Polityka oszczędności cieszy się powszechnym poparciem Premier
Transkrypt
Polityka oszczędności cieszy się powszechnym poparciem Premier
Polityka oszczędności cieszy się powszechnym poparciem Premier Finlandii, Jyrki Katainen, który przewodniczy koalicji złożonej z sześciu partii, tzw. „Tęczowej Koalicji”, w skład której wchodzą: socjaldemokraci, chrześcijańscy demokraci, zieloni i partia Katainena, której nazwa brzmi, nomen omen, Partia Koalicji Narodowej, twierdzi, że stworzenie rządu rok temu było ciężkim zadaniem, ale sytuacja przedstawia się obecnie lepiej. Podczas wywiadu udzielonego Financial Times Katainen nie próbował bagatelizować problemów związanych z przewodniczeniem szerokiej koalicji, zwłaszcza, że tworzona ona była w czasie ogólnoeuropejskiego kryzysu, ale jest dumny z dotychczasowych osiągnięć. „Jest to największa koalicja, jaką kiedykolwiek mieliśmy. Stanowi to wyzwanie, zwłaszcza gdy brakuje jakiegoś politycznego spoiwa. Nie jest łatwo stać na jej czele”, mówi. Ale dodaje, że „z jakiegoś powodu partie przyzwyczaiły się to tego stanu rzeczy. Adaptacja przebiegła zaskakująco szybko”. Jeden z przedstawicieli helsińskich przedsiębiorców oraz zwolennik Katainena ujmuje sprawę nieco dosadniej: „6 partii w radzie ministrów przyprawia premiera o spory ból głowy”. Pod wieloma względami obecny rząd opiera się na strukturze poprzedniego – koalicji centroprawicowej czterech partii, z Katainenem w roli ministra finansów. Jego działania na tym stanowisku zyskały mu liczne wyrazy uznania zarówno w Finlandii, jak i na arenie międzynarodowej podczas kryzysu finansowego – wyrazem czego była m.in. nagroda dla najlepszego ministra finansów strefy euro w roku 2008 przyznana mu przez Financial Times. Od czasu globalnego kryzysu Finlandia skupia się na utrzymaniu swoich finansów w należytym porządku i wzmacnianiu swojej reputacji jednego z najstabilniejszych finansowo krajów UE. Wg Eurostatu stosunek zadłużenia do PKB wzrósł z zaledwue 34 % w roku 2008 do 48 % pod koniec zeszłego roku. „Gdy wysokość długu przekroczyła 40 %, zaczęliśmy się niepokoić”, mówi Katainen, podkreślając kontrast z sytuacją Grecji, gdzie zadłużenie wyniosło w zeszłym roku 165 %, „więc obraliśmy kurs na politykę oszczędności”. Biznesmeni i politycy helsińscy wskazują na szereg reform uchwalonych przez obecny rząd, które w ich opinii wskazują, że zmierza on w dobrą stronę. Jednym z posunięć, którego wagę podkreśla Katainen jest pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw, które otrzymały różnego rodzaju ulgi podatkowe. 1 CEO jednej z największych fińskich firm mówi: „To zaledwie dobry początek, ponieważ jesteśmy zdecydowanie zbyt mało rozwinięci jeżeli chodzi o firmy zatrudniające od 5 do 15 pracowników”. Inne dwie inicjatywy, określone przez jednego z ekspertów ekonomicznych jako „zachęcające”, to zmniejszenie wysokości zasiłku dla bezrobotnych w przypadku młodych ludzi oraz zgoda na podniesienie wieku emerytalnego, choć ostatecznie ma być to ustalone podczas następnej kadencji sejmu w 2017 roku. Wszystkie te zmiany są przeprowadzone podczas pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego krajów UE, który wywiera duży wpływ również na Finlandię. Partia Prawdziwych Finów (True Finns), eurosceptyczne ugrupowanie, którego liderem jest Timo Soini, zdobyła niemalże 1/5 głosów w wyborach w roku 2011, ale odmówiła uczestnictwa w rządzie koalicyjnym. Pod przewodnictwem Katainena fiński rząd zdecydował się na przyjęcie twardego podejścia w takich kwestiach, jak wsparcie finansowe dla Grecji czy polityka oszczędności, często podchodząc do nich bardziej surowo niż Niemcy. Choć wspomniany już Soini odmawia brania udziału w pracach koalicji, niewykluczone, że wyrażane przez niego poglądy również mają wpływ na decyzje podejmowane przez rząd. „Być może prezentujemy twardsze stanowisko niż poprzedni rząd. Ludzie rozumieją, że takie działania są konieczne, nawet jeżeli nikomu się to nie podoba. Finowie są zazwyczaj bardzo pragmatyczni”, twierdzi Katainen. Najbardziej zasadniczo Finlandia wypowiedziała się w sprawie własnego udziału w pomocy Finansowej udzielonej Grecji. Zażądała wówczas osobnej umowy dwustronnej, co spowodowało tarcia z jej europejskimi partnerami. Ale wydaje się, że Katainen zbiera owoce twardego stanowiska Finlandii: z niedawno przeprowadzonych ankiet wynika, że nastąpił 18 % wzrost poparcia dla członkostwa w UE. „Zmiany poparcia o 3 % w tym kraju to niemalże rewolucja”, twierdzi. Bycie w UE, mówi Katainen, jest „dla nas bardzo ważną decyzją polityczną”. Finlandia jest w dużym stopniu zależna od Europy pod względem handlowym i nie jest przypadkiem, że kraj ten dołączył do Wspólnoty w 1995 roku, niejako na skutek upadku sąsiadującego z nim Związku Radzieckiego. Katainen wskazuje na podobieństwa pomiędzy obecną sytuacją i latami dziewięćdziesiątymi, gdy większość krajów skandynawskich musiało się zmagać z kryzysem finansowym i ekonomicznym. Mocno uzależniona od eskportu Finlandia była dużym partnerem handlowym dla Związku Radzieckiego, podobnie jak dziś jest nim dla UE. 2 Wspominając problemy lat dziewięćdziesiątych poprzedniego wieku, Katainen wskazuje też na wyzwania, z którymi przyjdzie się zmierzyć kierowanemu przez niego rządowi w ciągu najbliższych trzech lat. „W związku ze słabym handlem i wyzwaniami natury strukturalnej sytuacja jest bardzo podobna do tej z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku”. Tłumaczenie robocze: Paweł Błaszczyk Opracowanie na podstawie artykułów Financial Times z dnia 08.06.2012r. Helsinki 28.06.2012 3