ORSKI book 5,08,2002
Transkrypt
ORSKI book 5,08,2002
Ryszard Orski Ryszard Orski Contents Kolofon Colophon Jerzy Madeyski Tekst Text 6 Wykaz skrótów 6 List of Abbreviations Marek Pabis Fotografie rzeêb Photographs of sculptures 8 Sztuka Ryszarda Orskiego 8 The Art of Ryszard Orski Orski Gallery Fotografie archiwalne Archival Photographs W∏adys∏aw Pluta Projekt graficzny Design Anna Szczucka Redakcja Editor Barbara Mirecki Przek∏ad (tekst) Translation (text) Teresa Ba∏uk-Ulewiczowa Przek∏ad (podpisy) Translation (captions) Bogdana K∏eczkowa Korekta Proofreading Andrzej Skórnicki Skonto Skanowanie Scanning Jan Motak, Wac∏aw Marszalik DTP DTP Zbigniew Su∏kowski Skonto Litografia Lithography W∏odzimierz Skleniarz Drukarnia Skleniarz Druk i oprawa Printing and binding 2002 Zakopane Wydanie pierwsze First edition Orski Gallery © Copyrights © Copyrights Orski Gallery Wydawca Publisher adres: W. Broniewskiego 4 34-500 Zakopane tel.: ++48 (18) 20 17 171 www.orskigallery.com address: W. Broniewskiego 4 34-500 Zakopane phone: ++48 (18) 20 17 171 www.orskigallery.com Spis treÊci 24 Kalendarium 24 Chronology 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76 78 80 82 84 86 88 90 92 94 96 98 100 102 104 106 Rzeêby Poczàtek ˚ycia Kobieta Mi∏oÊç Niewdzi´cznoÊç Kuszenie Trójkàt Oboj´tnoÊç Zdrada Roz∏àka Fortuna Macierzyƒstwo Zderzenie Ma∏˝eƒstwo I Po˝àdanie Pomieszanie Zmys∏ów Âw. Stanis∏aw Szczepanowski Wszystko w R´kach Boga Ma∏˝eƒstwo II Chrystus Zmartwychwsta∏y-Zwyci´zca Pycha Nadzieja ZawiÊç Lira Âpiewajàca Poczàtek ˚ycia II WiernoÊç Apokalipsa Serce Jezusa Osamotnienie Zdziwienie RadoÊç Chrystus Ukrzy˝owany Chrystus Zmartwychwsta∏y-Zwyci´zca II Stwarzanie Âwiata I Stwarzanie Âwiata II Stwarzanie Âwiata III Geniusz 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76 78 80 82 84 86 88 90 92 94 96 98 100 102 104 106 Sculptures Beginning of Life Woman Love Ingratitude Temptation Triangle Indifference Betrayal Separation Fortune Maternity Collision Marriage I Desire Confounding of the Senses St. Stanislaus Szczepanowski All in the Hands of God Marriage II The Risen Christ Victorious Conceit Hope Hatred The Singing Lira Beginning of Life II Fidelity Apocalypse Heart of Jesus Isolation Astonishment Joy Christ Crucified The Risen Christ Victorious II Creation of the World I Creation of the World II Creation of the World III Genius 110 Wystawy indywidualne 110 Solo exhibitions 112 Wystawy zbiorowe 112 Group Exhibitions 114 Bibliografia 114 Bibliography 118 Galeria 118 Gallery Wykaz skrótów / List of Abbreviations AICA Mi´dzynarodowe Stowarzyszenie Krytyków Sztuki BWA Biuro Wystaw Artystycznych CEPELIA Centrala Przemys∏u Ludowego i Artystycznego SPATiF Stowarzyszenie Polskich Artystów Teatru i Filmu TPSP Towarzystwo Przyjació∏ Sztuk Pi´knych ZPAP Zwiàzek Polskich Artystów Plastyków 6 Ryszard Orski Jerzy Madeyski Sztuka Ryszarda Orskiego The Art of Ryszard Orski Rzeêby Ryszarda Orskiego budzà zachwyt lub oburzenie, goràce aplauzy i niemal równe im sprzeciwy. Prowokujà dyskusje, zmuszajà do refleksji, wywo∏ujà wi´c w∏aÊciwe dla sztuki reakcje. Wszystkie, z wyjàtkiem ch∏odnej oboj´tnoÊci. To dobrze. Jedynà miarà sztuki jest przecie˝ jej oddzia∏ywanie, boç przecie prawdà jest, ˝e sztuce wolno czyniç wiele dla osiàgni´cia swych celów, a byç mo˝e wolno jej nawet wszystko. Wszystko, oprócz jednego – nie wolno jej nudziç, gdy˝ nuda jest Êmiercià sztuki i zaprzeczeniem jej istoty. Czym bowiem jest sztuka w swej najg∏´bszej istocie? Jest j´zykiem przekazu, lecz równie˝ kwintesencjà myÊli i emocji, jest krystalizacjà ludzkich dà˝eƒ i marzeƒ, terenem poszukiwania prawd, lecz równie˝ drogi do doskona∏oÊci. Jest wi´c sztuka widzialnym kszta∏tem filozofii i takà jej funkcj´ dostrzegli staro˝ytni w cudownym w swej filozoficznej precyzji terminie kalokagathia, zawierajàcym pi´kno prawdy i prawd´ pi´kna zarazem. Gdy˝ prawdziwie pi´kna jest myÊl ludzka i to ona w∏aÊnie szuka dla siebie kszta∏tu. W przeciwnym wypadku sztuka, lub to co jà powierzchownie przypomina, schodzi do poziomu igraszki dla oczu mi∏ej, lecz pozbawionej si∏y przekonywania, zabawy, o której si´ zapomina w chwili odwrócenia szybko nasyconego spojrzenia. Rzeêby Orskiego fascynujà i zmuszajà do powrotu do ponownego z nimi kontaktu, do powtórnej analizy i ods∏aniania ich kolejnych warstw przekazu. Dzie∏a te uderzajà swà Êwie˝oÊcià i odwagà. I wi´cej nawet – swà zupe∏nà, nigdzie jeszcze nie widzianà, z niczym nie porównywalnà odr´bnoÊcià i odmiennoÊcià tak wielkà, ˝e w recenzjach i krytykach sztuki artysty, pojawiajàcych si´ od Moskwy po USA i od Skandynawii po Sycyli´, pada niezmiennie s∏owo „fenomen”, „fenomen Orskiego”, ustawiane w zawsze pozytywnych kontekstach. Lecz przecie˝ „fenomen” jest jednorazowy i pozbawiony tradycji. Fenomen pojawia si´ znikàd, jak kometa na niebosk∏onie i znika bez Êladu w kosmicznej pustce. Zaliczanie Orskiego do artystycznych fenomenów pociàga zapewne atrakcyjnoÊcià ∏atwego zrozumienia jego sztuki i osobowoÊci, gdy˝ s∏owo „fenomen” za∏atwia wszystko na wzór aksjomatu, który si´ przyjmuje lub odrzuca. The sculpture of Ryszard Orski arouses strong emotions–admiration or indignation, fervent applause or equally strong opposition. It provokes discussion and forces reflection, thus instigating reactions, as art should-any and all reactions, rather than cool indifference. This is good. The only measure of art is the reaction it provokes since it is true that art is at liberty to do much in order to achieve its aims, perhaps it even has the freedom to do anything at all. Anything with one exception–to be boring, as boredom is the death of art and denial of its essence. What then is the deepest essence of art? It is a language of transmittal, of communication, but also the quintessence of emotions’ thoughts, a crystallization of human striving and aspiration, and a field for the search for truth and for the way to perfection. Thus art is a visible form of philosophy and was recognized as such by the ancients in the Greek concept of Kalokagathia, with its marvelous philosophic precision encompassing the beauty of truth and the truth of beauty at the same time. Human thought is truly beautiful and it strives to find form for itself. Otherwise art, or that which ostensibly resembles it, is reduced to the level of a pleasant visual diversion, lacking the force of conviction, an amusement that is forgotten in the moment of averting a quickly sated glance. Orski’s sculptures fascinate and coerce a repeated contact with them, a repeated analysis and revelation of their subsequent layers of meaning. These works impress with their freshness and courage. And even more, with their heretofore never seen individuality and distinctiveness–so great that reviews and critiques of the artist’s work appearing from Moscow to the USA, from Scandinavia to Sicily consistently apply the description “phenomenon”–“Orski’s phenomenon”–in always positive contexts. Yet a “phenomenon” is unique and devoid of tradition. A phenomenon appears from nowhere, like a comet in the firmament, and vanishes without a trace in the cosmic vastness. Attributing Orski to artistic phenomena certainly appeals with the attraction of an easy understanding of his work and personality, as the word “phenomenon” settles everything on an axiomatic model, which you either accept or reject. Of course, the work of an artist is an apparition Dziadek i Babka Orskiego ze strony matki Wojciech i Maria Lipiƒscy. 8 Orski’s maternal grandparents, Wojciech Lipiƒski and his wife Maria. 9 Owszem sztuka tego artysty jest zjawiskiem na firmamencie naszej, stadnymi upodobaniami rzàdzàcej si´ sztuki, przez którà z regularnoÊcià pór roku przebiegajà fale wcià˝ nowych mód i teorii artystycznych, które odchodzà w zapomnienie zanim jeszcze ktoÊ zdo∏a rozwinàç i doprowadziç do perfekcji ich ideowe i formalne za∏o˝enia. Lecz nawet w nich (acz wiele z nieprzebranej liczby „izmów” i „nowych” ostatnich dziesi´cioleci powsta∏o wy∏àcznie z ch´ci zadziwienia swà absolutnà nowoÊcià, boç przecie nowoÊç sprzedaje si´ najlepiej) – uwa˝ny badacz odnajdzie jakiÊ pierwiastek dawnego. Mia∏ bowiem stokrotnà racj´ cz∏owiek, którego doprawdy trudno posàdziç o tradycjonalizm, Karol Szymanowski, skàdinàd mieszkaniec Zakopanego i góral z wyboru, piszàc w liÊcie do Jachimeckiego: „Kiedy ludzie zrozumiejà wreszcie, ˝e ka˝dy artysta jest arystokratà, który musi mieç tych˝e dwanaÊcie pokoleƒ z∏o˝onych z Bachów i Beethovenów… jeÊli jest muzykiem… Sofoklesów i Shakespearów – jeÊli jest pisarzem i dramaturgiem, a jeÊli… tego nie wie, lub wyprze si´ swych przodków, to pomimo najwi´kszego nawet talentu pozostanie co najwy˝ej g∏upim parto∏à…” Ryszard Orski jest góralem z dziada pradziada. A to znaczy wiele. Byç góralem – oznacza nieustanny kontakt z dzikà, nieug∏askanà jeszcze, gdy˝ niemo˝liwà do podporzàdkowania sobie przyrodà, a to dla odmiany jest równoznaczne z instynktownà wr´cz potrzebà bardzo specyficznego rodzaju pi´kna, gdy˝ wszechobecnoÊç pi´kna rodzi podobne sobie pi´kno. Nie jest wi´c rzeczà przypadku, ˝e wszystkie, dos∏ownie wszystkie obiekty góralskie sà zdobione, ˝e góral, widzàc przed sobà lub bioràc do r´ki kawa∏ek drewna wyci´ty – oboj´tne w ∏y˝k´ czy oparcie sanek, musi natychmiast wyjàç nó˝ i pokryç go ornamentem. Tam, na Skalnym Podhalu, powstaje sztuka pr´˝na i pe∏na kontrastów, w jakie obfituje pejza˝, Êmia∏a, nie obawiajàca si´ barwy w jej najostrzejszych zestawieniach, lecz l´kajàca si´ pustki, do której nie przywyk∏o oko górala. Jej bodaj czy nie najwa˝niejszà cechà jest horror vacui. I najwy˝sza kultura drewna. Tego, równie przyrodzonego Podhalu tworzywa, jak by∏ nim marmur dla ludów Morza Âródziemnego. Jednak sprowadzenie sztuki do zdobnictwa by∏oby uproszczeniem lub nawet zwulgaryzowaniem zagadnienia. Sztuka góralska, ta prawdziwa, robiona dla siebie, jest na∏adowana ró˝norakimi treÊciami. Mówi odwiecznymi symbolami s∏oƒca on the firmament of our popular preferences for mainstream art, which are subjected to a steady seasonal stream of continually new artistic styles and theories. They disappear even before anyone is able to develop and bring to perfection their ideological and formal precepts. Though even in these–albeit many in the inexhaustible count of “isms” and the “new” of the last decade which arose solely from the desire to astound only with newness, since after all novelty sells best–a careful observer will find some element of the past. The composer, Karol Szymanowski, a transplanted resident of Zakopane and selfproclaimed highlander, whom it is difficult to charge with traditionalism, in a letter to Zdzis∏aw Jachimecki, was overwhelmingly correct in stating: “When will people finally comprehend that every artist is an aristocrat who needs to have the backdrop of the past twelve generations comprised of Bachs and Beethovens...if he is a musician, Sophocleses and Shakespeares…if a writer and dramatist, and if the artist does not realize this, or rejects his precursors, despite even the greatest talent, he remains at most a foolish bungler.” Ryszard Orski descends from generations of mountain people–highlanders. This holds much meaning. To be a highlander implies constant contact with wild Nature, a nature impossible to subjugate, thus still untempered. This in turn is equivalent to a simply instinctive need for a very specific type of beauty, since omnipresence of beauty gives rise to similar beauty. It is not a matter of chance that all, literally all objects made by the highlanders are decorated. When a highlander sees before him or takes into his hand a piece of worked wood–regardless whether it is a spoon or the footboard of a sled, he is compelled immediately to take out his knife and cover the object with ornament. There, in the Skalne Podhale region (home of the highlanders) a vigorous art arises, full of the contrasts abundant in the surrounding landscape, a bold art, unhesitating in its use of color in the strongest combinations, yet an art fearing the void, to which the eye of the highlander is not accustomed. Indeed, the most significant attribute of this art is a horror vacui, together with a high culture of wood, as natural a material of the Podhale as marble is for people of the Mediterranean. Nonetheless, reducing this art to decoration would be simplification, a vulgarization of the issue. Highlander art, the genuine article, intended for one’s own use, is loaded with many themes. It refers to ancient symbols of the sun and life upon Orski z rodzicami i siostrami Anità i Józià, rok 1942. 10 Orski with his parents and sisters Anita and Józia, 1942. 11 i ˝ycia, na które na∏o˝y∏o si´ ca∏e bogactwo symboliki chrzeÊcijaƒskiej i narodowej nawet. I to przed wieloma ju˝ wiekami, co poÊwiadczajà k∏adzione bezpoÊrednio na desk´ gotyckie polichromie koÊcio∏ów, wÊród których abstrakcyjny znak ∏àczy si´ w logicznà ca∏oÊç z wyobra˝eniem sacrum i naszym, heraldycznym or∏em. ZaÊ dziadowie i pradziadowie Ryszarda Orskiego byli organistami, co nie wydaje si´ byç pozbawione zwiàzku z jego pojmowaniem funkcji i – zw∏aszcza – dostojeƒstwa sztuki. Ojciec Ryszarda Orskiego by∏ natomiast snycerzem. I to on w∏aÊnie uczy∏ syna zawodu. Orski wychowa∏ si´ wÊród drewna, przemieniajàcego si´ na jego oczach w pi´kno, w pi´kny przedmiot. Byç mo˝e jednak owo, niewàtpliwie korzystne, oswojenie si´, a w∏aÊciwie z˝ycie z materia∏em i jego obróbkà, doprowadzi∏o drogà swoistego paradoksu do sytuacji kraƒcowej. Otó˝ m∏ody Orski widzia∏ w snycerce wy∏àcznie rzemios∏o, czyli cel sam w sobie. Nie dostrzega∏, ˝e owo rzemios∏o i jego mistrzowskie opanowanie otwiera dopiero drog´ do sztuki, ˝e jego tajniki tworzà wokabularz, z którego mo˝na z∏o˝yç sensowne i znaczàce zdanie, ˝e sztuka mo˝e jak s∏owa, opowiadaç, przekazywaç treÊci, przekonywaç, broniç swych racji. Idàc w wieku czternastu lat do Szko∏y Kenara, by∏ wi´c przekonany, ˝e idzie doskonaliç warsztat. I tyle. A s∏awna by∏a to wówczas szko∏a. Inna ni˝ dziÊ, gdy˝ przyt∏oczona wielkà osobowoÊcià swego dyrektora, Antoniego Kenara, od którego ju˝ wtedy wzi´∏a swe nieoficjalne imi´. IndywidualnoÊci niemal miary Dunikowskiego. Kenarowi zarzucano wtedy, przed pó∏ wiekiem, niejedno. Równie˝ zaniechanie nauki rzemios∏a w szkole b´dàcej wszak z nazwy Szko∏à Przemys∏u Drzewnego, wi´c szko∏à zawodowà. Mo˝e w owych g∏osach brzmia∏ pewien ton prawdy. Mo˝e. Pewne jest, ˝e ze s∏awnej szko∏y Kenara wysz∏o wielu wybitnych twórców i pewne jest, ˝e to w∏aÊnie Kenar i jego uczniowie reprezentowali nasz kraj na weneckim biennale. Tym samym, na którym po latach mia∏ wystawiaç Ryszard Orski. Lecz w szkole Kenara przysz∏y artysta zetknà∏ si´ ze znacznie od siebie starszymi i g∏´biej – przynajmniej we w∏asnym poj´ciu – w zagadnienia sztuki wprowadzonymi kolegami. Dyskutowali oni nad jak˝e wówczas modnym Picassem, nad wielkà, niezrozumia∏à jeszcze dla Orskiego, sztukà. Tym bardziej niezrozumia∏à, ˝e mo˝na sobie wyobraziç galimatias poj´ciowy panujàcy w bar- which layers of the richness of Christian as well as national symbolism have been applied. This is evident over centuries, already encountered in the polychrome works in Gothic churches wherein the abstract symbolism is unified into a logical whole with images of the sacred and Poland’s heraldic eagle. The forebears of Ryszard Orski were musicians, organists, which does not appear at odds with his understanding of the function and in particular the dignity of art. Ryszard Orski’s father was a wood carver and it is he who taught his son the craft. Orski was brought up amidst wood, which was transformed into beauty before his eyes, into a beautiful object. It may be however, that the no doubt advantageous familiarity with the material, familiarity with it and its treatment, is what brought him via an inherent paradox to an extreme situation. In wood carving young Orski recognized only a craft, an end in itself. He did not realize that this very craft and his masterful command of it opened the way toward art, that its secrets create a vocabulary, which in turn can formulate a rational and meaningful statement; that art, like words, can relate and transmit ideas, that it can convince and that it can justify its existence. Thus, at age fourteen upon entering the artist Antoni Kenar’s school, Orski was convinced he is going to hone his skills and no more. At that time this was a renowned school, but different than today. Then it was overwhelmed by the forceful personality of its principal, Antoni Kenar, and was already unofficially named after him. He was a personality approximating the stature of Xawery Dunikowski, a master sculptor of the previous generation. At the time, half a century ago, Kenar was accused of many things, among them of abandoning the instruction of handicrafts even though the school was named the Trade School for Woodworking, and thus was a vocational school. Perhaps there was grain of truth in those objections. Perhaps. What is true is that many excellent artists emerged from Kenar’s school and it also is true that it was Kenar himself and his students who represented Poland in the Venice Biennale, the same venue where Orski was to exhibit years later. It was at Kenar’s school that rising artists encountered other considerably older artists, as well as colleagues more deeply engaged than they in the discourse of art. They discussed the then fashionable Pablo Picasso and the great art still incomprehensible to Orski. It was all the more incomprehensible as one can imagine the ideolo- W biegu narciarskim na dystansie 15 km, w czasie Akademickich Mistrzostw Polski w Zakopanem w roku 1955. 12 On the 15-km skiing run during the 1955 Students’ Championships of Poland, Zakopane. 13 dzo przecie˝ jeszcze niewyrobionych umys∏ach, skoro nawet ówczesne pokolenie profesjonalnych artystów i krytyków mia∏o z pojmowaniem nowoczesnoÊci niejakie k∏opoty. DoÊç, ˝e Orski uzna∏, i˝ nie rozumie sztuki, a nie rozumiejàc jej – nie powinien iÊç dalej, na Akademi´ Sztuk Pi´knych, bo nie podo∏a, bo to nie dla niego. Tak te˝ dochodzimy do trzeciego, po pochodzeniu i tradycjach rodzinnych, rysu charakterystycznego i powagi, z jakà podchodzi do sztuki. Lub szerzej – do odpowiedzialnoÊci i powagi, z jakà podchodzi do wszystkiego, co czyni. A sztuka lubi takie podejÊcie i potrafi si´ za nie odwdzi´czyç. Niejako „po drodze” do sztuki pisanej z du˝ej litery Orski nauczy∏ si´ inkrustowania drewna cienkà, mosi´˝nà blachà, od Hucu∏a, niejakiego Leszczanieckiego, który przeniós∏ pod Tatry technologi´ i estetyk´ typowà dla Czarnohory i pozna∏ – jak˝e wa˝ne w jego póêniejszej twórczoÊci, dzia∏anie linii, a raczej lÊniàcej kreski, w jakà w ryzowanej, czyli cz´sto ˝∏obkowanej powierzchni drewna zmienia si´ wàska kraw´dê mosi´˝nej wstà˝ki. Wtedy, a by∏y ju˝ lata 60., pracowa∏ dla CEPELII, wtedy te˝ po raz pierwszy zadziwi∏ go odbiór jego sztuki: otó˝ w tej˝e CEPELII ekspert zarzuci∏ mu stosowanie wzorów chiƒskich, podczas, gdy by∏y one góralskie. I owo poszukiwanie przez ró˝nych, niezbyt fortunnych lub ma∏o wra˝liwych krytyków, inspiracji Orskiego w sztuce dalekich kontynentów, mia∏o co pewien czas powracaç jak bumerang. Byç mo˝e nie bez pewnej przyczyny, gdy˝ Orski krok po kroku odchodzi∏ od ikonograficznych i zdobniczych wzorców góralszczyzny. Lecz zawsze zachowa∏ jej ducha, o którym by∏a ju˝ mowa, a to wa˝niejsze. Bo czy˝ nie mia∏ racji Mistrz Xawery Dunikowski, mówiàc „w rzeêbie istniejà wartoÊci niezmienne, a mianowicie pion, poziom i cià˝enie, oraz elementy zmienne. WielkoÊç artysty mierzy si´ liczbà odst´pstw i innowacji, dokonanych w regionach elementów zmiennych”. Potem nastàpi∏ wyjazd do Stanów Zjednoczonych i kilkadziesiàt lat sp´dzonych na amerykaƒskiej ziemi. Lat trudnych i pracowitych, lecz przede wszystkim lat dojrzewania. ZaÊ dojrzewanie jest równoznaczne z dostrzeganiem coraz to nowych i dalszych horyzontów, oraz – co równie istotne – z ustaleniem si´ artystycznej hierarchii wartoÊci. W klimacie Stanów Orski odnajduje cechy w∏asnej osobowoÊci – optymizm, si∏´ i wiar´ w przysz∏oÊç. gical muddle reigning in the still very inexperienced minds, since even the contemporary generation of professional artists and critics had certain difficulties in comprehending the modern. It suffices that Orski recognised that he did not understand art and not understanding it knew that he should not attend the Academy of Fine Arts since he would not manage, realizing that it was not for him. Thus we arrive at the third critical attribute, besides ancestry and family tradition, a characteristic and serious attribute with which Orski approaches art. Better stated, we arrive at the responsibility and seriousness with which he approaches everything he undertakes. Art appreciates such an approach and is able to reciprocate. Along the road to art with a capital “A” Orski learned how to inlay wood with thin, brass strips from a certain Kazimierz Leszczaniecki–a Hucul who carried to the Tatra region the technology and an aesthetic typical of the Czarnahora area in the Carpathian mountain range. He recognized something so very important in his later work–the effect of line, or rather of the glistening stroke which the narrow edge of the brass ribbon transforms itself into in the engraved or often carved surface of the wood. At that time, in the early 1960s, he worked for the Polish folk art co-operative CEPELIA and was astonished at the reception for his work by the public. An expert accused him of applying Chinese patterns whereas they were Highlander motifs. This search for Orski’s inspiration in the art of distant continents by various unfortunate or insensitive critics was to recur periodically like a boomerang. It may be that this had some cause, since step by step, Orski was moving away from the iconography and decorative models of Highlander art. Most importantly, however, he retained its spirit, and this was already being noted. As was correctly observed by the Master Xawery Dunikowksi, “there are attributes which are constant in sculpture, namely the perpendicular, the plane, and gravity, as well as the variable elements. The greatness of an artist is measured by the amount of divergence and innovation achieved in the area of the variable elements.” A long sojourn in the United States followed for Orski. These were difficult and productive years, above all years of developing maturity. Maturing is equivalent to recognizing ever new and distant horizons and equally significantly, to the establishment of a hierarchy of artistic values. In the climate of America, Orski discovered characteristics of his personality; optimism, strength, and faith in the future. W czasie konkursu skoków w Akademickich Mistrzostwach Polski w Zakopanem, rok 1955. 14 During the ski-jump event at the 1955 Students’ Championships of Poland, Zakopane. 15 Najpierw Orski, bieg∏y snycerz, pracuje w atelier Emila Greco, wykonujàc obiekty sakralne. Greco, jak wspomina artysta, ˝àda∏ od swoich pracowników „nowoczesnoÊci”, niezbyt rozumiejàc semantyk´ tego s∏owa lub te˝ podk∏adajàc pod nie oryginalnoÊç wykonania. Z drugiej strony Orski styka si´ z popularnà, ludystycznà, b∏ahà i krzykliwà pop-kulturà i pos∏usznà jej nakazom sztukà owych dni. I – drogà kolejnego paradoksu – zetkni´cie si´ z instynktownie odrzucanym, warholowskim business-artem, otwar∏o mu oczy na sztuk´ Europy. Zaczyna rozumieç nie tylko Picassa, lecz równie˝ innych wielkich twórców, nawet tak trudnych i pe∏nych podtekstów, jak Paul Klee. W∏aÊnie rozumieç, gdy˝ dla Orskiego aprobata sztuki równa si´ jej zrozumieniu, odkryciu znaczeƒ. Wówczas – drogà kolejnego, choç pozornego tylko paradoksu – rzuca atelier Greco i zostaje wysoko kwalifikowanym cieÊlà, by zarobiç na luksus rzeêbienia w∏asnych ju˝ dzie∏. Rzuca wi´c prac´ w wytwórni obiektów artystycznych, by staç si´ artystà. Lecz to kosztuje. Cena materia∏u na jednà rzeêb´ wynosi∏a oko∏o 600 dolarów, co by∏o dla Orskiego kwotà ogromnà i mo˝liwà do zdobycia za cen´ powa˝nych wyrzeczeƒ. Tak te˝ ujawniajà si´ kolejne cechy osobowoÊci artysty – podniesienie sztuki do rangi najwy˝szego sacrum jego ˝ycia i tym samym jego cel. Oraz skrystalizowana ju˝ wówczas, na amerykaƒskiej ziemi, funkcja, jakà sztuce nada∏. Niezwykle powa˝nà funkcj´, nale˝y dodaç: funkcj´ formu∏owania prawd i wskazaƒ, funkcj´ sumienia i moralnoÊci, teren, na którym dokonuje si´ rozliczenie ze swym ˝yciem, sensem istnienia, normami etycznymi, ze swymi myÊlami, idea∏ami i p∏ynàcymi stàd wnioskami. Orski dokonuje rozrachunku dla siebie. Lecz równie˝ dla przestrogi i nauki innych, skutkiem czego jego sztuka staje si´ wyraênie naznaczona przes∏aniem, a mo˝e nawet pos∏annictwem. A to zobowiàzuje. Zaczyna od formu∏owania prawd elementarnych, a te sà zawarte w symbolice religijnej, w której mia∏ ju˝ przecie˝ powa˝ne osiàgni´cia. Wszak za pe∏nà symboliki „Drog´ krzy˝owà” z 1962 r., wykonanà technikà inkrustacji metalem w drewnie, polichromowanà i wypalonà, otrzyma∏ pierwszà nagrod´ na wystawie (przez dziesi´ç lat by∏a te˝ wystawiona w zbiorach reklamowych Greco dla przyciàgni´cia klientów). W dziesi´ç lat póêniej jego „Ukrzy˝owanie” zdoby∏o pierwszà nagrod´ na 39. Dorocznej Wy- At first Orski was a wood carver and worked in the studio of Emil Greco producing religious objects. The artist recollects that Greco demanded “modernity” from his workers, not quite comprehending the meaning of this word or simply attaching originality of execution to it. At the same time Orski encountered the popular, playful, trivial, and gaudy pop culture and the art of the day that was subservient to it. And by the means of yet another paradox he encountered and instinctively rejected Warholian commercial-based art and opened his eyes to the art of Europe. He began to understand not only Picasso, but other great artists as well, even those as complex and full of subtext as Paul Klee–to truly understand, since for Orski approbation in art is equivalent to understanding it, uncovering meanings as well as the artist himself in the visible form of the work. By way of an ensuing paradox, Orski abandoned Greco’s atelier and became a highly qualified carpenter in order to finance the luxury of sculpting his own work. He gave up employment in the manufacture of artifacts in order to become an artist. But this was expensive. The cost of the material for one sculpture was $600, a high sum for Orski, attainable only at the price of major deprivations. Thus further attributes of the artist’s personality come to light–the elevation of art to the highest level of meaning in his life and as his life’s objective, and the crystallization, already then, on American soil, of the purpose he had assigned to art. It bears adding that this was an unusually grave aspiration: the formulation of truth and precepts, of conscience and morality–an area in which one justifies one’s life, one’s reason for existence, one’s ethical standards, thoughts, ideals and the ensuing conclusions. Orski accomplished a self-reckoning. It was also a warning and a lesson for others. As a result his art clearly became imbued with a premise, perhaps even with a mission. This was binding. It began with the formulation of elemental truths, those that are contained in the religious symbolism with which had already reached major achievements. These works were filled with symbolism. “Way of the Cross”, 1962, utilised the techniques of encrusting metal in wood, polychrome, and singed wood; it received first prize at an exhibition and for 10 years served as a promotional piece to attract clients for Greco. Ten years later, in 1972 Orski’s “Crucifixion” received first prize at the Annual Exhibition of the Polish Arts Club in Chicago. Religious themes continue to weave together Z ˝onà Jolantà. 16 With his wife Jolanta. 17 stawie Polskiego Klubu Artystów w Chicago. Nurt rzeêby religijnej przeplata si´ po dziÊ dzieƒ w twórczoÊci artysty z nurtem Êwieckim, gdy˝ oba nurty na siebie oddzia∏ujà, jednak w artyzmie, sposobie operowania formà, symbolem i metaforà sà zgodne w unikaniu niegodnych sztuki wulgaryzmów, wi´c pe∏ne poszanowania i szacunku dla tematu, twórcy i odbiorcy. Za swà pierwszà dojrza∏à prac´ Orski uzna∏ „Poczàtek ˚ycia”. Pokaza∏ jà na Salonie Artystycznym w Chicago i zdoby∏ III nagrod´, lecz wa˝niejsze od niej by∏o pierwsze, wyraêne i co najwa˝niejsze – zrozumia∏e dla odbiorców uj´cie swych myÊli w adekwatnej dla nich formie. RzeczywiÊcie, „Poczàtek ˚ycia” przemawia przejrzystà kompozycjà o wyraênym, linearnym modelunku i takà˝, organicznà lub nawet biologicznie oczywistà metaforà i mi´kkich, i ciep∏ych kszta∏tów, których wymow´ podkreÊla biel i ˝ó∏cieƒ w centrum, boç przecie ˝ycie powstaje w jaju, zamkni´tym otoczkà ˝ywej, ró˝owej tkanki, uj´tej warstwà cielistej skóry, sàsiadujàcej bez przejÊç i niuansów barwnych z cieniem, wi´c wrogim otoczeniem zewn´trznego Êwiata. Wtedy te˝ bowiem, w pierwszych ju˝ latach swej prawdziwej twórczoÊci, artysta wykszta∏ci∏ jak˝e sobie w∏aÊciwy typ dzie∏a sztuki, w której rzeêbiarskie metody wypowiedzi stanowià jednoÊç z malarskim sposobem przekazu. Ryszard Orski pracuje nad ka˝dà rzeêbà d∏ugo, bywa, ˝e kilkanaÊcie miesi´cy nawet. Tnie drewno, nast´pnie je polichromuje, nie pomagajàc sobie ˝adnym z tak licznych dziÊ narz´dzi mechanicznych. Czemu, czy˝by ze zmys∏owego upodobania i satysfakcji ci´cia kloca lekkimi uderzeniami d∏uta tylko? Przyczyna wydaje si´ g∏´bsza. Rzeêba Orkiego jest – jak to ju˝ zosta∏o powiedziane – terenem formu∏owania prawd, a prawda rodzi si´ i wynika z trafnych przemyÊleƒ. ZaÊ myÊl nie znosi poÊpiechu. Mo˝na wi´c przyjàç, ˝e rzeêby Orskiego, lub ÊciÊlej – praca nad nimi jest formà myÊlenia, a przynajmniej miejscem i czasem porzàdkowania myÊli. I precyzowania ich w materiale, w∏aÊnie w cyzelowaniu drobnymi, jak dopowiedzenia i uzupe∏niajàce refleksje, uderzeniami rylca. Gdy˝ tylko zasadnicza treÊç rzeêby i wyra˝ajàce jà symbole, czyli filozoficzna tkanka dzie∏a, sà przez artyst´ ustalone apriorycznie, zgodnie z teorià Kanta i Schopenhauera. Reszta, to w∏aÊnie to, co p∏ynie z talentu i artystycznej wra˝liwoÊci. with the secular through the artist’s oeuvre to this day, and both currents interact with each other in the artistry, the manner of manipulating form, in symbolism and metaphor; they are alike in avoiding the vulgarity unworthy of art; both themes are filled with respect and esteem for the subject, creator, and viewer. Orski recognises “Poczàtek ˚ycia” (Beginning of Life) as his first mature work. It was exhibited at a group exhibition in Chicago and received third prize. More important than the receipt of the distinction was that this represented the first expression of his thoughts in adequate form and was perceived by viewers as such. Indeed “Beginning of Life” speaks through its clear composition with a distinct linear modulation and with an organic or even a biologically explicit metaphor, with soft and warm forms whose expressiveness are emphasised by white and yellow at the centre–life after all commences in the ovum–enclosed by a band of a lively rose-colored tissue, embraced by a layer of fleshy skin, which exists without a transition nor tone nuances with shadow–the hostile surroundings of the outside world. Already then, in the early years of his true artistic output, the artist developed a particular type of art in which sculptural methods of expression are one with a painterly manner of communication. Ryszard Orski takes a long time to work on each sculpture, at times as long as a year or more. He cuts the wood and then polychromes it without utilizing any of the easily available mechanized tools. Is this a deliberate choice for the satisfaction of cutting a block with the light strokes of a chisel? The reason appears to be deeper. As previously stated, Orski’s sculpture represents a formulation of truths, and truth arises and results from exact thought. Thought does not bear haste. One then can assume that Orski’s sculpture, or more accurately, his work on them, is a form of thought, at the very least its locale and at times the ordering of thought. It is the definition of thought in the material, precisely in the act of chasing the wood with small strokes, as if appositions and the completion of reflections were executed with the chisel. The artist decides in advance only on the basic subject of the sculpture and the symbols to express it with–namely on the philosophical thread of the work–in agreement with the theories of Kant and Schopenhauer. The remainder is exactly that which flows from talent and artistry, wherein the result is a reaction to the cause. Na tle panoramy Chicago i jeziora Michigan. 18 Against a background panorama of Chicago and Lake Michigan. 19 „WiernoÊç”. Niezwykle zwarta, wr´cz monolityczna kompozycja zamkni´tych okr´gów milczàcych, wi´c lojalnych ust. I ma∏˝eƒskich obràczek, przemienionych w ogniwa z∏otego, Êwietlistego, niekr´pujàcego, gdy˝ dobrowolnie na∏o˝onego ∏aƒcucha. Równie˝ przez pogodne oczy. Par´ oczu, gdy˝ wszystko jest w tej rzeêbie zdwojone, lecz i zjednoczone zarazem, poprzez jednolitoÊç rysujàcych form´ linii i barw, podkreÊlajàcej wymow´ form swym harmonijnym zestawieniem ró˝ów i b∏´kitów. „ZawiÊç” to wyszczerzony drapie˝nie bumerang, to krzyk i nienawiÊç powracajàce do swego êród∏a ze zdwojonà si∏à. I znów wymow´ form podkreÊla barwa – biel z´bów, czerƒ warg i czerwieƒ t∏a. A czy˝ van Gogh nie napisa∏, ˝e groz´ i poczucie zagro˝enia najlepiej wyra˝a po∏àczenie czerwieni i czerni? Bo kolor, ów noÊnik emocji, zjawia si´ u Orskiego na koƒcu. Przyst´pujàc do pracy, nie ma nawet koncepcji gamy barwnej, wie jednak, ˝e pojawi si´ ona w trakcie analizowania treÊci. W swym symbolicznym i estetycznym, lecz zawsze ekspresyjnym znaczeniu. W tym miejscu nale˝y chyba przypomnieç s∏owa cytowanego ju˝ Dunikowskiego: „Rzeêba zrobiona na uczucie mo˝e olÊniç, rzeêba zrobiona na rozum – trwa”. Parafrazujàc zdanie Mistrza Orski rzeêbi na rozum, a potem maluje „na uczucie”, co nie wymaga chyba komentarza. Ka˝dà rzeêb´ Orskiego mo˝na odczytaç, znaleêç jej narracj´ i symbolik´, otwierajàc – ukryte pod przetworzonymi niekiedy kszta∏tami rzeczywistoÊci – treÊci podsuni´tym w tytule kluczem. Tak w∏aÊnie, jak zosta∏o to pokazane na przyk∏adach „Poczàtku ˝ycia”, „ZawiÊci” czy „WiernoÊci”. Mo˝e to byç równie dobrze rozd´ta na kszta∏t balonu „Pycha” w jaskrawym w∏aÊnie, g∏upawo pysznym kolorycie i z czo∏em przypominajàcym le˝àcy na odwrotnej stronie cia∏a fragment anatomiczny, w którym, jako ˝ywo, ˝adna màdra myÊl si´ nie wyl´g∏a, „Nadzieja” z wàt∏ym, lecz jasno i pewnie p∏onàcym ognikiem w swym zacisznym wn´trzu, czy „Zdrada”, w której szczere i ufne, pe∏ne i barwne usta zdradzonego oplata cia∏o w´˝a, którego fragment tworzà blade i skrzywione usta zdradzajàcego. Usta judaszowego poca∏unku. Mo˝na wi´c i nale˝y rzeêby Orskiego odczytaç. Musi si´ natomiast je odczuç i pojàç poprzez pi´kno, którym przemawiajà, gdy˝ pi´kno ma wielkà moc przekonywania. Oraz przez odrobin´ zawartej w nich magii. Magii pi´kna, które “WiernoÊç” (Fidelity) is an especially cohesive, monolithic composition of closed silent spheres, loyal lips as it were. Or of wedding bands, transformed into the links of a golden, brilliant, uninhibiting (since willingly put on) chain. Through his equally serene eyes. A pair of eyes, since everything in this sculpture is doubled, yet at the same time there is a oneness in the uniformity of the line delineating the forms as well as in the colors, that of pinks and blues underscoring the expressiveness of the form through their harmonious juxtaposition. “ZawiÊç” (Hatred) is a boomerang form, gaping rapaciously. It is a scream and hate returning to their source with redoubled force. Again color emphasises the eloquence of the form-the whiteness of the teeth, the blackness of the lips and the redness of the background. Wasn’t it Vincent van Gogh who wrote that terror and the feeling of danger are best expressed through the combination of red with black? Color, this vehicle for emotion, appears last for Orski. When undertaking a new work he does not have a concept of a color palette, but knows that it will appear in the process of analyzing the subject, in its symbolic and aesthetic, yet always expressive meaning. At this juncture it bears remembering words of the already cited Dunikowski: “Sculpture based on feeling can enlighten; sculpture created from thought endures.” Paraphrasing the master’s thought, Orski sculpts from his intellect, and then paints it following emotion–no commentary required. Each sculpture by Orski may be read–its narration and symbolism found–in the subject suggested in its title, as clearly seen in the examples of “Beginning of Life,” “Hatred,” and “Fidelity.” This is seen also in “Pycha” (Conceit) which is blown out into a balloon shape, with its bright, somewhat foolishly haughty coloration, and with a forehead reminiscent of a rear section of the human body from which no wise thought ever emerged; in “Nadzieja” (Hope), with its fragile yet brightly and steadily burning flame in a quiet center; or in “Zdrada” (Betrayal) in which sincere and trusting, full and colorful lips of the deceived are entwined by the body of a snake, a portion formed by the pale and grimacing lips of the deceiver–the lips of Judas’s kiss. There is more that could and should be read in Orski’s sculpture. It is necessary to experience and comprehend the work through its beauty, since beauty possesses great power to convince. Further, to experience the work through its magic, the W rozmawie z prof. Akademii Sztuk Pi´knych w Krakowie, Stanis∏awem Rodziƒskim, podczas otwarcia wystawy indywidualnej w Konsulacie Amerykaƒskim w Krakowie, w roku 1980. 20 In conversation with Professor Stanis∏aw Rodziƒski of the Kraków Academy of the Fine Arts during the opening of his solo exhibition in the American Consulate in Kraków, 1980. 21 wszystko przemienia w prawd´ i pozwala zaaprobowaç przekazywane przez artyst´ treÊci i nasze, jak˝e w cz∏owieku g∏´boko, bo atawistycznie zakorzenione magiczne myÊlenie, w którym nazwanie i okreÊlenie negatywnego zjawiska odbiera mu jego niszczàcà moc, zaÊ ukazanie dobra jest równoznaczne z przywo∏aniem go i pomna˝aniem. W sztuce Orskiego sta∏o si´ wi´c to, co si´ staç musia∏o: perfekcyjnie opanowany warsztat zmieni∏ si´ w r´kach dojrza∏ego artysty w gi´tki j´zyk, którym potrafi on wyraziç wszystko. Wszystkie swe myÊli i wra˝enia w dowolnie budowanej rzeêbie. Zwartej lub przeprutej otworami, symetrycznej i o symetrii zachwianej, kompozycji otwartej lub zamkni´tej i pokrytej równie dowolnie zestawianymi barwami. W∏aÊnie, ∫ propos barwy: rzeêby Orskiego, a w∏aÊciwie jego „rzeêbione obrazy”, gdy˝, jak to ju˝ zosta∏o powiedziane, artysta stworzy∏ swój w∏asny i sobie tylko w∏aÊciwy typ przekazu – stajà si´ coraz bardziej malarskie, coraz subtelniejsze w zestawieniach kolorystycznych, które zaczynajà dominowaç nad rzeêbiarskim reliefem. Wszystkie owe czynniki powodujà, ˝e bardzo osobiste przecie˝ prze˝ycia artysty i komentarze do nich nabierajà wymiaru uniwersalnego i powszechnego, sk∏aniajàc podobnie Arcybiskupa Catanii do napisania listu gratulacyjnego i prostà mieszkank´ Moskwy do z∏o˝enia Orskiemu podzi´kowaƒ za dostarczone wzruszenia. Bo czy˝ nie mia∏ racji cz∏onek AICA, Fuat Pekin, piszàc przed trzydziestu ju˝ laty: „(…) Dzie∏a najbardziej ludzkie, budzàce zainteresowania najbardziej ogólne, sà zarazem najbardziej indywidualne, przejawiajà w sposób najbardziej swoisty geniusz rasy poprzez geniusz jednostki, (…) ka˝de dzie∏o sztuki, aby zyskaç znaczenie ogólne, musi posiadaç znaczenie indywidualne (…) sztuka oderwana od swych podstaw, pozbawiona wi´zi z przesz∏oÊcià z tradycjami narodu, nie przekona nikogo i nie znajdzie oddêwi´ku w sercach i umys∏ach ludzi…” magic of beauty which transforms everything into truth and allows endorsement of the themes transmitted by the artist, as well as through our magical state of mind which is deeply, atavistically rooted–this state of mind by which the identification and description of a negative occurrence removes its destructive force, whereas the appearance of goodness is equivalent to summoning and multiplying it. What happens in Orski’s work is what had to happen: the thoroughly mastered technique is transformed in the hands of the mature artist into a fluid language through which he is able to express everything–all of his thoughts and impressions in sculpture made deliberately, whether solid or perforated with openings, covered with equally deliberately juxtaposed color. On the topic of color: Orski’s sculpture–or rather his “sculpted paintings” (as has been stated, the artist developed his own, particular style with which to communicate) is becoming more painterly, more subtle in the color juxtapositions which are beginning to dominate the sculptural relief. All of these factors are the reason that the very personal experiences of the artist and the accompanying commentaries assume a common and universal scope. For example, the Archbishop of Catania (in Sicily) as well as a simple resident of Moscow were compelled to write letters of congratulation to thank Orski for the emotions they experienced. Indeed, Fuat Pekin, member of the International Association of Critics of Art (AICA) was right when he wrote over thirty years ago: “The most human works of art, those appealing to the general interest, are at the same time those which are the most individual, which illuminate in a most specific manner the genius of the race through the genius of the individual. Art that is abstracted from its foundations, devoid of ties with the past and the traditions of a nation will not prevail and will not find resonance in the hearts and minds of men.” Jerzy Madeyski by Jerzy Madeyski translated by Barbara Mirecki W towarzystwie artysty grafika prof. W∏adys∏awa Pluty podczas pobytu w Wenecji na 42. Biennale, rok 1986. 22 In the company of the graphics artist Professor W∏adys∏aw Pluta, during the 42nd Venice Biennale, 1986 23 Kalendarium Lista wa˝niejszych wydarzeƒ, wystaw i dat powstania rzeêb. Chronology A list of biographical events, exhibitions, and dating of sculptures. Except when otherwise noted, exhibitions listed were held in Poland. 1935 22 II – Ryszard Orski urodzi∏ si´ w Zakopanem w rodzinie o dawnych tradycjach artystycznych: jego ojciec by∏ rzeêbiarzem i tokarzem w drewnie, zajmowa∏ si´ produkcjà pamiàtek (galanterià drzewnà). Tam te˝ wst´puje do s∏awnej Szko∏y Kenara, zwanej „kuênià talentów”, z której wysz∏o wielu naszych wybitnych rzeêbiarzy. February 22nd – Ryszard Orski is born in Zakopane into a family with artistic traditions. His father was a sculptor and wood turner who produced folk art souvenirs. Orski attends the Kenar School of Sculpture in Zakopane, which is known as a “forge of talent” and has produced many of Poland’s outstanding sculptors. 1954 Orski koƒczy Szko∏´ Kenara i podejmuje prac´ w zawodzie rzeêbiarza dekoratora. Jego rzeêbione i inkrustowane metalem talerze trafiajà do zbiorów prywatnych i paƒstwowych. Orski graduates from the Kenar School and works as a decorative sculptor. His regional Highlander plates–carved and decorated with metal inlay–enter many private and Polish State collections. 1962 Dochodzi do wniosku, ˝e uprawianie prawdziwie niezale˝nej sztuki wymaga takiej˝e niezale˝noÊci finansowej. Dla jej zdobycia jedzie do USA. Orski comes to the United States in order to finance his practice of independent art making. 1963 Podejmuje prac´ w studiu rzeêby, mozaiki i modeli giserskich Emila Greco w Chicago. Wykonuje m.in. „Drog´ Krzy˝owà” i „Âw. Rodzin´” nieznanà tam technikà inkrustacji, której staje si´ prekursorem i nauczycielem (technik´ t´ wprowadzi∏ do sztuki podhalaƒskiej Hucu∏, Kazimierz Leszczaniecki, w latach 50.). Orski begins work at the Emil Greco Art Studio in Chicago which designs church interiors and produces religious objects. He creates, among other works, the “Way of the Cross” and the “Holy Family” utilizing the Polish highlander metal inlay technique unknown in the U.S. He becomes an advocate and teacher of this technique. 1967 Otrzymuje prawo sta∏ego pobytu w USA. By je uzyskaç – musi zmieniç zawód na uprzywilejowany: cabinet maker (stolarz). Orski changes his profession to cabinetmaker in order to attain permanent residency in the U.S. 1966-1969 Bierze udzia∏ w dorocznych Salonach Marcowych Sztuki w Chicago, w których otrzymuje I, II i dwukrotnie III nagrod´. Orski participates in art exhibitions in Chicago, winning first and second prizes and twice, the third prize at annual March salons held in the city 1972 Zdobywa I nagrod´ na 39. Wystawie Polskiego Klubu Artystycznego w Chicago za rzeêb´ „Ukrzy˝owanie”, wykonanà w technice inkrustacji. Powstaje rzeêba „Poczàtek ˚ycia”. Group Exhibition: The 39th Annual Polish Arts Club Exhibition; receives first prize for the sculpture “The Crucifixion” in which he integrates the metal inlay technique. Sculpture: “Beginning of Life” 1973 Bierze Êlub z obecnà ˝onà Jolantà. Jest delegowany do pracy w Polsce jako amerykaƒski pracownik, przez dwie amerykaƒskie firmy, na stanowisku kierownika robót, przy budowie du˝ych obiektów przemys∏owych. Powstaje rzeêba „Kobieta”. Orski marries his present wife, Jolanta. He returns to Poland in the employ of two American companies–as director of operations at large industrial sites. Sculpture: “Woman” Z komisarzem wystawy Jerzym Madeyskim (z prawej) i artystà rzeêbiarzem, prof. Akademii Sztuk Pi´knych w Krakowie, Bronis∏awem Chromym (z lewej), przed Pawilonem Polskim na 42. Biennale w Wenecji w 1986 roku. 24 With exhibition curator Jerzy Madeyski (right), and sculptor Professor Bronis∏aw Chromy of the Kraków Academy of the Fine Arts (left), in front of the Polish Pavilion at the 42nd Venice Biennale, 1986. 25 1974 Lipiec – ofiaruje dwie rzeêby „Kobieta” i „Poczàtek ˚ycia” na odbudow´ Zamku Królewskiego w Warszawie, które zostajà wystawione na aukcji w Bibliotece Królewskiej na Zamku w Warszawie. Powstaje rzeêba „Mi∏oÊç”. In July, Orski donates “Woman” and “Origin of Life” to benefit the fund to rebuild the Royal Castle in Warsaw. Sculpture: “Love” 1975 W grudniu rodzi si´ syn Rados∏aw. W polskim konsulacie w Chicago zostaje sprzedany Tryptyk, pieniàdze zostajà ofiarowane na odbudowe Zamku Królewskiego w Warszawie. W maju odbywa si´ aukcja na rzecz odbudowy Zamku Królewskiego z udzia∏em rzeêb „Kobieta” i „Poczàtek ˚ycia”. Rzeêby uzyskujà fenomenalnà cen´ jak na owe czasy. Nast´pnie rzeêby te zostajà wystawione w Klubie Aktora „SPATiF” w Warszawie. Powstaje rzeêba „Niewdzi´cznoÊç”. In December, Orski’s son Rados∏aw is born. At the Polish Consulate in Chicago, his “Triptych” is sold and the proceeds are donated to the fund to rebuild the Royal Castle in Warsaw. In May, at an auction to benefit the Royal Castle, Orski’s “Woman” and “Origin of Life” are sold at record prices for Poland. The works are exhibited at the prestigious “SPATiF” Actors’ Club in Warsaw. Sculpture: “Ingratitude” 1976 Powstaje rzeêba „Kuszenie”. Sculpture: “Temptation” 1977 Powstaje rzeêba „Trójkàt”. Sculpture: “Triangle” 1978 Powstajà rzeêby „Oboj´tnoÊç” i „Zdrada”. Sculpture: “Indifference”, “Betrayal” 1980 Lipiec, sierpieƒ – wystawa indywidualna w Konsulacie Amerykaƒskim w Krakowie. Otwiera firm´ polonijnà, której w∏aÊcicielem jest Emanuel Zieliƒski, a Ryszard Orski pe∏nomocnikiem. Solo exhibition: American Consulate, Kraków. Orski establishes a Polish-American company with Emanuel Zieliƒski as partner. 1981 Marzec – wystawa indywidualna w Biurze Wystaw Artystycznych w Nowym Targu. In Nowy Targ, Orski mounts the first of many solo exhibitions held throughout Poland under the auspices of the national Biuro Wystaw Artystycznych–BWA–(Art Exhibitions Bureau). 1982 Monograficzny film o Ryszardzie Orskim pt. „Rzeêbiarz z Podhala” w re˝. El˝biety Prokop jest wyÊwietlany na Zakopiaƒskim Przeglàdzie Filmów o Sztuce. A film about the life and work of Ryszard Orski, “Rzeêbiarz z Podhala”(A Sculptor from Podhale) directed by El˝bieta Prokop is screened at the Zakopane Review of Films on Art. 1984 Cykl wystaw indywidualnych w BWA: marzec – Nowy Sàcz; kwiecieƒ – Zakopane; czerwiec – Foyer Teatru ˚ydowskiego w Warszawie. Solo exhibitions: March: the BWA, Nowy Sàcz April: the BWA, Zakopane July: The Jewish Theater, Warsaw 1985 Styczeƒ – otwarcie wystawy indywidualnej w BWA w Radomiu (Dom Esterki i Dom Gàski). Luty – otwarcie wystawy indywidualnej w Zamku Ksià˝àt Pomorskich w Szczecinie. Marzec – wystawa indywidualna w Galerii Rzeêby sto∏ecznego BWA w Warszawie. Sierpieƒ – wystawa indywidualna w BWA w Cz´stochowie. Paêdziernik – wystawa indywidualna w Galerii Pryzmat ZPAP w Krakowie. Powstaje rzeêba „Ma∏˝eƒstwo”. Grudzieƒ – wystawa indywidualna w Domu Kultury w Rabie Wy˝nej. Solo exhibitions: January: the BWA, Radom (at the Dom Esterki and Dom Gàski) February: Zamek Ksià˝àt Pomorskich (Castle of the Dukes of Pomerania), Szczecin March: Sculpture Gallery of the BWA, Warsaw August: the BWA, Cz´stochowa October: Galeria Sztuki ZPAP, Kraków December: Dom Kultury (Cultural Center), Raba Wy˝na near Zakopane Sculpture: “Marriage” Na tle plakatu informujàcego o wystawie w Galerii Artystów Plastyków w Moskwie. 26 In front of the poster for his exhibition in the Artists’ Gallery, Moscow. 27 1986 Cykl wystaw indywidualnych w BWA: styczeƒ – Gorlice; luty – Bielsko-Bia∏a. Udzia∏ w presti˝owej wystawie „Rzeêba Roku” w Krakowie w Pawilonie BWA. Od czerwca do paêdziernika – reprezentuje Polsk´ w jej pawilonie na 42. Mi´dzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji (wraz z B. Chromym, A. Majewskim, T. Markiewiczem i F. Starowieyskim); „Chicago Tribune” omawia w du˝ym monograficznym artykule udzia∏ w Biennale polsko-amerykaƒskiego artysty. Powstaje rzeêba „Po˝àdanie”. Solo exhibitions: January: the BWA, Gorlice February: the BWA, Bielsko-Bia∏a Orski participates in the prestigious “Sculpture of the Year” show in Kraków, held in the BWA Pavilion. From June to October, Orski represents his country in the Polish Pavilion at the 42nd International Venice Biennale of Art, with Bronis∏aw Chromy, Andrzej Majewski, Tadeusz Markiewicz and Franciszek Starowieyski. The Chicago Tribune reports Orski’s Biennale success in an illustrated article. Sculpture: “Desire” 1987 Lipiec – wystawa indywidualna w BWA w Poznaniu. Muzeum Narodowe w Poznaniu kupuje rzeêb´ „Kobieta”. Sierpieƒ – Orski funduje indywidualnà nagrod´ dla m∏odego rzeêbiarza wystawiajàcego na warszawskiej wystawie „Arsena∏ 88”. Otrzymuje jà Zdzis∏aw Pidek. Wrzesieƒ – wystawa indywidualna w galerii „Awangarda” we Wroc∏awiu. Paêdziernik – wystawa indywidualna w BWA w Szczawnicy. Listopad – wystawa indywidualna w BWA w Jaros∏awiu. Grudzieƒ – wystawa indywidualna w BWA w Krosnie. The National Museum in Poznaƒ purchases the sculpture “Woman”. In August, Orski contributes his fee to fund a prize for a young sculptor at the “Arsena∏ 88” exhibition in Warsaw. The prize is won by Zdzis∏aw Pidek. Solo exhibitions: July: the BWA, Poznaƒ August: Awangarda Gallery, Wroc∏aw October: the BWA, Szczawnica November: the BWA, Jaros∏aw December: the BWA, Krosno 1988 Kwiecieƒ – wystawa indywidualna w BWA w Sopocie. Lipiec/sierpieƒ – wystawa indywidualna w presti˝owej galerii Artystów Plastyków w Moskwie. Wystawa zbiorowa w Domu Wojska Polskiego w Warszawie z W∏. Pawlikiem, G. Pecuchem, Z. Piekaczem, W∏. Borz´ckim, A. Grabowskim, C. Ja∏owieckim. Listopad – wystawa indywidualna w Muzeum W∏adys∏awa Orkana w Rabce-Zdroju. Grudzieƒ – wystawa indywidualna w Art. Gallery przy via Margutta w Rzymie. Solo exhibitions: April: the BWA, Sopot July–August: Artists’ Union Gallery, Moscow, Russia November: Muzeum W∏adys∏awa Orkana (W∏adys∏aw Orkan Museum), Rabka-Zdrój December: Galleria 102, Rome, Italy Group exhibitions: Dom Wojska Polskiego (Headquarters of the Polish Army), Warsaw, with W∏. Pawlik, G. Pecuch, Z. Piekacz, W∏. Borz´cki, A. Grabowski and C. Ja∏owiecki 1989 Styczeƒ – wystawa indywidualna na Sycylii w Katanii w ramach dni Kultury Polskiej. Luty – wystawa indywidualna w Lo STUDIO via dei DELFINI w Rzymie. Solo exhibitions: January: Catania, Sicily, as part of “Days of Polish Culture” February: Lo Studio, Rome, Italy 1990 Kwiecieƒ – wystawa indywidualna w Muzeum Miasta ¸odzi. Maj – wystawa indywidualna w warszawskiej galerii „Stara Kordegarda” w ¸azienkach Królewskich w Warszawie. Solo exhibitions: April: Museum Miasta (Municipal Museum), ¸ódê May: Stara Kordegarda, ¸azienki Palace Park, Warsaw Na Placu Czerwonym w czasie trwania wystawy indywidualnej w Moskwie w roku 1988. 28 In Red Square during his solo exhibition in Moscow, 1988. 29 1991 Sierpieƒ – wystawa indywidualna na Zamku Kazimierzowskim w Sandomierzu. Powstaje rzeêba „Âw. Stanis∏aw”. Wrzesieƒ – pokaz tej rzeêby w sto∏ecznej Galerii „Fosa”. Grudzieƒ – Posen (USA) poÊwi´cenie o∏tarza z wmontowanà rzeêbà „Âw. Stanis∏aw” (185 x 195 cm) w koÊciele polskim. Powstaje rzeêba „Zmartwychwstanie”. Solo exhibition: August: Sandomierz Castle, Sandomierz Sculpture: “St. Stanislaus”, “The Resurrection” In October “St. Stanislaus” is displayed at Gallery FOSA in Warsaw. The sculpture is shipped to the U.S. and installed as an altar of St. Stanislaus Church, a Polish-American parish in Posen, Illinois, in suburban Chicago, and consecrated in December. 1992 Wrzesieƒ – wystawa indywidualna w kieleckim BWA. Solo exhibition: September: the BWA, Kielce 1993 26 maj – 15 czerwiec, Warszawa, koÊció∏ Êw. Marcina z Tours – pokaz rzeêby „Zmartwychwstanie” dla koÊcio∏a Êw. Stanis∏awa w Pozen. „Zmartwychwstanie” zostaje wmontowane w g∏ówny o∏tarz koÊcio∏a w stulecie powstania parafii polskiej w tym mieÊcie. Powstajà rzeêby „Wszystko w r´kach Boga” i „Ma∏˝eƒstwo II”. In May and June “The Resurrection” is on display at St. Martin of Tours Church in Warsaw. “The Resurrection” joins Orski’s “St. Stanislaus” at St. Stanislaus Church in Posen, Illinois. “The Resurrection” is installed as the main altar of the church in celebration of the centenary anniversary of the parish. Sculpture: “All in the Hands of God”, “Marriage II” 1994 Powstajà rzeêby „Pycha”, „Nadzieja” i „ZawiÊç”. Sculpture: “Conceit”, “Hope”, “Hatred” 1995 Ryszard Orski otrzymuje obywatelstwo USA. Powstajà rzeêby „Lira Âpiewajàca”, „Poczàtek ˚ycia II” i „WiernoÊç”. Lipiec – wystawa indywidualna w BWA Zakopanem. Orski becomes a U.S. citizen. Solo exhibition: July: the BWA, Zakopane. Sculpture: “The Singing Lira”, “Beginning of Life II”, “Fidelity” 1996 Zakopane – udzia∏ w wystawie zbiorowej prac profesorów i absolwentów Szko∏y Kenara ze zbiorów krajowych i zagranicznych w Galerii Sztuki „Na Koziƒcu”. Powstajà rzeêby „Apokalipsa” i „Osamotnienie”. Orski participates in a group exhibition of professors and graduates of the Kenar School, with works assembled from collections in Poland and from abroad and presented at the Na Koziƒcu Gallery in Zakopane. Sculpture: “Apocalypse”, “Isolation” 1997 Lipiec – wystawa indywidualna w krakowskim Pa∏acu Sztuki TPSP. Udzia∏ w inauguracyjnej wystawie Galerii „Dziennika Polskiego” – „Wielopole 1” (z J. Nowakowskm, J. Murzynem, B. Leoniak i B. Rosiƒskà). Sierpieƒ – wystawa indywidualna w nowosàdeckim BWA. Powstajà rzeêby „Zdziwienie” i „RadoÊç”. Solo exhibition: July: at the Palace of Culture of the Society of Friends of Fine Art, Kraków; August: the BWA, Nowy Sàcz. Group exhibition: Inaugural exhibition at the Wielopole 1 Gallery opened by the Dziennik Polski newspaper, with artists J. Nowakowski, J. Murzyn, B. Leoniak, and B. Rosiƒska Sculpture: “Astonishment”, “Joy” 1998 Powstaje rzeêba „Serce Jezusa”, którà ofiaruje do koÊcio∏a w Bielance. Sculpture: “Heart of Jesus” Orski offers “Heart of Jesus” as a gift to the church in the tiny mountain village of Bielanka where the artist spent much of his childhood. 1999 Powstaje rzeêba „Zmartwychwstanie II” nowa interpretacja, którà ofiaruje do koÊcio∏a w Bielance. Sculpture: “Resurrection II” This new interpretation of a work from 1993 is also given to the church in Bielanka. W towarzystwie Davida Krolczyka, proboszcza parafii Êw. Stanis∏awa w Posen k. Chicago, na tle g∏ównego o∏tarza. 30 With Father David Krolczyk, Parish Priest of St. Stanislaus’ Church, Posen, Illinois, before the main altar. 31 2001 Rozpocz´cie budowy w∏asnej Galerii Autorskiej w Zakopanem. Powstajà rzeêby „Stworzenie Âwiata” I, II, III. Construction of the Orski Gallery in Zakopane begins. Sculpture: “Creation of the World I”, “Creation of the World II”, “Creation of the World III” 2002 Wrzesieƒ: Otwarcie Galerii w Zakopanem. September: The Orski Gallery in Zakopane is officially inaugurated. Przed Pa∏acem Sztuki w Krakowie w czasie trwania wystawy indywidualnej w 1997 roku. 32 Before the Palace of the Arts, Kraków, during his solo exhibition, 1997. 33 Rzeêby / Sculptures 1972 150 x 139 x 20 cm 36 Poczàtek ˚ycia Beginning of Life 1973 120 x 110 x 8 cm 38 Kobieta (replika) Woman (copy) Orygina∏ znajduje si´ w Muzeum Narodowym w Poznaniu. The original is in the National Museum in Poznaƒ. 1974 210 x 180 x 20 cm 40 Mi∏oÊç Love 1975 130 x 120 x 5 cm 42 Niewdzi´cznoÊç Ingratitude 1976 125 x 120 x 12 cm 44 Kuszenie Temptation 1977 125 x 110 x 10 cm 46 Trójkàt Triangle 1978 100 x 95 x 8 cm 48 Oboj´tnoÊç Indifference 1978 90 x 80 x 8 cm 50 Zdrada Betrayal 1980 165 x 130 x 22 cm 52 Roz∏àka Separation 1982 150 x150 x 28 cm 54 Fortuna Fortune 1983 150 x 150 x 11 cm 56 Macierzyƒstwo Maternity 1984 180 x 180 x 10 cm 58 Zderzenie Collision 1985 185 x 165 x 14 cm 60 Ma∏˝eƒstwo I Marriage I 1986 165 x 165 x 6 cm 62 Po˝àdanie Desire 1987 185 x 135 x 6 cm 64 Pomieszanie Zmys∏ów Confounding of the Senses 1991 170 x 150 x 7 cm 66 Âw. Stanis∏aw Szczepanowski (replika) St. Stanislaus Szczepanowski (copy) Orygina∏ znajduje si´ w bocznym o∏tarzu koÊcio∏a pod wezwaniem Êw. Stanis∏awa w Posen ko∏o Chicago (USA). The original is in a side altar in St. Stanislaus’ Church, Posen, Ill (USA). 1993 195 x 195 x 5 cm 68 Wszystko w R´kach Boga All in the Hands of God 1993 145 x 126 x 6 cm 70 Ma∏˝eƒstwo II Marriage II 1993 210 x 180 x 8 cm 72 Chrystus Zmartwychwsta∏y-Zwyci´zca The Risen Christ Victorious Rzeêba znajduje si´ w g∏ównym o∏tarzu koÊcio∏a pod wezwaniem Êw. Stanis∏awa w Posen ko∏o Chicago (USA). The sculpture is in the main altar of St. Stanislaus’ Church, Posen, Ill. (USA). 1994 165 x 125 x 5 cm 74 Pycha Conceit 1994 160 x 150 x 6 cm 76 Nadzieja Hope 1994 135 x 130 x 6 cm 78 ZawiÊç Hatred 1995 150 x 150 x 6 cm 80 Lira Âpiewajàca (replika) The Singing Lira (copy) Orygina∏ znajduje si´ w kolekcji prywatnej Lucyny Migala w Chicago (USA). The original is in the private collection of Lucyna Migala of Chicago, Ill (USA). 1995 150 x 150 x 6 cm 82 Poczàtek ˚ycia II Beginning of Life II 1995 150 x 130 x 6 cm 84 WiernoÊç Fidelity 1996 160 x 165 x 6 cm 86 Apokalipsa Apocalypse 1996 125 x 125 x 6 cm 88 Serce Jezusa (replika) Heart of Jesus (copy) Orygina∏ znajduje si´ w koÊciele pod wezwaniem Serca Pana Jezusa i Maksymiliana Kolbe w Bielance na Podhalu, (dar artysty) The original is in the Church of the Sacred Heart and St. Maksymilian Kolbe, Bielanka, Poland (a gift from the artist) 1996 185 x 185 x 6 cm 90 Osamotnienie Isolation 1997 195 x 120 x 5 cm 92 Zdziwienie Astonishment 1997 210 x 210 x 6 cm 94 RadoÊç Joy 1997 76 x 33 x 5 cm 96 Chrystus Ukrzy˝owany Christ Crucified Rzeêba zosta∏a ofiarowana ks. Stanis∏awowi Dziwiszowi z okazji sakry biskupiej w Watykanie, w roku 1998. Sculpture donated to Father Stanis∏aw Dziwisz on his episcopal consecration at the Vatican, 1998 1999 200 x 185 x 8 cm 98 Chrystus Zmartwychwsta∏y-Zwyci´zca II The Risen Christ Victorious II Rzeêba znajduje si´ w koÊciele pod wezwaniem Serca Pana Jezusa i Maksymiliana Kolbe w Bielance na Podhalu, (dar artysty) The sculpture is in the Church of the Sacred Heart and St. Maksymilian Kolbe, Bielanka, Poland (a gift from the artist) 2001 170 x 150 x 5 cm 100 Stwarzanie Âwiata I Creation of the World I 2001 170 x 150 x 5 cm 102 Stwarzanie Âwiata II Creation of the World II 2001 170 x 150 x 5 cm 104 Stwarzanie Âwiata III Creation of the World III 2002 307 x 185 x 35 cm 106 Geniusz Genius Wystawy indywidualne / Solo exhibitions 1974 Biblioteka Królewska, Warszawa (PL) 1975 SPATiF, Warszawa (PL) 1980 Konsulat Amerykaƒski, Kraków (PL) 1981 Galeria BWA, Nowy Targ (PL) 1984 Galeria BWA, Nowy Sàcz (PL) 1984 Foyer Teatru ˚ydowskiego, Warszawa (PL) 1984 Galeria BWA, Zakopane (PL) 1985 Galeria BWA, Radom (PL) 1985 Galeria BWA, Szczecin (PL) 1985 Galeria Rzeêby im. Xawerego Dunikowskiego, Warszawa (PL) 1985 Galeria BWA, Cz´stochowa (PL) 1985 Galeria BWA Pryzmat, Kraków (PL) 1985 Dom Kultury, Raba Wy˝na (PL) 1986 Galeria BWA, Gorlice (PL) 1986 Pawilon Wystaw Galeria BWA, Bielsko-Bia∏a (PL) 1986 Galeria BWA – Rzeêba Roku, Kraków (PL) 1986 42nd Venice Biennale – Pawilon Polski (I) 1987 Galeria BWA, Poznaƒ (PL) 1987 Galeria Awangarda, Wroc∏aw (PL) 1987 Galeria BWA, Szczawnica (PL) 1987 Galeria BWA, Jaros∏aw (PL) 1987 Galeria BWA, Krosno (PL) 1988 Galeria BWA, Sopot (PL) 1988 Galeria Artystów Plastyków ZSRR, Moskwa (SU) 1988 Gallery via Margutta, Rzym (I) 1989 Galeria Sztuki w Katanii, Sycylia, Dni Kultury Polskiej (I) 1989 Gallery via dei Delfinii, Rzym (I) 1990 Muzeum Miasta ¸odzi, ¸ódê (PL) 1990 Galeria Stara Kordegarda, ¸azienki, Warszawa (PL) 1991 Zamek Kazimierzowski, Sandomierz (PL) 1992 Galeria BWA, Kielce (PL) 1993 KoÊció∏ Êw. Marcina, Warszawa (PL) 1995 Galeria BWA, Zakopane (PL) 1997 Pa∏ac Sztuki, Kraków (PL) 1997 Galeria BWA, Nowy Sàcz (PL) 2002 Orski Gallery, Zakopane (PL) Rodzina Orskich z biskupem polowym Wojska Polskiego, ksi´dzem biskupem, genera∏em dywizji S∏awojem Leszkiem G∏odziem. 110 Orski family with Bishop S∏awoj Leszek G∏ódê, Chaplain General to the Polish Forces. 111 Wystawy zbiorowe / Group Exhibitions 1972 Security Federal Savings Gallery, Chicago, (USA) I nagroda / 1st Prize 1973 Security Federal Savings Gallery, Chicago, (USA) II nagroda / 2nd Prize 1974 Security Federal Savings Gallery, Chicago, (USA) II nagroda / 2nd Prize 1975 Security Federal Savings Gallery, Chicago, (USA) III nagroda / 3rd Prize 1984 Galeria BWA, Rzeêba Roku, Kraków (PL) 1985 Galeria BWA, Salon Majowy, Zakopane (PL), III nagroda / 3rd Prize 1986 Galeria BWA, Rzeêba Roku, Kraków (PL) 1986 42nd Venice Biennale – Pawilon Polski (I) 1987 Galeria BWA, Salon Majowy, Zakopane (PL) 1988 Dom Wojska Polskiego, Warszawa (PL) 1996 Galeria Sztuki na Koziƒcu, Zakopane (PL) 1997 Galeria Dziennika Polskiego Wielopole 1, Kraków (PL) W towarzystwie syna Rados∏awa w San Francisco na tle mostu Golden Gate w 2000 roku. 112 With his son Rados∏aw in front of the Golden Gate Bridge, San Francisco, 2000. 113 Bibliografia / Bibliography Artyku∏y, recenzje, wywiady / Articles, reviews, interviews (dates: day-month-year) Zb.K. Rog., „Kobieta” na sprzeda˝. „Stolica”nr 27, R. 29, 7.07.1974 r., Warszawa G∏owacz A., Wystawa rzeêb Orskiego w Krakowie. „Ameryka” nr 217, wrzesieƒ-paêdziernik 1980 r., Warszawa Rodziƒski S., Kompozycje Ryszarda Orskiego. „Tygodnik Powszechny”, nr 13, R. 35, 29.03.1981, Kraków Antecka J., Z uporu cz∏owieka, z talentu... „Dziennik Polski” 5-7.02.1982 r., Kraków St´pkowska E., Rzeêbiarz, cieÊla, bartnik. „Kurier Polski” 20.08.1985 r., Warszawa Warzecha A., D∏uto i p´dzel. „Dziennik Polski” 30.10.1985 r., Kraków Lessmann J.Z., Kuszenie przez sztuk´. „Przekrój” nr 2124, 23.02.1986 r., Kraków Warzecha A., Rzeêba roku. „Dziennik Polski” 19.03.1986 r., Kraków Warzecha A., Co poka˝emy w Wenecji? Rozmowa z Jerzym Madeyskim. „Dziennik Polski” 4.04.1986 r., Kraków Matuszyƒska L., Ryszard Orski. Sztuka podhalaƒska i twórczoÊç totemiczna. „Relax. Ilustrowany magazyn polski” 21.06.1986 r., Chicago, USA Young P., Lincolnshire artist exhibits his work in Venice, Italy. “Vernon Town Crier” 31.07.1986 r., Vernon, USA Smó∏ko-Azarjew E., I trudu myÊli i ràk. O sztuce Ryszarda Orskiego. “Nowy Dziennik Chicagowski” 1.08.1986 r., Chicago, USA Migala L., Wood art. rooted in 2 cultures. „Chicago Tribune” 12.08.1986 r., Chicago, USA Migala L., Wood art. rooted in 2 cultures. „Nowy Dziennik Chicagowski” 13.08.1986 r., Chicago, USA Tokmakow L., Riszard Orski, skulptor iz Polszi. „Moskowskij Hudo˝nik” 29.07.1988 r., Moskwa, ZSRR Kraszewski J., Oglàda∏em – i s∏ysza∏em muzyk´... Wystawa rzeêb Ryszarda Orskiego. „Trybuna Ludu” 13-14.08.1988 r., Warszawa J.W., Metafory Orskiego. „Perspektywy” nr 37, 9.09.1988 r., Warszawa Tokmakow L., Preodolenije, ili fenomen Orskogo. „Tworczestwo” nr 11, 1988 r., Moskwa, ZSRR Antecka J., NowoczesnoÊç w baroku. „Dziennik Polski” 24.11.1988 r., Kraków Warzecha A., Orski w Rzymie. „Dziennik Polski” 20.12.1988 r., Kraków Serrao M.G., Ryszard Orski fra plasticit????e cromatismo. „Il Corriere di Roma” 30.12.1988r., Rzym Sesti C., Ryszard Orski, scultore – pittore. „Scena Illustrata” nr 12, 1988 r., Rzym Antecka J., Rzeêby w wiejskim pejza˝u. „WieÊci” nr 4, 22.01.1989 r., Kraków Warzecha A., Ksi´ga Orskiego. „Dziennik Polski” 1.03.1989 r., Kraków Targosz K., Opowiadam swoje ˝ycie. „Panorama” nr 39, 30.09.1990, Warszawa Madeyski J., Rzeêbione obrazy Ryszarda Orskiego. „Projekt” nr 4, 1990 r., Warszawa Lessmann J.Z., Orski w ¸odzi. „Przekrój” nr 2345, 3.06.1990 r., Kraków Spencer M., Church unveils artwork. “Your Town” 3.11.1991 r., Chicago, USA Azarjew A., Rzeêby, do których mo˝na si´ modliç. „Kalejdoskop tygodnia. Magazyn artystyczno-kulturalny” 22.11.1991 r., Chicago, USA A.A., Z pracy myÊli i ràk. „Naród Polski” 23.01.1992 r. Chicago, USA Warzecha A., Âwi´ty Stanis∏aw z Posen. „Dziennik Polski” 8.01.1992 r., Kraków Azarjew E., The Artistic Language of Orski. „Naród Polski” 18.06.1992 r., Chicago, USA Warzecha A., Podró˝ do Pozen. „Dziennik Polski” 17.05.1993 r., Kraków Kenarowa H., Przydro˝ne znaki Ryszarda Orskiego. „Tygodnik Podhalaƒski” nr 27, 1995, Zakopane Madeyski J., Sztuce wolno dziÊ wszystko. Rzeêbione obrazy Ryszarda Orskiego. „Przekrój” nr 30 (2718), 27. 07.1997 r., Kraków Antecka J., Rzeêbione w ˝yciu. „Dziennik Polski” 12.08.1997 r., Kraków W pasiece, 2002 rok. 114 Tending his beehives, 2002. 115 Bibliografia / Bibliography Informacje prasowe o wystawach / Press notices on exhibitions (dates: day-month-year) „Leader Press” 12.04.1972, Chicago, USA „Dziennik Zwiàzkowy – Polish Daily Zgoda” 22-23.04.1972, Chicago, USA „The North Loop News” 26.04.1972, Chicago, USA „The Times Week” 26.04.1972, Chicago, USA „Lerner Press” 26.04.1972, Chicago, USA „Gwiazda Polarna” 13.05.1972, Chicago, USA „Przekrój” 29.09.1974, Kraków „Kurier Polski” 19.05.1975, Warszawa „Stolica” 5.10.1980, Warszawa „˚ycie Literackie” 16.05.1982, Kraków „Dziennik Polski” 27.03.1984, Kraków „˚ycie Literackie” 15.04.1984, Kraków „˚ycie Radomskie”, dodatek regionalny „˚ycia Warszawy” 5.02.1985, Warszawa „˚ycie Literackie” 31.03.1985, Warszawa „˚ycie Literackie” 29.09.1985, Warszawa „Gazeta Krakowska” 18.10.1985, Kraków „Dziennik Polski” 2.09.1987, Kraków „Sowietskaja Kultura” 16.07.1988, Moskwa, ZSRR „Moskowskaja Prawda” 19.07.1988, Moskwa, ZSRR „Kurier Polonian-American” 19.07.- 1.08.1988, USA „˚ycie Literackie” 31.07.1988, Kraków „Przekrój” 4.09.1988, Kraków „Gazeta Krakowska” 10.11.1988, Kraków „Dziennik Polski” 29.01.1989, Kraków „La Sicilia” 30.01.1989, Palermo, W∏ochy „La Sicilia” 2.02.1989, Palermo, W∏ochy „Dziennik ¸ódzki” 29.09.1990, ¸ódê „Perspektywy” 27.04.1990, Warszawa „Trybuna” 22.05.1990, Warszawa „Common Europe. Eastern-Western Magazine” nr 1, 1991, Warszawa „Glob 24. Dziennik ilustrowany” 7-8.09.1991,Warszawa „Dziennik Polski” 23.09.1991, Kraków „Dziennik Polski” 4.12.1991, Kraków „Gazeta Kielecka” 28.09.1992, Kielce „S∏owo Ludu” 28.09.1992, Kielce „Dziennik Polski” 30.09.1992, Kraków „Dziennik Polski” 7.10.1992, Kraków „Przekrój” 23.05.1993, Kraków „Dziennik Polski” 28.06.1993, Kraków „Dziennik nowosàdecki” dodatek regionalny „Dziennika Polskiego” 10.05.1993, Kraków „Dziennik Podhala, Spisza i Orawy” dodatek regionalny „Dziennika Polskiego” 30.06.1995, Kraków „Gazeta Krakowska” 19-20.10.1996, Kraków „Dziennik Polski” 31.01.1997, Kraków „Dziennik Podhala, Spisza i Orawy” dodatek regionalny „Dziennika Polskiego” 24.07.1997, Kraków „Gazeta Krakowska” 4.08.1997, Kraków „Gazeta Wyborcza” 20.08.1997, Warszawa „Dziennik Polski” 21.08.1997, Kraków W pracowni, 2002 rok. 116 In his studio, 2002. 117 Galeria Gallery Galeria autorska Ryszarda Orskiego mieÊci si´ w Zakopanem, w specjalnie do tego celu wzniesionym budynku obok domu rzeêbiarza, przy ul. W. Broniewskiego 4, w odleg∏oÊci oko∏o 15 minut spacerem od Krupówek, pomi´dzy Anta∏ówkà a Koziƒcem. Galeria jest udost´pniona zwiedzajàcym od lata 2002 roku. Rzeêby sà wyeksponowane w dwóch pomieszczeniach. Prezentujà ca∏y dotychczasowy dorobek artystyczny rzeêbiarza, dajàc obraz rozwoju jego twórczoÊci, ewolucji i doskonalenia warsztatu. The Orski Gallery, dedicated to the sculpture of Ryszard Orski, is located in Zakopane in the Tatra Mountain region of Southern Poland. Housed in a new building, the gallery is near the artist’s home, at ul. W. Broniewskiego 4, about a fifteen minute walk from the main street, Krupówki. The Gallery was opened to visitors in the summer of 2002. The sculptures, exhibited in two halls, present an overview of Orski’s career, demonstrating the development of his work and the evolution of his techniques. Fragment wn´trza Orski Gallery w Zakopanem przy ul. W. Broniewskiego 4. Interior of the Orski Gallery, Zakopane; part of the exhibition. 119 Galeria jest czynna codziennie w godzinach 11.00 - 14.00 lub po uzgodnieniu. Gallery hours are 11am to 2pm daily, or by appointment. adres: W. Broniewskiego 4 34-500 Zakopane tel.: ++48 (18) 20 17 171 www.orskigallery.com address: W. Broniewskiego 4 34-500 Zakopane phone: ++48 (18) 20 17 171 www.orskigallery.com