Chłopiec z gitarą Smok- rock Wiolinowy klucz 1 Panie Janie
Transkrypt
Chłopiec z gitarą Smok- rock Wiolinowy klucz 1 Panie Janie
Chłopiec z gitarą Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą Chcę przez życie śpiewająco razem iść. Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą Może mnie o rękę prosić choćby dziś. Z nim by było szczęście moje, Dwie gitary i nas dwojeTo marzenie w sercu budzi niepokoje. Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą Ja zawrócę mu gitarę, a on mnie. Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą, Chłopca z gitarą chcę. Były bajeczki o pannie do wzięcia, O córce monarchy co chciała mieć księcia. Lecz ja nie jestem córką króla, Więc tytuł książęcy mnie nie rozczula. Choćby się znalazł królewicz czy książę, Ja nigdy na pewno z nim życia nie zwiążę, Chyba że oprócz tytułu by miał Gitarę i na niej grał. Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą Chcę przez życie śpiewająco razem iść. Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą Może mnie o rękę prosić choćby dziś. Z nim by było szczęście moje, Dwie gitary i nas dwojeTo marzenie w sercu budzi niepokoje. Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą Ja zawracam mu gitarę, a on mnie. Każdy z gitarą byłby dla mnie parą, Więc para najlepsza - gitara i ja. (2 razy) Smok- rock Smokom się wydaje, że są takie kraje. 2x Że co krok to smok, że co krok to smok, że co krok smok-rock Na wielkiej łące smoków tysiące. 2x Przy smoku smok, przy smoku smok, przy smoku smok-rock Gdzie się nie zwrócisz tam smok coś nuci.2x Słyszysz smoka krok, słyszysz smoka krok, Słyszysz smoka smok-rck Wiolinowy klucz 1.Jeden klucz pomaga mi drzwi otworzyć raz, dwa, trzy A ja zeszyt pełen mam kluczy dzięki którym gram. Refren: Bo klucz wiolinowy otwiera mi do dźwięków melodii piosenek drzwi. gamę, trójdźwięk dur i moll łatwiej zagrać kiedy wiem, łatwiej zagrać kiedy wiem, gdzie znajduje się dźwięk sol 2x 2.Mogę grać melodię tą, dźwięki mi posłuszne są. Wszędzie nuty zagram sam, bo klucz wiolinowy mam. 1 Sum (Jan Brzechwa) Mieszkał w Wiśle sum wąsaty, znakomity matematyk. Krzyczał więc na całe skrzele: "Do mnie młodzi przyjaciele! W dni powszednie i w niedziele na życzenie mnożę, dzielę, odejmuję i dodaję i pomyłek nie uznaję!" Każdy mógł więc przyjść do suma I zapytać: jaka suma? A sum jeden w całej Wiśle odpowiadał na to ściśle.Znała suma cała rzeka, więc raz przybył lin z daleka i powiada: "Drogi panie, ja dla pana mam zadanie, jeśli pan tak liczyć umie, niech pan powie panie sumie, czy pan zdoła w swym pojęciu, odjąć zero od dziesięciu" Sum uśmiechnął się z przekąsem, liczy, liczy coś pod wąsem, wąs sumiasty, jak u suma, a sum duma, duma, duma... "To dopiero mam z tym biedę. Może dziesięć? Może jeden?" Upłynęły dwie godziny, sum z wysiłku jest już siny. Myśli, myśli: "To dopiero! Od dziesięciu odjąć zero! Żeby miał przynajmniej kredę! Zaraz, zaraz ... Wiem już ... Jeden! Nie! Nie jeden. Dziesięć chyba ... Ach ten lin! Ta wstrętna ryba!" A lin szydzi: "Panie sumie, w sumie pan niewiele umie!" Sum ze wstydu schnie i chudnie, już mu liczyć coraz trudniej, a tu minął wieczór cały, wszystkie ryby się pospały, i nastało znów południe, a sum chudnie, chudnie, chudnie i nim dni minęło kilka, stał się chudy niczym szpilka. Więc opuścił wody słodkie i za żonę pojął szprotkę. Panie Janie Panie Janie, Panie Janie rano wstań, rano wstań Wszystkie dzwony biją, wszystkie dzwony biją Bim, bam, bom. Bim, bam, bom Frere Jacques, Frere Jacques (czytaj: frer żake, frer żake) Dormez-vous, dormez-vous? (dorme wu, dorme wu) Sonnez les matines x2 ( sone le matę) Bim, bam, bom. Bim, bam, bom Are you sleeping, Are you sleeping? Brother John? Brother John? Morning bells are ringing, Morning bells are ringing, Ding ding dong, Ding ding dong. (maister) (szlejfst) Meister Jakob, Meister Jakob schlafst do noch … (glonek) Alle glocken klingeln, Alle glocken klingeln Bim, bam, bom …