Awantura o yorka zamkniętego w aucie. Właściciel psa jest

Transkrypt

Awantura o yorka zamkniętego w aucie. Właściciel psa jest
MIASTKO24.PL - Miastecki Portal Internetowy
Awantura o yorka zamkniętego w aucie. Właściciel psa jest oburzony
publikacją
Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Po naszej publikacji w Tygodniku Miasteckim z 31.05 odezwał się
właściciel psa, którego nasz Czytelnik sfotografował zamkniętego w samochodzie na parkingu przy
Biedronce na ul. Fabrycznej. Właściciel yorka jest zbulwersowany publikacją artykułu, bo uważa, że
niesłusznie zrobiono z niego przestępcę. Tłumaczy, że psa zostawił na chwilę, aby zanieść żonie do sklepu
kartę płatniczą. Wystarczyło aby ktoś podszedł i zrobił zdjęcie psa w szczelnie zamkniętym aucie.
- Ile czasu trwa wyjście z samochodu i podanie żonie karty płatniczej? - pyta właściciel yorka.
Gdy odpowiadamy, że nie ważne czy pies był minutę, czy godzinę w aucie, bo interweniujący tego nie
mógł wiedzieć, a działał w dobrej wierze. Ba, sugerujemy, że autor tekstu bez wahania w tej sytuacji
wybiłby mu szybę w aucie. Właściciel psa najpierw zaczął grozić sądem, a słysząc ostrzeżenie o wybiciu
szyby stwierdził, że “w inny sposób by sobie z nami poradził”. W jaki? Tego nie chciał
zdradzić.
- Ponadto moje auto jest charakterystyczne, tylko dwa mają takie naklejki na przedniej bocznych
drzwiach. Ludzie teraz będą mnie wytykać palcami. Ja czuję się oczerniony! - powiedział mężczyzna.
Nie przekonały go tłumaczenia, że Czytelnik działał w wyższym interesie społecznym. Nadal upierał się,
że zrobiono z niego bandytę, a on tylko na chwilę wyszedł do żony z kartą płatniczą.
- Mogłem nawet wyjść do bagażnika, a jakiś pajac w tym momencie mógł zrobić zdjęcie, wysłać wam i
nie byłoby mnie widać - zauważa.
Dalej narzeka, że “wróciły czasy ORMO” i zamierza ustalać osobę, która zrobiła zdjęcie jego
auta. Mówi o wykorzystanie monitoringu Biedronki.
- Wówczas porozmawiam z nim sobie prywatnie, ale to już moja sprawa - zapowiada.
Narzeka, że zrobiono z niego kata zwierząt. - Tak się czuję, a w Miastku prawie każdy zna moje auto komentuje mężczyzna. - Jak ktoś nie ma co robić, to wie pan co robi? Liże sobie pewną część ciała. Takie
mam zdanie o autorze zdjęcia.
Więcej na ten temat oraz inne interwencje w Tygodniku Miasteckim z 7.06.
http://www.miastko24.pl
Kreator PDF
Utworzono 2-03-2017, 04:07