Duch Święty - Knights of Columbus
Transkrypt
Duch Święty - Knights of Columbus
WIARA KATOLICKA SERIA LUKE’A E. HARTA W Co Wierzą Katolicy Część 6: Duch Święty Rycerze Kolumba przedstawiają Dedykowaną Luke’owi E. Hartowi serię książeczek na temat podstawowych elementów wiary katolickiej Duch Święty C Z Ę Ś Ć P I E RW S Z A , S E K C JA S Z Ó S TA N A T E M AT W I A RY K ATO L I C K I E J W co wierzą katolicy? Jak są zasady kultu w Kościele katolickim? Jak żyją katolicy? w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego autor: Peter Kreeft główny redaktor Ojciec Juan – Diego Brunetta, O.P. Dyrektor Katolicki Serwis Informacyjny Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba Tłumaczenie: O. Janusz Pyda, O.P. Polska Prowincja Dominikanów ©2010 Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba. Wszelkie Prawa Zastrzeżone. Polskie Tłumaczenie Katechizmu Kościoła Katolickiego © 2002 Pallottinum Poznań. Cytaty Pisma Świętego Zawarte w Niniejszym Dokumencie Są z Biblii Tysiąclecia ©2000. Okładka: Titian (c.1488-1576), The Pentecost. Santa Maria della Salute, Venice, Italy. © Scala/Art Resource, New York. Catholic Information Service Knights of Columbus Supreme Council PO Box 1971 New Haven CT 06521-1971 www.kofc.org/cis [email protected] 203-752-4267 203-752-4018 (fax) O SERII: Ta książeczka jest jedną z trzydziestu książeczek przedstawiających w sposób prosty najważniejsze elementy nauki zawartej w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Papież Jan Paweł II zlecił opracowanie nowego Katechizmu, który byłby wzorcowy dla wszystkich narodów i wszystkich kultur i zatwierdził jego opublikowanie w 1992 roku. Książeczki, które oferujemy, nie mają zastąpić Katechizmu, ale przybliżyć czytelnikowi jego treść. Książeczki są napisane w różnym stylu: poetyckim, potocznym, zabawnym i imaginacyjnym, ale treść ich jest zawsze zgodna z nauką Kościoła. Katolicki Serwis Informacyjny zachęca do przeczytania przynajmniej jednej książeczki w miesiącu, by pogłębiać i dojrzewać w Wierze. S E K C JA I : W C O W I E R Z Ą K ATO L I C Y ( T E O LO G I A ) CZĘŚĆ 6: DUCH ŚWIĘTY W Symbolu Apostolskim ponad sześćdziesiąt procent słów odnosi się do osoby Chrystusa. Dlaczego, w takim razie, tylko dziesięć procent tekstu w całej serii poświęconej teologii (jedna książeczka z dziesięciu) traktuje o Chrystusie? W żadnym razie nie dlatego, że Chrystus miałby być tylko dziesiątą częścią chrześcijaństwa. Stanowi On sto procent WPROWADZENIE Książeczka ta, dotycząca Osoby Ducha Świętego, podzielona jest na dwie części. Część pierwsza dotyczy danych, którymi dysponujemy, część druga zawiera teologię, która owe dane wyjaśnia. Teologia chrześcijańska, podobnie jak i nauki szczegółowe, opiera się na danych. Jej zasady nie bujają w chmurach abstrakcji, ale są Bożym Objawieniem, wyjaśniającym ludzkie doświadczenia – zarówno doświadczenia przeszłe (zwłaszcza te, które zostały opisane w Piśmie Świętym), jak i obecne doświadczenia naszego własnego życia. Zasada ta jest prawdziwa zarówno w odniesieniu do Osoby Ducha Świętego czy też doktryny o -5- Trójcy Świętej, jak i w odniesieniu do Osoby Chrystusa czy doktryny Wcielenia. Dlatego właśnie zaczynamy od danych dostarczonych przez doświadczenie. Jaką różnicę wprowadziło pojawienie się Ducha Świętego w życiu uczniów Jezusa i życiu Kościoła, które opisuje nam Nowy Testament? Jaką różnicę wprowadza Duch Święty w nasze codzienne życie? 1. DUCH ŚWIĘTY: „BRAKUJĄCA OSOBA” Dzieje Apostolskie opowiadają historię, która mogłaby się powtórzyć w większości współczesnych parafii. Święty Paweł Apostoł „przybył do Efezu i znalazł jakichś uczniów [chrześcijan]. Zapytał ich: ‘Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy przyjęliście wiarę?’” (Dz 19, 1-2). Odpowiedzieli, że nie. Skąd święty Paweł mógł to wiedzieć? Dlaczego zadał to pytanie? Jaki sens miała jego wyprawa do Efezu? Czy mógłby zadać to samo pytanie, gdyby przybył dziś do naszej parafii? Być może, znalazł Efezjan szczerymi ale słabymi w swej wierze, dobrymi ale znudzonymi, miłymi ale nijakimi? Niewątpliwie, nie można użyć tych słów do opisania Kościoła męczenników, Kościoła, który zmienił świat. Przeczytaj Dzieje Apostolskie i porównaj Kościół tam opisany z tym, który możesz zobaczyć dziś w Polsce. Co je różni? Osoba Ducha Świętego. 2. RÓŻNICA, KTÓRĄ ZARADZAJĄC NASZEMU WPROWADZA „BRAKOWI DUCH ŚWIĘTY MOCY” Święty Paweł musiał dostrzec brak duchowej mocy. Efezjanie znali Chrystusa, ale nie zaznali działania Jego -6- duchowej mocy w swoim własnym życiu. Było to trochę tak, jakby mieli w rękach mapę wskazującą drogę na szczyt Bożej góry, mieli również pojazd, którym mogliby się tam dostać, ale nie mieli paliwa. Mieli ideę, ale nie mieli energii, aby wprowadzić ją w życie. (Czyż nie brzmi to znajomo?). Po swym Zmartwychwstaniu i tuż przed Wniebowstąpieniem Chrystus przykazał swoim uczniom, aby nie ruszali jeszcze głosić Ewangelii, ale poczekali w Jerozolimie na Ducha Świętego, ponieważ dopiero wówczas będą dysponowali mocą konieczną do tej zmieniającej świat pracy (por. Dz 1, 4-5; 8). Uczniowie nie mogli czynić dzieł Bożych posługując się jedynie ludzką mocą. (My również tego nie możemy). Królestwo Boże nie może zostać zbudowane za pomocą ludzkich narzędzi. Kościół (zarówno widzialny jak i niewidzialny) jest Królestwem Bożym, a Bóg ofiarował Kościołowi trzy pełne mocy narzędzia, które opisujemy w trzech częściach niniejszej serii: teologię, liturgię i moralność, albo mówiąc inaczej: wyznanie wiary, kult i kodeks postępowania; słowa, obrzędy i czyny; dogmaty, modlitwy i prawa. Bóg posłał nam również Ducha Świętego jako moc konieczną do działania wszystkich trzech narzędzi. Każde z nich utworzone jest ze słów i wymaga Ducha Świętego, aby tchnął w nie moc. „Albowiem nie w słowie, lecz w mocy przejawia się Królestwo Boże” (1 Kor 4, 20), w mocy, która przemienia słowa w czyny, idee w rzeczywistość, to, co abstrakcyjne czyni konkretnym, „styl życia” czyni realnym życiem, miłych ludzi czyni ludźmi nowymi (por. 2 Kor 5, 17). -7- Duch Święty nie jest bowiem czymś słabym, eterycznym czy abstrakcyjnym jak „duch czasu” czy „duch demokracji”, czy „duch szkoły”. Duch Święty jest Osobą. Jest On Bogiem wszechmogącym. 3. ISTOTNA RÓŻNICA, KTÓRĄ WPROWADZA UDZIAŁ W ŻYCIU DUCH ŚWIĘTY: BOŻYM Kościoły wschodnie używają greckiego słowa theosis (przebóstwienie), aby opisać główne działanie Ducha Świętego w nas: „abyście się (…) stali uczestnikami Boskiej natury” (2 P 1, 4). Duch Święty uzdalnia nas do uczestnictwa w życiu Boga samego – nie jedynie w ideach czy zasadach tego życia, nie jedynie w Bożym „stylu życia”, ale rzeczywiście w samym życiu Boga, czymś tak realnym jak krew (choć zbudowanym nie z cząsteczek, ale z miłości). Ta właśnie przemiana zwykłego ludzkiego życia w uczestnictwo w życiu Boga jest tak wielka, jak przemiany o których czytamy w bajkach – z żaby w księcia czy z drewnianej lalki w żywego chłopca. Ten stan naszego własnego ducha, w którym dzielimy życie samego Boga jest określany różnymi nazwami: w teologii katolickiej mówimy o „łasce uświęcającej” albo „stanie łaski”, w teologii wschodniej mówi się o „przebóstwieniu”, w protestantyzmie ewangelikalnym o „zbawieniu”. Ale w samym Piśmie Świętym znajduje się jeszcze wiele innych określeń tego samego stanu, takich jak „życie wieczne” (zoe, życie nadprzyrodzone), „powtórne narodzenie” jako dziecka Bożego, adopcja do Bożej rodziny, albo wejście do Królestwa Bożego. Wszystko to są określenia opisujące działanie Ducha Świętego. -8- 4. RÓŻNICA, KTÓRĄ WPROWADZA DUCH ŚWIĘTY: ZAŻYŁOŚĆ Słowo „duch” zarówno w języku hebrajskim jak i w grece oznacza również „oddech”. Duch Święty jest oddechem Boga. Cóż to słowo znaczy? Kiedy oddychamy, powietrze dostaje się do naszych płuc i staje się jednym z nami. Kiedy przychodzi Duch Święty, „wchodzi” w nas i staje się jednym z nami. Dlatego właśnie nie jest On czymś widzialnym i zewnętrznym. Rzecz jasna, Duch Święty nie jest widzialny również dlatego, że jest właśnie duchem, nie zaś czymś materialnym. Jest kimś „wewnętrznym” i dlatego też trudno jest go uchwycić w taki sposób, jak można uchwycić to, co jest na zewnątrz nas. Jest kimś zbyt intymnym, zbyt bliskim, aby można Go było zobaczyć. Kiedy Duch Święty jest w nas, nasze dusze oddychają Bogiem, podobnie jak nasze płuca oddychają powietrzem – jest to analogiczny rodzaj wewnętrznej bliskości. Duch Święty jest jak wiatr. Taki też jest obraz, którego na określenie Ducha Świętego używa Jezus w trzecim rozdziale Ewangelii Janowej. Duch Święty staje się najprawdziwszym życiem naszych dusz. Święty Augustyn powiada, że Duch Święty jest tym dla naszych dusz, czym nasze dusze są dla naszych ciał. 5. RÓŻNICA, KTÓRĄ WPROWADZA DUCH ŚWIĘTY: ZADZIWIENIE ŚWIATA Jak świat określał pierwszych chrześcijan? W Dziejach Apostolskich znajdujemy takie słowa w odniesieniu do chrześcijan: „Ludzie, którzy podburzają cały świat” (Dz 17, 6). Czy tak postępujemy również dzisiaj? Dlaczego nie? -9- Dlatego, że świat mniej tego potrzebuje czy też może dlatego, że zapomnieliśmy jak to się robi? Słowo użyte do opisu reakcji świata na działalność chrześcijan było w grece Nowego Testamentu takie samo, jak słowo użyte dla opisania reakcji świata na działalność Chrystusa: thaumadzein (zadziwiać, zaskakiwać, zachwycać). Wszyscy, zarówno przyjaźnie jak i wrogo nastawieni, dziwili się Chrystusem. Przyjaźnie nastawieni przechodzili od zdziwienia do służby Chrystusowi. Wrogo nastawieni przeszli od zdziwienia Chrystusem do ukrzyżowania Go. Ale zarówno jedni jak i drudzy zaczynali od zdziwienia. Świat otrząsnął się i otrzeźwiał na widok chrześcijan dokładnie tak samo, jak otrząsnął się i otrzeźwiał na widok Chrystusa. Później zaś spolaryzował się wobec chrześcijan dokładnie tak samo, jak wcześniej spolaryzował się wobec Chrystusa (Mt 10, 34-39). Ponieważ widzialne ciało Chrystusa po zmartwychwstaniu przestało być obecne na tej ziemi, Duch Chrystusowy stał się życiem „mistycznego [niewidzialnego] Ciała Chrystusa”, którym jest Kościół. 6. RÓŻNICA, KTÓRĄ WPROWADZA DUCH ŚWIĘTY: RADYKALNIE NOWY RODZAJ MIŁOŚCI Tym, co przede wszystkim zauważył świat, był nowy rodzaj miłości. Nowy Testament nazywa ją agape. Jest to nieomal nowe słowo. W grece używanej przed powstaniem Nowego Testamentu słowo to pojawia się rzadko. Jeśli zaś się pojawia, oznacza jedynie „pewien rodzaj miłości”, nie zaś żadnej jej konkretny rodzaj. W Nowym Testamencie słowo agape nabiera nowego, konkretnego znaczenia. Słowem tym określa się miłość, którą ukazywał i żył Chrystus, aż po krzyż, i którą wylał na świat przez Swego Ducha. -10- Był to taki rodzaj miłości, który często prowadził do męczeństwa. Chrześcijanie szli na śmierć z hymnami na ustach, przebaczając swoim oprawcom dokładnie tak, jak uczynił to Chrystus (Łk 23, 34). Kiedy świat widział tych chrześcijan, ludzie mówili: „Patrzcie, jak oni się miłują!”. Chrystus dokładnie to obiecał: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13, 35). Zauważ, że zakłada to, iż miłość chrześcijańska nie jest taka, jak wszelkie inne rodzaje miłości, ale tak bardzo różni się od nich wszystkich, że tę odmienność może dostrzec cały świat. Było to coś radykalnego, coś nadprzyrodzonego. Było to cudem – cudem, który nawrócił świat. Obrazem, którego Pismo Święte używa do opisania tej „podburzającej świat” miłości jest ogień. Pierwsi chrześcijanie płonęli ogniem miłości, ogniem, o którym Chrystus powiedział, że przyszedł rzucić go na ziemię, aby zapłonął: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął” (Łk 12, 49). 7. ŹRÓDŁO MIŁOŚCI Cóż rozpala ów ogień? Duch Święty. Wszystkie cztery Ewangelie odróżniają Jezusa od Jana Chrzciciela, ostatniego proroka Starego Przymierza, słowami, które wypowiedział sam Jan: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem” (Łk 3, 16). Każdy pragnie „prawdziwej miłości”. „Prawdziwą miłością” jest właśnie agape, najszczersza, potrafiąca o sobie -11- zapomnieć miłość innych za względu na nich samych. Wszyscy reagują na tę miłość, wszyscy wielbią prawdziwą miłość, wszyscy głęboko tęsknią za relacją wzajemnej miłości. Wszyscy wiedzą, że miłość jest sensem życia, jego najwyższą wartością, summum bonum czyli najwyższym dobrem. Nie każdy jednak wie, jak osiągnąć „prawdziwą miłość”, gdzie ją zdobyć. Skąd ta miłość pochodzi? (Czyż może być bardziej praktyczne pytanie?). Odpowiedzią jest Duch Święty. „Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 5). Miłość jest pierwszym owocem Ducha Świętego (Ga 5, 22). Aby jednak uzyskać owoc, potrzebna jest roślina. Dlatego też, Duch Święty jest najdoskonalszą miłością, miłością, która odwiecznie krąży jak Boża elektryczność pomiędzy Ojcem i Synem. „Bóg jest miłością” (1 J 4, 8). Bóg jest swą miłością tak, jak słońce jest swym blaskiem. Tak jak Syn jest Słowem Ojca czy też Prawdą (Logos), tak Duch Święty jest miłością Ojca i Syna. Syn jest światłem Boga, Duch Święty jest zaś ogniem Bożym. Jest to ogień, który Chrystus przyszedł rzucić na ziemię, także w naszych czasach, jako „’zadatek’ czyli ‘pierwocin’ naszego dziedzictwa; jest nim samo życie Trójcy Świętej (…)”1 (KKK 735). 1 Por. Rz 8, 23; 2 Kor 1, 22 (numer przypisu w KKK: 112). KKK – Katechizm Kościoła Katolickiego. -12- 8. RÓŻNICA, KTÓRĄ WPROWADZA DUCH ŚWIĘTY: MĄDROŚĆ Inną różnicą, którą Duch Święty wprowadzał zarówno w pierwotnym Kościele, jak i wciąż wprowadza w naszych czasach, jest mądrość czy też zrozumienie. Daje On bowiem światło, podobnie jak daje je ogień. To właśnie jest przyczyną dla której święci rozumieli Pismo Święte znacznie głębiej, niż teologowie. Jest to również przyczyną dla której prości święci, tacy jak Matka Teresa z Kalkuty, wydawali się tak mądrzy, zaś wyrafinowani naukowcy tak głupi, gdy tylko przychodziło do rozumienia zamysłów Bożych. Zamysł Boży może być bowiem zrozumiany jedynie przez Boże serce. Prawda Boża da się zrozumieć jedynie przy pomocy Bożej miłości. (Syn Boży, „Słowo Boże” może być zrozumiany dzięki Duchowi Bożemu, który jest Bożą miłością). Dlatego właśnie Jezus mówi, że sposobem zrozumienia Jego nauczania jest wola (miłość) pełnienia woli Ojca (J 7, 17). Tutaj to serce prowadzi głowę. Rodzaj mądrości, którym obdarza Duch Święty jest tym samym rodzajem mądrości, którą miał Chrystus (ponieważ Duch Święty jest Jego Duchem!). „Zdumiewali się Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie” (Mk 1, 22). (Skądinąd, słowo „władza” nie oznacza mocy, ale rację). 9. DUCH ŚWIĘTY I PISMO ŚWIĘTE Kiedy napełnieni Duchem Świętym chrześcijanie czytają Słowo Boże – słowo, które jest w pełni inspirowane Duchem Świętym – Księga Pisma Świętego wydaje się -13- „ożywać” i „rozświetlać” jakby od wewnątrz samą siebie. Dzieje się tak, ponieważ pierwotny Autor jest rzeczywiście obecny w czytającym, żyjąc, sam tłumaczy swe własne słowa. Ludzcy autorzy Pisma Świętego byli bowiem wtórnymi autorami, jakby instrumentami, którymi posłużył się pierwotny Autor. Dlatego właśnie Pismo Święte odznacza się tak zachwycającą jednością, choć zostało spisane przez wielu różnych autorów, z których każdy miał własną osobowość, własne sprawy, problemy, założenia, ograniczenia, żył w określonym czasie, miejscu i sytuacji. Pismo Święte jest „mieczem Ducha” (Ef 6, 17) a różnica, którą Duch Święty wprowadza do rozumienia Pisma Świętego, jest podobna do tej pomiędzy mieczem w gablocie muzealnej a mieczem w ręku wielkiego wojownika – mieczem, który ożywa i dosięga serca. „Żywe bowiem jest Słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze, niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca” (Hbr 4, 12). Kiedy Chrystus ukazał się po Zmartwychwstaniu swoim uczniom na drodze do Emaus, wyjaśniał im Stary Testament, a oni później zauważyli: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?” (Łk 24, 32). Tym pałającym wówczas ogniem ich serc był Duch Święty. To światło serca wciąż świeci, ponieważ Duch Święty wciąż poucza świętych. Przeczytaj teksty św. Augustyna, św. Bernarda z Clairvaux, św. Katarzyny ze Sieny czy św. Jana od Krzyża (czy też proste i wierne streszczenie myśli każdego z nich, napisane przez -14- Thomasa Dubay’a i zatytułowane Wewnętrzny ogień) i sprawdź, czy Pismo Święte nie zabłyśnie nagle i nie rozpali się pod wpływem ich nauczania. Gdzie ci święci zdobyli taką mądrość? Tam, gdzie i wszyscy inni święci – w Duchu Świętym. 10. JAK „ZDOBYĆ” DUCHA ŚWIĘTEGO Czy pragniesz takiej mądrości? Czy pragniesz mądrości świętych? Czy chcesz być świętym? Źródłem jest Duch Święty. Czy pragniesz tej miłości, która „podburza świat”? Jej źródłem również jest Duch Święty. Ale jak zdobyć Ducha Świętego? Nie możemy Go „zdobyć”. Możemy jedynie pozwolić Mu, aby zdobył nas. On jest Bogiem. Tylko Bóg może Go posłać. Chrystus posyła Ducha Świętego. Duch Święty pochodzi od Ojca poprzez Syna. Komu Bóg zsyła swego Ducha i co musimy zrobić, aby Go przyjąć? Odpowiedź Pisma Świętego jest skandalicznie prosta – tak prosta, że jest to dla nas trudne do przyjęcia. „I ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn prosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż -15- bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” (Łk 11, 9-13). Duch Święty jest wolny. Jest On darem Boga. Nie istnieje nic, co moglibyśmy zrobić, aby Go zdobyć. Musimy po prostu prosić z wiarą, ufając podobnie jak dzieci ufają miłości ojca. To samo dotyczy darów Ducha Świętego, takich jak mądrość: otrzymujemy je po prostu prosząc i wierząc: „Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając, a na pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą a nie wątpi o niczym” (Jk 1, 5-6). Uważaj jednak o co prosisz, bo Bóg da ci wedle twego słowa. Działaniem Ducha Świętego jest uświęcanie, czynienie świętych, a święci nie są bezpieczni. Są podobni to Tego, który ich stworzył. Bóg nie jest bezpieczny. Rabin Abraham Heschel napisał: „Bóg nie jest miły. Bóg nie jest dobrym wujkiem. Bóg jest trzęsieniem ziemi”. 11. DUCH ŚWIĘTY I ŚWIĘCI Święci są szaleni. Ryzykują oni wszystko dla Boga. Święci są kochankami: zakochanymi w Bogu (i dlatego również w dzieciach Bożych) i płonącymi Bożym ogniem. Ogniem tym jest Duch Święty. Sensem życia jest bycie świętym. „Ostatecznie jest tylko jedna tragiczna możliwość: nie zostać świętym” (Leon Bloy). Jeśli nie będziemy świętymi w chwili naszej śmierci, Bóg nie spocznie aż do momentu, gdy się takimi staniemy. Dlatego właśnie większość z nas zanim trafi do nieba potrzebuje czyśćca. Wszyscy mieszkańcy nieba są świętymi. -16- Świętość jest kulminacją Bożego dzieła w nas i ostatecznym końcem naszego życia. Koniec ów, którym jest uświęcenie czyli uczynienie nas świętymi, jest dziełem zwłaszcza Ducha Świętego. Ojciec uczynił taki koniec możliwym poprzez stworzenie nas. Syn umożliwił go poprzez odkupienie nas. Teraz zaś Duch Święty aktualizuje to, co pozostałe dwie Osoby Trójcy Świętej uczyniły możliwym. 12. DUCH ŚWIĘTY I ZAŻYŁOŚĆ Z BOGIEM Istotą świętości jest zażyłość z Bogiem, „znajomość” Boga. Jest to również istotą życia wiecznego (J 17, 3), tym, co będzie naszym wiecznym udziałem w niebie. Ale jak to się dokona? Możemy poznać coś o Bogu za pomocą naszego ludzkiego rozumu, ale bez pomocy Ducha Świętego nie możemy poznać Boga samego, w sposób osobisty i bliski. (Wiele języków, jak chociażby angielski, ma dwa różne słowa na mówienie o poznaniu rzeczy i poznaniu osób. Język francuski również używa w tych wypadkach dwóch różnych słów: savoir i connaitre. Tak samo ma się rzecz w języku niemieckim: wissen i kennen). Zażyłość jest najwyższym celem miłości. Tym, czego szuka miłość jest zawsze zjednoczenie z rzeczą bądź osobą kochaną – niezależnie od tego czy chodzi o lody, sport, muzykę, przyjaźń, romans, małżeństwo czy Boga. Zażyłość z nami jest również najwyższym celem miłości Bożej, co objawia się w całej historii i w naszym życiu. Duch Święty umożliwia nam tę zażyłość. To On porusza nas to tego, abyśmy nazywali Boga naszym Ojcem. -17- „Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać; ‘Abba, Ojcze!’ Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi” (Rz 8, 15-16). Abba jest aramejskim słowem będącym odpowiednikiem słowa „ojciec”, ale wyrażającym znacznie większą bliskość. Adekwatnym słowem, którym można zastąpić aramejskie Abba jest polskie słówko „tatuś”. Jezus nazywa Boga Abba (Mk 14, 36) i dlatego my również możemy tak czynić. My również możemy mieć jakiś udział w tej zażyłości, która jest pomiędzy Bogiem Ojcem i Bogiem Synem! Jak to jest możliwe? Również dzięki Bogu, którym jest Duch Święty. Bóg chce, aby wszystkie Jego dzieci osiągnęły przez tego samego Ducha Świętego podobny stopień zażyłości. Nie jest to opcją zarezerwowaną jedynie dla super świętych. Jest to raczej część podstawowego „pakietu” wchodzącego w skład „umowy” bycia chrześcijaninem: „Jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy” (Rz 8, 9). Bóg zaś pragnie dla nas czegoś więcej, niż jedynie posiadanie Ducha. Pragnie on, abyśmy doświadczyli napełnienia Duchem Świętym, „wyzwolenia” w Duchu Świętym, „chrztu” w Duchu Świętym. (Greckie słowo „chrzest” oznacza „zanurzenie” podobne do zanurzenia statku w wodach morza). 13. DUCH ŚWIĘTY I MODLITWA Z powodu tej właśnie zażyłości z Bogiem, modlitwa (rozmowa z Nim) staje się tak naturalna jak oddychanie. Duch Święty porusza nas do rozmowy z nieskończenie doskonałym -18- Stwórcą tak, jakbyśmy rozmawiali z naszym najbliższym przyjacielem. Chcemy się modlić, ponieważ chcemy trwać w obecności Tego, kogo kochamy. Miłość, a nie strach czy poczucie obowiązku, staje się wówczas motywacją do modlitwy (a także motywacją do posłuszeństwa). Rzecz jasna, wciąż będziemy mieli problemy, doświadczali pokus i rozproszeń. Ale będą to już problemy życia, nie śmierci. Będą to tylko problemy wieku dojrzewania. Jest to prawdą zarówno w odniesieniu do modlitwy publicznej czyli liturgicznej, jak i modlitwy prywatnej a więc osobistej. Podobnie jak Pismo Święte, również i liturgia rozbłyska, staje się żywą i rozpala się, kiedy ten sam Duch Święty, który nauczył Kościół układać modlitwy, uczy nas jak się nimi modlić. 14. DZIEŁO DUCH ŚWIĘTEGO W RELACJI DO OJCA I SYNA Musimy teraz zwrócić się od doświadczenia do teologii, od danych do ich wyjaśnienia – najpierw tego, które widoczne jest w czasie a więc w historii zbawienia, a następnie do wyjaśnienia, które sięga wieczności czyli natury Bożej. Zobaczyliśmy już daleko posunięty „chrystocentryzm” każdej części naszej wiary i dalej będziemy go dostrzegać. W żaden sposób nie osłabia to roli Boga Ojca czy też roli Ducha Świętego. W Trójcy Świętej, podobnie jak w dobrym małżeństwie, nie ma żadnej rywalizacji, żadnego „albo – albo”, a jedynie „i – i”. Dlatego też, Chrystus nie głosi wyłącznie własnej nauki, nie realizuje wyłącznie własnej woli, nie szuka wyłącznie własnej chwały, ale wszystko odnosi do Ojca (J 6, 58; 7, 16; 8, 50). Jedyną zaś -19- drogą do poznania Chrystusa jest poznanie przez Ducha Świętego (1 Kor 12, 3). Albo wszystkie trzy Osoby Trójcy Świętej są obecne, albo żadna z Nich. Muszą działać wszystkie trzy Osoby Trójcy Świętej, albo nie działa żadna z Nich. Ten altruizm, czy też ukierunkowanie na Innego jest prawdą zarówno w perspektywie „zstępującej”, jak i „wstępującej”, dlatego możemy o nim mówić zarówno w odniesieniu do Boga, który nam się objawia, jak i w odniesieniu do naszego poznawania Boga. Przede wszystkim, zwróćmy uwagę na perspektywę „zstępującą”. Chrystus nie naucza na mocy swego własnego autorytetu, ale mocy autorytetu Ojca (J 5, 30-32; 6, 38; 7, 16). Zaś Duch Święty nie naucza na mocy swego własnego autorytetu, ale na mocy autorytetu Chrystusa (J 16, 13-14). Duch Święty nie uwielbia sam Siebie, ale Syna. Syn nie uwielbia sam Siebie, ale Ojca. Sam zaś odbiera uwielbienie od Ducha. Ojciec nie uwielbia samego Siebie, ale odbiera uwielbienie od Syna. Po drugie, przyjrzyjmy się perspektywie „wstępującej”. Katechizm mówi nam, iż „bez Ducha nie można widzieć Ojca, a bez Syna nikt nie może zbliżyć się do Ojca” (KKK 683). Pismo Święte również zapewnia nas, że „nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: ‘Panem jest Jezus’” (1 Kor 12, 3), jak i o tym, że „Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył” (J 1, 18). -20- To jest właśnie powód, dla którego, jeśli chcemy być szczęśliwi, musimy zapomnieć o samych sobie i kochać innych. Zostaliśmy bowiem stworzeni na obraz Boga, którego całe życie jest zapominającą o sobie miłością. Miłość wznosi się aż na sam szczyt. 15. DLACZEGO DUCH ŚWIĘTY ZOSTAŁ OBJAWIONY JAKO OSTATNI „Duch Święty przez swoją łaskę pierwszy wzbudza naszą wiarę (…). Jest On jednak ostatni w objawieniu Osób Trójcy Świętej. Św. Grzegorz z Nazjanzu (…) wyjaśnia ten rozwój pedagogią Boskiego ‘zstępowania’: ‘Stary Testament głosi wyraźnie Ojca, Syna zaś bardzo niejasno. Nowy objawił nam Syna i pozwolił dostrzec Bóstwo Ducha. Teraz Duch mieszka pośród nas i udziela nam jaśniejszego widzenia samego siebie. Nie było bowiem rzeczą roztropną głosić otwarcie Syna, gdy nie uznawano jeszcze Bóstwa Ojca, i dodawać Ducha Świętego, jako nowy ciężar, jeśli można użyć nieco śmiałego wyrażenia, kiedy jeszcze Bóstwo Syna nie było uznane…’”2 (KKK 684). 16. DLACZEGO ŚWIĘTEGO, NIŻ JEST DLA NAS CZYMŚ LEPSZYM DAR WIDZIALNA OBECNOŚĆ CHRYSTUSA DUCHA NA ZIEMI Chrystus przed Wniebowstąpieniem powiedział do swoich uczniów: „Jednakże mówię wam prawdę, pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet [Duch Święty] nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę Go do was” (J 16, 7). 2 Św. Grzegorz z Nazjanzu, Orationes theologicae, 5, 26: PG 36, 161 C (nr przyp. w KKK: 3). -21- Gdyby Chrystus jako widzialna osoba pojawił się gdziekolwiek na świecie, prawdopodobnie miliard ludzi przyszedłby, aby Go zobaczyć. Aczkolwiek, zgodnie z tym czego sam Chrystus nauczał, mamy możliwość znacznie lepszego spotkania z Nim. Mamy Ducha Świętego. Dlaczego jednak spotkanie Chrystusa przez Ducha Świętego jest czymś lepszym, niż spotkanie Go w widzialnej postaci? Dlatego, iż obecność Ducha Świętego może być dla nas nawet bardziej bezpośrednia, niż obecność Chrystusa. Czy też raczej sam Chrystus może być dla nas bardziej bezpośrednio obecny poprzez Ducha Świętego, niż był obecny dla swoich apostołów poprzez widzialne ciało. Apostołowie poznali Chrystusa lepiej – bardziej bezpośrednio i znacznie dokładniej – po tym, jak ich opuścił i posłał Ducha Świętego. Wyraźnie to widać, kiedy porównamy zachowanie apostołów – zwłaszcza św. Piotra – które jest opisane w Ewangelii z tym opisanym w Dziejach Apostolskich. Ta sama prawidłowość dotyczy nas samych. Widzialnego Chrystusa oddziela od nas dwa tysiące lat w czasie i bez mała dwa i pół tysiąca kilometrów w przestrzeni. Nie jesteśmy Żydami żyjącymi w pierwszym wieku po narodzeniu Chrystusa. Nie możemy Go zobaczyć. Bóg Ojciec jest od nas oddzielony jeszcze bardziej. Jest On bowiem nieskończenie transcendentny i „zamieszkuje w niedostępnej światłości”. Duch Święty czyni zaś Chrystusa znanym dla oczu naszego ducha, podobnie jak Chrystus sprawia, że Ojciec jest znany naszym cielesnym oczom. Ojciec jest Bogiem poza nami, Chrystus jest Bogiem obok nas, Duch Święty jest -22- Bogiem wewnątrz nas, Bogiem, który nas nawiedza, który „bierze nas w posiadanie”. Duch Święty jest największą zażyłością. To właśnie dlatego czymś lepszym jest dla nas znajomość Chrystusa przez Ducha Świętego. 17. DUCH ŚWIĘTY JAKO KULMINACJA BOŻEJ NAS I BOŻEGO PLANU DLA NAS MIŁOŚCI DO Owo „zamieszkiwanie” Ducha Świętego w nas jest kulminacją planu, który Bóg miał wobec nas jeszcze przed założeniem świata. „Bóg jest miłością” i dlatego wszystko co czyni pochodzi z Jego miłości, z Jego natury. Tym, czego miłość szuka, jest przede wszystkim bliskość. Dlatego też Bóg szuka bliskości z nami. Objawia sam Siebie w trzech etapach bliskości. 1) W historii opisywanej przez Stary Testament, Bóg Ojciec wchodził w codzienne życie wybranych przez Siebie ludzi. Robił wokół tego hałas, tak jak dobry rodzic wobec swych dzieci. Bóg nie zamknął się w Sobie, ale dla nas niejako wyszedł z Siebie. (Ponieważ miłość jest „ekstazą”, „byciem poza sobą”, „wyjściem z siebie”). 2) W Ewangelii Syn Boży staje się jeszcze bardziej bliski. Zstępuje z nieba na ziemię i staje się jednym z nas – tak naprawdę, najmniejszym z najmniejszych. To trochę tak, jakby rodzic stał się dzieckiem, aby stać się bliższym dla swoich dzieci. -23- 3) A jednak nawet to nie było wystarczające. Bóg musiał „zaleźć nam za skórę”. Po Piędziesiątnicy Duch Święty w nas zamieszkał. Jest to wypełnieniem największego celu miłości: wejść do serca tego, kogo kochasz. To też jest głównym powodem, dla którego Bóg stworzył świat, powodem tłumaczącym każdy szczegół dzieła Jego Opatrzności (Rz 8, 28), powodem tłumaczącym Wcielenie i powstanie Kościoła. Właśnie dlatego wszystkie te tajemnice są dla! Zarówno wszechświat jak i Kościół są maszynami przeznaczonymi przez Boga do wytwarzania świętych. Zarówno wszechświat jak i Kościół są ślubnymi komnatami. 18. W JAKI SPOSÓB TRZY OSOBY TRÓJCY ŚWIĘTEJ WSPÓŁDZIAŁAJĄ, ABY DOPROWADZIĆ NAS DO DOSKONAŁOŚCI Wszystkie trzy Osoby działały wspólnie we wszystkich trzech etapach realizacji naszego przeznaczenia. Na początku Bóg Ojciec nas stworzył – nie sam, ale przez swoje Słowo (Syna) (Rdz 1, 3) i przez swego Ducha (Rdz 1, 2). Wówczas Bóg Syn odkupił nas – nie sam, ale właśnie będąc posłusznym woli Ojca, aż do śmierci, i chrzcząc Duchem Świętym (J 1, 33). Ostatecznie Duch Święty uświęca nas – nie sam, ale ukazując nam Chrystusa (J 16, 14-15), a poprzez Chrystusa również i Ojca. Dzieło stworzenia przypisuje się zwłaszcza Bogu Ojcu, odkupienia – Synowi, uświęcenia zaś – Duchowi -24- Świętemu. Ale każda z Osób Trójcy Świętej współdziała z pozostałymi Osobami. Bóg Ojciec stworzył nas dla Syna i dla odkupienia. List do Kolosan powiada: „Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone” (Kol 1, 16). Syn odkupił nas, aby umożliwić nasze uświęcenie przez Ducha Świętego. Usprawiedliwienie (odkupienie) dokonało się dla uświęcenia. Syn Boży otrzymał imię „Jezus” (Zbawiciel) nie tylko dlatego, że wybawia nas od kary należnej za nasze grzechy, ale dlatego, że „zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1, 21). Duch Święty uświęca nas po to, aby umożliwić nam powrót do Ojca, aby więc Bóg mógł być wszystkim we wszystkich, Alfą i Omegą. 19. DUCH ŚWIĘTY W HISTORII „Gdy Ojciec posyła swoje Słowo, posyła zawsze swojego Ducha: jest to wspólne posłanie, w którym Syn i Duch Święty są odrębni, ale nierozdzielni. Oczywiście, Chrystus jest Tym, który ukazuje się, On, Obraz widzialny Boga niewidzialnego [Kol 1, 15], ale objawia Go Duch Święty” (KKK 689). „Duch Święty działa z Ojcem i Synem od początku (…). Dopiero jednak w ‘czasach ostatecznych’, zapoczątkowanych odkupieńczym Wcieleniem Syna, zostaje On objawiony i udzielony, uznany i przyjęty jako Osoba. Wtedy Boski zamysł, zrealizowany w Chrystusie, „Pierworodnym” i Głowie nowego stworzenia, będzie mógł urzeczywistnić się w ludzkości przez wylanie Ducha Świętego jako Kościół, komunia świętych, odpuszczenie grzechów, -25- zmartwychwstanie ciała, życie wieczne” (KKK 686). Te ostatnie pięć artykułów Wyznania Wiary, o których mowa w powyższym cytacie, również opisuje działanie Ducha Świętego. Ale i cała reszta chrześcijańskiego Credo należy do Ducha Świętego. Credo jest w pełni trynitarne. Nie ma żadnego nietrynitarnego dodatku do trynitarnej treści Wyznania Wiary. Nie istnieją „dopiski” do Trójcy Świętej. 20. DLACZEGO DUCH ŚWIĘTY POZNANIA? JEST TAK TRUDNY DO Katechizm wyjaśnia to w następujący sposób: „Duch (…) nie wypowiada samego siebie. Ten, który ‘mówił przez proroków’3 pozwala nam usłyszeć Słowo Ojca. Jego samego jednak nie słyszymy. Poznajemy Go jedynie, gdy objawia nam Słowo (…). Duch (…) nie mówi ‘od siebie’4. Takie prawdziwie Boskie wyniszczenie (…)” (KKK 687) jest charakterystyczne. Bóg jest Bogiem, który sam siebie wyniszcza. Bóg jest pokorny! Jak my śmiemy być zatem pysznymi? Pokora, podporządkowanie, uległość, posłuszeństwo wobec autorytetu – to wszystko są wartości bardzo niepopularne w naszym zlaicyzowanym świecie, ale na nich opiera się w najwyższym stopniu życie Trójcy Świętej, natura samego Boga. To one prowadzą na sam szczyt, do samego Boga. Nie są to jedynie ludzkie cnoty, nie są to również staroświeckie uprzedzenia. Stanowią one bowiem naturę najbardziej realnej rzeczywistości. 3 Symbol Nicejsko-Konstantynopolitański: DS. 150 (nr przyp. w KKK – 5). 4 Por. J 16, 13 (nr przyp. w KKK – 6). -26- Żaden człowiek, który kiedykolwiek żył na świecie, nie był bardziej posłusznym od Jezusa Chrystusa – Boga Wcielonego. Jeśli posłuszeństwo Bogu Ojcu nie było czymś poniżającym dla Boga Syna (a są przecież sobie równi!), posłuszeństwo sobie nawzajem nie jest zatem czymś poniżającym dla ludzi. Posłuszeństwo rodzicom nie jest czymś poniżającym dla dzieci, posłuszeństwo wobec mężów – dla żon, czy też posłuszeństwo władzom – dla obywateli, które to postawy Pismo Święte wyraźnie nakazuje (zob. Ef 5, 21-6, 9; Kol 3, 18; 4, 1 oraz radykalne słowa Jezusa w Mt 20, 20-28). W życiu chrześcijańskim, posłuszeństwo oznacza coś zupełnie innego niż w świecie. W życiu chrześcijańskim posłuszeństwo w żaden sposób nie oznacza niższości. Chrystus był posłuszny Ojcu, choć był Mu równy we wszystkim. Duch Święty jest Im równy w Bóstwie, choć dokonuje samowyniszczenia. Dlatego właśnie nakaz Pisma Świętego, aby jedni z nas byli posłuszni innym „w Chrystusie”, w żaden sposób nie oznacza niższości, jak dzieje się to w świecie. 21. SYMBOLE DUCHA ŚWIĘTEGO: WODA, OGIEŃ I GOŁĘBICA Nie możemy mówić o niewidzialnym Bogu w bezpośredni sposób, a jedynie posługując się widzialnymi symbolami. Trzema najważniejszymi symbolami, które w Piśmie Świętym odnoszą się do Ducha Świętego są: woda, ogień i gołębica. „Woda. Symbol wody oznacza działanie Ducha Świętego w sakramencie chrztu (…); jak nasze pierwsze naturalne narodzenie dokonało się w wodzie, tak woda chrzcielna rzeczywiście oznacza nasze narodzenie do życia -27- Bożego, które jest nam udzielane w Duchu Świętym” (KKK 694). Woda jest najważniejszym elementem natury. Jest konieczna do życia; została stworzona przez Boga jako druga, zaraz po świetle. Jest tym elementem natury, który większość z nas lubi najbardziej. Na wakacje najchętniej wybieramy się nad morze. Żywimy jakąś tajemniczą miłość do płynącej wody. Niektórzy spośród wielkich świętych, na przykład św. Teresa z Avila, twierdzili, że fakt ten może nam więcej powiedzieć, niż niejedna książka. Jezus mówił o Duchu Świętym jako o „żywej [płynącej] wodzie”: „Jezus wstał i zawołał donośnym głosem: ‘Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza’. A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego” (J 7, 37-39). Ogień. Bóg objawił sam Siebie Mojżeszowi w krzaku gorejącym. Pismo Święte opisuje Go jako „ogień pochłaniający” (Hbr 12, 29). Mistyczne doświadczenia Boga, takie chociażby jak słynne doświadczenie Pascala, często przybierają tę właśnie formę. „Ogień symbolizuje przekształcającą energię dzieł Ducha Świętego. Prorok Eliasz, który ‘powstał jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia’ (Syr 48, 1), swoją modlitwą sprowadza ogień z nieba na ofiarę na górze Karmel5; jest on figurą ognia Ducha Świętego, który przekształca wszystko, czego dotyka (…). W postaci języków ‘jakby z 5 Por. 1 Krl 18, 38-39 (nr przyp. w KKK: 30). -28- ognia’ Duch Święty spoczywa na uczniach w poranek Pięćdziesiątnicy i napełnia ich sobą6” (KKK 696). Gołębica symbolizuje pokój, jeden z najcenniejszych owoców Ducha Świętego (Ga 5, 22). „Gdy Chrystus wychodzi z wody po swoim chrzcie, zstępuje na Niego Duch Święty w postaci gołębicy i spoczywa na Nim7” (KKK 701). Duch Święty jest zarówno ogniem jak i pokojem, ogniem i wodą. Paradoksalnie, to właśnie przeciwstawne sobie symbole zaczerpnięte ze świata natury muszą zostać użyte, aby właściwie wyrazić Tego, który przekracza wszystko, co jest w naturze. 22. DUCH ŚWIĘTY A PISMO ŚWIĘTE Credo Nicejskie zawiera wyznanie wiary, iż Duch Święty „mówił przez proroków”. „Przez pojęcie ‘prorocy’ wiara Kościoła rozumie tych wszystkich, których Duch Święty natchnął do (…) redagowania ksiąg świętych, zarówno Starego, jak Nowego Testamentu” (KKK 702). Z jednej strony, owo natchnienie nie było koniecznie słyszalne czy wręcz słowne (nie chodzi o dyktowanie słowa po słowie), z drugiej jednak strony, było czymś więcej, niż jedynie jakąś mało konkretną pomocą czy nakłanianiem do czegoś. A jednak, Duch Święty nie sprowadził swych ludzkich narzędzi do roli marionetek, ale mówił poprzez różne osobowości, środowiska i style, którymi się posługiwali. „Łaska bowiem nie niszczy natury, ale ją udoskonala”. Trzeba jednak pamiętać, iż to Duch Święty gwarantuje, że ich dzieła 6 7 Por. Dz 2, 3-4 (nr przyp. w KKK: 31). Por. Mk 6, 5; 8, 23 (nr przyp. w KKK: 41). -29- (Pismo Święte) charakteryzują się nieomylnością i Bożym autorytetem. Możemy być zatem pewni prawdy, która jest w nich zawarta. „Bóg bowiem nie może oszukiwać, ani nie może być oszukiwanym”. Grzeszny i omylny rodzaj ludzki otrzymał dokładnie to, czego potrzebował od mądrego i miłosiernego Boga. 23. DUCH ŚWIĘTY A PRAWO „Prawo zostało dane jako ‘wychowawca’, aby prowadzić Lud do Chrystusa8. Jednak niemoc Prawa, aby zbawić człowieka pozbawionego ‘podobieństwa’ Bożego i rosnąca znajomość grzechu9, jaką ono daje, budzą pragnienie Ducha Świętego” (KKK 708). Bez obecności Ducha Świętego w nas, nie możemy być bowiem posłuszni Prawu Bożemu. Dlatego właśnie św. Augustyn modlił się tymi słowami: „Daj to, co nakazałeś [w sensie: daj przez Ducha Świętego moc, aby wypełnić przykazania] i wówczas nakaż to, czego chcesz”. Święty Augustyn powiada także: „Kochaj Boga i czyń, co chcesz” dlatego, że Chrystus powiedział: „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać Moje przykazania” (J 14, 15). To właśnie Duch Święty daje nam ów największy dar – dar miłości Boga. 24. DUCH ŚWIĘTY A NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA W całej historii, tylko jedna spośród zwyczajnych istot ludzkich była „pełna łaski” i Ducha Świętego już na tym 8 9 Por. Ga 3, 24 (nr przyp. w KKK: 68). Por. Rz 3, 12 (nr przyp. w KKK: 69). -30- świecie. Ta sama osoba była bezgrzeszna i doskonale posłuszna „pierwszemu i największemu z przykazań”, przykazaniu miłowania Boga całym sercem, całą duszą i całym umysłem oraz ze wszystkich sił. Maryja jest arcydziełem Ducha Świętego, „osamotnioną chlubą naszej upadłej natury”. „Duch Święty przygotował Maryję przez swoją łaskę. Było czymś odpowiednim, aby Matka Tego, w którym ‘mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała’ (Kol 2, 9), była ‘pełna łaski’. Tylko dzięki łasce została Ona poczęta bez grzechu pierworodnego jako najpokorniejsza ze stworzeń, najbardziej zdolna do przyjęcia niewymownego Daru Wszechmogącego” (KKK 722). 25. DUCH ŚWIĘTY A KOŚCIÓŁ Duch Święty jest dla Kościoła tym, czym dusza jest dla ciała. Duch Święty jest duszą i życiem Kościoła. Kościół jest Ciałem Chrystusa i świątynią Ducha Świętego. Również i nasze własne ciała są „świątyniami Ducha Świętego” (1 Kor 6, 19), ponieważ staliśmy się częścią Ciała Chrystusowego. Duch Święty nieomylnie prowadził Kościół w czasie pierwszych soborów ekumenicznych, aby mogła zostać sformułowana doktryna o Trójcy Świętej – zawierająca nauczanie o Duchu Świętym. Dlaczego katolicy wierzą w Ducha Świętego? Opierając się na autorytecie Kościoła, który o Nim naucza. Dlaczego zaś katolicy wierzą, że Kościół ów dysponuje nieomylnym autorytetem? Dlatego, iż to Duch Święty, nie zaś żaden ludzki duch, jest duszą Kościoła. -31- „(…) posłanie Kościoła nie dodaje niczego do posłania Chrystusa i Ducha Świętego, ale jest Jego sakramentem” (KKK 738). 26. DUCH ŚWIĘTY I MORALNOŚĆ Duch Święty jest również mocą naszego życia moralnego, „(…) życia w Chrystusie, według Ducha” (KKK 740). Duch Święty daje nam zarówno (dłużej się rozwijające) „owoce Ducha Świętego”, jak i (szybciej nam dostępne) „dary Ducha Świętego”. 27. DUCH ŚWIĘTY I SAKRAMENTY „Przez sakramenty Kościoła Chrystus udziela członkom swego Ciała Ducha Świętego i Uświęciciela” (KKK 739). 28. DUCH ŚWIĘTY I MODLITWA Duch Święty uczy nas – zarówno za pośrednictwem Kościoła, którego jest duszą, jak i indywidualnie – modlitwy i celebracji. „Duch Święty (…) jest Nauczycielem modlitwy” (KKK 741). -32-