dębowe ucho 2

Transkrypt

dębowe ucho 2
DĘBOWE UCHO
LUTY 2009r.
W TYM NUMERZE:
- przepis na “Walentynkowe serducha”
- walentynkowe wróżby
- historia walentynek
- recenzja książki o... miłości
Walentynkowe Serducha
Składniki:
150 ml wody
70g margaryny
ok.80dag cukru pudru
1 szklanka mąki
olejek cytrynowy
kwasek cytrynowy (ok. 1 łyżeczka)
barwnik spożywczy w płynie czerwony
1 łyżeczka kakao
Przepis:
Do rondelka wlać wodę, włożyć pokrojoną margarynę. Zagotować. Do
gotującego się płynu wsypać powoli mąkę intensywnie mieszając i rozcierając, aby
nie powstały grudki, tylko jedna wielka klucha. Wyłożyć na talerz, rozpłaszczyć,
przestudzić.
Wystudzoną masę zagniatać dodając cukier puder, olejek i kwasek cytrynowy (wg
uznania). Gdyby masa była zbyt kleista - dodać więcej cukru, lub schłodzić w
lodówce. Odkładamy trochę białej masy na oczy i odrobinę zagniatamy z kakao
(źrenice).
Ugniatając dodajemy czerwony barwnik.
Reszta zależy od Waszej inwencji twórczej.Masę wkładamy do woreczka i odrywamy
po kawałku, żeby nie obeschła. Drobne elementy (oczy) przyklejamy smarując
pędzelkiem maczanym w wodzie i lekko dociskamy. Mokrą wykałaczką wyciskamy
buźki.
Serduszka konsystencją przypominają marcepan.
Świetny prezent walentynkowy dla miłośników słodkości!!!
AUSTRIACKIE
CIASTECZKA
Składniki
-3 żółtka ugotowane na
twardo
-5 dag cukru pudru,
-17,5 dag margaryny
-25 dag mąki,
-5 dag mielonych migdałów,
-10 dag galaretki malinowej
lub pysznego dżemu,
-0,5 łyżeczki cynamonu,
-szczypta soli,
-cukier puder do posypania
PRZEPIS
Żółtka przetrzeć przez sitko
lub przecisnąć przez
wyciskacz do
czosnku.Wymieszać na
stolnicy z cukrem pudrem,
mąką, cynamonem i solą.
Dodać masło, posiekać i
zagnieść ciasto. Zawinąć w
folię i wstawić na godzinę do
lodówki.
Ciasto rozwałkowywać
najlepiej po kawałku na
oprószonej mąką stolnicy na
grubość ok. 3 mm. Wycinać
foremkami serduszka
wielkości mniej więcej 5 cm.
W połowie serduszek wyciąć
w środku mniejsze serduszka
lub po prostu otworki.
Układać na natłuszczonej
blasze i piec w temp.200°C
ok. 10-12 minut.
Serca z dziurką posypać
cukrem pudrem. Pozostałe
posmarować galaretką i
przykryć posypanymi.
Ciasteczka są bardzo kruche
i czasami po prostu pękają.
3
WIERSZE O MIŁOŚCI
Konstanty Ildefons Gałczyński
“Prośba o wyspy szczęśliwe”
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty
rozwiej,
zacałuj,ty mnie ukołysz i uśpij,
snem muzykalnym zasyp,otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych
nie przebudź ze snu. Pokaż mi wody
ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól
mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli
przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl
miłością.
Adam Mickiewicz
“Dwa słowa”
Jonasz Kofta
“Czułość
Nie chcę cię dotknąć
Boję się
Boję się twego bólu
Chcę ci zostawić twą samotność
A swą obecność zmienić w czułość
Jesteśmy inni
Każde z nas
Ma swoje tajemnice ciemne
Kolczasty
Dziki
Suchy chwast
Nadzieje nadaremne
Spotkali się
Któryś tam raz
Śpiąca królewna ze ślepym królem
Chcę dać ci to
Co mogę dać
Czule
Czulej
Najczulej
Gdy sam na sam z tobą siedzę,
Nie mam czasu o nic pytać:
Patrzę w oczy, ustek śledzę,
Chciałbym wszystkie myśli czytać
Wprzód, nim w oczętach zaświecą;
Chciałbym wszystkie słówka chwytać
Wprzód, nim od ustek odlecą; -I nie potrzeba tłumaczyć,
Co chcę słyszeć, co zobaczyć.
Rzecz nietrudna i nienowa,
Moja luba! te dwa słowa:
K o c h a m c i e b i e, k o c h a m c i e b i e.
Innego nie chcę widoku,
Kiedy z tobą będę w niebie;
Tylko niech te dwa wyrazy,
Napisane w twoim oku,
Odbite po tysiąc razy
Widzę wszędzie wkoło siebie.
I innej muzyki w niebie
Nie chcę od wschodu jutrzenki
Słyszeć do zachodu słońca;
K o c h a m c i e b i e, k o c h a m c4 i e b i e.
Dość mnie tej jednej piosenki
Z wariacjami bez końca.
Zapowiedzi filmowe
na walentynki
1. JAGODOWA MIŁOŚĆ
Tytuł oryginalny:
My Blueberry Nights
Gatunek:
komedia romantyczna
Reżyseria:
Wong Kar-Wai
Obsada:
Jude Law, Natalie Portman, Chan Marshall, Rachel
Weisz, David Strathairn, Norah Jones
Opis:
Opowiedziana przez Wong Kar Wai'a niezwykła
historia miłosna wciąga widza jak niezapomniane
przygody "Thelmy i Louise", serwując mu dawkę
emocji porównywaną z "Bliżej" oraz niesamowitą
atmosferę, którą pamiętamy ze "Spragnionych
miłości". To niezwykłe połączenie zachwyciło już
miłośników kina na całym świecie.
2. MY BLOODY vALENTINE
Tytuł oryginalny:
My Bloody Valentine 3D
Gatunek:
thriller, horror
Reżyseria:
Patrick Lussier
Obsada:
Jaime King, Jensen Ackles, Kerr Smith
Opis:
USA Tom powraca do swojego rodzinnego
miasteczka. Jest to akurat dziesiąta rocznica
masakry, która wydarzyła się w dzień Walentynek i
pochłonęła życie 22 osób. Mężczyzna zamiast
cieszyć się z powrotu w rodzinne strony, zostaje
oskarżony o popełnienie serii tajemniczych
morderstw, a jego dawny kumpel wydaje się być
jednym, który wierzy w jego niewinność.
5
„Czego nie robi się
dla miłości...”
Książka pt.: „Zmierzch”
autorstwa amerykańskiej pisarki
Stephanie Meyer to pierwsza część
serii tak samo zatytułowanej,
posiadająca wiele milionów fanów
na całym świecie. Jest to opowieść
o losach siedemnastoletniej Belli,
która zakochuje się w szkolnym
koledze Edwardzie. Chłopak żywi do
niej takie samo uczucie, lecz
wkrótce okazuje się, że ich
związkowi może przeszkodzić
pewna mroczna tajemnica
dotycząca życia Edwarda.
Akcja książki rozpoczyna
się w momencie, gdy sytuacja
rodzinna zmusza Bellę Swan do
przeprowadzki ze słonecznej Arizony
do małego, deszczowego
miasteczka Forks w stanie
Waszyngton, gdzie mieszka jej
ojciec. Niełatwo jest jej się odnaleźć
w nowym otoczeniu –inna szkoła,
obcy ludzie. Aż pewnego dnia w
stołówce zauważa olśniewająco
przystojnego, ale również bardzo
niedostępnego Edwarda Cullena. Z
początku chłopak ten zachowuje się
bardzo dziwnie i odnosi się do Belli z
dystansem. W jego osobie jest coś
tajemniczego, co zarazem fascynuje
i przeraża bohaterkę. Pewnego dnia
Edward ratuje dziewczynie życie,
niemalże wyciągając ją spod kół
r o z pęd z o n e g o s a m o c h o d u .
Wydarzenie to utwierdza Bellę w
przekonaniu, że chłopak jest
niezwykły. Za wszelką cenę
chciałaby odkryć jego tajemnicę,
lecz on nie chce jej wyjawić. Ale
pewnego dnia chłopak wreszcie
6
wyznaje jej swój sekret: jest
wampirem! Lecz fakt ten wcale nie
odstrasza Belli, chociaż zbliżając się
do niego, ryzykuje życiem. Edward,
co prawda należy do tych
wampirów, które nie atakują ludzi i
żywią się jedynie krwią zwierząt,
jednak nieustannie boi się, że straci
kontrolę nad swoim morderczym
instynktem. Stara się panować nad
nim, ponieważ bardzo kocha Bellę i
nie chce jej skrzywdzić. Ale
pewnego dnia w okolicy pojawia się
grupa bezwzględnych wampirów,
polujących na ludzi. W dodatku
jeden z nich postanawia uczynić z
dziewczyny swoją kolejną ofiarę.
Jakie wynikną z tego konsekwencje i
czy Bella ujdzie z życiem z tej opresji
– przeczytajcie sami!
„Zmierzch” to historia o sile
miłości, która potrafi przezwyciężyć
wszelkie przeciwności losu. Pomimo
tego, że miłość bohaterów
utrudniało wiele aspektów, potrafili
oni je przezwyciężyć, ponieważ ich
uczucie było naprawdę silne. Miłości
w żaden sposób nie można
powstrzymać, gdyż ma ona
naprawdę wielką moc i kiedy tego
chcemy, potrafimy w jej imię
pokonać wszystkie trudności stojące
nam na drodze.
Książka ta opowiada także
o tym, ile czasem musimy poświęcić
w imię miłości. Pomimo tego, że
Edward mógł ją zabić, Bella kochała
go bardzo mocno i nie wyobrażała
sobie rozstania z nim. On zaś w
k ażd e j c h w i l i s pęd z a n e j z
dziewczyną musiał powstrzymywać
swój morderczy instynkt, gdyż nie
chciał zrobić jej krzywdy. Uczucie,
tak jak w przypadku Edwarda i Belli,
często wymaga obustronnego
poświęcenia, lecz gdy się kogoś
kocha, nie ma rzeczy, której nie
można dla niego zrobić.
Książka ta ukazuje miłość
jako jeden z najważniejszych
aspektów w życiu człowieka, gdyż
to właśnie ona, a nie sława czy
pieniądze czyni nas szczęśliwymi.
Zgadzam się z tym stanowiskiem i
myślę, że odwzajemnionej miłości
nie da się niczym zastąpić. Jest ona
bardzo ważna, bo gdy mamy kogoś,
do kogo żywimy uczucie i kto nas
kocha, nasze życie nabiera sensu i
staje się weselsze.
Ze względu na interesującą
fabułę oraz ciekawie prowadzoną
narrację polecam „Zmierzch”
zarówno fanom horrorów i
romansów, ale także osobom, które
po porostu chcą przeczytać ciekawą
k s iążkę. J e s t t o n a p r a w dę
pasjonująca lektura, którą czyta się z
zapartym tchem.
Gorąco zachęcam do sięgnięcia po
tę książkę!
7
Walentynki – święto zakochanych, obchodzone 14
lutego. Nazwa „walentynki” pochodzi od imienia
św.Walentego, patrona zakochanych.
ŚW. WALENTY- z wykształcenia
był lekarzem,a z powołania duchownym. Jest uznawany za
patrona zakochanych. Żył w III wieku w Cesarstwie
Rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Złamał on
zakaz dotyczący zakładania rodziny, za co został wtrącony
do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego
strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem
tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz,
kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty
napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: "Od Twojego
Walentego". Egzekucję wykonano 14 lutego 269r.
HISTORIA WALENTYNEK-podobnie jak dzieje
większości świąt, obchodzonych w naszej kulturze, wywodzi się z prastarego,
pogańskiego zwyczaju, który następnie został zaadaptowany przez
chrześcijaństwo. W starożytnym Rzymie dzień 14 lutego był wigilią
Lupercaliów - świąt ku czci Fauna - bożka płodności, mitycznego opiekuna
trzód i zbiorów. W dniu Lupercaliów młodzi mężczyźni losowali panny, które
zostawały ich partnerkami na czas uroczystości. Losowanie polegało na tym,
że dziewczyny wrzucały do skrzynki swoje imiona, a chłopcy je losowali.
Według tradycyjnego przekazu dziewczyny poza własnymi imionami na losach
wpisywały także krótkie wiadomości miłosne.
8
Wywiad
z Filipem Kłoskowskim
Zawsze lubiłeś sport. Co skierowało Cię do
wyboru tej, nie dość popularnej w Polsce,
dyscypliny sportowej.
Wybrałem futbol amerykański, ponieważ nie
polega on tylko na podawaniu piłki , ale liczy się
też kontakt i dobra technika.
Masz czternaście lat. Tak jak twoi rówieśnicy
chodzisz do szkoły, jednak coś Cię od nich
wyróżnia, masz zainteresowanie, którym się
pasjonujesz. Opowiedz coś o nim.
Jaki jest przedział wiekowy zawodników, czy
każdy gimnazjalista mógłby grać w futbol
amerykański? Jakie powinien mieć cechy
idealny zawodnik?
No, futbol amerykański jest grą kontaktową,
polegający na zdobywaniu punktów tak jak w
każdym innym sporcie z resztą. Hmm, jest kilka
akcji, zawodnicy dzielą się na obronę i atak. Jest
to gra bardzo intensywna, sądzę, że rozwija
umiejętności zarówno mentalne jak i fizyczne.
Możesz być gruby, chudy, wysoki i niski. Dla
każdego znajdzie się odpowiednia pozycja. A
przedział wiekowy zaczyna się od lat czternastu
do trzydziestu, w naszej drużynie oczywiście.
Mogą być starsi, ale...
Ile czasu spędzasz tygodniowo na
treningach i jak łączysz swoje hobby z
obowiązkami szkolnymi i domowymi?
Futbol amerykański to moja prawdziwa pasja.
Wiadomo, że jeżeli coś traktuje się poważnie,
nie jako coś przejściowego to można to
połączyć z nauką i innymi obowiązkami.
Sądzisz, że Ci się to udaje?
Tak uważam, że dobrze mi idzie.
Masz może jakieś sukcesy, związane z grą?
Sukcesem jest to, że gram w juniorach, mam
możliwość wychodzenia na mecze i to, że
jestem na tyle dobrze wytrenowanym
zawodnikiem , że trener nie boi się mnie
wypuszczać
Może powiesz teraz coś o swojej drużynie.
Chodzisz do szkoły w kurce RED BULLSów.
Sugeruje to, że uważasz grę w tym klubie za
sukces, zaszczyt, powód do dumy. Czy
mógłbyś opowiedzieć coś o RED BULLSach i
innych poznańskich drużynach?
Jest w tej chwili około dwudziestu jeden
zespołów. Drużyny są podzielone na dwie ligi.
Moja drużyna początkowo była w Luboniu, nie
mogliśmy tam jednak znaleźć sponsorów, a
miasto nie wspierało rozwoju zespołu, więc
przenieśliśmy się do Poznania. W Poznaniu są
trzy drużyny . Dwie drużyny są w drugiej lidze, w
tym RED BULLSi a jedna jest w pierwszej.
Opowiedziałeś trochę o Poznańskich
drużynach, czy ty jesteś najmłodszy w
swojej?
9
Tak jestem jednym z najmłodszych zawodników,
z tego nie jestem zbytnio dumny, ale jeżeli dalej
będę kontynuował grę i treningi, mogę stać
naprawdę bardzo dobrym zawodnikiem.
Dzięki. Może opowiesz coś o waszych
treningach, jak wyglądają, co robicie?
Są dwa rodzaje treningów, jeden polegający na
maksymalnym wycieńczeniu organizmu, który
powoduje, że następnego dnia nie możesz się
prawie ruszać. Drugi trening na którym gramy i
rozwijamy nasze umiejętności, takie jak łapanie
piłki, wchodzenie w kontakt z przeciwnikiem i
doskonalenie pozycji, techniczna gra.
Czy Futbol amerykański jest dla Ciebie
kolejnym obowiązkiem, czy bardziej
przyjemnościom?
Hobby to jest dla mnie ogromną przyjemnością,
lecz oczywiście każde zainteresowanie, jeżeli
chce się je rozwijać, dokłada obowiązki, lecz nie
są one dla mnie żadnym problemem. Spełniam
je i jestem dumny, że mogę
to robić
Czy uważasz, że jest to dobry sposób
pędzania wolnego czasu dla gimnazjalistów?
Czy zachęciłbyś innych kolegów ze szkoły
do uprawiania futbolu amerykańskiego?
Oczywiście, że bym zachęcał, ponieważ jest to
gra bardzo rozwijająca. Rozwija ona nie tylko
walory fizyczne, ale też mentalne. musisz
poznać wiele zagrywek, technik.
Chciałbyś coś jeszcze dodać?
Tak chciałbym zaprosić wszystkich na treningi,
które są w szkole numer 51 na osiedlu Lecha w
sobotę o godzinie 13, w Niedzielę o godzinie
10.
Dzięki za wywiad.
Ja również dziękuję.
10
DĘBOWE UCHO - LUTY 2009
Walentynkowe wróżby
i tradycje
Walentynkowy wieczór jest
świetną okazją do wróżb
miłosnych. Osoby samotne
łatwiej w ten wieczór wyczytają
swoją miłosną przyszłość, a te, które mają
partnera, mogą za pomocą wróżb sprawdzić jego
prawdziwe intencje i uczucia.
Przepis na kartkę walentynkową
Jeśli oprócz kartki walentynkowej chcemy wysłać
do ukochanej osoby list, najpełniej swoje uczucia
wyrazimy pisząc podczas pełni Księżyca lub kiedy
tarczy Księżyca przybywa na niebie. Do pisania
najlepszy jest niebieski długopis lub atrament,
ponieważ jest to kolor sprzyjający romantycznym
wyznaniom. Nie wolno pisać miłosnych wyznań
ołówkiem, ponieważ tak jak ołówek mogą szybko
się zamazać lub zniknąć. Jeśli chcemy ozdobić list
serduszkami, kwiatkami lub innymi motywami,
trzeba uważać na ich ilość. Najbardziej sprzyjające
są trzy, a przynoszące pecha to cztery, siedem lub
trzynaście. Również ilość znaczków na liście jest
ważna - jeśli jest ich siedem lub trzynaście, list
może bardzo długo docierać do adresata. Kiedy
niesiemy list do skrzynki musimy również być
bardzo ostrożni. Zgubienie listu, upuszczenie go
na ziemie lub pokazanie go komuś obcemu przed
wrzuceniem
do
skrzynki
wróży
kłótnie
i
nieporozumienia między zakochanymi.
11
DĘBOWE UCHO - LUTY 2009
“Kocha, lubi, szanuje...”
Jeśli chcemy sprawdzić, czy bliska nam osoba
rzeczywiście nas kocha, najprostszym sposobem
na potwierdzenie tego jest obliczanie listków i
jednoczesne odliczanie: "Kocha, lubi, szanuje, nie
chce, nie dba, żartuje". Najlepiej, żeby był to
kwiatek, który dostaliśmy od tej osoby. A jeśli nie,
to szukajmy takich kwiatów, które mają dużo
oddzielnych płatków, np. róże czy gerbery.
Szczygieł. rudzik czy wróbel??
Ludowa tradycja głosi, że jeśli w Walentynki
kobieta zobaczy, że nad jej głową lata ptak rudzik,
znaczy to, że poślubi ona marynarza. Jeśli
natomiast zobaczy nad głową wróbla, poślubi
biednego mężczyznę i będzie bardzo szczęśliwa.
Jeśli natomiast dostrzeże lecącego szczygła,
poślubi milionera.
Parzyste, nieparzyste...
Można również liczyć dowolne przedmioty. Jeśli
wyjdzie nam liczba parzysta - to kocha, jeśli
nieparzysta, nie kocha. Co można liczyć? Kiedyś
były to kołki w płocie, konie mijane po drodze,
owoce w kompocie. Teraz można liczyć zapałki
zebrane w domu, cukierki, kamyczki, orzechy,
owoce, listki.
12
DĘBOWE UCHO - LUTY 2009
Wywiad
Z Panem Miłoszem Buchowskim- nauczycielem muzyki.
Dębowe Ucho: Dzień Dobry.
Pan Miłosz:Dzień Dobry.
D.U.:Czy zechciałby Pan udzielić nam wyczerpujących wypowiedzi na nasze dociekliwe
pytania?
P.M.: Pewnie, że tak.
D.U.:Dobrze, zacznijmy, więc czy lubi Pan nauczać muzyki?
P.M.:Szczere wam powiem, że muzyka to całe moje życie, właściwie od zawsze miałem z
nią do czynienia i nie wyobrażam sobie życia bez niej.
D.U.:Co zachęciło Pana do studiowania muzyki?
P.M.:Muszę powiedzieć, że nie pochodzę z muzycznej rodziny. Aczkolwiek mając lat
dwanaście zacząłem grać w orkiestrze dętej w Kościanie. I tak to się wszystko zaczęło.
Zacząłem w tej atmosferze dorastać. Grałem na trąbce, później uczyłem się w szkole
muzycznej pierwszego i drugiego stopnia. Naturalną drogą było też to, że po szkole
muzycznej drugiego stopnia poszedłem na akademie muzyczną, której jestem absolwentem.
D.U.:Swoją drogą jakiej muzyki lubi Pan słuchać?
13
DĘBOWE UCHO - LUTY 2009
P.M.:Słucham każdej dobrej muzyki, podkreślam dobrej muzyki choć wszystko jest kwestią
gustu, aczkolwiek w muzyce sposób wykonania jest bardzo ważny.
D.U.:Jaka postać jest dla Pana idolem, kto Pana inspiruję?
P.M.:Trudne pytanie, właściwie jest wielu muzyków na których się wzoruję. Jeżeli chodzi o
trębaczy to na pewno Arturo Sandowal, Dizzy Gillespie oraz Milles Davies.
D.U.:Czy sam pan komponuje?
P.M.:No niestety nie. Zdarza mi się aranżować jakiś utwór dla zespółu dziecięcego,
młodzieżowego czy ze swoim zespołem. Gdy gram piosenki to sam je aranżuje na
poszczególne instrumenty, ale sam nie komponuję.
D.U.:Czy ćwiczy Pan w domu? Jeśli tak czy nie przeszkadza to sąsiadom?
P.M.:No jeżeli bym miał grać na trąbce to chyba wszyscy by pouciekali. Jest coś takiego jak
tłumik który wam pokazywałem na lekcji, więc ćwiczyć można. Ja grę na trąbce doskonalę
tylko w akademii muzycznej. Jeżeli chodzi o pianino to ćwiczę w domu i mam nadzieję, że
to nikomu nie przeszkadza.
D.U.:Czy uważa Pan, że młode gwiazdy jak na przykład Doda czy Rihanna, których piosenki
wszyscy znają, są dobrymi materiałami na gwiazdy?
P.M.:Ciężko jest stwierdzić. Właściwie moje zdanie na ten temat jest takie, że jeśli
mielibyśmy porównać Dodę i Mandarynę. To są dwa wytwory show biznesu, aczkolwiek
Mandaryna śpiewać nie potrafi, a Doda śpiewać potrafi i nie jest tak, że wyrwała się z
choinki. Na początku występowała w teatrze Buffo i pobierała lekcje od Elżbiety
Zapędowskiej. Potrafi śpiewać, jednak cała ta otoczka z nią związana jest wytwórnią show
biznesu.
D.U.:Czy ma Pan jakieś inne Pasje prócz muzyki?
P.M.:Może zabrzmi to banalnie, ale jest nią sport. Tak można powiedzieć, że to jest druga
pasja. Jest tęż nią kino i książki. Praktycznie lubię wszystkie typy książek oprócz
fantastyki.
D.U.:A teraz z innej beczki ma Pan jakieś zwierzęta?
P.M.:Chciałbym powiedzieć, że niestety nie. Aczkolwiek tak realnie
kiedyś miałem jamnika przez 12 lat. Nie ma mnie w domu od rana do
wieczora więc nie wiem co by tam zwierze same robiło.
D.U.:A na koniec, chcielibyśmy dowiedzieć się, czy ogląda Pan takie
programy jak ,,Fabryka gwiazd” czy ,,Idol”
P.M.:Nie mam telewizora i nie oglądam takich programów, więc tu
odpowiem w ten sposób, że nie znam tego programu.
D.U.:Dziękujemy za wywiad.
P.M.:Ja również dziękuję.
14

Podobne dokumenty