Teksty rozważań na II tydzień
Transkrypt
Teksty rozważań na II tydzień
Modlitwa codzienna (do odmawiania razem z krótkimi modlitwami z poszczególnych dni) Polecam Ci Panie, księdza (księży) _____ Wzmocnij go (ich), ponieważ ma (mają) trudne zadania. Oddaję _____ (członek Ciała Chrystusa, który wyrządził mi szkodę lub którego ja osądzam) Twojej opiece, Jezu. Tak jak Ty okazałeś mi miłosierdzie, tak ja chcę okazać jej/jemu miłosierdzie. Uzdolnij mnie abym był/a i robił/a wszystko, czego Ty pragniesz dla Kościoła, Twojej Oblubienicy. W szczególności proszę Cię, rozpal moje pragnienie _____ dla Twojej Oblubienicy. Amen. Rozważania i modlitwy na każdy dzień II tydzień – 19-25 października Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. (…) Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne członki. (…) Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. 1 Kor 12, 12.14.20 Środa, 19 października Pamiętam werset z 1 Listu do Koryntian 12, 24 - „Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci” - i jestem pełen podziwu. Bóg umieszcza słabych i zhańbionych, jak ja, w swoim domu i angażuje pozostałe członki, aby przykryć naszą hańbiącą nagość. Jak wspaniały jest Bóg, Któremu służymy! On odnawia honor przewlekle zawstydzonym. Obmywa nas poprzez miłosierdzie innych członków tak, że możemy zacząć odbijać Jego chwałę. Chwała Bogu! Niech nigdy nie przestajemy podziwiać daru, jakim jest Kościół. Dzięki Ci, Jezu, za to, że członkowie Kościoła pomagają wymieniać nasze łachmany na bogactwa miłosierdzia – honor za brak honoru, siła za słabość, pełna przynależność za wstyd sieroctwa. Czwartek, 20 października Rozpoznanie tego, że potrzebujemy Kościoła jest równie ważne jak rozpoznanie daru jakim sami możemy dla Niego być. Kościół jest „filarem i podporą prawdy” (1 Tm 3, 15), skałą, której „bramy piekielne nie przemogą” (Mt 16, 18). Wielu z nas żyje na krawędzi znanych sobie grzechów, grzechów które świat przedstawia jako skarby, za które warto umrzeć. Bardziej niż kiedykolwiek musimy odzyskać równowagę na Skale – miłosierdziu Kościoła i nadającemu godność wezwaniu do czystości. „On przechowa mnie w swym namiocie w dniu nieszczęścia, ukryje mnie w głębi swego przybytku, wydźwignie mnie na skałę” (Ps 27, 5). Ukaż nam, Boże, jak bardzo potrzebujemy być spleceni we wspólnocie, na tyle mocno, aby dać poznać wartość Twoich członków bardziej niż błyskotki pociągających bożków. Piątek, 21 października Jezus karmi nas w Swoim domu. Jesteśmy pełni pragnień. Kiedy wypełniają nas dobre rzeczy to rozkwitamy. Nieuporządkowane pragnienia mogą nas rozdzierać i niszczyć. Więc chcemy brać nieustannie udział w uczcie w Jego domu. Jezus ukazał nam przykład „karmienia” swoich uczniów przez świętą i czułą wymianę. Nauczał ich słowami, przypowieściami o Królestwie oraz o Chlebie Życia – Jego Ciele i Krwi (J 6), którymi obiecał ich podtrzymywać gdy odejdzie. Potrzebujemy tego bogactwa i znajdujemy je w łamaniu Chleba i w Biblii oraz w dziełach dokonywanych dla Królestwa razem z innymi. Jezu, odnów naszą świętą komunię. Naucz nas, że nasz odpoczynek, nasze szczęście i pokój zależą właśnie od niej. Przyspiesz nasze zebranie się razem dla Chrystusa i przez Chrystusa. Otwórz nasze oczy na chwałę i splendor Twojego Królestwa w Kościele. Sobota, 22 października Dla Boga ma znaczenie, że należymy do jednej społeczności – doczesnej, konkretnej i ciągle niedoskonałej wspólnoty wierzących. Nie możemy pozwolić sobie na elokwentne mowy o mistycznym ciele kiedy Jezus wzywa nas do miłości fałszujących prostaków o dziwnych politycznych przekonaniach będących obok nas. Niektórzy spośród nich także kochają Jezusa. Jezus słodko zabija nas przez Swoje niepociągające ciało. Alleluja! Tylko On jest Głową Kościoła, który czyni nas jaśniejącymi członkami, gdy zabiegamy o zbawienie razem z uczniami, których On sam wybiera nie pytając nas o zdanie. Dziękuję Ci za pokazanie i wypalenie naszego oceniającego, defensywnego i przewrażliwionego „ja”, dzięki naszym wspólnotom. O ileż lżej! - nasze życie zależy od tej śmierci. Niedziela, 23 października Kościół każdego z nas zrzuca z tronu i kieruje pod stopy Jezusa. Razem czcimy Go niezależnie od różnic, które mogłyby nas dzielić. Papież emeryt, Benedykt pisze: „Kościół Jezusa Chrystusa to nigdy nie jest mój Kościół, ale zawsze Jego Kościół. Faktycznie, istota nawrócenia leży dokładnie w tym, że przestaję dążyć do zakładania swojej partii, która chroni moje interesy i odpowiada moim upodobaniom, a oddaję siebie w Jego ręce i przez to staję się Jego, członkiem Jego Ciała – Kościoła.” Pomóż nam, Boże, gromadzić się razem w pokorze i uczyć się dostrzegać w każdym członku Kościoła skarb Twojego zamysłu. Poniedziałek, 24 października Kształtowanie życia lokalnego Kościoła może być trudne. Na szczęście mamy pomoc. Jednym z przywilejów bycia członkiem Kościoła jest pewna ciągłość jaką dzielimy ze wszystkimi świętymi. Wierni, którzy poprzedzili nas wskazali nam drogę do zbawienia. Kiedy zaczepimy się o coś podczas starania się o wplecenie w tkaninę Kościoła, dobrze jeśli pamiętamy wtedy o tych wiernych, którzy również doświadczali trudności w dążeniu do celu i którzy wytyczyli drogę miłości dla nas, abyśmy kroczyli nią w czasie nieprzychylnym dla życia Kościoła. Mamy „dokoła siebie takie mnóstwo świadków” (Hbr 12, 1), którzy otaczają nas; zachowali wiarę i mogą pomóc nam pozostać wiernymi gdy wspominamy ich wytrwałość. Pamiętamy twarze wiernych, którzy nas dopingują. Dziękujemy za tych, którzy walczyli o naszą godność gdy „wytrzymali wielką nawałę cierpień” (Hbr 10, 32). Mamy szlak, ponieważ oni go przetarli. Dziękujemy Ci, Boże. Wtorek, 25 października Najpierw wspominamy tych, którzy byli nam najbliżsi, którzy stali z nami i dla nas na różnych stopniach formowania się naszej wiary. Teraz wiemy, że Bóg używał ich potężnie, aby towarzyszyć nam, gdy trafiliśmy po drodze w ślepy zaułek, abyśmy mogli przejść do następnego etapu drogi do zbawienia. Walczyli z nami poprzez modlitwę, przyjaźń, zapewnienie nam okazji do wzrostu. Traktowali nas nie jako zadanie do wykonania, ale jako ludzi godnych miłości i szacunku. Dziękujemy Ci, Boże, za tych wszystkich członków – ______ (wymień ich tylu ilu pamiętasz) – którzy stali się mozaiką przedstawiającą Ciebie; świętymi, którzy ukazali Twoją twarz i moją – Twojej/ego umiłowanej/ego.