Wezwanie do wskazania kierującego....czyli kogo?

Transkrypt

Wezwanie do wskazania kierującego....czyli kogo?
Wezwanie do wskazania
kierującego....czyli kogo?
Wpis poświęcony będzie normie art. 96 par.
3 kodeksu wykroczeń:
Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie
uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w
oznaczonym czasie.
Otrzymaliśmy wezwanie do wskazania kierującego lub osoby której powierzyliśmy
pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Straż miejska/straż
gminna/Inspekcja Transportu Drogowego daje nam 5 opcji do wyboru:
1. przyznać, że my kierowaliśmy i wskazać swoje dane. Skutek: niedługo
otrzymamy mandat;
2. wskazać kierującego. Skutek: uwolnienie się od odpowiedzialności, ale pod
rygorem art. 234 k.k. – o czym niżej;
3. wskazać osobę, której powierzyłem bądź na rzecz której zbyłem pojazd.
Skutek: uwolnienie się od odpowiedzialności z art. 96 par. 3 k.w.
4. odmówić wskazania osób z pkt 2 albo 3. Skutek: wypełnienie znamion z art.
96 par. 3 k.w.; brak odpowiedzi w terminie traktowany jest jak odmowa jej
udzielenia;
5. wskazać, że w czasie przekroczenia prędkości, pojazd został użyty wbrew
woli i wiedzy właściciela przez nieznaną osobę, czemu nie mógł właściciel
zapobiec. Skutek: uwolnienie się od odpowiedzialności z art. 96 par. 3 k.w.,
pod warunkiem przesłania dokumentu potwierdzającego tę okoliczność
(najczęściej chodzi o zawiadomienie o kradzieży pojazdu).
Ciekawa łamigłówka. Tylko którą opcję wybrać? Przypomniał mi się w tym
miejscu występ Macieja Stuhra: rozmowa telefoniczna.
Co jednak w sytuacji, gdy nie pamiętam kto kierował? Co jeśli wracałem z
dziewczyną z gór i często „zmienialiśmy się za kierownicą”? Co jeśli mam 5osobową rodzinę? Co jeśli mam samochód firmowy i 5 pracowników, którzy jeżdżą
nim po towar? Okazuje się, że racjonalny ustawodawca nie przewidział takiej
możliwości (powołania się na niepamięć).
W opisywanej kwestii pojawia się jeszcze inny problem – w jakim charakterze
procesowym otrzymujemy wezwanie do wskazania kierującego bądź osoby, której
powierzyliśmy pojazd? W charakterze świadka czy w charakterze osoby
podejrzanej o popełnienie wykroczenia (art. 54 par. 5 i 6 kodeksu
postępowania w sprawach o wykroczenia)? Jeśli otrzymujemy wezwanie w
charakterze osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia, to co z pouczeniem o
prawie odmowy złożenia wyjaśnień? Okazuje się, iż obowiązek wskazania
kierującego to (tylko i aż) obowiązek administracyjny (podstawa: art. 78 ust.
4 prawa o ruchu drogowym):
Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w
oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy
przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
którego niewykonanie zagrożone jest sankcją na gruncie kodeksu wykroczeń
(art. 96 par. 3 k.w.). Jeśli mamy psa, należy poddać go obowiązkowych
szczepieniom przeciwko wściekliźnie, jeśli mamy samochód, to na wezwanie
uprawnionego organu jesteśmy zobowiązani wskazać komu powierzyłem pojazd do
kierowania lub używania. W sytuacji, kiedy nie istnieje (choć są już plany
jego wprowadzenia!) obowiązek rejestracji we własnym notatniku (który miałby
być przechowywany w samochodzie i okazywany do kontroli!) każdorazowego
powierzenia swojego samochodu innej osobie, moim zdaniem karanie za tzw.
niepamięć jest nieprawidłowe i potocznie rzecz ujmując niesprawiedliwe.
Przy stosowaniu przepisów prawa rodzących problemy interpretacyjne zawsze
powinien zwyciężyć zdrowy rozsądek. Sąd Okręgowy we Wrocławiu, Wydział IV
Karny Odwoławczy, w sprawie o sygn. akt IV Ka 760/13, uniewinnił (na skutek
apelacji obrońcy) obwinionego od przypisanego mu czynu niewskazania
kierującego pojazdem: (….) „Nie ulega zaś wątpliwości, że po upływie
określonego czasu właściciel pojazdu nie ma w zasadzie możliwości ustalenia,
jaka osoba kierowała nim w konkretnej chwili, zwłaszcza gdy stałych
użytkowników samochodu jest kilku – jak w niniejszym przypadku właściciel
pojazdu i jego pięcioro dzieci. Nie sposób przy tym wymagać od właściciela,
by fakt powierzenia pojazdu innej osobie każdorazowo rejestrował, na wypadek
gdyby osoba ta w trakcie prowadzenia pojazdu popełniła jakieś wykroczenie
drogowe, zaś sam właściciel zostałby po kilku tygodniach lub miesiącach
wezwany przez organy ścigania do precyzyjnego wskazania, komu powierzył
pojazd w danym czasie. Stawianie przed właścicielem takich wymogów
stanowiłoby oczywiste podważenie konstytucyjnie zagwarantowanych mu
możliwości swobodnego dysponowania jego rzeczą oraz prowadziłoby do niczym
nieuzasadnionego ograniczenia w korzystaniu z jednej z podstawowych wolności
demokratycznego państwa prawnego„.
W powyższej sprawie właściciel pojazdu odmówił w siedzibie Straży Miejskiej
wskazania kierującego lub osoby, której powierzył pojazd do używania.
Niewątpliwie pomógł mu fakt, że zdjęcie było niewyraźne. Aktualnie organy nie
mają obowiązku wysyłania zdjęć wraz z wezwaniem.
Sądem I instancji (który uznał obwinionego za winnego popełnienia czynu z
art. 96 par. 3 k.w.) w opisywanej wyżej sprawie był Sąd Rejonowy dla
Wrocławia – Śródmieścia, VI Wydział Karny, sygn. akt VI W 3773/12. Fragment z
uzasadnienia: „(…) Z treści art. 96 § 3 kw nie wynika w żadnym jego miejscu,
by ustawodawca ograniczał jego popełnienie tylko do umyślności. Może być
zatem popełnione zarówno umyślnie, jak i w formie winy nieumyślnej. Dla jego
bytu wystarczy samo stworzenie możliwości do aprobowanego, niekontrolowanego
wykorzystania pojazdu przez osoby nieznane osobie uprawnionej. Zatem osoba
uprawniona nie musi znać osób korzystających z jej pojazdu. Nie musi też
działać w sposób nakierunkowany na niezrealizowanie obowiązku wynikającego z
art. 78 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym czy
nawet się godzić z możnością niezrealizowania tego obowiązku. Wystarczy
niezachowanie należytej ostrożności, by takich sytuacji uniknąć.”
Należy także pamiętać, iż jeśli z jakichkolwiek powodów chcemy wskazać inną
osobę, to nie jako kierującą, a osobę, której w określonym przedziale czasu
powierzyliśmy samochód do używania (art. 96 par. 3 k.w.) Odnotowane są bowiem
przypadki przedstawiania zarzutów z art. 234 k.k.:
Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o
przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie
skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o
popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do lat 2.
gdy okazało się, że osoba błędnie wskazała kierującego i to także w sytuacji,
gdy – kierując się obywatelską uczciwością i w dobrej wierze wskazała osobę
X, będąc pewnym tego, że kierowała, podczas gdy na chwilę przed
zarejestrowaniem przekroczenia prędkości, za kierownicą zamiast X usiadł Y.
Szansą uniknięcia odpowiedzialności z art. 234 k.k. dla osoby, która wskazała
kierującego (nie będąc świadomym, że ta osoba nie kierowała) jest wykazywanie
braku zamiaru. Przestępstwo z art. 234 k.k. można popełnić jedynie umyślne z
zamiarem bezpośrednim – sprawca bowiem musi chcieć postawić innej osobie
zarzut, o którym wie, że jest fałszywy.
Wskazanie powierzenia samochodu do używania w oznaczonym czasie jest zatem
„bezpieczniejsze” w tym znaczeniu, że nie przesądza o tym, że osoba której
powierzyliśmy samochód do używania jest sprawcą wykroczenia. Organ nie może
nałożyć mandatu na osobę, której powierzyliśmy pojazd, dopóki nie ustali jej
sprawstwa za wykroczenie drogowe – art. 97 ust. 1 pkt 3 k.p.w.:
Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi
inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu
karnego może ją nałożyć jedynie, gdy: (..) 3) stwierdzi popełnienie
wykroczenia za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia
rejestrującego, a sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub
bezpośrednio potem, i nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu.
To organ będzie dalej ustalał sprawcę. Ponownie wyśle zatem wezwanie do
wskazania kierującego, tym razem nie do właściciela a osoby, której
właściciel powierzył samochód do używania. Może się okazać, że np. właściciel
firmy wskazał swojego pracownika, następnie pracownik swoją żonę, żona
swojego przyjaciela, itd. W ten sposób może dojść do przedawnienia
wykroczenia.
Obowiązek wskazania osoby, której powierzono samochód do kierowania lub
używania dotyczy nie tylko właściciela, ale także każdego posiadacza (art. 78
ust. 4 pr.r.dr.). Posiadanie z kolei rozumiemy w kontekście definicji z
kodeksu cywilnego (art. 336 k.c.):
Posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak
właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak
użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z
którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny).
12 marca 2014 r. przed Trybunałem Konstytucyjnym odbyła się rozprawa w
przedmiocie zgodności z Konstytucją RP – art. 96 par. 3 k.w.:
Podmiot inicjujący postępowanie: Sąd Rejonowy Lublin-Zachód III Wydział Karny
w Lublinie
Data rozprawy: 12 marca 2014 godz.: 9.00
Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne w sprawie zgodności art 96 §
3 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń z art. 2 oraz 42 ust. 1 w
zw. z art 31 ust.3 Konstytucji RP.
Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne w pełnym składzie. Rozprawie
przewodniczył Wiceprezes TK Stanisław Biernat, sędzią-sprawozdawcą był Prezes
TK Andrzej Rzepliński.
źródło: tk.gov.pl
pytanie prawne Sądu,
stanowisko Marszałka Sejmu,
stanowisko Prokuratora Generalnego
Prokurator Generalny wnosił o uznanie przepisu za niezgodny z Konstytucją RP,
Marszałek Sejmu wręcz przeciwnie. Rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego.
Czekamy na pisemne uzasadnienie stanowiska TK.
Jeszcze jedna ważna uwaga, na którą nie było miejsca wcześniej. Pociągnięcie
do odpowiedzialności w sprawie o wykroczenie z art. 96 par. 3 k.w. nie
oznacza, że równolegle nie będzie toczyło się przeciwko tej osobie
postępowanie sądowe na skutek złożenia przez uprawniony organ wniosku o
ściganie wykroczenia drogowego. Porównanie zdjęcia z fotoradaru (które
znajduje się w aktach sprawy) z wizerunkiem obwinionego, który jest obecny na
sali rozpraw, niekiedy rozwiewa wątpliwości co do osoby sprawcy. Dlatego w
tym celu, w sprawie o wykroczenie drogowe, Sądy wzywają obwinionych do
osobistego stawiennictwa na rozprawę pod rygorem przymusowego doprowadzenia.
Uwaga na marginesie: kierowcy niekiedy odmawiają przyjęcia mandatu, gdyż są
przekonani, że dzięki skazaniu w Sądzie nie będą mieli punktów karnych. To
błąd (odmowa przyjęcia mandatu a punkty karne).
Przy okazji i ku przestrodze, krótki i moim zdaniem bardzo ciekawy filmik:
zwolnij….
[email protected]
* stan prawny: 15 marca 2014 r.
Prawa autorskie do zdjęcia: Chris Breeze / Foter / CC BY