Gimpress nr 8, kwiecień 2013 - Publiczne Gimnazjum im. Tadeusza
Transkrypt
Gimpress nr 8, kwiecień 2013 - Publiczne Gimnazjum im. Tadeusza
Publiczne Gimnazjum Rok 11, numer 8 15 kwietnia 2013 r. im. Tadeusza Kościuszki w Dąbrówce Kwiecień to miesiąc, kiedy powinno robić się coraz cieplej i jaśniej. Ludzie powinni chodzić na długie spacery, jeździć na wycieczki rowerowe, planować wakacje. A tu… zima. I brudny, szary śnieg. Dołujące, prawda? Trzecie klasy mogą być jeszcze bardziej przygnębione, biorąc po uwagę wyniki ostatnich testów diagnostycznych oraz zbliżający się egzamin gimnazjalny. Jednak patrząc na to z drugiej strony, za kilkanaście dni będziemy mieć to w końcu za sobą! Ja już nie mogę się doczekać… Na poprawę humoru polecam Gimpress. W tym numerze przede wszystkim artykuł o święcie szkoły. Oj, dużo się działo. Oprócz projektów i konkursów nasze - jak zwykle niezawodne koło teatralne - przygotowało krótki występ. Było i śmiesznie i ciekawie, ale więcej dowiecie się, czytając relację z wydarzenia. A co więcej znajdziecie w naszej gazetce? Panią psycholog ze swoimi cennymi radami, Krzywym okiem trzecioklasisty z jak zawsze zgryźliwymi uwagami i Humor, który poprawi wszystkim nastrój w tę ponurą i brzydką pogodę oraz wiele innych ciekawych artykułów. Miłego czytania! Agata Skłodowska W dorosłość bez uzależnień W tym numerze: Święto Szkoły 2 (Krzywym) okiem 3 trzecioklasisty Kącik sportowy 3 Kącik biblioteczny 4 Pani pedagog radzi... 5 Humor 6 19 i 20 marca w naszej szkole odbyły się warsztaty profilaktyczne, dotyczące przyszłości oraz związanych z nią niebezpieczeństw. W każdym z tych spotkań brały udział dwie klasy i każde dotyczyło innego zagadnienia. W naszej grupie – klasy IIIc i IIc – spotkanie dotyczyło głównie narkotyków i uzależnień. Obejrzeliśmy serię wyjątkowo poruszających filmików o skutkach uzależnienia od metaamfetaminy. Niektóre z nich naprawdę przemawiały do wyobraźni, pokazując, co może stać się z człowiekiem, który sięga po narkotyki. Obalonych zostało kilka mitów – np. ten, że od pierwszego razu nie można się uzależnić. Następnie w grupach omawialiśmy zmiany zachodzące w organizmie człowieka uzależnionego – te fizyczne i te psychiczne oraz wpływ uzależnienia na życie społeczne. Był też czas na dyskusje i zadawanie pytań. Pro- wadząca warsztaty chętnie i obszernie na nie odpowiadała. Widać było, że zna się na rzeczy. Niektórym uczniom warsztaty bardzo się podobały, inni uznali je za niezbyt ciekawe. Wydaje mi się jednak, że rzucanie papierowymi samolotami to już chyba nie ten poziom… Ewa Rurarz Święto Szkoły 2012/2013 Od kilku lat marzec jest miesiącem poświęconym patronowi naszego gimnazjum, Tadeuszowi Kościuszce. Dlatego 25 marca zebraliśmy się na sali gimnastycznej na kolejnym już Święcie Szkoły. Tradycyjnie wprowadzony został sztandar gimnazjum i odśpiewany hymn państwowy. Uroczystość poprowadziła Agata Skłodowska z klasy IIIB. Na wstępie oddała głos panu dyrektorowi Tomaszowi Rurarzowi, który przywitał zaproszonych gości: pana Tadeusza Bulika – Wójta Gminy Dąbrówka, panią Marię Wilkowską – Przewodniczącą Komisji Oświaty i Sportu, panią Annę Maniecką – dyrektor Gminnego Centrum Kultury, dyrektorów innych szkół z terenu naszej Gminy, panią Annę Osik – przewodniczącą Rady Rodziców oraz pozostałych gości. Powitał także wszystkich przybyłych nauczycieli, pracowników obsługi oraz uczniów naszego gimnazjum. Od trzech lat gimnazjaliści realizują obowiązkowo projekty edukacyjne, których wykonanie jest warunkiem ukończenia gimnazjum. U nas projekty przygotowują uczniowie klas drugich. I właśnie Święto Szkoły stało się dobrą okazją, aby zaprezentować ostateczne efekty pracy społeczności szkolnej. Przedstawione zostały trzy spośród piętnastu projektów, realizowanych w zeszłym roku szkolnym przez obecne klasy trzecie: „Wybrane parki narodowe Polski”, „Fair play – czysta gra” i „Fizyka zjawisk atmosferycznych”. Zwłaszcza trzecia prezentacja wzbudziła największe zainteresowanie, ponieważ towarzyszył jej „wybuchowy” pokaz. Nikt nie spodziewał się takiego efektu. Kolejnym punktem uroczystości była wirtualna wycieczka po miejscach, z którymi związany był Tadeusz Kościuszko. Interesującą prezentację multimedialną na ten temat przygotowali członkowie Koła Historycznego. Aby lepiej przybliżyć uczniom naszej szkoły sylwetkę patrona zostały zorganizowane konkursy. Klasy pierwsze mogły wykazać się zdolnościami plastycznymi i wykonać plakat na temat „Tadeusz Kościuszko – bohater dwóch kontynentów”. Klasy drugie wzięły udział w konkursie recytatorskim poezji poświęconej Kościuszce i Powstaniu Kościuszkowskiemu, natomiast klasom trzecim przypadło chyba najtrudniejsze zadanie – napisanie rozprawki nt. „Co to znaczy być patriotą?” Zwycięzcy konkursów otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody książkowe. Gratulujemy, a pokonanych zachęcamy do dalszych starań. Natomiast laureatka konkursu recytatorskiego, Wiktoria Banaś, zaprezentowała swój wiersz na uroczystości. Ostatnim punktem Święta Szkoły był występ naszego Koła Teatralnego, które przedstawiło inscenizację fragmentu sztuki Władysława Ludwika Anczyca pt. „Kościuszko pod Racławicami”. Akc ja rozgrywała się na rynku w Krakowie, gdzie kulminacyjnym momentem było złożenie przysięgi przez Tadeusza Kościuszkę. Niełatwy tekst, z którym świetnie poradzili sobie aktorzy oraz stroje z epoki, dały wspaniały efekt. Brawa publiczności i pochwały gości były najwspanialszą nagrodą dla artystów. Na tym uroczystość się zakończyła i chyba możemy zaliczyć ją do udanych. Miejmy nadzieję, że z tą, która odbędzie się za rok, będzie podobnie. Relację zdała nieprofesjonalna redaktorka Po udanym występie, czas na sesję zdjęciową, oj, będzie, co pokazywać wnukom! Wiktoria Banaś, laureatka konkurs u recytatorskiego Str. 2 M TRZEC IE K O ) M Y W Y Z (K R Oj, mam wrażenie, że ciut zbyt wcześnie ucieszyłam się z nadejścia wiosny – szykują nam się białe święta. Nie mówię, że to źle, ale prognoza sezonowa podpowiada, że lato też szczególnie ciepłe nie będzie, a to już zdecydowanie dobra wiadomość. A tak w ogóle to wiecie, jak Ciocia Kolendra odpowiada na pytania sondażowe? Myśli, jak mogłaby odpowiedzieć i wybiera odpowiedź z drugiego końca skali… Pamiętacie, że ostatnio było Święto Szkoły? Chłopakom było bardzo ładnie w tych strojach z epoki i naprawdę mówię to bez cienia złośliwości. Przedstawienie było świetne, tylko niektórzy – tu wyobraźcie sobie, że przesyłam siedemdziesięciu procentom moich najdroższych kolegów i koleżanek bardzo znaczące spojrzenia – niewiele z niego zrozumiało. Smutne, ale prawdziwe – nie mogę się spodziewać po zagorzałych fanach literatury młodzieżowej, że to zrozumieją. Smutne, ale prawdziwe, vol. 2 – teraz dziewczyny nie marzą o rycerzu na białym koniu, tylko o świecącym jako te diamenty w pełnym słońcu wampirze w samochodzie bardzo znanej marki… Ja się zaraz popłaczę. A ten cały Sherlock to jakiś aktor…? Cóż, jestem niereformowalna i przy rycerzu na białym koniu zostanę. A PRAWDZIWE wampiry nie świecą, popatrzcie na Alucarda (podejrzewam, że na sam widok Edłorda Ciulena fanki pana A. maja ochotę wbić mu tępy kołek w… serce)– napisałam, czekam na lincz, powodzenia z całego serca życzę. Na mnie kołek nie wystarczy. Poza tym, zmierzchowe fan fiction przechodzą same siebie. Kiedy ostatnio byłam w bibliotece, chyba ze trzy osoby pytały o 50 twarzy Greya (wiem, ile z Was to, Robaczki, czytało, naprawdę wiem). Wcześniej „Gray” – och, nawet w zapisie słowo inne – kojarzył mi się tylko z powieścią Oscara Wilde’a, a teraz… Nie, wolę nie myśleć o tym, z czym to słowo mi się fonetycznie kojarzy. To może tak z innej beczki, zanim się zagotuję, ostatnio troszkę mnie dobijacie. Wiecie, dlaczego nikt nie jeździ po skrajnych przypadkach kompletnego odmóżdżenia? Bo taki zawsze będzie wiedział, co powiedzieć – przyprawi kilkoma niezbyt cenzuralnymi wyrazami i riposta gotowa do podania na platynowej tacy. A są w tej szkole klasy, gdzie ciśnie się tym inteligentniejszym – oni szybko nie zripostują, bo będą się zastanawiać nad takim doborem słów, który wielki, wspaniały przeciwnik będzie w stanie zrozumieć. Weźcie to pod uwagę… Bez tych dziwnych słów na k czy ch, piękną polszczyzną z pełnym spokojem i chłodnym spojrzeniem – tak to trzeba załatwiać. Liczy się efekt, czyli szczęka pociskatora leżąca smętnie na zimnej podłodze (ja i moje płynne zmiany tematu…). Może coś muzycznego, tak na odreagowanie… Miało być Vampires Will Never Hurt You, ale z oczywistych przyczyn muszę z tego zrezygnować. Dzisiaj… Billy Talent i ich Nothing to Lose. Dzieeeeeeeńńń dobry! Witam Was serdecznie w kwietniowym wydaniu Gimpressu, w którym znajduje się nasz Kącik sportowy. Jak wiadomo - 16 marca odbył się Turniej Tenisa Stołowego o Puchar Dyrektora Gimnazjum im. T. Kościuszki w Dąbrówce. Był to turniej dla chłopców i dziewcząt. Gimnazjalistek było 7, a gimnazjalistów 34. Chłopaki byli podzieleni na grupy. Każda grupa liczyła pięciu graczy, a jedna z nich czterech. Ogółem grup było 6. Miejsca na podium zajęli: Dziewczęta : Dominika Zdunek IIIb Eliza Stankiewicz IIIb Dominika Kryśkiewicz IIIc Chłopcy: Karol Lenart IIc Krystian Bulik IIIc Marcin Przybysz IIIa IOK LASISTY Ostatnio rzucił mi się w ucho cytacik There’s nothing to lose when no one knows your name. Ach, z jaką pewnością siebie wykorzystuję tę zasadę, co miesiąc wypisując różne fascynujące rzeczy na łamach prasy… Chyba przeszła mi faza na Green Day! Wiecie co, to zarąbiste uczucie – pisać o piosenkach, o których chyba tylko niewielka część z Was kiedykolwiek słyszała. Niektórzy trzecioklasiści w środy długo czekają na autokar. W sumie nic mi do tego, ale chciałam zakomunikować, że tę godzinę na pewno można wykorzystać na ciekawsze zajęcia, niż szlajanie się po Dąbrówce, gdzie – jak powszechnie wiadomo – nie ma nic ciekawego do roboty czy obściskiwanie się z chłopakiem. Naprawdę, ani to fajne, ani mądre. I nie piszę tego dlatego, że mam takie odgórne zalecenie. To tak samo jak z wulgaryzmami. Ja po prostu się o Was, robaczki Wy moje, strasznie martwię. I chcę, żebyście z tego gimnazjum wynieśli coś oprócz opryszczki i kilku mazaków. Wiem, jestem złośliwa, ale bardziej inteligentni (?) potrafią sobie na „I chcę, żebyście z tego tę godzinę znaleźć sensowne zajęcie – to właśnie dlatego chłopaki idą na SKS… gimnazjum wynieśli coś (I you know what I mean…) Cóż, wyszło tego oprócz opryszczki i kilku sporo, ale dopcham moimi dogłębnymi przemyśleniami na temat pisania fan fiction. mazaków.” Koleżanka, która mnie tego uczyła, w bezduszny i brutalny sposób po dwóch miesiącach wyrzuciła mnie z gniazda i kazała w końcu się ogarnąć, zamiast perfidnie wykorzystywać jej talent korektorski. Nie mówię, że jestem zła. Nagle zrobiłam się koszmarnie samodzielna w tym całym pisaniu. Tylko z OOC mam problem. Ha, ha, +10 do fajności dla mnie za użycie słowa, którego nie znacie! Ogólnie rzecz ujmując, polega to na wyjmowaniu charakteru z postaci i wpychaniu jej na siłę z kosmosu wziętych cech, których nigdy nie miała. Coś takiego dzieje się z ludźmi, którzy idą do gimnazjum – dlatego z całkiem inteligentnych dziewczynek, które w podstawówce miały stypendia, robią się stworzenia puste jako te wydmuszki na Wielkanoc. Cytując jednego z naszych wuefistów: Życie… Tak na sam koniec dodam, że mam nadzieję, iż Wasze wielkanocne jajka były w tym roku odpowiednio wesołe – podobno tak się mówi, a ja wolę się nie zastanawiać, w jaki sposób jajko miało się stać wesołe… ani dlaczego miało takie być. Szukająca swojej – niezbyt z tego faktu ucieszonej - pięćdziesiątej twarzy za pewnym portretem Coriander KĄCIK SPORTOWY We wcześniejszym numerze pisałem o tym, że będziemy brali udział w Turnieju Piłki Nożnej Coca – Cola Cup. Chłopcy już wiedzą, jakich mają przeciwników. Dziewczyny jeszcze nie wiedzą, z kim będą grały. Pierwszy etap musi zostać rozegrany do 11 kwietnia. Grupa chłopców wygląda następująco: Zielonka, Ossów, Dąbrówka, Poświętne W kwietniu planowany jest Turniej Piłki Nożnej Halowej dla uczniów szkół podstawowych. Prosimy, by uczniowie naszego gimnazjum zmotywowali swoje młodsze rodzeństwo do udziału w tym turnieju. W tym numerze Gimpressu to już wszystko. Do zobaczenia. Trzymajcie się. Marcin Średnicki Str. 3 Witamy w kwietnio wy m nu merze naszego Gimpressu! Jak wam minęły święta, Drodzy gimnazjaliści? Mamy nadzieję, że wypoczęliście i nabraliście sił do nauki. Ju ż kwiecień i niedużo czasu zostało do końca roku. Niedługo zacznie się sezon poprawiania ocen, a do kolejnych wolnych dni niestety musimy jeszcze poczekać. Co się dzieje w naszej szkole? Hmm, trzecio klasiści zapewne robią ostatnie powtórki przed egzaminem albo stawiają na odpoczynek po długich i sumiennych przygotowaniach. Drugoklasiści dopracowują (lub dopiero zaczynają przygotowania) długo wyczekiwany projekt edu- Jak zwykle przedstawi amy kalendarz dni ś miesznych i ciekawych. 2 kwietnia - M iędzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci 7 kwietnia - Światowy Dzień Zdrowia; Dzień Pamięci o Ho locauście 8 kwietnia - M iędzynarodowy Dzień Ro mów 12 kwietni a - Dzień czekolady - mo żemy ją jeść do woli. W końcu trzeba jakoś uczcić to święto :) 13 kwietnia – Dzień Drzewiarza 14 kwietnia - Dzień Ludzi Bezdo mnych 15 kwietnia - Międ zynarodowy Dzień Ko mbatanta, Dzień Trzeźwości (W HO) 16 kwietnia - Święto Sapera 18 kwietnia - Międ zynarodowy Dzień Ochrony Zabytków 20 kwietnia - Międ zynarodowy Dzień Wolnej Prasy 23 kwietni a - Ś wiatowy Dzień Książki i Praw Autorskich 24 kwietnia - Międ zynarodowy Dzień Solidarności Młodzieży 28 kwietnia - Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy 29 kwietnia - Międ zynarodowy Dzień Tańca; Dzień Marchewki kacyjny. Tylko pierwszaki jak na razie mają spokój. Zauważyłyśmy też, że nasza biblioteka jest ostatnio bardzo popularnym miejscem, wybierany m przez uczniów w wolny m czasie. Niemal na każdej przerwie jest tam tłok. To zaskaku jące, nie uważacie? Czyżby uczn iowie naszej szkoły wreszcie znaleźli sens życia? A mo że po prostu świetnie się tam spisuje lekcje, bo nie trzeba zeszytu kolegi trzy mać na ko lanach… Przyp. Red. Bardzo się cieszymy, że tak lubicie to miejsce, bo to naprawdę jedno z najlepszych miejsc w naszej szkole. Pamiętajmy jednak o panującej tam (OBOWIĄZKOWO!) ciszy i kulturze. 12 kwietnia obchodzimy d zień czekolady! 23 kwietnia przypada Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Niech to będzie o kazja do przeczytania dodatkowej książki i zastanowienia się nad poszanowaniem praw autorskich. Zapraszamy także do śledzenia gazetek bib liotecznych na ten temat. Ró wnież z o kazji tego święta, 26 kwietnia, Aktyw biblioteczny wraz z panią Bu lik wy jeżdża na wycieczkę do Muzeum Zofii i Wacława Nałkowskich w Woło minie. Miejmy nadzieję, że wyjazd dojdzie do skutku. Cieszy my się, że zwiedzimy ciekawe miejsce i zapewne dowiemy się interesujących rzeczy. Relacja za miesiąc. Uwaga! To już było, ale przypominamy o konkursie czytelniczym związanym z książkami pani Ewy Nowak. Zapraszamy do zapoznania się z regulaminem konkursu oraz do wypożyczania Jej książek. Poza tym w maju odbędzie się z pisarką spotkanie autorskie. Zapraszamy. W tym nume rze tradycyjnie zachęcamy do czytania książek z nasze j biblioteki. Proponuje my kolejną powieść Ewy Nowak pt. „Cztery łzy”. Zuzia ma dwóch starszych braci, którzy interesują się wyłącznie komputerami. Dzieci są tylko z mamą, nauczycielką języka angielskiego i mieszkają we Władysławowie. Ojciec zabiera je co drugi weekend do Gdańska, gdzie obecnie mieszka. Bohaterka, bardzo nerwowa i płaczliwa, ucieka w świat marzeń i fantazji - pragnie zostać piosenkarką. Obsesyjnie dba o swój wygląd, do tego stopnia, że nie wyjdzie z domu bez dobrania ubrań kolorem, co bardzo komplikuje jej życie. Zakochuje się w koledze braci, którzy utrudniają jej kontaktowanie się z chłopakiem. Zuzia nie ma przyjaciółki, choć ciągle poszukuje tej jedynej na całe życie. Mama zmuszona sytuacją organizuje obóz językowy i Zuzia ma jej tam pomagać. Co z tego wyniknie? Przeczytajcie sami. Gośka i Klaudia Str. 4 Kochani Młodzi Czytelnicy. Bywa, że narzekam na pogodę, na pracę, na życie i w ogóle...No cóż, Wasze „nierozwiązywalne” zmartwienia, które po prostu (łatwo powiedzieć) trzeba przeżyć, nie są łatwiejsze. Ba, nie chciałabym przez nie znów przechodzić. Ale, głowa do góry – za 20 lat będzie jeszcze trudniej… Rzeczywiście bywam Złośliwcem Pospolitym. Witam! Czuję się bardzo samotny, gdyż nie mam z kim porozmawi ać. Wstydzę się płci pięknej. Chci ał bym mieć osobę, z którą mógł bym porozmawiać. Rodzice i nauczyciele są starzy i nie mogę z ni mi normalnie porozmawiać. Jak zag adać do płci przeci wnej? Zmartwiony No cóż, samotność jest trudnym stanem. Myślę, że w Twoim przypadku wynika główn ie z nieś miałości, ona zaś prawdopodobnie jest skutkiem n iepewności, czy li zaniżonego poczucia własnej wartości. Spróbuj „nastroić” się na kontakt z drugim człowiekiem; włączaj się w ro zmo wy, ugłaśniaj swoje zdania na różne tematy, d ziel się swo imi refleksjami na temat np. mu zyki, sportu, filmu itp. itd. Nie staraj się analizo wać czy to, co mówisz, jest interesujące, czy nudne – o gustach się nie dyskutuje. Kultura osobista i poczucie humoru równ ież ułatwiają kontakt - zwłaszcza z płcią piękną. Nie stawiaj się w roli poszukującego – to CIEBIE n iech ODKRYJĄ – trzy mam kciu ki. A. Kró lik Aha! Uwierz mi, że ze starymi też się da normalnie poro zmawiać… Cieszę się, że masz szacunek do przeżywanych przez kolegę uczuć w stosunku do Twojej osoby. Powiedzenie ko muś, że nie odwzajemn ia się uczucia, zawsze przynosi ból, ale nie ma innego wyjścia. Najlepiej w cztery oczy powied z Mu, że jesteś zaszczycona jego uczuciem, ale n iestety Twoje serce nie odwzajemnia miłości oraz że bardzo z tego powodu Ci przykro. No cóż – życie bywa brutalne. Od wagi. Mam kompleksy dotyczące moich piersi. Są małe i nie wiem co zrobić, aby wydawał y się większe! Pewnego dnia wł ożyłam sobie skarpetki, ale niestety… był o je wi dać! Błag am o pomoc!! Czuję rozpacz i des perację. Nie mogę zro zu mieć dlaczego duże p iersi są dla Ciebie takie ważne? Na jakiej podstawie wyrobiłaś sobie przeko nanie, że d ziewczyna / kobieta M USI mieć duży biust? Zastanów się nad tym! Zapewniam Cię, że szczęście, miłość nie zależą od tego atrybutu. Z całą pewnością jest to element zewnętrznego „opakowan ia”, które mo że mieć jakiejś znaczen ie tylko przy powierzchownej „lustracji” . Ch łopak, który zapała do Ciebie prawd ziwy m uczuciem miłości, na pewno nie będzie kierował się rozmiarem Twojego biustonosza. Jeśli tak by się stało – nie jest wart zawracania sobie nim gło wy. Cześć! Ze wskazówek praktycznych – nie noś obcisłych bluMam problem, g dyż podoba mi się ta sama zek, wybieraj fasony z falbankami, mars zczen iami, szalami itp. dziewczyna, co mojemu k oledze. Wszyscy – to tylko dla TWOJEGO lepszego samopoczucia. Gło wa do chodzi my do jednej klasy i wszystkim podo- góry, plecy wyprostowane. Precz ko mp leksy. ba się ta sama dziewczyna. A. Kró lik Zasmucony Cześć! Mam problem z erekcją i chci ałSilna konkurencja, czy też właściwie liczna, w starabym, aby Pani powiedział a mi jak temu zaniach do „ręki” obiektu westchnień to duże wy zwanie. Jeśli radzić. wybranka Twoich uczuć jest warta tego, nie poddawaj się, ale Okres gimnazju m to czas, miej świado mość, że musisz czy mś przykuć Jej uwagę. Dla gdy bardzo intensywnie toczy się m.in. dojrzedziewczyn zawsze ważne są dobre man iery – fakt, ku ltura bywanie płciowe. U ch łopców pojawia się bardzo cia w ogóle w codzienności, ale i szacunek wobec niej. Wy- duża wrażliwość na pobudzenie seksualne – erekcja. Jest to różniaj się też wied zą (chociaż ogólnie) z ró żnych dziedzin duży kłopot, gdyż często dzieje się mimo wolne. Faktem jest, iż oraz aktualnościami „z kraju i ze świata” . Staraj się przebywać do pobudzenia dochodzi często na skutek bodźców słuchowych w jej otoczen iu: przytrzy maj drzwi, pochwal wygląd, poszerzaj – uczestniczenie w rozmo wach z kręgu seksualnego oraz bodźwied zę z interesujących ją d zied zin – byś mógł z Nią poroz- ców dotykowych – nawet przez przypadkowe dotknięcie swomawiać czy dyskutować. Bądź wytrwały i … elegancki. im ciałem p łci p rzeciwnej. Jak sobie pomóc? Ogran icz bodźce Pozdrawiam! i nie buszuj w Internecie, n ie oglądaj filmów ze scenami, n ie A. Kró lik prowadź ro zmó w na ten temat – w znaczny m stopniu obniżysz pobudliwość. Doprowadzaj swoje ciało do wyczerpania fizyczMam problem, podobam się chło- nego: sport, odśnieżanie, koszenie trawy, ro wer itp. – zmęczepakowi, ale on nie podoba się mnie! nie fizyczne skuteczn ie obniża napięcie seksualne. Co mam zrobić? Jak powiedzieć mu to deliWytrwałości! A. Kró lik. katnie? Podziękowania dl a naszej łączniczki Darii :) Str. 5 John mieszkał na farmie leżącej na kompletnym odludziu, o kilkanaście mil od najbliższej siedziby człowieka. Pewnego razu postanowił zrobić porządki w swym ogrodzie. Nie miał seka tora, więc wybrał się po niego do swojego najbliższego sąsiada. Ponieważ dzielił go od niego szma t d rogi (a szedł piec hotą), John z nudów zaczął po drodze kombinować jak to będzie, gdy już dojdzie do kumpla... - Ja powiem "cześć", a on zapyta, co mnie sprowadza. Więc powiem mu, że chcę pożyczyć seka tor. On pewnie zapyta, po co mi seka tor. Więc ja mu powiem, że to nie jego interes. No to on powie, że jak seka tor jest jego, to chc e wiedzieć, po co go pożycza m. Więc ja jemu powiem... No i John pokłócił się sa m ze sobą. I gdy po paru godzinach dotarł do celu, aż się gotował ze złości. Załomotał pięścią w drzwi. Sąsiad otworzył. - O, cześć sta ry! Co cię sprowadza? - GDZIEŚ MAM TWÓJ SEKATOR!!! – wrzasnął John i zawrócił do domu. Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy: - Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą. Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca: - To pestka! Gdyby pan słyszał jej ma tkę… Weterynarz zwraca uwagę gospodarzowi: - Jak wy mogliście postawić chlew tuż przy oknach własnego domu? Przecież to niezdrowo! - Eeee ta m...żaden wieprz mi nie zachorował. Na lekcji biologii pani pyta Kazia: - Co to jest? - Szkielet. - Czego? - Zwierzęcia. - Ale jakiego? - Nieżywego! Pani od biologii prosi Kazia: - Wymi eń mi pięć zwierzą t mieszkającyc h w Afryce! Na to Kazio: - Dwie małpy i trzy słonie. Jaś, Małgosia i Ahmed zdają egza miny do 2 klasy. Wchodzi Jaś, pani mówi: - Przeli teruj ta ta . - t-a -t-a. - Bardzo ładnie. Wchodzi Małgosia, pani mówi: - Przeli teruj ma ma . - m-a -m-a. Wchodzi Ahmed, pani mówi: - Przeli teruj dyskryminacja ra sowa na tle konstytucji kraju. -A niec h pani przeliteruje Ahmed. -A-m …yyyyyy… Str. 6