Duch Święty - Knights of Columbus

Transkrypt

Duch Święty - Knights of Columbus
WIARA KATOLICKA
SERIA LUKE’A E. HARTA
W Co Wierzą Katolicy
Część 6:
Duch Święty
Rycerze Kolumba przedstawiają
Dedykowaną Luke’owi E. Hartowi serię
książeczek na temat podstawowych elementów wiary katolickiej
Duch Święty
C Z Ę Ś Ć P I E RW S Z A , S E K C JA
S Z Ó S TA N A T E M AT
W I A RY K ATO L I C K I E J
W co wierzą katolicy?
Jak są zasady kultu w Kościele katolickim?
Jak żyją katolicy?
w oparciu o
Katechizm Kościoła Katolickiego
autor:
Peter Kreeft
główny redaktor
Ojciec Juan – Diego Brunetta, O.P.
Dyrektor Katolicki Serwis Informacyjny
Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba
Tłumaczenie:
O. Janusz Pyda, O.P.
Polska Prowincja Dominikanów
©2010 Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Polskie Tłumaczenie Katechizmu Kościoła Katolickiego © 2002 Pallottinum Poznań.
Cytaty Pisma Świętego Zawarte w Niniejszym Dokumencie Są z Biblii Tysiąclecia
©2000.
Okładka: Titian (c.1488-1576), The Pentecost. Santa Maria della Salute, Venice, Italy.
© Scala/Art Resource, New York.
Catholic Information Service
Knights of Columbus Supreme Council
PO Box 1971
New Haven CT 06521-1971
www.kofc.org/cis
[email protected]
203-752-4267
203-752-4018 (fax)
O SERII:
Ta książeczka jest jedną z trzydziestu książeczek
przedstawiających w sposób prosty najważniejsze
elementy nauki zawartej w Katechizmie Kościoła
Katolickiego. Papież Jan Paweł II zlecił opracowanie
nowego Katechizmu, który byłby wzorcowy dla
wszystkich narodów i wszystkich kultur i zatwierdził jego
opublikowanie w 1992 roku.
Książeczki, które oferujemy, nie mają zastąpić
Katechizmu, ale przybliżyć czytelnikowi jego treść.
Książeczki są napisane w różnym stylu: poetyckim,
potocznym, zabawnym i imaginacyjnym, ale treść ich jest
zawsze zgodna z nauką Kościoła.
Katolicki Serwis Informacyjny zachęca do
przeczytania przynajmniej jednej książeczki w miesiącu,
by pogłębiać i dojrzewać w Wierze.
S E K C JA I : W C O W I E R Z Ą
K ATO L I C Y ( T E O LO G I A )
CZĘŚĆ 6:
DUCH ŚWIĘTY
W Symbolu Apostolskim ponad sześćdziesiąt procent
słów odnosi się do osoby Chrystusa. Dlaczego, w takim razie,
tylko dziesięć procent tekstu w całej serii poświęconej teologii
(jedna książeczka z dziesięciu) traktuje o Chrystusie? W
żadnym razie nie dlatego, że Chrystus miałby być tylko
dziesiątą częścią chrześcijaństwa. Stanowi On sto procent
WPROWADZENIE
Książeczka ta, dotycząca Osoby Ducha Świętego,
podzielona jest na dwie części. Część pierwsza dotyczy
danych, którymi dysponujemy, część druga zawiera teologię,
która owe dane wyjaśnia.
Teologia chrześcijańska, podobnie jak i nauki
szczegółowe, opiera się na danych. Jej zasady nie bujają w
chmurach abstrakcji, ale są Bożym Objawieniem,
wyjaśniającym ludzkie doświadczenia – zarówno
doświadczenia przeszłe (zwłaszcza te, które zostały opisane w
Piśmie Świętym), jak i obecne doświadczenia naszego
własnego życia. Zasada ta jest prawdziwa zarówno w
odniesieniu do Osoby Ducha Świętego czy też doktryny o
-5-
Trójcy Świętej, jak i w odniesieniu do Osoby Chrystusa czy
doktryny Wcielenia.
Dlatego właśnie zaczynamy od danych dostarczonych
przez doświadczenie. Jaką różnicę wprowadziło pojawienie
się Ducha Świętego w życiu uczniów Jezusa i życiu Kościoła,
które opisuje nam Nowy Testament? Jaką różnicę wprowadza
Duch Święty w nasze codzienne życie?
1. DUCH ŚWIĘTY: „BRAKUJĄCA OSOBA”
Dzieje Apostolskie opowiadają historię, która mogłaby
się powtórzyć w większości współczesnych parafii. Święty
Paweł Apostoł „przybył do Efezu i znalazł jakichś uczniów
[chrześcijan]. Zapytał ich: ‘Czy otrzymaliście Ducha
Świętego, gdy przyjęliście wiarę?’” (Dz 19, 1-2).
Odpowiedzieli, że nie.
Skąd święty Paweł mógł to wiedzieć? Dlaczego zadał
to pytanie? Jaki sens miała jego wyprawa do Efezu? Czy
mógłby zadać to samo pytanie, gdyby przybył dziś do naszej
parafii? Być może, znalazł Efezjan szczerymi ale słabymi w
swej wierze, dobrymi ale znudzonymi, miłymi ale nijakimi?
Niewątpliwie, nie można użyć tych słów do opisania
Kościoła męczenników, Kościoła, który zmienił świat.
Przeczytaj Dzieje Apostolskie i porównaj Kościół tam opisany
z tym, który możesz zobaczyć dziś w Polsce. Co je różni?
Osoba Ducha Świętego.
2. RÓŻNICA,
KTÓRĄ
ZARADZAJĄC NASZEMU
WPROWADZA
„BRAKOWI
DUCH
ŚWIĘTY
MOCY”
Święty Paweł musiał dostrzec brak duchowej mocy.
Efezjanie znali Chrystusa, ale nie zaznali działania Jego
-6-
duchowej mocy w swoim własnym życiu. Było to trochę tak,
jakby mieli w rękach mapę wskazującą drogę na szczyt Bożej
góry, mieli również pojazd, którym mogliby się tam dostać,
ale nie mieli paliwa. Mieli ideę, ale nie mieli energii, aby
wprowadzić ją w życie. (Czyż nie brzmi to znajomo?).
Po swym Zmartwychwstaniu i tuż przed
Wniebowstąpieniem Chrystus przykazał swoim uczniom, aby
nie ruszali jeszcze głosić Ewangelii, ale poczekali w
Jerozolimie na Ducha Świętego, ponieważ dopiero wówczas
będą dysponowali mocą konieczną do tej zmieniającej świat
pracy (por. Dz 1, 4-5; 8). Uczniowie nie mogli czynić dzieł
Bożych posługując się jedynie ludzką mocą. (My również
tego nie możemy).
Królestwo Boże nie może zostać zbudowane za
pomocą ludzkich narzędzi. Kościół (zarówno widzialny jak i
niewidzialny) jest Królestwem Bożym, a Bóg ofiarował
Kościołowi trzy pełne mocy narzędzia, które opisujemy w
trzech częściach niniejszej serii: teologię, liturgię i moralność,
albo mówiąc inaczej: wyznanie wiary, kult i kodeks
postępowania; słowa, obrzędy i czyny; dogmaty, modlitwy i
prawa. Bóg posłał nam również Ducha Świętego jako moc
konieczną do działania wszystkich trzech narzędzi. Każde z
nich utworzone jest ze słów i wymaga Ducha Świętego, aby
tchnął w nie moc. „Albowiem nie w słowie, lecz w mocy
przejawia się Królestwo Boże” (1 Kor 4, 20), w mocy, która
przemienia słowa w czyny, idee w rzeczywistość, to, co
abstrakcyjne czyni konkretnym, „styl życia” czyni realnym
życiem, miłych ludzi czyni ludźmi nowymi (por. 2 Kor 5, 17).
-7-
Duch Święty nie jest bowiem czymś słabym,
eterycznym czy abstrakcyjnym jak „duch czasu” czy „duch
demokracji”, czy „duch szkoły”. Duch Święty jest Osobą. Jest
On Bogiem wszechmogącym.
3. ISTOTNA
RÓŻNICA, KTÓRĄ WPROWADZA
UDZIAŁ W ŻYCIU
DUCH ŚWIĘTY:
BOŻYM
Kościoły wschodnie używają greckiego słowa theosis
(przebóstwienie), aby opisać główne działanie Ducha
Świętego w nas: „abyście się (…) stali uczestnikami Boskiej
natury” (2 P 1, 4). Duch Święty uzdalnia nas do uczestnictwa
w życiu Boga samego – nie jedynie w ideach czy zasadach
tego życia, nie jedynie w Bożym „stylu życia”, ale
rzeczywiście w samym życiu Boga, czymś tak realnym jak
krew (choć zbudowanym nie z cząsteczek, ale z miłości). Ta
właśnie przemiana zwykłego ludzkiego życia w uczestnictwo
w życiu Boga jest tak wielka, jak przemiany o których
czytamy w bajkach – z żaby w księcia czy z drewnianej lalki
w żywego chłopca.
Ten stan naszego własnego ducha, w którym dzielimy
życie samego Boga jest określany różnymi nazwami: w
teologii katolickiej mówimy o „łasce uświęcającej” albo
„stanie łaski”, w teologii wschodniej mówi się o
„przebóstwieniu”, w protestantyzmie ewangelikalnym o
„zbawieniu”. Ale w samym Piśmie Świętym znajduje się
jeszcze wiele innych określeń tego samego stanu, takich jak
„życie wieczne” (zoe, życie nadprzyrodzone), „powtórne
narodzenie” jako dziecka Bożego, adopcja do Bożej rodziny,
albo wejście do Królestwa Bożego. Wszystko to są określenia
opisujące działanie Ducha Świętego.
-8-
4. RÓŻNICA,
KTÓRĄ WPROWADZA
DUCH ŚWIĘTY:
ZAŻYŁOŚĆ
Słowo „duch” zarówno w języku hebrajskim jak i w
grece oznacza również „oddech”. Duch Święty jest oddechem
Boga. Cóż to słowo znaczy?
Kiedy oddychamy, powietrze dostaje się do naszych
płuc i staje się jednym z nami. Kiedy przychodzi Duch Święty,
„wchodzi” w nas i staje się jednym z nami.
Dlatego właśnie nie jest On czymś widzialnym i
zewnętrznym. Rzecz jasna, Duch Święty nie jest widzialny
również dlatego, że jest właśnie duchem, nie zaś czymś
materialnym. Jest kimś „wewnętrznym” i dlatego też trudno
jest go uchwycić w taki sposób, jak można uchwycić to, co
jest na zewnątrz nas. Jest kimś zbyt intymnym, zbyt bliskim,
aby można Go było zobaczyć. Kiedy Duch Święty jest w nas,
nasze dusze oddychają Bogiem, podobnie jak nasze płuca
oddychają powietrzem – jest to analogiczny rodzaj
wewnętrznej bliskości. Duch Święty jest jak wiatr. Taki też
jest obraz, którego na określenie Ducha Świętego używa Jezus
w trzecim rozdziale Ewangelii Janowej. Duch Święty staje się
najprawdziwszym życiem naszych dusz. Święty Augustyn
powiada, że Duch Święty jest tym dla naszych dusz, czym
nasze dusze są dla naszych ciał.
5. RÓŻNICA,
KTÓRĄ
WPROWADZA
DUCH
ŚWIĘTY:
ZADZIWIENIE ŚWIATA
Jak świat określał pierwszych chrześcijan? W
Dziejach Apostolskich znajdujemy takie słowa w odniesieniu
do chrześcijan: „Ludzie, którzy podburzają cały świat” (Dz
17, 6). Czy tak postępujemy również dzisiaj? Dlaczego nie?
-9-
Dlatego, że świat mniej tego potrzebuje czy też może dlatego,
że zapomnieliśmy jak to się robi?
Słowo użyte do opisu reakcji świata na działalność
chrześcijan było w grece Nowego Testamentu takie samo, jak
słowo użyte dla opisania reakcji świata na działalność
Chrystusa: thaumadzein (zadziwiać, zaskakiwać, zachwycać).
Wszyscy, zarówno przyjaźnie jak i wrogo nastawieni, dziwili
się Chrystusem. Przyjaźnie nastawieni przechodzili od
zdziwienia do służby Chrystusowi. Wrogo nastawieni przeszli
od zdziwienia Chrystusem do ukrzyżowania Go. Ale zarówno
jedni jak i drudzy zaczynali od zdziwienia. Świat otrząsnął się
i otrzeźwiał na widok chrześcijan dokładnie tak samo, jak
otrząsnął się i otrzeźwiał na widok Chrystusa. Później zaś
spolaryzował się wobec chrześcijan dokładnie tak samo, jak
wcześniej spolaryzował się wobec Chrystusa (Mt 10, 34-39).
Ponieważ
widzialne
ciało
Chrystusa
po
zmartwychwstaniu przestało być obecne na tej ziemi, Duch
Chrystusowy stał się życiem „mistycznego [niewidzialnego]
Ciała Chrystusa”, którym jest Kościół.
6. RÓŻNICA,
KTÓRĄ
WPROWADZA
DUCH
ŚWIĘTY:
RADYKALNIE NOWY RODZAJ MIŁOŚCI
Tym, co przede wszystkim zauważył świat, był nowy
rodzaj miłości. Nowy Testament nazywa ją agape. Jest to
nieomal nowe słowo. W grece używanej przed powstaniem
Nowego Testamentu słowo to pojawia się rzadko. Jeśli zaś się
pojawia, oznacza jedynie „pewien rodzaj miłości”, nie zaś
żadnej jej konkretny rodzaj. W Nowym Testamencie słowo
agape nabiera nowego, konkretnego znaczenia. Słowem tym
określa się miłość, którą ukazywał i żył Chrystus, aż po krzyż,
i którą wylał na świat przez Swego Ducha.
-10-
Był to taki rodzaj miłości, który często prowadził do
męczeństwa. Chrześcijanie szli na śmierć z hymnami na
ustach, przebaczając swoim oprawcom dokładnie tak, jak
uczynił to Chrystus (Łk 23, 34). Kiedy świat widział tych
chrześcijan, ludzie mówili: „Patrzcie, jak oni się miłują!”.
Chrystus dokładnie to obiecał: „Po tym wszyscy poznają,
żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie
miłowali” (J 13, 35). Zauważ, że zakłada to, iż miłość
chrześcijańska nie jest taka, jak wszelkie inne rodzaje miłości,
ale tak bardzo różni się od nich wszystkich, że tę odmienność
może dostrzec cały świat. Było to coś radykalnego, coś
nadprzyrodzonego. Było to cudem – cudem, który nawrócił
świat.
Obrazem, którego Pismo Święte używa do opisania tej
„podburzającej świat” miłości jest ogień. Pierwsi
chrześcijanie płonęli ogniem miłości, ogniem, o którym
Chrystus powiedział, że przyszedł rzucić go na ziemię, aby
zapłonął: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę,
ażeby już zapłonął” (Łk 12, 49).
7. ŹRÓDŁO
MIŁOŚCI
Cóż rozpala ów ogień? Duch Święty. Wszystkie cztery
Ewangelie odróżniają Jezusa od Jana Chrzciciela, ostatniego
proroka Starego Przymierza, słowami, które wypowiedział
sam Jan: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode
mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u
sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem”
(Łk 3, 16).
Każdy pragnie „prawdziwej miłości”. „Prawdziwą
miłością” jest właśnie agape, najszczersza, potrafiąca o sobie
-11-
zapomnieć miłość innych za względu na nich samych.
Wszyscy reagują na tę miłość, wszyscy wielbią prawdziwą
miłość, wszyscy głęboko tęsknią za relacją wzajemnej
miłości. Wszyscy wiedzą, że miłość jest sensem życia, jego
najwyższą wartością, summum bonum czyli najwyższym
dobrem.
Nie każdy jednak wie, jak osiągnąć „prawdziwą
miłość”, gdzie ją zdobyć. Skąd ta miłość pochodzi? (Czyż
może być bardziej praktyczne pytanie?).
Odpowiedzią jest Duch Święty. „Miłość Boża rozlana
jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został
nam dany” (Rz 5, 5). Miłość jest pierwszym owocem Ducha
Świętego (Ga 5, 22). Aby jednak uzyskać owoc, potrzebna jest
roślina.
Dlatego też, Duch Święty jest najdoskonalszą
miłością, miłością, która odwiecznie krąży jak Boża
elektryczność pomiędzy Ojcem i Synem. „Bóg jest miłością”
(1 J 4, 8). Bóg jest swą miłością tak, jak słońce jest swym
blaskiem. Tak jak Syn jest Słowem Ojca czy też Prawdą
(Logos), tak Duch Święty jest miłością Ojca i Syna. Syn jest
światłem Boga, Duch Święty jest zaś ogniem Bożym. Jest to
ogień, który Chrystus przyszedł rzucić na ziemię, także w
naszych czasach, jako „’zadatek’ czyli ‘pierwocin’ naszego
dziedzictwa; jest nim samo życie Trójcy Świętej (…)”1
(KKK 735).
1
Por. Rz 8, 23; 2 Kor 1, 22 (numer przypisu w KKK: 112). KKK –
Katechizm Kościoła Katolickiego.
-12-
8. RÓŻNICA,
KTÓRĄ WPROWADZA
DUCH ŚWIĘTY:
MĄDROŚĆ
Inną różnicą, którą Duch Święty wprowadzał zarówno
w pierwotnym Kościele, jak i wciąż wprowadza w naszych
czasach, jest mądrość czy też zrozumienie. Daje On bowiem
światło, podobnie jak daje je ogień.
To właśnie jest przyczyną dla której święci rozumieli
Pismo Święte znacznie głębiej, niż teologowie. Jest to również
przyczyną dla której prości święci, tacy jak Matka Teresa z
Kalkuty, wydawali się tak mądrzy, zaś wyrafinowani
naukowcy tak głupi, gdy tylko przychodziło do rozumienia
zamysłów Bożych. Zamysł Boży może być bowiem
zrozumiany jedynie przez Boże serce. Prawda Boża da się
zrozumieć jedynie przy pomocy Bożej miłości. (Syn Boży,
„Słowo Boże” może być zrozumiany dzięki Duchowi
Bożemu, który jest Bożą miłością).
Dlatego właśnie Jezus mówi, że sposobem
zrozumienia Jego nauczania jest wola (miłość) pełnienia woli
Ojca (J 7, 17). Tutaj to serce prowadzi głowę.
Rodzaj mądrości, którym obdarza Duch Święty jest
tym samym rodzajem mądrości, którą miał Chrystus
(ponieważ Duch Święty jest Jego Duchem!). „Zdumiewali się
Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie
jak uczeni w Piśmie” (Mk 1, 22). (Skądinąd, słowo „władza”
nie oznacza mocy, ale rację).
9. DUCH ŚWIĘTY I PISMO ŚWIĘTE
Kiedy napełnieni Duchem Świętym chrześcijanie
czytają Słowo Boże – słowo, które jest w pełni inspirowane
Duchem Świętym – Księga Pisma Świętego wydaje się
-13-
„ożywać” i „rozświetlać” jakby od wewnątrz samą siebie.
Dzieje się tak, ponieważ pierwotny Autor jest rzeczywiście
obecny w czytającym, żyjąc, sam tłumaczy swe własne słowa.
Ludzcy autorzy Pisma Świętego byli bowiem
wtórnymi autorami, jakby instrumentami, którymi posłużył
się pierwotny Autor. Dlatego właśnie Pismo Święte odznacza
się tak zachwycającą jednością, choć zostało spisane przez
wielu różnych autorów, z których każdy miał własną
osobowość, własne sprawy, problemy, założenia,
ograniczenia, żył w określonym czasie, miejscu i sytuacji.
Pismo Święte jest „mieczem Ducha” (Ef 6, 17) a
różnica, którą Duch Święty wprowadza do rozumienia Pisma
Świętego, jest podobna do tej pomiędzy mieczem w gablocie
muzealnej a mieczem w ręku wielkiego wojownika –
mieczem, który ożywa i dosięga serca. „Żywe bowiem jest
Słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze, niż wszelki miecz
obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha,
stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”
(Hbr 4, 12).
Kiedy Chrystus ukazał się po Zmartwychwstaniu
swoim uczniom na drodze do Emaus, wyjaśniał im Stary
Testament, a oni później zauważyli: „Czy serce nie pałało w
nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam
wyjaśniał?” (Łk 24, 32). Tym pałającym wówczas ogniem ich
serc był Duch Święty. To światło serca wciąż świeci,
ponieważ Duch Święty wciąż poucza świętych. Przeczytaj
teksty św. Augustyna, św. Bernarda z Clairvaux, św.
Katarzyny ze Sieny czy św. Jana od Krzyża (czy też proste i
wierne streszczenie myśli każdego z nich, napisane przez
-14-
Thomasa Dubay’a i zatytułowane Wewnętrzny ogień) i
sprawdź, czy Pismo Święte nie zabłyśnie nagle i nie rozpali
się pod wpływem ich nauczania. Gdzie ci święci zdobyli taką
mądrość? Tam, gdzie i wszyscy inni święci – w Duchu
Świętym.
10. JAK „ZDOBYĆ” DUCHA ŚWIĘTEGO
Czy pragniesz takiej mądrości? Czy pragniesz
mądrości świętych? Czy chcesz być świętym? Źródłem jest
Duch Święty. Czy pragniesz tej miłości, która „podburza
świat”? Jej źródłem również jest Duch Święty. Ale jak zdobyć
Ducha Świętego?
Nie możemy Go „zdobyć”. Możemy jedynie pozwolić
Mu, aby zdobył nas. On jest Bogiem. Tylko Bóg może Go
posłać. Chrystus posyła Ducha Świętego. Duch Święty
pochodzi od Ojca poprzez Syna.
Komu Bóg zsyła swego Ducha i co musimy zrobić,
aby Go przyjąć?
Odpowiedź Pisma Świętego jest skandalicznie prosta –
tak prosta, że jest to dla nas trudne do przyjęcia.
„I ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane;
szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam
otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka,
znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z
was, ojców, syn prosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o
rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o
jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli
jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż
-15-
bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy
Go proszą” (Łk 11, 9-13).
Duch Święty jest wolny. Jest On darem Boga. Nie
istnieje nic, co moglibyśmy zrobić, aby Go zdobyć. Musimy
po prostu prosić z wiarą, ufając podobnie jak dzieci ufają
miłości ojca. To samo dotyczy darów Ducha Świętego, takich
jak mądrość: otrzymujemy je po prostu prosząc i wierząc:
„Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości niech prosi o nią
Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając, a na
pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą a nie wątpi o
niczym” (Jk 1, 5-6).
Uważaj jednak o co prosisz, bo Bóg da ci wedle twego
słowa. Działaniem Ducha Świętego jest uświęcanie, czynienie
świętych, a święci nie są bezpieczni. Są podobni to Tego,
który ich stworzył. Bóg nie jest bezpieczny. Rabin Abraham
Heschel napisał: „Bóg nie jest miły. Bóg nie jest dobrym
wujkiem. Bóg jest trzęsieniem ziemi”.
11. DUCH ŚWIĘTY
I ŚWIĘCI
Święci są szaleni. Ryzykują oni wszystko dla Boga.
Święci są kochankami: zakochanymi w Bogu (i dlatego
również w dzieciach Bożych) i płonącymi Bożym ogniem.
Ogniem tym jest Duch Święty.
Sensem życia jest bycie świętym. „Ostatecznie jest
tylko jedna tragiczna możliwość: nie zostać świętym” (Leon
Bloy). Jeśli nie będziemy świętymi w chwili naszej śmierci,
Bóg nie spocznie aż do momentu, gdy się takimi staniemy.
Dlatego właśnie większość z nas zanim trafi do nieba
potrzebuje czyśćca. Wszyscy mieszkańcy nieba są świętymi.
-16-
Świętość jest kulminacją Bożego dzieła w nas i
ostatecznym końcem naszego życia. Koniec ów, którym jest
uświęcenie czyli uczynienie nas świętymi, jest dziełem
zwłaszcza Ducha Świętego.
Ojciec uczynił taki koniec możliwym poprzez
stworzenie nas. Syn umożliwił go poprzez odkupienie nas.
Teraz zaś Duch Święty aktualizuje to, co pozostałe dwie
Osoby Trójcy Świętej uczyniły możliwym.
12. DUCH ŚWIĘTY
I ZAŻYŁOŚĆ Z
BOGIEM
Istotą świętości jest zażyłość z Bogiem, „znajomość”
Boga. Jest to również istotą życia wiecznego (J 17, 3), tym, co
będzie naszym wiecznym udziałem w niebie. Ale jak to się
dokona? Możemy poznać coś o Bogu za pomocą naszego
ludzkiego rozumu, ale bez pomocy Ducha Świętego nie
możemy poznać Boga samego, w sposób osobisty i bliski.
(Wiele języków, jak chociażby angielski, ma dwa różne słowa
na mówienie o poznaniu rzeczy i poznaniu osób. Język
francuski również używa w tych wypadkach dwóch różnych
słów: savoir i connaitre. Tak samo ma się rzecz w języku
niemieckim: wissen i kennen).
Zażyłość jest najwyższym celem miłości. Tym, czego
szuka miłość jest zawsze zjednoczenie z rzeczą bądź osobą
kochaną – niezależnie od tego czy chodzi o lody, sport,
muzykę, przyjaźń, romans, małżeństwo czy Boga. Zażyłość z
nami jest również najwyższym celem miłości Bożej, co
objawia się w całej historii i w naszym życiu.
Duch Święty umożliwia nam tę zażyłość. To On
porusza nas to tego, abyśmy nazywali Boga naszym Ojcem.
-17-
„Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu
pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za
synów, w którym możemy wołać; ‘Abba, Ojcze!’ Sam Duch
wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy
dziećmi Bożymi” (Rz 8, 15-16). Abba jest aramejskim
słowem będącym odpowiednikiem słowa „ojciec”, ale
wyrażającym znacznie większą bliskość. Adekwatnym
słowem, którym można zastąpić aramejskie Abba jest polskie
słówko „tatuś”. Jezus nazywa Boga Abba (Mk 14, 36) i
dlatego my również możemy tak czynić. My również możemy
mieć jakiś udział w tej zażyłości, która jest pomiędzy Bogiem
Ojcem i Bogiem Synem! Jak to jest możliwe? Również dzięki
Bogu, którym jest Duch Święty.
Bóg chce, aby wszystkie Jego dzieci osiągnęły przez
tego samego Ducha Świętego podobny stopień zażyłości. Nie
jest to opcją zarezerwowaną jedynie dla super świętych. Jest
to raczej część podstawowego „pakietu” wchodzącego w
skład „umowy” bycia chrześcijaninem: „Jeśli ktoś nie ma
Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy” (Rz 8, 9).
Bóg zaś pragnie dla nas czegoś więcej, niż jedynie posiadanie
Ducha. Pragnie on, abyśmy doświadczyli napełnienia
Duchem Świętym, „wyzwolenia” w Duchu Świętym,
„chrztu” w Duchu Świętym. (Greckie słowo „chrzest”
oznacza „zanurzenie” podobne do zanurzenia statku w
wodach morza).
13. DUCH ŚWIĘTY
I MODLITWA
Z powodu tej właśnie zażyłości z Bogiem, modlitwa
(rozmowa z Nim) staje się tak naturalna jak oddychanie. Duch
Święty porusza nas do rozmowy z nieskończenie doskonałym
-18-
Stwórcą tak, jakbyśmy rozmawiali z naszym najbliższym
przyjacielem. Chcemy się modlić, ponieważ chcemy trwać w
obecności Tego, kogo kochamy. Miłość, a nie strach czy
poczucie obowiązku, staje się wówczas motywacją do
modlitwy (a także motywacją do posłuszeństwa). Rzecz jasna,
wciąż będziemy mieli problemy, doświadczali pokus i
rozproszeń. Ale będą to już problemy życia, nie śmierci. Będą
to tylko problemy wieku dojrzewania.
Jest to prawdą zarówno w odniesieniu do modlitwy
publicznej czyli liturgicznej, jak i modlitwy prywatnej a więc
osobistej. Podobnie jak Pismo Święte, również i liturgia
rozbłyska, staje się żywą i rozpala się, kiedy ten sam Duch
Święty, który nauczył Kościół układać modlitwy, uczy nas jak
się nimi modlić.
14. DZIEŁO DUCH ŚWIĘTEGO
W RELACJI DO
OJCA I SYNA
Musimy teraz zwrócić się od doświadczenia do
teologii, od danych do ich wyjaśnienia – najpierw tego, które
widoczne jest w czasie a więc w historii zbawienia, a
następnie do wyjaśnienia, które sięga wieczności czyli natury
Bożej.
Zobaczyliśmy
już
daleko
posunięty
„chrystocentryzm” każdej części naszej wiary i dalej
będziemy go dostrzegać. W żaden sposób nie osłabia to roli
Boga Ojca czy też roli Ducha Świętego. W Trójcy Świętej,
podobnie jak w dobrym małżeństwie, nie ma żadnej
rywalizacji, żadnego „albo – albo”, a jedynie „i – i”. Dlatego
też, Chrystus nie głosi wyłącznie własnej nauki, nie realizuje
wyłącznie własnej woli, nie szuka wyłącznie własnej chwały,
ale wszystko odnosi do Ojca (J 6, 58; 7, 16; 8, 50). Jedyną zaś
-19-
drogą do poznania Chrystusa jest poznanie przez Ducha
Świętego (1 Kor 12, 3). Albo wszystkie trzy Osoby Trójcy
Świętej są obecne, albo żadna z Nich. Muszą działać
wszystkie trzy Osoby Trójcy Świętej, albo nie działa żadna z
Nich.
Ten altruizm, czy też ukierunkowanie na Innego jest
prawdą zarówno w perspektywie „zstępującej”, jak i
„wstępującej”, dlatego możemy o nim mówić zarówno w
odniesieniu do Boga, który nam się objawia, jak i w
odniesieniu do naszego poznawania Boga.
Przede wszystkim, zwróćmy uwagę na perspektywę
„zstępującą”. Chrystus nie naucza na mocy swego własnego
autorytetu, ale mocy autorytetu Ojca (J 5, 30-32; 6, 38; 7, 16).
Zaś Duch Święty nie naucza na mocy swego własnego
autorytetu, ale na mocy autorytetu Chrystusa (J 16, 13-14).
Duch Święty nie uwielbia sam Siebie, ale Syna. Syn nie
uwielbia sam Siebie, ale Ojca. Sam zaś odbiera uwielbienie od
Ducha. Ojciec nie uwielbia samego Siebie, ale odbiera
uwielbienie od Syna.
Po
drugie,
przyjrzyjmy
się
perspektywie
„wstępującej”. Katechizm mówi nam, iż „bez Ducha nie
można widzieć Ojca, a bez Syna nikt nie może zbliżyć się do
Ojca” (KKK 683).
Pismo Święte również zapewnia nas, że „nikt nie może
powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: ‘Panem jest Jezus’”
(1 Kor 12, 3), jak i o tym, że „Boga nikt nigdy nie widział; ten
Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył”
(J 1, 18).
-20-
To jest właśnie powód, dla którego, jeśli chcemy być
szczęśliwi, musimy zapomnieć o samych sobie i kochać
innych. Zostaliśmy bowiem stworzeni na obraz Boga, którego
całe życie jest zapominającą o sobie miłością. Miłość wznosi
się aż na sam szczyt.
15. DLACZEGO DUCH ŚWIĘTY
ZOSTAŁ OBJAWIONY JAKO
OSTATNI
„Duch Święty przez swoją łaskę pierwszy wzbudza
naszą wiarę (…). Jest On jednak ostatni w objawieniu Osób
Trójcy Świętej. Św. Grzegorz z Nazjanzu (…) wyjaśnia ten
rozwój pedagogią Boskiego ‘zstępowania’: ‘Stary Testament
głosi wyraźnie Ojca, Syna zaś bardzo niejasno. Nowy objawił
nam Syna i pozwolił dostrzec Bóstwo Ducha. Teraz Duch
mieszka pośród nas i udziela nam jaśniejszego widzenia
samego siebie. Nie było bowiem rzeczą roztropną głosić
otwarcie Syna, gdy nie uznawano jeszcze Bóstwa Ojca, i
dodawać Ducha Świętego, jako nowy ciężar, jeśli można użyć
nieco śmiałego wyrażenia, kiedy jeszcze Bóstwo Syna nie
było uznane…’”2 (KKK 684).
16. DLACZEGO
ŚWIĘTEGO, NIŻ
JEST DLA NAS CZYMŚ LEPSZYM DAR
WIDZIALNA OBECNOŚĆ
CHRYSTUSA
DUCHA
NA ZIEMI
Chrystus przed Wniebowstąpieniem powiedział do
swoich uczniów: „Jednakże mówię wam prawdę, pożyteczne
jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet
[Duch Święty] nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę
Go do was” (J 16, 7).
2 Św. Grzegorz z Nazjanzu, Orationes theologicae, 5, 26: PG 36, 161 C (nr
przyp. w KKK: 3).
-21-
Gdyby Chrystus jako widzialna osoba pojawił się
gdziekolwiek na świecie, prawdopodobnie miliard ludzi
przyszedłby, aby Go zobaczyć. Aczkolwiek, zgodnie z tym
czego sam Chrystus nauczał, mamy możliwość znacznie
lepszego spotkania z Nim. Mamy Ducha Świętego.
Dlaczego jednak spotkanie Chrystusa przez Ducha
Świętego jest czymś lepszym, niż spotkanie Go w widzialnej
postaci?
Dlatego, iż obecność Ducha Świętego może być dla
nas nawet bardziej bezpośrednia, niż obecność Chrystusa. Czy
też raczej sam Chrystus może być dla nas bardziej
bezpośrednio obecny poprzez Ducha Świętego, niż był
obecny dla swoich apostołów poprzez widzialne ciało.
Apostołowie poznali Chrystusa lepiej – bardziej bezpośrednio
i znacznie dokładniej – po tym, jak ich opuścił i posłał Ducha
Świętego. Wyraźnie to widać, kiedy porównamy zachowanie
apostołów – zwłaszcza św. Piotra – które jest opisane w
Ewangelii z tym opisanym w Dziejach Apostolskich.
Ta sama prawidłowość dotyczy nas samych.
Widzialnego Chrystusa oddziela od nas dwa tysiące lat w
czasie i bez mała dwa i pół tysiąca kilometrów w przestrzeni.
Nie jesteśmy Żydami żyjącymi w pierwszym wieku po
narodzeniu Chrystusa. Nie możemy Go zobaczyć. Bóg Ojciec
jest od nas oddzielony jeszcze bardziej. Jest On bowiem
nieskończenie transcendentny i „zamieszkuje w niedostępnej
światłości”. Duch Święty czyni zaś Chrystusa znanym dla
oczu naszego ducha, podobnie jak Chrystus sprawia, że Ojciec
jest znany naszym cielesnym oczom. Ojciec jest Bogiem poza
nami, Chrystus jest Bogiem obok nas, Duch Święty jest
-22-
Bogiem wewnątrz nas, Bogiem, który nas nawiedza, który
„bierze nas w posiadanie”. Duch Święty jest największą
zażyłością. To właśnie dlatego czymś lepszym jest dla nas
znajomość Chrystusa przez Ducha Świętego.
17. DUCH ŚWIĘTY JAKO KULMINACJA BOŻEJ
NAS I BOŻEGO PLANU DLA NAS
MIŁOŚCI DO
Owo „zamieszkiwanie” Ducha Świętego w nas jest
kulminacją planu, który Bóg miał wobec nas jeszcze przed
założeniem świata.
„Bóg jest miłością” i dlatego wszystko co czyni
pochodzi z Jego miłości, z Jego natury.
Tym, czego miłość szuka, jest przede wszystkim
bliskość.
Dlatego też Bóg szuka bliskości z nami.
Objawia sam Siebie w trzech etapach bliskości.
1) W historii opisywanej przez Stary Testament, Bóg
Ojciec wchodził w codzienne życie wybranych przez
Siebie ludzi. Robił wokół tego hałas, tak jak dobry
rodzic wobec swych dzieci. Bóg nie zamknął się w
Sobie, ale dla nas niejako wyszedł z Siebie. (Ponieważ
miłość jest „ekstazą”, „byciem poza sobą”, „wyjściem
z siebie”).
2) W Ewangelii Syn Boży staje się jeszcze bardziej
bliski. Zstępuje z nieba na ziemię i staje się jednym z
nas – tak naprawdę, najmniejszym z najmniejszych. To
trochę tak, jakby rodzic stał się dzieckiem, aby stać się
bliższym dla swoich dzieci.
-23-
3) A jednak nawet to nie było wystarczające. Bóg
musiał „zaleźć nam za skórę”. Po Piędziesiątnicy Duch
Święty w nas zamieszkał. Jest to wypełnieniem
największego celu miłości: wejść do serca tego, kogo
kochasz.
To też jest głównym powodem, dla którego Bóg
stworzył świat, powodem tłumaczącym każdy szczegół dzieła
Jego Opatrzności (Rz 8, 28), powodem tłumaczącym
Wcielenie i powstanie Kościoła. Właśnie dlatego wszystkie te
tajemnice są dla! Zarówno wszechświat jak i Kościół są
maszynami przeznaczonymi przez Boga do wytwarzania
świętych. Zarówno wszechświat jak i Kościół są ślubnymi
komnatami.
18. W
JAKI
SPOSÓB
TRZY
OSOBY TRÓJCY ŚWIĘTEJ
WSPÓŁDZIAŁAJĄ, ABY DOPROWADZIĆ NAS DO DOSKONAŁOŚCI
Wszystkie trzy Osoby działały wspólnie we
wszystkich trzech etapach realizacji naszego przeznaczenia.
Na początku Bóg Ojciec nas stworzył – nie sam, ale
przez swoje Słowo (Syna) (Rdz 1, 3) i przez swego Ducha
(Rdz 1, 2).
Wówczas Bóg Syn odkupił nas – nie sam, ale właśnie
będąc posłusznym woli Ojca, aż do śmierci, i chrzcząc
Duchem Świętym (J 1, 33).
Ostatecznie Duch Święty uświęca nas – nie sam, ale
ukazując nam Chrystusa (J 16, 14-15), a poprzez Chrystusa
również i Ojca.
Dzieło stworzenia przypisuje się zwłaszcza Bogu
Ojcu, odkupienia – Synowi, uświęcenia zaś – Duchowi
-24-
Świętemu. Ale każda z Osób Trójcy Świętej współdziała z
pozostałymi Osobami. Bóg Ojciec stworzył nas dla Syna i dla
odkupienia. List do Kolosan powiada: „Wszystko przez Niego
i dla Niego zostało stworzone” (Kol 1, 16).
Syn odkupił nas, aby umożliwić nasze uświęcenie
przez Ducha Świętego. Usprawiedliwienie (odkupienie)
dokonało się dla uświęcenia. Syn Boży otrzymał imię „Jezus”
(Zbawiciel) nie tylko dlatego, że wybawia nas od kary
należnej za nasze grzechy, ale dlatego, że „zbawi swój lud od
jego grzechów” (Mt 1, 21).
Duch Święty uświęca nas po to, aby umożliwić nam
powrót do Ojca, aby więc Bóg mógł być wszystkim we
wszystkich, Alfą i Omegą.
19. DUCH ŚWIĘTY
W HISTORII
„Gdy Ojciec posyła swoje Słowo, posyła zawsze
swojego Ducha: jest to wspólne posłanie, w którym Syn i
Duch Święty są odrębni, ale nierozdzielni. Oczywiście,
Chrystus jest Tym, który ukazuje się, On, Obraz widzialny
Boga niewidzialnego [Kol 1, 15], ale objawia Go Duch
Święty” (KKK 689).
„Duch Święty działa z Ojcem i Synem od początku
(…). Dopiero jednak w ‘czasach ostatecznych’,
zapoczątkowanych odkupieńczym Wcieleniem Syna, zostaje
On objawiony i udzielony, uznany i przyjęty jako Osoba.
Wtedy Boski zamysł, zrealizowany w Chrystusie,
„Pierworodnym” i Głowie nowego stworzenia, będzie mógł
urzeczywistnić się w ludzkości przez wylanie Ducha Świętego
jako Kościół, komunia świętych, odpuszczenie grzechów,
-25-
zmartwychwstanie ciała, życie wieczne” (KKK 686). Te
ostatnie pięć artykułów Wyznania Wiary, o których mowa w
powyższym cytacie, również opisuje działanie Ducha
Świętego. Ale i cała reszta chrześcijańskiego Credo należy do
Ducha Świętego. Credo jest w pełni trynitarne. Nie ma
żadnego nietrynitarnego dodatku do trynitarnej treści
Wyznania Wiary. Nie istnieją „dopiski” do Trójcy Świętej.
20. DLACZEGO DUCH ŚWIĘTY
POZNANIA?
JEST
TAK
TRUDNY
DO
Katechizm wyjaśnia to w następujący sposób:
„Duch (…) nie wypowiada samego siebie. Ten, który
‘mówił przez proroków’3 pozwala nam usłyszeć Słowo Ojca.
Jego samego jednak nie słyszymy. Poznajemy Go jedynie, gdy
objawia nam Słowo (…). Duch (…) nie mówi ‘od siebie’4.
Takie prawdziwie Boskie wyniszczenie (…)” (KKK 687) jest
charakterystyczne. Bóg jest Bogiem, który sam siebie
wyniszcza. Bóg jest pokorny! Jak my śmiemy być zatem
pysznymi?
Pokora, podporządkowanie, uległość, posłuszeństwo
wobec autorytetu – to wszystko są wartości bardzo
niepopularne w naszym zlaicyzowanym świecie, ale na nich
opiera się w najwyższym stopniu życie Trójcy Świętej, natura
samego Boga. To one prowadzą na sam szczyt, do samego
Boga. Nie są to jedynie ludzkie cnoty, nie są to również
staroświeckie uprzedzenia. Stanowią one bowiem naturę
najbardziej realnej rzeczywistości.
3 Symbol Nicejsko-Konstantynopolitański: DS. 150 (nr przyp. w KKK – 5).
4 Por. J 16, 13 (nr przyp. w KKK – 6).
-26-
Żaden człowiek, który kiedykolwiek żył na świecie,
nie był bardziej posłusznym od Jezusa Chrystusa – Boga
Wcielonego. Jeśli posłuszeństwo Bogu Ojcu nie było czymś
poniżającym dla Boga Syna (a są przecież sobie równi!),
posłuszeństwo sobie nawzajem nie jest zatem czymś
poniżającym dla ludzi. Posłuszeństwo rodzicom nie jest
czymś poniżającym dla dzieci, posłuszeństwo wobec mężów
– dla żon, czy też posłuszeństwo władzom – dla obywateli,
które to postawy Pismo Święte wyraźnie nakazuje (zob. Ef 5,
21-6, 9; Kol 3, 18; 4, 1 oraz radykalne słowa Jezusa w Mt 20,
20-28). W życiu chrześcijańskim, posłuszeństwo oznacza coś
zupełnie innego niż w świecie. W życiu chrześcijańskim
posłuszeństwo w żaden sposób nie oznacza niższości.
Chrystus był posłuszny Ojcu, choć był Mu równy we
wszystkim. Duch Święty jest Im równy w Bóstwie, choć
dokonuje samowyniszczenia. Dlatego właśnie nakaz Pisma
Świętego, aby jedni z nas byli posłuszni innym „w
Chrystusie”, w żaden sposób nie oznacza niższości, jak dzieje
się to w świecie.
21. SYMBOLE DUCHA ŚWIĘTEGO:
WODA, OGIEŃ I GOŁĘBICA
Nie możemy mówić o niewidzialnym Bogu w
bezpośredni sposób, a jedynie posługując się widzialnymi
symbolami. Trzema najważniejszymi symbolami, które w
Piśmie Świętym odnoszą się do Ducha Świętego są: woda,
ogień i gołębica.
„Woda. Symbol wody oznacza działanie Ducha
Świętego w sakramencie chrztu (…); jak nasze pierwsze
naturalne narodzenie dokonało się w wodzie, tak woda
chrzcielna rzeczywiście oznacza nasze narodzenie do życia
-27-
Bożego, które jest nam udzielane w Duchu Świętym”
(KKK 694).
Woda jest najważniejszym elementem natury. Jest
konieczna do życia; została stworzona przez Boga jako druga,
zaraz po świetle. Jest tym elementem natury, który większość
z nas lubi najbardziej. Na wakacje najchętniej wybieramy się
nad morze. Żywimy jakąś tajemniczą miłość do płynącej
wody. Niektórzy spośród wielkich świętych, na przykład św.
Teresa z Avila, twierdzili, że fakt ten może nam więcej
powiedzieć, niż niejedna książka.
Jezus mówił o Duchu Świętym jako o „żywej
[płynącej] wodzie”: „Jezus wstał i zawołał donośnym głosem:
‘Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie
do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Rzeki wody żywej popłyną
z jego wnętrza’. A powiedział to o Duchu, którego mieli
otrzymać wierzący w Niego” (J 7, 37-39).
Ogień. Bóg objawił sam Siebie Mojżeszowi w krzaku
gorejącym. Pismo Święte opisuje Go jako „ogień
pochłaniający” (Hbr 12, 29). Mistyczne doświadczenia Boga,
takie chociażby jak słynne doświadczenie Pascala, często
przybierają tę właśnie formę.
„Ogień symbolizuje przekształcającą energię dzieł
Ducha Świętego. Prorok Eliasz, który ‘powstał jak ogień, a
słowo jego płonęło jak pochodnia’ (Syr 48, 1), swoją
modlitwą sprowadza ogień z nieba na ofiarę na górze Karmel5;
jest on figurą ognia Ducha Świętego, który przekształca
wszystko, czego dotyka (…). W postaci języków ‘jakby z
5
Por. 1 Krl 18, 38-39 (nr przyp. w KKK: 30).
-28-
ognia’ Duch Święty spoczywa na uczniach w poranek
Pięćdziesiątnicy i napełnia ich sobą6” (KKK 696).
Gołębica symbolizuje pokój, jeden z najcenniejszych
owoców Ducha Świętego (Ga 5, 22). „Gdy Chrystus
wychodzi z wody po swoim chrzcie, zstępuje na Niego Duch
Święty w postaci gołębicy i spoczywa na Nim7” (KKK 701).
Duch Święty jest zarówno ogniem jak i pokojem, ogniem i
wodą. Paradoksalnie, to właśnie przeciwstawne sobie symbole
zaczerpnięte ze świata natury muszą zostać użyte, aby
właściwie wyrazić Tego, który przekracza wszystko, co jest w
naturze.
22. DUCH ŚWIĘTY A PISMO ŚWIĘTE
Credo Nicejskie zawiera wyznanie wiary, iż Duch
Święty „mówił przez proroków”. „Przez pojęcie ‘prorocy’
wiara Kościoła rozumie tych wszystkich, których Duch
Święty natchnął do (…) redagowania ksiąg świętych, zarówno
Starego, jak Nowego Testamentu” (KKK 702).
Z jednej strony, owo natchnienie nie było koniecznie
słyszalne czy wręcz słowne (nie chodzi o dyktowanie słowa
po słowie), z drugiej jednak strony, było czymś więcej, niż
jedynie jakąś mało konkretną pomocą czy nakłanianiem do
czegoś. A jednak, Duch Święty nie sprowadził swych ludzkich
narzędzi do roli marionetek, ale mówił poprzez różne
osobowości, środowiska i style, którymi się posługiwali.
„Łaska bowiem nie niszczy natury, ale ją udoskonala”. Trzeba
jednak pamiętać, iż to Duch Święty gwarantuje, że ich dzieła
6
7
Por. Dz 2, 3-4 (nr przyp. w KKK: 31).
Por. Mk 6, 5; 8, 23 (nr przyp. w KKK: 41).
-29-
(Pismo Święte) charakteryzują się nieomylnością i Bożym
autorytetem. Możemy być zatem pewni prawdy, która jest w
nich zawarta. „Bóg bowiem nie może oszukiwać, ani nie może
być oszukiwanym”. Grzeszny i omylny rodzaj ludzki
otrzymał dokładnie to, czego potrzebował od mądrego i
miłosiernego Boga.
23. DUCH ŚWIĘTY A PRAWO
„Prawo zostało dane jako ‘wychowawca’, aby
prowadzić Lud do Chrystusa8. Jednak niemoc Prawa, aby
zbawić człowieka pozbawionego ‘podobieństwa’ Bożego i
rosnąca znajomość grzechu9, jaką ono daje, budzą pragnienie
Ducha Świętego” (KKK 708). Bez obecności Ducha Świętego
w nas, nie możemy być bowiem posłuszni Prawu Bożemu.
Dlatego właśnie św. Augustyn modlił się tymi słowami: „Daj
to, co nakazałeś [w sensie: daj przez Ducha Świętego moc,
aby wypełnić przykazania] i wówczas nakaż to, czego
chcesz”.
Święty Augustyn powiada także: „Kochaj Boga i czyń,
co chcesz” dlatego, że Chrystus powiedział: „Jeżeli Mnie
miłujecie, będziecie zachowywać Moje przykazania” (J 14,
15). To właśnie Duch Święty daje nam ów największy dar –
dar miłości Boga.
24. DUCH ŚWIĘTY A NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA
W całej historii, tylko jedna spośród zwyczajnych istot
ludzkich była „pełna łaski” i Ducha Świętego już na tym
8
9
Por. Ga 3, 24 (nr przyp. w KKK: 68).
Por. Rz 3, 12 (nr przyp. w KKK: 69).
-30-
świecie. Ta sama osoba była bezgrzeszna i doskonale
posłuszna „pierwszemu i największemu z przykazań”,
przykazaniu miłowania Boga całym sercem, całą duszą i
całym umysłem oraz ze wszystkich sił. Maryja jest
arcydziełem Ducha Świętego, „osamotnioną chlubą naszej
upadłej natury”.
„Duch Święty przygotował Maryję przez swoją łaskę.
Było czymś odpowiednim, aby Matka Tego, w którym
‘mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała’ (Kol 2, 9), była
‘pełna łaski’. Tylko dzięki łasce została Ona poczęta bez
grzechu pierworodnego jako najpokorniejsza ze stworzeń,
najbardziej zdolna do przyjęcia niewymownego Daru
Wszechmogącego” (KKK 722).
25. DUCH ŚWIĘTY A KOŚCIÓŁ
Duch Święty jest dla Kościoła tym, czym dusza jest
dla ciała. Duch Święty jest duszą i życiem Kościoła. Kościół
jest Ciałem Chrystusa i świątynią Ducha Świętego. Również i
nasze własne ciała są „świątyniami Ducha Świętego” (1 Kor
6, 19), ponieważ staliśmy się częścią Ciała Chrystusowego.
Duch Święty nieomylnie prowadził Kościół w czasie
pierwszych soborów ekumenicznych, aby mogła zostać
sformułowana doktryna o Trójcy Świętej – zawierająca
nauczanie o Duchu Świętym. Dlaczego katolicy wierzą w
Ducha Świętego? Opierając się na autorytecie Kościoła, który
o Nim naucza. Dlaczego zaś katolicy wierzą, że Kościół ów
dysponuje nieomylnym autorytetem? Dlatego, iż to Duch
Święty, nie zaś żaden ludzki duch, jest duszą Kościoła.
-31-
„(…) posłanie Kościoła nie dodaje niczego do posłania
Chrystusa i Ducha Świętego, ale jest Jego sakramentem”
(KKK 738).
26. DUCH ŚWIĘTY
I MORALNOŚĆ
Duch Święty jest również mocą naszego życia
moralnego, „(…) życia w Chrystusie, według Ducha” (KKK
740). Duch Święty daje nam zarówno (dłużej się rozwijające)
„owoce Ducha Świętego”, jak i (szybciej nam dostępne) „dary
Ducha Świętego”.
27. DUCH ŚWIĘTY
I SAKRAMENTY
„Przez sakramenty Kościoła Chrystus udziela
członkom swego Ciała Ducha Świętego i Uświęciciela”
(KKK 739).
28. DUCH ŚWIĘTY
I MODLITWA
Duch Święty uczy nas – zarówno za pośrednictwem
Kościoła, którego jest duszą, jak i indywidualnie – modlitwy i
celebracji. „Duch Święty (…) jest Nauczycielem modlitwy”
(KKK 741).
-32-

Podobne dokumenty