Podsumowanie „Szlachetnej Paczki” w 2013 roku. I C (wych
Transkrypt
Podsumowanie „Szlachetnej Paczki” w 2013 roku. I C (wych
Podsumowanie „Szlachetnej Paczki” w 2013 roku. I C (wych. Aleksandra Marian), I D (wych. Klaudia Wiencierz), II A (wych. Izabela Mazur) Opis rodziny: Pani Irena (53 l.) wychowuje samotnie czwórkę swoich wnucząt: Sylwię (15 l.), Piotra (14 l.), Vanesę (8 l.) i Doriana (5 l.). Rodzice dzieci zostali skazani i odsiadują wyroki. Babcia została pozbawiona zasiłków rodzinnych na dzieci, ponieważ nie jest ich opiekunem prawnym. Obecnie trwa postępowanie o przyznanie pani Irenie tytułu opiekuna prawnego. Rodzina mieszka w skromnym dwupokojowym mieszkaniu, jedyny dochód to zasiłek okresowy w wysokości 500 zł. Do najważniejszych potrzeb rodziny można zaliczyć: żywność, środki czystości, odzież, obuwie, pomoce szkolne, wyposażenie mieszkania (koce, kołdry, pościel itd.) oraz opał. Podsumowanie „Szlachetnej Paczki”: 1. Udało nam się zebrać 1400 zł, które przeznaczyliśmy na: opał (1 tona węgla) + dostawa 700zł pościel, koc, 2 poduszki + mała poduszka gratis 150zł obuwie (4 pary) 220zł kurtka zimowa 70zł dres + czapka 85zł skarpety, rajstopy 35zł prezenty (lalka, tor samochodowy, preparat leczniczy, torba, szalik i rękawiczki) 140 zł. 2. Uczniowie przynieśli: 4 kartony środków czystości i kosmetyków 1 karton słodyczy 1 karton artykułów szkolnych (zeszyty, bloki, kolorowy papier, kredki, farbki, flamastry, długopisy, wycinanki, kolorowanki, bibuła itd.) 4 kartony ubrań 6 kartonów żywności 3. Dziewczyny z klasy I D zdobyły darmowy karnet na jazdy konne o wartości 150zł Łączna wartość paczki to ok. 3500zł. Drodzy czytelnicy, co wy na to? A to jeszcze nie wszystko: Trzy klasy europejskie (I gb Kasi Fic, II gb Agi Pilch-Nanowskiej i III gb Madzi Nowak) przygotowały paczkę dla rodziny z Zabrza. Zawiozły w sobotę do hufca 7 dużych pudeł. Wszystkie potrzeby zostały wzięte pod uwagę. Dzieci, za pieniądze zebrane w klasie, zrobiły bardzo mądre zakupy żywieniowe i chemiczne (szeroko pojęte środki czystości). Kasia Fic kupiła za pieniądze zebrane przez swoją klasę kołdry i poduszki, sporo osób przyniosło zabawki, ręczniki i inne drobiazgi dobrej jakości. Były też buty i kurtki. W dołączonych skanach mogą Państwo przeczytać podziękowania dla klas: II gd (wych.Ewa Skoczylas), IIIgc (wych. Dagmara Burnus-Szymczyk, III c (wych. Agnieszka Cwołek) i III gd (wych. Kasia Szydłowska). Nie zawiedliśmy, dzień pakowania i zawożenie paczek to było istne szaleństwo, zaangażowaliśmy się niemalże w 100% -rodzice, uczniowie, nauczyciele i pracownicy szkoły. Ogromnie dziękujemy wszystkim. To dobrze myśleć, że nie ma Polski biednej czy bogatej, jak mówi ks. Jacek Stryczek – pomysłodawca akcji, jest JEDNA Polska – SZLACHETNA! I gd (wych. M. Kaczmar) i II gc (wych. P. Żmuda) dziękują za motywację do niesienia pomocy przez Stowarzyszenie Wiosna. To piękna akcja, dzięki której uczniowie rozumieją, że trzeba się wszystkim dzielić. Wybrali rodzinę z Bytomia: Pani Iwona (36 l.) mieszka razem ze swoją córką Anną (5 l.). Od rozwodu z mężem przed trzema laty pani Iwona wychowuje samotnie córkę. Trudno jej podjąć stałą pracę ze względu na zdrowie (jaskra, guz na kręgosłupie, a także leczenie u psychiatry z powodu nerwicy). Pani Iwona pomimo to stara się pracować dorywczo (sprząta w salce katechetycznej raz w tygodniu). Na stały dochód rodziny składa się zasiłek rodzinny na Annę (77 zł), zasiłek z MOPS dla pani Iwony (ok. 40 zł), dopłata do mieszkania (206 zł), a także alimenty przyznane córce Annie (500 zł). Po opłaceniu rachunków (663 zł) oraz kosztów leczenia (ok. 30 zł), na jedzenie i inne wydatki pozostaje im ok. 65 zł na osobę. Rodzina najbardziej potrzebowała żywności, środków czystości oraz materiałów szkolnych dla Ani. Uczniowie przynieśli także sporo ubrań, zabawek, książeczek. II gc złożyła się dodatkowo na robot kuchenny. A kolejne klasy: Klasa I B (wych A. Ceglińska) wybrała rodzinę z Rudy Śląskiej składającą się z 4 osób (25 letniej matki i trójki dzieci w wieku 5, 3 i 2 lata). Rodzina mieszka w mieszkaniu bez łazienki, kobiecie nie należą się żadne świadczenia po ojcu dzieci, który popełnił samobójstwo rok temu. Dochód na członka rodziny wynosi 127 zł. W tworzeniu paczki pomogły klasy III ga (wych. A. Achtelik) i II ga (wych. A. Glombik). Wspólnie udało się zebrać i zakupić wszystkie potrzebne rodzinie rzeczy, m. in.: 33m2 linoleum, farbę, pościel, kołdrę, poduszkę, jedzenie, środki chemiczne, buciki i ubrania dla dzieci. Wspólnie z wolontariuszką zawieźliśmy rodzinie prezenty. Poniżej informacja od wolontariuszki: Relacja z dostarczenia i rozpakowywania paczki przez rodzinę: Darczyńcy odwiedzili rodzinę razem z nami i widzieli ogromny szok, w jakim były dzieci i ich mama. Ta zwykle rozgadana i pełna energii czwórka tym razem zaniemówiła. Kiedy zostałam już sama z rodziną, dane było mi słyszeć krzyki radości dzieci. Małemu Rafałkowi najbardziej podobały się wszystkie buty, a Juleczka cieszyła się z notesika i maskotek. Najstarszy Braian ucieszył się nawet z pustych kartonów, którymi świetnie się bawił. Co chce Państwu przekazać wolontariusz: Chcę szczególnie podziękować Pani Agnieszce, który koordynowała tak ogromną grupę i postarała się o to, aby nasza rodzinka dostała wszystko co potrzebuje i poczuła się wyjątkowo. Dziękuję ogromnie za każdego sms-a, każdy telefon i każdą nową informację. Za towarzyszenie w odwiedzeniu rodziny i pokazanie im, że są wyjątkowi. Dziękuję tym wspaniałym młodym ludziom, że tak się w to zaangażowali! Życzę Wam Bożych, Szlachetnych i Wesołych Świąt! Co chce Państwu powiedzieć od siebie rodzina: Rodzina dziękuje za wszystko, bo każda rzecz jest dla nich ogromnym i niespodziewanym prezentem. Są tak zaskoczeni, że trudno im wyrazić swoją wdzięczność słowami. Klasa I A (wych. A. Antonowicz) „przesłała” paczkę starszemu, samotnemu panu z Katowic. Starszy człowiek choruje na cukrzycę, nie jest zdolny do pracy, oczekuje na przyznanie mu renty. Zakupiliśmy kuchenkę mikrofalową, odzież, żywność, środki czystości. Słowa podziękowania były dla nas bardzo wzruszające. Klasy III A (wych. R. Drohojowski), II B (wych. A. Senderowicz), II C (wych. M. Darmoń), I ga (wych. J. Sazanów),I gc (wych A. Grabka), II d (wych. M. Zajdel) oczywiście także wykazały się pełną mobilizacją podczas spełniania życzeń „swoich rodzin”. Klasa III D (wych. Z. Pindur) postanowiła sprawić świąteczny prezent 48-letniej pani Beacie, która po śmierci męża znalazła się w trudnym położeniu i samotnie musiała wychowywać swoją córkę. Ciężki stan zdrowotny matki sprawił, że nie zawsze była w stanie jej upilnować. Córka, ze względu na absencję szkolną, umieszczona została w placówce wychowawczej. Obecnie pani Beata mieszka sama, nieuleczalna wada wzroku uniemożliwia jej podjęcie jakiejkolwiek pracy, a zasiłek wystarcza ledwie na pokrycie opłat za mieszkanie i kosztów leczenia. Mamy nadzieję, że nasza szlachetna paczka wniesie trochę radości do jej życia i optymistycznie nastroi na nadchodzące święta. W siedmiu opakowanych w świąteczny papier kartonach znalazła się przede wszystkim żywność, którą pani Beata wymieniła wśród najważniejszych potrzeb, ale też cała masa zimowych ubrań, między innymi nowa kurtka i buty. Podsumowali to następująco: „Miło było, po raz ostatni w klasowym gronie, zaangażować się we wspólną pomoc, szczególne podziękowania należą się Victorii i Bartkowi, którzy koordynowali całą akcję i zadbali, żeby wszystko dopięte zostało na ostatni guzik. :)”. NIESAMOWITE CZYNIĆ DOBRO.... TO SPRAWOZDANIE NIE JEST CZEKANIEM NA POCHWAŁY, WYMAGANIEM, ABY KTOŚ POMYŚLAŁ „ALEŻ SIĘ POSTARALI”, A MOŻE „JAK ICH STAĆ, TO NIECH DAJĄ” ITP. CHCEMY PODZIELIĆ SIĘ ZE WSZYSTKIMI, KTÓRZY PRZECZYTAJĄ POWYŻSZY TEKST W AKTUALNOŚCIACH NASZEJ SZKOŁY TYM, ŻE: - ROBILIŚMY COŚ WIELKIEGO RAZEM -WSZYSCY POMAGALI: UCZNIOWIE, RODZICE, NAUCZYCIELE, PRACOWNICY SZKOŁY, PRZYCZYNILI SIĘ CZYNNIE ALBO BIERNIE :) DO ZROBIENIA CZEGOŚ SZLACHETNEGO -CUDOWNIE JEST POMAGAĆ -DAŁO NAM TO OGROM RADOŚCI -MAMY NADZIEJĘ ,ŻE ŚWIAT CHOCIAŻ TROCHĘ BĘDZIE LEPSZY I KTOŚ POMYŚLI, ŻE WARTO CZYNIĆ DOBRO. Dagmara Burnus-Szymczyk