organizacje studenckie 14 Jak spotkałam Lorda Vadera, czyli o akademikach słów kilka 23 Plan Kampusu Centralnego 24 Nie-boso przez kampus 26 Komisja Stypendialna i Wy 27 PUBLICYSTYKA List Dziekana WPiA UW 29 Czas na imprezę! 29 WYWIAD Do logiki bez uprzedzeń 31 Nie warto robić w życiu rzeczy wbrew sobie 32 Instytucje prawne nie biorą się z niczego 33 Ćwiczenie czyni mistrza 34 Dobrze inwestujcie swój czas 35 Liczy się siła młodości 37 KULTURA Teatr Akademicki 39 Chór Akademicki 39 Spacer po Warszawie 40 Motoprzewodnik po Warszawie 40 Komisja Kultury 42 MISZ-MASZ Krzyżówka 43 Zapraszamy do pisania do „Lexussa”! Członkiem Redakcji może być każdy student. Osoby chcące współtworzyć nasze wydziałowe pismo prosimy o kontakt na adres mailowy redakcji. Nabór jest ciągły i niesformalizowany. Śledźcie informacje o spotkaniu rekrutacyjnym na profilu facebookowym „Lexu§a” i na Wydziale, które pojawią się na początku października. J akby Was tu nastraszyć? Aż korci, by pisać o ekscentrycznych wykładowcach, nieobliczalnym cyber-dziekanie USOS, trudnościach, jakie sprawia logika czy historia; pastwić się nad wyścigiem szczurów, absurdami szkolnictwa wyższego lub udowadniać jak śmiesznym wspomnieniem będzie matura, gdy zacznie się sesja. Korci, ale nie ma sensu. Już po miesiącu na WPiA przekonacie się, że to prawda, wszystkie obawy będą miały choć w części swoje uzasadnienie. Dlaczego więc ktoś ma mentorskim tonem sprzedawać Wam dobre rady tylko dlatego, że jest na starszym roku? Nie wypada mi. Mam po prostu nadzieję, że tak jak wielu studentów Naszego wydziału, dojdziecie do wniosku, że te wszystkie niedogodności są tylko podręcznym i łatwym tematem narzekań, a nie prawdziwą przeszkodą. Możliwości, jakie otwierają się przed Wami są nieograniczone i choć ta fraza to jeden z najczęściej powtarzanych przy wszystkich akademickich okazjach banałów, jest prawdziwa. Problem w tym, że mało kto naprawdę w nią wierzy. Myślę, że warto uwierzyć i skorzystać z tego co uniwersytet chce nam dać, a często nawet tym bardziej warto starać się o to, czym nie do końca chce się podzielić. Nie dajcie się więc straszyć. Straszcie innych, przerażajcie zaangażowaniem i indywidualizmem, pewnością siebie i studencką życzliwością. Straszcie, niech się boją prawników. Witamy na WPiA! P.S. Ostatecznie to całkiem nienajgorsze miejsce na spędzenie najbliższych pięciu (lub więcej) lat. LEXU§ Wydawca: Samorząd Studentów WPiA UW Współpraca: Stowarzyszenie Absolwentów WPiA UW Redaktor Naczelny: Konrad Leszko Zastępca Redaktora Naczelnego: Karolina Dołęgowska Sekretarz Redakcji: Krystyna Stec Redaktorzy techniczni (DTP): Maciej Bisch, Tomasz Klemt Szefowie działów: Wydarzenia: Łukasz Hnatkowski | [email protected] Informacje: Karolina Dołęgowska | [email protected] Publicystyka: Piotr Sobczyk | [email protected] Wywiad: Magdalena Brodawka | [email protected] Kultura: Jakub Brzeski | [email protected] Misz-masz: Konrad Leszko | [email protected] Autorzy: Rafał Baranowski, Adrian Biały, Dominik Borek, Diana Bożek, Magdalena Brodawka, Dominika Brzezińska, Łukasz Choromański, Jakub Chowaniec, Karolina Dołęgowska, Iga Gajos,Łukasz Hnatkowski, Aleksander Jakubowski, Marta Klonek, Paweł Krzeski, Maciej Kułak,Adam Lasek, Krzysztof Olszak, prof. dr hab. Krzysztof Rączka, Aneta Serowik, Michał Szałas,Anna Wójcik, Jan Zarewicz, Patrycja Zawadzka Korekta: Marta Matejak, Magdalena Mech Krzyżówka: hasła: Karolina Dołęgowska opracowanie graficzne: Maciej Bisch Okładka: grafika: Katarzyna Matynia opracowanie graficzne: Maciej Bisch Nakład: 1300 sztuk Kontakt: [email protected] Facebook: www.facebook.com/lexuss.wpiauw wakacje 2011|Lexu§ 3 wydarzenia wydarzenia Lidzbark 2011 Anna Wójcik, Adrian Biały D rogi przyszły studencie! Złożyłeś dokumenty na jedynym słusznym kierunku na tym Uniwersytecie i zapewne nie możesz się już doczekać spotkań z nowymi znajomymi. Początek roku dopiero w październiku, ale nie musisz aż tak długo czekać – przyjedź na jedyny oficjalny wyjazd integracyjny studentów pierwszego roku prawa! Wyjazd, który w rozmowach starszych roczników wspominany jest częściej niż jakakolwiek wydziałowa impreza, podczas którego zawiązywana jest większość prawniczych znajomości, a legendarne historie powtarzane są przez lata – w tym roku jedziemy do Lidzbarku. Serdecznie zapraszamy na tygodniową integrację, która rozpocznie się 31 sierpnia i potrwa do 6 września. Zakwaterowanie w dwu-, trzy- i czteroosobowych pokojach z łazienką i TV. W cenie trzy posiłki dziennie, z możliwością wyboru opcji wegetariańskiej. W planie wyjazdu przewidziane są liczne atrakcje, m.in. paintball, zorbing, przejażdżki quadem i wieczorne imprezy tematyczne. Do naszej dyspozycji jest też sprzęt wodny i boiska sportowe, a dla najbardziej rozleniwionych plaża, molo i ostatnie letnie promienie słońca. Nie zapominamy także o warstwie bardziej merytorycznej – będzie szkolenie z sytemu USOS Targi Kół Naukowych Łukasz Hnatkowski J ak co roku, jesień na Naszym Wydziale obfituje w niezwykle intensywny ciąg atrakcji naukowych, w tym również - a może przede wszystkim – dla nowo przyjętych studentów I roku. mi z nich są koła naukowe. Także one, by móc swoją wartość przekazać Wam, muszą do Was dotrzeć. A jako że góra nie zawsze sama przychodzi z własnej inicjatywy, czasem trzeba przyjść do góry. Pierwsze zetknięcie się z rzeczywistością uniwersytecką, a szczególnie z wydziałem prawa, stanowi bowiem niewątpliwie szereg niespotykanych dotąd okazji. Jedny- Po to właśnie rokrocznie na Wydziale Prawa i Administracji UW organizowane są Targi Kół Naukowych. Ich forma bywała już różna, trudno zatem już na tym (oswoić bestię jest łatwiej niż myślicie), spotkania z władzami Wydziału i kadrą akademicką, prezentacje Samorządu Studentów, kół naukowych i Lexussa. Nie zapominajmy też o legendarnych grach integracyjnych Eddy’ego… Wszystko zaś okraszone bezcennymi radami od studentów starszych lat stanowiących kadrę – sugestie w sprawie ćwiczeniowców i egzaminatorów są na wagę złota… Nie ma lepszego sposobu na rozpoczęcie roku akademickiego niż wspólna integracja i dobra zabawa. Nie pozostaje nam zatem nic innego niż zaprosić Was do Lidzbarku – miejsca gdzie w wielkim stylu można zacząć najpiękniejszy etap swojego życia… PS. Zapisy na lidzbark-2011.pl – do zobaczenia! etapie określić szczegóły. Niemniej główne przesłanie jest jasne – jest to niepowtarzalna możliwość zapoznania się w sposób dokładny z działającymi przy Naszym Wydziale organizacjami studenckimi, z których każde z nich reprezentuje zarówno inny obszar zainteresowań, jak i inną grupę ludzi. Same Targi odbędą się najprawdopodobniej pod koniec października br., najprawdopodobniej w Collegium Iuridicum II przy ul. Lipowej 4. Na poziomie -1 – najprawdopodobniej. Nie będą więc ostentacyjnie rzucać się w oczy, pozostaje jed- „Znów idą wybory, a ja nie wiem na kogo głosować” Adam Lasek J ak co roku, każdej jesieni odbywają się wybory samorządowe. Studenci wszystkich wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego głosują na swoich kandydatów do poszczególnych organów. Również w naszej jednostce zostaną przeprowadzone wybory do Zarządu Samorządu Studentów WPiA UW, Samorządu Studentów WPiA UW do Rady WPiA UW oraz do Parlamentu Studentów UW. To od ich starań zależy poprawa interesów studentów. Termin nie został do tej pory wyznaczony. Ordynacja ściśle określa termin przeprowadzenia wyborów co roku, nie wcześniej niż 20 października i nie później niż 31 października. Najprawdopodobniej 4 termin przypadnie tradycyjnie pod sam koniec października, aby wszyscy studenci mieli jak najwięcej czasu na zapoznanie się z sylwetkami kandydatów. Miejsce pozostaje również kwestią niedookreśloną, ze względu na liczne wydarzenia, spotkania czy konferencje, które odbywają się dosyć często na naszym Uniwersytecie, uniemożliwiając tym samym oznaczenie miejsca z tak dalekim wyprzedzeniem. Z cała pewnością możemy zagwarantować, iż wybory zostaną przeprowadzone w miejscu częstych odwiedzin przez naszych studentów. Dokładne miejsce oraz data zostaną wskazane w obwieszczeniu wyborczym do dnia 10 października. Zgodnie z regulaminem szczegółowy tryb w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S przeprowadzenia głosowania Komisja Wyborcza przedstawia do publicznej wiadomości co najmniej na siedem dni przed terminem zgłaszania kandydatów. Wybory są powszechne, równe, bezpośrednie i przeprowadzane w głosowaniu tajnym. Czynne prawo wyborcze ma każdy student Wydziału. W celu wykazania faktu bycia studentem, niezbędną jest okazanie ważnej legitymacji lub poświadczenia wystawione przez Dziekanat. Bierne prawo wyborcze ma każdy student Wydziału, który wyraził zgodę na kandydowanie, z wyjątkiem studenta: 1) zawieszonego w korzystaniu z praw Studencie, zaangażuj się! Dominik Borek O d 1 października 2011 roku wchodzi w życie większość zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym. Jedną z najważniejszych dla obecnych jak i nowych studentów zmianą jest ta dotycząca stypendiów naukowych. Ustawa z dnia 18 marca 2011 roku o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki oraz o zmianie niektórych innych ustaw, wprowadza „stypendium rektora dla najlepszych studentów”, które zastępuje dotychczasowe „stypendium za wyniki w nauce lub sporcie”. nak nadzieja, że zechcecie nas odwiedzić. dowiedzieć. Kto wie – może za jakiś czas zostaniecie przyjaciółmi? Na Targach – jak na wielu innych rodzajach targów – przede wszystkim będzie mogli uzyskać ogrom szczegółowych informacji i odpowiedzi na pytania, które być może od pewnego czasu Was nurtują. W dodatku – z pierwszej ręki i bezpośrednio od osób, które mają faktyczny wpływ na funkcjonowanie kół. Jest to zatem idealna okazja, by swobodnie móc porozmawiać członkami kół naukowych o ich doświadczeniach i zapatrywaniach – starsi koledzy i koleżanki zawsze z ochotą udzielą rady i opowiedzą o tym, czego chcielibyście się studenta w całości na podstawie prawomocnego orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej dla Studentów Uniwersytetu; 2) pozbawionego praw publicznych na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu powszechnego lub odbywającego karę pozbawienia wolności. Czynne i bierne prawo wyborcze w wyborach do Parlamentu Studentów UW mają tylko studenci, dla których WPiA UW jest jednostką macierzystą. Głosy oddaje się na poszczególnych kandydatów (kandydat niezależny). Istnieje również możliwość tworzenia tzw. list wyborczych skupiających w sobie, wyselekcjonowany skład kandydatów do danych organów. Ostatnia forma wyjątkowo się przyjęła i stała się najbardziej rozpowszechnioną formą na WPiA UW. Zmiana dotyczy również zasad, na jakich będą przyznawane stypendia „rektorskie”. Otóż Art. 181 ust. 1 w nowym brzmieniu mówi: „Stypendium rektora dla najlepszych studentów może otrzymywać student, który uzyskał za rok studiów wysoką średnią ocen lub posiada osiągnięcia naukowe, artystyczne lub wysokie wyniki sportowe we współzawodnictwie międzynarodowym lub krajowym. Powyższe zdanie jest typową alternatywą logiczną. Oznacza to, więc tyle, Koła naukowe to bowiem nie tylko organizacje, w których można realizować swoje organizatorskie i naukowe plany czy podejmować wielkie merytoryczne inicjatywy, ale przede wszystkim, jak wszystko, co ma swoją strukturę – ludzie. I tych ludzi zazwyczaj warto poznać – wiele z nich ma przeróżne osobowości i pasje, ale znajdują sposób, by dzielić się nimi i wymieniać zainteresowaniami. Aspekt socjalizacyjny, choć nieprzymusowy, jest wskazany. I nieunikniony – ale to pozytywne. Wyniki głosowania są ogłaszane przez Komisję Wyborczą w terminie dwóch dni od każdej tury głosowania przez ich wywieszenie w miejscu ogólnodostępnym. Ostateczne wyniki wyborów Komisja Wyborcza podaje do wiadomości Dziekana Wydziału, Wydziałowej Komisji Wyborczej oraz UKW SS w terminie siedmiu dni od daty wyborów. Poza regulaminowym obowiązkiem, staramy iść z duchem czasu, dlatego też ogłaszamy wyniki i inne informacje na udostępnionych nam witrynach sieciowych WPIA czy serwisach społecznościowych. Ranga tegorocznych wyborów jest znacznie większa od poprzednich, ponieważ na wiosnę odbędą się również wybory Władz Dziekańskich, które przeprowadza się raz na 4 lata. Jak to wpływa na sytuację studentów? Otóż wszyscy studenci wybierają przedstawicieli Samorządu Studentów że można je interpretować, jako łączne spełnienie każdego z powyższych wymogów lub oddzielne. Użycie alternatywy „lub” daje większe szanse na uzyskanie stypendium studentowi, który ma wysoką średnią i osiągnięcia naukowe, niż osobie, która ma tylko wysoką średnią. Dlatego też zachęcam nowych studentów do angażowania się w życie uczelni już od I roku studiów. Na Naszym Wydziale działa masa kół naukowych, wydawane jest czasopismo studentów WPiA Lexuss, organizowana jest duża liczba konferencji, prelekcji, konkursów. Każdy znajdzie tu coś, co go zainteresuje i przede wszystkim da dużo większą możliwość na zdobycie upragnionego stypendium, dlatego weźcie sprawy w swoje ręce i działajcie! A Targi to wszystko Wam umożliwią. Prócz walorów informacyjnych wydarzenie to również niesie też zalążek zainteresowania studenckim ruchem naukowym, który pragnie Wam przekazać. Pokazać, jak wiele jest dróg i ścieżek, którymi można podążać już od samego początku studiów. Otworzyć Was na więcej niż mieliście okazję poznać z obozu zerowego czy rozdawanych ulotek. Ale przede wszystkim uświadomić, że kola naukowe – ludzie, którzy je tworzą, i działania, których się podejmują – są niezwykłą przygodą, którą warto przeżyć. do Rady Wydziału WPIA UW, którzy następnie uzyskują czynne prawo wyborcze w drugich wyborach. Od wyboru studentów przedstawicieli samorządu, zależy w pewnej mierze skład Władz Dziekańskich, a dalej idąc właściwa reprezentacja interesów studentów na szerszym forum. Z przykrością należy stwierdzić, że każde wybory na naszym wydziale nie cieszą się wysoką frekwencją. Głównym powodem takiej sytuacji jest brak zainteresowania ze strony studentów. Nikt nie interesuję się problemami wydziału, dopóki nie znaczna go dotykać osobiści. Dlatego też zachęcam gorąco do wzięcia udziału w tegorocznych wyborach samorządowych 2011 i dokonania wyboru zgodnego z własnym sumieniem. wakacje 2011|Lexu§ 5 informacje informacje To, co student wiedzieć powinien – Zasady Studiowania Anna Wójcik Zasady studiowania Studiowanie wiąże się zarówno z pewną dozą obowiązków jak i uprawnień. Podstawowym dokumentem na poziomie wydziałowym, regulującym te kwestie są Zasady Studiowania. Określają one większość najważniejszych zagadnień oraz procedur związanych ze studiami na WPiA UW. W zakresie, w którym Zasady nie znajdują zastosowania dokumentami obowiązującymi są: Regulamin Studiów na UW, Statut UW oraz ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym. Nie musicie się jednak martwić, znajomość „Zasad” na tym etapie edukacji powinna okazać się wystarczająca. Trzeba wspomnieć, iż na naszym wydziale obowiązuje kilka wersji Zasad studiowania, przeznaczonych dla konkretnych roczników. Podobnie jak studentów obecnego drugiego roku dotyczą Was te najbardziej aktualne, uchwalone 14 czerwca 2010r. By rozwiać wasze ewentualne wątpliwości, przybliżę kilka kwestii, z którymi spotkacie się na początku swej studenckiej drogi. Studia stacjonarne/ niestacjonarne Niektórych ucieszę, innych zasmucę, jednak różnic między tymi formami studiowania praktycznie nie ma. Studenci niestacjonarni ponoszą koszty edukacyjne, nie muszą uczęszczać na WF, a poza tym na suplemencie do dyplomu będą mieli adnotację o swej formie studiów. Są to jedyne różnice. Punkty ECTS Punkty ECTS, czyli European Credit Transfer System to system akumulacji punktów, odzwierciedlających ilość pracy, jaką musicie włożyć w opanowanie przedmiotu. Prawie każdy z realizowanych w toku studiów przedmiotów ma przypisaną określoną liczbę punktów, jakie zyskacie po jego zaliczeniu. Aby uzyskać absolutorium (czyli ukończyć studia i móc przystąpić do obrony pracy magisterskiej), potrzebujecie 300 ECTS, więc w każdym roku akademickim musicie uzbierać ich minimum 60. Przedmioty obowiązkowe na pierwszym roku dostarczą Wam 56 punktów, które powinniście uzupełnić 6 jeszcze czterema, wybierając zajęcia z oferty ogólnouniwersyteckiej lub spośród wykładów specjalizacyjnych. Ćwiczenia Wspomniałam o punktach, ale jeszcze nie wskazałam jakie przedmioty musicie zrealizować, żeby je uzyskać. Na pierwszym roku obowiązkowe są Prawoznawstwo, Logika prawnicza, Powszechna historia państwa i prawa, Historia państwa i prawa polskiego oraz Prawo Rzymskie. Z każdego z nich prowadzone są obligatoryjne ćwiczenia, na które możecie zapisać się w internetowym serwisie USOSWeb pod adresem http:// usosweb.wpia.uw.edu.pl (jeśli tego nie zrobicie system przydzieli was do grup, w których będą wolne miejsca). Co najważniejsze, macie możliwość swobodnego kształtowania swego planu poprzez wybór grup ćwiczeniowych, do których chcecie uczęszczać, a więc zarówno godzin zajęć, jak i prowadzącego. Sama rejestracja przebiega według zasady „kto pierwszy ten lepszy” każda sekunda jest zatem na wagę złota w wyścigu o wymarzonego ćwiczeniowca. Dokładny termin wrześniowej rejestracji zostanie podany na stronie wydziału, zachęcam więc do jej uważnego śledzenia. Ćwiczenia kończą się zaliczeniem, umożliwiającym dopuszczenie do egzaminu. Ćwiczenia mogą być zaliczone na z ‘zal’ lub na ocenę. Druga z tych opcji jest alternatywą dla ambitniejszych. Uzyskanie oceny pozwala bowiem na przystąpienie do egzaminu w sesji zerowej i to w zasadzie jej jedyny plus, ponieważ tej oceny nie wlicza się do średniej. Aby ukończyć pierwszy rok konieczne jest także zaliczenie Technologii informacyjnej, szkolenia bibliotecznego, szkolenia w zakresie BHP oraz Podstaw ochrony własności intelektualnej. Przedmioty te nie sprawiają zbyt wielu problemów, gdyż są prowadzone w formie e-learningu. Materiały do nauki są udostępniane na platformie Moodle. Należy się z nimi zapoznać, a następnie przystąpić do egzaminu, również przeprowadzanego przez Internet. w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S SPECE, OGUNY Jak już wspomniałam, poza punktami z przedmiotów obowiązkowych, musicie uzyskać jeszcze 4 punkty ECTS. Aby je zdobyć możecie zapisać się na wykłady specjalizacyjne lub zajęcia ogólnouniwersyteckie. Rejestracja odbywa się pod adresem http://rejestracje.usos.uw.edu.pl fakultatywne. Zachęcam jednak do uczestnictwa, gdyż Uniwersytet przyznaje nam żetony na 4 semestry języków, a gama spośród której możemy wybierać jest bardzo szeroka. Co więcej, zaliczenie semestru lektoratu to dodatkowe 2 ECTS. Lektoraty należy zaliczać na oceny, nie mają one jednak wpływu na średnią. Spece, czyli wykłady specjalizacyjne, to grupa przedmiotów tematycznie związana z prawem, na których można pogłębiać wiedzę z konkretnych, zazwyczaj węższych tematycznie niż na przedmiotach obowiązkowych, dziedzin. Oguny z kolei to przedmioty ogólnouniwersyteckie, czyli grupa zajęć, na których można rozwijać pozaprawnicze zainteresowania,. W danym roku można zarejestrować się na dowolną liczbę takich zajęć. Za zaliczenie speca przysługuje 4 pkt ECTS, natomiast oguny mają zróżnicowaną punktację (od 1 do 4 ECTSów). Zarówno spece jak i oguny należy zaliczać na ocenę. Zwróćcie uwagę na formę zaliczenia –możliwe jest napisanie pracy, ustna odpowiedź lub test. Przy rozliczaniu roku pod uwagę brane są tylko te przedmioty, które uzupełnią brakujące punkty. Student może je samodzielnie wskazać, a jeśli tego nie zrobi, liczą się te z najwyższą oceną. Jest to ważna kwestia, ponieważ ocena ta będzie wliczana do średniej z roku. ECTSy za pozostałe – nierozliczone przedmioty, przechodzą na kolejne lata i można je potem wykorzystać przy rozliczaniu na kolejnych etapach studiów. Praktyki są obowiązkową częścią naszych studiów, nie musicie jednak narzekać, są mało uciążliwe. Należy zaliczyć 40 dni roboczych, w tym 2 tygodnie w sądzie. Mamy na to czas przez cały okres studiów, możemy więc swobodnie decydować, kiedy zaczniemy zdobywać wiedzę praktyczną. WFy, lektoraty, praktyki Egzamin zerowy dostępny jest dla szczęśliwców, którzy zaliczyli ćwiczenia na ocenę co najmniej dobrą i przeprowadzany jest zawsze w formie ustnej w ciągu 2-3 tygodni przed sesją zwykłą. Jednak w razie niezaliczenia Waszym kolejnym terminem staje się poprawka. Jedynym przedmiotem, z którego nie odbywają się egzaminy zerowe na pierwszym roku jest Logika prawnicza. Studenci stacjonarni zobowiązani są do zaliczenia 4 semestrów zajęć z wychowania fizycznego, możecie rejestrować się na nie na tej samej platformie, co na spece oraz oguny. Dobrą wiadomością jest brak ograniczenia czasowego: WF można zaliczać przez cały okres studiów. Studenci niestacjonarni nie zostali uszczęśliwieni tym wymogiem, jednak jeśli rozpoczną zaliczenie WFu zobowiązują się do realizacji 4 semestrów. Znajomość języków obcych to konieczność, dlatego też studenci WPiA muszą do końca 3 roku studiów zdać egzamin językowy co najmniej na poziomie B2 lub przedstawić odpowiedni certyfikat poświadczający znajomość języka obcego. Obowiązkowe jest tylko zdanie egzaminu, natomiast uczęszczanie na lektoraty zależy jedynie od Waszych chęci, są one bowiem Egzaminy Sesja - czas straszny, jednak konieczny. Na WPiA obowiązuje zasada, że każdy student ma do dyspozycji dwa terminy egzaminacyjne. Jeżeli za pierwszym razem powinie mu się noga (czego oczywiście nikomu nie życzę), może oblany egzamin poprawić. Do egzaminu można przystąpić w sesji zerowej, zwykłej lub poprawkowej. Egzamin w sesji zwykłej przeznaczony jest dla wszystkich studentów, którzy zaliczyli ćwiczenia. Oblanie go powoduje konieczność przystąpienia do poprawki. Egzamin w sesji poprawkowej - skorzystać z niego mogą studenci, którzy nie zaliczyli lub nie przystąpili do egzaminu w pierwszym terminie. Rejestracja na egzaminy odbywa się, podobnie jak na ćwiczenia, poprzez serwis USOSWeb WPiA po raz kolejny obowiązuje zasada, „kto pierwszy ten lepszy”. Co do formy, pisemnymi egzaminami w zwykłym terminie, na pierwszym roku są Logika prawnicza, Prawo Rzymskie oraz Historia państwa i prawa polskiego; pozostałe są przeprowadzane w formie ustnej. Nieusprawiedliwiona nieobecność na egzaminie oznacza utratę terminu i w takiej sytuacji jedynym terminem pozostaje termin w sesji poprawkowej. Koła ratunkowe Jeśli niestety nie uda Wam się zdać egzaminu w żadnym z dwóch dostępnych terminów lub opuściliście wyznaczony termin, nie musicie panikować. W przypadku otrzymania „dwói” z egzaminu pisemnego, możecie obejrzeć feralną pracę na weryfikacji. Ewentualnie macie do dyspozycji nej) oraz dwóch nauczycieli akademickich specjalizujących się w danym przedmiocie. Zastępuje on egzamin unieważniony z powodu nieprawidłowości. Kolejną możliwością jest egzamin warunkowy. Pozostaje do waszej dyspozycji, jeżeli przystąpiliście do egzaminu tylko jeden raz. To znaczy, mówiąc potocznie, gdy macie w indeksie tylko jedną dwóję. Podanie o egzamin warunkowy składacie także do prodziekana ds. studenckich do 30 września. W toku studiów przysługują wam dwa takie egzaminy. Istnieje także wpis warunkowy. Jest instytucją szczególną, dostępną tylko raz w toku studiów Na jej podstawie zostajecie wpisani na kolejny rok z obowiązkiem zdania zaległego egzaminu. Macie po raz kolejny do dyspozycji dwa terminy, a egzaminy możecie składać także poza okresami sesyjnymi. Niestety jest to dodatkowo płatne, 125 zł x liczba ECTSów za dany przedmiot. Podania o wpis warunkowy skierowane do prodziekana ds. studenckich możecie wraz z indeksem składać do 30 września. W sytuacji gdy wykorzystacie wszystkie koła ratunkowe lub nie uda wam się zdać co najmniej dwóch egzaminów, możecie powtarzać rok, który okazał się nieszczęśliwy. Rozliczenie roku, średnia Rozliczenie roku jest to obowiązkowe złożenie w dziekanacie indeksu oraz karty egzaminacyjnej wraz ze wszystkimi zaliczeniami do końca września. Brak terminowego rozliczenia powoduje skreślenie z listy studentów. tzw. „koła ratunkowe”. Jedną z opcji jest przywrócenie terminu. Jeśli opuściliście termin egzaminu z uwagi na ważne okoliczności (np. chorobę), możliwe jest jego przywrócenie. Odpowiednie podanie skierowane do prodziekana ds. studenckich składacie w ciągu 7 dni od opuszczonego egzaminu. Po drugie - egzamin komisyjny. Gdy uważacie, że wasz egzamin został przeprowadzony w sposób nieprawidłowy lub w czasie jego trwania doszło do niezwykłych wydarzeń, które stały się poważną przeszkodą w jego odbyciu, możecie w ciągu 7 dni od daty egzaminu złożyć do prodziekana ds. studenckich podanie o egzamin komisyjny. Jest on odbywany z reguły ustnie w obecności komisji składającej się z dziekana (osoby przez niego upoważnio- Na średnią z konkretnego roku studiów składają się oceny z egzaminów oraz speców lub ogunów uzupełniających brakujące ECTS. Mam nadzieję, że moje krótkie streszczenie Zasad studiowania pozwoli Wam rozpocząć ten rok bez zbędnych problemów. Jak wszyscy wiemy, nieznajomość prawa szkodzi, dlatego zachęcam Was do zapoznania się z autentycznym tekstem tego dokumentu. Każdy student powinien być świadomy swych praw i obowiązków. Gdybyście mieli jakiekolwiek wątpliwości lub problemy, Komisja ds. Dydaktycznych Samorządu Studentów WPiA odpowie na wszystkie wasze pytania. Szukajcie nas na Facebooku lub piszcie pod adres: [email protected] wakacje 2011|Lexu§ 7 informacje Lektoraty Jakub Chowaniec K ażdy student kierunku prawo, poza przedmiotami obowiązkowymi ogólnymi i kierunkowymi (grupa A i B), może wybrać dodatkowe, nieobowiązkowe przedmioty z grupy C. Są to przede wszystkim wykłady specjalizacyjne (spece), przedmioty ogólnouniwersyteckie (oguny), a także lektoraty. Lektoraty z języków obcych nowożytnych podlegają rozliczeniu w ramach grupy C. Za zaliczony lektorat przyznaje się informacje po 2 punkty ECTS. Oceny z lektoratów nie są uwzględniane przy obliczaniu średniej. Co do zasady, lektoraty nie są przedmiotami obowiązkowymi. Zgodnie z uchwałą Senatu UW nr 119 z dnia 17 czerwca 2009 r., każdy student do końca III roku studiów, jest zobowiązany do zdania egzaminu z języka obcego nowożytnego na poziomie co najmniej B2. Lektoraty mają umożliwić studentowi przygotowanie się do tego egzaminu, ale jak wspomniałem, student nie ma obowiązku na nie uczęszczać. Co ważne, student nie ma obowiązku kontynuowania lektoratu ani zdawania egzaminu z języka, którego uczył się w ramach lektoratu. Oznacza to więc, iż każdy student może zarejestrować się przykładowo na lektoraty z języków: albańskiego, czeskiego, rosyjskiego, litewskiego, a zdać egzamin z języka angielskiego. UW oferuje bardzo szeroki wachlarz lektoratów. Począwszy od najbardziej popularnych języków (angielski, niemiecki, rosyjski, francuski), przez rzadziej nauczane (portugalski, chiński, szwedzki, ukraiński), po zupełnie egzotyczne. Dodatkowo każdy z języków jest podzielony na odpowiednie poziomy. Na lektoraty mogą się zapisywać studenci wszystkich kierunków, dlatego można tam poznać osoby z pozaprawniczego świata. Dostępne są także specjalne lektoraty ów, podczas gdy „ogun” dla przedmiotów ogólnouniwersyteckich nie ma zasady – tutaj liczbę przyznawanych punktów ECTS określa wydział, który realizuje dany przedmiot. Z reguły są to 1 lub 3 punkty; „oguny” realizowane przez nasz wydział „dają” 4 pkt. Mówiąc kolokwialnie i z podejściem czysto konsumpcyjnym, spece po prostu „bardziej się opłacają”. Oczywiście należy wziąć pod uwagę fakt, że to tylko statystyka. Po pierwsze nie uwzględnia więc przypadków skrajnych, a można wiele takich znaleźć. Zdarzają się bowiem „oguny” tak samo cenne jak „spece”, ba, czasem nawet cenniejsze (do 8 punktów ECTS). Po drugie statystyka jest nieczuła na kwestie pozamatematyczne – należy bowiem pamiętać, że możemy znaleźć taki wykład ogólnouniwersytecki, który, będąc zgodnym z naszymi zainteresowaniami, dostarczy nam poza „punkcikami” również niemałej dawki przyjemności. Nie zaprzeczam, że i wśród wykładów specja- lizacyjnych nie ma takich zajęć, tyle że tu wybór jest bardziej ograniczony. Należy więc dosyć dokładnie zastanowić się przed ostatecznym wyborem dodatkowych przedmiotów, gdyż jest on naprawdę bardzo szeroki i powinien Wam zapewnić studiowanie możliwie najbardziej zbliżone do Waszych oczekiwań. Warto więc by nie był to wybór skrajnie materialistyczny, a w pełni łączący przyjemne z pożytecznym. Przybyłem, zobaczyłem, przeżyłem! Łukasz Choromański Zajęcia ogólnouniwersyteckie - og-uny Marta Klonek P od tajemniczą nazwą og-un kryją się przedmioty ogólnouniwersyteckie, jedna z dróg dla studentów WPiA do zdobycia dodatkowych punktów w systemie ECTS, rozwijania swoich pozaprawniczych zainteresowań, a także zapoznania się z innymi wydziałami i studentami z innych kierunków. Oferta zajęć jest bardzo bogata – od „modelowania molekularnego”, przez „brydża sportowego na wszystkich poziomach zaawansowania”, aż do „antropologii płci”, czy do „kultowej antropologii przesądu - czarownice”. Warto przejrzeć listę dostępnych og-unów i z czystej ciekawości zdecydować WPiA-spec Dominika Brzezińska M ożna powiedzieć, że pod względem występowania tzw. „speców” WPiA jest wydziałem wyjątkowym, bowiem tylko na naszym kierunku istnieje ten „specyficzny” zespół przedmiotów. Mimo odrębności w nazewnictwie, wykłady specjalizacyjne nie różnią się pod wieloma względami od tych ogólnouniwersyteckich: tak samo rejestrujemy się na nie poprzez platformę rejestracji żetonowej (http://rejestracja.usos.uw.edu.pl/), tak samo służyć nam mają one do zebrania 8 się na chociażby jeden. Najpierw koniecznie sprawdźcie, w jaki sposób będziecie z zajęć tych rozliczani, możliwa jest bowiem forma egzaminacyjna, a nie każdy chce mieć dodatkowe zaliczenie, mając do zdania logikę i wstęp do prawoznawstwa. Nie wszyscy o tym pamiętają, ale wiele speców dostępnych na naszym wydziale jest też udostępnianych właśnie w formie og-unów – jeśli na speca, na którym zależało wam nie ze względu na punkty ECTS, zabrakło miejsc, możecie spróbować zapisać się na niego właśnie w formie og-unów. Punkty za wykłady ogólnouniwersyteckie przyznawane są w ramach grupy C. Student nie może jednak przedstawić do rozliczenia wszystkich zaliczonych ogunów. Obowiązuje limit do łącznej ilości 15 pkt ECTS, a w przypadku gdy student zaliczył przedmioty tego typu w większej ilości, wtedy uwzględniane są te, które student wskaże, lub jeśli tego nie uczyni – oguny zakończone najwyższymi ocenami . Jest w czym wybierać, więc każdy powinien znaleźć coś interesującego. Rejestracje na og-uny zaczynają się już w czerwcu dla wszystkich studentów UW, dlatego też pierwszy rok, rejestrując się już w drugiej turze we wrześniu, na nie- Oprócz przedmiotów obowiązkowych, na wybór które musimy zrealizować w toku studiów, przedmiotów ogólnouniwersyteckich (tzw. „ogunów”), lektoratów i zajęć wychowania fizycznego, istnieje jeszcze jedna grupa przedmiotów, które może zrealizować student prawa – wykłady specjalizacyjne. wymaganej na danym roku liczby punków ECTS i tak samo ich liczba oraz rodzaj zależą od naszego wyboru. Dlaczego więc stanowią odrębną grupę? Przede wszystkim wykłady specjalizacyjne (w rejestracji żetonowej oznaczone skrótem WPiA-spec, mamy na nie 80 żetonów do wykorzystania w ciągu 5 lat studiów) są, jak sama nazwa wskazuje, bardziej związane tematycznie z zagadnieniami poruszanymi na Wydziale w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S Prawa. Dlatego wśród katalogu wykładów znajdziemy m.in. „Łacinę w terminologii prawniczej”, „Rzymskie prawo kontraktowe” czy choćby „Prawnicze zastosowania logiki”. Niejako z tego faktu wynika kolejna bardzo istotna odrębność. Otóż wykłady specjalizacyjne zazwyczaj „dostarczają” nam więcej cennych punktów ECTS niż „oguny”, przy przeważnie takiej samej liczbie godzin. Przeciętnie bowiem trwający 30 godzin w semestrze „spec” umożliwia nam zdobycie 4 ECTS- Rok temu to ja trzymałem w rękach wakacyjnego Lexussa i zastanawiałem się jak, będzie wyglądało moje życie na WPiA UW. Teraz, po tych 12 miesiącach, które tu spędziłem poproszono mnie abym podzielił się z Wami swoimi wspomnieniami. Oto kilka subiektywnych wskazówek. N a naszym wydziale panuje wiele mitów, które, nie wiedzieć czemu, utrzymują się przez wiele lat. Jeszcze przed pierwszymi zajęciami straszy się pierwszorocznych niską zdawalnością logiki prawniczej, dziwnymi fanaberiami ćwiczeniowców, masą nauki i kucia na pamięć. W rzeczywistości nie taki diabeł straszny. Niech te słowa nie będą jednak otuchą dla tych, którzy zamierzają przejść przez I rok bez żadnego wysiłku – trzeba czasem przysiąść, żeby wspomniana niska zdawalność z logiki nie dotyczyła Ciebie. Jednak nauka o działalności pretorów w starożytnym Rzymie czy prawie karnym w XIX w. z pewnością nie pochłonie Wam całego studenckiego życia. Nie samą nauką człowiek żyje, a WPiA potrafi zadbać o resztę. Od początku będziecie informowani o masie pozazajęciowych form aktywności – praca w samorządzie studenckim, wydziałowym „Lexusie”, którego właśnie czytacie, działalność w kołach naukowych, uczestnictwo w konferencjach – nie będzie czasu na nudę. Przedmioty na I roku nie są szczególnie interesujące – takie jest moje zdanie. Jak zapewne wiecie, to głównie historia (chociaż nie taka czysto licealna). Mój przykład pokazuje, że nawet jeśli nie jesteście jej pasjonatami, to możecie dać sobie radę z egzaminami. Może będzie to męka, ale zapewniam - do przejścia. Ja wybierając studia po maturze trochę się przestraszyłem i zacząłem studiować coś, co jednak nie było dla mnie. Po roku zrezygnowałem i zdecydowałem się na prawo, stawiając czoła historycznym dziejom prawa. To była dobra decyzja, a dziś mogę już śmiało uważać się za studenta II roku. Nawet jeśli pojawią się jakieś problemy z przyswojeniem programowych treści, nie będziecie sami. Na moim I roku odbywały się przedegzaminowe warsztaty z prawoznawstwa, logiki oraz prawa rzymskiego, na których zwracano uwagę na to, jak najlepiej przygotować się do egzaminu. Można było również uczestniczyć w dodatkowych zajęciach z rozwiązywania kazusów z historii państwa i prawa polskiego prowadzonych przez cały rok. Samorząd na naszym Wydziale stawia na integrację, tak aby nikt nie czuł się osamotniony. Ja radzę rozpocząć przygodę z WPiA od obozu integracyjnego. Był to wyjazd, z którym wiąże się masa pozytywnych wspomnień i który okazał się strzałem w dziesiątkę. Tam poznałem ludzi, z którymi do dziś utrzymuję świetny kontakt (nawet pomimo braku wspólnych zajęć) i wiem, że będzie tak przez resztę studiów, a może i po nich. Nie bójcie się tam jechać, nawet jeżeli nikt z waszych znajomych nie wybrał takiego kierunku jak Wy. Na forach internetowych związanych z naszym wydziałem, które aktywnie działają już w wakacje, można spokojnie zebrać się w jakąś fajną ekipę i ruszyć na tygodniową integrację. Polecam z całego serca! Jeśli ktoś odpuści sobie tę opcję, już w trakcie roku akademickiego może wybrać się na imprezy integracyjne organizowane w warszawskich klubach. Życie towarzyskie kwitnie od samego początku roku akademickiego, musicie tylko chcieć w nim uczestniczyć. Kolejną świetną opcją, którą bardzo polecam, jest „polubienie” na Facebooku profilu samorządowej Komisji kultury. Wystarczy refleks by w organizowanych przez komisję konkursach konkursach, wygrać darmowe bilety na spektakle do stołecznych teatrów. Sam z możliwości tej z chęcią korzystałem i nie żałuję. Z innych wspomnień: praktyczna wskazówka – zainwestujcie w szybki Internet! To może mieć znaczenie, jeśli będziecie chcieli mieć zajęcia z takimi a nie innymi ćwiczeniowcami, ponieważ rejestracja na zajęcia na I roku, odbywa się na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy”, ale o tym możecie zapewne poczytać gdzie indziej. Swój start w studencki świat prawa uważam za udany, nie tylko dzięki zdanej sesji, ale również przez to, że po prostu dobrze się tu czuję. Zawdzięczam to innym ludziom, ale też i sobie – nie wiem czy moje wspomnienia byłyby tak dobre, gdybym nie zdecydował się pojechać na obóz integracyjny, mimo nieznajomości nikogo z uczestników; nie wiem czy moja notka mogłaby się tu w ogóle znaleźć, gdybym nie zaryzykował i nie zaczął studiować prawa. Oby z biegiem czasu było jeszcze lepiej. Póki co, po pierwszym roku, mogę powiedzieć: nie żałuję. wakacje 2011|Lexu§ 9 informacje informacje Przedstawienie w pięciu aktach Patrycja Zawadzka Prolog N a początku była szkółka! Teraz rozpoczyna się nowa era, zasmakujecie nowej jakości. Zapomnijcie o odgórnie wyznaczonych, codziennych lekcjach w szablonowych godzinach 8-14. Skończą się przedmioty uważane dotąd za nieprzydatne, bo niezwiązane z kierunkiem, o którym marzycie, choć jak później zauważycie (zwłaszcza w czasie sesji) nie jest to regułą. Studia to ten czas, kiedy nagle czasoprzestrzeń się rozszerzy. Zapewniam, że tyle wolnego miejsca w swoim planie mieliście ostatnio przed pójściem do zerówki. Samodzielne kształtowanie planu zapewnia komfort swobodnego dysponowania swoim czasem. Bystry obserwator zauważy, że obowiązkowe ćwiczenia zajmą dwa dni cennego tygodnia – warunek: przychylność USOS-a w czasie rejestracji. Rozpocznijmy więc co prędzej obalanie mitu, że życie to nie bajka - przed Państwem w roli głównej prawa rok pierwszy. Na pierwszym planie przedmioty kursowe, czyli obowiązkowe. Jest ich tylko, a może aż pięć: prawoznawstwo, logika, prawo rzymskie, historia powszechna państwa i prawa, historia państwa i prawa polskiego. Mało czy dużo? Ocenicie za rok. W ciągu semestru lub roku zobowiązani będziecie uczęszczać na ćwiczenia z wyżej wspomnianych przedmiotów, forma ich zaliczenia jest kwestią indywidualną prowadzącego, konieczna jest jednak obecność. Dla tych wybierających wersję „hard” ćwiczeniom towarzyszyć będą wykłady, wspomnę jedynie, że z obecności na tych ostatnich nie będziecie w żaden sposób rozliczani. Kiedy w indeksie obok danych ćwiczeń będzie widniała już „zalka”, ostatnim etapem będzie egzamin. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będziecie mieć na swoim koncie 56 punktów ECTS. Tak w skrócie wygląda scenariusz przedmiotów kursowych, szczegóły poniżej. Akt pierwszy Prawoznawstwo. Jest jednym z dwóch przedmiotów, które kończą się egzaminem już w pierwszym semestrze. 10 Swym zakresem obejmuje zagadnienia przywołujące wspomnienia o minionej maturze z WOS-u. Problematyka obszerna, od budowy i definicji normy prawnej po zagadnienia natury filozoficznej, aż do związków prawa z moralnością. To tu poznacie, jakże cenione na egzaminie, sposoby wykładni prawa. Wspominając miniony rok zapewniam, że przygoda z prawoznawstwem to swoisty akt wprowadzający, wolny od nieoczekiwanych zwrotów akcji, wątki niezbyt rozwinięte, za to jest ich naprawdę sporo. Od ubiegłego roku egzamin końcowy zarówno w sesji zerowej jak i zwykłej odbywa się w formie ustnej. Sponsorem generalnym jest podręcznik pod tytułem, uwaga, „Wstęp do prawoznawstwa” wydawnictwa C.H. Beck. Autorami są T. Chauvin, P. Winczorek i T. Stawecki, z którymi będziecie mieli okazję spotkać się na ćwiczeniach, wykładach bądź egzaminie. Obecnie najnowszym na rynku jest wydanie 5., koszt książki to ok. 39 zł, dodatkowym atutem jest szata graficzna okładki, króluje tam modny w tym sezonie pomarańcz. W porównaniu z pozostałymi przedmiotami, nauka to tego egzaminu jest naprawdę przyjemna, nie odstrasza ani sam materiał, ani objętość podręcznika. Akt drugi Logika. Dla większości prawdziwy dramat. Przedmiot owiany legendą, nie ma zbyt dobrej reputacji, na temat której słyszeliście z pewnością dużo za dużo. Wystąpię więc w charakterze obrońcy oskarżonej – zdają ją nawet zwykli w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S śmiertelnicy. Zagadnienia omawiane na ćwiczeniach obejmują jedynie elementy logiki prawniczej. Jest to przedmiot na poły teoretyczny, na poły praktyczny, czego przejawem są rozwiązywane zadania. Podobnie jak prawoznawstwo, jest semestralne, różni się jednak formą egzaminu. Brak tu terminu zerowego, nawet dla najambitniejszych, cała brać studencka jednoczy się tego samego dnia w sesji zwykłej. Egzamin ma formę testu składającego się z 14 pytań wielokrotnego wyboru, zalicza 8 prawidłowych odpowiedzi. Tu właśnie przysłowiowy pies jest pogrzebany. Trudności związane z logiką wynikają w większości przypadków z formy a nie treści, gdyż punkt za dane zadanie uzyskać można jedynie przy bezbłędnym rozwiązaniu testowego pytania wielokrotnego wyboru. Z pomocą spieszą S. Lewandowski, H. Machińska, A. Malinowski i J. Petzel, autorzy podręcznika „Logika dla prawników” wydawnictwa LexisNexis. Koszt ok. 55 zł. Nowe wydanie opatrzone jest w numery boczne na marginesach, które znacznie ułatwiają pracę z podręcznikiem. Doskonałym uzupełnieniem i pomocą w przygotowaniu do egzaminu jest „Przewodnik do ćwiczeń z logiki dla prawników” autorstwa A. Malinowskiego, M. Pełki i R. Brzeskiego. Akt trzeci Prawo rzymskie. Wszystko zaczęło się, gdy Ustawa XII Tablic została spisana, bądź gdy Aulus Agerius spotkał Numeriusa Negidiusa. Kolejność nie jest dokładnie znana, poszukiwania źródeł nadal trwają. Jedno jest pewne, odbędziecie podróż w czasie do starożytności i pozostaniecie tam przez cały rok! Na początku krótki zarys historii rozwoju prawa rzymskiego, wprowadzenie siatki pojęć, a później już tylko prawo wg systematyki Instytucji Gaiusa. Początki nie należą do najprostszych, ale później wszystko zaczyna układać się w logiczną całość i może naprawdę zafascynować. Z czasem rozwiązywania kazusów nie będzie stanowiło problemu, a podręcznik zamieni się w kolorowankę. Prawo rzymskie jest przedmiotem całorocznym, zatem egzamin odbywa się w sesji letniej. Tutaj zerówka ma formę ustną, w sesji zwykłej trzeba niestety zmierzyć się z wersją pisemną. Warto zawalczyć o termin zerowy, gdyż wersja pisemna do istny bieg na czas – 100 pkt do zdobycia w 1 godz i 15 min – nie jest łatwo. Pomoże w tym, na pozór niewielka, książeczka w wygodnym formacie. Niech Was nie zwiodą pozory – to z nią spędzicie najwięcej czasu, a w sesji zamieni się w wyżej wspomnianą koloro- wankę w myśl zasady, że student prawa nie pisze, student prawa podkreśla i zakreśla. Autorami podręcznika „Prawo rzymskie. Instytucje” są M. Zabłocka i W. Wołodkiewicz, a wydawcą C.H Beck. Cena to ok. 40 zł. Przyda się także „565 zagadek z prawa rzymskiego” wydawnictwa LIBER. Akt czwarty Powszechna historia państwa i prawa. Jeden z dwóch przedmiotów stricte historycznych, całoroczny. Część pierwsza to historia ustroju wybranych państw, obejmująca jego ewolucję na drodze do konstytucjonalizmu. Druga część obejmuje historię sądownictwa, czyli w skrócie rozwój gałęzi praw, poszczególne kodyfikacje oraz szkoły prawa. Z perspektywy minionego roku śmiało mogę stwierdzić, że było ciekawie i przyjemnie. Na potwierdzenie słów kilka o egzaminie. Termin zerowy tradycyjnie ustny, nowością jest termin zwykły, który od ubiegłego roku również ma formę ustną. Co więcej w sesji zwykłej losujecie jeden z dwudziestu pięciu zestawów, każdy po trzy pytania, wszystko w Waszych rękach. Odpowiedzi znajdziecie w następujących podręcznikach: „Historia ustroju państw Zachodu. Zarys wykładu” autorstwa M. Wąsowicza, wyd. LIBER, „Powszechna historia państwa i prawa” M. Szczanieckiego, wyd. LexisNexis oraz „Historia prawa” K. Sójki-Zielińskiej, wyd. LexisNexis. Koszt nowych książek to ok. 50 zł za każdą. Akt piąty Historia ustroju państwa i prawa polskiego. Czyli od monarchii patrymonialnej po II Rzeczpospolitą. Zgłębicie tajniki ewolucji ustrojowej, poznacie historię prawa i sądownictwa. Staniecie się ekspertami od rozwiązywania szlacheckich sporów o miedzę, dowiecie się jak naganiano cześć sędziego, ponadto pomożecie Spycimirowi odwołać się od wyroku sądu ziemskiego do Trybunału Koronnego. Po więcej informacji zapraszam do owianego legendą „bardacha”, o którym za chwilę. Najpierw o egzaminie słów kilka. Forma analogiczna do prawa rzymskiego – ustna zerówka, termin zwykły pisemny. Tu jednak do wyboru alternatywie tradycyjny egzamin składający się z testu i kazusów oraz tzw. egzamin z książką, gdzie do rozwiązania będą trzy kazusy o wyższym stopniu trudności. Uwaga, zaskoczenie, do egzaminu z książką przystępujemy w towarzystwie rzeczonej książki oraz materiałów źródłowych. Na koniec o podręczniku, którego rozmiary zmuszają do wygospodarowania większej ilości miejsca na półce, niektórzy potwierdzają jego właściwości lecznicze – ponoć pomaga pozbyć się bezsenności. Przed Państwem „Historia ustroju i prawa polskiego” autorstwa J. Bardacha, B. Leśnodorskiego i M. Pietrzaka. Wydawnictwo LexisNexis, cena ok. 65 zł. Nowością na rynku jest zbiór kazusów i testów, pomocny szczególnie przed egzaminem, właściwie opanowanie tej niewielkiej książeczki gwarantuje powodzenie na egzaminie. Mowa o pozycji pt. „Historia ustroju i prawa polskiego. Testy i kazusy” pod redakcją A. Rosner. Epilog Myślę, że pomimo przewagi materii historycznej, każdy znajdzie na pierwszym roku coś dla siebie. Wiadomo, jedne przedmioty okażą się interesujące bardziej, inne mniej. Nie warto jednak od samego początku patrzeć na nie przez pryzmat stereotypów, porcją których nakarmi Was opinia publiczna (czyt. studenci WPiA). Czarny PR często już na starcie zniechęca do bliższego zapoznania się z przedmiotem, przez co odkładamy to na czas sesji. Dlatego warto ukształtować własne zdanie na ich temat, nauka połączona z zainteresowaniem okaże się dużo prostsza niż jedynie ukierunkowana na samo zdanie egzaminu. W kwestii podręczników prawie każdy przedmiot pozwala Wam na wybór autora tak, byście samodzielnie mogli zadecydować, z którego z nich wolicie korzystać. Ceny nowych podręczników mogą przyprawić o zawrót głowy, dlatego warto odkupić choćby część od starszych roczników. W ubiegłym roku Samorząd Studentów organizował giełdę podręczników, która znacznie ułatwiła transakcję kupna – sprzedaży. W październiku będzie więc okazja do zakupów w przystępnych cenach, istna posezonowa wyprzedaż. wakacje 2011|Lexu§ 11 informacje informacje USOS TEŻ CZŁOWIEK Iga Gajos Lasciate ogni speranza, voi ch’entrate (Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie) – spoglądając groźnie spode łba, cedzi przez zaciśnięte zęby opasła panda. Cóż to takiego? Co to wszystko ma znaczyć?... W ydaje się, że o USOSie powiedziano już i napisano prawie wszystko – wylano morze atramentu, wyklikano setki słów świętego oburzenia, stworzono co najmniej kilka niezłych demotów, założono na facebooku popieraną już przez dwa tysiące użytkowników grupę „gardzę usosem”. Mimo tak wielkiej sławy, złej sławy mitycznego potwora pożerającego czas i pochłaniającego studenckie nadzieje, dla wielu, szczególnie Was, którzy do tej pory nie mieliście do czynienia z tym budzącym trwogę systemem, USOS może wydawać się zagadką... Pora rozszyfrować tajemnice nieodgadnionego USOS-a! Zacznijmy od rozgryzienia enigmatycznego skrótu – czym jest owa tajemnicza zbitka liter U S O S? Propozycji pada zwykle wiele: od smutnej Uczelniany Sysetem Odbierania Szczęścia, przez wyrażające niezadowolenie, buńczuczne Uniwersytecki System Olewania Studentów, Ukradli System Oszukali Studentów, po pełne frustracji Uniemożliwianie Studentom Osiągnięcia Sukcesu... Rozwiązanie tej łamigłówki okazuje się wielce zaskakujące – USOS to nic innego jak Uniwersytecki System Obsługi Studiów, a więc twór poddany, oddany, służący i posłuszny studentowi... z założenia. System powstał już przeszło 11 lat temu, nie gdzie indziej, jak właśnie na Uniwersytecie Warszawskim, na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki. Dziś korzysta z niego 35 polskich uczelni – przede wszystkim tych największych, najwyżej plasujących się w rankingach. Jeśli więc USOS, według tego, co o nim mówią niektórzy, jest złem, porażką i koszmarem dla studentów, to jak musiał wyglądać świat przed jego powstaniem, skoro tak wiele polskich uniwersytetów, tak chętnie zdecydowało się na zmianę? Wietrzący podstępy i szukający spisków zapewne orzekną, że wprowadzanie USO- 12 S-a to wyjątkowo wyrafinowany sposób pognębiania studentów przez władze uczelni. Właściwy trop zdaje się jednak prowadzić w zupełnie inną stronę... USOS ułatwia studiowanie – zastępuje indeksy, umożliwia rejestrację na zajęcia i egzaminy, pozwala zapoznać się z ofertą dydaktyczną uczelni, składać podania bez wychodzenia z domu... Niestety, system nie jest niezawodny; zawiesza się w najgorętszych momentach (podczas rejestracji na przedmioty i egzaminy, kiedy każda sekunda wydaje się na wagę złota), faworyzuje szybkich i sprytnych – tylko takim uda się pomyślnie zapisać do najbardziej obleganej grupy i najbardziej wyrozumiałego egzaminatora. Choć zasadniczo USOS to główna baza danych uczelni, do której dostępu nie mają ani studenci, ani pracownicy naukowi, przyjęło się nazywać tak pewne podsystemy, serwisy, z których korzystamy właśnie w wyżej wymienionych celach – USOSweb i Rejestracja żetonowa. Ponieważ na różnych wydziałach, w różnym czasie wprowadzano USOS-a, jest kilka serwisów USOSweba. Studenci prawa korzystają z USOSweba Wydziału Prawa i Administracji. Co prawda za pośrednictwem serwerów pozostałych wydziałów możliwe jest równie efektywne korzystanie z większości funkcji systemu, jednakże aktualne informacje dotyczące „kierunkowych” rejestracji ukazują się wyłącznie w USOSwebie wy- w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S działowym, a i same zapisy na przedmioty obligatoryjne oraz egzaminy możliwe są tylko przez USOSWeba WPiA. Po wyborze odpowiedniego serwera ze strony https://logowanie.uw.edu.pl/ info/pl/apps.html, należy zalogować się, aby móc z niego korzystać (opcję logowania znajdziecie się w prawym górnym rogu okna). Odbywa się to poprzez Centralny Serwer Uwierzytelniania. W wyznaczonych polach należy wpisać swój PESEL oraz hasło, takie samo, jak w znanej Wam już z rejestracji na studia „Irce”. Spośród sześciu modułów menu głównego USOSweba, dla nas szczególne znaczenia mają dwa: „Dla studentów” oraz „Mój Usosweb”. Wybór pierwszego pozwala zapisać się na egzaminy i przedmioty, a także zarządzać zajęciami, przeglądać własne oceny, składać wirtualne podania, dowiadywać się o przyznanych stypendiach i koniecznych płatnościach. Rejestracja na przedmioty obowiązkowe dla pierwszego roku odbywa się w systemie „kto pierwszy” - we wcześniej ustalonym terminie, prawdopodobnie któregoś września, prawdopodobnie o godz. 21:00 otworzą się zapisy na przedmiotynależy wówczas wybrać grupę ćwiczeniową i wykład, które najbardziej nam odpowiadają. O ile z zapisami na wykłady nie ma problemów; udział w nich nie jest obligatoryjny, a wybór danego nie stanowi przeszkody dla chodzenia na inny, o tyle rejestracja do grupy ćwiczeniowej jest wiążącą deklaracją preferencji określonego terminu zajęć u konkretnego ćwiczeniowca. Warto jeszcze przed otwarciem rejestracji „zorientować się w ćwiczeniach”, zaprojektować sobie w USOSie, na kartce papieru albo po prostu w głowie swój idealny plan oraz plany awaryjne – te są konieczne, ponieważ miejsca w „najlepszych”, najbardziej pożądanych grupach zapełniają się dosłownie w mgnieniu oka, w ciągu kilkunastu sekund. Jeśli rejestracja nie wypadnie zgodnie z naszymi oczekiwaniami, wówczas warto wziąć udział, również za pośrednictwem USOSweba w giełdzie wymiany miejsc. Gdyby i to nie pomogło, można składać „wirtualne podania”. Wybór zakładki „Mój usosweb” w menu głównym umożliwia między innymi obejrzenie swojego planu zajęć, sprawdzenie z kim się jest w grupach, wyszukanie informacji o przedmiotach i konsultacjach pracowników dydaktycznych. Skoro USOSweb rozpracowany, możemy teraz wziąć pod lupę wspomnianą już przez mnie Rejestrację żetonową (znaną także jako UL – Uniwersyteckie Lektoraty). Jest ona jednym z serwisów, który możemy wybrać ze strony https:// logowanie.uw.edu.pl/info/pl/apps.html . Logujemy się do niej podobnie, jak do USOSweba. UL służy do rejestracji na zajęcia inne niż obligatoryjne, ale niemniej ważne, bo konieczne do zaliczenia studiów; wykłady specjalizacyjne tylko dla studentów WPiA, przedmioty ogólnouniwersyteckie (tzw. oguny), zajęcia wychowania fizycznego, lektoraty oraz egzaminy z języka obcego. Miejsca w grupach zajęciowych rozchodzą się często jeszcze szybciej niż podczas rejestracji w USOSwebie – w końcu w zapisach przez UL biorą udział nie tylko studenci prawa, ale również wszystkich innych kierunków. Klikając na „Koszyk” w menu bocznym, dowiemy się o przyznanych nam żetonach do wykorzystania i bieżącym stanie naszego „żetonowego konta”. Ostatnią łamigłówką do rozsupłania pozostaje owa podła panda, szydząca z wszelkich prób dostania się do USOSweba... Spieszę z wytłumaczeniem! Panda pojawia się podczas migracji danych – wymiany informacji między USOSwebem a USOS-em. Wówczas użytkownicy nie mogą korzystać z serwisu. Migracja odbywa się zwykle dwa razy na dobę, może trwać od kilkunastu minut nawet do kilku godzin. To właściwie najważniejsze, co powinno się na starcie wiedzieć o USOSie. Ciekawych jego funkcjonowania, wszystkich chcących zgłębić jego tajniki oraz tych, których USOS i tak zdoła wpuścić w maliny, odsyłam do USOSOwni – ogólnouniwersyteckiego forum i „oswajalni” USOSa, który naprawdę jest do okiełznania. Powodzenia i głowa do góry – w końcu USOS też człowiek! Samorząd Studentów Karolina Dołęgowska W brew powszechnie panującej opinii Samorząd Studentów to nie tylko kilkadziesiąt osób zaangażowanych w pracę różnych organów. Już pierwszy artykuł Regulaminu Samorządu Studentów WPiA UW obala ten pogląd stwierdzając, że Samorząd tworzą wszyscy studenci WPiA. Jednakże z uwagi na fakt, że na naszym wydziale studiuje ponad 5000 osób bezpośrednie działanie tego ciała wydaje się być niemożliwe. Dlatego też paragraf 2 ww. Regulaminu dopowiada, że Samorząd działa przez swoje organy i przedstawicieli. Jako organy Samorządu Regulamin wymienia: Walne Zebranie Studentów Wydziału, Zarząd Samorządu Studentów Wydziału, Komisję Wyborczą Samorządu Studentów Wydziału oraz Radę Samorządu Studentów realizować na wielu polach i działać w różnych organach. Zarząd jest ciałem wykonawczym. Składa się z 7 członków: Przewodniczącego Zarządu, Skarbnika, Sekretarza oraz czterech Przewodniczących Komisji. Głównym zadaniem Zarządu jest reprezentowanie Samorządu, w szczególności wobec władz WPiA UW. Zarząd pełni swoje obowiązki poprzez komisje. To tutaj jest najwięcej pracy i możliwości działania. Obecnie możecie uczestniczyć w działalności 5 komisji. W Komisji ds. dydaktycznych dokładnie zapoznacie się z wszystkim regulacjami dotyczącymi studiowania na naszym wydziale. Będziecie brać udział w opiniowaniu aktów, ich interpretacji, a nawet redagowaniu. Członkowie tej komisji prowadza również dyżury, na których pomagają innym studentom w rozwiewaniu ich Collegium Iuridicum I - w budy nku tym (poziom -1) mieści się wątpliwości dot. np. „Bratniak” - siedziba Samorządu Studentów WPiA UW Zasad studiowania. Oprócz tego KomiWydziału. Oprócz tego studenci mają swosja zapewnia obsłuich przedstawicieli w Parlamencie Studengę dyżurów dziekańskich u prof. dr. hab. tów UW i Radzie WPiA UW. Krzysztofa Rączki oraz u doc. dr Elżbiety Mikos–Skuzy a także monitoruje działalWalne Zebranie jest organem uchwałoność systemu USOS. dawczym, w skład którego wchodzą wszyscy studenci. Wwszyscy mamy prawo deKomisja ds. Informacji i Promocji cydować w wyborach o obsadzie organów dba o informowanie studentów o dziaSamorządu, a także wybrać przedstawicieli łalności samorządowych komisji oraz Samorządu do Rady Wydziału i posłów do o sprawach, które ich dotyczą. ZajmuParlamentu Studentów UW. Niestety wyboje się również szeroko pojętą promocją ry nie cieszą się dużym zainteresowaniem wydziału – jej członkowie uczestniczą wśród braci studenckiej: frekwencja na pow targach (np. Perspektywy), pokazach, ziomi 6 - 7 % nie zachwyca, a z roku na rok dniach otwartych, na których prezentują zgłasza się coraz mniej list wyborczych. nasz wydział. Zajmują się też tworzeniem związanych z nim „gadżetów”: np. bluzy Każdy, kto chce działać, znajdzie w z logiem wydziału czy planowane wydasamorządzie swoje miejsce. Można się nie wydziałowego kalendarza. wakacje 2011|Lexu§ 13 informacje Komisja Kultury współpracuje z różnymi instytucjami kulturalnymi pozyskując dla studentów darmowe bilety, a także zniżki na spektakle i koncerty. Oprócz tego Kultkom zajmuje się przeprowadzaniem akcji charytatywnych np. Student prawa Mikołajem, organizowaniem teatrzyku dla dzieci z domów dziecka. Organizowanie imprez wydziałowych, zwodów sportowych, wyjazdów integracyjnych to główne zadanie Komisji Organizacyjnej. Nasz wydział jest znany z tego, że zawsze dużo się tutaj dzieje, więc pracy w Komorgu nigdy nie brakuje. Działalność Komisji Praktyk to przede wszystkim przygotowywanie oferty praktyk i staży dla studentów naszego wydziału, a także organizowanie warsztatów i kursów dotyczących zawodu prawnika. informacje W prace komisji może zaangażować się każdy. Ciekawe pomysły na nowe imprezy lub akcje czy też pomoc w obecnie realizowanych projektach to jedyne wymagania stawiane nowym członkom. Przedstawiciele Samorządu do Rady Wydziału biorą udział w comiesięcznych posiedzeniach Rady Wydziału, na których wyrażają opinie dotyczące spraw studenckich. Obecnie w Radzie Wydziału zasiada 21 przedstawicieli studentów. Reprezentanci studentów w Parlamencie Studentów UW są delegatami Samorządu na szczeblu Uniwersytetu. Zapewniają „łączność” organów wydziałowych z organami ogólnouniwersyteckimi. Karolina Dołęgowska R Aktywny udział w pracach koła naukowego daje szanse na rozwijanie zainteresowań, pogłębianie wiedzy z interesującej nas dziedziny, możliwość porównania i wymiany poglądów na intrygujący nas temat. Pozwala spojrzeć na prawo z innej perspektywy niż podręczniki i kodeksy. Oprócz tego, na tak masowym wydziale jak nasz, koła dają szansę na poszerzanie grona znajomych, a także na osobistą współpracę z pracownikami naukowymi. 14 Każdy z Was już od początku studiów może spróbować swoich sił w Samorządzie. Jest on otwarty dla wszystkich, o czym możecie przekonać się odwiedzając Bratniak, czyli siedzibę samorządu, która obecnie znajduję się w podziemiach Collegium Iurdicum I. Drzwi Bratniaka stoją przed Wami otworem – przechodźcie przez nie jak najczęściej. Koło Naukowe Prawa Samorządu Terytorialnego i Administracji Publicznej K oło skupia studentów zainteresowanych prawem i postępowaniem administracyjnym oraz zagadnieniami nauki o administracji w kontekście funkcjonowania samorządu terytorialnego i administracji publicznej. Celem działalności koła jest poszerzanie wiedzy prawniczej w zakresie prawa samorządowego, ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień praktycznych. Działalność koła obejmuje Nad pracą kół naukowych czuwa Rada Kół Naukowych (skrót: RKN), pełniąca kompetencje zlecone Dziekana WPiA UW oraz dobrowolnie przekazane przez wchodzące w skład Rady Koła. RKN koordynuje działalność można zapoznać się z ofertą Kół, ich działalnością, poznać przedstawicieli i władze, jak również dowiedzieć się np. jak uzyskać członkostwo. Więcej informacji na temat RKN znajdziecie na stronie www. rkn.wpia.uw.edu.pl Innym ciałem zajmującym się kołami naukowymi jest Rada Konsultacyjna działająca przy Rektorze UW. Jest to organ doradczy, zwłaszcza w kwestiach podziału środków finansowych UW na działalność i projekty Kół Naukowych. W skład RK wchodzi Prorektor ds. Studenckich oraz 5 przedstawicieli studenckich, również z WPiA. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie Rady: www.rada.uw.edu.pl. Po tych ogólnych informacjach przyszedł czas na prezentację poszczególnych kół. Każde z nich samo scharakteryzowało swoją działalność, podkreślając swoje najmocniejsze strony ( pełna lista kół znajduje się na stronie RKNu). Mam nadzieję, że lektura tych krótkich opisów, będzie początkiem Waszych związków z ruchem naukowym i już od października sami będziecie chcieli go tworzyć. Kół, podejmuje decyzje dotyczące podziału środków naukowych od Dziekana WPiA na ruch naukowy, organizuje spotkania kół, informuje o ich działalności, doradza i pomaga kołom, a także studentom chcącym w nich działać (np. przez FAQ). W tym ostatnim celu Koła Naukowe pod egidą RKN organizują m.in. na jesieni Targi Kół Naukowych WPiA, na których w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S warsztaty, wykłady, spotkania z zaproszonymi gośćmi oraz konferencje naukowe. Opiekun: dr Karolina Wojciechowska we współpracy z prof. dr hab. Aleksandrą Wiktorowską Prezes: Sebastian Gajewski Kontakt i szczegółowe informacje : e-mail: [email protected] Koło Naukowe Ubezpieczeń Społecznych i Gospodarczych Wszyscy studenci mogą decydować o działalności Samorządu. Pośrednio wybie- Koła naukowe uch naukowy na WPiA UW działa bardzo prężnie. Nie ma tygodnia, żeby na wydziale nie wisiały plakaty reklamujące kolejną konferencje czy spotkanie ze znamienitym gościem. Organizują je koła naukowe. Zarejestrowano ich na naszym wydziale około 70, z czego 30 działa aktywnie, urządzając regularne dyskusje, pokazy czy organizując wyjazdy naukowe lub wydając liczne publikacje. Koła w swojej działalności zajmują się niemal wszystkimi dziedzinami prawa, a także związkami prawa z innymi sferami naszego życia np. z językiem czy filmem. Duży wybór sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Możecie pokusić się również o założenie własnego koła, zajmującego się zupełnie nową tematyką lub też o reaktywację istniejącego, ale nie działającego. rając w wyborach członków do organów i przedstawicieli do Rady Wydziału i Parlamentu Studentów UW. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zaangażować się w prace na rzecz studenckiej społeczności bezpośrednio np. poprzez aktywną działalność w komisjach samorządowych. K oło Naukowe Ubezpieczeń Społecznych i Gospodarczych działa na WPIA UW od 2007 roku. W październiku zaczynamy IV rok swojej aktywności! Dlaczego ubezpieczenia? Są dwa mity, które zaraz obalimy: pierwszy głosi, że ubezpieczenia są nudne; drugi, że ubezpieczenia są prawnikowi kompletnie nieprzydatne. Jak nudne są ubezpieczenia, można się przekonać po frekwencji na spotkaniach koła – mamy około 40 sympatyków, co na nasze wydziałowe warunki jest nie lada wyczynem. Gdy w Waszej przyszłej praktyce okaże się jak potrzebna jest wiedza ubezpieczeniowa, drugi mit obali się sam – im wcześniej tą wiedzę opanujecie, tym lepiej dla Was, bo ubezpieczenia na pewno nie należą do łatwych. Dlaczego Koło? Staramy się, żeby nasza działalność przyjmowała rozmaite formy. Referaty studenckie pozwalają zaprezentować własne zainteresowania w obrębie dziedziny i rozwinąć umiejętności autoprezentacji. Podjęty w tym roku projekt edukacyjny Akademia Ubezpieczeniowa, skierowany do licealistów, pozwolił nam zaistnieć w środowisku szkolnym. Spotkania z gość- mi to okazja poznania praktyków i usłyszenia szczerych odpowiedzi na niewygodne pytania. Współpracujemy z najważniejszymi graczami na rynku ubezpieczeń – Polską Izbą Ubezpieczonych, Rzecznikiem Ubezpieczonych, Komisją Nadzoru Finansowego. Dlaczego warto? Działalność w Kole to doświadczenie i kontakty. Koło umożliwia swoim członkom odbycie praktyk, współpracę z „ubezpieczeniowcami” z innych wydziałów i uczelni – Instytutu Polityki Społecznej i Szkoły Głównej Handlowej, publikację artykułów. Tworzymy trzeci w Polsce wiodący ośrodek naukowy w kwestiach ubezpieczeń. Do zobaczenia w październiku! www.konusig.wpia.uw.edu.pl Koło Naukowe „Prawo a płeć” P owstało w lutym 2010 roku z inicjatywy studentek Wydziału Prawa i Administracji przy wsparciu opiekunki koła dr Barbary Namysłowskiej – Gabrysiak (Instytut Prawa Karnego). Celem osób działających w Kole jest pogłębianie wiedzy prawniczej i analiza prawa z perspektywy płci, a także propagowanie otwartości i walka ze stereotypami płciowymi. Pomocą w realizacji założeń koła jest również fakt, iż członkinie i członkowie Koła działają w różnych organizacjach zajmujących się tematyką genderową i antydyskryminacyjną. www: www.prawoaplec.wpia.uw.edu.pl wakacje 2011|Lexu§ 15 informacje informacje Koło Naukowe Prawa Medycznego i Farmaceutycznego Z rzesza studentów zainteresowanych szeroko rozumianym prawem medycznymi i farmaceutycznym. Jest uzupełnieniem wydziałowej oferty edukacyjnej we wspomnianych dziedzinach. Działalność Koła polega na organizacji spotkań naukowych i paneli dyskusyjnych z udziałem prawników-praktyków z wiodących kancelarii prawnych i pracowni- ków naukowych WPiA UW, obserwacji rozpraw sądowych oraz współpracy z innymi kołami naukowymi, również z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Kontakt: [email protected], [email protected] K Podstawową formą działalności Utriusque Iuris są cotygodniowe spotkania, na których mają miejsce prelekcje i dyskusje z zaproszonymi gośćmi – przedstawicielami nauki, praktyki prawa i życia publicznego - lub referaty członków koła. Corocznie koło organizuje turniej prawa rzymskiego Ius Controversum, wyjazdowe rekolekcje adwentowe i wielkopostne oraz obóz integracyjno-naukowy w Poroninie. W ostatnim roku akademickim zorganizowało całoroczne seminarium „Prawo naturalne – natura prawa” a także wspólnie z Kołem Naukowym Historii Prawa Sapientia Iuris ogólnopolską konferencje naukową „Regnum et religio. Relacje państwo religia na przestrzeni wieków”. Do osiągnięć koła należy dodać wydanie we współpracy z Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie w wydawnictwie C.H. Beck dwóch książek: „Współczesne wyzwania bioetyczne” (2010) i „Prawo naturalne – natura prawa” (2011). W ostatnich latach Utriusque Iuris podjęło stałą współpracę z Sekcją Prawa Rzymskiego TBSP UJ i Kołem Prawa K Podstawowym 16 celem działalności Kola jest umożliwienie studentom rozwijania i pogłębiania wiedzy na temat prawa podatkowego, ze szczególnym uwzględnieniem nowoczesnych instrumentów podatkowych oraz rozwiązań prawnych Unii Europejskiej. Swoje cele Koło realizuje poprzez wspieranie programów badawczych, organizowanie seminariów, dorocznych wyjazdowych konferencji naukowych, odczytów i szkoleń. Kolo Naukowe Prawa Podatkowego jest organizacją studentów zainteresowanych problemami związanymi z prawem podatkowym. Naszym celem w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S realizowanych przez nas projektach staramy się pokazywać praktyczną stronę nauki prawa, nie ograniczając się tylko do samej teorii. Stąd też obok seminariów i spotkań ze znamienitymi gośćmi, organizujemy różnorodne warsztaty i obozy naukowe, jak choćby należące już do tradycji KNPK Temida coroczne warsztaty kryminalistyczne, w trakcie których przez kilka dni gościmy w wybranej szkole policji. ukowego z nowoczesnym podejściem do edukacji prawniczej oraz innowacyjnymi projektami naukowymi – to właśnie Koło Naukowe Prawa Karnego TEMIDA. Różnorodność podejmowanych przez nas inicjatyw, aktywność i rozmach, z jakim realizujemy nasze przedsięwzięcia – to właśnie wyróżnia nas na tle innych studenckich organizacji naukowych. TEMIDA – warto do nas dołączyć. Szczycimy się wieloletnią tradycją. KNPK Temida jest najstarszym, działającym przy Wydziale Prawa i Administracji UW, kołem naukowy - powstało w 1995 roku i niedawno obchodziło swoje 15-lecie. Połączenie tradycji studenckiego ruchu na- Kontakt adres e-mail: [email protected] strona internetowa: http://www.temida.wpia.uw.edu.pl Koło Naukowe Prawa Cywilnego „Lege Artis” Rzymskiego Bona Fides UAM w Poznaniu. Szczegółowe informacje o kole wraz z dokumentacją fotograficzną są dostępne na stronie internetowej www.ui.uw.edu.pl oraz na profilu www.facebook.com/utriusqueiuris. Koło Naukowe Prawa Podatkowego oło Naukowe Prawa Podatkowego powstało w lutym 1999 roku. Działa przy Katedrze Prawa Finansowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Po roku przestoju Koło znów rozpoczęło swoją działalność, dokonując reaktywacji w roku akademickim 2010/2011. Opiekę naukową nad Kołem sprawuje od tego momentu prof. dr hab. Witold Modzelewski. J esteśmy kołem naukowym zrzeszającym osoby szczególnie zainteresowanie prawem karnym, w szeroki tego słowa znaczeniu. W naszej działalności naukowej, obok prawa karnego materialnego oraz procesowego, zajmujemy się również kryminalistyką, kryminologią, czy prawem penitencjarnym, a nie stronimy również od innych nauk penalnych. Nasz cel to wszechstronne propagowanie wiedzy prawniczej, prawo karne zaś jest naszą pasją. Pragniemy dzielić się tą pasją z innymi, a w szczególności zarazić nią studentów prawa, choć nasze inicjatywy naukowe częstokroć adresowane są do daleko szerszego kręgu odbiorców. W Koło Naukowe Utriusque Iuris oło Naukowe Utriusque Iuris jest jednym z najstarszych i najprężniej działających na WPiA UW. Jego założycielem i pierwszym opiekunem był ks. prof. Franciszek Longchamps de Berier. Zgodnie ze swoją nazwą, nawiązującą do tradycji studiów na średniowiecznych uniwersytetach, przedmiotem zainteresowań koła jest szeroko rozumiane „oboje praw” – prawo rzymskie i kanoniczne, a także tematy z pogranicza prawa i moralności, czy wpływu myśli romanistycznej i chrześcijańskiej na europejską tradycję prawną. Koło Naukowe Prawa Karnego TEMIDA jest pogłębianie wiedzy akademickiej oraz zdobywanie umiejętności praktycznych niezbędnych do wykonywania zawodu prawnika. W nadchodzącym roku akademickim przewidziane są liczne projekty, mające na celu integrację i naukę prawa podatkowego. Serdecznie zapraszamy! Strona koła: www.knpp.wpia.uw.edu.pl email kontaktowy: [email protected] K oło Naukowe Prawa Cywilnego „Lege Artis” jest najstarszym kołem naukowym na Wydziale Prawa i Administracji UW zajmującym się tematyką szeroko pojętego prawa cywilnego. Założone w 1999 roku i ponownie reaktywowane 4 kwietnia 2006 roku skupia wokół siebie studentów szczególnie zainteresowanych zagadnieniami cywilistycznymi. Na spotkaniach prowadzonych przez wybitnych pracowników naukowych WPiA omawiane są zagadnienia wykraczające poza zakres wykładu i ćwiczeń z prawa cywilnego materialnego i procesowego. Zazwyczaj kończą się one żywą dyskusją, w której studenci mogą wyrazić swoje poglądy. Spotkania odbywają się w cyklach tematycznych. Koło organizuje również warsztaty praktyczne, podczas których Członkowie rozwijają swoje umiejętności sporządzania pism procesowych, opinii prawnych oraz umów. Członkowie Koła bardzo często uczestniczą w konferencjach organizowanych przez zaprzyjaźnione Koła z innych wydziałów prawa. W nadchodzącym roku akademickim w planach mamy realizację dużej ogólnopolskiej konferencji. Najbardziej znanym projektem Koła są Zeszyty Cywilistyczne, które umożliwiają Członkom Koła zamieszczanie swoich artykułów z zakresu prawa cywilnego. Opracowując artykuły, członkowie Koła rozwijają warsztat swoich prawniczych umiejętności i zdobywają cenne doświadczenia. Prace przez nich opublikowane przedstawiają wysoką wartość merytoryczną, dojrzałość oraz nowatorskie spojrzenie na prawo cywilne. W artykułach przekazywana jest dogłębna wiedza z danej dziedziny, a jednocześnie stwarzają one możliwość wysuwania postulatów de lege ferenda oraz koncepcji, które z pewnością będą wpływać na przyszły kształt prawa cywilnego. Gwarantem merytorycznej poprawności jest fakt, że publikacje zostały opatrzone recenzjami samodzielnych pracowników naukowych Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego posiadających co najmniej tytuł doktora habilitowanego. Opiekunem naukowym Koła jest dr Kamil Zaradkiewicz – adiunkt w Instytucie Prawa Cywilnego WPiA UW oraz Dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej www.legeartis.wpia. uw.edu.pl oraz strony na facebooku! Mail kontaktowy: [email protected] Spotkania odbywają się zazwyczaj w czwartki o godzinie 18.30. wakacje 2011|Lexu§ 17 informacje informacje Zespół Prawa Międzynarodowego Ius Gentium Z espół Prawa Międzynarodowego Ius Gentium rozpoczął działalność w 2002 r. Opiekunem Koła od jego powstania jest doc. dr Elżbieta Mikos – Skuza. Nasze koło naukowe stawia sobie za cel analizę teoretycznych, jak i praktycznych aspektów prawa narodów. Na przestrzeni lat Zespół angażował się w liczne, nierzadko bardzo złożone projekty. Ważnym elementem naszej działalności są również otwarte spotkania z ekspertami z zakresu prawa międzynarodowego, stosunków międzynarodowych, praw człowieka. Do największych projektów Ius Gentium należą ogólnopolskie konferencje naukowe: Czy suwerenność jest passe?(2007), Pojedynek o hegemonię w podwubiegunowym świecie (2008), Raphael Lemkin Crusader(2008), zorganizowane z IKN Dyplomacji i Prawa. Ważną inicjatywę stanowi też przeprowadzony w 2009 r. projekt badawczy Prawa narkotykowe i prawa człowieka, sfinansowany ze środków fundacji Open Society Institute, zwieńczony, podobnie jak konferencje, publikacją naukową. Zespół zaangażował się również w organizację Network on Humanitarian As- sistance Intensive Programme – dziesięciodniowej konferencji naukowej odbywającej się na Uniwersytecie Warszawskim, w której uczestniczyło ponad 140 studentów z ośmiu europejskich uniwersytetów. Członkowie Ius Gentium z sukcesami wielokrotnie uczestniczyli w międzynarodowych konkursach z zakresu prawa humanitarnego, jak np. International Law Competition Youth for Peace w Mińsku, Regional IHL Moot Court Competition w Sarajewie, Jean-Pictet Competition(Kanada, Francja), IV Międzynarodowy Konkurs Prawniczy im. F. Borna w Warszawie. Serdecznie zachęcamy do działalności w Kole! Koło Naukowe Międzynarodowego Prawa Prywatnego i Handlowego C elem działalności Koła Naukowego Międzynarodowego Prawa Prywatnego i Handlowego jest zdobywanie i poszerzanie wiedzy w zakresie międzynarodowego arbitrażu handlowego, prawa prywatnego międzynarodowego oraz międzynarodowego postępowania cywilnego i prawa handlowego. Działalność Koła opiera się na zaangażowaniu jego członków, którzy przygotowują spotkania i aktywnie K 18 Opiekunowie naukowi: Prof. dr hab. Adam Opalski i dr Dominika Opalska Władze: Agnieszka Obrycka – Prezes Zarządu Koła Paula Grzejszczak – Wiceprezes Zarządu Koła Anna Zalewska – Wiceprezes Zarządu Koła Jan Drożdż – Członek Zarządu Joanna Niedzielska – Członek Zarządu rencje (np. uczestnictwo w akcji „Cała ta Giełda” z okazji 20-lecia Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie). Warunkiem nabycia członkostwa w Kole jest aktywny udział w pracach Koła przez okres co najmniej 2 miesięcy oraz wymóg czysto formalny – złożenie deklaracji członkowskiej. Zapraszamy serdecznie na spotkania i do współpracy! w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S Kontakt: Kolo.Naukowe.Prawa.Spolek. [email protected] www.KNPrawaSpolek.wpia.uw.edu.pl www.facebook.com/KoloNaukowePrawaSpolek możliwości zdobycia wiedzy teoretycznej, uczestnictwo w pracach Koła ułatwia jej wykorzystanie w symulowanych rozprawach sądowych. Informacje o Kole znajdują się na stronie www.knmppih.wpia.uw.edu.pl. W razie pytań, w tym dotyczących członkostwa, prosimy o kontakt na adres knmppih@ wpia.uw.edu.pl. Koło Naukowe Historii Prawa „Sapientia Iuris” www.iusgentium.wpia.uw.edu.pl [email protected] profil Ius Gentium na Facebook’u Koło Naukowe Prawa Spółek oło Naukowe Prawa Spółek jest nową inicjatywą na Wydziale Prawa i Administracji, powstało bowiem wiosną 2011 r. Opiekunami naukowymi Koła są: prof. dr hab. Adam Opalski i dr Dominika Opalska. Celem działalności Koła jest propagowanie, promowanie i pogłębianie wiedzy z zakresu prawa spółek zarówno wśród Członków Koła, jak i społeczności akademickiej, a także poszerzanie wiedzy z dziedzin związanych z prawem spółek jak ekonomia czy rachunkowość. Cele te są realizowane m.in. poprzez organizowanie cyklicznych spotkań z prawnikami-praktykami oraz przedstawicielami doktryny prawa spółek, prowadzenie strony internetowej Koła (www.KNPrawaSpolek.wpia.uw.edu. pl) połączone z pracą nad wydawaniem i publikowaniem „Biuletynu Prawa Spółek”, a także poprzez organizację konferencji naukowej nt. prawa spółek - wiosną 2012 r. Ponadto Członkowie Koła chętnie biorą udział we wspólnych wyjściach, spotkaniach integracyjnych, wyjazdach na konfe- uczestniczą w dyskusjach. Na spotkania Koła zapraszani są również pracownicy naukowi i przedstawiciele praktyki. Członkostwo daje możliwość zapoznania się z obcojęzycznymi tekstami prawnymi, a także uczestniczenia w moot courts. Członkowie Koła biorą udział w Willem C. Vis International Commercial Arbitration Moot, Foreign Direct Investment Moot a także Central and East European Moot Competition. Dzięki temu, oprócz K oło Naukowe Sapientia Iuris powstało w lutym 2009 roku i jest jedną z najmłodszych organizacji studenckich tego typu na naszym Wydziale. Zrzesza grupę studentów zainteresowanych historią prawa, którzy pod opieką dyrektora Instytutu Historii Prawa WPiA prof. UW dra hab. Andrzeja Zakrzew- skiego oraz dra Adama Moniuszki, rozwijają swoją wiedzę o tym przedmiocie. Spotkania, odczyty i organizowane konferencje służą poszerzaniu przez studenta znajomości regulacji prawnych różnych epok oraz pomogą w zrozumieniu współczesnych instytucji i rozwiązań legislacyjnych. Członkowie Koła Naukowego Historii Prawa Sapientia Iris corocznie biorą udział w Zjeździe Historyków Studentów oraz Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Z dziejów prawa…” organizowanej przez WPiA UJ. W roku akademickim 2010/2011 Koło Naukowe Historii Prawa Sapientia Iris zorganizowało dla studen- tów pierwszego roku cieszące się dużym zainteresowaniem cotygodniowe warsztaty z rozwiązywania kazusów przygotowujące do egzaminu z historii państwa i prawa Polski, które prowadził dr Adam Moniuszko. Koło Naukowe Sapientia Iris organizowało także wraz z Kołem Naukowem Utriusque Iuris Ogólnopolską Konferencję Naukową „Regnum et religio. Relacje państwo-religia na przestrzeni wieków” oraz przy współudziale ELSA Warszawa pokaz filmu Costy Gavrasa „Z”. Kontakt: [email protected] Koło Naukowe Filozofii Prawa i Filozofii Społecznej K oło Naukowe Filozofii Prawa i Filozofii Społecznej powstało w 2006 roku. Opiekunem naukowym organizacji jest prof. Tomasz Stawecki, Kierownik Katedry Filozofii Prawa i Nauki o Państwie. Stawiamy sobie za cel rozwijanie refleksji nad prawem, popularyzowanie wiedzy z zakresu filozofii prawa oraz integrację środowiska studentów, poprzez rozwijanie różnorodnych aspektów prawoznawstwa. Spektrum poruszanych zjawisk obejmuje zarówno kwestie teoretyczne, jak i praktyczne, koncentrujące się wokół zagadnień wykładni oraz współczesnego spojrzenia na naukę prawa. Spotykamy się co dwa tygodnie, wśród dotychczas zaproszonych gości znaleźli się m.in.: prof. Marek Zirk - Sadowski, prof. Marek Smolak oraz prof. Piotr Winczorek. Nasze koło naukowe, poprzez struktury Koła Młodych Międzynarodowego Stowarzyszenia Filozofii Prawa i Filozofii Społecznej (IVR Youth) uczestniczy i organizuje wydarzenia o charakterze ogólnopolskim. KN Filozofii Prawa i Filozofii Społecznej stwarza optymalne warunki pogłębienia wiedzy, poznania praktycznych zagadnień studiowania na WPiA, oraz zdobycia bez- cennego doświadczenia. W szczególności pragniemy zaprosić, już teraz, do współpracy przy organizacji Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Prawo i..”, zaplanowanej na 2-3 grudnia 2011 r. przedsięwzięcie, będzie idealną okazją do aktywnego włączenia się w życie Uniwersytetu. Serdecznie zapraszamy studentów I roku! wszystkich Kontakt: e-mail: [email protected], www.knfpifs.wpia.uw.edu.pl wakacje 2011|Lexu§ 19 informacje informacje Koło Naukowe Prawa Bankowego WPIA UW K NPB powstało w 2002 r. z inicjatywy grupy studentów, inspirowanych pasją Opiekuna Koła Prof. Remigiusza Kaszubskiego. Dzisiaj liczy ponad 80 członków i jest jednym z najprężniej działających kół naukowych na UW. Partnerami Koła są Związek Banków Polskich, White&Case oraz Wolters Kluwer. Wyróżnia nas szeroki zakres zainteresowań Członków Koła oraz aktywność w zakresie prowadzonych projektów. Możemy pochwalić się tytułem Najaktywniejszego Koła Naukowego w X edycji Internetowej Gry Giełdowej magazynu „Parkiet”. Sukcesem Koła jest także Portal Kredyjakwbanku.pl - kompendium wiedzy o kredytach. Uznani specjaliści z sektora prywatnego i publicznego, wysoki poziom merytoryczny oraz gorące dyskusje, to nieodłączne elementy cyklicznych spotkań Koła. Naszymi Gośćmi byli m.in. Premier Kazimierz Marcinkiewicz, obecnie ekspert Goldman Sachs; Michał Chałaczkiewicz, dyrektor Montagu Private Equity, autor transakcji kupna spółki Emitel za 1.7 mld zł.; dr Beata Paxford, specjalista islamic banking. Konferencja „Innowacyjne Usługi Płatnicze: Prawo i Technologia” oraz III Ogólnopolski Kongres Prawa Bankowego, to najważniejsze projekty Koła. Gośćmi Kongresu byli Prezes ZBP oraz Wiceprezes CITI Handlowy a także Specjaliści prawa bankowego z Kancelarii White&Case, CMS Cameron McKenna, Allen&Overy, Salans czy Clifford Chance. W nadchodzącym roku ciekawych wydarzeń z pewnością nie zabraknie. Rok akademicki rozpoczniemy zgodnie z tradycją wyjazdem integracyjnym. Zapraszamy Was serdecznie do udziału w pracach Koła. Zarząd KNPB UW. Więcej informacji o nas znajdziecie na facebooku i www.knpb.wpia.uw.edu.pl. Chętnie odpowiemy także na Wasze pytania pod adresem: [email protected]. Interdyscyplinarne Koło Naukowe Dyplomacji Prawa I nteresujesz się europejską lub światową polityką? Chcesz zdobywać wiedzę, wymieniać poglądy i informacje z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, nawiązać nowe znajomości i przyjaźnie? Chętnie uczestniczysz w spotkaniach z fascynującymi gośćmi? Marzy Ci się międzynarodowa kariera lub chociażby zdobycie pierwszych doświadczeń w teorii i praktyce dyplomacji? A może chciałbyś współtworzyć śmiałe projekty różnorakiego rodzaju i kalibru na temat polityki i prawa międzynarodowego - począwszy od wysunięcia pomysłu, na realizacji zaś kończąc? Jeśli chociaż na jedno z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, nie ma dla Ciebie lepszego miejsca niż IKN DiP! Wśród twórczej i przyjaznej studenckiej atmosfery tworzymy różne projekty: -spotkania i dyskusje z dziennikarzami, politykami i ekspertami -gry i turnieje negocjacyjne, -międzynarodowe konferencje – naszym tegorocznym sukcesem jest np. konferencja Role of Tribunals and Doctrine in International Law z udziałem studentów i młodych naukowców z kilku państw, także spoza Europy -zagraniczne wyjazdy na konferencje Model United Nations – byliśmy już m.in. w Oxfordzie, Hadze, Paryżu i Barcelonie. Organizujemy też na UW coroczne symulacje obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ (Model Security Council) -imprezy i spotkania integracyjne o niższym współczynniku oficjalności, będące jednakże równie istotnym filarem naszej aktywności. Do zobaczenia na spotkaniach Koła! Więcej informacji: www.dip.mish.uw.edu.pl oraz [email protected]. Z łatwością znajdziesz nas również na Facebooku. Koło Naukowe Własności Intelektualnej „IP” K oło Naukowe Własności Intelektualnej „IP” zostało wpisane do rejestru uczelnianych organizacji naukowych 21.12.2005 r. (liczba porządkowa wpisu 436). Koło rozpoczęło swoją działalność na początku II semestru roku akademickiego 2005/2006. Opiekunem naukowym Koła jest prof. dr hab. Krysty- 20 na Szczepanowska-Kozłowska, kierownik Katedry Prawa Własności Intelektualnej i Dóbr Niematerialnych. technologii, Internetu, IT, a także prawo telekomunikacyjne, prawo reklamy i ebiznesu. Tematem działalności Koła jest prawo autorskie, ochrona dóbr niematerialnych prawo własności przemysłowej, prawo konkurencji, prawo nowych Celem Koła jest doskonalenie wiedzy z zakresu własności intelektualnej oraz zwrócenie uwagi na praktyczne aspekty związane z tą dziedziną w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S prawa. Członkowie Koła biorą udział w wyjazdach naukowych oraz reprezentują Uniwersytet poza granicami kraju. W 2010 r. ośmioro członków Koła wraz z opiekunem naukowym doc. dr T. Grzeszak wygłosiło referaty oraz uczestniczyło w konferencji organizowanej przez Uniwersytet w Walencji na temat: „Do we need right of publicity as a new IP right?”. Członkowie Koła Naukowe- go Własności Intelektualnej brali udział również w wizycie studyjnej w Urzędzie ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) w Alicante. W ramach działalności Koła organizujemy spotkania naukowe, konferencje naukowe, seminaria, szkolenia i warsztaty. W tradycje Koła wpisały się już zainicjowane w 2009 r. cykliczne spotkania: „IP przy kawie”, gdzie w kame- ralnym gronie studenci spotykają się ze praktykami, aby poruszać aktualne zagadnienia z dziedziny własności intelektualnej. Ważną inicjatywą Koła są także zajęcia o charakterze warsztatowym „IP w praktyce”. Kontakt: http://www.ip.wpia.uw.edu.pl [email protected] Studenckie Stowarzyszenie Etyki Prawniczej C zym jest, czy w ogóle istnieje oraz do czego potrzebna jest prawnikom etyka prawnicza? Jeżeli chcesz spróbować poznać odpowiedzi na powyższe pytania, zapraszamy na spotkania Studenckiego Stowarzyszenia Etyki Prawniczej. wśród studentów prawa, jak i osób w inny sposób związanych z ta gałęzią wiedzy. SSEP działa też na polu inicjowania i wspierania aktywnych form zwalczania przypadków łamania etyki prawniczej na uczelniach oraz w pracy zawodowej przede wszystkim drogą edukacji etycznej, prowadzonej przez publikacje Stowarzyszenia, media, audiowizualne środki przekazu oraz Internet. Organizujemy i współorganizujemy także konferencje naukowe, wykłady, sympozja, szkolenia oraz warsztaty i wyjazdy naukowe. Przedmiotem działalności naszej organizacji jest szerzenie kultury prawnej oraz upowszechnianie etyki prawniczej W 2011r. SSEP obchodzi swoje 10 urodziny. Z tej okazji planowane jest zorganizowanie ogólnopolskiej konfe- Czy stawia ona szczególne wymagania także wobec studentów prawa? Czy powinno się od nich wymagać więcej niż od studentów innych kierunków? rencji „Reformy i przemiany sądownictwa i zawodów prawniczych” oraz wydanie publikacji pokonferencyjnej. W semestrze letnim zapraszamy wszystkich zainteresowanych na współorganizowany przez SSEP wykład specjalizacyjny „Etyka prawnicza” oraz symulację rozprawy przed Komisją Dyscyplinarną ds. Studentów UW. Więcej: www: www.ssep.wpia.uw.edu.pl e-mail: [email protected] http://www.facebook.com/etyka. prawnicza Koło Naukowe Ratio Legis P rawo we współczesnym państwie zajmuje niezwykłe miejsce, jego ingerencja w różne aspekty życia jest olbrzymia, powodując że często zaciera się granica między niezbędnością regulacji, a politycznym nadużyciem. Dlatego zachęcamy studentów, by jak najlepiej wykorzystać czas studiów, który daje możliwość stawiania pytań wprost i spojrzenia na prawo, które nie pozwoli ulegać politycznej demagogii. Jest sprawą znaną, że system prawa powinien być spójny i stabilny, znajdować uzasadnienie w zespole powszechnie uznanych wartości, być funkcjonalny oraz przejrzyście skonstruowany. Stan polskiego prawodawstwa od dawna budzi zaniepokojenie. Dlatego celem działalności Ratio Legis jest znalezienie od- powiedzi na pytanie jak tworzyć dobre prawo by jak najlepiej służyło realizacji idei demokratycznego państwa. Organizując ciekawe spotkania i konferencje, prowadząc monitoring procesu legislacyjnego i badania porównawcze nad przyjętymi na świecie modelami tworzenia prawa, chcemy propagować zasady i działania zmierzające jego usprawnienia. Wyniki naszych badań prezentujemy w publikacjach. Wszystkich zainteresowanych działalnością Ratio Legis serdecznie zapraszamy do współpracy. „Ganić należy rządy, które nie znają idei swej epoki lub jeodrzucają” Zobacz więcej na www.ratiolegis. wpia.uw.edu.pl lub skontaktuj się z nami [email protected]. wakacje 2011|Lexu§ 21 informacje informacje Lexuss Karolina Dołęgowska Właśnie trzymacie w swoich rękach swój pierwszy numer Lexussa – czasopisma studentów Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Czasopisma, które na stałe wpisało się w wizerunek naszego wydziału i z którym będziecie mieli styczność przez cały okres studiów. T radycja wydawania prasy studenckiej na naszym wydziale jest bogata i ma ponad 10 lat. Na początku Samorząd Studentów wydawał swój biuletyn pod nazwą „Bratniak” a w 2007 został on przemianowany na czasopismo Lexuss, które otrzymało identyfikator wydawnictw ciągłych ISSN 1897-4759. Od tego czasu ukazuje się mniej więcej 6-7 numerów w ciągu roku, co czyni Lexussa dwumiesięcznikiem. Magazyn ukazuje się na eleganckim kredowym papierze, ma kolorową okładkę, a jego nakład to około 2000 sztuk. Oprócz tego z Lexussem można zapoznać się on-line, ponieważ wszystkie numery są umieszczane na stronie internetowej Samorządu Studentów. O poczytności Lexussa niech świadczy fakt, że cały nakład znika z wydziału w krótkim czasie, a spóźnialscy sięgają po wydanie zamieszczone w Internecie. Lexuss jest również chwalony przez władze i pracowników Wydziału. Pani Prodziekan ds. studenckich doc. dr Elżbieta MikosSkuza zawsze podkreśla, że czyta nasze czasopismo „od deski do deski”. Pracownicy chętnie udzielają nam wywiadów i bardzo doceniają pracę całej redakcji. Redaktorzy spotykają się również z miłymi słowami ze strony braci studenckiej, wielokrotnie słysząc :„Dobrze, że są ludzie, którym się chce”. Lexuss działa jak małe przedsiębiorstwo. Raz lepiej, a raz gorzej, ale praktycznie zawsze radzi sobie z „przeciwnościami losu” i deadlinemi. Czasopismo zostało podzielone na 6 działów, które pod czujnym okiem Redaktora naczelnego, prowadzą Szefowie działów. I tak mamy Wydarzenia, w których znajdziecie zapowiedzi ciekawych imprez, zdarzeń jakie mają miejsce na naszym wydziale (jeśli Lexuss wychodzi bez opóźnienia ;) a także relacje i recenzje tychże (jeżeli poślizg wystąpi ;). Następnie mamy Informacje dział uważany za najnudniejszy, a tak naprawdę najważniejszy . To właśnie tutaj znajdziecie najpotrzebniejsze wiadomości odnośnie studiów, dotyczące Waszych praw i obowiązków a także wyjaśnienia zawiłości Zasad Studiowania. W Publicystyce dajemy szansę do zaprezentowania własnych poglądów na tematy, które zajmują opinie publiczną, opublikowania artykułów naukowych czy analizy sytuacji na wydziale. Dział Wywiad to miejsce dla odważnych. Tutaj macie szansę przeprowadzenia rozmów z Władzami, pracownikami naszego wydziału, ze znanymi postaciami świata prawniczego (Sędziowie TK czy SN), politykami, publicystami. Dział Kultura to przede wszystkim recenzje książek, filmów, muzyki czy przedstawień teatralnych, ale nie tylko! W ubiegłym roku mieliśmy np. cykl artykułów o samochodach. Misz-masz to dział gdzie może znaleźć się wszystko. Wydawałoby się, że prowadzenie go to najprostsza rzecz na świecie. Nic bardziej mylnego – o tym jak trudne jest znalezienie „wszystkiego”, które nie będzie „niczym” najlepiej wie Szef tego działu. Oprócz dziennikarzy w Lexussie pracują korektorzy, których praca jest naprawdę nieoceniona. Gdy czytając dany artykuł po raz 5 zaczynasz się zastanawiać czy istnieje słowo „natomiast” a przecinki i kropki dwoją Ci się w oczach, to właśnie korektor jest osobą, która rozwiąże twoje problemy. Ponadto współpracujemy z fotografami i grafikiem, którzy pomagają tworzyć nasze okładki. Potem wszystkie te materiały trafiają do specjalistów od składu graficznego magazynu. Praca w Lexussie jest bardzo dynamiczna. Deadliny gonią – wydajemy jeden numer i już zaczynamy przygotowania do następnego. W związku z tym, każda para rąk się przydaje, prowadzimy ciągły nabór, każde dobre pióro, oko czy zmysł graficzne są zawsze mile widziane. Lexuss stał się uznaną marką na naszym wydziale, dlatego staramy się podtrzymywać jego renomę. Do swojej pracy podchodzimy profesjonalnie i chcemy ją wykonywać jak najlepiej. Decydując się na pracę w magazynie nie zobowiązujesz się do tego, że regularnie, co miesiąc będziesz musiał coś napisać, jeżeli jednak podejmujesz się jakiegoś zadania jesteś za nie odpowiedzialny. Nie przekreśla to koleżeńskiej atmosfery panującej w redakcji . Zawsze staramy się sobie pomagać i razem rozwiązywać problemy. Mam ogromną nadzieję, że już od października aktywnie włączycie się w prace Lexussa. Świeżość Waszych pomysłów na pewno pomoże jeszcze bardziej podnieść poziom czasopisma. Już teraz serdecznie zapraszam na październikowe spotkanie informacyjne. LE XU§ 22 w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S Do zobaczenia! Jak spotkałam Lorda Vadera, czyli o akademikach słów kilka Karolina Dołęgowska S łyszycie akademik i myślicie: wieczna impreza, w lodówce tylko światło i zupełny brak warunków do nauki? Jest w tym oczywiście ziarenko prawdy, ale nie przesadzajmy przez większość czasu panuje tu względny spokój. Przecież mieszkają tu tacy sami studenci jak Ty, oni też mają kolokwia, zaliczenia i prace do napisania. Zazwyczaj głośniej i radośniej w domach studenckich robi się podczas weekendów. Wtedy wychodząc na korytarz można spotkać kolorowego „węża”, który wygląda jakby przeniesiono go wprost z brazylijskich ulic w czasie karnawału albo też jadąc windą spotkać Jacka Sparrowa czy Lord Vadera. Jeżeli stereotypy was nie zniechęcają i chcecie zakosztować prawdziwie studenckiego życia lub po prostu nie możecie sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania – postarajcie się o akademik. Jak to zrobić? Studenci pierwszego roku mogą składać podania o przyznanie miejsca w Domu Studenckim do 7 dni od złożenia dokumentów rekrutacyjnych. Ważne jest również, iż każdy student winien wyszczególnić Dom, w jakim chciałby się znaleźć. W innym wypadku zostanie przydzielony do akademika, w którym zostały jeszcze wolne miejsca. Jeśli nie za bardzo wiecie, który z akademików wybrać, możecie o nich poczytać na uniwersyteckich forach lub podpytać starszych kolegów. Warto również sprawdzić, w których domach studenckich wasz wydział dostał miejsca. Poza tym wybierając akademik sprawdźcie jak daleko będziecie mieli na zajęcia. Czasami warto poświęcić odrobinę lepszy standard dla możliwości wylegiwania się w łóżku o kilka minut dłużej. Wzór podania o miejsce w domu studenckim możecie znaleźć na stronie internetowej Samorządu w zakładce Komisja Stypendialna (http://www.samorzad.wpia.uw.edu.pl/komisje/komisja-stypendialna). Tam też znajdziecie dokładne informacje, jak wypełnić podanie i jakie dokumenty do niego dołączyć ( ich lista jest taka sama jak w przypadku pozostałych podań kierowanych do Komisji Stypendialnej, o których możecie poczytać w artykule Komisja Stypendialna i Wy). Komisja w czasie wakacji nie prowadzi dyżurów, dlatego wszystkie dokumenty pakujecie w kopertę i wysyłacie pod adres Komisji: Wydział Prawa i Administracji, Krakowskie Przedmieście 26/28, 00-927 Warszawa z dopiskiem Komisja Stypendialna. Podstawowym kryterium decydującym o przyznaniu miejsca w domu studenckim jest dochód, w następnej kolejności bierze się pod uwagę odległość jaka dzieli Waszą rodzinną miejscowość od Warszawy. Lista osób, które otrzymały miejsce w domu studenckim zostanie opublikowana na stronie internetowej samorządu. Znajdą się tu również wiadomości na temat dokładnej daty kwaterowania. Pierwszaki zazwyczaj kwaterują się trochę wcześniej niż osoby, które po raz kolejny zamieszkają w akademiku. Odbywa się to zazwyczaj po 20 września. Wtedy to przyjeżdżacie do waszego nowego „domu”, stoicie w nie krótkiej kolejce, wypełniacie kilka formularzy i dostajecie klucz do swojego pokoju. Jeżeli macie osoby, z którymi chcielibyście zamieszkać warto stanąć w kolejce razem lub przynajmniej zgłosić w administracji, że jest ktoś taki. Przebrnęliście przez „papierkową robotę” i co teraz? Teraz zaczyna się prawdziwe życie w akademiku. Niech was nie przerazi fakt, że pokój, który ma porównywalną powierzchnię do waszego domowego będziecie teraz dzielić z 1 czy 2 osobami – to jest do przeżycia. Niech was nie wystraszą meble, które pamiętają ubiegłe stulecie i są ozdobione różnymi „pamiątkami” po swoich poprzednich użytkownikach – z biegiem czasu przyzwyczaicie się do nich, z miesiąca nie miesiąc pokój będzie coraz bardziej wasz. Znajomość z nowymi współlokatorami warto rozpocząć od pewnych ustaleń nie tylko dotyczących podziału szafek, ale przede wszystkim waszej koegzystencji we wspólnym lokum. Nie bójcie się pytać i proponować swoich rozwiązań, ale też pamiętajcie, że słowo „kompromis” jest bardzo ważne w słowniczku mieszkańca akademika. W razie jakichkolwiek problemów zwracajcie się do akademikowej ”starszyzny”, na pewno wytłumaczą jak skorzystać np. z pralni i wyjaśnią akademikowe zwyczaje. Zapomniałabym o najważniejszym! Ze wszystkich sił starajcie się utrzymywać dobre kontakty z osobami pracującymi w recepcji akademika. Te znajomości na pewno się przydadzązwłaszcza, gdy wracając z nocnych wypraw zauważycie, że zapomnieliście karty czy klucza lub też będziecie chcieli zaprosić znajomych i odrobinkę przedłużyć spotkanie. Zastanawiacie się na pewno czy nauka w takich warunkach jest możliwa. Jasne! W każdym domu studenckim istnieją tzw. pokoje cichej nauki (cichacze). W urządzonych na kształt czytelni pomieszczeniach rządzi cisza przerywana jedynie szelestem przewracanych kartek. Tam, w spokoju możecie zdobywać wiedzę i nic was nie rozprasza – docenicie to miejsce, zwłaszcza w czasie sesji. W akademikach często znajdują się również sklepy, dzięki czemu po bułki na śniadanie możecie zejść w pidżamie. Macie do dyspozycji również salę telewizyjną czy komputerową, zdarzają się również stoły do ping ponga, bilardu, a nawet pianino. Nie ma jednego dobrego sposobu, na to jak przyzwyczaić się do życia w akademiku. Przede wszystkim należy pamiętać o dobrym nastawieniu, bez niego nawet drobne nieporozumienia mogą przerodzić się w potężne kłótnie, znacząco utrudniające wspólne mieszkanie. Nie ma się co oszukiwać, nie każdemu spodoba się mieszkanie w domu studenckim. Z drugiej strony warto zauważyć, że zdarzają się osoby, które zrezygnowały z wynajmowania mieszkania, bo tęskniły za akademikiem. Jest to miejsce, w którym poznacie wielu ludzi w podobnym wieku, z wielu wydziałów, z różnorakimi zainteresowaniami i pomysłami na życie. Jedno jest pewne – nie będziecie się tutaj nudzić! Lord Vader pukający do drzwi na to nie pozwoli. wakacje 2011|Lexu§ 23 informacje informacje Plan Kampusu Centralnego Uniwersytetu Warszawskiego Dawne CIUW Auditorium Maximum Dziekanaty WPiA Pałac Kazimierzowski Colle gium Iuridicum I Rektorat UW Dawny Gmach BUW Wydział Polonistyki Gmach Porektorski Wydział Orientalistyki Kiosk Stołówka studencka Wydział Archeologii Szkoła Języków Obcych Duży Dziedziniec ie sk Wydział Neofilologii ul .O w ko ra Wydział Historii bo źn a .K ul Collegium Iuridicum III Pr ze cie ś ie dm Mały Dziedziniec 24 w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S wakacje 2011|Lexu§ 25 informacje informacje Nie-boso przez kampus Maciej Kułak Wyprawy w nieznane bywają niebezpieczne, szczególnie jeśli wyprawy to dalekie. Nie wiemy przecież, czego możemy się spodziewać, co zastaniemy na miejscu. Może jakieś dzikie i krwiożercze zwierzęta? A może tubylcy mówiący niezrozumiałym językiem? Bezkresne bezdroża? By nic podobnego nie zaskoczyło Was podczas pierwszych studenckich dni na kampusie, oddaję Mały dziedziniec Pierwszy istotny punkt kampusu, który napotkamy po wejściu bramą główną. Uroczy i cichy, niezwykle spokojny, niepozorny, a jakże istotny. To tutaj swoją siedzibę mają Zarząd Samorządu Studentów UW i, co ważniejsze dla „przeciętnego” studenta, specjalistyczna przychodnia lekarska oraz Biuro Spraw Socjalnych. Do bezpłatnego skorzystania z usług Akademickiej Służby Zdrowia uprawnione są osoby ubezpieczone w ramach NFZ – podstawą do takiej bezpłatnej wizyty jest aktualna legitymacja studencka. By jednak móc umówić się na wizytę (co można uczynić telefonicznie), trzeba najpierw wypełnić deklarację przynależności do przychodni ASZ, rezygnując jednocześnie z leczenia u lekarza internisty spoza ASZ. Aczkolwiek studentom spoza województwa mazowieckiego przysługuje prawo do dwóch lekarzy internistów – jednego w miejscu stałego zamieszkania lub zameldowania, drugiego w miejscu studiowania (od października do czerwca). Można natomiast skorzystać z usług chirurga, urologa, neurologa, pulmonologa, kardiologa, laryngologa oraz endokrynologa bez składania deklaracji i rezygnacji z leczenia u dotychczasowego internisty, jeśli okaże się w przychodni skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. Bez deklaracji, rezygnacji oraz skierowania student ma prawo skorzystać w przychodni ASZ z usług psychiatry, ginekologa, stomatologa, onkologa, okulisty oraz dermatologa. W Biurze Spraw Socjalnych natomiast wydawane są skierowania na obiady abonamentowe, z którymi to skierowania należy udać się do uniwersyteckiej stołówki, usytuowanej przy bramie od strony ul. Oboźnej. W stołówce można również kupić pojedynczy obiad; ponoć serwują smaczne naleśniki. Szkoła Języków Obcych Miejsce spotkań z językami obcymi. 26 Budynek SJO znany jest przede wszystkim ze swoich wąskich schodów, dlatego też w godzinach szczytu poleca się chodzenie nimi bokiem. Już od pierwszego roku macie możliwość korzystania z bogatej oferty lektoratów organizowanych przez SJO. Co tam angielski, co tam francuski, skoro dostępne są portugalski, szwedzki czy niderlandzki. Dawny Gmach BUW Stara BUW – budynek chyba najbardziej rzucający się w oczy, bo już od samej bramy patrzący na nas swoją fasadą. Czasem nawet śpiewa, najintensywniej w samo południe. W gmachyu tym będziecie mieli zapewne wiele ćwiczeń czy speców. Najłatwiej wpaść tutaj właśnie na studentów prawa. Budynek dysponuje nowoczesnym audytorium zapewniającym bardziej komfortowe warunki pracy niż wysłużone Auditorium Maximum. Na drugim piętrze możecie skorzystać z sali internetowej, a na najniższym poziome znajdziecie szatnię (niektórzy prowadzący zajęcia wymagają korzystania z niej) oraz bufet (polecam grillowane kanapki!). Collegium Iuridicum I im. Leona Petrażyckiego Centrum dowodzenia. Serce naszego wydziału – to w tym miejscu swoje gabinety mają dziekan, prodziekani oraz prowadzący zajęcia. Na pierwszym roku najważniejszy będzie dla Was rzecz jasna Instytut Historii Prawa. Zagościcie tutaj zapewne nieraz, być może na zaproszenie waszych prowadzących, wystosowane w związku z nieprzygotowaniem do zajęć czy niezaliczeniem kolokwium. Niektórym z Was przyjdzie również zdawać tutaj egzaminy ustne, np. z prawoznawstwa czy powszechnej historii państwa i prawa. Jednak CI I to nie tylko gabinety – na najniższym poziomie znajdują się bufet „Szafot”, ser- w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S wujący niesamowicie pyszną pizzę, oraz „Bratniak” – siedziba samorządu studentów WPiA UW, w której odbywają się np. spotkania komisji samorządowych oraz dyżury komisji stypendialnej i komisji ds. dydaktycznych. Baraki Collegium Iuridicum IV Auditorium Maximum Tu, w auli im. Adama Mickiewicza, uroczyście rozpoczniecie Wasz pierwszy rok akademicki na WPiA. Potem będziecie odwiedzać to miejsce w związku z wykładami, przypuszczalnie z upływem czasu coraz rzadziej. W bocznych salach odbywają się niektóre ćwiczenia i spece. W „Audi Maxie” znajdziecie również pocztę, bankomat oraz bufet. BUW Budynek świeżo oddany do użytku , położony przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie, na tyłach biblioteki uniwersyteckiej. Na pierwszym roku CI IV nie będzie w obszarze Waszego zainteresowania, bowiem swoją siedzibę ma w nim Instytut Prawa Międzynarodowego, a zajęcia z prawa międzynarodowego publicznego czekają Was na drugim roku, natomiast z prawa Unii Europejskiej na trzecim. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, byście wybrali się do CI IV w celach turystycznych, zważywszy że przy okazji można zajrzeć do ogrodów BUWu. Kampus centralny Okolice Kampusu Centralnego, dojście na ulice: Dobrą i Lipową przy ul. Lipowej. Prowadzą do niego sławetne już schody na ul. Oboźnej, zmieniające się zimą w krwiożercze śliskie bestie czyhające na nieostrożnie chadzających studentów. Mimo licznych pomysłów na usprawnienie drogi pomiędzy kampusem a CI II, by nadmienić choćby studencką ideę budowy kolejki linowej, nadal trzeba pokonywać ten odcinek na piechotę (co jednak pozytywnie wpływa na kondycję żaków). Tym bardziej leniwym z pomocą przyszła … budowa II linii metra. W związku z zamknięciem ulic Świętokrzyskiej i Prostej powstały nowe linie autobusowe, w tym linia 128, którą dojedziemy z przystanku Nowy Świat (znajdującego się nieopodal kampusu) pod sam BUW. W CI II odbywa się chyba większość naszych wydzia- Komisja Stypendialna i Wy Collegium Iuridicum III Michał Szałas – Przewodniczący Komisji Stypendialnej Nasz kolejny wydziałowy budynek, w którym najistotniejsza będzie dla Was biblioteka wydziałowa. Do korzystania z niej nie jest wystarczające zapisanie się Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego – konieczna jest odrębna rejestracja, która nie trwa jednak długo. Z biblioteki nie można wynosić większości książek, w związku z czym funkcjonuje ona de facto jako czytelnia – idealne miejsce do spokojnej nauki w trakcie sesji. Na miejscu można skorzystać z ksera, drukarki oraz komputerów z dostępem do Internetu. ierwsze kroki na Wydziale z pewnością dla niejednego z Was będą trudne. I nie chodzi tylko o „odnalezienie się” w nowym mieście, wśród nowych ludzi czy w nowej sytuacji. Także wydatki związane ze zwiększonymi nagle kosztami utrzymania, mieszkania czy zakupu podręczników, mogą dać się mocno we znaki. Collegium Iuridicum II Położone poza kampusem centralny, P Uniwersytet nie pozostawia jednak swoich studentów bez żadnej pomocy. Na każdym wydziale działa Komisja Stypendialna, której zadaniem jest (w imieniu i z upoważnienia Dziekana) rozpoznawanie sytuacji i rozpatrywanie spraw osób, których sytuacja material- Collegium Iuridicum IV im. Collegium Iuridicum II Cezarego Berezowskiego Dawne Centrum Informatyczne (CIUW) Chyba najważniejszy budynek, zaraz po Collegium Iuridicum I. To tutaj bowiem znajdują się dziekanaty – obiekt częstych, aczkolwiek niechętnie podejmowanych, pielgrzymek studenckich. Po immatrykulacji będzie mogli odstać tutaj swoje w przeogromnej kolejce, by odebrać upragnione indeksy i legitymacje studenckie. Już w trakcie roku akademickiego pielgrzymować będziecie do CIUWu z podaniami, (chyba że zdecydujecie się je złożyć przez USOSa -do czego gorąco Was namawiam) czy np. po odbiór kart egzaminacyjnych, przedłużenie ważności legitymacji studenckiej. W budynku tym swe dyżury odbywają Pani Prodziekan ds. Studenckich doc. dr Elżbieta Mikos-Skuza oraz Kierownik Studiów dr Piotr Kładoczny. łowych zajęć. Na najniższym poziomie znajdziecie barek, szatnię oraz stoisko z prawniczymi książkami. Wadą CI II jest zdecydowanie brak bezpośredniego połączenia z BUWem, choć znajduje się on w tym samym budynku. na jest naprawdę ciężka, oraz przyznawanie takim osobom różnych form pomocy, przewidzianych przez ustawę o szkolnictwie wyższym. Student Wydziału Prawa i Administracji może korzystać z następujących form pomocy finansowej: 1. Stypendium socjalne i stypendium na wyżywienie, przyznawane każdemu studentowi żyjącemu w rodzinie, w której miesięczny dochód na jednego członka nie przekroczył 602 zł (uwaga – jest to limit obowiązujący w roku akademickim 2010/11. Limit na rok 2011/12 nie został jeszcze ogłoszo- To te miejsca będą wam towarzyszyły przez następne lata studiów. Nie przejmujcie się ewentualną początkową dezorientacją i zagubieniem, każdy z nas przeżył to przecież na pierwszym roku Prawie zapomniałbym o najchętniej odwiedzanym przez studentów miejscu! Aula H. (znaczy się Herenda), to miejsce gdzie zawsze spotkacie jakiegoś prawnika przy soczku lub piwie. ny i nie gwarantuję, że pozostanie on na tym samym poziomie). Stypendium takie może być przyznane zarówno studentowi studiów stacjonarnych, jak i niestacjonarnych. Aby uzyskać stypendium socjalne i na wyżywienie, należy złożyć do Komisji Stypendialnej następujące dokumenty: - zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodach za 2010 r., wystawione po 15 maja 2011 roku, dotyczące każdego pełnoletniego członka rodziny (nawet jeśli nigdy nie pracował lub w roku 2010 nie był pełnoletni). Należy przy tym pamiętać, że tylko zaświadczenie z urzędu jest dokumentem potwierdzającym dochód i nie może być zastąpione np. przez samodzielnie sporządzoną deklarację PIT; wakacje 2011|Lexu§ 27 informacje - w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej i rozliczania się w formie zryczałtowanego podatku dochodowego, oprócz zaświadczenia z US należy załączyć Załącznik nr 11 do Regulaminu 1, wypełniony osobiście przez osobę prowadzącą działalność. - w przypadku posiadania gospodarstwa rolnego – zaświadczenie z Urzędu Gminy/Miasta o wielkości takiego gospodarstwa; - w przypadku posiadania uczącego się/studiującego rodzeństwa, które nie ukończyło 26. roku życia – zaświadczenie ze szkoły/uczelni potwierdzające, że dana osoba jest uczniem/studentem placówki; - w przypadku posiadania rodzeństwa poniżej 7. roku życia – kopia skróconego aktu urodzenia; - w przypadku śmierci członka rodziny – akt zgonu członka rodziny; - w przypadku rozwodu rodziców lub otrzymywania alimentów – kopia wyroku sądowego orzekającego rozwód, separację lub przyznającego alimenty; - dodatkowo każdy student i każdy pełnoletni członek rodziny studenta musi wypełnić oświadczenie o otrzymywanych dochodach niepodlegających opodatkowaniu na załączniku nr 12 do ww. Regulaminu. Należy pamiętać, że – mimo, iż kryteria otrzymania są identyczne – stypendium socjalne i na wyżywienie to dwa różne stypendia i aby je otrzymać, trzeba złożyć dwa wnioski (jeśli wnioski są składane łącznie, wystarczy jeden komplet załączników). Oba wnioski są dostępne na stronie Samorządu Studentów WPiA UW (adres w przypisie nr 1) w zakładce Komisja Stypendialna, jako załączniki do Regulaminu. Wniosek należy złożyć osobiście (Komisja urzęduje w pokoju Samorządu Studentów WPiA – pok 0.03 w Collegium Iuridicum I) podczas jednego z licznych dyżurów Komisji, do 10. dnia każdego miesiąca. Przekroczenie tego terminu oznacza przyznanie stypendium dopiero od następnego miesiąca (przykład – jeśli student złoży wniosek 9 października, otrzyma stypendium od paź- 28 publicystyka 1 Regulamin ustalania wysokości, przyznawania i wypłacania świadczeń pomocy materialnej dla studentów Uniwersytetu Warszawskiego wprowadzony Zarządzeniem Rektora UW nr 38 z dnia 30 września 2009 r. (dostępny na stronie www.samorząd.wpia.uw.edu.pl w zakładce Komisje -> Komisja Stypendialna) dziernika do lipca; jeśli natomiast złoży do 11 października, dostanie stypendium tylko od listopada do lipca). 2. Stypendium mieszkaniowe, przyznawane studentowi studiów dziennych, który mieści się w podanym wyżej limicie, a ponadto mieszka na stałe w takiej odległości od uczelni, że codzienny dojazd uniemożliwiałby lub znacznie utrudniał studiowanie. Aby uzyskać stypendium mieszkaniowe należy dodatkowo przedstawić kopię umowy wynajmu lokalu lub dowód wpłaty miesięcznej za akademik. Komisja nie honoruje oświadczeń złożonych własnoręcznie przez wnioskodawcę ani tłumaczeń, że lokal jest wynajęty bez umowy. Wniosek również należy złożyć na stosownym formularzu – załączniku do Regulaminu. Zasady składania wniosku są identyczne jak dla poprzednich stypendiów. 3. Zapomoga w maksymalnej wysokości 1000 zł, przyznawana studentowi, który z przyczyn losowych znalazł się przejściowo w znacznie gorszej sytuacji materialnej (np. wypadek komunikacyjny, śmierć członka rodziny, niespodziewana utrata pracy, pożar, powódź itp.). Aby uzyskać zapomogę, należy przedstawić wszystkie dokumenty potwierdzające dochód, tak samo jak do stypendium socjalnego (wymóg ten nie dotyczy osób, które w danym roku akademickim otrzymują już stypendium lub wnioskowały o nie, gdyż Komisja w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S jest w posiadaniu tych dokumentów). Dodatkowo należy możliwie dokładnie udokumentować zdarzenie losowe, które doprowadziło do pogorszenia sytuacji materialnej. Niestety, pisemne zapewnienia wnioskodawcy, nawet złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej, nie będą przez Komisję brane pod uwagę. Każdy fakt, opisywany we wniosku, musi być potwierdzony jakimś dokumentem lub dowodem. Również wniosek o zapomogę powinien być złożony na formularzu będącym załącznikiem do Regulaminu i jest dostępny na podanej uprzednio stronie internetowej. Na koniec, w imieniu wszystkich członków Komisji, chciałbym prosić Was wszystkich o wyrozumiałość – czasem sprawy są rozpatrywane (w przekonaniu wnioskodawców) za długo, czasem też „czepiamy się” braków formalnych, które w Waszym przekonaniu mogą by mało znaczące – robimy to jednak tylko dlatego, że przyznawanie stypendiów to dysponowanie funduszami publicznymi i dlatego jesteśmy zobligowani do zachowania szczególnej staranności i uwagi. Na pocieszenie dodam tylko, że sytuacje, kiedy studenci są niezadowoleni z działań Komisji, należą do rzadkości. Na 348 decyzji w sprawie stypendiów i zapomóg, które wydała Komisja Stypendialna WPiA w roku akademickim 2010/2011, tylko 7 było odmownych; studenci wnieśli odwołanie w 5 przypadkach i tylko jedno z nich zostało uwzględnione. W pozostałych przypadkach Odwoławcza Komisja Stypendialna potwierdziła słuszność naszego stanowiska. Oznacza to, że zdecydowana większość decyzji wydanych przez Komisję jest – ku zadowoleniu obu stron – dla studenta pozytywna. Pozostaje nam się tylko zobowiązać się do dołożenia wszelkich starań, aby w kolejnym roku akademickim utrzymać poziom działań na jeszcze wyższym poziomie. Dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, Prof. dr hab. Krzysztof Rączka Drodzy nowoprzyjęci studenci pierwszego roku! W imieniu społeczności akademickiej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego pragnę gorąco powitać Was jako członków naszej akademickiej wspólnoty. Będziecie studentami najlepszego, liczącego sobie już ponad 200 lat historii, Wydziału Prawa i Administracji w Polsce. Otworem przed Wami stoi bogata oferta dydaktyczna, możliwość kontaktu z największymi postaciami prawniczego świata, sędziami najważniejszych sądów i trybunałów, wybitnymi praktykami i twórcami doktryn. Szkoły prawa obcego, bogata biblioteka, liczne bazy prawnicze, nowoczesna infrastruktura, rozbudowany program Erasmus - są do Waszej dyspozycji i od Was tylko zależy czy z nich skorzystacie. Kolegium Dziekańskie podejmie wszelkie starania, by każdy z Was czuł się traktowany na Wydziale podmiotowo. Pamiętajcie, że zarówno prawnicze pięcioletnie studia magisterskie, jak i administracyjne, u progu których jesteście, to okres ciężkiej, mozolnej pracy. Niech nie zwiedzie Was studencka zabawa czy możliwość elastycznego gospodarowania czasem - sukces można osiągnąć tylko wytrwałą, systematyczną nauką. Samodzielność, z jaką wiążą się studia wyższe, nakładają na Was dużą odpowiedzialność. Wierzymy, że jej sprostacie. Jednakże studia to nie tylko nauka. Wydział pozwala uzyskać nie tylko wie- prof. dr hab. Krzysztof Rączka - Dziekan Wydziału Prawa i Administracji dzę, ale ma na celu kształtowanie etosu i formację. Dlatego Wydział jest drugim domem tych, którzy chcą być „prawdziwymi studentami” i poczuć studiowanie w pełnym tego słowa znaczeniu. Studenci, którzy czują w sobie zacięcie naukowe, przebierać mogą w ofercie ponad 30 prężnych Kół Naukowych, brać udział w licznych konkursach i olimpiadach. Pomoże tutaj z pewnością aktywna Rada Kół Naukowych. Działacze społeczni odnajdą się w funkcjonowaniu Samorządu Studenckiego. Na tych wreszcie, dla których „prawo to za mało” - zwłaszcza mających Czas na imprezę! Krzysztof Olszak Na I roku studiów w I semestrze będziecie mieli 5 ćwiczeń obowiązkowych, a w II zaledwie 3, co oznacza ogromną ilość wolnego czasu, którą można poświęcić na wiele różnych pożytecznych zajęć, jak nauka języków obcych czy praca, ale student musi się też gdzieś bawić, tak więc przybliżę Wam kilka warszawskich klubów odwiedzanych przez studentów i nie tylko. zdolności dziennikarskie, fotograficzne, korektorskie czy graficzne - czeka praca w redakcji Czasopisma studentów wydziału „Lexuss”. Studiowanie to jednak nie tylko nauka czy działalność. Na naszym Wydziale panuje koleżeńska atmosfera. Będziecie mieli szanse poznać wiele osób, z których część pozostanie Waszymi przyjaciółmi na całe życie. Życzę powodzenia i mnóstwa sukcesów! H ybrydy - dyskoteka znajdującą się na ulicy Złotej 7/9, otwarta w środy (Single party, wejście za 7zł w cenie piwo), czwartki (wejście za 7 zł, w cenie welcome drink), piątki (12zł) i soboty (12zł). Muzyka zróżnicowana, w tym przeboje z lat 80’. Niestety, w porównaniu do zeszłego roku coraz więcej miejsca zajmują improwizacje DJowskie, cieszące się samozachwytem ich twórców, acz niespotykające się z aprobatą widowni wakacje 2011|Lexu§ 29 publicystyka (tzw. paradoks Strasburgera). W klubie organizowane bywają również koncerty. Plusem klubu jest fakt, że piwo z nalewaka (0,5 litra za 8zł) smakuje jak piwo. Od 1996 r. dyskoteka należy do Uniwersytetu Warszawskiego , a zarządza nią w imieniu UW Fundacja Universitatis Varsoviensis. W roku ubiegłym ochrona dbała o pewną selekcję - na moich oczach nie wpuszczono dwóch potężnie zbudowanych ABSów (pod pretekstem noszenia przez nich sportowego obuwia), mimo iż zachowywali się spokojnie. Ochroniarze nie dali się przekonać nawet banknotem z wizerunkiem Kazimierza Wielkiego. Jednakże, w tym roku student stojący obok mnie otrzymał cios w twarz od Potężnego Mężczyzny pod wpływem (nie opiszę jego wyglądu fizycznego, gdyż był zbyt stereotypowy). Cios otrzymał za to, że przejście między kolumną a barem było wąskie, a student nie ustąpił dość miejsca. Ofiara pod wpływem siły uderzenia aż wpadła na mnie. Potężny Mężczyzna przez nikogo nie niepokojony poszedł schodami na górę, gdzie ochrona prawdopodobnie spała, przepraszam stała. Gratka dla palaczy-ustawą „antynikotynową”1 nikt z obsługi się nie przejmuje. Remont - ul. Waryńskiego 12A (obok Metra Politechnika). Szczególną popularnością cieszą się tu piwne dni czyli poniedziałek, wtorek i środa, gdy złocisty trunek jest lany za darmo, aż do 2 w nocy, bilet wstępu to 12 zł. Klub otwarty również w pozostałe dni tygodnia. Muzyka współczesna (najpopularniejsze utwory typowo dyskotekowe), ale np. w czwartki również utwory z lat 70’, 80’ i 90’. Piwo ma kolor piwa. Osoby chętne do odwiedzenia tego klubu w poniedziałek, wtorek lub środę zachęcam do umiaru w spożywaniu złocistego trunku, gdyż o ile po wypiciu 8 butelek tego napoju z butelki nic im zapewne nie będzie (szczególnie uwagę tę kieruję do osób o mocnych głowach), o tyle po wypiciu tej samej ilości piwa z nalewaka może się to skończyć stanami „agonalnymi” dnia następnego. Niejednej osobie zdarzyło się już opróżniać żołądek w czasie zabawy w tymże klubie. Na plus należy klubowi zaliczyć kulturalną ochronę – byłem świadkiem sytuacji, w której do chłopaka siedzącego obok mnie i zasypiającego na barze, ochroniarz rzekł spokojnie acz stanowczo „mistrzu nie śpimy”, ani go nie szarpiąc, ani nie wyprowadzając z klubu. W Piwne Dni można 1 30 Ustawa z dnia 8 kwietnia 2010 r. o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej wywiad się spodziewać, że ok. godziny 1.50 (czyli ostatnia szansa na darmowe piwo) barmanka z uśmiechem po nalaniu piwa krzyknie „Dam temu kto da największy napiwek”, ale zażenowani goście nie zareagują entuzjastycznie, wobec czego barmanka odejdzie, a piwo będące obok Speed Racka pozostanie nietknięte, chyba że któryś z gości ma długie ręce i niewielką cierpliwość. Istnieje wydzielona sala dla palaczy. Ustawa antynikotynowa poza pojedynczymi przypadkami i faktem, że wejście do powyższej sali nie spełnia wymogów ustawowych, jest przestrzegana. Fresh - oficjalna nazwa The Fresh – ul. Wawelska 5, nie jest tam łatwo dotrzeć, ale miłośnicy hip-hopu i R’n’B będą usatysfakcjonowani. W klubie odbywają się również koncerty gwiazd powyższych gatunków muzycznych. Harlem - ul. Kolejowa 8/10 również klub dla miłośników czarnej muzyki. Dotrzeć tam, to dopiero osiągnięcie ;) Imprezy w środy, piątki i soboty. Piwo z nalewaka ma wybitnie oryginalny smak, (ale kolor piwa zachowany). Z cenami za wstęp różnie bywa. W ogrodzie znajduje się boisko do kosza, z którego można korzystać przez czas trwania imprezy. Park - oficjalna nazwa Klub Park. Aleja Niepodległości 196, lokal SGHu. Czynne cały tydzień. Piwa za darmo (do północy) napijemy się we wtorki (muzyka współczesna od lat 80’ począwszy) , środy (R’n’B i hiphop) i czwartki (muzyka ciężka). Wstęp za 10 zł. Bywa, że wtorkowe imprezy są zamykane już o 2 w nocy. W niedzielę shot wódki za 2 zł, to doprawdy imponująca okazja. Piwo w butelce należy do jednych z najtańszych w stolicy np. Królewskie 0,5 l za 6 zł. Osobiście nie mam przykrych doświadczeń z tym klubem, lecz 2 z 7 znajomych miało nieprzyjemności żołądkowe po jednej z wtorkowych imprez (osoba nr 1 po 5 piwach z nalewaka, osoba nr 2 po 6, a to wytrzymałe chłopaki ze Śląska). Należy również uważać na agresywnych mężczyzn (a raczej chłopców jedynie posturą przypominających mężczyzn) wychodzących z imprezy i szukających zaczepki (ale bardzo szybko uciekają). Kamieniołomy - umiejscowione vis a vis Pałacu Prezydenckiego. Jeśli ktoś się wybiera do tego klubu, to polecam piątki i soboty, wtedy są najlepsze imprezy (ale rozkręcają się dopiero najwcześniej po 23, jak zresztą w znacznej części klubów). Raczej nie należy się tam spodziewać muzyki gra- w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S nej w radiu, co wielu osobom przeszkadza. Przede wszystkim rozbrzmiewają tam: electro, indie i house. Towarzystwo w większości kulturalne, dużo młodych ludzi, można spotkać osoby, z którymi przyjemnie będzie kontynuować znajomość. Medyk - mieści się 5 minut od Dworca Centralnego, to wersja Remontu dla studentów medycyny. Piwnym dniem jest czwartek. Sen Pszczoły - Praski klub z fenomenalną muzyką, zbyt różnorodną by wymienić wszystkie gatunki/wykonawców - od Abradaba po Moby’ego (strona klubu wskazuje na miksturę reggae, funku i elektroniki). Mnóstwo koncertów. Minusem jest kwestia wpuszczania (przynajmniej w weekendy) niezliczonej ilości ludzi do klubu, bez zwracania uwagi na absolutne jego przepełnienie, co wydatnie zmniejsza satysfakcję z zabawy. ZOO - klub na Mazowieckiej 13, nieprzystający (in minus) swym wnętrzem do pozostałych klubów na tej ulicy. Jak sama autoironiczna nazwa wskazuje (ostrzega?) miejsce dla zwierząt. Ustawa antynikotynowa tam jeszcze nie dotarła. Obsługa potrafi jednak pokusić się o niespodzianki np. oddasz do szatni w pełni sprawną kurtkę, a zostanie Ci zwrócona z zerwanym wieszakiem. Oczywiście powyższe lokale to tylko niewielki wycinek warszawskiej sceny klubowej, która jest o wiele bogatsza. Pominąłem też fakt, iż w części opisanych przeze mnie klubów prócz „zwykłych” dyskotek, istnieją sale do karaoke. Starałem się ograniczyć do klubów szczególnie często uczęszczanych przez studentów (z wyjątkiem ostatniego), pomijając inne miejsca wieczornych zabaw, jak np. Platinium, Opera, Capitol, Karmel, El Presidente, The Nine, La Playa, Lemon, Klubokawiarnia czy Underground. Zapewniam Was, że będziecie mieli mnóstwo czasu, aby zgłębić wszystkie wyżej wymienione i wiele innych dyskotek, a Wasze wyniki w nauce na tym w najmniejszym stopniu nie ucierpią. Podane wyżej ceny, jak i jakość alkoholi mogą się zmieniać, gdyż autor artykułu nie ma nie żadnego wpływu ;) 1 Ustawa z dnia 8 kwietnia 2010 r. o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej Do logiki bez uprzedzeń z wykładowcą logiki, dr Michałem Pełką rozmawia Aneta Serowik Aneta Serowik: Przyszli studenci prawa, których w I semestrze czeka przeprawa z logiką zapewne chcieliby dowiedzieć się co ich spotka na ćwiczeniach z tego przedmiotu. Stąd moje pierwsze pytanie- o czym traktuje logika? Michał Pełka: Logika jest nauką o zasadach prawidłowego rozumowania. Składa się generalnie rzecz ujmując z trzech działów: semiotyki, czyli ogólnej nauki o znakach, w szczególności znakach językowych, z logiki formalnej zwanej również teorią wynikania logicznego oraz ogólnej metodologii nauk zajmującej się metodami stosowanymi w procesie poznawania rzeczywistości. I właśnie te trzy działy są omawiane na wykładach i ćwiczeniach z tego przedmiotu. Zainteresowanych szczegółami planu zajęć zapraszam na stronę internetową Wydziału, gdzie można znaleźć sylabus do tego przedmiotu. AS: Co fascynującego może odkryć student prawa w tym przedmiocie? MP: To zależy od tego z jakim nastawieniem podchodzi się do logiki. Nastawienie bez uprzedzeń pozwala odkryć, że logika skrywa wiele interesujących sekretów. Może tytułem przykładu powiem, że niemało trudu zajmuje studentom zrozumienie, że dajmy na to nazwy: dłoń i palec to nazwy pozostające ze sobą w stosunku przeciwieństwa zakresowego, a nie podrzędności czy nadrzędności, jak by się mogło wydawać. I właśnie takie i wiele innych potocznych wyobrażeń logika pozwala skorygować. znacznie trudniejsze niż logika. Natomiast trudność logiki upatrywałbym w dwóch przyczynach. Pierwsza to fakt, iż studia prawnicze są wybierane w przeważającej mierze przez humanistów, którym kłopot sprawiają przedmioty ścisłe, a do takich przecież należy logika. Druga przyczyna to obszerność materiału jaki trzeba sobie przyswoić. Logika prawnicza jest przedmiotem wykładanym przez jeden semestr w którym studenci muszą opanować czternaście działów dość obszernych treściowo i merytorycznie. To co studenci prawa poznają w ciągu 60 godzin wykładów i ćwiczeń studenci innych wydziałów, np. filozofii przyswajają sobie w ciągu całego roku. Warto dodać, że aktualnie studenci I roku są w znacznie lepszej sytuacji niż ich starsi koledzy. Po pierwsze zdawali na maturze matematykę, która z istoty swojej jest powiązana z logiką, więc powinna im sprawiać znacznie mniej problemów. A po drugie i co ważniejsze obecnie trafią na obowiązkowe ćwiczenia z logiki, gdzie liczba uczestników nie powinna przekraczać 30 osób. Jeśli przypomnimy, że jeszcze dwa lata temu zamiast ćwiczeń były tylko konsultacje prowadzone w grupach dochodzących nawet do 200 osób, to zauważamy jaka komfortowa sytuacja występuje obecnie. AS: Czy zna Pan Doktor i mógłby polecić najlepszy sposób uczenia się logiki? MP: Doświadczenie, w tym także rozmowy ze studentami, pokazują, iż kluczem do sukcesu z tego przedmiotu jest systematyczność i rozpoczęcie nauki z początkiem semestru. Specyfika logiki polega na tym, że poruszane tematy są ze sobą powiązane, co sprawia że zaniechania na jednym z etapów nauki mogą uniemożliwić zrozumienie innych zagadnień. Tak więc jeśli miałbym coś radzić to przede wszystkim kolinearność i rozwiązywanie dużej ilości zadań. Jeżeli ktoś będzie przygotowany na każde z zajęć, przeczyta zadany materiał a po zajęciach rozwiąże zadania do danego rozdziału nie powinien mieć problemów ze zdaniem egzaminu. AS: Do czego przyszłemu prawnikowi może przydać się wiedza wyniesiona z tych zajęć? MP: Logika uczy uporządkowanego myślenia i precyzyjnego posługiwania się językiem co jest ważnym elementem pracy prawnika niezależnie od tego czy jest się sędzią, prokuratorem, adwokatem, legislatorem, dziennikarzem czy biznesmenem. Takie pojęcia jak desygnat nazwy, definicja klasyczna, relacja równościowa czy pytanie rozstrzygnięcia wchodzą w skład ogólnego wykształcenia oraz kultury logicznej i zostają na długo po tym jak przedmiot kończy się egzaminem. AS: Logika uważana jest za jeden z najtrudniejszych przedmiotów pierwszego roku. Jak Pan Doktor uważa, skąd biorą się takie opinie? MP: Z pewnością logika nie jest najtrudniejszym przedmiotem na studiach prawniczych. Można wskazać prawo cywilne II lub prawo pracy jako przedmioty wakacje 2011|Lexu§ 31 wywiad wywiad Nie warto robić w życiu rzeczy wbrew sobie z dr Anną Rossmanith-Cichoń rozmawia Krzysztof Olszak Krzysztof Olszak: Zacznijmy od podstawowego pytania, co to jest Wstęp do prawoznawstwa i o czym ten przedmiot, wyodrębniony wszakże dla celów dydaktycznych, traktuje? teckich studiów, które podejmują. Anna Rossmanith-Cichoń: Wstęp do prawoznawstwa jest przedmiotem typowo propedeutycznym. Ma za zadanie przygotować studentów pierwszego semestru do dalszych studiów. Daje wstępną orientację w materii studiów prawniczych i w tym, co stanowi podstawę wiedzy dla przyszłych prawników. Będą się Państwo między innymi zajmować zagadnieniami samego pojęcia prawa, prawem rozumianym jako systemem norm - również w relacji z innymi systemami normatywnymi, związkami państwa i prawa w dobie współwystępowania prawa krajowego i europejskiego, tworzeniem, obowiązywaniem, stosowaniem i przestrzeganiem prawa, czy jego wykładnią. AR: Biorąc pod uwagę treści, które Państwu, studiującym na pierwszym roku, przekazujemy w czasie zajęć dydaktycznych i zasadniczo te, które zawarte są w podręczniku, moimi ulubionymi są wszelkie wątki filozoficznoprawne, między innymi dotyczące prawa natury, sprawiedliwości, podstaw demokracji, aksjologicznego aspektu obowiązywania prawa, wielu kwestii związanych z hermeneutyczną koncepcją prawa. Wydaje mi się zresztą, że to oczywiste, jako że naukowo zajmuję się właśnie filozofią prawa - dziedziną, która filozoficznie ujmuje zagadnienia prawa. Wytrwali studenci, którzy szczęśliwie znajdą się na piątym roku studiów prawniczych, będą mieli doskonałą okazję nieco głębiej poznać ten piękny przedmiot. KO: Jaka jest rola Wstępu do prawoznawstwa dla prawników in spe? AR: Dla studentów prawa jest nieoceniona, ponieważ nie da się skutecznie studiować prawa bez znajomości podstawowych pojęć prawnych i umiejętności posługiwania się nimi. Studenci poznają także elementarne instytucje, co ułatwia im naukę szczegółowych dziedzin prawa, które na naszym Wydziale wykładane są obszernie i wymagają intensywnych studiów. Wstęp do prawoznawstwa jest tak pomyślany, że sygnalizuje również szereg problemów teoretycznych, które mogą szczególnie zafrapować studentów nastawionych na rozwój intelektualny, stosownie do uniwersy- KO: Które zagadnienia wykładane w ramach Wstępu do prawoznawstwa, uważa Pani Doktor za najciekawsze? KO: Z czym studenci mają najczęściej problemy? AR: Jeśli mają poważne problemy, to najczęściej wiążą się one ze słabą motywacją oraz wynikającym z niej nikłym zaangażowaniem. Niestety prowadzi to do niewystarczającego przygotowania do egzaminu i ogólnie źle rokuje. Chcę jednak też podkreślić, że wśród studentów znajduje się wspaniała grupa młodych osób z pasją, myślących, otwartych, chcących się uczyć i, co najważniejsze dla postępów ich wiedzy, potrafiących to czynić. Warto studiować prawo, kiedy się tego pragnie. Natomiast na pewno nie warto robić w życiu rzeczy wbrew sobie, kaleczy się wtedy swoją indywidualną człowieczą naturę. Ale Pan pewnie pyta mnie o szczególnie skomplikowane zagadnienia wykładane w ramach wstępu do prawoznawstwa, z których przyswojeniem studenci mają kłopoty? Najczęściej są to, jak wynika z mojego doświadczenia, dwie grupy tematów. Po pierwsze, współczesne, niepozytywistyczne koncepcje pojmowania prawa, to znaczy hermeneutyczna, argumentacyjna i dr Anna Rossmanith-Cichoń – doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Filozofii Prawa i Nauki o Państwie, absolwentka Wydziału Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego 32 w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S komunikacyjna, na przeanalizowanie których mamy mało czasu i w rezultacie studenci niekiedy nie bardzo potrafią je różnicować. Chociaż oczywiście wymagania stawiane wobec studentów pierwszego roku w tej materii nie są wielkie i tak wykładowcy, jak i podręcznik pozostają na znacznym poziomie ogólności. Po wtóre - wykładnia prawa, trudny i dość obszerny fragment materiału. Zwłaszcza przysparza kłopotów studentom w obszarze reguł wnioskowań prawniczych. Jak poradzić sobie z trudnymi tematami? Wnikliwiej je poznawać, nie omijać wykładów, ćwiczeń i konsultacji prowadzonych przez osoby odpowiedzialne za przedmiot, zawsze pytać, nie zostawiać niejasności na później. KO: Jak wygląda forma egzaminu i jego zdawalność? AR: Przez wiele lat egzamin był pisemny, testowy, ale z wieloma pytaniami otwartymi. Przez kilka ostatnich lat egzaminowaliśmy ustnie. Są plusy i minusy jednej i drugiej formy. Studenci pierwszego roku są liczni, więc egzamin pisemny wydaje się bardziej ekonomiczny. Wszyscy odpowiadają niemal na te same pytania. Z kolei egzamin ustny wymaga od studentów umiejętności płynnego i precyzyjnego wypowiadania się - jest związany z bezpośrednim kontaktem z wykładowcą, bardziej kameralny, nie jest bezosobowy. Jednak ostatecznie o formie egzaminu decyduje kierownik Katedry Filozofii Prawa i Nauki o Państwie. Nie mogę więc w tej chwili przesądzić, jaka będzie forma egzaminu, na pewno na pierwszych zajęciach w nowym roku akademickim szczegółowo poinformujemy wszystkich zainteresowanych. Może jeszcze tylko dodam, że istnieje możliwość wzięcia udziału w egzaminie zerowym, czyli takim, który odbywa się około dwóch tygodni przed sesją. Jest to zwykle egzamin dla studentów osiągających najwyższe wyniki z zaliczenia w swoich grupach ćwiczeniowych. Jeśli chodzi o drugą część Pana pytania, to trzeba powiedzieć otwarcie, że każdego roku pewna grupa studentów nie zdaje tego egzaminu. Nie prowadzimy w Katedrze statystyki w tym zakresie, więc nie mogę podać dokładnych danych, ale myślę, że to, co ma tutaj znaczenie to fakt, że każdy, kto się przyzwoicie przygotuje ma wielką szansę zdać ten egzamin satysfakcjonująco. Instytucje prawne nie biorą się z niczego z dr. Jakubem Krzysztof Olszak: Studenci często zastanawiają się, w jakim celu przyda im się w przyszłej karierze prawniczej nauka przedmiotu jakim jest prawo rzymskie. Czy celowa jest nauka regulacji, które mają charakter historyczny? Jakub Urbanik: Zacznijmy może od tego, że naszym celem nie jest uczenie martwych już od wieków przepisów czy regulacji. Takie podejście do naszego przedmiotu nie miałoby sensu! Prawo rzymskie, tak jak i inne przedmioty na pierwszym roku studiów ma za zadanie wprowadzić w język i sposób rozumowania prawa ludzi, którzy z prawem nic z nim nie mieli wspólnego. Chcemy pokazać rozumowania prawnicze, przedstawić najbardziej podstawowe pojęcia, którymi prawo się posługuje. Prawo rzymskie i pewna doza wiedzy na temat tego, jakie konkretnie przyjęło czy wprowadziło rozwiązania, jest tylko do tego narzędziem. Nie chcemy być przy tym tylko wprowadzeniem, propedeutyką prawa cywilnego. Przyjęcie takiej perspektywy, pomysł np. by uczyć wyłącznie o „instytucjach” prawa prywatnego, które, zapoczątkowane w Rzymie, dziś odnajdujemy w porządkach cywilnych, grozi nie tylko zafałszowaniem obrazu, i prawa rzymskiego (z czym może nie byłoby większego problemu), ale i prawa cywilnego: właściwie żadne powstałe w Rzymie pojęcie prawne dziś nie ma takiego samego kształtu. Ale co gorsza: uczący tak prawa rzymskiego nie mogliby przekonująco odpowiedzieć na pytanie, dlaczego od razu nie wprowadzać studentów w świat prawa cywilnego, co zresztą jest praktyką Francji czy Niemiec. KO: Wobec tego na co kładziony jest nacisk w nauczaniu tego przedmiotu? JU: Podstawową racją, moim zdaniem, by utrzymać ten przedmiot w programie studiów prawniczych, jest traktowanie go jako laboratorium, w którym student może eksperymentować z poznawanymi algorytmami rozwiązywania problemów prawnych. Stąd też tak dużą wagę przywiązujemy do rozwiązywania kazusów i analizowania tekstów. Chodzi o to, by Urbanikiem rozmawia Krzysztof Olszak myślący w zwykły sposób człowiek zrozumiał, że każde prawo posługuje się sztucznym językiem, że użycie konkretnego terminu często determinuje poprawne rozwiązanie postawionego problemu. Poza tym, ucząc historii prawa, nie tylko zresztą prawa rzymskiego, także pozostałych przedmiotów historycznych, chcemy pokazać, że instytucje prawne nie biorą się z niczego, tylko na dobre i na złe - osadzone są w swoim kontekście społecznym, gospodarczym. Że nie można wprowadzić normy prawnej, czy zmienić już istniejącej, nie zdając sobie sprawy ze wszystkich konsekwencji jakie takie ruch mógłby mieć. KO: W jakiej formie przeprowadzany jest egzamin z prawa rzymskiego? JU: Egzamin w zwykłym terminie przeprowadzany jest w formie pisemnej. To trzyczęściowy sprawdzian, którego podstawowym elementem jest rozwiązywanie kazusów. Wszyscy chętni mogą zobaczyć, jak taki egzamin wygląda: wystarczy wejść na stronę www z materiałami dla studentów Instytutu Historii Prawa. Przed terminem, w tak zwanej zerówce, egzamin można zdać ustnie. Studenci, którzy zaliczą ćwiczenia na przynajmniej czwórkę, będą mogli wybrać w USOSie egzaminatora oraz termin sprawdzianu. Zastanawiamy się też nad tym, by wzorem naszych kolegów, historyków prawa polskiego, wprowadzić dla chętnych egzamin z książką. Nie wiem czy uda się nam to w tym roku, jeśli tak, to będziemy do niego przygotowywać na specjalnym forum internetowym, na platformie moodle. Jedna z grup ćwiczeniowych prowadzona jest po angielsku: jej słuchacze mogą wybrać zatem egzamin w tym języku. KO: Egzamin jest zaliczany do jednego z trudniejszych na I roku. Jaką metodę nauki przyjąć, aby odnieść dobry wynik na egzaminie? JU: Niestety nie mam cudownej metody, a jedynie dość banalną: przede wszystkim trzeba się uczyć systematycznie i korzystać z wszelkiej pomocy, którą oferujemy. Przygotowywać się do ćwiczeń: pamiętajcie, że ich celem nie jest wyłożenie materiału, a wyjaśnienie, utrwalenie i przećwiczenie trudniejszych kwestii. Bez przygotowania odpowiedniej partii materiału, pewnie niewiele da się z nich wynieść. Warto zajrzeć do syllabusów przedmiotu w USOSie, gdzie znajdują się wskazówki, jak wyglądają zajęcia i co prowadzący polecają przygotować na kolejne zajęcia. Dobrze też zaglądać do moodla i rozwiązywać zamieszczane tam zadania. Zawsze chętnie pomożemy zainteresowanym studentom. KO: A w jaki sposób student może pogłębiać swoją wiedzę z tego przedmiotu? JU: Czytać polecane lektury dodatkowe, brać udział w zadaniach moodla, rozwiązywać kazusy. Warto też pewnie brać udział w konkursach: olimpiadzie historycznoprawnej i konkursie ius controversum. dr Jakub Urbanik – doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Prawa Rzymskiego i Antycznego, były Koordynator Programu Socrates-Erasmus. wakacje 2011|Lexu§ 33 wywiad wywiad Ćwiczenie czyni mistrza z mgr. Piotrem Magdalena Brodawka: Wielu studentów zadaje sobie pytanie po co im nauka przedmiotu, jakim jest Historia państwa i prawa polskiego… Czego w zasadzie on dotyczy? Piotr Pomianowski: Jest to przedmiot, który przedstawia rozwój instytucji prawa państwowego i sądowego na ziemiach polskich. Student może zadawać sobie pytanie, po co ma się tego uczyć – odpowiedzi jest bardzo wiele. Pierwsza najprostsza może być taka, że skoro przez 3 lata liceum uczył się biologii, chemii, fizyki to może pouczyć się również historii ustroju - można powiedzieć, że jest to element kształcenia ogólnego. Jesteśmy na uniwersytecie, na studiach, które mają na celu nie tylko przygotowanie zawodowe, ale także danie tradycyjnie rozumianego wykształcenia wyższego. Poza tym staramy się, aby zajęcia realizowały również swoje cele utylitarne. Piotr Pomianowski – absolwent prawa, politologii i socjologii na Uniwersytecie Warszawskim, doktorant w Instytucie Historii Prawa, aplikant radcowski. Były Przewodniczący Samorządu Doktorantów na Uniwersytecie Warszawskim, prezes stowarzyszenia Pro Collegio. 34 Pomianowskim rozmawia Magdalena Brodawka MB: Wobec tego w jaki sposób na zajęciach realizuje się te cele utylitarne? PP: Jednym z nich jest nabycie umiejętności czytania ze zrozumieniem, przede wszystkim tekstu źródłowego. Niestety coraz większa liczba studentów ma problemy z interpretacją i rozumieniem tekstu pisanego, a przecież czytanie ze zrozumieniem w zawodzie prawniczym jest umiejętnością podstawową. Innym z takich celów utylitarnych jest poznanie pewnych terminów, instytucji – które wprawdzie przekształcały się na przestrzeni lat, ale wbrew pozorom nie zmieniły się aż tak bardzo. Wystarczy spojrzeć na prawo cywilne, które od dwustu lat funkcjonuje w bardzo podobnej formie, szczególnie jeśli chodzi o sferę zasad ogólnych. MB: Często studentów przeraża wizja tzw. kazusów. Czy można się nauczyć je rozwiązywać i jaka metoda jest najlepsza, aby nabyć tę umiejętność? PP: Rozwiązanie kazusu polega na zastosowaniu nabytej wiedzy w skonkretyzowanym stanie faktycznym. Jak przy każdej umiejętności ćwiczenie czyni mistrza, myślę zatem, że najlepszą drogą jest rozwiązywanie jak największej liczby kazusów. Mogę też powiedzieć, w jaki sposób się nie uczyć – tendencja wśród dużej liczby studentów jest taka, aby uczyć się ich na zasadzie pamięciowej: tzn. zapamiętujemy treść pytań i gotowe rozwiązania. Uważam, że jest to bez sensu i mija się z celem. Jako pracownicy Zakładu Historii Państwa i Prawa Polskiego wydaliśmy publikację, gdzie zamieszczone są pytania testowe i kazusy (Historia ustroju państwa i prawa polskiego. Testy i Kazusy, LexisNexis – przyp.aut.), które mogą pomóc w nauce do egzaminu. MB: Czy rozwiązywanie kazusów to umiejętność przydatna jedynie na zajęciach z Historii państwa i prawa polskiego? w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S PP: W podobny sposób funkcjonuje to na zajęciach z prawa rzymskiego, ale również na dalszych etapach studiów, czy również na aplikacjach. Przykładowo egzamin radcowski polega obecnie na rozwiązaniu czterech kazusów. Jest to zatem umiejętność od której się nie ucieknie, a na kolejnych etapach edukacji jeszcze lepiej widać, jak bardzo bezsensowna jest nauka na pamięć pytań i gotowych rozwiązań. Trudno nauczyć się na pamięć całego orzecznictwa Sądu Najwyższego, na którym bazują kazusy na egzaminie zawodowym. Praca zawodowa sama weryfikuje nabyte umiejętności – nie ma możliwości przewidzenia wszystkich stanów faktycznych i nauczenia się ich na pamięć. Można powiedzieć, że odpowiednia filozofia rozwiązywania kazusów powinna towarzyszyć już od pierwszego roku studiów. MB: Oprócz wymienionych kazusów, czego jeszcze można spodziewać się na egzaminie i jak wygląda forma, w jakiej się go przeprowadza? PP: Egzamin pisemny jest przeprowadzany w dwóch formach. Większość studentów wybiera egzamin w formie tradycyjnej, gdzie oprócz kazusów są pytania testowe i otwarte z zakresu określonego przez podręcznik. MB: Jak wygląda zatem druga forma w jakiej odbywa się egzamin, tzw. „egzamin z książką”? PP: Polega ona na rozwiązywaniu wyłącznie kazusów, i to z użyciem książki i tekstów źródłowych. Z nieznanych mi zupełnie przyczyn bardzo niewielka część studentów wybiera tę formę egzaminu. Jest to nowsza forma egzaminu , która funkcjonuje od 3 lat. Studentom w czasie egzaminu zostają udostępnione egzemplarze podręczników oraz teksty źródłowe, które będą potrzebne do rozwiązywania kazusów. MB: A jak wygląda zdawalność w przypadku obydwu form egzaminów? PP: To wszystko zależy od licznych czynników – od rocznika, egzaminato- ra itd. Jednakże zdawalność egzaminu z podręcznikiem jest wyższa i to zdecydowanie w porównaniu z egzaminem tradycyjnym, którego zdawalność waha się w okolicach 2/3. Zdecydowanie mogę zachęcić do zdawania egzaminu z książką, bo przypomina formą te bardziej sensowne egzaminy, do których zaliczyć można właśnie egzamin zawodowy. Są to egzaminy w czasie których można korzystać z aktów prawnych, z systemów informacji prawnej, ponieważ w pracy zawodowej też nikt nie będzie od nas wymagał, byśmy znali akty prawne na pamięć… Należy wiedzieć, gdzie należy danej informacji szukać i gdzie znajdują się wyjątki od reguły. MB: Ale jest też możliwość podejścia do egzaminu w formie ustnej w sesji zerowej? PP: Jest to forma dostępna dla studentów, którzy wykazali się na ćwiczeniach – spełnili wymogi określone przez prowadzącego zajęcia, zaliczyli ćwiczenia na ocenę przynajmniej dobrą. Jak przy każdym przedmiocie premiowana jest systematyczna i regularna praca. MB: A jaka część z materii tego przedmiotu najbardziej Pana zainteresowała? PP: Szczerze mówiąc zawsze najbardziej interesowałem się historią idei, myśli politycznej ,które to elementy choć obecne w naszej dyscyplinie, w wykładzie akademickim są raczej marginalizowane. Staram się zagadnienia z tego zakresu poruszać na zajęciach, na przykład przy omawianiu kwestii suwerenności w kolejnych polskich aktach rangi konstytucyjnej. Widać na takich zajęciach, zwłaszcza przy omawianiu konstytucji kwietniowej, że choć większość studentów jest w stanie opanować na podstawie podręcznika opis danej konstytucji, to nie umie usytuować jej w szerszym kontekście… Dobrze inwestujcie swój czas z prof. dr. hab. Markiem Wąsowiczem rozmawia Rafał Baranowski Rafał Baranowski: Co sprawiło, że zainteresował się Pan historią prawa i ustroju? Prof. Marek Wąsowicz: To złożona historia, bo moje ścieżki własnej edukacji były dość kręte. Ale historią interesowałem się już od wczesnej młodości, był to przedmiot zawsze mi bliski. Jeden z przyjaciół mojego Dziadka, też historyk, dowiedziawszy się o moich zainteresowaniach, powiedział mi: „w takim razie studiuj prawo” - uważając, że profesja historyka wymaga szczególnego spojrzenia, a studia prawnicze dają dobrą podstawę do zajmowania się historią. Tak właśnie znalazłem się na studiach prawniczych, a ponieważ historią zajmowałem się już od dawna, znalazłem sobie miejsce w Instytucie Historii Prawa i jestem już w nim od 1974 roku. RB: A więc prawo i historia spotykają się w niejednym miejscu? MW: Prawo i historia są ze sobą ściśle powiązane. Jestem przekonany, iż bez historycznej perspektywy trudno jest zrozumieć fenomen prawa i obowiązujące prawo. I na odwrót dobremu rozumieniu historii sprzyja również znajomość prawa. RB: Co więc jest najciekawszego w przedmiocie Powszechna historia państwa i prawa? Do czego może przydać się przyszłym prawnikom? MW: Po pierwsze - nigdy nie wiadomo, czy w przyszłości taka historyczna wiedza nie przyda się przy rozwiązywaniu konkretnego problemu prawnego. Zdarzają się bowiem sytuacje, w których rozwiązanie danego kazusu tego wymaga. Czasem np. trzeba stwierdzić, czy testament zostawiony przez kogoś 80 lat temu, a dzisiaj dopiero będący przedmiotem postępowania sądowego, spełnia pewne warunki i jak go należy interpretować. Taki przypadek zdarzył się w mojej dalszej rodzinie i jego rozwiązanie wymagało znajomości Kodeksu Napoleona i towarzyszącego mu orzecznictwa sądowego. Jak zatem widać wiedza historyczno-prawna może być użyteczna w praktyce. Po drugie, zajmując się prawem współczesnym, musimy mieć świadomość, iż nie wzięło się ono znikąd. Dobrze wiedzieć, jakie są korzenie pewnych dzisiejszych rozwiązań ustrojowych i prawnych, np. odpowiedzialności politycznej ministrów czy prawa łaski, albo winy jako podstawy odpowiedzialności karnej. Po trzecie, słyszymy nieraz o tzw. standardzie ustrojowym współczesnej Europy – państwo chcące zostać członkiem Rady Europy czy Unii Europejskiej musi go spełniać. Warto więc wiedzieć, co się na ten standard składa i skąd on się w ogóle wziął. Po czwarte wreszcie, absolwenci Uniwersytetu Warszawskiego, w tym Wydziału Prawa, są i będą w przyszłości w jakimś sensie elitą społeczną. A człowiek dobrze wykształcony pewne rzeczy po prostu musi wiedzieć. RB: Zatem historia jest solidną bazą humanistyczną? MW: Tak - jest ona niezbędna, by dobrze posługiwać się prawem, które jest częścią kultury. Nie powinniśmy o tym zapominać. RB: W programie omawianego przedmiotu występuje pewna dychotomia: przez pierwszy semestr realizowana jest historia ustroju, drugą część stanowi zaś historia prawa sądowego. Która z nich jest trudniejsza dla studentów? MW: Ten podział, dyskusyjny zresztą, stanowi tradycję już od końca lat 70. XX wieku. Pozornie wydawać by się mogło, że część ustrojowa jest łatwiej przyswajalna, gdyż w przeciwieństwie do części sądowej, pewne jej elementy wynosi się ze szkoły. Z doświadczenia egzaminacyjnego mogę jednak powiedzieć, że jest odwrotnie - bardzo często studenci mają więcej problemów z częścią ustrojową. Może dlatego, że historyczne instytucje prawne są omawiane jednocześnie na prawie rzymskim, i dlatego okazuje się to mniej kłopotliwe. Historia ustroju zaś jest w pewnym sensie wstępem do prawa konstytucyjnego, a występująca tutaj nieraz konieczność przekrojowego spojrzenia na zagadnienia nastręcza, jak się okazuje, nieco trudności. RB: Począwszy od mijającego roku akademickiego, pewne novum stanowi wyłącznie ustna forma egzaminu z historii powszechnej. Jak Pan uzasadnia tę zmianę? wakacje 2011|Lexu§ 35 wywiad MW: To jest próba odejścia od ściśle „papierowego” oceniania, choć niepozbawiona pewnego ryzyka. Ogólnie, w wyniku rozmowy bezpośredniej więcej można powiedzieć o wiedzy młodego człowieka, o jego umiejętności kojarzenia i radzenia sobie z materiałem i pod tym względem egzamin jest lepszą formą weryfikacji. Jest jednak formą trudniejszą dla nas, egzaminatorów. Ilość studentów na pierwszym roku sugerowała nam wybranie formy pisemnej, jako sprawniejszej i bardziej obiektywnej. Życie pokazało, że niekoniecznie tak jest – ilość czasu, którą trzeba poświęcić na sprawdzenie prac również jest niebagatelna. Gdyby to zsumować, okazałoby się, że jest to porównywalne z czasem, jaki trzeba poświęcić na przeprowadzanie egzaminu ustnego. Mamy świadomość, że są różni egzaminatorzy, a więc i różne techniki pytania, i że mogą występować pewne preferencje co do tematyki. Ażeby zatem nie było zbyt dużych różnic, przyjęliśmy, że jest dostępnych 25 zestawów, spośród których studenci losują pytania. Inną rzeczą jest jednak ocena odpowiedzi, która jest oczywiście sprawą indywidualną egzaminatora. Jest jeszcze zbyt wcześnie, by ocenić, jak owa zmiana się sprawdzi. Jest to pewnego rodzaju eksperyment. RB: W jaki sposób najlepiej opanować materiał i przygotować się do egzaminu? MW: Zacznijmy od tego, co jest przedmiotem oceny, bo egzamin jest jedynie technicznym sposobem sprawdzenia tego, czy cel został osiągnięty. Zależy mi na tym, by student stosunkowo swobodnie potrafił umieć uzasadnić przy pomocy materiału historycznego, dlaczego dane instytucje dziś wyglądają tak a nie inaczej. Interesuje mnie też to, na ile potrafi znajdować przykłady z różnych miejsc Europy, z różnych porządków prawnych, porównać je ze sobą i pokazać, co mają wspólnego, a w czym się od siebie odbiegają, a także wskazać, jak dane rozwiązania wpływały na rozwój instytucji prawnych w innych miejscach Europy czy świata. W mniejszym stopniu istotna jest dla mnie encyklopedyczna, faktograficzna wiedza, w większym za to zwracam uwagę na umiejętność przekrojowego spojrzenia na zagadnienie, „przeskakując” z epoki do epoki i z jednego miejsca w inne. Nie da się jednak tego opanować inaczej niż czytając podręcznik. Z tym, że sama dokładna lektura nie wystarczy, by egzamin 36 wywiad Liczy się siła młodości o możliwych polach działalności pierwszoroczniaków, Samorządzie Studenckim, studenckich wyborach i o tym dlaczego warto być aktywnym, z Przewodniczącym Komisji Kultury Samorządu Studentów Wydziału Prawa i Administracji, Maciejem Plebanem rozmawia Aleksander Jakubowski Aleksander Jakubowski: Niniejsze wydanie jest skierowane specjalnie do przyszłych studentów I roku na Wydziale Prawa i Administracji UW. Chciałbym w związku z tym, abyś opowiedział, gdzie taki pierwszoroczniak, który otrzymał Lexussa i chce działać społecznie od samego początku, może spożytkować swoją energię? złożyć z oceną lepszą niż dostateczna. Wyższa ocena wymaga swobodnego posługiwania się przyswojonym materiałem. I wielu studentów potrafi się taką umiejętnością wykazać. Prof. dr hab. Marek Wąsowicz (ur. 1951) – Absolwent Wydziału Prawa i Administracji (1974), następnie doktor (1979) i doktor habilitowany (1988) a od 2000 - profesor. Od 1998 członek, a od 2008 przewodniczący komisji przy Ministrze NiSW ds. kredytów i pożyczek studenckich. W latach 1990-93 prodziekan Wydziału Prawa i Administracji, 19982005 prorektor UW. Od 2006 przewodniczący Uniwersyteckiej Komisji Akredytacyjnej. RB: Jak Pan Profesor ocenia zainteresowanie studentów corocznie organizowaną Olimpiadą Historyczno-Prawną? MW: Olimpiada ma już swoją długą historię, sięgającą lat 70-tych XX wieku i czasów profesora Michała Sczanieckiego. Jest ona rywalizacją między uniwersytetami i ma kilka etapów. Ten, który odbywa się na naszym Wydziale, jest tylko pierwszym z nich, dalsze są już ogólnopolskie. Nawiasem mówiąc, nasi studenci wygrali tę rywalizację w tym roku, dlatego następny finał będzie odbywał się w Warszawie. Jest to inicjatywa dla tych, którzy chcą poważniej zainteresować się historią. Niekoniecznie jednak są to ludzie, którzy w przyszłości zajmą się zawodowo historią prawa. Niemniej, dla pasjonatów jest to dobra szansa sprawdzenia swych umiejętności w inny sposób niż zwykły egzamin i w otwartej rywalizacji z innymi. Korzyści też są całkiem wymierne, gdyż udział w finale jest gwarancją uzyskania zaliczenia przedmiotu z bardzo przyzwoitym wynikiem. Trzeba też powiedzieć, że spośród laureatów Olimpiady rekrutuje się wielu bardzo dobrych studentów, także pracowników naszego Instytutu. w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S RB: Na zakończenie, jakie rady skierowałby Pan Profesor do świeżo upieczonych studentów naszego Wydziału? MW: Po pierwsze, żeby pamiętali, że przyjęci zostali nie tylko na Wydział Prawa i Administracji, ale i na Uniwersytet Warszawski. W tym zawiera się sugestia, by korzystać z całej gamy możliwości, jakie stwarza uczelnia. Możliwości jest całkiem sporo i w różnych miejscach Uniwersytetu można znaleźć ciekawe dla siebie zajęcia. Po drugie, żeby mieli świadomość, że prawo nie jest tylko techniczną sztuką posługiwania się przepisami. Być dobrym prawnikiem – to znaczy również rozumieć, po co prawo jest i czemu służy. Dlatego potrzebna jest wiedza nieco szersza i Uniwersytet jest właśnie takim miejscem, gdzie ową wiedzę można uzyskać. Poza tym, studia to szczególny czas w życiu młodego człowieka. Trzeba go umiejętnie wykorzystać. Jest to moment, kiedy buduje się przyjaźnie, znajomości i własne środowisko. Reasumując, czujcie się studentami nie tylko naszego Wydziału, ale i uczelni jako całości, miejcie świadomość, że prawo to nie tylko przepis. Tak wykorzystajcie czas studiów, byście po latach mogli powiedzieć, że to był dobrze zainwestowany okres w Waszym życiu. Maciej Pleban: Generalnie są trzy ścieżki. Na pewno jedną z nich jest Samorząd Studentów, na którego prezentację na początku roku akademickiego taki pierwszak powinien przyjść i wybrać komisje w których chciałby działać. Jest komisja organizacyjna zajmująca się głównie imprezami, komisja kultury – trudni się współpracą z teatrami, kinami, organizacjami charytatywnymi, juwenaliami, i którą polecam jako jej Przewodniczący. Jest komisja informacji i promocji zajmująca się pozyskiwaniem partnerów Samorządu i informowaniem na bieżąco studentów, komisja praktyk do obowiązków której należy organizacja praktyk i targów pracy, wreszcie jest komisja dydaktyczna, jej zadaniem jest bieżąca prawno-regulaminowa pomoc studentom i obsługa dyżurów Pani Prodziekan ds. studenckich. Drugą drogą jest „Lexuss”, o którym Ty Olku jako były naczelny mógłbyś więcej powiedzieć. Lexuss jest na pewno profesjonalnym studenckim czasopismem wydziałowym, w którym znajdują się różnorodne działy tematyczne, jak np. informacje, publicystyka, wywiad czy kultura. Pracują w nim także korektorzy, graficy, fotografowie, rysownicy czy specjaliści od DTP. W przyszłym roku będzie on obchodził swoje pięciolecie. Trzecia droga to ruch naukowy, w którym młody adept może nie tyle już na pierwszym roku zaistnieć, co wejść w strukturę, kształtować swoje zainteresowania naukowe. To z pewnością zaprocentuje zwłaszcza, jeśli myśli o karierze naukowej. Nasz Wydziałowy ruch naukowy, nad którym czuwa Rada Kół Naukowych, jest w skali UW bardzo silny. Aktywnie działa naprawdę wiele organizacji, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Wydziałowe studencko-doktoranckie środowisko na- ukowe wydaje także profesjonalny Przegląd Prawniczy WPiA UW. AJ: W związku z faktem, że jesteś działaczem Samorządu Studentów, chciałbym skoncentrować się na tym polu. Opowiedz więc, czym jest Samorząd? MP: Moim zdaniem Samorząd powinien być zgraną paczką ludzi, którzy razem chcą zrobić coś dla dobra studentów: by studentom studiowało się lepiej, by zapewniona była możliwość rozwoju, by mogli jak najlepiej się kształcić i by ich prawa były przestrzegane, a interes słyszany. Ale Samorząd jest to także pole do realizacji wielu projektów, często kulturalnych, organizowanych przez studentów dla studentów, które bez - nazwijmy to – „samorządowego parasola” ciężko byłoby zorganizować. AJ: Ale nie ma co oszukiwać, że zdarza się czasami słyszeć – nie wiem na ile oceniasz, że to prawdziwe - iż Samorząd to zamknięta, hermetyczna grupa nierzadko karierowiczów… MP: Samorząd moim zdaniem jest otwarty, więc - choć słyszę chwilami takie opinie - to nie mają one większego oparcia w faktach. Nigdy nie byłem zwolennikiem zamykania drzwi do Samorządu, zawsze zwalczałem jakiekolwiek bariery. Jeśli tylko ktoś ma chęć, zawsze się dla takiej osoby praca w Samorządzie znajdzie. W swojej komisji starałem się nieustannie przekazywać pracę chętnym, nikomu nic nie narzucałem. Co do grupy karierowiczów to na pewno jak w całym społeczeństwie - są osoby, którym zależy aby mieć jak najwięcej „stołków”, móc jak najwięcej wpisać do CV. Nie ukrywam tego, ale to wyjątki, margines. Większość przychodzi, bo chce realizować się w pomocy innym. AJ: A opinia, że Samorząd to tylko „bawim, bawim” i świetna zabawa? MP: Nie można odmówić tego, że organizacja imprez, wyjazdów jest najbardziej widoczna, z istoty promowana. Ale nie można też zapominać np. o komisji dydaktycznej obsługującej dyżury prodziekan ds. studenckich czy wydają- cej interpretacje zasad studiowania. Nie mówię już o swojej Komisji Kultury, która załatwia naprawdę dużo zniżek, wejściówek, dystrybuowanych w drodze konkursów pośród studentów. AJ: Jeśli o niej mowa, chciałbym się Ciebie zapytać jako Przewodniczącego tej Komisji, co udało się Wam w tym roku zrobić w jej ramach? MP: Uważam, że tegoroczną działalność KultKomu można określić jako sukces – nie jest on tylko mój, ale całej Komisji, a także moich poprzedników. Jest on efektem działań długofalowych, bo dobrych relacji z partnerami nie buduje się w ciągu jednego miesiąca. Ja byłem jedynie osobą, która tym kierowała, w miarę sprawnie zarządzała. Dzięki tej pracy udało nam się nawiązać do tej pory współpracę z około 25 instytucjami kultury w Warszawie, znacznie wzbogacając ofertę Komisji dla studentów. Pozyskaliśmy zaproszenia do tak znakomitych miejsc jak Filharmonia Narodowa, czy Nowy Teatr, a także utrzymaliśmy dotychczasową owocną współpracę z Teatrem Narodowym, Wielkanocnym Festiwalem im. Ludwiga van Beethovena, Teatrem Dramatycznym, czy Teatrem Powszechnym. Nie zwalnialiśmy też tempa na innych polach naszej działalności, kolejny raz tworząc trzon Sztabu WOŚP „Studenci Warszawy” czy organizując nasze stałe akcje. Jednak jeszcze raz warte jest podkreślenia, że na ten sukces pracował cały zespół, któremu serdecznie chciałem publicznie podziękować, a szczególnie Dianie Bożek. AJ: Niniejszy numer jest adresowany do najmłodszych członków społeczności wydziałowej, tymczasem czy Samorząd się w ostatnich latach nie zestarzał, ciężar nie przeniósł na studentów późniejszy lat? MP: Myślę, że po części tak, choć ja zawsze propagowałem koncepcję, by działały w Samorządzie jak najmłodsze roczniki. Liczy się siła młodości, a to one mają największy zapał, chęć działania. Już po pierwszym roku takie osoby są w stanie same udźwignąć duży projekt. Na pewno nie można odmawiać osobom z 5 roku obycia z władzami Wydziału czy „wielkich” znajomości, ale nigdy nie było tak, wakacje 2011|Lexu§ 37 wywiad że aż tyle osób ze starszych roczników zasiada w organach lub chce się o to ubiegać. Oceniam to krytycznie, sądzę, że niektórzy – niezależnie od ich zasług - powinni już odpocząć i ustąpić miejsca młodszym. Tym bardziej, że perspektywa bytności na tym Wydziale osób z piątego roku jest bardzo krótka, a ewentualne jej przedłużenie zależne od uzyskania miejsc na studiach doktoranckich… Jednakże, to i tak wyborcy – czyli studenci, a nie kandydaci - zadecydują o tym kto powinien zasiadać w organach, a komu już można podziękować. AJ: Skoro jesteśmy przy wyborach, Samorząd jest ciałem wybieranym w pewien sposób demokratycznie. Przybliżmy więc sposób głosowania na jego przedstawicieli. kultura Teatr Akademicki transparentność starań w tym zakresie, by nie było zarzutów kierowania się przez studenckich członków Rady Wydziału partykularnymi interesami. Krzysztof Muciak N AJ: Będąc przy wyborach warto opowiedzieć o specyficznej dla naszego Wydziału instytucji, jaką są listy wyborcze. MP: Aktualnie władzę sprawuje Lista Żółta, której – przyznaję - jestem członkiem. W zeszłym roku konkurowała z nią lista PKWN, wcześniej Lista Niebieska. Co roku są także kandydaci niezależni. Listę wyborczą może założyć każdy Maciej Pleban – student IV roku prawa, Przewodniczący Komisji Kultury, członek Zarządu SS WPiA UW. Wcześniej członek Rady Wydziału, dwukrotni e V-ce Szef Sztabu WOŚP „Studenci Warszawy”. Współtwórca LipDub’a UW. Prywatnie miłośnik rocka, teatru, narciarstwa alpejskiego i francuskiego wina. MP: Wybory będą pod koniec października, zapewne w budynku na Lipowej. Wybiera się 7 osób do Zarządu. Zarząd jest organem najbardziej władczym, kształtuje politykę Samorządu, rozdziela środki finansowe i sprawuje nadzór nad realizacją projektów. Głosuje się także na kandydatów do Parlamentu Studentów UW rywalizujących o 4 miejsca. Parlament zajmuje się sprawami ogólnouniwersyteckimi, ale w mojej opinii po części jest „sztuką dla sztuki” - taka duża piaskownica do której przychodzą dzieci z różnych osiedli i kłócą się czyj zamek jest największy. Wreszcie jest Rada Wydziału. W tym roku będzie to szczególnie ważny organ, gdyż to właśnie Rada wybiera nowego Dziekana i de iure akceptuje prodziekana ds. studenckich. My jako studenci posiadamy ok. 20% głosów w Radzie Wydziału. AJ: Czy prawdą jest, że Samorząd ma zamiar przeprowadzić ankietę w związku z wyborami dziekańskimi, tak jak przed czterema laty. MP: Tak, co do takiej potrzeby istnieje pełna zgoda. Obecnie dyskutujemy nad formą przeprowadzenia takiego sondażu wśród studentów nt. preferencji i oczekiwań wobec Kolegium Dziekańskiego, w tym zwłaszcza co do osoby przyszłego prodziekana ds. studenckich i kierownika studiów. Wspomniane 20% stanowi realny głos w tych wyborach, więc będziemy mogli coś zdziałać dla innych studentów. Osobiście będę zabiegał o pełną 38 student Wydziału, nawet z I roku. L i s t ę czy kandydatury zgłasza się do Wydziałowej Komisji Wyborczej Studentów, która wywiesza odpowiednie ogłoszenia dot. wyborów. Przy głosowaniu można oddać tyle skreśleń, ile jest miejsc do danego organu, lecz nie trzeba zaznaczać wszystkich z danej listy. Listy i kandydaci niezależni mogą zgłaszać mężów zaufania nadzorujących proces liczenia głosów. AJ: Gros głosujących to studenci właśnie I roku. Skąd mogą oni posiąść wiedzę na temat kandydatów? MP: Na pewno z rozmów ze starszymi studentami, z archiwalnych numerów Lexussa znajdujących się w sieci czy z samej kampanii wyborczej. Będą informacje o kandydatach w Internecie, mam nadzieję, że rozdawane też będą jak co roku gazetki wyborcze zawierające program oraz sylwetki poszczególnych kandydatów. AJ: Ale w tym także będzie pewna propaganda! MP: Oczywiście, tego trzeba być świadomym. Tym niemniej, gazetka prezentująca kandydatów, ich osiągnięcia, sukcesy, obietnice – jest jak najbardziej wskazana i powinna być standardem. Nie powinno się głosować na kogoś kto przychodzi bez programu wyborczego, czy, jak było w zeszłym roku, z dwiema hostessami (śmiech). w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S AJ: Nie ukrywajmy jednak, że kampanie na naszym Wydziale są – i to jest cenne - kolorowe. Wracając do głównego wątku, nieco prowokacyjnie zadam pytanie: w jakim w ogóle celu taki pierwszoroczny student ma działać? Przecież można przejść przez nasze studia traktując je tylko jako usługę edukacyjną. MP: Nie warto być tylko „konsumentem”, którego nie interesuje Wydział, który tylko przychodzi na zajęcia. Moim zdaniem warto działać, bo to ogromna frajda i możliwość poznania wielu wartościowych ludzi, a także cenne doświadczenie przy organizacji licznych projektów procentujące w przyszłości. AJ: Przyszli studenci mogli słyszeć opinie, że na naszym Wydziale notatki zaznacza się żółtymi niekserowanymi flamastrami by nikt tych materiałów nie mógł skopiować, że panuje wyścig szczurów, że dobra odpowiedź na egzaminie to odwrotna do tej którą sąsiad podpowiedział. Warto chyba, na koniec, rozwiać owe legendy. MP: Fakty brutalnie weryfikują te mity. Nie znam żadnej osoby, która by pisała żółtym flamastrem w celu zabezpieczenia przed kserem. Sam zawsze mogłem liczyć na pomoc, studenci się wzajemnie wspierają, udostępniają sobie materiały, skrypty, dzielą pytaniami itd. Jeśli jest wyścig to tylko pozytywny, to naturalne, że każdy walczy o pozytywne oceny, o stypendium. a niwie uniwersyteckiej szansę na artystyczne zaistnienie znajdzie również student, który mamić ciemny lud zechce aktorskimi wyczyny. Jak wszystko na UW, Teatr Akademicki jest instytucją szeroko znaną i cenioną. Jego początki sięgają roku 1988, zaś pierwszego lutego roku pańskiego 1989 został zarejestrowany na Uniwersytecie jako Koło Artystyczne. Od tego czasu jego skład zmieniał się wielokrotnie, duch pozostał jednak ten sam. Niezłomny, niepowtarzalny duch amatorskiego, a przecież na najwyższym poziomie plasującego się aktorstwa! Muzo! Lecz nie o tym przecież chciałem pisać. W Teatrze Akademickim nie ma uprzedzeń opartych o kryterium kierunku studiów. Występują więc aktorzy z wielu wydziałów, między innymi archeologii, dziennikarstwa, ekonomii, fizyki, lingwistyki stosowanej, nauk politycznych, pedagogiki, polonistyki, także prawa, jak również innych uczelni warszawskich oraz czasami licealiści, którzy wybierani są podczas organizowanych przez Teatr eliminacji. Również studenci-stypendyści z zagranicy zasilają okresowo grono aktorów. Spektakle adresowane są do młodzieży szkolnej i akademickiej, osób zainteresowanych poezją, sztuką i teatrem. Na swoim koncie Teatr Akademicki ma ich już kilka setek. Przedstawienia wystawiane są najczęściej na terenie Uczelni – w Pałacu Kazimierzowskim, Pałacu Tyszkiewiczów-Potockich lub w Starym BUW-ie, ale również w mniej oficjalnych okolicznościach, na przykład w Piwnicy pod Harendą. Oprócz spektakli w Warszawie Teatr daje gościnne występy w innych miastach Polski – odbywały się one dotychczas między innymi w krakowskiej Piwnicy pod Baranami, w Lublinie, Rzeszowie, Szczecinie, Toruniu, Zamościu, czy na międzynarodowym festiwalu teatralnym w Olsztynie. Casablanca, Los Angeles, Montreal, Paryż, Seattle, Sztokholm, Wiedeń i wiele innych zagranicznych miast miało również okazję i przywilej gościć aktorów z UW. Patronat nad działalnością Teatru sprawuje Jej Magnificencja profesor dr hab. Katarzyna Chałasińska-Macukow - Rektor Uniwersytetu Warszawskiego. A działalność ta to nie tylko próby i przedstawienia. Od początku istnienia Teatru Akademickiego UW i Fundacji, która działa przy nim, prowadzone są programy edu- Chór Akademicki Krzysztof Muciak O prócz wielu możliwości kulturalnego rozwoju, jakie daje nam nasz Wydział, również Uczelnia jako całość stwarza dla studentów wiele płaszczyzn działalności artystycznej. Pole do popisu dla osób o nieprzeciętnych gardzielach stanowi Chór Akademicki Uniwersytetu Warszawskiego. Już od osiemdziesięciu ośmiu lat zrzesza on tych studentów i absolwentów naszej Uczelni, których łączy pasja śpiewania. Mimo, że Chór jest tworem amatorskim, jego osiągnięciami można by było obdarzyć kilka zawodowych grup wokalnych. Do najnowszych osiągnięć należą między innymi Grand Prix II Mazowieckiego Festiwalu Chórów Akademickich - Puchar Rektora Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, a także Puchar Katedry Dyrygentury Chóralnej UMFC za najlepsze wykonanie utworów XXw. Chór Akademicki UW zajął również I miejsce w kategorii chórów dorosłych przy największej liczbie zdobytych punktów w czterdziestej edycji prestiżowego ogólnopolskiego festiwalu Legnica Cantat. To także prawdziwa kuźnia talentów. To tutaj swoje kariery rozpoczynali: znany tenor - Jan Kiepura czy jedna z najwybitniejszych polskich śpiewaczek - Jadwiga Rappe. Ostatnie występy, na przykład grudniowe koncerty Walt Disney – Królestwo Muzyki w Sali Kongresowej, uświetniane były udziałem takich solistów jak Natalia Kukulska, Gaba Kulka, Kuba Molęda i Łukasz Dziedzic. Chór pod dyrekcją znakomitej dyrygentki i kompozytorki, Iriny Bogdanovich, nie zamyka się na żaden rodzaj muzyki. W jego repertuarze znajdują się utwory z różnych epok, od renesansu po współczesność, wykonywane zarówno a cappella, jak i z udziałem orkiestry. Na brzmienie głosów z Uniwerku ucha nadstawiają chętnie słuchacze za granicą. Chór odbył do tej pory niejedno tournee na obczyźnie, między innymi na Wę- kacyjne w zakresie teatru, kultury i sztuki oraz spotkania z wybitnymi przedstawicielami świata kultury, nauki, polityki i biznesu. Teatr, przy wsparciu Fundacji, promuje twórcze osiągnięcia młodych ludzi, pomaga młodzieży zdolnej i utalentowanej, między innymi przez prowadzenie zajęć z retoryki praktycznej i autoprezentacji. Jesienią ubiegłęgo roku Teatr obchodził hucznie swoje dwudzieste urodziny. Była to znakomita okazja do świętowania, a także do tego, aby młodzi zasilili jego szeregi. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby również w tym roku skład uniwersyteckiej trupy poszerzył się o nowych aktorów. I Ty zastanów się, którą stronę sceny wybierzesz. grzech, Litwie, Łotwie i w Estonii, a ostatnio w Portugalii, z występami na festiwalu w Coimbrze i Tábua oraz w Lizbonie., uczestniczył też w wielu międzynarodowych konkursach i festiwalach, jak choćby we Włoszech i w Hiszpanii. Chórzyści mają już na koncie jeden album studyjny, a kilka nagrań z koncertów na żywo jest w drodze. Plany na przyszłość są również szeroko zakrojone, a perspektywy – naprawdę obiecujące. Może i Ty zostaniesz częścią tego niezwykłego grona? Od kandydatów oczekuje się przede wszystkim muzykalności i gotowości do pracy. Wykształcenie muzyczne, choć mile widziane, nie jest konieczne. Dla utalentowanych, lecz początkujących chórzystów przewidziane są specjalne zajęcia i materiały. Wstępne przesłuchania odbywają się w październiku. Zakwalifikowani kandydaci przez następne kilka tygodni uczą się podstawowych utworów na dodatkowych próbach. Ich znajomość i jakość wykonania zostają ocenione na ostatecznym egzaminie w listopadzie/grudniu. wakacje 2011|Lexu§ 39 kultura kultura Spacer po Warszawie Jan Zarewicz Studiowanie to pilna nauka przy wątle świecącej lampce, trwająca nierzadko do późnych godzin nocnych. Egzamin/kolokwium zbliża się wielkimi krokami, napięcie narasta i bum! Egzamin zdany, więc nieoblany. Należy zatem to... zmienić. Przed Tobą krótki przewodnik po wartych polecenia miejscach, gdzie można dobrze zjeść, wypić, ale także – a często przede wszystkim - coś obejrzeć i posłuchać muzyki. W ędrówkę rozpoczniemy, stojąc plecami do bramy Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu. Ciekawych miejsc znajduje się w okolicy co nie miara. Patrząc w lewo, ujrzymy Indeks (nazwa z racji lokalizacji nieprzypadkowa). Można tu w ciekawej scenerii napić się, zjeść smaczną przekąskę, posłuchać muzyki, a wieczorem koncertu. Idąc dalej, skręćmy przed pomnikiem Kopernika w lewo - w ulicę Oboźną. Krótki spacer i przywita nas logo baru Harenda, zwanego też „aulą H”. Wieczorem odbywają się tu zażarte dyskusję dotyczące między innymi przychylności poszczególnych ćwiczeniowców, szczegółów tyczących się regulaminu zakładanego właśnie koła naukowego, czy zgodności wspomnień z hucznej, wydziałowej zabawy, na której gościli uczestnicy biesiady. Tak, tak! Wytrawne ucho potrafi tu wyłowić niejedną cenną informację. Przenieśmy się jednak na ulicę Nowy Świat, a konkret- niej do Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat, mieszczącego się tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Świętokrzyską. Jest to miejsce, które w swojej działalności stara się łączyć kulturę z polityką między innymi poprzez organizowane debaty i konferencje. Dalej, podążając w stronę palmy na rondzie de Gaulle’a, za ulicą Chmielną skręćmy w prawo w jedną z bram za barem sushi. Ujrzymy mural przedstawiający fioletową postać z zaszytymi w uśmiechu ustami. Jest to wejście do Powiększenia. Regularnie odbywają się tu koncerty z kręgu muzyki niezależnej. Wróćmy na ulicę Nowy Świat, z pobliskiego przystanku łapiemy autobus jadący na Plac na Rozdrożu. Na prawo od wiaduktu zobaczymy budynek z ogródkiem, a na lewo od niego ścieżkę wiodącą wzdłuż Alei Armii Ludowej. Podążając nią, po zejściu ze schodów zobaczymy niewielki budynek z umieszczonym frontalnie barem. Jest to Plac Zabaw. W słoneczną pogodę można tu wypocząć, siedząc na trawie z butelką w szczególności fanów specyficznych jednośladów – „ostrego koła”. Schodząc nad Wisłę, od lewej strony Centrum Nauki Kopernik natkniemy się ponadto na Cud nad Wisłą. Nic tak nie koi nerwów po ciężkim dniu, jak szklaneczka czegoś zimnego wypita przy akompaniamencie szumiących fal Wisły i granej na żywo muzyki. Przy skrzyżowaniu Zajęczej z Dobrą mieści się księgarnio - kawiarnia Czuły Barbarzyńca. Delikatna muzyka i gorąca czekolada tworzą przytulny klimat. Mówimy jednak szeptem - stolik dalej ktoś może przecież wertować Prousta lub Nietzschego. Przy skrzyżowaniu ulicy Kruczkowskiego i Alei Trzeciego Maja znajduje się natomiast PKP Powiśle. Klub zaaranżowany został Warszawa to nie tylko muzea, to również różnego rodzaju imprezy i eventy. Na pierwszym miejscu należy wymienić imprezę Verva Street Racing, której druga edycja odbyła się w czerwcu tego roku. Bez wątpienia Verva stanowi największe święto motoryzacji w Polsce - 85 tys. kibiców, 110 prezentowanych pojazdów, a do tego światowe gwiazdy sportów motorowych oraz najlepsi polscy kierowcy. po warszawskich ulicach oraz moście Świętokrzyskim. lata legendy polskiej motoryzacji takie jak Warszawa, Syrenka, Fiat 125p czy Polonez, nie wypuści na rynek żadnego następcy tych modeli samochodów. Warto pamiętać, iż FSO wytwarzało również wyścigowe i rajdowe wersje aut, które startowały np.: w Rajdzie Monte Carlo lub Akropolu. samochody przedwojenne, produkowane w czasach II RP. Szczególnej uwadze polecam Stratopoloneza, czyli połączenie nadwozia Poloneza z silnikiem Lancii Stratos i chłodnicą od Stara. Zdaniem Andrzeja Jaroszewicza, znanego kierowcy rajdowego z czasów PRL-u, Stratopolonez był dużo łatwiejszy w prowadzeniu od oryginalnej Lancii Stratos. Będąc na ulicy Filtrowej, warto również przyjrzeć się prototypom takim jak Wars i Beskid - bardzo podobnym do np.: Renault Twingo. Większość modeli samochodów produkowanych na Żeraniu (choć nie tylko tam), jak również prototypy nigdy nie wprowadzone do masowej produkcji można zobaczyć w Muzeum Motoryzacji mieszczącym się przy ulicy Filtrowej 62. Zbiory muzeum obejmują również Miłośnikom ciężkiego sprzętu oraz ciężarówek polecam Muzeum Wojska Polskiego, gdzie można zobaczyć różne ciekawe maszyny - poczynając od powstańczego pojazdu ,,Kubuś”, a kończąc na bardziej nam współczesnych, radzieckich transporterach BWP-1. Paweł Krzeski W To właśnie tutaj powstała po II wojnie światowej pierwsza Fabryka Samochodów Osobowych, czyli FSO na Żeraniu. Niestety w tym roku, po blisko 60 latach działalności, ten słynny zakład przechodzi do historii. Nie udały się kolejne próby ratowania ważnej nie tylko dla Warszawy, ale i Polski fabryki. Miejsce, w którym produkowano przez 40 w budynku starej kasy biletowej PKP. Na tyłach ulicy Nowy Świat znajdziemy miejsce zwane Pawilonami. Są tam liczn, drobne bary. Pozostał Tygmont, knajpa z długoletnią historią, dla miłośników jazzu pozycja obowiązkowa. Warto nadmienić, że duża część odbywających się tam koncertów jest darmowa. Jest to jeden z wielu szlaków, jakimi można przemierzyć Warszawę w poszukiwaniu przygody. Warto ponadto wspomnieć: Przekąski-Zakąski, gdzie za kieliszek wódki zapłacimy cztery, a zakąskę osiem złotych. Łatwo tam dotrzeć, gdyż lokal znajduje się naprzeciwko hotelu Bristol. OSiR Cafe na Tamce 40, grupujący miłośników rowerów, a Motoprzewodnik po Warszawie arszawa jako stolica Polski jest nie tylko ważnym ośrodkiem życia politycznego, gospodarczego, kulturalnego i naukowego. Miasto stanowi także istotny punkt na motoryzacyjnej mapie naszego kraju. dobrego piwa, a wieczorem - racząc się kiełbaską z grilla - posłuchać koncertu granego na dachu budynku. Wracając na sam Plac na Rozdrożu, wypatrujmy... UFO. Jest to bezalkoholowa kawiarnia zbudowana na niedziałającej fontannie przez francuski kolektyw EXYZT, specjalistów od tymczasowej architektury i reaktywacji miejskiej przestrzeni. Jak sami o sobie piszą: „nierzadko pozostawione sobie przestrzenie mają w sobie ten nowy i niespodziewany potencjał”. Następnie, idąc Aleją Wyzwolenia, dochodzimy do Placu Zbawiciela. Po krótkim obchodzie ujrzymy drewniane drzwi z wiele mówiącym napisem „wódka i piwo”. Jest to wejście do Planu B, lokalu opisanego zgrabnie przez pewną bywalczynię, jako miejsce, gdzie „pomimo zajętych wszystkich miejsc, ciągle schodzą się nowi goście”. Jedna z tłumnie oczekujących tu od wieczora taksówek odwiezie nas do domu po pełnym wrażeń dniu... Nie zapomnijmy jednak ponarzekać z kierowcą na stan dróg, ewentualnie tempo przygotowań do Euro. w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S Przy okazji tego typu wydarzeń warto przypomnieć, iż Warszawa miała okazję gościć zespoły i kierowców Formuły 1. W zeszłym roku odwiedził nas Mark Webber wraz z zespołem Red Bull Racing. Wcześniej na Bemowo zawitał Robert Kubica - jeszcze w barwach BMW Sauber. Słynny Fernando Alonso jeździł bolidem Renault Polecam również wyścigi na ¼ mili oraz zawody driftu samochodowego odbywające się na lotnisku na Bemowie w ramach cyklu mistrzostw polski. Nie można także zapomnieć o organizowanych co roku w centrum Expo XXI Auto Show i Motor Show, podczas których prezentowane są nowości ze świata samochodów oraz motocykli. Na sam koniec warto wspomnieć o prawdziwej gratce dla fanów sportów motorowych, czyli Rajdzie Barbórki, który kończy rajdowy sezon startów w kraju. Kulminacyjnym punktem jest ostatni odcinek specjalny rozgrywany na ulicy Karowej. Rokrocznie rajd, po- Naturalnie zasób ciekawych miejsc w stolicy pozostał niewyczerpany (warto wyróżnić tu choćby rosnącą w siłę Pragę – między innymi zagłębie klubowe przy ulicy 11 Listopada oraz Inżynierskiej 3, a także liczne klimatyczne knajpki rozsiane w okolicach Dworca Wileńskiego). Opisanie ich wszystkich zajęłoby jednak wiele stron, a należy przecież pamiętać, że ciągle powstają nowe i znikają stare miejsca. Zachęcam do eksploracji i pamiętajmy - wszystko z umiarem! mimo niekorzystnej grudniowej aury, przyciąga tłumy kibiców oraz światowe gwiazdy. Rok temu po ,,Pani Karowej” jeździł czterokrotny rajdowy mistrz świata Tommi Makinen. W Warszawie działa prężnie Automobilklub Rzemieślnik, a swoją siedzibę ma Automobilklub Polski. Kluby umożliwiają zdobycie licencji rajdowej lub wyścigowej. Jak widać stolica to nie tylko biurowce, korporacje, czy nasz kochany Uniwerek, lecz również cieszący się bogatymi tradycjami ośrodek motoryzacyjny. wakacje 2011|Lexu§ 41 kultura misz-masz Komisja Kultury Diana Bożek Kult-Kom wita Walczymy ze stereotypem prawnika, który czyta tylko kodeksy. Lubimy chodzić do teatrów i nie chcemy płacić astronomicznych sum za bilety. Chodzimy na festiwale i koncerty i chcemy żeby studenci prawa wiedzieli, co akurat dzieje się w Warszawie. Nowi studenci WPiA, wita Was Komisja Kultury. Chcemy pokazać Wam nasze sukcesy, plany, osiągnięcia. Chcemy Was zachęcić do przyjścia na spotkanie Komisji. Chcemy Was zachęcić do działania. A co konkretnie robimy? Rozpoczęty w ubiegłym roku projekt współpracy z teatrami rozrósł się (dzięki fantastycznemu zespołowi) do imponujących rozmiarów. Wydział Prawa ma obecnie dłuższą listę partnerskich instytucji kultury niż Samorząd Studentów UW. Każdy znajdzie coś dla siebie – od Teatru Narodowego zaczy- nając, przez Powszechny, Dramatyczny, Żydowski, aż po Capitol i Teatr Kwadrat. Melomani mają dla siebie Filharmonię Narodową, Warszawską Operę Kameralną i Festiwale: Beethovenowski, Mozartowski, czy Jazz Jamboree, a osoby pragnące poznać najnowsze trendy muzyki poważnej – wydarzenia organizowane przez Fundację For Music. Powoli nabiera rumieńców nasza współpraca z kinami i festiwalami filmowymi (Alchemia, Nove Kino Praha, Piękni Dwudziestoletni, Festiwal Filmów Niemych). Konkursy o bilety i wejściówki do teatrów (na naszej stronie fanowskiej na Facebooku - http://www.facebook. com/kultkom) odbywają się czasami w tempie rejestracji na egzaminy ustne do najbardziej obleganych egzaminatorów. Doskonały trening! Do tradycji Komisji Kultury należy organizacja imprez charytatywnych. Od kilku już lat przed gwiazdką sprzedajemy gadżety z logo UNICEFu, wspomagając akcję „UNICEF na gwiazdkę”. W grudniu w okolicach Uniwersytetu pojawiają się postacie w Mikołajowych czapeczkach – to wolontariusze, którzy pod hasłem „Student Prawa Mikołajem” zbierają pieniądze na zakup prezentów dla dzieci z domów dziecka, ośrodków interwencji kryzysowej – cel co roku jest inny. A uśmiechy na twarzach dzieci, które tak mało zainteresowania dostają na co dzień – nie dają się z niczym porównać. Styczeń to czas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku znów trzon sztabu „Studenci Warszawy” (przewodniczący i trzech wiceprzewodniczących) stanowili studenci prawa. A w samym „centrum zarządzenia” pełno było młodych prawników, robiących wolontariuszom herbatę, częstujących ciastem no i oczywiście – liczących pieniądze! Tegoroczną nowością jest pomysł „Szafa Wymiany Książek”. Do stojącej w siedzibie samorządu szafy każdy może przynieść przeczytaną książkę, która mu się znudziła i w zamian wziąć inną. Chcemy w ten sposób promować tanie czytelnictwo, wymianę myśli i poglądów. Przyszły rok? Mamy wielkie plany: reaktywować wydziałowy teatrzyk, przekonać do współpracy z nami oporne do tej pory teatry, zorganizować pokaz młodych talentów i juwenalia wydziałowe. A przede wszystkim – czekamy na Twój pomysł. Działalność w Komisji Kultury nie polega na realizacji zleconych zadań. Narady metodą burzy mózgów, wybór pomysłów, praca w grupach projektowych – nigdzie nie zdobędziesz takiego doświadczenia organizacyjnego jak u nas. Poza tym – jest coś jeszcze: niemal cotygodniowe spotkania, wspólne wyjścia, pyszne ciasto w sztabie WOŚPu, anegdoty z teatrów, teksty, które przechodzą do legendy… Chcesz zobaczyć, jacy jesteśmy? Zapraszamy w październiku, a tymczasem: - www.samorzad.wpia.uw.edu.pl/komisje/ komisja-kultury - www.facebook.com/kultkom 42 w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S 3 4 1 2 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 1. Kolegialny organ doradczy rosyjskich carów, obecnie izba niższa parlamentu Federacji Rosyjskiej 2. Wyinterpretowana z przepisów prawnych 3. Pierwszy król Polski 4. Parlament w USA 5. Urzędnik ziemski w dawnej Polsce, rozsądzał sprawy o granice nieruchomości 6. Imię wielu pruskich władców 7. Akt prawa powszechnie obowiązującego, stanowiony przez parlament 8. Rodzaj zdania logicznego np. „Jeżeli p to q” 9. ….. warszawskie - utworzone przez Napoleona w 1807 r. na mocy traktatów podpisanych w Tylży 10.Ustawa XII … - kodyfikacja prawa rzymskiego dokonana w połowie V w. p.n.e 11.Lex retro non … - rzymska premia, tłumaczona jako „Prawo nie działa wstecz” 12.Inaczej interpretacja 13.Przywilej nadany przez Ludwika Andegaweński polskiej szlachcie w 1374 r. 14.W 1776 r. ogłoszono …… Niepodległości, autorem tekstu był Thomas Jefferson 15.Np. i, lub, bądź, albo (ich prawdziwe znaczenie poznacie na logice ) 16.Pacta sunt …. – umów należy dotrzymywać 17.I konsul Republiki Francuskiej później Cesarz Francuzów 18.Królowa Anglii w latach 1553-1558, która zyskała przydomek Krwawa 19.Zdolność …. – możliwość bycia podmiotem praw i obowiązków 20.Polska Konstytucja międzywojenna, wg której prezydent był odpowiedzialny przed Bogiem i historią 21.Cesarz bizantyjski, który dokonał wielkiej kompilacji prawa rzymskiego w VI w. n.e. 22.Nazwa ustawy, która w kompleksowy sposób reguluje gałąź prawa; np. karny lub cywilny wakacje 2011|Lexu§ 43 RILFMDOQ\ Z\MD]G 5COQT\ðFW 5VWFGPVÐY 92K#79 § BDM@ /+- WXUQXV OLG]EDUN#VDPRU]DGZSLDXZHGXSO ZZZOLG]EDUNSO