Gazetka FiLambda - Naukowe Koło Nawigacyjne Filambda

Transkrypt

Gazetka FiLambda - Naukowe Koło Nawigacyjne Filambda
CZERWIEC 2016
FiLambda
Nr 1/2016
To nasz pierwszy
numer gazetki Koła Naukowego Nawigatorów FiLambda.
Witamy wszystkich czytelników z morskim pozdrowieniem
„Nie możesz przepłynąć morza, stojąc na brzegu i wpatrując się w wodę.” - Rabindranath Tagore
Czytanie nas regularnie pozwoli Ci zwiększyć wiedzę na temat nawigacji, naszej działalności, znajdziesz tu ciekawostki, których nie znasz. Członkowie koła
dodatkowo przedstawią Państwu artykuły na tematy
zarówno ściśle związanymi z nawigacją, jak i również na temat własnych zainteresowań, prac w kole i projektów. 2-5
6-13
14-15
W naszej gazetce
przybliżymy Wam,
czym się zajmujemy,
aktualności i ciekawostki.
Zapraszamy do czytania!
Zapraszamy do
czytania naszej
gazetki oraz
zapisywania się do
koła naukowego,
razem zrobimy
więcej.
facebook.com/filambda
lub
AKTUALNOŚCI
Z życia koła
ARTYKUŁY
STUDENTÓW
Koła Nawigacyjnego
„FiLambda”
www.filambda.amw.gdynia.pl
QUIZ
KONTAKT
INFORMACJE
filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Kapitanat Portu
Gdańsk
„Kotwica jest wykuta i ukształtowana
dla wierności, dajcie jej grunt, w który
może się wgryźć, a będzie trzymała,
póki łańcuch nie pęknie.” (zwierciadło morza)
W dniu 13.04.2016r. uczestniczyliśmy w
wyjeździe studyjnym do Kapitanatu Portu Gdańsk oraz
Portu Północnego. Głównym celem i punktem wyjazdu
Studentów była wizyta w Porcie Północnym.
Północna część Portu Gdańsk patrząc po wyjściu
statkiem w morze z portu wewnętrznego na wschód od
toru wodnego uważana jest obecnie za najbardziej prężnie
rozwijającą się część portu specjalizującą się głównie w przeładunku kontenerów, ładunków masowych i paliw.
Port Północny jest konkurencją dla innych portów
Bałtyckich, w ostatnich latach dzięki budowie terminalu
DCT w Gdańsku, w Polskiej gospodarce
zauważono wyraźny popyt na obsługę głębokowodnych
statków, dzięki którym zaopatrywany jest nadbałtycki
rynek.
Do Gdańska obecnie zawijają statki o zanurzeniu do 15 metrów. Ograniczenie to występuje tylko i wyłącznie z przyczyn płytkich Cieśnin Duńskich, a sam
port może przyjmować statki o zanurzeniu maksymalnym 16,5 metra.
Podczas wyjazdu mieliśmy okazje zobaczyć, jak
wyglądają środki transportu morskiego, zorganizowanie
infrastruktury portowej oraz sposoby załadunków i wyładunków. Punktem kulminacyjnym była wizyta na
wieży/latarni Portu Północnego. Oficerowie portu obecni
na zmianie przedstawili nam na jakiej zasadzie działają
programy do komunikacji radiowej i systemy nawigacyjne
wykorzystywane podczas bezpiecznego wprowadzania
statków do Portu. Na koniec został nam pokazany sytem
rezerwacji pilotów oraz obowiązki pracy poszczególnych
osób i instytucji odpowiedzialnych za działanie Portu
Gdańsk.
autor: Patryk Babiński
DCT GDAŃSK
W LICZBACH 2015R
1. Przeładunek wynosił: 36 mln ton ładunku.
2. Flota Handlowa statków zawijających do Portu Gdańsk w stosunku
średniego GT (pojemność brutto) / na ilość zawinięć: 17500[GT] / 2500 zawinięć
3. Udział Gdańska w przeładunku kontenerów w Polsce: 59%
4. Przeładunek paliw płynnych: 14600[t]
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Członkowie Koła w Piri Reis Univeristy,
Tuzla
w ramach programu Decomar, Erasmus+
DECOMAR - (Development of Common
Curricula Modules for Merchant Marine Officers,
ERASMUS PLUS) – Jest to projekt, który ma na celu
podnoszenie kwalifikacji studentów wydziałów morskich
tj. Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego oraz Mechaniczno
Elektrycznego. Głównym zadaniem, jakie stoi przed
koordynatorami projektu jest utworzenie wspólnego V semestru studiów. Członkami tego projektu są 4 państwa (Polska – AMW w Gdyni, Turcja – Piri Reis
University Stambuł, Bułgaria - Naval Academy "Nicola
Vaptsarov” oraz Rumunia - Naval Academy "Mircea cel
Batran” Constanta). Koordynatorami projektu z ramienia
Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni są:
kmdr dr inż. Waldemar MIRONIUK
kmdr por. dr hab. inż. Mariusz WĄŻ
dr hab. inż. Andrzej GRZĄDZIELA
mgr inż. Joanna SZCZEPANKOWSKA
Wymiana studentów w ramach projektu
DECOMAR, ERASMUS PLUS odbyła się w dniach
20.03.2016 – 25.03.2016, zorganizowana w PIRI REIS
UNIVERSITY w Tuzli, Akademię Marynarki Wojennej
reprezentowali studenci cywilni drugiego roku na
kierunku Nawigacja w składzie: Zuzanna Piątek, Joanna
Rutkowska, Patryk Babiński, Jakub Sawka. Wyjazd miał charakter edukacyjny, władze uczelni
zorganizowały szereg zajęć dydaktycznych dla studentów.
Zajęcia prowadzone były w formie wykładów oraz
ćwiczeń praktycznych. Wszystkie lekcje prowadzone były
wyłącznie w języku angielskim, co pozwalało na sprawdzenie znajomości języka, na który kładziony jest ogromny nacisk w naszej Akademii. Zajęcia
przeprowadzane były w około trzydziestoosobowych
grupach, składających się z zarówno uczestników kursu
(Polacy, Rumuni oraz Bułgarzy) jak i studentów tamtejszej
akademii. Wszyscy uczestnicy byli studentami kierunku
nawigacja , przy czym studenci z Bułgarii i Rumuni byli
słuchaczami trzeciego roku, z Polski i Turcji – roku
drugiego. W ramach kursu odbyły się następujące wykłady:
Cargo Handling (dr E. Demirel) na tych zajęciach
omówione zostały typy statków, ich budowa oraz
obliczanie współczynników sztauerskich, Maritime
Communications (Lecturer R. Conguloglu) przedstawione
zostały zwroty niezbędne w komunikacji mostka z maszyną oraz stacjami VTS, Navigation (dr E. Demirel)
omówiony został rozwój prowadzenia nawigacji na przestrzeni wieków do czasów współczesnych oraz
podstawowe prace kreślarskie wykonywane na mapie
papierowej, Celestial Navigation (dr Sems Aktug) krótki
wykład dotyczący obliczania współrzędnych ciał
niebieskich, następnie kilka przykładów obliczeniowych.
Każde z wymienionych zajęć prowadzone były w wymiarze trzech godzin lekcyjnych za wyjątkiem
Nawigacji której poświęcono dziewięć godzin.
PIRI REIS UNIVERSITY jest to prywatna uczelnia
utworzona w 2008r. przez TUDEV (Turkish Maritime
Education Foundation), nazwa pochodzi od słynnego
admirała osmańskiego Piri Reis. Nowoczesny, ekologiczny
kompleks położony jest nad samym morzem Marmara.
Dodatkowo, odbyły się ćwiczenia praktyczne na symulatorze mostka nawigacyjnego znajdującego się na terenie starszego kompleksu, których celem było
bezpieczne przeprowadzenie jednostki przez cieśninę
Bosfor. Przed rozpoczęciem ćwiczenia na symulatorze
studenci zostali podzieleni na dwie grupy. Najpierw
studenci musieli zmierzyć się z przeprowadzeniem
nakresu drogi okrętu na tradycyjnej mapie papierowej.
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Instruktorzy bacznie obserwowali zmagania studentów z postawionym im zadaniem, a także służyli pomocą w niejasnych sytuacjach. Po zakończeniu prac na mapie,
członkom grup zostały przydzielone odpowiednie
stanowiska. W czasie ćwiczenia studenci zamieniali się rolami, tak by każdy mógł przećwiczyć różnego
rodzaju zadania. W ostatni dzień został zorganizowany
krótki egzamin pisemny, którego pytania bazowały na wiedzy przekazanej nam w trakcie zajęć.
Przyszedł czas na podzielenie się z Państwem
wrażeniami, spostrzeżeniami z wyjazdu. Z lotniska
odebrali nas studenci Aslihan Kurt oraz Furkan Kutlu. Po kilku minutach rozmowy i filiżankach tureckiej herbaty
nawiązaliśmy z nimi bardzo dobry kontakt, który
utrzymuje się do dzisiaj. Wykładowcy prowadzący zajęcia
byli to niezwykle doświadczeni Kapitanowie Żeglugi
Wielkiej lub Admirałowie Floty Tureckiej, którzy swe
doświadczenie zdobywali w Marynarce Wojennej Stanów
Zjednoczonych. Mimo tak wysokich stanowisk jakie
zajmowali starali się nawiązywać bardzo dobry kontakt ze studentami, w tym miejscu musimy wspomnieć o bardzo charakterystycznym wykładowcy Astronawigacji,
który zapraszał studentów do znajomych na portalach
społecznościowych i najczęstszym zadawanym pytaniem
było czy podoba się im ostatnio dodane przez niego
zdjęcie. Po zajęciach zostawało nam trochę wolnego
czasu, który wykorzystywaliśmy na poznawanie Tuzli
(część Stambułu, w której znajduje się Uniwersytet)
pomagali nam w tym studenci, którzy zabierali nas w najładniejsze i najciekawsze miejsca. Pierwszym
miejscem które odwiedziliśmy była przepiękna Marina,
przy której znajdował się deptak z przeróżnymi knajpami
oraz sklepikami. Inne miejsca które szczególnie utkwiły
nam w pamięci to, niewielki meczet znajdujący się
nieopodal naszego hotelu oraz mnóstwo niewysokich
minaretów z których 5 razy dziennie muzułmanie
wzywanie byli do modlitwy. Po kilku dniach naprawdę
można uznać, że zżyliśmy się ze studentami tureckimi, a szczególnie Asli i Furkanem, którzy dzień przed naszym
wylotem zabrali nas na specjalny taras widokowy z którego mogliśmy podziwiać nocną panoramę Stambułu,
a także zaprosili nas do domu i przygotowali kolację
składająca się z tradycyjnych tureckich potraw i trunków
(mamy tu na myśli Raki). względu na sytuacje polityczną
nie mogliśmy zobaczyć europejskiej części, jedynie w czasie transportu na oraz z lotniska przez szybę
samochodu. Nawiązując do ruchu ulicznego w Stambule,
jest on niezwykle niebezpieczny z punktu widzenia
pieszego, który zamierza przejść na drugą stronę ulicy.
Małe busiki komunikacji miejskiej, które zatrzymują się nie na przystankach lecz tam gdzie życzą sobie tego
podróżni (co jakieś 5-10m).
Jeśli są Państwo zainteresowani relacją zdjęciową z pobytu, to zapraszamy na stronę Koła Naukowego
„FiLambda”, pod poniższym linkiem znajdą państwo
zdjęcia oraz opis poszczególnych dni w formie
pamiętnika. http://filambda.amw.gdynia.pl/relacjaturcja/
Autorzy: Joanna Rutkowska, Zuzanna Piątek, Patryk Babiński, Jakub Sawka
WSKAZÓWKI
1. Bezpośredni lot z Warszawy, polecamy kupić bilety dużo
wcześniej ze względu na zmieniającą się cenę.
2. Wizę polecamy wykupić przez internet, gdyż jest tańsza o 5 euro.
3. Najbardziej opłacalną walutą jest turecka lira, płatność w euro
akceptowana w sklepach lecz po niekorzystnym kursie.
4. Przy wymianie waluty jak i przy większości zakupów (wyłączając
markety) należy się targować.
5. Korzystajcie z okazji, jeśli możecie wyjechać.
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Warsztaty dla
Licealistów w Akademii Marynarki
Wojennej
„Chcesz być czymś w życiu, to się ucz, Abyś
nie zginął w tłumie. Nauka to potęgi klucz, W tym moc, co więcej umie.” - Ignacy Baliński
W dniu 10 marca 2016r. przedstawialiśmy
symulator mostka nawigacyjnego licealistom w Pracowni
Systemów Nawigacyjnych. Licealiści wykazali się znacznym zainteresowaniem podczas prowadzonych
przez nas prezentacji symulatora przez co staraliśmy się przekazać im wiedzę na temat miejsca, w którym
przebywają oraz odpowiadaliśmy na zadawane przez nich
pytania dotyczących symulatora oraz oferty edukacyjnej
Akademii Marynarki Wojennej im. Bohaterów
Westerplatte w Gdyni.
Spotkanie
Naukowego Koła
Nawigacyjnego
„FiLambda"
Nie bądź bierny, nie marnuj swojej karieryzapraszamy
W dniu 1 marca 2016 roku o godz. 1330 w sali
111/10 odbyło się spotkanie koła Nawigacyjnego
„FiLambda”. Na którym omówiliśmy szereg spraw związanych z działalnością koła. Zarząd przedstawił harmonogram
pracy koła na semestr letni.
Największym zainteresowaniem podczas zebrania
koła okazał się temat ćwiczeń na symulatorze mostka
nawigacyjnego.
Została również poruszona kwestia organizacji
Konkursu Nawigacyjnego – Nakres Drogi Statku/Okrętu
Na Mapie, który planujemy zorganizować w czerwcu w okresie przedsesyjnym.
Autor: Patryk Babiński
WSKAZÓWKI
1. Kolejne spotkanie koła 26.04 o godz. 1230 w sali 111/10
zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
2. Jeśli chciałbyś do nas dołączyć napisz email:
[email protected] lub skontaktujesz się z nami przez
zakładkę „kontakt” na stronie filambda.amw.gdynia.pl
3. Władze koła
Opiekunem Naukowy Koła: por mar. mgr inż. Piotr ZWOLAN
Prezes Koła: Patryk BABIŃSKI
Z-ca Prezesa: pchor. Katarzyna GAJEWSKA
Protokolant: Aleksandra DELAS
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Okręt Podwodny
Kobben - Jastrząb,
AMW Gdynia
Okręty podwodne, to wojskowe jednostki
pływające, które konstrukcyjnie przystosowane są do prowadzenia operacji zarówno na powierzchni wody,
jak i pod wodą, są w stanie same się zanurzyć, pływać pod
wodą, jak i również same się wynurzyć, dzięki
wykorzystaniu zasad „Pływalności”. Wykorzystywane są głównie przez Marynarkę Wojenną danego Państwa i głównym ich zadaniem jest obrona danego akwenu
państwa, na wypadek ataku ze strony Marynarki Wojennej
innego państwa, czyli nie tylko służą do obrony, ale również do ataku.
W tym artykule główną uwagę skupię na jednej
jednostce, łodzi podwodnej, którym jest łódź typu 207
„Kobben – Jastrząb”. Pierwsza jednostka typu 207, została
oparta na Niemieckiej wersji typu 205 i powstała w 1963
roku, a ostatnia w 1967. Jednostki te zostały zbudowane w Stoczni Rheinstahl-Nordseewerke w Emden w Niemczech. Zbudowano tylko 15 jednostek tego typu.
W Latach 1964-2003 13 okrętów służyło w Marynarce
Wojennej Norwegii, a 3 pozostałe w latach 1989-2004
swoją funkcję pełniły w Dani. W Lutym 2002 roku
Ministerstwo Obrony Norwegii podpisała wraz z Polskim
MON umowę o tym że 5 zmodernizowanych okrętów typu
”Kobben” trafi do Polskiej Marynarki Wojennej.
Gdy okręty zostały przekazane już Marynarce Wojennej i znajdowały się w Porcie w Gdyni, to 4 z nich wzniosły
Banderę Wojenną i głównym ich zadaniem było:
Zwalczenie okrętów podwodnych i nadwodnych,
rozpoznanie grup przeciwnika, desant grup rozpoznawczo
– dywersyjnych. Do tej grupy możemy zaliczyć miedzy
innymi: ORP Sokół, ORP Sęp, ORP Bielik, ORP Kondor.
Natomiast jeden z nich czyli „Jastrząb-Kobben” służył
głównie jako okręt szkoleniowy i magazyn części
zamiennych. Okręt ten charakteryzuje się następującymi
parametrami: 47,5 metra długości; 4,6 metra szerokości;
waży 370 Ton, wypiera on 459 ton na powierzchni, a 524 tony pod wodą. Posiada dwa wysokoprężne silniki o mocy łącznej 1200 KM, który rozpędza okręt na powierzchni do 12 Węzłów, a pod wodą jeden silnik
mechaniczny o Mocy 1800 KM potrafi osiągnąć do 18 Węzłów. Jego Maksymalnym zasięgiem na powierzchni
jest 5000 mil morskich, a pod wodą 350 mil morskich.
Jego zanurzenie dochodzi do 200 metrów, a uzbrojenie
okrętowe składa się z 8 wyrzutni torpedowych, których
kaliber wynosi 533 mm oraz ośmiu torped. Na Kobbenie maksymalna Liczba załogi wynosi 23 osoby. Jednostka „Kobben-Jastrząb” został wykupiony
przez Akademie Marynarki Wojennej w Gdyni na Oksywiu
przy ul. Inżyniera Jana Śmidowicza 69. Jednostka ta została przetransportowana ze Stoczni Marynarki
Wojennej, gdzie został on pozbawiony części, które mogły
się przydać do remontu bliźniaczych jednostek typu 207.
Transport na teren uczelni odbył się na specjalnych torach. Operacja ta trwała około 8 godzin, aż dnia 18 grudnia 2011 roku okręt znajdował się już na terenie uczelni. Dzisiaj pełni dwie funkcje, pierwsza z nich, to symulator i laboratorium dla studentów
wojskowych, a druga to atrakcja turystyczna.
Autor: Przemysław Grudziński
O OKRĘCIE PODWODNYM OBOK AMW:
1. Okręt podwodny typu 207.
2. Nie został wprowadzony nigdy do służby w MW, więc nie można dodawać przed nazwę ORP.
3. 47,5[m] długości; 4,6[m] szerokości;
waży 370[t]; wypiera on 459[t] na powierzchni, a 524[t] pod wodą.
4. Prędkość max. 18 węzłów.
5. Obecnie Symulator w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Bez Śladu?
Znikające statki….
Można stworzyć cały katalog zaginionych statków, po których do dnia dzisiejszego nie ma żadnego śladu. Być może rozwój nowoczesnych technologii i pasja
„poszukiwaczy skarbów” powoli doprowadzi do rozwiązania wielu z tych katastrof, a może przyczyni się do tego zwykły traf, tak jak w przypadku
amerykańskiego parowca „Pacific”.
„Pacific” z dwustu osiemdziesięcioma pasażerami 23 września 1856r wyruszył w rejs z Liverpool do Nowego
Jorku. Miał dotrzeć do przystani na East River, ale niestety
zaginął gdzieś w drodze. Przez sto lat snuto przeróżne
hipotezy o zniknięciu parowca, aż tu nagle całkiem
przypadkowo historia się wyjaśniła. Jeden z nudzących się marynarzy dozorowca straży przybrzeżnej Stanów
Zjednoczonych patrolując akwen powyżej Florydy
wypatrzył oblepioną algami i skorupiakami butelkę.
Wewnątrz znajdował się testament jednego z pasażerów
parowca „Pacific”, z którego wynikało, że statek zatonął.
Niestety nadal nie wiadomo co stało się z żaglowcem
„Kjobenhavn” odbywającym transkontynentalne rejsy
handlowe i szkoleniowe przyszłych oficerów duńskiej
marynarki. W swój ostatni rejs wyszedł mając na pokładzie około 60 marynarzy. Trasa wiodła z Danii do Argentyny. 14 grudnia 1928 roku dostarczył ładunek
kredy i cementu do Buenos Aires i stamtąd wyruszył do
Adelajdy po australijską pszenicę. 21 grudnia nawiązał
ostatni kontakt radiowy z parowcem „Wiliam”. Kolejny
sygnał miał zostać wysłany za pośrednictwem stacji w Capetown. Nigdy więcej już jednak nie nadał żadnej
wiadomości. Zaginął bez śladu. www.filambda.amw.gdynia.pl
W poszukiwaniu żaglowca brało udział wiele statków,
samoloty, a nawet wyznaczono nagrodę w wysokości 100
tys. koron za jakąkolwiek informację o żaglowcu.
Wszystko na próżno.
Niewyjaśnione katastrofy morskie zdarzają się
również obecnie jak np. w przypadku liberyjskiego
transportowca „Geranium”, który zniknął w grudniu
1974r i nadal nie ma po nim żadnego śladu.
Na podstawie – „Widma morskie”, KAW Warszawa 1977,
Janusz Skarżyński
Autor: Karolina Kamińska
Określanie Dewiacji
[email protected]
FILAMBDA
Kompasu
Magnetycznego
Kompas wskaże Tobie kurs kompasowy, ale dzięki
uwzględnieniu dewiacji, Twój kurs będzie o krok
dokładniejszy, wtedy tylko pozostanie jeszcze deklinacja z mapy i dostaniemy kurs rzeczywisty, ale dzisiaj o dewiacji.
6 CZERWCA 2016
2. Przez porównanie namiarów kompasowych a azymutem ciała niebieskiego: wybrać ciało niebieskie,
obliczyć azymut z tablic dla argumentów: szerokość, czas
gryniczowski, kąt godzinny danego c.n., opracować grafik
zmian azymutu za okres trwania określania dewiacji,
ustalić kolejność kursów na które położymy statek,
ustawić statek na dany kurs KK i namierzać dane c.n.,
wykonać kolejne zmiany kursów i odczytać namiary
kompasowe. Na każdym z nich, obliczyć poprawkę
kompasu z zależności NK=Az-cp δ=cp-d Przed przystąpieniem do kompensacji dewiacji należy:
- wyrównać przechył statku,
- rozgrzać silnik,
- cały osprzęt ruchomy zamocować w pozycji marszowej,
- sprawdzić, czy w odległości 5 kabli nie ma innych
okrętów oraz usunąć z okolicy kompasu wszystkie
elementy metalowe i ruchome.
3. Przez porównanie ze wskazaniami kompasu o znanej
poprawce np. żyrokompas: W oparciu o wskazania
żyrokompasu określa się kursy magnetyczne według
wzoru KM=KŻ+Δż-d, jeżeli żyrokompas jest wyposażony
w korektor dewiacji to: KŻ=KR czyli KM=KŻ-d, dewiacje
obliczamy δ=KM-KŻ Sprawdzić:
- prawidłowość pracy Róży, położenie płaszczyzny kreski
kursowej w kociołku w stosunku do płaszczyzny symetrii
kadłuba,
- prawidłowość działania namiernika na kociołku.
4. Na odległy przedmiot (znak nawigacyjny): Ustalamy
bezpieczną odległość do znaku, która zapewni wykonanie
cyrkulacji przez obie burty d=(100÷200Dc) Na cyrkulacji wykonujemy namiary co 10 stopni zmieniaj. Liczymy
namiar średni i od niego kolejno odejmujemy namiary.
Przygotować:
- odpowiednie magnesy, - odpowiednią stal miękką do korektora Flindersa oraz
klocki do wypełnienia jego rury, - łączność między
miejscem przy kompasie a sterówka, - formularze do zapisania danych pomierzonych i wykonania wykresu dewiacji, - mapy magnetyzmu ziemi w rejonie kompensowania.
5. Określanie dewiacji deflektorem: Należy statek ustawić
na czterech kursach N, E, S, W - dwukrotnie, Deflektor
mierzy wartość sił ustawiających różę w południku
magnetycznym. Na podstawie pomiaru siły tj odchyleniu
róży kompasu o 90° deflektorem, oblicza się siłę średnią i po następnym pomiarze kątów odchyleń róży na każdym
kursie głównym, na ich podstawie oblicza się
współczynnik dewiacji A, B, C, D. Na ich podstawie
wzorem A. Smitha oblicza się dewiacje co 10°
Metody określania dewiacji kompasu magnetycznego: 1. Przez porównanie namiarów podczas przejść przez
nabieżnik o znanym kierunku: obliczyć namiar
magnetyczny nabieżnika NM=NR-(±d), zredukować
prędkość aby utrzymywać stały kurs, zachować
bezpieczną odległość od przedniej stawy nabieżnika, na
każdym z ośmiu głównych kursów kompasowych w
momencie przecinania linii nabieżnika wykonać namiary
kompasowe na nabieżnik, zarejestrować wszystkie
elementu pomiaru tj kursy kompasowe i namiary,
wykonać wykres dewiacji i odczytać wartości dewiacji co
10°, wykonać tabele dewiacji, dokonać zapisów w
dzienniki kompasu i okrętowym.
Zalety i wady sposobów określania dewiacji:
1. Na nabieżniku o znanym kierunku- Jest to sposób
empiryczny, stosowany do kontroli dewiacji w strefie
przybrzeżnej. Technicznie łatwy do wykonania i pozwala
brać namiary z dużą dokładnością, gdyż leżąc dłuższą
chwilę w nabieżniku róża uspokaja się.
2. Według namierzania ciał niebieskich. Zastosowanie tej metody wymaga, aby ciało niebieskie znajdowało się na wysokości nie większej niż 20-30°, co ma miejsce DEWIACJA
1. Jest to różnica między kursem kompasowym, a kursem
magnetycznym
2. Na każdym statku istnieje tabela dewiacji, która jest
indywidualna dla każdego statku
3. Tabelę dewiacji powinno się aktualizować po wszystkich
ingerencjach w kadłubie, które mogą zmienić pole
magnetyczne statku.
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
w krótkim okresie po wschodzie lub przed zachodem
ciała, oraz bezchmurnego nieba i widocznego horyzontu.
3. Porównanie wskazań kompasu magnetycznego z żyrokompasem - sposób ten można stosować niezależnie
od widoczności brzegu i nie wymaga zbyt dużo czasu.
Jeśli żyrokompas nie posiada korektora dewiacji
prędkościowej, to poprawkę jego należy wybierać z tabeli
dewiacji dla każdego kursu odczytu kierunku z żyra z jednoczesnym odczytem wskazań kompasu
magnetycznego. Przy tym manewr cyrkulacji należy
wykonać w jedną stronę.
4. Według namiaru na odległy przedmiot- Sposób ten nie
wymaga żadnych urządzeń, gdyż wystarczy Słońce lub
odległy o kilkanaście mil przedmiot oraz miejsca do
swobodnego manewrowania na cyrkulacji. Dewiacja jest
otrzymywana sposobem empirycznym z uwzględnieniem
dewiacji wyższego rzędu. Wykonany wykres dwóch
krzywych dewiacji na cyrkulacjach pozwala na
wyrównanie jego krzywizn i usunięciu drobnych
niedokładności obserwacji. Wadą tego sposobu jest
znalezienie znaku o kilkunastu milowym zasięgu.
5. Za pomocą deflektora - Jest, to najszybszy i
najwygodniejszy sposób określania dewiacji, mający
zastosowanie nawet podczas mgły. Jest jednak najmniej
dokładny wymaga dużego doświadczenia i może mieć
zastosowanie na statkach wyposażonych w rzadko
stosowany obecnie deflektor.
Autor: Anna Ciszkowska
Piractwo we
współczesnym świecie piraci Somalijscy.
Można by pomyśleć, że piractwo to zamierzchły
proceder i należy je włożyć między karty historii –
jednakże nic bardziej mylnego. W związku z dobrze
rozwijającym się transportem morskim, stanowiącym 98%
wymiany międzykontynentalnej, piractwo przechodzi
swoje „złote czasy”. Sprzyjającym czynnikiem dla piratów
jest również stosunkowo łatwy dostęp do militariów i
wspierające ich grupy przemytnicze (które wykorzystują
pieniądze uzyskane z okupów), zaopatrujące ich w broń i
narkotyki.
Rozbójnictwo morskie ma miejsce niemalże na całym
świecie, jednakże można wyróżnić kilka miejsc o
zwiększonym ryzyku ataku, które jak wynika z danych
statystycznych IMB (Międzynarodowe Biuro Morskie)
zasługują na miano High Risk Area (ang. obszary
wysokiego ryzyka). Są to głównie rejony południowowschodniej Azji, Dalekiego Wschodu i Afryki.
Najsłynniejszym jednak miejscem kojarzonym z
piractwem jest Somalia, która jest państwem afrykańskim,
usytuowanym stycznie do Zatoki Adeńskiej, otoczonym
przez wody Oceanu Indyjskiego. Ze względu na swój
specyficzny kształt, często nazywana jest „Rogiem Afryki”.
Aby wyjaśnić kim są piraci somalijscy, warto
przywołać kilka faktów, które pozwolą zrozumieć motywy
ich działania. Somalia to biedny kraj, targany co najmniej
od dekady przez wojny domowe, w którym panuje głód,
bezprawie i ciągły strach o życie jego mieszkańców. Kiedyś
głównym źródłem utrzymania i pożywienia
Somalijczyków było rybactwo, jednak w związku z
brakiem jakiegokolwiek budżetu, przeznaczonego na
ochronę wód terytorialnych, łowiska „Rogu Afryki” nie
sprostały obławianiu zarówno przez somalijskich, jak i niemacierzystych rybaków. Sposobem na przetrwanie dla
Somalijczyków stało się piractwo.
Piraci porywają całe statki, wraz z cargo
(towarem) i załogą dla okupu. Porwanie najczęściej ma
miejsce z zaskoczenia, gdyż piraci udają rybaków,
poruszających się małymi łodziami (tzw. skifami), które
wyposażone są w imponujący napęd. Uzbrojeni dostają się
na statek, przejmują mostek, biorą zakładników, a następnie kontaktują się z armatorem lub ubezpieczycielem w celu negocjacji okupu.
Na szczęście liczba przypadków porwania statku
w okolicach Zatoki Adeńskiej w przeciągu ostatnich pięciu
lat drastycznie spadła, co wynika z wielu czynników,
m.in.: wydania BMP, czyli zbioru zasad, które mówią jak
chronić się przed piratami. Jednak Międzynarodowe Biuro
Morskie ostrzega, że Somalia nadal nie jest bezpiecznym
miejscem i należy zachować szczególną ostrożność, płynąc
w okolice „Rogu Afryki”.
Autor: Sonia Lipińska
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Kpt. Leonid Teliga
„Jeśli się naprawdę czegoś pragnie, jeśli się
do tego dąży, laur zwycięstwa musi do nas
należeć.” - Leonid Teliga
Kpt. Leonid Teliga – żeglarz, znakomity
nawigator, znany nam wszystkim jako pierwszy Polak,
który samotnie opłynął glob na swoim legendarnym,
drewnianym jachcie „OPTY”.
Urodził się 28 maja 1917 w Wiaźmie w Rosji,
jednak swoje dzieciństwo spędził w Grodzisku
Mazowieckim. Interesował się żeglarstwem,
dziennikarstwem oraz rybołówstwem. W czasie II Wojny Światowej był oficerem Wojska
Polskiego II RP i Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej
Brytanii. W 1947 roku po powrocie do Polski pracował
jako aktor, dziennikarz oraz instruktor żeglarstwa
morskiego w klubie Gryf, znajdującego się w Gdyni, w której Leonid ostał na stałe.
Długi czas planował samotny rejs. I to właśnie
samotności bał się najbardziej : „Bardzo często
musiałem być samotny w czasie wojny, chociaż byli
ludzie dookoła, czy będąc dowódcą i podejmując różne
decyzje. Tym razem musiałem być zarówno dowódcą
jak i wykonawcą. Musiałem wydawać rozkazy sam
sobie. Wiedziałem, że jestem dość niezdyscyplinowany
i nie wiedziałem jak z tym moim zdyscyplinowaniem
będzie.” – mówił żeglarz. Początkowo były to tylko
marzenia, jednak z przebiegiem czasu nierealna wizja
zamieniła się w fakt. Teliga przeznaczył na ten cel
wszystkie swoje oszczędności. Mówiono, że sprzedał
nawet własne mieszkanie. Z pomocą finansową
przyszedł mu m.in. Polski Związek Żeglarski, Polska
Marynarka Handlowa oraz Marynarka Wojenna. Jacht
był wyposażony m.in. w plastikowy niezatapialny
bączek do komunikacji z lądem, tratwę pneumatyczną
czy aparaturę sygnalizacyjną. Mimo wszystko
brakowało w nim radiostacji.
Podstawowe dane „OPTY”: Długość 9.85 m; szerokość 2.75 m; zanurzenie 1.56 m;
wyporność 5 ton; powierzchnia żagli 43 m2.
Rejs rozpoczął się 25 stycznia 1967 z portu w Casablance. Podróż prowadziła m.in. przez Wyspy
Kanaryjskie, Barbados, Galapagos, Markizy, Fidżi oraz
Dakar, a zakończyła się w tym samym porcie w Casablance 30 kwietnia 1969. W czasie rejsu nie
brakowało problemów. Ciężkie warunki atmosferyczne,
szereg napraw Opty, częste problemy z silnikiem oraz
choroba nie zatrzymały Kapitana w dążeniu do wyznaczonego celu. Największym wyzwaniem była
podróż z Fidżi do Dakaru. Trasa o długości ponad
13 200 mil przebyta bez zawijania do portu. 5 kwietnia 1969 na Wyspach Kanaryjskich Teliga
przeciął kurs, którym w lutym 1967 zdążał z Las
Palmas na Barbados – okrążenie kuli ziemskiej zabrało
mu 2 lata i 2 miesiące.
Od razu po zakończonym rejsie Teliga został
przetransportowany do Warszawy, gdzie trafił do szpitala. Operacje przebiegły pomyślnie, były
nadzieje na powrót do zdrowia. Wygrał z morzem, lecz
niestety przegrał z nowotworem. Zmarł 21 maja 1970.
"Opty" wrócił do Polski na pokładzie MS „Orłowo”.
Autor: Filip Tometczak
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
Rekordzista "MSC Asya" w BCT Gdynia
„Żaden wiatr nie jest dobry dla okrętu, który
nie zna portu swego przeznaczenia.” - Konfucjusz
W piątek 7 sierpnia 2015, kilka minut po
godzinie 18 do Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego
zawinął pływający pod panamską banderą "MSC Asya”.
Statek przypłynął do Gdyni z Bremerhaven, z
ładunkiem ponad 3 tysięcy kontenerów. Jest to, jak
dotąd największa jednostka, która gościła w gdyńskim
porcie.
Wybudowany w 2008 roku w koreańskiej stoczni
Samsung Heavy Industries statek mierzy 336 metrów
długości, 46 metrów szerokości i może zabrać na pokład
do 9580 TEU. Jego zanurzenie wynosi 14m, a nośność
105.014 DWT. Jest to o wiele więcej, niż poprzedni
rekordzista "MSC Charleston", 324-metrowa jednostka o ładowności 8100 TEU.
Operacja wejścia "MSC Asya" do BCT była skomplikowana
z uwagi na rozmiary jednostki. W połowie kanału
portowego musiała wykonać precyzyjny manewr obrotu o
180 stopni tak, aby zacumować lewą burtą przy Nabrzeżu Helskim. Operacje przeładunkowe trwały
dwie doby. 9 sierpnia statek wyruszył w dalszy rejs do litewskiej Kłajpedy.
Bałtycki Terminal Kontenerowy rozpoczął swoją
działalność w 1979 roku. Jest to zaraz po DCT Gdańsk
największy terminal w Polsce, a równocześnie jeden z największych w naszym rejonie Bałtyku. W trakcie realizacji jest zakrojony na szeroką skalę plan
inwestycyjny, w ramach którego zakupiono sprzęt
przeładunkowy, m.in. cztery nowe suwnice.
Zaimplementowano również nowoczesne narzędzia
informatyczne i zmodernizowano place składowe. We wczesnej fazie realizacji jest także powiększenie
obrotnicy tak, aby mogła obsługiwać jednostki dłuższe niż
320 metrów. Dzięki tej inwestycji do gdyńskiego portu
będą mogły zawijać statki handlowe o długości 384
metrów, zanurzeniu 15 metrów oraz ładowności 12
tysięcy TEU.
Autor: Paulina Kugaczewska,
Bartosz Kos
BCT GDYNIA
1. Zbudowany w 1976 roku.
2. Przeładunki w 2015 roku wynosiły ok. 475 300 TEU.
3. Prezes Krzysztof Szymborski
4. BCT zatrudnia 280 pracowników i kontroluje 27%
polskiego rynku przeładunku kontenerów
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
Trójkąt Bermudzki
„Żaden wiatr nie jest dobry dla okrętu, który
nie zna portu swego przeznaczenia.” - Konfucjusz
Trójkąt Bermudzki jest to mityczna część
Oceany Atlantyckiego. Obszar ograniczony prze Miami,
Bermudy i Puerto Rico gdzie dziesiątki statków i
samolotów zniknęło. Niewyjaśnione okoliczności
otaczają niektóre z wypadków, w jednym z nich
eskadra amerykańskich bombowców Navy straciła
orientację w swoim położeniu podczas lotu, samolotów
nie odnaleziono. Pozostałe łodzie i samoloty znikały w
podobnych okolicznościach i dogodnych warunkach
pogodowych. Chociaż zostały zaproponowane
niezliczone teorie w odniesieniu do Trójkąta
Bermudzkiego, żaden z nich nie został udowodniony i
obszar ten jest codziennie przemierzany.
6 CZERWCA 2016
2. Lot 19 Jedną z najbardziej znanych tajemnic
Trójkąta Bermudzkiego jest zniknięcie samolotu
Lotu 19. W dniu 5 grudnia 1945 roku, grupa
szkoleniowa lotników zgłaszała zjawiska
„niesamowite”. „We can't find west. Everything is wrong. We can't be sure of any direction.
Everything looks strange, even the ocean." To było
zgłaszane przez lidera do wieży. Jak coś
nieoczekiwane i dziwne może się zdarzyć?
Dwadzieścia minut minęło, a potem nadano
komunikat przez drugiego lotnika. „It looks like
we are entering white water... We're completely
lost." Lot 19 zniknął na zawsze…
Ponad 1000 osób zginęło na tym obszarze w 20 wieku.
Naukowcy doszli do wniosku, że liczba ta jest normalna i większość zaginięć ma logiczne wytłumaczenie. Mit o Trójkącie oraz jego mroczna aura pozostaje.
Nierozwiązane tajemnice Trójkąta Bermudzkiego:
1.Gigantyczna struktura, być może większa niż piramida
Cheopsa w Egipcie. Wymiary zostały niezależnie
zweryfikowane przez zespół
nurków z Francji i USA.
Piramida mogła potwierdzić
twierdzenia niektórych
inżynierów, że piramidy
zostały pierwotnie stworzone
jako masywne źródła
zasilania, poparcie
twierdzenia, że starożytne
miasto, Atlantyda istniało.
www.filambda.amw.gdynia.pl
3.
USS Cyclops to największe straty ludzkie
zgłaszane przez US Coast Guard na nie bojowym
statku. Marcu 1918 roku, ten ogromny statek
płynął przez Bermudy przewożąc około 309
członków załogi. Jednak żadnej wiadomości
słuchowej od nich nie odnotowano. Poszukiwania
całego obszaru zostały wprowadzone do
działania, ale nic nie zostało kiedykolwiek
odnalezione. Brak szczątek statku lub
którykolwiek z 300 członków nie został
odnaleziony. Ten statek nadal pozostaje tajemnicą
i żadna z teorii możliwych przyczyn zniknięcia nie
wydaje się całkowicie pasować.
4. DC-3 W dniu 28 grudnia 1948 roku, kpt. Robert
Lindquist wystartował z San Juan z 2 członkami
załogi i 29 pasażerami udających się do Miami.
Kiedy samolot był 50 mil od Miami, Lindquist
podobno prosił o instrukcje do lądowania.
Odpowiedź lotniska spotkała się z milczeniem.
Samolotu nigdy nie widziano …
Parę faktów:
1. Trójkąt Bermudzki nie jest mały. W
rzeczywistości to dość duży i zajmuje
powierzchnię 440,000 mil morskich. Jest to
większy obszar niż Radżastan czy
Maharasztra.
[email protected]
FILAMBDA
2. Trójkąt nie jest stały, a jego efekt można
zaobserwować poza jego granicami również.
3. Do zaginięć przypisana jest aktywność
obcych, Atlantyda znajduję się na jego dnie i różne inne przyczyny techniczne, przyrodnicze i geograficzne.
4. W przypadku gdy jakikolwiek samolot lub
statek znika w Trójkącie, jego szczątków nie
można znaleźć. Powodem tego może być
Golfsztorm, który biegnie w pobliżu trójkąta i
przenosi szczątki.
6 CZERWCA 2016
8. Pierwszą osobą, która zgłosiła temat Trójkąta
Bermudzkiego był Krzysztof Kolumb. Pisał w
swych pismach, że wewnątrz trójkąta, kompas
pokładowy przestał działać. On sam też
widział ognistą kulę na niebie.
9. Trójkąt Bermudzki jest jednym z niewielu
miejsc na świecie gdzie kompas nie wskazuje
kierunku północy magnetycznej. Zamiast tego
wskazuje on północ prawdziwą co powoduje
brak orientacji w poruszanym kierunku.
5. Średnio 4 samoloty i 20 jachtów ginie co
roku.
6. Wewnątrz Trójkąta Bermudzkiego, rząd USA
ma podmorskie centrum badań, które
znajduje się w miejscowości Andros na
wyspach Bahama. US Navy testuje swoje
okręty podwodne, sonary i inne rodzaje
uzbrojenia. Jednak wiele osób jest zdania, że
jest czymś więcej niż tylko centrum
testowania.
Autor: Adrian Miądlicki
7. P i l o t B r u c e G e r n o n p o d c z a s m g ł y
elektronicznej stracił 28 minut. Samolot
zniknął z radarów i pojawił się ponownie w
Miami Beach. Opisywał On ten lot jako
podróż w tunelu czasowym.
ZARYS GRANIC TRÓJKĄTA BERMUDZKIEGO W ZALEŻNOŚCI OD
AUTORA
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
FILAMBDA
Wykreślanka
Odnajdź 50 haseł związanych z budową
statków i szeroko pojętą nawigacją.
1…………………….
2…………………….
3…………………….
4…………………….
5…………………….
6…………………….
7…………………….
8…………………….
9…………………….
10……………………
11……………………
12……………………
13……………………
14……………………
15……………………
16……………………
17……………………
18……………………
19……………………
20……………………
21……………………
22……………………
23……………………
www.filambda.amw.gdynia.pl
6 CZERWCA 2016
24……………………
25……………………
26……………………
27……………………
28……………………
29……………………
30……………………
31……………………
32……………………
33……………………
34……………………
35……………………
36……………………
37……………………
38……………………
39……………………
40……………………
41……………………
42……………………
43……………………
44……………………
45……………………
46……………………
47……………………
48……………………
49……………………
50……………………
[email protected]
FILAMBDA
6 CZERWCA 2016
prezentowanie swoich badań, tworzeniem
ich wraz z Tobą oraz dzieleniem się zdobytymi umiejętnościami i wiedzą.
Naszą wiedzę poszerzają wykładowcy INiHM
oraz naukowcy z zewnątrz uczelni.
Kontakt
Naukowe Koło Nawigacyjne Nawigatorów
„FiLambda”
email: [email protected]
Prezes koła: Patryk Babiński
email: [email protected]
Opiekun koła: por mar. mgr inż. Piotr Zwolan
email: [email protected]
Dołącz do nas!
Jesteśmy grupą pasjonującą się Nawigacją i naukami z nią związanymi. Zajmujemy się organizacją wydarzeń w ramach
wydziału nawigacji (WNiUO), takimi jak na przykład dni otwarte oraz wyjazdy
studyjne. Ponadto bierzemy udział w konferencjach oraz poszerzamy nasze
horyzonty w dziedzinie nawigacji współpracując z władzami wydziału, uczelni.
Jeśli również chcesz zdobywać wiedzę oraz
pogłębiać swoje umiejętności gdzieś indziej
niż tylko na zajęciach, to koło Nawigacyjne
FiLambda jest w stanie sprostać Twoim
wyzwaniom poprzez efektywne
Zapraszamy do nas będzie, to na pewno dobry, być może Twój pierwszy
krok ku temu by stać się dobrym, znanym i cenionym Nawigatorem, a i w niedalekiej
przyszłości Kapitanem żeglugi morskiej!
Pamiętaj przyszły Nawigatorze, uczestnictwo
w kole, to nie tylko nauka, ale także
poznawanie nowych twarzy, praktyczne
wykorzystywanie wiedzy i dobra zabawa!
Przyjmujemy osoby z każdego rocznika,
studentów wojskowych oraz cywilnych.
Liczy się pasja i zaangażowanie.
www.filambda.amw.gdynia.pl
Źródła opracowań: Internet, książki BG AMW, zbiory własne.
zdjęcia: internet, prywatne studentów.
Rozprzestrzenianie i modyfikowanie tekstów gazetki „Filambda” - bez pozwolenia autorów zabronione.
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]
„FiLambda” – nieregularnik Naukowego Koła Nawigacyjnego FiLambda przy AMW w Gdyni
Opiekun koła: por. mar. mgr inż. Piotr Zwolan
Redakcja, opracowanie graficzne: por. mgr inż. Piotr Zwolan, Patryk Babiński
Kontakt: e-mail: [email protected]
strona: www.filambda.amw.gdynia.pl
www.filambda.amw.gdynia.pl
[email protected]

Podobne dokumenty