wydanie_I - Urząd Gminy Sadowie
Transkrypt
wydanie_I - Urząd Gminy Sadowie
Kurier Gminy Sadowie Informator Samorządowy Urząd Gminy w Sadowiu Sadowie 86, 27 - 580 Sadowie tel./fax 15 869 24 37 tel. 15 869 24 36 e-mail: [email protected] www.sadowie.com.pl 2 Nr 1 kwiecień 2012 Kurier Gminy Sadowie Mieszkańcy Gminy Sadowie Oddajemy do Waszych rąk pierwszy numer Kuriera Gminy Sadowie, który jest Informatorem Samorządowym. Celem przedsięwzięcia jest prezentacja działań i ludzi, których osobowość, wysiłek i zaangażowanie zmieniają oblicze naszej gminy. Chcemy pokazywać to, co buduje i zachęca do dalszej pracy. Chcemy promować osoby warte naśladowania i przedsięwzięcia, które otwierają nas na świat. Sięgniemy po folklor i tradycję, przyjrzymy się wszystkim sołectwom i ludziom, którzy współdecydują o ich kształcie obecnym i najbliższej przyszłości. Stąd w pierwszym numerze tyle miejsca poświęcamy Biskupicom, które otwierają listę sołectw Gminy Sadowie. W następnym naszą uwagę skierujemy ku sołectwu Bogusławice. W kolejnych będziemy prezentować następne w porządku alfabetycznym. Niezależnie od stałych kolumn poświęconych sołectwom, kulturze czy znanym postaciom, każdorazowo będziemy starali się informować o najnowszych, ważnych z punktu widzenia lokalnych społeczności, wydarzeniach. Mamy nadzieję, że Kurier Gminy Sadowie na stałe wrośnie w krajobraz naszej gminy i stanie się oczekiwanym źródłem informacji o prawdziwych ludziach oraz rzeczywistych sukcesach i problemach. Źródłem, które pozostawi na boku rodzącą waśnie politykę. Informator Samorządowy ukazuje się, by łączyć wokół wspólnej sprawy, jaką jest nasza Gmina Sadowie. Kurier chce być Naszym wspólnym źródłem informacji, który razem będziemy zapełniać treścią. Życząc przyjemnej lektury, zachęcam do współpracy. Z poważaniem Wójt Gminy Sadowie mgr Marzena Urban - Żelazowska Szanowni Mieszkańcy ychwstania, Święta Radości i Zmartw to cy No j kie iel W a ięt Św iczej Mieszkańcom typowo roln m, Na ie isk bl e ni ól eg cz sz Święta jest wiemy, jak oczekiwany kto ło ma k Ja e. wi do Gminy Sa od niego zależy. Dlatego ele wi k ja i cia Ży ia en dz moment odro zyniosły Nam Święta Nadziei i Życia pr te by m, tki ys sz W y ym cz ży sze Jutro. a, Radości i Wiary w lep ch Du ie en dz ro Od m tki Wszys ikną e Jajeczko sprawi, że zn cn no ka iel W e jn cy dy tra Niechaj ść prawdziwej wiosny. do Ra i ło ep Ci ią łn pe na troski, a serca Przewodniczący Rady Gminy wie do Sa iny Gm jt Wó mgr inż. Mieczysław Podczasi ska ow laz Że an Urb na rze mgr Ma Kurier Gminy Sadowie Gorące serca w Sadowiu i Biskupicach Zebrali ponad półtora tysiąca więcej niż rok temu Grająca na terenie naszej gminy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pobiła rekord. Kwestując w Sadowiu i Biskupicach oraz zbierając pieniądze podczas koncertu i aukcji, zgromadziła blisko 6,5 tys. złotych. Na zdjęciu: koncert w Sadowiu poprowadzili Wioletta Zawada i Marek Czarnecki Koncert i licytację z mnóstwem atrakcji w samym Sadowiu poprowadzili Wioletta Zawada i Marek Czarnecki. Na scenie wystąpiły grupy przedszkolaków, dzieci i młodzieży z Zespołu Szkół w Sadowiu oraz SP w Biskupicach, natomiast wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego w Niemienicach dali pokaz gimnastyki i tańca. W trakcie koncertu i aukcji Lidia Bojek bezpłatnie wykonywała kolorowe karnawałowe fryzury, a rodzice gimnazjalistów wystawili ciasto. Dużym wzięciem cieszyło się „swojskie żarełko” przygotowane przez Agnieszkę Cybulę. Dodatkowo przygotowane zostało stoisko z wyrobami rękodzielniczymi Koła Gospodyń Wiejskich , a muzyczną oprawę zapewnił zespół „DANCE”. Wielkie granie zakończył pokaz ogni sztucznych ufundowany przez Urząd Gminy i Gminny Ośrodek Kultury w Sadowiu. Po podliczeniu puszek okazało się, że wolontariusze ze szkoły w Biskupicach po opieką Ewy Nowak zebrali 1 241,27 zł, wolontariusz ze szkoły podstawowej i gimnazjum w Sadowiu pod opieką Bożeny Gierczak zebrali 2 207,61 zł. Z aukcji oraz za „swojskie żarełko” wpłynęło 2 956,50 zł., co dało 6 405,38 zł. czyli więcej o 1 672,99 zł, aniżeli rok temu! W skrócie Stypendium dla Kingi W gronie 200 stypendystów Europejskiego Funduszu Społecznego znalazła się uczennica Gimnazjum w Sadowiu Kinga Skrok, która jest jedną z sześciu stypendystów z całego powiatu opatowskiego. Na liście rezerwowej znalazła się natomiast Angelika Stępień. Warto dodać, że ocenie poddano blisko 800 wniosków z terenu województwa świętokrzyskiego. Bezpiecznie w przedszkolu Niepubliczny Punkt Przedszkolny „Przedszkolandia” przystąpił do realizacji programu UNICEF „Baw się i bądź bezpieczny”. Celem projektu jest przekazanie dzieciom wiedzy o tym, jak zadbać o własne bezpieczeństwo, jak unikać sytuacji ryzykownych i jak sobie radzić, gdy zdarzy się wypadek. Projekt przewiduje włączenie w proces edukacji dla bezpieczeństwa rodziców naszych maluchów. Aktywnie zmieniamy przyszłość Na zdjęciu: przebój tegorocznej Orkiestry czyli „Swojskie żarełko” Większość wybiera gitarę Michał Kosowski: -Talenty muzyczne są wszędzie Wśród blisko dwudziestoosobowej grupy, która korzysta z zajęć muzyki w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu, największym wzięciem cieszy się …gitara. -Nie ma się, co dziwić -tłumaczy instruktor Michał Kosowski. -Gitara jest łatwo dostępna, szybko można opanować podstawowe chwyty i zasady gry oraz bardzo przydaje się podczas spotkania przy ognisku. Gorzej z pianinem, i ci, którzy się zdecydowali na ten instrument Jakub Chlebny, Szymon Wójcik i Jakub Szybalski , po prostu mają w domu keyboardy. Grupę gitarzystów tworzą: Karolina i Kinga Wielgus, Marcin Pyza, Kasia Szczecina, Laura Bojek, Mateusz Czerwiec, Marek Stadryniak, Natalia Hołody, Agnieszka Wiśnios, Kinga Wolańska, Weroni- Nr 1 kwiecień 2012 ka Szybalska, Kamil Bełczowski, Seweryn Dumania. Część z wymienionych ćwiczy także głos czyli wokal. Najlepszy dowód, że Kinga Wolańska zaliczyła bardzo udany występ w Lipsku, gdzie podczas przeglądu Twórczości Dziecięcej zajęła II miejsce. Paulina Swat i Alicja Mazur startowały w Opatowie w eliminacjach do konkursu Wygraj Sukces, ale nie przebiły się przez grupę 50 kandydatek do sławy. -Planujemy startować, gdzie tylko można, bo talenty są i trzeba je zabierać na festiwal harcerski, do Lipska czy Bliżyna na Kolorowe piosenki -wylicza Michał Kosowski, który prowadzi także zajęcia w świetlicy w Łężycach, bo jak twierdzi talenty są wszędzie. Trzeba tylko pomóc im się rozwinąć. Ośrodek Pomocy Społecznej w Sadowiu realizuje wraz Agencją Rozwoju Lokalnego w Ostrowcu Świętokrzyskim projekt Aktywną integracją zmieniamy naszą przyszłość. W ramach projektu 10 kobiet z terenu gminy Sadowie, które pozostają pod opieką miejscowego Ośrodka Pomocy Społecznej, będzie miało okazję, by zdobyć umiejętności służące poprawie ich sytuacji materialnej. W trakcie zajęć, podczas których m.in. odbędą szkolenie zawodowe przygotowujące do roli pracownika gospodarczego z umiejętnością aranżacji terenów zielonych, będą mogły skorzystać także z porad psychologa, prawnika i doradcy zawodowego. Wszyscy uczestnicy projektu mają zapewniony dojazd, materiały edukacyjne oraz posiłki w trakcie zajęć. Na potrzeby realizacji projektu Ośrodek Pomocy Społecznej zatrudni pracownika socjalnego, a uczestnicy otrzymają zasiłki celowe i okresowe. Celem projektu jest przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu poprzez aktywne uczestnictwo w formach szkolenia i integracji społecznej, które pozwolą skutecznie powrócić na rynek pracy. Całkowita wartość projektu współfinansowanego przez Europejski Fundusz Społeczny przekroczy 80 tys. złotych, z których nieco ponad 8 tys. dołoży gmina. 3 4 Nr 1 kwiecień 2012 Biskupice Średniowieczna wieś, której właścicielami byli biskupi lubuscy, co potwierdza przywilej Leszka Czarnego z roku 1282. Najprawdopodobniej wieś była w posiadaniu biskupów zanim otrzymali całe dobra opatowskie (poza Opatowem w skład klucza wchodziły także Czerwona Góra, Jałowęsy, Niemienice, Łężyce, Porudzie, Ruszkowiec i Zochcin). Sugeruje to patronimiczna nazwa Biskupice (niegdyś Biskupicy) określająca poddanych biskupa czyli pierwszego właściciela lub założyciela wsi. Przed zezwoleniem na lokację Opatowa Biskupice prawdopodobnie pełniły centrum tutejszych dóbr biskupich. Decyzję o przeniesieniu siedziby do pobliskiego Opatowa około roku 1300 na pewno przyspieszyło niefortunne zdarzenie z udziałem samego prałata, który kilka wiorst od miasta został napadnięty przez rabusiów. Z rąk biskupów lubuskich Biskupice przeszły na pocz. XVI w. w posiadanie Krzysztofa Szydłowieckiego a potem jego następców (1629 Władysław Dominik Zasławski). Po II wojnie światowej Biskupice były siedzibą Gromadzkiej Rady Narodowej. Obecnie na terenie gminy Sadowie i powiatu opatowskiego. Parafia Biskupice powstała staraniem ks. prałata Andrzeja Glibowskiego w 1954 r. po wydzieleniu z parafii św. Marcina w Opatowie oraz częściowo (Truskolasy, Michałów, Biskupice) z parafii Momina. Pierwszy proboszcz ks. Czesław Tatar, który duszpasterzył 14 lat, zbudował na ziemi ofiarowanej przez Tomasza i Karolinę Muchów plebanię i drewniany kościół, a właściwie kaplicę, która powstawała jako zwykły, duży dom mieszkalny, gdyż tylko na budowę takiego obiektu wydały pozwolenie ówczesne władze. Kiedy okazało się, że powstaje obiekt sakralny, budowę zamknięto na rok. Dopiero staraniem ówczesnego posła Jana Frankowskiego zezwolono na kontynuację budowy. W Wielkanoc 1956 r. ks. prałat A. Glibowski poświęcił kościół i odprawił pierwszą mszę świętą. Ze względu na okoliczności budowy, kościół nie posiada żadnego stylu. Znacznie lepiej prezentuje się nowy murowany, którego budowę prowadzi ks. kanonik Marek Danek. Kurier Gminy Sadowie Szkoła z tradycjami Anna Nowak, dyrektor placówki: Rodzice opowiedzieli się za szkołą i twardo stanęli za jej utrzymaniem Szkoła Podstawowa w Biskupicach ma wspaniałą historię i nie mniej świetną teraźniejszość, bo trudno o drugie środowisko, które ze swą szkołą byłoby tak związane. 85 lat tradycji Historia szkoły sięga roku 1927, kiedy dzięki ofiarności nauczyciela Józefa Firmantego oraz zaangażowaniu mieszkańców, stanął drewniany budynek. -Moja babcia jako 10. latka budowała szkołę i wspominała rany na nogach po lasowaniu wapna -mówi Anna Nowak, która uczęszczała do szkoły w Biskupicach jako uczennica, a dziś kultywuje rodzinne tradycje nauczycielskie, będąc jej pedagogiem i dyrektorem. Obecnie placówka, która obwodem szkolnym obejmuje Biskupice, Bukowiany, Michałow, Niemienice i Łężyce, ma na stanie 52 uczniów, którzy pobierają naukę w starym budynku szkoły oraz zaadaptowanym na potrzeby placówki Na zdjęciu: stary budynek szkoły z roku 1927 powstał w dużej mierze dzięki zaangażowaniu mieszkańców oświatowej obiekcie po siedzibie Gromadzkiej Rady Narodowej. Szkoła dla wszystkich Szkoła w Biskupicach tradycyjnie otwarta jest nie tylko dla uczniów. -Ponieważ pielęgnujemy wszelkie możliwe tradycje, przychodzą wszyscy mieszkańcy, a szkoła ma charakter środowiskowej -zapewnia Anna Nowak. -Kto tylko ma życzenie, uczestniczy w naszych uroczystościach. Nikt też nie wyobraża sobie, aby kiedykolwiek miała zostać zamknięta. -Mamy przychylność kolejnych władz samorządowych i zapewnienie, że dopóki będą dzieci, będzie szkoła -dodaje z wiarą w swoją szkołę dyr. Anna Nowak. Dywanik na zachód Na zdjęciu: położona na niestabilnym podłożu “smołówka” w wielu miejscach straszy dziurami Z udziałem pieniędzy pozyskanych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wykonana zostanie nowa nawierzchnia asfaltowa na odcinku od Biskupic przez Michałów do Truskolas. -Umowa z wykonawcą została już podpisana -zapewnia Szymon Kot z Urzędu Gminy Sadowie, dodając, że termin zakończenia inwestycji upływa 30 czerwca. Na wakacje nowa droga powinna więc już być gotowa. Na ważnym, gdyż łączącym dwie drogi powiatowe i kilka miejscowości odcinku drogi położona zostanie nowa nawierzchnia asfaltowa składająca się z dwóch warstw. -Ponieważ droga stanowi ważny dojazd do szkół, punktu skupu czy skrót łączący nas z terenem sąsiedniej gminy Waśniów, chcemy, aby była solidnie wykonana -zapewnia Szymon Kot, dodając, że poprzednia nawierzchnia, zwykła “smołówka“ w wielu miejscach została tak zniszczona, że praktycznie przestała istnieć. W sumie na jej podbudowie powstanie blisko 2 kilometry nowej nawierzchni wraz z poboczami. Kurier Gminy Sadowie Centrum okolicy Mieczysław Podczasi, radny Rady Gminy Sadowie, a zarazem jej przewodniczący: Wysoko oceniam mieszkańców Biskupic, którzy mają dużo szacunku do siebie i do władzy samorządowej - Co podoba się Panu w Biskupicach? - Wieś choć stosunkowo niewielka, a mieszkańcy głównie utrzymują się z pracy na roli, stanowi rodzaj centrum całej południowo -zachodniej części naszej gminy. Są tu dwie ważne instytucje: szkoła i parafia. Niegdyś funkcjonowały tu Spółdzielnia Kółek Rolniczych, Klub RSW Prasa Książka Ruch czy mleczarnia. Obecnie znajduje się ważna dla całego regionu firma, która skupuje zboże. Tak więc wciąż, również ze względu na układ komunikacyjny, wiele dróg prowadzi przez Biskupice. - Z jakimi problemami spotyka się radny? - Problemy jak wszędzie. Może ze względu na położenie nieco lepiej jest z infrastrukturą drogową czy oświetleniem, ale wieś, jak większość, boryka się z bezrobociem, choć muszę powiedzieć, że młodzi ludzie z Biskupic jakoś sobie z tym radzą. - Gdyby trzeba było ocenić wieś? - Ocena byłaby bardzo budująca, gdyż wysoko oceniam mieszkańców Biskupic za ich szacunek do siebie i władzy samorządowej. - Dziękuję za rozmowę Tam, gdzie wszyscy się lubią Bożena Urban, sołtys Biskupic: To wyjątkowo zgrana społeczność, na którą zawsze można liczyć - Jak kobiecie sołtysowi pracuje się z mieszkańcami wsi Biskupice? - Ciężko nie jest. Nie od dziś wiadomo, że jest to bardzo zgrana wieś. Wystarczy powiedzieć, że trzeba przystanek odmalować czy krzaki wyciąć i z chętnymi problemów nie ma. Ważne, że ksiądz nam w tym pomaga i, gdy ogłosi, wtedy wszyscy przychodzą. - Zgodnie? - Tu wszyscy się lubimy i nikt na nikogo nie boczy się. To taka nasza przypadłość z dziada pradziada, bo na pewno nie tylko moja zasługa. Aż takiego wpływu nie mam, choć staram się, by tego nie zepsuć. Jak na razie, jest nieźle, wszyscy się dogadujemy. - Nie wierzę, że nikt się nie żali? - Każdy ma swoje problemy, większość narzeka na stan drogi, ktoś tam na bezdomne psy, ale generalnie są to sprawy wspólne i raczej przyziemne, słowem nic takiego, co by mogło nas poróżnić. - A co może połączyć jeszcze mocniej? - Myślę, że moglibyśmy zorganizować Koło Gospodyń Wiejskich. Co prawda, gdy trzeba zrobić wieniec dożynkowy albo wystrój na Boże Ciało, żadnych problemów nie ma, ale gdyby było KGW, na pewno nasze spotkania byłyby bardziej regularne, a społeczność jeszcze bardziej blisko siebie. Niestety, trochę nie pozwala nam na to praca i ciągły brak czasu. - Dziękuję za rozmowę. Nr 1 kwiecień 2012 Parafia w nowych murach Mimo że Parafia należy do niewielkich, wspólnym wysiłkiem mieszkańców oraz dzięki zaradności i staraniom ks. kanonika Marka Danka stanęła w Biskupicach nowa świątynia o wyjątkowo ładnej architekturze. -Głównymi projektantami byli Tomasz Łabus i Zbigniew Doktór, którzy z założenia postarali się, aby obiekt nie dysponował zbyt wymyślnymi kształtami, gdyż nasza okolica jest raczej tradycjonalistyczna -mówi ks. kanonik Marek Danek. -Myślę, że z efektu możemy być zadowoleni. Kształt świątyni dobrze komponuje się ze scenerią terenu, nad którym dominuje Pasmo Jeleniowskie. Świątynia jest już niemal gotowa. -Nie mogę bliżej określić terminu poświęcenia -przyznaje ks. Marek Danek. -Na pewno bliżej nam końca niż początku -dodaje. Dalsze prace wykończeniowe uzależnione są od wykonania przewidzianego w projekcie ogrzewania podłogowego. -Dopiero wtedy będzie można przystąpić do wykonania posadzki. Gdybyśmy zrobili to wcześniej narazilibyśmy się na konieczność skuwania tego, co już zrobione. Warto przypomnieć, że stary drewniany kościół, który wciąż służy wiernym, powstawał jako zwykły, duży dom mieszkalny, gdyż tylko na budowę takiego obiektu mogły wydać pozwolenie ówczesne władze komunistyczne. Kiedy okazało się, że powstaje obiekt sakralny, budowę zamknięto na rok. Dopiero staraniem ówczesnego posła Jana Frankowskiego zezwolono na kontynuację budowy. Nowy obiekt został wybudowany z czerwonej cegły i przykryty kolorystycznie dobraną blachodachówką Na zdjęciu: bryła nowego kościoła, w porównaniu do znajdującego się za nią starego kościoła, prezentuje się wyjątkowo elegancko 5 6 Nr 1 kwiecień 2012 Przewodnik po Gminie Sadowie Kurier Gminy Sadowie Młodzi ratownicy Marek Czarnecki: -Czynimy starania, by dalej rozwijać umiejętności ratownicze i dążymy do pozyskania karetki pogotowia ratunkowego Na zdjęciu: inicjatorem szkolenia był dyrektor GOKiS Marek Czarnecki, na co dzień ratownik medyczny Ukazał się pierwszy w dziejach naszej gminy przewodnik turystyczny. Publikacja jest monograficznym opracowaniem o charakterze krajoznawczym, który przybliża walory kulturowe i przyrodnicze okolic Sadowia. Przewodnik zawiera propozycję objazdu terenu gminy na trasie Sadowie - Ruszków - Ruszkowiec - Truskolasy - Michałów - Biskupice - Bukowiany - Niemienice - Łężyce - Zochcin - Porudzie - Sadowie Bogusławice - Szczucice - Wszechświęte - Grocholice - Małoszyce - Rosochy - Rżuchów - Obręczna - Jacentów - Sadowie i zachęca do głębszego poznania naszej małej ojczyzny, oferując wiedzę na temat wydarzeń historycznych, postaci, zabytków oraz przyrody. Solidnego opracowania doczekał się m.in. związek Witolda Gombrowicza z Małoszycami. Ważne, że treści podawane są w związku z miejscami, w których się znajdujemy. Warto także zwrócić uwagę na zamieszczone w przewodniku reprinty starych map terenu dzisiejszej gminy Sadowie, które dają pogląd na zmiany w rozmieszczeniu traktów komunikacyjnych i sieci osadniczej. Przewodnik po gminie Sadowie nie jest publikacją ściśle naukową (nie zawiera m.in. bibliografii i przypisów), ale opierając się na wiarygodnych źródłach, daje pogląd na bogactwo naszego dziedzictwa, które wymaga dalszych źródłowych badań. Miejmy nadzieję, że popularyzując wiedzę o gminie, rozbudzimy proces poznawczy i powstaną kolejne publikacje na jej temat, gdyż niemal każda z miejscowości ma średniowieczny rodowód i mnóstwo faktów z ich dziejów do odkrycia. Kurier życzy przyjemnej lektury i pozytywnych wrażeń. Przy jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Sadowiu powstała Młodzieżowa Drużyna Strażacko Medyczna. -Dwudziestoosobowa grupa została przeszkolona w zakresie udzielania pomocy przedmedycznej w przypadku zagrożenia życia -wyjaśnia szczegóły Marek Czarnecki, podkreślając, że przedsięwzięcie zostało zrealizowane dzięki pieniądzom pozyskanym za sprawą projektu. Pozwoliło to na zakup czerwonych koszulek i spodni z napisem ratownik oraz sprzętu do treningu, czyli fantomy dorosłego i dziecka do ćwiczenia akcji resuscytacji krwioobiegowo - krążeniowej (sztucznego oddychania i ucisku klatki piersiowej). Inicjatywa okazał się trafiona, gdyż zdecy- dowana większość uczestników szkolenia praktycznie nie miała żadnej wiedzy na temat pomocy przedmedycznej. -Za to w trakcie wszyscy wykazali ogromne zainteresowanie i zaangażowanie w uzupełnianie braków -dodaje. Warto dodać, że członkowie drużyny młodzieżowej już mieli okazję wystąpić jako zabezpieczenie medyczne festynu u boku zawodowych ratowników. -Chcemy kontynuować pomysł, pisząc kolejne projekty i czyniąc starania zmierzające do pozyskania karetki, by poszerzyć możliwości szkolenia i doskonalenia umiejętności ratowników, bo to bardzo pożyteczna wiedza -podkreśla Marek Czarnecki. Na zdjęciu: praktyczne umiejętności udzielania pomocy przedmedycznej mogą okazać się bardzo potrzebne w codziennym życiu Prawko z projektu Na zdjęciu: na własną rękę za kurs prawa jazdy musieliby zapłacić kilka tysięcy złotych Dwadzieścia dwie osoby z terenu naszej gminy otrzymało szansę zdobycia prawa jazdy. -Warunkiem uczestnictwa w projekcie było zagrożenie wykluczeniem społecznym, a rekrutację prowadziło Stowarzyszenie RoSa -wyjaśnia Piotr Wójtowicz, kierownik Referatu Rozwoju Gospodarczego i Rolnictwa, dodając, że pieniądze na szkolenie pozyskało Stowarzyszenie RoSa, które napisało projekt w ramach Kapitału Ludzkiego. -Przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, bo tak nazywa się to działanie, służy pomocy tym, którzy we własnym zakresie mieliby problem ze zdobyciem dodatkowych uprawnień głównie ze względów finansowych -wyjaśnia szczegóły. Projekt zakładał objęcie szkoleniem na prawo jazdy 20 osób, ale ponieważ w wyniku przetargu udało się zaoszczędzić posiadanych pieniędzy, ostatecznie wystarczyło ich na objęcie szkoleniem 22 osoby w wieku od 18 do 25 lat. Wszyscy wytypowani pochodzili z terenu gminy Sadowie. W ramach projektu uzyskali możliwość odbycia teoretycznego i praktycznego kursu na prawo jazdy. Zajęcia prowadził opatowski LOK. -Ponadto wszyscy nauczyli się pisania życiorysów oraz prowadzenia dokumentacji, gdyż w zamyśle mieli zostać przygotowani do podjęcia pracy w charakterze przedstawiciela handlowego -dodaje Piotr Wójtowicz, zaznaczając, że po odbyciu kursu każdy z jego uczestników miał prawo wyboru miasta, w którym przystąpił do egzaminu na prawo jazdy. Kurier Gminy Sadowie Człowiek orkiestra Andrzej Jędrzejewski: Rysować lubiłem od dziecka Nr 1 kwiecień 2012 Poznaj lepiej swojego urzędnika… Trudno wyobrazić sobie Biskupice i gminę Sadowie bez Andrzeja Jędrzejewskiego, który rysuje, maluje, rzeźbi, wykonuje grafikę, projekty reklamowe, tworzy literaturę, kiedy trzeba także chroni zabytki i niesie pomoc ludziom, a rodzinna wieś widzi w nim przede wszystkim twórcę i animatora kultury. -W 1984 roku na zajęcia kółka plastycznego uczęszczała do mnie młodziutka Marzenka Urban, a oto jest jej wyróżnienie -mówi Andrzej Jędrzejewski i prezentuje bogate archiwum, w którym znajdziemy nie tylko przekrój jego zainteresowań, ale także żywą historię Biskupic i gminy Sadowie. DALEKO OD BIURKA Marzena Urban - Żelazowska Na zdjęciu: słynna “Andrzejówka” czyli miejsce spotkań z przyjaciółmi Magiczny ogród Otoczenie domu w Biskupicach stanowi stary ogród, w którym co krok można natknąć się na rzeźby wykonane z drewna. -Staram się wykorzystać naturalne kształty -wyjaśnia tajniki swej twórczości i wskazuje z dumą na Koziorożca z kwarcytami. -Korzeń dostarczył mi Kaziu Bartkiewicz, który zna moje upodobania -wyjaśnia. -Ze względu na kamienie nie nadawał się do pocięcia, więc tworzy naturalną formę już jako rzeźba. Te ostatnie powstają w pracowni, gdzie aktualnie obróbce poddawany jest fantastycznie ukształtowany korzeń. -Gdy skończę, zaimpregnuję drewno, gdyż miejscami jest w złym stanie -dodaje i przyznaje, że praca ta wymaga dużego nakładu sił i jeszcze większej cierpliwości. Na zdjęciu: fragment niezwykłego przedpokoju z twórczością plastyczną Żartobliwe zapiski Osobna część twórczości Andrzeja Jędrzejewskiego to literatura. Zaczął od fraszek na kolegów i koleżanki z pracy. Potem były relacje z wypraw, spotkań z przyjaciółmi, koncertów i tak uzbierało się kilka tomów zapisków, które utrwaliły bezpowrotnie uciekający czas. -Mam także spisane dzieje rodziny wraz z drzewem genealogicznym -dodaje. Starania o przedszkole Na zdjęciu: Andrzej Jędrzejewski w swej pracowni z aktualnie obrabianą materią rzeźbiarską Na zdjęciu: magiczny Koziorożec z kwarcytami prosto ze zboczy Góry Truskolaskiej, oczywiście ostatecznie ukształtowany przez mistrza Niezwykły przedpokój Na całej długości przedpokoju wiszą na ścianie obrazy. Głównie olejne. Kilka charakteryzuje się jednak odmiennością. -Malowane nitką -tłumaczy szczegóły Andrzej Jędrzejewski. -Ale nie wyszywane, tylko klejone. To taki mój sposób na zimowe wieczory. Ale przedpokój to także rysunki, w tym konkursowe. -Kiedyś brałem udział w plenerach i wystawach, a to pamiątka -mówi i wskazuje na rysunek fantastycznie pokręconych konarów drzewa. 1. Data urodzenia: 11.05.1972 r. 2. Stanowisko w Urzędzie Gminy: Wójt Gminy 3. W Urzędzie Gminy pracuję od: 14.12.2010 r. 4. Rodzina dla mnie jest: najważniejsza 5. Moje hobby to: turystyka 6. Ulubiony film, lub książka: literatura Henryka Sienkiewicza 7. Moje motto życiowe to: Dawać tyle dobra innym, ile są w stanie przyjąć. 8. Czas wolny spędzam: z przyjaciółmi 9. Ulubiona potrawa: pierogi z mięsem i kapustą 10. Nie lubię, gdy: marzenia stają się nieosiągalne Ofiarna praca społeczna Wbrew naturze artysty nie jest sam dla siebie. Chętnie pomaga ludziom. Wszyscy pamiętają zbiórkę na rzecz czterech dziewcząt z Truskolasów, które po śmierci rodziców zostały same. -Zawsze można na niego liczyć -podkreśla Anna Nowak i dodaje, że pod opieka Andrzeja Jędrzejewskiego znajduje się także najstarszy zabytek we wsi, przydrożna figura z roku 1871. -Człowiek orkiestra -dodaje Anna Nowak. -Nawet z kierunkowskazów: Bukowiany, Niemienice, Truskolasy czy Święty Krzyż przemawia do nas skromnie, na co dzień swoją chęcią dzielenia się sercem i talentem. W Zespole Szkół w Sadowiu od września prawdopodobnie rozpocznie działalność punkt przedszkolny. W jego uruchomieniu pomogą pieniądze pozyskane z funduszy Kapitału Ludzkiego. -Wykorzystujemy fakt, że gmina Sadowie posiada jako jedna z 31 w województwie świętokrzyskim najniższy wskaźnik upowszechnienia edukacji przedszkolnej, stąd nasze bardzo duże szanse, by pozyskać dotację przeznaczoną na uruchomianie placówek przedszkolnych -wyjaśnia Piotr Wójtowicz, kierownik Referatu Rozwoju Gospodarczego i Rolnictwa, dodając, że poza nowym wyposażeniem placówka będzie miała fachową obsługę ze strony kadry nauczycielskiej, logopedy i psychologa oraz dodatkowe zajęcia dla dzieci z rytmiki i języka angielskiego. W sumie na nową placówkę, w której znajdzie się miejsce dla 15 maluchów, gmina ma szansę pozyskać ponad 300 tysięcy złotych. 7 8 Nr 1 kwiecień 2012 Przygotowania z projektu Kurier Gminy Sadowie W powiecie dokopali wszystkim Mariusz Kaczmarski: Wśród dzieciaków, z którymi mam zajęcia, jest sporo talentów do sportu Na zdjęciu: piłkarze Marolu podczas obozu w Janowie Lubelskim, który odbyli za pieniądze z …projektu Już dwukrotnie piłkarze nożni Marolu, którzy na co dzień występują w lidze okręgowej, przygotowywali się do sezonu na obozie w Janowie Lubelskim. Pojechali tam dzięki pieniądzom z tzw. Małego Projektu sfinansowanego dzięki środkom pozyskanym za pośrednictwem Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Krzemienny Krąg. -Normalnie nie byłoby nas stać na taki wydatek -zapewnia Mariusz Kaczmarski z Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, podkreślając, że tylko ostatni obóz kosztował 14 tysięcy złotych, z czego 10 tys. wynosiła dotacja w ramach projektu. Pozwoliło to na wysłanie na 6 dniowy obóz przygotowawczy grupy 22 piłkarzy. -Praktycznie cała kadra odbyła cykl treningowy, który przed sezonem jest bardzo przydatny -tłumaczy Mariusz Kaczmarski, dodając, że Marol, będąc stowarzyszeniem stara się do dodatkowe pieniądze na działalność sportową z różnych źródeł, w tym także z Programu LIDER, w którym uczestniczy Krzemienny Krąg. Warto dodać, że ruszyły już rozgrywki rundy wiosennej, w której za sukcesy naszych piłkarzy ściskamy mocno kciuki. Na zdjęciu: drużyna, która reprezentuje nas w rozgrywkach ligi okręgowej Na zdjęciu: dzieciaki z gminy Sadowie, które podbijały świat futbolu w Pucharze Tymbarku Maluchy, które na co dzień uczestniczą w zajęciach sportowych prowadzonych w szkole przez Mariusza Kaczmarskiego z Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, bardzo udanie zaprezentowały się w Pucharze Tymbarku. -To była grupa 10. latków -wyjaśnia szczegóły Mariusz Kaczmarski. Jego podopieczni okazali się bezkonku- rencyjni w rywalizacji na szczeblu powiatowym. W Baćkowicach pewnie pokonali Lipnik i Baćkowice, by pojechać do Kielc na eliminacje wojewódzkie. Na stadionie Orląt było już nieco trudniej. Nasze dziesięciolatki uległy po twardym boju drużynom z Ostrowca, Nowin i Włoszczowy, pokonując w grupie zespół z Radoszczaków. -Spotkania były bardzo zacięte, wyrównane, a przegrane minimalne -zapewnia Mariusz Kaczmarski, który wyłowił już kilka talentów. -Nieźle broni Igor Brodalka, smykałkę ma Karol Niedbała. Byłoby ich więcej, ale, niestety z frekwencją na zajęciach jest różnie, a bez pracy niczego nie da się osiągnąć -dodaje i podkreśla, w sumie w grupach z którymi pracuje pojawia się ponad 60 młodych ludzi, którzy z różnym skutkiem próbują swych sił w sporcie. Grocholice mocne pod siatką Puchary wójta zostały rozdane Tradycyjny Turniej Piłki Siatkowej o Puchar Wójta Gminy Sadowie zgromadził dziewięć zespołów w dwóch kategoriach wiekowych. Zabrakło jedynie najmłodszych, którzy do wysokości siatki muszą jeszcze podrosnąć. -Były za to osoby po czterdziestce -mówi Mariusz Kaczmarski z Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu. Mecze były zacięte, a uczestnicy dzielnie walczyli o jak najlepszy wynik. W kategorii open zwycięzcą okazał się KS Grocholice, który wyprzedził kolejno zespoły: Po co grota, jak nie wygrota, GOK Sadowie, Atomówy (zespół żeński) oraz Zipskład. Najlepszym zawodnikiem turnieju wybrano Łukasza Przysuchę, a wśród kobiet Żanetę Zając. W kategorii do lat 16 zwyciężył zespół Co ja pacze, który wyprzedził drużyny: Tur- Na zdjęciu: zawodnicy nie sczepili sił, a organizatorzy nagród, więc zadowolonych po turnieju było wielu bo Groszki, Dlaczego MY i Rainbow VB. Najlepszym zawodnikiem wybrano Dawida Cebulę, a najlepszą zawodniczką Paulinę Osowską. -Najważniejsze, że grała młodzież z terenu całej gminy, która dobierała się w zespoły niezależnie od miejsca zamieszkania, wymyślając przy tym niecodzienne nazwy dla swoich drużyn, co podkreśla dobrą zabawę -dodaje Mariusz Kaczmarski. Kwartalnik: Informator Samorządowy Gminy Sadowie, Wydawca: Samorząd Gminy Sadowie, Redaguje zespół