Moja Dzielnica Włochy - włochowska szuflada 2011
Transkrypt
Moja Dzielnica Włochy - włochowska szuflada 2011
KATEGORIA WIEKOWA 10 -1 2 LAT Moja Dzielnica Włochy Spaceruję po twoich ulicach, nowe miejsca ciągle odkrywam, ile razy mnie jeszcze zaskoczysz, swoje nowe oblicza odsłonisz? Czuję zew wiosny nad stawem, zapach bzu z okna nad ranem, twój pośpiech, niekiedy leniwy krok rytmicznie powtarza się co rok. KaŜde z miejsc to osobna historia, z Ŝyciem innych często spleciona, z godzin i dni, codziennie od nowa przez wieki mozolnie tworzona. WciąŜ zmieniają się twoje ulice, wygląd parków, skrzyŜowań i skwerów, w pajęczynie tej kaŜdy własne miejsce próbuje ocalić od zapomnienia. Popularna na lody zaprasza, na Tomnickiej kasztany zbieram, przy Cietrzewia – tam szkoła nasza, Globusowa dźwiękami rozbrzmiewa. Fasolowa to moja ulica, blisko niej - dzielnicy granica, to część Włoch szczególnie mi bliska, to historia mojego dzieciństwa. Miejscem moim nagle się stałaś, to nie ja cię dla siebie wybrałam, ale cieszę się, Ŝe tu zamieszkałam, bo tu wiele miłości doznałam. Tu uczyłam się bawić na placach, tu karmiłam łabędzie przy stawach, tutaj poszłam do pierwszej szkoły, gdzie przyjaciół wielu zyskałam. Kiedyś Włochy to państwo dalekie, dzisiaj Włochy to moja dzielnica, poznać staram się twoją historię, by zrozumieć twoje oblicza. Martyna Mrozek Szkoła Podstawowa nr 94 im. Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego Moja Dzielnica Włochy są moją krainą marzeń Wiarą w dobre dni i noce Są takŜe baśnią, która rozpoczyna się i nie kończy Pięknem, które nie ustaje lecz pogłębia swój czar Pięknem, które wyczuwam na kaŜdym kroku mojego Ŝycia. Idę teraz ulicą Cietrzewia , Patrzę na to wszystko co wydaje mi się tak znane i z pozoru zwyczajne Jednak nie, to wszystko to jedna wielka tajemnica To skarb, który kaŜdy chce mieć , za którym kaŜdy chce iść. Nic nie moŜe wyrazić tego co serce czuje, co pragnie powiedzieć Bo co naprawdę czuje, gdy po wielu latach przybywa na łono matki Co? Tęsknotę, melancholie, zadumanie? Nie ono czuje, miłość. Magdalena Olga Kowalczyk Szkoła Podstawowa nr 94 im. I Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego Dawno, Dawno Temu… Stare to były czasy, wręcz zamierzchłe dzieje, Od których zacznę opisywać Włoch losu koleje. Na rozległych bagnach i lasach przepełnionych ptactwem ludność koczownicza trudziła się łowiectwem i zbieractwem. Od wczesnego średniowiecza ludności przybywa wiele KsiąŜę Konrad Mazowiecki nadaje im przywileje. Potomkowie Gotarda, wnukowie i dzieci Zarządzali tymi ziemiami przez kilka stuleci. To oni nadali nazwy wsiom w naszej dzielnicy Raków, Stojarty, Witki, Solipsy i Stenclewice Okęcie było wówczas osadą typowo rolniczą, Obok Rakowa, Rybia i Raszyńca połoŜoną malowniczo. Wówczas pojawili się Rakowscy, Okęccy, Sojartowie Według prawa chełmińskiego dziedziczyły teŜ córki, nie tylko synowie Osada Okęcie w rękach Łabęckich bardzo się rozwija. Na początku XX wieku budują tu pałac, a czas dalej mija. Spółka polsko-francuska chce budować lotnisko. Dzięki linii tramwajowej do Warszawy jest blisko. Władze niepodległej Polski Okęcie od Łabędzkich odkupują I zaraz port lotniczy oraz lotnisko wojskowe tu budują. Wieś Włochy do Nadarzyńskich naleŜała, z XV wieku się wywodzi. Jej nazwa od właściciela wsi Jana zwanego Włochem pochodzi. Włochy przeŜyły potop szwedzki, naleŜały do Lubomirskich, Mostowskich – właścicieli tylu. Piękny park załoŜyli- istnieje do dziś- w angielskim stylu. Powstały stawy po wielkiej cegielni, potem było chłopów uwłaszczenie. Budowa kolei warszawsko-wiedeńskiej dała z Warszawy połączenie. Początek XX wieku. Budowa nowych domów jest rozwoju Włoch dowodem. Powstały zakłady „Era” a nasza dzielnica stała się miastem-ogrodem. Dostają Włochy prawa miejskie, lecz II Wojna Światowa wszystko powstrzymuje. Mieszkańcom Okęcia i Włoch walka z okupantem cięŜki los zgotuje. Pięć lat z hitlerowcami walczą dzielni Ŝołnierze Armii Krajowej. Jednostki „Garłuch” i „ŁuŜyce” są bohaterami w tej wojnie światowej. Dziś Okęcie i Włochy są częścią stolicy, m wciąŜ pamiętamy, O odwadze i bohaterstwie naszych przodków zapomnieć nie damy. Jesteśmy bardzo dumni z rozwoju i piękna naszej dzielnicy. Tworzymy historię w czasach pokoju- my zwykli ludzie, juŜ nie bojownicy. Emilia Spała Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 87 im. 7 Pułku Piechoty AK "Garłuch" Moja Dzielnica Włochy Moja dzielnica to mała Ojczyzna, Tu płynie Ŝycie jak wartka rzeka. Staruszek, dziadek oraz jego wnuczek Na tramwaj w miłym otoczeniu czeka. Moja dzielnica to moje Ŝycie. Tu szkoła, praca i uciech wiele. Staruszka, babcia i jej mała wnuczka Bawią się w pięknym parku w niedzielę. Moja dzielnica to moja rodzina. Tu ojciec, matka, tu dom wspaniały. Braciszek z siostrą biegną po lody W upalny dzionek słońcem skąpany. Chcemy, by wszystkim tu było wygodnie. Chcemy, by piękne tu były ulice. Więc wszyscy razem Ŝyjemy tu zgodnie, Wszyscy kochajmy te naszą dzielnicę. Monika Auerbach Szkoła Podstawowa nr 88 im. Gabriela Narutowicza Nasza Włochowska Szkoła Nad stawami. Przy tuzinie drzew Przy niebieskich niezapominajkach i Przy innych pięknych kwiatkach Stoi nasza piękna szkoła. Kiedyś mała, teraz większa, Cała biała dokolusieńka. Mnóstwo okien wkoło ma, W jednym z nich siedzę ja. Nasza szkoła ma plac zabaw I boiska dwa są teŜ, DuŜo schodów i ognisko bardzo fest. Na pyszne obiadki wszyscy schodzimy, Zajadamy, a potem znów się uczymy. Przy naszej szkole jest kościół nieduŜy, Który dorosłym i dzieciom słuŜy. Ale najwaŜniejsi są uczniowie i nauczyciele, Bez nas szkoła nie znaczyłaby wiele. Nasza szkoła ma juŜ całkiem sporo lat, Mimo wszystko dla mnie jest na schwał. Oliwia Zastawny Szkoła Podstawowa nr 94 im. I Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego KATEGORIA WIEKOWA 13 -1 9 LAT Taki Inny Pośród szarej codzienności Dostrzec przebłyski barw W zmiennej codzienności Odkryć Ŝycia ślad Wśród monotonni dnia Ujrzeć inny świat Swobodnie wypuścić myśli Otworzyć wrota nadziei Radością zaraŜać wszystkich Przeskoczyć przepaść nienawiści Odrzucić lęk o lepsze jutro Puścić wodze fantazji Zawierzyć swe dobra nowemu OdwaŜnie wybierać z katalogu Ŝycia By w euforii trwać do końca Sandra Dreksler Zespół Ognisk Wychowawczych Im.. K. Lisieckiego „Dziadka” Ognisko Okęcie Sam Właściwie Nie Wiem Sam właściwie nie wiem Co ja tutaj robię PrzecieŜ wielkiej kasy Tutaj nie zarobię Sam właściwie nie wiem Na co tutaj czekam Co jest w tej dzielnicy Co ciągnie człowieka Jedno wiem na pewno Jedno to rozumiem Kocham moje Włochy Bez nich Ŝyć nie umiem Kocham tę dzielnicę Za te drobne sprawy Za miłe wspomnienia Tańce i zabawy Kocham tę dzielnicę Za te wszystkie chwile Gdy będąc we Włochach Miło sobie Ŝyłem Jan Dubiński Gimnazjum nr 112 im. Króla Jana III Sobieskiego Moje Włochy Gdy zabrzmi miły dzwonka dźwięk głośno jest znów na ulicach. Nasz śmiech i gwar, i tupot nóg, To Włochy – moja dzielnica. W oddali juŜ codzienny ruch płynie jak rzeka malownicza I wciąga nas w uliczny szum. To Włochy – moja dzielnica. Nad nami samolotu cień, blask skrzydeł oczy zachwyca. Lotnisko wita podróŜnych. To Włochy – moja dzielnica. Tory się wiją srebrzyście, po szynach jak gąsienica mkną wagon za wagonem. To Włochy – moja dzielnica. W pobliskim parku w cieniu drzew pałacyk jest tajemniczy. To świadek przeszłych wydarzeń historii mojej dzielnicy. Michał Kotowski Gimnazjum nr 112 im. Króla Jana III Sobieskiego Włochy - Moja Wymarzona Dzielnica Wszystkie moje smutki i wszystkie radości KrąŜą wokół miejsca, gdzie rzucił mnie los. Pierwsze kroki, słowa i pierwsze spacery PrzeŜyłam tu i bajka toczy się wciąŜ. Tu się urodziłam i tu dziś dorastam Przyjaciele stąd rodziną bliską mi są. śycie tu jest proste, sielskie i wesołe Nie chcę więc absolutnie wyprowadzać się stąd. Wiem, Ŝe ludzie chcą zmieniać Ŝycie swe Często marzą, by wyrwać z domu się. Ja chcę poznać świat, nowe miejsca teŜ, Lecz na co dzień Ŝyć w moich Włochach chcę. KaŜdy w sercu ma kąt z dziecinnych lat KaŜdy prawo ma wracać do tych miejsc A tym miejscem są (czy spodziewasz się?) Włochy - moja wymarzona dzielnica. Natalia Banasik Gimnazjum nr 112 im. Króla Jana III Sobieskiego MOJA DZIELNICA Nie wiem jak to napisać, jak zacząć! GdyŜ we Włochach tyle pięknych miejsc, Które chcą, by od nich zacząć! Włochy to ma dzielnica, Piękniejsza od wszystkich innych! Jest piękny park, Są stawy i ptaki, Zwłaszcza, gdy widać tam na trawie ślimaki. Są piękne ulice, Place zabaw i łąki, I moja szkoła, W niej Sobieski rządzi. Czasami myślę: Po co tu? Dlaczego? Chcę spędzać czas wśród mych młodych lat. Lecz, gdy patrzę na to wszystko, Wątpliwość ma znika, Bo to jest przepiękna, Włochowska dzielnica! Patrycja Ołka Gimnazjum nr 112 im. Króla Jana III Sobieskiego KATEGORIA WIEKOWA POWYśEJ 20 ROKU śYCIA Dzielnica Jak Marzenie Dzielnica była marzeniem; ślub okazały; Udzielał nam go Bieńkowski, proboszcz wspaniały; W drewnianym kościółku przy Hynka; było lato; I miłość była, nic nie poradzisz juŜ na to. Opowiem dalej historię, dotyczy ona Włoch; Wynajęliśmy małe mieszkanie; i popłoch; Ale na miłość, młodość nie ma silniejszego; I synek na nocniku śmiał się na całego; Suszyły się pieluszki przy wielkiej czereśni; Ulica Ciszewska bzem pachniała, jak w baśni. A później zamieszkaliśmy, no zgadnijcie, gdzie? Na Zarankiewicza, blok tu chatą nam będzie; Wtedy córeczka nam się urodziła w domu; Byliśmy szczęśliwi nic nie mówiąc nikomu. Dzielnica jak marzenie, marzenie dzielnica; Cisza, spokój, przyroda weselą nam lica; Ptaki, drzewa i stawy mają tyle uroku; Sąsiedzi uśmiechnięci dotrzymują kroku Marzeniom, co im oświetlają Ŝycie z boku. Paweł Komorowski Moje Włochy Posłuchaj o Włochach, bo to waŜna sprawa, Do Włoch przyłączona przecieŜ jest Warszawa, Tutaj są zabytki; pałac i trzy forty Oraz całkiem niezłe tenisowe korty. refr. Włochy rosną w siłę juŜ od wielu lat. Włochy dla Warszawy oknem są na świat. Teraz się postaraj ze wszystkich swych sił By los ich mieszkańców najszczęśliwszy był. Powstają tu nowe, drogi i koleje, Tej pozycji Ŝadna z dzielnic nie zachwieje, śadna takŜe roli takiej nie uzyska. Nie zbuduje sobie własnego lotniska. refr. Włochy rosną w siłę juŜ od wielu lat. Włochy dla Warszawy oknem są na świat. Teraz się postaraj ze wszystkich swych sił By los ich mieszkańców najszczęśliwszy był. W ubiegłym juŜ wieku, włochowskie cegielnie W budowie Warszawy pomagały dzielnie. Dzisiaj to sypialnia dla naszej stolicy. Mieszkasz jak w ogrodzie, to przecieŜ się liczy. refr. Włochy rosną w siłę juŜ od wielu lat. Włochy dla Warszawy oknem są na świat. Teraz się postaraj ze wszystkich swych sił By los ich mieszkańców najszczęśliwszy był. śyjemy w stolicy, bardzo ją kochamy, Dla dobra mieszkańców wielkie plany mamy. Lubimy sąsiadów i chodzi nam o to, śeby współpracować z Wolą i Ochotą. refr. Włochy rosną w siłę juŜ od wielu lat. Włochy dla Warszawy oknem są na świat. Teraz się postaraj ze wszystkich swych sił By los ich mieszkańców najszczęśliwszy był. Pałacyk wraz z parkiem – zabytków koroną. Przed pomnikiem w parku znów znicze zapłoną By uczcić mieszkańców zabitych na wojnie. Doceń to, Ŝe dzisiaj moŜesz Ŝyć spokojnie. Krzysztof Chorzewski Po Kocich Łbach Budził mnie zaspanym świtem klap klap klap klap wtedy wiązałam supełki na zerwanych nitkach snów dając uśmiechem rozgrzeszenie za przerwanie bajki karawana za oknem kusiła dziwną magią obładowane furmanki z klatkami pełnymi drobiu workami ziemniaków beczkami ogórków i kapusty bańkami z mlekiem śpiącym woźnicą i kiwającą się kobietą w waciaku i chuście czuwały tylko one kare, gniade, kasztanki bez podpowiedzi prowadzące na targowy plac przy Mikowej budził mnie zaspanym świtem zawsze we wtorek i piątek stukot kopyt po kocich łbach Wanda Stańczak