Dobre praktyki przyrodników i matematyków w Zespole Szkół im
Transkrypt
Dobre praktyki przyrodników i matematyków w Zespole Szkół im
Dobre praktyki przyrodników i matematyków w Zespole Szkół im. Hipolita Cegielskiego w Rogoźnie 1. Aktywna działalność doświadczalna i naukowa: Chemiczny Teatr Prób „Łatwopalni” Kółko Fizyczne „Dziwny jest ten świat…” Kółko matematyczne, biologiczne, geograficzne 2. Festiwale Nauk Przyrodniczych Nasza Szkoła była inicjatorem Powiatowych Festiwali Nauk Przyrodniczych dla 17 szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z naszego powiatu. W roku 2005, 2010 oraz 2013 byliśmy gospodarzami i organizatorami, a przez pozostałe lata aktywnie uczestniczyliśmy w pokazach doświadczeń chemicznych i fizycznych. W ostatnich latach z doświadczeniami i modelami włączają się biolodzy, geografowie i matematycy. Okazuje się, że praktyczne zastosowanie nauk przyrodniczych bardzo interesuje młodzież. W festiwalach, co roku od 9 lat uczestniczy około 300 uczniów i 60 nauczycieli i gości. Nasi uczniowie biorą udział w kolejnych edycjach Ogólnopolskiego Festiwalu „Nauki Przyrodnicze na Scenie” organizowanych prze Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Wydział Fizyki i zajmują tam czołowe miejsca prezentując doświadczenia z zakresu fizyki i chemii. 1. „Triki z fizyki w Temperaturze ciekłego azotu” – cykl doświadczeń 2. „Budowa domu pasywnego i jego wykorzystanie” – prezentacja zbudowanego przez uczniów modelu 3. „Jak można zobaczyć dźwięk?” – cykl doświadczeń 4. „Pomaluj mój świat” – cykl doświadczeń chemicznych 5. „Per aspera ad astra” - cykl doświadczeń chemicznych 6. „Powinien być prosty jak zegarek świat. Reakcje oscylacyjne i zegarowe - chemia 7. „Polubisz plastikowy śmieszny świat” – cykl doświadczeń chemicznych Nasi nauczyciele biorą udział w kolejnych edycjach Europejskiego Festiwalu „Science on Stage”Grenoble, Kopenhaga, Frankfurt – są to spotkania nauczycieli z całej Europy, na których prezentowane są doświadczenia przygotowywane wcześniej przez naszych uczniów i wymiana doświadczeń jak efektywniej nauczać wykorzystując doświadczenia wykonane z przedmiotów codziennego użytku Nasi nauczyciele wzięli udział w tygodniowych warsztatach i wykładach w CERN (Genewa) 3. Konkursy Poszukiwanie Talentów Nasi uczniowie biorą udział w kolejnych edycjach Ogólnopolskiego Konkursu „Poszukiwanie Talentów” organizowanego przez Uniwersytet Warszawski. W pierwszym etapie uczniowie kilka miesięcy tworzą i dokumentują swoją pracę w 7 dziedzinach. PISANIE O FIZYCE I ASTRONOMII DOŚWIADCZENIE FIZYKA I SZTUKA FIZYKA I FOTOGRAFIA NAUCZANIE FIZYKI UCZESTNICTWO W KONKURSACH OSIĄGNIECIA W KONKURSACH I ZAWODACH A po przejściu do drugiego etapu bronią swojej pracy przez komisją w Warszawie. Nasi uczniowie byli laureatami konkursu „ Wielkopolskie Spotkania Utalentowanej Młodzieży” organizowane przez VIII LO w Poznaniu. Występowały dwa zespoły uczniów z chemii i z fizyki. 4. Tworzenie przez uczniów własnych przyrządów do doświadczeń, planowanie doświadczeń i ich przedstawianie Rura Rubensa i Pudełko Ognia Dom pasywny oraz wiatrak Łoże fakira dla balonu Cykl doświadczeń z optyki z laserami Cykl doświadczeń z pompą próżniową Cykl doświadczeń z ciekłym azotem Eksperymenty chemiczne dla dzieci Chemia w małej skali – montowanie zestawów do pracy w grupach Ciekawe eksperymenty z chemii z wykorzystaniem substancji z życia codziennego Model studni artezyjskiej, układu planetarnego, poruszania się wydm Modele: budowa wnętrza Ziemi, budowa wulkanu i jego wybuch, piętra roślinności w Tatrach, stożek usypiskowy, wietrzenie krasowe, wędrówka kontynentów, dolina rzeczna wietrzenie mrozowe w Tatrach Ćwiczenia mikroskopowe – preparaty stałe, oraz własnoręczne wykonywanie preparatów roślinnych; Pobieranie próbek kwitnącej wody do badań mikroskopowych flory i fauny, Badanie wzrostu roślin na przykładzie fasoli od nasiona do dojrzałej rośliny Badanie wpływu światła i temperatury na fotosyntezę roślin lądowych Przygotowywanie przez uczniów zielników Badanie wpływu wody, tlenu, światła na kiełkowanie roślin 5. Konkursy „Cała prawda o Elektrowniach atomowych w Wielkopolsce” – film „Rolnictwo i fotografia” „Zjawiska fizyczne i chemiczne w fotografii” Powiatowe Konkursy Chemiczne – powiat wągrowiecki 6. Współpraca z Uczelniami Wyższymi UAM – Poznań – udział w konkursach, zwiedzanie uczelni, zapraszanie wykładowców na wykłady popularnonaukowe do naszej szkoły, współpraca z Zakładem Dydaktyki Chemii, oraz z Naukowym Kołem Chemików UMK – Toruń, – co roku udział w promocji Edukacyjnej oraz w wykładach i pokazach doświadczeń, współpraca ze Studenckim Kołem Naukowym Chemików oraz z Centrum Chemii w Małej Skali (organizacja warsztatów w Rogoźnie dla nauczycieli i uczniów z okolicznych powiatów; częsty udział uczniów w warsztatach z chemii w małej skali, w Toruniu) UW w Warszawie- udział w konkursie „Poszukiwanie Talentów”, zaproszenie wykładowców np. dr Anna Kaczorowska na wykład z pokazem doświadczeń do Rogoźna, zwiedzanie uczelni Politechnika Koszalińska - udział w projekcie „Wirtualna Fizyka – Wiedza prawdziwa” UJ w Krakowie – Wydział Chemii - projekt Establish – nauczanie metodą IBSE PTChem – udział nauczyciela w XIV Szkole Problemów Dydaktyki Chemii w Boszkowie Ogólnopolskie Forum nauczycieli chemii w Toruniu – udział nauczyciela 7. Tworzenie scenariuszy Wystrzałowych Lekcji, udział w pokazach eksperymentów: „Pokazać, przekazać” Centrum Nauki Kopernik – Warszawa (publikacje w ” Chemii w Szkole”) Udział nauczycieli w szkoleniach 8. Coroczne organizowanie: Chemicznego Pożegnania Absolwentów - czerwiec Wigilii Chemików i Fizyków - grudzień „Chemicznego światełka do nieba” – pokaz doświadczeń na WOŚP Święto liczby Pi 9. Nasi uczniowie prezentują swoje pokazy doświadczeń w zaprzyjaźnionych szkołach Chemiczny Teatr Prób z pokazem doświadczeń dla Ośrodka Wychowawczego w Antoniewie Zaczarowany pokaz doświadczeń fizycznych dla dzieci z Przedszkola w Parkowie 10. Aktywny udział w ogólnopolskich programach z zakresu wykorzystania alternatywnych źródeł energii: KIOTO w domu Klasa z Klimatem Błękitny Pakiet 11. Udział uczniów i nauczycieli w wakacyjnych warsztatach dla dzieci – organizator TPD 12. W ramach zajęć pozalekcyjnych nauczyciele przygotowują dla naszych uczniów kursy: Kurs zdrowego żywienia: przygotowywanie piramidy zdrowego żywienia, planowanie jadłospisów, umiejętność czytania etykiet na produktach żywnościowych Uczniowie przygotowują doświadczenia na temat: sprawności oddychania, trwałości i wytrzymałości kości, obrazujące przebieg fotosyntezy na przykładzie moczarki kanadyjskiej Cykl warsztatów prowadzonych przez nauczycieli MATEMATYKI „Fraktale” Uczniowie mieli okazję poznać te obiekty pokazujące piękno matematyki, które jak się okazuje znajdują również zastosowanie w różnych dziedzinach nauki. „Matematyczne origami -kręciołki, wierzchołkowce i krawędziowce” Zajęcia rozwijają wyobraźnię geometryczną, kreatywność, cierpliwość i zdolności manualne. Uczestnicy zapoznają się z historią i zasadami sztuki origami, uczą się czytać diagramy oraz składać modele wielościanów o różnym stopniu trudności przystosowanym głównie do zdolności. Uczniowie wykonują wielościany origami w technice modułowej, tzn. przygotowują jednakowe elementy (moduły), z których potem składa się zadaną figurę. „Matematyka igłą i nitką” Uczniowie mieli możliwość wzbogacenia swej wiedzy geometrycznej zarówno o figurach znanych z zajęć szkolnych jak również tych pozaprogramowych. Spotkania te były też dobrą okazją, by rozwijać wyobraźnię, ćwiczyć cierpliwość, koncentrację i siłę woli, wzmacniać chęć pokonywania trudności oraz kształcić umiejętność pracy w zespole. „Warsztaty techniczno-inżynierskie – podstawy robotyki” Blok zajęć z robotyki to doskonała okazja do rozwinięcia kompetencji informatycznych i technicznych młodych konstruktorów. Zajęcia z robotyki to również szansa na kształcenie twórczego myślenia oraz wyobraźni przestrzennej, które pozwalają lepiej zrozumieć świat przedmiotów ścisłych. Uczniowie zdobywają wiedzę z budowy i programowania robotów, a także poznają terminy tj.: przekładnia, prędkość, moc silnika, trajektoria, algorytm sterowania. Zajęcia, choć sprzyjają pracy w grupach, pozwalają każdemu uczestnikowi samodzielnie spróbować swoich sił w konstruowaniu i programowaniu robotów. Rezultaty pracy uczniów prezentowane są podczas Powiatowego Festiwalu Nauk Przyrodniczych oraz w pracowni matematycznej. Realizowany był projekt edukacyjny: „Pitagoras vs Tales”. Głównymi celami projektu było: • rozwijanie umiejętności poszukiwania, porządkowania i wykorzystania informacji z różnych źródeł, • doskonalenie umiejętności gromadzenia i segregowania informacji, • doskonalenie umiejętności doboru sposobów prezentowania wykonanej pracy, • rozwijanie umiejętności pracy w grupie i dokonywania oceny pracy. Prezentacja realizacji projektu odbyła się w auli szkoły przed społecznością szkolną. Od dwóch lat uczestniczymy w obchodach Światowego Dnia Tabliczki Mnożenia podczas, których uczniowie mają okazję sprawdzenia znajomości mnożenia i dzielenia liczb całkowitych. Konkursy przeprowadzają uczniowie klas pierwszych gimnazjum pod hasłem: „Najmłodsi sprawdzają czy starsi tabliczkę mnożenia znają” . Kółka matematyczne prowadzone są dla uczniów wyrównujących braki, zainteresowanych przedmiotemrozwijających zainteresowania oraz konsultacje. „Łatwopalni” z Rogoźna – historia działalności www.g2rogozno.internetdsl.pl/gimnazjum.htm www.danajes.republika.pl [email protected] O teatrze: Chemiczny Teatr Prób Łatwopalni działa od 2003 roku. Współtworzą go kolejne roczniki uczniów i absolwentów Gimnazjum nr 2 w Zespole Szkół im. H. Cegielskiego w Rogoźnie. Opiekun teatru, Danuta Jesiak, absolwentka Wydziału Chemicznego Politechniki Poznańskiej, jest nauczycielem chemii w Zespole Szkół. Działalność: 1. Pokazy ciekawych eksperymentów: „Otwarte Drzwi” Zespołu Szkół (marzec, corocznie). powiatowe festiwale fizyki (październik 2005-2008). Ogólnopolski Festiwal Nauk Przyrodniczych (SOS2, SOS3). udział opiekuna w SOS2 (Grenoble 2007). udział opiekuna w I konferencji dla demonstratorów i popularyzatorów nauki „Pokazać – Przekazać” Centrum Nauki Kopernik (2007). ewaluacja SOS2 - pokaz w ZS dla gościa z Anglii, pani Klary Kozlow. udział opiekuna w III konferencji „Pokazać – Przekazać” (2009). wieczory ciekawej chemii dla uczniów, rodziców, gości, Towarzystwa Przyjaciół Rogoźna (andrzejki, wigilia, powitanie wiosny). pokazy dla studentów z NKCh. 2. Wycieczki po inspiracje: X Warszawski Festiwal Nauki (wrzesień 2006, 2007): zwiedzanie Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych, Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki, Wydziału Fizyki PW - "Podróż do wnętrza ciała" Wydziału Fizyki UW - pokazy eksperymentów "Fizyka dla wszystkich XI Warszawski Festiwal Nauki (wrzesień 2007): zwiedzanie Środowiskowego Laboratorium Ciężkich Jonów, pokazy eksperymentów na Wydziale Fizyki UW, zwiedzanie i eksperymentowanie w Centrum Nauki Kopernik. Promocja Edukacyjna UMK Toruń (corocznie luty-marzec) pokazy Studenckiego Koła Naukowego Chemików, konsultacje ze studentami, targi edukacyjne, zwiedzanie wydziału chemii i biologii UMK, obserwatorium astronomiczne. Targi Edukacyjne Poznań (corocznie luty-marzec). Toruński Festiwal Nauki i Sztuki (2003, 2006). Poznański Festiwal Nauki i Sztuki (2003-2008), wykłady otwarte, prezentacje, pokazy eksperymentów, zwiedzanie wydziałów UAM. „Otwarte Drzwi” Wydziału Chemii UAM (corocznie): pokazy eksperymentów chemicznych (Zakład Dydaktyki oraz NKCh). Wykłady otwarte na Wydziale Technologii Chemicznej PP; zwiedzanie Centrum Wykładowego PP i laboratoriów Wydziału Technologii. Wycieczka do Zakładów Wapienniczych - Bielawy (Barcin 2008). 3. Goście Łatwopalnych: o o o o pracownicy naukowi z Politechniki Poznańskiej: profesor Jan Skowroński: "Elektrochemia - nowoczesne zastosowania w technologii chemicznej..." (luty 2006), dr inż. Zbigniew Górski :"Energetyka jądrowa..." ( luty 2007), dr Artur Wnuk z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych z Warszawy; wykład w ZS: „Materiały elektroniczne czyli magia kryształów”, pokaz eksperymentów na wieczorze andrzejkowym (2007), dr Leszek Bolewski z Gimnazjum i Liceum Zgromadzenia Sacre-Coeur z Pobiedzisk; pokaz eksperymentów „Być Wiosną” (marzec 2008), pracownicy naukowi z Wydziału Fizyki UAM: profesor Wojciech Nawrocik (I Festiwal Fizyki, ewaluacja SOS2), mgr Roman Hirsch oraz mgr Krzysztof Kamiński; „Co widać na zimowym niebie?"(wykład i pokaz, grudzień 2007, ZS), o studenci z Naukowego Koła Chemików Wydziału Chemii UAM. 4. Cykliczne zajęcia naukowo-badawcze: 5. poszukiwanie i testowanie ciekawych eksperymentów, planowanie, przygotowywanie i prezentacja pokazów, „nieustający uniwersytet:, czyli starsi Łatwopalni uczą młodszych, przygotowanie i udział w konkursach chemicznych (w skład komisji konkursowych szkolnych konkursów chemicznych wchodzą Łatwopalni absolwenci Gimnazjum nr 2), przygotowanie do egzaminów gimnazjalnych i maturalnych. Cykliczne spotkania towarzyskie (pokazy ciekawych eksperymentów): andrzejki chemiczne, wigilia u chemików, chemiczne pożegnania absolwentów (corocznie dyrektor Zespołu Szkół wręcza „indeksy” Łatwopalnym uczniom klas III gimnazjum). Sukcesy Łatwopalnych i opiekuna teatru: 1. Udział opiekuna w Science on Stage 2 (Grenoble, kwiecień 2007). 2. I miejsce Łatwopalnych w kategorii demonstracje na Ogólnopolskim Festiwalu „Nauki Przyrodnicze na Scenie” SOS3 (wrzesień 2008). http://main3.amu.edu.pl/~fizscena//SOS3informacja 3. I miejsce w konkursie fotograficznym SKNCh Toruń –„Pokazy w Obiektywie” (Artur Piotr, maj 2006). 4. I i II miejsce w konkursie fotograficznym SKNCh „Pokazy w Obiektywie” (Tomasz Lis, Henryk Skrętny, maj 2007). http://www.sknch.info/ 4. Wyróżnienie w Ogólnopolskim konkursie fizyczno – fotograficznym „Zjawiska fizyczne wokół nas”; MDK Wieluń (Mateusz Cybulski, 2007). 5. Grant kuratoryjny (Poznań 2006- 2007). 6. Grant ogólnopolski z programu „Równać Szanse”(2007-2008). 7. I miejsce w ogólnopolskim konkursie na scenariusz: „Wystrzałowa Lekcja”. Organizator: Centrum Nauki Kopernik i Fundacja Partners Polska ( styczeń 2009). 8. Laureat i finalista Wojewódzkiego Konkursu Chemicznego (marzec 2009); laureat – Henryk Skrętny, finalista – Łukasz Łochyński; kl. III c Gimnazjum nr 2. 9. Udział w “Polish School Teachers Programme” w CERN (Genewa, marzec 2009). 10. Uczestnictwo w kursie e-learningowym „Multimedia – i nie tylko – w kształceniu chemicznym”, realizowanym na platformie Microsoft SharePoint (marzec 2009). 11. Udział w warsztatach „Small-Scale Chemistry” (Toruń, maj 2009). Łatwopalni o Teatrze: Miłosz Sprawka – po maturze z chemii: hmm...najlepsze było przygotowanie sie do pokazów, kiedy moglismy planować, przewidywać różne doświadczenia. Zawsze lubiłem patrzeć jak inni zawziecie dąża do tego aby "coś" wyszło im jak najlepiej. No i oczywiście miło wspominam te wyjazdy na różne festiwale( Poznań, Warszawa). No i sadzę, że tylko i włacznie dzieki "Łatwopalnym" wybralem sie na kierunek biol-chem i planuje dalej sie w tym kierunku rozwijac(niedługo wyniki matur).:) nigdy nie zapomne jak po przyjscu do gimnazjum bałem sie chemii, tych wszystkich wzorów m.in. h2o;p jednak jak sie okazało nie było tak źle i zcasem wszystko sie utrwaliło i można powiedzieć ze zamienilo w pasje;] Dominik Zaganiaczyk I LO: Dzięki zabawie w chemie poznałem mnóstwo zakręconych ludzi, poznałem ciekawe zastosowanie niektórych substancji znajdujących się w każdym domu ;] np kret do rur, folia aluminiowa - a nawet gaz. Mimo iż moje plany nie są związane z chemią, to ciekawostki które dzięki niej poznałem pomogą w codziennym życiu. Na pewno w pamięci zostają barwne,ciekawe i zaskakujące doświadczenia, radość z osiągnięcia celu który nie raz wymagał wielu poświęceń i wiele czasu. „Drzwi są otwarte, proszę wejdź...”- artykuł Chemiczny Teatr Prób Łatwopalni działa od 2003 roku. Współtworzą go kolejne roczniki uczniów i absolwentów Gimnazjum nr 2 w Zespole Szkół im. H. Cegielskiego w Rogoźnie. Opiekun teatru, Danuta Jesiak, absolwentka Wydziału Chemicznego Politechniki Poznańskiej, jest nauczycielem chemii w Zespole Szkół. Nauczyciel dyplomowany, egzaminator OKE. Aktywnych Łatwopalnych jest w ciągu roku szkolnego około 30. Jeździmy na wycieczki naukowe po inspiracje, na festiwale nauki, targi, wykłady, pokazy, do Torunia, Poznania, Warszawy. Przeprowadzamy pokazy ciekawych eksperymentów: dla uczniów i rodziców („Otwarte Drzwi”, wieczory ciekawej chemii), na powiatowych festiwalach fizyki, ogólnopolskich festiwalach „Nauki Przyrodnicze na Scenie”. Bierzemy udział w konkursach chemicznych i fotograficznych. W ciągu roku trwa „Chemiczna Plejad Gwiazd”, czyli ranking chemików, jak również cykl przygotowań do Wojewódzkiego Konkursu Chemicznego, egzaminu gimnazjalnego i maturalnego. Poszukujemy także ciekawych stron chemicznych w internecie. Zapraszamy do Rogoźna naukowców i studentów chemii. Jestem nauczycielem z dość długim stażem. Poza nauczaniem, a właściwie nieustannym uczeniem się, najbardziej od moich uczniów, słucham muzyki, trochę gram na skrzypcach i gitarze; doskonalę język angielski; tworzę scenariusze pokazów eksperymentów; projektuję na komputerze: dyplomy, indeksy, podziękowania, pamiątkowe wpisy do nagród. Moją wielką radością jest odkrywanie: talentów, pasjonatów, dobrych ludzi; zupełnie niezależnie od wieku, czy branży. I chyba mam szczęście, bo nieustannie udaje mi się ich znajdować. Albo to oni znajdują mnie? Z długiej listy naszych odkryć i inspiracji, w dziedzinie eksperymentu chemicznego, wymienię, choć kilka: z Wydziału Chemii UMK z Torunia: Studenckie Koło Naukowe Chemików oraz Kadrę Centrum Chemii w Małej Skali; z Wydziału Chemii UAM z Poznania: pracowników Zakładu Dydaktyki Chemii i Naukowe Koło Chemików, oraz, pasjonata eksperymentu, Mateusza Stockiego; z mojej macierzystej uczelni, czyli z Politechniki Poznańskiej, pracowników naukowych Wydziału Technologii Chemicznej, z prof. dr hab. Janem Skowrońskim; doktora Leszka Bolewskiego; doktora „niehabilitowanego”, Tomasza Plucińskiego, z Uniwersytetu Gdańskiego; „Alchemika”, czyli doktora Artura Wnuka, z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych (Warszawa), prowadzącego obecnie warsztaty dla najmłodszych, w Pałacu Młodzieży. Po III edycji konferencji „Pokazać- przekazać”, i po XIV Szkole Problemów Dydaktyki Chemii w Boszkowie, dopisuję do listy dobrych ludzi z pasją i misją, cały zespół Laboratorium Dydaktyki Chemii UW, z panią doktor Anną Czerwińską na czele. Z branży pokrewnej, czyli z fizyki, na pierwszym miejscu jest niewątpliwie profesor Wojciech Nawrocik (UAM Poznań), i doktor Jerzy Jarosz, z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Śląskiego. Z Łatwopalnymi wciąż na nowo odkrywamy, i bawimy się w chemię. Odnajdujemy wśród nas talenty: naukowców, dydaktyków, eksperymentatorów, prezenterów, fotografów, informatyków. Działa „nieustający uniwersytet”, czyli starsi Łatwopalni uczą młodszych; przekazują pomysły, sposób wykonania eksperymentów, pomagają w nauce, są przewodnikami i opiekunami na festiwalach nauki, targach edukacyjnych. Ostatnią, z wdrażanych w teatrze innowacji, jest chemia w małej skali. Po treningu, na warsztatach w Centrum ssc, w Toruniu, spróbowaliśmy swoich sił, prowadząc w Zespole Szkół, część chemiczną „Wakacji ze sztuką i nauką”, dla przeszło 20 uczestników w wieku od 6 do 16 lat. Relację zamieściłam w aktualnościach, na stronie www.danajes.republika.pl. Mamy nadzieję, że Kadra ssc, odwiedzi nas w nowym roku szkolnym. Z cyklicznych imprez towarzyskich, najważniejsze są: „Wigilia u Chemików”, zawsze ze wspólnie wykonanymi symbolicznymi prezentami pod choinkę, oraz „Chemiczne Pożegnanie Absolwentów”, czyli Łatwopalnych, kończących gimnazjum; gdzie pani dyrektor Zespołu Szkół wręcza im „indeksy”. Tradycyjnie, absolwenci wchodzą później w skład komisji konkursowej szkolnego konkursu chemicznego, dla klas II i III gimnazjum. Czasami wracają, pochwalić się prawdziwymi indeksami wyższych uczelni. Wielu z nich zdawało, z sukcesem, chemię na maturze, niektórzy są studentami kierunków chemicznych lub pokrewnych. Orientacyjna statystyka: spośród ok. 30 Łatwopalnych absolwentów gimnazjum, którzy są już po maturze, (od roku 2003 do 2009), połowa zdawała maturę z chemii (wszyscy zdali). W tej piętnastce są studenci farmacji, chemii, (UAM, UMK), kierunków pokrewnych, na Wydziale Biologii UAM, czy na Uniwersytecie Przyrodniczym. Z młodszych absolwentów naszego gimnazjum, jeden jest uczniem II klasy Technikum Chemicznego w Poznaniu, niektórzy wybrali w liceach profil biologicznochemiczny. Najwyższy czas oddać głos Łatwopalnym, których poprosiłam o wypowiedź na temat Chemicznego Teatru Prób. Zadałam pytania, np., dlaczego chodziłeś na kółko; co najbardziej utkwiło ci w pamięci; czy, i jak, działalność w Teatrze pomogła Ci w karierze naukowej; dlaczego chemia; jakie imprezy, wycieczki, pokazy, festiwale, plasują się najwyżej w Twoim rankingu? Przytoczę kilka fragmentów mini-wywiadu. Cezary – uczeń klasy VI szkoły podstawowej, a właściwie już absolwent tej szkoły; uczestnik pokazu dla rodziców i gości, oraz warsztatów z Chemii w Małej Skali w Toruniu: Kółko chemiczne „Łatwopalni” jest bardzo fajne. Mnie, szóstoklasiście, który nie ma jeszcze chemii w szkole, bardzo się podoba, i cieszę się, że dzięki niemu spotkałem tylu fajnych ludzi. Same zajęcia są ciekawe. Gdy moi starsi koledzy wykonują jakieś trudne doświadczenie, przyglądam im się z wielkim zaciekawieniem. Na kółku panuje przyjemna atmosfera, każdy każdemu pomoże, w każdej sytuacji. Najlepsze są wycieczki, podczas których świetnie się bawimy, na różnych chemicznych zajęciach. Magda – uczennica klasy III gimnazjum; zwycięzca Chemicznej Plejady Gwiazd, czyli najlepszy chemik klas drugich: Bardzo bałam się iść do nowej szkoły. Pierwsze lody miały przełamać tzw. „Drzwi Otwarte”. Z początku szkoła wydawała mi się przeogromna. W końcu dotarliśmy do klasy 106. Na drzwiach wisiała zielona tabliczka z napisem: „Drzwi są otwarte, proszę wejdź”. „Ale super - klasa!” – pomyślałam. Uczniowie w białych fartuchach przygotowywali się do doświadczeń. Serdecznie powitała nas szczupła, uśmiechająca się, pani. Zaczyna się pokaz. Ale nie byle jaki, tylko taki z efektami specjalnymi. Muszę przyznać, że właśnie sala chemiczna zrobiła na mnie największe wrażenie. Po „Otwartych Drzwiach”, zakochałam się w chemii. Zdecydowałam się przyłączyć do Chemicznego Teatru Prób Łatwopalni. W pierwszej klasie nie chodziłam na kółko chemiczne, i dzisiaj żałuję. W drugiej klasie, gdy już dołączyłam do Łatwopalnych, czułam się zagubiona. Moje koleżanki, rówieśniczki, były „do przodu”. Denerwowało mnie, że nie wiem, gdzie szukać, np. fosforu czerwonego. W takich chwilach, zawsze mogłam liczyć na pomocną dłoń pani i koleżanek. Zaczęłam chodzić również na Plejadę Gwiazd (wieloetapowy konkurs chemiczny). Gdy zobaczyłam pierwszy test, przeraziłam się. Na szczęście, z czasem wszystko się rozjaśniało. Wiedziałam już, gdzie są cylindry miarowe, czy wspomniany fosfor czerwony. Bardzo lubię jeździć z kółkiem chemicznym na wycieczki. Zawsze są to wyjazdy naukowe. Podpatrujemy studentów, uczymy się od nich. Ostatnio braliśmy udział w warsztatach z Chemii w Małej Skali”. Były wspaniałe! Czerpię z nich pomysły, ponieważ chcę pokazać mojej młodszej kuzynce, jak zachwycająca jest chemia. Gdyby ktoś, parę lat temu, zapytał mnie: „z czym kojarzy Ci się Łatwopalność?”, odpowiedziałabym, że z lakierem do włosów, a teraz odrzekłabym: „Łatwopalność kojarzy mi się z zespołem niesamowitych ludzi, którzy chemię zamieniają w świat magii.” Iga – uczennica klasy III gimnazjum; drugie miejsce w Plejadzie Gwiazd; prowadząca pokaz na „Otwartych Drzwiach” 2009: Od kiedy dołączyłam do „Łatwopalnych”, chemia stała się częścią mnie samej. Na początku była to tylko zabawa: kolorowe ciecze, płomienie, czasami małe, lub duże „bum”. Jednak, z czasem , ta zabawa zaczęła się łączyć z nauką, bo nie dość, że umiałam doświadczenie wykonać, to jeszcze rozumiałam, dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej. Chemia stała się dla mnie pasją. Kiedy zabawa w chemię zaczęła przybierać charakter bardziej naukowy – przyznam szczerzetrochę się bałam. Czego? A tego, że przez te wszystkie symbole, wzory, czy zapisy równań reakcji, chemia stanie się dla mnie czymś trudnym, nieosiągalnym. Ale nie. Było wręcz przeciwnie. Nie dość, że rozumiałam sprawy, przedtem będące dla mnie „czarną magią”, to ciągle chciałam wiedzieć więcej. I tak teoria stała się częścią praktyki, a praktyka częścią teorii. I nie potrafiłabym dziś tego rozdzielić. Należy też wspomnieć o niezwykłym charakterze chemicznych imprez. Począwszy od festiwali nauki, na wigilii skończywszy- każde wydarzenie ma w sobie coś niezapomnianego! Ta atmosfera, poczucie, że robimy coś razem, - to jest niesamowite. Chemiczny Teatr Prób „Łatwopalni” sam w sobie jest doświadczeniem. Sprawdzeniem swoich sił, chęci i umiejętności; kształtuje charakter, uczy współpracy, rozwija wyobraźnię. Łatwopalni góry mogą przenosić!!! Henryk – absolwent gimnazjum; uczeń I LO Poznań, klasa Medicus; w gimnazjum, laureat Ogólnopolskiego Festiwalu Nauki Przyrodnicze na Scenie, laureat Wojewódzkiego Konkursu Chemicznego: Chemia interesowała mnie już w szkole podstawowej. Nie miałem zbyt dużego wyobrażenia o tej dziedzinie nauki, ale dzięki „drzwiom otwartym” w gimnazjum, i pierwszemu pokazowi Łatwopalnych, jaki obejrzałem, już wtedy postanowiłem przyjść na kółko chemiczne. Początki zawsze są trudne. Czasami też zostawia się na suficie żółte wzory - pamiątkę po jednej z pierwszych pian. Satysfakcja z opracowania i opanowania nowego doświadczenia, jest zawsze duża, szczególnie, jeżeli jest ono dość skomplikowane, np. Old Nassau. Szczególnie utkwił mi w pamięci Ogólnopolski Festiwal Science on Stage 3. Zaprezentowaliśmy na nim nasz pokaz i zdobyliśmy pierwszą nagrodę w kategorii demonstracje. Było to duże wyzwanie i świetna zabawa. Miła i przyjazna atmosfera na kółku chemicznym zawsze sprzyja nauce i wytężonej pracy. Bardzo podobała mi się wycieczka do stolicy. Zwiedzaliśmy Warszawę, chodziliśmy na wykłady, oglądaliśmy chemiczne i fizyczne eksperymenty, spędzaliśmy miło czas. Kółko bardzo pomogło mi w „karierze naukowej”. Na początku trzeciej klasy nie było leniuchowania. Pilne przygotowania do wojewódzkiego konkursu chemicznego zajęły dużo czasu. Kolejne książki, ksera, testy, i inne pomoce naukowe… Nie był to jednak czas stracony. Nauczyliśmy się bardzo wiele. Praca dała efekty. Zostałem laureatem konkursu. Zafascynowanie chemią, rozwijane przez świetnego nauczyciela, doprowadziło do wybrania przeze mnie profilu biologiczno-chemicznego w liceum. Miłosz – absolwent LO, profil biologiczno-chemiczny; zdana matura z chemii, student ekologii i zarządzania; UAM Poznań: Najlepsze wspomnienia: Warszawa. Męcząca podróż, ale za to ciekawe zwiedzanie. I nie mówię tu o zabytkach, ale o politechnice głównie. Wyjazdy do Poznania również były interesujące. Bardzo podobało mi się, gdy mogliśmy przejść po laboratoriach studentów UAM. Ciekawe były pokazy chemiczne na Wydziale Chemii, ale chyba na pierwszym miejscu w rankingu powinny być pokazy chemiczne w „Cegielskim”. Ogólnie podobało mi się to, że mogłem poznać naprawdę „spoko”- ludzi, a ekipa „Łatwopalnych" naprawdę była do siebie przywiązana. No i oczywiście, tylko i wyłącznie dzięki kółkom chemicznym ukierunkowałem się w swoich planach na przyszłość, a nawet maturę zdałem. Wiem, że coś w tym kierunku potrafię zrobić, a co najlepsze, sprawia mi to frajdę. Lubię nauki ścisłe, bo są ciekawe, i chyba tak naprawdę, tylko w tym kierunku coś mi wychodzi. Bartosz – uczeń technikum chemicznego w Poznaniu; prowadzący pokazy Łatwopalnych: Początkiem mojej kariery w „Łatwopalnych” był wyjazd do UMK w Toruniu. Tak zaczęła się moja fascynacja chemią. Po gimnazjum postanowiłem kontynuować edukację w Zespole Szkół Chemicznych, jako technik analityk. Dzięki umiejętnościom, jakie nabyłem w „Łatwopalnych” łatwiej radzę sobie z przedmiotami technicznymi, np. z techniką laboratoryjną. Lubię wspominać wspólne pokazy chemiczne. Pamiętam, że zaczynałem od ognia bez zapałek, a skończyłem na prowadzeniu pokazów, oraz na moich ulubionych „świetlikach”. Moim zdaniem najlepszy pokaz odbył się na Science on Stage 3, gdzie zostaliśmy wyróżnieni. Kółko będzie mi towarzyszyć na całej, mam nadzieję, chemicznej drodze. Artur – absolwent LO, zdana matura z chemii; w gimnazjum, uczestnik etapu rejonowego konkursu chemicznego i laureat konkursu fotograficznego SKNCh: Chodziłem na kółko, ponieważ widziałem pasję, zaangażowanie i troskę nauczyciela o uczniów, i to nie tylko o to, jak im idzie w szkole. Dlatego, iż czułem, że ktoś w mnie doceniał, i przekonałem się, że mogę być w czymś dobry. Co mi utkwiło w pamięci? Bardzo wiele niesamowitych, niezapomnianych, i wręcz nie do opisania wspomnień. Jakiś przykład? Może wszystkie pożegnania, wszystkie występy i wszystkie wyjazdy? Nie mówiąc już o kółkach w Rogoźnie. Szczerze mówiąc, to utkwiło mi w pamięci bardzo sporo rzeczy, których teraz nie jestem w stanie wymienić. Czy, i jak pomogło mi w karierze naukowej? Czy kółko mi w jakiś sposób pomogło... hm... Tak. Pomogło mi uświadomić sobie, że czasami ciężką pracą możemy osiągnąć rzeczy, o których nam się nawet nie śniło. I ostatnie pytanie, dlaczego chemiczne? Jestem „ścisłowcem”, jak już Pani pewnie zauważyła, a chemia, jakby nie spojrzeć, należy do przedmiotów ścisłych. Dlatego też, że w chemii można stworzyć niezwykle rzeczy, nie posiadając jakichś olbrzymich pieniędzy, czy wyspecjalizowanych laboratoriów, i pewnie, dlatego, że na szczęście, trafiłem na swojej drodze na takiego nauczyciela jak Pani. Potrafi Pani zarażać swoją pasją. Mateusz - student chemii; UAM Poznań; w gimnazjum, uczestnik etapu rejonowego konkursu chemicznego: To może zacznijmy od wycieczek. Podstawa to Toruń, no i chyba Warszawa. Ale Poznań, i wszystkie festiwale też były wspaniałe. Toruń wiadomo, cała atmosfera chemiczna; tam człowiek czuł się chemikiem, kiedy krążył po korytarzach Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, kiedy widział z bliska wspaniałe doświadczenia chemiczne, zaczynając od fantastycznych zmian kolorów, przez różne bajkowe świetliki lub rozbłyskujące petardy, do prawdziwych wybuchów, które, „po znajomości”, można było zrobić samemu (patrz: spalanie metanu, w fartuchu pani prezes koła). Warszawa, mniej chemiczna, ale także widowiskowa. Poznań, gdzie można było zobaczyć różne doświadczenia z użyciem dużych ilości odczynników, posłuchać ciekawych wykładów. Gdy sami przedstawialiśmy pokaz w wielkiej auli Wydziału Fizyki UAM, to było to prawdziwe chemiczne doświadczenie, pomagające dalej na studiach, czy nawet w życiu późniejszym. Iluż chemików nie ma tzw. doświadczenia chemicznego, obycia z chemią, czy nawet ze szkłem laboratoryjnym? A to na studiach podstawa. Tego właśnie nauczyło nas kółko chemiczne. Dlaczego chodziłem na kółko? Trudne pytanie, na początku z ciekawości, później tak po prostu, aż w końcu dojrzałem chemicznie; chodziłem, bo chciałem. Bo się tym zainteresowałem, bo każde nowo poznane doświadczenie dawało mi wiele radości, każdy poznany odczynnik, nowej wiedzy, każda regułka, którą zapamiętałem, dodawała mi siły do pracy, a każde wykonane doświadczenie, nie tylko zaspokajało moją ciekawość, ale było czymś w rodzaju inspiracji. Były kółka matematyczne, ale nie było tam kogoś takiego, jak moja pani profesor od chemii. Ona była człowiekiem, która swoją osobą zachęcała innych, aby szli w jej kierunku, potrafiła nas zmotywować, czasem pocieszyć, ale przede wszystkim, potrafiła nam wszystko wytłumaczyć. Była nie tylko nauczycielem, ale kimś w rodzaju przyjaciela, który pomoże, na tyle, na ile potrafi. Co mi utkwiło w pamięci? Zapamiętałem wiele wspaniałych doświadczeń, które pomogły mi w dalszej nauce na studiach, wycieczek, festiwali, na których uczyłem się nowej chemii, nowych doświadczeń, nowych chemicznych odczynników, nowych oznaczeń; poznawałem wielu „starszych” chemików, np. studentów, którzy oczywiście zapraszali nas na swoje studia; profesorów, naukowców, którzy pokazywali nam chemię. Z czasów, w których należałem czynnie do kółka chemicznego, pamiętać będę zawsze wspólne zabawy, święta, spotkania, na których czułem się wspaniale, jak wśród najbliższych przyjaciół. Czy i jak pomogło mi to w dalszej nauce? Oczywiście pomogło mi to odnaleźć moją drogę naukową. Poprzez kółka zrozumiałem, że chcę być chemikiem, chcę, by moje studia były związane z chemią. Myślałem o farmacji, o chemii kosmetycznej, czy nawet kosmetologii, ale studiuję chemię podstawową, i nie żałuję. Wybrałem coś, co lubię, co mnie interesuje, co robię z pasją, i co daje mi radość. Jak mi pomogły w tym kółka? Mogę odpowiedzieć jednym słowem - OGROMNIE. Dzięki nim „poczułem chemię”, poznałem ją z bliska, robiłem doświadczenia i formowałem się chemicznie. Dzięki kółkom nie mam teraz problemów na laboratoriach, ćwiczeniach, czy nawet egzaminach. Poprzez doświadczenia poznałem chemię praktyczną, nie bałem się używać szkła laboratoryjnego, nie bałem się groźnych, trujących, szkodliwych, czy wybuchowych substancji. Wiedziałem, co mi grozi, i wiedziałem, jak mogę się zabezpieczyć. Poznałem to w gimnazjum i liceum. Dzięki konkursom, organizowanym przez moją panią profesor, poznałem chemię teoretyczną, co pomogło mi zdać, nawet dobrze, maturę, a potem dostać się na studia. Dlaczego chemia? Chemia ma coś w sobie, jak ktoś ją pozna z bliska, zrozumie... Każdy chemik jest specyficzny, jedni są teoretykami, inni praktykami, ja jestem jednym i drugim. Lubię uczyć się chemii, poznawać nowe rzeczy, nowe reguły, które pomogą mi jeszcze lepiej zrozumieć tę wspaniałą naukę, ale lubię także tworzyć i działać, testować nowe doświadczenia. To właśnie jest wspaniałe w chemii - każdy może robić to, co chce; może poznać nowe rzeczy, a także niektóre stworzyć, czy odkryć. Ta nauka jest niezgłębiona. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Może zachwycać się wszystkim, i tworzyć z pasją, i radością, ponieważ każdy jest szczęśliwy, gdy robi to, co kocha. Magda – studentka chemii, UMK Toruń; w gimnazjum, uczestnik etapu rejonowego konkursu chemicznego: Dlaczego chemia, - ponieważ trafiłam na świetnego nauczyciela z pasją, jakim niewątpliwie jest Pani Profesor. Chemia, ponieważ wszystko wokół nas jest chemią, a co za tym idzie, materiał do poznania i zbadania jest praktycznie nieograniczony. Poza tym, zawsze można odkryć coś nowego, nawet przeprowadzając dobrze znaną już reakcję, - patrz perhydrol i płyn do mycia naczyń, - wystarczy kilka barwników do jajek, względnie korek z dziurką, i już można „przemalować sufit na nowy kolor”. Dlaczego kółko, - bo pozwala w praktyce przetestować zagadnienia z zajęć, a i na „własną inwencję twórczą" zostaje dużo miejsca. Oczywiście najważniejsze jest obycie ze sprzętem i odczynnikami. Kółko uczy pracy w grupie i zaufania do zespołu; bez tego nie odbyłby się żaden pokaz. Jak pomogło mi w karierze? Na pewno, gdyby nie kółko, nie byłoby żadnej kariery naukowej. Przede wszystkim znałam już specyfikę pracy w laboratorium i jeśli coś nie wychodziło na zajęciach, to nie załamywałam rąk, tylko powtarzałam próbę do skutku, bo wiedziałam, że takie rzeczy się zdarzają, i że trzeba próbować dalej. Najmilsze wspomnienia, to na pewno wigilie i pożegnania absolwentów, ponieważ zawsze miały niepowtarzalny klimat. Nasze pokazy, to była prawdziwa szkoła radzenia sobie w różnych sytuacjach, i koleżeńskiej pomocy. Największe wyróżnienie dla mnie, to przede wszystkim praca w świetnym zespole i możliwość występu na "Science on Stage", i na wszystkich powiatowych festiwalach fizyki. Klimat pokazów, i przygotowań do nich, jest nie do opisania. A najważniejsze są wspomnienia, których nikt nam nie odbierze. Jakub – student chemii, UAM Poznań; w gimnazjum, prowadzący pokazy Łatwopalnych: Pierwszy raz na kółko chemiczne poszedłem zachęcony przez kolegów. Mówili, że będzie fajnie, że są interesujące eksperymenty, i że czegoś ciekawego się nauczę. Duże wrażenie zrobił na mnie cały osprzęt chemiczny. Zauroczyłem się chemią. Najbardziej w pamięci utkwiły mi eksperymenty (oczywiście te najbardziej wybuchowe), takie jak np. sód do wody, czy petarda . Jednym z najpiękniejszych eksperymentów były świetliki. Bardzo fajnym sposobem na szlifowanie techniki chemicznej było to, iż sami szukaliśmy w różnych źródłach ciekawych doświadczeń, które następnie pokazywaliśmy naszej prowadzącej. Po jej akceptacji, mogliśmy wykonać doświadczenie, czy to w klasie dla kolegów, czy na pokazach dla szerszej publiczności. Dzięki kółku chemicznemu, wybrałem szkołę średnią z profilem biologiczno-chemicznym, i dalej studia chemiczne. Nie wyobrażam sobie mojej dalszej kariery, bez tej właśnie dziedziny, gdyż to jest moja pasja i zamiłowanie. Z Łatwopalnymi zjechaliśmy kawałek Polski. Bardzo często jeździłem do Torunia, na Uniwersytet Mikołaja Kopernika, na pokazy chemiczne organizowane przez tamtejsze koło naukowe chemików. Dzisiaj, wiem, że to były najciekawsze, i najlepiej zorganizowane pokazy, w jakich brałem udział. Studenci w bardzo prosty i zabawny sposób potrafili przedstawić najróżniejsze eksperymenty. Również pokazy zorganizowane przez koło chemików z Poznania były ciekawe i bardzo widowiskowe. Łukasz – student chemii, UAM Poznań; w gimnazjum, uczestnik etapu rejonowego konkursu chemicznego, prowadzący pokazy: Jestem studentem na Wydziale Chemii Podstawowej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Czemu to zawdzięczam? Wspaniale zorganizowanemu kołu Łatwopalnych, które wiele lat temu dało mi szansę na lepszy start. Dzięki zaangażowaniu Pani, poznałem chemię z ciekawszej strony. Na przestrzeni lat diametralnie zmienił się mój sposób postrzegania świata, i bez cienia wątpliwości nauczyłem się, jak można wszystko wyjaśnić z chemiczno-praktycznego punktu widzenia. Obecnie wiem, że gdyby nie uczestnictwo w pokazach, oraz w zajęciach laboratoryjnych w kole chemicznym, miałbym ogromne problemy z kojarzeniem procesów, z ich rzeczywistym przebiegiem. Oprócz tego, że rozwijałem swoje umiejętności, świetnie się przy tym bawiłem i nigdy nie zapomnę ludzi, z którymi współpracowałem i naszego zgrania. Trudno przecenić, jak duże znaczenie miało dla mojego życia bycie elementem czegoś wspaniałego, drużyny posiadającej wspólny cel, zainteresowanie i pasję. Mateusz – student elektrotechniki, Politechnika Poznańska; w gimnazjum, uczestnik etapu rejonowego konkursu chemicznego i konkursu fotograficznego: Zainteresowały mnie doświadczenia, chciałem zobaczyć ich więcej, spróbować robić coś samodzielnie; poza tym chemia była dla mnie raczej łatwa, a wiadomo, że jak coś jest łatwe, to się to lubi, i można poszerzać trochę tę wiedzę; chociaż do teorii, nigdy zbytnio zapału nie miałem. Poza tym takie kółko, to jakaś forma spędzania wolnego czasu; można to traktować również, jako formę spotkania ze znajomymi; towarzysko spędzić czas, i przy okazji coś pożytecznego zrobić. Jeśli chodzi o karierę naukową, to nie wybrałem nic związanego z chemią, traktowałem ją bardziej hobbystycznie, ale nauczyłem się tam trochę praktyki. Na studiach są laboratoria; nie musiałem się już bać się sprzętu, próbówek, (których też czasem używaliśmy, nawet raz olej transformatorowy ogrzewałem). Dlaczego chemiczne? Ponieważ była Pani nauczycielem, który umiał zachęcić do kółka. Na chemicznym coś się działo. Sebastian – student farmacji UM Poznań; w gimnazjum, finalista Wojewódzkiego Konkursu Chemicznego: Kiedy w gimnazjum zaczęła się chemia, od razu zafascynował mnie ten przedmiot. Chciałem wiedzieć więcej. Już chyba w drugiej klasie gimnazjum zrodził mi się pomysł, żeby studiować farmację. Bardzo atrakcyjna była możliwość prowadzenia doświadczeń, i w ogóle obcowania z laboratorium chemicznym. To, co najbardziej mnie uderzyło w podejściu Pani do chemii, i jej nauczania, to fakt, że chciała nam Pani pokazać, że chemia to nie tylko nauka - logika, przyczyna i skutek; że to coś więcej; że chemia ma w sobie dużo ze sztuki, z poezji. Szybko mnie Pani tym zaraziła. Bardzo jestem zadowolony z tego, że miałem możliwość nauczenia się na kółku zasad obchodzenia się ze sprzętem, terminologii, i oswojenia się z pewnymi czynnościami, naprawdę bardzo pomaga to na studiach, gdzie jest dużo pracy laboratoryjnej. Pozwala to szybko się zaadaptować i pewniej poruszać w pracowni. Najprzyjemniejsze było przygotowywanie się do pokazów chemicznych, które reżyserowała Pani, niczym teatralne spektakle, a każdy kolejny był odważniejszy i ciekawszy. Było też wiele wycieczek. Mieliśmy okazję obejrzeć różne, profesjonalne pokazy chemiczne, i trzeba powiedzieć, że największe wrażenie wywarły na mnie pokazy studentów z Torunia, Rozmach i skala tych pokazów, były niesamowite; stały się one dla nas wzorem, i inspiracją. Mogliśmy też sami zaprezentować się przed szerszą publicznością , np. na festiwalu nauk przyrodniczych w Poznaniu. Było to ciekawe doświadczenie, i niemałe wyzwanie. Nie żałuję ani chwili, spędzonej na kółku chemicznym, bo przecież nie żałuje się czasu poświęconego swojej pasji; co więcej, dziś brakuje mi tej przyjacielskiej atmosfery eksperymentowania, i odkrywania. Co chciałabym powiedzieć moim Łatwopalnym, po przeczytaniu ich wypowiedzi? Chyba tylko powtórzyć motto z pożegnania absolwentów, piękną myśl Gabriela G. Márqueza: „Być może dla świata, jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi, jesteś całym światem”. I zredagować zaproszenie: Zapraszam na spotkanie po latach. Impreza składkowa. Będzie snickers, czereśnie, i SDM. „Ja będę czekać, przyjdź, gdy tylko zechcesz, przyjdź...” Danuta Jesiak