Gazeta Narzędziowa nr. 5/2011
Transkrypt
Gazeta Narzędziowa nr. 5/2011
ISSN 1898-973X Nakład 20 000 egz. Nr 5/2011 (maj-czerwiec 2011) NOWOŚĆ! Rozwiązania do wszystkich zastosowań. Osprzęt dopasowany do wszystkich urządzeń. www.bosch-professional.pl 4 wydarzenia GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Wiosenne Targi Narzędziowe PGN-u Co roku wiosną w swojej ostródzkiej siedzibie Północna Grupa Narzędziowa (PGN) organizuje regionalne targi narzędziowe. Są one spotkaniem producentów dystrybuowanych przez PGN wiodących marek branży narzędziowej z klientami końcowymi. W tym roku impreza odbyła się 7 maja. W iosenne Targi Narzędziowe PGN to jednodniowy handlowy festyn zorganizowany głównie dla profesjonalnych użytkowników elektronarzędzi, a także dla tych klientów ostródzkiej firmy, którzy sami chcą przeprowadzać remonty swoich domów czy mieszkań, jak też wykonywać prace pielęgnacyjne w ogrodach, na posesjach itp. Organizatorzy, tak jak co roku, zadbali o to, aby na targi licznie stawili się dostawcy. W tym roku do Ostródy przyjechało ponad 35 dystrybutorów i producentów czołowych marek z rynku narzędziowego: Agregaty Fogo, Alko, Beta, Bosch, Baier-Lewico, Celma, DeWALT, Esab, Fiskars, Flex, Hitachi, Irwin, Klingspor, Kubala, Kuźnia, Lange Łukaszuk, Lincoln Electric Bester, Makita, Montolit, PRO, Rubi, SaintGobain, Stanley, Stiga i inni. Na imprezie nie zabrakło oczywiście stoiska z hiszpańskimi elektronarzędziami Stayer, których głównym importerem jest PGN. Wysiłki organizatorów doceniła publiczność, która tłumnie przybyła na Wiosenne Targi Narzędziowe. Specjalnie zostali zaproszeni najlepsi dystrybutorzy PGN-u z całego kraju. – W tym roku, jak szacujemy, naszą imprezę odwiedziło ok. 1800 osób – informuje Bronisław Chwała, prezes PGN Sp. z o.o. – Wśród nich zdecydowaną większość stanowili profesjonaliści różnych specjalności budowlanych. Tak duża frekwencja jest wynikiem naszej wieloletniej obecności na rynku, dynamicznego rozwoju PGN-u, a także przeprowadzonej akcji promującej Wiosenne Targi Narzędziowe. Naszym zdaniem, publiczność przyciągnęła także szeroka oferta produktowa targów (od techniki diamentowej, przez elektronarzędzia, narzędzia ręczne, agregaty prądotwórcze, akcesoria i technikę spawalniczą, po urządzenia ogrodowe), możliwość przetestowania maszyn i narzędzi czołowych dostawców rynkowych oraz uzyskania porady dotyczącej problemów technologicznych. Targi, niewątpliwie, uatrakcyjniły takie wydarzenia, jak: 1. Mistrzostwa Ostródy w Układaniu Glazury, Mistrzostwa PGN we Wbijaniu Gwoździ czy konkurs na najsilniejszego człowieka w Ostródzie, polegający na jak najdłuższym utrzymaniu pionowo w górze młota Bosch GSH 16 Professional. Uczestnicy konkursów i ich zwycięzcy zostali nagrodzeni praktycznymi produktami, które są przydatne w każdej firmie oraz gospodarstwie domowym. Dużym zainteresowaniem cieszył się również pokaz przecięcia na pół karoserii BMW 3 brzeszczotem Irwin Demolition (długość 225 mm i 10 zębów/cal) do pił szablastych, przygotowany i przeprowadzony przez zespół firmy Irwin. Cięcie, które trwało zaledwie 1 min, wykonał Thomas Weicker – training and demonstration manager EMEA w Irwin Industrial Tools GmbH, który do Ostródy na Wiosenne Targi PGN-u przyjechał specjalnie z Monachium. Podczas targów można było także sprawdzić swoją krzepę, mierząc się z mistrzami Polski w siłowaniu się na rękę: Natalią Staroń i Radosławem Staroniem. Organizatorzy nie zapomnieli o dzieciach gości targowych – była więc zjeżdżalnia, trampolina, studio makijażu dziecięcego i tradycyjna cukrowa wata. – W Polsce brakuje specjalnej imprezy targowej poświęconej małym maszynom, a więc elektronarzędziom, narzędziom ręcznym, pneumatycznym oraz urządzeniom spalinowym itd. – komentuje Bronisław Chwała. – Nasze Wiosenne Targi Narzędziowe stanowią największą w Polsce wystawę produktów tego segmentu rynku. Wniosek zaś z ich przebiegu taki, że w Polsce jest spore zainteresowanie tego typu produktami nie tylko ze strony profesjonalistów, ale także użytkowników indywidualnych. Trzeba umieć ich przyciągnąć na imprezę targową, a to nie jest takie proste. Nam się udaje m.in. dzięki temu, że klienci darzą nas zaufaniem i cenią za bogatą ofertę oraz przystępne ceny. Wiosenne Targi Narzędziowe zakończył uroczysty bankiet, który odbył się w malowniczo położonej osadzie Danków w Wielimowie k. Miłomłyna. Wzięło w nim udział 120 osób reprezentujących 50 najlepszych partnerów handlowych PGN-u. W trakcie części oficjalnej rozpoczynającej bankiet Jolanta Olszewska – przewodnicząca Rady Nadzorczej PGN-u, Anna Jankowska – wiceprezes PGN-u oraz Bronisław Chwała – prezes PGN-u wręczyli dyplomy przedstawicielom 17 podmiotów, honorując w ten sposób ich ponad 15-letnią współpracę z ostródzką firmą. Następnie wszyscy uczestnicy bankietu udali się w malowniczą podróż morską dookoła kuli ziemskiej, podczas której poznawali egzotyczne kultury i oglądali występy Elvisa Presleya oraz pokazy tańców z różnych stron świata. LP Gospodarz targów: Bronisław Chwała – prezes zarządu PGN-u (z prawej), z Jackiem Pereszczako – kierownikiem sklepu PGN-u w Ostródzie Mocna ekipa Irwina Zespół targowy firmy Baier-Lewico oferującej technikę diamentową dla budownictwa Przemysław Dudziak - regionalny dyrektor sprzedaży w Makita Sp. z o.o., prezentuje jedną z ukośnic japońskiego producenta elektronarzędzi Organizatorzy, zwycięzcy i uczestnicy 1. Mistrzostw Ostródy w Układaniu Glazury Targowa recepcja i stoisko marki Stayer Saint-Gobain Abrasives zaprezentował bogaty asortyment narzędzi ściernych oraz diamentowych Mistrzyni Polski i mistrz Europy w siłowaniu się na rękę Konkursowe zmagania glazurników Stoisko Rubi znajdowało się opodal areny zmagań glazurników Stand firmy Flex Polska Dużą popularnością wśród uczestników targów cieszyły się Mistrzostwa PGN we Wbijaniu Gwoździ Montolit zaprezentował się jako jeden z najważniejszych w Polsce dostawców narzędzi dla glazurników Celma pokazała nie tylko swoje dobrze znane na polskim rynku elektronarzędzia, ale także wiele nowości, które wprowadziła w tym roku na rynek wydarzenia GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 5 Zmaganiom konkursowym towarzyszyła licznie zgromadzona publiczność kibicująca swoim faworytom PRO zaprezentowało swoje poziomnice Pokaz przecięcia BMW brzeszczotem Irwin Demolition przeprowadzony przez ekipę targową Irwina Konkursowe zmagania na najsilniejszego człowieka w Ostródzie, zorganizowane przez Bosch-Elektronarzędzia. Brały w nich także udział kobiety. Na stoisku marek Stanley i DeWALT intensywnie dyskutowano o rynku Na targach nie mogło zabraknąć Hitachi, długoletniego partnera PGN-u Targowa załoga firmy Lange Łukaszuk Firma Agregaty Fogo pokazała nie tylko agregaty prądotwórcze, ale także pompy stosowane w rolnictwie 6 wydarzenia GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Konferencja PROTOOL W dniach 15-16 kwietnia pod Wieluniem w hotelu Zielona Weranda odbyła się konferencja Protool. Zorganizowała ją firma Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o. W spotkaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób reprezentujących 40 najlepszych dystrybutorów elektronarzędzi i akcesoriów marki Protool w Polsce. K onferencję otworzyła Ewa Wilczyńska, dyrektor Protool w Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o. Najpierw przypomniała, że marka Protool należy, podobnie jak Festool i Schneider Airsystems, do niemieckiego koncernu TTS Tooltechnic Systems AG&Co. KG, który na rynku elektronarzędziowym obecny jest od 1925 r. Dysponuje on trzema fabrykami zlokalizowanymi w Niemczech, Szwajcarii i Czechach, gdzie produkowane są elektronarzędzia Protool. – Protool to obecnie marka premium, która użytkownikom elektronarzędzi oferuje innowacyjne rozwiązania. Dzięki nim pracę wykonuje się nie tylko łatwiej i efektywniej, ale także nie zanieczyszczając środowiska pyłem Inż Grzegorz Botor, doradca techniczny Protool, prezentuje możliwości nowych mieszarek Protool MXP czy kurzem – powiedziała Ewa Wilczyńska. – Ponieważ nasze elektronarzędzia są wysoce zaawansowane technicznie, dystrybuujemy je wyłącznie w kanale handlu specjalistycznego. Jak wiadomo, obecnie wciąż trwa dynamiczny rozwój nowych technologii, w tym także materiałowych w budownictwie. Dlatego Protool opracowuje innowacyjne elektronarzędzia i wyposażenie, które pozwalają na efektywną obróbkę nowych materiałów budowlanych, a także proponuje nowatorskie metody pracy zwiększające produktywność firm remontowo-budowlanych, ciesielskich, zajmujących się wykańczaniem wnętrz itp. Zaś swoim dystrybutorom zapewnia szerokie wsparcie marketingowe (foldery, ulotki, standy produktowe, strona internetowa), jak też handlowe (m.in. pokazy u klientów końcowych) i techniczne (szkolenia produktowe). Dysponujemy również sprawnym i profesjonalnym serwisem. Moim zdaniem, długotrwałe powiązania handlowe są podstawą sukcesów w przyszłości. Zaś najważniejszym czynnikiem są dla nas osobiste relacje, bez których niemożliwa byłaby współpraca oparta na zaufaniu. Z założenia odrzucamy jednostronność. Z dużym zaangażowaniem inwestujemy w relacje, jednocześnie stawiając partnerom handlowym wysokie wymagania. Ewa Wilczyńska przedstawiła także i uhonorowała dyplomami 10 najlepszych dystrybutorów elektronarzędzi Protool w Polsce. Następnie inż. Grzegorz Botor, regionalny kierownik sprzedaży Protool, omówił nową generację mieszarek MXP 1000 E EF, MXP 1002 E EF i MXP 1200 E EF: – Za pomocą nowej regulacji wysokości ErgoFix mieszarki mogą być łatwo dopasowane do Krzysztof Pająk, doradca techniczny Protool, pokazuje, jakie rodzaje cięć można wykonywać pilarką mieczową Protool UniverS SSP 200 Konferencję otworzyła Ewa Wilczyńska, dyrektor marki Protool w Tooltechnic Systems (Polska) wzrostu obsługującego. Jak wiadomo, naturalna, wyprostowana postawa zapewnia swobodną i niemęczącą pracę. System szybkozłącza FastFix umożliwia demontaż mieszadła bez dodatkowego klucza. Eliminuje uciążliwe szukanie kluczy, zapewnia szybką wymianę mieszadła, łatwy i wygodny transport oraz proste czyszczenie. Mocne silniki w połączeniu ze stałą elektroniką i doskonale zestopniowaną przekładnią zapewniają stałą prędkość obrotową pod obciążeniem oraz duży moment nawet przy mieszaniu ciężkich materiałów. Duża moc oznacza pewne i proste prowadzenie maszyny skutkujące szybkim postępem pracy. Koncepcja przekładni o dużych rozmiarach z precyzyjnym łożyskowaniem w obudowie z odlewu ciśnieniowego przekonuje dzięki swojej ponadprzeciętnej żywotności. Dzięki m.in. nowej osłonie przełącznika, która skutecznie zapobiega jego zabrudzeniu, oraz narożnikom gumowym, które amortyzują wszelkie uderzenia i wstrząsy, nowe mieszarki MXP są ekstremalnie wytrzymałe. Nowe odkurzacze VCP 260 AC i VCP 480 AC przedstawił inż. Radosław Kupis, regionalny kierownik sprzedaży Protool: – VCP 260 AC i VCP 480 AC zostały wyposażone w system automatycznego czyszczenia filtra głównego. Działa on w 15-sekundowych cyklach. Dzięki temu wydajność odsysania pozostaje na niezmiennie wysokim poziomie. Przerwy w pracy w celu skomplikowanego oczyszczenia filtra głównego nie są już konieczne. Odkurzacze mają solidne podwozie ze stalową osią i dużymi stabilnymi kołami. Zapewnia ono optymalną mobilność na chropowatym podłożu placu budowy. Nisko położony środek ciężkości nowych VCP AC daje dużą stabilność i zapobiega przewracaniu. Dzięki zintegrowaniu silnika i filtra w głowicy odkurzacza cała przestrzeń jego pojemnika może być wykorzystana do gromadzenia pyłów. To oznacza też zwiększenie faktycznej pojemności zbiornika przy bardziej kompaktowej budowie urządzenia. Odpowiednio ukształtowana górna część obudowy nowych odkurzaczy VCP oferuje dużo miejsca na narzędzia i wszelkiego rodzaju osprzęt. Ponadto na odkurzaczu można pewnie postawić Systainer bez niebezpieczeństwa jego ześlizgnięcia. Odkurzacze VCP AC Protool są idealnie dopasowane do elektronarzędzi, tzn. pył produkowany przez te maszyny jest skutecznie przez nie pochłaniany. W drugiej części konferencji Mariusz Czajkowski, kierownik marketingu w Tooltechnic Systems (Polska), przedstawił aktywności marketingowe marki Protool w 2011 r., zaś Krzysztof Pająk, regionalny kierownik sprzedaży Protool, omówił pilarkę mieczową UniverS SSP 200. Teoretyczną część konferencji zakończył Piotr Majak, regionalny kierownik sprzedaży Protool, prezentacją specjalistycznych narzę- Uczestnicy konferencji dzi ZOBO przeznaczonych do wiercenia w drewnie i materiałach drewnopochodnych. Konferencję zakończyły zajęcia praktyczne, podczas których dystrybutorzy Protool mogli sami przekonać się o użyteczności nowych elektronarzędzi tej marki. Nie zabrakło także akcentów humorystycznych, gdyż nowych mieszarek użyto nie tylko do przygotowania zaprawy tynkarskiej, ale także do zrobienia czekoladowego kremu. Reasumując, konferencja w podwieluńskim hotelu Zielona Weranda pokazała, że marka Protool dynamicznie się rozwija i co roku wprowadza na rynek wiele innowacyjnych maszyn i rozwiązań. – Miano marki premium prawdziwie nam przysługuje – powiedziała Ewa Wilczyńska. – Proponujemy klientom ponadstandardowe rozwiązania, których nie mają w ofercie nasi konkurenci. Wysoka jakość i innowacyjność to znaki rozpoznawcze Protool. LP wydarzenia GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 7 Regionalne szkolenie A&M Elektronarzędzia 12 maja w Jedlni Letnisko pod Radomiem odbyło się ostatnie z serii wiosennej, regionalne szkolenie produktowe, jakie dla swoich dystrybutorów zorganizowała firma A&M Elektronarzędzia. Na spotkaniu zaprezentowano nowości produktowe z oferty marek Milwaukee, AEG i Ryobi. C o roku Firma A&M Elektronarzędzia organizuje wiosną i jesienią cykle pięciu szkoleń regionalnych dla przedstawicieli swoich dystrybutorów. Spotkania odbywają się w różnych miejscach w kraju, tak aby każdy z dystrybutorów mógł przybyć na szkolenie i jeszcze tego samego dnia wrócić do domu. Tegoroczna wiosenna seria spotkań zakończyła się przedstawieniem nowości pracownikom firm dystrybucyjnych z województw mazowieckiego, świętokrzyskiego i lubelskiego. Spotkanie rozpoczęła Alicja Glinkowska, manager ds. akcesoriów, serdecznie witając przybyłych gości i przedstawiając plan spotkania. Następnie w kilku słowach zaprezentowała historię rozwoju Grupy TTI oraz marek należących do tego koncernu, skupiając się na markach elektronarzędziowych. Milwaukee – to marka narzędzi przeznaczona dla przemysłu, AEG to narzędzia dla profesjonalnych użytkowników, natomiast Ryobi to marka z segmentu DIY. W dalszej części spotkania dobyły się prezentacje Marka Cybulskiego, przedstawiciela handlowego, Alicji Glinkowskiej oraz László Sánty, regional marketing managera z AEG Electric Tools GmbH, dotyczące nowości wprowadzanych na rynek w 2011 roku przez wszystkie trzy marki. Marek Cybulski zaprezentował nową generację akumulatorów litowo-jonowych Red Devil. Alicja Glinkowska przedstawiła nowości z działu akcesoriów: tytanowe młotki Stilleto, brzeszczoty do gazobetonu, nowe wiertła do drewna, brzeszczoty Hackzall do modelowania i usuwania fug oraz skrobak do usuwania kleju, silikonu oraz fug, korony diamentowe do wiercenia na sucho, korony diamentowe do wiercenia na mokro, wiertła SDS, noże i brzeszczoty spod znaku Milwaukee. Przedstawiła także nowe akcesoria marek AEG i RYOBI. Uwagę gości zwróciły szczególnie nasadki Shockwave ze stali chromowo-molibdenowej oraz uchwyty magnetyczne Magswitch. Są to urządzenia, które podobnie jak magnes generują pole magnetyczne, ale dla podtrzymania wytworzonego pola nie wymagają stałego źródła zasilania. Uchwyty Magswitch składają się z dwóch magnesów neodymowych w „opakowaniu” z rączką służąca do zmiany położenia, aby linie pola albo przyciągały się albo odpychały. László Sánta w swojej prezentacji przedstawił nowe elektronarzędzia, jakie firma wprowadziła w pierwszym kwartale br., oraz te, które zamierza wprowadzić w br. Wszystkie przedstawione przez niego maszyny goście mogli obejrzeć podczas części praktycznej spotkania, którą poprowadził Sławomir Nowacki, doradca techniczny. Każdy z uczestników mógł też wypróbować prezentowane urządzenia w czasie pracy. Spotkanie zakończył Jerzy Ejtel, dyrektor generalny A&M Elektronarzędzia, dziękując wszystkim za przybycie i wyrażając nadzieję, że wiedzę zdobytą w czasie szkolenia skutrecznie wykorzystają podczas pracy ze swoimi klientami. LP glądaj filmy z testów 8 wydarzenia GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Przezwyciężenie kryzysu i wzrost obrotów Rozwój Grupy Bosch na świecie i w Polsce w latach 2010-11 Warsztat mechaniki precyzyjnej i elektrotechniki - firma założona w Stuttgarcie przez Roberta Boscha w roku 1886 - urósł przez lata do potęgi międzynarodowego koncernu oferującego produkty najwyższej jakości, wykonane z zastosowaniem unikalnych technologii. Grupa Bosch, która obchodzi w tym roku podwójny jubileusz: 125-lecie istnienia firmy i 150. rocznicę urodzin jej założyciela Roberta Boscha, reprezentowana jest dzisiaj przez ponad 350 spółek zależnych i regionalnych w 60 krajach. G dy uwzględni się sieci dystrybutorów, Bosch jest obecny w 150 krajach. Wielobranżowość koncernu sprawia, iż technologie oraz innowacyjne i praktyczne rozwiązania Boscha spotkać można w wielu dziedzinach naszego życia. Rozwój Grupy Bosch na świecie W 2010 r. światowa koniunktura rozwijała się znacznie lepiej, niż tego pierwotnie oczekiwano. Dzięki niej oraz konsekwentnej realizacji długofalowej strategii, której podstawą są: dywersyfikacja, globalizacja oraz ciągłe zwiększanie potencjału innowacyjności, Bosch zwiększył ubiegłoroczne obroty o 24 proc. do 47,3 mld euro, osiągając najwyższe przychody w historii firmy. Zysk przed opodatkowaniem osiągnął w roku sprawozdawczym próg 3,5 mld euro, co stanowiło 7,4 proc. wartości obrotu, i ponownie znalazł się w docelowym przedziale. Dział Techniki Motoryzacyjnej zwiększył obroty w 2010 r. o 29 proc. do 28,1 mld euro. Decydującą rolę odegrały przy tym pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych w wyniku poprawy koniunktury i przede wszystkim silny popyt na innowacyjne produkty oraz ogromny wysiłek włożony w dalszą poprawę konkurencyjności. Pomimo dobrej koniunktury dopiero w połowie roku 2010 dział Techniki Przemysłowej osiągnął znaczący wzrost obrotów o 30 proc. do 6,7 mld euro. Ponadprzeciętny wzrost obrotów odnotował dział branżowy Solar Energy. Bosch zakłada, że światowy rynek fotowoltaiki zwiększy się dwukrotnie do 2015 r. W dziale Dobra Użytkowe i Techniczne Wyposażenie Budynków Bosch wypracował w 2010 r. obroty w wysokości 12,5 mld euro, odnotowując wzrost o 10 proc. Na rok 2011 Bosch prognozuje w tej branży dalszy trend zwyżkowy, na co wpływ będzie mieć szczególnie popyt na towary konsumpcyjne, takie jak energooszczędny sprzęt AGD oraz elektronarzędzia. Dodatkowym impulsem wzrostu będzie według oczekiwań wprowadzenie na rynek kompaktowej termy hybrydowej, która łączy w sobie zalety gazowego urządzenia kondensacyjnego oraz powietrznej pompy ciepła. Wzmocnienie pozycji Grupy Bosch na światowych rynkach to jeden z kluczowych elementów długofalowej strategii koncernu. W 2010 r. Bosch umocnił swoją pozycję w dynamicznie rozwijającym się regionie Azji i Pacyfiku. Obroty w tym regionie wzrosły w 2010 r. o 43 proc. do 11 mld euro. Tym samym Grupa Bosch po raz pierwszy osiągnęła próg 23 proc. udziału tego regionu w obrotach całkowitych. Dlatego w latach 2011–13 Bosch zainwestuje w regionie Azji i Pacyfiku ok. dwa miliardy euro. Z kwoty tej aż połowa przypadnie na fabryki w Chinach. 20 kwietnia 2011 r. koncern otworzył nową centralę w Szanghaju. Do końca roku 2012 będzie tam zatrudnionych ok. 2000 pracowników. Także w Ameryce Północnej i Południowej przedsiębiorstwo odnotowało znaczący wzrost. Spółki północnoamerykańskie, po długim i ciężkim okresie kryzysowym, ponownie wyszły na plus. W Ameryce Południowej obroty w roku 2010 przekroczyły nawet poziom sprzed kryzysu, tj. z roku 2007. Obroty w Europie osiągnęły w ubiegłym roku poziom 27,7 mld euro. Region ten, mający 59-procentowy udział w obrotach całkowitych, wciąż pozostaje najważniejszym filarem działalności firmy Bosch. Ok. 70 proc. inwestycji w majątek trwały planowane na rok 2011 wpłynie na korzystny rozwój europejskich fa- bryk. Przykładowo, jeszcze w tym roku Bosch rozpocznie budowę centrum rozwoju w Renningen koło Stuttgartu. Oprócz rozwoju obecnej działalności Bosch planuje w przyszłości rozszerzenie oferty usługowej. Według przedsiębiorstwa duży potencjał tkwi m.in. w integracji sieciowej urządzeń, systemów i usług w oparciu o internet. Różnorodne możliwości wykorzystania tego trendu można znaleźć w branży technicznego wyposażenia budynków oraz w energetyce. Aby utrzymać przewagę technologiczną na rynku, Bosch przeznacza co roku znaczne nakłady na działalność badawczo-rozwojową. W 2010 r. budżet na działalność badawczo-rozwojową wyniósł 3,8 mld euro, inwestycje natomiast zamknęły się w kwocie 2,4 mld euro. Wiele ważnych i dużych projektów, takich jak budowa fabryki półprzewodników w Reutlingen, czy rozbudowa mocy produkcyjnych w branży fotowoltaiki, zostało zrealizowanych w okresie kryzysu. Liczba pracowników zatrudnionych w działach badawczo-rozwojowych wzrosła w 2010 roku do ponad 34.000. W 2011 r. Bosch zamierza przeznaczyć ponad 7 miliardów euro na działania związane z zabezpieczeniem przyszłości przedsiębiorstwa, z czego ponad 4 mld euro zostanie przeznaczone na badania i rozwój, a ok. 3 mld na inwestycje w majątek trwały. Ważnym obszarem badań i rozwoju dla koncernu jest elektromobilność. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że samochody elektryczne nie zdominują ulic z dnia na dzień. Jest to proces wymagający obniżania kosztów, zwiększenia produkcji, standaryzacji części. Bosch przewiduje, iż w 2020 r. na ponad 100 mln nowo wyprodukowanych pojazdów, 9 milionów będzie miało zelektryfikowany układ napędowy. W drodze do samochodów z napędem elektrycznym koncern opracowuje także drobniejsze rozwiązania, stanowiące ewolucję w elektromobilności i obniżaniu kosztów akumulatora, np. napędy do rowerów elektrycznych eBike. W przypadku samochodu Bosch uważa, że akumulator pozwalający pokonywać duże odległości jeszcze długo będzie zbyt drogi. Dlatego większe szanse mają rozwiązania typu „plug-in” i hybrydowe. Grupa Bosch w Polsce W Polsce sprzyjająca koniunktura gospodarcza miała pozytywny wpływ na obroty firmy. Grupa Bosch w Polsce odnotowała w 2010 r. obrót na poziomie 717 mln euro, co oznacza wzrost o 12% w porównaniu z rokiem poprzednim. Największym beneficjentem poprawy koniunktury w przemyśle był dział Techniki Przemysłowej, który zanotował w roku ubiegłym 27-proc. wzrost obrotów. Wzrost sprzedaży samochodów wpłynął na pobudzenie obrotów w dziale Techniki Motoryzacyjnej. Obroty tego działu wzrosły o 15 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Mimo trudnej sytuacji w budownictwie mieszkaniowym dział Dóbr Użytkowych i Technicznego Wyposażenia Budynków, ściśle związany z branżą budowlaną, dzięki atrakcyjnej ofercie produktowej odnotował w 2010 r. wzrost obrotów o 8 proc. w stosunku do r. poprzedniego. W 2010 r. kontynuowane były projekty strategiczne rozpoczęte w okresie kryzysu, mające na celu wzmocnienie pozycji Boscha w Polsce. W marcu 2010 r. zakończona została rozbudowa Fabryki Układów Hamulcowych we Wrocławiu, w wyniku czego powierzchnia zakładu zwiększyła się dwukrotnie do 33.000 m kw. W sumie przedsiębiorstwo zainwestowało w rozbudowę fabryki ponad 22 mln euro. Dzięki rozbudowie możliwe było uruchomienie produkcji nowych komponentów hamulcowych dla dużych europejskich producentów pojazdów. Robert Bosch Sp. z o.o. w dalszym ciągu rozbudowywała w Warszawie Centrum Kompetencyjne IT. Centrum powstało w roku 2008 i oferuje Grupie Bosch kompleksowe usługi informatyczne. Jest to jedno z trzech Centrów Kompetencyjnych IT Boscha na świecie, obok Indii i Brazylii. W 2010 r. przedsiębiorstwo zainicjowało projekt „Bosch dla budownictwa”. Projekt adresowany jest do firm budowlanych, deweloperów oraz projektantów i ma na celu prezentację coraz wyższych kompetencji koncernu w obszarze techniki budowlanej. Szeroka, innowacyjna oferta produktowa: od elektronarzędzi, poprzez systemy zabezpieczeń, technikę grzewczą i sprzęt AGD, aż po skomplikowane systemy pneumatyczno-hydrauliczne, uzupełniona wysokim poziomem doradztwa i obsługi technicznej, sprawia, iż w nowo powstających projektach budowlanych coraz częściej stosowane są rozwiązania proponowane przez firmę Bosch. 1 stycznia 2011 r. Grupa Bosch w Polsce zatrudniała łącznie 2200 pracowników, tj. o 140 osób więcej niż w roku poprzednim. Większość stanowisk pracy powstała w Fabryce Układów Hamulcowych we Wrocławiu. Liczba pracowników fabryki wzrosła do 821, a do końca 2011 r. planowane jest zatrudnienie kolejnych 50 osób. Motorem wzrostu dla Boscha również w Polsce są innowacyjne rozwiązania i nowe technologie. I tak dział Elektronarzędzi, który wprowadza na rynek rocznie ponad 100 nowości, wzmocnił swoją pozycję w branży dzięki innowacyjnym produktom, zdobywając kolejne udziały w rynku. Wzrost obrotów w tym dziale, przekraczający wzrosty na rynku elektronarzędzi, był możliwy m.in. dzięki nowym produktom z napędem akumulatorowym, laserowym przyrządom pomiarowym oraz powiększeniu oferty osprzętu o materiały ścierne. Prognozy na 2011 rok Wszystko wskazuje na to, że poziom obrotów w 2011 r. przekroczy po raz pierwszy próg 50 mld euro. Celem firmy Bosch jest nadal osiągnięcie dochodu przed opodatkowaniem na poziomie 7-8 proc. wartości obrotów. Wyniki za pierwszy kwartał potwierdzają tę optymistyczną prognozę - obrót całkowity przedsiębiorstwa wzrósł w pierwszych trzech miesiącach tego roku o ok. 15 proc. w porównaniu z wynikiem z roku poprzedniego. Wzrost odnotowały wszystkie trzy działy przedsiębiorstwa, a pomyślny trend widoczny jest także w zatrudnieniu. Do końca 2011 r. liczba pracowników Bosch na świecie ma zwiększyć się o 15.000 - do ok. 300.000 osób. Ponad połowa nowych miejsc pracy ma powstać w regionie Azji i Pacyfiku. – Grupa Bosch w Polsce również z optymizmem weszła w rok 2011 i już w pierwszym kwartale osiągnęła dwucyfrowy wzrost obrotów – poinformowała Krystyna Boczkowska, prezes zarządu Robert Bosch Sp. z o.o. – Mam nadzieję, że ta wysoka dynamika sprzedaży utrzyma się do końca roku. Grupa Bosch nieustannie się rozwija, kontynuując dzieło swojego założyciela Roberta Boscha dopisuje do historii firmy koleje rozdziały. Konsekwentna realizacja długofalowej strategii opartej na dywersyfikacji, globalizacji oraz trwałym rozwijaniu potencjału innowacyjności to podstawa naszego światowego sukcesu*. LP (opr. mat. Bosch) * Tekst artykułu jest redakcyjnym opracowaniem referatu Krystyny Boczkowskiej, prezesa zarządu firmy Robert Bosch Sp. z o.o. z Grupy Bosch w Polsce, wygłoszonego na konferencji prasowej 12 maja 2011 r. w Warszawie. Automatyczny laser do rurociągów FKL-50 ■ ■ Zasięg do 200 m Spadki od -20% do +40% ■ ■ Całkowicie wodoszczelny IP 68 Pełna automatyka poziomu i spadków 10 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 BOSCH MEDIA CUP W ośrodku szkoleniowym „Akademia Bezpiecznej Jazdy” w Józefowie koło Legionowa odbył się event BOSCH MEDIA CUP mający na celu zaprezentowanie dziennikarzom nowej linii elektronarzędzi Bosch 18 V „Power 4All”. N owy system akumulatorowy 18 V o nazwie „Power 4All” pozwala oszczędzać czas, miejsce w domu i pieniądze. Jeden wymienny akumulator pasuje do wszystkich produktów 18V w technologii litowo-jonowej. Wystarczy kupić pierwsze elektronarzędzie z akumulatorem, a każde kolejne można nabyć już bez niego, co znacząco obniża koszty zakupu następnych narzędzi. Zaletą akumulatora 18V jest również wyjątkowo krótki czas ładowania. Pracę w domu i ogrodzie ułatwią: wiertarka, wiertarko-wkrętarka, wyrzynarka, szlifierka wielofunkcyjna, lampka 3-diodowa, wiertarka z udarem elektropneumatycznym, podkaszarka oraz sekator do żywopłotu. Urządzenia te dzięki wymiennemu akumulatorowi nie wymagają dostępu do sieci. O unikalności urządzeń marki Bosch świadczy również technologia Bosch ECP (elektronicznej ochrony ogniw). Chroni ona przed trzema największymi zagro- żeniami dla sprawnego działania akumulatora. System samodzielnie obniżający moc urządzenia zapobiega przeciążeniom. Nie ma również możliwości, żeby akumulator się przegrzał. System Bosch ECP chroni też przed całkowitym rozładowaniem baterii, co może prowadzić do ich zniszczenia. Zaproszonych gości przywitali Daria Dźwil oraz Łukasz Gierdalski z firmy Robert Bosch Sp. z o.o. Na specjalnie przygotowanym stanowisku goście pod czujnym okiem specjalistów z Boscha mogli przetestować wszystkie narzędzia z rodziny 18 V. Spotkanie urozmaicił wyścig samochodami terenowymi – dziennikarze kontra dziennikarki – poprowadzony przez Radka Brzózkę. Osobami, które brały udział w wyścigu, byli zaproszeni dziennikarze: Agnieszka Szulim (TVP 2), Kinga Szafrankowska (Marquard Media), Katarzyna Olubińska (TVN), Zofia Rokita (Zwierciadło), Szymon Sołtysik (Top wydarzenia Gear), Marcin Sikora (Budowlaniec), Rafał Jemielita (TVN Turbo, Playboy), Waldemar Poturniak (Promedia Group). Rywalizację samochodową urozmaicił tor przeszkód, podczas którego uczestnicy mieli możliwość w praktyce zastosować narzędzia z nowej linii elektronarzędzi firmy Bosch 18V „Power 4All”. Wszyscy zawodnicy zostali nagrodzeni przez firmę Bosch produktami z rodziny 18 V. LP HANNOVER MESSE 2011 W kwietniu br. w Hanowerze odbyła się najważniejsza międzynarodowa impreza technologiczna – HANNOVER MESSE 2011. Targi te zanotowały najwyższe wskaźniki ekonomiczne od dziesięciu lat. Podczas tegorocznej edycji HANNOVER MESSE swoje produkty i usługi zaprezentowało aż 6500 firm z 65 krajów świata. H ANNOVER MESSE 2011 to aż 13 wystaw branżowych zgromadzonych pod jednym dachem: Industrial Automation, Motion, Drive & Automation, Energy, Power Plant Technology, Wind, MobiliTec, Digital Factory, ComVac, Industrial Supply, CoilTechnica, SurfaceTechnology, MicroNanoTec oraz Research & Technology. W br. w centrum uwagi znalazła się tematyka związana z automatyką przemysłową, energetyką, technologią napędów i mechaniką płynów, dostawami dla przemysłu i usługami branżowymi oraz innowacyjnymi technologiami i rozwiązaniami jutra. Dr Wolfram von Fritsch, prezes zarządu Deutsche Messe, skomentował przebieg HANNOVER MESSE 2011, mówiąc: – Firmy przemysłowe zatankowały w Hanowerze tyle nowej energii, że bez problemu włączyć mogły piąty bieg, tak ważny dla poprawy koniunktury, i z impetem ruszyć do przodu. Na tegorocznej imprezie widać było ogromną dynamikę rozwoju i wyraźne przyspieszenie gospodarcze. Wystawcy przyjechali do Hanoweru z dużymi oczekiwaniami związanymi z coraz bardziej pozytywnymi prognozami dotyczącymi poprawy koniunktury. – Udało nam się nie tylko spełnić te oczekiwania, ale nawet dać firmom więcej niż się spodziewały, a to dzięki trafnemu doborowi kluczowych tematów, prezentacjom ponad 5000 przełomowych nowości i zgromadzeniu gości z całego świata – podkreślił Wolfram von Fritsch. Główne hasło targów „Smart Efficiency” obecne było we wszystkich obszarach imprezy, bowiem inteligentne rozwiązania poprawiające efektywność można było zobaczyć na wielu różnych stoiskach, poświęcono im też sporo uwagi w ramach paneli dyskusyjnych. – W ponad 60 forach odbywających się w ramach targów udział wzięła rekordowa liczba uczestników – było ich o 30 proc. więcej niż w roku 2009 – stwierdził Wolfram von Fritsch. – Potwierdziło to rolę imprezy jako najważniejszej platformy transferu wiedzy i know-how z zakresu nowych technologii. Ogromnym zainteresowaniem gości cieszyły się w tym roku obszary związane z energetyką i szeroko rozumianą automatyką przemysłową. – W czasie ostatnich kilku dni intensywnie dyskutowaliśmy o miksie energetycznym jutra, o rozwiązaniach spełniających wymagania, które stawia przed nami przyszłość, oraz o technologiach pozwalających zwiększyć efektywność energetyczną – poinformował Wolfram von Fritsch. – Wiemy już, że oszczędzać energię warto zacząć od dzisiaj. Możliwe jest to bez konieczności zmiany całej infrastruktury zaopatrzenia w prąd. Wystawcy udowodnili na HANNOVER MESSE, że są w stanie zaoferować wydajne i oszczędne technologie niewymagające rewolucyjnych zmian – wystarczy wdrożyć je i zacząć stosować. Według ekspertów pozwolą one zaoszczędzić nawet do 30 proc. energii. W tym roku szczególnie dobrze widać było, jak wiele korzyści mogą uzyskać wystawcy i goście targów dzięki poszerzeniu tematyki związanej z energetyką i powiązaniu jej z innymi zakresami imprezy, co organizatorzy targów czynią konsekwentnie już od kilku lat. Mówiąc o planach związanych z kolejnymi edycjami targów, Wolfram von Fritsch zapowiedział rozbudowę Metropolitan Solutions – obszaru poświęconego technologiom stworzonym z myślą o miastach jutra: – Zainteresowanie tą tematyką przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Urbanistyka rozwija się w ostatnich latach niezwykle dynamicznie, a firmy przemysłowe mogą zaoferować rozwiązania wielu problemów stających przed architektami i budowniczymi miast przyszłości. Dlatego właśnie HANNOVER MESSE to najlepsze miejsce do spotkania urbanistów z dostawcami nowych technologii. Portfolio imprezy zostanie uzupełnione w roku 2012 o kolejną wystawę branżową. – W ramach nowej platformy IndustrialGreenTec stworzymy miejsce prezentacji ekologicznych technologii stosowanych w przemyśle – zapowiedział Wolfram von Fritsch. – W centrum uwagi znajdą się tam takie tematy, jak: nowoczesne zarządzanie obiegiem surowców, utylizacja odpadów oraz oczyszczanie wody i powietrza w ramach procesów przemysłowych. Motto IndustrialGreenTec brzmieć będzie „Gospodarka cyrkulacyjna: od przemysłu dla przemysłu”. HANNOVER MESSE 2011 odwiedziło po- nad 230.000 zwiedzających. Oznacza to niemal 15-proc. wzrost w porównaniu z rokiem 2009. Aż 60.000 gości przyjechało spoza Niemiec. – Same tylko osoby, które przybyły z zagranicy, zapełniłyby ponad 150 dużych samolotów – poinformował Wolfram von Fritsch. – W tym roku zwiększyła się liczba zwiedzających z każdego z reprezentowanych na targach krajów, z czego skorzystali wystawcy ze wszystkich obszarów tematycznych imprezy. Co trzeci gość targów był managerem wyższego szczebla. W tym roku HANNOVER MESSE odwiedziło o 20 proc. więcej osób z zarządów firm. 3 kwietnia 2011 r. imprezę zainaugurowali wspólnie kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Francji Francois Fillon. W jej uroczystym otwarciu udział wzięło 2400 gości. Targi odwiedziło w sumie ponad 120 międzynarodowych delegacji polityczno-gospodarczych z całego świata. – Francja – tegoroczny kraj partnerski targów – zaprezentowała się jako lider w zakresie innowacji i ważny partner gospodarczy Niemiec – podkreślił Wolfram von Fritsch. Kolejna edycja targów HANNOVER MESSE odbędzie się w dniach 23-27 kwietnia 2012 r. LP (opr. mat. Deutsche Messe) wydarzenia 12 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 NOWOŚCI Inteligentne cyfrowe cęgi pomiarowe BENNING CM 5-1 AUTOSTRADA-POLSKA Do Kielc po raz kolejny zawitali przedstawiciele największych na świecie firm związanych z branżą budownictwa drogowego. 10-13 maja na terenach wystawowych Targów Kielce odbyła się XVII edycja Międzynarodowych Targów Budownictwa Drogowego AUTOSTRADA-POLSKA wraz z towarzyszącymi jej VII Międzynarodowymi Targami Infrastruktury TRAFFIC-EXPO oraz XIII Międzynarodowymi Targami Maszyn Budowlanych i Pojazdów Specjalistycznych MASZBUD. Cyfrowe cęgi pomiarowe Benning CM 5-1 to nowość w ofercie firmy Lange Łukaszuk. Nie tylko automatycznie dokonują wyboru funkcji pomiarowej, ale także w krótkim czasie podają dokładny wynik. C yfrowe cęgi pomiarowe Benning CM 5-1, zgodnie z metodą TRUE RMS, mają funkcję automatycznego wyboru poprawnego rodzaju pomiaru, czyli mierzonego parametru: natężenia prądu, napięcia, rezystencji itd. Inteligentny przyrząd automatycznie wykrywa pole elektromagnetyczne pomiędzy cęgami pomiarowymi (rozstaw – 35 mm) i zaczyna pomiar prądu. W przypadku podłączenia sond pomiarowych, jeśli wykryje różnicę potencjałów, miernik rozpocznie pomiar napięcia; w przeciwnym wypadku wykonany zostanie pomiar rezystancji. Cęgi pomiarowe marki Benning zostały wyposażone w sygnalizację dźwiękową w przypadku, gdy rezystancja (R) nie przekracza 400 Ω. Dla rezystancji większej niż 400 Ω (określonej dla zakresu temperatur 0-40ºC) przyrząd nie generuje sygnału akustycznego. Warto również podkreślić, że urządzenie jest proste w obsłudze, a błędy związane z prawidłowym wyborem zakresu pomiarowego są wyeliminowane niemal w 100 proc. Cyfrowe cęgi pomiarowe Benning CM 5-1 wykonują także pomiar napięcia z niską impedancją wejściową (LoZ). Co więcej, krótki czas oczekiwania na wynik, a także skanowanie wartości 5 razy na sekundę podnosi wiarygodność pomiaru natężenia i napięcia prądu. Przyrząd został wyposażony w podświetlany wyświetlacz, który umożliwia pracę w zaciemnionych lub zadymionych pomieszczeniach – jego podświetlenie zostanie włączone automatycznie po wykryciu przez czujnik zbyt małej jasności otoczenia. Jego elektronika ma funkcję HOLD, która zapamiętuje ostatni wynik pomiaru. Urządzenie ma obudowę z gumowanymi bokami, które pozwalają na pewny jego uchwyt. Cyfrowe cęgi pomiarowe Benning CM 5-1 są przeznaczone dla elektryków i elektroników. Przyrząd przeznaczony jest do wykonywania pomiarów w środowisku suchym i nie wolno używać go do pomiarów w obwodach elektroenergetycznych o napięciu znamionowym powyżej 1000 V DC i 750 V AC. Jego cena netto to 999 zł. opr. LP AUTOSTRADA-POLSKA, MASZBUD i TRAFIC-EXPO to miejsce, w którym na powierzchni blisko 33.000 metrów kwadratowych można było znaleźć wszystko to, co niezbędne jest przy budowie dróg ekspresowych i autostrad. Obecni na targach wystawcy, reprezentujący 862 firmy, to najlepsi i najwięksi producenci maszyn i sprzętu budowlanego, dostawcy materiałów oraz nowoczesnych rozwiązań technologicznych. W tym roku święto drogownictwa w Kielcach wzbogaciły liczne konferencje. Pierwszą z nich, organizowaną przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów, poświęcono zagadnieniom związanym ze skutecznym obniżaniem natężenia hałasu. W drugim dniu imprezy odbyły się m.in. Konferencja Naukowo-Techniczna „Bezpieczeństwo ruchu w komunikacji lądowej” zorganizowana przez Świętokrzyski Klub Drogowca Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP Oddział w Kielcach, GDDKiA Oddział w Kielcach oraz Targi Kielce, a także II edycja konferencji „Zieleń Autostradowa”, przygotowana przez firmę Dendros przy współpracy z Targami Kielce. Prestiż i niebagatelne znaczenie targów w środowisku branżowym podkreślają zarówno wystawcy, jak i zwiedzający, twierdząc, że jest to wydarzenie, na którym po prostu nie wypada nie być, jeśli chce się być na bieżąco z wszelkimi innowacjami. – Targi i towarzyszące im wydarzenia branżowe to nadal najpopularniejszy i najchętniej wybierany przez inwestorów sposób promocji dający bardzo szerokie możliwości prezentacji produktów i usług – powiedziała Bogusława Grzechowska, dyrektor projektu. – AUTOSTRADA-POLSKA to drugie co do wielkości w Europie i jedyne tego typu targi w Polsce – to wystawa niezwykle ważna w branży T egoroczna edycja po raz pierwszy odbyła się w nowej scenerii obiektów targowych oddanych do użytku latem ub.r. Najnowocześniejszą w Polsce halę wystawienniczą wyposażono w system przeciwpożarowy i monitorowania zdarzeń zagrażających bezpieczeństwu, na który składają się m.in. czujniki dymowe, telewizja przemysłowa, zasilanie awaryjne z baterii centralnej, system oddymiania i dźwiękowy system ostrzegawczy służący do szybkiego oraz uporządkowanego zmobilizowania osób do opuszczenia budynku w bezpieczny sposób. Posadzka w hali dzięki uzbrojeniu stalowymi siatkami umożliwia ruch ciężkich pojazdów i sprzętu. Wystawców przyjęła także całkowicie odbudowana po pożarze hala F. – Firmy obecne na targach AUTOSTRADA-POLSKA, MASZBUD oraz TRAFIC-EXPO od 10 lat stanowią około 20% wszystkich wystawców Targów Kielce – powiedział Andrzej Mochoń prezes zarządu Targów Kielce. – Ponad 15% z nich to firmy zagraniczne. Te targi, według danych Polskiej Izby Przemysłu Targowego za rok 2010, obok Międzynarodowych Targów Techniki Rolnej AGROTECH i Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego MSPO plasują się w pierwszej szóstce imprez targowych w Polsce. Z kolei pierwsze miejsce na liście targów skupiających największą liczbę wystawców zagranicznych od kilku lat niezmiennie zajmuje kielecka wystawa PLASTPOL - Międzynarodowe Targi Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy. To między innymi rozmach takich wystaw sprawił, że Targi Kielce awansowały do grona najważniejszych ośrodków wystawienniczych w Europie ŚrodkowoWschodniej, zajmując na ich liście trzecią pozycję. Wśród gości targowych znalazł się mocny team z firmy Adiam Stoisko firmy Pronar wydarzenia GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 A 2011 13 NOWOŚCI budowy dróg i autostrad. O jej randze świadczy chociażby rosnąca corocznie liczba wystawców i coraz większa powierzchnia wystawowa. Prawdziwość tej opinii potwierdza obecność ponad 800 firm z Austrii, Belgii, Chin, Czech, Danii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Luksemburga, Niemiec, Słowacji, Szwajcarii, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii i oczywiście Polski. Targi AUTOSTRADA-POLSKA, MASZBUD i TRAFIC-EXPO zostały objęte patronatem Ministerstwa Infrastruktury, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, Krajowej Izby Gospodarczej, Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, Głównego Inspektora Pracy. LP (opr. mat. Targów Kielce) Warsztatowe wózki narzędziowe Proxxon W ostatnim czasie firma Lange Łukaszuk wzbogaciła swoją ofertę o dwa wózki narzędziowe. Jeden z nich jest większy i ma bogatsze wyposażenie, a drugi - nieco mniejszy i dysponuje innym, ograniczonym zestawem narzędzi. ENAR zaprezentował wiele produktów potrzebnych na budowie dróg Team firmy Profi Partner Ekipa Gedore Polska Na targach nie zabrakło specjalistów od technologii diamentowej TPI pokazało m.in. systemy sterowania maszynami budwolanymi PEZAL zaprezentował m.in. małe napędy spalinowe W wózkach znajdziemy dobrze już znany na rynku asortyment, który z powodzeniem od wielu lat dystrybuuje firma Lange Łukaszuk. Przede wszystkim niezawodne, mocne klucze firmy Proxxon. Ponadto zgromadzono tam znakomite wyroby renomowanych niemieckich producentów, takie jak: wkrętaki i bity Felo, różnego typu szczypce NWS. Jako prawdziwy rarytas dodano amerykańskie klucze imbusowe Bondhus szczycące się dożywotnią gwarancją. Narzędzia zostały dobrane tak, aby spełnić głównie oczekiwania pracowników różnego typu warsztatów mechanicznych. Wózki są wykonane z grubej, sztywnej, trudno odkształcalnej blachy pomalowanej proszkowo w łagodnych kolorach nawiązujących do barw firmowych Proxxona. Szuflady, których w zależności od typu wózka jest 6 lub 7, otwierają się lekko, bez zbędnych oporów. Dla podniesienia wygody pracy wyposażono je w ergonomiczne uchwyty. Na każdej szufladzie wid- nieje informacja, jakiej marki narzędzia zawiera. Gąbka wyściełająca wnętrza szuflad jest odpowiedniej sztywności. Wycięcia pod poszczególne klucze wykonano w sposób bardzo precyzyjny. Dzięki temu narzędzia w wózkach są mocno zaciśnięte, a tym samym prawidłowo ustabilizowane. Pomyślano również o dodatkowych wycięciach, które umożliwiają użytkownikom przechowywanie drobnych akcesoriów. Dolna, pusta szuflada pozwala na ewentualne dodatkowe doposażenie lub też przetrzymywanie innego sprzętu. Każdy z wózków posiada wygodną, szeroką rączkę umożliwiającą łatwe jego przemieszczanie. Cały ciężar spoczywa na dużych, łożyskowanych, bardzo wytrzymałych kołach, z których dwa pierwsze są skrętne. Jedno z kół ma hamulec. Górna część wózków tworzy rodzaj stolika. Jest on pokryty gumowym olejo- i benzynoodpornym dywanikiem, który dodatkowo zabezpiecza przed uszkodzeniami mechanicznymi powodowanymi przez układane tam w trakcie pracy narzędzia. Oba wózki są wyposażone w centralny zamek blokujący wszystkie szuflady. OM (Lange Łukaszuk) 1898 POWERING PROFESSIONALS SINCE NOWE SZLIFIERKI KĄTOWE Szeroka oferta silników 900 W - 1100 W Średnice tarcz 115-125 mm Konkurencyjne ceny A&M Elektronarzędzia Sp. z o.o. Tel. 22 379 94 83-84 Faks 22 379 94 82 www.aeg-powertools.pl Sprzęt do układania płytek ceramicznych PROFESJONALIŚCI CENIĄ JAKOŚĆ RUBI POLSKA sp. z o.o. ul. Karczunkowska 43 02-871 Warszawa Tel. 22 6445161 Fax 22 6445845 [email protected] www.rubi.com wydarzenia GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Szkolenia Festool w PCN Otwarte w ubiegłym roku Podlaskie Centrum Narzędziowe to wyjątkowe miejsce spotkań profesjonalnych użytkowników elektronarzędzi. Właściciele i pracownicy firmy JR-Tech i Tooltechnic Systems Polska dokładają wszelkich starań, aby program szkoleń, które oferuje Centrum, był naprawdę ciekawy i żeby każdy fachowiec znalazł tu odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania dotyczące użytkowania produktów spod znaku Festool, Protool i Schneider Airsystems. P odlaskie Centrum Narzędziowe to przestronny budynek zajmujący 250 m kw. powierzchni, na których znajdziemy Festoool Shop in Shop, czyli wzorcową wystawę produktów oferowanych przez TTS Tooltechnic Systems AG&CO KG, salę pokazową, w której użytkownicy poznają praktyczne możliwości narzędzi, oraz klimatyzowaną salę szkoleniową wyposażoną w nowoczesny system audiowizualny oraz zaplecze socjalne, które umożliwia organizację różnego rodzaju spotkań. Ośrodek szkoleniowy stanowi integralną część PCN i przeznaczony jest dla wszystkich użytkowników narzędzi TTS, nie tylko klientów JR-Tech. Szkolenia cykliczne odbywają się tutaj zazwyczaj dwa razy w miesiącu, ale nie jest to regułą. W okresach, kiedy zapotrzebowanie na szkolenia jest większe, odbywają się one trzy, a nawet cztery razy w miesiącu. Najbardziej rozbudowane są szkolenia dotyczące marki Festool, dlatego podzielono je na dwa stopnie zaawansowania. Szkolenia stopnia pierwszego przeznaczone są dla użytkowników, którzy dopiero zaczynają pracę narzędziami tej marki. Bardziej zaawansowane szkolenia drugiego stopnia przeznaczone są dla fachowców, którzy znają markę i narzędzia spod jej znaku, ale potrzebują uzupełnić swoją wiedzę na temat ich obsługi. Każde spotkanie szkoleniowe podzielone jest na dwie części. W części teoretycznej uczestnicy zostają wprowa- dzeni w tematykę szkolenia i poznają dane techniczne oraz możliwości omawianych urządzeń. Część praktyczna, która odbywa się we wspomnianej sali pokazowejwarsztacie, pozwala na sprawdzenie tych możliwości w trakcie pracy. Harmonogram i tematyka szkoleń ustalana jest w oparciu o sygnały docierające od klientów. Pracownicy PCN szybko reagują na zapotrzebowanie i przygotowują spotkania o odpowiedniej tematyce. Zainteresowani danym szkoleniem mogą także liczyć na to, że nie tylko zostaną poinformowani o interesującym ich wydarzeniu z odpowiednim wyprzedzeniem, ale także, że ktoś z pracowników PCN przypomni im o spotkaniu tuż przed jego rozpoczęciem. Uczestnicy nie muszą się zatem obawiać, że w natłoku codziennych spraw umknie im termin szkolenia. Informacje na temat planowanych szkoleń można uzyskać w siedzibie firmy oraz poprzez handlowców. Jednak szkolenia cykliczne nie są jedyną okazją do uzyskania odpowiedzi na nurtujące pytania z zakresu obsługi i użytkowania narzędzi Festool. Fachowcy, którym zależy na szybkim rozwiązaniu problemu, nie muszą czekać na kolejne szkolenie o danej tematyce. Mogą przyjść do PCN na śniadanie, a dokładniej na „Śniadanie z Festoolem”. Spotkania odbywają się w każdy czwartek w godzinach porannych. Rozpoczynają się szkoleniem podstawowym. Następnie osoba dyżurująca – pracownik Festoola lub JR-Techu – odpowiada na pytania użytkowników, proponuje konkretne rozwiązania problemów. Czwartkowe spotkania są również – podobnie jak szkolenia – świetną okazją, aby wymieniać doświadczenia i poszukiwać rozwiązań ułatwiających codzienną pracę. A wszystko to przy aromacie pysznej kawy i pożywnego śniadania.* ASz * Na zdjęciach: uczestnicy jednego ze szkoleń Festool 15 akcesoria 16 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Nowe narzędzia diamentowe Bosch (cz. II) Korony diamentowe 8 kwietnia odbyło się szkolenie produktowe poświęcone nowym profesjonalnym narzędziom diamentowym Bosch. \W szkoleniu wzięli udział pracownicy Bosch-Elektronarzędzia w Polsce oraz szwajcarscy prelegenci z firmy Scintilla AG należącej do niemieckiego koncernu. D ruga część szkolenia poświęcona była koronom diamentowym. Najpierw Alexander Mnerinsky, product manager power tools Accessory Business Unit Diamont ze Scintilla AG, omówił główne parametry nowych koron diamentowych Boscha. Zanim to zrobił, przedstawił analizę światowego rynku tego typu produktów: – Różnego typu korony diamentowe służące do wykonywania otworów pod względem wartości stanowią 15 proc. rynku światowego, zaś polskiego – 17 proc. Koron diamentowych używają fachowcy z większości specjalności budowalnych i instalacyjnych: brukarze, drogowcy, hydraulicy, elektrycy, kamieniarze, renowatorzy, a nawet wykonawcy małej architektury. Narzędzia te służą do wiercenia w prawie każdym materiale budowlanym. Ostatnio do swojej oferty wprowadziliśmy nowe diamentowe korony Bosch best for Concrete i Bosch best for Universal. Pierwsze służą o wiercenia na mokro, a drugie – na sucho. 1/4” (52-300 mm), a więc pasujące do większości wiertnic dostępnych na rynku. Korony małe, a więc o średnicach 12-47 mm, mają daszkowy segment ciągły o wysokości 10 mm, spawany laserowo do rurowego korpusu. Segment ten ma miękką osnowę, jest zoptymalizowany do dużych prędkości wiercenia i odznacza się wysoką trwałością. W koronach o średnicy 52-300 mm Bosch zastosował też daszkowe segmenty z nacięciami (Speed Stripes) o wysokości 11,5 mm, spawane laserowo do rurowego korpusu. Narzędzia 52-300 mm też odznaczają się wysoką trwałością i szybkością wiercenia. Jest to konsekwencją zastosowania nacięć (Speed Stripes) i odpowiednio dobranych diamentów oraz zoptymalizowanej osnowy. Korony Bosch best for Concrete Są to narzędzia dla najbardziej wymagających fachowców prowadzących pracę na skalę przemysłową. Przeznaczone są do wiercenia na mokro w większości materiałów budowlanych: asfalcie, betonie (miękkie, średnio twarde i twarde kruszywa, mocno zbrojonym, świeżym, zbrojonym, komórkowym, płukanym), bloczkach betonowych, cegle sylikatowej (miękkiej i twardej), szamotowej i glinianej, rurach glinianych, gipsie, gnejsie, granicie, łupkach, marmurze, murze, piaskowcu (miękkim, średnio twardym i twardym), płytkach (ceramicznych, fajansowych, z kamionki szlachetnej), porfirze itp. Wyposażono je w standardowe mocowania gwintowe 1/2” (średnice 12-47 mm) i 1 Korony Bosch best for Universal Są to narzędzia dla instalatorów sanitarnych, elektryków, monterów klimatyzacji i różnych typów ogrzewania, hydraulików oraz fachowców ogólnobudowlanych. Przeznaczone są do wiercenia na sucho w betonie komórkowym, płukanym, bloczkach betonowych, cegle sylikatowej miękkiej i twardej oraz glinianej, rurach i bloczkach glinianych, gipsie, gnejsie, granicie, marmurze, murze, piaskowcu miękkim, średnio twardym i twardym. Oferowane średnice koron Bosch best for Universal to 32-157 mm; narzędzia te mają standardowe mocowanie gwintowe 1 1/4”, co oznacza, że pasują do większości wiertnic dostępnych na rynku. Bosch zastosował w nich, tak jak w koronach best for Concrete, daszkowe segmenty z nacięciami (Speed Stripes) o wysokości 11,5 mm, spawane laserowo do rurowego korpusu. Podobnie jak korony best for Concrete odznaczają się wysoką trwałością i dużą szybkością wiercenia. Jest to konsekwencją zastosowanych rozwiązań: geometrii segmentów (nacięcia Speed Stripes) i odpowiednio dobranych diamentów oraz zoptymalizowanej osnowy. Warto tu wspomnieć, że w koronach Bosch best for Universal znajduje się otwór wentylacyjny, który podczas wiercenia zawirowuje urobek w korpusie rurowym i zapobiega osiadaniu w nim pozostałości kurzu. Do narzędzi tych (tylko średnice 32-132 mm) dostępny jest krzyżak centrujący służący do wiercenia wstępnego z ręki. Demontuje się go po osiągnięciu przez koronę głębokości ok. 5-6 mm. Reasumując, Bosch zaoferował nowoczesne korony diamentowe do wiercenia na mokro i sucho. Odznaczają się one bardzo mocnym połączeniem segmentów ze stalowym korpusem rurowym (spawane laserowo). Dzięki ich daszkowej geometrii łatwiej i szybciej można rozpocząć wiercenie. Korony best for Concrete i best for Universal w stosunku do swoich poprzedniczek z oferty Boscha są o 20 proc. szybsze (m.in. dzięki nacięciom Speed Stripes) i mają o 30 proc. większą żywotność (m.in. przez wyższe segmenty), zaś ich cena jest niższa o ok. 45 proc. – Bosch konsekwentnie ulepsza swoją ofertę koron diamentowych nie tylko pod względem ich wartości użytkowych – tak podsumowuje szkolenie Robert Myśliwiec, brand manager osprzętu w Bosch-Elektronarzędzia. – Teraz nowe korony diamentowe oferujemy w bardzo atrakcyjnej cenie i tym samym zwiększamy dostęp firm budowlanych i instalacyjnych do naszych innowacyjnych technologii. LP Zastosowania koron Bosch best for Concrete i Bosch best for Universal Korona Asfalt Beton, miękkie kruszywa Beton, mocno zbrojony Beton, średnio twarde kruszywa Beton świeży Beton, twarde kruszywa Beton zbrojony Beton komórkowy Beton płukany Bloki betonowe Cegła sylikatowa miękka Cegła sylikatowa twarda Cegła szamotowa Cegły i rury gliniane Gips Gnejs, granit Łupki Marmur Mur Piaskowiec miękki Piaskowiec średnio twardy Piaskowiec twardy Płytki (ceramika) Płytki (fajansowe) Płytki (kamionka szlachetna) Porfir Rury i bloki gliniane * – najbardziej odpowiednie, - odpowiednie best for Concrete * * best for Universal Nowa funkcjonalność dzięki wbudowanemu czujnikowi nachylenia 360° NOWOŚĆ! Dalmierz GLM 80 z szyną R60 Professional Pierwszy na świecie dalmierz z funkcją pomiaru kąta i cyfrową poziomicą. Profesjonaliści Profesjonalistom. www.bosch-professional.pl akcesoria 18 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Podstawowe zasady wiercenia koronami diamentowymi Diamentowe wiertła koronowe, w tym także firmy ASTAR, są narzędziami umożliwiającymi wykonanie otworów zarówno w naturalnych materiałach skalnych, granicie, marmurze, piaskowcu itd., jak i sztucznie wytworzonych: betonie, betonie zbrojonym, ceramice budowalnej, asfalcie itd. N arzędzia te znajdują zastosowanie na placach budów do wykonywania otworów w stropach, ścianach, fundamentach, schodach, balkonach itd., jak i w powierzchniach dróg asfaltowych czy betonowych w celu pozyskania próbek w kształcie walców do przeprowadzenia badań, zaś w przemyśle kamieniarskim służą do wiercenia w materiałach skalnych (w kamieniołomach oraz zakładach przeróbczych). Elementem skrawającym w koronach są segmenty diamentowe prowidłowo dobrane do wierconego materiału. Są one zamocowane do krawędzi rurowego korpusu wiertła za pośrednictwem specjalnego lutu srebrno-miedzianego. Koronami diamentowymi wykonuje się otwory za pomocą wiertnic i specjalnych wiertarek. W zależności od warunków pracy, stosuje się wiertnice z napędem elektrycznym, hydraulicznym, pneumatycznym bądź spalinowym. Urządzenia te są wyposażone w systemy doprowadzania wody do środka wiertła rurowego, jak również w kilkustopniową skrzynię biegów. W zależności m.in. od mocy maszyny, średnicy wykonywanego otworu oraz materiału obrabianego stosuje się zwykle następujące prędkości obrotowe: 200-500 obr./min (I bieg), 400-1000 obr./min (II) i 9002000 obr./min (III). Aby prawidłowo pracować wiertnicą, przed przystąpieniem do wykonania otworu należy dokładnie określić miejsce jego wykonania. Następnie zamontować podstawę maszyny w miejscu wykonywania otworu, wykorzystując do tego następujące metody nocowania: ÎÎ na dybla stalowego i śrubę rozporową; ÎÎ na pręt rozporowy (zablokowanie podstawy wiertnicy między przeciwległymi powierzchniami stropu i podłoża); ÎÎ na ściski montażowe bądź łańcuchy napinające; ÎÎ przez obciążenie ciężarem; ÎÎ podciśnieniowego (instalacja ze specjalną pomopą). Prawidłowe i stabilne zamocowanie podstawy wiertnicy zapewnia nam bezawaryjną, bezwstrząsową i precyzyjną pracę. Zanim zaczniemy wykonywać otwór, powinniśmy dokonać przeglądu technicznego maszyny, zwracając szczególną uwagę na sprawność napędu oraz instalacji zasilającej. Teraz Zalecane prędkości obwodowe koron diamentowych dla wybranych materiałów (m/s)* Granit IV-V klasa twardości Granit I-III klasa twardości Marmur Piaskowiec Beton do 25 Mpa Beton zbrojony 25-50 Mpa 2-4 3-5 3-5 4-6 3-5 2-4 * Należy stosować przelicznik prędkości obrotowej na prędkość obrotową i odwrotnie według wzorów V=1/60 x 3,14 x D x O, O = 60 x V/3,14 x D, gdzie V – prędkość obwodowa (m/s), D – średnica zewnętrzna wiertła diamentowego (m), O – prędkość obrotowa wiertła diamentowego (obr./min). Stosowane posuwy wierteł diamentowych Średnica wiertła (mm) 20-50 50-100 100-200 200-300 300-600 Dozowanie wody (l/min) 5-6 6-10 10-15 15-20 20-35 Postęp wiercenia (cm/min) do 10 5-8 3-5 2-3 do 1 możemy podłączyć zasilanie (w zależności od typu maszyny) oraz dokonać sprawdzającego próbnego posuwu wiertnicy na szynie podstawy aż do skrajnych pozycji. Potem uruchomiamy silnik, aby sprawdzić jego pracę na wszystkich biegach. W przypadku urządzeń niemających przekładni z synchronizatorami przed zmianą biegów należy je wyłączyć. Następnie przesmarowujemy gwint wiertła oraz wrzeciona wiertnicy i zakładamy podkładkę z brązu, mosiądzu lub z miedzi oraz dokonujemy montażu korony. Polega on na nakręceniu jej ręką na gwint wrzeciona i dokręceniu kluczem płaskim o odpowiednim wymiarze. Za pomocą poziomicy lub innego przyrządu sprawdzamy równoległość szyny prowadzącej podstawy wiertnicy oraz powierzchni zewnętrznej korpusu rurowego. W przypadku wystąpienia nierównoległości należy sprawdzić prawidlowość zamocowania wiertnicy na głowicy posuwu. Kolejną czynnością jest uruchomienie dozowania wody oraz silnika maszyny. Na biegu jałowym oceniamy stabilność montażu podstawy do podłoża i sprawdzamy sprawność posuwu wiertnicy oraz czy nie występuje tzw. bicie wiertła. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, należy ocenić poprawność montażu podstawy wiertnicy, wiertnicy oraz wiertła. Kiedy wiertnica prawidłowo pracuje na biegu jałowym, możemy przystąpić do wiercenia. W tym celu przesuwamy za pomocą zastosowanego mechanizmu maszynę z obracającym się wiertłem w kierunku materiału, stopniowo zagłębiając to narzędzie w obrabianym elemencie. Podczas pracy wiertnicy obracające się wiertło rurowe wskutek wywieranego nacisku skrawa materiał wiercony po okręgu, natomiast dozowana do miejsca obróbki woda powoduje wypłukiwanie urobku na zewnątrz oraz chłodzenie korony. Podczas wiercenia należy stosować równomierny nacisk, obserwując wydostający się z otworu urobek. W zależności od materiału wierconego, średnicy wykonywanego otworu i mocy wiertnicy stosuje się różne prędkości obrotowe, postęp wiercenia oraz dozowanie wody. Należy w związku z tym przestrzegać następujących podstawowych zasad: ÎÎ bardzo twarde materiały – niższa prędkość obrotowa (2-3 m/s) i mniejszy posuw; ÎÎ materiały abrazywne – wyższa prędkość obrotowa (4-6m/s) i większy posuw. Siła nacisku wywieranego podczas pracy jest uzależniona od powierzchni czołowego kontaktu segmentów diamentowych z wierconym materiałem i powinna wynosić 200-250 N/cm2 (ok. 20-25 kG/cm2), co w przeliczeniu na nacisk wywierany podczas pracy daje: maks. 40 kg dla ręcznych wiertnic i 250-400 kg w przypadku wiertnic montowanych na podstawie z mechanicznym posuwem. Twarde materiały wymagają stosowania maszyn o większej mocy. Jeśli jest to niemożliwe, należy zmniejszyć prędkość obrotową wiertła diamentowego przez redukcję biegu wiertnicy na niższy i zwiększyć nacisk wiertła diamentowego na materiał. Beton zbrojony należy do materiałów trudnych w wierceniu i w zależności od udziału procentowego zbrojenia tempo wiercenia może ulec wyraźnemu spowolnieniu. Podczas pr zewiercania zbrojenia należy zredukować bieg wiertnicy na niższy, zmniejszyć ilość dozowanej wody i nacisk wiertła na wiercony materiał, dostosowując postęp wiercenia do oporu stawianego przez przewiercane zbrojenie. Podczas pracy należy obserwować wypływający wraz z wodą urobek z opiłkami stali. Dopiero po przewierceniu zbrojenia można zwiększyć postęp wiercenia. Warto tu wspomnieć, że urobek jest samoczynnie wypłukiwany wodą ze szczeliny powstającej podczas przewiercania materiału. Brak bądź zbyt mała ilość dozowanej wody może doprowadzić do przyspieszonego zużycia segmentów. Przyczynami tego są: ÎÎ wystąpienie zbyt dużego tarcia segmentów o materiał obrabiany, ÎÎ przegrzanie segmentów, ÎÎ uszkodzenie wiertła diamentowego np. przez odpadnięcie lub pęknięcie segmentów, ÎÎ starcie bocznej powierzchni korpusu metalowego, ÎÎ wypaczenie korpusu metalowego i pojawienie się tzw. bicia wiertła. Podczas wiercenia następuje samoistne ostrzenie się segmentów diamentowych. W przypadku stępienia wiertła diamentowego, czego objawem jest niewielki postęp wiercenia bądź jego brak, należy dokonać tzw. ostrzenia segmentów przez wykonanie kilku wierceń na bloczku piaskowca, cegły silikatowej, betonu świeżego lub innego abrazywnego materiału. Spowoduje to tzw. odsłonięcie kryształków diamentów w segmencie i ustąpienie objawów niewłaściwej pracy wiertła diamentowego. Po wykonaniu otworu należy wycofać wiertło z wierconego materiału, a następnie wyłączyć napęd wiertnicy i usunąć z wnętrza wiertła rurowego odwiert materiału. W przypadku przewiercania stropu należy za- bezpieczyć niższą kondygnację przed spadającym odwiertem. Po zakończeniu pracy zdejmujemy wiertło rurowe z wrzeciona maszyny, wykorzystując do tego klucze płaskie będące na wyposażeniu maszyny, następnie demontujemy wiertnicę oraz jej podstawę. Potem powinniśmy starannie umyć wiertło diamentowe silnym strumieniem wody, zwracając szczególną uwagę na dokładne usunięcie zalegającego urobku z jego wnętrza. Pozwoli to nam dokonać przeglądu stanu korpusu rurowego oraz segmentów diamentowych. Z. Figacz (Astar, www.astar-narzedzia.pl) Uchwyt wiertła - 1 ¼” lub ½” Długość części roboczej – Lw Średnica wiertła - Dw Lw Dw Korpus rurowy posiada gwint montażowy ½” lub 1 ¼” lub inny umożliwiający montaż wiertła Mieszarka BM-720 M Moc: 720 W Prędkość obrotowa: 550 obr/min Średnica wiercenia (w drewnie; w stali): 40; 13 mm Wiertarka udarowa SBM-780 Moc: 780 W Wiercenie w betonie: 16 mm Regulacja prędkości, obroty lewo/prawo 229 Cena brutto 169 Cena brutto Szlifierka kątowa WS10-125 TV Moc: 1010 W Tarcza 125 mm Miękki uchwyt, regulacja obrotów 199 Cena brutto Wkrętarka sieciowa - TS-550 V Moc: 550 W Moment obrotowy: 13 Nm Obroty lewo/prawo, ogranicznik głębokości wiercenia 249 Cena brutto Elektronarzędzia marki DWT to doskonałe połączenie atrakcyjnej ceny z najwyższą jakością wykonania. Stworzone specjalnie dla wymagających użytkowników potrzebujących niezawodnych urządzeń. DWT to solidne wykonanie, trwałe elementy, różnorodność oferowanych maszyn atrakcyjna cena, 4 lata gwarancji. Sieć serwisów w całej Polsce oraz dostępność części zamiennych mają wpływ na popularność naszych elektronarzędzi wśród klientów. Więcej informacji na stronie internetowej www.dwt.pl oraz pod numerem telefonu 22 775 26 03. E-mail [email protected] Elektronarzędzia DWT dostępne są tylko w fachowych sklepach. Wybrane Autoryzowane sklepy DWT: GIN-MIX, Białystok, Mickiewicza 27 tel. 85 740 42-18; OKRUCH, Brodnica, Kolejowa 3 A, tel. 56 477 89 89; ELEKTROMET, Chełm, I Armii Wojska Polskiego 11, tel. 82 565 52 66; FANAR, Ciechanów, Płocka 11, tel. 23 674 30 21; Elspaw & Śrubtex-Pol, Dębica, Świętosława 135 A, tel. 13 465 50 50; ELEKTROMECHANIKA, Garwolin, Wola Rębkowska, ul. Słoneczna 23, tel. 25 684 37 29; MIKA, Limanowa, Krakowska 15 A, tel. 18 337 02 11; DEMART, Łomża, Aleja Legionów 89, tel. 86 216 93 03; JANEX, Pabianice, Władysława Reymonta 1, tel. 42 212 17 93; TAGA, Pińczów, Złota 6, tel. 41 357 74 18; PRONAR, Płock, Chopina 1, tel. 24 268 82 89; Elspaw & Śrubtex-Pol, Sanok, Lwowska 1, tel. 14 676 07 95; MATRIX, Siedlce, Starowiejska 14, tel. 25 644 72 59; STAN-MAR, Skwierzyna, Poznańska 17 A, tel. 95 717 22 55; KLIMAR, Suchy Dwór, Wrocławska 3, tel. 71 316 40 07; TAXA, Świebodzin, Poznańska 36, tel. 68 382 56 64; HANMAR, Ustroń, Dobra 3, tel. 33 858 78 29; HANMAR, Warszawa, Dereniowa 52/54, tel. 22 643 30 63 NARZĘDZIA Z DOŻYWOTNIĄ GWARANCJĄ O D Z C Ą Ł O D wyłączny importer S A N www.satatools.pl S-A-M Sp. z o.o. 44-286 Rzuchów, ul. Rybnicka 77A, tel./fax 032 414 92 32 www.s-a-m.pl, [email protected] u r z ą d z e ni a p o m i a r ow e GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 21 Budowa sieci kanalizacyjnej z użyciem technologii laserowej Topcon Jak utrzymać właściwy kierunek i spadek przy układaniu rur? Jak wyeliminować problemy pomiarowe związane z obecnością wody gruntowej? Rozwiązanie TPI Utrzymanie właściwego kierunku i spadku rur przy układaniu rurociągu jest proste, jeśli zastosuje się technologię laserową. Służą do tego specjalne lasery do układania rur. Lasery liniowe, zwane potocznie rurowcami, pokazują kierunek i spadek bez kłopotliwych pomiarów pośrednich, dzięki czemu radykalnie przyspieszają pracę, a ryzyko popełnienia błędu (i kosztownych poprawek) zmniejszają do minimum. Laser rurowy to specjalny typ niwelatora laserowego, który emituje nieruchomą wiązkę liniową. Wyznaczenie kierunku może być zrealizowane przynajmniej dwiema metodami. Metoda 1. Laser ustawia się w studzience, zaś wiązkę lasera nakierowuje się na studzienkę docelową. Po spoziomowaniu lasera i po ustawieniu kierunku, na panelu sterującym lasera wpisuje się pożądany spadek, z jakim mają być układane rury (z dokładnością do 0,001 proc.). Metoda 2. Dostęp do studzienki nie zawsze jest łatwy, może też przeszkadzać woda gruntowa, wtedy praktycznym rozwiązaniem jest ustawienie lasera na statywie dokładnie nad studzienką. Po spoziomowaniu lasera kieruje się wiązkę na tarczkę na tyczce umieszczonej w osi w studzience docelowej. Odległość A) B) między niwelatorem i tarczką (studzienką) może wynosić nawet 150 m. Po ustawieniu kierunku, na panelu sterującym lasera wpisuje się pożądany spadek, z jakim mają być układane rury (z dokładnością do 0,001 proc.). Ostatnią czynnością jest wyregulowanie wysokości tyczki: w tym celu ustawia się ją na pierwszej, ułożonej już rurze, tak aby plamka lasera padała na centralny punkt tarczki. Z tak ustawionym zestawem pomiarowym można układać w wykopie kolejne rury. Przykładając do nich tyczkę z tarczką, można bardzo łatwo (i szybko) kontrolować poprawność ułożenia poziomego (kierunek) i pionowego (spadek) każdej kolejnej rury oraz całego rurociągu. Jeśli jakaś rura nie zostanie poprawnie ustawiona, będzie to natychmiast widać na tarczce. Praktyczną korzyścią zastosowania tej metody jest fakt, że eliminuje ona problemy pomiarowe związane z obecnością wody gruntowej. Dodatkowo jesteśmy w stanie kontrolować wysokość położenia każdego odcinka rury i eliminować jej ewentualne ugięcie pośrodku. Zestaw pomiarowy z niwelatorem laserowym i tarczką umieszczoną na tyczce znacznie ułatwia prace kanalizacyjne i wyraźnie je przyspiesza. Pracownicy nie muszą na bieżąco przeliczać wysokości i spadku kolejno układanych elementów rurociągu. Gdy laser ustawiony jest w studzience (patrz: metoda 1.), tarczkę wstawia się do środka rury (na jej końcu). Po prawidłowym ustawieniu rury tarczkę przestawia się na koniec następnej, po jej ustawieniu na koniec kolejnej itd., aż do kolejnej studzienki lub do miejsca, w którym plamka lasera przestaje być widoczna. Wówczas należy p r ze st aw i ć także laser. Sposób wyznaczenia spadku (rys. A) i kierunku (rys. B) za pomocą lasera liniowego wstawionego do studzienki kanalizacyjnej (metoda 1.) Najważniejsze korzyści z zastosowania rurowców to: ÎÎ przyspieszenie prac nawet o 50 proc. (co potwierdza każdy, kto stosuje lasery Topcon); ÎÎ wysoka dokładność układania, wyeliminowanie ryzyka kosztownych poprawek; ÎÎ mniejsza pracochłonność, możliwość pracy ekipy w mniejszym składzie (rurę w osi może ustawiać nawet jedna osoba!), czyli oszczędność na kosztach pracy; ÎÎ łatwa obsługa - do układania rur nie jest potrzebna wykwalifikowana ekipa pomiarowa; ÎÎ wzrost prestiżu firmy, która stosuje innowacyjne rozwiązania. Jak uniknąć przegłębienia (przekopania) koparką podczas prac kanalizacyjnych (układania rur)? Rozwiązanie TPI Dotychczas opisano, jak technika laserowa pozwala łatwo utrzymać właściwy kierunek i spadek przy układaniu rur, eliminując przy tym problemy pomiarowe związane z obecnością wód gruntowych. Teraz pokażemy, że technika laserowa pozwala też rozwiązać inny problem: przegłębienia (przekopania koparką) podczas wykonania wykopu pod rurociąg. Uniknięcie przegłębienia podczas kopania znacznie przyspiesza realizację inwestycji, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze oraz ograniczyć zużycie materiałów budowlanych. Dzięki temu: ÎÎ koparka nie przerzuca niepotrzebnych mas ziemi; Metoda 2. W praktyce (laser rurowy na statywie) ÎÎ operator nie traci czasu na kontrolowanie głębokości wykopu, aby zminimalizować przekopanie; ÎÎ szybciej uzyskujemy prawidłowy kształt dna wykopu, nie ma potrzeby czasochłonnych i kosztownych prac ręcznych (łopatą). Aby zwiększyć efektywność prac wod.-kan., wystarczy zastosować laserowy system kontroli pracy koparki. Rozwiązanie to określa się mianem systemu Topcon 1D (przez analogię do zaawansowanych systemów sterowania maszyn 2D i 3D). Matoda 1. w praktyce (laser rurowy w studzience kanalizacyjnej) Laser rurowy ułożony w rurze Metoda wykonania wykopu z odpowiednim spadkiem z centymetrową dokładnością Laserowy system wskaźnikowy Topcon 1D do kontroli pracy koparki (lub koparko-ładowarki) składa się z lasera rotacyjnego i czujnika zamocowanego na maszynie. Czujnik mocuje się na ramieniu lub maszcie przyspawanym do łyżki tak, aby pionowa oś czujnika była prostopadła do płaszczyzny lasera. Do elementów nośnych czujnik mocuje się na zaciski lub uchwyt magnetyczny, dlatego można go łatwo przekładać z jednej maszyny na drugą. Montaż systemu nie wymaga żadnych kosztownych przeróbek mechaniczno-hydraulicznych maszyny. Mimo swojej prostoty jest to kompletne i praktyczne rozwiązanie, zapewniające szybszą pracę, zwiększające wydajność i dokładność wykonania prac ziemnych. W dodatku elementy systemu - laser i czujnik - można wykorzystać także do ręcznej niwelacji! Wyznaczana przez laser obrotowy płaszczyzna umożliwia operatorowi koparki (na podstawie obserwacji wskazań czujnika laserowego) wykonanie wykopu z odpowiednim spadkiem z centymetrową dokładnością. Praca z tą dokładnością zabezpiecza wykop przed przekopaniem i zruszeniem gruntu rodzimego, a ewentualne korekty gruntu wykonują robotnicy łopatami. Metoda ta eliminuje czasochłonne i uciążliwe ręczne przerzucanie ziemi. Operator może zaciągać grunt łyżką, równając wykop, może też przy ustawionej łyżce „na zębach” cofać koparką. Warto tu także wspomnieć, że ustawiając niwelator rurowy na statywie, możemy sprawdzać położenie rury w każdym jej punkcie, dzięki czemu eliminujemy ugięcie rur. Nie musimy się schylać, aby sprawdzić plamkę lasera na tarczce ustawionej w rurze, nie jesteśmy ograniczeni wodą gruntową, która może pojawić się w rurze podczas prac. W efekcie, używając lasera rurowego Topcon, układamy o 50 proc. więcej rurociągu niż w przypadku zastosowania zwykłego niwelatora optycznego, a przy tym wykonujemy prace z wyższą dokładnością. Można przetestować, jak działają laserowe systemy Topcon wspierające prace przy układaniu rur. W tym celu należy napisać maila i wysłać go na adres tpi@ tpi.com.pl lub skontaktować się z najbliższym oddziałem TPI. Pracownicy TPI przyjadą do zainteresowanych i bezpłatnie zademonstrują działanie sprzętu na budowie. TPI Najważniejsze korzyści z zastosowanego systemu ÎÎ ÎÎ ÎÎ ÎÎ Przyspieszenie prac Operator ma pełną kontrolę głębokości kopania bez wychodzenia z kabiny Wykopy poziome i ze spadkiem można realizować równie łatwo Wysoka dokładność wykonania wykopu ÎÎ Mniejsza praco- i czasochłonność – nie trzeba angażować dodatkowej osoby do pomiarów, nie trzeba sprawdzać łatą ÎÎ Oszczędność materiału (nie trzeba przerzucać niepotrzebnych mas ziemi) ÎÎ Wzrost prestiżu firmy korzystającej z nowoZasada działania systemu wskaźnikowego 1D na koparkę czesnych rozwiązań. Kontrola głębokości wykopu za pomocą lasera i czujnika zamocowanego na ramieniu koparki u r z ą d z e ni a p o m i a r ow e 22 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Zastosowania dalmierza laserowego Bosch GLM 80 z szyną Bosch R 60 Dalmierz laserowy Bosch GLM 80, który współpracuje z szyną Bosch R 60, to dość innowacyjne urządzenie. Warto więc przyjrzeć się jego najmocniejszym stronom i pokazać, do czego zestaw ten może być wykorzystywany w praktyce. B osch GLM 80 jako osobne urządzenie jest dalmierzem laserowym, który służy do pomiaru odległości. Z kolei szyna Bosch R 60 jest tradycyjną poziomnicą z dwiema libellami. Niemieccy inżynierowie postanowili połączyć funkcjonalność tych dwóch instrumentów pomiarowych – po zamocowaniu dalmierza w specjalnej kieszeni szyny R 60 ta zmienia się w poziomnicę elektroniczną. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu w dalmierzu dwuosiowego czujnika pochylenia. Służy on do pomiaru kątów w dwóch płaszczyznach – równoległej i prostopadłej do wyświetlacza instrumentu. Bardziej obrazowo – dalmierz potrafi mierzyć kąty, gdy przechylamy go w lewo lub w prawo (nazwijmy umownie tę oś X) i do przodu lub do tyłu (oś Y). Zakres pracy pochyłomierza w osi X (lewo/prawo) to 360° (4 x 90°), a w osi Y (przód/tył) – 60°. Dokładność pomiaru kątów to 0,2°. Zastosowania Taki tandem urządzeń może być wykorzystywany we wszystkich pracach budowlanych i instalacyjnych, gdzie trzeba nie tylko określać pion i poziom, ale także wyznaczać określone wartościami pochylenia. Wartości pochylenia mogą być wyświetlane w trzech różnych jednostkach – w stopniach, procentach i mm/m. Użytkownik może zablokować odczyt wartości kąta (hold), a przy ustawieniu poziomnicy w pozycjach 0° i 90° otrzymuje sygnał dźwiękowy (może w ten sposób np. poziomować meble bez konieczności kontrolowania wartości pochylenia). Taka poziomnica może również posłużyć jako kątomierz elektroniczny. Choć w konstrukcji tego narzędzia nie ma drugiego ramienia (tak jak w standardowych kątomierzach), to jednak można sobie spokojnie poradzić i wyznaczyć kąt między elementami konstrukcyjnymi więźby dachowej czy zmierzyć prawidłowe (kątowe) zamocowanie poręczy schodów do ściany. Dzięki zastosowaniu dwuosiowego czujnika pochylenia zwiększyły się możliwości pomiarowe dalmierza w zakresie wyznaczania długości odcinków niedostępnych. Inklinometr pozwolił uzupełnić w oprogramowaniu klasyczne funkcje Pitagorasa (zwykłe i podwójne) o twierdzenie sinusów. W klasycznych dalmierzach z funkcją Pitagorasa wyznaczenie niedostępnej długości wymagało przeprowadzenia co najmniej 2-3 pomiarów, przy tym któryś z nich musiał być wykonany z dalmierzem ustawionym poziomo. Za pomocą instrumentu Bosch GLM 80 wyznaczenie wysokości budynku jest o wiele prostsze i szybsze – dzięki inklinometrowi wykonuje się o jeden pomiar długości mniej i nie trzeba utrzymywać urządzenia w pozycji poziomej. Dalmierz GLM 80 może być stosowany do szybkiego i łatwego wyznaczania niedostępnych wysokości. Instrumentem tym można więc określać wymiary wysokich obiektów, do których nie ma bezpośredniego dostępu (np. słupy energetyczne, konstrukcje stalowe hal, kominy, elementy gorące). Mierzony kąt pionowy wykorzystywany jest również do wyznaczania odległości do obiektu nieodbijającego promienia laserowego (np. gdy chcemy wyznaczyć dystans do ściany, której część pokryta jest szkłem). Marek Pudło Innowacje w dalmierzu laserowym Bosch GLM 80 Wyświetlacz flip z czujnikiem zmierzchu – obraca obraz, a w tym odczyty na dalmierzu wraz z jego obracaniem. Funkcja ta działa zarówno w trybie pracy samym dalmierzem, jak i we współpracy z szyną R 60. Czujnik zmierzchu automatycznie włącza podświetlenie ekranu w momencie, gdy oświetlenie otoczenia jest zbyt słabe. Dzięki tym dwóm elementom odczyt wyników pomiarów jest bardzo wygodny. Możliwa jest także praca w ciemnościach lub w mocnym nasłonecznieniu. Rozbudowane funkcje pomiarów pośrednich i timera – oprócz tradycyjnych funkcji Pitagorasa do pomiarów pośrednich w dalmierzu GLM 80 znajdziemy trzy nowe funkcje wykorzystujące pomiar kąta pionowego – pośrednia wysokość, kombinowana pośrednia wysokość i pośrednia długość. W instrumencie wprowadzono też możliwość stosowania opóźnionego wyzwalania pomiaru (timer) w zadaniach złożonych (np. pomiary pośrednie, powierzchnia, objętość). Zasilanie baterią Li-Ion – Bosch GLM 80 jako pierwszy i jedyny dalmierz na rynku zasilany jest wewnętrznym akumulatorem litowo-jonowym. Na w pełni naładowanym akumulatorze można wykonać nawet 25.000 pomiarów odległości! To wynik nieosiągalny dla żadnego dalmierza na rynku z bateriami AAA. Ogniwa Li-Ion chronione są systemem ECP (Electronic Cell Protection) znanym z innych elektronarzędzi akumulatorowych Bosch, który odpowiada za zapewnienie maksymalnej żywotności bateriom. Dane techniczne dalmierza laserowego Bosch GLM 80 z szyną Bosch R 60 Zasięg Dokładność Rodzaj lasera Zakres pochyłomierza Dokładność wyznaczania kąta Bateria Stopka do pomiarów od krawędzi i z narożników Gwint 1/4” do statywów fot. Funkcje pomiarowe i obliczeniowe Długość szyny Wbudowane 2 libelle pudełkowe 80 m 1,5 mm czerwony 360° (w osi X), 60° (w osi Y) 0,2° Li-Ion, 25.000 pomiarów długość, powierzchnia, objętość, min/max, odległość, pomiar ciągły, tyczenie, funkcje Pitagorasa, dodawanie/odejmowanie wyników, pamięć ostatnich 20 pomiarów 60 cm Wykrywacz przewodów i profili Bosch GMS 120 Sprawdzony i dobrze znany większości użytkowników wykrywacz Bosch DMF 10 Zoom zostaje zastąpiony znacznie nowocześniejszym i jeszcze skuteczniejszym lokalizatorem Bosch GMS 120. Jako jedni z pierwszych mieliśmy okazję przyjrzeć się z bliska temu urządzeniu. B osch GMS 120 to podręczny wykrywacz do lokalizowania w ścianach (pod tynkiem, glazurą, terakotą, boazerią) elementów trzech głównych typów obiektów – wykonanych z metali (ferromagnetyków i metali nieżelaznych – np. miedź, maksymalna głębokość wykrywania 12 cm), profili z drewna i aluminium (ok. 4 cm) oraz przewodów elektrycznych pod napięciem prądu o częstotliwości 50/60 Hz (5 cm). Elektrycy, montażyści i inni fachowcy budowlani łatwo, szybko i z dużą precyzją określą położenie i przebieg większości instalacji podtynkowych. Wykrywacz Bosch GMS 120 został wyposażony w bardzo skuteczny i precyzyjny sensor, który współpracuje z oprogramowaniem interpretującym wyniki pomiarów. Warto tutaj podkreślić, że prezentowane urządzenie nie wymaga przed rozpoczęciem pracy przeprowadzenia ręcznej kalibracji. Dzięki temu wyszukiwanie środków profili (drewnianych i aluminiowych) jest bardzo wygodne i dokładne. Użytkownik nie musi już po każdym „przejeździe” urządzeniem nad profilem wykonywać ręcznej kalibracji. Specjalny sensor umieszczony z tyłu obudowy rozpoznaje, że detektor jest przyłożony do ściany i automatycznie dopasowuje czułość narzędzia. Dzięki temu lokalizowanie krawędzi i środka obiektu odbywa się dużo szybciej, znacznie dokładniej i praktycznie bez ryzyka popełnienia błędu przez użytkownika. Informacje o wykryciu obiektu pojawiają na panelu sterowania wykrywacza aż Dane techniczne wykrywacza przewodów i profili Bosch GMS 120 Wykrywane materiały Maksymalna głębokość wykrywania profile drewniane/ ferromagnetyki/metale nieżelazne/ przewody pod napięciem Podświetlany ekran Waga ferromagnetyki, metale nieżelazne, drewno, przewody pod napięciem 38/120/80/50 mm 0,27 kg w trzech postaciach. Pierwsze to komunikaty dźwiękowe – sygnał przerywany uruchamia się w momencie zbliżania się do obiektu i przechodzi w ciągły, gdy sensor w ykr y wacza znajduje się dokładnie nad obiektem. Drugi rodzaj informacji pochodzi ze specjalnego pierścienia sygnalizac yjnego LED. Świeci on trzema kolorami – zielonym (brak obiektów), pomarańczowym (blisko obiektu) i czerwonym (nad obiektem). Trzeci typ komunikatów pojawia się na dużym, podświetlanym ekranie LCD. Znajdziemy na nim, oprócz ikon symbolizujących materiał, z jakiego wykonany jest zlokalizowany przedmiot, także dwie skale: bezwzględną i względną. Ta druga aktywuje się automatycznie po zarejestrowaniu przez wykrywacz najsilniejszego sygnału i służy do bardzo precyzyjnego określania położenia obiektu. Jeśli urządzenie pracuje w trybie profile lub metale, na ekranie pojawia się także komunikat o położeniu środka znalezionego obiektu. Obsługa wykrywacza Bosch GMS 120 jest dziecinnie łatwa. Użytkownik za pomocą sześciu klawiszy włącza urządzenie, wybiera jeden z trzech dostępnych trybów pracy, włącza lub wyłącza sygnały dźwiękowe, aktywuje podświetlenie ekranu. Największymi zaletami wykrywacza Bosch GMS 120 jest praktycznie bezobsługowe lokalizowanie profili dzięki zastosowaniu funkcji automatycznej kalibracji. Świetnie sprawdza się także dynamiczna zmiana skali, która podnosi precyzję lokalizo- wania. Instrument ten dzięki tym dwóm użytecznym właściwościom jest świetną propozycją dla specjalistów zajmujących się szeroko pojętymi pracami remontowymi. Szczególnie w starych budynkach wiercenie, kucie i prace montażowe mogą być szczególnie niebezpieczne. Aby uniknąć zagrożenia życia i zdrowia, warto wyposażyć się w niedrogi i niezawodny lokalizator Bosch GMS 120. Marek Pudło u r z ą d z e ni a p o m i a r ow e 24 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Milowy krok Ostatnie raporty rynkowe sugerują szefom firm zwrócenie uwagi na optymalizację procesu zakupów oraz wzrost efektywności. Poprawy konkurencyjności upatruje się w pozyskiwaniu wydajnych narzędzi w cenach przyjaznych budżetowi przedsiębiorstwa. Dokładnie w tę ideę wpisuje się najnowszy laser kanalizacyjny FKL-50. Kanalizacja i rurociągi Każdy z nas chciałby już zapomnieć o ostatnim spowolnieniu gospodarczym, którego skutki wiele firm odczuwa do dziś. Istnieje jednak branża, która zgodnie z przewidywaniami skutecznie oparła się kryzysowi. Mowa o inwestycjach infrastrukturalnych o wartości opiewającej na wiele setek milionów złotych. Gros wydatków jest z w ią z a nych z organizacją Euro 2012. Duże nakłady dotyczą również modernizacji i rozbudow y rozsianych po całym kraju rurociągów i kanalizacji. Sprawna realizacja takich zadań wymaga od wykonawców dobrej organizacji oraz skutecznych narzędzi. Wyposażenie ekipy w laser kanalizacyjny, wspierający dokładne układanie rur, może przyczynić się do wielokrotnego zwiększenia wydajności pracy. Kilkanaście tysięcy złotych, jakie trzeba zapłacić za takie urządzenie, to jednak wydatek, na który mała lub średnia firma często nie może sobie pozwolić. Z pomocą jak zwykle przychodzi niemiecki geo-FENNEL, znany z oferowania specjalistycznych urządzeń pomiarowych w korzystnych ce- nach. Przedstawiamy najnowszy laser kanalizacyjny FKL-50 w cenie netto poniżej 8 tys. zł. 160 lat w pomiarach Obecny na polskim rynku od 20 lat zachodnioniemiecki producent oferował dotychczas jeden laser kanalizacyjny. Najbardziej zaawansowany na rynku model FKL-80 wciąż wyznacza standardy w tej grupie urządzeń. Zaprezentowany w ostatnich dniach najnowszy FKL-50, którego polska premiera zbiegła się z europejską i światową, bazuje na rozwiązaniach zastosowanych we flagowym modelu. Inżynierowie postawili sobie jednak za cel nadrzędny zbudowanie dokładnego i odpornego na trudne warunki urządzenia, zachowując jednocześnie przystępną cenę. Sprawdźmy, czy rzeczywiście im się to udało. Najlepsze parametry potwierdzone laboratoryjnie Dostarczony do redakcji FKL-50 przeszedł pozytywnie badania kontrolne w laboratorium. Potwierdza to charakterystyczna złota nalepka na obudowie oraz dołączony wydruk raportu. Taka rygorystyczna procedura zapewnia, że instrument spełnia określone przez producenta parametry techniczne. Pomarańczowy kolor obudowy mówi nam, że urządzenie należy do linii profesjonalnej, jest więc na najwyższym poziomie. Silna wiązka laserowa pracująca w klasie 3R emituje wyraźną, idealnie okrągłą plamkę o szerokości 12 mm. Po ustawieniu w rurze zasięg lasera wynosi imponujące 200 m, a dokładność – ±5 mm/100 m. Aby przystosować urządzenie do pracy w ciężkich warunkach, do jego budowy użyto wysokiej jakości komponentów. Korpus wykonany jest z grubego aluminium, podstawa oraz ścianki boczne - z trwałego i odpornego na uderzenia tworzywa sztucznego. Idealnie spasowana i zabezpieczona konstrukcja spełnia najbardziej surową normę IP 68, charakteryzując się całkowitą wodoszczelnością. Na szczególną uwagę zasługuje najlepszy na rynku zakres ustawiania spadków: od -20 proc. do +40 proc. Precyzyjne pochylanie wiązki odbywa się z rozdzielczością do 0,001 proc. Podświetlany ekran LCD umożliwia pracę w częściowym, a nawet całkowitym zaciemnieniu. Przyciski służące do obsługi są wyraźnie oznaczone, a ich układ dobrze rozplanowany. Możliwość zasilania z baterii alkalicznych stanowi dodatkowe zabezpieczenie w przypadku rozładowania akumulatorów. Czas na zmiany Wiele rodzimych firm specjalizujących się w układaniu rur ze względu na zbyt wysokie ceny nie miała dotąd możliwości poznania w praktyce korzyści wynikających z użycia lasera kanalizacyjnego. Za sprawą FKL-50 ta sytuacja może się jednak radykalnie zmienić. Decyzja o zakupie będzie dla niejednej firmy prawdziwym skokiem technologicznym. Laser wyposażony w funkcję samopoziomowania oraz automatycznego utrzymania pochylenia zdecydowanie poprawi szybkość oraz dokładność pracy. Elektroniczna libella z kompensacją przechyłu bocznego ułatwia centryczne ustawienie lasera w rurze. Poprzez dołączone do zestawu specjalne nóżki centrujące użytkownik może dostosować urządzenie do pracy w większości stosowanych obecnie rur. Dla podniesienia komfortu sterowanie urządzeniem możliwe jest również z pilota w odległości do 60 m. Niewątpliwie ważną zaletą, podobnie jak w przypadku innych urządzeń laserowych geo-FENNEL, jest prostota obsługi. W przezwyciężeniu początkowych oporów, jeżeli takie w ogóle wystąpią, pomaga bogato ilustrowany poradnik użytkownika. Przed pierwszym uruchomieniem warto poświęcić kilka chwil na zapoznanie się z podstawowymi funkcjami i przykładami zastosowań. Pełne wyposażenie w cenie Dokładne oszacowanie, jak bardzo laser przyspiesza układanie rur, jest trudne do określenia. Jedno jest absolutnie pewne – w porównaniu z tradycyjnymi metodami pomiaru różnica jest kolosalna. Skrócenie czasu na każdym etapie – od prac wstępnych przygotowawczych do końcowej realizacji i montażu – dostrzeżemy niezależnie od pory roku, w każdych warunkach atmosferycznych. Biorąc pod uwagę okazyjną cenę nowości, wydatek zwróci się więc stosunkowo szybko. Niezdecydowanym decyzję o zakupie ułatwi informacja, że urządzenie dostarczane jest z pełnym wyposażeniem, obejmującym laser, pilot, ładowarkę, akumulatory, dodatkowy zasobnik baterii alkalicznych, walizkę transportową, adapter do ustawiania przyrządu na trzech podpórkach, stelaż z tarczą celowniczą oraz pełny zestaw nóżek centrujących dla średnic 150, 200, 300, 400 i 500 mm. Szczegółowy opis oraz dane techniczne znajdują się w katalogu „Precyzja Pomiaru 2011” oraz w najnowszym polskojęzycznym katalogu geo-FENNEL. AP O K I EM F A C H O W C A GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Wiercenie w drewnie (część III) NOWOŚCI Wiertła płaskie Worki do odkurzaczy przemysłowych z Lange Łukaszuk W trzeciej części naszego opracowania omawiamy wiertła płaskie do drewna. W iertła płaskie do drewna wykonuje się ze stali narzędziowej. Narzędzia te mają bardzo prostą budowę. Składają się z płaskiej głowicy skrawającej przechodzącej w uchwyt cylindryczny zakończony przeważnie sześciokątem SW 1/4”. W głowicy, w zależności od wykonania tych narzędzi, można wyróżnić dwa lub trzy rodzaje ostrzy: (1) prowadzące, tzn. ustalające osiowość otworu, (2) skrawające, czyli wycinające wnętrze otworu, i (3) boczne, przecinające włókna i wycinające obwód otworu. Pierwsze z ostrzy ma kształt trójkątnego szpica wystającego znacznie poza ostrza wycinające. Spotyka się dwa wykonania tego ostrza: (1) z dwoma krawędziami skrawającymi oraz (2) rowkami spiralnymi. Rowki te bowiem zapewniają centryczne prowadzenie wiertła i ułatwiają znacznie pracę nim, gdyż samoczynnie wchodzą w materiał. Operator podczas wiercenia nie musi więc przeciwdziałać zbaczaniu wiertła i może skupić się w pierwszej fazie tej operacji na wywieraniu odpowiedniego nacisku na to narzędzie, aby zapewnić mu prawidłowy posuw. Rowki te również w pewnym stopniu stabilizują grubość wióra, a tym samym optymalizują proces wiercenia. Dzięki nim operację tę wykonuje się o wiele szybciej niż tradycyjnymi wiertłami płaskimi. Drugi rodzaj ostrzy to dwa ostrza wycinające wnętrze otworu, zwa- ne niekiedy skrawającymi. Ich kąt natarcia wynosi przeważnie 0°. Dlatego ich pracę porównuje się raczej do skrobania niż wycinania. Grubość wióra, a zatem i szybkość wiercenia, oczywiście, zależy od siły nacisku na wiertarkę oraz od jej momentu obrotowego. Trzeci rodzaj ostrzy, tzn. ostrza boczne, mają tylko niektóre z wykonań wierteł płaskich. Zadanie tych ostrzy polega wykrawaniu obwodu otworu i przecinaniu włókien drewna. Efektem zastosowania tych ostrzy jest uzyskanie otworów o wyższej jakości w stosunku do wierteł płaskich, które ich nie mają. Gdy porówna się wiertła płaskie ze spiralnymi, od razu rzuca się w oczy brak spirali odprowadzającej wióry. Dlatego wiertła płaskie nie nadają się do szybkiego wykonywania głębokich otworów, gdyż w takim wypadku proces wiercenia należy przerywać, aby usunąć zatykające wióry, które zmniejszają wydajność pracy. Jednakże nie jest prawdą, że narzędzia te powinny być wyłącznie stosowane do w ykony wania otworów płytkich, jak sądzą niektórzy, np. w deskach drewnianych. Jeśli w stosunku to wykonywanych otworów nie ma dużych wymogów jakościowych i wydajnościowych, można z powodzeniem używać tych narzędzi, gdyż są stosunkowo tanie, a więc i Worki do odkurzaczy przemysłowych z oferty firmy Lange Łukaszuk wytwarzane są z papieru, który charakteryzuje wysoki stopień filtracji, wytrzymałość na rozerwanie oraz niski opór przepływającego powietrza. Są one szczególnie użyteczne przy usuwaniu ciężkich i niebezpiecznych dla zdrowia pyłów gipsowych, azbestowych, drewnianych itp. O ekonomiczne. Opłacalność stosowania niewątpliwie zwiększa możliwość ich wielokrotnego ostrzenia. Standardowe wiertła płaskie mają średnice od 6 do 40 mm zwiększane w skokach o 2 mm oraz długość całkowitą 152 lub 400 mm (dane z katalogu firmy Bosch). Aby wywiercić nimi bardzo głębokie otwory, należy użyć specjalnego przedłużacza. Jego długość wynosi 300 mm. Warto tu wspomnieć, że są wiertła płaskie z regulowaną szerokością ostrza skrawającego, czyli z płytką skrawająca mocowaną za pomocą śruby do płaskiej głowicy. Płytka ma podziałkę milimetrową służącą do dokładnego ustawiania średnicy wiercenia. Opisywanym wiertłem można wykonać otwory o średnicy od 15 do 45 mm. Niewątpliwą zaletą tego typu narzędzia jest to, że zastępujące ono kilkadziesiąt wierteł płaskich, a także fakt, iż można nim wykonać otwór o nietypowej średnicy. 1. International Energy Trade Fair 1. Międzynarodowe Targi Energetyczne ...for a powerful future 26 – 28/10/2011 EXPO XXI Center Warsaw, Poland www.renexpo-warsaw.com 25 pins dkurzacze przemysłowe zostały skonstruowane z myślą o usuwaniu szkodliwych odpadów powstających m.in. podczas pracy elektronarzędziami. Dlatego materiały użyte do produkcji wymiennych worków do tych odkurzaczy musi cechować wysoki stopień filtracji powietrza oraz niska przepuszczalność pyłów. Worki papierowe z oferty firmy Lange Łukaszuk mają klasę filtrowania M, z wartością graniczną ≥ 1 mg/m3 szkodliwych pyłów w wydalanym powietrzu oraz przepuszczalnością, której maksymalny poziom wynosi < 0,1 proc. Worki są bardzo trwałe i przeznaczone do najbardziej obciążonych pracą odkurzaczy. Worki papierowe służą do magazynowania odpadów przemysłowych wewnątrz zbiornika odkurzacza, bez możliwości wydostawania się pyłów, np. gipsowych, poza urządzenie. Warto także zaznaczyć, że staranne wykończenie worków ściegiem maszynowym dodatkowo podwyższa ich szczelność, a co za tym idzie – bezpieczeństwo użytkowników podczas pracy z niebezpiecznymi odpadami. Worki oznaczone symbolem ST01 o pojemności 50 l zostały opracowane dla następujących modeli odkurzaczy przemysłowych: Starmix: IS ARM/ARH/ ARD 1250, Starmix: IS ARD 1450/ARH 1050, Bosch: GAS 50 / 50 M, Metabo: ASR 2050 oraz SRH 2050 M, Hitachi RNT 1250M, Milwaukee: ASE/ASM 1400, Mafell S50 D/S50 M, Eibenstock DSS 1250 M. Z kolei worki ST02 o kubaturze 25 l współpracują z odkurzaczami Starmix: IS ARM/ ARH/ARD 1225/ARD 1425, Bosch GAS 25, Metabo ASR2025, Hitachi RNT1225, AEG RSE1400, Mafell S25D/S25 M, Spit AC1600, Rothenberger Rodia Dry Cleaner 1200. Worek KS02 o pojemności 32-35 l jest kompatybilny z odkurzaczami Starmix: HS A/AR 1432/1635, AS 1032, GS 1030/1032/1232, a także Kress 1400 RSEA. MK 01 to komplet worków o pojemności 30 l przeznaczony do pracy z odkurzaczem przemysłowym Makita 440. Wymienne worki do odkurzaczy przemysłowych z oferty firmy Lange Łukaszuk współpracują także z modelami: Karcher, Einhell, Kinzo, Hitachi, Protool oraz Festool. opr. LP akcesoria 26 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 NOWOŚCI Farba taniej w pakietach Tarcze diamentowe FL – MUSIC Grubość segmentu 1,2 mm (średnica 125 mm) i 1,6 mm (230 mm) stawia tarcze FL – MUSIC, wprowadzone na rynek przez wrocławską firmę ADIAM, w szeregu najcieńszych i najlepszych narzędzi do obróbki supertwardych materiałów budowlanych. Super-Formuła 2011 to zupełnie nowa farba z katalogu geo-FENNEL. Maluje na każdym podłożu i w dowolnym położeniu puszki aż do całkowitego opróżnienia. Nie wymaga przy tym przedmuchiwania po użyciu. Popularna gama kolorów oferowana jest w zestawach w superpromocyjnej cenie. N ajnowsza farba geo-Fennel to obecnie najbardziej przyjazna i komfortowa w użyciu specjalistyczna farba na rynku. Zarówno jeżeli chodzi o właściwości substancji, jak i konstrukcję zaworu. Skład chemiczny opracowany przez wyczulonych na ekologię niemieckich technologów jest całkowicie neutralny dla środowiska. Farba nie zawiera węglowodorów chlorowo-fluorowych (stosowanych jako propelanty), metylobenzenu, ani metali ciężkich. Rozpylacz dookólny 360° maluje w każdym położeniu, aż do całkowitego opróżnienia puszki. Możliwość zablokowania zaworu, znajdującego się na zabarwionej zgodnie z zawartością osłonie, zabezpiecza przed przypadkową, niezamierzoną apli- kacją. Szybkoschnąca, odporna na wpływy atmosferyczne farba trzyma się każdego podłoża, w tym również każdej mokrej powierzchni. Producent oferuje pełną gamę kolorów stosowanych do oznaczeń. Ze względu na zwiększone zapotrzebowanie związane z sezonem wiosenno-letnim dla kupujących przygotowano zestawy po 12 szt. w superpromocyjnych cenach. Kupujący mają możliwość tworzenia kompletów w dowolnych konfiguracjach kolorystycznych według bieżących potrzeb. Superformuła 2011 dostępna jest w dobrych sklepach narzędziowych na terenie całego kraju. AP S pecjalnie ukształtowane segmenty ze zmiennym przekrojem mają rzeczywistą powierzchnię tarcia mniejszą o 30%. Optymalnie dobrana twardość segmentu i skalibrowana mieszanka diamentów w przypadku podanych wyżej wymiarów daje w efekcie niemal laboratoryjną precyzję cięcia. Straty mocy są tu tak niewielkie, że można tarcze FL – MUSIC stosować nawet do słabszych maszyn bez ryzyka pogorszenia jakości cięcia nawet przy większych jego głębokościach i ekstremalnie twardych materiałach. Testy robocze nowych tarcz wykazały bardzo dużą szybkość cięcia, też w materiałach bardzo trudno obrabialnych, np. kamieniu naturalnym impala, który często topi podczas obróbki i technice diamentowej stawia niemałe wyzwanie. FL – MUSIC pracuje szybko i efektywnie nawet podczas cięcia impali i daje doskonałe efekty w postaci idealnej powierzchni cięcia. W przy- padku materiałów glazurowanych nie doprowadza do niepożądanych odprysków czy drobnych wyszczerbień. Nowe tarcze zatem mogą być z powodzeniem stosowane w ostatniej fazie wykańczania wnętrz, w której szczególnie ważna jest dokładność i precyzja. FL – MUSIC mają jeszcze jedną istotną cechę – pracują cicho. Hałas skutecznie zredukowano dzięki zastosowaniu specjalnie przygotowanego przed wypiekiem segmentów 3-warstwowego dysku. Rozwiązanie to doskonale wzmacnia korpus na wysokości flanszy mocującej i jednocześnie tłumi drgania, które w znacznym stopniu wpływają na emisję hałasu. Przy bardzo wąskim segmencie stawiającym małe opory podczas cięcia efekt dla operatora jest zaskakujący, szczególnie w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie od razu odczuwa on polepszone warunki pracy. LP (opr. mat. Adiam) NORTON Starline ekonomiczne rozwiązania ścierne W ub.r. Saint-Gobain Abrasives wprowadziło do sprzedaży nową linię tarcz do cięcia i szlifowania NORTON STARLINE. Konsekwencją popularności tej linii produktów, charakteryzującej się dobrą relacją ceny do jakości, jest dalsze rozszerzenie asortymentu o ściernice lamelowe (lamelki). T arcze do cięcia i szlifowania NORTON Starline to specjalnie zaprojektowana linia produktów o uniwersalnym zastosowaniu: do metalu, stali nierdzewnej, żeliwa szarego i betonu. Dzięki swym właściwościom dają one nowe możliwości w obróbce metali, przy jednoczesnym zoptymalizowaniu pracy ze szlifierkami o niskiej i średniej mocy. Tarczami NORTON Starline szybko usuniemy naddatek materiału, mając podwyższoną wygodę pracy, dzięki brakowi wibracji oraz eliminacji wykruszeń czoła ściernicy. Asortyment tarcz do cięcia i szlifowania NORTON Starline obejmuje linię: Metal-Inox, Metal oraz Beton o średnicach od 115 do 230 mm. Nowością jest rozszerzenie asortymentu o ściernice lamelkowe, zwane popularnie lamelkami, zoptymalizowane do obróbki metalu i stali nierdzewnej. Portfolio tych produktów obejmuje lamelki w granulacji Gazeta Narzędziowa Wydawca: EDYTON Sławomir Pinkas 26-600 Radom ul. Czachowskiego 34, lok. 212 tel./faks: 48 340 03 58 [email protected] Redaktor naczelny: Sławomir Pinkas [email protected] Sekretarz redakcji specjalista ds. marketingu: Anna Szubińska kom.: 515 072 384 [email protected] Redakcja: Halina Bogusz, Tomasz Jagiełło, Jan Krzos, Henryk Sakowicz, Jan Wyrwas Dział handlowy: Leszek Łączyński, dyrektor działu kom.: 507-703-916 [email protected] Zdjęcia: Sławomir Pinkas Skład i Fotoedycja: Mariusz Olszewski Druk: Colours Factory 64-920 Piła ul. Wypoczynkowa 13 Nakład: 20.000 egz. od P40-P120 w wymiarach 115 x 22 mm i 125 x 22 mm. Produkty NORTON Starline przeznaczone są głównie dla sklepów metalowych, klientów indywidualnych, drobnych zakładów obróbki metalu czy warsztatów. Znakomicie sprawdzają się podczas wykonywania podstawowych operacji szlifierskich. LP (opr. mat. Saint-Gobain Abrasives) e l e k t r on a r z ę d z i a 28 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Kompaktowe odkurzacze budowlane PROTOOL Adapter kątowy Wolcraft do wkrętarek Odkurzacze budowlane z funkcją automatycznego oczyszczania filtra to kolejny etap rozwoju oferty produktów PROTOOL. To, co odróżnia nowe modele VCP 260/480 od konkurencyjnych, to stała oraz bardzo wysoka siła ssania i nowoczesny design. Prawie każdy majsterkowicz, używając wkrętarki akumulatorowej lub wiertarki, spotyka się prędzej lub później z problemem pracy w miejscach trudno dostępnych. Kłopoty związane z wykorzystaniem elektronarzędzi w wąskiej przestrzeni, w której trudno nimi operować, mogą każdemu przysporzyć zbędnego stresu. Firma Wolfcraft opracowała innowacyjny adapter kątowy umożliwiający wiercenie lub wkręcanie w sytuacji, gdy dostęp do miejsca wykonywania robót jest utrudniony. dapter doskonale sprawdza się zwłaszcza przy pracach z płytami gipsowo-kartonowymi i drewnem, podczas których często mamy do czynienia z utrudnionym podejściem do obrabianego materiału, np. w zakamarkach poddasza. Niewielkie urządzenie zamocowane do wkrętarki lub wiertarki pozwala na wygodną pracę pod kątem 90º. Dzięki małym gabarytom (wymiary części kątowej wynoszą zaledwie 48 mm, włączając w to 25-milimetrowy bit) adapter jest narzędziem niezwykle funkcjonalnym i po- rę c zn y m . Współpracuje on z wiertarkami i wkrętarkami o obrotach do 5000/min. Przekładnia wyposażona jest w łożysko kulkowe, co sprawia, że urządzenie jest niezawodne i trwałe. Podkreślić należy też, iż adapter posiada gniazdo z magnesem do wszystkich rodzajów końcówek i wierteł z trzpieniem sześciokątnym. Z pewnością pośród licznych przystawek do elektronarzędzi adapter Wolfcraft stanowi ciekawą propozycję. Cena brutto adaptera kątowego do wkrętarek wynosi ok. 83 zł. Beata Haligowska (Lange Łukaszuk) Poziomnice Festool W maju 2011 roku Festool wprowadził do swojej oferty nowe poziomnice w trzech najbardziej popularnych długościach: 350, 800 i 1400 mm. N owe poziomnice mają zdejmowane, antypoślizgowe końcówki które umożliwiaj ą pewne p r z y kł ad a nie przyrządu. Dzięki takiemu rozwiązaniu poziomnice pewnie trzymają się powierzchni. Poziomnice wykonane są z trwałego, odpornego na zniekształcenia profilu aluminiowego. Dodatkowo libelki zalane są sztuczną żywicą. Poziomnica LEV 350 idealnie pasuje do Systainera T-LOC, natomiast poziomnica o długości 800 mm występuje w dwóch wariantach: tradycyjnej oraz cyfrowej. Każda poziomnica (z wyjątkiem 350 mm) dostarczana jest w specjalnej torbie, która gwarantuje bezpieczeństwo. LP (opr. mat. Festool) Perfekcyjny szlif Festool w maju wprowadził do swojej oferty nowe materiały ścierne Granat i Platin 2 na nośniku foliowym. Nowe materiały ścierne Granat dostępne są w zakresie ziarnistości od P800 do P1500 i w rozmiarach Ø90, Ø125 i Ø150. N owe materiały ścierne bardzo dobrze sprawdzają się przy szlifowaniu na mokro i na sucho lakierów o wysokim połysku, materiałów mineralnych i szkła akrylowego. Mają one wysoką żywotność i tzw. redukcję zaszlichcania dzięki ulepszonej powłoce ze stearynianu cynku. Papiery Ø150 oferowane są w technologii Multi-Jetstream. Platin 2 Ø90 jest doskonałym materiałem do obróbki nadającej wysoki połysk oraz do szlifowania wykańczającego materiałów mineralnych. Doskonale sprawdza się we współpracy ze szlifierką Festool ROTEX RO 90 DX. LP (opr. mat. Festool) O dkurzacze PROTOOL, przeznaczone odpowiednio do odsysania pyłów klasy L, M i H, są doskonale przystosowane do współpracy z elektronarzędziami. W ofercie dostępne są w dwóch wariantach pojemnościowych: 26 i 48 l. Dzięki zastosowanej technologii AUTOclean filtr odkurzacza jest oczyszczany automatycznie co 15 s. W ten sposób przy przepływie powietrza 3900 l/ min siła ssania pozostaje przez cały czas na wysokim poziomie. Czasochłonne przerwy w pracy związane z czyszczeniem filtra głównego należą już do przeszłości. Jest to szczególnie ważną zaletą np. podczas frezowania tynku lub kleju do płytek, czyli w pracach, przy których powstają duże ilości pyłu. Dopełnieniem technologii jest specjalny wąż ssący AC, który zapewnia optymalną sprawność automatycznego oczyszczania. Antystatyczna mieszanka tworzyw sztucznych gwarantuje skuteczne odprowadzanie powstających ładunków elektrycznych. Nowe odkurzacze są stworzone do współpracy z elektronarzędziami. Wszystkie elementy pasują do siebie idealnie, tworząc systemową całość – narzędzia, akcesoriów i odkurzacza. Zintegrowane gniazdo do podłączenia elektronarzędzia oraz funkcja automa- tycznego włączania/ wyłączania czynią z VCP 260/480 sprzęt wygodny i bezpieczny. Hasło „pojemność zbiornika brutto = pojemność zbiornika netto” miało już zastosowanie do w c z e ś ni ejs z y c h modeli odkurzaczy PROTOOL. Dzięki temu, że zarówno napęd, jak i element filtracyjnyumieszczone są w głowicy odkurzacza, praktycznie cały zbiornik można wykorzystać na pył, kurz lub inne nieczystości powstające podczas prac budowlanych. Oznacza to większą pojemność odkurzacza przy zachowaniu kompaktowej formy oraz dłuższy czas pracy bez potrzeby ciągłego opróżniania zbiornika. Odkurzacz z oznaczeniem VCP 260/480 E-L AC nadaje się do odsysania pyłów klasy L (wartości MAK < 1 mg/m3). Odkurzacz VCP 260/480 E-M AC może bezpiecznie odsysać pyły klasy M (wartości MAK > 0,1 mg/m3, np. pyły drewniane oraz pyły pochodzenia mineralnego). Natomiast odkurzacz VCP 260 E-H jest przeznaczony do odsysania pyłów rakotwórczych oraz pyłów zawierających zarazki chorobotwórcze. Model ten nie ma funkcji AUTOclean, ale jest dopuszczony do odsysania pyłów klasy H, w tym azbestu (wartości MAK ≤ 0,1 mg/m3) (więcej informacji na www.protool.pl, w tym też pełna oferta produktów PROTOOL oraz lista punktów sprzedaży). LP (opr. mat. Protool) - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - A Kupon na bezpłatne ogłoszenia drobne Treść ograniczona do maksimum 15 słów Nazwa i adres ogłoszeniodawcy......................................................................................... .................................................................................................................. .................................................................................................................. telefon kontaktowy i e-mail ........................................................................ ...................................................@............................................................. * Przypominamy, że ogłoszenia drobne przyjmujemy do końca każdego miesiąca, wysłane na orginalnych kuponach z „Gazety Narzędziowej” pocztą, faksem lub mailem. Redakcja „Gazety Narzędziowej” 26-600 Radom, ul. Czachowskiego 34, lok. 212 faks: 48 340 03 58, e-mail: [email protected] * Kupon wypełniony nieczytelnie nie zostanie przyjęty do publikacji * Nie odpowiadamy za treść ogłoszeń Cennik ogłoszeń płatnych i niewielkich modułów reklamowych znajduje się na: www.gazetanarzedziowa.pl/ogloszenia.php - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - NOWOŚCI 30 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 NOWOŚCI Walizkowy zestaw kluczy i nasadek FatMax firmy Stanley Firma Stanley wprowadza do sprzedaży nowy zestaw mechaniczny e l e k t r on a r z ę d z i a Przemysłowy odkurzacz Bosch GAS 50 L z serii FatMax. Komplet wytrzymałych kluczy, nasadek i akcesoriów składa się z 40 elementów i jest przeznaczony dla mechaników samochodowych. N owy zestaw mechaniczny FatMax Stanley (99-056) pozwala uniknąć gromadzenia dziesiątek różnych narzędzi służących do dokręcania i odkręcania śrub oraz nakrętek. Wszystkie klucze oraz nasadki wchodzące w skład zestawu są odporne na ścieranie, a ich kształt pozwala na pewne osadzenie w gniazdach śrub i zapobiega wyślizgiwaniu. Całość zapakowana jest w praktyczne pudełko z tworzywa, które zawiera specjalny zamykany pojemnik na śruby. W skład zestawu wchodzi 40 elementów, wśród których znalazło się 13 sztuk kluczy p ł a s ko - o c z ko wych (od 7 do 19 mm), profesjonalny klucz grzec h otkowy z przełącznikiem kierunku obrotów, komplet 21 nasadek (od 10 do 32 mm), adapter 1/2”→3/8”, uniwersalny przegub, dwie przedłużki o długości 125 i 250 mm oraz rękojeść uchylna i przesuwna. Klucze płaskooczkowe znajdujące się w zestawie mechanicznym FatMax wyróżnia specjalne ukształtowanie szczęk z dużą powierzchnią przylegania do śruby, dzięki czemu pozwalają przenosić wysokie momenty obrotowe bez ryzyka o ześlizgnięcie się narzędzia bądź „obrobienie” śruby czy nakrętki. Z kolei część oczkową kluczy cechuje bardzo wysoka wytrzymałość. Praca tymi narzędziami minimalizuje ryzyko zniszczenia czy ukręcenia śruby oraz jest bezpieczna dla użytkownika. Profesjonalny klucz grzechotkowy ma przełącznik kierunku obrotów. Mechanizm ten pozwala na wybór kierunku w prawo, w lewo lub blokadę grzechotki, dzięki czemu rękojeść podczas wkręcania śruby umożliwia wykonanie ruchu tylko w jedną stro n ę. U s p r awnia to pracę i czyni ją bardziej efektywną. Grzechotka współpracuje z wszystkimi nasadkami znajdującymi się w zestawie. Dodatkową zaletą kluczy Stanley jest wygodna i ergonomiczna rękojeść z antypoślizgową powierzchnią chwytową dopasowaną do kształtu dłoni. Ułatwia ona pracę i chroni dłoń przed urazami. Klucze oraz nasadki zostały wykonane z mogącej przenosić duże obciążenia stali chromo-wanadowej. Wszystkie narzędzia producenta są wytwarzane zgodnie z międzynarodowymi normami i przy ścisłej kontroli jakości. Cena zestawu to 480 zł. Wszystkie produkty firmy Stanley dostępne są w renomowanych sklepach narzędziowych i marketach budowlanych na terenie całego kraju. LP Wysysarki JONNESWAY Na rynku są już dostępne nowe pneumatyczno-ręczne wysysarki o JONNESWAY AE300178. Urządzenia wyposażone są w innowacyjny 2-funkcyjny napęd ręczny (ergonomiczna pompka) oraz tradycyjny pneumatyczny (sprężone powietrze pod ciśnieniem 6-8 barów). M ożliwo ś ć rę c znej prac y ora z niew ielką wagę 4,8 kg do cenią pr ze de w sz y stkim u ż y tkownic y, dla k tór ych wa ż na je st mobilno ś ć i funkcjo nalno ś ć. Po dc iśnienie w y t wor zone pr zez w y s y s ar kę w y nosi ok. 0,7 bara. Zbiornik o p ojemno ś c i 9,5 l w y p os a żono w c z ytelną p o dz iałkę. Ko nstr ukcja ur z ądzenia umożliw ia w y s y s anie p ł y nów o bardzo małej lepko ś c i, np. wo d y, paliwa ora z innych c ie c z y ek sploatac yjnych. D z ięki temu w y s y s ar ka może być w y kor z y st y wana np. do o dp ow ietr z ania układu hamulcowe go. Ur z ądzenie w y p os a żone je st w pr zewó d o d łu go ś c i 1,5 m ora z ze staw tr ze ch s ond: je dnej transparentnej o śre dnic y 6 mm i d łu go ś c i 75 0 mm ora z d wó ch ela st yc znych o dp ow ie dnio o śre dnic y 6 i 7 mm i d łu go ś c i 75 0 i 9 0 0 mm (więcej na www.jonnesway.pl). LP Zbiornik na nieczystości przystosowany jest zarówno do zbierania odpadów stałych z wykorzystaniem worków papierowych, jak i cieczy. Maszyna wyposażona jest w czujnik napełnienia zbiornika wodą chroniący przed pr zepe łnieniem, które może spowodować uszkodzenie odkurzacza. Zastosowany W ofercie firmy Bosch był do tej pory tylko jeden odkurzacz przemysłowy z wysokiej jakości filtrami klasy M, przeznaczony do zasysania wiórów i pyłów z drewna o stężeniu mniejszym niż 0,1 mg/m3, jak też kurzu i gruzu. Oferta firmy rozszerzyła się właśnie o nowe urządzenie wyposażone w filtr klasy L (1 mg/m3), zapewniające trochę niższy poziom czystości w miejscu pracy, ale znacznie tańsze w zakupie. B osch GAS 15 L to kompaktowy, lekki (6 kg) i poręczny odkurzacz dla specjalistów zajmujących się wszelkimi pracami budowlanymi. Sprzętem tym powinni zainteresować się więc malarze, ślusarze, stolarze, glazurnicy i wszyscy inni fachowcy używający na co dzień pilarek tarczowych, wyrzynarek, frezarek górnowrzecionowych, szlifierek czy młotków. Urządzenie to posiada filtr klasy L, co oznacza, że zapewnia utrzymanie czystości w miejscu pracy na maksymalnym poziomie 1 mg/m3 stężenia cząstek kurzu w otoczeniu. Niemieccy inżynierowie wprowadzili do nowego modelu kilka bardzo ciekawych nowinek technicznych i konstrukcyjnych. Przede wszystkim znajdziemy tutaj półautomatyczny system czyszczenia filtra. W tej klasie odkurzaczy na pewno nie spotkamy magnetycznych otrząsaczy nieczystości, a w wielu nie ma żadnego systemu oczyszczania filtra. W prezentowanym Boschu oczyszczanie filtra sprowadza się do wykonania dwóch czynności – użytkownik musi bowiem najpierw zatkać dłonią otwór, do którego podpina się wąż ssący, a następnie kilkakrotnie nacisnąć czerwony przycisk umieszczony na górze obudowy. Te dwie czynności odblokują wewnątrz odkurzacza zawór, który skieruje będące wewnątrz powietrze do oczyszczenia filtra. Idźmy dalej. W obudowie odkurzacza wprowadzono drugie przyłącze do węża ssącego. Służy ono jednak nie do zasysania powietrza, a do jego wydmuchiwania. Odkurzacz może więc posłużyć jako dmuchawa – będzie nim można na przykład oczyścić miejsce pracy z nieczystości, które są za duże, by trafić przez wąż do zbiornika tego urządzenia (np. grube wióry, które często zapychają przewód ssący). Nadmuch może też pełnić rolę osuszacza, dzięki któremu szybko przygotujemy do pracy zamoczone wcześniej podłoże. Sam wąż jest również innowacyjnym rozwiązaniem. Wykonano go ze specjalnego materiału, który jest odporny na uszkodzenia w wyniku ciągłego tarcia, np. o betonową posadzkę. Dodatkowo jego specjalna konstrukcja zapobiega złamaniom i skręceniom, co jest szczególnie ważne podczas używania odkurzacza w niezbyt dużych powierzchniowo warsztatach. Ale to nie wszystko. Bosch zmienił w porównaniu z wcześniejszymi odkurzaczami końcówkę węża. Wyposażono ją w regulację siły ssania – taki sam pierścień, jaki spotykamy w domowych odkurzaczach. Dodatkowo wymienne końcówki mocuje się do rury szybko i pewnie za pomocą zatrzasku. Bosch w wyposażeniu standardowym odkurzacza zawarł specjalną gumową przystawkę uniwersalną o stożkowym kształcie, która pozwala stosować urządzenie nie tylko ze wszystkimi firmowymi elektronarzędziami, ale również ze sprzętem innych producentów. Wydajny silnik o mocy 1200 W wytwarza podciśnienie o wartości 21,5 kPa i gwarantuje przepływ powietrza na poziomie aż 62 l/s. Urządzenie wyposażone jest w system łagodnego rozruchu, gniazdo do podłączenia elektronarzędzi o maksymalnej mocy 2000 W. W trybie współpracy z elektronarzędziem odkurzacz automatycznie włącza się w momencie uruchomienia urządzenia zewnętrznego i działa jeszcze przez ok. 2-3 s po przerwaniu jego pracy, aby całkowicie opróżnić wąż z odpadów. w odkurzaczu GAS 15 L filtr wykonany jest z poliestru – materiału bardzo skutecznego w filtrowaniu pyłów, ale także łatwego w czyszczeniu. Filtr jest wielokrotnego użytku i może być myty. Konstruktorzy i designerzy nowego GAS-a popracowali również nad jego funkcjonalnością. Górna część pokrywy zbiornika jest całkowicie płaska. Można więc na niej bez obaw postawić skrzynkę z narzędziami czy bezpiecznie odłożyć nieużywane elektronarzędzie; pamiętać przy tym należy o zablokowaniu kółek. Na dwa haki z boku maszyny można nawinąć kabel zasilający i wąż ssący, a wkomponowane w obudowę uchwyty na akcesoria (końcówki ssące i rury) pozwalają zachować porządek w miejscu pracy. Łatwy transport i przemieszczanie odkurzacza w miejscu pracy to zasługa dwóch par kółek – dużych i małych (skrętnych z hamulcem). Marek Pudło Dane techniczne przemysłowego odkurzacza Bosch GAS 50 L Moc znamionowa Strumień powietrza Podciśnienie Długość kabla zasilającego/węża ssącego Waga 1200 W 62 l/s 21.5 kPa 5,0 m/3,0 m 6 kg Nowe jednocylindrowe silniki VANGUARD™ zostały zaprojektowane, by zoptymalizować osiągi i produktywność Twojego wyposażenia. Wprowadzone zmiany - nowy wysokopojemnościowy system filtrowania powietrza z większą o 27% powierzchnią niż konkurencyjne produkty, tłumik Lo-Tone™ - dostarczają więcej mocy i momentu obrotowego. Silniki są zaprojektowane i przeznaczone do ciężkiej pracy i utrzymania urządzenia w minimalnej awaryjności. VANGUARD™ - stworzony dla solidności i trwałości. Wyłącznie dla nowych silników VANGUARD™ przeznaczony jest nowatorski system TransportGuard™, który wymaga tylko prostego pstryknięcia przełącznika aby wyłączyć zapłon i dopływ paliwa. Zapobiega to przepływowi paliwa do miski olejowej podczas transportu, zmniejszając awaryjność i koszty dodatkowych napraw Twojego Klienta, zapewniając przybycie urządzenia - gotowe pracować! Żądaj silników VANGUARD™ do napędzania Twoich urządzeń. BRIGGS & STRATTON CZ, S.R.O. PEKARSKA 12 PRAGUE CZECH REPUBLIC TEL: 00420 2 570 13116-8 FAX: 00420 2 570 13148 E: [email protected] WWW.COMMERCIALPOWER.COM Nowe, kompaktowe mieszarki Pierwsze mieszarki, które rosną wraz z użytkownikiem – unikalny mechanizm regulacji wysokości! Wraz z nową serią mieszarek MXP, PROTOOL wprowadza na rynek prawdziwą innowację – unikalny, opatentowany system ErgoFix. Prawidłowa pozycja ciała niezwykle ułatwia pracę podczas wykonywania trudnych i wyczerpujących czynności, do których należy mieszanie. Poza ergonomią, nowe mieszarki charakteryzuje także niezwykła trwałość oraz moc. Urządzenia te są idealnie dostosowane do codziennej pracy na budowie. MXP są dostępne w trzech wersjach, przeznaczonych do mieszania różnych ilości materiału. PROTOOL, niemiecki producent elektronarzędzi, przedstawia całkowicie nowy system regulacji ErgoFix, który umożliwia indywidualne dostosowanie wysokości roboczej mieszarki do wzrostu użytkownika. Wysokość można regulować bardzo łatwo i bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Istnieje 5 możliwych pozycji, w których można zablokować wysokość mieszarki. W ten sposób po raz pierwszy pojawia się możliwość, aby użytkownik dostosował urządzenie do swojego wzrostu, zapewniając sobie niezwykły komfort pracy. Oznacza to, że jedna mieszarka może zagwarantować ergonomiczną pracę wielu użytkownikom. Przy tym może być wykorzystywana do rozmaitych zastosowań – od mieszania płynów po trudne i wymaga- jące mieszanie najcięższych materiałów. Kolejny ergonomiczny szczegół techniczny to równoległy uchwyt. Dwie części uchwytu są od siebie optymalnie oddalone, zapewniając łatwe i wygodne prowadzenie mieszarki. Dodatkowo uchwyt pokryty jest gumą, dzięki czemu urządzenie trzyma się w dłoniach pewnie i bezpiecznie. Oznacza to jeszcze wyższy komfort pracy. Wszystkie modele wyposażone są w system szybkiej wymiany FastFix, który idealnie nadaje się do stosowania w surowych warunkach placu budowy, oferując przy tym wiele korzyści dla użytkownika. Przede wszystkim system szybkiej wymiany umożliwia beznarzędziowe odłączenie mieszadła od mieszarki. A to z kolei oznacza łatwiejszy transport, bezproblemowe czyszczenie oraz wygodną możliwość szybkiej wymiany mieszadeł. Wraz z rozwojem nowych MXP, PROTOOL podnosi poprzeczkę dotyczącą żywotności mieszarek. Przekładnia o odpowiednich parametrach i precyzyjnym ułożyskowaniu w odlewanej ciśnieniowo obudowie z aluminium wykazuje ponadprzeciętną trwałość. Wyłącznik jest chroniony przed zanieczyszczenia- mi (farbą, pyłem itp.) za pomocą gumowej osłony. Większa trwałość narzędzia oznacza brak przestojów, które zabierają czas i są kosztowne. Stabilne gumowe nakładki na krawędziach skutecznie chronią maszynę przed uszkodzeniami. Umożliwiają także pewne oparcie urządzenia np. o ścianę. Użytkownik ma więc do dyspozycji mieszarkę, która wytrzymuje wszelkie obciążenia spotykane na co dzień na budowie. Ciągłe udoskonalanie właściwości zapraw, gipsu czy farb wymaga zapewnienia optymalnej metody mieszania. Nowe MXP, dzięki nowoczesnym silnikom z elektroniką typu Constant, gwarantują doskonałe rezultaty mieszania także w przypadku pracy ciągłej. Przełącznik zwiększania prędkości oraz regulator obrotów pozwalają idealnie dostosować prędkość i siłę mieszania do rodzaju materiału - aby osiągnąć pożądane rezultaty. Nowe mieszarki są dostępne w trzech różnych wariantach. Wszystkie modele wyposażone są fabrycznie w regulację wysokości ErgoFix oraz w system szybkiej wymiany FastFix. Adapter ErgoFix posiada możliwość mocowania mieszadeł na gwint M14. ÎÎ MXP 1000 E EF o mocy 1020 W jest mieszarką jednobiegową, uniwersalną, przeznaczoną do mieszania materiałów w ilości do 40 kg. ÎÎ MXP 1002 E EF o mocy 1020 W jest wyposażona w przekładnię 2-biegową. Drugi bieg służy do szybkiego i lekkiego mieszania farb, mas wyrównujących, klejów do płytek itp. materiałów o wadze do 40 kg. ÎÎ MXP 1200 E EF, jednobiegowa mieszarka o mocy 1200 W, przeznaczona jest do mieszania większych ilości materiałów, do 60 kg. ÎÎ Wszystkie modele proponowane są w zestawach różniących się rodzajem mieszadła. ÎÎ Nowe mieszarki MXP są dostępne u Dystrybutorów w cenie od 943 PLN. Mieszarki, wyposażone w szereg innowacyjnych rozwiązań, oferowane są przez PROTOOL w cenach poprzednich modeli. Szczegółowe informacje na temat mieszarek znajdą Państwo na stronie www.protool.pl/ergofix. Kompletny katalog produktów oraz lista Dystrybutorów zawsze dostępne na www.protool.pl . PROTOOL TTS Tooltechnic Systems AG & Co. KG Wertstrasse 20, D-73240 Wendlingen, reprezentowana przez: Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o., Dział Protool, ul. Mszczonowska 7, Janki k. Warszawy, PL-05-090 Raszyn, Dział Handlowy: tel.: 022 711 41 62-64, faks: 022 720 11 00, Doradztwo Techniczne: tel.: 022 711 41 68, Serwis: 022 711 41 67, e-mail: [email protected], www.protool.pl Naturalna ochrona powierzchni drewnianych - czysta i wydajna aplikacja oleju Wypróbuj teraz – odwiedź lokalnego dystrybutora SURFIX to nowy aplikator oleju, wprowadzony na rynek przez Festool. Dzięki niemu nakładanie oleju na powierzchnie drewniane jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Wygodne i oszczędne dozowanie, a także optymalna ochrona przed wysychaniem czynią z SURFIX-a niezastąpione narzędzie pracy przy końcowej obróbce drewna. Dodatkowo trzy najwyższej jakości oleje naturalne pokrywają wszystkie obszary zastosowań – zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz. Każdy, kto miał do czynienia z olejowaniem naturalnego drewna, wie z czym to się wiąże. Przy nakładaniu oleju za pomocą pędzla lub szmatki pojawiają się trudności z dozowaniem. W rezultacie zdarza się, że na powierzchni drewna znajduje się zbyt duża ilość oleju. Nadmiar usuwamy wtedy ręcznie, również za pomocą szmatki. Często wykonujemy prace wymagające tylko niewielkiej ilości oleju, a pozostałość w kanistrze ulega wyschnięciu. Ponadto powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że wyrzucane przez nas skrawki materiałów nasączone olejem są łatwopalne i mogą stwarzać zagrożenie. W efekcie – rezultaty naszej pracy mogą być satysfakcjonujące, ale droga do ich osiągnięcia bywa mozolna. Nowy aplikator oleju SURFIX – czysty, ergonomiczny, szybki i szczególnie oszczędny Z nowym aplikatorem SURFIX olej można dozować dokładnie i w niezwykle czysty sposób. SURFIX to połączenie zgrabnej butelki oleju o pojemności 0,3 l oraz gąbki. Zawór bezpieczeństwa na butelce zapewnia precyzyjne dozowanie, chroniąc jednocześnie olej przed wysychaniem. Gąbka umożliwia równomierne rozprowadzanie, absorbuje ewentualną nadwyżkę oleju i pozwala wykorzystać ją we właściwym miejscu. I jeszcze jedno bardzo ciekawe rozwiązanie – specjalna puszka do przechowywania aplikatora, która chroni gąbkę przed wysychaniem. Dzięki temu gąbka pozostaje miękka przez bardzo długi czas. Ponadto zaproponowany przez Festool sposób przechowywania chroni aplikator przed ewentualnym zapaleniem. SURFIX w systemie zapewnia doskonałe olejowanie powierzchni SURFIX stanowi dopełnienie perfekcyjnej obróbki powierzchni. Dla uzyskania optymalnych rezultatów Festool rekomenduje następujący proces postępowania. Po pierwsze powierzchnię drewna należy przygotować za pomocą szlifierki mimośrodowej ETS albo przekładniowej szlifierki mimośrodowej ROTEX w opcji szlifowania dokładnego przy użyciu materiałów ściernych typu Rubin lub Brilliant 2 – w zależności od pożą- Narzędzia spełniające najwyższe wymagania danej granulacji od P 180 do P 240. Kolejny krok to nałożenie oleju na powierzchnię drewna. Aby osiągnąć optymalne rezultaty, po 15 minutach olej należy rozprowadzić za pomocą szlifierki mimośrodowej (ETS lub ROTEX w opcji szlifowania dokładnego) i zielonej włókniny, a następnie usunąć nadmiar oleju za pomocą chusteczki do czyszczenia Premium. Dla zapewnienia jeszcze lepszego efektu, olejowanie można powtórzyć, polerując na koniec powierzchnię z użyciem białej włókniny. Naturalna ochrona powierzchni do różnych zastosowań Festool oferuje 3 rodzaje oleju: „Heavy-Duty”, „One-Step” i „Outdoor” – wysokiej jakości, ekologiczne oleje naturalne, które nie zawierają rozpuszczalników (wszystkie spełniają normę DIN 53 160). Wersja „Heavy-Duty” służy do olejowania powierzchni szczególnie narażonych na zużycie w pomieszczeniach zamkniętych, takich jak np.: blaty kuchenne, meble, parkiety czy drewniane zabawki dla dzieci. Zapewnia optymalną twardość i odporność powierzchni. Wersja „One-Step” to mieszanka oleju i wosku, przeznaczona do mniej narażonych na zużycie lub dekoracyjnych powierzchni, takich jak meble czy półki w pokojach i garderobach. Olej typu „Outdoor” służy do zabezpieczania mebli i elementów znajdujących się na wolnej przestrzeni, takich jak np. meble ogrodowe, pergole, drewniane tarasy, ogrodzenia czy drewniane elementy placów zabaw . Nadaje się również do egzotycznych gatunków drewna jak np. Bangkirai. Olej ten impregnuje nowe drewno i odświeża stare. Zawiera naturalne, aktywne substancje, które hamują rozwój grzybów i chronią powierzchnie przed szkodliwym promieniowaniem UV. Dzięki optymalnemu dozowaniu, butelka oleju 0,3 l wystarcza do zabezpieczenia 10 m² powierzchni. Do zastosowań na szerszą skalę Festool proponuje olej w 5-litrowych kanistrach. Podsumowując, SURFIX zapewnia naturalną ochronę powierzchni drewnianych, gwarantując czystą i szybką aplikację oleju, który nie jest szkodliwy dla środowiska. Więcej informacji mogą Państwo znaleźć na stronie www.festool.pl www.festool.pl/system nasz test 34 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Test wkrętarki akumulatorowej Festool CXS Marka Festool od niedawna ma w ofercie małą, uniwersalną wkrętarkę akumulatorową świetnie sprawdzająca się przy składaniu mebli i różnego rodzaju montażach. Zachęcająco wyglądają nie tylko jej parametry techniczne, ale także cena zakupu. W iertarko-wkrętarka akumulatorowa Festool CXS to propozycja dla fachowców, którzy zajmują się różnego rodzaju pracami montażowymi. Można do nich śmiało zaliczyć instalatorów zabudowy meblowej, elektryków, elektrotechników, stolarzy, wykonawców instalacji komputerowych i monitoringu. CXS to niewielkie narzędzie zasilane litowo-jonowym akumulatorem o napięciu 10,8 V i pojemności 1,3 Ah, które zastępuje nie tylko tradycyjny wkrętak, lecz także wiertarkę o mocy do 450 W, można nim bowiem wywiercić otwór w drewnie, metalu czy tworzywie sztucznym. Maksymalna średnica wierconego otworu w drewnie to 12 mm, a w stali – 8 mm. Niewątpliwą zaletą tego narzędzia jest jego masa, która wraz baterią i uchwytem nie przekracza kilograma. Choć Festool CXS to mała wkrętarka, to jednak technologicznie wykonana według najwyższych standardów, np. silnik maszyny współpracuje z dwubiegową przekładnią. Na kolejnych przełożeniach wkrętarka osią- ga maksymalnie 400 i 1200 obr./min (odpowiednio 1. i 2. bieg). Obroty są płynnie zmieniane za pomocą włącznika spustowego. Z kolei maksymalny moment obrotowy, jakim dysponuje urządzenie, to odpowiednio 16 i 10 Nm. Dwubiegowa przekładnia pozwala użytkownikowi stosować maszynę nie tylko do szybkich wierceń (2. bieg), ale także użyć jej do zamocowania całkiem sporego wkrętu (1. bieg). Dodatkowo parametry siły dokręcania mogą być regulowane (w zakresie 0,2-2,4 Nm) za pomocą pierścienia z 12 ustawieniami. Warto dodać, że jednostka napędowa jest zabezpieczona elektronicznie przed przeciążeniami i przegrzaniem. Czujnik termiczny w momencie wykrycia temperatury krytycznej (również w baterii) natychmiast wyłącza urządzenie i nie pozwala go uruchomić aż do momentu, w którym wszystkie parametry wrócą do normy. W każdym urządzeniu sygnowanym logo Festool można znaleźć jakieś innowacyjne rozwiązanie, które trudno spotkać w maszynach innych produ- Dane techniczne wkrętarki akumulatorowej Festool CXS Prędkość obrotowa na biegu jałowym (I/II bieg) Maksymalna średnica wiercenia w drewnie/stali Maksymalny moment obrotowy (I/II bieg) Uchwyt Typ akumulatora/napięcie/ pojemność/czas ładowania Waga 0-400/0-1200 min-1 12 /8 mm 16/10 Nm CENTROTEC 1/4” Li-Ion/10.8 V/1,3 Ah/ 35-45 min 0,7 kg centów. Można by rzec, że wisienką na torcie w modelu CXS jest znany z innych wkrętarek Festool system mocowania osprzętu na wrzecionie. Prezentowane narzędzie korzysta bowiem z systemu Centrotec oraz ze złącza FastFix, które pozwala beznarzędziowo i sprawnie wymieniać nasadki FastFix. Wystarczy odciągnąć tuleję blokującą, by w mgnieniu oka zamienić uchwyt Centrotec na tradycyjny uchwyt wiertarski lub na nasadkę kątową. Dzięki temu Festool CXS współpracuje i z osprzętem 6-kątnym, i z wiertłami cylindrycznymi. Marka Festool jest łatwo kojarzona na rynku elektronarzędzi. Nie da się pomylić jej produktów z żadnymi innymi. Często firma idzie pod prąd panującym trendom. Tak też jest w przypadku kształtu prezentowanej maszyny. Wkrętarki akumulatorowe zasilane małymi bateriami to przeważnie konstrukcje pistoletowe, rzadziej w kształcie litery „T”. Zastosowany w Festool CXS zamknięty uchwyt w kształcie litery „D” to już w ogóle ewenement na skalę światową. W takiej rękojeści konstruktorom udało się zmieścić akumulator, pojemnik na 4 bity, diodę oświetlającą miejsce pracy oraz wygospodarować miejsce na zamocowanie haka do wieszania nieużywanej wkrętarki przy pasie narzędziowym. Dzięki takiej konstrukcji lepiej rozkładają się masy silnika i akumulatora, powodując, że dobrze wyważona wkrętarka świetnie leży w dłoni i nie męczy operatora nawet długotrwałym wkręcaniem. Na koniec warto wspomnieć, że Festool CXS oferowany jest w dwóch wersjach wyposażenia – w pierwszej z jednym akumulatorem, ładowarką i dodatkowym uchwytem wiertarskim 8 mm i w drugiej z dwiema bateriami, ładowarką i dodatkowymi uchwytem wiertarskim 8 mm i kątowym. Duże możliwości zastosowania Festool CXS potwierdził nasz test. Postawiliśmy wkrętarce dwa dość trudne zadania, tj. wkręcenie sporego ciesielskiego wkrętu 8 x 210 mm i wywiercenie za pomocą wiertła krętego otworu o średnicy 25 mm i głębokości 72 mm, a więc dwa razy przekraczającego maksymalną nominalną średnicę podawa- ną przez producenta. Okazało się, że wkrętarka z tym zadaniem poradziła sobie bardzo sprawnie i do tego bez żadnej zadyszki, wkręt bowiem zamontowaliśmy w czasie 7,8 s, a otwór wykonaliśmy w 10,8 s. Marek Pudło, pins nasz test GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 35 Test wiertarek AEG BE 650R i SBE 650R „Sześćsetpięćdziesiątki” to chyba najpopularniejsze wiertarki – bo uniwersalne, tanie, poręczne i przeznaczone dla szerokiego grona majsterkowiczów oraz profesjonalnych użytkowników. Wersje z udarem mechanicznym znajdą amatorów wśród domowych złotych rączek i zawodowych budowlańców. Wiertarka AEG BE 650R Wiertarka AEG BE 650R Dane techniczne wiertarek AEG BE 650R i SBE 650R Model Moc (W) Maks. prędkość obrotowa (min-1) Maks. średnica wiercenia w betonie/stali/drewnie (mm) Waga (kg) AEG BE 650R 650 2800 AEG SBE 650R 650 2800 -/10/30 15/10/30 1,7 1,8 stu ogląd aj z te w. p l i.p m na Dodatkowo w modelu SBE 650R część energii przekazywana może być na mechanizm udarowy. Analizując te parametry, dojdziemy do wniosku, że obie wiertarki AEG są narzędziami przeznaczonymi do prac z osprzętem o niewielkich średnicach. Ich atutem jest prędkość wiercenia lub wkręcania. I tak obiema wiertarkami wywiercimy w stali otwory o maksymalnej średnicy 10 mm, w drewnie 30 mm, a w modelem SBE dodatkowo w betonie 15 mm. To całkiem niezłe wyniki. Gdyby spojrzeć na zakres prac wykonywanych podczas małych remontów, można śmiało podsumo- ww ofercie firmy AEG pojawiają się dwie nowe wiertarki klasy profesjonalnej oznaczone jako BE 650R i SBE 650R. Obie to klasyczne wiertarki wysokoobrotowe – pierwsza tradycyjna, druga z udarem mechanicznym. W obu maszynach zastosowano wspólną konstrukcję układu napędowego (silnik i przekładnia), a różnią się nieznacznie drobnymi szczegółami technicznymi. AEG BE 650R i SBE 650R posiadają takie same silniki o mocy 650 W. Elektronarzędzia osiągają maksymalnie 2800 obr./min. Silniki współpracują z jednobiegowymi przekładniami. Fi l W o r t alnar zed z Wiertarka AEG SBE 650R wać, że obie maszyny w 90 proc będą spełniać wymagania wykonujących je fachowców. Obsługa obu wiertarek jest wyjątkowo łatwa i przyjazna użytkownikowi. Prędkość obrotową silników w obu wiertarkach AEG dobiera się płynnie za pomocą włącznika spustowego z pokrętłem do wstępnej regulacji. W modelu SBE tryb pracy (udar/bez udaru) ustawia się przełącznikiem w górnej części obudowy. Natomiast dwa elementy w konstrukcji obu prezentowanych narzędzi zasługują na szczególną pochwałę. Pierwszym są metalowe uchwyty narzędziowe 13 mm. Choć nie w wersji jednoczęściowej z automatyczną blokadą wrzeciona, to jednak trwałe i odporne na surowe traktowanie. Drugi zaś to sposób przełączania kierunku obrotów, który realizuje się poprzez zmianę położenia szczotkotrzymaczy (dzięki temu wiertarki dysponują pełną mocą zarówno przy obrotach w prawo, jak i w lewo). Te dwa ostatnie elementy są raczej domeną droższych i większych wiertarek. W modelach klasy 650 W stosuje się w większości przypadków plastikowe uchwyty wiertarskie i elektroniczny system zmiany kierunku obracania się wrzeciona. Nowy design i zastosowane materiały sprawiają, że maszyny nie tylko świetnie leżą w dłoniach, ale także wydają się być solidnie zabezpieczone przed zużyciem eksploatacyjnym. Wszystkie elementy chwytne pokryte zostały antypoślizgowym materiałem, a plastik użyty do produkcji obudowy jest stabilny i odporny na odkształcenia. W redakcyjnych testach sprawdziliśmy możliwości obu wiertarek, chcąc się przekonać, czy za solidnym wykonaniem idzie też skuteczność działania podzespołów mechanicznych. Przeprowadziliśmy kilka interesujących Wiertarka AEG SBE 650R Wiertarka AEG SBE 650R testów. I tak w próbie wiercenia w sosnowej belce wycinakiem 1-ostrzowym 50 mm otwór o głębokości 65 mm powstał w 6 s (SBE 650R). Z kolei wiercenie przelotowe (belka sosnowa o grubości 140 mm) świdrem 10 m zajęło BE 650R 4 s. W trzeciej próbie z użyciem wiertła 3-ostrzowego 25 mm wywiercenie w belce otworu o głębokości 82 mm trwało 3 s (BE 650R). Z kolei w zadaniach montażowych zamocowanie wkrętu o średnicy 8 mm i długości 210 mm pochłonęło zaledwie 2 s (BE 650R i SBE 650R). W dodatkowej próbie udarowej modelem SBE wywiercenie w bloczku betonowym B30 wiertłem 12 mm otworu o głębokości 72 mm trwało 11 s. Marek Pudło nasz test 36 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Test małych szlifierek kątowych AEG Szlifierka AEG WS9-125 stu ogląd aj z te w. p l i.p cje przeznaczone głównie do szlifowania. Ich zaletami są przede wszystkim bardzo małe rozmiary i niska waga tak istotna przy długotrwałej obróbce końcowej stali. Druga grupa to szlifierki z motorami o mocy 1100 W i z tarczami 115 i 125 mm. To już trochę silniejsze narzędzia, którymi, oprócz szlifowania, możemy szybko przeciąć niewielkie elementy ze stali, betonu czy innych niezbyt twardych materiałów. Na samym szczycie piramidy stoi model 1200-watowy z tarczą 125 mm (WS 12-125 XE). Został on wyposażony w układy elektroniczne: płynnej regulacji prędkości obrotowej za pomocą pokrętła oraz sta- ww typoszeregu nowych szlifierek kątowych AEG mamy trzy grupy narzędzi. Pierwsza z nich to narzędzia z silnikami o mocy 900 W i obsługujące tarcze 100, 115 i 125 mm (WS 9-100, 9-115 i 9-125). To najprostsze konstruk- m na W bilizujący obroty silnika pod zmiennym obciążeniem. Zastosowanie tych dwóch rozwiązań poszerzyło znacznie zakres zastosowań szlifierki kątowej AEG WS 12-125 XE w porównaniu z wcześniej wymienionymi modelami. Model ten świetnie więc sprawdzi się w obróbce stali szlachetnej czy podczas wydajnego cięcia elementów metalowych. Testowane małe szlifierki AEG charakteryzują się taką samą maksymalną prędkością obrotową: 11.000 min-1. Dodatkowo, jak już wspomnieliśmy, w modelu oznaczonym literami XE wartość ta jest regulowana od 2800 obr./min. W związku z tym, że prędkości obrotowe we wszystkich urządzeniach są identyczne, można wnioskować, że przy różnych mocach silników, a takich samych parametrach prędkości obrotowych, poszczególne modele mają różne momenty obrotowe (większe w mocniejszych maszynach). Obserwując ostatnie działania handlowe firmy AEG, nie można oprzeć się wrażeniu, że w nowo wypuszczanych na rynek elektronarzędziach firma stara się ustanawiać nowe standardy wyposażenia, stosując w tańszych urządzeniach pewne rozwiązania zarezerwowane do tej pory dla droższych maszyn. Tak też się stało w przypadku nowych szlifierek kątowych z serii WS 9-, 11- i 12-. Konstruktorzy postanowili na przykład zastosować metalową osłonę tarczy, która jest mocowana do kołnierza głowicy za pomocą zacisku klamrowego. Ten beznarzędziowo obsługiwany system był dotychczas stosowany w bardziej zaawansowanych szlifierkach, jednakże niektóre firmy nawet i w takich modelach pozostawały przy zaciskach śrubowych. Ważnym elementem przejętym z topowych modeli jest antywibracyjny uchwyt pomocniczy AVS. Redukuje on wibracje przenoszone na operatora, powstające podczas cięcia i szlifowania. Warto podkreślić, że uchwyt wykonany Fi l W redakcyjnym warsztacie poddaliśmy testom trzy nowe małe szlifierki kątowe AEG: WS 9-125, WS 11-125 i WS 12-125 XE. Elektronarzędzia te różnią się od siebie mocą i zaawansowaniem technicznym. o r t alnar zed z Szlifierka AEG WS11-125 jest antypoślizgowego materiału zapewniającego pewny chwyt urządzenia i wygodną obsługę. I na koniec trzeba też wspomnieć, że model WS 12-125 XE (z elektroniką) jest standardowo wyposażany w beznarzędziowo obsługiwaną nakrętkę do mocowania tarcz (FIXTEC). W redakcji mieliśmy okazję testować 3 nowe szlifierki AEG – modele WS 9-125, 11-125 i 12-125 XE (zob. zamieszczone Dane techniczne szlifierek kątowych AEG WS 9-125, WS 11-125 i WS 12-125XE Model Moc (W) Obroty na biegu jałowym (min-1) Średnica tarczy szlifierskiej (mm)/gwint wrzeciona Elektronika Waga (kg) WS 9-125 900 11.000 125/M14 WS 11-125 1100 11.000 125/M14 WS 12-125 XE 1200 2800-11.000 125/M14 2 2,3 2,4 Wyniki testów szlifierek kątowych AEG WS 9-125, WS 11-125 i WS 12-125XE Model Dwa złączone ze sobą dłuższymi bokami profile o wymiarach 31 x 18 x 3 mm Żebrowany pręt stalowy średnica 20 mm WS 9-125 10 s 10 s WS 11-125 9s 9s WS 12-125 XE 8s 7s Szlifierka AEG WS12-125 XE na portalnarzedzi.pl filmy). Wszystkie poddaliśmy takim samym testom, by czytelnik mógł łatwo porównać możliwości każdej z nich i ocenić zasadność zakupu poszczególnych urządzeń (wyniki w tabeli poniżej). Możemy natomiast napisać, że wręcz w komfortowych warunkach prowadzi się szlifowanie. Gruba rękojeść boczna świetnie tłumi drgania, nie powodując zmęczenia rąk. Marek Pudło Test szlifierki kątowej AEG WS 2200-230 EG WS 2200-230 to duża szlifierka, o znacznej mocy, przeznaczona do ciężkich zadań budowlanych. Urządzenie ma maksymalne obroty wynoszące 6600/min. Przyglądając się innym szlifierkom tej klasy, można stwierdzić, że to typowa wartość wynikająca z parametrów pracy stosowanego osprzętu. AEG nie ma żadnych elektronicznych „udziwnień” – to prosta konstrukcja, która odwdzięczy nam się trwałością i niezawodnością. w. p l i.p Fi l stu ogląd aj z te na A m ww Szlifierkę AEG WS 2200-230 można rozszyfrować już po jej symbolach. Prawie wszyscy producenci stosują dość łatwą do zrozumienia nomenklaturę w nazewnictwie szlifierek kątowych. W opisywanym przypadku mamy więc do czynienia z modelem obsługującym tarcze o średnicy 230 mm i wyposażonym w silnik o mocy 2200 W. o r t alnar zed z Bardzo podobała nam się jakość wykonania narzędzia. Szczególną wagę konstruktorzy przyłożyli do szczegółów. Na przykład, głowica szlifierki jest bardzo smukła, a umieszczone w jej górnej części otwory wentylacyjne zapewniają doskonałe chłodzenie maszyny. Na górze umieszczono również podporę wykonaną z gumy i służącą do odkładania nieużywanej maszyny. Dzięki temu rozwiązaniu obudowa przekładni nie rysuje się, a urządzenie nie przewraca się na boki. W górnej części obudowy znajdziemy także duży i wygodny w obsłudze przycisk do blokowania wrzeciona. Konstruktorzy nie zapomnieli również o otworach montażowych na uchwyt pomocniczy – użytkownik ma do dyspozycji 3 pozycje (lewą, prawą i górną). Sprzęt spełnia też wszelkie normy bezpieczeństwa. Tarcza, mocowana do wrzeciona nakrętką M14, wiruje pod metalową osłoną. Jej pozycję zmienia się po odkręceniu śruby zaciskowej. Do tej czynności trzeba użyć klucza nimbusowego. Włącznik zasilania ma zabezpieczenie przed przypadkowym załączeniem maszyny i blokadę do pracy ciągłej. Szlifierkę kątową AEG WS 2200-230 przetestowaliśmy z myślą o sprawdzeniu wydajności cięcia. Sprzęt jest naprawdę mocny. Silnik generuje wystarczającą ilość energii do cięcia grubej stali czy twardego betonu (nawet ze zbrojeniem). Podczas cięcia szlifierka AEG generuje akceptowalny dla użytkownika poziom drgań, który nie mę- czy ramion, nadgarstków i dłoni. Prezentowane elektronarzędzie bez większego wysiłku przecięło cztery złączone ze sobą dłuższymi bokami profile o wymiarach 31 x 18 x 3 mm (12 s). Żadnej przeszkody nie stanowiły również dwa złożone ze sobą żebrowane pręty stalowe średnicy 20 mm każdy (12 s). Marek Pudło Dane techniczne szlifierki kątowej AEG WS 2200-230 Moc Obroty na biegu jałowym Średnica tarczy szlifierskiej/mocowanie 2200 W 6600/min 230 mm/M14 nasz test GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 37 Test szlifierki kątowej Stayer AGR 24-230 AL W redakcyjnym warsztacie testowaliśmy dużą szlifierkę kątową Stayer o mocy 2400 W. Najbardziej podobała się nam w niej solidność wykonania i wydajny zespół napędowy. stu ogląd aj z te ww w. p na m l kamiennych oraz szlifowania dużych elementów. Szlifierka kątowa Stayer AGR 24-230 AL ma duży silnik o mocy 2400 W. To jedna z najmocniejszych jednostek napędowych w klasie szlifierek z tarczą o średnicy 230 mm. Maszyna charakteryzuje się maksymalną prędkością 6500 obr./min i dużym momentem obrotowym. Silnik ma układ płynnego rozruchu. Oszczędza sieć zasilającą i podzespoły elektryczne silnika, przedłużając w ten sposób jego żywotność. O wysokiej trwałości jednostki napędowej decyduje także dodatkowa ochrona przeciwpyłowa i wzmocnione elementy przekładni głównej. Prezentowana szlifierka kątowa została wykonana zgodnie ze wszystkimi rynkowymi standardami bezpieczeństwa i ergonomii pracy. Tarcza tnąca ukryta jest więc pod metalową osłoną, która chroni operatora przed skutkami roze- i.p zlifierki kątowe, obok wiertarek i wiertarko-wkrętarek, należą do najpopularniejszych elektronarzędzi. Można je spotkać praktycznie na każdej budowie i w wyposażeniu wszystkich fachowców zawodowo zajmujących się różnego rodzaju pracami budowlanymi, ślusarskimi. Tajemnica popularności szlifierki kątowej tkwi w jej uniwersalności. Maszyną tą przetniemy i stal, i beton, i kamień, i wiele, wiele innych rodzajów materiałów, które spotykamy na każdym placu budowy. Rozmiarem najbardziej pożądanym przez użytkowników jest chyba największa i najmniejsza szlifierka kątowa. Pierwsza to typowy wół roboczy do najcięższych zadań. Druga zaś to model do dokładnego cięcia i wygodnego szlifowania. Stayer AGR 24-230 AL to przykład szlifierki dużej przeznaczonej do szybkiego cięcia najtwardszych materiałów stalowych i Fi l S o r t alnar zed z rwania się ściernicy w trakcie cięcia. Mocowana jest do kołnierza głowicy za pomocą klamrowego zacisku. Zmianę położenia osłony wykonuje się więc bez potrzeby korzystania z dodatkowych narzędzi (wkrętaka czy klucza). Uchwyt główny szlifierki Stayer AGR 24-230 AL jest właściwie wyprofilowany. Dzięki niemu mamy pełną kontrolę nad maszyną. W urządzeniu zastosowano, podobnie jak w innych tego typu maszynach, dwustopniowy włącznik zasilania z blokadą pracy ciągłej. Z kolei rękojeść pomocnicza mocowana może być w głowicy w trzech miejscach – z prawej lub lewej strony bądź u góry. W redakcyjnym warsztacie przetestowaliśmy Stayera AGR 24-230 AL głównie pod kątem wydajności cięcia. To elektronarzędzie, które musi być szybkie i mocne. Na drugim miejscu stawia się wymiary, wagę czy wygodną obsługę. Prezentowany sprzęt nas nie zawiódł. Bez żadnych problemów przecięła cztery złączone ze sobą dłuższymi bokami profile o wymiarach 31 x 18 x 3 (10 s), a także bez problemu poradziła sobie z dwoma żebrowanymi prętami stalowymi o średnicy 20 mm każdy (12 s). LP Dane techniczne szlifierki kątowej Stayer AGR 24-230 AL Moc Obroty na biegu jałowym Średnica tarczy szlifierskiej/mocowanie Waga 2400 W 6500/min 230 mm/M14 5,8 kg NOWOŚĆ! GAS 15 L Professional. Wszechstronny i uniwersalny odkurzacz klasy L do odkurzania na sucho i mokro ze zintegrowaną funkcją nadmuchu. Gniazdo zasilające do 2.000 W z automatycznym załączaniem oraz funkcja półautomatycznego czyszczenia filtra zapewniają komfort pracy. Wąż z nowym nosem gumowym pozwala na współpracę z większością elektronarzędzi na rynku. Profesjonaliści Profesjonalistom. www.bosch-professional.pl nasz test 38 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Test odkurzacza przemysłowego Starmix ISP ARD-1435 Dane techniczne odkurzacza przemysłowego Starmix ISP ARD-1435 Moc znamionowa Maks. moc przyłączanego narzędzia Strumień powietrza Podciśnienie Pojemność pojemnika całkowita/odpady suche/ciecz Waga 1400 W 2400 W 220 l/s 248 mbar 35/25/15 l 17 kg m stu ogląd aj z te na l cały ruch powietrza przez czystszy filtr, podczas gdy ten brudny jest otrzepywany. I tak na zmianę. Filtry w odkurzaczu Starmix ISP ARD-1435 wykonane są z poliestru, mają kształt harmonijki, a ich całkowita powierzchnia chłonna to 8600 cm2. Poliester jest materiałem wielokrotnego użytku, filtry można więc myć, płukać i szczotkować. Warto też podkreślić, że filtry instaluje się w kasetach znajdujących się poza pojemnikiem na nieczystości. Można je więc zmieniać bez konieczności wcześniejszego usuwania wciągniętych odpadów. O skuteczności każdego odkurzacza w największej mierze decyduje zastosowana w nim jednostka napędowa. To bowiem silnik wytwarza odpowiednie duże podciśnienie i ww zym więc jest technologia Permanent Clean w odkurzaczu Starmix ISP ARD-1435? To w rzeczywistości inteligentny system automatycznego oczyszczania filtra. W prezentowanym modelu, w przeciwieństwie do innych odkurzaczy przemysłowych obecnych na rynku, znajdują się dwa oddzielne filtry przechwytujące najdrobniejsze nieczystości. W tradycyjnym odkurzaczu z jednym filtrem system oczyszczania na czas strzepywania pyłu przerywa pracę odkurzacza. W prezentowanym modelu procedura ta jest realizowana w trakcie pracy narzędzia bez konieczności jego wyłączania. Czujnik na bieżąco kontrolujący wartość strumienia przepływu powietrza w momencie wykrycia zbyt małego „ciągu” przekierowuje w. p i.p C zapewnia właściwy przepływ powierza, które pozwala wciągać największe i najcięższe odpady (wióry, gruz). Odkurzacz Starmix ISP ARD-1435 ma silnik o mocy 1400 W. Wytwarza on podciśnienie o maksymalnej wartości 24,8 kPa, zapewniając przy tym przepływ powietrza o strumieniu 220 l/s. Użytkownik może dodatkowo samodzielnie regulować siłę ssania poprzez zmianę prędkości obrotowej silnika. Odkurzacz przemysłowy-warsztatowy tym różni się od zwykłego odkurzacza, że można do niego podłączyć elektronarzędzie. W przypadku modelu Starmix ISP ARD-1435 do gniazdka znajdującego się na panelu sterowania może być podpięte urządzenie o maksymalnej mocy 2400 W. W takiej konfiguracji włączenie elektronarzędzia powoduje automatyczne uruchomienie odkurzacza. Odkurzacz wyłącza się w chwili przerwania pracy elektronarzędziem. Sposób pracy odkurzacza wybiera się pokrętłem. Zbiornik na nieczystości ma całkowitą pojemność 35 l. Przy czym mieści się w nim do 25 l odpadów suchych i do 15 l płynów. W górnej części pokrywy zbiornika umieszczony jest czujnik poziomu zassanej cieczy. W momencie przekroczenia poziomu zagrażającego sprawności urządzenia jest ono natychmiast wyłączane. Płyny zasysane są bezpośrednio do pojemnika, natomiast odpady stałe mogą trafiać dodatkowo do papierowych worków. Prezentowany odkurzacz jest przemyślaną konstrukcją, także jeśli chodzi o kwestie wygody codziennego użytkowania, transportu i przechowywania. Starmix ISP ARD1435 został wyposażony w wygodne kółka – parę dużych zapewniających stabilność oraz parę małych skrętnych z hamulcami unieruchamiającymi odkurzacz w miejscu pracy. W górnej części urządzenia znajdziemy wygodną rączkę do jego przenoszenia oraz hak na kabel. Nieużywane szczotki umieszcza się w specjalnym uchwycie. Wąż ssący o średnicy 35 mm i długości 5 m w połączeniu z 8-metrowym gumowym kablem zasilającym pozwalają pracować jednorazowo na powierzchni ok. 530 m2 (pole koła o średnicy 13 m). W wyposażeniu standardowym odkurzacza Starmix znajdziemy gumowy adapter do podłączenia elektronarzędzia (zwężający się), uchwyt ssący ze stali nierdzewnej z zaworem powietrza, dwie przedłużki ze stali nierdzewnej (48 cm każda), dyszę szcze- Fi l W najnowszym odkurzaczu firmy Starmix zastosowano innowacyjną technologię Permanent Clean. Zapewnia ona ciągłość pracy odkurzaczem, tym samym gwarantuje największą wydajność pracy tym urządzeniem. o r t alnar zed z linową 21 cm i profesjonalną szczotkę podłogową z wkładem z włosia (szer. 37 cm). W ofercie firmy Starmix znajdziemy dodatkowy osprzęt, m.in. specjalną przystawkę podciśnieniową odsysającą urobek powstający podczas wiercenia Bohrfixx. Właśnie z tym ostatnim gadżetem przeprowadziliśmy testy odkurzacza Starmix ISP ARD-1435. Wykonaliśmy wiercenie w bloczku betonowym wiertłem o średnicy 12 mm. Odkurzacz poradził sobie z odessaniem większości nieczystości. Odkurzacz świetnie O przystawce do wiercenia Bohrfixx Dzięki dwukomorowej konstrukcji pozwala ona na wygodną i czystą pracę. Podciśnienie wytworzone przez odkurzacz zasysane przez jedną komorę przystawki odsysa pył bezpośrednio z wierconego otworu, natomiast druga komora odpowiedzialna jest za przyleganie przystawki do ściany lub sufitu. Odkurzacz Starmix wytwarza na tyle wysokie podciśnienie, że przystawka przylega również do sufitu. Wiercenie otworów o średnicy do 12 mm przy użyciu Bohrfixx odbywa się bez pomocy rąk i nie pozostawia nieczystości po pracy. Mieszarka Collomix AOX 600-D ww 1000/550 W 750/80/min 65 l 50 kg 51 kg stu ogląd aj z te w. p l Dane techniczne mieszarki Collomix AOX 600-D Moc silnika mieszarki/talerza obrotowego Maks. obroty mieszarki/talerza obrotowego Pojemność zbiornika Maks. masa mieszanego materiału Waga m na ollomix AOX 600-D to jedna z dwóch mieszarek rotacyjnych w ofercie niemieckiej firmy, która od ponad 35 lat zajmuje się produkcją i udoskonalaniem narzędzi przeznaczonych do urabiania zapraw suchych i mokrych. AOX 600-D to urządzenie, które nie wymaga stałej obecności operatora w trakcie mieszania. W procesie przygotowania zaprawy użytkownik otwiera jedynie górną pokrywę urządzenia, w której zamocowany jest silnik z mieszadłem, napełnia pojemnik suchą zaprawą i nalewa wodę. Następny krok to zamknięcie pokrywy i jednoczesne włączenie silnika. W tym momencie pojemnik zaczyna się obracać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara i uruchamia się mieszadło. Po ok. trzech minutach 65 l zaprawy jest gotowe do użycia. Mieszarka wyłącza się automatycznie po podniesieniu pokrywy. W prezentowanej mieszarce zastosowano osobne napędy dla mieszadła i dla pojemnika. Dzięki temu, że pojemnik obraca się, mieszana substancja jest kierowana bezpośrednio na mieszadło, kółek. Poręczny i wygodny uchwyt do otwierania pokrywy pozwala szybko unieść ją w momencie potrzeby przerwania mieszania. Włączenie maszyny odbywa się dużym przyciskiem zasilania, a wyłączenie drugim, który znajduje się obok niego. Oba ukryte są pod szczelną gumą, która zapobiega przedostawaniu się wilgoci do wewnątrz i wystąpieniu ewentualnych zwarć w instalacji. W układzie elektrycznym zastosowano także wyłącznik, który zatrzymuje mieszadła natychmiast po otwarciu pokrywy. Pojemnik wykonany jest z mocnego polietylenu i ma dwa uchwyty do przenoszenia wraz z wymieszaną zaprawą. Urządzenie objęte jest 3-letnią bezwzględna gwarancją. Marek Pudło i.p C co powoduje, że zaprawa jest przygotowywana bardzo szybko i dokładnie. Silnik napędzający mieszarkę ma moc 1000 W i maksymalną prędkość obrotową 750 obr./min. Talerz, na którym ustawiony jest pojemnik, napędzany jest z kolei przez silnik 550-watowy (prędkość obrotowa 80 obr./min). Mocy w obu jednostkach wystarcza na przygotowanie jednorazowo 65 l (ale o masie nie większej niż 50 kg) różnego rodzaju zapraw. Do pracy mieszarką Collomix AOX 660-D producent przewidział dwa rodzaje mieszadeł. Mieszadło DLX (będące w wyposażeniu standardowym), mające zgarniacz do zagarniania przygotowywanej zaprawy z krawędzi pojemnika, przeznaczone jest do rozrabiania klejów do płytek ceramicznych, kitów szpachlowych, mas samopoziomując ych, materiałów powłokowych, zapraw murarskich, tynków gipsowych itp. Opcjonalnie użytkownik może skorzystać z tradycyjnego mieszadła (podobnego do tych stosowanych w mieszarkach ręcznych) o symbolu KR. Ma ono podobne przeznaczenie z wyjątkiem mieszania tynków gipsowych. Mieszadła mocuje się do jednostki napędowej, wkręcając je ręką bezpośrednio na wrzeciono. Dopiero przy ich odkręcaniu trzeba użyć dwóch kluczy płaskich. Mimo dużych gabarytów – sporych wymiarów i pokaźnej masy własnej (51 kg) – Collomix AOX 600-D jest całkiem przyjaznym w obsłudze urządzeniem. Jego transport, który może wykonać samodzielnie jedna osoba, odbywa się z wykorzystaniem dużych i solidnych Fi l Przy realizacji niewielkich inwestycji budowlanych, np. ocieplania niewielkiego budynku parterowego przez kilkuosobową ekipę, spokojnie wystarczy ręczna mieszarka. Kiedy jednak zależy nam na zwiększeniu tempa pracy, warto skorzystać z zaawansowanych technicznie mieszarek. sprawdził się też podczas zbierania pyłów generowanych przez szlifierkę oscylacyjną Kress 300 RSE. Dużej średnicy wąż nie zapychał się również dużymi elementami w trakcie sprzątania redakcyjnego warsztatu. Przyszli użytkownicy tego modelu odkurzacza będą z pewnością cieszyć się ponadprzeciętną w tej klasie elektronarzędzi długością kabla przyłączeniowego. Z jednego gniazdka zasilającego można posprzątać sporych rozmiarów halę produkcyjną. Marek Pudło o r t alnar zed z nasz test GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 39 Test młotka udarowego Metabo KHE 2851 stu ogląd aj z te w. p l m na cą włącznika spustowego. W mechanizmie przekładni głównej (umieszczonej w solidnej metalowej obudowie, która zapewnia właściwe odprowadzanie ciepła) zastosowano sprzęgło bezpieczeństwa. Rozłącza ono napęd w momencie zakleszczenia się osprzętu w trakcie wiercenia. Element ten znacznie podnosi bezpieczeństwo pracy młotkiem Metabo – maszyną o podobnej mocy bez tego rozwiązania można wyrządzić sobie sporą krzywdę. Kierunek obracania się wrzeciona zmienia się za pomocą zmiany położenia szczotkotrzymaczy, co zapewnia maszynie pełną moc przy obrotach w prawo i lewo. Mechanizm udaru pneumatycznego generuje do 4400 uderzeń na minutę. Każdy z energią 3,1 J. Metabo KHE 2851 jest dość wydajnie wspomagane przez elektronikę. W młotku zastosowano bowiem system VTC (układ elektroniki pełnofalowej, który stabilizuje parametry pracy pod zmiennym obciążeniem), a także układ odpowiadający za ochronę układu napędowego przed przeciążeniem, uniemożliwiający samoczynne uruchomienie maszyny po wystąpieniu przerwy w zasilaniu, a także automatycz- ww łotek obrotowo-udarowy KHE 2851 jest jednym z najnowszych modeli elektronarzędzi firmy Metabo wprowadzanym właśnie na rynek. W tym segmencie rynku konkurencja jest bardzo silna. Każdy liczący się producent narzędzi dla budownictwa ma w swojej ofercie taki sprzęt. Metabo z nowym młotkiem można śmiało umieścić pośród najlepszych wytwórców elektronarzędzi. Nowy młotek Metabo oznaczony symbolem KHE 2851 to wielofunkcyjne narzędzie klasy 3 kg do wiercenia, wiercenia z udarem i lekkiego podkuwania. Tryb pracy elektronarzędzia wybiera się umieszczonym z boku obudowy pokrętłem z czytelnymi ikonkami poszczególnych ustawień. Oprócz wspomnianych trzech pozycji jest jeszcze dodatkowa czwarta – po jej wybraniu użytkownik może obracać uchwyt z dłutem i ustawiać go w 30 pozycjach kątowych, tak by dobrać właściwe jego ułożenie w stosunku do obrabianej powierzchni. Wydajną i bardzo efektywną pracę zapewnia prezentowanej maszynie nowoczesny silnik o mocy 1010 W. Urządzenie ma obroty regulowane do 950 obr./min za pomo- i.p M nie wyłączający młotek w chwili zużycia się szczotek węglowych. Nowym młotkiem Metabo wywiercimy otwory w betonie wiertłami o maksymalnej średnicy 28 mm (koroną 68 mm), w stali – 13 mm, a w drewnie – 28 mm. Rzeczą oczywistą jest, że pneumatyczny młotek obrotowo-udarowy Metabo KHE 2851 jest narzędziem wyposażonym w uchwyt narzędziowy SDS-plus. Ale okazuje się, że inżynierowie przekonstruowali to od lat niezmieniające się rozwiązanie. O ile sposób montażu wiertła w gnieździe pozostał taki sam – wystarczy wcisnąć osprzęt, a kliknięcie poinformuje, że narzędzie jest gotowe do pracy, o tyle inaczej odbywa się wyjmowanie osprzętu. W klasycznych rozwiązaniach trzeba było pociągnąć do góry lub do dołu pierścień blokujący i wysunąć wiertło z gniazda. W Metabo pierścień blokujący trzeba obrócić, by zwolnić blokadę i zdemontować osprzęt. Jaka korzyść z tego rozwiązania? Uchwyt SDS-plus zrobił się co najmniej o 20-30 proc. krótszy i mniejszy od klasycznego rozwiązania, co ma wpływ na wagę narzędzia i jego możliwości pracy w ciasnych miejscach. W Metabo KHE 2851 zastosowano także system szybkiej wymiany uchwytu nazwany Quick. Po przekręceniu drugiego pierścienia można łatwo zsunąć uchwyt SDS z wrzeciona i zastąpić go metalowym klasycznym szybkomocującym uchwytem wiertarskim. Nowa konstrukcja młotka jest dopracowana pod względem ergonomii. Jest on świetnie wyważony i doskonale leży w dłoniach. To zasługa dobrze wyprofilowanego głównego uchwytu pistoletowego (pokrytego gumową okładziną antypoślizgową) i rękojeści pomocniczej ze zintegrowanym uchwytem ogranicznika głębokości wiercenia. Kabel zasilający został zamocowany do rękojeści za pośrednictwem przegubu kulowego, który chroni przewód przez złamaniem. W testach praktycznych sprawdziliśmy możliwości młotka Metabo KHE 2851 i mieliśmy okazję sprawdzić wygodę obsługi nowego uchwytu SDS-plus. Wierciliśmy więc najpierw w betonie B30 wiertłami udarowymi o średnicach 20 mm (2-ostrzowe) i 28 mm (4-ostrzowe). Przewiercenie na wylot bloczka o grubości 120 mm zajęło maszynie odpowiednio 36 s i 90 s. Tak duże różnice czasów wynikają z konstrukcji wierteł SDS-plus, 2-ostrzowe jest bowiem znacznie Fi l Elektronarzędzia wciąż ewoluują. Niby banalny wstęp, ale przeciętnemu obserwatorowi rynku i końcowemu użytkownikowi mogłoby się wydawać, że już nic nie brakuje w konstrukcji tych urządzeń. Pewnie tak jest, ale wciąż wiele elementów można ulepszyć, a przynajmniej starać się to zrobić. o r t alnar zed z szybsze, głównie z powodu efektywniejszego odprowadzania urobku. W próbie wiercenia w drewnie wycinakiem 1-ostrzowym 57 mm osiągnęliśmy wynik 5 s (głębokość otworu 65 mm). Z kolei zamocowanie w sosnowej belce wkrętu o długości 8 x 210 mm (niepełny gwint) trwało 3 s. Reasumując, naszym zdaniem Metabo KHE 2851 to bardzo udana konstrukcja pod względem zaawansowania technicznego, wydajności i spektrum zastosowań, będąca obecnie w czołówce młotkowiertarek SDSplus renomowanych producentów. Marek Pudło Dane techniczne młotka udarowego Metabo KHE 2851 Moc Maks. obroty Maks. liczba udarów Energia pojedynczego udaru Maks. średnica wiercenia wiertłami w betonie/stali/drewnie Waga 1010 W 950/min 4400/min 3,1 J 28 (wiertło), 68 (korona)/13/28 mm 3,2 kg nasz test GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 41 Test mieszarki Hitachi UM 16VST zego oczekuje przeciętny użytkownik od tego typu elektronarzędzia? Przede wszystkim dużej mocy – mieszarkami urabia się przeważnie zaprawy cementowe. Każdy, kto choć raz próbował wymieszać kilkulitrowe wiaderko takiej masy zwykłą wiertarką, wie, że nie jest to sprawa prosta. A na dłuższą metę takie zadanie potrafi całkowicie zniszczyć elektronarzędzie. Dodatkowo ekipy zawodowo zajmujące się pracami budowlanymi (układaniem glazury, ocieplaniem budynków, murowaniem) używają mieszarek praktycznie non stop. Muszą być więc one wydajne, a w przypadku przygotowywania zapraw pod słowem „wydajność” kryje się silna jednostka napędowa. Silna, czyli o dużej mocy i współpracująca z odpowiednio zestopniowaną przekładnią. W Hitachi UM 16VST zastosowano silnik 1500-watowy. Motor współpracuje z dwubiegową przekładnią. Na poszczególnych biegach osiąga niewielkie prędkości obrotowe (300 i 650 ob./min odpowiednio na I i II biegu). Ale dzięki temu dysponuje potęż- W mieszarce Hitachi UM 16VST mieszadło mocuje się bezpośrednio na wrzecionie. Wkręca się je ręką na gwint M14 bez użycia dodatkowych narzędzi, użycie klucza płaskiego jest konieczne dopiero przy demontażu osprzętu. Urządzenie obsługuje mieszadło o średnicy aż 50 cm. Zapewnia ono doskonałą wydajność mieszania, ale wymaga mocnego silnika, a taki jest właśnie w Hitachi. Silnik umieszczono pionowo w stosunku do pracy urządzenia. Wokół obudowy jednostki napędowej zastosowano bardzo wygodną w obsłudze rękojeść przypominająca wolant w pulpicie samolotu. W jego prawej części po palcem wskazującym umieszczono włącznik zasilania (z blokadą do pracy ciągłej), a w lewej – wspomniane wcześniej pokrętło regulacji prędkości obrotowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu operator może sterować mieszarką bez przerywania jej pracy. W dolnej części uchwytu zastosowano specjalny zderzak metalowy, który służy jako podstawa dla nieużywanej maszyny. Uchwyt wykonany jest w ca- nymi momentami obrotowymi, które pozwalają bezproblemowo rozmieszać suchą zaprawę w kilkudziesięciolitrowym pojemniku. Szybsze przełożenie można z kolei stosować do przygotowania mas o płynnej konsystencji (np. mas bitumicznych, farb, lakierów). W mieszarce Hitachi UM 16VST zastosowano dwa elektroniczne systemy wspomagające pracę maszyny. Pierwszym jest układ łagodnego rozruchu. W przypadku mieszarek jest on niezwykle ważnym elementem, ponieważ pozwala delikatnie rozpocząć mieszanie bez rozchlapywania urabianej zaprawy. Drugim jest elektroniczne sterowanie maksymalną prędkością obrotową. Nie jest ono realizowane płynnie za pomocą spustu, ale pokrętłem umieszczonym w uchwycie (podobne do spotykanego w wiertarkach pokrętła wstępnej regulacji obrotów). łości z materiału, który nie ślizga się w mokrych dłoniach, a kontakt z wodą w takich pracach jest dość częsty. W redakcyjnym teście mieszaliśmy gotową zaprawę murarską. W 20-litrowym wiaderku rozrabialiśmy ok. 10 kg suchego materiału z niedużą ilością wody. Maszyna – ze swoim potężnym, jak na tego typu elektronarzędzia, silnikiem i dużej średnicy mieszadłem (50 cm) była praktycznie nie do zatrzymania. Śmiało więc da sobie radę z jeszcze większymi ilościami materiału. Marek Pudło w. p l i.p Fi l stu ogląd aj z te na C m ww Hitachi dość późno wprowadziło do swojej oferty mieszarkę do mas budowlanych. Ale jak już się taka maszyna znalazła w portfolio japońskiego producenta, to można ją uznać za bardzo dobrą konstrukcję. o r t alnar zed z Dane techniczne mieszarki Hitachi UM 16VST Moc nominalna Obroty na biegu jałowym (I/II bieg) Mocowanie mieszadła Maksymalna średnica mieszadła Waga 1500 W 150-300/300-650 min-1 M14 160 mm 5,6 kg nasz test 42 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Test wiertarko-wkrętarki Makita BDF456RFE Najnowsza dwubiegowa wiertarko-wkrętarka Makita BDF456RFE zastępuje znany na rynku elektronarzędzi model BDF452RFE. Nowa konstrukcja to wynik podążania za duchem czasu i obowiązującymi standardami technicznymi. Ś wietnym przykładem na to, że Makita w nowej wkrętarce zastosowała nowoczesne rozwiązania, jest chociażby nowa konstrukcja silnika. Można powiedzieć, że w jednej obudowie zamontowane są dwa silniki 2-biegunowe. Osiągnięto to przez zastosowanie czterech magnesów w stojanie, co razem z zamontowaniem dwóch szczotek pod kątem 90º umożliwiło połączenie uzwojeń wirnika „ósemkowo” z podwójnym efektem pracy. W BDF456RFE zastosowano solidną, wykonaną całkowicie z metalu, dwubiegową przekładnie główną. Pozwala ona użytkownikowi pracować bądź szybko i wydajnie z niewielkimi średnicami wierteł i wkrętów (II bieg, 0-1500 obr./min, 36 Nm), bądź wolniej, ale za to z osprzętem o dużych średnicach (I bieg, 0-400 obr./ min, 50 Nm). Parametry pracy wkrętarki reguluje się płynnie za pomocą włącznika spustowego, a precyzyjny dobór momentu dokręcania można przeprowadzić Dane techniczne wiertarko-wkrętarki Makita BDF456RFE Maks. średnica wiercenia w stali/d rewnie Wkręt do drewna/metalu Maks. obroty bez obciążenia (I/II bieg) Uchwyt wiertarski Typ akumulatora/napięcie/pojemność Waga z akumulatorem 13/38 mm 4,1 x 38 mm/M6 0-400/0-1500 min-1 Szybkomocujący Li-Ion/18 V/3,0 Ah 1,7 kg pierścieniem z 16 przełożeniami (plus blokada sprzęgła do wiercenia). Makita BDF456RFE w takiej konfiguracji z nowym silnikiem jest w stanie wiercić w drewnie otwory o średnicy do 38 mm, w stali – do 13 mm oraz montować wkręty 4,1 x 38 mm lub realizować połączenia śrubowe w zakresie M4-M6. W parze z wydajnym silnikiem musiało bowiem pójść porządne źródło zasilania. Akumulator w nowej wkrętarce Makita BDF456RFE to także rozwiązanie świetnie wpisujące się w standardy rynkowe. Japońscy konstruktorzy zastosowali we wkrętarce bardzo solidny akumulator litowo-jonowy o napięciu 18 V i pojemności 3 Ah. To parametry, które gwarantują duże możliwości wiercenia i wkręcania. Bateria zabezpieczona jest układem elektronicznym, który chroni ją przed przeciążeniami i możliwymi w wyniku takich sytuacji przegrzaniem oraz zbyt nagłym rozładowaniem ogniw. Warto też dodać, że systemowa ładowarka napełnia pusty akumulator w zaledwie 22 min. Nowa wkrętarka bardzo ciekawie prezentuje się pod względem ergonomii. Użytkownik ma bowiem do dyspozycji jednoczęściowy uchwyt wiertarski o zakresie pracy 13 mm. Automatyczna blokada wrzeciona pozwala nawet jedną ręką zmieniać osprzęt. Elektryczny hamulec zatrzymuje wirujący uchwyt z wiertłem lub bitem natychmiast po odłączeniu zasilania. Projektanci zmienili kształt rękojeści głównej – jest ona teraz lepiej wyprofilowana (przez co można mocniej dociskać maszynę bez większego zmęczenia dłoni) i pokryta materiałem antypoślizgowym. W okładzinie jest wytłoczona specjalna faktura do minimum ograniczająca ryzyko ześlizgnięcia się dłoni podczas wiercenia lub wkręcania. Komfort pracy w ciemnościach podnosi także dioda oświetlająca miejsce pracy. W dolnej części uchwytu na akumulator znajdziemy także hak. Zmieniono jego kształt i długość tak, by można było nieużywaną maszynę wieszać na większości pasów narzędziowych spotykanych na rynku. W testach redakcyjnych wiertarkowkrętarka Makita BDF456RFE spisała się znakomicie. Wszystkie zadania wykonała bardzo sprawnie i bez większych trudności. Maszyną wierciliśmy więc wycinakiem 1-ostrzowym 65 mm w sosnowej belce (otwór o głębokości 65 mm – 11 s). Użyliśmy także świdra do drewna o średnicy 32 mm. Przewiercenie nim na wylot sosnowego klocka o grubości 140 mm zajęło elektronarzędziu 18 s. Obie próby przeprowadziliśmy na I biegu, ponieważ były dosyć wymagające. W zadaniach wkręcania w tym samym materiale zamocowaliśmy dwa wkręty – o średnicy 8 mm i długości 210 mm (niepełny gwint, 3 s) i o średnicy 10 mm i długości 300 mm (niepełny gwint, 12 s). Marek Pudło Kosa spalinowa Makita RBC420E Wiosna już dawno weszła w fazę, w której zabieramy się do porządkowania działek i wykonujemy pierwsze koszenia trawników. Właścicielom sporych posesji, oprócz tradycyjnej kosiarki na kołach, może się przydać nieduża kosa spalinowa. K osa Makita RBC420E napędzana jest kompaktowej wielkości 2-suwowym silnikiem o pojemności niewiele ponad 40 cm3. Wprawdzie jednostka napędowa nie należy do najcichszych (taki „urok” konstrukcji 2-suwowych), jednak dysponuje sporą mocą 1,4 kW. Przy maksymalnej prędkości obrotowej silnika 8500 obr./min wrzeciono z osprzętem (bębnem z żyłką lub z ostrzową głowicą gwiaździstą) obraca się z maksymalną prędkością 7000 obr./min. W konstrukcji przekładni zastosowano automatyczne sprzęgło, które załącza napęd przy prędkości obrotowej silnika 3600 obr./min. Silnik uruchamia się niezastąpionym w takich maszynach mechanizmem linkowym. „Dodawanie gazu” i zwiększanie prędkości obrotowej silnika odbywa się za pomocą przełącznika spustowego umieszczonego w prawej rączce uchwytu (po palcem wskazującym). Nad nim (pod kciukiem) umieszczono przełącznik STOP, którym wyłącza się maszynę. Silnik w RBC420E zasilany jest mieszanką etyliny 95 i specjalnego oleju, które są ze sobą zmieszane w proporcji 25:1. Zbiornik mieści prawie litr (960 cm3) paliwa. Przy jego maksymalnym zużyciu 0,89 kg/ godz. napełniony zbiornik powinien wystarczyć na ponad godzinę koszenia. W standardowym wyposażeniu kosa Makita RBC420E ma bęben z żyłką tnącą. Wybór takiego osprzętu podyktowany został niewielką mocą maszyny i jej przeznaczeniem. Makita ma bowiem kosić niezbyt grube zarośla. Niemniej producent przewidział możliwość dokupienia zapasowej głowicy gwiaździstej z nożami tnącymi. Można nią kosić grubsze chwasty, a nawet krzewy (nieprzekraczające średnicy 30 mm). Warto tutaj podkreślić, że zarówno żyłki, jak i noże tnące w dużej części są ukryte pod metalową osłoną. Nie tylko chroni ona użytkowników przed ewentualnym zranieniem, ale również zapobiega rozrzucaniu koszonych roślin. Makita RBC420E jest bardzo przyjemna w codziennym użytkowaniu. I nie chodzi tutaj tylko o niewielką masę urządzenia (7,3 kg), ale jego świetne wyważenie. Szelki, na których nosi się kosę podczas cięcia, zamocowane są dokładnie w środku ciężkości narzędzia – na jednym końcu znajduje się silnik, a na przeciwległym – głowica tnąca. Wygoda pracy zależy więc od odpowiedniego wyregulowania długości pasków i ustawienia właściwego kąta nachylenia uchwytu głównego. Ma on kształt litery „U” i składa się z dwóch oddzielnych elementów przykręcanych do kosy za pomocą klamry zaciskowej. Ich szybki demontaż pozwala na łatwy transport kosy w samochodzie osobowym. Marek Pudło Dane techniczne kosy spalinowej Makita RBC420E Pojemność skokowa Moc Maksymalne obroty silnika Maksymalne obroty wrzeciona Średnica osprzętu Zbiornik paliwa Waga 40.2 cm³ 1.4 kW 8500 min -1 7000 min -1 230 mm 960 cm3 7,3 kg nasz test GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 43 Ukośnica Makita LS1018L Niewielka ukośnica, którą z łatwością można wziąć pod pachę i przenieść z miejsca na miejsce, to idealne narzędzie dla stolarzy, fachowców od układania parkietów czy monterów stolarki drzwiowej i okiennej. M akita LS1018L to idealny przykład takiego elektronarzędzia – nieduża, lekka, łatwa w transporcie, ale z porządnym silnikiem i przemyślaną pod względem użytkowym konstrukcją. Motor w prezentowanej pile ma moc 1430 W, przez przekładnię napędza on tarczę z maksymalną prędkością 4300 obr./min. Pilarka ma układ łagodnego rozruchu, który podnosi trwałość podzespołów elektrycznych silnika i zapobiega przeciążeniom sieci zasilającej. W modelu LS1018L zastosowano dwie pary stalowych prowadnic o przekroju okrągłym o przesuwie rozłożonym połowicznie. Łożyska kulowe (4 sztuki) pozwalają bardzo płynnie przemieszczać głowicę w trakcie cięcia. Jednak największą zaletą tego rozwiązania jest uzyskanie bardzo stabilnego i pozbawionego odchyleń ruchu piły podczas cięcia. Dzięki zastosowaniu takiej prowadnicy i tarczy o średnicy 260 mm (otwór mocujący 30 mm) Makitą przetniemy elementy o maksymalnej długości 310 mm i wysokości 91 mm. Można śmiało stwierdzić, że połowa sukcesu ukośnicy to jej stół roboczy. Od możliwości jego regulacji zależy spektrum zastosowań danego modelu pilarki. W przypadku Makity LS1018L ten element konstrukcji wygląda wręcz wzorowo. Użytkownik ma więc do dyspozycji płytę obrotową, któ- ra pozwala ustawiać poziome kąty cięcia w zakresie -52˚ (lewo) do +60˚ (prawo). Do tego celu można skorzystać ze stałych punktów ustalających (0°, ±15°, ±22,5°, ±31,6° i ±45°), a w razie potrzeby inne wartości zablokować za pomocą pokrętła dociskowego. Czynność tę ułatwia czytelna podziałka kątowa. Warto też dodać, że stół roboczy został przystosowany do obróbki dłuższych elementów – w stabilnym ułożeniu ciętego przedmiotu pod ostrzem piły pomocne są wsuwane przedłużki (z obu stron blatu). Z kolei uchwyt imadłowy służy do unieruchamiania ciętego materiału. Piłę wraz z głowicą napędową można pochylać, co pozwala użytkownikowi realizować cięcia skośne w zakresie ±45º. Jeśli chodzi o elementy czysto użytkowe zastosowane w Makicie, to trzeba oczywiście wspomnieć o laserowym wskaźniku, który wizualizuje linię cięcia. Laser włącza się oddzielnym przyciskiem obok włącznika głównego piły. Nie każdy zapewne wie, że w urządzeniu tym jest mikroregulacja położenia diody, co jest bardzo istotne, gdyż piły wycinają rzazy o różnej szerokości. Użytkownik może sam więc ustalić, czy czerwona linia ma pojawiać się z prawej czy z lewej strony piły. Konstruktorzy oczywiście nie zapomnieli o zastosowaniu króćca do podłączenia odkurzacza przemysłowego. Jeśli nie mamy pod ręką odkurzacza, w jego miejsce można zamocować materiałowy worek na wióry. Japończycy zadbali także o bezpieczeństwo użytkownika w czasie pracy. Praktycznie cała piła schowana jest pod plastikową osłoną, która odkrywa ostrze na chwilę przed rozpoczęciem cięcia. Żeby uruchomić silnik, operator musi jednocześnie nacisnąć dwa przyciski. Przypadkowe włączenie zasilania jest praktycznie niemożliwe. W testach praktycznych cięliśmy panel podłogowy z jotoby. Makita LS1018L okazała się oczywiście wyjątkowo szybka, ale w przypadku tego modelu parametr ten nie jest najważniejszy. Dla użytkownika decydującego się na zakup ukośnicy najważniejsza jest jakość i dokładność cięcia. Na tym polu nowa Makita sprawuje się bez zastrzeżeń. Skrócony przez nas element deski podłogowej był praktycznie pozbawiony znaków świadczących o wykonywanym cięciu i o wymaganych przez nas wymiarach. Marek Pudło Dane techniczne piły kątowej Makita LS1018L Moc Obroty Średnica piły/otworu mocującego Nastawianie cięcia kątowego Nastawianie cięcia skośnego Głębokość x szerokość cięcia (kąt x skos) 0° x 0°/0° x 45°/45° x 0°/45° x 45° Wskaźnik laserowy Waga 1430 W 4300/min 260/30 mm -52° – +60° -45° – +45° 310 x 91/220 x 50/220 x 31/220 x 50 mm 19,9 kg ZESTAWY NARZĘDZI DO GWINTOWANIA CZD-85 HSS M3-M24 innowacyjność i precyzja ZESTAWY NARZĘDZI DO GWINTOWANIA ZESTAW GWINTOWNIKÓW „BIT” CZP-7 BIT Zakres wymiarowy: M3-M10 Przyłącze 1/4'' SS CZD-40 H i, narzynki ik n w Gwinto ria o s e c k A i y ymiarow Zakres w 0 M3-M2 HSS CZD-24 iki, narzynki n w to in Gw ria o s e i Akc owy wymiar s e r k a Z 2 M3-M1 PNEUMATYCZNA GWINCIARKA Z OPRAWKĄ NA ZABIERAKI FZS TYP-MPP-12-3 ZAKRES GWINTOWANIA: M3-M12 6 SZT. ZABIERAKÓW W KOMPLECIE ADAPTERY DO UCHWYTU WIERTARSKIEGO Gwintowniki Maszynowe BIT Zakres wymiarowy M3-M10 Stożek UCHWYTY WIERTARSKIE Firma ATC Auto Technika Centrum, oficjalny Dealer ABAC AIR COMPRESSORS w pomorskim, na targach w Poznaniu W dniach 12-15 maja 2011 odbyły się w Poznaniu Targi Techniki Motoryzacyjnej. Impreza poświęcona była przede wszystkim tematyce wyposażenia warsztatów, w tym również zakładów blacharsko-lakierniczych oraz stacji kontroli pojazdów. Jednym z podstawowych mediów, którym zasila się każdy serwis samochodowy, jest sprężone powietrze. Na targach nie mogło zabraknąć więc oficjalnego dystrybutora producenta ABAC AIR COMPRESSORS – firmy Pneumapol Jankowscy Sp.J. z Przeźmierowa. Dystrybutor zaprosił na swoje stoisko wszystkich dealerów ABAC AIR COMPRESSORS z całej Polski, dla których ta impreza była okazją do spotkania i wymiany doświadczeń. J ednym z dealerów obecnych na tegorocznych targach w Poznaniu była firma ATC Auto Technika Centrum. Przedsiębiorstwo to z punktem sprzedaży mieszczącym się w Tczewie przy ul. Sobieskiego 43a działa na rynku Polski Północnej już od 2003 r. i rozwija się w niezwykle dynamiczny sposób. – W pierwszych latach działalności skupialiśmy się na sprzedaży narzędzi ręcz- nych oraz specjalistycznych urządzeń niezbędnych w dużych oraz małych warsztatach samochodowych – o ATC Auto Technika Centrum opowiada Sylwia Romanowska, właściciel tej firmy. – Wraz z rozwojem firmy oraz dużym zapotrzebowaniem na urządzenia pneumatyczne postanowiliśmy wykorzystać wcześniejsze długoletnie doświadczenie w branży kompresorowej Janusza Roma- prevost, reklama narzędziowa, R1, 20110310 krzywe.ai 1 2011-03-11 14:38:10 nowskiego, mojego męża, i rozszerzyliśmy asortyment o sprężarki oraz narzędzia pneumatyczne. W krótkim czasie rozpoczęliśmy sprzedaż lokalną wysokiej klasy urządzeń marki AIRPRESS. W lutym 2011 r. otrzymaliśmy propozycję zostania oficjalnym dealerem urządzeń marki ABAC AIR COMPRESSORS. W ten sposób nadszedł czas na kolejne duże przedsięwzięcie w naszej firmie. Podjęliśmy współpracę z firmą Pneumapol Jankowscy Sp.J. z Przeźmierowa koło Poznania, oficjalnym dystrybutorem sprężarek ABAC AIR COMPRESSORS na Polskę, i począwszy od 1 kwietnia 2011 r. staliśmy się Oficjalnym Dealerem Produktów ABAC AIR COMPRESSORS na województwo pomorskie. W ofercie ABAC AIR COMPRESSORS posiadamy: ÎÎ sprężarki tłokowe i śrubowe, ÎÎ instalacje pneumatyczne, ÎÎ narzędzia pneumatyczne. Naszym klientom gwarantujemy najwyższą jakość obsługi, doradztwo oraz serwis na terenie całego województwa pomorskiego. Wszystkich zainteresowanych współpracą zarówno w zakresie PROFESJONALNE INSTALACJE SPRĘŻONEGO POWIETRZA Szybki i prosty montaż Wysoka jakość powierzchni wewnętrznych Połączenia o pełnych przekrojach Odporność na korozję i wibracje C M Niska waga rur Y CM Średnica rur od 20 do 100 mm MY CY CMY K www.dobra-instalacja.pl Przyłącz się do najlepszych Prevost jest producentem profesjonalnych urządzeń i elementów instalacji Doradzamy Projektujemy Wykonujemy sprężonego powietrza. Tworzone przez nas rozwiązania powstały na bazie zbieranych od wielu lat doświadczeń. Nasze produkty dostępne są w 60 krajach. W Polsce instalacje Prevost działają już w przeszło 200 zakładach przemysłowych i warsztatach samochodowych. PREVOST POLSKA, ul.Rynkowa 156, 62-081 Przeźmierowo k. Poznania, tel. 61 652 4010, fax 61 652 4010, [email protected] sprzedaży detalicznej, jak i hurtowej na terenie województwa pomorskiego prosimy o kontakt. PN ATC Auto Technika 83-110 Tczew Ul. Sobieskiego 43 tel 58 554 33 93 tel kom 0-602 188 354 www.abacpolska.pl dealer.tró[email protected] na r z ę d z i a p n e u m at yc z n e 46 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Gwoździarki pneumatyczne Bosch Choć dopiero rok kalendarzowy minął od wejścia na rynek pierwszych gwoździarek i sztyfciarek pneumatycznych Bosch, to już teraz firma postanowiła uzupełnić swoją ofertę o kolejne modele. Jeden to całkiem nowy typ narzędzia, a kolejne dwa są efektem ewolucji technologicznej. Z acznijmy więc od tego najnowszego. Mowa tutaj o gwoździarce GCN 45-15. Wszystkie będące do tej pory w ofercie firmy Bosch gwoździarki były wyposażone w magazynek prosty (pistoletowy), do którego stosuje się gwoździe łączone papierem. GCN to gwoździarka bębnowa. Gwoździe o średnicy do 3 mm i długościach 19-45 mm łączone są drutem po 120 sztuk. Tworzą w ten sposób taśmę, która zwinięta w rulon umieszczona jest w okrągły magazynek z podajnikiem. Jest on zamocowany w stosunku do osi maszyny pod kątem 15°. Kolejne dwa nowe narzędzia pneumatyczne Bosch to klasyczne gwoździarki z magazynkami liniowymi ustawionymi pod katem 34° w stosunku do osi narzedzia. Model GSK 64-34 to sztyfciarka przeznaczona do prac związanych z wykańczaniem wnętrz. Przystosowana jest do obsługi sztyftów (1,8 mm x 32-64 mm) z łbem typu spęcznionego, łączonych w taśmy po 100 sztuk. Posiada prosty magazynek SDS, który zapewnia szybkie i łatwe ładowanie nowych taśm i wygodne wyjmowanie zakleszczonych szty- ftów. Z kolei gwoździarka GSN 100-34 to model do najtrudniejszych i najcięższych prac ciesielskich. Jest ona w stanie osadzać gwoździe o średnicy 2,8-3,3 mm i długości 60-100 mm. W magazynku prostym mieści się do 99 gwoździ typu D łączonych papierem. Wszystkie gwoździarki współpracują z kompresorami niskociśnieniowymi w zakresie ciśnienia roboczego 5-8 bar. W nowych narzędziach pneumatycznych Bosch wprowadził istotne unowocześnienia konstrukcyjne. Postawiono na wręcz ekstremalne zwiększenie trwałości narzędzi. I tak, prezentowane gwoździarki wyposażono w metalową pokrywę tylnego wylotu sprężonego powietrza. Zastosowano w magazynku sprężynę z hakiem zamiast standardowo stosowanej śruby, zaś przyłącze do przewodu ciśnieniowego zamocowano pod niewielkim kątem (nie prostoliniowo) do uchwytu gwoździarek, dzięki czemu zminimalizowano ryzyko jego przełamywania się w tym miejscu. Wszystkie te innowacje mają sprawić, że nowe urządzenia pneumatyczne wytrzymają bez problemu montaż nawet 300.000 gwoździ. Oznacza to mniej przerw w pracy, niższe koszty serwisu i większą produktywność. Wszystkie trzy nowe gwoździarki Bosch wykorzystują innowacyjną technologię Full Force. Wykorzystuje ona pełen obieg powietrza w celu zwiększenia tempa pracy oraz zapewnia kompaktową konstrukcję narzędzia. W konstrukcji mechanizmu napędowego zastosowano nowy system zaworów, co pozwoliło na zmniejszenie wymiarów komory ciśnieniowej. Dzięki temu nie ma strat energii. Umożliwiło to precyzyjne wbijanie gwoździ nawet przy bardzo dużej częstotliwości strzałów. Po zwolnieniu spustu cała porcja powietrza (poprzez kanały boczne) wypełnia komorę tłoka i jest wykorzystana tylko do przesunięcia bijaka. Następnie powietrze sprężone powoduje szybki powrót tłoka wraz z bijakiem do pozycji początkowej. Ponieważ nie ma komór zwrotnych i potrzeby kompresowania w nich powietrza (jak to ma miejsce w innych konstrukcjach), cała energia tłoka i bijaka jest użyta do wbicia gwoździa. Oznacza to pełną moc (full force) napędu przy każdym strzale. Opisana technologia i konstrukcja pozwala gwoździarce Bosch pracować z mocą większą o 10% w porównaniu do narzędzi konkurencji. Każdy gwóźdź zostaje użyty, bez konieczności poprawiania jego zagłębienia. Nowa zasada działania i konstrukcja mechanizmu bijaka pozwoli- ła na zmniejszenie o 20% obudowy oraz jej zwężenie. Dzięki smukłej sylwetce korpusu narzędzie zapewnia bardzo dobrą widoczność punktu mocowania, gwarantując tym samym precyzyjne rozmieszczenie gwoździ lub zszywek i bardzo duże tempo pracy. W dolnej części rękojeści narzędzia znajduje się zintegrowany filtr powietrza, który chroni jednostkę napę- dową oraz uszczelkę przed uszkodzeniem i zanieczyszczeniem. W gwoździarkach GCN 45-15 Professional, GSK 64-34 Professional i GSN 100-34 DK u ż y t- kownik ma do dyspozycji wiele ciekawych funkcji użytkowych. Oczywiście są pokrętła do regulacji głębokości osadzania gwoździ bez konieczności zmiany ciśnienia roboczego na kompresorze. W modelach GSK i GSN zastosowano spust z przełącznikiem do wyboru wbijania pojedynczego lub seryjnego. W pierwszym przypadku jedno naciśnięcie spustu powoduje osadzenie jednego gwoździa, a w drugim – trzymamy spust cały czas wciśnięty, a dociśnięcie zderzaka do materiału uruchomi wbicie gwoździa. W modelu GCN 45-15 należy wybrać odpowiedni spust (w dostawie dwa) dla wbijania pojedynczego lub seryjnego. Prezentowane gwoździarki Bosch wyposażono w system zap obie gając y uruchomi e ni u urząd z e nia, g d y magaz ynek nie jest n a p e ł n i o n y. Ochrona przed „pustymi” strzałami to zabezpieczenie obrabianej pow ier zchni przed uszkodzeniem trzpieniem i ograniczenie zużycia elementów wewnętrznych gwoździarki (Wood Protection System). Marek Pudło Dane techniczne gwoździarek Bosch GCN 45-15 Professional, GSK 64-34 Professional i GSN 100-34 DK Model Kąt mocowania do papieru Średnica gwoździ (mm) Długość gwoździ (mm) GCN 45-15 GSK 64-34 GSN 100-34 DK 15° 34° 34° 3 1,8 2,8-3,3 19-45 32-64 60-100 zwój, łączone drutem taśma łączone papierem, łeb D Pojemność magazynka (szt.) 120 100 99 Ciśnienie robocze (bar) 5-8 5-8 5-8 wyzwolenie pojedyncze i kontaktowe wyzwolenie pojedyncze i kontaktowe wyzwolenie pojedyncze i kontaktowe 2,4 1,9 4,3 Typ gwoździ System wyzwalania Waga (kg) a r t y k u ł s p on s o r ow a n y 48 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Nuair - wiodący producent kompresorów tłokowych Nuair jest najważniejszym producentem kompresorów tłokowych na świecie z potwierdzoną pozycją na rynku, co zawdzięcza rodzinnemu doświadczeniu i trwającej od dwóch pokoleń pasji do sprężonego powietrza. Produkuje największą liczbę Nuair jest najważniejszym producentem kompresorów tłokowych kompresorów na świecie. pozycja na rynku, co zawdzięcza na świecie z potwierdzoną rodzinnemu doświadczeniu i trwającej od dwóch pokoleń pasji 3 fabryki we Włoszech i 2 w do sprężonego powietrza . Produkuje największą liczbę Chinach wytwarzają codziennie kompresorów na świecie. 3 fabryki we Włoszech i 2 w Chinach produkują codziennie ponad 8500 ponad 8500 kompresorów. 1500 kompresorów . 1500 pracowników dba o najwyższą jakość pracowników dbaproduktów. o najwyższą prezentowanych W Polsce Nuair obecny jest od blisko 10 lat. gamy narzędzi pneumatycznych , jakość produkowanych produktów. Nuair - wiodący producent kompresorów tłokowych W Nuair Polska z siedzibą w Warszawie powstała kompresorów, elektronarzędzi i maszyn i rozpoczęła działalność na blisko rynku krajowym rynku krajowym , jak i zagranicznym. młodszązarówno siostrąnaNutoPolsce Nuairswoją obecny jest od jesienią 2002 roku. W tamtym okresie w jeszcze W roku 2007 czafirma zmieniła nazwę na Nuair Polska ol UK, w krótkim 10 lat. Nuair Polska z siedzibą działała pod nazwą Nutool. Będąc młodszą siostrą stając się jednocześnie największym dystrybutorem sie stała się prężnie działającą firmą, Warszawie powstała i rozpoczęła swoją Nutool UK , w krótkim czasie stała się prężnie produktów Nuair w naszej części Europy. parametrów do potrzeb każdego użytoraz kompleksowa obsługa klientów na rynku krajowym, jak i zagranicznym. działalność na rynku krajowym jesienią będącą dystrybutorem szerokiej gamy działającą firmą, będącą dystrybutorem szerokiej Wszystkie produkty Nuair produkowane kownika. Aktualnie w ofercie Nuair są mocnymi punktami firmy Nuair. narzędzi pneumatycznych, kompresoW roku 2007 firma zmieniła nazwę na 2002 roku. W tamtym okresie jeszcze Polska znajduje bardzo bogata oferta rów, elektronarzędzi i maszyn zarówno Nuair Polska, stając się jednocześnie Produkty Nuair zaprojektowane zodziałała pod nazwą „Nutool”. Będąc stały do użytku profesjonalnego oraz kompresorów STANLEY, począwszy od największym dystrybutorem produktów małych modeli bezolejowych aż po poaby spełnić wymagania majsterkoNuair w naszej części Europy. są zgodnie z najwyższymi polskim to : Stanley , Rockworth ,tężne zespoły sprężarkowe, dwustopwiczów.na rynku Najbardziej eksponowane Wszystkie produkty Nuair swiatowymi produkowane i europejskimi standardami jakości przy użyciu Mecafer, Revolution Air to: , Nuair. zespoły sprężarkowe niowe ze zbiornikami 500 dwustopniowe l. rynku polskim Stanley, są zgodnie z najwyższymi swiatowymi i marki na najbardziej zaawansowanych technologii STANLEY to marka , której przedstawiac ze zbiornikami 500 ltr. Zapraszamy do współpracy firmy hanRockworth, Mecafer, Revolution Air, europejskimi standardami jakości przy dostępnych na rynku, zarówno w zakresie doboru Zapraszamy współpracy firmy chcądo wzbogacić swoją Nuair. nie trzeba . Marka, która zaistniała obecniedlowe, które użyciu najbardziej zaawansowanych materiałów jak i również procesów produkcyjnych. również w segmencie kompresorów na skutek handlowe, które chcą wzbogacić swoją ofertę handlową o produkty NUAIR. STANLEY to marka, której przedstawiać technologii dostępnych na rynku zarówRygorystyczne testy i procedury są przeprowadzane długoletniej współpracy między obiema firmami. ofertę handlową o produkty NUAIR . Więcej informacji znajduje się na www. nie trzeba. Zaistniała obecnie również no na pod względem doboru materiałów, każdym etapie wytwarzania produktów. Produkty STANLEY cechują się najwyższą Więcej informacji znajdziecie Państwo nutool.pl, skąd można pobrać kompresorów na skutek jak iInnowacje, procesówjakość produkcyjnych. , kreatywność, Rygoryelastycznośćw segmencie jakością wykonania oraz użytkowania. na www.nutool .pl , również skąd można również najnowszy katalog zawierający szczewspółpracy między Nuair styczne testy i procedury, dynamizm są przeprowaprocesów produkcyjnych działań długoletniej Kompresory STANLEY to szeroki wachlarz pobrac najnowszy katalog zawierający gółowe szczegóły informacje o wszystkich modei amerykańskim koncernem. dzane na każdym etapie wytwarzania marketingowych oraz kompleksowa obsługa klientów modeli, dostosowanych pod Produkty względem dotyczące wszystkich modeli lach pozostałej ofercie STANLEY cechują dosię najwyższą produktów. są mocnymi punktami firmy Nuair. parametrów potrzeb każdego jakoużytkownika . STANLEY STANLEYoraz oraz pozostałą ofertę produktowej. ścią wykonania użytkowania. Innowacje, kreatywność, elaProdukty jakość, Nuair zaprojektowane zostały do użytku Aktualnie oraz w ofercie Nuair Polska Komznajduje bardzo produktową. profesjonalnego oraz abyprodukcyjnych, spełnić wymagania presorybogata oferta to kompresorów STANLEY począwszy STANLEY szeroki wachlarz styczność procesów majsterkowiczów. Na najbardziej eksponowane marki małych modeli bezolejowych aż po potężne Nuair modeli,oddostosowanych pod względem dynamizm działań marketingowych www.nutool.pl NU AIR POLSKA Sp. z o.o. ul. Szyszkowa 20 a, 02-285 Warszawa tel.: +48 22 668 05 93, fax: +48 22 668 05 88 [email protected] KOMPRESORY Narzędzia pneumatyczne PROFI Heavy Duty www.nutool.pl narzędzia ręczne Klucze imbusowe firmy PROXXON W cyklu artykułów opisujących narzędzia firmy PROXXON przyglądamy się oferowanym przez tego producenta kluczom imbusowym. K lucze imbusowe (inbusowe) są prostymi narzędziami o przekroju sześciokąta foremnego. Za ich pomocą możemy odkręcać lub zakręcać śruby posiadające odpowiednie sześciokątne gniazdo. Nazwę „inbus” rozpowszechniła niemiecka firma Bauer & Schaurte Karcher. Jest ona skrótem od wyrazów: Innensechskantschraube Bauer und Schaurte. Firma PROXXON dostarcza na rynek klucze imbusowe w typowej dla nich postaci, tzn. w kształcie litery „L”. Klucze są proste w budowie, a jednocześnie bardzo funkcjonalne. Ich dłuższe ramię umożliwia przeniesienie znacznego momentu o b roto we go podczas operacji dokręcania l u b odkręcania, nawet bez stosowania dodatkowych przedłużek. W miejscach trudno dostępnych klucz imbusowy można zastosować odwrotnie. Wówczas dokręcanie śrubowych wkrętów następuje za pomocą krótszego ramienia, podczas gdy dłuższe ramię jest umieszczone w gnieździe śruby. Istotną rzeczą jest to, aby imbus był zbudowany z właściwego materiału. Nie mniej ważna jest odpowiednia obróbka cieplno-chemiczna. Jeśli te warunki nie są zachowane, podczas dokręcania śruby i wywierania na klucz znacznej siły łatwo dojdzie do wypadku i zniszczenia klucza. Klucze firmy PROXXON są wykonane z wysokojakościowych, stopowych stali (chromowo-wanadowych), co gwarantuje eliminowanie ryzyka skaleczenia użytkownika czy uszkodzenia narzędzia podczas pracy. Należy pamiętać o tym, że takie profesjonalne klucze, które zostały wykonane z właściwego materiału i w odpowiedni sposób, oprócz wysokiej swojej trwałości, gwarantują również długą żywotność obsługiwanych przez nie śrub, gdyż nie doprowadzają do deformowania ich gniazd. Powierzchnia imbusów PROXXON została wykończona poprzez oksydowanie. Powstała w ten sposób powierzchnia jest odporna na korozję. W ofercie firmy PROXXON znajdują się dwa rodzaje kluczy imbusowych. Jeden z nich jest przeznaczony do śrub z typowymi gniazdami sześciokątnymi, natomiast drugi służy do obsługi śrub z gniazdem Torx. Te pierwsze są oznaczone literami HX, natomiast drugie - TX. W kluczach przeznaczonych do śrub z gniazdem sześciokątnym (HX) na ich dłuższych ramionach zastosowano kuliste końcówki. Takie rozwiązanie umożliwia odkręcanie śrub z sześciokątnym gniazdem nawet wówczas, gdy dostęp do nich jest częściowo utrudniony. Klucze z kulistą końcówką podczas pracy nie muszą znajdować się idealnie w osi śruby, by móc ją poprawnie odkręcać lub zakręcać. Ich odchylenie od osi może sięgać nawet 30°. Trzeba jednak pamiętać o tym, że klucze z przewężeniem na końcu są 49 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 osłabione, dlatego, używając ich, należy stosować nieco mniejsze momenty dokręcające (w porównaniu z pełnymi, normalnymi kluczami). PROXXON oferuje również imbusy TX do śrub typu Torx. Śruby o takich profilach rozpowszechniły się w ostatnich latach, szczególnie w przemyśle motoryzacyjnym. W stosunku do klasycznego gniazda z otworem 6-cio kątnym kształt ten znacznie lepiej redukuje powstające podczas wkręcania naprężenia. Dzieje się tak dlatego, gdyż powierzchnia styku klucza z gniazdami specjalnie profilowanymi została zwiększona w porównaniu z typowymi gniazdami sześciokątnymi. W gniazdach typu Torx narzędzie podczas dokręcania jest również dobrze osiowane i nie ma tendencji do wypadania. PROXXON oferuje swoje klucze imbusowe w kompletach. Zestaw kluczy do śrub sześciokątnych (HX) zawiera klucze o rozmiarach: 1,5; 2,0; 2,5; 3,0; 4,0; 5,0; 6,0; 8,0 i 10 mm. Zestaw kluczy do śrub Torx (TX) jest również 9-częściowy i zawiera następujące wielkości kluczy: 8, 10, 15, 20, 25, 27, 30, 40 i 50. Zarówno jeden, jak i drugi zestaw jest sprzedawany w praktycznym opakowaniu z tworzywa sztucznego. Każdy z kluczy ma w takim etui swoje miejsce, które jest opisane jego rozmiarem. Ułatwia to podczas pracy wybór narzędzia o odpowiednim rozmiarze. Nieco inaczej wyglądają zestawy przypominające swoim wyglądem scyzoryk z wieloma ostrzami. Podczas pracy klucze są wychylane z obudowy pod kątem 90°. Oprawka staje się wówczas wygodnym uchwytem dla ręki. Oprawka jest pokryta specjalną antypoślizgową nakładką. Zastawy scyzorykowe są również dwojakiego rodzaju (HX i TX) i zawierają po 8 kluczy. Są te same rozmiary co w poprzednio omawianych zestawach, bez kluczy o najwyższych rozmiarach (tj. odpowiednio 10 i 50). Tomasz Jagiełło Bezpłatne ogłoszenia drobne Poszukuję regionalnych dystrybutorów w starych województwach na zasadach wyłączności. Wiertła, beton, metal. tel. 531521165. Piotr Ziomek ul Kruszwicka 8/44 53-652 Wrocław tel. 531521165 e-mail [email protected] e n b o e r j o ie d w j s zen a d os o D ogł e n t a ł p z be NOWOŚCI Przenośny stojak wiertarski Tecmobil Wiercenie wydaje się zadaniem dość prostym, wymaga jednak pewnej wprawy od użytkownika elektronarzędzi. Wykonywanie otworów w niewygodnej pozycji nad głową, skośnie czy w przedmiotach okrągłych może sprawić trudności nawet wytrawnym fachowcom. Firma Wolfcraft zaproponowała rozwiązanie problemów z wierceniem, czyli przenośny stojak wiertarski Tecmobil. P o zamocowaniu wiertarki w gnieździe stojaka (o standardowym eurokołnierzu 43 mm), zyskujemy możliwość precyzyjnego wiercenia w poziomie, pionie oraz pod kątem w zakresie od + 45° do -45°. Zadanie ułatwia pochylna dwukolumnowa prowadnica z podziałką kątową oraz dodatkowy uchwyt zabezpieczający przed przemieszczeniem prowadnicy w trakcie pracy wiertarki. Osiągnięcie pożądanej głębokości wykonywanego otworu gwarantuje z kolei bezstopniowy ogranicznik głębokości wiercenia. Zaletą urządzenia marki Wolfcraft są też 4 otwory wykonane w podstawie stojaka pozwalające na przykręcenie przystawki do blatu i uzyskanie w ten prosty sposób stojaka stacjonarnego. Producent pomyślał nawet o tak drobnych, a istotnych dla użytkownika szczegółach, jak zintegrowany schowek na wiertła w uchwycie urządzenia. Kolejną cechą stojaka jest specjalna prowadnica, tak zwany rowek V do precyzyjnego pozycjonowania przedmiotów okrągłych podczas wiercenia. Warto wspomnieć też o innym detalu świadczącym o przemyślanej konstrukcji stojaka Tecmobil – stojak ma gniazdo do podłączania odciągu na pył. Dzięki niemu możliwe staje się dokładne wiercenie bez uciążliwego kurzu i zaśmiecania mieszkania. Kształt płyty podstawy ułatwia dodatkowo wykonywanie otworów dokładnie w środku powierzchni bocznej płyty meblowej lub deski. O solidności wykonania tej prowadnicy wiertarskiej świadczyć może również fakt, iż producent udziela na nią aż 5 lat gwarancji. Stojak ten pozwala na precyzyjne i czyste w i e rcenie nawet niewprawnemu użytkownikowi. Tecmobil jest zatem urządzeniem niezwykle funkcjonalnym i wszechstronnym, a przez to cenionym przez amatorów majsterkowania oraz pozytywnie ocenianym przez profesjonalistów. Cena brutto stojaka Tecmobil to ok. 154 zł. Beata Haligowska (Lange Łukaszuk) Precyzyjne klucze dynamometryczne COVAL Od lat znane na rynku są narzędzia COVAL. Jednak dopiero od niedawna można nabyć specjalistyczne przyrządy do serwisu i diagnostyki samochodowej z nowym logo COVAL. P recyzyjne wykonanie, wzorowa ergonomia i jakość zastosowanych materiałów były priorytetem w tworzeniu nowej linii narzędzi. Poprzez bliską współpracę z profesjonalnymi serwisami zawodników startujących w COVAL Puchar Polski Off-Road.pl udało się stworzyć narzędzia optymalnie przygotowane do ciężkiej pracy. Jednymi z najbardziej przydatnych, a wręcz nieodzownych narzędzi w pracach serwisów samochodowych są klucze dynamometryczne. I tu COVAL oferuje bardzo ciekawe rozwiązania. Proste klucze z nastawą mechaniczną i nowoczesne z regulacją elektroniczną pozwalają precyzyjnie kontrolować siłę dokręcania śrub. God- nym polecenia produktem jest zestaw klucza dynamometrycznego 1/2” z wymiennymi końcówkami NKDK12-01, który stanowi kompletne rozwiązanie dla serwisów samochodowych. Jako uzupełnienie można dokupić nasadki, które są oferowane pojedynczo i w kompletach. Dziś COVAL zaopatruje warsztaty samochodowe w dużą gamę produktów: od prostych narzędzi do skomplikowanych urządzeń diagnostycznych. Wciąż jednak firma pracuje nad udoskonalaniem i zwiększaniem oferowanego asortymentu (więcej informacji na www.coval.com.pl). LP 50 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 s p a w a l nic t wo | b e z p i e c z e ń s t wo p r a c y Lutospawanie blach ocynkowanych i spawanie aluminium metodą MIG w przemyśle motoryzacyjnym Technologia budowy karoserii samochodowych z blach ocynkowanych i aluminiowych wymusiła na producentach sprzętu spawalniczego budowę nowej linii urządzeń, które umożliwiają połączenie cienkich blach ocynkowanych bez utraty zabezpieczenia antykorozyjnego i spawanie blach aluminiowych specjalnie kształtowanym łukiem (metoda PULS), nie powodując odkształceń materiału. Firma Badek z 30-letnim doświadczeniem specjalizuje się w produkcji, doradztwie i sprzedaży wszelkiego rodzaju urządzeń spawalniczych. L utowanie jest procesem spajania, w którym nie następuje stopienie materiału rodzimego, tylko drutu spawalniczego (spoiwa) w taki sposób, że powstała spoina wyglądem przypomina lut twardy, a warstwa ocynkowana pozostaje niezniszczona. Energia dostarczona w procesie lutospawania metodą MIG jest znacznie mniejsza niż przy spawaniu zwykłej stali i z tego względu szczególnie nadaje się do spawania (łączenia) cienkich blach w przemyśle motor y z ac yjnym, wentylacyjnym i wszędzie tam, gdzie wymagane jest łączenie niepowodujące odkształcenia spajanej powierzchni, a warstwa cynku pozostaje nienaruszona. Technologię tę stosuje się do blach o grubości w zakresie od 0,5 do 3 mm pokrytych elektrolitycznie warstwą cynku o grubości 5-15 mikrometrów, a nawet też w przypadku znacznie grubszych powłok nakładanych ogniowo. Zaletą metody lutospawania jest utrzymanie ochronnej powłoki cynkowej na styku lutowie - cynk. Temperatura łuku nie powinna przekraczać temperatury parowania cynku, cynk nie odparowuje (lub od- parowuje w niewielkim stopniu), a jedynie chwilowo stapia się, nie powodując ubytków w ochronnej powłoce cynkowej. W przypadku powstania niewielkich ubytków w powłoce cynkowej ochrona katodowa cynku w dalszym ciągu zabezpiecza stal przed korozją. Właściwości mechaniczne spoiwa Rm to: 350-450 N/mm2, twardość 80 HB, zakres temperatur topienia 9101025ºC. Jako materiał dodatkowy stosuje się spoiwa na bazie miedzi. Są to druty o oznaczeniu DIN SG-CuSi3 lub SG-CuAl8, przy czym za względu na znacząco większe zastosowanie blach ocynkowanych niż aluminiowanych drut o symbolu „Sg-CuSi3” jest powszechniej stosowany. Skład chemiczny drutu jest następujący: Cu>95 proc., Si – 3 proc., Mn – 1 proc. oraz inne dodatki do 0,3 proc. Jako gaz osłonowy najczęściej stosuje się czysty argon, jednakże w niektórych zastosowaniach zaleca się mieszankę argonu z CO2. Przy spawaniu aluminium metodą MIG godne polecenia jest spawanie impulsowe. Przy wykorzystaniu metody impulsowej (puls), np. TECHNOMIG 225 PULSE, można połączyć materiały o niewielkich grubościach, a dodatkowo zmniejszyć powstawanie pęcherzy i odprysków. W przemyśle samochodowym wykorzystuje się przede wszystkim utwardzalne stopy AlZnMg lub AlMgSi. W większości przypadków stopy aluminium łączy się za pomocą tego same- go lub zbliżonego materiału. W celu uniknięcia powstawania pęknięć stopy AlMg lub AlMgMn wykorzystuje się również do łączenia materiałów utwardzalnych. Stopy AlSi wykazują gorsze własności wytrzymałościowe, jednak zachowują się korzystnie w czasie procesu spawania. Ważne są także kryteria własności antykorozyjnych oraz łatwej obróbki złącza po spawaniu. Najczęściej używane druty spawalnicze to: AL99.5 proc., ALMg4,5, ALMg5 i ALSI5. Jako gaz osłonowy najczęściej stosujemy czysty argon i mieszanki argonu z helem. Półautomaty spawalnicze stosowane przy lutospawaniu i spawaniu aluminium powinny mieć odpowiednią charakterystykę prądu wyjściowego i zachowywać stabilne parametry podawania drutu, napęd 4-rolkowy, np. ECONOMIG 220 4x4 PRO CuSi, odpowiednie rolki podające oraz wkład teflonowy w uchwycie spawalniczym niezbędny przy spawaniu aluminium. Oczywiście, uchwyt spawalniczy powinien być możliwie krótki, eliminuje się przez to szarpanie drutem w czasie spawania, co w przypadku łączenia cienkich blach aluminiowych i stosowania cienkich drutów spawalniczych ma duże znaczenie. Żeby zniwelować do minimum niedogodności związane ze stabilnością podawania drutu, stosuje się specjalne uchwyty spawalnicze, tzw. SPOOL GUN, np. DIGITAL MIG 222 TWIN SYNERGIC, w którym połączono razem uchwyt i podajnik. Rozwiązanie takie zapewnia dużo większą stabilność spawania i umożliwia stosowanie drutów o średnicy 0,8 mm. Tego typu uchwyty sprawdzają się szczególnie przy naprawach karoserii aluminiowych. BaD Kształt prądu przy metodzie PULS Spoina wykonana w technologii lutospawania a) lico spoiny b) grań spoiny TECHNOMIG 225 PULSE - półautomat do lutospawania i spawania metodą PULS Półautomat spawalniczy DIGITAL MIG 222 TWIN SYNERGIC wyposażony w uchwyt SPOOL GUN Czy drabiny to bezpieczne maszyny? Drabina to najpopularniejsza „maszyna”, po którą sięgamy zwykle, gdy musimy wykonać pracę na wysokości. Popularność drabin wynika głównie z prostoty ich konstrukcji, łatwości obsługi, niewielkiego ciężaru umożliwiającego ich ustawianie nawet przez jedną osobę. D rabiny zwykle łatwo przenieść lub przetransportować do miejsca pracy odległego nawet o kilkadziesiąt kilometrów, np. na dachu samochodu osobowego. Drabiny jako najwszechstronniejsze urządzenia do pokonywania wysokości stosowane są przez nas bez ograniczeń w gospodarstwach domowych podczas wykonywania prac po- rządkowych, remontowych lub drobnych napraw. Szeroko stosowane są niestety również w budownictwie. Wykorzystywane są także przez pracowników jako stałe drogi dojścia do urządzeń technicznych lub energetycznych umieszczonych na wysokich konstrukcjach kratowych lub słupach. Po tym wstępie spróbujmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to dobrze, że zwykle tak szybko i bezkrytycznie sięgamy po drabiny. W świetle obowiązujących przepisów oraz dostępnych danych statystycznych po drabinę powinniśmy sięgać tylko w wyjątkowych przypadkach. Przepisy mówiące o pracy na drabinie, o których wspomniałem, przytoczę w kolejnym numerze gazety, a dzisiaj kilka słów dotyczących sprawy najistotniejszej, a mianowicie urazowości drabiny. Chcę uświadomić pracodawcom, osobom kierującym pracownikami oraz samym pracownikom wykonującym prace na wysokości, że ta prosta i nieskomplikowana w obsłudze „maszyna” to jedno z najniebezpieczniejszych urządzeń powodujących niejednokrotnie śmierć lub najcięższe urazy. Aby nie być gołosłownym, przytoczę opublikowane na stronach internetowych dane PIP. Zgodnie z nimi, np. w roku 2004 na 100 pracowników poszkodowanych w wypadkach kategorii maszyny, tj. podczas obsługi maszyn, urządzeń technicznych, narzędzi, instalacji oraz sprzętu do tym- czasowej pracy na wysokości (m.in. drabin i rusztowań), aż 17 uległo wypadkom śmiertelnym lub ciężkim spowodowanym upadkiem z drabiny. Upadek z drabiny w roku 2004 ustąpił jedynie miejsca 22 wypadkom śmiertelnym i ciężkim, którym ulegli pracownicy podczas obsługi kotłów parowych, sprężarek, silników spalinowych oraz zbiorników z gazem. ECONOMIG 220 4x4 PRO CuSi - półautomat do lutospawania Niestety, przytoczona wysoka urazowość drabin to nie jedyny problem. Pracodawca, wysyłający swojego pracownika do wykonania pracy na drabinie, musi zapewnić wykonanie wielu często niemożliwych do spełnienia warunków zawartych w przepisach, które przytoczę w kolejnym artykule. Andrzej Hodyr Z OSBORNEM PRACUJESZ BEZPIECZNIE. Szczotki Osborn posiadaja˛ certyfikat TUV SUD R 125 to tylko jeden z 260 produktów certyfikowanych TUV SUD do perfekcyjnej obróbki powierzchni. Wiecej informacji można znaleźć na www.osborn.de OSBORN International GmbH Ringstraße 10 • 35099 Burgwald/Germany www.osborn.de R 125 Szczotka tarczowa z drutem splatanym Reprezentant w Polsce Jan Gorski Mobile 604 252560 e-mail [email protected] varia 52 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Silniki asynchroniczne Silniki elektryczne przystosowane do zasilania prądem przemiennym ze względu na rodzaj prądu zasilającego dzielą się na jedno- i trójfazowe, a z uwagi na zasadę działania – na asynchroniczne (zwane też indukcyjnymi) oraz synchroniczne i komutatorowe. S ilnik asynchroniczny składa się z dwóch zasadniczych części: stojana, czyli rdzenia w kształcie wydrążonego walca (na jego wewnętrznej stronie, w specjalnych żłóbkach, ułożone jest uzwojenie tworzące trzy cewki przesunięte wzajemnie w przestrzeni o 120º) i wirnika, różniącego się konstrukcją w silnikach pierścieniowych i klatkowych (stąd dodatkowy podział). Po przyłączeniu do sieci w uzwojeniach cewek stojana płyną prądy przesunięte względem siebie o jedną trzecią okresu i wytwarzające strumienie magnetyczne. Pod ich wpływem w przewodach uzwojeń wirnika indukowana jest siła elektromotoryczna, co przy zamkniętych obwodach uzwojeń wywołuje przepływ prądu elektrycznego zgodny z kierunkiem tej siły, a na znajdujące się w polu magnetycznym przewody wirnika (w których już płynie prąd) działa siła mechaniczna tworząca moment obrotowy wywołujący obrót wirnika. Siła elektromotoryczna w uzwojeniach wirnika powstaje wtedy, gdy wirnik obraca się z prędkością inną niż prędkość wirowania pola magnetycznego. W typowych silnikach jest to o dwa do czterech procent mniej niż szybkość wirowania strumienia pola magnetycznego (poślizg). Efekt wirowania pola takiego silnika w instalacjach trójfazowych uzyskiwany jest automatycznie. W instalacjach jednofazowych konstruuje się układy uzwojeń, w których prąd płynie z przesunięciem fazowym, co zwykle uzyskuje się przez zasilenie jednej fazy uzwojenia przez kondensator lub dodatkowe uzwojenie zwarte. Prędkość wirowania silnika zależy od prędkości wirowania pola stojana. Prędkość wirowania pola stojana zależy od częstotliwości napięcia zasilania oraz od konstrukcji uzwojeń (tzw. liczba par biegunów). Uzwojenia wirnika mogą być wewnętrznie połączone – zwarte (silnik zwarty) lub ich końcówki są przyłączone do pierścieni ślizgowych przekazujących prąd na zewnątrz silnika (silnik pierścieniowy). Wyprowadzone na zewnątrz uzwojenia są połączone przez oporniki. Oporniki podłącza się na czas rozruchu silnika, następnie zmniejsza się opór i zwiera uzwojenia. Oporniki ograniczające prąd uzwojeń wirnika stosuje się w celu zwiększenia momentu obrotowego i zmniejszenia prądu pobieranego przez silnik (by nie przeciążać instalacji zasilającej), szczególnie podczas rozruchu silnika lub w celu uzyskania jego łagodnego startu. Wiodącym przykładem silnika zwartego (choć w zasadzie dziś produkuje się głównie takie) jest silnik klatkowy. Rdzeń wirnika w takim silniku ma kształt klatki dla wiewiórki lub chomika (stąd angielska nazwa squirrel cage motor). Uzwojenia wirnika otrzymuje się poprzez zalanie klatki aluminium bądź (zwykle w silnikach większej mocy) wykonuje się klatkę ze spawanych mosiężnych prętów. Charakterystyczne jest przy tym, że silnik klatkowy cechuje wyjątkowo wysoka trwałość, a brak przekazywania prądu do części ruchomych przez styki eliminuje iskrzenie i zużywanie się szczotek. Jedynym elementem podlegającym zużyciu są tu łożyska. Wadą silnika jest trudny rozruch – przy dużych obciążeniach silnik może w ogóle nie ruszyć z miejsca, natomiast przy niewielkim lub braku obciążenia rusza bardzo gwałtownie. Regulacja prędkości obrotowej przy zasilaniu bezpośrednio z sieci nie jest tu możliwa. W sieci energetycznej w Polsce prąd elektryczny ma 50 Hz, co odpowiada prędkości synchronicznej 3000 obr./min, a obroty znamionowe silnika asynchronicznego wynoszą odpowiednio 2800-2900 obr./min. Ponieważ największą wadą silników asynchronicznych jest brak bezpośredniej możliwości regulacji prędkości obrotowej (w klatkowych także gwałtowny rozruch), dawniej stosowano głównie silniki pierścieniowe. Rozwój elektroniki jednak ograniczył i tę wadę – dziś powszechnie stosowanym rozwiązaniem jest podłączanie uzwojeń silnika na czas rozruchu w gwiazdę, a po uzyskaniu właściwych obrotów połączenie w trójkąt. Połączenie w gwiazdę zmniejsza moc silnika i może być stosowane także przy jego pracy, jeśli nie ma zapotrzebowania na moc. Aby polepszyć parametry rozruchowe silników klatkowych, zmodyfikowano kształt klatki wirnika i w ten sposób powstały wirniki dwuklatkowe i głębokożłobkowe. W silnikach dwuklatkowych występują dwa zestawy prętów: zewnętrzne (które mają mniejszą średnicę) i wewnętrzne (o średnicy większej). Są to jakby dwie klatki – jedna w drugiej. Natomiast w silnikach głębokożłobkowych zasadniczą rolę odgrywa kształt zastosowanych prętów. W obu rodzajach w czasie rozruchu występuje tzw. zjawisko wypierania prądu, powodujące zmniejszenie prądu rozruchowego. Regulacji prędkości obrotowej dokonywano dawniej przez łączenie silników pierścieniowych z prądnicą i z silnikiem prądu stałego w tzw. układy Leonarda. Rozwiązanie to było stosowane tylko w silnikach o dużej mocy. Wykorzystywano też układy uzwojeń, w których w zależności od połączeń uzyskiwano różną liczbę biegunów, a tym samym i różne obroty. (Silniki z takimi układami były stosowane np. w pralkach automatycznych, uzyskując małe obroty podczas prania, a duże podczas wirowania). Wraz z rozwojem elektroniki, a w szczególności tranzystorów mocy i mikroprocesorów, zaczęto stosować układy łagodnego rozruchu (soft start) oraz regulować prędkość obrotową przemiennikami częstotliwości, tzw. falownikami. Rozwój technologiczny i spadek kosztów produkcji samych układów falownikowych przyczynił się do powszechnego dziś stosowa- nia tych urządzeń do silników klatkowych. A przy tym, rzecz niebagatelna, układy z regulacją obrotów umożliwiają uzyskanie znacznych oszczędności energii, zastępując te, w których maszyna (pompa, wentylator) pracowała cyklicznie, a przepływ był dławiony lub tracony. To z uwagi na oszczędność energii trójfazowe silniki asynchroniczne klatkowe, zasilane z falownika, wykorzystywane są dziś szeroko w napędach trakcyjnych, a także w różnego rodzaju – jeszcze eksperymentalnych – pojazdach elektrycznych, takich jak np. samochód elektryczny GM EV1 czy sportowy Tesla Roadstar, a także w elektrycznych motocyklach Mission One i ciężarówkach Smith Electric Vehicles Newton. Ogólnie zatem rzecz biorąc, silniki asynchroniczne ze względu na prostą budowę, mały ciężar i gabaryty, dużą trwałość i niezawodność oraz relatywnie niską cenę są dziś stosowane w przeważającej liczbie napędów elektrycznych. opr. jaas METAL 150% wydajności za niewielką cenę. Przemysłowe szlifierki kątowe FEIN - przez krótki czas w cenie promocyjnej -125 4 1 G S W FEIN r ut to b N L P 5 8 731, to) t e n N L P 0 0 , (595 -125 4 1 S S W FEIN r ut to b N L P 5 0 781, tto) e n N L P 0 0 , 5 (63 Nie możesz przegapić takiej okazji – tylko do 31.07.2011 w sklepach specjalistycznych f e s t oo l r a d z i 54 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011 Przygotowanie powierzchni z zastosowaniem systemu IAS 2 (część II) W niniejszym odcinku „Festool radzi” zajmiemy się kontynuacją tematyki przygotowania powierzchni 1 2 Mocowanie jednostki zasilającej do obudowy odkurzacza Podłączenie zasilania sprężonym powietrzem 4 5 Przewód doprowadzający sprężone powietrze do przyłącza IAS 2 podłączamy do gniazda współpracującego z czujnikiem przepływu Wąż IAS 2 podłączamy do przyłącza 6 7 Wąż IAS 2 podłączony do zestawu Szlifierkę podłączamy do węża 9 10 Trójnik umożliwiający podłączenie do odkurzacza dwóch przyłączy. Trójnik rozdzielający podłączenie sprężonego powietrza 11 12 w lakiernictwie pojazdowym z zastosowaniem szlifierek o napędzie pneumatycznym pracujących w systemie IAS 2. P rawidłowa eksploatacja systemu IAS 2 wymaga podłączenia szlifierek do odpowiednio przygotowanego zestawu odkurzacza z osprzętem z nim współpracującym. Sprężone powietrze zasilające szlifierki o napędzie pneumatycznym powinno być odpowiednio przygotowane. W tym celu do tylnej ścianki zbiornika odkurzacza za pomocą czterech wkrętów należy zamocować jednostkę zasilającą VE-CT 26/36 (fot. 1.). Jej zadaniem jest 3 Przyłącze IAS 2 umieszczamy w otworze wlotu do zbiornika odkurzacza 8 Zestaw IAS 2 z jedną szlifierką gotowy do pracy 13 Pokrętło włącznika odkurzacza ustawiamy w pozycji AUTO ostateczne oczyszczenie sprężonego powietrza z kondensatu pary wodnej i cząstek stałych, kontrola regulacji ciśnienia powietrza oraz jego naolejenie, tak aby zapewnić systematyczne smarowanie silnika pneumatycznego szlifierki podłączonej do zestawu. Do jednostki zasilającej podłączamy sprężone powietrze za pomocą przewodu wyposażonego w typową szybkozłączkę (fot. 2.). Przyłącze IAS 2 podłączamy, wprowadzając stożek przyłączeniowy w otwór wlotowy zbiornika odkurzacza (fot. 3.). Przewód doprowadzający sprężone powietrze do przyłącza podłączamy do gniazda współpracującego z czujnikiem przepływu (fot. 4.). Dzięki temu odkurzacz, pracując w trybie AUTO, może być włączany automatycznie po uruchomieniu szlifierki pracującej w zestawie. Do przyłącza podłączamy wąż IAS 2 (fot. 5. i 6.), a do niego szlifierkę, którą zamierzamy pracować (fot. 7.). W ten sposób skompletowany zestaw IAS 2 z jedną szlifierką jest gotowy do pracy (fot. 8.). Jeśli potrzebujemy pracować jednocześnie dwoma szlifierkami, to do omówionego powyżej zestawu dołączamy przyłącze podwójne IAS 2. W tym celu do otworu wlotowego odkurzacza podłączamy trójnik D 50 SV-AS/D 50 V (fot. 9.), a do gniazda współpracującego z czujnikiem przepływu – rozdzielacz do podłączenia zasilania w sprężone powietrze dwóch przyłączy IAS 2 (fot. 10.). Analogicznie, tak jak przy pracy jedną szlifierką, będzie działała Zestawienie podstawowego wyposażenia Kompletny zestaw gotowy do pracy dwoma szlifierkami systemu IAS 2 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 Wyszczególnienie Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa Pneumatyczna szlifierka oscylacyjna Pneumatyczna szlifierka oscylacyjna Pneumatyczna szlifierka oscylacyjna Odkurzacz mobilny Jednostka zasilająca Przyłącze IAS 2 Podwójne przyłącze IAS 2 Wąż IAS 2 Wąż IAS 2 Typ LEX 2 185/7 LEX 2 150/11 LEX 2 150/7 LEX 2 150/3 LEX 2 125/7 LEX 2 125/3 LRS 400 LRS 93 M LRS 93 G CTM 36 LE VE-CT 26/36 IAS 2-A-ASA/CT/SRM45/70 IAS 2-DA-CT IAS 2-3500 AS IAS 2-5000 AS Nr kat. 692 096 691 136 691 133 691 135 691 127 691 128 692 099 692 049 692 050 584 002 495 886 454 757 496 929 487 901 488 176 Zestaw uzbrojony w dwa przyłącza funkcja automatycznego załączania odkurzacza. Tym razem po uruchomieniu którejkolwiek z podłączonych szlifierek. Należy tylko pamiętać o ustawieniu włącznika odkurzacza w pozycji AUTO (fot. 11.). Zestaw uzbrojony w dwa przyłącza IAS 2 (fot. 12.), po podłączeniu do nich węży systemowych (fot. 13.) z wybranymi do pracy szlifierkami, daje możliwość pracy dwóch szlifierzy z jednym odkurzaczem. W ten sposób możemy wykorzystywać wyposażenie stanowiska szlifowania w zależności od aktualnych potrzeb. W przypadku zapotrzebowania na większą powierzchnię strefy szlifowania możemy zastosować systemowe rozwiązanie oparte na ramionach ASA. Opis takiego wariantu organizacji stanowiska szlifowania znajdą Państwo w trzeciej części tego tematu. Tomasz Żurkowski, pins