Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza. Ku
Transkrypt
Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza. Ku
Drohiczyński Przegląd Naukowy Wielokulturowe Studia Drohiczyńskiego Towarzystwa Naukowego Nr 6/2014 Jerzy Nikitorowicz Katedra Edukacji Międzykulturowej Uniwersytetu w Białymstoku Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza. Ku paradygmatowi współistnienia, zachowania i kreowania pokoju Multiculturalism − Borderland − Borderland man. Towards a paradigm of coexistence, preserving and creating peace Słowa kluczowe: kultura, wielokulturowość, pogranicze, człowiek pogranicza, tożsamość, edukacja międzykulturowa Keywords: culture, multiculturalism, borderland, borderland man, identity, intercultural education Założenia wstępne Traktując kulturę jako coś, co zostało stworzone przez człowieka i stanowi o jego bycie, można twierdzić, że jest to jego oprogramowanie w zakresie języka, literatury, sztuki muzyki, śpiewu, tańca, pracy i wypoczynku, stylu ubierania się, kuchni, ideałów, wartości, wzorów, postaw, strategii rozwiązywania problemów, komunikacji, kontrolowania emocji, koncepcji rozwoju, dążeń i aspiracji itd. Można koncentrować się na różnych elementach, które tworzą kulturę, zauważając, że część z nich jest wyraźnie dostrzegalna, natomiast część trudno zauważyć i nie zawsze można zrozumieć. Z pewnością, to co jest widoczne w kulturze określonych grup ludzkich to architektura, kuchnia, muzyka, sztuka, a przede wszystkim język 172 Jerzy Nikitorowicz – jego zapis. Nie ma większych problemów zrozumienia w sytuacji, gdy mamy do czynienia z kulturą, jako historycznie ukształtowaną wspólnotą, powstałą na bazie wspólnych losów dziejowych. Problemy pojawiają się w sytuacji odrębności językowych, religijnych, narodowościowych, obyczajowych, świadomości przynależności do określonych grup etnicznych, postrzegania swoich i obcych, ich klasyfikowania, podziałów, dystansowania się, stygmatyzowania, marginalizowania itp. Według Wojciecha Burszty, doświadczenie zróżnicowania kultur świata jako zróżnicowania deklaratywnie równoprawnych kultur, tożsame jest z utrwaleniem się całościowej koncepcji kultury. Pojęcie kultury uzyskuje przez to walor operacyjny i uniwersalny, dzięki czemu rozumienie „różnicy kulturowej” wynika z uprzedniego ustalenia, że wielokulturowość świata jest faktem, a zadaniem nauki jest jego opisywanie i wyjaśnienie1. Jest to zadanie trudne do wykonania, nie tylko ze względu na złożoność i interdyscyplinarny charakter problematyki, ale również z uwagi na obiektywne okoliczności. Kwestie wzajemnych stosunków różniących się między sobą jednostek czy grup stanowiły i stanowią zazwyczaj obszar drażliwy i rzadko do niedawna eksponowany w badaniach naukowych. Poza tym bardzo trudno o obiektywizm i pełne, całościowe poznanie problemów społeczności zróżnicowanych kulturowo2. Przyjmując, że wielokulturowość świata jest faktem empirycznym, w podejmowanych badaniach w Katedrze Edukacji Międzykulturowej Uniwersytetu w Białymstoku, traktujemy i rozpatrujemy ją jako zjawisko wytwarzające pogranicza w różnym zakresie i w efekcie kształtujące człowieka pogranicza, który rozumie i sprzyja rozwijaniu paradygmatu współistnienia zróżnicowanych kultur, zachowaniu i kreowaniu pokoju, stanowiąc jednocześnie szansę rozwoju ludzkości w kontekście teorii poszanowania życia i zachowania pokoju Alberta Schweitzera3. 1 W. Burszta, Wielokulturowość. Pytania pierwsze, w: red., M. Kempny, A. Kapciak, S. Łodziński, U progu wielokulturowości. Nowe oblicza społeczeństwa polskiego, Warszawa 1997, s. 25. 2 Szerzej na temat T. Lewowicki, O badaniach społeczności pogranicza − od parcjalnych opisów ku elementom teorii zachowań tożsamościowych, w: J. Nikitorowicz (red.): Edukacja międzykulturowa. W kręgu potrzeb, oczekiwań i stereotypów, Białystok 1995. 3 A. Schweitzer, Życie, Warszawa 1971. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 173 Wielokulturowość Pojęcie wielokulturowości jest kategorią złożoną, zmienną i dynamiczną, stąd rozpocznę od kontestacji prób definiowania wielokulturowości. Według Mariana Golki wielokulturowość to „współwystępowanie na tej samej przestrzeni (albo w bezpośrednim sąsiedztwie bez wyraźnego rozgraniczenia, albo w sytuacji aspiracji do zajęcia tej samej przestrzeni) dwóch lub więcej grup społecznych o odmiennych kulturowych cechach dystynktywnych: wyglądzie zewnętrznym, języku, wyznaniu religijnym, układzie wartości, które przyczyniają się do wzajemnego postrzegania odmienności z różnymi tego skutkami”4. Tak rozumiana wielokulturowość nie wskazuje na dynamikę ani na aktywność, jak też na ilość i jakość reakcji na Inność i interakcji z Innością, czy określone kierunki i efekty form kontaktów, a więc nie zakłada współpracy środowisk, interakcji między nimi, podejmowanie i realizację zadań obywatelskich – uniwersalnych. Mamy tylko wskazanie, że wielokulturowość to zjawisko społeczne w postaci współwystępowania odmienności, czyli mamy fakt empiryczny. Uważam, że tak rozumianą wielokulturowość mieliśmy od zawsze, od czasów plemiennych; zjawisko charakteryzujące się występowaniem na określonym terytorium zróżnicowania kulturowego w różnym zakresie. Niezbędna jest aktywność, zauważanie Innego, chęć zrozumienia i współpracy. W historii miał miejsce rozkwit etyki chrześcijańskiej przede wszystkim z powodu określania celów aktywności w połączeniu z afirmacją świata. Jak wskazywał Schweitzer: „Etyka Jezusa pobudza aktywność i pomaga dążyć do urzeczywistnienia tego wszystkiego, co uznaje za dobre i czego żądają przykazania. Etyka Jezusa żąda nieograniczonego czynienia dobra”5. Idee wielokulturowości miały uruchomić i realizować proces współpracy i współdziałania na zasadach partnerskich, podejmując działania niwelujące napięcia i konflikty, jak też wspierające i wyrównujące możliwości i szanse zróżnicowanych grup. Czy tak się stało, czy takie procesy zachodzą? Czy współczesna wielokulturowość tworzy przestrzeń, w której różne wspólnoty i kultury wchodzą wzajemnie w interakcje, poznają się w tym procesie i tworzą kulturowe wspólnoty na bazie wzajemnego zaufania, z określonymi wizjami rozwoju, zasadami i normami funkcjonowania, 4 Marian Golka, Oblicza wielokulturowości, w: M. Kempny, A. Kapciak, S. Łodziński (red.), U progu wielokulturowości, Warszawa 1997, s. 54-55. 5 A. Schweitzer, Życie…, op. cit., s. 20. 174 Jerzy Nikitorowicz wspólnymi wartościami i szacunkiem do jednoczącego dane społeczeństwo prawa? Uważam, że obecnie idee wielokulturowości przeżywają kryzys głównie w kontekście wykreowanych i realizowanych w cywilizacji Zachodu zasad liberalizmu, relatywizmu kulturowego i poprawności politycznej, które to w efekcie prowadzą do wykluczania tożsamościowego i marginalizacji nie tylko imigrantów ale także obywateli kraju ich przyjmującego. Bezrefleksyjne posługiwanie się kanonem relatywizmu i politycznej poprawności, uznanie wszystkich kultur za równe z pewnością było reakcją na negatywne zjawiska wcześniejszej dominacji, hegemonii, kolonializmu jednej kultury nad innymi. Do takich działań przyczynił się z pewnością upadek imperiów, kolonializmu, dwie wojny światowe. Świadomość o wyższości cywilizacji Zachodu, niosącej postęp, będącej źródłem wolności, sprawiedliwości, poddana została krytyce i samokrytyce w kontekście „wyprodukowanych” reżimów komunizmu i nazizmu odpowiedzialnych za śmierć milionów ludzi. To tak, jakby elity reprezentujące kulturę Zachodu dokonały internalizacji winy za kolonializm, komunizm, nazizm i jednocześnie utraciły wiarę w dotychczasowe wartości, stopniowo rezygnując z nich. W tym kontekście, między innymi, zostały określone i przyjęte idee pluralizmu kulturowego, uznające równość kultur i z tym związany relatywizm kulturowy, wyrażanie szacunku i uznania do innych bezwarunkowo, powstrzymywanie się od ocen i wartościowania stylu życia i zachowań bez wymagań i zobowiązań, otwarcie na dialog i porozumienie ze względu na doznane przykrości itp. Jakby zapomniano, że istotą ustawicznie kształtowanego społeczeństwa wielokulturowego jest umiejętność przechodzenia od reakcji na odmienność, gdzie często występuje brak zrozumienia, megalomania, ksenofobia, uprzedzenia, bazowanie na stereotypach itp., do interakcji, czyli celowego poznawania, zrozumienia, współpracy, współdziałania, negocjacji, ustawicznego dialogu informacyjnego i negocjacyjnego. Jakby zapomniano o historii ludzkości, o tym, że „Etyka poszanowania życia jest etyką miłości rozszerzającej się na cały wszechświat. Jest to wynikająca z przesłanek rozumowych etyka Jezusa”6. Stąd coraz częściej formułujemy na naszych konferencjach naukowych z zakresu edukacji międzykulturowej, między innymi takie pytania, jak: czy grupy dominujące są świadome swojej roli i zadań wobec własnej kultury i kultury grup mniejszościowych, czy treści kultury grupy większościowej są prezento6 Tamże, s. 40-41. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 175 wane grupom mniejszościowym, w jakich formach, czy kultura grup mniejszościowych różnego typu i wymiaru znajduje odzwierciedlenie w kulturze grupy większościowej, czy jest i może być reprezentacją kultury regionu, narodu, cywilizacji, jaka jest wizja ról społecznokulturowych i jak wypracowywać sposoby wspierania ludzi i grup w osiąganiu kulturowych wartości? Podejmując próby odpowiedzi na powyższe pytania traktuję i analizuję wielokulturowość nie tylko jako współwystępowanie na tej samej przestrzeni grup o odmiennych kulturowych cechach, ale przede wszystkim jako zjawisko tożsamościowe, ideologiczne i edukacyjne, co pozwala zauważyć i wskazać na nowe wyzwania edukacji w promowaniu paradygmatu współistnienia odmiennych kultur i kreowaniu zasad i wartości pokojowego rozwiązywania konfliktów. Zjawisko tożsamościowe, inaczej fakt świadomościowy, to samodefiniowanie przynależności do jednej lub kilku kultur, uznawanie jej norm, wartości i sankcji, jak też przewidywanie konfliktów wewnętrznych i możliwości ich rozwiązywania. Zjawisko ideologiczne, czy inaczej kierowanie się określonymi normami i wartościami, to określanie i podejmowanie zobowiązań etyczno-moralnych wobec własnej kultury i innych kultur, wspieranie środowisk opiniotwórczych, organizacji, stowarzyszeń, fundacji, w celu wzajemnego zrozumienia, porozumienia, współpracy, wychowania dla pokoju, kształtowania i realizowania określonych idei związanych z realizacją paradygmatu współistnienia. Zjawisko edukacyjne związane jest z kreowaniem systemu edukacyjnego ukierunkowanego na inicjowanie i realizowanie dialogu międzykulturowego poprzez realizację projektów i programów kształtujących postawy otwartości, zrozumienia i porozumienia z innymi kulturami, doświadczanie inności kulturowej i uwrażliwiania na nią. Jak wskazuje Schweitzer, ci którzy gloryfikują wojnę, nie biorą pod uwagę milionów ludzi złożonych w ofierze wojnom. „Powinni oni odbyć wędrówkę po cmentarzach wojskowych usianych tysiącami krzyży, powinni zadawać sobie dręczące pytanie, dlaczego właśnie ci, których tu razem pogrzebano, musieli cierpieć i umrzeć. Oby powstał humanistyczny patriotyzm o szerszych horyzontach niż dotychczas”7. Uważam, że tak wielowątkowo rozumiana wielokulturowość, ukierunkowana ku etyce poszanowania życia Schweitzera, wskazuje na dynamikę współwystępowania odmienności o różnym charakterze, w związku z czym mają miejsce różne reakcje i interakcje wobec siebie. Może mieć 7 Tamże, s. 68. 176 Jerzy Nikitorowicz miejsce zjawisko symetrycznej akulturacji, przenikania wzajemnego, wzajemne uczestniczenie w życiu społeczno-kulturowym, podejmowanie i rozwiązywanie wielu problemów lokalnych, regionalnych, co może prowadzić do powstania uporządkowanych struktur społecznych, jak wskazuje Grzegorz Babiński8. Może jednak nie dochodzić do powyższego i wytworzona publiczna przestrzeń nie będzie umożliwiała różnym grupom interakcje, tym samym nie będzie proponowała rozwiązań pluralistycznych. Etyka poszanowania życia zakłada akceptację różnorodności, istnienie pojedynczych kultur w sferze publicznej (prawo, ekonomia, polityka, edukacja) oraz prywatnej (zasady życia społecznego, wierzenia, moralność, obyczaje, zrzeszanie się, powoływanie stowarzyszeń, organizacji w kontekście ochrony wartości, tradycji i realizacji własnych potrzeb). Należy jednak zauważyć, że granice akceptacji i tolerancji różnorodności mogą być zmienne i może mieć miejsce sprzeczność w kontekście postrzegania humanistycznego, a funkcjonującego prawa i powinności obywatelskich. Nie zawsze bowiem wielokulturowość ukierunkowana ku kreowaniu paradygmatu współistnienia i zachowania pokoju jest skutkiem wyboru, a może być często wynikiem zaistniałej sytuacji politycznej, społecznej, gospodarczej. Związki i reakcje mogą mieć więc przekrój od pokojowego współistnienia do agresji, przemocy i terroryzmu, stąd wskazuje się na wagę kontaktów, wzajemne uczestnictwo w życiu szerszej zbiorowości, przenikanie się wartości itp. Paweł Boski omawiając zjawisko wielokulturowości na poziomie makrospołecznym zwrócił uwagę, że w miejsce życia obok promowane jest aktywne uczestnictwo wszystkich zainteresowanych podmiotów, co wspierają i strzegą organy władzy państwowej9. Pogranicze W prowadzonych od lat badaniach nad zjawiskiem wielokulturowości dokonywałem analizy kategorii „pogranicze” jako immanentnie zawartej w wielokulturowości, warunkującej się i wzajemnie zależnej. Analizowałem pogranicze przez pryzmat każdego z wymiarów funkcjonowania człowieka (kulturowy, religijny, psychiczny, społeczny, intelektualny, ekonomiczny, egzystencjalny, polityczny itp.), co pozwalało na opis i analizę sytuacji człowieka we współczesnym świecie. Jak pisze L. Witkowski „Kategoria 8 G. Babiński, Pogranicze polsko-ukraińskie. Etniczność – zróżnicowanie religijne – tożsamość, Kraków 1997. 9 P. Boski, Wielokulturowość i psychologia dwukulturowej integracji, w: Czy klęska wielokulturowości pod red. Hanny Mamzer, Poznań 2008, s. 165-205. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 177 granicy (i postulat życiodajnego pogranicza) wydaje się być fundamentem dla myślenia o człowieku, o kulturze, o wrastaniu w człowieczeństwo i w kulturę. Rola tej kategorii w humanistyce rośnie tym bardziej, im bardziej w gruzy idą granice sztuczne, narzucane przemocą (państwa, ideologii, religii...)”10. W tym kontekście Dominique Bouchet charakteryzując międzykulturowość zwracając uwagę, że: • nikt nie jest typowym członkiem grupy, • żadna kultura nie istnieje w zamkniętej i jednolitej formie, • nikt nie jest członkiem tylko jednej, wyizolowanej grupy, a swoją tożsamość określa w odniesieniu do członków różnych grup, • każda kultura stanowi formę transmisji własnych wartości i wzorów, mogących podlegać daleko idącym transformacjom, w związku z czym posiada procesualny charakter, • nikt nie otrzymuje tożsamości w gotowej i niezmiennej formie11. W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę, jak to określiła A. Kłoskowska, na istnienie obok pogranicza terytorialnego pogranicza w sensie psychologicznym, jako sytuacji aktywizującej kształtowanie tożsamości kulturowej człowieka ze względu na sąsiedztwo i przemieszanie kultur. Narodowo i etnicznie mieszana genealogia i małżeństwo, członkostwo w mniejszości narodowej lub etnicznej na terytorium zdominowanym przez inną narodową kulturę, fakt emigracji oraz indywidualna konwersja narodowa, nie oznaczają jednak całkowitego zerwania poprzednich więzi kulturowych12. Dla jednostki wiąże się to więc z funkcjonowaniem w sytuacji charakteryzującej się swoistą dynamiką świadomości: „W realnych stosunkach społecznych istnieją zarówno podziały dychotomiczne na swoich i obcych, jak i – znacznie częściej – podziały wielostopniowe obcości odczuwanej wobec różnych grup. Poczuciu dystansu w jednej sprawie towarzyszyć może poczucie bliskości w innej; jest to przypadek szczególnie często zdarzający się w sytuacji pogranicza. Najczęściej obcość grup w stosunku do innych jest stopniowalna: wobec jednych jest bardziej, wobec innych mniej intensywna. (...) Poczucie swojskości i obcości cechuje dynamika historyczna: grupy dziś uważane za obce, mogą się stawać swojskie lub w każ- 10 L. Witkowski, Uniwersalizm pogranicza, Toruń 2000, s. 18. Cyt za L. Korporowicz, Wielokulturowość a międzykulturowość; od reakcji do interakcji, w: M. Kempny, A. Kapciak, S. Łodziński (red.), U progu wielokulturowości. Nowe oblicza społeczeństwa polskiego, Warszawa 1997, s. 70-71. 12 A. Kłoskowska, Kultury narodowe u korzeni, Warszawa 1996, s. 125. 11 178 Jerzy Nikitorowicz dym razie mniej obce jutro, i na odwrót grupy dotąd swojskie stają się obce”13. Opór przeciw innowacjom przenoszonym z obcych społeczeństw wynikał niejednokrotnie z poczucia zagrożenia grup sprawujących kontrolę nad istniejącym porządkiem społecznym. Może on być także efektem istniejącej w każdym człowieku odruchowej niechęci do nowości zmieniającej ustalone zwyczaje, przyzwyczajenia, tradycyjne wzorce, co wymaga wysiłku dla ich opanowania i przyswojenia. Dokonujące się procesy modernizacji, globalizacji, transformacji i integracji oddziałując na wszystkie sfery życia ludzkiego wyzwalają i kreują wzajemną wymianę i interakcje poza centrum, powodują specyficzną komunikację międzyludzką związaną z potrzebą wychodzenia poza granice własnej kultury, kształtują umiejętność bycia i funkcjonowania na pograniczach terytorialnych, kulturowych, intelektualnych, psychicznych, społecznych, politycznych itp. Tak więc pogranicze rozumiane jako leżący poza centrum obszar zróżnicowań, inności i odmienności, gdzie można porównywać, odkrywać, wykazywać zdziwienie, negocjować i prowadzić dialog, staje się naturalnym środowiskiem współczesnego człowieka. Bycie na pograniczach staje się normalnością, umożliwia zrozumienie siebie, własnych i innych poglądów, racji, zachowań, pozwala uświadomić znaczenie inności w rozwoju i realizacji siebie. Tylko bycie na pograniczu nie dopuszcza do odrzucenia innych czy narzucania innym własnych poglądów, schematów. Uczy współistnienia, współpracy, życzliwości, otwartości, tym samym stwarza mniejsze przyzwolenie na nietolerancję i obojętność. W badaniach historycznych i etnograficznych, jak wskazują Henryk Chałupczak i Tomasz Browarek, pogranicze traktowane jest jako mniej lub bardziej określony i w pewnym stopniu historycznie zmienny obszar, na którym następuje wymiana kulturowa i społeczna między dwoma lub wieloma narodami. Zwraca się więc uwagę na konkurencyjne wzory kulturowe, funkcjonowanie mozaiki identyfikacji i typów tożsamości, symboliki14. W badaniach socjologicznych wyodrębnia się i analizuje kilka wymiarów. Na przykład Andrzej Sadowski pogranicze traktuje jako obszar, na którym odbywają się kontakty społeczno-kulturowe zachodzące między dwoma lub więcej sąsiadującymi narodami (grupami etnicznymi) oraz ich 13 E. Nowicka: Badanie pogranicza. Kilka propozycji metodologicznych. w: A Sadowski (red.), Polacy na pograniczach w perspektywie porównawczej, Pogranicze. Studia Społeczne, t. VIII, Białystok 1999, s. 19. 14 H. Chałupczak, T. Browarek, Mniejszości narodowe w Polsce 1918-1995, Lublin 2000. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 179 następstwa w postaci kształtujących się tam (lub istniejącej) rzeczywistości społeczno-kulturalnej, ekonomicznej, politycznej i innej. Przedstawia i analizuje więc trzy aspekty pograniczy: • jako obszar – terytorium przy granicy lub daleko od centrum (aspekt przestrzenny), • jako kontakt społeczno-kulturowy między dwoma lub więcej narodami czy grupami etnicznymi (aspekt społeczno-kulturowy), • jako miejsce kształtowania się nowego człowieka i jego kultury (aspekt osobowościowo-kulturowy)15. Z kolei Grzegorz Babiński w swych socjologicznych analizach proponuje uwzględnienie sześciu wymiarów: 1. geograficzny, wyznaczony granicami naturalnymi lub zasięgiem osadnictwa (aspekt przestrzenny), 2. historyczny, jako wynik długotrwałych procesów decydujący o jego stanie i istocie, 3. polityczny, wiążący się z granicami państwowymi lub ich brakiem, strukturami politycznymi, wytyczaniem granic, 4. etniczny, związany z odróżnieniem pogranicza narodowego między ukształtowanymi narodami a etnicznego, gdzie żadna z grup nie jest narodem, jak też pogranicza między narodem a zbiorowością etniczną nie będącą narodem, 5. społeczny, odnoszący się do różnic społecznych między zamieszkującymi obszar pogranicza grupami etnicznymi, 6. kulturowy, koncentrujący się na tych elementach kultury, które się wzajemnie przenikają, zderzają, ulegają zmianom, różnicują społeczności zamieszkujące pogranicze16. Chciałbym zwrócić uwagę na ujmowanie pogranicza jako zjawiska społeczno-kulturowego17, które rozpatrywane jest w kategoriach podmiotowości poszczególnych jednostek i grup tworzących i przetwarzających swoją kulturę. Z tej perspektywy zauważam i wyróżniam oprócz pogranicza terytorialnego (stykowego i przejściowego), pogranicze treściowe w kul- 15 A. Sadowski, Pogranicze polsko-białoruskie. Tożsamość mieszkańców, Białystok 1995, s. 39 i nast. 16 G. Babiński, Pogranicze polsko-ukraińskie. Etniczność, zróżnicowanie religijne, tożsamość, Kraków 1997, s. 42 i nast. 17 Patrz: I. Machaj: Pogranicze. [w:] Z. Bokszański (red.): Encyklopedia socjologii. Warszawa 1998, t. III, s. 126-127. 180 Jerzy Nikitorowicz turze, interakcyjne i osobowe – wewnętrzne, związane ze stanami i aktami świadomości jednostek ludzkich18. 1. Pogranicza w rozumieniu terytorialnym to obszar na którym ma miejsce określony typ współżycia dwóch lub więcej grup kulturowych, najczęściej narodowych, etnicznych, etnograficznych, językowych, wyznaniowych itp. W tym ujęciu to także zlokalizowane w pobliżu granicy peryferia, oddalone w znacznym stopniu od centrów graniczących kultur (krajów, regionów), podejmujących decyzje w różnych kwestiach. To uwarunkowane geograficznie i historycznie oddalenie sprawia, że na pograniczach występują charakterystyczne zjawiska, często autonomiczne względem centrum. W efekcie mogą pojawiać się plany, oczekiwania, jak też żądania w zakresie różnego rodzaju autonomii, zwłaszcza gdy dany obszar jest wyraźnie zróżnicowany pod względem cywilizacyjnym i narodowościowym19. Z drugiej strony centrum także może mieć i wyrażać różne oczekiwania wobec mieszkańców pogranicza. Specyficzną cechą pogranicza terytorialnego w kontekście zachodzących procesów społecznych są związki i relacje międzyludzkie sprzyjające kształtowaniu się świadomości człowieka pogranicza. Pogranicze stykowe to terytorium o niewielkim obszarze między sąsiadującymi grupami na którym istnieją pewne bariery i różnice ograniczające lub wręcz uniemożliwiające możliwości wymiany społecznokulturowej; z drugiej jednak strony odrębność nie musi wykluczać całkowicie kontaktów i oddziaływań okazjonalnych (niekiedy wręcz wymuszonych). Pogranicze przejściowe to terytorium o znacznym obszarze obejmujące całą strefę przejściową ukształtowaną w wyniku historycznego kontaktu kultur. Jego wpływy i oddziaływania wzmacniane są rozległymi, szerokimi i otwartymi kontaktami, które charakteryzuje przenikanie, nakładanie się, wzmacnianie, wzajemne zapożyczanie, jak też wygaszanie. Pogranicze to stanowi rodzaj pomostu między wzajemnymi wartościami kultury, na którym dochodzi do ich spotkania, którego efektem może być przenikanie się wzajemne i współistnienie lub ścieranie i wyniszczanie. 2. Pogranicza treściowe w kulturze to cała gama zwyczajów, obyczajów, rytuałów, wartości, zasad i reguł o znaczeniu tradycji, które uła18 Szerzej NT.: J. Nikitorowicz, Pogranicze – Tożsamość – Edukacja międzykulturowa, Białystok 1995, tenże, Młodzież pogranicza kulturowego Białorusi, Polski, Ukrainy wobec integracji europejskiej. Tożsamość, plany życiowe, wartości, Białystok 2000. 19 W. Pawluczuk, Pogranicze narodowe czy pogranicze cywilizacyjne? w: A. Sadowski (red.), Pogranicze. Studia społeczne. Białystok 1999, t. VIII, s. 23 i nast. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 181 twiają zauważanie się, poznawanie i współżycie nie tylko na pograniczu terytorialnym. Przejawia się m.in. w zachowaniach religijnych, wierzeniach, wyrażaniu uznania i dezaprobaty w codziennym życiu, symbolice itp. Specyfika pogranicza kulturowego społeczności doprowadziła do wykreowania określonych norm i stylu życia, wobec których jednostka nie jest skazana na monokulturowość, a ma możliwość wyboru i kształtowania tożsamości uczestnicząc w życiu kilku kultur. To decyduje o zachowaniu ciągłości i tożsamości kulturowej (wspólnego dziedzictwa kulturowego Rzeczypospolitej wielu narodów) i wydaje się mieć istotne znaczenie w postaci społecznych stabilizatorów zapewniających trwanie i pokojowe współistnienie. Powstaje jednak ciągle problem zakwestionowania pewnych elementów określonej spuścizny przez określoną grupę ukierunkowaną na homogeniczność kulturową. 3. Pogranicze interakcyjne wydaje się być najszerszą z perspektyw ujmowania pogranicza. Nie muszą mieć miejsca zapożyczenia, wspólnota, podobieństwa językowe, obyczajowe, wspólne losy i przeżycia, ale jest wola poznania, porozumienia i dialogu, chęć interakcji mimo różnic, a właściwie dzięki nim. Można to uznać za ustawiczny proces komunikacji międzyludzkiej, przechodzenia od monologu do dialogu kultur, od dominacji stereotypów i uprzedzeń do wzajemnego zrozumienia, tolerancji i uznania. Efektem dokonujących się na tej zasadzie codziennych kontaktów jest nabycie umiejętności współżycia, negocjacji i kooperacji mimo kulturowej odmienności uczestników interakcji. Więź społeczna tworzy się i utrzymuje przez to, co ludzi łączy i przez to, co ludzi dzieli w zbiorowym współżyciu. Wzajemne oddziaływania, stosunki i zależności tworzą się na określonej płaszczyźnie i jest to coś, co powoduje, że ludzie są ze sobą połączeni, potrzebują się, uzupełniają, odczuwają różnice i wspólnotę. Wejście w interakcję w warunkach pogranicza nie jest związane z przymusem, a najczęściej stanowi kwestię preferencji i dobrowolności, gdyż pogranicze stwarza szanse, umożliwia, przedstawia oferty wyboru, natomiast kultura pogranicza stawia przed człowiekiem trudne zadania kształtowania, przygotowywania do wyborów i wspólnego „budowania” rzeczywistości z zachowaniem szacunku i uznania dla odmienności biorących udział w tym procesie partnerów. Życie w warunkach pogranicza uwalnia jednostkę z uprzedmiotowienia i podporządkowania kulturze dominującej dokonując się na zasadzie wspierania jej samorozwoju i kreatywności, wychodzeniu poza dostarczone wzorce. 4. Pogranicza osobowe − wewnętrzne związane ze stanami i aktami świadomości. Pogranicza te są wyznaczane przez sferę bytu człowieka 182 Jerzy Nikitorowicz w określonym miejscu i czasie, w którym dokonuje się jego wzrost i tworzenie jego tożsamości osobowej. Efektem może być dwuwartościowość nie tylko stanów uczuciowych wobec Swoich i Obcych, ale także niemożność jednoznacznej samoidentyfikacji etnicznej, tożsamość rozproszona. Osoby żyjące niejako w dwóch światach muszą niekiedy dokonywać dramatycznych wyborów, oznaczających odrzucenie jednej tradycji, czy odcięcie się od ciągłości kultury rodzimej. W przypadku, gdy zróżnicowanie etniczne, czy kulturowe występuje w łonie rodziny, dla jej członków może to oznaczać nawet życie w rozdarciu (tożsamość rozszczepiona). Bywają też nieakceptowani przez jedną ze stron, lub czasem, przez nawet obie – doznając tym samym cierpień Obcych u siebie, Obcych wśród Swoich, wśród najbliższych20. Jest to proces skomplikowany, bowiem „(...) granice kulturowe «my – oni» ulokowane na zewnątrz nas są przedłużeniem takich granic w nas. To ukryty wymiar naszej tożsamości”21. Mamy wiele przykładów funkcjonowania na takim pograniczu rozumianym jako sytuacja ludzi, których tożsamość kształtowała się w obrębie dwu lub więcej kultur (na przykład Cz. Miłosz, W. Gombrowicz, T. Parnicki, J. B. Singer). Nam jest łatwo zrozumieć, dlaczego nasz wieszcz narodowy w pierwszej połowie XIX wieku przywoływał w swym poemacie „Pan Tadeusz” swoją małą ojczyznę – Litwo, Ojczyzno moja. Można uważać się za Litwina w kontekście kulturowo-obyczajowym (etnograficznym), a za Polaka w sensie narodowym, jednakże Ślązak czy Poznaniak byliby już dość dalekimi krewnymi. Europejczykowi zaś trudno jest zrozumieć, że A. Mickiewicz, który słabo znał etniczną Polskę, w rzeczywistości tylko jej poznański skrawek, a nigdy nie był w Warszawie, Krakowie, Toruniu, Lublinie czy Częstochowie, powszechnie jest uznawany za uosobienie polskości. Z kolei J. Korczak, wierząc w przyjaźń i pokój między narodami, wyznaniami i rasami, czując się jednocześnie Żydem i Polakiem, doświadczał wykluczania ze wspólnoty narodowej przez rasizm endecki22. 20 Szerzej na temat m.in. E. Nowicka (red.), Swoi i obcy, Warszawa 1990, E. Nowicka, S. Łodziński (red), Inny – Obcy – Wróg, Warszawa 1996, J. Mucha, Kultura dominująca jako kultura obca. Mniejszości kulturowe a grupa dominująca w Polsce, Warszawa 1999. 21 K. Krzysztofek: Wielokulturowość, demokracja i rynek kultury. w: A. Sadowski (red.), Pogranicze. Studia społeczne. Białystok 1999, t. VIII, s. 35. 22 J. Korczak, Pamiętnik, Poznań 1984. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 183 Koncepcja człowieka pogranicza Tak wiec pogranicze, rozumiane jako leżący poza centrum obszar zróżnicowań, inności i odmienności, gdzie można porównywać, odkrywać, wykazywać zdziwienie, negocjować i prowadzić dialog, staje się obok kategorii – wielokulturowość – istotną kategorią charakteryzującą paradygmat współistnienia. Pogranicze będąc strefą przejściową między dwoma lub więcej kulturami, na którym zachodzą kontakty społeczne i kulturowe, stało się miejscem intensywnych wpływów i wzajemnego przenikania się elementów kulturowych. Przestrzeń geograficzna i społeczna, długotrwałość wzajemnego sąsiedztwa i w konsekwencji wzajemne interakcje i zapożyczenia w efekcie kreują człowieka pogranicza. W wyniku prowadzonych badań w rodzinach zróżnicowanych kulturowo na Białostocczyźnie i dalszych badań nad młodzieżą pogranicza kulturowego Białorusi, Polski, Ukrainy wypracowałem koncepcję człowieka pogranicza23. Przedstawiając wyodrębnioną typologię rodzin w kontekście socjalizacji i wychowania rodzinnego24 (typ socjalizujący i wychowujący etnocentrycznie, dualistycznie, nieukierunkowanie, asymilacyjnie) zauważyłem, że w procesie przekazu kulturowego na pograniczu kultur powstają specyficzne warunki i mechanizmy socjalizujące i wychowujące człowieka pogranicza. Funkcjonowanie w zróżnicowanym kulturowo środowisku sprawia, że przyjmujemy charakterystyczny styl życia, zachowania i postępowania, czerpiąc więcej niż z jednego źródła kultury, przyswajając mniej lub bardziej świadomie różne wartości, bezpośrednio doświadczając innej kultury i wchodząc w bezpośrednie interakcje z jej reprezentantami. Posiadając możliwość korzystania z własnego dziedzictwa kulturowego, nie mając ograniczeń w tym zakresie, człowiek pogranicza posiada także szczególne możliwości i szanse rozwojowe w procesie kształtowania tożsamości poprzez wybór elementów z innej kultury i włączanie ich, a także integrowanie z własnymi elementami i w efekcie tworzenie własnego systemu, często 23 Jerzy Nikitorowicz, Pogranicze − Tożsamość − Edukacja międzykulturowa, Białystok 1995., tenże, Edukacja wobec problemu kształtowania „człowieka pogranicza”, Test nr 1/1996, tenże, Wielopłaszczyznowa i ustawicznie kreująca się tożsamość w społeczeństwie wielokulturowym a edukacja międzykulturowa, w: Kultury tradycyjne a kultura globalna. Konteksty edukacji międzykulturowej pod red. J. Nikitorowicz, M. Sobeckiego, D. Misiejuk, t. 1, Białystok 2001, s. 15-35, tenże, Młodzież pogranicza kulturowego Polski, Białorusi i Ukrainy wobec integracji europejskiej. Tożsamość, plany życiowe, wartości, Białystok 2000. 24 J. Nikitorowicz, Socjalizacja i wychowanie w zróżnicowanych wyznaniowo i etnicznie rodzinach Białostocczyzny, Białystok 1992. 184 Jerzy Nikitorowicz nie spójnego, rozproszonego a nawet rozszczepionego. Sytuacja pogranicza dynamizuje ten proces, pozwala na odkrywanie i kształtowanie motywacji do coraz to bogatszych form wyrażania swojej osobowości w układach z innymi i ich kulturą. Człowiek pogranicza jest więc osobą dokonującą ustawicznych zmian i modyfikacji w sobie, ustawicznie wychodzącą lub funkcjonującą nieustannie na pograniczu świadomościowym, podejmującą próby empatycznego widzenia i interpretowania kultury własnej i innych. Człowiek pogranicza posiada więc także większe możliwości poznawcze, podejmuje wyzwania zrozumienia i porozumienia z innymi, ich racjami i zachowaniami wobec czego uczy się akceptacji, szacunku dla odmienności, życzliwości, tolerancji i otwartości. Nie kieruje się lękiem, gdyż nadając wartość swojej kulturze wykreował nowy typ tożsamości wielopłaszczyznowej, na którą składają się ukształtowane warstwy poczynając od rodzinnej, familijnej, parafialnej, lokalnej, poprzez regionalną, narodową, państwową, do kontynentalnej i globalnej. Człowiek pogranicza uczestniczy w niekończącym się procesie komunikacji, w przejściu od monologu do dialogu kultur, od dominacji stereotypów i uprzedzeń do wzajemnego zrozumienia, negocjacji i dbałości o wspólny spadek kultury pogranicza25. Tak jak analizując pogranicze można wyodrębnić aspekt obszaru, terytorium, przestrzeni, tak w przypadku człowieka aspekt interakcji, kontaktów, współpracy, wymiany kulturowej, wzajemnych zapożyczeń itp. W tym przypadku na bazie wartości własnej kultury tworzy się więź ze wspólnym dorobkiem i dziedzictwem kulturowym, gdyż życie w kulturze mierzy się zdolnością bycia „pogranicznego” , na „progu”, wobec granicy, która stawia przed nami problem – gdzie, jak i dlaczego warto być26. Wzrastanie i tworzenie odbywa się od wymiaru własnego, niepowtarzalnego świata ojczyzny prywatnej, grupy familijnej, lokalnej, językowej, wyznaniowej, parafialnej, etnicznej, regionalnej aż do narodowej, europejskiej i światowej. Życie wobec konieczności pokonywania tych pograniczy, życie na skrzyżowaniach kultur, pozwala wykraczać poza obszar uwarunkowany osiadłością i zasiedziałością, gdyż usytuowanie terytorialne uruchamia skale porównawcze, które działają jako bodźce. W efekcie może mieć miejsce dwuwartościowość stanów uczuciowych wobec „swoich” i „obcych”, niemożność jednoznacznej samoidentyfikacji. Pogranicze stwarza więc szanse, przedstawiając oferty wyboru, natomiast 25 J. Nikitorowicz, Pogranicze − Tożsamość − Edukacja międzykulturowa, Białystok 1995, s. 13. 26 L. Witkowski, W stronę edukacji (dla) pogranicza (pedagogiczne „Bachtinalia”), Kwartalnik Pedagogiczny 1990, nr 4, s. 52. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 185 kultura pogranicza stawia trudne zadania kształtowania, przygotowywania do wyborów i wspólnego budowania. Anna Szyfer analizując ludzi pogranicza z różnych regionów pogranicza, prezentując typologie z tego zakresu, przedstawia własną typologię pozwalająca na ukazanie sylwetek ludzi pogranicza. Zauważa i zwraca szczególną uwagę na typ aktywny, który charakteryzuje się podobnymi cechami jak w przypadku moich badań człowiek pogranicza. Jest to aktywność prowadząca do akceptacji inności i postaw otwartości na inność grup żyjących w danej zbiorowości terytorialnej i prezentujących inne światy kulturowe. Aktywność ta prowadzi także do przyzwolenia na zapożyczanie, czemu towarzyszy refleksja i tolerancja. Aktywność związana jest z czynnikiem wykształcenia, co powoduje funkcjonowanie w organizacjach i stowarzyszeniach regionalnych. Poza tym charakteryzują się wychodzeniem poza krąg uprzedzeń i schematów, podejmowaniem nowych, niekonwencjonalnych rozwiązań, nie rezygnując z zachowania własnej kultury, co nie przeszkadza na uznanie inności wokół siebie i współpracę z innością27. Szczególne położenie oraz częste kontakty z inną kulturą sprawiają, że pogranicze staje się miejscem tworzenia nowego człowieka o specyficznej świadomości społecznej, który często aktywnie uczestniczy w życiu kulturowym i tradycjach dwóch lub więcej stykających się społeczności. Stąd Andrzej Sadowski podkreśla nieuchronność przenikania wzorców kulturowych i kształtowanie się specyficznego typu człowieka. Podkreśla, że duża część mieszkańców wschodniego pogranicza Polski wywodzi się ze wsi, a więc często uważa się po prostu za miejscowych. Człowiek pogranicza jest więc niepewny swojej tożsamości i podatny na wpływy, często musi wybierać między wykluczającymi się grupami28. Człowiek pogranicza jest „inny” „(…) człowiek pogranicza nie ma i nie może mieć jednoznacznej tożsamości. Zawsze będzie „nie taki”, zawsze „pomiędzy” (…)”29. Ludziom, których świadomość narodowa nie jest rozwinięta, formowanie jej na pograniczu przychodzi z trudem, gdyż wielość dostępnych idei narodowych i kultur powoduje często poczucie podwojonej lub rozproszonej tożsamości, niekiedy nawet rozszczepionej. To właśnie na pograniczu, w tych warunkach szczególną rolę w życiu społecznym odgrywa możliwość podziału, rozpoznania grupy własnej oraz grupy obcej. Odnalezienia podziału, 27 Szerzej nt.: A. Szyfer, Ludzie pogranicza. Kulturowe uwarunkowania osobowości, Poznań 2005. 28 A. Sadowski, Pogranicze polsko-białoruskie, Białystok 1995, s. 39-42, 46-47. 29 M. Kowalska, Ni pies, ni wydra: człowiek pogranicza, w: W kręgu sacrum i pogranicza, red. E. Matuszczyk i M. Krzywosz, Białystok 2004, s. 41. 186 Jerzy Nikitorowicz który będzie podstawą naszej tożsamości, ale jednak „życiodajnym tlenem” dla stereotypów. „Stereotypy grupy własnej i obcej jako najbardziej trwała forma wyobrażeń zbiorowych starannie zabezpieczanych w tradycyjnym przekazie kulturowym, najdokładniej informują nas o przekonaniach ludności obydwu stron pogranicza na temat postrzeganych przez nią różnic międzygrupowych tak w przeszłości jak i w chwili obecnej”30. Zaistnienie silnej potrzeby wyróżniania się, wykazywania swej przynależności do grupy, odróżniania grupy własnej od obcej jest z jednej strony czymś naturalnym dla mieszkańców pogranicza. Może więc sprzyjać pojawieniu się i uporczywemu trwaniu pewnych kategorii wyobrażeń zbiorowych, szczególnie stereotypów narodowych współorganizujących identyfikację grupową31. Z drugiej jednak strony specyficzny „klimat” pogranicza sprawia, że właśnie na nim mamy wiele pozytywnych przykładów współpracy oraz kontaktów między narodami, co jednak jest wynikiem realizacji różnych przedsięwzięć edukacyjnych, które są szczególnie niezbędne obecnie. Uwagi końcowe Nieuniknione są różnego rodzaju problemy, drażliwe problemy, które są immanentnie wpisane w wielokulturowość, pogranicze i kształtującego się w efekcie człowieka pogranicza. Możne należałoby zauważyć, że gdyby nie występowały, trudno byłoby wskazać na wartość i moc rozwojową tych kategorii, opartych i korzystających z etyki poszanowania życia i teorii zachowania pokoju Alberta Schweitzera. Pisał on między innymi: „Pozytywną cechą naszych czasów jest dawanie posłuchu ludziom naprawdę pracującym nad utrwaleniem pokoju. Poszanowanie poglądów humanitarnych jest postulatem nakazywanym przez konieczność. Wszelkie polityczne akcje i plany powinny współdziałać z polityką duchową, dzięki której powstanie duchowa więź między narodami… W świecie musi zapanować duch prawdziwego człowieczeństwa, jeśli nie chcemy ulec niszczycielskim wpływom ducha wrogiego człowieczeństwu, ogarniającego dziś ludzkość”32. Chciałbym zauważyć, że wielowiekowe funkcjonowanie pogranicza przejściowego, splot wartości kultury Zachodu z dziedzictwem Wschodu jest szczególnym bogactwem. Kultura polska wiele zawdzięcza temu cywilizacyjnemu pograniczu, gdzie przez wieki czerpano ze spuścizny łacińskiej i bizantyjskiej 30 J. Schmidt, Stereotyp i granica, Międzychód 1997, s. 4. Tamże, s. 11. 32 A. Schweitzer, Życie…, op. cit., s. 68-69. 31 Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 187 w otoczeniu i współpracy z Żydami i Muzułmanami, którzy obok budowali swoje świątynie i modlili się w nich. Przez wieki Polacy modlili się po łacinie do ruskiej ikony, a system wartości, sposób bycia i wojowania sprawiły, że od końca wieku XVI elity w Moskwie zaczęły ubierać się i mówić po polsku. Zamieszkiwanie w Rzeczypospolitej wielu narodów przyczyniło się do ukształtowania naturalnej tolerancji. Rozbiory Polski dodały do polskiej spuścizny kulturowej nowe elementy wschodnie, a na terenach między Polską a Rosją kształtowała się w XIX wieku świadomość narodowa Litwinów, Białorusinów, Ukraińców i nowoczesnego narodu żydowskiego z literackim językiem jidisz. W Polsce międzywojennej, w granicach II Rzeczypospolitej wiedza o Litwinach, Białorusinach, Ukraińcach, którzy zamieszkiwali niemal połowę terytorium państwa polskiego była znikoma i trudno było o poprawne stosunki z tymi narodami. Obecnie narosłe problemy uprzedzeń, stereotypów możemy podejmować na innej płaszczyźnie, wolnej od nacisków i nakazów silnych sąsiadów. Istnieje możliwość dokonania rzetelnej analizy wspólnego dziedzictwa kulturowego pogranicza, dokonania bilansu mocnych i słabych stron naszej sytuacji w zakresie znajomości kultury sąsiadów, ich planów i aspiracji. Istnieje szansa przedstawiania wzajemnych ofert w różnych dziedzinach życia, korzystania i przekazywania takich wartości, które będą sprzyjać kształtowaniu postaw otwartości, porozumienia i współpracy z zachowaniem własnej tożsamości. Głównym problemem wydaje się być interpretacja dążeń narodów z odrzuceniem nacjonalistycznej optyki i z uwzględnieniem kwestii różnych kompleksów, fobii, megalomanii. „Żaden człowiek nie jest nigdy dla drugiego człowieka całkowicie i ustawicznie obcy. Człowiek należy do człowieka. Człowiek ma prawo do ludzi…Prawo wzajemnej serdeczności powinno przełamać dystans istniejący między ludźmi”33. Summary The author attempts to justify the claim that multiculturalism in the world is a fact and that the task of science is to describe and explain it. He subjects to valuation (critical analysis), the concept of multiculturalism by analysing it as an ideological, identity and educational phenomenon. The author analyses the category of "borderline" and shows the concept of borderland man elaborated in the Department of Intercultural Education at the University of Bialystok. 33 Tamże, s. 49. 188 Jerzy Nikitorowicz Pointing at the paradigm of coexistence, preserving and creating peace, he refers to the ethic of respecting life and to the theory of preserving peace by Albert Schweitzer. Bibliografia Babiński G., Pogranicze polsko-ukraińskie. Etniczność, zróżnicowanie religijne, tożsamość, Kraków 1997. Boski P., Wielokulturowość i psychologia dwukulturowej integracji, w: Czy klęska wielokulturowości pod red. Hanny Mamzer, Poznań 2008. Burszta W., Wielokulturowość. Pytania pierwsze, w: red., M. Kempny, A. Kapciak, S. Łodziński, U progu wielokulturowości. Nowe oblicza społeczeństwa polskiego, Warszawa 1997. Chałupczak H., Browarek T., Mniejszości narodowe w Polsce 1918-1995, Lublin 2000. Golka M., Oblicza wielokulturowości, w: M. Kempny, A. Kapciak, S. Łodziński (red.), U progu wielokulturowości, Warszawa 1997. Kłoskowska A, Kultury narodowe u korzeni, Warszawa 1996. Korczak J., Pamiętnik, Poznań 1984. Korporowicz L., Wielokulturowość a międzykulturowość; od reakcji do interakcji, w: M.Kempny, A. Kapciak, S. Łodziński (red.), U progu wielokulturowości. Nowe oblicza społeczeństwa polskiego, Warszawa 1997. Kowalska M., Ni pies, ni wydra: człowiek pogranicza, w: W kręgu sacrum i pogranicza, red. E. Matuszczyk i M. Krzywosz, Białystok 2004. Krzysztofek K., Wielokulturowość, demokracja i rynek kultury. w: A. Sadowski (red.), Pogranicze. Studia społeczne. Białystok 1999. Lewowicki T., O badaniach społeczności pogranicza − od parcjalnych opisów ku elementom teorii zachowań tożsamościowych, w: J. Nikitorowicz (red.): Edukacja międzykulturowa. W kręgu potrzeb, oczekiwań i stereotypów. Białystok 1995. Machaj I., Pogranicze. w: Z. Bokszański (red.): Encyklopedia socjologii. T. III, Warszawa 1998. Mucha J., Kultura dominująca jako kultura obca. Mniejszości kulturowe a grupa dominująca w Polsce, Warszawa 1999. Nikitorowicz J., Pogranicze – Tożsamość – Edukacja międzykulturowa, Białystok 1995. Nikitorowicz J., Młodzież pogranicza kulturowego Białorusi, Polski, Ukrainy wobec integracji europejskiej. Tożsamość, plany życiowe, wartości, Białystok 2000. Wielokulturowość – Pogranicze – Człowiek pogranicza… 189 Nikitorowicz J., Edukacja wobec problemu kształtowania „człowieka pogranicza”, Test nr 1/1996. Nikitorowicz J., Wielopłaszczyznowa i ustawicznie kreująca się tożsamość w społeczeństwie wielokulturowym a edukacja międzykulturowa, w: Kultury tradycyjne a kultura globalna. Konteksty edukacji międzykulturowej pod red. J. Nikitorowicz, M. Sobeckiego, D. Misiejuk, t. 1, Białystok 2001. Nikitorowicz J., Młodzież pogranicza kulturowego Polski, Białorusi i Ukrainy wobec integracji europejskiej. Tożsamość, plany życiowe, wartości, Białystok 2000. Nikitorowicz J., Socjalizacja i wychowanie w zróżnicowanych wyznaniowo i etnicznie rodzinach Białostocczyzny, Białystok 1992. Nowicka E., Badanie pogranicza. Kilka propozycji metodologicznych. w: A. Sadowski (red.), Polacy na pograniczach w perspektywie porównawczej, Pogranicze. Studia Społeczne, t. VIII, Białystok 1999. Nowicka E., (red.), Swoi i obcy, Instytut Socjologii, Warszawa 1990. Nowicka E., Łodziński S. (red), Inny – Obcy – Wróg, Oficyna Naukowa, Warszawa 1996. Pawluczuk W., Pogranicze narodowe czy pogranicze cywilizacyjne? w: A. Sadowski (red.), Pogranicze. Studia społeczne. T. VIII, Białystok 1999. Sadowski A., Pogranicze polsko-białoruskie. Tożsamość mieszkańców, Białystok 1995. Schmidt J., Stereotyp i granica, Międzychód 1997. Schweitzer A., Życie, Warszawa 1971. Szyfer A., Ludzie pogranicza. Kulturowe uwarunkowania osobowości, Poznań 2005. Witkowski L., Uniwersalizm pogranicza, Toruń 2000. Witkowski L, W stronę edukacji (dla) pogranicza (pedagogiczne „Bachtinalia”), Kwartalnik Pedagogiczny 1990. Prof. zw. Jerzy Nikitorowicz − kierownik Katedry Edukacji Międzykulturowej Uniwersytetu w Białymstoku, przewodniczący Zespołu Pedagogiki Kultury i Edukacji Międzykulturowej KNP PAN, przewodniczący Stowarzyszenia Wspierania Edukacji Międzykulturowej, inicjator i organizator międzynarodowych konferencji pod hasłem „Edukacja międzykulturowa”. Autor prac z zakresu edukacji regionalnej i międzykulturowej. Ostatnio w Oficynie Wydawniczej „Impulsie” ukazała się pod jego redakcją praca: „Patriotyzm i nacjonalizm. Ku jakiej tożsamości kulturowej?”, Kraków 2013.