GDAŃSK – morze możliwości Kaszëbsczé Bôtë pňd Żôglama

Transkrypt

GDAŃSK – morze możliwości Kaszëbsczé Bôtë pňd Żôglama
ORGAN ZWIĄZKU MIAST
I GMIN MORSKICH
3(35) WRZESIEŃ 2008
ISSN 1425-2430
NR
K W A R T A L N I K
Kaszëbsczé Bôtë
pòd Żôglama
Kaszubskie Łodzie pod Żaglami – regaty tradycyjnych kaszubskich
łodzi rybackich. Próżno szukać w naszym kraju odpowiednika
tej bodaj najstarszej imprezy cyklicznej powiatu puckiego.
s. 14-15
GDAŃSK – morze możliwości
B E Z P Ł A T N Y
Związek Miast i Gmin Morskich
W Y KA Z D E L E GAT Ó W ( KA D E N C JA 2 0 0 6 - 2 0 1 0 )
Miasto/Gmina
Delegaci
1.
Cedry Wielkie
Bożena Daszewska – przewodnicząca rady
2.
Darłowo
Tomasz Bobin
3.
DziwnówMarek Lisowski – przewodniczący rady,
Zbigniew Jeszka – radny
4.
Elbląg
Zdzisław Olszewski – radny
5.
Gdańsk
Andrzej Bojanowski – skarbnik miasta
6.
Gdynia
Paweł Nogalski – radny
7. Gniewino
Zbigniew Walczak – wójt
8.
Hel
Mirosław Oniszczuk – wiceprzewodniczący rady
9.
Jastarnia
Tyberiusz Narkowicz – burmistrz
10.
Kołobrzeg m.
Beata Wojtal – radna
11.
Kołobrzeg gm.
Krzysztof Szopik – przewodniczący rady
12.
Kosakowo
Jerzy Włudzik – wójt
13.
Krynica Morska
Adam Ostrowski – burmistrz
14.
Krokowa
Wojciech Dettlaff – wiceprzewodniczący rady
15.
LęborkWłodzimierz Klata – burmistrz
16.
ŁebaHalina Klińska – burmistrz,
Magdalena Bojarczuk – sekretarz miasta
17.
MiędzyzdrojeLeszek Tomasz Dorosz – burmistrz,
Mateusz Flotyński – zastępca burmistrza
18.
PuckMarek Falkowski – przewodniczący rady
19.
Pruszcz Gdański gm.
Krzysztof Włodarczyk
20.
Pruszcz Gdański m.
Janusz Wróbel – burmistrz
21.
Pszczółki
Hanna Brejwo – wójt
22.
Rewal
Waldemar Jaworowski – radny
23.
Słupsk
Marek Biernacki
24.
Sopot
Jacek Karnowski – prezydent
25.
Stegna
Eugeniusz Wyrzykowski – wójt
26.
Szczecin
Piotr Jania
27.
Sztutowo
Stanisław Kochanowski – wójt
28.
Świnoujście
Andrzej Szczodry – zastępca prezydenta
29.
Trzebiatów
Sławomir Ruszkowski – burmistrz
30.
Ustka
Adam Brzóska – przewodniczący rady
31.
Ustronie Morskie
Adam Budka – sekretarz gminy
32.
Władysławowo
Jacek Świdziński – zastępca burmistrza
2
Związek Miast i Gmin Morskich
SPIS TREŚCI
W Y DAW CA
NA OKŁADCE:
Kaszubskie Łodzie
pod Żaglami
Fot. Robert Sokołowski
4
Międzynarodowa Droga Wodna E-70
Podczas Forum E-70 podjęto decyzje o zorganizowaniu się zwolenników rewitalizacji
MDW E-70 w formie prawnej.
7 Monitoring i ochrona brzegu morskiego w Polsce
ZMiGM zwrócił się do grupy naukowców profesjonalnie zajmujących się tą problematyką
o sformułowanie opinii.
9 XXXIV Walne Zebranie Delegatów ZMiGM w Krynicy Morskiej
9 Zagrożenia Gazociągu Północnego
W konferencji w Rewalu wezmą udział eksperci z Polski, Szwecji, Ukrainy i Białorusi.
Związek Miast
i Gmin Morskich
80-828 Gdańsk
Długi Targ 11/12
Dyrektor biura
GRZEGORZ WALCZUKIEWICZ
tel. 058 301 49 21
tel./fax 058 301 42 15
e -mail: [email protected]
www.zmigm.org.pl
9 Kula Czasu w Nowym Porcie
Po raz pierwszy od 1929 roku ponownie wskazała południe.
10 Darłowo z tarczą
Piętnastotysięczne portowe miasto Darłowo jest wyjątkowym potwierdzeniem korzyści
i perspektyw, jakie stworzyła nasza obecność w UE.
11 Transeuropejski Korytarz Transportowy Północ - Południe
Jesteśmy przekonani o konieczności przygotowania na podstawie programów rządowych,
regionalnych i lokalnych Programu realizacji VI Paneuropejskiego Korytarza Transportowego
w Polsce.
13 700-lecie Wiśliny
Organizatorzy jubileuszu zadbali, by każdy z uczestników obchodów znalazł dla siebie
coś interesującego.
RE D A G U J E Z ES P Ó Ł
Roman Kolicki
redaktor naczelny
tel. 058 520 27 72
e -mail: [email protected]
KOREKTA
Lech Skarbek
14 Kaszëbsczé Bôtë pòd Żôglama
Tak naprawdę ani o zwycięstwo, ani też o nagrody chodzi - celem nadrzędnym festynu
jest bowiem pokazanie i zachowanie rybackich tradycji.
16 XXIV Sejmik Morski Gdynia 2008
90 lat floty polskiej
18 Zjedz rybkę
Ze względu na ogromną wartość odżywczą ryby powinny przynajmniej 2 - 3 razy w tygodniu
zastąpić mięso w daniach obiadowych.
19 XVI Bieg Eryka
W tegorocznym biegu udział wzięło 104 biegaczy.
20 Darłowo na bojowo
DTP
Agencja GEM
e -mail: [email protected]
D RUK
Drukarnia MISIURO
www.misiuro.pl
Była to impreza wyjątkowa, największa tego typu w Europie.
21 X Mistrzostwa Świata w Poławianiu Bursztynu
Mistrzostwa świata w poławianiu bursztynu to nie tylko rywalizacja,
ale i wiele innych atrakcji związanych z bursztynem.
Numer zamknięto 17.09.2008
ISSN 1425-2430
22 Budowanie tożsamości
Rok Żuław 2008
23 Zachodniopomorskie Centrum Logistyczne
W Porcie Szczecin pojawił się gotowy do zainwestowania teren z przeznaczeniem na działalność
logistyczno-dystrybucyjną z wykorzystaniem transportu morskiego.
24 Inwestycyjny „ focus point”
Gdańsk z roku na rok zyskuje w oczach inwestorów krajowych i zagranicznych.
26 Miłość do fontann
Rozmowa z konserwatorem Wacławem Rasnowskim.
Redakcja nie ponosi
odpowiedzialności za treść
ogłoszeń i reklam.
Zastrzegamy sobie prawo
skracania i adiustacji
tekstów oraz zmiany
ich tytułów.
27 Fontanny Gdańska
Pod troskliwą opieką Gdańskich Melioracji.
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
3
L I S T I N T E N C Y J N Y M A R S Z A Ł KÓ W
Fot. Dorota Wcisła
Międzynarodowa
Droga Wodna E-70
Na zdjęciu od lewej: Witold Jabłoński - Wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego,
Jacek Protas - Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Krzysztof Szymański - Marszałek Województwa
Lubuskiego, Edward Hartwich -Wicemarszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Jan Kozłowski - Marszałek
Województwa Pomorskiego, Arkadiusz Błochowiak - członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego
4
T
ym bardziej cieszy fakt, że w Kadynach, nad Zalewem Wiślanym,
25-26 lipca br. miało miejsce wydarzenie bardzo istotne dla polskiej żeglugi
śródlądowej. Po raz pierwszy w historii regionu spotkało się sześciu marszałków lub
ich przedstawicieli, z województw położonych wzdłuż polskiego odcinka Międzyna-
rodowej Drogi Wodnej E-70 (MDW E-70)
Antwerpia - Kłajpeda przez Zalew Wiślany,
aby podjąć wspólne działania mające na
celu rewitalizację tego tak ważnego szlaku
wodnego.
- Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że transport wodny to najbezpieczniejszy, najtańszy i najbardziej
Fot. Dorota Wcisła
W 1992 roku Unia Europejska
opublikowała pierwszą białą
księgę w sprawie polityki
transportowej. Od tego czasu
można mówić o strategii
przenoszenia transportu
z dróg lądowych na wodę.
Europa zdała sobie sprawę,
że wszystkiego na kołach
przewieźć się nie da. Od tego
czasu stopień wykorzystania
śródlądowych dróg wodnych
w Europie Zachodniej wzrósł
bardzo znacząco, osiągając
udział w ogólnych przewozach
towarów na poziomie od
kilkunastu do kilkudziesięciu
procent, podczas gdy Polska
ciągle obraca się wokół
jednego procentu.
Marszałkowie – Jan
Z w i Kozłowski
ą z e k M i a s t (woj.
i G m Pomorskie)
in Morskich
i Jacek Protas (woj. Warmińsko-Mazurskie)
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
Fot. Dorota Wcisła
ekologiczny ze wszystkich sposobów przewożenia ładunków i ludzi. Cieszy zatem fakt,
że potrafiliśmy się zjednoczyć i zacząć
działać w kierunku rozwoju dróg wodnych.
Podpisanie listu intencyjnego pokazuje,
że samorządy są gotowe brać na siebie
odpowiedzialność za wszystko co dzieje
się w ich małych ojczyznach – powiedział
marszałek województwa pomorskiego Jan
Kozłowski.
Marszałkowie podpisali list intencyjny,
w którym zdeklarowali się do opracowania
studium wykonalności dla Międzynarodowej Drogi Wodnej E-70 (MDW E-70). Pod
dokumentem podpisali się marszałkowie
lub wicemarszałkowie województw: pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego.
Zgodnie z treścią porozumienia samorządy tych województw opracują projekt
programu dostosowania polskiego odcinka MDW E-70 do parametrów II klasy
technicznej oraz wstępne studium wykonalności tego projektu.
- Dzisiaj nie wiemy, ile będzie kosztować
likwidacja kilkudziesięcioletnich zaniedbań na polskich szlakach wodnych. Ale
nie dowiemy się nigdy, jeśli nie wykonamy
programu działań rewitalizacyjnych i nie
opracujemy dla niego studium wykonalności. Dziękuję panom marszałkom za jednomyślność w tej sprawie. Jestem przekonany,
że rozpoczynamy ważny etap rozwoju nie
tylko tej drogi wodnej, ale całego systemu
transportowego w naszym kraju – powiedział marszałek Jacek Protas.
Inicjatywa wykonania takiego dokumentu to dowód na determinację samorządów regionalnych w rozwijaniu dróg
wodnych. Podejmują ten wysiłek, mimo
że rzeki im nie podlegają. Nie chcą jednak czekać, tym bardziej że są wspierani
przez samorządy zza zachodniej granicy.
W spotkaniu w Kadynach uczestniczyli
przedstawiciele Meklemburgii (Niemcy)
i Fryslandu (Holandia).
Dr Yoram Krozer z Holandii przedstawił
działania w regionie Frysland i możliwości
rejestracji oraz funkcjonowania stowarzyszeń międzynarodowych w tym kraju.
– W chwili obecnej nie wiemy, ile
może kosztować realizacja takiego zadania. Pewien obraz da analiza raportów,
które przygotowuje każde z województw.
Z danych, które już znamy, wiemy np., że
koszt przystosowania odcinka łączącego
Odrę z Wisłą wyniesie od 660 mln do 1 miliarda zł – mówi pełnomocnik marszałka
Załoga jachtu „UFO II” z wylosowanym silnikiem – nagrodą główną regat
Jacka Protasa do spraw MDW E-70 i koordynator prac nad raportami Jerzy Wcisła.
Nie wiadomo też, ile będzie kosztować
opracowanie takiego dokumentu. Szacuje
się, że w granicach 2 mld zł.
Podczas konferencji Forum E-70 podjęto też decyzję o zorganizowaniu się
zwolenników rewitalizacji MDW E-70
w formie prawnej. Najczęściej rozpatrywanym projektem jest stowarzyszenie
międzynarodowe. Takie stowarzyszenie
miałoby zająć się m.in. promocją dróg
wodnych, przygotowywaniem procesu
inwestycyjnego i szukaniem źródeł finansowania projektów.
Drugiego dnia konferencji Grzegorz
Nowaczyk (członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego) podsumował dyskusję podczas Forum E-70, Jerzy
Wcisła przedstawił pierwsze wnioski płynące z analizy raportów, a Zbigniew Ptak
(Pomorze) pokazał niektóre inwestycje już
realizowane na tej drodze wodnej. Tego
dnia podpisano wspominany wcześniej
list intencyjny.
Po konferencji jej uczestnicy pojechali wysłuchać koncertu organowego
we Fromborku i ruszyli statkiem w stronę granicy polsko-rosyjskiej. Rejs
zresztą nie był wolny od dalszej pracy.
Marszałkowie omówili propozycje modyfikacji projektów Ministerstwa Infrastruktury dotyczących Transeuropejskich Sieci Transportowych TEN-T.
Modyfikacje obejmują m.in. sieć dróg
wodnych. W projekcie rządowym jest
mowa jedynie o Odrze i fragmencie Wisły. Marszałkowie zgodni są co do tego,
że w sieć TEN-T powinna być włączona
cała MDW E-70.
Plon Forum E-70 zostanie opublikowany w książce, której ważną częścią będą
raporty ze stanu MDW E-70. Raporty ujmą
m.in. kwestie związane z siecią „Natura
2000”, barierami w osiągnięciu na tej drodze wodnej klasy IV lub II, priorytetami
inwestycyjnymi i koncepcją budowy zaplecza technicznego.
Oprawę żeglarską Forum E-70 stanowił II Międzynarodowy Zlot Żeglarski
w Tolkmicku, w ramach którego Elbląski Okręgowy Związek Żeglarski przeprowadził regaty o Puchar Marszałków
Województw Warmińsko-Mazurskiego
i Pomorskiego oraz o Puchar Burmistrza
Tolkmicka Andrzeja Lemanowicza. Pogoda dopisała, więc do zawodów zgłosiło się 190 żeglarzy na 43 jachtach. Jak
poinformował prezes Związku Henryk
Fall, poziom zawodów był wysoki, a rywalizacja zacięta. Główną nagrodą regat
był silnik motorowy o wartości 5 tys. zł
ufundowany przez marszałka Jacka Protasa. W drodze losowania otrzymał go
jacht „UFO II” i pani kapitan Daria Rybarczyk wraz z załogą. Zwycięskie załogi
otrzymały puchary od marszałków i burmistrza, a wszystkie załogi otrzymały
kamizelki ratunkowe.
D o r o ta W c i s ł a
>
5
L I S T I N T E N C Y J N Y M A R S Z A Ł KÓ W
>
LIST INTENCYJNY
w sprawie wstępnego ustalenia zasad współpracy
w zakresie opracowania projektu programu dostosowania polskiego odcinka
Międzynarodowej Drogi Wodnej E -70 do parametrów II klasy technicznej
oraz opracowania wstępnego studium wykonalności programu
Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego,
Marszałek Województwa Lubuskiego,
Marszałek Województwa Pomorskiego,
Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego,
Marszałek Województwa Wielkopolskiego,
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego
mając na uwadze potrzebę aktywizacji gospodarczej i turystycznej Międzynarodowej Drogi Wodnej E-70 na obszarze Polski, w granicach wyznaczonych przepisami prawa, deklarują wolę współpracy w realizacji przedsięwzięcia:
Opracowanie projektu programu dostosowania polskiego odcinka Międzynarodowej Drogi Wodnej E-70
do parametrów II klasy technicznej oraz opracowania wstępnego studium wykonalności programu
W szczególności strony:
1) p odejmą starania mające na celu zabezpieczenie w budżetach Samorządów Województw na lata 2009 - 2010 środków na współfinansowanie przedsięwzięcia poprzez podjęcie przez Sejmiki Województw stosownych uchwał;
2) p odejmą starania mające na celu powierzenie koordynacji wykonania przedsięwzięcia Województwu Pomorskiemu
poprzez przyjęcie przez Sejmiki Województw uzgodnionych przez strony treści Porozumienia, w którym określone
zostaną: wielkość pomocy finansowej, przeznaczenie i zasady jej rozliczenia.
Niniejszy list intencyjny stanowi wyraz woli podjęcia przez strony starań zmierzających do realizacji przedsięwzięcia
i nie tworzy zobowiązań prawnych i finansowych Województw.
Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego
Piotr Całbecki
Marszałek Województwa Lubuskiego
Krzysztof Szymański
Marszałek Województwa Pomorskiego
Jan Kozłowski
6
Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego
Jacek Protas
Marszałek Województwa Wielkopolskiego
Marek Woźniak
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego
Władysław Husejko
Związek Miast i Gmin Morskich
Z I N I C J AT Y W Y Z M i G M
Monitoring i ochrona
brzegu morskiego w Polsce
Problemy dotyczące monitoringu i ochrony brzegu morskiego od lat przestały być w obszarze
zainteresowania wyłącznie urzędów morskich w Gdyni, Słupsku i Szczecinie. Samorządy miast
i gmin nadmorskich, które ze skutkami tych zjawisk mają do czynienia na co dzień, bezustannie
sygnalizują eskalację procesów i ich skutków, a co z tym się wiąże – potrzebę zintensyfikowania
działań naprawczych i prewencyjnych. Związek Miast i Gmin Morskich, będąc wyrazicielem opinii
swoich członków, podczas Walnego Zebrania Delegatów, które odbyło się 5 maja 2008 r.
w Trzebiatowie, przyjął stanowisko w sprawie ochrony brzegu morskiego, w którym stwierdza
m.in.: „ZMiGM wnioskuje do władz państwowych o zwiększenie środków finansowych
przeznaczonych na zabezpieczenie i monitoring brzegu morskiego na długości całego polskiego
wybrzeża oraz przyspieszenie i zintensyfikowanie działań administracji morskiej w zakresie
ochrony brzegów morskich”. Zwrócił się również do grupy naukowców profesjonalnie zajmujących
się tą problematyką o sformułowanie opinii dotyczącej sytuacji w tym zakresie. Rezultatem
tych prac jest opinia przygotowana przez prof. Uniwersytetu Szczecińskiego dr. hab. Kazimierza
Furmańczyka, prof. dr hab. Halinę Piekarek-Jankowską oraz prof. dr. hab. Stanisława Musielaka.
Opinia dotycząca konieczności zwiększenia zakresu prac
związanych z monitoringiem i ochroną
brzegu morskiego w Polsce
P r o f. US d r h a b . K a z i m i e r z F u r m a ń c z y k , P r o f. d r h a b . H a l i n a P i e k a r e k- J a n k o w s k a ,
P r o f. d r h a b . S ta n i s ł aw M u s i e l a k
Uwagi wstępne
Niniejsza opinia została sporządzona na prośbę Związku Miast i Gmin
Morskich, wyrażoną podczas Walnego Zgromadzenia Delegatów ZMiGM,
które odbyło się w Mrzeżynie 5-6 maja
2008 roku.
Realizowanie na bieżąco przez urzędy morskie „Programu ochrony brzegów
morskich” pozwoliło na wykonanie szeregu prac zabezpieczających, które na wielu
odcinkach polskiego wybrzeża zapobiegły zniszczeniom lub umożliwiły naprawę
szkód wywołanych przez niszczące działanie sztormów. Jednakże obserwacje skutków oddziaływania sztormów na polskie
brzegi wykazały, że mimo konsekwentnej
realizacji ww. programu, pojawiają się
nowe problemy i zadania w tym zakresie,
które z jednej strony wymagają dokładnego monitorowania i przewidywania
wystąpienia zdarzeń niekorzystnych
w miejscach do tej pory nieprzewidziaCZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
nych, z drugiej zaś zwiększenia nakładów
finansowych na skuteczną realizację całego programu.
1. Dotychczasowe działania
dotyczące realizacji programu
ochrony brzegów
Podstawą prawną działań związanych
z ochroną brzegów morskich w Polsce jest
Ustawa z dnia 28.03.2003 r. (DzU nr 67,
poz. 621) o ustanowieniu programu wieloletniego „Program ochrony brzegów
morskich”. Załącznik do powyższej ustawy podaje wysokość kwot przeznaczanych rocznie na ochronę poszczególnych
odcinków brzegu oraz wykaz zadań wraz
z określeniem sposobów ochrony brzegu.
Działania w zakresie ochrony brzegów,
realizowane są w zależności od lokalizacji
danego odcinka brzegu przez odpowiedni urząd morski: w Gdyni, Słupsku lub
Szczecinie.
Z relacji składanych przez przedstawicieli poszczególnych urzędów morskich
wynika, że przyznawane corocznie środki
na ochronę brzegów jedynie w części wystarczają na bieżące potrzeby i skromny
monitoring. Dane z monitoringu brzegu
gromadzone są w banku danych „BRZEG”
zlokalizowanym w Instytucie Morskim
w Gdańsku, a zbierane są w profilach
zlokalizowanych prostopadle do linii
brzegowej w odległości co 500 m i przechodzących przez plażę i wydmy oraz dno
przybrzeża. Monitoring ten wykonywany
jest z częstotliwością 1 raz w roku, a dane
monitoringowe dotyczą morfologii plaży
i wydmy (hipsometria) oraz głębokości
przybrzeżnego dna morza (batymetria).
W miejscach potęgującej się z roku na rok
abrazji profilowanie brzegu wykonywane
jest gęściej. Przed rokiem 2003 dane te
były zbierane nieporównywalnie rzadziej
i w większych odstępach czasowych.
>
7
Z I N I C J AT Y W Y Z M i G M
toringu brzegów w połączeniu z niewystarczającymi funduszami na ochronę
brzegów, wymagają pilnej aktualizacji
„Programu ochrony brzegów morskich”
zarówno pod względem zadaniowym, jak
i finansowym.
linii zasięgu wysokiego ryzyka dla zabudowy brzegu itp. Nie można również mówić o racjonalnym planowaniu skutecznej
ochrony brzegu.
Ponadto przy projektowaniu budowli
ochronnych nie uwzględnia się potencjalnego wpływu tych budowli na zwiększoną erozję brzegu w ich sąsiedztwie. Należy
zaznaczyć, że negatywny skutek oddziaływania budowli ochronnych, może sięgać
nawet wielu kilometrów.
Nie bierze się również pod uwagę rachunku ekonomicznego. Znane są przypadki, gdzie koszt budowli ochronnej
(nie licząc nawet kosztów jej utrzymania)
znacznie przewyższa wartość działki i infrastruktury, którą chroni.
Nie rozpatruje się również możliwości
zastosowania tańszych pod względem
ekonomicznym rozwiązań alternatywnych
lub bardziej przyjaznych środowisku, jak
np. sztuczne zasilanie (chyba że wynika to
z ustawy).
W stosowanych rozwiązaniach nie bierze się też pod uwagę ogólnego bilansu
2. P
ropozycje zmierzające
do rozwiązania problemu
fot. urząd Morski w Gdyni
Tak skonstruowany monitoring brzegów nie daje możliwości określenia prawidłowości rozwoju strefy brzegowej ani
też dokonania krótkoterminowego czy
długoterminowego prognozowania zmian
brzegu. Nie pozwala on również na pomiarową, precyzyjną ocenę skuteczności
stosowanych metod ochrony.
W państwach nadmorskich, w tym także w krajach Unii Europejskiej, stosuje się
nieporównywalnie bardziej szczegółowy
monitoring brzegów, oparty na teledetekcyjnym skanowaniu laserowym, którego efektem jest uzyskanie precyzyjnego
trójwymiarowego obrazu, zarówno nadwodnej, jak i podwodnej części brzegu.
Szacunkowy koszt monitoringu prowadzonego taką metodą w odniesieniu do
odcinka brzegu o długości 1 km wynosi
ok. 2 tys. euro. W takich krajach jak Holandia czy Belgia istnieje nadmiar danych
pomiarowych dotyczących morskiej strefy
brzegowej i pojawiają się tendencje do
ilościowej ich redukcji na korzyść jakości
(tj. dokładności).
Gdynia - Oksywie
Prócz monitoringu brzegów, w większości krajów nadmorskich na świecie rejestrowane są również dane hydrometeorologiczne (w tym parametry wiatru, falowania,
poziomów morza) na bojach pomiarowych
zakotwiczonych w pewnej odległości od
brzegu. W Polsce istnieje tylko jedna taka
boja (własność Instytutu Budownictwa
Wodnego PAN w Gdańsku), używana sporadycznie do celów badawczych.
Bez kompleksowego podejścia do badań brzegu, a co za tym idzie ich dofinansowania, niemożliwe jest sporządzenie
wiarygodnej prognozy zmian, ustalenia
8
rumowiska transportowanego w strefie
brzegowej na dłuższych odcinkach brzegu;
np. stosując jednocześnie opaskę brzegową, by chronić budynki i sztuczne zasilanie, by utrzymywać plażę, co pozostaje
w sprzeczności z przebiegiem procesów
naturalnych.
Należy zaznaczyć, że urzędy morskie
prawidłowo wywiązują się ze swoich
zadań w zakresie ochrony brzegów, lecz
zwiększona abrazja, będąca wynikiem
wzrostu poziomu morza spowodowanego globalnym ociepleniem klimatu oraz
nieodpowiedni zakres i metoda moni-
W celu polepszenia kondycji polskich
brzegów morskich, jak też poprawienia
skuteczności metod ich ochrony, proponujemy podjęcie następujących działań:
• Co najmniej dwukrotne zwiększenie (na
okres najbliższych 5 lat) środków przydzielanych w ramach „Programu ochrony brzegów morskich”, przeznaczanych
na ochronę brzegu i jego monitoring;
Tak znaczne czasowe zwiększenie środków dałoby szanse załatwienia najpilniejszych potrzeb, sygnalizowanych
przez urzędy morskie oraz pozwoliłoby
na prowadzenie dokładnego corocznego
monitoringu całego polskiego brzegu,
porównywalnego ze standardami stosowanymi przez inne kraje nadmorskie
w Unii Europejskiej.
• Opracowanie prognozy zmian polskiego brzegu, opartej na precyzyjnym
5-letnim monitoringu oraz nowoczesnych modelach numerycznych. Na tej
podstawie dokonywana byłaby korekta
strategii ochrony brzegów na lata 2014-2023, która mogłaby być podstawą do
nowelizacji Ustawy z dnia 28.03.2003 r.
o ustanowieniu programu wieloletniego „Program ochrony brzegów morskich”. Po takiej korekcie ustawa ta
mogłaby zawierać szereg uwarunkowań (np. ekonomicznych) stosowania
odpowiednich metod ochrony brzegu,
dbałości o bilans rumowiska, sąsiedztwo itp. Ponadto tak zmodyfikowana
ustawa mogłaby być dobrze wpasowana w tworzoną obecnie strategię Zintegrowanego Zarządzania Obszarami
Przybrzeżnymi (ZZOP).
• Wymienione działania należałoby zrealizować w ramach zamawianego grantu
badawczego z udziałem interdyscyplinarnego zespołu badawczego. (Autorzy
niniejszej Opinii deklarują chęć i możliwości koordynacji tych badań).
• Należy rozważyć możliwość (konieczność)
współfinansowania badań monitoringowych związanych z prognozowaniem
zmian brzegów morza przez samorządy
miast i gmin nadmorskich.
Związek Miast i Gmin Morskich
Z ŻYCIA ZMiGM
XXXIV
Walne
Zebranie
Delegatów ZMiGM
w Krynicy Morskiej
23 i 24 października
2008 r. w Krynicy Morskiej
odbędzie się XXXIV Walne Zebranie Delegatów
Związku Miast i Gmin
Morskich. W programie
drugiego dnia obrad,
tj. 24 października, przewidziana jest debata
poświęcona problematyce związanej z budową kanału żeglugowego
na Mierzei Wiślanej.
Zagrożenia
Gazociągu Północnego
Międzynarodowa konferencja „Przeciwdziałanie zagrożeniu
bezpieczeństwa gmin nadmorskich ze strony Gazociągu
Północnego w kontekście integracji regionu Bałtyku z Ukrainą
i Białorusią” z udziałem ekspertów z Polski, Szwecji, Ukrainy
i Białorusi. Rewal 16 - 17 października 2008 r.
J
uż nie tylko miliony dolarów inwestowane w rozbudowę portów bałtyckich, ale także Gazociąg Północny
stał się synonimem rosyjskiej ekspansji
gospodarczej w regionie bałtyckim. Ekspansji tym wymowniejszej, że pomijającej
interesy i bezpieczeństwo innych krajów
w obszarze Morza Bałtyckiego.
Znaczenie tych procesów jest tym
większe, że zachodzą one w dobie przemian geopolitycznych w regionie Morza
Bałtyckiego, czego wyrazem jest m.in. zainteresowanie Ukrainy i Białorusi tą problematyką.
W Rewalu, z inicjatywy Związku Miast
i Gmin Morskich oraz gminy Rewal,
16 - 17 października 2008 r. zorganizowana zostanie międzynarodowa konferencja
„Przeciwdziałanie zagrożeniu bezpieczeństwa gmin nadmorskich ze strony Gazociągu Północnego w kontekście integracji
regionu Bałtyku z Ukrainą i Białorusią".
W konferencji w Rewalu udział wezmą
eksperci z Polski, Szwecji, Ukrainy i Białorusi. Jest to pierwsza konferencja poświęcona problemom dotyczącym Gazociągu
Północnego, w której udział zapowiedzieli
przedstawiciele Ukrainy i Białorusi.
W maju br. odbyła się
uroczystość uruchomienia
Kuli Czasu na latarni morskiej
w Nowym Porcie w Gdańsku.
Po raz pierwszy od 1929 roku
ponownie wskazała południe.
K
ula Czasu, najbardziej niezwykły
z gdańskich czasomierzy, została odbudowana dzięki wsparciu finansowemu Saur Neptun Gdańsk i Portu Gdańskiego oraz staraniom właściciela latarni
morskiej w Nowym Porcie – Stefana Jacka
Michalaka. Stefan Jacek Michalak, polski
inżynier z Kanady, kupił pięć lat temu latarnię morską w Nowym Porcie.
Kula Czasu jest jedynym tego typu działającym czasomierzem w basenie Morza
Bałtyckiego. Na świecie jest ich także niewiele. Do dziś zachowało się zaledwie kilka
egzemplarzy, m.in. w Wielkiej Brytanii,
USA i Nowej Zelandii.
Gdańska Kula Czasu została zbudowana
jako pierwsza nad Bałtykiem w 1876 roku na
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
specjalnej drewnianej wieży, a w 1894 roku
przeniesiono ją na szczyt wybudowanej latarni morskiej. Latarnia w Gdańsku - Nowym
Porcie jest kopią zbudowanej 21 lat wcześniej
latarni morskiej w Cleveland (USA). Kula Czasu w Gdańsku funkcjonowała do 1929 roku,
kiedy uległa zniszczeniu podczas sztormu.
Za dwie dwunasta kula wędrowała na
szczyt masztu, a w samo południe sygnał
biegnący linią telegraficzną z Królewskiego
Obserwatorium Astronomicznego w Berlinie zwalniał mechanizm. Spadająca kula
oznaczała dokładnie godzinę 12 w południe w środkowoeuropejskiej strefie czasowej (11 GMT) i w ten sposób kapitanowie
statków stojących na redzie i wszędzie tam,
gdzie kula była widoczna, mogli dokładnie
ustawić chronometry okrętowe.
Zrekonstruowana kula jest ażurową
konstrukcją ze stali, o średnicy 1,6 m i wadze ok. 80 kg. Obecnie jej spadek wyzwala
sygnał radiowy DCF-77 na falach długich,
emitowany z radiostacji Europejskiej Centrali Czasu w Mainflingen koło Frankfurtu.
fot. Ireneusz Leszka
Kula Czasu w Nowym Porcie
I r e n e u s z L e s z ka ,
Grażyna Pilarczyk
9
F u nd u sze U E dla g o sp o darki m o rskiej
Piętnastotysięczne portowe
miasto Darłowo jest
wyjątkowym potwierdzeniem
korzyści i perspektyw,
jakie stworzyła nasza
obecność w UE. Dzięki
środkom unijnym Darłowo
w ostatnich latach nabrało
ogromnego przyśpieszenia
inwestycyjnego
i gospodarczego.
Darłowo z tarczą
O
prócz wielu inwestycji takich jak
drogi, szkoły, przedszkola, szczególnie skorzystał port, który został
skomunalizowany w 1999 roku. Nowe
oblicze portu zapewniły środki (100%
kosztów kwalifikowanych) z Sektorowego
Programu Operacyjnego „Rybołówstwo
i przetwórstwo ryb 2004-2006”. Ta inwestycja sprawiła, że port jest miejscem estetycznym, służącym nie tylko działalności
gospodarczej, ale również miejscem tłumnie odwiedzanym przez turystów.
I na tym nie koniec. Samorząd ma dalszą
wizję rozwoju swojego portu. Przygotowany
został kolejny projekt w ramach Programu
Operacyjnego„Infrastruktura i Środowisko” „Rozbudowa Portu Morskiego w Darłowie
oraz poprawa dostępu z sieci dróg krajowych i wojewódzkich”. Przewidywany okres
realizacji to lata 2009-2013. Orientacyjny
koszt całkowity projektu to 32600000 zł.
Szacunkowa kwota dofinansowania z UE
to historyczna kwota 27710000 zł. Już dziś
w mieście mówi się o inwestycji tysiąclecia.
Projekt polega na skomunikowaniu portu
handlowego z drogą krajową nr 37 (Darłowo - Karwice - droga krajowa nr 6) oraz
drogą wojewódzką nr 203 (Koszalin - Darłowo - Ustka).
Łączna długość odcinków dróg służących skomunikowaniu wynosi 2016 km.
Ponadto realizacja zadania pierwszego
obejmuje budowę nowych dróg umożliwiających komunikację wewnątrz portu
o długości 1084 km. W ramach projektu
przewidziano także modernizację istniejących nabrzeży, poszerzenie tzw. obrotnicy
oraz budowę nowego nabrzeża w części
handlowej portu o długości 200 m na nabrzeżu Refulacyjnym.
Od 21 maja do 21 czerwca br. trwały
konsultacje społeczne listy nowych projektów indywidualnych. W Działaniu 7.2
„Rozwój transportu morskiego” darłowski
projekt znalazł się na liście podstawowej.
Jest to ogromny sukces lokalnego samorządu z jego burmistrzem Arkadiuszem
Klimowiczem na czele. Nieoceniona jest
również praca parlamentarzystów, a szczególnie posła Stanisława Gawłowskiego wiceministra ochrony środowiska.
Postawienie swego czasu na rozwój
miasta m.in. w oparciu o port okazało się
bardzo trafne. Również trzeba to przyznać,
że ogromny wpływ na takie myślenie ma
przynależność miasta do Związku Miast
i Gmin Morskich, skąd jest czerpana ta pozytywna morska energia.
Tomasz Bobin
10
Związek Miast i Gmin Morskich
S T O WA R Z Y S Z E N I E M I A S T A U T O S T R A D Y B U R S Z T Y N O W E J
Transeuropejski Korytarz
Transportowy Północ-Południe
Stanowisko Komitetu
Monitorującego Sygnatariuszy
Porozumienia Samorządowego
w sprawie Transeuropejskiego
Korytarza Transportowego
Północ-Południe z 14 listopada
2003 r. przyjęte 11 czerwca
2008 r. w Gdyni
P
orozumienie samorządowe oparte
jest między innymi o wspólne stanowisko, zawarte w pkt. 5 Porozumienia:
„5. Jesteśmy przekonani o konieczności przygotowania na podstawie
programów rządowych, regionalnych i lokalnych Programu realizacji VI Paneuropejskiego Korytarza
Transportowego w Polsce (wraz
z harmonogramem). Określi on
spójny, wszechstronny i otwarty dla wszystkich beneficjentów
korytarza plan finansowy i realizacyjny dla infrastruktury technicznej, logistycznej i gospodarczej, a także przedsięwzięć
administracyjnych czy promocyjnych. Osiągnięte zostaną walory:
jawność i przewidywalność prac,
wiarygodność i racjonalność ich
kosztów, pełna ocena wpływu tras
komunikacyjnych na otoczenie
środowiska naturalnego czy miejskiego”.
Działając w duchu porozumienia,
Komitet Monitorujący zorganizował
w 2007 r. spotkanie konsultacyjne
w Ministerstwie Transportu, z udziałem
przedstawicieli ministerstw: Transportu, Rozwoju Regionalnego i Gospodarki
Morskiej. Potrzeba integracji i współpracy instytucji reprezentowanych na
tym spotkaniu była artykułowana we
wszystkich wystąpieniach.
Premierowi rządu RP została złożona
oferta współpracy naszych stowarzyszeń
dla wspólnego, tj. rządowo-samorządoCZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
wego programu tworzenia strefy intensywnego rozwoju gospodarczego wokół
tras komunikacyjnych VI korytarza. Nasze
propozycje zostały przyjęte przez ministra transportu (Doc: 705643 z 11 kwietnia 2007 r.).
Potrzeba opracowania Programu rozwoju strefy VI korytarza transportowego
nabiera rok po inicjatywie Komitetu Monitorującego jeszcze większego znaczenia.
Przyjęte zostały m.in.:
1. Regionalne Programy Operacyjne
2007-2013 i Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 wraz
z listami projektów inwestycyjnych.
Rozpoczęto realizacje tych programów.
2. Rozpoczęła się realizacja programów
współpracy terytorialnej Unii Europejskiej dla regionu Morza Bałtyckiego i dla
Europy Środkowej. W maju br. zakończyła się pierwsza runda aplikacyjna dla
projektów służących poprawie dostępności komunikacyjnej.
3. Weszła w życie ustawa z 6 grudnia
2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Przewiduje ona przygotowywanie planów wykonawczych,
służących koordynacji programów
operacyjnych.
4. Realizowany jest program przygotowań
kraju do mistrzostw Europy w piłce nożnej EURO 2012.
>
11
S T O WA R Z Y S Z E N I E M I A S T A U T O S T R A D Y B U R S Z T Y N O W E J
> 5. Zakończono projekt „A-B Landbridge”, służący określeniu warunków
realizacji korytarza transportowego
Adriatyk-Bałtyk. Partnerem projektu
byli m.in. Ministerstwo Infrastruktury
RP i SMAB.
Przyjmując do wiadomości rekomendacje zawarte w Raporcie końcowym
projektu „A-B Landbridge” ponawiamy
propozycję rozwoju instytucjonalnego
i programowego otoczenia inicjatywy
VI korytarza transportowego w oparciu
o wspólnie przygotowaną strategię (plan)
rozwoju infrastruktury współpracy budowanej równolegle z infrastrukturą techniczną i logistyczną.
Nasza inicjatywa służy jednocześnie
realizacji zadań administracji państwowej
i samorządowej (w tym przyszłym metropoliom), podmiotom gospodarczym i społeczeństwu coraz bardziej mobilnemu.
Tworzenie nowoczesnej i efektywnej
infrastruktury współpracy jest procesem
długotrwałym, więc nie należy tracić
czasu.
12
Punktem wyjścia może być rekomendowana w ustawie o zasadach prowadzenia
polityki rozwoju„stała konferencja rozwoju”,
zbieżna z rekomendacjami projektu „A-B
Landbridge” instytucji „Permanent Table”.
Inicjatywa „stałej konferencji rozwoju”/
„Permanent Table” jest szczególnie ważna
w regionach nadgranicznych i powinna
mieć tam charakter międzynarodowy.
Na Pomorzu jako inicjatywa służąca
rozwojowi regionu Morza Bałtyckiego,
a na Śląsku jako inicjatywa służąca integracji Polski z obszarem Europy Środkowej.
Głównym celem „stałej konferencji
rozwoju”/„Permanent Table” jest bieżący
monitoring realizacji inwestycji transportowych w strefie VI korytarza we wszystkich jego komponentach:
a) porty: morskie, drogi wodnej Wisły,
„suche”, lotnicze, terminale (dworce)
kolejowe,
b) trasy komunikacyjne: drogi, koleje, drogi wodne śródlądowe,
c) systemy komunikacyjne (transport
publiczny w miastach, komunikacja
publiczna drogowa, kolejowa, lotnicza)
i logistycznych,
d) strefy gospodarcze, wymagające międzynarodowych połączeń komunikacyjnych, sieci usługowe dla użytkowników tras.
Tylko tak zorganizowane forum współpracy umożliwi osiągnięcie w relatywnie
krótkim czasie efektywnego i racjonalnego wykorzystania potencjału wszystkich
podmiotów beneficjentów VI korytarza
transportowego.
Inicjatywa „Permanent Table” umożliwi też osiągniecie efektu synergii działań
wynikających z istnienia infrastruktury
technicznej w zakresie polityki społecznej,
gospodarczej, obronnej, przestrzennej czy
ochrony środowiska.
Doświadczenia „stałej konferencji rozwoju”/„Permanent Table” mogą służyć
optymalnej ewolucji administracji publicznej państwowej i samorządowej, zaangażowanej dla osiągnięcia przez Polskę
wszystkich celów polityki konwergencji
i standardów Unii Europejskiej.
Związek Miast i Gmin Morskich
ZACNY JUBILEUSZ
700-lecie Wiśliny
Na tak godne urodziny stawili
Księża w towarzystwie Arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego
się nie tylko mieszkańcy
(poświęcenie nowo wybudowanego parkingu)
Wiśliny, którzy włożyli dużo
pracy w przygotowanie uroczystości, ale również wielu
gości z całej gminy. Obchody 700-lecia miały uroczysty
charakter. Stały się także okazją do doskonałej zabawy
i wspólnego spędzenia kilku godzin. Organizatorzy
jubileuszu zadbali, by każdy z uczestników obchodów
znalazł dla siebie coś interesującego. Nie zabrakło
jubileuszowej mszy świętej, a także wspólnej biesiady.
Zorganizowane zostały interesujące wystawy:
fotograficzna i prac plastycznych, a Jerzy Kornacki
przygotował prelekcję historyczną. Odbyły się także
występy zespołu muzycznego, programy artystyczne,
a całość uświetnił pokaz sztucznych ogni. Zabawa
taneczna do późnych godzin nocnych pozwoliła
Sołtys Wiśliny Waldemar Wysocki
najbardziej wytrwałym uczestnikom jubileuszowych
i dyrygent chóru parafialnego
Adam Chamera
uroczystości świętować 700-lecie swojej miejscowości.
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
Radny Gminy Pruszcz Gdański Maciej Wysocki, Wójt Gminy Magdalena Kołodziejczak,
za nią Poseł Jan Kulas i Marszałek Woj. Pomorskiego Jan Kozłowski
Fot. Robert Sokołowski
P o d patr o natem Z M i G M
Kaszëbsczé Bôtë
pòd Żôglama
„P
olish Barbados i Galapagos”,
jak z przymrużeniem oka określił Chałupy Zbigniew Wodecki
w swoim przeboju sprzed lat, jest obecnie
mekką miłośników surfingu – zarówno
tego z żaglem (windsurfing), jak i z latawcem (kitesurfing). Dzięki czystym i płytkim
wodom Zatoki Puckiej oraz odpowiednim
wiatrom, istnieją tu doskonałe warunki do
Fot. Robert Sokołowski
Chałupy – najmniejsza
miejscowość na
Półwyspie Helskim,
dzielnica administracyjna
Władysławowa, dawna osada
rybacka znana niegdyś
– dzięki identycznym
nazwiskom większości
mieszkańców - jako
Budziszowo, a następnie
Ceynowa. Pierwsza wzmianka
o Budziszowie pojawiła się
w 1664 roku, o Ceynowie
zaś w roku 1796.
14
uprawiania tego sportu, według znawców
tematu – jedne z najlepszych w Europie.
Zanim jednak ktokolwiek wyobrażał
sobie na „Môlim Mòrzu” żagle rekreacyjne i sportowe, na akwenie Zatoki Puckiej
niepodzielnie królowały żagle rybackie.
Był czas, kiedy brzegi zatoki, gdzie dziś
zobaczyć można surfingowy ekwipunek
w pełnej krasie, zdominowane były przez
osprzęt i narzędzia służące do połowu
ryb. Rozpostarte pośród cumujących łodzi
i suszące się w słońcu sieci (m.in. „żaki”),
„preki” służące do oznaczania miejsc ich
zastawienia czy tzw. „sadze” do przechowywania ryb były wówczas widokiem zupełnie normalnym, choć bez dwóch zdań
malowniczo komponującym krajobraz.
Dzisiaj nie łowi się już przypływających
tutaj ongiś gromadnie na tarło ryb (płocie, okonie, szczupaki, sieje, brzany czy
węgorze) na taką skalę jak dawniej – tak
z uwagi na niskie populacje albo wręcz
Związek Miast i Gmin Morskich
Fot. Robert Sokołowski
pania węgorza gołymi rękami. Mają oni
także możliwość zażycia „diabelskiego
ziela”, czyli tabaki. Regatom towarzyszy
kaszubska kuchnia – nie może się bowiem
obejść bez takich specjałów jak „swójsczi chléb ze szmôltã”, „kwasné gùrczi” czy
„sznëkã z glancã”.
Dla wielu turystów festyn jest okazją do
podejrzenia warsztatu kaszubskich twórców ludowych i zakupu pamiątki - czy to
w postaci przedstawiającej rybaka rzeźby,
czy też misternie wykonanej tabakierki
(kto by przypuszczał, że takie cuda powstają z bydlęcych rogów) albo krawata
przepięknie zdobionego kaszubskim hafFot. Robert Sokołowski
całkowity zanik gatunku (brak warunków
do rozrodu), jak i z racji zmiany profilu działalności mieszkańców, a zarazem
charakteru miejscowości (z rybackiego na
wypoczynkowy).
Wbrew jednak pozorom nie zaginęły
w Chałupach rybackie tradycje. To tutaj
od roku 1978 odbywają się w pierwszą
po 22 lipca niedzielę Kaszëbsczé Bôtë pòd
Żôglama (Kaszubskie Łodzie pod Żaglami)
– regaty tradycyjnych kaszubskich łodzi
rybackich. Próżno szukać w naszym kraju
odpowiednika tej bodaj najstarszej imprezy cyklicznej powiatu puckiego. W poprzedzonych mszą świętą w intencji rybaków
zawodach biorą udział załogi z Chałup,
Kuźnicy i Jastarni, a „Wasleuper”, „Knipdul”,
„Ost” czy „Prinz Eugen” to tylko niektóre
z prawie dwudziestu „bôtów” tradycyjnie
biorących udział w regatach.
Zawody odbywają się w trzech kategoriach – zgromadzeni na brzegu
widzowie mogą obserwować zmagania jednostek w konkurencji żaglowej,
wiosłowej i pychowej. O ile zwycięstwo
w pierwszej kategorii zapewnić może,
oprócz oczywiście żeglarskiego zmysłu
i odrobiny szczęścia, odpowiedni wiatr,
o tyle wygrana w kategorii trzeciej zależna jest przede wszystkim od hartu ciała
i właściwej jemu krzepy.
Tak naprawdę jednak ani o zwycięstwo,
ani też o nagrody chodzi - celem nadrzędnym festynu jest bowiem pokazanie
i zachowanie rybackich tradycji. Mają
temu służyć również pokazy skręcania liny
(„szpajsowanié linë”) czy składania sieci
(„sklôdanié netów”). Szczególnie zainteresowanym - albo najbardziej odważnym
- szczurom lądowym daje się szansę zła-
tem. Za nieduże pieniądze można posiąść
na własność „diabelskie skrzypce” – nieodzowny atrybut każdej szanującej się kaszubskiej kapeli. Zresztą, sceniczny akcent
kaszubski na stałe wpisał się w harmonogram imprezy - jakże bowiem wyglądałyby Kaszubskie Łodzie bez kaszubskiej
konferansjerki, muzyki, tańców i śpiewu?
Repertuar muzyczny uzupełniają marynarskie pieśni spod znaku szanty.
Pomysłodawcą imprezy jest Aleksander Celarek, mieszkający w Chałupach,
choć pochodzący z południa Polski znakomity szkutnik i żaglomistrz, jeden
z ostatnich wykonawców swojego fachu
na Półwyspie. Kaszubskie Łodzie nie są
jedyną inicjatywą twórcy słynnej repliki
łodzi św. Wojciecha „Sanctus Adalbertus”
- w 1981 roku dał on bowiem impuls do
organizacji łodziowej pielgrzymki rybaków z Półwyspu Helskiego do Pucka na
odpust świętych Piotra i Pawła.
Nie można przy tej okazji pominąć osoby prezesa władysławowskiego oddziału
Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego, niestrudzonego Zygmunta Orła, który z kilkoma „drëchami” z partu czuwa corocznie
nad organizacją, koordynacją i przebiegiem Kaszubskich Łodzi pod Żaglami.
Honorowy patronat nad tą doroczną
imprezą sprawuje także Związek Miast
i Gmin Morskich.
R o b e rt S o ko ł o w s k i
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
15
D O R O C Z N E S P O T KA N I E N A U KO W C Ó W, P R A K T Y KÓ W I S A M O R Z Ą D O W C Ó W
90 lat floty polskiej
- XXIV Sejmik Morski Gdynia 2008
Czerwiec jest miesiącem,
w którym tradycyjnie
obchodzone jest w Polsce
Święto Morza. Tradycja sięga
przełomu XVIII i XIX wieku
i nawiązuje do zwyczaju
ścinania w noc świętojańską
kani – symbolu zła i ludzkich
utrapień. Pomysł obchodów
Święta Morza zrodził się
w 1932 roku w Gdyni
i od tej pory organizowane
jest corocznie.
W
łączając się w klimat jego obchodów Ośrodek Myśli Morskiej
Gdańsk, Szczecin Katolickiego
Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, Związek Miast i Gmin Morskich oraz Stowarzyszenie Miast Autostrady Bursztynowej
zorganizowały w Akademii Marynarki
Wojennej oraz w Morskim Porcie w Gdyni
już po raz XXIV Ogólnopolski Sejmik Morski – doroczną konferencję środowiska
naukowego, samorządowców i praktyków
związanych z morzem.
W sali Senatu Akademii Marynarki
Wojennej uczestników przywitał w imieniu rektora – komendanta kontradmirała
dr. inż. Czesława Dyrcza komandor Cezary
Specht, prorektor do spraw dydaktycznych.
Na spotkanie przybyli: wojewoda pomorski Roman Zaborowski, reprezentujący
dowódcę Marynarki Wojennej wiceadmirał Maciej Węglewski, szef szkolenia MW
oraz Zdzisław Olszewski dyrektor Biura
Euroregionu Bałtyk - reprezentujący prezesa ZMiGM. W obradach tradycyjnie wzięli
udział naukowcy i studenci szkół wyższych
Wybrzeża, praktycy i samorządowcy.
Jednym z głównych punktów Sejmiku
była msza św. odprawiona na statku w intencji poległych i zaginionych marynarzy
floty wojennej i handlowej oraz ludzi morza i uczestników konferencji. Mszę św.
koncelebrowali kapelan Akademii Marynarki Wojennej ks. kmdr por. Radosław
16
,,(...) Morze - to dłużnik wyjątkowy. Każdy rzetelny wkład,
każdy kapitał, każdą pracę zwraca najprędzej z lichwiarsko
potężnym procentem’’.
E . Kwiatkowski, „Polska na morzu”, Warszawa 1929, s.16
Michnowski oraz duszpasterz ludzi morza
ze Świnoujścia ks. Arkadiusz Skwara.
Tegoroczne obrady były związane
z przypadającą w tym roku 90. rocznicą powstania floty polskiej i zostały
podzielone na cztery bloki tematyczne.
W pierwszym – historycznym – zaprezentowano mało znane aspekty historii
oraz rolę Marynarki Wojennej dla obronności kraju, jej przemiany, a także martyrologię oficerów po II wojnie światowej
w Polsce. Dr Tadeusz Górski przypomniał
chwalebne zachowanie oficerów w okresach przełomu w PRL-u i konsekwencje
jakie ich za to spotkały, przypominając
m.in. por. Tadeusza Szczudłowskiego,
postać, o której nie pamiętały wszystkie
dotychczasowe rządy solidarnościowe.
Przypadająca w tym roku rocznica była nie
tylko sentymentalnym powrotem do lat
świetności polskiej floty, ale rekapitulacją
tego wszystkiego, co działo się w minionych dziesięciu latach, z próbą spojrzenia
na perspektywy rozwoju zarówno jej, jak
i linii żeglugowych. Swoje oczekiwania
i postulaty wobec władz gospodarczych
w perspektywie przypadającego 2018 r.
stulecia floty, przedstawił dr Adolf Wysocki, akcentując głównie potrzebę realizacji przyjętej w lutym tego roku deklaracji
„Partnerstwo dla morza”.
Drugi obszerny blok stanowiły fundusze
Unii Europejskiej dla gospodarki morskiej.
Nie ulega wątpliwości, że zarówno infrastruktura drogowa, jak i portowa w Polsce
są w opłakanym stanie. Tylko od priorytetów naszego rządu zależy czy będziemy
rzeczywiście prowadzili politykę morską
państwa, a strumień pieniędzy unijnych
zostanie wykorzystany na cele poprawiające sytuację naszej gospodarki morskiej
i w ten sposób nadal będziemy państwem
morskim, czy też ta gałąź gospodarki będzie skazana na skansen.
W prezentowanych opracowaniach
dokonano bilansu pierwszego okresu.
Prof. Tomasz Parteka ukazał priorytety
w samorządowych strategiach gmin nadmorskich, w których infrastruktura morska stanowi zasadniczy trzon inwestycji
Związek Miast i Gmin Morskich
zorientowanych na fundusze europejskie,
a prof. Aleksander Szwichtenberg przedstawił partnerstwo publiczno-prywatne
jako optymalny sposób ich wykorzystania
w projektach turystycznych.
Z przedstawionego bilansu wynika, że
najwięcej środków zostało wykorzystanych
na infrastrukturę drogową - przykładem
jest otwarta (po 30 latach od rozpoczęcia
jej budowy) Trasa Kwiatkowskiego w Gdyni. Z najciekawszych projektów małych
gmin nadmorskich to porty stanowiły
główny podmiot wykorzystania środków
UE. Dotyczyły one zarówno poprawy estetyki zrujnowanych nabrzeży, jak i odbudowy infrastruktury zwiększającej dostęp do
nich turystów morskich. Niestety, nie udało
się ocenić na ile wykorzystano w minionym
okresie środki przeznaczone dla Polski z UE.
Takiego bilansu nie przedstawiło również
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
W tym bloku tematycznym przedstawiciele sejmików wojewódzkich, gmin
i portów mieli okazję również zaprezentować przygotowane projekty inwestycyjne,
na sfinansowanie których aplikowano
do funduszy strukturalnych. Ponieważ
środki są nieporównanie większe, dlatego
najciekawsze projekty dotyczą właśnie
obecnego okresu finansowania. Wśród
nich jest długo oczekiwana w Gdańsku
Trasa Sucharskiego z tunelem pod kanałem portowym w kierunku planowanej
Baltic Areny, centrum logistyczne, terminal kontenerowy i promowy w portach
Szczecin i Świnoujście. Z przedstawionych
prezentacji wyraźnie widać, że w małych
gminach portowych nie ma problemu
z pomysłem na dobry projekt, ale jest za
to z własnym wkładem, który umożliwiłby realizację inwestycji. Postulowano, aby
rząd wspomógł małe gminy chociażby
w fazie projektowej, co w znacznym stopniu ułatwiłoby przygotowanie „inwestycji
portowych”. Duży problem stanowi również program „Natura 2000”, który często
blokuje rozwój infrastruktury, szczególnie
w małych gminach portowych.
Tegoroczny Sejmik miał również wymiar międzynarodowy. Część „gdyńska”
związana była z projektem „A-B Landbridge, w której uczestniczyła Francesca
Romana Forestieri - koordynator projektu
z Włoch, przedstawiciele z Moraw i Słowacji. Przedstawiono inicjatywy wspierające rozwój VI korytarza transportowego (linia kolejowa i autostrada A1
nazywana już Autostradą Bursztynową)
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
takie jak: port lotniczy w Gdyni-Kosakowie, rozwój autostrad morskich (terminale promowe, nabrzeże dla dużych
wycieczkowców), budowa Morskiego
Klastra Edukacyjnego.
Niewątpliwie najwięcej emocji wzbudził blok tematyczny poświęcony wspólnej przestrzeni miasta i portu. Port nie
jest typowym przedsiębiorstwem. Ze
wzglądu na swoją rozległość można
powiedzieć, że jest on swoistą dzielnicą miasta, na terenie którego jest
położony. Miały one od okresu średniowiecza swoje charakterystyczne
cechy wyróżniające zarówno pod
względem ich położenia, jak i dostępu od strony morza. Przez bez mała
tysiąc lat we wspólnej przestrzeni
wiele się zmieniło. Jak przedstawił
prof. Piotr Lorens, obszary poportowe np. o genezie średniowiecznej,
które uległy przeobrażeniom, w XIX
w. zostały przeznaczone na cele publiczne lub mieszkaniowe. Podobnie
dzieje się obecnie. Nowe technologie
transportu morskiego powodują, że port
„wychodzi” z miasta, pozostawiając tereny, które obecnie podlegają rewitalizacji
(ożywieniu zdegradowanych obszarów
- przywróceniu ich do życia, zmiany
funkcji) co w wielu wypadkach budzi
duże emocje. Nieobce jest to szczególnie dużym miastom, takim jak Szczecin,
Gdańsk czy Gdynia, w której punktem
zapalnym jest budowa 32-piętrowego
wieżowca w porcie.
Przywodne tereny stanowią wdzięczny
przedmiot zainteresowania architektów
budujących swoiste wizytówki miast portowych, popularnie nazywanych nieprzetłumaczalnym pojęciem „waterfronty”
i w dużym stopniu decydują o charakte-
rze – a więc i tożsamości – miasta portowego,
o czym mówiła dr Małgorzata Pacuk z Uniwersytetu
Gdańskiego.
Ciekawsze
można obejrzeć np. w Kopenhadze, Amsterdamie
czy w Hamburgu. Stanowią również atrakcję turystyczną. Pamiętajmy, że
gdańskim waterfrontem
jest przecież Długie Pobrzeże, które w średniowieczu
i następnych wiekach stanowiło klasyczne nabrzeże
portowe.
Współczesne przeobrażenia miast portowych nie powinny jednak
uszczuplać możliwości przeładunkowych
i turystycznych portów. Temu tematowi
poświęcona zostanie osobna konferencja,
o co postulowali uczestnicy Sejmiku. Dbajmy więc o to, co stanowi istotę regionu
nadmorskiego – gospodarkę morską i jej
element - szybko rozwijającą się turystykę morską. Twórzmy lobby na rzecz realizacji polityki morskiej państwa i zróbmy
wszystko, byśmy nigdy nie zapomnieli
słów Eugeniusza Kwiatkowskiego:
,,Przysięgamy odwiecznych
praw Polski do Bałtyku
i morskich przeznaczeń
Rzeczypospolitej strzec!
(...) Dorobek Polski na
Wybrzeżu i morzu stale
pomnażać!(...) Tak nam
dopomóż Bóg!’’ Eugeniusz
Kwiatkowski „Morze” 1939r.
Wa ld e m a r J a r o s z e w i c z
17
D O R O C Z N A KA M PA N I A W P U C K U
Zjedz rybkę
Spożycie ryb na świecie jest bardzo zróżnicowane. W Polsce
wynosi ono tylko ok. 6,5 kg rocznie na osobę, w innych krajach
europejskich 20 kg na osobę! Rekord biją Japończycy – jedzą
średnio 40 kg na osobę ryb rocznie – żyją najdłużej i najzdrowiej.
Ze
względu na ogromną wartość
odżywczą ryby powinny przynajmniej 2-3 razy w tygodniu
zastąpić mięso w daniach obiadowych.
Białko ryb jest równie wartościowe jak
zwierząt rzeźnych, jego ilość zaś waha się
od 6 do 19g/100g w zależności od gatunku. W jego skład wchodzą wszystkie aminokwasy egzogenne, które są niezbędne
do budowy tkanek. Przyswajalność białka
ryb wynosi aż 97%.
Zjedz rybkę…
Najbardziej popularne w naszym kraju
są śledzie. Rozróżniamy kilka ich rodzajów:
pełnotłustymi nazywamy śledzie mocno
solone, poławiane w czerwcu i lipcu. Śledzie pełne to ryby zawierające mlecz lub
ikrę i poławiane w sierpniu, natomiast śledzie zwykłe poławiane są w okresie tarła
(wiosną lub jesienią, w zależności od gatunku). Za najsmaczniejsze uważa się matiasy: młode osobniki, które nie przeszły
tarła i nie mają jeszcze ikry i mlecza. Ich
mięso jest bardzo delikatne i aby tę cechę
zachować soli się je mniej. Zdecydowanie
najzdrowszym sposobem przygotowania
jest gotowanie lub grillowanie śledzi świeżych, niesolonych.
2. Profilaktyka nowotworowa
Naturalne antyoksydanty zawarte w rybach, czyli witaminy A, D i E, zapobiegają
tworzeniu się wolnych rodników, które to
naukowcy wiążą z powstawaniem komórek nowotworowych.
3. Walcz z osteoporozą
By w przyszłości nie mieć problemów
z osteoporozą, już teraz warto wzbogacić
naszą dietę o ryby. Dzięki temu dostarczymy sobie odpowiednich dawek wapnia,
fosforu i witaminy D - niezbędnych do
budowania mocnych i zdrowych kości.
4. Dla ducha
Jak twierdzą badacze, dzięki diecie
złożonej głównie z tłustych morskich ryb,
zawierających kwasy omega-3, mamy
wielkie szanse, by oprzeć się smutkowi
i depresji. Dlatego, że owe kwasy poprawiają przewodzenie włókien nerwowych
w mózgu i podnoszą poziom serotoniny,
czyli hormonu zadowolenia.
5. Zapobiegają anemii
W procesie tworzenia się nowych czerwonych krwinek biorą udział witamina
B12 i żelazo. Pierwszą znajdziemy we
wszystkich rybach morskich i słodkowodnych, natomiast szczególnie bogate w żelazo są śledzie i sardynki.
6. Astma
Regularne spożywanie ryb najprawdopodobniej zmniejsza ryzyko wystąpienia i łagodzi objawy astmy. Według naukowców z Cambridge University kwasy
omega-3 najprawdopodobniej tłumią
objawy choroby.
7. Łuszczyca
Na ciężką i często nawracającą chorobę skóry nie ma w tej chwili skutecznego
lekarstwa. Wiele jednak wskazuje na to,
że odpowiednia dieta zawierająca duże
ilości tłustych ryb może łagodzić objawy
choroby.
8. Zastrzyk młodości
Chcesz wygładzić zmarszczki? Jedz
ryby! Nie tylko zawierają sporo witamin
A i E, wpływających na zdrowie skóry, ale
na dodatek kwasy omega-3 najprawdopodobniej wygładzają zmarszczki.
9. Dla dzieci
Zawarte w rybach kwasy omega-3,
witaminy z grupy B oraz jod potrzebne są
do rozwoju układu nerwowego dziecka,
wpływają także na rozwój jego zmysłu
wzroku. Maluchy jedzące sporo ryb są
także spokojniejsze i nie mają problemów
z koncentracją.
10. Uspokój tarczycę
Ryby morskie to skarbnica jodu - pierwiastka odpowiedzialnego za prawidłowe funkcjonowanie tarczycy. Konieczny
jest on dla dzieci i młodzieży, ale i dorosłych.
11. Palisz? Jedz ryby!
Zawierają one taurynę, aminokwas
przywracający elastyczność naczyniom
krwionośnym. Jeśli są one kruche, a tak
wpływa na nie palenie papierosów, nie
mogą się dostatecznie rozszerzać przy
zwiększonym przepływie krwi.
U r z ą d M i a s ta w P u c k u
11 powodów, dla których
warto jeść ryby:
1. Zdrowe serce
Pozytywne działanie ryb na układ
krwionośny to przede wszystkim zasługa
wielonasyconych kwasów tłuszczowych
(omega-3), które obniżają poziom złego
cholesterolu we krwi, przez co wspomagają profilaktykę i leczenie miażdżycy, zapobiegają udarom mózgu.
18
Związek Miast i Gmin Morskich
P o d patr o natem Z M i G M
XVI Bieg Eryka
W tegorocznym biegu
udział wzięło 104
biegaczy. Mieli do
pokonania trasę liczącą
dwanaście kilometrów,
w tym połowa wiodła
morską plażą. Jako
pierwszy na mecie
zameldował się Jan BIAŁK
(Warszawa) z czasem
41min 40 s, co jest
nowym rekordem trasy.
Drugie miejsce zajął
Piotr DRWAL (Ustka),
a trzecie Siergiej
OKSANIUK (Ukraina).
Zmagania kobiet
zakończyły się sukcesem
Marii MOJSONSZ
(Wejherowo). Okazały
Puchar Związku Miast
i Gmin Morskich otrzymał
Józef WRONA (Wieleń),
za jubileuszowy dziesiąty
swój udział w biegu.
Tomasz Bobin
Start do biegu
Na trasie
Zwycięzca biegu Jan BIAŁK
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
19
P o d patr o natem Z M i G M
Darłowo na bojowo
W dniach 23-29 czerwca br.
w Darłowie odbył się
X Jubileuszowy Zlot
Historycznych Pojazdów
Wojskowych. Była to impreza
wyjątkowa, największa tego
typu w Europie.
4000 uczestników, 1500
pojazdów i ok. 30 000 widzów
– te liczby mówią wszystko.
Oprócz kolekcjonerów
z Polski przybyli także goście
z Anglii, Niemiec, Szwecji,
Rosji, maleńkiej Andory oraz
jeden pasjonat z Republiki
Południowej Afryki.
W akcji pojazdy na tzw. Patelnii.
W
śród pojazdów dominowały
terenowe. Z ciekawszych należy wymienić czołg Herman,
motocykle Sokół, dwusekcyjną opancerzoną amfibię na gąsienicach Volvo
BV-202, czołgi niemieckie i rosyjskie
oraz setki innych - w pełni sprawnych
- pojazdów. Oprócz niewątpliwie największej atrakcji, czyli ryku silników
i kurzu na torze tzw. patelni, przygoWiceprezes Związku Piotr JANIA z pomysłodawcami
i głównymi organizatorami Zlotu.
W środku Marian LASKOWSKI (Darłowo),
z prawej Maciej KĘSZYCKI (Warszawa).
towano wiele imprez towarzyszących.
Były to m.in. festiwal piosenki wojskowej, pokaz sztucznych ogni czy też gratka dla fanów rocka - koncert legendarnej grupy TSA. Bardzo widowiskowy był
tradycyjny przejazd pojazdów na darłowski rynek, który zamienił się w park
maszyn. Przez cały czas trwania zlotu
funkcjonował militarny bazar, gdzie
można było kupić wszystko, co interesuje kolekcjonerów.
Zlot od samego początku stanowi nie
lada atrakcję, a także promocję miasta.
Lepszego otwarcia sezonu turystycznego
być nie może.
Parada pojazdów na darłowskim rynku.
20
Tomasz Bobin
Związek Miast i Gmin Morskich
P o d patr o natem Z M i G M
X Mistrzostwa
Świata
w Poławianiu
Bursztynu
W dniach 11-13 lipca br. w Jantarze (gmina Stegna) odbyły
się - już po raz dziesiąty - Mistrzostwa Świata w Poławianiu
Bursztynu. Jubileuszowym mistrzostwom patronowali:
Bronisław Komorowski – marszałek Sejmu Rzeczpospolitej
Polskiej, Bogdan Borusewicz – marszałek Senatu RP,
Jan Kozłowski - marszałek województwa pomorskiego,
Mieczysław Struk – wicemarszałek województwa pomorskiego,
prezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej
w Gdańsku oraz Związek Miast i Gmin Morskich.
W
ystartowało ponad stu zawodników w trzech grupach: dzieci
i młodzieży, dorosłych orazVIPów. Spośród zawodników zagranicznych najliczniejszą, bo aż trzydziestoosobową grupę stanowili Hiszpanie.
Impreza była dostępna dla wszystkich,
którzy zarejestrowali się w biurze zawodów.
Warunkiem uczestnictwa w rozgrywkach finałowych był udział
w eliminacjach na plażach Gdańska,
Helu, Gdyni, Sztutowa, Krynicy Morskiej i Dębek. Formuła rywalizacji nie
zmienia się od lat. Zawodnicy zajmują
miejsca w przygotowanych nad brzegiem morza stanowiskach. Mając do
dyspozycji określony czas, starają się
wyłowić z rozrzuconych wśród gałązek i patyczków porcji bursztynu jak
największą ilość tego złota Bałtyku.
W tegorocznym finałowym konkursie puchar najlepszego poławiacza
zdobyła 22-letnia Sylwia Augustyniak
z Siennicy k. Mińska Mazowieckiego.
W kategorii juniorów pierwsze miejsce przypadło Mirkowi Zawistowskiemu z Międzyrzeca, a w kategorii VIP
- Januszowi Antczakowi.
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
Mistrzostwa Świata w Poławianiu
Bursztynu to nie tylko rywalizacja, ale
i wiele innych atrakcji związanych z bursztynem. Wśród najważniejszych należy
wymienić konferencję naukową, którą
w tym roku zatytułowano „Bursztyn jako
dobro turystyczne basenu Morza Bałtyckiego”. Jej organizatorami byli: Urząd
Gminy w Stegnie oraz Szkoła Wyższa im.
Bogdana Jańskiego w Elblągu.
Odbyło się też wiele imprez o charakterze typowo rozrywkowym. Na terenie
Szkoły Jeździeckiej Bufallo Bill w Jantarze odbył się Żuławski Jarmark Rozmaitości. Każdy z obecnych mógł uczestniczyć w zawodach w rzucie podkową
o Puchar Prezesa Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, w konnym
rodeo oraz odwiedzić czy dokonać
zakupów na stoiskach z regionalnymi
produktami i twórczością ludową.
Wielkim zainteresowaniem cieszyły
się też wybory Bursztynowej Miss Jantaru 2008. Wśród 12 kandydatek zwyciężyła Agnieszka Kochanowska z Elbląga.
W sobotni wieczór na jantarowej plaży
z dużym powodzeniem koncertował
znany od lat zespół Pod Budą.
Remigiusz Rochna
Wierni kibice - fot. Remigiusz Rochna
Poszukiwacze bursztynu
- fot. Remigiusz Rochna
Mistrzyni poławiania bursztynu
Sylwia Augustyniak
- fot. Sławomir Bednarczyk
Zawody w rzucie podkową na terenie
Szkoły Jeździeckiej Bufallo Bill
w Jantarze - fot. Remigiusz Rochna
Namioty wikingów na plaży
- fot. Remigiusz Rochna
21
R o k Ż u ław 2 0 0 8
Budowanie tożsamości
fot. Anna Kłos
Żuławy wychodzą z cienia i mgły nadwodnej.
Tworzą wspólnotę i kształtują poczucie dumy – z tradycji,
menonickiej pracowitości, zielonego krajobrazu
poprzecinanego setkami rzek, kanałów i strumieni, piękna
podcieniowego budownictwa i gotyckich zabytków. Można było
to zaobserwować przez cały letni sezon, a ciąg dalszy nastąpi.
Weranda w Jazowej
Żuławskie Żywioły
na ulicy Tkackiej
Czyż może być lepsze miejsce i czas na
promocję niż gdański Jarmark św. Dominika?
Wykorzystano tę szansę. Gmina Cedry Wielkie zorganizowała na ulicy Tkackiej wystawę
o tytule „Żuławskie Żywioły”. Zapełniły ją duże
plansze przedstawiające ten właśnie region.
Dla uatrakcyjnienia oferty przeprowadzano
wśród jarmarkowej publiczności losowanie
replik płytek ceramicznych, pochodzących
ze słynnej holenderskiej wytwórni w Delfcie.
Białe płytki z niebieskimi ornamentami i rysunkami mają obecnie dużą wartość muzealną, a w przeszłości były przedmiotem
dumy, symbolem zamożności i prestiżu, więc
pożądaną ozdobą wnętrz, szczególnie kuchni,
w bogatych domach. Czasem jeszcze się tam
nawet zachowały. Projektantem współczesnych replik jest Jerzy Domino. Przedstawiają
one: kościół w Osicach, dom podcieniowy
z Nowego Dworu Gdańskiego, wiatrak odwadniający Żuławy, ruinę kościoła w Wocławach.
Przez cały czas trwania Jarmarku na stoisku żuławskim prezentowały się poszczególne gminy – z wyraźną przewagą gmin Cedry
Wielkie i Nowy Dwór Gdański.
22
Publiczność mogła obejrzeć niedawno oficjalnie zatwierdzony wzór stroju żuławskiego,
dowiedziała się też o powstaniu nowej miejscowej waluty, która nazywa się bryza. Jedna
bryza ma wartość jednego złotego i funkcjonuje jako legalny środek płatniczy na terenie
Stowarzyszenia Gmin Nadzalewowych do
końca września br. Na scenie na Targu Węglowym 13 sierpnia 2008 prezentowały się
żuławskie zespoły artystyczne.
Druga edycja
OPEN DELTA
Samorządy żuławskie chcą, aby spotkania
z cyklu OPEN DELTA weszły na stałe do kalendarza i odbywały się co roku. Tym razem konferencja, odbywająca się w budynku Urzędu
Miasta i Gminy Nowy Dwór Gdański, nosiła
tytuł: „Wokół rzek”. Zaszczycił ją swą obecnością marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Wystąpienia zaprezentowali: Żuławska żegluga śródlądowa – zapomniane dziedzictwo –
Jagoda Klim z CMM w Gdańsku; Delta Wisły
– otwarte muzeum hydrotechniki i ojczyzny
przybyszów – dr Kazimierz Cebulak – nestor
odwadniania Żuław; Specyfika szaty roślinnej
Żuław Wiślanych – Michał Buliński – Polski
Klub Ekologiczny. Dobre praktyki przyrodni-
czej ochrony rzek i możliwości wykorzystania
cieków wodnych jako elementów odnowy
i rozwoju wsi żuławskich omówił Dominik
Sudoł ze Stowarzyszenia Ekoinicjatywa Kwidzyn; możliwości turystycznego zagospodarowania rzek żuławskich – Jacek Zdrojewski
z Pomorskiej Organizacji Turystycznej.
Podczas konferencji nastąpiło podpisanie
deklaracji w sprawie rewitalizacji mostów na
Tudze. W dwudniowym programie społeczno
-rozrywkowym były koncerty, różnorodne
warsztaty dla dzieci i młodzieży.
Czy istnieje Żuławiak?
Odpowiedzi na to pytanie szukali w lipcu br. etnografowie. Ekspedycja została zorganizowana wspólnie przez kilka instytucji
z terenu Polski. Około 30-osobowa grupa studentów i ich opiekunów założyła bazę w Nowym Dworze Gdańskim, skąd penetrowała
Żuławy. Pracowali też w Muzeum Żuławskim
w Nowym Dworze Gdańskim. Temat główny
ich działań brzmiał: „Żuławy w poszukiwaniu
tożsamości”. Interesowało ich czy tworzy się
regionalny typ Żuławiaka, czy też ludność
tego terenu to wciąż rozbity konglomerat różnorodnych składników.
Szukano też pozostałości dawnej kultury materialnej. Efekty, jak mówi Wiktoria
Blacharska – kierownik Oddziału Etnograficznego Muzeum Narodowego w Gdańsku
– okazały się niebagatelne. Oliwski oddział
wzbogacił się o ponad 70 eksponatów. Są to
głównie eksponaty od potomków ludności
ukraińskiej, przesiedlonej tu przymusowo
w ramach akcji „Wisła”.
Etnografowie nawiązali też kontakty
z ludźmi, którzy mieszkając na Żuławach starają się zabytki dawnej kultury – bez względu na jej pochodzenie - ocalić i popularyzować. Należy do nich Daniel Kufel – artysta
plastyk, który kupił w Trutnowach dom po
żuławskim bauerze, urządził w nim autorską
galerię, a obecnie nosi się z zamiarem urządzenia w ogrodzie skansenu miniaturowych
modeli żuławskich zabytków architektonicznych. We Wróblewie mieszka inny twórca –
Kazimierz Czeczotko. Mieszka w potężnym
domu, po najbogatszym przedwojennym
bogaczu żuławskim niemieckiego pochodzenia – Nicklu. Kazimierz Czeczotko pisze
powieści historyczne o tych terenach i był
nawet organizatorem uroczystości 700-lecia założenia wioski. Pełne wyniki badań
etnografów zostaną przedstawione podczas
konferencji, która odbędzie się 15 listopada
2008 r. w Pałacu Opatów w Oliwie, jako końcowy element obchodów 50-lecia Oddziału
Etnograficznego w Gdańsku.
A n n a Kł o s
Związek Miast i Gmin Morskich
W P o rcie S zczecin
W porcie w Szczecinie pojawił się
gotowy do zainwestowania teren,
z przeznaczeniem na działalność
logistyczno-dystrybucyjną
z wykorzystaniem transportu morskiego.
Zarząd Morskich Portów Szczecin
i Świnoujście SA kładzie bowiem
szczególny nacisk na te inwestycje
infrastruktury portowej, które stwarzają
warunki do inwestowania podmiotom
zainteresowanym lokowaniem własnych
terminali przeładunkowo-składowych,
dystrybucyjnych lub produkcyjnych.
O
ferta inwestycyjna jest skierowana do operatorów
logistycznych, którzy na wydzierżawionych i w pełni
uzbrojonych terenach wybudują magazyny, chłodnie,
punkty obsługi taboru, zaplecze usługowe dla klientów itp.
Teren o łącznej powierzchni ok. 20 ha przeznaczony jest do
długoletniej dzierżawy w całości lub w mniejszych działkach.
Jest w pełni uzdatniony i uzbrojony, wraz z siecią dróg wewnętrznych, dojazdowych, bocznicą kolejową i parkingiem
dla 40 samochodów, gotowy pod względem prawnym i formalnym do inwestycji.
Zachodniopomorskie Centrum
Logistyczne w Szczecinie
Jednym z atutów przyszłego Zachodniopomorskiego Centrum Logistycznego
jest jego lokalizacja. Położenie na terenie
portu morskiego oznacza generowanie
dużych strumieni ładunków pochodzących
z transportu morskiego. Podobne centra
funkcjonują od lat przy wielu portach europejskich. Nie mają one wówczas charakteru
regionalnego, czyli dystrybucji wyłącznie
dla regionu wokół. To odróżnia ZCL od innych działających centrów logistycznych
w Polsce. Jego obszar oddziaływania będzie znacznie większy – nie tylko Polska,
ale i doskonale skomunikowany obszar
wschodnich Niemiec wraz z rynkiem 5-milionowej aglomeracji berlińskiej. Nie bez
znaczenia jest tu bezpośrednie połączenie
Szczecina z systemem autostrad niemieckich oraz położenie portu na najkrótszej
drodze morskiej z państw rejonu wschodniego Bałtyku do Niemiec. Obszar oddziaCZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
ływania ZCL może objąć także kraje na południe od Polski – Czechy czy Słowację.
Głównym walorem jest położenie w miejscu przywozu towarów wymagających obróbki dystrybucyjnej – np. przepakowania,
etykietowania czy dłuższego składowania.
Istnieje też możliwość prowadzenia działalności produkcyjnej, wykorzystującej surowce czy elementy do montażu importowane
drogą morską.
Atrakcyjność przyszłego centrum to także
bezpośrednie sąsiedztwo z nowym terminalem kontenerowym, jak również z obecnym
obszarem obsługi ładunków drobnicowych.
Obsługiwane są tu regularne kontenerowe
linie dowozowe do Hamburga i Bremerhaven, linie do Zachodniej Afryki, połączenia
żeglugi bliskiego zasięgu do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Finlandii. Takie wzajemne usytuowanie umożliwia przemieszczenie najkrótszą drogą bez konieczności wyjazdu na
drogi publiczne tych ładunków, które z woli
załadowcy lub odbiorcy nie będą dostar-
czane bezpośrednio z portu do docelowego
miejsca przeznaczenia, ale obsługiwane na
terenie przyszłego centrum logistycznego.
ZCL to idealne miejsce do obsługi logistycznej rosnącego gwałtownie importu
z Dalekiego Wschodu. Dla towarów spoza
Unii Europejskiej ważna jest też możliwość
korzystania z położonego obok Wolnego
Obszaru Celnego.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA oferuje ścisłą współpracę
z inwestorem na wszystkich etapach przygotowania i realizacji inwestycji. Warto podkreślić, że idea zachęcania kontrahentów do
podejmowania działalności na terenie obu
portów zaowocowała już kilkoma inwestycjami. Od wielu lat funkcjonują spółki z kapitałem zagranicznym, które inwestując na
terenach portowych odniosły już sukcesy.
K a r o l i n a S a g a l s k a - D r o zd
Sp e c j a l i s ta d s . M a r k e t i n g u
Z a r z ą d M o r s k i c h P o rt ó w
Sz c z e c i n i Ś w i n o u jś c i e SA
23
G da ń sk - atrakcyjniejszy
Inwestycyjny
„ focus point”
źródło: Baltic Property Trust
Sprzyjający inwestycjom
klimat i prawo lokalne,
nieźle przygotowane
kadry, a przede wszystkim
rosnąca dostępność
terenów inwestycyjnych
oraz stale poprawiająca się
infrastruktura otoczenia
biznesu. To najważniejsze
czynniki, które sprawiają,
że Gdańsk z roku na rok
zyskuje w oczach inwestorów
krajowych i zagranicznych.
W
ładze Gdańska, chcąc uczynić
miasto jeszcze bardziej atrakcyjnym w oczach inwestorów, czynią starania, aby nadrobić zaległości w obszarze infrastruktury miejskiej, a zwłaszcza
w zakresie dostępności komunikacyjnej
oraz dostępności terenów inwestycyjnych.
Spółka specjalnego
znaczenia
Aby usprawnić realizację planowanych
na najbliższe lata projektów infrastrukturalnych poprawiających jakość życia
w mieście, a jednocześnie służących realizacji wyzwań związanych z organizacją
mistrzostw Europy w piłce nożnej EURO
2012, samorząd powołał spółkę celową
GIKE 2012 sp. z o.o.
Zadaniem spółki jest realizacja inwestycji zlokalizowanych w Gdańsku, które
znalazły się w znowelizowanym rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie wykazu
przedsięwzięć Euro 2012. Zawarta w rozporządzeniu lista obejmuje następujące
projekty inwestycyjne:
Odwodnienie terenów pod stadion Arena
Bałtycka – 16 mln zł
Trasa Słowackiego – 650 mln zł
Infrastruktura kanalizacyjna – kolektor
WM-1 Kliniczna – Wyspa Ołowianka
– 70 mln zł
Integracyjny węzeł drogowy Gdańsk
– Śródmieście – 140 mln zł.
Łącznie szacunkowy koszt inwestycji
infrastrukturalnych związanych z przygotowaniami do EURO 2012 i realizowanych
przez GIKE 2012 sp. z o.o. wyniesie około
3 mld zł. Projekty przekazane spółce do re-
alizacji mają zapewnione dofinansowanie
ze środków Unii Europejskiej.
City w City
Na prestiż miasta w oczach inwestorów bez wątpienia wpływa kształt jego
centrum. Tu także już wkrótce wiele może
się zmienić! Przybliża się bowiem moment
rozpoczęcia w Gdańsku kolejnej wielkiej
inwestycji na obszarach Targu Siennego
i Targu Rakowego oraz obszaru rozciągającego się nad sąsiadującymi z nimi torami kolejowymi. Po długich negocjacjach
podpisano porozumienie między miastem
Gdańsk, Urzędem Marszałkowskim Wo-
Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej
- etap III – 718 mln zł
Budowa Europejskiego Centrum
Solidarności – 292,8 mln zł
źródło: Baltic Property Trust
Zintegrowany System Zarządzania
Ruchem TRISTAR – 109,3 mln zł
Budowa Trasy W-Z (Kartuska
– Otomińska) – 100 mln zł
Budowa Trasy Sucharskiego
– 1 687,0 mln zł
Przebudowa ul. Jana z Kolna – 120 mln zł
Parkingi zewnętrzne i komunikacja
w dzielnicy Letnica – 30 mln zł
24
Związek Miast i Gmin Morskich
źródło: Baltic Property Trust
jewództwa Pomorskiego i spółkami PKP
SA, PLK SA oraz PKP Szybka Kolej Miejska,
na mocy którego miasto zyska możliwość
włączenia do projektu inwestycyjnego obszaru torowiska.
Porozumienie otwiera przede wszystkim możliwość realizacji projektu Integracyjny węzeł drogowy Gdańsk - Śródmieście obejmującego m.in. budowę nowego
przystanku Szybkiej Kolei Miejskiej Gdańsk
-Śródmieście. O wiele większe zmiany
zajdą tu jednak w niedalekim czasie dzięki
planowanym inwestycjom komercyjnym.
Już wkrótce zostanie ogłoszony międzynarodowy konkurs na inwestora, który
w ramach partnerskiej spółki celowej powołanej wspólnie z miastem Gdańsk zagospodaruje cały ten teren w wielofunkcyjny
kompleks obejmujący apartamenty, biura
oraz powierzchnie usługowe i handlowe.
Aby maksymalnie wykorzystać tę doskonałą lokalizację planuje się przykryć istniejące
tory kolejowe płytą, na której zrealizowana
zostanie docelowa infrastruktura komunikacyjna oraz wzniesione nowoczesne, a zarazem wpisujące się w otoczenie budynki.
Zgodnie z przewidywaniami zagospodarowanie tego terenu powinno zakończyć się
za 7-8 lat.
Rusza Młode Miasto
Niemal równolegle startuje projekt inwestycyjny Młode Miasto. 8 lipca br. Paweł
Adamowicz, prezydent Gdańska, oraz Lars
Ohnemus, Mikael Hyttel Runegaard Thomsen i Henryk Tomasz Tromer, członkowie
zarządu BPTO Gdansk Development A/S,
parafowali umowę dotyczącą wspólnej
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
realizacji inwestycji drogowej ulicy Nowej
Wałowej etap I. Jej budowa otwiera drogę
do wielkiego terenu inwestycyjnego, na
którym niegdyś funkcjonowała Stocznia
Gdańska.
Koszt I etapu budowy ul. Nowej Wałowej oszacowany został na 104,8 mln zł.
W trakcie negocjacji strony ustaliły, że z budżetu miasta pokryty zostanie koszt przebudowy skrzyżowania ulicy Jana z Kolna
i Nowej Wałowej oraz budowy dojazdów
do skrzyżowania z aleją Zwycięstwa. Na
ten cel miasto będzie musiało wydać
43,9 mln zł netto. Duński inwestor będzie
odpowiedzialny za budowę ul. Nowej Wałowej od ulicy Rybaki Górne do bramy nr 2
oraz ulicy Nowomiejskiej. BPTO jest także
odpowiedzialne za przygotowanie dokumentacji projektowej dla całej inwestycji.
Koszt zadania przypadający na duńskiego
inwestora to 60,9 mln zł netto.
Budowa ulicy Nowej Wałowej da
impuls procesowi zagospodarowania obszarów bezpośrednio sąsiadujących z tak ważnymi dla nas
miejscami jak pomnik Poległych Stoczniowców, historyczna brama nr 2, sala BHP
czy też powstające tu Europejskie Centrum
Solidarności. Podpisane porozumienie jest
bez wątpienia kluczowe dla zagospodarowania ogromnego terenu, który
ma szanse już w ciągu trzech lat
tętnić nowym życiem, stając
się wizytówką nowoczesnego europejskiego miasta. Prace
przy zagospodarowaniu terenów
postoczniowych rozpoczną się
równolegle z planowaną inwestycją
drogową. Istniejące już projekty przewidują powstanie na terenach postoczniowych
największego na południowym Bałtyku
kompleksu handlowo-rozrywkowego o powierzchni handlowej 57 tys. mkw. Zbuduje
go duński deweloper TK Development, wraz
z partnerem Meinl European Land. Wraz
z kompleksem powstaną trzy wieżowce,
w tym biurowiec o powierzchni ponad
15 tys. mkw. i apartamentowce o powierzchni 22 tys. mkw. Docelowo na terenach postoczniowych, które zostaną udostepnione deweloperom, powstać ma około
750 tys. mkw. nowoczesnych powierzchni,
mieszkalnych, handlowo-usługowych i rekreacyjnych oraz powierzchni biurowych.
Budowa ulicy Nowej Wałowej to także
szansa na przyspieszenie realizacji kilku
innych komercyjnych projektów inwestycyjnych planowanych w sąsiedztwie Młodego Miasta przez innych deweloperów,
m.in. kompleksu biurowego Tryton. Tereny
postoczniowe z racji swojego położenia
stwarzają też duże możliwości rozwoju
inwestycji hotelowych.
Obiekty biurowe, centra konferencyjne i hotele to właśnie te obiekty, których
dzisiaj najbardziej oczekują coraz liczniejsi inwestorzy poszukujący miejsca dla
outourcingu usług księgowych czy informatycznych.
P r z e m y s ł aw R o t
25
GDAŃSKIE MELIORACJE
Miłość do fontann
fot. rok pictures
Rozmowa z konserwatorem Wacławem Rasnowskim
S
półka Gdańskie Melioracje od lat
opiekuje się fontannami grodu nad
Motławą. Jak podkreśla dyrektor naczelny spółki Piotr Staszczyński – to nieoceniona zasługa Wacława Rasnowskiego,
konserwatora dzieł sztuki, który już od
ponad 35 lat m.in. remontuje, konserwuje,
naprawia i utrzymuje przy życiu gdańskie
(i nie tylko) fontanny.
- Nie od dziś mówi się, że nie ma
w Gdańsku, a także poza nim,
lepszego znawcy fontann od Pana...
- Rzeczywiście konserwatorzy z innych
krajów zwracają się do mnie z prośbą o konsultacje, ale w praktyce każdy problem jest
w pewnym sensie niepowtarzalny, jego
rozwiązanie uwarunkowane jest tak wieloma czynnikami, że trudno o mechaniczne
wykorzystanie zdobytych doświadczeń.
Nawet w Polsce niejednokrotnie słyszałem
stwierdzenie: tego nikt wcześniej nie stosował. Odpowiadam na to: gdyby Adam
i Ewa nie spróbowali po raz pierwszy, nie
byłoby nas po dzień dzisiejszy...
- Skąd ta miłość do fontann?
- Marzyłem o kręceniu filmów, ale
najpierw zająłem się fotografią, potem
w Gdańskiej Stoczni Remontowej pracowa-
26
łem w laboratorium fototechnicznym, by
w Toruniu skończyć studia konserwatorskie.
W tamtych latach trzy ośrodki kształciły
w Polsce konserwatorów: Kraków, Warszawa i właśnie Toruń. Ze Szczecinem miałem
już związki jako student. W 1964 r. odkrywałem malowidła ścienne w katedrze
w Kamieniu Pomorskim, a cztery lata później znalazłem się w Brzesku, gdzie ekipa
Pracowni Konserwacji Zabytków z Gdańska
prowadziła prace w jednym z kościołów. Za
model do rekonstrukcji figury anioła posłużyła piękna młoda kobieta, która później
została moją żoną. Żona, również konserwatorka, czekała na mnie w Gdańsku, więc
w 1969 r. wróciłem do Gdańska i oboje
pracowaliśmy w PKZ. Wcześniej widziałem
jak Gdańsk podnosił się z gruzów, później
mogłem przyczynić się do tego dzieła.
Z ogromną pasją oddałem się pracy na
rzecz miasta i ono odwzajemniło tę miłość.
Mieszkam, żyję i pracuję w Gdańsku i choć
nieraz wyjeżdżałem do różnych krajów całego świata – tu jest moje miejsce. Nie był
to jednak koniec mojej współpracy w szczecińskim rejonie Polski. W latach 80. byłem
rzeczoznawcą ministra kultury – jedynym
od Elbląga do Szczecina. Dzięki temu pracowałem w Muzeum Narodowym, Czarnym
Ratuszu przy Bramie Portowej czy Królewskiej oraz na zamku. Starałem się również
pomóc kolegom ze Szczecina w pracach
przy fontannie na placu Orła Białego, jednak nadmiar obowiązków nie pozwolił mi
na dokończenie tego dzieła, za co moich
kolegów ze Szczecina przepraszam.
Tak więc niemal „od zawsze” pracowałem z dziełami sztuki i na początku lat 70.
otrzymałem w PKZ zlecenie na prace przy
fontannie Neptuna. Była to kwestia usunięcia ogromnej ilości warstw farby, którą
przez lata pokryto biednego Neptuna (to
zabiegi „konserwacyjne” opiekuna Neptuna - Stoczni Gdańskiej), tak że utracił swój
wizerunek oraz m.in. naprawy instalacji
wodnej wewnątrz fontanny. I tak się zaczęło. Wszystkie zabiegi przy fontannie
miały charakter akcyjny, dopiero w 1985 r.
przygotowałem kompleksowy, długofalowy, program konserwacji fontanny, który
był realizowany przez następne 20 lat.
- Co Pana zdaniem przysparza
najwięcej trudności w utrzymaniu
fontann w pełnej sprawności?
- Bez wątpienia sprawy techniczne. To
np. osady mineralne powstające na powierzchni rzeźb (odpowiednik kamienia
kotłowego w czajniku). Woda z fontanny
podlega szybkiemu procesowi parowania
i minerały osadzają się na powierzchni.
W ciągu roku na figurze Neptuna gromadzi się dwucentymetrowa warstwa osadów. Nie można ich usunąć chemicznie,
natomiast usunięcie mechaniczne grozi
uszkodzeniem powierzchni figury... Wiele pracy kosztowało nas znalezienie sposobu, ale – jak widać – Neptun świeci
czystością.
Innym zagrożeniem są glony oraz mchy
i porosty. Fontanny są dla nich niezwykle
korzystnym miejscem do rozwoju: nawilżone powierzchnie, użyźniona woda
(gołębie) i słoneczne ciepło. Poszukiwanie
metod do walki z porastaniem utrudniały
obwarowania: stosowane środki nie mogą
wchodzić w reakcję, nie mogą być zapachowe, natomiast muszą być nieszkodliwe
dla ludzi i zwierząt... Spełniamy wszystkie
te warunki.
No i wreszcie gołębie. To problem praktycznie nierozwiązywalny, poza próbą
ograniczenia populacji ptaków. Nie ma
sposobu, mimo stosowania różnych preparatów, na zniechęcenie ich do korzystania z możliwości picia wody, zwłaszcza że
ludzie często dokarmiają je właśnie w pobliżu fontann. A dowody obecności gołębi
są wszechobecne i bardzo niekorzystnie
oddziałują na fontanny. Świadczy o tym
choćby Neptun czy fontanna przy Jaśkowej Dolinie.
- Co podczas tej wieloletniej opieki
nad fontannami przyniosło Panu
największą satysfakcję?
- Widok zadowolonych ludzi, którzy
z zainteresowaniem oglądają zabytki oraz
oczywiście fontanny.
- Dziękuję za rozmowę.
R o m a n Ko l i c k i
Związek Miast i Gmin Morskich
Jakże często
o uroku miasta, jego
atmosferze i klimacie
decydują szczegóły.
W
Pod troskliwą opieką Gdańskich Melioracji
Fontanny Gdańska
miastach całego świata jednym z takich „wrażliwych” motywów są fontanny. Gdańskie
Melioracje, spółka powstała na mocy
uchwały Rady Miasta Gdańska w 1993
roku, koncentruje się w swojej działalności na zarządzaniu i eksploatacji systemem wodnym Gdańska. Nie każdy
ma świadomość, że w jej ramach Gdańskie Melioracje od lat wzięły pod opiekę
gdańskie fontanny. - Zważywszy na duże
zróżnicowanie ich pochodzenia i czasu
powstania nie jest to zadanie łatwe mówi Piotr Staszczyński, dyrektor naczelny spółki Gdańskie Melioracje. To połączenie prac związanych z utrzymaniem
sprawności eksploatacyjnej, troską konserwatorską, a także działaniami obliczonymi na uruchomienie nowych przedsięwzięć. Realizacja tak zróżnicowanych
zadań wymaga współpracy z wieloma
specjalistami, by wspomnieć o prof. Andrzeju Januszajtisie czy Wacławie Rasnowskim (rozmowę z nim publikujemy
obok). Również dzięki takim właśnie
ludziom ma Gdańsk siedem fontann,
a wkrótce być może i więcej – dodaje
dyr. P. Staszczyński.
Usytuowana w północno-zachodniej części
Długiego
Targu to
nieodłączny symbol
Gdańska.
P i e r w szy wodotrysk pojawił się na Długim
Targu w 1549 roku, jednak nie miał nic
wspólnego z dzisiejszą fontanną. W 1605
roku budowę fontanny powierzono cenionemu (Złota Kamieniczka, Złota Brama,
fasada Dworu Artusa) mistrzowi sztuki
kamieniarskiej i budowniczemu Abrahamowi van dem Blockowi. Figurę Neptuna
wymodelował Flamandczyk Peter Husen.
Fontannę uruchomiono dopiero w 1633
roku. W 1945 roku w obliczu nadchodzących wojsk fontanna została zdemontowana, a część elementów wywieziono (np.
Neptuna odnaleziono we wsi Parchowo
k. Bytowa).
Fontanna
Neptuna
CZAS MORZA 3(35) wrzesień 2008
Największa
w Gdańsku, usytuowana na
placu Wybickiego
u zbiegu
ulic Jana
Pestalozziego, Joachima Lelewela oraz
Grażyny we Wrzeszczu. Pierwotnie (lata 20.
XX wieku) prosty, głęboki zbiornik, obecnie
składa się z pięciu kręgów usytuowanych
wokół kamiennego słupa zwieńczonego
odlaną w metalu figurką tańczącej dziewczynki ze sterczącymi warkoczykami i parasolką w ręku – to Tolla Pokriefke, bohaterka
z „Blaszanego bębenka” Güntera Grassa.
Obok – ławeczka, na której siedzi Oskar
z blaszanym bębenkiem...
Fontanna
Grassowska
Kompoz ycja trzech
granitowych głazów
narzutowych
osadzona
na
dnie
dużego
płaskiego
basenu
o nerkowatym kształcie. Autorem fontanny jest znany artysta Alfons Łosowski (Gdańszczanin
Roku 1967), którego pracownia mieści się
na ul. Mariackiej. Fontanna stanęła w 1966
roku na trawniku przed słynną w tamtych
latach „Marysieńką”, w której gdańszczanie
spotykali się na dansingach.
Fontanna
przy ul. Szerokiej
Usytuowana na
chodniku
u zbiegu
ulic
św. Trójcy
i Okopowej
jest
ozdobą
narożnika
skwerku
przy kościele pw. św. Trójcy i ul. Okopowej. Fontanna to dwa kamienne prostopadłościany oraz przylegający półkolisty
basen. Fontannę ufundowała hrabina von
Manstein jako pomnik osób należących
do Królewskiego Regimentu Grenadierów.
Pierwotnie na ścianach fontanny znajdowały się inskrypcje i godła związane z pułkiem – dzisiaj pozostały tylko ich szczątki.
Fontanna powstała w 1933 r.
Fontanna
Grenadierów
Kopia zabytkowej
fontanny
z Bremy podarowana
w 1997 r.
mieszkańcom Gdańska przez
To w a r z y stwo Niemiecko-Polskie usytuowana jest na placu Kobzdeja.
Oryginał pełnił funkcje wodopoju dla zwierząt i ptaków, stąd kształt i rodzaj dekoracji:
wysmukła kolumna zwieńczona głowicą,
na której umieszczono czaszę z siedzącą na
niej figurą ptaka, co oznacza, że służy do
pojenia ptaków. Poniżej głowicy widoczne są cztery głowy końskie – dolna czasza
przeznaczona jest do pojenia koni. Jest ona
napełniana strumieniami wody z czterech
pyszczków lwów. Najniższy basen napełniany jest strumieniami z czterech psich
pysków – to basen do pojenia psów.
Fontanna
bremeńska
U zbiegu
ul. Jaśkowa
Dolina i al.
Grunwaldzkiej we
Wr zeszczu
upamiętnia
najważniejszy dawny
plac – rynek
we wiosce
Vriezst przy
trakcie oliwskim, o której jest wzmianka już
w dokumencie Świętopełka II z roku 1247.
Przetrwała mimo zmian urbanistycznych,
które następowały od poł. XIX w., m.in. jako
skutek przyłączenia Wrzeszcza do Gdańska
w 1807 r. Również dzisiaj na fontannie figurki
dzieci siedzą na delfinach, a woda spływająca
do muszli zwabia gołębie.
Fontanna
secesyjna
Usytuowana na
placyku
u zbiegu z ulicą
Par t yzantów
to
najnowsza
fontanna
Gdańska
- uruchomiona w lipcu 2007 r. ma formę płyty granitowej, na
której widnieje fragment rzeczki, z której
tryskają półtorametrowej wysokości strumienie wody.
Fontanna
przy ul. Grunwaldzkiej
R o m a n Ko l i c k i
27
Adresy stowarzyszonych miast i gmin morskich
CEDRY WIELKIE
Urząd Gminy, ul. Krasickiego 16
83-020 Cedry Wielkie
tel. 058 683 61 65
fax 058 683 61 66
www.cedry-wielkie.pl
[email protected]
DARŁOWO
Urząd Miejski, pl. T. Kościuszki 9
76-150 Darłowo
tel. 094 314 22 23
fax 094 314 23 33
www.darlowo.pl
[email protected]
DZIWNÓW
Urząd Miasta, ul. Szosowa 5
72-420 Dziwnów
tel. 091 327 51 63
fax 091 327 51 64
www.dziwnow.pl
[email protected]
ELBLĄG
Urząd Miasta, ul. Łączności 1
82-300 Elbląg
tel. 055 235 35 36
fax 055 235 35 55
www.umelblag.pl
[email protected]
GDAŃSK
Urząd Miejski,
ul. Nowe Ogrody 8/12
80-803 Gdańsk
tel. 058 323 60 00
fax 058 323 61 66
www.gdansk.gda.pl
[email protected]
GDYNIA
Urząd Miasta,
al. Marszałka Piłsudskiego 52/54
81-382 Gdynia
tel. 058 668 80 00
fax 058 620 97 98
www.gdynia.pl
[email protected]
JASTARNIA
Urząd Miasta, ul. Portowa 24
84-140 Jastarnia
tel. 058 675 20 72
www.jastarnia.pl
[email protected]
KOŁOBRZEG - miasto
Urząd Miasta, ul. Ratuszowa 13
78-100 Kołobrzeg
tel. 094 355 15 00
fax 094 352 37 69
www.kolobrzeg.pl
[email protected]
KOŁOBRZEG - gmina
Urząd Gminy,
ul. Trzebiatowska 48a
78-100 Kołobrzeg
tel. 094 352 48 48
fax 094 352 48 49
www.gminakolobrzeg.com.pl
[email protected]
KOSAKOWO
Urząd Gminy, ul. Żeromskiego 29
81-198 Kosakowo
tel. 058 660 43 00
fax 058 660 43 01
www.kosakowo.pl
[email protected]
KROKOWA
Urząd Gminy, ul. Szkolna 2
84-110 Krokowa
tel. 058 675 41 00
fax 058 675 41 01
www.krokowa.pl
[email protected]
KRYNICA MORSKA
Urząd Miasta, ul. Górników 15
82-120 Krynica Morska
tel. 055 247 65 27
fax 055 247 65 66
www.krynicamorska.pl
[email protected]
GNIEWINO
Urząd Gminy, ul. Pomorska 8
84-250 Gniewino
tel. 058 676 76 77
fax 058 676 72 26
www.gniewino.pl
[email protected]
LĘBORK
Urząd Miasta,
ul. Armii Krajowej 14
84-300 Lębork
tel. 059 862 42 80
fax 059 862 24 27
www.lebork.pl
[email protected]
HEL
Urząd Miasta, ul. Wiejska 50
84-150 Hel
tel. 058 677 72 40
fax 058 677 72 77
www.hel-miasto.pl
[email protected]
ŁEBA
Urząd Miejski, ul. Kościuszki 90
84-360 Łeba
tel. 059 866 15 13
fax 059 866 13 37
www.leba.eu
[email protected]
MIĘDZYZDROJE
Urząd Miejski,
ul. Książąt Pomorskich 5
72-500 Międzyzdroje
tel. 091 327 56 31
fax 091 327 56 30
www.miedzyzdroje.pl
[email protected]
PRUSZCZ GDAŃSKI - gmina
Urząd Gminy,
ul. Wojska Polskiego 30
83-000 Pruszcz Gdański
tel. 058 692 94 21
fax 058 682 27 14
www.pruszczg.ug.gov.pl
[email protected]
PRUSZCZ GDAŃSKI - miasto
Urząd Miasta, ul. Grunwaldzka 20
83-000 Pruszcz Gdański
tel. 058 775 99 21
fax 058 682 34 51
www.pruszcz-gdanski.pl
[email protected]
PSZCZÓŁKI
Urząd Gminy, ul. Pomorska 18
83-032 Pszczółki
tel. 058 683 91 28
fax 058 682 91 95
www. pszczolki.pl
[email protected]
PUCK
Urząd Miasta, ul. 1 Maja 13
84-100 Puck
tel. 058 673 05 00
fax 058 673 05 33
www.miasto.puck.pl
[email protected]
REWAL
Urząd Gminy, ul. Mickiewicza 19
72-344 Rewal
tel. 091 386 26 24
fax 091 386 27 58
www.rewal.pl
[email protected]
SŁUPSK
Urząd Miejski, pl. Zwycięstwa 3
76-200 Słupsk
tel. 059 842 32 36
www.slupsk.pl
[email protected]
SOPOT
Urząd Miasta, ul. Kościuszki 25/27
81-704 Sopot
tel. 058 521 37 50
www.sopot.pl
[email protected]
STEGNA
Urząd Gminy, ul. Gdańska 34
82-103 Stegna
tel. 055 247 82 96
fax 055 247 83 95
www.stegna.ug.gov.pl
[email protected]
SZCZECIN
Urząd Miasta, pl. Armii Krajowej 1
70-456 Szczecin
tel. 091 424 59 31
fax 091 424 53 22
www.um.szczecin.pl
[email protected]
SZTUTOWO
Urząd Gminy, ul. Gdańska 55
82-110 Sztutowo
tel. 055 247 81 51
fax 055 247 81 52
www.sztutowo.ug.gov.pl
[email protected]
ŚWINOUJŚCIE
Urząd Miasta,
ul. Wojska Polskiego 1/5
72-600 Świnoujście
tel. 091 321 27 80
fax 091 321 59 95
www.swinoujscie.pl
[email protected]
TRZEBIATÓW
Urząd Miejski
Rynek 1
72-320 Trzebiatów
tel. 091 387 29 84
fax 091 387 26 19
www.trzebiatow.pl
[email protected]
USTKA
Urząd Miasta,
ul. ks. kard. S. Wyszyńskiego 3
76-270 Ustka
tel. 059 815 43 00
fax 059 815 43 78
www.ustka.pl
[email protected]
USTRONIE MORSKIE
Urząd Gminy, ul. Rolna 2
78-111 Ustronie Morskie
tel. 094 351 55 35
fax 094 351 55 97
www.ustronie-morskie.pl
[email protected]
WŁADYSŁAWOWO
Urząd Miasta, ul. gen. Hallera 19
84-120 Władysławowo
tel. 058 674 54 00
fax 058 674 07 63
www.wladyslawowo.pl
[email protected]

Podobne dokumenty