POMALUJ MI ŚWIAT Chodź, pomaluj mi świat, niech się słońce
Transkrypt
POMALUJ MI ŚWIAT Chodź, pomaluj mi świat, niech się słońce
POMALUJ MI ŚWIAT Chodź, pomaluj mi świat, niech się słońce uśmiecha radością. Chodź, pomaluj mi świat, niech nas wkoło napełni miłością. Dodaj jasnych barw kwiatom, ptakom, trawom, motylom i pozwól cieszyć się nawet tęczą malowaną chwilą. Dzieci też szczęściem darz, koleżankę,siostrzyczkę i brata. Proste sny zamień w raj, uchyl okno szarego świata! JAROSŁAW Kto kiedyś odwiedził Jarosław ten wie, że miasto moje kochane leży właśnie nad Sanem i szczyci się zabytkami, Opactwem i kościołami, Ratuszem z wieżą i zegarem, skąd widok na uliczki stare, Muzeum w pięknej kamienicy... Tyle wszystkiego, aż trudno zliczyć! Jest na to sposób: ten gród uroczy trzeba zobaczyć na własne oczy! KALENDARZ Wisi kalendarz na ścianie, co miesiąc zmienia ubranie. Spogląda w okno, śnieg pada, styczniowi odpowiada. Luty, przymroził rzeki, a marzec niedaleki przyniesie wiosnę, zieleń i znów będzie weselej! Kwiecień w krąg kwieciem darzy, O maju każdy marzy, bo wtedy słowik śpiewa i kwitną wszystkie drzewa! W czerwcu gorące noce, w lipcu księżyc migoce a sierpień przypomina, że wrzesień rok szkolny zaczyna. Październik barwi liście, listopad ścieżki czyści a cały grudzień pamięta, że już niedługo święta! Ścienny kalendarz słucha, co dni szepcą do ucha i schudł-a to nie żarty - aż o dwanaście kartek! WIOSNA WRÓŻKA Żółty rzepak pola złoci, Wśród nich wiedzie kręta dróżka Pełna ostów i nawłoci. Stąpa po niej Wiosna Wróżka. W barwach kwiatów ciepło niesie, W śpiewie ptaków i zieleni. Wszędzie, nad łąkami, w lesie Szarość smutku w bajkę zmieni. Idzie Wróżka, idzie Wiosna! Wiatr rozwiewa jasne włosy... Płynie w chmurach pieśń radosna, Drżą na trawie krople rosy. BIEDRONKI Skąd się wzięły biedronki? Przyleciały z tej łąki, pobudziły motyle, zatańczyły przez chwilę i usiadły cichutko właśnie w twoim ogródku. Popatrz, cała rabatka jest w biedronkowych kwiatkach takich pięknych, czerwonych, kropeczkami zdobionych. To nie maki, nie róże, te kwiaty kwitną dłużej, czas ich wcale nie zmienia. One kwitną...w marzeniach! NA ŁĄCE W weselnym wieńcu już tańczą łąki, Mgła-panna młoda rozplata włosy, kapela z wiatru budzi skowronki, By się przejrzały w zwierciadle rosy. Strojna dziewanna i macierzanka, Też oczekują swych stałych gości. Barwne motyle w brzasku poranka, Strącają krople łez niewinności. Przy zastawionych obficie stołach Kręci się, pląsa wielka gromada. Toasty z miodu, wprost w wonnych ziołach. Kto chce ten tańczy, kto chce ten siada. Trzmiele z pszczołami w zawody stają, Sędziuje z nieba lipcowe słońce, Na grubych basach na przemian grają. Trwają radosne bale na łące. BĄKI Przyleciały bąki znad zielonej łąki, z sosnowego lasu, narobiły hałasu! Nabuczały, natrąbiły, ile tylko miały siły, aż ślimak z trwogi wystawił rogi, zajączek szaraczek schował się za krzaczek, a małe mrówki szukały kryjówki! Zaszumiała dziewanna jak wysoka panna, zaszumiały trawy: - dość! koniec zabawy! Wracajcie bąki na swoje łąki! JABŁUSZKO W ogrodzie po ścieżce jabłko się toczyło. Trafiło na kamień, zgrabnie podskoczyło i pobiegło dalej przez górki, dolinki. Nagle przystanęło u stóp Paulinki. A dokąd to pędzisz jabłuszko rumiane, deszczykiem umyte, słonkiem malowane? Do ciebie tak śpieszę Paulinko, kochanie, żebyś mnie schrupała na drugie śniadanie, bo jestem dla dzieci niczym Dobra Wróżka: daję witaminy. Jedzcie więc jabłuszka! NA KUCHENNYM STOLE Siedzi biedronka na róży i czas jej się bardzo dłuży. Przysiadła na pomarańczy, podfrunęła i tańczy, tańczy, tańczy. Obserwują dwukropkę dziewczynki. Ależ mają wesołe minki! A biedronka na pomarańczy ciągle dla nich tańczy, tańczy, tańczy! KSIĘŻNICZKI Z bajeczki wyszły Księżniczki, odziane w piękne spódniczki, z balonikami w ręku, pełne urody i wdzięku. Rozejrzały się wkoło: Och, jak tu dzisiaj wesoło! Jest torcik, świeczki, cukierki! To urodzinki Amielki! Dziewczynka się ucieszyła, do stołuje zaprosiła, a że prezentu nie miały, balonik podarowały. Trwała dziecięca zabawa, słychać było śpiewy i brawa. Gdy księżyc spojrzał w okienko, rozeszli się goście prędko. Dobre Księżniczki z bajeczki wróciły do swej książeczki. SPACER Wyszedł kaczorek z wróblem na trawkę, po drodze prosił kuzynkę kawkę, żeby firanki prędko wyprała, które wichura rankiem zerwała. Kawka z firanek brud wyczyściła, na sznurach równo je rozwiesiła. Wdrapał się Mruczek po nich do góry i podarł, bo miał ostre pazury. KRÓTKI WIERSZYK Kiedyś ulicą szedł wierszyk krótki, dźwigał radości i własne smutki. Chciał je darować, lecz nie miał komu, chodził więc z nimi od domu do domu. Spotkał chłopczyka, już się ucieszył, lecz ten nic nie wziął, bardzo się śpieszył. Za nim dziewczynka szła pomalutku, niosła w koszyczku garść własnych smutków. Nikt podarunków nie chciał, cóż trudno. Usiadł na ławce, było mu smutno. Wierszyk choć krótki, ważną myśl głosi: pomóż każdemu, kto o to prosi! KOŁYSANKA Kołysała Dominisia w wózeczku laleczkę. Pojedziemy na spacerek, prześpij się troszeczkę. Pojedziemy na spacerek do parku, pod drzewa, posłuchamy jak tam ptaszek pioseneczki śpiewa. Śpij laleczko moja mała, śpij moje kochanie. Gdy do domu powrócimy lizaczka dostaniesz! TRZY BAŁWANKI Idą drogą dwa bałwanki, niosą miotły, ciągną sanki. Wkoło biały śnieżek prószy, a bałwankom marzną uszy. Wiatr przyleciał i za krzaczkiem dmuchnął na nich śnieżnym maczkiem, a bałwankom, jasna sprawa, spodobała się zabawa. Idą, idą przytupują, tańczą, klaszczą, podskakują. Wkoło biały śnieżek prószy, a bałwankom marzną uszy. Weszły wreszcie na góreczkę, pozjeżdżały z niej troszeczkę. Przy tym tak się rozbawiły, aż...bałwanka ulepiły! Idą teraz trzy bałwanki, niosą miotły, ciągną sanki. Wkoło biały śnieżek prószy, a bałwankom marzną uszy. WĘDRUJE SEN Gałąź jabłoni cień na ścianie kładzie, bajkę nocą pisze, sen stąpa po sadzie. Czasem liśćmi szeleści, cisza słuch wytęży, oświetla złotą drogę uśmiechnięty księżyc... I snują się historie, dziecięce wspomnienia, dalekie podróże i barwne marzenia... Gdy gałąź jabłoni cieniem ścianę trąca, wędruje sen w bajce aż do wschodu słońca.