DWA RAZY W ROKU
Transkrypt
DWA RAZY W ROKU
Piosenki na każdą szkolną okazję cz. 1 DWA RAZY W ROKU słowa: Elżbieta Buczyńska muzyka: Jarosław Piątkowski I. Żeby paskudne dwóje nie mogły Dwa razy w roku jest koniec roku. Wskakiwać do dziennika. Co to za dziwna sprawa? Po drugie zwracał także uwagę Mówię poważnie. Zaraz wyjaśnię. By wszyscy w zgodzie żyli. To wcale nie zabawa. Żeby chłopaki na korytarzach Stary rok w grudniu i w szatniach się nie bili. odjeżdża w saniach. Zmęczony rusza w drogę. IV. Ma ciepły kożuch, czerwone buty, Po trzecie zawsze bardzo pilnował, i długą, siwą brodę. Nie spoczął ani chwili, Żebyśmy butów, czapek, szalików II. I teczek nie gubili. Lecz ten grudniowy nas nie obchodzi Można by długo i nieskończenie Mówiąc zupełnie szczerze. Wyliczać jego cnoty, Czerwcowy roczek odjeżdża z nami Bo jeszcze tamto i jeszcze owo. Na wrotkach lub rowerze. Oj, dużo miał roboty! I chyba nie jest bardzo zmęczony. Choć trzeba wyznać śmiało, V. Że różne troski miał i kłopoty Więc tylko dodam na zakończenie, i pracy też niemało. Że szkolny, ten czerwcowy Nasz koniec roku jest uśmiechnięty, III. Słoneczny i wesoły. Po pierwsze zdrowo się nauwijał, Okna i drzwi zamykał, www.wygrajsukces.com.pl