strona 11 - Wałbrzych
Transkrypt
Kalendarium Bieg Niepodległościowy 11 listopada - Podzamcze Koncert z okazji Dnia Niepodległości 13 listopada - Ośrodek Społeczno - Kulturalny (Podzamcze) 89 ROCZNICA ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI Program uroczystości 10 listopada 2007 roku 12:00 – Dworzec Wałbrzych Główny przyjazd pociągu z wystawą dotyczącą „Historii Ziem Odzyskanych” 16:00 – Otwarcie wystawy. Festyn 18:00 – Projekcja filmu „Sami swoi” Wystawę będzie można zwiedzać codziennie od 10.11.2007 r. do 14.11.2007 r. na Dworcu Wałbrzych Główny. Wstęp bezpłatny 18:00 – Wałbrzyski Ośrodek Kultury (Piaskowa Góra) – koncert Jacka Kowalskiego „Z pieśnią na ustach” wstęp wolny 11 listopada 2007 roku 10:00 – Zbiórka uczestników i pocztów sztandarowych na Placu Magistrackim. 10:15 – Przemarsz ulicami: Kopernika, Al. Wyzwolenia, Pl. Grunwaldzkim, Słowackiego, Gdańska, Rynkiem, Moniuszki – do Kościoła p.w. św. Aniołów Stróżów. 11:00 – Uroczysta Msza Święta. 12:30 – Przemarsz na Plac Kościelny, uroczyste złożenie kwiatów pod Pomnikiem Niepodległości 14:30 – Teatr Lalki i Aktora, rozdanie nagród laureatom konkursu historycznego „Drogi Polaków do niepodległości 1795 – 1918”. 15:00 – Teatr Lalki i Aktora, inscenizacja pt. „Mój ojciec Generał Anders” przygotowana przez dzieci z PSP nr 30 str. 21 Bretanii Dni Bretanii - zaprasza Dom str. 2 V Wałbrzyskie FANA BERIE Teatralne spektakle w listopad zie Rewelacja Miesiąca Teatr Dramatyczny str. 4 VIP z batutą Wałbrzyscy Soliści Filharmonia Sudecka Andrzej D u dek – Dure r i „R tożsamośc ekonstrukcja i” Gerad Fin kel - mala rstwo, rysu nek, rzeźb a BWA „Zam ek Książ” str. 17 Wałbrzyski Klub Wędrowców str. 11 yskiej I Triennale Fotografii Wałbrz nowa ekspozycja zaprasza str. 26 oraz „Światłoczułość” Galeria pod Atlantami „Biblioteka pod Atlantami” „Pamiątki z Borysławia, Drohobycza, Lwowa i oko lic” nowa wystawa oraz „Ilustrowane Soplico wo” Galeria Książki „Biblioteka pod Atlantami” str. 18 str. 18 i 19 Prawda i pamięć. Zbrodnia Katyńska Wystawa Muzeum Gross-Rosen str. 19 wieku Grafika ilustracyjna XVIII i XIX zeum u M w ó r wystawa ze zbio Muzeum w Wałbrzychu wernisaż 16 listopada str. 8 a Ludzie III wieku - 6 listopad i Konferencja dla nauczyciel 16 listopada ż konferencje w Zamku Ksią str. 17 Koncert „Autora Nieznaneg o” - 16 listopada Tańczący ArTuś - finał 17 listopada „Anioły musną skrzydłam i” - konkurs plastyczny WO K str. 20 i 21 19:00 – Pokaz sztucznych ogni w pobliżu Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, ul. Jana Pawła II (dzielnica Podzamcze) towe, prezentacje Koncerty, turnieje, mistrzostwa spor amczu Ośrodek Społeczno – Kulturalny na Podz str. 21 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Witam Państwa serdecznie w listopadowym numerze WIK. Choć miesiąc ten jest uważany za bodaj najbardziej smętny, to wcale taki nie musi być. To jak go spędzimy i w jakim nastroju, tak naprawdę zależy przede wszystkim od nas samych. Także początek miesiąca – dni poświęcone zmarłym: Wszystkich Wspólnie z wałbrzyszanami rodzą się nowe pomysły rozmowa z dyrektorem WOK Jarosławem Buzarewiczem 2 Świętych i Dzień Zaduszny. Odwiedzając groby, myśląc o zmarłych członkach rodziny, przyjaciołach i znajomych wspomnijmy miłe chwile z nimi spędzone, Nasi parlamentarzyści, Dni Bretanii 2 Teatr Dramatyczny o najnowszej premierze, Fanaberie, aktualny repertuar, o listopadowych działaniach teatru 4 Teatr Lalki i Aktora pomysł na teatr Zbigniewa Prażmowskiego, zbliża się nowa premiera, repertuar 7 Muzeum w Wałbrzychu i jego Oddział Przemysłu i Techniki po plenerze artystów ceramików, nowa wystawa, przemysł w Zagłębiu Borysławskim, stałe ekspozycje, koncepcja zagospodarowania MPiT 8 pomoc i troskę, których doświadczyliśmy, rady oraz myśli, które mogą i teraz natchnąć nas nowymi pomysłami, zachęcić do, być może, bardziej satysfakcjonujących działań. W WIK-u również zaznaczyliśmy szczególnie Święto Zmarłych. Możecie Państwo przeczytać interesującą publikację o wałbrzyskich cmentarzach i ludziach tam spoczywających, przypomnieć sobie (lub poznać) twórczość poetycką nieżyjącego już uznanego poety z naszego miasta. Zamieszczamy też zdjęcie i informację o kolejnym śladzie polskości na cmentarzu przy Kościele p.w. św. Anny – dotąd nieznanym. I jak zwykle – przedstawiamy Państwu szeroki zestaw informacji o listopadowych propozycjach kulturalnych. Będzie działo się bardzo interesująco, dużo i różnorodnie. Zapewne trudno będzie się oprzeć ofercie Filharmonii, teatrów, galerii, WOK i OSK, Zamku Książ. Na pewno nie zabraknie chętnych do uczestnictwa w spotkaniach przygotowanych przez grupy twórcze. W tym Filharmonia Sudecka koncerty, które wprowadzą w radosny nastrój, aktualny repertuar 11 Nasze prezentacje poezja Janusza Grzyba 12 Nasze prezentacje malarstwo Adama Wolańczyka 13 Pentagram, templariusze i ... masoneria 14 Nasze prezentacje fotografie Moniki Pałki 16 BWA „Zamek Książ” 17 Przedsiębiorstwo „Zamek Książ” 17 „Biblioteka pod Atlantami” „I Triennale Fotografii Wałbrzyskiej” i „Pamiątki z Borysławia, Drohobycza, Lwowa i okolic”, jeszcze można zobaczyć: „Ilustrowane Soplicowo” i „Światłoczułość” 18 numerze WIK przedstawiamy kolejnych artystów, piszemy o szeroko znanym ZPiT „Wałbrzych” i o następnych dzielnicach naszego miasta. Zapraszając do zapoznania się z listopadowym WIK-iem, życzę satysfakcjonującej lektury. Redaktor naczelny Elżbieta Maria Kokowska Wałbrzyski Informator Kulturalny Muzeum Gross-Rosen 19 wystawa o zbrodni katyńskiej, nowość wydawnicza o historii obozu Gross-Rosen 58-309 Wałbrzych, ul. Wrocławska 39 a tel. 074 664 26 06, tel./fax: 074 664 26 93 e-mail: [email protected] Wałbrzyski Ośrodek Kultury Jarmark Świąteczny, atrakcyjne propozycje muzyczne, taneczne, plastyczne 20 Ośrodek Społeczno – Kulturalny na Podzamczu turnieje, koncerty, prezentacje 21 Wałbrzyskie nekropolie poznajemy cmentarze w naszym mieście 22 Wałbrzych może mniej znany o Poniatowie i Kozicach 24 Wędrowanie z WKW 26 Ambasadorowie kultury 26 Kalejdoskop 27 Wydawca: Drukarnia „Poldruk” s.c. Józef Grzywa, Marek Kawka Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach - dział plastyki, Krzysztof Kobielec - dział literacki, Paweł Sokołowski - dział fotografiki, Barbara Szeligowska - dział informacji. Stała współpraca - Marek Stadnicki, Ewa Janiszewska. Reklama: tel. 074 8468703, e-mail: [email protected] Okładka - auta retro na wałbrzyskim Rynku Michał Grochowicz Skład i łamanie: Łukasz Kawka Nakład: 3000 egz. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo ich redagowania oraz dokonywania skrótów. Nie odpowiada za treść reklam, przekazanych repertuarów oraz nadesłanych listów i opinii. Druk: Drukarnia „Poldruk” s.c. Józef Grzywa, Marek Kawka ul. Wrocławska 39 a, 58-309 Wałbrzych Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 strona 1 Nasi parlamentarzyści Zgodnie z oficjalnymi danymi OKW w Wałbrzychu wybory do Sejmu z naszego okręgu wygrała Platforma Obywatelska – 46,39 proc. głosów, przed Prawem i Sprawiedliwością – 26,23 proc., Lewicą i Demokratami – 15,73 proc., PO uzyskała 5 mandatów, PiS – 2 i LiD – 1 mandat. Pozostałe ugrupowania nie wprowadziły swoich przedstawicieli do Sejmu i uzyskały następujące wyniki – Polskie Stronnictwo Ludowe – 7,76 proc., Samoobrona – 1,59 proc. Polska Partia Pracy – 1,25 proc., Liga Polskich Rodzin – 1, 04 proc. Frekwencja wyniosła 48, 91 proc. Posłami zostali z listy PO z listy PiS Zbigniew Chlebowski - poseł IV i V kadencji, Waldemar Wiązowski - menedżer z Oławy, 56 533 głosy 20 911 głosów Izabela Katarzyna Mrzygłocka - poseł V kadencji, Anna Zalewska - polonistka ze Świebodzic, 18 523 głosy 10 584 głosy Jakub Szulc - poseł V kadencji, 12 310 głosów Tomasz Smolarz - samorządowiec z Dzierżoniowa, 8 208 głosów Monika Wielichowska - samorządowiec z Nowej Rudy, 5 877 głosów z listy LiD Henryk Gołębiewski - poseł V kadencji, senator poprzedniej, 10 664 głosy Senatorami zostali Stanisław Jurcewicz - PO - 106 518, Roman Ludwiczuk - PO - 93 094 Dom Bretanii w Wałbrzychu zaprasza w listopadzie na Dni Bretanii 13. XI - Muzeum w Wałbrzychu - godz. 18:00 Wieczór muzyki poezji połączony z promocją nowej książki w tłumaczeniu K.Brakonieckiego - Wiersze Bretońskie – Paol Keineg 14. XI - Dom Bretanii - godz. 16:00 prezentacja filmu „Le Roi danse” połączona z dyskusją. Artyści zaprezentują muzykę celtycką z elementami muzyki pop. Cecile Corbel należy do piosenkarzy folkowych takich jak Alan Stivell, którzy przetwarzają tradycyjną muzykę ludową dostosowując ją dla współczesnej publiczności. Śpiew Cecile, dźwięk harfy sprawiają, że utwory celtyckie w jej interpretacji trafiają do każdego odbiory bez względu na wiek, a jako że jest to młoda, niezwykle atrakcyjna kobieta przyjemność z uczestnictwa w koncercie jest tym większa. strona 2 15. XI - Czarny Bór - Biblioteka Gminna - godz. 16:00 „Uroki Bretanii” - wystawa fotografii K. Kozakiewicza Gmina Czarny Bór współpracuje z Gminą Grand Champ w Bretanii. koncerty Cecile Corbel francuskiej harfistki i wokalistki oraz towarzyszących jej dwóch muzyków. 22. XI - Muzeum w Wałbrzychu - godz. 16:00 23. XI - Teatr Zdrojowy w Szczawnie Zdroju - godz.19:00 24. XI - Wrocław 25. XI - Dom Bretanii w Poznaniu 10 lat działalności to już ładny jubileusz. I jak wiele okrągłych rocznic skłania do pewnych wspomnień. Ciężko jest mi odnosić się do tego, co było 10 lat temu. Dyrektorem jestem od 2 lat, a Wałbrzyski Ośrodek Kultury z tamtych czasów znam jedynie ze sprawozdań. Trzeba przyznać, że była to placówka, która stawiała przed sobą wiele wyzwań. Nadszedł jednak kres, na który złożyło się wiele czynników, do których przy okrągłym jubileuszu nie warto wracać. W momencie obejmowania przeze mnie funkcji dyrektora ośrodek nie był widoczny, miał okrojoną ofertę zarówno zajęć, jak i imprez. Czy wiele jest działań, które są kontynuowane, może nawet przy pewnych modyfikacjach. Nie jestem zwolennikiem niszczenia dorobku poprzedników. Formy rozwijające amatorski ruch artystyczny, które cieszyły się zainteresowaniem są kontynuowane. Wciąż współpracujemy z większością instruktorów. Niektóre trzeba było po prostu bardziej zareklamować, te niepopularne musiały zniknąć z oferty – zostały zastąpione nowymi. Pojawiły się w naszej ofercie między innymi: balet, warsztaty flamenco, sekcja fotograficzna, studio piosenki, już wkrótce – breakdance. Znacznie wzbogaciliśmy też kalendarz imprez kulturalnych, co mam nadzieję, widać. Do organizacji przedsięwzięć kontynuowanych podeszliśmy w sposób nowatorski. Jakie propozycje ma teraz WOK. Czy wałbrzyszanie chętnie w nich uczestniczą? Jest ich wiele. W styczniu rozgrzewamy serca podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W maju, przy zaangażowaniu studentów z wałbrzyskich uczelni, odbywają się Juwenalia. W maju wraz z nami Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Wałbrzyszanie współtwórcami nowych projektów Z dyrektorem Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury Jarosławem Buzarewiczem rozmawia Elżbieta Maria Kokowska my koncerty (m.in. cykliczne w ramach Ligi Rocka), festyny, Festiwale Piosenki Przedszkolnej, Artystyczny Turniej Świetlic ARTUŚ, Dni Seniora, konkursy plastyczne i recytatorskie, występy grup teatralnych, turnieje szachowe i tenisa stołowego oraz wiele, wiele innych atrakcyjnych form spędzania wolnego czasu. Wałbrzyszanie przyjmują nasze propozycje bardzo ciepło. Zwiększa się liczba osób zarówno uczęszczających do WOK, jak i biorących udział w imprezach. Staramy się spełniać oczekiwania i trafiać w gusta. Wspólnie z wałbrzyszanami rodzą się nowe projekty. Co Pan uważa za najważniejsze w działaniach ośrodka kultury w mieście takim jak Wałbrzych z jego teatrami, Filharmonią, galeriami? śmieje się cały Wałbrzych, na dwudniowym kabaretonie, czyli Ogólnopolskiej Giełdzie Kabaretowej PrzeWAŁka. W czerwcu, lipcu i sierpniu w Wałbrzychu działa kino plenerowe, w ramach Wałbrzyskiego Przeglądu Filmów Niekonwencjonalnych WaPFiN. To także konkurs dla miłośników produkcji off ’owych. Sierpień jest miesiącem kameralistyki. W Zamku Książ odbywa się Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki Ensemble im. Księżnej Daisy, którego jesteśmy współorganizatorem. Wrzesień rezerwujemy dla Dni Wałbrzycha. Świętujemy aż trzy dni. W październiku organizowany jest Wałbrzyski Przegląd Piosenki Chrześcijańskiej Pozytywne Granie. A gdy już spadnie śnieg, zapraszamy na Wałbrzyski Jarmark Świąteczny. W grudniu witamy Mikołaja, kolędujemy, do miasta zapraszamy rękodzielników. Ogłaszamy ogólnopolski konkurs plastyczny Anioły – muśnięcie skrzydeł, bo w anioły wierzy każdy. Każdego miesiąca zapraszamy do Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury na prezentacje prac artystów amatorów i profesjonalistów w: Galerii 48 i Galerii Korytarz. W Galerii Granatowej nasi goście znajdą zamiast obrazów wiersze miejscowych poetów, prezentowane w cyklu Wernisaż wiersza, czyli poezją po oczach. Organizuje- Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Przede wszystkim musimy być miejscem, do którego można przyjść na co dzień, po lekcjach, po pracy. Miejscem na zabicie marazmu. Z nami można spędzić wolny czas, rozwinąć swoje pasje, ale i dobrze bawić się, na imprezach zamkniętych i plenerowych. Co ważne, ośrodek jest dla każdego. Mieszkańcy podsuwają nam wspaniałe pomysły, by wspólnie z nami je realizować. Jesteśmy placówką bardzo otwartą. Co na przyszłość? Czy szykują się jakieś rewolucyjne zmiany? Rewolucyjne przeobrażenie trwa już drugi rok. Jesteśmy kojarzeni z nową marką, nowa jakością. Mamy nie tylko nowe logo, ale i nowy system identyfikacji wizualnej, a co najważniejsze nowe pomysły. Bo przecież czujnie musimy reagować na potrzeby mieszkańców i coraz bardziej podnoszoną przez nich poprzeczkę. W miarę jedzenia apetyt rośnie. Zmienia się również wygląd ośrodka… Stan techniczny budynków WOK wciąż pozostawia wiele do życzenia. Choć mam nadzieję, że osoby, które nas odwiedzają widzą zmiany, jakie zachodzą. Wymieniana jest cała instalacja elektryczna. Wyremontowaliśmy korytarze, galerię, sale do zajęć. Na ukończeniu jest ciemnia fotograficzna. Trwa remont sali artystycznej na Białym Kamieniu. Montowana jest instalacja nawiewno – wywiewna, poprawiamy akustykę. W studiu nagrań osuszamy ściany. Rozpoczęliśmy prace zmierzające do termomodernizacji obu obiektów. To bardzo duże zadanie, realizowane wspólnie z Urzędem Miejskim. Skąd pieniądze? Nie bazujemy wyłącznie na dotacji, którą otrzymujemy dzięki przychylności Rady Miejskiej. Startujemy do wielu konkursów i, z czego bardzo cieszę się, jesteśmy zauważani. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało nam m.in. 100 tys. zł na zakup nagłośnienia, oświetlenia, podestów scenicznych i garderób. Coraz bardziej hojni są sponsorzy, których przekonaliśmy do nas i ukazaliśmy korzyści płynące ze współpracy z nami. WOK przejąłem z dużym zadłużeniem, a już w roku 2006 polepszyła się nasza sytuacja finansowa. Ten rok zamkniemy jeszcze lepszym wynikiem. W niespełna dwa lata w płacach przekroczyliśmy wysokość stawek zasadniczych, jakie obowiązywały przed drastycznym cięciem wynagrodzeń, wprowadzonym na kilka miesięcy przed objęciem przeze mnie funkcji dyrektora. strona 3 Teatr Dramatyczny Co zobaczymy: 2 listopada piątek Jean Genet BALKON sobota Jean Genet 22 listopada (czw.) 19.00 Duża Scena 3 listopada V Wałbrzyskie FANABERIE Teatralne: 19.00 Życie w kartonach Duża Scena - Teatr z Gabrowa (Bułgaria), autor Iwan Kulekow, reż. Newena Mitrowa Duża Scena BALKON 4 listopada niedziela Jean Genet 18.00 Duża Scena 23 listopada (pt) Lew na ulicy Duża Scena - Teatr im. Jaracza z Łodzi autor Judith Thompson, reż. Mariusz Grzegorzek BALKON 8 listopada czwartek Paweł Demirski Duża Scena BYŁ SOBIE POLAK POLAK POLAK I DIABEŁ 9 listopada piątek Paweł Demirski 19.00 sobota Przemysław Wojcieszek LEGNICA JA JESTEM ZMARTWYCHWSTANIEM 11 listopada Człowiek z Bogiem w szafie - prapremiera Scena Kameralna - Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu autor Michał Walczak, reż. Piotr Kruszczyński Duża Scena BYŁ SOBIE POLAK POLAK POLAK I DIABEŁ 10 listopada 24 listopada (sb) 19.00 niedziela Przemysław Wojcieszek LEGNICA 25 listopada (nd) Elling Duża Scena - Teatr Fabryka Trzciny z Warszawy wg Ingmara Ambjornsena, reż. Michał Siegoczyński - Człowiek z Bogiem w szafie - Duża Scena - Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu autor Michał Walczak, reż. Piotr Kruszczyński JA JESTEM ZMARTWYCHWSTANIEM 17 listopada sobota Witold Gombrowicz 19.00 Duża Scena IWONA, KSIĘŻNICZKA BURGUNDA 18 listopada niedziela Witold Gombrowicz 18.00 Duża Scena IWONA, KSIĘŻNICZKA BURGUNDA 24 listopada sobota Michał Walczak 19.00 p r a p r e m i e r a niedziela Michał Walczak 18.00 Scena Kameralna CZŁOWIEK Z BOGIEM W SZAFIE 25 listopada Ucho, gardło, nóż Duża Scena - Teatr Polonia w Warszawie autor Verdana Rudan, reż. Krystyna Janda Very Scena Kameralna - Teatr Porywacze Ciał z Poznania autorzy: Maciej Adamczyk i Katarzyna Pawłowska, reż: Maciej Adamczyk Katarzyna Pawłowska (Scena Kameralna) Scena Kameralna CZŁOWIEK Z BOGIEM W SZAFIE 25 listopada 26 listopada (pn) niedziela Michał Walczak LESZNO 27 listopada (wt) OUN Scena Kameralna - Teatr Porywacze Ciał z Poznania autorzy: Maciej Adamczyk i Katarzyna Pawłowska, reż. Maciej Adamczyk i Katarzyna Pawłowska, Smycz Duża Scena - Teatr Polski z Wrocławia autor Bartosz Porczyk, reż. Natalia Korczakowska PIASKOWNICA 26 listopada poniedziałek Michał Walczak LESZNO PIASKOWNICA 30 listopada piątek Michał Walczak LESZNO CZŁOWIEK Z BOGIEM W SZAFIE p r e m i e r a Dyrekcja Teatru zastrzega sobie prawo zmiany terminów. strona 4 TEATR DRAMATYCZNY IM. JERZEGO SZANIAWSKIEGO W WAŁBRZYCHU sekretariat 074 664 96 93 faks 074 664 96 94 biuro współpracy z publicznością 074 664 96 95 58-300 Wałbrzych pl. Teatralny 1 e-mail: [email protected] www.teatr.walbrzych.pl centrala 074 664 96 90 do 92 Dyrektor: Danuta Marosz Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Teatr Dramatyczny Listopadowe atrakcje Listopad w Teatrze Dramatycznym jest tradycyjnie już poświęcony Wałbrzyskim FANABERIOM Teatralnym, które w bieżącym sezonie obchodzić będą mały jubileusz, czyli „pięciolecie” swojego istnienia. Na teatralne święto ostatniej dekady listopada złoży się splot wydarzeń w ramach wspomnianego już festiwalu oraz Wałbrzyskiej sceny WROSTJA oraz WAŁBRZYSKIEGO pomostu TEATRALNEGO. Precyzyjny plan już jest gotowy. W dniach 22 – 27 listopada wałbrzyszanie będą mogli obejrzeć 8 przedstawień. Wzorem lat poprzednich festiwal będzie charakteryzował się różnorodnością zjawisk artystycznych. Publiczność obejrzy spektakle o zróżnicowanej formie. Dominować będą kameralne formy teatralne: monodramy i sztuki małoobsadowe, dla prezentacji których dotychczas nie było odpowiedniej przestrzeni. Po otwarciu Sceny Kameralnej zyskają one odpowiednią oprawę. Nie zabraknie też premiery, a właściwie prapremiery, którą tradycyjnie na Festiwal przygotowuje Teatr Dramatyczny. Zaproszone przedstawienia, choć różnorodne, charakteryzują się jednak wysoką jakością, zweryfikowaną przez festiwale i krytykę. Festiwal będzie zrealizowany dzięki pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tradycyjnie już gościć będziemy w Wałbrzychu monodram – zawsze dzięki hojności Pana Prezydenta – rekomendowany przez jury Wrocławskich Spotkań Teatrów Jednego Autora. W listopadzie 2007, w ramach Wałbrzyskiej Sceny WROSTJA, jeden z najpopularniejszych bułgarskich aktorów filmowych i teatralnych - Nikołaj Urumow zaprezentuje sztukę Iwana Kulekowa „Życie w Kartonach”, w reżyserii Neweny Mitewej. Laureat aż czterech nagród podczas WROSTJA (w tym Grand Prix i nagroda Publiczności) pokaże spektakl relacjonujący ostatnią godzinę i piętnaście minut z życia pięćdziesięcioletniego bezrobotnego, byłego inżyniera, samotnika, kawalera, bezdomnego. Będzie to dramatyczna historia kloszarda, u progu szaleństwa. Gościć w Wałbrzychu także będzie zdobywca tegorocznego „Lauru Konrada” – Mariusz Grzegorzek. Zobaczymy wyreżyserowaną przez niego sztukę Judith ompson „Lew na ulicy”, zrealizowaną w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi. Spektakl opowiada o duchu dziewięcioletniej dziewczynki, który zgubiwszy drogę w zaświaty zatrzymuje się pośród ludzi, burząc ich wygodny i poukładany świat. Po Grzegorzku zaprezentuje się po raz kolejny na wałbrzyskiej scenie Michał Siegoczyński, zaliczany do najbardziej interesujących twórców młodego pokolenia. Wałbrzyszanie będą mogli zobaczyć zrealizowany w Teatrze Nowym Praga spektakl „Elling”. Jest to komedia o dwóch, obciążonych psychicznie mężczyznach, którzy otrzymują od norweskiego rządu na własność mieszkanie. Jest to eksperyment, mający sprawdzić, czy tacy jak oni będą potrafili zaadaptować się do „normalnego” życia. Swoistym kontrapunktem dla tych dwóch reżyserów będzie występ nieocenionej w monodramach Krystyny Jandy. Zobaczymy ją w spektaklu „Ucho, gardło, nóż” Verdany Rudan, który wyreżyserowała dla Teatru Polonia w Warszawie. Monodram, w którym Janda wciela się w kobietę opowiadającą o swoim życiu, jest historią zarazem brutalną i komiczną, opowieścią, której istotnym elementem jest koszmar wojny bałkańskiej Na drugim niejako biegunie repertuaru, tradycyjnie już podczas FANABERII, znajdą się spektakle prezentowane na poznańskiej „Malcie”. Teatr Porywacze Ciał z Poznania pokaże dwa przedstawienia: monodram Katarzyny Pawłowskiej zatytułowany „OUN” oraz monodram Macieja Adamczyk pod tytułem „Very”. OUN – skrót od obwodowy układ nerwowy, spektakl pomyślany jako swoisty seans autoterapeutyczny, doprawiony solidną dawką ironii i groteski. Monodram Macieja Adamczyka „Very” jest formą przesłuchania. Bohaterem jest buńczuczny chłopak, zgarnięty z ulicy podczas uprawiania joggingu, który w swojej szafce znalazł tajemniczą walizkę... W ramach WAŁBRZYSKIEGO pomostu TEATRALNEGO czyli prezentacji najlepszych spektakli Dolnego Śląska, publiczność będzie mogła obejrzeć spektakl wrocławski, przygotowany przez Teatr Polski. „Smycz” to autorskie Uwieńczone sukcesem występy aktorów Teatru Dramatycznego w Tychach i Łodzi Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 przedstawienie Bartosza Porczyka - zwycięzcy XXVII Przeglądu Piosenki Aktorskiej (2006). Tytułowy przedmiot oraz jego funkcja symbolizują zniewolenie współczesnego człowieka przez jego uzależnienia. Spektakl wykorzystuje krótkie monologi aktorskie, które pomagają połączyć piosenki w spójną całość tematyczną i pozwalają na stopniowe przechodzenie z jednego tematu w drugi. Teatralne święto nie byłoby pełne, gdyby zabrakło w nim premiery. Zgodnie zatem z tradycja Teatr Dramatyczny zaprezentuje podczas FANABERII nowe przedstawienie. Po raz trzeci już na wałbrzyskiej scenie zagości sztuka Michała Walczaka. „Człowiek z Bogiem w szafie” został napisany na „Konkurs na dramat inspirowany życiem, myślą i twórczością Jana Pawła II”, ogłoszony przez Centrum Myśli Jana Pawła II, które objęło patronat nad wałbrzyską realizacją. Nagrodzony w tym konkursie utwór reżyseruje w Wałbrzychu Piotr Kruszczyński. Przedstawienie powstanie w wyniku współpracy Teatru Dramatycznego i Centrum Kultury i Sztuki w Lesznie. Prapremiera odbędzie się podczas festiwalu. Będzie to pierwsza premiera w pierwszym pełnym sezonie Sceny Kameralnej. Miło nam przy tym powiadomić, że w tym pierwszym pełnym sezonie Sceny Kameralnej patronat nad nią zechciał objąć prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski. Pan prezydent rozważa także możliwość wsparcia finansowego prapremiery „Człowieka z Bogiem w szafie”. Katarzyna Migdałowska Fot. A. Wolańczyk strona 5 Teatr Dramatyczny 11 października w Teatrze Dramatycznym zawrzało. Widownia wypełniła się po brzegi gośćmi przybyłymi na premierę „Balkonu” otwierającego nowy sezon teatralny. „Balkon” oglądałam z mieszanymi uczuciami. Bo głównymi bohaterami Za parawanem perwersji ciałem, jak walczą o pieniądze czy dążą do zaspokojenia opętanego chorymi żądzami ego. Trzeba przy tym przyznać, B. Sowa (Gołąbka), dziejka), Monika Fronczek Aleksandra Cybulska (Zło ał) ner (Ge rzyn Węg esznica), Ryszard Agnieszka Przepiórska (Grz „Balkonu” są ci, którzy w państwie sprawują władzę duchową i świecką. Kapłan. Komendant policji. Generał. Osoby, które z racji pełnionych funkcji winny świecić przykładem. Bohaterowie sztuki nie wydają się jednak zasługiwać na szacunek. Oglądamy je w domu lekkich obyczajów. Widzimy, jak frymarczą że Genet, a za nim Artur Tyszkiewicz, reżyser, sięgnęli po krańcowo jaskrawe, bardzo śmiałe środki wyrazu. Karykaturalne. Obrazoburcze. Postawili tym samym widza w niezwykle trudnym położeniu. Zdaniem interpretatorów „Balkonu” Geneta, sztuka jest metaforą świata, w którym nie jest możliwe bycie sobą, a normą staje się wyobcowanie. Metaforą egzystencji, która polega na odgrywaniu kolejnych ról. Być może wielu widzów tak tę sztukę odczytało. Dom Irmy, dom złudzeń, okazuje się być wówczas miejscem ucieczki. Chroni przed samobójstwem i szaleństwem. Ukryte przesłania Ja odniosłam jednak wrażenie, że „Balkon” Tyszkiewicza to także sztuka, która konstatuje brak wartości wśród elity rządzącej i piętnuje hipokryzję. „Balkon” zrealizowany przez Tyszkiewicza wydał mi się jakby napisany przed chwilą. Jakby Genet był świadkiem wydarzeń politycznych rozgrywających się w IV Rzeczpospolitej. W jednej ze scen pojawiły się taśmy, którymi można zaszantażować rywala. W innej napiętnowano kreowanie fałszywej rzeczywistości przez polityków poprzez zwolenie na tego rodzaju postawy… Jeśli to było celem reżysera, został on osiągnięty. Przedstawienie wstrząsa widzem, uczula na hipokryzję i może zaszczepić do niej wstręt. Która jednak z interpretacji „Balkonu” Geneta w reżyserii Tyszkiewicza jest bliższa tego, co chciał osiągnąć współczesny realizator? Szczerze mówiąc, nie wiem. Po namyśle, dochodzę do wniosku, że istotną zaletą tego przedstawienia jest to, że można się o nie spierać. Widać bylo, że nie pozostawia ono widzów obojętnymi. Albo budzi ich zgrozę, albo bardzo się podoba. Mnie spodobało się to, że przyczyna jego powstania tkwi w potrzebie mówienia o ważnych, choć drażliwych kwestiach. Że nie po to powstało, by rodzić pozytywne emocje, ale by niepokoić. Że obserwując bohaterów, dostrzec można nieoswojone popędy i silne przeżycia. Rozpacz . Lęk. I że pod maską czai się B. Sowa A po premierze Dyrektor Teatru, Danuta Marosz dziękowała za przybycie gościom, wśród których byli m. in. Remigiusz Lenczyk, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego, przedstawiciele Starostwa i władz Wałbrzycha. Była posłanka Izabela Katarzyna Mrzygłocka, dyrektor Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu oraz Teatru Jeleniogórskiego. Danuta Marosz nie omieszkała również podziękować za wkład w działalność Teatru sponsorom. Potem nastąpił wzruszający moment – pożegnanie wieloletnich pracowników teatru, odchodzących na emeryturę: Bożeny Niemasz - głównej księgowej, Danieli Skaryszewskiej - kierownika pracowni krawieckiej i Hanny Burakowskiej - bileterki. Na cześć pań odczytano specjalnie przygotowane, a poświęcone im wiersze, napisane z dużą dozą humoru. Wówczas zgromadzeni dowiedzieli się również, że spektakl „Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł” kilka dni wcześniej wygrał plebiscyt publiczności podczas strona 6 festiwalu w Jeleniej Górze. Wreszcie przyszła pora, by wezwać aktorów i reżysera. Nim to jednak nastąpiło słów kilka o Arturze Tyszkiewiczu powiedział Piotr Kruszczyński, dyrektor artystyczny „Dramatu”. – To reżyser, który tworzy wbrew modom. Pozostaje wierny wizji świata stworzonej przez dramatopisarza. Sięga po klasyków – szyderców, którzy w swych dziełach pokazywali, że życie to teatr, że zakładamy maski, odgrywamy role nawet wówczas, gdy jesteśmy ze sobą bardzo blisko – mówił. Reżyser „Balkonu” wypowiedział się w ciepłych słowach o „Dramacie”. – Ten zespół teatralny to moja wielka miłość. Tutejsi aktorzy traktują poważnie swój zawód, a nie wszędzie tak jest – powiedział z uznaniem. W chwilę potem, po oficjalnej części popremierowego bankietu można było rozgościć się w nowo otwartej teatralnej kafejce – „U aktorów”. I zanurzyć się w gwarze popremierowych rozmów. EJ Scena zbiorowa, na katafalk u Agnieszka Przepiórska (Ch antal) media. Pokazano papierowość autorytetów i ikon kultury konsumpcyjnej. Co ważne, w przedstawieniu podkreśla się, że pokazane na scenie elity wyrosły z „mądrości” narodu. Jeśli więc w „Balkonie” skrytykowano tę grupę społeczną, w gruncie rzeczy wskazano na zachowania cechujące społeczeństwo. To narodowi zarzucono trwanie w hipokryzji i przy- przerażająca pustka, której wyrazem jest krzyk. Wrzask pozbawiony słów. Kim jest człowiek? Gdzie zaczyna się i kończy jego człowieczeństwo? U Geneta i Tyszkiewicza nie ma jasnej odpowiedzi. Publiczność postawiono w niełatwej sytuacji - zmierzyć się z tym pytaniem. Ewa Janiszewska Premiera - Teatr Dramatyczny, Jean Genet „Balkon”, 11 października 2007 r., reżyseria i opracowanie muzyczne – Artur Tyszkiewicz, scenografia – Jan Polivka, kostiumy – Mirek Kaczmarek, charakteryzacja – Jola Łobacz, choreografia – Maćko Prusak. Występują: biskup, komendant policji – Dariusz Maj, sędzia, wysłannik – Andrzej Szubski, kat-Artur – Piotr Wawer (gościnnie), generał – Ryszard Węgrzyn, stary – Dariusz Skowroński, Roger – Łukasz Brzeziński, jeden z buntowników – Krzysztof Grabowski (gościnnie), Irma – królowa – Irena Wójcik, grzesznica/ dziewczyna/Chantal – Agnieszka Przepiórka, złodziejka – Aleksandra Cybulska, gołąbka – Monika Fronczek, Carmen – Marta Zięba, buntownicy – Zespół PEHA w składzie: Krzysztof Chwaliński, Daniel Guzik, Krzysztof Skorupski / Piotr Sobota Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Teatr Lalki i Aktora Teatr inny, teatr dla każdego Mówi Zbigniew Prażmowski, nowy kierownik artystyczny Teatru Lalki i Aktora nionego twórcy – Petra Nosalka, ze scenografią autorstwa Pavla Hubicki oraz z prawie metrowymi lalkami bun raku. Wiosenna premiera to musical „Jaś i Małgosia”, przygotowany przez Jerzego Jana Połońskiego. Będą to oryginalne i współczesne interpretacje baśni. Nie tylko dla dzieci! Pozyskaliśmy środki na przebudowę widowni. Zatrudniliśmy dwóch nowych aktorów – Marlenę Suder i Arkadiusza Poradę. Ja zresztą także chciałbym od czasu do czasu móc wystąpić. Jestem przecież aktorem. Ma Pan wizję i mnóstwo energii, widać, że pasjonuje Pana teatr, łącznie z całokształtem jego funkcjonowania. O teatrze lalek wielu ludzi wciąż myśli jako o teatrze drugoplanowym w stosunku do dramatycznego. Chcę to zmienić! Ten teatr nie istnieje tylko dla dzieci. Jak pokazała „Szklana Góra”, nasze przedstawienia mogą podobać się także rodzicom. Będę dążył również do tego, aby w naszym repertuarze znalazły się spektakle, które zainteresują młodzież gimnazjalną i licealną. Postaram się znaleźć reżysera, który zdecyduje się przygotować z nami przedstawienie na podstawie szkolnej lektury, z zakresu gimnazjum lub liceum. Proszę sobie wyobrazić, że we Wrocławiu teatr lalek gra Becketta czy Schulza. I są to naprawdę znakomite przedstawienia. Poza tym chcę pokazać widzom, że Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu jest nie tylko teatrem lalek, ale też aktora. Istotną rolę pełnią w nim przecież i kostiumy, maski, niezwykła scenografia. Gra formą – to wszystko teatr lalek! Po kukłę czy pacynkę sięga się dopiero wówczas, gdy sytuacja sceniczna tego wymaga. podczas festiwali teatralnych. To szalenie ważne, aby Wałbrzych w Polsce i za granicą kojarzył się jako żywy i znaczący ośrodek kultury. A wyobraźmy sobie, jak wspaniale byłoby, gdybyśmy to my mogli zorganizować festiwal teatrów lalek. Niestety, jak wiele teatrów, w swoich dążeniach napotykamy na jeden zasadniczy problem. Finansowy. Dlatego będziemy szukać sponsorów, ludzi dobrej woli, którzy pomogą nam zrealizować te marzenia. Myślę, że mamy im dużo do zaoferowania. Choćby przedstawienia dla pracowników firm i ich rodzin, np. z okazji Mikołaja czy Dnia Dziecka. I tu wskazana byłaby szeroka promocja teatru, także i Wałbrzycha. Moim marzeniem jest też promowanie naszego teatru i miasta Proszę powiedzieć kilka słów o nowym sezonie? Na początku grudnia w naszym teatrze pokażemy „Królową Śniegu” w reżyserii znanego i ce- „Królowa Śniegu” nowa sztuka Trwają próby do nowego spektaklu. Jest to „Królowa Śniegu” w reżyserii Petra Nosalka, ze scenografią Pavla Hubicki. Premiera: 1 grudnia. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Grał Pan również w „Szklanej Górze”, ale ona to przede wszystkim Pana pierwsze „dziecko” jako szefa artystycznego teatru. Widzowie „Lalek” mieli więc okazję Pana poznać, ale proszę jednak o kilka informacji o sobie. Co zobaczymy: Nasz Świat Jako menedżer zdobywałem doświadczenie w amfiteatrze w Kołobrzegu. Ukończyłem Szkołę Teatralną we Wrocławiu, Wydział Lalkarski. Wiedziony ciekawością uczestniczyłem też w wielu festiwalach teatralnych w całej Europie. Pod koniec września tego roku chociażby wyjechałem na festiwal do Bułgarii. Swojemu uczestnictwu w tych przedsięwzięciach zawdzięczam świadomość różnorodności konwencji, stylów, które można prezentować, a nawet łączyć w teatrze. Zrozumiałem, jak wiele interesujących możliwości otwiera się przed twórcami teatralnymi. Poznałem też fantastycznych ludzi, którzy chętnie dzielili się ze mną swoją wiedzą. I to uważam za swój atut jako menedżera teatru. Rozumiem aktorów. Dlatego nawiązuję współpracę z reżyserami, którzy nie tylko tworzą wspaniałe spektakle, ale i starają się, by praca nad nimi była dla aktorów wyzwaniem oraz przyjemnością. Ewa Janiszewska TEATR LALKI I AKTORA W WAŁBRZYCHU 58-300 Wałbrzych ul. M. Buczka 16 4 listopada godz. 12:30 Koziołek Matołek 11 listopada godz. 12:30 Baśń o Rycerzu bez Konia 17 listopada godz. 17:00 spektakl rodzinny za wstęp płacą tylko dorośli W Drodze do Zakazanego Lasu 18 listopada godz. 12:30 Szklana Góra 25 listopada godz. 12:30 Sekretariat i Dyrektor telefon 074 666 73 42 fax 074 666 73 43 Biuro Organizacji Widowni 074 666 73 40 074 666 57 90 Dyrektor Jerzy Karmiński e-mail: [email protected] www.teatrlalek.walbrzych.pl Teatr zastrzega sobie możliwość zmian w repertuarze strona 7 Muzeum w Wałbrzychu MUZEUM W WAŁBRZYCHU Grafika ilustracyjna XVIII – XIX wieku ze zbiorów biblioteki Muzeum opracowanie - Jarosław Graniczny 58-300 Wałbrzych ul. 1 Maja 9 tel./fax: 074 664 60 30 074 664 60 31 e-mail: [email protected] www.muzeum.walbrzych.com.pl Dyrektor: Stanisław Zydlik 16 listopada - 31 grudnia czynne: wtorki – piątki w godz. 10–16 soboty – niedziele w godz. 11–17 Kasa kończy sprzedaż biletów na 30 min. przed zamknięciem Muzeum. wernisaż - 16 listopada, godz. 14:00 W soboty wstęp bezpłatny. ceny biletów: normalny – 4 zł ulgowy – 2 zł Porcelana fabryk dolnośląskich Minerały, skamieniałości i skały Dolnego Śląska Prezentuje bogaty i barwny świat minerałów. Szczególnie interesująca jest kolekcja kwarców pochodzących z masywów granitoidowych Dolnego Śląska oraz chryzoprazów i nefrytów – najsłynniejszych kamieni ozdobnych regionu. Poznać też można historię rozwoju geologicznego Dolnego Śląska utrwaloną w skałach oraz skamieniałościach roślin i zwierząt, zobaczyć lecznicze pastylki „terra sigillata” wytwarzane w XVII i XVIII wieku z glinek wydobywanych w okolicach Strzegomia. strona 8 Ceramika europejska Pokazuje wyroby ceramiczne o wysokich walorach artystycznych z wielu krajów Europy, a szczególnie manufaktur w Miśni, Berlinie, Wiedniu, Sevres. Zasadniczą część zbioru stanowią wyroby wałbrzyskich fabryk – C. Kristera i C. Tielscha, a także innych działających na Dolnym Śląsku w II poł. XIX w. oraz I poł. XX w. – w Jaworzynie Śl., Parowej, Szczawienku, Strzegomiu, Żarach, Zofiówce. Ta wysoko ceniona kolekcja zachwyca różnorodnością form ceramicznych, szeroką gamą barw i efektowną dekoracją. Historia miasta i regionu Pokazuje tylko część bogatych zbiorów obrazujących dzieje Wałbrzycha w różnorodnych formach – ikonograficznej, archiwaliów, dokumentacji współczesności, numizmatyki, kartografii, górnictwa. Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Operacyjnego “Rozwój infrastruktury kultury i szkolnictwa artystycznego oraz wzrost efektywności zarządzania kulturą”. Powstaje koncepcja zagospodarowania Muzeum Przemysłu i Techniki w Wałbrzychu Urząd Miejski pozyskał z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dofinansowanie na realizację zadania pn. „Koncepcja zagospodarowania obiektów i terenu Muzeum w Wałbrzychu - oddziału Muzeum Przemysłu i Techniki”. 200 000 zł pochodzi z Programu Operacyjnego „Rozwój infrastruktury kultury i szkolnictwa artystycznego oraz wzrost efektywności zarządzania kulturą”. Koncepcję przygotuje „Biuro projektowo - inżynierskie „Redan” ze Szczecina. W ramach realizacji zadania przeprowadzone zostaną między innymi badania marketingowe, inwentaryzacja obiektów budowlanych i podziemnych wraz z oceną ich stanu technicznego oraz analizy ekonomiczno - finansowe. Wykonana zostanie również koncepcja zagospodarowania obiektów poprzemysłowych i montaż finansowy. Całkowita wartość zadania wyniesie 302.560 PLN. Koncepcja zostanie opracowana do końca kwietnia 2008 roku. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Muzeum w Wałbrzychu Oby nie po raz ostatni Gościli znani artyści ceramicy i ich dzieła Tradycyjnie już we wrześniu gościli u nas światowej sławy artyści ceramicy. Przyjechali z różnych stron Europy (Grecja, Łotwa, Irlandia, Finlandia, Niemcy, Holandia, Szwecja, Czechy, Polska) oraz z USA, bo kochają to co robią. Dobrze się tu czują, atmosfera jest - jak podkreślają – wspaniała, więc wielu uczestnicy w plenerze już kolejny raz. Międzynarodowe Sympozjum Ceramiki „Porcelana Inaczej” Wał- też byli bardzo zadowoleni. - Jestem bardzo zadowolona. Jak na nasz plener, w tym roku było dużo uczestników – aż 19. Poprzednio spotykaliśmy w gronie średnio czternastoosobowuym. Tworzyliśmy w zaprzyjaźnionych FP „Krzysztof”, FP „Wałbrzych” i po raz pierwszy w fabryce „Argillon” w Jedlinie Zdroju. Otwarta też była dla nas „Karolina” w Jaworzynie Śląskiej, ale koleżanka, która miała tam pracować, nie A. Zamorska (z lewej) i M. Patuszyńska. brzych 2007, już po raz trzydziesty pierwszy, okazało się dużym wydarzeniem artystycznym. Jego owoce mogliśmy oglądać przez cały październik. na wystawie poplenerowej w wałbrzyskim Muzeum. I naprawdę było co oglądać – pod względem różnorodności formy, kolorystyki i tematyki oraz wartości artystycznych. Mówili o tym wernisażowi goście, bywalcy wystaw porcelany artystycznej, którzy niejedno widzieli. Artyści sami przyjechała. Czas plenerowy od 4 do 28 września mieliśmy wypełniony nie tylko pracą artystyczną. W każdy wieczór spotykaliśmy się na wykładach, które prowadzili kolejno nasze koleżanki i koledzy. Weekendy przeznaczaliśmy na wycieczki. Zobaczyłam tu już bardzo wiele miejsc – powiedziała Anna Zamorska, artystka rzeźbiarka i komisarz artystyczny Sympozjum. Dodajmy, że w marcu przyszłego roku wystawa poplenerowa Dzieła ceramików wzbudziły duże zainteresowanie. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 pokazana zostanie w Muzeum Miejskim we Wrocławiu. Późniejsza aukcja pozwoli uzupełnić finanse na wydanie katalogu. Artystyczna prezentacja, na której powiało grozą W połowie września z udziałem uczestników Sympozjum i zaproszonych gości, wśród których byli i artyści z naszego środowiska, odbyła się w Muzeum prezentacja multimedialna poświęcona twórczości Sylvi Hymen z Tenneesse (USA), znanej szeroko w świecie artystce ceramikowi, która mając 90 lat, nadal tworzy, podróżuje i jest w pełni S. Możdżeń - artysta z Wałbrzycha, sił. Prowadziła je Janet Mansfield uczestniczy w plenerach od wielu lat z Australii, prezydent Międzynarodowej Akademii Ceramicznej w przekonana, że to ostatni. Chciałam żeby tu byli - mówiła WIK–owi Genewie. Spotkanie było udane, w więk- Anna Zamorska podczas werniszości nie było też problemów ze sażu. Ale wówczas okazało się, że zrozumieniem, jako że wszystko pojawiło się światło w tunelu. Jedna odbywało się w j. angielskim. Miły z młodych rzeźbiarek – Monika nastrój rozkwitał do chwili, kiedy Patuszyńska z Warszawy - postanopani komisarz Anna Zamorska oświadczyła zdecydowanie (w tym miejscu również po polsku), że tegoroczne spotkanie może być ostatnim Międzynarodowym Sympozjum Artystycznym. Dlaczego? – z powodów finansowych. Okazuje się, że artystów ceramików polskich i zagranicznych wspomógł tylko Urząd Miejski w Wałbrzychu (5000 zł). Inne instytucje nie pokwapiły się. – Jestem już zniechęcona i zmęczona ciągłymi problemami finansowymi - powiedziała A. Zamorska. Nic dziwnego, że zrobiło się bardzo niemiło. Po trzydziestu jeden latach miałoby nie być w wiła włączyć się do organizacji dalWałbrzychu plene- szych Sympozjów i znaleźć sposób na zdobycie funduszy. – Tak podorów ceramicznych? bają mi się plenery, że nie mogę naPojawiło się jednak wet wyobrazić sobie, że nie będę już tu mogła przyjeżdżać - powiedziała. światło w tunelu - Starałam się Stanęło na tym, że na początek obie ściągnąć na tego- panie – Anna Zamorska i Monika roczny plener moich Patuszyńska będą przygotowywać wspaniałych przyja- następne Sympozjum. Aldona Biecka ciół, innych znakomiFot. M. Grochowicz tych artystów. Byłam strona 9 Oddział Przemysłu i Techniki Przemysł w Zagłębiu Borysławskim na fotografii do 30 listopada Zagłębie Borysławskie położone na byłych polskich kresach wschodnich, znane było w świecie na przełomie XIX i XX wieku z wydobycia wosku ziemnego, ropy naftowej i gazu ziemnego. Tutaj rozpoczęła się światowa historia przemysłu naftowego i gazu ziemnego. Szczególny rozwój tego przemysłu nastąpił po 1872 r., gdy Zagłębiu czynnych było 12 tysięcy szybów wydobywających ropę naftową i wosk ziemny. W kopalniach tych zatrudniano około 10 500 robotników. Tutaj też uruchomiono pierwszą w świecie podziemną kopalnię wosku ziemnego. W latach 1886 – 1939 wyprodukowano ogółem 2 437 694 cysterny ropy naftowej i około 10 mld Poczet wałbrzyskich górników wystawa stała 4 grudnia 2006 r. - dzień tradycyjnego święta górniczego to początek funkcjonowania stałej wystawy portretów górników wałbrzyskich kopalni. Do każdego dołączona jest informacja zawierająca nie tylko imię i nazwisko, ale również okres w jakim dany górnik pracował i na jakim stanowisku. Oglądamy fotografie górników od lat pięćdziesiątych do 2000 r. Obecnie wystawa to siedemdziesiąt fotografii pochodzących z archiwum Muzeum oraz od osób prywatnych. Z czasem poczet wzbogacać będą kolejne zdjęcia. Władysław Zajęcki Giełda Ko l e kc j o n e r s k a • 17 l i s to p a d a • • godz. 8:00 – 14:00 • do Borysławia doprowadzono linię kolejową. Już po 1873 r. w „Lisia” sztolnia i szyb „Sobótka” Ta ciekawa trasa turystyczna pokazuje zabytkową „Lisią” sztolnię oraz szyb „Sobótka”, wyrobisko pochodzące z XIX w. Głośną „Lisią” sztolnię można zwiedzać na długości 200 metrów. Oglądać też można zrąb szybu „Sobótka” o głębokości 33 m z ekspozycją urządzeń m. in. pochodzących z XIX w. Minerały Dolnego Śląska ze zbiorów Kazimierza Kozakiewicza strona 10 m3 gazu ziemnego, co dawało wówczas 3 miejsce w produkcji światowej. Okres naftowy w Borysławiu trwał do 1939 r., kiedy to nastąpił gwałtowny spadek wydobycia ropy, spowodowany wybuchem wojny, wyczerpaniem się złóż, ich zawodnieniem i spadkiem ciśnienia w otworach. Po polskim zagłębiu naftowym na kresach wschod- nich pozostały wspomnienia. Wystawa prezentuje stare dokumenty, fotografie i pocztówki, które przypominają dziś okres świetności starych kopalń, rafinerii i fabryk w Zagłębiu Borysławskim. Jest ona szczególnie bliska wałbrzyszanom, którzy z tamtych terenów przyjechali do naszego miasta i tutaj pozostali, na pewno ich dzieciom oraz wnukom, tutaj urodzonym i wychowanym. Dodajmy, że aktywny udział w organizowaniu wystawy miało Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej. Wśród eksponatów jest niemało pamiątek rodzinnych jego członków. ODDZIAŁ MUZEUM PRZEMYSŁU I TECHNIKI 58-304 Wałbrzych ul. Wysockiego 28 tel./fax: 074 664 60 35 telefon: 074 664 60 33 074664 60 34 Kierownik oddziału: Kazimierz Szewczyk Trasa turystyczna w zabytkowej kopalni węgla kamiennego „Julia” Zwiedzanie od wtorku do soboty w godz. 9.00-15.00 Wejście z przewodnikiem o godz. 9.00, 11.00, 13.00 Trasa nieprzygotowana dla osób niepełnosprawnych. • 500-letnią historię i tradycje górnicze na Ziemi Wałbrzyskiej • kompleks architektoniczno-przemysłowy kopalni z połowy XIX w. • stałą ekspozycję elektrycznych maszyn wyciągowych z 1911 r. • sztolnię „Julia” wyposażoną w górnicze maszyny i urządzenia • stałą ekspozycję łaźni górniczej z 1915 r. • eksponaty ze wszystkich dziedzin górnictwa węglowego, najstarsze z 1739 r. • fragment XVIII - wiecznej „Lisiej” sztolni Udostępnia: • archiwalne filmy o tematyce górniczej i zbiory biblioteki górniczej z zakresu górnictwa Grupy zorganizowane proszone są o wcześniejszą rezerwację telefoniczną. Dla grup zagranicznych istnieje możliwość zaangażowania tłumaczy za dodatkową opłatą. Czas zwiedzania: 1,5 godz. Ceny biletów: normalny - 6 zł, ulgowy - 3 zł Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Filharmonia Sudecka godz. 19:00 2 listopada onii a Filharm Sala koncertow niczny Koncert Symfo siąca Rewelacja Mie a ymfoniczn Orkiestra S j ii Sudeckie Filharmon t lski - dyrygen Dariusz Miku n – fortepia Justus Frantz Program: ven L. van Beetho no epia wy Es V Koncert fort sarski – dur op.73 Ce ven ho et Be L. van l op.67 ol –m c a ni fo V Sym 23 listopada godz. 19:00 Sala koncertowa Filharmonii Koncert Symfoniczny Wałbrzyscy Soliści Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej Toni Scholl – dyrygent Olaf Futyma – flet Cezary Futyma – obój Dariusz Futyma – klarnet Program: obój i orkiestrę I. Moscheles – Concertino na flet, klarnet i orkiestrę na czne tane dia W. Lutosławski – Prelu G. Bizet – Symfonia C - dur Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 9 listopada go dz. 19:00 Sala koncertow a Filharmonii Koncert nadz w yczajny VIP Z BATUTĄ Orkiestra S ymfoniczn a Filharmon ii Sudeckie j Dariusz Mikul ski – dyrygen t Prominenci do lnośląskiej scen y politycznej i gospodarczej Jesiennie, nie znaczy melancholijnie Listopadowe koncerty z pewnością odsuną od nas wszelkie zmartwienia i troski, a wbrew aurze wprowadzą radosny, ciepły i rodzinny nastrój. Zaczniemy klasycznie, od wielkiego L. van Beethovena i jego dwóch monumentalnych dzieł – uwielbianej przez słuchaczy V Symfonii c – moll op. 67 i potężnego V Koncertu fortepianowego Es – dur zwanego Cesarskim (na koncert zapraszamy 2 listopada o godz. 19:00). Solistą tego programu będzie wybitny niemiecki pianista Justus Frantz, znany ze wspaniałych interpretacji utworów fortepianowych, a także z propagowania muzyki klasycznej wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Orkiestrę poprowadzi dyrektor Dariusz Mikulski. Ostatni koncert w listopadzie będzie nie tylko kolejnym z cyklu Wałbrzyscy Soliści, ale jedynym i niepowtarzalnym wieczorem, na 58-300 Wałbrzych ul. Słowackiego 4 e-mail: [email protected] www.filharmonia-sudecka.pl którym zaprezentuje się wałbrzyskim melomanom muzyczna rodzina. Bracia Futymowie – Olaf, Cezary i Dariusz postanowili zagrać dla Państwa solo i w duecie 23 listopada o godz. 19:00, towarzyszyć im będą koleżanki oraz koledzy z zespołu orkiestry pod batutą Toniego Scholla. Jeden z koncertów listopadowych celowo zostawiłam na koniec, mimo, że odbędzie się 9 listopada też o godz. 19:00. Po raz pierwszy dyrektor Mikulski powierzy batutę dyrygencką ważnym osobistościom, znanym ze sceny politycznej i gospodarczej, gdzie świetnie dają sobie radę z wszelkimi pułapkami. Zobaczymy, czy równie dobrze poradzą sobie z kilkudziesięcioosobowym zespołem artystów, z których każdy to wrażliwy indywidualista. Więcej szczegółów nie mogę zdradzić, ale z pewnością takiego koncertu nie można opuścić! Krystyna Swoboda sekretariat 074 842 32 87 biuro koncertowe 074 842 28 93 dział audycji szkolnych i przedszkolnych 074 842 64 09 Dyrektor: dr Dariusz Mikulski strona 11 Nasze prezentacje Janusz Grzyb Skarga Eneasza Labirynt Na kogo wypadnie na tego bęc Odysie dlaczego pozwoliłeś mi zbiec z garstką płochych kobiet i mężczyzn udających bohaterów? Jaki bóg cię zaślepił? Jaka kobieta odebrała rozum? Niech skona to Odysie co umierać zaczęło! (Ha — a tak zostałeś pośmiewiskiem łysawych alfonsów co twierdzą że Penelopa nie czekała a ślepy aojdos zabawił się z tobą od Ilionu po Słupy Herkulesa) Hera była konsekwentna ale samotna wśród bogów Odysie przecież wiesz że szczury pierwsze opuszczają tonący okręt w poszukiwaniu miejsca gdzie by się pienić a potem Rzym Odysie i jego rynsztoki nie tylko w Europie Jestem zmęczona Moje różowe ciało czeka jesieni Jestem tylko bardzo zmęczona tą ciągłą krzątaniną wśród korzeni nieregularnych brył krzemienia i szczątków butwiejących liści tą niekończącą się powodzią tym drążeniem korytarzy donikąd nieustannym przeżuwaniem piasku tępym snem w grudzie i ucieczką I tym strachem przed kuszącym narzędziem w rękach zasmarkanego boga w krótkich spodniach Bóg tutaj mówi w prostym choć niezrozumiałym narzeczu przypominającym raczej szum wentylatora a nie — jak twierdzą — słodką mowę ogrodów czy gwałtowny język burzy Soliloąuium Krajobrazy popielatych ścian zawsze przeludnione Posłuchaj przecież możesz to zrobić nie tylko dla mnie Tak daleko odszedłeś od siebie że straciłeś z oczu ale i ta perspektywa okazała się błędna Pod oknami przechadza się milcząco znajomy skądinąd Józef K. — po śmierci która była niewątpliwie wstrząsającym przeżyciem zaczął pić i zszedł na psy Post awangardowy wiersz o entropii Wchodzę w sen głębiej z nocy w noc obrazy bardziej kruche i widmowe Więc na początek zrzuć tę koronę i postaw przed trybunałem mózgu o którym wiesz że ostatniej cyfry w porządku nie napisze a zobaczysz co zostanie garść patyków albo ku twemu przerażeniu kiść majowego bzu To o czym mówimy świat nie jest wcale takie złe jak byśmy tego chcieli Słońce zaszłe bielmem prószy spod sufitu zmęczone światło Metalowe łóżka — jedyna flora tego pomieszczenia — wyrastają na niewielką wysokość wprost z betonowej podłogi A ta najsłodsza niebieska akuszerka z okruchem snu w kąciku oka i lśniącym bąbelkiem śliny w lekko rozchylonych wargach co w nogach wdzięcznie przycupnęła naprawia w przerwach białe koszule o nieprzyzwoicie długich rękawach ,, ,, Wiersze - œwiadectwo wielkiego talentu poetyckiego A Widać istnieje ta radosna wiedza że to wszystko jakoś samo się ułoży utorem prezentowanych dzisiaj wierszy jest nieżyjący od 25 lat wałbrzyski poeta Janusz Grzyb. Zaczerpnąłem je z tomiku pt. „Wiersze,” który ,dzięki staraniom córki poety oraz przy dużej życzliwości i pomocy dyrektora Biblioteki pod Atlantami Cezarego Kasiborskiego, ukaże się w grudniu br. Nie ukrywam, że do poezji Grzyba mam stosunek bardzo osobisty. Był bowiem strona 12 moim serdecznym przyjacielem, inspiratorem wielu moich poczynań poetyckich i adwersarzem w dyskusjach o roli, kształcie i znaczeniu metafory. Jest to poezja wyrastająca z egzystencjalnego niepokoju, nasycona filozoficznym pytaniem o sens istnienia i rolę jednostki, już nie w świecie tylko, ale w ogromie wszechświata. To zestaw obrazów ilustrujących lęki powszednie człowieka wrażliwego, ale nade wszystko myślącego. To również świadectwo wielkiego talentu poetyckiego, który przerwała przedwczesna śmierć. Można mówić o swoistej ironii, bowiem to śmierć, jako determinant ludzkiej egzystencji rodzący pytania i lęki, była tematem wielu liryków Janusza. Pozostała po nim spuścizna nie jest zbyt obfita, ale jej wartość nie podlega dyskusji. Krzysztof Kobielec Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Nasze prezentacje Adam Wolańczyk O Adamie Wolańczyku, nestorze wałbrzyskiej sceny, pisano wielokrotnie, bowiem nasz Teatr Dramatyczny zawdzięcza mu wiele znakomitych kreacji aktorskich. Stworzył też kilka interesujących ról filmowych, chętnie występuje z recytacjami na różnych uroczystościach, a bywalcy wernisażowych fet często spotykają go w galeriach, jak cyfrową kamerą dokumentuje te artystyczne wydarzenia. Sam bohater przez wiele lat zamieszczał w dolnośląskiej prasie zdjęcia swojego autorstwa, przedstawiające aktorów i zakulisowe scenki z życia teatralnego, a w WIK-u przez czas jakiś prezentował ciekawe bytkowych świątyń greckokatolickich. Przykładem jest prezentowany tu krajobraz z Radruża, z drewnianą, utrzymaną w stylu bojkowskim cerkiewką p.w. św. Mikołaja Cudotwórcy. Ten niewielki obrazek wykonany został w technice mieszanej (akwarela, gwasz, flamaster). Autor bardzo trafnie uchwycił nastrój jakby trochę zapomnianego, ale urokliwego zakątka, ukazując obiekt architektoniczny w szerszym planie, z rachitycznym płotkiem z przodu, okalającym ukraiński cmentarzyk oraz starymi drzewami ocieniającymi budynek i dalekimi wzgórzami. Szkicowość rysunku i swoboda miejsca w Wałbrzychu uatrakcyjniając je swoimi przepisami na smakowite nalewki. Dał się też poznać czytelnikom naszego miesięcznika jako autor interesujących wierszy. Wśród licznych pasji i talentów Pana Adama jest wszakże jeszcze jedno hobby warte zauważenia: malarstwo. Urodzony w Cieszanowie, od dzieciństwa uległ fascynacji tamtejszą architekturą cerkiewną i sztuką ikony. Fascynacja owa znalazła wyraz w pisanych przez Pana Adama ikonach i malowanych różnymi technikami pejzażach z motywami za- kładzenia plam barwnych w oranżowo-zielonej tonacji bardzo ożywia dzieło i świadczy o dużej wrażliwości plastycznej twórcy. Ciesząc się od wielu lat przyjaźnią Adama Wolańczyka, korzystam ze sposobności, by powiedzieć: Adasiu, podziwiam Twą twórczą i społeczną aktywność, która dla wielu wałbrzyszan może być wzorem do naśladowania i życzę Ci wielu jeszcze sukcesów artystycznych. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Paweł Jach strona 13 Marek Stadnicki Pośród licznych zjawisk kulturowych, społecznych a nawet socjologicznych nowożytnej Europy – w tej mierze także Wałbrzycha - niewątpliwym fenomenem, który do dziś budzi niesłabnące emocje, jest ruch wolnomularski, zwany potocznie masonerią. Rewolucji Francuskiej. Istniały jeszcze dwa miejsca: na Białym Kamieniu i Starym Zdroju, służące do kultywowania tradycji, która znana była już tylko nielicznym. O ile tamte kamienice - dziś już pozbawione charakterystycznych insygniów pełnego wtajemniczenia – niczym się nie wyróżniają z szeregu innych, to wożytnej myśli europejskiej, niekiedy zapominanej na całe wieki lecz niezmiennie obowiązującej do dziś. Heroldem „liczby czystej”, proporcji, harmonii i Piękna tak w architekturze jaki i proporcjach ciała ludzkiego - tej zgodności pomiędzy duszą człowieka a Duszą Świata – i następcą Feniksa z Metapontu mnianych znaczeniach. Jednakże podstawą była wiedza przekazywana w Tajemnicy, której zasada pozostawała niezmienna od czasów Ligi Krotońskiej. W tej tajemnicy zawierała się „prawda objawiona o Liczbie, której działaniem można było stworzyć Boga przez rzemieślnika i artystę”. Liczba ta o swej Pentagram, templariusze i ońskiej - obecnie Szkoły Muz Budynek dawnej Loży Mas Przedwojenny Wałbrzych, jak większość miast pruskich, z racji swego uprzemysłowienia i posiadania licznej grupy ludzi zamożnych „poddał” się także wpływom tej ideologii, która podbudowana legendą, domysłami i starożytnym rodowodem funkcjonowała w zawieszeniu pomiędzy mitem a prawdą. Loża, która powstała przy ul. Moniuszki podlegała swej Loży - matce „Herkules”, która z kolei była filią klasycznej Johannes Bruderscha. Znalazła swą siedzibę w budynku, który mieści obecnie Szkolę Muzyczną. Nie była to jednak jedyna siedziba – tej pozującej już w XIX wieku na „związek tajemny i hermetyczny” – ponadnarodowej organizacji szerzącej niegdyś ideały architektury doskonałej i wartości wypisanych na m.in. sztandarze strona 14 ycznej budynek znajdujący się w centrum miasta zasługuje na uwagę swoją artykulacją architektoniczną, mającą odniesienia do Struktury Kosmosu. Klasycystyczna szata elewacji, podział horyzontalny i wertykalny to bezpośrednie „cytaty” z Kanonów Zasad. Owe podporządkowanie się sztuce greckiej i rzymskiej oraz klasycznemu „złotemu cięciu” ma bezpośredni związek z doskonałą wiedzą zleceniodawców z tego specyficznego środowiska. By zrozumieć praprzyczyny i właściwie docenić ewolucję myśli zawartej w „zwykłej architekturze Szkoły Muzycznej w Wałbrzychu” cofnijmy się do czasów estetyki „pitagorejskiej”. Mistrz z Samos, głoszący o wielkiej Harmonii Kosmosu, wykładający nowatorsko zasady „Złotego Cięcia” geometrycznie ucieleśnionego w pentagramie, był ojcem rozwoju całej no- został, niejako naturalnie, „czystej lodowatej mistyce” i sam Platon. Wówczas to węgielnica masońska (pitagopowstały pierwsze skody- rejski „kąt prawości”) tworzyły fikowane zasady „tajemnic podwaliny obecnego świata. matematyki i Geometrii Ta wiedza, samoświadomość Świata”, przekładające się i odium tajemnicy otaczające w proporcjach liczbowych działania matematyczne dała na korespondencję po- poczucie wyższości Mistrzom, między sferami ludzkimi dostępującym w misteriach i boskimi w obrębie Panp- owego poznania. Hermetyzm syche. Powstała specyficz- tego oświecenia obwarowany na, tajemnicza i niezwykle ścisłymi zasadami, z których pociągająca metafizyka najistotniejszą było zachowaLiczb, której doktryna ob- nie tajemnicy, stworzył tą całą warowana rytuałami i atmosferę wokół wolnomularnakazami milczenia o za- stwa, które w istocie do końca chowaniu tajemnic przez XVII wieku zasadzało się li „magów, matematyków i tylko na działaniach czysto argeometrów” oświetliła potężnym chitektonicznych. Gdy dziś miblaskiem w kolejnych stuleciach jamy fasadę dawnej wałbrzyskiej architekturę Rzymu, Jerozolimy i Loży masońskiej, mało już kto wczesnośredniowiecznej Europy. dostrzega zawartą w niej wiedzę Zasada konstrukcji i wiedza o „geo- będącą w istocie wypadkową metrii fundamentalnej Wielkiego rozwoju ludzkości. Ładziciela” szerzyła się dość skomplikowanymi drogami, docierając do strzech budowlanych m.in. za pośrednictwem geometrów arabskich zatrudnianych przez Karolingów, templariuszy a nawet różokrzyżowców i Kabałę (Agryppa). Początki zrzeszeń murarskich wznoszących pierwsze katedry, to splot nawarstwiających się przez wieki legend, historii, których nie weryfikowano, Budowniczowie świątyni Salomona - wielka symboli o zapo- trójca - obraz z Loży Drezdeńskiej Kolejny „masonik” będący jednak importem na Ziemi Wałbrzyskiej to wiszący w Muzeum XIX-wieczny obraz, zatytułowany nieco niefortunnie „Budowniczowie katedry”. Ów dysonans pomiędzy tytułem a treścią wynika z tego, że już pierwszy ogląd skłania nas do symbol, semantyka, semiotyka, ikona - to znaczenia, dyscypliny, które pomagają we właściwym odczytywaniu i dekodowaniu rzeczy, spraw i obrazów. Często znajomość takiej deszyfracji Tej rzeczy służy pełniejszemu życiu, bo jak mówił boski Leonardo „...pomimo wzroku sokoła - nie zobaczymy zbyt wiele, patrząc …masoneria tego, by przypisać owe dzieło pracowni realizującej ściśle określone zlecenie dla dość specyficznego kręgu. Jakie to zlecenie, kim byli zamawiający i jakie mieli motywy by zawrzeć takie właśnie przedstawienie na dużym brycie płótna? Wszyscy wiemy, że autonomiczne byty jakim są wszystkie artefakty przemawiają do nas swym zakodowanym językiem. Jak czytać obrazy, jak je oglądać, tak by „historia płynąca z wnętrza wykadrowanej rzeczywistości była zrozumiała”? Pytanie to, zaczęto zadawać w czasach gdy sztuka wypełniła autonomiczne tereny należące do wiary. Wówczas to „iluminacje przeżycia duchowego” powoli zaczęły się przekształcać z rzeczywistej sztuki przedstawieniowej w sztukę abstrakcyjną i znaczeniową. Ikonologia, ikonografia, emblematyka, znak, Trójca masońska z Loży Praskiej na coś ze zbyt bliska” Kompozycję obrazu budują trzy stojące postacie, których wystudiowane sylwetki, drapowane maObraz z wałbrzysk iego Muzeum terie ubiorów, a i przyjęte względem siebie pozycje oraz jako powtórnie wpisane w obie gesty jednoznacznie stanowią, iż skrajne postacie, zwiększają nie jest to li tylko zbiorczy por- napięcie i dynamikę, tej zdawać tret tych osób. Wskazują na to i by się mogło, statycznej sceny. kolejne „rekwizyty” rozegrane na Stojący mężczyźni są odwróceni pierwszym planie. Są nimi leżące plecami do niknącej w mroku na stole narzędzia murarskie a sylwety budowli sakralnej, której zarazem symboliczne insygnia wnętrze, o ściemniałej struktuniezawisłej Bauhűtte: węgielnica rze, jawi się ścianami, z których (kątownik) i cyrkiel. Zadziwiają- złuszczają się, niczym chorobowe ce jest także to, że nie zauważono liszaje, płaty starego tynku. Jest to dotychczas powtórzenia tych niejako jednoznaczne wskazanie atrybutów wolnomularskich w na zawarte w regulaminie loży pozach stojących postaci. Męż- twierdzenie o starej budowli z czyzna znajdujący się pośrodku przebrzmiałą ideologią. (…) sceny (Mistrz) w swej posturze, O tej specyficznej prezenudrapowaniu wierzchniego nakry- tacji – w konwencji hierarchii cia, węźle wiązanym na „ósemkę” ważności członków loży – za(znak nieskończoności łączący się świadczają zdjęcia, które często z siłami Kosmosu) służyły jako wzorzec, według przypomina formę którego powstawały tego typu ostrosłupa. Jednakże płótna. Dekorowały one tajembardziej zdaje się być ne gabinety Mistrzów tzw. Lóż uzasadnione twier- symbolicznych czy to św. Jana dzenie, iż w jego czy Adona - Hirama infiltrujące postaci powtórzony także teren Śląska, w tym Wałzostał kształt leżą- brzycha. Były one trójstopniowe cego na stole cyrkla i to z tych trzech kręgów wtajem(odwróconego V). niczenia reprezentatywnie przedCyrkla, ponieważ stawiano: Mistrza (Wielebnego), stojące po jego bo- Czeladnika (Geometrę) i Ucznia kach dwie postacie (kamieniarza)(…). w odchyleniu na Wolnomularstwo – to w boki, przybrały - w naszym rozumieniu - powstało opozycji do central- w początkach XVIII wieku jako nej postaci - kształt ruch czysto spekulatywny przejleżącej węgielnicy. mujący większość symboli i zasad Te diagonale nie- od działających bractw rzemieśl- niczych. Owe ponadnarodowe stowarzyszenia, wkraczające na tereny dotychczas zarezerwowane dla polityki króla i papieża, niepokoiły władze państwowe i kościół katolicki co jeszcze bardziej skłaniało je do sekretnego działania. Loże, tajemne pokoje, miejsca spotkań obwarowane były rytuałem wielostopniowych haseł, także samo wyposażenie owych „świątyń” było „zapisem tajemnicy zastrzeżonej dla najbardziej wtajemniczonych”. Tak było i z malarstwem, które laikowi jawiło się jako nic nie mówiący pejzaż z Dwiema Kolumnami (wł. Jakin i Boaz), czy scena z budowniczymi Świątyni Salomona. Owa Tajemnica, kod i symbol - znany nielicznym pomagał i pozwalał na właściwe funkcjonowanie i dotarcie do określonych sfer (…). Z upływem Czasu symbolika stawała się mało klarowna i niezrozumiała. Imaginowane portrety stały się jedynie „dobrej klasy malarskimi przedstawieniami godnymi sal muzealnych”. My już nie zastanawiamy się nad tym, skąd we wszechświecie tyle rytmicznej doskonałości, skąd pochodzi Logos (Liczba, Rozum i Słowo). Fot. M.Stadnicki strona 15 Nasze prezentacje Monika Pałka Tym razem Szanownym Czytelnikom mam przyjemność przedstawić artystkę, która na polu sztuki, choć jest młodego wieku, ma spore doświadczenie. Dyplom magistra uzyskała w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, z zakresu architektury wnętrz w Pracowni Projektowania Wnętrz Wystawienniczych prof. Z. Łosińskiego. Ma w swoim dorobku wystawy w kraju i za granicą. Głównym obszarem, w jakim się porusza jest instalacja, tkanina i design. Monika fotografii używała do celów dokumentacyjnych, poznała wprawdzie tajniki ciemni, ale nie traktowała medium jako swojego pola ekspresji. Inaczej mówiąc nie robiła zdjęć w sposób różniący się zbytnio od ogólnie przyjętego i wszystkim nam doskonale znanego. strona 16 Tak było aż do momentu, gdy została zaproszona na wystawę… fotografii. Był to projekt, w którym kilkoro twórców zrobiło prace na określony temat, tym razem był to „Światłoczułość”. - Zostałam zaproszona do współpracy, choć myślę, że powodem była moja praca z dziedziny instalacji. Mogłam spokojnie ją dać na wystawę, ale pomyślałam, że to może być powód by doświadczyć czegoś nowego. Praca nad fotografiami do wystawy trwała prawie miesiąc. Efektem jest zestaw, który - moim zdaniem - bardzo trafnie odpowiada na postawione hasło. Co więcej, są to fotografie intrygujące, bardzo plastyczne, zdradzające niezwykłą wrażliwość i pomysłowość autorki. Choćby ta prezentowana. Proszę się jej wnikliwie przypatrzeć. Zamknięta kompozycja, ostrość idealnie ustawiana na najważniejszy element obrazu, subtelna gra światła. A co jest na fotografii? Czy poza wrażeniem jesteśmy w stanie konkretnie to określić? Proponuję konkurs, kto prześle na adres redakcji prawidłową odpowiedź otrzyma nagrodę. Tych z Państwa, którzy wolą oglądać oryginał zapraszam do Biblioteki pod Atlantami. - Fotografia jest teraz popularna, każdy chce i robi zdjęcia. Uważam, że jest to dziedzina, której trzeba się oddać, gdy czuje się powołanie. Wtedy dopiero powstają niesamowite dzieła. Zgadzam się w całej rozciągłości z tym twierdzeniem, dodam tylko, że czasami zdarzają się takie nietypowe przypadki, jak nasza bohaterka. Można nawet pójść nieco dalej – każdemu, kto robi zdjęcia, kiedyś wyjdzie choć jedno dobre. Czy oznacza to, że każdy z nas jest fotografem? Monika Pałka jest na pewno osobą bardzo otwartą na otaczającą ją rzeczywistość. Nie boi się stanąć wobec nowych wyzwań. To jest przydatne w życiu, jak i w świecie sztuki, który dziś nie trzyma się sztywno ram konkretnej dziedziny. Posługiwanie się kilkoma stylami w procesie tworzenia daje artyście większą możliwość ekspresji. Czy był to epizod, czy będą kolejne realizacje, pokaże czas. Bez wątpienia jednak, powstały piękne fotografie, a także sama artystka została wzbogacona o nowe, myślę, przyjemne doświadczenie. Może nieco surrealistyczne, ale jestem pewien, że będzie ono miało swoje kolejne wcielenia. Może już w innym medium. Paweł Sokołowski Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 BWA „Zamek Książ” Rekonstrukcja tożsamości Andrzej Dudek - Dürer Fotografia, grafika, video prace z lat 1965-2005 20 października - 24 listopada Autorska wystawa wrocławskiego artysty, który wierzy w reinkarnację i uważa się za wcielenie Albrechta Dürera. Dudek - Dürer jest przykładem na wskroś nowoczesnego artysty czerpiącego ze sztuki dawnej. Jego metafizyczny związek z geniuszem renesansu, Albrechtem Dürerem, ma swój początek w medytacji. Wyraża się on m.in. w tworzeniu collage’y z wkomponowanymi fragmentami reprodukcji prac Dürera oraz dzia- łaniami konceptualnymi takimi jak „Happening w 501 rocznicę urodzin Albrechta Dürera”. Performer, artysta sztuki mediów, kompozytor i muzyk, ponadto zajmuje się instalacją, video, grafiką, malarstwem, fotografią, rzeźbą, environment, budową instrumentów metafizycznych, działalnością metafizyczno - telepatyczną, antypoezją oraz innymi formami realizacji i wypowiedzi artystycznej. Od 1969 r. realizuje nieustającą akcję sztuki-życia – life performance Sztuka Butów - Sztuka Spodni - Sztuka Andrzeja Dudka - Dürera (żywa rzeźba) w Miejscach w których się Pojawia..., nadając miano sztuki czynnościom i przedmiotom codziennego życia. Kosmopolityczny charakter twórczości Dudka odzwierciedlają takie działania jak mail - art, czy meta - trip. W 1979 r. rozpoczął realizację projektów Sztuki Podróży na terenie Polski, następnie Europy Zachodniej, Meksyku, USA, Kanady, Australii, Nowej Zelandii, Singapuru, Korei Południowej, Japonii, prezentując performance, wystawy, instalacje, wykłady, warsztaty, video. Jest inicjatorem i koordynatorem Międzynarodowych Projektów Metafizyczno - Telepatycznych. Jego kompozycje muzyczne, zo- stały wydane między innymi na kasetach i płytach, użyte w autorskich realizacjach video oraz w produkcjach TVP. Wystawie towarzyszą projekcje video wraz z muzyką autorską. Wystawa odbywa się w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Sztuki. Towarzyszy jej wydany wspólnie z innymi instytucjami, obszerny katalog - książka. Poezja wizualna Gerad Finkel (Niemcy) m a l a r s t wo, r ys u n e k , rzeźba 20 października - 24 listopada Wystawa twórczości konceptualnej niemieckiego pro- fesora Szkoły Wyższej artystyczną grafikę pisma u Nauk Stosowanych i prof. Hansa Schmitta, który Sztuki w Hildesheim, wywarł największy wpływ na Holzminden i Göttin- jego twórczość. Na wystawie są gen. Gerard Finkel jako prezentowane dzieła malarskie trzynastolatek pobierał i plakaty, a także przykłady nauki pisma na Aka- niewerbalnego pisma obrazkodemii Sztuk Pięknych wego, przełamującego bariery Nadrenii-Palatyntu w Mogun- kulturowe. cji, tam później studiował Przygotowała Lilianna Kostańska PRZEDSIĘBIORSTWO „ZAMEK KSIĄŻ” SP. Z O.O. 58-306 Wałbrzych ul. Piastów Śląskich 1 centrala: +48 074 66 43 800 [email protected] Prezes: dr Jerzy Tutaj Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Książański Instytut Naukowo-Badawczy +48 074 66 43 871 [email protected] centrum Europejskie +48 074 66 43 871 [email protected] WAŁBRZYSKA GALERIA SZTUKI BWA „ZAMEK KSIĄŻ” 58-306 Wałbrzych ul. Piastów Śląskich 1 telefon: 074 840 58 09 074 665 62 62 e-mail: [email protected] www.bwa.wao.pl Dyrektor: Alicja Młodecka . 11:00 - godz wieku a d a p II 6 listo udzie I cja - L n e r e f kon . 12:00 - godz z powiatu a d a p o 16 list czycieli dla nau go a j c n e yskie Konfer wałbrz strona 17 „Biblioteka pod Atlantami” Galeria pod Atlantami G a l e r i a K s i ą ż k i czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16) Galeria Książki Ilustrowane Soplicowo czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16) GALERIA „ATRIUM” Wystawa wszystkich ilustrowanych wydań „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza BIBLIOTEKA DLA NAJMŁODSZYCH czynna: pon. - pt. (9 -17), sob. (9 - 15) BIBLIOTEKA DLA MŁODZIEŻY 7 września - 10 listopada czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) CZYTELNIA NAUKOWA czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) CZYTELNIA CZASOPISM czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. 10 - 15) PRACOWNIA REGIONALNA czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15) WYPOŻYCZALNIA GŁÓWNA czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) DZIAŁ ZBIORÓW AUDIOWIZUALNYCH W pierwszych wydaniach arcydzieła Mickiewicza nie było ilustracji. Trochę ozdobników ze sztanc drukarskich, medalion autora na okładce... I to wszystko. Pierwodruk też można oglądać na wystawie. Obok niego faksymile rękopisu, który też czasem bywa używany jako swoista ilustracja. Najważniejszym elementem jednak są ilustrowane wydania czynny: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15) ODDZIAŁ ZBIORÓW DLA NIEWIDOMYCH POWIATOWA I MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA „BIBLIOTEKA POD ATLANTAMI” W WAŁBRZYCHU J. Stanny Pokój Pamięci Poety Stała ekspozycja poświęcona pamięci i dokonaniom twórczym Mariana Jachimowicza. strona 18 stów. W ilustrowanych wydaniach każda z ksiąg wyposażona jest w jedną, dwie ilustracje. Tu mamy okazję oglądać liczne sceny z każdej księgi. Wygląda to mniej więcej tak, jakby wydać „Pana Tadeusza” ze wszystkimi ilustracjami, które powstały w przeszłości. Na wystawie znalazła się również wydana ostatnio elektroniczna edycja rękopisu „Pana Tadeusza”, zilustrowana m.in. zdjęciami i fragmentami filmu Andrzeja Wajdy. Pamiątki z Borysławia, Drohobycza, Lwowa i okolic czynny: pon.– pt. (11 - 17) 58-300 Wałbrzych, Rynek 9 telefon 074 664 99 21 074 664 96 22 074 664 96 65 faks 074 664 87 05 e-mail [email protected] dyrektor Cezary Kasiborski czynna pon.–pt. 9:00–18:00 sob. 9:00 – 15:00 „Pana Tadeusza” – warto podkreślić – wszystkie tego rodzaju edycje. Zwykle tego typu pokaz jest zorganizowany według klucza chronologicznego. Na wystawie wałbrzyskiej kluczem są jednak poszczególne księgi, które są na planszach zilustrowane serią scen autorstwa różnych autorów – dawnych i współczesnych. Można dzięki temu porównywać sposób rozwiązywania tych samych scen przez różniących się stylem arty- Na wystawę składają się zestawy prac, których tematem wspólnym jest relacja fenomenu światła oraz medium fotografii. W postaci fotografii czystej [fotogramy, luksogramy] – zapisów, śladów obecności światła naturalnego i technicznego oraz w postaci fotografii inscenizowanej, gdy elementem kreacji rzeczywistości jest użyte światło. Wystawa stanowi trzecią odsłonę, realizowaną w ramach projektu Kopalnia Obrazu. Autorzy wystawy Światłoczułość to m.in.: Jarosław Michalak, Janusz Musiał, Tomasz Dobiszewski, Tomasz Sidor. Kopalnia Obrazu to kolektywny projekt, w skład którego wchodzą osoby wypowiadające się za pośrednictwem medium fotografii oraz jej intermedialnych okolic. Ta przygotowywana nowa wystawa przedstawi fotografie, dokumenty, przedmioty, książki przywiezione do Wałbrzycha przez repatriantów z tamtych stron w 1945 r. Wystawa będzie oparta o zbiory G a l e r i a p o d prywatne mieszkańców Wałbrzycha zrzeszonych w Stowarzyszeniu Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej i Towarzystwie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz osób niezrzeszonych. A t l a n t a m i Światłoczułość Wystawa zbiorowa fotografii w ramach projektu Kopalnia Obrazu 27 września - 11 listopada Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 „Biblioteka pod Atlantami” / Muzeum Gross-Rosen G a l e r i a p o d A t l a n t a m i I Triennale Fotografii Wałbrzyskiej pod patronatem prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego Wystawa zbiorowa fotografii P. Woźnia k z J. Daniela k A. Grudzień Nowość wydawnicza 58-152 Goczałków ul. Ofiar Gross-Rosen 26 Rogoźnica telefon: 074 855 90 07 Dyrekcja i pracownie naukowo-badawcze 58-304 Wałbrzych ul. Szarych Szeregów 9 telefon: 074 846 45 66 074 842 15 80 tel./fax: 074 842 15 94 e-mail: [email protected] www.gross-rosen.pl Dyrektor: Janusz Barszcz czynne: 1.05 - 30.10 w godz. 8:00 – 19:00 1.11 - 30.04 w godz. 8:00 – 16:00 W ofercie wydawniczej Muzeum znalazła się nowa publikacja popularyzująca wiedzę o historii obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Jej tytuł - „KL Gross-Rosen hitlerowski obóz koncentracyjny na Dolnym Śląsku 1940-1945”. Praca napisana przez profesora Uniwersytetu Wrocławskiego Alfreda Koniecznego jest kompendium wiedzy na temat obozu koncentracyjnego funkcjonującego w czasie drugiej wojny światowej we wsi Gross - Rosen. Tekst ilustrują dokumenty i fotografie z okresu działalności obozu. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 ców. W innych zaś zupełnie zanika ślad fotograficznego dokumentu na rzecz obrazowania własnych emocji i przeżyć oraz budowania w obrazie intrygujących opowieści. Interesującym elementem I Triennale Fotografii Wałbrzyskiej jest bez wątpienia wielopokoleniowy skład autorski, gdzie obok uznanych już twórców, z wieloletnim stażem, prezentować się będą także osoby młode, rozpoczynające swą przygodę z Fotografią i mające już pewne sukcesy w tej dziedzinie. Ten skład autorski niezmiernie cieszy, gdyż świadczy o pewnej kontynuacji w wałbrzyskim środowisku fotograficznym, o coraz lepszej jego integracji. Planowany zatem katalog wystawy, będzie swego rodzaju dokumentem stanu emocjonalnego i artystycznego zaawansowania tegoż środowiska; Almanachem Fotografii Wałbrzyskiej. I. Zdziebełko K. Karczmar Triennale Fotografii Wałbrzyskiej jest pierwszym od wielu lat przeglądem działalności artystycznej wałbrzyskiego środowiska fotograficznego i będzie niewątpliwie śladem kondycji, w jakiej znajduje się wałbrzyska Fotografia początku XXI wieku. Jest to zatem niezwykła okazja by poznać twórców posługujących się medium Fotografii, zapoznać się ze stosowanymi przez nich stylami, technikami i strategiami artystycznymi. Przegląd zapowiada się niezwykle ciekawie – prace są zróżnicowane, a autorzy prezentują na fotografiach interesujące treści, ubrane w równie ciekawą formę. W pracach wielu autorów pojawiają się wałbrzyskie motywy, będące inspiracją twór- ska A. Kozakow połowa listopada 2007 - połowa stycznia 2008 K. Żarkowski Prawda i pamięć. Zbrodnia katyńska. wrzesień 2007 - styczeń 2008 Ekspozycja z Muzeum w Radogoszczy. Warto ją zobaczyć ze względu na niezwykle bogaty materiał archiwalny i ikonograficzny, dokumentujący historię zbrodni katyńskiej. Można obejrzeć m.in.: oryginalne zdjęcia dokumentujące fakt zawarcia paktu Ribbentrop - Mołotow, fotografie przedstawiające ofiary zbrodni katyńskiej odkryte podczas prac ekshumacyjnych w 1943r. Wystawa zawiera również interesującą prezentację sylwetek ludzi - ofiar, których życie przed wojną związane było z Łodzią i Ziemią Łódzką. strona 19 Wałbrzyski Ośrodek Kultury Wałbrzyski Ośrodek Kultury serdecznie zaprasza do wzięcia udziału w VI edycji ogólnopolskiego konkursu plastycznego pt. „Anioły – muśnięcie skrzydeł 2007”. Konkurs ma charakter otwarty i jest adresowany do wszystkich, którzy chcą wykonać pracę plastyczną tematycznie związaną z motywem przewodnim konkursu: Aniołami - posłańcami nadziei i Dobrej Nowiny. - Zachęcam do czerpania inspiracji twórczych z niezwykłego klimatu Świąt Bożego Narodzenia i życzę, aby „muśnięcie skrzydeł Anioła” przywiodło Was do twórczego skupienia i kreatywności oraz zaowocowało niekonwencjonalnym, oryginalnym ujęciem tematu. Autorzy najpiękniejszych aniołów otrzymają nagrody i dyplomy – mówi dyrektor WOK, Jarosław Buzarewicz. Prace powinny być wykonane na płaszczyźnie, w dowolnej technice (np. malarstwo, rysunek, kolaż, batik, itp.) w Nie wiesz, co zrobić z wolnym czasem? Więcej nie marnuj go! Czym prędzej udaj się do Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury. Bardzo bogata oferta zajęć z pewnością przypadnie każdemu do gustu. Odbywają się one w dwóch obiektach – na Białym Anioły musną skrzydłami taki sposób, aby można było eksponować je w antyramie. Dzieła należy czytelnie opisać, podając: imię i nazwisko autora, wiek, adres szkoły, imię i nazwisko opiekuna artystycznego oraz zabezpieczyć przed zniszczeniem podczas transportu. Termin zgłoszeń upływa 23 listopada 2007 r. Na anioły czekamy pod adresem: Wałbrzyski Ośrodek Kultury, ul. Andersa 185, 58-304 Wałbrzych. Szczegóły pod tel. 074 666 43 61 i na stronie www.wok.walbrzych.pl. Autor Nieznany 16 listopada – godz. 18:00 Wałbrzyski Ośrodek Kultury Wjazd 5 PLN Kolejna muzyczna niespodzianka w Wałbrzychu. Tym razem w WOK wystąpi zespół Autor Nieznany. Zespół działa już od 2001 r. i obecnie gra w składzie: Artur Lechwar (gitara), Darek Rosiński (gitara, wokal), Tomek Młynarczyk (gitara basowa), Michał Sobótko (perkusja). W ciągu tych kilku lat Autor Nieznany zebrał już sporo pozytywnych recenzji. Panowie mogą również pochwalić się koncertami i zaproszeniami do udziału w regionalnych festiwalach i przeglądach. Zespół jest niezwykle dumny ze WOK na co dzień Kamieniu przy ul. Andersa 185 i na Piaskowej Górze przy ul. Broniewskiego 65a. Wałbrzyski Ośrodek Kultury to doskonałe miejsce na sztukę, kulturę, rekreację. Z nami spędzisz wolny czas, rozwiniesz swoje pasje – zaprasza Jarosław Buzarewicz, dyrektor placówki. dla dorosłych: dla dzieci i młodzieży: Kurs tańca towarzy rakt Ant skiego tr Tea Grupa Teatralna Sfi nxjego Dziecięca Grupa Teatralna Chór Ziemi Wałbrzy skiej Studio Fotograficzne Grupa Plastyczna MA tela Pas na tycz Plas L-AMAT Dziecięca Grupa Tenis stołowy Młodzieżowa Grupa Plastyczna Klu b szachowy VA NO Dziecięcy Klub Tańca A Klu EVIT b na Se ecz niora Retro Tan cja ma For Młodzieżowy Klub Tańca: Klub Seniora Złota NAME NO na ecz Tan cja ma For Jesień ca: Tań Młodzieżowy Klub eczna VIVA Tan cja ma For ca: Tań b Klu y Młodzieżow ana W WOK działa Zespół Pieśni i Tańca Salsa początkująca i zaawansow „Wałbrzych”, który poprzez folklor kulBalet tywuje tradycje polskie. Breakdance Taniec DISCO matury, naukę przygotowujące do Studio Piosenki prowadzi: fakultety enco i filmowe. Powstała w ubieek rod Oś rsztaty flem czenie Zespół WOKalny Aperto języków obcych, wa Grupa Medialna zdobywa doświad ska psi rezy jle łbr na a Wa , Nauka gry na gitarze u dy rok glą m ze gły e są turnieje i pr an ow niz . ga bli Or ze . owy szc mi stoł Tenis w TV Da ach różnych rodek na konkurs prezentują nasz oś Szkółka szachowa Szczegółowe informacje na temat zajęć i zapisów pod nr telefonu: 74/666 43 61 – Impresariat Biały Kamień i 74/666 43 54 - Impresariat Piaskowa Góra oraz 74/666 42 60 – Zespół Pieśni i Tańca „Wałbrzych”. WOK zaprasza do częstego odwiedzania strony www.wok.walbrzych.pl. strona 20 swojej pierwszej i już niedługo nie ostatniej płyty pt. „Znane Treści...”. Krążek zawiera 12 utworów, w sumie 48 minut muzyki przekazującej dużo dobrej energii. wszystzaprasza WOK kich fanów mieszanki punku i konwencjonalnego rocka. Do wygrania dwie podwójne wejściówki – szczegóły na stronie www.wok.walbrzych.pl 58-309 Wałbrzych ul. Broniewskiego 65a telefon 074 666 43 54 faks 074 666 43 55 e-mail: [email protected] 58-304 Wałbrzych ul. Andersa 185 telefon 074 666 43 50 e-mail: [email protected] www.wok.walbrzych.pl Dyrektor: Jarosław Buzarewicz Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 WOK / OSK Tańczący ArTuŚ Z pieśnią na ustach 17 listopada – godz. 11.00 Sala Granatowa WOK (ul. Broniewskiego 65a) Finał „WOK&ROLL” Jacek Kowalski Przed nami kolejny etap zmagań młodych artystów w ramach Artystycznego Turnieju Świetlic Środowiskowych ArTuŚ. Odbyły się już dwa konkursy: „Malowidło” i „Wierszowisko”. Teraz dzieci z wałbrzyskich świetlic środowiskowych zmierzą się w turnieju tańca „WOK&ROLL”. - To znakomita okazja do konfrontacji własnych dokonań tanecznych, wyłonienia talentów w dziedzinie tańca oraz integracji dzieci i młodzieży wykazującej uzdolnienia artystyczne – mówi kierownik impresariatu WOK, Joanna Kakuba. Uczestnicy występują w trzech grupach wiekowych: a/ 5-7 lat, b/ 8- 12 lat, c/ 13-16 lat. Uwaga! Konkurs jest skierowany wyłącznie do formacji tanecznych (minimum 3 osoby). Grupy tańczą do muzyki własnej - musi to być rock&roll. Gra nie jest przeznaczona dla ze- społów tańca ludowego i innych zespołów wokalno-instrumentalnych. Maksymalny czas prezentacji formacji: 6 minut. W finale miejskim może brać udział jedna reprezentacja szkoły. Dla laureatów są przewidziane nagrody. Jury przy ocenie weźmie pod uwagę: opracowanie choreograficzne, interpretację i dobór artystycznych form wyrazu, umiejętności techniczne oraz ogólne wrażenie artystyczne. 10 listopada godz. 18:00 WOK przy ul. Broniewskiego 65 a Wstęp wolny W przeddzień Narodowego Święta Niepodległości, w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury odbędzie się koncert pieśni patriotycznohistorycznej w wykonaniu Jacka Kowalskiego. To poeta, bard i tłumacz literatury starofracuskiej. Laureat Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie (1988). Jest znanym wykonawcą własnych piosenek z zespołami Monogramista JK i Klubem Świętego Ludwika. Opublikował kilka tomów poetyckich oraz przekładów, m.in.: Śpiewniczek Sarmacki, Symfonie Dawidowe, Konfederacja barska po Kowalsku, Trubadurzy i truwerzy po polsku, Mały śpiewnik krucjatowy, Na kościółek drewniany w Kicinie. Może również pochwalić się wydaniem kilku płyt: Otruta Markiza, Rycerze Dobrej Opieki, Uwaga kupcy - Jarmark Świąteczny Wyroby związane z tradycją Bożego Narodzenia, kulturą ludową, dzieła twórców ludowych będzie można, podobnie jak w latach ubiegłych, zaprezentować na wałbrzyskim Rynku podczas piątego Jarmarku Świąteczne- go. Preferowany asortyment: stroiki, ozdoby choinkowe, pamiątki, artykuły papiernicze, biżuteria, wyroby ceramiczne, z drewna, wikliny, świeczki, pocztówki, zabawki. Asortyment dopuszczalny: choinkowe artykuły Koncert zespołu „Marianki” z okazji Dnia Niepodległości Miejsce: Restauracja „Maraton” Termin: 10 listopada, godz. 15:00 Ośrodek Społeczno Kulturalny Spółdzielnia Mieszkaniowa „Podzamcze” 58-314 Wałbrzych, Al. Podwale 1 tel.074 66 56 982 [email protected] www.smpodzamcze.com.pl/osk/ Kierownik: Włodzimierz Palusko Rozpoczęcie cyklu turniejów GRND-PRIX w Badmintonie Współorganizatorzy: PSP nr 21 i UKS Olimpijczyk Miejsce: PSP nr 21 - sala sportowa Termin: 10 listopada, godz. 8:00 Otwarte Mistrzostwa Podzamcza w Tenisie Stołowym Miejsce: OSK Termin: 11 listopada, od godz. 10:00 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Zapisy do turnieju: 11 listopada 2007 w godz. od 9:00 do 9:45 w OSK Bieg Niepodległościowy Współorganizatorzy: Wałbrzyski Klub Biegacza Miejsce: ul. Blankowa (Bar u Stasia) Termin: 11 listopada, Start honorowy – godz.12:00 Start ostry - godz.13:00 Zapisy do biegu 11 listopada w godz. od 11:00 do12:00 Koncert z okazji Dnia Niepodległości Miejsce: OSK Termin: 13 listopada, godz. 17:00 Serce i Rozum, Konfederacja barska po Kowalsku, Dwie Sarmacje – koncert Jacka Kaczmarskiego i Jacka Kowalskiego z 19 stycznia 1995 r. J. Kowalski tym razem zaprezentuje się wałbrzyskiej publiczności. WOK zaprasza na koncert. 5 listopada - godz. 17:00 - WOK Piaskowa Góra - „ Święto Niepodległości” wystawę prac plastycznych dzieci oświetleniowe, choinki i akcesoria do ich montażu oraz upiększania. Szczegółowych informacji osobom chcącym wynająć domki handlowe, udziela dział marketingu Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury, tel. 074/666 43 54, 608 449 451, mail: [email protected]. Rozpoczęcie cyklu turniejów GRND-PRIX w tenisie stołowym I Turniej – kat. Open Miejsce: OSK Termin: 12 listopada, godz. 17:00 I Turniej – kat. Szkolna i Gimnazjum Miejsce: PSP nr 21 - forum Termin: 14 listopada, godz. 15:00 Prezentacja multimedialna „Wyprawa na Kilimandżaro” Inauguracyjne spotkanie sekcji turystycznej Miejsce: OSK Termin: 15 listopada, godz. 17:00 strona 21 Ryszard Bełdzikowski Cmentarze specyficzną materialną symboliką i otoczeniem odzwierciedlają dzieje i kulturę społeczności funkcjonujących przeszłości publicznie znani, nasi bliscy, krewni i sąsiedzi, znajomi z pracy i aleje nieznanych nam osób tu spoczywają w otoczeniu ciszy. Te miejsca przypominają o sensie życia i niemieckiej parafii ewangelicko – luterańskiej, która w 1846 r. założyła tu miejsce pochówków. Kompleks cmentarny przy ul. Przemysłowej i Moniuszki jest najbardziej znanym miejscem grzebalnym i też historycznie bardzo interesującym. To miejsce kultywuje wielowiekową tolerancyjną tradycje Osoby tu spoczywające również pozostawiły doniosły wkład w rozwój Wałbrzycha w okresie niemieckiego panowania oraz po 1945 r. Jeśli będziemy bardziej dociekliwi, to odkryjemy tu przodków (dziadków, rodziców, rodzeństwo) postaci bardzo znanych czy wpływowych w różnych sferach działalności Wałbrzyskie wokół nich, które korzystają z nich indywidualnie czasami zbiorowo w ostatniej drodze… Podobne związki historyczne śmierci. W Wałbrzychu mamy 9 czynnych cmentarzy, które są własnością parafii rzymskokatolickich. Również parafia zauważymy na wałbrzyskich nekropoliach. Historia miasta jest tu zapisana na nagrobkach i w innej architektonicznej sztuce. Ludzie z dalekiej i tej bliższej polsko-katolicka od 1946 r. zarządza własnym cmentarzem o pow. 0,86 ha przy ul. Moniuszki. Kościół polsko - katolicki przejął ten cmentarz po strona 22 służenia społeczeństwu miasta, które zawsze było różnorodne religijnie. Około 1820 r. powstał tu cmentarz katolicki, który dzisiaj o pow. 3,25 ha jest własnością parafii Świętych Aniołów Stróżów. Tu spotkamy nagrobek niemieckiego proboszcza tej parafii Diericha, z początku XX wieku. W 1889 r. ufundowano i postawiono pomnik mieszkańcom poległym w wojnie 1866 r. Wałbrzyscy współcześni rzemieślnicy postawili monument w hołdzie ofiarom hitlerowskich obozów koncentracyjnych z urną prochów z Oświęcimia. Na tym kompleksie cmentarnym chyba najbardziej interesujący jest grobowiec Carla Tielscha budowniczego i właściciela miejscowych zakładów porcelany. Ta porcelana do dzisiaj jest wielką atrakcją wszystkich aukcji czy obrotu antykwarycznego. Wśród współczesnych posiadaczy tych wyrobów nadal wywołuje dumę z ich dysponowania. Natomiast miejsce spoczynku twórcy tych galanterii porcelanowych jest, delikatnie określając, zapomniane. W tym kompleksie znajduje się cmentarz żydowski, pozornie na uboczu, o niewielkiej pow. 0, 4 ha. Ta nekropolia, czasami nazywana nowym cmentarzem, w takim kształcie powstała w 1902 r. Wtedy wybudowano tu kaplice pogrzebową o pow. 80 m. Zachowały się tu nagrobki z początku XX wieku interesujące w kształcie i napisach. w zachodniej Europie, USA czy Izraelu. Wiem, że niektórzy przybywają tu do grobów najbliższych bez rozgłosu, w ciszy i zadumie. Na tym niewielkim cmentarzu jest grób Jakuba Baehra rabina w latach 1896 – 1927 pochodzącego z Litwy. W lutym 1933 r. pochowano tu Alfreda Peysera cenionego majstra budowlanego. Hanoch Feigenblatt zmarł 7 czerwca 1945 r. w wieku 18 lat. Nie wiem kim był: więźniem pobliskich licznych obozów pracy czy niemieckim mieszkańcem? Na nagrobku w formie stelli na cokole widnieje napis wskazujący na pochodzenie „in Bendzin O.S.” Napisy nagrobne są interesujące zwłaszcza te w języku hebrajskim.” Tu spoczywa Symcha syn pana Rafaela błogosławionej pamięci dziedzic z Wyszogrodu zmarły w Jon Kipur 708 (1948 r.) Nad jego duszą będzie związany węzeł życia.” Zmarła w maju 1949 r. Szejwa Skok w wieku 26 lat, pochodząca z Przasnysza ma nagrobek w formie ściętego pnia z polskim napisem – Pokój jej duszy. Natomiast inskrypcja hebrajska jest bogatsza w treści: ”Tu spoczywa kobieta cnotliwa Szejwa córka pana Mosze Fuksa błogosławionej pamięci zmarła 2 Jjar 709 (1949 r.). Nad jej duszą będzie związany węzeł życia.” Cmentarz obecnej parafii św. Anny w Szczawienku przy ul. Wieniawskiego w publicznym obiegu znany jest z grobu Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 generała Benedykta Łączyńskiego. Ten oficer i generał wojsk napoleońskich zmarł w 1820 r. w wieku 41 lat w czasie kuracji w Szczawnie Zdroju. Bardziej niż z wojskowych dokonań znany jest jako brat Marii Walewskiej, który według pewnych relacji zainspirował romans siostry z cesarzem Na- tu użyte do umocnienia alejek. Wskazał mi miejsce spoczynku wieloletniego i cenionego przez społeczność parafialną proboszcza ks. Stanisława Mikulskiego, zmarłego w 1984 r. Wokół przybywa coraz więcej grobów mieszkańców Podgórza byłych kolejarzy i górników. To cmentarz skromny, sporadycz- nekropolie poleonem. Wracając do tematu, to ten cmentarz chyba jest najstarszą nekropolią na obszarze dzisiejszego Wałbrzycha. Został założony przez ewangelików już w XVI wieku, powiększony w wieku XVIII i XX , dziś zajmuje powierzchnie ponad 1 ha. Historycznie wartościowe są także umieszczone w ścianie kościoła renesansowe płyty grobowe. Dzieje cmentarza w Poniatowie przy ul. Orkana też sięgają początków XVI wieku. Tutaj w ogrodzeniu przykościelnym są wmurowane płyty grobowe Czettritz`ów z 1598 i 1608 r. Cmentarz na Podgórzu przy ul. Poznańskiej od początku założenia, tj. od 1890 r., należy do parafii katolickiej św. Franciszka. Obecnie jest to teren prawie 2 hektarowy, w dawnej poniemieckiej części z kaplicą rośnie 120 klonów wyznaczających położenie alejek cmentarnych. Zachował się grobowiec pierwszego proboszcza Hermana Wagnera, który zmarł 6 grudnia 1917 r. Obok są groby , w których spoczywa Franz Dittert zmarły w 1976 r. w wieku 74 lat i Gertruda Dittert zmarła w 1999 r. w wieku 94 lat. To są jedyne widoczne przykłady świadczące o niemieckiej przeszłości tego miejsca. Na taką moją refleksję towarzyszący mi godziwego wieku mieszkaniec Podgórza wskazał z pewnym zażenowaniem na części poniemieckich płyt i tablic nagrobnych, które kiedyś zostały nie rodzina umieści w kamieniu werset pożegnalny. Na płycie nagrobnej Józefa Towsiuka (zmarł w 1961 r.) jest taki napis: „Zawcześnie, zawcześnie mroźne cię śmierci tchnienie owiało, twe życie jak sen minęło, a nam wspomnienie zostało. Żona i dzieci” W Wałbrzychu mamy trzy cmentarze komunalne w kompleksie przy ul. Przemysłowej (ponad 5 ha), w Sobięcinie (pow. 3,9 ha) i przy ul. Żeromskiego (pow. 9,1 ha). W moim przekonaniu, osoby daleko spoza Wałbrzycha, to te cmentarze są najlepiej zarządzane i utrzymywane. W Sobięcinie ciekawym śladem historii jest grobowiec Konstantego Skirmuntta, zmarłego 24 lipca 1949 r. Pochodził z dalekiego Polesia ale bardziej jest znany jako pełniący na początku lat 20-tych obowiązki ministra spraw zagranicznych, a później ambasadora II RP. Barwna to postać. Na cmentarzu przy ul. Żeromskiego spoczywa w wiecznej ciszy Marian Jachimowicz, zmarły w listopadzie 1999 r., mieszkaniec Borysławia, Budapesztu i Wałbrzycha od 1945 r. Na płycie nagrobnej poety, eseisty, tłumacza widnieje przesłanie „Jak ubogi bez ciebie się stałem.” Nie rozwijam tematu dewastowanego cmentarza żołnierzy byłego Związku Radzieckiego poległych tu w 1945 r., którym tą wojenną kwaterę utworzono na Gaju w 1948 r. Podobnie Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 pomijam milczeniem historie końca pewnego cmentarza ewangelickiego i kaplicy cmentarnej, która dzisiaj jest miejscem gastronomicznym i weselnych zabaw, co wywołuje, delikatnie mówiąc, niesmak wśród byłych niemieckich mieszkańców. Milczenie, wiem to, nie jest żadnym rozsądnym załatwieniem tych trudnych spraw. Końcowa refleksja. Dzieje i bogactwo wiedzy umiejscowionej na wałbrzyskich nekropoliach wraz z dokumentacją archiwalną towarzyszącą tym miejscom inspiruje do podjęcia większego wysiłku badawczego. Warto z wielu powodów. To jest ważny i bardzo edukujący segment historii Wałbrzycha. P.S. Pani Barbara Nowak – Obelinda kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków dała mi możliwość profesjonalnego uporządkowania informacji przedstawionych w tym artykule. Za tą życzliwość bardzo dziękuję. Fot. M. Grochowicz Podpisy pod zdjęcia: od lewej, od góry cmentarz przy ul. Żeromskiego tablica nagrobna Czettritzów na kościele w Poniatowie poniemiecki nagrobek proboszcza na cmentarzu przy ul. Przemysłowej, po prawej, od góry pomnik ku czci pomordowanych w Oświęcimiu nagrobek z cmentarza żydowskiego nagrobek na cmentarzu przy ul. Moniuszki strona 23 Dzisiaj prezentujemy dwie kolejne dzielnice Wałbrzycha, które teraz może są trochę mniej znane, ale interesujące i o ciekawej historii. Autorem jest Krzysztof Klas, wałbrzyszanin z Konradowa. Obecnie jest studentem trzeciego roku filozofii na uniwersytecie w Olsztynie. Interesuje się dziejami Wałbrzycha i kolekcjonuje stare widokówki naszego miasta. Jego zbiór liczy ponad 150 kartek, z których np. te, które dotyczą nieistniejącej już linii kolejowej Szczawienko – Boguszów, zobaczyć można na jego stronie: http://kolej_ chelmiec.republika.pl Poniatów (d.Seitendorf) Poniatów należy do najstarszych i największych wsi w rejonie obecnego Wałbrzycha. Założenie wsi przypisuje się człowiekowi o przydomku Sybotho. Niepewne informacje o osadzie pochodzą już z 1203 roku, kiedy należała ona do potężnego majątku opactwa Cystersów w Lubiążu. Niemiecka nazwa Seitendorf (w tłumaczeniu: Boczna Wieś, Ustronie) wywodzi się prawdopodobnie od nowił jedną z ważniejszych posiadłości spośród rozległych dóbr tego rodu. Wieś bardzo ucierpiała w wojnie 30-letniej, lecz na początku XVIII wieku odzyskała swój dawny status. W 1743 roku, gdy zakładano we wsi szkołę ewangelicką, mieszkało tu 34 kmieci, 70 zagrodników, 18 chałupników i 50 rzemieślników. W 1783 roku założono w okolicach kopalnię wę- ie z 1901 r. wa w Poniatow Gorzelnia paro nazwiska jednego z kolejnych właścicieli - Tammo von Settindorf. Po wielokrotnej zmianie właścicieli - wśród których byli: Nicolaus de Ottendorf, Herman de Sydeliz, Nicolaus Bolze, Reyntsche Schaff - ok. 1408 roku Poniatów stał się własnością Czettritzów i sta- strona 24 gla Achenbach, która działała do końca XIX w. Zapisy z 1785 roku wskazują, że we wsi był również kościół katolicki z plebanią, folwark oraz dwa młyny wodne. W 1825 roku właścicielem tego majątku ze 150 domami, browarem, gorzelnią, oraz pięknym dworem z zabudowaniami folwarcznymi był baron Hans Henrich von Czettritz und Neuhaus. Dwór nie zachował się do naszych czasów, lecz pozostał po nim zabytkowy park, a na miejscu zabudowań obecnie znajduje się boisko sportowe. Gdy obok wsi wybudowano wapiennik wraz z kolonią siedmiu domów, nazwano tę osadę Nowym Poniatowem. W 1859 roku powstała na tym terenie druga kopalnia, znana jako Gute Aussicht, która tak jak poprzednia działała do końca XIX wieku. Pobudowano również cegielnię, która produkowała 210000 dachówek i płytek ceramicznych rocznie. Mimo że przez Pon i at ów n i e prowadził ważny szlak turystyczny, powstały tu liczne gospody: Pilzhausen Gasthof, Oswald Brąuers Gasthof, Pluschke Gasthof, Paul Felsmanns Gasthof, bowiem ze względu na swoje ma l ow n i c z e położenie wieś odwiedzało wielu turystów w y bi e r aj ą cych się do Zagórza Śląskiego lub do Świdnicy. W roku 1925 ówczesne władze Wałbrzycha odkupiły Poniatów od rodziny von Czettritz. Przez kilka pierwszych lat po II wojnie światowej Poniatów utrzymywał swój kształt wsi o zabudowie w układzie łańcuchowym. W 1950 roku na terenie Poniatowa powsta- Wałbrzych Pierwsza wzmianka o Kozicach z 1293 roku podaje, że była to kolonia wsi Rusinowa (niem. Raussendorf), której właścicielem był Heinrich von Rusendorph. Przez Kozice przebiegał wówczas szlak handlowy ze Świdnicy do Czech. Kolejne ciekawe informacje pochodzą dopiero z XVIII w. W związku z założeniem w okolicy kopalń węgla kamiennego - w 1776 kopalni „Weissig”, a w 1779 roku kopalni „Joseph” - powstała tu osada górnicza. Niemiecka nazwa wsi Neu Kraussendorf pochodzi z 1825 roku. Zmiennymi kolejami losu kolonia posiadająca 42 domy, należała w tym czasie do Dziećmiorowic, gdzie znajdował się kościół i szkoła ewangelicka, a właścicielem tych terenów był Hans Wolfgang Moritz von Crauss. Pod koniec XIX wieku posta- ła kopalnia rud uranu, ale ze względu ma małe wydobycie została wkrótce zamknięta. W 1951 roku stał się Poniatów dzielnicą Wałbrzycha. Otwarto oddział poczty i bibliotekę. W 1966 roku., w ramach akcji 1000 szkół na 1000-lecie Państwa Polskiego, wybudowano Publiczną Szkołę Podstawową nr 19, a obok boisko. Mamy tu też dwa kościoły: jeden pochodzi z końca XVIII wieku, a drugi - w parafii p.w. Najświętszego Serca Jezusowego - nowszy, ale powstały w miejscu kościoła z 1335 roku. Dzisiaj Poniatów przeżywa rozkwit ze względu na wiele inwestycji w tej dzielnicy i zlokalizowanie w pobliżu Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Powstało nowe osiedle, otwarto hotel oraz zajazd, wybudowano nowe drogi dojazdowe, tędy wiedzie też wschodnia część obwodnicy Wałbrzycha. Krzysztof Klas tekst i widokówka Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 może mniej znany wiono pierwsze kamienice czynszowe, gdyż liczba mieszkańców szybko rosła, tak że w przeciętnym gospodarstwie w Kozicach mieszkało po kilkadziesiąt osób. Zbudowano też we wsi gospodę (obecnie ul. Strzegomska 6), którą prowadził Carl Tschirners. Na zwieńczeniu budynku do dziś zachowała się płaskorzeźba z herbem Wałbrzycha. W bliższych nam czasach - do 1951roku - Kozice znów stanowiły część Rusinowej, zaś siedem lat później włączone zostały, jako osiedle mieszkaniowe, do granic administracyjnych Wałbrzycha. W latach 1970 - 1985 wybudowano kilka domów jednorodzinnych. Tu zlokalizowano Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy im. Marii Grzegorzewskiej. Doprowadzono z Poniatowa linię autobusowa numer 11, koń- czącą swoją trasę pętlą w Kozicach. W przyszłości przez Kozice ma przebiegać fragment obwodnicy wschodniej Wałbrzycha, który kończy się obecnie w Poniatowie. Na koniec pozwolę sobie odnotować krążące wśród mieszkańców Kozic pogłoski, że w tamtejszych starych wyrobiskach kopalni węgla w czasie II wojny światowej Niemcy budowali ośrodek prac nad bronią atomową. Krzysztof Klas Kozice (d. Neu Kraussendorf) 1897 r. Gospoda w Kozicach z aw.Dolny.Śląsk.pl Wrocł Pocztówka – z portalu Wałbrzyski Klub Wędrowców przy Oddziale PTTK Ziemi Wałbrzyskiej i jego prezes Henryk Boratyński zapraszają na wycieczki http://walbrzych.pttk.pl • e-mail: [email protected] • tel: 074 842 40 52 4 listopada - GÓRY WAŁBRZYSKIE Trasa: Wałbrzych Podgórze - Kozioł - Wołowiec - Dłużyna - Przełęcz Szypka - Dolina Szwajcarska - Niedźwiadki - Mauzoleum - Wałbrzych Śródmieście Zbiórka: godz. 9, Dworzec PKP Wałbrzych Główny Przewodnik: W. Hundert Uwaga: należy zabrać ważne dowody osobiste oraz 100 KC na przejazdy 11 listopada - SPOTKANIE ZADUSZKOWE Trasa: Szczawno Zdrój - Struga - Aleja Czereśniowa - Przysiółek - Stare Bogaczowice - Msza św. o godz. 11:30 - powrót do Szczawna Zbiórka: godz. 8:15, Szczawno Zdrój – Hala Spacerowa Przewodnik: W. Świętochowski 18 listopada - SUDECKI USKOK BRZEŻNY Trasa: ul. Uczniowska - Książański Park Krajobrazowy - Pogorzała - Lubiechów Zbiórka: godz. 9, Izba Skarbowa ul. Uczniowska www.wkw.plfotoart.com 25 listopada - POZNAJEMY KAMIENNĄ GÓRĘ Program: zwiedzanie miasta i Muzeum Tkactwa. O ile dopisze ładna pogoda - spacer do Sędzisławia i powrót pociągiem do Wałbrzycha Zbiórka: godz. 8:45, busy k. OSiR, odjazd godz. 9:00 Uwaga: obowiązują zapisy u B. Starczukowskiej i wpłata 4,50 zł. Przewodnicy: W. Świętochowski, T. Koguciuk Uwaga: uczestnicy wycieczek winni mieć ubezpieczenie NW opłacone we własnym zakresie. Osoby niepełnoletnie mogą uczestniczyć w wycieczkach tylko pod opieka dorosłych. Trasy wycieczek mogą ulec zmianie w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 fot. A. Ziółkowski strona 25 Krzysztof Kobielec Wałbrzych to miasto z regionu szczególnego, regionu który przez kilkusetletni okres Pierwotnie Zespół działał przy Technikum Energetycznym, dzisiaj zwanym Zespołem Szkół nr 8, i do 2000 r. funkcjonował w ramach Mię- wciąż postrzegają, takie wyjazdy jak wycieczki. Mało kto zdaje sobie sprawę z wielkiego wysiłku organizacyjnego, fizycznego i ciążącej na nas odpowiedzial- Ambasadorowie kultury historii leżał w sferze wpływów głównie kultury niemieckiej i czeskiej. Tu polskość ponownie zagościła wskutek historycznych wydarzeń spowodowanych II wojną światową. Dlatego brak tu właściwości typowych dla takich obszarów Polski jak Mazury, Podhale czy Kurpie. Tutaj brakuje gwary, obrzędowości, słowem - ludowej tradycji. W jej miejsce pojawił się konglomerat powstały w wyniku zderzenia się zwyczajów, tradycji ludności napływowej. W tym kontekście pojawienie się w takim mieście jak nasze, zespołu kultywującego tradycje ludowe, może wydać się cokolwiek zadziwiające. Jednak - jak dowiodła praktyka - pomysł utworzenia Zespołu Pieśni i Tańca „Wałbrzych” był strzałem w dziesiątkę, a wie- dzyszkolnego Klubu Zajęć Pozalekcyjnych. W 2000 r. decyzją włodarzy miasta, stał się integralną częścią Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury. W ciągu 52 - letniej historii zespołu w jego szeregach tańczyło i śpiewało ponad 5000 młodych ludzi. W samym tylko 2007 r. zespół przejechał ponad 300 000 km. Jedynym kontynentem, na którym jeszcze nie gościł, jest Australia. Rocznie, w zespole funkcjonującym w rytmie roku szkolnego, działa około 200 osób, ale nie wszyscy stanowią jego wyjazdowy skład. Chociaż należy zaznaczyć, że tak z uwagi na repertuar wyjazdowy, jak i z poczucia sprawiedliwości, nie zdarza się prawie nigdy, by ktoś uczestniczył we wszystkich wyjazdach artystycznych Zespołu. Podczas otwarcia wystawy w WOK ZPiT „Wałbrzych” pokazał zdjęcia z pobytu w Brazylii. fot. B. Szeligowska loletnia działalność w pełni potwierdza potrzebę i zainteresowanie jego funkcjonowaniem. Bo rzecz nie dotyczy, li tylko, ludowych tradycji, ale w równym stopniu artyzmu jak i wychowania młodzieży. strona 26 - Napisaliśmy projekt, który został zaakceptowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i za pozyskane w ten sposób środki mogliśmy promować kulturę polską i nasze miasto w wielu miejscach świata. Ludzie ności związanych z realizacją wyjazdowych występów. Pani Ewa [ Ewa Polak – kostiumolog zespołu] może powiedzieć, jakich sztuczek zmuszeni byliśmy - My ich uczymy i wychowujemy. Również w poczuciu i szacunku do tradycji, ale także w poczuciu konsekwencji własnych wyborów. Miałam taki przypadek. Jeden z chłopców, znakomity tancerz, wspaniale śpiewający, założył kapelę. Wolno mu, ale zapuścił sobie dredy. Też mu wolno, jednak kto widział ułana z dredami? Rozmawialiśmy o tym i on uznał moje argumenty. Brał udział w tych tańcach i śpiewach, w których nie odkrywał głowy. Jednak dredy kłóciły Młodzi artyści reprezentowali Wałbrzych i kraj na festiwalach folklorystycznych oraz uroczystości Dnia Żołnierza Polskiego w Rio de Janeiro. Ich występy wzbudziły ogromne zainteresowanie Polonii oraz dyplomatów, czemu dał wyraz konsul generalny Polski Dariusz Dudziak w liście do prezydenta P. Kruczkowskiego. dokonywać, aby się spakować nie przekraczając limitów wagowych i nie płacić za nadbagaż, bo i czym mielibyśmy zapłacić – mówi Grażyna Wołkowska, kierownik zespołu. Na pożyczonej wadze ważono kostiumy, instrumenty i rozdzielano między członków zespołu, na rzeczy osobiste nigdy nie zostawało wiele miejsca. - Nasza młodzież jest niesamowicie zdyscyplinowana - wtrąca Ryszard Wołkowski. - Oni potrafią wiele znieść, ale co najważniejsze, potrafią się godnie i właściwie zachować. Na dowód pokazuje pisma od organizatorów festiwali, w których uczestniczył Zespół., a które podkreślają nie tylko wysoką jakość artystycznych występów wałbrzyskiej młodzieży, ale również ich zachowanie i kulturę osobistą. się z wyjazdem. Pogodził się z myślą, że nie pojedzie. A kiedy typowany do wyjazdu inny młody człowiek nie mógł jechać z przyczyn osobistych (pojechał za chlebem do Irlandii), okazało się, że Piotruś nic nie przeczuwając ostrzygł się wcześniej i tym samym mógł wziąć udział w wyjeździe do Brazylii – mówi Grażyna Wołkowska. Wyjazdy zespołu to tak naprawdę ciężka praca, tym cięższa, że często w innych warunkach klimatycznych i ze względu na to, że - mimo zakwaterowania w hotelach kilkugwiazdkowych - większość czasu ambasadorowie wałbrzyskiej kultury spędzają na scenie lub w autokarze. Tym bardziej możemy być z nich dumni i cieszyć się, że tak godnie nas reprezentują. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Kalejdoskop Rok Generała Andersa J ego obchody zainaugurowała uroczystość w kościele p.w. św. Jerzego na Białym Kamieniu na początku października. Mszę św. koncelebrowaną odprawił biskup świdnicki ks. Ignacy Dec. Podczas jej trwania odsłonięta została i poświęcona tablica pamiątkowa. „Rok” będzie obchodzony do końca roku w wałbrzyskich szkołach. Uczniowie zapoznają się z sylwetką i działalnością wybitnego dowódcy, wezmą Zamek Książ i konie udział w konkursach, wieczornicach i inscenizacjach historycznych, nawiązujących do czasów II wojny światowej. 11 listopada w Teatrze Lalki i Aktora zostaną ogłoszone wyniki konkursu ‘Drogi Polaków do niepodległości”, a uczniowie ze szkoły podstawowej nr 30 zaprezentują spektakl „Mój ojciec generał Anders”. W grudniu natomiast nastąpi rozstrzygnięcie konkursu dla gimnazjów „Życie i działalność generała Andersa”. T e dwie rzeczy głównie sprawiły, że konsul USA, Annie Hall, zapragnęła złożyć wizytę w Wałbrzy- chu. Amerykańska dyplomatka spotkała się z prezydentem Piotrem Kruczkowskim (na zdjęciu) na kurtuazyjnej rozmowie. Potem pojechała zwiedzać zamek i stado ogierów. Nieoficjalnie wiadomo, że konsul Hall zabrała ze sobą strój do konnej jazdy, by odbyć przejażdżkę na jednym z książańskich rumaków. Szczególny koncert Z Fot. M. Grochowicz Festiwalowy sukces Jury VI Festiwalu Prapremier Bydgoszcz 2007 w składzie: Jacek Kopciński, Joanna Krakowska, Anna Kuligowska - Korzeniewska, Maciej Nowak nagrodziło sztukę naszego Teatru Dramatycznego. Twórcy spektaklu „Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł” otrzymali nagrodę za najlepszy tekst premierowy oraz najbardziej wyrazistą wypowiedź na temat współczesnej Polski. I jeszcze jeden sukces. Plebiscyt Młodych przyznał Agnieszce Przepiórskiej nagrodę w kategorii „melpomena” za rolę Wandy w spektaklu „Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł”. Szczegółowe informacje o spektaklu można znaleźć na stronie www.teatr.walbrzych.pl/ spektakle/byl-sobie-polak-polakpolak-i-diabel. Poeci polscy i czescy W Broumovie odbyły się już VIII Dni Poezji Czesko – Polskiej. W szkole artystycznej w tej miejscowości uczestnicy spotkali się na wieczorze prezentacji wierszy, w pobliskich Krinicach – na warsztatach poetyckich. Pisano wiersze, tłumaczono z polskiego na czeski i odwrotnie. Polską grupę reprezentowali poeci wałbrzyskiego środowiska – Elż- bieta Gargała, Danuta Góralska – Nowak, Liliana Wiercińska – Gronuś, Roman Gileta, Marek Jasiński, Łukasz Chanowski, Gwidon Hefid, Wiesława Kamińska i Andrzej Niżewski. W Dniach uczestniczyli: Iwona i Antoni Matuszkiewiczowie oraz Tamara Hebes. Współorganizatorem ze strony czeskiej była Vera Kopecka. Spotkaniu polskich i czeskich poetów towarzyszył tomik poezji. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 naczącym wydarzeniem muzycznym września był koncert, który odbył się w Ewangelickim Kościele Zbawiciela przygotowany i zrealizowany przez Wałbrzyskie Koło Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków. Wałbrzyscy muzycy z wielkim pietyzmem przygotowali program w całości poświęcony muzyce epoki baroku. Słuchaliśmy muzyki wielkich mistrzów: A. Vivaldiego, J. S. Bacha oraz G. F. Haendla, która szczególnie pięknie zabrzmiała w znakomitej akustyce kościoła. Wspaniale zabrzmiała również arcytrudna Chacona J. S. Bacha w wykonaniu młodej utalentowanej skrzypaczki Doroty Gracy. Arie z oper i kantat J. S. Bacha i G. F. Haendla wykonała sopranistka Beata Dunin -Wąsowicz, której interpretacje szczególnie zachwyciły publiczność zwłasz- cza, że towarzyszył jej piękny dźwięk oboju na którym grał Cezary Futyma. Usłyszeliśmy również dwie sonaty barokowe na trąbkę i basso continuo. Wykonał je stylowo Bogusław Rup z towarzyszeniem wiolonczelisty Aleksandra Czajkowskiego i Stelli Wesołowskiej grającej na klawesynie. Całość koncertu barwnym słowem opatrzyła Krystyna Swo- boda. Pozostaje mieć nadzieję, że usłyszymy jeszcze w niedalekiej przyszłości naszych wałbrzyskich muzyków w równie interesującym programie poza salą Filharmonii. „Młody Literat 2007” P od tym hasłem starostwo w Wałbrzychu ogłosiło konkurs literacki dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Największe szanse na zwycięstwo będą miały utwory promujące walory regionu wałbrzyskiego. Wiersze lub opowiadania można nadsyłać do 15 listopada. strona 27 Bezpośrednie kontakty C zeskie gminy poszukują nowych partnerów w Wałbrzychu. Na spotkaniu w Ratuszu ze starostą Augustynem Skrętkowiczem oraz wiceprezydentem miasta Piotrem Sosińskim samorządowcy z Litomyśla zadeklarowali chęć nawiązania kontaktów z przedstawicielami małych środowisk, na przykład z działkowcami, strażakami czy harcerzami. - Chcemy poznać ze sobą zwykłych mieszkańców z obu stran granicy – mówi Josef Kladivo z czeskiej delegacji. Na początek wzajemnych kontaktów wałbrzyszanie zaprosili Czechów do oglądnięcia filmu o mieście oraz zwiedzenia Zamku Książ. „Szuflada literacka” G rupa wałbrzyskich twórców skupiona wokół Oddziału KS „Civitas Christiana” wydała „Szufladę literacką”. Jest to pozycja zrealizowana poza oficjalnym obiegiem , którą w innej rzeczywistości nazwalibyśmy bibułą. Jej zawartość to prezentacja 9 Aktywność twórcza J Został bohaterem S tało się to dzięki głównej roli w nagradzanym filmie. Damian Ul, dziesięciolatek z Wałbrzycha, zagrał w „Sztuczkach” Andrzeja Jakimowskiego, zdobywcy najważ- chodzi do czwartej klasy w Szkole Podstawowej nr 5. Do udziału w castingu namówił go kolega. Od razu przypadł do gustu reżyserowi, który powierzył mu rolę 8-letniego Stefka, chłopca walczącego o powrót ojca na łono rodziny. - Damian znakomicie wywiązał się z zadania – mówi reżyser. Chłopiec uczestniczył razem z Andrzejem Jakimowskim w ceremoniach wręczania nagród. Zdjęcia małego aktora z Wałbrzycha trafiły na Zawód aktora tak pierwsze strony gazet. mu się spodobał, niejszych nagród na festiwalach że już myśli o nauce w szkole w Wenecji i Gdyni. Damian teatralnej. ózef Obacz, malarz wałbrzyski, jest znany ze swej aktywności twórczej. Najnowszym tego przykładem jest wystawa jego akwareli w Miejskim Ośrodku Kultury w Nowej Rudzie. Ekspozycja „Miasto stu wież – Praga” jest odbiciem zainteresowań artysty urokami architektury Czechów. Jednocześnie wpisała się ona w twórczy dialog przygraniczny również w ramach Polsko – Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej. Józef Obacz otrzymał od starosty w Broumovie zaproszenie do zaprezentowania indywidualnej wystawy w tym mieście w maju 2008 r. Udany Dzień Seniora T rwał nie jeden, a cztery dni i był wypełniony ciekawymi i różnorodnymi zdarzeniami. Wśród nich była wystawa malarstwa i wyrobów rękodzielniczych (Koło Rękodzieła i Danuta Szymala), występy zespołów artystycznych „Marianki” i „Maxima” prowadzonych przez Jolantę Tulińską. Nie zabrakło prezen- Pracuje Komitet Monitorujący J ako pierwszy w kraju został powołany i jako pierwszy rozpoczął prace Komitet Monitorujący RPO województwa dolnośląskiego. Jego przewodniczącym jest marszałek, w skład wchodzi: 16 przedstawicieli lokalnego samorządu, 14 – rządu i 16 – partnerów społecznych i gospodarczych. Jego członkiem jest prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski i to znacznie wzmacnia pozycję naszego miasta jeśli idzie o pozyskiwanie środków unijnych. Wałbrzych będzie się starał w pierwszej kolejności o pieniądze na remonty dróg i rewitalizację miasta. Kalejdoskop opracowała: Barbara Szeligowska strona 28 poetów i 24 utworów ich autorstwa. Ta mini antologia jest dowodem aktywności wałbrzyskich środowisk twórczych. Dodam, że mimo iż zeszyt ten powstał jako rękodzieło, jest wydany starannie i dla bibliofilów może stanowić łakomy kąsek. fot. A. Wolańczyk tacji członków Koła Teatralnego prowadzonego przez Wandę Radłowską, Adama Wolańczyka (zaprezentował również fotografie i obrazy) i Zbigniewa Szczubła. Nie obyło się bez Balu Seniorów, podczas którego A. Wolańczyk ubrany w kontusz recytował fragmenty „Pana Tadeusza”. Gościem specjalnym Dnia był ks. Wenecjusz Róg z parafii NMPN na Piaskowej Górze (na zdjęciu). Organizatorem obchodów jest Zarząd Oddziału Okręgowego PZERiI. Imprezy w większości odbyły się w OSK przy SM „Podzamcze – współorganizatora. Kamery w gimnazjach G imnazja w Wałbrzychu znalazły się pod nadzorem kamer. Miasto przeznaczyło prawie 40 tysięcy złotych na zainstalowanie mo- nitoringu w siedmiu szkołach. W przyszłym roku programem zostaną objęte także podstawówki. Akcję dofinansuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/11 e c d t w a i o w œ h e i s n t o n r e ii C Dzisiaj prezentujemy Państwu, jako pierwsi, kolejne cenne świadectwo historyczne. Jest nim polska płyta nagrobna odnaleziona w ubiegłym roku w pobliżu Kościoła p.w. św. Anny na Szczawienku. Znalazł ją Marek Stadnicki, publicysta WIK-u, historyk sztuki w Muzeum w Wałbrzychu. Płyta zapewne niegdyś wieńczyła nagrobek znajdujący się w obrębie przykościelnego cmentarza. Kościół ten był, głównie w XIX wieku, licznie odwiedzany przez Polaków, którzy, być może w Wałbrzychu, szukali ostoi przed zawirowaniami Powstania Styczniowego. To tu ci nieutuleni w żalu rodzice pozostawili na zawsze dwoje swoich dzieci. Na prostej marmurowej płycie wyryto napis: Dwóch aniołków oddaje Bogu i modlitwom ludzi stroskana Matka i Ojciec. Dnia 27 czerwca 1864 r. Szczególne miejsce pośród licznych nekropoli dzisiejszego Wałbrzycha zajmuje cmentarz okalający teren wokół Kościoła p.w. św. Anny na Szczawienku. Jest to jedna z najstarszych świątyń wałbrzyskich, tradycja wspomina o jej XIII - wiecznym rodowodzie. Jest też miejscem gdzie odnaleźć możemy liczne ślady Polaków „którzy tu, przed laty na Śląsku złożyli swe kości”. Niewątpliwie najbardziej znanym nagrobkiem jest pomnik Benedykta Józefa Łączyńskiego (zdjęcie obok), generała brygady wojsk polskich walczącego u boku Napoleona, który zmarł 7 sierpnia 1820 roku „używając wód w Salcbrun”. W tej przedwojennej enklawie polskości - którą jest ten cmentarz - odnajdujemy i inne „nasze” groby. Ich częściowo wypłukane napisy przywołują uwagę i wzbudzają zadumę. Odczytać jeszcze możemy ryte w kamieniu słowa, iż „leży tu Grzegorz Zacharysiewicz”, „spoczął w Panu Andrzej Jędrzejewicz”…(zdjęcie obok) Z istniejących niegdyś ośmiu – cytowanych w literaturze – płyt, część już została zatarta przez nieubłagany czas wygładzający prośby o modlitwy, sentencje, imiona i nazwiska rodaków pochowanych wówczas na obcej ziemi.
Podobne dokumenty
Teatr Lalki i Aktora
Wydawca: Drukarnia „Poldruk” sc Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 0601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski ...
Bardziej szczegółowoBiblioteka pod Atlantami
Zespół Szkół Ogólnokształcących (ul. Palisadowa 48) - godz. 9 Rola tradycji w procesie osiągnięć sportowych w regionie Ziemi Wałbrzyskiej w latach 1946 – 2006” dr Kazimierz Niemierka (PWSZ w Wałbrz...
Bardziej szczegółowoDocument 109647
Elżbieta Maria Kokowska (tel. 0601786530) Zespół: Elżbieta Gargała, Kazimierz Jankowski, Krzysztof Kobielec, Marzena Prokopowicz - Sawicka, Paweł Sokołowski, Barbara Szeligowska. Reklama: tel. 074 ...
Bardziej szczegółowoElżbieta Kwiatkowska – Wyrwisz
Józef Grzywa, Marek Kawka ul. Wrocławska 39 a, 58-309 Wałbrzych I okładka: z plakatu WaPFiN - WOK
Bardziej szczegółowo