Kard. Kazimierz Świątek
Transkrypt
Kard. Kazimierz Świątek
(1008) niedziela, 31 lipca 2011 www.kai.pl www.ekai.pl 2 Mój brat papież – wkrótce pamiętniki ks. Georga Ratzingera 5 Kardynał Dziwisz ukarał księdza Natanka 6 Większość polskich katolików choć raz pielgrzymowała Kard. Kazimierz Świątek (1914–2011) Kapłan z wyrokiem śmierci od komunistów i nazistów Fot. www.catholic.by ISSN 1230-8641 30 BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ EDITORIAL Niezłomny kardynał W YDARZENIA 2 „Niezachwiane drzewo mimo burz”, „ikona postsowieckiego katolicyzmu”, „symbol odrodzenia i nadziei Kościoła”, „mocne świadectwo o Chrystusie” „wielki, odważny i niezwyciężony” – tak zapisuje się w naszej pamięci osoba kard. Kazimierza Świątka. Jego życiorys to doskonały materiał na wielką powieść, w której dzieje niezłomnego kapłana odzwierciedlałyby dokładnie cały horror XX w., hitlerowskiego i komunistycznego totalitaryzmu. Przeszedł via crucis prześladowań, dźwigając na swych barkach krzyż więzienia, niesprawiedliwego wyroku, obozów pracy. „Jak to się stało, że człowiek z taką historią pozostaje jeszcze przy życiu?” – pytał go oficer KGB, gdy wychodził w 1954 r. na wolność. Odpowiedział wtedy: „Życie zawdzięczam Bogu, On jest moim zbawieniem!” Po upadku reżimu sowieckiego zrobił błyskawiczną kościelną „karierę”, która zaczęła się w wieku 75 lat, a więc w czasie, w którym biskupi przechodzą na emeryturę. Honory, jakimi był obdarzany, nie zmieniły go, o czym świadczy choćby to, że nie wybrał biskupich apartamentów, ale do końca mieszkał w skromnym domku na przedmieściach Pińska. Sprawując wysokie funkcje pozostał zwyczajnym człowiekiem. Znany był ze świetnego poczucia humoru, radości z posługi kapłańskiej, zarażał wszystkich swym entuzjazmem i prostotą. Po upadku sowieckiego reżimu też nie było mu łatwo. Trzeba było odbudowywać Kościół na Białorusi, kraju rządzonym przez Łukaszenkę. Stanął w obliczu braku kapłanów, zastraszonych wiernych i zrujnowanych kościołów. Z tego zadania świetnie się wywiązał. Niech osoba niezłomnego Kardynała przypomina nam stale o obowiązku pomagania naszym braciom na Wschodzie! Krzysztof Tomasik Akty bezsensownej przemocy Benedykt XVI określił zamachy w Oslo i na wyspie Utoya jako „akty bezsensownej przemocy”. Przekazał wyrazy współczucia rodzinom ofiar i poszkodowanym „Ojciec Święty jest głęboko wstrząśnięty tak wielką liczną ofiar śmiertelnych i poszkodowanych” – czytamy w opublikowanym 23 lipca telegramie kondolencyjnym do króla Norwegii Haralda V. Telegram podpisał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Tarcisio Bertone. Za jego pośrednictwem Benedykt XVI wezwał społeczeństwo Norwegii by – „w obliczu żałoby narodowej” – zachowało solidarność i zdecydowanie wystąpiło przeciwko nienawiści i konfliktom. Zapewnił jednocześnie o swej modlitwie. � ts Pracowite wakacje papieża „Podobnie jak w ubiegłym roku, lipcowe dni w Castel Gandolfo są dla Benedykta XVI czasem intensywnej pracy. Papież ma tam jednocześnie możliwość medytacji, osobistej lektury, kontaktu z przyrodą, odprężenia”. Tak „L’Osservatore Romano” opisał dotychczasowy wypoczynek papieża w podrzymskiej rezydencji. Podkreślał, że „nie zabrakło zwykłych obowiązków, jak robocze spotkania z kardynałem sekretarzem stanu i innymi dostojnikami, czy też audiencji dla premiera Malezji, 18 lipca”. Generalnie jednak „dni upływają zgodnie z ustalonym porządkiem, dzień zaczyna się nieco wcześniej spacerem wśród zieleni, który zazwyczaj odbywa się po południu, przerywany maryjną modlitwą różańcową, odmawianą z osobistym sekretarzem oraz najbliższymi współpracownikami, a kończącą się obowiązkowo przed wizerunkiem Madonny, drogim Piusowi XI”. „L’Osservatore Romano” podkreśla, że Benedykt XVI zabrał z Watykanu „wiele dokumentów i książek”, także z myślą o najbliższych podróżach do Hiszpanii i Niemiec. Jednakże „główny wysiłek skierowany jest na przygotowanie zakończenia dzieła o Jezusie z Nazaretu, poświęconego analizie Ewangelii dzieciństa”. Inny temat, który szczególnie leży na sercu papieżowi, to – zdaniem dziennika – „refleksja na temat wiary, gdyż zbliża się 50. rocznica otwarcia Vaticanum II (11 października 1962)”. � sal Pamiętniki ks. Georga Ratzingera Na półki księgarskie w Niemczech trafi 12 września książka „Mój brat, papież” autorstwa ks. Georga Ratzingera. Jak poinformowała rzeczniczka monachijskiego wydawnictwa Herbig, 87-letni brat Benedykta XVI opisuje głębokie więzi łączące trójkę rodzeństwa Ratzingerów. Książka przygotowana jest w formie bardzo osobistej rozmowy, jaką z Georgiem Ratzingerem przeprowadził historyk z Düsseldorfu, a zarazem wydawca publikacji, Michael Hasemann. – Problemy teologiczne oraz kościelne i polityczne odgrywają w książce rolę marginalną – informuje wydawca. Według niego, ks. Ratzinger wzruszająco i bardzo szczerze opowiada o życiu prywatnym Ojca Świętego. Dzieło powstało z okazji diamentowego jubileuszu kapłaństwa obu braci. � ts Zmarł kard. Kazimierz Świątek 21 lipca zmarł kard. Kazimierz Świątek, emerytowany metropolita mińsko-mohylewski i były administrator apostolski diecezji pińskiej. Liczył 96 lat i był drugim pod względem wieku członkiem kolegium kardynalskiego. Urodził się 21 października 1914 r. w mieście Valga w Estonii, w rodzinie polskiej. W 1917 została ona zesłana na Syberię. Po zakończeniu I wojny światowej Świątkowie powrócili do Polski, osiedlając się na ówczesnych Kresach. Tam też, w Pińsku, 8 września 1933 r. przyszły hierarcha wstąpił do seminarium duchownego, po którego ukończeniu 8 kwietnia 1939 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk ówczesnego biskupa pińskiego, Kazimierza Bukraby. Do kwietnia 1941 pracował w parafii w Prużanach, w swojej diecezji, po czym władze sowieckie aresztowały go i osadziły w więzieniu w Brześciu. Przez dwa miesiące był nieustannie przesłuchiwany, a wreszcie skazany na karę śmierci. Odzyskał jednak wolność 22 czerwca 1941 r. po napaści Niemiec na ZSRR. Wrócił do pracy duszpasterskiej w swej parafii, ale nowi najeźdźcy też go prześladowali i także skazali na śmierć. Tym razem uratowało mu życie ponowne wkroczenie na te ziemie wojsk sowieckich (w 1944 roku). Niebawem został jednak ponownie aresztowany i po 5 miesiącach pobytu w więzieniu w Mińsku skazany na 10 lat obozu pracy. Wyrok odbył najpierw w Marwińsku we wschodniej Syberii, a następnie w Workucie na Dalekiej Północy. Wolność odzyskał 16 czerwca 1954, po czym zaraz powrócił na Białoruś i od 1 grudnia tegoż roku był proboszczem katedry w Pińsku. Gdy pod koniec lat osiemdziesiątych w ZSRR rozpoczął się proces stopniowej demokratyzacji i przywracania wolności religijnej, 2 lutego 1988 Jan Paweł II mianował go prałatem Jego Świątobliwości, a 11 kwietnia 1989, wkrótce po jego 75. urodzinach – wikariuszem generalnym diecezji pińskiej. 13 kwietnia 1991 r. 76-letni wówczas kapłan został arcybiskupem mińsko-mohylewskim i administratorem apostolskim diecezji pińskiej. Sakry w katedrze, którą sam ponad 36 lat zarządzał, udzielił mu abp Tadeusz Kondrusiewicz z Moskwy, a jednym ze współkonsekratorów był bp Władysław Jędruszuk – administrator apostolski diecezji w Drohiczynie, czyli tej części diecezji pińskiej, która po ostatniej wojnie pozostała w granicach Polski. W lutym 1999 został pierwszym przewodniczącym pierwszej w dziejach Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi. Urząd ten pełnił 7 lat. Na konsystorzu 26 listopada 1994 Jan Paweł II włączył 80-letniego wówczas hierarchę w skład Kolegium Kardynalskiego, jako pierwszego w historii obywatela Białorusi w tym gronie. W 10 lat później – 27 września 2004 papież odznaczył go nagrodą „Fidei Testis” (Świadek Wiary), przyznaną przez Instytut im. Pawła VI. Po kolejnych dwóch latach prezydent Francji Jacques Chirac wręczył mu Legię Honorową. 14 czerwca 2006 kardynał ustąpił ze stanowisk arcybiskupa metropolity mińsko-mohylewskiego i przewodniczącego episkopatu swego kraju. Po śmierci kard. Świątka kolegium kardynalskie liczy 196 członków, spośród których 114 ma prawo uczestnictwa w ewentualnym konklawe. st Kondolencje Benedykta XVI Ze smutkiem dowiedziałem się o śmierci jego eminencji kardynała Kazimierza Świątka, emerytowanego arcybiskupa mińsko-mohylewskiego i byłego administratora apostolskiego diecezji pińskiej. Wznosząc żarliwe modlitwy do Boga, aby udzielił wiecz- nego spoczynku temu gorliwemu i wielkodusznemu pasterzowi, jednoczę się duchowo z głębokim bólem wspólnot diecezjalnych, gdzie troskliwie wypełniał on posługę biskupią. Pamiętam jego heroiczne świadectwo Chrystusowi i Jego Kościołowi w czasach szczególnie trudnych, a także entuzjazm poświęcony następnie odbudowie duchowej tego kraju. Wyrażając szczere współczucie czcigodnemu bratu, abp. Tadeuszowi Kondrusiewi- czowi, arcybiskupowi mińsko-mohylewskiemu i administratorowi apostolskiemu Pińska ad nutum Sanctae Sedis, episkopatowi białoruskiemu, kapłanom, wspólnotom zakonnym i wszystkim wiernym Kościołów, które on umiłował i którym służył, z serca udzielam Apostolskiego Błogosławieństwa, jako znaku chrześcijańskiej wiary i nadziei w Zmartwychwstałym Panu. Benedictus PP. XVI Kondolencje Przewodniczącego KEP „Był człowiekiem Kościoła, wielkim patriotą, kapłanem i biskupem wielkiego formatu, na wzór Serca Bożego” – napisał abp Józef Michalik o kard. Kazimierzu Świątku. List z wyrazami jedności i bliskości w modlitwie przekazał na ręce metropolity mińsko-mohylewskiego abp. Tade- usza Kondrusiewicza. „Śmierć jeszcze bardziej uwidacznia wartość życia i czyni nieśmiertelnymi idee, dla których człowiek żyje. Odejście Kardynała staje się mocną lekcją całkowitego oddania i wytrwałości dla Chrystusa i Kościoła” – napisał abp Józef Michalik. Przypomniał, że Zmarły był zesła- ny na Sybir, represjonowany przez nieprzyjazne systemy polityczne, wielokrotnie aresztowany – wydawano na niego wyroki śmierci. „Był męczennikiem i nieugiętym świadkiem wierności Panu Bogu” – podsumował abp Michalik. BP KEP W YDARZENIA Jego Ekscelencja bp Aleksander Kaszkiewicz, Biskup Grodzieński i Przewodniczący Konferencji Katolickich Biskupów na Białorusi 3 O kard. Świątku powiedzieli: Kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski: Śp. kard. Kazimierz Świątek odszedł do Pana po nagrodę. Jesteśmy o tym głęboko przekonani. Zasłużył na nią swoim długim życiem, ale przede wszystkim wiernością, która była bohaterstwem w świadczeniu o Chrystusie. Jan Paweł II spotkał ks. Świątka, gdy był już na wolności po wielkich prześladowaniach, z karą śmierci i Sybirem włącznie. Ojciec Święty widział w nim niezłomnego męczennika dwóch bezbożnych i nieludzkich systemów totalitarnych, na którym będzie można odbudować zniszczony Kościół na Białorusi. Tak się rozpoczął nowy rozdział w życiu ks. Kazimierza i Kościoła, w którym pracował. Ojciec Święty zamianował go, mimo podeszłego wieku, biskupem, a potem kardynałem. I nie zawiódł się. Spełnił w pełni oczekiwania Jana Pawła II. Także i ja wielokrotnie spotkałem kard. Świątka i darzyłem go szacunkiem i podziwem. Pozostanie dla nas wzorem kapłańskiego i biskupiego oddania w służbie Chrystusowi, Kościołowi i społeczeństwu, w którym dane nam żyć. W YDARZENIA Bp Antoni Dziemianko, 4 biskup pomocniczy archidiecezji mińsko-mohylewskiej: – Kard. Kazimierz Świątek zmarł po ciężkiej i długiej chorobie. Doświadczył w swoim życiu wielu cierpień i prześladowań w czasach hitleryzmu i komunizmu. Przez 10 lat był więźniem gułagu. Później pełnił przez kilkadziesiąt lat posługę kapłana w „Kościele milczenia”. Po nastaniu względnej wolności religijnej był tym, który na fali gorbaczowowskiej pierestrojki razem z innymi duchownymi uczestniczył w odrodzeniu Kościoła na Białorusi. Jan Paweł II mianował go arcybiskupem metropolitą mińsko-mohylewskim. Urząd ten pełnił przez kilkanaście lat. Odbudował razem z wiernymi archikatedry w Mińsku i Pińsku oraz seminarium duchowne w Pińsku. Wyświęcił wielu kapłanów, którzy do dziś ofiarnie pracują w archidiecezji mińsko-mohylewskiej i diecezji pińskiej. Był pierwszym przewodniczącym Konferencji Biskupów katolickich na Białorusi. W tragicznym wieku XX kard. Świątek był autentycznym świadkiem wiary. Cieszył się głębokim szacunkiem przedstawicieli innych Kościołów i religii. Był człowiekiem zawsze bardzo otwartym i pełnym optymizmu. Choć Bóg dał mu długie życie to nie było ono łatwe. Mimo doświadczeń na „nieludzkiej ziemi” powrócił na Białoruś, aby ofiarnie pracować, pełnić Bożą wolę i służyć ludowi Bożemu. Przed śmiercią Bóg doświadczył go krzyżem cierpienia, które znosił z pogodą ducha. Kard. Świątka pamiętam jeszcze jako mały chłopiec. Były to czasy komunistyczne. Ze 180 księży pracujących w diecezji pińskiej przed II wojną światową, po wojnie pozostało tylko 12. Kardynał przyjeżdżał do mojego wychowawcy, ks. prałata Wacława Piątkowskiego w parafii Derewno, i wtedy po raz pierwszy go spotkałem. Później, jako ksiądz, spotkałem go w pińskiej katedrze w 1981 roku. Kardynał wkładał wtedy wiele wysiłku w jej odbudowę. Widziałem go kiedyś, jak sam wymieniał dachówki. Pięknie odnowił wnętrze katedry i odrestaurował organy. Poprzez piękno sakralnej sztuki pragnął przyciągnąć ludzi do Boga. Był świetnym mówcą i kaznodzieją. Odszedł ostatni kapłan przedwojennej diecezji pińskiej. W 1998 r. w katedrze grodzieńskiej osobiście wyświęcił mnie na biskupa. Przy jego boku byłem pierwszym sekretarzem generalnym Konferencji Biskupów katolickich na Białorusi. Później, w 2004 r., zostałem biskupem pomocniczym archidiecezji mińskomohylewskiej i przez półtora roku pomagałem kard. Świątkowi w pełnieniu obowiązków. Często go odwiedzałem. Jeszcze w tym tygodniu byłem w szpitalu, widziałem jak bardzo cierpi. Niechętnie wracał wspomnieniami do przeszłości. Odznaczał się niezwykłą pobożnością maryjną. To z jego inicjatywy na Białorusi odrodziło się wiele sanktuariów Matki Bożej. tom Bp Władysław Blin, ordynariusz diecezji witebskiej: – Zawsze powtarzał: „Odejdę do Boga 21., ale nie wiem, którego mie- siąca i którego roku. Jeśli przeżyję 21. to będę żył jeszcze następny miesiąc”. Gdy 19 lipca dowiedziałem się, że stan Księdza Kardynała jest zły to przypomniałem sobie jego słowa i pomyślałem, że chyba Pan Bóg wybrał dla niego właśnie ten dzień. Kardynał w ostatnim czasie bardzo cierpiał. Cierpienie jest wpisane w życie człowieka i kard. Świątek je ze spokojem przyjmował. Nosił wraz z Chrystusem wiele krzyży. Dawał przykład ucznia Chrystusa. Pokazywał, że gdy niesiemy własny krzyż, to idziemy za Chrystusem. Przez lata życie codzienne Księdza Kardynała było jednym wielkim niesieniem krzyża, a on sam przykładem Bożego sługi, który wypełnia do końca swe chrześcijańskie zadanie. Pan Bóg nigdy go nie zostawił i pozostał z nim do końca. Kardynał był człowiekiem, który podnosił każdego na duchu. Kiedy tylko dzwoniłem do niego i miałem problemy zawsze powtarzał: „Uszy do góry”. Oddawał się całkowicie w ręce Boga i Duch Święty całkowicie nim kierował. Można by napisać o nim wielką powieść. Przez lata bardzo blisko z nim współpracowałem. Miał do mnie zaufanie i zawsze stawiał mi poprzeczkę wysoko, a ja mogłem liczyć na jego wsparcie. Ostatni raz widziałem się z nim na jego imieninach w marcu br. Kardynał miał jeszcze dużo energii i nadzieję, że poprowadzi jeszcze Mszę św. i procesję rezurekcyjną w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Po imieninowych uroczystościach pożegnałem się z nim w kurii. Gdy był odprowadzany do samochodu, przytulił mnie serdecznie, jak nigdy, po ojcowsku. Dzięki kard. Świątkowi zachowano wiarę na Białorusi. Robił wszystko, aby się ona pogłębiała i rozwijała. Troszczył się o kapłanów i wszystkim dodawał ducha. Był postacią znaną i kochaną tak przez wierzących, jak i niewierzących. Wszyscy darzyli go wielkim szacunkiem, łącznie z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką. Należy podkreślić, że Kardynał miał bardzo dobrą opiekę medyczną, za co należą się najwyższe słowa uznania wszystkim, którzy się nim opiekowali. tom Ks. Natanek ukarany 20 lipca 2011 r., metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz nałożył na ks. dr. hab. Piotra Natanka karę suspensy za ostentacyjnie okazywane nieposłuszeństwo. Publikujemy treść listu wystosowanego przez krakowską Kurię Metropolitalną: Ks. dr hab. Piotr Natanek w Grzechyni Przekazuję Księdzu do wiadomości, że niniejszym dekretem, zgodnie z kanonem kan. 1371, 2º Kodeksu Prawa Kanonicznego wymierzam Księdzu karę suspensy za ostentacyjnie okazywane nieposłuszeństwo, mimo decyzji i upomnień, jakie były do Księdza kierowane. Oznacza to, że nie może Ksiądz sprawować żadnych czynności kapłańskich jak też i wykonywać władzy rządzenia. Powyższą karę otrzymuje Ksiądz, ponieważ nie zastosował się do poleceń dyscyplinarnych zawartych w dekretach z dnia 28 stycznia 2010 r. (nr 213/2010 oraz 214/2010), zignorował upomnienia kanoniczne z dnia 25 maja 2007 r. (nr 1519/2007), z dnia 23 lutego 2009 r. (nr 392/2009) oraz z dnia 9 kwietnia 2010 r. (nr 867/2010), nie zareagował na wielokrotne wezwania do rozmowy z przełożonymi, kontynuuje szkodliwe wystąpienia, które zostały Księdzu zakazane, szerzy nieaprobowane przez Kościół poglądy, publicznie podważa autorytet pasterzy Kościoła, mimo zakazu w dalszym ciągu prowadzi działalność duszpasterską w Grzechyni, bezprawnie próbuje organizować nowe struktury kościelne, a ostatnio dopuścił się nieważnego asystowania przy zawarciu małżeństwa mimo braku stosownych uprawnień. Niech Ksiądz ma też na uwadze szkody, jakie swoim działaniem wyrządza gromadzonym wokół siebie wiernym i całej wspólnocie Kościoła. Kara suspensy ma charakter poprawczy. Jeśli Ksiądz podporządkuje się decyzjom przełożonych kościelnych, podejmie drogę pokuty i naprawy wyrządzonego zła, może prosić o zwolnienie z kary. Polecam Księdza Miłosierdziu Bożemu Stanisław kard. Dziwisz Arcybiskup Metropolita Krakowski ks. Piotr Majer Kanclerz Kurii Zwracam się do Was, drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie, z trudną, ale równocześnie ważną wiadomością. Jako biskup Kościoła Krakowskiego, w poczuciu odpowiedzialności za Jego jedność, jak też za prawdę i wiarygodność przekazywanej w nim Ewangelii Jezusa Chrystusa, zmuszony byłem podjąć zasadnicze decyzje wobec kapłana naszej archidiecezji ks. dr. hab. Piotra Natanka i ukarać go suspensą, zgodnie z przepisem Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1371, 2º). Oznacza to, że ks. P. Natanek nie może sprawować żadnych czynności kapłańskich ani wykonywać władzy rządzenia. Decyzja ta została podjęta po zignorowaniu przez ks. P. Natanka kanonicznych upomnień i dekretów dyscyplinarnych, niewywiązaniu się ze złożonych deklaracji respektowania ich postanowień, jak też wskutek odrzucenia przezeń propozycji rozmów z przełożonymi, do których był wielokrotnie wzywany. Każdy kapłan w dniu święceń przyrzeka cześć i posłuszeństwo swemu biskupowi oraz jego następcom. Ksiądz Natanek temu przyrzeczeniu się sprzeniewierzył. Podstawą niniejszej decyzji jest ostentacyjnie okazywane przez ks. Piotra Natanka nieposłuszeństwo, polegające na uporczywym głoszeniu przezeń niezgodnych z nauką Kościoła poglądów dotyczących królowania Jezusa Chrystusa, opartych na prywatnych objawieniach oraz inspirowanych obcymi nauce Kościoła doktrynami sekt eschatologicznych. Ksiądz Piotr Natanek przeinacza w ten sposób nie tylko ugruntowaną naukę o skuteczności zbawienia w Kościele, ale nadto swoje specyficzne głoszenie kultu Matki Bożej, aniołów i świętych miesza z magicznie pojmowaną wiarą, co prowadzi do ośmieszania wyznania Kościoła. W swoim przekazie, rozpowszechnianym przez media elektroniczne, publicznie podważa autorytet biskupów i kapłanów, pomawiając ich o niewiarę i współdziałanie z wrogami Kościoła. W odpowiedzi na krytyczne uwagi swoich pasterzy i współbraci kapłanów podejmuje próby tworzenia własnych struktur, do których włącza pozyskanych zwolenników, odwodząc ich tym samym od wspólnoty Kościoła powszechnego i narażając na wielkie szkody duchowe i moralne. Swoją samowolę okazał w czerwcu br., kiedy to dopuścił się nieważnego asystowania przy zawarciu małżeństwa mimo braku uprawnień wymaganych przez prawo kościelne. Zwracam się także do tych, którzy związali się z ks. Piotrem Natankiem. Niech pomogą mu powrócić do jed- ności z Kościołem i zgody ze swoim biskupem. Jeśli zaś będą nadal podzielali jego obecne przekonania, staną się współodpowiedzialni za powstające w Kościele zamieszanie i wynikłe stąd szkody w Jego wspólnocie. Drodzy Bracia i Siostry! Decyzja, którą zgodnie z moją apostolską odpowiedzialnością musiałem podjąć, sprawia tak mnie, jak i całej wspólnocie Kościoła Krakowskiego, prawdziwy ojcowski ból. Równocześnie jednak słowa te piszę z nadzieją, że ks. Piotr Natanek, po pozytywnym przyjęciu tej decyzji, powróci do pełnienia owocnej i gorliwej posługi we wspólnocie Kościoła katolickiego. Kara suspensy ma nakłonić winnego do poprawy. Jeśli ksiądz podporządkuje się wydanym poleceniom, podejmie drogę pokuty i naprawy wyrządzonego zła, może prosić o zwolnienie z kary. Proszę także o nieustanną modlitwę o jedność, zgodę i wierność wszystkich pasterzy i wiernych w Kościele za przyczyną Maryi – Matki Kościoła, naszych świętych patronów, a szczególnie przez orędownictwo bł. Jana Pawła II. Kraków, dnia 20 lipca 2011 r. KRAJ Kard. Dziwsz: zmuszony byłem podjąć zasadnicze decyzje Stanisław kard. Dziwisz Arcybiskup Metropolita Krakowski 5 Większość polskich katolików choć raz pielgrzymowała KRAJ Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę wciąż pozostaje światowym fenomenem. Rocznie przybywa do Częstochowy ponad 300 dużych grup, a w nich ok. 250 tys. osób. Do słynnego sanktuarium wiedzie ponad 55 szlaków pątniczych, którymi chodzi rocznie ok. 350 pielgrzymek. 6 Historia pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę sięga początków istnienia klasztoru. Duże zorganizowane grupy przybywają tu od XV wieku. Pierwsza pielgrzymka piesza dotarła do sanktuarium w 1434 r., kiedy to po odrestaurowaniu Obrazu Matki Bożej, zniszczonego po rabunkowym napadzie na klasztor, w uroczystej procesji przeniesiono Ikonę z Krakowa do Częstochowy. Ruch pielgrzymkowy nie zamarł także w czasie II wojny światowej. Piesza Pielgrzymka Warszawska przyszła nawet podczas Powstania Warszawskiego. Po wojnie liczba pątników, ze względu na uwarunkowania polityczne i społeczne, znacznie zmniejszyła się. Do połowy lat 70. piesze pielgrzymowanie ograniczało się jedynie do grup wyruszających z Warszawy i Łodzi. Z powodu różnych szykan inne pielgrzymki nie mogły się odbywać. Od końca lat 70. obserwuje się zdecydowany rozwój ruchu pielgrzymkowego. Mimo wysiłku władz komunistycznych, lata osiemdziesiąte przyniosły gwałtowny wzrost zainteresowania pątniczymi szlakami do tego stopnia, że zaistniała konieczność tworzenia pielgrzymek regionalnych, zupełnie nowych lub wyodrębnionych z już istniejących (np. z Pielgrzymki Warszawskiej), by ich uczestnikom zagwarantować odpowiednią opiekę duchową i organizacyjną. Antoni Jackowski w książce „Pielgrzymki i turystyka religijna w Polsce” pisze, że o ile w roku 1961 na ogólną liczbę 4 mln osób nawiedzających Jasną Górę, pieszych pątników było 36 tys., to w roku 1982 na 5 mln przybywających do Częstochowy, było ich już 150 tys. Po przemianach w 1989 r. w 150 pielgrzymkach przyszło 300 tysięcy. Piesze pielgrzymowanie zwiększyło się gwałtownie wraz z wyborem kard. Karola Wojtyły na papieża. W dniach 4-6 czerwca 1979, kiedy to Jan Paweł II pierwszy raz odwiedzał Ojczyznę i Jasna Górę, wokół sanktuarium zgromadziło się około trzech i pół miliona pielgrzymów, z których spora część przyszła pieszo. Ważny dla eklezjalnego wymiaru pielgrzymowania na Jasną Górę jest udział pątników z Europy i całego świata. Godnym uwagi zjawiskiem jest zwiększająca się od 1966 r. liczba pielgrzymów-obcokrajowców w pielgrzymce z Warszawy, która z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej się „umiędzynaradawia”. W 1978 r. uczestniczyło w niej 850 osób z 17 krajów, największą grupę, około 450 osób stanowiła młodzież włoska. Od 1980 roku Włosi wędrują z trzech miast: Warszawy, Krakowa i Lublina. Niektóre z tych grup, szczególnie Communione a Liberatione, w oparciu o doświadczenia z jasnogórskiego ruchu pątniczego próbują organizować piesze pielgrzymki we własnym kraju, m.in. z Perugii do Loreto. Dla Niemców wędrujących razem z Polakami jest to okazja, by przełamując trudne relacje z przeszłości, wspólnie przeżywać chrześcijaństwo i budować dobre relacje na przyszłość. Pielgrzymowanie dla uczestników pochodzących z krajów, gdzie pielgrzymki są niemożliwe, spełnia funkcję zastępczą i pozwala przeżyć radość z możliwości manifestowania wiary. Nadto ma ona znaczenie ekumeniczne, bo modlą się w niej pielgrzymi różnych wyznań. Pozwala więc doświadczyć Kościoła powszechnego. Jak słusznie powiedział jeden z uczestników, ekumenizm nie jest tutaj programowany, ale sam się tworzy. Pielgrzymki piesze trwają najczęściej kilka lub kilkanaście dni i stają się środowiskiem integralnej ewangelizacji, której pierwszym elementem jest dawanie świadectwa. Są rekolekcjami w drodze. Słowo Boże i codzienny udział w Eucharystii związane z trudem pielgrzymowania ułatwiają odkrywanie w sobie zdolności do wymagającej ofiary miłości bliźniego. Średnio, jak podaje o. Zachariasz Jabłoński, w „Jasna Góra bliska i daleka”, w ostatnim piętnastoleciu, w pieszych pielgrzymkach uczestniczyło średnio 250 tys. osób rocznie, co stanowi około 6 proc. ogółu pątników jasnogórskich. Posługę duszpasterską pełni w tych pielgrzymkach ponad 2 tys. kapłanów, wspomaganych przez 2,5 tys. kleryków, ponad pół tysiąca sióstr zakonnych i liczne zespoły świeckich animatorów. Na Jasną Górę wiedzie ponad 55 szlaków pielgrzymkowych, z których każdy liczy ponad 100 kilometrów. Łącznie daje to ponad 15 tys. kilometrów. Najdłuższe trasy pokonują pielgrzymi z Pomorza Zachodniego i z Warmii – 500-600 kilometrów. Większość pielgrzymek diecezjalnych wędruje różnymi trasami, w grupach lub tzw. członach, w Częstochowie łącząc się w jedną pielgrzymkę. Najwięcej pątników gromadzi obchodzona 15 sierpnia uroczystość Wniebowzięcia NMP i 26 sierpnia, święto Matki Bożej Częstochowskiej. Największe grupy, liczące ok. 10 tys. osób, przybywają z Warszawy, Radomia, Krakowa i Tarnowa. Statystyki wykazują co prawda spadek liczby pieszych pielgrzymów, ale zmniejsza się też – ze względów demograficznych i z powodu emigracji – liczba mieszkańców Polski. Jednocześnie badania socjologiczne pokazują, że pielgrzymki są bardzo istotnym elementem polskiej pobożności. Zdecydowana większość ludzi chodzących systematycznie do kościoła choć raz była na pieszej pielgrzymce, do któregoś z licznych w naszym kraju sanktuariów maryjnych. Z badań przeprowadzonych przed kilku laty na zlecenie „Niedzieli” wynika, że co trzeci respondent deklaruje, że pielgrzymuje często, ponad połowa, że czasami, a tylko 14,3 proc. ankietowanych nie pielgrzymuje wcale. Pielgrzymki są naszym narodowym fenomenem, który obejmuje cały kraj – od Bałtyku do Tatr. Choć nie ma w tym nic z uroków wypoczynku na zagranicznych plażach, święte wędrowanie nie traci na popularności. it Wojciech Kilar: Jasna Góra jest ze mną wszędzie Wybitny polski kompozytor, Wojciech Kilar, modlił się w dniu swoich 79. urodzin na Jasnej Górze. 17 lipca przed Cudownym Obrazem została odprawiona uroczysta Msza św. z udziałem artysty, który od wielu lat przybywa w tym dniu na modlitwę do słynnego sanktuarium. W rozmowie z Radiem Jasna Góra kompozytor powiedział, że główną intencją, z którą przyjechał do sanktuarium, jest modlitwa o wieczne odpoczywanie dla zmarłej przed kilku laty żony. – Także o to, abym mógł się z moją żoną połączyć tam, w Domu Pana – powiedział Kilar. Dodał, że czuje wdzięczność wobec Boga za wszelkie dobro, jakim go obdarzył: za zdrowe, szczęśliwe, pełne sukcesów życie, także to zawodowe. – Ale jestem też wdzięczny za wszystko, co spotkało mnie ciężkiego, trudnego, bolesnego, bo to mi daje poczucie, że jestem jednym z wielu braci i sióstr w Chrystusie. Że dzielę z nimi wspólny los – powiedział artysta. Autor „Missa pro pace” mówił też o swoim ogromnym przywiązaniu do Jasnej Góry. – Czy jestem tutaj, czy u siebie w domu, to właściwie zawsze Jasna Góra jest ze mną. Obraz Matki Bożej, który otrzymałem od ojca przeora stoi w takim miejscu w moim domu, że przechodzę koło niego codziennie setki razy i prawie za każdym razem się żegnam – wyznał kompozytor. Koncelebrowanej Mszy św. w dniu urodzin Wojciecha Kilara przewodniczył i homilię wygłosił o. Stanisław Tomoń, rzecznik Jasnej Góry. tk, ost Radwańska nie wstydzi się Jezusa Agnieszka Radwańska zachęca do odważanego wyznawania wiary chrześcijańskiej i na specjalnym filmie układa z piłek tenisowych napis „Jezus”. W ten sposób słynna polska tenisistka włączyła się w breloczkową akcję Krucjaty Młodych, pod hasłem „Nie wstydzę się Jezusa!”. Kampania, która ruszyła kilka miesięcy temu, zachęca wszystkich do noszenia breloków z krzyżem oraz przyznawania się do swojej wiary. Główną inspiracją do przedsięwzięcia były wydarzenia we Wrocławiu, gdzie kilku uczniów zażą- dało zdjęcia z klas krzyży w jednym z miejscowych liceów. Spontanicznie zainicjowana wtedy akcja rozdawania breloczków z napisem: „Kto się mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i ja przed moim Ojcem” przerodziła się w ogólnopolską kampanię. Aby się w nią włączyć, trzeba zalogować się na stronie www.mt1033. pl i zamówić darmowy breloczek. Z jednej strony breloczka, która ma też zobowiązywać do wypełniania duchowych uczynków miłosierdzia, widnieje krzyż i napis: „Nie wstydzę się Jezusa”, z drugiej natomiast cytat z Ewangelii wg św. Mateusza. Do akcji włączyło się już kilkaset tysięcy osób, w tym wiele znanych osobistości życia publicznego: piłkarz Marek Citko, polityk Marek Jurek, dziennikarze – Przemysław Babiarz, Krzysztof Ziemiec i Marcin Jakimowicz; Dariusz i Jadwiga Basińscy z grupy Mumio; muzycy – Robert „Litza” Friedrich, Magda Anioł i Michał Szewczyk. Film ze świadectwem Agnieszki Radwańskiej można zobaczyć na stronie http:// www.mt1033.pl/agnieszka-radwanska,273,zz.html rk Ateistka napisała list przeciw aborcji W swym liście-odezwie Nowak pisze: „Poczęte dziecko to taki sam człowiek jak osoba już urodzona. Nie- narodzona istota jest – od początku swojego istnienia – autonomicznym, odrębnym od matki organizmem, posiadającym DNA Homo sapiens. Z naukowego, a więc racjonalnego punktu widzenia, nie ma innej definicji człowieczeństwa. Głoszone w niektórych mediach przekonanie, według którego nienarodzone dziecko nie jest człowiekiem, to teoria niemożliwa do udowodnienia. Propagowanie poglądów proaborcyjnych jest anachroniczne oraz kompromitujące w dobie genetyki i embriologii”. Cała treść listu znajduje się na stronie www.za-zyciem.pl rk Krótko Włochy, Hiszpania i Francja otwierają listę państw z których przyjedzie najwięcej uczestników XXVI ŚDM w Madrycie. Kolejne miejsca zajmują: USA, Niemcy, Brazylia, Portugalia, Meksyk, Polska i Argentyna. Łącznie zapisało się 414 tys. młodych ze 182 państw. Z Afryki najwięcej uczestników przyjedzie z RPA i Nigerii, z Azji – z Filipin, a z Oceanii – z Australii. W ŚDM udział weźmie ponad 25 tys. kapłanów, seminarzystów i osób konsekrowanych, w tym 744 biskupów. � pb KRAJ „Głoszone w niektórych mediach przekonanie, według którego nienarodzone dziecko nie jest człowiekiem, to teoria zupełnie nienaukowa i niemożliwa do udowodnienia” – napisała studentka dziennikarstwa, Natalia Julia Nowak, która opublikowała w internecie swój „List ateistki przeciwko aborcji”. W ten sposób dołączyła do dziennikarek, dziennikarzy, prawników i ginekologów, którzy poparli apel w obronie życia, skierowany m.in. do parlamentarzystów. 7 Na światowe Dni Młodzieży pojedzie 14 polskich biskupów Za miesiąc do Madrytu wyjedzie 14 polskich biskupów. Siedmiu wygłosi specjalne katechezy dla młodzieży uczestniczącej w ŚDM. – Chcę być razem z młodymi – mówi biskup ełcki Jerzy Mazur. W madryckim spotkaniu upatruje okazję, do „nabrania entuzjazmu od ludzi młodych, aby móc później z tymi ludźmi pracować”. Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz przypomina, że w Madrycie będzie też młodzież z polskich diecezji. – Jesteśmy za nich odpowiedzialni tu, w Polsce, a szczególnie w tak waż- nym, doniosłym momencie – wyjaśnia. Dlatego też podjął decyzję, żeby pojechać na Światowe Dni i być dla młodych duchowym przewodnikiem. W sumie do Madrytu wybiera się 14 polskich hierarchów, w tym 1 biskup senior, 6 biskupów diecezjalnych i 7 biskupów pomocniczych. Nestorem polskiej delegacji jest kard. Józef Glemp. Na spotkanie młodych w Hiszpanii pojadą także: metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, biskup opolski Andrzej Czaja, biskup łowicki Andrzej Dziuba. Obecny będzie też biskup radomski Henryk Tomasik, z ramienia Episkopatu Polski odpowiada- jący za Radę ds. Młodzieży i Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM. Spośród biskupów pomocniczych do Madrytu wyjadą: bp Marek Jędraszewski (Poznań), bp Marek Mendyk (Legnica), bp Ireneusz Pękalski (Łódź), bp Andrzej Siemieniewski (Wrocław), bp Edward Białogłowski (Rzeszów), bp Kazimierz Gurda (Kielce) oraz odpowiedzialny za duszpasterstwo polonijne bp Wojciech Polak (Gniezno). Wszelkie informacje na temat Światowych Dni Młodzieży w Madrycie dostępne są na portalu www.madryt2011.pl. BP KEP Zbiórka na samochody dla misjonarzy 24 lipca zbierane były datki na środki transportu dla polskich misjonarzy. Akcja zakończyła 12. Tydzień św. Krzysztofa ogłoszony przez MIVA Polska – agendę Komisji Episkopatu ds. Misji. MIVA zaapelowała do wszystkich kierowców, aby dziękując Bogu za opiekę w podróżach, przekazali 1 grosz za 1 km bezpiecznej jazdy na środki transportu dla misjonarzy. Inicjatywa Tygodnia św. Krzysztofa związana jest z obchodzonym 25 lipca wspomnieniem św. Krzysztofa – patrona kierowców i podróżujących. Z okazji wspomnienia św. Krzysztofa w kościołach i parafiach w Polsce błogosławi się kierowców i ich pojazdy. Wtedy też kierowany jest apel MIVA o rozważną, kulturalną, bezpieczną i trzeźwą jazdę i zachęca się wiernych oraz ludzi dobrej woli do udziału w Ak- cji św. Krzysztof – podziękowanie Bogu za bezpieczne podróże i ofiarowanie 1 grosza za 1 km bez wypadku na środki transportu dla misjonarzy. Główne obchody Tygodnia miały miejsce w niedzielę 24 lipca w Warszawie, w Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej przy ul. Ostrobramskiej 72. Dzięki zebranym środkom z Akcji w 2010 roku MIVA Polska zrealizowała 46 projektów i przekazała pomoc na zakup następujących pojazdów służącym polskim misjonarzom: 35 samochodów (19 – Afryka, 11 – Ameryka Płd., 5 – Azja), 2 ambulanse (Rwanda), 1 bus (Kirgistan), 8 motocykli (2 – Ameryka Płd., 6 – Afryka), 24 rowery dla katechistów (Togo i Tanzania). Z pomocy MIVA Polska skorzystało 15 misjonarzy Fidei Donum (księża diecezjalni), 18 misjonarzy zakonnych, 11 sióstr zakonnych, 2 misjonarki świeckie. Na te pojazdy MIVA Polska przekazała łączną sumę 236 500 euro. Na pomoc z tegorocznego Tygodnia św. Krzysztof 2011 czeka ponad 40 polskich misjonarzy. Do MIVA Polska zwrócili się m.in. misjonarze z Zambii, Ugandy, Kamerunu, Madagaskaru, RPA, Ekwadoru, Peru, Brazylii, Argentyny, Peru, Boliwii, Chile i Papui Nowej Gwinei. Do swej pracy w „trudnym terenie” potrzebują środków transportu: samochodów, motocykli, łodzi, barek, motorówek, rowerów a nawet zwierząt pociągowych, dzięki którym mogą docierać do ludzi z pomocą. Większość misjonarzy pracuje w krajach misyjnych należących do tzw. Trzeciego Świata. Dlatego tak bardzo potrzebna jest im pomoc, którą organizuje MIVA. tk Czy Polak za kierownicą przestaje być chrześcijaninem? KRAJ Na polskich drogach egzamin z chrześcijaństwa nie wypada najlepiej – uważa ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska.. 8 Jego zdaniem, polscy kierowcy mają tendencję do omijania przepisów i liczenia na to, że „może jakoś się uda”. Kultura jazdy jest więc niska, a dopuszczalna prędkość często przekraczana. Zdaniem duchownego problemem jest także powszechna dostępność alkoholu na polskich stacjach benzynowych, „w związku z czym niejeden kierowca korzysta z takiej okazji”. Dyrektor MIVA Polska zaapelował, aby także za kierownicą zachowywać się zgodnie z wymogami wiary. Przypomniał, że odpowiedzialność za życie swoje i innych „jasno wyni- ka z etyki chrześcijańskiej”. – Chodzi o świadomość, że nie jestem jedynym użytkownikiem drogi, niezależnie od tego jakim samochodem jadę – luksusowym czy bardzo zwyczajnym – podkreśla duchowny. I dodaje: – Dziś egzamin z naszego chrześcijaństwa nie wypadłby na polskich drogach najlepiej. tk Był święty przez całe swoje życie „Św. Maksymilian był święty nie tylko w chwili śmierci, ale (...) przez całe swoje życie (...) uwieńczone heroicznym czynem. Był wierny w codziennych rzeczach i dlatego też okazał się wierny w chwili najwyższego wyzwania” – napisali w specjalnym liście przełożeni męskich zakonów w Polsce przed sierpniowymi uroczystościami 70. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego. Podkreślili, że heroiczny czyn św. Maksymiliana w obozie koncentracyjnym Auschwitz „pozostaje wciąż wymowny i przekonuje, że słowa Jezusa w życiu jego uczniów mogą spełniać się dosłownie: «Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich» (J 15,13)”. Przypomnieli też najważniejsze momenty z życia i posługi Świętego: naukę we franciszkańskim seminarium we Lwowie, studia teologiczno-filozoficzne w Rzymie, założenie Rycerstwa Niepokalanej, działalność wydawniczą i medialną oraz utworzenie klasztoru w Niepokalanowie, wyjazd na misje do Japonii i wreszcie okres „heroicznego świadectwa wiary, cierpliwości i miłości” – aresztowanie, przewiezienie do Auschwitz i śmierć w bunkrze głodowym. „Spoglądając na św. Maksymiliana, którego życie zwieńczył heroiczny gest oddania życia za drugiego czło- wieka, trzeba być uważnym, by nie zapomnieć o Maksymilianie-człowieku: żywym, zmagającym się z codziennością, by we wszystkim pozostawać wiernym Bogu i szerzyć Jego królestwo” – podkreślił w liście ks. Tomasz Sielicki TChr, przełożony Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. Generał chrystusowców zaznaczył, że: „Łaska heroicznego świadectwa miłości nie spada na człowieka przypadkowo; otrzymują ją ci, którzy są gotowi do jej przyjęcia”. Św. Maksymilian „był święty nie tylko w chwili śmierci, ale był taki przez całe swoje życie, uwieńczone, ukoronowane heroicznym czynem. Był wierny w codziennych rzeczach i dlatego też okazał się wierny w chwili najwyższego wyzwania. Życie za drugiego człowieka oddał bowiem nie tylko w obozie Auschwitz, ale wcześniej oddawał je dzień po dniu, służąc niezmordowanie dla Bożej sprawy, wrażliwy na każdego człowieka, który mógł potrzebować jego pomocy” – dodał ks. Sielicki. W liście przypomina się, że „w wydarzeniu z Auschwitz chodziło nie tylko o ocalenie Franciszka Gajowniczka, ojca rodziny, którego o. Maksymilian zastąpił w bunkrze głodowym. Ratował on bowiem nie tylko tego człowieka, ale również dziewięciu towarzyszy agonii w bunkrze, których swoją postawą, dobrym i szlachetnym słowem, pokojem serca zjednoczonego z Bogiem i ludźmi, mocą wiary i kapłaństwa, przygotowywał na godne spotkanie ze śmiercią”. Poprzez świadectwo św. Maksymiliana – piszą przełożeni zakonów – „Bóg uczył i wychowywał świadków zdarzenia tak spośród ofiar, jak i katów, przekonując, że w samym centrum zwyrodnienia i pogardy dla życia możliwe jest pozostać człowiekiem, człowiekiem wrażliwym i odważnym, zachowującym rycerskie serce i wiarę”. „Przez to świadectwo franciszkańskiego zakonnika, nowego herolda Wielkiego Króla, rycerza Niepokalanej, Bóg uczy i wychowuje również nas” – czytamy w liście. lk O. Maksymilian Maria Kolbe został aresztowany w Niepokalanowie 17 lutego 1941 r. przez Gestapo i osadzony w więzieniu na warszawskim Pawiaku. 28 maja 1941 r. trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie otrzymał numer 16670. Mając 47 lat ofiarował swoje życie za współwięźnia – Franciszka Gajowniczka. Zmarł 14 sierpnia 1941 r. w bunkrze głodowym, dobity przez hitlerowców zastrzykiem fenolu. 17 października 1971 o. Kolbe został beatyfikowany, a 10 października 1982 r. – kanonizowany. Międzynarodowa franciszkańska sesja naukowa i uroczysta Msza św. z modlitwą o pokój dla świata złożą się m.in. na główne obchody 70. rocznicy śmierci św. Maksymiliana Kolbego, które odbędą się 13-15 sierpnia w Oświęcimiu, Niepokalanowie i Harmężach – trzech miejscach związanych z życiem, posługą i kultem Świętego. Mimo kończącego się w ten sposób Roku Kolbiańskiego, polscy franciszkanie będą także jesienią upamiętniać postać o. Maksymiliana. Obchody rocznicowe poprzedzi Ogólnopolski Dzień Modlitw Rycerstwa Niepokalanej, organizowany od 1979 r. w celu przypominania daty zgłoszenia się św. Maksymiliana Kolbego na śmierć głodową. Na pamiątkę tej ofiary rycerze Niepokalanej z całej Polski zbierają się we franciszkańskim klasztorze w Niepokalanowie, aby wspólnie czuwać na modlitwie. Na 13 sierpnia w Oświęcimskim Centrum Kultury planowana jest międzynarodowa sesja naukowa „Św. Maksymilian – ocalić człowieczeństwo”. Wezmą w niej udział duchowni i świeccy propagujący kult i działalność św. Maksymiliana. Z wykładami wystąpią m.in. o. Marco Tasca OFMConv – generał Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych i o. prof. Zdzisław Kijas, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II i Uniwersytetu Jagiellońskiego. W dyskusji panelowej wezmą udział m.in. o. James McCurry OFMConv – prowincjał prowincji św. Antoniego z USA, Rafaella KRAJ Niepokalanów, Oświęcim, Harmęże: obchody 70. rocznicy śmierci św. Maksymiliana Kolbego 9 Guzzoni – przewodnicząca Rycerstwa Niepokalanej oraz włoska eurodeputowana Erminia Mazzoni, a także b. marszałek Sejmu Marek Jurek i Jan Pospieszalski, publicysta. Przed sesją będzie można zwiedzać Państwowe Muzeum KL Auschwitz Birkenau, a wieczorem (Centrum św. Maksymiliana w Harmężach) obejrzenia wystawy „Klisze Pamięci – Labirynty” autorstwa Mariana Kołodzieja, wybitnego scenografa, więźnia Auschwitz. Niedziela 14 sierpnia rozpocznie się o godz. 8.00 w kościele parafialnym w Harmężach nabożeństwem Transitus, upamiętniającym męczeńską śmierć św. Maksymiliana tego dnia. Trzy kwadranse później jednocześnie z kościołów parafialnych w Oświęcimiu i Harmężach wyruszy piesza pielgrzymka do byłego obozu KL Auschwitz. Tam o godz. 10.00 przy bramie „Arbeit macht frei” nastąpi spotkanie dwóch grup, przejście pod Ścianę Śmierci i do celi śmierci św. Maksymilian, a także modlitwa w ciszy i złożenie kwiatów. O godz. 10.30 rozpocznie się uroczysta Msza św. transmitowana m.in. przez TV Polonia, Radio Maryja i TV Trwam. Podczas Eucharystii nastąpi apel uczestników obchodów o pokój dla świata. Z kolei w klasztorze franciszkanów w Niepokalanowie o godz. 15.30 (sala Bonawentury) rozpocznie się prezentacja opowiadania teatralnego pt. „Ry- cerz Niepokalanej” w reż. Anny Osławskiej o życiu i śmierci św. Maksymiliana Kolbego jako założyciela Rycerstwa i twórcy Niepokalanowa. Uroczystości kolbiańskie odbędą się tego dnia także w Łodzi. O godz. 17.45 w parafii św. Maksymiliana ( Łódź-Dąbrowa) zaplanowany jest „Akatyst” w wykonaniu chóru Largo z Radziejowa, a o godz. 18.30 – Msza św. pod przewodnictwem metropolity łódzkiego abp. Władysława Ziółka, z udziałem prowincjała prowincji warszawskiej o. Mirosława Bartosa OFMConv, przedstawicieli władz Senatu, urzędu Miasta Łodzi i województwa łódzkiego. Dalsze uroczystości odbędą się 15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w Niepokalanowie. Od godz. 9.00 będzie możliwość zwiedzania terenu klasztoru, w tym bazyliki, kaplicy św. Maksymiliana, drukarni, studia Radia Niepokalanów, Instytutu Mariologicznego oraz budynków klasztornych i cmentarza. Na godz. 11.00 planowana jest ponowna prezentacja opowiadania „Rycerz Niepokalanej”, a o godz. 13.00 Msza św. w bazylice. Ponadto do osoby św. Maksymiliana nawiązywać będzie tegoroczna edycja Max Festiwalu w Niepokalanowie, w dn. 22-26 sierpnia. Spotkanie zaplanowano dla ludzi młodych, „którzy wierzą i dla tych, którzy wątpią; tych, co mają określone zasady i sens życia i dla tych, co poszukują, stawiają trudne pytania, nie omijają żadnych tematów i oczekują konkretnej odpowiedzi”. Gośćmi będą m.in. bp Mariusz Leszczyński, działacz pro-life dr inż. Antoni Zięba, franciszkańscy rekolekcjoniści oraz Suwalska Grupa Tańca z Ogniem. Szczegóły na stronie www.maxfestiwal.pl Franciszkanie w całym kraju będą upamiętniać postać św. Maksymiliana także po zakończeniu Roku Kolbiańskiego. Na 15 września w Siedlcach zaplanowano zapisy do udziału VI edycji Ogólnopolskiej Olimpiady Franciszkańskiej Wiedzy o św. Maksymilianie Marii Kolbem. Prelekcje nt. misyjnego zaangażowania o. Kolbego, z okazji ustanowionego przez Senat RP Roku św. Maksymiliana, będą głównym tematem zebrania Papieskich Dzieł Misyjnych w Niepokalanowie (26-28 września). Miesiąc później, 15 października, obchodzone będzie w Gdańsku 25-lecie istnienia prowincji św. Maksymiliana (gdańskiej). W obchodach weźmie udział m.in. generał zakonu o. Marco Tasca z Rzymu oraz prowincjałowie Prowincji Polskich. W dniach 21-23 października w Niepokalanowie odbędzie się Kongres Kolbiański – jesienny zjazd asystentów kościelnych, prezesów i animatorów Rycerstwa Niepokalanej. lk Bp Skworc poparł żądania podniesienia płacy minimalnej KRAJ Z apelem do władz o wypracowanie „paktu społecznego na rzecz polityki prorodzinnej” wystąpił 24 lipca bp Wiktor Skworc. Podczas Mszy św. sprawowanej w Starym Sączu w uroczystość św. Kingi, patronki samorządowców, biskup tarnowski poparł też żądania dotyczące podwyższenia płacy minimalnej. 10 W homilii podkreślił, że samorządy nie mogą być „ekspozyturami partii politycznych i areną toczonych przez nie jałowych sporów, często natury personalnej, a nie merytorycznej”. Zachęcił samorządowców, by ich codzienną troską było dobro wspólne społeczności lokalnej, „przy przestrzeganiu zasady pomocniczości, której wrogiem są pojawiające się tendencje do centralizmu”. Odwołując się do Ewangelii bp Skworc podkreślił, że „podstawowym niebezpieczeństwem w autentycznym szukaniu Boga jest chaos i rutyna, poprzestawanie na tym, do czego przywykliśmy”. Drugim niebezpieczeństwem jest zaprzestanie jakichkolwiek poszukiwań. Hierarcha podkreślił, że potrzebna jest w nich wolność od rzeczy materialnych. – Nikt nie może być nimi związany do tego stopnia, że odbierają mu wolną wolę, że dla ich osiągnięcia gotów jest zrobić wszystko – mówił ordynariusz tarnowski. Poparł inicjatywy na rzecz świętowania niedzieli. Zaapelował też o „pakt społeczny na rzecz polityki prorodzinnej”, wspominając, iż Polska jest jedynym dużym krajem w Europie, który nie prowadzi polityki demograficznej. – Mamy przyrost naturalny bardzo niski, a wszystkie prognozy wskazują na dalszy spadek – wskazał hierarcha. Zwracając uwagę na trudny los polskich rodzin wielodzietnych zachęcał samorządowców do wspierania rodziny, która jest „najlepszą szkołą prospołecznych postaw”. Poparł także starania „Solidarności” o podwyższenie płacy minimalnej i powiązanie jej ze wzrostem gospodarczym. Przypomniał, iż projekt ustawy, poparty ponad 300 tys. podpisów, został złożony u marszałka sejmu. – Oby został uchwalony przez parlament i podpisany przez prezydenta. Wtedy najniższa płaca w roku 2012 będzie wynosiła brutto 1, 5 tys. zł. – dodał. tk, xlk Znów można przeczytać „List do moich kapłanów” Prawie 70 lat od powstania i ponad 40 lat od pierwszego i jedynego dotychczas wydania, warszawskie Wydawnictwo „Soli Deo” opublikowało książkę kard. Stefana Wyszyńskiego „List do moich kapłanów”. Książka ta jest obrazem kapłaństwa rozumianego jako całkowite włączenie się w misję Zbawiciela, który do realizacji swego dzieła potrzebuje człowieka, którego wybiera, powołuje, uświęca i konsekruje, bo go potrzebuje i po prostu mu ufa. Żeby zrozumieć zawarte w nim przesłanie prymasa Wyszyńskiego na temat istoty sakramentalnego kapłaństwa, trzeba sięgnąć do korzeni jego powołania i kapłańskiej tożsamości, której był wierny przez całe życie. O wyborze kapłańskiej drogi życia myślał od najwcześniejszego dzieciństwa. Kiedy zaś sam fakt przyjęcia przezeń święceń kapłańskich z powodu choroby znalazł się pod poważnym znakiem zapytania, marzył, aby móc odprawić choć jedną Mszę świętą. Nic dziwnego więc, że to, co przyszło mu z tak wielkim trudem, było potem – przez całe kapłańskie i biskupie życie – przedmiotem wyjątkowego szacunku i pogłębionej refleksji. Prymas napisał „List do moich kapłanów” w latach 1953-1956 podczas pobytu w kolejnych miejscach internowania: Rywałdzie, Stoczku Warmińskim, Prudniku i Komańczy. Pewnie nie byłoby tego „listu”, gdyby nie owe doświadczenia odosobnienia. Praca przeznaczona była początkowo dla kapłanów, którym Ksiądz Prymas udzielał wcześniej święceń, z czasem rozrosła się jednak do obszernego studium zaplanowanego na cztery części ukazujące związek kapłana z Trójcą Świętą, Kościołem, biskupem i Ludem Bożym, choć ta ostatnia część nigdy nie została ukończona. Tekst tej książki przez kilkanaście lat pozostawał w niedostępnym maszynopisie. Po raz pierwszy wydany został w 1969 roku w paryskim wydawnictwie „Éditions du Dialogue”, ponieważ nie mógł wówczas z przyczyn cenzuralnych ukazać się Polsce, gdzie i potem zawsze był trudno dostępny. Obecne jego wydanie, przygotowane redakcyjnie przez Annę Rastawicką i Annę Wójcik, oparte zostało na pierwotnej wersji zachowanego maszynopisu opracowanego pod względem teologicznym przez księży: Jana Miazka, Leszka Misiarczyka i Bernarda Czerwińskiego. Ich wysiłek przyjąć należy z uznaniem i wdzięcznością. W ostatnich dziesięcioleciach dorastały bowiem kolejne roczniki kapłanów, którzy o tej książce nawet nie słyszeli. Tymczasem „List do moich kapłanów” jest znakomitym podręcznikiem duchowości kapłana diecezjalnego, osadzającym jego powołanie w perspektywie jedności całej Trójcy Świętej, a więc na płaszczyźnie miłości, a nie jedynie „aktywizmu” duszpasterskiego, który ma sens tylko w głębokim związku z misją Jezusa Chrystusa. Autor podkreśla, iż realizacja tego powołania dokonuje się w rzeczywistości Kościoła, który był dlań przede wszystkim – za encykliką Piusa XII – Mistycznym Ciałem Chrystusa. Ksiądz Prymas zwracał jednak także uwagę kapłanów na inne rozumienie Kościoła, nie tak popularne jeszcze wówczas jak obecnie, jako na wspólnotę Ludu Bożego akcentując w nim podmiotowość także ludzi świeckich i – w konsekwencji – ich współodpowiedzialność za głoszenie przez Kościół Ewangelii. Misja ta, o czym też pisał Ksiądz Prymas, realizowana jest zawsze w łączności z biskupem, który zrodził powołanych do kapłaństwa, posyła ich do służby i silny jest świętością swoich kapłanów. Książka robi wrażenie jakby spisanych – choć przecież nie wygłoszonych – rekolekcji kapłańskich. Traktując osobiście kapłaństwo jako ogromną wartość, Ksiądz Prymas pragnął jego wizję przekazać młodym księżom, od których w ogromnym stopniu zależy zawsze przyszłość Kościoła. Wydany obecnie, w 30 lat po śmierci jego autora, „List do moich kapłanów” ukazuje się w czasie, gdy sytuacja w Kościele i poza Kościołem winna skłaniać do stawianiu pytań o to, kim naprawdę jest – a raczej kim powinien być – kapłan, o istotę sakramentu kapłaństwa, o jego teologiczne podstawy, a także o postrzeganie go wśród wiernych i o przyczyny tak gwałtownego atakowania posługi kapłańskiej. Wbrew pozorom i sugestii zawartej w tytule nie jest to książka wyłącznie dla kapłanów, dla których stanowić może znakomite źródło rekolekcyjnych rozważań i codziennych rozmyślań. Może to być też lektura dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć fenomen sakramentalnego kapłaństwa w jego czystym, to znaczy zakorzenionym w Ewangelii i wolnym od medialnych uproszczeń obrazie. Kard. S. Wyszyński, List do moich kapłanów, Wydawnictwo „Soli Deo” Warszawa 2010. ks. Piotr Nitecki, mp – Człowiek sprawiedliwy zawsze staje po stronie stróżów prawa – powiedział 24 lipca podczas Mszy św. w bazylice św. Krzyża w Warszawie bp polowy Józef Guzdek. Eucharystia sprawowana była w intencji policji, w 92. rocznicę utworzenia Policji Państwowej.. Bp Guzdek zachęcał do refleksji nad konsekwencjami dokonywanych wyborów. Wskazał na postać króla Salomona, który zapytany przez Boga, czym ma go obdarzyć, prosił o dar mądrości i właściwego rozróżniania dobra i zła. Zaznaczył, że każdy policjant potrzebuje tych cech, które posiadał Salomon. Według hierarchy na pracę w policji nie można patrzeć inaczej, jak tylko przez pryzmat powołania, a „policjantem jest się zawsze i wszędzie”. Biskup Guzdek przypomniał wydarzenie z lutego 2010 r., kiedy będący po służbie podkomisarz Andrzej Struj, został śmiertelnie ugodzony nożem, gdy próbował powstrzymać demolujących przystanek chuliganów. kos KRAJ Bp Guzdek: człowiek sprawiedliwy zawsze opowiada się po stronie prawa 11 Licheń: odzyskać utraconą nadzieję Setki osób uzależnionych od alkoholu, papierosów, jedzenia, seksu czy internetu każdego roku przyjeżdżają do Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym (LCPRiOU), które działa przy słynnym sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Psycholodzy, terapeuci, ksiądz duszpasterz oraz wolontariusze są do dyspozycji wszystkich tych, którzy czują, że sami nie są w stanie uporać się ze swoimi problemami, a chcą odzyskać utraconą nadzieję i zmienić swoje życie. KRAJ Obiecane papieżowi 12 Powstanie Centrum związane jest z wizytą papieża Jana Pawła II w licheńskim sanktuarium w dniach 7-8 czerwca 1999 roku. Wtedy właśnie projekt Centrum i postanowienie realizacji całego zamysłu złożono na ręce papieża jako wotum dziękczynne Zgromadzenia Księży Marianów za jego przyjazd do Lichenia. Papież otrzymał od zakonników obietnicę utworzenia w Licheniu zespołu poradni zajmujących się „nowymi ubogimi” współczesnego Kościoła i świata – osobami uzależnionymi i ich rodzinami. We wrześniu 2000 r., zaledwie 10 miesięcy od poświęcenia placu budowy, powstał budynek Centrum. Autorem projektu, jego głównym realizatorem oraz pierwszym dyrektorem Centrum został ks. Dariusz Kwiatkowski MIC. Jeszcze przed wstąpieniem do Zgromadzenia Księży Marianów pracował w ośrodkach resocjalizacyjnych. Od 1990 roku związany był z ruchem trzeźwościowym, grupami samopomocowymi AA i Al-Anon. Od 1992 roku uczestniczył w dyżurach Apostolstwa Trzeźwości w Licheniu. Centrum powstało na bazie działającego już przy sanktuarium Apostolstwa Trzeźwości oraz Poradni Odnowy Rodziny. Już w 1991 roku z inicjatywy ks. Tomasza Pirszela MIC i ks. Andrzeja Lelewskiego MIC powstał „punkt pierwszego kontaktu w dziedzinie trzeźwości”. W roku 1993 jego działalność rozwinęła się i wzbogaciła o elementy poradnictwa rodzinnego. Do współpracy zaproszono małżeństwa z poradni rodzinnych Lublina, Krakowa, Warszawy, Łodzi i Poznania. Począwszy od roku 1995 w Licheniu, decyzją władz zakonnych Zgromadzenia Księży Marianów, był mianowany duszpasterz trzeźwości. Pierwszym został ks. Mariusz Jarząbek MIC. Od 2008 roku funkcję tę pełni ks. Robert Krzywicki, który łączy zadania kapelana z obowiązkami dyrektora Centrum. Codzienna praca W pierwszych latach istnienia Centrum działało wyłącznie sezonowo. Ze względu na duże zainteresowanie mityngami trzeźwościowymi, zapadła decyzja o przedłużeniu działalności placówki na cały rok. Stałą formą pracy stał się codzienny dyżur terapeuty, duszpasterza i pracownika pierwszego kontaktu, zimą (listopad–kwiecień) w godz. 8.30-16.30, latem (maj–październik) w godz. 8.00-18.00. Tylko w 2001 roku (pierwszym roku funkcjonowania) w Centrum przeprowadzono 3391 konsultacji. Osób będących w różnego rodzaju kryzysach, potrzebujących pomocy zgłasza się coraz więcej. Najczęściej szukają wsparcia członkowie rodzin osób uzależnionych (żony, matki). Wśród uzależnień dominuje alkoholizm. Mniejsze, choć nieznacznie, są problemy z narkomanią, nikotynizmem, erotomanią, uzależnieniem od internetu, różnymi zranieniami w dziedzinie płciowości, a także z innymi zjawiskami, jak przemoc w rodzinie, zaburzenia psychiczne, anoreksja, bulimia. Uzależnieniom ulegają coraz to młodsze osoby. Aby mieć z nimi lepszy i łatwiejszy kontakt pracownicy Centrum udzielają porad także przez internet. Stronę internetową www.pomoclichen.pl odwiedza kilkadziesiąt tysięcy osób rocznie. Prowadzone są również rozmowy przez Skype’a, a informacje i porady udzielane są coraz częściej za pomocą poczty elektronicznej. W ramach Centrum działa także Poradnia Odnowy Rodziny. Prowadzone są rozmowy i szkolenia na temat naturalnego planowania rodziny, dialogi małżeńskie, pomoc małżeństwom zagrożonym rozbiciem i przeżywającym różnego rodzaju trudności i kryzysy małżeńskie czy też doświadczającym problemów wychowawczych. Poradnia prowadzi także kursy przedmałżeńskie. Rekolekcje dla narzeczonych odbywają się dwa razy do roku – w lutym i we wrześniu. Mityng pod gwiazdami Ważnym wydarzeniem w Licheniu stały się Ogólnopolskie Spotkania Trzeźwościowe, których tradycyjnym terminem jest ostatnia sobota i niedziela lipca. Pierwsze z nich odbyło się w 1993 roku z inicjatywy Intergrupy AA „Jedność” z Konina, ks. Stanisława Kowalskiego z Koła oraz Apostolstwa Trzeźwości. Przybyło około 300 osób. Odtąd z roku na rok „Mityngi pod gwiazdami” gromadziły coraz liczniejsze rzesze przedstawicieli środowisk trzeźwościowych z całej Polski. W jubileuszowym X Spotkaniu wzięło udział 15 tys. osób. Od wielu lat członkowie wspólnot samopomocowych przybywają do Lichenia, aby modlić się o łaskę trzeźwego życia i szczęścia rodzinnego. W programie „Mityngu pod gwiazdami” znajdują się spotkania z psychologami i terapeutami, wspólna Msza św., całonocne mityngi wspólnot AA, Al-Anon, Al-Ateen, DDA, AN – Anonimowych Narkomanów, AE – Anonimowych Erotomanów, AH – Anonimowych Hazardzistów, AP – Anonimowych Palaczy oraz koncert muzyki religijnotrzeźwościowej. Tegoroczne, XIX Ogólnopolskie Spotkania Trzeźwościowe w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu odbędą się w dniach 29-31 lipca. Pracownicy Centrum Zespół stałych pracowników Centrum utworzyli terapeuci uzależnienia i współuzależnienia oraz instruktorzy terapii, psycholodzy i pracownicy administracji. Osoby te były już wcześniej związane z pracą Apostolstwa Trzeźwości oraz z licheńskim sanktuarium. Do poradnictwa rodzinnego zaproszono małżeństwa wcześniej współpracujące z Poradnią Odnowy Rodziny, wywodzące się z uznanych i sprawdzonych poradni katolickich z całej Polski. W cyklu specjalnych szkoleń warsztatowych zostało wyłonionych 20 wolontariuszy reprezentujących wspólnoty samopomocowe AA i AL-Anon. Do współpracy i odbycia stażu zostali zaproszeni klerycy z mariańskiego Seminarium Duchownego w Lublinie. Aktualnie w Centrum pracuje duszpasterz, dwóch psychologów, doradca rodzinny oraz 45 wolontariuszy w poradni alkoholowej i 15 w poradni rodzinnej. Ubiegły rok w liczbach W 2010 r. pracujący w licheńskim Centrum psycholodzy, terapeuci i wo- lontariusze przeprowadzili 1996 rozmów indywidualnych. Tradycyjnie już w ostatni weekend lipca przy współpracy z miejscową grupą AA zorganizowano XVIII Licheńskie Ogólnopolskie Spotkania Trzeźwościowe. Udział w nich wzięło około 20 tys. wiernych, a ponad 200 osób skorzystało w tym czasie z indywidualnych rozmów z psychologami, terapeutami i wolontariuszami. W związku z Ogólnopolskimi Spotkaniami Trzeźwościowymi wydawany jest periodyk „Mityng pod gwiazdami”, zawierający świadectwa osób dotkniętych różnymi uzależnieniami, które wyszły z nałogu przy większym lub mniejszym udziale Centrum. Zorganizowano również po raz pierwszy (wspólnie z Duszpasterstwem Trzeźwości Diecezji Włocławskiej) „Diecezjalny Dzień Oświaty Trzeźwościwej”, który skupił kilkuset wiernych zainteresowanych problematyką uzależnień. Kolejnym przedsięwzięciem Centrum są Licheńskie Spotkania Rodzin pod nazwą „Piknik z mamą i tatą w Licheniu”. W imprezie zorganizowanej już po raz drugi uczestniczyło kilka tysięcy dzieci i dorosłych. Od grudnia 2010 r. w ramach LCPRiOU działa także poradnia naprotechnologii. Mogą w niej znaleźć fachową pomoc pary, które starają się o poczęcie dziecka. Robert Adamczyk Aby przezwyciężyć kryzys demograficzny, Polska musi wreszcie stworzyć nowoczesną politykę rodzinną. Dzieci to nie tylko teraźniejszy koszt, ale także zysk dla przyszłych pokoleń – argumentowali uczestnicy seminarium „Nowoczesna polityka dla rodziny”, które odbyło się 19 lipca w Domu Poselskim na terenie Sejmu RP. Przedstawiono na nim ekspertyzę Instytutu Jagiellońskiego nt. kryzysu demograficznego w Polsce i strategii jego uniknięcia. Omówił ją prof. Wojciech Roszkowski, były europoseł. Zgodnie z prognozą ONZ, w Polsce populacja będzie rosła do 2020 r. – wyniesie wtedy 38,4 mln, a następnie zacznie spadać, by do 2050 r. osiągnąć 34,9 mln. Pesymistyczne prognozy wskazują, że jeśli niska stopa rozrodczości się utrzyma, do 2100 r. liczba Polaków może spaść nawet do 16,7 mln. Spadek populacji i starzenie się ludzi spowoduje znaczne zubożenie polskiego społeczeństwa. I tak – w 2010 r. 63 proc. populacji Polski stanowiły osoby między 20. a 64. rokiem życia, czyli czynne zawodowo. Według prognoz, w 2050 r. osób tych może być już tylko 49 proc. Oznacza to, że mniej niż połowa ludności będzie pracować na utrzymanie całego społeczeństwa. Zmniejszy się też populacja osób poniżej 20. roku życia, czyli potencjalnych pracowników – podkreślał prof. Roszkowski. Zbyt niska stopa rozrodczości, za małe tempo wzrostu populacji i mała dzietność w dłuższej perspektywie doprowadzą nie tylko do starzenia się społeczeństwa – argumentował. Skoro coraz mniej będzie młodej siły roboczej, nastąpi spowolnienie wzrostu gospodarczego, a innowacje i wzrost wydajności będą musiały dokonywać się szybciej niż spadek zaludnienia. W raporcie zaznaczono, że zamiast tzw. becikowego, bardziej efektywne dla młodych rodziców byłyby ulgi podatkowe, które konsumenci traktują jako stały wzrost „dochodu do dyspozycji”. Wówczas o wiele rzadziej korzystaliby ze świadczeń socjalnych, które obciążają resztę społeczeństwa. Dodatkowo należałoby obniżyć koszty utrzymania dziecka, m.in. zmniejszyć VAT na artykuły dziecięce. Przekonanie rodziców, iż są w stanie sami zarobić na utrzymanie dziecka, jest dużo lepszym argumentem do podjęcia decyzji o jego posiadaniu niż perspektywa otrzymania jednorazowego becikowego – podkreślają autorzy raportu. Zdaniem prof. Juliana Auleytnera, przez ponad 20 lat od transformacji ustrojowej Polska nie wypracowała swojego systemu polityki prorodzinnej, a takie istnieją praktycznie we wszystkich krajach europejskich. Podał przykład Niemiec, które zrozumiały, że „kołem zamachowym gospodarki jest dziecko”. – Dziecko jest przyszłym podatnikiem. Trzeba więc w niego zainwestować po to, by jako wykształcony człowiek zwrócił później państwu to, co od niego dostał. Także my musimy zacząć myśleć, że dziecko to nie tylko koszt, ale także zysk – tłumaczył wykładowca Wyższej Szkoły Pedagogicznej TWP. W imieniu PJN poseł Paweł Kowal zaproponował zawarcie ponadpartyjnego paktu społecznego na rzecz rodziny. Jego zdaniem „polityka prorodzinna jest dzisiaj najważniejszym elementem polityki państwowej” i powinniśmy się jej dopominać szczególnie wtedy, gdy kształtują się partyjne programy wyborcze. Według Kowala politykę na rzecz rodzin należy planować w perspektywie co najmniej 10-20 lat, a nie przez 4 lata trwania kadencji parlamentarnej. PJN chce skonsolidować środki przeznaczone na politykę rodzinną, obecnie „rozproszone w ok. 10 państwowych funduszach i zadaniach ukrytych w budżecie”. I przekonuje, że dzięki zmniejszeniu wydatków na biurokrację możliwe byłoby oddanie do dyspozycji każdej rodziny co najmniej 400 zł miesięcznie (4,8 tys. rocznie). Dzieci od 4. roku życia miałyby jednocześnie założone tzw. konto edukacyjne, z którego środki gromadzone w formie np. bonu edukacyjnego byłyby wykorzystywane na dokształcanie lub na studia. Środki te musiałyby być wykorzystane do 26. roku życia. lk KRAJ Prognoza pesymistów – 16,7 mln Polaków w 2100 roku 13 Moja Diecezja Z DIECEZJI BIELSKO – ŻYWIEC 14 W Ustroniu-Hermanicach w Beskidzie Śląskim trwają Wakacyjne Spotkania Dominikańskie. Rekolekcje poświęcone zostały w tym roku miłości, wierze i nadziei. Dominikańskie kolokwia u stóp Czantorii odbywają się od 23 lat. W pierwszym cyklu, w dniach od 17 do 23 lipca, rekolekcje i tygodniowy kurs przedmałżeński prowadził Jacek Pulikowski. W spotkaniu adresowanym do zakochanych, narzeczonych, małżeństw i rodzin, udział wzięło około 160 osób z całej Polski. Na słynnej hermanickiej łące namioty rozbili małżonkowie z dziećmi oraz narzeczeni, m.in. z Gdańska, Białegostoku, Wrocławia i Łodzi. W kolejnym bloku, w dniach od 24 do 31 lipca, rekolekcje pt. „Wiara jako odpowiedź” poprowadzi inicjator spotkań w Hermanicach i twórca Lednicy 2000 o. Jan Góra OP. Wśród poruszanych przez niego zagadnień są: historia, dziedzictwo, znaki czasu, klucz do pełni, więź z Bogiem. Tydzień ten przewidziany jest dla studentów i młodzieży. W ostatnim cyklu, w dniach od 31 lipca do 7 sierpnia, rekolekcje pt. „Nadzieja perspektywą” poprowadzi także o. Góra. Tym razem spotkanie dotyczyć będzie takich kwestii, jak siła przebicia, emocje a wiara, budzenie nadziei u innych, umiejętność przebaczania. W tym roku specjalne zaproszenie do udziału w spotkaniach młodzieży w Hermanicach przesłał do parafii diecezji bielsko-żywieckiej jej ordynariusz, bp Tadeusz Rakoczy. rk Za 60 lat kapłaństwa ks. kan. Leopolda Zielaski dziękują w tym roku mieszkańcy Ustronia. Emerytowany duchowny, który przez ponad 33 lata był związany z ustrońską parafią św. Klemensa, znany jest ze swego spo- Przegląd najważniejszych wydarzeń diecezjalnych łecznego zaangażowania. W latach 1982-1989 organizował pomoc dla represjonowanych, a także pomagał ofiarom katastrofy w Czarnobylu, wysyłając do białoruskich rodzin transporty z żywnością i darami. Powstała z inicjatywy księdza Fundacja św. Antoniego obchodzi w tym roku 15-lecie działalności. Ks. Zielasko w 2007 roku otrzymał tytuł „Zasłużonego dla Solidarności Podbeskidzia”. 17 lipca w parafii pw. św. Brata Alberta w Ustroniu Zawodziu dziękczynnej Mszy św. za 60 lat kapłaństwa ks. Zielaski przewodniczył bp Tadeusz Rakoczy. Wcześniej z tej samej okazji modlono się w parafii pw. św. Klemensa, gdzie jubilat był proboszczem w latach 1969-1995. Ks. Leopold Zielasko urodził się 15 listopada 1922 roku w Międzyrzeczu Górnym na Śląsku Cieszyńskim. W latach 1937-1938 uczęszczał do gimnazjum kupieckiego w Bielsku-Białej. W 1941 r. wyjechał do Warszawy i podjął prace w Fabryce Tarcz Ściernych w Ursusie. Do matury przygotowywał się na tajnych kompletach. W 1946 zamieszkał u sióstr urszulanek w Milanówku, gdzie zdał maturę. W tym też roku rozpoczął naukę w seminarium duchownym. Po przyjęciu świeceń w 1951 r. pracował jako wikariusz w Wodzisławiu Śląskim, następnie w Knurowie, a w latach 1957-1962 pełnił posługę kapłańską w prokatedrze św. Piotra i Pawła w Katowicach. W 1962 r. został mianowany administratorem parafii w Ustroniu, jednak kandydatura ta nie została zatwierdzona przez ówczesne władze komunistyczne. Oficjalnie został tu proboszczem w 1969. Kapłan doprowadził do powstania nowych parafii w Ustroniu: w Polanie, w Hermanicach i na Zawodziu, a także zadbał o powstanie kaplic w Szpitalach Reumatologicznym i Uzdrowiskowym Od 1995 roku jest emerytem. rk Zespół Magnificat z Wilamowic w diecezji bielsko-żywieckiej będzie jedną z grup, które wystąpią podczas Festiwalu Młodych w ramach 26. Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie. Festiwal to inicjatywy muzyczne, taneczne, teatralne, audiowizualne, ale również wystawy oraz prezentacje biografii świętych i misjonarzy z całego świata. W sumie to ok. 300 różnych wydarzeń na terenie całego Madrytu. Dla grającej w zespole na flecie Eweliny Rivillo, zakwalifikowanie się do koncertów w ramach ŚDM było dużym zaskoczeniem. – Zgłoszenie wraz z trzema utworami wysłaliśmy jeszcze w październiku. To był długi proces i z radością przyjęliśmy wiadomość o tym, że będziemy grać w Madrycie – powiedziała Ewelina, studentka Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie. rk, rl CZĘSTOCHOWA 21 lipca na Jasną Górę dotarły dwie grupy pątników: uczestnicy 35. Pieszej Pielgrzymki z krakowskiej Skałki oraz 21. Pielgrzymki z Zaolzia. W tym roku z Sanktuarium Męczeństwa św. Stanisława na Skałce do Sanktuarium przywędrowało Szlakiem Orlich Gniazd 215 wiernych, głównie z Krakowa i okolic. – W drodze pielgrzymi rozważali hasło roku duszpasterskiego w Polsce: „W komunii z Bogiem”. – W ramach tego tematu rozważaliśmy takie kwestie, jak modlitwa i przeżywanie Mszy św., czyli tej najważniejszej chwili przeznaczonej na komunię z Bogiem. Rozważaliśmy oczywiście tematy traktujące o przykazaniach Bożych, aby to wszystko przekładało się na codzienne życie – powiedział KAI o. Grzegorz Prus, opiekun grupy. Na Jasną Górę dotarła także 21. piesza pielgrzymka z Zaolzia w Republice Czeskiej. Pątnicy pokonali w sumie prawie 170 km. W wędrówce na Jasną Górę uczestniczyli przede wszystkim GLIWICE Profesor Irena Norska-Borówka, wybitna pediatra i neonatolog oraz Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu, to tegoroczni laureaci Nagrody św. Kamila. Wyróżnienie przyznawane jest od 10 lat osobom i instytucjom, które angażują się w tworzenie pozytywnego wizerunku Zabrza i aktywnie uczestniczą w życiu miasta. – Nagroda św. Kamila jest wyróżnieniem bardzo prestiżowym, bo bierze pod uwagę całokształt działalności na rzecz miasta – tłumaczy ojciec Wojciech Węglicki, proboszcz parafii św. Kamila w Zabrzu. – Św. Kamil jest patronem chorych, szpitali, pielęgniarzy i służby zdrowia – dodaje kamilianin Władysław Taras. – W Zabrzu jest bardzo wiele szpitali, domów pomocy społecznej, placówek medyczno-naukowych, jak Śląska Akademia Medyczna czy Śląskie Centrum Chorób Serca, dlatego św. Kamil jest idealnym patronem. Nagroda jego imienia jest przyznawana od 10 lat. rs KATOWICE „Zwracam się do was z prośbą o pełną pokory modlitwę ekspiacyjną do Miłosierdzia Bożego, za tych, którzy dopuścili się świętokradztwa” – napisał metropolita katowicki abp Damian Zimoń w oświadczeniu wydanym w związku z profanacją, do której doszło w nocy z soboty na niedzielę 17 lipca na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w Katowicach. Grupa niezidentyfikowanych sprawców zniszczyła tam kilkadziesiąt grobów, w tym mogiłę wybitnego Ślązaka, Stanisława Ligonia. „Ten chuligański wybryk rodzi zdecydowany sprzeciw i głęboki smutek! Ponieważ czyny tego rodzaju domagają się napiętnowania i zadośćuczynienia, żywię nadzieję, że sprawcy zostaną ujęci i sprawiedliwie ukarani” – czytamy w oświadczeniu. ksas KOSZALIN–KOŁOBRZEG Krzyż oraz kamienie z tablicami, upamiętniającymi pobyt abp. Karola Wojtyły nad jeziorem Hajka k. Niedalina, w województwie zachodniopomorskim poświęcił 17 lipca proboszcz parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zegrzu Pomorskim ks. Bogdan Gibczyński. Obelisk został postawiony 4 czerwca, w związku z dwudziestą rocznicą wizyty Jana Pawła II w Koszalinie i beatyfikacją papieża. Odbywał się wówczas spływ kajakowy zorganizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej. Abp Wojtyła przyjechał z Zegrza Pomorskiego nad Hajkę 10 lipca 1965 roku. Dołączył do swojej grupy kajakarzy, która brała udział w spływie kajakowym na tym terenie. alg Kilkudziesięciu ewangelizatorów wyruszyło do nadmorskich miejscowości diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Swoją akcję głoszenia Dobrej Nowiny rozpoczęli w Kołobrzegu – stąd ruszyli w dalszą drogę, dzieląc się wiarą na plażach, skwerach i miejskich placach. To trzecia edycja ewangelizacji nadmorskiej. Jej pomysłodawcą i motorem napędowym jest ks. Radosław Siwiński. Kiedy po raz pierwszy wychodził z ekipą ewangelizacyjną na plaże, było ich kilkanaście osób. – W tym roku stała grupa liczy ok. 70 ewangelizatorów, ale łącznie z tymi, którzy będą nam pomagać w poszczególnych miejscowościach, będzie nas koło setki – mówi ks. Siwiński. Uczestnicy akcji to przede wszystkim osoby świeckie z całej Polski. kap KRAKÓW „Kościół potrzebuje gorliwych pasterzy na miarę biskupa Albina i gorliwych wiernych, dających świadectwo Ewangelii w swoich środowiskach. To jest testament i zadanie, jakie nam zostawił Pasterz, którego dziś żegnamy” – powiedział 22 lipca kard. Stanisław Dziwisz o zmarłym biskupie pomocniczym Albinie Małysiaku. Metropolita krakowski prze- wodniczył w katedrze wawelskiej Mszy św. pogrzebowej. Bp Albin Małysiak zmarł 16 lipca w wieku 94 lat. W uroczystości uczestniczyli m.in. abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, kard. Franciszek Macharski, kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, kard. Stanisław Nagy, biskupi i księża archidiecezji krakowskiej, przedstawiciele władz Krakowa i Małopolski, rodzina, przyjaciele oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy. Kard. Stanisław Dziwisz przypomniał w homilii, że bp Małysiak swój ideał służby w Kościele zaczął realizować w Zgromadzeniu Księży Misjonarzy. – Imponowała mu duchowość Zgromadzenia, jego gorliwość duszpasterska, troska o formację duchowieństwa, a także wrażliwość na ludzką biedę – zaznaczył kardynał. Zwrócił uwagę, że już w pierwszym roku kapłaństwa bp Małysiak zorganizował w Zembrzycach jadłodajnię dla głodujących dzieci i osób przesiedlonych. – Potem uratował życie pięciu osobom narodowości żydowskiej, za co po pięćdziesięciu latach otrzymał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Sam nie uważał tego za nadzwyczajny wyczyn będąc przekonany, że ratowanie życia drugiego człowieka to elementarna, ludzka i chrześcijańska powinność – wspominał kard. Dziwisz. Zdaniem metropolity krakowskiego bp Małysiak szczególną troską otoczył młodzież akademicką, organizując wśród niej duszpasterstwo na wielką skalę. Uczył młodych, że Kościół jest wspólnotą i że jest w niej miejsce dla wszystkich. – Uderzała jego odwaga, entuzjazm, gorliwość, a jednocześnie dobroć i zatroskanie o potrzeby powierzonych mu wiernych – podkreślił hierarcha. Dodał, że takiego duszpasterza nie mógł nie dostrzec ówczesny kardynał Karol Wojtyła. – Ci dwaj ludzie doskonale się rozumieli. Wiedzieli, że odpowiedzią na wyzwanie ateistycznego systemu jest przygotowanie młodej polskiej inteligencji, zdolnej uczestniczyć w życiu społecznym, kulturalnym i gospodarczym, bez kompleksu kierującej się zasadami Ewangelii – mówił kardynał. – Temu celowi podporząd- Z DIECEZJI Polacy mieszkający po czeskiej stronie Olzy, jednak w grupie nie brakowało także Czechów. ilp 15 Z DIECEZJI kowany był program duszpasterski, zmierzający do utrwalenia i pogłębienia chrześcijańskiej tożsamości młodych ludzi – dodał. Abp Michalik podkreślił, że bp Albin wniósł świeży oddech do KEP. – Wiele mu zawdzięczamy, uczyliśmy się od niego, był nieustępliwy – mówił abp Michalik. – To wielki syn Kościoła i Ojczyzny – dodał. Po nabożeństwie kondukt żałobny wyruszył z katedry na Wawelu. Bp Albin Małysiak spoczął na Cmentarzu Salwatorskim. led 16 W katedrze na Wawelu odprawiono 23 lipca Mszę św. w 60. rocznicę śmierci kard. Adama Stefana Sapiehy. Liturgii przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Zmarły w 1951 r. hierarcha był jedną z wielkich postaci Kościoła w Polsce. – Jest to Książę niezłomny, jest to jakiś punkt odniesienia, jakaś skała, na której można się oprzeć... – mówił o nim Jan Paweł II. Wraz z metropolitą krakowskim Mszę koncelebrowali m. in.: przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich kard. Stanisław Ryłko, członkowie Kapituły Katedralnej i kapłani archidiecezji krakowskiej. Adam Stefan Sapieha urodził się 14 maja 1867 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 1893 r. we Lwowie. Dwa lata później podjął studia w Rzymie, gdzie uzyskał stopień doktora obojga praw. Studiował również dyplomację w Kościelnej Akademii Szlacheckiej. Jego wykształcenie, a przede wszystkim szlachetna osobowość, skłoniły Piusa X do mianowania 39-letniego kapłana szambelanem papieskim. Z rąk tegoż papieża w grudniu 1911 r. przyjął sakrę biskupią w Kaplicy Sykstyńskiej. Jego przeznaczeniem stała się katedra w Krakowie. Tuż po ingresie 3 marca 1912 r. biskup krakowski podjął obiadem 300 biednych. Jego posługa przypadła na okres bardzo trudny dla Polski. Wybuch pierwszej wojny światowej zastał bp. Sapiehę w Szwajcarii. Niezwłocznie powrócił do kraju. Wielokrotnie interweniował u władz, organizował współdziałający z Czerwonym Krzyżem Książęco-Biskupi Komitet Pomocy dla Dotkniętych Klęską Wojny. Po pierwszej wojnie światowej komitet księcia Sapiehy założył w Zakopanem-Bystrem szpital dla dzieci, a w Witkowicach – szpital dla chorych na jaglicę. Oba ośrodki do dzisiaj służą dzieciom i dorosłym. Uznanie, jakim się cieszył książę biskup sprawiło, że w 1922 r. został wybrany senatorem, jednak rok później, z polecenia Watykanu, złożył mandat. Podczas II wojny światowej abp Sapieha wspierał działalność humanitarną za pośrednictwem założonego przez siebie Obywatelskiego Komitetu Pomocy (OKP) i Rady Głównej Opiekuńczej (RGO), która była jedyną organizacją dobroczynną uznaną przez Niemców. Arcybiskup pełnił dzieła miłosierdzia i odważnie bronił represjonowanych. Po jego interwencji uwolniono 183 profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, wywiezionych do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Tuż po wojnie, pod nieobecność prymasa Augustyna Hlonda, abp Sapieha zwołał pierwszą powojenną Konferencję Episkopatu. Mianowany przewodniczącym Komisji do Spraw Charytatywnych, powołał do życia Krajową Centralę Caritas i zabiegał o środki dla niej w różnych stronach świata. 23 lutego 1946 r. Pius XII wręczył mu kapelusz kardynalski i powołał do dwóch Kongregacji: dla Kościoła Wschodniego oraz Seminariów i Uniwersytetów. Kilka miesięcy później, 1 listopada tegoż roku w swojej prywatnej kaplicy udzielił święceń kapłańskich Karolowi Wojtyle. Lata powojenne przynosiły wciąż nowe konflikty między Kościołem a państwem. Kardynał protestował przeciw rządowym planom ograniczenia szkolnictwa katolickiego i wrogim organizacjom ideologicznym. Zmarł 23 lipca 1951 roku przeżywszy 82 lata. Jego pogrzeb stał się manifestacją narodowo-patriotyczną. Doczesne szczątki księcia metropolity spoczywają w katedrze na Wawelu przy Konfesji św. Stanisława. ks. rp, led, tk skiemu. – Nie ma pośrednich dróg czy opłotków, którymi można chodzić w Kościele. Widocznie ks. Natanek nie chce mieć z Kościołem nic wspólnego – powiedział bp Tadeusz Pieronek komentując sprawę zbuntowanego kapłana. 22 lipca kard. Stanisław Dziwisz wystosował do wiernych archidiecezji krakowskiej komunikat, w którym poinformował, że nakłada na ks. Natanka karę suspensy za ostentacyjnie okazywane nieposłuszeństwo. Mimo zakazu ks. Natanek odprawił w pustelni „Grzechynia” Msze św. W sobotnim kazaniu stwierdził, że on i jego wspólnota zaczynają „nową rzeczywistość”. – Praktycznie w Kościele zabrano mi wszystko. W tych dniach ksiądz kardynał wydał dokument suspendujący mnie, zabierający – mi wedle prawa ludzkiego – wszystką władzę w Kościele. Tego pisma nie przyjmuję i dalej idę swoją drogą – oświadczył. Dodał, że czuje się dalej kapłanem archidiecezji krakowskiej, ale będzie działał „na bocznych torach, tak jak abp Lefebvre, czy jego biskupi, których w 2009 r. papież z powrotem do Kościoła przyjął i zdjął karę”. Zachowanie zbuntowanego kapłana skomentował w rozmowie z KAI bp Tadeusz Pieronek, profesor prawa kanonicznego. Podkreślił, że suspensa to „kara bardzo poważna”, a kard. Dziwisz nie miał innego wyjścia niż ukaranie ks. Natanka zawieszeniem w pełnieniu czynności kapłańskich. Zdaniem bp. Pieronka, ze strony ks. Natanka „żadne tłumaczenie nie pomoże”, gdyż jego sprawa została w kurii krakowskiej gruntownie zbadana pod kątem prawa kanonicznego. – Oceny są wyważone, poparte różnego rodzaju ekspertyzami. Trudno, tak się dzieje, że ludzie schodzą z prostych dróg i idą opłotkami – dodał bp Pieronek. lk Zawieszony w funkcjach kapłańskich ks. Piotr Natanek, mimo zakazu kard. Stanisława Dziwisza odprawił w sobotę i niedzielę Msze św., podczas których publicznie wypowiedział posłuszeństwo metropolicie krakow- O reakcję na wystąpienia wicemarszałka Stefana Niesiołowskiego dotyczące ks. prof. Józefa Krukowskiego zaapelował zarząd Towarzystwa Naukowego KUL. Autorzy listu chcą, by marszałek Grzegorz Schetyna LUBLIN OPOLE Prawie 2 tys. osób wzięło udział w XV jubileuszowym Święcie Młodzieży na Górze św. Anny, które w tym roku przebiegało pod hasłem „Daj Boga Światu”. Młodzi z całej Polski spędzali wspólnie czas na modlitwie i zabawie. Rozpoczęte 18 lipca Święto zakończyło się 23 lipca. Każdy dzień wypełniały koncerty, konferencje, dyskusje, wspólna modlitwa i adoracja. Wśród zaproszonych prelegentów znaleźli się franciszkanie, którzy w tym roku podejmowali tematy rodziny, wartości, zagrożeń i wyzwolenia. Młodzież spotkała się także z gośćmi specjalnymi: Sylwestrem Laskowskim, Andrzejem Wronką i ks. Markiem Dziewieckim. Piątkowej Eucharystii przewodniczył biskup gliwicki Jan Wieczorek. W jej trakcie składano przyrzeczenie duchowej adopcji dzieci nienarodzonych. Przez cały czas każdy z uczestników mógł skorzystać z działających na miejscu poradni psychologiczno-rodzinnej, poradni AA, centrum informacji o sektach oraz ośrodka powołaniowego i integracyjnego. Organizatorem Święta Młodzieży na Górze św. Anny jest działające na niej Franciszkańskie Duszpasterstwo Młodych. łw PŁOCK 150 młodych osób z diecezji płockiej weźmie udział w 26. Światowych Dniach Młodzieży w Madrycie. Do Hiszpanii wyruszą 9 sierpnia, pierwsze dni spędzą w Katalonii. Wyjazd organizuje Diecezjalne Centrum Światowych Dni Młodzieży. Weźmie w nim też udział 12 księży i 1 siostra zakonna. W gronie uczestników znajdzie się młodzież z Płocka, Płońska, Ciechanowa, Mławy, Przasnysza, Pułtuska, Strzegowa, Rypina i wielu innych miejsc diecezji. eg Kwotę około 6 tys. zł udało się pozyskać z akcji „Makulatura na misje”, która prowadzona była przez pół roku przy salezjańskiej parafii św. Stanisława Kostki w Płocku. Zebrane środki trafią do polskiej placówki misyjnej w Mongolii, gdzie pracuje salezjanin ks. Wiktor Dziurdzia, pochodzący z Płocka. eg POZNAŃ Z Poznania do Ziemi Świętej wyruszyła ośmioosobowa grupa z Akademickiego Koła Misjologicznego, która spędzi pięć tygodni w sierocińcu prowadzonym na Górze Oliwnej przez siostry elżbietanki. Studenci będą tam prowadzić prace porządkowe i remontowe oraz opiekować się dziećmi. Przed wyjazdem pobłogosławił ich metropolita poznański abp. Stanisław Gądecki. bt PRZEMYŚL Chcemy dzielić się swoją wiarą, nie trzymać jej tylko dla siebie – mówią uczestnicy Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów ((WEB) „Bieszczady dla Jezusa 2011”. Przez tydzień młodzi ludzie poprzez różne formy działalności apostolskiej dzielili się swoim świadectwem Boga z turystami wypoczywającymi w Bieszczadach. Adam był na WEB-ie po raz trzeci. Jak sam przyznaje, kiedyś nie uznawał Boga w swoim życiu, popadł w nałogi, miał myśli samobójcze. Ale dzięki pewnej osobie, w pewnym momencie nastąpił w nim przełom. Teraz chce dzielić się tym doświadczeniem z innymi i mówić im, że Bóg nie skreśla nikogo. – Chcę dawać ludziom nadzieję, chcę żeby Pan Bóg działał przeze mnie. Póki człowiek żyje nie jest skreślony, choćby cały świat go skreślił i mówił, że jest nikim. W oczach Boga cały czas jednak pozostaje Jego dzieckiem. Tę prawdę chcę przekazywać innym i dzielić się swoją wiarą, nie trzymać jej tylko dla siebie – mówi. Miejscem aktywności młodych ewangelizatorów były szlaki turystyczne i rejon Zalewu Solińskiego, a nawet samo jezioro, gdzie pływali na rowerach wodnych i na statku. Przedstawiali różne scenki oraz pantomimy, chętnie rozmawiali o Bogu. – Spotykaliśmy różnych ludzi. Jedni reagowali obojętnie, inni wręcz przeciwnie – byli otwarci, chętnie rozmawiali. Gdy mieliśmy problem jak podejść do ludzi, zaczynaliśmy się modlić i bariera była przełamywana, czasem ludzie sami przychodzili i zagadywali – powiedziała KAI Anna, która pierwszy raz wzięła udział w tej akcji. pab RADOM Takie sytuacje są wyzwaniem, abyśmy potwierdzili naszą wiarę, także miłością bliźniego i konkretnymi czynami – powiedział w Radiu Plus Radom biskup Henryk Tomasik, wyrażając wdzięczność wszystkim, którzy spieszą z pomocą dla poszkodowanych w wyniku trąby powietrznej. Na południowym Mazowszu i w części woj. łódzkiego Burze uszkodziły dwa tygodnie temu ponad 1,1 tys. budynków, w tym ponad 500 mieszkalnych. Zniszczonych zostało też 7,5 tys. tuneli foliowych, służących uprawie warzyw. rm Z DIECEZJI skłonił wicemarszałka do przeproszenia ks. prof. Krukowskiego. Apel opublikował 19 lipca „Nasz Dziennik”. Zarząd Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II prosi w liście marszałka Sejmu „o podjęcie konkretnych działań w sprawie wystąpień, jakich dopuścił się” wicemarszałek Niesiołowski w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” 27 czerwca i 11 lipca. Wicemarszałek Niesiołowski nazwał wtedy członka Towarzystwa Naukowego KUL m.in. „chorym z nienawiści człowiekiem” i „kompletnym nieukiem”. Słowa te były komentarzem do tekstu ks. prof. Krukowskiego w „Naszym Dzienniku”, w którym krytykował on ministra Radosława Sikorskiego za wysłanie noty do Watykanu w sprawie wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka w Parlamencie Europejskim. Zdaniem autorów listu słowa Niesiołowskiego „są nie tylko publicznym atakiem na światowej sławy specjalistę w zakresie relacji Kościół-Państwo, lecz stanowią także zamach na przyrodzoną i niezbywalną godność osoby ludzkiej, której gwarantem jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej”. Ich zdaniem wicemarszałek publicznie pomówił ks. prof. Krukowskiego i naruszył jego dobre imię. mj 17 Radomska Caritas pomaga poszkodowanym w wyniku nawałnic. Na koncie organizacji było w zeszłym tygodniu 300 tys. złotych. Pieniądze trafią tylko do najbardziej potrzebujących. Można je wpłacać na specjalne konta: Caritas Diecezji Radomskiej, ul. Kościelna 5, 26 – 04 Radom, nr konta: 45 1240 3259 1111 0000 2989 1757, z dopiskiem TRĄBA POWIETRZNA albo Caritas Polska, ul. Skwer Kard. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa, Bank PKO BP S.A. 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 lub Bank Millenium S.A. 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384, z dopiskiem „Trąba powietrzna – Radom”. rm Z DIECEZJI – Słabością naszego społeczeństwa jest brak wychowania – powiedział biskup Henryk Tomasik, który celebrował Mszę świętą w kościele garnizonowym w Radomiu z okazji mazowieckich obchodów Święta Policji. Podczas uroczystości odbył się również uroczysty apel, podczas którego wręczono policjantom odznaczenia i mianowania na wyższe stopnie. W homilii bp Tomasik zauważył, że wychowanie nie jest dzisiaj priorytetem. Dodał przy tym, że „tam, gdzie zabraknie wychowania, tam występują daleko idące skutki dostarczające dodatkowej pracy stróżom porządku”. – Dziękujemy policjantom za troskę o ludzi skrzywdzonych, za braci, którzy w różny sposób składali w darze swoje życie. W duchu wiary w świętych obcowanie obejmujemy ich naszą modlitwą. Wszyscy jesteśmy zaproszeni do budowania nowego porządku społecznego – mówił biskup radomski. rm 18 Elektroniczny przewodnik po największej i zabytkowej nekropolii przy ulicy Limanowskiego powstanie w Radomiu. Jeszcze w tym roku każdy będzie mógł sprawdzić miejsce pochówku w specjalnym infokiosku lub w internecie. – Mamy już program demonstracyjny i obecnie go testujemy – powiedział ks. Piotr Zamaria, dyrektor cmentarza. rm Pierogi mnicha, kiszkę cysterską czy kapuśniak klasztorny można zjeść w kawiarni opactwa w Wąchocku. Mieści się ona w dawnej kancelarii Domu Opata. Do dyspozycji pielgrzymów i turystów przygotowano w sumie 30 miejsc. Zakonnicy podkreślają, że pomysł utworzenia kawiarni związany jest z jednym z istotnych charyzmatów cysterskich, jakim jest gościnność. – Z roku na rok nasz klasztor odwiedza coraz więcej turystów. A w samym Wąchocku trudno znaleźć miejsce, gdzie można na chwilę usiąść, odpocząć, coś zjeść czy też napić się kawy – wyjaśniają powody założenia kawiarni. Oprócz dobrej kawy i słodkości serwują dania barowe, w tym „pierogi mnicha”, które mają szansę stać się sztandarową potrawą. rm SANDOMIERZ Zarząd Województwa Świętokrzyskiego rozdzielił 600 tys. zł na wsparcie prac remontowo-konserwatorskich przy obiektach zabytkowych. Wśród nich znalazły się m.in. świątynie diecezji sandomierskiej: kościół rektoralny Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Rytwianach i parafia Świętej Trójcy w Zawichoście. W kościele Zwiastowania wykonana ma być renowacja tynków ścian i sklepień oraz odtworzenie zabytkowych elementów w Domu Braci Konwersów Zespołu Pokamedulskiego. Dotacja wynosi 80 tys. zł. W kościele 30 tys. zł przeznaczone będzie na konserwację drewnianego ołtarza głównego z 1798 r. i obrazu olejnego pt. „Święta Trójca”, znajdującego się w prezbiterium. Ostateczną decyzję w sprawie podziału funduszy podejmą radni Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego podczas najbliższej sesji – 1 sierpnia br. apis SOSNOWIEC Odpoczynek, podziwianie piękna polskich gór, sportowa rywalizacja, ale także polsko-ukraińska integracja – to główne cechy kolonii letnich, jakie organizuje Caritas diecezji so- snowieckiej. Polskie dzieci wyjechały też na kolonie do Rumunii. Łącznie dzięki zaangażowaniu wolontariuszy i pracowników Caritas odpoczywa prawie 1200 osób. W Harendzie, dzielnicy Zakopanego, od wielu lat organizowane są kolonie dla dzieci polskich i ukraińskich. Zazwyczaj bazą noclegową jest miejscowa szkoła. Tym razem przechodzi ona remont, budowane jest m.in. boisko typu „Orlik”, dlatego koloniści odpoczywają w dwóch pensjonatach u podnóża Gubałówki. Sosnowiecka Caritas opracowała program pobytu pod nazwą „Wakacyjna przygoda”. W jego ramach dzieci i młodzież uczestniczą w wycieczkach m.in. na Olczę, do Doliny Kościeliskiej, Nidzicy, odbyły rejs statkiem do Czorsztyna i zwiedziły tamtejszy zamek, wjechały też kolejką na Gubałówkę. Kolonistów odwiedził bp. Grzegorz Kaszak. W drugim turnusie kolonijnym w Zakopanem przebywa 40 dzieci z Ukrainy w wieku 9-14 lat. Z Polski (z diecezji sosnowieckiej) jest 35 dzieci w tym samym wieku. Ukraińcy uczestniczą w zajęciach prowadzonych po polsku, choć niektórzy słabo mówią w tym języku. Większość z nich ma jednak polskie korzenie. kjk Na cmentarz parafii św. Barbary w Sosnowcu warto wziąć ze sobą telefon komórkowy. Nie po to, by tam rozmawiać, lecz aby dzięki specjalnemu programowi zainstalowanemu w aparacie i dostępowi do internetu zeskanować fotokod i odnaleźć w ten sposób grobowiec najbliższych. – Przy pomoc telefonu komórkowego wyposażonego w aparat fotograficzny, specjalną aplikację oraz dostęp do internetu skanujemy specjalny obrazek znajdujący się na ścianie kaplicy cmentarnej. Nasz telefon automatycznie przeniesie nas na stronę wyszukiwarki grobów – tłumaczy działanie systemu proboszcz ks. Włodzimierz Sęk. – Teraz wpisujemy nazwisko zmarłego, po czym wyświetli się informacja, gdzie znajduje się poszukiwany grobowiec – dodaje. Fotokod to już druga technologiczna nowinka wprowadzona na tym sosnowieckim cmentarzu, pomagająca SZCZECIN – KAMIEŃ Rekolekcje odpustowe w bazylice archikatedralnej pw. św. Jakuba Apostoła były jednym z najważniejszych wydarzeń 5-dniowego święta w Szczecinie, jakim był III Jarmark Jakubowy. Rozpoczęte 21 lipca nauki prowadził ks. Dariusz Doburzyński, który w ubiegłym roku wybrał się na szlak pielgrzymi św. Jakuba ze Szczecina do Santiago de Compostella i przemierzył go w 3 miesiące. Przed szczecińską katedrą 150 wystawców ustawiło swoje stoiska. Prezentowali wyroby regionalne z Polski oraz Litwy. Obok żywności były pamiątki i rękodzieło. – Nie mamy wątpliwości, że Jarmark Jakubowy buduje markę Szczecina – powiedział KAI ks. Maciej Pliszka, wikariusz z katedry i jednocześnie organizator jarmarku. W bogatym programie religijno-artystycznym zaplanowano m.in. koncerty Mietka Szcześniaka, Violi Brzezińskiej czy zespołu Dzieci z Brodą. W piątek była Noc w Katedrze, czyli jej zwiedzanie. Można też było wjechać na katedralną wieżę, by podziwiać nocą widok Szczecina i okolic. Najważniejsze dla organizatorów były jednak akcenty religijne. pk TARNÓW Tarnowska Caritas pomoże poszkodowanym przez nawałnicę oraz trąby powietrzne w diecezji radomskiej. Od poniedziałku ruszyły transporty z materiałem budowlanym. Caritas przekaże ok. 10,5 tys. sztuk cegły. Wartość darów to 22 tys. zł. – Cegła przyda się ludziom, którym wichury zniszczyły domy i budynki gospodarcze. Nasza pomoc nie rozwiąże problemów tamtejszych mieszkańców, ale chcemy im w ten sposób symbolicznie powiedzieć, że o nich pamiętamy – mówi ks. Piotr Grzanka, zastępca dyrektora. Wyruszyły cztery transporty do dwóch gmin – Białaczów i Żarnów. Tarnowska Caritas zaapelowała też o finansową pomoc poszkodowanym. Pieniądze można wpłacać na konto: PKO BP I O/Tarnów 71 1020 4955 0000 7302 0097 4683 z dopiskiem „dla Radomia”. eb Odsłonięciem 12 tabliczek z nazwiskami policjantów, którzy zginęli na służbie w ostatnich latach rozpoczęły się 23 lipca centralne obchody Święta Policji w Warszawie. Modlitwie w intencji policjantów przewodniczył biskup polowy WP Józef Guzdek, naczelny kapelan policji. Hołd oddano także policjantom II Rzeczpospolitej, których upamiętnia obelisk znajdujący się przed gmachem Komendy Głównej Policji. W południe na pl. Zamkowym odbyła się główna uroczystość 92. rocznicy powołania Policji Państwowej. 24 lipca w bazylice Świętego Krzyża ordynariusz wojskowy odprawił Mszę św. w intencji policji. kos WARSZAWA Uroczystą Mszą św. w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, rozpoczęły się w Gorzowie Wielkopolskim Wojewódzkie i Miejskie Obchody Święta Policji. Senior diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bp Adam Dyczkowski w imieniu całego społeczeństwa podziękował policjantom za trudną służbę pełnioną z narażeniem życia. – Inne narody zdobywały wolność przelewając krew, my odzyskaliśmy ją bez krwawego powstania, dzięki sile ducha naszego Ojca i Ducha Świętego, z którym był ściśle zjednoczony – powiedział bp Dyczkowski. Biskup mówił w homilii o grzechu, który jest źródłem wszelkiego zła, o wolności, której zdobycie wiąże się z olbrzymią odpowiedzialnością a także o wartościach szerzonych przez Jana Pawła II. Przypomniał jego słowa, iż odzyskanie wolności jest pierwszym, łatwiejszym etapem bowiem o wiele trudniejsze jest korzystanie z wolności. – Tylko prawda Bożych przykazań potrafi uczynić człowieka w pełni wolnym, ona najlepiej formuje ludzkie sumienie, które ma ostrzegać przed wszelkim złem – stwierdził biskup senior. W uroczystości uczestniczyli policjanci z rodzinami, kapelani policyjni z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej na czele z kapelanem lubuskiej policji ks. Witoldem Andrzejewskim. wm O modlitwę i wsparcie finansowe poszkodowanych przez trąbę powietrzną na Mazowszu i w województwie łódzkim zaapelował metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Zbiórka ofiar do puszek na ten cel odbyła się w kościołach archidiecezji warszawskiej w niedzielę 24 lipca. lk Karawana rowerowa promująca wolontariat zakończyła się 19 lipca w Warszawie. Przez pięć dni sześcioro młodych ludzi przejechało ze Strzelec Opolskich do stolicy, a po drodze wyjaśniało mieszkańcom małych miejscowości, czym jest wolontariat. Karawana odbyła się po raz pierwszy pod hasłem „Wolontariat przeciw wykluczeniu. Pokolenie 2010 – ciąg dalszy”. Uczestnicy wyprawy to młodzi wolontariusze z różnych organizacji (ATD, Monar, Centrum wolontariatu w Kielcach). Towarzyszył im samochód udekorowany materiałem, na którym mieszańcy odwiedzanych miejscowości mogli coś napisać lub namalować. Członkowie karawany rozdawali ulotki o wolontariacie i ankietę z pytaniami o wolontariat, którą można było wypełnić na miejscu lub przesłać potem do organizacji ATD Czwarty Świat. im ZIELONA GÓRA – GORZÓW Z DIECEZJI wyszukiwać groby najbliższych. Kilka miesięcy temu powstała elektroniczna mapa nekropolii, a później specjalna wyszukiwarka internetowa. Dzięki niej będąc nawet w odległym miejscu na świecie zobaczymy np. zdjęcie grobowca i jego położenie. System fotokodów powstał w Azji. Kody pojawiają się tam wszędzie: w gazetach, na stronach internetowych, na przystankach, billboardach, ulotkach, kuponach konkursowych czy puszkach z napojami. Skanerem może być np. aparat telefoniczny. W Polsce fotokody są popularne na przesyłkach listowych. kjk 19 Anioł Pański, 24 lipca 2011 Benedykt XVI: Prawdziwa wartość życia zależy od prawego sumienia Drodzy Bracia i Siostry! Dziś w liturgii czytanie ze Starego Testamentu ukazuje nam postać króla Salomona, syna i następcy Dawida. Przedstawia go na początku jego panowania, kiedy był jeszcze bardzo młody. Salomon odziedziczył bardzo trudne zadanie, a na ramionach ciążyła niezwykle poważna, jak na bardzo młodego króla, odpowiedzialność. Biblia mówi, że jako pierwszą rzecz złożył on Bogu uroczystą ofiarę – „tysiąc całopaleń”. Potem Pan ukazał mu się w nocnym widzeniu i obiecał mu dać to, o co prosił w modlitwie. I tutaj widać wielkość duszy Salomona: nie prosi o długie życie lub bogactwo czy usunięcie wrogów, ale mówi do Pana: „Racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od zła” (1 Krl 3,9). A Pan go wysłuchał, tak że Salomon stał się sławny na całym świecie z powodu swej mądrości i sprawiedliwych wyroków. Modlił się więc do Boga, aby mu dał „rozumne serce”. Co to oznacza? Wiemy, że „serce” w Biblii nie tylko wskazuje część ciała, ale centrum osoby, siedzibę jego intencji i jego osądów. Można powiedzieć, sumienie. „Serce rozumne” oznacza więc sumienie, które potrafi słuchać, które jest wrażliwe na głos prawdy, i dlatego jest w stanie odróżnić dobro od zła. W przypadku Salomona prośba jest motywowana odpowiedzialnością za przewodzenie narodowi, Izraelowi, ludowi, który wybrał Bóg, aby ukazać światu swój plan zbawienia. Król Izraela więc musi starać się, by zawsze być w zgodzie z Bogiem, słuchać Jego słowa, aby prowadzić lud drogami Pana, drogą sprawiedliwości i pokoju. Ale przykład Salomona dotyczy wszystkich ludzi; każdy z nas ma sumienie. Być w pewnym sensie „królem”, znaczy realizować wielką ludzką godność i działać zgodnie z prawym sumieniem, czyniąc dobro i unikając zła. Sumienie moralne wymaga umiejętności słuchania głosu prawdy, bycia posłusznym jego wskazówkom. Osoby powołane do rządzenia mają rzecz jasna jeszcze większą odpowiedzialność, a więc – jak nauczał Salomon – jeszcze bardziej potrzebują Bożej pomocy. Każdy jednak ma do spełnienia swoją rolę w konkretnej sytuacji, w jakiej się znajduje. Ułomna mentalność sugeruje nam, aby prosić Boga o rzeczy lub przywileje; w rzeczywistości prawdziwa wartość życia oraz życia społecznego zależy od prawego sumienia każdego człowieka, od zdolności każdego i wszystkich do rozpoznania dobra, oddzielenia go od zła i cierpliwego starania się, aby je realizować. Prośmy o pomoc w tym Matki Bożej, Stolicy Mądrości. Jej „serce” jest doskonale „rozumne” i otwarte na wolę Pana. Choć była ona osobą pokorną i prostą, Maryja jest królową w oczach Boga, i jako taką ją czcimy. Niech Najświętsza Dziewica, z pomocą Bożej łaski, pomaga nam także kształtować w sobie sumienie zawsze otwarte na prawdę i wrażliwe na sprawiedliwość, aby służyć Królestwu Bożemu. Po modlitwie Anioł Pański. (po włosku) Niestety, jeszcze raz docierają do nas wiadomości o śmierci i przemocy. Wszyscy doświadczamy głębokiego bólu z powodu poważnych aktów terrorystycznych, jakie miały miejsce w miniony piątek w Norwegii. Módlmy się za ofiary, rannych i ich najbliższych. Pragnę powtórzyć skierowany do wszystkich stanowczy apel o zaniechanie na zawsze drogi nienawiści i unikanie logiki zła. (po polsku) Pozdrawiam serdecznie obecnych tu Polaków. W dzisiejszej Ewangelii słyszymy przypowieści o skarbie, perle i o sieci. Przypominają one, że w życiu człowieka najważniejszą sprawą winna być troska o zdobycie królestwa niebieskiego. Jest to zachęta i zarazem nasze zadanie. Pamiętajmy o tym we wszystkich okolicznościach naszego życia: w czasie pracy, modlitwy i odpoczynku. Z serca wam błogosławię. Tłum. st WAT YK AN Jesienią spotkanie ewangelizatorów Europy 20 Do Rzymu przybędą jesienią ewangelizatorzy z całej Europy. Chodzi o to, by Stolica Apostolska mogła się zapoznać z różnorodnymi inicjatywami ewangelizacyjnymi prowadzonymi na Starym Kontynencie. Spotkanie, w dniach 15-16 października, organizuje Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji. W programie przewidziano prezentację ruchów zaangażowanych w to dzieło oraz spotkania modlitewne i uliczną ewangelizację prowadzoną w centrum historycznym Wiecznego Miasta. Spotkanie ewangelizatorów zakończy Msza odprawiona przez papieża Benedykta XVI 16 października, w rocznicę wyboru na Stolicę Piotrową Jana Pawła II, który ukuł sformułowanie „nowa ewangelizacja”. � RV Szlak bł. Jana Pawła II w Dolinie Aosty W Dolinie Aosty otwarto szlak turystyczny bł. Jana Pawła II. Rozpoczyna się on w Les Combes, gdzie papież aż dziesięciokrotnie spędził swe letnie wakacje, a następnie przechodzi przez inne miejsca, które odwiedził w czasie górskich wędrówek. Wzdłuż trasy ustawiono panele ukazujące życie i posługę Karola Wojtyły. Szlak uroczyście zainaugurował watykański sekretarz stanu. Wcześniej kard. Tarcisio Bertone odprawił Mszę przed odnowionym domem, który był wakacyjną rezydencją papieża, a od dziś nosi jego imię. � RV Abp Toso: Watykan nie kreuje partii politycznych Sekretarz Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” zdystansował się wobec sugestii, jakoby Watykan chciał utworzyć partię polityczną. Takie opinie pojawiły się po jego wcześniejszej wypowiedzi, w której rozważał możliwość powstania we Włoszech ugrupowania inspirowanego wartościami chrześcijańskimi. W wywiadzie dla włoskiego dziennika „Messaggero” bp Mario Toso przypomniał, że Kościół może tylko wspierać takie inicjatywy, ale nie jest jego zadaniem branie w nich czynnego udziału. – Zachęta do stworzenia partii o korzeniach katolickich jest odpowiedzią na potrzeby chwili obecnej – stwierdził sekretarz watykańskiej dykasterii. – Dotyczy to zarówno Włoch, jak i Europy. W obu przypadkach mamy bowiem do czynienia z kryzysem życia politycznego, nie tylko na jego najwyższym szczeblu. Bp Toso dostrzega również osłabienie tożsamości religijnej i kulturowej chrześcijan. Jego zdaniem to właśnie sprawia, że wartości chrześcijańskie są coraz bardziej spychane na margines debaty publicznej. Sekretarz Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” podkreślił w wywiadzie, że celem jego inicjatyw nie jest bezpośrednie zaangażowanie Watykanu we włoską politykę. RV Papieska portrecistka jest Rosjanką – Papież czyni wiele dla świata poprzez swoją modlitwą, ja chciałabym dokonywać podobnych rzeczy za pomocą pędzla – tak opisuje swoje życiowe przesłanie Natalia Carkowa, znana malarka rosyjska, pracująca w Watykanie jako papieska portrecistka. W rozmowie z katolicką siecią telewizyjną EWTN opowiedziała m.in. o tym, jak przyjechała do Rzymu jako studentka Moskiewskiej Akademii Sztuk Pięknych w latach 90. ubiegłego wieku i poznała Jana Pawła II. Watykań- scy oficjele byli pod takim wrażeniem prac artystki, że wkrótce poproszono ją o wykonanie oficjalnego portretu Jana Pawła II na jego 80. urodziny. – Nigdy sobie nie wyobrażałam, że będę tworzyć oficjalny portret papieża. Dla artysty to zwieńczenie jego twórczości – przyznała. Potem przyszły kolejne zamówienia: następny portret Jana Pawła II i obraz przedstawiający Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów. Pobyt w Wiecznym Mieście, który Carkowa początkowo zaplanowała na trzy miesiące, przeciągnął się na lata. W 2007 r. ukończyła portret Benedykta XVI. Ukazany na obrazie papież ubrany jest w czerwone szaty liturgiczne, siedzi na XIX-wiecznym tronie papieża Leona XII z wyraźnie zaznaczonymi symbolami aniołów i Ducha Świętego. – Portret papieża nie jest zwykłym portretem. Jest przesłaniem. Próbuję je przekazać poprzez wyraz twarzy papieża, jego posturę czy tło – wyjaśnia artystka, która dorastała w stolicy Rosji w ciężkich warunkach materialnych. rk ICOM bez poparcia Organizacja została powołana do życia w kwietniu br., po tym jak miesiąc wcześniej Papieska Rada ds. Świeckich cofnęła Międzynarodowej Katolickiej Unii Prasy (UCIP) status stowarzyszenia katolickiego. W liście do kierownictwa UCIP Rada zażądała natychmiastowego usunięcia słowa „katolicka” z nazwy Unii. Powołała się na przy tym na nieprzestrzeganie przez dłuższy czas statutów organizacji, za- twierdzonych przez Stolicę Apostolską. Sytuacja nie zmieniła się również po osobistych rozmowach z kierownictwem UCIP w Rzymie. List wyrażał jednocześnie pochwałę dla „dobrej służby”, jaką w minionych latach pełniła UCIP i apelował do dziennikarzy i pracowników mediów, by w dalszym ciągu działali na rzecz głoszenia orędzia chrześcijańskiego. Obecnie Stolica Apostolska zarzuciła ICOM, że „niezgodnie z prawem” przywłaszczyła sobie intelektualne, ekonomiczne i historyczne dziedzictwo UCIP. To samo dotyczy logo oraz strony internetowej. Jednocześnie Papieskie Rady zaleciły poszukiwanie nowych form organizacji dla dziennikarzy, którzy „pragną pozostać we wspólnocie z Kościołem katolickim”. ts Krótko W odpowiedzi na apel papieża Benedykta XVI o pomoc humanitarną dla Somalii, Papieska Rada „Cor Unum” przekazała tamtejszej ludności na najpilniejsze potrzeby 50 tysięcy euro. W komunikacie watykańskiej dykasterii charytatywnej przypomniano, że na terenach tzw. Wschodniego Rogu Afryki około 10 milionów osób, w tym tysiące uchodźców pozbawione są podstawowych rzeczy. Terenami najbardziej dotkniętymi są Somalia oraz północna część Kenii. st WAT YK AN Papieskie Rady ds. Środków Społecznego Przekazu oraz ds. Świeckich skrytykowały utworzenie Międzynarodowej Organizacji Katolików w Mediach (ICOM). Ich list został opublikowany 19 lipca w Rzymie. Na 23 listopada jest zaplanowane w Verbanii we Włoszech pierwsze zgromadzenie generalne ICOM. 21 Papieska Rada: kościelne ośrodki pomagają chorym na AIDS Większość z ponad 120 tys. placówek medycznych, prowadzonych przez Kościół katolicki, od małych gabinetów lekarskich w dżungli po wielkie polikliniki w metropoliach, jest zaangażowana w leczenie osób z HIV-AIDS – poinformował sekretarz Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, ks. prałat Jean-Marie Mupendawatu. W związku z trwającą od 17 do 20 lipca w Rzymie VI Światową Konfe- rencją nt. AIDS z udziałem 6 tys. specjalistów z całego świata, duchowny wskazał, że mimo wysiłków podejmowanych nie tylko przez Kościół, ale także inne instytucje międzynarodowe, w niektórych rejonach naszej planety, np. w Afryce subsaharyjskiej, zaledwie 5 proc. zarażonych wirusem HIV ma dostęp do terapii antyretrowirusowych. Tymczasem są one niezbędne, aby przedłużyć życie choremu, nie dopu- ścić do zarażenia dziecka przez matkę w czasie porodu oraz osłabić działanie wirusa, a tym samym zmniejszyć niebezpieczeństwo przeniesienia go na zdrowego partnera, szczególnie współmałżonka – wyjaśnił prał. Mupendawatu. Na całym świecie żyje obecnie 34 mln chorych na AIDS, w tym 12 mln w Afryce. pb Abp Fisichella: musimy zrozumieć młodzież Aby ewangelizować ludzi młodych, Kościół musi nauczyć się ich języka i zrozumieć ich kulturę, w której dominującymi wartościami są wolność i nauka – uważa abp Rino Fisichella, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji. Jego zdaniem nie można dziś mówić młodzieży o Chrystusie, „nie mówiąc o wolności”. Jednak „wolność musi zawsze pozostawać w relacji do prawdy, bo to prawda daje wolność”. Jednocześnie nie można mówić młodym o Bogu bez znajomości ich kultury, która ma charakter naukowy. – Obecna kultura jest pełna naukowych pewników – analizował włoski hierarcha przemawiając 20 lipca podczas letniego kursu „Młodzi i Kościół katolicki”, zorganizowanego przez Uniwersytet Króla Jana Karola w Madrycie. Wyjaśnił, że Kościół „sprzyja nauce”. – Nadejdzie dzień, kiedy nauka poprosi teologię o pomoc, aby pełniej poznać obszary rzeczywistości i dać odpowiedź na ból, zdradę, śmierć: na wielkie pytania o sens – stwierdził abp Fisichella. Dodał, że „interakcja między nauką, życiem osobistym i etyką jest konieczna, nie można bez niej żyć”. I zapewnił, że „można być jednocześnie katolikiem i naukowcem”. Poznanie naukowe bowiem nie pociąga za sobą ateizmu. Ma ono swoje ograniczenia, nie może np. udowodnić nieistnienia Boga. Jednak „prawdziwa nauka prowadzi na próg transcendencji”. Jako przykład podał słynnego amerykańskiego genetyka, Francisa S. Collinsa, który w książce „Język Boga” pisze o odkryciach naukowych jako okazji do modlitwy. pb Abp Jurkovič nuncjuszem także w Uzbekistanie Ojciec Święty mianował nuncjusza apostolskiego w Federacji Rosyjskiej, abp. Ivana Jurkoviča, także swym przedstawicielem w Uzbekistanie. Pierwszym nuncjuszem w Uzbekistanie był w latach 1994-2001 arcybiskup Marian Oleś, a kolejnym abp Józef Wesołowski (2002-2008). Obydwaj rezydowali w stolicy Kazachstanu – Astanie. Natomiast trzecim nuncjuszem zo- stał abp Antonio Mennini, rezydujący w latach 2008-2010 w Moskwie. W Uzbekistanie jest 3,5 tys. katolików. Ich ordynariuszem jest od 2005 roku bp Jerzy Maculewicz OFM Conv. st WAT YK AN Kard. Ravasi codziennie na Twitterze 22 Syntetyczny język Twittera może wiele nauczyć komunikację religijną – uważa kard. Gianfranco Ravasi. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury od 20 czerwca codziennie twituje, umieszczając w sieci cytat biblijny. Jego zdaniem, „koniecznie trzeba podjąć refleksję” nad nowymi sposobami komunikacji, zwłaszcza blogami, które umożliwiają „natychmiastowy, spontaniczny i bezpośredni kontakt”. W Radiu Watykańskim hierarcha przypomniał watykańskie spotkanie blogerów 2 maja, podczas którego porozumiewali się oni za pośrednictwem Twittera z setkami innych blogerów. – Także my chcieliśmy włączyć się w tę mikroskopijną komunikację, jaką jest tweet – wyjaśnił purpurat. A ponieważ jeden tweet składa się ze 140 znaków, wymaga „wysiłku absolutnej syntezy”, a jednocześnie może być „bardzo ostry”. Odwrotną stroną medalu jest ryzyko powierzchowności tego typu porozumiewania się. – Komunikacja poprzez blog jest z natury bardzo uproszczona, gdyż trzeba przekazać sedno wiadomości. Tweet jest jeszcze krótszy i może ulec banalizacji, przesadnemu uproszczeniu. Musimy sobie z tego zdawać sprawę – zaznaczył kardynał. � pb Będzie liturgiczne wspomnienie JP II Rozszerza się oficjalny kult bł. Jana Pawła II. Zgodę na celebrację dowolnego wspomnienia liturgicznego papieża Polaka w dniu 22 października otrzymała diecezja Cartegena w południowo-wschodniej Hiszpanii. Udzieliła jej Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów na prośbę miejscowego ordynariusza, bp. José Manuela Lorki Planesa. Zgodnie z wcześniejszymi normami tej dykasterii, wspomnienie obowiązkowe bł. Jana Pawła II obejmuje tylko diecezję Rzymu oraz wszystkie diecezje polskie. Prośbę o włączenie do kalendarza liturgicznego swojej diecezji obchodów ku czci nowego błogosławionego bp Lorca Planes uzasadniał „wielkim pragnieniem wielu osób i wspólnot zakonnych”. „Diecezja Cartegena przyjęła decyzję Stolicy Apostolskiej z wielką radością” – czytamy w kościelnym oświadczeniu. Do Kongregacji ds. Kultu Bożego napływa coraz więcej podobnych petycji, najwięcej z Hiszpanii i Europy Środkowowschodniej. RV Akcja spotka się w Madrycie Podczas Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie zaplanowano międzynarodowe spotkanie obecnych w stolicy Hiszpanii młodych członków Akcji Katolickiej. Odbędzie się ono 17 sierpnia o godz. 18.30 w parafii Matki Bożej z Guadalupe pod hasłem „Świadkowie nadziei chrześcijańskiej na całym świecie”. Organizuje je sekcja młodzieżowa Światowego Forum Akcji Katolickiej (FIAC). Uczestnicy spotkania obejrzą filmy o bł. Piotrze Jerzym Frassatim i bł. Manuelu Lozano Garrido Lolo. Wysłuchają bp. Giacinto Marcuzzo z Nazaretu, który mówić będzie o związkach mło- dzieży z Akcji Katolickiej z jej rówieśnikami w Ziemi Świętej. Zaprezentują się też młodzi z Argentyny, Bułgarii, Burundi, Iraku, Meksyku, Myanmaru (Birmy), Mołdowy, Rumunii, Ukrainy, Wenezueli, Włoch i Ziemi Świętej. Obecna będzie również młodzież z Albanii, Białorusi, Malty, Polski i Słowacji. pb Chorzy na AIDS na Drodze Krzyżowej Młodzi niepełnosprawni i chorzy na AIDS znajdą się wśród osób niosących krzyż podczas Drogi Krzyżowej, jaka przejdzie ulicami Madrytu w ramach XXVI Światowego Dnia Młodzieży – zapowiedział prał. Eric Jacquinet, kierujący Sekcją Młodzieżową Papieskiej Rady ds. Świeckich. Nabożeństwo zostanie odprawione 19 sierpnia. Francuski duchowny ujawnił, że na ŚDM przyjedzie m.in. 900 młodych Chińczyków z Hongkongu, 2000 Rosjan, 300 Japończyków. Przybędzie także 2000 pielgrzymów z krajów arabskich, których przedstawiciele również wezmą czynny udział w Drodze Krzyżowej. Krzyż będzie bowiem niesiony przez przedstawicieli stref konfliktów, takich jak Ziemia Święta i Irak, oraz tych krajów, w których nastąpiły wielkie katastrofy naturalne, jak Japonia i Haiti. Chodzi o pokazanie, że Jezus jest „bliski ich cierpieniom”, a także o pokazanie drogi „przejścia ze śmierci do życia” – wyjaśnił ks. Jacquinet. Grupa uczestników ŚDM przejdzie razem z Benedyktem XVI przez Puerta de Alcalà 18 sierpnia. Ponadto podczas czuwania modlitewnego na lotnisku Cuatro Vientos, 20 sierpnia, papież odpowie w swoim przemówieniu na 4-5 pytań młodzieży – zapowiedział duchowny. pb Gwiazdy futbolu zagrają na ŚDM Gwiazdy futbolu zagrają mecz na zakończenie XXVI Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie. Dochód z niego pomoże pokryć koszty organizacji spotkania, a także wesprze „projekt solidarności” realizowany wspólnie z fundacją klubu Atlético Madryt. Mecz zostanie rozegrany 21 sierpnia o godz. 21.00 na stadionie im. Vicente Calderóna w stolicy Hiszpanii. Spotkają się dawne gwiazdy hiszpańskiej piłki, takie jak Emilio Butragueño i Fernando Hierro, z reprezentacją reszty świata, w której zagrają m.in. Davor Šuker i Christo Stoiczkow. Ekipa gospodarzy wystąpi w czerwonych koszulkach, a gości – w białych. Ponadto 10 młodych uczestników ŚDM wykona pokazowe rzuty karne. Zostaną oni wybrani spośród grup, które kupią najwięcej biletów. Można je nabywać za pośrednictwem strony internetowej www.servicaixa.com w sekcji „Deportes”. Niektóre z gwiazd piłkarskich zapraszają też do udziału w meczu na filmach dostępnych na YouTube: Emilio Butragueño: http:// www.youtube. com/watch?v=aRBLrLDdgZY oraz Donato: http:// www.youtube.com/watch?v=JBIH-G9deCU. pb Irlandia Księża bronią tajemnicy spowiedzi Irlandzcy kapłani skupieni wokół Stowarzyszenia Księży Katolickich (ACP) wyrazili zaniepokojenie planami rządu, który zasugerował, by obowiązek informowania władz świeckich – policji lub służb socjalnych – o przypadkach molestowania nieletnich, obejmował także wiedzę uzyskaną podczas spowiedzi. Jak przypomina rzecznik ACP, ks. PJ Madden, sakramentalna tajemnica spowiedzi jest „ponad wszystkim” i nie powinno się jej naruszać, nawet jeśli penitent przyznaje się przed konfesjonałem do przestępstwa. Według rzecznika, zadaniem wysłuchującego spowiedzi księdza powinno być m.in. zachęcanie, by penitent, bez względu czy jest to ksiądz czy ktoś inny, miał cywilną odwagę i przy- EUROPA Hiszpania 23 znał się przed policją do przestępstwa. Sam kapłan nie może jednak wyjawiać tego, co usłyszał. Po opublikowaniu 13 lipca br. raportu o nadużyciach duchownych wobec osób niepełnoletnich w irlandzkiej diecezji Cloyne, w którym państwowa komisja badała zarzuty wysunięte przeciwko 19 duchownym oraz ich przełożonym, premier rządu irlandzkiego Enda Kenny zapowiedział wprowadzenie nowego prawa. Każdemu, kto zatai informację o seksualnym molestowaniu dzieci, grozić ma do 5 lat więzienia. Prawu ma także podlegać kapłan, który dowie się o przestępstwie podczas spowiedzi. rk Wielka Brytania Kościół anglikański zniknie za 20 lat? EUROPA Jeśli nie zdobędzie nowych wyznawców, anglikański Kościół Anglii może zniknąć za 20 lat. Średnia wieku jego wiernych wynosi obecnie 61 lat, zaś ich praktyki religijne spadły w ciągu minionych 40 lat o połowę. 24 Te alarmujące dane przedstawiono na Synodzie Kościoła Anglii, jaki obradował w Yorku. Otwierając obrady 9 lipca duchowy zwierzchnik Kościoła anglikańskiego, abp Rowan Williams zachęcił 482 duchownych i świeckich uczestników zgromadzenia do dyskusji nad tym, co utracono by bezpowrotnie, gdyby ten czarny scenariusz się spełnił. Raport o stanie Kościoła przedstawił biskup diecezji Southwell i Nottingham, Paul Butler. Oprócz starzenia się wiernych, duchowny podkreślił niepokojący spadek praktyk religijnych wśród dzieci, aż o 80 proc. W latach 2007-2009 liczba anglikanów chodzących co niedziela na Mszę spadła o 30 tys. do 1,13 mln, podczas gdy przynależność do tej wspólnoty kościelnej deklaruje ponad 31 mln obywateli. – Stoimy wobec pilnego i brutalnego wyzwania: czy będziemy musieli spędzić najbliższe lata na zarządzaniu schyłkiem, czy też powinniśmy działać na rzecz wzrostu? – pytał bp Butler. Ks. Patrick Richmond z diecezji Norwich zauważył, że niektóre przewidywania sugerują, iż Kościół Anglii „prawie nie będzie istniał” już za 20 lat. Określił je mianem „bomby z opóźnionym zapłonem”. Przestrzegł przed kryzysem, tym bardziej, że – według niego – prognozowany schyłek Kościoła jest na razie mało widoczny. Tymczasem abp Williams zadeklarował, że biorąc pod uwagę powagę sytuacji „chcemy wzrastać liczebnie i duchowo”. Odwołał się do obietnicy Jezusa: „Oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata”. Zgromadzenie w Yorku przedstawiciele Kościoła wyznaczyli każdej parafii zadanie pozyskania nowych uczniów Chrystusa. Biskupów zobowiązali do wypracowania szczegółowej strategii wspierania rozwoju diecezji i parafii, a także „planu misyjnego”. pb Ziemia Święta nie może być tylko zabytkiem O podjęcie dialogu i budowanie wspólnej przyszłości zaapelował do mieszkających w Ziemi Świętej chrześcijan, żydów i muzułmanów, kard. Jean-Louis Tauran. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego wziął udział w konferencji poświęconej sytuacji chrześcijan w Ziemi Świętej, zorganizowanej wspólnie przez zwierzchnika anglikanów, abp. Rowana Williamsa oraz katolickiego arcybiskupa Westminsteru, abp. Vincenta Nicholsa. Odbyła się ona w dniach 18 i 19 lipca w rezydencji arcybiskupa Canterbury, Lambeth Palace w Londynie. Kard. Tauran nawiązał do pielgrzymki Benedykta XVI do Ziemi Świętej przed dwoma laty i przypomniał, że zdaniem papieża trwały pokój w tej części świata może być budowany jedynie w oparciu o sprawiedliwość, autentyczne pojednanie oraz leczenie urazów z przeszłości. Zaznaczył, iż Ojciec Święty nie zawahał się potępić wybudowania przez Izraelczyków muru, który nie tylko chroni społeczność żydowską, ale i dzieli. Sprawia, że narastają wzajemne podejrzenia i ignorancja po obu stronach. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego zaapelo- wał, aby chrześcijanom Ziemi Świętej umożliwiono udział w budowaniu zgody między Palestyńczykami i Żydami. Wyraził zarazem ubolewanie z powodu osłabiania ich obecności w ziemskiej ojczyźnie Jezusa i zmuszania do emigracji. Watykański hierarcha obawia się, że Ziemia Święta stanie się jedynie zabytkiem, odwiedzanym tak jak ruiny rzymskiego Koloseum. – Dla nas, chrześcijan, jest ona miejscem objawienia się Boga, gdzie Jezus Chrystus żył, umarł i zmartwychwstał – powiedział francuski purpurat. Zaznaczył, że chrześcijanie, z całym ich bogactwem kulturowym są nieodłączną częścią Ziemi Świętej. Zauważył jednocześnie, iż rysem szczególnym tamtejszego Kościoła jest jego apostolski charakter, gdyż wiary nie przynieśli tam misjonarze z Rzymu lub Konstantynopola, lecz jest ona przekazywana z pokolenia na pokolenie bezpośrednio od uczniów Pana Jezusa. Oznacza to również, że chrześcijanie obecni na tych terenach zanim powstał islam, są u siebie w domu. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego przypomniał, że Stolica Apostolska opowiada się za przyznaniem części Jerozolimy, w której znajduje się większość miejsc świętych trzech religii monoteistycznych specjalnego statusu, gwarantowanego przez wspólnotę międzynarodową. Domaga się też poszanowania podstawowych praw tamtejszych chrześcijan: wolności sumienia i wolności religijnej, swobody przemieszczania się, poszanowania praw obywatelskich, zapewnienia możliwości prowadzenia pracy edukacyjnej, szpitali, posiadania własnych instytucji (seminariów, uniwersytetów, klasztorów). Podkreślił, że podobnymi prawami muszą się cieszyć także inne społeczności mieszkające w Ziemi Świętej. W przekonaniu francuskiego purpurata wyznawcy trzech religii monoteistycznych muszą być zwiastunami nadziei. Idąc za wspólnym patriarchą, Abrahamem, powinni być wrażliwi na sytuację cudzoziemców i zawsze przyjmować postawę pielgrzyma. Mówiąc o przebiegu konferencji i wypowiadanych na niej opiniach abp Vincent Nichols zaznaczył, że Kościoły w równym stopniu popierają Izrael, Palestynę jak i sprawę pokoju. Natomiast zwierzchnik wspólnoty anglikańskiej, żywność i wodę. Organizacja pomaga też w utrzymaniu przy życiu bydła hodowlanego, które dla tysięcy rodzin jest jedynym źródłem utrzymania czy też chociażby źródłem mleka. RV Caritas pomaga głodującym Urodziny najstarszego z kardynałów Caritas Włoch przekazała 300 tys. euro na pomoc ofiarom katastrofalnej suszy we wschodniej Afryce. 17 lipca o wsparcie dla dotkniętej klęską głodu ludności Rogu Afryki apelował do wspólnoty międzynarodowej Benedykt XVI. Szacuje się, że katastrofa humanitarna dotknęła już 12 mln ludzi. 97 lat skończył 20 lipca kard. Ersilio Tonini. Włoski purpurat to najstarszy członek kolegium kardynalskiego. Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w Somalii. Susza dotarła także do Etiopii, Erytrei, Dżibuti i Kenii. Istnieją uzasadnione obawy, że może rozciągnąć się na Tanzanię i Południowy Sudan. – Potrzebne są działania natychmiastowe – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Giorgio Bertin z Mogadiszu. – Chodzi o przelew gotówki, by móc kupić żywność, lekarstwa i namioty. Każda opieszałość sprawi, że będą umierać kolejni ludzie, szczególnie małe dzieci. Obecna susza ma tak katastrofalne skutki, ponieważ pogłębia i tak już dramatyczną sytuację w kraju pozbawionym praktycznie od 20 lat sprawnie działającego aparatu państwa. Niestety wiele organizacji humanitarnych musiało zawiesić swą działalność z powodu braku bezpieczeństwa. Trzeba doprowadzić do tego, żeby państwo zaczęło wreszcie funkcjonować. Nie można przecież w nieskończoność negocjować z wodzami plemiennymi, co poza Mogadiszem jest zresztą praktycznie niemożliwe. Ufajmy, że nie powtórzy się tragedia z 1992 r. Wówczas z powodu głodu i zamieszek zmarło pół miliona ludzi. Mam nadzieję, że tym razem wspólnota międzynarodowa zadziała skuteczniej i rzeczywista pomoc dotrze do Somalijczyków – dodał włoski misjonarz. Caritas w pierwszym rzędzie niesie pomoc kobietom, dzieciom, ludziom starszym i chorym. Otrzymują oni Jubilat jest emerytowanym arcybiskupem Rawenny. Pochodzi z miejscowości San Giorgio w okolicach Piacenzy. Święcenia kapłańskie przyjął 18 kwietnia 1937 r. W rodzimej diecezji pełnił różne funkcje. Był m.in. wicerektorem seminarium duchownego oraz redaktorem naczelnym diecezjalnego tygodnika Il Nuovo Giornale. W 1969 r. został ordynariuszem diecezji Macerata-Tolentino. Sześć lat później Paweł VI przeniósł go na stolicę arcybiskupią do Rawenny, którą kierował do przejścia na emeryturę w 1990 r. Kard. Tonini znany jest Włochom ze swej aktywności medialnej. W 1991 r. był uczestnikiem serii programów pod tytułem „10 przykazań po włosku”, zrealizowanej przez telewizję publiczną. Cykl został nazwany przez Stolicę Apostolską „przykładem nowoczesnej katechezy z wykorzystaniem języka telewizyjnego”, a przyznanie w 1994 r. abp. Toniniemu godności kardynalskiej było poniekąd tego potwierdzeniem. Agencja informacyjna Ansa określiła kard. Toniniego mianem „wielkiego duszpasterza”. RV Prawosławni wynajmują kościoły W katolickich kościołach Włoch coraz częściej modlą się prawosławni. Chodzi o te świątynie, które z powodu braku wiernych świecą pustkami. Są one wówczas wynajmowane wiernym m.in. z patriarchatu moskiew- skiego. Jest to popularna praktyka, ponieważ, zaledwie kilka z 49 prawosławnych parafii we Włoszech posiada własną cerkiew. Aktualnie poza granicami Rosji jest 400 świątyń należących do patriarchatu moskiewskiego. Patriarcha Cyryl apeluje, by tę liczbę zdecydowanie zwiększyć. Zresztą nie tylko za granicą trwa obecnie ekspansja patriarchatu w tym względzie. Tylko w Moskwie zapowiedziano wybudowanie w najbliższym czasie 200 cerkwi. RV Ksiądz rzuca wyzwanie mafii Odważny ksiądz katolicki i sześciu niepełnosprawnych ludzi rzuciło wyzwanie miejscowym mafiosom i zamieszkało w budynku odebranym przestępcom w miejscowości Lamezia Terme w regionie Kalabrii na południu Włoch. Do skonfiskowanego mafijnej organizacji kilkupiętrowego budynku nikt nie chciał się wprowadzić z obawy przed zemstą. Kalabryjska ndrangheta wciąż sieje w tym regionie przerażenie i strach. Tymczasem ks. Giacomo Panizza postanowił stawić czoła przestępczemu syndykatowi i wraz z grupą inwalidów stał się symbolem obywatelskiego oporu. Kapłan wspólne z kilkoma osobami na wózkach inwalidzkich zaczęli remontować opuszczone pomieszczenia, w których niegdyś mieściło się kasyno – przykrywka dla handlu narkotykami. Grożono im śmiercią, niszczono ich ciężarówki, niewielu robotników chciało pracować we wnętrzu pomafijnego budynku. Policja przydzieliła kapłanowi osobistą ochronę. Dziś w budynku znajdują się biura założonej przez księdza organizacji „Progetto Sud”, pomieszczenia dla niepełnosprawnych oraz kilka siedzib innych grup i instytucji pozarządowych. Ks. Panizza opisał swoje doświadczenia w książce. Słowo wstępne napisał do niej Roberto Saviano, autor dziennikarskiego reportażu „Gomorra – podróż EUROPA abp Rowan Williams wyraził niepokój z powodu trudności na jakie napotykają Palestyńczycy w podróży do miejsc świętych, zwłaszcza podczas Bożego Narodzenia i Wielkanocy. st Włochy 25 po imperium kamorry”, której adaptacja filmowa odniosła światowy sukces. Aby pozbawić zorganizowane struktury mafijne źródeł finansowania, 30 lat temu włoski rząd zaczął konfiskować nieruchomości należące do przestępców na Sycylii i w rejonie Neapolu. rk stusa, pędzla takich mistrzów, jak Rubens, El Greco, Velázquez i Zurbarán. „Złożenie do grobu” powstało w latach 1602-1604. Obraz został zamówiony do kaplicy rodziny Vittrice w rzymskim kościele Santa Maria in Vallicella (tzw. Chiesa Nuova). pb Niemcy Beatyfikacja sędziego Bawarska Polonia zamordowanego przez dziękowała za cosa nostrę? beatyfikację Ordynariusz diecezji Cefalù na Sycylii, bp Vincenco Manzella, zapowiedział starania o beatyfikację sędziego śledczego Paola Borsellino, zabitego przez cosa nostra w 1992 r. Jak doniósł włoski dziennik „Corriere della Sera”, hierarcha uważa, że „poczucie sprawiedliwości i wiara Paola Borsellino są wystarczającym argumentem, przemawiającym za otwarciem w najbliższym czasie jego procesu beatyfikacyjnego”. Bp Wojciech Polak przewodniczył w Bawarii uroczystościom dziękczynnym za beatyfikację Jana Pawła II. 16 lipca delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji wraz o. Stanisławem Pławeckim, redemptorystą, poprowadzili pielgrzymkę Dekanatu Południowego Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech do sanktuarium maryjnego w Altötting, aby podziękować Matce Bożej za dar wyniesienia na ołtarze papieża Polaka. Włoski hierarcha przemawiał 19 lipca w Palermo, podczas uroczystości z okazji 19. rocznicy zamordowania włoskiego sędziego przez mafię. Sędzia Paolo Borsellino, który obok Giovanniego Falcone, był jednym z najwybitniejszych prawników walczących z sycylijską mafią, zginął 19 lipca 1992 r., a dwa miesiące przed nim ten sam los spotkał sędziego Falcone. Imię sędziów Falcone i Borsellino nosi lotnisko w Palermo. 19 lipca, w rocznicę śmierci Borsellino, pamięć sędziego uczciły tysiące mieszkańców stolicy Sycylii w marszu z pochodniami. ts, sal Ponad czterystu wiernych z Polskich Misji Katolickich z Monachium, Norymbergi, Landshut, Ratyzbony i Rosenheim uczestniczyło w Mszy św. i nabożeństwie różańcowym odprawionym w bawarskiej Częstochowie. Następnie pielgrzymi modlili się w Kaplicy Matki Bożej przed cudownym wizerunkiem Czarnej Madonny z Altötting. 17 lipca bp Polak przewodniczył Mszy św., podczas której tutejsza Polonia dziękowała Bogu za ogłoszenie błogosławionym naszego rodaka. Delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji przewodniczył także Mszom św. dziękczynnym w dwóch innych świątyniach Monachium. W stolicy Bawarii Msze św. dla Polaków odbywają się w pięciu różnych kościołach. Co niedziela uczestniczy w nich blisko 3 tys. wiernych. pm, tom Słowacja EUROPA Caravaggio jedzie na ŚDM Jedno z arcydzieł Caravaggia, „Złożenie do grobu”, od 22 lipca po raz pierwszy będzie można oglądać w Hiszpanii. Słynny obraz trafi na wystawę w muzeum Prado w Madrycie. Jest to jedno z wydarzeń towarzyszących XXVI Światowemu Dniowi Młodzieży. 26 Dzieło znajdzie się wśród 13 obrazów przedstawiających Jezusa Chry- Pierwsza parafia pod wezwaniem bł. Jana Pawła II 17 lipca ordynariusz diecezji bańskobystrzyckiej, bp Rudolf Baláž, po- święcił pierwszy na Słowacji kościół parafialny pod wezwaniem Jana Pawła II. Znajduje się on w Hornej Vsi koło Kremnici, około 20 km na zachód od Bańskiej Bystrzycy. Zwracając się do wiernych biskup Baláž wyraził swoje przekonanie, że Ojciec Święty otaczał Słowaków miłością jeszcze przed swym wyborem na Stolicę Piotrową. Nawiązał przy tym do swoich spotkań z ówczesnym kardynałem Wojtyłą, w okresie dyktatury komunistycznej. st Białoruś Kościół oddał hołd kard. Świątkowi Kościół na Białorusi oddał 23 lipca hołd kard. Kazimierzowi Świątkowi. W mińskiej archikatedrze pw. Imienia Najświętszej Maryi Panny na Mszy św. żałobnej za zmarłego kardynała zebrali się biskupi, duchowieństwo i wierni archidiecezji mińsko-mohylewskiej. Kard. Świątek, emerytowany metropolita mińsko-mohylewski i były administrator apostolski diecezji pińskiej zmarł 21 lipca br. w Pińsku w wieku 96 lat. Przed Mszą św. ciało Zmarłego wniesiono do świątyni. Na czele procesji szedł arcybiskup metropolita mińskomohylewski, abp Tadeusz Kondrusiewicz. W intencji Zmarłego odmówiono różaniec. Wierni składali kwiaty przy trumnie. Mszy św. z udziałem białoruskiego episkopatu przewodniczył metropolita wileński, kard. Audrys Juozas Bačkis. Była delegacja Białoruskiego Kościoła Prawosławnego oraz o. Sergiusz Gajek, administrator apostolski grekokatolików na Białorusi. Abp Kondrusiewicz w sposób szczególny podziękował za obecność przedstawicielom białoruskich władz, w tym zastępcy szefa administracji prezydenta Białorusi, korpusowi dyplomatycznemu, przedstawicielowi akcji solidarności katolików niemieckich „Renovabis”. Odczytano telegramy kondolencyjne Benedykta XVI i sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Tarcisio Bertone. przewodnictwem biskupa pomocniczego archidiecezji mińsko-mohylewskiej Antoniego Dziemianki nieszpory i Mszę św. Kazanie wygłosił bp Władysław Blin, ordynariusz diecezji witebskiej. Potem trumna z ciałem kard. Świątka została przewieziona do Pińska. Tam 25 lipca w katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny odbyć się miała uroczysta Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza. Z Polski przybyć miał też m.in. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. tom Ukraina Nacjonaliści nie dopuścili do poświęcenia krzyża Ukraińscy nacjonaliści nie dopuścili 17 lipca do poświęcenia krzyża, który stanął na miejscu spalonego w czasie rzezi wołyńskiej w lipcu 1943 roku kościoła w miejscowości Stepań, położonej ok. 80 km na wschód od Łucka. Podczas manifestacji padały antypolskie hasła. Specjalna jednostka policji starała się nie dopuścić do zamieszek, szczególnie, gdy inna grupa mieszkańców Stepania stanęła w obronie Polaków. Wcześniej bp Marcjan Trofimiak, ordynariusz diecezji łuckiej, odprawił w intencji ofiar Mszę św. w Janowej Dolinie, kilkanaście kilometrów od Stepania, gdzie 23 kwietnia 1943 roku została wymordowana liczna grupa Polaków. – Być może to Boża Opatrzność sprawiła, że właśnie tu dzisiaj odprawiamy Mszę świętą – mówił bp Trofimiak na wstępie Mszy św. Przypomniał, że w zeszłym roku z powodu demonstracji nie można było tam poświęcić pomnika. – Dziś jakby dopełniamy tego obowiązku – dodał hierarcha. Przed Mszą św. pod pomnikiem pomordowanych Polaków modlili się przedstawiciele Kościoła prawosławnego. Uroczystości w Stepaniu i Janowej Dolinie były częścią obchodów 68. rocznicy rzezi wołyńskiej, w której uczestniczyła grupa ok. 50 Polaków, potomków ocalałych z pogromu, a obecnie mieszkających w różnych częściach Polski. Na dwa dni do grupy dołączył Andrzej Kunert, Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W czasie kilku dni grupa odwiedziła kilka miejsc w powiecie sarneńskim związanych z męczeństwem Polaków m. in. Butejki, Sarny, Huta Stepańska, Huta Mydzka, Chołoniewicze. Najważniejszymi punktami programu wizyty Sekretarza Rady OPWiM było odsłonięcie tablic w Butejkach i w Sarnach oraz obecność przy poświęceniu krzyża w Dole Śmierci przy Chołoniewiczach. W Butejkach, w miejscowej cerkwi tablica została poświęcona pamięci Sprawiedliwego Ukraińca, Petro Ilkowicza Bazylika, który oddał swoje życie w obronie polskiej rodziny. W katolickim kościele w Sarnach, prowadzonym przez pallotynów, odsłonięto dwie tablice poświęcone w Polakom wymordowanym w okolicznych wioskach. W Butejkach też miejscowe władze złożyły na ręce sekretarza OPWiM zaproszenie dla prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego na 70. rocznicę tragedii wołyńskiej. Podobne zaproszenie zostanie równiez wysłane do prezydenta Ukrainy. Główne uroczystości planowane są na 14 lipca 2013 roku i odbędą się w Hucie Stepańskiej i Butejkach. xjl Władze Sewastopola nie zwrócą kościoła Rada miasta Sewastopola na Krymie większością głosów odrzuciła 19 lipca wniosek o zwrot katolikom kościoła pw. św. Klemensa. Świątynię skonfiskowały sowieckie władze komunistyczne w 1936 r. Obecnie znajduje się w niej nieczynne od dwóch lat kino „Drużba”. Jeszcze jesienią ub.r. rada miasta zapowiadała, że jest gotowa zwrócić budynek pod warunkiem, że Kościół katolicki zapłaci odszkodowanie. Jednak podczas głosowania jedynie trzech spośród 75 radnych głosowało za zwrotem świątyni katolikom. Katolicka parafia w zdominowanym przez prawosławnych Sewastopolu od EUROPA W homilii abp Kondrusiewicz powiedział, że dzisiaj Kościół na Białorusi modli się za swojego pierwszego kardynała, który „całe życie niósł krzyż, a niosąc go, żył nadzieją”. Metropolita przypomniał sylwetkę kard. Świątka: – Doznał wielu trudności, od celi śmierci w Brześciu po dziesięć lat w łagrach pod Workutą. Kiedy naczelnik łagru przeglądał jego sprawę, zapytał: „Jak to się stało, że człowiek z taką historią pozostaje jeszcze przy życiu?” Ksiądz Świątek odpowiedział: „Tak chciał Bóg”. Hierarcha przypomniał działalność Zmarłego w czasach komunizmu i jego zaangażowanie w podtrzymywanie wiary na Białorusi. – Kard. Świątek trwał, tak jak podobni mu kapłani, dwoił się i troił, aby tylko pomagać duchowo ludziom. Wytrwał w nadziei, że wszystko zmieni się na lepsze, i kraj odżyje duchowo. I miał rację. Dzisiaj nie boimy się powiedzieć, że gdyby nie było kapłana formatu Kazimierza Świątka, to nie byłoby nas – stwierdził metropolita mińsko-mohylewski. I zakończył: – Eminencjo, dzisiaj schylamy przed Tobą głowy, dziękujemy za wierność chrześcijańskiej wierze i kapłańskiemu powołaniu. Dziękujemy za Twoje człowieczeństwo, kapłaństwo i biskupią posługę. Odczytano liczne listy kondolencyjne. Przedstawiciel Aleksandra Łukaszenki odczytał list, w którym prezydent napisał: „Dla wielu pokoleń kapłanów i wiernych kardynał Świątek stał się prawdziwym świadkiem wiary, nauczycielem i doradcą, przykładem oddanego i odpowiedzialnego wykonywania swoich obowiązków pasterskich. Cieszył się on zasłużonym poważaniem nie tylko w Białorusi, ale i w całym katolickim świecie”. Zwierzchnik Białoruskiego Kościoła Prawosławnego, metropolita słucki i miński Filaret napisał z kolei, że „kardynał Kazimierz miał ogromny wkład w rozwój dobrosąsiedzkich relacji między Białoruskim Kościołem Prawosławnym i Kościołem katolickim na Białorusi”. Odczytano także list ministra spraw zagranicznych RP Radosława Sikorskiego. Po Mszy św. zgromadzeni modlili się przy trumnie kard. Świątka. Wieczorem w mińskiej katedrze w intencji Zmarłego odprawiono pod 27 EUROPA lat stara się o zwrot świątyni i domaga się odszkodowania. Z tego powodu w maju br. parafianie zorganizowali demonstrację na placu przed świątynią. Dla 400 parafian będących pod duszpasterską opieką księży marianów Msze św. i nabożeństwa odprawiane są obecnie w mieszkaniu, które w 1996 r. zamieniono na kaplicę. Kościół św. Klemensa jest jedynym kościołem diecezji odesko-symferopolskiej, którego katolicy dotychczas nie odzyskali. Zdaniem ordynariusza bp. Bronisława Bernackiego na przeszkodzie w pomyślnym rozwiązaniu sporu o świątynię stoi Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, który wywiera wpływ na władze Sewastopola. W zeszłym roku znaleziono w miejscowym archiwum materiały mówiące o tym, że gdy katolicy prosili o zezwolenie na budowę tego kościoła, władze odpowiedziały, iż musi się na to zgodzić tamtejszy dziekan prawosławny. Napisał on wówczas, że ponieważ Mszę św. sprawowano po łacinie, „w niezrozumiałym języku, to można im pozwolić”. Kult patrona kościoła – św. Klemensa I lub Klemensa Rzymskiego († około 97 r. na Krymie) jest rozpowszechniony na Krymie od początków chrześcijaństwa na Rusi. W 1898 r. katolicy na tych ziemiach otrzymali zezwolenie na budowę kościoła i zbiórkę ofiar. Neogotycki kościół św. Klemensa został wzniesiony na początku XX w. ze środków katolików całej carskiej Rosji. W 1936 r. władze sowieckie zamknęły go; w latach II wojny światowej został częściowo uszkodzony. Po przebudowie zamieniono go na kino. tom Niemcy 28 Papieskie „Słowo na niedzielę” w telewizji publicznej Na kilka dni przed rozpoczęciem oficjalnej wizyty w Niemczech Benedykt XVI zwróci się do swoich rodaków w programie telewizji publicznej. 17 września w tradycyjnym cyklu „Słowo na niedzielę” na kana- le ARD papież przekaże telewidzom duchowe przesłanie nawiązujące do jego wizyty zaplanowanej na 22-25 września. Będzie to drugi w dziejach audycji z tego cyklu przypadek, kiedy przed kamerami stanie papież. Poprzednio „Słowo na niedzielę” skierował Niemców 25 kwietnia 1987 roku Jan Paweł II. Rozważania Benedykta XVI zostaną nagrane na krótko przed emisją w ośrodku Telewizji Watykańskiej. Zdaniem Volkera Herresa, dyrektora programowego tej stacji gest Benedykta XVI ukazuje, jak ważna i szanowana jest ta audycja. Za „szczególną możliwość” przekazania przez papieża „Słowa na niedzielę” podziękował telewizji ARD abp Robert Zollitsch. – To coś wyjątkowego dla nas, tu, w Niemczech, a zarazem dobre przygotowanie do wizyty Ojca Świętego – powiedział przewodniczący niemieckiego episkopatu. ts Czechy Św. Agnieszka w parlamencie Arcybiskup Pragi, Dominik Duka, poświęcił 20 lipca w czeskim Senacie statuetkę św. Agnieszki Czeskiej. Wiceprzewodniczący Senatu, były dysydent Petr Pithart powiedział na wstępie uroczystości, że zdecydowano się na ustawienie statuetki św. Agnieszki w tej izbie parlamentu czeskiego, aby „przypomnieć, że państwo czeskie bazuje nie tylko na wojownikach, ale także na świętych”. Akt poświęcenia transmitowała na żywo państwowa telewizja ČTV. Inicjator tego projektu, senator Miluše Horska, z Unii Chrześcijańsko-demokratycznej/Czeskiej Partii Ludowej (KDU/ČSL) podkreśliła rolę św. Agnieszki, kanonizowanej w 1989 roku przez Jana Pawła II córki Przemyślidów. Czeska polityk wyznała, że sama wchodząc niedawno do polityki wzorowała się na tej świętej. Jest ona bowiem przykładem człowieka, który potrafi zrezygnować z dobrej pozycji po to, aby bardziej poświęcić się bliźnim. ts Turcja Nie chcę za sąsiada chrześcijanina Co drugi Turek nie chce, aby jego sąsiadem był chrześcijanin. 48 proc. uczestników sondażu opublikowanego 22 lipca w Stambule oświadczyło, że nie życzy sobie mieszkać koło chrześcijan, 54 proc – koło Żydów, a koło ateistów – nawet 64 procent. Ogółem ankieta pokazuje obraz konserwatywnego muzułmańskiego kraju. I tak 61 proc. respondentów uważa, że jest grzechem, jeśli kobieta pokaże się na plaży w stroju kąpielowym. Z drugiej strony uczestnicy ankiety odrzucają także radykalne wyobrażenia islamskie: 54 proc. nie chce mieć za swoich sąsiadów zwolenników islamskiego prawodawstwa – szariatu. Na potrzeby ankiety „Badania wartości w Turcji” zespół pracowników Uniwersytetu Bahcesehir w Stambule przepytał 1600 obywateli. Jak podkreślono, w niektórych kwestiach widać wzrost znaczenia religii: 44 proc. ankietowanych opowiedziało się za tym, aby w miesiącu postu – Ramadanie – były zamknięte przez cały dzień wszystkie restauracje. Przed trzema laty ta propozycja miała 39 proc. zwolenników. Akceptacja dozwolonego w islamie, ale zabronionego w Turcji wielożeństwa, wzrosła z 10 proc. w 1996 r. do 23 proc. obecnie. Z ankiety wynika też, że mniej tolerancji okazują obywatele Turcji wobec homoseksualistów – ich sąsiedztwo wyklucza 84 proc. respondentów, a 74 proc. nie chce mieć w swoim sąsiedztwie osób chorych na AIDS. Jeśli chodzi o prawa kobiet, to 62 proc. respondentów wyraziło opinię, że powinny one zawsze robić to, co im każą mężowie, a 27 proc. uważa, że żona zasługuje od czasu do czasu na bicie. Prawie dwie trzecie ankietowanych jest zdania, że praca zawodowa matki szkodzi dzieciom. ts Zamknięta karta kolonializmu W zarabizowanym Sudanie Północnym słaby Kościół zmuszony jest do dialogu z dominującym tam islamem. Zupełnie inna sytuacja panuje na chrześcijańskim Południu – mówi nuncjusz apostolski w Sudanie abp Leo Boccardi. Według niego Kościół musi teraz na nowo zdefiniować stojące przed nimi wyzwania. Można je streścić następująco: Południe – ewangelizacja i formacja, Północ – dialog i świadectwo. – Na Południu Kościół ukierunkowany jest na ewangelizację – wyjaśnia watykański dyplomata. – Chodzi o budowanie struktur, ale przede wszystkim o formowanie sumień wiernych i obywateli. Ponadto trzeba wspierać projekty rozwojowe w różnych dziedzinach. 20 lat wojny pozostawia wciąż głębokie rany, które mogą się zabliźnić dzięki przebaczeniu i pojednaniu. Jestem przekonany, że formacja, zaangażowanie i świadectwo to słowa-klucze nowego planu duszpasterskiego. Trzeba pamiętać, że katolicy zamieszkują głównie Południe. Jest tam siedem diecezji, które muszą wypracować nowy plan działania, tak by chrześcijanie stali się rzeczywistymi budowniczymi przyszłości nowego kraju. Na Północy obecność Kościoła uległa liczebnemu ograniczeniu. Jest to Kościół, który będzie się odkrywał w dialogu z innymi wyznaniami chrześcijańskimi, ale szczególnie z islamem. Ta obecność staje się świadectwem w kontekście coraz bardziej arabskim i muzułmańskim. Rozpad Sudanu abp Boccardi nazwał zamknięciem ostatniej karty kolonializmu w Afryce i otwarciem nowej fazy w historii kraju. Wskazał, że ogłoszenie niepodległości Południa było jakby położeniem kamienia węgielnego, a teraz zaczyna się stawianie kraju na nogi. Dokonywać się to będzie m.in. przez rozwój społeczno-gospodarczy, włączenie obywateli w proces demokratyzacji oraz pojednanie między poszczególnymi grupami etnicznymi. – Kraje te potrzebują siebie nawzajem – stwierdził nuncjusz apostolskie w Sudanie. – Nie może być tak, że wyznaczenie granic przetnie łączące je historyczne związki. Przed nimi trudna droga. Po euforii związanej z odzyskaniem niepodległości nadszedł czas konkretnych działań. Ogromne bogactwa muszą być wykorzystane dla dobra wszystkich. W pierwszym rzędzie należy wykorzenić korupcję i indywidualizm. Północ dopiero ocenia straty związane z secesją Południa. Z ekonomicznego punktu widzenia są one naprawdę wielkie. Rząd w Chartumie prowadzi politykę nakłaniającą południowych Sudańczyków do repatriacji. Władze wydały nakaz zwolnienia z pracy, zarówno w sektorze publicznym jak i prywatnym, wszystkich obywateli Południa. Ci, którzy zechcą pozostać na Północy, w ciągu najbliższych miesięcy będą musieli uregulować swoją sytuację prawną i będą traktowani tak samo, jak wszyscy inni cudzoziemcy. Będą musieli zatem otrzymać pozwolenie na pobyt i pracę na Północy. Nuncjusz podkreślił, że niepokojem napawa napięta sytuacja w regionie Abyei, Południowym Kordofanie i rejonie Nilu Błękitnego. Wyraził nadzieję na pokojowe rozwiązanie tamtejszych problemów. RV Benin Tu Benedykt XVI przekaże Afryce adhortację Kościół w Beninie odlicza już dni do planowanego na 18 listopada przybycia Benedykta XVI – informuje „L’Osservatore Romano”. Ojciec Święty uda się tam, aby przekazać Kościołom Czarnego Lądu adhortację apostolską podsumowującą II Zgromadzenie Specjalne Synodu Biskupów dla Afryki, który obradował w Rzymie 4-25 października 2009 r. pod hasłem: „Kościół w Afryce w służbie pojednania i pokoju”. Wybór Beninu, jako miejsca przekazania adhortacji posynodalnej wiąże się ze 150. rocznicą rozpoczęcia tam ewangelizacji oraz 40. rocznicą nawią- zania stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską (30 czerwca 1971). Episkopat Beninu utworzył komitet, w którego skład wchodzą komisje zajmujące się m.in. przyjęciem gości i ich zakwaterowaniem, transportem, liturgią, środkami przekazu, a także zbieraniem funduszy na pokrycie kosztów. Wśród 8,5 mln mieszkańców Beninu katolicy stanowią 24 procent. Jest tam dziesięć diecezji, którymi rządzą lokalni biskupi oraz 312 parafii powierzonych licznym młodym duchownym. 224 tamtejszych księży pracuje za granicą. st Chiny Komuniści zapowiadaja kolejne święcenia biskupie Co najmniej siedem diecezji w Chinach kontynentalnych będzie miało nowych biskupów – zapowiada na łamach dziennika China Daily wyświęcony 21 listopada ubiegłego roku na biskupa bez zgody papieża ks. Joseph Guo Jincai. Jest on wiceprzewodniczącym Stowarzyszenia Patriotycznego Katolików Chińskich, fasadowej organizacji, nie uznawanej przez Watykan, służącej do kontroli przez władze życia Kościoła w ChRL. Ks. Guo nie ujawnia, kiedy mają mieć miejsce kolejne sakry, gdyż działania wstępne są „skomplikowane i angażują różne strony”. Chiński dziennik wskazuje jedynie na dwa czynniki – zgodę lokalnych władz wyznaniowych oraz kwestię uzgodnienia daty sakry z biskupami innych diecezji. Nie wspomina natomiast o wymaganej przez prawo kanoniczne zgodzie Ojca Świętego. Gazeta przypomina, że Stolica Apostolska ogłosiła ekskomunikę po ostatnich dwóch przypadkach udzielenia sakry bez mandatu papieskiego – 29 czerwca ks. Paulowi Lei Shiyinowi w Leshan oraz 14 lipca ks. Josephowi Huanga Bingzhandze w Shantou. Cytuje opinię dyrektora Instytutu Religii Światowych w Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, Zhuo Xinpinga, który zaznaczył, że Stolica Apostolska bardzo rzadko ogłasza nałożenie ekskomuniki. I przyznał, że relacje chiń- ŚWIAT Sudan 29 sko-watykańskie są najgorsze od lat pięćdziesiątych. China Daily podaje, że co najmniej 40 z 97 działających oficjalnie chińskich diecezji nie ma biskupa. st Nepal Miejsce urodzin Buddy będzie „Rzymem Himalajów” Miejscowość Lumbini na południu Nepalu, w której urodził się Budda, ma zostać rozbudowana i stać się takim ośrodkiem pielgrzymkowym, jakim jest Rzym dla katolików. Od 1997 r. miejsce to znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. ŚWIAT Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju Przemysłowego (UNIDO) i chińska Asia Pacific Exchange and Cooperation Foundation postanowiły zainwestować w najbliższych latach 3 mld dolarów w rozbudowę tej miejscowości – poinformował 21 lipca ukazujący się w Singapurze magazyn turystyczny „Travel Daily Asia”. Lumbini ma otrzymać infrastrukturę niezbędną do tego, aby móc gościć miliony pielgrzymów rocznie. Obecnie do miejscowości położonej w pobliżu Katmandu, w której przed 2600 laty urodził się Siddhartha Gautama, znany jako Budda. może pielgrzymować nie więcej niż pół miliona osób. Według informacji „Travel Daily Asia” rząd Nepalu już w czerwcu ub.r. zawarł umowę z chińskimi partnerami w sprawie rozwoju Lumbini jako specjalnej strefy gospodarczej. W graniczącym z Chinami Nepalu buddyści stanowią niewielką mniejszość. Ponad 80 proc. mieszkańców tego państwa w Himalajach stanowią wyznawcy hinduizmu. ts Indie 30 Mężczyźni nagradzani za sterylizację Chcąc zmniejszyć przyrost naturalny władze indyjskiego stanu Radżastan zachęcają mężczyzn do poddania się sterylizacji. W zamian będą oni mogli wygrać nagrody. Władze Radżastanu pragną wysterylizować jak największą liczbę mężczyzn w jednym z dystryktów tego stanu. Będą rozdawać nagrody tym, którzy poddadzą się sterylizacji do końca września tego roku. Przygotowano loterię, w której wylosować można samochód, motocykle, telewizory i sprzęt gospodarstwa domowego. Organizatorzy tej akcji liczą, że co najmniej sześć tysięcy mężczyzn zgłosi się na zabieg sterylizacji. Władze chciałyby wysterylizować w ciągu roku ponad 20 tys. mężczyzn. Kościół w Indiach występuje aktywnie przeciw wszelkim tego typu akcjom, podobnie jak i przeciw aborcji. Jednocześnie opowiada się za polityką stabilizacji narodzin, ponieważ – jak podkreślają przedstawiciele Kościoła – w przypadku wymknięcia się spod kontroli liczby narodzin krajowi grozi katastrofa humanitarna. Już dziś 40 do 50 proc. Hindusów żyje w ubóstwie. Indie liczą obecnie 1,17 mld mieszkańców. Co roku liczba ta rośnie o ponad 20 mln, czyli o tyle ludzi, ile zamieszkuje Australię, a co 10 lat – wzrasta o ok. 180 mln, czyli tyle, ile żyje w Brazylii. Według oficjalnych prognoz w 2025 r. Indie staną się najludniejszym krajem świata. RV Debata o religii w szkołach W indyjskim stanie Karnataka Kościół katolicki włączył się w debatę wokół propozycji obowiązkowego nauczania w szkołach publicznych jednego z podstawowych tekstów religijnych hinduizmu – Bhagawat Gity. Hinduistyczni nacjonaliści próbują zastraszyć każdego, kto się jej sprzeciwia. Włączenie Bhagawat Gity do obowiązkowego programu zaproponowały władze stanu Karnataka. Przeciwni temu są zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie. W trakcie debaty w mediach pojawiły się antychrześcijańskie i antymuzułmańskie wypowiedzi. Lokalny przywódca prohinduistycznej Partii Ludowej BJP mówił, że wyznawcy religii, które nie narodziły się na ziemi indyjskiej, nie powinni mieć głosu w sprawach instytucji publicznych. Natomiast duchowni chrześcijańscy przypominają, że szkoły publiczne nie powinny propagować jednej religii, ponieważ jest to łamanie kostytucyjnych praw gwarantujących wolność religijną. Biskupi stanu Karnataka złożyli w sprawie nauczania Bhagawat Gity petycję do Sądu Najwyższego. Podobna sytuacja ma miejsce w sąsiednim stanie Madhya Pradeś, gdzie też rządzi partia BJP. W stanie Karnataka dochodziło ostatnio do wielu wystąpień antychrześcijańskich. Odpowiedzialni są za nie fundamentaliści hinduistyczni. W Karnatace hinduiści stanowią 83 proc. mieszkańców, chrześcijanie – 4 proc., a muzułmanie – 11 procent. RV Zmarła matka sześciu kapłanów i czterech zakonnic Sześciu braci-kapłanów pożegnało w Indiach swoją zmarłą matkę. Elizabeth Anikuzhikattil wydała na świat 15 dzieci, z których większość poświęciła się służbie Kościołowi. Jeden z synów został nawet biskupem syromalabarskiej diecezji Idukki w południowych Indiach. Zaś spośród siedmiu córek cztery wstąpiły do zakonu. Dwie są we wspólnocie Sióstr Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kerali, jedna jest salezjanką, a kolejna wstąpiła do Franciszkanek Misjonarek Maryi. RV Jordania Kto winien exodusowi chrześcijan? Koalicja na rzecz powstrzymania emigracji chrześcijan z krajów arabskich powstała w Jordanii. Organizacja, która skupia tamtejszych intelektualistów, polityków, duchownych i dziennikarzy, ma w pierwszym rzędzie zająć się exodusem wyznawców Chrystusa ze wschodniej Jerozolimy, Zachodniego Brzegu Jordanu i Iraku. Inicjatorzy zasugerowali już nawet, kogo uznają za głównych podejrza- Rzecznik koalicji Taysir Amari przypomniał podczas prezentacji inicjatywy, że od czasu izraelskiej okupacji zapoczątkowanej wojną 1967 r. liczebność chrześcijan we wschodniej Jerozolimie i na Zachodnim Brzegu spadła z 25 do 1 proc. ludności. – Oznacza to, że chrześcijańskie miejsca kultu w Jerozolimie i Betlejem staną się wkrótce muzeami prawie bez wiernych – dodał rzecznik. To samo dotyczy Iraku, skąd po amerykańskiej inwazji w 2003 r. wyemigrowało 1,5 mln wyznawców Chrystusa. W prezentacji inicjatywy na rzecz powstrzymania emigracji chrześcijan z krajów arabskich wziął też udział przewodniczący jordańskiego senatu, Taher Masri. Winą obarczył Izrael, który zamierza przekształcić Jerozolimę w miasto całkowicie żydowskie. W podobnym tonie wypowiedział się były premier Jordanii, Fayez Tarawneh, oskarżając Izrael o prowadzenie polityki mającej na celu oczyszczenie z chrześcijan terytoriów okupowanych. RV USA Mniej księży i parafii, więcej Mszy św. i wiernych W minionej dekadzie w Stanach Zjednoczonych ubyło księży i parafii, przybyło natomiast Mszy św. i uczestniczących w nich wiernych – wynika z badań statystycznych przeprowadzonych przez episkopat USA. Wzrosła też ofiarność wiernych, a w 70 proc. parafii wpływy są wyższe od wydatków. Opublikowany 18 lipca raport wskazuje, że normą staje się w USA powiększenie liczby wiernych w parafiach oraz częstsze sprawowanie Mszy św. w innych językach niż angielski. W roku 2010 było o 7.1 proc. mniej parafii niż w roku 2000. Do statystycznej parafii należy tam 1168 gospodarstw domowych, a liczba uczestników niedzielnej Mszy św. wzrosła z 966 w roku 2000 do 1 110 dziesięć lat później. Połowa amerykańskich parafii sprawuje co nie- dzielę (łącznie z sobotnią eucharystią wieczorną) cztery i więcej Mszy św., a w 29 proc. z nich przynajmniej raz w miesiącu sprawowana jest Msza św. w języku innym niż angielski. W tym samym okresie liczba księży uległa zmniejszeniu o 11 proc. Do przeciętnej amerykańskiej parafii należy 3 277 osób (wierni zgłaszają tam swoją przynależność indywidualnie) – czyli o 45 proc. więcej niż dziesięć lat temu. Istotnym tego powodem jest zwiększanie się liczby wiernych języka hiszpańskiego. W latach 2005-2010 stanowili oni 40 proc. nowo zarejestrowanych parafian. Obecnie na podstawie samookreślenia można stwierdzić, że w USA jest 77, 7 mln katolików, chociaż Kościół jest bardziej ostrożny i ocenia ich liczbę na 68 mln. Stan finansowy parafii katolickich w USA można oceniać jako niezły. W 70 proc. z nich wpływy są wyższe od wydatków. Na przestrzeni minionych pięciu lat ofiarność wiernych wzrosła o 14 proc. Niedzielna ofiara wynosi w przeliczeniu na jedno gospodarstwo domowe 9,57 dolara USA. 78 proc. wiernych Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych stanowią biali (poza latynoamerykanami), 13 proc. to wierni języka hiszpańskiego, 4 proc. Afroamerykanie, 3 proc. osoby pochodzące z Azji i Oce- anii, a 1 proc. należy do ludności rodzimej Ameryki (Indianie, Eskimosi). st Kongres żąda od Turcji wolności religijnej O zapewnienie przez władze Turcji wolności religijnej zaapelował 20 lipca Komitet Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA. Po burzliwej dyskusji uchwalono tekst nawołujący rząd w Ankarze do zakończenia wszelkich form dyskryminacji religijnej i zwrotu prawowitym właścicielom wszystkich kościołów oraz miejsc związanych z historyczną obecnością chrześcijan. Szczególny niepokój amerykańskich parlamentarzystów budzi odmowa uznania osobowości prawnej Kościołów, w tym Patriarchatu Ekumenicznego w Konstantynopolu. Chodzi między innymi o zamknięte od 40 lat greckoprawosławne seminarium duchowne na wyspie Chalki oraz brak uznania przez Turcję faktu, że patriarcha Konstantynopola jest honorowym zwierzchnikiem prawosławia na całym świecie. st Krótko USA. Benedykt XVI przyjął rezygnację z rządów pasterskich archidiecezją filadelfijską złożoną – ze względu na ukończenie przewidzianego prawem wieku 76 lat – przez dotychczasowego arcybiskupa Filadelfii, kard. Justina Rigali. Jego następcą mianował dotychczasowego arcybiskupa Denver, Charlesa Chaputa, kapucyna. Jest on drugim w dziejach USA Indianinem, który przyjął sakrę biskupią, a pierwszym arcybiskupem. Ingres nowego metropolity Filadelfii przewidziano na 8 września. � st „Nie żałuję mojej decyzji. Tu odnalazłem prawdziwy pokój serca” – powiedział dziennikowi „Washington Post” Chase Hilgenbrinck, znany amerykański piłkarz, który 3 lata temu wstąpił do katolickiego seminarium duchownego. Wiadomość ta w 2008 roku zelektryzowała cały piłkarski świat w USA. Dziś, po tym jak medialna wrzawa wokół jego osoby ucichła, Hilgenbrinck może w spokoju przygotowywać się do święceń kapłańskich w seminarium Mount Mary's w Emmitsburg w stanie Maryland. Dawny obrońca w pierwszoligowym zespole New England Revolution zdecydował poświęcić swe życie Bogu w czasie, gdy był w szczytowej formie i wróżono mu dużą karierę sportową. Dawny zawodnik Colorado Rapids przyznaje, że tęskni za futbolem, dlatego pomaga w treningach uniwersyteckiej drużyny piłkarskiej, czasami ogląda transmisje meczów piłkarskich w telewizji i utrzymuje kontakt z kolegami z dawnego zespołu. rk ŚWIAT nych o spowodowanie tego zjawiska, i – wbrew pozorom – nie są to bynajmniej muzułmańscy ekstremiści. 31 Meksyk Obrońcy życia skarżą aborcję Obrońcy życia z meksykańskiej organizacji pro-life „Provida” złożyli skargę do Krajowej Komisji Praw Człowieka, dotyczącą masowych morderstw nienarodzonych dzieci, do których dochodzi w Dystrykcie Federalnym. Zliberalizowane w 2007 roku w stolicy kraju prawo aborcyjne pozwala na zabijanie nienarodzonych do 12. tygodnia ciąży. Wielu aborcji dokonuje się w państwowych szpitalach, finansowanych z podatków obywateli. ŚWIAT W skardze działacze podkreślają, że władze Miasta Meksyk dopuszczają się „systematycznego łamania prawa do życia poczętych osób, będących w wieku poniżej 12 tygodnia”. „Od 24 kwietnia 2007 roku do 24 czerwca 2011 rząd Dystryktu Federalnego zamordował 61 915 ludzi w łonach matek” – podkreślono w dokumencie. Organizacja uzasadniając swą skargę napisała, że prawo do życia jest chronione w Meksyku przez szereg „prawnie wiążących dokumentów”. Jest wśród nich art. 29 konstytucji tego kraju, art. 3 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, art. 1 Amerykańskiej Deklaracji Praw i Obowiązków Człowieka i art. 4 Amerykańskiej Konwencji Praw Człowieka. W reakcji na aborcyjne przepisy stolicy dziesięć stanowych rządów meksykańskich przyjęło specjalne poprawki w swoich konstytucjach, uniemożliwiające zaaprobowanie w przyszłości podobnych przepisów. Zwolennicy aborcji to w większości przedstawiciele rządzącej w stolicy Partii Demokratycznej Rewolucji oraz Rewolucyjnej Partii Instytucjonalnej. Wcześniej, także wbrew Kościołowi katolickiemu, lewicowi parlamentarzyści zalegalizowali związki homoseksualne. rk Kolumbia Masowe poparcie dla zapisu o ochronie życia 32 Ponad cztery miliony Kolumbijczyków podpisało się pod obywatelskim projektem wniesienia poprawki do konstytucji, która chroniłaby życie ludzkie od poczęcia do naturalnej śmierci. Informując o tak masowej skali poparcia, sekretarz generalny episkopatu Kolumbii, bp Juan Vicente Córdoba podkreślił, że wbrew temu, co sugerują niektóre media, kampania na rzecz ochrony życia nie jest projektem jednej partii, lecz popiera ją wiele ugrupowań politycznych oraz przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich i religii. Są wśród nich katolicy, protestanci, żydzi i muzułmanie. Projekt zmiany konstytucji z podpisami trafił już do kolumbijskiego parlamentu. Jeśli zostanie zaakceptowany, skutecznie będzie chronił przed próbami legalizacji aborcji na życzenie lub eutanazji. Inicjatorem kampanii jest przywódca Partii Konserwatywnej Jose Dario Salazar. Projekt oficjalnie poparł kolumbijski episkopat. Obowiązujące obecnie w Kolumbii prawo aborcyjne jest podobne do polskiego. rk Brazylia Młody człowiek odbył w kościele ćwierć wyroku Uczestnicząc 17 lipca we Mszy św. młody człowiek, który w styczniu bieżącego roku nie posiadając prawa jazdy wjechał samochodem w ogrodzenie kościoła w miejscowości Maracas w stanie Bahia, odbył część kary orzeczonej przez sąd dla nieletnich. Sędzia Jose Brandao Netto skazał Diego Martinsa na naprawienie ogrodzenia i na uczestnictwo w czterech niedzielnych Mszach św. Nakazał, aby po Mszy św. udał się do księdza i uzyskał potwierdzenie uczestnictwa w celebracji. Sędzia usprawiedliwia swoją decyzję stwierdzając, że jest ona zaleceniem, a jej niewykonanie nie pociągnie odpowiedzialności karnej. Diego Martins, który deklaruje się jako katolik, uczestniczył 17 lipca w pierwszej z czterech Mszy św. nakazanych przez sąd. ks. ak Katolicka Agencja Informacyjna, Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa tel.: 022 838 80 61, 635 77 18, fax: 022 635 35 45, e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl, prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected] RADA PROGRAMOWA KAI: bp Stanisław Budzik (przewodniczący rady), abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski, bp Adam Lepa (wiceprzewodniczący rady), bp Jan Tyrawa REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik działu krajowego) ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz Boguszewski (foto.kai), Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper, Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Joanna Operacz (IDK), Alina Petrowa-Wasilewicz, Marcin Stradowski (ekai), o. Stanisław Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik działu zagranicznego), Anna Wojtas, Justyna Wójcik (ekai), Wojciech Załuska (sekretarz redakcji) KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń), ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks. Paweł Borowski (Toruń), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), Paweł Bugira (Przemyśl), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów), ks. Piotr Duda (Legnica), Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn), Jan Głąbiński (Nowy Targ), Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin – Kołobrzeg), Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (WarszawaPraga), Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz (Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice), Robert Karp (Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska (Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień (Sosnowiec), Liliana Leda (Kraków), ks. Artur Niemira (Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska (Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław Mizera (Radom), ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Artur Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja Samulewicz (Gdańsk), ks. Jerzy Sikora (Ełk), ks. Ireneusz Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice), ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela Tyras (Jasna Góra), Łukasz Woźniak (Opole), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica) KORESPONDENCI ZAGRANICZNI: Wojciech Reiter (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów), Elżbieta Dziuk (Delhi), o. Paweł Janociński OP (Tokio), ks. Artur Karbowy SAC (Manaus), Marek Lehnert (Rzym), ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg) KIEROWNIK DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz, tel. 022 838 80 63 CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” – prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna e-mailem – 194 zł Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł. Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty nadesłanych tekstów Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu abonamentu prasowego KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI: Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach: 83 1240 2034 1111 0010 0054 8635 KONTO EURO KAI: PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053 KONTO DOLAROWE KAI: PKO S.A. XIII O/W-wa nr 11124020341787001003569109 SKŁAD I ŁAMANIE: Studio BELLE-AMI