Wywiad z Rektorem
Transkrypt
Wywiad z Rektorem
:: WYWIAD Z REKTOREM AWFiS W GDAŃSKU P.W.S. Panie profesorze! Został Pan wybrany osobowością roku przez portal internetowy " Chodzę z kijkami.pl", choć w powszechnym odbiorze jest Pan kojarzony ze zgoła inną dyscypliną sportu. Na ile Nordic Walking jest Pana hobby, a na ile - jako Rektora AWFiS –stanowi spectrum zainteresowania uczelni ? W.M. Istotnie, uprawiałem sport wyczynowo i przez 10 lat prowadziłem w ekstraklasie tenisa stołowego zespoły zarówno męskie jak i żeńskie z dosyć dużymi sukcesami. Moi zawodnicy zdobyli około 100 medali mistrzostw Polski i innych imprez ogólnopolskich w różnych kategoriach. W składach prowadzonych przeze mnie zespołów miałem także kilku reprezentantów Polski. Powinienem się zatem trzymać sportu wyczynowego. Jednakże jestem entuzjastą sportu powszechnego. Tak zawsze traktowałem sport: sport wyczynowy pozwalał na "wykazanie się" ale sport powszechny to podstawa całej kultury fizycznej. Bez niego nie ma co liczyć, że społeczeństwo będzie zdrowsze , sprawniejsze, a także na to, że nawiążemy do wielkich sukcesów polskich reprezentantów z lat 60. i 70. Tamten czas bezpowrotnie minął. W chwili obecnej trzeba zakładać zupełnie inne priorytety stawiać na sport powszechny. Poza tym, jako Rektor AWFiS w ramach której mieści się zarówno sport wyczynowy, jak i sport powszechny czuję się odpowiedzialny za kreowanie różnych zachowań prozdrowotnych. Stąd - między innymi - moje uczestnictwo w cyklach zawodów Nordic Walking. Starałem się nie opuszczać tych zawodów i udało mi się w roku ubiegłym uczestniczyć prawie we wszystkich na dystansach 10 i 20 km, co sprawiło mi niebywałą przyjemność. P.W.S. Kiedy zdecydował się Pan wystartować samemu? W.M. Kiedy poszedłem po raz pierwszy z kijkami na dystansie 20 km dłonie miałem całe zakrwawione. Ta lekcja spowodowała, że zacząłem dużą uwagę zwracać na technikę chodzenia - okazuje się, że efekty są bardzo dobre. Myślę, że chodzenie z kijkami jest - szczególnie dla osób w moim wieku - o wiele bezpieczniejsze niż bieganie. Wspomaga wszystkie partie ciała chroniąc jednocześnie stawy. Ta forma aktywności nie powoduje żadnej degeneracji organizmu a wręcz przeciwnie, pozytywnie wpływa na stan zdrowia. Startując osobiście w zawodach Pucharu Polski i Pucharu Świata w Nordic Walking staram się namawiać różne osoby do aktywnego uczestnictwa w kulturze fizycznej. Zresztą w tym roku zamierzam to czynić nie tylko poprzez Nordic Walking – choć chodzenie z kijkami szczególnie sobie upodobałem ale zamierzam także startować w wielokilometrowych rajdach rowerowych, które również odbywać się będą pod egidą naszej Uczelni. Zamierzam stworzyć Ogólnopolskie Centrum Sportu Powszechnego właśnie przy AWFiS! Mówiłem już o tym Pani Minister Sportu i Turystyki i spotkałem się ze zrozumieniem i akceptacją. Myślę, że teraz nic nie stoi na przeszkodzie aby takie Centrum organizować. Jestem po wielu spotkaniach i podpisanych umowach z organizatorami imprez kolarskich w ramach sportu powszechnego - rekreacyjnych - imprez triathlonowych i oczywiście zawodów Nordic Walking. Zresztą będę nawet brał udział w organizowanej wspólnie z Caritasem imprezie, gdzie jednym z głównych punktów będzie rajd Nordic Walking. Myślę, że polskie społeczeństwo dojrzewa do tego aby odreagowywać i nadrabiać stracony wcześniej czas poprzez aktywność fizyczną, a Nordic Walking jest właśnie taką atrakcyjną a przy tym bezpieczną formą aktywności fizycznej. To nie zwykłe chodzenie ani zwykłe bieganie ale poruszanie się przy pomocy dodatkowego sprzętu może wzbudzać duże zainteresowanie. P.W.S. Wspomniał Pan o zrozumieniu z jakim Pana koncepcja Centrum Sportu Powszechnego spotkała się w Ministerstwie Sportu. Czy to zrozumienie - mówiąc wprost - wyraziło się w "brzęczącej monecie" czy też było formą "poklepania po plecach"? W.M. Czas pokaże jak to będzie wyglądało, na razie jesteśmy jeszcze przed rozpatrzeniem wniosków złożonych w Ministerstwie Sportu i Turystyki , ale jestem przekonany, że jest szansa na pozyskanie znaczących środków finansowych na promowanie sportu powszechnego, choć na pewno potrzeba na to trochę czasu. Nie wszystko od razu. P.W.S. Słyszałem, że w planach Akademii jest aspirowanie do roli Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego ... W.M. Tak, AWFiS zapisała to w przyjętej przez Senat Strategii Rozwoju Uczelni do roku 2020. Podstawowym punktem tej strategii jest deklaracja, że w roku 2020 osiągniemy status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego w zakresie nauk o kulturze fizycznej. Jak zamierzamy to zrobić? Przede wszystkim stawiamy na naukę! AWFiS ma być uczelnią z prawdziwego zdarzenia, a nie ośrodkiem sportu i rekreacji – przede wszystkim ośrodkiem naukowo - badawczo - dydaktycznym. Aby móc to osiągnąć potrzebna jest kompleksowa modernizacja Uczelni. Ona już się rozpoczęła - to widać gołym okiem. Modernizujemy w tej chwili obiekty byłej szkoły sportowej otrzymane od Prezydenta m. Gdańska. Uczelnia - co widać na zewnątrz - pięknieje. Za chwilę wejdziemy z robotami do środka obiektu. Będziemy go adaptować na potrzeby Wydziału Turystyki i Rekreacji, uczelnianej administracji a także nowo tworzonego centrum Wellness i SPA, co ma się sfinalizować w tym roku kalendarzowym. Przygotowujemy się też do kompleksowej termomodernizacji uczelni, której zakończenie planowane jest w przyszłym roku kalendarzowym. Uczelnia będzie bezpieczniejsza jeżeli chodzi o uwarunkowania ekonomiczne, będzie zdecydowanie ładniejsza i bardziej funkcjonalna. Poprzez współpracę z podmiotem zewnętrznym, w tej chwili przygotowywana jest Przychodnia Rehabilitacyjno – Sportowa. Odnawiana są nasze korty tenisowe, wdrożyliśmy procedurę zakupu aparatury badawczej, jesteśmy na końcowym etapie pozyskiwania środków finansowych na adaptację laboratorium dla potrzeb zakupu sprzętu badawczego. Ponadto, w planach jest utworzenie na Uczelni Centrum Badań Genetycznych w Sporcie. Chcemy się tym wyróżniać spośród innych AWF - ów, w związku z tym ściągam do Polski dwóch naukowców z Seulu, którzy już pakują dla nas dodatkową aparaturę badawczą na kwotę 100 000 $. To będzie dodatkowy zastrzyk aparatury badawczej, który przysłuży się rozwojowi Uczelni. Sprowadzam ponadto jednego naukowca z Uniwersytetu Szczecińskiego ... Wszystko to razem ma stworzyć duże możliwości rozwoju naukowego dla pracowników AWFiS. Tylko takie działania mogą sprawić, że staniemy się KNOW. Aby nie była to tylko sztuka dla sztuki chcemy wdrażać wyniki naszych badań zarówno do sportu wyczynowego jak i powszechnego. Zamierzamy badać – przede wszystkim - osoby do 15 roku życia, ale także zawodników w ich najlepszym okresie czyli dwudziestu paru lat oraz osoby z grupy 50+ z tego względu, że te środowiska nie zostały jeszcze dokładnie przebadane i chcemy tę lukę w nauce światowej wypełnić. Pragniemy stać się głównym ośrodkiem nauk o kulturze fizycznej – naukowo - badawczo dydaktycznym, związanym zarówno ze sportem wyczynowym, jak i powszechnym. P.W.S P.W.S. W.S Inni kandydaci na KNOW w kraju mają nieporównywalnie z wami większy budżet. Czy te dysproporcje nie będą kulą u nogi przy realizacji Waszych planów? W.M. To wygląda tak, że największe środki finansowe w Polsce mają Politechniki i Uniwersytety, które liczą sobie po 20 -30 tysięcy studentów. My tych studentów mamy 3 tysiące, czyli 10 - krotnie mniej, podobnie jak kadry naukowo - dydaktycznej, pracowników administracji i tyleż razy mniejsze sukcesy naukowe, co wiąże się oczywiście z tą wielkością i liczebnością, ale nie tylko. Nauki o kulturze fizycznej to nauki stosunkowo młode, w związku z tym zajmująca się nimi kadra naukowa nie jest zbyt liczna, co stanowi znaczący problem. Myślę, że przyszłość szkolnictwa wyższego to nie tylko największe uniwersytety i politechniki, ale także najlepsze uczelnie specjalistyczne. Trzeba liczyć się z tym, że będziemy musieli zmierzyć się w rywalizacji z innymi AWF-ami, a pozostaną tylko te najlepsze. Chciałbym aby utrzymały się wszystkie, ale trzeba patrzeć realnie na rzeczywistość i mierzyć się przede wszystkim z uczelniami tego samego typu. Nie mamy zamiaru rywalizować z uniwersytetami bo startujemy w różnych "kategoriach wagowych" i w takim starciu nie mielibyśmy żadnych szans. Chcielibyśmy pokazać, że jesteśmy uczelnią specjalistyczną odmienną od uniwersytetu, czy politechniki, ale także niezbędną dla Polski w zakresie sportu wyczynowego, powszechnego, fizjoterapii, rehabilitacji ruchowej, turystyki i rekreacji. Myślę, że ten element naszej działalności dopiero zaczyna być u nas doceniany. Chcę na niego postawić i myślę, że możemy z tym wiązać nadzieje na przyszłość. Jeżeli chodzi o pozyskiwanie środków finansowych, to będę się starał w najbliższym czasie zwiększyć dochody Uczelni, tak aby nasz wkład w rozwój kultury fizycznej był większy, nie bardzo licząc na zwiększenie dotacji stacjonarnej. To jest jeden wielki tort wspólny dla wszystkich uczelni publicznych każda ze stu trzydziestu paru uczelni stara się otrzymać w ramach podziału jak najwięcej dla siebie. Tymczasem perturbacje jakie stały się naszym udziałem jeszcze cały czas odbijają się na bieżącym funkcjonowaniu AWFiS i jej ocenie. Jeżeli dobrze przepracujemy najbliższe cztery lata to możemy awansować na bardzo wysoką pozycję. Jest na to szansa, ale sposób realizacji jest tylko jeden: maksymalne zaangażowanie i mobilizacja wszystkich pracowników i zrozumienie, że dążenie do osiągnięcia sukcesu wiąże się ze zmianami, które przez pewien czas powodują perturbacje, obniżenie sprawności organizacyjnej. Jej zwiększenie jest dopiero efektem wytężonej pracy i kompleksowego wdrażania różnego rodzaju rozwiązań systemowych. P.W.S. Pański kolega z tenisa stołowego zarabiający przez pewien czas na chleb jako minister sportu wsławił się koncepcją ... likwidacji AWF-ów , proponując w zamian utworzenie wydziałów sportu na uniwersytetach. Czy ta koncepcja jeszcze pokutuje, czy też szczęśliwie dano sobie już z nią święty spokój? W.M. Ostatnio nie słychać podobnych głosów, zresztą radzę osobom zgłaszającym podobne pomysły, by sięgnęły do podstaw zarządzania. Jednym z fundamentów władzy organizacyjnej jest tradycja i nie należy jej zaniedbywać. Jeżeli dobre rozwiązania zostały wcześniej wypracowane wielkim wysiłkiem to nie należy wszystkiego potępiać tylko dlatego, że powstało w poprzednim okresie! Należy doceniać wszystkie pozytywne elementy składające się na funkcjonowanie AWF-ów. Sukcesy sportowe polskich zawodników na arenie międzynarodowej są w ostatnim czasie domeną AWF-ów! Medale na Igrzyskach Olimpijskich zdobywają głownie pracownicy i studenci AWF i zawodnicy klubów sportowych AZS AWF! Jeżeli ktoś pragmatycznie spojrzy na ten problem, to zrozumie, że jest to wielka szansa a nie utrapienie. To, że podobne głosy ostatnio mniej słychać wynika zapewne także z tego, że AWF-y zaczęły się rozwijać nie zaniedbując równocześnie opieki nad sportem wyczynowym i powszechnym. P.W.S. Obejmując po raz pierwszy stery Akademii występował Pan w roli strażaka gaszącego pożary pozostawione Panu w spadku przez poprzednika. Jaka jest dziś kondycja uczeni, którą Pan kieruje? W.M. Przeprowadzam bardzo wiele rozmów by wpoić ludziom, że przeprowadzanie zmian często niesie ze sobą pewne niedogodności – a zdecydowałem się na wprowadzenie wielu zmian mających w konsekwencji usprawnić funkcjonowanie AWFiS. Przede wszystkim wdrożyłem elektronizację finansów uczelni, dydaktyki a w najbliższej przyszłości zamierzam to samo uczynić w bibliotece. Trudniejsze są sprawy restrukturyzacji zatrudnienia, obniżenia jego poziomu, gdyż w tej chwili jest tu oczywisty przerost - szczególnie w administracji. Nie można w dalszym ciągu przymykać na to oka - musimy sobie z tym poradzić. Ponadto kroczący remont musi wywoływać perturbacje – także w prowadzeniu zajęć dydaktycznych. Cóż , można mieć problemy z tytułu ndoiedostatku ale bywa, że i z powodu nadmiaru - musimy sobie jakoś z tym poradzić. P.W.S. P.W.S A jak wygląda realizacja Waszego sztandarowego projektu - budowy "Hali Blanika? W.M. Jeżeli chodzi o budowę "Hali Blanika" to przygotowaliśmy już kilkanaście tysięcy dokumentów, mamy plany, projekty i pozwolenie na budowę. Złożyliśmy wnioski o finansowanie tego projektu do Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jestem po wielu rozmowach w obu ministerstwach i sądzę, że nie będzie problemów ze sfinansowaniem tego projektu. Nasza rola jeżeli chodzi o przygotowanie dokumentacji już się zakończyła, teraz chodzi o porozumienie pomiędzy strukturami subsydiującymi budowę tej hali. Zaangażowanie nie tylko posła L.Blanika ale i innych pomorskich posłów sprawia, że szanse na finalizację tej inwestycji w latach 2012 - 14 są bardzo duże. P.W.S. Proszę jeszcze powiedzieć co z planami budowy przy Akademii 50 metrowej pływalni? W.M. Ta koncepcja nie została zarzucona i zapisano ją w Strategii Rozwoju Uczelni Senat uchwalił budowę pływalni ale po roku 2015. To kolosalne przedsięwzięcie! Nie prowadziłem jeszcze rozmów na ten temat z samorządami, ale zrobię to kiedy modernizacja uczelni i budowa "Hali Blanika" ruszy pełną parą. Myślę, że taką datą graniczną powinien być rok 2014, kiedy to zostanie zakończona modernizacja uczelni, powinny działać wtedy także nowe specjalności Wellness i SPA i trener personalny - oba zawody bardzo poszukiwane na rynku pracy. P.W.S. Pozostaje tylko życzyć realizacji tych planów! Dziękuję Panu za rozmowę. Piotr Sobolewski Źródło: Strona internetowa Polskiej Federacji http://www.pfnw.eu/index.php?page=aktual18042012 Nordic Walking, 19.04.2012 r.,