Na podbój Londynu - Gimnazjum w Płochocinie

A w Gimnazjum w Płochocinie…
„Na podbój Londynu”
W dniach 2-7 czerwca uczniowie z Gimnazjum im. K.I. Gałczyńskiego wybrali się na wycieczkę
do stolicy Wielkiej Brytanii - Londynu. Kilkanaście godzin jazdy wygodnym autokarem upłynęło nam bardzo
szybko. Przejeżdżaliśmy m.in. przez Niemcy, Holandię, a gdy znaleźliśmy się we Francji, popłynęliśmy
promem do Anglii.
Pierwszym zabytkiem, który obejrzeliśmy była Tower of London - budowla obronna i pałacowa
monarchów Anglii. Następnie zwiedzaliśmy: Tower Bridge – most zwodzony w Londynie, St. Paul's
Cathedral (Katedra św. Pawła)- jeden z najbardziej znanych kościołów anglikańskich w Wielkiej Brytanii
i budowli Londynu oraz Millennium Bridge - wiszący most w Londynie nad Tamizą dla pieszych.
Po tych wszystkich wrażeniach, autokarem przyjechaliśmy na miejsce zbiórki, gdzie czekały na nas nasze
tymczasowe rodziny. W momencie, gdy pani pilotka wyczytywała nazwiska osób, które
są przydzielone do danej rodziny emocje sięgały prawie zenitu! Na drugi dzień wraz z naszymi gospodarzami
przybyliśmy na umówione miejsce i pełni entuzjazmu wymienialiśmy nasze spostrzeżenia
na temat kraju i rodzin do których trafiliśmy.
Dalej kontynuowaliśmy zwiedzanie, spacerowaliśmy po dzielnicy Westminster, gdzie mieści się
Westminster Abbey, Houses of Parliament, Big Ben, Buckingham Palace, St. James’s Park. Oglądaliśmy
bardzo ciekawe eksponaty w Science Museum oraz Muzeum Historii Naturalnej, gdzie można było przeżyć
symulację trzęsienia ziemi. Następnego dnia największe wrażenie zrobiło na nas Muzeum Figur Woskowych
Madame Tussauds. Oprócz postaci znanych osób, z którymi zwiedzający robili sobie zdjęcia, czekał na nas
labirynt strachu, każdy z nas doskonale go zapamiętał jako miejsce wiążące się z wielkimi emocjami.
Najbardziej oczekiwanym punktem programu dla naszych koleżanek było miejsce słynące na całym
świecie z szerokiego wyboru sklepów odzieżowych - Oxford Street. W ostatnim dniu wycieczki czekała na
nas wspaniała niespodzianka - London Eye! Byliśmy zachwyceni widokami, jakie mogliśmy wtedy zobaczyć
z naszej przeszklonej kabiny. Po porządnej dawce adrenaliny, wybraliśmy się na rejs statkiem
po Tamizie. Ostatnim interesującym miejscem, który odwiedziliśmy było Greenwich, gdzie znajduje się
południk zero, każdy uczestnik wycieczki mógł zrobić zdjęcie z jedną nogą stojącą na półkuli wschodniej,
a drugą na zachodniej.
Niestety nasz wyjazd dobiegł końca. Podczas tych sześciu dni spędzonych za granicą, udało się nam
zintegrować wspólnie z kolegami, a nasi nauczyciele byli z nas dumni, że godnie reprezentujemy szkołę
na wyjeździe. Wszędzie jest dobrze, ale w domu najlepiej.
Michał Ryszka