Szósta rocznica

Transkrypt

Szósta rocznica
2 Watykański
Dziedziniec Pogan
w Paryżu
3 Kard. Amato:
na kanonizację
nie trzeba będzie
długo czekać
28 Abp Swiatosław
nowym
zwierzchnikiem
grekokatolików
(991) niedziela, 3 kwietnia 2011
www.kai.pl
www.ekai.pl
Szósta
rocznica
Fot. M. Kudelski/fotokai
ISSN 1230-8641
13
BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ
W YDARZENIA
Dziedziniec Pogan
EDITORIAL
Wyzwaniem dla wiary jest obojętność,
a nie ateizm
– To nie ateizm jest największym wyzwaniem dla wiary, lecz
obojętność religijna – uważa kard. Gianfranco Ravasi. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury uczestniczył w dwudniowej inauguracji Dziedzińca Pogan w Paryżu. Ta inicjatywa
Benedykta XVI ma być „przestrzenią spotkania wierzących
i niewierzących”. Podczas pierwszej debaty, jaka odbyła się 24
marca w siedzibie UNESCO, przewodniczący Papieskiej Rady
ds. Kultury wyjaśnił, że Dziedziniec Pogan chce znajdować się
„na skrzyżowaniu różnych kultur”.
Pojęcie nowej ewangelizacji jest jednym z „haseł kluczy” obecnego pontyfikatu. O tym, jak wielką troskę papież przywiązuje do tej misji, świadczy
m.in. fakt powołania nowej dykasterii Papieskiej
Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, czy zapowiedziany na rok przyszły Synod Biskupów, który obradować będzie na ten temat.
Nową ewangelizację Benedykt XVI rozumie jako
troskę o przekaz wiary w tych miejscach świata,
gdzie ulega ona wyraźnemu osłabieniu. A więc
szczególnie dotyczyć winna ona świata kultury
euroatlantyckiej.
W ostatnich dniach byliśmy świadkami niezwykłego wydarzenia zorganizowanego w Paryżu
z inicjatywy Papieskiej Rady Kultury. Był to Dziedziniec Pogan – wielka przestrzeń dialogu i spotkania
wierzących z niewierzącymi. Dwudniowa debata
toczyła się wokół najważniejszych pytań egzystencjalnych. Dyskusje – z udziałem tysięcy ludzi
nauki, kultury i sztuki, nowych ruchów religijnych
oraz młodzieży – odbywały się w trzech miejscach
symbolicznych dla przestrzeni świeckiej. W siedzibie UNESCO, na Sorbonie oraz w Instytucie Francji.
Wybór Paryża na pierwsze spotkanie był nieprzypadkowy – metropolia ta najsilniej symbolizuje
duch antykatolickiego Oświecenia.
Benedykt XVI – przemawiając z telebimu do
zgromadzonych na pierwszym spotkaniu Dziedzińca Pogan – wezwał wierzących i niewierzących do „obalenia barier lęku przed innymi ludźmi,
przed obcymi”. Wyjaśnił też, że obraz Dziedzińca
Pogan „przypomina otwartą przestrzeń na esplanadzie przy Świątyni Jerozolimskiej”, umożliwiającą „tym wszystkim, którzy nie podzielali wiary
Izraela zbliżyć się do Świątyni” i zadawać sobie
pytania o religię.
Spotkanie to jest wzorcem, jak winna być prowadzona nowa ewangelizacja we współczesnych
metropoliach, które są miejscem wiary i niewiary,
skrzyżowaniem różnorodnych nurtów myślenia.
Jest apelem do chrześcijan, aby nie zamykali się
„w kruchcie” przed światem. Przeciwnie, aby podjęli z nim otwarty, szczery i pozbawiony lęków
dialog. Są przecież depozytariuszami tej jedynej
Prawdy, która niesie nadzieję i zbawienie.
Marcin Przeciszewski
2
Każdy z zabierających głos miał zastanowić się nad możliwością
dialogu „między tym, kto wierzy w niebo i tym, który w nie nie wierzy” – według znanej formuły francuskiego pisarza, Louisa Aragona.
Pavel Fischer, były ambasador Republiki Czeskiej we Francji doświadczył na własnej skórze, że dialog ten przybiera nieraz formę
konfrontacji, gdy „życie człowieka wierzącego” ściera się z „wojującym ateizmem”. Przypomniał, jak wielkie wrażenie wywołał apel
Jana Pawła II: „Nie lękajcie się!” u osamotnionych chrześcijan za
„żelazną kurtyną”, rozdzielającą wówczas Europę. Wskazał też, że
„kiedy religia jest zakazana, kultura staje się miejscem, w którym
może się wyrazić nadzieja, że życie ma sens”.
O spotkaniu jako fundamencie otwartego dialogu mówił Jean
Vanier, założyciel ruchu „Wiara i światło” oraz wspólnot Arka. –
Spotykanie drugiego jest jedynym sposobem na znalezienie siły
dla przezwyciężenia lęku – przekonywał Vanier. Dodał, że spotkanie jest czymś więcej niż dialog. Jego zdaniem „nasza kultura nie
może być fortecą, lecz powinna być źródłem”, z którego każdy
może zaczerpnąć.
Z kolei filozof, Fabrice Hadjadj zarysował kontury prawdziwego
dialogu między wierzącymi i niewierzącymi. – Dlaczego się tu dziś
zebraliśmy? Aby odbyć sztywną i protokolarną ceremonię, w której każdy odgrywa swoją rolę? Czy dla dyskusji, w której każdy
stawia sobie pytanie o Boga? – pytał myśliciel, który sam uważa
się za „Żyda, katolickiego wyznania, z arabskim nazwiskiem”. Według niego zasadniczym tematem tego dialogu jest to, co czeka
człowieka po śmierci. – Jak dotrzeć do tamtego świata? Poprzez
kulturę, naukę, religię? – zastanawiał się Hadjadj.
Również kard. Ravasi wskazał na rzeczy ostateczne jako główny temat dialogu. Ma on również uzmysłowić współczesnym ludziom, że „wiara i teologia są jednymi z najważniejszych nośników
wiedzy i kultury”. Dialog ten powinien odbywać się na najwyższym poziomie, „bez relegowania wiary do paleolitu”. Musi być
też „wspólnym poszukiwaniem”, gdyż wiara i rozum idą wspólną,
długą drogą stawiania pytań o sprawy ostateczne.
Dla ks. Laurenta Mazasa, dyrektora wykonawczego Dziedzińca
Pogan, propozycja dialogu odnosi się do osób, dla których religia
jest czymś obcym, a Bóg nieznanym, a mimo to nie chcąc żyć po
prostu bez Boga, pragnęłyby „zbliżyć się do Niego, nawet jako
nieznanego”. Wyzwaniem jest „przerwanie klimatu nieufności
cd. na str. 26
Jeszcze w tym roku spotkania z cyklu Dziedziniec Pogan odbędą się we wrześniu we Florencji, w październiku w Palermo,
zaś w listopadzie w stolicy Albanii – Tiranie, w lutym przyszłego
roku w Sztokholmie, a kolejne w stolicy Czech – Pradze, w Asyżu, Berlinie, Genewie, w Quebecu w Kanadzie oraz dwóch miastach hiszpańskich – Walencji i Barcelonie. Chęć zorganizowania spotkań w 2013 r. zgłosiły już do Papieskiej Rady ds. Kultury
Marsylia, Moskwa, Pawia we Włoszech oraz Chicago i Waszyngton w USA.
� pb
Kard. Amato: nie trzeba będzie długo czekać na kanonizację Jana Pawła II
Na ogłoszenie Jana Pawła II świętym nie
trzeba będzie długo czekać, choć dochodzenie w sprawie domniemanego
cudu prowadzone będzie z całą skrupulatnością – stwierdził kard. Angelo
Amato. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wypowiedział się w tej
sprawie dla włoskiej agencji ANSA.
Podkreślił, iż z całego świata docierają liczne informacje o „domniemanych cudach” za wstawiennictwem
Karola Wojtyły.
Jak wiadomo do kanonizacji błogosławionego konieczne jest uznanie cudu za jego wstawiennictwem,
mającego miejsce już po uroczystości
beatyfikacyjnej (w przypadku Jana
Pawła II po 1 maja br.)
Kard. Amato przypomniał, że ogłoszenie cudu rozeznanego i wskazanego przez lekarzy i naukowców należy
do obowiązków postulatora, ks. prał.
Sławomira Odera.
� st
W Episkopacie powstanie Zespół ds. Nowej Ewangelizacji
Abp Stanisław Gądecki zapowiedział,
że niebawem zostanie utworzony Zespół ds. Nowej Ewangelizacji, który
funkcjonować będzie w ramach Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa.
Wiceprzewodniczący KEP ogłosił tę
decyzję na ogólnopolskim spotkaniu
dyrektorów wydziałów duszpasterskich kurii oraz duszpasterzy krajowych, którzy spotkali się 21 i 22 marca w Warszawie.
Decyzja o utworzeniu Zespołu ds.
Nowej Ewangelizacji w ramach Komisji
Episkopatu ds. Duszpasterstwa podjęta
została przez Konferencję Episkopatu
Polski na 354. zebraniu plenarnym w Zakopanem. Była to odpowiedź na powołanie przez Benedykta XVI odrębnej Rady
ds. Spraw Krzewienia Nowej Ewangelizacji z abp. Rino Fisichellą na czele.
Zadania nowej Rady sprecyzował List
Apostolski w formie motu proprio „Ubicumque et semper” („Wszędzie i zawsze”), opublikowany 12 października
2010 r. Benedykt XVI zauważył w nim,
iż na przestrzeni dziejów ewangelizacja przyjmowała różne formy, zgodne
z realiami miejsca, czy momentem historycznym. „Dzisiaj nowa ewangelizacja – napisał Ojciec Święty – musi się
zmierzyć ze zjawiskiem dystansowania
się od wiary, które przejawia się coraz
bardziej w społeczeństwach i kulturach, które wydawały się być od wieków przeniknięte Ewangelią”.
W łonie polskiego Episkopatu rozważana była możliwość utworzenia –
wzorem Stolicy Apostolskiej – odrębnej
Rady ds. Nowej Ewangelizacji. Jednak
zwyciężyła koncepcja powiązania jej –
jako specjalnego zespołu z Komisją ds.
Duszpasterstwa, gdyż gremium to pracuje nad programem duszpasterskim
dla Kościoła w Polsce, biorąc pod uwagę aktualne wyzwania ewangelizacyjne. Przewodniczy mu abp Gądecki.
Metropolita poznański skierował
prośbę do dyrektorów kurialnych wydziałów duszpasterskich o zgłaszanie
kandydatur do wspomnianego zespołu. Winni być to zarówno kapłani,
zakonnicy jak i świeccy. Powinni mieć
doświadczenie w nowych, nietradycyjnych rodzajach duszpasterstwa, adresowanego do ludzi, którzy są obojętni
bądź odeszli od Kościoła. Uwzględniając zgłoszone kandydatury Konferencja Episkopatu ustali skład Zespołu ds.
Nowej Ewangelizacji na swym najbliższym, czerwcowym zebraniu plenarnym.
� mp
Kijów: intronizacja nowego zwierzchnika grekokatolików
W uroczystości uczestniczyło prawie 60 hierarchów greckokatolickich
z Ukrainy i zagranicy, wśród nich abp
Jan Martyniak, metropolita przemysko-warszawski i biskup wrocławskogdański Włodzimierz Juszczak oraz
przedstawiciele innych katolickich Kościołów wschodnich. Obecni byli też
biskupi obrządku łacińskiego na Ukrainie na czele z arcybiskupem lwowskim
Mieczysławem Mokrzyckim, który pozdrowił nowego zwierzchnika UKGK.
Stolicę Apostolską reprezentował abp
Cyril Vasiľ, sekretarz Kongregacji dla
Kościołów Wschodnich.
W pierwszej homilii nowy zwierzchnik UKGK przypomniał o prześladowaniach tego Kościoła przez reżim
komunistyczny oraz męczeństwie jego
duchowieństwa i wiernych. Podkreślił
również, że obecnie Kościół przeżywa
wiosnę, ponieważ jest młody duchem.
41-letni abp Szewczuk zaapelował do
wszystkich, aby razem odnawiali oblicze swego narodu i państwa.
� kcz
Gdańsk: zamordowano księdza
Zamordowany został ks. Krzysztof
Mutka, wikariusz parafii św. Krzysztofa
w Gdańsku-Zakoniczynie. Przyczyną
śmierci było uduszenie. Ofiara miała
także ranę na skroni i złamane cztery żebra. Ciało znalazł wieczorem 24
marca proboszcz parafii św. Krzysztofa, w której pracował 39-letni kapłan.
Po dwóch dniach policja zatrzymała
potencjalnego zabójcę – 18-latka. Ukrywał się w mieszkaniu, w małej miejscowości na terenie Wielkopolski. W jego
kryjówce znaleziono przedmioty należące najprawdopodobniej do ofiary.
Policjanci ustalają dokładny przebieg
zdarzenia oraz motywy, jakimi kierował
się przypuszczalny zabójca. – Jedną
z wersji jest motyw rabunkowy – powiedziała rzeczniczka gdańskiej policji
Aleksandra Siewert. Odmówiła jednak
informacji na temat innych, możliwych
motywów działania zabójcy. 18-latkowi
grozi kara dożywotniego wolności.
� als, dk, mp
W YDARZENIA
W nieodbudowanym jeszcze soborze
patriarszym Zmartwychwstania Pańskiego w Kijowie odbyła się 27 marca intronizacja, czyli objęcie urzędu
przez nowego arcybiskupa większego kijowsko-halickiego Swiatosława
Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Nosi
on też tytuł metropolity kijowskiego
i biskupa kamieniecko-podolskiego.
3
Myślałem, że papież płacze,
a on nie mógł powstrzymać śmiechu
Rozmowa z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, osobistym sekretarzem Jana Pawła II,
a dziś metropolitą lwowskim obrządku łacińskiego
Dla Księdza Arcybiskupa, wieloletniego sekretarza Jana Pawła II, beatyfikacja papieża Polaka to szczególny
powód do satysfakcji i radości. Jakim
wzorem świętości jest on dla człowieka początku XXI wieku?
– Jan Paweł II uświadamiał nam, że
powinniśmy zawsze czuwać i nie ulegać laicyzacji. Czuć się odpowiedzialni
za chrześcijaństwo, które otrzymaliśmy
od rodziców i praojców.
Kiedy pierwszy raz spotkał Ksiądz Arcybiskup Jana Pawła II?
– Podczas Mszy św. na krakowskich
Błoniach, w 1979 roku. Trudno nawet
powiedzieć, czy go zobaczyłem, a nawet
spotkałem. Całą grupą byliśmy w odległych od ołtarza, przepełnionych rzeszami ludzi sektorach. Wtedy była moda, że
chłopcy nosili przy sobie lusterka. Wielu
z nas wyciągało wysoko dłonie z lusterkami, aby w ten sposób zobaczyć papieża.
ROZMOWA K AI
A pierwsze osobiste spotkanie?
– Podczas wizyty Ojca Świętego
w 1991 r., w Lubaczowie, który był wtedy
częścią archidiecezji lwowskiej. Byłem
sekretarzem bp. Mariana Jaworskiego.
Potem, kiedy rozpocząłem studia w Rzymie w 1992 r., miałem już okazję wiele
razy spotykać papieża. Jako student
brałem udział w Mszach św. pod jego
przewodnictwem. Także dzięki kard. Jaworskiemu, który często był osobistym
gościem papieża. Bywałem wraz z nim
zapraszany na kolacje i inne prywatne
spotkania. Nie tylko w Watykanie, ale
także w Castel Gandolfo.
4
Jakie wrażenia wyniósł Ksiądz Arcybiskup z tych spotkań? Może zapadły
Ekscelencji w pamięci jakieś papieskie słowa?
– Pierwsze wrażenie było takie, że to
człowiek wewnętrznie mocny i bardzo
skupiony. Umiał słuchać bliźniego. Pamiętam kolację z papieżem przed obroną doktoratu. Pobłogosławił mnie i powiedział: „Życzę powodzenia i ufam, że
wszystko będzie dobrze”. Bardzo mnie
to umocniło i dodało odwagi. Wśród wypowiedzi Jana Pawła II, które zapadły mi
w pamięci są słowa wypowiedziane po
audiencji z pielgrzymami z Libanu: „Nie
będę przed nimi uciekał”. Wywarło to na
mnie wielkie wrażenie. Pokazywało, jak
Ojciec Święty jest wrażliwy na drugiego
człowieka. Był bliski, czuły i odnosił się
z szacunkiem do ludzi.
Był może Ksiądz Arcybiskup świadkiem jakiegoś wyjątkowego zdarzenia z udziałem papieża, które świadczyłoby o jego świętości?
– Osobiście nie. Ale, jak wiemy, napływało do niego mnóstwo próśb o modlitwę w różnych intencjach, które papież
zawsze dostawał do ręki i modlił się.
Nie byłem świadkiem uzdrowienia, czy
jakiejś szczególnej łaski. Natomiast czytałem wiele listów, które Ojciec Święty
otrzymywał z podziękowaniami za wstawiennictwo. Najczęściej dziękowano za
łaskę rodzicielstwa, a także uzdrowienia,
na przykład z raka mózgu.
Jan Paweł II spełniał się przede wszystkim w kapłaństwie. W czym szczególnie może być wzorem kapłana?
– W sprawowaniu i przeżywaniu Eucharystii. Sprawował ją z wielkim namaszczeniem i pobożnością. Miał wielką świadomość istoty tego sakramentu,
w którym jako kapłan się zatracał.
Papiestwo to nie tylko posługa duchowa, ale i zarządzanie wielką administracją. Jak dawał sobie radę Jan Paweł II z tą „ziemską twarzą” Kościoła?
– Jan Paweł II miał szczególny dar
dobierania sobie ludzi. Miał dobrych
współpracowników, na których mógł
polegać. Wiele razy powtarzał: „Mam
dobrego człowieka w tej Kongregacji,
więc mogę spać spokojnie”.
A lubił dziennikarzy?
– Jan Paweł II był człowiekiem bardzo
komunikatywnym. Nie tylko lubił dziennikarzy, ale chętnie z nimi rozmawiał,
przebywał z nimi i często żartował.
Był papieżem uśmiechu i chyba z doskonałym poczuciem humoru?
– Choć zazwyczaj wyglądał poważnie
i był zawsze opanowany, to niektóre sytuacje potrafiły go rozśmieszyć. Pamiętam, że kiedyś w Wielką Sobotę, podczas
chrztu katechumenów, jeden z nich za-
miast nachylić głowę nad misą ze święconą wodą, którą papież miał polać mu
głowę – włożył całą głowę do chrzcielnicy. Wtedy Ojciec Święty z wielkim trudem
powstrzymał się od śmiechu. Pierwsze
moje wrażenie było takie, że Ojciec Święty płacze ze wzruszenia, a on po prostu
nie mógł powstrzymać śmiechu.
Kiedy Ksiądz Arcybiskup modli się
o wstawiennictwo Jana Pawła II, to
jakie najważniejsze intencje mu powierza?
– Kościół lwowski nadal odradza
się. Prosząc sługę Bożego Jana Pawła
II o wstawiennictwo modlę się przede
wszystkim o dobre powołania kapłańskie i zakonne dla Kościoła na Ukrainie
i abym jak najlepiej wypełniał swoją
posługę zgodnie z Bożą wolą. Proszę
także o jak najlepszych ludzi, którzy
będą mogli pomóc odradzającemu się
Kościołowi we Lwowie tak duchowo, jak
i materialnie, a także w intencjach indywidualnych, o które proszą mnie ludzie.
A odrodzenie Kościoła na Ukrainie –
to nie cud, do którego w dużym stopniu przyczynił się Jan Paweł II?
– Patrząc z perspektywy lat, ogromu
prześladowań, jakich doznał Kościół na
Ukrainie w czasach komunistycznych,
to na pewno odrodzenie i ustanowienie
jego struktur można uznać za cud. Ten
cud się zdarzył wbrew niektórym opiniom kręgów grekokatolickich, które
mówiły, że nie ma potrzeby ich na nowo
ustanawiać, gdyż nie ma tam już Polaków. A teraz mamy siedem diecezji, trzy
seminaria duchowne i trzynastu biskupów. Nasz Kościół rozwija się i odgrywa
coraz większą rolę w życiu Ukrainy.
Kim jest dla Ukraińców Jan Paweł II?
– Dla całej Ukrainy jest on kimś bardzo
bliskim. Odwiedził ten kraj w 2001 roku,
po latach tragicznych doświadczeń komunizmu. Dodał Ukraińcom odwagi, nadziei i otuchy do budowania przyszłości.
Wyraził im także uznanie za wytrwanie
w wierze ojców. Ponadto podczas pielgrzymki wezwał Polaków i Ukraińców do
wzajemnego wybaczenia win i pojednania. Był to początek drogi, którą powinniśmy kontynuować.
� Rozmawiał Krzysztof Tomasik
Kard. Nycz: Karol Wojtyła przejdzie do historii
jako Jan Paweł II Wielki
Zdaniem kard. Nycza należy uznać
wielkość Jana Pawła II nie „tylko dlatego, że jego pontyfikat był jednym z najdłuższych, ani dlatego, że dane mu było
wprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie”,
ale dlatego, że „po śmierci Jana Pawła II,
a nawet jeszcze za jego życia, towarzyszyło nam przekonanie, że mamy do
czynienia z człowiekiem świętym”.
– To Santo subito z dnia pogrzebu zrealizuje się 1 maja. I trzeba powiedzieć,
że beatyfikacja w 6 lat po śmierci to jest
szybko, nie natychmiast, ale szybko –
dodał metropolita warszawski.
Uważa on, że po beatyfikacji powinno się rozpocząć nowe odkrywanie
Jana Pawła II, jego naśladowanie i poznawanie tego, co nam zostawił w spuściźnie.
Odsłonił swoje rany
Papieski biograf, Janusz Poniewierski,
nazwał pontyfikat Jana Pawła II „długim
i gęstym, pełnym czynów, słów i gestów
znaczących”, które „odmieniły oblicze
Kościoła, Polski i świata”. Przypominając
okoliczności wyboru Karola Wojtyły na
papieża, zwrócił uwagę na wątpliwości
wielu komentatorów, czy Jan Paweł II da
sobie radę w tej roli. – A on od pierwszego momentu ich zaskakuje, zachowując
się tak, jakby papieżem był od zawsze.
I czyni to z poczuciem wielkiej wolności,
nie przejmując się zbytnio konsekwencjami ani etykietą – stwierdził Poniewierski.
Publicysta przypomniał też o zamachu z 13 maja 1981 r., który Jan Paweł
II odczytywał „przez pryzmat objawień
w Fatimie, a zwłaszcza nieujawnionej
wtedy jeszcze trzeciej tajemnicy, która
mówiła, że modlitwa może odmienić
losy świata”. – Z tego wynikła potrzeba nieustannej modlitwy o ocalenie
człowieka oraz o wsparcie papieża.
Czuło się w tej prośbie przekonanie, że
ci, którzy się modlą, wspierają papieża
błagającego o zmiłowanie dla świata,
dla Kościoła – mówił Poniewierski.
Z kolei Światowy Dzień Modlitw
o Pokój w Asyżu w 1986 r. nie był ustępstwem na rzecz relatywizmu religijnego, choć pojawiły się oskarżenia papieża o synkretyzm, ale próbą zażegnania
rosnącego zagrożenia konfliktem nuklearnym. – Chodziło o zachęcenie
współczesnego świata, by uświadomił
sobie, że obok negocjacji politycznych
lub ekonomicznych przetargów istnieje inny wymiar pokoju, jakim jest modlitwa – powiedział Poniewierski.
Inny ważny moment pontyfikatu
Jana Pawła II – Jubileusz roku 2000
– miał być nie „fetą polegającą na
zdmuchiwaniu świeczek na torcie czy
wystrzeleniu w niebo fajerwerków”,
ale sięgnięciem do idei jubileuszu jako
„roku łaski Pana”. W rozumieniu papieskim oznaczał on „odpuszczenie win,
wyzwolenie niewolników, darowanie
długów”. – W tę tradycję wpisywał się
Jan Paweł II, apelując o redukcję zadłużenia międzynarodowego i zniesienie
kary śmierci – przypomniał prelegent.
2 kwietnia 2005 r., w dniu swojej
śmierci, Jan Paweł II „postanowił odsłonić swoje rany”, nie czyniąc tajemnicy
ze swojej agonii, jak to bywało dawniej
w przypadku chorych papieży. – Jan
Paweł II mówił światu, że nie boi się codziennego cierpienia, że nikt nie żyje
i nie umiera dla siebie. Jego cierpienie
było przykładem oczyszczenia i pokory
– mówił Poniewierski.
Zdaniem ks. prof. Andrzeja Szostka,
byłego rektora KUL, Jan Paweł II „nie
należał do tych, którzy na temat swojej
relacji z Bogiem chętnie się zwierzali”. Przyjaciel papieża wygłosił referat
o wymiarach świętości Jana Pawła II
(publikujemy go w całości na str. 7–9)
Przekonywał, że papież chciał swoim
życiem pokazać, iż droga świętości jest
otwarta także dziś.
Chciał Kościoła bez mielizn
– Wprowadzając Kościół w Trzecie Tysiąclecie, mówił wiele o potrzebie nowej
ewangelizacji, o nowej „wiośnie Kościoła” i nowych perspektywach u progu
kolejnego millennium – stwierdził z kolei o. Maciej Zięba OP. Pisząc poświęcony temu wyzwaniu list apostolski „Novo
Millennio Ineunte”, papież miał wizję
Kościoła pozbawionego „mielizn”, „cieśnin” i „wąskich przesmyków”. – Miał to
być natomiast Kościół, który wypływa
na głębię kontemplacji i z niej czerpie
odwagę oraz rozmach działania – argumentował dominikanin.
– Kościół Trzeciego Tysiąclecia to Kościół, w którym wymiar personalny dominuje nad oficjalnym. Kościół ten unika
klerykalizmu i sztywnej formy dla prostoty dawanego świadectwa – mówił o. Zięba. – Formalizm jest sprzeczny z duchem
Ewangelii. Jego istotą – tłumaczył dominikanin – jest pójście za Chrystusem, co
oznacza życie w perspektywie świętości,
do której, jak mówi papież, wiedzie wiele dróg. Świętość nie oznacza jednak dla
Jana Pawła II zajęcia się wyłącznie problemami duchowymi, oderwania od spraw
tego świata. Urzeczywistnianie wartości
ewangelicznych w życiu społecznym
jest podstawowym chrześcijańskim zadaniem – dodał o. Zięba.
Wskazał jednocześnie trzy tematy,
które zdaniem Jana Pawła II należy podjąć w nowym tysiącleciu: ekologię ludzką
(szacunek dla człowieka i otaczającej go
natury), nowy feminizm (przywrócenie
godności kobietom i odkrywanie ich geniuszu w świecie zdominowanym przez
mężczyzn) oraz współczesne areopagi – odważne wyrażanie wiary w Boga
w różnych kontekstach kulturowych, nie
zawsze przyjaznych chrześcijaństwu.
Pokazał nam czym jest świętość
Na czym polegała nadzwyczajność
Jana Pawła II – zastanawiał się abp Mokrzycki i odpowiedział, że papież był
geniuszem, a jednocześnie prostym
człowiekiem. Choć prowadził niezwykle zdyscyplinowane życie i wymagał
wiele od siebie samego i od innych,
jednak w jego obecności nie odczuwało się nerwowej atmosfery.
Był niezwykle pracowity, jego plan
dnia był napięty i wypełniał go sumiennie nawet w ostatnich latach życie, gdy
proste czynności zajmowały mu więcej
czasu. Dzień przepełniony był pracą
(pisał teksty ręcznie, dopiero w ostatnich latach dyktował je), spotkaniami,
a przede wszystkim modlitwą i osobistą lekturą – jego otoczenie żartowało,
że książki są narkotykiem papieża, nie
przeszedł obok żadnej obojętnie. Nawet
podczas pielgrzymek papieskich organizatorzy wiedzieli, że w napiętym programie musi być czas zarezerwowany na
modlitwę, w tym obowiązkowo: w każdy czwartek godzina eucharystyczna,
we wszystkie piątki Droga Krzyżowa. Na
jego klęczniku, w kaplicy, zawsze były
KRAJ
Papież z Polski przejdzie do historii
jako Jan Paweł II Wielki – powiedział
kard. Kazimierz Nycz otwierając sesję
dla dziennikarzy, poświęconą „Wymiarom świętości Jana Pawła II”. Spotkanie z udziałem znawców pontyfikatu
Papieża, jego przyjaciół i współpracowników, odbyło się 23 marca w Pałacu Arcybiskupów Warszawskich.
5
napływające z całego świata karteczki
z prośbami o modlitwę, podczas Mszy
św. Kładł też takie karteczki na ołtarzu.
Papież lubił proste modlitwy – różaniec, litanie, w maju nabożeństwo
majowe, w czerwcu nabożeństwo do
Serca Pana Jezusa. Nucił sobie polskie
pieśni religijne, Gorzkie Żale, Godzinki. Po Apelu Jasnogórskim wieczorem,
przy zgaszonym świetle stawał w oknie
i błogosławił świat.
Niezwykłe u Jana Pawła II było też –
podkreślił abp Mokrzycki – podejście
do drugiego człowieka. Potrafił sprawić, że każdy czuł się przez niego zauważony, dbał bardzo o to, by nikogo
nie potraktować zdawkowo – nawet
w tłumie kilkuset osób. Był wrażliwy na
osoby chore i samotne.
Utrzymywał też kontakt ze środowiskiem swoich dawnych studentów
z duszpasterstwa akademickiego, zapraszał ich do siebie w okresie świątecznym,
pamiętał imiona ich dzieci i wnuków.
Mieciu, prałacie-mama?
Lubił żartować. – Gdy zostałem prałatem i zacząłem nosić sutannę z czerwonymi wypustkami, często uśmiechał
się na mój widok, a kiedyś zwrócił się
do mnie z pytaniem: „Mieciu, prałacie-mama?” – wspominał arcybiskup.
Innym razem, gdy sekretarz pomagał
mu w odsunięciu krzesła, Jan Paweł II
powiedział „Jak cię będą pytać, co tam
robisz w Watykanie, to powiedz, że odciągasz papieża od stołu”.
Papież miał czas na odpoczynek
– każdy wtorek był dniem wolnym.
Raz w miesiącu wyjeżdżał poza Rzym,
a wieczorem przy ognisku dziękował
za dzień w towarzystwie policjantów,
którzy zapewniali mu ochronę.
– Pokazał nam, czym jest świętość –
podkreślił abp Mokrzycki. – Pokazał, że
powołaniem chrześcijanina jest dążenie do świętości.
O uniwersalnym wymiarze świętości
Jana Pawła II mówił Jacek Moskwa, też
autor biografii papieża. Przypomniał, że
Ojciec Święty cieszył się uznaniem i szacunkiem nie tylko u członków Kościoła
katolickiego. Niezależnie od wyznawanej religii, ludzie potrafili dostrzec w nim
świętość, choć sami różnie ją definiują.
Cieszyli się ze spotkań z nim. Pytany
o to, jak sobie radzi z ogromną popularnością, papież odpowiadał, że modli się
z tego powodu bardziej niż z innych.
O procedurach procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego napisał bp
Tadeusz Pieronek w referacie, który został odczytany podczas sesji. On sam
nie mógł przybyć z powodu choroby.
Biskup przypomniał, że proces beatyfikacyjny Jana Pawła II rozpoczęła i prowadziła w całości diecezja rzymska,
ona też powołała postulatora, który jest
motorem działania w procesie. Trybunał
rzymski zwrócił się o pomoc prawną ze
strony trybunałów pomocniczych, które
zostały powołane w Krakowie i Nowym
Jorku. Pytania do świadków, ewentualnie biegłych, opracowuje rzecznik sprawiedliwości we współpracy z postulatorem, ale trybunały pomocnicze mają
dużą swobodę, podyktowaną rozmaitymi okolicznościami, by pytać o sprawy,
które nie zostały uwzględnione w pytaniach przesłanych z Rzymu.
Papież miłosierdzia
Z kolei s. Elżbieta Siepak ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia przypomniała, że wśród wielu tytułów, jakimi
obdarzamy Ojca Świętego Jana Pawła II, jest także „Papież Miłosierdzia”. –
Niewątpliwie wielkim skarbem, jaki Jan
Paweł II wniósł do historii Kościoła, jest
nauczanie na temat miłosierdzia Bożego i ludzkiego – przypomniała zakonnica. – Mówi o tym nie tylko pierwsza
w dziejach Kościoła encyklika w całości
poświęcona tej tajemnicy, ale także
jego homilie, katechezy na audiencjach
generalnych, czy np. listy wysyłane do
diecezji z okazji peregrynacji obrazu
Jezusa Miłosiernego.
S. Siepak przypomniała też słowa samego papieża, który w 1981 roku wyznał:
„Od samego początku mojej posługi Piotrowej w Rzymie uważałem, że głoszenie
tego orędzia to moje szczególne zadanie.
Wyznaczyła mi je Opatrzność w dzisiejszej sytuacji człowieka, Kościoła i świata
(…) jako moje zadanie przed Bogiem”.
Jan Paweł II beatyfikował, a później kanonizował s. Faustynę Kowalską, Apostołkę
Bożego Miłosierdzia, konsekrował też
sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach.
Podsumowując debatę abp Kazimierz Nycz powiedział, że Jan Paweł II
był zwyczajny w tym, co robił, ale niezwyczajny przez swoją więź z Bogiem.
Widział też, doceniał i podkreślał rolę
świeckich w Kościele.
� lk, rl, im
Gdański Areopag: Karol Wojtyła był i celebrytą, i świętym
KRAJ
Czym jest wizerunek i jakie znaczenie
ma we współczesnym świecie? Święci
są do podziwiania, czy naśladowania?
Jaką wartość ma dobre imię? – nad
takimi pytaniami zastanawiali się 25 i
26 marca uczestnicy wiosennej edycji
Gdańskiego Areopagu.
6
Pierwszego wieczoru dziennikarz
Szymon Hołownia i publicysta ks. Robert Nęcek, rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej oraz Halina Radacz,
diakon parafii ewangelicko-augsburskiej w Żyrardowie zastanawiali się nad
sławą i świętością.
Osobą, która łączyła w sobie te dwie
cechy – bycia celebrytą i świętym, był
niewątpliwie Jan Paweł II. Zdaniem ks.
Roberta Nęcka, o wielkości papieża
zdecydował nade wszystkim fakt, iż
jego słowa były tożsame z czynami. –
Był tym, za kogo się podawał – mówił
ks. Nęcek. Z kolei Szymon Hołownia
ubolewał, że za podziwem wobec papieża nie szło słuchanie jego nauczania,
czy naśladowanie jego pobożności.
– To, z czego sobie naród polski nie
zdaje sprawy, to fakt, że dziewięćdziesiąt procent papieskich haseł, to teksty
biblijne – zauważyła Halina Radacz.
– Dla mnie, protestantki, święty jest
tylko Bóg. Ja mam naśladować Jezusa
Chrystusa i każdego dnia zadaję sobie
pytanie, jak sprostałam zadaniu.
Uczestnicy debaty wskazywali też
na cechy Jana Pawła II, które warto naśladować. Dla ks. Nęcka to podejście
papieża do modlitwy, rozumianej jako
rozmowa z Bogiem, ale i zawierzenie
Mu swoich trosk i rozliczenie samych
siebie ze sposobu, w jaki przeżyliśmy
dzień.
Halina Radacz wskazała na otwartość Jana Pawła II wobec innych, przyj-
mowanie ich i postrzeganie jako dzieci
Boże. I troska o to, by szanować ich religijną tożsamość. – W tej chwili ewangelikom, żyjącym w mniejszości, jest o
wiele łatwiej dyskutować na zasadzie
partnerskiej. Przed Soborem Watykańskim II i Janem Pawłem II to było właściwie niemożliwe – powiedziała.
Drugiego dnia, podczas debaty
„Cena dobrego wizerunku” rozmawiali
Jerzy Bralczyk, językoznawca, Włodzimierz Cimoszewicz, senator, Andrzej
Nowak, historyk, publicysta i Paweł
Śpiewak, socjolog i historyk idei.
W ostatnim spotkaniu Gdańskiego
Areopagu, 27 marca wieczorem, wzięli
udział: Antoni Dudek – politolog i historyk, Janina Paradowska – publicystka, Andrzej Blikle – matematyk i szef firmy cukierniczej w Warszawie oraz Rafał
Dutkiewicz – prezydent Wrocławia.
� als
Andrzej Szostek MIC
Wymiary świętości Jana Pawła II
Owszem, o świętości mówił wiele, wyniósł na ołtarze ogromną liczbę
świętych i błogosławionych, także tych,
którzy żyli w nieodległych nam czasach. Chciał wyraźnie pokazać, że droga świętości otwarta jest także dziś i że
Bóg swego dzieła uświęcenia dokonuje
w każdym czasie, także w warunkach
zdawałoby się – świętości nie sprzyjających. Ale o sobie i swojej więzi z Bogiem
mówił raczej powściągliwie. Znamienny
jest styl tak skądinąd osobistych książek,
jak Dar i tajemnica oraz Wstańcie, chodźmy. Opowiada w nich o sobie, przypomina ważne etapy swego życia, powołania
i posługi dla Kościoła, przywołuje wiele
ważnych dla niego postaci – ale uwagę
skupia w pierwszej z tych książek na kapłaństwie i jego tajemnicy, a w drugiej
na posłudze biskupiej. Osobisty charakter ma też Tryptyk rzymski – i tam jednak
medytacje koncentruje na Bogu, nie
na sobie. Wiele te utwory mówią o ich
Autorze, ale mówią pośrednio, jakoś
dyskretnie – i tę dyskrecje trzeba uszanować. Po trzecie wreszcie, od śmierci
Jana Pawła II minęło zaledwie kilka lat.
To za mały dystans czasowy, by uchwycić istotne znamiona i wymiary wielkości
tego człowieka, niewątpliwie wielkiego.
Jeśli mimo wszystko godzę się, by mówić o wymiarach świętości Jana Pawła II,
to dlatego, że on sam w pewnym sensie
i w pewnym wymiarze godził się na to,
że oczy świata będą na niego zwrócone. Jak o tym jeszcze będzie mowa, nie
krył się on przed ludźmi. Przeciwnie: żył,
a potem cierpiał i umierał na oczach
świata, poruszając serca ogromnej rzeszy ludzi swym pełnym cierpienia, ale
i wewnętrznego pokoju, odchodzeniem
do domu Ojca. Dlatego – choć z oporami i ze świadomością, że wiele ważnych
aspektów jego świętości z pewnością
pominę lub nietrafnie przedstawię –
ośmielam się podjąć ten trudny temat.
Refleksję swoją opieram w pewnej
mierze na osobistych wspomnieniach.
Miałem szczęście poznać Sługę Bożego
jeszcze przed 16 X 1978 roku, przeżywałem żywo – jak wielu – cały okres prawie
dwudziestosiedmioletniego jego pontyfikatu, należę do tych, którzy – choć
w skromnym zakresie – byli świadkami
jego świętego życia. W tym charakterze chcę wspomnieć o następujących
wymiarach świętości Papieża, którego
rychłej beatyfikacji oczekujemy.
Umiłowanie Boga i życie Bogiem
To brzmi banalnie, ten wymiar świętości ważny jest w życiu każdego świętego – ale też w życiu każdego przybiera
szczególny, niepowtarzalny charakter.
I choć, jak wspomniałem, jest on najmniej dostępny dla zewnętrznego obserwatora, to jednak stanowi fundament,
od którego trzeba zacząć. W życiu Karola
Wojtyły – Jana Pawła II, to życie Bogiem
przejawiało się wielorako. Najpierw
w osobistej modlitwie, ku której skłaniał
się on spontanicznie i która prowadziła
go do długiej, zanurzonej w ciszy medytacji. Wiadomo, że swą pobożność
wyniósł z domu rodzinnego, że modlił
się codziennie, uczestniczył we Mszy
Świętej niedzielnej i nie tylko niedzielnej, że chętnie pielgrzymował do sanktuariów, zwłaszcza maryjnych. Dał się
prowadzić w duchowym rozwoju przez
Jana Tyranowskiego, dojrzewał w swoim
powołaniu, a to znaczy: w czytaniu Bożych wobec niego zamiarów. Nie przypadkiem też na temat swej rozprawy
doktorskiej obrał „Problem wiary u św.
Jana od Krzyża”, jednego z największych
mistyków Kościoła katolickiego. Dane mi
było uczestniczyć w wielu spacerach (w
okolicach Krakowa, a potem w Watykanie i Castel Gandolfo), na które nas zapraszał dla omówienia spraw związanych
z pełnioną przezeń funkcją Kierownika
Katedry Etyki KUL, a potem tych, które
dotyczyły jego posługi na Stolicy Piotrowej. I przebieg tych spotkań był zawsze
taki, że po etapie rozmów z uczestnikami takich „spacerowych seminariów”
kard. Wojtyła – Jan Paweł II wyłączał się
z tych rozmów i dalej szedł sam, zatopiony w modlitwie, a czas tej modlitwy
bywał dłuższy niż poprzedzające go,
też przecież nie krótkie, debaty. Rękopi-
sy jego wystąpień naukowych, już tych
które pisał przed otrzymaniem sakry
biskupiej, z reguły opatrzone były – na
górze każdej strony – krótkim łacińskim
aktem strzelistym, w którym przywoływał Ducha Świętego czy oddawał Bogu
swą pracę. Każdy, kto uczestniczył z nim
we Mszy Świętej poruszony był tym, jak
głęboko każdego dnia tajemnicę Eucharystii przeżywał, jak bardzo ten moment
był dla niego rzeczywiście najważniejszym wydarzeniem dnia, jak zatapiał
się w modlitwie, zapominając niejako
o tych, którzy go w kaplicy otaczali. Bez
uwzględnienia tego osobistego i żarliwego szukania i miłowania Boga nic z życia
i świętości Jana Pawła II nie pojmiemy, bo
świętość to nade wszystko życie Bogiem,
a nie heroizm cnót i cudowne wydarzenia w życiu człowieka.
Ufność i odwaga płynąca z wiary
Są ludzie obdarzeni naturalną śmiałością, chętnie podejmujący ryzyko,
gotowi położyć na szalę swe życie dla
osiągnięcia jakiegoś sukcesu. Nie wiem,
czy Jan Paweł II do nich należał, takiej
fascynacji ryzykiem nigdy u niego nie
znalazłem. Życie miał raczej dobrze
uporządkowane, brak w nim było poszukiwań takich przygód. Ale trudno
nie zauważyć, że nie ulegał też żadnym
naciskom, które mogłyby go odwieść
od głoszenia tego, co rozpoznał jako
ważną i poleconą sobie do głoszenia
prawdę. Wiedział, że niektóre elementy jego nauczania, np. dotyczące etyki
małżeńskiej i rodzinnej, napotykają na
silny opór, ale nigdy z tego powodu tych
elementów nie pomijał ani ich nie łagodził. Wiedział, że nie wszędzie witać go
będą z radością i wdzięcznością, ale nie
rezygnował z tego powodu z pielgrzymek trudnych. Zamach na jego życie
w najmniejszym stopniu nie pomniejszył jego apostolskiej gorliwości, ani nie
naznaczył kolejnych jego publicznych
wystąpień jakąkolwiek trwogą. Podejmował inicjatywy, które zdaniem wielu wymagały wielkiej odwagi (jak np.
podjęcie w Asyżu dialogu międzyreligijnego, wizyta w Synagodze rzymskiej
– pierwsza papieska wizyta od czasów
św. Piotra, uczyniony z racji Wielkiego
Jubileuszu rachunek sumienia Kościoła
i uznanie jego win), ale czynił to z powagą i spokojem, bez cienia trwogi. To
właśnie mam na myśli mówiąc, że jego
ufność i odwaga płynęły z wiary.
KRAJ
O świętości Sługi Bożego Jana Pawła
II trudno mówić z trzech co najmniej
powodów. Po pierwsze, świętość to
nade wszystko szczególna, osobista
relacja, jaka łączy świętego z Bogiem.
Żadne spojrzenie z zewnątrz nie jest
w stanie uchwycić tej intymnej więzi.
Próba wydobycia wymiarów świętości człowieka świętego ma w sobie coś
z niedyskrecji skazanej na niekompetencję (zwłaszcza, gdy ma o tym mówić człowiek daleki od świętości…).
Po drugie, Jan Paweł II nie należał do
tych, którzy na temat swojej relacji
z Bogiem chętnie się zwierzali.
7
KRAJ
Fascynacja ludzką osobą i radość
przebywania z ludźmi
8
To znów brzmi jak banał, ale też znów
w jego życiu otwartość na człowieka naznaczona jest szczególnym rysem. Nie
bał się ludzi. Najwyraźniej to było widać
w trakcie jego spotkań z młodzieżą.
Młodzież bywa krytyczna, co sprawia,
że w kontakcie z nią u wielu polityków
zauważyć można swoistą nerwowość
lub próby zyskiwania sobie jej sympatii przez odpowiednio wystudiowane
gesty i słowa. Nic z tych rzeczy u Jana
Pawła II. Lubił te spotkania, sam zorganizował dni młodzieży, chętnie z młodymi
żartował, choć zarazem stawiał im wysokie wymagania, nie pomniejszając ich
dla zyskania taniej popularności. Wiadomo, jak młodzi go kochali; o innych tego
powodach powiem później, ale jednym
z nich niewątpliwie było to, że widzieli,
jak ich po prostu lubi. Nie tylko młodych, oczywiście. Spotykał się chętnie
z ludźmi chorymi, z artystami i naukowcami, z biskupami i dziećmi, po prostu
ze wszystkimi, w trakcie rozlicznych pielgrzymek i w domu papieskim. Na posiłkach stale przyjmował gości, audiencje
trwały z reguły długo, bo Papież chciał
skorzystać z okazji, by z wielu ludźmi
osobiście porozmawiać. I zdumiewająco wiele z tych spotkań pamiętał –
a źródłem tej pamięci było chyba to, że
chciał i potrafił skupić całą swą uwagę
na swym rozmówcy. Mógł mieć dla niego tylko krótką chwilę, ale ta chwila była
rzeczywiście tylko i cała dla niego. Tę
fascynację człowiekiem wyniósł jeszcze
z czasów przed-papieskich, cała jego
twórczość naukowa koncentrowała się
na temacie „człowiek i moralność”, ale
wprowadził tę fascynację w swą posługę papieską, a swoistym znakiem tego
wprowadzenia były pierwsze słowa (i
w tym sensie niejako tytuł) pierwszej
encykliki: „Redemptor hominis”, Odkupiciel człowieka. Dotąd znany był
w teologii i przypisywany Chrystusowi
tytuł „Redemptor mundi” (Odkupiciel
świata) lub „Redemptor generis humani” (Odkupiciel rodzaju ludzkiego). Jan
Paweł II powiada: „Redemptor hominis”:
Odkupiciel człowieka, każdego człowieka, w całej jego złożoności, dramacie
wielkości i słabości, świętości i grzechu.
Nie dziw, że już w tej encyklice, poniekąd programowej, znajdujemy często
przezeń potem przywoływane i często
cytowane słowa: „Człowiek jest drogą
Kościoła”. I nie dziwi to, z jaką determinacją bronił każdego człowieka i drżał
o jego życie, stanowczo sprzeciwiając
się aborcji i eutanazji, stanowczo także,
choć na ogół bezskutecznie, oponując
przeciw wojnie i nawołując do rozwiązywania konfliktów społecznych drogą
pokojową.
Miłosierna miłość
To coś więcej, niż życzliwość wobec
ludzi. Wspomniana encyklika i idące za
nią kolejne listy i przemówienia przywołują dramat człowieka, który Karol
Wojtyła – Jan Paweł II przeżywał głęboko i na który dawał nade wszystko odpowiedź przybliżając Boże miłosierdzie
i nawołując do pójścia za wołaniem Ojca
niebieskiego, który okazał miłosierdzie
nade wszystko w swoim Synu, Jezusie
Chrystusie. Zdaniem niektórych druga
encyklika „Dives in misericordia” jest
w teologicznej perspektywie pierwszą
(a dopełnieniem tych trynitarnych encyklik jest trzecia, „Dominum et vivificantem”, poświęcona Duchowi Świętemu).
Całym swym pontyfikalnym nauczaniem Papież starał się przekonać ludzi,
że Bóg umiłował człowieka bez reszty
i że nie ma takiego grzechu, ani takiej
słabości, która by Boga w jego miłosierdziu zniechęcała lub czyniła jego ofertę
zbawienia nieskuteczną. Ale zrozumieć
choć trochę tę prawdę i przejąć się nią
może tylko ten, kto sam usiłuje w miłosierdziu Boga naśladować. Dlatego tak
usilnie nawoływał Papież do tworzenia
oraz pogłębiania w naszym życiu indywidualnym i społecznym obszarów
miłosierdzia. Dlatego tak wiele wysiłku
włożył, jeszcze jako kardynał, a potem
jako papież, w proces beatyfikacji, a następnie kanonizacji św. Faustyny. Dlatego tak się dopominał – miedzy innymi
w kolejnych encyklikach społecznych –
o wrażliwość na ludzką biedę, o troskę
o najuboższych, chorych, o dotkniętych
grzechem i słabością. I nie poprzestawał
na nauczaniu, ale sam ze szczególną
pieczołowitością odwiedzał chorych,
a kiedy mógł, to nawet jako papież siadał do konfesjonału.
Życie zgodne z wiara i głoszoną
nauką, przejrzyste dla
wszystkich
To chyba był główny powód, dla którego zyskał taki mir u młodych – i nie
tylko młodych. Papież miał także swoje
słabości i spowiadał się ze swych grzechów (choć nie dane mi było tych słabości i grzechów poznać). Ale trudno było
nie zauważyć, jak rzetelnie stara się żyć
zgodnie z tym, co głosi, jak sam siebie
czyni pierwszym adresatem swych pouczeń. Miał swą sferę intymnej samotności, tego wymagała jego pobożność
i praca. Ale nie była to sfera tajności:
spraw i zachowań celowo ukrywanych
przed ludźmi. Nie było tak, że publicznie mówił jedno, a prywatnie co innego.
Modlił się tak samo gorliwie w prywatnej kaplicy, jak w świątyniach w czasie
wielkich zgromadzeń. Odnosił się z takim samym szacunkiem i życzliwością
do dygnitarzy, jak do domowników,
nawet jeśli te relacje naznaczone były
zarazem indywidualnym charakterem.
Całym swym życiem okazywał, że nie
ma nic do ukrycia przed nikim. Godził
się – jeszcze przed 16 X 1978 r., a zwłaszcza przez ponad ćwierćwiecze swego
pontyfikatu – żyć niejako na oczach
świata, aż po ostatnie chwile swej ciężkiej choroby, aż po śmierć. Kto nie wie,
co znaczy „żyć autentycznie”, ten niech
się przypatrzy, jak żył Jan Paweł II.
Odpowiedzialna sumienność
Jeszcze przed wyniesieniem na Stolicę Piotrową ks. Wojtyła otrzymywał
coraz to nowe i coraz poważniejsze zadania i funkcje. Ich mnogość sprawia,
że często ci, którzy są nimi obciążeni
niektóre z nich traktują poważnie, inne
zaniedbując. Ks. Wojtyle bodaj obca
była taka skłonność. Kiedy został pracownikiem KUL, to dojeżdżał regularnie
nocnym pociągiem do Lublina i głosił
wykłady, które zawsze przygotowywał
w całości in scriptis („Wykłady lubelskie”
ukazały się wtedy, gdy już był papieżem, ale nie były one przeznaczone do
druku; Instytut Jana Pawła II KUL opublikował je właśnie jako dowód jego
rzetelnej pracy dydaktycznej). Jako
kardynał nie mógł stale do Lublina dojeżdżać, ale nadal był Kierownikiem
Katedry Etyki, więc dojeżdżał nieregularnie, ale także zapraszał nas do siebie
– na jego koszt (od czasu biskupstwa
nie odbierał bowiem pensji na KUL i te
pieniądze przeznaczył na stypendia dla
studentów oraz na takie właśnie dojazdy do Krakowa). Wielu obowiązków nie
mógł wypełnić sam, więc prosił o pomoc innych, robiąc jednak to, co do
niego należy. Pierwsze wydanie „Osoby
i czynu” pozbawione jest przypisów, bo
kard. Wojtyła pisał swe dzieło nie mając
czasu i możliwości, by uwzględnić całą
literaturę przedmiotu; ale poszczególne
partie książki dawał ks. prof. T. Styczniowi i innym do przeczytania i uwzględniał ich sugestie w ostatecznej redakcji
tekstu. A kiedy – w ramach dyskusji nad
tym dziełem – tenże ks. Styczeń dopomniał się o pełniejsze uwzględnienie
perspektywy moralnej w prezentacji
filozoficznej antropologii, postanowili
obaj przygotować nową książkę pod
roboczym tytułem „Człowiek w polu
odpowiedzialności” – i ks. kard. Wojtyła swoją partię studium przygotował
jeszcze przed jesienią 1978 roku. Także
na innych polach swej działalności kard.
Wojtyła tę sumienną odpowiedzialność
okazywał. Jako biskup Krakowa jeździł do Rzymu, także do Australii, USA
i innych krajów – i regularnie przysyłał
relacje z tych podróży i odbytych spotkań swoim diecezjanom. Nie musiał
tego robić, ale wiedział, że jedzie nie
jako prywatna osoba, ale jako biskup
Krakowa i winien jest tę informację tym,
których tam reprezentuje. Wciągał się
coraz bardziej w prace Soboru Watykańskiego II, ale uznał, że i ta jego praca
wymaga nie tylko przygotowania się
do poszczególnych sesji soborowych (a
przygotowywał się niezwykle sumiennie), ale także przekazania owoców tych
obrad polskim, a zwłaszcza krakowskim,
członkom Kościoła. Opublikował więc
książkę „U podstaw odnowy. Studium
o realizacji Vaticanum II”, a w swej archidiecezji zorganizował wiele lat trwający
synod w nowym posoborowym stylu.
Przykłady można mnożyć. Wszystkie
one pokazują, jak sumiennie i rzetelnie
traktował każdą powierzoną mu funkcję
lub dzieło.
Otwartość na prawdę i jej pełnię
Dociekliwość w poszukiwaniu prawdy cechuje między innymi człowieka nauki, a kard. Wojtyła był człowiekiem nauki. Wspomniane seminaria krakowskie
organizował zwykle w dniu (jednym
w miesiącu) wolnym od duszpasterskiej
posługi w archidiecezji i robił to z niegasnącą ochotą. Ale i naukę różni uczeni
różnie uprawiają. Dla Karola Wojtyły
ważne było, by uwzględnić możliwie
szeroką paletę aspektów rozważanej
sprawy. Więc nawet, gdy krytycznie odnosił się do poglądów niektórych autorów (D. Hume’a, I. Kanta, M. Schelera, K.
Marksa), to szukał zarazem w ich poglądach tego, co warte jest uwzględnienia
i rozwinięcia. W rozprawie habilitacyjnej
uznał, że system M. Schelera nie nadaje
się na podstawę dla teologicznej refleksji moralnej, ale dostrzegł doniosłość
jego cennych analiz dotyczących podmiotowości ludzkiej osoby i odtąd usiłował łączyć metafizyczną perspektywę
właściwą podejściu Arystotelesa i św.
Tomasza z Akwinu z respektem dla podmiotu i jego przeżyć, jaki okazywali M.
Scheler i inni fenomenologowie. Zgłębiając tajemnice ludzkiej osoby dążył do
ukazania całej jej pełni, nie tylko w wymiarze filozoficznym, ale i teologicznym,
co znalazło szczególny wyraz w serii
katechez środowych zatytułowanych
„Mężczyzną i niewiastą stworzył ich”. To
dążenie do poznania i zrozumienia całej
prawdy sprawiało też, że Karol Wojtyła
uważnie słuchał innych i wciąż się uczył.
Nie zmieniał łatwo swoich poglądów,
zazwyczaj wyrastały one z gruntownych
jego przemyśleń, ale czuł też potrzebę
ich dojrzewania, nie tylko na polu naukowym. Przed objęciem Stolicy Piotrowej nie skupiał się zbytnio na sprawach
społecznych (z wyjątkiem refleksji nad
małżeństwem i rodziną), ale jako papież
zetknął się z tak zwaną kwestią społeczną w całej jej dramatycznej rozciągłości – i poświęcał jej coraz więcej uwagi,
zwłaszcza w encyklikach społecznych.
Był gorliwym katolikiem, ale bolał nad
podziałem Kościoła i szczególnie żarliwie zabiegał o to, by Kościół oddychał
dwoma płucami: wschodnim i zachodnim. Rozumiał – z czasem coraz bardziej
– ile cennych duchowych treści niosą
inne religie, stąd jego inicjatywa wspólnych modlitw i wołanie o zaszczepienie
chrześcijaństwa w krajach Azji i Afryki.
Bolał nad tym, że rozeszły się drogi refleksji inspirowanej wiarą i myślenia naukowego (w tym zwłaszcza filozoficznego) i w encyklice „Fides et ratio” zachęcał
do wznowienia dialogu pomagającego
lepiej poznać wielkie tajemnice świata,
człowieka i Boga. Otwartość i naprawdę
usilne poszukiwanie jej pełni znamionowały jego osobowość, a zarazem były
ważnym elementem jego apostolskiej
posługi.
Maryjny chrystocentryzm
Na koniec raz jeszcze wróćmy do duchowej sylwetki Jana Pawła II. W swym
papieskim herbie umieścił pod wizerunkiem krzyża literę „M”, a swym zawołaniem uczynił słowa „Totus tuus”.
Zarówno ten herb, jak i te słowa, trzeba
pojmować integralnie. Oddawał się pod
opiekę Maryi. Jego pobożność maryjna,
wniesiona z domu i podtrzymywana
pielgrzymkami do Kalwarii Zebrzydowskiej i innych sanktuariów maryjnych,
była szczera i głęboka. Zarazem całą
tę maryjność umieszczał pod krzyżem,
jakby chciał powiedzieć, że pod Jej
opieką i na Jej wzór on też pod krzyżem
staje, oddany bez reszty Temu, któremu
Ona całe swe życie oddała. Roztrząsano w swoim czasie, komu oddawał się
Papież swym zawołaniem: Maryi czy
Jezusowi? Niezbyt mądre to pytanie:
jak można to wezwanie adresować do
Maryi nie pamiętając, że musi ono oznaczać „Totus tuus” dla Boga w Jego umiłowanym Synu? Prawdziwa pobożność
maryjna jest pobożnością najgłębiej
chrystocentryczną. Tak żył i tak nauczał
Jan Paweł II. Trafnie redaktorzy jednego
z pism po pierwszych pięciu latach jego
pontyfikatu umieścili na okładce wizerunek Papieża w koszulce sportowej
z cyfrą „1” na niej wymalowanej i z podpisem: „Biegnie po pierwsze miejsce dla
Chrystusa”. Ale też zrozumiałe, że swe
encykliki i inne ważne listy Papież z reguły kończy odwołaniem się do Maryi
lub wprost modlitwa za Jej wstawiennictwem.
To oczywiście tylko niektóre wymiary świętości Jana Pawła II; wymiary,
które mnie osobiście najbardziej zapadły w pamięć.
Wspólnota Cenacolo – pomagająca
uwolnić się od uzależnień – działa
w Polsce od 10 lat. Byli narkomani
oraz rodziny, które borykają się z
uzależnieniem swoich bliskich, świętowali jubileusz w Koszalinie. Dwudniowe spotkanie zakończyło się 27
marca w Wyższym Seminarium Duchownym.
Wspólnota, założona przez s. Elwirę
Petrozzi, pomaga wychodzić młodym
ludziom z narkomanii i alkoholizmu. Jej
członkami są także pomagający uzależ-
nionym modlitwą członkowie rodzin
i przyjaciele.
Pierwszy polski dom Wspólnoty powstał w Giezkowie k. Koszalina
w 2001 r. – To rzeczywiście wyglądało
tragicznie. Ściany bez tynku, klepisko
zamiast podłogi, zapadnięty dach. Nie
rokowało to wielkich nadziei – opowiada o początkach Wspólnoty ks. Wacław
Grądalski, opiekun polskiej gałęzi Cenacolo i prezes fundacji charytatywnej
im. bp. Czesława Domina, która przekazała dom w Giezkowie na potrzeby
Wspólnoty.
– W święto Zwiastowania odprawiliśmy pierwszą Eucharystię. Tydzień
później przyjechała s. Elwira, weszła na
górę, zobaczyła ruinę z walącym się dachem i powiedziała: – Jaki piękny dom!
I tak samo zniszczony, jak oni. Będą się
razem odnawiać! – przypomniał duchowny.
Dzisiaj funkcjonują jeszcze domy
w Jastrzębiu-Zdroju i Porębie Radlnej
pod Tarnowem. Jubileuszowe spotkanie rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Zadarko.
� kap
KRAJ
Koszalin: jubileusz Wspólnoty Cenacolo
9
Priorytety nowego roku duszpasterskiego
Dyrektorzy wydziałów duszpasterskich, duszpasterze krajowi i delegaci
różnych środowisk obradowali 21 i 22
marca w Warszawie nad programem
roku duszpasterskiego 2011-2012:
„Kościół naszym domem”. Rozpocznie się on 27 listopada br., w pierwszą
niedzielę Adwentu. Spotkanie zostało zorganizowane przez Komisję
Episkopatu ds. Duszpasterstwa z jej
przewodniczącym, abp. Stanisławem
Gądeckim.
Obecnie Kościół w Polsce realizuje
trzyletni program duszpasterski „Kościół domem i szkołą komunii”. Pierwszą jego część „W komunii z Bogiem”
przeżywamy obecnie, kolejna rozpocznie się 27 listopada, a trzecią, „Być solą
ziemi”, zaplanowano na lata 2012-13.
Nowy rok duszpasterski ma przyczynić się do większego zaangażowania
świeckich w życie Kościoła, w życie parafii. Istotnym celem jest rozbudzenie
struktur komunijnych, czyli Rad Duszpasterskich, Rad Ekonomicznych a także
Rad Społecznych przy biskupie diecezji.
Takich Rad jest w całym kraju wiele, jednak ich istnienie – jak podkreślił abp Gądecki – nie przekłada się dostatecznie
na realny wpływ na życie parafii.
KRAJ
„Kościół naszym domem”
10
O szczegółach programu roku duszpasterskiego „Kościół naszym domem”
mówił ks. dr Szymon Stułkowski. Podkreślił, że celem jest pomoc w zrozumieniu
tajemnicy Kościoła, umocnienie ducha
ekumenizmu, pomoc w odnalezieniu
własnego miejsca w Kościele, współodpowiedzialności za Kościół oraz odnawianie i budowanie struktur komunijnych.
Program szczególny nacisk kładzie
na pobożność maryjną, pokazanie Matki Bożej jako wzoru komunii z Bogiem
i komunii z ludźmi. Troska duszpasterzy
obejmować będzie też powołania, charyzmaty i ducha służby w Kościele oraz
miłość jako zasadę życia w nim.
Ks. Stułkowski wskazał też na trzy
priorytety – umacnianie struktur komunijnych, czyli rozwijanie Rad Kapłańskich, diecezjalnych Rad Duszpasterskich oraz tworzenie Rad Społecznych
przy biskupie diecezji; umacnianie
struktur komunijnych w parafiach,
ożywianie ruchów i stowarzyszeń; budowanie więzi braterskich między kapłanami oraz więzi w rodzinach.
Szczególną troską objęte będą rodziny wielodzietne – udzielanie im wspar-
cia i zachęcanie do modlitwy, która powinna być obecna w każdej rodzinie.
Struktury komunijne w Kościele
– jak je ożywić?
Abp Gądecki podkreślił, że ożywienie
struktur komunijnych, winno doprowadzić do stanu, kiedy wierni będą się
czuli „bardziej zadomowieni w Kościele,
a sam Kościół stanie się bardziej udomowiony”.
Istotny impuls ku rozwojowi tego
rodzaju struktur dał Sobór Watykański
II i jego wizja Kościoła jako wspólnoty.
Znalazło to wyraz m.in. w Konstytucji
Dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium”. Budowanie tego rodzaju „struktur komunijnych” ma na celu kształtowanie odpowiedzialności za wspólnotę
Kościoła na zasadzie większej partycypacji poszczególnych jego członków.
Rady społeczne
By wspomóc istniejące struktury komunijne w ramach naszego Kościoła
i zainspirować powstawanie kolejnych
na jesieni 2012 r., ma odbyć się I Kongres Diecezjalnych Rad Duszpasterskich pod hasłem: „Rozeznanie – Dialog – Współpraca”. Po raz pierwszy na
dwudniowych obradach spotkają się
przedstawiciele: duchowni i świeccy,
z Diecezjalnych Rad Duszpasterskich
ze wszystkich polskich diecezji. Organizatorem spotkania będzie Komisja
Episkopatu ds. Duszpasterstwa wraz ze
Stowarzyszeniem Pastoralistów.
Abp Gądecki przypomniał także, że
jak dotąd istnieją w Polsce tylko trzy
rady społeczne przy biskupie diecezjalnym. Ich celem jest opracowywanie – w łączności z biskupem – opinii
na temat istotnych wydarzeń oraz ich
rozpowszechnianie. Chodzi o takie zagadnienia, jak poszanowanie godności
ludzkiej, prawa człowieka, małżeństwo
i rodzina, życie gospodarcze, społeczno-polityczne i kulturalne. Abp Gądecki przestrzegł jednocześnie przed mieszaniem się rad w sprawy polityczne.
Zespół ds. Nowej Ewangelizacji
Wiceprzewodniczący KEP zapowiedział, że niebawem zostanie utworzony
Zespół ds. Nowej Ewangelizacji, który
funkcjonować będzie w ramach Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa.
Decyzja o jego powołaniu podjęta
została na 354. zebraniu plenarnym KEP
w Zakopanem. Mówiąc o planach stworzenia Zespołu, abp Gądecki wyjaśnił, że
zajmować się on ma tymi polami ewangelizacji, których nie obejmuje tradycyjne duszpasterstwo. Dodał, że chodzi
o dotarcie do osób obojętnych religijnie
bądź niewierzących, którzy w Polsce
stanowią już faktycznie większość.
Rodziny wielodzietne i pomoc
starszym
Irena Bylicka ze Związku Dużych Rodzin „3+” tłumaczyła potrzebę częstszego mówienia przez duszpasterzy o sytuacji rodzin wielodzietnych. Konieczne
zwłaszcza jest wyjaśnianie, że nie są to
rodziny patologiczne, jak to stereotypowo przedstawia się w mediach.
Zdaniem mówczyni, parafia to jedyne miejsce, gdzie znane są problemy i perspektywy dużych rodzin. Wie
o nich proboszcz, przychodzący z wizytą duszpasterską. Bylicka postulowała
zwiększenie liczby wieczornych Mszy
św. dla matek i ojców wychowujących
kilkoro dzieci. – Wieczorem dzieci śpią
lub pozostają pod opieką starszego rodzeństwa, dopiero wtedy rodzice mogą
przyjść do kościoła – tłumaczyła.
Zachęcała, by Kościół zaangażował
się w promocję tzw. karty dużej rodziny, która uprawnia m.in. do darmowego korzystania z komunikacji miejskiej
oraz zniżek na bilety do kin lub muzeów. Rozwiązania takie wprowadzono
już np. w Gdańsku i Grodzisku Mazowieckim.
Z kolei ks. dr Piotr Krakowiak, duszpasterz ruchu hospicyjnego, apelował
o tworzenie parafialnych struktur tego
ruchu celem pomocy osobom starszym, znajdującym się w bardzo trudnym stanie i wymagającym szczególnej troski. Doskonałą okazją ku temu
jest przeżywany obecnie w Europie rok
wolontariatu. Krakowiak przypomniał,
że w Polsce tylko 4 proc. osób starszych
jest objęte opieką paliatywno-hospicyjną. Polska znajduje się pod tym
względem na samym ogonie Europy,
gorsza sytuacja jest tylko w Rumunii.
Duszpasterstwo na EURO 2012
O przygotowaniach duszpasterskich
do Euro 2012 mówił ks. Edward Pleń
SDB, krajowy duszpasterz sportowców.
Podkreślił, że do Polski przybędzie wówczas ponad milion kibiców z wielu krajów, których należy objąć opieką duszpasterską. Przy wszystkich stadionach
goszczących uczestników Euro 2012
powstaną międzywyznaniowe kaplice.
W celu koordynacji działań utworzony został ogólnopolski komitet przygotowań duszpasterskich do Euro 2012.
Na jego czele stanął bp Marian Florczyk,
delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa sportowców. Komitet przygotowuje m. in. 10 katechez. Skierowane
mają być one do młodzieży: uczniów
szkół podstawowych, gimnazjów i szkół
średnich. I promować etyczne kibicowanie, duchowy i fizyczny rozwój człowieka oraz integracyjną rolę sportu.
Teksty będą dostępne na stronie krajowego duszpasterstwa sportowców:
www.sport.episkopat.pl. Ogólnopolski
komitet przygotowań do EURO 2012
współpracuje też ze spółką PL2012, koordynującą wszystkie przedsięwzięcia
związane z przygotowaniami do imprezy.
W maju 2012 r. Episkopat opublikuje
list pasterski przed mistrzostwami Europy. Księża będą ponadto zachęcani do
poruszania tematyki sportowej w homiliach, w miesiącach poprzedzających
Euro 2012. Tematykę duszpasterskich
przygotowań do imprezy ma też poruszyć jeden z programów TVP.
Ruch adoracyjny
Ks. Stanisław Szczepaniec z Krakowa
przybliżył jedną z propozycji duchowego przygotowania do beatyfikacji
Jana Pawła II. Miałoby nią być tworzenie w parafiach wspólnot adoracyjnych,
czyli ruchu modlitewnego, inspirowanego życiem i nauczaniem papieża Polaka,
zainicjowanym przez krakowskie Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”.
Ruch „Adoremus” tworzą osoby,
które przychodzą systematycznie na
adorację Najświętszego Sakramentu
w parafiach i sanktuariach. Członkiem
nieformalnej wspólnoty może zostać
każdy, niezależnie od wieku, kto podejmie dwa zobowiązania. Będzie się
troszczył o rozwój swojej modlitwy
m.in. przez odpowiednią lekturę, korzystanie z mediów katolickich, udział
w ruchach religijnych oraz będzie adorował Chrystusa przynajmniej 15 minut
w tygodniu w dowolnym czasie i miej-
scu przed wystawionym Najświętszym
Sakramentem.
W tym celu kościoły powinny być
otwarte dłużej, gdyż wielu wiernych
przez większość dnia pracuje, mając
czas na modlitwę tylko wieczorem.
– Nowa ewangelizacja nie będzie bardziej dynamiczna bez nowej jakości
modlitwy. Inspirujmy się nie tylko tym,
co Jan Paweł II mówił i jak nauczał, ale
także jak się modlił, a czynił to żarliwie,
tworząc z modlitwy osobistą rozmowę
z Jezusem – tłumaczył ks. Szczepaniec.
Laicyzacja na emigracji
Zaledwie 9 proc. Polaków, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii, chodzi systematycznie do kościoła – poinformował ks. Krzysztof Tyliszczak, sekretarz
generalny Polskiej Rady Duszpasterskiej
Europy Zachodniej. W ramach najnowszej fali emigracji zarobkowej po 2004 r.
do Wielkiej Brytanii i Irlandii wyjechało
ponad milion naszych rodaków, z czego
obecnie przebywa tam ok. 800 tysięcy
– informuje ks. Tyliszczak, należący do
zgromadzenia księży chrystusowców,
specjalizującego się w duszpasterstwie
polonijnym. W tej grupie w każdą niedzielę chodzi do Kościoła 48–57 tys., co
stanowi zaledwie jej 9 proc.
Natomiast 44 proc. żyje w małżeństwach niesakramentalnych. Zdaniem
kapłana, stanowi to bardzo poważny
problem duszpasterski, ukazujący, że
dla obecnej fali polskiej emigracji życie
religijne nie stanowi wartości analogicznej, jak dla wszystkich poprzednich pokoleń emigracji.
Choć zdecydowana większość nowych
emigrantów (ponad 90 proc.) wyjechała
na wyspy brytyjskie w poszukiwaniu pracy, to w formie etatowego zatrudnienia
znalazło ją 55 proc. Reszta pracuje na niepełnym etacie bądź dorywczo.
Niepokojące jest – zdaniem kapłana
– że zdecydowana większość naszych
rodaków pracuje tam jako robotnicy
niewykwalifikowani, a zaledwie 5 proc.
należy do kadry kierowniczej. Natomiast
tylko 1 proc. znalazł pracę dla wysoko
wykwalifikowanych specjalistów.
Tydzień Wychowania
w Polsce
Abp Gądecki poinformował, że od 11
do 17 września br. trwać będzie pierwszy „Tydzień Wychowania w Polsce”
pod hasłem: „Zacznijmy wychowywać!”. Otworzy go list pasterski czytany w pierwszą niedzielę września.
Jego celem jest zwrócenie uwagi na
potrzebę wychowywania młodzieży,
a nie jedynie przekazywanie jej wiedzy.
Akcja ma też uświadomić wychowawczą funkcję Kościoła we współpracy ze
szkołą i rodziną.
Na Tydzień złożą się spotkania o charakterze modlitewnym, formacyjnym
oraz edukacyjnym. Towarzyszyć temu
będą prelekcje dla środowisk wychowawców, nauczycieli i rodziców. Parafie otrzymają specjalne materiały katechetyczne.
Święto Dziękczynienia
Ks. Krzysztof Mindewicz, prezes Centrum Opatrzności Bożej w Warszawie
zaprezentował program tegorocznego,
czwartego już Święta Dziękczynienia,
które w tym roku będzie mieć charakter wyjątkowy, bowiem związane będzie z podziękowaniem za beatyfikację
Jana Pawła II.
W niedzielę 5 czerwca o godz. 8.00
z Placu Piłsudskiego w kierunku Świątyni Opatrzności Bożej ruszy procesja
dziękczynna rodzin, młodzieży i środowisk katolickich. Uroczysty pochód
ma dotrzeć na miejsce ok. godz. 12.00.
Tam w południe rozpocznie się Msza
św. dziękczynna za beatyfikację z uroczystym Aktem Dziękczynienia.
W dniu Święta Dziękczynienia zostanie przeprowadzona zbiórka do puszek
we wszystkich polskich parafiach na
rzecz dalszej budowy Świątyni Opatrzności. W związku z tym każda parafia
otrzyma specjalny pakiet materiałów
z tym związanych. Zawierać on będzie
także słowo pasterskie kard. Kazimierza
Nycza do odczytania w kościele w niedzielę poprzedzająca Święto.
� im, lk, mp
O dialogu między nauką i wiarą, jego
konieczności i granicach, napisał abp
Józef Życiński w książce „Bóg i stworzenie. Zarys teorii ewolucji”. Ostatnie dzieło metropolity lubelskiego
zaprezentowane zostało podczas
koncertu ku jego pamięci 19 marca
w lubelskiej filharmonii.
Książka dotyczy relacji między teorią ewolucji a prawdami zawartymi w
teologii chrześcijańskiej. We wprowadzeniu autor zaznacza, że „rola osób,
które potrafią ukazać harmonijne
współistnienie świata nauki i wiary, jest
szczególnie ważna dla naszej kultury”.
Podkreśla, że książkę przygotował z myślą o tych, którzy pragną zespolić praw-
dę wiary z refleksja przyrodniczą. „Nie
jest ona zamierzona jako podręcznik do
katechizacji, lecz jako pomoc dla prowadzących katechezę, ukazuje bowiem
wzajemny związek między chrześcijańską wizją rozwoju człowieka a biologiczną koncepcją ewolucji naszego gatunku”
– napisał abp Życiński.
� mj
KRAJ
„Bóg i stworzenie”: ostatnia książka abp. Życińskiego
11
Rada Episkopatu ds. Mediów o wyzwaniach nowej ewangelizacji
O wyzwaniach nowej ewangelizacji
realizowanej za pośrednictwem mediów dyskutowano podczas obrad
Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu, jakie odbyły się
pod przewodnictwem abp. Sławoja
Leszka Głódzia 24 i 25 marca w Straszynie pod Gdańskiem.
Wprowadzeniem do dyskusji był referat redaktora naczelnego KAI Marcina Przeciszewskiego, ukazujący, że dla
Ojca Świętego Benedykta XVI temat
nowej ewangelizacji – podobnie jak dla
Jana Pawła II – staje się jednym z „haseł kluczowych” pontyfikatu. Świadczy
o tym m. in. fakt powołania jesienią
ub.r. nowej dykasterii: Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, jak i zwołanie na październik 2012 r. Zgromadzenia Specjalnego Synodu Biskupów,
który będzie poświęcony właśnie temu
zagadnieniu.
KRAJ
Nowa ewangelizacja jako
priorytet
12
Prelegent zauważył, że wielką rolę
Ojciec Święty przywiązuje w procesie nowej ewangelizacji do cyfrowych
środków przekazu, z Internetem na czele. Trzy ostatnie orędzia na Światowy
Dzień Środków Przekazu Benedykt XVI
poświęcił właśnie wyzwaniom, jakie stawia internet oraz przekaz cyfrowy.
Jak podkreślił Przeciszewski, sytuacja
Kościoła staje się w Polsce coraz trudniejsza i w najbliższych latach można
spodziewać się silniejszej ofensywy
ideologicznej przeciwko niemu. Związane jest to m. in. z powstaniem nowej
dynamicznej lewicy oraz brakiem Jana
Pawła II, który był uniwersalnym autorytetem dla wszystkich Polaków, niezależnie od ich opcji ideowej.
Analizując sytuację prasy katolickiej,
stwierdził, że tygodniki katolickie stały
się realną konkurencją dla grupy tygodników świeckich. Postulował jednak
ich większe sprofilowanie oraz rezygnację z odgórnych decyzji o obecności
tylko wybranych tytułów w poszczególnych diecezjach. Odnosząc się do
katolickich portali internetowych zauważył, że brak im jest w dużej mierze
contentu typowego dla internetu, jakim
są nowoczesne materiały audiowizualne. Tego samego zdania był rzecznik
Episkopatu, ks. dr Józef Kloch.
Zdaniem Przeciszewskiego istnieje
także pilna potrzeba reanimowania
kościelnej radiofonii, gdyż – mimo, że
dysponuje kapitałem w postaci częstotliwości diecezjalnych – to poza Radiem
Maryja, praktycznie nie liczy się na tym
rynku. Postulował rozważenie możliwości rezygnacji z dotychczasowych
sieci powiązanych ze świeckimi grupami kapitałowymi, na rzecz stworzenia
kilku silnych katolickich rozgłośni regionalnych. Ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”
zauważył, że najlepszym rozwiązaniem
mogłaby być jedna ogólnopolska rozgłośnia katolicka.
Zadania mediów katolickich
W wykładzie „Mediów katolickich
misja specjalna” bp Adam Lepa zarysował stojące dziś przed nimi zadania.
Zaliczył do nich pogłębianie wiary
u odbiorców, podnoszenie ich wiedzy
religijnej oraz obalanie mitów, jakie są
fabrykowane wokół życia Kościoła.
– Najważniejszą funkcją mediów katolickich jest ich funkcja ewangelizacyjna – powiedział biskup, członek Rady
ds. Środków Społecznego Przekazu. –
Jednak by ewangelizacja była skuteczna, media te muszą być same miejscem
autentycznego ewangelizowania. Nie
możemy tylko mówić o Ewangelii, ale
sami musimy dawać jej świadectwo –
podkreślił bp Lepa.
Ponadto, sprawdzianem wartości
danego katolickiego środka przekazu,
jest jego opiniotwórcza rola. Medium
nie kształtujące opinii publicznej nie
liczy się, tym bardziej, że żyjemy obecnie w społeczeństwie, które jest nazywane społeczeństwem opinii.
Wśród specjalnych zadań mediów katolickich hierarcha wymienił – po pierwsze – skuteczne i szybkie reagowanie
na negatywny wpływ innych mediów
na społeczeństwo. Jest to istotne szczególnie wobec faktu, że 80 proc. polskich
mediów jest we władaniu środowisk
liberalnych i lewicowych. Ich wpływ
nazwał krótko celowym „ogłupianiem”
społeczeństwa czy wręcz jego „jełopizacją”. W procesie tym szczególne „zasługi” przypisać można tabloidom, co
skutkuje mniejszą lub większą tabloidyzacją wszystkich mediów.
Bp Lepa wskazał też na metodę,
obecną szeroko w dzisiejszych polskich
mediach, która polega na tworzeniu
określonych iluzji, na zasadzie, że nieprawda, która wielokrotnie zostanie
powtórzona, w końcu zapadnie w świadomość społeczeństwa. Do tego zaliczyć należy także „czarny PR”, który jest
uprawiany celem dezawuacji w oczach
opinii publicznej określonych osób i środowisk, co w końcu prowadzi do ich wykluczenia. Wszystko to służy utrwaleniu
tzw. poprawności politycznej. Kształtowanie postaw poprawności politycznej
bp Lepa nazwał najbardziej skuteczną
formą dzisiejszej cenzury.
Jego zdaniem rolą mediów katolickich jest uświadamianie społeczeństwu tych wszystkich metod manipulacji medialnej. Hierarcha podkreślił przy
tym olbrzymią rolę przekazywania,
a nawet „multiplikacji pozytywnego
świadectwa”, na co media katolickie
winny zwrócić szczególną uwagę.
Co warto zmienić?
Dr Andrzej Drzycimski wykazał, że
internet jest niemal jedynym środkiem
przekazu, z którego czerpie informacje
dzisiejsza młodzież. Z tego powodu
podstawowe wysiłki Kościoła – w sferze mediów – winny skoncentrować
się wokół niego. Media tradycyjne, do
których zaliczył prasę, radio i telewizję,
mają znaczenie w formowaniu elit, natomiast masowe oddziaływanie osiągnąć można za pomocą internetu.
Sylwia Sułkowska z Polskiego Radia
mówiła o potrzebie nowych form opisywania pontyfikatu Jana Pawła II – za
pomocą środków przemawiających do
młodych. Podkreśliła potrzebę ukazywania przede wszystkim człowieczeństwa Jana Pawła II i jego autentycznego
świadectwa. Proponowała uwypuklanie jego wkładu w rozwiązywanie palących problemów społecznych oraz
w przemianę oblicza współczesnego
świata.
Adam Hlebowicz, dyrektor gdańskiego Radia Plus ostrzegał przed zbyt
„cukierkową” prezentacją tego pontyfikatu. Podkreślał, że o wiele bardziej
przemawiać będzie do młodych sylwetka Jana Pawła II wiodącego spór ze
światem i jego patologiami, spór pełen
trudów i cierpienia.
Potrzeba kampanii
informacyjnych
Uczestnicy spotkania postulowali organizację profesjonalnych, ogólnopolskich kampanii informacyjnych w kwestiach mających podstawową wagę
z punktu widzenia Kościoła. Dobrym
przykładem takiego działania było wydanie wspólnej wkładki na tematy bioetyczne przez siedem tygodników katolickich. Podkreślano, że istnieje pilna
konieczność dalszych takich kampanii
o wiele szerszym zakresie. Z włączeniem
m. in. mediów publicznych za pośrednictwem redakcji katolickich oraz organizacji ulicznych akcji bilboardowych.
Postulowano także intensywniejszy
dialog z mediami świeckimi, tak aby
świat wartości ewangelicznych mógł
być za ich pośrednictwem bardziej
przekazywany. Mówiono też o wspólnym poszukiwaniu reklamodawców.
Niebezpieczne podziały
O zjawisku narastania w Polsce podziałów społecznych mówił ks. Henryk
Zieliński, redaktor naczelny tygodnika
„Idziemy”. Wskazał, że ich osią nie są
istotne różnice ideologiczne, gdyż mają
one miejsce w łonie dawnego obozu
„Solidarności”. Towarzyszy im jednak
silna agresja, gdyż ułatwia odcięcie się
od przeciwnika. Podziały te wspierają
media, gdyż – ze względu na poziom
emocji – stają się one towarem, który
najłatwiej się sprzedaje. Dodatkowym
problemem jest niedopuszczanie do
głosu w przestrzeni publicznej pewnych grup społecznych. Przykładem
tego są tzw. moherowe berety.
Zdaniem ks. Zielińskiego podziały
te przenoszone są w obręb wspólnoty katolickiej w Polsce. Dodatkowym
problemem jest chęć instrumentalnego posługiwania się Kościołem przez
polityków. Kościół musi się bronić, co
jednak nie może prowadzić do wyeliminowania dyskusji na tematy polityczne z mediów katolickich. Prelegent
wskazywał na potrzebę dialogu, ale
rozumianego nie jako kompromis relatywizujący różnice, lecz opartego na
prawdzie, tak jak uczy Kościół.
Jak nas widzą?
Ks. Marek Gancarczyk wraz z Adamem Hlebowiczem dokonali typologii
polskich mediów, pod kątem ich sposobu patrzenia na Kościół i jego prezentacji. Pierwsza grupa mediów, z „Gazetą
Wyborczą” na czele dostrzega tematykę kościelną, ale z zasady kwestionuje
nauczanie Kościoła i usiłuje podważyć
jego autorytet. Ponadto w swej publicystyce stara się niejako „poprawić Kościół” wedle swego sposobu myślenia.
Przy tym daje do zrozumienia, że taki
model Kościoła chętnie by zaakceptowali, a ten, który istnieje, poddawać
będzie zdecydowanej krytyce.
Do drugiej grupy prelegenci zaliczyli sposób opisywania Kościoła, jaki
wypracował dziennik „Rzeczpospolita”. Jest on zasadniczo rzetelny i wiarygodny, jednak pewne strony życia
Kościoła są oceniane negatywnie,
i nieraz w przesadny sposób nagłaśniane. Wśród tych ostatnich znajdują
się kwestie lustracji czy sprawa komisji
majątkowej. Ponadto część członków
redakcji wykazuje wyraźną fascynację
Kościołem tradycjonalistycznym, co
skutkuje nieraz krytyką Ojca Świętego
i Stolicy Apostolskiej, np. w zakresie
ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego, czego wyrazem była ostatnio ostra
krytyka przez redaktora naczelnego
zapowiedzianego na październik spotkania przedstawicieli religii w Asyżu.
Trzecia grupa mediów, której reprezentantem był np. do niedawna „Dziennik”, a dziś „Dziennik – Gazeta Prawna”
wychodzi z pozycji ateistycznych i dostrzega działalność Kościoła, ale wyłącznie w jego wymiarze horyzontalnym, jako instytucję życia publicznego,
lecz w oderwaniu od głoszonych przezeń treści religijnych i przesłania moralnego. To ostatnie najczęściej zresztą
jest podważane.
Adam Hlebowicz podkreślił, że chorobą niemal wszystkich świeckich mediów (narastającą w ostatnich latach)
jest „naskórkowe” patrzenie na Kościół,
szukanie w nim taniej sensacji oraz nagłośnienie wszelkich spraw kontrowersyjnych. Natomiast tematyka religijna –
choć w wybiórczy sposób – jest jednak
obecna, czego powodem jest autorytet, jakim cieszy się Kościół w Polsce,
więc wszystkie media, chcąc nie chcąc,
muszą to brać pod uwagę.
� mp
Przewodniczącym Rady Konferencji Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu jest abp Sławoj
Leszek Głódź, metropolita gdański.
W spotkaniu w Straszynie pod Gdańskiem uczestniczyli także: bp Adam
Lepa, bp Józef Szamocki, Andrzej
Drzycimski, ks. Marek Gancarczyk,
Adam Hlebowicz, ks. Józef Kloch, ks.
Wojciech Mikulski SJ, Marcin Przeciszewski, Sylwia Sułkowska, ks. Maciej
Szczepaniak i ks. Henryk Zieliński.
Męskie przyjaźnie Jana Pawła II
„Jan Paweł II – historie męskich przyjaźni” to tytuł książki Grzegorza Polaka, którą wydało Centrum Myśli Jana
Pawła II. – Tytuł nie oddaje w pełni
treści książki, gdyż starałem się pokazać także ludzi, którzy wywarli
wpływ na Karola Wojtyłę – wyjaśnił
swe intencje autor.
Galerię dwudziestu dwóch postaci
otwiera, co naturalne, Karol Wojtyła-senior, ojciec, który przekazał synowi wartości, którym był wierny całe życie, ale
przede wszystkim wiarę. Kreśląc sylwetki kolejnych osób, Polak stosuje tę samą
metodę – pokazuje, jaki był wkład każdej z nich w formację przyszłego papieża. Jest opowieść o zmarłym w młodości
ukochanym bracie Edmundzie, o przyjaciołach z Wadowic – rówieśnikach i starszych. Znamienne, że przyjaźni nawiąza-
ne w dzieciństwie przetrwały całe życie.
Karol Wojtyła utrzymywał kontakty ze
Zbigniewem Siłkowskim, a żydowskiego przyjaciela, Jurka Klugera, po latach
przerwy spowodowanej wojną powitał
tak, jakby rozstali się przed chwilą, choć
był już arcybiskupem Krakowa. Grzegorz Polak przypomina też mało znaną
postać Wincentego Bałysa, młodego
malarza i artystę zamordowanego przez
Niemców.
Odrębną grupę stanowią wychowawcy, starsi przyjaciele i mentorzy Lolka –
Mieczysław Kotlarczyk, krawiec-mistyk
Jan Tyranowski, kard. Adam Stefan Sapieha, ks. Tadeusz Fedorowicz – spowiednik
i doradca Wojtyły. Jest grupa przyjaciół
księży – Marian Jaworski, Andrzej Maria
Deskur, Tadeusz Styczeń oraz świeckich
– Jerzy Ciesielski i Stefan Swieżawski.
Jest opowieść o ks. Stanisławie Dziwiszu,
którego rola przy boku Jana Pawła II była
jedyna w swoim rodzaju.
Autor nie zapomniał o postaciach,
z którymi przyszły papież nigdy nie
spotkał się osobiście, ale które głęboko ukształtowały jego życie duchowe
– św. Jan od Krzyża, św. Ludwik Maria
Grignion de Montfort, św. Brat Albert,
św. Jan Maria Vianney.
Grzegorz Polak w typowy dla siebie
sposób przytacza wiele zabawnych
anegdot, opowieści poważne, nieraz tragiczne, mieszają się z pełnymi humoru
i ciepła wspomnieniami samych bohaterów oraz Jana Pawła II. Spod warstwy
narracji ukazuje się tajemnica papieskiego życia, powołania i misji. Kard. Deskur
opowiada, że już w seminarium można
było zaobserwować przeżycia mistyczne
Karola Wojtyły i przypomina sobie refleksję sprzed lat: będzie świętym.
� aw
KRAJ
nowa książka Grzegorza Polaka
13
Moja
Diecezja
BIAŁYSTOK
Do modlitwy za życie, które jest Bożym
darem, wzywał podczas uroczystej
Mszy św. w święto Zwiastowania Pańskiego abp senior Stanisław Szymecki.
Z okazji Dnia Świętości Życia w archikatedrze zgromadzili się przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń
prorodzinnych, alumni Seminarium
Duchownego, siostry zakonne oraz
liczni wierni. Ponad 60 osób złożyło
deklaracje duchowej adopcji dziecka
poczętego. Podczas Mszy św. modlono się również w intencji archidiecezji
i metropolii białostockiej w 19. rocznicę
ich ustanowienia.
� tm
BIELSKO – ŻYWIEC
„Niedziela”. Publikacja została wydana
w serii Biblioteki „Niedzieli”. Składa się
z trzech części, w których redaktor naczelny „Niedzieli” zamieścił swoje felietony i wspomnienia z lat 1983-2011.
� ks. mf
ELBLĄG
W III niedzielę Wielkiego Postu, 27
marca w kościołach diecezji elbląskiej
odbyła się zbiórka do puszek na rzecz
poszkodowanych przez trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii. O pomoc zaapelował ordynariusz elbląski bp Jan
Styrna.
„Miliony ludzi w Japonii zostało pozbawionych dachu nad głową, żywności i najpotrzebniejszych rzeczy.
Żyją w lęku przed skutkami katastrofy
nuklearnej. Czekają na naszą solidarną pomoc” – napisał biskup elbląski
w apelu do wiernych.
� pp
Z DIECEZJI
92 gimnazjalistów ze szkoły im. Jana
Pawła II w Bielsku-Białej uroczyście
zadeklarowało 25 marca, że przez
najbliższe 9 miesięcy będzie modlić się w intencji dziecka poczętego
i jego rodziców.
Przystępując do dzieła duchowej
adopcji, młodzi ludzie uczcili obchodzony w całej Polsce Dzień Świętości Życia.
Na uroczystym spotkaniu w szkolnej sali
gimnastycznej złożyli przysięgę, a swoje
deklaracje przystąpienia do duchowej
adopcji włożyli do drewnianej kołyski,
symbolizującej poczęte życie. Deklaracje trafią na Jasną Górę.
� rk
Przegląd
najważniejszych
wydarzeń diecezjalnych
Biskup Jan Tyrawa erygował Sąd
Biskupi dla diecezji bydgoskiej. Będzie to trybunał pierwszej instancji dla
wszystkich spraw spornych i karnych,
związanych przede wszystkim z procesami o nieważnie zawarte małżeństwo.
Dekret ordynariusza bydgoskiego został wydany 25 marca, czyli w siódmą
rocznicę powstania diecezji.
� jm
Prawie 600 ton żywności o wartości
1,5 mln zł rozdzieliły Parafialne Zespoły Caritas w ubiegłym roku.
Artykuły spożywcze trafiły do ponad 20 tys. osób – informuje elbląska
Caritas w sprawozdaniu z działalności
za 2010 rok.
Główne powody udzielania pomocy
to: ubóstwo, sieroctwo, bezdomność,
bezrobocie, niepełnosprawność, wielodzietność, trudności w przystosowaniu
do życia po zwolnieniu z zakładu karnego, alkoholizm lub narkomania.
– Uczestniczymy w unijnym programie PEAD, czyli pomocy UE dla najbiedniejszych jej członków – powiedział ks.
Wojciech Borowski, dyrektor Caritas
diecezji elbląskiej. Program pilotowany jest przez Agencję Rynku Rolnego,
która też ściśle kontroluje dystrybucję
towarów. Uczestniczące w nim placówki zobowiązane są do składania
w terminie sprawozdań z dystrybucji
artykułów spożywczych.
� ks. Borowski
CZĘSTOCHOWA
EŁK
14
„Jan Paweł II darem Opatrzności” –
to tytuł zbioru felietonów i wspomnień
ks. inf. Ireneusza Skubisia, redaktora
naczelnego tygodnika katolickiego
W związku z obchodzonym 24 marca
Narodowym Dniem Życia, w Ełku zorganizowano spotkanie z Janem Pospieszalskim, znanym dziennikarzem i jesz-
BYDGOSZCZ
cze niedawno prowadzącym program
„Warto rozmawiać”.
– Niegdyś człowiek był postrzegany
jako solidny, zakorzeniony dąb – mówił
publicysta – dziś jest porównywany
do żaglowca, który dryfuje, gdzie go
wiatry niosą – bez odpowiedzialności
i konsekwencji…
� mr, ks. js
GLIWICE
„Tarnogórzanin, który zmienił świat”,
tak nazywany jest sługa Boży ks.
Franciszek Blachnicki. W Tarnowskich
Górach w 90. rocznicę jego urodzin
odbyło się sympozjum naukowe na
temat jego życia i dzieła.
– To w Tarnowskich Górach ks. Franciszek Blachnicki wychował się, dorastał
i przygotował do dalszego życia – przypomniał ks. Adam Wodarczyk, moderator generalny Ruchu Światło-Życie.
Podczas czwartkowego spotkania
przypomniano życie i dzieła charyzmatycznego duszpasterza i naukowca, założyciela Ruchu Światło-Życie, Krucjaty
Wyzwolenia Człowieka oraz Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów.
W Muzeum Tarnogórskim zorganizowano wystawę „Ślady – nadzieja
– prawda – wyzwolenie 1970–1980–
2011”. Na zakończenie w kościele św.
Apostołów Piotra i Pawła odprawiona
została Eucharystia w intencji rychłej
beatyfikacji Sługi Bożego ks. Franciszka
Blachnickiego.
� rs
Kilkaset osób przemaszerowało 24
marca główną ulicą Zabrza w Marszu
Życia. Skandowali „Życiu – tak! Śmierci – nie!” Był to jeden z punktów obchodów Dnia Życia.
Ich organizatorem było II LO w Zabrzu.
Pomagał mu Klub Myśli Humanistycznej,
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Gliwicki Klub Frondy oraz Kościół Domowy.
Patronat nad zabrzańskimi „Dniami
Życia” objął biskup pomocniczy diecezji gliwickiej ks. Gerard Kusz.
� rs
GNIEZNO
Ponad 7 tysięcy wiernych z archidiecezji gnieźnieńskiej włączyło się już
W rezydencji arcybiskupów gnieźnieńskich odbyło się 22 marca spotkanie ordynariuszy i biskupów
pomocniczych diecezji bydgoskiej,
włocławskiej i archidiecezji gnieźnieńskiej. Głównym tematem rozmów
były przygotowania do beatyfikacji
Jana Pawła II.
– Będzie to wydarzenie szczególne,
zwłaszcza dla nas, Polaków. Trzeba,
abyśmy się do niego dobrze przygotowali, abyśmy nie koncentrowali się
jedynie na wymiarze zewnętrznym,
ale sięgali głębiej, do nauczania papieża – powiedział abp Józef Kowalczyk.
Ubolewał, że owo czerpanie z dorobku
Jana Pawła II pozostaje często w sferze
deklaracji i nie znajduje odzwierciedlenia w życiu.
W spotkaniu uczestniczyli: ordynariusz diecezji włocławskiej bp Wiesław
Mering, bp pomocniczy Stanisław Gębicki i bp senior Bronisław Dembowski.
Obecny był także ordynariusz diecezji
bydgoskiej bp Jan Tyrawa oraz biskupi
pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej bp Bogdan Wojtuś i bp Wojciech
Polak.
Podczas spotkania omówiono inicjatywy podejmowane w związku z beatyfikacją i dziękczynieniem za beatyfikację Jana Pawła II. Jak zapowiedział
abp Kowalczyk, spotkania takie będą
organizowane cyklicznie.
� bgk
Wydzierany, malowany, na nartach
i wśród dzieci. W Miejskim Ośrodku
Kultury w Gnieźnie rozstrzygnięto 25
marca ogólnopolski konkurs plastyczny „Jan Paweł II w oczach przedszkolaków”. Papieża Polaka namalowało
blisko 400 dzieci.
Konkurs ogłosiło na początku tego
roku gnieźnieńskie przedszkole nr 8.
Jak mówi dyrektor placówki Małgorzata Walendowska-Zamiar, wybór najlepszej pracy okazał się niezwykle trudny.
Pierwsze miejsce przypadło sześcioletniej Natalii Michniewicz z Zespołu
Szkół w Białce k. Radzynia Podlaskiego.
Drugie zajął również sześciolatek Michał Wilka z przedszkola w Łukowicach,
trzecie natomiast pięcioletni Albert
Brzydcy z przedszkola Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP
w Żninie.
Przyznano także dwie nagrody specjalne: Prymasa Polski, którą otrzymała
Aleksandra Bazga z Niepublicznego
Przedszkola Zgromadzenia Sióstr Imienia Jezusa w Warszawie oraz Prezydenta Gniezna, którą zdobyła Natalia Brodawka z przedszkola w Hańsku.
Prace można oglądać w Miejskim
Ośrodku Kultury w Gnieźnie.
� bgk
KALISZ
Mszę św. dziękczynną w dziewiętnastą rocznicę ustanowienia diecezji kaliskiej odprawił w piątek wieczorem
w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu,
ordynariusz diecezji bp Stanisław Napierała w asyście kapłanów.
W homilii wskazał, że zwiastowanie
stanowi początek Jezusa Chrystusa,
początek Świętej Rodziny i początek
wspólnoty Kościoła. Przypomniał, że
w tajemnicę zwiastowania 25 marca
1992 r. Jan Paweł II wpisał 13 młodych
diecezji, wśród których znalazła się diecezja kaliska.
Po Komunii św. biskup zawierzył ją
Maryi.
� ek
KATOWICE
Katolickie Liceum Ogólnokształcące,
działające w ramach Zespołu Katolickich Szkół Ogólnokształcących nr
1 im. bł. ks. Emila Szramka w Katowicach, zostało przez Ministerstwo
Edukacji Narodowej uznane za szkołę odkrywców talentów i znalazło się
w gronie około pięćdziesięciu tak wyróżnionych szkół.
Wyróżnienie zostało przyznane liceum za wybitne osiągnięcia edukacyjne, artystyczne i sportowe. – Otrzymanie takiego tytułu jest niezwykle
prestiżowe – mówi Barbara Salamon,
dyrektor placówki.
Rok szkolny 2010/2011 został przez
MEN ogłoszony Rokiem Odkrywania
Talentów. Wymiernym efektem tej inicjatywy będzie m. in. stworzenie na
stronie internetowej www.roktalentow.
men.gov.pl ogólnopolskiej mapy szkół
odkrywania talentów, promującej wyróżniające się placówki.
� ksas
KIELCE
1500 osób maturzystów ze szkół Kielecczyzny modliło się 21 marca razem
z bp. Kazimierzem Ryczanem na Jasnej Górze.
W 13. pielgrzymce maturzystów towarzyszy hasło „Być bliżej Ciebie chcę”.
– Chodziło o to, aby maturzyści uświadomili sobie, że przez Maryję jesteśmy
bliżej Pana Boga – powiedział ks. Karol
Zegan, dyrektor Referatu Katechetycznego w Kielcach.
Pielgrzymka rozpoczęła się od Eucharystii w bazylice, której przewodniczył bp Kazimierz Ryczan. W homilii biskup kielecki wskazał na fenomen Jana
Pawła II, który okazał się największym
Polakiem w tysiącleciu – nie dlatego, że
był przywódcą czy bohaterem narodowym, ale ojcem dla wszystkich.
Pielgrzymkę zorganizowano dla
maturzystów z blisko 60 szkół diecezji
kieleckiej. W modlitwie towarzyszyli im
księża prefekci, katecheci i nauczyciele,
a dyrektorzy szkół i nauczyciele w zdecydowanej większości poparli tę inicjatywę. 22 marca z maturzystami modlił
się w Częstochowie bp Marian Florczyk,
a 22 marca bp Kazimierz Gurda.
� dziar
W Domu Parafialnym przy kościele
św. Brata Alberta otwarto wystawę
fotograficzną pt. „Ostaszków, Twer,
Miednoje – na nieludzkiej ziemi”, której autorem jest Aleksander Załęski.
Prezentowane zdjęcia to głównie dokumentacja fotograficzna ekshumacji
w Miednoje w 1991 r., której autor był
naocznym uczestnikiem – jako ekspert fotografii w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym w Komendzie
Głównej Policji. Mają one przypominać
tragiczną historię i inspirować do modlitwy za zamordowanych – w przededniu
71. rocznicy zbrodni katyńskiej.
� dziar
W kaplicy św. Barbary na terenie
Aresztu Śledczego w Kielcach trzydzieścioro osadzonych – mężczyzn
i kobiet – uczestniczyło 25 marca
w nabożeństwie Drogi Krzyżowej,
którą przygotowało Stowarzyszenie
Rodzin Katolickich z parafii Ducha
Świętego.
– Najbliższa niedziela (27 marca)
jest dniem modlitw za więźniów, stąd
pomysł odprawienia Drogi Krzyżowej,
która wprowadzi w klimat modlitwy
za wszystkich pozbawionych wolności
– mówi ks. Janusz Kazimierz Popielski
SDB, kapelan Aresztu Śledczego w Kielcach.
Z DIECEZJI
w dzieło duchowej adopcji dziecka
poczętego. Polega ona na codziennej modlitwie w intencji dziecka oraz
jego rodziców przez 9 miesięcy, czyli
tyle ile trwa ciąża.
– Ufam, że w tym roku do grona tego
dołączą kolejne osoby – mówi gnieźnieński biskup pomocniczy Bogdan
Wojtuś.
Deklarację można było złożyć
w przypadający 25 marca Dzień Świętości Życia, kiedy to Kościół w całej Polsce przypomina ideę adopcji.
� bgk
15
Rozważania poszczególnych stacji
przygotowała grupa osób – członków
SRK z parafii Ducha Świętego, na terenie której znajduje się Areszt Śledczy.
Nawiązywały one m.in. do słów Jezusa
z Ewangelii na temat więźniów. W nabożeństwie uczestniczył także ks. Marek Czarnota – proboszcz parafii Ducha
Świętego.
Droga Krzyżowa odbywała się w tzw.
starej kaplicy więziennej pw. św. Barbary. Ilość uczestników nabożeństwa
określa ściśle regulamin więzienny,
który mówi, że nie może być więcej
niż 30 osób. Określa on także termin
wspólnych modlitw i nabożeństw, które mogą być organizowane w soboty
i niedziele. Wyjątek robi się w okresie
Wielkiego Postu.
Osadzeni wysłuchają także rekolekcji wielkopostnych przez radiowęzeł
w Wielki Poniedziałek, Wtorek i Środę.
� dziar
KOSZALIN – KOŁOBRZEG
Ponad dwustu nauczycieli wzięło udział
w rekolekcjach nauczycielskich prowadzonych przez bp. Edwarda Dajczaka.
Od 21 do 23 marca w pilskim kościele pw. św. Jana Bosko bp Edward Dajczak, krajowy opiekun duszpasterstwa
nauczycieli, przypominał pedagogom
i wychowawcom o fundamentalnym
znaczeniu sakramentów w wychowaniu młodych pokoleń. Każdy z dni poświęcony był kolejnym sakramentom:
chrztowi, bierzmowaniu i Eucharystii.
Głównym hasłem spotkania była myśl
„Miłość tworzy wspólnotę”.
� kap
Z DIECEZJI
KRAKÓW
16
W uroczystość św. Józefa, 19 marca, kard. Stanisław Dziwisz odprawił
Mszę św. w Kalwarii Zebrzydowskiej,
aby uczcić patrona tamtejszej świątyni i parafii.
W homilii podkreślał, że św. Józef
uczy, że dom to nie tylko pomieszczenie, ale i klimat. – Módlmy się o to, by
polski dom się nie rozpadał, tylko konsolidował, bo nic nam nie pomogą żadne sukcesy wyrażane w liczbach, jeżeli
się będzie rozpadnie polski dom – apelował metropolita krakowski.
� led
O. Ludwik M. Wiśniewski OP i prof.
Jerzy Jedlicki laureatami Medalu św.
Jerzego. Uroczystość wręczenia medali odbyła się w sobotę, 26 marca,
w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku
w krakowskich Sukiennicach.
Medal św. Jerzego jest honorową
nagrodą „Tygodnika Powszechnego”,
przyznawaną od 1993 r. „ludziom, którzy wykazują szczególną wrażliwość
na biedę, krzywdę, niesprawiedliwość
i wrażliwość tę wyrażają czynem”.
W dniu wręczenia medalu „Tygodnik
Powszechny” obchodził swoje 66. urodziny. Uroczystości towarzyszył więc
benefis ks. Adama Bonieckiego.
O. Ludwik M. Wiśniewski urodził się 25
października 1936 r. Był duszpasterzem
akademickim w Gdańsku, Lublinie, Wrocławiu i Krakowie. Współtworzył Ruch
Obrony Praw Człowieka i Obywatela,
współpracował z Komitetem Obrony Robotników i patronował Ruchowi Młodej
Polski. Od 1980 r. był kapelanem „Solidarności”. W stanie wojennym organizował
pomoc dla represjonowanych. Po transformacji wyjechał do Petersburga odtwarzać dominikańską parafię św. Katarzyny.
W 2005 r. wrócił do Lublina, gdzie założył
szkołę odpowiedzialności obywatelskiej
dla młodzieży pod nazwą Akademia
„Złota 9”. W 2006 r. został odznaczony
przez prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W poprzednich latach laureatami Medalu św. Jerzego byli m.in. ks. Wacław
Hryniewicz, Leszek Balcerowicz, Anna
Dymna, Leszek Kołakowski, Barbara
Skarga, abp Józef Życiński, Norman Davies, Václav Havel, Adam Michnik, bp Tadeusz Pieronek, Janina Ochojska i Jacek
Kuroń.
� led
LUBLIN
Nowa płyta lubelskiego zespołu Gospel Rain, „N”, ukaże się 3 kwietnia.
Wraz z zespołem w nagraniu wzięli
udział wokaliści: Patrycja Gola, Olga
Szomańska, Adam Krylik i grupa Full
Power Spirit. Koncert inaugurujący
trasę koncertową odbędzie się także
3 kwietnia na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie, podczas Lubelskiego
Dnia Dobroczynności.
Pierwsza koncertowa płyta Gospel
Rain to dwupłytowy album, CD i DVD,
zawierający premierowe piosenki łączące stylistykę gospel, pop, jazz, hip-hop,
r’n’b, muzykę elektroniczną i chóralną.
Producentem muzycznym płyty jest
Grzegorz Głuch, dyrygent i założyciel
chóru. Koncert został zarejestrowany 19
maja ubiegłego roku w Centrum Kongresowym Akademii Rolniczej w Lublinie.
Płyta będzie dostępna w sprzedaży
na stronie wydawcy Edycji św. Pawła –
www.edycja.pl oraz na stronie zespołu
– www.gospelrain.pl od 3 kwietnia.
� mj
ŁÓDŹ
– Chcemy dzisiaj oddać cześć każdej
kobiecie, której Bóg w szczególny
sposób zawierza człowieka – mówił
w piątek abp Władysław Ziółek podczas Mszy świętej z okazji Dnia Świętości Życia. W trakcie liturgii w łódzkiej katedrze wierni podejmowali
zobowiązanie duchowej adopcji.
Abp Ziółek podkreślił w homilii, że
„Maryja jest dla każdej kobiety wzorem takiej realizacji siebie, który zakłada bezinteresowny dar dla drugich,
przedkładanie nieraz potrzeb innych
wyżej niż własne”.
– To prawda – kontynuował hierarcha – że równa godność i równa odpowiedzialność mężczyzny i kobiety
usprawiedliwia w pełni dostęp kobiety
do zajęć publicznych. Jednakże prawdziwy awans kobiety domaga się od
społeczeństwa szczególnego uznania
dla zadań macierzyńskich i rodzinnych,
ponieważ są one wartością nadrzędną
wobec wszystkich innych zadań i zawodów publicznych – podkreślił abp
Ziółek.
� lg
OPOLE
W niedzielę 20 marca dobiegła końca
22. Ogólnopolska Kongregacja Odpowiedzialnych za Duszpasterstwo
Powołań, która tym razem przebiegała pod hasłem „Komunia z Bogiem
drogą powołania”. Wspólna modlitwa, konferencje i dyskusje to główne
punkty tego spotkania.
– Celem każdej kongregacji jest
przede wszystkim formacja osób, które towarzyszą młodym ludziom w odkrywaniu drogi powołania – mówi ks.
Bernard Rak z Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań.
Pierwszą z konferencji – pt. „Komunia z Bogiem istotą chrześcijańskiego
powołania” – wygłosił o. Jerzy Gogola
OCD. Kładąc akcent na mistykę mówił
o budowaniu komunii z Bogiem poprzez wiarę, nadzieję i miłość. Karmelita podkreślał, że tylko wówczas, kiedy
jesteśmy zjednoczeni z Bogiem przez
te trzy cnoty, możemy w szczególny
sposób pomagać innym.
Sakramentom Eucharystii i pokuty poświęcił swoją prelekcję ks. prof.
Janusz Mastalski z krakowskiego Uniwersytetu Jana Pawła II. Zwrócił uwagę
na niepokojące zjawiska cywilizacyjne,
takie jak: konsumpcjonizm, rezygnacja
z wartości, rozpad więzów międzyludzkich czy ucieczka przed ciszą w „cywilizacji obrazkowej”. Wskazał też na Eu-
Do dzieła duchowej adopcji sióstr
zakonnych – akcji, w której świeccy
modlą się za wybraną zakonnicę –
zachęca jej pomysłodawczyni, Joanna Hadzik, licealistka z Kluczborka.
– To znakomity pomysł – twierdzi ks.
Marcin Ogiolda, wikariusz biskupi ds.
życia konsekrowanego diecezji opolskiej.
Duchowa adopcja zakonnic jest odpowiedzią na Apostolat Margaretka
i inne formy duchowej pomocy kapłanom.
Jak mówi Hadzik, pomysł zrodził się
w prowadzonej przez urszulanki szkole, do której uczęszcza. Nastąpiło to
w trakcie listopadowych dni skupienia.
– Dwa tygodnie potem dzieło powstało i pierwsze siostry zostały objęte modlitewną opieką – opowiada Hadzik.
Zostały także ustalone zasady modlitwy za zakonnice. W pierwszej
kolejności należy wybrać siostrę, za
którą ofiarujemy swoją modlitwę. Na
stronie internetowej „Dzieła” (www.
ddasz.wordpress.com) zamieszczona
została lista sióstr, które wyraziły chęć
bycia „adoptowanymi” duchowo. Wolę
„adopcji” konkretnej zakonnicy zgłosić
można drogą mailową.
Opieka duchowa obejmuje codzienną modlitwę osobistą, odmawiany raz
w tygodniu Hymn do Ducha Świętego, a raz w miesiącu Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz jedną tajemnicę
różańca, poprzedzoną modlitwą Jana
Pawła II za osoby konsekrowane. Do
comiesięcznej praktyki zaliczyć należy
także uczestnictwo w Eucharystii w intencji wybranej zakonnicy.
� łw
PELPLIN
W Bibliotece Diecezjalnej w Pelplinie
odbyło się 25 marca br. spotkanie
poświęcone Janowi Pawłowi II. Przygotowało ją Wyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie. Wizytę papieża
w Pelplinie w 1999 r. wspominał między innymi bp Jan Bernard Szlaga.
Wieczorem biskup pelpliński odprawił Msze św. w bazylice katedralnej.
Wielu jej uczestników podjęło adopcję
dziecka poczętego. Wraz z obchodem
Uroczystości Zwiastowania Pańskiego
świętowano 19 rocznicę utworzenia
przez Jana Pawła II diecezji pelplińskiej mocą bulli „Totus Tuus Poloniae
Populus”. Diecezja pelplińska powstała
z części dawnej diecezji chełmińskiej.
Jej pierwszym biskupem diecezjalnym
jest prof. dr hab. Jan Bernard Szlaga. Biskupem pomocniczym dr Piotr Krupa.
Diecezja liczy prawie 800 tys. wiernych.
� ks. is
PŁOCK
„Reforma systemu emerytalnego
wymaga długiej i rzetelnej debaty
publicznej, która może pomóc wypracować najlepsze rozwiązania”
– stwierdzają członkowie Rady Społecznej przy Biskupie Płockim Piotrze
Liberze w wydanym 20 marca oświadczeniu, dotyczącym przygotowywanej reformy systemu emerytalnego
w Polsce.
Członkowie Rady z dużym niepokojem śledzą dyskusję na temat reformy
ubezpieczeń społecznych. Aktualna
propozycja rządu w tej sprawie przewiduje obniżenie składki przekazywanej
do otwartych funduszy emerytalnych
z 7,3 do 2,3 proc. pensji brutto. Różnica
ma trafiać do ZUS na specjalne subkonta. Zgromadzone tam pieniądze będzie
można dziedziczyć na takich samych
zasadach, jak obecnie w OFE.
„Niestety, większość Polek i Polaków
nie do końca rozumie, o co tak naprawdę chodzi w obecnym sporze i zaczyna
poważnie martwić się o bezpieczeństwo i wysokość swoich rent i emerytur” – czytamy w dokumencie.
Autorzy postulują przeprowadzenie
„dojrzałego dialogu społecznego” prowadzonego m.in. w ramach Trójstron-
nej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. Potrzeba także – ich zdaniem
– społecznej edukacji na temat funkcjonowania systemów emerytalnych
w innych krajach.
Radę Społeczną przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze tworzy kilkunastu
przedstawicieli świata nauki, mediów,
medycyny, władz samorządowych, organizacji pozarządowych. Przewodniczącym rady jest ks. dr Andrzej Kobyliński.
� eg
Specjalne nabożeństwa w intencji
życia odbywały się w parafiach na terenie diecezji 25 marca, czyli w Dzień
Świętości Życia.
Wcześniej do każdej parafii trafiły materiały informacyjne o możliwości duchowej adopcji dziecka poczętego wraz
z deklaracją uczestnictwa i broszurą „Życiu Tak”. Diecezjanie włączyli się także
w ogólnopolską akcję „Uratuj świętego”
i w zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem zakazu aborcji.
– Dzień Świętości Życia jest jedną
z wartości pozostawioną nam przez
Jana Pawła II, wielkiego obrońcy życia – powiedział bp Piotr Libera. – Nie
przypadkiem obchodzimy go w uroczystość Zwiastowania Pańskiego,
ponieważ właśnie w tym dniu czytamy w Ewangelii słowa, skierowane do
młodziutkiej Miriam: „Oto poczniesz
i porodzisz syna...”. Przeżywamy więc
ten dzień w kontekście kluczowego
wydarzenia, jakim było poczęcie Syna
Bożego – podkreślił hierarcha.
W diecezji płockiej pomocy matkom oczekującym dziecka i będącym
w trudnej sytuacji oraz w konkretnych
sytuacjach zagrożenia życia, udzielają
siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które prowadzą
Dom Samotnej Matki w Białej koło
Płocka. Ponadto od 2 lat w płockim
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia istnieje Okno Życia.
� eg
POZNAŃ
– Biorąc na siebie brzemię posługiwania przy ołtarzu, wchodzicie w głębię
tajemnicy Eucharystii, bierzecie na
siebie los ucznia Chrystusa, który
musi nieść swój krzyż za Mistrzem aż
do końca – mówił 20 marca bp Marek
Jędraszewski.
Biskup pomocniczy archidiecezji
poznańskiej przewodniczył uroczystej Eucharystii w najstarszej katedrze
na ziemiach polskich i udzielił posługi
akolitatu piętnastu alumnom Archidie-
Z DIECEZJI
charystię, która stanowi odpowiedź na
to zepsucie.
Temat „Od doświadczenia słuchania Słowa do doświadczenia powołania” wyłożył ks. Krzysztof Wons SDC.
Zaznaczył, że każde powołanie ma
swoje źródło w Słowie Bożym. – Przez
Słowo Bóg powołuje – powiedział salwatorianin.
Ostatnia z konferencji, którą przygotował br. Tadeusz Ruciński, dotyczyła
kwestii wykorzenienia i zakorzenienia
człowieka w Bogu w obecnej cywilizacyji. Podkreślił, że trzeba wiedzieć,
kim się jest, dokąd się zmierza i po co
się żyje. Zwracał uwagę, że problem
ten dotyczy obecnie zwłaszcza dzieci
i młodzieży.
W domu rekolekcyjnym na Górze
św. Anny zgromadziło się ponad 130
przedstawicieli różnych diecezji i zgromadzeń zakonnych.
Podobne spotkania, organizowane
przez Krajową Radę Duszpasterstwa
Powołań, odbywają się dwa razy do
roku: jesienią na Jasnej Górze i wiosną
w jednym z ośrodków rekolekcyjnoformacyjnych w Polsce.
� lw
17
cezjalnego Seminarium Duchownego
w Poznaniu.
Akolitat jest kolejnym po lektoracie,
etapem przygotowania do święceń diakonatu i prezbiteratu. Akolita ustanawiany jest, aby usługiwał przy ołtarzu
oraz pomagał kapłanowi i diakonowi.
Ma przygotowywać ołtarz i naczynia
liturgiczne oraz w razie potrzeby rozdawać wiernym Eucharystię, a także
jako nadzwyczajny szafarz zanosić Ją
do chorych.
� msz
Z DIECEZJI
– Papież Jan Paweł II miał niezłomną
nadzieję, że w dniu spotkania z Chrystusem twarzą w twarz znajdzie życie
– mówił podczas Mszy św. transmitowanej na cały świat przez TVP Polonia
bp Marek Jędraszewski. – Dziś wiemy,
że je znalazł, stał się błogosławionym
uczestnikiem tajemnic chwalebnych
– podkreślił biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.
Bp Jędraszewski odprawił w drugą
niedzielę Wielkiego Postu Mszę św.
w poznańskim kościele pw. Objawienia
Pańskiego. Powiedział, że w najnowszych czasach dzieło głoszenia prawdy
o Chrystusie osiągnęło swój niespotykany zasięg w dokonaniach Jana Pawła II.
– Papież szedł za Chrystusem do
końca, wbrew niektórym, którzy wyśmiewali jego coraz bardziej dostrzegalną niedołężność i którzy wprost lub
pośrednio domagali się od niego, by
ustąpił – mówił bp Jędraszewski.
Dodał, że Jan Paweł II nigdy nie pragnął zachować swego życia dla siebie,
ale ofiarował Chrystusowi swe radości,
utrudzenia i cierpienia.
� ms
18
W Poznaniu 23 marca odbyło się
pierwsze ogólnopolskie sympozjum
biblijne poświęcone adhortacji apostolskiej „Verbum Domini”. Jego inicjatorem był abp Stanisław Gądecki,
wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Sympozjum zatytułowano „Słowo
Boże w życiu i misji Kościoła. Praktyczne wskazania posynodalnej adhortacji
apostolskiej Ojca Świętego Benedykta
XVI «Verbum Domini»”. Abp Gądecki
podkreślił, że „trzeba traktować Pismo
Święte jak busolę na drogach naszego
życia”. – Biblia nie jest wydumanym narzędziem do operacji na ludzkim umyśle, ale sprawdzoną przez wieki drogą
wskazującą człowiekowi przejście do
większego sensu i do odnalezienia samego siebie. Prawdziwa świętość wyrasta ze Słowa Bożego i nim się karmi
– powiedział metropolita poznański.
Z kolei abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski stwierdził, że „jedynym silnym antidotum na współczesną laicyzację, która idzie przez Polskę,
Europę i świat jest znajomość Słowa
Bożego”. Jednocześnie zauważył różnicę pomiędzy znajomością Pisma Świętego i posiadaniem wiedzy, a życiem
Słowem Bożym.
Biorący również udział w sympozjum
ks. prof. Henryk Witczyk z KUL, przewodniczący Zarządu Dzieła Biblijnego
w Polsce przypomniał, że „pierwszym
adresatem Słowa Bożego jest każdy
człowiek”. – Słowo Boże jest ziarnem,
z którego wyrasta chrześcijanin – wyjaśnił dodając, iż „papież w adhortacji
«Verbum Domini» zawarł bardzo celny
tekst o grzechu niesłuchania Słowa
Bożego”. – Z tego grzechu my, jako Kościół, ale także jako pojedynczy chrześcijanie i wspólnoty, musimy się nawrócić. Ktoś, kto nie słucha Słowa Bożego
nie może być apostołem – przekonywał ks. prof. Witczyk.
Do kwestii tej nawiązał również ks.
prof. Stanisław Haręzga z KUL, który
przypomniał, że adhortacja zwraca
uwagę na to, „żeby wierni nauczyli się
rozpoznawać korzeń grzechu w niesłuchaniu Słowa Bożego”. Ważną sprawą
poruszoną w tym dokumencie jest jego
zdaniem także to, aby „każda parafia
wychowywała i formowała parafian
w relacji do Słowa Bożego”. – Benedykt
XVI w adhortacji wyraża życzenie, by
działalność duszpasterska sprzyjała powstawaniu licznych małych wspólnot,
które szerzyłyby formację, modlitwę
i poznawanie Biblii według wiary Kościoła – pokreślił ks. prof. Haręzga.
Natomiast ks. prof. Waldemar Chrostowski z UKSW dodał, iż „Ojcu Świętemu chodzi o dowartościowanie Pisma
Świętego, o odkrycie Słowa Bożego,
tak by pobudziło wszystkich, a więc
i kapłanów, by żyli słowem Bożym i by
je głosili”.
Z kolei tematykę animacji biblijnej
w szkole, jej cele, metody i perspektywy przybliżył ks. dr Wojciech Pikor
z KUL.
Sympozjum biblijne zorganizowane zostało przez Wydział Teologiczny
Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
w Poznaniu, Zakład Egzegezy Starego
i Nowego Testamentu na tym Wydziale
oraz Archidiecezję Poznańską.
� bt
PRZEMYŚL
„Ufam, że modlitewna obecność kilku tysięcy młodych pielgrzymów na
spotkaniu w Sanoku, będzie radosną
odpowiedzią na słowa Papieża wypowiedziane w ostatniej godzinie życia:
Szukałem was, teraz wy przyszliście do
mnie i za to wam dziękuję”. – napisał
abp Józef Michalik w liście do młodych
przed 18. Spotkaniem Młodych Archidiecezji Przemyskiej, które w tym roku
odbędzie się 15-17 kwietnia w Sanoku.
Metropolita przemyski przypomina,
że celebracja Światowych Dni Młodzieży w Niedzielę Palmową jest zasługą
Ojca Świętego Jana Pawła II, który już
inaugurując swój pontyfikat zwrócił się
do młodych: „Wy jesteście nadzieją Kościoła, wy jesteście nadzieją Ojczyzny,
jesteście moją nadzieją”. Dzieło papieża
Polaka kontynuuje Benedykt XVI, który
również w Niedzielę Palmową spotka
się z młodzieżą w Rzymie, „w duchowej łączności z młodym Kościołem na
świecie”.
� pab
Oszczędzanie w specjalnych skarbonkach wielkopostnych oraz zakup
paschalików i baranków wielkanocnych – to formy pomocy archidiecezjalnej Caritas w okresie tegorocznego Wielkiego Postu. Dochód zostanie
przeznaczony na leczenie chorych dzieci i zorganizowanie turnusu rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych.
Paschaliki i baranki są do nabycia
w cenie 7 zł i 6 zł we wszystkich kościołach archidiecezji przemyskiej. Ks. Artur
Janiec, dyrektor przemyskiej Caritas zauważa, że zarówno świeca, jak i baranek są symbolem zmartwychwstałego
Chrystusa.
– Paschalik może być wykorzystany podczas liturgii Wielkiej Soboty,
w czasie poświęcenia wody, ognia
i Paschału, a później może zostać zapalony podczas uroczystego śniadania
wielkanocnego – sugeruje ks. Janiec,
dodając, że pięknym zwyczajem byłoby zaniesienie potem świecy na groby
bliskich zmarłych.
� pab
Gdybyście mnie zapytali, kim jestem,
na pewno nie odpowiedziałbym, że
artystą, ale w pierwszej kolejności
– mężem i ojcem. To jest moje podstawowe zadanie i powołanie, które
wybrałem – mówił muzyk Tomek Kamiński 24 marca podczas III Przemyskiego Marszu dla Życia i Rodziny.
Spotkanie obrońców życia rozpoczęło się przy pomniku Jana Pawła II
od koncertów dzieci ze świetlic: „Oratorium” i „Wzrastanie”, Wiktorii Wach
– laureatki ubiegłorocznego Festiwalu
Piosenki Religijnej w Przemyślu oraz
zespołu Siostry Jeremiasza, który two-
– Trzeba podziękować Panu Bogu za
Maryję, bo całe nasze zbawienie zdecydowało się właśnie w momencie
zwiastowania – powiedział 25 marca
abp Józef Michalik w archikatedrze
podczas Mszy św. w uroczystość
Zwiastowania Pańskiego.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę, że Maryja
jest najlepszym przykładem szczerego
i autentycznego wypełniania woli Bożej.
– To bardzo ważne, żebyśmy próbowali utożsamić się z wolą Bożą. By
mimo przeciwności wypełniać ją tak,
jak Maryja – dodał abp Michalik.
� pab
RADOM
VII edycja przeglądu teatrów parafialnych diecezji radomskiej poświecona
pamięci Jana Pawła II odbyła się w zeszłym tygodniu na scenie Gminnego
Ośrodka Kultury w Wierzbicy koło
Radomia.
Publiczności zaprezentowały się
cztery teatry – z Suchedniowa, Wierzbicy, Suchej i Szydłowca. – Przegląd od
początku był modlitwą o beatyfikację
papieża, a w tym roku jest dziękczynieniem za Jego bliską już beatyfikację – powiedział organizator imprezy
ks. Tomasz Pastuszka. Szacuje się, że
w parafiach diecezji działa ok. 20 amatorskich grup teatralnych.
� rm
Powstała piosenka o Janie Pawle II.
Autorem słów i muzyki jest radomianin Cezary Jawoszek. – Stoimy w kolejce do studia nagraniowego, aby
zdążyć wydać płytę na pierwszego
maja. Cały dochód z jej sprzedaży
postanowiliśmy przekazać na Fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia, która
promuje uzdolnioną młodzież – powiedział Jawoszek.
Ujawnił, że inspiracją do napisania
piosenki był widok z jego domu, który
znajduje się na największym radomskim osiedlu – Ustronie. – Patrzyłem na
ulicę Jana Pawła II, która w dniu Jego
śmierci zapełniała się zniczami stawia-
nymi przez ludzi. To było spontaniczne
– potrzeba chwili. Widok ten do dzisiaj
pozostał w mojej pamięci. Piosenka
przeleżała kilka lat w szufladzie. Pomysł jej nagrania zrodził się w chwili
ogłoszenia daty beatyfikacji.
� rm
Gmina Radom została doceniona za
działalność na rzecz tworzenia rodzinnych domów dziecka oraz realizację programu, w ramach którego
400 dzieci znalazło rodziny zastępcze.
Nagroda Tulipana została wręczona
miastu 24 marca, podczas siódmego
Narodowego Dnia Życia w Warszawie.
– W swych działaniach szczególnie
skupiliśmy się na wsparciu dzieci, które nie mogą wychowywać się w rodzinach biologicznych. Właśnie dla nich
samorząd realizuje program „Kto mnie
pokocha” – podkreśliła wiceprezyent
miasta Anna Kwiecień.
W Radomiu działa ponad 200 rodzin
zastępczych, 13 rodzinnych domów
dziecka, w których przebywa 76 dzieci.
Funkcjonuje też 25 rodzin zawodowych
i 8 jednostek pogotowia zastępczego.
Rodziny zastępcze są objęte wsparciem
finansowym gminy. Mogą również liczyć na stałą pomoc w rozwiązywaniu
ewentualnych trudności wychowawczych lub pomoc prawną od MOPS-u
i Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego.
� rm
RZESZÓW
W Rzeszowie odbyła się V Europejska
Konferencja „Rodzina poza granicami
kraju”. Przedstawiciele działających
na rzecz rodziny stowarzyszeń z Polski, Francji Anglii, Niemiec, Austrii
i Węgier zastanawiali się nad kondycją rodziny na obczyźnie, jej problemami i sposobami ich rozwiązania.
Spotkaniu towarzyszy hasło „Ocalić
rodzinę, ocalić przyszłość”. Konferencja
wpisała się w obchody Narodowego
Dnia Życia i Dnia Świętości Życia w diecezji rzeszowskiej.
– Najważniejszymi problemami rodzin żyjących na emigracji są utrata wiary i tożsamości oraz problemy związane
z zawieraniem małżeństw mieszanych –
powiedział bp Wojciech Polak, delegat
KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji.
� ik
SANDOMIERZ
Drużyna księży-piłkarzy halowych
z diecezji zamojsko-lubaczowskiej
zdobyła tytuł Mistrza Polski podczas
VII Mistrzostw Polski Księży w Futsalu, które 19 marca zakończyły się
w Sandomierzu. W finale pokonali
rzutami karnymi 2:1 drużynę z diecezji kieleckiej.
W meczu o trzecie miejsce zwyciężyła drużyna z archidiecezji przemyskiej
pokonując w rzutach karnych 3:1 futbolistów z diecezji tarnowskiej. W regulaminowym czasie zacięty mecz zakończył się remisem 5:5.
Najlepszym strzelcem został ks. Łukasz
Dybowski z archidiecezji częstochowskiej, strzelając w całym turnieju 8 goli.
Zmagania sportowe poprzedziła
Msza św., odprawiana pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza
w bazylice katedralnej.
Do turnieju zgłosiło się 15 kapłańskich
drużyn piłkarskich. Patronat nad imprezą objął ordynariusz sandomierski.
Zorganizowanie kapłańskich mistrzostw piłkarskich było możliwe dzięki wsparciu wielu instytucji: kurii diecezjalnej, Seminarium Duchownemu,
Urzędu Miasta Sandomierz, Starostwa
Powiatowego, MOSIR-u oraz lokalnych
samorządów.
� apis
W diecezji sandomierskiej o modlitwę
można poprosić wysyłając sms na numer: 797 087 373.
Rozpoczęła się akcja „Duchowe 112”
zorganizowana przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Sandomierskiej. Ma ona na celu niesienie
duchowej pomocy potrzebujących.
Rozpoczęła się w Wielkim Poście i potrwa do odwołania.
� apis
Kilka tysięcy pamiątek związanych
z pontyfikatem Jana Pawła II przekazał na rzecz diecezjalnej wystawy kolekcjoner Jan Głaz ze Staszowa.
Przez ponad 30 lat gromadził wszystko, co było związane z pontyfikatem
papieża Jana Pawła II. Jak poinformował KAI dr Janusz Koralewski, kustosz
Archiwum Złotego Lasu, wśród wielotysięcznego zbioru, który przekazał kolekcjoner są wydawane i produkowane
w Polsce gadżety papieskie – medale, medaliki, różańce, figurki, książki,
znaczki pocztowe, ale także artykuły
prasowe, nagrania, filmy, świece, albumy, chorągiewki, plakaty, monety, itp.
Dr Koralewski skatalogował eksponaty i wykonał ich pełny opis. – Przedmioty te mają niewielką wartość muzealną, ale znakomicie obrazują sposób,
w jaki Jan Paweł II był odbierany w Polsce – powiedział.
� apis
Z DIECEZJI
rzy wielodzietna rodzina Kowalskich
z Ostrowca Świętokrzyskiego. Jako
gwiazda wystąpił Tomek Kamiński,
muzyk promujący w swej twórczości
wartości chrześcijańskie.
Główną częścią spotkania był marsz,
w czasie którego uczestnicy modlili się
na różańcu w intencji poszanowania
życia oraz rodzin.
� pab
19
Z DIECEZJI
SOSNOWIEC
20
We wrześniu ubiegłego roku przy
katedrze miało miejsce wydarzenie,
co do którego niektórzy byli początkowo sceptyczni. Spotkania Młodych
Diecezji Sosnowieckiej (SMDS) okazały się jednak bardzo potrzebne.
Właśnie ruszyły przygotowania do
drugiej edycji.
Ewangelizacja uliczna, Marsz dla Jezusa, konkurs piosenki religijnej, koncert muzyki chrześcijańskiej, warsztaty,
Msza św. i nabożeństwo – to tylko niektóre elementy SMDS. W ubiegłym roku
w przygotowania włączyli się przedstawiciele wielu ruchów i stowarzyszeń.
Organizatorzy proponują na tegoroczny SMDS trzy dni: 23, 24 i 25 września. Przez dwa dni miejscem centralnym będzie katedra, finał planowany
jest w Sosnowcu-Zagórzu. – Zaczniemy
od spotkania na sali kinowej. Młodym
ludziom zaproponujemy dobry film,
który na razie jest jeszcze niespodzianką – zdradzają organizatorzy. Pierwszego dnia odbędzie się także pierwsza część przesłuchań II Diecezjalnego
Festiwalu Pieśni Liturgicznej i Piosenki
Religijnej. Czuwa nad nim ks. Piotr Pilśniak, od wielu lat organizator największego w Polsce festiwalu kolęd.
– Ubiegłoroczne spotkanie pokazało, jak wiele talentów muzycznych jest
w naszej diecezji – podkreśla ks. Pilśniak.
W katedrze planowana jest Msza św., na
którą zaproszeni zostaną uliczni ewangelizatorzy. Wyruszą oni na teren wielkich
blokowisk, by swoim kolegom i koleżankom opowiadać o Jezusie. Jednocześnie
w parafii Miłosierdzia Bożego w Sosnowcu zorganizowane zostaną warsztaty
tematyczne. – Rok temu szczególnie
potrzebne okazały się warsztaty psychologiczne, które pomagały uczyć się
trudnej sztuki porozumiewania. Będą też
warsztaty liturgiczne, głównie dla ministrantów – mówi ks. Paweł Pielka.
Wszystkich, którym bliska jest idea
obrony życia od poczęcia, zapraszamy
już teraz na Marsz dla Życia. Na prośbę
samej młodzieży jego trasa będzie nieco dłuższa, choć szczegóły są dopiero
ustalane. Marsz zakończy się przed sosnowiecką katedrą, na specjalnie ustawionej scenie. To przy niej zaplanowana jest konferencja, koncert i wieczorne
nabożeństwo. – Będą też inne niespodzianki – mówią organizatorzy. –
Na zakończenie SMDM planowany jest rodzinny piknik na placu przy
kościele św. Floriana w Sosnowcu-Zagórzu. Jako że będzie to niedziela, rozpocznie go oczywiście Msza św. A później będzie czas radości i śpiewu. Być
może będą też góralskie przyśpiewki…
Zatem już teraz proponujemy młodym,
także tym wcześniej urodzonym, ale
z młodzieńczym duchem: rezerwujcie
sobie czas od 23 do 25 września.
� kjk
SZCZECIN – KAMIEŃ
Tydzień po beatyfikacji Jana Pawła II
ulicami Szczecina przejdzie IX Marsz
Dla Życia. To największy w Polsce
marsz w obronie życia od poczęcia do
naturalnej śmierci. W ubiegłym roku
zgromadził około 8 tysięcy uczestników, a papieskie pozdrowienie skierował do nich Benedykt XVI.
Hasło tegorocznego marszu to „Dzieci, nasze anioły”. – Dzieci, nasze anioły,
to inaczej – dzieci, nasze szczęście, nasza radość, a nie kolejny płatnik składek
przyszłych emerytur – mówi ks. Tomasz
Kancelarczyk, organizator marszu.
Marsz prowadzi spod pomnika Jana
Pawła II do szczecińskiej katedry, gdzie
odbędzie się Msza św. w intencji nienarodzonych i gdzie część uczestników
marszu podejmuje się duchowej adopcji dziecka poczętego.
� pk
ŚWIDNICA
19 marca br. biskup Ignacy Dec powołał do istnienia Bractwo Świętego
Józefa Diecezji Świdnickiej. Uroczysta
Msza święta z obrzędem przyjęcia do
Bractwa została odprawiona w świdnickim kościele pw. św. Józefa.
Do Bractwa zostało włączonych 60
członków. W najbliższym czasie planowane jest utworzenie Bractw św. Józefa w innych parafiach na terenie całej
diecezji świdnickiej.
� ks. łz
TARNÓW
Biskup tarnowski Wiktor Skworc zaapelował do diecezjan o pomoc dla
Japonii. Przypominając ubiegłoroczną
powódź i osuwiska na terenie diecezji,
stwierdził, że tamte bolesne wydarzenia wydają się być nieporównywalne
z sytuacją w tym dalekim kraju.
„Pomijając niepoliczalne starty materialne, życie straciły tysiące ludzi, których polecamy Bożemu Miłosierdziu
i miłością oraz modlitwą otaczamy tych,
którzy utracili najbliższych, zwłaszcza
osierocone dzieci” – napisał biskup
w komunikacie do wiernych. Został on
odczytany w kościołach w uroczystość
Zwiastowania Pańskiego 25 marca.
� eb
TORUŃ
Powstała internetowa platforma edukacyjna, prezentująca katedrę św.
św. Janów w Toruniu w trójwymiarze.
Nowoczesny projekt, współfinansowany przez Ministerstwo Kultury
i Dziedzictwa Narodowego, pozwala
prześledzić kolejne fazy rozbudowy
świątyni w technologii 3D.
Na miejscu dzisiejszej, monumentalnej katedry św. św. Janów stał kiedyś
mały kościółek parafialny. Jak wyglądał
i jak się zmieniał w czasie po kolejnych
rozbudowach i przebudowach – można zobaczyć dzięki trójwymiarowym
wizualizacjom, dostępnym na stronie
internetowej www.katedrawtoruniu.pl
– Gotyk pokazany technologią 3D to
odpowiedź na wyzwania naszych czasów, w których internet staje się głównym narzędziem edukacji i promocji turystycznej – mówi kustosz i proboszcz
toruńskiej katedry, ks. prałat Marek Rumiński, inicjator prezentacji.
� xpb
WARSZAWA
Uprzedzenia rasowe i konflikty etniczne wynikają głównie z walki o dobra,
religia nie decyduje o ich przebiegu
– to najważniejsza konkluzja debaty
„Nie ma już Żyda ani Greka – czy religia pomaga przezwyciężyć uprzedzenia rasowe”, zorganizowanej 21
marca przez Pallotyńską Fundację
Misyjną Salvatti.pl w warszawskiej
klubokawiarni „Mam ochotę”.
W gronie prelegentów zasiedli dr
Kinga Wysińska – politolog i socjolog,
Ryszard Montusiewicz – wieloletni korespondent polskich mediów na Bliskim Wschodzie oraz Dariusz Rosiak,
dziennikarz, m. in. autor książki „Żar.
Oddech Afryki”.
Punktem wyjścia do dyskusji stała
się myśl Blaise’a Pascala, który mówił,
że „ludzie nigdy z takim przekonaniem
i z taką radością nie angażują się w czynienie zła, jak wówczas, gdy czynią
to z pobudek religijnych”. Prelegenci
podkreślali, że podobnie jest z angażowaniem się w dobro. Kontekst debaty
wyznaczyły nie tylko ostatnie publikacje nt. Żydów w Polsce i konfliktu między światem islamu a zachodnią cywilizacją, ale także wciąż żywa pamięć
o krwawych walkach między plemionami Tutsi i Hutu w Rwandzie, nazywanych największym po Holokauście
ludobójstwem XX w.
Dariusz Rosiak, autor licznych reportaży z Afryki, zauważył że do narastania antagonizmów między Hutu i Tut-
Walki z Dyskryminacją Rasową, ustanowionym przez Zgromadzenie Ogólne
ONZ i obchodzonym 21 marca. Tego
dnia – w roku 1960 w Sharperville (RPA)
– policjanci zastrzelili 69 uczestników
pokojowej demonstracji.
� mm, ks. jl
stowania Pańskiego 25 marca o godz.
11.30 w obecności Kapituły Radzymińskiej i biskupów diecezji warszawskopraskiej.
� ks. kz
Ulicami Warszawy przeszedł 25 marca wieczorem Marsz Świętości Życia,
wpisujący się w tradycję stołecznych
obchodów Dnia Świętości Życia.
Patronat honorowy nad marszem,
objęli: metropolita warszawski kard.
Kazimierz Nycz oraz ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser.
Marsz poprzedziły Msze św. w obu
warszawskich diecezjach. Eucharystii
w katedrze św. Michała Archanioła
i św. Floriana Męczennika na warszawskiej Pradze przewodniczył abp Henryk
Hoser. W tym samym czasie, w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Patronki
Warszawy na Starym Mieście wierni
uczestniczyli we Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Pikusa.
� ap
Uroczystości pogrzebowe ks. Antoniego Romanowskiego, najstarszego
marianina w Polsce, odbyły się 21
marca w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Ks. Romanowski zmarł 18
marca. Miał 96 lat.
Mszy św. przewodniczył ks. Michał
Kozak MIC, radny prowincji polskiej
Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia NMP. W koncelebrze
Najświętszej Eucharystii uczestniczyło
ok. 40 prezbiterów, którzy przyjechali
z całej Polski, aby pożegnać śp. ks. Romanowskiego. W kościele św. Doroty
zgromadzili się także bracia i siostry
zakonne, rodzina, znajomi i przyjaciele
Zmarłego.
Homilię wygłosił ks. Edmund Szaniawski MIC, który mówił m.in. o życiu Zmarłego i o wdzięczności za jego
doczesną posługę. Po Eucharystii ciało
ks. Romanowskiego zostało złożone
w mogile na mariańskiej kwaterze na
terenie cmentarza parafialnego.
Ks. Antoni Romanowski urodził się
13 czerwca 1915 r. we wsi Słoszewo k.
Płońska. W latach 1938-39 odbywał służbę wojskową w 11. Pułku Ułanów Legionowych. Walczył w wojnie obronnej
w 1939 roku. Do Zgromadzenia Księży
Marianów wstąpił 1 kwietnia 1946 roku
w Pyzdrach, gdzie odbył postulat zakonny. Od roku 1984 posługiwał w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Zmarł 18
marca po długiej chorobie.
� ra
Ks. Stanisław Sikorski został 25 marca
odznaczony przez prezydenta Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia
Polski.
W czasie stanu wojennego prowadził
drukarnię, która wydawała czasopisma
„Barykada”, „Robotnik”, książki i ulotki.
Pomagał także represjonowanym
i internowanym. Order wręczył księdzu Bronisław Komorowski podczas
uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
– To zaszczytne odznaczenie, które
zostało podpisane jeszcze przez tragicznie zmarłego Prezydenta Lecha
Kaczyńskiego. Przyjmuję je z wielką
odpowiedzialnością – podkreślił ks. Sikorski, który obecnie jest proboszczem
w Suchedniowie.
� rm
WARSZAWA-PRAGA
2 kwietnia, w szóstą rocznicę śmierci Papieża, kopia figury Matki Bożej
Fatimskiej przybędzie do Radzymina pod Warszawą, gdzie powstaje
pierwsze w Polsce sanktuarium Jana
Pawła II. Figura zostanie poświęcona
w sanktuarium w Fatimie 27 marca,
a przez sześć kolejnych dni pielgrzymować będzie przez kraje Europy.
Uroczystości związane z powitaniem figury Najświętszej Maryi Panny
rozpoczną się w kolegiacie pw. Przemieniania Pańskiego o godz. 18.00. Jej
przybycie poprzedzi nowenna, która
rozpocznie się w uroczystość Zwia-
WŁOCŁAWEK
ZIELONA GÓRA – GORZÓW
Na rozpoczęcie Festiwalu Życia w Teatrze Lubuskim klerycy z Wyższego
Seminarium Duchownego w Paradyżu pokazali sztukę pt. „Szanowny
Panie Boże…”. Zainteresowanie było
tak duże, że trzeba było zorganizować dodatkowy spektakl.
Przedstawienie oparte jest na motywach sztuki „Oskar i pani Róża” Erica
Emanuella-Schmitta. Przy tworzeniu
spektaklu pracowało dziesięć osób.
W ciągu roku staramy się wystawić
dwa przedstawienia – zimą i latem, jedno bardziej refleksyjne, drugie wesołe.
Przygotowanie każdego zajmuje nam
3-4 miesiące – powiedział KAI kleryk
Michał Barański.
� kk
Z DIECEZJI
si przyczynili się biali kolonizatorzy,
w tym też misjonarze, którzy podkreślali różnice między rolniczym plemieniem Hutu, a arystokratycznymi Tutsi.
Po odzyskaniu niepodległości, mimo
tego że i jedni, i drudzy w większości
byli katolikami, antagonizmy budowane na więzach krwi okazały się silniejsze od wspólnoty wiary. Przynależność
narodowa była też decydująca według
niego w konflikcie w Irlandii Północnej.
Fakt, że Anglicy byli w większości protestantami, a Irlandczycy katolikami, była
tylko kolejnym elementem budowania
tożsamości strony konfliktu. Gdyby to
był faktycznie konflikt na tle religijnym,
adwersarze powinni słuchać swoich
przewodników religijnych, a w tym
konflikcie zarówno członkowie Irlandzkiej Armii Wyzwoleńczej (IRA), jak
i protestanccy bojówkarze byli głusi na
apele katolickiego papieża i zwierzchników Kościoła anglikańskiego – mówił
dziennikarz.
Ryszard Montusiewicz opowiadając o swoich doświadczeniach z 11
lat pobytu w Izraelu, stwierdził, że
niejednokrotnie religia współtworzy
konflikty. Pobudki religijne są bowiem
niezwykle silnym bodźcem do działania w tych społecznościach, w których
religia jest fundamentem poczucia
tożsamości. Tak jest w wypadku muzułmanów i Żydów. – Tylko antropologia chrześcijańska, ze swoim orędziem
miłosierdzia, według której każdy człowiek nosi w sobie obraz Boga, może
być czynnikiem, który potrafi zniwelować nietolerancję rasową – podkreślał
Montusiewicz. Istotne jest jednak nie
odprawianie rytuałów religijnych, ale
autentyczna wiara w Jezusa Chrystusa.
Dr Wysieńska wyjaśniła, że wszyscy
ludzie łatwo ulegają uprzedzeniom
i stereotypom, gdyż mają tendencję do
upraszczania rzeczywistości, aby lepiej
się w niej poruszać – zamiast chaosu
wolimy bowiem pewność. Kategoryzowanie innych ma więc podstawy
ewolucyjne. Szczególnie mocno to się
uwidocznia, kiedy różne grupy muszą
walczyć o tzw. zasoby, czyli o pozycję
społeczną lub dostęp do dóbr. – W odniesieniu do człowieka pojęcie „rasa”
jest nieuprawnione, bo genetycznie
wcale nie różnimy się od siebie znacząco. W socjologii taki termin nie istnieje
– wyjaśniła dr Wysieńska. Tym bardziej
powinniśmy dojrzewać do tego, by poszanowanie godności drugiego człowieka miało dla nas większe znaczenie
niż walka o zasoby lub lęk przed ich
utraceniem.
Debata została zorganizowana
w związku z Międzynarodowym Dniem
21
Audiencja generalna, 23 marca 2011
WAT YK AN
Papież przypomniał postać św. Wawrzyńca z Brindisi
22
Drodzy Bracia i Siostry!
Wspominam jeszcze z radością uroczyste przyjęcie, jakie zgotowano mi
w 2008 r. w Brindisi – w mieście, w którym w 1559 urodził się wybitny doktor
Kościoła, św. Wawrzyniec z Brindisi. Jest
to imię, jakie przyjął Giulio Cesare Rossi,
wstępując do zakonu kapucynów. Od
dziecka pociągała go rodzina zakonna
św. Franciszka z Asyżu. Gdy bowiem miał
siedem lat, zmarł jego ojciec i matka powierzyła go opiece miejscowych braci
konwentualnych. Ale w kilka lat później
przeniósł się wraz z matką do Wenecji
i właśnie w Veneto poznał kapucynów,
którzy w owym czasie włączyli się wielkodusznie w służbę całego Kościoła,
aby umacniać wielką reformę duchową,
wprowadzaną przez Sobór Trydencki.
W 1575 r. Wawrzyniec, złożywszy śluby
zakonne, został bratem kapucynem, a w
1582 przyjął święcenia kapłańskie. Już
podczas studiów kościelnych wykazał
wybitne zdolności intelektualne, którymi
był obdarzony. Łatwo opanował języki
starożytne, jak greka, hebrajski i syriacki
oraz współczesne: francuski i niemiecki,
które dołączył do znajomości włoskiego
i łaciny, jakimi w owym czasie posługiwali się płynnie ludzie Kościoła i kultury.
Dzięki poznaniu tak wielu języków
Wawrzyniec mógł prowadzić intensywne duszpasterstwo wśród ludzi różnych
kategorii. Będąc skutecznym kaznodzieją poznał tak dogłębnie nie tylko Biblię,
ale również literaturę rabinistyczną, że
sami rabini zdumiewali się i podziwiali
go, okazując mu szacunek i uznanie.
Jako teolog, zanurzony w Piśmie Świętym i Ojcach Kościoła, potrafił przedstawiać wzorcowo naukę katolicką także
tym chrześcijanom, którzy – zwłaszcza
w Niemczech – przyłączyli się do Reformacji. W jasny i spokojny sposób
ukazał biblijne i patrystyczne podstawy
artykułów wiary, podważanych przez
Marcina Lutra. Były wśród nich takie
zagadnienia jak prymat św. Piotra i jego
następców, boskie pochodzenie urzędu biskupiego, usprawiedliwienie jako
wewnętrzna przemiana człowieka, konieczność dobrych uczynków do zbawienia. Powodzenie, jakim cieszył się
Wawrzyniec, pomaga nam zrozumieć,
że również dzisiaj, posuwając naprzód
z wielką nadzieją dialog ekumeniczny,
zetknięcie się z Pismem Świętym, czytanym w duchu Tradycji Kościoła, stanowi
element niepodważalny i o podstawowym znaczeniu, jak pragnąłem o tym
przypomnieć w adhortacji apostolskiej
„Verbum Domini” (n. 46).
Nawet najzwyklejsi wierni, nie mający
wielkiej kultury, korzystali z przekonywających słów Wawrzyńca, który zwracał
się do prostych ludzi, aby nawoływać
wszystkich do zgodności własnego życia z wyznawaną wiarą. Było to wielką
zasługą kapucynów i innych zakonów,
że w XVI i XVII wieku przyczyniły się do
odnowy życia chrześcijańskiego, przenikając w głąb społeczeństwa swym świadectwem życia i nauczaniem. Również
dzisiaj nowa ewangelizacja potrzebuje
dobrze przygotowanych, gorliwych i odważnych apostołów, aby światło i piękno
Ewangelii przeważyły nad kulturowymi
horyzontami relatywizmu etycznego
i obojętności religijnej oraz aby przemieniły różne sposoby myślenia i działania w prawdziwy humanizm chrześcijański. Zaskakujące jest to, że święty
Wawrzyniec z Brindisi mógł prowadzić
nieprzerwanie tę działalność cenionego
i niezmordowanego kaznodziei w wielu miastach Włoch i w różnych krajach,
mimo piastowania innych poważnych
i wysoce odpowiedzialnych urzędów. W
zakonie kapucynów był mianowicie profesorem teologii, mistrzem nowicjatu,
wielokrotnie ministrem prowincjalnym
(prowincjałem) i definitorem generalnym
i wreszcie ministrem (przełożonym) generalnym w latach 1602-05.
Pośród tak wielu prac Wawrzyniec prowadził wyjątkowo gorliwe życie duchowe, poświęcając wiele czasu modlitwie
i w sposób szczególny sprawowaniu Mszy
świętej, która trwała często kilka godzin;
był wówczas przejęty i poruszony, rozpamiętując Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Pana. W szkole świętych każdy prezbiter, jak to często podkreślano w czasie
niedawnego Roku Kapłańskiego, może
uniknąć niebezpieczeństwa aktywizmu,
to znaczy działania, któremu towarzyszy
zapominanie o głębokich motywacjach
posługi, tylko wówczas, gdy będzie dbał
o własne życie wewnętrzne. Przemawiając do kapłanów i seminarzystów w katedrze w Brindisi – rodzinnym mieście św.
Wawrzyńca – przypomniałem, że „chwila modlitwy jest najważniejsza w życiu
kapłana, tym w którym z największą
skutecznością działa łaska Boża, czyniąc
płodnym jego posługę. Modlitwa jest
pierwszą posługą, jaką ma pełnić wobec
wspólnoty. Dlatego też chwile modlitwy
winny mieć w naszym życiu prawdziwy priorytet (...). Jeśli nie pozostajemy
w nieprzerwanej wspólnocie z Bogiem,
nie możemy też nic dać innym. Dlatego
Bóg jest pierwszym priorytetem. Musimy zawsze mieć czas niezbędny, aby
pozostawać w modlitewnej wspólnocie
z naszym Panem”. Poza tym z niezrównanym zapałem w swoim stylu Wawrzyniec
zachęca wszystkich, nie tylko kapłanów,
do prowadzenia życia w modlitwie, gdyż
za jej pośrednictwem mówimy do Boga,
a Bóg mówi do nas. „O, gdybyśmy mieli
świadomość tej rzeczywistości! – woła. –
Tego, że Bóg jest naprawdę obecny pośród nas, gdy rozmawiamy modląc się;
tego, że naprawdę słucha naszej modlitwy, nawet jeśli modlimy się tylko sercem
i umysłem. I że nie tylko jest obecny i nas
wysłuchuje, ale co więcej, że może i pragnie przychylić się chętnie i z największą
przyjemnością do naszych próśb”.
Innym rysem, charakteryzującym
dzieło tego syna św. Franciszka, jest
jego działalność na rzecz pokoju. Zarówno papieże, jak i książęta katoliccy
powierzali mu ciągle ważne misje dyplomatyczne w celu rozstrzygnięcia
kontrowersji i przyczynienia się do zgody między państwami europejskimi,
zagrożonymi w owym czasie przez Imperium Osmańskie. Autorytet moralny,
jakim się cieszył, sprawiał, że był poszukiwanym i słuchanym doradcą. Dzisiaj,
podobnie jak w czasach św. Wawrzyńca,
świat ogromnie potrzebuje pokoju, potrzebuje mężczyzn i kobiet pokojowych
i budujących pokój. Wszyscy, którzy wierzą w Boga, winni być zawsze źródłem
i twórcami pokoju. To właśnie z okazji
jednej z takich misji dyplomatycznych
Wawrzyniec zakończył swe ziemskie życie w 1619 roku w Lizbonie, dokąd udał
się na dwór króla Hiszpanii Filipa III, aby
wstawić się za poddanymi z Neapolu,
gnębionymi przez miejscowe władze.
Został ogłoszony świętym w 1889 r.,
a ze względu na swą żywą i intensywną
działalność, swą rozległą i harmonijną
wiedzę zasłużył na tytuł Doctor apostolicus – Doktor apostolski, który nadał mu
bł. papież Jan XXIII w 1959 r., z okazji 400.
rocznicy jego urodzin. Taki wyraz uznania
przyznano Wawrzyńcowi z Brindisi również dlatego, że był on autorem licznych
dzieł z zakresu egzegezy biblijnej, teolo-
gicznych i pism o przeznaczeniu kaznodziejskim. Proponuje w nich organiczną
prezentację dziejów zbawienia, skupioną
na tajemnicy Wcielenia – największego
przejawu miłości Bożej do ludzi. Ponadto, będąc mariologiem dużego formatu,
autorem zbioru kazań o Matce Bożej, zatytułowanego „Mariale”, podkreślił wyjątkową rolę Maryi Panny, o której jasno
stwierdza, że jest Niepokalanie Poczęta
i że współpracowała w dziele odkupienia, dokonanego przez Chrystusa.
Mając subtelną wrażliwość teologiczną, Wawrzyniec z Brindisi podkreślał
także działanie Ducha Świętego w istnieniu człowieka wierzącego. Przypomina nam, że przez swoje dary Trzecia
Osoba Trójcy Przenajświętszej rozświetla i pomaga nam angażować się w ra-
dosne przeżywanie Ewangelii. „Duch
Święty czyni słodkim jarzmo prawa
Bożego i lekkim jego ciężar, abyśmy zachowywali przykazania Boże z największą łatwością, a nawet z przyjemnością”
– pisze św. Wawrzyniec z Brindisi.
Chciałbym uzupełnić tę krótką prezentację życia i nauczania św. Wawrzyńca z Brindisi podkreśleniem, że cała jego
działalność czerpała natchnienie z wielkiego umiłowania Pisma Świętego, którego wielkie fragmenty znał na pamięć
oraz z przekonania, że słuchanie i przyjmowanie Słowa Bożego tworzy przemianę wewnętrzną, która prowadzi nas
do świętości. „Słowo Pańskie jest światłem dla umysłu i ogniem dla woli, aby
człowiek mógł poznać i pokochać Boga
– stwierdza. – Dla człowieka wewnętrz-
nego, który dzięki łasce żyje z Ducha
Świętego, jest chlebem i wodą, ale chlebem słodszym od miodu i wodą lepszą
od wina i mleka (...) Jest młotem na serce mocno zatwardziałe w grzechach.
Jest szpadą przeciw ciału, światu i szatanowi, aby zniszczyć wszelki grzech”.
Święty Wawrzyniec z Brindisi uczy nas
miłowania Pisma Świętego, wzrastania w zażyłości z nim, do codziennego
utrzymywania więzów przyjaźni z Panem w modlitwie, aby każdy nasz czyn,
każda działalność miały w Nim swój
początek i swe wypełnienie. Jest to źródło, z którego należy czerpać, aby nasze
świadectwo chrześcijańskie jaśniało
i było w stanie prowadzić ludzi naszych
czasów do Boga.
� kg
Anioł Pański, 27 marca 2011
Drodzy Bracia i Siostry!
Dzisiejsza Trzecia Niedziela Wielkiego
Postu naznaczona jest słynnym dialogiem
Jezusa z Samarytanką, przekazanym
przez Ewangelistę Jana. Kobieta przychodziła tutaj codziennie, aby czerpać wodę
ze starej studni, sięgającej czasów patriarchy Jakuba, i któregoś dnia spotkała tu Jezusa, siedzącego, „znużonego podróżą”
(J 4,6). Święty Augustyn tak to komentuje: „Nie na próżno Jezus się męczy... Moc
Chrystusa cię stworzyła, słabość Chrystusa stworzyła cię na nowo... Swoją mocą
nas stworzył, ze swoją słabością przybył,
aby nas szukać” („Homilia na Ewangelię
św. Jana” 15, 2). Zmęczenie Jezusa, znak
Jego prawdziwego człowieczeństwa,
może być postrzegane jako wstęp do
męki, przez którą doprowadził On do
wypełnienia dzieła naszego zbawienia.
Szczególnie w spotkaniu z Samarytanką
przy studni pojawia się temat „pragnienia” Chrystusa, który swe uwieńczenie
znajduje w krzyku na Krzyżu: „Pragnę!” (J
19,28). Pragnienie to, podobnie jak zmęczenie, ma z pewnością podstawy fizyczne. Jezus jednak, jak mówi znów Augustyn, „pragnął wiary tej kobiety” („Homilia
na Ewangelię św. Jana” 15, 11), podobnie
jak wiary nas wszystkich. Bóg Ojciec posłał Go, aby zaspokoić nasze pragnienie
życia wiecznego, dając nam swoją miłość, ale aby umożliwić nam ten dar, Jezus
prosi o naszą wiarę. Wszechmoc Miłości
zawsze szanuje wolność człowieka, puka
do jego serca i czeka cierpliwie na jego
odpowiedź.
W spotkaniu z Samarytanką wysuwa
się na plan pierwszy symbol wody, któ-
ry wyraźnie nawiązuje do sakramentu
chrztu – źródła życia nowego dla wiary
w Łaskę Bożą. Ewangelia ta bowiem, jak
przypomniałem w katechezie w Środę Popielcową, stanowi część dawnej
drogi przygotowania katechumenów
do inicjacji chrześcijańskiej, która kończyła się w wielką Wigilię Nocy Paschalnej. „Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja
mu dam, nie będzie pragnął na wieki”
(J 4,14). Woda ta reprezentuje Ducha
Świętego – „dar” ze właściwym znaczeniu, który Jezus wraz z przyjściem
przyniósł nam od Boga Ojca. Ten, kto
odradza się z wody i Ducha Świętego,
to znaczy w chrzcie, wchodzi w rzeczywisty związek z Bogiem, w relację
synowską i może wielbić Go „w duchu
i prawdzie” (J 4,23.24), jak objawia jeszcze Jezus Samarytance. Dzięki spotkaniu z Jezusem Chrystusem i darowi
Ducha Świętego, wiara człowieka wypełnia się jako odpowiedź na pełnię
objawienia Bożego.
Każdy z nas może utożsamiać się z tą
kobietą: Jezus na nas czeka, zwłaszcza
w tym okresie Wielkiego Postu, aby
mówić do naszego serca. Zatrzymajmy się na chwilę w milczeniu w swym
pokoju czy w kościele bądź w miejscu
odosobnionym. Posłuchajmy jej głosu,
który mówi nam: „Gdybyś dał mi dar
Boży...”. Niech nam pomoże Maryja Panna, abyśmy się nie zmęczyli w drodze na
to spotkanie, od którego zależy nasze
prawdziwe szczęście.
[po modlitwie:] W obliczu coraz
bardziej dramatycznych informacji
dochodzących z Libii wzrasta mój nie-
pokój o bezpieczeństwo ludności cywilnej i moja troska o rozwój sytuacji
obecnie naznaczonej użyciem broni.
W chwilach wzmożonego napięcia
coraz bardziej pilna jest konieczność
uciekania się do wszystkich środków,
jakimi dysponują działania dyplomatyczne i wspierania nawet najsłabszych
sygnałów otwartości i woli pojednania
między wszystkimi zainteresowanymi
stronami w poszukiwaniu trwałych
i pokojowych rozwiązań.
W tej perspektywie, wznosząc modlitwę do Pana o powrót w Libii i całym
regionie Afryki Północnej do zgody, kieruję pilny apel do organizacji międzynarodowych oraz wielu przywódców
politycznych i wojskowych o natychmiastowe rozpoczęcie dialogu, który
doprowadzi do zwieszenia broni.
Moje myśli kieruję wreszcie do władz
i mieszkańców Bliskiego Wschodu, gdzie
w ostatnich dniach doszło do różnych
incydentów przemocy, aby także tam
pierwszeństwo miała droga dialogu i pojednania w poszukiwaniu sprawiedliwego i braterskiego współżycia.
[po polsku:] Serdeczne pozdrowienie kieruję do Polaków. Dziś św. Paweł
przypomina nam, że „Bóg okazuje nam
swoją miłość przez to, że Chrystus umarł
za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (Rz 5, 8). Jest to wezwanie, abyśmy
pokonując w sobie grzech, coraz pełniej
odpowiadali na tę uprzedzającą miłość
Boga. Niech nam w tym pomaga czas
Wielkiego Postu. Niech Bóg wam błogosławi!
� kg, st
WAT YK AN
Benedykt XVI: Jezus prosi o naszą wiarę
23
Lefebryści niezadowoleni
z Asyżu i beatyfikacji Jana
Pawła II
WAT YK AN
Rozmowy przedstawicieli Bractwa
Kapłańskiego św. Piusa X ze Stolicą
Apostolską nie napawają optymizmem – stwierdza na łamach internetowego portalu National Catholic
Reporter ceniony watykanista, John
L. Allen jr. Wskazuje, że jedną z trudności są plany Benedykta XVI związane z beatyfikacją Jana Pawła II oraz
zwołaniem przedstawicieli różnych
religii na spotkanie do Asyżu w październiku br. Jego zdaniem kwiecień
będzie miesiącem trudnym dla relacji
z lefebrystami.
24
Jednym z powodów może być instrukcja Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, wskazująca kryteria stosowania motu proprio
Benedykta XVI „Summorum Ponticum”
z 7 lipca 2007 na temat możliwości sprawowania Mszy św. w języku łacińskim
w tzw. rycie trydenckim. Ma ona zostać
opublikowana na początku kwietnia,
a obecnie trwają jej tłumaczenia na główne języki nowożytne. W ostatnim okresie
na portalach internetowych związanych
z tzw. światem tradycjonalistycznym pojawiły się głosy krytykujące instrukcję, zarzucające, że jest ona „rozwodnieniem”
woli Ojca Świętego.
Zdaniem watykanisty zarzuty te są
bezpodstawne, gdyż instrukcja potwierdza, że motu proprio „Summorum
Ponticum” jest powszechnym prawem
Kościoła i wszyscy są zobowiązani do
jego stosowania, a także zapewnienia,
aby było realizowane. Stwierdza też, że
należy zapewnić możliwości sprawowania Mszy św. trydenckiej wszędzie
tam, gdzie istnieją grupy wiernych, nie
precyzując jak wiele osób powinno
taką grupę tworzyć.
Przygotowywany dokument powiada, że kandydaci do kapłaństwa powinni poznać język łaciński i sposób
sprawowania Mszy św. według rytu trydenckiego. Precyzuje, że sacerdos idoneus – kapłan, który może celebrować
tę liturgię – nie musi być ekspertem języka łacińskiego. Wystarczy, że potrafi
czytać i rozumie, co czyta i wypowiada
podczas liturgii. Jednocześnie zaznaczono, że biskupi nie mogą wydawać
norm ograniczających uprawnienia
zawarte w motu proprio czy zmieniające warunki, w jakich można z nich korzystać. W rycie przedsoborowym, tam
gdzie istnieje stabilna grupa wiernych,
przywiązanych do liturgii łacińskiej,
może być również sprawowane Triduum Paschalne. Natomiast członkowie
zakonów mogą sprawować liturgię we
właściwych swojej rodzinie zakonnej
rytach w języku łacińskim, tak jak miało
to miejsce przed reformą z roku 1970.
Allen przypomina, że od 26 października 2009 roku trwają regularne
spotkania przedstawicieli lefebrystów
z pięcioosobową delegacją Kongregacji
Nauki Wiary. O ile ze strony Watykanu są
to ludzie „teologicznie konserwatywni,
skłonni do spotkania w połowie drogi”,
to delegację lefebrystów, na której czele stoi wyświęcony przez abp. Marcela
Lefebvra w 1988 r. Hiszpan, bp Alfonso
de Galarreta, amerykański watykanista
określa jako przedstawicieli twardego
kursu. Allen cytuje też wypowiedź przełożonego Bractwa Kapłańskiego św.
Piusa X, bp Bernarda Fellaya na amerykańskim portalu. Stwierdził on tam,
że rozmowy „zbliżają się do końca bez
podjęcia decyzji”, zrzucając winę na
Watykan, który nie chce przyznać, że
istnieje sprzeczność między „odwieczną
wiarą katolicką”, a innowacjami wprowadzonymi przez Sobór Watykański II.
Innym powodem są plany Benedykta
XVI – październikowe spotkanie międzyreligijne w Asyżu oraz wyniesienie
1 maja do chwały ołtarzy Jana Pawła II.
Po planowanym na początek kwietnia spotkaniu komisji wspólnej, jej
członkowie mają napisać sprawozdania
z przeprowadzonych rozmów i przekazać je swoim przełożonym. W obecnie
panującym klimacie – pisze Allen powołując się na obserwatorów – „może
to oznaczać zakończenie kwestii i odłożenie sprawy przynajmniej na jakiś
czas”. „Pokonanie przepaści oddzielającej Watykan i świat tradycjonalistyczny
pozostaje planem długoterminowym”
– stwierdza John. L. Allen.
� st
Watykan wzywa do
zbiórki na Ziemę Świętą
Watykan wzywa do światowej zbiórki
na rzecz chrześcijan w Ziemi Świętej –
„Pro Terra Sancta”. „Tam szczególnie
mocno daje się odczuć następstwa
przemocy przeciwko chrześcijańskiej
mniejszości na Bliskim Wschodzie” –
czytamy w liście kard. Leonardo Sandri, prefekta Kongregacji Kościołów
Wschodnich skierowanym do biskupów całego świata.
Purpurat podkreśla, że najbardziej
niepokojącym sygnałem jest nie dają-
cy się powstrzymać exodus chrześcijan.
„Oni potrzebują solidarności całego
Kościoła” – podkreślił kard. Sandri. Tradycyjnie w czasie Wielkiego Tygodnia
we wszystkich kościołach katolickich
odprawiane są modlitwy i organizowane zbiórki na rzecz chrześcijan i miejsc
pielgrzymkowych w Ziemi Świętej.
„Niektóre pozytywne sygnały nie
wystarczą, aby odwrócić bolesne zjawisko emigracji, przede wszystkim
młodych” – pisze kardynał zwracając
uwagę, że najlepszym środkiem, aby ją
powstrzymać jest – pokój.
Wraz z apelem kustosz franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej o. Pierbattista Pizzaballa przedstawił raport na
temat remontów kościołów i chrześcijańskich obiektów w Ziemi Świętej.
Wynika z niego, że w okresie 2009-2010 renowacji poddano 11 obiektów,
wśród nich kościół parafialny w Betlejem i sanktuarium Dominus Flevit na
Górze Oliwnej w Jerozolimie.
Ponadto w Jerozolimie zostanie wybudowanych 69 mieszkań dla rodzin
chrześcijańskich, a kolejnych 80 powstanie w Nazarecie. Oprócz tych inicjatyw 360 chrześcijańskich studentów
otrzymało stypendia.
O. Pizzaballa przedstawił także nową
stronę internetową Kustodii Ziemi
Świętej. Pod adresem www.custodia.
org, można znaleźć w sześciu językach
najważniejsze informacje dla pielgrzymów, m. in. o terminach odprawianych
Mszy św. i nabożeństw.
Istniejąca nieprzerwanie od XIII w.
Kustodia obejmuje swą działalnością
nie tylko Izrael i Autonomię Palestyńską, ale również Jordanię, Liban, Egipt,
Cypr i grecką wyspę Rodos.
� tom
Sukces profilu Jana
Pawła II na Facebooku
Tysiąc gości na godzinę odwiedza
profil Jana Pawła II na portalu społecznościowym Facebook (http:// www.facebook.com/vatican.johnpaul2). Radio
Watykańskie, które wraz z Watykańskim Ośrodkiem Telewizyjnym zarządza papieskim profilem, mówi o „rosnącym sukcesie” tej inicjatywy, która
pojawiła się w Internecie 14 marca.
Powiązana jest ona z kanałem o Janie Pawle II na portalu YouTube ( www.
youtube.com/giovannipaoloii). Do
dnia beatyfikacji Jana Pawła II 1 maja
br. w obu miejscach sieci pojawiać się
będą trzy lub cztery nowe archiwalne
filmy video nt. papieża Polaka.
W miejscu hitlerowskiej
zbrodni papież
wezwał do odrzucenia
bałwochwalstwa
Trzeba wierzyć w Boga miłości i życia, i odrzucić wszelki fałszywy obraz Boga, który zdradza Jego święte
Imię, a tym samym zdradza człowieka, stworzonego na Jego obraz – mówił Benedykt XVI podczas pobytu
w Fosse Ardeatine, miejscu kaźni 335
obywateli włoskich, w tym 75 Żydów,
straconych przez hitlerowców w odwet za akcję partyzantów na terenie
Rzymu w marcu 1944 r.
W swoim przemówieniu nawiązał
do słów zapisanych przez anonimowego więźnia w celi tortur na Via Tasso w Rzymie, wyznającego swą wiarę
w Boga i we Włochy. Papież podkreślił,
iż ich autor potwierdził prymat wiary,
stanowiącej źródło zaufania i nadziei
dla Włoch i ich przyszłości. – To, co się
stało tu 24 marca 1944 r., stanowi bardzo poważne wykroczenie przeciw
Bogu, ponieważ jest celową przemocą
człowieka wobec człowieka. Jest to najbardziej odrażający skutek wojny, każdej wojny, a Bóg jest życiem, pokojem,
wspólnotą – stwierdził Ojciec Święty.
Zaznaczył, że – podobnie jak jego poprzednicy – przyjechał tu, aby się modlić
i odnowić pamięć. – Również ja, jako Biskup Rzymu, miasta, uświęconego krwią
męczenników Ewangelii miłości, przybywam, aby oddać hołd tym braciom, którzy zginęli niedaleko starożytnych katakumb – sytwierdził Benedykt XVI.
Nawiązując do słów więźnia: „Wierzę
w Boga i Włochy” podkreślił, iż wyrażają one najgłębsze przekonania człowieka i świadczą o wielkości jego ducha
nawet w najstraszliwszym poniżeniu.
– Każdy człowiek jest wezwany do realizowania w ten sposób swej godności: świadcząc tę prawdę, jaką uznaje
w swym sumieniu – stwierdził papież.
Przywołał także odnalezione w pobliżu Fosse Ardeatine słowa chrześcijańskiej modlitwy do Boga Ojca o ocalenie
narodu żydowskiego od barbarzyńskich prześladowań. – W tym imieniu
„Ojciec” zawarta jest pewna gwarancja
nadziei, możliwości innej przyszłości
wolnej od nienawiści i zemsty, przyszłości wolności i braterstwa, dla Rzymu, Włoch, Europy i świata. W każdym
miejscu, na każdym kontynencie, niezależnie od przynależności narodowej
człowiek jest synem tego Ojca, który
jest w niebie, jest bratem wszystkich
w człowieczeństwie – stwierdził Biskup
Rzymu.
Jednocześnie zauważył, że nie dzieje
się to automatycznie, o czym niestety
świadczą Fosse Ardeatine. Trzeba tego
chcieć, trzeba powiedzieć „tak” dobru,
a nie złu.
W uroczystości brał udział także naczelny rabin Rzymu Riccardo Di Segni,
który odmówił po hebrajsku Psalm 129
„De profundis”.
Władze kościelne reprezentowali
m.in. kardynałowie: Agostino Vallini
– wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej i Andrea Cordero Lanza di Montezemolo, którego ojciec – płk Giuseppe
został stracony w tym miejscu.
Fosse Ardeatine odwiedzili wcześniej także poprzednicy Benedykta
XVI: 12 września 1965 r. był tam Paweł VI, a 21 marca 1982 r., w 38. rocznicę zbrodni – Jan Paweł II.
� st, kg
Kolejna kobieta
autorką rozważań
wielkopiątkowej Drogi
Krzyżowej
Przełożona federacji mniszek augustiańskich, matka Maria Rita Piccione
jest autorką tegorocznych rozważań
Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum, której będzie przewodniczył
Benedykt XVI. To kolejna kobieta,
która przygotowuje takie komentarze na Wielki Piątek.
Tegoroczne rozważania mają się
koncentrować wokół czternastu tradycyjnych stacji, a autorką obrazów pokazywanych w transmisji telewizyjnej
będzie również augustianka, siostra
Elena Manganelli z klasztoru w Lecceto
koło Sieny.
Pierwszą kobietą, która przygotowała rozważania do Drogi Krzyżowej
w Wielki Piątek w Koloseum, była m.
Anna Maria Canopi, ksieni opactwa
benedyktyńskiego „Mater Ecclesiae”
z wyspy San Giulio koło Novary (Wło-
chy) – jej teksty czytano 9 kwietnia
1993. W dwa lata później rozważania
napisała inna kobieta, tym razem niekatoliczka – s. Minke de Vries, mniszka
wspólnoty protestanckiej z Grandchamp (Szwajcaria).
Ponadto cztery kobiety: Marina Ricci (Włochy), Aura Miguel (Portugalia),
Sophie de Ravinel (Francja) i Valentina
Alazraki (Meksyk) znalazły się wśród
14 dziennikarzy – włoskich i zagranicznych, którym Stolica Apostolska, na
prośbę Jana Pawła II zaproponowała
napisanie rozważań do Drogi Krzyżowej w 2002 r.
� st, kg
Kard. Piacenza: nie
wracajmy do debaty
o celibacie
„Debata o celibacie kapłańskim z całą
pewnością nie sprzyja spokojnemu
przyjęciu przez młode pokolenie
tego tak ważnego składnika życia
kapłańskiego” – stwierdził na łamach
„L’Osservatore Romano” kard. Mauro
Piacenza. Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa zdecydowanie odrzucił
pomysły powrotu do dyskusji na ten
temat, uważając, że „jest ona szkodliwa pod względem duchowym,
duszpasterskim, misyjnym i powołaniowym”.
Włoski purpurat kurialny podkreślił,
że katolicy nie mogą uzależniać swego
stanowiska od poglądów tych, którzy
celibatu nie rozumieją. Przypomniał, że
zgłaszane przez nich zastrzeżenia można sprowadzić do zarzutu, że celibat
jest jedynie przedsoborową pozostałością i wynika z prawa kanonicznego.
Jednocześnie zauważył, że twierdzenia te nie mają żadnych realnych
podstaw ani w dokumentach Soboru
Watykańskiego II, ani też w nauczaniu
papieskim. „Celibat jest darem Pana,
do którego dobrowolnego przyjęcia
i życia nim w pełni powołany jest kapłan” – stwierdza prefekt Kongregacji
ds. Duchowieństwa.
Jego zdaniem jedynie fałszywe odczytanie tekstów soborowych mogłoby
prowadzić do dostrzegania w celibacie
pozostałości przeszłości, z której trzeba
się wyzwolić. „Takie stanowisko jest nie
tylko błędne historycznie, teologicznie i doktrynalnie, ale także szkodliwe
pod względem duchowym, duszpasterskim, misyjnym i powołaniowym” –
stwierdził kard. Piacenza.
� st
WAT YK AN
W ciągu niecałego tygodnia na profilu pojawiło się 30 tys. pozytywnych
opinii internautów, komentujących
jego zawartość w wielu językach,
w tym chińskim.
Łącznie zanotowano ponad 2 mln
wejść do poszczególnych informacji
udostępnianych na profilu.
� pb
25
Wyzwaniem dla wiary jest obojętność, a nie ateizm
cd. ze str. 2
między wierzącymi i niewierzącymi”. –
Nie chcemy uprawiać prozelityzmu czy
propagandy katolicyzmu – zapewnił ks.
Mazas. Jednocześnie wskazał, że „chrześcijanie powinni być świadomi swojej
roli w świecie i wynikającej ze chrztu
odpowiedzialności za wszystkich”.
Głos zabrał również prałat Francesco
Follo, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy UNESCO. Zwrócił on uwagę,
że „wierzący i niewierzący lub różnie
wierzący” powinni iść ku wzajemnej
tolerancji i wspólnym kierowaniu się
dobrą wolą. Jego zdaniem zarówno
dialog kultur w sensie ścisłym, jak i „dialog życia”, do którego powinno dojść,
wychodzą od tożsamości każdej ze
stron. Konfrontacja między nimi winna
jednak opierać się na „uznaniu możliwości i użyteczności mówienia o Bogu
w kontekście publicznym”, a także być
prowadzona „na płaszczyźnie filozoficznej i humanistycznej”, aby „pokazać
że religia jest zakorzeniona w historii
i kulturze”, a zatem także ona może być
słuchana. Zdaniem ks. Follo, uprzywilejowanymi miejscami takiego dialogu
powinny być miejsca reprezentatywne
dla społeczeństwa, takie jak uniwersytety, będące kuźnią idei oraz siedziby
organizacji międzynarodowych.
Drugi dzień inauguracji, 25 marca,
rozpoczął się od spotkania na paryskim
uniwersytecie Sorbona nt. Oświecenia
i religii. W swoim wystąpieniu kard.
Ravasi przeanalizował dwa kluczowe
dla Dziedzińca Pogan pojęcia: „poszukiwanie” i „dialog”. Zacytował Platona
z „Obrony Sokratesa”: „Życie bez poszukiwania nie jest warte przeżycia”.
Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury termin „wierzący” nie określa kogoś, kto uwierzył raz
na zawsze, lecz tego, kto stale ponawia
swoje credo. Jak bowiem mawiał francuski pisarz Julien Green, „...dopóki
trwa w nas niepokój, dopóty możemy
być spokojni”. – Niepokój jest bowiem
zaczynem poszukiwań – skomentował
włoski purpurat. Z kolei „dialog” niepodzielnie zakłada używanie rozumu.
Powinien być on prowadzony „w wolności i z rygorem, bez radykalnego ekskluzywizmu i łatwego synkretyzmu”.
W debacie uczestniczyło 150 naukowców. Prowadził ją francuski filozof Jean-Luc Marion. Wypowiadali się
kolejno: genetyk, filozof, pisarz i psycholog. Axel Kahn, profesor genetyki
na Uniwersytecie Kartezjusza (Paris V)
twierdził, że w ostatnich pięciu stuleciach odzyskiwano równowagę między „drogą wiary i rozumu, objawienia
i filozofii”. Dzięki temu dzisiaj można
już wskazać wspólną drogę możliwą
do zaakceptowania przez wszystkich.
Debata na Sorbonie zakończyła się
„bez zwycięzców i bez przegranych, ale
z powszechnym poczuciem intelektualnej satysfakcji” – jak zaznaczyła jedna
z prelegentek, psychoanalityczka i filozofka, Julia Kristeva.
Po południu odbyła się kolejna sesja w Instytucie Francji, skupiającym
wszystkie tamtejsze akademie nauk
i sztuk. Rozmawiano nt. etyki i finansów, prawa i wielości odniesień kulturowych oraz sztuki, religii i kultury.
Podsumowaniem dwóch dni inauguracji Dziedzińca Pogan była dyskusja
okrągłego stołu w Kolegium Bernardynów.
Wieczorem na placu przed katedrą
Notre-Dame spotkała się na koncercie
młodzież, do której z telebimu przemówił papież Benedykt XVI. Wezwał wierzących i niewierzących zebranych na
pierwszym spotkaniu Dziedzińca Pogan
w Paryżu do „obalenia barier lęku przed
innymi ludźmi, przed obcymi”. W swym
wideoprzesłaniu podkreślił, że „lęk
przed tym, kto nie jest do nas podobny,
rodzi się często ze wzajemnej nieznajomości, sceptycyzmu lub obojętności”.
Papież zaznaczył, że wielu ludzi nie
przyznaje się do przynależności do
jakiejś religii, ale „pragnie nowego
i bardziej wolnego świata, sprawiedliwszego i bardziej solidarnego”. Postawił przed zgromadzonymi zadanie
doprowadzenia do tego, by we Francji
i w całej Europie „wierzący i niewierzący odnaleźli drogę dialogu”.
Jednocześnie wskazał, że religie nie
powinny bać się „słusznej świeckości,
świeckości otwartej, która pozwala
każdemu i każdej żyć tym, w co wierzy,
w zgodzie z własnym sumieniem”. – Aby
budować świat wolności, równości i braterstwa, wierzący i niewierzący powinni
czuć się wolni, by być takimi, jacy są,
równi w swym prawie do przeżywania
swego życia osobistego i wspólnotowego w wierności własnym przekonaniom
– podkreślił Ojciec Święty. Wyjaśnił, że
„jedną z racji bytu Dziedzińca Pogan
jest działanie na rzecz braterstwa wykraczającego poza przekonania, jednak
bez zaprzeczania różnicom”.
Benedykt XVI wyjaśnił też, że Dziedziniec Pogan „przypomina tę otwartą
przestrzeń na obszernej esplanadzie
przy Świątyni Jerozolimskiej”, umożliwiającą „tym wszystkim, którzy nie podzielali wiary Izraela zbliżyć się do Świątyni” i zadawać sobie pytania o religię.
Paryska katedra pozostała otwarta
dla tych, którzy chcieli pozostać w niej
na jakiś czas w ciszy i modlitwie. Czuwanie modlitewne prowadzili bracia
z ekumenicznej Wspólnoty z Taizé.
DOKUMENT
Przesłanie Benedykta XVI na zakończenie paryskiego Dziedzińca Pogan
26
Drodzy młodzi, drodzy przyjaciele!
Wiem, że jesteście licznie zgromadzeni na dziedzińcu katedry Notre
Dame na zaproszenie kardynała André Vingt-Trois, arcybiskupa Paryża
i kardynała Gianfranco Ravasi, przewodniczącego Papieskiej Rady ds.
Kultury. Wszystkich was pozdrawiam,
nie zapominając o braciach i przyjaciołach ze Wspólnoty z Taizé. Jestem
wdzięczny Papieskiej Radzie za podjęcie i rozwinięcie mego zaproszenia,
aby otworzyć w Kościele Dziedziniec
Pogan, obraz, który przypomina tę
wielką przestrzeń otwartą w pobliżu
Świątyni Jerozolimskiej, aby pozwolić tym wszystkim, którzy nie podzielali wiary Izraela, na zbliżenie się do
Świątyni i zastanowienie się nad pytaniami dotyczącymi religii. Tam powinni mieć zapewnioną możliwość
spotkania uczonych w Piśmie, rozmawiania o wierze, a nawet modlenia się do Nieznanego Boga. A jeśli
w tamtych czasach dziedziniec był
także miejscem wykluczenia, gdyż
„poganie” nie byli wpuszczani do
świętego miejsca, to Jezus Chrystus
przyszedł, aby „zniszczyć mur oddzielający” żydów i pogan. „I [w ten
sposób] jednych, jak i drugich znów
pojednać z Bogiem w jednym Ciele
przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć
wrogości. A przyszedłszy zwiastował
pokój wam, którzyście daleko, i pokój
tym, którzy blisko” (por. Ef, 2, 14-17),
jak nam mówi św. Paweł.
W sercu Miasta Oświecenia, przed
tym wspaniałym arcydziełem francuskiej kultury religijnej, paryskiej Notre
Dame, otwiera się wielki dziedziniec,
aby nadać nowy impuls naznaczone-
mu szacunkiem i przyjaźnią spotkaniu ludzi różnych przekonań.
Młodzi, wierzący i niewierzący,
obecni tego wieczoru, chcecie być razem, tak jak w codziennym życiu, aby
spotkać się i porozmawiać wychodząc
od wielkich pytań ludzkiej egzystencji. Wiele osób obecnie przyznaje, że
nie należy do jakieś religii, ale chcą
oni nowego świata, wolnego, sprawiedliwszego i bardziej solidarnego,
bardziej pokojowego i radośniejszego. Zwracając się do was, myślę o tym
wszystkim, co macie sobie do powiedzenia: niewierzący, chcecie zapytać
wierzących, zwłaszcza wymagając
od nich świadectwa życia, zgodnego
z tym co wyznają, i odrzucając wszelkie wypaczenia religii, które czyniłyby
ją nieludzką. Wierzący, chcielibyście
powiedzieć swym przyjaciołom, że
ten skarb, który jest w was, zasługuje
na to, by się nim dzielić, na refleksję.
Pytanie o Boga nie jest zagrożeniem
dla społeczeństwa, nie zagraża życiu
ludzkiemu! Pytanie o Boga nie może
być nieobecne między wielkimi pytaniami naszych czasów.
Drodzy przyjaciele, trzeba budować mosty między wami. Umiejcie
wykorzystać daną wam szansę, aby
odnaleźć w głębi waszych sumień,
w solidnej i opartej o argumenty refleksji, drogi pionierskiego i dogłębnego dialogu. Macie tak wiele sobie
nawzajem do powiedzenia! Nie zamykajcie waszych sumień na stojące
przed wami wyzwania i problemy.
Jestem głęboko przekonany, że
spotkanie pomiędzy rzeczywistością
wiary a rzeczywistością rozumu pozwala człowiekowi odnaleźć samego
siebie. Nazbyt często jednak rozum
ulega pod presją interesów i atrakcją
użyteczności, będąc zmuszonym do
uznania jej za ostateczne kryterium.
Poszukiwanie prawdy nie jest łatwe.
A jeśli wszyscy są powołani do odwagi, by opowiedzieć się za prawdą, to
dzieje się tak dlatego, że nie ma dróg
na skróty do szczęścia i piękna życia
spełnionego. Jezus mówi w Ewangelii: „Prawda was wyzwoli”.
Waszym zadaniem, drodzy młodzi,
jest to, aby w waszej ojczyźnie i w Europie, wierzący i niewierzący odnaleźli
drogę dialogu. Religie nie mogą się
bać uzasadnionego laicyzmu, laicyzmu otwartego, pozwalającego każdemu żyć tym, w co wierzy, zgodnie
z własnym sumieniem. Jeśli chodzi
o budowanie świata wolności, równości i braterstwa, ludzie wierzący
i niewierzący powinni czuć się wolnymi, aby takimi właśnie być: równymi
w swym prawie, by żyć w swym życiu
osobistym i wspólnotowym zgodnie
ze swymi przekonaniami i powinni być
braćmi między sobą. Jednym z powodów zaistnienia Dziedzińca Pogan jest
działanie na rzecz tej wspólnoty ponad przekonaniami, ale nie negując
różnic. Jeszcze głębiej uznając, że tylko w Chrystusie Bóg uwalnia nas wewnętrznie i pozwala nam rzeczywiście
spotykać się jako bracia.
Pierwszy krok, pierwsza rzecz jaką
wspólnie możemy uczynić to poszanowanie, pomoc i umiłowanie każdej istoty ludzkiej, ponieważ jest ona
stworzeniem Boga, w pewien sposób
drogą, która do Niego prowadzi. Kontynuując to, co przeżywacie dzisiejszego wieczora, wnoście swój wkład
w obalanie barier strachu wobec drugiego, cudzoziemca, tego który nie
jest do was podobny, strachu który
często rodzi się ze wzajemnej ignorancji, sceptycyzmu i obojętności. Starajcie się o umocnienie więzi z wszystkimi młodymi ludźmi, bez różnicy, to
znaczy, nie zapominając o tych, którzy
żyją w ubóstwie lub samotności, tych,
którzy cierpią z powodu bezrobocia,
przeżywają chorobę lub czują się wyobcowani ze społeczeństwa.
Drodzy młodzi, możecie dzielić nie
tylko wasze doświadczenie życiowe,
ale również waszą postawę modlitewną. Wierzący i niewierzący, obecni
na tym dziedzińcu Nieznanego Boga,
jesteście zaproszeni, by przeniknąć
także do przestrzeni miejsca świętego, by przekroczyć wspaniały portal
Notre-Dame i wejść do katedry na
modlitwę. Dla niektórych z was modlitwa ta będzie modlitwą do Boga,
jakiego poznają w wierze, ale może
też ona być dla innych modlitwą do
Nieznanego Boga. Łącząc się z tymi,
którzy modlą się w Notre-Dame
w tym dniu Zwiastowania Pańskiego,
drodzy młodzi niewierzący, otwórzcie wasze serca na teksty święte, pozwólcie, aby piękno śpiewów otworzyło was na pytania, a jeśli chcecie,
pozwólcie, aby ku Nieznanemu Bogu
wzniosły się drążące was uczucia.
Cieszę się, że mogłem się do was
zwrócić tego wieczoru, kiedy zostaje zainaugurowany Dziedziniec Pogan. Mam nadzieję, że odpowiecie
na inne moje zaproszenia, zwłaszcza
Światowe Dni Młodzieży, latem tego
roku w Madrycie. Bóg, którego ludzie
wierzący uczą się poznawać, zaprasza was, aby Go odkrywać i żyć Nim
coraz bardziej. Nie lękajcie się! Na
drogach nowego świata, które razem
przebywacie, bądźcie ludźmi szukającymi Absolutu i Boga, także ci, dla
których Bóg jest Bogiem Nieznanym.
Niech Ten, który kocha wszystkich
i każdego z was, niech was błogosławi i strzeże. Liczy On na was, aby zatroszczyć się o innych i o przyszłość,
a wy możecie liczyć na Niego!
� Tłum.: st
Niemcy
Niemiecka akcja Renovabis przeznaczy ponad 11 mln euro na 281 projektów charytatywnych dla katolików w
krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Taką decyzję podjęła Rada Nadzorcza Renovabis obradująca w swojej głównej siedzibie we Fryzyndze
koło Monachium.
W najbliższych trzech latach wspierane będą głównie projekty związane
ze szkoleniem dzieci i młodzieży, dusz-
pasterstwem dla osób niepełnosprawnych i uzależnionych, a także formacją
i utrzymaniem kapłanów. 800 tys. euro
– z tej kwoty – Renovabis przeznaczy
na pomoc Kościołowi w Polsce.
Jak poinformował Radio Watykańskie
wiceprezes zarządu Renovabis, Burkhard
Haneke, fundusze zarezerwowane dla
Polski przeznaczone są w dużej mierze
na rozbudowę i dalszą działalność Rady
Szkół Katolickich. Haneke zaznaczył, że
akcji Renovabis bardzo zależy na wspie-
raniu katolickiej oświaty. Dlatego też
część tej sumy przeznaczona będzie na
bardzo konkretne projekty kształcenia
nauczycieli i wychowawców. Drugim
dużym sektorem wpieranym przez Renovabis jest fundusz stypendialny polskiego episkopatu. Haneke wymienił tu
szczególnie zagraniczne studia podyplomowe dla polskich kapłanów i teologów świeckich.
Oprócz Polski Renovabis wspiera katolików z 28 krajów Europy Środkowej
DOKUMENT
11 milionów euro na pomoc katolikom w Europie Środkowej i Wschodniej
27
i Wschodniej, w tym w krajach bałkańskich i nadbałtyckich, w Czechach i na
Słowacji, a także w Rosji.
Renovabis jest jednym z najmłodszym katolickich niemieckich dzieł pomocy. Utworzone zostało 18 lat temu
przez Centralny Komitet Katolików Niemieckich i niemiecki episkopat.
� RV
Szkocja
Prymas: nie finansujmy
nietolerancji
Dość finansowania krajów, które prześladują chrześcijan. Tak prymas Szkocji
zareagował na wiadomość o podwojeniu brytyjskiej pomocy finansowej dla
Pakistanu. Kard. Keith O’Brien jest oburzony faktem, że rząd Camerona przekazuje do tego muzułmańskiego kraju
niemal miliard funtów i ani słowem nie
upomina się o prawa chrześcijan.
W jego przekonaniu zwiększanie pomocy właśnie teraz, kiedy nasilają się
tam ataki na wyznawców Chrystusa,
a broniący ich politycy są mordowani,
jest świadectwem antychrześcijańskiej
polityki zagranicznej. – Domagam się,
aby szef dyplomacji William Hague uzyskał od Pakistanu i od krajów arabskich
gwarancje dla wolności religijnej, zanim
przekaże jakąkolwiek pomoc z budżetu
państwa – powiedział prymas Szkocji.
W odpowiedzi Hague wydał oświadczenie, w którym podziela zaniepokojenie łamaniem praw człowieka
w świecie. Nie zapewnia jednak, że będzie się domagał ich przestrzegania od
pakistańskiego rządu.
� RV
Ukraina
EUROPA
Abp Swiatosław
nowym zwierzchnikiem
grekokatolików
28
Nowym zwierzchnikiem Ukraińskiego
Kościoła Greckokatolickiego (UKGK)
i arcybiskupem większym kijowskohalickim został dotychczasowy administrator apostolski diecezji Opieki Matki
Bożej w Buenos Aires – abp Swiatosław
Szewczuk. Wybrali go 23 marca uczestnicy Synodu Wyborczego UKGK, który
od 21 bm. obradował w Brzuchowicach
pod Lwowem, a ich decyzję zatwierdził
25 bm. Benedykt XVI. Intronizacja,
czyli uroczyste objęcie urzędu przez
nowego zwierzchnika, odbędzie się 27
września w soborze katedralnym Zmartwychwstania Pańskiego w Kijowie.
Arcybiskup Swiatosław Szewczuk
zastąpi kardynała Lubomyra Husara,
który 10 lutego złożył rezygnację z pełnionego urzędu.
Nowy zwierzchnik UKGK urodził się 5
maja 1970 w Stryju na ziemi lwowskiej,
w rodzinie bardzo zaangażowanej
w życie religijne, w czasach, gdy Kościół greckokatolicki był zdelegalizowany, a jego wyznawców usiłowano siłą
włączyć do Kościoła prawosławnego.
Po ukończeniu szkoły średniej przyszły
biskup uczęszczał do szkoły pielęgniarskiej w Borysławiu, kształcąc się jednocześnie (w latach 1983-89) w podziemnym seminarium duchownym.
Gdy na początku lat 90. grekokatolicy
odzyskali możność normalnego wyznawania swej wiary, władze UKGK wysłały go – w 1991 roku – na studia filozoficzne na Uniwersytecie Salezjańskim
w Buenos Aires. Po powrocie do kraju
w 1994 r. studiował teologię w greckokatolickim seminarium duchownym we
Lwowie. Wtedy też 21 maja 1994 przyjął
święcenia diakonatu z rąk konsekrowanego kilka lat wcześniej w podziemiu
biskupa Filemona Kurczaby (1913-95),
a 26 czerwca tegoż roku wyświęcił go
na kapłana kard. Myrosław Iwan Lubacziwśkyj.
Wkrótce potem wyjechał na dalsze
studia w zakresie antropologii teologicznej oraz podstaw teologii moralnej
w tradycji bizantyńskiej na Papieskim
Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu
w Rzymie, które ukończył z wyróżnieniem w 1999 r., uzyskując doktorat
z teologii. Następnie wrócił do kraju i do
roku 2009 był kolejno prefektem, wicerektorem i rektorem (od czerwca 2007)
Lwowskiego Seminarium Duchownego
pw. Świętego Ducha. Równocześnie
w latach 2002-05 był osobistym sekretarzem kard. Lubomyra Huzara.
14 stycznia 2009 r. Benedykt XVI mianował ks. prof. Szewczuka biskupem
pomocniczym greckokatolickiej eparchii Opieki Matki Bożej w Buenos Aires.
Sakry udzielił mu 7 kwietnia tegoż roku
we lwowskiej archikatedrze św. Jerzego (Jura) miejscowy arcybiskup Ihor
Woźniak, a jednym ze współkonsekratorów był biskup eparchii w stolicy
Argentyny – Mychajił (Miguel) Mykycej. Gdy 10 kwietnia 2010 ten 75-letni
wówczas władyka ustąpił z urzędu,
papież mianował bp. Szewczuka jego
następcą, ale z tytułem administratora apostolskiego Na tym stanowisku
zastał go obecny wybór na najwyższy
urząd w Ukraińskim Kościele Greckokatolickim.
Oprócz ojczystego, ukraińskiego,
abp Swiatosław zna bardzo dobrze
również języki: angielski, hiszpański,
włoski, polski i grecki oraz swobodnie
czyta teksty łacińskie.
Ukraiński Kościół Greckokatolicki to
największy liczebnie wschodni Kościół
katolicki, a liczbę jego wiernych ocenia
się na ponad 5 milionów. Mieszkają oni
zarówno w samej Ukrainie, jak i poza
jej granicami, m.in. w Polsce, Europie
Zachodniej, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Brazylii, Australii i w szeregu innych krajach. Kościół
ma status arcybiskupstwa większego
kijowsko-halickiego z siedzibą jego
zwierzchnika w Kijowie, a w jego skład
wchodzą 4 metropolie (jedna z nich
obejmuje Polskę), 1 archieparchia (archidiecezja – lwowska), 18 eparchii
(diecezji; w tym jedna w Polsce), 3 egzarchaty apostolskie i 2 egzarchaty
arcybiskupie. Zgodnie z ustawodawstwem wschodnich Kościołów katolickich cały episkopat UKGK tworzy Synod
tego Kościoła, któremu przewodniczy
arcybiskup większy kijowsko-halicki.
Obecnie liczy on prawie 40 członków
(w tym dwóch w Polsce).
� kg
Rosja
Patriarchat chce wraz
z UE monitorować
prześladowania
chrześcijan
Przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego przy strukturach Unii Europejskiej ks. protojerej Antonij Iljin
zaproponował prowadzenie wspólnego rosyjsko-unijnego monitoringu
prześladowań chrześcijan w krajach
Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki. Temat ten poruszył on na forum
Komitetu Rosja-Unia Europejska.
Ks. Iljin zaznaczył, że destabilizacja sytuacji na Bliskim Wschodzie
i w Afryce Północnej stwarza poważne
niebezpieczeństwo radykalizacji islamistów. Podkreślił, że kierownictwo
Patriarchatu Moskiewskiego wysoko
ocenia niedawną rezolucję Parlamentu
Europejskiego „O sytuacji chrześcijan
w świetle obrony religii”. I wezwał europosłów do przeprowadzenia wspólnego z Rosją monitoringu przestrzegania praw człowieka. Przypomnijmy, że
o współpracę w tej dziedzinie apelował niedawno patriarcha Cyryl, w liście
do przewodniczącego Komisji Europejskiej José Manuela Barroso z okazji
jego urodzin.
� RV
Ośrodek Maryi
w Nazarecie
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 25 marca odbyła się inauguracja
nowego międzynarodowego ośrodka maryjnego w Nazarecie. Centrum,
otwarte zarówno dla pielgrzymów,
jak i społeczności lokalnej, znajduje
się w sąsiedztwie bazyliki Zwiastowania.
Mieści się w pięknie odnowionych,
starych budynkach z ogrodami biblijnymi na dominujących nad miastem
tarasach panoramicznych. W kompleksie jest m.in. kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu. W kolejnych salach
można zobaczyć multimedialny spektakl poświęcony dziejom zbawienia,
miejscu Maryi w Piśmie Świętym, jej roli
w islamie i judaizmie. Jest też kafeteria
i sklep. Całość zajmuje 4400 m kw.
W otwarciu Centrum wzięli udział
m.in. łaciński patriarcha Jerozolimy abp
Fuad Twal, bp Giacinto-Boulos Marcuzzo – wikariusz patriarszy na Izrael, rezydujący w Nazarecie, Ramiz Jaraisy –
burmistrz Nazaretu i Christophe Bigot,
ambasador Francji w Izraelu.
Więcej nt. ośrodka można znaleźć na
stronie: www.mariedenazareth.com.
� pb
Japonia
Kościół w Iwaki
centrum pomocy dla
poszkodowanych
Katolicki kościół w Iwaki stał się centrum pomocy dla poszkodowanych
przez trzęsienie ziemi i tsunami – informuje o. Czesław Foryś, proboszcz
miejscowej parafii. Iwaki jest oddalone o 70 km. od uszkodzonej elektrowni atomowej „Fukushima”.
– Otrzymałem niedawno telefon
od woluntariuszy z Kobe z informacją
o transporcie darów. Jest to piękny
i symboliczny gest ze strony mieszkańców miasta, które zostało dotknięte trzęsieniem ziemi w 1995 r. i było
wówczas wspomagane przez cały kraj
– powiedział polski misjonarz KAI. – Ze
względu na wyjątkowo dobre położenie naszego kościoła i duży parking
w centrum miasta, docierają tu transporty z pomocą dla miasta.
Z Kobe przywieziono przede wszystkim ryż i wodę mineralną, których
w ogóle nie można kupić, gdyż i sklepy, i hotele są na ogół pozamykane. Ponadto dostarczono kuchenki gazowe,
środki higieniczne i ręczniki.
Mieszkańcy Iwaki przychodzą do nas
po jedzenie i wodę. Niektórzy u mnie,
na plebanii, biorą prysznic, gdyż
w przeciwieństwie do innych dzielnic
mamy tu wreszcie ciepłą wodę – powiedział o. Foryś.
Działalność charytatywną prowadzi
także kilka kościołów protestanckich
w Iwaki, a głównie żony pastorów, gdyż
pastorzy wyjechali po pomoc w głąb
kraju.
– Ludzie byli tu zawsze przeciążeni
pracą, podobnie jak i w całym kraju.
Teraz nieczynne są biura i zakłady pracy. Jest to okazja, aby zastanowić się
wreszcie nad znaczeniem odpoczynku. W sklepach nie można nic kupić.
I to jest następna okazja do refleksji
nad wybujałym konsumpcjonizmem.
Zmianie uległo znaczenie słowa „hadaka” – nagość. Do tej pory było ono
używane zazwyczaj w odniesieniu do
pornografii. Teraz mówiąc „hadaka”, ma
się na myśli ludzi, którzy stracili ubrania
– zauważa polski dominikanin.
Do zniszczonych miejscowości
w północno-wschodniej części Japonii
wyjeżdża z Tokio wielu lekarzy i pielęgniarek. Widać to zwłaszcza w tokijskim szpitalu Jietai–byoin, zarządzanym przez japońskie siły samoobrony.
Zakonnik o. Nobuaki Tanaka, który tam
się leczy zauważył, że jest w nim o połowę mniej personelu niż zwykle.
� o. pj
Arabia Saudyjska
Imam Mekki krytykuje
falę protestów w krajach
arabskich
Imam Mekki, najświętszego miasta
islamu, ostro skrytykował falę protestów, która od kilku miesięcy przetacza się przez świat arabski. – Burze
szaleją nad krajami arabskimi, a protestujący domagają się rozdziału
religii od państwa, wielopartyjności
i swobód niezgodnych z szariatem, co
prowadzi do chaosu religijnego i moralnego – oświadczył szejk Saleh Ben
Mohamed Al-Taleb.
W kazaniu podczas piątkowej modlitwy muzułmanów, którego treść
ogłosiła oficjalna agencja Sepa, zalecił
rządzącym zdecydowanie wobec podobnych żądań. – Jedność nie może
być przedmiotem żadnych przetargów,
gdyż nie jest ona zwykłą czerwoną li-
nią, której nie można przekroczyć, lecz
stanowi okop, w którym powinni spłonąć wszyscy, który się tam zapuszczą –
przestrzegł imam.
� pb
Pakistan
Biskupi proszą
papieża o ogłoszenie
zamordowanego ministra
męczennikiem
O ogłoszenie „męczennikiem i patronem wolności religijnej” zamordowanego 2 marca w Pakistanie ministra
Shahbaza Bhattiego zaapelowali do
Stolicy Apostolskiej tamtejsi biskupi.
Decyzję tę podjęto jednomyślnie na
zakończonej 25 marca sesji plenarnej
pakistańskiego episkopatu.
Zamachu na ministra ds. mniejszości
religijnych, jedynego katolika w rządzie
Pakistanu, islamscy ekstremiści dokonali
w związku z jego poparciem dla reformy
tzw. ustawy o bluźnierstwie. Katoliccy
biskupi i wierni tego azjatyckiego kraju
pamięć zamordowanego uczczą w Islamabadzie w drugim tygodniu kwietnia,
w 40 dni od jego śmierci.
Episkopat na swej sesji plenarnej
nawiązał też do innych przypadków
krwawych prześladowań pakistańskich
chrześcijan, jakie miały ostatnio miejsce.
Przygotował list pasterski, który zostanie odczytany w kościołach w niedzielę
3 kwietnia. Zachęca się w nim wiernych,
by mimo cierpień nie tracili nadziei,
wzorując się na wspólnocie chrześcijańskiej w czasach apostolskich.
� RV
Kuba
75 opozycjonistów na
wolności dzięki mediacji
Kościoła
Kubańskie władze zwolniły ostatnich
dwóch więźniów z tzw. grupy 75 aresztowanych w 2003 r. w ramach zmasowanej akcji komunistów przeciwko
opozycji. Felix Navarro Rodríguez
i José Daniel Ferrer García odsiadywali
25-letnie wyroki.
Proces zwalniania więźniów sumienia
rozpoczął się od zawarcia w lipcu ubiegłego roku porozumienia między prezydentem Raulem Castro a episkopatem.
Umożliwiło ono wypuszczenie 52 osób.
Oprócz nich wolność odzyskało wiele
innych, głównie schwytanych podczas
ŚWIAT
Ziemia Święta
29
próby ucieczki z wyspy. Zwolnienie kolejnych 11 takich więźniów, odsiadujących wyroki za „piractwo morskie”,
„działalność wywrotową” bądź „terroryzm”, zapowiedział niedawno przedstawiciel Kościoła na Kubie.
� RV
Brazylia
Zmarł bp Stefan
Augustyn Januszewicz
W niedzielę 20 marca zmarł emerytowany biskup diecezji Luziânia w Brazylii bp Stefan Augustyn Januszewicz
OFMConv. 80-letni hierarcha mieszkał
w miejscowości Juruá, w stanie Amazonas.
Bp Januszewicz był pierwszym biskupem położonej w centralnej Brazylii
diecezji Luziânia i założycielem prowincji św. Maksymiliana Kolbego franciszkanów konwentualnych w tym kraju.
Urodził się 29 listopada 1930 roku
w Podwojponie. W 1950 roku rozpoczął nowicjat w zakonie franciszkanów
konwentualnych. W 1954 r. złożył śluby
zakonne. W 1958 r. otrzymał święcenia
kapłańskie.
W 1974 roku rozpoczął pracę misyjną
w Brazylii. W 1989 r. Przyjął święcenia
biskupie i został pierwszym biskupem
diecezji Luziânia, gdzie pracował do
czasu przejścia na emeryturę we wrześniu 2004 roku.
W styczniu 2005 roku udał się do
prałatury w Tefé (Amazonia), gdzie rozpoczął pracę duszpasterską w Juruá –
jednej z najdalej wysuniętych w głąb
dżungli parafii. Jak często powtarzał,
w ten sposób zrealizował swoje marzenie, aby być misjonarzem w Amazonii.
� ks. ak
Ingres nowego prymasa
ŚWIAT
25 marca ingresem do miejscowej
katedry rozpoczął swe rządy pasterskie w archidiecezji São Salvador da
Bahia nowy prymas Brazylii abp Murilo Sebastião Ramos Krieger. Jest to
najstarsza diecezja kraju, utworzona
w roku 1551.
30
W uroczystości wzięło udział około
dwóch tysięcy wiernych. Ceremonii
przewodniczył nuncjusz apostolski
w Brazylii abp Lorenzo Baldisseri. Wśród
obecnych byli kardynałowie Oddilo Pedro Scherer, Cláudio Hummes, Eusébio
Oscar Scheid. Ustępujący prymas,
kardynał Geraldo Majella Angelo podziękował wiernym za wyrazy miłości,
których doświadczał jako metropolita
Salwadoru. Podczas homilii abp Kieger prosił o współpracę wiernych, aby
sprostać nowej misji.
Abp Murilo Sebastião Ramos Krieger
ma 67 lat i został 27 metropolitą São Salvador da Bahia. Święcenia kapłańskie
otrzymał w 1969 roku. W 1985 został
mianowany biskupem pomocniczym
archidiecezji Florianópolis. W latach
1997–2002 był ordynariuszem archidiecezji Marringá, a od lutego 2002 –
archidiecezji Florianópolis. 12 stycznia
2011 Benedykt XVI mianował go metropolitą São Salvador da Bahia.
� ks. ak
USA
Książka Benedykta XVI na
liście bestsellerów „New
York Timesa”
Najnowsza książka Benedykta XVI,
druga część „Jezusa z Nazaretu” znalazła się na liście bestsellerów amerykańskiego dziennika „New York Times”.
Mark Brumley, szef wydawnictwa
„Ignatius Press” nie ukrywa radości
i przypomina, że publikacja książki
zbiega się z początkiem Wielkiego Postu. – Jej sukces oznacza, że coraz więcej ludzi odkryje Jezusa, co było celem
Ojca Świętego – powiedział wydawca.
I dodał: – Naturalnie byłoby czymś cudownym, gdyby „Jezus z Nazaretu” stał
się najważniejszą książką w Ameryce.
� tom
Jezuici zapłacą 166 mln
dolarów ofiarom pedofilii
Amerykańscy jezuici zgodzili się zapłacić 166 mln dolarów około 500
domniemanym ofiarom czynów
pedofilskich, jakich dopuścili się
w przeszłości członkowie tego zakonu w północno-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Jest to trzecia
co do wielkości suma wypłacona tytułem odszkodowania przez Kościół
katolicki w USA, po 660 mln dolarów
wyasygnowanych przez archidiecezję
Los Angeles i 198 mln przez diecezję
San Diego.
– Mam nadzieję, że to porozumienie
spowoduje, iż Kościół podejmie istotne
zmiany, aby nie dopuścić do nadużyć
seksualnych w przyszłości – powiedziała dziennikowi „Seattle Times” jedna z dawnych ofiar, 42-letnia obecnie
Dorothea Skalicky.
Według gazety 166 mln dolarów pochodzić będzie częściowo od samych
jezuitów, częściowo zaś od towarzystw
ubezpieczeniowych.
� pb
Australia
Lewicowa premier broni
małżeństw i Biblii
Premier Australii, Julia Gillard, sprzeciwia się legalizacji związków homoseksualnych oraz eutanazji – co uporczywie
lansuje Partia Pracy, a więc ugrupowanie, które sama reprezentuje.
Australijscy publicyści, którzy lepiej
znają panią premier, nie są specjalnie
zaskoczeni tym, że ta niezamężna kobieta, która otwarcie mówi o swoim
ateizmie, broni małżeństwa i chrześcijańskiego dziedzictwa. – Małżeństwo
ma specjalny status w naszej kulturze
– powtarza często Gillard.
Niektórzy lewicowi politycy z antypodów, rozczarowani konserwatywnym stanowiskiem swej partyjnej koleżanki, zauważają, że bliżej jej do byłego
premiera Australii, Johna Howarda, niż
do partyjnego kolegi, Iana Huntera,
który jest zdeklarowanym gejem i z zapałem walczy o legalizację związków
homoseksualnych.
Niedawno w wywiadzie dla programu telewizji „Sky News” Gillard podkreśliła, że z przeszłości trzeba starać
się zachować to, co ważne. Według niej
ważne jest np. to, aby ludzie rozumieli
Biblię. – Mówię to nie dlatego, że popieram religię, ale dlatego, że z Biblii wynika
duża część naszej kultury – oświadczyła
przypominając, że bez Pisma Świętego
nie da się zrozumieć dużej części zachodniej literatury.
� rk
Krótko
Kościół katolicki Gwatemali może
posługiwać się w ewangelizacji indiańskich tubylców nowoczesnym
przekładem całej Biblii na język
kicze. Jest to najbardziej rozpowszechniony z 22 języków używanych przez Majów.
Tłumaczenie stanowi owoc ponad
23 lat pracy zespołu, którym kierowali francuski ksiądz Bernard Guos
i językoznawca Isabel Sucuqui, wywodząca się z ludności języka kicze.
Przekładu dokonano z oryginalnych
języków biblijnych: hebrajskiego, aramejskiego i greckiego. Rewizję tekstu
przeprowadzili miejscowi katechiści.
� RV
Nr
13
(991) niedziela 3 kwietnia 2011
WYDARZENIA
Wyzwaniem dla wiary
jest obojętność, a nie ateizm. . . . . . . . . . . . . . . . . . . .2
Kard. Amato: nie trzeba będzie długo czekać
na kanonizację Jana Pawła II. . . . . . . . . . . . . . . . . . . .3
W Episkopacie powstanie
Zespół ds. Nowej Ewangelizacji . . . . . . . . . . . . . . . . .3
Kijów: intronizacja nowego
zwierzchnika grekokatolików . . . . . . . . . . . . . . . . . . .3
Gdańsk: zamordowano księdza . . . . . . . . . . . . . . . . .3
DOKUMENT
Przesłanie Benedykta XVI na zakończenie
paryskiego Dziedzińca Pogan . . . . . . . . . . . . . . . . . 26
KRAJ
Kard. Nycz: Karol Wojtyła przejdzie
do historii jako Jan Paweł II Wielki . . . . . . . . . . . . . . .5
Gdański Areopag: Karol Wojtyła
był i celebrytą, i świętym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .6
Wymiary świętości Jana Pawła II . . . . . . . . . . . . . . . .7
Koszalin: Jubileusz Wspólnoty Cenacolo . . . . . . . . . .9
Priorytety nowego roku duszpasterskiego . . . . . . 10
„Bóg i stworzenie”:
ostatnia książka abp. Życińskiego . . . . . . . . . . . . . .11
Rada Episkopatu ds. Mediów
o wyzwaniach nowej ewangelizacji. . . . . . . . . . . . .12
Męskie przyjaźnie Jana Pawła II . . . . . . . . . . . . . . . .13
ROZMOWA KAI
Myślałem, że papież płacze,
a on nie mógł powstrzymać śmiechu . . . . . . . . . . . .4
WATYKAN
Audiencja generalna, 23 marca 2011 . . . . . . . . . . . 22
Anioł Pański, 27 marca 2011 . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23
Lefebryści niezadowoleni z Asyżu
i beatyfikacji Jana Pawła II . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .24
Watykan wzywa do zbiórki na Ziemę Świętą . . . . .24
Sukces profilu Jana Pawła II na Facebooku . . . . . . .24
W miejscu hitlerowskiej zbrodni papież
wezwał do odrzucenia bałwochwalstwa . . . . . . . 25
Kolejna kobieta autorką rozważań
wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej . . . . . . . . . . . . . 25
Kard. Piacenza: nie wracajmy
do debaty o celibacie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25
EUROPA
11 milionów euro na pomoc katolikom
w Europie Środkowej i Wschodniej . . . . . . . . . . . . 27
Prymas: nie finansujmy nietolerancji . . . . . . . . . . 28
Abp Swiatosław
nowym zwierzchnikiem grekokatolików . . . . . . . 28
Patriarchat chce wraz z UE
monitorować prześladowania chrześcijan . . . . . . 28
ŚWIAT
Ośrodek Maryi w Nazarecie . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Kościół w Iwaki centrum pomocy
dla poszkodowanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Imam Mekki krytykuje falę protestów
w krajach arabskich . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Biskupi proszą papieża
o ogłoszenie zamordowanego
ministra męczennikiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
75 opozycjonistów na wolności
dzięki mediacji Kościoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Zmarł bp Stefan Augustyn Januszewicz . . . . . . . .
Ingres nowego prymasa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Książka Benedykta XVI na liście
bestsellerów „New York Timesa” . . . . . . . . . . . . . .
Jezuici zapłacą 166 mln dolarów
ofiarom pedofilii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Lewicowa premier
broni małżeństw i Biblii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
29
29
29
29
29
30
30
30
30
30
Katolicka Agencja Informacyjna, Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa
tel.: 022 838 80 61, 635 77 18, fax: 022 635 35 45, e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl, prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected]
RADA PROGRAMOWA KAI: abp Józef Życiński (przewodniczący rady), abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski, bp Adam Lepa, bp Jan Tyrawa
REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski. ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik działu krajowego). ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz Boguszewski
(foto.kai), Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper, Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Alina Petrowa-Wasilewicz, Marcin Stradowski (ekai), o. Stanisław
Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik działu zagranicznego), Anna Wojtas, Wojciech Załuska (sekretarz redakcji)
KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń), ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów),
Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn), Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin –
Kołobrzeg), Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (Warszawa-Praga), Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz (Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław
Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice), Robert Karp (Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska (Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień
(Sosnowiec), Liliana Leda (Kraków), ks. Artur Niemira (Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska (Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław Mizera
(Radom), ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Piotr Nowosielski (Legnica), ks. Artur Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja Samonowicz (Gdańsk), ks. Jerzy Sikora
(Ełk), ks. Ireneusz Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice), ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela
Tyras (Jasna Góra), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica), ks. Dariusz Żurański (Toruń)
WSPÓŁPRACOWNICY: Jan Głąbiński (Nowy Targ), Teresa Sotowska
KORESPONDENCI ZAGRANICZNI: o. Paweł Cebula OFM Conv. (Nowy Jork), Wiktor Chrul (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów), o. Paweł Janociński OP (Tokio), ks. Artur Karbowy
SAC (Manaus), Marek Lehnert (Rzym), ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg)
DYREKTOR DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska. SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska. DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz, tel. 022 838 80 63
DZIAŁ KSIĘGOWOŚCI I KADR: Główny księgowy: Barbara Kwiecińska, tel. 022 6357718 wew. 113, Menadżer ds. kadr: Barbara Magoń
CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” – prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna e-mailem – 194 zł
Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł. Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty nadesłanych tekstów
Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu abonamentu prasowego
KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI: Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach: 83 1240 2034 1111 0010 0054 8635
KONTO EURO KAI: PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053
KONTO DOLAROWE KAI: PKO S.A. XIII O/W-wa nr 11124020341787001003569109
SKŁAD I ŁAMANIE: Studio BELLE-AMI
Najbardziej aktualne
dane dotyczące życia
konsekrowanego w Polsce
Nowe, trzecie wydanie bestselleru KAI.
244 opisy zakonów, zgromadzeń zakonnych, stowarzyszeń
życia apostolskiego i instytutów świeckich, adresy, telefony
i e-maile, nazwiska przełożonych i statystyki.
2000 adresów i telefonów sanktuariów, domów
rekolekcyjnych, przedszkoli, szkół i innych dzieł.
327 sylwetek, 192 biogramów założycieli , 15 polskich
świętych, 72 błogosławionych i 48 sług Bożych.
Książka stanowi wiarygodne źródło wiedzy o życiu
konsekrowanym w naszym kraju.
Zamów już dziś!!!
listownie, telefonicznie, poprzez www.ekai.pl
lub e-mail: [email protected]
Katolicka Agencja Informacyjna Sp. z o.o.
Skwer Kard. St. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa
tel.: 22 838 80 63, 22 635 77 18
www.ekai.pl

Podobne dokumenty