Informator €uro w Polsce w roku 20.?.? . - Kiedy Euro

Transkrypt

Informator €uro w Polsce w roku 20.?.? . - Kiedy Euro
Informator
€uro w Polsce w roku 20.?.? .
Ekonomiczne,
polityczne i społeczne
aspekty rezygnacji
z waluty narodowej
DLACZEGO NIE WSZYSCY KOCHAJĄ EURO?
dr Monika Poboży, UW
O tym, że euro ma również przeciwników,
świadczy m.in. fakt nieprzystąpienia do
strefy euro trzech spośród „starych” państw
członkowskich, ociąganie się z przejściem na
wspólną walutę niektórych nowych członków oraz głosy krytyczne, jakie od czasu do
czasu pojawiają się w tych państwach, które
zrezygnowały z walut narodowych na rzecz
euro. Także dla wielu państw ościennych
wspólna waluta nie wydaje się wystarczająco
atrakcyjnym powodem przystąpienia do
Unii Europejskiej.
darczej, w tym osiągania celów społecznych. Pozbycie się tak ważnego narzędzia
kreowania krajowej polityki gospodarczej
jak samodzielna polityka kursowa i monetarna budziło sprzeciw władz brytyjskich.
Zniechęcająca dla Wielkiej Brytanii
była także kwestia odmienności jej cyklu koniunkturalnego od cyklu kontynentalnego. Nie bez znaczenia było też to,
że od połowy lat 90. brytyjska gospodarka
prosperowała znakomicie i była uznawana za wiodący rynek Europy Zachodniej.
Cechował ją wysoki wzrost gospodarczy
oraz niskie bezrobocie. W konsekwencji
wśród społeczeństwa brytyjskiego pojawiło
się i trwa do dziś przekonanie, że to raczej
Unia Europejska powinna uczyć się od
Wielkiej Brytanii sterowania instrumentami polityki gospodarczej, a nie odwrotnie. Wreszcie nie należy zapominać o eurosceptycznym nastawieniu społeczeństwa
brytyjskiego do Unii Europejskiej w ogóle.
Od czasu przystąpienia Zjednoczonego
Królestwa do wspólnot europejskich stosunek ten nie uległ zasadniczej zmianie.
Potwierdza to ostatnie badanie Eurobarometru z grudnia 2008 r., gdzie na tradycyjnie zadawane pytanie – czy członkostwo
państwa w UE jest rzeczą dobrą – tylko 32%
Kazus Wielkiej Brytanii
Wielka Brytania od początku była przeciwna wszelkim pomysłom integracji walutowej pojawiającym się w ramach wspólnot
europejskich. Nie było więc zaskoczeniem, że przy okazji ustanawiania podstaw
prawnych dla UGW w traktacie z Maastricht zażądała ona klauzuli opt-out, czyli prawa nieprzystępowania do III etapu
UGW, tj. wprowadzenia euro.
Podstawowym powodem takiego
postępowania jest podejście Wielkiej
Brytanii do krajowej polityki pieniężnej,
uznawanej za jeden z istotnych instrumentów prowadzenia ogólnej polityki gospo1
Dlaczego nie wszyscy kochają euro?
Brytyjczyków udzieliło odpowiedzi pozytywnej, wobec średniej unijnej wynoszącej
53%. Wszystkie te powody sprawiają, że
zarówno społeczeństwo, jak i elity rządzące
krajem nie planują w najbliższym czasie
przystąpienia państwa do eurolandu, i to
pomimo trwającego międzynarodowego
kryzysu finansowego.
no władze tego państwa, jak i obywatele
przychylnie wypowiadają się o możliwości
przyjęcia euro.
Kazus Szwecji
Szwecja w przeciwieństwie do Wielkiej
Brytanii i Danii nie uzyskała w ramach
traktatu z Maastricht klauzuli opt-out, co
oznacza obowiązek przyjęcia wspólnej
waluty po spełnieniu kryteriów konwergencji. Jednak wobec niechęci do rezygnacji z waluty narodowej rząd Szwecji mimo
gospodarczych możliwości nie zdecydował
się na wprowadzenie szwedzkiej korony do
systemu stabilizacji kursów walutowych
(ERM II) i nie przeprowadził zmian legislacyjnych zapewniających niezależność
narodowego banku centralnego.
Kiedy w Szwecji w 2003 r. przeprowadzono referendum na temat możliwości przystąpienia tego państwa do eurolandu, przeciwko wprowadzeniu euro
opowiedziało się aż 56,1% głosujących,
wobec 41,8% za. Część komentatorów
zwracała uwagę na emocjonalny charakter tamtej decyzji, która w pewnym sensie
była wyrazem niechęci Szwedów wobec
samej UE. Silne było ich przeświadczenie,
że Unia jest za mało otwarta i transparentna, a unijni politycy i urzędnicy inaczej niż
w Szwecji są oddaleni od zwykłych obywateli. Duże znaczenie miało to, że sama
akcesja Szwecji do UE w 1995 r. dokonała
się przy niewielkiej przewadze zwolenników.
Kluczowe były jednak argumenty
społeczno-ekonomiczne. Część polityków,
a z nimi większość społeczeństwa, uważała,
Kazus Danii
Dania podobnie jak Wielka Brytania w ramach postanowień traktatu z Maastricht
została objęta klauzulą opt-out. Niechęć
społeczeństwa duńskiego wobec zmian
wprowadzanych traktatem spowodowała
jego odrzucenie w pierwszym referendum
ratyfikacyjnym. Dopiero drugie podejście,
po dołączeniu do traktatu protokołu
zapewniającego szczególne traktowanie
Danii, zakończyło się sukcesem.
I choć Dania w przeciwieństwie do
Wielkiej Brytanii i Szwecji w 1999 r. weszła
do ERM II, uznawanego za przedsionek
wprowadzenia wspólnej waluty, na ten
krok dotychczas się nie zdecydowała.
Integracja walutowa podobnie jak i inne
nazbyt federalistyczne pomysły integracyjne od zawsze napotykały w Danii
opór społeczny. Duńczycy nie chcieli
też ograniczenia wydatków socjalnych
i dostosowania ich do średniego poziomu państw europejskich. W konsekwencji
w przeprowadzonym w Danii w 2000 r. referendum przeciwko przystąpieniu do strefy euro opowiedziało się 53% głosujących.
Podobnie jak w Szwecji kryzys finansowy zmienił jednak sposób patrzenia na
wspólną walutę i coraz częściej zarów2
Dlaczego nie wszyscy kochają euro?
że szwedzka polityka fiskalna i dyscyplina
budżetowa stoją na wyższym poziomie
niż w całej Unii Europejskiej. Panowało
przekonanie o doskonałości szwedzkiej
gospodarki, która straciłaby na większym
związaniu się z krajami słabszymi. Nie
brakowało też głosów, iż to Europa powinna się dostosować do modelu skandynawskiego, a nie Skandynawia do Europy.
Ostatni międzynarodowy kryzys finansowy
zweryfikował w pewnym stopniu to przekonanie. Pokazał bowiem, że strefa euro
jest znacznie bardziej odporna na wszelkie zawirowania niż pojedyncze państwa.
W konsekwencji także w Szwecji poparcie
dla przyłączenia się do eurolandu wzrosło.
Z badań opinii publicznej przeprowadzonych w kwietniu 2009 r. wynika, że
wspólna waluta znajduje aprobatę już
u 47% Szwedów, a 45% opowiada się za
utrzymaniem korony.
Dobrym przykładem jest szef czeskiego banku centralnego Zdenek Tuma,
który stwierdził ostatnio, iż za pierwszy
możliwy termin przyjęcia euro uznaje rok
2019. Wydaje się, że w dyskursji na temat
przyjęcia euro w obu państwach argumenty ekonomiczne i społeczne ustąpiły miejsca politycznym. Fakt, iż np. Polska czy Czechy nie znajdują się obecnie
w systemie ERM II, jest w znacznej mierze
konsekwencją decyzji politycznych, nie
zaś kryteriów ekonomicznych.
Kazus nowych państw członkowskich
Zgodnie z traktatami akcesyjnymi nowe
państwa członkowskie, które przystąpiły
do Unii Europejskiej w 2004 i 2007 r., są
zobowiązane do przyjęcia euro po spełnieniu kryteriów konwergencji. Jedyną
drogą odsunięcia w czasie wprowadzenia wspólnej waluty jest kazus Szwecji,
tj. obstrukcja w odniesieniu do realizacji
wymogów zbieżności. Z taką sytuacją
mamy do czynienia np. w Polsce i Czechach,
gdzie eurosceptycy starają się opóźnić
moment wprowadzenia euro. Potwierdzają
to deklaracje zarówno polskiego, jak i czeskiego prezydenta, a także zachowawcza
postawa szefów banków centralnych.
3
Ekonomiczne, polityczne i społeczne aspekty rezygnacji z waluty narodowej
informator przygotowany w ramach kampanii informacyjnej „Euro w Polsce w roku 20...?”.
Kampania dofinansowana ze środków Narodowego Banku Polskiego.
organizatorzy kampanii:
Fundacja „Universitatis Varsoviensis”
Fundacja „Fundusz Pomocy Studentom”
Parlament Studentów RP
Niezależne Zrzeszenie Studentów
patron honorowy kampanii:
Przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich
opracowanie informatora:
projekt okładki – Anna Paź
grafika – Anna Paź
layout i skład – Marcin Frontczak
adiustacja – Anna Książkowska
wydawca:
Fundacja „Universitatis Varsoviensis”
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Żadna część ani całość tej publikacji nie może być bez zgody wydawcy reprodukowana,
użyta w innej publikacji ani przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych.