Poetycko o pogodzie
Transkrypt
Poetycko o pogodzie
Szanowni Państwo Drodzy laureaci „Poetycko o pogodzie” to album zawierający prace konkursowe dzieci i młodzieży z całej Polski. Organizatorem konkursu poetyckiego był Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jest nam niezmiernie miło, że nasz pomysł spotkał się z tak ogromną aprobatą i zainteresowaniem. Jego celem było rozpowszechnienie i zaciekawienie najmłodszych tematyką meteorologii, klimatologii i hydrologii. Z dumą możemy oświadczyć, że cel został osiągnięty - nadesłano ponad 300 prac! Ze względu na tak dużą ilość dzieł, mogliśmy zamieścić tylko niektóre z wierszy. Uczestników konkursu podzieliliśmy na dwie grupy wiekowe: od 6 do 12 lat i od 13 do 18 lat. Prace nadsyłali uczniowie szkół z całej Polski. Każdy z wierszy był wyjątkowy, każdy ukazywał codzienną pracę IMGW obejmującą prognozowanie, ostrzeganie, obserwowanie czy wykonywanie pomiarów. Duża różnorodność dzieł młodych Poetów zrobiła na nas ogromne wrażenie. Dlatego też Jury, miało ciężki orzech do zgryzienia. Po bardzo długich i burzliwych naradach udało się wyłonić grupę zwycięzców. Mam nadzieję na powodzenie kolejnych naszych konkursów, bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom i jeszcze raz gratuluję laureatom. Przyjemnej lektury. Dyrektor Naczelny IMGW Dr inż. Mieczysław S. Ostojski, prof. WSŚ I kategoria do lat 12 Izobary – I miejsce Rozgniewane izobary za bary się wzięły i już wcale nie na żarty ściskać się zaczęły. Izoterma prosi grzecznie skończcie już ten ścisk, bo jak spadnie wam ciśnienie będzie wielki niż. Słońce znów zasłoni chmura pewnie lunie deszcz, spadnie mi temperatura, przejdzie zimny dreszcz. Niech się pani tak nie martwi deszcz też musi być, by w perełkach jego kropli tęcza mogła lśnić. Jakub Pszonak, lat 9 Lębork Pogodowy zawrót głowy – I miejsce Początek roku to sroga zima: sypie śnieg, mróz mocno trzyma, syberyjski mamy wyż a ja myślę: Zimo! Kysz! W marcu mamy ocieplenie, wszyscy cieszą się szalenie: śnieg topnieje, Celsjusz w górę, wiosnę czuję już przez skórę! Słońce coraz wyżej świeci, południowy wietrzyk leci, atlantycki niż baryczny niesie front atmosferyczny, ciepły – a więc stopnie w górze i te w szkole i w naturze. Gdy się ciepły z zimnym zderzy, pewnie piorun gdzieś uderzy, błękit nieba się zachmurza, to przestroga: zagrzmi burza!!! Ciepłe prądy zwrotnikowe to wakacji już zapowiedź! Słupki skaczą do 30stki, ledwo mieszczą się na skalę, lecz ciśnienie idealne, wiwat więc hektopaskale!!! Szkoła, jesień już nadchodzi, słońce szybciej nam zachodzi, żółkną liście, deszcz popada, znowu zima się tu skrada… Tak nam się pogoda zmienia, wyże, wiatry i ciśnienia, ocieplenia, ochłodzenia… By prognoza się sprawdzała jest potrzebna wiedza cała. Synoptyków to zadanie by przewidzieć, co się stanie. Dla nich to jest łatwa sprawa, dla mnie ten wiersz to zabawa! Przemysław Wcisło, lat 11 Nowy Dwór Mazowiecki Pogoda – II miejsce Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Udzieli nam porady mądrej, Przepowie, jaka będzie pogoda, Czy będzie z nieba śnieg padał, czy woda, Czy oby słońce przedrze się przez chmury, I dzień jutrzejszy nie będzie ponury, Każdy słucha prognozy pogody, Czy to człowiek stary czy młody, I każdemu na pięknej pogodzie zależy, A wszystko Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zmierzy. Klaudia Kubrak, lat 11 Elbląg Jeśli chcesz być synoptykiem… II miejsce Jeśli chcesz być synoptykiem, patrz na chmury i się ucz. Będziesz dobrym przewodnikiem, w chmurach prognoz znajdziesz klucz. Gdy pierzaste są cirrusy, to opadów dziś nie będzie. Chmury te jak papirusy wróżą zmiany aury wszędzie. Jak się trochę zdenerwują cumulusy – letnie chmury, deszczem chwilę pokrapują, nie zaleją dużej dziury. Chmury stratus przykrywają niebo szczelnie tak jak koc i w śmietanę mgły zbijają, Straszna wtedy każda noc! Jakub Kwiecień, lat 12 Ostrowiec Świętokrzyski Taniec słońca – II miejsce Dzisiaj rano słonko wstało, uśmiechnięte buzią całą. Pokazało ząbki złote, Dziś zaczynam mą robotę. Ogrzać wszystko me zadanie, To ciekawsze jest niż spanie. Więc rozgoszczę się na niebie, Aby ogrzać także Ciebie. I posłało swe promyki, Ponad lasy i strumyki. Rozchyliło pąki kwiatom, I ogrzało sierść zwierzakom. Gdy nad lasem przebywało, Szepty wiatru usłyszało. Ukłoniło się w podzięce, Pochwyciło go za ręce. Ożywiony ciepłym tchnieniem, Wiatr posłużył mu ramieniem. I tak tańczą sobie wzajem, Czyniąc wiosnę zwaną majem. Wschód na zachód się odmienia, Dziś już koniec swawolenia. Słońce oczy swe przeciera, Za zasłonę gór się wdziera. Jutro wstanie wczesnym świtem, Napełniając świat zachwytem. Jan Garwoliński, lat 11 Chotomów Do projektantów z Centrum Mody – II miejsce Proszę urządzić pokaz pogody. Muszę to wiedzieć, zaraz, dziś, już! Co jest modniejsze słońce czy mróz? Jaka pogoda jest dzisiaj modna? Letnia, gorąca czy raczej chłodna? Proszę dorosłych o przebaczenie, ale to ważne dla mnie szalenie. No bo dlaczego gdy u nas zima To mama marzy o Filipinach? A kiedy słońca na niebie w bród To tato krzyczy: Lód gdzie lód? Albo marudzą że śniegu nie ma a gdy już spadnie że odśnieżać trzeba. Więc gdy już poznam te trendy mody zaprojektuję mapę pogody tak by zgodnie z wybranym fasonem śnieg lub słońce miał każdy nad domem Wymagającym na koniec wręczę Najnowszy model – wspaniałą tęczę. Proszę o rady, co jest dziś w modzie Bo dość mam wzdychań o niepogodzie! Rafał Walicki, lat 10 Polkowice Jak to pewna chmurka pokochała ogórka - wyróżnienie Pewna chmurka trochę duża Trochę mała, w ogórku się zakochała. Mój ogórku, mój zielony Taki jesteś przeziębiony. Przytul mnie – jestem gorąca Bo byłam gdzieś blisko słońca I tak mocno się ogrzałam Że troszkę wyparowałam. A ogórek przeziębiony Kicha, kaszle jak szalony. Jest dziś bardzo nie w humorze Więc do chmury mówi srodze: Idź stąd brzydki cumulusie Nie zasłaniaj nieba dłużej! Więc się chmura obraziła I ogórka postraszyła: Przyszedł wiatr, wyrwał ogórka I uciekła szybko chmurka. Mikołaj Kozok, lat 10 Tychy Idzie wiosna - wyróżnienie Kiedy wiosna się zbudziła. Oczom własnym nie wierzyła. Jeszcze smutno, jeszcze biało. Wszędzie zimno, brudno i szaro. Więc zawołała motyle, skowronki oraz szpaki. Zaczynamy wiosenne porządki. Zajrzał wietrzyk we wszystkie zakątki. I wysprzątał na polu grządki. Ptaki na nieba błękicie. Piękną tęcze rozwiesiły. Wiosna kwiaty rozsypała. Słonko chmurkom wypolerowała. Teraz pięknie jasno świeci. Grzeje kwiaty oraz dzieci. Jan Cygan, lat 11 Zakliczyn Pogoda ducha - wyróżnienie Spadki ciśnienia, fronty burzowe, Wiatry zachodnie lub południowe, Upał i mróz, zamglenia liczne, Wszystko to zjawiska meteorologiczne. Ale nie ważne skwar czy zawierucha Bo zawsze najważniejsza jest pogoda ducha. Karol Kukieła, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Podzim i insze pory roku - wyróżnienie Kej podzim i wiater dmie Chlapaka i mroczy sie Ty łoblykasz szlafrok I idziesz pod kaflok. Kej zima, mróz blumy sztrykuje, Kożdyn wartko na dwór się rychtuje. Śniegu kula ciepać chce, Nie dziwa sie Że wiater dmie. Wiosna daje boliczki i sirotki, Pikne som tedy zagrodki. Filcoki zebujesz i halbki obujesz. Latem fest gorko, Dyć świci słonko. A dyszcz tyż być musi, Tedy żar ziela nie udusi. Marcin Sedlaczek, lat 12 Tarnowskie Góry II kategoria od lat 13 Prognoza pogody - I miejsce Wie jak ma się przygotować, I jak innych los ratować. Moi drodzy, czy wy wiecie Jaki klimat jest na świecie? Kto przewidzi nam pogodę, Suszę, pożar, wielką wodę? Rybak, lotnik i marynarz Od prognozy dzień zaczyna. Sami dobrze więc widzicie, W czyich rękach jest ich życie. Otóż w ważnym Instytucie Ciężko myślą mądrzy ludzie. Mają różne urządzenia, Do pogody przewidzenia. Gdy się wokół trzęsie ziemia, Kiedy klimat nam się zmienia, W mig prognostyk reaguje I o wszystkim informuje. Mierzą, liczą, obserwują, Bezpieczeństwa wciąż pilnują, Atmosferę na wskroś znają, Przed klęskami ostrzegają. Dobrze, że ktoś nas pilnuje I prognozę odczytuje. Specjalistom zawdzięczamy, Że pogodę zawsze znamy. Dzięki temu wielu ludzi, Gdy do pracy znów się budzi, Michał Weiland, lat 14 Świdnica Prognoza pogody – I miejsce Witam Państwa serdecznie, choć na dworze dzisiaj wietrznie. Krótko z Państwem zabawię. Tylko prognozę pogody przedstawię. Wieczorem znacznie oziębi się w kraju. Niestety, nie będziemy się czuć jak w maju. Wystąpią przygruntowe przymrozki. Przysporzy to rolnikom kolejnej troski. Nad ranem wystąpią zamglenia. Kierowcy muszą uważać, by nie potrącić jelenia. Natomiast w dzień, moi mili, Słoneczko życie Państwu umili. Rozgrzeje ono kraj cały, Będą rośliny się przebijały. Ciepła będzie na tyle, Że do tańca ruszą motyle. Słoneczne promienie rozbudzą życie. W szafie zostanie ciepłe okrycie. Natomiast wieczorne zachodzące słońce Czerwienią oświetli horyzontu krańce. Rośliny i zwierzęta ukoi na noc. Życzę Państwu dobranoc. Łukasz Dańczyszyn, lat 13 Lubań Melodia pogody – II miejsce Cisza… Tylko mały wiaterek gdzieś w polu biega. Czasem liść zatańczy, zaszumią drzewa. Niebo szarym płaszczem wszystko okrywa. Z góry sypia się diamenty, słońce je pokrywa. Spokojny wiatr w wichurę się zmienia, Już nie szepce lecz krzyczy, do poety przywiewa wenę. Ptaki przestały głośno śpiewać, Bo inna muzykę przygrywa im Ziemia. Z nieba zaczęły rozwijać się wstęgi… Tak znikome! Tak piękne! Tak straszne! Wszystko migocze, Raz ciemne… Raz jasne… Czy to gwiazdy spadają, czy anioły stępują? Niebo się rozdziera, pioruny wysypują! Może ktoś rozzłościł Zeusa?! Nie…! To tylko zesłana przez Matkę Ziemię burza. Lecz to wszystko po chwili minie. I znów zapanuje spokój. Zawisną nad nami barwne tęczy linie, A ptaki wzniosą się ku obłokom. Ziemia komponuje nam te melodie. Czasem słoneczne, a czasem deszczowe… Każda nuta, niesie inną pogodę… Dlatego raz szaro i mgliście, a raz kolorowo… Wsłuchaj się w tę pieśń natury I nie dziw się, gdy spotka Cię dzień bury. Żyj zgodnie z rytmem, bo Ziemia też ma humory, Najpierw daje słońce, potem każe chodzić z parasolem. Monika Łojba, lat 15 Lubań Śl. Podniebny spektakl – II miejsce Nadciągnęła wichura jak gniewny kochanek, Pannie młodej niosąc w podmuchach swój wianek; A w niebiańskim welonie narzeczonej wpięto Poranną rosę i mgłę w powietrzu zamkniętą, Jakby w niewoli była. Orszak kroczy dumnie, Dzwony zagrały, goście przybywają tłumnie: Wiatr przechadza się władczo po komnatach nieba, Niby słodko gawędzi, niby wszystkim schlebia, Lecz przy tym syczy i parska, miota się, krząta, Rozstawia wszystkie chmurki za karę po kątach; I te małe puchate, w kędziorach owieczki, I szkaradne, gniewliwe, z całkiem innej beczki, I niewinne, z dziewiczo białymi szatami. Jak też czarne, złowrogie, skumane z czartami Wtem upiorne nadeszło straszydło podniebne – Burza, w gromnistej sukni utkanej zapewnie Z pacierzy piorunów, z bladych jutrzni błyskawic, Interdykty nieba mając sobie za nic. I nagle bez chwili namysłu, rozwagi dojrzałej, Zaczęła siać zamęt z nadludzkim zapałem: Wycisnęła z powietrza, jak z sokowirówki, Ten zaspany poranek burzowej szarówki; Jeszcze nie popiel, a już nie światła złociste, Już nie pomarańcze, a czerwienie krwiste… Pewien meteorolog, widząc to nieszczęście, Postanawia więc w końcu wziąć sprawy w swe ręce: Komunikat „meteo” śle spiesznie do prasy, W końcu: Dość – głośno rzecze – tej podniebnej krasy!; Po czym chwyta farbki i pędzelek cieniutki, By harmonię niebu zwrócić, wszelkie zebrać smutki. Kilkoma ruchami, niczym artysta zręczny, Nakreśla na niebiosach przejrzysty łuk tęczy. Dominika Lachowicz, lat 15 Kraków Ulewa - II miejsce Gdy promienie słońca przez okno wpadają, piękną pogodę nam zapowiadają. Poranku rosa na listkach rozbłyska, gdy mgła poranna osiada na listkach. Budzą mnie ptaszki: słowiki, skowronki, szumiące za oknem malwy i dzwonki. Myśli me biegną ku błękitnemu niebu, a chmurki pierzaste przyniosą nam trochę deszczu. Lecz po południu szare chmury kłębiaste zasnuły niebo, aż słońce przygasło. Błyskawice i grzmoty rozdarły czarne niebo, Witam Cie majowa ulewo. Aleksandra Kobylarz, lat 13 Lubań Sprawdzian - II miejsce Lekcja geografii się zaczęła, Pani jak zwykle przy dzieciach z wesołą miną stanęła. Że będzie test każdy wie, Dlatego jeszcze do nauki się rwie. Wszystkich pytań temat to pogoda, Najlepiej wszystko wiedziała Jagoda. Co to jest klimat? – od razu wiedziała, Pani aż promiennego uśmiechu dostała. Wiatr, barometr, termometr – te definicje tam były, Meteorologia oraz osady – też się nie ukryły. Opisać pogodę za oknem trzeba było, Trochę śniegu dzięki słońcu ubyło. Zachmurzenie – dość duże, Choć znajdzie się słońce na chmurze. Lecz nagle dzwonek zadzwonił, Wiatr szybko dzieci z klasy przegonił. Pani ma nadzieję, że test dobrze napisały, I ze swoich ocen będą się śmiały. Malwina Gontarz, lat 14 Lubań Pogoda - wyróżnienie Panna ta ma chimery swe Czasem dobre, czasem złe. Raz małym deszczykiem nas poleje, Innym razem słonkiem ogrzeje. Barwną tęczą zauroczy, Promykami słońca zajrzy w oczy. Innym razem jest wietrzna, zimna i ponura Niczym gradowa chmura. Bywa też złośliwa, Mrozem i śniegiem świat okrywa. No i znów jest radosna i wesoła. Kolorami nas woła. Nie pytajcie kto to taki, Bo to są pogody oznaki! Daria Klimkowska, lat 14 Rypin Pogoda ducha - wyróżnienie Może nikt mi nie uwierzy, że w pogodzie sedno leży Gdy słoneczko jasno świeci, Wszędzie wokół słychać dzieci Gdy zaś kapie, grzmi i leje, Nawet pies się nie zaśmieje Lecz gdy zrobią się kałuże i przeminą wiatry, burze, znów usłyszeć można dzieci, aż radośniej słonko świeci. Kiedy spadnie śnieżny puszek niczym pierze z anielskich poduszek, gawiedź wszędzie widać, słychać… sanna, bałwan, śnieżki wokoło, Jak nam wszystkim jest wesoło! Sedno leży więc w pogodzie, no i oczywiście w zgodzie. Agnieszka Matyjas, lat 13 Krasnystaw Marcowa pogoda - wyróżnienie „W marcu jak w garncu” mówi przysłowie, a o co chodzi zaraz się dowiesz. W poniedziałek już od rana, słońce świeci, proszę pana. Myśli mama oraz tato: „Czyżby już nadeszło lato?” A we wtorek deszcz już leje, zimny wiatr bez przerwy wieje. Ciemne chmury dookoła. „To już jesień!” – Jacek woła. W środę wokół wszędzie biało, mnóstwo śniegu napadało. Wszędzie zaspy, zawierucha. Wraca zima? Nie, posłuchaj! W czwartek znowu słońce świeci, już z radością skaczą dzieci. Nagle piorun, potem grzmoty, burza rusza do roboty! W piątek już od rana mgła ludzi w białe mleko pcha. Potem mżawka, lekki deszczyk, od południa lekki wietrzyk. A w sobotę, rad nie rad ślad swój pozostawił grad. Białe kulki leżą wszędzie. Zima wiosną? Co to będzie? Lecz niedziela już radosna, bo nadchodzi właśnie wiosna. Słonko świeci, deszcz nie pada, tęcza barwy swe rozkłada. Kapie, sypie, kropi, mży, dmucha, wieje, siąpi, grzmi. Czy to tylko mi się śni? Błoto, chlapa, śnieg i woda, to marcowa jest pogoda. Arkadiusz Twardowski, lat 14 Legionowo Kaprysy pogody czyli cztery pory roku – wyróżnienie Pogoda bardzo często kapryśna bywa To świeci słońce, to deszcz po oknach spływa Zapowiedzi pogody często się sprawdzają Bo wyże i niże wciąż się przemieszczają W zimie trzaskający mróz i lód Powoduje bardzo wiele szkód Śnieg na dachach, zasypane ulice To powodują szalejące śnieżyce Zamarznięte wybrzeże Bałtyku i rzeki Kruszenie lodu zajmie lodołamaczom wieki Spadające sople, łamiące się drzewa Wychodzić z domu się odechciewa Gdy temperatura się podniesie Zwierzęta obudzą się w lesie Wtedy śnieg się topić zacznie Poziom wody obserwujmy bacznie! Słońce mocniej zaświeci Zaczną bawić się dzieci I gdzieniegdzie pierwsze kwiatki Pokażą już swoje płatki Tu żółto, biało lub fioletowo W lasach, jak w bajce kolorowo Zakwitną drzewa, pojawią się bazie Mgły wiosenne będą na razie Wrócą ptaki, zazieleni się trawa W gniazdach kwilenie i wrzawa Przyjdą pierwsze burze, zjawią się upały Dwadzieścia stopni przez dzień cały Gdy wyże i niże nagle się spotkają Prognozy gwałtowne opady nadają W czerwcu wakacje się rozpoczną Dzieci z ochotą nad morzem odpoczną Będą wyjeżdżać nad rzeki i w góry Nie przeszkodzą im nawet ciemne chmury Dojrzeją jagody, wiśnie i czereśnie Słońce wstawać będzie bardzo wcześnie Lecz skończy się czas gdy jest ciepło i miło Wciąż działa zasada – co było się skończyło Po sierpniu jest wrzesień I zaczyna się jesień Liście i kasztany opadają Ludzie w lasach grzyby zbierają Niektóre zwierzęta w sen zapadają Bo srogiej zimy się obawiają Ptaki na południe odlatują Gęste mgły się w dolinach snują Złociste liście ziemię pokrywają I bardzo często deszcze padają Dzień już nie jest taki długi Codzienność – jesienne szarugi Gdy słońce swój bieg ku ziemi zniża To znak pewny, że zima się zbliża. Agnieszka Kowalik, lat 13 Modliborzyce Pozostałe nadesłane wiersze Meteo Niebo chmurą twarz zasłania. Oko słońca grzeje nas. Jeszcze słowik, jeszcze łania wie, że przyjdzie burzy czas. Już w oddali słychać grzmot. Pęk błyskawic niczym młot wali, tłucze i naciska. Chowa się kto żyw, uciekają do domów ludziska. Pierwsze krople jak orzechy wielkie lecą już na ziemię. Później dzieci ich maleńkie deszczem zwanym są wiosennym. A gdy wrzawa tam na górze dobiegnie końca, to powita nas radośnie pani tęcza - córka słońca Karolina Pietruszewska, lat 11 Włocławek Taniec tęczy Słońce i deszczyk żywioły dwa w tańcu spotkały się pewnego dnia. Słońce żółciutkie i delikatne, a deszczyk lekki jak poranna mgła. Tańczyły razem tańce dwa świat błysnął tysiącem barw. Lecz nagle cóż…coś stało się, słońca już nie ma, deszczyku też. Tęczowy nastrój otoczył nas tęcza wiruje, tańczy świat. Wokół tysiące barw mieni się jak wachlarz pięknie iskrząc się. Adam Piasecki, lat 10 Włocławek Czasem słonko, czasem deszcz Świeci wysoko na niebie słońce. Wielkie, okrągłe jak ogień palące. Gdy nam za ciepło wtedy deszcz pada. Tak to w przyrodzie dobrze się składa. Wszyscy lubią wiatr we włosach, w drzewach, trawie, zboża kłosach. Dzieci zaś kochają śnieżek, gdy powietrze mroźne, świeże. Mróz po świecie zimnem dmucha, by wyjść na dwór trzeba zucha. Karolina Smolińska, lat 9 Włocławek Dopiero wszystko się zaczęło Kiedy siedzę przy oknie Widzę puchatego bałwana Nagie drzewa kwilące jak dzieci Przystanek w wielkiej białej czapce Umówiliśmy się tam Ale nie przyszedłeś Mam ochotę moimi łzami Rozpuścić ten śnieg i lód Tęsknie do wiosny i lata Wróć do mnie Moja uraza minęła Zapełnij pustkę w moim zamarzniętym sercu Czy mogę mieć nadzieję na to ciepło Skoro wszystko dopiero się zaczęło Sandra Wiśniewska, lat 11 Inowrocław Moja pogoda Moja pogodo, moja pogodo Powiedz mi kochana Jaka jutro będziesz z rana? Może grad, Może śnieg, A może mżawka mała? Powiedz mi kochana! Aleksander Szlęk, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Pory roku Wiosną rozwijają się pąki kwiatów, A skowronek lata po niebie podśpiewując. Cała natura budzi się do życia. Wkrótce przemijają wiosenne dni i nadchodzi lśniące lato. Ptaki latają na tle prażącego słońca. Dzieci uszczęśliwione nadejściem lata hasają po podwórku. Po letnich upałach przychodzi czas na jesienne słoty. Drzewa mienią się różnymi kolorami, A w powietrzu unosi się miły zapach jesieni. Wszyscy wyruszamy do lasu szukać darów pani jesieni. Z czasem liście zdobiące piękne dęby, buki i inne drzewa zaczynają opadać A ptaki odlatują na południe. Nadchodzi zima. Zwierzęta, przykryte grubą warstwą białego puchu, Zapadają w sen. Na dworze jest mroźno. Nikt jednak nie stroni od wyjścia na zewnątrz. Biały puszek srebrzy się wesoło, A bałwan uśmiecha się do nas radośnie. Każda pora roku jest inna, i przynosi coś innego. Krzysztof Marszałek, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Pod namiotem Jesteśmy pod namiotem, Rodzina zalewa się potem. Jest środek lata, duszno, Za chwilę strugi deszczu chlusną. Jedyne schronienie jest pod namiotem, Zaczyna padać, co będzie potem? Namiot stary ledwo się trzyma, A tu zaczęła się prawdziwa zadyma. Leje jak z cebra, burza szaleje, Deszcz leje, leje i leje. Grzmoty jakby ktoś w bębny walił, A błyski jak wytop stali. Śluzy zamknęły się, Przeżyliśmy potop. Tęcza zabłysła na niebie, A blask słońca spadł na ziemię. Emil Norejko, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Cztery pory roku Pada śnieg za oknem. Ja w domu nie moknę. Szyby całe w szronie. Ja się w domu chronię. Gdy nadejdzie wiosna, wybiegnę na pole, na boisku z kolegami będę strzelał gole. Słońce mocno grzeje, nad rzeką ochłoda. Na upały i gorączki zjemy sobie loda. Kalosze, parasol są niezbędne teraz, bo już jesień deszcze niesie i wichurę nieraz. Zima, wiosna, lato, jesień. Każda pora coś przyniesie. Jedna słońce i pogodę, druga chmury, wiatr i słotę. Lubię wszystkie pory roku, lecz najbardziej, gdy jest spokój! Tobiasz Tomczak, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Liście Liście na wietrze Z drzew porywał podmuch Lecą nad potokiem Co oddech jego niesie szum fal Lecą nad polem Co szum zbóż echem niesie nad horyzont Lecą nad niską górą Co niesie spokój niezrozumiały Liście lecą i widzą dary NATURY Która powoli kona Stłumiona tchnieniem MIASTA Jolanta Betłakowska, lat 12 Boża Wola Cztery pory roku Wiosną kiedy słonko świeci Na podwórze biegną dzieci. Bawią, skaczą, wygłupiają, buźki w słońcu opalają. A gdy lato już nadejdzie zamki z piasku stawiać będzie Zosia, Antoś oraz Jacek ależ świetną mają pracę. Jesień z dworu je przegania dosyć maja już biegania Po podwórku zachmurzonym częstym deszczykiem zroszonym. Biała zima zaś zaprasza na saneczki pierwsza klasa. Gdy do domu już wrócimy gorące kakao sączymy. Zofia Piotrowska, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Zimowe igraszki Pada śnieg, pada śnieg, będzie biało, będzie wiało. Pada śnieg, pada śnieg, już pierzynką okrył cały sad. Już i domy przykrył biały płat. Dziś pogodynka prognozę podała, długą i mroźną zimę zapowiedziała. Zima zawsze mroźna jest. Zimą każde dziecko bawić się chce. Tu śnieżynka, tam bałwanek, to dla nas dzieci pracowity ranek. Już i śnieżki są zlepione, już i kulki lecą w Felka głowę. Olek kulę śnieżną, ogromna toczy, na pewno dziś całe ubranie zmoczy. Wnet od rodziców dostaniemy burę, za wybitą podczas zabaw w płocie dziurę. Czas na sanki koleżanki! Woła Jurek dziś do Hanki, Olki, Janki. Wszystkie dzieci biorą sanki, i już jadą z górki bez trzymanki. Ach ta zima, niechaj trzyma! Niech nam czas zabaw długo umila. Weronika Rutkowska, lat 10 Koniecpol Ach ta zima W styczniowy ranek, wiatr mroźno dmucha i jest na dworze straszna zawierucha. Mroźna zima tego roku do nas zawitała, białe płatki śniegu wokół rozsypała. Białe pola, lasy, łąki i króciutkie nadal dzionki. Zaspy śnieżne są zmrożone. Lodem rzeki ścięte, śnieżkiem przyprószone. Chodzi malarz siwy i bogaty, od małego domku do wiejskiej chaty. Mrozem maluje na szybach okien okazałe kwiaty. Sople z dachów wiszą długie, groźne, choć powietrze jest dość mroźne. Wszędzie cicho, pusto, biało, wszystko wokół posiwiało. Szkolną dróżkę też zawiało. Ptaszki dawno odleciały, tylko szare wróbelki nam zostały. Pożywienia dziś szukały. O, co to? Zobaczyłem dzisiaj gile! Przyleciały, a tu wokół śniegu tyle! Hej dziewczynki i chłopaczki, ubierzmy ciepłe kubraczki! Dziś pójdziemy na saneczki, zjeżdżać z najwyższej góreczki. Już bawimy się na dworze i jest fajnie być na mrozie. Dominik Kołdon, lat 10 Łysiny Kwiaty Rosną na polu kwiatki Pani Beatki, U córki Dorotki Rosną stokrotki, Za to w ogródki Pana Ziemowita Rośnie nieco sita, A u mojego brata Wszystkie kwiaty lata. Moja mama Tak sobie myślę Ma coś z tulipana Jednego jej wyślę. Także mój tata Kiedy wraca z pracy Przypomina mi jakiegoś kwiata Może to narcyz? Tylko ja nie mam żadnego kwiatka, Bo mi zabrała go panna Agatka. Bartosz Grzyb, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Biały puch Kiedy z nieba pada biały puch, wszystkie sanki idą w ruch. Dzieci mają dobra minę i kochają taką zimę. I nie straszny jest im mróz, bo zabawnie jest i już. Michał Stępnik, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Równowaga Gdy już mokry, zziębnięty, szary świat, Zarządzi tak, aby z nieba zszedł cień, Na powrót słońce wzejdzie, zniknie wiatr, Bo zawsze, po burzy musi przyjść dzień. A kiedy zmęczy się już upałem, Z nieba zaczną spadać krople potu, Człowiek zniknie w domu, skryty dachem, I będzie słuchał deszczu chlupotu. Potem znowu na świat światło spada, A z ust ludzi zstępuje powaga, I tak zawsze – raz świeci, raz pada – W naturze musi być równowaga. Anna Kramarska, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Dąb Stoi dąb przy drodze, żaden wiatr złamać go nie może. Drogowcy chcą tu obwodnice poprowadzić, lecz tak starego drzewa nie można przesadzić. Mieszkańcy bardzo lubią to drzewo, bo jest od nich domów niedaleko. Nikt nie chce go wyrwać, ale dróg musi przybywać Karol Sajewski, lat 13 Boża Wola Przyroda Przyroda nie raz zaskakuje nas, Zimą, wiosną, latem i jesienią, Chłodem, deszczem gradem rosą, Wiosną pąkami na drzewach, Latem ciepłem naszej Polski, Jesienią spadającymi z drzew liśćmi, Zimą śniegiem i zabawą. Przyroda zaskakuje nas swymi kolorami błękit, czerwień oraz zieleń. Przyrodo ma kochana czy jeszcze mnie zaskoczysz czymś? Tego nie wie chyba nikt. Adriana Krzywdzińska, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Wiedza o klimacie Są takie nauki w geograficznej dziedzinie Jedna z nich klimatologia ma na imię. Uczy nas o klimacie. I dzięki niej wiedze macie. Druga nauka to meteorologia To ona uczy nas o zjawiskach w atmosferze To znaczy o deszczu, słońcu. I temperaturze w poszczególnej sferze. Zofia Matysiak, lat 9 Wólka Gołębska Śnieg Z nieba leci śnieg biały puch czasem robi dużo szkód. Tu napada, tam napada. Dzieciom radość ciągle sprawia. Tworzy zaspy takie wielkie Chodź z daleka wyglądają na maleńkie. Jest on mokry oraz zimny, A bałwan z niego czasem dziwny. Leci z nieba biały płatek Taki mały maluteńki, Oraz bardzo drobniusieńki, W ciągłym ruchu ciągle pada I na drzewa wiecznie spada. Adrianna Bełza, lat 12 Nowa Ruda Wiaterek Wieje, dmucha, bucha Szybko, nadstaw ucha! A usłyszysz, jak zabawnie Dźwięki wyda wnet w kominie. Oj, swawolnik to nie mały! Ciągle w chmurach chce się bawić. Broi, budzi śpiących ludzi, Pewnie ciebie też obudzi. A o świcie wzejdzie słońce By otulić nas gorącem. Nasz wiaterek stanie z boku, Pomrukując dla uroku! Milena Ilnicka, lat 12 Nowa Ruda Pogoda W jesienne ranki i późne wieczory wieje jesienny wiatr i zrywa z drzew żółtoczerwone liście. A wiosną, gdy świeci słońce i pada deszcz to na niebie pokazuje się piękna, kolorowa tęcza. Wojtek Perzyna, lat 8 Kolonia Kijowiec Chwila Promyki słońca ujrzałam Głowę wychyliłam I czułam, że żyłam… Światełko delikatnie swym blaskiem musnęło me ciało, a ja czułam, że ciągle jest mi go mało… I w oczach iskierka nadziei się tliła, a chwila ta na zawsze będzie miła… Kłębiaste chmury ujrzałam. one słońce swą masą okryły, i świetliste promyki zmyły. Wiatr je kołysał i wznosił, ponurą pogodę przynosił. Strugi deszczu o szybę uderzały, tak jakby czegoś się bały. I tak czekałam w nostalgii na pogodę, niczym na zbawienie, niczym na boskie ukojenie. A na ziemi czarne pojawiły się cienie. i pesymizm wkradł się do mej wątłej duszy i tylko złocisty promyk go skruszy. - O! … jest…Pojawił się Czuję…, że żyję… I żyć będę godnie, Doceniać każdy dzień, każdą chwilę… Milena Wesołowska, lat 15 Włocławek Elementy klimatu Wiatr zmierzymy wiatromierzem Opady deszczomierzem Stopnie termometrem A ciśnienie barometrem I już każdy z nas wie czym elementy klimatu MIERZY SIĘ! Jeszcze nazwy linii zostały zaraz je wszystkie powymieniamy Przed każda nazwą znajdzie się „izo” od łaciny równy. Izotacha, izohieta, izoterma, izobara. Te wszystkie linie stosujemy na mapie w jednostce czasu. I to już koniec hałasu z KLIMATU! Natalia Jelinek, 14 lat Lubań Ulewa Gdy promienie słońca przez okno wpadają, piękną pogodę nam zapowiadają. Poranku rosa na listkach rozbłyska, gdy mgła poranna osiada na listkach. Budzą mnie ptaszki: słowiki, skowronki, szumiące za oknem malwy i dzwonki. Myśli me biegną ku błękitnemu niebu, a chmurki pierzaste przyniosą nam trochę deszczu. Lecz po południu szare chmury kłębiaste zasnuły niebo, aż słońce przygasło. Błyskawice i grzmoty rozdarły czarne niebo, Witam Cie majowa ulewo. Aleksandra Kobylarz, lat 13 Lubań Deszcz Za oknem pada deszcz A pod domem chodzi jeż Cały mokry i zmarznięty, Taki jest ten deszcz przeklęty! Odlatuje już ta chmura Cała mokra szara, bura, Wszyscy ogromnie się cieszą, I na dwór szybko śpieszą. A jeż wesoły i mały, Patrzy gdzie wiatry pognały, Tę chmurę burą i szarą, przez pola wiatry targają. Małgorzata Bernacka, lat 13 Lubań Spadł dziś śnieg Spadł dziś śnieg! A jak z nieba śnieg dziś leci, To zabawę mają dzieci. Lecz i starsi czasu nie marnują, I na narty maszerują. Spadł dziś śnieg! Wszyscy razem bawią się. Big śnieżkami się rzucają. Na saneczkach se zjeżdżają. Spadł dziś śnieg! Małe dzieci i dorośli, Przemarzają dziś do kości. W bitwę śnieżną się bawią, Jedni drugim spokoju nie dają. Spadł dziś śnieg! Tęgi mróz szczypie w uszy, Aż się nie chce z domu ruszyć. Lecz do szkoły trzeba iść, I szósteczkę dostać dziś. Anna Krawczenko, lat 14 Lubań Atmosfera Atmosfera 4 części ma Myślę, że każdy człowiek je zna Azotu 78% w sobie ma I tylko tyle jego z siebie da Tlen i argon niezbędny jest też O to gazów mieszanina doskonała Powietrzem zwykła być nazywana. Do oddychania potrzebne nam ono Gdyż jego brak przypłacimy słono. Paulina Pilna, 13 lat Lubań Poszukiwanie wiosny Już mamy dosyć tej zimy, już jej wcale nie lubimy. Czekamy na inne wieści z pogodowej opowieści. Promieni ciepłych szukamy i do Słońca się odwracamy. Szukamy ciepła i jasności, by nas nie bolały kości. Ciepłymi wspomnieniami się ogrzewamy i oznak wiosny szukamy. Paulina Więcek, lat 14 Lubań Moje spotkania z przyrodą Jeszcze rzeki skute lodem Jeszcze zima straszy chłodem Jeszcze słonko krótko świeci Jeszcze w kapcach chodzą dzieci. Jeszcze borsuk śpi w swej norze Jeszcze tęgi mróz na dworze Jeszcze wieją zimne wiatry Jeszcze śpią pod śniegiem Tatry. Jeszcze w lesie nagie drzewa Jeszcze żaden ptak nie śpiewa Jeszcze niedźwiedź w gawrze chrapie Jeszcze chaty w śnieżnej czapie. Ale minie kilka dzionków, A usłyszysz śpiew skowronków. No i wiosna bosą nóżką, Wkroczy cicho leśną dróżką. Ewa Ramut, lat 12 Jasło Pogoda Zima dziś wróciła w swojej dawnej krasie. Siedzę w oknie w naszej ciepłej klasie. Ta zimna pogoda nic mi nie zaszkodzi, bo mi mama w wełnianej czapce każe chodzić! Wełna najlepsza na mrozy siarczyste zapewniam Cię uroczyście. Małgorzata Pacyna, lat 9 Wrocław Noc z gwiazdami W ciemną noc na czarnym tle na ciemnym niebie niczym robaczki świętojańskie są one gwiazdy wszechświata. Siedząc nad stawem wybieramy tę jedną, jedyną której pragniemy by była nasza Wiktoria Zaręba, lat 9 Nowy Dwór Mazowiecki Ochrona przyrody Przyroda fajna rzecz wiele w niej gatunków drzew, każde zwierzę oraz liść powie ci jak z ochrona przyrody do przodu iść, ona ci tytuł przyrodnika da a ty sprzątaj jej świat. Kamil Koperski, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Tęcza Wszystko w koło złociście się mieniło Dopóki piękne zjawisko się nie skończyło Małe kryształki z nieba spadają I na ziemię powoli opadają Tworzą przy tym małe i duże Głębokie i płytkie kałuże „Tęcza!” wołają dzieci „Zobacz jak pięknie świeci” Bo tak się mówi o kolorowym łuku Zwanym Tęczą Z za chmur słońce wyjrzało W kilka chwil deszczyk ogrzało Alicja Wojciechowska, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Tęcza burza niebo znów płakało a w tym płaczu błyszczał gniewny grom spytałem się go kiedyś co się stało cisza niemy smutek tylko on w odpowiedzi przybył na moje wezwanie w rwącym wietrze chłód zostawił w sercu wtedy nagle widzę jasne sanie złoty rydwan Heliosa na swym miejscu jak nadzieja jasny promyk niesie i coś jeszcze coś co się wyłania z lasu tak w tym lesie dumnie łuk kolorów stoi w miejscu słońce błyszczy jasno w zgięciu Tęcza radość w nieszczęściu Paulina Marikin, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Matka natura! Dudni grad w moje okno, Szumią głośno liście drzew, Ptaki w dziuplach rozmawiają, A ja myślę co to jest? To pogoda-mówi mama, Ona zawsze zmienna jest, Raz jest słońce, a raz deszcz. Często różne płata figle, Często sprzyjająca jest, Lecz ja wiem tylko jedno; Taka właśnie Matka Natura jest. Daniel Maciejewski, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Duży mróz Idzie mróz duży, aż się za nim kurzy. Idzie mróz spokojnie i obdarza śniegiem hojnie. Temperatura jest dosyć niska, a mróz chłodem ciska. Wszystko jest pod białą pierzyną, poczekamy, aż mrozy miną? Mróz jest bardzo chłodny. Mróz jest po prostu niezawodny. Widać śnieżna dal; chodźmy na mroźny bal! Zosia Smoleń, lat 10 Kraków Pogoda i Klimat Widzę, że pamiętasz, Widzę, że to znacie. Meteorologia, O tym każdy wie, Mówi o pogodzie, Co otacza Cię. Niech Twa mądra głowa… Te dwa ważne słowa Pamięta na co dzień, O klimacie i pogodzie. Klimatologia, Mówi o klimacie. Aneta Cybula, lat 10 Puławy Wiosna Słońce błyszczy się na niebie, Chmury płyną obok siebie. Drzewa pięknie się zielenią, A w strumieniach wody pienią. Ptaki radośnie ćwierkają, Bo już wiosnę wyczuwają. To przyroda nasza piękna, Przyszła do nas uśmiechnięta. Aleksandra Śniada, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Pogoda Mój przyjacielu możesz nie wierzyć ale pogoda zmienna jest czasem ciepłymi promieniami ogrzewa zachęca dzieci do zabawy i ludzi rozwesela a za chwilę zimno i smutno chmury słońce zakryły i woda leci z nieba strumieniami nie wiem co lepsze słońce czy deszcz ale wiem że jedno i drugie potrzebne jest Mateusz Banach, lat 13 Nowy Dwór Mazowiecki Jak śnieżynka i kropelka… Jedna kropla z drugą kropelką wędrowały podniebną alejką i trzecia i czwarta się pobawiły i tak wszystkie spadając miały wesołe miny Aż niebo się znudziło i śniegiem poprószyło tak łącząc się ze śnieżynkami o gradzie plotkowały Wtem śnieżynka z kropeleczką się poznały i miły kontakt nawiązały razem się wygłupiały figlowania nie skrywały że razem zostaną przysięgały aż spadły na ziemię i się roztopiły połączyły w jedność swego szczęścia nie kryły. Weronika Mazurowska, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Świat poezji W świat bajek i powiastek, gdzie cuda dzieją się, spełniają się życzenia i każdy o tym wie. W marzeniach kwitnie przyjaźń, w powietrzu dobra nić, a w sercu wielka miłość wybija ciągły rytm. Tam przenieść chcę się dzisiaj, jak motyl w niebo wzbić, by wszystkie cuda świata w mym sercu mogły żyć. Patrycja Ziółkowska, lat 14 30 Grudnia Był taki dzień 30 grudnia, Pomyślałam wtedy: „Będzie piękna, śnieżna i mroźna zima” To ostatnie mi się mniej podobało, ale się opłacało! Dlatego, bo pięknie wygląda, Ta zaśnieżona Polska, w tle białego puchu, w ulicznym ruchu. Monika Szydlik, lat 12 Nowy Dwór Mazowiecki Na pogodę Posmutniały płatki śniegu pokropione deszczem Biel w szarości twarz ukryta Mrozem trzęsą dreszcze Spadające z nieba krople Zimno w chmurach łapią Szarą mazią buty straszą Błota breją chlapią Wilgoć wiatr za rękę wzięła grudniową szarugą Chociaż wszędzie chłodem wieje To nic się nie dzieje Synthia Skibicka, lat 15 Włocławek Humory pogody Pogoda różne humory ma czasem jest dobra, a czasem zła. Dobra dlatego, że słonko świeci I szczęśliwe są z tego dzieci. Zła dlatego, bo są pioruny, grzmoty i różne inne łomoty. Ale pogoda sam wiesz potrzebna jest Deszczyk popada, to kwiatki urosną i będą nas cieszyć latem i wiosną. Więc się z pogody ciesz, bo radosna jest i cześć. Gabriela Kobylińska, lat 10 Zalesie Wiosna Idzie wiosna, kwiaty kwitną Wszystkie smutki zaraz znikają. Zamiast słońca widzę deszcz Za chwilę piorun uderzy mnie Tu Cirrus, Cumulus, Stratus i znowu deszcz, Ale cieszę się, bo wiosna jest. Hubert Ludwiczak, lat 15 Lubań Jesień Idzie jesień. Liście z drzewa już spadają, Kolory różne mają. Dzieci liście kolorowe zbierają, Bukiety duże z nich układają. Sterta liści w parku już się piętrzy, Każdy człowiek po nich bieży. Kolorowe drzewa szumią w lesie, wiatr chłodne powietrze nam niesie. Za oknami kropi deszcz, Według dzieci to jest THE BEST!!! Roksana Merchwa, lat 14 Lubań Już świt Czy ja śnię, czy widzę w dzień! To poranek! Jeszcze raz uśmiechnął się! Błysnął w okno Wpadł przez szpary Codziennie nowy i wyczekiwany Przez noc starannie przygotowany I tak niezmiennie obiecujący Wprost nie do wiary! To są codzienne małe czary. Cudowny świt, choć blady I jeszcze nieco senny Obudził słońce i ptaki Rozjaśnił ziemię i kwiaty Korony drzew już rozkołysał I radośnie się rozkrzyczał Pożegnał czule nocne cienie Stały się już tyko wspomnieniem. Księżyc już dawno w siną dal odpłynął A drzewa szumią, szumią, szumią… Paulina Zawiła, lat 12 Jasło Pogoda Wstawaj, wstawaj chociaż pada Wstawaj, wstawaj czasu szkoda chociaż brzydka jest pogoda Wstawaj, wstawaj chociaż burza Wstawaj, wstawaj mgła nieduża Wstawaj, wstawaj chociaż chmury Wstawaj, wstawaj chociaż wiatr bury Wstawaj, wstawaj słońce świeci na podwórze przyszły dzieci Wstawaj, wstawaj czasu szkoda przecież piękna jest pogoda Ida Kołakowska, lat 10 Nowy Dwór Mazowiecki Wielka burza nad Lubaniem, Błyska, wieje, grzmoci stale. Przestać nie chce ludzi straszy Wielki błysk! I nagle cicho… Ptak już śpiewa, słońce wstaje Piękna wiosna nad Lubaniem Wszędzie spokój, wiosną młodą Tak to właśnie jest z pogodą. Anna Sanczek, lat 13 Lubań Przybywają czarne chmury Niczym mury Morze wzburzone Powietrze zduszone Zaczyna padać I więcej chce dać Nasza piękna pogoda Mija doba I deszczu nie ma Ani żadnej kropli z nieba Przemek Kurkiewicz, lat 13 Siekierczyn Wiatr Wiatr zrywa się, wieje, dmie i ustaje Od morza i gór i lądu Rozpędzić poryw wiatru Złapać wiatrem żagle Porywisty orzeźwiający wiatr Arkadiusz Burlikowski, lat 14 Lubań Śląski Kapryśna pogoda Kiedy ładna jest pogoda to aż siedzieć w domu szkoda. Słońce świeci, opadów brak, a ciśnienie jest w sam raz. Więc wybieram po kryjomu strój, w jakim mam wyjść z domu. Patrzę w okno, a zdziwienie miesza się z oszołomieniem. Nagle świat poszarzał cały, aż mi na wierzch wyszły gały, Nimbusy zakryły niebo i deszcz zaskoczył każdego. Bardzo na dwór wyjść chciałam, ale herbatę nagle wylałam. I nikt teraz mnie nie słucha - straciłam pogodę ducha. Monika Żółtańska, lat 14 Lubań Wiosna Już wiosna nadchodzi, słychać ptaków śpiewanie. A wraz z wiosną słońce, i powietrze nagrzane. Choć pora roku przyjemna, to wiosną bardzo często, błyskawice, pioruny i grzmoty, po niebie pełzną. Marzec – roztopy na łące, Kwiecień – cirrusy po niebie rosnące, Maj – temperatury rosnące Czerwiec… Nie obejrzysz się a to w kalendarzu już lato. Martyna Węglowska, lat 13 Lubań Słońce Słoneczko, słoneczko moje przyjdź, ogrzej naszą ziemię, bo jesteś bardzo gorące. Zanurz ziemię w swym blasku. Niech zakwitnie trawa i bez pachnący. Przyjdź wiaterku, przyjdź. Czekamy tu na ciebie. Wygoń sroga zimę i przyprowadź do nas królową Wiosnę. Weronika Nowicka, lat 11 Włocławek Burza Pod wieczór deszcz i burza przyszła. Słońce skryło się za chmury. Wszyscy ludzie są już w domach. Widać błyskawice, słychać grzmoty. Będzie na podwórku dużo sromoty! Weronika Andrzejewska, lat 8 Włocławek Deszczowe krople Każda kropla deszczu do czegoś się przyczynia: Pierwsza – żaby ucieszy. Druga – podlewać kwiaty się śpieszy. Trzecia – niebo „zaczaruje” i tęczę na nim namaluje. Po pracowitym dniu krople zmęczone w parę się zamieniają i na chmurach odpoczywają. Joanna Dykczyńska, lat 11 Włocławek Tak to Tak to się dziwnie plecie Na tym Bożym świecie Już śniegi znikają Mrozy zimę żegnają Już wiosna nadchodzi Po wodzie bocian brodzi Słychać śpiew słowika Zima nich umyka Przebiśnieg wyrósł w ogródku Nie ma śladu po zimowym smutku Już na drzewach bazie kotki A zwierzęta robią psotki Michał Sanocki, lat 10 Krosno Tuż, tuż Bardzo mroźna jest ta zima, Lód nadal trzyma i trzyma! Choć miejscami się roztapia, i powstaje wielka chlapa. Lecz nie smuć się, W zimie świetnie można bawić się. Zaproś koleżanki, Wyciąg je na sanki. Na nartach pozjeżdżajcie, Uroki zimy podziwiajcie. A już niedługo przyjdzie wiosna, Uśmiechnięta i radosna. Wróbelki zaćwierkają, Wiosnę powitają! Dominika Woźniak, lat 11 Krosno Wiosna Idzie do nas wiosna Ciepła i radosna. Maluje nam łąki, Na drzewach robi pąki. Ptaki już ładnie śpiewają I na swych kolegów czekają, Którzy z Afryki przylecą I stare gniazda odwiedzą. Będą zdobić nasze łąki Łowiąc żaby i pająki. To bociany – piękne ptaki, Które mają śliczne fraki. Zuzanna Gierlicka, lat 11 Krosno Wiosna Bardzo lubię, gdy jest wiosna, Bo jest piękna i radosna. Tulipany, róże, bratki Już się pchają na rabatki. Trochę ciepła, wiosny nutka, A mnie ciągnie do ogródka. Po co? No… ja nie wiem sama. Może spotkam tam bociana, Może spotkam tam królika, co po łące żwawo fika. Michalina Siwy, lat 11 Krosno Znowu Jak deszcz pada, biorą ryby. Gdy przestaje, rosną grzyby. Potem znowu świeci słońce I kicają już zające. Bobry harcują, tamy budują. Ptaki śpiewają wiosenne trele Z wiosną ucieka. Szpaków wesele. Misie już prawie wstają ze snu. Wiosna powróci kiedyś tu. Jan Zubik, lat 11 Wróblik Szlachecki Wieczna wiosna Kwiecistą łąką idzie świat przyrody, Niesie czas wiosny przez krajobraz lasu zimy. Zażegna ostatnie śniegi, da początek niekończącej się wiośnie. Wiatr niesie nasiona wiecznej dobroci, radości i lata, by zielone liście przeźroczystej zasłony piękna zakwitły na nowo. I już zieleń cała nas otacza, dodaje błysku w oku, łąka jest kwieciem owinięta, rzekami opasana, słońcem otulona. Już wieczna wiosna się zaczyna, w swej pobudzającej poświacie. Zima szaro-biała i smutna nie istnieje póki wiosna, wieczna wiosna Zuzanna Filip, lat 11 Krosno Poranek w lesie Nad lasem wstaje słońce Piękne, wielkie, gorące. Wiatr dmucha cichutko. W dali słychać śpiew słowika. Słychać jak lis w krzaki zmyka. Już zwierzęta wszystkie wstały: Zając, jeleń, jeżyk mały. Pięknie jest rankiem w lesie, Ale Wy to pewnie dobrze wiecie… Mariola Niżnik, lat 11 Krosno Urósł las… Urósł duży, wysoki las Przez bardzo długi czas. Urosły dęby, sosny, buki, Zostały tylko zielone łuki. W te łuki wrosły zielone krzewy A na nich usiadły mewy. Wyrósł też duży, czerwony kwiat I jego biały brat. Krzysztof Skomiał, lat 10 Krosno Wiatr, słońce, deszcz i zabawa A czemuż ty wietrze tak wiejesz? Czyż nie dosyć, że deszcz płacze? Snopy już do układania gotowe, wkrótce słoneczko przyświeci na głowę i powypija płaczące łzy deszczu. Będzie sucho i ładnie, dzieci na pole wyjdą i będą się bawić wesoło, stadnie. Natalia Kiszka, lat 11 Zakliczyn Ładna pogoda Słońce grzeje jest ciepło a ja z moją siostrą ubrałem się ładnie, bo jest ciepło. Słońce grzeje… A nam jest coraz cieplej. A może pójdziemy na spacer… a może pójdziemy. Ja i moja siostra. Twój brat. Dominik Kasprzyk, lat 8 Sadlinki Czas płynie, zegar bije Deszcz pada jest smutno… Za oknem las szumi. Na dworze do tego wichura. Kałuże się robią i jest zimno. Cały czas Płynie. Zegar bije raz… dwa… Karolina Kobyłko, lat 8 Sadlinki Pory roku Kiedy piękny kwiat zakwita, Pewnie wiosna nas powita. Zając zza drzew patrzy na nas, Niedźwiedź z jamy się oddala. A gdy lato nagle przyjdzie, Ciepły letni deszczyk spadnie, Potem tęcza się pokaże Jak prześliczna wstęga marzeń. Jesień wreszcie przyszła do nas, Są kasztany i żołędzie, Rosną grzyby – borowiki, Już niedługo zima będzie! Zima wreszcie się zjawiła, Białą kołdrą nas przykryła Białe pola, białe lasy, Czekam na wiosenne czasy. Dominika Bednarek, lat 12 Błędów Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowy Instytut Badawczy ul. Podleśna 61, 01-673 Warszawa tel. 22 5694329, faks 22 5694324 mail: [email protected] www.imgw.pl www.pogodynka.pl Redakcja: Łukasz Legutko Ilustracje: Joanna Olas i Jan Nowicki