08 PODATKOWY RAJ DLA SIECI

Transkrypt

08 PODATKOWY RAJ DLA SIECI
W OCZEKIWANIU
NA GIF.
Rozmowa
z wiceministrem zdrowia
Krzysztofem Łandą
10
LEKI WCIĄŻ
WYJEŻDŻAJĄ
Z POLSKI.
Kiedy wreszcie
zostanie ukrócony
ten proceder?
22
148 | PAŹDZIERNIK 2016
24
Nakład 12 000 egzemplarzy
ISSN 1895-3557
08
PROJEKT 75+
Pomóż pacjentowi
skorzystać z nowych
uprawnień
14
PODATKOWY
RAJ DLA SIECI
FARMACJA WCIĄŻ
W MODZIE.
Dlaczego maturzyści
tak chętnie wybierają
ten kierunek?
44
Hemoroidy
Wielu na nie cierpi
Niewielu o nich mówi
Kompletna linia, która oferuje rozwiązania synergiczne
i zintegrowane
z leczeniem hemoroidów
zintegrow
out
WITH INGREDIENTS
FROM ORGANIC
FARMING
RÓWNIEŻ W OKRESIE CIĄŻY
I KARMIENIA PIERSIĄ
ODKRYJ KAMPANIĘ DLA TWOJEGO
PUNKTU SPRZEDAŻY
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI ABY POZNAĆ
WSZYSTKIE NOWOŚCI I SZCZEGÓŁY
tel. 32 352 45 85 - [email protected]
naturalny
Z Helydol i olejkiem eterycznym
z drzewa herbacianego
Biomaść
WYRÓB MEDYCZNY
in
Kapsułki
0373
SUPLEMENT DIETY
44
wd pri egdu ał ck ec j i
o
PMAAGGI A
N ZA Y N A P T E K A R S K I P A Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
Drodzy
Czytelnicy
N
Emilia Załeńska
redaktor naczelna
Wydawca
Świat Zdrowia S.A.
ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń
www.swiat-zdrowia.pl
ajwiększa ujawniona afera finansowo-podatkowa
w historii polskiego aptekarstwa – tak doniesienia
„Dziennika Gazety Prawnej” o niepłaceniu podatku CIT
przez największe sieci apteczne skomentował mgr farm. Marcin
Wiśniewski, inicjator powstania Ruchu Aptekarzy Polskich.
Trudno się z nim nie zgodzić. Okazuje się, że podczas gdy często
ledwo wiążący koniec z końcem farmaceuci uczciwie rozliczają
się z państwem, giganci unikają opodatkowania. Co ciekawe,
często kreują siebie jako dobroczyńców pacjenta oferujących
tańsze leki, ale jednocześnie nie dokładają się do wspólnego
garnka, z którego państwo utrzymuje m.in. szpitale czy refunduje leki. Jakie spółki stosują tzw. optymalizację podatkową?
Redaktor naczelna
Emilia Załeńska
[email protected]
Państwa szczególnej uwadze polecamy wywiad z wiceministrem zdrowia Krzysztofem Łandą, który w rozmowie
z nami przedstawił ministerialne propozycje uregulowania
rynku farmaceutycznego. Dlaczego przedłużają się prace
nad nowelizacją ustawy Prawo farmaceutyczne? Kto będzie
czuwał nad wyłapywaniem szkodliwych treści reklam? Udziały
w ilu aptekach będzie mógł posiadać jeden farmaceuta, jeżeli
ministerstwo zdecyduje się wprowadzić kryteria ilościowe?
To tylko niektóre pytania, jakie zadaliśmy wiceministrowi.
Reklama
Joanna Małecka,
[email protected]
(56) 662 93 08
Farmacja ciągle w modzie. Okazuje się, że ten
kierunek wciąż wybiera bardzo wielu maturzystów.
W Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy na jedno
miejsce przypadało prawie... dziesięć osób. Co
sprawia, że farmacja jest wciąż tak popularna?
Rada naukowa
dr hab. Jerzy Krysiński, prof. UMK
dr n. farm. Witold Musiał
prof. dr hab. Małgorzata
Schlegel-Zawadzka
mgr Piotr Stolarczyk, prezes Zarządu
Krajowego Izby Gospodarczej
„Apteka Polska”
Redakcja
[email protected]
Fotoedycja
NEKK
Zdjęcia
Thinkstock, East News, PAP
Okładka
Paweł Sroczyk
Zapraszamy do lektury!
Projekt graficzny
FARMACEUTO, MAMY DLA CIEBIE NIESPODZIANKĘ!
Jeśli masz już dosyć opasłych mailingów, nie
lubisz czytać długich tekstów na komputerze,
a chcesz być na bieżąco z tym, co ważne
w branży – zamów newsletter już dziś!
KLIKNIJ W ZAKŁADKĘ
„NEWSLETTER”
NA WWW.MAGAZYNAPTEKARSKI.COM.PL
Co zyskujesz:
• stałe uzupełnienie eksperckich artykułów
z drukowanej wersji magazynu,
• krótkie i treściwe teksty, bez ogródek
− nie zarzucimy Cię milionem informacji.
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
www.iqid.pl
Skład i łamanie
NEKK Sp. z o.o.
www.nekk.pl
Druk
Toruńskie Zakłady Graficzne ZAPOLEX
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych,
zastrzega sobie prawo do redagowania otrzymanych
tekstów oraz zmiany ich tytułów i nie odpowiada
za treść zamieszczanych reklam.
Redakcja może odmówić zamieszczenia reklamy
bez podania przyczyny.
swp ips i g
t ruełśccei
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I P A Ź D Z I E R N PI KA G2 I0N1A6
6
10
30
40
44
50
55
w pigułce
Felietony 06| Żagle na maszt 08|
rentgen miesiąca
W oczek iwaniu na Głównego I nspektora Farmaceutycznego 10|
Sieci od lat nie płacą podatków 14| A miało być tak pięknie... 18| Kiedy leki przestaną wyjeżdżać z Polski? 22|
Projekt 75+. Akcja: realizacja 24|
marketing, prawo i regulacje
Moment mocy w aptece 30| Paternalizm czy autonomia? 32|
Ta j e m n i c z y p a c j e n t w a p te c e 3 6 | W a p te c e n a z a m ó w i e n i e 3 8 |
kto pyta, nie błądzi
Pytamy eksperta 40|
patent na zdrowie
Farmacja wciąż w modzie 44| Kobiecy ból 47| Reumatyzm
niejedno ma imię 48|
recepta na czas wolny
Ciekawostki 50| Warto przeczytać 52| Quiz
farmaceutyczny 54| Krzyżówka 58|
6
w pigułce
O K I E M FA R M A C E U T Y
Współpraca
J
mgr farm.
Marek Tomków
wiceprezes
Naczelnej Rady
Aptekarskiej
Starsi pacjenci mogą
w poszukiwaniu
tańszego leku migrować
po całym mieście, ale
mogą też być
najwierniejszymi
z wiernych i żadna
promocja nie odciągnie
ich od „ich apteki” i „ich
Pani Magister”.
edna z moich ulubionych pacjentek
zdradziła mi swój pomysł na życie. „Mam
dziewięćdziesiąt lat” − powiedziała.
„Muszę jeszcze jakoś wytrzymać kolejne
dziesięć. Potem jest dodatek do emerytury
dla stulatków − jakieś trzy, cztery tysiące.
Wtedy to sobie dopiero pożyję. Nie musi
być długo, kilka lat, ale za to na całość”.
„P O ROZM AW I AJ ZE M N Ą”
Potem kupiła bisoprolol w najniższej dawce,
ponarzekała, że nie ma tyle sił do pracy, co
kiedyś i pojechała do domu na rowerze.
Mam do niej ogromną słabość, chociaż od
dwudziestu lat ignoruje moje rady, żeby rzuciła
palenie. Inna moja pacjentka w podobnym
wieku wygrała wojewódzki konkurs na
najpiękniejszy ogród. Nawiasem mówiąc,
nagroda słusznie jej się należała. Niestety
panie, które opisuję, są raczej wyjątkami.
Pacjenci w podeszłym wieku są różni. Jedni
optymistyczni, spacerujący z kijkami, pełni
chęci do życia. Inni zmęczeni, narzekający
na cały świat − od polityków począwszy, na
służbie zdrowia skończywszy. To ostatnie
coraz częściej dotyczy także trzydziestolatków.
Czasem zastanawiam się, czy to narzekanie
rzeczywiście jest efektem dolegliwości, czy to
po prostu niewypowiedziana prośba: „Posłuchaj mnie i porozmawiaj ze mną”. Bo przecież
pani, która dwadzieścia minut narzeka na to,
jak ją bolą nogi, nie wydaje się cierpieć, kiedy
przed apteką godzinę rozmawia z napotkaną
sąsiadką. Czasem jest inaczej, smutny
uśmiech na twarzy i trzy leki przeciwbólowe
na receptach. Starsi pacjenci mogą w poszukiwaniu tańszego leku migrować po całym
mieście, ale mogą też być najwierniejszymi
z wiernych i żadna promocja nie odciągnie
ich od „ich apteki” i „ich Pani Magister”.
W O B L I C ZU W Y ZWAN I A
Dla każdej apteki ci ostatni to skarb, a dla
każdego farmaceuty duże wyzwanie. Z racji
wieku czy chorób współistniejących leczeni
są kilkoma, a nawet kilkunastoma lekami
jednocześnie. Czasem równolegle przez
wielu lekarzy. Leki o tym samym składzie,
a innych nazwach, niezrozumiałe dawkowanie,
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
mieszanie leków między małżonkami – to
wbrew pozorom częste problemy. To także
idealne pole do popisu dla farmaceuty,
który może pomagać dzięki swej wiedzy,
a nie karcie programu lojalnościowego.
Z T R OSK Ą I EM PAT I Ą
Podstawowe cechy relacji farmaceuta − senior
oprócz wiedzy to przede wszystkim cierpliwość i umiejętność słuchania. Należy pamiętać,
iż w przeciwieństwie do pacjenta z tabletem
czy smartfonem w dłoni, który każdą naszą
opinię musi sprawdzić w internecie, osoby
starsze darzą nas ogromnym zaufaniem. Warto
zapytać, jakie jeszcze leki są stosowane lub czy
objawy ustępują po tych nowych tabletkach.
Ale jeśli znamy naszego pacjenta, może warto
również zapytać, jak miewa się wnuczka?
Empatia i troska (oczywiście szczere i niewymuszone) sprawiają, że pacjenci chętniej
opowiadają o swoich dolegliwościach i problemach ze zdrowiem. Należy poświęcić im czas,
a jeśli go nie mamy, zaproponować inny,
wygodniejszy termin na dłuższą rozmowę.
W PR OM OC J I D O POŁ U DNIA
Opieka farmaceutyczna w geriatrii może mieć
różne oblicza. Jedna z sieci aptek zamówiła
ogłoszenie duszpasterskie, a na stronach
parafii ukazała się informacja o tańszych
lekach dla osób starszych, ale tylko do
godziny dwunastej. Widać jakiś manager
wyliczył, że staruszkowie to dobry target do
południa. Ale skąd ma wiedzieć, o co chodzi
w opiece farmaceutycznej, skoro jeszcze
niedawno był managerem od jogurtów.
W ostatnim czasie doszło nam jeszcze trochę
problemów z receptami dla seniorów. Trudno
wytłumaczyć, dlaczego jedne leki są za
darmo, a inne nie. Lub dlaczego w przychodni
leków darmowych nie może wystawić
kardiolog czy geriatra, ale za to pediatra jak
najbardziej. I jak zawsze będziemy cierpliwie
tłumaczyć, wyjaśniać i słuchać. Taka praca.
PS Spodobał mi się pomysł dożycia do setki
i naciągnięcia ZUS. Warto spróbować :)
w pigułce
OKIEM LEKARZA
7
K
łopoty z komunikacją pomiędzy
lekarzem a jego pacjentem z różnych
względów mogą dotyczyć ludzi
w każdym wieku. Niemniej chorzy w okresie
późnej starości w większości przypadków stają
się grupą wymagającą bardzo indywidualnego
podejścia. Inne obowiązki wobec nich będzie
miał lekarz podstawowej opieki zdrowotnej,
a inaczej musi prowadzić swoje leczenie lekarz
specjalista. Bardzo często osoby „siedemdziesiąt
pięć plus” są w kontakcie z machiną opieki
zdrowotnej po prostu bezradne. Z racji
dotarcia do wieku, o którym jeszcze 50-60 lat
temu większość mogła tylko pomarzyć, stają
się niestety beneficjentami późnej starości.
Pół wieku temu nie znaliśmy antykoagulacji
doustnej, nie stosowaliśmy powszechnie profilaktyki żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej,
nie stentowaliśmy tętnic wieńcowych i nie
włączaliśmy z tego powodu podwójnej terapii
przeciwpłytkowej. W końcu nie leczyliśmy
inwazyjnie zawałów serca i udarów mózgu.
małżonek, dzieci, wnuki lub po prostu ktoś,
kto dobrze zna przeszłość medyczną chorego),
znających listę leków przyjmowanych przez
chorego i mogących w czasie nadchodzącym
po wizycie w gabinecie kontrolować wypełnianie zaleceń lekarskich. Brak precyzyjnej
informacji o przeszłości zdrowotnej chorego
pogorsza znacząco jakość prowadzonej
diagnostyki i leczenia. Zawsze w takich
sytuacjach kontaktuję się z osobą wskazaną
przez chorego. Proszę o uporządkowanie
dotychczasowej dokumentacji medycznej
będącej w rękach chorego i nadzór nad
chorym pozostającym w domu. Dotyczy
to oczywiście chorób przewlekłych. Osoby
„siedemdziesiąt pięć plus” w sporej większości
wymagają takiego osobistego managera
swoich schorzeń. Bez niego nawet proste
zalecenia lekarskie bywają niezrealizowane,
a terminy wizyt kontrolnych nieprzestrzegane.
K O NTA KT Z M A NA G E RE M S C HO RZ E Ń
Jednak nie tylko strona merytoryczna
jest ważna w procesie opieki nad chorym
z „zaawansowanym PESEL-em”. Bardzo często
oczekuje on od lekarza, do którego zwraca
się o pomoc, po prostu rozmowy i czułego,
pełnego empatii pochylenia się nad jego
problemami (nie tylko medycznymi). Samo
uważne wysłuchanie takiego chorego
poprawia znacząco jego stan psychiczny, co
w wielu sytuacjach decyduje o poprawie stanu
fizycznego. Niezwykle trudne w gnającym do
przodu w zawrotnym tempie dniu pracy jest
znalezienie odpowiedniej ilości czasu, który
powinien być poświęcony temu szczególnemu
choremu. Jego życie toczy się już znacznie
wolniej i lekarz powinien na tyle,
na ile jest to możliwe dotrzymać
mu tego wolnego kroku.
Ucząc tego lekarską młodzież,
będziemy mieć nadzieję, że
i ona również zwolni nieco swój
marsz specjalnie dla nas, gdy
my będziemy też już iść wolniej.
Te nowe technologie medyczne ewidentnie
wydłużyły nasze życie. Bardzo często osoby
żyjące z chorobami, które mogłyby wypełnić
podręcznik chorób wewnętrznych, są leczone
całym arsenałem leków. I tu zaczyna się
problem w komunikacji pomiędzy lekarzem
a chorym. Trafiając do poradni specjalistycznej,
osamotniona osoba w wieku późnej starości
najczęściej nie przynosi ze sobą żadnej
dokumentacji medycznej opisującej leczenie
chorób współistniejących. Jest przekonana,
że skoro ma kłopoty z oddawaniem
stolca, to leczenie napadowego migotania
przedsionków i cukrzycy nie ma z tym nic
wspólnego. A przecież nie trzeba tłumaczyć,
że wiedza o chorobach współistniejących
ma fundamentalne znaczenie w planowaniu
leczenia wszelkich chorób nowo rozpoznanych. W stosunku do osób z postępującym
otępieniem, z zaburzeniami poznawczymi
wymagane jest spokojne, empatyczne
podejście. Bardzo ważna jest współpraca
z najbliższą rodziną chorego. Trzeba zrobić
wszystko, by wizyty w gabinecie lekarskim
odbywały się w asyście osób mających wiedzę
o dotychczasowym leczeniu chorego (współ-
W Y SŁ U C H AĆ , POR OZM AW I A Ć
Fot. Tymon Markowski
z seniorem
dr n. med.
Maciej Świtoński
chirurg,
autor telewizyjnych
programów
medycznych
Życie seniora toczy się
już znacznie wolniej
i lekarz powinien na
tyle, na ile jest to
możliwe dotrzymać mu
tego wolnego kroku.
Ucząc tego lekarską
młodzież, będziemy
mieć nadzieję, że i ona
również zwolni nieco
swój marsz specjalnie
dla nas, gdy my
będziemy też już iść
wolniej.
8
w pigułce
ŻEGLARSKIE MISTRZOST WA POLSKI APTEKARZY
Żagle na maszt
Już po raz piąty miłośnicy wodnej rekreacji spotkali się na
Żeglarskich Mistrzostwach Polski Aptekarzy, które już tradycyjnie
zorganizowała Okręgowa Izba Aptekarska w Olsztynie.
W
tej edycji wystartowało 19 załóg.
Reprezentowały
one dziewięć okręgowych izb
aptekarskich oraz firmy farmaceutyczne. W regatach, które
odbyły się w Piaskach koło
Rucianego-Nidy, uczestniczyło
ok. 130 osób wraz z kibicami.
PO G O DA S P RZ Y JA ŁA
− W ciągu dwóch dni
pływania na jeziorze Bełdany
rozegrano siedem biegów
krótkich i jeden długi.
Warunki pogodowe sprzyjały
regatom, po porannym
zachmurzeniu wychodziło
słońce, a wiatr przybierał na
sile. Piękna żeglarska pogoda
towarzyszyła nam podczas
rozgrywania biegu długiego,
a niezapomnianych przeżyć
dostarczył powrót na ostrym
kursie przy częstych zmianach
halsu − relacjonuje mgr
farm. Paweł Martyniuk z OIA
Olsztyn. − Załogi radziły sobie
doskonale, bezkolizyjnie
podchodząc do startu, mijając
boje i ścigając się do mety.
EM O CJ I NIE B RA KO WA Ł O
Do samego końca trudno
było przesądzić, kto zostanie
zwycięzcą. − Ostatecznie
regaty wygrała załoga OIA
Białystok ze sternikiem
Adamem Fiłonowiczem.
Drugie miejsce zajęła załoga
OIA Łódź ze sternikiem
Wiktorem Napiórą, trzecie
załoga OIA Olsztyn ze
sternikiem Wojciechem
Kaziorem – mówi mgr
Roman Grzechnik, prezes OIA
w Olsztynie, komandor regat
i ich organizator. − Natomiast
w biegu długim najlepsza
okazała się załoga OIA Białystok ze sternikiem Adamem
Fiłonowiczem, drugie miejsce
zdobyła załoga z OIA Łódź ze
sternikiem Wiktorem Napiórą,
trzecie załoga OIA Olsztyn ze
sternikiem Arturem Czapskim.
Po drugim dniu zmagań
wręczono puchary, statuetki
i dyplomy. Obecna podczas
regat prezes NRA Elżbieta
Piotrowska-Rutkowska
pogratulowała organizatorom
i uczestnikom. Jednym
ze sponsorów imprezy
była Grupa NEUCA.
(ez)
FOT. MGR FARM. PAWEŁ MARTYNIUK
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
P A T R O N A T
Wesprzyj swojÈ
odpornoĂÊ i ciesz siÚ
piÚknem jesieni
w pigułce
CIEKAWOSTKI
9
Witamina C
Wsparcie
ukïadu
odpornoĂciowego
W
sparcie uk
kïadu od
dpornoĂciowego
Witamina D
SUPLEM
MENT DIETY
SUPLEMENT
SUPLEMENT
SUPL
LEMENT DIETY
L
Z
Zdrowe
drowe kkoĂci
oĂci i zzÚby
Úby
Korzystny
wpïyw
na
ukïad
K
orzystny w
pïyw n
a uk
kïad
odpornoĂciowy
o
dpornoĂciowy
MENT
SUPLE
DIETY
10 r e n t g e n m i e s i ą c a
WYWIAD Z WICEMINISTREM ZDROWIA KRZYSZTOFEM ŁANDĄ
W oczekiwaniu na
Głównego Inspektora
Farmaceutycznego
Rozmowa z dr. Krzysztofem Łandą,
wiceministrem zdrowia
Zapowiedział Pan dotkliwe
kary za emisję fałszywych
treści w reklamach leków.
Dotychczas było tak,
że producent od razu
nagrywał dwie wersje
reklamy. Na pierwszy ogień
celowo szła ta bardziej
kontrowersyjna, później,
gdy został zmuszony,
emitował łagodniejszą.
Jego cel został jednak
osiągnięty. Czy nie trzeba
szybciej reagować?
Jeżeli mamy kandydata
na Głównego Inspektora
Farmaceutycznego, który
odpowiada jednej grupie
zainteresowanej
obsadzeniem tego
stanowiska, druga się
buntuje. Inny kandydat
z kolei nie podoba się tej
pierwszej. Wokół tej
sprawy toczy się pewien
proces polityczny.
Na taki system, jak np.
w Belgii, czyli autoryzowanie
reklamy przed emisją, nas
nie stać. Ale będziemy
bardzo szybko karać za każdą
pojedynczą emisję reklamy
niosącej ze sobą fałszywe
treści. Nic nie da, że ktoś
minimalnie zmieni jej treść
i usunie jakiś kontrowersyjny
przekaz – zostanie ukarany
za każdy oszukańczy
przekaz. Chcemy, aby
kary były bardzo dotkliwe
i egzekwowane natychmiast.
Skąd będzie wiadomo,
co jest treścią fałszywą?
Po pierwsze powstanie
katalog niewłaściwych treści
– czasem będą to ogólne
określenia, czasem bardzo
szczegółowe. Z czasem
będzie on się rozszerzał,
bo spodziewamy się, że
producenci będą szukać
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
nowych furtek. Natomiast
wszyscy, którzy przygotowują
reklamy o zdrowiu powinni
znać zasady evidence based
medicine (medycyny opartej
na dowodach naukowych).
Jeżeli producent będzie miał
dowody naukowe popierające
tę czy inną treść reklamy,
może czuć się bezpiecznie,
jednak jeżeli wprowadza
pacjentów w błąd i nie ma
żadnego oparcia w wiarygodnych dowodach naukowych,
będziemy reagować. W tej
chwili producenci robią, co
chcą. Tak dalej być nie może.
Jakiś czas temu próbowaliśmy
sprawdzić, jakie są dziś możliwości państwa, jeśli chodzi
o reagowanie na fałszywe
treści. Zajęliśmy się przykładową reklamą ze wszech miar
naganną – syropem na kaszel
palacza zarejestrowanym jako
wyrób medyczny. Reklama
łamała wszelkie kanony
wiedzy medycznej, nie tylko
nie była oparta na żadnych
dowodach naukowych, ale
niosła treści szkodliwe dla
palących ze zdrowotnego
punktu widzenia. Zaprosiłem
wszystkie zainteresowane
urzędy: GIS, UOKiK, GIF,
AOTMiT. I co się okazało? Że
ich możliwości działania są
praktycznie żadne. W praktyce
występuje pewien rozdźwięk
i nakładanie się kompetencji.
Brakuje także odpowiednich
zasobów ludzkich. Pracownicy w tych urzędach nie są
szczególnie wyspecjalizowani,
zajmują się równocześnie
innymi sprawami, które
traktują priorytetowo.
Zadałem wiele pytań zaproszonym urzędom i szczerze
mówiąc odpowiedzi, które
uzyskałem, nie były satysfakcjonujące. Jakoś sobie jednak
z tą reklamą poradziliśmy,
zniknęła z mediów, ale to
przecież dalekie od sprawnych rozwiązań systemowych.
W takim razie kto będzie
teraz czuwał nad tym,
by wyłapywać szkodliwe
reklamy, nakładać kary
i je egzekwować?
Kształt regulacji i wybór
urzędu rozstrzygnie pan
minister Konstanty Radziwiłł.
Jako wiceminister odpowiedzialny za Departament
Polityki Lekowej chciałbym
spotkać się z nowo wybranym
Głównym Inspektorem Farmaceutycznym, abyśmy przedyskutowali, gdzie ten zespół
ds. reklamy można umieścić.
Po zapoznaniu się z za
i przeciw dla poszczególnych
rozwiązań minister Radziwiłł
wskazałby, który z tych
urzędów powinien znaleźć
się w projekcie ustawy. Do
dalszej debaty oczywiście.
Od kiedy mogłoby więc
to obowiązywać?
Przygotowujemy w tej
chwili nowelizację ustawy
rentgen miesiąca
11
FOT. MINISTERSTWO ZDROWIA
WYWIAD Z WICEMINISTREM ZDROWIA KRZYSZTOFEM ŁANDĄ
Prawo farmaceutyczne, nie
chcę jej jednak kończyć
bez Głównego Inspektora
Farmaceutycznego – osoby,
która przecież będzie to
prawo egzekwować. Wydaje
mi się, że byłoby to stawianie
GIF w trudnej sytuacji, gdyby
ustawa przeszła, a GIF nie
mógł się wypowiedzieć
co do jej kształtu. Chyba
nie tędy droga. Obecnie
w toku jest trzeci konkurs
na Głównego Inspektora
Farmaceutycznego. Jeżeli
nie zostanie rozstrzygnięty,
będzie ogłoszony czwarty.
No właśnie, Panie
Ministrze, dlaczego to tak
długo trwa. Pojawiają się
głosy, że to specjalnie, żeby
nie wypuścić kolejnych
ustaw, opóźnić je. Jak to
można wytłumaczyć?
Moim zdaniem w dwóch
pierwszych konkursach
pojawili się naprawdę świetni
kandydaci, profesjonaliści,
którzy dają pełną rękojmię.
GIF zacząłby działać
prężnie i można byłoby
rzeczywiście tę ustawę
dokończyć. Nie wiem, jacy
kandydaci przystąpili do
trzeciego konkursu. Proszę
pamiętać, że samo wyłonienie
kandydata w konkursie
nie przesądza o jego
powołaniu przez premiera.
Dlaczego trwa to tak długo?
Moim zdaniem przyczyną
może być to, że jeżeli mamy
kandydata, który odpowiada
jednej grupie zainteresowanej
obsadzeniem tego stanowiska, druga się buntuje.
Inny kandydat z kolei nie
podoba się tej pierwszej.
Wokół tej sprawy toczy się
pewien proces polityczny.
Myślę, że sytuacja jest mało
komfortowa i na pewno
wkrótce ktoś ten węzeł
gordyjski przetnie. Ale nie
do końca leży to w kompetencjach ministra zdrowia
i bez ingerencji Kancelarii
Premiera RM się nie obędzie.
Czyli faktycznie brak
Głównego Inspektora
Farmaceutycznego zablokował wszystkie prace?
Nie zablokował, prace
się toczą, ale na pewno
opóźnia finalizację zapisów.
Obiecałem, że pod koniec
września br. projekt Prawa
farmaceutycznego będzie
gotowy. Gdyby w ciągu
najbliższych dni (wywiad
został przeprowadzony na
początku września – przyp.
red.) doszło do wyboru GIF,
to jest szansa, że jeszcze
na początku października
moglibyśmy tę ustawę
skierować do konsultacji
wewnętrznych, później do
zewnętrznej. Jednak jeżeli
to się opóźni, to myślę, że
ustawa będzie gotowa pod
koniec pierwszego kwartału
przyszłego roku. Tzn. powinna
w tym terminie przejść przez
Sejm i Senat. Konsultacje
cały czas trwają, a obecne
kierownictwo MZ poważnie
podchodzi do zgłaszanych
propozycji. Prawdę mówiąc,
myślałem, że będą krótsze.
Jednak jeżeli zgłaszane są
nowe propozycje i wątpliwości, to trzeba rozmawiać
z zainteresowanymi stronami.
Na jakim etapie są prace
nad ustawą o zawodzie
farmaceuty?
Jest ona w trakcie
opracowywania. Zajmuje
Czasami jedno pismo
z UOKiK z błędną
moim zdaniem
interpretacją jest
używane w wielu
procesach. Dlatego tak
ważne jest, abyśmy
pewne rzeczy
jednoznacznie
uregulowali w Prawie
farmaceutycznym.
12 r e n t g e n m i e s i ą c a
WYWIAD Z WICEMINISTREM ZDROWIA KRZYSZTOFEM ŁANDĄ
się nią zespół, w którym
zasiadają reprezentanci
różnych środowisk. Na pewno
będziemy brali pod uwagę
propozycje Naczelnej Rady
Aptekarskiej, która przygotowała nam sporo materiału.
Myślę, że pod koniec roku
projekt zostanie skierowany
do konsultacji wewnętrznych.
Zmiany, jakie będziemy
proponować w nowelizacji
ustawy Prawo farmaceutyczne dotyczące opieki
farmaceutycznej, chcemy
powiązać z ustawą o zawodzie
farmaceuty. Będę chciał
proponować takie zapisy
ustawowe, które przypiszą
opiekę farmaceutyczną do
farmaceuty, a nie do apteki.
Powstanie lista leków,
które będzie można
sprzedawać w obrocie
pozaaptecznym.
Sugerowałbym, aby
znalazły się na niej
konkretne preparaty
wraz z określoną
ilością substancji
czynnej.
Jak Ministerstwo Zdrowia
planuje ustabilizować
rynek, by nie dochodziło
na nim do przewagi
aptek sieciowych.
51 proc. udziałów
w aptece dla farmaceuty
to najlepsza opcja?
Trudno w tej chwili powiedzieć. Do niedawna opcje były
dwie, teraz są trzy. Chciałbym
spotkać się z Głównym
Inspektorem Farmaceutycznym i omówić za i przeciw
dla wszystkich trzech
propozycji. Przedstawimy je
ministrowi Radziwiłłowi, a on
wybierze tę, która finalnie
trafi do projektu ustawy.
Poza udziałem większościowym dla aptekarza
wspominał Pan o ograniczeniu populacyjnym
i geograficznym aptek.
To jest właśnie kolejna opcja.
Może być kompatybilna
z propozycją o 51 proc.
udziałów dla farmaceuty
lub może być zupełnie
samodzielna. Wszystko zależy
od rygorystyczności kryteriów
oraz od możliwości finansowych państwa. Oczywiście
wiemy, że było wiele nadużyć,
które zostały popełnione już
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
pod działaniem aktualnie
obowiązujących przepisów –
tam powinien reagować GIF,
ale jego nadzór nad WIF-ami
(Wojewódzkimi Inspektorami
Farmaceutycznymi) jest słaby.
Musimy spionizować
inspekcję farmaceutyczną,
tak aby GIF miał pełną
władzę nad wojewódzkimi
inspektorami. Pod koniec
ubiegłego roku zleciłem
wizytację p.o. Głównego
Inspektora Farmaceutycznego
w całej Polsce. Jej wyniki
w wielu województwach
były bardzo niepokojące.
W trzech województwach
zarządziliśmy kontrole
i okazuje się, że wojewódzcy
inspektorzy w wielu przypadkach zajmują się zupełnie
pobocznymi sprawami.
Oni powinni przede
wszystkim stać na straży
zapisów ustawy – a często
niestety tego nie robią.
Gdyby pojawiły się kryteria
ilościowe, tzn. limitujące
liczbę aptek, jaką mógłby
posiadać jeden farmaceuta,
to ile by to było?
Prawdopodobnie
mógłby posiadać udziały
w 3-4 aptekach.
A kryteria geograficzne?
Nie mogą być wyłącznie
geograficzne. Mamy czasami
bardzo gęstą populację, jak
np. w Warszawie czy na Śląsku
i tam nie możemy wprowadzić kryteriów geograficznych
aż tak restrykcyjnych. Dlatego
musi to być pewna mozaika
działających równocześnie
kryteriów. Na pewno
geograficzne, populacyjne,
a być może jeszcze jakieś.
Zwolennicy obrotu
pozaaptecznego z jednej
strony mówią, że muszą
zaopatrywać w leki wielu
Polaków niemających
dostępu do aptek (głównie
z obszarów wiejskich),
z drugiej, że stanowi to
zaledwie 6 proc. całego
obrotu lekami OTC. Czy
rzeczywiście rolnicy muszą
leczyć się na stacji benzynowej? Przecież polski
rynek apteczny jest jednym
z najbardziej nasyconych.
Prowadzimy otwarty dialog
z organizacjami związanymi
z producentami leków bez
recepty. Wydaje mi się,
że osiągnęliśmy pewien
kompromis zarówno
z Polskim Związkiem Producentów Leków Bez Recepty
(PASMI), jak i z Naczelną Radą
Aptekarską. Wiele leków
zniknie z obrotu pozaaptecznego, a te, które zostaną, będą
mogły być sprzedawane tylko
w niewielkich opakowaniach.
To w zupełności wystarczy, bo
mówimy przecież o doraźnym
dostępie do leczenia. Duże
opakowania muszą wrócić do
aptek. Z drugiej strony, moim
zdaniem, jest kilka leków,
które powinny pojawić się
w obrocie pozaaptecznym, ale
w najmniejszym opakowaniu
(np. lek na biegunkę).
Część leków wróci więc ze
sklepów do aptek, a część,
dostępnych dotychczas tylko
w aptece, pojawi się także
w sklepach. Jest jeszcze
kilka kwestii spornych.
Inaczej pewne rzeczy widzi
NRA, inaczej PASMI.
Powstanie lista leków, które
będzie można sprzedawać
w obrocie pozaaptecznym?
Tak.
Wspomniał Pan, że istnieje
jeszcze trzecia propozycja,
nad którą ministerstwo
się zastanawia.
Znajdą się na niej dopuszczone substancje czynne
czy konkretne nazwy?
Tak, ale nie chcę na
razie o niej mówić.
Sugerowałbym wskazanie
konkretnych preparatów
rentgen miesiąca
WYWIAD Z WICEMINISTREM ZDROWIA KRZYSZTOFEM ŁANDĄ
wraz z określoną ilością
substancji czynnej.
do aptekarza. I to jest nasz
pomysł na poprawę sytuacji.
Kiedy możemy spodziewać
się rozporządzenia?
1 lipca br. Naczelny Sąd
Administracyjny wstrzymał
decyzję o cofnięciu zezwolenia aptece zamieszanej
w odwrócony łańcuch
dystrybucji, aby nie narazić
jej na straty finansowe.
Orzeczenie, co prawda, nie
było wyrokiem końcowym,
ale dopiero postanowieniem, jednak czy rzeczywiście na jakimkolwiek etapie
sprawy sądy powinny
chronić apteki zamieszane
w to przestępstwo?
Myślę, że pójdzie to
dość szybko. W lipcu br.
przedstawiono mi pierwszą
prezentację, zaproponowałem
pewne rozstrzygnięcia. W tej
chwili czekam na prezentację
ostatecznych zmian. Po tym
propozycję przedstawimy
ministrowi Radziwiłłowi,
a po ostatecznych
decyzjach rozporządzenie
przekażemy do konsultacji.
Rozporządzenie wejdzie
w życie jeszcze w tym roku?
Myślę, że tak.
Istnieje pewien idealny
model aptekarstwa,
najbardziej korzystny
z punktu widzenia
pacjenta. Magister farmacji
jest właścicielem apteki,
w której skupia się tylko
na pacjencie, nie martwi
się marżami, nie jest
przedsiębiorcą. Czy Polska
będzie do tego dążyć?
Na pewno apteka powinna
być miejscem świadczenia
opieki farmaceutycznej.
Wiedza aptekarza musi być
lepiej wykorzystywana, tym
bardziej, że mamy w Polsce
problem z liczbą lekarzy
i dostępem do nich. Wydaje
mi się, że mamy miejsce
i dla aptek rodzinnych,
i dla sieciowych. Zalecany
jest jednak zdrowy balans
i równowaga. Jeżeli apteki
sieciowe nie dominują,
nie mamy problemu
z narzucaniem marż
i wywieraniem presji cenowej.
Natomiast jeśli chodzi
o marże – dyskusja o nich
byłaby w obecnej sytuacji
bardzo trudna. Możemy
poprawić sytuację aptek
rodzinnych poprzez dodatkowe finansowanie opieki
farmaceutycznej przypisanej
Jako ministerstwo widzimy
ten problem. Widzimy także
naszym zdaniem błędne
interpretacje UOKiK. Czasami
jedno pismo z tego urzędu
z błędną moim zdaniem interpretacją jest używane w wielu
procesach. Dlatego tak ważne
jest, abyśmy pewne rzeczy
jednoznacznie uregulowali
w Prawie farmaceutycznym.
Nie możemy – i bynajmniej
nikt nie chce – ingerować
w niezawisłość sądów,
ale jeżeli zapisy Prawa
farmaceutycznego są dzisiaj
nieprecyzyjne i pozostawiają
jakieś furtki do błędnych
interpretacji, to trzeba je
pozamykać. Chcę bardzo
mocno podkreślić, że równie
ważne, jak dobre prawo, jest
jego egzekwowanie. I tutaj
bez spionizowania inspekcji
farmaceutycznej oraz silnego
Głównego Inspektora
Farmaceutycznego, który
będzie odważnie i mocno
działał, biorąc całą inspekcję
w ryzy i zmuszając, by działała
prawidłowo – prawo nie
będzie dobrze egzekwowane,
chociażby było najlepsze.
Trzeba też zmienić system
motywacyjny w inspekcji
tak, żeby praca w WIF była
atrakcyjna dla farmaceutów.
Ale czasami silny inspektorat to za mało. Sprawa
trafia do sądu i słyszymy
13
takie postanowienie, jakie
przytoczyłam wcześniej.
Tu jest problem prawa – jeśli
prawo będzie precyzyjne,
sąd nie będzie miał pola do
interpretacji takiej czy innej.
Żeby sądy wiedziały, jak
rozstrzygać, musi być jednoznaczna wykładnia prawna.
Czy apteki przekraczające
1 proc. w województwie
powinny być bezwzględnie
zamykane?
Moim zdaniem tak. Ustawa
jest tutaj jednoznaczna.
Ponadto prawo często
niestety nie jest egzekwowane, jest wiele ewidentnych
naruszeń. To było m.in.
przedmiotem wizytacji GIF
i kontroli w trzech województwach, o czym wspominałem.
Muszę powiedzieć jeszcze
bardzo ważną rzecz – nie
może być stosowania cen
dumpingowych. Jeżeli
aptekarz rodzinny kupuje
lek w danej hurtowni za
15 zł, a ta sama hurtownia
do swoich aptek sieciowych
sprzedaje go za 1 zł, to nikt mi
nie powie, że to jest uczciwa
konkurencja. Po drugie,
jak ktoś kupuje w aptece
sieciowej lek refundowany na
receptę, a ja mu dodatkowo
daję szampon za 1 grosz
lub za darmo, to też nie jest
uczciwa konkurencja, bo
de facto w tym momencie
stosujemy cenę dumpingową
(wyprodukowanie tego
szamponu lub innego parafarmaceutyku nie kosztuje
przecież 1 grosz). I z tymi
zjawiskami będziemy walczyć
w Prawie farmaceutycznym.
Konkurencja – świetnie,
ale pod warunkiem, że jest
zdrowa. Nieuczciwej na
tym rynku być nie może.
Rozmawiała: Emilia Załeńska
Przygotowujemy w tej
chwili nowelizację
ustawy Prawo
farmaceutyczne, nie chcę
jej jednak kończyć bez
Głównego Inspektora
Farmaceutycznego
– osoby, która przecież
będzie to prawo
egzekwować.
14 r e n t g e n m i e s i ą c a
CZY SIECI PŁACĄ PODATKI?
Sieci od lat
nie płacą podatków
D
„Dziennik Gazeta
Prawna” potwierdził we
wrześniu informacje
krążące w środowisku
aptekarskim już od
jakiegoś czasu. Napisał,
że trzech spośród
czterech największych
przedsiębiorców
w branży aptecznej od
dawna deklaruje
przynoszenie strat.
Chodzi o spółki DOZ,
Euro-Apteka i BRL, które
w ogóle nie płacą
podatku CIT.
ziennik sformułował
swe stwierdzenie na
podstawie danych
finansowych tych trzech
spółek z ostatnich czterech
lat. Ogromne i ciągle rosnące
sieci aptek Dbam o Zdrowie,
Euro-Apteki i Dr. Max
w ciągu ostatnich lat nie
odprowadziły do budżetu
naszego państwa ani 1 zł
podatku CIT. Finansiści
nazywają ten proceder
„optymalizacją podatkową”
i uważają, że wszystko
jest w porządku. Z punktu
widzenia państwa należałoby
jednak zadać następujące
pytanie: Po co nam sieci
niepłacące podatków, skoro
podatki państwo otrzymuje
od ledwo wiążących
koniec z końcem aptek
indywidualnych i punktów
aptecznych? Farmaceuta
będący właścicielem takiego
punktu w niewielkiej wsi
przyznał w rozmowie z nami,
że miesięcznie odprowadza
podatek rzędu 450 zł. Rocznie
daje do 5,4 tys. zł, w ciągu
czterech lat – 21,6 tys. zł. Nie
ma więc wątpliwości, kto dla
państwa jest cenniejszym
podatnikiem – nie sieć,
ale apteka należąca do
indywidualnego farmaceuty.
Warto o tym pamiętać
w czasie toczącej się dyskusji
o sieciach aptecznych, o przekraczaniu przez nie dopuszczalnych limitów liczby
aptek, czy też o tym, jak
powinien ten rynek wyglądać
za kilka czy kilkanaście lat.
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
I N D Y W I D U AL N E ZN I K AJ Ą
Rządzący długo twierdzili, że
zmiany na rynku aptecznym,
a więc systematyczne znikanie
z niego indywidualnych
aptek przy zdecydowanym
rozrastaniu się sieci
aptecznych, to wyłącznie
sprawa samych aptek.
Ich właścicielom i izbom
farmaceutycznym zarzucano
lobbowanie na rzecz aptek
należących do farmaceutów.
Zwolennicy sieci podkreślali
też, że zachodzące zmiany
właścicielskie mogą rynkowi
i pacjentom przynieść jedynie
korzyści i – dzięki bierności
państwa i jego instytucji
kontrolnych – rozrastały
się w szybkim tempie.
W efekcie systematycznie
zwiększały udział sieci
w rynku, z mniej więcej
jednej czwartej w 2012 r. do
jego połowy w roku 2015.
Jednocześnie likwidowane
były apteki indywidualne.
Przez 12 miesięcy – od
września 2012 r. do września
2013 r. – zamkniętych zostało
670 takich aptek. Sieci, co
prawda, również w tym czasie
zamykały swoje apteki (230),
ale natychmiast otworzyły
200 kolejnych, a przeszło
300 przejęły, więc i tak
znacząco zwiększyły swój
stan posiadania. Co więcej,
sieci mające 28-procentowy
udział w rynku pod względem
liczby aptek jednocześnie
miały 42-procentowy udział
w wartości sprzedaży,
notując w tym okresie
jej wzrost o 4,2 proc.
Wspomniany okres nie był
wyjątkowy, jeśli chodzi
o liczbę zamykanych aptek
indywidualnych. W 2014 r.
doszło do likwidacji 732
aptek, z których raptem 233
zostały ponownie otwarte.
Doszło też do przejęcia 795
aptek i otwarcia takiej samej
liczby nowych placówek.
A przecież indywidualni
aptekarze raczej nie
kwapili się już w tym
czasie do inwestowania
we własne biznesy...
Rok 2015 trend zamykania
indywidualnych aptek
potwierdził. Zniknęło ich
z rynku 465, przybyło za
to 720 aptek sieciowych.
Powód zwykle jest ten sam –
w związku z pojawieniem się
w ich najbliższym sąsiedztwie
apteki sieciowej ich przychody, a tym samym i zyski
gwałtownie spadły, czyniąc
działalność nieopłacalną.
N I E M A POWODU DO
ST R AT
Tymczasem, jak przeczytać
można w sprawozdaniu
z działalności spółki Pelion
(w ramach której działa DOZ)
za 2015 r., przy przychodach ze
sprzedaży bliskich 73,5 mln zł
wykazała ona stratę brutto ze
sprzedaży przekraczającą
0,5 mln zł, jednocześnie
osiągnęła jednak zysk brutto
z działalności rzędu 111,5 mln zł
i wskaźnik rentowności brutto
wynoszący 151,9 proc.
Ujemna była natomiast
rentowność ze sprzedaży.
rentgen miesiąca
CZY SIECI PŁACĄ PODATKI?
Oczywiście, tak jak nie można
stawiać znaku równości
między zyskami z działalności
spółki a zyskami ze sprzedaży,
tak nie można też utożsamiać
w przypadku Pelionu zysku ze
sprzedaży z zyskiem ze sprzedaży aptecznej, jednak dane
te dają do myślenia. Prowokują, by postawić następne
pytania. Po pierwsze, skoro
Pelion zapewnia, że nie
nastąpiły zdarzenia nietypowe
mające wpływ na wynik jej
działalności gospodarczej,
jak tłumaczyć spadek zysku
brutto ze sprzedaży (z prawie
7,3 mln zł w 2014 r. do
wspomnianych -0,5 mln zł
w 2015 r.), a rentowności
zysku ze sprzedaży z 10,1 proc.
do -0,7 proc.? Czy można
uwierzyć, że firma prowadząca tak rozległą działalność
i stale ją rozwijająca, może
przynosić straty? Te same
pytania dotyczą samego DOZ.
W ocenie „Dziennika Gazety
Prawnej” straty nie mogą
wynikać z szybkiego rozwoju
sieci i wykupywania przez nie
placówek od indywidualnych
farmaceutów, w tym bowiem
specjalizują się w ostatnim
czasie podmioty spoza pierwszej piątki największych sieci.
Straty nie mogą być również
15
skutkiem sytuacji na rynku, bo
rok 2015 był pod względem
jego wartości rekordowy.
J ED N AK ZAG R AN I C ZN Y
K API TA Ł
Dziennik podkreśla przy
tym, że tym, co łączy DOZ
z Euro-Apteką i BRL, jest fakt
– oprócz odnoszonych od lat
strat z działalności
– że wszystkie mają zagranicznych właścicieli. W DOZ
100 proc. udziałów ma spółka
prawa holenderskiego,
w Euro-Aptece – litewska,
a BRL niemal w całości
należy do cypryjskiego
Z punktu widzenia
państwa należałoby zadać
następujące pytanie: Po co
nam sieci niepłacące
podatków, skoro podatki
państwo otrzymuje od
ledwo wiążących koniec
z końcem aptek
indywidualnych i punktów
aptecznych?
16 r e n t g e n m i e s i ą c a
CZY SIECI PŁACĄ PODATKI?
Z D A N I E M E K S P E R TA
Marcin Wiśniewski,
inicjator Ruchu Aptekarzy Polskich
W ocenie „Dziennika
Gazety Prawnej” straty
nie mogą wynikać
z szybkiego rozwoju
sieci i wykupywania
przez nie placówek od
indywidualnych
farmaceutów, w tym
bowiem specjalizują się
w ostatnim czasie
podmioty spoza
pierwszej piątki
największych sieci.
Straty nie mogą być
również skutkiem
sytuacji na rynku, bo rok
2015 był pod względem
jego wartości
rekordowy.
To jest największa ujawniona afera finansowo-podatkowa w historii
polskiego aptekarstwa. Od dawna wiemy, że sieci dopuszczają się
różnych przekrętów, nieuczciwie konkurują, łamią przepisy antykoncentracyjne, zakazy połączeń wertykalnych (apteki z hurtem),
zakaz reklamy, tworzą i pompują rynek suplementów, są choćby
pośrednio odpowiedzialne za odwrócony łańcuch. O wyłudzeniach
pieniędzy z NFZ wiedzieliśmy z uzasadnienia ustawy refundacyjnej.
Teraz dowiadujemy się o niezapłaconych podatkach, czyli, jak
rozumiem, wyprowadzaniu ich za granicę... Zestawmy to wszystko
z faktem, że tysiące aptek prawidłowo pełniących swą społeczną
rolę, płacących podatki, upadło z ich powodu... Mnie to szokuje.
Ale jest coś, o czym artykuł w „Dzienniku Gazecie Prawnej” nie
mówi. Analiza raportów finansowych spółek dostarcza informacji
o skali strat wykazywanych przez spółki, a to dopiero może
wprawić w osłupienie! Jedna z nich w ciągu roku rozrachunkowego
wykazała prawie pół miliarda złotych straty. Oznacza to, że statystyczna apteka tej sieci przyniosła roczne straty na poziomie blisko
800 tys. zł! Czyli, spokojnie licząc, dwu-trzykrotną własną wartość.
Sprawdziłem – w owym roku sieć tej spółki nie urosła, spółka nie
poczyniła żadnej kluczowej inwestycji. Nie jestem rewidentem, ale
chyba nie muszę, żeby stwierdzić, że to ewidentny przekręt.
Ujawniony przekręt to też płynąca z niezależnego źródła informacja
dla pacjentów: nie chodźcie do sieciówek, bo one was oszukują
i wykorzystują waszą naiwność. Najpierw mamią i karmią tanimi
suplementami (o ich niskiej jakości nawet nie wspomnę), reklamą,
programami lojalnościowymi, a potem nie zasilają budżetu, czyli
zabierają wam pieniądze m.in. na leki refundowane, czy projekt 75+,
że nie wspomnę o kosztach leczenia lekomanii. Konkluzja – po
wizycie w sieciówce jesteście biedniejsi.
Ale nie ma tego złego! Paradoksalnie ujawnienie tej afery bardzo
mnie cieszy, bo daje namacalny i niezależny dowód na to, co od
dawna próbujemy wykrzyczeć – że sieci to nowotwór rynku aptek,
że nie widzą pacjenta, tylko jego portfel. To daje rządowi powód
do szybkiego działania ratującego ten rynek. Mam nadzieję, że nie
będziemy długo czekać.
holdingu. Krytyczne uwagi
farmaceutów wobec zagranicznego kapitału działającego na polskim rynku
aptecznym budziły jednak
oburzenie zwolenników
sieci. Dziś widać, że krytyka
ta miała swoje podstawy.
Trzy wspomniane sieci
apteczne łączy także
przynależność do Związku
Pracodawców Aptecznych
PharmaNet, który od dawna
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
uzurpuje sobie prawo do
występowania w imieniu
środowiska aptekarskiego,
próbując jednocześnie
odebrać to prawo jedynemu
ciału, które rzeczywiście
skupia wszystkich polskich
farmaceutów, a więc
samorządowi aptekarskiemu. To takie organizacje
jak PharmaNet są źródłem
informacji o korporacyjnych
interesach farmaceutów
bronionych przez samorząd.
„Dziennik Gazeta Prawna”
sugeruje, że straty to efekt
tzw. optymalizacji podatkowej, a więc takich działań,
które są podejmowane w celu
uszczuplenia daniny należnej
państwu. Trudno znaleźć inne
uzasadnienie, które pozwoliłoby uwierzyć, że właściciel
sieci gotów jest pogodzić się
z ponoszeniem kolejnych strat
– każdy biznes prowadzi się
przecież dla zysków. A jeśli nie
potrafi się ich osiągnąć przy
rosnącym rynku, przy dobrej
koniunkturze finansowej (czyli
na przykład przy niskim, jak
obecnie, oprocentowaniu
kredytów), to przynoszący
straty biznes należy po
prostu zamknąć. Nie rozwijać,
nawet wbrew przepisom
antymonopolizacyjnym.
AR G U M EN T Y W YT R ĄC ONE
Z R Ę KI
Nie płacąc podatków,
sieci wytrącają więc sobie
z ręki własne sztandarowe
argumenty, na co zwraca
uwagę cytowana przez
dziennik Daria Wierzbińska,
wspólnik w kancelarii Świeca
i Wspólnicy, specjalizującej
się w przepisach dotyczących
rynku farmaceutycznego
i aptekarskiego. Stawia
ona sprawę następująco:
„Płacenie niskich podatków
lub całkowite ich unikanie
stawia pod znakiem zapytania
wysuwane przez lobbystów
argumenty dotyczące nakręcania polskiej gospodarki
przez sieci apteczne poprzez
zapewnianie wpływów
do budżetu i tworzenie
nowych miejsc pracy”.
Nie dość bowiem, że państwo
nie czerpie podatków
z działalności wspomnianych
sieci, to jeszcze wskutek
ich działań znikają miejsca
pracy dla farmaceutów. Nie
od dziś wiadomo, że sieci
najchętniej zatrudniają
techników farmaceutycznych,
rentgen miesiąca
CZY SIECI PŁACĄ PODATKI?
słabiej wykształconych,
a przez to gorzej opłacanych
od magistrów. Znikające
z rynku indywidualne apteki
zwalniają natomiast pracowników, odbierają też źródło
dochodu ich właścicielom
farmaceutom, nierzadko
wpędzonym w długi. Farmaceuci nie mają przecież za
plecami arcywyrozumiałych
właścicieli skłonnych machnąć
ręką na kolejne straty.
Trudno więc za zgodne
z faktami uznać twierdzenie,
że dzięki aptekom sieciowym
jest na rynku dużo więcej
miejsc pracy. To, że w nich
powstają, nie pozostaje
bez związku z faktem, że
znikają one w aptekach
indywidualnych – i tych, które
zostały zamknięte, i tych,
które nadal działają, bo w taki
właśnie sposób starają się
one utrzymać na rynku.
W tym kontekście argumentacja sieci, że w razie
„wyczyszczenia” wszystkich
spraw odnośnie 1 proc.
i przywrócenia porządku
prawnego na rynku,
wielu pracowników aptek
sieciowych straci pracę, że
pozostaną niepospłacane
kredyty... Czyż te same
kwestie nie wchodzą w grę,
gdy chodzi o być albo nie
być aptek indywidualnych?
O PTYM ALIZA CJA C Z Y
FA ŁS ZYWE K O S Z T Y ?
Dziennik cytuje jeszcze
Michała Daniela Johna,
wiceprezesa zarządu Dr. Max.
Twierdzi on, że ponieważ
w ramach grupy jest ponad
50 spółek, jedna z nich
może przynosić straty, skoro
rozwija się czy modernizuje.
I temu stwierdzeniu nie
daje wiary „Dziennik
Gazeta Prawna”, a to
dlatego, że spółki przez
nią skontrolowane, nie są
17
Z D A N I E M E K S P E R TA
Adam Abramowicz,
poseł PiS
Podatki należy płacić. Jeżeli ktoś nie robi tego od lat, wykazując
straty, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie działa charytatywnie. Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą, chce przecież
zwrotu z inwestycji. Jeżeli firma przez kilka lat przynosi straty, to jest
zamykana lub sprzedawana.
Tak zwana optymalizacja podatkowa to niestety bardzo częsta
praktyka dużych korporacji. Wynajmują one kancelarie prawne,
które szukają luk i różnych możliwości obejścia. Dla państwa
polskiego taka sytuacja jest bardzo niekorzystna. Firma działająca
na naszym terenie korzysta przecież z infrastruktury, pracowników
wykształconych w Polsce, ochrony polskiej policji itd., a jednocześnie nie dokłada się do budżetu państwa.
Tego typu praktyki nie omijają również rynku aptecznego. Pojedynczy aptekarz prowadzący swój biznes i tak ma na nim dużo
trudniej w porównaniu z sieciami aptecznymi, a one jeszcze
konkurują z nim w sposób nieuczciwy w kwestii podatku. To bardzo
niesprawiedliwe. Wszystkie dane wskazują na to, że mali i średni
płacą, duzi optymalizują podatki i tego nie robią.
Jak temu przeciwdziałać? Jestem zwolennikiem zryczałtowanego
podatku dochodowego. Byłby on zróżnicowany w stosunku do
różnych branż, bo wiadomo, że istnieją różne rentowności. Nie
potrzebna byłaby rozbudowana księgowość oraz podatkowe
kontrole kosztów, bo wszystko byłoby łatwe do sprawdzenia
– jeżeli było tyle obrotu, trzeba tyle zapłacić. To moim zdaniem
byłoby korzystne zarówno dla uczciwych przedsiębiorców, jak i dla
budżetu państwa.
małymi spółkami zależnymi,
ale należą do największych
w ramach swoich grup.
Zły wynik takich firm musi
ważyć na wynikach grupy.
Dziennik drążył więc dalej
i zapytał o sprawę ministra
Henryka Kowalczyka –
przyznał on, że optymalizacja
jest legalna, chyba że
polega na budowaniu przez
firmy fałszywych kosztów.
Odwołuje się przy tym do
obowiązującej od lipca
ordynacji podatkowej, która
zawiera klauzulę przeciwko
unikaniu opodatkowania
mającą uniemożliwić
przedsiębiorcom dokonywanie sztucznych bądź
niemających gospodarczego
uzasadnienia czynności.
Marek Tomków, wiceprezes
NRA, zwraca uwagę na jeszcze
jeden fakt. – Z podatków
płynących od firm, także
tych działających na rynku
aptecznym, utrzymywane
są szkoły, sądy, drogi. Z nich
państwo opłaca działalność
szpitali, także dzięki
podatkom możliwe jest refundowanie leków. Każdego roku
przeznaczane są na ten cel
ogromne kwoty, tylko projekt
75+ ma kosztować w tym
roku 123 mln zł, a w przyszłym
ponad pół miliarda – mówi.
Małgorzata Grosman
Trudno zgodzić się z tym,
że dzięki aptekom
sieciowym na rynku jest
dużo więcej miejsc pracy.
To, że w nich powstają,
nie pozostaje bez
związku z faktem, że
znikają one w aptekach
indywidualnych – i tych,
które zostały zamknięte,
i tych, które nadal
działają, bo w taki właśnie
sposób starają się one
utrzymać na rynku.
18 r e n t g e n m i e s i ą c a
FORUM EKONOMICZNE W KRYNICY-ZDROJU
A miało być
tak pięknie...
T
Podczas ważnej dla
polskiego aptekarstwa
debaty rzecznicy biznesu
przekonywali, że sieci
apteczne działają
zgodnie prawem i są
dobrodziejstwem dla
pacjentów. Kunsztownie
przygotowaną przez
„Rzeczpospolitą” debatę
z tezą zepsuła NRA.
egoroczna edycja
Forum Ekonomicznego
w Krynicy-Zdroju, już
dwudziesta szósta, zgromadziła trzy tysiące uczestników
z ponad 50 państw.
Tematem ich rozmów była
aktualna sytuacja polityczna,
gospodarcza i społeczna na
świecie. W ramach imprezy
odbyło się też po raz siódmy
Forum Ochrony Zdrowia.
A podczas niego miała
miejsce debata „Polskie
apteki na zakręcie: od
1 procenta do 51 procent”.
Jej gośćmi byli: Krzysztof
Łanda (wiceminister zdrowia),
Marek Tomków (wiceprezes
NRA), Marcin Piskorski
(Związek Pracodawców
Aptecznych PharmaNET),
prof. Bogusław Banaszak
(prawnik, konstytucjonalista)
i Stanisław Maćkowiak (Federacja Pacjentów Polskich).
Debatę zorganizował
dziennik „Rzeczpospolita”.
Grono uczestników dyskusji
było tak dobrane, że poza
Markiem Tomkowem
i Krzysztofem Łandą wszyscy
pozostali albo wprost działają
na rzecz sieci aptecznych
(jak ZPA PharmaNET, który
zrzesza sieci, do których
należy połowa aptek
naruszających przepisy
antykoncentracyjne), albo są
znani z wypowiedzi sprzyjających sieciom. Zważywszy
na fakt, że wiceminister
zdrowia Krzysztof Łanda nie
mógł być obecny do końca
debaty, interesu niezależnych
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
aptekarzy mógł bronić już
tylko Marek Tomków.
J ED N OST R ON N Y R APORT
„Rzeczpospolita” w ostatnich
miesiącach zamieszczała
artykuły absolutnie podważające dzisiejsze postulaty
środowiska aptekarskiego,
w tym odnośnie 1 procenta.
To właśnie w tym dzienniku
znalazł się też szeroko przez
nas omówiony w jednym
z poprzednich numerów
„Magazynu Aptekarskiego”
artykuł prof. Bogusława
Banaszaka. Taki też wydźwięk
miał otwierający debatę
raport Fundacji Republikańskiej. Nie wiadomo dlaczego
jego opracowanie zostało
zlecone akurat organizacji,
która po raz pierwszy zajęła
się rynkiem farmaceutycznym
i prawdopodobnie nie
posiada żadnych własnych
danych i badań. Jeżeli taki
raport miałby za zadanie
oddawać faktyczny stan
rzeczy, powinien zostać
zlecony renomowanej,
obiektywnej firmie
specjalizującej się w badaniu
rynku farmaceutycznego.
− Usłyszeliśmy, że dziś mamy
16 sieci skupiających powyżej
50 aptek, ale nie dodano, że
dwa lata temu było ich 9 ani
że na koniec roku ma być
ich aż 20 – ripostował więc
natychmiast Marek Tomków.
– Zabrakło też informacji, że
dwie spośród największych
sieci w Polsce powiązane
są z hurtem, chociaż od
dwunastu lat mamy zakaz
połączeń wertykalnych. Te
dwie sieci razem kontrolują
prawie 40 procent rynku
hurtowego. Kilka tysięcy
aptek związanych jest
programami lojalnościowymi, choć od czterech
lat jest to zabronione.
PÓŁ TOR A TYS I Ą C A
W B R EW PR ZEPIS OM
W kwestii przepisów antykoncentracyjnych farmaceuci też
mieli przygotowane mocne
argumenty. Marek Tomków
wyliczał więc, że aż co czwarta
apteka sieciowa narusza
zapis antykoncentracyjny,
w sumie takich aptek sieciowych działających wbrew
przepisom jest aż półtora
tysiąca. Dodawał, że dotyczy
to między innymi trzech
czwartych aptek należących
do największej sieci działającej w Polsce. Ponownie
odnosząc się do raportu
otwierającego debatę,
mówił, że zabrakło w nim
i tej informacji, że codziennie
upadają statystycznie
2,3 apteki indywidualne,
a w to miejsce otwierane
jest 2,7 aptek sieciowych.
PR EZEN T DL A
PI SK OR SK IEGO
By dyskusja nie zeszła więc na
jałowe tory i nie toczyła się na
przykład wokół kwestii, czy
nadzór farmaceutyczny nie
zmienił interpretacji przepisów (a przypomnijmy, że
sieci starają się stworzyć takie
przekonanie od momentu,
gdy inspekcja farmaceutyczna
rentgen miesiąca
FORUM EKONOMICZNE W KRYNICY-ZDROJU
zaczęła aktywniej przeciwdziałać monopolizacji rynku),
Marek Tomków
z góry uprzedził sytuację.
– Chciałbym zdementować
jedną informację –
mówił. – Organy inspekcji
farmaceutycznej nigdy nie
zmieniły swojej interpretacji
dotyczącej 1 procenta,
ona od początku jest taka
sama. Jedyna interpretacja,
którą prawnicy nazywają
interpretacją autentyczną,
wydana została w 2004 r.,
w dwa miesiące po wejściu
przepisu w życie. Pozwoliłem
sobie ją przynieść dziś na
debatę, by sprezentować ją
panu prezesowi Piskorskiemu.
Minister zdrowia wydał tę
interpretację w związku
z działalnością jednego
z członków ZPA PharmaNET,
który wtedy kupił inną sieć
aptek. Jak się zachowała
sieć? Tak się tym przejęła, że
dziś narusza przepisy antykoncentracyjne w piętnastu
z szesnastu województw.
Gdyby rozumowanie sieci
było prawidłowe, pomimo
przepisów antykoncentracyjnych mogłyby mieć wszystkie
apteki w województwie.
À propos koncentracji
wiceprezes NRA podważył
też kolejną tezę sieci, że
mają na swoje działania
zgodę Urzędu Ochrony
Konkurencji i Konsumentów.
– Uzyskanie takiej zgody
nie zwalnia przedsiębiorcy
z obowiązków przestrzegania
Prawa farmaceutycznego –
podkreślał. – W przypadku
przejmowania przez sieć
innej sieci zgoda UOKiK jest
więc tak samo przydatna jak
karta pływacka, co zresztą
przyznał sam UOKiK.
DEREG ULA CJA – KRO K
W Z ŁĄ S TRO N Ę
W dyskusji pojawił się też
wątek deregulacji rynku
aptecznego. Jak niejednokrotnie podkreślał prezes ZPA
PharmaNET Marcin Piskorski,
miałoby to przyczynić się do
obniżenia cen leków. Wiceprezes NRA przeciwstawił tym
tezom twarde fakty. Odniósł
się do raportu Austriackiego
Instytutu Zdrowia, który
jednoznacznie wykazał, iż
deregulacja rynku aptecznego
nie przynosi takich efektów.
Powoduje natomiast problem
dostępności do leków,
ponieważ w miejsce aptek
indywidualnych wchodzą
sieci powiązane z hurtowniami, które decydują o tym,
jaki asortyment i z jaką marżą
ma być sprzedawany.
Jak bardzo utrudnia to prowadzenie przez państwo własnej
polityki lekowej nie trzeba
chyba nikogo przekonywać.
Dla wsparcia stanowiska
farmaceutów Marek Tomków
przeczytał uczestnikom
i słuchaczom debaty fragment
uzasadnienia do wprowadzenia ustawy refundacyjnej
z 2011 r. Brzmi on następująco: „Pacjent nieświadomy
mechanizmów stosowanej
gry łatwo ulega manipulacji
opartej na przeświadczeniu
o atrakcyjności oferty, nie
zdając sobie sprawy, iż to
nie on jest rzeczywistym
beneficjentem tych działań
– jest tylko narzędziem.
Dotychczasowe przepisy
umożliwiały podmiotom
odpowiedzialnym i hurtowym
za pośrednictwem swoich lub
współpracujących sieci aptek,
pod pozorem troski o dobro
pacjenta, wyłudzanie z NFZ
19
znacznych kwot. Przykładem
takiej praktyki jest prowadzona w aptekach sieciowych
sprzedaż leków za grosz”.
C O Z T Y M I C EN AM I ?
Dyskusja dotyczyła też cen
leków. Raport rozpoczynający
debatę wskazywał – posługując się wycinkowym
przykładem trzydziestu
leków − że ceny te są niższe
w aptekach sieciowych. – Jak
to możliwe – pytał Marek
Tomków – skoro były wśród
nich także leki refundowane,
które we wszystkich aptekach
zgodnie w przepisami muszą
mieć tę samą cenę? Albo
więc sieci naruszają ustawę
refundacyjną i obniżają
ceny leków refundowanych,
albo te dane są błędne.
OG R AN I C ZEN I A
K ON ST Y T U C Y J N E
Jak mantra powrócił też
w debacie temat proponowanych zmian w strukturze
właścicielskiej aptek, czyli
wprowadzenia zasady, by co
najmniej 51 procent udziałów
w każdej aptece musiał
posiadać farmaceuta bądź
grupa farmaceutów. Sieci od
momentu pojawienia się tej
propozycji podważają legalność wprowadzenia takiego
rozwiązania w kontekście
przepisów unijnych. Marek
Tomków przypomniał, że ta
kwestia była już rozważana
przez organa unijne. – Wypowiedział się na ten temat
Europejski Trybunał Spra-
NA MARGINESIE
O tym, że możemy dziś cytować wypowiedzi z debaty podczas krynickiego forum, zadecydowały przypadek i upór, „problemy techniczne” związane z udziałem NRA piętrzyły się bowiem tuż przed
nią z minuty na minutę. Udało się je pokonać. – Biorąc pod uwagę
wagę spotkania dla przyszłości rynku aptecznego, utrata możliwości wypowiedzi na tym forum, na imprezie, na której nośność tak
bardzo liczyliśmy, była więc − co tu ukrywać − źródłem niepotrzebnego niepokoju. Na szczęście wszystko się udało i mogliśmy przedstawić nasze argumenty. Co więcej − sądzę, że trafiły one do wielu
słuchaczy debaty – mówi Marek Tomków.
− Usłyszeliśmy, że dziś
mamy 16 sieci
skupiających powyżej
50 aptek, ale nie
dodano, że dwa lata
temu było ich 9 ani że
na koniec roku ma być
ich aż 20 – ripostował
Marek Tomków.
20 r e n t g e n m i e s i ą c a
FORUM EKONOMICZNE W KRYNICY-ZDROJU
Z D A N I E M E K S P E R TA
Marcin Wiśniewski,
inicjator Ruchu Aptekarzy Polskich, słuchacz
debaty krynickiej
W przypadku
przejmowania przez sieć
innej sieci zgoda UOKiK
jest więc tak samo
przydatna jak karta
pływacka, co zresztą
przyznał sam UOKiK.
Największe wrażenie zrobiła na mnie wypowiedź ministra Łandy,
dowodząca, że jest on świetnie zorientowany w patologiach rynku
i ma jasny cel – dokonanie jego naprawy. Mimo że nie określił
konkretnego kierunku, bo rozważa, jak mówił, różne warianty, czuć
było wielką determinację.
Drugą wielką wartością debaty były bardzo precyzyjne i poparte
cytatami z dokumentów wypowiedzi Marka Tomkowa, z którymi
nikt nie podejmował już dyskusji, nawet prof. Bogusław Banaszak.
To była świetnie ułożona argumentacja, która zdominowała całą
debatę i płynący z niej przekaz. Wielu moich rozmówców po
debacie przyznało, że Marek Tomków jest bezdyskusyjnym jej
zwycięzcą, a dzięki jego świetnemu przygotowaniu farmaceuci
mogli wreszcie na ważnym publicznym spotkaniu wykazać swoje
racje, uargumentować je. Były, co prawda, próby podważenia jego
argumentów przez prof. Banaszaka, Marcina Piskorskiego z ZPA
PharmaNET czy prezesa Federacji Pacjentów Polskich – ci panowie
grali od początku w jednej drużynie, bronili sieci. Wyraźnie jednak
trudno było im odnieść się do przedstawianych argumentów,
żeby z innej strony nie dostać rykoszetem, stąd prawdopodobnie
padające czasem poplątane i zadziwiające wypowiedzi prezesa
ZPA PharmaNET. W pewnym momencie stwierdził on nawet, że
PharmaNET, dostrzegając złą sytuację indywidualnych aptek,
ma dla nich specjalną propozycję ochrony, wsparcia, w której to
sprawie chętnie spotkałby się z ministrem. Nie zdradził jednak, jaka
to propozycja. Początkowo myślałem, że źle usłyszałem, czekałem
do końca z pytaniem, co miał na myśli, jednak debata zakończyła się
bez pytań z sali. Ta wypowiedź prezesa Marcina Piskorskiego była
dla mnie najbardziej szokująca − po piętnastu latach niszczenia
małych aptek przez podmioty skupione w jego organizacji, po
wcześniejszych wypowiedziach, że skoro ktoś sobie na tym rynku
nie radzi, to nie powinien na nim dłużej działać... To była żenująca
próba poprawy wizerunku swojego i sieci. Typowa dla sieciowych
obrońców. Dobrze wiemy, że sieci od zawsze były i są dwulicowe,
mamią pacjentów tanizną, a w rzeczywistości działają na ich
szkodę. Teraz okazało się jeszcze, że unikają płacenia podatków.
Mam nieodparte skojarzenie z Alem Capone, który z jednej strony
zarabiał krocie (np. na prostytucji, przemycie alkoholu w czasach
amerykańskiej prohibicji itd.), łamiąc prawo − za to trzy razy
dziennie rozdawał posiłki bezrobotnym i opłacał dziennikarzy, żeby
tworzyć swój pozytywny wizerunek. On też wpadł na podatkach!
wiedliwości w Luksemburgu
– mówił. – Powiedział wprost
– państwo członkowskie może
uznać, że w odróżnieniu od
placówki prowadzonej przez
farmaceutę, prowadzenie
apteki przez niefarmaceutę
może stanowić zagrożenie
dla zdrowia publicznego,
w szczególności dla pewności
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
i jakości detalicznej dystrybucji produktów leczniczych.
Nie ma więc tu kwestii
niejasności konstytucyjnej.
N ORW EG I A
A B EZPI EC ZEŃ ST W O
W toczonej od dawna
polemice między farmaceu-
tami a sieciami pojawia
się też wątek innych państw
i przyjętych przez nie
rozwiązań odnośnie rynku
aptecznego. Farmaceuci za
negatywny przykład podają
Norwegię, w której doszło
do opanowania rynku
w 90 proc. przez trzy sieci,
co nie posłużyło pacjentom.
PharmaNET, chcąc zbić ten
argument, starał się wykazać,
że sprawdził te dane u źródła,
a więc w Norwegii, i otrzymał
odpowiedź, że koncentracja
na rynku aptecznym przysłużyła się pacjentom. Jak się
okazało – bo tego PharmaNET
nie podał – pytanie skierował
do swojego norweskiego
odpowiednika, organizacji
lobbującej na rzecz sieci,
nie zaś do tamtejszego
odpowiednika naszego
Ministerstwa Zdrowia
czy Głównego Inspektora
Farmaceutycznego.
U B OG A R E L A C JA
Debata nie poszła po
myśli rzeczników biznesu.
Sytuację miał uratować
artykuł w „Rzeczpospolitej”.
W której, notabene, pracował
wcześniej, o czym sam
wspominał, Marcin Piskorski.
„Rzeczpospolita” przygotowała artykuł nieoddający
rzeczywistej atmosfery,
wniosków wypływających
z tej debaty i pomijający
szereg istotnych wątków.
Ta akcja jednak również się
nie powiodła. Mimo zakazu
nagrywania debaty udało się
zebrać relacje uczestników
i słuchaczy i dzięki nim
możemy przedstawić
Państwu pominięte kwestie.
Debatę można obejrzeć na
stronie internetowej „Rzeczpospolitej”, chociaż znalezienie
jej nie jest prostym zadaniem.
(mg)
rentgen miesiąca
HANDEL LEKAMI W INTERNECIE
Lista opatrunków refundowanych* z odpłatnością,jaką ponosi pacjent w aptece.
Ceny opatrunków Smith & Nephew dla pacjentów z owrzodzeniem przewlekłym.
Nazwa opatrunku
IRUXOL MONO**
Collagenase Ointment 1.2U
Maść 1,2 j./g.
INTRASITE GEL
Hydrogel Wound Dressing
Amorficzny hydrożel do oczyszczania ran
ACTICOAT FLEX 3
Antimicrobial Barrier Dressing
Przeciwbakteryjny opatrunek ze srebrem nanokrystalicznym
ALLEVYN Ag ADHESIVE
Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny, samoprzylepny opatrunek piankowy
ALLEVYN Ag NON-ADHESIVE
Non Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny, nieprzylepny opatrunek piankowy
ALLEVYN Ag HEEL
Non Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Heel Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny opatrunek piankowy na piętę
ALLEVYN Ag SACRUM
Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Sacrum Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny opatrunek piankowy na kość krzyżową
ALLEVYN LIFE
Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Dressing
Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy
z żelem silikonowym
21
Rozmiar
w cm
Odpłatność, jaką ponosi pacjent
w aptece/szt (zł)
Poziom dopłaty
pacjenta (%)
Cena
opatrunku bez refundacji (zł)
20g
(tubka)
20,33
50%
40,65
15g
(tubka)
3,82
30%
12,73
10,0 x 10,0
8,27
30%
20,10
10,0 x 20,0
10,14
30%
33,80
20,0 x 40,0
31,40
30%
104,66
7,5 x 7,5
5,44
30%
11,65
10,0 x 10,0
5,54
30%
16,57
12,5 x 12,5
7,21
30%
24,03
10,0 x 10,0
7,48
30%
18,51
15,0 x 15,0
18,35
30%
43,18
20,0 x 20,0
17,88
30%
59,60
10,5 x 13,5
16,19
30%
31,83
17,0 x 17,0
13,33
30%
44,43
22,0 x 22,0
20,25
30%
67,49
10,3 x 10,3
5,05
30%
14,30
12,9 x 12,9
7,06
30%
21,59
15,4 x 15,4
9,33
30%
30,33
21,0 x 21,0
16,19
30%
53,96
25,0 x 25,2
21,93
30%
73,10
17,2 x 17,5
10,02
30%
33,41
21,6 x 23,0
15,95
30%
53,15
12,5 x 12,5
4,35
30%
11,22
17,5 x 17,5
7,48
30%
20,96
22,5 x 22,5
9,36
30%
31,19
10,0 x 10,0
2,51
30%
6,91
10,0 x 20,0
3,76
30%
12,53
20,0 x 20,0
7,55
30%
25,15
10,5 x 13,5
5,99
30%
12,23
22,0 x 22,0
10,86
30%
32,16
ALLEVYN LIFE HEEL
Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Heel Dressing
Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy
z żelem silikonowym na piętę
ALLEVYN LIFE SACRUM
Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Sacrum
Dressing
Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy
z żelem silikonowym na okolice kości krzyżowej
ALLEVYN ADHESIVE
Hydrocellular Adhesive Dressing
Samoprzylepny, chłonny opatrunek piankowy
ALLEVYN NON-ADHESIVE
Non Adhesive Hydrocellular Polyurethane Dressing
Nieprzylepny, chłonny opatrunek piankowy
ALLEVYN HEEL
Non Adhesive Hydrocellular Heel Dressing
Nieprzylepny, chłonny opatrunek piankowy na piętę
ALLEVYN SACRUM
Hydrocellular Adhesive Sacrum Dressing
Samoprzylepny, chłonny opatrunek piankowy na kość krzyżową
DURAFIBER
Gelling Fibre Dressing
Żelowy, chłonny opatrunek włókninowy
*
**
5,0 x 5,0
1,55
30%
4,03
10,0 x 10,0
6,31
30%
16,26
15,0 x 15,0
10,62
30%
33,01
4,0 x 30,0
5,02
30%
16,72
Opatrunki Smith & Nephew znajdują się na liście wyrobów medycznych refundowanych wydawanych za odpłatnością 30% do wysokości limitu we wskazaniach: owrzodzenia przewlekłe i wydawanych bezpłatnie do wysokości limitu we wskazaniach:
Epidermolysis bullosa. Obwieszczenie Ministra Zdrowia z dnia 24 czerwca 2016 r. w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych na dzień 1 lipca 2016 r.
Produkt leczniczy refundowany dostępny za odpłatnością 50% dla pacjentów we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach na dzień wydania decyzji. Obwieszczenie Ministra Zdrowia z dnia 24 czerwca 2016 r. w sprawie wykazu refundowanych leków,
środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych na dzień 1 lipca 2016 r. Numer pozwolenia na dopuszczenie do obrotu: R/0154. Odpłatność dla pacjenta na podstawie recepty.
Smith & Nephew Sp. z o.o.
ul. Osmańska 12
02-823 Warszawa
tel.: + 48 22 360 41 20
fax: + 48 22 360 41 21
Dział obsługi klienta:
tel.: + 48 22 360 41 30
e-mail: [email protected]
www.smith-nephew.pl
Znak handlowy Smith & Nephew.
© Smith & Nephew 2016.
22 r e n t g e n m i e s i ą c a
ODWRÓCONY ŁAŃCUCH DYSTRYBUCJI
Kiedy leki przestaną
wyjeżdżać z Polski?
D
dr Elżbieta Dominik
dziennikarka pisząca
do ogólnopolskich
dzienników
Ministerstwo Zdrowia
przymierza się do
kolejnej nowelizacji
prawa farmaceutycznego,
by całkowicie
wyeliminować procedurę
odwróconego łańcucha
dystrybucji leków,
w której – jak podaje
resort − uczestniczą
niektóre przychodnie
i szpitale. Z ustaleń
inspekcji farmaceutycznej
i wojewodów wynika, że
zwracają się one do
aptek z propozycją
wystawienia recept
i wykupienia leków
deficytowych.
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
o sytuacji takich
dochodziło m.in.
na Dolnym Śląsku
i Pomorzu. Niektóre sprawy
trafiały do prokuratury.
− Mamy sygnały, że to
zjawisko narasta – przyznaje
rzeczniczka ministra zdrowia
Milena Kruszewska.
Na konieczność objęcia
kontrolą podmiotów prowadzących działalność leczniczą
i ustalenie ich rzeczywistego
zapotrzebowania na leki
wskazywał Główny Inspektor
Farmaceutyczny. Jednak – jak
wskazuje Najwyższa Izba
Kontroli w tegorocznym
raporcie na temat Państwowej
Inspekcji Farmaceutycznej
(PIF) − wojewodowie,
poza dwoma (pomorskim
i mazowieckim), nie korzystali
z możliwości prowadzenia
kontroli wykorzystania
produktów leczniczych przy
udzielaniu świadczeń.
I to wojewodowie
w niektórych przypadkach
kierowali sprawy do
prokuratury. Tak jak sprawę
jednej z gdyńskich firm,
prowadzącej przychodnię
endokrynologiczną i dzienny
oddział onkologiczny, która
kupowała leki w ilościach
niewspółmiernych do swojej
działalności i profilu placówki.
W skali całego kraju takich
zawiadomień było kilkadziesiąt; większość postępowań
zakończyła się umorzeniem.
rentgen miesiąca
ODWRÓCONY ŁAŃCUCH DYSTRYBUCJI
RAPO RT NI K
Na proceder ten wskazuje
także Najwyższa Izba Kontroli
(NIK) w tegorocznym raporcie
o Państwowej Inspekcji
Farmaceutycznej. Izba
zwraca uwagę, że „nowym
podmiotem, prowadzącym
nielegalny obrót farmaceutykami, stały się także
niektóre placówki prowadzące
działalność leczniczą,
kupujące w aptekach
nadmierne − w stosunku
do zakresu realizowanych
świadczeń medycznych −
ilości leków refundowanych
i sprzedające je do hurtowni
farmaceutycznych”.
− Po wprowadzeniu tzw.
nowelizacji antywywozowej
część przedsiębiorców nadal
decyduje się na uczestnictwo
w tzw. odwróconym łańcuchu
dystrybucji. Polega on na
tym, że tworzone są NZOZ-y
wyłącznie na potrzeby wywozu
leków. To właśnie z tych miejsc
trafiają do aptek zapotrzebowania na leki deficytowe,
które następnie wywożone
są za granicę – mówi
wiceprezes Naczelnej Rady
Aptekarskiej Marek Tomków.
− Proceder jest trudny do
wychwycenia przez inspekcję
farmaceutyczną, ponieważ
nie ma ona uprawnień do
kontrolowania NZOZ-ów.
G IF PRZEK A Z UJE
INFO RM ACJ E
Rzecznik Głównego Inspektora Farmaceutycznego Paweł
Trzciński przyznaje, że GIF
ma ograniczone możliwości
kontroli przychodni i szpitali.
− W przypadku podejrzenia
inspektorzy farmaceutyczni
przekazują informacje
wojewodzie lub ministrowi
zdrowia, w zależności od
kompetencji nadzorczych.
Będziemy przyglądać się
uważniej przychodniom
organizowanym przez duże
hurtownie – podkreśla.
23
Z D A N I E M E K S P E R TA
Paweł Trzciński,
rzecznik Głównego
Inspektoratu Farmaceutycznego
Już podczas prac nad ustawą utrudniającą wywóz nielegalnie
pozyskanych leków za granicę Generalny Inspektor Farmaceutyczny otrzymywał informacje o nowo otwieranych przychodniach,
których podstawowym celem działalności miało być wystawianie
recept umożliwiających pozyskanie leków w celu wywozu. Taka
przychodnia przyjmuje niewielu pacjentów, natomiast wypisuje
bardzo dużo recept, w tym na leki stosowane w lecznictwie
szpitalnym. Dochodzą do nas również informacje, że podobnymi
praktykami zajmuje się także personel niektórych szpitali.
Zarówno organy administracji, jak i inspekcja
starają się zapobiegać tym
zjawiskom. − W przypadku
podejrzenia procederu tzw.
odwróconego łańcucha
dystrybucji w przychodniach
i NZOZ-ach wojewódzcy
inspektorzy farmaceutyczni
oraz GIF przekazują (w trybie
art. 87 ust. 6 ustawy – Prawo
farmaceutyczne) informacje
organom, które prowadzą
rejestr podmiotów
leczniczych – podkreśla
Milena Kruszewska.
NI K: US TA LI Ć S K AL Ę
NI E DO B O RÓ W LE K ÓW
Są to przede wszystkim
wojewodowie, którzy
na podstawie ustawy
o działalności leczniczej mają
obowiązek prowadzenia
kontroli oraz zlecenia ich
organom nadzorowanym, do
których zaliczają się wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni. Te informacje – jak
zapewnia Milena Kruszewska
− są przekazywane również
organom kontroli podatkowej
lub skarbowej – w zależności
od kompetencji nadzorczych
i kontrolnych oraz charakteru
tych nieprawidłowości.
Jeśli taka informacja trafia
do Głównego Inspektora
Farmaceutycznego, może on
również złożyć zawiadomienie
o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa (art. 126b
ustawy – Prawo farmaceutyczne) do organów ścigania.
Z kontroli prowadzonej przez
NIK wynika, że dostępność
leków ratujących zdrowie lub
życie na polskim rynku nie
była monitorowana w sposób,
który dostarczałby rzetelnych
informacji na temat faktycznej
skali niedoborów i pozwalał
precyzyjnie identyfikować ich
przyczyny. Od 1 stycznia 2017 r.
obowiązki dotyczące monitorowania dostępności leków
będą realizowane poprzez
Zintegrowany System Monitorowania Obrotu Produktami
Leczniczymi. Także podmioty
zaangażowane w odwrócony
łańcuch dystrybucji nie
były objęte wystarczająco
skutecznym nadzorem, który
pozwoliłby przeciwdziałać
nielegalnym praktykom.
Dlatego też Ministerstwo
Zdrowia prowadzi – jak
samo podkreśla − prace
koncepcyjne nad nowelizacją
ustawy − Prawo farmaceutyczne, by wzmocnić nadzór
farmaceutyczny i kontrolę
wykorzystania leków,
zwłaszcza tych deficytowych.
Proceder jest trudny
do wychwycenia
przez inspekcję
farmaceutyczną,
ponieważ nie ma ona
uprawnień do
kontrolowania NZOZ-ów.
24 r e n t g e n m i e s i ą c a
PROJEKT 75+
Projekt 75+.
Akcja: realizacja
Jeszcze zanim projekt 75+
wszedł w życie, pojawiły się
pierwsze pytania
i wątpliwości z nim
związane. Nie inaczej było
w pierwszych dniach
września, gdy pacjenci,
którzy ukończyli 75. rok
życia, mogli wreszcie
skorzystać z nowych
uprawnień.
O
d momentu
pojawienia się
bliższych informacji
o projekcie lekarze martwili
się, czy pacjenci będą
rozumieli, iż nie wszystkie leki
będą otrzymywać za darmo,
a wiele osób tak odczytywało
przecież przedwyborcze
obietnice. Wielomiesięczne
przygotowania do wejścia
w życie projektu nie zatarły
w pamięci seniorów tych
oczekiwań, więc gdy oferta dla
nich okazała się skromniejsza,
poczuli się zdezorientowani.
Jeszcze większą dezorientację
wzbudził w nich fakt, że leki
dostępne są bezpłatnie tylko
w ramach wskazania wynikającego z listy refundacyjnej,
a więc, że nie zawsze mogą
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
otrzymać za darmo lek widniejący w ministerialnym wykazie,
choć ich krewni, sąsiedzi czy
znajomi cierpiący na inne
dolegliwości zdrowotne już
tak. Dla wielu pacjentów
będzie to zapewne długo
stanowić poważny problem.
Niestety, nie rozwiązują go
oficjalne komunikaty, bo są
pisane językiem urzędowym,
który trudno zrozumieć nie
tylko seniorom. Zabrakło
jasnej, czytelnej, a przede
wszystkim prostej kampanii
informacyjnej dla pacjentów
na ten temat. W efekcie
z zadaniem wytłumaczenia
tych kwestii pacjentom lub
ich bliskim pozostawione
zostały osoby, które są
uprawnione do wystawiania
recept oraz farmaceuci, którym
przyszło je realizować.
PED I AT R A MOŻ E,
G ER I AT R A NIE
Dla pacjentów bardzo ważne
jest to, od kogo będą mogli
uzyskać receptę na darmowe
leki, czyli tak zwaną receptę „S”.
Od początku Ministerstwo
Zdrowia parło do tego, by
darmowe leki dla seniorów
mogli ordynować jedynie
lekarze POZ. Jego argumentacja nie była przekonująca,
przede wszystkim dlatego,
że z góry było wiadomo, iż
rozwiązanie takie wydłuży
kolejki do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej,
niekoniecznie zmniejszając
rentgen miesiąca
PROJEKT 75+
te do specjalistów, bo
seniorzy bardzo często korzystają właśnie z ich pomocy.
W praktyce sprawa okazała
się jeszcze bardziej zawiła.
Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej
lekarzem POZ jest lekarz
posiadający tytuł specjalisty
w dziedzinie medycyny
rodzinnej, odbywający
szkolenie specjalizacyjne
w jej zakresie bądź
osiadający specjalizację
II lub I stopnia w dziedzinie
medycyny ogólnej, chorób
wewnętrznych lub pediatrii.
W konsekwencji jedynymi
specjalistami uprawnionymi
do wypisywania recept „S”
są – poza lekarzami
rodzinnymi – lekarze chorób
wewnętrznych i pediatrzy.
Stosownych uprawnień
nie mają natomiast
geriatrzy, kardiolodzy,
diabetolodzy, onkolodzy...
Recepty „S” mogą też
wypisywać pielęgniarki
POZ (jednak jak na razie jest
ich zaledwie garstka) oraz
lekarze posiadający prawo
wykonywania zawodu,
którzy już nie pracują
(na przykład emeryci),
wypisujący recepty dla
siebie lub osób najbliższych.
To oznacza, że recepty
na darmowe leki pacjent
nie otrzyma od położnej
POZ, felczera, specjalisty
(innego niż wymieniony)
zatrudnionego w placówce
POZ, lekarzy pracujących
poza POZ, a więc w poradniach specjalistycznych czy
w oddziałach szpitalnych.
Co więcej, pacjent nie
otrzyma takiej recepty także
w placówce POZ od lekarza
POZ, jeśli będzie korzystał
z pomocy w ramach opieki
nocnej lub świątecznej, oraz
od lekarza zatrudnionego
w innej placówce POZ niż ta,
do której jest przypisany.
NA O F I C JA LNE J −
O G Ó LNI KI
W praktyce rodzić to może
problemy, bo deklaracje
do lekarza POZ większość
pacjentów wypisywała
dawno temu, tak dawno, że
wiele się od tamtego czasu
mogło zmienić, pacjent mógł
na przykład zacząć korzystać
z usług innego lekarza lub
– jak to często bywa – może
chodzić do różnych lekarzy.
Tymczasem receptę „S” ma
prawo wypisywać jedynie
lekarz, do którego pacjent
jest zapisany w przychodni
i tylko w razie jego
nieobecności receptę może
wypisać zastępujący go
lekarz z tej samej przychodni
(w przypadku samodzielnej
indywidualnej praktyki
lekarskiej obowiązuje ta
sama zasada). Czy jednak nie
pojawią się dyskusje, co to
znaczy nieobecność lekarza?
Czy musi być na urlopie bądź
chorobowym, czy wystarczy,
że w momencie pojawienia
się pacjenta w przychodni
akurat go nie było
w pracy lub miał komplet
pacjentów i w związku
z tym pacjent skorzystał
z porady innego lekarza?
Ta kwestia na razie nie została
szerzej poruszona w żadnym
oficjalnym komunikacie ani
na oficjalnej stronie internetowej projektu 75+ (na
WA R TO W I E D Z I E Ć
W pierwszym wykazie leków dostępnych za darmo dla seniorów
znalazło się 1129 leków i 68 substancji czynnych. Na realizację
programu przeznaczono w tym roku 125 mln zł, w przyszłym
roku ma to być 564,3 mln zł. Kolejne wykazy darmowych leków
mają być dłuższe.
marginesie warto zaznaczyć,
że znajdują się na niej
informacje, że jest to projekt
zapewniający bezpłatny
dostęp do leków dla
seniorów, co znów sugeruje
dostęp do wszystkich leków).
Na stronie tej znajdujemy
jedynie skrótową informację,
że receptę „S” wystawić może
lekarz i pielęgniarka POZ oraz
lekarz wypisujący receptę
dla siebie i rodziny. Ani słowa
o żadnych ograniczeniach, na
przykład odnośnie świadczenia udzielanego w porze
nocnej czy poza przychodnią,
do której pacjent jest
zapisany. W komunikacie
skierowanym do lekarzy
POZ, mającym wyjaśnić
wątpliwości dotyczące zasad
wystawiania i realizacji recept
na bezpłatne leki, pojawiają
się podobne informacje oraz
trzy przykłady lekarzy, którzy
nie zostali uprawnieni do ich
wystawiania – z naciskiem
na to, że są to przykładowe
sytuacje, w których uprawniony pacjent nie otrzyma
recepty „S”. Jakie są pozostałe? Czy pacjent dowie się,
że znalazł się właśnie w takiej
sytuacji, kiedy otrzyma
receptę na odpłatne leki?
Reasumując – zapisy
dotyczące tego, kto może
wystawiać recepty „S”, są
niewątpliwie mało znane
pacjentom, a nawet
oficjalna strona projektu
nie wyjaśnia ich do końca,
bazuje na ogólnikach.
Pojawia się też ryzyko, że
część lekarzy będzie wolała
w sytuacjach wątpliwych
zaordynować pacjentowi
odpłatne leki niż narażać się
na kontrole poprawności
ich wypisywania.
25
Zabrakło jasnej, czytelnej,
a przede wszystkim
prostej kampanii
informacyjnej dla
pacjentów. Z zadaniem
wytłumaczenia pewnych
kwestii pacjentom lub ich
bliskim pozostawione
zostały osoby, które są
uprawnione do
wystawiania recept oraz
farmaceuci, którym
przyszło je realizować.
R E K L A M A
jedyny
NA RYNKU o
3
POZIOMACH
CHĂONNOěCI
SENI
ACTIVE
NORMAL
SENI
ACTIVE
SENI
ACTIVE
PLUS
1
2
3
OST R ZEŻ EN I A D L A
L EK AR ZY
A takie kontrole recept „S”
już zostały zapowiedziane.
Mówił o tym wiceminister
dla osób ze 㵼REDNIM i CI㶐㶀KIM
nietrzymaniem moczu dla prowadz㶁cych
aktywny tryb 㶊ycia oraz uczestników zaj㶝㶛
rehabilitacji ruchowej zakładane jak
zwykła bielizna dyskretne i wygodne
w u㶊yciu oddychaj㶁ce posiadaj㶁
wska㶈nik wilgotno㶄ci neutralizuj㶁
nieprzyjemny zapach
26 r e n t g e n m i e s i ą c a
PROJEKT 75+
Marek Tombarkiewicz –
ostrzegał lekarzy, że zmiana
terapii, a więc zastąpienie leku
płatnego bezpłatnym, będzie
bacznie obserwowana, bo
zaordynowanie pacjentowi
nowych leków, choć mógł
być skutecznie leczony lekami
tzw. pierwszej linii leczenia,
może być podstawą kontroli
prowadzonej ordynacji.
Wiceminister Marek
Tombarkiewicz
ostrzegał lekarzy, że
zmiana terapii, a więc
zastąpienie leku
płatnego bezpłatnym,
będzie bacznie
obserwowana.
Zaordynowanie
pacjentowi nowych
leków, choć mógł być
skutecznie leczony
lekami tzw. pierwszej
linii leczenia, będzie
mogło być podstawą
kontroli prowadzonej
ordynacji.
Lekarze, a także prawnicy
od razu studzili te zamiary,
podnosząc kilka kwestii.
Odwoływali się do podstaw
prawnych kontroli lekarzy
i zasad ordynacji leków.
Przypominali, że NFZ może
kontrolować prawidłowość
wystawiania recept oraz
ich zgodność z ordynacją
z ustawy refundacyjnej,
jednak jeśli chodzi o kontrolę
terapii pod względem
zgodności z aktualną wiedzą
medyczną – to od tego są izby
lekarskie. Przypominali też, że
lekarz ma obowiązek działać
zgodnie z zasadami sztuki
lekarskiej, decydując między
innymi o terapii pacjenta.
Na jakiej podstawie prawnej
bądź merytorycznej urzędnik
przeprowadzający kontrolę
miałby więc zawyrokować,
że nie było wskazań terapeutycznych do zmiany leku?
Natychmiast pojawiły się
też komentarze, że jest to
próba zastraszenia lekarzy,
wywarcia na nich nacisku, by
samoograniczali się w wypisywaniu recept na bezpłatne
leki dla seniorów, bo środków
w budżecie przewidziano
na ten cel niewiele. Stąd
start projektu dopiero we
wrześniu, stąd lista leków,
które można ordynować
w ramach projektu 75+, a nie
pełen dostęp do wszystkich
leków. A przecież w wykazie
znalazły się przede wszystkim
leki już wcześniej objęte
refundacją, głównie te, za
które pacjent dopłacał do
tej pory jedynie 30 proc. ich
wartości, a więc takie, w przypadku których państwo już
wcześniej brało na swoje
barki 70 proc. ich wartości.
Wielu pacjentów zapewne
nie słyszało ani nie przeczy-
tało wypowiedzi wiceministra, jak również odpowiedzi
na nią środowiska lekarskiego, jednak od pierwszych
dni września weryfikowało
działanie projektu na własnej
skórze. Stało w wydłużonych
kolejkach do lekarzy, by
dowiedzieć się, jakie korzyści
przyniesie im projekt.
Jedna z telewizyjnych
stacji pokazała starszego
mężczyznę, który przed wrześniem wydawał miesięcznie
na leki około 400 zł.
Widzowie towarzyszyli mu
w czasie wizyty u lekarz POZ,
który określił, że od wejścia
projektu w życie będzie płacił
za swe leki o około 30 zł
mniej. Tymczasem minister
zdrowia Konstanty Radziwiłł
jest zdania, że dzięki projektowi 75+ rozwiązany zostanie
problem nierealizowania
recept przez seniorów,
których nie było stać na
kupno leków. – Ten problem
zniknie. Raz na zawsze z tym
kończymy – mówił minister.
Małgorzata Grosman
P R Z E K A Ż PA C J E N TO W I
• receptę „S” senior otrzymać może – by była ważna – nie wcześniej niż w swoje 75. urodziny; z wystawioną wcześniej odchodzi z apteki bez możliwości otrzymania leków za darmo
• receptę na darmowe leki wystawić może jedynie lekarz POZ, ale nie każdy – musi być lekarzem POZ
w świetle ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej
• recept „S” nie mogą wypisywać lekarze specjaliści, lekarze pracujący w szpitalach i specjalistycznych
przychodniach
• by pacjent mógł otrzymać w aptece za darmo leki zaordynowane przez specjalistę, musi z ich wykazem pójść do lekarza POZ, by ten receptę przepisał
• pacjent nie otrzyma recepty „S” poza swoją przychodnią (tą, do której jest zapisany), a także w ramach świadczenia w porze nocnej lub w święta
• farmaceuta nie może dopisać na recepcie kodu „S”, nawet jeśli pacjent jest uprawniony do otrzymywania darmowych leków, czyli ukończył 75 lat, lek jest w ministerialnym wykazie, zgadza się także
wskazanie – kod „S” zawsze musi wpisać lekarz, farmaceuta nie może go uzupełniać
• pacjent nie musi okazywać farmaceucie dowodu osobistego, by udowodnić posiadanie uprawnień
do korzystania z bezpłatnych leków z wykazu
• farmaceuta nie musi weryfikować, czy receptę „S” wypisał uprawniony lekarz
• jeśli pacjent ma również inne uprawnienia, ich kody lekarz musi umieścić na recepcie obok literki „S”
• nie wszystkie leki uwzględnione w ministerialnym wykazie darmowych leków pacjent otrzyma
zawsze za darmo; ważne jest także wskazanie – jeśli stosuje lek w innym wskazaniu niż wynika z przepisów refundacyjnych, będzie musiał zań zapłacić
• możliwe jest wydanie odpowiednika leku zapisanego pacjentowi w ramach projektu 75+, jednak
wyłącznie na inny lek znajdujący się w wykazie; jeśli pacjent zażyczy sobie innego leku, spoza wykazu,
będzie musiał za niego zapłacić jak za lek ordynowany na zasadach ogólnych
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
rentgen miesiąca
SUPLEMENTY DIETY
27
STOP
28 r e n t g e n m i e s i ą c a
GRYPA
WYaL^SLRé`JOWé\JZLYJHJa`J\RYa`J`7V^PRéHUPH
[LIHYKaVJaLJZ[VRVljJaǃZPLJOVZWP[HSPaHJQǃHUH^L[
4`NjSPZaǏLNY`WHUPLQLZ[NYVǍUǃJOVYVIǃ&5PLSLRJL^HǏ aNVULT5PL^HY[V[LNVaHUPLKIHDž
QLQ;VUHWYH^KLJ^`THNHQǃJ`WYaLJP^UPR:aJaLN}SUPL
KSHKaPLJPPVZ}IZ[HYZa`JOa^éHZaJaH[`JOJOVY\QǃJ`JO
WYaL^SLRSLKSHR[}Y`JOY`a`RVWV^PRéHljPNjTPLYJPQLZ[
UH^L[YHa`^`ǏZaLUPǏ^VN}SULQWVW\SHJQPCo roku
UHNj^PLJPLNY`WǃaHYHǏHZPLJ^Za`Z[RPJOVZ}I :ǃ Ja`UUPRP R[}YL WV^VK\Qǃ ǏL VYNHUPaT
NHUPaT QLZ[
KVYVZé`JOPKaPLJP*VNVYZaLRHǏKLNVYVR\ IHYKaPLQ WVKH[U` UH KaPHéHUPL ^PY\ZH NY`W` 5HSLǏǃ
UHNj^PLJPLaWV^VK\NY`W`PQLQWV^PRéHlj\TPLYHW}é [\^ZaJaLN}SUVNjJP!^PLRKaPLJPPVZVI`Z[HYZaL
TPSPVUHS\KaP;V[HRQHRI`aWV^PLYaJOUPAPLTPaUPRéH PZ[UPLQǃJLJOVYVI`WYaL^SLRéLUWJOVYVI`ZLYJH
JHéHWVW\SHJQH.KHljZRH5HQ^PLJRZaLY`a`RVaHJOVYV^HUPH Wé\J^ǃ[YVI`ULYLRJ\RYa`JHZ[HU`VIUPǏVULQ
JH
UHNY`WLJPZ[UPLQLVKNY\KUPHKVTHYJHHSLHR[`^UVNjDž^PY\ZH VKWVYUVNjJP TPU ^ a^PǃaR\ a WYaLI`[`TP
UH
[Y\KUVWYaL^PKaPLDžIVQLZ[^`Qǃ[RV^VaTPLUU`PaQHKSP^` WYaLZaJaLWHTPSLJaLUPLTPTT\UVZ\WYLZ`QU`T
[Y
QHRY}^UPLǏV[`éVNjDžJa`JPǃǏH6ZVI`R[}YLVIHYJaVUL
Zǃ[`TPJa`UUPRHTPY`a`RHUHSLǏǃKVNY\WY`a`RHPTHQǃ
^PLJRZaLWYH^KVWVKVIPLljZ[^VJPLJǏRPLNVWYaLIPLN\
ZaL
aL
NY`W`0T^PLJJLQJa`UUPR}^Y`aRH[`T^`ǏZaL
1LNjSP^JPǃǏT`NjSPZaǏLNY`WH*PLJUPLKVZPLJNUPL¶[V^éHNjUPL WYH^KVWVKVIPLljZ[^VWV^PRéHlj
WVWLéUPHZaWPLY^Za`WVKZ[H^V^`IéǃK
1LKUVRPJOUPLJJPLaHYHǏVULQVZVI`[VVR
RYVWLSLRa^PY\ZLTWLJKaǃJ`JOaWYLJKRVNjJPǃ
^PLQ
RTOJa`SPT^JaHZPLZLR\UK`)PLNHZaZa`IJPLQ& 5HQ^HǏUPLQZaH QLZ[ WYVMPSHR[`RH .Y`WPL éH[^PLQ
aHWVIPLNHDžUPǏSLJa`Dž1LNjSPJOJLZa\UPRUǃDžWV^PRéHlj
.Y`WHWV[YHÄ[LǏJHéRPLTUPLǍSLZPLJRHT\ÅV^HDžIVUH^L[
WYa`WHKR}^aHJOVYV^HljWYaLIPLNHILa[`WV^`JO WVNY`WV^`JOOVZWP[HSPaHJQPUPLUHKYHIPHDžaHSLNéVNjJP
VIQH^}^AH[LTJaLJZ[VUH^L[[LNVUPL^PLKaǃJ ^ZaRVSLS\IWYHJ`PWVWYVZ[\UPL[YHJPDžJaHZ\
aHYHǏHT`PUU`JO+VYVZé`JaéV^PLRaHYHǏHWYaLaVR UHNY`WLJWV^PUPLULNjZPLJaHZaJaLWPDž:R\[LJaUVNjDž
KUPHKaPLJRVUH^L[AHRHaPDžZPLJNY`WǃTVǏUH ZaJaLWPVULRZPLJNHUH^L[ \aKYV^`JOVZ}I
UPL[`SRVWVWYaLaILaWVNjYLKUPRVU[HR[aVZVIǃaHRHǏVUǃ WVUPǏLQYǏ;HRǏLZ[`SǏ`JPHTH^Wé`^UH;^VQLaKYV^PL
HSLY}^UPLǏWVWYaLaWYaLKTPV[`aR[}Y`TPZPLJZ[`RHéH <IPLYHQZPLJHKLR^H[UPLKVWVNVK`I`UPLKVWYV^HKaPDž
UWRSHTRP\JO^`[`JO\Z[LJaRPQHRY}^UPLǏIHURUV[` aHY}^UVKV^`JOéVKaLUPHQHRPWYaLNYaHUPHVYNHUPaT\
UHR[}Y`JO^PY\ZNY`W`TVǏLWYaL[Y^HDžUH^L[KUP 6KǏ`^PHQZPLJaKYV^V^`Z`WPHQZPLJPWHTPLJ[HQVJVKaPLUULQ
KH^JLY\JO\¶UHQSLWPLQUHNj^PLǏ`TWV^PL[Ya\I przede
^Za`Z[RPT¶UPLSLRJL^HǏVIQH^}^NY`W`<KHQZPLJ
KVSLRHYaHPKHQZVIPLJaHZI`^`aKYV^PLDž
.Y`WH[VYLHSULaHNYVǏLUPL
*V[VQLZ[NY\WHY`a`RHWV^PRéHlj
WV
WVNY`WV^`JO&
7
7YaLKNY`WǃUHWYH^KLJ[Y\KUV
\JPLJ
1HRVJOYVUPDžZPLJWYaLKNY`Wǃ&
&
1HRYVaWVaUHDžǏLKVWHKéH*PLJ
LJ
^éHNjUPLNY`WH&
.Y`WHH[HR\QLaUPLUHJRH5HNéHNVYǃJaRHI}SL
RHI}SL
I}S
TPLJNjUPVN}SULYVaIPJPLR[}YLT\[V^HYa`Za`ZPSU`
RHZaLSPRH[HY&7YH^KVWVKVIUPL[V^éHNjUPLNY`WH
a^HSPéH*PLJaU}N>PLSLVZ}IJaLJZ[VT`SPQǃaZPSUPLQZa`T
WYaLaPLJIPLUPLT;VWV^HǏU`IéǃKIV^VKY}ǏUPLUP\
VKPUU`JO^PY\Z}^^PY\ZNY`W`WV^VK\QL^PLSL
WV^HǏU`JOWV^PRéHlj[HRPJOQHR!aHWHSLUPLWé\JVZRYaLSP
W
\JOHNjYVKRV^LNVaH[VRJa`[LǏaHVZ[YaLUPHJOVY}I
\
OGÓLNOPOLSKI
PROGRAM
ZWALCZANIA
GRYPY
SPOŁECZNA KAMPANIA NA RZECZ PROFILAKTYKI GRYPY
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
46)035(.9@7(¯
Ja`SPR[VUPLNYHUPL^`NY`^H
H
*`MY`QLKUVaUHJaUPL^ZRHa\QǃǏLaHY}^UVWYaLKNY`Wǃ
QHRPWYaLKYVa^VQLTTVIPSUVNjJP\Zé\NPU[LYUL[V^`JOUPL
\JPLRUPLZaAHTPHZ[NPUǃDž^[LQUPLY}^ULQ^HSJL^HY[V
WVKǃǏ`DžaH[`T[YLUKLTHSLTǃKYaLJa`SPaRVYa`NjJPǃ
KSHUHZaLNVaKYV^PHPZHTVWVJa\JPH
+SHTHUPHR}^NPLYPU[LYUL[V^`JOPUPL[`SRVWYa`NV[V
^HUVUPLSHKH^`a^HUPLLWPKLTPVSVNPJaULPPU[LSLR[\HSUL
Z[VWUPV^ǃWV[`JaRLJa^PY\ZLTNY`W`^WVZ[HJPNY`
LK\RHJ`QULQUH\YaǃKaLUPHTVIPSULVUHa^PL-S\4HUPH;4
rentgen miesiąca
Edukacyjna gra na smartfony i tablety
B
PŁAEZTNA
Baw sięaj
i zdobywe
kolejn !
poziomy
ANVKUPLaVZ[H[UPTPIHKHUPHTPHǏJHéLQWVW\SHJQP
7VSZRPHR[`^UPLRVYa`Z[HaLZTHY[MVU}^*V^PLJJLQUPL
Zǃ[V[`SRVS\KaPLIHYKaVTéVKaPVZ}I^^PLR\
SH[HSLY}^UPLǏWVUHKWVéV^HWVW\SHJQP7VSHR}^
WVYVR\Ǐ`JPH1LǏLSPWYa`QYa`T`ZPLJ7VSZRPTPU[LYUH\[VT
[VHǏaUPJORVYa`Z[H^PU[LYUL[\WVZé\N\QǃJZPLJ
ZTHY[MVULTH[HISL[LTHJ`MY`[LaYVR\UHYVR
IHYKaVK`UHTPJaUPLYVZUǃ
:a`IRVNjJPǃWVY\ZaHUPHZPLJRTOPK`UHTPRǃ^aYVZ[\
aHJOVYV^HljOVZWP[HSPaHJQPHZaJaLN}SUPLSPJaI`WV^VKV^HU`JOaNVU}^TVǏLWVZaJa`JPDžZPLJY}^UPLǏ^PY\ZNY`W`
;`SRV^VZ[H[UPTZLaVUPL^7VSZJLVKUV[V^HUVWVUHK
TSUaHJOVYV^HljPWVKLQYaLljaHJOVYV^HljUHNY`WLJ
[`ZOVZWP[HSPaHJQP^PLJJLQUPǏ^YVR\\IPLNé`T
PHǏYHa`^PLJJLQaNVU}^^WVY}^UHUP\KVYVR\
A[HRPT^`a^HUPLTT\ZaǃaTPLYa`DžZPLJ\Ǐ`[RV^UPJ`UV^LQ
NY`LK\RHJ`QULQUH\YaǃKaLUPHTVIPSUL(UKYVPKP6:VUHa^PL
-S\4HUPH;40JOaHKHUPLTQLZ[VWHUV^HUPLLWPKLTPPNY`W`
YVaWYaLZ[YaLUPHQǃJLQZPLJ^TPLNjJPLWVWYaLaZaJaLWPLUPH
WHJQLU[}^aNY\WY`a`RHWV^PRéHljWVNY`WV^`JO:[VP
WYaLKUPTPZaLYLNaHKHljSVNPJaU`JOVYHaW`[HljTL
Y`[VY`JaU`JOKaPLJRPR[}Y`TTVǏUHa`ZRP^HDžIVU\Z`
KVKH[RV^ǃIYVlj^^HSJLaNY`Wǃ5HRHǏKLW`[HUPL
\Ǐ`[RV^UPRaUHQKaPL^HWSPRHJQPWVWYH^UǃVKWV^PLKǍJa`SP
UH\RHWVWYaLaaHIH^LJ
29
Spr
aw
swo dź
wied ją
zę!
POBIERZ JĄ
RFKURŃPLDVWRSU]HGHSLGHPLÇJU\S\ZHŨ
XG]LDĎZDNFMLV]F]HSLHŃRVʼnE]UʼnŪQ\FKJUXS
U\]\NDSRZLNĎDŃSRJU\SRZ\FK
POKONUJ KOLEJNE POZIOMY
RGSRZLDGDMQDS\WDQLD]GRE\ZDMSXQNW\
LERQXV\
ZAPROŚ ZNAJOMYCH
LU]XÉLPZ\]ZDQLH
ZOSTAŃ AMBASADOREM
SURðODNW\NLJU\S\Z3ROVFH
2;650,.9(50,>@.9@>(
>[LQNYaLTVǏUH^`NYHDž
a^PY[\HSU`T^PY\ZLTNY`W`
50,A(76405(14@ǎ,+A0dž20:A*A,70,5064
46ǎ5(>@.9(DŽA79(>+A0>@4
2VUZ\TWJQH[YLNjJPVUSPULHTHYRL[PUN9HWVY[0()7VSZRH
4LSK\URPLWPKLTPVSVNPJaUL50A77A/www.pzh.gov.pl
6DQR¿3DVWHXU6S]RR633/9$;,
>KVIPLYVa^PQHQǃJ`JOZPLJ[LJOUVSVNPP[HTL[VKHLK\RHJQP
^`KHQLZPLJUHQIHYKaPLQKVZ[VZV^HUHKVWV[YaLIUHZaLNVZWVéLJaLljZ[^HHWYaLa[VUHQIHYKaPLQLMLR[`^UH>HY[VaTPLYa`Dž
ZPLJa[`T^`a^HUPLTHQ\ǏUHWL^UV^HY[VaHJOLJJPDž
KV[LNVKaPLJPPTéVKaPLǏ4VǏLaHTPHZ[aHIPQHDžaVTIPLS\I
aIPLYHDžWVRLTVU`aLJOJǃYH[V^HDžS\KaPPaKVI`^HDž^PLKaLJ
30 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
APTEKARZ – MANAGER
Moment mocy
w aptece
W
Olga Koc-Olszewska
trener Aptekarskiej
Szkoły Zarządzania
Farmaceuta powinien
umieć docenić
naturalną ludzką
wdzięczność pacjenta,
który ponownie wraca
do jego apteki. Nie
wolno ignorować
takich momentów.
Mogą się one bowiem
przerodzić w źródło
silnych więzi
farmaceuty ze
środowiskiem,
w którym znajduje się
apteka.
dzięczność to
jedna z najszlachetniejszych cnót,
jakimi może poszczycić się
rasa ludzka. Kiedy jedna
osoba zrobi spontanicznie
coś dla drugiej, druga czuje
wewnętrzną potrzebę
zrewanżowania się. Słyszałam
nawet kiedyś, że ludzie bardziej
nas lubią za to, co mogą dla nas
zrobić, niż za to, co my możemy
zrobić dla nich. Dlaczego tak
jest? Ponieważ człowiek w głębi
serca lubi czuć się dobrze, tkwi
w nim mała cząstka egoisty,
który potrzebuje czasem
połechtania. Gdy oddamy
komuś przysługę, sprawiamy,
iż nasz obraz w naszych oczach
robi się ładniejszy, mamy
lepsze zdanie o sobie i zaspokajamy – nie bójmy się tego
nazwać po imieniu – naszą
zdrową próżność. Ponadto
udowadniamy – głównie
sobie – że jesteśmy zdolni do
czegoś, czego inni nie potrafią,
lub mamy dostęp do czegoś,
czego inni nie mają, ale tego
pożądają. Jeżeli jeszcze do tego
oddamy przysługę komuś, kto
nas o to nie poprosił, urastamy
do rangi bohatera, a to zawsze
pozytywne uczucie. Wdzięczność jest również jednym
z najmniej wykorzystywanych
zasobów, jakimi dysponujemy.
Może ona bardzo ułatwić
nie tylko stosunki pomiędzy
znajomymi, ale również
uprościć kontakty w pracy.
P O T RZ E B A W Y C ZU C I A
Należy jednak wiedzieć, jak
wykorzystać wdzięczność,
zachowując przy tym klasę
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
i dobre relacje. Poprawne
stosowanie zasady odwdzięczania się może zdecydowanie
wzmocnić więzi, które łączą
ludzi. Z kolei niezdolność lub
niechęć do zaakceptowania
wdzięczności, jej umniejszenie
lub zlekceważenie spowoduje,
że wypracowywana przez nas
sympatia zostanie zaprzepaszczona. Człowiek nie chce wyjść
na niewdzięcznika, kiedy więc
nie da mu się szansy okazania
naturalnej wdzięczności, po
prostu się obrazi. Z drugiej
strony pamiętać trzeba, iż
nadużycie wdzięczności
jest również szkodliwe.
PR ZY K Ł AD OWA SY T U AC J A
Dlaczego piszę o wdzięczności w kontekście pracy
farmaceuty? Wyobraźmy
sobie typową sytuację
w aptece. Pacjent prosi
farmaceutę o konkretny
suplement diety, którego
reklamę widział w telewizji.
Farmaceuta zna ten produkt,
natomiast mając jednocześnie
wiedzę o pacjencie, poleca
mu inny, bardziej dostosowany do potrzeb pacjenta.
Jednocześnie tłumaczy mu
różnice pomiędzy obydwoma
specyfikami, pokazując
korzyści, jakie niesie ze sobą
stosowanie sugerowanego
przez farmaceutę suplementu. Pacjent idzie za radą
farmaceuty i po kilku dniach
zadowolony wraca, by po
prostu podziękować. Oto
schemat takiej rozmowy:
F: Dzień dobry, miło
Panią znowu widzieć.
P: Dzień dobry, Pani magister.
Przechodziłam i wpadłam,
żeby podziękować za
polecenie tego suplementu
na trawienie. Działa rewelacyjnie, bardzo dziękuję.
F: Nie ma sprawy, to nic
takiego. Polecam go
wszystkim moim pacjentkom.
P: Aha... To właściwie tyle,
muszę lecieć, do widzenia.
C EL EB R AC J A W YRA Ż ONEJ
W D ZI ĘC ZNOŚ CI
Jak wam się wydaje, jak
poczuła się pacjentka? Czy
była zadowolona z odpowiedzi
farmaceutki? Czy była skłonna
wrócić po kolejne preparaty
i polecić aptekę znajomym?
Z dużym prawdopodobieństwem nie. Co więcej,
pacjentka mogła wyjść z apteki
urażona, a to nigdy nie wpływa
pozytywnie na relacje. Co
tak naprawdę się wydarzyło?
Farmaceutka oddała pacjentce
przysługę, wykorzystała swoje
doświadczenie, by wskazać
jak najlepsze rozwiązanie
problemu, wykazała się
inicjatywą, chociaż pacjentka
w ogóle o to nie prosiła.
W skrócie: farmaceutka
wzbudziła w pacjentce
wdzięczność, którą ta chciała
okazać, słowami „bardzo
dziękuję”. Wyrażanie wdzięczności to wyjątkowy moment,
który chociaż przez kilka
sekund należy celebrować.
Tymczasem farmaceutka,
oczywiście nieświadomie,
zlekceważyła tę wyjątkowość.
Odebrała pacjentce możliwość
marketing, prawo i regulacje
APTEKARZ – MANAGER
odwdzięczenia się, a tym
samym pozbawiła ją poczucia
pozytywnego wyrównania
rachunków. Pacjentka wyszła
prawdopodobnie zmieszana,
gdyż utraciła komfort
i radość, z jakimi przyszła.
Jednocześnie farmaceutka,
chcąc nie chcąc, potencjalnie
straciła nie tylko tę pacjentkę,
ale i jej koleżanki, ponieważ
niezadowolenie i dyskomfort
szybciej rozprzestrzeniają się
wśród ludzi niż dobre opinie.
Chwila, w której ktoś
okazuje wdzięczność, przez
specjalistów od wywierania
wpływu na ludzi określana
jest momentem mocy. To
w trakcie tych kilkunastu
sekund mamy możliwość
pozytywnie przywiązać do
siebie drugiego człowieka.
Mógł on przecież w żaden
sposób nie okazać
wdzięczności. Farmaceuta
wykonał swoją pracę,
pacjent zapłacił, więc po
co o tym dalej mówić?
J A K TO PO W I NNO
WYG LĄ DA Ć ?
Zobaczmy powyższy
dialog jeszcze raz, ale
z innym zakończeniem:
F: Dzień dobry, miło
Panią znowu widzieć.
P: Dzień dobry, Pani magister.
Przechodziłam i wpadłam,
żeby podziękować za
polecenie tego suplementu
na trawienie. Działa rewelacyjnie, bardzo dziękuję.
F: Cieszę się, że jest Pani
zadowolona, to miło pomóc.
P: Właśnie, nie w każdej
aptece tak jest.
F: Tym bardziej się cieszę,
wierzę, że będzie nas Pani
polecać swoim znajomym.
P: Ależ oczywiście.
Do zobaczenia.
W tym dialogu farmaceuta
wykorzystał moment mocy,
w którym wdzięczny pacjent
nie tylko został doceniony
i poczuł swoją wyjątkowość,
ale zobowiązał się (przynajmniej deklaratywnie), do
polecania tej konkretnej
apteki, co w przyszłości może
pozytywnie wpłynąć również
na rachunek ekonomiczny.
Moment mocy to nie manipulacja ani wykorzystywanie
swojej pozycji wobec pacjenta.
To docenienie naturalnej
ludzkiej wdzięczności, która
może w przyszłości zaprocentować na wiele sposobów,
również w trudnych dla
farmaceuty sytuacjach.
Moment mocy może przerodzić się w źródło silnych więzi
farmaceuty ze środowiskiem,
w którym znajduje się apteka,
warto więc mieć świadomość
takich momentów.
R E K L A M A
31
Niezdolność lub
niechęć do
zaakceptowania
wdzięczności, jej
umniejszenie lub
zlekceważenie
spowoduje, że
wypracowywana przez
nas sympatia zostanie
zaprzepaszczona.
32 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
APTEKARZ – MANAGER
Paternalizm
czy autonomia?
mgr farmacji
Artur Rakowski
farmaceuta praktyk,
ekspert
pharmamarketingu
Praca za pierwszym
stołem to nieustanny
proces interakcyjny.
Wysokie umiejętności
interpersonalne służą
nie tylko badaniu
potrzeb pacjenta, ale
również pozwalają na
efektywne
przeprowadzenie
wywiadu oraz
zaproponowanie
środków zaradczych.
Sprawna komunikacja
na linii farmaceuta–
pacjent jest kluczem do
uzyskania
zadowalającego
compliance, a co za
tym idzie dobrych
wyników opieki
zdrowotnej.
T
ajemnicą poliszynela jest
fakt, że praca opierająca
się na ciągłym kontakcie
z ludźmi nie należy do
łatwych. Apteka jest instytucją
szczególną, gdyż w jednym
miejscu spotykają się różne
jednostki – zmęczeni seniorzy,
zabiegani rodzice, osoby chore
przewlekle, a nawet upośledzone umysłowo. Każdy z nich
przynosi ze sobą inny bagaż
emocjonalny, który może być
przyczyną wielu trudnych
sytuacji. Głównym punktem
zapalnym jest fakt, że wbrew
nadziejom pokładanym
w reformie systemu ochrony
zdrowia pacjent zamiast być
w centrum jego uwagi, jest
zwykłym petentem. Wydłużające się kolejki do specjalistów,
często zmieniane listy
refundacyjne czy nadmierna
biurokratyzacja służby
zdrowia sprawiają, że poziom
frustracji stale narasta. Z tego
względu od współczesnych
farmaceutów w kontekście
kontaktu z pacjentem wymaga
się o wiele więcej niż jeszcze
kilkanaście lat temu. Zmienia-
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
jące się trendy w podejściu
do pacjenta dotyczą również
innych zawodów medycznych,
takich jak lekarz, pielęgniarka
czy fizjoterapeuta.
PAT ER N AL I ZM V S.
W OL N OŚĆ J ED N OST K I
W ciągu ostatnich dwudziestu
lat stopniowo zrezygnowano
z paternalistycznego
traktowania osoby chorej na
rzecz jej większej autonomii.
Obecnie osoba przychodząca
do apteki czy do gabinetu
lekarskiego staje się równorzędnym partnerem, z którym
wspólnie podejmowane są
decyzje dotyczące leczenia
czy rekonwalescencji. Jednym
z czynników sprzyjających
temu procesowi jest zwiększenie asertywności pacjenta
(wynikające ze stale wzrastającego poziomu wykształcenia
społeczeństw) oraz rewolucja
teleinformatyczna sprzyjająca
nieograniczonemu, często
darmowemu dostępowi
do specjalistycznej wiedzy.
Mówiąc kolokwialnie – współ-
czesny pacjent wie więcej, jest
świadomy swojej choroby,
chce decydować o swoim
zdrowiu, a przede wszystkim
chce mieć świadomość
jakiegoś wyboru. Ciekawym,
aczkolwiek jaskrawym
przykładem eksponowania
wolności jednostki w kontekście zdrowia są amerykańscy
pacjenci. Na rynku amerykańskim bowiem, w porównaniu
z jego europejskim odpowiednikiem, w segmencie
leków psychiatrycznych
całkowicie „nie przyjęły”
się postaci depot, które
w normalnych warunkach są
wygodne, zwiększają efektywność leczenia i satysfakcję
pacjentów. Okazuje się, że
postać o modyfikowanym
uwalnianiu podana raz na
kilka, kilkanaście tygodni
w postaci iniekcji jest dla
Amerykanów poważnym
dylematem etycznym.
Możliwość wkroczenia
w obszar autonomii jest
dla nich uprawniona
jedynie w sytuacji, gdy
kompetencje decyzyjne
pacjenta są upośledzone
na skutek ciężkiej choroby
psychicznej. Wprowadzenie
(nawet przymusowo) danej
terapii ma na celu wyłącznie
doprowadzenie zdrowia
pacjenta do stanu, w którym
będzie posiadał obiektywny
osąd swojego położenia. Przy
stosowaniu wspomnianego
preparatu depot działającego
np. kilkanaście tygodni można
sobie wyobrazić sytuację,
w której to pacjent będzie
chciał zrezygnować z tej
formy terapii, w chwili gdy
uzna, iż jest ona zbyt dole-
marketing, prawo i regulacje
APTEKARZ – MANAGER
gliwa dla niego. W jaki sposób
będzie miał to uczynić? Taki
dylemat jest dla Amerykanów
jednym z ograniczeń
obywatelskich swobód.
Zwiększenie autonomii
pacjenta jest dobrym kierunkiem zmian również na rynku
aptecznym. Coraz więcej
aptek rezygnuje z barier,
które mogą być przyczyną
szumów komunikacyjnych
i niepotrzebnych konfliktów.
Szyby w aptece są reliktem
przeszłości – obecnie stawia
się na duże sale ekspedycyjne
z szerokim pierwszym stołem,
który zapewnia intymność,
a jednocześnie wpisuje
się w ideę koncentracji
na pacjencie (patient-centeredness). Pracodawcy
przeznaczają również spore
środki na szkolenia personelu
z zakresu komunikacji, na
których pracownicy nabywają
praktyczne umiejętności
radzenia sobie w sytuacjach
trudnych. Pomimo
zmieniającej się aptecznej
rzeczywistości nadal jest
wiele do poprawienia. Na
aptecznej mapie Polski
funkcjonuje wiele placówek,
gdzie pacjent traktowany
jest z góry. Poniżej chciałbym
przytoczyć kilka przykładów
godnych zastanowienia.
E MPAT I A V S . O B OJ ĘT N OŚĆ
Rozmawiając z wieloma
kolegami z branży, często
słyszę pytanie o to, która
nabyta umiejętność
najbardziej przydała mi się
w pracy zawodowej. Bez
wahania odpowiadam wtedy
– empatia! Choć współczesny
świat nie sprzyja pielęgnowaniu tej cechy, gdyż media
stale oswajają nas z cierpieniem czy śmiercią, warto
odnaleźć w sobie choćby
mały jej ułamek. Mnie w dużej
mierze pomógł zagraniczy
staż w jednym z niemieckich
szpitali, gdzie usłyszałem po
raz pierwszy ból nowotworowy, zobaczyłem łzy radości
po postawieniu pierwszych
kroków po ciężkim wypadku
i poczułem napięcie rodziny
podczas skomplikowanej
operacji. Takie obrazy
zapadają w pamięć i przez
całe życie uzmysławiają mi,
że poirytowany pacjent,
który przyszedł właśnie do
apteki, jest zły z jakiegoś
powodu – cierpi fizycznie lub
psychicznie. W niektórych
aptekach panują stale złe
standardy. Pacjent traktowany
jest przedmiotowo, a jego
wizyta w aptece ma
wyłącznie charakter transakcyjny. Potrzeba ludzkiego
„wygadania się” spotyka się
z lakonicznym, sztucznym
wyrażeniem współczucia. Na
pytania personel apteczny
odpowiada zdawkowo,
R E K L A M A
33
Farmaceuci mają
tendencję do
nadużywania pytań
zamkniętych, oczekując
od pacjenta konkretnych
odpowiedzi. Tymczasem
jasny i przejrzysty przekaz
pozwala nawiązać
z pacjentem nić
porozumienia, która
z czasem może
przeobrazić się
w lojalność.
34 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
APTEKARZ – MANAGER
zasłaniając się długą kolejką
czy brakiem czasu.
ME DY C Z NY Ż AR G ON V S.
JĘ Z Y K KO R ZY Ś C I
Szorstko
potraktowany
pacjent więcej nie
zaufa farmaceucie,
przenosząc
odosobnioną
opinię na całe
środowisko.
Wielu farmaceutom „język
korzyści” kojarzy się wyłącznie
z marketingowym bełkotem.
Zamiast niego wybierają –
świadomie lub nie – medyczny
żargon niezrozumiały dla
pacjenta, mający na celu
podkreślenie paternalistycznego stosunku do drugiej
strony pierwszego stołu.
Farmaceuci mają ponadto
tendencję do nadużywania
pytań zamkniętych, oczekując
od pacjenta konkretnych
odpowiedzi. Tymczasem
jasny i przejrzysty przekaz
pozwala nawiązać z pacjentem
nić porozumienia, która
z czasem może przeobrazić się
w lojalność. Znacznie większą
ilość informacji wydobędziemy
z pacjenta, zadając mu 2-3
pytania otwarte, niż 5-6
zamkniętych. W modyfikowaniu nawyków zdrotnych
warto odejść od straszenia
konsekwencjami na rzecz
przywoływania pozytywnych
przykładów z życia. Również
społeczny dowód słuszności
Cialdiniego przyjdzie nam
z pomocą w kruszeniu stereotypów zdrowtnych najbardziej
opornych pacjentów. Należy
pamiętać, że sprawna komunikacja opiera się na trzech
filarach – części werbalnej,
niewerbalnej i słuchaniu. Część
werbalną stanowią słowa,
które w danej chwili wypowiadamy oraz znaczenia, jakie
im w danej chwili nadajemy.
PODCZAS REALIZACJI RECEPTY
• Oderwij wzrok od monitora i utrzymaj kontakt
wzrokowy z pacjentem.
• Wyjaśnij prostym i zrozumiałym dla pacjenta językiem,
jak działa lek i z czego wynikają działania niepożądane.
• Bądź elastyczny. Naucz się czytać niewerbalne sygnały
pacjenta w zależności od przekazywanych informacji.
• Zadawaj pytania otwarte – spraw, by pacjent mówił
pełnymi zdaniami.
• Okaż empatię i gotowość niesienia pomocy!
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
Ścisłe kształcenie akademickie
oraz wysokopecjalistyczna
wiedza sprawiają, że jako
farmaceuci jesteśmy bardzo
mocno przywiązani do słów,
a umniejszamy jednocześnie
znaczenie przekazu niewerbalnego. Tymczasem przy
pomocy naszego ciała, nie
zawsze będąc tego świadomi,
wysyłamy otoczeniu setki
informacji. Nasza postawa,
gesty, ułożenie rąk, ruch
głową, unoszenie brwi czy
odwracanie wzroku mówią
drugiej stronie pierwszego
stołu znacznie więcej niż
słowa, które tu i teraz wypowiadamy. Nerwowe stukanie
palcami o blat zdradza nasze
zniecierpliwienie, skrzyżowane
ręce są oznaką napięcia i podenerwowania, a dotykanie
okolic twarzy może świadczyć
o naszym zawahaniu lub
zaskoczeniu pytaniem
zadanym przez pacjenta.
OB I EK C J E – Ź R ÓD Ł O
AN EG D OT C ZY C EN N Y C H
I N F OR M AC J I ?
W codziennej pracy
spotykamy się z wieloma
zastrzeżeniami pacjentów
odnośnie funkcjonowania
apteki. O skali tego problemu
świaczy fakt, że obiekcje
te stają się przedmiotem
anegdot przekazywanych
sobie z ust do ust przez
personel apteczny. Pacjenci
najczęściej narzekają na zbyt
długi czas oczekiwania na
lek, zbyt wysokie ceny lub
konieczność realizowania
swoich recept w kilku
aptekach. Brak możliwości
realizacji błędnie wypisanej
recepty czy możliwości
nabycia leku Rx bez
recepty oraz zbyt długi czas
oczekiwania w kolejce do
pierwszego stołu – wielu
farmaceutów z wyraźną
dezaprobatą odbiera
tego typu sytuacje, widzi
w nich złośliwość czy brak
zrozumienia. Warto popatrzeć
na nie jednak z innej
strony – obiekcje są jednym
z etapów podejmowania
decyzji, podczas którego
pacjent stawia na szali
korzyść oraz ryzyko z niej
wynikające. Farmaceuta
powinien traktować je jako
istotne źródło informacji
o potrzebach pacjenta, które
ma za zadanie zaspokoić.
Za z pozoru niemiłymi
w odbiorze obiekcjami kryje
się często chęć uzyskania
dokładniejszych informacji.
Umiejętność zręcznego
ujawniania, rozumienia
i uchylania obiekcji pozwala
na nawiązanie trwałych relacji
z drugim człowiekiem, które
może zaprocentować dla
apteki jako przedsiębiorstwa.
W pierwszostołowych
relacjach jest niewiele czasu,
by sprawnie przeprowadzić
komunikacyjną triadę. Jest to
powodem wielu uproszczeń,
w których każda ze stron
wzajemnie się stygmatyzuje.
Często spotykanym określeniem wśród farmaceutów
jest „trudny, roszczeniowy
pacjent”. Druga strona
również pada ofiarą błędów
poznawczych, nadając
farmaceucie krzywdzące
etykiety – „zły aptekarz”,
„droga apteka”, „niedouczony
personel”. Takie wzajemne
stygmatyzowanie nie służy
budowaniu dobrych relacji
– poniżony profesjonalista
nigdy nie będzie efektywnie
pomagał ludziom, gdy jego
autorytet zostanie podważony. Szorstko potraktowany
pacjent więcej nie zaufa
farmaceucie, przenosząc
odosobnioną opinię na całe
środowisko. Rozstrzyganie
czy tym złym jest pacjent
czy farmaceuta, prowadzi
donikąd, gdyż można
mówić zarówno o trudnym
pacjencie, jak i trudnym
farmaceucie w zależności
od przyjętej perspektywy.
marketing, prawo i regulacje
APTEKARZ – MANAGER
35
Najlepiej przebadany
luszczu na świecie
syrop z liści bluszczu
Dostępny rów
również
w ekonomicznym
200ml
omicznym opakowaniu
opako
36 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
Tajemniczy pacjent w aptece
APTEKARZ – MANAGER
C
Bezpośrednim
powodem utraty klienta
w 68 proc. jest
nieodpowiedni poziom
obsługi. Można to
zmienić, wykorzystując
badanie „tajemniczego
pacjenta”.
iągłe podnoszenie
jakości obsługi jest
kluczowe dla sukcesu
prowadzonego biznesu.
Odnieść to należy także
do apteki, gdzie kontakt
z pacjentem jest bardzo
istotny. Rozwiązaniem,
które może podnieść
obsługę klienta na wyższy
poziom, są odwiedziny
„tajemniczego pacjenta”.
kierownika apteki, na co
szczególnie powinien zwracać
uwagę swoim pracownikom.
To metoda badania poziomu
obsługi pacjenta, która
odbywa się bezpośrednio
w aptece. Podstawową zasadą
jest nierozpoznawalność
badacza. Celem badania
jest poznanie mocnych
i słabych stron obsługi,
a w konsekwencji podniesienie poziomu satysfakcji
pacjentów. Z narzędzia
korzystają głównie apteki
sieciowe, ale również niezależne apteki zrzeszone wokół
programów partnerskich.
− Niestety, badanie to,
głównie ze względu na koszty
jego realizacji oraz czasochłonność, przeprowadzane
jest zwykle w aptekach
sieciowych. Chcieliśmy, aby
aptekarze niezależni także
mieli dostęp do nowych
rozwiązań – mówi Małgorzata
Swaczyna, kierownik
ds. Wdrożenia Programów
dla Aptek w NEUCA. – Dlatego
w ramach programu Partner+
od początku jego powstania
oferujemy współpracującym
z nami aptekarzom możliwość
przeprowadzenia takiego
badania. Dostarczenie tego
narzędzia niezależnym farmaceutom pozwala wyrównywać
ich szanse w konkurowaniu
z sieciami aptek – wyjaśnia
Małgorzata Swaczyna.
KO RZ YŚ C I
Z „TA JE MN I C ZEG O
PA C JE N TA”
• Poznasz prawdę o swojej
aptece − dzięki temu, że
badanie przeprowadzane jest
anonimowo, badacz może
sprawdzić poziom obsługi
pacjenta w sytuacjach naturalnych. Brak wcześniejszej
zapowiedzi badania pozwala
także na ocenę wyglądu
zewnętrznego placówki
i przestrzeganie przepisów
prawa farmaceutycznego.
• Dowiesz się, co zrobić, żeby
było lepiej − ocena jakości
obsługi pacjenta w naturalnej
dla pracowników apteki
scenerii pokazuje rzeczywiste
problemy i niedociągnięcia.
Taka wiedza pozwala
lepiej dopasować ofertę
szkoleniową oraz informuje
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
• Pacjenci będą zadowoleni
– wdrożenie szkoleń i zmian
w obsłudze klienta zwiększa
kompetencje pracowników
apteki, co − jak pokazują
badania − procentuje
wyższym poziomem
satysfakcji pacjentów.
J AK D OB R ZE PR ZEK ON A Ć
PR AC OW N I K ÓW APT EK I
D O B AD AN I A
Wokół badania „tajemniczego
pacjenta” krąży wiele mitów.
Farmaceuci boją się, że osoba,
która będzie przeprowadzać
badania, nie będzie miała
wystarczających kompetencji
do oceny ich pracy. Inni
zwracają uwagę na fakt,
że w trakcie wizyty mogą
wydarzyć się losowe, jednorazowe sytuacje, które zmuszą
farmaceutę do zachowania
innego niż zwykle, a przez
to wpłyną na negatywną
ocenę jego pracy. W związku
z tym niezwykle ważne jest,
aby po zakończeniu badań,
a przed ogłoszeniem ich
wyników porozmawiać
z pracownikami i przedstawić
im zalety wynikające
z przeprowadzenia badania.
W trakcie rozmowy warto
poruszyć kilka argumentów:
• Badanie nie jest próbą
„złapania” personelu na
niekompetencji – nie ma
indywidualnej oceny.
• Zadowolony pacjent jest
celem badania i celem pracy
każdego farmaceuty.
• Komunikowanie celów
i metod badania pomaga
przekonać personel
do wdrożenia zmian
wynikających z raportu.
− Poziom obsługi pacjenta ma
decydujący wpływ na wyniki
osiągane przez aptekę. Wciąż
aktualne jest przeprowadzone
kilka lat temu międzynarodowe badanie konsumentów
zrealizowane przez Greenfield
Online – zauważa Małgorzata
Swaczyna. Wynika z niego,
że bezpośrednim powodem
utraty klienta w 68 proc.
jest nieodpowiedni poziom
obsługi. Ponadto aż 96 proc.
osób przekazuje informację
o słabej jakości obsługi swoim
bliskim. – Dlatego tak ważne
jest, aby na bieżąco podnosić
standardy postępowania
w aptece. Usprawnia to
codzienne funkcjonowanie
personelu i wpływa na dobre
samopoczucie pacjenta
– podkreśla Swaczyna.
Rafał Lachowicz
marketing, prawo i regulacje
APTEKARZ – MANAGER
37
Dobrze jest
czuć normalnie
ZAUFAJ
EKSPERTOWI
Alfalipon
prodiab
suplement diety
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:
prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego
(wit. B1, B2, B3, ryboflawina)
wspieranie przebiegu funkcji psychicznych
(wit. B6, tiamina)
zachowanie zdolności poznawczych (cynk)
i umysłowych (wit. B6)
Laboratorium BIOTON.
Kompleksowe podejście do pacjenta.
38 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
PLATFORMA APTELINE
W aptece
na zamówienie
S
Wygoda zamówienia
leków przez internet
i możliwość odebrania
ich w wybranej aptece,
w której pacjent może
również liczyć na
poradę. To możliwe!
tartująca właśnie
platforma e-commerce
– Apteline stanowi
nową jakość na polskim
rynku aptecznym. Umożliwia
pacjentom zamawianie
produktów przez internet
i odbieranie ich we wskazanej
przez siebie aptece, co
usprawnia proces otrzymania
przez nich produktów,
zwłaszcza jeśli są to produkty
słabo rotujące w aptekach
i przez to rzadko w nich
dostępne od ręki. Korzystanie
z Apteline nie pozbawia
pacjentów możliwości
skorzystania z porady
farmaceuty, jak w przypadku
internetowych aptek.
– To nasza kolejna inicjatywa
wpisująca się w misję firmy,
którą jest zapewnienie lepszej
przyszłości niezależnym
aptekom – mówi Jarosław
Glapka, kierownik
ds. e-commerce w Grupie
NEUCA. – Łączy ona interes
pacjenta z interesem
niezależnych farmaceutów.
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
B EZ N AK Ł AD ÓW
Możliwości, które stwarza
platforma Apteline, dostępne
będą dla aptek po podpisaniu
porozumienia o współpracy
z Grupą NEUCA i uruchomieniu usługi internetowej
opartej na systemie Kamsoft,
który jest dziś najpopularniejszym systemem informatycznym wykorzystywanym
w aptekach (docelowo będzie
można usługę tę uruchomić
również w oparciu o inne
systemy). Rozpoczęcie
współpracy z platformą nie
będzie więc wymagało od
aptek żadnych nakładów
finansowych ani opłat.
A przynieść może szereg
korzyści, m.in. zachęcić
pacjentów do korzystania
z usług konkretnych, niezależnych aptek właśnie dlatego, że
świadczą one tę dodatkową
usługę. Zupełnie nowy kanał
dystrybucji stworzony w ten
sposób jest więc narzędziem
zwiększającym konkurencyjność aptek, zwłaszcza że
z roku na rok wręcz lawinowo
rośnie internetowa sprzedaż
leków i innych produktów
leczniczych. W minionym roku
wzrosła ona aż o 55 proc.
(rok do roku) i wyniosła
233 mln zł. Przy 170 aptekach
internetowych działających na
naszym rynku daje to średnio
obrót rzędu niemal 1,4 mln zł
na jedną taką aptekę.
SZAN SA D L A
N I EZAL E ŻN YC H
– Apteki internetowe w znakomitej większości są własnością
sieci aptecznych, tymczasem
niezależnych aptek zwykle nie
stać na ich tworzenie, gdyż
mało która może pozwolić
sobie na taki wydatek – dodaje
Jarosław Glapka. – Dzięki
platformie będą mogły
świadczyć podobne usługi bez
takiej inwestycji. Wiele osób
szuka dziś informacji o lekach
i produktach medycznych
w internecie, wiele też
zamawia je w internetowych
aptekach. Uważają, że
marketing, prawo i regulacje
PLATFORMA APTELINE
to wygodniejsze i mniej
kłopotliwe, nie rodzi bowiem
ryzyka, że nie otrzyma się od
ręki poszukiwanego produktu.
Dzięki współpracy z platformą
apteka będzie miała ten
produkt, bez konieczności
angażowania w jego
zakup własnych środków
obrotowych, bo produkt
trafi do niej pod konkretne
zamówienie, a do rozliczenia
z Grupą NEUCA dojdzie
dopiero po jego sprzedaży.
To pozwoli aptekom uwolnić
część środków obrotowych,
nie inwestować w produkty,
które w danej aptece rzadko
się sprzedają. Zmniejszy
tym samym ryzyko zakupu
produktów, które się nie
sprzedadzą w terminie
przydatności do użycia. Przy
mniejszym zaangażowaniu
środków własnych apteka
będzie więc mogła rozszerzyć
asortyment. Jednocześnie
farmaceuta, wydając
zamówiony lek, będzie
miał bezpośredni kontakt
z pacjentem, będzie mógł
uzupełnić jego farmakoterapię.
KO RZY Ś CI PAC JE NTA
Lista korzyści pacjenta jest
jeszcze dłuższa. Po pierwsze
– może w domu przejrzeć
spokojnie katalog produktów
dostępnych w Apteline,
zapoznać się z ich cenami
i innymi informacjami na ich
temat. Może zarezerwować
wybrane przez siebie
produkty, wskazując jednocześnie aptekę współpracującą
z Apteline, w której chciałby
odebrać zamówienie. Grupa
NEUCA dostarczy produkty
na miejsce i poinformuje
pacjenta, że zamówienie
zostało zrealizowane. Warto
podkreślić, że korzystając
z platformy, pacjent będzie
miał dostęp nie tylko do
katalogu produktów, ale
też będzie mógł liczyć
na pomoc farmaceutów
dyżurujących online i od razu
odpowiadających na pytania
pacjentów na temat leków.
Po drugie – odebranie leków
i innych produktów z apteki,
a nie od kuriera, zwiększa
poczucie bezpieczeństwa
pacjenta, daje gwarancję,
że jest to rzeczywiście
wybrany produkt, nie zaś jego
podróbka i że był przewożony
we właściwych warunkach.
Dodatkowo pacjent ma
też kontakt z farmaceutą,
który może zweryfikować
jego zamówienie, uzupełnić
je, wesprzeć radą.
By skorzystać z udogodnień
oferowanych przez
Apteline, pacjent musi
mieć jedynie dostęp do
internetu. W praktyce
wykonać będzie musiał – po
wyborze produktów, które
chce zamówić – tylko kilka
czynności: umieścić produkty
w koszyku, dokonać zamówienia i podać swój adres
mailowy lub numer telefonu,
by otrzymać wiadomość
o dostarczeniu produktu
przez Grupę NEUCA do apteki.
Jeżeli pacjent zdecyduje się
na założenia konta w Apteline
(nie jest to warunek
konieczny) będzie miał dostęp
do historii swoich zamówień
czy możliwość zamówień
cyklicznych (na przykład jeśli
systematycznie chce odbierać
w aptece jakieś produkty).
Platforma umożliwi też dokonanie opłaty rezerwacyjnej;
środki będą blokowane na
koncie pacjenta do momentu
odebrania przez niego
zamówienia, jednak realizacja
zamówienia nie będzie
uzależniona od dokonania
takiej opłaty. Za zamówione
produkty pacjent będzie
mógł w całości zapłacić
dopiero przy ich odbiorze.
P O Z NA Ń I DI A B ET Y C Y
Uiszczenie bądź nie przez
pacjenta opłaty rezerwacyjnej
39
w żaden sposób nie będzie
wpływać też na czas realizacji
zamówienia czy sytuację
apteki, do której trafi produkt
– nawet jeśli pacjent się po
niego nie zgłosi. – Produkt
będzie w aptece czekał
siedem dni – wyjaśnia
Jarosław Glapka. – Pacjent
zostanie powiadomiony
o tym, że już dotarł do apteki,
a potem będziemy mu o tym
przypominać do chwili
odbioru. Jeśli jednak pacjent
się po niego w terminie nie
zjawi, apteka w żaden sposób
nie będzie ponosić z tego
tytułu ryzyka – Grupa NEUCA
odbierze lek z apteki, jeśli
nie zostanie sprzedany.
Platforma stwarza pacjentom
jeszcze jedną, wyjątkową
możliwość. W odróżnieniu od
aptek internetowych będzie
możliwe za jej pośrednictwem
zamówienie także leków
dostępnych jedynie na
receptę, refundowanych.
– Farmaceuta zweryfikuje
receptę i wyda lek, jeśli
recepta jest zgodna z zamówieniem. Jeśli nie, poinformuje o tym pacjenta i leku nie
wyda. Dlatego w przypadku
tego typu zamówień nie
będzie możliwe dokonanie
opłaty rezerwacyjnej –
dodaje Jarosław Glapka.
Platforma Apteline od
października działa
w Poznaniu i okolicach.
To końcowa faza projektu
– testowanie go przez
kwartał, sprawdzenie czy
dobrze działa, by móc go
wdrożyć w całym kraju.
Platforma rozwijać się
będzie i pod innym
względem – będą na niej
tworzone specjalne segmenty
asortymentowe produktów
kierowane do określonych
grup chorych. Pierwszą
z nich będą diabetycy.
Małgorzata Grosman
Odebranie leków
z apteki, a nie od kuriera,
zwiększa poczucie
bezpieczeństwa
pacjenta, daje gwarancję,
że jest to rzeczywiście
wybrany produkt, nie zaś
jego podróbka i że był
przewożony we
właściwych warunkach.
40 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i
P Y TAM Y E K S P E R TA
Pytamy eksperta
Czy można skorygować numer NFZ na recepcie, gdy pacjent twierdzi, że jest ubezpieczony
w innym oddziale Funduszu, niż jest to napisane na recepcie?
ODPOWIADA
mgr farm.
Michał Mańka
specjalista ds. badań
klinicznych,
farmaceuta praktyk
Zgodnie z paragrafem 3
ust. 1 pkt 3 rozporządzenia
w sprawie recept lekarskich,
aby leki mogły zostać wydane
ze zniżką, na recepcie
powinien być umieszczony
identyfikator płatnika – identyfikator oddziału wojewódzkiego Funduszu właściwego
dla miejsca zamieszkania
świadczeniobiorcy.
Numer oddziału NFZ nie
może być korygowany przez
farmaceutę realizującego
receptę. Natomiast zapis
znajdujący się w paragrafie 15
pkt 3 wspomnianego rozporządzenia umożliwia realizację
recepty nawet w przypadku
niezgodności adresu pacjenta
z numerem oddziału wojewódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
refundowanych leków,
środków spożywczych
specjalnego przeznaczenia żywieniowego
i wyrobów medycznych,
a w przypadku
produktów niepodlegających refundacji – jedno
najmniejsze opakowanie
dopuszczone do obrotu
w Polsce. Jeżeli na
recepcie określono
sposób dawkowania
i czas stosowania,
farmaceuta przyjmuje
obliczoną na tej
podstawie ilość, jako ilość
przepisaną przez osobę
wystawiającą receptę;
C O MO Ż E FA R M AC EU TA?
Uprawnienia farmaceuty, gdy
na recepcie nie są wpisane
(albo są wpisane w sposób
nieczytelny lub nieprawidłowy) następujące dane:
•
•
postać leku – farmaceuta
może ją określić
na podstawie
posiadanej wiedzy;
•
ilość leku – farmaceuta
przyjmuje, że jest to
jedno najmniejsze
opakowanie
określone w wykazie
Z A D A J P Y TA N I E
EKSPERTOWI
Pytania prosimy
kierować na adres:
„Magazyn Aptekarski”,
ul. Szosa Bydgoska 52,
87-100 Toruń i mailowy:
[email protected]
kod uprawnień dodatkowych – farmaceuta
może go określić na
podstawie odpowiednich
dokumentów przedstawionych przez pacjenta;
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
•
dawka leku – farmaceuta
wydaje pacjentowi
najmniejszą dawkę
dopuszczoną do obrotu;
•
sposób dawkowania
– farmaceuta wydaje
maksymalnie dwa
najmniejsze opakowania
leku, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego
lub wyrobu medycznego
określonego w wykazie
refundowanych leków,
środków spożywczych
specjalnego przezna-
czenia żywieniowego
i wyrobów medycznych,
a w przypadku leków
i wyrobów medycznych,
które nie podlegają
refundacji – dwa
najmniejsze opakowania
dopuszczone do obrotu
na terytorium Polski;
•
data realizacji – farmaceuta przyjmuje, że
wpisano znak X;
•
odpłatność:
– gdy produkt występuje
w jednej odpłatności i nie
wpisano oznaczenia „X”
albo „100%” – farmaceuta
wydaje lek za odpłatnością
określoną w wykazie
leków refundowanych;
– gdy produkt występuje
w więcej niż jednej odpłatności w wykazie refundowanych leków i nie wpisano
oznaczenia „X” albo „100%” –
wydaje produkt za najwyższą
odpłatnością dla tego leku;
– gdy recepta zawiera kod
uprawnienia dodatkowego
pacjenta – farmaceuta wydaje
produkt za odpłatnością wynikającą z tego uprawnienia.
kto pyta, nie błądzi
P Y TAM Y E K S P E R TA
41
Pytamy eksperta
Jaki wpływ ma pole elektromagnetyczne na zdrowie człowieka?
Pole elektromagnetyczne
definiowane jest jako promieniowanie o częstotliwości
w zakresie od 0 Hz do 300 GHz.
Pole to może występować
jako pole elektryczne i (lub)
magnetyczne. W zależności
od potencjału energii
promieniowanie elektromagnetyczne możemy podzielić
na jonizujące i niejonizujące.
Promieniowanie jonizujące
charakteryzuje się dużą
energią, która jest w stanie
wywołać jonizację cząsteczki.
Źródłami promieniowania
jonizującego jest m.in.
promieniowanie kosmiczne,
słoneczne, jak również
niektóre złoża pierwiastków
promieniotwórczych.
Oddziaływanie promieniowania elektromagnetycznego
na organizm jest niewątpliwie
szkodliwe dla człowieka.
PRO M IENIO WA NI E
JO NIZUJ ĄC E
Jest to krótkofalowe promieniowanie elektromagnetyczne, do którego możemy
zaliczyć trzy rodzaje emisji:
promieniowanie rentgenowskie, promieniowanie gamma
i promieniowanie kosmiczne.
Promieniowanie
rentgenowskie
Jest krótkofalowe, ale wysokoenergetyczne. Długość fal
waha się od ok. 10 pm do
10 nm. Główne źródła emisji
stanowią lampy rentgenowskie. Katoda emituje
przyspieszone elektrony,
które są wyhamowane przez
antykatodę, w wyniku czego
powstaje promieniowanie X.
Promieniowanie gamma
Jest promieniowaniem
o jeszcze krótszej długości
fali niż promieniowanie X
oraz jeszcze wyższej energii.
Źródłem promieniowania
gamma są najczęściej
reaktory jądrowe.
Promieniowanie kosmiczne
Jest naturalnie występującym
w przyrodzie rodzajem
promieniowania jonizującego:
korpuskularnym oraz
elektromagnetycznym.
Promieniowanie to
przypuszczalnie pochodzi
od rozbłysków na Słońcu
oraz wybuchów różnego
rodzaju gwiazd w Kosmosie.
Dzięki grubości atmosfery
Ziemia jest częściowo
chroniona przed promieniowaniem kosmicznym.
Przenikliwość promieniowania
jonizującego jest duża,
narażenie człowieka na ten
typ promieniowania wywołuje
zmiany patologiczne w organizmie człowieka poprzez
destrukcję procesów biochemicznych, morfologicznych
i czynnościowych narządów.
Promieniowanie to
znalazło zastosowanie np.
w przemyśle spożywczym do
zabijania bakterii obecnych
w produktach żywieniowych.
Ponadto promieniowanie X
jest szeroko wykorzystywane
w diagnostyce radiologicznej
i diagnostyce tomograficznej.
Osoby pracujące w otoczeniu
tego promieniowania
powinny być objęte
szczególnym nadzorem
zarówno pod kątem zabezpieczenia przed ekspozycją,
jak i zapewnienia badań
kontrolnych obejmujących
ocenę stanu zdrowia.
PR OM I EN I OWAN I E
N I EJ ON I ZU J ĄC E
Promieniowanie to
powszechnie towarzyszy
człowiekowi. Jest generowane
m.in. przez urządzenia
telekomunikacyjne, sprzęt
medyczny, radary, anteny
radiowe i telewizyjne czy
telefony komputerowe.
Naturalnym źródłem promieniowania niejonizującego
jest pole magnetyczne
Ziemi, wyładowania
atmosferyczne oraz promieniowanie kosmiczne.
ODPOWIADA
mgr farm.
Grzegorz Carowicz
wykładowca studiów
podyplomowych dla
farmaceutów Wyższej Szkoły
Handlowej we Wrocławiu,
farmaceuta praktyk
Promieniowanie X i gamma są
pochłaniane przez organizm.
W wyniku reakcji organizm
człowieka wytwarza wolne
rodniki tlenowe, wchodzące
w reakcje z elementami
morfologicznymi organizmu,
tworząc nieprawidłowe
struktury m.in. w łańcuchu
DNA. W wyniku tego typu
reakcji powstają mutacje
genowe. Najważniejszymi
negatywnymi skutkami
narażenia na promieniowanie
jest uszkodzenie szpiku
kostnego, obniżenie
elementów morfotycznych
krwi, grasicy i śledziony. Mogą
także pojawić się owrzodzenia
czy nekrozy tkanek.
Pole elektromagnetyczne jest
także stosowane w medycynie
do leczenia różnych schorzeń
m.in. leczenia oparzeń, owrzodzeń, w stanach zapalnych
skóry. Z uwagi na zdolność
przenikania promieniowania
elektromagnetycznego
wykorzystano w medycynie
metodę zwana elektroporacją.
Metoda ta polega na podawaniu cytostatyków w miejsce
zmienione nowotworowo.
Z A D A J P Y TA N I E
EKSPERTOWI
Pytania prosimy
kierować na adres:
„Magazyn Aptekarski”,
ul. Szosa Bydgoska 52,
87-100 Toruń i mailowy:
[email protected]
42 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i
P Y TAM Y E K S P E R TÓ W
Pytamy ekspertów
Spór o 1 proc. Czy Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny może cofnąć zezwolenie na prowadzenie apteki ogólnodostępnej?
ODPOWIADAJĄ
adw. Katarzyna Krupa
R. Olszewski, J. Tokarski
i Wspólnicy Kancelaria
Prawnicza Spółka Komandytowa z siedzibą w Warszawie
Koncentracja to praktyka,
której celem jest dążenie do
monopolizacji działalności
gospodarczej na danym
rynku, w tym również na
rynku detalicznego obrotu
lekami prowadzonego przez
apteki ogólnodostępne.
Z A D A J P Y TA N I E
EKSPERTOWI
Pytania prosimy
kierować na adres:
„Magazyn Aptekarski”,
ul. Szosa Bydgoska 52,
87-100 Toruń i mailowy:
[email protected]
Na dzień 1 grudnia 2014 r.
w Polsce działało 13 022 aptek
ogólnodostępnych i 1330
punktów aptecznych. Średnio
2600-2700 mieszkańców
przypadało na jedną aptekę
ogólnodostępną bądź punkt
apteczny. Na początku 2014 r.
udział aptek sieciowych
w ogólnej liczbie aptek
prowadzonych przez przedsiębiorców osiągnął prawie
30 proc. i oznaczał wzrost
w skali roku o 3 proc. Wśród
sieci aptecznych największy
udział w rynku miały małe
sieci skupiające od 5 do 14
placówek, znaczny udział
osiągnęły również duże sieci
aptek obejmujące powyżej
50 placówek zlokalizowanych
na obszarze kraju.
Jedna z ostatnich koncentracji
na rynku farmaceutycznym
miała miejsce w dniu 2 września 2015 r., kiedy to decyzją
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
mgr farm. Piotr Merks
(MRPharmS), Dyrektor ds.
Rozwoju Biznesu, Aegate Ltd
Sp. z o.o. Oddział w Polsce
z siedzibą w Warszawie
prezesa Urzędu Ochrony
Konkurencji i Konsumentów
(dalej: „prezes UOKiK-u”)
BRL Center Polska Sp. z o.o.
z siedzibą we Wrocławiu
przejęła kontrolę nad MX
Holding Sp. z o.o. z siedzibą
w Łodzi, Farmako Sp. z o.o.
z siedzibą w Łodzi oraz Helios
Farmacja Sp. z o.o. z siedzibą
w Łodzi (decyzja prezesa
UOKiK-u nr DKK-150/2015
z dnia 2 września 2015 r.),
a także nad „Apteką pod
Lwem” Sp. z o.o. z siedzibą
w Pelplinie oraz „Apteką
Marzeń” Sp. z o.o. z siedzibą
w Koszalinie (decyzja prezesa
UOKiK-u nr DKK-149/2015
z dnia 2 września 2015 r.).
K ON C EN T R AC J A A PR AW O
FAR M AC EU T Y C ZN E
Z przepisów prawa
farmaceutycznego wynika,
że Wojewódzki Inspektor
Farmaceutyczny (dalej:
„WIF”) nie wydaje zezwolenia
na prowadzenie apteki
ogólnodostępnej, jeżeli
podmiot ubiegający
się o to zezwolenie:
•
sam prowadzi na
terenie województwa
więcej niż 1 proc. aptek
ogólnodostępnych,
•
kontroluje (w sposób
bezpośredni lub
pośredni) podmioty
(podmioty zależne),
które prowadzą łącznie
więcej niż 1 proc. aptek
na terenie województwa,
•
jest członkiem grupy
kapitałowej, której
członkowie prowadzą
na terenie województwa
więcej niż 1 proc. aptek
ogólnodostępnych.
K ON C EN T R AC J A A PRAWO
AN T Y M ON OPOL OWE
Zupełnie inaczej zagadnienie
to regulują przepisy prawa
antymonopolowego,
z których wynika, że prezes
UOKiK-u wydaje zgodę na
dokonanie koncentracji pod
warunkiem, że konkurencja
na rynku nie zostanie
istotnie ograniczona,
w szczególności przez
powstanie lub umocnienie
pozycji dominującej na rynku.
Przez pozycję dominującą
należy rozumieć pozycję
przedsiębiorcy umożliwiającą mu zapobieganie
skutecznej konkurencji na
rynku właściwym przez
stworzenie możliwości
działania w znacznym zakresie
niezależnie od konkurentów,
kontrahentów oraz konsumentów. Domniemywa się,
że przedsiębiorca ma pozycję
dominującą, jeżeli jego
udział w rynku właściwym
przekracza 40 proc.
kto pyta, nie błądzi
P Y TAM Y E K S P E R TÓ W
Za rynek właściwy w ujęciu
produktowym uznaje
się sprzedaż detaliczną
produktów farmaceutycznych
realizowaną przez przedsiębiorców prowadzących apteki
ogólnodostępne i punkty
apteczne, obejmującą
produkty lecznicze i inne
produkty tradycyjne
dystrybuowane przez apteki.
W aspekcie geograficznym
rynek detalicznej sprzedaży
produktów farmaceutycznych
realizowanej przez apteki
ogólnodostępne ma wymiar
lokalny i ogranicza się do
obszarów wyznaczonych
promieniem ok. 1 km
od punktu centralnego
lokalizacji placówek.
C O FNI ĘCIE ZEZWO LE NI A
NA PRO WADZENI E A P T E KI
O G Ó LNO DO S T Ę P NE J
Jak wynika z naszego
artykułu, przepisy prawa
farmaceutycznego ustalają
inne kryteria koncentracji
niż przepisy prawa antymonopolowego właściwe
tylko dla rynku farmaceutycznego. Chodzi tu o kryteria
ilościowe (liczba aptek
w województwie) niezwiązane z wielkością obrotu
lub udziałem kapitałowym
w rynku. Niemniej jednak
kryteria koncentracyjne
prawa farmaceutycznego nie
wyłączają kryteriów koncentracyjnych prawa antymonopolowego, lecz uzupełniają je
dla rynku farmaceutycznego.
W związku z tym uzyskanie
zgody prezesa UOKiK-u na
koncentrację nie zwalnia
przedsiębiorcy od obowiązku
przestrzegania przepisów
prawa farmaceutycznego.
Istnieje więc możliwość
cofnięcia przez WIF zezwolenia na prowadzenie apteki
ogólnodostępnej w sytuacji,
gdyby w wyniku koncentracji
przestał on spełniać warunki
określone przepisami
43
prawa farmaceutycznego,
wymagane do wykonywania
działalności gospodarczej
określonej w zezwoleniu.
Stanowisko to potwierdził
również Wojewódzki Sąd
Administracyjny w Warszawie
(dalej: „WSA”) w wyroku z dnia
23 lipca 2015 r., sygn. akt VI
SA/Wa 399/15, dotyczącym
interpretacji art. 99 ust. 3
ustawy z dnia 6 września 2001 r.
Prawo farmaceutyczne.
Przepis ten zakazuje wydania
zezwolenia na otwarcie
apteki, jeżeli przedsiębiorca
oraz kontrolowane przez
niego podmioty lub grupa
kapitałowa, do której
należy, prowadzą więcej
niż 1 proc. aptek na terenie
danego województwa.
Istotą sporu było rozstrzygnięcie przez WSA, czy
powołany artykuł w obecnym
brzmieniu daje podstawę
wyłącznie do odmowy
udzielenia zezwolenia
na prowadzenie apteki,
czy także do cofnięcia
udzielonego wcześniej
zezwolenia. W ocenie WSA
interpretacja tego przepisu
pozwala zarówno na odmowę
udzielenia zezwolenia, jak
i na cofnięcie wydanego
wcześniej pozwolenia na
prowadzenie apteki.
UZ A S A DNI E NI E S ĄD U
Sąd stwierdził bowiem, że
„celem wprowadzenia art.
99 ust. 3 Prawa farmaceutycznego było zapobieżenie
kartelizacji rynku aptecznego
na terenie Polski”. Zdaniem
WSA interpretowany przepis
„określa wielkość dozwolonej
koncentracji na rynku aptek,
ustalając wyraźne limity
skupienia obrotu detalicznego produktami leczniczymi
w rękach jednego przedsiębiorcy, wskazując wprost,
że przekroczenie określonej
liczby aptek niesie ze sobą
sankcję w postaci odmowy
wydania zezwolenia”.
WSA podkreślił, że skoro
ustawodawca wprowadził
takie obostrzenie przy
wydawaniu zezwoleń na
prowadzenie apteki, sens tego
przepisu byłby wypaczony,
gdyby uznać dopuszczalność
odstąpienia od omawianego
zakazu w czasie prowadzenia
działalności na podstawie
wydanego zezwolenia.
W ocenie Sądu interpretacja
art. 99 ust. 3 pkt 2 Prawa
farmaceutycznego prowadzi
do wniosku, że wymóg
przestrzegania limitu aptek
jest jednym z podstawowych
warunków nie tylko dla
uzyskania zezwolenia, ale
także dla prowadzenia
apteki. W związku z tym
organy samorządu
aptekarskiego słusznie
uznają, że złamanie tego
zakazu stanowi podstawę
do cofnięcia zezwolenia
w myśl art. 37ap ust. 1 pkt 2
Prawa farmaceutycznego.
Niemniej jednak jesteśmy
zdania, że omawiane
przepisy wymagają zmian
legislacyjnych w celu
zapewnienia większej
jasności i pewności prawa
przedsiębiorcom działającym
na rynku farmaceutycznym.
Uzyskanie zgody
prezesa UOKiK-u na
koncentrację nie
zwalnia przedsiębiorcy
od obowiązku
przestrzegania
przepisów prawa
farmaceutycznego.
44 p a t e n t n a z d r o w i e
R E K R U TA C J E N A S T U D I A FA R M A C E U T YC Z N E
Farmacja wciąż w modzie
Z
dr Elżbieta Dominik
dziennikarka pisząca
do ogólnopolskich
dzienników
Zainteresowanie studiami
farmaceutycznymi od lat
utrzymuje się na bardzo
wysokim poziomie − co
roku jest od kilku do
kilkunastu kandydatów na
jedno miejsce. W Polsce
studia farmaceutyczne
prowadzone są na
dziesięciu uczelniach
wyższych, ale ze względu
na ogromne
zainteresowanie
kierunkiem wkrótce ma
do nich dołączyć kolejna.
e wstępnych wyliczeń
wynika, że w ubiegłym
roku o jeden indeks
studenta farmacji ubiegało się
średnio sześć osób. Najtrudniej
było się dostać na ten kierunek
w Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
w Bydgoszczy, gdzie na
jedno miejsce przypadało
niemal dziesięć osób; na 88
miejsc złożono aż 868 podań.
Mniejsza konkurencja była na
Warszawskim Uniwersytecie
Medycznym, gdzie na 150
miejsc było 631 podań.
− Na Wrocławskim Uniwersytecie Medycznym im. Piastów
Śląskich o 170 miejsc ubiegało
się ponad 1200 kandydatów,
co daje 7 osób na jedno
miejsce – mówi rzeczniczka
Uniwersytetu Janina Kulińska.
− Na analitykę medyczną
jeszcze więcej − limit wynosił
60 miejsc, a na jedno miejsce
było 10 chętnych – dodaje.
Podobnie duże zaintereso-
wanie było na Gdańskim
Uniwersytecie Medycznym,
gdzie przypadało sześć osób
na miejsce i w Poznaniu
– nieco ponad sześć.
D UŻE M OŻ L I W OŚ C I
− Wybór kierunku studiów
jest uwarunkowany przede
wszystkim przekonaniem,
że ukończenie studiów
farmaceutycznych gwarantuje
stałe, stabilne i dobrze płatne
miejsce pracy nie tylko
w dużym mieście, ale także
w małych miejscowościach
– tłumaczy prof. dr hab.
Anna Jelińska, prodziekan
ds. studenckich i kierunku
farmacja Wydziału Farmaceutycznego na Uniwersytecie
Medycznym im. Karola
Marcinkowskiego w Poznaniu.
Zwraca uwagę, że zawód
farmaceuty to nie tylko praca
w aptece. − Dużą szansę
środowisko aptekarskie
upatruje w toczących się
obecnie pracach nad wdrożeniem do systemu opieki
zdrowotnej świadczenia
opieki farmaceutycznej,
gdzie farmaceuta będzie
mógł w szerszym zakresie
włączyć się do procesu
leczenia i wykorzystać
wiedzę z zakresu możliwych
działań niepożądanych,
interakcji, polipragmazji
czy łączenia leków w terapii
wielu schorzeń − podkreśla.
− Problem ten dotyczy
przede wszystkim leczenia
chorób cywilizacyjnych
oraz osób starszych.
Z danych Ministerstwa
Zdrowia wynika, że farmację
studiuje obecnie ponad 7 tys.
studentów, a ustalane przez
uczelnie limity przyjęć na
pierwszy rok studiów od lat
utrzymują się w zasadzie na
jednakowym poziomie − od
kilkudziesięciu do 170 osób.
L I M I T Y PR ZYJ ĘĆ
− To uczelnie mają prawo
m.in. do ustalania warunków
przyjęcia na studia, w tym
liczby miejsc na kierunkach
i formach studiów, z wyjątkiem studiów na kierunkach
lekarskim i lekarsko-dentystycznym – zaznacza
rzeczniczka ministra zdrowia
Milena Kruszewska. Wynika
to z przepisów art. 6 ust. 1
pkt 4 ppkt a ustawy z 27 lipca
2005 r. Prawo o szkolnictwie
wyższym (Dz. U. z 2012 r.,
poz. 572, z późn. zm.).
Warunki, tryb oraz termin
rozpoczęcia i zakończenia
rekrutacji dla poszczególnych
kierunków studiów
ustala w drodze uchwały
senat uczelni. Zgodnie
z przepisami uchwałę
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
patent na zdrowie
R E K R U TA C J E N A S T U D I A FA R M A C E U T YC Z N E
podaje się do wiadomości
nie później niż do 31 maja
roku poprzedzającego rok
akademicki, którego dotyczy.
MONITO RO WA NIE KA RI E RY
Jednocześnie − jak przypomina M. Kruszewska – uczelnie
starają się monitorować
karierę zawodową swoich
absolwentów oraz prowadzić
analizę zgodności zakładanych efektów kształcenia
z potrzebami rynku pracy.
Obowiązek taki nakłada par. 6
ust. 1 rozporządzenia Ministra
Nauki i Szkolnictwa Wyższego
z dnia 3 października 2014
r. w sprawie warunków
prowadzenia studiów na określonym kierunku i poziomie
kształcenia (Dz. U. poz. 1370).
Uczelnie interesują się losem
swoich absolwentów i to
10
− tylu było chętnych na
jedno miejsce na
kierunku farmacja
w Collegium Medicum
Uniwersytetu Mikołaja
Kopernika
w Bydgoszczy
nie tylko ze względu na
obowiązek, jaki nakładają
przepisy. − Większość naszych
absolwentów trafia do aptek
otwartych – ok. 80 proc. Są
także cenionymi pracownikami aptek szpitalnych
– mówi prof. Anna Jelińska
z Uniwersytetu Medycznego
w Poznaniu. − Jednak obecnie
obserwujemy coraz większe
zainteresowanie pracą w przemyśle farmaceutycznym
i kosmetycznym − dodaje.
− Nasi absolwenci znajdują
zatrudnienie w laboratoriach
badawczo-rozwojowych,
działach kontroli jakości,
dziale rejestracji czy
technologicznym, ale również
w działach zarządzania
danymi z badań klinicznych
− zaznacza. Około 5 proc.
każdego rocznika rozpoczyna
studia doktoranckie lub
podejmuje pracę nauczyciela
akademickiego.
Wydział Farmaceutyczny
Uniwersytetu Medycznego
im. Karola Marcinkowskiego
w Poznaniu przed rokiem
uczestniczył w projekcie
Narodowego Centrum Badań
i Rozwoju. Stu studentów
piątego roku brało udział
w projekcie, w którym
R E K L A M A
45
Zawód farmaceuty
wiąże się z dużą
odpowiedzialnością
i prestiżem i od lat
znajduje się
w czołówce rankingu
zawodów zaufania
publicznego.
46 p a t e n t n a z d r o w i e
R E K R U TA C J E N A S T U D I A FA R M A C E U T YC Z N E
7 tys.
studentów studiuje
obecnie farmację
w Krakowie i Collegium
Medicum Uniwersytetu
im. Mikołaja Kopernika
w Bydgoszczy. Planowane
jest utworzenie kierunku
farmaceutycznego na
Pomorskim Uniwersytecie
Medycznym w Szczecinie.
− Wybór kierunku
studiów jest
uwarunkowany przede
wszystkim
przekonaniem, że
ukończenie studiów
farmaceutycznych
gwarantuje stałe,
stabilne i dobrze płatne
miejsce pracy nie tylko
w dużym mieście, ale
także w małych
miejscowościach –
tłumaczy
prof. dr hab. Anna
Jelińska.
z ramienia pracodawców
uczestniczyli m.in. Narodowy
Instytut Leków, Laboratorium
Kryminalistyczne Komendy
Wojewódzkiej Policji
w Poznaniu, Wielkopolskie
Centrum Onkologii, Szpitale
Kliniczne UMP, Szpital
Wojewódzki w Zielonej
Górze, Pleszewskie Centrum
Medyczne, Śląskie Centrum
Chorób Serca w Zabrzu, Szpital
Miejski im. Jana Pawła II
w Elblągu, firmy farmaceutyczne, Instytut Genetyki
PAN oraz Agencja Oceny
Technologii Medycznych
i Taryfikacji w Warszawie.
− We wszystkich miejscach
nasi studenci uzyskiwali
bardzo wysokie oceny,
a znaczna część z nich
bezpośrednio po zakończeniu
stażu otrzymała propozycje
zatrudnienia – zaznacza
prof. A. Jelińska.
KWA LI F I K AC J E
A B S O LW EN T ÓW
− W gestii uczelni leży
dostosowanie programów
studiów tak, aby kwalifikacje
absolwentów nie budziły
żadnych zastrzeżeń i spełniały
oczekiwania zmieniającego
się rynku pracy, a także
aby przygotowywały
w pełni do wykonywania
poszczególnych zadań
zawodowych – podkreśla
M. Kruszewska. Corocznie
mury uczelni opuszcza blisko
1,2 tys. absolwentów.
− Absolwenci są przygotowani do pracy w aptekach
ogólnodostępnych i szpitalnych oraz hurtowniach
farmaceutycznych, przemyśle
farmaceutycznym i innych
podmiotach odpowiedzialnych za wprowadzenie
produktu leczniczego na
rynek oraz uprawnionych do
wytwarzania produktów leczniczych i materiałów medycznych – mówi M. Kruszewska.
N I E T Y L K O APT EK I
Kształcenie na kierunku
farmacja prowadzone jest
w dziesięciu uczelniach
wyższych. Są to Uniwersytet
Medyczny w Białymstoku,
Gdański Uniwersytet
Medyczny, Śląski Uniwersytet
Medyczny w Katowicach,
Uniwersytety Medyczne:
w Lublinie, Łodzi, Poznaniu,
Warszawie i Wrocławiu
oraz Collegium Medicum
Uniwersytetu Jagiellońskiego
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
Mogą znaleźć zatrudnienie
również w przedsiębiorstwach podmiotu
leczniczego prowadzących
badania kliniczne, terapię
monitorowaną stężeniem
leku oraz monitorowanie
niepożądanych działań
produktów leczniczych.
− A także w inspekcji
farmaceutycznej, urzędach
i instytucjach państwowych
i samorządowych, które są
związane z farmacją i ochroną
zdrowia, kontrolą i badaniem
żywności oraz ochroną środowiska – mówi. − Również
w zakładach, wytwórniach
i laboratoriach branży kosmetycznej i chemicznej, instytutach badawczych i innych
podmiotach prowadzących
działalność badawczo-rozwojową oraz instytucjach
zajmujących się poradnictwem i upowszechnianiem
wiedzy z zakresu nauk
farmaceutycznych – dodaje.
1,2 tys.
absolwentów farmacji
corocznie opuszcza
mury polskich uczelni
Dlatego też zainteresowanie
kierunkami farmaceutycznymi
nie słabnie. Coraz większe
możliwości realizacji pasji
zawodowych i pełniejszego
uczestnictwa w systemie
ochrony zdrowia powodują,
że przed farmaceutami i ich
samorządem zawodowym
pojawiają się nowe wyzwania.
− Jednym z nich jest
przełamanie stereotypu
postrzegania farmaceuty – nie
tylko jako sprzedawcy leków,
lecz przede wszystkim jako
opiekuna i doradcy pacjenta,
a także profesjonalisty
biorącego udział w badaniach
nad nowymi lekami oraz
mentora dzielącego się
wiedzą z młodszymi
kolegami – mówi wiceprezes
Naczelnej Rady Aptekarskiej
Marek Tomków. Przypomina,
że zawód farmaceuty wiąże
się z dużą odpowiedzialnością i prestiżem i od lat
znajduje się w czołówce
rankingu zawodów
zaufania publicznego.
patent na zdrowie
BEZPIECZNY URLOP
Kobiecy ból
Na ból podczas menstruacji skarży się 40 proc.
kobiet, głównie młodych. Jakie mogą być jego
przyczyny i jak go łagodzić?
INNE PRZYCZY NY
Nasilone bóle miesiączkowe
mogą się wiązać z anomaliami
i wadami w budowie
macicy, np. tyłozgięciem lub
nadmiernym przodozgięciem
macicy, zrośnięciem lub
zwężeniem kanału szyjki
macicy, czy też zbyt małym
w stosunku do szyjki trzonem
macicy. Silny ból podczas
menstruacji mogą powodować
P O KO NA Ć B Ó L
Na początku warto wypróbować stare domowe sposoby
oparte na działaniu ciepła,
które łagodzi ból i redukuje
napięcie mięśniowe. Dobrze
działają łagodne ogrzewające
okłady. Do ich wykonania
można wykorzystać poduszkę
elektryczną, termofor lub
butelkę z ciepłą wodą albo
wziąć ciepłą kąpiel lub
prysznic. Temperatura wody
nie może być za wysoka –
zbyt duże rozgrzanie może
nasilić krwawienie. Pomaga
również masowanie bolącego
brzucha dłonią zgodnie
z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Masaż rozluźnia
mięśnie i przynosi chwilową
ulgę. Można użyć do niego
aromatycznych i rozgrzewających olejków. Dolegliwości
bólowe łagodzą też niektóre
zioła. Korzystnie działa też
ograniczenie w „te dni”
aktywności fizycznej, unikanie
mocnej kawy i herbaty oraz
ciężkostrawnych potraw. Przy
silnym bólu sprawdzają się
dostępne bez recepty leki
rozkurczowe i przeciwbólowe.
Anna Komorowska
R E K L A M A
U
dowodniono, że
sytuacje stresujące, jak
np. egzaminy, wysokie
wymagania w pracy oraz
napięcia i konflikty interpersonalne, wyraźnie zwiększają
prawdopodobieństwo bólów
w podbrzuszu i krzyżu podczas
menstruacji. Zdarza się, że
ból podczas miesiączkowania
zanika wraz z wiekiem. Ma to
zwykle związek z przejściem
pierwszego porodu. Szyjka
macicy u kobiety przed
porodem jest silnie zaciśnięta,
co może być naturalną przeszkodą blokującą odpływ krwi
menstruacyjnej. Kiedy szyjka
się rozszerza krew wypływa
i ból ustępuje. Poród naturalny
powoduje silne rozciągnięcie
szyjki macicy, która od tego
momentu jest stale rozwarta.
Z badań wynika, że wieloródki
zdecydowanie rzadziej cierpią
na bóle menstruacyjne.
także choroby dróg rodnych
− infekcje zapalne (zapalenie
przydatków), endometrioza
(zewnętrzna gruczolistość
macicy), skręt jajnika, mięśniaki
lub rak macicy. Ból może
wynikać z zaburzeń hormonalnych (np. nadmiernego
wytwarzania estrogenów
w stosunku do progesteronu),
może go też nasilać wkładka
antykoncepcyjna (spirala).
47
48 p a t e n t n a z d r o w i e
LECZENIE REUMAT YZMU
Reumatyzm niejedno ma imię
ogół wymagali długiej terapii.
Nierzadko także leczenia
ortopedycznego. Zdawać by
się mogło, że skoro wiadomo,
że najbardziej skuteczne jest
wczesne leczenie, to nie ma
co zwlekać. Niestety, wprowadzenie w życie tej logicznej
konkluzji nie jest proste.
W I N I EN PAC J EN T,
C ZY SY ST EM ?
I
Przejawia się łamaniem
w kościach przed
zmianą pogody, ale
może zaatakować
ostrym bólem,
obrzękiem, gorączką.
Bywa przykrą,
okresową
dolegliwością, lecz
także ciężkim
upośledzeniem
uniemożliwiającym
normalne życie.
m wcześniej rozpocznie
się walkę z reumatyzmem,
tym lepiej. Ta stara prawda
sprawdza się zawsze, jednak
w przypadku reumatycznych
chorób zapalnych (a takich jest
większość) termin „wcześniej”
można dziś dokładnie określić
czasowo. Konkretnie na 12
tygodni. Tyle trwa tzw. okno
terapeutyczne, które pozwala
na najbardziej skuteczne
leczenie. Informacje na
ten temat podane przez
prof. Brygidę Kwiatkowską,
kierownika Kliniki Wczesnego
Zapalenia Stawów, dyrektora
do spraw klinicznych w Narodowym Instytucie Geriatrii,
Reumatologii i Rehabilitacji
w Warszawie, dowodzą tego
w sposób jednoznaczny.
Około 30 proc. pacjentów,
którzy w porę trafili w to okno,
po kuracji mogło całkowicie
odstawić leki i cieszyć się
pełną remisją. A u większości
następowała zdecydowana
poprawa, możliwość
normalnego funkcjonowania,
kontroli nad chorobą.
Dalszego leczenia, już lekami
biologicznymi, potrzebowało
tylko 10 proc. pacjentów,
natomiast ci, którzy trafiali
do specjalisty zbyt późno, na
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
Przy obecnym, generalnie
słabym stanie naszej służby
zdrowia, jako winowajcę
z reguły wskazuje się system.
Jest w tym sporo prawdy. Bo
jeśli leczeniem ma zająć się
reumatolog, a tak przecież
być powinno, to pacjent musi
najpierw od lekarza rodzinnego uzyskać skierowanie do
tego specjalisty, a następnie
poczekać na termin wizyty,
co najczęściej trwa ok. trzech
miesięcy. Łatwo wyliczyć, że
jest to właśnie 12 tygodni,
czyli czas na najbardziej
skuteczne leczenie.
Ale znacznie cięższe grzechy
przeciw zdrowiu popełniają
sami pacjenci. Pierwsze
objawy reumatyzmu – obrzęk,
pobolewanie w kościach czy
stawach − tłumaczą sobie
przeziębieniem, przewianiem,
przypadkowym uderzeniem,
przemęczeniem itp. Bardzo
często uważają, że dolegliwość sama minie, co ewentualnie próbują przyspieszyć,
łykając środki przeciwbólowe,
stosując okłady czy plastry.
To przekonanie oraz brak
czasu „na chodzenie po
lekarzach” sprawiają, że do
pierwszej wizyty dochodzi
dopiero wtedy, gdy narastają
trudności przy wykonywaniu
codziennych zadań, nasila
się ból, brakuje sił oraz
narasta obawa, że to może
być coś poważnego. W ciągu
tygodnia od pojawienia się
objawów do lekarza zgłasza
się ok. 20 proc. pacjentów,
ale są i tacy, którzy potrafią
męczyć się kilka miesięcy.
Tymczasem współczesna
reumatologia zaleca, by przy
nawet niewielkim obrzęku,
który pojawił się z nieznanych
przyczyn, jak najszybciej
udać się do lekarza,
uzyskać skierowanie do
reumatologa i zarejestrować
się w najbliższej poradni na
możliwie najwcześniejszy
termin, żeby zdiagnozować
schorzenie i rozpocząć
skuteczne leczenie. Takie
postępowanie pozwoli
wrócić do normy i formy albo
przynajmniej zdecydowanie
poprawić stan zdrowia. Bo
jest to rzeczywiście możliwe.
G D ZI E T K WIĄ
PR ZY C ZYNY?
Ślady reumatycznych
chorób naukowcy odkryli już
u egipskich mumii. Jednak
także współczesna medycyna
nie ma odpowiedzi na wiele
pytań związanych z tym
schorzeniem. Np. do dziś nie
są dokładnie znane przyczyny
chorób reumatycznych.
Wiemy, że pewien wpływ
mają skłonności genetyczne,
wiek, niezdrowy tryb życia,
czyli brak ruchu, nadmiar
jedzenia i wynikająca stąd
otyłość. Ale dotyczy to
głównie schorzeń „klasycznych”, przy których zmiany
i dolegliwości występują od
razu w układzie ruchu. Jednak
przy grupie tzw. kolagenoz,
czyli reumatycznych chorób
tkanki łącznej, mówi się o roli
wirusów i bakterii. Pod ich
wpływem układ odpornościowy może się zwracać
przeciw własnym tkankom,
patent na zdrowie
LECZENIE REUMAT YZMU
ale są to tylko hipotezy.
Podobnie jak związki poszczególnych chorób z obecnością
pewnych genów. Szacuje się,
że na różne postaci reumatyzmu choruje prawie 9 mln
Polaków. I wbrew obiegowym
opiniom nie są to wyłącznie
osoby starsze, bo choroba
może zaatakować także
dziecko, nastolatka, osobę
młodą czy dojrzałą w pełni sił.
US UNĄĆ BÓ L, UTRZ Y MA Ć
S PRAWNO Ś Ć !
Nie u każdego pacjenta można
wyleczyć każdą chorobę
reumatyczną. Jednak przy
terapii rozpoczętej możliwie
wcześnie, nie tylko podczas
omówionego tu okna
terapeutycznego, nad niemal
każdym schorzeniem można
zapanować, czyli zlikwidować
ból, utrzymać lub poprawić
sprawność pacjenta. Warunek:
chory musi rzeczywiście współpracować z lekarzem, który
poprowadzi leczenie, przepisze
stosowne środki. Jednak
nie wyręczy go w innych
działaniach. Tymczasem
najlepsza jest tzw. terapia
kompleksowa. Oznacza to nie
tylko kurację farmakologiczną,
ale też rehabilitację, ćwiczenia
gimnastyczne, leczenie
sanatoryjne, zmianę stylu
życia, czasem wprowadzenie
diety. Bywa, że konieczne jest
zastąpienie bardzo uszkodzonego stawu endoprotezą.
JA K Z A P O B I E GA Ć ?
Choć przyczyny chorób
reumatycznych nie są znane,
wiadomo, co zwiększa ich
ryzyko. A więc otyłość,
a nawet zwykła nadwaga.
Ponadto uprawiany
wyczynowo sport, jak również
amatorska nadmierna
aktywność fizyczna, czyli
wszystko, co jest nadmiernym
niefizjologicznym obciążeniem organizmu. Najbardziej
szkodliwe jest obciążanie
stawów, szczególnie kolanowych i biodrowych, co dzieje
się przy dźwiganiu ciężkich
rzeczy. Warto też zwrócić
uwagę na ruchy kręgosłupa.
Niebezpieczne mogą się
okazać gwałtowne skłony czy
odchylanie na boki, bo wtedy
najczęściej dochodzi do
wypadnięcia dysku. Natomiast
dawkowany z umiarem ruch
jest jak najbardziej wskazany.
Istotny jest też stan ogólny
organizmu, leczenie wszelkich
infekcji i stanów zapalnych.
Te przestrogi powinny
przede wszystkim wziąć
sobie do serca osoby, które
wiedzą, że ich rodzice lub
dziadkowie mieli reumatyzm.
Ewa Łuszczuk
R E K L A M A
49
W pierwszym tygodniu
od pojawienia się
objawów do lekarza
zgłasza się ok. 20 proc.
pacjentów, ale są i tacy,
którzy potrafią męczyć
się kilka miesięcy.
50 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
CIEKAWOSTKI
Zwiastuny choroby Alzheimera
Nie zawsze pierwszym symptomem rozwoju demencji jest utrata pamięci. Wczesnym
objawem choroby Alzheimera mogą być też zmiany w zachowaniu i osobowości.
Uczeni z University of Calgary podczas Międzynarodowej Konferencji Stowarzyszenia
Alzheimera w Toronto zaprezentowali 34-punktowy kwestionariusz, który ma pomóc
we wczesnej diagnozie choroby. Choroba Alzheimera stopniowo osłabia pamięć
i zdolność do rozumowania. Jak twierdzą naukowcy może się rozwijać przez długi
czas, niszcząc tkanki w mózgu na dekadę lub dwie przed pojawieniem się wyraźnych
objawów. Chorzy, poza osłabieniem pamięci, mogą mieć też objawy neuropsychiatryczne, np. depresję, rozdrażnienie pod koniec dnia itp. Takie zmiany w osobowości
można zaobserwować u osoby, u której zaczyna się rozwijać otępienie. Według
badaczy „łagodne zaburzenia zachowania często towarzyszą łagodnym zaburzeniom
poznawczym, co świadczy o zbieganiu tych symptomów i oznacza, że obydwa
rodzaje zaburzeń mogą stanowić wskazówkę dla postawienia diagnozy”.
Kwas foliowy dla wszystkich
Kwas foliowy i jego pochodne należą do grupy związków nazywanych folianami.
To inaczej witaminy z grupy B. Kwas foliowy, nazywany także witaminą B9, pomaga
w prawidłowej produkcji krwi oraz funkcjonowaniu układu odpornościowego. Poza
tym zmniejsza uczucie zmęczenia i znużenia. Niedobór witamin z grupy B
może doprowadzić m.in. do osteoporozy, anemii, chorób układu krążenia,
nowotworów oraz wrodzonych wad cewy nerwowej, czyli wrodzonych wad
rozwojowych ośrodkowego układu nerwowego. Dlatego warto zadbać o to,
by folianów nie zabrakło w naszej diecie. Kwas foliowy znajduje się głównie
w zielonych warzywach, np. szpinaku, szparagach, brukselce, bobie, brokułach
i sałacie. Zawierają go także pełne ziarna zbóż, groch, fasola, kurza wątróbka, jajka
oraz owoce cytrusowe. Niestety, witamina B9 jest słabo wchłaniana przez organizm
(przyswajamy tylko połowę folianów pochodzących z jedzenia). W związku z tym
w okresach zwiększonego zapotrzebowania warto przyjmować syntetyczny kwas
foliowy zawarty w suplementach diety, który wchłania się prawie w 100 proc.
Laserem w grzybicę
Grzybica paznokci to powszechna przykra pamiątka z wakacji, gdyż możemy się jej nabawić na
basenie czy plaży. Zwykle atakuje paznokcie dużych palców u stóp i jest jedną z trudniejszych
do wyleczenia. To dlatego, że grzyby, choć są bardzo pierwotnymi, mało rozwiniętymi
organizmami, są bardzo odporne na leki. Tradycyjne formy leczenia, czyli leki przeciwgrzybicze
oraz działające miejscowo lakiery czy maści, są niestety mało skuteczne. Alternatywą dla
nich są metody laserowe. Specjaliści zapewniają, że „odpowiednio dobrane do problemu
urządzenie, o dobrze dostosowanej długości fali i głębokości penetracji, może zadziałać
poprzez termiczne uszkadzanie grzybów. Paznokieć jest naświetlany światłem lasera, przez
co grzyby wewnątrz są wypalane”. Zabieg ponoć nie jest zbyt przyjemny, ale nie trwa długo.
Co ważne, sam paznokieć w czasie zabiegu nie jest w żaden sposób uszkadzany, gdyż laser
niszczy wyłącznie grzybicę znajdującą się wewnątrz. Efekty nie pojawiają się od razu. Zmianę
zaobserwujemy dopiero, gdy w całości wyrośnie nam nowy paznokieć (co trwa ok. pół roku).
Konieczne jest wykonanie od 3 do 5 zabiegów, w mniej więcej miesięcznych odstępach czasu.
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
recepta na czas wolny
CIEKAWOSTKI
51
Udar
od stresu
Co wywołuje
zmęczenie?
Uczeni z USA odkryli, że osoby w średnim i starszym wieku,
wykazujące wrogość, depresyjne oraz doświadczające
wysokiego poziomu stresu, cechują się większym ryzykiem
udaru mózgu. Badaniem objęto ponad 6,7 tys. osób w wieku
45-84 lata, u których nie zdiagnozowano wcześniej żadnych
chorób sercowo-naczyniowych. Stan zdrowia uczestników
monitorowano przez okres od 8,5 roku do 11 lat. W tym czasie
147 osób przeszło wylew, zaś 48 doznało przejściowego
niedokrwienia mózgu (amerykański skrót − TIA). TIA powoduje
czasowe zablokowanie przepływu krwi do mózgu i stanowi
ostrzeżenie przed poważniejszym udarem. Uczestników
poddano testom psychologicznym i okazało się, że ci, którzy
najczęściej doświadczali czynników takich jak przewlekły stres,
złość, objawy depresji i wrogość, byli aż o 85 proc. bardziej
narażeni na udar mózgu lub TIA niż uczestnicy o najniższych
wynikach tych testów. Wyniki pozostały bez zmian, mimo że
autorzy badań wzięli pod uwagę także inne czynniki wymienionych kłopotów zdrowotnych, czyli wiek, płeć, styl życia i rasę.
Osoby zmagające się z syndromem chronicznego
zmęczenia są tak wyczerpane, że trudno im wykonywać
codzienne obowiązki. Problem istotnie obniża jakość
życia, nie pozwala normalnie funkcjonować i całkowicie
odbiera energię do działania. Do tej pory trudno było
określić bezpośrednie przyczyny dolegliwości. Jednak
uczeni z Cornell University zidentyfikowali właśnie
w bakteriach jelitowych markery biologiczne oraz zapalne
czynniki bakteryjne we krwi, które mogą mieć związek
z tą przypadłością. Zespół badaczy wykazał, że u 83 proc.
pacjentów dało się zdiagnozować syndrom chronicznego
zmęczenia na podstawie badania próbek kału i krwi. Autorzy
badań mówią: „Odkrycie nieprawidłowości biologicznych
dostarcza dowodów przeciwko założeniu, że choroba ma
podłoże psychiczne. W przyszłości wspomniana technika
może stanowić uzupełnienie nieinwazyjnej diagnozy. Jeśli
chce się mieć lepsze pojęcie o wpływie drobnoustrojów
jelitowych na pacjentów, powinno się rozważyć zmianę
diety, stosowanie prebiotyków, a także probiotyków”.
R E K L A M A
52 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
Warto przeczytać
LIFESTYLE
Monika Jaruzelska
ZMIANA
Monika Jaruzelska dała się poznać czytelnikom jako wrażliwa obserwatorka. Jej kolejne książki pełne były trafnych
spostrzeżeń, budziły duże emocje. „Zmiana” to opowieść o tym, że żyjemy w świecie ciągłych rewolucji, które przestaliśmy dostrzegać. Nasze życie, relacje, sposób porozumiewania się, a nawet stroje ulegają codziennym metamorfozom.
Ma to swoje konsekwencje w obyczajowości, a przede wszystkim – w myśleniu. To też opowieść o intymnym odbiorze
tego, co serwuje nam dynamika naszych czasów. Autorka konfrontuje swoje przemyślenia z czterema wybitnymi
specjalistami: psychiatrą, medioznawcą, stoikiem i coachem. Bo nawet kiedy wydaje się nam, że coś jest stałe, musimy uwierzyć, iż
jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana.
Iwona Żytkowiak
ŚWIAT RUTY
Mglisty poranek rozpoczyna kolejny dzień życia Ireny. Nic nie zapowiada, że będzie zupełnie inny niż poprzedni…
Że odmieni wszystko. Z chwili zamyślenia wyrywa ją pisk hamulców, tępy odgłos uderzenia i huk ciała uderzającego
o jezdnię. Targana wyrzutami sumienia Irena postanawia pojechać z poszkodowaną do szpitala. Tak poznaje Rutę i jej
rodziców. I kiedy wydaje się jej, że będzie musiała zmierzyć się z oskarżeniami, poznaje świat drugiego człowieka.
A to coś, co może nas przerosnąć... Magiczna opowieść, której fabuła rozpięta jest między przeszłością a przyszłością,
między realizmem a metafizyką. To książka o odszczepieniu i naznaczeniu. O historii, której nie da się wykorzenić.
Polacy, Żydzi i Niemcy żyją tu w specyficznej relacji. Każdy poszukuje swojej tożsamości.
Sarah Britton
MY NEW ROOTS
Książka twórczyni kultowego bloga MyNewRoots prezentującego potrawy kuchni roślinnej – w tym także wegańskiej
i bezglutenowej. Autorka od lat tworzy smaczne i zdrowe przepisy oparte na nieprzetworzonych, świeżych produktach
sezonowych. Proponuje zarówno proste i szybkie w przygotowaniu przepisy, jak i bardziej skomplikowane potrawy.
Zawsze są one jednak przystępnie opisane i zilustrowane pięknymi zdjęciami. Dla wielu „My New Roots” to biblia
kulinarna. Słynny bezglutenowy chlebek zmieniający życie przyniósł Britton międzynarodową sławę, a przepis na niego pojawił się
także na polskich blogach. Przepisy Sarah Britton inspirują m.in. autorki „Jadłonomii” i „White Plate”. „My New Roots” to przykład na
to, w jaki sposób dobre i świadome jedzenie może wpływać na jakość życia. Widać, że Sarah szanuje swoje ciało i chce dla niego jak
najlepiej. Prowadzi blog po to, żeby inspirować czytelników do podejmowania lepszych decyzji żywieniowych w codziennym życiu.
Z BIBLIOTEKI FARMACEUTY
Red. naukowa: Monika Bronkowska
WYBRANE ZAGADNIENIA Z ZAKRESU TOKSYKOLOGII ŻYWNOŚCI ORAZ WPŁYWU POKARMU
NA FARMAKOTERAPIĘ
Zmiana stylu życia nowoczesnego społeczeństwa oraz aspekty ekonomiczne produkcji żywności doprowadziły do
wzrostu zachorowań, a także występowania nowych chorób, będących następstwem niepożądanych reakcji pokarmowych. Te zaś mogą się pojawić na wszystkich etapach zarówno łańcucha żywnościowego, jak i przygotowania pokarmów. Źródło
problemów najczęściej stanowią: zastosowanie naturalnych składników, zanieczyszczenia środowiskowe lub dodatki do żywności
wykorzystywane w procesie produkcyjnym. Wielość zabiegów mających na celu obróbkę i polepszanie żywności, masowa hodowla
zwierząt, ogólnoświatowa sieć dystrybucyjna oraz rozwijające się szlaki transportowe sprzyjają przy tym występowaniu chorób na
dużym terenie oraz rozprzestrzenianiu się nawet rzadkich czynników chorobotwórczych między wieloma krajami. Dodatkowym czynnikiem ryzyka coraz częściej są lekkomyślnie konsumowane używki zarówno tradycyjne, jak i nowoczesne. Znani specjaliści z różnych
dziedzin – dietetyki, medycyny, farmacji i gastroenterologii – przedstawiają w tej interdyscyplinarnej książce wybrane aspekty chorób
wynikających z żywienia oraz zażywania używek, jednocześnie je systematyzując. W niniejszej publikacji można też odnaleźć potwierdzone naukowo informacje dotyczące przyczyn, patogenezy, diagnostyki i terapii oraz działań prewencyjnych różnego typu zatruć.
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
recepta na czas wolny
PIELĘGNACJA SKÓRY
53
PIOGLITAZONE BIOTON®
uzupełnia możliwości zindywidualizowanej
terapii cukrzycy typu 2
Pioglitazone Bioton (pioglitazonum) 15 mg, tabletki, Pioglitazone Bioton (pioglitazonum) 30 mg, tabletki, Pioglitazone Bioton (pioglitazonum) 45 mg, tabletki
Skład: Pioglitazone Bioton, 15 mg każda tabletka zawiera 15 mg pioglitazonu w postaci chlorowodorku, substancja pomocnicza: 37,24 mg laktozy bezwodnej. Pioglitazone Bioton, 30 mg każda tabletka zawiera 30 mg pioglitazonu w postaci chlorowodorku. Substancja pomocnicza: 74,46 mg laktozy bezwodnej. Pioglitazone Bioton, 45 mg każda tabletka zawiera
45 mg pioglitazonu w postaci chlorowodorku. Substancja pomocnicza: 111,70 mg laktozy bezwodnej.
Wskazania: jako lek drugiego lub trzeciego rzutu w leczeniu cukrzycy typu 2. W monoterapii u dorosłych pacjentów (zwłaszcza u pacjentów z nadwagą) z niedostateczną kontrolą glikemii za pomocą diety i aktywności fizycznej, i u których nie można stosować metforminy ze względu na przeciwwskazania lub nietolerancję. W dwulekowej terapii doustnej w skojarzeniu
z:metforminą u dorosłych pacjentów (zwłaszcza u pacjentów z nadwagą), u których glikemia nie jest wystarczająco kontrolowana, pomimo stosowania w monoterapii maksymalnych tolerowanych dawek metforminy; pochodną sulfonylomocznika, tylko u dorosłych pacjentów z nietolerancją metforminy lub u których metformina jest przeciwwskazana; u pacjentów,
u których glikemia nie jest wystarczająco kontrolowana, pomimo stosowania w monoterapii maksymalnych tolerowanych dawek sulfonylomocznika. W trzylekowej terapii doustnej w skojarzeniu z metforminą i pochodną sulfonylomocznika, u dorosłych pacjentów (zwłaszcza u pacjentów z nadwagą), u których glikemia nie jest wystarczająco kontrolowana, pomimo
stosowania dwulekowej terapii doustnej. W leczeniu skojarzonym z insuliną w cukrzycy typu 2 u dorosłych pacjentów z niedostateczną kontrolą glikemii za pomocą insuliny, którzy nie mogą stosować metforminy ze względu na przeciwwskazania lub nietolerancję.
Dawkowanie i sposób podawania: Leczenie pioglitazonem można rozpocząć od dawki 15 mg lub 30 mg raz na dobę. Dawkę można zwiększyć do dawki maksymalnej 45 mg raz na dobę. W przypadku leczenia skojarzonego z insuliną, po rozpoczęciu leczenia pioglitazonem można kontynuować podawanie aktualnie stosowanej dawki insuliny. Jeśli u pacjenta wystąpi
hipoglikemia, należy zmniejszyć dawkę insuliny. Szczególne populacje pacjentów: u osób w podeszłym wieku zmiana dawki nie jest konieczna. Należy rozpocząć stosowanie leku od najmniejszej dostępnej dawki i stopniowo ją zwiększać, zwłaszcza gdy pioglitazon jest stosowany w skojarzeniu z insuliną (patrz punkt 4.4 Retencja płynów i niewydolność serca);
u pacjentów z zaburzeniami czynności nerek (klirens kreatyniny > 4 ml/min) nie jest konieczna zmiana dawki leku. Brak danych dotyczących stosowania leku u pacjentów dializowanych, dlatego nie należy stosować pioglitazonu u tych pacjentów. Nie należy stosować pioglitazonu u pacjentów z zaburzeniami czynności wątroby (patrz punkt 4.3 i 4.4). Bezpieczeństwo
i skuteczność pioglitazonu u dzieci i u młodzieży poniżej 18 roku życia nie zostało określone. Brak dostępnych danych. Pioglitazon w postaci tabletek należy przyjmować doustnie raz na dobę w czasie posiłku lub między posiłkami. Tabletki należy połykać popijając szklanką wody.
Przeciwwskazania: Pioglitazon jest przeciwwskazany u pacjentów: z nadwrażliwością na substancję czynną lub którąkolwiek substancję pomocniczą (wymienioną w punkcie 6.1), z występującą obecnie lub w wywiadzie niewydolnością serca (stopień I-IV wg klasyfikacji NYHA), z zaburzoną czynnością wątroby, z kwasicą ketonową, z występującym obecnie lub
w wywiadzie rakiem pęcherza moczowego, z makroskopowym krwiomoczem różnego pochodzenia.
Specjalne ostrzeżenia i środki ostrożności dotyczące stosowania: Retencja płynów i niewydolność serca. Pioglitazon może powodować retencję płynów, co może zaostrzyć lub przyspieszyć wystąpienie niewydolności serca. Podczas leczenia pacjentów, u których występuje przynajmniej jeden czynnik ryzyka wystąpienia zastoinowej niewydolności serca (np. przebyty
zawał serca, objawowa choroba niedokrwienna serca, lub podeszły wiek), lekarz powinien rozpocząć stosowanie leku od najmniejszej dawki i stopniowo ją zwiększać. Należy obserwować, czy u pacjentów, zwłaszcza tych z ograniczoną rezerwą sercową, nie występują objawy przedmiotowe i podmiotowe niewydolności serca, zwiększenie masy ciała lub obrzęki.
Po wprowadzeniu leku do sprzedaży zgłaszano przypadki wystąpienia niewydolności serca u pacjentów leczonych pioglitazonem w skojarzeniu z insuliną lub z niewydolnością serca w wywiadzie; podczas stosowania pioglitazonu w leczeniu skojarzonym z insuliną. W przypadku stosowania pioglitazonu łącznie z insuliną, pacjentów należy obserwować pod kątem
możliwości wystąpienia niewydolności serca, zwiększenia masy ciał i obrzęków. Ponieważ insulina i pioglitazon powodują retencję płynów w organizmie, jednoczesne stosowanie tych leków może zwiększyć ryzyko wystąpienia obrzęków. W przypadku jakiegokolwiek pogorszenia stanu kardiologicznego należy przerwać leczenie pioglitazonem. Po wprowadzeniu
leku do obrotu zgłoszono również przypadki wystąpienia obrzęków obwodowych i niewydolności serca u pacjentów stosujących jednocześnie pioglitazon i NLPZ, w tym selektywne inhibitory COX-2. Pacjenci w podeszłym wieku: należy starannie rozważyć, czy stosować pioglitazon łącznie z insuliną u pacjentów w podeszłym wieku, gdyż wzrasta ryzyko wystąpienia
ciężkiej niewydolności serca. Przed rozpoczęciem i w trakcie leczenia należy rozważyć, czy korzyści z leczenia przeważają nad związanym z wiekiem pacjenta ryzykiem wystąpienia raka pęcherza moczowego, złamań i niewydolności serca. Rak pęcherza moczowego: dostępne dane epidemiologiczne wskazują, że istnieje nieco większe ryzyko wystąpienia raka
pęcherza moczowego w grupie pacjentów z cukrzycą leczonych pioglitazonem, szczególnie wśród pacjentów leczonych przez długi czas maksymalnymi dawkami. Nie można wykluczyć ryzyka w krótkotrwałym leczeniu pioglitazonem. Przed rozpoczęciem leczenia pioglitazonem należy ocenić czynniki ryzyka zachorowania na raka pęcherza moczowego (należą do
nich: wiek, palenie tytoniu w wywiadzie, zawodowe narażenie na niektóre substancje chemiczne lub chemioterapeutyki np. cyklofosfamid lub przed rozpoczęciem radioterapii okolic miednicy). Przyczyny obecności krwi w moczu powinny być zbadane przed rozpoczęciem leczenia pioglitazonem. Należy zalecić pacjentowi natychmiastowy kontakt z lekarzem, jeśli
w czasie terapii pioglitazonem wystąpi makroskopowy krwiomocz lub inne objawy, takie jak bolesne lub trudne oddawanie moczu lub uczucie parcia na mocz, lub nietrzymanie moczu.
Monitorowanie czynności wątroby: po wprowadzeniu leku do sprzedaży rzadko zgłaszano przypadki zaburzeń czynności wątroby (patrz punkt 4.8). Dlatego zaleca się okresowe monitorowanie aktywności enzymów wątrobowych u pacjentów leczonych pioglitazonem. U wszystkich pacjentów przed rozpoczęciem leczenia pioglitazonem należy oznaczyć aktywność
enzymów wątrobowych. Nie należy rozpoczynać leczenia pioglitazonem u pacjentów, u których aktywność enzymów wątrobowych jest zwiększona (aktywność AlAT >2,5 krotnie większa od górnej granicy wartości prawidłowych) lub jeżeli występują jakiekolwiek inne objawy choroby wątroby. Po rozpoczęciu stosowania pioglitazonu zaleca się okresowe przeprowadzanie badań aktywności enzymów wątrobowych na podstawie oceny klinicznej. Jeżeli podczas leczenia pioglitazonem aktywność AlAT będzie trzykrotnie większa niż górna granica wartości prawidłowych, należy jak najszybciej powtórzyć oznaczenie aktywności enzymów wątrobowych. Należy przerwać stosowanie leku, jeżeli aktywność AlAT nadal utrzymuje
się na poziomie trzykrotnie większym niż górna granica wartości prawidłowych. Jeżeli u pacjenta wystąpią objawy mogące wskazywać na zaburzenia czynności wątroby, w tym nudności o niewyjaśnionej przyczynie, wymioty, bóle brzucha, znużenie, brak apetytu i (lub) ciemne zabarwienie moczu, należy oznaczyć aktywność enzymów wątrobowych. Decyzję
o kontynuacji leczenia pioglitazonem, przed uzyskaniem wyników badań laboratoryjnych, należy podjąć na podstawie oceny klinicznej. W przypadku wystąpienia żółtaczki, należy przerwać stosowanie leku. Zwiększenie masy ciała: w badaniach klinicznych z zastosowaniem pioglitazonu stwierdzono uzależnione od dawki zwiększenie masy ciała pacjentów, co może
wynikać z kumulacji tłuszczu, a w niektórych przypadkach towarzyszy zatrzymaniu płynów. Niekiedy zwiększenie masy ciała może być objawem niewydolności serca, dlatego podczas leczenia należy kontrolować masę ciała. Kontrola spożywanych posiłków jest elementem leczenia cukrzycy. Pacjentom należy zalecić ścisłe przestrzeganie diety o ograniczonej wartości
kalorycznej. Parametry hematologiczne: podczas leczenia pioglitazonem obserwowano niewielkie zmniejszenie średniego stężenia hemoglobiny (względny spadek o 4%) i hematokrytu (względny spadek o 4,1%), związane z hemodylucją.
Hipoglikemia: w wyniku zwiększenia wrażliwości na insulinę pacjenci otrzymujący pioglitazon w leczeniu skojarzonym z zastosowaniem dwóch lub trzech leków doustnych, wśród których jest pochodna sulfonylomocznika lub w leczeniu skojarzonym z zastosowaniem dwóch leków, wśród których jest insulina, mogą być narażeni na większe ryzyko wystąpienia
hipoglikemii związanej z dawką tego leku i może być konieczne zmniejszenie dawki pochodnej sulfonylomocznika lub insuliny. Zaburzenia oka: po wprowadzeniu leku do obrotu zgłaszano przypadki wystąpienia lub pogorszenia które stwierdzano u osób przyjmujących tiazolidynodiony, w tym również pioglitazon. U wielu spośród tych pacjentów stwierdzano
jednocześnie obrzęki obwodowe. Nie wiadomo, czy istnieje bezpośredni związek pomiędzy przyjmowaniem pioglitazonu i obrzękiem plamki żółtej, jednak lekarze powinni być przebiegu cukrzycowego obrzęku plamki żółtej z pogorszeniem ostrości widzenia, świadomi, że u pacjentów zgłaszających zaburzenia ostrości widzenia przyczyną może być obrzęk plamki
żółtej i należy wówczas rozważyć konsultację okulistyczną. W długotrwałym leczeniu pioglitazonem należy brać pod uwagę ryzyko złamań. Ponieważ pioglitazon wspomaga działanie insuliny, stosowanie leku u pacjentek z zespołem policystycznych jajników może spowodować wznowienie owulacji. U tych pacjentek istnieje możliwość zajścia w ciążę. Należy
poinformować pacjentki o możliwości zajścia w ciążę. Pacjentki pragnące zajść w ciążę oraz te, które zaszły w ciążę, powinny przerwać stosowanie leku.
Pioglitazon należy stosować ostrożnie, jeżeli jednocześnie przyjmowane są leki hamujące (np. gemfibrozyl) lub indukujące (np. ryfampicyna) cytochrom P450 2C8. Należy ściśle kontrolować glikemię oraz rozważyć modyfikację dawki pioglitazonu (w zakresie zalecanego dawkowania) lub zmianę leczenia przeciwcukrzycowego. Nietolerancaja laktozy: Lek Pioglitazone
Bioton zawiera laktozę jednowodną, w związku z czym lek nie powinien być stosowany u pacjentów z rzadko występującą dziedziczną nietolerancją galaktozy, niedoborem laktazy (typu Lapp) lub zespołem złego wchłaniania glukozy-galaktozy.
Działania niepożądane: Monoterapia. Często: zakażenia górnych dróg oddechowych, zaburzenia czucia, zaburzenia widzenia, złamania kości (u kobiet), zwiększenie masy ciała. Niezbyt często: zapalenie zatok, bezsenność, rak pęcherza moczowego. Częstość nieznana: nadwrażliwość i reakcje alergiczne (anafilaksja, obrzęk naczynioruchowy, pokrzywka), obrzęk plamki
żółtej, zwiększenie aktywności AlAT. Leczenie skojarzone z metforminą. Często: zakażenia górnych dróg oddechowych, niedokrwistość, zaburzenia czucia, ból głowy, zaburzenia widzenia, złamania kości (u kobiet), ból stawów, krwiomocz, zaburzenia erekcji, zwiększenie masy ciała. Niezbyt często: zapalenie zatok, bezsenność, rak pęcherza moczowego, wzdęcia.
Częstość nieznana: nadwrażliwość i reakcje alergiczne (anafilaksja, obrzęk naczynioruchowy, pokrzywka), obrzęk plamki żółtej, zwiększenie aktywności AlAT. Leczenie skojarzone z pochodnymi sulfonylomocznika. Często: zakażenia górnych dróg oddechowych, zaburzenia czucia, zawroty głowy, wzdęcia, złamania kości (u kobiet), zwiększenie masy ciała. Niezbyt często:
zapalenie zatok, hipoglikemia, zwiększone łaknienie, ból głowy, bezsenność, zaburzenia widzenia, zawroty głowy pochodzenia błędnikowego, rak pęcherza moczowego, potliwość, cukromocz, białkomocz, znużenie, zwiększenie aktywności dehydrogenazy mleczanowej. Częstość nieznana: nadwrażliwość i reakcje alergiczne (anafilaksja, obrzęk naczynioruchowy,
pokrzywka), obrzęk plamki żółtej, zwiększenie aktywności AlAT. Leczenie skojarzone z metforminą i z pochodnymi sulfonylomocznika. Bardzo często: hipoglikemia. Często: zakażenia górnych dróg oddechowych, zaburzenia czucia, złamania kości (u kobiet), ból stawów, zwiększenie masy ciała, zwiększenie aktywności fosfokinazy kreatynowej we krwi. Niezbyt często:
zapalenie zatok, bezsenność, rak pęcherza moczowego. Częstość nieznana: nadwrażliwość i reakcje alergiczne (anafilaksja, obrzęk naczynioruchowy, pokrzywka), obrzęk plamki żółtej, zwiększenie aktywności AlAT. Leczenie skojarzone z insuliną. Bardzo często: obrzęk. Często: zakażenia górnych dróg oddechowych, zapalenie oskrzeli, hipoglikemia, zaburzenia czucia,
niewydolność serca (częściej u pacjentów *65 lat), duszność, złamania kości (u kobiet), ból stawów, ból pleców, zwiększenie masy ciała. Niezbyt często: zapalenie zatok, bezsenność, rak pęcherza moczowego. Częstość nieznana: nadwrażliwość i reakcje alergiczne (anafilaksja, obrzęk naczynioruchowy, pokrzywka), obrzęk plamki żółtej, zwiększenie aktywności AlAT.
Kategoria dostępności: Produkt leczniczy wydawany z przepisu lekarza – Rp Podmiot odpowiedzialny posiadający pozwolenie na dopuszczenie do obrotu: BIOTON S.A., 02-516 Warszawa ul. Starościńska 5 Numery pozwoleń na dopuszczenie do obrotu wydane przez Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych:
Pioglitazone Bioton, 15 mg nr 20365, Pioglitazone Bioton, 30 mg nr 20366, Pioglitazone Bioton, 45 mg nr 20367
PIO.01.06.16
SZEROKIE MOŻLIWOŚCI
W WALCE Z INSULINOOPORNOŚCIĄ
54 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
RUSZ GŁOWĄ
Quiz farmaceutyczny
1
Zażywanie antybiotyków poprawia
pamięć i zdolności poznawcze.
a) prawda
b) fałsz
c) poprawia na krótki czas
6
Chroniczne zaparcia mogą być skutkiem:
a) niedoboru błonnika
b) infekcji wirusowej
c) stresu
d) wszystkich wymienionych
12
Przy podwyższonym poziomie
prolaktyny gęstość kości:
a) spada
b) wzrasta
c) nie zmienia się
7
13
8
Usunięcie śledziony osłabia układ
odpornościowy:
a) przejściowo, gdyż funkcję śledziony
przejmują inne narządy
b) trwale
14
Po odstawieniu środków przeciwbólowych może wystąpić zwiększona
wrażliwość na ból. Dotyczy to również
opioidów.
a) prawdziwe jest całe stwierdzenie
b) prawdziwa jest tylko pierwsza
część stwierdzenia
9
Zwykłe EKG jest dobrą metodą wykrywania zaburzeń rytmu serca.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
15
Antybiotyki zwiększają możliwość
powstania zaburzeń żołądkowo-jelitowych poprzez wybijanie „dobrych bakterii”.
Ułatwiają także namnażanie bakterii
patogennych.
a) prawdziwe jest całe stwierdzenie
b) prawdziwa jest tylko pierwsza
część stwierdzenia
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
2
Przy refluksie przełyk jest stopniowo
uszkadzany przez kwas żołądkowy.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
3
Bakterie występują w jajnikach i jajowodach.
a) prawda
b) fałsz, to środowisko jałowe
c) to zależy
4
5
Dieta Dukana działa korzystnie na
organizm.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
10
Oko zaatakowane przez jaskrę boli.
11
Jaskra charakteryzuje się podwyższonym ciśnieniem śródgałkowym.
a) prawda
b) fałsz
c) może tak być, ale nie musi
Ortoreksja to:
a) usunięcie wszystkich zębów
b) zabieg wstawienia protezy kości
c) zaburzenie odżywiania polegające
na eliminacji z diety wszystkich
produktów uznanych za niezdrowe
Eliminacja węglowodanów z diety
pozwala skutecznie schudnąć.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
Eliminacja węglowodanów z diety jest
korzystna dla organizmu.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
16
Nietolerancja laktozy:
a) jest wrodzona
b) jest naturalnym zjawiskiem, rozwija się po
okresie niemowlęcym
c) jest następstwem innych chorób
d) wszystkie odpowiedzi są prawidłowe
17
Często spotykanym objawem
nietolerancji laktozy są:
a) zawroty głowy
b) bóle głowy
c) nudności
18
Jeśli zostaliśmy u dentysty poddani
zabiegowi z użyciem znieczulenia
miejscowego, nie możemy prowadzić
samochodu przez następne:
a) 2 godziny
b) 5 godzin
c) 8 godzin
19
Obrzęk ust może świadczyć o alergii
(pokarmowej lub na kosmetyki), jak
również...
a) chorobie Crohna
b) anemii
c) chorobie wątroby
20
Uporczywie pękające usta mogą
świadczyć o:
a) anemii
b) niedoborze węglowodanów w diecie
c) niedoborze witaminy D3
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
recepta na czas wolny
POLECAMY
L E C Z E N I E G R Z Y B I C Y PA Z N O K C I
55
reklama
SOPELEK 3 ASPIRATOR VACUUM
Witamina D 1000 j.m. APTEO
SUPLEMENT DIETY
60 kapsułek
Witamina D wpływa korzystnie na:
• utrzymanie zdrowych kości i zębów
• prawidłowe wchłanianie wapnia i fosforu
• układ odpornościowy
Wyprodukowano w Polsce dla: Synoptis Pharma Sp. z o.o.
Omega-3 500 mg APTEO
SUPLEMENT DIETY
60 kapsułek
Wsparcie pracy serca (EPA i DHA).
Uzupełnienie diety w wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny
omega-3 (EPA i DHA).
Składniki preparatu wpływają korzystnie na
• prawidłowe funkcjonowanie serca (EPA i DHA) – korzystne
działanie występuje w przypadku spożywania 250 mg
EPA i DHA dziennie.
Kwasy tłuszczowe omega-3 są zalecane wspomagająco w diecie
ubogiej w tłuszcze ryb.
Wyprodukowano w PRC dla: Synoptis Pharma Sp. z o. o.
To w 100% polski odciągacz kataru dla niemowląt i dzieci
podłączany do odkurzacza.
Dzięki zastosowaniu otworu redukcyjnego w urządzeniu
unikamy ryzyka uszkodzenia śluzówki nosa.
W opakowaniu znajdują się ponadto: aspirator do nosa z końcówką
do ust do codziennej higieny noska niemowlaka
+10 filtrów wymiennych, 2 szt. jednorazowych nieprzemakalnych
podkładów dla niemowląt SOPELEK Baby oraz praktyczne etui.
SOPELEK 3 jest nawet dwukrotnie tańszy niż inne odciągacze kataru
podłączane do odkurzacza.
Osteomed Calcium
z Wit. D APTEO
SUPLEMENT DIETY
60 tabletek
1250 mg węglanu wapnia
Zdrowe kości i zęby
Składniki preparatu wpływają korzystnie na utrzymanie zdrowych
kości i zębów (wapń, wit. D), pomagają w prawidłowym
funkcjonowaniu mięśni (wapń, wit. D) oraz wspomagają wchłanianie
wapnia (Wit. D).
Wyprodukowano w Polsce dla: Synoptis Pharma Sp. z o.o.
reklama
56 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
RUSZ GŁOWĄ
Quiz – odpowiedzi
1
Fałsz. Zażywanie antybiotyków upośledza neurogenezę
i pogarsza pamięć oraz zdolności poznawcze. Efekt ten
może zostać odwrócony przez stosowanie probiotyków.
2
3
4
Fałsz. Uszkodzenia w przełyku pojawiają się dopiero po
jakimś czasie i są spowodowane stanem zapalnym.
Prawda. Skład takiej mikroflory jest różny u różnych kobiet.
Odpowiedź a) efekt taki może wystąpić również
po odstawieniu opioidów. Może pojawić
się już po kilkukrotnym podaniu leku.
5
6
7
Odpowiedź a) antybiotyki zwiększają ilość składników
odżywczych sprzyjających rozwojowi bakterii patogennych.
Odpowiedź d) wirusy z rodzaju Herpes mogą atakować
neurony jelitowe, co prowadzi do chronicznych zaparć.
Fałsz. Dieta wysokobiałkowa jest szkodliwa dla nerek
i wątroby. Stosowana przez długi czas może doprowadzić nawet do niewydolności tych narządów. Ponadto
powoduje irytację, problemy z koncentracją i senność.
8
9
10
11
12
13
14
Odpowiedź b) usunięcie śledziony trwale osłabia układ
odpornościowy; co prawda inne narządy (wątroba, węzły
chłonne) przejmują jej funkcje, jednak niecałkowicie.
Odpowiedź c) to zależy czy arytmie mają charakter
ciągły, czy napadowy. W wypadku arytmii napadowych standardowe EKG nie wykryje problemu.
Odpowiedź c) to zależy od rodzaju choroby. W ok. 80 proc.
przypadków jaskra nie daje żadnych objawów.
Odpowiedź c) wiele osób z jaskrą ma
normalne ciśnienie śródgałkowe.
Odpowiedź a) spada. Długotrwała nieleczona hiperprolaktynemia może doprowadzić do osteoporozy.
Odpowiedź c) są to zaburzenie odżywiania
polegające na eliminacji z diety wszystkich
produktów uznanych za niezdrowe.
Odpowiedź c) to zależy od stanu organizmu.
Zakładając, że dana osoba nie ma cukrzycy ani
problemu z insulinoopornością, straci na wadze, ale tylko
wskutek eliminacji zatrzymanej wody, nie tłuszczu.
15
Fałsz. Niedobór węglowodanów w diecie może prowadzić do depresji, zaburzeń pracy tarczycy, osłabienia
wchłaniania witaminy C, ciągłego zmęczenia, drażliwości,
ospałości, zawrotów głowy, objawów grypopodobnych.
16
Odpowiedź d) zwykle nietolerancja laktozy jest
zjawiskiem naturalnym, ale może się rozwinąć przy
chorobach przebiegających z zapaleniem jelit i uszkodzeniem
kosmków jelitowych (w tym alergii pokarmowych) oraz
przy stosowaniu niektórych leków. Rzadko bywa wrodzona,
takie niemowlęta nie mogą być karmione piersią.
17
18
Odpowiedź c) nudności. Ponadto często zdarza się
biegunka i wysypki skórne typu atopowego.
Odpowiedź a) 2 godziny. Jednak jeśli po upływie tego
czasu wciąż nie czujemy się dobrze, powinniśmy go
przedłużyć. W przypadku zabiegu przeprowadzonego ze
znieczuleniem ogólnym czas ten wynosi 24 godziny.
19
20
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
Odpowiedź a) chorobie Crohna.
Odpowiedź a) anemii, jak również niedoborach
witamin B, A i E. Może wystąpić również przy cukrzycy.
Oprac. mgr Urszula Irla
recepta na czas wolny
Nanocz}steczki srebra
Kompleks SCX
57
Rewolucja
w opatrywaniu
ran
M A ŁY PA C J E N T
Kaolin
Kwas hialuronowy
OPATRUNEK
W TECHNOLOGII
NANO
WSKAZANIA
rany powstałe w wyniku urazów
zów
rany wysiękowe
zadrapania
Wyrób medyczny
otarcia
drobne oparzenia
rany przewlekłe występujące
ące w wyniku
chorób, m.in. zespołu stopy cukrzyco
cukrzycowej
Laboratorium BIOTON.
Kompleksowe podejście do pacjenta.
BLZ.04.06.16
58 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
KRZYŻÓWKA
Amerykański pocisk
manewrujący
Odurzenie,
oszołomienie
Linijka pisma
w druku
24
Straceniec
Gramocząsteczka
Ceremonia,
obyczaj
Wrzątek
Partner kotki
Dodatek do mięs
21
Trasa turystyczna
26
Gdyński klub
sportowy
Faworyty
15
17
Przysiad na
zgiętych nogach
Powieść Jorge
Amado
5
Skóra
z tchórzofretek
Pierwszy opuszcza
tonący statek
Jest na szachownicy
Kopra zmieniona
w duży punkt
Bajkowy ludzik
Pokupność, popyt
Wyzwisko
Stała opłata
Zakraplacz do oka
7
Zwykle po ślubie
W niej jubilerskie
eksponaty
Tuczone zwierzę
13
Naczynie do prania
Tani wyciskacz łez
Rozkaz, dekret
carski
1
6
Indiański namiot
25
Kuzyn puszczy
Roślina z rzepami
Atak samolotu
Uraza
Gaz palny
16
14
3
Spór, konflikt
Partyjna ulotka
Pustelnia
„Gwiezdny ...”
film
8
23
Dawniej: porwanie
Student
seminarium
duchownego
Np. Atena
30
Szrama
27
Gdy Czech się
zgadza
9
32
19
12
Górna część tułowia
Samolub, sobek
Stóg siana
Czerwony na korku ––––––––––––––
Na czele uczelni
Szybki styl
pływacki
Kubańska jednostka
monetarna
Zarzewie nerwic
Prawo wyłączności
Krok zająca
4
20
Dekoracyjny
– to akant
31
Cienki, ostry
dźwięk
Siostra mamy
22
Drapieżnik z rodziny
delfinów
Paragon
10
29
Pysk, morda
18
2
28
11
Zasnuwa oczy
kochankom
Australijski miś
MIECZYSŁAW M. MARZEC
Litery z pól oznaczonych liczbami, uszeregowane od 1 do 32 utworzą rozwiązanie – powiedzenie Cycerona.
1
2
3
4
5
6
7
8
9 10 11
12 13 14 15 16 17
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I | PA Ź D Z I E R N I K 2 0 1 6
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31 32
Hemoroidy
Wielu na nie cierpi
Niewielu o nich mówi
Kompletna linia, która oferuje rozwiązania synergiczne
i zintegrowane
z leczeniem hemoroidów
zintegrow
out
WITH INGREDIENTS
FROM ORGANIC
FARMING
RÓWNIEŻ W OKRESIE CIĄŻY
I KARMIENIA PIERSIĄ
ODKRYJ KAMPANIĘ DLA TWOJEGO
PUNKTU SPRZEDAŻY
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI ABY POZNAĆ
WSZYSTKIE NOWOŚCI I SZCZEGÓŁY
tel. 32 352 45 85 - [email protected]
naturalny
Z Helydol i olejkiem eterycznym
z drzewa herbacianego
Biomaść
WYRÓB MEDYCZNY
in
Kapsułki
0373
SUPLEMENT DIETY
W OCZEKIWANIU
NA GIF.
Rozmowa
z wiceministrem zdrowia
Krzysztofem Łandą
10
LEKI WCIĄŻ
WYJEŻDŻAJĄ
Z POLSKI.
Kiedy wreszcie
zostanie ukrócony
ten proceder?
22
148 | PAŹDZIERNIK 2016
24
Nakład 12 000 egzemplarzy
ISSN 1895-3557
08
PROJEKT 75+
Pomóż pacjentowi
skorzystać z nowych
uprawnień
14
PODATKOWY
RAJ DLA SIECI
FARMACJA WCIĄŻ
W MODZIE.
Dlaczego maturzyści
tak chętnie wybierają
ten kierunek?
44