Śmierć Rzymianina na podstawie epigramatów
Transkrypt
Śmierć Rzymianina na podstawie epigramatów
Karolina Przybek Uniwersytet Gdański Śmierć Rzymianina na podstawie epigramatów sepulkralnych Marcjalisa „Niczyja śmierć nie jest większa lub mniejsza. Bo względem wszystkich stosuje jednakie prawidło: kładzie kres ich życiu.”1 Chociaż Lucjusz Anneusz Seneka Młodszy i Marek Waleriusz Marcjalis tworzyli dzieła o zgoła odmiennej tematyce, wspólna im była doskonała umiejętność obserwacji drugiego człowieka. Z tego względu moje rozważania na temat śmierci Rzymianina – na podstawie epigramatów sepulkralnych Marcjalisa – chciałabym zacząć od tego właśnie aforyzmu, który stanowi kwintesencję ideową dzieł, jakie będę chciała omówić.1 Na początku należy powiedzieć kilka słów na temat stosunku Rzymian do śmierci oraz uroczystości pogrzebowych. Śmierć, stanowiąca nieodzowne zakończenie życia każdego człowieka, była obecna od zarania dziejów w umysłach Rzymian, jednak w II w. p.n.e. dzięki wkroczeniu filozofii greckiej na grunt rzymski ich refleksje na temat śmierci i życia pozagrobowego uzyskały prawdziwą głębię. Początkowo obrządki funeralne były determinowane przez stare etruskie wierzenia, które z czasem ewoluowały, będąc wzbogacanymi w różne nowe elementy. Charakter pogrzebów był zależny od sakiewki rodziny, która go wyprawiała. Chociaż pogrzeby osób biednych były znacznie skromniejsze od pogrzebów bogaczy, na gruncie literackim ich pozycja społeczna bądź zamożność nie stanowiły przeszkody, aby zostali godnie uczczeni i zapamiętani po dziś dzień. Stało się tak na przykład z maleńką wyzwolenicą Erotion (V.34) lub młodą Antullią (I.116). 1 Seneka Młodszy, Listy 66,43 (Lucius Annaeus Seneca, Listy moralne do Lucyliusza, tłum. W. Kornatowski, oprac. K. Leśniak, Warszawa 1961, s. 242–243). 161 Karolina Przybek Zanim przystąpię do właściwej części prelekcji, chciałabym nakreślić sylwetkę autora omawianych przeze mnie utworów. Marcus Valerius Martialis jest zaliczany do grona najwybitniejszych poetów epoki Flawiuszów. W ciągu swojego przeszło sześćdziesięcioletniego żywota poeta stworzył piętnaście ksiąg epigramatów. Ich tematyka skupia się na człowieku i oscyluje wokół różnych dziedzin ludzkiego życia. Dzięki niezwykłemu zmysłowi obserwacji Marcjalis w mistrzowski sposób stworzył satyryczny obraz społeczeństwa rzymskiego, w jakim przyszło mu żyć. Zdaniem S. Stabryły2 utalentowany poeta pełnił rolę swego rodzaju kronikarza, przez co jesteśmy w stanie nie tylko poznać, ale wręcz wczuć się w mentalność opisywanych przez niego Rzymian. Chociaż twórczość ojca rzymskiego epigramatu kojarzy nam się głównie z prześmiewczymi utworami czy poezjami pełnymi pochwał, a nawet pochlebstw pod adresem cesarza Domicjana, są wśród jego epigramatów utwory sepulkralne, nawiązujące niejednokrotnie do rzeczywistych, niefikcyjnych rzymskich epitafiów nagrobkowych. Zaczynając rozważania o epigramatach sepulkralnych należałoby na początku zwrócić uwagę na charakter epigramatu w aspekcie jego różnorakiej formy. Epigramaty sepulkralne są zaliczane do utworów okolicznościowych. Od pierwszej do dwunastej księgi możemy znaleźć aż czterdzieści tekstów o takiej tematyce. W dużej mierze są one przeznaczone dla osób rzeczywistych, zaś tylko nieliczne dla osób fikcyjnych. Epigramaty funeralne – ze względu na treść i formę – możemy podzielić na następujące rodzaje3: elogia, epigramaty sepulkralne o treści pochwalnej lub satyrycznej w formie napisów nagrobnych, wreszcie epigramaty, w których poeta relacjonuje niezwykłe okoliczności śmierci. Na początku chciałabym omówić epigramaty-elogia. Nim zacznę omawiać poszczególne utwory napisane w takim charakterze, należy jeszcze wspomnieć o kompozycji elogium i epitafium, aby uzyskać obraz ich form i móc wskazać między nimi różnice. Otóż w skład elogium wchodzą następujące elementy: imię zmarłego, wzmianka o jego pochodzeniu i bliskich, informacja o jego wieku, skarga z powodu śmierci, a także prośba zwrócona do przechodnia, aby przystanął na chwilę i oddał się refleksji nad znikomością ludzkiego życia i losami zmarłego. Epitafia nagrobne zaczynały się bardzo podobnie, ale różniła je od elogiów początkowa formułka. Aby uniknąć błędu należy jeszcze sprecyzować, że Marcjalis tworzył epitafium literackie, które w gruncie rzeczy jest tą samą formą, S. Stabryła, Historia literatury starożytnej Grecji i Rzymu, Wrocław 2002, s. 429–430. O takim podziale wspomina H. Szelest (H. Szelest, Marcjalis i jego twórczość, Wrocław 1963, s. 120–126). 2 3 162 Śmierć Rzymianina na podstawie epigramatów sepulkralnych Marcjalisa co epitafium rzeczywiste, wykute chociażby w kamieniu przy Via Appia. Dla zilustrowania moich słów chciałabym przywołać epigramat 114 z I księgi, który zaczyna wers informujący o imieniu zmarłego i wskazaniu miejsca jego pochówku: „Tu złożył prochy córki – losie opłakany”4. Początkowe linijki nagrobnych napisów zaczynały się niemal tak samo, z jednym zastrzeżeniem, gdyż częstszymi formami, jakie spotykano w epitafiach, były zazwyczaj zwroty takie jak: hic iacet oraz hoc iacet in tumulo. Dla porównania chciałabym przytoczyć fragment rzeczywistego rzymskiego epitafium, zamieszczonego w zbiorze Rzymskie epitafia, zaklęcia i wróżby opracowanym przez Lidię Storoni Mazzolani5, aby porównać go z Marcjalisowym epitafium: „(…) Marka Aureliusza Donatusa Młodszego, który przeżył 2 lata, 2 miesiące i 16 dni. Rodzice Marek Aureliusz Donatus i Junia Felicita – swemu synowi najdroższemu nagrobek ten wznieśli. Ty, co to czytasz, żyj w zdrowiu, kochaj i bądź kochany aż po dzień ostatni”. Na przykładzie tych dwóch utworów możemy stwierdzić, że oba epitafia są zwięzłe zarówno jeśli chodzi o formę, jak i treść. W epigramacie nagrobkowym Marcjalisa poświęconym młodej dziewczynie Antulli, a także w epitafium umieszczonym na nagrobku małego chłopca Marka Aureliusza Donatusa Młodszego, pojawia się imię zmarłego. Wersy literackiego nagrobku mówią wprost o żalu ojca po stracie córki, tęsknota za zmarłym dzieckiem jest wyczuwalna także w epitafium rzeczywistym. W utworze 114 ks. I Marcjalis posuwa się do stwierdzenia, że dzieci nie powinny umierać wcześniej niż ich rodzice. Wersy zostały tak ułożone, iż stanowią także zwrot do odbiorcy, którym może być zarówno czytelnik, jak i przechodzień, jak to jest również w przypadku epitafium nagrobnego, jakie możemy spotkać po dziś dzień przy dawnych rzymskich drogach. Motywy wspólne pomiędzy epitafium literackim a rzeczywistym możemy znaleźć także w zakończeniach utworów. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na apostrofę zwróconą do przechodnia, aby przeczytał napis i zapłakał nad zmarłym. Z tym wezwaniem łączy się także podziękowanie przechodniowi, który spełnił prośbę zmarłego. W epigramie 28 z księgi VI Marcjalis wyraża ją zwrotem qui fles talia, nil fleas, viator6. Z kolei w zakończeniu epigramatów poeta posługiwał się często popularnym zwrotem sit tibi terra levis, niekiedy nieznacznie go modyfikując. Na przykład w epigramacie 34 z księgi V: terra, gravis fueris: non M. Waleryusa Marcyalisa Epigramów ksiąg XII, tłum. J. Czubek, Kraków 1908, s. 43. Rzymskie epitafia, zaklęcia i wróżby, oprac. L. Storoni Mazzolani, tłum. S. Kasprzysiak, Warszawa 1990, s. 45. 6 M. Valerii Martialis Epigrammaton libri XIV, red. W. Heraeus, I. Borovskij, Leipzig 1982, s. 133 (VI.28.10). 4 5 163 Karolina Przybek fuit illa tibi7, w utworze 53 z księgi VI: sis licet, ut debes, tellus, placata levisque8, bądź w utworze 29 z księgi IX: sit tibi terra levis mollique tegaris harena9, na co wielokrotnie zwraca uwagę H. Szelest10. Kolejną ważną grupą epigramatów o charakterze sepulkralnym są utwory o treści pochwalnej. Na początku chciałabym przytoczyć epigramat 28 z VI księgi, poświęcony wyzwoleńcowi Glaucjasowi. Głównym tematem tego epigramatu jest pochwała charakteru oraz urody zmarłego. Ważnym elementem jest zawarta myśl tota qui cecidit dolente Roma11, która jest częstym zwrotem wyrażającym przekonanie autora, iż nad śmiercią zmarłego boleją liczni ludzie, w tym przypadku – były właściciel wyzwoleńca Melior. W epicediach napisanych po śmierci osób bliskich poeta przede wszystkim uwiecznia cechy charakteru, za które byli cenieni. Ten zabieg ma im zapewnić victurum nomen12. W tego typu utworach wyraża on swój ból, w sposób plastyczny opowiada czytelnikowi o cierpieniu, które spowodowała śmierć bliskich mu osób. Za przykład mogą posłużyć, mające charakter konsolacji, epigramaty 18 VI księgi oraz 86 z IX księgi. Pierwszy z nich jest poświęcony Demetriuszowi – dziewiętnastoletniemu skrybie poety, który przepisywał utwory dla cesarza, drugi – Alcimusowi. Epigramat poświęcony skrybie pełen jest szczerego smutku i żalu nad jego śmiercią. Marcjalis wspomina, iż raduje się, że przed śmiercią wyzwolił wiernego sługę, ponieważ „godny był tego daru”13, zasługiwał na to, aby umrzeć jako człowiek wolny, a nie jako famulus. Swojego niewolnika określa jako: (…) manus (…) studiorum fida meorum14. Wśród wszystkich epigramatów o tematyce sepulkralnej najdoskonalej oddaje uczucia poety wzruszający epigram 34 z księgi V poświęcony małej, niespełna sześcioletniej dziewczynce o imieniu Erotion, która była niewolnicą bądź wyzwolenicą Marcjalisa. W tym utworze poeta wplata w wersy subtelne nawiązania do mitologicznego postrzegania świata zmarłych, czego wyrazem jest „psia paszczęka”, czyli postać Cerbera. Gest polecenia zmarłej dziewczynki jego nieżyjącym rodzicom pod opiekę, dowodzi silnego uczucia, jakim poeta darzył to dziecko. Utwór poświęcony Erotion uważam za jeden Ibidem, s. 115 (V.34.10). Ibidem, s. 139 (VI.52.5). 9 Ibidem, s. 205 (IX.29.11). 10 H. Szelest, op. cit., s. 123, 126. 11 M. Valerii Martialis..., op. cit. s. 133 (VI.28). 12 H. Szelest, op. cit., s. 123. 13 Ibidem, s. 124. 14 M. Valerii Martialis..., op. cit. s. 35 (I.101.1). 7 8 164 Śmierć Rzymianina na podstawie epigramatów sepulkralnych Marcjalisa z najpiękniejszych i najbardziej wzruszających epigramatów Marcjalisa z tego względu, iż nie ma nic cenniejszego i bardziej poruszającego serce jak miłość, przekraczająca nawet granice śmierci. W tym utworze granice między wolnym obywatelem a dzieckiem zrodzonym z niewolników niejako zacierają się. Poeta obnaża przed nami swoją duszę i pozwala wniknąć w siebie i poznać swoje prawdziwe „ja” – człowieka, który kocha bez względu na stan społeczny. Wszystkie zabiegi stylistyczne dotyczące mitologizacji epigramatu są determinowane szczerą obawą o dziecko i jego losy w zaświatach. Przytoczenie Cerbera i cienistej krainy nie służy tutaj erudycji, ale ukazaniu strachu Marcjalisa o to, co się z nią stanie, jak się tam odnajdzie. Chociaż były to czasy, kiedy Rzymianie bywali na ogół „zepsuci”, zaś bogów traktowali jako element kultury, Marcjalis wciąż zdaje się wierzyć w życie pozagrobowe i istnienie bóstw i stworzeń opisywanych w mitach. W skład epigramatów sepulkralnych wchodzą także utwory o treści satyrycznej, mające formę napisów nagrobnych. Epigramat 29 księgi IX jest poświęcony zmyślonej stręczycielce o imieniu Philaenis. Utwór ten charakteryzuje się humorem oraz ironią i zachowaniem wszystkich elementów napisu nagrobnego. Czytając go, dochodzimy do wniosku, że Marcjalis jest nie tylko mistrzem emocjonalnego liryzmu, ale również doskonałym obserwatorem ludzi, umiejącym w sposób trafny, a nawet dosadny, określić ich cechy. Wspomina o tym, że Philaenis „długością życia przewyższyła nawet Nestora”. Jak się wydaje, w ten sposób wyśmiewa on jej mocno posunięty wiek, a z tym wszelakie oznaki starzenia się. Zamiast wyrażenia żalu nad śmiercią stręczycielki czy wygłoszenia jej pochwały, pisze: Heu quae lingua silet!15 – czyniąc aluzję do okropnej gadatliwości kobiety. Najbardziej komiczne jest moim zdaniem zakończenie utworu, w którym poeta dostosowuje do osoby bohaterki formułkę końcową epigramatów nagrobkowych sit tibi terra levis. Ujmuje ją następująco: sit tibi terra levis mollique tegaris harena, / Ne tua non possint eruere ossa canes16. Ironia autora sprawia, że mamy do czynienia z epitafium na opak, utworem żałobnym w krzywym zwierciadle śmiechu. Pełne złośliwości epitafium Marcjalis skomponował także dla córki niejakiej Pyrry. Według poety zmarła „przewyższywszy już wiekiem wszystkie wrony”, nawet po śmierci zachowała swoje lekkie obyczaje. Kolejną grupą utworów sepulkralnych są epigramaty żałobne mówiące o niezwykłych okolicznościach śmierci danej osoby. Należy do nich utwór 41 z księgi XI, mówiący o śmierci pasterza Amyntasa. Przejęty przesadną troską o trzodę, 15 16 Ibidem, s. 205 (IX.29.5). Ibidem, s. 205 (IX.29.11–12). 165 Karolina Przybek zmarły strząsał dla niej żołędzie z drzewa, który zginął po spadnięciu z niego. Utwór 19 z III księgi poświęcony jest chłopcu imieniem Hylas. Udał się on do gaju platanowego, w którym stał wykonany z brązu posąg niedźwiedzicy. Dziecko włożyło rękę do paszczy zwierzęcia i zmarło ukąszone przez węża, który mieszkał w środku posągu. W epigramacie 18 z księgi IV poeta przytacza historię młodzieńca, którego zabił spadający sopel lodu, gdy przechodził przez bramę sąsiadującą z portykiem Agryppy. Utwór 75 z księgi II wspomina o dwóch chłopcach sprzątających arenę, którzy zostali rozszarpani przez lwa słynącego z łagodnego usposobienia; utwór 63 z księgi IV mówi o śmierci matrony Cerellii, która zmarła w czasie podróży z Bauli do Baiae w miejscu, w którym Neron kazał niegdyś utopić Agryppinę. Omawiając epigramaty tego rodzaju, należy zwrócić uwagę na różnoraki sposób ujęcia danego tematu i jego wymowę. Osoby, którym poświęcone są epigramaty, nie są bliskie ani znane poecie, toteż diametralnie zmienia się jego podejście emocjonalne do ich zgonu. Dość chłodno, w sposób wolny od emocji przekazuje informacje o okolicznościach ich odejścia z tego świata, jak w przypadku utworu 18 z księgi IV: Aut ubi non mors est, si iugulatis aquae17, bądź utwór 75 z księgi II: Exclamare libet: “crudelis, perfide, praedo. / A nostra pueris parcere disce lupa!”18. Warto zwrócić uwagę, że Marcjalis poświęcał epigramaty nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. 69 utwór księgi XI jest wspomnieniem rozszarpanego przez dziki psa; o śmierci żmii pisze w 59 epigramacie IV księgi. Marcjalis dzięki bogatemu warsztatowi literackiemu i umiejętnościom, które wchodzą w skład narzędzi jego pracy, otwiera przed nami bogaty świat emocji, zamknięty w kilkuwersowych utworach. Pomimo że znamy go głównie z satyrycznej twórczości, nie możemy pominąć także drugiej twarzy artysty, który jest nie tylko bezwzględnym krytykiem złych przywar Ludu Rzymskiego, ale wrażliwym człowiekiem, który, tak jak inni, cierpiał z powodu utraty bliskich i upust swoim smutkom dawał w poezji. Jak już wspominałam na początku, głównym atutem jego epigramatów jest doskonały psychologizm opisywanych w nich osób i sytuacji. Przyglądając się formie utworów widzimy, że każdy z nich jest starannie skomponowany, tak iż każdy wers jest wyważony i nie zawiera zbędnych słów. Warto także zwrócić uwagę, że poeta pomimo licznych apostrof i pochwał, jakie umieszcza w swoich utworach, nigdy nie dochodzi do przesady. Jego język jest oszczędny, ale bogaty w wyrazie. Tworząc poszczególne epigramaty sepulkralne, 17 18 Ibidem, s. 87 (IV.18.8) Ibidem, s. 56 (II.75.9–10). 166 Śmierć Rzymianina na podstawie epigramatów sepulkralnych Marcjalisa Marcjalis, w zależności od osoby, której jest poświęcony epigramat, wyraża uczucia w sposób obiektywny, gdy dotyczy to zmarłego człowieka, którego nie zna, bądź subiektywnie, gdy jest to ktoś szczególnie bliski jego sercu. Marcjalisowe epigramaty zawierają w sobie także liczne środki artystyczne, jak na przykład porównania, które czerpie z różnych dziedzin, tj. z mitologii czy nauk przyrodniczych. Pisze o ludziach starych, przyrównując ich wiek do lat Nestora bądź wron. Najczęściej jednak, jak przystało na jego sarkastyczny humor, poeta posługuje się ironią, której nie braknie nawet w utworach funeralnych, w których wypomina złe prowadzenie się. Kończąc rozważania na temat epigramatów sepulkralnych, chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, mianowicie na częste posługiwanie się szczegółami przez poetę, który w ten sposób urozmaica wiersze oraz czyni je bogatymi i jednocześnie pozwala czytelnikowi rozwinąć wyobraźnię, a także poznać niejako bohatera jego utworów. Zdawałoby się, że w twórczości kogoś takiego, jak Marcjalis, nie ma miejsca na łzy, chyba że łzy śmiechu. Ten doskonały obserwator i ironista jest nie tylko psychologiem i krytykiem wad ówczesnego Imperium Rzymskiego. Jest również wrażliwym człowiekiem, obdarzonym darem umiejętnego opisywania emocji, w sposób zwięzły, a zarazem kunsztowny w swojej prostocie. Obraz śmierci Rzymianina w jego utworach jest różnoraki ze względu na różnicę płci oraz prowadzenia się bohaterów. Epigramaty sepulkralne stanowią thesaurus do badań porównawczych nad epitafiami i innymi formami literackimi, odsłaniają nam mentalność ludzi żyjących w tamtej epoce oraz ich podejście do życia – nie ukrywając niczego.