Inny kraj, inny Prezydent czyli Francja obniża wiek emerytalny
Transkrypt
Inny kraj, inny Prezydent czyli Francja obniża wiek emerytalny
ZZPRC Elektrowni Bełchatów Inny kraj, inny Prezydent czyli Francja obniża wiek emerytalny Socjalista Francois Hollande (58 l.), którego majątek wycenia się na ponad milion euro, zaczął od 30-procentowej obniżki zarobków dla siebie, premiera i ministrów. Następnie przyciął pensje prezesów państwowych koncernów, a teraz rząd francuski obniża wiek emerytalny z 62 do 60 lat. Stanowisko szefa państwowego koncernu było do tej pory uważane we Francji za odpowiednik szóstki w totolotka. Ale teraz mogą oni zarabiać najwyżej 20-krotność najniższej pensji w ich firmie. Co to oznacza w praktyce? Np. że zarabiający rocznie 1,6 mln euro (6,5 mln zł) szef koncernu energetycznego EDF dostanie o 70 proc. mniej – choć to dalej ok. 2 mln zł rocznie.Ale socjalistyczny prezydent mniej się martwi menedżerami, a więcej pracownikami. Z myślą o nich wiek emerytalny we Francji będzie obniżony. Gdy w innych krajach Europy (także w Polsce) podnosi się wiek emerytalny, Hollande go obniża. Obala to, co wprowadził jego poprzednik, konserwatywny socjalista Nicolas Sarkozy. Rząd francuski obniża wiek emerytalny we Francji z 62 do 60 lat. Jego dekret przewiduje, że osoby, które zaczęły pracować w wieku 18 lub 19 lat, będą miały prawo przejść na pełnowymiarową emeryturę w wieku 60 lat, jeśli okres składkowy wyniósł 41,5 roku. Hollande nie boi się, że francuskiemu systemowi emerytalnemu mogłaby grozić niewypłacalność. Źródło: fakt.pl, wprost.pl strona 1 / 1