Fundusz deweloperski budujacy nieruchomosci komercyjne
Transkrypt
Fundusz deweloperski budujacy nieruchomosci komercyjne
16 PULS BIZNESU, 17 PAŹDZIERNIKA 2016 PulsInwestora Wspieramy inwestorów także na pulsinwestora.pl Deweloper proponuje inwestycje w handel Fundusz deweloperski budujący nieruchomości komercyjne otwiera pierwsze dwa obiekty i planuje na 2017 r. inwestycje warte 200 mln zł Robert Szklarz [email protected] ☎ 22-333-98-14 W Polsce od kilku lat mamy do czynienia z prawdziwym boomem handlowym. Mieszkańcy dużych miast rozsmakowali się w zakupach w sklepach międzynarodowych marek. Ta przyjemność do tej pory nie była dana mieszkańcom mniejszych miejscowości. Tak przynajmniej uważają zarządzający funduszu Retail Parks Fund FIZAN z oferty Saturn TFI, którzy zamierzają to zmienić. — Mieszkaniec miasta takiego jak na przykład Olkusz potrzebuje około 5 godzin na wyprawę do galerii handlowej obejmującej zakupy i pójście do kina. Chcemy znacznie skrócić ten czas, budując na miejscu tzw. Quick Parki — mówi Jarosław Fijałkowski, prezes Ral2B, firmy zarządzającej funduszem. Głównym celem Retail Parks FIZAN jest budowa tzw. regionalnych hybrydowych centrów handlowych, czyli parków handlowych z minigalerią o powierzchni 2-20 tys. mkw. Mają one powstawać przede wszystkim w dobrze skomunikowanych miejscach, czyli w pobliżu tras szybkiego ruchu i zjazdów z autostrad, wyłącznie w miejscowościach do 100 tys. mieszkań- ców. Zdaniem Jarosława Fijałkowskiego, w Polsce jest 400 takich miast i w znacznej mierze nie ma w nich konkurencji. — W każdym parku ma znaleźć się supermarket, kilkadziesiąt sklepów, a także kino. Podstawowa baza najemców dla każdego projektu jest stała i są to głównie rozpoznawalne marki, takie jak Rossmann, H&M, Reserved, CCC. W przypadku kina współpracujemy z nowym polskim operatorem OH Kino. W różnych parkach zmienia się tylko operator supermarketu. Ludzie z mniejszych miast uzyskają łatwy dostęp do sklepów średniej półki — mówi prezes Real2B. Jako fundusz deweloperski, Retail Parks na wartość certyfikatów pracuje przede wszystkim dzięki budowie centrów handlowych i ich późniejszej odsprzedaży innym podmiotom, najczęściej funduszom nieruchomości. Real2B uczestniczy w procesie inwestycyjnym od załatwienia pozwolenia na budowę po komercjalizację. Cykl inwestycyjny dla jednego projektu trwa 18 miesięcy i po takim czasie następuje umorzenie certyfikatów raz na kwartał. Pierwsze centra handlowe zostaną oddane do użytku w listopadzie tego roku i będą to Quick Parki w Mysłowicach i Strzegomiu. W trakcie realizacji jest kolejnych 9 projektów, a w przygotowaniu około 20. Fundusz zamierza w 2017 r. pozyskać od inwestorów 200 mln zł, po- ZYSK KONTRA RYZYKO: Retail Parks FIZAN przewiduje roczną stopę zwrotu co najmniej 13 proc. rocznie, a Jarosław Fijałkowski z przekonaniem mówi, że przy atrakcyjnej stopie zwrotu fundusz oferuje umiarkowane ryzyko. [FOT. ARC] dwajając tym samym wartość aktywów w zarządzaniu. Emisje certyfikatów odbywają się co miesiąc, po każdej wycenie. Przewidywana roczna stopa zwrotu z inwestycji to minimum 13 proc. netto. Od początku działalności we wrześniu 2014 r. wartość certyfikatu urosła o 29,8 proc. — Przy atrakcyjnej stopie zwrotu oferujemy umiarkowane ryzyko. Model jest uwiarygodniony przez banki, które finansują każdy projekt w około 70-75 proc. i uważają swoje interesy za wystarczająco zabezpieczone, by odzyskać kapitał z odsetkami. Inwestorzy są zabezpieczeni jeszcze lepiej, bo dochodzi dywersyfikacja dzięki zaangażowaniu w cały portfel, a nie tylko jeden projekt. Gwarantem bezpiec zeńst wa certyfikatów jest jakość najemców, a tych przy 11 projektach jest kilkuset. Do tego współpracujemy jedynie z tymi z oceną AAA — podsumowuje Jarosław Fijałkowski. © Ⓟ Handel daje zarobić także na inne sposoby Szanse zarobku na ekspansji sieci handlowych w Polsce daje coraz szersze spektrum funduszy inwestycyjnych. Przykładem jest nieruchomościowy Reduto Dochodowych Nieruchomości FIZAN, który zarabia na wynajmie obiektów wolno stojących o powierzchni do 5 tys. mkw. sieciom dyskontów. Właśnie tego typu instytucje są potencjalnymi nabywcami galerii budowanych przez fundusze deweloperskie. Okazje do zarobku na handlowym trendzie można znaleźć także na warszawskiej giełdzie. Jedną z nich jest spółka PA Nova realizująca inwestycje budowlane w segmencie nieruchomości. Specjalizuje się przede wszystkim w budowie galerii i parków handlowych, choć ma na koncie także hale przemysłowe. Spółka ponadto zarządza portfelem dziewięciu zbudowanych na własny rachunek obiektów handlowych położonych przede wszystkim na południu Polski. W 2015 r. przy 139,9 mln zł przychodów ze sprzedaży zanotowała ona 22,3 mln zł zysku, z czego 7,5 mln zł zostanie wypłacone akcjonariuszom w formie dywidendy. RYNKI ZAGRANICZNE Z Chin nadszedł sygnał ostrzegawczy Falująca miedź Cena w USD/t 5300 5080 4860 4640 4420 4200 15.10.15 13.10.16 Źródło: Bloomberg Napływające w ostatnim czasie dane z chińskiej gospodarki mogą przyprawić o zawrót głowy. Rynkiem miedzi zachwiały, ale raczej nie na długo. producentów (PPI wyniósł 0,1). Zareagowały nie tylko światowe giełdy, ale również rynek surowców, w szczególności zaś miedzi. Ten zaś, zdaniem ekspertów, jest raczej stabilny, a pojedynczymi danymi z Państwa Środka inwestorzy żyją zwykle jeden dzień. W ostatnim czasie z gospodarki Chin napływają dość sprzeczne informacje. W czwartek służby celne poinformowały o pogorszeniu bilansu handlowego. We wrześniu liczony w juanie eksport spadł o 5,6 proc. i był 10 proc. niższy niż rok wcześniej. W piątek okazało się, że po raz pierwszy od 2012 r. dodatni był odczyt indeksu cen Szok, ale krótkoterminowy Chiny odpowiadają za 40 proc. globalnego popytu na miedź. To uzasadnia wysoką wrażliwość notowań tego surowca na wszelkie sygnały płynące z tamtejszej gospodarki. Zdaniem Doroty Sierakowskiej, analityka DM BOŚ, przełożenie spadku eksportu na ceny miedzi było wyraźne (od środy do piątku cena w Londynie spadła o 2,4 proc., do 4,68 tys. USD za tonę), ale najprawdopodobniej krótkoterminowe. — Rynek miedzi jest raczej stabilny. Jednodniowe zmiany są oczywiście możliwe, ale w dłuższej perspektywie tendencje na tym rynku powinny być raczej wyważone — mówi ekspertka. Michał Marczak, analityk DM mBanku, jest podobnego zdania. Wskazuje jednak na problem, jaki może przynieść umacniający się dolar, co zwykle przekłada się na słabość rynków surowcowych. — Obecnie rynek miedzi jest mniej więcej zbilansowany. W krótkim terminie nie dostrzegamy potencjału do wzrostu cen. Oczekujemy, że w najbliższych miesiącach cena miedzi powinna utrzymywać się na poziomie zbliżonym do tego, jaki obserwujemy dziś. Jest jednak szansa na umacnianie dolara, co z punku widzenia surowców byłoby problematyczne — mówi analityk mBanku. Wielka niewiadoma Zdaniem Marka Rogalskiego, głównego analityka walutowego DM BOŚ, najnowszych danych z Chin nie należy bagatelizować. — Wrześniowy spadek eksportu jest duży. Tym samym budzi uzasadnione obawy co do wyników gospodarki, które zostaną opublikowane za kilka dni, tj. w najbliższą środę [mowa o danych o PKB za trzeci kw. i produk- cji przemysłowej za wrzesień tego roku]. Do tej pory w temacie Chin było spokojnie, ale teraz może być różnie — ostrzega Marek Rogalski. Podobno liczby nie kłamią, ale statystyki dotyczące chińskiej gospodarki nieraz rządzą się własnymi prawami. — Największym problemem w ocenie gospodarki chińskiej jest to, że nie bardzo można ją ocenić, bo prezentowane dane statystyczne nie są postrzegane jako wiarygodne — mówi Dorota Sierakowska. Według oficjalnych danych zapasy wewnętrzne miedzi w Chinach wzrosły. Ekspertka zwraca jednak uwagę na to, że nie są to ©Ⓟ dane kompletne. [JDB]