Wydanie czwarte, grudzień 2010
Transkrypt
Wydanie czwarte, grudzień 2010
MAMO TATO POBAW SIĘ ZE MNĄ Gazetka dla wychowanków i rodziców BZPOW ul. Stolarska 2 Przedszkolak pyta kolegę: - Co dostałeś na gwiazdkę? - Trąbkę. - Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty! - To super prezent! Dzięki niej zarabiam codziennie złotówkę! - W jaki sposób? - Tata mi daje, żebym przestał trąbić! Tata pyta Jasia: - Dlaczego chcesz, aby św. Mikołaj przyniósł ci dwa komplety kolejki elektrycznej? - Bo ja też chcę się bawić, kiedy jesteś w domu. Redaktor naczelna: Małgorzata Kubacka Jasio mówi do mamy: - Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę. - Nie trzeba syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki. - Za późno mamusiu. Już ci kupiłem perfumy! Jasio pisze list do świętego Mikołaja: - Chciałbym narty, łyżwy, sanki i grypę na zakończenie ferii świątecznych! Grudzień 2010 WYDANIE CZWARTE Boże Narodzenie Przy wigilijnym stole, Łamiąc opłatek święty, Pomnijcie, że dzień ten radosny W miłości jest poczęty. (Jan Kasprowicz) Rozpocznijmy NAJPIĘKNIEJSZE ŚWIĘTA. Czas wyśniony i radosny, niecierpliwie wyglądany. Pełen marzeń nadziei i pragnień z dzieciństwa oraz lat młodości, i nie mniej piękny wieczór dorosłego życie – Twój i mój. Ileż w nim życzeń, pięknych słów, uścisków dłoni, pocałunków, podarunków i uśmiechów rodzinnej wspólnoty. Atmosfera miłości, życzliwości, przebaczenia i ciepłych otwartych serc. Bogaty, świąteczny zastawiony stół, tradycyjne potrawy, pięknie ubrana choinka, szopka i kolędy oraz prószący za oknem śnieg... W CO SIĘ BAWIĆ – CZYLI SPOSÓB NA NUDĘ 1. Zabawa w terenie „Po śladach” Zabawa przebiega na terenie pokrytym warstwą śniegu (ogród na terenie placówki). Rodzic idąc po śniegu zostawia ślady, po których przychodzi dziecko. Slady powinny prowadzić w różnych kierunkach 2. „Układamy bałwana” Zrób samodzielnie piękny zimowy obrazek. Podaruj go z życzeniami świątecznymi swoim rodzicom. Wigilijny nadszedł czas, całujemy mocno Was chcemy złożyć Wam życzenia w Dniu Bożego Narodzenia, niechaj Gwiazdka Betlejemska, która świeci Wam o zmroku doprowadzi Was do szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku! Rozdajemy dzieciom płatki kosmetyczne, patyczki, guziki itp. Proponujemy by na stoliku ułożyły z nich sylwetkę bałwana. 3. „Karty świąteczne” Dzieciom należy udostępnić: Kartkę z bloku technicznego klej papier kolorowy wstążeczki , lametę, kredki, farbki, watę itp. Złóż kartkę na połowę i poproś dziecko aby ozdobiło ją (przygotowanym materiałami ) w drobne elementy symbolizujące Święta Bożego Narodzenia 4. „Bieg narciarzy” Dzieci naśladują ruchy narciarza, poruszając się w podobny sposób. Można też z dziećmi wykonać narty z grubego kartonu. Zszywkami przypiąć do nich gumeczki. Stopę w suwamy pod gumkę i mamy gotowe narty, które mogą służyć do zabawy. „ TOBIASZEK” Tobiaszek ciągle jeszcze robił siusiu do łóżka. Każdego ranka mama mówiła: - Tobiaszku, mój zajączku, znowu masz całkiem mokre łóżeczko! Mama zdejmowała prześcieradło, prała je i rozwieszała, aby wyschło. A Tobieszek zastanawiał się : co tu robić, żeby już nie robić siusiu do łóżeczka ? Pewnego ranka, gdy mama jak zwykle rozwieszała w ogrodzie mokre prześcieradło i piżamę, Tobiaszek oddalił się cichutko. Poszedł spotkać się ze Starym Gnomem, skrzatem z pobliskiego lasu. Wszyscy mówili, że Gnom jest bardzo uczony i że na pewno pomoże Tobiaszkowi. Po drodze Tobiaszek spotkał małą sowę Manię. Dzień dobry Maniu przywitał się Tobiaszek – Co tutaj robisz ? - Idę do Starego Gnoma w pobliskim lesie – odpowiedziała Mania Tobiaszek aż krzyknął : - Coś podobnego, ja też! A o co chcesz spytać Starego Gnoma? Mania spuściła głowę. I wyszeptała: - A nie będziesz się ze mnie wyśmiewał, jak ci powiem? - Ależ skąd, ależ skąd, ależ skąd – odparł Tobiaszek. Wtedy Mania powiedziała cichutko: - No więc, ciągle jeszcze robie siusiu do łóżka. Bardzo chciałabym się z tego wyleczyć. - Coś takiego, Maniu ja też! – wykrzyknął Tobiaszek. Trochę dalej spotkali Muśka, małego liska z łąki. - dzień dobry, Muśku. Co tutaj robisz?. Musiek odpowiedział: - Idę zobaczyć się ze Starym Gnomem w pobliskim lesie. - Coś podobnego my też ! – wykrzyknęli Mania i Tobiaszek. - A o co chcesz spytać Starego Gnoma ? Musiek spuścił nos na kwintę i wyszeptał : - Nie będziecie się ze mnie wyśmiewać jeśli wam powiem? - Ależ skąd – odpowiedzieli Mania i Tobiaszek Wtedy Musiek powiedział cicho: - No więc, ciągle jeszcze robię siusiu do łóżka. Bardzo chciałbym się z tego wyleczyć.- Coś podobnego, my też! – powiedzieli razem mania i Tobiaszek. W pobliskim lesie Stary gnom wysłuchał ich z wielką powagą. A potem rzekł tak: - Zostańcie tu trochę. Ptaszek uprzedzi waszych rodziców, żeby się nie niepokoili. I Stary Gnom przyszykował trzy Male łóżeczka – dla Muśka, Mani i Tobiaszka. A gdy nadeszła pora snu, powiedział : - Może w nocy chce wam się bardzo pić i śni wam się strumień, kran albo płynąca woda. I wtedy robicie siusiu do łóżka. Dzisiaj wieczorem wszyscy troje wypijecie wielki kubek pachnącej wody, żeby nie męczyło was pragnienie. Następnego ranka Mania zerwała się z łóżka wołając: - Nie nasiusiałam do łóżka! Dziękuję ci, Stary Gnomie, jestem wyleczona! I była tak zadowolona , że zaraz wybiegła. Ale Musiek i Tobiaszek zrobili siusiu do łóżka. Wieczorem Stary Gnom powiedział: - Wy dwaj jesteście pewnie zbyt nerwowi. Tak bardzo boicie się zrobić siusiu do łóżka, że to właśnie wam się przytrafia. Połknijcie te dwie Male tabletki ze słodyczki i papryczki, a zobaczycie, że wszystko będzie dobrze. Następnego dnia rano Musiek zerwał się z łóżka wykrzykując: - Nie zrobiłem siusiu do łóżka! Dziękuję ci Stary Gnomie, jestem wyleczony! I tak był zadowolony, że natychmiast wybiegł. A Tobiaszkowi strasznie chciało się płakać. Znowu zrobił siusiu do łóżka. Ale Stary Gnom powiedział mu: - Nie smuć się Tobiaszku, dam ci prezent. I wręczył mu maleńką roślinkę w doniczce, mówiąc: - Zabierz ją do domu, aby urosła. Podlewaj i dbaj o nią, aby urosla. A gdy będzie już dość duża, zakwitnie. Wtedy i ty Tobiaszku, będziesz tak duży, że przestaniesz już robić siusiu do łóżka. Tobiaszek wrócił do domu z roślinką od Starego Gnoma. Będzie się o nią troszczył, będzie ją podlewał. Aż pewnego dnia roslinka zakwitnie. I tego dnia Tobiaszek nie zrobił już siusiu do łóżka. RODZICE - DZIECIOM Zapraszam Rodziców do pisania bajek dla swoich dzieci. „CHOINKA” Pewnego zimowego dnia spotkał się Tomuś z kolegą z podwórka Mikim. Postanowili, że zrobią mamie niespodziankę i wybiorą się na wycieczkę do lasu po choinkę. Szli przez las i wesoło śpiewali. Nagle zobaczyli, że na skraju lasu rośnie zielone duże drzewko. Chłopcy stali przed piękną choinką i ją podziwiali. Z naprzeciwka nadjechał na saniach leśniczy. Pomógł on Tomusiowi i Mikiemu ściąć śliczne zielone drzewko. Zapakował na sanie i w ten oto sposób choinka dotarła do domu. Jaka była wielka radość domowników, kiedy wspólnie przyozdobili zielone pachnące gałązki choinki. Bajkę napisała mama 3,5-letniego chłopca z grupy 1 Ubierz wspólnie z rodzicami choinkę