Gazeta Narzędziowa nr. 5/2011

Transkrypt

Gazeta Narzędziowa nr. 5/2011
ISSN 1898-973X
Nakład 20 000 egz.
Nr 5/2011 (maj-czerwiec 2011)
NOWOŚĆ! Rozwiązania do wszystkich zastosowań.
Osprzęt dopasowany do wszystkich urządzeń.
www.bosch-professional.pl
4
wydarzenia
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Wiosenne Targi Narzędziowe PGN-u
Co roku wiosną w swojej ostródzkiej
siedzibie Północna Grupa Narzędziowa
(PGN) organizuje regionalne targi
narzędziowe. Są one spotkaniem
producentów dystrybuowanych przez PGN
wiodących marek branży narzędziowej
z klientami końcowymi. W tym roku
impreza odbyła się 7 maja.
W
iosenne Targi Narzędziowe PGN to jednodniowy handlowy festyn zorganizowany głównie dla profesjonalnych użytkowników elektronarzędzi, a także dla tych klientów ostródzkiej firmy, którzy sami chcą przeprowadzać remonty swoich domów czy mieszkań, jak też wykonywać prace
pielęgnacyjne w ogrodach, na posesjach itp. Organizatorzy, tak jak co roku,
zadbali o to, aby na targi licznie stawili się dostawcy. W tym roku do Ostródy przyjechało ponad 35 dystrybutorów i producentów czołowych marek z
rynku narzędziowego: Agregaty Fogo, Alko, Beta, Bosch, Baier-Lewico, Celma, DeWALT, Esab, Fiskars, Flex, Hitachi, Irwin, Klingspor, Kubala, Kuźnia,
Lange Łukaszuk, Lincoln Electric Bester, Makita, Montolit, PRO, Rubi, SaintGobain, Stanley, Stiga i inni. Na imprezie nie zabrakło oczywiście stoiska z
hiszpańskimi elektronarzędziami Stayer, których głównym importerem jest
PGN. Wysiłki organizatorów doceniła publiczność, która tłumnie przybyła na
Wiosenne Targi Narzędziowe. Specjalnie zostali zaproszeni najlepsi dystrybutorzy PGN-u z całego kraju. – W tym roku, jak szacujemy, naszą imprezę
odwiedziło ok. 1800 osób – informuje Bronisław Chwała, prezes PGN Sp. z
o.o. – Wśród nich zdecydowaną większość stanowili profesjonaliści różnych
specjalności budowlanych. Tak duża frekwencja jest wynikiem naszej wieloletniej obecności na rynku, dynamicznego rozwoju PGN-u, a także przeprowadzonej akcji promującej Wiosenne Targi Narzędziowe.
Naszym zdaniem, publiczność przyciągnęła także szeroka oferta produktowa targów (od techniki diamentowej, przez elektronarzędzia, narzędzia
ręczne, agregaty prądotwórcze, akcesoria i technikę spawalniczą, po urządzenia ogrodowe), możliwość przetestowania maszyn i narzędzi czołowych
dostawców rynkowych oraz uzyskania porady dotyczącej problemów technologicznych. Targi, niewątpliwie, uatrakcyjniły takie wydarzenia, jak: 1.
Mistrzostwa Ostródy w Układaniu Glazury, Mistrzostwa PGN we Wbijaniu
Gwoździ czy konkurs na najsilniejszego człowieka w Ostródzie, polegający
na jak najdłuższym utrzymaniu pionowo w górze młota Bosch GSH 16 Professional. Uczestnicy konkursów i ich zwycięzcy zostali nagrodzeni praktycznymi produktami, które są przydatne w każdej firmie oraz gospodarstwie
domowym. Dużym zainteresowaniem cieszył się również pokaz przecięcia
na pół karoserii BMW 3 brzeszczotem Irwin Demolition (długość 225 mm i 10
zębów/cal) do pił szablastych, przygotowany i przeprowadzony przez zespół
firmy Irwin. Cięcie, które trwało zaledwie 1 min, wykonał Thomas Weicker
– training and demonstration manager EMEA w Irwin Industrial Tools GmbH,
który do Ostródy na Wiosenne Targi PGN-u przyjechał specjalnie z Monachium. Podczas targów można było także sprawdzić swoją krzepę, mierząc
się z mistrzami Polski w siłowaniu się na rękę: Natalią Staroń i Radosławem
Staroniem. Organizatorzy nie zapomnieli o dzieciach gości targowych – była
więc zjeżdżalnia, trampolina, studio makijażu dziecięcego i tradycyjna cukrowa wata.
– W Polsce brakuje specjalnej imprezy targowej poświęconej małym maszynom, a więc elektronarzędziom, narzędziom ręcznym, pneumatycznym oraz
urządzeniom spalinowym itd. – komentuje Bronisław Chwała. – Nasze Wiosenne Targi Narzędziowe stanowią największą w Polsce wystawę produktów
tego segmentu rynku. Wniosek zaś z ich przebiegu taki, że w Polsce jest
spore zainteresowanie tego typu produktami nie tylko ze strony profesjonalistów, ale także użytkowników indywidualnych. Trzeba umieć ich przyciągnąć na imprezę targową, a to nie jest takie proste. Nam się udaje m.in.
dzięki temu, że klienci darzą nas zaufaniem i cenią za bogatą ofertę oraz
przystępne ceny.
Wiosenne Targi Narzędziowe zakończył uroczysty bankiet, który odbył się w
malowniczo położonej osadzie Danków w Wielimowie k. Miłomłyna. Wzięło
w nim udział 120 osób reprezentujących 50 najlepszych partnerów handlowych PGN-u. W trakcie części oficjalnej rozpoczynającej bankiet Jolanta
Olszewska – przewodnicząca Rady Nadzorczej PGN-u, Anna Jankowska –
wiceprezes PGN-u oraz Bronisław Chwała – prezes PGN-u wręczyli dyplomy
przedstawicielom 17 podmiotów, honorując w ten sposób ich ponad 15-letnią
współpracę z ostródzką firmą. Następnie wszyscy uczestnicy bankietu udali
się w malowniczą podróż morską dookoła kuli ziemskiej, podczas której poznawali egzotyczne kultury i oglądali występy Elvisa Presleya oraz pokazy
tańców z różnych stron świata.
LP
Gospodarz targów: Bronisław Chwała – prezes zarządu PGN-u (z prawej),
z Jackiem Pereszczako – kierownikiem sklepu PGN-u w Ostródzie
Mocna ekipa Irwina
Zespół targowy firmy Baier-Lewico oferującej
technikę diamentową dla budownictwa
Przemysław Dudziak - regionalny dyrektor sprzedaży w Makita Sp. z o.o.,
prezentuje jedną z ukośnic japońskiego producenta elektronarzędzi
Organizatorzy, zwycięzcy i uczestnicy 1. Mistrzostw Ostródy
w Układaniu Glazury
Targowa recepcja i stoisko marki Stayer
Saint-Gobain Abrasives zaprezentował bogaty asortyment narzędzi ściernych
oraz diamentowych
Mistrzyni Polski i mistrz Europy w siłowaniu się na rękę
Konkursowe zmagania glazurników
Stoisko Rubi znajdowało się opodal areny zmagań glazurników
Stand firmy Flex Polska
Dużą popularnością wśród uczestników targów cieszyły się Mistrzostwa PGN
we Wbijaniu Gwoździ
Montolit zaprezentował się jako jeden z najważniejszych w Polsce dostawców
narzędzi dla glazurników
Celma pokazała nie tylko swoje dobrze znane na polskim rynku elektronarzędzia, ale także wiele nowości, które wprowadziła w tym roku na rynek
wydarzenia
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
5
Zmaganiom konkursowym towarzyszyła licznie zgromadzona publiczność kibicująca swoim faworytom
PRO zaprezentowało swoje poziomnice
Pokaz przecięcia BMW brzeszczotem Irwin Demolition przeprowadzony
przez ekipę targową Irwina
Konkursowe zmagania na najsilniejszego człowieka w Ostródzie, zorganizowane
przez Bosch-Elektronarzędzia. Brały w nich także udział kobiety.
Na stoisku marek Stanley i DeWALT intensywnie dyskutowano o rynku
Na targach nie mogło zabraknąć Hitachi, długoletniego partnera PGN-u
Targowa załoga firmy Lange Łukaszuk
Firma Agregaty Fogo pokazała nie tylko agregaty prądotwórcze, ale także pompy stosowane w rolnictwie
6
wydarzenia
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Konferencja PROTOOL
W dniach 15-16 kwietnia pod Wieluniem w hotelu
Zielona Weranda odbyła się konferencja Protool.
Zorganizowała ją firma Tooltechnic Systems (Polska)
Sp. z o.o. W spotkaniu wzięło udział kilkadziesiąt
osób reprezentujących 40 najlepszych dystrybutorów
elektronarzędzi i akcesoriów marki Protool w Polsce.
K
onferencję otworzyła Ewa Wilczyńska, dyrektor Protool w Tooltechnic
Systems (Polska) Sp. z o.o. Najpierw
przypomniała, że marka Protool należy, podobnie jak Festool i Schneider
Airsystems, do niemieckiego koncernu
TTS Tooltechnic Systems AG&Co. KG,
który na rynku elektronarzędziowym
obecny jest od 1925 r. Dysponuje on
trzema fabrykami zlokalizowanymi
w Niemczech, Szwajcarii i Czechach,
gdzie produkowane są elektronarzędzia
Protool. – Protool to obecnie marka premium, która użytkownikom elektronarzędzi oferuje innowacyjne rozwiązania. Dzięki nim pracę wykonuje się nie
tylko łatwiej i efektywniej, ale także
nie zanieczyszczając środowiska pyłem
Inż Grzegorz Botor, doradca techniczny Protool, prezentuje możliwości nowych mieszarek Protool MXP
czy kurzem – powiedziała Ewa Wilczyńska. – Ponieważ nasze elektronarzędzia
są wysoce zaawansowane technicznie,
dystrybuujemy je wyłącznie w kanale
handlu specjalistycznego. Jak wiadomo, obecnie wciąż trwa dynamiczny
rozwój nowych technologii, w tym
także materiałowych w budownictwie.
Dlatego Protool opracowuje innowacyjne elektronarzędzia i wyposażenie,
które pozwalają na efektywną obróbkę nowych materiałów budowlanych, a
także proponuje nowatorskie metody
pracy zwiększające produktywność firm
remontowo-budowlanych, ciesielskich,
zajmujących się wykańczaniem wnętrz
itp. Zaś swoim dystrybutorom zapewnia szerokie wsparcie marketingowe
(foldery, ulotki, standy produktowe,
strona internetowa), jak też handlowe
(m.in. pokazy u klientów końcowych)
i techniczne (szkolenia produktowe).
Dysponujemy również sprawnym i profesjonalnym serwisem. Moim zdaniem,
długotrwałe powiązania handlowe są
podstawą sukcesów w przyszłości. Zaś
najważniejszym czynnikiem są dla nas
osobiste relacje, bez których niemożliwa byłaby współpraca oparta na zaufaniu. Z założenia odrzucamy jednostronność. Z dużym zaangażowaniem
inwestujemy w relacje, jednocześnie
stawiając partnerom handlowym wysokie wymagania.
Ewa Wilczyńska przedstawiła także
i uhonorowała dyplomami 10 najlepszych dystrybutorów elektronarzędzi
Protool w Polsce. Następnie inż. Grzegorz Botor, regionalny kierownik sprzedaży Protool, omówił nową generację
mieszarek MXP 1000 E EF, MXP 1002 E
EF i MXP 1200 E EF: – Za pomocą nowej regulacji wysokości ErgoFix mieszarki mogą być łatwo dopasowane do
Krzysztof Pająk, doradca techniczny Protool, pokazuje, jakie rodzaje cięć można wykonywać pilarką mieczową Protool UniverS SSP 200
Konferencję otworzyła Ewa Wilczyńska, dyrektor marki Protool w Tooltechnic Systems (Polska)
wzrostu obsługującego. Jak wiadomo,
naturalna, wyprostowana postawa zapewnia swobodną i niemęczącą pracę.
System szybkozłącza FastFix umożliwia
demontaż mieszadła bez dodatkowego klucza. Eliminuje uciążliwe szukanie kluczy, zapewnia szybką wymianę
mieszadła, łatwy i wygodny transport
oraz proste czyszczenie. Mocne silniki
w połączeniu ze stałą elektroniką i doskonale zestopniowaną przekładnią zapewniają stałą prędkość obrotową pod
obciążeniem oraz duży moment nawet
przy mieszaniu ciężkich materiałów.
Duża moc oznacza pewne i proste prowadzenie maszyny skutkujące szybkim
postępem pracy. Koncepcja przekładni
o dużych rozmiarach z precyzyjnym łożyskowaniem w obudowie z odlewu ciśnieniowego przekonuje dzięki swojej
ponadprzeciętnej żywotności. Dzięki
m.in. nowej osłonie przełącznika, która skutecznie zapobiega jego zabrudzeniu, oraz narożnikom gumowym,
które amortyzują wszelkie uderzenia i
wstrząsy, nowe mieszarki MXP są ekstremalnie wytrzymałe.
Nowe odkurzacze VCP 260 AC i VCP 480
AC przedstawił inż. Radosław Kupis,
regionalny kierownik sprzedaży Protool: – VCP 260 AC i VCP 480 AC zostały
wyposażone w system automatycznego czyszczenia filtra głównego. Działa
on w 15-sekundowych cyklach. Dzięki
temu wydajność odsysania pozostaje na niezmiennie wysokim poziomie.
Przerwy w pracy w celu skomplikowanego oczyszczenia filtra głównego nie
są już konieczne. Odkurzacze mają
solidne podwozie ze stalową osią i dużymi stabilnymi kołami. Zapewnia ono
optymalną mobilność na chropowatym
podłożu placu budowy. Nisko położony
środek ciężkości nowych VCP AC daje
dużą stabilność i zapobiega przewracaniu. Dzięki zintegrowaniu silnika i filtra
w głowicy odkurzacza cała przestrzeń
jego pojemnika może być wykorzystana do gromadzenia pyłów. To oznacza
też zwiększenie faktycznej pojemności
zbiornika przy bardziej kompaktowej
budowie urządzenia. Odpowiednio
ukształtowana górna część obudowy
nowych odkurzaczy VCP oferuje dużo
miejsca na narzędzia i wszelkiego rodzaju osprzęt. Ponadto na odkurzaczu
można pewnie postawić Systainer bez
niebezpieczeństwa jego ześlizgnięcia.
Odkurzacze VCP AC Protool są idealnie
dopasowane do elektronarzędzi, tzn.
pył produkowany przez te maszyny
jest skutecznie przez nie pochłaniany.
W drugiej części konferencji Mariusz
Czajkowski, kierownik marketingu w
Tooltechnic Systems (Polska), przedstawił aktywności marketingowe marki Protool w 2011 r., zaś Krzysztof
Pająk, regionalny kierownik sprzedaży Protool, omówił pilarkę mieczową
UniverS SSP 200. Teoretyczną część
konferencji zakończył Piotr Majak, regionalny kierownik sprzedaży Protool,
prezentacją specjalistycznych narzę-
Uczestnicy konferencji
dzi ZOBO przeznaczonych do wiercenia w drewnie i materiałach drewnopochodnych.
Konferencję zakończyły zajęcia praktyczne, podczas których dystrybutorzy Protool mogli sami przekonać się o
użyteczności nowych elektronarzędzi
tej marki. Nie zabrakło także akcentów humorystycznych, gdyż nowych
mieszarek użyto nie tylko do przygotowania zaprawy tynkarskiej, ale także
do zrobienia czekoladowego kremu.
Reasumując, konferencja w podwieluńskim hotelu Zielona Weranda pokazała, że marka Protool dynamicznie się
rozwija i co roku wprowadza na rynek
wiele innowacyjnych maszyn i rozwiązań. – Miano marki premium prawdziwie nam przysługuje – powiedziała Ewa
Wilczyńska. – Proponujemy klientom
ponadstandardowe rozwiązania, których nie mają w ofercie nasi konkurenci. Wysoka jakość i innowacyjność to
znaki rozpoznawcze Protool.
LP
wydarzenia
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
7
Regionalne szkolenie A&M Elektronarzędzia
12 maja w Jedlni Letnisko
pod Radomiem odbyło się
ostatnie z serii wiosennej,
regionalne szkolenie
produktowe, jakie dla
swoich dystrybutorów
zorganizowała firma A&M
Elektronarzędzia.
Na spotkaniu
zaprezentowano nowości
produktowe z oferty
marek Milwaukee, AEG
i Ryobi.
C
o roku Firma A&M Elektronarzędzia organizuje wiosną i jesienią
cykle pięciu szkoleń regionalnych dla
przedstawicieli swoich dystrybutorów.
Spotkania odbywają się w różnych miejscach w kraju, tak aby każdy z dystrybutorów mógł przybyć na szkolenie
i jeszcze tego samego dnia wrócić do
domu. Tegoroczna wiosenna seria spotkań zakończyła się przedstawieniem
nowości pracownikom firm dystrybucyjnych z województw mazowieckiego,
świętokrzyskiego i lubelskiego.
Spotkanie rozpoczęła Alicja Glinkowska,
manager ds. akcesoriów, serdecznie witając przybyłych gości i przedstawiając
plan spotkania. Następnie w kilku słowach zaprezentowała historię rozwoju
Grupy TTI oraz marek należących do
tego koncernu, skupiając się na markach elektronarzędziowych. Milwaukee
– to marka narzędzi przeznaczona dla
przemysłu, AEG to narzędzia dla profesjonalnych użytkowników, natomiast
Ryobi to marka z segmentu DIY.
W dalszej części spotkania dobyły się
prezentacje Marka Cybulskiego, przedstawiciela handlowego, Alicji Glinkowskiej oraz László Sánty, regional
marketing managera z AEG Electric
Tools GmbH, dotyczące nowości wprowadzanych na rynek w 2011 roku przez
wszystkie trzy marki. Marek Cybulski
zaprezentował nową generację akumulatorów litowo-jonowych Red Devil.
Alicja Glinkowska przedstawiła nowości
z działu akcesoriów: tytanowe młotki
Stilleto, brzeszczoty do gazobetonu,
nowe wiertła do drewna, brzeszczoty
Hackzall do modelowania i usuwania
fug oraz skrobak do usuwania kleju, silikonu oraz fug, korony diamentowe do
wiercenia na sucho, korony diamentowe
do wiercenia na mokro, wiertła SDS,
noże i brzeszczoty spod znaku Milwaukee. Przedstawiła także nowe akcesoria
marek AEG i RYOBI. Uwagę gości zwróciły szczególnie nasadki Shockwave
ze stali chromowo-molibdenowej oraz
uchwyty magnetyczne Magswitch. Są
to urządzenia, które podobnie jak magnes generują pole magnetyczne, ale
dla podtrzymania wytworzonego pola
nie wymagają stałego źródła zasilania.
Uchwyty Magswitch składają się z dwóch
magnesów neodymowych w „opakowaniu” z rączką służąca do zmiany położenia, aby linie pola albo przyciągały się
albo odpychały.
László Sánta w swojej prezentacji
przedstawił nowe elektronarzędzia,
jakie firma wprowadziła w pierwszym
kwartale br., oraz te, które zamierza
wprowadzić w br. Wszystkie przedstawione przez niego maszyny goście mogli obejrzeć podczas części praktycznej
spotkania, którą poprowadził Sławomir
Nowacki, doradca techniczny. Każdy z
uczestników mógł też wypróbować prezentowane urządzenia w czasie pracy.
Spotkanie zakończył Jerzy Ejtel, dyrektor generalny A&M Elektronarzędzia,
dziękując wszystkim za przybycie i wyrażając nadzieję, że wiedzę zdobytą w
czasie szkolenia skutrecznie wykorzystają podczas pracy ze swoimi klientami.
LP
glądaj filmy z testów
8
wydarzenia
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Przezwyciężenie kryzysu i wzrost obrotów
Rozwój Grupy Bosch na świecie i w Polsce w latach 2010-11
Warsztat mechaniki precyzyjnej i elektrotechniki
- firma założona w Stuttgarcie przez Roberta
Boscha w roku 1886 - urósł przez lata do potęgi
międzynarodowego koncernu oferującego produkty
najwyższej jakości, wykonane z zastosowaniem
unikalnych technologii. Grupa Bosch, która obchodzi
w tym roku podwójny jubileusz: 125-lecie istnienia
firmy i 150. rocznicę urodzin jej założyciela Roberta
Boscha, reprezentowana jest dzisiaj przez ponad
350 spółek zależnych i regionalnych w 60 krajach.
G
dy uwzględni się sieci dystrybutorów, Bosch jest obecny w 150 krajach. Wielobranżowość koncernu sprawia, iż technologie oraz innowacyjne i
praktyczne rozwiązania Boscha spotkać
można w wielu dziedzinach naszego życia.
Rozwój Grupy Bosch na świecie
W 2010 r. światowa koniunktura rozwijała się znacznie lepiej, niż tego pierwotnie oczekiwano. Dzięki niej oraz
konsekwentnej realizacji długofalowej
strategii, której podstawą są: dywersyfikacja, globalizacja oraz ciągłe zwiększanie potencjału innowacyjności, Bosch
zwiększył ubiegłoroczne obroty o 24
proc. do 47,3 mld euro, osiągając najwyższe przychody w historii firmy. Zysk
przed opodatkowaniem osiągnął w roku
sprawozdawczym próg 3,5 mld euro, co
stanowiło 7,4 proc. wartości obrotu, i
ponownie znalazł się w docelowym przedziale.
Dział Techniki Motoryzacyjnej zwiększył
obroty w 2010 r. o 29 proc. do 28,1 mld
euro. Decydującą rolę odegrały przy
tym pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych w wyniku poprawy koniunktury
i przede wszystkim silny popyt na innowacyjne produkty oraz ogromny wysiłek
włożony w dalszą poprawę konkurencyjności. Pomimo dobrej koniunktury dopiero w połowie roku 2010 dział Techniki
Przemysłowej osiągnął znaczący wzrost
obrotów o 30 proc. do 6,7 mld euro. Ponadprzeciętny wzrost obrotów odnotował dział branżowy Solar Energy. Bosch
zakłada, że światowy rynek fotowoltaiki
zwiększy się dwukrotnie do 2015 r.
W dziale Dobra Użytkowe i Techniczne
Wyposażenie Budynków Bosch wypracował w 2010 r. obroty w wysokości 12,5
mld euro, odnotowując wzrost o 10
proc. Na rok 2011 Bosch prognozuje w
tej branży dalszy trend zwyżkowy, na
co wpływ będzie mieć szczególnie popyt na towary konsumpcyjne, takie jak
energooszczędny sprzęt AGD oraz elektronarzędzia. Dodatkowym impulsem
wzrostu będzie według oczekiwań wprowadzenie na rynek kompaktowej termy
hybrydowej, która łączy w sobie zalety
gazowego urządzenia kondensacyjnego
oraz powietrznej pompy ciepła.
Wzmocnienie pozycji Grupy Bosch na
światowych rynkach to jeden z kluczowych elementów długofalowej strategii
koncernu. W 2010 r. Bosch umocnił swoją pozycję w dynamicznie rozwijającym
się regionie Azji i Pacyfiku. Obroty w
tym regionie wzrosły w 2010 r. o 43 proc.
do 11 mld euro. Tym samym Grupa Bosch
po raz pierwszy osiągnęła próg 23 proc.
udziału tego regionu w obrotach całkowitych. Dlatego w latach 2011–13 Bosch zainwestuje w regionie Azji i Pacyfiku ok.
dwa miliardy euro. Z kwoty tej aż połowa przypadnie na fabryki w Chinach. 20
kwietnia 2011 r. koncern otworzył nową
centralę w Szanghaju. Do końca roku
2012 będzie tam zatrudnionych ok. 2000
pracowników. Także w Ameryce Północnej i Południowej przedsiębiorstwo
odnotowało znaczący wzrost. Spółki północnoamerykańskie, po długim i ciężkim
okresie kryzysowym, ponownie wyszły
na plus. W Ameryce Południowej obroty
w roku 2010 przekroczyły nawet poziom
sprzed kryzysu, tj. z roku 2007.
Obroty w Europie osiągnęły w ubiegłym
roku poziom 27,7 mld euro. Region ten,
mający 59-procentowy udział w obrotach całkowitych, wciąż pozostaje najważniejszym filarem działalności firmy
Bosch. Ok. 70 proc. inwestycji w majątek trwały planowane na rok 2011 wpłynie na korzystny rozwój europejskich fa-
bryk. Przykładowo, jeszcze w tym roku
Bosch rozpocznie budowę centrum rozwoju w Renningen koło Stuttgartu.
Oprócz rozwoju obecnej działalności
Bosch planuje w przyszłości rozszerzenie oferty usługowej. Według przedsiębiorstwa duży potencjał tkwi m.in. w
integracji sieciowej urządzeń, systemów
i usług w oparciu o internet. Różnorodne
możliwości wykorzystania tego trendu
można znaleźć w branży technicznego
wyposażenia budynków oraz w energetyce.
Aby utrzymać przewagę technologiczną na rynku, Bosch przeznacza co roku
znaczne nakłady na działalność badawczo-rozwojową. W 2010 r. budżet na
działalność badawczo-rozwojową wyniósł 3,8 mld euro, inwestycje natomiast
zamknęły się w kwocie 2,4 mld euro.
Wiele ważnych i dużych projektów, takich jak budowa fabryki półprzewodników w Reutlingen, czy rozbudowa mocy
produkcyjnych w branży fotowoltaiki,
zostało zrealizowanych w okresie kryzysu. Liczba pracowników zatrudnionych w działach badawczo-rozwojowych
wzrosła w 2010 roku do ponad 34.000.
W 2011 r. Bosch zamierza przeznaczyć
ponad 7 miliardów euro na działania
związane z zabezpieczeniem przyszłości
przedsiębiorstwa, z czego ponad 4 mld
euro zostanie przeznaczone na badania
i rozwój, a ok. 3 mld na inwestycje w
majątek trwały.
Ważnym obszarem badań i rozwoju dla
koncernu jest elektromobilność. Należy
zdawać sobie sprawę z tego, że samochody elektryczne nie zdominują ulic
z dnia na dzień. Jest to proces wymagający obniżania kosztów, zwiększenia
produkcji, standaryzacji części. Bosch
przewiduje, iż w 2020 r. na ponad 100
mln nowo wyprodukowanych pojazdów,
9 milionów będzie miało zelektryfikowany układ napędowy. W drodze do
samochodów z napędem elektrycznym
koncern opracowuje także drobniejsze
rozwiązania, stanowiące ewolucję w
elektromobilności i obniżaniu kosztów
akumulatora, np. napędy do rowerów
elektrycznych eBike. W przypadku samochodu Bosch uważa, że akumulator
pozwalający pokonywać duże odległości
jeszcze długo będzie zbyt drogi. Dlatego
większe szanse mają rozwiązania typu
„plug-in” i hybrydowe.
Grupa Bosch w Polsce
W Polsce sprzyjająca koniunktura gospodarcza miała pozytywny wpływ na
obroty firmy. Grupa Bosch w Polsce odnotowała w 2010 r. obrót na poziomie
717 mln euro, co oznacza wzrost o 12%
w porównaniu z rokiem poprzednim.
Największym beneficjentem poprawy
koniunktury w przemyśle był dział Techniki Przemysłowej, który zanotował w
roku ubiegłym 27-proc. wzrost obrotów.
Wzrost sprzedaży samochodów wpłynął
na pobudzenie obrotów w dziale Techniki Motoryzacyjnej. Obroty tego działu
wzrosły o 15 proc. w stosunku do roku
poprzedniego. Mimo trudnej sytuacji
w budownictwie mieszkaniowym dział
Dóbr Użytkowych i Technicznego Wyposażenia Budynków, ściśle związany z
branżą budowlaną, dzięki atrakcyjnej
ofercie produktowej odnotował w 2010
r. wzrost obrotów o 8 proc. w stosunku
do r. poprzedniego.
W 2010 r. kontynuowane były projekty
strategiczne rozpoczęte w okresie kryzysu, mające na celu wzmocnienie pozycji
Boscha w Polsce. W marcu 2010 r. zakończona została rozbudowa Fabryki Układów
Hamulcowych we Wrocławiu, w wyniku
czego powierzchnia zakładu zwiększyła
się dwukrotnie do 33.000 m kw. W sumie
przedsiębiorstwo zainwestowało w rozbudowę fabryki ponad 22 mln euro. Dzięki
rozbudowie możliwe było uruchomienie
produkcji nowych komponentów hamulcowych dla dużych europejskich producentów pojazdów.
Robert Bosch Sp. z o.o. w dalszym ciągu
rozbudowywała w Warszawie Centrum
Kompetencyjne IT. Centrum powstało w
roku 2008 i oferuje Grupie Bosch kompleksowe usługi informatyczne. Jest to jedno
z trzech Centrów Kompetencyjnych IT Boscha na świecie, obok Indii i Brazylii.
W 2010 r. przedsiębiorstwo zainicjowało
projekt „Bosch dla budownictwa”. Projekt
adresowany jest do firm budowlanych,
deweloperów oraz projektantów i ma na
celu prezentację coraz wyższych kompetencji koncernu w obszarze techniki
budowlanej. Szeroka, innowacyjna oferta
produktowa: od elektronarzędzi, poprzez
systemy zabezpieczeń, technikę grzewczą
i sprzęt AGD, aż po skomplikowane systemy pneumatyczno-hydrauliczne, uzupełniona wysokim poziomem doradztwa
i obsługi technicznej, sprawia, iż w nowo
powstających projektach budowlanych
coraz częściej stosowane są rozwiązania
proponowane przez firmę Bosch.
1 stycznia 2011 r. Grupa Bosch w Polsce
zatrudniała łącznie 2200 pracowników,
tj. o 140 osób więcej niż w roku poprzednim. Większość stanowisk pracy powstała w Fabryce Układów Hamulcowych we
Wrocławiu. Liczba pracowników fabryki
wzrosła do 821, a do końca 2011 r. planowane jest zatrudnienie kolejnych 50
osób.
Motorem wzrostu dla Boscha również
w Polsce są innowacyjne rozwiązania i
nowe technologie. I tak dział Elektronarzędzi, który wprowadza na rynek
rocznie ponad 100 nowości, wzmocnił
swoją pozycję w branży dzięki innowacyjnym produktom, zdobywając kolejne
udziały w rynku. Wzrost obrotów w tym
dziale, przekraczający wzrosty na rynku
elektronarzędzi, był możliwy m.in. dzięki nowym produktom z napędem akumulatorowym, laserowym przyrządom
pomiarowym oraz powiększeniu oferty
osprzętu o materiały ścierne.
Prognozy na 2011 rok
Wszystko wskazuje na to, że poziom obrotów w 2011 r. przekroczy po raz pierwszy próg 50 mld euro. Celem firmy Bosch
jest nadal osiągnięcie dochodu przed
opodatkowaniem na poziomie 7-8 proc.
wartości obrotów. Wyniki za pierwszy
kwartał potwierdzają tę optymistyczną
prognozę - obrót całkowity przedsiębiorstwa wzrósł w pierwszych trzech miesiącach tego roku o ok. 15 proc. w porównaniu z wynikiem z roku poprzedniego.
Wzrost odnotowały wszystkie trzy działy
przedsiębiorstwa, a pomyślny trend widoczny jest także w zatrudnieniu. Do
końca 2011 r. liczba pracowników Bosch
na świecie ma zwiększyć się o 15.000
- do ok. 300.000 osób. Ponad połowa
nowych miejsc pracy ma powstać w regionie Azji i Pacyfiku. – Grupa Bosch w
Polsce również z optymizmem weszła
w rok 2011 i już w pierwszym kwartale
osiągnęła dwucyfrowy wzrost obrotów
– poinformowała Krystyna Boczkowska,
prezes zarządu Robert Bosch Sp. z o.o.
– Mam nadzieję, że ta wysoka dynamika
sprzedaży utrzyma się do końca roku.
Grupa Bosch nieustannie się rozwija,
kontynuując dzieło swojego założyciela Roberta Boscha dopisuje do historii
firmy koleje rozdziały. Konsekwentna
realizacja długofalowej strategii opartej na dywersyfikacji, globalizacji oraz
trwałym rozwijaniu potencjału innowacyjności to podstawa naszego światowego sukcesu*.
LP (opr. mat. Bosch)
* Tekst artykułu jest redakcyjnym opracowaniem
referatu Krystyny Boczkowskiej, prezesa zarządu firmy Robert Bosch Sp. z o.o. z Grupy Bosch w
Polsce, wygłoszonego na konferencji prasowej 12
maja 2011 r. w Warszawie.
Automatyczny laser do rurociągów FKL-50
■
■
Zasięg do 200 m
Spadki od -20% do +40%
■
■
Całkowicie wodoszczelny IP 68
Pełna automatyka poziomu i spadków
10 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
BOSCH MEDIA CUP
W ośrodku szkoleniowym „Akademia Bezpiecznej
Jazdy” w Józefowie koło Legionowa odbył
się event BOSCH MEDIA CUP mający na celu
zaprezentowanie dziennikarzom nowej linii
elektronarzędzi Bosch 18 V „Power 4All”.
N
owy system akumulatorowy 18 V o
nazwie „Power 4All” pozwala oszczędzać czas, miejsce w domu i pieniądze.
Jeden wymienny akumulator pasuje do
wszystkich produktów 18V w technologii
litowo-jonowej. Wystarczy kupić pierwsze
elektronarzędzie z akumulatorem, a każde kolejne można nabyć już bez niego, co
znacząco obniża koszty zakupu następnych
narzędzi. Zaletą akumulatora 18V jest
również wyjątkowo krótki czas ładowania.
Pracę w domu i ogrodzie ułatwią: wiertarka, wiertarko-wkrętarka, wyrzynarka,
szlifierka wielofunkcyjna, lampka 3-diodowa, wiertarka z udarem elektropneumatycznym, podkaszarka oraz sekator do
żywopłotu. Urządzenia te dzięki wymiennemu akumulatorowi nie wymagają dostępu do sieci. O unikalności urządzeń marki
Bosch świadczy również technologia Bosch
ECP (elektronicznej ochrony ogniw). Chroni ona przed trzema największymi zagro-
żeniami dla sprawnego działania akumulatora. System samodzielnie obniżający moc
urządzenia zapobiega przeciążeniom. Nie
ma również możliwości, żeby akumulator
się przegrzał. System Bosch ECP chroni też
przed całkowitym rozładowaniem baterii,
co może prowadzić do ich zniszczenia.
Zaproszonych gości przywitali Daria Dźwil
oraz Łukasz Gierdalski z firmy Robert
Bosch Sp. z o.o. Na specjalnie przygotowanym stanowisku goście pod czujnym
okiem specjalistów z Boscha mogli przetestować wszystkie narzędzia z rodziny 18 V.
Spotkanie urozmaicił wyścig samochodami
terenowymi – dziennikarze kontra dziennikarki – poprowadzony przez Radka Brzózkę.
Osobami, które brały udział w wyścigu, byli
zaproszeni dziennikarze: Agnieszka Szulim
(TVP 2), Kinga Szafrankowska (Marquard
Media), Katarzyna Olubińska (TVN), Zofia
Rokita (Zwierciadło), Szymon Sołtysik (Top
wydarzenia
Gear), Marcin Sikora (Budowlaniec), Rafał
Jemielita (TVN Turbo, Playboy), Waldemar
Poturniak (Promedia Group). Rywalizację
samochodową urozmaicił tor przeszkód,
podczas którego uczestnicy mieli możliwość w praktyce zastosować narzędzia
z nowej linii elektronarzędzi firmy Bosch
18V „Power 4All”. Wszyscy zawodnicy zostali nagrodzeni przez firmę Bosch produktami z rodziny 18 V.
LP
HANNOVER MESSE 2011
W kwietniu br. w Hanowerze odbyła się
najważniejsza międzynarodowa impreza
technologiczna – HANNOVER MESSE 2011. Targi te
zanotowały najwyższe wskaźniki ekonomiczne
od dziesięciu lat. Podczas tegorocznej edycji
HANNOVER MESSE swoje produkty i usługi
zaprezentowało aż 6500 firm z 65 krajów świata.
H
ANNOVER MESSE 2011 to aż 13 wystaw branżowych zgromadzonych
pod jednym dachem: Industrial Automation, Motion, Drive & Automation, Energy, Power Plant Technology, Wind, MobiliTec, Digital Factory, ComVac, Industrial
Supply, CoilTechnica, SurfaceTechnology, MicroNanoTec oraz Research & Technology. W br. w centrum uwagi znalazła
się tematyka związana z automatyką
przemysłową, energetyką, technologią
napędów i mechaniką płynów, dostawami dla przemysłu i usługami branżowymi oraz innowacyjnymi technologiami
i rozwiązaniami jutra. Dr Wolfram von
Fritsch, prezes zarządu Deutsche Messe,
skomentował przebieg HANNOVER MESSE 2011, mówiąc: – Firmy przemysłowe
zatankowały w Hanowerze tyle nowej
energii, że bez problemu włączyć mogły
piąty bieg, tak ważny dla poprawy koniunktury, i z impetem ruszyć do przodu. Na tegorocznej imprezie widać było
ogromną dynamikę rozwoju i wyraźne
przyspieszenie gospodarcze.
Wystawcy przyjechali do Hanoweru z dużymi oczekiwaniami związanymi z coraz
bardziej pozytywnymi prognozami dotyczącymi poprawy koniunktury. – Udało
nam się nie tylko spełnić te oczekiwania,
ale nawet dać firmom więcej niż się spodziewały, a to dzięki trafnemu doborowi
kluczowych tematów, prezentacjom ponad 5000 przełomowych nowości i zgromadzeniu gości z całego świata – podkreślił Wolfram von Fritsch.
Główne hasło targów „Smart Efficiency”
obecne było we wszystkich obszarach
imprezy, bowiem inteligentne rozwiązania poprawiające efektywność można
było zobaczyć na wielu różnych stoiskach, poświęcono im też sporo uwagi w
ramach paneli dyskusyjnych. – W ponad
60 forach odbywających się w ramach
targów udział wzięła rekordowa liczba
uczestników – było ich o 30 proc. więcej
niż w roku 2009 – stwierdził Wolfram von
Fritsch. – Potwierdziło to rolę imprezy
jako najważniejszej platformy transferu wiedzy i know-how z zakresu nowych
technologii.
Ogromnym zainteresowaniem gości cieszyły się w tym roku obszary związane z
energetyką i szeroko rozumianą automatyką przemysłową. – W czasie ostatnich
kilku dni intensywnie dyskutowaliśmy o
miksie energetycznym jutra, o rozwiązaniach spełniających wymagania, które stawia przed nami przyszłość, oraz o
technologiach pozwalających zwiększyć
efektywność energetyczną – poinformował Wolfram von Fritsch. – Wiemy już,
że oszczędzać energię warto zacząć od
dzisiaj. Możliwe jest to bez konieczności
zmiany całej infrastruktury zaopatrzenia
w prąd. Wystawcy udowodnili na HANNOVER MESSE, że są w stanie zaoferować
wydajne i oszczędne technologie niewymagające rewolucyjnych zmian – wystarczy wdrożyć je i zacząć stosować. Według
ekspertów pozwolą one zaoszczędzić
nawet do 30 proc. energii. W tym roku
szczególnie dobrze widać było, jak wiele
korzyści mogą uzyskać wystawcy i goście targów dzięki poszerzeniu tematyki
związanej z energetyką i powiązaniu jej
z innymi zakresami imprezy, co organizatorzy targów czynią konsekwentnie
już od kilku lat.
Mówiąc o planach związanych z kolejnymi edycjami targów, Wolfram von Fritsch
zapowiedział rozbudowę Metropolitan
Solutions – obszaru poświęconego technologiom stworzonym z myślą o miastach
jutra: – Zainteresowanie tą tematyką
przerosło nasze najśmielsze oczekiwania.
Urbanistyka rozwija się w ostatnich latach
niezwykle dynamicznie, a firmy przemysłowe mogą zaoferować rozwiązania wielu problemów stających przed architektami i budowniczymi miast przyszłości.
Dlatego właśnie HANNOVER MESSE to najlepsze miejsce do spotkania urbanistów z
dostawcami nowych technologii.
Portfolio imprezy zostanie uzupełnione
w roku 2012 o kolejną wystawę branżową. – W ramach nowej platformy IndustrialGreenTec stworzymy miejsce
prezentacji ekologicznych technologii
stosowanych w przemyśle – zapowiedział
Wolfram von Fritsch. – W centrum uwagi
znajdą się tam takie tematy, jak: nowoczesne zarządzanie obiegiem surowców,
utylizacja odpadów oraz oczyszczanie
wody i powietrza w ramach procesów
przemysłowych. Motto IndustrialGreenTec brzmieć będzie „Gospodarka cyrkulacyjna: od przemysłu dla przemysłu”.
HANNOVER MESSE 2011 odwiedziło po-
nad 230.000 zwiedzających. Oznacza to
niemal 15-proc. wzrost w porównaniu z
rokiem 2009. Aż 60.000 gości przyjechało spoza Niemiec. – Same tylko osoby,
które przybyły z zagranicy, zapełniłyby
ponad 150 dużych samolotów – poinformował Wolfram von Fritsch. – W tym
roku zwiększyła się liczba zwiedzających
z każdego z reprezentowanych na targach krajów, z czego skorzystali wystawcy ze wszystkich obszarów tematycznych
imprezy. Co trzeci gość targów był managerem wyższego szczebla. W tym roku
HANNOVER MESSE odwiedziło o 20 proc.
więcej osób z zarządów firm.
3 kwietnia 2011 r. imprezę zainaugurowali wspólnie kanclerz Niemiec Angela
Merkel i premier Francji Francois Fillon.
W jej uroczystym otwarciu udział wzięło 2400 gości. Targi odwiedziło w sumie
ponad 120 międzynarodowych delegacji
polityczno-gospodarczych z całego świata. – Francja – tegoroczny kraj partnerski
targów – zaprezentowała się jako lider
w zakresie innowacji i ważny partner
gospodarczy Niemiec – podkreślił Wolfram von Fritsch. Kolejna edycja targów
HANNOVER MESSE odbędzie się w dniach
23-27 kwietnia 2012 r.
LP (opr. mat. Deutsche Messe)
wydarzenia
12 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
NOWOŚCI
Inteligentne cyfrowe cęgi
pomiarowe BENNING CM 5-1
AUTOSTRADA-POLSKA
Do Kielc po raz kolejny zawitali
przedstawiciele największych
na świecie firm związanych
z branżą budownictwa drogowego.
10-13 maja na terenach
wystawowych Targów Kielce odbyła
się XVII edycja Międzynarodowych
Targów Budownictwa Drogowego
AUTOSTRADA-POLSKA
wraz z towarzyszącymi jej
VII Międzynarodowymi Targami
Infrastruktury TRAFFIC-EXPO
oraz XIII Międzynarodowymi Targami
Maszyn Budowlanych i Pojazdów
Specjalistycznych MASZBUD.
Cyfrowe cęgi pomiarowe Benning CM 5-1 to nowość w ofercie
firmy Lange Łukaszuk. Nie tylko automatycznie dokonują
wyboru funkcji pomiarowej, ale także w krótkim czasie podają
dokładny wynik.
C
yfrowe cęgi pomiarowe
Benning CM 5-1, zgodnie
z metodą TRUE RMS, mają
funkcję
automatycznego
wyboru poprawnego rodzaju pomiaru, czyli mierzonego parametru: natężenia prądu, napięcia,
rezystencji itd. Inteligentny przyrząd automatycznie
wykrywa pole elektromagnetyczne pomiędzy
cęgami pomiarowymi
(rozstaw – 35 mm) i
zaczyna pomiar prądu. W przypadku
podłączenia sond
pomiarowych, jeśli wykryje różnicę
potencjałów, miernik
rozpocznie pomiar napięcia; w przeciwnym wypadku
wykonany zostanie pomiar
rezystancji. Cęgi pomiarowe marki Benning zostały
wyposażone w sygnalizację dźwiękową w przypadku, gdy rezystancja (R) nie
przekracza 400 Ω. Dla rezystancji większej niż 400 Ω
(określonej dla zakresu temperatur 0-40ºC) przyrząd nie
generuje sygnału akustycznego. Warto również podkreślić,
że urządzenie jest proste w
obsłudze, a błędy związane
z prawidłowym wyborem zakresu pomiarowego są wyeliminowane niemal w 100 proc.
Cyfrowe cęgi pomiarowe Benning CM
5-1 wykonują także pomiar napięcia
z niską impedancją wejściową (LoZ).
Co więcej, krótki czas oczekiwania na
wynik, a także skanowanie wartości 5
razy na sekundę podnosi
wiarygodność
pomiaru natężenia i
napięcia prądu.
Przyrząd
został
wyposażony
w
podświetlany wyświetlacz, który
umożliwia pracę
w zaciemnionych
lub zadymionych
pomieszczeniach – jego
podświetlenie
zostanie włączone automatycznie
po wykryciu przez
czujnik zbyt małej
jasności otoczenia.
Jego
elektronika
ma funkcję HOLD,
która zapamiętuje
ostatni wynik pomiaru. Urządzenie
ma obudowę z gumowanymi bokami,
które pozwalają na
pewny jego uchwyt.
Cyfrowe cęgi pomiarowe Benning CM 5-1
są przeznaczone dla
elektryków i elektroników. Przyrząd
przeznaczony jest do
wykonywania pomiarów w środowisku suchym i nie wolno używać go do pomiarów w
obwodach elektroenergetycznych o napięciu znamionowym
powyżej 1000 V DC i 750 V AC. Jego
cena netto to 999 zł.
opr. LP
AUTOSTRADA-POLSKA, MASZBUD i TRAFIC-EXPO to miejsce, w którym na powierzchni blisko 33.000 metrów kwadratowych można
było znaleźć wszystko to, co niezbędne jest przy budowie dróg ekspresowych i autostrad. Obecni na targach wystawcy, reprezentujący 862 firmy, to najlepsi i najwięksi producenci maszyn i sprzętu
budowlanego, dostawcy materiałów oraz nowoczesnych rozwiązań
technologicznych.
W tym roku święto drogownictwa w Kielcach wzbogaciły liczne konferencje. Pierwszą z nich, organizowaną przez Instytut Badawczy
Dróg i Mostów, poświęcono zagadnieniom związanym ze skutecznym obniżaniem natężenia hałasu. W drugim dniu imprezy odbyły
się m.in. Konferencja Naukowo-Techniczna „Bezpieczeństwo ruchu
w komunikacji lądowej” zorganizowana przez Świętokrzyski Klub
Drogowca Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP
Oddział w Kielcach, GDDKiA Oddział w Kielcach oraz Targi Kielce,
a także II edycja konferencji „Zieleń Autostradowa”, przygotowana
przez firmę Dendros przy współpracy z Targami Kielce.
Prestiż i niebagatelne znaczenie targów w środowisku branżowym
podkreślają zarówno wystawcy, jak i zwiedzający, twierdząc, że
jest to wydarzenie, na którym po prostu nie wypada nie być, jeśli
chce się być na bieżąco z wszelkimi innowacjami.
– Targi i towarzyszące im wydarzenia branżowe to nadal najpopularniejszy i najchętniej wybierany przez inwestorów sposób promocji dający bardzo szerokie możliwości prezentacji produktów i
usług – powiedziała Bogusława Grzechowska, dyrektor projektu. –
AUTOSTRADA-POLSKA to drugie co do wielkości w Europie i jedyne
tego typu targi w Polsce – to wystawa niezwykle ważna w branży
T
egoroczna edycja po raz pierwszy odbyła się w nowej scenerii
obiektów targowych oddanych do użytku latem ub.r. Najnowocześniejszą w Polsce halę wystawienniczą wyposażono w system
przeciwpożarowy i monitorowania zdarzeń zagrażających bezpieczeństwu, na który składają się m.in. czujniki dymowe, telewizja
przemysłowa, zasilanie awaryjne z baterii centralnej, system oddymiania i dźwiękowy system ostrzegawczy służący do szybkiego oraz
uporządkowanego zmobilizowania osób do opuszczenia budynku w
bezpieczny sposób. Posadzka w hali dzięki uzbrojeniu stalowymi
siatkami umożliwia ruch ciężkich pojazdów i sprzętu. Wystawców
przyjęła także całkowicie odbudowana po pożarze hala F.
– Firmy obecne na targach AUTOSTRADA-POLSKA, MASZBUD oraz
TRAFIC-EXPO od 10 lat stanowią około 20% wszystkich wystawców
Targów Kielce – powiedział Andrzej Mochoń prezes zarządu Targów
Kielce. – Ponad 15% z nich to firmy zagraniczne. Te targi, według
danych Polskiej Izby Przemysłu Targowego za rok 2010, obok Międzynarodowych Targów Techniki Rolnej AGROTECH i Międzynarodowego
Salonu Przemysłu Obronnego MSPO plasują się w pierwszej szóstce
imprez targowych w Polsce. Z kolei pierwsze miejsce na liście targów
skupiających największą liczbę wystawców zagranicznych od kilku lat
niezmiennie zajmuje kielecka wystawa PLASTPOL - Międzynarodowe
Targi Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy. To między innymi
rozmach takich wystaw sprawił, że Targi Kielce awansowały do grona
najważniejszych ośrodków wystawienniczych w Europie ŚrodkowoWschodniej, zajmując na ich liście trzecią pozycję.
Wśród gości targowych znalazł się mocny team z firmy Adiam
Stoisko firmy Pronar
wydarzenia
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
A 2011
13
NOWOŚCI
budowy dróg i autostrad. O jej randze świadczy chociażby rosnąca
corocznie liczba wystawców i coraz większa powierzchnia wystawowa. Prawdziwość tej opinii potwierdza obecność ponad 800 firm
z Austrii, Belgii, Chin, Czech, Danii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Luksemburga, Niemiec, Słowacji, Szwajcarii, Szwecji, Turcji,
Wielkiej Brytanii i oczywiście Polski. Targi AUTOSTRADA-POLSKA,
MASZBUD i TRAFIC-EXPO zostały objęte patronatem Ministerstwa
Infrastruktury, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad,
Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, Krajowej Izby
Gospodarczej, Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa,
Głównego Inspektora Pracy.
LP (opr. mat. Targów Kielce)
Warsztatowe wózki
narzędziowe Proxxon
W ostatnim czasie firma Lange Łukaszuk wzbogaciła swoją
ofertę o dwa wózki narzędziowe. Jeden z nich jest większy
i ma bogatsze wyposażenie, a drugi - nieco mniejszy i dysponuje
innym, ograniczonym zestawem narzędzi.
ENAR zaprezentował wiele produktów potrzebnych na budowie dróg
Team firmy Profi Partner
Ekipa Gedore Polska
Na targach nie zabrakło specjalistów od technologii diamentowej
TPI pokazało m.in. systemy sterowania maszynami budwolanymi
PEZAL zaprezentował m.in. małe napędy spalinowe
W
wózkach znajdziemy dobrze już
znany na rynku asortyment, który
z powodzeniem od wielu lat dystrybuuje
firma Lange Łukaszuk. Przede wszystkim
niezawodne, mocne klucze firmy Proxxon. Ponadto zgromadzono tam znakomite wyroby renomowanych niemieckich
producentów, takie jak: wkrętaki i bity
Felo, różnego typu szczypce NWS. Jako
prawdziwy rarytas dodano amerykańskie
klucze imbusowe Bondhus szczycące się
dożywotnią gwarancją. Narzędzia zostały
dobrane tak, aby spełnić głównie oczekiwania pracowników różnego typu warsztatów mechanicznych.
Wózki są wykonane z grubej, sztywnej,
trudno odkształcalnej blachy pomalowanej proszkowo w łagodnych kolorach
nawiązujących do barw firmowych Proxxona. Szuflady, których w zależności
od typu wózka jest 6 lub 7, otwierają się
lekko, bez zbędnych oporów. Dla podniesienia wygody pracy wyposażono je w
ergonomiczne uchwyty. Na każdej szufladzie wid-
nieje informacja, jakiej marki narzędzia zawiera.
Gąbka wyściełająca wnętrza szuflad jest
odpowiedniej sztywności. Wycięcia pod
poszczególne klucze wykonano w sposób
bardzo precyzyjny. Dzięki temu narzędzia
w wózkach są mocno zaciśnięte, a tym
samym prawidłowo ustabilizowane. Pomyślano również o dodatkowych wycięciach, które umożliwiają użytkownikom
przechowywanie drobnych akcesoriów.
Dolna, pusta szuflada pozwala na ewentualne dodatkowe doposażenie lub też
przetrzymywanie innego sprzętu.
Każdy z wózków posiada wygodną,
szeroką rączkę umożliwiającą łatwe jego przemieszczanie. Cały
ciężar spoczywa na dużych, łożyskowanych, bardzo wytrzymałych kołach, z których dwa pierwsze są
skrętne. Jedno z kół ma hamulec. Górna
część wózków tworzy rodzaj stolika. Jest
on pokryty gumowym olejo- i benzynoodpornym dywanikiem, który dodatkowo
zabezpiecza przed uszkodzeniami mechanicznymi powodowanymi przez układane tam w trakcie pracy narzędzia. Oba
wózki są wyposażone w centralny zamek
blokujący wszystkie szuflady.
OM (Lange Łukaszuk)
1898
POWERING PROFESSIONALS SINCE
NOWE SZLIFIERKI KĄTOWE
 Szeroka oferta silników 900 W - 1100 W
 Średnice tarcz 115-125 mm
 Konkurencyjne ceny
A&M Elektronarzędzia Sp. z o.o.
Tel. 22 379 94 83-84
Faks 22 379 94 82
www.aeg-powertools.pl
Sprzęt do
układania płytek
ceramicznych
PROFESJONALIŚCI
CENIĄ JAKOŚĆ
RUBI POLSKA sp. z o.o.
ul. Karczunkowska 43
02-871 Warszawa
Tel. 22 6445161
Fax 22 6445845
[email protected]
www.rubi.com
wydarzenia
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Szkolenia Festool w PCN
Otwarte w ubiegłym roku Podlaskie Centrum
Narzędziowe to wyjątkowe miejsce spotkań
profesjonalnych użytkowników elektronarzędzi.
Właściciele i pracownicy firmy JR-Tech i Tooltechnic
Systems Polska dokładają wszelkich starań,
aby program szkoleń, które oferuje Centrum, był
naprawdę ciekawy i żeby każdy fachowiec znalazł
tu odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania
dotyczące użytkowania produktów spod znaku Festool,
Protool i Schneider Airsystems.
P
odlaskie Centrum Narzędziowe to
przestronny budynek zajmujący 250
m kw. powierzchni, na których znajdziemy Festoool Shop in Shop, czyli wzorcową
wystawę produktów oferowanych przez
TTS Tooltechnic Systems AG&CO KG, salę
pokazową, w której użytkownicy poznają
praktyczne możliwości narzędzi, oraz klimatyzowaną salę szkoleniową wyposażoną
w nowoczesny system audiowizualny oraz
zaplecze socjalne, które umożliwia organizację różnego rodzaju spotkań.
Ośrodek szkoleniowy stanowi integralną
część PCN i przeznaczony jest dla wszystkich użytkowników narzędzi TTS, nie tylko klientów JR-Tech. Szkolenia cykliczne
odbywają się tutaj zazwyczaj dwa razy w
miesiącu, ale nie jest to regułą. W okresach, kiedy zapotrzebowanie na szkolenia
jest większe, odbywają się one trzy, a nawet cztery razy w miesiącu. Najbardziej
rozbudowane są szkolenia dotyczące marki Festool, dlatego podzielono je na dwa
stopnie zaawansowania. Szkolenia stopnia
pierwszego przeznaczone są dla użytkowników, którzy dopiero zaczynają pracę
narzędziami tej marki. Bardziej zaawansowane szkolenia drugiego stopnia przeznaczone są dla fachowców, którzy znają
markę i narzędzia spod jej znaku, ale potrzebują uzupełnić swoją wiedzę na temat
ich obsługi. Każde spotkanie szkoleniowe
podzielone jest na dwie części. W części
teoretycznej uczestnicy zostają wprowa-
dzeni w tematykę szkolenia i poznają dane
techniczne oraz możliwości omawianych
urządzeń. Część praktyczna, która odbywa się we wspomnianej sali pokazowejwarsztacie, pozwala na sprawdzenie tych
możliwości w trakcie pracy.
Harmonogram i tematyka szkoleń ustalana
jest w oparciu o sygnały docierające od
klientów. Pracownicy PCN szybko reagują
na zapotrzebowanie i przygotowują spotkania o odpowiedniej tematyce. Zainteresowani danym szkoleniem mogą także
liczyć na to, że nie tylko zostaną poinformowani o interesującym ich wydarzeniu z
odpowiednim wyprzedzeniem, ale także,
że ktoś z pracowników PCN przypomni im
o spotkaniu tuż przed jego rozpoczęciem.
Uczestnicy nie muszą się zatem obawiać,
że w natłoku codziennych spraw umknie
im termin szkolenia. Informacje na temat
planowanych szkoleń można uzyskać w
siedzibie firmy oraz poprzez handlowców.
Jednak szkolenia cykliczne nie są jedyną
okazją do uzyskania odpowiedzi na nurtujące pytania z zakresu obsługi i użytkowania
narzędzi Festool. Fachowcy, którym zależy
na szybkim rozwiązaniu problemu, nie muszą czekać na kolejne szkolenie o danej tematyce. Mogą przyjść do PCN na śniadanie,
a dokładniej na „Śniadanie z Festoolem”.
Spotkania odbywają się w każdy czwartek
w godzinach porannych. Rozpoczynają się
szkoleniem podstawowym. Następnie osoba dyżurująca – pracownik Festoola lub
JR-Techu – odpowiada na pytania użytkowników, proponuje konkretne rozwiązania
problemów. Czwartkowe spotkania są również – podobnie jak szkolenia – świetną okazją, aby wymieniać doświadczenia i poszukiwać rozwiązań ułatwiających codzienną
pracę. A wszystko to przy aromacie pysznej
kawy i pożywnego śniadania.*
ASz
* Na zdjęciach: uczestnicy jednego ze szkoleń
Festool
15
akcesoria
16 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Nowe narzędzia diamentowe Bosch (cz. II)
Korony diamentowe
8 kwietnia odbyło się szkolenie produktowe
poświęcone nowym profesjonalnym narzędziom
diamentowym Bosch. \W szkoleniu wzięli
udział pracownicy Bosch-Elektronarzędzia
w Polsce oraz szwajcarscy prelegenci z firmy
Scintilla AG należącej do niemieckiego koncernu.
D
ruga część szkolenia poświęcona była
koronom diamentowym. Najpierw
Alexander Mnerinsky, product manager
power tools Accessory Business Unit Diamont ze Scintilla AG, omówił główne parametry nowych koron diamentowych Boscha. Zanim to zrobił, przedstawił analizę
światowego rynku tego typu produktów: –
Różnego typu korony diamentowe służące
do wykonywania otworów pod względem
wartości stanowią 15 proc. rynku światowego, zaś polskiego – 17 proc. Koron diamentowych używają fachowcy z większości
specjalności budowalnych i instalacyjnych:
brukarze, drogowcy, hydraulicy, elektrycy,
kamieniarze, renowatorzy, a nawet wykonawcy małej architektury. Narzędzia
te służą do wiercenia w prawie każdym
materiale budowlanym. Ostatnio do swojej oferty wprowadziliśmy nowe diamentowe
korony Bosch best for
Concrete i Bosch best
for Universal. Pierwsze służą o wiercenia
na mokro, a drugie –
na sucho.
1/4” (52-300 mm), a więc pasujące do
większości wiertnic dostępnych na rynku.
Korony małe, a więc o średnicach 12-47
mm, mają daszkowy segment ciągły o wysokości 10 mm, spawany laserowo do rurowego korpusu. Segment ten ma miękką
osnowę, jest zoptymalizowany do dużych
prędkości wiercenia i odznacza się wysoką trwałością. W koronach o średnicy
52-300 mm Bosch zastosował też daszkowe segmenty z nacięciami (Speed Stripes)
o wysokości 11,5 mm, spawane laserowo
do rurowego korpusu. Narzędzia 52-300
mm też odznaczają się wysoką trwałością
i szybkością wiercenia. Jest to konsekwencją zastosowania nacięć (Speed Stripes) i
odpowiednio dobranych diamentów oraz
zoptymalizowanej osnowy.
Korony Bosch
best for Concrete
Są to narzędzia dla
najbardziej
wymagających fachowców
prowadzących
pracę
na skalę przemysłową. Przeznaczone są
do wiercenia na mokro w większości materiałów budowlanych: asfalcie, betonie
(miękkie, średnio twarde i twarde kruszywa, mocno zbrojonym, świeżym, zbrojonym, komórkowym, płukanym), bloczkach
betonowych, cegle sylikatowej (miękkiej
i twardej), szamotowej i glinianej, rurach glinianych, gipsie, gnejsie, granicie,
łupkach, marmurze, murze, piaskowcu
(miękkim, średnio twardym i twardym),
płytkach (ceramicznych, fajansowych, z
kamionki szlachetnej), porfirze itp. Wyposażono je w standardowe mocowania
gwintowe 1/2” (średnice 12-47 mm) i 1
Korony Bosch
best for Universal
Są to narzędzia dla instalatorów sanitarnych, elektryków, monterów klimatyzacji
i różnych typów ogrzewania, hydraulików
oraz fachowców ogólnobudowlanych.
Przeznaczone są do wiercenia na sucho w
betonie komórkowym, płukanym, bloczkach betonowych, cegle sylikatowej miękkiej i twardej oraz glinianej, rurach i bloczkach glinianych, gipsie, gnejsie, granicie,
marmurze, murze, piaskowcu miękkim,
średnio twardym i twardym. Oferowane
średnice koron Bosch best for Universal
to 32-157 mm; narzędzia te mają standardowe mocowanie gwintowe 1 1/4”, co
oznacza, że pasują do większości wiertnic
dostępnych na rynku. Bosch zastosował w
nich, tak jak w koronach best for Concrete, daszkowe segmenty z nacięciami (Speed Stripes) o wysokości 11,5 mm, spawane
laserowo do rurowego korpusu. Podobnie
jak korony best for Concrete odznaczają
się wysoką trwałością i dużą szybkością wiercenia. Jest to konsekwencją
zastosowanych rozwiązań: geometrii
segmentów (nacięcia Speed Stripes)
i odpowiednio dobranych diamentów oraz zoptymalizowanej osnowy.
Warto tu wspomnieć, że w koronach
Bosch best for Universal znajduje się
otwór wentylacyjny, który podczas
wiercenia zawirowuje urobek w korpusie rurowym i zapobiega osiadaniu
w nim pozostałości kurzu. Do narzędzi tych (tylko średnice 32-132 mm)
dostępny jest krzyżak centrujący służący do wiercenia wstępnego z ręki.
Demontuje się go po osiągnięciu przez
koronę głębokości ok. 5-6 mm.
Reasumując, Bosch zaoferował nowoczesne korony diamentowe do wiercenia na
mokro i sucho. Odznaczają się one bardzo mocnym połączeniem segmentów ze
stalowym korpusem
rurowym (spawane
laserowo). Dzięki ich
daszkowej geometrii
łatwiej i szybciej
można
rozpocząć
wiercenie. Korony
best for Concrete i
best for Universal
w stosunku do swoich poprzedniczek
z oferty Boscha są
o 20 proc. szybsze
(m.in. dzięki nacięciom Speed Stripes) i
mają o 30 proc. większą żywotność (m.in.
przez wyższe segmenty), zaś ich cena jest
niższa o ok. 45 proc.
– Bosch konsekwentnie ulepsza swoją
ofertę koron diamentowych nie tylko pod
względem ich wartości użytkowych – tak
podsumowuje szkolenie Robert Myśliwiec,
brand
manager
osprzętu w Bosch-Elektronarzędzia.
– Teraz nowe korony
diamentowe
oferujemy w bardzo
atrakcyjnej cenie i
tym samym zwiększamy dostęp firm
budowlanych i instalacyjnych do naszych
innowacyjnych technologii.
LP
Zastosowania koron
Bosch best for Concrete i Bosch best for Universal
Korona
Asfalt
Beton, miękkie kruszywa
Beton, mocno zbrojony
Beton, średnio twarde kruszywa
Beton świeży
Beton, twarde kruszywa
Beton zbrojony
Beton komórkowy
Beton płukany
Bloki betonowe
Cegła sylikatowa miękka
Cegła sylikatowa twarda
Cegła szamotowa
Cegły i rury gliniane
Gips
Gnejs, granit
Łupki
Marmur
Mur
Piaskowiec miękki
Piaskowiec średnio twardy
Piaskowiec twardy
Płytki (ceramika)
Płytki (fajansowe)
Płytki (kamionka szlachetna)
Porfir
Rury i bloki gliniane
*
– najbardziej odpowiednie,
- odpowiednie
best for Concrete
*
*
best for Universal
Nowa funkcjonalność
dzięki wbudowanemu czujnikowi nachylenia 360°
NOWOŚĆ! Dalmierz GLM 80 z szyną R60 Professional
Pierwszy na świecie dalmierz z funkcją pomiaru kąta i cyfrową poziomicą.
Profesjonaliści Profesjonalistom.
www.bosch-professional.pl
akcesoria
18 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Podstawowe zasady wiercenia koronami diamentowymi
Diamentowe wiertła koronowe, w tym także firmy
ASTAR, są narzędziami umożliwiającymi wykonanie
otworów zarówno w naturalnych materiałach
skalnych, granicie, marmurze, piaskowcu itd.,
jak i sztucznie wytworzonych: betonie, betonie
zbrojonym, ceramice budowalnej, asfalcie itd.
N
arzędzia te znajdują zastosowanie
na placach budów do wykonywania
otworów w stropach, ścianach, fundamentach, schodach, balkonach itd., jak i
w powierzchniach dróg asfaltowych czy
betonowych w celu pozyskania próbek w
kształcie walców do przeprowadzenia badań, zaś w przemyśle kamieniarskim służą
do wiercenia w materiałach skalnych (w
kamieniołomach oraz zakładach przeróbczych). Elementem skrawającym w koronach są segmenty diamentowe prowidłowo
dobrane do wierconego materiału. Są one
zamocowane do krawędzi rurowego korpusu wiertła za pośrednictwem specjalnego
lutu srebrno-miedzianego.
Koronami diamentowymi wykonuje się
otwory za pomocą wiertnic i specjalnych
wiertarek. W zależności od warunków pracy, stosuje się wiertnice z napędem elektrycznym, hydraulicznym, pneumatycznym
bądź spalinowym. Urządzenia te są wyposażone w systemy doprowadzania wody do
środka wiertła rurowego, jak również w
kilkustopniową skrzynię biegów. W zależności m.in. od
mocy maszyny, średnicy wykonywanego otworu oraz materiału obrabianego
stosuje się zwykle
następujące prędkości
obrotowe:
200-500 obr./min
(I bieg), 400-1000
obr./min (II) i 9002000 obr./min (III).
Aby
prawidłowo
pracować wiertnicą, przed przystąpieniem
do wykonania otworu należy dokładnie
określić miejsce jego wykonania. Następnie
zamontować podstawę maszyny w miejscu
wykonywania otworu, wykorzystując do
tego następujące metody nocowania:
ÎÎ na dybla stalowego i śrubę rozporową;
ÎÎ na pręt rozporowy (zablokowanie podstawy wiertnicy między przeciwległymi powierzchniami stropu i podłoża);
ÎÎ na ściski montażowe bądź łańcuchy
napinające;
ÎÎ przez obciążenie ciężarem;
ÎÎ podciśnieniowego (instalacja ze specjalną pomopą).
Prawidłowe i stabilne zamocowanie podstawy wiertnicy zapewnia nam bezawaryjną,
bezwstrząsową i precyzyjną pracę. Zanim
zaczniemy wykonywać otwór, powinniśmy
dokonać przeglądu technicznego maszyny,
zwracając szczególną uwagę na sprawność
napędu oraz instalacji zasilającej. Teraz
Zalecane prędkości obwodowe koron diamentowych dla wybranych
materiałów (m/s)*
Granit IV-V klasa twardości
Granit I-III klasa twardości
Marmur
Piaskowiec
Beton do 25 Mpa
Beton zbrojony 25-50 Mpa
2-4
3-5
3-5
4-6
3-5
2-4
* Należy stosować przelicznik prędkości obrotowej na prędkość obrotową i odwrotnie według wzorów
V=1/60 x 3,14 x D x O, O = 60 x V/3,14 x D, gdzie V – prędkość obwodowa (m/s), D – średnica zewnętrzna
wiertła diamentowego (m), O – prędkość obrotowa wiertła diamentowego (obr./min).
Stosowane posuwy wierteł diamentowych
Średnica wiertła (mm)
20-50
50-100
100-200
200-300
300-600
Dozowanie wody (l/min)
5-6
6-10
10-15
15-20
20-35
Postęp wiercenia (cm/min)
do 10
5-8
3-5
2-3
do 1
możemy podłączyć zasilanie (w zależności od typu maszyny) oraz dokonać sprawdzającego próbnego posuwu wiertnicy na
szynie podstawy aż do skrajnych pozycji.
Potem uruchomiamy silnik, aby sprawdzić
jego pracę na wszystkich biegach. W przypadku urządzeń niemających przekładni z
synchronizatorami przed zmianą biegów
należy je wyłączyć. Następnie przesmarowujemy gwint wiertła oraz wrzeciona
wiertnicy i zakładamy podkładkę z brązu,
mosiądzu lub z miedzi oraz dokonujemy
montażu korony. Polega on na nakręceniu
jej ręką na gwint wrzeciona i dokręceniu
kluczem płaskim o odpowiednim wymiarze. Za pomocą poziomicy lub innego
przyrządu sprawdzamy równoległość szyny
prowadzącej podstawy wiertnicy oraz powierzchni zewnętrznej korpusu rurowego.
W przypadku wystąpienia nierównoległości
należy sprawdzić prawidlowość zamocowania wiertnicy na głowicy posuwu. Kolejną
czynnością jest uruchomienie dozowania
wody oraz silnika maszyny. Na biegu jałowym oceniamy stabilność montażu podstawy do podłoża i sprawdzamy sprawność
posuwu wiertnicy oraz czy nie występuje
tzw. bicie wiertła. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, należy ocenić
poprawność montażu podstawy wiertnicy,
wiertnicy oraz wiertła.
Kiedy wiertnica prawidłowo pracuje na biegu jałowym, możemy przystąpić do wiercenia. W tym celu przesuwamy za pomocą
zastosowanego mechanizmu maszynę z
obracającym się wiertłem w kierunku materiału, stopniowo zagłębiając to narzędzie
w obrabianym elemencie. Podczas pracy
wiertnicy obracające się wiertło rurowe
wskutek wywieranego nacisku skrawa materiał wiercony po okręgu, natomiast dozowana do miejsca obróbki woda powoduje
wypłukiwanie urobku na zewnątrz oraz
chłodzenie korony.
Podczas wiercenia należy stosować równomierny nacisk, obserwując wydostający
się z otworu urobek. W zależności od materiału wierconego, średnicy wykonywanego
otworu i mocy wiertnicy stosuje się różne
prędkości obrotowe, postęp wiercenia oraz
dozowanie wody. Należy w związku z tym
przestrzegać następujących podstawowych
zasad:
ÎÎ bardzo twarde materiały – niższa prędkość obrotowa (2-3 m/s) i mniejszy posuw;
ÎÎ materiały abrazywne – wyższa prędkość obrotowa (4-6m/s) i większy posuw.
Siła nacisku wywieranego podczas pracy
jest uzależniona od powierzchni czołowego kontaktu segmentów diamentowych z
wierconym materiałem i powinna wynosić
200-250 N/cm2 (ok. 20-25 kG/cm2), co w
przeliczeniu na nacisk wywierany podczas pracy daje: maks. 40 kg dla ręcznych
wiertnic i 250-400 kg w przypadku wiertnic
montowanych na podstawie z mechanicznym posuwem.
Twarde materiały
wymagają stosowania maszyn o
większej mocy.
Jeśli jest to
niemożliwe, należy zmniejszyć
prędkość obrotową wiertła diamentowego przez
redukcję biegu wiertnicy na niższy i zwiększyć
nacisk wiertła diamentowego
na materiał. Beton zbrojony należy
do materiałów trudnych w wierceniu i w zależności od udziału procentowego zbrojenia
tempo wiercenia może
ulec wyraźnemu spowolnieniu. Podczas
pr zewiercania
zbrojenia należy
zredukować
bieg
wiertnicy na niższy, zmniejszyć
ilość dozowanej wody i nacisk
wiertła na wiercony materiał, dostosowując postęp
wiercenia do oporu stawianego przez przewiercane zbrojenie. Podczas
pracy należy obserwować wypływający
wraz z wodą urobek z
opiłkami stali. Dopiero
po przewierceniu zbrojenia
można zwiększyć postęp wiercenia.
Warto tu wspomnieć, że urobek jest samoczynnie wypłukiwany wodą ze szczeliny powstającej podczas przewiercania materiału.
Brak bądź zbyt mała ilość dozowanej wody
może doprowadzić do przyspieszonego zużycia segmentów. Przyczynami tego są:
ÎÎ wystąpienie zbyt dużego tarcia segmentów o materiał obrabiany,
ÎÎ przegrzanie segmentów,
ÎÎ uszkodzenie wiertła diamentowego np.
przez odpadnięcie lub pęknięcie segmentów,
ÎÎ starcie bocznej powierzchni korpusu
metalowego,
ÎÎ wypaczenie korpusu metalowego i pojawienie się tzw. bicia wiertła.
Podczas wiercenia następuje samoistne
ostrzenie się segmentów diamentowych. W
przypadku stępienia wiertła diamentowego, czego objawem jest niewielki postęp
wiercenia bądź jego brak, należy dokonać
tzw. ostrzenia segmentów przez wykonanie kilku wierceń na bloczku piaskowca,
cegły silikatowej, betonu świeżego lub innego abrazywnego materiału. Spowoduje
to tzw. odsłonięcie kryształków diamentów
w segmencie i ustąpienie objawów niewłaściwej pracy wiertła diamentowego. Po
wykonaniu otworu należy wycofać wiertło
z wierconego materiału, a następnie wyłączyć napęd wiertnicy i usunąć z wnętrza
wiertła rurowego odwiert materiału. W
przypadku przewiercania stropu należy za-
bezpieczyć niższą kondygnację przed spadającym odwiertem.
Po zakończeniu pracy zdejmujemy wiertło rurowe z wrzeciona maszyny, wykorzystując do tego klucze
płaskie będące na wyposażeniu maszyny, następnie demontujemy wiertnicę oraz jej podstawę. Potem powinniśmy
starannie umyć wiertło diamentowe silnym
strumieniem wody, zwracając szczególną
uwagę na dokładne usunięcie zalegającego urobku z jego wnętrza. Pozwoli to nam
dokonać przeglądu stanu korpusu rurowego
oraz segmentów diamentowych.
Z. Figacz (Astar,
www.astar-narzedzia.pl)
Uchwyt wiertła - 1 ¼” lub ½”
Długość części roboczej – Lw
Średnica wiertła - Dw
Lw
Dw
Korpus rurowy posiada gwint montażowy ½” lub
1 ¼” lub inny umożliwiający montaż wiertła
Mieszarka BM-720 M
Moc: 720 W
Prędkość obrotowa: 550 obr/min
Średnica wiercenia (w drewnie; w stali): 40; 13 mm
Wiertarka udarowa SBM-780
Moc: 780 W
Wiercenie w betonie: 16 mm
Regulacja prędkości, obroty lewo/prawo
229
Cena brutto
169
Cena brutto
Szlifierka kątowa WS10-125 TV
Moc: 1010 W
Tarcza 125 mm
Miękki uchwyt, regulacja obrotów
199
Cena brutto
Wkrętarka sieciowa - TS-550 V
Moc: 550 W
Moment obrotowy: 13 Nm
Obroty lewo/prawo, ogranicznik głębokości wiercenia
249
Cena brutto
Elektronarzędzia marki DWT to doskonałe połączenie atrakcyjnej ceny z najwyższą jakością wykonania. Stworzone specjalnie dla wymagających użytkowników
potrzebujących niezawodnych urządzeń. DWT to solidne wykonanie, trwałe elementy, różnorodność oferowanych maszyn atrakcyjna cena, 4 lata gwarancji.
Sieć serwisów w całej Polsce oraz dostępność części zamiennych mają wpływ na popularność naszych elektronarzędzi wśród klientów.
Więcej informacji na stronie internetowej www.dwt.pl oraz pod numerem telefonu 22 775 26 03. E-mail [email protected]
Elektronarzędzia DWT dostępne są tylko w fachowych sklepach.
Wybrane Autoryzowane sklepy DWT:
GIN-MIX, Białystok, Mickiewicza 27 tel. 85 740 42-18; OKRUCH, Brodnica, Kolejowa 3 A, tel. 56 477 89 89; ELEKTROMET, Chełm, I Armii Wojska Polskiego 11, tel. 82 565 52 66; FANAR, Ciechanów, Płocka 11, tel. 23 674 30 21;
Elspaw & Śrubtex-Pol, Dębica, Świętosława 135 A, tel. 13 465 50 50; ELEKTROMECHANIKA, Garwolin, Wola Rębkowska, ul. Słoneczna 23, tel. 25 684 37 29; MIKA, Limanowa, Krakowska 15 A, tel. 18 337 02 11;
DEMART, Łomża, Aleja Legionów 89, tel. 86 216 93 03; JANEX, Pabianice, Władysława Reymonta 1, tel. 42 212 17 93; TAGA, Pińczów, Złota 6, tel. 41 357 74 18; PRONAR, Płock, Chopina 1, tel. 24 268 82 89;
Elspaw & Śrubtex-Pol, Sanok, Lwowska 1, tel. 14 676 07 95; MATRIX, Siedlce, Starowiejska 14, tel. 25 644 72 59; STAN-MAR, Skwierzyna, Poznańska 17 A, tel. 95 717 22 55; KLIMAR, Suchy Dwór, Wrocławska 3, tel. 71 316 40 07;
TAXA, Świebodzin, Poznańska 36, tel. 68 382 56 64; HANMAR, Ustroń, Dobra 3, tel. 33 858 78 29; HANMAR, Warszawa, Dereniowa 52/54, tel. 22 643 30 63
NARZĘDZIA Z DOŻYWOTNIĄ GWARANCJĄ
O
D
Z
C
Ą
Ł
O
D
wyłączny importer
S
A
N
www.satatools.pl
S-A-M Sp. z o.o. 44-286 Rzuchów, ul. Rybnicka 77A,
tel./fax 032 414 92 32 www.s-a-m.pl, [email protected]
u r z ą d z e ni a p o m i a r ow e
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
21
Budowa sieci kanalizacyjnej z użyciem
technologii laserowej Topcon
Jak utrzymać właściwy kierunek i spadek
przy układaniu rur? Jak wyeliminować problemy
pomiarowe związane z obecnością wody gruntowej?
Rozwiązanie TPI
Utrzymanie właściwego kierunku i spadku
rur przy układaniu rurociągu jest proste,
jeśli zastosuje się technologię laserową.
Służą do tego specjalne lasery do układania rur. Lasery liniowe, zwane potocznie
rurowcami, pokazują kierunek i spadek bez
kłopotliwych pomiarów pośrednich, dzięki
czemu radykalnie przyspieszają pracę, a
ryzyko popełnienia błędu (i kosztownych
poprawek) zmniejszają do minimum. Laser
rurowy to specjalny typ niwelatora laserowego, który emituje nieruchomą wiązkę
liniową. Wyznaczenie kierunku może być
zrealizowane przynajmniej dwiema metodami.
Metoda 1.
Laser ustawia się w studzience, zaś wiązkę
lasera nakierowuje się na studzienkę docelową. Po spoziomowaniu lasera i po ustawieniu kierunku, na panelu sterującym lasera wpisuje się pożądany spadek, z jakim
mają być układane rury (z dokładnością do
0,001 proc.).
Metoda 2.
Dostęp do studzienki nie zawsze jest łatwy,
może też przeszkadzać woda gruntowa,
wtedy praktycznym rozwiązaniem jest ustawienie lasera na statywie dokładnie nad studzienką. Po spoziomowaniu lasera kieruje
się wiązkę na tarczkę na tyczce umieszczonej w osi w studzience docelowej. Odległość
A)
B)
między niwelatorem i tarczką (studzienką)
może wynosić nawet 150 m. Po ustawieniu kierunku, na panelu sterującym lasera
wpisuje się pożądany spadek, z jakim mają
być układane rury (z dokładnością do 0,001
proc.). Ostatnią czynnością jest wyregulowanie wysokości tyczki: w tym celu ustawia
się ją na pierwszej, ułożonej już rurze, tak
aby plamka lasera padała na centralny punkt
tarczki. Z tak ustawionym zestawem pomiarowym można układać w wykopie kolejne
rury. Przykładając do nich tyczkę z tarczką,
można bardzo łatwo (i szybko) kontrolować
poprawność ułożenia poziomego (kierunek)
i pionowego (spadek) każdej kolejnej rury
oraz całego rurociągu. Jeśli jakaś rura nie
zostanie poprawnie ustawiona, będzie to
natychmiast widać na tarczce. Praktyczną korzyścią zastosowania tej metody jest
fakt, że eliminuje ona problemy pomiarowe
związane z obecnością wody gruntowej. Dodatkowo jesteśmy w stanie kontrolować wysokość położenia każdego odcinka rury i eliminować jej ewentualne ugięcie pośrodku.
Zestaw pomiarowy z niwelatorem laserowym i tarczką umieszczoną na tyczce
znacznie ułatwia prace kanalizacyjne i
wyraźnie je przyspiesza. Pracownicy nie
muszą na bieżąco przeliczać wysokości i
spadku kolejno układanych elementów rurociągu.
Gdy laser ustawiony jest w studzience
(patrz: metoda 1.), tarczkę wstawia się do
środka rury (na jej końcu). Po prawidłowym ustawieniu rury tarczkę przestawia
się na koniec następnej, po jej ustawieniu
na koniec kolejnej itd., aż do kolejnej
studzienki lub do miejsca, w którym plamka lasera przestaje być widoczna.
Wówczas należy
p r ze st aw i ć
także laser.
Sposób wyznaczenia spadku (rys. A) i kierunku (rys. B) za pomocą lasera liniowego
wstawionego do studzienki kanalizacyjnej
(metoda 1.)
Najważniejsze korzyści z zastosowania rurowców to:
ÎÎ przyspieszenie prac nawet o 50 proc.
(co potwierdza każdy, kto stosuje lasery Topcon);
ÎÎ wysoka dokładność układania, wyeliminowanie ryzyka kosztownych poprawek;
ÎÎ mniejsza pracochłonność, możliwość
pracy ekipy w mniejszym składzie (rurę
w osi może ustawiać nawet jedna osoba!), czyli oszczędność na kosztach
pracy;
ÎÎ łatwa obsługa - do układania rur nie
jest potrzebna wykwalifikowana ekipa
pomiarowa;
ÎÎ wzrost prestiżu firmy, która stosuje innowacyjne rozwiązania.
Jak uniknąć przegłębienia (przekopania)
koparką podczas prac kanalizacyjnych
(układania rur)?
Rozwiązanie TPI
Dotychczas opisano, jak technika laserowa
pozwala łatwo utrzymać właściwy kierunek i spadek przy układaniu rur, eliminując
przy tym problemy pomiarowe związane z
obecnością wód gruntowych. Teraz pokażemy, że technika laserowa pozwala też
rozwiązać inny problem: przegłębienia
(przekopania koparką) podczas wykonania
wykopu pod rurociąg. Uniknięcie przegłębienia podczas kopania znacznie przyspiesza realizację inwestycji, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze oraz ograniczyć
zużycie materiałów budowlanych.
Dzięki temu:
ÎÎ koparka nie przerzuca niepotrzebnych mas ziemi;
Metoda 2. W praktyce (laser rurowy na statywie)
ÎÎ operator nie traci czasu na kontrolowanie głębokości wykopu, aby
zminimalizować przekopanie;
ÎÎ szybciej
uzyskujemy
prawidłowy
kształt dna wykopu, nie ma potrzeby
czasochłonnych i kosztownych prac
ręcznych (łopatą).
Aby zwiększyć efektywność prac
wod.-kan., wystarczy zastosować laserowy system kontroli pracy koparki. Rozwiązanie to określa się mianem systemu
Topcon 1D (przez analogię do zaawansowanych systemów sterowania maszyn 2D
i 3D).
Matoda 1. w praktyce (laser rurowy w studzience kanalizacyjnej)
Laser rurowy ułożony w rurze
Metoda wykonania wykopu z odpowiednim spadkiem z centymetrową
dokładnością
Laserowy system wskaźnikowy Topcon 1D do kontroli pracy koparki (lub
koparko-ładowarki) składa się z lasera
rotacyjnego i czujnika zamocowanego na maszynie. Czujnik mocuje się na
ramieniu lub maszcie przyspawanym
do łyżki tak, aby pionowa oś czujnika
była prostopadła do płaszczyzny lasera.
Do elementów nośnych czujnik mocuje
się na zaciski lub uchwyt magnetyczny,
dlatego można go łatwo przekładać z
jednej maszyny na drugą. Montaż systemu nie wymaga żadnych kosztownych
przeróbek mechaniczno-hydraulicznych
maszyny. Mimo swojej prostoty jest to
kompletne i praktyczne rozwiązanie,
zapewniające szybszą pracę, zwiększające wydajność i dokładność wykonania
prac ziemnych. W dodatku elementy
systemu - laser i czujnik - można wykorzystać także do ręcznej niwelacji!
Wyznaczana przez laser obrotowy płaszczyzna umożliwia operatorowi koparki
(na podstawie obserwacji wskazań czujnika laserowego) wykonanie wykopu z
odpowiednim spadkiem z centymetrową
dokładnością. Praca z tą dokładnością
zabezpiecza wykop przed przekopaniem
i zruszeniem gruntu rodzimego, a ewentualne korekty gruntu wykonują robotnicy łopatami. Metoda ta eliminuje czasochłonne i uciążliwe ręczne przerzucanie
ziemi. Operator może zaciągać
grunt łyżką, równając wykop,
może też przy ustawionej łyżce
„na zębach” cofać koparką.
Warto tu także wspomnieć, że ustawiając niwelator rurowy na statywie, możemy
sprawdzać położenie rury w każdym
jej punkcie, dzięki czemu eliminujemy
ugięcie rur. Nie musimy się schylać,
aby sprawdzić plamkę lasera na tarczce
ustawionej w rurze, nie jesteśmy ograniczeni wodą gruntową, która może pojawić się w rurze podczas prac. W efekcie,
używając lasera rurowego Topcon, układamy o 50 proc. więcej rurociągu niż w
przypadku zastosowania zwykłego niwelatora optycznego, a przy tym wykonujemy prace z wyższą dokładnością.
Można przetestować, jak działają laserowe systemy Topcon wspierające prace
przy układaniu rur. W tym celu należy
napisać maila i wysłać go na adres tpi@
tpi.com.pl lub skontaktować się z najbliższym oddziałem TPI. Pracownicy TPI
przyjadą do zainteresowanych i bezpłatnie zademonstrują działanie sprzętu na
budowie.
TPI
Najważniejsze korzyści z zastosowanego systemu
ÎÎ
ÎÎ
ÎÎ
ÎÎ
Przyspieszenie prac
Operator ma pełną kontrolę głębokości kopania bez wychodzenia z kabiny
Wykopy poziome i ze spadkiem można realizować równie łatwo
Wysoka dokładność
wykonania wykopu
ÎÎ Mniejsza praco- i czasochłonność – nie trzeba
angażować dodatkowej
osoby do pomiarów, nie
trzeba sprawdzać łatą
ÎÎ Oszczędność materiału (nie trzeba
przerzucać niepotrzebnych mas ziemi)
ÎÎ Wzrost prestiżu firmy
korzystającej z nowoZasada działania systemu wskaźnikowego 1D na koparkę
czesnych rozwiązań.
Kontrola głębokości wykopu za pomocą lasera i czujnika zamocowanego na ramieniu koparki
u r z ą d z e ni a p o m i a r ow e
22 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Zastosowania dalmierza laserowego Bosch GLM 80 z szyną Bosch R 60
Dalmierz laserowy Bosch GLM 80, który
współpracuje z szyną Bosch R 60, to dość
innowacyjne urządzenie. Warto więc
przyjrzeć się jego najmocniejszym stronom
i pokazać, do czego zestaw ten może być
wykorzystywany w praktyce.
B
osch GLM 80 jako osobne
urządzenie jest dalmierzem laserowym, który służy do pomiaru odległości. Z
kolei szyna Bosch R 60 jest
tradycyjną poziomnicą z
dwiema libellami. Niemieccy inżynierowie postanowili
połączyć
funkcjonalność
tych dwóch instrumentów
pomiarowych – po zamocowaniu dalmierza w specjalnej kieszeni szyny R 60 ta
zmienia się w poziomnicę
elektroniczną. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu
w dalmierzu dwuosiowego
czujnika pochylenia. Służy on do pomiaru kątów w
dwóch płaszczyznach – równoległej i prostopadłej do
wyświetlacza instrumentu.
Bardziej obrazowo – dalmierz potrafi mierzyć kąty,
gdy przechylamy go w lewo
lub w prawo (nazwijmy
umownie tę oś X) i do przodu lub do tyłu (oś Y). Zakres
pracy pochyłomierza w osi
X (lewo/prawo) to 360° (4
x 90°), a w osi Y (przód/tył)
– 60°. Dokładność pomiaru
kątów to 0,2°.
Zastosowania
Taki tandem urządzeń
może być wykorzystywany
we wszystkich pracach budowlanych i instalacyjnych,
gdzie trzeba nie tylko określać pion i poziom, ale także
wyznaczać określone wartościami pochylenia. Wartości pochylenia mogą być wyświetlane w trzech różnych
jednostkach – w stopniach,
procentach i mm/m. Użytkownik może zablokować
odczyt wartości kąta (hold),
a przy ustawieniu poziomnicy w pozycjach 0° i 90°
otrzymuje sygnał dźwiękowy (może w ten sposób
np. poziomować meble bez
konieczności kontrolowania wartości pochylenia).
Taka poziomnica może również posłużyć
jako kątomierz elektroniczny. Choć w konstrukcji tego narzędzia nie ma drugiego
ramienia (tak jak w standardowych kątomierzach), to jednak można sobie spokojnie poradzić i wyznaczyć kąt między
elementami konstrukcyjnymi więźby dachowej czy zmierzyć prawidłowe (kątowe)
zamocowanie poręczy schodów do ściany.
Dzięki zastosowaniu dwuosiowego czujnika
pochylenia zwiększyły się możliwości pomiarowe dalmierza w zakresie wyznaczania
długości odcinków niedostępnych. Inklinometr pozwolił uzupełnić w oprogramowaniu klasyczne funkcje Pitagorasa (zwykłe i
podwójne) o twierdzenie sinusów. W klasycznych dalmierzach z funkcją Pitagorasa
wyznaczenie niedostępnej długości wymagało przeprowadzenia co najmniej 2-3
pomiarów, przy tym któryś z nich musiał
być wykonany z dalmierzem ustawionym
poziomo. Za pomocą instrumentu Bosch
GLM 80 wyznaczenie wysokości budynku
jest o wiele prostsze i szybsze – dzięki inklinometrowi wykonuje się o jeden pomiar
długości mniej i nie trzeba utrzymywać
urządzenia w pozycji poziomej.
Dalmierz GLM 80 może być stosowany do
szybkiego i łatwego wyznaczania niedostępnych wysokości. Instrumentem tym
można więc określać wymiary wysokich
obiektów, do których nie ma bezpośredniego dostępu (np. słupy energetyczne,
konstrukcje stalowe hal, kominy, elementy gorące). Mierzony kąt pionowy wykorzystywany jest również do wyznaczania
odległości do obiektu nieodbijającego
promienia laserowego (np. gdy chcemy
wyznaczyć dystans do ściany, której część
pokryta jest szkłem).
Marek Pudło
Innowacje w dalmierzu laserowym Bosch GLM 80
Wyświetlacz flip z czujnikiem zmierzchu – obraca obraz, a w tym odczyty na dalmierzu
wraz z jego obracaniem. Funkcja ta działa zarówno w trybie pracy samym dalmierzem,
jak i we współpracy z szyną R 60. Czujnik zmierzchu automatycznie włącza podświetlenie ekranu w momencie, gdy oświetlenie otoczenia jest zbyt słabe. Dzięki tym dwóm
elementom odczyt wyników pomiarów jest bardzo wygodny. Możliwa jest także praca w
ciemnościach lub w mocnym nasłonecznieniu.
Rozbudowane funkcje pomiarów pośrednich i timera – oprócz tradycyjnych funkcji
Pitagorasa do pomiarów pośrednich w dalmierzu GLM 80 znajdziemy trzy nowe funkcje
wykorzystujące pomiar kąta pionowego – pośrednia wysokość, kombinowana pośrednia
wysokość i pośrednia długość. W instrumencie wprowadzono też możliwość stosowania
opóźnionego wyzwalania pomiaru (timer) w zadaniach złożonych (np. pomiary pośrednie,
powierzchnia, objętość).
Zasilanie baterią Li-Ion – Bosch GLM 80 jako pierwszy i jedyny dalmierz na rynku zasilany jest wewnętrznym akumulatorem litowo-jonowym. Na w pełni naładowanym akumulatorze można wykonać nawet 25.000 pomiarów odległości! To wynik nieosiągalny dla
żadnego dalmierza na rynku z bateriami AAA. Ogniwa Li-Ion chronione są systemem ECP
(Electronic Cell Protection) znanym z innych elektronarzędzi akumulatorowych Bosch,
który odpowiada za zapewnienie maksymalnej żywotności bateriom.
Dane techniczne dalmierza laserowego
Bosch GLM 80 z szyną Bosch R 60
Zasięg
Dokładność
Rodzaj lasera
Zakres pochyłomierza
Dokładność wyznaczania kąta
Bateria
Stopka do pomiarów
od krawędzi i z narożników
Gwint 1/4” do statywów fot.
Funkcje pomiarowe i obliczeniowe
Długość szyny
Wbudowane 2 libelle pudełkowe
80 m
1,5 mm
czerwony
360° (w osi X), 60° (w osi Y)
0,2°
Li-Ion, 25.000 pomiarów
długość, powierzchnia, objętość, min/max,
odległość, pomiar ciągły, tyczenie, funkcje
Pitagorasa, dodawanie/odejmowanie wyników, pamięć ostatnich 20 pomiarów
60 cm
Wykrywacz przewodów i profili Bosch GMS 120
Sprawdzony i dobrze znany większości
użytkowników wykrywacz Bosch DMF 10 Zoom
zostaje zastąpiony znacznie nowocześniejszym
i jeszcze skuteczniejszym lokalizatorem Bosch
GMS 120. Jako jedni z pierwszych mieliśmy
okazję przyjrzeć się z bliska temu urządzeniu.
B
osch GMS 120 to podręczny wykrywacz
do lokalizowania w ścianach (pod tynkiem, glazurą, terakotą, boazerią) elementów trzech głównych typów obiektów
– wykonanych z metali (ferromagnetyków
i metali nieżelaznych – np. miedź, maksymalna głębokość wykrywania 12 cm), profili z drewna i aluminium (ok. 4 cm) oraz
przewodów elektrycznych pod napięciem
prądu o częstotliwości 50/60 Hz (5 cm).
Elektrycy, montażyści i inni fachowcy budowlani łatwo, szybko i z dużą precyzją
określą położenie i przebieg większości
instalacji podtynkowych.
Wykrywacz Bosch GMS 120 został wyposażony w bardzo skuteczny i precyzyjny
sensor, który współpracuje z oprogramowaniem interpretującym wyniki pomiarów.
Warto tutaj podkreślić, że prezentowane
urządzenie nie wymaga przed rozpoczęciem pracy przeprowadzenia
ręcznej kalibracji. Dzięki temu wyszukiwanie środków profili (drewnianych i
aluminiowych) jest bardzo wygodne i
dokładne. Użytkownik nie musi już po
każdym „przejeździe” urządzeniem
nad profilem wykonywać ręcznej kalibracji. Specjalny sensor umieszczony z
tyłu obudowy rozpoznaje, że detektor
jest przyłożony do ściany i automatycznie dopasowuje czułość narzędzia.
Dzięki temu lokalizowanie krawędzi i
środka obiektu odbywa się dużo szybciej, znacznie dokładniej i praktycznie
bez ryzyka popełnienia błędu przez użytkownika.
Informacje o wykryciu obiektu pojawiają na panelu sterowania wykrywacza aż
Dane techniczne wykrywacza przewodów i profili Bosch GMS 120
Wykrywane materiały
Maksymalna głębokość
wykrywania profile drewniane/
ferromagnetyki/metale nieżelazne/
przewody pod napięciem
Podświetlany ekran
Waga
ferromagnetyki, metale nieżelazne,
drewno, przewody pod napięciem
38/120/80/50 mm
0,27 kg
w trzech postaciach. Pierwsze
to komunikaty
dźwiękowe – sygnał przerywany
uruchamia się
w
momencie
zbliżania się do
obiektu i przechodzi w ciągły, gdy sensor
w ykr y wacza
znajduje
się
dokładnie nad
obiektem. Drugi rodzaj informacji pochodzi
ze specjalnego
pierścienia
sygnalizac yjnego
LED. Świeci on
trzema kolorami
– zielonym (brak
obiektów), pomarańczowym (blisko
obiektu) i czerwonym (nad obiektem). Trzeci typ
komunikatów pojawia się na dużym, podświetlanym ekranie LCD.
Znajdziemy na nim, oprócz ikon symbolizujących materiał, z jakiego wykonany jest
zlokalizowany przedmiot, także dwie skale:
bezwzględną i względną. Ta druga aktywuje się automatycznie po zarejestrowaniu
przez wykrywacz najsilniejszego sygnału
i służy do bardzo precyzyjnego określania
położenia obiektu. Jeśli urządzenie pracuje w trybie profile lub metale, na ekranie
pojawia się także komunikat o położeniu
środka znalezionego obiektu.
Obsługa wykrywacza Bosch GMS 120 jest
dziecinnie łatwa. Użytkownik za pomocą
sześciu klawiszy włącza urządzenie, wybiera jeden z trzech dostępnych trybów
pracy, włącza lub wyłącza sygnały dźwiękowe, aktywuje podświetlenie ekranu.
Największymi zaletami wykrywacza Bosch
GMS 120 jest praktycznie bezobsługowe
lokalizowanie profili dzięki zastosowaniu
funkcji automatycznej kalibracji. Świetnie
sprawdza się także dynamiczna zmiana
skali, która podnosi precyzję lokalizo-
wania. Instrument ten dzięki tym dwóm
użytecznym właściwościom jest świetną
propozycją dla specjalistów zajmujących
się szeroko pojętymi pracami remontowymi. Szczególnie w starych budynkach wiercenie, kucie i prace montażowe mogą być
szczególnie niebezpieczne. Aby uniknąć
zagrożenia życia i zdrowia, warto wyposażyć się w niedrogi i niezawodny lokalizator
Bosch GMS 120.
Marek Pudło
u r z ą d z e ni a p o m i a r ow e
24 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Milowy krok
Ostatnie raporty rynkowe sugerują szefom firm
zwrócenie uwagi na optymalizację procesu zakupów
oraz wzrost efektywności. Poprawy konkurencyjności
upatruje się w pozyskiwaniu wydajnych narzędzi
w cenach przyjaznych budżetowi
przedsiębiorstwa. Dokładnie w tę ideę wpisuje się
najnowszy laser kanalizacyjny FKL-50.
Kanalizacja i rurociągi
Każdy z nas chciałby już zapomnieć o
ostatnim spowolnieniu gospodarczym, którego skutki wiele firm odczuwa do dziś.
Istnieje jednak branża, która zgodnie z
przewidywaniami skutecznie oparła się
kryzysowi. Mowa
o inwestycjach infrastrukturalnych
o wartości opiewającej na wiele
setek milionów
złotych. Gros
wydatków jest
z w ią z a nych
z organizacją
Euro
2012.
Duże nakłady
dotyczą
również modernizacji i
rozbudow y
rozsianych
po całym kraju rurociągów i kanalizacji. Sprawna
realizacja takich zadań wymaga od wykonawców dobrej organizacji oraz skutecznych narzędzi. Wyposażenie ekipy w
laser kanalizacyjny, wspierający dokładne
układanie rur, może przyczynić się do wielokrotnego zwiększenia wydajności pracy.
Kilkanaście tysięcy złotych, jakie trzeba
zapłacić za takie urządzenie, to jednak
wydatek, na który mała lub średnia firma
często nie może sobie pozwolić. Z pomocą
jak zwykle przychodzi niemiecki geo-FENNEL, znany z oferowania specjalistycznych
urządzeń pomiarowych w korzystnych ce-
nach. Przedstawiamy najnowszy laser kanalizacyjny FKL-50 w cenie netto poniżej
8 tys. zł.
160 lat w pomiarach
Obecny na polskim rynku od 20 lat zachodnioniemiecki producent oferował dotychczas jeden laser kanalizacyjny. Najbardziej zaawansowany na rynku model
FKL-80 wciąż wyznacza standardy w
tej grupie urządzeń. Zaprezentowany
w ostatnich dniach najnowszy FKL-50,
którego polska premiera zbiegła się z
europejską i światową, bazuje na
rozwiązaniach zastosowanych
we flagowym modelu. Inżynierowie postawili sobie jednak za
cel nadrzędny zbudowanie dokładnego i odpornego na trudne
warunki urządzenia, zachowując jednocześnie przystępną
cenę. Sprawdźmy, czy
rzeczywiście im się to
udało.
Najlepsze
parametry
potwierdzone
laboratoryjnie
Dostarczony do redakcji FKL-50 przeszedł pozytywnie badania kontrolne
w laboratorium. Potwierdza to charakterystyczna złota nalepka na obudowie oraz dołączony wydruk raportu. Taka rygorystyczna
procedura zapewnia, że instrument spełnia
określone przez producenta parametry
techniczne. Pomarańczowy kolor obudowy
mówi nam, że urządzenie należy do linii
profesjonalnej, jest więc na najwyższym
poziomie. Silna wiązka laserowa pracująca w klasie 3R emituje wyraźną, idealnie
okrągłą plamkę o szerokości
12 mm. Po ustawieniu w rurze zasięg lasera wynosi imponujące 200
m, a dokładność – ±5 mm/100 m.
Aby przystosować urządzenie do
pracy w ciężkich warunkach, do
jego budowy użyto wysokiej jakości
komponentów. Korpus wykonany
jest z grubego aluminium, podstawa
oraz ścianki boczne - z trwałego i
odpornego na uderzenia tworzywa
sztucznego. Idealnie spasowana i
zabezpieczona konstrukcja spełnia
najbardziej surową normę IP 68,
charakteryzując się całkowitą wodoszczelnością. Na szczególną uwagę
zasługuje najlepszy na rynku zakres
ustawiania spadków: od -20 proc.
do +40 proc. Precyzyjne pochylanie
wiązki odbywa się z rozdzielczością do
0,001 proc. Podświetlany ekran LCD
umożliwia pracę w częściowym, a
nawet całkowitym zaciemnieniu.
Przyciski służące do obsługi są
wyraźnie oznaczone, a ich układ
dobrze rozplanowany. Możliwość
zasilania z baterii alkalicznych
stanowi dodatkowe zabezpieczenie w przypadku rozładowania akumulatorów.
Czas na zmiany
Wiele rodzimych firm specjalizujących się w układaniu rur ze
względu na zbyt wysokie ceny nie
miała dotąd możliwości poznania
w praktyce korzyści wynikających z
użycia lasera kanalizacyjnego. Za sprawą FKL-50 ta
sytuacja może się jednak
radykalnie zmienić. Decyzja o zakupie będzie dla
niejednej firmy prawdziwym
skokiem technologicznym. Laser wyposażony w funkcję samopoziomowania oraz automatycznego
utrzymania pochylenia zdecydowanie
poprawi szybkość oraz dokładność
pracy. Elektroniczna libella z kompensacją przechyłu bocznego ułatwia centryczne ustawienie lasera w rurze.
Poprzez dołączone do zestawu specjalne
nóżki centrujące użytkownik może dostosować urządzenie do pracy w większości
stosowanych obecnie
rur. Dla podniesienia komfortu sterowanie
urządzeniem możliwe jest również z pilota
w odległości do 60 m. Niewątpliwie ważną
zaletą, podobnie jak w przypadku innych
urządzeń laserowych geo-FENNEL, jest
prostota obsługi. W przezwyciężeniu początkowych oporów, jeżeli takie w ogóle
wystąpią, pomaga bogato ilustrowany poradnik użytkownika. Przed pierwszym uruchomieniem warto poświęcić kilka chwil na
zapoznanie się z podstawowymi funkcjami
i przykładami zastosowań.
Pełne wyposażenie w cenie
Dokładne oszacowanie, jak bardzo laser
przyspiesza układanie rur, jest trudne do
określenia. Jedno jest absolutnie pewne
– w porównaniu z tradycyjnymi metodami
pomiaru różnica jest kolosalna. Skrócenie
czasu na każdym etapie – od
prac wstępnych przygotowawczych do końcowej
realizacji i montażu – dostrzeżemy
niezależnie
od pory roku, w każdych
warunkach atmosferycznych. Biorąc pod uwagę
okazyjną cenę nowości,
wydatek zwróci się więc
stosunkowo szybko. Niezdecydowanym decyzję o
zakupie ułatwi informacja,
że urządzenie dostarczane
jest z pełnym wyposażeniem, obejmującym laser,
pilot, ładowarkę, akumulatory, dodatkowy zasobnik
baterii alkalicznych, walizkę transportową, adapter
do ustawiania przyrządu
na trzech podpórkach,
stelaż z tarczą celowniczą oraz pełny zestaw
nóżek
centrujących
dla średnic 150, 200,
300, 400 i 500 mm.
Szczegółowy
opis
oraz dane techniczne znajdują się w
katalogu „Precyzja
Pomiaru 2011” oraz
w najnowszym polskojęzycznym katalogu
geo-FENNEL.
AP
O K I EM F A C H O W C A
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Wiercenie w drewnie (część III)
NOWOŚCI
Wiertła płaskie
Worki do odkurzaczy
przemysłowych z Lange Łukaszuk
W trzeciej części naszego opracowania omawiamy
wiertła płaskie do drewna.
W
iertła płaskie do drewna wykonuje się ze stali narzędziowej. Narzędzia te mają bardzo
prostą budowę. Składają się
z płaskiej głowicy skrawającej przechodzącej w uchwyt
cylindryczny
zakończony
przeważnie sześciokątem SW
1/4”. W głowicy, w zależności
od wykonania tych narzędzi,
można wyróżnić dwa lub trzy
rodzaje ostrzy: (1) prowadzące, tzn. ustalające osiowość
otworu, (2) skrawające, czyli
wycinające wnętrze otworu, i
(3) boczne, przecinające włókna i wycinające obwód otworu.
Pierwsze z ostrzy ma kształt
trójkątnego szpica wystającego
znacznie poza ostrza wycinające.
Spotyka się dwa wykonania tego
ostrza: (1) z dwoma krawędziami
skrawającymi oraz (2) rowkami
spiralnymi. Rowki te bowiem zapewniają centryczne prowadzenie
wiertła i ułatwiają znacznie pracę nim, gdyż samoczynnie wchodzą w materiał. Operator podczas wiercenia nie musi więc
przeciwdziałać zbaczaniu
wiertła i może skupić
się w pierwszej fazie tej operacji na
wywieraniu odpowiedniego nacisku na
to narzędzie, aby zapewnić
mu prawidłowy posuw. Rowki
te również w pewnym stopniu
stabilizują grubość wióra,
a tym samym optymalizują proces wiercenia. Dzięki nim
operację tę wykonuje się o wiele
szybciej niż tradycyjnymi wiertłami płaskimi.
Drugi rodzaj ostrzy to dwa ostrza
wycinające wnętrze otworu, zwa-
ne niekiedy skrawającymi. Ich kąt natarcia wynosi przeważnie 0°. Dlatego
ich pracę porównuje się raczej do skrobania niż wycinania. Grubość wióra, a
zatem i szybkość wiercenia, oczywiście, zależy od siły nacisku na wiertarkę oraz od jej momentu obrotowego.
Trzeci rodzaj ostrzy, tzn. ostrza boczne, mają tylko niektóre z wykonań
wierteł płaskich. Zadanie tych ostrzy
polega wykrawaniu obwodu otworu i
przecinaniu włókien drewna. Efektem
zastosowania tych ostrzy jest uzyskanie otworów o wyższej jakości w stosunku do wierteł płaskich, które ich nie
mają.
Gdy porówna się wiertła płaskie ze
spiralnymi, od razu rzuca się w
oczy brak spirali odprowadzającej
wióry. Dlatego wiertła płaskie
nie nadają się do szybkiego
wykonywania
głębokich
otworów, gdyż w takim
wypadku proces wiercenia należy przerywać, aby usunąć zatykające
wióry, które zmniejszają
wydajność pracy.
Jednakże nie jest
prawdą, że narzędzia te powinny
być wyłącznie
stosowane do
w ykony wania
otworów płytkich, jak sądzą
niektórzy, np. w
deskach
drewnianych. Jeśli w stosunku
to wykonywanych otworów nie ma dużych wymogów jakościowych i wydajnościowych, można z
powodzeniem używać tych narzędzi,
gdyż są stosunkowo tanie, a więc i
Worki do odkurzaczy przemysłowych z oferty firmy Lange
Łukaszuk wytwarzane są z papieru, który charakteryzuje
wysoki stopień filtracji, wytrzymałość na rozerwanie oraz
niski opór przepływającego powietrza. Są one szczególnie
użyteczne przy usuwaniu ciężkich i niebezpiecznych dla
zdrowia pyłów gipsowych, azbestowych, drewnianych itp.
O
ekonomiczne. Opłacalność stosowania
niewątpliwie zwiększa możliwość ich
wielokrotnego ostrzenia.
Standardowe wiertła płaskie mają
średnice od 6 do 40 mm zwiększane w
skokach o 2 mm oraz długość całkowitą
152 lub 400 mm (dane z katalogu firmy
Bosch). Aby wywiercić nimi bardzo głębokie otwory, należy użyć specjalnego
przedłużacza. Jego długość wynosi 300
mm.
Warto tu wspomnieć, że są wiertła płaskie z regulowaną szerokością
ostrza skrawającego, czyli z płytką
skrawająca mocowaną za pomocą
śruby do płaskiej głowicy. Płytka ma
podziałkę milimetrową służącą do
dokładnego ustawiania średnicy wiercenia. Opisywanym wiertłem można
wykonać otwory o średnicy od 15 do
45 mm. Niewątpliwą zaletą tego typu
narzędzia jest to, że zastępujące ono
kilkadziesiąt wierteł płaskich, a także
fakt, iż można nim wykonać otwór o
nietypowej średnicy.
1. International Energy Trade Fair
1. Międzynarodowe Targi Energetyczne
...for a powerful future
26 – 28/10/2011
EXPO XXI Center Warsaw, Poland
www.renexpo-warsaw.com
25
pins
dkurzacze przemysłowe zostały
skonstruowane z myślą o usuwaniu szkodliwych odpadów powstających
m.in. podczas pracy elektronarzędziami.
Dlatego materiały użyte do produkcji
wymiennych worków do tych odkurzaczy
musi cechować wysoki stopień filtracji
powietrza oraz niska przepuszczalność
pyłów. Worki papierowe z oferty firmy
Lange Łukaszuk mają klasę filtrowania M,
z wartością graniczną ≥ 1 mg/m3 szkodliwych pyłów w wydalanym powietrzu oraz
przepuszczalnością, której maksymalny
poziom wynosi < 0,1 proc. Worki są bardzo trwałe i przeznaczone do najbardziej
obciążonych pracą odkurzaczy.
Worki papierowe służą do magazynowania odpadów przemysłowych wewnątrz
zbiornika odkurzacza, bez możliwości
wydostawania się pyłów, np. gipsowych,
poza urządzenie. Warto także zaznaczyć, że staranne wykończenie worków
ściegiem maszynowym dodatkowo podwyższa ich szczelność, a co za tym idzie
– bezpieczeństwo użytkowników podczas
pracy z niebezpiecznymi odpadami. Worki
oznaczone symbolem ST01 o pojemności 50 l zostały
opracowane dla
następujących
modeli odkurzaczy przemysłowych: Starmix:
IS ARM/ARH/
ARD 1250, Starmix: IS ARD
1450/ARH
1050, Bosch:
GAS 50 / 50 M, Metabo:
ASR 2050 oraz SRH 2050 M, Hitachi RNT
1250M, Milwaukee: ASE/ASM 1400, Mafell
S50 D/S50 M, Eibenstock DSS 1250 M. Z
kolei worki ST02 o kubaturze 25 l współpracują z odkurzaczami Starmix: IS ARM/
ARH/ARD 1225/ARD 1425, Bosch GAS 25,
Metabo ASR2025, Hitachi RNT1225, AEG
RSE1400, Mafell S25D/S25 M, Spit AC1600,
Rothenberger Rodia Dry Cleaner 1200. Worek KS02 o pojemności 32-35 l jest kompatybilny z odkurzaczami Starmix: HS A/AR
1432/1635, AS 1032, GS 1030/1032/1232, a
także Kress 1400 RSEA. MK 01 to komplet
worków o pojemności 30 l przeznaczony
do pracy z odkurzaczem
przemysłowym
Makita
440. Wymienne worki
do odkurzaczy przemysłowych z oferty firmy
Lange Łukaszuk współpracują także z modelami: Karcher, Einhell,
Kinzo, Hitachi, Protool
oraz Festool.
opr. LP
akcesoria
26 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
NOWOŚCI
Farba taniej w pakietach
Tarcze diamentowe FL – MUSIC
Grubość segmentu 1,2 mm (średnica 125 mm)
i 1,6 mm (230 mm) stawia tarcze
FL – MUSIC, wprowadzone na rynek
przez wrocławską firmę ADIAM,
w szeregu najcieńszych
i najlepszych narzędzi
do obróbki supertwardych
materiałów budowlanych.
Super-Formuła 2011 to zupełnie nowa farba z katalogu geo-FENNEL.
Maluje na każdym podłożu i w dowolnym położeniu puszki
aż do całkowitego opróżnienia. Nie wymaga przy tym
przedmuchiwania po użyciu. Popularna gama kolorów oferowana jest
w zestawach w superpromocyjnej cenie.
N
ajnowsza farba geo-Fennel to obecnie
najbardziej przyjazna i komfortowa
w użyciu specjalistyczna farba na rynku.
Zarówno jeżeli chodzi o właściwości substancji, jak i konstrukcję zaworu. Skład
chemiczny opracowany przez wyczulonych
na ekologię niemieckich technologów jest
całkowicie neutralny dla środowiska. Farba
nie zawiera węglowodorów chlorowo-fluorowych (stosowanych jako propelanty),
metylobenzenu, ani metali ciężkich. Rozpylacz dookólny 360° maluje w każdym
położeniu, aż do całkowitego opróżnienia
puszki. Możliwość zablokowania zaworu,
znajdującego się na zabarwionej zgodnie
z zawartością osłonie, zabezpiecza przed
przypadkową, niezamierzoną apli-
kacją. Szybkoschnąca, odporna na wpływy
atmosferyczne farba trzyma się każdego
podłoża, w tym również każdej mokrej
powierzchni. Producent oferuje pełną
gamę kolorów stosowanych do oznaczeń.
Ze względu na zwiększone zapotrzebowanie związane z sezonem wiosenno-letnim
dla kupujących przygotowano zestawy
po 12 szt. w superpromocyjnych cenach.
Kupujący mają możliwość tworzenia kompletów w dowolnych konfiguracjach kolorystycznych według bieżących potrzeb.
Superformuła 2011 dostępna jest w dobrych sklepach narzędziowych na terenie
całego kraju.
AP
S
pecjalnie ukształtowane segmenty ze zmiennym przekrojem mają
rzeczywistą
powierzchnię
tarcia
mniejszą o 30%. Optymalnie dobrana twardość segmentu i skalibrowana
mieszanka diamentów w przypadku
podanych wyżej wymiarów daje w
efekcie niemal laboratoryjną precyzję cięcia. Straty mocy są tu tak niewielkie, że można tarcze FL – MUSIC
stosować nawet do słabszych maszyn
bez ryzyka pogorszenia jakości cięcia
nawet przy większych jego głębokościach i ekstremalnie twardych materiałach.
Testy robocze nowych tarcz wykazały bardzo dużą szybkość cięcia, też w
materiałach bardzo trudno obrabialnych, np. kamieniu naturalnym impala, który często topi podczas obróbki i
technice diamentowej stawia niemałe
wyzwanie. FL – MUSIC pracuje szybko
i efektywnie nawet podczas cięcia impali i daje doskonałe efekty w postaci
idealnej powierzchni cięcia. W przy-
padku materiałów
glazurowanych
nie doprowadza
do
niepożądanych
odprysków czy drobnych
wyszczerbień. Nowe tarcze zatem mogą być z powodzeniem stosowane w ostatniej fazie wykańczania
wnętrz, w której szczególnie ważna
jest dokładność i precyzja.
FL – MUSIC mają jeszcze jedną istotną
cechę – pracują cicho. Hałas skutecznie
zredukowano dzięki zastosowaniu specjalnie przygotowanego przed wypiekiem segmentów 3-warstwowego dysku.
Rozwiązanie
to
doskonale wzmacnia
korpus na wysokości flanszy
mocującej i jednocześnie tłumi drgania,
które w znacznym stopniu wpływają
na emisję hałasu. Przy bardzo wąskim
segmencie stawiającym małe opory
podczas cięcia efekt dla operatora jest
zaskakujący, szczególnie w zamkniętych
pomieszczeniach, gdzie od razu odczuwa on polepszone warunki pracy.
LP (opr. mat. Adiam)
NORTON Starline
ekonomiczne rozwiązania ścierne
W ub.r. Saint-Gobain Abrasives wprowadziło
do sprzedaży nową linię tarcz do cięcia
i szlifowania NORTON STARLINE.
Konsekwencją popularności tej linii
produktów, charakteryzującej się dobrą
relacją ceny do jakości, jest dalsze
rozszerzenie asortymentu o ściernice
lamelowe (lamelki).
T
arcze do cięcia i szlifowania NORTON
Starline to specjalnie zaprojektowana
linia produktów o uniwersalnym zastosowaniu: do metalu, stali nierdzewnej, żeliwa szarego i betonu. Dzięki swym właściwościom dają one nowe możliwości w
obróbce metali, przy jednoczesnym zoptymalizowaniu pracy ze szlifierkami
o niskiej i średniej mocy. Tarczami NORTON Starline szybko
usuniemy naddatek materiału, mając
podwyższoną wygodę pracy, dzięki brakowi wibracji oraz eliminacji wykruszeń
czoła ściernicy. Asortyment tarcz do cięcia i szlifowania NORTON Starline obejmuje linię: Metal-Inox, Metal oraz Beton
o średnicach od 115 do 230 mm.
Nowością jest rozszerzenie asortymentu
o ściernice lamelkowe, zwane popularnie
lamelkami, zoptymalizowane do obróbki
metalu i stali nierdzewnej. Portfolio tych
produktów obejmuje lamelki w granulacji
Gazeta Narzędziowa
Wydawca:
EDYTON Sławomir Pinkas
26-600 Radom
ul. Czachowskiego 34, lok. 212
tel./faks: 48 340 03 58
[email protected]
Redaktor naczelny:
Sławomir Pinkas
[email protected]
Sekretarz
redakcji
specjalista ds. marketingu:
Anna Szubińska
kom.: 515 072 384
[email protected]
Redakcja:
Halina Bogusz, Tomasz Jagiełło,
Jan Krzos, Henryk Sakowicz,
Jan Wyrwas
Dział handlowy:
Leszek Łączyński, dyrektor działu
kom.: 507-703-916
[email protected]
Zdjęcia:
Sławomir Pinkas
Skład i Fotoedycja:
Mariusz Olszewski
Druk:
Colours Factory
64-920 Piła
ul. Wypoczynkowa 13
Nakład:
20.000 egz.
od P40-P120
w wymiarach
115 x 22 mm i 125 x
22 mm.
Produkty NORTON Starline przeznaczone są głównie dla sklepów metalowych,
klientów indywidualnych, drobnych zakładów obróbki metalu czy warsztatów.
Znakomicie sprawdzają się podczas wykonywania podstawowych operacji szlifierskich.
LP (opr. mat.
Saint-Gobain Abrasives)
e l e k t r on a r z ę d z i a
28 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Kompaktowe odkurzacze budowlane PROTOOL
Adapter kątowy
Wolcraft do wkrętarek
Odkurzacze budowlane
z funkcją automatycznego
oczyszczania filtra
to kolejny etap rozwoju
oferty produktów
PROTOOL. To, co odróżnia
nowe modele
VCP 260/480
od konkurencyjnych,
to stała oraz bardzo
wysoka siła ssania
i nowoczesny design.
Prawie każdy majsterkowicz, używając wkrętarki
akumulatorowej lub wiertarki, spotyka się prędzej lub później
z problemem pracy w miejscach trudno dostępnych. Kłopoty
związane z wykorzystaniem elektronarzędzi w wąskiej
przestrzeni, w której trudno nimi operować, mogą każdemu
przysporzyć zbędnego stresu. Firma Wolfcraft opracowała
innowacyjny adapter kątowy umożliwiający wiercenie
lub wkręcanie w sytuacji, gdy dostęp do miejsca wykonywania
robót jest utrudniony.
dapter doskonale sprawdza się zwłaszcza przy pracach z płytami gipsowo-kartonowymi i drewnem,
podczas których często
mamy do czynienia
z
utrudnionym
podejściem do
obrabianego
materiału, np.
w zakamarkach
poddasza. Niewielkie urządzenie zamocowane do wkrętarki lub wiertarki pozwala na wygodną pracę pod kątem 90º. Dzięki
małym gabarytom (wymiary części kątowej wynoszą zaledwie 48 mm, włączając
w to 25-milimetrowy bit) adapter jest narzędziem niezwykle funkcjonalnym i po-
rę c zn y m .
Współpracuje on
z wiertarkami i
wkrętarkami o obrotach
do 5000/min. Przekładnia wyposażona jest w łożysko kulkowe, co
sprawia, że urządzenie jest niezawodne i
trwałe. Podkreślić należy też, iż adapter
posiada gniazdo z magnesem do wszystkich rodzajów końcówek i wierteł z trzpieniem sześciokątnym. Z pewnością pośród
licznych przystawek do elektronarzędzi
adapter Wolfcraft stanowi ciekawą propozycję. Cena brutto adaptera kątowego do
wkrętarek wynosi ok. 83 zł.
Beata Haligowska (Lange Łukaszuk)
Poziomnice Festool
W maju 2011 roku Festool wprowadził do swojej oferty nowe
poziomnice w trzech najbardziej popularnych długościach:
350, 800 i 1400 mm.
N
owe poziomnice mają zdejmowane, antypoślizgowe
końcówki
które
umożliwiaj ą
pewne
p r z y kł ad a nie
przyrządu. Dzięki takiemu rozwiązaniu poziomnice pewnie trzymają się powierzchni.
Poziomnice wykonane są z trwałego,
odpornego na zniekształcenia
profilu
aluminiowego. Dodatkowo libelki zalane są
sztuczną żywicą. Poziomnica LEV 350 idealnie pasuje do
Systainera T-LOC, natomiast poziomnica
o długości 800 mm występuje w dwóch
wariantach: tradycyjnej oraz cyfrowej.
Każda poziomnica (z wyjątkiem 350 mm)
dostarczana jest w specjalnej torbie, która gwarantuje bezpieczeństwo.
LP (opr. mat. Festool)
Perfekcyjny szlif
Festool w maju wprowadził do swojej oferty nowe materiały
ścierne Granat i Platin 2 na nośniku foliowym. Nowe materiały
ścierne Granat dostępne są w zakresie ziarnistości od P800
do P1500 i w rozmiarach Ø90, Ø125 i Ø150.
N
owe materiały ścierne bardzo dobrze sprawdzają się przy szlifowaniu
na mokro i na sucho lakierów o wysokim
połysku, materiałów mineralnych i szkła
akrylowego. Mają one wysoką żywotność
i tzw. redukcję zaszlichcania dzięki ulepszonej powłoce ze stearynianu cynku.
Papiery Ø150 oferowane są w technologii
Multi-Jetstream. Platin 2 Ø90 jest doskonałym materiałem do obróbki nadającej
wysoki połysk oraz do szlifowania wykańczającego materiałów mineralnych. Doskonale sprawdza się we współpracy ze
szlifierką Festool ROTEX RO 90 DX.
LP (opr. mat. Festool)
O
dkurzacze PROTOOL, przeznaczone odpowiednio do
odsysania pyłów klasy L, M i H,
są doskonale przystosowane
do współpracy z elektronarzędziami. W ofercie dostępne są
w dwóch wariantach pojemnościowych: 26 i 48 l.
Dzięki zastosowanej technologii
AUTOclean filtr
odkurzacza jest
oczyszczany automatycznie
co 15 s. W ten sposób przy
przepływie powietrza 3900 l/
min siła ssania pozostaje przez cały
czas na wysokim poziomie. Czasochłonne przerwy w pracy związane z
czyszczeniem filtra głównego należą już
do przeszłości. Jest to szczególnie ważną zaletą np. podczas frezowania tynku
lub kleju do płytek, czyli w pracach,
przy których powstają duże ilości pyłu.
Dopełnieniem technologii jest specjalny
wąż ssący AC, który zapewnia optymalną sprawność automatycznego oczyszczania. Antystatyczna mieszanka tworzyw sztucznych gwarantuje skuteczne
odprowadzanie powstających ładunków
elektrycznych.
Nowe odkurzacze są stworzone do
współpracy
z
elektronarzędziami.
Wszystkie elementy pasują do siebie
idealnie, tworząc systemową całość –
narzędzia, akcesoriów i odkurzacza.
Zintegrowane gniazdo do podłączenia
elektronarzędzia oraz funkcja automa-
tycznego
włączania/
wyłączania czynią z
VCP 260/480 sprzęt wygodny i bezpieczny.
Hasło „pojemność zbiornika brutto =
pojemność zbiornika netto” miało już
zastosowanie
do
w c z e ś ni ejs z y c h
modeli odkurzaczy PROTOOL.
Dzięki temu,
że zarówno
napęd, jak i
element filtracyjnyumieszczone są w
głowicy odkurzacza, praktycznie cały
zbiornik można wykorzystać na pył,
kurz lub inne nieczystości powstające
podczas prac budowlanych. Oznacza
to większą pojemność odkurzacza przy
zachowaniu kompaktowej formy oraz
dłuższy czas pracy bez potrzeby ciągłego opróżniania zbiornika.
Odkurzacz z oznaczeniem VCP 260/480
E-L AC nadaje się do odsysania pyłów
klasy L (wartości MAK < 1 mg/m3). Odkurzacz VCP 260/480 E-M AC może bezpiecznie odsysać pyły klasy M (wartości
MAK > 0,1 mg/m3, np. pyły drewniane
oraz pyły pochodzenia mineralnego). Natomiast odkurzacz VCP 260 E-H jest przeznaczony do odsysania pyłów rakotwórczych oraz pyłów zawierających zarazki
chorobotwórcze. Model ten nie ma funkcji AUTOclean,
ale
jest dopuszczony do odsysania pyłów
klasy H, w
tym azbestu
(wartości MAK
≤ 0,1 mg/m3)
(więcej informacji na www.protool.pl, w tym
też pełna oferta produktów
PROTOOL oraz
lista punktów
sprzedaży).
LP
(opr. mat. Protool)
- - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - -
A
Kupon na bezpłatne ogłoszenia drobne
Treść ograniczona do maksimum 15 słów
Nazwa i adres
ogłoszeniodawcy.........................................................................................
..................................................................................................................
..................................................................................................................
telefon kontaktowy i e-mail ........................................................................
...................................................@.............................................................
* Przypominamy, że ogłoszenia drobne przyjmujemy do końca każdego miesiąca,
wysłane na orginalnych kuponach z „Gazety Narzędziowej” pocztą, faksem lub mailem.
Redakcja „Gazety Narzędziowej”
26-600 Radom, ul. Czachowskiego 34, lok. 212
faks: 48 340 03 58, e-mail: [email protected]
* Kupon wypełniony nieczytelnie nie zostanie przyjęty do publikacji
* Nie odpowiadamy za treść ogłoszeń
Cennik ogłoszeń płatnych i niewielkich modułów reklamowych znajduje się na:
www.gazetanarzedziowa.pl/ogloszenia.php
- - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - - - - - - -
NOWOŚCI
30 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
NOWOŚCI
Walizkowy zestaw kluczy
i nasadek FatMax firmy Stanley
Firma Stanley wprowadza do sprzedaży nowy zestaw mechaniczny
e l e k t r on a r z ę d z i a
Przemysłowy odkurzacz
Bosch GAS 50 L
z serii FatMax. Komplet wytrzymałych kluczy, nasadek i akcesoriów
składa się z 40 elementów i jest przeznaczony dla mechaników
samochodowych.
N
owy zestaw mechaniczny FatMax
Stanley (99-056) pozwala uniknąć
gromadzenia dziesiątek różnych narzędzi służących do dokręcania i odkręcania śrub oraz nakrętek. Wszystkie klucze
oraz nasadki wchodzące w
skład zestawu są odporne
na ścieranie, a ich kształt
pozwala na pewne osadzenie w gniazdach śrub i
zapobiega wyślizgiwaniu.
Całość zapakowana jest
w praktyczne pudełko z
tworzywa, które zawiera
specjalny zamykany pojemnik na śruby.
W skład zestawu wchodzi 40 elementów, wśród
których znalazło się
13 sztuk kluczy
p ł a s ko - o c z ko wych (od 7 do
19 mm), profesjonalny
klucz
grzec h otkowy z
przełącznikiem
kierunku obrotów, komplet 21 nasadek
(od 10 do 32 mm), adapter 1/2”→3/8”,
uniwersalny przegub, dwie przedłużki
o długości 125 i 250 mm oraz rękojeść
uchylna i przesuwna. Klucze płaskooczkowe znajdujące się w zestawie mechanicznym FatMax wyróżnia specjalne
ukształtowanie szczęk z dużą powierzchnią przylegania do śruby, dzięki czemu
pozwalają przenosić wysokie momenty
obrotowe bez ryzyka o ześlizgnięcie się
narzędzia bądź „obrobienie” śruby czy
nakrętki. Z kolei część oczkową kluczy
cechuje bardzo wysoka wytrzymałość.
Praca tymi narzędziami minimalizuje
ryzyko zniszczenia czy ukręcenia śruby
oraz jest bezpieczna dla użytkownika.
Profesjonalny klucz grzechotkowy ma
przełącznik kierunku obrotów. Mechanizm ten pozwala na wybór kierunku w
prawo, w lewo lub blokadę grzechotki,
dzięki czemu rękojeść podczas wkręcania śruby
umożliwia wykonanie
ruchu
tylko w
jedną
stro n ę.
U s p r awnia
to
pracę
i
czyni ją
bardziej
efektywną.
Grzechotka
współpracuje z wszystkimi nasadkami
znajdującymi
się w zestawie.
Dodatkową zaletą kluczy Stanley
jest wygodna i ergonomiczna rękojeść z antypoślizgową
powierzchnią chwytową dopasowaną do
kształtu dłoni. Ułatwia ona pracę i chroni
dłoń przed urazami. Klucze oraz nasadki
zostały wykonane z mogącej przenosić
duże obciążenia stali chromo-wanadowej. Wszystkie narzędzia producenta
są wytwarzane zgodnie z międzynarodowymi normami i przy ścisłej kontroli
jakości. Cena zestawu to 480 zł. Wszystkie produkty firmy Stanley dostępne są w
renomowanych sklepach narzędziowych
i marketach budowlanych na terenie całego kraju.
LP
Wysysarki JONNESWAY
Na rynku są już dostępne nowe pneumatyczno-ręczne wysysarki o JONNESWAY AE300178.
Urządzenia wyposażone są w innowacyjny
2-funkcyjny napęd ręczny (ergonomiczna
pompka) oraz tradycyjny pneumatyczny
(sprężone powietrze pod ciśnieniem
6-8 barów).
M
ożliwo ś ć
rę c znej prac y ora z
niew ielką wagę 4,8
kg do cenią pr ze de
w sz y stkim u ż y tkownic y,
dla
k tór ych
wa ż na je st mobilno ś ć i funkcjo nalno ś ć.
Po dc iśnienie
w y t wor zone
pr zez
w y s y s ar kę
w y nosi
ok. 0,7 bara. Zbiornik o p ojemno ś c i 9,5
l w y p os a żono w c z ytelną p o dz iałkę. Ko nstr ukcja
ur z ądzenia
umożliw ia w y s y s anie
p ł y nów o bardzo małej
lepko ś c i, np. wo d y, paliwa ora z innych c ie c z y
ek sploatac yjnych. D z ięki temu w y s y s ar ka może
być w y kor z y st y wana np.
do o dp ow ietr z ania układu
hamulcowe go.
Ur z ądzenie
w y p os a żone je st w pr zewó d
o d łu go ś c i 1,5 m ora z ze staw
tr ze ch s ond: je dnej transparentnej o śre dnic y 6 mm i d łu go ś c i
75 0 mm ora z d wó ch ela st yc znych
o dp ow ie dnio o śre dnic y 6 i 7 mm
i d łu go ś c i 75 0 i 9 0 0 mm (więcej na
www.jonnesway.pl).
LP
Zbiornik na nieczystości przystosowany jest zarówno do zbierania
odpadów
stałych
z wykorzystaniem
worków
papierowych, jak i cieczy.
Maszyna wyposażona jest w czujnik napełnienia zbiornika
wodą chroniący przed
pr zepe łnieniem, które
może spowodować uszkodzenie
odkurzacza. Zastosowany
W ofercie firmy Bosch był do tej pory tylko
jeden odkurzacz przemysłowy z wysokiej
jakości filtrami klasy M, przeznaczony
do zasysania wiórów i pyłów z drewna
o stężeniu mniejszym niż
0,1 mg/m3, jak też kurzu i gruzu. Oferta
firmy rozszerzyła się właśnie o nowe
urządzenie wyposażone w filtr klasy L
(1 mg/m3), zapewniające trochę
niższy poziom czystości
w miejscu pracy,
ale znacznie
tańsze w zakupie.
B
osch GAS 15 L to kompaktowy, lekki (6
kg) i poręczny odkurzacz dla specjalistów zajmujących się wszelkimi pracami
budowlanymi. Sprzętem tym powinni zainteresować się więc malarze, ślusarze, stolarze, glazurnicy i wszyscy inni fachowcy
używający na co dzień pilarek tarczowych,
wyrzynarek, frezarek górnowrzecionowych, szlifierek czy młotków. Urządzenie
to posiada filtr klasy L, co oznacza, że
zapewnia utrzymanie czystości w miejscu
pracy na maksymalnym poziomie 1 mg/m3
stężenia cząstek kurzu w otoczeniu.
Niemieccy inżynierowie wprowadzili do
nowego modelu kilka bardzo ciekawych
nowinek technicznych i konstrukcyjnych.
Przede wszystkim znajdziemy tutaj półautomatyczny system czyszczenia filtra. W
tej klasie odkurzaczy na pewno nie spotkamy magnetycznych otrząsaczy nieczystości, a w wielu nie ma żadnego systemu
oczyszczania filtra. W prezentowanym
Boschu oczyszczanie filtra sprowadza się
do wykonania dwóch czynności – użytkownik musi bowiem najpierw zatkać dłonią
otwór, do którego podpina się wąż ssący, a
następnie kilkakrotnie nacisnąć czerwony
przycisk umieszczony na górze obudowy.
Te dwie czynności odblokują wewnątrz
odkurzacza zawór, który skieruje będące
wewnątrz powietrze do oczyszczenia filtra.
Idźmy dalej. W obudowie odkurzacza
wprowadzono drugie przyłącze do węża
ssącego. Służy ono jednak nie do zasysania powietrza, a do jego wydmuchiwania.
Odkurzacz może więc posłużyć jako dmuchawa – będzie nim można na przykład
oczyścić miejsce pracy z nieczystości,
które są za duże, by trafić przez wąż do
zbiornika tego urządzenia (np. grube wióry, które często zapychają przewód ssący).
Nadmuch może też pełnić rolę osuszacza,
dzięki któremu szybko przygotujemy do
pracy zamoczone wcześniej podłoże.
Sam wąż jest również innowacyjnym rozwiązaniem. Wykonano go ze specjalnego
materiału, który jest odporny na uszkodzenia w wyniku ciągłego tarcia, np. o
betonową posadzkę. Dodatkowo jego specjalna konstrukcja zapobiega złamaniom
i skręceniom, co jest szczególnie ważne
podczas używania odkurzacza w niezbyt
dużych powierzchniowo warsztatach. Ale to nie wszystko. Bosch
zmienił w porównaniu z wcześniejszymi odkurzaczami końcówkę węża.
Wyposażono ją w regulację siły ssania
– taki sam pierścień, jaki spotykamy w
domowych odkurzaczach. Dodatkowo
wymienne końcówki mocuje się do rury
szybko i pewnie za pomocą zatrzasku.
Bosch w wyposażeniu standardowym odkurzacza zawarł specjalną gumową przystawkę uniwersalną o stożkowym kształcie, która pozwala stosować urządzenie
nie tylko ze wszystkimi firmowymi elektronarzędziami, ale również ze sprzętem
innych producentów.
Wydajny silnik o mocy 1200 W wytwarza
podciśnienie o wartości 21,5 kPa i gwarantuje przepływ powietrza na poziomie aż
62 l/s. Urządzenie wyposażone jest w system łagodnego rozruchu, gniazdo do podłączenia elektronarzędzi o maksymalnej
mocy 2000 W. W trybie współpracy z elektronarzędziem odkurzacz automatycznie
włącza się w momencie uruchomienia
urządzenia zewnętrznego i działa jeszcze
przez ok. 2-3 s po przerwaniu jego pracy,
aby całkowicie opróżnić wąż z odpadów.
w odkurzaczu GAS
15 L filtr wykonany
jest z poliestru – materiału bardzo skutecznego w
filtrowaniu pyłów, ale także łatwego w czyszczeniu. Filtr jest wielokrotnego użytku i może być myty.
Konstruktorzy i designerzy nowego GAS-a
popracowali również nad jego funkcjonalnością. Górna część pokrywy zbiornika jest
całkowicie płaska. Można więc na niej bez
obaw postawić skrzynkę z narzędziami czy
bezpiecznie odłożyć nieużywane elektronarzędzie; pamiętać przy tym należy o zablokowaniu kółek. Na dwa haki z boku maszyny
można nawinąć kabel zasilający i wąż ssący,
a wkomponowane w obudowę uchwyty na
akcesoria (końcówki ssące i rury) pozwalają
zachować porządek w miejscu pracy. Łatwy
transport i przemieszczanie odkurzacza w
miejscu pracy to zasługa dwóch par kółek –
dużych i małych (skrętnych z hamulcem).
Marek Pudło
Dane techniczne przemysłowego odkurzacza Bosch GAS 50 L
Moc znamionowa
Strumień powietrza
Podciśnienie
Długość kabla zasilającego/węża ssącego
Waga
1200 W
62 l/s
21.5 kPa
5,0 m/3,0 m
6 kg
Nowe jednocylindrowe silniki VANGUARD™ zostały
zaprojektowane, by zoptymalizować osiągi i produktywność
Twojego wyposażenia. Wprowadzone zmiany - nowy wysokopojemnościowy system filtrowania powietrza z większą o 27%
powierzchnią niż konkurencyjne produkty, tłumik Lo-Tone™
- dostarczają więcej mocy i momentu obrotowego. Silniki są
zaprojektowane i przeznaczone do ciężkiej pracy i utrzymania
urządzenia w minimalnej awaryjności.
VANGUARD™ - stworzony dla solidności i trwałości.
Wyłącznie dla nowych silników VANGUARD™ przeznaczony
jest nowatorski system TransportGuard™, który wymaga tylko
prostego pstryknięcia przełącznika aby wyłączyć zapłon i
dopływ paliwa. Zapobiega to przepływowi paliwa do miski
olejowej podczas transportu, zmniejszając awaryjność i koszty
dodatkowych napraw Twojego Klienta, zapewniając przybycie
urządzenia - gotowe pracować!
Żądaj silników VANGUARD™ do napędzania Twoich urządzeń.
BRIGGS & STRATTON CZ, S.R.O.
PEKARSKA 12 PRAGUE CZECH REPUBLIC
TEL: 00420 2 570 13116-8 FAX: 00420 2 570 13148
E: [email protected]
WWW.COMMERCIALPOWER.COM
Nowe, kompaktowe mieszarki
Pierwsze mieszarki, które rosną wraz z użytkownikiem
– unikalny mechanizm regulacji wysokości!
Wraz z nową serią mieszarek MXP, PROTOOL wprowadza
na rynek prawdziwą innowację – unikalny, opatentowany
system ErgoFix. Prawidłowa pozycja ciała niezwykle
ułatwia pracę podczas wykonywania trudnych i
wyczerpujących czynności, do których należy mieszanie.
Poza ergonomią, nowe mieszarki charakteryzuje także
niezwykła trwałość oraz moc. Urządzenia te są idealnie
dostosowane do codziennej pracy na budowie. MXP
są dostępne w trzech wersjach, przeznaczonych do
mieszania różnych ilości materiału.
PROTOOL, niemiecki producent elektronarzędzi, przedstawia całkowicie nowy
system regulacji ErgoFix, który umożliwia
indywidualne dostosowanie wysokości roboczej mieszarki do wzrostu użytkownika. Wysokość można regulować bardzo łatwo i bez użycia jakichkolwiek narzędzi.
Istnieje 5 możliwych pozycji, w których
można zablokować wysokość mieszarki.
W ten sposób po raz pierwszy pojawia się
możliwość, aby użytkownik dostosował
urządzenie do swojego wzrostu, zapewniając sobie niezwykły komfort pracy.
Oznacza to, że jedna mieszarka może zagwarantować ergonomiczną pracę wielu
użytkownikom. Przy tym może być wykorzystywana do rozmaitych zastosowań –
od mieszania płynów po trudne i wymaga-
jące mieszanie najcięższych materiałów.
Kolejny ergonomiczny szczegół techniczny to równoległy uchwyt. Dwie części
uchwytu są od siebie optymalnie oddalone, zapewniając łatwe i wygodne prowadzenie mieszarki. Dodatkowo uchwyt
pokryty jest gumą, dzięki czemu urządzenie trzyma się w dłoniach pewnie i
bezpiecznie. Oznacza to jeszcze wyższy
komfort pracy.
Wszystkie modele wyposażone są w system szybkiej wymiany FastFix, który
idealnie nadaje się do stosowania w surowych warunkach placu budowy, oferując
przy tym wiele korzyści dla użytkownika.
Przede wszystkim system szybkiej wymiany umożliwia beznarzędziowe odłączenie
mieszadła od mieszarki. A to z kolei oznacza łatwiejszy transport, bezproblemowe
czyszczenie oraz wygodną możliwość
szybkiej wymiany mieszadeł.
Wraz z rozwojem nowych MXP, PROTOOL podnosi poprzeczkę dotyczącą
żywotności mieszarek. Przekładnia o
odpowiednich parametrach i precyzyjnym ułożyskowaniu w odlewanej ciśnieniowo obudowie z aluminium wykazuje
ponadprzeciętną trwałość. Wyłącznik
jest chroniony przed zanieczyszczenia-
mi (farbą, pyłem itp.) za pomocą gumowej osłony. Większa trwałość narzędzia
oznacza brak przestojów, które zabierają czas i są kosztowne. Stabilne gumowe nakładki na krawędziach skutecznie
chronią maszynę przed uszkodzeniami.
Umożliwiają także pewne oparcie urządzenia np. o ścianę. Użytkownik ma więc
do dyspozycji mieszarkę, która wytrzymuje wszelkie obciążenia spotykane na
co dzień na budowie.
Ciągłe udoskonalanie właściwości zapraw,
gipsu czy farb wymaga zapewnienia optymalnej metody mieszania. Nowe MXP,
dzięki nowoczesnym silnikom z elektroniką typu Constant, gwarantują doskonałe
rezultaty mieszania także w przypadku
pracy ciągłej. Przełącznik zwiększania
prędkości oraz regulator obrotów pozwalają idealnie dostosować prędkość i
siłę mieszania do rodzaju materiału - aby
osiągnąć pożądane rezultaty.
Nowe mieszarki są dostępne w trzech
różnych wariantach. Wszystkie modele
wyposażone są fabrycznie w regulację
wysokości ErgoFix oraz w system szybkiej wymiany FastFix. Adapter ErgoFix
posiada możliwość mocowania mieszadeł
na gwint M14.
ÎÎ MXP 1000 E EF o mocy 1020 W jest
mieszarką jednobiegową, uniwersalną, przeznaczoną do mieszania materiałów w ilości do 40 kg.
ÎÎ MXP 1002 E EF o mocy 1020 W jest
wyposażona w przekładnię 2-biegową. Drugi bieg służy do szybkiego i
lekkiego mieszania farb, mas wyrównujących, klejów do płytek itp. materiałów o wadze do 40 kg.
ÎÎ MXP 1200 E EF, jednobiegowa mieszarka o mocy 1200 W, przeznaczona jest do mieszania większych ilości
materiałów, do 60 kg.
ÎÎ Wszystkie modele proponowane są w
zestawach różniących się rodzajem
mieszadła.
ÎÎ Nowe mieszarki MXP są dostępne u
Dystrybutorów w cenie od 943 PLN.
Mieszarki, wyposażone w szereg innowacyjnych rozwiązań, oferowane
są przez PROTOOL w cenach poprzednich modeli.
Szczegółowe informacje na temat mieszarek znajdą Państwo na stronie www.protool.pl/ergofix. Kompletny katalog produktów oraz lista Dystrybutorów zawsze
dostępne na www.protool.pl .
PROTOOL
TTS Tooltechnic Systems AG & Co. KG Wertstrasse 20, D-73240 Wendlingen, reprezentowana przez: Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o.,
Dział Protool, ul. Mszczonowska 7, Janki k. Warszawy, PL-05-090 Raszyn, Dział Handlowy: tel.: 022 711 41 62-64, faks: 022 720 11 00,
Doradztwo Techniczne: tel.: 022 711 41 68, Serwis: 022 711 41 67, e-mail: [email protected], www.protool.pl
Naturalna ochrona powierzchni drewnianych
- czysta i wydajna aplikacja oleju
Wypróbuj teraz – odwiedź lokalnego dystrybutora
SURFIX to nowy aplikator oleju, wprowadzony na rynek przez Festool. Dzięki niemu nakładanie
oleju na powierzchnie drewniane jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Wygodne i oszczędne
dozowanie, a także optymalna ochrona przed wysychaniem czynią z SURFIX-a niezastąpione
narzędzie pracy przy końcowej obróbce drewna. Dodatkowo trzy najwyższej jakości oleje naturalne
pokrywają wszystkie obszary zastosowań – zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz.
Każdy, kto miał do czynienia z olejowaniem naturalnego drewna, wie z czym to się
wiąże. Przy nakładaniu oleju za pomocą pędzla lub szmatki pojawiają się trudności
z dozowaniem. W rezultacie zdarza się, że na powierzchni drewna znajduje się zbyt
duża ilość oleju. Nadmiar usuwamy wtedy ręcznie, również za pomocą szmatki. Często wykonujemy prace wymagające tylko niewielkiej ilości oleju, a pozostałość w kanistrze ulega wyschnięciu. Ponadto powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że wyrzucane przez nas skrawki materiałów nasączone olejem są łatwopalne i mogą stwarzać
zagrożenie. W efekcie – rezultaty naszej pracy mogą być satysfakcjonujące, ale droga
do ich osiągnięcia bywa mozolna.
Nowy aplikator oleju SURFIX – czysty, ergonomiczny, szybki i szczególnie oszczędny
Z nowym aplikatorem SURFIX olej można dozować dokładnie i w niezwykle czysty sposób. SURFIX to połączenie zgrabnej butelki oleju o pojemności 0,3 l oraz gąbki. Zawór
bezpieczeństwa na butelce zapewnia precyzyjne dozowanie, chroniąc jednocześnie
olej przed wysychaniem. Gąbka umożliwia równomierne rozprowadzanie, absorbuje
ewentualną nadwyżkę oleju i pozwala wykorzystać ją we właściwym miejscu. I jeszcze jedno bardzo ciekawe rozwiązanie – specjalna puszka do przechowywania aplikatora, która chroni gąbkę przed wysychaniem. Dzięki temu gąbka pozostaje miękka
przez bardzo długi czas. Ponadto zaproponowany przez Festool sposób przechowywania chroni aplikator przed ewentualnym zapaleniem.
SURFIX w systemie zapewnia doskonałe olejowanie powierzchni
SURFIX stanowi dopełnienie perfekcyjnej obróbki powierzchni. Dla uzyskania optymalnych rezultatów Festool rekomenduje następujący proces postępowania. Po pierwsze
powierzchnię drewna należy przygotować za pomocą szlifierki mimośrodowej ETS
albo przekładniowej szlifierki mimośrodowej ROTEX w opcji szlifowania dokładnego
przy użyciu materiałów ściernych typu Rubin lub Brilliant 2 – w zależności od pożą-
Narzędzia spełniające najwyższe
wymagania
danej granulacji od P 180 do P 240. Kolejny krok to nałożenie oleju na powierzchnię
drewna. Aby osiągnąć optymalne rezultaty, po 15 minutach olej należy rozprowadzić
za pomocą szlifierki mimośrodowej (ETS lub ROTEX w opcji szlifowania dokładnego) i
zielonej włókniny, a następnie usunąć nadmiar oleju za pomocą chusteczki do czyszczenia Premium. Dla zapewnienia jeszcze lepszego efektu, olejowanie można powtórzyć, polerując na koniec powierzchnię z użyciem białej włókniny.
Naturalna ochrona powierzchni do różnych zastosowań
Festool oferuje 3 rodzaje oleju: „Heavy-Duty”, „One-Step” i „Outdoor” – wysokiej
jakości, ekologiczne oleje naturalne, które nie zawierają rozpuszczalników (wszystkie
spełniają normę DIN 53 160). Wersja „Heavy-Duty” służy do olejowania powierzchni
szczególnie narażonych na zużycie w pomieszczeniach zamkniętych, takich jak np.:
blaty kuchenne, meble, parkiety czy drewniane zabawki dla dzieci. Zapewnia optymalną twardość i odporność powierzchni. Wersja „One-Step” to mieszanka oleju i
wosku, przeznaczona do mniej narażonych na zużycie lub dekoracyjnych powierzchni,
takich jak meble czy półki w pokojach i garderobach. Olej typu „Outdoor” służy do
zabezpieczania mebli i elementów znajdujących się na wolnej przestrzeni, takich jak
np. meble ogrodowe, pergole, drewniane tarasy, ogrodzenia czy drewniane elementy
placów zabaw . Nadaje się również do egzotycznych gatunków drewna jak np. Bangkirai. Olej ten impregnuje nowe drewno i odświeża stare. Zawiera naturalne, aktywne
substancje, które hamują rozwój grzybów i chronią powierzchnie przed szkodliwym
promieniowaniem UV. Dzięki optymalnemu dozowaniu, butelka oleju 0,3 l wystarcza
do zabezpieczenia 10 m² powierzchni. Do zastosowań na szerszą skalę Festool proponuje olej w 5-litrowych kanistrach. Podsumowując, SURFIX zapewnia naturalną ochronę powierzchni drewnianych, gwarantując czystą i szybką aplikację oleju, który nie
jest szkodliwy dla środowiska. Więcej informacji mogą Państwo znaleźć na stronie
www.festool.pl
www.festool.pl/system
nasz test
34 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Test wkrętarki akumulatorowej Festool CXS
Marka Festool od niedawna ma w ofercie małą,
uniwersalną wkrętarkę akumulatorową świetnie
sprawdzająca się przy składaniu mebli i różnego rodzaju
montażach. Zachęcająco wyglądają nie tylko jej parametry
techniczne, ale także cena zakupu.
W
iertarko-wkrętarka akumulatorowa Festool CXS to propozycja
dla fachowców, którzy zajmują się
różnego rodzaju pracami montażowymi. Można do nich śmiało zaliczyć
instalatorów zabudowy meblowej,
elektryków, elektrotechników, stolarzy, wykonawców instalacji komputerowych i monitoringu. CXS to
niewielkie narzędzie zasilane litowo-jonowym akumulatorem o napięciu 10,8 V i pojemności 1,3 Ah, które
zastępuje nie tylko tradycyjny wkrętak, lecz także wiertarkę o mocy do
450 W, można nim bowiem wywiercić
otwór w drewnie, metalu czy tworzywie sztucznym. Maksymalna średnica
wierconego otworu w drewnie to 12
mm, a w stali – 8 mm. Niewątpliwą
zaletą tego narzędzia jest jego masa,
która wraz baterią i uchwytem nie
przekracza kilograma.
Choć Festool CXS to mała wkrętarka,
to jednak technologicznie wykonana według najwyższych standardów,
np. silnik maszyny współpracuje z
dwubiegową przekładnią. Na kolejnych przełożeniach wkrętarka osią-
ga maksymalnie 400 i 1200 obr./min
(odpowiednio 1. i 2. bieg). Obroty są
płynnie zmieniane za pomocą włącznika spustowego. Z kolei maksymalny
moment obrotowy, jakim dysponuje
urządzenie, to odpowiednio 16 i 10
Nm. Dwubiegowa przekładnia pozwala użytkownikowi stosować maszynę nie tylko do szybkich wierceń
(2. bieg), ale także użyć jej do zamocowania całkiem sporego wkrętu
(1. bieg). Dodatkowo parametry siły
dokręcania mogą być regulowane
(w zakresie 0,2-2,4 Nm) za pomocą
pierścienia z 12 ustawieniami. Warto
dodać, że jednostka napędowa jest
zabezpieczona elektronicznie przed
przeciążeniami i przegrzaniem. Czujnik termiczny w momencie wykrycia
temperatury krytycznej (również w
baterii) natychmiast wyłącza urządzenie i nie pozwala go uruchomić aż
do momentu, w którym wszystkie parametry wrócą do normy.
W każdym urządzeniu sygnowanym
logo Festool można znaleźć jakieś innowacyjne rozwiązanie, które trudno
spotkać w maszynach innych produ-
Dane techniczne wkrętarki akumulatorowej Festool CXS
Prędkość obrotowa na biegu jałowym (I/II bieg)
Maksymalna średnica wiercenia w drewnie/stali
Maksymalny moment obrotowy (I/II bieg)
Uchwyt
Typ akumulatora/napięcie/
pojemność/czas ładowania
Waga
0-400/0-1200 min-1
12 /8 mm
16/10 Nm
CENTROTEC 1/4”
Li-Ion/10.8 V/1,3 Ah/
35-45 min
0,7 kg
centów. Można by rzec, że wisienką
na torcie w modelu CXS jest znany z
innych wkrętarek Festool system mocowania osprzętu na wrzecionie. Prezentowane narzędzie korzysta bowiem
z systemu Centrotec oraz ze złącza FastFix, które pozwala beznarzędziowo
i sprawnie wymieniać nasadki FastFix.
Wystarczy odciągnąć tuleję blokującą,
by w mgnieniu oka zamienić uchwyt
Centrotec na tradycyjny uchwyt wiertarski lub na nasadkę kątową. Dzięki temu Festool CXS współpracuje i z
osprzętem 6-kątnym, i z wiertłami cylindrycznymi.
Marka Festool jest łatwo kojarzona na
rynku elektronarzędzi. Nie da się pomylić jej produktów z żadnymi innymi.
Często firma idzie pod prąd panującym trendom. Tak też jest w przypadku kształtu prezentowanej maszyny.
Wkrętarki akumulatorowe zasilane małymi bateriami to przeważnie konstrukcje pistoletowe, rzadziej w kształcie
litery „T”. Zastosowany w Festool CXS
zamknięty uchwyt w kształcie litery
„D” to już w ogóle ewenement na skalę
światową. W takiej rękojeści konstruktorom udało się zmieścić akumulator,
pojemnik na 4 bity, diodę oświetlającą miejsce pracy oraz wygospodarować miejsce na zamocowanie haka do
wieszania nieużywanej wkrętarki przy
pasie narzędziowym. Dzięki takiej
konstrukcji lepiej rozkładają się masy
silnika i akumulatora, powodując, że
dobrze wyważona wkrętarka świetnie
leży w dłoni i nie męczy operatora nawet długotrwałym wkręcaniem.
Na koniec warto wspomnieć, że Festool CXS oferowany jest w dwóch
wersjach wyposażenia – w pierwszej
z jednym akumulatorem, ładowarką i
dodatkowym uchwytem wiertarskim 8
mm i w drugiej z dwiema bateriami,
ładowarką i dodatkowymi uchwytem
wiertarskim 8 mm i kątowym.
Duże możliwości zastosowania Festool
CXS potwierdził nasz test. Postawiliśmy wkrętarce dwa dość trudne zadania, tj. wkręcenie sporego ciesielskiego wkrętu 8 x 210 mm i wywiercenie
za pomocą wiertła krętego otworu o
średnicy 25 mm i głębokości 72 mm, a
więc dwa razy przekraczającego maksymalną nominalną średnicę podawa-
ną przez producenta. Okazało się, że
wkrętarka z tym zadaniem poradziła
sobie bardzo sprawnie i do tego bez
żadnej zadyszki, wkręt bowiem zamontowaliśmy w czasie 7,8 s, a otwór
wykonaliśmy w 10,8 s.
Marek Pudło, pins
nasz test
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
35
Test wiertarek AEG BE 650R i SBE 650R
„Sześćsetpięćdziesiątki” to chyba najpopularniejsze
wiertarki – bo uniwersalne, tanie, poręczne
i przeznaczone dla szerokiego grona majsterkowiczów
oraz profesjonalnych użytkowników. Wersje z udarem
mechanicznym znajdą amatorów wśród domowych
złotych rączek i zawodowych budowlańców.
Wiertarka AEG BE 650R
Wiertarka AEG BE 650R
Dane techniczne wiertarek AEG BE 650R i SBE 650R
Model
Moc (W)
Maks. prędkość obrotowa (min-1)
Maks. średnica wiercenia
w betonie/stali/drewnie (mm)
Waga (kg)
AEG BE 650R
650
2800
AEG SBE 650R
650
2800
-/10/30
15/10/30
1,7
1,8
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
i.p
m
na
Dodatkowo w modelu SBE 650R część
energii przekazywana może być na
mechanizm udarowy. Analizując te
parametry, dojdziemy do wniosku,
że obie wiertarki AEG są narzędziami przeznaczonymi do prac z osprzętem o niewielkich średnicach. Ich
atutem jest prędkość wiercenia lub
wkręcania. I tak obiema wiertarkami
wywiercimy w stali otwory o maksymalnej średnicy 10 mm, w drewnie
30 mm, a w modelem SBE dodatkowo
w betonie 15 mm. To całkiem niezłe
wyniki. Gdyby spojrzeć na zakres
prac wykonywanych podczas małych
remontów, można śmiało podsumo-
ww
ofercie firmy AEG pojawiają się
dwie nowe wiertarki klasy profesjonalnej oznaczone jako BE 650R i
SBE 650R. Obie to klasyczne wiertarki
wysokoobrotowe – pierwsza tradycyjna, druga z udarem mechanicznym. W
obu maszynach zastosowano wspólną
konstrukcję układu napędowego (silnik i przekładnia), a różnią się nieznacznie drobnymi szczegółami technicznymi.
AEG BE 650R i SBE 650R posiadają takie same silniki o mocy 650 W. Elektronarzędzia osiągają maksymalnie
2800 obr./min. Silniki współpracują
z jednobiegowymi przekładniami.
Fi
l
W
o r t alnar zed
z
Wiertarka AEG SBE 650R
wać, że obie maszyny w 90 proc będą
spełniać wymagania wykonujących je
fachowców.
Obsługa obu wiertarek jest wyjątkowo łatwa i przyjazna użytkownikowi.
Prędkość obrotową silników w obu
wiertarkach AEG dobiera się płynnie
za pomocą włącznika spustowego z
pokrętłem do wstępnej regulacji.
W modelu SBE tryb pracy (udar/bez
udaru) ustawia się przełącznikiem w
górnej części obudowy. Natomiast
dwa elementy w konstrukcji obu prezentowanych narzędzi zasługują na
szczególną pochwałę. Pierwszym są
metalowe uchwyty narzędziowe 13
mm. Choć nie w wersji jednoczęściowej z automatyczną blokadą wrzeciona, to jednak trwałe i odporne na surowe traktowanie. Drugi zaś to sposób
przełączania kierunku obrotów, który
realizuje się poprzez zmianę położenia szczotkotrzymaczy (dzięki temu
wiertarki dysponują pełną mocą zarówno przy obrotach w prawo, jak i
w lewo). Te dwa ostatnie elementy są
raczej domeną droższych i większych
wiertarek. W modelach klasy 650 W
stosuje się w większości przypadków
plastikowe uchwyty wiertarskie i
elektroniczny system zmiany kierunku obracania się wrzeciona.
Nowy design i zastosowane materiały sprawiają, że maszyny nie tylko
świetnie leżą w dłoniach, ale także
wydają się być solidnie zabezpieczone przed zużyciem eksploatacyjnym.
Wszystkie elementy chwytne pokryte
zostały antypoślizgowym materiałem,
a plastik użyty do produkcji obudowy
jest stabilny i odporny na odkształcenia.
W redakcyjnych testach sprawdziliśmy
możliwości obu wiertarek, chcąc się
przekonać, czy za solidnym wykonaniem idzie też skuteczność działania
podzespołów mechanicznych. Przeprowadziliśmy kilka interesujących
Wiertarka AEG SBE 650R
Wiertarka AEG SBE 650R
testów. I tak w próbie wiercenia w
sosnowej belce wycinakiem 1-ostrzowym 50 mm otwór o głębokości 65
mm powstał w 6 s (SBE 650R). Z kolei
wiercenie przelotowe (belka sosnowa
o grubości 140 mm) świdrem 10 m zajęło BE 650R 4 s. W trzeciej próbie z
użyciem wiertła 3-ostrzowego 25 mm
wywiercenie w belce otworu o głębokości 82 mm trwało 3 s (BE 650R). Z
kolei w zadaniach montażowych zamocowanie wkrętu o średnicy 8 mm i
długości 210 mm pochłonęło zaledwie
2 s (BE 650R i SBE 650R). W dodatkowej próbie udarowej modelem SBE
wywiercenie w bloczku betonowym
B30 wiertłem 12 mm otworu o głębokości 72 mm trwało 11 s.
Marek Pudło
nasz test
36 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Test małych szlifierek kątowych AEG
Szlifierka AEG WS9-125
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
i.p
cje przeznaczone głównie do szlifowania. Ich zaletami są przede wszystkim
bardzo małe rozmiary i niska waga tak
istotna przy długotrwałej obróbce końcowej stali. Druga grupa to szlifierki z
motorami o mocy 1100 W i z tarczami
115 i 125 mm. To już trochę silniejsze
narzędzia, którymi, oprócz szlifowania,
możemy szybko przeciąć niewielkie elementy ze stali, betonu czy innych niezbyt twardych materiałów. Na samym
szczycie piramidy stoi model 1200-watowy z tarczą 125 mm (WS 12-125 XE).
Został on wyposażony w układy elektroniczne: płynnej regulacji prędkości obrotowej za pomocą pokrętła oraz sta-
ww
typoszeregu nowych szlifierek kątowych AEG mamy trzy grupy narzędzi. Pierwsza z nich to narzędzia z
silnikami o mocy 900 W i obsługujące
tarcze 100, 115 i 125 mm (WS 9-100,
9-115 i 9-125). To najprostsze konstruk-
m
na
W
bilizujący obroty silnika pod zmiennym
obciążeniem. Zastosowanie tych dwóch
rozwiązań poszerzyło znacznie zakres
zastosowań szlifierki kątowej AEG WS
12-125 XE w porównaniu z wcześniej
wymienionymi modelami. Model ten
świetnie więc sprawdzi się w obróbce
stali szlachetnej czy podczas wydajnego cięcia elementów metalowych.
Testowane małe szlifierki AEG charakteryzują się taką samą maksymalną prędkością obrotową: 11.000 min-1. Dodatkowo, jak już wspomnieliśmy, w modelu
oznaczonym literami XE wartość ta jest
regulowana od 2800 obr./min. W związku
z tym, że prędkości obrotowe we wszystkich urządzeniach są identyczne, można
wnioskować, że przy różnych mocach
silników, a takich samych parametrach
prędkości obrotowych, poszczególne
modele mają różne momenty obrotowe
(większe w mocniejszych maszynach).
Obserwując ostatnie działania handlowe
firmy AEG, nie można oprzeć się wrażeniu, że w nowo wypuszczanych na rynek
elektronarzędziach firma stara się ustanawiać nowe standardy wyposażenia,
stosując w tańszych urządzeniach pewne
rozwiązania zarezerwowane do tej pory
dla droższych maszyn. Tak też się stało
w przypadku nowych szlifierek kątowych
z serii WS 9-, 11- i 12-. Konstruktorzy postanowili na przykład zastosować metalową osłonę tarczy, która jest mocowana
do kołnierza głowicy za pomocą zacisku
klamrowego. Ten beznarzędziowo obsługiwany system był dotychczas stosowany
w bardziej zaawansowanych szlifierkach,
jednakże niektóre firmy nawet i w takich
modelach pozostawały przy zaciskach
śrubowych. Ważnym elementem przejętym z topowych modeli jest antywibracyjny uchwyt pomocniczy AVS. Redukuje
on wibracje przenoszone na operatora,
powstające podczas cięcia i szlifowania.
Warto podkreślić, że uchwyt wykonany
Fi
l
W redakcyjnym warsztacie poddaliśmy testom
trzy nowe małe szlifierki kątowe AEG: WS 9-125,
WS 11-125 i WS 12-125 XE. Elektronarzędzia te różnią
się od siebie mocą i zaawansowaniem technicznym.
o r t alnar zed
z
Szlifierka AEG WS11-125
jest antypoślizgowego materiału zapewniającego pewny chwyt urządzenia
i wygodną obsługę. I na koniec trzeba
też wspomnieć, że model WS 12-125 XE
(z elektroniką) jest standardowo wyposażany w beznarzędziowo obsługiwaną
nakrętkę do mocowania tarcz (FIXTEC).
W redakcji mieliśmy okazję testować 3
nowe szlifierki AEG – modele WS 9-125,
11-125 i 12-125 XE (zob. zamieszczone
Dane techniczne szlifierek kątowych AEG WS 9-125, WS 11-125 i WS 12-125XE
Model
Moc (W)
Obroty na biegu jałowym (min-1)
Średnica tarczy szlifierskiej (mm)/gwint wrzeciona
Elektronika
Waga (kg)
WS 9-125
900
11.000
125/M14
WS 11-125
1100
11.000
125/M14
WS 12-125 XE
1200
2800-11.000
125/M14
2
2,3
2,4
Wyniki testów szlifierek kątowych AEG WS 9-125, WS 11-125 i WS 12-125XE
Model
Dwa złączone ze sobą dłuższymi bokami profile o wymiarach 31 x 18 x 3 mm
Żebrowany pręt stalowy średnica 20 mm
WS 9-125
10 s
10 s
WS 11-125
9s
9s
WS 12-125 XE
8s
7s
Szlifierka AEG WS12-125 XE
na portalnarzedzi.pl filmy). Wszystkie
poddaliśmy takim samym testom, by
czytelnik mógł łatwo porównać możliwości każdej z nich i ocenić zasadność
zakupu poszczególnych urządzeń (wyniki w tabeli poniżej). Możemy natomiast
napisać, że wręcz w komfortowych warunkach prowadzi się szlifowanie. Gruba
rękojeść boczna świetnie tłumi drgania,
nie powodując zmęczenia rąk.
Marek Pudło
Test szlifierki kątowej AEG WS 2200-230
EG WS 2200-230 to duża szlifierka, o
znacznej mocy, przeznaczona do ciężkich zadań budowlanych. Urządzenie ma
maksymalne obroty wynoszące 6600/min.
Przyglądając się innym szlifierkom tej klasy, można stwierdzić, że to typowa wartość
wynikająca z parametrów pracy stosowanego osprzętu. AEG nie ma żadnych elektronicznych „udziwnień” – to prosta konstrukcja, która odwdzięczy nam się trwałością i
niezawodnością.
w.
p
l
i.p
Fi
l
stu ogląd
aj
z te
na
A
m
ww
Szlifierkę AEG WS 2200-230 można rozszyfrować już
po jej symbolach. Prawie wszyscy producenci stosują
dość łatwą do zrozumienia nomenklaturę
w nazewnictwie szlifierek kątowych. W opisywanym
przypadku mamy więc do czynienia z modelem
obsługującym tarcze o średnicy 230 mm
i wyposażonym w silnik o mocy 2200 W.
o r t alnar zed
z
Bardzo podobała nam się jakość wykonania narzędzia. Szczególną wagę konstruktorzy przyłożyli do szczegółów. Na
przykład, głowica szlifierki jest bardzo
smukła, a umieszczone w jej górnej części otwory wentylacyjne zapewniają doskonałe chłodzenie maszyny. Na górze
umieszczono również podporę wykonaną
z gumy i służącą do odkładania nieużywanej maszyny. Dzięki temu rozwiązaniu obudowa przekładni nie rysuje się, a
urządzenie nie przewraca się na boki. W
górnej części obudowy znajdziemy także
duży i wygodny w obsłudze przycisk do
blokowania wrzeciona. Konstruktorzy nie
zapomnieli również o otworach montażowych na uchwyt pomocniczy – użytkownik
ma do dyspozycji 3 pozycje (lewą, prawą
i górną).
Sprzęt spełnia też wszelkie normy bezpieczeństwa. Tarcza, mocowana do wrzeciona nakrętką M14, wiruje pod metalową
osłoną. Jej pozycję zmienia się po odkręceniu śruby zaciskowej. Do tej czynności
trzeba użyć klucza nimbusowego. Włącznik zasilania ma zabezpieczenie przed
przypadkowym załączeniem maszyny i
blokadę do pracy ciągłej.
Szlifierkę kątową AEG WS 2200-230 przetestowaliśmy z myślą o sprawdzeniu wydajności cięcia. Sprzęt jest naprawdę mocny.
Silnik generuje wystarczającą ilość energii
do cięcia grubej stali czy twardego betonu (nawet ze zbrojeniem). Podczas cięcia
szlifierka AEG generuje akceptowalny dla
użytkownika poziom drgań, który nie mę-
czy ramion, nadgarstków i dłoni. Prezentowane elektronarzędzie bez większego
wysiłku przecięło cztery złączone ze sobą
dłuższymi bokami profile o wymiarach 31
x 18 x 3 mm (12 s). Żadnej przeszkody nie
stanowiły również dwa złożone ze sobą
żebrowane pręty stalowe średnicy 20 mm
każdy (12 s).
Marek Pudło
Dane techniczne szlifierki kątowej AEG WS 2200-230
Moc
Obroty na biegu jałowym
Średnica tarczy szlifierskiej/mocowanie
2200 W
6600/min
230 mm/M14
nasz test
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
37
Test szlifierki kątowej Stayer AGR 24-230 AL
W redakcyjnym warsztacie testowaliśmy dużą
szlifierkę kątową Stayer o mocy 2400 W. Najbardziej
podobała się nam w niej solidność wykonania
i wydajny zespół napędowy.
stu ogląd
aj
z te
ww
w.
p
na
m
l
kamiennych oraz szlifowania dużych
elementów.
Szlifierka kątowa Stayer AGR 24-230
AL ma duży silnik o mocy 2400 W. To
jedna z najmocniejszych jednostek napędowych w klasie szlifierek z tarczą
o średnicy 230 mm. Maszyna charakteryzuje się maksymalną prędkością
6500 obr./min i dużym momentem
obrotowym. Silnik ma układ płynnego
rozruchu. Oszczędza sieć zasilającą i
podzespoły elektryczne silnika, przedłużając w ten sposób jego żywotność. O wysokiej trwałości jednostki
napędowej decyduje także dodatkowa
ochrona przeciwpyłowa i wzmocnione
elementy przekładni głównej.
Prezentowana szlifierka kątowa została
wykonana zgodnie ze wszystkimi rynkowymi standardami bezpieczeństwa i
ergonomii pracy. Tarcza tnąca ukryta
jest więc pod metalową osłoną, która
chroni operatora przed skutkami roze-
i.p
zlifierki kątowe, obok wiertarek
i wiertarko-wkrętarek, należą do
najpopularniejszych elektronarzędzi.
Można je spotkać praktycznie na każdej
budowie i w wyposażeniu wszystkich
fachowców zawodowo zajmujących się
różnego rodzaju pracami budowlanymi, ślusarskimi. Tajemnica popularności szlifierki kątowej tkwi w jej uniwersalności. Maszyną tą przetniemy i stal,
i beton, i kamień, i wiele, wiele innych
rodzajów materiałów, które spotykamy
na każdym placu budowy.
Rozmiarem najbardziej pożądanym
przez użytkowników jest chyba największa i najmniejsza szlifierka kątowa. Pierwsza to typowy wół roboczy
do najcięższych zadań. Druga zaś to
model do dokładnego cięcia i wygodnego szlifowania. Stayer AGR 24-230
AL to przykład szlifierki dużej przeznaczonej do szybkiego cięcia najtwardszych materiałów stalowych i
Fi
l
S
o r t alnar zed
z
rwania się ściernicy w trakcie cięcia.
Mocowana jest do kołnierza głowicy za
pomocą klamrowego zacisku. Zmianę
położenia osłony wykonuje się więc
bez potrzeby korzystania z dodatkowych narzędzi (wkrętaka czy klucza).
Uchwyt główny szlifierki Stayer AGR
24-230 AL jest właściwie wyprofilowany. Dzięki niemu mamy pełną kontrolę
nad maszyną. W urządzeniu zastosowano, podobnie jak w innych tego typu
maszynach, dwustopniowy włącznik zasilania z blokadą pracy ciągłej. Z kolei
rękojeść pomocnicza mocowana może
być w głowicy w trzech miejscach – z
prawej lub lewej strony bądź u góry.
W redakcyjnym warsztacie przetestowaliśmy Stayera AGR 24-230 AL
głównie pod kątem wydajności cięcia.
To elektronarzędzie, które musi być
szybkie i mocne. Na drugim miejscu
stawia się wymiary, wagę czy wygodną obsługę. Prezentowany sprzęt nas
nie zawiódł. Bez żadnych problemów
przecięła cztery złączone ze sobą
dłuższymi bokami profile o wymiarach
31 x 18 x 3 (10 s), a także bez problemu poradziła sobie z dwoma żebrowanymi prętami stalowymi o średnicy 20
mm każdy (12 s).
LP
Dane techniczne szlifierki kątowej Stayer AGR 24-230 AL
Moc
Obroty na biegu jałowym
Średnica tarczy szlifierskiej/mocowanie
Waga
2400 W
6500/min
230 mm/M14
5,8 kg
NOWOŚĆ! GAS 15 L Professional.
Wszechstronny i uniwersalny
odkurzacz klasy L do odkurzania
na sucho i mokro ze zintegrowaną
funkcją nadmuchu. Gniazdo
zasilające do 2.000 W
z automatycznym załączaniem
oraz funkcja półautomatycznego
czyszczenia filtra zapewniają
komfort pracy. Wąż z nowym
nosem gumowym pozwala
na współpracę z większością
elektronarzędzi na rynku.
Profesjonaliści Profesjonalistom.
www.bosch-professional.pl
nasz test
38 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Test odkurzacza przemysłowego Starmix ISP ARD-1435
Dane techniczne odkurzacza przemysłowego Starmix ISP ARD-1435
Moc znamionowa
Maks. moc przyłączanego narzędzia
Strumień powietrza
Podciśnienie
Pojemność pojemnika całkowita/odpady suche/ciecz
Waga
1400 W
2400 W
220 l/s
248 mbar
35/25/15 l
17 kg
m
stu ogląd
aj
z te
na
l
cały ruch powietrza przez czystszy filtr,
podczas gdy ten brudny jest otrzepywany.
I tak na zmianę. Filtry w odkurzaczu Starmix ISP ARD-1435 wykonane są z poliestru,
mają kształt harmonijki, a ich całkowita powierzchnia chłonna to 8600 cm2. Poliester
jest materiałem wielokrotnego użytku, filtry można więc myć, płukać i szczotkować.
Warto też podkreślić, że filtry instaluje się
w kasetach znajdujących się poza pojemnikiem na nieczystości. Można je więc zmieniać bez konieczności wcześniejszego usuwania wciągniętych odpadów.
O skuteczności każdego odkurzacza w największej mierze decyduje zastosowana w
nim jednostka napędowa. To bowiem silnik
wytwarza odpowiednie duże podciśnienie i
ww
zym więc jest technologia Permanent Clean w odkurzaczu Starmix ISP ARD-1435?
To w rzeczywistości inteligentny system
automatycznego oczyszczania filtra. W prezentowanym modelu, w przeciwieństwie do
innych odkurzaczy przemysłowych obecnych
na rynku, znajdują się dwa oddzielne filtry
przechwytujące najdrobniejsze nieczystości. W tradycyjnym odkurzaczu z jednym
filtrem system oczyszczania na czas strzepywania pyłu przerywa pracę odkurzacza.
W prezentowanym modelu procedura ta
jest realizowana w trakcie pracy narzędzia
bez konieczności jego wyłączania. Czujnik
na bieżąco kontrolujący wartość strumienia przepływu powietrza w momencie wykrycia zbyt małego „ciągu” przekierowuje
w.
p
i.p
C
zapewnia właściwy przepływ powierza, które pozwala wciągać największe i najcięższe
odpady (wióry, gruz). Odkurzacz Starmix ISP
ARD-1435 ma silnik o mocy 1400 W. Wytwarza on podciśnienie o maksymalnej wartości
24,8 kPa, zapewniając przy tym przepływ
powietrza o strumieniu 220 l/s. Użytkownik
może dodatkowo samodzielnie regulować
siłę ssania poprzez zmianę prędkości obrotowej silnika.
Odkurzacz przemysłowy-warsztatowy tym
różni się od zwykłego odkurzacza, że można do niego podłączyć elektronarzędzie. W
przypadku modelu Starmix ISP ARD-1435 do
gniazdka znajdującego się na panelu sterowania może być podpięte urządzenie o
maksymalnej mocy 2400 W. W takiej konfiguracji włączenie elektronarzędzia powoduje automatyczne uruchomienie odkurzacza.
Odkurzacz wyłącza się w chwili przerwania
pracy elektronarzędziem. Sposób pracy odkurzacza wybiera się pokrętłem.
Zbiornik na nieczystości ma całkowitą pojemność 35 l. Przy czym mieści się w nim
do 25 l odpadów suchych i do 15 l płynów.
W górnej części pokrywy zbiornika umieszczony jest czujnik poziomu zassanej cieczy.
W momencie przekroczenia poziomu zagrażającego sprawności urządzenia jest ono
natychmiast wyłączane. Płyny zasysane są
bezpośrednio do pojemnika, natomiast odpady stałe mogą trafiać dodatkowo do papierowych worków.
Prezentowany odkurzacz jest przemyślaną
konstrukcją, także jeśli chodzi o kwestie
wygody codziennego użytkowania, transportu i przechowywania. Starmix ISP ARD1435 został wyposażony w wygodne kółka –
parę dużych zapewniających stabilność oraz
parę małych skrętnych z hamulcami unieruchamiającymi odkurzacz w miejscu pracy. W górnej części urządzenia znajdziemy
wygodną rączkę do jego przenoszenia oraz
hak na kabel. Nieużywane szczotki umieszcza się w specjalnym uchwycie. Wąż ssący o
średnicy 35 mm i długości 5 m w połączeniu
z 8-metrowym gumowym kablem zasilającym pozwalają pracować jednorazowo na
powierzchni ok. 530 m2 (pole koła o średnicy
13 m). W wyposażeniu standardowym odkurzacza Starmix znajdziemy gumowy adapter
do podłączenia elektronarzędzia (zwężający się), uchwyt ssący ze stali nierdzewnej z
zaworem powietrza, dwie przedłużki ze stali nierdzewnej (48 cm każda), dyszę szcze-
Fi
l
W najnowszym odkurzaczu firmy Starmix zastosowano
innowacyjną technologię Permanent Clean. Zapewnia
ona ciągłość pracy odkurzaczem, tym samym gwarantuje
największą wydajność pracy tym urządzeniem.
o r t alnar zed
z
linową 21 cm i profesjonalną szczotkę podłogową z wkładem z włosia (szer. 37 cm). W
ofercie firmy Starmix znajdziemy dodatkowy
osprzęt, m.in. specjalną przystawkę podciśnieniową odsysającą urobek powstający
podczas wiercenia Bohrfixx.
Właśnie z tym ostatnim gadżetem przeprowadziliśmy testy odkurzacza Starmix
ISP ARD-1435. Wykonaliśmy wiercenie w
bloczku betonowym wiertłem o średnicy 12
mm. Odkurzacz poradził sobie z odessaniem
większości nieczystości. Odkurzacz świetnie
O przystawce do wiercenia Bohrfixx
Dzięki dwukomorowej konstrukcji pozwala ona na wygodną i czystą pracę. Podciśnienie wytworzone przez odkurzacz zasysane przez jedną komorę przystawki odsysa
pył bezpośrednio z wierconego otworu, natomiast druga komora odpowiedzialna jest
za przyleganie przystawki do ściany lub sufitu. Odkurzacz Starmix wytwarza na tyle
wysokie podciśnienie, że przystawka przylega również do sufitu. Wiercenie otworów o
średnicy do 12 mm przy użyciu Bohrfixx odbywa się bez pomocy rąk i nie pozostawia
nieczystości po pracy.
Mieszarka Collomix AOX 600-D
ww
1000/550 W
750/80/min
65 l
50 kg
51 kg
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
Dane techniczne mieszarki Collomix AOX 600-D
Moc silnika mieszarki/talerza obrotowego
Maks. obroty mieszarki/talerza obrotowego
Pojemność zbiornika
Maks. masa mieszanego materiału
Waga
m
na
ollomix AOX 600-D to jedna z
dwóch mieszarek rotacyjnych
w ofercie niemieckiej firmy, która
od ponad 35 lat zajmuje się
produkcją i udoskonalaniem
narzędzi przeznaczonych do
urabiania zapraw suchych i
mokrych. AOX 600-D to urządzenie, które nie wymaga stałej
obecności operatora w trakcie
mieszania. W procesie przygotowania zaprawy użytkownik otwiera
jedynie górną pokrywę urządzenia,
w której zamocowany jest silnik z
mieszadłem, napełnia pojemnik
suchą zaprawą i nalewa wodę. Następny krok to zamknięcie pokrywy
i jednoczesne włączenie silnika. W
tym momencie pojemnik zaczyna się
obracać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara i uruchamia się
mieszadło. Po ok. trzech minutach 65
l zaprawy jest gotowe do użycia. Mieszarka wyłącza się automatycznie po
podniesieniu pokrywy.
W prezentowanej mieszarce zastosowano osobne napędy dla mieszadła i dla
pojemnika. Dzięki temu, że pojemnik
obraca się, mieszana substancja jest
kierowana bezpośrednio na mieszadło,
kółek. Poręczny i wygodny uchwyt do
otwierania pokrywy pozwala szybko unieść ją w momencie potrzeby
przerwania mieszania. Włączenie maszyny odbywa się dużym przyciskiem
zasilania, a wyłączenie drugim, który
znajduje się obok niego. Oba ukryte
są pod szczelną gumą, która zapobiega
przedostawaniu się wilgoci do wewnątrz
i wystąpieniu ewentualnych zwarć
w instalacji. W układzie elektrycznym zastosowano
także wyłącznik, który
zatrzymuje mieszadła
natychmiast po otwarciu pokrywy. Pojemnik
wykonany jest z mocnego polietylenu i ma dwa
uchwyty do przenoszenia wraz z
wymieszaną zaprawą. Urządzenie
objęte jest 3-letnią bezwzględna
gwarancją.
Marek Pudło
i.p
C
co powoduje, że zaprawa jest przygotowywana bardzo szybko i dokładnie.
Silnik napędzający mieszarkę ma moc
1000 W i maksymalną prędkość obrotową
750 obr./min. Talerz, na którym ustawiony jest pojemnik, napędzany jest z kolei
przez silnik 550-watowy (prędkość obrotowa 80 obr./min). Mocy w obu jednostkach
wystarcza na przygotowanie jednorazowo
65 l (ale o masie nie większej niż 50 kg)
różnego rodzaju zapraw.
Do pracy mieszarką Collomix AOX 660-D producent
przewidział dwa rodzaje
mieszadeł.
Mieszadło
DLX (będące w wyposażeniu standardowym), mające
zgarniacz do zagarniania przygotowywanej zaprawy z
krawędzi pojemnika, przeznaczone
jest do rozrabiania
klejów do płytek
ceramicznych, kitów szpachlowych, mas
samopoziomując ych,
materiałów powłokowych,
zapraw murarskich, tynków gipsowych itp. Opcjonalnie użytkownik może
skorzystać z tradycyjnego mieszadła (podobnego
do tych stosowanych w
mieszarkach ręcznych)
o symbolu KR. Ma ono
podobne przeznaczenie
z wyjątkiem mieszania
tynków gipsowych.
Mieszadła mocuje się do jednostki napędowej, wkręcając je ręką bezpośrednio
na wrzeciono. Dopiero przy ich odkręcaniu trzeba użyć dwóch kluczy płaskich.
Mimo dużych gabarytów – sporych wymiarów i pokaźnej masy własnej (51
kg) – Collomix AOX 600-D jest całkiem
przyjaznym w obsłudze urządzeniem.
Jego transport, który może wykonać
samodzielnie jedna osoba, odbywa się
z wykorzystaniem dużych i solidnych
Fi
l
Przy realizacji niewielkich inwestycji budowlanych,
np. ocieplania niewielkiego budynku parterowego
przez kilkuosobową ekipę, spokojnie wystarczy
ręczna mieszarka. Kiedy jednak zależy
nam na zwiększeniu tempa pracy,
warto skorzystać z zaawansowanych
technicznie mieszarek.
sprawdził się też podczas zbierania pyłów
generowanych przez szlifierkę oscylacyjną
Kress 300 RSE. Dużej średnicy wąż nie zapychał się również dużymi elementami w
trakcie sprzątania redakcyjnego warsztatu.
Przyszli użytkownicy tego modelu odkurzacza będą z pewnością cieszyć się ponadprzeciętną w tej klasie elektronarzędzi
długością kabla przyłączeniowego. Z jednego gniazdka zasilającego można posprzątać
sporych rozmiarów halę produkcyjną.
Marek Pudło
o r t alnar zed
z
nasz test
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
39
Test młotka udarowego Metabo KHE 2851
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
m
na
cą włącznika spustowego. W mechanizmie
przekładni głównej (umieszczonej w solidnej metalowej obudowie, która zapewnia
właściwe odprowadzanie ciepła) zastosowano sprzęgło bezpieczeństwa. Rozłącza
ono napęd w momencie zakleszczenia się
osprzętu w trakcie wiercenia. Element ten
znacznie podnosi bezpieczeństwo pracy
młotkiem Metabo – maszyną o podobnej
mocy bez tego rozwiązania można wyrządzić sobie sporą krzywdę. Kierunek obracania się wrzeciona zmienia się za pomocą
zmiany położenia szczotkotrzymaczy, co
zapewnia maszynie pełną moc przy obrotach w prawo i lewo. Mechanizm udaru
pneumatycznego generuje do 4400 uderzeń na minutę. Każdy z energią 3,1 J.
Metabo KHE 2851 jest dość wydajnie
wspomagane przez elektronikę. W młotku
zastosowano bowiem system VTC (układ
elektroniki pełnofalowej, który stabilizuje
parametry pracy pod zmiennym obciążeniem), a także układ odpowiadający za
ochronę układu napędowego przed przeciążeniem, uniemożliwiający samoczynne
uruchomienie maszyny po wystąpieniu
przerwy w zasilaniu, a także automatycz-
ww
łotek obrotowo-udarowy KHE 2851 jest
jednym z najnowszych modeli elektronarzędzi firmy Metabo wprowadzanym
właśnie na rynek. W tym segmencie rynku
konkurencja jest bardzo silna. Każdy liczący się producent narzędzi dla budownictwa
ma w swojej ofercie taki sprzęt. Metabo z
nowym młotkiem można śmiało umieścić
pośród najlepszych wytwórców elektronarzędzi.
Nowy młotek Metabo oznaczony symbolem
KHE 2851 to wielofunkcyjne narzędzie klasy 3 kg do wiercenia, wiercenia z udarem
i lekkiego podkuwania. Tryb pracy elektronarzędzia wybiera się umieszczonym
z boku obudowy pokrętłem z czytelnymi
ikonkami poszczególnych ustawień. Oprócz
wspomnianych trzech pozycji jest jeszcze
dodatkowa czwarta – po jej wybraniu użytkownik może obracać uchwyt z dłutem i
ustawiać go w 30 pozycjach kątowych, tak
by dobrać właściwe jego ułożenie w stosunku do obrabianej powierzchni.
Wydajną i bardzo efektywną pracę zapewnia prezentowanej maszynie nowoczesny
silnik o mocy 1010 W. Urządzenie ma obroty regulowane do 950 obr./min za pomo-
i.p
M
nie wyłączający młotek w chwili zużycia
się szczotek węglowych. Nowym młotkiem
Metabo wywiercimy otwory w betonie
wiertłami o maksymalnej średnicy 28 mm
(koroną 68 mm), w stali – 13 mm, a w drewnie – 28 mm.
Rzeczą oczywistą jest, że pneumatyczny
młotek obrotowo-udarowy Metabo KHE
2851 jest narzędziem wyposażonym w
uchwyt narzędziowy SDS-plus. Ale okazuje
się, że inżynierowie przekonstruowali to od
lat niezmieniające się rozwiązanie. O ile
sposób montażu wiertła w gnieździe pozostał taki sam – wystarczy wcisnąć osprzęt,
a kliknięcie poinformuje, że narzędzie jest
gotowe do pracy, o tyle inaczej odbywa się
wyjmowanie osprzętu. W klasycznych rozwiązaniach trzeba było pociągnąć do góry
lub do dołu pierścień blokujący i wysunąć
wiertło z gniazda. W Metabo pierścień blokujący trzeba obrócić, by zwolnić blokadę i
zdemontować osprzęt. Jaka korzyść z tego
rozwiązania? Uchwyt SDS-plus zrobił się co
najmniej o 20-30 proc. krótszy i mniejszy
od klasycznego rozwiązania, co ma wpływ
na wagę narzędzia i jego możliwości pracy
w ciasnych miejscach.
W Metabo KHE 2851 zastosowano także
system szybkiej wymiany uchwytu nazwany Quick. Po przekręceniu drugiego
pierścienia można łatwo zsunąć uchwyt
SDS z wrzeciona i zastąpić go metalowym
klasycznym szybkomocującym uchwytem
wiertarskim.
Nowa konstrukcja młotka jest dopracowana
pod względem ergonomii. Jest on świetnie
wyważony i doskonale leży w dłoniach. To
zasługa dobrze wyprofilowanego głównego
uchwytu pistoletowego (pokrytego gumową okładziną antypoślizgową) i rękojeści
pomocniczej ze zintegrowanym uchwytem
ogranicznika głębokości wiercenia. Kabel
zasilający został zamocowany do rękojeści za pośrednictwem przegubu kulowego,
który chroni przewód przez złamaniem.
W testach praktycznych sprawdziliśmy
możliwości młotka Metabo KHE 2851 i mieliśmy okazję sprawdzić wygodę obsługi nowego uchwytu SDS-plus. Wierciliśmy więc
najpierw w betonie B30 wiertłami udarowymi o średnicach 20 mm (2-ostrzowe) i 28
mm (4-ostrzowe). Przewiercenie na wylot
bloczka o grubości 120 mm zajęło maszynie odpowiednio 36 s i 90 s. Tak duże różnice czasów wynikają z konstrukcji wierteł
SDS-plus, 2-ostrzowe jest bowiem znacznie
Fi
l
Elektronarzędzia wciąż ewoluują. Niby banalny wstęp,
ale przeciętnemu obserwatorowi rynku i końcowemu
użytkownikowi mogłoby się wydawać, że już nic
nie brakuje w konstrukcji tych urządzeń. Pewnie tak jest,
ale wciąż wiele elementów można ulepszyć,
a przynajmniej starać się to zrobić.
o r t alnar zed
z
szybsze, głównie z powodu efektywniejszego odprowadzania urobku. W próbie
wiercenia w drewnie wycinakiem 1-ostrzowym 57 mm osiągnęliśmy wynik 5 s (głębokość otworu 65 mm). Z kolei zamocowanie
w sosnowej belce wkrętu o długości 8 x
210 mm (niepełny gwint) trwało 3 s.
Reasumując, naszym zdaniem Metabo KHE
2851 to bardzo udana konstrukcja pod
względem zaawansowania technicznego,
wydajności i spektrum zastosowań, będąca
obecnie w czołówce młotkowiertarek SDSplus renomowanych producentów.
Marek Pudło
Dane techniczne młotka udarowego Metabo KHE 2851
Moc
Maks. obroty
Maks. liczba udarów
Energia pojedynczego udaru
Maks. średnica wiercenia wiertłami
w betonie/stali/drewnie
Waga
1010 W
950/min
4400/min
3,1 J
28 (wiertło),
68 (korona)/13/28 mm
3,2 kg
nasz test
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
41
Test mieszarki Hitachi UM 16VST
zego oczekuje przeciętny użytkownik od tego typu elektronarzędzia? Przede wszystkim dużej mocy
– mieszarkami urabia się przeważnie
zaprawy cementowe. Każdy, kto choć
raz próbował wymieszać kilkulitrowe
wiaderko takiej masy zwykłą wiertarką, wie, że nie jest to sprawa prosta.
A na dłuższą metę takie zadanie potrafi całkowicie zniszczyć elektronarzędzie. Dodatkowo ekipy zawodowo
zajmujące się pracami budowlanymi
(układaniem glazury, ocieplaniem budynków, murowaniem) używają mieszarek praktycznie non stop. Muszą
być więc one wydajne, a w przypadku
przygotowywania zapraw pod słowem
„wydajność” kryje się silna jednostka
napędowa.
Silna, czyli o dużej mocy i współpracująca z odpowiednio zestopniowaną
przekładnią. W Hitachi UM 16VST zastosowano silnik 1500-watowy. Motor
współpracuje z dwubiegową przekładnią. Na poszczególnych biegach osiąga
niewielkie prędkości obrotowe (300 i
650 ob./min odpowiednio na I i II biegu). Ale dzięki temu dysponuje potęż-
W mieszarce Hitachi UM 16VST mieszadło mocuje się bezpośrednio na
wrzecionie. Wkręca się je ręką na
gwint M14 bez użycia dodatkowych
narzędzi, użycie klucza płaskiego jest
konieczne dopiero przy demontażu
osprzętu. Urządzenie obsługuje mieszadło o średnicy aż 50 cm. Zapewnia
ono doskonałą wydajność mieszania,
ale wymaga mocnego silnika, a taki
jest właśnie w Hitachi.
Silnik umieszczono pionowo w stosunku do pracy urządzenia. Wokół obudowy jednostki napędowej zastosowano
bardzo wygodną w obsłudze rękojeść
przypominająca wolant w pulpicie
samolotu. W jego prawej części po
palcem wskazującym umieszczono
włącznik zasilania (z blokadą do pracy ciągłej), a w lewej – wspomniane
wcześniej pokrętło regulacji prędkości obrotowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu operator może sterować mieszarką bez przerywania jej pracy. W
dolnej części uchwytu zastosowano
specjalny zderzak metalowy, który
służy jako podstawa dla nieużywanej
maszyny. Uchwyt wykonany jest w ca-
nymi momentami obrotowymi, które
pozwalają bezproblemowo rozmieszać
suchą zaprawę w kilkudziesięciolitrowym pojemniku. Szybsze przełożenie
można z kolei stosować do przygotowania mas o płynnej konsystencji (np.
mas bitumicznych, farb, lakierów).
W mieszarce Hitachi UM 16VST zastosowano dwa elektroniczne systemy
wspomagające pracę maszyny. Pierwszym jest układ łagodnego rozruchu.
W przypadku mieszarek jest on niezwykle ważnym elementem, ponieważ
pozwala delikatnie rozpocząć mieszanie bez rozchlapywania urabianej
zaprawy. Drugim jest elektroniczne
sterowanie maksymalną prędkością
obrotową. Nie jest ono realizowane
płynnie za pomocą spustu, ale pokrętłem umieszczonym w uchwycie (podobne do spotykanego w wiertarkach
pokrętła wstępnej regulacji obrotów).
łości z materiału, który nie ślizga się
w mokrych dłoniach, a kontakt z wodą
w takich pracach jest dość częsty.
W redakcyjnym teście mieszaliśmy
gotową zaprawę murarską. W 20-litrowym wiaderku rozrabialiśmy ok. 10 kg
suchego materiału z niedużą ilością
wody. Maszyna – ze swoim potężnym,
jak na tego typu elektronarzędzia, silnikiem i dużej średnicy mieszadłem (50
cm) była praktycznie nie do zatrzymania. Śmiało więc da sobie radę z jeszcze większymi ilościami materiału.
Marek Pudło
w.
p
l
i.p
Fi
l
stu ogląd
aj
z te
na
C
m
ww
Hitachi dość późno wprowadziło do swojej
oferty mieszarkę do mas budowlanych.
Ale jak już się taka maszyna znalazła
w portfolio japońskiego producenta,
to można ją uznać za bardzo dobrą
konstrukcję.
o r t alnar zed
z
Dane techniczne mieszarki Hitachi UM 16VST
Moc nominalna
Obroty na biegu jałowym (I/II bieg)
Mocowanie mieszadła
Maksymalna średnica mieszadła
Waga
1500 W
150-300/300-650 min-1
M14
160 mm
5,6 kg
nasz test
42 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Test wiertarko-wkrętarki Makita BDF456RFE
Najnowsza dwubiegowa wiertarko-wkrętarka Makita
BDF456RFE zastępuje znany na rynku elektronarzędzi
model BDF452RFE. Nowa konstrukcja to wynik
podążania za duchem czasu i obowiązującymi
standardami technicznymi.
Ś
wietnym przykładem na to, że Makita w nowej wkrętarce zastosowała
nowoczesne rozwiązania, jest chociażby nowa konstrukcja silnika. Można
powiedzieć, że w jednej obudowie zamontowane są dwa silniki 2-biegunowe.
Osiągnięto to przez zastosowanie czterech magnesów w stojanie, co razem z
zamontowaniem dwóch szczotek pod
kątem 90º umożliwiło połączenie uzwojeń wirnika „ósemkowo” z podwójnym
efektem pracy.
W BDF456RFE zastosowano solidną, wykonaną całkowicie z metalu, dwubiegową przekładnie główną. Pozwala ona
użytkownikowi pracować bądź szybko i
wydajnie z niewielkimi średnicami wierteł i wkrętów (II bieg, 0-1500 obr./min, 36
Nm), bądź wolniej, ale za to z osprzętem
o dużych średnicach (I bieg, 0-400 obr./
min, 50 Nm). Parametry pracy wkrętarki
reguluje się płynnie za pomocą włącznika spustowego, a precyzyjny dobór momentu dokręcania można przeprowadzić
Dane techniczne wiertarko-wkrętarki Makita BDF456RFE
Maks. średnica wiercenia w stali/d rewnie
Wkręt do drewna/metalu
Maks. obroty bez obciążenia (I/II bieg)
Uchwyt wiertarski
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Waga z akumulatorem
13/38 mm
4,1 x 38 mm/M6
0-400/0-1500 min-1
Szybkomocujący
Li-Ion/18 V/3,0 Ah
1,7 kg
pierścieniem z 16 przełożeniami (plus
blokada sprzęgła do wiercenia).
Makita BDF456RFE w takiej konfiguracji
z nowym silnikiem jest w stanie wiercić
w drewnie otwory o średnicy do 38 mm,
w stali – do 13 mm oraz montować wkręty 4,1 x 38 mm lub realizować połączenia
śrubowe w zakresie M4-M6.
W parze z wydajnym silnikiem musiało
bowiem pójść porządne źródło zasilania.
Akumulator w nowej wkrętarce Makita
BDF456RFE to także rozwiązanie świetnie wpisujące się w standardy rynkowe.
Japońscy konstruktorzy zastosowali we
wkrętarce bardzo solidny akumulator litowo-jonowy o napięciu 18 V i pojemności 3 Ah. To parametry, które gwarantują
duże możliwości wiercenia i wkręcania.
Bateria zabezpieczona jest układem
elektronicznym, który chroni ją przed
przeciążeniami i możliwymi w wyniku
takich sytuacji przegrzaniem oraz zbyt
nagłym rozładowaniem ogniw. Warto
też dodać, że systemowa ładowarka napełnia pusty akumulator w zaledwie 22
min.
Nowa wkrętarka bardzo ciekawie prezentuje się pod względem ergonomii.
Użytkownik ma bowiem do dyspozycji
jednoczęściowy uchwyt wiertarski o
zakresie pracy 13 mm. Automatyczna
blokada wrzeciona pozwala nawet jedną ręką zmieniać osprzęt. Elektryczny
hamulec zatrzymuje wirujący uchwyt z
wiertłem lub bitem natychmiast po odłączeniu zasilania.
Projektanci zmienili kształt rękojeści
głównej – jest ona teraz lepiej wyprofilowana (przez co można mocniej dociskać maszynę bez większego zmęczenia
dłoni) i pokryta materiałem antypoślizgowym. W okładzinie jest wytłoczona
specjalna faktura do minimum ograniczająca ryzyko ześlizgnięcia się dłoni
podczas wiercenia lub wkręcania. Komfort pracy w ciemnościach podnosi także
dioda oświetlająca miejsce pracy.
W dolnej części uchwytu na akumulator
znajdziemy także hak. Zmieniono jego
kształt i długość tak, by można było nieużywaną maszynę wieszać na większości pasów narzędziowych spotykanych
na rynku.
W testach redakcyjnych wiertarkowkrętarka Makita BDF456RFE spisała się
znakomicie. Wszystkie zadania wykonała
bardzo sprawnie i bez większych trudności. Maszyną wierciliśmy więc wycinakiem 1-ostrzowym 65 mm w sosnowej
belce (otwór o głębokości 65 mm – 11
s). Użyliśmy także świdra do drewna o
średnicy 32 mm. Przewiercenie nim na
wylot sosnowego klocka o grubości 140
mm zajęło elektronarzędziu 18 s. Obie
próby przeprowadziliśmy na I biegu, ponieważ były dosyć wymagające. W zadaniach wkręcania w tym samym materiale
zamocowaliśmy dwa wkręty – o średnicy
8 mm i długości 210 mm (niepełny gwint,
3 s) i o średnicy 10 mm i długości 300 mm
(niepełny gwint, 12 s).
Marek Pudło
Kosa spalinowa Makita RBC420E
Wiosna już dawno weszła w fazę, w której
zabieramy się do porządkowania działek
i wykonujemy pierwsze koszenia trawników.
Właścicielom sporych posesji, oprócz tradycyjnej
kosiarki na kołach, może się przydać nieduża kosa
spalinowa.
K
osa Makita RBC420E napędzana jest
kompaktowej wielkości 2-suwowym
silnikiem o pojemności niewiele ponad
40 cm3. Wprawdzie jednostka napędowa
nie należy do najcichszych (taki „urok”
konstrukcji 2-suwowych), jednak dysponuje sporą mocą 1,4 kW. Przy maksymalnej prędkości obrotowej silnika
8500 obr./min wrzeciono z osprzętem
(bębnem z żyłką lub z ostrzową głowicą
gwiaździstą) obraca się z maksymalną
prędkością 7000 obr./min. W konstrukcji przekładni zastosowano automatyczne sprzęgło, które załącza napęd
przy prędkości obrotowej silnika 3600
obr./min.
Silnik uruchamia się niezastąpionym w
takich maszynach mechanizmem linkowym. „Dodawanie gazu” i zwiększanie
prędkości obrotowej silnika odbywa się
za pomocą przełącznika spustowego
umieszczonego w prawej rączce uchwytu (po palcem wskazującym). Nad nim
(pod kciukiem) umieszczono przełącznik
STOP, którym wyłącza się maszynę.
Silnik w RBC420E zasilany jest mieszanką
etyliny 95 i specjalnego oleju, które są ze
sobą zmieszane w proporcji 25:1. Zbiornik mieści prawie litr (960 cm3) paliwa.
Przy jego maksymalnym zużyciu 0,89 kg/
godz. napełniony zbiornik powinien wystarczyć na ponad godzinę koszenia.
W standardowym wyposażeniu kosa Makita RBC420E ma bęben z żyłką tnącą.
Wybór takiego osprzętu podyktowany
został niewielką mocą maszyny i jej
przeznaczeniem. Makita ma bowiem
kosić niezbyt grube zarośla. Niemniej
producent przewidział możliwość dokupienia zapasowej głowicy gwiaździstej z nożami tnącymi. Można nią kosić
grubsze chwasty, a nawet krzewy (nieprzekraczające średnicy 30 mm). Warto
tutaj podkreślić, że zarówno żyłki, jak i
noże tnące w dużej części są ukryte pod
metalową osłoną. Nie tylko chroni ona
użytkowników przed ewentualnym zranieniem, ale również zapobiega rozrzucaniu koszonych roślin.
Makita RBC420E jest bardzo przyjemna
w codziennym użytkowaniu. I nie chodzi
tutaj tylko o niewielką masę urządzenia
(7,3 kg), ale jego świetne wyważenie.
Szelki, na których nosi się kosę podczas
cięcia, zamocowane są dokładnie w
środku ciężkości narzędzia – na jednym
końcu znajduje się silnik, a na przeciwległym – głowica tnąca. Wygoda pracy
zależy więc od odpowiedniego wyregulowania długości pasków i ustawienia
właściwego kąta nachylenia uchwytu
głównego. Ma on kształt litery „U” i
składa się z dwóch oddzielnych elementów przykręcanych do kosy za pomocą
klamry zaciskowej. Ich szybki demontaż
pozwala na łatwy transport kosy w samochodzie osobowym.
Marek Pudło
Dane techniczne kosy spalinowej Makita RBC420E
Pojemność skokowa
Moc
Maksymalne obroty silnika
Maksymalne obroty wrzeciona
Średnica osprzętu
Zbiornik paliwa
Waga
40.2 cm³
1.4 kW
8500 min -1
7000 min -1
230 mm
960 cm3
7,3 kg
nasz test
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
43
Ukośnica Makita LS1018L
Niewielka ukośnica, którą z łatwością można wziąć
pod pachę i przenieść z miejsca na miejsce, to idealne
narzędzie dla stolarzy, fachowców od układania
parkietów czy monterów stolarki drzwiowej i okiennej.
M
akita LS1018L to idealny przykład takiego elektronarzędzia – nieduża, lekka,
łatwa w transporcie, ale z porządnym silnikiem i przemyślaną pod względem użytkowym konstrukcją. Motor w prezentowanej
pile ma moc 1430 W, przez przekładnię napędza on tarczę z maksymalną prędkością
4300 obr./min. Pilarka ma układ łagodnego
rozruchu, który podnosi trwałość podzespołów elektrycznych silnika i zapobiega przeciążeniom sieci zasilającej.
W modelu LS1018L zastosowano dwie pary
stalowych prowadnic o przekroju okrągłym
o przesuwie rozłożonym połowicznie. Łożyska kulowe (4 sztuki) pozwalają bardzo
płynnie przemieszczać głowicę w trakcie
cięcia. Jednak największą zaletą tego rozwiązania jest uzyskanie bardzo stabilnego i
pozbawionego odchyleń ruchu piły podczas
cięcia. Dzięki zastosowaniu takiej prowadnicy i tarczy o średnicy 260 mm (otwór mocujący 30 mm) Makitą przetniemy elementy
o maksymalnej długości 310 mm i wysokości
91 mm.
Można śmiało stwierdzić, że połowa sukcesu ukośnicy to jej stół roboczy. Od możliwości jego regulacji zależy spektrum zastosowań danego modelu pilarki. W przypadku
Makity LS1018L ten element konstrukcji
wygląda wręcz wzorowo. Użytkownik ma
więc do dyspozycji płytę obrotową, któ-
ra pozwala ustawiać poziome kąty cięcia
w zakresie -52˚ (lewo) do +60˚ (prawo).
Do tego celu można skorzystać ze stałych
punktów ustalających (0°, ±15°, ±22,5°,
±31,6° i ±45°), a w razie potrzeby inne wartości zablokować za pomocą pokrętła dociskowego. Czynność tę ułatwia czytelna
podziałka kątowa. Warto też dodać, że stół
roboczy został przystosowany do obróbki
dłuższych elementów – w stabilnym ułożeniu ciętego przedmiotu pod ostrzem piły
pomocne są wsuwane przedłużki (z obu
stron blatu). Z kolei uchwyt imadłowy służy
do unieruchamiania ciętego materiału. Piłę
wraz z głowicą napędową można pochylać,
co pozwala użytkownikowi realizować cięcia skośne w zakresie ±45º.
Jeśli chodzi o elementy czysto użytkowe
zastosowane w Makicie, to trzeba oczywiście wspomnieć o laserowym wskaźniku,
który wizualizuje linię cięcia. Laser włącza
się oddzielnym przyciskiem obok włącznika
głównego piły. Nie każdy zapewne wie, że w
urządzeniu tym jest mikroregulacja położenia diody, co jest bardzo istotne, gdyż piły
wycinają rzazy o różnej szerokości. Użytkownik może sam więc ustalić, czy czerwona linia ma pojawiać się z prawej czy z lewej
strony piły. Konstruktorzy oczywiście nie
zapomnieli o zastosowaniu króćca do podłączenia odkurzacza przemysłowego. Jeśli nie
mamy pod ręką odkurzacza, w jego miejsce
można zamocować materiałowy worek na
wióry.
Japończycy zadbali także o bezpieczeństwo
użytkownika w czasie pracy. Praktycznie
cała piła schowana jest pod plastikową osłoną, która odkrywa ostrze na chwilę przed
rozpoczęciem cięcia. Żeby uruchomić silnik,
operator musi jednocześnie nacisnąć dwa
przyciski. Przypadkowe włączenie zasilania
jest praktycznie niemożliwe.
W testach praktycznych cięliśmy panel podłogowy z jotoby. Makita LS1018L okazała się
oczywiście wyjątkowo szybka, ale w przypadku tego modelu parametr ten nie jest
najważniejszy. Dla użytkownika decydującego się na zakup ukośnicy najważniejsza
jest jakość i dokładność cięcia. Na tym polu
nowa Makita sprawuje się bez zastrzeżeń.
Skrócony przez nas element deski podłogowej był praktycznie pozbawiony znaków
świadczących o wykonywanym cięciu i o
wymaganych przez nas wymiarach.
Marek Pudło
Dane techniczne piły kątowej Makita LS1018L
Moc
Obroty
Średnica piły/otworu mocującego
Nastawianie cięcia kątowego
Nastawianie cięcia skośnego
Głębokość x szerokość cięcia (kąt x skos)
0° x 0°/0° x 45°/45° x 0°/45° x 45°
Wskaźnik laserowy
Waga
1430 W
4300/min
260/30 mm
-52° – +60°
-45° – +45°
310 x 91/220 x 50/220 x 31/220
x 50 mm
19,9 kg
ZESTAWY NARZĘDZI DO GWINTOWANIA
CZD-85 HSS
M3-M24
innowacyjność i precyzja
ZESTAWY NARZĘDZI
DO GWINTOWANIA
ZESTAW GWINTOWNIKÓW „BIT”
CZP-7 BIT
Zakres wymiarowy:
M3-M10
Przyłącze 1/4''
SS
CZD-40 H i, narzynki
ik
n
w
Gwinto
ria
o
s
e
c
k
A
i
y
ymiarow
Zakres w
0
M3-M2
HSS
CZD-24 iki, narzynki
n
w
to
in
Gw
ria
o
s
e
i Akc
owy
wymiar
s
e
r
k
a
Z
2
M3-M1
PNEUMATYCZNA GWINCIARKA
Z OPRAWKĄ NA ZABIERAKI FZS
TYP-MPP-12-3
ZAKRES GWINTOWANIA: M3-M12
6 SZT. ZABIERAKÓW W KOMPLECIE
ADAPTERY DO UCHWYTU
WIERTARSKIEGO
Gwintowniki Maszynowe BIT
Zakres wymiarowy M3-M10
Stożek
UCHWYTY WIERTARSKIE
Firma ATC Auto Technika Centrum,
oficjalny Dealer ABAC AIR COMPRESSORS
w pomorskim, na targach w Poznaniu
W dniach 12-15 maja 2011 odbyły się w Poznaniu Targi
Techniki Motoryzacyjnej. Impreza poświęcona była
przede wszystkim tematyce wyposażenia warsztatów,
w tym również zakładów blacharsko-lakierniczych
oraz stacji kontroli pojazdów. Jednym z podstawowych
mediów, którym zasila się każdy serwis samochodowy,
jest sprężone powietrze. Na targach nie mogło zabraknąć
więc oficjalnego dystrybutora producenta ABAC AIR
COMPRESSORS – firmy Pneumapol Jankowscy Sp.J.
z Przeźmierowa. Dystrybutor zaprosił na swoje stoisko
wszystkich dealerów ABAC AIR COMPRESSORS z całej
Polski, dla których ta impreza była okazją do spotkania
i wymiany doświadczeń.
J
ednym z dealerów obecnych na tegorocznych targach w Poznaniu była
firma ATC Auto Technika Centrum.
Przedsiębiorstwo to z punktem sprzedaży mieszczącym się w Tczewie przy ul.
Sobieskiego 43a działa na rynku Polski
Północnej już od 2003 r. i rozwija się w
niezwykle dynamiczny sposób.
– W pierwszych latach działalności skupialiśmy się na sprzedaży narzędzi ręcz-
nych oraz specjalistycznych urządzeń
niezbędnych w dużych oraz małych
warsztatach samochodowych – o ATC
Auto Technika Centrum opowiada Sylwia Romanowska, właściciel tej firmy.
– Wraz z rozwojem firmy oraz dużym
zapotrzebowaniem na urządzenia pneumatyczne postanowiliśmy wykorzystać
wcześniejsze długoletnie doświadczenie
w branży kompresorowej Janusza Roma-
prevost, reklama narzędziowa, R1, 20110310 krzywe.ai 1 2011-03-11 14:38:10
nowskiego, mojego męża, i rozszerzyliśmy asortyment o sprężarki oraz narzędzia pneumatyczne. W krótkim czasie
rozpoczęliśmy sprzedaż lokalną wysokiej
klasy urządzeń marki AIRPRESS.
W lutym 2011 r. otrzymaliśmy propozycję zostania oficjalnym dealerem urządzeń marki ABAC AIR COMPRESSORS.
W ten sposób nadszedł czas na kolejne
duże przedsięwzięcie w naszej firmie.
Podjęliśmy współpracę z firmą Pneumapol Jankowscy Sp.J. z Przeźmierowa
koło Poznania, oficjalnym dystrybutorem
sprężarek ABAC AIR COMPRESSORS na
Polskę, i począwszy od 1 kwietnia 2011
r. staliśmy się Oficjalnym Dealerem Produktów ABAC AIR COMPRESSORS na województwo pomorskie. W ofercie ABAC
AIR COMPRESSORS posiadamy:
ÎÎ sprężarki tłokowe i śrubowe,
ÎÎ instalacje pneumatyczne,
ÎÎ narzędzia pneumatyczne.
Naszym klientom gwarantujemy najwyższą jakość obsługi, doradztwo oraz
serwis na terenie całego województwa
pomorskiego. Wszystkich zainteresowanych współpracą zarówno w zakresie
PROFESJONALNE INSTALACJE
SPRĘŻONEGO POWIETRZA
Szybki i prosty montaż
Wysoka jakość powierzchni wewnętrznych
Połączenia o pełnych przekrojach
Odporność na korozję i wibracje
C
M
Niska waga rur
Y
CM
Średnica rur od 20 do 100 mm
MY
CY
CMY
K
www.dobra-instalacja.pl
Przyłącz się do najlepszych
Prevost jest producentem profesjonalnych urządzeń i elementów instalacji
Doradzamy
Projektujemy
Wykonujemy
sprężonego powietrza. Tworzone przez nas rozwiązania powstały na bazie
zbieranych od wielu lat doświadczeń. Nasze produkty dostępne są w 60
krajach. W Polsce instalacje Prevost działają już w przeszło 200 zakładach
przemysłowych i warsztatach samochodowych.
PREVOST POLSKA, ul.Rynkowa 156, 62-081 Przeźmierowo k. Poznania, tel. 61 652 4010, fax 61 652 4010, [email protected]
sprzedaży detalicznej, jak i hurtowej na
terenie województwa pomorskiego prosimy o kontakt.
PN
ATC Auto Technika
83-110 Tczew
Ul. Sobieskiego 43
tel 58 554 33 93
tel kom 0-602 188 354
www.abacpolska.pl
dealer.tró[email protected]
na r z ę d z i a p n e u m at yc z n e
46 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Gwoździarki pneumatyczne Bosch
Choć dopiero rok kalendarzowy minął od wejścia
na rynek pierwszych gwoździarek i sztyfciarek
pneumatycznych Bosch, to już teraz firma
postanowiła uzupełnić swoją ofertę o kolejne
modele. Jeden to całkiem nowy typ narzędzia,
a kolejne dwa są efektem ewolucji technologicznej.
Z
acznijmy więc od tego najnowszego.
Mowa tutaj o gwoździarce GCN 45-15.
Wszystkie będące do tej pory w ofercie
firmy Bosch gwoździarki były wyposażone w magazynek prosty (pistoletowy),
do którego stosuje się gwoździe łączone papierem. GCN
to gwoździarka bębnowa.
Gwoździe o średnicy do 3
mm i długościach 19-45 mm
łączone są drutem po 120
sztuk. Tworzą w ten sposób taśmę, która zwinięta
w rulon umieszczona jest
w okrągły magazynek z
podajnikiem. Jest on zamocowany w stosunku do osi
maszyny pod kątem 15°.
Kolejne dwa nowe narzędzia pneumatyczne Bosch
to klasyczne gwoździarki
z magazynkami liniowymi
ustawionymi pod katem 34°
w stosunku do osi narzedzia.
Model GSK 64-34 to sztyfciarka przeznaczona do prac
związanych z wykańczaniem
wnętrz. Przystosowana jest do
obsługi sztyftów (1,8 mm x 32-64
mm) z łbem typu spęcznionego,
łączonych w taśmy po 100 sztuk.
Posiada prosty magazynek SDS,
który zapewnia szybkie i łatwe
ładowanie nowych taśm i wygodne
wyjmowanie zakleszczonych szty-
ftów. Z kolei gwoździarka GSN 100-34 to
model do najtrudniejszych i najcięższych
prac ciesielskich. Jest ona w stanie osadzać gwoździe o średnicy 2,8-3,3 mm i
długości 60-100 mm. W magazynku prostym mieści się do 99 gwoździ typu
D łączonych papierem. Wszystkie
gwoździarki współpracują z kompresorami niskociśnieniowymi w zakresie ciśnienia roboczego 5-8 bar.
W nowych narzędziach pneumatycznych Bosch wprowadził istotne
unowocześnienia konstrukcyjne.
Postawiono na wręcz ekstremalne
zwiększenie trwałości
narzędzi. I tak, prezentowane gwoździarki
wyposażono w metalową pokrywę tylnego wylotu sprężonego
powietrza. Zastosowano w magazynku
sprężynę z hakiem zamiast standardowo
stosowanej śruby, zaś przyłącze do przewodu
ciśnieniowego zamocowano pod niewielkim kątem
(nie prostoliniowo) do uchwytu gwoździarek, dzięki czemu zminimalizowano
ryzyko jego przełamywania się w tym
miejscu. Wszystkie te innowacje mają
sprawić, że nowe urządzenia pneumatyczne wytrzymają bez problemu montaż nawet 300.000 gwoździ. Oznacza to
mniej przerw w pracy, niższe koszty serwisu i większą produktywność.
Wszystkie trzy nowe gwoździarki Bosch
wykorzystują innowacyjną technologię
Full Force. Wykorzystuje ona pełen obieg
powietrza w celu zwiększenia tempa pracy oraz zapewnia kompaktową konstrukcję narzędzia. W konstrukcji mechanizmu
napędowego zastosowano nowy system
zaworów, co pozwoliło na zmniejszenie
wymiarów komory ciśnieniowej. Dzięki
temu nie ma strat energii. Umożliwiło to
precyzyjne wbijanie gwoździ nawet przy
bardzo dużej częstotliwości strzałów. Po
zwolnieniu spustu cała porcja powietrza
(poprzez kanały boczne) wypełnia komorę tłoka i jest wykorzystana tylko do
przesunięcia bijaka. Następnie powietrze
sprężone powoduje szybki powrót tłoka
wraz z bijakiem do pozycji początkowej.
Ponieważ nie ma komór zwrotnych i potrzeby kompresowania w nich powietrza
(jak to ma miejsce w innych konstrukcjach), cała energia tłoka i bijaka jest
użyta do wbicia gwoździa. Oznacza to
pełną moc (full force) napędu przy każdym strzale.
Opisana technologia i konstrukcja pozwala gwoździarce Bosch pracować z mocą
większą o 10% w porównaniu do narzędzi
konkurencji. Każdy gwóźdź zostaje użyty, bez konieczności poprawiania jego
zagłębienia. Nowa zasada działania i
konstrukcja mechanizmu bijaka pozwoli-
ła na zmniejszenie o
20% obudowy oraz jej
zwężenie. Dzięki smukłej sylwetce korpusu narzędzie zapewnia bardzo dobrą
widoczność punktu mocowania, gwarantując tym samym precyzyjne rozmieszczenie gwoździ lub zszywek i bardzo duże
tempo pracy. W dolnej części rękojeści
narzędzia znajduje się zintegrowany filtr
powietrza, który chroni jednostkę napę-
dową oraz uszczelkę przed uszkodzeniem
i zanieczyszczeniem.
W gwoździarkach
GCN 45-15 Professional, GSK
64-34 Professional i GSN
100-34
DK
u ż y t-
kownik ma do dyspozycji
wiele ciekawych funkcji użytkowych. Oczywiście są pokrętła do regulacji głębokości osadzania gwoździ
bez konieczności zmiany ciśnienia roboczego na kompresorze. W modelach GSK i
GSN zastosowano spust z przełącznikiem
do wyboru wbijania pojedynczego lub seryjnego. W pierwszym przypadku jedno
naciśnięcie spustu powoduje osadzenie
jednego gwoździa, a w drugim – trzymamy spust cały czas wciśnięty, a dociśnięcie zderzaka do materiału uruchomi
wbicie gwoździa.
W modelu GCN 45-15 należy wybrać odpowiedni spust (w dostawie dwa) dla wbijania pojedynczego lub seryjnego.
Prezentowane gwoździarki Bosch
wyposażono w system zap obie gając y
uruchomi e ni u
urząd z e nia,
g d y
magaz ynek nie jest
n a p e ł n i o n y.
Ochrona przed
„pustymi”
strzałami
to
zabezpieczenie obrabianej
pow ier zchni
przed uszkodzeniem trzpieniem i
ograniczenie zużycia elementów wewnętrznych gwoździarki (Wood Protection System).
Marek Pudło
Dane techniczne gwoździarek Bosch GCN 45-15 Professional, GSK 64-34 Professional i GSN 100-34 DK
Model
Kąt mocowania do papieru
Średnica gwoździ (mm)
Długość gwoździ (mm)
GCN 45-15
GSK 64-34
GSN 100-34 DK
15°
34°
34°
3
1,8
2,8-3,3
19-45
32-64
60-100
zwój, łączone drutem
taśma
łączone papierem, łeb D
Pojemność magazynka (szt.)
120
100
99
Ciśnienie robocze (bar)
5-8
5-8
5-8
wyzwolenie pojedyncze
i kontaktowe
wyzwolenie pojedyncze
i kontaktowe
wyzwolenie pojedyncze
i kontaktowe
2,4
1,9
4,3
Typ gwoździ
System wyzwalania
Waga (kg)
a r t y k u ł s p on s o r ow a n y
48 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Nuair - wiodący producent kompresorów tłokowych
Nuair jest najważniejszym
producentem kompresorów tłokowych
na świecie z potwierdzoną pozycją na
rynku, co zawdzięcza rodzinnemu
doświadczeniu i trwającej
od dwóch pokoleń pasji do
sprężonego powietrza.
Produkuje największą liczbę
Nuair jest najważniejszym producentem kompresorów tłokowych
kompresorów
na świecie. pozycja na rynku, co zawdzięcza
na świecie z potwierdzoną
rodzinnemu
doświadczeniu
i trwającej od dwóch pokoleń pasji
3 fabryki we Włoszech i 2 w
do sprężonego powietrza . Produkuje największą liczbę
Chinach
wytwarzają
codziennie
kompresorów
na świecie.
3 fabryki we Włoszech
i 2 w Chinach produkują codziennie ponad 8500
ponad 8500 kompresorów. 1500
kompresorów . 1500 pracowników dba o najwyższą jakość
pracowników
dbaproduktów.
o najwyższą
prezentowanych
W Polsce
Nuair obecny jest od blisko
10 lat.
gamy narzędzi pneumatycznych ,
jakość
produkowanych
produktów.
Nuair - wiodący producent kompresorów tłokowych
W
Nuair Polska z siedzibą w Warszawie powstała
kompresorów, elektronarzędzi i maszyn
i rozpoczęła
działalność
na blisko
rynku krajowym
rynku krajowym , jak i zagranicznym.
młodszązarówno
siostrąnaNutoPolsce
Nuairswoją
obecny
jest od
jesienią
2002 roku.
W tamtym
okresie w
jeszcze
W roku
2007 czafirma zmieniła nazwę na Nuair Polska
ol UK, w
krótkim
10
lat. Nuair
Polska
z siedzibą
działała pod nazwą Nutool. Będąc młodszą siostrą stając się jednocześnie największym dystrybutorem
sie stała się prężnie działającą firmą,
Warszawie
powstała i rozpoczęła swoją
Nutool UK , w krótkim czasie stała się prężnie
produktów Nuair w naszej części Europy.
parametrów do potrzeb każdego użytoraz kompleksowa obsługa klientów
na rynku krajowym, jak i zagranicznym.
działalność na rynku krajowym jesienią będącą dystrybutorem szerokiej gamy
działającą firmą, będącą dystrybutorem szerokiej
Wszystkie produkty Nuair produkowane
kownika. Aktualnie w ofercie Nuair
są mocnymi punktami firmy Nuair.
narzędzi pneumatycznych, kompresoW roku 2007 firma zmieniła nazwę na
2002 roku. W tamtym okresie jeszcze
Polska znajduje bardzo bogata oferta
rów, elektronarzędzi i maszyn zarówno
Nuair Polska, stając się jednocześnie Produkty Nuair zaprojektowane zodziałała pod nazwą „Nutool”. Będąc
stały do użytku profesjonalnego oraz kompresorów STANLEY, począwszy od
największym dystrybutorem produktów
małych modeli bezolejowych aż po poaby spełnić wymagania majsterkoNuair w naszej części Europy.
są zgodnie
z najwyższymi
polskim to : Stanley
, Rockworth ,tężne zespoły sprężarkowe, dwustopwiczów.na rynku
Najbardziej
eksponowane
Wszystkie
produkty
Nuair swiatowymi
produkowane
i europejskimi
standardami jakości
przy użyciu
Mecafer,
Revolution
Air to:
, Nuair.
zespoły
sprężarkowe
niowe ze
zbiornikami
500 dwustopniowe
l.
rynku
polskim
Stanley,
są zgodnie
z najwyższymi
swiatowymi
i marki na
najbardziej zaawansowanych
technologii
STANLEY
to marka
, której przedstawiac
ze zbiornikami
500 ltr.
Zapraszamy
do współpracy
firmy hanRockworth,
Mecafer,
Revolution
Air,
europejskimi
standardami jakości
przy
dostępnych
na rynku, zarówno
w zakresie doboru
Zapraszamy
współpracy firmy
chcądo wzbogacić
swoją
Nuair. nie trzeba . Marka, która zaistniała obecniedlowe, które
użyciu
najbardziej
zaawansowanych
materiałów jak i również procesów produkcyjnych.
również w segmencie kompresorów na skutek
handlowe, które chcą wzbogacić swoją
ofertę handlową o produkty NUAIR.
STANLEY to marka, której przedstawiać
technologii dostępnych na rynku zarówRygorystyczne testy i procedury są przeprowadzane
długoletniej współpracy między obiema firmami.
ofertę handlową o produkty NUAIR .
Więcej informacji znajduje się na www.
nie trzeba. Zaistniała obecnie również
no na
pod
względem doboru materiałów,
każdym etapie wytwarzania produktów.
Produkty STANLEY cechują się najwyższą
Więcej informacji znajdziecie Państwo
nutool.pl,
skąd można
pobrać
kompresorów
na skutek
jak iInnowacje,
procesówjakość
produkcyjnych.
, kreatywność, Rygoryelastycznośćw segmencie
jakością wykonania
oraz użytkowania.
na www.nutool
.pl , również
skąd można
również
najnowszy
katalog
zawierający
szczewspółpracy
między
Nuair
styczne
testy
i procedury, dynamizm
są przeprowaprocesów
produkcyjnych
działań długoletniej
Kompresory
STANLEY
to szeroki
wachlarz
pobrac
najnowszy
katalog zawierający
gółowe szczegóły
informacje
o wszystkich
modei amerykańskim
koncernem.
dzane
na każdym
etapie
wytwarzania
marketingowych
oraz
kompleksowa
obsługa klientów
modeli, dostosowanych
pod Produkty
względem
dotyczące
wszystkich
modeli
lach
pozostałej
ofercie
STANLEY
cechują dosię
najwyższą
produktów.
są mocnymi punktami firmy Nuair.
parametrów
potrzeb
każdego jakoużytkownika
. STANLEY
STANLEYoraz
oraz pozostałą
ofertę
produktowej.
ścią wykonania
użytkowania.
Innowacje,
kreatywność,
elaProdukty jakość,
Nuair zaprojektowane
zostały
do użytku
Aktualnie oraz
w ofercie
Nuair Polska Komznajduje bardzo
produktową.
profesjonalnego
oraz abyprodukcyjnych,
spełnić wymagania presorybogata
oferta to
kompresorów
STANLEY począwszy
STANLEY
szeroki wachlarz
styczność
procesów
majsterkowiczów.
Na najbardziej
eksponowane marki
małych modeli bezolejowych
aż po potężne
Nuair
modeli,oddostosowanych
pod względem
dynamizm
działań
marketingowych
www.nutool.pl
NU AIR POLSKA Sp. z o.o.
ul. Szyszkowa 20 a, 02-285 Warszawa
tel.: +48 22 668 05 93, fax: +48 22 668 05 88
[email protected]
KOMPRESORY
Narzędzia pneumatyczne
PROFI
Heavy Duty
www.nutool.pl
narzędzia ręczne
Klucze imbusowe firmy PROXXON
W cyklu artykułów opisujących narzędzia firmy
PROXXON przyglądamy się oferowanym
przez tego producenta kluczom imbusowym.
K
lucze imbusowe (inbusowe) są prostymi narzędziami o przekroju sześciokąta foremnego. Za ich pomocą
możemy odkręcać lub zakręcać śruby
posiadające odpowiednie sześciokątne
gniazdo. Nazwę „inbus” rozpowszechniła niemiecka firma Bauer & Schaurte
Karcher. Jest ona skrótem od wyrazów: Innensechskantschraube Bauer
und Schaurte.
Firma PROXXON dostarcza na rynek
klucze imbusowe w typowej dla nich
postaci, tzn. w kształcie litery „L”.
Klucze są proste w budowie, a jednocześnie bardzo funkcjonalne. Ich dłuższe ramię umożliwia przeniesienie
znacznego
momentu
o b roto we go podczas
operacji
dokręcania
l u b
odkręcania,
nawet bez
stosowania dodatkowych
przedłużek.
W
miejscach
trudno
dostępnych
klucz
imbusowy można zastosować odwrotnie.
Wówczas dokręcanie śrubowych wkrętów następuje za
pomocą krótszego ramienia,
podczas gdy dłuższe ramię
jest umieszczone w gnieździe śruby.
Istotną rzeczą jest to, aby
imbus był zbudowany z właściwego materiału. Nie mniej
ważna jest odpowiednia obróbka
cieplno-chemiczna.
Jeśli te warunki nie są zachowane, podczas dokręcania śruby i wywierania na
klucz znacznej siły łatwo
dojdzie do wypadku i
zniszczenia klucza. Klucze
firmy PROXXON są wykonane z wysokojakościowych,
stopowych stali (chromowo-wanadowych), co gwarantuje
eliminowanie ryzyka skaleczenia użytkownika czy uszkodzenia narzędzia podczas pracy.
Należy pamiętać o tym, że takie profesjonalne klucze, które
zostały wykonane z właściwego materiału i w odpowiedni sposób, oprócz wysokiej
swojej trwałości, gwarantują
również długą żywotność
obsługiwanych przez nie
śrub, gdyż nie doprowadzają do deformowania
ich gniazd. Powierzchnia
imbusów PROXXON została wykończona poprzez oksydowanie. Powstała w ten sposób powierzchnia
jest odporna na korozję.
W ofercie firmy PROXXON znajdują się dwa rodzaje kluczy imbusowych. Jeden z nich jest przeznaczony do śrub z typowymi
gniazdami sześciokątnymi, natomiast drugi służy do obsługi śrub
z gniazdem Torx. Te pierwsze są
oznaczone literami HX, natomiast
drugie - TX.
W kluczach przeznaczonych do śrub
z gniazdem sześciokątnym (HX) na ich
dłuższych ramionach zastosowano
kuliste końcówki. Takie rozwiązanie
umożliwia odkręcanie śrub z sześciokątnym gniazdem nawet wówczas,
gdy dostęp do nich jest częściowo
utrudniony. Klucze z kulistą końcówką
podczas pracy nie muszą znajdować
się idealnie w osi śruby, by móc ją
poprawnie odkręcać lub zakręcać. Ich
odchylenie od osi może sięgać nawet
30°. Trzeba jednak pamiętać o tym,
że klucze z przewężeniem na końcu są
49
GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
osłabione, dlatego,
używając ich, należy stosować nieco
mniejsze momenty
dokręcające (w
porównaniu
z
pełnymi,
normalnymi kluczami).
PROXXON
oferuje również imbusy TX do śrub
typu Torx. Śruby o
takich profilach rozpowszechniły się w
ostatnich
latach,
szczególnie w przemyśle motoryzacyjnym. W stosunku do
klasycznego
gniazda z otworem 6-cio
kątnym kształt ten
znacznie lepiej redukuje
powstające
podczas
wkręcania
naprężenia.
Dzieje
się tak dlatego, gdyż
powierzchnia styku
klucza z gniazdami
specjalnie profilowanymi została zwiększona w porównaniu z typowymi gniazdami
sześciokątnymi. W gniazdach
typu Torx narzędzie podczas
dokręcania jest również dobrze osiowane i nie ma tendencji do wypadania.
PROXXON oferuje swoje klucze imbusowe w kompletach.
Zestaw kluczy do śrub sześciokątnych (HX) zawiera klucze o rozmiarach:
1,5; 2,0; 2,5; 3,0; 4,0; 5,0; 6,0; 8,0 i 10
mm. Zestaw kluczy do śrub Torx (TX)
jest również 9-częściowy i zawiera następujące wielkości kluczy: 8, 10, 15,
20, 25, 27, 30, 40 i 50. Zarówno jeden,
jak i drugi zestaw jest sprzedawany w
praktycznym opakowaniu z tworzywa
sztucznego. Każdy z kluczy ma w takim
etui swoje miejsce, które jest opisane
jego rozmiarem. Ułatwia to podczas
pracy wybór narzędzia o odpowiednim
rozmiarze.
Nieco inaczej wyglądają zestawy przypominające swoim wyglądem scyzoryk
z wieloma ostrzami. Podczas pracy
klucze są wychylane z obudowy pod
kątem 90°. Oprawka staje się wówczas wygodnym uchwytem dla ręki.
Oprawka jest pokryta specjalną antypoślizgową nakładką. Zastawy scyzorykowe są również dwojakiego rodzaju
(HX i TX) i zawierają po 8 kluczy. Są te
same rozmiary co w poprzednio omawianych zestawach, bez kluczy o najwyższych rozmiarach (tj. odpowiednio
10 i 50).
Tomasz Jagiełło
Bezpłatne ogłoszenia drobne
Poszukuję regionalnych dystrybutorów
w starych województwach na zasadach wyłączności. Wiertła, beton,
metal. tel. 531521165. Piotr Ziomek ul
Kruszwicka 8/44 53-652 Wrocław tel.
531521165 e-mail [email protected]
e
n
b
o
e
r
j
o ie d
w
j s zen
a
d os
o
D ogł
e
n
t
a
ł
p
z
be
NOWOŚCI
Przenośny stojak wiertarski
Tecmobil
Wiercenie wydaje się zadaniem dość prostym, wymaga
jednak pewnej wprawy od użytkownika elektronarzędzi.
Wykonywanie otworów w niewygodnej pozycji nad głową,
skośnie czy w przedmiotach okrągłych może sprawić trudności
nawet wytrawnym fachowcom. Firma Wolfcraft zaproponowała
rozwiązanie problemów z wierceniem, czyli przenośny stojak
wiertarski Tecmobil.
P
o zamocowaniu wiertarki w
gnieździe stojaka (o standardowym eurokołnierzu 43 mm),
zyskujemy możliwość precyzyjnego wiercenia w poziomie, pionie oraz pod kątem w zakresie
od + 45° do -45°. Zadanie ułatwia
pochylna dwukolumnowa prowadnica z podziałką kątową oraz
dodatkowy uchwyt zabezpieczający przed przemieszczeniem
prowadnicy w trakcie pracy wiertarki. Osiągnięcie pożądanej głębokości wykonywanego otworu
gwarantuje z kolei bezstopniowy
ogranicznik głębokości wiercenia. Zaletą urządzenia marki
Wolfcraft są też 4 otwory
wykonane w podstawie
stojaka pozwalające na
przykręcenie przystawki
do blatu i uzyskanie w ten prosty
sposób stojaka stacjonarnego. Producent pomyślał nawet o tak drobnych, a
istotnych dla użytkownika szczegółach,
jak zintegrowany schowek na wiertła
w uchwycie urządzenia. Kolejną cechą
stojaka jest specjalna prowadnica, tak
zwany rowek V do precyzyjnego pozycjonowania przedmiotów okrągłych podczas
wiercenia. Warto wspomnieć też o innym
detalu świadczącym o przemyślanej konstrukcji stojaka
Tecmobil – stojak ma gniazdo
do podłączania odciągu na pył.
Dzięki niemu możliwe staje się
dokładne wiercenie bez uciążliwego kurzu i zaśmiecania
mieszkania. Kształt płyty podstawy ułatwia dodatkowo wykonywanie otworów dokładnie
w środku powierzchni bocznej
płyty meblowej lub deski. O
solidności wykonania tej prowadnicy wiertarskiej świadczyć może również fakt, iż
producent udziela na nią aż
5 lat gwarancji. Stojak ten
pozwala
na precyzyjne i
czyste
w i e rcenie nawet niewprawnemu użytkownikowi. Tecmobil
jest zatem urządzeniem niezwykle funkcjonalnym i wszechstronnym, a przez to
cenionym przez amatorów majsterkowania oraz pozytywnie ocenianym przez
profesjonalistów. Cena brutto stojaka
Tecmobil to ok. 154 zł.
Beata Haligowska
(Lange Łukaszuk)
Precyzyjne klucze
dynamometryczne COVAL
Od lat znane na rynku są narzędzia COVAL. Jednak dopiero
od niedawna można nabyć specjalistyczne przyrządy do serwisu
i diagnostyki samochodowej z nowym logo COVAL.
P
recyzyjne wykonanie, wzorowa ergonomia i jakość zastosowanych
materiałów były priorytetem w tworzeniu nowej linii narzędzi. Poprzez bliską
współpracę z profesjonalnymi serwisami
zawodników startujących w COVAL Puchar Polski Off-Road.pl udało się stworzyć narzędzia optymalnie przygotowane
do ciężkiej pracy. Jednymi z najbardziej
przydatnych, a wręcz nieodzownych narzędzi w pracach serwisów samochodowych są klucze dynamometryczne. I tu
COVAL oferuje bardzo ciekawe rozwiązania. Proste klucze z nastawą mechaniczną
i nowoczesne z regulacją elektroniczną
pozwalają precyzyjnie kontrolować siłę
dokręcania śrub. God-
nym polecenia produktem jest zestaw
klucza dynamometrycznego 1/2” z wymiennymi końcówkami NKDK12-01, który
stanowi kompletne rozwiązanie dla serwisów samochodowych. Jako uzupełnienie można dokupić nasadki, które są oferowane pojedynczo i w kompletach.
Dziś COVAL zaopatruje warsztaty samochodowe w dużą gamę produktów:
od prostych narzędzi do skomplikowanych urządzeń diagnostycznych. Wciąż
jednak firma pracuje nad udoskonalaniem i zwiększaniem oferowanego
asortymentu (więcej informacji na
www.coval.com.pl).
LP
50 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
s p a w a l nic t wo | b e z p i e c z e ń s t wo p r a c y
Lutospawanie blach ocynkowanych i spawanie aluminium
metodą MIG w przemyśle motoryzacyjnym
Technologia budowy karoserii samochodowych z blach
ocynkowanych i aluminiowych wymusiła na producentach
sprzętu spawalniczego budowę nowej linii urządzeń, które
umożliwiają połączenie cienkich blach ocynkowanych bez
utraty zabezpieczenia antykorozyjnego i spawanie blach
aluminiowych specjalnie kształtowanym łukiem (metoda
PULS), nie powodując odkształceń materiału. Firma Badek
z 30-letnim doświadczeniem specjalizuje się w produkcji,
doradztwie i sprzedaży wszelkiego rodzaju urządzeń
spawalniczych.
L
utowanie jest procesem spajania,
w którym nie następuje stopienie
materiału rodzimego, tylko drutu spawalniczego (spoiwa) w taki sposób, że
powstała spoina wyglądem przypomina lut twardy, a warstwa
ocynkowana pozostaje niezniszczona.
Energia dostarczona w procesie lutospawania metodą
MIG jest znacznie
mniejsza niż przy
spawaniu zwykłej
stali i z tego względu szczególnie nadaje się do spawania
(łączenia) cienkich
blach w przemyśle
motor y z ac yjnym,
wentylacyjnym i wszędzie tam, gdzie wymagane jest łączenie
niepowodujące odkształcenia spajanej
powierzchni, a warstwa cynku pozostaje nienaruszona.
Technologię tę stosuje się do blach o
grubości w zakresie od 0,5
do 3 mm pokrytych
elektrolitycznie warstwą cynku o grubości 5-15
mikrometrów, a
nawet też w przypadku znacznie grubszych
powłok
nakładanych
ogniowo. Zaletą metody lutospawania jest
utrzymanie ochronnej
powłoki cynkowej na styku lutowie - cynk. Temperatura łuku nie powinna
przekraczać temperatury parowania cynku, cynk nie odparowuje (lub od-
parowuje w niewielkim stopniu), a jedynie
chwilowo stapia się, nie powodując ubytków w ochronnej powłoce cynkowej. W
przypadku powstania niewielkich ubytków
w powłoce cynkowej ochrona katodowa
cynku w dalszym ciągu zabezpiecza stal
przed korozją. Właściwości mechaniczne
spoiwa Rm to: 350-450 N/mm2, twardość
80 HB, zakres temperatur topienia 9101025ºC.
Jako materiał dodatkowy stosuje się spoiwa na bazie miedzi. Są to druty o oznaczeniu DIN SG-CuSi3 lub SG-CuAl8, przy
czym za względu na znacząco większe zastosowanie blach ocynkowanych niż aluminiowanych drut o symbolu „Sg-CuSi3” jest
powszechniej stosowany. Skład chemiczny
drutu jest następujący: Cu>95 proc., Si – 3
proc., Mn – 1 proc. oraz inne dodatki do
0,3 proc. Jako gaz osłonowy najczęściej
stosuje się czysty argon, jednakże w niektórych zastosowaniach zaleca się mieszankę argonu z CO2.
Przy spawaniu aluminium metodą MIG
godne polecenia jest spawanie impulsowe.
Przy wykorzystaniu metody impulsowej
(puls), np. TECHNOMIG 225 PULSE, można
połączyć materiały o niewielkich grubościach, a dodatkowo zmniejszyć powstawanie pęcherzy i odprysków. W przemyśle
samochodowym wykorzystuje się przede
wszystkim utwardzalne stopy AlZnMg lub
AlMgSi. W większości przypadków stopy
aluminium łączy się za pomocą tego same-
go lub zbliżonego materiału.
W celu uniknięcia powstawania pęknięć stopy AlMg lub
AlMgMn wykorzystuje się również
do łączenia materiałów utwardzalnych.
Stopy AlSi wykazują gorsze własności
wytrzymałościowe, jednak zachowują się
korzystnie w czasie procesu spawania.
Ważne są także kryteria własności antykorozyjnych oraz łatwej obróbki złącza
po spawaniu. Najczęściej używane druty
spawalnicze to: AL99.5 proc., ALMg4,5,
ALMg5 i ALSI5. Jako gaz osłonowy najczęściej stosujemy czysty argon i mieszanki
argonu z helem.
Półautomaty spawalnicze stosowane przy
lutospawaniu i spawaniu aluminium powinny mieć odpowiednią charakterystykę
prądu wyjściowego i zachowywać stabilne
parametry podawania drutu, napęd 4-rolkowy, np. ECONOMIG 220 4x4 PRO CuSi,
odpowiednie rolki podające oraz wkład
teflonowy w uchwycie spawalniczym niezbędny przy spawaniu aluminium.
Oczywiście, uchwyt spawalniczy powinien
być możliwie krótki, eliminuje się przez to
szarpanie drutem w czasie spawania, co
w przypadku łączenia cienkich blach aluminiowych i stosowania cienkich drutów
spawalniczych ma duże znaczenie. Żeby
zniwelować do minimum niedogodności
związane ze stabilnością podawania drutu,
stosuje się
specjalne
uchwyty spawalnicze, tzw.
SPOOL GUN, np. DIGITAL MIG
222 TWIN SYNERGIC, w którym
połączono razem uchwyt i podajnik. Rozwiązanie takie zapewnia dużo większą stabilność
spawania i umożliwia stosowanie
drutów o średnicy 0,8 mm. Tego typu
uchwyty sprawdzają się szczególnie przy
naprawach karoserii aluminiowych.
BaD
Kształt prądu przy metodzie PULS
Spoina wykonana w technologii lutospawania
a) lico spoiny
b) grań spoiny
TECHNOMIG 225 PULSE
- półautomat do lutospawania i spawania metodą PULS
Półautomat spawalniczy DIGITAL MIG 222
TWIN SYNERGIC wyposażony w uchwyt SPOOL GUN
Czy drabiny to bezpieczne maszyny?
Drabina to najpopularniejsza „maszyna”, po którą
sięgamy zwykle, gdy musimy wykonać pracę
na wysokości. Popularność drabin wynika głównie z prostoty
ich konstrukcji, łatwości obsługi, niewielkiego ciężaru
umożliwiającego ich ustawianie nawet przez jedną osobę.
D
rabiny zwykle łatwo przenieść lub przetransportować do miejsca pracy odległego nawet o kilkadziesiąt kilometrów, np.
na dachu samochodu osobowego. Drabiny
jako najwszechstronniejsze urządzenia do
pokonywania wysokości stosowane są przez
nas bez ograniczeń w gospodarstwach domowych podczas wykonywania prac po-
rządkowych, remontowych lub drobnych
napraw. Szeroko stosowane są niestety
również w budownictwie. Wykorzystywane są także przez pracowników jako stałe
drogi dojścia do urządzeń technicznych lub
energetycznych umieszczonych na wysokich konstrukcjach kratowych lub słupach.
Po tym wstępie spróbujmy odpowiedzieć
sobie na pytanie, czy to dobrze, że zwykle
tak szybko i bezkrytycznie sięgamy po drabiny. W świetle obowiązujących przepisów
oraz dostępnych danych statystycznych po
drabinę powinniśmy sięgać tylko w wyjątkowych przypadkach. Przepisy mówiące o
pracy na drabinie, o których wspomniałem,
przytoczę w kolejnym numerze gazety,
a dzisiaj kilka słów dotyczących sprawy
najistotniejszej, a mianowicie urazowości
drabiny.
Chcę uświadomić pracodawcom, osobom
kierującym pracownikami oraz samym
pracownikom wykonującym prace na wysokości, że ta prosta i nieskomplikowana
w obsłudze „maszyna” to jedno z najniebezpieczniejszych urządzeń powodujących
niejednokrotnie śmierć lub najcięższe urazy. Aby nie być gołosłownym, przytoczę
opublikowane na stronach internetowych
dane PIP. Zgodnie z nimi, np. w roku 2004
na 100 pracowników poszkodowanych w
wypadkach kategorii maszyny, tj. podczas
obsługi maszyn, urządzeń technicznych,
narzędzi, instalacji oraz sprzętu do tym-
czasowej pracy na wysokości (m.in. drabin
i rusztowań), aż 17 uległo wypadkom śmiertelnym lub ciężkim spowodowanym upadkiem z drabiny. Upadek z drabiny w roku
2004 ustąpił jedynie miejsca 22 wypadkom
śmiertelnym i ciężkim, którym ulegli pracownicy podczas obsługi kotłów parowych,
sprężarek, silników spalinowych oraz zbiorników z gazem.
ECONOMIG 220 4x4
PRO CuSi - półautomat
do lutospawania
Niestety, przytoczona wysoka urazowość
drabin to nie jedyny problem. Pracodawca,
wysyłający swojego pracownika do wykonania pracy na drabinie, musi zapewnić wykonanie wielu często niemożliwych do spełnienia warunków zawartych w przepisach,
które przytoczę w kolejnym artykule.
Andrzej Hodyr
Z OSBORNEM
PRACUJESZ
BEZPIECZNIE.
Szczotki Osborn posiadaja˛
certyfikat TUV SUD
R 125 to tylko jeden z 260 produktów
certyfikowanych TUV SUD do
perfekcyjnej obróbki powierzchni.
Wiecej informacji można znaleźć na
www.osborn.de
OSBORN International GmbH
Ringstraße 10 • 35099 Burgwald/Germany
www.osborn.de
R 125 Szczotka tarczowa z drutem
splatanym
Reprezentant w Polsce
Jan Gorski
Mobile 604 252560
e-mail [email protected]
varia
52 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Silniki asynchroniczne
Silniki elektryczne przystosowane do zasilania
prądem przemiennym ze względu na rodzaj prądu
zasilającego dzielą się na jedno- i trójfazowe,
a z uwagi na zasadę działania – na asynchroniczne
(zwane też indukcyjnymi) oraz synchroniczne
i komutatorowe.
S
ilnik asynchroniczny składa się z
dwóch zasadniczych części: stojana,
czyli rdzenia w kształcie wydrążonego
walca (na jego wewnętrznej stronie, w
specjalnych żłóbkach, ułożone jest uzwojenie tworzące trzy cewki przesunięte
wzajemnie w przestrzeni o 120º) i wirnika, różniącego się konstrukcją w silnikach pierścieniowych i klatkowych (stąd
dodatkowy podział). Po przyłączeniu do
sieci w uzwojeniach cewek stojana płyną prądy przesunięte względem siebie o
jedną trzecią okresu i wytwarzające strumienie magnetyczne. Pod ich wpływem w
przewodach uzwojeń wirnika indukowana
jest siła elektromotoryczna, co przy zamkniętych obwodach uzwojeń wywołuje
przepływ prądu elektrycznego zgodny z
kierunkiem tej siły, a na znajdujące się w
polu magnetycznym przewody wirnika (w
których już płynie prąd) działa siła mechaniczna tworząca moment obrotowy
wywołujący obrót wirnika.
Siła elektromotoryczna w uzwojeniach
wirnika powstaje wtedy, gdy wirnik obraca
się z prędkością inną niż prędkość wirowania pola magnetycznego. W typowych silnikach jest to o dwa do czterech procent
mniej niż szybkość wirowania strumienia
pola magnetycznego (poślizg). Efekt wirowania pola takiego silnika w instalacjach
trójfazowych uzyskiwany jest automatycznie. W instalacjach jednofazowych
konstruuje się układy uzwojeń, w których
prąd płynie z przesunięciem fazowym, co
zwykle uzyskuje się przez zasilenie jednej fazy uzwojenia przez kondensator lub
dodatkowe uzwojenie zwarte. Prędkość
wirowania silnika zależy od prędkości wirowania pola stojana. Prędkość wirowania
pola stojana zależy od częstotliwości napięcia zasilania oraz od konstrukcji uzwojeń (tzw. liczba par biegunów).
Uzwojenia wirnika mogą być wewnętrznie połączone – zwarte (silnik zwarty)
lub ich końcówki są przyłączone do pierścieni ślizgowych przekazujących prąd na
zewnątrz silnika (silnik pierścieniowy).
Wyprowadzone na zewnątrz uzwojenia są
połączone przez oporniki. Oporniki podłącza się na czas rozruchu silnika, następnie zmniejsza się opór i zwiera uzwojenia. Oporniki ograniczające prąd uzwojeń
wirnika stosuje się w celu zwiększenia
momentu obrotowego i zmniejszenia prądu pobieranego przez silnik (by nie przeciążać instalacji zasilającej), szczególnie
podczas rozruchu silnika lub w celu uzyskania jego łagodnego startu.
Wiodącym przykładem silnika zwartego (choć w zasadzie dziś produkuje się
głównie takie) jest silnik klatkowy. Rdzeń
wirnika w takim silniku ma kształt klatki
dla wiewiórki lub chomika (stąd angielska
nazwa squirrel cage motor). Uzwojenia
wirnika otrzymuje się poprzez zalanie
klatki aluminium bądź (zwykle w silnikach
większej mocy) wykonuje się klatkę ze
spawanych mosiężnych prętów. Charakterystyczne jest przy tym, że silnik klatkowy cechuje wyjątkowo wysoka trwałość,
a brak przekazywania prądu do części
ruchomych przez styki eliminuje iskrzenie i zużywanie się szczotek. Jedynym
elementem podlegającym zużyciu są tu
łożyska. Wadą silnika jest trudny rozruch
– przy dużych obciążeniach silnik może w
ogóle nie ruszyć z miejsca, natomiast przy
niewielkim lub braku obciążenia rusza
bardzo gwałtownie. Regulacja prędkości
obrotowej przy zasilaniu bezpośrednio z
sieci nie jest tu możliwa. W sieci energetycznej w Polsce prąd elektryczny ma 50
Hz, co odpowiada prędkości synchronicznej 3000 obr./min, a obroty znamionowe
silnika asynchronicznego wynoszą odpowiednio 2800-2900 obr./min.
Ponieważ największą wadą silników asynchronicznych jest brak bezpośredniej
możliwości regulacji prędkości obrotowej
(w klatkowych także gwałtowny rozruch),
dawniej stosowano głównie silniki pierścieniowe. Rozwój elektroniki jednak
ograniczył i tę wadę – dziś powszechnie
stosowanym rozwiązaniem jest podłączanie uzwojeń silnika na czas rozruchu w
gwiazdę, a po uzyskaniu właściwych obrotów połączenie w trójkąt. Połączenie w
gwiazdę zmniejsza moc silnika i może być
stosowane także przy jego pracy, jeśli nie
ma zapotrzebowania na moc.
Aby polepszyć parametry rozruchowe silników klatkowych, zmodyfikowano kształt
klatki wirnika i w ten sposób powstały
wirniki dwuklatkowe i głębokożłobkowe.
W silnikach dwuklatkowych występują
dwa zestawy prętów: zewnętrzne (które
mają mniejszą średnicę) i wewnętrzne (o
średnicy większej). Są to jakby dwie klatki – jedna w drugiej. Natomiast w silnikach głębokożłobkowych zasadniczą rolę
odgrywa kształt zastosowanych prętów.
W obu rodzajach w czasie rozruchu występuje tzw. zjawisko wypierania prądu,
powodujące zmniejszenie prądu rozruchowego.
Regulacji prędkości obrotowej dokonywano dawniej przez łączenie silników
pierścieniowych z prądnicą i z silnikiem
prądu stałego w tzw. układy Leonarda.
Rozwiązanie to było stosowane tylko w
silnikach o dużej mocy. Wykorzystywano
też układy uzwojeń, w których w zależności od połączeń uzyskiwano różną liczbę
biegunów, a tym samym i różne obroty.
(Silniki z takimi układami były stosowane
np. w pralkach automatycznych, uzyskując małe obroty podczas prania, a duże
podczas wirowania).
Wraz z rozwojem elektroniki, a w szczególności tranzystorów mocy i mikroprocesorów, zaczęto stosować układy łagodnego rozruchu (soft start) oraz regulować
prędkość obrotową przemiennikami częstotliwości, tzw. falownikami. Rozwój
technologiczny i spadek kosztów produkcji samych układów falownikowych przyczynił się do powszechnego dziś stosowa-
nia tych urządzeń do silników klatkowych.
A przy tym, rzecz niebagatelna, układy z
regulacją obrotów umożliwiają uzyskanie
znacznych oszczędności energii, zastępując te, w których maszyna (pompa, wentylator) pracowała cyklicznie, a przepływ
był dławiony lub tracony.
To z uwagi na oszczędność energii trójfazowe silniki asynchroniczne klatkowe, zasilane z falownika, wykorzystywane są dziś
szeroko w napędach trakcyjnych, a także
w różnego rodzaju – jeszcze eksperymentalnych – pojazdach elektrycznych, takich
jak np. samochód elektryczny GM EV1 czy
sportowy Tesla Roadstar, a także w elektrycznych motocyklach Mission One i ciężarówkach Smith Electric Vehicles Newton.
Ogólnie zatem rzecz biorąc, silniki asynchroniczne ze względu na prostą budowę,
mały ciężar i gabaryty, dużą trwałość i
niezawodność oraz relatywnie niską cenę
są dziś stosowane w przeważającej liczbie napędów elektrycznych.
opr. jaas
 METAL
150% wydajności za niewielką cenę.
Przemysłowe szlifierki kątowe FEIN - przez krótki czas w cenie promocyjnej
-125
4
1
G
S
W
FEIN
r ut to
b
N
L
P
5
8
731,
to)
t
e
n
N
L
P
0
0
,
(595
-125
4
1
S
S
W
FEIN
r ut to
b
N
L
P
5
0
781,
tto)
e
n
N
L
P
0
0
,
5
(63
Nie możesz przegapić takiej okazji – tylko do 31.07.2011 w sklepach specjalistycznych
f e s t oo l r a d z i
54 GAZETA NARZĘDZIOWA | MAJ-CZERWIEC 2011
Przygotowanie powierzchni z zastosowaniem systemu IAS 2 (część II)
W niniejszym odcinku „Festool radzi” zajmiemy się
kontynuacją tematyki przygotowania powierzchni
1
2
Mocowanie jednostki zasilającej do obudowy odkurzacza
Podłączenie zasilania sprężonym powietrzem
4
5
Przewód doprowadzający sprężone powietrze do przyłącza IAS 2 podłączamy do
gniazda współpracującego z czujnikiem przepływu
Wąż IAS 2 podłączamy do przyłącza
6
7
Wąż IAS 2 podłączony do zestawu
Szlifierkę podłączamy do węża
9
10
Trójnik umożliwiający podłączenie do odkurzacza dwóch przyłączy.
Trójnik rozdzielający podłączenie sprężonego powietrza
11
12
w lakiernictwie pojazdowym z zastosowaniem
szlifierek o napędzie pneumatycznym pracujących
w systemie IAS 2.
P
rawidłowa eksploatacja systemu IAS 2 wymaga podłączenia szlifierek
do odpowiednio przygotowanego zestawu odkurzacza z osprzętem z
nim współpracującym. Sprężone powietrze zasilające szlifierki o napędzie
pneumatycznym powinno być odpowiednio przygotowane. W tym celu do
tylnej ścianki zbiornika odkurzacza za pomocą czterech wkrętów należy
zamocować jednostkę zasilającą VE-CT 26/36 (fot. 1.). Jej zadaniem jest
3
Przyłącze IAS 2 umieszczamy w otworze wlotu do zbiornika odkurzacza
8
Zestaw IAS 2 z jedną szlifierką gotowy do pracy
13
Pokrętło włącznika odkurzacza ustawiamy w pozycji AUTO
ostateczne oczyszczenie sprężonego powietrza z kondensatu pary wodnej i
cząstek stałych, kontrola regulacji ciśnienia powietrza oraz jego naolejenie,
tak aby zapewnić systematyczne smarowanie silnika pneumatycznego szlifierki podłączonej do zestawu. Do jednostki zasilającej podłączamy sprężone powietrze za pomocą przewodu wyposażonego w typową szybkozłączkę
(fot. 2.). Przyłącze IAS 2 podłączamy, wprowadzając stożek przyłączeniowy
w otwór wlotowy zbiornika odkurzacza (fot. 3.). Przewód doprowadzający
sprężone powietrze do przyłącza podłączamy do gniazda współpracującego z czujnikiem przepływu (fot. 4.). Dzięki temu odkurzacz, pracując w
trybie AUTO, może być włączany automatycznie po uruchomieniu szlifierki
pracującej w zestawie. Do przyłącza podłączamy wąż IAS 2 (fot. 5. i 6.),
a do niego szlifierkę, którą zamierzamy pracować (fot. 7.). W ten sposób
skompletowany zestaw IAS 2 z jedną szlifierką jest gotowy do pracy (fot.
8.). Jeśli potrzebujemy pracować jednocześnie dwoma szlifierkami, to do
omówionego powyżej zestawu dołączamy przyłącze podwójne IAS 2. W tym
celu do otworu wlotowego odkurzacza podłączamy trójnik D 50 SV-AS/D 50
V (fot. 9.), a do gniazda współpracującego z czujnikiem przepływu – rozdzielacz do podłączenia zasilania w sprężone powietrze dwóch przyłączy IAS 2
(fot. 10.). Analogicznie, tak jak przy pracy jedną szlifierką, będzie działała
Zestawienie podstawowego wyposażenia
Kompletny zestaw gotowy do pracy dwoma szlifierkami systemu IAS 2
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
Wyszczególnienie
Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa
Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa
Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa
Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa
Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa
Pneumatyczna szlifierka mimośrodowa
Pneumatyczna szlifierka oscylacyjna
Pneumatyczna szlifierka oscylacyjna
Pneumatyczna szlifierka oscylacyjna
Odkurzacz mobilny
Jednostka zasilająca
Przyłącze IAS 2
Podwójne przyłącze IAS 2
Wąż IAS 2
Wąż IAS 2
Typ
LEX 2 185/7
LEX 2 150/11
LEX 2 150/7
LEX 2 150/3
LEX 2 125/7
LEX 2 125/3
LRS 400
LRS 93 M
LRS 93 G
CTM 36 LE
VE-CT 26/36
IAS 2-A-ASA/CT/SRM45/70
IAS 2-DA-CT
IAS 2-3500 AS
IAS 2-5000 AS
Nr kat.
692 096
691 136
691 133
691 135
691 127
691 128
692 099
692 049
692 050
584 002
495 886
454 757
496 929
487 901
488 176
Zestaw uzbrojony w dwa przyłącza
funkcja automatycznego załączania odkurzacza. Tym razem po uruchomieniu którejkolwiek z podłączonych szlifierek. Należy tylko pamiętać o ustawieniu włącznika odkurzacza w pozycji AUTO (fot. 11.). Zestaw uzbrojony
w dwa przyłącza IAS 2 (fot. 12.), po podłączeniu do nich węży systemowych
(fot. 13.) z wybranymi do pracy szlifierkami, daje możliwość pracy dwóch
szlifierzy z jednym odkurzaczem. W ten sposób możemy wykorzystywać
wyposażenie stanowiska szlifowania w zależności od aktualnych potrzeb.
W przypadku zapotrzebowania na większą powierzchnię strefy szlifowania
możemy zastosować systemowe rozwiązanie oparte na ramionach ASA. Opis
takiego wariantu organizacji stanowiska szlifowania znajdą Państwo w trzeciej części tego tematu.
Tomasz Żurkowski, pins

Podobne dokumenty