Miłość i śmierć - Motyw śmierci i miłości w twórczości Jana Andrzeja

Transkrypt

Miłość i śmierć - Motyw śmierci i miłości w twórczości Jana Andrzeja
Miłość i śmierć - Motyw śmierci i miłości w
twórczości Jana Andrzeja Morsztyna.
Opracowanie
Miłość i śmierć, to oprócz Boga, najbardziej popularne motywy literackie
okresu baroku.
Jeśli chodzi o miłość, była ona postrzegana dwojako. Wyróżniano
miłość duchową, skierowaną do Boga, oraz ziemską, która jako pokusa,
uznawana była za dzieło szatańskie, skutecznie odciągające od życia
wiecznego. Człowiek nieustannie zmuszony był walczyć z różnego
rodzaju pokusami i pragnieniami, a poetom barokowym najtrudniej było
pominąć rozkosze zmysłowe.
Śmierć natomiast z odległej i łagodnej stała się budzącym grozę
widmem, które nieustannie czyhało na ówczesnych. Upływ czasu
nieodwołalnie zbliżał do nieuniknionej śmierci, która mogła być
początkiem życia wiecznego lub momentem, po którym człowiek
zapadał się w ciemności piekielne. W poezji zaczęły pojawiać się
motywy turpistyczne. Śmierć budziła jednocześnie grozę i fascynację.
Określano ją jako wybawicielkę od dotychczasowych ziemskich trosk
lub – przeciwnie – traktowano jako nielitościwy i ślepy los.
Morsztyn był bardzo wrażliwy na kobiece wdzięki. Cały zbiór „Lutnia”
zawiera przede wszystkim wiersze o tematyce miłosnej. Także
„Kanikuła albo Psia gwiazda” składa się z erotyków i przedstawia
żarliwość miłości zmysłowej. Poeta często jednak łączył uczucie z
motywem cierpienia oraz śmierci. W utworze „Cuda miłości” wyraża
postawę zagubienia i niepewności ze względu na stan, w jaki
wprowadza go nieszczęśliwa miłość. Paradoksalne zachowanie
podmiotu lirycznego wynika z działania na niego niepojętej siły miłości,
która czyni tytułowe „cuda”. Bohater wiersza określa się jako „martwy” ale jednak czujący, cierpiący - lecz wciąż podtrzymujący w sobie
uczucie doprowadzające go do tego stanu. Zrozpaczony podmiot
liryczny, cierpiący męki z powodu kobiety, jest zresztą częstym
motywem poezji Morsztyna.
Motyw miłości i śmierci wykorzystuje poeta także w wierszu „Do
motyla”. Utwór w formie paraboli opisuje motyla, który na własną zgubę
zbliża się do zapalonej świecy. Podmiot liryczny w apostrofie zwraca się
do owada, udzielając mu rad dotyczących postępowania.
Dość znany motyw autodestrukcji, pojawiający się w motywie ćmy (lub
motyla) lecącej do płomienia, Morsztyn wykorzystuje w sposób dość
przewrotny. Zazdrości bowiem owadowi, że zanim umrze, zdąży
połączyć się z przedmiotem swoich westchnień, podczas gdy
podmiotowi lirycznemu nigdy nie będzie dane pocałować nieosiągalną
ukochaną.
Kolejnym, chyba najbardziej znanym utworem łączącym omawiane
motywy jest wiersz „Do Trupa”. Jego podmiot zestawia własną osobę z
umarłym człowiekiem. Oboje są „zabici” – trup „strzałą śmierci”,
natomiast kochanek „strzałą miłości”; oboje też są bladzi – trup z
wiadomych powodów, kochanek – przez cierpienie. Następują dalsze
porównania i dopiero w ostatnich dwóch zwrotkach podmiot
wyszczególnia różnice, jednak robi to tylko dlatego, by pokazać, iż
znajduje się on w gorszej sytuacji niż umarły. Trup niczego nie czuje,
podmiot musi natomiast wciąż znosić męki nieszczęśliwej miłości.
Obecny jest także motyw wanitatywny, odnoszący się do biblijnego „z
prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Autor wykorzystuje go, by
jeszcze bardziej podkreślić grozę swojego położenia: ognie miłości nie
spalą go na popiół i nie dadzą wytchnienia płynącego z nieistnienia.
Jak wskazują powyższe przykłady, Jan Andrzej Morsztyn jako jeden z
przedstawicieli metafizycznego nurtu poezji barokowej, często
wykorzystywał motywy związane z dualistycznym przedstawieniem
miłości oraz wielorakim ujęciem tematu śmierci.