Kard. Kazimierz Świątek

Transkrypt

Kard. Kazimierz Świątek
(1008) niedziela, 31 lipca 2011
www.kai.pl
www.ekai.pl
2
Mój brat papież
– wkrótce
pamiętniki
ks. Georga
Ratzingera
5
Kardynał Dziwisz
ukarał księdza
Natanka
6
Większość
polskich
katolików
choć raz
pielgrzymowała
Kard.
Kazimierz
Świątek
(1914–2011)
Kapłan
z wyrokiem
śmierci od
komunistów
i nazistów
Fot. www.catholic.by
ISSN 1230-8641
30
BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ
EDITORIAL
Niezłomny kardynał
W YDARZENIA
2
„Niezachwiane drzewo mimo burz”, „ikona postsowieckiego katolicyzmu”, „symbol odrodzenia i nadziei Kościoła”, „mocne
świadectwo o Chrystusie” „wielki, odważny
i niezwyciężony” – tak zapisuje się w naszej
pamięci osoba kard. Kazimierza Świątka.
Jego życiorys to doskonały materiał na wielką powieść, w której dzieje niezłomnego
kapłana odzwierciedlałyby dokładnie cały
horror XX w., hitlerowskiego i komunistycznego totalitaryzmu. Przeszedł via crucis
prześladowań, dźwigając na swych barkach
krzyż więzienia, niesprawiedliwego wyroku,
obozów pracy.
„Jak to się stało, że człowiek z taką historią pozostaje jeszcze przy życiu?” – pytał go
oficer KGB, gdy wychodził w 1954 r. na wolność. Odpowiedział wtedy: „Życie zawdzięczam Bogu, On jest moim zbawieniem!”
Po upadku reżimu sowieckiego zrobił
błyskawiczną kościelną „karierę”, która
zaczęła się w wieku 75 lat, a więc w czasie,
w którym biskupi przechodzą na emeryturę.
Honory, jakimi był obdarzany, nie zmieniły
go, o czym świadczy choćby to, że nie wybrał biskupich apartamentów, ale do końca
mieszkał w skromnym domku na przedmieściach Pińska. Sprawując wysokie funkcje
pozostał zwyczajnym człowiekiem. Znany
był ze świetnego poczucia humoru, radości
z posługi kapłańskiej, zarażał wszystkich
swym entuzjazmem i prostotą. Po upadku
sowieckiego reżimu też nie było mu łatwo.
Trzeba było odbudowywać Kościół na Białorusi, kraju rządzonym przez Łukaszenkę.
Stanął w obliczu braku kapłanów, zastraszonych wiernych i zrujnowanych kościołów.
Z tego zadania świetnie się wywiązał. Niech
osoba niezłomnego Kardynała przypomina
nam stale o obowiązku pomagania naszym
braciom na Wschodzie!
Krzysztof Tomasik
Akty bezsensownej przemocy
Benedykt XVI określił zamachy w Oslo i na wyspie Utoya jako
„akty bezsensownej przemocy”. Przekazał wyrazy współczucia
rodzinom ofiar i poszkodowanym
„Ojciec Święty jest głęboko wstrząśnięty tak wielką liczną ofiar
śmiertelnych i poszkodowanych” – czytamy w opublikowanym 23
lipca telegramie kondolencyjnym do króla Norwegii Haralda V.
Telegram podpisał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Tarcisio Bertone. Za jego pośrednictwem Benedykt XVI wezwał
społeczeństwo Norwegii by – „w obliczu żałoby narodowej” – zachowało solidarność i zdecydowanie wystąpiło przeciwko nienawiści i konfliktom. Zapewnił jednocześnie o swej modlitwie. � ts
Pracowite wakacje papieża
„Podobnie jak w ubiegłym roku, lipcowe dni w Castel Gandolfo
są dla Benedykta XVI czasem intensywnej pracy. Papież ma tam
jednocześnie możliwość medytacji, osobistej lektury, kontaktu
z przyrodą, odprężenia”. Tak „L’Osservatore Romano” opisał dotychczasowy wypoczynek papieża w podrzymskiej rezydencji.
Podkreślał, że „nie zabrakło zwykłych obowiązków, jak robocze
spotkania z kardynałem sekretarzem stanu i innymi dostojnikami,
czy też audiencji dla premiera Malezji, 18 lipca”. Generalnie jednak
„dni upływają zgodnie z ustalonym porządkiem, dzień zaczyna się
nieco wcześniej spacerem wśród zieleni, który zazwyczaj odbywa
się po południu, przerywany maryjną modlitwą różańcową, odmawianą z osobistym sekretarzem oraz najbliższymi współpracownikami, a kończącą się obowiązkowo przed wizerunkiem Madonny,
drogim Piusowi XI”. „L’Osservatore Romano” podkreśla, że Benedykt XVI zabrał z Watykanu „wiele dokumentów i książek”, także
z myślą o najbliższych podróżach do Hiszpanii i Niemiec. Jednakże
„główny wysiłek skierowany jest na przygotowanie zakończenia
dzieła o Jezusie z Nazaretu, poświęconego analizie Ewangelii dzieciństa”. Inny temat, który szczególnie leży na sercu papieżowi, to
– zdaniem dziennika – „refleksja na temat wiary, gdyż zbliża się 50.
rocznica otwarcia Vaticanum II (11 października 1962)”.
� sal
Pamiętniki ks. Georga Ratzingera
Na półki księgarskie w Niemczech trafi 12 września książka „Mój
brat, papież” autorstwa ks. Georga Ratzingera. Jak poinformowała rzeczniczka monachijskiego wydawnictwa Herbig, 87-letni brat Benedykta XVI opisuje głębokie więzi łączące trójkę rodzeństwa Ratzingerów.
Książka przygotowana jest w formie bardzo osobistej rozmowy,
jaką z Georgiem Ratzingerem przeprowadził historyk z Düsseldorfu, a zarazem wydawca publikacji, Michael Hasemann. – Problemy
teologiczne oraz kościelne i polityczne odgrywają w książce rolę
marginalną – informuje wydawca.
Według niego, ks. Ratzinger wzruszająco i bardzo szczerze opowiada o życiu prywatnym Ojca Świętego. Dzieło powstało z okazji
diamentowego jubileuszu kapłaństwa obu braci.
� ts
Zmarł kard. Kazimierz Świątek
21 lipca zmarł kard. Kazimierz Świątek, emerytowany metropolita mińsko-mohylewski i były administrator
apostolski diecezji pińskiej. Liczył 96
lat i był drugim pod względem wieku
członkiem kolegium kardynalskiego.
Urodził się 21 października 1914 r.
w mieście Valga w Estonii, w rodzinie
polskiej. W 1917 została ona zesłana
na Syberię. Po zakończeniu I wojny
światowej Świątkowie powrócili do
Polski, osiedlając się na ówczesnych
Kresach. Tam też, w Pińsku, 8 września
1933 r. przyszły hierarcha wstąpił do
seminarium duchownego, po którego
ukończeniu 8 kwietnia 1939 r. przyjął
święcenia kapłańskie z rąk ówczesnego biskupa pińskiego, Kazimierza Bukraby.
Do kwietnia 1941 pracował w parafii
w Prużanach, w swojej diecezji, po czym
władze sowieckie aresztowały go i osadziły w więzieniu w Brześciu. Przez dwa
miesiące był nieustannie przesłuchiwany, a wreszcie skazany na karę śmierci.
Odzyskał jednak wolność 22 czerwca
1941 r. po napaści Niemiec na ZSRR.
Wrócił do pracy duszpasterskiej w swej
parafii, ale nowi najeźdźcy też go prześladowali i także skazali na śmierć. Tym
razem uratowało mu życie ponowne
wkroczenie na te ziemie wojsk sowieckich (w 1944 roku). Niebawem został
jednak ponownie aresztowany i po 5
miesiącach pobytu w więzieniu w Mińsku skazany na 10 lat obozu pracy. Wyrok odbył najpierw w Marwińsku we
wschodniej Syberii, a następnie w Workucie na Dalekiej Północy.
Wolność odzyskał 16 czerwca 1954,
po czym zaraz powrócił na Białoruś i od
1 grudnia tegoż roku był proboszczem
katedry w Pińsku. Gdy pod koniec lat
osiemdziesiątych w ZSRR rozpoczął
się proces stopniowej demokratyzacji i przywracania wolności religijnej,
2 lutego 1988 Jan Paweł II mianował
go prałatem Jego Świątobliwości,
a 11 kwietnia 1989, wkrótce po jego
75. urodzinach – wikariuszem generalnym diecezji pińskiej. 13 kwietnia
1991 r. 76-letni wówczas kapłan został
arcybiskupem mińsko-mohylewskim
i administratorem apostolskim diecezji
pińskiej. Sakry w katedrze, którą sam
ponad 36 lat zarządzał, udzielił mu
abp Tadeusz Kondrusiewicz z Moskwy,
a jednym ze współkonsekratorów był
bp Władysław Jędruszuk – administrator apostolski diecezji w Drohiczynie,
czyli tej części diecezji pińskiej, która po
ostatniej wojnie pozostała w granicach
Polski. W lutym 1999 został pierwszym
przewodniczącym pierwszej w dziejach
Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi. Urząd ten pełnił 7 lat.
Na konsystorzu 26 listopada 1994
Jan Paweł II włączył 80-letniego wówczas hierarchę w skład Kolegium Kardynalskiego, jako pierwszego w historii
obywatela Białorusi w tym gronie. W 10
lat później – 27 września 2004 papież
odznaczył go nagrodą „Fidei Testis”
(Świadek Wiary), przyznaną przez Instytut im. Pawła VI. Po kolejnych dwóch
latach prezydent Francji Jacques Chirac
wręczył mu Legię Honorową. 14 czerwca 2006 kardynał ustąpił ze stanowisk
arcybiskupa metropolity mińsko-mohylewskiego i przewodniczącego episkopatu swego kraju.
Po śmierci kard. Świątka kolegium
kardynalskie liczy 196 członków, spośród których 114 ma prawo uczestnictwa w ewentualnym konklawe.
st
Kondolencje Benedykta XVI
Ze smutkiem dowiedziałem się
o śmierci jego eminencji kardynała
Kazimierza Świątka, emerytowanego
arcybiskupa mińsko-mohylewskiego
i byłego administratora apostolskiego diecezji pińskiej. Wznosząc żarliwe
modlitwy do Boga, aby udzielił wiecz-
nego spoczynku temu gorliwemu
i wielkodusznemu pasterzowi, jednoczę się duchowo z głębokim bólem
wspólnot diecezjalnych, gdzie troskliwie wypełniał on posługę biskupią.
Pamiętam jego heroiczne świadectwo
Chrystusowi i Jego Kościołowi w czasach szczególnie trudnych, a także entuzjazm poświęcony następnie odbudowie duchowej tego kraju. Wyrażając
szczere współczucie czcigodnemu
bratu, abp. Tadeuszowi Kondrusiewi-
czowi, arcybiskupowi mińsko-mohylewskiemu i administratorowi apostolskiemu Pińska ad nutum Sanctae
Sedis, episkopatowi białoruskiemu,
kapłanom, wspólnotom zakonnym
i wszystkim wiernym Kościołów, które
on umiłował i którym służył, z serca
udzielam Apostolskiego Błogosławieństwa, jako znaku chrześcijańskiej
wiary i nadziei w Zmartwychwstałym
Panu.
Benedictus PP. XVI
Kondolencje Przewodniczącego KEP
„Był człowiekiem Kościoła, wielkim patriotą, kapłanem i biskupem
wielkiego formatu, na wzór Serca
Bożego” – napisał abp Józef Michalik
o kard. Kazimierzu Świątku. List z wyrazami jedności i bliskości w modlitwie przekazał na ręce metropolity
mińsko-mohylewskiego abp. Tade-
usza Kondrusiewicza. „Śmierć jeszcze
bardziej uwidacznia wartość życia
i czyni nieśmiertelnymi idee, dla których człowiek żyje. Odejście Kardynała staje się mocną lekcją całkowitego
oddania i wytrwałości dla Chrystusa
i Kościoła” – napisał abp Józef Michalik. Przypomniał, że Zmarły był zesła-
ny na Sybir, represjonowany przez
nieprzyjazne systemy polityczne,
wielokrotnie aresztowany – wydawano na niego wyroki śmierci. „Był męczennikiem i nieugiętym świadkiem
wierności Panu Bogu” – podsumował
abp Michalik.
BP KEP
W YDARZENIA
Jego Ekscelencja bp Aleksander
Kaszkiewicz, Biskup Grodzieński
i Przewodniczący Konferencji Katolickich Biskupów na Białorusi
3
O kard. Świątku powiedzieli:
Kard. Stanisław Dziwisz,
metropolita krakowski:
Śp. kard. Kazimierz Świątek odszedł
do Pana po nagrodę. Jesteśmy o tym
głęboko przekonani. Zasłużył na nią
swoim długim życiem, ale przede
wszystkim wiernością, która była bohaterstwem w świadczeniu o Chrystusie. Jan Paweł II spotkał ks. Świątka, gdy
był już na wolności po wielkich prześladowaniach, z karą śmierci i Sybirem
włącznie. Ojciec Święty widział w nim
niezłomnego męczennika dwóch
bezbożnych i nieludzkich systemów
totalitarnych, na którym będzie można odbudować zniszczony Kościół na
Białorusi. Tak się rozpoczął nowy rozdział w życiu ks. Kazimierza i Kościoła, w którym pracował. Ojciec Święty
zamianował go, mimo podeszłego
wieku, biskupem, a potem kardynałem. I nie zawiódł się. Spełnił w pełni
oczekiwania Jana Pawła II. Także i ja
wielokrotnie spotkałem kard. Świątka
i darzyłem go szacunkiem i podziwem.
Pozostanie dla nas wzorem kapłańskiego i biskupiego oddania w służbie
Chrystusowi, Kościołowi i społeczeństwu, w którym dane nam żyć.
W YDARZENIA
Bp Antoni Dziemianko,
4
biskup pomocniczy archidiecezji
mińsko-mohylewskiej:
– Kard. Kazimierz Świątek zmarł po
ciężkiej i długiej chorobie. Doświadczył
w swoim życiu wielu cierpień i prześladowań w czasach hitleryzmu i komunizmu. Przez 10 lat był więźniem gułagu. Później pełnił przez kilkadziesiąt lat
posługę kapłana w „Kościele milczenia”. Po nastaniu względnej wolności
religijnej był tym, który na fali gorbaczowowskiej pierestrojki razem z innymi duchownymi uczestniczył w odrodzeniu Kościoła na Białorusi. Jan Paweł
II mianował go arcybiskupem metropolitą mińsko-mohylewskim. Urząd
ten pełnił przez kilkanaście lat. Odbudował razem z wiernymi archikatedry
w Mińsku i Pińsku oraz seminarium duchowne w Pińsku. Wyświęcił wielu kapłanów, którzy do dziś ofiarnie pracują
w archidiecezji mińsko-mohylewskiej
i diecezji pińskiej. Był pierwszym przewodniczącym Konferencji Biskupów
katolickich na Białorusi. W tragicznym
wieku XX kard. Świątek był autentycznym świadkiem wiary.
Cieszył się głębokim szacunkiem
przedstawicieli innych Kościołów i religii. Był człowiekiem zawsze bardzo
otwartym i pełnym optymizmu. Choć
Bóg dał mu długie życie to nie było ono
łatwe. Mimo doświadczeń na „nieludzkiej ziemi” powrócił na Białoruś, aby
ofiarnie pracować, pełnić Bożą wolę
i służyć ludowi Bożemu. Przed śmiercią
Bóg doświadczył go krzyżem cierpienia, które znosił z pogodą ducha.
Kard. Świątka pamiętam jeszcze
jako mały chłopiec. Były to czasy komunistyczne. Ze 180 księży pracujących w diecezji pińskiej przed II wojną
światową, po wojnie pozostało tylko
12. Kardynał przyjeżdżał do mojego
wychowawcy, ks. prałata Wacława
Piątkowskiego w parafii Derewno,
i wtedy po raz pierwszy go spotkałem. Później, jako ksiądz, spotkałem
go w pińskiej katedrze w 1981 roku.
Kardynał wkładał wtedy wiele wysiłku w jej odbudowę. Widziałem go
kiedyś, jak sam wymieniał dachówki.
Pięknie odnowił wnętrze katedry i odrestaurował organy. Poprzez piękno
sakralnej sztuki pragnął przyciągnąć
ludzi do Boga. Był świetnym mówcą
i kaznodzieją. Odszedł ostatni kapłan
przedwojennej diecezji pińskiej.
W 1998 r. w katedrze grodzieńskiej
osobiście wyświęcił mnie na biskupa.
Przy jego boku byłem pierwszym sekretarzem generalnym Konferencji
Biskupów katolickich na Białorusi.
Później, w 2004 r., zostałem biskupem
pomocniczym archidiecezji mińskomohylewskiej i przez półtora roku pomagałem kard. Świątkowi w pełnieniu
obowiązków. Często go odwiedzałem.
Jeszcze w tym tygodniu byłem w szpitalu, widziałem jak bardzo cierpi. Niechętnie wracał wspomnieniami do
przeszłości. Odznaczał się niezwykłą
pobożnością maryjną. To z jego inicjatywy na Białorusi odrodziło się wiele
sanktuariów Matki Bożej.
tom
Bp Władysław Blin,
ordynariusz diecezji witebskiej:
– Zawsze powtarzał: „Odejdę do
Boga 21., ale nie wiem, którego mie-
siąca i którego roku. Jeśli przeżyję
21. to będę żył jeszcze następny miesiąc”. Gdy 19 lipca dowiedziałem się,
że stan Księdza Kardynała jest zły to
przypomniałem sobie jego słowa i pomyślałem, że chyba Pan Bóg wybrał
dla niego właśnie ten dzień. Kardynał
w ostatnim czasie bardzo cierpiał. Cierpienie jest wpisane w życie człowieka
i kard. Świątek je ze spokojem przyjmował. Nosił wraz z Chrystusem wiele
krzyży. Dawał przykład ucznia Chrystusa. Pokazywał, że gdy niesiemy własny
krzyż, to idziemy za Chrystusem. Przez
lata życie codzienne Księdza Kardynała
było jednym wielkim niesieniem krzyża, a on sam przykładem Bożego sługi,
który wypełnia do końca swe chrześcijańskie zadanie. Pan Bóg nigdy go nie
zostawił i pozostał z nim do końca.
Kardynał był człowiekiem, który
podnosił każdego na duchu. Kiedy
tylko dzwoniłem do niego i miałem
problemy zawsze powtarzał: „Uszy do
góry”. Oddawał się całkowicie w ręce
Boga i Duch Święty całkowicie nim
kierował. Można by napisać o nim
wielką powieść.
Przez lata bardzo blisko z nim współpracowałem. Miał do mnie zaufanie
i zawsze stawiał mi poprzeczkę wysoko, a ja mogłem liczyć na jego wsparcie. Ostatni raz widziałem się z nim na
jego imieninach w marcu br. Kardynał
miał jeszcze dużo energii i nadzieję, że
poprowadzi jeszcze Mszę św. i procesję rezurekcyjną w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Po imieninowych uroczystościach pożegnałem się
z nim w kurii. Gdy był odprowadzany
do samochodu, przytulił mnie serdecznie, jak nigdy, po ojcowsku.
Dzięki kard. Świątkowi zachowano
wiarę na Białorusi. Robił wszystko, aby
się ona pogłębiała i rozwijała. Troszczył
się o kapłanów i wszystkim dodawał
ducha. Był postacią znaną i kochaną
tak przez wierzących, jak i niewierzących. Wszyscy darzyli go wielkim szacunkiem, łącznie z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką. Należy
podkreślić, że Kardynał miał bardzo
dobrą opiekę medyczną, za co należą
się najwyższe słowa uznania wszystkim, którzy się nim opiekowali.
tom
Ks. Natanek ukarany
20 lipca 2011 r., metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz nałożył
na ks. dr. hab. Piotra Natanka karę suspensy za ostentacyjnie okazywane
nieposłuszeństwo. Publikujemy treść
listu wystosowanego przez krakowską
Kurię Metropolitalną:
Ks. dr hab. Piotr Natanek
w Grzechyni
Przekazuję Księdzu do wiadomości,
że niniejszym dekretem, zgodnie z kanonem kan. 1371, 2º Kodeksu Prawa Kanonicznego wymierzam Księdzu karę
suspensy za ostentacyjnie okazywane
nieposłuszeństwo, mimo decyzji i upomnień, jakie były do Księdza kierowane.
Oznacza to, że nie może Ksiądz sprawować żadnych czynności kapłańskich jak
też i wykonywać władzy rządzenia.
Powyższą karę otrzymuje Ksiądz,
ponieważ nie zastosował się do poleceń dyscyplinarnych zawartych w dekretach z dnia 28 stycznia 2010 r. (nr
213/2010 oraz 214/2010), zignorował
upomnienia kanoniczne z dnia 25
maja 2007 r. (nr 1519/2007), z dnia 23
lutego 2009 r. (nr 392/2009) oraz z dnia
9 kwietnia 2010 r. (nr 867/2010), nie zareagował na wielokrotne wezwania do
rozmowy z przełożonymi, kontynuuje
szkodliwe wystąpienia, które zostały
Księdzu zakazane, szerzy nieaprobowane przez Kościół poglądy, publicznie podważa autorytet pasterzy Kościoła, mimo zakazu w dalszym ciągu
prowadzi działalność duszpasterską
w Grzechyni, bezprawnie próbuje organizować nowe struktury kościelne,
a ostatnio dopuścił się nieważnego
asystowania przy zawarciu małżeństwa mimo braku stosownych uprawnień. Niech Ksiądz ma też na uwadze
szkody, jakie swoim działaniem wyrządza gromadzonym wokół siebie wiernym i całej wspólnocie Kościoła.
Kara suspensy ma charakter poprawczy. Jeśli Ksiądz podporządkuje
się decyzjom przełożonych kościelnych, podejmie drogę pokuty i naprawy wyrządzonego zła, może prosić
o zwolnienie z kary.
Polecam Księdza Miłosierdziu Bożemu
Stanisław kard. Dziwisz
Arcybiskup Metropolita Krakowski
ks. Piotr Majer
Kanclerz Kurii
Zwracam się do Was, drodzy Bracia
i Siostry w Chrystusie, z trudną, ale
równocześnie ważną wiadomością.
Jako biskup Kościoła Krakowskiego,
w poczuciu odpowiedzialności za Jego
jedność, jak też za prawdę i wiarygodność przekazywanej w nim Ewangelii
Jezusa Chrystusa, zmuszony byłem
podjąć zasadnicze decyzje wobec kapłana naszej archidiecezji ks. dr. hab.
Piotra Natanka i ukarać go suspensą,
zgodnie z przepisem Kodeksu Prawa
Kanonicznego (kan. 1371, 2º). Oznacza
to, że ks. P. Natanek nie może sprawować żadnych czynności kapłańskich
ani wykonywać władzy rządzenia.
Decyzja ta została podjęta po zignorowaniu przez ks. P. Natanka kanonicznych upomnień i dekretów
dyscyplinarnych, niewywiązaniu się
ze złożonych deklaracji respektowania ich postanowień, jak też wskutek
odrzucenia przezeń propozycji rozmów z przełożonymi, do których był
wielokrotnie wzywany. Każdy kapłan
w dniu święceń przyrzeka cześć i posłuszeństwo swemu biskupowi oraz
jego następcom. Ksiądz Natanek temu
przyrzeczeniu się sprzeniewierzył.
Podstawą niniejszej decyzji jest
ostentacyjnie okazywane przez ks. Piotra Natanka nieposłuszeństwo, polegające na uporczywym głoszeniu przezeń
niezgodnych z nauką Kościoła poglądów dotyczących królowania Jezusa
Chrystusa, opartych na prywatnych objawieniach oraz inspirowanych obcymi
nauce Kościoła doktrynami sekt eschatologicznych. Ksiądz Piotr Natanek przeinacza w ten sposób nie tylko ugruntowaną naukę o skuteczności zbawienia
w Kościele, ale nadto swoje specyficzne
głoszenie kultu Matki Bożej, aniołów
i świętych miesza z magicznie pojmowaną wiarą, co prowadzi do ośmieszania
wyznania Kościoła. W swoim przekazie,
rozpowszechnianym przez media elektroniczne, publicznie podważa autorytet biskupów i kapłanów, pomawiając
ich o niewiarę i współdziałanie z wrogami Kościoła. W odpowiedzi na krytyczne uwagi swoich pasterzy i współbraci
kapłanów podejmuje próby tworzenia
własnych struktur, do których włącza
pozyskanych zwolenników, odwodząc
ich tym samym od wspólnoty Kościoła
powszechnego i narażając na wielkie
szkody duchowe i moralne. Swoją samowolę okazał w czerwcu br., kiedy to
dopuścił się nieważnego asystowania
przy zawarciu małżeństwa mimo braku
uprawnień wymaganych przez prawo
kościelne.
Zwracam się także do tych, którzy
związali się z ks. Piotrem Natankiem.
Niech pomogą mu powrócić do jed-
ności z Kościołem i zgody ze swoim biskupem. Jeśli zaś będą nadal podzielali jego obecne przekonania, staną się
współodpowiedzialni za powstające
w Kościele zamieszanie i wynikłe stąd
szkody w Jego wspólnocie.
Drodzy Bracia i Siostry! Decyzja,
którą zgodnie z moją apostolską odpowiedzialnością musiałem podjąć,
sprawia tak mnie, jak i całej wspólnocie Kościoła Krakowskiego, prawdziwy
ojcowski ból. Równocześnie jednak
słowa te piszę z nadzieją, że ks. Piotr
Natanek, po pozytywnym przyjęciu tej
decyzji, powróci do pełnienia owocnej
i gorliwej posługi we wspólnocie Kościoła katolickiego. Kara suspensy ma
nakłonić winnego do poprawy. Jeśli
ksiądz podporządkuje się wydanym
poleceniom, podejmie drogę pokuty
i naprawy wyrządzonego zła, może
prosić o zwolnienie z kary.
Proszę także o nieustanną modlitwę o jedność, zgodę i wierność
wszystkich pasterzy i wiernych w Kościele za przyczyną Maryi – Matki Kościoła, naszych świętych patronów,
a szczególnie przez orędownictwo bł.
Jana Pawła II.
Kraków, dnia 20 lipca 2011 r.
KRAJ
Kard. Dziwsz: zmuszony byłem podjąć zasadnicze decyzje
Stanisław kard. Dziwisz
Arcybiskup Metropolita Krakowski
5
Większość polskich katolików choć raz pielgrzymowała
KRAJ
Piesze pielgrzymowanie na Jasną
Górę wciąż pozostaje światowym
fenomenem. Rocznie przybywa do
Częstochowy ponad 300 dużych
grup, a w nich ok. 250 tys. osób. Do
słynnego sanktuarium wiedzie ponad 55 szlaków pątniczych, którymi
chodzi rocznie ok. 350 pielgrzymek.
6
Historia pieszego pielgrzymowania
na Jasną Górę sięga początków istnienia klasztoru. Duże zorganizowane
grupy przybywają tu od XV wieku.
Pierwsza pielgrzymka piesza dotarła
do sanktuarium w 1434 r., kiedy to po
odrestaurowaniu Obrazu Matki Bożej,
zniszczonego po rabunkowym napadzie na klasztor, w uroczystej procesji
przeniesiono Ikonę z Krakowa do Częstochowy.
Ruch pielgrzymkowy nie zamarł
także w czasie II wojny światowej. Piesza Pielgrzymka Warszawska przyszła
nawet podczas Powstania Warszawskiego.
Po wojnie liczba pątników, ze
względu na uwarunkowania polityczne i społeczne, znacznie zmniejszyła
się. Do połowy lat 70. piesze pielgrzymowanie ograniczało się jedynie do
grup wyruszających z Warszawy i Łodzi. Z powodu różnych szykan inne
pielgrzymki nie mogły się odbywać.
Od końca lat 70. obserwuje się
zdecydowany rozwój ruchu pielgrzymkowego. Mimo wysiłku władz
komunistycznych, lata osiemdziesiąte
przyniosły gwałtowny wzrost zainteresowania pątniczymi szlakami do
tego stopnia, że zaistniała konieczność
tworzenia pielgrzymek regionalnych,
zupełnie nowych lub wyodrębnionych
z już istniejących (np. z Pielgrzymki
Warszawskiej), by ich uczestnikom
zagwarantować odpowiednią opiekę
duchową i organizacyjną.
Antoni Jackowski w książce „Pielgrzymki i turystyka religijna w Polsce”
pisze, że o ile w roku 1961 na ogólną
liczbę 4 mln osób nawiedzających Jasną Górę, pieszych pątników było 36
tys., to w roku 1982 na 5 mln przybywających do Częstochowy, było ich
już 150 tys. Po przemianach w 1989 r.
w 150 pielgrzymkach przyszło 300 tysięcy.
Piesze pielgrzymowanie zwiększyło
się gwałtownie wraz z wyborem kard.
Karola Wojtyły na papieża. W dniach
4-6 czerwca 1979, kiedy to Jan Paweł
II pierwszy raz odwiedzał Ojczyznę
i Jasna Górę, wokół sanktuarium zgromadziło się około trzech i pół miliona
pielgrzymów, z których spora część
przyszła pieszo.
Ważny dla eklezjalnego wymiaru
pielgrzymowania na Jasną Górę jest
udział pątników z Europy i całego
świata. Godnym uwagi zjawiskiem
jest zwiększająca się od 1966 r. liczba
pielgrzymów-obcokrajowców w pielgrzymce z Warszawy, która z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej
się „umiędzynaradawia”. W 1978 r.
uczestniczyło w niej 850 osób z 17
krajów, największą grupę, około 450
osób stanowiła młodzież włoska.
Od 1980 roku Włosi wędrują z trzech
miast: Warszawy, Krakowa i Lublina.
Niektóre z tych grup, szczególnie
Communione a Liberatione, w oparciu
o doświadczenia z jasnogórskiego ruchu pątniczego próbują organizować
piesze pielgrzymki we własnym kraju,
m.in. z Perugii do Loreto. Dla Niemców wędrujących razem z Polakami
jest to okazja, by przełamując trudne
relacje z przeszłości, wspólnie przeżywać chrześcijaństwo i budować dobre
relacje na przyszłość.
Pielgrzymowanie dla uczestników pochodzących z krajów, gdzie
pielgrzymki są niemożliwe, spełnia
funkcję zastępczą i pozwala przeżyć
radość z możliwości manifestowania
wiary. Nadto ma ona znaczenie ekumeniczne, bo modlą się w niej pielgrzymi różnych wyznań. Pozwala więc
doświadczyć Kościoła powszechnego.
Jak słusznie powiedział jeden z uczestników, ekumenizm nie jest tutaj programowany, ale sam się tworzy.
Pielgrzymki piesze trwają najczęściej kilka lub kilkanaście dni i stają się
środowiskiem integralnej ewangelizacji, której pierwszym elementem
jest dawanie świadectwa. Są rekolekcjami w drodze. Słowo Boże i codzienny udział w Eucharystii związane
z trudem pielgrzymowania ułatwiają
odkrywanie w sobie zdolności do wymagającej ofiary miłości bliźniego.
Średnio, jak podaje o. Zachariasz Jabłoński, w „Jasna Góra bliska i daleka”,
w ostatnim piętnastoleciu, w pieszych
pielgrzymkach uczestniczyło średnio 250 tys. osób rocznie, co stanowi
około 6 proc. ogółu pątników jasnogórskich. Posługę duszpasterską pełni
w tych pielgrzymkach ponad 2 tys.
kapłanów, wspomaganych przez 2,5
tys. kleryków, ponad pół tysiąca sióstr
zakonnych i liczne zespoły świeckich
animatorów.
Na Jasną Górę wiedzie ponad 55
szlaków pielgrzymkowych, z których
każdy liczy ponad 100 kilometrów.
Łącznie daje to ponad 15 tys. kilometrów. Najdłuższe trasy pokonują pielgrzymi z Pomorza Zachodniego i z
Warmii – 500-600 kilometrów. Większość pielgrzymek diecezjalnych wędruje różnymi trasami, w grupach lub
tzw. członach, w Częstochowie łącząc
się w jedną pielgrzymkę.
Najwięcej pątników gromadzi obchodzona 15 sierpnia uroczystość
Wniebowzięcia NMP i 26 sierpnia,
święto Matki Bożej Częstochowskiej.
Największe grupy, liczące ok. 10 tys.
osób, przybywają z Warszawy, Radomia, Krakowa i Tarnowa.
Statystyki wykazują co prawda spadek liczby pieszych pielgrzymów, ale
zmniejsza się też – ze względów demograficznych i z powodu emigracji
– liczba mieszkańców Polski.
Jednocześnie badania socjologiczne pokazują, że pielgrzymki są
bardzo istotnym elementem polskiej
pobożności. Zdecydowana większość
ludzi chodzących systematycznie do
kościoła choć raz była na pieszej pielgrzymce, do któregoś z licznych w naszym kraju sanktuariów maryjnych.
Z badań przeprowadzonych przed
kilku laty na zlecenie „Niedzieli” wynika, że co trzeci respondent deklaruje,
że pielgrzymuje często, ponad połowa, że czasami, a tylko 14,3 proc. ankietowanych nie pielgrzymuje wcale.
Pielgrzymki są naszym narodowym
fenomenem, który obejmuje cały kraj
– od Bałtyku do Tatr. Choć nie ma
w tym nic z uroków wypoczynku na
zagranicznych plażach, święte wędrowanie nie traci na popularności.
it
Wojciech Kilar: Jasna Góra jest ze mną wszędzie
Wybitny polski kompozytor, Wojciech Kilar, modlił się w dniu swoich
79. urodzin na Jasnej Górze. 17 lipca
przed Cudownym Obrazem została odprawiona uroczysta Msza św.
z udziałem artysty, który od wielu
lat przybywa w tym dniu na modlitwę do słynnego sanktuarium.
W rozmowie z Radiem Jasna Góra
kompozytor powiedział, że główną
intencją, z którą przyjechał do sanktuarium, jest modlitwa o wieczne odpoczywanie dla zmarłej przed kilku
laty żony. – Także o to, abym mógł się
z moją żoną połączyć tam, w Domu
Pana – powiedział Kilar.
Dodał, że czuje wdzięczność wobec
Boga za wszelkie dobro, jakim go obdarzył: za zdrowe, szczęśliwe, pełne
sukcesów życie, także to zawodowe. –
Ale jestem też wdzięczny za wszystko,
co spotkało mnie ciężkiego, trudnego,
bolesnego, bo to mi daje poczucie, że
jestem jednym z wielu braci i sióstr
w Chrystusie. Że dzielę z nimi wspólny
los – powiedział artysta.
Autor „Missa pro pace” mówił też
o swoim ogromnym przywiązaniu do
Jasnej Góry. – Czy jestem tutaj, czy
u siebie w domu, to właściwie zawsze
Jasna Góra jest ze mną. Obraz Matki Bożej, który otrzymałem od ojca
przeora stoi w takim miejscu w moim
domu, że przechodzę koło niego codziennie setki razy i prawie za każdym
razem się żegnam – wyznał kompozytor.
Koncelebrowanej Mszy św. w dniu
urodzin Wojciecha Kilara przewodniczył i homilię wygłosił o. Stanisław Tomoń, rzecznik Jasnej Góry.
tk, ost
Radwańska nie wstydzi się Jezusa
Agnieszka Radwańska zachęca do
odważanego wyznawania wiary
chrześcijańskiej i na specjalnym filmie układa z piłek tenisowych napis
„Jezus”. W ten sposób słynna polska
tenisistka włączyła się w breloczkową akcję Krucjaty Młodych, pod
hasłem „Nie wstydzę się Jezusa!”.
Kampania, która ruszyła kilka miesięcy temu, zachęca wszystkich do
noszenia breloków z krzyżem oraz
przyznawania się do swojej wiary.
Główną inspiracją do przedsięwzięcia były wydarzenia we Wrocławiu, gdzie kilku uczniów zażą-
dało zdjęcia z klas krzyży w jednym
z miejscowych liceów. Spontanicznie
zainicjowana wtedy akcja rozdawania
breloczków z napisem: „Kto się mnie
zaprze przed ludźmi, tego zaprę się
i ja przed moim Ojcem” przerodziła się w ogólnopolską kampanię.
Aby się w nią włączyć, trzeba zalogować się na stronie www.mt1033.
pl i zamówić darmowy breloczek.
Z jednej strony breloczka, która ma
też zobowiązywać do wypełniania
duchowych uczynków miłosierdzia,
widnieje krzyż i napis: „Nie wstydzę
się Jezusa”, z drugiej natomiast cytat
z Ewangelii wg św. Mateusza.
Do akcji włączyło się już kilkaset
tysięcy osób, w tym wiele znanych
osobistości życia publicznego: piłkarz Marek Citko, polityk Marek
Jurek, dziennikarze – Przemysław
Babiarz, Krzysztof Ziemiec i Marcin
Jakimowicz; Dariusz i Jadwiga Basińscy z grupy Mumio; muzycy – Robert
„Litza” Friedrich, Magda Anioł i Michał
Szewczyk.
Film ze świadectwem Agnieszki Radwańskiej można zobaczyć na stronie
http:// www.mt1033.pl/agnieszka-radwanska,273,zz.html
rk
Ateistka napisała list przeciw aborcji
W swym liście-odezwie Nowak
pisze: „Poczęte dziecko to taki sam
człowiek jak osoba już urodzona. Nie-
narodzona istota jest – od początku
swojego istnienia – autonomicznym,
odrębnym od matki organizmem, posiadającym DNA Homo sapiens. Z naukowego, a więc racjonalnego punktu
widzenia, nie ma innej definicji człowieczeństwa. Głoszone w niektórych
mediach przekonanie, według którego nienarodzone dziecko nie jest człowiekiem, to teoria niemożliwa do udowodnienia. Propagowanie poglądów
proaborcyjnych jest anachroniczne
oraz kompromitujące w dobie genetyki i embriologii”.
Cała treść listu znajduje się na stronie www.za-zyciem.pl
rk
Krótko
Włochy, Hiszpania i Francja
otwierają listę państw z których
przyjedzie najwięcej uczestników
XXVI ŚDM w Madrycie. Kolejne
miejsca zajmują: USA, Niemcy, Brazylia, Portugalia, Meksyk, Polska
i Argentyna. Łącznie zapisało się
414 tys. młodych ze 182 państw.
Z Afryki najwięcej uczestników
przyjedzie z RPA i Nigerii, z Azji –
z Filipin, a z Oceanii – z Australii.
W ŚDM udział weźmie ponad
25 tys. kapłanów, seminarzystów
i osób konsekrowanych, w tym 744
biskupów.
� pb
KRAJ
„Głoszone w niektórych mediach
przekonanie, według którego nienarodzone dziecko nie jest człowiekiem,
to teoria zupełnie nienaukowa i niemożliwa do udowodnienia” – napisała studentka dziennikarstwa, Natalia
Julia Nowak, która opublikowała w internecie swój „List ateistki przeciwko
aborcji”. W ten sposób dołączyła do
dziennikarek, dziennikarzy, prawników i ginekologów, którzy poparli
apel w obronie życia, skierowany m.in.
do parlamentarzystów.
7
Na światowe Dni Młodzieży pojedzie 14 polskich biskupów
Za miesiąc do Madrytu wyjedzie 14
polskich biskupów. Siedmiu wygłosi
specjalne katechezy dla młodzieży
uczestniczącej w ŚDM.
– Chcę być razem z młodymi –
mówi biskup ełcki Jerzy Mazur. W madryckim spotkaniu upatruje okazję, do
„nabrania entuzjazmu od ludzi młodych, aby móc później z tymi ludźmi
pracować”.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz przypomina, że w Madrycie
będzie też młodzież z polskich diecezji. – Jesteśmy za nich odpowiedzialni
tu, w Polsce, a szczególnie w tak waż-
nym, doniosłym momencie – wyjaśnia. Dlatego też podjął decyzję, żeby
pojechać na Światowe Dni i być dla
młodych duchowym przewodnikiem.
W sumie do Madrytu wybiera się 14
polskich hierarchów, w tym 1 biskup
senior, 6 biskupów diecezjalnych i 7
biskupów pomocniczych. Nestorem
polskiej delegacji jest kard. Józef
Glemp. Na spotkanie młodych w Hiszpanii pojadą także: metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, biskup
opolski Andrzej Czaja, biskup łowicki
Andrzej Dziuba. Obecny będzie też
biskup radomski Henryk Tomasik, z ramienia Episkopatu Polski odpowiada-
jący za Radę ds. Młodzieży i Krajowe
Biuro Organizacyjne ŚDM. Spośród
biskupów pomocniczych do Madrytu
wyjadą: bp Marek Jędraszewski (Poznań), bp Marek Mendyk (Legnica), bp
Ireneusz Pękalski (Łódź), bp Andrzej
Siemieniewski (Wrocław), bp Edward
Białogłowski (Rzeszów), bp Kazimierz
Gurda (Kielce) oraz odpowiedzialny
za duszpasterstwo polonijne bp Wojciech Polak (Gniezno).
Wszelkie informacje na temat Światowych Dni Młodzieży w Madrycie
dostępne są na portalu www.madryt2011.pl.
BP KEP
Zbiórka na samochody dla misjonarzy
24 lipca zbierane były datki na środki
transportu dla polskich misjonarzy.
Akcja zakończyła 12. Tydzień św.
Krzysztofa ogłoszony przez MIVA Polska – agendę Komisji Episkopatu ds.
Misji. MIVA zaapelowała do wszystkich kierowców, aby dziękując Bogu
za opiekę w podróżach, przekazali 1
grosz za 1 km bezpiecznej jazdy na
środki transportu dla misjonarzy.
Inicjatywa Tygodnia św. Krzysztofa
związana jest z obchodzonym 25 lipca
wspomnieniem św. Krzysztofa – patrona kierowców i podróżujących.
Z okazji wspomnienia św. Krzysztofa
w kościołach i parafiach w Polsce błogosławi się kierowców i ich pojazdy.
Wtedy też kierowany jest apel MIVA
o rozważną, kulturalną, bezpieczną
i trzeźwą jazdę i zachęca się wiernych
oraz ludzi dobrej woli do udziału w Ak-
cji św. Krzysztof – podziękowanie Bogu
za bezpieczne podróże i ofiarowanie 1
grosza za 1 km bez wypadku na środki
transportu dla misjonarzy.
Główne obchody Tygodnia miały
miejsce w niedzielę 24 lipca w Warszawie, w Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej przy ul. Ostrobramskiej 72.
Dzięki zebranym środkom z Akcji
w 2010 roku MIVA Polska zrealizowała
46 projektów i przekazała pomoc na
zakup następujących pojazdów służącym polskim misjonarzom: 35 samochodów (19 – Afryka, 11 – Ameryka Płd.,
5 – Azja), 2 ambulanse (Rwanda), 1 bus
(Kirgistan), 8 motocykli (2 – Ameryka
Płd., 6 – Afryka), 24 rowery dla katechistów (Togo i Tanzania). Z pomocy MIVA
Polska skorzystało 15 misjonarzy Fidei
Donum (księża diecezjalni), 18 misjonarzy zakonnych, 11 sióstr zakonnych,
2 misjonarki świeckie.
Na te pojazdy MIVA Polska przekazała łączną sumę 236 500 euro.
Na pomoc z tegorocznego Tygodnia św. Krzysztof 2011 czeka ponad
40 polskich misjonarzy. Do MIVA Polska zwrócili się m.in. misjonarze z Zambii, Ugandy, Kamerunu, Madagaskaru, RPA, Ekwadoru, Peru, Brazylii,
Argentyny, Peru, Boliwii, Chile i Papui
Nowej Gwinei.
Do swej pracy w „trudnym terenie” potrzebują środków transportu:
samochodów, motocykli, łodzi, barek, motorówek, rowerów a nawet
zwierząt pociągowych, dzięki którym
mogą docierać do ludzi z pomocą.
Większość misjonarzy pracuje w krajach misyjnych należących do tzw.
Trzeciego Świata. Dlatego tak bardzo
potrzebna jest im pomoc, którą organizuje MIVA.
tk
Czy Polak za kierownicą przestaje być chrześcijaninem?
KRAJ
Na polskich drogach egzamin
z chrześcijaństwa nie wypada najlepiej – uważa ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska..
8
Jego zdaniem, polscy kierowcy
mają tendencję do omijania przepisów
i liczenia na to, że „może jakoś się uda”.
Kultura jazdy jest więc niska, a dopuszczalna prędkość często przekraczana.
Zdaniem duchownego problemem
jest także powszechna dostępność
alkoholu na polskich stacjach benzynowych, „w związku z czym niejeden
kierowca korzysta z takiej okazji”.
Dyrektor MIVA Polska zaapelował,
aby także za kierownicą zachowywać
się zgodnie z wymogami wiary.
Przypomniał, że odpowiedzialność
za życie swoje i innych „jasno wyni-
ka z etyki chrześcijańskiej”. – Chodzi
o świadomość, że nie jestem jedynym
użytkownikiem drogi, niezależnie od
tego jakim samochodem jadę – luksusowym czy bardzo zwyczajnym –
podkreśla duchowny.
I dodaje: – Dziś egzamin z naszego
chrześcijaństwa nie wypadłby na polskich drogach najlepiej.
tk
Był święty przez całe swoje życie
„Św. Maksymilian był święty nie tylko w chwili śmierci, ale (...) przez całe
swoje życie (...) uwieńczone heroicznym czynem. Był wierny w codziennych rzeczach i dlatego też okazał
się wierny w chwili najwyższego
wyzwania” – napisali w specjalnym
liście przełożeni męskich zakonów
w Polsce przed sierpniowymi uroczystościami 70. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii
Kolbego.
Podkreślili, że heroiczny czyn św.
Maksymiliana w obozie koncentracyjnym Auschwitz „pozostaje wciąż wymowny i przekonuje, że słowa Jezusa
w życiu jego uczniów mogą spełniać
się dosłownie: «Nikt nie ma większej
miłości od tej, gdy ktoś życie swoje
oddaje za przyjaciół swoich» (J 15,13)”.
Przypomnieli też najważniejsze
momenty z życia i posługi Świętego:
naukę we franciszkańskim seminarium
we Lwowie, studia teologiczno-filozoficzne w Rzymie, założenie Rycerstwa
Niepokalanej, działalność wydawniczą
i medialną oraz utworzenie klasztoru
w Niepokalanowie, wyjazd na misje
do Japonii i wreszcie okres „heroicznego świadectwa wiary, cierpliwości
i miłości” – aresztowanie, przewiezienie do Auschwitz i śmierć w bunkrze
głodowym.
„Spoglądając na św. Maksymiliana,
którego życie zwieńczył heroiczny
gest oddania życia za drugiego czło-
wieka, trzeba być uważnym, by nie
zapomnieć o Maksymilianie-człowieku: żywym, zmagającym się z codziennością, by we wszystkim pozostawać
wiernym Bogu i szerzyć Jego królestwo” – podkreślił w liście ks. Tomasz
Sielicki TChr, przełożony Konferencji
Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce.
Generał chrystusowców zaznaczył,
że: „Łaska heroicznego świadectwa
miłości nie spada na człowieka przypadkowo; otrzymują ją ci, którzy są
gotowi do jej przyjęcia”.
Św. Maksymilian „był święty nie tylko
w chwili śmierci, ale był taki przez całe
swoje życie, uwieńczone, ukoronowane heroicznym czynem. Był wierny
w codziennych rzeczach i dlatego też
okazał się wierny w chwili najwyższego
wyzwania. Życie za drugiego człowieka oddał bowiem nie tylko w obozie
Auschwitz, ale wcześniej oddawał je
dzień po dniu, służąc niezmordowanie
dla Bożej sprawy, wrażliwy na każdego
człowieka, który mógł potrzebować
jego pomocy” – dodał ks. Sielicki.
W liście przypomina się, że „w wydarzeniu z Auschwitz chodziło nie tylko o ocalenie Franciszka Gajowniczka,
ojca rodziny, którego o. Maksymilian
zastąpił w bunkrze głodowym. Ratował on bowiem nie tylko tego
człowieka, ale również dziewięciu towarzyszy agonii w bunkrze, których
swoją postawą, dobrym i szlachetnym
słowem, pokojem serca zjednoczonego z Bogiem i ludźmi, mocą wiary i kapłaństwa, przygotowywał na godne
spotkanie ze śmiercią”.
Poprzez świadectwo św. Maksymiliana – piszą przełożeni zakonów –
„Bóg uczył i wychowywał świadków
zdarzenia tak spośród ofiar, jak i katów,
przekonując, że w samym centrum
zwyrodnienia i pogardy dla życia możliwe jest pozostać człowiekiem, człowiekiem wrażliwym i odważnym, zachowującym rycerskie serce i wiarę”.
„Przez to świadectwo franciszkańskiego zakonnika, nowego herolda
Wielkiego Króla, rycerza Niepokalanej,
Bóg uczy i wychowuje również nas” –
czytamy w liście.
lk
O. Maksymilian Maria Kolbe został
aresztowany w Niepokalanowie 17
lutego 1941 r. przez Gestapo i osadzony w więzieniu na warszawskim
Pawiaku.
28 maja 1941 r. trafił do obozu
koncentracyjnego Auschwitz, gdzie
otrzymał numer 16670. Mając 47 lat
ofiarował swoje życie za współwięźnia – Franciszka Gajowniczka. Zmarł
14 sierpnia 1941 r. w bunkrze głodowym, dobity przez hitlerowców
zastrzykiem fenolu.
17 października 1971 o. Kolbe został beatyfikowany, a 10 października 1982 r. – kanonizowany.
Międzynarodowa franciszkańska
sesja naukowa i uroczysta Msza św.
z modlitwą o pokój dla świata złożą się m.in. na główne obchody 70.
rocznicy śmierci św. Maksymiliana
Kolbego, które odbędą się 13-15 sierpnia w Oświęcimiu, Niepokalanowie
i Harmężach – trzech miejscach związanych z życiem, posługą i kultem
Świętego. Mimo kończącego się w ten
sposób Roku Kolbiańskiego, polscy
franciszkanie będą także jesienią upamiętniać postać o. Maksymiliana.
Obchody rocznicowe poprzedzi
Ogólnopolski Dzień Modlitw Rycerstwa Niepokalanej, organizowany od
1979 r. w celu przypominania daty
zgłoszenia się św. Maksymiliana Kolbego na śmierć głodową. Na pamiątkę
tej ofiary rycerze Niepokalanej z całej
Polski zbierają się we franciszkańskim
klasztorze w Niepokalanowie, aby
wspólnie czuwać na modlitwie.
Na 13 sierpnia w Oświęcimskim
Centrum Kultury planowana jest międzynarodowa sesja naukowa „Św.
Maksymilian – ocalić człowieczeństwo”. Wezmą w niej udział duchowni
i świeccy propagujący kult i działalność św. Maksymiliana. Z wykładami
wystąpią m.in. o. Marco Tasca OFMConv – generał Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych i o. prof. Zdzisław Kijas, wykładowca Uniwersytetu
Papieskiego Jana Pawła II i Uniwersytetu Jagiellońskiego. W dyskusji panelowej wezmą udział m.in. o. James
McCurry OFMConv – prowincjał prowincji św. Antoniego z USA, Rafaella
KRAJ
Niepokalanów, Oświęcim, Harmęże:
obchody 70. rocznicy śmierci św. Maksymiliana Kolbego
9
Guzzoni – przewodnicząca Rycerstwa
Niepokalanej oraz włoska eurodeputowana Erminia Mazzoni, a także b.
marszałek Sejmu Marek Jurek i Jan
Pospieszalski, publicysta.
Przed sesją będzie można zwiedzać
Państwowe Muzeum KL Auschwitz Birkenau, a wieczorem (Centrum św. Maksymiliana w Harmężach) obejrzenia
wystawy „Klisze Pamięci – Labirynty”
autorstwa Mariana Kołodzieja, wybitnego scenografa, więźnia Auschwitz.
Niedziela 14 sierpnia rozpocznie się
o godz. 8.00 w kościele parafialnym
w Harmężach nabożeństwem Transitus,
upamiętniającym męczeńską śmierć św.
Maksymiliana tego dnia. Trzy kwadranse później jednocześnie z kościołów parafialnych w Oświęcimiu i Harmężach
wyruszy piesza pielgrzymka do byłego
obozu KL Auschwitz. Tam o godz. 10.00
przy bramie „Arbeit macht frei” nastąpi
spotkanie dwóch grup, przejście pod
Ścianę Śmierci i do celi śmierci św. Maksymilian, a także modlitwa w ciszy i złożenie kwiatów.
O godz. 10.30 rozpocznie się uroczysta Msza św. transmitowana m.in. przez
TV Polonia, Radio Maryja i TV Trwam.
Podczas Eucharystii nastąpi apel uczestników obchodów o pokój dla świata.
Z kolei w klasztorze franciszkanów
w Niepokalanowie o godz. 15.30 (sala
Bonawentury) rozpocznie się prezentacja opowiadania teatralnego pt. „Ry-
cerz Niepokalanej” w reż. Anny Osławskiej o życiu i śmierci św. Maksymiliana
Kolbego jako założyciela Rycerstwa
i twórcy Niepokalanowa.
Uroczystości kolbiańskie odbędą się
tego dnia także w Łodzi. O godz. 17.45
w parafii św. Maksymiliana ( Łódź-Dąbrowa) zaplanowany jest „Akatyst”
w wykonaniu chóru Largo z Radziejowa, a o godz. 18.30 – Msza św. pod
przewodnictwem metropolity łódzkiego abp. Władysława Ziółka, z udziałem
prowincjała prowincji warszawskiej o.
Mirosława Bartosa OFMConv, przedstawicieli władz Senatu, urzędu Miasta
Łodzi i województwa łódzkiego.
Dalsze uroczystości odbędą się 15
sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w Niepokalanowie. Od godz. 9.00 będzie możliwość
zwiedzania terenu klasztoru, w tym
bazyliki, kaplicy św. Maksymiliana, drukarni, studia Radia Niepokalanów, Instytutu Mariologicznego oraz budynków
klasztornych i cmentarza. Na godz. 11.00
planowana jest ponowna prezentacja
opowiadania „Rycerz Niepokalanej”, a o
godz. 13.00 Msza św. w bazylice.
Ponadto do osoby św. Maksymiliana
nawiązywać będzie tegoroczna edycja
Max Festiwalu w Niepokalanowie, w dn.
22-26 sierpnia. Spotkanie zaplanowano
dla ludzi młodych, „którzy wierzą i dla
tych, którzy wątpią; tych, co mają określone zasady i sens życia i dla tych, co
poszukują, stawiają trudne pytania, nie
omijają żadnych tematów i oczekują
konkretnej odpowiedzi”. Gośćmi będą
m.in. bp Mariusz Leszczyński, działacz
pro-life dr inż. Antoni Zięba, franciszkańscy rekolekcjoniści oraz Suwalska
Grupa Tańca z Ogniem. Szczegóły na
stronie www.maxfestiwal.pl
Franciszkanie w całym kraju będą
upamiętniać postać św. Maksymiliana
także po zakończeniu Roku Kolbiańskiego. Na 15 września w Siedlcach zaplanowano zapisy do udziału VI edycji
Ogólnopolskiej Olimpiady Franciszkańskiej Wiedzy o św. Maksymilianie
Marii Kolbem.
Prelekcje nt. misyjnego zaangażowania o. Kolbego, z okazji ustanowionego przez Senat RP Roku św. Maksymiliana, będą głównym tematem
zebrania Papieskich Dzieł Misyjnych
w Niepokalanowie (26-28 września).
Miesiąc później, 15 października,
obchodzone będzie w Gdańsku 25-lecie istnienia prowincji św. Maksymiliana (gdańskiej). W obchodach weźmie
udział m.in. generał zakonu o. Marco
Tasca z Rzymu oraz prowincjałowie
Prowincji Polskich.
W dniach 21-23 października w Niepokalanowie odbędzie się Kongres
Kolbiański – jesienny zjazd asystentów
kościelnych, prezesów i animatorów
Rycerstwa Niepokalanej.
lk
Bp Skworc poparł żądania podniesienia płacy minimalnej
KRAJ
Z apelem do władz o wypracowanie
„paktu społecznego na rzecz polityki prorodzinnej” wystąpił 24 lipca
bp Wiktor Skworc. Podczas Mszy
św. sprawowanej w Starym Sączu
w uroczystość św. Kingi, patronki
samorządowców, biskup tarnowski
poparł też żądania dotyczące podwyższenia płacy minimalnej.
10
W homilii podkreślił, że samorządy
nie mogą być „ekspozyturami partii
politycznych i areną toczonych przez
nie jałowych sporów, często natury personalnej, a nie merytorycznej”. Zachęcił
samorządowców, by ich codzienną troską było dobro wspólne społeczności
lokalnej, „przy przestrzeganiu zasady
pomocniczości, której wrogiem są pojawiające się tendencje do centralizmu”.
Odwołując się do Ewangelii bp
Skworc podkreślił, że „podstawowym
niebezpieczeństwem w autentycznym szukaniu Boga jest chaos i rutyna, poprzestawanie na tym, do czego
przywykliśmy”.
Drugim niebezpieczeństwem jest zaprzestanie jakichkolwiek poszukiwań.
Hierarcha podkreślił, że potrzebna
jest w nich wolność od rzeczy materialnych. – Nikt nie może być nimi
związany do tego stopnia, że odbierają mu wolną wolę, że dla ich osiągnięcia gotów jest zrobić wszystko – mówił
ordynariusz tarnowski.
Poparł inicjatywy na rzecz świętowania niedzieli. Zaapelował też o „pakt
społeczny na rzecz polityki prorodzinnej”, wspominając, iż Polska jest jedynym dużym krajem w Europie, który
nie prowadzi polityki demograficznej.
– Mamy przyrost naturalny bardzo niski, a wszystkie prognozy wskazują na
dalszy spadek – wskazał hierarcha.
Zwracając uwagę na trudny los polskich rodzin wielodzietnych zachęcał
samorządowców do wspierania rodziny, która jest „najlepszą szkołą prospołecznych postaw”.
Poparł także starania „Solidarności”
o podwyższenie płacy minimalnej
i powiązanie jej ze wzrostem gospodarczym. Przypomniał, iż projekt ustawy, poparty ponad 300 tys. podpisów,
został złożony u marszałka sejmu.
– Oby został uchwalony przez parlament i podpisany przez prezydenta.
Wtedy najniższa płaca w roku 2012 będzie wynosiła brutto 1, 5 tys. zł. – dodał.
tk, xlk
Znów można przeczytać „List do moich kapłanów”
Prawie 70 lat od powstania i ponad
40 lat od pierwszego i jedynego dotychczas wydania, warszawskie Wydawnictwo „Soli Deo” opublikowało
książkę kard. Stefana Wyszyńskiego
„List do moich kapłanów”.
Książka ta jest obrazem kapłaństwa
rozumianego jako całkowite włączenie się w misję Zbawiciela, który do
realizacji swego dzieła potrzebuje
człowieka, którego wybiera, powołuje, uświęca i konsekruje, bo go potrzebuje i po prostu mu ufa.
Żeby zrozumieć zawarte w nim
przesłanie prymasa Wyszyńskiego na
temat istoty sakramentalnego kapłaństwa, trzeba sięgnąć do korzeni jego
powołania i kapłańskiej tożsamości,
której był wierny przez całe życie.
O wyborze kapłańskiej drogi życia
myślał od najwcześniejszego dzieciństwa. Kiedy zaś sam fakt przyjęcia
przezeń święceń kapłańskich z powodu choroby znalazł się pod poważnym
znakiem zapytania, marzył, aby móc
odprawić choć jedną Mszę świętą. Nic
dziwnego więc, że to, co przyszło mu
z tak wielkim trudem, było potem –
przez całe kapłańskie i biskupie życie
– przedmiotem wyjątkowego szacunku i pogłębionej refleksji.
Prymas napisał „List do moich kapłanów” w latach 1953-1956 podczas
pobytu w kolejnych miejscach internowania: Rywałdzie, Stoczku Warmińskim,
Prudniku i Komańczy. Pewnie nie byłoby
tego „listu”, gdyby nie owe doświadczenia odosobnienia. Praca przeznaczona
była początkowo dla kapłanów, którym
Ksiądz Prymas udzielał wcześniej święceń, z czasem rozrosła się jednak do obszernego studium zaplanowanego na
cztery części ukazujące związek kapłana z Trójcą Świętą, Kościołem, biskupem
i Ludem Bożym, choć ta ostatnia część
nigdy nie została ukończona.
Tekst tej książki przez kilkanaście
lat pozostawał w niedostępnym maszynopisie. Po raz pierwszy wydany
został w 1969 roku w paryskim wydawnictwie „Éditions du Dialogue”,
ponieważ nie mógł wówczas z przyczyn cenzuralnych ukazać się Polsce,
gdzie i potem zawsze był trudno dostępny. Obecne jego wydanie, przygotowane redakcyjnie przez Annę Rastawicką i Annę Wójcik, oparte zostało na
pierwotnej wersji zachowanego maszynopisu opracowanego pod względem teologicznym przez księży: Jana
Miazka, Leszka Misiarczyka i Bernarda
Czerwińskiego. Ich wysiłek przyjąć
należy z uznaniem i wdzięcznością.
W ostatnich dziesięcioleciach dorastały bowiem kolejne roczniki kapłanów,
którzy o tej książce nawet nie słyszeli.
Tymczasem „List do moich kapłanów” jest znakomitym podręcznikiem
duchowości kapłana diecezjalnego,
osadzającym jego powołanie w perspektywie jedności całej Trójcy Świętej, a więc na płaszczyźnie miłości,
a nie jedynie „aktywizmu” duszpasterskiego, który ma sens tylko w głębokim związku z misją Jezusa Chrystusa.
Autor podkreśla, iż realizacja tego
powołania dokonuje się w rzeczywistości Kościoła, który był dlań przede
wszystkim – za encykliką Piusa XII –
Mistycznym Ciałem Chrystusa. Ksiądz
Prymas zwracał jednak także uwagę
kapłanów na inne rozumienie Kościoła,
nie tak popularne jeszcze wówczas jak
obecnie, jako na wspólnotę Ludu Bożego akcentując w nim podmiotowość
także ludzi świeckich i – w konsekwencji – ich współodpowiedzialność za głoszenie przez Kościół Ewangelii. Misja
ta, o czym też pisał Ksiądz Prymas, realizowana jest zawsze w łączności z biskupem, który zrodził powołanych do
kapłaństwa, posyła ich do służby i silny
jest świętością swoich kapłanów.
Książka robi wrażenie jakby spisanych – choć przecież nie wygłoszonych – rekolekcji kapłańskich. Traktując
osobiście kapłaństwo jako ogromną
wartość, Ksiądz Prymas pragnął jego
wizję przekazać młodym księżom, od
których w ogromnym stopniu zależy
zawsze przyszłość Kościoła.
Wydany obecnie, w 30 lat po
śmierci jego autora, „List do moich
kapłanów” ukazuje się w czasie, gdy
sytuacja w Kościele i poza Kościołem
winna skłaniać do stawianiu pytań
o to, kim naprawdę jest – a raczej kim
powinien być – kapłan, o istotę sakramentu kapłaństwa, o jego teologiczne podstawy, a także o postrzeganie
go wśród wiernych i o przyczyny tak
gwałtownego atakowania posługi kapłańskiej. Wbrew pozorom i sugestii
zawartej w tytule nie jest to książka
wyłącznie dla kapłanów, dla których
stanowić może znakomite źródło rekolekcyjnych rozważań i codziennych
rozmyślań. Może to być też lektura dla
wszystkich, którzy chcą zrozumieć fenomen sakramentalnego kapłaństwa
w jego czystym, to znaczy zakorzenionym w Ewangelii i wolnym od medialnych uproszczeń obrazie.
Kard. S. Wyszyński, List do moich
kapłanów, Wydawnictwo „Soli Deo”
Warszawa 2010.
ks. Piotr Nitecki, mp
– Człowiek sprawiedliwy zawsze staje
po stronie stróżów prawa – powiedział
24 lipca podczas Mszy św. w bazylice
św. Krzyża w Warszawie bp polowy
Józef Guzdek. Eucharystia sprawowana była w intencji policji, w 92. rocznicę utworzenia Policji Państwowej..
Bp Guzdek zachęcał do refleksji
nad konsekwencjami dokonywanych
wyborów. Wskazał na postać króla Salomona, który zapytany przez Boga,
czym ma go obdarzyć, prosił o dar
mądrości i właściwego rozróżniania
dobra i zła.
Zaznaczył, że każdy policjant potrzebuje tych cech, które posiadał Salomon.
Według hierarchy na pracę w policji nie można patrzeć inaczej, jak tylko
przez pryzmat powołania, a „policjantem jest się zawsze i wszędzie”.
Biskup Guzdek przypomniał wydarzenie z lutego 2010 r., kiedy będący po służbie podkomisarz Andrzej
Struj, został śmiertelnie ugodzony
nożem, gdy próbował powstrzymać
demolujących przystanek chuliganów.
kos
KRAJ
Bp Guzdek: człowiek sprawiedliwy zawsze opowiada się po stronie prawa
11
Licheń: odzyskać utraconą nadzieję
Setki osób uzależnionych od alkoholu, papierosów, jedzenia, seksu
czy internetu każdego roku przyjeżdżają do Centrum Pomocy Rodzinie
i Osobom Uzależnionym (LCPRiOU),
które działa przy słynnym sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Psycholodzy, terapeuci, ksiądz duszpasterz oraz wolontariusze są do
dyspozycji wszystkich tych, którzy
czują, że sami nie są w stanie uporać
się ze swoimi problemami, a chcą
odzyskać utraconą nadzieję i zmienić swoje życie.
KRAJ
Obiecane papieżowi
12
Powstanie Centrum związane jest
z wizytą papieża Jana Pawła II w licheńskim sanktuarium w dniach 7-8
czerwca 1999 roku. Wtedy właśnie
projekt Centrum i postanowienie realizacji całego zamysłu złożono na
ręce papieża jako wotum dziękczynne Zgromadzenia Księży Marianów
za jego przyjazd do Lichenia. Papież
otrzymał od zakonników obietnicę
utworzenia w Licheniu zespołu poradni zajmujących się „nowymi ubogimi”
współczesnego Kościoła i świata –
osobami uzależnionymi i ich rodzinami. We wrześniu 2000 r., zaledwie 10
miesięcy od poświęcenia placu budowy, powstał budynek Centrum.
Autorem projektu, jego głównym
realizatorem oraz pierwszym dyrektorem Centrum został ks. Dariusz
Kwiatkowski MIC. Jeszcze przed wstąpieniem do Zgromadzenia Księży Marianów pracował w ośrodkach resocjalizacyjnych. Od 1990 roku związany
był z ruchem trzeźwościowym, grupami samopomocowymi AA i Al-Anon.
Od 1992 roku uczestniczył w dyżurach
Apostolstwa Trzeźwości w Licheniu.
Centrum powstało na bazie działającego już przy sanktuarium Apostolstwa Trzeźwości oraz Poradni Odnowy
Rodziny. Już w 1991 roku z inicjatywy
ks. Tomasza Pirszela MIC i ks. Andrzeja Lelewskiego MIC powstał „punkt
pierwszego kontaktu w dziedzinie
trzeźwości”. W roku 1993 jego działalność rozwinęła się i wzbogaciła o elementy poradnictwa rodzinnego. Do
współpracy zaproszono małżeństwa
z poradni rodzinnych Lublina, Krakowa, Warszawy, Łodzi i Poznania.
Począwszy od roku 1995 w Licheniu,
decyzją władz zakonnych Zgromadzenia Księży Marianów, był mianowany
duszpasterz trzeźwości. Pierwszym
został ks. Mariusz Jarząbek MIC. Od
2008 roku funkcję tę pełni ks. Robert
Krzywicki, który łączy zadania kapelana z obowiązkami dyrektora Centrum.
Codzienna praca
W pierwszych latach istnienia Centrum działało wyłącznie sezonowo.
Ze względu na duże zainteresowanie
mityngami trzeźwościowymi, zapadła
decyzja o przedłużeniu działalności
placówki na cały rok. Stałą formą pracy stał się codzienny dyżur terapeuty,
duszpasterza i pracownika pierwszego kontaktu, zimą (listopad–kwiecień)
w godz. 8.30-16.30, latem (maj–październik) w godz. 8.00-18.00. Tylko
w 2001 roku (pierwszym roku funkcjonowania) w Centrum przeprowadzono 3391 konsultacji.
Osób będących w różnego rodzaju
kryzysach, potrzebujących pomocy
zgłasza się coraz więcej. Najczęściej
szukają wsparcia członkowie rodzin
osób uzależnionych (żony, matki).
Wśród uzależnień dominuje alkoholizm. Mniejsze, choć nieznacznie, są
problemy z narkomanią, nikotynizmem, erotomanią, uzależnieniem od
internetu, różnymi zranieniami w dziedzinie płciowości, a także z innymi zjawiskami, jak przemoc w rodzinie, zaburzenia psychiczne, anoreksja, bulimia.
Uzależnieniom ulegają coraz to
młodsze osoby. Aby mieć z nimi lepszy
i łatwiejszy kontakt pracownicy Centrum udzielają porad także przez internet. Stronę internetową www.pomoclichen.pl odwiedza kilkadziesiąt tysięcy
osób rocznie. Prowadzone są również
rozmowy przez Skype’a, a informacje
i porady udzielane są coraz częściej za
pomocą poczty elektronicznej.
W ramach Centrum działa także Poradnia Odnowy Rodziny. Prowadzone
są rozmowy i szkolenia na temat naturalnego planowania rodziny, dialogi
małżeńskie, pomoc małżeństwom zagrożonym rozbiciem i przeżywającym
różnego rodzaju trudności i kryzysy
małżeńskie czy też doświadczającym
problemów wychowawczych. Poradnia prowadzi także kursy przedmałżeńskie. Rekolekcje dla narzeczonych
odbywają się dwa razy do roku – w lutym i we wrześniu.
Mityng pod gwiazdami
Ważnym wydarzeniem w Licheniu
stały się Ogólnopolskie Spotkania
Trzeźwościowe, których tradycyjnym
terminem jest ostatnia sobota i niedziela lipca. Pierwsze z nich odbyło się
w 1993 roku z inicjatywy Intergrupy
AA „Jedność” z Konina, ks. Stanisława
Kowalskiego z Koła oraz Apostolstwa
Trzeźwości. Przybyło około 300 osób.
Odtąd z roku na rok „Mityngi pod
gwiazdami” gromadziły coraz liczniejsze rzesze przedstawicieli środowisk
trzeźwościowych z całej Polski. W jubileuszowym X Spotkaniu wzięło udział
15 tys. osób.
Od wielu lat członkowie wspólnot
samopomocowych przybywają do Lichenia, aby modlić się o łaskę trzeźwego życia i szczęścia rodzinnego. W programie „Mityngu pod gwiazdami”
znajdują się spotkania z psychologami
i terapeutami, wspólna Msza św., całonocne mityngi wspólnot AA, Al-Anon,
Al-Ateen, DDA, AN – Anonimowych
Narkomanów, AE – Anonimowych
Erotomanów, AH – Anonimowych
Hazardzistów, AP – Anonimowych
Palaczy oraz koncert muzyki religijnotrzeźwościowej.
Tegoroczne, XIX Ogólnopolskie
Spotkania Trzeźwościowe w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu odbędą
się w dniach 29-31 lipca.
Pracownicy Centrum
Zespół stałych pracowników Centrum utworzyli terapeuci uzależnienia
i współuzależnienia oraz instruktorzy
terapii, psycholodzy i pracownicy administracji. Osoby te były już wcześniej związane z pracą Apostolstwa
Trzeźwości oraz z licheńskim sanktuarium.
Do poradnictwa rodzinnego zaproszono małżeństwa wcześniej współpracujące z Poradnią Odnowy Rodziny,
wywodzące się z uznanych i sprawdzonych poradni katolickich z całej Polski.
W cyklu specjalnych szkoleń warsztatowych zostało wyłonionych 20 wolontariuszy reprezentujących wspólnoty samopomocowe AA i AL-Anon.
Do współpracy i odbycia stażu zostali
zaproszeni klerycy z mariańskiego Seminarium Duchownego w Lublinie.
Aktualnie w Centrum pracuje duszpasterz, dwóch psychologów, doradca rodzinny oraz 45 wolontariuszy
w poradni alkoholowej i 15 w poradni
rodzinnej.
Ubiegły rok w liczbach
W 2010 r. pracujący w licheńskim
Centrum psycholodzy, terapeuci i wo-
lontariusze przeprowadzili 1996 rozmów indywidualnych.
Tradycyjnie już w ostatni weekend
lipca przy współpracy z miejscową
grupą AA zorganizowano XVIII Licheńskie Ogólnopolskie Spotkania
Trzeźwościowe. Udział w nich wzięło
około 20 tys. wiernych, a ponad 200
osób skorzystało w tym czasie z indywidualnych rozmów z psychologami,
terapeutami i wolontariuszami.
W związku z Ogólnopolskimi Spotkaniami Trzeźwościowymi wydawany jest periodyk „Mityng pod gwiazdami”, zawierający świadectwa osób
dotkniętych różnymi uzależnieniami,
które wyszły z nałogu przy większym
lub mniejszym udziale Centrum.
Zorganizowano również po raz
pierwszy (wspólnie z Duszpasterstwem Trzeźwości Diecezji Włocławskiej) „Diecezjalny Dzień Oświaty
Trzeźwościwej”, który skupił kilkuset
wiernych zainteresowanych problematyką uzależnień. Kolejnym przedsięwzięciem Centrum są Licheńskie
Spotkania Rodzin pod nazwą „Piknik
z mamą i tatą w Licheniu”. W imprezie zorganizowanej już po raz drugi
uczestniczyło kilka tysięcy dzieci i dorosłych. Od grudnia 2010 r. w ramach
LCPRiOU działa także poradnia naprotechnologii. Mogą w niej znaleźć
fachową pomoc pary, które starają się
o poczęcie dziecka.
Robert Adamczyk
Aby przezwyciężyć kryzys demograficzny, Polska musi wreszcie stworzyć
nowoczesną politykę rodzinną. Dzieci to nie tylko teraźniejszy koszt, ale
także zysk dla przyszłych pokoleń
– argumentowali uczestnicy seminarium „Nowoczesna polityka dla rodziny”, które odbyło się 19 lipca w Domu
Poselskim na terenie Sejmu RP.
Przedstawiono na nim ekspertyzę
Instytutu Jagiellońskiego nt. kryzysu
demograficznego w Polsce i strategii
jego uniknięcia. Omówił ją prof. Wojciech Roszkowski, były europoseł.
Zgodnie z prognozą ONZ, w Polsce
populacja będzie rosła do 2020 r. –
wyniesie wtedy 38,4 mln, a następnie
zacznie spadać, by do 2050 r. osiągnąć
34,9 mln. Pesymistyczne prognozy
wskazują, że jeśli niska stopa rozrodczości się utrzyma, do 2100 r. liczba Polaków
może spaść nawet do 16,7 mln.
Spadek populacji i starzenie się
ludzi spowoduje znaczne zubożenie
polskiego społeczeństwa.
I tak – w 2010 r. 63 proc. populacji
Polski stanowiły osoby między 20. a 64.
rokiem życia, czyli czynne zawodowo.
Według prognoz, w 2050 r. osób tych
może być już tylko 49 proc. Oznacza
to, że mniej niż połowa ludności będzie
pracować na utrzymanie całego społeczeństwa. Zmniejszy się też populacja
osób poniżej 20. roku życia, czyli potencjalnych pracowników – podkreślał prof.
Roszkowski.
Zbyt niska stopa rozrodczości, za
małe tempo wzrostu populacji i mała
dzietność w dłuższej perspektywie
doprowadzą nie tylko do starzenia się
społeczeństwa – argumentował. Skoro coraz mniej będzie młodej siły roboczej, nastąpi spowolnienie wzrostu
gospodarczego, a innowacje i wzrost
wydajności będą musiały dokonywać
się szybciej niż spadek zaludnienia.
W raporcie zaznaczono, że zamiast
tzw. becikowego, bardziej efektywne dla młodych rodziców byłyby ulgi
podatkowe, które konsumenci traktują jako stały wzrost „dochodu do
dyspozycji”. Wówczas o wiele rzadziej
korzystaliby ze świadczeń socjalnych,
które obciążają resztę społeczeństwa.
Dodatkowo należałoby obniżyć koszty
utrzymania dziecka, m.in. zmniejszyć
VAT na artykuły dziecięce. Przekonanie
rodziców, iż są w stanie sami zarobić
na utrzymanie dziecka, jest dużo lepszym argumentem do podjęcia decyzji o jego posiadaniu niż perspektywa
otrzymania jednorazowego becikowego – podkreślają autorzy raportu.
Zdaniem prof. Juliana Auleytnera,
przez ponad 20 lat od transformacji
ustrojowej Polska nie wypracowała swojego systemu polityki prorodzinnej, a
takie istnieją praktycznie we wszystkich
krajach europejskich. Podał przykład
Niemiec, które zrozumiały, że „kołem
zamachowym gospodarki jest dziecko”.
– Dziecko jest przyszłym podatnikiem.
Trzeba więc w niego zainwestować po
to, by jako wykształcony człowiek zwrócił później państwu to, co od niego dostał. Także my musimy zacząć myśleć,
że dziecko to nie tylko koszt, ale także
zysk – tłumaczył wykładowca Wyższej
Szkoły Pedagogicznej TWP.
W imieniu PJN poseł Paweł Kowal
zaproponował zawarcie ponadpartyjnego paktu społecznego na rzecz
rodziny. Jego zdaniem „polityka prorodzinna jest dzisiaj najważniejszym
elementem polityki państwowej” i powinniśmy się jej dopominać szczególnie wtedy, gdy kształtują się partyjne
programy wyborcze.
Według Kowala politykę na rzecz
rodzin należy planować w perspektywie co najmniej 10-20 lat, a nie przez 4
lata trwania kadencji parlamentarnej.
PJN chce skonsolidować środki
przeznaczone na politykę rodzinną,
obecnie „rozproszone w ok. 10 państwowych funduszach i zadaniach
ukrytych w budżecie”.
I przekonuje, że dzięki zmniejszeniu wydatków na biurokrację możliwe
byłoby oddanie do dyspozycji każdej
rodziny co najmniej 400 zł miesięcznie (4,8 tys. rocznie). Dzieci od 4. roku
życia miałyby jednocześnie założone tzw. konto edukacyjne, z którego
środki gromadzone w formie np. bonu
edukacyjnego byłyby wykorzystywane na dokształcanie lub na studia.
Środki te musiałyby być wykorzystane
do 26. roku życia.
lk
KRAJ
Prognoza pesymistów – 16,7 mln Polaków w 2100 roku
13
Moja
Diecezja
Z DIECEZJI
BIELSKO – ŻYWIEC
14
W Ustroniu-Hermanicach w Beskidzie Śląskim trwają Wakacyjne Spotkania Dominikańskie. Rekolekcje
poświęcone zostały w tym roku miłości, wierze i nadziei. Dominikańskie
kolokwia u stóp Czantorii odbywają
się od 23 lat.
W pierwszym cyklu, w dniach od 17
do 23 lipca, rekolekcje i tygodniowy
kurs przedmałżeński prowadził Jacek
Pulikowski. W spotkaniu adresowanym do zakochanych, narzeczonych,
małżeństw i rodzin, udział wzięło około 160 osób z całej Polski.
Na słynnej hermanickiej łące namioty rozbili małżonkowie z dziećmi
oraz narzeczeni, m.in. z Gdańska, Białegostoku, Wrocławia i Łodzi.
W kolejnym bloku, w dniach od
24 do 31 lipca, rekolekcje pt. „Wiara
jako odpowiedź” poprowadzi inicjator spotkań w Hermanicach i twórca
Lednicy 2000 o. Jan Góra OP. Wśród
poruszanych przez niego zagadnień
są: historia, dziedzictwo, znaki czasu,
klucz do pełni, więź z Bogiem. Tydzień
ten przewidziany jest dla studentów
i młodzieży.
W ostatnim cyklu, w dniach od
31 lipca do 7 sierpnia, rekolekcje pt.
„Nadzieja perspektywą” poprowadzi
także o. Góra. Tym razem spotkanie
dotyczyć będzie takich kwestii, jak siła
przebicia, emocje a wiara, budzenie
nadziei u innych, umiejętność przebaczania.
W tym roku specjalne zaproszenie
do udziału w spotkaniach młodzieży
w Hermanicach przesłał do parafii
diecezji bielsko-żywieckiej jej ordynariusz, bp Tadeusz Rakoczy.
rk
Za 60 lat kapłaństwa ks. kan. Leopolda Zielaski dziękują w tym roku
mieszkańcy Ustronia. Emerytowany
duchowny, który przez ponad 33 lata
był związany z ustrońską parafią św.
Klemensa, znany jest ze swego spo-
Przegląd
najważniejszych
wydarzeń diecezjalnych
łecznego zaangażowania. W latach
1982-1989 organizował pomoc dla
represjonowanych, a także pomagał
ofiarom katastrofy w Czarnobylu,
wysyłając do białoruskich rodzin
transporty z żywnością i darami.
Powstała z inicjatywy księdza Fundacja św. Antoniego obchodzi w tym
roku 15-lecie działalności. Ks. Zielasko
w 2007 roku otrzymał tytuł „Zasłużonego dla Solidarności Podbeskidzia”.
17 lipca w parafii pw. św. Brata Alberta w Ustroniu Zawodziu dziękczynnej Mszy św. za 60 lat kapłaństwa
ks. Zielaski przewodniczył bp Tadeusz
Rakoczy. Wcześniej z tej samej okazji
modlono się w parafii pw. św. Klemensa, gdzie jubilat był proboszczem w latach 1969-1995.
Ks. Leopold Zielasko urodził się 15
listopada 1922 roku w Międzyrzeczu
Górnym na Śląsku Cieszyńskim. W latach 1937-1938 uczęszczał do gimnazjum kupieckiego w Bielsku-Białej.
W 1941 r. wyjechał do Warszawy
i podjął prace w Fabryce Tarcz Ściernych w Ursusie. Do matury przygotowywał się na tajnych kompletach.
W 1946 zamieszkał u sióstr urszulanek w Milanówku, gdzie zdał maturę. W tym też roku rozpoczął naukę
w seminarium duchownym. Po przyjęciu świeceń w 1951 r. pracował jako
wikariusz w Wodzisławiu Śląskim,
następnie w Knurowie, a w latach
1957-1962 pełnił posługę kapłańską
w prokatedrze św. Piotra i Pawła
w Katowicach.
W 1962 r. został mianowany administratorem parafii w Ustroniu, jednak
kandydatura ta nie została zatwierdzona przez ówczesne władze komunistyczne. Oficjalnie został tu proboszczem w 1969. Kapłan doprowadził do
powstania nowych parafii w Ustroniu:
w Polanie, w Hermanicach i na Zawodziu, a także zadbał o powstanie kaplic w Szpitalach Reumatologicznym
i Uzdrowiskowym
Od 1995 roku jest emerytem.
rk
Zespół Magnificat z Wilamowic w diecezji bielsko-żywieckiej będzie jedną
z grup, które wystąpią podczas Festiwalu Młodych w ramach 26. Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie.
Festiwal to inicjatywy muzyczne,
taneczne, teatralne, audiowizualne,
ale również wystawy oraz prezentacje
biografii świętych i misjonarzy z całego świata. W sumie to ok. 300 różnych
wydarzeń na terenie całego Madrytu.
Dla grającej w zespole na flecie
Eweliny Rivillo, zakwalifikowanie się
do koncertów w ramach ŚDM było dużym zaskoczeniem. – Zgłoszenie wraz
z trzema utworami wysłaliśmy jeszcze
w październiku. To był długi proces
i z radością przyjęliśmy wiadomość
o tym, że będziemy grać w Madrycie
– powiedziała Ewelina, studentka Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie.
rk, rl
CZĘSTOCHOWA
21 lipca na Jasną Górę dotarły dwie
grupy pątników: uczestnicy 35. Pieszej Pielgrzymki z krakowskiej Skałki
oraz 21. Pielgrzymki z Zaolzia.
W tym roku z Sanktuarium Męczeństwa św. Stanisława na Skałce
do Sanktuarium przywędrowało
Szlakiem Orlich Gniazd 215 wiernych,
głównie z Krakowa i okolic. – W drodze pielgrzymi rozważali hasło roku
duszpasterskiego w Polsce: „W komunii z Bogiem”.
– W ramach tego tematu rozważaliśmy takie kwestie, jak modlitwa i przeżywanie Mszy św., czyli tej najważniejszej chwili przeznaczonej na komunię
z Bogiem. Rozważaliśmy oczywiście
tematy traktujące o przykazaniach Bożych, aby to wszystko przekładało się
na codzienne życie – powiedział KAI
o. Grzegorz Prus, opiekun grupy.
Na Jasną Górę dotarła także 21. piesza pielgrzymka z Zaolzia w Republice Czeskiej. Pątnicy pokonali w sumie
prawie 170 km. W wędrówce na Jasną
Górę uczestniczyli przede wszystkim
GLIWICE
Profesor Irena Norska-Borówka,
wybitna pediatra i neonatolog oraz
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu, to tegoroczni
laureaci Nagrody św. Kamila. Wyróżnienie przyznawane jest od 10 lat
osobom i instytucjom, które angażują się w tworzenie pozytywnego
wizerunku Zabrza i aktywnie uczestniczą w życiu miasta.
– Nagroda św. Kamila jest wyróżnieniem bardzo prestiżowym, bo bierze
pod uwagę całokształt działalności na
rzecz miasta – tłumaczy ojciec Wojciech
Węglicki, proboszcz parafii św. Kamila
w Zabrzu. – Św. Kamil jest patronem
chorych, szpitali, pielęgniarzy i służby
zdrowia – dodaje kamilianin Władysław
Taras. – W Zabrzu jest bardzo wiele
szpitali, domów pomocy społecznej,
placówek medyczno-naukowych, jak
Śląska Akademia Medyczna czy Śląskie
Centrum Chorób Serca, dlatego św. Kamil jest idealnym patronem.
Nagroda jego imienia jest przyznawana od 10 lat.
rs
KATOWICE
„Zwracam się do was z prośbą o pełną pokory modlitwę ekspiacyjną do
Miłosierdzia Bożego, za tych, którzy
dopuścili się świętokradztwa” – napisał metropolita katowicki abp
Damian Zimoń w oświadczeniu wydanym w związku z profanacją, do
której doszło w nocy z soboty na
niedzielę 17 lipca na cmentarzu przy
ul. Sienkiewicza w Katowicach.
Grupa niezidentyfikowanych sprawców zniszczyła tam kilkadziesiąt grobów, w tym mogiłę wybitnego Ślązaka, Stanisława Ligonia.
„Ten chuligański wybryk rodzi zdecydowany sprzeciw i głęboki smutek!
Ponieważ czyny tego rodzaju domagają się napiętnowania i zadośćuczynienia, żywię nadzieję, że sprawcy
zostaną ujęci i sprawiedliwie ukarani”
– czytamy w oświadczeniu.
ksas
KOSZALIN–KOŁOBRZEG
Krzyż oraz kamienie z tablicami,
upamiętniającymi pobyt abp. Karola Wojtyły nad jeziorem Hajka k.
Niedalina, w województwie zachodniopomorskim poświęcił 17 lipca
proboszcz parafii pw. Matki Bożej
Częstochowskiej w Zegrzu Pomorskim ks. Bogdan Gibczyński.
Obelisk został postawiony 4 czerwca, w związku z dwudziestą rocznicą
wizyty Jana Pawła II w Koszalinie i beatyfikacją papieża. Odbywał się wówczas spływ kajakowy zorganizowany
przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej.
Abp Wojtyła przyjechał z Zegrza
Pomorskiego nad Hajkę 10 lipca 1965
roku. Dołączył do swojej grupy kajakarzy, która brała udział w spływie kajakowym na tym terenie.
alg
Kilkudziesięciu ewangelizatorów
wyruszyło do nadmorskich miejscowości diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Swoją akcję głoszenia Dobrej
Nowiny rozpoczęli w Kołobrzegu
– stąd ruszyli w dalszą drogę, dzieląc się wiarą na plażach, skwerach
i miejskich placach.
To trzecia edycja ewangelizacji
nadmorskiej. Jej pomysłodawcą i motorem napędowym jest ks. Radosław Siwiński. Kiedy po raz pierwszy
wychodził z ekipą ewangelizacyjną
na plaże, było ich kilkanaście osób. –
W tym roku stała grupa liczy ok. 70
ewangelizatorów, ale łącznie z tymi,
którzy będą nam pomagać w poszczególnych miejscowościach, będzie nas
koło setki – mówi ks. Siwiński.
Uczestnicy akcji to przede wszystkim osoby świeckie z całej Polski.
kap
KRAKÓW
„Kościół potrzebuje gorliwych pasterzy na miarę biskupa Albina
i gorliwych wiernych, dających świadectwo Ewangelii w swoich środowiskach. To jest testament i zadanie,
jakie nam zostawił Pasterz, którego
dziś żegnamy” – powiedział 22 lipca
kard. Stanisław Dziwisz o zmarłym
biskupie pomocniczym Albinie Małysiaku. Metropolita krakowski prze-
wodniczył w katedrze wawelskiej
Mszy św. pogrzebowej. Bp Albin Małysiak zmarł 16 lipca w wieku 94 lat.
W uroczystości uczestniczyli m.in.
abp Józef Michalik, przewodniczący
Konferencji Episkopatu Polski, kard.
Franciszek Macharski, kard. Stanisław
Ryłko, przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Świeckich, kard. Stanisław
Nagy, biskupi i księża archidiecezji
krakowskiej, przedstawiciele władz
Krakowa i Małopolski, rodzina, przyjaciele oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy.
Kard. Stanisław Dziwisz przypomniał w homilii, że bp Małysiak swój
ideał służby w Kościele zaczął realizować w Zgromadzeniu Księży Misjonarzy. – Imponowała mu duchowość
Zgromadzenia, jego gorliwość duszpasterska, troska o formację duchowieństwa, a także wrażliwość na ludzką biedę – zaznaczył kardynał.
Zwrócił uwagę, że już w pierwszym
roku kapłaństwa bp Małysiak zorganizował w Zembrzycach jadłodajnię dla
głodujących dzieci i osób przesiedlonych. – Potem uratował życie pięciu
osobom narodowości żydowskiej, za
co po pięćdziesięciu latach otrzymał
tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów
Świata. Sam nie uważał tego za nadzwyczajny wyczyn będąc przekonany,
że ratowanie życia drugiego człowieka to elementarna, ludzka i chrześcijańska powinność – wspominał kard.
Dziwisz.
Zdaniem metropolity krakowskiego
bp Małysiak szczególną troską otoczył
młodzież akademicką, organizując
wśród niej duszpasterstwo na wielką
skalę. Uczył młodych, że Kościół jest
wspólnotą i że jest w niej miejsce dla
wszystkich. – Uderzała jego odwaga,
entuzjazm, gorliwość, a jednocześnie
dobroć i zatroskanie o potrzeby powierzonych mu wiernych – podkreślił
hierarcha.
Dodał, że takiego duszpasterza nie
mógł nie dostrzec ówczesny kardynał
Karol Wojtyła. – Ci dwaj ludzie doskonale się rozumieli. Wiedzieli, że odpowiedzią na wyzwanie ateistycznego
systemu jest przygotowanie młodej
polskiej inteligencji, zdolnej uczestniczyć w życiu społecznym, kulturalnym
i gospodarczym, bez kompleksu kierującej się zasadami Ewangelii – mówił
kardynał. – Temu celowi podporząd-
Z DIECEZJI
Polacy mieszkający po czeskiej stronie
Olzy, jednak w grupie nie brakowało
także Czechów.
ilp
15
Z DIECEZJI
kowany był program duszpasterski,
zmierzający do utrwalenia i pogłębienia chrześcijańskiej tożsamości młodych ludzi – dodał.
Abp Michalik podkreślił, że bp Albin
wniósł świeży oddech do KEP. – Wiele
mu zawdzięczamy, uczyliśmy się od
niego, był nieustępliwy – mówił abp
Michalik. – To wielki syn Kościoła i Ojczyzny – dodał.
Po nabożeństwie kondukt żałobny wyruszył z katedry na Wawelu. Bp
Albin Małysiak spoczął na Cmentarzu
Salwatorskim.
led
16
W katedrze na Wawelu odprawiono 23 lipca Mszę św. w 60. rocznicę
śmierci kard. Adama Stefana Sapiehy. Liturgii przewodniczył kard.
Stanisław Dziwisz. Zmarły w 1951 r.
hierarcha był jedną z wielkich postaci Kościoła w Polsce. – Jest to Książę
niezłomny, jest to jakiś punkt odniesienia, jakaś skała, na której można
się oprzeć... – mówił o nim Jan Paweł II.
Wraz z metropolitą krakowskim
Mszę koncelebrowali m. in.: przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich
kard. Stanisław Ryłko, członkowie Kapituły Katedralnej i kapłani archidiecezji krakowskiej.
Adam Stefan Sapieha urodził się 14
maja 1867 roku. Święcenia kapłańskie
przyjął w 1893 r. we Lwowie. Dwa lata
później podjął studia w Rzymie, gdzie
uzyskał stopień doktora obojga praw.
Studiował również dyplomację w Kościelnej Akademii Szlacheckiej.
Jego wykształcenie, a przede
wszystkim szlachetna osobowość,
skłoniły Piusa X do mianowania 39-letniego kapłana szambelanem papieskim. Z rąk tegoż papieża w grudniu
1911 r. przyjął sakrę biskupią w Kaplicy
Sykstyńskiej.
Jego przeznaczeniem stała się katedra w Krakowie. Tuż po ingresie 3
marca 1912 r. biskup krakowski podjął
obiadem 300 biednych. Jego posługa
przypadła na okres bardzo trudny dla
Polski. Wybuch pierwszej wojny światowej zastał bp. Sapiehę w Szwajcarii.
Niezwłocznie powrócił do kraju. Wielokrotnie interweniował u władz, organizował współdziałający z Czerwonym
Krzyżem Książęco-Biskupi Komitet Pomocy dla Dotkniętych Klęską Wojny.
Po pierwszej wojnie światowej komitet księcia Sapiehy założył w Zakopanem-Bystrem szpital dla dzieci, a w
Witkowicach – szpital dla chorych na
jaglicę. Oba ośrodki do dzisiaj służą
dzieciom i dorosłym.
Uznanie, jakim się cieszył książę biskup sprawiło, że w 1922 r. został wybrany senatorem, jednak rok później,
z polecenia Watykanu, złożył mandat.
Podczas II wojny światowej abp Sapieha wspierał działalność humanitarną
za pośrednictwem założonego przez
siebie Obywatelskiego Komitetu Pomocy (OKP) i Rady Głównej Opiekuńczej
(RGO), która była jedyną organizacją
dobroczynną uznaną przez Niemców.
Arcybiskup pełnił dzieła miłosierdzia
i odważnie bronił represjonowanych.
Po jego interwencji uwolniono 183 profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego,
wywiezionych do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen.
Tuż po wojnie, pod nieobecność prymasa Augustyna Hlonda, abp Sapieha
zwołał pierwszą powojenną Konferencję Episkopatu. Mianowany przewodniczącym Komisji do Spraw Charytatywnych, powołał do życia Krajową
Centralę Caritas i zabiegał o środki dla
niej w różnych stronach świata.
23 lutego 1946 r. Pius XII wręczył
mu kapelusz kardynalski i powołał
do dwóch Kongregacji: dla Kościoła
Wschodniego oraz Seminariów i Uniwersytetów. Kilka miesięcy później, 1
listopada tegoż roku w swojej prywatnej kaplicy udzielił święceń kapłańskich Karolowi Wojtyle.
Lata powojenne przynosiły wciąż
nowe konflikty między Kościołem
a państwem. Kardynał protestował
przeciw rządowym planom ograniczenia szkolnictwa katolickiego i wrogim organizacjom ideologicznym.
Zmarł 23 lipca 1951 roku przeżywszy 82 lata. Jego pogrzeb stał się manifestacją narodowo-patriotyczną.
Doczesne szczątki księcia metropolity
spoczywają w katedrze na Wawelu
przy Konfesji św. Stanisława.
ks. rp, led, tk
skiemu. – Nie ma pośrednich dróg
czy opłotków, którymi można chodzić w Kościele. Widocznie ks. Natanek nie chce mieć z Kościołem nic
wspólnego – powiedział bp Tadeusz
Pieronek komentując sprawę zbuntowanego kapłana.
22 lipca kard. Stanisław Dziwisz
wystosował do wiernych archidiecezji
krakowskiej komunikat, w którym poinformował, że nakłada na ks. Natanka
karę suspensy za ostentacyjnie okazywane nieposłuszeństwo.
Mimo zakazu ks. Natanek odprawił w pustelni „Grzechynia” Msze św.
W sobotnim kazaniu stwierdził, że on
i jego wspólnota zaczynają „nową rzeczywistość”.
– Praktycznie w Kościele zabrano
mi wszystko. W tych dniach ksiądz
kardynał wydał dokument suspendujący mnie, zabierający – mi wedle
prawa ludzkiego – wszystką władzę
w Kościele. Tego pisma nie przyjmuję
i dalej idę swoją drogą – oświadczył.
Dodał, że czuje się dalej kapłanem
archidiecezji krakowskiej, ale będzie
działał „na bocznych torach, tak jak
abp Lefebvre, czy jego biskupi, których w 2009 r. papież z powrotem do
Kościoła przyjął i zdjął karę”.
Zachowanie zbuntowanego kapłana skomentował w rozmowie z KAI
bp Tadeusz Pieronek, profesor prawa
kanonicznego. Podkreślił, że suspensa to „kara bardzo poważna”, a kard.
Dziwisz nie miał innego wyjścia niż
ukaranie ks. Natanka zawieszeniem
w pełnieniu czynności kapłańskich.
Zdaniem bp. Pieronka, ze strony
ks. Natanka „żadne tłumaczenie nie
pomoże”, gdyż jego sprawa została
w kurii krakowskiej gruntownie zbadana pod kątem prawa kanonicznego. –
Oceny są wyważone, poparte różnego
rodzaju ekspertyzami. Trudno, tak się
dzieje, że ludzie schodzą z prostych
dróg i idą opłotkami – dodał bp Pieronek.
lk
Zawieszony w funkcjach kapłańskich
ks. Piotr Natanek, mimo zakazu kard.
Stanisława Dziwisza odprawił w sobotę i niedzielę Msze św., podczas
których publicznie wypowiedział
posłuszeństwo metropolicie krakow-
O reakcję na wystąpienia wicemarszałka Stefana Niesiołowskiego dotyczące ks. prof. Józefa Krukowskiego zaapelował zarząd Towarzystwa
Naukowego KUL. Autorzy listu chcą,
by marszałek Grzegorz Schetyna
LUBLIN
OPOLE
Prawie 2 tys. osób wzięło udział w XV
jubileuszowym Święcie Młodzieży na Górze św. Anny, które w tym
roku przebiegało pod hasłem „Daj
Boga Światu”. Młodzi z całej Polski
spędzali wspólnie czas na modlitwie
i zabawie. Rozpoczęte 18 lipca Święto zakończyło się 23 lipca.
Każdy dzień wypełniały koncerty,
konferencje, dyskusje, wspólna modlitwa i adoracja. Wśród zaproszonych
prelegentów znaleźli się franciszkanie,
którzy w tym roku podejmowali tematy rodziny, wartości, zagrożeń i wyzwolenia. Młodzież spotkała się także
z gośćmi specjalnymi: Sylwestrem
Laskowskim, Andrzejem Wronką i ks.
Markiem Dziewieckim. Piątkowej Eucharystii przewodniczył biskup gliwicki Jan Wieczorek. W jej trakcie składano przyrzeczenie duchowej adopcji
dzieci nienarodzonych.
Przez cały czas każdy z uczestników mógł skorzystać z działających na
miejscu poradni psychologiczno-rodzinnej, poradni AA, centrum informacji o sektach oraz ośrodka powołaniowego i integracyjnego. Organizatorem
Święta Młodzieży na Górze św. Anny
jest działające na niej Franciszkańskie
Duszpasterstwo Młodych.
łw
PŁOCK
150 młodych osób z diecezji płockiej
weźmie udział w 26. Światowych
Dniach Młodzieży w Madrycie. Do
Hiszpanii wyruszą 9 sierpnia, pierwsze dni spędzą w Katalonii. Wyjazd
organizuje Diecezjalne Centrum
Światowych Dni Młodzieży.
Weźmie w nim też udział 12 księży
i 1 siostra zakonna. W gronie uczestników znajdzie się młodzież z Płocka,
Płońska, Ciechanowa, Mławy, Przasnysza, Pułtuska, Strzegowa, Rypina i wielu innych miejsc diecezji.
eg
Kwotę około 6 tys. zł udało się pozyskać z akcji „Makulatura na misje”,
która prowadzona była przez pół
roku przy salezjańskiej parafii św.
Stanisława Kostki w Płocku.
Zebrane środki trafią do polskiej
placówki misyjnej w Mongolii, gdzie
pracuje salezjanin ks. Wiktor Dziurdzia, pochodzący z Płocka.
eg
POZNAŃ
Z Poznania do Ziemi Świętej wyruszyła ośmioosobowa grupa z Akademickiego Koła Misjologicznego,
która spędzi pięć tygodni w sierocińcu prowadzonym na Górze Oliwnej
przez siostry elżbietanki.
Studenci będą tam prowadzić prace porządkowe i remontowe oraz
opiekować się dziećmi. Przed wyjazdem pobłogosławił ich metropolita
poznański abp. Stanisław Gądecki.
bt
PRZEMYŚL
Chcemy dzielić się swoją wiarą, nie
trzymać jej tylko dla siebie – mówią
uczestnicy Wakacyjnej Ewangelizacji
Bieszczadów ((WEB) „Bieszczady dla
Jezusa 2011”. Przez tydzień młodzi
ludzie poprzez różne formy działalności apostolskiej dzielili się swoim
świadectwem Boga z turystami wypoczywającymi w Bieszczadach.
Adam był na WEB-ie po raz trzeci.
Jak sam przyznaje, kiedyś nie uznawał
Boga w swoim życiu, popadł w nałogi,
miał myśli samobójcze. Ale dzięki pewnej osobie, w pewnym momencie nastąpił w nim przełom. Teraz chce dzielić się tym doświadczeniem z innymi
i mówić im, że Bóg nie skreśla nikogo.
– Chcę dawać ludziom nadzieję,
chcę żeby Pan Bóg działał przeze mnie.
Póki człowiek żyje nie jest skreślony,
choćby cały świat go skreślił i mówił,
że jest nikim. W oczach Boga cały czas
jednak pozostaje Jego dzieckiem.
Tę prawdę chcę przekazywać innym
i dzielić się swoją wiarą, nie trzymać
jej tylko dla siebie – mówi.
Miejscem aktywności młodych
ewangelizatorów były szlaki turystyczne i rejon Zalewu Solińskiego,
a nawet samo jezioro, gdzie pływali na
rowerach wodnych i na statku. Przedstawiali różne scenki oraz pantomimy,
chętnie rozmawiali o Bogu.
– Spotykaliśmy różnych ludzi. Jedni
reagowali obojętnie, inni wręcz przeciwnie – byli otwarci, chętnie rozmawiali. Gdy mieliśmy problem jak podejść do ludzi, zaczynaliśmy się modlić
i bariera była przełamywana, czasem
ludzie sami przychodzili i zagadywali
– powiedziała KAI Anna, która pierwszy raz wzięła udział w tej akcji.
pab
RADOM
Takie sytuacje są wyzwaniem, abyśmy potwierdzili naszą wiarę, także
miłością bliźniego i konkretnymi
czynami – powiedział w Radiu Plus
Radom biskup Henryk Tomasik, wyrażając wdzięczność wszystkim, którzy spieszą z pomocą dla poszkodowanych w wyniku trąby powietrznej.
Na południowym Mazowszu i w
części woj. łódzkiego Burze uszkodziły dwa tygodnie temu ponad 1,1 tys.
budynków, w tym ponad 500 mieszkalnych. Zniszczonych zostało też 7,5
tys. tuneli foliowych, służących uprawie warzyw.
rm
Z DIECEZJI
skłonił wicemarszałka do przeproszenia ks. prof. Krukowskiego.
Apel opublikował 19 lipca „Nasz
Dziennik”. Zarząd Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego Jana Pawła II prosi w liście
marszałka Sejmu „o podjęcie konkretnych działań w sprawie wystąpień, jakich dopuścił się” wicemarszałek Niesiołowski w programie Moniki Olejnik
„Kropka nad i” 27 czerwca i 11 lipca.
Wicemarszałek Niesiołowski nazwał wtedy członka Towarzystwa
Naukowego KUL m.in. „chorym z nienawiści człowiekiem” i „kompletnym
nieukiem”. Słowa te były komentarzem do tekstu ks. prof. Krukowskiego
w „Naszym Dzienniku”, w którym krytykował on ministra Radosława Sikorskiego za wysłanie noty do Watykanu
w sprawie wypowiedzi o. Tadeusza
Rydzyka w Parlamencie Europejskim.
Zdaniem autorów listu słowa Niesiołowskiego „są nie tylko publicznym
atakiem na światowej sławy specjalistę w zakresie relacji Kościół-Państwo,
lecz stanowią także zamach na przyrodzoną i niezbywalną godność osoby
ludzkiej, której gwarantem jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej”.
Ich zdaniem wicemarszałek publicznie
pomówił ks. prof. Krukowskiego i naruszył jego dobre imię.
mj
17
Radomska Caritas pomaga poszkodowanym w wyniku nawałnic. Na
koncie organizacji było w zeszłym
tygodniu 300 tys. złotych.
Pieniądze trafią tylko do najbardziej
potrzebujących. Można je wpłacać
na specjalne konta: Caritas Diecezji
Radomskiej, ul. Kościelna 5, 26 – 04
Radom, nr konta: 45 1240 3259 1111
0000 2989 1757, z dopiskiem TRĄBA
POWIETRZNA albo Caritas Polska, ul.
Skwer Kard. Wyszyńskiego 9, 01-015
Warszawa, Bank PKO BP S.A. 70 1020
1013 0000 0102 0002 6526 lub Bank
Millenium S.A. 77 1160 2202 0000
0000 3436 4384, z dopiskiem „Trąba
powietrzna – Radom”.
rm
Z DIECEZJI
– Słabością naszego społeczeństwa
jest brak wychowania – powiedział
biskup Henryk Tomasik, który celebrował Mszę świętą w kościele
garnizonowym w Radomiu z okazji
mazowieckich obchodów Święta
Policji. Podczas uroczystości odbył
się również uroczysty apel, podczas
którego wręczono policjantom odznaczenia i mianowania na wyższe
stopnie.
W homilii bp Tomasik zauważył, że
wychowanie nie jest dzisiaj priorytetem. Dodał przy tym, że „tam, gdzie
zabraknie wychowania, tam występują daleko idące skutki dostarczające dodatkowej pracy stróżom porządku”.
– Dziękujemy policjantom za troskę
o ludzi skrzywdzonych, za braci, którzy
w różny sposób składali w darze swoje
życie. W duchu wiary w świętych obcowanie obejmujemy ich naszą modlitwą. Wszyscy jesteśmy zaproszeni do
budowania nowego porządku społecznego – mówił biskup radomski.
rm
18
Elektroniczny przewodnik po największej i zabytkowej nekropolii
przy ulicy Limanowskiego powstanie w Radomiu.
Jeszcze w tym roku każdy będzie
mógł sprawdzić miejsce pochówku
w specjalnym infokiosku lub w internecie. – Mamy już program demonstracyjny i obecnie go testujemy – powiedział ks. Piotr Zamaria, dyrektor
cmentarza.
rm
Pierogi mnicha, kiszkę cysterską czy
kapuśniak klasztorny można zjeść
w kawiarni opactwa w Wąchocku.
Mieści się ona w dawnej kancelarii
Domu Opata. Do dyspozycji pielgrzymów i turystów przygotowano
w sumie 30 miejsc.
Zakonnicy podkreślają, że pomysł
utworzenia kawiarni związany jest
z jednym z istotnych charyzmatów
cysterskich, jakim jest gościnność. –
Z roku na rok nasz klasztor odwiedza
coraz więcej turystów. A w samym Wąchocku trudno znaleźć miejsce, gdzie
można na chwilę usiąść, odpocząć,
coś zjeść czy też napić się kawy – wyjaśniają powody założenia kawiarni.
Oprócz dobrej kawy i słodkości
serwują dania barowe, w tym „pierogi mnicha”, które mają szansę stać się
sztandarową potrawą.
rm
SANDOMIERZ
Zarząd Województwa Świętokrzyskiego rozdzielił 600 tys. zł na wsparcie prac remontowo-konserwatorskich przy obiektach zabytkowych.
Wśród nich znalazły się m.in. świątynie diecezji sandomierskiej: kościół
rektoralny Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Rytwianach i parafia Świętej Trójcy w Zawichoście.
W kościele Zwiastowania wykonana
ma być renowacja tynków ścian i sklepień oraz odtworzenie zabytkowych
elementów w Domu Braci Konwersów
Zespołu Pokamedulskiego. Dotacja
wynosi 80 tys. zł.
W kościele 30 tys. zł przeznaczone
będzie na konserwację drewnianego
ołtarza głównego z 1798 r. i obrazu
olejnego pt. „Święta Trójca”, znajdującego się w prezbiterium.
Ostateczną decyzję w sprawie
podziału funduszy podejmą radni
Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego podczas najbliższej sesji –
1 sierpnia br.
apis
SOSNOWIEC
Odpoczynek, podziwianie piękna
polskich gór, sportowa rywalizacja,
ale także polsko-ukraińska integracja – to główne cechy kolonii letnich,
jakie organizuje Caritas diecezji so-
snowieckiej. Polskie dzieci wyjechały też na kolonie do Rumunii. Łącznie
dzięki zaangażowaniu wolontariuszy
i pracowników Caritas odpoczywa
prawie 1200 osób.
W Harendzie, dzielnicy Zakopanego, od wielu lat organizowane są kolonie dla dzieci polskich i ukraińskich.
Zazwyczaj bazą noclegową jest miejscowa szkoła. Tym razem przechodzi
ona remont, budowane jest m.in.
boisko typu „Orlik”, dlatego koloniści
odpoczywają w dwóch pensjonatach
u podnóża Gubałówki.
Sosnowiecka Caritas opracowała
program pobytu pod nazwą „Wakacyjna przygoda”. W jego ramach dzieci
i młodzież uczestniczą w wycieczkach
m.in. na Olczę, do Doliny Kościeliskiej,
Nidzicy, odbyły rejs statkiem do Czorsztyna i zwiedziły tamtejszy zamek, wjechały też kolejką na Gubałówkę.
Kolonistów odwiedził bp. Grzegorz
Kaszak.
W drugim turnusie kolonijnym w Zakopanem przebywa 40 dzieci z Ukrainy
w wieku 9-14 lat. Z Polski (z diecezji
sosnowieckiej) jest 35 dzieci w tym samym wieku. Ukraińcy uczestniczą w zajęciach prowadzonych po polsku, choć
niektórzy słabo mówią w tym języku.
Większość z nich ma jednak polskie korzenie.
kjk
Na cmentarz parafii św. Barbary
w Sosnowcu warto wziąć ze sobą telefon komórkowy. Nie po to, by tam
rozmawiać, lecz aby dzięki specjalnemu programowi zainstalowanemu
w aparacie i dostępowi do internetu
zeskanować fotokod i odnaleźć w ten
sposób grobowiec najbliższych.
– Przy pomoc telefonu komórkowego wyposażonego w aparat fotograficzny, specjalną aplikację oraz dostęp
do internetu skanujemy specjalny obrazek znajdujący się na ścianie kaplicy
cmentarnej. Nasz telefon automatycznie przeniesie nas na stronę wyszukiwarki grobów – tłumaczy działanie
systemu proboszcz ks. Włodzimierz
Sęk. – Teraz wpisujemy nazwisko
zmarłego, po czym wyświetli się informacja, gdzie znajduje się poszukiwany
grobowiec – dodaje.
Fotokod to już druga technologiczna nowinka wprowadzona na tym sosnowieckim cmentarzu, pomagająca
SZCZECIN – KAMIEŃ
Rekolekcje odpustowe w bazylice
archikatedralnej pw. św. Jakuba
Apostoła były jednym z najważniejszych wydarzeń 5-dniowego święta
w Szczecinie, jakim był III Jarmark
Jakubowy.
Rozpoczęte 21 lipca nauki prowadził ks. Dariusz Doburzyński, który
w ubiegłym roku wybrał się na szlak
pielgrzymi św. Jakuba ze Szczecina do
Santiago de Compostella i przemierzył go w 3 miesiące.
Przed szczecińską katedrą 150 wystawców ustawiło swoje stoiska. Prezentowali wyroby regionalne z Polski
oraz Litwy. Obok żywności były pamiątki i rękodzieło.
– Nie mamy wątpliwości, że Jarmark
Jakubowy buduje markę Szczecina –
powiedział KAI ks. Maciej Pliszka, wikariusz z katedry i jednocześnie organizator jarmarku.
W bogatym programie religijno-artystycznym zaplanowano m.in. koncerty Mietka Szcześniaka, Violi Brzezińskiej czy zespołu Dzieci z Brodą.
W piątek była Noc w Katedrze, czyli jej
zwiedzanie. Można też było wjechać
na katedralną wieżę, by podziwiać
nocą widok Szczecina i okolic.
Najważniejsze dla organizatorów
były jednak akcenty religijne.
pk
TARNÓW
Tarnowska Caritas pomoże poszkodowanym przez nawałnicę oraz trąby powietrzne w diecezji radomskiej.
Od poniedziałku ruszyły transporty
z materiałem budowlanym. Caritas
przekaże ok. 10,5 tys. sztuk cegły.
Wartość darów to 22 tys. zł.
– Cegła przyda się ludziom, którym
wichury zniszczyły domy i budynki
gospodarcze. Nasza pomoc nie rozwiąże problemów tamtejszych mieszkańców, ale chcemy im w ten sposób
symbolicznie powiedzieć, że o nich
pamiętamy – mówi ks. Piotr Grzanka,
zastępca dyrektora.
Wyruszyły cztery transporty do
dwóch gmin – Białaczów i Żarnów.
Tarnowska Caritas zaapelowała też
o finansową pomoc poszkodowanym.
Pieniądze można wpłacać na konto:
PKO BP I O/Tarnów 71 1020 4955
0000 7302 0097 4683 z dopiskiem „dla
Radomia”.
eb
Odsłonięciem 12 tabliczek z nazwiskami policjantów, którzy zginęli
na służbie w ostatnich latach rozpoczęły się 23 lipca centralne obchody
Święta Policji w Warszawie. Modlitwie w intencji policjantów przewodniczył biskup polowy WP Józef Guzdek, naczelny kapelan policji.
Hołd oddano także policjantom
II Rzeczpospolitej, których upamiętnia
obelisk znajdujący się przed gmachem
Komendy Głównej Policji. W południe
na pl. Zamkowym odbyła się główna
uroczystość 92. rocznicy powołania
Policji Państwowej. 24 lipca w bazylice Świętego Krzyża ordynariusz wojskowy odprawił Mszę św. w intencji
policji.
kos
WARSZAWA
Uroczystą Mszą św. w katedrze
Wniebowzięcia Najświętszej Maryi
Panny, rozpoczęły się w Gorzowie
Wielkopolskim Wojewódzkie i Miejskie Obchody Święta Policji. Senior
diecezji zielonogórsko-gorzowskiej
bp Adam Dyczkowski w imieniu całego społeczeństwa podziękował
policjantom za trudną służbę pełnioną z narażeniem życia.
– Inne narody zdobywały wolność
przelewając krew, my odzyskaliśmy ją
bez krwawego powstania, dzięki sile
ducha naszego Ojca i Ducha Świętego, z którym był ściśle zjednoczony –
powiedział bp Dyczkowski.
Biskup mówił w homilii o grzechu,
który jest źródłem wszelkiego zła,
o wolności, której zdobycie wiąże się
z olbrzymią odpowiedzialnością a także o wartościach szerzonych przez
Jana Pawła II.
Przypomniał jego słowa, iż odzyskanie wolności jest pierwszym, łatwiejszym etapem bowiem o wiele trudniejsze jest korzystanie z wolności. – Tylko
prawda Bożych przykazań potrafi uczynić człowieka w pełni wolnym, ona najlepiej formuje ludzkie sumienie, które
ma ostrzegać przed wszelkim złem –
stwierdził biskup senior.
W uroczystości uczestniczyli policjanci z rodzinami, kapelani policyjni
z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej
na czele z kapelanem lubuskiej policji
ks. Witoldem Andrzejewskim.
wm
O modlitwę i wsparcie finansowe poszkodowanych przez trąbę powietrzną na Mazowszu i w województwie
łódzkim zaapelował metropolita
warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Zbiórka ofiar do puszek na ten cel
odbyła się w kościołach archidiecezji
warszawskiej w niedzielę 24 lipca.
lk
Karawana rowerowa promująca
wolontariat zakończyła się 19 lipca
w Warszawie. Przez pięć dni sześcioro młodych ludzi przejechało ze
Strzelec Opolskich do stolicy, a po
drodze wyjaśniało mieszkańcom
małych miejscowości, czym jest wolontariat.
Karawana odbyła się po raz pierwszy pod hasłem „Wolontariat przeciw
wykluczeniu. Pokolenie 2010 – ciąg
dalszy”. Uczestnicy wyprawy to młodzi wolontariusze z różnych organizacji (ATD, Monar, Centrum wolontariatu w Kielcach). Towarzyszył im
samochód udekorowany materiałem,
na którym mieszańcy odwiedzanych
miejscowości mogli coś napisać lub
namalować. Członkowie karawany
rozdawali ulotki o wolontariacie i ankietę z pytaniami o wolontariat, którą
można było wypełnić na miejscu lub
przesłać potem do organizacji ATD
Czwarty Świat.
im
ZIELONA GÓRA – GORZÓW
Z DIECEZJI
wyszukiwać groby najbliższych. Kilka
miesięcy temu powstała elektroniczna mapa nekropolii, a później specjalna wyszukiwarka internetowa. Dzięki
niej będąc nawet w odległym miejscu
na świecie zobaczymy np. zdjęcie grobowca i jego położenie.
System fotokodów powstał w Azji.
Kody pojawiają się tam wszędzie: w
gazetach, na stronach internetowych,
na przystankach, billboardach, ulotkach, kuponach konkursowych czy
puszkach z napojami.
Skanerem może być np. aparat telefoniczny. W Polsce fotokody są popularne na przesyłkach listowych.
kjk
19
Anioł Pański, 24 lipca 2011
Benedykt XVI: Prawdziwa wartość życia zależy od prawego sumienia
Drodzy Bracia i Siostry!
Dziś w liturgii czytanie ze Starego Testamentu ukazuje nam postać króla Salomona, syna i następcy Dawida. Przedstawia go na początku jego panowania,
kiedy był jeszcze bardzo młody. Salomon odziedziczył bardzo trudne zadanie, a na ramionach ciążyła niezwykle
poważna, jak na bardzo młodego króla,
odpowiedzialność. Biblia mówi, że jako
pierwszą rzecz złożył on Bogu uroczystą ofiarę – „tysiąc całopaleń”. Potem
Pan ukazał mu się w nocnym widzeniu
i obiecał mu dać to, o co prosił w modlitwie. I tutaj widać wielkość duszy
Salomona: nie prosi o długie życie lub
bogactwo czy usunięcie wrogów, ale
mówi do Pana: „Racz więc dać Twemu
słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od
zła” (1 Krl 3,9). A Pan go wysłuchał, tak
że Salomon stał się sławny na całym
świecie z powodu swej mądrości i sprawiedliwych wyroków.
Modlił się więc do Boga, aby mu dał
„rozumne serce”. Co to oznacza? Wiemy, że „serce” w Biblii nie tylko wskazuje
część ciała, ale centrum osoby, siedzibę
jego intencji i jego osądów. Można powiedzieć, sumienie. „Serce rozumne”
oznacza więc sumienie, które potrafi
słuchać, które jest wrażliwe na głos
prawdy, i dlatego jest w stanie odróżnić
dobro od zła. W przypadku Salomona
prośba jest motywowana odpowiedzialnością za przewodzenie narodowi,
Izraelowi, ludowi, który wybrał Bóg,
aby ukazać światu swój plan zbawienia.
Król Izraela więc musi starać się, by zawsze być w zgodzie z Bogiem, słuchać
Jego słowa, aby prowadzić lud drogami
Pana, drogą sprawiedliwości i pokoju.
Ale przykład Salomona dotyczy wszystkich ludzi; każdy z nas ma sumienie. Być
w pewnym sensie „królem”, znaczy realizować wielką ludzką godność i działać
zgodnie z prawym sumieniem, czyniąc
dobro i unikając zła. Sumienie moralne
wymaga umiejętności słuchania głosu
prawdy, bycia posłusznym jego wskazówkom. Osoby powołane do rządzenia
mają rzecz jasna jeszcze większą odpowiedzialność, a więc – jak nauczał Salomon – jeszcze bardziej potrzebują Bożej
pomocy. Każdy jednak ma do spełnienia
swoją rolę w konkretnej sytuacji, w jakiej
się znajduje. Ułomna mentalność sugeruje nam, aby prosić Boga o rzeczy lub
przywileje; w rzeczywistości prawdziwa
wartość życia oraz życia społecznego
zależy od prawego sumienia każdego człowieka, od zdolności każdego
i wszystkich do rozpoznania dobra, oddzielenia go od zła i cierpliwego starania
się, aby je realizować.
Prośmy o pomoc w tym Matki Bożej,
Stolicy Mądrości. Jej „serce” jest doskonale „rozumne” i otwarte na wolę
Pana. Choć była ona osobą pokorną
i prostą, Maryja jest królową w oczach
Boga, i jako taką ją czcimy. Niech Najświętsza Dziewica, z pomocą Bożej
łaski, pomaga nam także kształtować
w sobie sumienie zawsze otwarte na
prawdę i wrażliwe na sprawiedliwość,
aby służyć Królestwu Bożemu.
Po modlitwie Anioł Pański.
(po włosku) Niestety, jeszcze raz
docierają do nas wiadomości o śmierci i przemocy. Wszyscy doświadczamy
głębokiego bólu z powodu poważnych aktów terrorystycznych, jakie
miały miejsce w miniony piątek w Norwegii. Módlmy się za ofiary, rannych
i ich najbliższych. Pragnę powtórzyć
skierowany do wszystkich stanowczy
apel o zaniechanie na zawsze drogi
nienawiści i unikanie logiki zła.
(po polsku) Pozdrawiam serdecznie obecnych tu Polaków. W dzisiejszej Ewangelii słyszymy przypowieści
o skarbie, perle i o sieci. Przypominają
one, że w życiu człowieka najważniejszą sprawą winna być troska o zdobycie królestwa niebieskiego. Jest
to zachęta i zarazem nasze zadanie.
Pamiętajmy o tym we wszystkich okolicznościach naszego życia: w czasie
pracy, modlitwy i odpoczynku. Z serca
wam błogosławię.
Tłum. st
WAT YK AN
Jesienią spotkanie ewangelizatorów Europy
20
Do Rzymu przybędą jesienią ewangelizatorzy z całej Europy. Chodzi
o to, by Stolica Apostolska mogła
się zapoznać z różnorodnymi inicjatywami ewangelizacyjnymi prowadzonymi na Starym Kontynencie.
Spotkanie, w dniach 15-16 października, organizuje Papieska Rada ds.
Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
W programie przewidziano prezentację ruchów zaangażowanych w to dzieło oraz spotkania modlitewne i uliczną
ewangelizację prowadzoną w centrum
historycznym Wiecznego Miasta.
Spotkanie ewangelizatorów zakończy Msza odprawiona przez papieża Benedykta XVI 16 października,
w rocznicę wyboru na Stolicę Piotrową
Jana Pawła II, który ukuł sformułowanie „nowa ewangelizacja”. � RV
Szlak bł. Jana Pawła II w Dolinie Aosty
W Dolinie Aosty otwarto szlak turystyczny bł. Jana Pawła II. Rozpoczyna się on w Les Combes, gdzie
papież aż dziesięciokrotnie spędził swe letnie wakacje, a następnie przechodzi przez inne miejsca,
które odwiedził w czasie górskich
wędrówek.
Wzdłuż trasy ustawiono panele
ukazujące życie i posługę Karola Wojtyły. Szlak uroczyście zainaugurował
watykański sekretarz stanu. Wcześniej
kard. Tarcisio Bertone odprawił Mszę
przed odnowionym domem, który
był wakacyjną rezydencją papieża,
a od dziś nosi jego imię. � RV
Abp Toso: Watykan nie kreuje partii politycznych
Sekretarz Papieskiej Rady „Iustitia
et Pax” zdystansował się wobec sugestii, jakoby Watykan chciał utworzyć partię polityczną. Takie opinie
pojawiły się po jego wcześniejszej
wypowiedzi, w której rozważał możliwość powstania we Włoszech ugrupowania inspirowanego wartościami
chrześcijańskimi.
W wywiadzie dla włoskiego dziennika „Messaggero” bp Mario Toso
przypomniał, że Kościół może tylko
wspierać takie inicjatywy, ale nie jest
jego zadaniem branie w nich czynnego udziału. – Zachęta do stworzenia
partii o korzeniach katolickich jest odpowiedzią na potrzeby chwili obecnej
– stwierdził sekretarz watykańskiej dykasterii. – Dotyczy to zarówno Włoch,
jak i Europy. W obu przypadkach
mamy bowiem do czynienia z kryzysem życia politycznego, nie tylko na
jego najwyższym szczeblu.
Bp Toso dostrzega również osłabienie tożsamości religijnej i kulturowej chrześcijan. Jego zdaniem to
właśnie sprawia, że wartości chrześcijańskie są coraz bardziej spychane na
margines debaty publicznej. Sekretarz Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”
podkreślił w wywiadzie, że celem
jego inicjatyw nie jest bezpośrednie
zaangażowanie Watykanu we włoską
politykę.
RV
Papieska portrecistka jest Rosjanką
– Papież czyni wiele dla świata poprzez swoją modlitwą, ja chciałabym
dokonywać podobnych rzeczy za
pomocą pędzla – tak opisuje swoje
życiowe przesłanie Natalia Carkowa,
znana malarka rosyjska, pracująca
w Watykanie jako papieska portrecistka.
W rozmowie z katolicką siecią telewizyjną EWTN opowiedziała m.in.
o tym, jak przyjechała do Rzymu jako
studentka Moskiewskiej Akademii
Sztuk Pięknych w latach 90. ubiegłego
wieku i poznała Jana Pawła II. Watykań-
scy oficjele byli pod takim wrażeniem
prac artystki, że wkrótce poproszono
ją o wykonanie oficjalnego portretu
Jana Pawła II na jego 80. urodziny.
– Nigdy sobie nie wyobrażałam, że
będę tworzyć oficjalny portret papieża. Dla artysty to zwieńczenie jego
twórczości – przyznała.
Potem przyszły kolejne zamówienia: następny portret Jana Pawła II
i obraz przedstawiający Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów. Pobyt
w Wiecznym Mieście, który Carkowa
początkowo zaplanowała na trzy miesiące, przeciągnął się na lata.
W 2007 r. ukończyła portret Benedykta XVI. Ukazany na obrazie papież
ubrany jest w czerwone szaty liturgiczne, siedzi na XIX-wiecznym tronie
papieża Leona XII z wyraźnie zaznaczonymi symbolami aniołów i Ducha
Świętego.
– Portret papieża nie jest zwykłym
portretem. Jest przesłaniem. Próbuję
je przekazać poprzez wyraz twarzy
papieża, jego posturę czy tło – wyjaśnia artystka, która dorastała w stolicy
Rosji w ciężkich warunkach materialnych.
rk
ICOM bez poparcia
Organizacja została powołana
do życia w kwietniu br., po tym jak
miesiąc wcześniej Papieska Rada ds.
Świeckich cofnęła Międzynarodowej
Katolickiej Unii Prasy (UCIP) status stowarzyszenia katolickiego. W liście do
kierownictwa UCIP Rada zażądała natychmiastowego usunięcia słowa „katolicka” z nazwy Unii. Powołała się na
przy tym na nieprzestrzeganie przez
dłuższy czas statutów organizacji, za-
twierdzonych przez Stolicę Apostolską. Sytuacja nie zmieniła się również
po osobistych rozmowach z kierownictwem UCIP w Rzymie.
List wyrażał jednocześnie pochwałę dla „dobrej służby”, jaką w minionych latach pełniła UCIP i apelował do
dziennikarzy i pracowników mediów,
by w dalszym ciągu działali na rzecz
głoszenia orędzia chrześcijańskiego.
Obecnie Stolica Apostolska zarzuciła ICOM, że „niezgodnie z prawem”
przywłaszczyła sobie intelektualne,
ekonomiczne i historyczne dziedzictwo UCIP. To samo dotyczy logo oraz
strony internetowej. Jednocześnie
Papieskie Rady zaleciły poszukiwanie
nowych form organizacji dla dziennikarzy, którzy „pragną pozostać we
wspólnocie z Kościołem katolickim”.
ts
Krótko
W odpowiedzi na apel papieża
Benedykta XVI o pomoc humanitarną dla Somalii, Papieska
Rada „Cor Unum” przekazała
tamtejszej ludności na najpilniejsze potrzeby 50 tysięcy
euro.
W komunikacie watykańskiej
dykasterii charytatywnej przypomniano, że na terenach tzw.
Wschodniego Rogu Afryki około
10 milionów osób, w tym tysiące
uchodźców pozbawione są podstawowych rzeczy.
Terenami najbardziej dotkniętymi są Somalia oraz północna część
Kenii.
st
WAT YK AN
Papieskie Rady ds. Środków Społecznego Przekazu oraz ds. Świeckich
skrytykowały utworzenie Międzynarodowej Organizacji Katolików
w Mediach (ICOM). Ich list został
opublikowany 19 lipca w Rzymie.
Na 23 listopada jest zaplanowane
w Verbanii we Włoszech pierwsze
zgromadzenie generalne ICOM.
21
Papieska Rada: kościelne ośrodki pomagają chorym na AIDS
Większość z ponad 120 tys. placówek
medycznych, prowadzonych przez Kościół katolicki, od małych gabinetów
lekarskich w dżungli po wielkie polikliniki w metropoliach, jest zaangażowana w leczenie osób z HIV-AIDS – poinformował sekretarz Papieskiej Rady
ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia,
ks. prałat Jean-Marie Mupendawatu.
W związku z trwającą od 17 do 20
lipca w Rzymie VI Światową Konfe-
rencją nt. AIDS z udziałem 6 tys. specjalistów z całego świata, duchowny
wskazał, że mimo wysiłków podejmowanych nie tylko przez Kościół,
ale także inne instytucje międzynarodowe, w niektórych rejonach naszej
planety, np. w Afryce subsaharyjskiej,
zaledwie 5 proc. zarażonych wirusem
HIV ma dostęp do terapii antyretrowirusowych.
Tymczasem są one niezbędne, aby
przedłużyć życie choremu, nie dopu-
ścić do zarażenia dziecka przez matkę
w czasie porodu oraz osłabić działanie wirusa, a tym samym zmniejszyć
niebezpieczeństwo przeniesienia go
na zdrowego partnera, szczególnie
współmałżonka – wyjaśnił prał. Mupendawatu.
Na całym świecie żyje obecnie 34
mln chorych na AIDS, w tym 12 mln
w Afryce.
pb
Abp Fisichella: musimy zrozumieć młodzież
Aby ewangelizować ludzi młodych,
Kościół musi nauczyć się ich języka
i zrozumieć ich kulturę, w której dominującymi wartościami są wolność
i nauka – uważa abp Rino Fisichella,
przewodniczący Papieskiej Rady ds.
Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
Jego zdaniem nie można dziś mówić młodzieży o Chrystusie, „nie mówiąc o wolności”. Jednak „wolność
musi zawsze pozostawać w relacji do
prawdy, bo to prawda daje wolność”.
Jednocześnie nie można mówić
młodym o Bogu bez znajomości ich
kultury, która ma charakter naukowy.
– Obecna kultura jest pełna naukowych pewników – analizował włoski
hierarcha przemawiając 20 lipca podczas letniego kursu „Młodzi i Kościół
katolicki”, zorganizowanego przez
Uniwersytet Króla Jana Karola w Madrycie.
Wyjaśnił, że Kościół „sprzyja nauce”. – Nadejdzie dzień, kiedy nauka
poprosi teologię o pomoc, aby pełniej
poznać obszary rzeczywistości i dać
odpowiedź na ból, zdradę, śmierć: na
wielkie pytania o sens – stwierdził abp
Fisichella. Dodał, że „interakcja między
nauką, życiem osobistym i etyką jest
konieczna, nie można bez niej żyć”.
I zapewnił, że „można być jednocześnie katolikiem i naukowcem”. Poznanie naukowe bowiem nie pociąga
za sobą ateizmu. Ma ono swoje ograniczenia, nie może np. udowodnić
nieistnienia Boga. Jednak „prawdziwa
nauka prowadzi na próg transcendencji”. Jako przykład podał słynnego
amerykańskiego genetyka, Francisa S.
Collinsa, który w książce „Język Boga”
pisze o odkryciach naukowych jako
okazji do modlitwy.
pb
Abp Jurkovič nuncjuszem także w Uzbekistanie
Ojciec Święty mianował nuncjusza
apostolskiego w Federacji Rosyjskiej, abp. Ivana Jurkoviča, także
swym przedstawicielem w Uzbekistanie.
Pierwszym nuncjuszem w Uzbekistanie był w latach 1994-2001 arcybiskup Marian Oleś, a kolejnym abp Józef
Wesołowski (2002-2008). Obydwaj rezydowali w stolicy Kazachstanu – Astanie. Natomiast trzecim nuncjuszem zo-
stał abp Antonio Mennini, rezydujący
w latach 2008-2010 w Moskwie.
W Uzbekistanie jest 3,5 tys. katolików. Ich ordynariuszem jest od 2005
roku bp Jerzy Maculewicz OFM Conv.
st
WAT YK AN
Kard. Ravasi codziennie na Twitterze
22
Syntetyczny język Twittera może wiele
nauczyć komunikację religijną – uważa kard. Gianfranco Ravasi. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury
od 20 czerwca codziennie twituje,
umieszczając w sieci cytat biblijny.
Jego zdaniem, „koniecznie trzeba
podjąć refleksję” nad nowymi sposobami komunikacji, zwłaszcza blogami,
które umożliwiają „natychmiastowy,
spontaniczny i bezpośredni kontakt”.
W Radiu Watykańskim hierarcha przypomniał watykańskie spotkanie blogerów 2 maja, podczas którego porozumiewali się oni za pośrednictwem
Twittera z setkami innych blogerów.
– Także my chcieliśmy włączyć się
w tę mikroskopijną komunikację, jaką
jest tweet – wyjaśnił purpurat. A ponieważ jeden tweet składa się ze 140
znaków, wymaga „wysiłku absolutnej
syntezy”, a jednocześnie może być „bardzo ostry”.
Odwrotną stroną medalu jest ryzyko
powierzchowności tego typu porozumiewania się. – Komunikacja poprzez
blog jest z natury bardzo uproszczona,
gdyż trzeba przekazać sedno wiadomości. Tweet jest jeszcze krótszy i może
ulec banalizacji, przesadnemu uproszczeniu. Musimy sobie z tego zdawać
sprawę – zaznaczył kardynał. � pb
Będzie liturgiczne
wspomnienie JP II
Rozszerza się oficjalny kult bł. Jana
Pawła II. Zgodę na celebrację dowolnego wspomnienia liturgicznego papieża Polaka w dniu 22 października
otrzymała diecezja Cartegena w południowo-wschodniej Hiszpanii.
Udzieliła jej Kongregacja ds. Kultu
Bożego i Dyscypliny Sakramentów
na prośbę miejscowego ordynariusza, bp. José Manuela Lorki Planesa.
Zgodnie z wcześniejszymi normami
tej dykasterii, wspomnienie obowiązkowe bł. Jana Pawła II obejmuje tylko
diecezję Rzymu oraz wszystkie diecezje polskie.
Prośbę o włączenie do kalendarza liturgicznego swojej diecezji obchodów
ku czci nowego błogosławionego bp
Lorca Planes uzasadniał „wielkim pragnieniem wielu osób i wspólnot zakonnych”.
„Diecezja Cartegena przyjęła decyzję
Stolicy Apostolskiej z wielką radością” –
czytamy w kościelnym oświadczeniu.
Do Kongregacji ds. Kultu Bożego
napływa coraz więcej podobnych
petycji, najwięcej z Hiszpanii i Europy
Środkowowschodniej.
RV
Akcja spotka się
w Madrycie
Podczas Światowego Dnia Młodzieży
w Madrycie zaplanowano międzynarodowe spotkanie obecnych w stolicy Hiszpanii młodych członków Akcji Katolickiej. Odbędzie się ono 17
sierpnia o godz. 18.30 w parafii Matki Bożej z Guadalupe pod hasłem
„Świadkowie nadziei chrześcijańskiej
na całym świecie”. Organizuje je sekcja młodzieżowa Światowego Forum
Akcji Katolickiej (FIAC).
Uczestnicy spotkania obejrzą filmy
o bł. Piotrze Jerzym Frassatim i bł. Manuelu Lozano Garrido Lolo. Wysłuchają bp. Giacinto Marcuzzo z Nazaretu,
który mówić będzie o związkach mło-
dzieży z Akcji Katolickiej z jej rówieśnikami w Ziemi Świętej.
Zaprezentują się też młodzi z Argentyny, Bułgarii, Burundi, Iraku, Meksyku, Myanmaru (Birmy), Mołdowy,
Rumunii, Ukrainy, Wenezueli, Włoch
i Ziemi Świętej. Obecna będzie również młodzież z Albanii, Białorusi, Malty, Polski i Słowacji.
pb
Chorzy na AIDS
na Drodze Krzyżowej
Młodzi niepełnosprawni i chorzy na
AIDS znajdą się wśród osób niosących
krzyż podczas Drogi Krzyżowej, jaka
przejdzie ulicami Madrytu w ramach
XXVI Światowego Dnia Młodzieży –
zapowiedział prał. Eric Jacquinet, kierujący Sekcją Młodzieżową Papieskiej
Rady ds. Świeckich. Nabożeństwo zostanie odprawione 19 sierpnia.
Francuski duchowny ujawnił, że na
ŚDM przyjedzie m.in. 900 młodych
Chińczyków z Hongkongu, 2000 Rosjan,
300 Japończyków. Przybędzie także
2000 pielgrzymów z krajów arabskich,
których przedstawiciele również wezmą
czynny udział w Drodze Krzyżowej.
Krzyż będzie bowiem niesiony
przez przedstawicieli stref konfliktów,
takich jak Ziemia Święta i Irak, oraz
tych krajów, w których nastąpiły wielkie katastrofy naturalne, jak Japonia
i Haiti. Chodzi o pokazanie, że Jezus
jest „bliski ich cierpieniom”, a także
o pokazanie drogi „przejścia ze śmierci do życia” – wyjaśnił ks. Jacquinet.
Grupa uczestników ŚDM przejdzie
razem z Benedyktem XVI przez Puerta
de Alcalà 18 sierpnia. Ponadto podczas czuwania modlitewnego na lotnisku Cuatro Vientos, 20 sierpnia, papież
odpowie w swoim przemówieniu na
4-5 pytań młodzieży – zapowiedział
duchowny.
pb
Gwiazdy futbolu
zagrają na ŚDM
Gwiazdy futbolu zagrają mecz na
zakończenie XXVI Światowego Dnia
Młodzieży w Madrycie. Dochód
z niego pomoże pokryć koszty organizacji spotkania, a także wesprze
„projekt solidarności” realizowany
wspólnie z fundacją klubu Atlético
Madryt.
Mecz zostanie rozegrany 21 sierpnia o godz. 21.00 na stadionie im. Vicente Calderóna w stolicy Hiszpanii.
Spotkają się dawne gwiazdy hiszpańskiej piłki, takie jak Emilio Butragueño
i Fernando Hierro, z reprezentacją
reszty świata, w której zagrają m.in.
Davor Šuker i Christo Stoiczkow. Ekipa
gospodarzy wystąpi w czerwonych
koszulkach, a gości – w białych.
Ponadto 10 młodych uczestników
ŚDM wykona pokazowe rzuty karne.
Zostaną oni wybrani spośród grup,
które kupią najwięcej biletów. Można
je nabywać za pośrednictwem strony internetowej www.servicaixa.com
w sekcji „Deportes”.
Niektóre z gwiazd piłkarskich zapraszają też do udziału w meczu na
filmach dostępnych na YouTube: Emilio Butragueño: http:// www.youtube.
com/watch?v=aRBLrLDdgZY oraz Donato: http:// www.youtube.com/watch?v=JBIH-G9deCU.
pb
Irlandia
Księża bronią
tajemnicy spowiedzi
Irlandzcy kapłani skupieni wokół
Stowarzyszenia Księży Katolickich
(ACP) wyrazili zaniepokojenie planami rządu, który zasugerował, by
obowiązek informowania władz
świeckich – policji lub służb socjalnych – o przypadkach molestowania
nieletnich, obejmował także wiedzę
uzyskaną podczas spowiedzi.
Jak przypomina rzecznik ACP, ks.
PJ Madden, sakramentalna tajemnica spowiedzi jest „ponad wszystkim”
i nie powinno się jej naruszać, nawet
jeśli penitent przyznaje się przed konfesjonałem do przestępstwa.
Według rzecznika, zadaniem wysłuchującego spowiedzi księdza powinno być m.in. zachęcanie, by penitent,
bez względu czy jest to ksiądz czy
ktoś inny, miał cywilną odwagę i przy-
EUROPA
Hiszpania
23
znał się przed policją do przestępstwa.
Sam kapłan nie może jednak wyjawiać
tego, co usłyszał.
Po opublikowaniu 13 lipca br. raportu o nadużyciach duchownych
wobec osób niepełnoletnich w irlandzkiej diecezji Cloyne, w którym
państwowa komisja badała zarzuty
wysunięte przeciwko 19 duchownym
oraz ich przełożonym, premier rządu
irlandzkiego Enda Kenny zapowiedział
wprowadzenie nowego prawa. Każdemu, kto zatai informację o seksualnym
molestowaniu dzieci, grozić ma do 5
lat więzienia. Prawu ma także podlegać kapłan, który dowie się o przestępstwie podczas spowiedzi.
rk
Wielka Brytania
Kościół anglikański
zniknie za 20 lat?
EUROPA
Jeśli nie zdobędzie nowych wyznawców, anglikański Kościół Anglii może
zniknąć za 20 lat. Średnia wieku jego
wiernych wynosi obecnie 61 lat, zaś
ich praktyki religijne spadły w ciągu
minionych 40 lat o połowę.
24
Te alarmujące dane przedstawiono
na Synodzie Kościoła Anglii, jaki obradował w Yorku. Otwierając obrady 9
lipca duchowy zwierzchnik Kościoła
anglikańskiego, abp Rowan Williams
zachęcił 482 duchownych i świeckich
uczestników zgromadzenia do dyskusji
nad tym, co utracono by bezpowrotnie,
gdyby ten czarny scenariusz się spełnił.
Raport o stanie Kościoła przedstawił biskup diecezji Southwell i Nottingham, Paul Butler. Oprócz starzenia się
wiernych, duchowny podkreślił niepokojący spadek praktyk religijnych
wśród dzieci, aż o 80 proc. W latach
2007-2009 liczba anglikanów chodzących co niedziela na Mszę spadła o 30
tys. do 1,13 mln, podczas gdy przynależność do tej wspólnoty kościelnej
deklaruje ponad 31 mln obywateli.
– Stoimy wobec pilnego i brutalnego wyzwania: czy będziemy musieli
spędzić najbliższe lata na zarządzaniu
schyłkiem, czy też powinniśmy działać
na rzecz wzrostu? – pytał bp Butler.
Ks. Patrick Richmond z diecezji
Norwich zauważył, że niektóre przewidywania sugerują, iż Kościół Anglii
„prawie nie będzie istniał” już za 20
lat. Określił je mianem „bomby z opóźnionym zapłonem”. Przestrzegł przed
kryzysem, tym bardziej, że – według
niego – prognozowany schyłek Kościoła jest na razie mało widoczny.
Tymczasem abp Williams zadeklarował, że biorąc pod uwagę powagę
sytuacji „chcemy wzrastać liczebnie
i duchowo”. Odwołał się do obietnicy
Jezusa: „Oto ja jestem z wami przez
wszystkie dni aż do skończenia świata”.
Zgromadzenie w Yorku przedstawiciele Kościoła wyznaczyli każdej parafii
zadanie pozyskania nowych uczniów
Chrystusa. Biskupów zobowiązali do
wypracowania szczegółowej strategii
wspierania rozwoju diecezji i parafii,
a także „planu misyjnego”.
pb
Ziemia Święta nie może
być tylko zabytkiem
O podjęcie dialogu i budowanie
wspólnej przyszłości zaapelował do
mieszkających w Ziemi Świętej chrześcijan, żydów i muzułmanów, kard.
Jean-Louis Tauran. Przewodniczący
Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego wziął udział w konferencji poświęconej sytuacji chrześcijan
w Ziemi Świętej, zorganizowanej
wspólnie przez zwierzchnika anglikanów, abp. Rowana Williamsa oraz
katolickiego arcybiskupa Westminsteru, abp. Vincenta Nicholsa. Odbyła się ona w dniach 18 i 19 lipca w rezydencji arcybiskupa Canterbury,
Lambeth Palace w Londynie.
Kard. Tauran nawiązał do pielgrzymki Benedykta XVI do Ziemi Świętej
przed dwoma laty i przypomniał, że
zdaniem papieża trwały pokój w tej
części świata może być budowany
jedynie w oparciu o sprawiedliwość,
autentyczne pojednanie oraz leczenie urazów z przeszłości. Zaznaczył,
iż Ojciec Święty nie zawahał się potępić wybudowania przez Izraelczyków
muru, który nie tylko chroni społeczność żydowską, ale i dzieli. Sprawia,
że narastają wzajemne podejrzenia
i ignorancja po obu stronach.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds.
Dialogu Międzyreligijnego zaapelo-
wał, aby chrześcijanom Ziemi Świętej
umożliwiono udział w budowaniu zgody między Palestyńczykami i Żydami.
Wyraził zarazem ubolewanie z powodu
osłabiania ich obecności w ziemskiej ojczyźnie Jezusa i zmuszania do emigracji. Watykański hierarcha obawia się, że
Ziemia Święta stanie się jedynie zabytkiem, odwiedzanym tak jak ruiny rzymskiego Koloseum. – Dla nas, chrześcijan,
jest ona miejscem objawienia się Boga,
gdzie Jezus Chrystus żył, umarł i zmartwychwstał – powiedział francuski
purpurat. Zaznaczył, że chrześcijanie,
z całym ich bogactwem kulturowym
są nieodłączną częścią Ziemi Świętej.
Zauważył jednocześnie, iż rysem szczególnym tamtejszego Kościoła jest jego
apostolski charakter, gdyż wiary nie
przynieśli tam misjonarze z Rzymu lub
Konstantynopola, lecz jest ona przekazywana z pokolenia na pokolenie
bezpośrednio od uczniów Pana Jezusa.
Oznacza to również, że chrześcijanie
obecni na tych terenach zanim powstał
islam, są u siebie w domu.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds.
Dialogu Międzyreligijnego przypomniał, że Stolica Apostolska opowiada
się za przyznaniem części Jerozolimy,
w której znajduje się większość miejsc
świętych trzech religii monoteistycznych specjalnego statusu, gwarantowanego przez wspólnotę międzynarodową. Domaga się też poszanowania
podstawowych praw tamtejszych chrześcijan: wolności sumienia i wolności religijnej, swobody przemieszczania się,
poszanowania praw obywatelskich,
zapewnienia możliwości prowadzenia
pracy edukacyjnej, szpitali, posiadania
własnych instytucji (seminariów, uniwersytetów, klasztorów). Podkreślił, że
podobnymi prawami muszą się cieszyć
także inne społeczności mieszkające
w Ziemi Świętej.
W przekonaniu francuskiego purpurata wyznawcy trzech religii monoteistycznych muszą być zwiastunami
nadziei. Idąc za wspólnym patriarchą,
Abrahamem, powinni być wrażliwi
na sytuację cudzoziemców i zawsze
przyjmować postawę pielgrzyma.
Mówiąc o przebiegu konferencji
i wypowiadanych na niej opiniach abp
Vincent Nichols zaznaczył, że Kościoły
w równym stopniu popierają Izrael, Palestynę jak i sprawę pokoju. Natomiast
zwierzchnik wspólnoty anglikańskiej,
żywność i wodę. Organizacja pomaga też w utrzymaniu przy życiu bydła
hodowlanego, które dla tysięcy rodzin
jest jedynym źródłem utrzymania czy
też chociażby źródłem mleka.
RV
Caritas pomaga
głodującym
Urodziny najstarszego
z kardynałów
Caritas Włoch przekazała 300 tys.
euro na pomoc ofiarom katastrofalnej
suszy we wschodniej Afryce. 17 lipca
o wsparcie dla dotkniętej klęską głodu ludności Rogu Afryki apelował do
wspólnoty międzynarodowej Benedykt XVI. Szacuje się, że katastrofa humanitarna dotknęła już 12 mln ludzi.
97 lat skończył 20 lipca kard. Ersilio
Tonini. Włoski purpurat to najstarszy
członek kolegium kardynalskiego.
Najbardziej dramatyczna sytuacja
panuje w Somalii. Susza dotarła także do Etiopii, Erytrei, Dżibuti i Kenii.
Istnieją uzasadnione obawy, że może
rozciągnąć się na Tanzanię i Południowy Sudan.
– Potrzebne są działania natychmiastowe – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Giorgio Bertin z Mogadiszu. – Chodzi o przelew gotówki, by
móc kupić żywność, lekarstwa i namioty. Każda opieszałość sprawi, że
będą umierać kolejni ludzie, szczególnie małe dzieci. Obecna susza ma
tak katastrofalne skutki, ponieważ pogłębia i tak już dramatyczną sytuację
w kraju pozbawionym praktycznie od
20 lat sprawnie działającego aparatu
państwa. Niestety wiele organizacji
humanitarnych musiało zawiesić swą
działalność z powodu braku bezpieczeństwa. Trzeba doprowadzić do
tego, żeby państwo zaczęło wreszcie
funkcjonować. Nie można przecież
w nieskończoność negocjować z wodzami plemiennymi, co poza Mogadiszem jest zresztą praktycznie niemożliwe. Ufajmy, że nie powtórzy się
tragedia z 1992 r. Wówczas z powodu
głodu i zamieszek zmarło pół miliona
ludzi. Mam nadzieję, że tym razem
wspólnota międzynarodowa zadziała
skuteczniej i rzeczywista pomoc dotrze do Somalijczyków – dodał włoski
misjonarz.
Caritas w pierwszym rzędzie niesie
pomoc kobietom, dzieciom, ludziom
starszym i chorym. Otrzymują oni
Jubilat jest emerytowanym arcybiskupem Rawenny. Pochodzi z miejscowości San Giorgio w okolicach Piacenzy. Święcenia kapłańskie przyjął 18
kwietnia 1937 r. W rodzimej diecezji
pełnił różne funkcje. Był m.in. wicerektorem seminarium duchownego oraz
redaktorem naczelnym diecezjalnego
tygodnika Il Nuovo Giornale. W 1969 r.
został ordynariuszem diecezji Macerata-Tolentino. Sześć lat później Paweł
VI przeniósł go na stolicę arcybiskupią
do Rawenny, którą kierował do przejścia na emeryturę w 1990 r.
Kard. Tonini znany jest Włochom ze
swej aktywności medialnej. W 1991 r.
był uczestnikiem serii programów pod
tytułem „10 przykazań po włosku”,
zrealizowanej przez telewizję publiczną. Cykl został nazwany przez Stolicę
Apostolską „przykładem nowoczesnej
katechezy z wykorzystaniem języka
telewizyjnego”, a przyznanie w 1994 r.
abp. Toniniemu godności kardynalskiej było poniekąd tego potwierdzeniem.
Agencja informacyjna Ansa określiła kard. Toniniego mianem „wielkiego
duszpasterza”.
RV
Prawosławni
wynajmują kościoły
W katolickich kościołach Włoch coraz częściej modlą się prawosławni.
Chodzi o te świątynie, które z powodu braku wiernych świecą pustkami.
Są one wówczas wynajmowane wiernym m.in. z patriarchatu moskiew-
skiego. Jest to popularna praktyka,
ponieważ, zaledwie kilka z 49 prawosławnych parafii we Włoszech posiada
własną cerkiew.
Aktualnie poza granicami Rosji jest
400 świątyń należących do patriarchatu moskiewskiego. Patriarcha Cyryl apeluje, by tę liczbę zdecydowanie
zwiększyć. Zresztą nie tylko za granicą
trwa obecnie ekspansja patriarchatu
w tym względzie. Tylko w Moskwie
zapowiedziano wybudowanie w najbliższym czasie 200 cerkwi.
RV
Ksiądz rzuca
wyzwanie mafii
Odważny ksiądz katolicki i sześciu
niepełnosprawnych ludzi rzuciło
wyzwanie miejscowym mafiosom
i zamieszkało w budynku odebranym przestępcom w miejscowości
Lamezia Terme w regionie Kalabrii
na południu Włoch.
Do skonfiskowanego mafijnej organizacji kilkupiętrowego budynku nikt
nie chciał się wprowadzić z obawy
przed zemstą. Kalabryjska ndrangheta wciąż sieje w tym regionie przerażenie i strach. Tymczasem ks. Giacomo Panizza postanowił stawić czoła
przestępczemu syndykatowi i wraz
z grupą inwalidów stał się symbolem
obywatelskiego oporu.
Kapłan wspólne z kilkoma osobami na wózkach inwalidzkich zaczęli
remontować opuszczone pomieszczenia, w których niegdyś mieściło
się kasyno – przykrywka dla handlu
narkotykami. Grożono im śmiercią,
niszczono ich ciężarówki, niewielu
robotników chciało pracować we
wnętrzu pomafijnego budynku. Policja przydzieliła kapłanowi osobistą
ochronę.
Dziś w budynku znajdują się biura
założonej przez księdza organizacji
„Progetto Sud”, pomieszczenia dla
niepełnosprawnych oraz kilka siedzib
innych grup i instytucji pozarządowych.
Ks. Panizza opisał swoje doświadczenia w książce. Słowo wstępne napisał
do niej Roberto Saviano, autor dziennikarskiego reportażu „Gomorra – podróż
EUROPA
abp Rowan Williams wyraził niepokój
z powodu trudności na jakie napotykają Palestyńczycy w podróży do
miejsc świętych, zwłaszcza podczas
Bożego Narodzenia i Wielkanocy.
st
Włochy
25
po imperium kamorry”, której adaptacja
filmowa odniosła światowy sukces.
Aby pozbawić zorganizowane struktury mafijne źródeł finansowania, 30 lat
temu włoski rząd zaczął konfiskować
nieruchomości należące do przestępców na Sycylii i w rejonie Neapolu.
rk
stusa, pędzla takich mistrzów, jak Rubens, El Greco, Velázquez i Zurbarán.
„Złożenie do grobu” powstało
w latach 1602-1604. Obraz został zamówiony do kaplicy rodziny Vittrice
w rzymskim kościele Santa Maria in
Vallicella (tzw. Chiesa Nuova).
pb
Niemcy
Beatyfikacja sędziego Bawarska Polonia
zamordowanego przez dziękowała za
cosa nostrę?
beatyfikację
Ordynariusz diecezji Cefalù na Sycylii, bp Vincenco Manzella, zapowiedział starania o beatyfikację sędziego śledczego Paola Borsellino,
zabitego przez cosa nostra w 1992 r.
Jak doniósł włoski dziennik „Corriere della Sera”, hierarcha uważa, że
„poczucie sprawiedliwości i wiara
Paola Borsellino są wystarczającym
argumentem, przemawiającym za
otwarciem w najbliższym czasie jego
procesu beatyfikacyjnego”.
Bp Wojciech Polak przewodniczył
w Bawarii uroczystościom dziękczynnym za beatyfikację Jana Pawła II. 16
lipca delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji wraz o. Stanisławem
Pławeckim, redemptorystą, poprowadzili pielgrzymkę Dekanatu Południowego Polskiej Misji Katolickiej
w Niemczech do sanktuarium maryjnego w Altötting, aby podziękować
Matce Bożej za dar wyniesienia na
ołtarze papieża Polaka.
Włoski hierarcha przemawiał 19 lipca w Palermo, podczas uroczystości
z okazji 19. rocznicy zamordowania
włoskiego sędziego przez mafię.
Sędzia Paolo Borsellino, który obok
Giovanniego Falcone, był jednym
z najwybitniejszych prawników walczących z sycylijską mafią, zginął 19
lipca 1992 r., a dwa miesiące przed nim
ten sam los spotkał sędziego Falcone.
Imię sędziów Falcone i Borsellino nosi
lotnisko w Palermo.
19 lipca, w rocznicę śmierci Borsellino, pamięć sędziego uczciły tysiące
mieszkańców stolicy Sycylii w marszu
z pochodniami.
ts, sal
Ponad czterystu wiernych z Polskich
Misji Katolickich z Monachium, Norymbergi, Landshut, Ratyzbony i Rosenheim uczestniczyło w Mszy św. i nabożeństwie różańcowym odprawionym
w bawarskiej Częstochowie. Następnie
pielgrzymi modlili się w Kaplicy Matki
Bożej przed cudownym wizerunkiem
Czarnej Madonny z Altötting.
17 lipca bp Polak przewodniczył
Mszy św., podczas której tutejsza Polonia dziękowała Bogu za ogłoszenie
błogosławionym naszego rodaka.
Delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji przewodniczył także Mszom św.
dziękczynnym w dwóch innych świątyniach Monachium.
W stolicy Bawarii Msze św. dla Polaków odbywają się w pięciu różnych
kościołach. Co niedziela uczestniczy
w nich blisko 3 tys. wiernych.
pm, tom
Słowacja
EUROPA
Caravaggio jedzie na ŚDM
Jedno z arcydzieł Caravaggia, „Złożenie do grobu”, od 22 lipca po raz
pierwszy będzie można oglądać
w Hiszpanii. Słynny obraz trafi na wystawę w muzeum Prado w Madrycie.
Jest to jedno z wydarzeń towarzyszących XXVI Światowemu Dniowi
Młodzieży.
26
Dzieło znajdzie się wśród 13 obrazów przedstawiających Jezusa Chry-
Pierwsza parafia pod
wezwaniem bł. Jana
Pawła II
17 lipca ordynariusz diecezji bańskobystrzyckiej, bp Rudolf Baláž, po-
święcił pierwszy na Słowacji kościół
parafialny pod wezwaniem Jana
Pawła II. Znajduje się on w Hornej
Vsi koło Kremnici, około 20 km na
zachód od Bańskiej Bystrzycy.
Zwracając się do wiernych biskup
Baláž wyraził swoje przekonanie, że
Ojciec Święty otaczał Słowaków miłością jeszcze przed swym wyborem na
Stolicę Piotrową. Nawiązał przy tym
do swoich spotkań z ówczesnym kardynałem Wojtyłą, w okresie dyktatury
komunistycznej.
st
Białoruś
Kościół oddał hołd
kard. Świątkowi
Kościół na Białorusi oddał 23 lipca
hołd kard. Kazimierzowi Świątkowi. W mińskiej archikatedrze pw.
Imienia Najświętszej Maryi Panny
na Mszy św. żałobnej za zmarłego
kardynała zebrali się biskupi, duchowieństwo i wierni archidiecezji
mińsko-mohylewskiej. Kard. Świątek, emerytowany metropolita mińsko-mohylewski i były administrator
apostolski diecezji pińskiej zmarł 21
lipca br. w Pińsku w wieku 96 lat.
Przed Mszą św. ciało Zmarłego wniesiono do świątyni. Na czele procesji
szedł arcybiskup metropolita mińskomohylewski, abp Tadeusz Kondrusiewicz. W intencji Zmarłego odmówiono
różaniec. Wierni składali kwiaty przy
trumnie. Mszy św. z udziałem białoruskiego episkopatu przewodniczył metropolita wileński, kard. Audrys Juozas
Bačkis. Była delegacja Białoruskiego
Kościoła Prawosławnego oraz o. Sergiusz Gajek, administrator apostolski
grekokatolików na Białorusi.
Abp Kondrusiewicz w sposób
szczególny podziękował za obecność
przedstawicielom białoruskich władz,
w tym zastępcy szefa administracji
prezydenta Białorusi, korpusowi dyplomatycznemu, przedstawicielowi
akcji solidarności katolików niemieckich „Renovabis”.
Odczytano telegramy kondolencyjne Benedykta XVI i sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Tarcisio
Bertone.
przewodnictwem biskupa pomocniczego archidiecezji mińsko-mohylewskiej Antoniego Dziemianki nieszpory
i Mszę św. Kazanie wygłosił bp Władysław Blin, ordynariusz diecezji witebskiej.
Potem trumna z ciałem kard. Świątka została przewieziona do Pińska.
Tam 25 lipca w katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny odbyć się miała uroczysta Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem kard.
Stanisława Dziwisza. Z Polski przybyć
miał też m.in. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
tom
Ukraina
Nacjonaliści
nie dopuścili
do poświęcenia krzyża
Ukraińscy nacjonaliści nie dopuścili 17 lipca do poświęcenia krzyża,
który stanął na miejscu spalonego
w czasie rzezi wołyńskiej w lipcu
1943 roku kościoła w miejscowości Stepań, położonej ok. 80 km na
wschód od Łucka. Podczas manifestacji padały antypolskie hasła. Specjalna jednostka policji starała się nie
dopuścić do zamieszek, szczególnie,
gdy inna grupa mieszkańców Stepania stanęła w obronie Polaków.
Wcześniej bp Marcjan Trofimiak,
ordynariusz diecezji łuckiej, odprawił
w intencji ofiar Mszę św. w Janowej
Dolinie, kilkanaście kilometrów od
Stepania, gdzie 23 kwietnia 1943 roku
została wymordowana liczna grupa
Polaków. – Być może to Boża Opatrzność sprawiła, że właśnie tu dzisiaj
odprawiamy Mszę świętą – mówił bp
Trofimiak na wstępie Mszy św. Przypomniał, że w zeszłym roku z powodu
demonstracji nie można było tam poświęcić pomnika. – Dziś jakby dopełniamy tego obowiązku – dodał hierarcha. Przed Mszą św. pod pomnikiem
pomordowanych Polaków modlili się
przedstawiciele Kościoła prawosławnego.
Uroczystości w Stepaniu i Janowej
Dolinie były częścią obchodów 68.
rocznicy rzezi wołyńskiej, w której
uczestniczyła grupa ok. 50 Polaków,
potomków ocalałych z pogromu,
a obecnie mieszkających w różnych
częściach Polski. Na dwa dni do grupy dołączył Andrzej Kunert, Sekretarz
Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W czasie kilku dni grupa
odwiedziła kilka miejsc w powiecie
sarneńskim związanych z męczeństwem Polaków m. in. Butejki, Sarny,
Huta Stepańska, Huta Mydzka, Chołoniewicze.
Najważniejszymi punktami programu wizyty Sekretarza Rady OPWiM
było odsłonięcie tablic w Butejkach
i w Sarnach oraz obecność przy poświęceniu krzyża w Dole Śmierci
przy Chołoniewiczach. W Butejkach,
w miejscowej cerkwi tablica została
poświęcona pamięci Sprawiedliwego
Ukraińca, Petro Ilkowicza Bazylika,
który oddał swoje życie w obronie
polskiej rodziny.
W katolickim kościele w Sarnach,
prowadzonym przez pallotynów,
odsłonięto dwie tablice poświęcone
w Polakom wymordowanym w okolicznych wioskach. W Butejkach też
miejscowe władze złożyły na ręce sekretarza OPWiM zaproszenie dla prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego na 70. rocznicę tragedii wołyńskiej.
Podobne zaproszenie zostanie równiez wysłane do prezydenta Ukrainy.
Główne uroczystości planowane są na
14 lipca 2013 roku i odbędą się w Hucie Stepańskiej i Butejkach.
xjl
Władze Sewastopola
nie zwrócą kościoła
Rada miasta Sewastopola na Krymie
większością głosów odrzuciła 19
lipca wniosek o zwrot katolikom kościoła pw. św. Klemensa. Świątynię
skonfiskowały sowieckie władze komunistyczne w 1936 r. Obecnie znajduje się w niej nieczynne od dwóch
lat kino „Drużba”.
Jeszcze jesienią ub.r. rada miasta
zapowiadała, że jest gotowa zwrócić
budynek pod warunkiem, że Kościół
katolicki zapłaci odszkodowanie.
Jednak podczas głosowania jedynie
trzech spośród 75 radnych głosowało
za zwrotem świątyni katolikom.
Katolicka parafia w zdominowanym
przez prawosławnych Sewastopolu od
EUROPA
W homilii abp Kondrusiewicz powiedział, że dzisiaj Kościół na Białorusi modli się za swojego pierwszego kardynała, który „całe życie niósł krzyż, a niosąc
go, żył nadzieją”. Metropolita przypomniał sylwetkę kard. Świątka: – Doznał
wielu trudności, od celi śmierci w Brześciu po dziesięć lat w łagrach pod Workutą. Kiedy naczelnik łagru przeglądał
jego sprawę, zapytał: „Jak to się stało,
że człowiek z taką historią pozostaje
jeszcze przy życiu?” Ksiądz Świątek odpowiedział: „Tak chciał Bóg”.
Hierarcha przypomniał działalność
Zmarłego w czasach komunizmu
i jego zaangażowanie w podtrzymywanie wiary na Białorusi. – Kard. Świątek trwał, tak jak podobni mu kapłani,
dwoił się i troił, aby tylko pomagać
duchowo ludziom. Wytrwał w nadziei,
że wszystko zmieni się na lepsze, i kraj
odżyje duchowo. I miał rację. Dzisiaj
nie boimy się powiedzieć, że gdyby
nie było kapłana formatu Kazimierza
Świątka, to nie byłoby nas – stwierdził
metropolita mińsko-mohylewski.
I zakończył: – Eminencjo, dzisiaj
schylamy przed Tobą głowy, dziękujemy za wierność chrześcijańskiej wierze i kapłańskiemu powołaniu. Dziękujemy za Twoje człowieczeństwo,
kapłaństwo i biskupią posługę.
Odczytano liczne listy kondolencyjne. Przedstawiciel Aleksandra Łukaszenki odczytał list, w którym prezydent napisał: „Dla wielu pokoleń
kapłanów i wiernych kardynał Świątek
stał się prawdziwym świadkiem wiary,
nauczycielem i doradcą, przykładem
oddanego i odpowiedzialnego wykonywania swoich obowiązków pasterskich. Cieszył się on zasłużonym
poważaniem nie tylko w Białorusi, ale
i w całym katolickim świecie”.
Zwierzchnik Białoruskiego Kościoła
Prawosławnego, metropolita słucki
i miński Filaret napisał z kolei, że „kardynał Kazimierz miał ogromny wkład
w rozwój dobrosąsiedzkich relacji
między Białoruskim Kościołem Prawosławnym i Kościołem katolickim na
Białorusi”.
Odczytano także list ministra spraw
zagranicznych RP Radosława Sikorskiego.
Po Mszy św. zgromadzeni modlili
się przy trumnie kard. Świątka.
Wieczorem w mińskiej katedrze
w intencji Zmarłego odprawiono pod
27
EUROPA
lat stara się o zwrot świątyni i domaga
się odszkodowania. Z tego powodu
w maju br. parafianie zorganizowali
demonstrację na placu przed świątynią.
Dla 400 parafian będących pod
duszpasterską opieką księży marianów Msze św. i nabożeństwa odprawiane są obecnie w mieszkaniu, które
w 1996 r. zamieniono na kaplicę.
Kościół św. Klemensa jest jedynym
kościołem diecezji odesko-symferopolskiej, którego katolicy dotychczas
nie odzyskali. Zdaniem ordynariusza
bp. Bronisława Bernackiego na przeszkodzie w pomyślnym rozwiązaniu
sporu o świątynię stoi Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, który wywiera wpływ
na władze Sewastopola. W zeszłym
roku znaleziono w miejscowym archiwum materiały mówiące o tym, że
gdy katolicy prosili o zezwolenie na
budowę tego kościoła, władze odpowiedziały, iż musi się na to zgodzić
tamtejszy dziekan prawosławny. Napisał on wówczas, że ponieważ Mszę
św. sprawowano po łacinie, „w niezrozumiałym języku, to można im
pozwolić”.
Kult patrona kościoła – św. Klemensa I lub Klemensa Rzymskiego
(† około 97 r. na Krymie) jest rozpowszechniony na Krymie od początków chrześcijaństwa na Rusi.
W 1898 r. katolicy na tych ziemiach
otrzymali zezwolenie na budowę kościoła i zbiórkę ofiar. Neogotycki kościół św. Klemensa został wzniesiony
na początku XX w. ze środków katolików całej carskiej Rosji. W 1936 r. władze sowieckie zamknęły go; w latach
II wojny światowej został częściowo
uszkodzony. Po przebudowie zamieniono go na kino.
tom
Niemcy
28
Papieskie „Słowo na
niedzielę” w telewizji
publicznej
Na kilka dni przed rozpoczęciem
oficjalnej wizyty w Niemczech Benedykt XVI zwróci się do swoich
rodaków w programie telewizji publicznej. 17 września w tradycyjnym
cyklu „Słowo na niedzielę” na kana-
le ARD papież przekaże telewidzom
duchowe przesłanie nawiązujące do
jego wizyty zaplanowanej na 22-25
września.
Będzie to drugi w dziejach audycji
z tego cyklu przypadek, kiedy przed
kamerami stanie papież. Poprzednio „Słowo na niedzielę” skierował
Niemców 25 kwietnia 1987 roku Jan
Paweł II.
Rozważania Benedykta XVI zostaną nagrane na krótko przed emisją
w ośrodku Telewizji Watykańskiej.
Zdaniem Volkera Herresa, dyrektora
programowego tej stacji gest Benedykta XVI ukazuje, jak ważna i szanowana jest ta audycja. Za „szczególną
możliwość” przekazania przez papieża
„Słowa na niedzielę” podziękował telewizji ARD abp Robert Zollitsch. – To
coś wyjątkowego dla nas, tu, w Niemczech, a zarazem dobre przygotowanie do wizyty Ojca Świętego – powiedział przewodniczący niemieckiego
episkopatu.
ts
Czechy
Św. Agnieszka
w parlamencie
Arcybiskup Pragi, Dominik Duka,
poświęcił 20 lipca w czeskim Senacie statuetkę św. Agnieszki Czeskiej.
Wiceprzewodniczący Senatu, były
dysydent Petr Pithart powiedział
na wstępie uroczystości, że zdecydowano się na ustawienie statuetki
św. Agnieszki w tej izbie parlamentu czeskiego, aby „przypomnieć, że
państwo czeskie bazuje nie tylko
na wojownikach, ale także na świętych”. Akt poświęcenia transmitowała na żywo państwowa telewizja
ČTV.
Inicjator tego projektu, senator
Miluše Horska, z Unii Chrześcijańsko-demokratycznej/Czeskiej Partii
Ludowej (KDU/ČSL) podkreśliła rolę
św. Agnieszki, kanonizowanej w 1989
roku przez Jana Pawła II córki Przemyślidów. Czeska polityk wyznała, że
sama wchodząc niedawno do polityki
wzorowała się na tej świętej.
Jest ona bowiem przykładem człowieka, który potrafi zrezygnować
z dobrej pozycji po to, aby bardziej
poświęcić się bliźnim.
ts
Turcja
Nie chcę za sąsiada
chrześcijanina
Co drugi Turek nie chce, aby jego
sąsiadem był chrześcijanin. 48 proc.
uczestników sondażu opublikowanego 22 lipca w Stambule oświadczyło,
że nie życzy sobie mieszkać koło
chrześcijan, 54 proc – koło Żydów,
a koło ateistów – nawet 64 procent.
Ogółem ankieta pokazuje obraz
konserwatywnego muzułmańskiego
kraju. I tak 61 proc. respondentów
uważa, że jest grzechem, jeśli kobieta
pokaże się na plaży w stroju kąpielowym. Z drugiej strony uczestnicy
ankiety odrzucają także radykalne
wyobrażenia islamskie: 54 proc. nie
chce mieć za swoich sąsiadów zwolenników islamskiego prawodawstwa
– szariatu.
Na potrzeby ankiety „Badania wartości w Turcji” zespół pracowników
Uniwersytetu Bahcesehir w Stambule
przepytał 1600 obywateli. Jak podkreślono, w niektórych kwestiach widać wzrost znaczenia religii: 44 proc.
ankietowanych opowiedziało się za
tym, aby w miesiącu postu – Ramadanie – były zamknięte przez cały dzień
wszystkie restauracje. Przed trzema
laty ta propozycja miała 39 proc. zwolenników.
Akceptacja dozwolonego w islamie,
ale zabronionego w Turcji wielożeństwa, wzrosła z 10 proc. w 1996 r. do
23 proc. obecnie. Z ankiety wynika
też, że mniej tolerancji okazują obywatele Turcji wobec homoseksualistów – ich sąsiedztwo wyklucza 84
proc. respondentów, a 74 proc. nie
chce mieć w swoim sąsiedztwie osób
chorych na AIDS.
Jeśli chodzi o prawa kobiet, to 62
proc. respondentów wyraziło opinię,
że powinny one zawsze robić to, co
im każą mężowie, a 27 proc. uważa, że
żona zasługuje od czasu do czasu na
bicie. Prawie dwie trzecie ankietowanych jest zdania, że praca zawodowa
matki szkodzi dzieciom.
ts
Zamknięta karta
kolonializmu
W zarabizowanym Sudanie Północnym słaby Kościół zmuszony jest
do dialogu z dominującym tam islamem. Zupełnie inna sytuacja panuje
na chrześcijańskim Południu – mówi
nuncjusz apostolski w Sudanie abp
Leo Boccardi. Według niego Kościół
musi teraz na nowo zdefiniować stojące przed nimi wyzwania. Można
je streścić następująco: Południe –
ewangelizacja i formacja, Północ –
dialog i świadectwo.
– Na Południu Kościół ukierunkowany jest na ewangelizację – wyjaśnia
watykański dyplomata. – Chodzi o budowanie struktur, ale przede wszystkim o formowanie sumień wiernych
i obywateli. Ponadto trzeba wspierać projekty rozwojowe w różnych
dziedzinach. 20 lat wojny pozostawia
wciąż głębokie rany, które mogą się
zabliźnić dzięki przebaczeniu i pojednaniu. Jestem przekonany, że formacja, zaangażowanie i świadectwo
to słowa-klucze nowego planu duszpasterskiego. Trzeba pamiętać, że katolicy zamieszkują głównie Południe.
Jest tam siedem diecezji, które muszą
wypracować nowy plan działania, tak
by chrześcijanie stali się rzeczywistymi budowniczymi przyszłości nowego
kraju. Na Północy obecność Kościoła
uległa liczebnemu ograniczeniu. Jest
to Kościół, który będzie się odkrywał
w dialogu z innymi wyznaniami chrześcijańskimi, ale szczególnie z islamem.
Ta obecność staje się świadectwem
w kontekście coraz bardziej arabskim
i muzułmańskim.
Rozpad Sudanu abp Boccardi nazwał zamknięciem ostatniej karty
kolonializmu w Afryce i otwarciem
nowej fazy w historii kraju. Wskazał,
że ogłoszenie niepodległości Południa było jakby położeniem kamienia węgielnego, a teraz zaczyna się
stawianie kraju na nogi. Dokonywać
się to będzie m.in. przez rozwój społeczno-gospodarczy, włączenie obywateli w proces demokratyzacji oraz
pojednanie między poszczególnymi
grupami etnicznymi.
– Kraje te potrzebują siebie nawzajem – stwierdził nuncjusz apostolskie
w Sudanie. – Nie może być tak, że wyznaczenie granic przetnie łączące je
historyczne związki. Przed nimi trudna droga. Po euforii związanej z odzyskaniem niepodległości nadszedł
czas konkretnych działań. Ogromne
bogactwa muszą być wykorzystane
dla dobra wszystkich. W pierwszym
rzędzie należy wykorzenić korupcję
i indywidualizm. Północ dopiero ocenia straty związane z secesją Południa.
Z ekonomicznego punktu widzenia są
one naprawdę wielkie. Rząd w Chartumie prowadzi politykę nakłaniającą
południowych Sudańczyków do repatriacji. Władze wydały nakaz zwolnienia z pracy, zarówno w sektorze
publicznym jak i prywatnym, wszystkich obywateli Południa. Ci, którzy
zechcą pozostać na Północy, w ciągu
najbliższych miesięcy będą musieli
uregulować swoją sytuację prawną
i będą traktowani tak samo, jak wszyscy inni cudzoziemcy. Będą musieli
zatem otrzymać pozwolenie na pobyt
i pracę na Północy.
Nuncjusz podkreślił, że niepokojem
napawa napięta sytuacja w regionie
Abyei, Południowym Kordofanie i rejonie Nilu Błękitnego. Wyraził nadzieję
na pokojowe rozwiązanie tamtejszych
problemów.
RV
Benin
Tu Benedykt XVI
przekaże Afryce
adhortację
Kościół w Beninie odlicza już dni
do planowanego na 18 listopada
przybycia Benedykta XVI – informuje „L’Osservatore Romano”. Ojciec
Święty uda się tam, aby przekazać
Kościołom Czarnego Lądu adhortację apostolską podsumowującą
II Zgromadzenie Specjalne Synodu
Biskupów dla Afryki, który obradował w Rzymie 4-25 października
2009 r. pod hasłem: „Kościół w Afryce w służbie pojednania i pokoju”.
Wybór Beninu, jako miejsca przekazania adhortacji posynodalnej wiąże
się ze 150. rocznicą rozpoczęcia tam
ewangelizacji oraz 40. rocznicą nawią-
zania stosunków dyplomatycznych ze
Stolicą Apostolską (30 czerwca 1971).
Episkopat Beninu utworzył komitet,
w którego skład wchodzą komisje zajmujące się m.in. przyjęciem gości i ich
zakwaterowaniem, transportem, liturgią, środkami przekazu, a także zbieraniem funduszy na pokrycie kosztów.
Wśród 8,5 mln mieszkańców Beninu katolicy stanowią 24 procent. Jest
tam dziesięć diecezji, którymi rządzą
lokalni biskupi oraz 312 parafii powierzonych licznym młodym duchownym. 224 tamtejszych księży pracuje
za granicą.
st
Chiny
Komuniści zapowiadaja
kolejne święcenia
biskupie
Co najmniej siedem diecezji w Chinach kontynentalnych będzie miało
nowych biskupów – zapowiada na
łamach dziennika China Daily wyświęcony 21 listopada ubiegłego
roku na biskupa bez zgody papieża
ks. Joseph Guo Jincai. Jest on wiceprzewodniczącym Stowarzyszenia
Patriotycznego Katolików Chińskich,
fasadowej organizacji, nie uznawanej
przez Watykan, służącej do kontroli
przez władze życia Kościoła w ChRL.
Ks. Guo nie ujawnia, kiedy mają
mieć miejsce kolejne sakry, gdyż działania wstępne są „skomplikowane i angażują różne strony”. Chiński dziennik
wskazuje jedynie na dwa czynniki –
zgodę lokalnych władz wyznaniowych
oraz kwestię uzgodnienia daty sakry
z biskupami innych diecezji. Nie wspomina natomiast o wymaganej przez
prawo kanoniczne zgodzie Ojca Świętego. Gazeta przypomina, że Stolica
Apostolska ogłosiła ekskomunikę po
ostatnich dwóch przypadkach udzielenia sakry bez mandatu papieskiego
– 29 czerwca ks. Paulowi Lei Shiyinowi
w Leshan oraz 14 lipca ks. Josephowi
Huanga Bingzhandze w Shantou. Cytuje opinię dyrektora Instytutu Religii
Światowych w Chińskiej Akademii
Nauk Społecznych, Zhuo Xinpinga,
który zaznaczył, że Stolica Apostolska
bardzo rzadko ogłasza nałożenie ekskomuniki. I przyznał, że relacje chiń-
ŚWIAT
Sudan
29
sko-watykańskie są najgorsze od lat
pięćdziesiątych.
China Daily podaje, że co najmniej
40 z 97 działających oficjalnie chińskich diecezji nie ma biskupa.
st
Nepal
Miejsce urodzin Buddy
będzie „Rzymem
Himalajów”
Miejscowość Lumbini na południu
Nepalu, w której urodził się Budda, ma zostać rozbudowana i stać
się takim ośrodkiem pielgrzymkowym, jakim jest Rzym dla katolików.
Od 1997 r. miejsce to znajduje się
na liście światowego dziedzictwa
­UNESCO.
ŚWIAT
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju Przemysłowego
(UNIDO) i chińska Asia Pacific Exchange and Cooperation Foundation postanowiły zainwestować w najbliższych
latach 3 mld dolarów w rozbudowę tej
miejscowości – poinformował 21 lipca
ukazujący się w Singapurze magazyn
turystyczny „Travel Daily Asia”.
Lumbini ma otrzymać infrastrukturę niezbędną do tego, aby móc gościć
miliony pielgrzymów rocznie. Obecnie
do miejscowości położonej w pobliżu
Katmandu, w której przed 2600 laty
urodził się Siddhartha Gautama, znany jako Budda. może pielgrzymować
nie więcej niż pół miliona osób.
Według informacji „Travel Daily
Asia” rząd Nepalu już w czerwcu ub.r.
zawarł umowę z chińskimi partnerami
w sprawie rozwoju Lumbini jako specjalnej strefy gospodarczej.
W graniczącym z Chinami Nepalu
buddyści stanowią niewielką mniejszość. Ponad 80 proc. mieszkańców
tego państwa w Himalajach stanowią
wyznawcy hinduizmu.
ts
Indie
30
Mężczyźni nagradzani
za sterylizację
Chcąc zmniejszyć przyrost naturalny
władze indyjskiego stanu Radżastan
zachęcają mężczyzn do poddania się
sterylizacji. W zamian będą oni mogli wygrać nagrody.
Władze Radżastanu pragną wysterylizować jak największą liczbę mężczyzn w jednym z dystryktów tego
stanu. Będą rozdawać nagrody tym,
którzy poddadzą się sterylizacji do
końca września tego roku. Przygotowano loterię, w której wylosować można samochód, motocykle, telewizory
i sprzęt gospodarstwa domowego.
Organizatorzy tej akcji liczą, że co
najmniej sześć tysięcy mężczyzn zgłosi
się na zabieg sterylizacji. Władze chciałyby wysterylizować w ciągu roku ponad 20 tys. mężczyzn.
Kościół w Indiach występuje aktywnie przeciw wszelkim tego typu
akcjom, podobnie jak i przeciw aborcji. Jednocześnie opowiada się za
polityką stabilizacji narodzin, ponieważ – jak podkreślają przedstawiciele
Kościoła – w przypadku wymknięcia
się spod kontroli liczby narodzin krajowi grozi katastrofa humanitarna.
Już dziś 40 do 50 proc. Hindusów żyje
w ubóstwie. Indie liczą obecnie 1,17
mld mieszkańców. Co roku liczba ta
rośnie o ponad 20 mln, czyli o tyle ludzi, ile zamieszkuje Australię, a co 10
lat – wzrasta o ok. 180 mln, czyli tyle,
ile żyje w Brazylii. Według oficjalnych
prognoz w 2025 r. Indie staną się najludniejszym krajem świata.
RV
Debata o religii w szkołach
W indyjskim stanie Karnataka Kościół
katolicki włączył się w debatę wokół
propozycji obowiązkowego nauczania w szkołach publicznych jednego
z podstawowych tekstów religijnych
hinduizmu – Bhagawat Gity. Hinduistyczni nacjonaliści próbują zastraszyć każdego, kto się jej sprzeciwia.
Włączenie Bhagawat Gity do obowiązkowego programu zaproponowały władze stanu Karnataka. Przeciwni
temu są zarówno chrześcijanie, jak
i muzułmanie. W trakcie debaty w mediach pojawiły się antychrześcijańskie
i antymuzułmańskie wypowiedzi.
Lokalny przywódca prohinduistycznej Partii Ludowej BJP mówił, że wyznawcy religii, które nie narodziły się na
ziemi indyjskiej, nie powinni mieć głosu w sprawach instytucji publicznych.
Natomiast duchowni chrześcijańscy
przypominają, że szkoły publiczne nie
powinny propagować jednej religii, ponieważ jest to łamanie kostytucyjnych
praw gwarantujących wolność religijną.
Biskupi stanu Karnataka złożyli
w sprawie nauczania Bhagawat Gity
petycję do Sądu Najwyższego. Podobna sytuacja ma miejsce w sąsiednim stanie Madhya Pradeś, gdzie też
rządzi partia BJP.
W stanie Karnataka dochodziło
ostatnio do wielu wystąpień antychrześcijańskich. Odpowiedzialni są za nie
fundamentaliści hinduistyczni. W Karnatace hinduiści stanowią 83 proc.
mieszkańców, chrześcijanie – 4 proc.,
a muzułmanie – 11 procent.
RV
Zmarła matka sześciu
kapłanów i czterech
zakonnic
Sześciu braci-kapłanów pożegnało
w Indiach swoją zmarłą matkę. Elizabeth Anikuzhikattil wydała na świat
15 dzieci, z których większość poświęciła się służbie Kościołowi.
Jeden z synów został nawet biskupem syromalabarskiej diecezji Idukki
w południowych Indiach. Zaś spośród
siedmiu córek cztery wstąpiły do zakonu. Dwie są we wspólnocie Sióstr Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kerali,
jedna jest salezjanką, a kolejna wstąpiła
do Franciszkanek Misjonarek Maryi.
RV
Jordania
Kto winien exodusowi
chrześcijan?
Koalicja na rzecz powstrzymania
emigracji chrześcijan z krajów arabskich powstała w Jordanii. Organizacja, która skupia tamtejszych intelektualistów, polityków, duchownych
i dziennikarzy, ma w pierwszym rzędzie zająć się exodusem wyznawców
Chrystusa ze wschodniej Jerozolimy,
Zachodniego Brzegu Jordanu i Iraku.
Inicjatorzy zasugerowali już nawet,
kogo uznają za głównych podejrza-
Rzecznik koalicji Taysir Amari przypomniał podczas prezentacji inicjatywy,
że od czasu izraelskiej okupacji zapoczątkowanej wojną 1967 r. liczebność
chrześcijan we wschodniej Jerozolimie
i na Zachodnim Brzegu spadła z 25 do
1 proc. ludności. – Oznacza to, że chrześcijańskie miejsca kultu w Jerozolimie
i Betlejem staną się wkrótce muzeami
prawie bez wiernych – dodał rzecznik.
To samo dotyczy Iraku, skąd po amerykańskiej inwazji w 2003 r. wyemigrowało 1,5 mln wyznawców Chrystusa.
W prezentacji inicjatywy na rzecz
powstrzymania emigracji chrześcijan
z krajów arabskich wziął też udział
przewodniczący jordańskiego senatu,
Taher Masri. Winą obarczył Izrael, który zamierza przekształcić Jerozolimę
w miasto całkowicie żydowskie.
W podobnym tonie wypowiedział
się były premier Jordanii, Fayez Tarawneh, oskarżając Izrael o prowadzenie
polityki mającej na celu oczyszczenie
z chrześcijan terytoriów okupowanych.
RV
USA
Mniej księży i parafii,
więcej Mszy św.
i wiernych
W minionej dekadzie w Stanach
Zjednoczonych ubyło księży i parafii, przybyło natomiast Mszy św.
i uczestniczących w nich wiernych –
wynika z badań statystycznych przeprowadzonych przez episkopat USA.
Wzrosła też ofiarność wiernych, a w
70 proc. parafii wpływy są wyższe
od wydatków.
Opublikowany 18 lipca raport wskazuje, że normą staje się w USA powiększenie liczby wiernych w parafiach
oraz częstsze sprawowanie Mszy św.
w innych językach niż angielski. W roku
2010 było o 7.1 proc. mniej parafii niż
w roku 2000. Do statystycznej parafii
należy tam 1168 gospodarstw domowych, a liczba uczestników niedzielnej
Mszy św. wzrosła z 966 w roku 2000
do 1 110 dziesięć lat później. Połowa
amerykańskich parafii sprawuje co nie-
dzielę (łącznie z sobotnią eucharystią
wieczorną) cztery i więcej Mszy św.,
a w 29 proc. z nich przynajmniej raz
w miesiącu sprawowana jest Msza św.
w języku innym niż angielski. W tym
samym okresie liczba księży uległa
zmniejszeniu o 11 proc.
Do przeciętnej amerykańskiej parafii należy 3 277 osób (wierni zgłaszają
tam swoją przynależność indywidualnie) – czyli o 45 proc. więcej niż dziesięć
lat temu. Istotnym tego powodem jest
zwiększanie się liczby wiernych języka
hiszpańskiego. W latach 2005-2010 stanowili oni 40 proc. nowo zarejestrowanych parafian. Obecnie na podstawie
samookreślenia można stwierdzić, że
w USA jest 77, 7 mln katolików, chociaż
Kościół jest bardziej ostrożny i ocenia
ich liczbę na 68 mln. Stan finansowy parafii katolickich w USA można oceniać
jako niezły. W 70 proc. z nich wpływy są
wyższe od wydatków. Na przestrzeni
minionych pięciu lat ofiarność wiernych
wzrosła o 14 proc. Niedzielna ofiara wynosi w przeliczeniu na jedno gospodarstwo domowe 9,57 dolara USA.
78 proc. wiernych Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych
stanowią biali (poza latynoamerykanami), 13 proc. to wierni języka hiszpańskiego, 4 proc. Afroamerykanie, 3
proc. osoby pochodzące z Azji i Oce-
anii, a 1 proc. należy do ludności rodzimej Ameryki (Indianie, Eskimosi).
st
Kongres żąda od Turcji
wolności religijnej
O zapewnienie przez władze Turcji
wolności religijnej zaapelował 20
lipca Komitet Spraw Zagranicznych
Izby Reprezentantów USA.
Po burzliwej dyskusji uchwalono
tekst nawołujący rząd w Ankarze do
zakończenia wszelkich form dyskryminacji religijnej i zwrotu prawowitym
właścicielom wszystkich kościołów
oraz miejsc związanych z historyczną
obecnością chrześcijan.
Szczególny niepokój amerykańskich
parlamentarzystów budzi odmowa
uznania osobowości prawnej Kościołów, w tym Patriarchatu Ekumenicznego w Konstantynopolu. Chodzi między
innymi o zamknięte od 40 lat greckoprawosławne seminarium duchowne na
wyspie Chalki oraz brak uznania przez
Turcję faktu, że patriarcha Konstantynopola jest honorowym zwierzchnikiem
prawosławia na całym świecie.
st
Krótko
USA. Benedykt XVI przyjął rezygnację z rządów pasterskich archidiecezją filadelfijską złożoną – ze
względu na ukończenie przewidzianego prawem wieku 76 lat –
przez dotychczasowego arcybiskupa Filadelfii, kard. Justina Rigali.
Jego następcą mianował dotychczasowego arcybiskupa Denver,
Charlesa Chaputa, kapucyna. Jest on
drugim w dziejach USA Indianinem,
który przyjął sakrę biskupią, a pierwszym arcybiskupem. Ingres nowego
metropolity Filadelfii przewidziano
na 8 września.
� st
„Nie żałuję mojej decyzji. Tu odnalazłem prawdziwy pokój serca” –
powiedział dziennikowi „Washington Post” Chase Hilgenbrinck,
znany amerykański piłkarz, który
3 lata temu wstąpił do katolickiego seminarium duchownego.
Wiadomość ta w 2008 roku zelektryzowała cały piłkarski świat
w USA.
Dziś, po tym jak medialna wrzawa
wokół jego osoby ucichła, Hilgenbrinck może w spokoju przygotowywać się do święceń kapłańskich
w seminarium Mount Mary's w Emmitsburg w stanie Maryland.
Dawny obrońca w pierwszoligowym zespole New England Revolution zdecydował poświęcić
swe życie Bogu w czasie, gdy był
w szczytowej formie i wróżono mu
dużą karierę sportową. Dawny zawodnik Colorado Rapids przyznaje,
że tęskni za futbolem, dlatego pomaga w treningach uniwersyteckiej
drużyny piłkarskiej, czasami ogląda
transmisje meczów piłkarskich w telewizji i utrzymuje kontakt z kolegami z dawnego zespołu.
rk
ŚWIAT
nych o spowodowanie tego zjawiska,
i – wbrew pozorom – nie są to bynajmniej muzułmańscy ekstremiści.
31
Meksyk
Obrońcy życia skarżą
aborcję
Obrońcy życia z meksykańskiej organizacji pro-life „Provida” złożyli skargę do Krajowej Komisji Praw Człowieka, dotyczącą masowych morderstw
nienarodzonych dzieci, do których
dochodzi w Dystrykcie Federalnym.
Zliberalizowane w 2007 roku w stolicy kraju prawo aborcyjne pozwala na
zabijanie nienarodzonych do 12. tygodnia ciąży. Wielu aborcji dokonuje
się w państwowych szpitalach, finansowanych z podatków obywateli.
ŚWIAT
W skardze działacze podkreślają, że
władze Miasta Meksyk dopuszczają
się „systematycznego łamania prawa
do życia poczętych osób, będących
w wieku poniżej 12 tygodnia”. „Od 24
kwietnia 2007 roku do 24 czerwca 2011
rząd Dystryktu Federalnego zamordował 61 915 ludzi w łonach matek”
– podkreślono w dokumencie. Organizacja uzasadniając swą skargę napisała, że prawo do życia jest chronione
w Meksyku przez szereg „prawnie wiążących dokumentów”. Jest wśród nich
art. 29 konstytucji tego kraju, art. 3 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka,
art. 1 Amerykańskiej Deklaracji Praw
i Obowiązków Człowieka i art. 4 Amerykańskiej Konwencji Praw Człowieka.
W reakcji na aborcyjne przepisy
stolicy dziesięć stanowych rządów
meksykańskich przyjęło specjalne poprawki w swoich konstytucjach, uniemożliwiające zaaprobowanie w przyszłości podobnych przepisów.
Zwolennicy aborcji to w większości
przedstawiciele rządzącej w stolicy
Partii Demokratycznej Rewolucji oraz
Rewolucyjnej Partii Instytucjonalnej.
Wcześniej, także wbrew Kościołowi katolickiemu, lewicowi parlamentarzyści
zalegalizowali związki homoseksualne.
rk
Kolumbia
Masowe poparcie dla
zapisu o ochronie życia
32
Ponad cztery miliony Kolumbijczyków podpisało się pod obywatelskim
projektem wniesienia poprawki do
konstytucji, która chroniłaby życie
ludzkie od poczęcia do naturalnej
śmierci.
Informując o tak masowej skali poparcia, sekretarz generalny episkopatu Kolumbii, bp Juan Vicente Córdoba
podkreślił, że wbrew temu, co sugerują niektóre media, kampania na rzecz
ochrony życia nie jest projektem jednej partii, lecz popiera ją wiele ugrupowań politycznych oraz przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich
i religii. Są wśród nich katolicy, protestanci, żydzi i muzułmanie.
Projekt zmiany konstytucji z podpisami trafił już do kolumbijskiego
parlamentu. Jeśli zostanie zaakceptowany, skutecznie będzie chronił przed
próbami legalizacji aborcji na życzenie
lub eutanazji. Inicjatorem kampanii
jest przywódca Partii Konserwatywnej
Jose Dario Salazar. Projekt oficjalnie
poparł kolumbijski episkopat.
Obowiązujące obecnie w Kolumbii
prawo aborcyjne jest podobne do
polskiego.
rk
Brazylia
Młody człowiek odbył
w kościele ćwierć
wyroku
Uczestnicząc 17 lipca we Mszy św.
młody człowiek, który w styczniu
bieżącego roku nie posiadając prawa jazdy wjechał samochodem
w ogrodzenie kościoła w miejscowości Maracas w stanie Bahia, odbył
część kary orzeczonej przez sąd dla
nieletnich.
Sędzia Jose Brandao Netto skazał
Diego Martinsa na naprawienie ogrodzenia i na uczestnictwo w czterech
niedzielnych Mszach św. Nakazał, aby
po Mszy św. udał się do księdza i uzyskał potwierdzenie uczestnictwa w celebracji. Sędzia usprawiedliwia swoją
decyzję stwierdzając, że jest ona zaleceniem, a jej niewykonanie nie pociągnie odpowiedzialności karnej. Diego
Martins, który deklaruje się jako katolik,
uczestniczył 17 lipca w pierwszej z czterech Mszy św. nakazanych przez sąd.
ks. ak
Katolicka Agencja Informacyjna,
Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9,
01-015 Warszawa
tel.: 022 838 80 61, 635 77 18, fax: 022 635 35 45,
e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl,
prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected]
RADA PROGRAMOWA KAI:
bp Stanisław Budzik (przewodniczący rady),
abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski,
bp Adam Lepa (wiceprzewodniczący rady), bp Jan Tyrawa
REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski
ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik
działu krajowego)
ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz Boguszewski (foto.kai),
Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper,
Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Joanna Operacz
(IDK), Alina Petrowa-Wasilewicz, Marcin Stradowski (ekai),
o. Stanisław Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik
działu zagranicznego), Anna Wojtas, Justyna Wójcik (ekai),
Wojciech Załuska (sekretarz redakcji)
KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń),
ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks.
Paweł Borowski (Toruń), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), Paweł
Bugira (Przemyśl), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów), ks. Piotr
Duda (Legnica), Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz
Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn), Jan
Głąbiński (Nowy Targ), Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata
Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin – Kołobrzeg),
Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (WarszawaPraga), Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz
(Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław
Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice), Robert Karp
(Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska
(Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień
(Sosnowiec), Liliana Leda (Kraków), ks. Artur Niemira
(Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska
(Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław
Mizera (Radom), ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Artur
Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja
Samulewicz (Gdańsk), ks. Jerzy Sikora (Ełk), ks. Ireneusz
Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof
Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice),
ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela Tyras (Jasna Góra),
Łukasz Woźniak (Opole), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica)
KORESPONDENCI ZAGRANICZNI:
Wojciech Reiter (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów),
Elżbieta Dziuk (Delhi), o. Paweł Janociński OP (Tokio),
ks. Artur Karbowy SAC (Manaus), Marek Lehnert (Rzym),
ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg)
KIEROWNIK DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska
SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska
DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz,
tel. 022 838 80 63
CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” –
prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna
e-mailem – 194 zł
Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł.
Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty
nadesłanych tekstów
Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być
publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu
abonamentu prasowego
KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI:
Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach:
83 1240 2034 1111 0010 0054 8635
KONTO EURO KAI:
PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053
KONTO DOLAROWE KAI:
PKO S.A. XIII O/W-wa nr 11124020341787001003569109
SKŁAD I ŁAMANIE: Studio BELLE-AMI

Podobne dokumenty