Co studenci amerykańskich uniwersytetów mogą
Transkrypt
Co studenci amerykańskich uniwersytetów mogą
John J. Kulczycki „O nas, bez nas”. Co studenci amerykańskich uniwersytetów mogą się dowiedzieć o historii Polski Kiedy poproszono mnie o wygłoszenie referatu na temat miejsca Polski w amerykańskiej historiografii poświęconej Europie, moją pierwszą reakcją była myśl, że to będzie bardzo krótki referat. Spośród niemal 14 000 członków Amerykańskiego Towarzystwa Historycznego (American Historical Association, AHA) ponad 40 procent specjalizuje się w historii Europy.1 Szacuje się, że najwyżej w przypadku około 3 procent owych europeistów Polska stanowi choćby drugoplanowy przedmiot zainteresowania.2 Zjazdy Towarzystwa gromadzą dorocznie aż cztery tysiące badaczy. W czasie zjazdu w styczniu 2004 roku odbyło się 176 sesji, podczas których wygłoszono 450 referatów, a zaledwie jeden dotyczył bezpośrednio Polski; w 2003 także jeden, a w 2002 żaden.3 Na University of Chicago od 1929 roku ukazuje się Journal of Modern History, czasopismo specjalizujące się w historii nowożytnej Europy.4 W ciągu ostatniej dekady ukazały się tam zaledwie trzy artykuły na temat Polski, z których dwa dotyczyły kwestii polsko-żydowskich. W opublikowanym w 1998 roku artykule, będącym przeglądem prac amerykańskich historyków poświęconych dwudziestowiecznej Europie, o Polsce nawet się nie wspomina. Chociaż uznaje się w nim konieczność ponownego przemyślenia po 1989 roku kwestii podziału Europy na część wschodnią i zachodnią, w niewielkim jedynie stopniu potwierdzają to najnowsze tendencje w amerykańskiej historiografii 1 Amerykańskie Towarzystwo Historyczne, Annual Report [Sprawozdanie roczne]2002 (b.m., b.r.), 2, 31. 2 W oparciu o statystyki sporządzone na podstawie deklarowanych zainteresowań członków Amerykań- skiego Towarzystwa Studiów Słowiańskich udostępnione przez koordynatora zajmującego się sprawami członkowskimi; korespondencja prywatna, 24 listopada 2003. 3 Amerykańskie Towarzystwo Historyczne, Program of the 118th Annual Meeting [Program 118 Dorocz- nego Zjazdu], 8–11 stycznia 2004, Washington, D.C. (b.m., [2003]); Program of the 117th Annual Meeting [Program 117 Dorocznego Zjazdu], 2–5stycznia 2003. (b.m., [2002]); Program of the 116th Annual Meeting [Program 116 Dorocznego Zjazdu], 3–6 stycznia 2002, San Francisco (b.m., [2001]). 4 Volker Berghahn, Charles Maier, „Modern Europe in American Historical Writing,” [w] Imagined Histo- ries: American Historians Interpret the Past, red. Anthony Molho, Gordon S. Wood (Princeton, New Jersey: Princeton University Press, 1998), 395. Pragnę podziękować Stephenowi E. Wiberley za zwrócenie mojej uwagi na tę publikację. 1 poświęconej Europie.5 W ciągu ostatnich dziesięciu lat wydana została tylko jedna synteza historii Polski autorstwa amerykańskiego historyka.6 Napisana przez kierownika Katedry Studiów Polskich im. Blejwasa na Centralnym Uniwersytecie Stanu Connecticut, stanowi ona jedną z części serii poświęconej historii nowożytnych narodów, obejmującej także Rosję, Niemcy i Nigerię. Zawiera niecałe 200 stron tekstu i kładzie nacisk na dwudziesty wiek. Proponowana przez nią interpretacja nie różni się w sposób znaczący od większości niemarksistowskich polskich historyków. Oczywiste jest więc, że Polska zajmuje w amerykańskiej historiografii miejsce marginalne. Ponad 150 instytucji w Stanach Zjednoczonych przyznaje doktorat z historii.7 Z 266 doktoratów poświęconych historii Europy w roku akademickim 1999–2000, około siedmiu dotyczyło historii Polski. W ciągu ostatniej dekady ukończono mniej niż 60 dysertacji dotyczących bezpośrednio nowożytnej historii Polski, z których 20 procent dotyczyło kwestii polsko-żydowskich.8 Niewiele, z pewnością poniżej dwudziestu, spośród 4000 działających w Stanach Zjednoczonych uczelni oferuje kursy z historii Polski jako standardowy element programu kształcenia. W rejonie Chicago, gdzie działa kilkanaście takich instytucji, jedynie University of Illinois w Chicago, gdzie przez 23 lata sam wykładałem historię Polski, regularnie oferuje kursy z historii Polski. Niektóre z większych uniwersytetów oferują natomiast kursy z historii Europy wschodniej, jak Amerykanie niemal zawsze nazywają obszar pomiędzy Niemcami a Rosją. Na kilku odbywają się kursy poświęcone historii Europy środkowo-wschodniej, obejmującej obszar dawnych królestw: Polski, Czech i Węgier. Takie ujęcie kwestii regionu, w którym lokuje się polskę i jej dzieje, jest faworyzowane przez czołowego historyka Polski w Ameryce.9 Z reguły nawet wykształceni Amerykanie w niewielkim stopniu interesują się historią. Dla wielu z nich kontakt z nauką historii, a zwłaszcza z historią Europy, rozpoczyna się i kończy na kursie nazywanym „Cywilizacja Zachodu”. Ten kurs to „wynalazek specyficznie 5 Berghahn, Maier, „Modern Europe,” 393–414. 6 M. B. Biskupski, The History of Poland (Westport, Connecticut: Greenwood Press, 2000). 7 158 w 2001 roku, Perspectives, 41, nr 7 (październik 2003), 25. 8 Lynn Hunt, „Is European History Passé?”, Perspectives, 40, nr 8 (listopad 2002), 5; numer poświęcony tematyce polskiej oparto na kwerendzie w Dissertation Abstracts. 9 Piotr S. Wandycz, „Teaching Polish History,” NewsNet, 37, Nr 5 (listopad 1997), 7. Pragnę podziękować autorowi za zwrócenie mojej uwagi na ten artykuł. 2 amerykański.”10 Pojawił się w studiach historycznych we wczesnych latach dwudziestego wieku, kiedy wykładowcy dostrzegli potrzebę wprowadzenia kursu dającego wykształcenie ogólne, pomagającego przezwyciężyć fragmentację dziejów typową dla nauczania historii i dającego studentom poczucie wspólnej tożsamości i przeszłości, a także wypełniającego niedobory ich wiedzy na temat historii Europy, przy czym te motywacje do dziś zachowują swoją ważność. W wielu instytucjach wyższego wykształcenia Cywilizacja Zachodu stała się przedmiotem obowiązkowym dla studentów wszystkich kierunków humanistycznych, a nie tylko dla tych, którzy specjalizują się w historii. Dla amerykańskich historyków „korzenie” ich kultury i instytucji tkwią w Europie, w dziedzictwie wspólnym zwłaszcza z demokratycznymi krajami Europy zachodniej. Dwie wojny światowe utwierdziły Amerykanów w przekonaniu o istnieniu wspólnej tradycji Zachodu.11 Zimna wojna pociągnęła za sobą gwałtowny rozwój studiów rosyjskich i sowieckich w Stanach Zjednoczonych.12 Dzięki sowieckiej dominacji nad Europą wschodnią, badania dotyczące tego regionu uzyskały nowe środki. Wsparcie finansowe zwiększyło się jeszcze po uwieńczonym sukcesem wystrzeleniu przez Sowietów Sputnika w 1957 roku. Także moje studia doktorskie zostały w większej części sfinansowane przez rządowe fundusze stypendialne, ponieważ studiowałem „strategiczny” wówczas język – język polski. Jednak pomiędzy 1965 a 1987 rokiem 70 procent rozpraw doktorskich powstało w dziedzinie studiów rosyjskich, a jedynie niecałe 6 procent – polskich, przy czym większość tych ostatnich dotyczyła języka i literatury, a nie historii.13 Co więcej, jednym z rezultatów takiego stanu rzeczy była ścisła identyfikacja Europy wschodniej ze Związkiem Sowieckim. Przeprowadzone w 1984 roku badania materiałów dydaktycznych używanych w szkołach średnich w stanie New 10 Gilbert Allardyce, „The Rise and Fall of the Western Civilization Course,” American Historical Review, 87, nr 3 (czerwiec 1982), 699. 11 Eugen Weber, „Western Civilization,” [w] Imagined Histories: American Historians Interpret the Past, red. Anthony Molho, Gordon S. Wood (Princeton, New Jersey: Princeton University Press, 1998), 206–8, 214; Allardyce, „Rise and Fall,” 695, 699, 702, 706, 708, 716. 12 Martin Malia, „Clio in Tauris: American Historiography on Russia,” [w] Imagined Histories: American Historians Interpret the Past, red. Anthony Molho, Gordon S. Wood (Princeton, New Jersey: Princeton University Press, 1998), 419. 13 Dorothy Atkinson, „Soviet and East European Studies in the United States,” Slavic Review, 47, nr 3 (jesień 1988), 406, 411, 412. 3 Jersey wykazały, że ta i tak ograniczona ilość informacji na temat krajów Europy wschodniej podawana była „zawsze w postaci podrozdziału poświęconej wyłącznie ZSRR.”14 Zimna wojna wzmocniła także tendencje do utożsamiania Cywilizacji Zachodu z Europą zachodnią. Granice Cywilizacji Zachodu zostały utożsamione z granicami zachodniego sojuszu wojskowego.15 Teraz jednak objęła ona także historię Rosji. Dziesięć lat po rozpoczęciu zimnej wojny autor przeglądu podręczników do nauczania historii odnotował duże ich zainteresowanie Rosją.16 Zauważył jednocześnie, że „w ramach ogólnych kursów historycznych amerykańscy studenci zwykle niewiele dowiadują się na temat historii narodów europejskich żyjących na wschód od Niemiec i Włoch.” Zacytował słowa jednego ze studentów, który na temat Europy wschodniej po I wojnie światowej napisał: „Powstało tam wiele krajów, o których nikt nigdy nie słyszał, z wyjątkiem Polski, która pojawiała się w historii od czasu do czasu.”17 W latach 60. zainteresowanie innymi regionami świata doprowadziło do wprowadzenia kursów z historii świata jako alternatywy dla Cywilizacji Zachodu, a w wyniku studenckich protestów w wielu miejscach Cywilizacja Zachodu stała się kursem fakultatywnym.18 Niemniej jednak w 1976 roku sprzedano dwa razy więcej podręczników do Cywilizacji Zachodu niż do cywilizacji świata, a na początku lat 80. na kursy Cywilizacji Zachodu zapisywało ponad 500 000 studentów.19 Pojawienie się w Polsce ruchu Solidarności wywołało w Stanach Zjednoczonych niezwykłe zainteresowanie, tak z powodu dramatyczności samych wydarzeń, ale przede wszystkim z powodu wyzwania, jakim były one dla Związku Sowieckiego. W latach 80. opublikowano więcej anglojęzycznych książek o Polsce niż w ciągu jakiejkolwiek innej dekady. Niemniej komisja, która w drugiej połowie lat 80. oceniła siedemnaście podręczników używanych w szkołach średnich w stanie New Jersey uznała, że „nieadekwatnie i niedokładnie” prezentują one historię i kulturę Europy wschodniej, a najwięcej uwagi nadal poświęca się 14 Cyt. za: Thaddeus V. Gromada, Report of the New Jersey Governor’s Commission on Eastern European and Captive Nation History to Governor Thomas H. Kean and Dr. Saul Cooperman, Commissioner of Education (b.m., 1989), 6. Pragnę podziękować autorowi za zwrócenie mojej uwagi na tę publikację i użyczenie mi kopii. 15 Allardyce, „Rise and Fall,” 717. 16 Piotr S. Wandycz, „The Treatment of East Central Europe in History Textbooks,” American Slavic and East European Review, 16, nr 4 (grudzień 1957), 518, 522. 17 Wandycz, „The Treatment of East Central Europe”, 515. 18 Allardyce, „Rise and Fall,” 696. 19 Weber, „Western Civilization,” 218–20. 4 w nich Rosji.20 W następstwie dramatycznego upadku komunizmu w Europie wschodniej w 1989 roku, w biuletynie Amerykańskiego Towarzystwa Historycznego ukazał się artykuł postulujący konieczność ponownego przemyślenia sposobu nauczania historii Europy, w tym podziału na Europę wschodnią i zachodnią, który autor nazwał „udogodnieniem pedagogicznym”.21 Jednak w referacie zaprezentowanym na dorocznym zjeździe Towarzystwa w styczniu 1994 roku, w którym dokonano przeglądu tekstów historycznych dotyczących Polski, nadal zauważa się liczne pominięcia i wypaczenia.22 Autor, który czterdzieści lat wcześniej uznał, iż podręczniki nieadekwatnie prezentują Europę środkowo-wschodnią, konkludował w 1997 roku, że jego krytyka „w dużej mierze utrzymuje ważność”.23 Tragedia z 11 września 2001 roku zwróciła uwagę na znaczenie świata nie-zachodniego dla Ameryki. Nieco ponad rok później pani prezes AHA zastanawiała się, czy czas studiowania historii Europy nie przeminął, skoro coraz więcej instytucji wymaga od studentów wybierania historii świata zamiast historii Cywilizacji Zachodu.24 Współautorka jednego z wiodących podręczników do nauki Cywilizacji Zachodu przyznała, że „historia Europy prawie nigdy nie była historią ogólno-europejską” ponieważ większość specjalistów w zakresie nowożytnej historii Europy „koncentruje się na jednym z dużych państw.” Program nauki historii Europy „ciągle jest zdominowany przez amerykańskie zainteresowania datujące się od datujące się od pierwszej i drugiej wojny światowej,” i w rezultacie historii Europy naucza się jako „historii Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i rzadziej Hiszpanii czy Włoch.”25 Autorzy podręczników do kursów Cywilizacji Zachodu są najczęściej specjalistami w zakresie historii Francji, Niemiec albo Wielkiej Brytanii.26 Wydawanie podręczników do kursów Cywilizacji Zachodu to biznes w którym panuje duża konkurencja. Najnowsze podręczniki są bogato ilustrowane mapami, tablicami chrono20 Gromada, Report, 28. 21 Larry Wolff, „Teaching ‘Eastern Europe’ without the Iron Curtain,” Perspectives, 31, nr 1 (styczeń 1993), 1. 22 Anna M. Cienciala, „Old and New Views on Modern Poland in Anglo-American History Texts and Scholarly Books,” tekst niepublikowany. Pragnę podziękować autorce za udostępnienie tekstu i sugestie dotyczące niniejszego referatu. 23 Wandycz, „Teaching Polish History,” 7. 24 Hunt, „European History”, 5. 25 Hunt, „European History,” 6. 26 Wśród omawianych tutaj autorów części poświęconej nowożytnej historii Cywilizacji Zachodu jest czterech specjalistów w zakresie historii Francji, dwóch – Wielkiej Brytanii i jeden w zakresie włoskiego renesansu. 5 logicznymi, zestawieniami ważnych dat, statystykami, reprodukcjami historycznych obrazów i fotografiami. Narracja historyczna zawiera wyjątki z dokumentów, a każdy rozdział kończą pytania mające pomóc studentom w powtarzaniu materiału oraz sugerowana literatura uzupełniająca. Wydawcy oferują ponadto zbiory dokumentów i lektur, poradniki dla studentów i nauczycieli, a także strony internetowe, będące uzupełnieniem ich podręczników. Jeden z najnowszych podręczników zawiera nawet bezpłatny CD-Rom z ponad 200 dokumentami.27 Taka konkurencja powoduje, że wykładowcy mogą wybierać spośród wielkiej rozmaitości podręczników do Cywilizacji Zachodu, co zresztą często czynią. Pięciu wykładowców tego kursu na moim uniwersytecie jesienią 2003 roku korzystało z czterech różnych podręczników. Co podręczniki do Cywilizacji Zachodu mówią o nowożytnej historii Polski? Po analizie sześciu reprezentatywnych przykładów mogę potwierdzić, że Cywilizację Zachodu nadal utożsamia się przede wszystkim z Europą zachodnią. Według współautorki jednego z nich, stara się ona podawać „przy każdej nadarzającej się okazji więcej informacji na temat Europy wschodniej”, co ma wyróżniać ten podręcznik na tle konkurencji.28 Rzeczywiście można w nim znaleźć więcej odniesień do Polski niż w pozostałych; wymienia ludzi, wydarzenia i procesy, które można odnieść do narracji historycznej, która jednak nadal koncentruje się na Europie zachodniej. I tak na przykład, w związku z Oświeceniem zaledwie w jednym z analizowanych przeze mnie podręczników zamieszczono informację o królu Stanisławie Auguście Poniatowskim i księżnej Zofii Czartoryskiej, nigdzie jednak nie znajdziemy nawet wzmianki o Komisji Edukacji Narodowej w związku z kasatą zakonu Jezuitów i reformą szkolnictwa.29 Według innego podręcznika „Oświecenie miało w Europie wschodniej ograniczony zasięg. W Polsce… w 1740 roku wydano zaledwie 280 książek”; wspomina się tam jednak o powstaniu stowarzyszeń naukowych w Warszawie, Krakowie i Gdańsku, biblioteki narodowej w Warszawie w 1747 roku, a także „Ukraińskiego Uniwersytetu we Lwowie” w 1784 roku.30 Cztery inne podręczniki w ogóle nie wspominają o Oświeceniu w Polsce, choć zamieszczona 27 Donald Kagan, Steven Ozment, Frank M. Turner, The Western Heritage, t. 2: Since 1648 (wyd. 8.; Upper Saddle River, New Jersey: Prentice Hall, 2003). Zob. też 7 wyd., 2001. Jeśli nie wskazano inaczej, wszystkie odniesienia dotyczą 8 wydania. 28 Lynn Hunt, korespondencja prywatna, 16 grudnia 2002. 29 Lynn Hunt, Thomas R. Martin, Barbara H. Rosenwein, R. Po-chia Hsia, Bonnie G. Smith, The Making of the West: Peoples and Cultures, t. 2.: Since 1560 (Boston, New York: Bedford/St. Martin’s, 2001), 688, 700, 712. 30 Steven Hause, William Maltby, Western Civilization: A History of European Society (Belmont, Cali- fornia: West/Wadsworth, 1999), 552, 559, 560. Cytaty pochodzą odpowiednio ze stron 560 i 559. 6 w jednym z nich mapa wskazuje, że w Warszawie wykupiono najwięcej subskrypcji Encyklopedii spośród miast leżących na wschód od Renu.31 Pierwszy rozbiór Polski przedstawiony jest w połowie analizowanych podręczników, głównie jako poglądowa lekcja polityki osiemnastowiecznych mocarstw. 32 W jednym z nich Polska pojawia się – co należy do rzadkości – w pytaniu powtórkowym, które brzmi: „Co rozbiór Polski mówi o duchu oświeconego absolutyzmu?”33 Podręcznik widzi źródła słabości Polski w „konfliktach wewnętrznych” i „podzielonej szlachcie”, która domagała się zachowania „tradycyjnych praw, zwanych pięcioma wiecznymi zasadami”, przy czym zasady te nie są wyjaśnione.34 Tekst, w którym najobszerniej omawiane są ostatnie dwa rozbiory Polski, odzwierciedla poglądy amerykańskiego historyka R. R. Palmera, który czterdzieści lat temu umieścił wydarzenia w Polsce w kontekście bardziej generalnej rewolucji demokratycznej w świecie zachodnim.35 Dzięki temu drugi i trzeci rozbiór zaliczone zostały do ważnych europejskich wydarzeń tego okresu. Tekst podręcznika stwierdza: „Od Filadelfii po Warszawę nowe społeczeństwo, które nasiąknęło ideami Oświecenia, teraz domagało się wysłuchania.” Tekst wspomina o stronnictwie reformatorskim – Patriotach, o roli odegranej przez Poniatowskiego, o opozycji wobec reform „większości arystokracji i potężnej Katarzyny Wielkiej.” Konstytucję 3-ego Maja przedstawia skrótowo, podobnie jak powstanie pod przywództwem Kościuszki. Odnotowuje jego „naglący i nierozwiązywalny dylemat” wynikający z potrzeby zdobycia poparcia chłopstwa bez jednoczesnego zrażania popierającej powstanie szlachty i wskazuje na próbę kompromisu, jaką była proklamacja z 7 maja 1794 roku. Po upadku powstania pozostał „w Polsce nierozwiązany problem poddaństwa, które izolowało szlachtę i mieszczan od wiejskich mas.”36 Chociaż praca Palmera wymieniona jest pośród lektur uzupełniających w dwóch innych podręcznikach, jeden wspomina tylko, że „rewolucja demokratyczna… objęła też liberalną polską szlachtę,” natomiast drugi mówi jedynie o „mało 31 Margaret L. King, Western Civilization: A Social and Cultural History, t. 2: 1500–The Present (wyd. 2.; Upper Saddle River, New Jersey: Prentice Hall Inc., 2003), 497. 32 Kagan, 617–18; Mark Kishlansky, Patrick Geary, Patricia O’Brien, Civilization in the West (wyd. 5.; New York: Longman, 2003), 581, 594–596; Anthony Esler, The Western World: A Narrative History, t. 2.: 1600s to the Present (Upper Saddle River, New Jersey: Prentice Hall, 1997), 392. 33 Kagan, 622. 34 Hunt, The Making of the West, 641; King, 425; Hause, 509. 35 R. R. Palmer, The Age of the Democratic Revolution, 1760–1800, t. 1–2 (Princeton, New Jersey: Princeton University Press, 1959–64). 36 Hunt, The Making of the West, 724, 726, 729–30, 754–55. 7 znaczących próbach reform dokonywanych przez polską szlachtę.”37 Żaden z pozostałych podręczników nie wspomina ani o reformach, ani o Konstytucji 3-ego Maja. Jeden sugeruje nawet, że to rezygnacja z reform spowodowała zniknięcie Polski z mapy swiata i przedstawia mapę Europy z 1795 roku, na której Warszawa leży w granicach imperium austriackiego.38 Żaden z podręczników nie ma nic do powiedzenia na temat utworzonego przez Napoleona Księstwa Warszawskiego, przy czym poza jednym wszystkie nazywają je błędnie Wielkim Księstwem Warszawskim.39 Tylko jeden podręcznik omawia szerzej dyskusję o kwestii Polski podczas Kongresu Wiedeńskiego i tylko on wspomina o Rzeczpospolitej Krakowskiej.40 Powstanie listopadowe pojawia się we wszystkich podręcznikach, przy czym rozmiary prezentacji wahają się od dwóch akapitów uzupełnionych wyjątkami ze Statutu Organicznego i ilustracją powstańców w mundurach w jednym podręczniku, do zaledwie dwóch zdań w innym.41 Jedynie dwa podręczniki wspominają pośrednio o Wielkiej Emigracji i roli odgrywanej w niej przez Mickiewicza, przy czym jeden zauważa, że jego „mistyczne dzieła przedstawiały polskich uchodźców jako męczenników ukrzyżowanego narodu mającego międzynarodową chrześcijańską misję” oraz iż „sformował polski legion… jednakże rywalizacja i podziały wśród polskich nacjonalistów uniemożliwiły zgodne działanie aż do 1846 roku, kiedy to polscy uchodźcy… podjęli próbę wywołania… powstania o niepodległość Polski, [a]… w Galicji… chłopi zamiast tego zbuntowali się przeciwko swoim szlacheckim polskim panom, … Mordując około dwóch tysięcy arystokratów.” Ten sam podręcznik odnotowuje wpływ Mickiewicza na Mazziniego.42 Inny podsumowuje ten okres w dwóch zdaniach: „Polscy nacjonaliści, dalecy od zaakceptowania swej porażki z 1831 roku, należeli do najbardziej elokwentnych. Postrzegali siebie jako naród męczenników za sprawę samostanowienia narodów, jako ludzi, którzy pewnego dnia staną się wolni.”43 Tylko jeszcze jeden podręcznik wspomina Mickiewicza, wymieniając go jedynie jako założyciela „nacjonalistycznego 37 Hause, 582, 601; Kagan, 617–18, 662. Opis reform z 1791 roku, określanych jako „zbyt ograniczone i spóźnione”, który pojawił się w 7. wydaniu, 2001, książki Kagan, 652, w 8 wydaniu zniknął. 38 King, 579, 429. 39 Hause, 599; Esler, 457; King, 604; Kagan, 682; Kishlansky, 662, 715. 40 Kishlansky, 714–16. 41 Kagan, 707, 725–28; Esler, 509. 42 Hunt, The Making of the West, 825–26; zob. też: Kishlansky, 731. 43 Esler, 511. 8 stowarzyszenia na uniwersytecie w Wilnie w 1817 roku.”44 Większa liczba podręczników wspomina o Chopinie.45 Żaden inny podręcznik nie wspomina rewolty z 1846 roku. Wydarzenia z 1848 roku zaprezentowane są z pominięciem szczegółów działalności Polaków. Mapy ukazujące miejsca, w których wystąpiły działania rewolucyjne, sugerują udział w nich Polaków, lecz nie są uzupełnione jakimikolwiek objaśnieniami. Jedna z map wskazuje na rewolucje w Poznaniu, Krakowie, Lembergu (sic) i Warszawie – być może odnosi się to do 1863 roku.46 Inna także umieszcza rewolucje w Warszawie, obok Krakowa, wschodnich Prus i wschodniej Galicji, nie wymieniając jednak z nazwy Poznania ani Lwowa.47 Kolejna mapa wskazuje na Kraków i tereny na wschód od tego miasta, najwyraźniej w związku z wydarzeniami 1846 roku, nie identyfikując ich jednak jako takich.48 Jedynie połowa podręczników wspomina o powstaniu styczniowym i to wyłącznie w kontekście dziejów Rosji49 Nie ma żadnych informacji na temat różnic pomiędzy powstaniem styczniowym i listopadowym.50 Procesom zachodzącym w Polsce po powstaniu styczniowym, które doprowadziły do odrodzenia się państwa polskiego, nie poświęca się prawie żadnej uwagi. Nie ma nic na temat ewolucji polskiej myśli narodowej, reprezentowanej przez poglądy Dmowskiego i Piłsudskiego. Żadna z książek nie wymienia nawet nazwiska Dmowskiego. Jedyna wzmianka o polskich partiach politycznych pada w związku z Różą Luxemburg, którą określa się jako „założycielkę polskiej partii socjalistycznej.”51 Natomiast jedyna informacja o polskim ruchu robotniczym pojawia się, kiedy „W Łodzi… czterdziestu sześciu robotników zginęło w starciach w 1892 roku.”52 Jeden podręcznik wspomina o migracji Polaków do Zagłębia Ruhry, ale już żaden o emigracji do Stanów Zjednoczonych, co jest przecież faktem o wiele bardziej istotnym z punktu widzenia amerykańskich studentów.53 Tylko jeden z podręczników pośred44 Hause, 686. Według Wandycza („The Treatment of East Central Europe”, 520) Mickiewicz powinien być wspomniany w każdym takim podręczniku. 45 Hunt, The Making of the West, 831; Esler, 552; King, 723, 741; Hause, 643; Kishlansky, 723. 46 Kagan, 765. 47 Hunt, The Making of the West, 832. 48 King, 672. 49 Hause, 725; Hunt, The Making of the West, 855–56; Kagan, 602. 50 Podobną krytykę znajdujemy u Wandycza, „The Treatment of East Central Europe,” 521. 51 King, 756. 52 Hause, 758, który wspomina także o „rozruchach w Herne,” ale nie identyfikuje ich uczestników jako Polaków, a także podaje błędną datę; zob.: John J. Kulczycki, The Foreign Worker and the German Labor Movement: Xenophobia and Solidarity in the Coal Fields of the Ruhr, 1871–1914 (Oxford: Berg, 1994), 117–53. 53 King, 716. 9 nio odnosi się do emigracji Polaków do Stanów Zjednoczonych, zamieszczając wyimki z listów żony polskiego emigranta, rozpaczającej z powodu decyzji męża, by nie wracać do Polski.54 W części „Kwestia żydowska” jeden z podręczników zawiera reprodukcję obrazu „Po pogromie” Maurycego Minkowskiego, którego określa się tam jako malarza portretującego życie Żydów w Polsce.55 Jedyną osobą pochodzenia polskiego, którą w związku z tym okresem wymieniają niemal wszystkie książki, jest „urodzona w Polsce, francuska uczona” Marie Curie, która wedle jednego z podręczników przyszła na świat jako „Manya Sklodowska,” podczas gdy inny w ogóle nie wspomina o jej polskim pochodzeniu.56 Jedynie dwa podręczniki mówią cokolwiek o podejmowanych przez bolszewików podczas wojny polsko-sowieckiej próbach zainstalowania w Polsce władzy komunistycznej. Według jednego z nich „francuscy doradcy wojskowi przybyli na pomoc Polsce i odparli Rosjan”, a wedle innego Polacy „odepchnęli armię czerwoną…, podczas gdy mocarstwa sprzymierzone pospiesznie dostarczały do Warszawy pomoc materialną i doradców.”57 Jeden stwierdza, iż Polska dążyła „do odzyskania Ukrainy”, podczas gdy inny wymienia „polskich najeźdźców” pośród tych, których wyparto z „rosyjskiej ziemi” oraz wskazuje na mapach kierunki polskiego natarcie, nie wspominając o wtargnięciu bolszewików na terytorium Polski.58 Pod nagłówkiem „Antysemityzm przy stole rokowań pokojowych” jeden z podręczników drukuje oświadczenie niezidentyfikowanego „polskiego przywódcy” wystosowane podczas konferencji pokojowej po I Wojnie Światowej, które zaczyna się od zdania: „Mamy zbyt wielu Żydów, a ci, którym zezwoli się na pozostanie z nami, będą musieli zmienić swoje obyczaje…” Wedle towarzyszącego cytatowi objaśnienia, dokument ten „miał nakłonić 54 Hunt, The Making of the West, 914, 55 Kishlansky, 794. 56 King, 726–27; Kagan, 865; Hunt, The Making of the West, 947; Kishlansky, 796; Esler, 560, 732. 57 Kishlansky, 880.; Hunt, The Making of the West, 996. Zob. też: Anna M. Cienciała, „Józef Piłsudski w anglo-amerykańskich informatorach i podręcznikach historycznych po drugiej wojnie światowej: Zagadnienie mitu-stereotypu negatywnego,” [w] Polskie mity polityczne XIX i XX wieku, red. Wojciech Wrzesiński (Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 1994), 167, 169, 171, 172, 179, gdzie podane są podobne przykłady. 58 Kishlansky, 880; Esler, 609; Hause, 804; Hunt, The Making of the West, 993. Zob. też: Anna M. Cien- ciała, „Historiografia anglosaska o wojnie polsko-sowieckiej i zwycięstwie polskim nad Armią Czerwoną w 1920 r.,” [w] Anna M. Cienciała, Piotr S. Wandycz, Wojna Polsko-Bolszewicka 1919–1920 w ocenach histoyków (Warszawa: Instytut Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku, 2003), 41–54, na co uprzejmie zwróciła moją uwagę autorka. 10 sprzymierzonych do wprowadzenia władzy policyjnej w niepodległej od niedawna Polsce, w której najważniejszym problemem będzie przeludnienie wsi i niemożność utrzymania się z ziemi.”59 Można też odnieść wrażenie, że Traktat Wersalski niesprawiedliwie faworyzował Polskę kosztem żądań niemieckich, ponieważ, zgodnie z terminologią wszystkich podręczników, Prusy Wschodnie zostały „odcięte” od reszty Niemiec przez polski „korytarz.”60 Tylko jeden autor wspomina, że chodzi o tereny zwane Prusami, odebrane Polsce podczas rozbiorów.61 Żaden podręcznik nie wspomina o etnicznej strukturze społeczności tego terytorium, choć dwie książki w innych miejscach prezentują mapy wskazujące na wybitnie polski charakter populacji.62 Jeden z podręczników odnotowuje natomiast, że jedna trzecia społeczeństwa polskiego była narodowości niepolskiej, a inny, że „obejmowało ono niezadowolone mniejszości – niemiecką i ukraińską.”63 Kolejny podręcznik wymienia Polskę pośród krajów uwikłanych w spory graniczne z sąsiadami.64 Z powodu utożsamiania przez Amerykanów swego dziedzictwa z tradycją demokratyczną, historycy mają na ogół negatywny stosunek do Polski międzywojennej.65 Tak formułuje to jeden z podręczników: „Narodem, którego powojenne losy prawdopodobnie najbardziej rozczarowały liberalnych Europejczyków, była Polska… nacjonalizm okazał się niewystarczającym spoiwem, by pokonać polityczne spory wynikające z różnic klasowych, rozbieżnych interesów ekonomicznych i regionalizmu… W 1926 roku marszałek Józef Piłsudski (1857 [sic] – 1935) dokonał przewrotu wojskowego. Od tego momentu rządził w istocie sam aż do swej śmierci, kiedy rządy przeszły w ręce grupy jego wojskowych zwolenników.”66 Polska jest jedynym krajem omawianym przez jeden z podręczników jako przykład procesu politycznego zachodzącego w Europie wschodniej, gdzie „Nacjonalizm w coraz większym stopniu definiowany był w kategoriach etnicznych… [wiele zamieszkujących Polskę] mniejszości etnicznych… miało pretensje do dominujących Polaków. Co więcej rozmaite tradycje religijne, dynastyczne i kulturalne podzieliły Polaków… niemożność 59 Hunt, The Making of the West, 999. 60 Kagan, 920; King, 766, mówi o niemieckich „koncesjach terytorialnych”; zob. też: Hunt, The Making of the West, 1000; Esler, 613; Kishlansky, 880, 917. 61 Hause, 811. 62 Hunt, The Making of the West, 1004; Esler, 484. 63 Hunt, The Making of the West, 1000, bez wzmianki o mniejszościach w innych krajach; Kagan, 921. 64 Kishlansky, 880. 65 Więcej przykładów w: Cienciała, „Józef Piłsudski,” 167–194. 66 Kagan, 952. 11 zbudowania przez parlament koalicyjny gospodarczej prosperity doprowadziła do zamachu stanu dyktatora Józefa Piłsudskiego. Ostatecznie Piłsudski pozwolił na funkcjonowanie kraju dławionego niekończącymi się debatami niezliczonych partii politycznych i osłabionego sporami etnicznymi oraz antysemityzmem. Kłopoty gospodarcze i rządy silnej ręki szły ze sobą w parze w całej Europie środkowo-wschodniej. Zjednoczona ponownie Polska przetrwała okres powojenny z najwyższą trudnością.”67 Według innego podręcznika „Generał Józef Piłsudski wykorzystał polską armię do utrzymywania przez niemal piętnaście lat dyktatorskiej władzy. … W 1922 roku Piłsudski został pierwszym prezydentem Polski… Jego wojskowy zamach stanu w 1926 roku doprowadził do powstania ograniczonej dyktatury wojskowej, która do pewnego stopnia tolerowała opozycję, lecz w 1930 roku nie zawahała się aresztować i torturować jej liderów.”68 Dwa podręczniki dostrzegają podobieństwa pomiędzy Polską a faszystowskimi Włochami, a dwa inne wymieniają Polskę pośród krajów, w których pewne wpływy uzyskał faszyzm lub które miały autorytarne rządy przypominające swą naturą rządy faszystowskie.69 Dwa z trzech podręczników, które wspominają o zaanektowaniu przez Polskę w 1938 roku części Czechosłowacji, kojarzą Polskę z Hitlerem, chociaż jeden zauważa, iż na tym terytorium istniał „liczny polski żywioł”.70 Żaden nie podaje historycznego kontekstu tego sporu terytorialnego. Jeden z podręczników w ogóle nie wspomina o Piłsudskim ani o międzywojennej Polsce.71 W związku z II wojną światowa tylko jeden podręcznik mówi o „polskiej kawalerii na koniach, z szablami i lancami, walczącej w tej samej kampanii, podczas której pojawiły się niemieckie czołgi typu Panzer.” Ten sam podręcznik wspomina „jeden z najbardziej piekielnych aspektów wojny totalnej – ataki na ludność cywilną.” W Warszawie „Luftwaffe zrównała z ziemią 15 procent budynków… i zabiła czterdzieści tysięcy cywilów. Po dwóch tygodniach,… Stalin wysłał do wschodniej Polski Armię Czerwoną,… Sześćdziesiąt tysięcy ofiar śmiertelnych wśród Polaków i 200 000 rannych to był dopiero początek polskich cierpień.”72 Jeden z podręczników mówi o „barbarzyńskiej okupacji”, zamordowaniu „około 3 milionów Polaków”, „niższej rasie, według nazistowskiej ideologii… zredukowanej do potulnych, niepiśmiennych poddanych.”; podczas gdy inny stwierdza: „Hitler ustanowił niemieckie kolonie 67 Hunt, The Making of the West, 1004. 68 Hause, 820. 69 Esler, 635; King, 809; Hunt, The Making of the West, 1042; Hause, 838. 70 King, 818; Esler, 649; Kagan, 1002. 71 Kishlansky. 72 Hause, 845–46. 12 w różnych częściach Polski, usuwając z ziemi ich mieszkańców i zatrudniając ich jako tanią siłę roboczą.”73 Tylko jeden podręcznik podaje jakiekolwiek informacje na temat okupacji sowieckiej, odnotowując jedynie, że „przemysłowcy, związkowcy, przedstawiciele wolnych zawodów i tysiące innych ludzi zostało zesłanych do Gułagu lub od razu zamordowanych,” a jedynie dwa podręczniki wspominają o Katyniu, przy czym jeden z nich stwierdza, że ta masakra miała miejsce w 1941 roku.”74 Inny stwierdza: „Stalin szybko przystąpił do odzyskania ziem carskiej Rosji utraconych w wyniku I wojny światowej i przesuwania granic Związku Sowieckiego jak najdalej na zachód.”75 Dwa podręczniki wspominają o istnieniu ruchu oporu we Francji, Grecji czy Jugosławii – ale nie w Polsce, podczas gdy inny wspomina jedynie, że – w przeciwieństwie do Jugosławii – polski ruch oporu był zjednoczony.76 Powstaniu warszawskiemu poświęca się zdanie lub dwa w czterech podręcznikach.77 Jeden stwierdza także: „Polscy uchodźcy na początku wojny złamali niemiecki szyfr.”78 Jeden podręcznik podaje polskie straty na poziomie 123 000 – 600 000 zabitych w walce, 530 000 rannych, ponad 5 milionów ofiar wśród ludności cywilnej; łącznie około 6 milionów zabitych, podczas gdy inny prezentuje oznaczoną kolorami mapę, z której wynika, iż zginęło ponad 10 procent populacji, przy „850 000 (169 822 w ramach sił alianckich)” zabitych żołnierzy i 5 778 000 ludności cywilnej.79 Najbardziej uderzającym przedstawieniem polskich strat jest zaprezentowana w jednym z podręczników zajmująca pół strony fotografia z 1946 roku przedstawiającą zniszczoną warszawską ulicę, której towarzyszy obszerny komentarz mówiący o Warszawie „jako brutalnym przykładzie skrajnego zniszczenia i zdumiewającej odbudowy.” Międzywojenna Warszawa scharakteryzowana jest jako „wielkomiejski ośrodek pełen uroku i kultury, znany ze swych artystów, intelektualistów i tętniący miejskim życiem.” Opis zniszczenia miasta kończy się zdaniem, iż „Do końca 1944 roku Warszawa stała się kupą gruzów, a zniszczenia sięgnęły 90 procent budynków… Warszawę zaczęto określać mianem „’wymarłego miasta.’” Autor opisuje następnie odbudowę miasta: „Zdumiewające 73 King, 820; Kagan, 1008–9; zob. też: Kagan, 998. 74 Hunt, The Making of the West, 1058; King, 821; Hause, 846. 75 Esler, 651. 76 Hause, 854; Kishlansky, 921; Hunt, The Making of the West, 1058. 77 Hause, 858; Hunt, The Making of the West, 1061; King, 823; Kagan, 1030. 78 King, 821. 79 Hause, 859; Hunt, The Making of the West, 1065. 13 były osiągnięcia w zakresie zachowania szczegółów historycznych. Do 1951 roku duża część miasta została odbudowana; był to być może jeden z najlepszych przykładów tego, jak Europejczycy stawili czoło powojennemu wyzwaniu, jakim była odbudowa miast i odrodzenie gospodarcze.”80 Wszystkie podręczniki poświęcają osobny podrozdział Holocaustowi, do ofiar którego zalicza się w nich także Polaków i innych Słowian nie-Żydów.81 Jeden tekst stwierdza wprost, że „W Polsce SS mordowało szlachtę, duchownych i intelektualistów, a także przesiedliło setki tysięcy obywateli polskich do obozów pracy przymusowej.”82 W dyskusji „Muzea i Pamięć” podręcznik ten stwierdza, że „muzeum w Auschwitz kreuje polską pamięć o Holocauście, podkreślając miliony polskich ofiar.”83 Wedle jednego z podręczników Polacy, obok Niemców i Ukraińców, służyli w obozach koncentracyjnych jako strażnicy, a jednocześnie podręcznik ten wylicza pośród ich ofiar „członków polskiej… elity rządzącej”.84 Powstanie w getcie warszawskim wspomniane jest przez cztery podręczniki, przy czym jeden błędnie podaje rok.85 Włochy, Dania, Francja, Raoul Wallenberg, a nawet Oscar Schindler są wspomniani jako ci, którzy ukrywali lub ochraniali Żydów – ale już nie Polska ani nawet sama Żegota.86 Jeśli chodzi o sposób potraktowania Holocaustu, jeden z podręczników różni się znacząco od pozostałych – a nawet od swych wcześniejszych wydań. Zauważa, że polskie „wyższe warstwy społeczeństwa i przedstawiciele wolnych zawodów zostali niemal zupełnie usunięci – uwięzieni, deportowani albo zabici. Szkoły i kościoły zostały zamknięte. Naziści ograniczali możliwość zawierania małżeństw, aby utrzymać niski przyrost naturalny i narzucili ciężkie warunki życia.”87 Jednak podręcznik poprzedza dyskusję na temat zagłady Żydów przeglądem historii polskich Żydów przed 1939 rokiem.88 Według autora motywacją było tu „uznanie, że Holocaust stał się elementem wielu kursów Cywilizacji Zachodu, dla których 80 Kishlansky, 954–55. 81 Hause, 862; King 824; Kishlansky, 924; Esler, 664–65. 82 Hunt, The Making of the West, 1052–53. 83 Hunt, The Making of the West, 1056–57. 84 Kishlansky, 925. 85 Hunt, The Making of the West, 1052–54; Esler, 664–65; Kishlansky, 926; Hause, 863, błędnie podaje rok 1942. 86 Hause, 862; Esler, 665; King, 826; Hunt, The Making of the West, 1059. 87 Kagan, 1018. 88 Kagan, 1018–20. Temat pojawia się po raz pierwszy w wyd. 7., 1042–44: zob.: xxvii w wyd. 7. 14 przeznaczona jest ta książka.”89 Podrozdział rozpoczyna się od stwierdzenia, iż „Na ziemiach polskich od stuleci żyła duża społeczność żydowska, często w klimacie religijnego i kulturalnego antysemityzmu.”90 Omawiając życie polskich Żydów w okresie międzywojennym autor podrecznika stwierdza, że „dyskryminacja, a nawet otwarte prześladowania Żydów utrzymały się… Nowy polski rząd definiował naród w kategoriach polskiego etnicznego nacjonalizmu, [który]… usuwał Żydów poza nawias narodu Polskiego.”91 Podrozdział zatytułowany „Polski antysemityzm pomiędzy wojnami” rozpoczyna się od stwierdzenia, iż „polski rząd, wspierany przez rzeczników polskiego Kościoła Rzymskokatolickiego, realizował politykę antysemicką.”92 Przykłady dyskryminujących praktyk i przepisów prawa podręcznik uzupełnia twierdzeniem, iż „Proces asymilacji w ramach jednej obszerniejszej kultury… znalazł się w Polsce w ślepym zaułku, ponieważ Polacy powszechnie odmawiali uznania nawet świeckich i zasymilowanych Żydów za rodaków.”93 Po Holocauście „Bardzo nieliczna mniejszość polskich Żydów, którym udało się przetrwać, stanęła twarzą w twarz z zaciekłym antysemityzmem pod powojennym zdominowanym przez Sowietów rządami. Wielu wyemigrowało do Izraela, … Największa żydowska społeczność w Europie niemal przestała istnieć.”94 Próbując wyjaśnić Holocaust, podręcznik przywołuje Jedwabne, gdzie „mieszkający tam Polacy sami zwrócili się przeciwko swoim żydowskim sąsiadom w lokalnym wybuchu skierowanej przeciwko Żydom przemocy… podczas którego zginęło około 1 600 żydowskich mieszkańców miasteczka. Ten straszliwy incydent jasno wskazuje, że chociaż większość skierowanych przeciwko Żydom potworności spowodowali Hitlerowcy, w części Polski istniał klimat obojętności albo otwartego dla [Hitlerowców] poparcia – podobnie jak w innych częściach okupowanej przez [Hitlerowców] Europy.”95 Podręczniki niewiele mówią o Polsce w kontekście konferencji wielkiej trójki: Roosevelta, Churchilla i Stalina.96 Dwa z nich zauważają, że terytorium, które Związek Sowiecki odebrał Polsce, należało kiedyś do Rosji albo miało żywotne znaczenie dla 89 Prywatny list od Franka M. Turnera, 28 października 2003. 90 Kagan, 1018. 91 Kagan, 1018–19. 92 Kagan, 1020. 93 Kagan, 1020. 94 Kagan, 1020. 95 Kagzn, 1022. 96 Zob. też: Anna M. Cienciała, „The Polish Government’s Policy on the Polish-Soviet Frontier in World War II as Viewed by American, British and Canadian Historians,” Polish Review, 46, nr 1 (2001), 3–26. 15 bezpieczeństwa tego kraju.97 W związku z wysiedleniami i migracjami, jakie nastąpiły po wojnie, kilka podręczników zauważa, iż od setek tysięcy do 1,5 miliona Polaków uciekło lub zostało zmuszonych do opuszczenia Związku Sowieckiego, że wysiedleniom podlegali Niemcy i Ukraińcy, a także, iż 3 do 3,5 miliona Polaków migrowało na nowe tereny na zachodzie i północy kraju.98 Jeden z podręczników mówi także: „Wielu Żydów, którzy ocaleli, nie miało domów, do których mogliby powrócić, ponieważ ich własność została skonfiskowana, a całe społeczności zostały unicestwione. Co więcej, pod rządami nazistów antysemityzm stał się oficjalną zasadą polityki. Latem 1946 w Kielcach, w Polsce, wściekły tłum wzniecił zamieszki skierowane przeciwko powracającym ocalałym Żydom, zabijając przynajmniej 40 z 250. W innych częściach wschodniej Europy takie akty przemocy także należały do codzienności.”99 Według jednego z podręczników „W Polsce komuniści sfałszowali wyniki wyborów w 1945 [sic] i 1946 roku aby stworzyć iluzję poparcia dla komunizmu. Niemniej od 1945 do 1947 roku musieli dzielić się władzą z popularnym Polskim Stronnictwem Ludowym Stanisława Mikołajczyka.”100 Z innego podręcznika dowiadujemy się, że „Pozycja komunistów była w 1945 roku tak silna, ponieważ wielu niekomunistycznych przywódców zginęło podczas Powstania warszawskiego w 1944 roku… Zdominowany przez komunistów rząd tymczasowy nie przeprowadzał wyborów aż do 1947 roku, kiedy to koalicja, do której należeli [komuniści], otrzymała 80,1 procent głosów i na zachodzie podniosły się głosy protestu, że wybory nie były uczciwe.”101 Inne podręczniki także stwierdzają, że „zachodni alianci ostro protestowali” lub że dla Amerykanów „sowieckie rządy w Europie wschodniej były wielkim zawodem.”102 Chociaż wszystkie podręczniki wspominają o polskich wydarzeniach z 1956 roku, a jeden stwierdza, że stanowiły one inspirację dla powstania węgierskiego, tylko jeden prezentuje wydarzenia z 1956 roku bardziej szczegółowo.103 Protesty z 1970 i 1976 roku wspomniane są 97 Esler, 671–73; Kishlansky, 939, 943–44. 98 Hause, 896–97; Kagan, 1086; Hunt, The Making of the West 1072; Kishlansky, 957. 99 Hunt, The Making of the West, 1073. 100 Hunt, The Making of the West, 1075. 101 Hause, 900. 102 Esler, 673; Kishlansky, 942. 103 Esler 678; Kishlansky, 947; King, 875; Hause, 937; Hunt, The Making of the West, 1090; Kagan, 1049– 50. 16 jednym zdaniem w trzech podręcznikach.104 O innych formach oporu wspominają dwa podręczniki: w późnych latach 60. „polscy licealiści i studenci stworzyli Kluby Michnika… w których poznawali zachodnią teorię polityki, naukę i ekonomię”; a w 1980 [sic] intelektualiści stworzyli Komitet Obrony Robotników (KOR) i połączyli się z robotnikami w żądaniach reform.105 Jeden podręcznik poświęca więcej uwagi niż inne roli papieża w narodzinach Solidarności i obaleniu komunizmu. Tylko dwa inne podręczniki wspominają papieża w związku z Solidarnością, chociaż jeden zdaje się mieszać chronologię, jak gdyby Solidarność poprzedziła jego wybór, a kolejny podręcznik wspomina o wsparciu Kościoła Katolickiego dla Solidarności.106 Powstanie Solidarności jest obszernie przedstawione w czterech podręcznikach, a wszystkie odnotowują przywództwo Lecha Wałęsy, przy czym tylko jeden dodaje nazwisko Anny Walentynowicz.107 Jeden omawia inne zmiany z lat 1980–81, w tym zmiany zachodzące w partii komunistycznej.108 Jeden przytacza 15 spośród „Postulatów Solidarności.”109 Wśród przywoływanych przez cztery podręczniki powodów wprowadzenia stanu wojennego są: zapobieżenie sowieckiej interwencji, uratowanie polskiej partii komunistycznej i zachowanie silnej pozycji armii.110 Według dwóch podręczników, pilna potrzeba zdobycia „kolejnych pożyczek z bloku, któremu przewodziły Stany Zjednoczone” czy też padające ze strony NATO groźby przerwania okresu odprężenia stanowiły elementy ograniczające represyjność państwa.111 W związku z wprowadzeniem stanu wojennego jeden podręcznik stwierdza tylko, że Solidarność „została zakazana lecz działała nadal w podziemiu,” podczas gdy w innym nie ma na ten temat ani słowa.112 Wszystkie podręczniki wymieniają Polskę na pierwszym miejscu pośród krajów, w których pojawiły się rewolucyjne zmiany w 1989 roku, choć dwa z nich nie podają żadnych 104 Hause, 937; Hunt, The Making of the West, 1167; Kishlansky, 992. 105 Hunt, The Making of the West, 1135, 1167; Kishlansky, 993. 106 Kagan, 1064, 1103–4; Hunt, The Making of the West, 1167; Hause, 937; Kishlansky, 993. 107 Hunt, The Making of the West, 1166–67 Kagan, 1064–65; Hause, 937–38; Kishlansky, 992–93; King, 876, podaje mniej szczegółów; Esler, 683, jeszcze mniej; na temat Walentynowicz zob.: Hunt, The Making of the West, 1166. 108 Kagan, 1064–65. 109 Hause, 938. 110 Hunt, The Making of the West, 1166–67; Kishlansky, 993; Kagan, 1065; Hause, 937. 111 Hunt, The Making of the West, 1166–67; Hause, 937. 112 Esler, 683; King. 17 szczegółów, wspominając tylko, że Solidarność uzyskała reformy. 113 Jedynie dwa podręczniki mówią o strajkach z 1988 roku.114 Podczas gdy trzy podręczniki nawiązują do wolnych wyborów do parlamentu, tylko jeden zauważa, że wyłącznie wyższa izba parlamentu została wybrana w wolnych wyborach i określa Sejm jako „niewybrany”.115 Mimo wydania w języku angielskim wielkiej ilości książek poświęconych Solidarności, żaden z podręczników nie podaje w zamieszczonym na końcu rozdziału spisie lektur uzupełniających ani jednej pozycji poświęconej wyłącznie Polsce lat 80, a jedynie pozycje mówiące o okresie po 1989 roku.116 W omawianych podręcznikach rzadkie są odniesienia do powojennych wydarzeń kulturalnych i społecznych w Polsce. Jeden z nich prezentuje jednak fotografię „Zbigniewa Cybulskiego, polskiego Jamesa Deana” pochodzące z filmu „Popiół i diament” i umieszcza Andrzeja Wajdę wśród tych „egzystencjalistów i innych reżyserów filmowych, … [którzy] utrwalili dyskusję na temat ludzkich wartości i zainteresowanie młodymi bohaterami ery powojennej,” wspomina powieść Stanisława Lema pt. Solaris jako przykład wschodnioeuropejskiej fantastyki naukowej, a także przedrukowuje fotografię „bloków” jako przykład niedbałego, taniego budownictwa, w którym na jedną osobę przypada o wiele mniej niż jeden pokój i [które] były budowane od Anglii do Europy wschodniej.”117 Poza tym, jedynym odniesieniem do kultury polskiej w omawianych podręcznikach jest wzmianka o sztuce, której inscenizatorem jest Jerzy Grotowsky [sic].118 Jeśli zaś chodzi o wydarzenia społeczne, jeden z nich przywołuje Polskę jako przykład pogorszenia się sytuacji kobiet po upadku komunizmu, gdzie „wzmocniony Kościół Rzymskokatolicki potwierdził swój bezkompromisowy sprzeciw wobec środków antykoncepcyjnych i aborcji.”119 Ten sam podręcznik zauważa w epilogu, że „Urodzony w Polsce papież Jan Paweł II, mający wykształcenie filozoficzne i dawny antykomunista, … co pewien czas przypomina swej ogromnej publiczności o potrzebach biednych w świecie ukierunkowanym na bogacenie się.”120 113 Esler, 685, 713; King, 877. 114 Kagan, 1069; Kishlansky, 993. 115 Kagan, 1069; Hunt, The Making of the West, 1169; Kishlansky, 993, 995; Hause, 942. 116 Kishlansky, 1013. 117 Hunt, The Making of the West, 1100, 1116, 1087. 118 Esler, 744. 119 King, 886. 120 King, 903. 18 Wnioski Polska zajmuje niemal zupełnie niewidoczne miejsce na marginesie amerykańskiej historiografii nowożytnej Europy. W praktyce amerykańscy specjaliści w dziedzinie historii Europy koncentrują się zwykle na historii jednego kraju – przede wszystkim Wielkiej Brytanii, Francji lub Niemiec. Niewielu wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie Polską czy też zwraca uwagę na prace tych nielicznych historyków amerykańskich, którzy specjalizują się w nowożytnej historii Polski. Niewiele amerykańskich uniwersytetów oferuje kursy z historii Polski, a programy doktorskie w ostatnich latach owocowały mniej więcej sześcioma doktoratami z nowożytnej historii Polski rocznie. Większość wykształconych Amerykanów styka się z historią Europy głównie na kursach Cywilizacji Zachodu. Kursy te wprowadzono około stu lat temu jako sposób nauczania studentów o „korzeniach” amerykańskiej kultury i instytucji, wedle amerykańskich historyków przeszłości wspólnej z demokratycznymi krajami zachodniej Europy, zwłaszcza Wielką Brytanią i Francją. Udział Ameryki w dwóch wojnach i w zimnej wojnie potwierdza tę identyfikację z Europą zachodnią. Zimna wojna spowodowała, iż więcej uwagi zaczęto poświęcać Rosji i blokowi sowieckiemu, ale w świadomości Amerykanów powiększyła ona także dystans pomiędzy Europą zachodnią i wschodnią. W rezultacie podręczniki nadal koncentrują się na Europie zachodniej, dodając jedynie informacje na temat Rosji. Po niemal półwieczu ten akcent kładziony w podręcznikach do Cywilizacji Zachodu na Europę zachodnią i Rosję stał się „pedagogicznym udogodnieniem”. Powstanie związku zawodowego Solidarność i upadek komunizmu nie wniósł radykalnych zmian do tej sytuacji. Tymczasem od 11 września 2001 uwaga Amerykanów przeniosła się z Europy na historię świata niezachodniego. Optymizm co do przyszłości Europy środkowo-wschodniej w amerykańskiej historiografii wyrażony w opublikowanym dziesięć lat temu artykule, okazał się nieuzasadniony.121 Przegląd wydanych w ostatnim okresie podręczników pokazuje, że żaden z nich nie dostarcza ciągłej narracji prezentującej polską historię. Zamiast tego Polska pojawia się w dziejach „od czasu do czasu”, jak już kilka dekad temu zaobserwował pewien student. Pojawia się w związku z wpływami Europy zachodniej, jak podczas Oświecenia, ale nawet wtedy najczęściej nie wspomina się o Komisji Edukacji Narodowej. Pojawia się wtedy, gdy wydarzenia 121 Halina Parafianowicz, „Europa Środkowowschodnia w Amerykańskiej Historiografii,” Przegląd Huma- nistyczny, 6 (1994): 109. 19 w Polsce stanowią część zjawiska o zasięgu ogólnoeuropejskim, jak w 1830 roku ale już niekoniecznie w 1848. Największą uwagę poświęca się Polsce wtedy, gdy dziejące się w niej wydarzenia mają charakter dziejowych punktów zwrotnych, jak w latach 80., ale nawet wtedy nie można oczekiwać kompleksowego omówienia źródeł zachodzących w Polsce wydarzeń historycznych. Kamienie milowe polskiej historii takie jak Konstytucja 3 maja, Księstwo Warszawskie, powstania z 1846 i 1863 roku, wojna polsko-sowiecka, podziemny ruch oporu podczas drugiej wojny światowej, masakra w lesie katyńskim i powstanie warszawskie, często przechodzą niezauważone lub autorzy odnoszą się do nich pobieżnie, bez wskazania ich znaczenia dla kierunku polskiej historii. Co więc należy zrobić? Jedynie długofalowa „praca organiczna” daje nadzieję na przesunięcie Polski z marginesów amerykańskiej historiografii poświęconej Europie bliżej centrum jej zainteresowania. Zasadnicze znaczenie w każdym takim przedsięwzięciu będzie miał udział historyków z Polski. Mimo wszystkich dotyczących Polski publikacji w języku angielskim, które ukazały się w ciągu ostatniego dwudziestolecia, wiele aspektów polskiej historii nadal jest w tym języku omówionych w sposób szczątkowy lub nie są omówione w ogóle. Na przykład, kiedy amerykański historyk specjalizujący się w historii Francji, który pisze książkę o Napoleonie, poprosił mnie, abym mu wskazał angielskie prace o Napoleonie i Polakach, mogłem mu polecić jedynie dysertację na temat Księstwa Warszawskiego pióra kanadyjskiego historyka.122 Aby pomóc skorygować nieadekwatne przedstawienie polskiej historii w języku angielskim, historycy z Polski powinni wysyłać artykuły do amerykańskich czasopism zajmujących się historią Europy, takich jak Journal of Modern History. W 1980 roku Polskie Towarzystwo Historyczne zainicjowało publikację polskich prac historycznych w językach zachodnioeuropejskich w ramach serii zatytułowanej „The Polish Historical Library” pod redakcją Mariana Biskupa.123 Wznowienie tej serii byłoby bardzo korzystne ze względu na dostępność polskiej literatury historycznej dla amerykańskich historyków. Dzięki nowoczesnej technologii, nieistniejącej w 1980 roku, internet zapewnia względnie łatwy i niedrogi sposób realizacji tego samego celu. Polskie Towarzystwo Historyczne powinno utworzyć stronę internetową z angielskimi tłumaczeniami najważniejszych dokumentów i źródeł w zakresie historii Polski. Taka strona zapewniłaby amerykańskim wykładowcom materiały, które 122 John Stanley, „A Political and Social History of the Duchy of Warsaw, 1807–1813,” (rozprawa doktor- ska, University of Toronto, 1979). 123 Pierwsza publikacja w tej serii to: Józef Chlebowczyk, On Small and Young Nations in Europe: Nation- Forming Processes in Ethnic Borderlands in East-Central Europe (Wrocław: Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich, Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk, 1980). 20 mogliby oni następnie wykorzystać w studenckich projektach badawczych. Stworzyłaby ona także dla Towarzystwa możliwość kontaktu z tą relatywnie niewielką liczbą Amerykanów, którzy specjalizują się w historii Polski. Polskie Towarzystwo Historyczne powinno wspierać ich działalność w zakresie promocji historii Polski w Ameryce i uznać ich wkład w polską historiografię. Z powodu marginalnej pozycji Polski w amerykańskiej historiografii, Polaków, którzy oczekują od amerykańskiej opinii publicznej – w tym amerykańskich historyków zajmujących się historią nowożytnej Europy – sympatii i zrozumienia, często spotyka zawód. Dopóki nie poprawi się miejsce Polski w amerykańskiej historiografii, Polska pozostanie dla Amerykanów krajem Króla Ubu, czyli „Królestwem Nigdzie.” 21