Regeneracja gleby po zbyt intensywnym użytkowaniu
Transkrypt
Regeneracja gleby po zbyt intensywnym użytkowaniu
Regeneracja gleby po zbyt intensywnym użytkowaniu Powstawanie gleby jest efektem działania wielu czynników chemicznych, fizycznych i biologicznych na tzw. skałę macierzystą. Trwa ono nieprzerwanie prawie od 5 miliardów lat. Dzięki czynnikom atmosferycznym i środowiskowym wyróżniamy wiele rodzajów gleb. Rolnictwo wykorzystuje praktycznie każdą możliwą do zagospodarowania powierzchnię, aby produkować na niej żywność, bądź pasze dla zwierząt. Postęp nauki pozwolił na to, abyśmy byli wstanie precyzyjnie określić, jak wiele znajduje się w glebie mikro- i makroelementów. Dzięki tej wiedzy, potrafimy określić w jakiej ilości należy wysiać nawozy, aby przyszły plon był zadowalający. Zwiększające się potrzeby bytowe oraz zapotrzebowanie na żywność sprawiają jednak, że odchodzi się od tradycyjnego zmianowania, które stało się mało opłacalne. Gospodarstwa wyspecjalizowane hodują od 2-4 rodzajów roślin uprawnych. Taka ilość nie pozwala na ułożenie odpowiedniego zmianowania, które pozwoliłoby na uniknięcie degradacji gleby. Intensywne użytkowanie ziemi pozwala na zwiększenie wymiernych korzyści wynikających ze zwiększonego plonu. Opłacalność takiej praktyki jednak z sezonu na sezon maleje. Oczywiście, odpowiednie uzupełnianie składników poprzez stosowanie sztucznych nawozów może spowolnić proces degradacji i spadku żyzności gleby. Pomimo tego, rośliny zaczną dawać mniejszy plon, a tym samym zmniejszać opłacalność produkcji. Na początku pojawia się jeden problem, który zostaje zbagatelizowany lecz niestety, lawinowo pociąga za sobą inne niekorzystne czynniki. Podczas intensywnej uprawy roli dąży się do jak najlepszego i największego wykorzystania uprawianej rośliny. Uprawy są więc koszone nisko, aby zwiększyć masę zbieranej słomy. Sprzedaje się ją między innymi na ściółkę dla trzody chlewnej czy też kompost, na którym wyrosną pieczarki. Ilość resztek pożniwnych pozostawionych na zaoranie jest minimalna. Dzięki temu, warstwa próchnicy stale maleje. W przypadku, gdy połączymy to z agrotechnicznymi zabiegami uprawy roli, otrzymamy pierwszy czynnik prowadzący do systematycznego zmniejszania urodzajności i żyzności ziemi. Elementem tym jest niszczejący cząsteczkowy układ gleby i jest on odpowiedzialny za szereg właściwości, dzięki którym urodzajność jest duża. Szybka zmiana budowy w warstwie dostępnej dla roślin spowoduje spadek pojemności wodnej. Poprzez zmniejszenie ilości wody, jaka może zostać zmagazynowana przez ziemię, susza glebowa wystąpi szybciej. Budowa gleby odpowiada także za utrzymywanie łatwo przyswajalnych mikro- i makroelementów w warstwie górnej, czyli tam, gdzie sięgają korzenie roślin uprawnych. Struktura glebowa stwarza mniejszy, bądź większy (zależnie od rodzaju gruntu) opór stawiany np. przy oraniu. Obecność mikroorganizmów jest również niezbędna w glebach mających dawać duże plony. Stosowanie doglebowych pestycydów, fungicydów itp., może spowodować zmniejszenie lub nawet wymarcie pożytecznych organizmów znajdujących się w ziemi. Resztki pożniwne są rozkładane właśnie przez tę florę glebową. Niszcząc ją, bądź ograniczając jej rozwój sprawiamy, że zaorana słoma dłużej się rozkłada. Skutkuje to zmniejszeniem tempa rozwoju warstwy próchniczej. Każdy rodzaj ziemi ma przypisany kompleks przydatności rolniczej. Dzięki niemu wiemy, jakie rośliny najlepiej wykorzystają poszczególne właściwości podłoża i dadzą wysoki plon. Jednym z głównych czynników podnoszącym klasyfikację gleby jest poziom ilości zawartej w niej próchnicy. Niestety, niszczenie poziomu humusowego jest zwiększone przez każde rośliny okopowe, zbożowe i oleiste. Zaprzestanie tradycyjnego zmianowania i nastawienie się na intensywną uprawę w monokulturze prowadzi do szybkiego zmęczenia gleby, zmniejszenia plonu i degradacji poziomu próchnicy. Wyżej wymienione praktyki uprawne zostały zastosowane w Mongolii. Przeważają tam gleby kasztanowe o zawartości próchnicy 3-5%. Wielkie obszary zostały jednak wyjałowione, a ich regeneracja jest kosztowna, czaso- i pracochłonna. Nikt nie chce powielać tego błędu, dlatego warto zadbać, aby pole mogło się zregenerować po każdym sezonie. Każdy wie, że aby uzyskać wysoki plon, pH gleby nie może być za niskie. W tabeli poniżej został przedstawiony optymalny zakres pH dla wybranych roślin uprawnych. Wrażliwość na kwaśny odczyn Rośliny uprawne bardzo wrażliwe burak cukrowy, kukurydza, 6,6-7,0 lucerna, koniczyna, groch wrażliwe pszenica, jęczmień, rzepak, 6,1-6,5 bobik, pszenżyto średnio wrażliwe owiec, ziemniaki, mieszanki zbożowe 5,6-6,0 mało wrażliwe żyto, len, seradela, trawy, łubin żółty 5,1-5,5 Optymalne pH gleby Odkwaszając glebę wapnem, podnosimy jej urodzajność dzięki: ● ● ● ● ● poprawie właściwości fizycznych, chemicznych i biologicznych, zwiększeniu przyswajalności fosforu, potasu i magnezu, polepszeniu wchłaniania mikroelementów przez rośliny, zmniejszeniu toksycznego działania glinu i manganu, ograniczeniu dostępności dla metali ciężkich, ● ● ● dodatniemu wpływowi na procesy rozkładu substancji organicznej, wspomaganiu nawożenia organicznego i mineralnego, polepszeniu jakości zdrowotnych i technologicznych płodów rolnych. Po zapewnieniu odpowiedniego pH, czas na podniesienie zawartości pożytecznych mikroorganizmów i zwiększenie poziomu próchnicy w glebie. Oba te procesy można wykonać poprzez naturalne nawożenie. Obornik przepalony, po wymieszaniu z ziemią bardzo szybko zapoczątkowuje proces humifikacji, czyli proces rozkładu np. resztek pożniwnych i przekształcaniu je w próchnicę (pomijam fakt, że obornik sam w sobie tworzy już pewną warstwę próchniczną). Ten naturalny nawóz dostarcza pożytecznych bakterii, które wspierają ww. proces i pozostają w glebie ograniczając także rozwój patogenów. Warto stosować obornik na ziemiach ciężkich raz na 2-4 lata, a na lekkich - co 2 lata. Po takim czasie nawóz jest już w dużym stopniu wykorzystany. Warto go stosować, aby wspomóc proces rozkładu resztek roślin uprawnych, lecz także i po to, by wspomóc glebę wieloma przydatnymi pierwiastkami i zaoszczędzić na drogich nawozach. Można dostarczyć dzięki takiemu zabiegowi między innymi: azot, fosfor, potas, miedź, bor, cynk, mangan. Obornik dobrze przefermentowany powinien zostać rozrzucony na polu i bezzwłocznie zaorany, by zminimalizować straty azotu. Składowanie go np. na gromadach z boku działki, spowoduje nie tylko już wymieniony ubytek azotu, ale i wymycie z niego większości soli mineralnych. Kolejnym sposobem na regenerację gleby jest wysianie tzw. zielonego nawozu. Zastosowanie międzyplonu nie daje wyłącznie dużej ilości masy na przeoranie, która zostanie przetworzona na próchnicę. Przy wysiewaniu roślin motylkowych można korzystać zysk z symbiozy tej rodziny z bakteriami brodawkowymi. Mikroorganizmy te wnikają w korzenie, po czym zaczynają zamieniać azot atmosferyczny w taki, który roślina może pobierać. Oczywiście tą rośliną jest wysiana jako poplon np. wyka, bądź peluszka, która rozwija się bardzo szybko i bujnie. Jednak idąc wraz z zasadą „w przyrodzie nic nie ginie”, po zaoraniu międzyplonu, wysoki procent azotu zostaje uwolniony poprzez proces humifikacji i jest dostępny dla rośliny uprawnej. Pozytywny efekt zielonego nawozu nie kończy się jedynie na wysokiej masie i dostarczaniu darmowego azotu. Innymi korzystnymi atutami są także: zwiększanie aktywności mikrobiologicznej w glebie; zmniejszenie zachwaszczenia; niszczenie podeszwy płużnej; zmniejszenie skutków erozji i wymywania składników odżywczych. Międzyplony można połączyć ze stosowaniem gnojówki, gnojowicy lub obornika, aby zmaksymalizować efekt. Kolejnym sposobem na regenerację pola jest stosowanie zmianowania. Dobre zaplanowanie kolejności uprawianych roślin, w połączeniu z ich różnorodnością, daje pozytywny efekt na kondycję gleby i na plon. Dzięki sianiu np. ziemniaków, podczas ich pielęgnacji niszczy się chwasty i zmniejsza poziom zachwaszczenia w przyszłych uprawach zbożowych. Poprzez ciągłe zmiany wysiewanych roślin, patogeny konkretnych upraw obumierają w skutek naturalny. Daje to oszczędności na środkach ochrony. Roślina lub nawóz organiczny Jednostka Współczynnik reprodukcji (+) lub degradacji (-) dla gleb lekkie średnie ciężkie czarne ziemie Okopowe 1ha -1,26 -1,40 -1,54 -1,02 Kukurydza 1ha -1,12 -1,15 -1,22 -0,91 Zboża, oleiste 1ha -0,49 -0,53 -0,56 -0,38 Strączkowe 1ha +0,32 +0,35 +0,38 +0,38 Trawy w polu 1ha +0,95 +1,05 +1,16 +1,16 Motylkowe, mieszanki 1ha +1,89 +1,96 +2,10 +2,10 Obornik 10t +0,70 Gnojowica 10t +0,28 Słoma 10t +1,80 W tabeli przedstawiono wpływ rośliny uprawnej czy też nawozu organicznego na glebę. Przykładowo możemy przyjąć, że na 1ha gleby średniej jest uprawiana pszenica. Resztki pożniwne są minimalne, więc nie bierzemy ich pod uwagę. Na ściernisko został rozrzucony obornik o masie 10t. Aby otrzymać liczbowe przełożenie jakie na glebę ma taka uprawa wykonujemy proste działanie: – 0,53(pszenica na glebie średniej) + 0,70(obornik) = 0,17 Wynik jest dodatni, więc gleba się regeneruje i będzie w lepszym stanie, gdy ponownie ją się obsieje. Wystarczy jednak zastąpić obornik gnojowicą w takiej samej ilości, a wynik jest ujemny: – 0,53(pszenica na glebie średniej) + 0,28(gnojowica) = - 0,25 Gleba ulega degradacji, a tym samym plony następnych upraw będą mniejsze. Należy dążyć do tego, by końcowy wynik był jak największy. Zyskają na tym kolejne uprawy. Roślina mająca zapewnione wszystkie warunki do rozwoju odpłaci się wysokim plonem i niższym kosztem jej pielęgnacji. Nie należy skupiać się wyłącznie na uprawie. Gdy gleba jest w złym stanie, nawozy RSM i odżywki nie na wiele się zdadzą. Dobre przedplony, wysoka aktywność mikrobiologiczna, odpowiednia struktura gleby, wysoki poziom próchnicy, obojętna pH - te wszystkie czynniki w połączeniu z dzisiejszą wiedzą na temat potrzeb wzrostowych konkretnych roślin i możliwością ich zaspokajania, dają zdolność do otrzymywania wysokich plonów rok w rok.