strona 11 - Wałbrzych

Transkrypt

strona 11 - Wałbrzych
Kalendarium
Bieg Niepodległościowy
11 listopada - Podzamcze
Koncert z okazji Dnia Niepodległości
13 listopada - Ośrodek Społeczno - Kulturalny
(Podzamcze)
89 ROCZNICA
ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI
Program uroczystości
10 listopada 2007 roku
12:00 – Dworzec Wałbrzych Główny
przyjazd pociągu z wystawą dotyczącą
„Historii Ziem Odzyskanych”
16:00 – Otwarcie wystawy. Festyn
18:00 – Projekcja filmu „Sami swoi”
Wystawę będzie można zwiedzać codziennie
od 10.11.2007 r. do 14.11.2007 r. na Dworcu Wałbrzych Główny.
Wstęp bezpłatny
18:00 – Wałbrzyski Ośrodek Kultury
(Piaskowa Góra) – koncert
Jacka Kowalskiego „Z pieśnią na ustach”
wstęp wolny
11 listopada 2007 roku
10:00 – Zbiórka uczestników i pocztów
sztandarowych na Placu Magistrackim.
10:15 – Przemarsz ulicami: Kopernika,
Al. Wyzwolenia, Pl. Grunwaldzkim,
Słowackiego, Gdańska, Rynkiem, Moniuszki
– do Kościoła p.w. św. Aniołów Stróżów.
11:00 – Uroczysta Msza Święta.
12:30 – Przemarsz na Plac Kościelny, uroczyste
złożenie kwiatów pod Pomnikiem Niepodległości
14:30 – Teatr Lalki i Aktora, rozdanie nagród
laureatom konkursu historycznego
„Drogi Polaków do niepodległości 1795 – 1918”.
15:00 – Teatr Lalki i Aktora,
inscenizacja pt. „Mój ojciec Generał Anders”
przygotowana przez dzieci z PSP nr 30
str. 21
Bretanii
Dni Bretanii - zaprasza Dom
str. 2
V Wałbrzyskie FANA
BERIE Teatralne
spektakle w listopad
zie
Rewelacja Miesiąca
Teatr Dramatyczny
str. 4
VIP z batutą
Wałbrzyscy Soliści
Filharmonia Sudecka
Andrzej D
u
dek – Dure
r i „R
tożsamośc ekonstrukcja
i”
Gerad Fin
kel - mala
rstwo, rysu
nek, rzeźb
a
BWA „Zam
ek Książ”
str. 17
Wałbrzyski Klub
Wędrowców
str. 11
yskiej
I Triennale Fotografii Wałbrz
nowa ekspozycja
zaprasza
str. 26
oraz „Światłoczułość”
Galeria pod Atlantami
„Biblioteka pod Atlantami”
„Pamiątki z Borysławia,
Drohobycza, Lwowa i oko
lic”
nowa wystawa
oraz „Ilustrowane Soplico
wo”
Galeria Książki
„Biblioteka pod Atlantami”
str. 18
str. 18 i 19
Prawda i pamięć.
Zbrodnia Katyńska
Wystawa
Muzeum Gross-Rosen
str. 19
wieku
Grafika ilustracyjna XVIII i XIX
zeum
u
M
w
ó
r
wystawa ze zbio
Muzeum w Wałbrzychu
wernisaż 16 listopada
str. 8
a
Ludzie III wieku - 6 listopad
i
Konferencja dla nauczyciel
16 listopada
ż
konferencje w Zamku Ksią
str. 17
Koncert „Autora Nieznaneg
o” - 16 listopada
Tańczący ArTuś - finał 17
listopada
„Anioły musną skrzydłam
i” - konkurs plastyczny WO
K
str. 20 i 21
19:00 – Pokaz sztucznych ogni w pobliżu
Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego,
ul. Jana Pawła II (dzielnica Podzamcze)
towe, prezentacje
Koncerty, turnieje, mistrzostwa spor
amczu
Ośrodek Społeczno – Kulturalny na Podz
str. 21
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Witam Państwa serdecznie w listopadowym numerze WIK. Choć miesiąc
ten jest uważany za bodaj najbardziej smętny, to wcale taki nie musi być. To
jak go spędzimy i w jakim nastroju, tak naprawdę zależy przede wszystkim od
nas samych. Także początek miesiąca – dni poświęcone zmarłym: Wszystkich
Wspólnie z wałbrzyszanami rodzą się nowe pomysły
rozmowa z dyrektorem WOK Jarosławem Buzarewiczem
2
Świętych i Dzień Zaduszny. Odwiedzając groby, myśląc o zmarłych członkach
rodziny, przyjaciołach i znajomych wspomnijmy miłe chwile z nimi spędzone,
Nasi parlamentarzyści, Dni Bretanii
2
Teatr Dramatyczny
o najnowszej premierze, Fanaberie, aktualny repertuar, o listopadowych
działaniach teatru
4
Teatr Lalki i Aktora
pomysł na teatr Zbigniewa Prażmowskiego,
zbliża się nowa premiera, repertuar
7
Muzeum w Wałbrzychu i jego Oddział Przemysłu i Techniki
po plenerze artystów ceramików, nowa wystawa, przemysł w Zagłębiu
Borysławskim, stałe ekspozycje, koncepcja zagospodarowania MPiT
8
pomoc i troskę, których doświadczyliśmy, rady oraz myśli, które mogą i teraz
natchnąć nas nowymi pomysłami, zachęcić do, być może, bardziej satysfakcjonujących działań. W WIK-u również zaznaczyliśmy szczególnie Święto
Zmarłych. Możecie Państwo przeczytać interesującą publikację o wałbrzyskich cmentarzach i ludziach tam spoczywających, przypomnieć sobie (lub
poznać) twórczość poetycką nieżyjącego już uznanego poety z naszego miasta.
Zamieszczamy też zdjęcie i informację o kolejnym śladzie polskości na cmentarzu przy Kościele p.w. św. Anny – dotąd nieznanym.
I jak zwykle – przedstawiamy Państwu szeroki zestaw informacji o listopadowych propozycjach kulturalnych. Będzie działo się bardzo interesująco,
dużo i różnorodnie. Zapewne trudno będzie się oprzeć ofercie Filharmonii,
teatrów, galerii, WOK i OSK, Zamku Książ. Na pewno nie zabraknie chętnych
do uczestnictwa w spotkaniach przygotowanych przez grupy twórcze. W tym
Filharmonia Sudecka
koncerty, które wprowadzą w radosny nastrój, aktualny repertuar
11
Nasze prezentacje
poezja Janusza Grzyba
12
Nasze prezentacje
malarstwo Adama Wolańczyka
13
Pentagram, templariusze i ... masoneria
14
Nasze prezentacje
fotografie Moniki Pałki
16
BWA „Zamek Książ”
17
Przedsiębiorstwo „Zamek Książ”
17
„Biblioteka pod Atlantami”
„I Triennale Fotografii Wałbrzyskiej” i „Pamiątki z Borysławia, Drohobycza,
Lwowa i okolic”, jeszcze można zobaczyć: „Ilustrowane Soplicowo”
i „Światłoczułość”
18
numerze WIK przedstawiamy kolejnych artystów, piszemy o szeroko znanym
ZPiT „Wałbrzych” i o następnych dzielnicach naszego miasta.
Zapraszając do zapoznania się z listopadowym WIK-iem, życzę satysfakcjonującej lektury.
Redaktor naczelny
Elżbieta Maria Kokowska
Wałbrzyski Informator Kulturalny
Muzeum Gross-Rosen
19
wystawa o zbrodni katyńskiej, nowość wydawnicza o historii obozu Gross-Rosen
58-309 Wałbrzych, ul. Wrocławska 39 a
tel. 074 664 26 06, tel./fax: 074 664 26 93
e-mail: [email protected]
Wałbrzyski Ośrodek Kultury
Jarmark Świąteczny, atrakcyjne propozycje muzyczne, taneczne, plastyczne
20
Ośrodek Społeczno – Kulturalny na Podzamczu
turnieje, koncerty, prezentacje
21
Wałbrzyskie nekropolie
poznajemy cmentarze w naszym mieście
22
Wałbrzych może mniej znany
o Poniatowie i Kozicach
24
Wędrowanie z WKW
26
Ambasadorowie kultury
26
Kalejdoskop
27
Wydawca:
Drukarnia „Poldruk” s.c.
Józef Grzywa, Marek Kawka
Ze środków Urzędu Miejskiego
w Wałbrzychu
Kolegium redakcyjne:
redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska
(tel. 601786530) - dział teatralny, Aleksander
Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach
- dział plastyki, Krzysztof Kobielec - dział
literacki, Paweł Sokołowski - dział fotografiki,
Barbara Szeligowska - dział informacji.
Stała współpraca - Marek Stadnicki, Ewa
Janiszewska.
Reklama:
tel. 074 8468703,
e-mail: [email protected]
Okładka - auta retro na wałbrzyskim Rynku
Michał Grochowicz
Skład i łamanie:
Łukasz Kawka
Nakład: 3000 egz.
Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo ich redagowania
oraz dokonywania skrótów. Nie odpowiada
za treść reklam, przekazanych repertuarów
oraz nadesłanych listów i opinii.
Druk: Drukarnia „Poldruk” s.c.
Józef Grzywa, Marek Kawka
ul. Wrocławska 39 a, 58-309 Wałbrzych
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
strona 1
Nasi parlamentarzyści
Zgodnie z oficjalnymi danymi OKW w Wałbrzychu wybory do Sejmu z naszego okręgu wygrała
Platforma Obywatelska – 46,39 proc. głosów, przed Prawem i Sprawiedliwością – 26,23 proc., Lewicą i
Demokratami – 15,73 proc., PO uzyskała 5 mandatów, PiS – 2 i LiD – 1 mandat.
Pozostałe ugrupowania nie wprowadziły swoich przedstawicieli do Sejmu i uzyskały następujące
wyniki – Polskie Stronnictwo Ludowe – 7,76 proc., Samoobrona – 1,59 proc. Polska Partia Pracy – 1,25
proc., Liga Polskich Rodzin – 1, 04 proc. Frekwencja wyniosła 48, 91 proc.
Posłami zostali
z listy PO
z listy PiS
Zbigniew Chlebowski - poseł IV i V kadencji,
Waldemar Wiązowski - menedżer z Oławy,
56 533 głosy
20 911 głosów
Izabela Katarzyna Mrzygłocka - poseł V kadencji,
Anna Zalewska - polonistka ze Świebodzic,
18 523 głosy
10 584 głosy
Jakub Szulc - poseł V kadencji, 12 310 głosów
Tomasz Smolarz - samorządowiec z Dzierżoniowa,
8 208 głosów
Monika Wielichowska - samorządowiec z Nowej Rudy,
5 877 głosów
z listy LiD
Henryk Gołębiewski - poseł V kadencji,
senator poprzedniej,
10 664 głosy
Senatorami zostali
Stanisław Jurcewicz - PO - 106 518, Roman Ludwiczuk - PO - 93 094
Dom Bretanii w Wałbrzychu zaprasza w listopadzie na
Dni Bretanii
13. XI - Muzeum w Wałbrzychu - godz. 18:00
Wieczór muzyki poezji
połączony z promocją nowej książki w tłumaczeniu
K.Brakonieckiego - Wiersze Bretońskie – Paol Keineg
14. XI - Dom Bretanii - godz. 16:00
prezentacja filmu „Le Roi danse” połączona z dyskusją.
Artyści zaprezentują muzykę
celtycką z elementami muzyki
pop. Cecile Corbel należy do
piosenkarzy folkowych takich
jak Alan Stivell, którzy przetwarzają tradycyjną muzykę
ludową dostosowując ją dla
współczesnej
publiczności.
Śpiew Cecile, dźwięk harfy
sprawiają, że utwory celtyckie
w jej interpretacji trafiają do
każdego odbiory bez względu
na wiek, a jako że jest to młoda,
niezwykle atrakcyjna kobieta
przyjemność z uczestnictwa w
koncercie jest tym większa.
strona 2
15. XI - Czarny Bór - Biblioteka Gminna
- godz. 16:00
„Uroki Bretanii” - wystawa fotografii K. Kozakiewicza
Gmina Czarny Bór współpracuje z Gminą Grand Champ
w Bretanii.
koncerty Cecile Corbel
francuskiej harfistki i wokalistki
oraz towarzyszących jej dwóch muzyków.
22. XI - Muzeum w Wałbrzychu - godz. 16:00
23. XI - Teatr Zdrojowy w Szczawnie Zdroju - godz.19:00
24. XI - Wrocław
25. XI - Dom Bretanii w Poznaniu
10 lat działalności to już
ładny jubileusz. I jak wiele
okrągłych rocznic skłania do
pewnych wspomnień.
Ciężko jest mi odnosić się do
tego, co było 10 lat temu. Dyrektorem jestem od 2 lat, a Wałbrzyski Ośrodek Kultury z tamtych
czasów znam jedynie ze sprawozdań. Trzeba przyznać, że była to
placówka, która stawiała przed
sobą wiele wyzwań. Nadszedł
jednak kres, na który złożyło się
wiele czynników, do których przy
okrągłym jubileuszu nie warto
wracać. W momencie obejmowania przeze mnie funkcji dyrektora ośrodek nie był widoczny, miał
okrojoną ofertę zarówno zajęć,
jak i imprez.
Czy wiele jest działań,
które są kontynuowane, może
nawet przy pewnych modyfikacjach.
Nie jestem zwolennikiem
niszczenia dorobku poprzedników. Formy rozwijające amatorski ruch artystyczny, które
cieszyły się zainteresowaniem
są kontynuowane. Wciąż współpracujemy z większością instruktorów. Niektóre trzeba było po
prostu bardziej zareklamować,
te niepopularne musiały zniknąć
z oferty – zostały zastąpione
nowymi. Pojawiły się w naszej
ofercie między innymi: balet,
warsztaty flamenco, sekcja fotograficzna, studio piosenki, już
wkrótce – breakdance. Znacznie
wzbogaciliśmy też kalendarz
imprez kulturalnych, co mam
nadzieję, widać. Do organizacji
przedsięwzięć kontynuowanych
podeszliśmy w sposób nowatorski.
Jakie propozycje ma teraz
WOK. Czy wałbrzyszanie chętnie w nich uczestniczą?
Jest ich wiele. W styczniu
rozgrzewamy serca podczas
Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy. W maju, przy zaangażowaniu studentów z wałbrzyskich uczelni, odbywają się
Juwenalia. W maju wraz z nami
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Wałbrzyszanie współtwórcami nowych projektów
Z dyrektorem Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury Jarosławem Buzarewiczem
rozmawia Elżbieta Maria Kokowska
my koncerty (m.in. cykliczne
w ramach Ligi Rocka), festyny,
Festiwale Piosenki Przedszkolnej, Artystyczny Turniej Świetlic
ARTUŚ, Dni Seniora, konkursy
plastyczne i recytatorskie, występy grup teatralnych, turnieje
szachowe i tenisa stołowego oraz
wiele, wiele innych atrakcyjnych
form spędzania wolnego czasu.
Wałbrzyszanie
przyjmują
nasze propozycje bardzo ciepło.
Zwiększa się liczba osób zarówno
uczęszczających do WOK, jak i
biorących udział w imprezach.
Staramy się spełniać oczekiwania i trafiać w gusta. Wspólnie z
wałbrzyszanami rodzą się nowe
projekty.
Co Pan uważa za najważniejsze w działaniach ośrodka
kultury w mieście takim jak
Wałbrzych z jego teatrami, Filharmonią, galeriami?
śmieje się cały Wałbrzych, na
dwudniowym kabaretonie, czyli
Ogólnopolskiej Giełdzie Kabaretowej PrzeWAŁka. W czerwcu,
lipcu i sierpniu w Wałbrzychu
działa kino plenerowe, w ramach Wałbrzyskiego Przeglądu
Filmów
Niekonwencjonalnych
WaPFiN. To także konkurs dla
miłośników produkcji off ’owych.
Sierpień jest miesiącem kameralistyki. W Zamku Książ odbywa
się Międzynarodowy Festiwal
Kameralistyki Ensemble im.
Księżnej Daisy, którego jesteśmy
współorganizatorem. Wrzesień
rezerwujemy dla Dni Wałbrzycha. Świętujemy aż trzy dni. W
październiku organizowany jest
Wałbrzyski Przegląd Piosenki
Chrześcijańskiej
Pozytywne
Granie. A gdy już spadnie śnieg,
zapraszamy na Wałbrzyski Jarmark Świąteczny. W grudniu
witamy Mikołaja, kolędujemy,
do miasta zapraszamy rękodzielników. Ogłaszamy ogólnopolski konkurs plastyczny Anioły
– muśnięcie skrzydeł, bo w anioły
wierzy każdy. Każdego miesiąca
zapraszamy do Wałbrzyskiego
Ośrodka Kultury na prezentacje prac artystów amatorów i
profesjonalistów w: Galerii 48
i Galerii Korytarz. W Galerii
Granatowej nasi goście znajdą
zamiast obrazów wiersze miejscowych poetów, prezentowane
w cyklu Wernisaż wiersza, czyli
poezją po oczach. Organizuje-
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Przede wszystkim musimy
być miejscem, do którego można
przyjść na co dzień, po lekcjach,
po pracy. Miejscem na zabicie
marazmu. Z nami można spędzić
wolny czas, rozwinąć swoje pasje,
ale i dobrze bawić się, na imprezach zamkniętych i plenerowych.
Co ważne, ośrodek jest dla każdego. Mieszkańcy podsuwają nam
wspaniałe pomysły, by wspólnie
z nami je realizować. Jesteśmy
placówką bardzo otwartą.
Co na przyszłość? Czy
szykują się jakieś rewolucyjne
zmiany?
Rewolucyjne przeobrażenie
trwa już drugi rok. Jesteśmy
kojarzeni z nową marką, nowa
jakością. Mamy nie tylko nowe
logo, ale i nowy system identyfikacji wizualnej, a co najważniejsze
nowe pomysły. Bo przecież czujnie
musimy reagować na potrzeby
mieszkańców i coraz bardziej podnoszoną przez nich poprzeczkę. W
miarę jedzenia apetyt rośnie.
Zmienia się również wygląd ośrodka…
Stan techniczny budynków
WOK wciąż pozostawia wiele do
życzenia. Choć mam nadzieję,
że osoby, które nas odwiedzają
widzą zmiany, jakie zachodzą.
Wymieniana jest cała instalacja
elektryczna. Wyremontowaliśmy
korytarze, galerię, sale do zajęć.
Na ukończeniu jest ciemnia fotograficzna. Trwa remont sali artystycznej na Białym Kamieniu.
Montowana jest instalacja nawiewno – wywiewna, poprawiamy akustykę. W studiu nagrań
osuszamy ściany. Rozpoczęliśmy
prace zmierzające do termomodernizacji obu obiektów. To bardzo duże zadanie, realizowane
wspólnie z Urzędem Miejskim.
Skąd pieniądze?
Nie bazujemy wyłącznie
na dotacji, którą otrzymujemy dzięki przychylności Rady
Miejskiej. Startujemy do wielu
konkursów i, z czego bardzo
cieszę się, jesteśmy zauważani.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało
nam m.in. 100 tys. zł na zakup
nagłośnienia, oświetlenia, podestów scenicznych i garderób. Coraz bardziej hojni są sponsorzy,
których przekonaliśmy do nas i
ukazaliśmy korzyści płynące ze
współpracy z nami. WOK przejąłem z dużym zadłużeniem, a
już w roku 2006 polepszyła się
nasza sytuacja finansowa. Ten
rok zamkniemy jeszcze lepszym
wynikiem. W niespełna dwa
lata w płacach przekroczyliśmy
wysokość stawek zasadniczych,
jakie obowiązywały przed drastycznym cięciem wynagrodzeń,
wprowadzonym na kilka miesięcy przed objęciem przeze mnie
funkcji dyrektora.
strona 3
Teatr Dramatyczny
Co zobaczymy:
2 listopada
piątek
Jean Genet
BALKON
sobota
Jean Genet
22 listopada (czw.)
19.00
Duża Scena
3 listopada
V Wałbrzyskie FANABERIE Teatralne:
19.00
Życie w kartonach
Duża Scena - Teatr z Gabrowa (Bułgaria), autor Iwan Kulekow,
reż. Newena Mitrowa
Duża Scena
BALKON
4 listopada
niedziela
Jean Genet
18.00
Duża Scena
23 listopada (pt)
Lew na ulicy
Duża Scena - Teatr im. Jaracza z Łodzi
autor Judith Thompson, reż. Mariusz Grzegorzek
BALKON
8 listopada
czwartek
Paweł Demirski
Duża Scena
BYŁ SOBIE POLAK POLAK POLAK I DIABEŁ
9 listopada
piątek
Paweł Demirski
19.00
sobota
Przemysław Wojcieszek
LEGNICA
JA JESTEM ZMARTWYCHWSTANIEM
11 listopada
Człowiek z Bogiem w szafie - prapremiera
Scena Kameralna - Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu
autor Michał Walczak, reż. Piotr Kruszczyński
Duża Scena
BYŁ SOBIE POLAK POLAK POLAK I DIABEŁ
10 listopada
24 listopada (sb)
19.00
niedziela
Przemysław Wojcieszek
LEGNICA
25 listopada (nd)
Elling
Duża Scena - Teatr Fabryka Trzciny z Warszawy
wg Ingmara Ambjornsena, reż. Michał Siegoczyński
- Człowiek z Bogiem w szafie
- Duża Scena - Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu
autor Michał Walczak, reż. Piotr Kruszczyński
JA JESTEM ZMARTWYCHWSTANIEM
17 listopada
sobota
Witold Gombrowicz
19.00
Duża Scena
IWONA, KSIĘŻNICZKA BURGUNDA
18 listopada
niedziela
Witold Gombrowicz
18.00
Duża Scena
IWONA, KSIĘŻNICZKA BURGUNDA
24 listopada
sobota
Michał Walczak
19.00
p r a p r e m i e r a
niedziela
Michał Walczak
18.00
Scena Kameralna
CZŁOWIEK Z BOGIEM W SZAFIE
25 listopada
Ucho, gardło, nóż
Duża Scena - Teatr Polonia w Warszawie
autor Verdana Rudan, reż. Krystyna Janda
Very
Scena Kameralna - Teatr Porywacze Ciał z Poznania
autorzy: Maciej Adamczyk i Katarzyna Pawłowska, reż: Maciej
Adamczyk Katarzyna Pawłowska (Scena Kameralna)
Scena Kameralna
CZŁOWIEK Z BOGIEM W SZAFIE
25 listopada
26 listopada (pn)
niedziela
Michał Walczak
LESZNO
27 listopada (wt)
OUN
Scena Kameralna - Teatr Porywacze Ciał z Poznania
autorzy: Maciej Adamczyk i Katarzyna Pawłowska, reż. Maciej
Adamczyk i Katarzyna Pawłowska,
Smycz
Duża Scena - Teatr Polski z Wrocławia
autor Bartosz Porczyk, reż. Natalia Korczakowska
PIASKOWNICA
26 listopada
poniedziałek
Michał Walczak
LESZNO
PIASKOWNICA
30 listopada
piątek
Michał Walczak
LESZNO
CZŁOWIEK Z BOGIEM W SZAFIE
p r e m i e r a
Dyrekcja Teatru zastrzega sobie prawo zmiany terminów.
strona 4
TEATR DRAMATYCZNY
IM. JERZEGO SZANIAWSKIEGO
W WAŁBRZYCHU
sekretariat
074 664 96 93
faks
074 664 96 94
biuro współpracy
z publicznością
074 664 96 95
58-300 Wałbrzych
pl. Teatralny 1
e-mail:
[email protected]
www.teatr.walbrzych.pl
centrala
074 664 96 90 do 92
Dyrektor:
Danuta Marosz
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Teatr Dramatyczny
Listopadowe atrakcje
Listopad w Teatrze Dramatycznym jest tradycyjnie już poświęcony
Wałbrzyskim FANABERIOM Teatralnym, które w bieżącym sezonie
obchodzić będą mały jubileusz, czyli
„pięciolecie” swojego istnienia. Na
teatralne święto ostatniej dekady
listopada złoży się splot wydarzeń w
ramach wspomnianego już festiwalu
oraz Wałbrzyskiej sceny WROSTJA
oraz WAŁBRZYSKIEGO pomostu
TEATRALNEGO. Precyzyjny plan
już jest gotowy.
W dniach 22 – 27 listopada
wałbrzyszanie będą mogli obejrzeć 8
przedstawień. Wzorem lat poprzednich festiwal będzie charakteryzował
się różnorodnością zjawisk artystycznych. Publiczność obejrzy spektakle
o zróżnicowanej formie. Dominować
będą kameralne formy teatralne:
monodramy i sztuki małoobsadowe,
dla prezentacji których dotychczas
nie było odpowiedniej przestrzeni.
Po otwarciu Sceny Kameralnej zyskają one odpowiednią oprawę. Nie
zabraknie też premiery, a właściwie
prapremiery, którą tradycyjnie na
Festiwal przygotowuje Teatr Dramatyczny. Zaproszone przedstawienia,
choć różnorodne, charakteryzują
się jednak wysoką jakością, zweryfikowaną przez festiwale i krytykę.
Festiwal będzie zrealizowany dzięki
pomocy finansowej Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Tradycyjnie już gościć będziemy
w Wałbrzychu monodram – zawsze
dzięki hojności Pana Prezydenta
– rekomendowany przez jury Wrocławskich Spotkań Teatrów Jednego
Autora. W listopadzie 2007, w
ramach Wałbrzyskiej Sceny WROSTJA, jeden z najpopularniejszych
bułgarskich aktorów filmowych i
teatralnych - Nikołaj Urumow zaprezentuje sztukę Iwana Kulekowa
„Życie w Kartonach”, w reżyserii
Neweny Mitewej. Laureat aż czterech
nagród podczas WROSTJA (w tym
Grand Prix i nagroda Publiczności)
pokaże spektakl relacjonujący ostatnią godzinę i piętnaście minut z życia
pięćdziesięcioletniego bezrobotnego,
byłego inżyniera, samotnika, kawalera, bezdomnego. Będzie to dramatyczna historia kloszarda, u progu
szaleństwa.
Gościć w Wałbrzychu także będzie zdobywca tegorocznego „Lauru
Konrada” – Mariusz Grzegorzek.
Zobaczymy wyreżyserowaną przez
niego sztukę Judith ompson „Lew
na ulicy”, zrealizowaną w Teatrze im.
Stefana Jaracza w Łodzi. Spektakl
opowiada o duchu dziewięcioletniej
dziewczynki, który zgubiwszy drogę
w zaświaty zatrzymuje się pośród
ludzi, burząc ich wygodny i poukładany świat.
Po Grzegorzku zaprezentuje się
po raz kolejny na wałbrzyskiej scenie
Michał Siegoczyński, zaliczany do
najbardziej interesujących twórców
młodego pokolenia. Wałbrzyszanie
będą mogli zobaczyć zrealizowany w
Teatrze Nowym Praga spektakl „Elling”. Jest to komedia o dwóch, obciążonych psychicznie mężczyznach,
którzy otrzymują od norweskiego
rządu na własność mieszkanie. Jest to
eksperyment, mający sprawdzić, czy
tacy jak oni będą potrafili zaadaptować się do „normalnego” życia.
Swoistym kontrapunktem dla
tych dwóch reżyserów będzie występ nieocenionej w monodramach
Krystyny Jandy. Zobaczymy ją w
spektaklu „Ucho, gardło, nóż” Verdany Rudan, który wyreżyserowała
dla Teatru Polonia w Warszawie.
Monodram, w którym Janda wciela
się w kobietę opowiadającą o swoim
życiu, jest historią zarazem brutalną
i komiczną, opowieścią, której istotnym elementem jest koszmar wojny
bałkańskiej
Na drugim niejako biegunie
repertuaru, tradycyjnie już podczas
FANABERII, znajdą się spektakle
prezentowane na poznańskiej „Malcie”. Teatr Porywacze Ciał z Poznania
pokaże dwa przedstawienia: monodram Katarzyny Pawłowskiej zatytułowany „OUN” oraz monodram
Macieja Adamczyk pod tytułem
„Very”. OUN – skrót od obwodowy
układ nerwowy, spektakl pomyślany
jako swoisty seans autoterapeutyczny, doprawiony solidną dawką
ironii i groteski. Monodram Macieja
Adamczyka „Very” jest formą przesłuchania. Bohaterem jest buńczuczny chłopak, zgarnięty z ulicy podczas
uprawiania joggingu, który w swojej
szafce znalazł tajemniczą walizkę...
W ramach WAŁBRZYSKIEGO
pomostu TEATRALNEGO czyli
prezentacji najlepszych spektakli Dolnego Śląska, publiczność
będzie mogła obejrzeć spektakl
wrocławski, przygotowany przez
Teatr Polski. „Smycz” to autorskie
Uwieńczone sukcesem występy aktorów Teatru Dramatycznego w Tychach i Łodzi
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
przedstawienie Bartosza Porczyka
- zwycięzcy XXVII Przeglądu Piosenki Aktorskiej (2006). Tytułowy
przedmiot oraz jego funkcja symbolizują zniewolenie współczesnego człowieka przez jego uzależnienia. Spektakl wykorzystuje krótkie
monologi aktorskie, które pomagają połączyć piosenki w spójną
całość tematyczną i pozwalają na
stopniowe przechodzenie z jednego
tematu w drugi.
Teatralne święto nie byłoby pełne, gdyby zabrakło w nim premiery. Zgodnie zatem z tradycja Teatr
Dramatyczny zaprezentuje podczas
FANABERII nowe przedstawienie.
Po raz trzeci już na wałbrzyskiej
scenie zagości sztuka Michała Walczaka. „Człowiek z Bogiem w szafie” został napisany na „Konkurs na
dramat inspirowany życiem, myślą
i twórczością Jana Pawła II”, ogłoszony przez Centrum Myśli Jana
Pawła II, które objęło patronat nad
wałbrzyską realizacją. Nagrodzony
w tym konkursie utwór reżyseruje
w Wałbrzychu Piotr Kruszczyński.
Przedstawienie powstanie w wyniku współpracy Teatru Dramatycznego i Centrum Kultury i Sztuki
w Lesznie. Prapremiera odbędzie
się podczas festiwalu. Będzie to
pierwsza premiera w pierwszym
pełnym sezonie Sceny Kameralnej.
Miło nam przy tym powiadomić, że
w tym pierwszym pełnym sezonie
Sceny Kameralnej patronat nad nią
zechciał objąć prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski. Pan prezydent rozważa także możliwość
wsparcia finansowego prapremiery
„Człowieka z Bogiem w szafie”.
Katarzyna Migdałowska
Fot. A. Wolańczyk
strona 5
Teatr Dramatyczny
11 października w Teatrze Dramatycznym zawrzało. Widownia wypełniła
się po brzegi gośćmi przybyłymi na
premierę „Balkonu” otwierającego nowy
sezon teatralny.
„Balkon” oglądałam z mieszanymi
uczuciami. Bo głównymi bohaterami
Za parawanem perwersji
ciałem, jak walczą o pieniądze czy dążą
do zaspokojenia opętanego chorymi
żądzami ego. Trzeba przy tym przyznać,
B. Sowa
(Gołąbka),
dziejka), Monika Fronczek
Aleksandra Cybulska (Zło
ał)
ner
(Ge
rzyn
Węg
esznica), Ryszard
Agnieszka Przepiórska (Grz
„Balkonu” są ci, którzy w państwie
sprawują władzę duchową i świecką.
Kapłan. Komendant policji. Generał.
Osoby, które z racji pełnionych funkcji
winny świecić przykładem. Bohaterowie
sztuki nie wydają się jednak zasługiwać
na szacunek. Oglądamy je w domu lekkich obyczajów. Widzimy, jak frymarczą
że Genet, a za nim Artur Tyszkiewicz,
reżyser, sięgnęli po krańcowo jaskrawe,
bardzo śmiałe środki wyrazu. Karykaturalne. Obrazoburcze. Postawili tym
samym widza w niezwykle trudnym
położeniu.
Zdaniem interpretatorów „Balkonu” Geneta, sztuka jest metaforą świata,
w którym nie jest możliwe bycie sobą, a
normą staje się wyobcowanie. Metaforą
egzystencji, która polega na odgrywaniu
kolejnych ról. Być może wielu widzów
tak tę sztukę odczytało. Dom Irmy,
dom złudzeń, okazuje się być wówczas
miejscem ucieczki. Chroni przed samobójstwem i szaleństwem.
Ukryte przesłania
Ja odniosłam jednak wrażenie, że
„Balkon” Tyszkiewicza to także sztuka,
która konstatuje brak wartości wśród
elity rządzącej i piętnuje hipokryzję.
„Balkon” zrealizowany przez Tyszkiewicza wydał mi się jakby napisany przed
chwilą. Jakby Genet był świadkiem
wydarzeń politycznych rozgrywających
się w IV Rzeczpospolitej. W jednej
ze scen pojawiły się taśmy, którymi
można zaszantażować rywala. W innej
napiętnowano kreowanie fałszywej
rzeczywistości przez polityków poprzez
zwolenie na tego rodzaju postawy… Jeśli
to było celem reżysera, został on osiągnięty. Przedstawienie wstrząsa widzem,
uczula na hipokryzję i może zaszczepić
do niej wstręt.
Która jednak z interpretacji „Balkonu” Geneta w reżyserii Tyszkiewicza jest
bliższa tego, co chciał osiągnąć współczesny realizator? Szczerze mówiąc, nie
wiem. Po namyśle, dochodzę do wniosku, że istotną zaletą tego przedstawienia
jest to, że można się o nie spierać. Widać
bylo, że nie pozostawia ono widzów
obojętnymi. Albo budzi ich zgrozę, albo
bardzo się podoba.
Mnie spodobało się to, że przyczyna
jego powstania tkwi w potrzebie mówienia o ważnych, choć drażliwych kwestiach. Że nie po to powstało, by rodzić
pozytywne emocje, ale by niepokoić. Że
obserwując bohaterów, dostrzec można
nieoswojone popędy i silne przeżycia.
Rozpacz . Lęk. I że pod maską czai się
B. Sowa
A po premierze
Dyrektor Teatru, Danuta Marosz
dziękowała za przybycie gościom, wśród
których byli m. in. Remigiusz Lenczyk,
dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego, przedstawiciele Starostwa
i władz Wałbrzycha. Była posłanka
Izabela Katarzyna Mrzygłocka, dyrektor
Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu oraz
Teatru Jeleniogórskiego. Danuta Marosz
nie omieszkała również podziękować za
wkład w działalność Teatru sponsorom.
Potem nastąpił wzruszający moment
– pożegnanie wieloletnich pracowników
teatru, odchodzących na emeryturę:
Bożeny Niemasz - głównej księgowej,
Danieli Skaryszewskiej - kierownika pracowni krawieckiej i Hanny Burakowskiej
- bileterki. Na cześć pań odczytano specjalnie przygotowane, a poświęcone im
wiersze, napisane z dużą dozą humoru.
Wówczas zgromadzeni dowiedzieli się
również, że spektakl „Był sobie Polak,
Polak, Polak i diabeł” kilka dni wcześniej
wygrał plebiscyt publiczności podczas
strona 6
festiwalu w Jeleniej Górze. Wreszcie
przyszła pora, by wezwać aktorów i
reżysera. Nim to jednak nastąpiło słów
kilka o Arturze Tyszkiewiczu powiedział
Piotr Kruszczyński, dyrektor artystyczny
„Dramatu”. – To reżyser, który tworzy
wbrew modom. Pozostaje wierny wizji
świata stworzonej przez dramatopisarza.
Sięga po klasyków – szyderców, którzy w
swych dziełach pokazywali, że życie to teatr, że zakładamy maski, odgrywamy role
nawet wówczas, gdy jesteśmy ze sobą bardzo blisko – mówił. Reżyser „Balkonu”
wypowiedział się w ciepłych słowach
o „Dramacie”. – Ten zespół teatralny to
moja wielka miłość. Tutejsi aktorzy traktują poważnie swój zawód, a nie wszędzie tak jest – powiedział z uznaniem.
W chwilę potem, po oficjalnej części
popremierowego bankietu można było
rozgościć się w nowo otwartej teatralnej
kafejce – „U aktorów”. I zanurzyć się w
gwarze popremierowych rozmów.
EJ
Scena zbiorowa, na katafalk
u Agnieszka Przepiórska (Ch
antal)
media. Pokazano papierowość autorytetów i ikon kultury konsumpcyjnej. Co
ważne, w przedstawieniu podkreśla się,
że pokazane na scenie elity wyrosły z
„mądrości” narodu. Jeśli więc w „Balkonie” skrytykowano tę grupę społeczną, w
gruncie rzeczy wskazano na zachowania
cechujące społeczeństwo. To narodowi
zarzucono trwanie w hipokryzji i przy-
przerażająca pustka, której wyrazem
jest krzyk. Wrzask pozbawiony słów.
Kim jest człowiek? Gdzie zaczyna się i
kończy jego człowieczeństwo? U Geneta
i Tyszkiewicza nie ma jasnej odpowiedzi.
Publiczność postawiono w niełatwej sytuacji - zmierzyć się z tym pytaniem.
Ewa Janiszewska
Premiera - Teatr Dramatyczny, Jean Genet „Balkon”, 11 października 2007 r.,
reżyseria i opracowanie muzyczne – Artur Tyszkiewicz, scenografia – Jan Polivka,
kostiumy – Mirek Kaczmarek, charakteryzacja – Jola Łobacz, choreografia – Maćko
Prusak. Występują: biskup, komendant policji – Dariusz Maj, sędzia, wysłannik –
Andrzej Szubski, kat-Artur – Piotr Wawer (gościnnie), generał – Ryszard Węgrzyn,
stary – Dariusz Skowroński, Roger – Łukasz Brzeziński, jeden z buntowników
– Krzysztof Grabowski (gościnnie), Irma – królowa – Irena Wójcik, grzesznica/
dziewczyna/Chantal – Agnieszka Przepiórka, złodziejka – Aleksandra Cybulska,
gołąbka – Monika Fronczek, Carmen – Marta Zięba, buntownicy – Zespół PEHA w
składzie: Krzysztof Chwaliński, Daniel Guzik, Krzysztof Skorupski / Piotr Sobota
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Teatr Lalki i Aktora
Teatr inny, teatr dla każdego
Mówi Zbigniew Prażmowski, nowy kierownik artystyczny Teatru Lalki i Aktora
nionego twórcy – Petra Nosalka,
ze scenografią autorstwa Pavla
Hubicki oraz z prawie metrowymi
lalkami bun raku. Wiosenna premiera to musical „Jaś i Małgosia”,
przygotowany przez Jerzego Jana
Połońskiego. Będą to oryginalne
i współczesne interpretacje baśni.
Nie tylko dla dzieci! Pozyskaliśmy
środki na przebudowę widowni.
Zatrudniliśmy dwóch nowych
aktorów – Marlenę Suder i Arkadiusza Poradę. Ja zresztą także
chciałbym od czasu do czasu
móc wystąpić. Jestem przecież
aktorem.
Ma Pan wizję i mnóstwo energii, widać, że
pasjonuje Pana teatr,
łącznie z całokształtem
jego funkcjonowania.
O teatrze lalek wielu
ludzi wciąż myśli jako
o teatrze drugoplanowym w stosunku do
dramatycznego. Chcę to
zmienić! Ten teatr nie
istnieje tylko dla dzieci.
Jak pokazała „Szklana
Góra”, nasze przedstawienia mogą podobać się
także rodzicom. Będę dążył również do tego, aby
w naszym repertuarze
znalazły się spektakle,
które zainteresują młodzież gimnazjalną i licealną. Postaram się znaleźć reżysera, który
zdecyduje się przygotować z nami
przedstawienie na podstawie
szkolnej lektury, z zakresu gimnazjum lub liceum. Proszę sobie
wyobrazić, że we Wrocławiu teatr
lalek gra Becketta czy Schulza. I
są to naprawdę znakomite przedstawienia. Poza tym chcę pokazać
widzom, że Teatr Lalki i Aktora w
Wałbrzychu jest nie tylko teatrem
lalek, ale też aktora. Istotną rolę
pełnią w nim przecież i kostiumy,
maski, niezwykła scenografia.
Gra formą – to wszystko teatr
lalek! Po kukłę czy pacynkę sięga
się dopiero wówczas, gdy sytuacja
sceniczna tego wymaga.
podczas festiwali teatralnych. To
szalenie ważne, aby Wałbrzych
w Polsce i za granicą kojarzył
się jako żywy i znaczący ośrodek
kultury. A wyobraźmy sobie, jak
wspaniale byłoby, gdybyśmy to
my mogli zorganizować festiwal
teatrów lalek. Niestety, jak wiele
teatrów, w swoich dążeniach
napotykamy na jeden zasadniczy
problem. Finansowy. Dlatego będziemy szukać sponsorów, ludzi
dobrej woli, którzy pomogą nam
zrealizować te marzenia. Myślę,
że mamy im dużo do zaoferowania. Choćby przedstawienia dla
pracowników firm i ich rodzin,
np. z okazji Mikołaja czy Dnia
Dziecka.
I tu wskazana byłaby szeroka promocja teatru, także i
Wałbrzycha.
Moim marzeniem jest też promowanie naszego teatru i miasta
Proszę powiedzieć kilka
słów o nowym sezonie?
Na początku grudnia w naszym teatrze pokażemy „Królową
Śniegu” w reżyserii znanego i ce-
„Królowa Śniegu”
nowa sztuka
Trwają próby do
nowego
spektaklu.
Jest to „Królowa Śniegu” w reżyserii Petra
Nosalka, ze scenografią Pavla Hubicki.
Premiera: 1 grudnia.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Grał Pan również w „Szklanej
Górze”, ale ona to przede wszystkim Pana pierwsze „dziecko” jako
szefa artystycznego teatru. Widzowie „Lalek” mieli więc okazję
Pana poznać, ale proszę jednak o
kilka informacji o sobie.
Co zobaczymy:
Nasz Świat
Jako menedżer zdobywałem
doświadczenie w amfiteatrze w
Kołobrzegu. Ukończyłem Szkołę
Teatralną we Wrocławiu, Wydział Lalkarski. Wiedziony ciekawością uczestniczyłem też w wielu
festiwalach teatralnych w całej
Europie. Pod koniec września tego
roku chociażby wyjechałem na
festiwal do Bułgarii. Swojemu
uczestnictwu w tych przedsięwzięciach zawdzięczam świadomość różnorodności konwencji,
stylów, które można prezentować,
a nawet łączyć w teatrze. Zrozumiałem, jak wiele interesujących
możliwości otwiera się przed
twórcami teatralnymi. Poznałem
też fantastycznych ludzi, którzy
chętnie dzielili się ze mną swoją
wiedzą. I to uważam za swój
atut jako menedżera teatru.
Rozumiem aktorów. Dlatego nawiązuję współpracę z reżyserami,
którzy nie tylko tworzą wspaniałe
spektakle, ale i starają się, by
praca nad nimi była dla aktorów
wyzwaniem oraz przyjemnością.
Ewa Janiszewska
TEATR LALKI I AKTORA
W WAŁBRZYCHU
58-300 Wałbrzych
ul. M. Buczka 16
4 listopada
godz. 12:30
Koziołek Matołek
11 listopada
godz. 12:30
Baśń o Rycerzu
bez Konia
17 listopada
godz. 17:00
spektakl rodzinny
za wstęp płacą tylko dorośli
W Drodze do
Zakazanego Lasu
18 listopada
godz. 12:30
Szklana Góra
25 listopada
godz. 12:30
Sekretariat i Dyrektor
telefon 074 666 73 42
fax 074 666 73 43
Biuro Organizacji Widowni
074 666 73 40
074 666 57 90
Dyrektor
Jerzy Karmiński
e-mail:
[email protected]
www.teatrlalek.walbrzych.pl
Teatr zastrzega sobie możliwość
zmian w repertuarze
strona 7
Muzeum w Wałbrzychu
MUZEUM
W WAŁBRZYCHU
Grafika ilustracyjna XVIII – XIX wieku
ze zbiorów biblioteki Muzeum
opracowanie - Jarosław Graniczny
58-300 Wałbrzych
ul. 1 Maja 9
tel./fax:
074 664 60 30
074 664 60 31
e-mail:
[email protected]
www.muzeum.walbrzych.com.pl
Dyrektor:
Stanisław Zydlik
16 listopada
- 31 grudnia
czynne:
wtorki – piątki w godz. 10–16
soboty – niedziele w godz.
11–17
Kasa kończy sprzedaż
biletów na 30 min.
przed zamknięciem Muzeum.
wernisaż - 16 listopada,
godz. 14:00
W soboty wstęp bezpłatny.
ceny biletów:
normalny – 4 zł
ulgowy – 2 zł
Porcelana fabryk
dolnośląskich
Minerały,
skamieniałości
i skały Dolnego
Śląska
Prezentuje bogaty i barwny
świat minerałów. Szczególnie
interesująca jest kolekcja
kwarców pochodzących z
masywów
granitoidowych
Dolnego Śląska oraz chryzoprazów i nefrytów – najsłynniejszych kamieni ozdobnych regionu. Poznać też
można historię rozwoju geologicznego Dolnego Śląska
utrwaloną w skałach oraz
skamieniałościach roślin i
zwierząt, zobaczyć lecznicze
pastylki „terra sigillata” wytwarzane w XVII i XVIII wieku
z glinek wydobywanych w
okolicach Strzegomia.
strona 8
Ceramika
europejska
Pokazuje wyroby ceramiczne
o wysokich walorach artystycznych z wielu krajów Europy, a szczególnie manufaktur w Miśni, Berlinie, Wiedniu,
Sevres.
Zasadniczą część zbioru stanowią wyroby wałbrzyskich fabryk
– C. Kristera i C. Tielscha, a także
innych działających na Dolnym
Śląsku w II poł. XIX w. oraz I poł.
XX w. – w Jaworzynie Śl., Parowej, Szczawienku, Strzegomiu,
Żarach, Zofiówce. Ta wysoko
ceniona kolekcja zachwyca różnorodnością form ceramicznych,
szeroką gamą barw i efektowną
dekoracją.
Historia miasta
i regionu
Pokazuje tylko część bogatych zbiorów obrazujących
dzieje Wałbrzycha w różnorodnych formach – ikonograficznej, archiwaliów, dokumentacji współczesności,
numizmatyki,
kartografii,
górnictwa.
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach
Programu Operacyjnego “Rozwój infrastruktury kultury i szkolnictwa artystycznego oraz wzrost efektywności zarządzania kulturą”.
Powstaje koncepcja zagospodarowania
Muzeum Przemysłu i Techniki w Wałbrzychu
Urząd Miejski pozyskał z
Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dofinansowanie na realizację zadania pn.
„Koncepcja zagospodarowania
obiektów i terenu Muzeum w
Wałbrzychu - oddziału Muzeum
Przemysłu i Techniki”. 200 000
zł pochodzi z Programu Operacyjnego „Rozwój infrastruktury
kultury i szkolnictwa artystycznego oraz wzrost efektywności
zarządzania kulturą”.
Koncepcję przygotuje „Biuro
projektowo - inżynierskie „Redan” ze Szczecina. W ramach
realizacji zadania przeprowadzone zostaną między innymi
badania marketingowe, inwentaryzacja obiektów budowlanych i
podziemnych wraz z oceną ich
stanu technicznego oraz analizy
ekonomiczno - finansowe. Wykonana zostanie również koncepcja
zagospodarowania obiektów poprzemysłowych i montaż finansowy. Całkowita wartość zadania
wyniesie 302.560 PLN. Koncepcja
zostanie opracowana do końca
kwietnia 2008 roku.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Muzeum w Wałbrzychu
Oby nie po raz ostatni
Gościli znani artyści ceramicy i ich dzieła
Tradycyjnie już we wrześniu
gościli u nas światowej sławy artyści ceramicy. Przyjechali z różnych
stron Europy (Grecja, Łotwa, Irlandia, Finlandia, Niemcy, Holandia,
Szwecja, Czechy, Polska) oraz z
USA, bo kochają to co robią. Dobrze się tu czują, atmosfera jest - jak
podkreślają – wspaniała, więc wielu
uczestnicy w plenerze już kolejny
raz. Międzynarodowe Sympozjum
Ceramiki „Porcelana Inaczej” Wał-
też byli bardzo zadowoleni.
- Jestem bardzo zadowolona.
Jak na nasz plener, w tym roku było
dużo uczestników – aż 19. Poprzednio spotykaliśmy w gronie średnio
czternastoosobowuym. Tworzyliśmy
w zaprzyjaźnionych FP „Krzysztof”,
FP „Wałbrzych” i po raz pierwszy w
fabryce „Argillon” w Jedlinie Zdroju.
Otwarta też była dla nas „Karolina”
w Jaworzynie Śląskiej, ale koleżanka, która miała tam pracować, nie
A. Zamorska (z lewej) i M. Patuszyńska.
brzych 2007, już po raz trzydziesty
pierwszy, okazało się dużym wydarzeniem artystycznym. Jego owoce
mogliśmy oglądać przez cały październik. na wystawie poplenerowej w wałbrzyskim Muzeum.
I naprawdę było co oglądać
– pod względem różnorodności
formy, kolorystyki i tematyki oraz
wartości artystycznych. Mówili o
tym wernisażowi goście, bywalcy
wystaw porcelany artystycznej, którzy niejedno widzieli. Artyści sami
przyjechała. Czas plenerowy od 4
do 28 września mieliśmy wypełniony nie tylko pracą artystyczną. W
każdy wieczór spotykaliśmy się na
wykładach, które prowadzili kolejno
nasze koleżanki i koledzy. Weekendy
przeznaczaliśmy na wycieczki. Zobaczyłam tu już bardzo wiele miejsc
– powiedziała Anna Zamorska,
artystka rzeźbiarka i komisarz artystyczny Sympozjum.
Dodajmy, że w marcu przyszłego roku wystawa poplenerowa
Dzieła ceramików wzbudziły duże zainteresowanie.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
pokazana zostanie w Muzeum
Miejskim we Wrocławiu. Późniejsza aukcja pozwoli uzupełnić
finanse na wydanie katalogu.
Artystyczna prezentacja,
na której powiało grozą
W połowie września z udziałem uczestników Sympozjum
i zaproszonych gości, wśród
których byli i artyści z naszego
środowiska, odbyła się w Muzeum prezentacja multimedialna
poświęcona twórczości Sylvi Hymen z Tenneesse (USA), znanej
szeroko w świecie artystce ceramikowi, która mając 90 lat, nadal
tworzy, podróżuje i jest w pełni
S. Możdżeń - artysta z Wałbrzycha,
sił. Prowadziła je Janet Mansfield uczestniczy w plenerach od wielu lat
z Australii, prezydent Międzynarodowej Akademii Ceramicznej w przekonana, że to ostatni. Chciałam
żeby tu byli - mówiła WIK–owi
Genewie.
Spotkanie było udane, w więk- Anna Zamorska podczas werniszości nie było też problemów ze sażu. Ale wówczas okazało się, że
zrozumieniem, jako że wszystko pojawiło się światło w tunelu. Jedna
odbywało się w j. angielskim. Miły z młodych rzeźbiarek – Monika
nastrój rozkwitał do chwili, kiedy Patuszyńska z Warszawy - postanopani komisarz Anna Zamorska
oświadczyła zdecydowanie (w
tym miejscu również po polsku),
że tegoroczne spotkanie może
być ostatnim Międzynarodowym Sympozjum Artystycznym.
Dlaczego? – z powodów finansowych. Okazuje się, że artystów ceramików polskich i zagranicznych
wspomógł tylko Urząd Miejski w
Wałbrzychu (5000 zł). Inne instytucje nie pokwapiły się. – Jestem
już zniechęcona i zmęczona ciągłymi problemami finansowymi
- powiedziała A. Zamorska. Nic
dziwnego, że zrobiło się bardzo
niemiło. Po trzydziestu jeden latach
miałoby nie być w wiła włączyć się do organizacji dalWałbrzychu plene- szych Sympozjów i znaleźć sposób
na zdobycie funduszy. – Tak podorów ceramicznych?
bają mi się plenery, że nie mogę naPojawiło się jednak wet wyobrazić sobie, że nie będę już
tu mogła przyjeżdżać - powiedziała.
światło w tunelu
- Starałam się Stanęło na tym, że na początek obie
ściągnąć na tego- panie – Anna Zamorska i Monika
roczny plener moich Patuszyńska będą przygotowywać
wspaniałych przyja- następne Sympozjum.
Aldona Biecka
ciół, innych znakomiFot. M. Grochowicz
tych artystów. Byłam
strona 9
Oddział Przemysłu i Techniki
Przemysł w Zagłębiu
Borysławskim na fotografii
do 30 listopada
Zagłębie Borysławskie położone na byłych polskich kresach wschodnich, znane było
w świecie na przełomie XIX i
XX wieku z wydobycia wosku
ziemnego, ropy naftowej i gazu
ziemnego. Tutaj rozpoczęła się
światowa historia przemysłu
naftowego i gazu ziemnego.
Szczególny rozwój tego przemysłu nastąpił po 1872 r., gdy
Zagłębiu czynnych było 12 tysięcy szybów wydobywających
ropę naftową i wosk ziemny.
W kopalniach tych zatrudniano
około 10 500 robotników. Tutaj
też uruchomiono pierwszą w
świecie podziemną kopalnię
wosku ziemnego. W latach
1886 – 1939 wyprodukowano
ogółem 2 437 694 cysterny
ropy naftowej i około 10 mld
Poczet wałbrzyskich górników
wystawa stała
4 grudnia 2006 r. - dzień tradycyjnego święta górniczego to
początek funkcjonowania stałej
wystawy portretów górników
wałbrzyskich kopalni. Do każdego dołączona jest informacja
zawierająca nie tylko imię i
nazwisko, ale również okres w
jakim dany górnik pracował
i na jakim stanowisku. Oglądamy fotografie górników od
lat pięćdziesiątych do 2000 r.
Obecnie wystawa to siedemdziesiąt fotografii pochodzących z archiwum Muzeum oraz
od osób prywatnych. Z czasem
poczet wzbogacać będą kolejne
zdjęcia.
Władysław Zajęcki
Giełda
Ko l e kc j o n e r s k a
•
17
l i s to p a d a
•
• godz. 8:00 – 14:00 •
do Borysławia doprowadzono
linię kolejową. Już po 1873 r. w
„Lisia” sztolnia
i szyb „Sobótka”
Ta ciekawa trasa turystyczna
pokazuje zabytkową „Lisią” sztolnię oraz szyb „Sobótka”, wyrobisko
pochodzące z XIX w.
Głośną „Lisią” sztolnię można
zwiedzać na długości 200 metrów.
Oglądać też można zrąb szybu
„Sobótka” o głębokości 33 m z
ekspozycją urządzeń m. in. pochodzących z XIX w.
Minerały
Dolnego Śląska
ze zbiorów
Kazimierza
Kozakiewicza
strona 10
m3 gazu ziemnego, co dawało
wówczas 3 miejsce w produkcji światowej. Okres naftowy
w Borysławiu trwał do 1939
r., kiedy to nastąpił gwałtowny
spadek wydobycia ropy, spowodowany wybuchem wojny, wyczerpaniem się złóż, ich zawodnieniem i spadkiem ciśnienia w
otworach. Po polskim zagłębiu
naftowym na kresach wschod-
nich pozostały wspomnienia.
Wystawa prezentuje stare
dokumenty, fotografie i pocztówki, które przypominają
dziś okres świetności starych
kopalń, rafinerii i fabryk w Zagłębiu Borysławskim. Jest ona
szczególnie bliska wałbrzyszanom, którzy z tamtych terenów
przyjechali do naszego miasta
i tutaj pozostali, na pewno ich
dzieciom oraz wnukom, tutaj
urodzonym i wychowanym.
Dodajmy, że aktywny udział w
organizowaniu wystawy miało
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej. Wśród eksponatów jest niemało pamiątek
rodzinnych jego członków.
ODDZIAŁ MUZEUM
PRZEMYSŁU I TECHNIKI
58-304 Wałbrzych
ul. Wysockiego 28
tel./fax:
074 664 60 35
telefon:
074 664 60 33
074664 60 34
Kierownik oddziału:
Kazimierz Szewczyk
Trasa turystyczna
w zabytkowej kopalni węgla
kamiennego „Julia”
Zwiedzanie
od wtorku do soboty
w godz. 9.00-15.00
Wejście z przewodnikiem
o godz. 9.00, 11.00, 13.00
Trasa nieprzygotowana
dla osób niepełnosprawnych.
• 500-letnią historię i tradycje górnicze na Ziemi Wałbrzyskiej
• kompleks architektoniczno-przemysłowy kopalni z połowy XIX w.
• stałą ekspozycję elektrycznych maszyn wyciągowych z 1911 r.
• sztolnię „Julia” wyposażoną w górnicze maszyny i urządzenia
• stałą ekspozycję łaźni górniczej z 1915 r.
• eksponaty ze wszystkich dziedzin górnictwa węglowego,
najstarsze z 1739 r.
• fragment XVIII - wiecznej „Lisiej” sztolni
Udostępnia:
• archiwalne filmy o tematyce górniczej i zbiory biblioteki
górniczej z zakresu górnictwa
Grupy zorganizowane
proszone są o wcześniejszą
rezerwację telefoniczną.
Dla grup zagranicznych istnieje
możliwość zaangażowania
tłumaczy za dodatkową opłatą.
Czas zwiedzania: 1,5 godz.
Ceny biletów:
normalny - 6 zł, ulgowy - 3 zł
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Filharmonia Sudecka
godz. 19:00
2 listopada
onii
a Filharm
Sala koncertow
niczny
Koncert Symfo
siąca
Rewelacja Mie
a
ymfoniczn
Orkiestra S
j
ii Sudeckie
Filharmon
t
lski - dyrygen
Dariusz Miku
n
– fortepia
Justus Frantz
Program:
ven
L. van Beetho
no
epia wy Es
V Koncert fort
sarski
– dur op.73 Ce
ven
ho
et
Be
L. van
l op.67
ol
–m
c
a
ni
fo
V Sym
23 listopada
godz. 19:00
Sala koncertowa Filharmonii
Koncert Symfoniczny
Wałbrzyscy Soliści
Orkiestra Symfoniczna
Filharmonii Sudeckiej
Toni Scholl – dyrygent
Olaf Futyma – flet
Cezary Futyma – obój
Dariusz Futyma – klarnet
Program:
obój i orkiestrę
I. Moscheles – Concertino na flet,
klarnet i orkiestrę
na
czne
tane
dia
W. Lutosławski – Prelu
G. Bizet – Symfonia C - dur
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
9 listopada
go
dz. 19:00
Sala koncertow
a Filharmonii
Koncert nadz
w
yczajny
VIP Z BATUTĄ
Orkiestra S
ymfoniczn
a
Filharmon
ii Sudeckie
j
Dariusz Mikul
ski – dyrygen
t
Prominenci do
lnośląskiej scen
y politycznej i
gospodarczej
Jesiennie,
nie znaczy melancholijnie
Listopadowe koncerty z pewnością odsuną od nas wszelkie
zmartwienia i troski, a wbrew
aurze wprowadzą radosny, ciepły
i rodzinny nastrój.
Zaczniemy klasycznie, od
wielkiego L. van Beethovena i
jego dwóch monumentalnych
dzieł – uwielbianej przez słuchaczy V Symfonii c – moll op.
67 i potężnego V Koncertu fortepianowego Es – dur zwanego
Cesarskim (na koncert zapraszamy 2 listopada o godz. 19:00).
Solistą tego programu będzie
wybitny niemiecki pianista Justus
Frantz, znany ze wspaniałych
interpretacji utworów fortepianowych, a także z propagowania
muzyki klasycznej wśród dzieci,
młodzieży i dorosłych. Orkiestrę
poprowadzi dyrektor Dariusz
Mikulski.
Ostatni koncert w listopadzie
będzie nie tylko kolejnym z cyklu
Wałbrzyscy Soliści, ale jedynym i
niepowtarzalnym wieczorem, na
58-300 Wałbrzych
ul. Słowackiego 4
e-mail:
[email protected]
www.filharmonia-sudecka.pl
którym zaprezentuje się wałbrzyskim melomanom muzyczna rodzina. Bracia Futymowie – Olaf,
Cezary i Dariusz postanowili
zagrać dla Państwa solo i w duecie 23 listopada o godz. 19:00,
towarzyszyć im będą koleżanki
oraz koledzy z zespołu orkiestry
pod batutą Toniego Scholla.
Jeden z koncertów listopadowych celowo zostawiłam na
koniec, mimo, że odbędzie się
9 listopada też o godz. 19:00. Po
raz pierwszy dyrektor Mikulski
powierzy batutę dyrygencką ważnym osobistościom, znanym ze
sceny politycznej i gospodarczej,
gdzie świetnie dają sobie radę z
wszelkimi pułapkami. Zobaczymy, czy równie dobrze poradzą
sobie z kilkudziesięcioosobowym
zespołem artystów, z których każdy to wrażliwy indywidualista.
Więcej szczegółów nie mogę
zdradzić, ale z pewnością takiego
koncertu nie można opuścić!
Krystyna Swoboda
sekretariat
074 842 32 87
biuro koncertowe
074 842 28 93
dział audycji szkolnych
i przedszkolnych
074 842 64 09
Dyrektor:
dr Dariusz Mikulski
strona 11
Nasze prezentacje Janusz Grzyb
Skarga Eneasza
Labirynt
Na kogo wypadnie na tego bęc
Odysie
dlaczego pozwoliłeś mi zbiec
z garstką płochych kobiet i mężczyzn
udających bohaterów?
Jaki bóg cię zaślepił?
Jaka kobieta odebrała rozum?
Niech skona to
Odysie
co umierać zaczęło!
(Ha — a tak zostałeś pośmiewiskiem
łysawych alfonsów co twierdzą
że Penelopa nie czekała
a ślepy aojdos zabawił się z tobą
od Ilionu po Słupy Herkulesa)
Hera była konsekwentna
ale samotna wśród bogów
Odysie
przecież wiesz że szczury
pierwsze opuszczają tonący okręt
w poszukiwaniu miejsca
gdzie by się
pienić
a potem Rzym
Odysie
i jego rynsztoki
nie tylko w Europie
Jestem zmęczona
Moje różowe ciało czeka jesieni
Jestem tylko bardzo zmęczona
tą ciągłą krzątaniną wśród korzeni
nieregularnych brył krzemienia
i szczątków butwiejących liści
tą niekończącą się powodzią
tym drążeniem korytarzy donikąd
nieustannym przeżuwaniem piasku
tępym snem w grudzie i ucieczką
I tym strachem przed kuszącym narzędziem
w rękach zasmarkanego boga
w krótkich spodniach
Bóg tutaj mówi w prostym
choć niezrozumiałym narzeczu
przypominającym raczej szum wentylatora
a nie — jak twierdzą — słodką mowę
ogrodów
czy gwałtowny język burzy
Soliloąuium
Krajobrazy popielatych ścian zawsze
przeludnione
Posłuchaj
przecież możesz to zrobić
nie tylko dla mnie
Tak daleko odszedłeś od siebie
że straciłeś z oczu
ale i ta perspektywa
okazała się błędna
Pod oknami przechadza się milcząco
znajomy skądinąd Józef K. — po śmierci która była
niewątpliwie wstrząsającym przeżyciem
zaczął pić i zszedł na psy
Post awangardowy wiersz o entropii
Wchodzę w sen
głębiej
z nocy w noc
obrazy bardziej kruche
i widmowe
Więc na początek
zrzuć tę koronę
i postaw przed trybunałem
mózgu o którym wiesz
że ostatniej cyfry w porządku
nie napisze
a zobaczysz co zostanie
garść patyków
albo ku twemu przerażeniu
kiść majowego bzu
To o czym mówimy
świat
nie jest wcale takie złe
jak byśmy tego chcieli
Słońce zaszłe bielmem
prószy spod sufitu zmęczone światło
Metalowe łóżka
— jedyna flora tego pomieszczenia —
wyrastają na niewielką wysokość
wprost z betonowej podłogi
A ta najsłodsza niebieska akuszerka
z okruchem snu w kąciku oka
i lśniącym bąbelkiem śliny
w lekko rozchylonych wargach
co w nogach wdzięcznie przycupnęła
naprawia w przerwach białe koszule
o nieprzyzwoicie długich rękawach
,,
,, Wiersze
- œwiadectwo wielkiego talentu poetyckiego
A
Widać istnieje
ta radosna wiedza
że to wszystko jakoś
samo się ułoży
utorem prezentowanych dzisiaj
wierszy jest nieżyjący od 25 lat
wałbrzyski poeta Janusz Grzyb.
Zaczerpnąłem je z tomiku pt. „Wiersze,”
który ,dzięki staraniom córki poety oraz
przy dużej życzliwości i pomocy dyrektora Biblioteki pod Atlantami Cezarego
Kasiborskiego, ukaże się w grudniu br.
Nie ukrywam, że do poezji Grzyba mam
stosunek bardzo osobisty. Był bowiem
strona 12
moim serdecznym przyjacielem, inspiratorem wielu moich poczynań poetyckich i
adwersarzem w dyskusjach o roli, kształcie
i znaczeniu metafory.
Jest to poezja wyrastająca z egzystencjalnego niepokoju, nasycona filozoficznym pytaniem o sens istnienia i rolę
jednostki, już nie w świecie tylko, ale w
ogromie wszechświata. To zestaw obrazów
ilustrujących lęki powszednie człowieka
wrażliwego, ale nade wszystko myślącego.
To również świadectwo wielkiego talentu
poetyckiego, który przerwała przedwczesna śmierć. Można mówić o swoistej ironii,
bowiem to śmierć, jako determinant ludzkiej egzystencji rodzący pytania i lęki, była
tematem wielu liryków Janusza. Pozostała
po nim spuścizna nie jest zbyt obfita, ale jej
wartość nie podlega dyskusji.
Krzysztof Kobielec
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Nasze prezentacje Adam Wolańczyk
O
Adamie Wolańczyku, nestorze wałbrzyskiej sceny, pisano wielokrotnie, bowiem nasz Teatr Dramatyczny zawdzięcza mu
wiele znakomitych kreacji aktorskich. Stworzył też kilka interesujących ról filmowych, chętnie występuje z recytacjami na różnych
uroczystościach, a bywalcy wernisażowych fet często spotykają go w
galeriach, jak cyfrową kamerą dokumentuje te artystyczne wydarzenia.
Sam bohater przez wiele lat zamieszczał w dolnośląskiej prasie
zdjęcia swojego autorstwa, przedstawiające aktorów i zakulisowe scenki z życia teatralnego, a w WIK-u przez czas jakiś prezentował ciekawe
bytkowych świątyń greckokatolickich. Przykładem jest prezentowany
tu krajobraz z Radruża, z drewnianą, utrzymaną w stylu bojkowskim
cerkiewką p.w. św. Mikołaja Cudotwórcy.
Ten niewielki obrazek wykonany został w technice mieszanej
(akwarela, gwasz, flamaster). Autor bardzo trafnie uchwycił nastrój
jakby trochę zapomnianego, ale urokliwego zakątka, ukazując obiekt
architektoniczny w szerszym planie, z rachitycznym płotkiem z przodu,
okalającym ukraiński cmentarzyk oraz starymi drzewami ocieniającymi budynek i dalekimi wzgórzami. Szkicowość rysunku i swoboda
miejsca w Wałbrzychu uatrakcyjniając je swoimi przepisami na smakowite nalewki. Dał się też poznać czytelnikom naszego miesięcznika jako
autor interesujących wierszy.
Wśród licznych pasji i talentów Pana Adama jest wszakże jeszcze
jedno hobby warte zauważenia: malarstwo. Urodzony w Cieszanowie,
od dzieciństwa uległ fascynacji tamtejszą architekturą cerkiewną i sztuką ikony. Fascynacja owa znalazła wyraz w pisanych przez Pana Adama
ikonach i malowanych różnymi technikami pejzażach z motywami za-
kładzenia plam barwnych w oranżowo-zielonej tonacji bardzo ożywia
dzieło i świadczy o dużej wrażliwości plastycznej twórcy.
Ciesząc się od wielu lat przyjaźnią Adama Wolańczyka, korzystam
ze sposobności, by powiedzieć: Adasiu, podziwiam Twą twórczą i społeczną aktywność, która dla wielu wałbrzyszan może być wzorem do
naśladowania i życzę Ci wielu jeszcze sukcesów artystycznych.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Paweł Jach
strona 13
Marek Stadnicki
Pośród licznych zjawisk kulturowych, społecznych a nawet socjologicznych nowożytnej Europy
– w tej mierze także Wałbrzycha
- niewątpliwym fenomenem, który
do dziś budzi niesłabnące emocje,
jest ruch wolnomularski, zwany
potocznie masonerią.
Rewolucji Francuskiej. Istniały
jeszcze dwa miejsca: na Białym
Kamieniu i Starym Zdroju, służące do kultywowania tradycji,
która znana była już tylko nielicznym. O ile tamte kamienice
- dziś już pozbawione charakterystycznych insygniów pełnego
wtajemniczenia – niczym się nie
wyróżniają z szeregu innych, to
wożytnej myśli europejskiej,
niekiedy zapominanej na całe
wieki lecz niezmiennie obowiązującej do dziś. Heroldem „liczby czystej”, proporcji, harmonii
i Piękna tak w architekturze
jaki i proporcjach ciała ludzkiego - tej zgodności pomiędzy
duszą człowieka a Duszą Świata
– i następcą Feniksa z Metapontu
mnianych znaczeniach. Jednakże podstawą była wiedza przekazywana w Tajemnicy, której
zasada pozostawała niezmienna
od czasów Ligi Krotońskiej.
W tej tajemnicy zawierała się
„prawda objawiona o Liczbie,
której działaniem można było
stworzyć Boga przez rzemieślnika i artystę”. Liczba ta o swej
Pentagram, templariusze i
ońskiej - obecnie Szkoły Muz
Budynek dawnej Loży Mas
Przedwojenny Wałbrzych,
jak większość miast pruskich,
z racji swego uprzemysłowienia i
posiadania licznej grupy ludzi
zamożnych „poddał” się także
wpływom tej ideologii, która
podbudowana legendą, domysłami i starożytnym rodowodem
funkcjonowała w zawieszeniu
pomiędzy mitem a prawdą.
Loża, która powstała przy ul.
Moniuszki podlegała swej Loży
- matce „Herkules”, która z kolei
była filią klasycznej Johannes
Bruderscha. Znalazła swą siedzibę w budynku, który mieści
obecnie Szkolę Muzyczną. Nie
była to jednak jedyna siedziba –
tej pozującej już w XIX wieku na
„związek tajemny i hermetyczny”
– ponadnarodowej organizacji
szerzącej niegdyś ideały architektury doskonałej i wartości
wypisanych na m.in. sztandarze
strona 14
ycznej
budynek znajdujący się w centrum miasta zasługuje na uwagę
swoją artykulacją architektoniczną, mającą odniesienia do Struktury Kosmosu. Klasycystyczna
szata elewacji, podział horyzontalny i wertykalny to bezpośrednie „cytaty” z Kanonów Zasad.
Owe podporządkowanie się
sztuce greckiej i rzymskiej oraz
klasycznemu „złotemu cięciu”
ma bezpośredni związek z doskonałą wiedzą zleceniodawców
z tego specyficznego środowiska. By zrozumieć praprzyczyny
i właściwie docenić ewolucję
myśli zawartej w „zwykłej architekturze Szkoły Muzycznej
w Wałbrzychu” cofnijmy się do
czasów estetyki „pitagorejskiej”.
Mistrz z Samos, głoszący
o wielkiej Harmonii Kosmosu,
wykładający nowatorsko zasady
„Złotego Cięcia” geometrycznie
ucieleśnionego w pentagramie,
był ojcem rozwoju całej no-
został, niejako naturalnie, „czystej lodowatej mistyce” i
sam Platon. Wówczas to węgielnica masońska (pitagopowstały pierwsze skody- rejski „kąt prawości”) tworzyły
fikowane zasady „tajemnic podwaliny obecnego świata.
matematyki i Geometrii Ta wiedza, samoświadomość
Świata”, przekładające się i odium tajemnicy otaczające
w proporcjach liczbowych działania matematyczne dała
na korespondencję po- poczucie wyższości Mistrzom,
między sferami ludzkimi dostępującym w misteriach
i boskimi w obrębie Panp- owego poznania. Hermetyzm
syche. Powstała specyficz- tego oświecenia obwarowany
na, tajemnicza i niezwykle ścisłymi zasadami, z których
pociągająca
metafizyka najistotniejszą było zachowaLiczb, której doktryna ob- nie tajemnicy, stworzył tą całą
warowana rytuałami i atmosferę wokół wolnomularnakazami milczenia o za- stwa, które w istocie do końca
chowaniu tajemnic przez XVII wieku zasadzało się li
„magów, matematyków i tylko na działaniach czysto argeometrów” oświetliła potężnym chitektonicznych. Gdy dziś miblaskiem w kolejnych stuleciach jamy fasadę dawnej wałbrzyskiej
architekturę Rzymu, Jerozolimy i Loży masońskiej, mało już kto
wczesnośredniowiecznej Europy. dostrzega zawartą w niej wiedzę
Zasada konstrukcji i wiedza o „geo- będącą w istocie wypadkową
metrii fundamentalnej Wielkiego rozwoju ludzkości.
Ładziciela” szerzyła
się dość skomplikowanymi drogami,
docierając do strzech
budowlanych m.in.
za pośrednictwem
geometrów arabskich
zatrudnianych przez
Karolingów, templariuszy a nawet różokrzyżowców i Kabałę
(Agryppa). Początki
zrzeszeń murarskich
wznoszących pierwsze katedry, to splot
nawarstwiających się
przez wieki legend,
historii,
których
nie weryfikowano,
Budowniczowie świątyni Salomona - wielka
symboli o zapo- trójca - obraz z Loży Drezdeńskiej
Kolejny „masonik”
będący jednak importem na
Ziemi Wałbrzyskiej to wiszący
w Muzeum XIX-wieczny obraz,
zatytułowany nieco niefortunnie
„Budowniczowie katedry”. Ów
dysonans pomiędzy tytułem
a treścią wynika z tego, że już
pierwszy ogląd skłania nas do
symbol, semantyka, semiotyka,
ikona - to znaczenia, dyscypliny,
które pomagają we właściwym
odczytywaniu i dekodowaniu
rzeczy, spraw i obrazów. Często
znajomość takiej deszyfracji Tej
rzeczy służy pełniejszemu życiu,
bo jak mówił boski Leonardo
„...pomimo wzroku sokoła - nie
zobaczymy zbyt wiele, patrząc
…masoneria
tego, by przypisać owe dzieło
pracowni realizującej ściśle określone zlecenie dla dość specyficznego kręgu. Jakie to zlecenie, kim
byli zamawiający i jakie mieli
motywy by zawrzeć takie właśnie przedstawienie na dużym
brycie płótna? Wszyscy wiemy,
że autonomiczne byty jakim są
wszystkie artefakty przemawiają
do nas swym zakodowanym
językiem. Jak czytać obrazy, jak
je oglądać, tak by „historia płynąca z wnętrza wykadrowanej
rzeczywistości była zrozumiała”?
Pytanie to, zaczęto zadawać w
czasach gdy sztuka wypełniła
autonomiczne tereny należące
do wiary. Wówczas to „iluminacje przeżycia duchowego”
powoli zaczęły się przekształcać
z rzeczywistej sztuki przedstawieniowej w sztukę abstrakcyjną i znaczeniową. Ikonologia,
ikonografia, emblematyka, znak,
Trójca masońska z Loży Praskiej
na coś ze zbyt bliska”
Kompozycję
obrazu
budują trzy stojące postacie, których wystudiowane
sylwetki, drapowane maObraz z wałbrzysk
iego Muzeum
terie ubiorów, a i przyjęte
względem siebie pozycje oraz jako powtórnie wpisane w obie
gesty jednoznacznie stanowią, iż skrajne postacie, zwiększają
nie jest to li tylko zbiorczy por- napięcie i dynamikę, tej zdawać
tret tych osób. Wskazują na to i by się mogło, statycznej sceny.
kolejne „rekwizyty” rozegrane na Stojący mężczyźni są odwróceni
pierwszym planie. Są nimi leżące plecami do niknącej w mroku
na stole narzędzia murarskie a sylwety budowli sakralnej, której
zarazem symboliczne insygnia wnętrze, o ściemniałej struktuniezawisłej Bauhűtte: węgielnica rze, jawi się ścianami, z których
(kątownik) i cyrkiel. Zadziwiają- złuszczają się, niczym chorobowe
ce jest także to, że nie zauważono liszaje, płaty starego tynku. Jest to
dotychczas powtórzenia tych niejako jednoznaczne wskazanie
atrybutów wolnomularskich w na zawarte w regulaminie loży
pozach stojących postaci. Męż- twierdzenie o starej budowli z
czyzna znajdujący się pośrodku przebrzmiałą ideologią. (…)
sceny (Mistrz) w swej posturze,
O tej specyficznej prezenudrapowaniu wierzchniego nakry- tacji – w konwencji hierarchii
cia, węźle wiązanym na „ósemkę” ważności członków loży – za(znak nieskończoności łączący się świadczają zdjęcia, które często
z siłami Kosmosu) służyły jako wzorzec, według
przypomina formę którego powstawały tego typu
ostrosłupa. Jednakże płótna. Dekorowały one tajembardziej zdaje się być ne gabinety Mistrzów tzw. Lóż
uzasadnione twier- symbolicznych czy to św. Jana
dzenie, iż w jego czy Adona - Hirama infiltrujące
postaci powtórzony także teren Śląska, w tym Wałzostał kształt leżą- brzycha. Były one trójstopniowe
cego na stole cyrkla i to z tych trzech kręgów wtajem(odwróconego V). niczenia reprezentatywnie przedCyrkla, ponieważ stawiano: Mistrza (Wielebnego),
stojące po jego bo- Czeladnika (Geometrę) i Ucznia
kach dwie postacie (kamieniarza)(…).
w odchyleniu na
Wolnomularstwo – to w
boki, przybrały - w naszym rozumieniu - powstało
opozycji do central- w początkach XVIII wieku jako
nej postaci - kształt ruch czysto spekulatywny przejleżącej węgielnicy. mujący większość symboli i zasad
Te diagonale nie- od działających bractw rzemieśl-
niczych. Owe ponadnarodowe
stowarzyszenia, wkraczające na
tereny dotychczas zarezerwowane dla polityki króla i papieża,
niepokoiły władze państwowe i
kościół katolicki co jeszcze bardziej skłaniało je do sekretnego
działania. Loże, tajemne pokoje,
miejsca spotkań obwarowane
były rytuałem wielostopniowych
haseł, także samo wyposażenie
owych „świątyń” było „zapisem tajemnicy zastrzeżonej dla
najbardziej wtajemniczonych”.
Tak było i z malarstwem, które
laikowi jawiło się jako nic nie
mówiący pejzaż z Dwiema Kolumnami (wł. Jakin i Boaz), czy
scena z budowniczymi Świątyni
Salomona. Owa Tajemnica, kod
i symbol - znany nielicznym pomagał i pozwalał na właściwe
funkcjonowanie i dotarcie do
określonych sfer (…).
Z upływem Czasu symbolika stawała się mało klarowna
i niezrozumiała. Imaginowane
portrety stały się jedynie „dobrej
klasy malarskimi przedstawieniami godnymi sal muzealnych”.
My już nie zastanawiamy się nad
tym, skąd we wszechświecie tyle
rytmicznej doskonałości, skąd
pochodzi Logos (Liczba, Rozum
i Słowo).
Fot. M.Stadnicki
strona 15
Nasze prezentacje Monika Pałka
Tym razem Szanownym Czytelnikom mam przyjemność przedstawić artystkę, która na polu sztuki, choć jest młodego wieku, ma
spore doświadczenie. Dyplom magistra uzyskała w Akademii Sztuk
Pięknych w Poznaniu, z zakresu architektury wnętrz w Pracowni
Projektowania Wnętrz Wystawienniczych prof. Z. Łosińskiego. Ma w
swoim dorobku wystawy w kraju i za granicą. Głównym obszarem, w
jakim się porusza jest instalacja, tkanina i design.
Monika fotografii używała do celów dokumentacyjnych, poznała
wprawdzie tajniki ciemni, ale nie traktowała medium jako swojego
pola ekspresji. Inaczej mówiąc nie robiła zdjęć w sposób różniący się
zbytnio od ogólnie przyjętego i wszystkim nam doskonale znanego.
strona 16
Tak było aż do momentu, gdy została zaproszona na wystawę… fotografii. Był to projekt, w którym kilkoro twórców zrobiło prace na
określony temat, tym razem był to „Światłoczułość”.
- Zostałam zaproszona do współpracy, choć myślę, że powodem
była moja praca z dziedziny instalacji. Mogłam spokojnie ją dać na wystawę, ale pomyślałam, że to może być
powód by doświadczyć czegoś nowego.
Praca nad fotografiami do wystawy trwała prawie miesiąc. Efektem
jest zestaw, który - moim zdaniem
- bardzo trafnie odpowiada na postawione hasło. Co więcej, są to fotografie intrygujące, bardzo plastyczne,
zdradzające niezwykłą wrażliwość i
pomysłowość autorki.
Choćby ta prezentowana. Proszę
się jej wnikliwie przypatrzeć. Zamknięta kompozycja, ostrość idealnie
ustawiana na najważniejszy element
obrazu, subtelna gra światła. A co
jest na fotografii? Czy poza wrażeniem jesteśmy w stanie konkretnie
to określić? Proponuję konkurs, kto
prześle na adres redakcji prawidłową
odpowiedź otrzyma nagrodę.
Tych z Państwa, którzy wolą oglądać oryginał zapraszam do Biblioteki
pod Atlantami.
- Fotografia jest teraz popularna,
każdy chce i robi zdjęcia. Uważam,
że jest to dziedzina, której trzeba się
oddać, gdy czuje się powołanie. Wtedy
dopiero powstają niesamowite dzieła.
Zgadzam się w całej rozciągłości
z tym twierdzeniem, dodam tylko, że
czasami zdarzają się takie nietypowe
przypadki, jak nasza bohaterka. Można nawet pójść nieco dalej – każdemu, kto robi zdjęcia, kiedyś wyjdzie
choć jedno dobre. Czy oznacza to, że
każdy z nas jest fotografem?
Monika Pałka jest na pewno
osobą bardzo otwartą na otaczającą
ją rzeczywistość. Nie boi się stanąć
wobec nowych wyzwań. To jest przydatne w życiu, jak i w świecie sztuki,
który dziś nie trzyma się sztywno ram
konkretnej dziedziny. Posługiwanie
się kilkoma stylami w procesie tworzenia daje artyście większą możliwość ekspresji. Czy był to epizod, czy
będą kolejne realizacje, pokaże czas.
Bez wątpienia jednak, powstały piękne fotografie, a także sama artystka
została wzbogacona o nowe, myślę,
przyjemne doświadczenie.
Może nieco surrealistyczne, ale jestem pewien, że będzie ono miało swoje kolejne wcielenia. Może już w innym medium.
Paweł Sokołowski
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
BWA „Zamek Książ”
Rekonstrukcja
tożsamości
Andrzej Dudek - Dürer
Fotografia, grafika, video
prace z lat 1965-2005
20 października - 24 listopada
Autorska wystawa wrocławskiego artysty, który wierzy
w reinkarnację i uważa się za
wcielenie Albrechta Dürera.
Dudek - Dürer jest przykładem
na wskroś nowoczesnego artysty
czerpiącego ze sztuki dawnej.
Jego metafizyczny związek z geniuszem renesansu, Albrechtem
Dürerem, ma swój początek w
medytacji. Wyraża się on m.in.
w tworzeniu collage’y z wkomponowanymi fragmentami reprodukcji prac Dürera oraz dzia-
łaniami konceptualnymi takimi
jak „Happening w 501 rocznicę
urodzin Albrechta Dürera”.
Performer, artysta sztuki
mediów, kompozytor i muzyk,
ponadto zajmuje się instalacją,
video, grafiką, malarstwem, fotografią, rzeźbą, environment, budową instrumentów metafizycznych, działalnością metafizyczno
- telepatyczną, antypoezją oraz
innymi formami realizacji i
wypowiedzi artystycznej. Od
1969 r. realizuje nieustającą
akcję sztuki-życia – life
performance
Sztuka
Butów - Sztuka Spodni
- Sztuka Andrzeja Dudka
- Dürera (żywa rzeźba)
w Miejscach w których
się Pojawia..., nadając
miano sztuki czynnościom i przedmiotom
codziennego
życia.
Kosmopolityczny charakter twórczości Dudka
odzwierciedlają
takie
działania jak mail - art,
czy meta - trip. W 1979 r.
rozpoczął
realizację
projektów Sztuki Podróży na terenie Polski, następnie
Europy Zachodniej, Meksyku,
USA, Kanady, Australii, Nowej
Zelandii, Singapuru, Korei Południowej, Japonii, prezentując
performance, wystawy, instalacje, wykłady, warsztaty, video.
Jest inicjatorem i koordynatorem
Międzynarodowych Projektów
Metafizyczno - Telepatycznych.
Jego kompozycje muzyczne, zo-
stały wydane między innymi na
kasetach i płytach, użyte w autorskich realizacjach video oraz
w produkcjach TVP.
Wystawie towarzyszą projekcje video wraz z muzyką autorską. Wystawa odbywa się w
ramach Dolnośląskiego Festiwalu Sztuki. Towarzyszy jej wydany
wspólnie z innymi instytucjami,
obszerny katalog - książka.
Poezja wizualna
Gerad Finkel (Niemcy)
m a l a r s t wo, r ys u n e k ,
rzeźba
20 października - 24 listopada
Wystawa twórczości konceptualnej niemieckiego pro-
fesora Szkoły Wyższej artystyczną grafikę pisma u
Nauk Stosowanych i prof. Hansa Schmitta, który
Sztuki w Hildesheim, wywarł największy wpływ na
Holzminden i Göttin- jego twórczość. Na wystawie są
gen. Gerard Finkel jako prezentowane dzieła malarskie
trzynastolatek pobierał i plakaty, a także przykłady
nauki pisma na Aka- niewerbalnego pisma obrazkodemii Sztuk Pięknych wego, przełamującego bariery
Nadrenii-Palatyntu w Mogun- kulturowe.
cji, tam później studiował Przygotowała Lilianna Kostańska
PRZEDSIĘBIORSTWO
„ZAMEK KSIĄŻ” SP. Z O.O.
58-306 Wałbrzych
ul. Piastów Śląskich 1
centrala:
+48 074 66 43 800
[email protected]
Prezes: dr Jerzy Tutaj
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Książański Instytut
Naukowo-Badawczy
+48 074 66 43 871
[email protected]
centrum Europejskie
+48 074 66 43 871
[email protected]
WAŁBRZYSKA
GALERIA SZTUKI
BWA „ZAMEK KSIĄŻ”
58-306 Wałbrzych
ul. Piastów Śląskich 1
telefon:
074 840 58 09
074 665 62 62
e-mail:
[email protected]
www.bwa.wao.pl
Dyrektor:
Alicja Młodecka
. 11:00
- godz wieku
a
d
a
p
II
6 listo
udzie I
cja - L
n
e
r
e
f
kon
. 12:00
- godz z powiatu
a
d
a
p
o
16 list
czycieli
dla nau go
a
j
c
n
e
yskie
Konfer
wałbrz
strona 17
„Biblioteka pod Atlantami”
Galeria pod Atlantami
G a l e r i a
K s i ą ż k i
czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16)
Galeria Książki
Ilustrowane Soplicowo
czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16)
GALERIA „ATRIUM”
Wystawa wszystkich ilustrowanych wydań
„Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza
BIBLIOTEKA DLA NAJMŁODSZYCH
czynna: pon. - pt. (9 -17), sob. (9 - 15)
BIBLIOTEKA DLA MŁODZIEŻY
7 września - 10 listopada
czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15)
CZYTELNIA NAUKOWA
czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15)
CZYTELNIA CZASOPISM
czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. 10 - 15)
PRACOWNIA REGIONALNA
czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15)
WYPOŻYCZALNIA GŁÓWNA
czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15)
DZIAŁ ZBIORÓW
AUDIOWIZUALNYCH
W pierwszych wydaniach
arcydzieła Mickiewicza nie było
ilustracji. Trochę ozdobników
ze sztanc drukarskich, medalion
autora na okładce... I to wszystko.
Pierwodruk też można oglądać na
wystawie. Obok niego faksymile
rękopisu, który też czasem bywa
używany jako swoista ilustracja.
Najważniejszym elementem
jednak są ilustrowane wydania
czynny: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15)
ODDZIAŁ ZBIORÓW
DLA NIEWIDOMYCH
POWIATOWA I MIEJSKA
BIBLIOTEKA PUBLICZNA
„BIBLIOTEKA POD ATLANTAMI”
W WAŁBRZYCHU
J. Stanny
Pokój
Pamięci Poety
Stała ekspozycja
poświęcona pamięci
i dokonaniom twórczym
Mariana Jachimowicza.
strona 18
stów. W ilustrowanych wydaniach
każda z ksiąg wyposażona jest w
jedną, dwie ilustracje. Tu mamy
okazję oglądać liczne sceny z każdej księgi. Wygląda to mniej więcej
tak, jakby wydać „Pana Tadeusza”
ze wszystkimi ilustracjami, które
powstały w przeszłości.
Na wystawie znalazła się
również wydana ostatnio elektroniczna edycja rękopisu „Pana
Tadeusza”, zilustrowana m.in.
zdjęciami i fragmentami filmu
Andrzeja Wajdy.
Pamiątki z Borysławia,
Drohobycza, Lwowa i okolic
czynny: pon.– pt. (11 - 17)
58-300 Wałbrzych, Rynek 9
telefon
074 664 99 21
074 664 96 22
074 664 96 65
faks 074 664 87 05
e-mail
[email protected]
dyrektor
Cezary Kasiborski
czynna
pon.–pt. 9:00–18:00
sob. 9:00 – 15:00
„Pana Tadeusza” – warto podkreślić – wszystkie tego rodzaju
edycje.
Zwykle tego typu pokaz jest
zorganizowany według klucza
chronologicznego. Na wystawie
wałbrzyskiej kluczem są jednak
poszczególne księgi, które są na
planszach zilustrowane serią scen
autorstwa różnych autorów – dawnych i współczesnych. Można
dzięki temu porównywać sposób
rozwiązywania tych samych scen
przez różniących się stylem arty-
Na wystawę składają się zestawy
prac, których tematem wspólnym
jest relacja fenomenu światła oraz
medium fotografii. W postaci fotografii czystej [fotogramy, luksogramy] – zapisów, śladów obecności
światła naturalnego i technicznego
oraz w postaci fotografii inscenizowanej, gdy elementem kreacji rzeczywistości jest użyte światło.
Wystawa stanowi trzecią odsłonę, realizowaną w ramach projektu
Kopalnia Obrazu.
Autorzy wystawy Światłoczułość to m.in.: Jarosław Michalak,
Janusz Musiał, Tomasz Dobiszewski,
Tomasz Sidor.
Kopalnia Obrazu to kolektywny
projekt, w skład którego wchodzą
osoby wypowiadające się za pośrednictwem medium fotografii oraz jej
intermedialnych okolic.
Ta przygotowywana
nowa
wystawa przedstawi fotografie,
dokumenty, przedmioty, książki
przywiezione do Wałbrzycha przez
repatriantów z tamtych stron w 1945
r. Wystawa będzie oparta o zbiory
G a l e r i a
p o d
prywatne mieszkańców Wałbrzycha zrzeszonych w Stowarzyszeniu
Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej i
Towarzystwie Miłośników Lwowa i
Kresów Południowo-Wschodnich
oraz osób niezrzeszonych.
A t l a n t a m i
Światłoczułość
Wystawa zbiorowa fotografii
w ramach projektu Kopalnia Obrazu
27 września - 11 listopada
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
„Biblioteka pod Atlantami” / Muzeum Gross-Rosen
G a l e r i a
p o d
A t l a n t a m i
I Triennale Fotografii Wałbrzyskiej
pod patronatem prezydenta Wałbrzycha
Piotra Kruczkowskiego
Wystawa zbiorowa fotografii
P. Woźnia
k
z
J. Daniela
k
A. Grudzień
Nowość
wydawnicza
58-152 Goczałków
ul. Ofiar Gross-Rosen 26
Rogoźnica
telefon: 074 855 90 07
Dyrekcja i pracownie
naukowo-badawcze
58-304 Wałbrzych
ul. Szarych Szeregów 9
telefon:
074 846 45 66
074 842 15 80
tel./fax: 074 842 15 94
e-mail:
[email protected]
www.gross-rosen.pl
Dyrektor:
Janusz Barszcz
czynne:
1.05 - 30.10 w godz. 8:00 – 19:00
1.11 - 30.04 w godz. 8:00 – 16:00
W ofercie wydawniczej Muzeum
znalazła się nowa publikacja popularyzująca wiedzę o historii obozu
koncentracyjnego Gross-Rosen. Jej
tytuł - „KL Gross-Rosen hitlerowski
obóz koncentracyjny na Dolnym
Śląsku 1940-1945”. Praca napisana
przez profesora Uniwersytetu Wrocławskiego Alfreda Koniecznego jest
kompendium wiedzy na temat obozu
koncentracyjnego funkcjonującego
w czasie drugiej wojny światowej
we wsi Gross - Rosen. Tekst ilustrują
dokumenty i fotografie z okresu działalności obozu.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
ców. W innych zaś zupełnie zanika
ślad fotograficznego dokumentu na
rzecz obrazowania własnych emocji
i przeżyć oraz budowania w obrazie
intrygujących opowieści.
Interesującym elementem I
Triennale Fotografii Wałbrzyskiej
jest bez wątpienia wielopokoleniowy
skład autorski, gdzie obok uznanych
już twórców, z wieloletnim stażem,
prezentować się będą także osoby
młode, rozpoczynające swą przygodę z Fotografią i mające już pewne
sukcesy w tej dziedzinie. Ten skład
autorski niezmiernie cieszy, gdyż
świadczy o pewnej kontynuacji
w wałbrzyskim środowisku fotograficznym, o coraz lepszej jego
integracji. Planowany zatem katalog wystawy, będzie swego rodzaju
dokumentem stanu emocjonalnego i artystycznego zaawansowania
tegoż środowiska; Almanachem
Fotografii Wałbrzyskiej.
I. Zdziebełko
K. Karczmar
Triennale Fotografii Wałbrzyskiej jest pierwszym od wielu lat
przeglądem działalności artystycznej wałbrzyskiego środowiska fotograficznego i będzie niewątpliwie
śladem kondycji, w jakiej znajduje
się wałbrzyska Fotografia początku
XXI wieku. Jest to zatem niezwykła
okazja by poznać twórców posługujących się medium Fotografii, zapoznać się ze stosowanymi przez nich
stylami, technikami i strategiami
artystycznymi. Przegląd zapowiada
się niezwykle ciekawie – prace są
zróżnicowane, a autorzy prezentują
na fotografiach interesujące treści,
ubrane w równie
ciekawą
formę. W pracach wielu autorów pojawiają
się wałbrzyskie
motywy, będące
inspiracją twór-
ska
A. Kozakow
połowa listopada 2007 - połowa stycznia 2008
K. Żarkowski
Prawda i pamięć.
Zbrodnia katyńska.
wrzesień 2007 - styczeń 2008
Ekspozycja z Muzeum w Radogoszczy. Warto ją zobaczyć ze
względu na niezwykle bogaty
materiał archiwalny i ikonograficzny, dokumentujący historię
zbrodni katyńskiej. Można obejrzeć m.in.: oryginalne zdjęcia
dokumentujące fakt zawarcia
paktu Ribbentrop - Mołotow, fotografie przedstawiające ofiary
zbrodni katyńskiej odkryte podczas prac ekshumacyjnych w
1943r. Wystawa zawiera również interesującą prezentację
sylwetek ludzi - ofiar, których
życie przed wojną związane
było z Łodzią i Ziemią Łódzką.
strona 19
Wałbrzyski Ośrodek Kultury
Wałbrzyski Ośrodek Kultury
serdecznie zaprasza do wzięcia
udziału w VI edycji ogólnopolskiego konkursu plastycznego
pt. „Anioły – muśnięcie skrzydeł
2007”. Konkurs ma charakter
otwarty i jest adresowany do
wszystkich, którzy chcą wykonać pracę plastyczną tematycznie związaną z motywem przewodnim konkursu: Aniołami
- posłańcami nadziei i Dobrej
Nowiny.
- Zachęcam do czerpania
inspiracji twórczych z niezwykłego klimatu Świąt Bożego Narodzenia i życzę, aby „muśnięcie
skrzydeł Anioła” przywiodło
Was do twórczego skupienia i
kreatywności oraz zaowocowało
niekonwencjonalnym, oryginalnym ujęciem tematu. Autorzy
najpiękniejszych aniołów otrzymają nagrody i dyplomy – mówi
dyrektor WOK, Jarosław Buzarewicz.
Prace powinny być wykonane na płaszczyźnie, w dowolnej technice (np. malarstwo,
rysunek, kolaż, batik, itp.) w
Nie wiesz, co zrobić z wolnym
czasem? Więcej nie marnuj go!
Czym prędzej udaj się do Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury.
Bardzo bogata oferta zajęć z
pewnością przypadnie każdemu
do gustu. Odbywają się one w
dwóch obiektach – na Białym
Anioły musną skrzydłami
taki sposób, aby można było
eksponować je w antyramie.
Dzieła należy czytelnie opisać,
podając: imię i nazwisko autora, wiek, adres szkoły, imię i nazwisko opiekuna artystycznego
oraz zabezpieczyć przed zniszczeniem podczas transportu.
Termin zgłoszeń upływa
23 listopada 2007 r. Na anioły czekamy pod adresem:
Wałbrzyski Ośrodek Kultury, ul. Andersa 185, 58-304
Wałbrzych. Szczegóły pod
tel. 074 666 43 61 i na stronie
www.wok.walbrzych.pl.
Autor Nieznany
16 listopada – godz. 18:00
Wałbrzyski Ośrodek Kultury
Wjazd 5 PLN
Kolejna muzyczna niespodzianka w Wałbrzychu. Tym
razem w WOK wystąpi zespół
Autor Nieznany.
Zespół działa już od 2001 r.
i obecnie gra w składzie: Artur
Lechwar (gitara), Darek Rosiński
(gitara, wokal), Tomek
Młynarczyk (gitara basowa), Michał Sobótko
(perkusja). W ciągu
tych kilku lat Autor Nieznany
zebrał już sporo pozytywnych
recenzji. Panowie mogą również
pochwalić się koncertami i zaproszeniami do udziału w regionalnych festiwalach i przeglądach.
Zespół jest niezwykle dumny ze
WOK na co dzień
Kamieniu przy ul. Andersa 185
i na Piaskowej Górze przy ul.
Broniewskiego 65a. Wałbrzyski
Ośrodek Kultury to doskonałe
miejsce na sztukę, kulturę,
rekreację. Z nami spędzisz wolny czas, rozwiniesz swoje pasje
– zaprasza Jarosław Buzarewicz, dyrektor placówki.
dla dorosłych:
dla dzieci i młodzieży:
Kurs tańca towarzy
rakt
Ant
skiego
tr
Tea
Grupa Teatralna Sfi
nxjego
Dziecięca Grupa Teatralna
Chór Ziemi Wałbrzy
skiej
Studio Fotograficzne
Grupa Plastyczna MA
tela
Pas
na
tycz
Plas
L-AMAT
Dziecięca Grupa
Tenis stołowy
Młodzieżowa Grupa Plastyczna
Klu
b szachowy
VA
NO
Dziecięcy Klub Tańca
A
Klu
EVIT
b
na
Se
ecz
niora Retro
Tan
cja
ma
For
Młodzieżowy Klub Tańca:
Klub Seniora Złota
NAME
NO
na
ecz
Tan
cja
ma
For
Jesień
ca:
Tań
Młodzieżowy Klub
eczna VIVA
Tan
cja
ma
For
ca:
Tań
b
Klu
y
Młodzieżow
ana
W WOK działa Zespół Pieśni i Tańca
Salsa początkująca i zaawansow
„Wałbrzych”, który poprzez folklor kulBalet
tywuje tradycje polskie.
Breakdance
Taniec DISCO
matury, naukę
przygotowujące do
Studio Piosenki
prowadzi: fakultety enco i filmowe. Powstała w ubieek
rod
Oś
rsztaty flem
czenie
Zespół WOKalny Aperto
języków obcych, wa Grupa Medialna zdobywa doświad
ska
psi rezy
jle
łbr
na
a
Wa
,
Nauka gry na gitarze
u
dy
rok
glą
m
ze
gły
e są turnieje i pr
an
ow
niz
.
ga
bli
Or
ze
.
owy
szc
mi
stoł
Tenis
w TV Da
ach różnych
rodek na konkurs
prezentują nasz oś
Szkółka szachowa
Szczegółowe informacje na temat zajęć i zapisów pod nr telefonu: 74/666 43 61 – Impresariat Biały Kamień i
74/666 43 54 - Impresariat Piaskowa Góra oraz 74/666 42 60 – Zespół Pieśni i Tańca „Wałbrzych”. WOK zaprasza do
częstego odwiedzania strony www.wok.walbrzych.pl.
strona 20
swojej pierwszej i już niedługo
nie ostatniej płyty pt. „Znane Treści...”. Krążek zawiera 12 utworów,
w sumie 48 minut muzyki przekazującej dużo dobrej energii.
wszystzaprasza
WOK
kich fanów mieszanki punku i
konwencjonalnego rocka. Do
wygrania dwie podwójne wejściówki – szczegóły na stronie
www.wok.walbrzych.pl
58-309 Wałbrzych
ul. Broniewskiego 65a
telefon
074 666 43 54
faks
074 666 43 55
e-mail:
[email protected]
58-304 Wałbrzych
ul. Andersa 185
telefon
074 666 43 50
e-mail:
[email protected]
www.wok.walbrzych.pl
Dyrektor:
Jarosław Buzarewicz
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
WOK / OSK
Tańczący ArTuŚ
Z pieśnią na ustach
17 listopada – godz. 11.00
Sala Granatowa WOK (ul. Broniewskiego 65a)
Finał „WOK&ROLL”
Jacek Kowalski
Przed nami kolejny etap zmagań młodych artystów w ramach
Artystycznego Turnieju Świetlic
Środowiskowych ArTuŚ. Odbyły
się już dwa konkursy: „Malowidło”
i „Wierszowisko”. Teraz dzieci z
wałbrzyskich świetlic środowiskowych zmierzą się w turnieju tańca
„WOK&ROLL”.
- To znakomita okazja do
konfrontacji własnych dokonań
tanecznych, wyłonienia talentów
w dziedzinie tańca oraz integracji
dzieci i młodzieży wykazującej
uzdolnienia artystyczne – mówi
kierownik impresariatu WOK,
Joanna Kakuba.
Uczestnicy występują w trzech
grupach wiekowych: a/ 5-7 lat, b/
8- 12 lat, c/ 13-16 lat. Uwaga! Konkurs jest skierowany wyłącznie do
formacji tanecznych (minimum 3
osoby). Grupy tańczą do muzyki
własnej - musi to być rock&roll.
Gra nie jest przeznaczona dla ze-
społów tańca ludowego i innych
zespołów wokalno-instrumentalnych. Maksymalny czas prezentacji formacji: 6 minut. W finale
miejskim może brać udział jedna
reprezentacja szkoły.
Dla laureatów są przewidziane
nagrody. Jury przy ocenie weźmie
pod uwagę: opracowanie choreograficzne, interpretację i dobór
artystycznych form wyrazu, umiejętności techniczne oraz ogólne
wrażenie artystyczne.
10 listopada godz. 18:00
WOK przy ul. Broniewskiego 65 a
Wstęp wolny
W przeddzień Narodowego
Święta Niepodległości, w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury odbędzie
się koncert pieśni patriotycznohistorycznej w wykonaniu Jacka
Kowalskiego.
To poeta, bard i tłumacz literatury starofracuskiej. Laureat
Studenckiego Festiwalu Piosenki
w Krakowie (1988). Jest znanym
wykonawcą własnych piosenek z zespołami Monogramista JK i Klubem
Świętego Ludwika. Opublikował kilka tomów poetyckich oraz przekładów, m.in.: Śpiewniczek Sarmacki,
Symfonie Dawidowe, Konfederacja
barska po Kowalsku, Trubadurzy i
truwerzy po polsku, Mały śpiewnik
krucjatowy, Na kościółek drewniany
w Kicinie. Może również pochwalić
się wydaniem kilku płyt: Otruta
Markiza, Rycerze Dobrej Opieki,
Uwaga kupcy - Jarmark Świąteczny
Wyroby związane z tradycją
Bożego Narodzenia, kulturą ludową,
dzieła twórców ludowych będzie można, podobnie jak w latach ubiegłych,
zaprezentować na wałbrzyskim Rynku
podczas piątego Jarmarku Świąteczne-
go. Preferowany asortyment: stroiki,
ozdoby choinkowe, pamiątki, artykuły
papiernicze, biżuteria, wyroby ceramiczne, z drewna, wikliny, świeczki,
pocztówki, zabawki. Asortyment
dopuszczalny: choinkowe artykuły
Koncert zespołu „Marianki”
z okazji Dnia Niepodległości
Miejsce: Restauracja „Maraton”
Termin: 10 listopada, godz. 15:00
Ośrodek
Społeczno
Kulturalny
Spółdzielnia Mieszkaniowa
„Podzamcze”
58-314 Wałbrzych, Al. Podwale 1
tel.074 66 56 982
[email protected]
www.smpodzamcze.com.pl/osk/
Kierownik: Włodzimierz Palusko
Rozpoczęcie cyklu turniejów
GRND-PRIX w Badmintonie
Współorganizatorzy:
PSP nr 21 i UKS Olimpijczyk
Miejsce: PSP nr 21 - sala sportowa
Termin: 10 listopada, godz. 8:00
Otwarte Mistrzostwa Podzamcza
w Tenisie Stołowym
Miejsce: OSK
Termin: 11 listopada, od godz. 10:00
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Zapisy do turnieju: 11 listopada
2007 w godz. od 9:00 do 9:45 w OSK
Bieg Niepodległościowy
Współorganizatorzy:
Wałbrzyski Klub Biegacza
Miejsce: ul. Blankowa (Bar u Stasia)
Termin: 11 listopada,
Start honorowy – godz.12:00
Start ostry - godz.13:00
Zapisy do biegu 11 listopada
w godz. od 11:00 do12:00
Koncert z okazji
Dnia Niepodległości
Miejsce: OSK
Termin: 13 listopada, godz. 17:00
Serce i Rozum, Konfederacja barska
po Kowalsku, Dwie Sarmacje – koncert Jacka Kaczmarskiego i Jacka
Kowalskiego z 19 stycznia 1995 r. J.
Kowalski tym razem zaprezentuje
się wałbrzyskiej publiczności. WOK
zaprasza na koncert.
5 listopada - godz. 17:00
- WOK Piaskowa Góra -
„ Święto Niepodległości”
wystawę prac plastycznych dzieci
oświetleniowe, choinki i akcesoria do
ich montażu oraz upiększania.
Szczegółowych informacji
osobom chcącym wynająć domki
handlowe, udziela dział marketingu Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury,
tel. 074/666 43 54, 608 449 451, mail:
[email protected].
Rozpoczęcie cyklu turniejów
GRND-PRIX w tenisie stołowym
I Turniej – kat. Open
Miejsce: OSK
Termin: 12 listopada, godz. 17:00
I Turniej – kat. Szkolna i Gimnazjum
Miejsce: PSP nr 21 - forum
Termin: 14 listopada, godz. 15:00
Prezentacja multimedialna
„Wyprawa na Kilimandżaro”
Inauguracyjne spotkanie sekcji
turystycznej
Miejsce: OSK
Termin: 15 listopada, godz. 17:00
strona 21
Ryszard Bełdzikowski
Cmentarze specyficzną materialną symboliką i otoczeniem
odzwierciedlają dzieje i kulturę
społeczności funkcjonujących
przeszłości publicznie znani,
nasi bliscy, krewni i sąsiedzi,
znajomi z pracy i aleje nieznanych nam osób tu spoczywają
w otoczeniu ciszy. Te miejsca
przypominają o sensie życia i
niemieckiej parafii ewangelicko
– luterańskiej, która w 1846 r.
założyła tu miejsce pochówków. Kompleks cmentarny przy
ul. Przemysłowej i Moniuszki
jest najbardziej znanym miejscem grzebalnym i też historycznie bardzo interesującym.
To miejsce kultywuje wielowiekową tolerancyjną tradycje
Osoby tu spoczywające również
pozostawiły doniosły wkład w
rozwój Wałbrzycha w okresie
niemieckiego panowania oraz
po 1945 r. Jeśli będziemy bardziej dociekliwi, to odkryjemy
tu przodków (dziadków, rodziców, rodzeństwo) postaci bardzo znanych czy wpływowych
w różnych sferach działalności
Wałbrzyskie
wokół nich, które korzystają
z nich indywidualnie czasami
zbiorowo w ostatniej drodze…
Podobne związki historyczne
śmierci. W Wałbrzychu mamy
9 czynnych cmentarzy, które
są własnością parafii rzymskokatolickich. Również parafia
zauważymy na wałbrzyskich
nekropoliach. Historia miasta
jest tu zapisana na nagrobkach i
w innej architektonicznej sztuce. Ludzie z dalekiej i tej bliższej
polsko-katolicka od 1946 r.
zarządza własnym cmentarzem o pow. 0,86 ha przy ul.
Moniuszki. Kościół polsko - katolicki przejął ten cmentarz po
strona 22
służenia społeczeństwu miasta,
które zawsze było różnorodne religijnie. Około 1820 r.
powstał tu cmentarz katolicki,
który dzisiaj o pow. 3,25 ha
jest własnością parafii Świętych
Aniołów Stróżów. Tu spotkamy
nagrobek niemieckiego proboszcza tej parafii Diericha, z
początku XX wieku. W 1889 r.
ufundowano i postawiono pomnik mieszkańcom poległym
w wojnie 1866 r. Wałbrzyscy
współcześni rzemieślnicy postawili monument w hołdzie
ofiarom hitlerowskich obozów koncentracyjnych z urną
prochów z Oświęcimia. Na
tym kompleksie cmentarnym
chyba najbardziej interesujący
jest grobowiec Carla Tielscha
budowniczego i właściciela
miejscowych zakładów porcelany. Ta porcelana do dzisiaj
jest wielką atrakcją wszystkich
aukcji czy obrotu antykwarycznego. Wśród współczesnych
posiadaczy tych wyrobów nadal
wywołuje dumę z ich dysponowania. Natomiast miejsce spoczynku twórcy tych galanterii
porcelanowych jest, delikatnie
określając, zapomniane. W tym
kompleksie znajduje się cmentarz żydowski, pozornie na
uboczu, o niewielkiej pow. 0, 4
ha. Ta nekropolia, czasami nazywana nowym cmentarzem, w
takim kształcie powstała w 1902
r. Wtedy wybudowano tu kaplice pogrzebową o pow. 80 m.
Zachowały się tu nagrobki z
początku XX wieku interesujące w kształcie i napisach.
w zachodniej Europie, USA
czy Izraelu. Wiem, że niektórzy
przybywają tu do grobów najbliższych bez rozgłosu, w ciszy
i zadumie. Na tym niewielkim
cmentarzu jest grób Jakuba
Baehra rabina w latach 1896
– 1927 pochodzącego z Litwy.
W lutym 1933 r. pochowano
tu Alfreda Peysera cenionego
majstra budowlanego. Hanoch
Feigenblatt zmarł 7 czerwca
1945 r. w wieku 18 lat. Nie
wiem kim był: więźniem pobliskich licznych obozów pracy
czy niemieckim mieszkańcem?
Na nagrobku w formie stelli na
cokole widnieje napis wskazujący na pochodzenie „in
Bendzin O.S.” Napisy nagrobne są interesujące zwłaszcza
te w języku hebrajskim.” Tu
spoczywa Symcha syn pana
Rafaela błogosławionej pamięci
dziedzic z Wyszogrodu zmarły
w Jon Kipur 708 (1948 r.) Nad
jego duszą będzie związany
węzeł życia.” Zmarła w maju
1949 r. Szejwa Skok w wieku
26 lat, pochodząca z Przasnysza
ma nagrobek w formie ściętego
pnia z polskim napisem – Pokój
jej duszy. Natomiast inskrypcja
hebrajska jest bogatsza w treści:
”Tu spoczywa kobieta cnotliwa
Szejwa córka pana Mosze Fuksa
błogosławionej pamięci zmarła
2 Jjar 709 (1949 r.). Nad jej
duszą będzie związany węzeł
życia.”
Cmentarz obecnej parafii
św. Anny w Szczawienku przy
ul. Wieniawskiego w publicznym obiegu znany jest z grobu
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
generała Benedykta Łączyńskiego. Ten oficer i generał
wojsk napoleońskich zmarł w
1820 r. w wieku 41 lat w czasie
kuracji w Szczawnie Zdroju.
Bardziej niż z wojskowych
dokonań znany jest jako brat
Marii Walewskiej, który według
pewnych relacji zainspirował
romans siostry z cesarzem Na-
tu użyte do umocnienia alejek.
Wskazał mi miejsce spoczynku wieloletniego i cenionego
przez społeczność parafialną
proboszcza ks. Stanisława Mikulskiego, zmarłego w 1984 r.
Wokół przybywa coraz więcej
grobów mieszkańców Podgórza
byłych kolejarzy i górników. To
cmentarz skromny, sporadycz-
nekropolie
poleonem. Wracając do tematu,
to ten cmentarz chyba jest najstarszą nekropolią na obszarze
dzisiejszego Wałbrzycha. Został
założony przez ewangelików
już w XVI wieku, powiększony w wieku XVIII i XX , dziś
zajmuje powierzchnie ponad 1
ha. Historycznie wartościowe
są także umieszczone w ścianie kościoła renesansowe płyty
grobowe. Dzieje cmentarza w
Poniatowie przy ul. Orkana też
sięgają początków XVI wieku.
Tutaj w ogrodzeniu przykościelnym są wmurowane płyty
grobowe Czettritz`ów z 1598 i
1608 r.
Cmentarz na Podgórzu przy
ul. Poznańskiej od początku
założenia, tj. od 1890 r., należy
do parafii katolickiej św. Franciszka. Obecnie jest to teren
prawie 2 hektarowy, w dawnej
poniemieckiej części z kaplicą
rośnie 120 klonów wyznaczających położenie alejek cmentarnych. Zachował się grobowiec
pierwszego proboszcza Hermana Wagnera, który zmarł 6
grudnia 1917 r. Obok są groby ,
w których spoczywa Franz Dittert zmarły w 1976 r. w wieku
74 lat i Gertruda Dittert zmarła
w 1999 r. w wieku 94 lat. To
są jedyne widoczne przykłady
świadczące o niemieckiej przeszłości tego miejsca. Na taką
moją refleksję towarzyszący mi
godziwego wieku mieszkaniec
Podgórza wskazał z pewnym
zażenowaniem na części poniemieckich płyt i tablic nagrobnych, które kiedyś zostały
nie rodzina umieści w kamieniu werset pożegnalny. Na płycie nagrobnej Józefa Towsiuka
(zmarł w 1961 r.) jest taki napis:
„Zawcześnie, zawcześnie mroźne cię śmierci tchnienie owiało,
twe życie jak sen minęło, a nam
wspomnienie zostało. Żona i
dzieci”
W Wałbrzychu mamy trzy
cmentarze komunalne w kompleksie przy ul. Przemysłowej
(ponad 5 ha), w Sobięcinie
(pow. 3,9 ha) i przy ul. Żeromskiego (pow. 9,1 ha). W moim
przekonaniu, osoby daleko
spoza Wałbrzycha, to te cmentarze są najlepiej zarządzane
i utrzymywane. W Sobięcinie
ciekawym śladem historii
jest grobowiec Konstantego
Skirmuntta, zmarłego 24 lipca
1949 r. Pochodził z dalekiego
Polesia ale bardziej jest znany
jako pełniący na początku lat
20-tych obowiązki ministra
spraw zagranicznych, a później
ambasadora II RP. Barwna to
postać. Na cmentarzu przy
ul. Żeromskiego spoczywa w
wiecznej ciszy Marian Jachimowicz, zmarły w listopadzie 1999
r., mieszkaniec Borysławia, Budapesztu i Wałbrzycha od 1945
r. Na płycie nagrobnej poety,
eseisty, tłumacza widnieje przesłanie „Jak ubogi bez ciebie się
stałem.”
Nie rozwijam tematu dewastowanego cmentarza żołnierzy
byłego Związku Radzieckiego
poległych tu w 1945 r., którym
tą wojenną kwaterę utworzono
na Gaju w 1948 r. Podobnie
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
pomijam
milczeniem
historie końca pewnego
cmentarza ewangelickiego i kaplicy cmentarnej,
która dzisiaj jest miejscem gastronomicznym i
weselnych zabaw, co wywołuje, delikatnie mówiąc,
niesmak wśród byłych niemieckich mieszkańców.
Milczenie, wiem to, nie
jest żadnym rozsądnym
załatwieniem tych trudnych spraw.
Końcowa
refleksja.
Dzieje i bogactwo wiedzy
umiejscowionej na wałbrzyskich nekropoliach
wraz z dokumentacją
archiwalną towarzyszącą
tym miejscom inspiruje
do podjęcia większego wysiłku badawczego. Warto
z wielu powodów. To jest
ważny i bardzo edukujący
segment historii Wałbrzycha.
P.S. Pani Barbara Nowak
– Obelinda kierownik delegatury Wojewódzkiego
Urzędu Ochrony Zabytków
dała mi możliwość profesjonalnego uporządkowania
informacji przedstawionych
w tym artykule. Za tą życzliwość bardzo dziękuję.
Fot. M. Grochowicz
Podpisy pod zdjęcia:
od lewej, od góry
cmentarz przy ul. Żeromskiego
tablica nagrobna
Czettritzów na kościele
w Poniatowie
poniemiecki nagrobek
proboszcza na cmentarzu
przy ul. Przemysłowej,
po prawej, od góry
pomnik ku czci
pomordowanych
w Oświęcimiu
nagrobek z cmentarza
żydowskiego
nagrobek na cmentarzu
przy ul. Moniuszki
strona 23
Dzisiaj prezentujemy dwie kolejne dzielnice Wałbrzycha, które teraz może są
trochę mniej znane, ale interesujące i o ciekawej historii. Autorem jest Krzysztof
Klas, wałbrzyszanin z Konradowa. Obecnie jest studentem trzeciego roku filozofii na
uniwersytecie w Olsztynie.
Interesuje się dziejami Wałbrzycha i kolekcjonuje stare widokówki naszego miasta.
Jego zbiór liczy ponad 150 kartek, z których np. te, które dotyczą nieistniejącej już
linii kolejowej Szczawienko – Boguszów, zobaczyć można na jego stronie: http://kolej_
chelmiec.republika.pl
Poniatów
(d.Seitendorf)
Poniatów należy do najstarszych i największych wsi
w rejonie obecnego Wałbrzycha. Założenie wsi przypisuje
się człowiekowi o przydomku
Sybotho. Niepewne informacje o osadzie pochodzą już z
1203 roku, kiedy należała ona
do potężnego majątku opactwa Cystersów w Lubiążu.
Niemiecka nazwa Seitendorf
(w tłumaczeniu: Boczna Wieś,
Ustronie) wywodzi się prawdopodobnie od
nowił jedną z ważniejszych
posiadłości spośród rozległych
dóbr tego rodu.
Wieś bardzo ucierpiała w
wojnie 30-letniej, lecz na początku XVIII wieku odzyskała
swój dawny status. W 1743
roku, gdy zakładano we wsi
szkołę ewangelicką, mieszkało
tu 34 kmieci, 70 zagrodników,
18 chałupników i 50 rzemieślników. W 1783 roku założono
w okolicach kopalnię wę-
ie z 1901 r.
wa w Poniatow
Gorzelnia paro
nazwiska jednego z kolejnych
właścicieli - Tammo von Settindorf. Po wielokrotnej zmianie właścicieli - wśród których
byli: Nicolaus de Ottendorf,
Herman de Sydeliz, Nicolaus
Bolze, Reyntsche Schaff - ok.
1408 roku Poniatów stał się
własnością Czettritzów i sta-
strona 24
gla Achenbach, która działała
do końca XIX w. Zapisy z 1785
roku wskazują, że we wsi był
również kościół katolicki z plebanią, folwark oraz dwa młyny
wodne. W 1825 roku właścicielem tego majątku ze 150
domami, browarem, gorzelnią,
oraz pięknym dworem z zabudowaniami
folwarcznymi
był baron Hans Henrich von
Czettritz und Neuhaus. Dwór
nie zachował się do naszych
czasów, lecz pozostał po nim
zabytkowy park, a na miejscu
zabudowań obecnie znajduje
się boisko sportowe. Gdy obok
wsi wybudowano wapiennik
wraz z kolonią siedmiu domów,
nazwano tę osadę Nowym Poniatowem.
W 1859 roku powstała na
tym terenie druga kopalnia,
znana jako Gute Aussicht, która tak jak poprzednia działała
do końca XIX wieku. Pobudowano również cegielnię, która
produkowała 210000 dachówek
i płytek ceramicznych rocznie.
Mimo że przez
Pon i at ów n i e
prowadził ważny
szlak turystyczny,
powstały tu liczne
gospody: Pilzhausen Gasthof,
Oswald Brąuers
Gasthof, Pluschke Gasthof,
Paul Felsmanns
Gasthof, bowiem ze względu na swoje
ma l ow n i c z e
położenie
wieś odwiedzało wielu
turystów
w y bi e r aj ą cych się do Zagórza Śląskiego
lub do Świdnicy. W roku 1925
ówczesne władze Wałbrzycha
odkupiły Poniatów od rodziny
von Czettritz.
Przez kilka pierwszych lat
po II wojnie światowej Poniatów utrzymywał swój kształt
wsi o zabudowie w układzie
łańcuchowym. W 1950 roku
na terenie Poniatowa powsta-
Wałbrzych
Pierwsza wzmianka o Kozicach
z 1293 roku podaje, że była to kolonia wsi Rusinowa (niem. Raussendorf), której właścicielem był Heinrich von Rusendorph. Przez Kozice
przebiegał wówczas szlak handlowy
ze Świdnicy do Czech.
Kolejne ciekawe informacje
pochodzą dopiero z XVIII w. W
związku z założeniem w okolicy
kopalń węgla kamiennego - w
1776 kopalni „Weissig”, a w 1779
roku kopalni „Joseph” - powstała
tu osada górnicza.
Niemiecka nazwa wsi Neu
Kraussendorf pochodzi z 1825
roku. Zmiennymi kolejami losu
kolonia posiadająca 42 domy, należała w tym czasie do Dziećmiorowic, gdzie znajdował się kościół i
szkoła ewangelicka, a właścicielem
tych terenów był Hans Wolfgang
Moritz von Crauss.
Pod koniec XIX wieku posta-
ła kopalnia rud uranu, ale ze
względu ma małe wydobycie
została wkrótce zamknięta. W
1951 roku stał się Poniatów
dzielnicą Wałbrzycha. Otwarto
oddział poczty i bibliotekę. W
1966 roku., w ramach akcji
1000 szkół na 1000-lecie Państwa Polskiego, wybudowano
Publiczną Szkołę Podstawową
nr 19, a obok boisko. Mamy tu
też dwa kościoły: jeden pochodzi z końca XVIII wieku, a drugi - w parafii p.w. Najświętszego
Serca Jezusowego - nowszy, ale
powstały w miejscu kościoła z
1335 roku.
Dzisiaj Poniatów przeżywa
rozkwit ze względu na wiele inwestycji w tej dzielnicy
i zlokalizowanie w pobliżu
Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy
Ekonomicznej. Powstało nowe
osiedle, otwarto hotel oraz zajazd, wybudowano nowe drogi
dojazdowe, tędy wiedzie też
wschodnia część obwodnicy
Wałbrzycha.
Krzysztof Klas
tekst i widokówka
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
może mniej znany
wiono pierwsze kamienice czynszowe, gdyż liczba mieszkańców
szybko rosła, tak że w przeciętnym gospodarstwie w Kozicach
mieszkało po kilkadziesiąt osób.
Zbudowano też we wsi gospodę
(obecnie ul. Strzegomska 6), którą
prowadził Carl Tschirners. Na
zwieńczeniu budynku do dziś zachowała się płaskorzeźba z herbem
Wałbrzycha.
W bliższych nam czasach - do
1951roku - Kozice znów stanowiły
część Rusinowej, zaś siedem lat
później włączone zostały, jako
osiedle mieszkaniowe, do granic
administracyjnych Wałbrzycha.
W latach 1970 - 1985 wybudowano kilka domów jednorodzinnych. Tu zlokalizowano Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy im.
Marii Grzegorzewskiej.
Doprowadzono z Poniatowa
linię autobusowa numer 11, koń-
czącą swoją trasę pętlą w Kozicach.
W przyszłości przez Kozice ma
przebiegać fragment obwodnicy
wschodniej Wałbrzycha, który
kończy się obecnie w Poniatowie.
Na koniec
pozwolę sobie
odnotować
krążące wśród
mieszkańców
Kozic pogłoski,
że w tamtejszych starych
wyrobiskach
kopalni węgla w
czasie II wojny
światowej Niemcy
budowali ośrodek
prac nad bronią
atomową.
Krzysztof
Klas
Kozice
(d. Neu Kraussendorf)
1897 r.
Gospoda w Kozicach z
aw.Dolny.Śląsk.pl
Wrocł
Pocztówka – z portalu
Wałbrzyski Klub Wędrowców
przy Oddziale PTTK Ziemi Wałbrzyskiej i jego prezes Henryk Boratyński zapraszają na wycieczki
http://walbrzych.pttk.pl • e-mail: [email protected] • tel: 074 842 40 52
4 listopada - GÓRY WAŁBRZYSKIE
Trasa: Wałbrzych Podgórze - Kozioł - Wołowiec - Dłużyna - Przełęcz Szypka - Dolina Szwajcarska - Niedźwiadki
- Mauzoleum - Wałbrzych Śródmieście
Zbiórka: godz. 9, Dworzec PKP Wałbrzych Główny
Przewodnik: W. Hundert
Uwaga: należy zabrać ważne dowody osobiste oraz 100 KC na przejazdy
11 listopada - SPOTKANIE ZADUSZKOWE
Trasa: Szczawno Zdrój - Struga - Aleja Czereśniowa - Przysiółek - Stare Bogaczowice - Msza św. o godz. 11:30
- powrót do Szczawna
Zbiórka: godz. 8:15, Szczawno Zdrój – Hala Spacerowa
Przewodnik: W. Świętochowski
18 listopada - SUDECKI USKOK BRZEŻNY
Trasa: ul. Uczniowska - Książański Park Krajobrazowy - Pogorzała - Lubiechów
Zbiórka: godz. 9, Izba Skarbowa ul. Uczniowska
www.wkw.plfotoart.com
25 listopada - POZNAJEMY KAMIENNĄ GÓRĘ
Program: zwiedzanie miasta i Muzeum Tkactwa. O ile dopisze ładna pogoda - spacer
do Sędzisławia i powrót pociągiem do Wałbrzycha
Zbiórka: godz. 8:45, busy k. OSiR, odjazd godz. 9:00
Uwaga: obowiązują zapisy u B. Starczukowskiej i wpłata 4,50 zł.
Przewodnicy: W. Świętochowski, T. Koguciuk
Uwaga: uczestnicy wycieczek winni mieć ubezpieczenie NW opłacone we własnym
zakresie. Osoby niepełnoletnie mogą uczestniczyć w wycieczkach tylko pod opieka
dorosłych.
Trasy wycieczek mogą ulec zmianie w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
fot. A. Ziółkowski
strona 25
Krzysztof Kobielec
Wałbrzych to miasto z
regionu szczególnego, regionu
który przez kilkusetletni okres
Pierwotnie Zespół działał
przy Technikum Energetycznym, dzisiaj zwanym Zespołem Szkół nr 8, i do 2000 r.
funkcjonował w ramach Mię-
wciąż postrzegają, takie wyjazdy jak wycieczki. Mało kto zdaje
sobie sprawę z wielkiego wysiłku
organizacyjnego, fizycznego i
ciążącej na nas odpowiedzial-
Ambasadorowie kultury
historii leżał w sferze wpływów
głównie kultury niemieckiej i
czeskiej. Tu polskość ponownie
zagościła wskutek historycznych wydarzeń spowodowanych II wojną światową.
Dlatego brak tu właściwości
typowych dla takich obszarów
Polski jak Mazury, Podhale czy
Kurpie. Tutaj brakuje gwary,
obrzędowości, słowem - ludowej tradycji. W jej miejsce
pojawił się konglomerat powstały w wyniku zderzenia się
zwyczajów, tradycji ludności
napływowej.
W tym kontekście pojawienie się w takim mieście jak
nasze, zespołu kultywującego
tradycje ludowe, może wydać
się cokolwiek zadziwiające.
Jednak - jak dowiodła praktyka - pomysł utworzenia Zespołu
Pieśni i Tańca „Wałbrzych” był
strzałem w dziesiątkę, a wie-
dzyszkolnego Klubu Zajęć
Pozalekcyjnych. W 2000 r.
decyzją włodarzy miasta, stał
się integralną częścią Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury.
W ciągu 52 - letniej historii
zespołu w jego szeregach tańczyło i śpiewało ponad 5000
młodych ludzi. W samym
tylko 2007 r. zespół przejechał
ponad 300 000 km. Jedynym
kontynentem, na którym jeszcze nie gościł, jest Australia.
Rocznie, w zespole funkcjonującym w rytmie roku szkolnego, działa około 200 osób,
ale nie wszyscy stanowią jego
wyjazdowy skład. Chociaż należy zaznaczyć, że tak z uwagi
na repertuar wyjazdowy, jak
i z poczucia sprawiedliwości,
nie zdarza się prawie nigdy, by
ktoś uczestniczył we wszystkich wyjazdach artystycznych
Zespołu.
Podczas otwarcia wystawy w WOK ZPiT „Wałbrzych” pokazał zdjęcia z
pobytu w Brazylii.
fot. B. Szeligowska
loletnia działalność w pełni
potwierdza potrzebę i zainteresowanie jego funkcjonowaniem. Bo rzecz nie dotyczy, li
tylko, ludowych tradycji, ale w
równym stopniu artyzmu jak i
wychowania młodzieży.
strona 26
- Napisaliśmy projekt, który
został zaakceptowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej
i za pozyskane w ten sposób
środki mogliśmy promować
kulturę polską i nasze miasto w
wielu miejscach świata. Ludzie
ności związanych z realizacją
wyjazdowych występów. Pani
Ewa [ Ewa Polak – kostiumolog
zespołu] może powiedzieć, jakich sztuczek zmuszeni byliśmy
- My ich uczymy i wychowujemy. Również w poczuciu i
szacunku do tradycji, ale także
w poczuciu konsekwencji własnych wyborów. Miałam taki
przypadek. Jeden z chłopców,
znakomity tancerz, wspaniale
śpiewający, założył kapelę.
Wolno mu, ale zapuścił sobie
dredy. Też mu wolno, jednak
kto widział ułana z dredami?
Rozmawialiśmy o tym i on
uznał moje argumenty. Brał
udział w tych tańcach i śpiewach, w których nie odkrywał
głowy. Jednak dredy kłóciły
Młodzi artyści reprezentowali Wałbrzych i kraj na festiwalach folklorystycznych oraz uroczystości Dnia Żołnierza Polskiego w Rio de
Janeiro. Ich występy wzbudziły ogromne zainteresowanie Polonii
oraz dyplomatów, czemu dał wyraz konsul generalny Polski Dariusz
Dudziak w liście do prezydenta P. Kruczkowskiego.
dokonywać, aby się spakować
nie przekraczając limitów wagowych i nie płacić za nadbagaż,
bo i czym mielibyśmy zapłacić
– mówi Grażyna Wołkowska,
kierownik zespołu.
Na pożyczonej wadze ważono kostiumy, instrumenty i
rozdzielano między członków
zespołu, na rzeczy osobiste nigdy nie zostawało wiele miejsca.
- Nasza młodzież jest niesamowicie zdyscyplinowana - wtrąca
Ryszard Wołkowski. - Oni
potrafią wiele znieść, ale co najważniejsze, potrafią się godnie i
właściwie zachować.
Na dowód pokazuje pisma
od organizatorów festiwali, w
których uczestniczył Zespół., a
które podkreślają nie tylko wysoką jakość artystycznych występów wałbrzyskiej młodzieży,
ale również ich zachowanie i
kulturę osobistą.
się z wyjazdem. Pogodził się
z myślą, że nie pojedzie. A
kiedy typowany do wyjazdu
inny młody człowiek nie mógł
jechać z przyczyn osobistych
(pojechał za chlebem do Irlandii), okazało się, że Piotruś nic
nie przeczuwając ostrzygł się
wcześniej i tym samym mógł
wziąć udział w wyjeździe do
Brazylii – mówi Grażyna Wołkowska.
Wyjazdy zespołu to tak
naprawdę ciężka praca, tym
cięższa, że często w innych
warunkach klimatycznych i ze
względu na to, że - mimo zakwaterowania w hotelach kilkugwiazdkowych - większość
czasu ambasadorowie wałbrzyskiej kultury spędzają na scenie
lub w autokarze. Tym bardziej
możemy być z nich dumni i
cieszyć się, że tak godnie nas
reprezentują.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Kalejdoskop
Rok Generała Andersa
J
ego obchody zainaugurowała uroczystość w kościele p.w. św. Jerzego na
Białym Kamieniu na początku
października. Mszę św. koncelebrowaną odprawił biskup
świdnicki ks. Ignacy Dec.
Podczas jej trwania odsłonięta
została i poświęcona tablica
pamiątkowa.
„Rok” będzie obchodzony
do końca roku w wałbrzyskich
szkołach. Uczniowie zapoznają
się z sylwetką i działalnością
wybitnego dowódcy, wezmą
Zamek Książ i konie
udział w konkursach, wieczornicach i inscenizacjach
historycznych, nawiązujących
do czasów II wojny światowej.
11 listopada w Teatrze Lalki i
Aktora zostaną ogłoszone wyniki konkursu ‘Drogi Polaków
do niepodległości”, a uczniowie
ze szkoły podstawowej nr 30 zaprezentują spektakl „Mój ojciec
generał Anders”. W grudniu
natomiast nastąpi rozstrzygnięcie konkursu dla gimnazjów
„Życie i działalność generała
Andersa”.
T
e dwie rzeczy głównie
sprawiły, że konsul
USA, Annie Hall, zapragnęła złożyć wizytę w Wałbrzy-
chu. Amerykańska
dyplomatka spotkała się z prezydentem
Piotrem
Kruczkowskim (na
zdjęciu) na kurtuazyjnej rozmowie.
Potem pojechała
zwiedzać zamek i
stado ogierów. Nieoficjalnie wiadomo, że konsul Hall
zabrała ze sobą strój do konnej
jazdy, by odbyć przejażdżkę na
jednym z książańskich rumaków.
Szczególny koncert
Z
Fot. M. Grochowicz
Festiwalowy sukces
Jury VI Festiwalu Prapremier
Bydgoszcz 2007 w składzie: Jacek
Kopciński, Joanna Krakowska,
Anna Kuligowska - Korzeniewska, Maciej Nowak nagrodziło
sztukę naszego Teatru Dramatycznego.
Twórcy spektaklu „Był sobie
Polak, Polak, Polak i diabeł”
otrzymali nagrodę za najlepszy
tekst premierowy oraz najbardziej
wyrazistą wypowiedź na temat
współczesnej Polski.
I jeszcze jeden sukces. Plebiscyt Młodych przyznał Agnieszce
Przepiórskiej nagrodę w kategorii
„melpomena” za rolę Wandy w
spektaklu „Był sobie Polak, Polak,
Polak i diabeł”.
Szczegółowe informacje o
spektaklu można znaleźć na
stronie www.teatr.walbrzych.pl/
spektakle/byl-sobie-polak-polakpolak-i-diabel.
Poeci polscy i czescy
W
Broumovie odbyły się
już VIII Dni Poezji
Czesko – Polskiej. W
szkole artystycznej w tej miejscowości uczestnicy spotkali się na
wieczorze prezentacji wierszy, w
pobliskich Krinicach – na warsztatach poetyckich.
Pisano wiersze, tłumaczono z
polskiego na czeski i odwrotnie.
Polską grupę reprezentowali poeci
wałbrzyskiego środowiska – Elż-
bieta Gargała, Danuta Góralska
– Nowak, Liliana Wiercińska
– Gronuś, Roman Gileta, Marek
Jasiński, Łukasz Chanowski, Gwidon Hefid, Wiesława Kamińska
i Andrzej Niżewski. W Dniach
uczestniczyli: Iwona i Antoni
Matuszkiewiczowie oraz Tamara
Hebes. Współorganizatorem ze
strony czeskiej była Vera Kopecka.
Spotkaniu polskich i czeskich poetów towarzyszył tomik poezji.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
naczącym wydarzeniem
muzycznym
września
był koncert, który odbył
się w Ewangelickim Kościele
Zbawiciela przygotowany i zrealizowany przez Wałbrzyskie
Koło Stowarzyszenia Polskich
Artystów Muzyków. Wałbrzyscy
muzycy z wielkim pietyzmem
przygotowali program w całości
poświęcony muzyce epoki baroku.
Słuchaliśmy muzyki
wielkich mistrzów:
A. Vivaldiego, J.
S. Bacha oraz G.
F. Haendla, która
szczególnie pięknie
zabrzmiała w znakomitej
akustyce
kościoła. Wspaniale
zabrzmiała również
arcytrudna
Chacona J. S. Bacha w
wykonaniu młodej
utalentowanej
skrzypaczki Doroty Gracy.
Arie z oper i kantat J. S. Bacha
i G. F. Haendla wykonała sopranistka Beata Dunin -Wąsowicz,
której interpretacje szczególnie
zachwyciły publiczność zwłasz-
cza, że towarzyszył jej piękny
dźwięk oboju na którym grał
Cezary Futyma. Usłyszeliśmy
również dwie sonaty barokowe
na trąbkę i basso continuo. Wykonał je stylowo Bogusław Rup
z towarzyszeniem wiolonczelisty
Aleksandra Czajkowskiego i Stelli
Wesołowskiej grającej na klawesynie. Całość koncertu barwnym
słowem opatrzyła Krystyna Swo-
boda. Pozostaje mieć nadzieję, że
usłyszymy jeszcze w niedalekiej
przyszłości naszych wałbrzyskich
muzyków w równie interesującym programie poza salą Filharmonii.
„Młody Literat 2007”
P
od tym hasłem starostwo
w Wałbrzychu ogłosiło
konkurs literacki dla
uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Największe szanse na
zwycięstwo będą miały utwory
promujące walory regionu wałbrzyskiego. Wiersze lub opowiadania można nadsyłać do 15
listopada.
strona 27
Bezpośrednie kontakty
C
zeskie gminy poszukują
nowych partnerów w
Wałbrzychu. Na spotkaniu
w Ratuszu ze starostą Augustynem
Skrętkowiczem oraz wiceprezydentem miasta Piotrem Sosińskim
samorządowcy
z
Litomyśla zadeklarowali chęć nawiązania kontaktów z
przedstawicielami
małych środowisk,
na przykład z działkowcami, strażakami czy harcerzami.
- Chcemy poznać
ze sobą zwykłych
mieszkańców
z
obu stran granicy
– mówi Josef Kladivo z czeskiej
delegacji. Na początek wzajemnych kontaktów wałbrzyszanie
zaprosili Czechów do oglądnięcia filmu o mieście oraz zwiedzenia Zamku Książ.
„Szuflada literacka”
G
rupa wałbrzyskich twórców skupiona wokół Oddziału KS „Civitas Christiana” wydała „Szufladę literacką”.
Jest to pozycja zrealizowana poza
oficjalnym obiegiem , którą w innej
rzeczywistości nazwalibyśmy bibułą. Jej zawartość to prezentacja 9
Aktywność twórcza
J
Został bohaterem
S
tało się to dzięki głównej
roli w nagradzanym filmie. Damian Ul, dziesięciolatek z Wałbrzycha, zagrał
w „Sztuczkach” Andrzeja Jakimowskiego, zdobywcy najważ-
chodzi do czwartej klasy w
Szkole Podstawowej nr 5. Do
udziału w castingu namówił
go kolega. Od razu przypadł do
gustu reżyserowi, który powierzył mu rolę 8-letniego Stefka,
chłopca walczącego o powrót ojca
na łono rodziny.
- Damian znakomicie wywiązał się
z zadania – mówi
reżyser. Chłopiec
uczestniczył
razem z Andrzejem
Jakimowskim
w
ceremoniach wręczania
nagród.
Zdjęcia małego aktora z Wałbrzycha trafiły na
Zawód aktora tak
pierwsze strony gazet.
mu się spodobał,
niejszych nagród na festiwalach że już myśli o nauce w szkole
w Wenecji i Gdyni. Damian teatralnej.
ózef Obacz, malarz wałbrzyski,
jest znany ze swej aktywności
twórczej. Najnowszym tego przykładem jest wystawa jego akwareli w
Miejskim Ośrodku Kultury w Nowej
Rudzie. Ekspozycja „Miasto stu wież
– Praga” jest odbiciem zainteresowań artysty urokami architektury
Czechów. Jednocześnie wpisała się
ona w twórczy dialog przygraniczny
również w ramach Polsko – Czeskich
Dni Kultury Chrześcijańskiej.
Józef Obacz otrzymał od starosty
w Broumovie zaproszenie do zaprezentowania indywidualnej wystawy
w tym mieście w maju 2008 r.
Udany Dzień Seniora
T
rwał nie jeden, a cztery
dni i był wypełniony
ciekawymi i różnorodnymi zdarzeniami. Wśród nich
była wystawa malarstwa i wyrobów rękodzielniczych (Koło
Rękodzieła i Danuta Szymala),
występy zespołów artystycznych „Marianki” i „Maxima”
prowadzonych przez Jolantę
Tulińską. Nie zabrakło prezen-
Pracuje Komitet Monitorujący
J
ako pierwszy w kraju został
powołany i jako pierwszy
rozpoczął prace Komitet
Monitorujący RPO województwa dolnośląskiego. Jego przewodniczącym jest marszałek, w
skład wchodzi: 16 przedstawicieli
lokalnego samorządu, 14 – rządu
i 16 – partnerów społecznych i
gospodarczych. Jego członkiem
jest prezydent Wałbrzycha Piotr
Kruczkowski i to znacznie
wzmacnia pozycję naszego miasta jeśli idzie o pozyskiwanie
środków unijnych. Wałbrzych
będzie się starał w pierwszej kolejności o pieniądze na remonty
dróg i rewitalizację miasta.
Kalejdoskop opracowała: Barbara Szeligowska
strona 28
poetów i 24 utworów ich autorstwa.
Ta mini antologia jest dowodem aktywności wałbrzyskich
środowisk twórczych. Dodam, że
mimo iż zeszyt ten powstał jako
rękodzieło, jest wydany starannie
i dla bibliofilów może stanowić
łakomy kąsek.
fot. A. Wolańczyk
tacji członków Koła Teatralnego
prowadzonego przez Wandę
Radłowską, Adama Wolańczyka
(zaprezentował również fotografie i obrazy) i Zbigniewa
Szczubła. Nie obyło się bez Balu
Seniorów, podczas którego A.
Wolańczyk ubrany w kontusz recytował fragmenty „Pana Tadeusza”. Gościem specjalnym Dnia
był ks. Wenecjusz Róg z parafii
NMPN na Piaskowej
Górze (na zdjęciu).
Organizatorem
obchodów jest Zarząd
Oddziału Okręgowego
PZERiI. Imprezy w
większości odbyły się
w OSK przy SM „Podzamcze – współorganizatora.
Kamery w gimnazjach
G
imnazja w Wałbrzychu
znalazły się pod nadzorem kamer. Miasto
przeznaczyło prawie 40 tysięcy
złotych na zainstalowanie mo-
nitoringu w siedmiu szkołach. W
przyszłym roku programem zostaną objęte także podstawówki.
Akcję dofinansuje Ministerstwo
Edukacji Narodowej.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11
e
c
d
t
w
a
i
o
w
œ
h
e
i
s
n
t
o
n
r
e
ii
C
Dzisiaj prezentujemy Państwu, jako pierwsi, kolejne
cenne świadectwo historyczne. Jest nim polska płyta
nagrobna odnaleziona w ubiegłym roku w pobliżu Kościoła p.w. św. Anny na Szczawienku.
Znalazł ją Marek Stadnicki, publicysta WIK-u, historyk sztuki w Muzeum w Wałbrzychu.
Płyta zapewne niegdyś wieńczyła nagrobek znajdujący się w obrębie przykościelnego cmentarza. Kościół
ten był, głównie w XIX wieku, licznie odwiedzany przez
Polaków, którzy, być może w Wałbrzychu, szukali ostoi
przed zawirowaniami Powstania Styczniowego. To tu ci
nieutuleni w żalu rodzice pozostawili na zawsze dwoje
swoich dzieci. Na prostej marmurowej płycie wyryto
napis:
Dwóch aniołków oddaje Bogu
i modlitwom ludzi
stroskana Matka i Ojciec.
Dnia 27 czerwca 1864 r.
Szczególne miejsce pośród
licznych nekropoli dzisiejszego
Wałbrzycha zajmuje cmentarz
okalający teren wokół Kościoła
p.w. św. Anny na Szczawienku.
Jest to jedna z najstarszych
świątyń wałbrzyskich, tradycja
wspomina o jej XIII - wiecznym
rodowodzie. Jest też miejscem
gdzie odnaleźć możemy liczne
ślady Polaków „którzy tu, przed
laty na Śląsku złożyli swe kości”.
Niewątpliwie najbardziej znanym nagrobkiem jest pomnik
Benedykta Józefa Łączyńskiego
(zdjęcie obok), generała brygady wojsk polskich walczącego
u boku Napoleona, który zmarł
7 sierpnia 1820 roku „używając
wód w Salcbrun”. W tej przedwojennej enklawie polskości
- którą jest ten cmentarz - odnajdujemy i inne „nasze” groby.
Ich częściowo wypłukane napisy
przywołują uwagę i wzbudzają
zadumę. Odczytać jeszcze możemy ryte w kamieniu słowa, iż
„leży tu Grzegorz Zacharysiewicz”, „spoczął w Panu Andrzej
Jędrzejewicz”…(zdjęcie obok) Z
istniejących niegdyś ośmiu – cytowanych w literaturze – płyt,
część już została zatarta przez
nieubłagany czas wygładzający
prośby o modlitwy, sentencje,
imiona i nazwiska rodaków
pochowanych wówczas na obcej
ziemi.

Podobne dokumenty

Teatr Lalki i Aktora

Teatr Lalki i Aktora Wydawca: Drukarnia „Poldruk” sc Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 0601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski ...

Bardziej szczegółowo

Biblioteka pod Atlantami

Biblioteka pod Atlantami Zespół Szkół Ogólnokształcących (ul. Palisadowa 48) - godz. 9 Rola tradycji w procesie osiągnięć sportowych w regionie Ziemi Wałbrzyskiej w latach 1946 – 2006” dr Kazimierz Niemierka (PWSZ w Wałbrz...

Bardziej szczegółowo

Document 109647

Document 109647 Elżbieta Maria Kokowska (tel. 0601786530) Zespół: Elżbieta Gargała, Kazimierz Jankowski, Krzysztof Kobielec, Marzena Prokopowicz - Sawicka, Paweł Sokołowski, Barbara Szeligowska. Reklama: tel. 074 ...

Bardziej szczegółowo

Elżbieta Kwiatkowska – Wyrwisz

Elżbieta Kwiatkowska – Wyrwisz Józef Grzywa, Marek Kawka ul. Wrocławska 39 a, 58-309 Wałbrzych I okładka: z plakatu WaPFiN - WOK

Bardziej szczegółowo