1 Gdzie się podział Święty Mikołaj? Występują: Elf Menusia, Elf
Transkrypt
1 Gdzie się podział Święty Mikołaj? Występują: Elf Menusia, Elf
Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Gdzie się podział Święty Mikołaj? Występują: Elf Menusia, Elf Grzesio, Eskimos, Chińczyk, Indianin, Kapelusznik, Święty Mikołaj Scena I (Muzyka, Na scenę wchodzi Elf Grzesio, coś sobie nuci pod nosem, trzyma w rękach prezenty, zasłania się nimi, wchodzi na scenę i kiedy zauważa dzieci, to się przestrasza i rozrzuca prezenty) Grzesio O jacie, jacie ile tu dzieci! Dzień Dobry! Wiecie co, coś wam powiem w sekrecie, zbliżają się święta! Ale będzie fajnie! Ja uwielbiam święta! Ubieranie choinki, kolędy, prezenty, ach cudowności! No i śnieg!! Można lepić bałwany, no po prostu nie ma nic lepszego… (Grzesio śpiewa piosenkę o świętach, taką z pokazywaniem, zaprasza do zabawy również dzieci. Pod koniec piosenki na scenę wchodzi Elf Menusia, Grzesio wpada na nią w trakcie śpiewania. Muzyka gwałtowanie się kończy i Grzesio przestaje śpiewać.) Grzesio AAaaa! Menusia Elfusia …Tak sobie śpiewałem trochę (śmiech) Menusia No ja raczej sądzę, że ty się znowu obijasz zamiast prezenty pakować. Dużo pracy mamy, święta niedługo! Elf Grzesio Właśnie, święta! (Grzesio śpiewa albo fragment piosenki, którą śpiewał wcześniej, albo króciutki nowy fragment o zbliżających się świętach) Elf Menusia Już, już, już za dużo chyba się kawy napiłeś z rana, to cię teraz nosi za bardzo. Idź Obudź Świętego Mikołaja, a ja w tym czasie trochę tu posprzątam. Elf Grzesio Dobra już biegnę! (Elf Grzesio schodzi ze sceny. Elf Menusia sprząta) Elf Menusia Ach ten mój Grzesio, zawsze jak zbliżają się święta, to wyrasta z niego taka wiewióra, której wszędzie pełno. Biega, krzyczy, macha rękami… (Elf Grzesio wbiega krzycząc i machając rękami, przebiega obok Elfa Menusi okrąża zastawkę i wbiega ponownie) 1 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Elf Grzesio Menuś, Menuś! Elf Menusia No co się tak wydzierasz? Elf Grzesio Bo Mikołaja nie ma w łóżeczku! Elf Menusia No więc pewnie wstał i w łazience myje zęby, sprawdzałeś w łazience? Elf Grzesio Nie Elf Menusia No to idź sprawdzić (Elf Grzesio wybiega sprawdzić) Elf Menusia A nie mówiłam, że wiewióra? (Grzesio wbiega z powrotem na scenę) Grzesio Nie ma go w łazience, ani w kuchni, ani w salonie, w saniach, ani u reniferów, ani w korytarzu, nawet w szafkach patrzyłem, pod stół zerkałem i dywan macałem, nie ma go w wazonie, akordeonie, pod kanapą, na kanapie i w czajniku i w imbryku, pod stolikiem, pod guzikiem i książkami…no przecież wczoraj był tu z nami! Elf Menusia Grzesio! Uspokój się, po prostu sobie wyszedł, poszedł na spacer. Albo, Albo... Elf Grzesio albo co? Elf Menusia Albo po prostu bawi się z nami w chowanego Elf Grzesio Ale ty mądra jesteś! Na pewno masz rację, że też na to nie wpadłem, no to poszukajmy go Scena II (Muzyka, Elfy szukają Mikołaja wśród publiczności, między dziećmi, mogą zaglądać do sal, korytarzy, łazienek, toreb, gdziekolwiek) 2 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Elf Menusia No i nie ma, no jakby się zapadł pod ziemię Elf Grzesio Ojej, a jak faktycznie się zapadł? I podziemiach siedzi?..Ty a może schował się w swoim przepastnym worku na prezenty! (Elf Grześ wchodzi do Mikołajowego worka na prezenty…mówi będąc w worku) Elf Grzesio Wyłaś Mikołaju, dość tej zabawy, dzieci czekają! No już, raz raz raz! Elf Menusia I co jest? Elf Grzesio Nie ma … Elf Menusia No co ty powiesz…No ja przecież wiem! No, że też wcześniej o tym nie pomyślałam! (Grzesio wychodzi z worka) Elf Grzesio A o czym? Elf Menusia No wystarczy do Świętego Mikołaja zadzwonić! No przecież żyjemy w XXI wieku, teraz każdy ma telefon komórkowy, zadzwonimy do Mikołaja i dowiemy się, gdzie on się podziewa… Elf Grzesio Świetny pomysł! Elf Menusia Pewnie, że świetny, gdzieś tu miałam podręczną komóreczkę… (Elf Menusia wyciąga zza sceny wielki, nawet gigantyczny telefon komórkowy) Elf Grzesio No to dzwoń (Elf Menusia myśli i myśli) Elf Grzesio Co tak myślisz Elf Menusia Nie pamiętam numeru do Mikołaja 3 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Elf Grzesio E spoko, spoko, wiem gdzie jest! (Elf Grzesio wyciąga niekończącą się listę z nazwiskami dzieci. Rozwija i rozwija, a rozwija nie ma końca) Elf Menusia Co to?, co ty robisz Elf Grzesio No przecież to jest lista dzieci z całego świata, które mają dostać prezenty…no wiem, że gdzieś na jej końcu małym druczkiem był zapisany numer do Mikołaja Elf Menusia No to poczekamy sobie do rana w takim razie…nie, nie, nie ten numer gdzieś tu musi być Scena III Elf Menusia Czekaj!, wiem, no już wiem, przecież Mikołaj nie ma zwyczajnego numeru, tylko taki kolorowy Elf Grzesio Kolorowy? Elf Menusia No z kolorów się składa, tak jak na telefonie przecież, widzisz gdzieś tu cyfry? Elf Grzesio Ano tak, kolorowy numer (Grzesio i Menusia wraz z dzieciakami z widowni tworzą kilkukolorowy numer telefonu np. czerwony, czerwony, zielony, żółty, niebieski. Wstukują ten numer w telefon - Słychać sygnał łączenia, a po chwili włącza się automatyczna sekretarka z nagranym Świętym Mikołajem, który mówi, że nie może teraz odebrać telefonu i że prosi o zostawienie wiadomości.) Elf Grzesio Nie odbiera, nie odbiera! Elf Menusia Cicho…Halo, Halo Święty Mikołaju, tu mówi Menusia, Elf Menusia, ja się nagrywam na sekretarce, bo my się martwimy i nie wiemy gdzie jesteś Święty Mikołaju i dzieci tu są i też się martwią, panie się martwią, Grzesio się martwi, Renifer się martwi i ja tez trochę się martwię…To odezwij się do nas jak najszybciej. Pa Elf Grzesio Ja też pa! Elf Menusia I co teraz? Elf Grzesio 4 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? I co teraz, i co teraz, i co teraz Elf Menusia Musimy przyjąć, że Święty Mikołaj zaginął Elf Grzesio Ale jak to? Co się teraz stanie z dziećmi, kto rozwiezie wszystkie prezenty, to takie straszne! Elf Menusia Na czas nieobecności Mikołaja, trzeba zorganizować zastępstwo! Elf Grzesio Ale przecież nikt nie zastąpi Świętego Mikołaja Elf Menusia Mimo wszystko musimy spróbować, no bo niby co zrobimy, jak do świąt nasz Mikołaj się nie znajdzie, trzeba szukać innych możliwości…musimy kogoś przerobić na Mikołaja! Elf Grzesio Przerobić, przerobić, no ale kogo…ja się boję… Elf Menusia Nic się nie bój, Menusia wie co robi …O mam potencjalnego następcę, a raczej następczynię… Scena IV (Elf Menusia wybiera spośród publiczności jedną z pań) Elf Grzesio No ale ta pani nie wygląda na świętego Mikołaja Elf Menusia Spoko, się przerobi (Muzyka, Elfy przebierają Panią w Świętego Mikołaja, ale jest on niekompletny, wygląda zupełnie jak nie Święty Mikołaj.) Elf Grzesio I że co, i że to niby ma być zastępca Mikołaja? A pani powie choł choł choł jak Mikołaj? (Pani mówi choł choł choł) Elf Menusia No nie, no co to ma być, to nie brzmi mikołajowo, no i broda nie ta i brzuch nie ten…porażka kompletna (Elfy dziękuję pani i szukają następnej, którą zapraszają i również przebierają. Z towarzyszeniem muzyki. Jednak i tym razem nie jest to typowy strój dla Mikołaja) Elf Grzesio No trochę lepiej tym razem, ale wygląd to nie wszystko, ważnym zadaniem i umiejętnością dla Mikołaja jest przechodzenie przez komin! Elf Menusia 5 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Zobaczymy czy naszemu przebranemu Mikołajowi się uda (Przebrany Mikołaj przechodzi przez specjalnie skonstruowany komin z cegieł. Komin jednak jest bardzo wąski i nie udaje się drugiemu kandydatowi prześlizgnąć przez komin. Komin zostaje rozwalony) Elf Grzesio Oooo i co dzieciaki? Czy pani…pasuje na Mikołaja? Komin rozwalony, no tak się nie da, dziękujemy za chęci, ale z pani Mikołaj nie będzie …Och to co my zrobimy, skoro nie da się zastąpić Świętego Mikołaja? Ja chyba będę ryczeć, bo w takiej sytuacji, to tylko siąść i płakać (Elf Grzesio siada i płacze, a Elf Menusia podaje mu wielką chusteczkę, wielką jak prześcieradło) Elf Menusia Masz chusteczkę, to prezent od pewnego znajomego wielkoluda, a smarkał w nią wtedy cały dzień! (śmieje się) Elf Grzesio Ha ha bardzo śmieszne Elf Menusia Spoko, nie smutaj, już wiem co zrobimy, nie pozostaje nam nic innego, jak wyruszyć na poszukiwania naszego Świętego Mikołaja. (Elfy śpiewają piosenkę o szukaniu Świętego Mikołaja i o miejscach, które odwiedzą) Elf Grzesio W takim razie idziemy się pakować! Elf Menusia Nie, nie, no ktoś musi zostać tu na miejscu i pilnować gdyby jednak Mikołaj wrócił. Elf Grzesio Czyli, że ja mam zostać tak?, to w takim razie weź z sobą telefon, to dam ci znać, jak Mikołaj się pojawi. Elf Menusia Jasna sprawa! (Elf Menusia znika za scenę) Elf Grzesio Ech no trudno, zostanę i poczekam, zajmę się pakowaniem prezentów, oby Mikołaj się odnalazł… Scena V (Grzesio schodzi ze sceny jedną stroną, a drugą z wielkim plecakiem i w ciepłej czapce i rękawiczkach, wychodzi Elf Menusia, ma z sobą mapę) Elf Menusia 6 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Pożegnałam się z moim Elfem Grzesiem i ruszam na poszukiwania! Jak myślicie dokąd mógł się udać Święty Mikołaj? Ja postanowiłam na początek wybrać się do Laponii, tam gdzie zawsze jest dużo śniegu! Święty Mikołaj uwielbia śnieg, więc może właśnie tam go znajdę…ubrałam się ciepło i mogę ruszać! (Muzyka, Elf Menusia odważnym krokiem maszeruje, dwa razy okrąża zastawkę. Za drugim razem muzyka zmienia się w świszczący wiatr, pojawia się iglo, pruszy śnieg.) Elf Menusia O jak zimno tutaj, O tam jest jakieś iglo, halo, chop chop! Jest ktoś tu?! (Z domku wychodzi Eskimos, stosownie ubrany) Eskimos O a cóż to za dziwne stworzenie? Kim jesteś i co robisz w tym śnieżnym miejscu? Elf Menusia Eskimos, Eskimos w Laponii?...Yyy dzień dobry! Ja jestem Elfem świątecznym czy trafiłam do Laponii? Eskimos No nie do końca, jesteś na Grenlandii Elf Menusia Ach! Wiedziałam, że mam iść w lewo, a nie w prawo…ale mimo wszystko mam do ciebie pytanie czy widziałeś może Świętego Mikołaja? Bo zaginął i nie możemy go znaleźć, a przecież święta idą… Eskimos A widziałem, widziałem był tu, prosił żebym ci przekazał to pudełeczko… Elf Menusia Ojej! Naprawdę, był tu? A co jest w tym pudełeczku? Eskimos Zapewne jakaś wskazówka (Elf wyciąga ręce żeby zabrać szkatułkę, ale Eskimos na to nie pozwala. Daje szkatułkę komuś z widowni i nie pozwala otwierać) Eskimos Szkatułki popilnuje (tu pada imię) i nie można zajrzeć do środka póki nie wykonasz zadania Elf Menusia O rety, jakiego zadania? Eskimos Musisz zaśpiewać z dziećmi piosenkę o pingwinach, po pingwiny żyją tam gdzie jest śnieg! A jak dzieciaki ładnie będą z tobą współpracować, to wtedy (tu pada znów imię) odda ci pudełko…Ja już muszę uciekać, a tobie życzę powodzenia, pa pa dzieciaki! (Eskimos schodzi ze sceny) 7 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Elf Menusia O to dobrze, że nam te piosenkę, to co pobawicie się ze mną? (Dzieciaki i Elf Menusia śpiewają i pokazują piosenkę o pingwinkach. Po skończonej piosence Elf Menusia zaprasza na scenę dziecko trzymające szkatułkę i wtedy wspólnie ją otwierają. W szkatułce jest coś co kojarzy się jednoznacznie z Chinami, szereg obrazków, bądź po prostu napis „ruszaj do Chin”) Elf Menusia O ja nie mogę, Mam jechać do Chin?, ale niby jak ja się tam dostanę? Ale to będą święta cho cho…Chiny to w prawo czy w lewo? Scena VI (Muzyczka-przerywnik, pojawia się Kapelusznik) Kapelusznik Ooo czyżby się paniusia Elfusia Menusia zgubiłusia? Elf Menusia Co? Kim ty jesteś? Kapelusznik Jestem tym, co wskaże ci drogę i pomoże się tam dostać Elf Menusia Ale ja nie wiele z tego wszystkiego rozumiem Kapelusznik Spokojnie, spokojnie, po co te nerwy, za dużo stresu, ale będzie dobrze, panuję nad sytuacją! Elf Menusia Ty panujesz? No to w takim razie w którą stronę mam iść? (Kapelusznik pokazuje jednocześnie dwie strony i się śmieje) Kapelusznik Nie, no żarcik taki, przeniosę cię w sposób magiczny, bo inaczej to ty na pewno przed świętami tam nie zdążysz…wystarczy że mocno zamkniesz oczy i zaczniesz się obracać, a dzieciaki w tym czasie też muszą zamknąć oczy i mocno klaskać Elf Menusia I to wystarczy? Kapelusznik No pewnie, że nie!, potrzebne jest jeszcze odpowiednie zaklęcie, o które już ja się zatroszczę, tym już się nie martw! Powodzenia… (Kapelusznik znika za sceną) Elf Menusia 8 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Ale…gdzie on się podział…no dobra jakoś nie chce mi się w to wierzyć, ale może się uda, może zadziała…to spróbujemy? Scena VII (Elf zamyka oczy i się kręci, a dzieciaki klaszczą. Słychać muzykę – motyw czarowania. Pojawia się klasyczny chiński domek.) Elf Menusia O gdzie ja jestem, jakoś tu inaczej i mi się w głowie zakręciło. O tu jest jakaś chatka. Przepraszam jest tu kto, halo, jest ktoś w środku? Chińczyk (zza sceny) Kto tam, kto tam? Elf Menusia Nazywam się Menusia, jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja, możemy porozmawiać? (Muzyka, na scenę wychodzi Chińczyk. Muzyka może być tłem całej sceny) Chińczyk O tak, tak, ja zień dobry! (może powiedzieć też dzień dobry po Chińsku) Elf Menusia Dzień dobry! Jak już mówiłam jestem Elfem i szukam Świętego Mikołaja, nie było go tu gdzieś? Byłam już na zimnej Grenlandii i go tam nie było, powiedziano mi, że tu go znajdę… Chińczyk A tak tak tak Cienty Mikołajj Elf Menusia Tak był tu, jest tu jeszcze gdzieś?, gdzie go znajdę Chińczyk Tak, tak, tak Cienty Mikołajj Elf Menusia To Mikołaj jest gdzieś tutaj? Chińczyk Nnie (Chińczyk wyciąga schowaną wcześniej łuk) Elf Menusia Co to jest? (może zapytać się również dzieci) Chińczyk Uk Elf Menusia No i co ja mam z tym łukiem zrobić, bo nie rozumiem? 9 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Chińczyk Tak, tak, tak (Chińczyk kłania się i wychodzi) Scena VIII Elf Menusia No to bez sensu wszystko, po co mi łuk, co to był za chińczyk w ogóle i co to ma wszystko wspólnego ze Świętym Mikołajem? A w ogóle to kto strzela z łuku? Właśnie Indianie, a gdzie skąd pochodzą Indianie, gdzie mieszkają …właśnie w Ameryce, więc chyba trzeba się udać do Ameryki…spróbujemy z tym magicznym sposobem, tak jak wtedy kiedy był tu ten dziwny facet w czerwonym płaszczu? (Dzieci klaszczą, Menusia się obraca, słychać ten sam motyw muzyczny…potem z góry na scenę spada strzała, zmienia się domek z chińskiego na indiańskie Tipi) Elf Menusia Co to takiego z nieba leci? To strzała jakaś, co ona tu robi? (Na scenę wbiega Indianin, motyw muzyczny) Indianin O znalazłaś moja strzała! Ojej i łuk też dzięki blada twarzy! (Indianin zauważa bizony) Indianin O! Bizony, Bizony!! (chce strzelać z łuku w bizony czyli do pań przedszkolanek np. Menusia go powstrzymuje) Elf Menusia No nie!, nie Indianinie nie strzelaj, to nie są Bizony tylko panie! No uspokój się już…Ojej Indianin, prawdziwy Indianin, to znaczy, że jestem w Ameryce (cieszy się) cudownie! Indianinie kochany powiedz mi wreszcie czy jest tu gdzieś Święty Mikołaj? Szukam go już po całym świecie Indianin Był tu, był i zostawił dla ciebie wskazówkę, ale nie dostaniesz jej póki nie nauczysz dzieci indiańskiej piosenki! O małym Indianinie, który napiął mały łuk… Elf Menusia O rety, nie będzie problemu damy radę prawda? Indianin To świetnie, a teraz proszę oddaj mi łuk i strzałę, ruszam na polowanie, powodzenia z piosenką! Scena IX 10 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? (Elf Marzenka śpiewa piosenkę o małym Indianinie. A Indianin schodzi ze sceny. Po piosence z góry na scenę spadają gwiazdki, takie same jakie miał Kapelusznik przy swoim płaszczu. Motyw muzyczny) Elf Menusia O gwiazdki! Hmm, z kim wam się kojarzą te gwiazdki? (Na scenie pojawia się Kapelusznik) Kapelusznik O moje gwiazdki! No wszędzie ich szukałem i w końcu znalazłem, bo wiesz jednak odpadła mi z mojego płaszcza, ale co tam gwiazdki, co tam gwiazdki, czy ty wiesz mój drogi elfie świąteczny co się stało? Elf Menusia No wiem, jestem na drugim końcu świata, a Mikołaja jak nie było, tak nie ma i Święta w tym roku będą po prostu straszne… Kapelusznik O skąd takie myśli ponure, ja wiem gdzie jest Święty Mikołaj i zaprowadzę cię do niego Elf Menusia Naprawdę wiesz?! No to prowadź! Scena X (Muzyka, Kapelusznik i Menusia schodzą ze sceny, z drugiej strony wchodzi Święty Mikołaj. Ma na sobie czapkę świąteczną, oczywiście wielką brodę, słoneczne okulary, krótkie kolorowe spodenki, T-schirt i czerwone podkolanówki. Popija soczek pomarańczowy. Przechodzi przez scenę i schodzi, wtedy z drugiej strony pojawiają się Kapelusznik z Menusią - Dzieci krzyczą) Elf Menusia Co? Był tu, ale, że Mikołaj, naprawdę, tam poszedł?! (biegną za Mikołajem, wtedy Mikołaj znów wchodzi z drugiej strony. Zostaje na miejscu. Na scenę wchodzą również Kapelusznik i Menusia) Elf Menusia Święty Mikołaju nareszcie cię znalazłam no co ty robisz, jak ty wyglądasz, musimy wracać do domu! Święty Mikołaj O mój Elfie, a ty co tu robisz z moim pomocnikiem świątecznym Kapelusznikiem? Elf Menusia No ja cię szukam Drogi Mikołaju, zaniepokoiliśmy się, że gdzieś zniknąłeś, nie mogliśmy cię znaleźć, komórka twoja też nie działała, więc zaczęłam cię szukać i dotarłam aż tu, a ty się po prostu opalasz na plaży i pijesz soczek!? 11 Grzegorz Śmiałek Gdzie się podział Święty Mikołaj? Święty Mikołaj O to już idą święta?, o jej chciałem sobie zrobić wakacje, ale widzę, że się trochę zapomniałem… Elf Menusia I jeszcze jedno, to znaczy że ty znasz tego tu kolorowego gościa? Święty Mikołaj O tak, oczywiście, Świąteczny Kapelusznik przez cały czas miał wszystko pod kontrolą. Prawda Kapeluszniku? To jest przedstawiciel biura podróży „Kapelusznik”. Elf Menusia No to żeś poszalał Kapeluszniku z tym terminem wakacyjnym dla Mikołaja, kompletnie zły czas! Ehh policzymy się później Kapeluszniku ty! Kapelusznik Się wie szefie! Przez cały czas od początku wyprawy cię obserwowałem i sprawdzałem też czy u Elfa Grzesia w domu wszystko dobrze. A Ty Święty Mikołaju to teraz już chodź, wracamy do domu, musisz wreszcie założyć twój strój, bo dzieci na ciebie czekają! (Święty Mikołaj schodzi ze sceny, Elf i Kapelusznik śpiewają piosenkę na zakończenie) Koniec Autor: Grzegorz Śmiałek 18 XI 2012 r. 12