IX Zjazd Gnieźnieński

Transkrypt

IX Zjazd Gnieźnieński
2
Polska – Rosja:
w sierpniu orędzie
o pojednaniu
3
Rząd proponuje:
0,3 proc. z podatku
na Kościoły
25 Benedykt XVI jedzie
do Meksyku i na Kubę
(1042) niedziela, 25 marca 2012
www.kai.pl
www.ekai.pl
IX Zjazd
Gnieźnieński
Fot. P. Molęcki/KPRP
ISSN 1230-8641
12
BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ
EDITORIAL
Święty obywatel
W YDARZENIA
2
Święty obywatel, to dobry obywatel – taka
jest główna myśl przesłania do Europejczyków
ogłoszonego na zakończenie IX Zjazdu Gnieźnieńskiego. Dla ponad tysiąca liderów organizacji chrześcijańskich z 17 krajów zjazd ten
był znakomitą szkołą działania na rzecz dobra
wspólnego. Ukazywał, że dla katolików świeckich budowa społeczeństwa obywatelskiego
winna być naturalną przestrzenią działania
i prostą konsekwencją wiary.
Obradom towarzyszyły apele, by nie zamykać wiary w murach świątyni, ale traktować
ją jako inspirację do obecności w przestrzeni
publicznej, przepajania struktur społecznych
– polityki nie wyłączając – wartościami płynącymi z Ewangelii. Tematyka zjazdu doskonale
korespondowała z listem społecznym, ogłoszonym kilka dni wcześniej przez Episkopat.
Oba te wydarzenia wskazują, że wiara Polaków winna być bardziej uspołeczniona,
przeżywana jako ewangeliczny zaczyn, który
przemieniać ma struktury otaczającego świata. A tego rodzaju świadectwa w dzisiejszej
Polsce zdecydowanie brakuje. Gdybyśmy –
jako chrześcijanie – nie byli tak nieśmiali i pełni lęków wobec tego, co nas otacza, oblicze
naszej ziemi byłoby inne.
Zjazdy Gnieźnieńskie mają charakter
ekumeniczny i międzyreligijny. Członkowie
10 wyznań chrześcijańskich wraz z wyznawcami judaizmu i islamu uświadamiali sobie
wspólną odpowiedzialność za przyszłość Europy. Doszli do wniosku, że ich wspólnym zadaniem jest obrona tych wartości etycznych,
bez których cywilizowany świat nie będzie
istnieć. Taka formuła towarzyszyć też może
dialogowi z ludźmi niewierzącymi, którzy
na zjeździe byli obecni. Jednym z wniosków
zjazdu jest przekonanie, że koalicja ludzi dobrej woli, czyli tych, których łączy fundament
uniwersalnych wartości, jest dziś absolutnie
niezbędna, aby ocalić tożsamość kulturową
Europy. Tożsamość kontynentu, która wynika
ze spotkania greckiej demokracji, rzymskiego
prawa i judeo­chrześcijańskiej transcendencji.
Marcin Przeciszewski
Polska-Rosja:
w sierpniu orędzie o pojednaniu
W sierpniu podczas wizyty patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla
I w Warszawie zostanie podpisane Wspólne Orędzie do Narodów
Rosji i Polski o pojednaniu między naszymi narodami – poinformował KAI abp Stanisław Budzik. – Ma ono wymiar historyczny,
gdyż jeszcze nigdy w dziejach obu naszych Kościołów nie przedłożono wspólnego orędzia – zaznaczył metropolita lubelski.
15 marca w warszawskiej siedzibie Konferencji Episkopatu Polski odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli KEP i Rosyjskiego
Kościoła Prawosławnego (RKP). Na czele delegacji obu stron stali:
abp Stanisław Budzik i o. ihumen Filaret z Wydziału Zewnętrznych
Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS).
Uzgodniono, że wspólny dokument podpiszą w sierpniu
zwierzchnik RKP patriarcha Cyryl i przewodniczący KEP abp Józef
Michalik. – Ze strony naszego episkopatu jest wielka determinacja,
aby dokument podpisać. Stanie się to podczas wizyty patriarchy
w Polsce. Pragniemy, aby akt ten otworzył nowy rozdział w naszych relacjach – powiedział abp Budzik.
15 marca dokonano ostatecznej redakcji orędzia. Prace nad nim
trwały prawie dwa lata. Dokument będzie jeszcze przedmiotem
konsultacji z udziałem patriarchy, episkopatu Polski oraz Kościołów – prawosławnego w Polsce i katolickiego w Rosji. – Odczuwam
wielką satysfakcję, że naszą wspólną pracę udało się doprowadzić
do końca. Na pewno dokument będzie miał wielki wpływ na
kulturę chrześcijańską obu narodów. Jest to nasz wkład w dzieło
pojednania Polaków i Rosjan. Jest to także odpowiedź na wyzwania, jakie stawia chrześcijaństwu w Europie współczesny świat –
stwierdził metropolita lubelski. Przypomniał, że dokument składa
się z dwóch części: teologicznej i historycznej. – Z tą drugą wiązały
się kontrowersje, udało się jednak je pokonać. Na część historyczną spojrzeliśmy tak, aby nie wchodzić w szczegóły, które jeszcze
nie zostały ostatecznie opracowane przez historyków – ujawnił
hierarcha i zaznaczył, że dokument nie kończy dialogu między naszymi Kościołami i narodami, ale jest jego początkiem.
– Jest on wezwaniem do wybaczenia wzajemnych krzywd i pojednania, szukaniu dróg porozumienia. Stoi przed nami wielkie
zadanie, aby dawać świadectwo współczesnej Europie i światu
o wartościach chrześcijańskich, które przez wieki kształtowały
dzieje Polski i Rosji, ale także dzisiaj powinny budować naszą teraźniejszość i przyszłość – oświadczył rozmówca KAI.
Orędzie zawiera prośbę do Boga o wybaczenie i pomoc w poszukiwaniu dróg pojednania. – Nie ma w nim wymienionych konkretnych wzajemnych win, ale jest zachęta do ich wybaczenia.
Oczywiście musimy spojrzeć na naszą przeszłość krytycznie. Byliśmy także wspólnie ofiarami II wojny światowej i bezbożnego komunizmu. Kościół prawosławny w Rosji poniósł olbrzymie ofiary,
nawet chyba większe niż Kościół katolicki w czasach panowania
reżimu komunistycznego – podkreślił arcybiskup. Dodał, że losami
dokumentu osobiście bardzo interesuje się patriarcha Cyryl.
W zeszłotygodniowych rozmowach wzięli udział, obok abp. Budzika i ihumena Filareta, bp Tadeusz Pikus i ks. dr Jarosław Mrówczyński,
zastępca sekretarza generalnego KEP.
tom, kg
Rząd proponuje:
0,3 proc. z podatku na Kościoły
Obywatele mogliby przeznaczyć 0,3
proc. podatku na „misję publiczną Kościołów i związków wyznaniowych”,
opłacanie z budżetu składek ubezpieczeniowych za katechetów bez
zmian, Kościoły i związki wyznaniowe samodzielnie płaciłyby natomiast
składki na ubezpieczenie społeczne
i zdrowotne duchownych – to propozycje w sprawie Funduszu Kościelnego, jakie strona rządowa przedstawiła
15 marca podczas spotkania Komisji
Wspólnej Rządu i Episkopatu.
Kościoły i związki wyznaniowe samodzielnie płaciłyby składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne
duchownych. Płacenie składek ubezpieczeniowych przez wszystkie osoby za-
trudnione w formie stosunku pracy (np.
przez księży – katechetów) odbywałoby
się w taki sam sposób jak obecnie.
Równocześnie szanując misję publiczną Kościołów i związków wyznaniowych, rząd proponuje, by obywatele mieli prawo do przeznaczenia 0,3
proc. należnego podatku rocznego
na cele misji Kościołów i związków
wyznaniowych. Możliwość odliczenia
tej kwoty nie zmieniałaby dotychczasowego odpisu od podatku 1 proc.,
który obywatele mogą przekazywać
na cele publiczne. Oznaczałaby jednak likwidację Funduszu Kościelnego.
Prawo przekazywania części podatku na cele związane z misją publiczną
Kościołów i związków wyznaniowych
obowiązywałoby od 1 stycznia 2013 r.
Usamodzielnienie płacenia składek
przez Kościoły nastąpiłoby z dniem
1 stycznia 2014 r.
Upraszczając formę przekazywania
części podatku rząd proponuje, aby
osoby starsze i pobierające emerytury
mogły deklarować kwoty podatku za
pośrednictwem ZUS i KRUS.
Według szacunków suma przekazywanego przez obywateli podatku rocznego osiągnęłaby kwotę ok. 100 mln zł
rocznie, co odpowiadałoby dotychczasowym wydatkom państwa na te cele.
W imieniu rządu minister Boni będzie prosił Kościoły i związki wyznaniowe o zaopiniowanie tego projektu
w ciągu 30 dni, wyrażając wolę dyskusji i wyjaśniania wszystkich kwestii.
lk
Propozycje rządowe przyjęliśmy tylko do wiadomości
Rozmowa z sekretarzem generalnym Episkopatu bp. Wojciechem Polakiem
Czy strona rządowa się na to zgodziła?
– Strona rządowa przyjęła ten sposób procedowania. Zgodziliśmy się,
że w najbliższym możliwym terminie
takie spotkanie wspólnego zespołu
ds. finansów obu komisji konkordatowych się odbędzie. Mówiliśmy o końcu tego tygodnia, względnie pierwszych dniach następnego.
Jaki będzie kształt zespołu ds. finansów komisji konkordatowych?
– Ze strony Kościoła członkowie
Zespołu Kościelnej Komisji Konkordatowej ds. Finansów zostali już dawno mianowani. Na jego czele stoi
abp Wiktor Skworc, a członkami są:
ks. prof. Piotr Stanisz, Irena Ożóg i Maciej Rudnicki. Nie wiemy natomiast, kto
wchodzi do takiego zespołu Rządowej
Komisji Konkordatowej. Decyzję taką
musi podjąć jej przewodniczący, którym jest minister Radosław Sikorski.
A ze strony kościelnej decyzje o ewentualnym poszerzeniu naszego zespołu
ds. finansów podejmie abp Stanisław
Budzik, który przewodniczy Kościelnej
Komisji Konkordatowej.
Warto przypomnieć, że członków
Kościelnej Komisji Konkordatowej mianuje Nuncjatura Apostolska. Komisja
Konkordatowa ma zatem bezpośrednie odniesienie do Stolicy Apostolskiej.
Jaki będzie zakres tematyczny prac
zespołu ds. finansów?
– Zespół zajmie się propozycjami
przedstawionymi przez rząd, ale zakres spraw będących przedmiotem
pracy jest szerszy. Nie może on bowiem abstrahować w zasadniczej linii
od całokształtu spraw finansowych na
styku państwo-Kościół.
Poza tym – i to jest sprawa najpilniejsza – trzeba ze stroną rządową
ustalić dokładny tryb procedowania
w takich sprawach, zgodnie z zapisami Konkordatu.
Rozumiem, że Ksiądz Biskup ma na
myśli umowy bądź uzgodnienia między Kościołem, bądź innymi związkami wyznaniowymi a rządem, jakie
winny poprzedzać zmiany w ustawach dotyczących któregokolwiek
Kościoła?
– Strona kościelna stoi na stanowisku, że takie umowy powinny obowiązywać.
Rozmawiał:
Marcin Przeciszewski
W YDARZENIA
Jak strona kościelna zareagowała na
projekt przedstawiony przez rząd?
– Pan Minister Michał Boni przekazał
na ręce abp. Sławoja Leszka Głódzia list
intencyjny i przygotowany przez stronę
rządową projekt, zawierający konkretne rozwiązania dotyczące Funduszu
Kościelnego. Projekt ten – jako strona
kościelna – przyjęliśmy tylko do wiadomości. Nie podjęliśmy szczegółowej
rozmowy na temat jego treści.
Odpowiedzieliśmy przedstawicielom rządu, że stoimy na stanowisku, iż
projekt taki powinien być procedowany zgodnie z wypełnieniem zapisów
art. 22. Konkordatu, który obowiązuje
zarówno stronę kościelną jak i rządową. Oznacza to, że tego typu sprawy
mają być rozważane na forum zespołu
ds. finansów komisji konkordatowych,
kościelnej i rządowej.
3
Abp Głódź: to dopiero punkt wyjścia
KRAJ
– Traktujemy ten projekt tylko jako
punkt wyjścia w dyskusji – tak abp
Sławoj Leszek Głódź odniósł się do
przedstawionej 15 marca podczas obrad Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu propozycji likwidacji Funduszu
Kościelnego. Współprzewodniczący
Komisji Wspólnej poinformował, że
prawdopodobnie już w tym tygodniu
zbierze się zespół finansowy działający w ramach Komisji Konkordatowych
(rządowej i kościelnej).
4
Jego prace mają być początkiem
wypracowania w Polsce całościowego sytemu finansowania niektórych
aspektów działalności Kościoła, podobnie jak zostało to rozwiązane w innych krajach Europy. Abp Głódź przypomniał, że zarówno rząd, jak i Kościół
zobowiązały się do tego podpisując
Konkordat.
Metropolita gdański zrelacjonował
na konferencji przebieg obrad Komisji Wspólnej, które, jak zauważył,
trwały przynajmniej o półtorej godziny dłużej niż zazwyczaj. Abp Głodź
rozpoczął rozmowy od deklaracji, że
Episkopatowi zależy na stabilnej relacji między państwem a Kościołem
– takiej, jaka została wypracowywana
przez ostatnie 22 lata. – Chodzi o to,
aby nie tkwić w atmosferze wrogości,
konfrontacji bądź braku dialogu. Wojnę religijną już mieliśmy i to przez 50
lat za PRL-u i wszyscy mamy jej dosyć.
Dlatego jesteśmy otwarci na dialog,
na rozmowy merytoryczne – relacjonował metropolita.
Następnie biskup toruński Andrzej
Suski w imieniu Episkopatu przedstawił założenia polityki prorodzinnej. Jak
stwierdził abp Głodź: – Od czasu podpisania w 2008 r. wspólnej deklaracji kościelno-rządowej niewiele się zmieniło,
mimo że Episkopat przedstawił szereg
propozycji odnośnie rodzin wielodzietnych, demografii, emigracji, przyrostu
naturalnego. – Dzisiaj, kiedy dyskutowana jest sprawa emerytur, braku
rąk do pracy, kiedy milion dzieci mniej
rozpoczyna rok szkolny, to są problemy
nasze wspólne – podkreślił abp Głódź.
Obie strony uznały, że należy powrócić do zespołów, jakie zostały po-
wołane w ramach Komisji Wspólnej.
– One od roku w ogóle się nie zebrały.
Minister Boni obiecał, że nada rytmikę
w procedowaniu tych spraw – relacjonował współprzewodniczący komisji.
Przedmiotem obrad była także
nowa ustawa o działalności leczniczej,
wedle której hospicja i inne placówki
pozarządowe będą traktowane na
równi z instytucjami gospodarczymi.
Ministerstwo zdrowia i opieki społecznej wycofało się z tego projektu,
deklarując, że do ustawy zostaną naniesione poprawki.
Minister Krystyna Szumilas uspakajała, że kontrowersje dotyczące nowego rozporządzenia MEN, wedle którego religia znalazła się poza ramowym
planem nauczania, „miały charakter
techniczny”. Powstanie zespól dwustronny, który to rozporządzenie dopracuje i naniesione zostaną korekty.
Poruszono także sprawę nieprzyznania Telewizji Trwam koncesji na
multipleksie. Przedstawiciele Krajowej
Rady Radiofonii i Telewizji poinformowali stronę kościelną, że do końca
2013 r. zostanie rozpatrzona sprawa
przyznania koncesji na multipleksie
czterem nowym podmiotom.
Odnośnie propozycji rządu likwidującej Fundusz Kościelny, abp Głódź
powiedział: – Traktujemy ten projekt,
ten dokument, jako punkt wyjścia. Jak
wyjaśnił, kompetentny w tej materii
jest zespół ds. finansowych działający
w ramach Komisji Konkordatowych.
Ustalono, że zbierze się on jak najszybciej. Członków zespołu od strony
rządowej mianuje min. Radosław Sikorski, który przewodniczy rządowej
Komisji Konkordatowej. Min. Boni zaproponował, aby ze strony rządowej
w jego skład wchodził także minister
i wiceminister administracji i cyfryzacji. – Te sprawy są tak ważne, że obie
strony muszą partycypować w tej dyskusji, w dopracowaniu szczegółów i to
procedowanie musi być bilateralne –
stwierdził abp Głódź.
Podkreślił, że Episkopat nie stoi na
stanowisku obrony Funduszu Kościelnego i Komisji Majątkowej, ułomnych
reliktów PRL-u. – Przyszła agonia Komisji Majątkowej i przychodzi czas pogrzebu funduszu, który był tworem
stalinowskim, a znajdował się w rękach rządu PRL-owskiego, aczkolwiek
pieniądze były kościelne – zauważył
metropolita gdański.
Jego zdaniem problem tkwi „w szukaniu nowych form i nowych rozwiązań w myśl gwarancji konstytucyjnych
i konkordatowych”. – To jest ta ścieżka
właściwa – podkreślił hierarcha.
Jego zdaniem kompromis z pewnością zostanie osiągnięty, także w interesie Kościołów mniejszościowych, które
znajdują się w trudniejszej sytuacji.
– Bogu dzięki, że się trochę przejaśniło na nieboskłonie, nie tylko po tej
trudnej zimie, ale także w tej materii
– zauważył abp Głodź.
gp
Nie wyruszamy na żadną krucjatę antykościelną, chcemy tylko, aby
były spełnione elementarne wymogi sprawiedliwości społecznej,
kiedy staramy się poprawiać system
emerytalny – powiedział 16 marca
premier Donald Tusk odnosząc się
do propozycji likwidacji Funduszu
Kościelnego.
– Z całą pewnością będzie lepiej, także dla Kościoła, aby kwestia
przyszłej emerytury księży była odpowiedzialnością księży i Kościoła
a nie państwa. Natomiast nie jest to
w żadnym wypadku próba dokuczania finansowego czy polityczne-
go Kościołowi – zapewnił premier.
Dodał, że jego rząd będzie starał się
ograniczać „uprzywilejowanie pewnych grup zawodowych czy społecznych, jeśli chodzi o emerytury”.
– Zależy nam na tym – mówił premier – aby wtedy, kiedy podnosimy
wiek emerytalny i redukujemy bardzo wyraźnie przywileje emerytalne
służb mundurowych, także rozwiązać problem innych grup – np. górników, którzy nie pracują pod ziemią
oraz księży, za których państwo płaci
w tej chwili składki emerytalne z tzw.
Funduszu Kościelnego.
awo
Biskupi przyjęli
Dokument społeczny i wskazania
dotyczące postępowania w przypadkach pedofilii wśród duchowieństwa przyjęli polscy biskupi podczas
zakończonego 14 marca w Warszawie dwudniowego zebrania Konferencji Episkopatu Polski. Dyskutowali też m.in. o obecności Kościoła
w świecie współczesnym w związku
z wyzwaniami nowej ewangelizacji.
Sprawy finansowe
357. zebranie plenarne odbyło
się dzień przed spotkaniem Komisji
Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP
i Episkopatu. Relacjonując obrady
Episkopatu abp Stanisław Budzik powiedział KAI, że Kościół opowiada się
za dialogiem z rządem na temat całościowego uregulowania kwestii związanych z finansowaniem określonych
działań Kościoła na rzecz społeczeństwa. Przewodniczący Komisji Konkordatowej zapowiedział, że do poszukiwania takiego całościowego systemu
zobowiązuje obie strony (państwo
i Kościół) art. 22. Konkordatu, który do
dziś nie został wypełniony.
– Chcemy całościowo omawiać te
sprawy, a nie tylko fragmentaryczne
kwestie, takie jak ubezpieczenia osób
duchownych czy Fundusz Kościelny –
dodał. – W Polsce – tak jak w innych
krajach – niezbędne są systemowe
rozwiązania w tym zakresie.
Na pytanie, jaki powinny mieć one
kształt prawny, abp Budzik odpowiedział, że mógłby być to albo aneks do
Konkordatu, albo odpowiednie rozwiązania ustawodawcze idące w ślad
za ustaleniami pomiędzy stroną rządową a Konferencją Episkopatu Polski,
delegowaną do tych rozmów przez
Stolicę Apostolską.
Odnosząc się do mającego nastąpić
spotkania Komisji Wspólnej Rządu RP
i Episkopatu bp Wojciech Polak zadeklarował, że Konferencja Episkopatu
Polski dostrzega potrzebę zbudowania nowoczesnego modelu w tym
zakresie, nawiązującego do wzorców
wypracowanych w państwach europejskich.
Kościół chce także usprawnić zarządzanie finansami w diecezjach, tak
aby w przyszłości powstał ujednolicony system zarządzania kościelnym
majątkiem, zgodny z aktualnym prawem kanonicznym i cywilnym. – To
wyjaśniłoby „podnoszony czasem
brak transparentności” finansów Kościoła – powiedział KAI metropolita
katowicki abp Wiktor Skworc. Nad nowymi rozwiązaniami pracuje na razie
zespół ekonomów reprezentujących
poszczególne metropolie, w skład
których wchodzą diecezje.
Były przewodniczący Rady Ekonomicznej Episkopatu Polski przypomniał podczas zebrania plenarnego
o zadeklarowanej w ub. roku przez
Radę Biskupów Diecezjalnych woli
uporządkowania kwestii materialnych
i finansowych po stronie kościelnej.
Abp Skworc mówił wówczas na
Jasnej Górze, że na finansowej przejrzystości Kościół może tylko zyskać
i byłoby dobrze, gdyby każda diecezja
publikowała swój roczny bilans. Dziś zależy to od ordynariusza danej diecezji.
O uporządkowaniu finansów w diecezjach mówili także 23 lutego ekonomowie reprezentujący poszczególne
metropolie. Zebrane przez specjalnie
powołany zespół ekonomów propozycje zostaną opracowane w formie
dokumentu, który stanie się aneksem
do uchwał II Polskiego Synodu Plenarnego.
Etyka i ekonomia
Biskupi przyjęli kilkudziesięciostronicowy dokument społeczny. Porusza
on najpilniejsze problemy współczesnej Polski – jest adaptacją społecznego nauczania Kościoła do naszych
warunków, a w sposób szczególny
nawiązuje do społecznej encykliki Benedykta XVI „Caritas in veritate”.
– Dokument ten wzywa nas wszystkich do ogromnego wysiłku w zakresie ochrony godności człowieka i jego
praw. Jest też apelem, by w życiu
społecznym kierować się normami
moralnymi i wartościami – powiedział
KAI bp Józef Kupny, przewodniczący
Rady Społecznej Konferencji Episkopatu Polski.
Dokument poświęcony jest m.in.
ukazaniu i promocji integralnego obrazu człowieka, w świetle antropologii chrześcijańskiej. Zajmuje się także
kulturą, gdyż – jak zaznaczył bp Kupny – to właśnie od środowiska kulturowego, w którym człowiek żyje w dużej
mierze zależy jego rozwój.
Biskupi wiele uwagi poświęcił analizie obecnej sytuacji gospodarczej.
Towarzyszy temu apel o respekt dla
wartości etycznych w sferze ekonomii
oraz finansów. Autorzy listu wykazują,
że luka w tym zakresie prowadzi do
nieuchronnego kryzysu.
Wiele miejsca w dokumencie społecznym Episkopatu zajmuje analiza
stosunków miedzy pracodawcami
a pracownikami. I przypomnienie, że
powinna w nich obowiązywać zasada
sprawiedliwości.
Jest też mowa o rodzinie jako podstawowej instytucji społecznej, która
winna być otaczana szczególna troską, a jej prawa nie mogą być ograniczane przez żadne ustawodawstwo.
Biskupi apelują o przestrzeganie
etycznych standardów w życiu politycznym. Przypominają, że zgodnie
z katolicką nauką społeczną polityk
winien kierować się prawym sumieniem i cnotami roztropności, męstwa,
umiaru, sprawiedliwości i prawdy.
Biskupi tłumaczą jednocześnie, że
Kościół ma charakter ponadpartyjny.
– Nie utożsamiamy się z żadną partią polityczną, lecz otwieramy się na
współpracę w zakresie budowania dobra wspólnego – wyjaśnił bp Kupny.
Paterze Kościoła apelują ponadto
o większe zaangażowanie społecznie i polityczne ze strony świeckich
katolików. Przypominają, że prawo
i obowiązek uczestniczenia w polityce dotyczy wszystkich i każdego, chociaż formy tego udziału i płaszczyzny
na jakich się on dokonuje, mogą być
bardzo różne.
Jest też mowa o prawie Kościoła do
udziału w przestrzeni życia publicznego. W zdecydowany sposób biskupi
KRAJ
dokument społeczny i program duszpasterski
5
przypominają, że każdy wierzący ma
prawo do wyznawania religii, nie tylko
indywidualnie, ale i zbiorowo, nie tylko prywatnie, ale i publicznie.
Wobec pedofilii
KRAJ
Biskupi przyjęli również dokument
ws. postępowania w przypadkach
pedofilii wśród duchowieństwa. Jest
to istniejąca już od kilku lat instrukcja, znowelizowana po liście okólnym
kard. Williama Levady, przewodniczącego Kongregacji ds. Nauki Wiary,
skierowanym w ub. r. do wszystkich
Konferencji Biskupich
– Polskie prawo przewiduje odszkodowanie i zadośćuczynienie –
powiedział dziennikarzom rzecznik
Episkopatu ks. dr Józef Kloch, pytany
czy Kościół w Polsce będzie wypłacał
odszkodowania ofiarom pedofili.
– Szóste przykazanie Boże obowiązuje od zawsze i nie ma żadnych
przywilejów w tym względzie – podkreślił abp Józef Michalik. Przewodniczacy KEP zaznaczył, że ważne jest
dobro ofiar, ich ochrona, ale też nie
można zapominać o prawie do obrony dobrego imienia osoby oskarżanej. Zwłaszcza anonimy powinny być
sprawdzane, a w razie potwierdzenia
należy od razu uniemożliwić takiej
osobie kontakty z małoletnimi.
Już miesiąc temu sekretarz generalny KEP bp Wojciech Polak wyraził
nadzieję, że dzięki temu dokumentowi Kościół w Polsce będzie działał „w
duchu troski o oczyszczenie, o dobro
ofiar oraz o to, by w Kościele prawda
i duch Ewangelii były na pierwszym
miejscu”.
Zdaniem sekretarza Episkopatu
dokument stanowi kontynuację dotychczasowej troski Kościoła w Polsce
w odniesieniu do przypadków pedofilii. – Nie można powiedzieć, że do tej
pory Kościół się tym nie interesował
lub że teraz dopiero otrzymuje jakieś
nowe narzędzie, skoro w 2009 roku
biskupi przyjęli stosowny w tej materii
dokument określający sposób postępowania w podobnych sytuacjach –
ocenił sekretarz generalny KEP.
6
Nowa ewangelizacja
Kwestie nowej ewangelizacji omawiał podczas zebrania plenarnego bp
Grzegorz Ryś stojący na czele Zespołu
KEP ds. Nowej Ewangelizacji. Wyniki
przeprowadzonej ostatnio ankiety
wykazały, że w Polsce jest blisko 300
wspólnot zajmujących się taką działalnością. Są to szkoły ewangelizacji,
wspólnoty życia chrześcijańskiego, ruchy i stowarzyszenia oraz duszpasterstwa akademickie, które mają w swojej pracy motyw ewangelizacyjny.
Bp Ryś zwrócił też uwagę, że są
w Polsce regiony, w których na niedzielną Mszę św. chodzi zaledwie
kilkanaście procent ludzi. Dlatego
konieczny jest namysł nad sposobem
dotarcia do tych, którzy utracili kontakt z Kościołem.
I Kongres Nowej Ewangelizacji odbędzie się w dniach 28-31 lipca w Kostrzynie nad Odrą podczas Przystanku
Jezus – inicjatywy ewangelizacyjnej
towarzyszącej Przystankowi Woodstock.
Problemy bioetyczne
Biskupi dyskutowali też o zapowiadanych ustawach regulujących kwestie bioetyczne. Tematykę tę referował
abp Henryk Hoser, przewodniczący
Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych
KEP. W rozmowie z KAI podkreślił, że
w sprawach moralności i sumienia nie
powinno się żadnego polityka zmuszać do dyscypliny partyjnej.
Przypomniał także stanowisko Kościoła w kwestii związków partnerskich. – Małżeństwo z definicji jest
związkiem mężczyzny i kobiety. Osoby homoseksualne do małżeństwa są
po prostu niezdolne. One są zdolne
do zamieszkania razem, ale nie mogą
odpowiadać definicji małżeństwa –
powiedział abp Hoser.
Abp Hoser przedstawił biskupom
ogólną panoramę sytuacji w dziedzinie bioetyki. – Zdajemy sobie sprawę,
że działamy w społeczeństwie o różnych poglądach, ale trudno jest przyjąć postawę, że wszystkie poglądy są
sobie równe: są lepsze i gorsze, są dobre i złe – powiedział KAI arcybiskup.
Przypomniał, że „przedstawiciele Kościoła hierarchicznego nie uczestniczą
w debatach parlamentarnych”. – Robią
to wierni świeccy, którzy powinni być
świadomi swojej tożsamości również
w zakresie poglądów bioetycznych. Ich
zadaniem jest walka o to, by stanowione prawo odpowiadało najwyższym
kryteriom moralno-etycznym. To jest
strategia Kościoła – wyjaśnił.
Taki – zdaniem abp. Hosera – powinien też być kierunek działania posłów katolickich, chrześcijańskich, czy
tych, którzy dostrzegają istnienie prawa naturalnego.
Jak dodał, niezmiernie ważną kwestią, której broni Kościół, jest określenie, że nowej istocie ludzkiej już od
poczęcia przysługują prawa podmiotowe. – Dlatego, że jej rozwój ma charakter linearny, a nie skokowy. Wartość
życia ludzkiego nie zależy od stadiów
rozwojowych, ani od stopnia manifestacji swojego potencjału, dotyczy to
także osób niepełnosprawnych – wyjaśnił abp Hoser.
Abp Hoser wspomniał też o niebezpieczeństwie podejmowania prób
przedefiniowania płci poprzez przyjęcie definicji społecznej zamiast istniejącej obecnie definicji biologicznej.
Może to nastąpić w wyniku ratyfikacji
przez Polskę Konwencji Rady Europy
w sprawie zapobiegania i zwalczania
przemocy wobec kobiet i przemocy
domowej z 11 maja 2011 roku ze Stambułu. – Promowana jest tam definicja
kulturowa. Nie jest ona jednak definicją właściwą. Jest nieprawdziwa – powiedział abp Hoser.
Katecheza w szkole
Biskupi omówili też kwestie dotyczące katechezy. Temat ten – obok spraw
finansowania Kościoła – był jednym
z tematów zaplanowanego na następny dzień spotkania Komisji Wspólnej
Przedstawicieli Rządu RP i Episkopatu.
Wiceprzewodniczący KEP abp Gądecki odniósł się do rozporządzenia
MEN, które ma wejść w życie 1 września. W ramowym planie nauczania
zabrakło lekcji religii oraz etyki. Zajęcia
te wpisano w szkolny plan nauczania, finansowany przez samorządy. – Taki zapis spowodował zamęt w samorządach
i wśród samych katechetów – ocenił
abp Gądecki dodając, że niektóre samorządy już zgłaszają, iż nie udźwigną
nowych zobowiązań finansowych.
Metropolita poznański wyraził oczekiwanie, że w odniesieniu do nauczania religii i etyki nastąpi powrót do
poprzednich praktyk.
Zdaniem bp. Marka Mendyka, przewodniczącego Komisji Wychowania
Katolickiego KEP są duże szanse na
znalezienie kompromisu. – Wystarczy
aneks czy nowelizacja podpisanego
Program duszpasterski
Biskupi zadecydowali, że nowy program duszpasterski Kościoła w Polsce
realizowany będzie pod hasłem: „Od
wiary i chrztu do świadectwa”. Program
rozłożony jest na cztery lata: 2013-2017.
Głównym jego celem – jak poinformował KAI abp Stanisław Gądecki –
jest przygotowanie wiernych na 1050.
rocznicę chrztu Polski, która wypada
w 2016 r.
Nowy program duszpasterski realizowany będzie na czterech podstawowych płaszczyznach:
ewangelizacyjnej – realizowanej
poprzez pogłębienie osobistej więzi
z Chrystusem;
inicjacyjnej – której celem jest
uświadomienie sobie znaczenia łaski
sakramentu;
formacyjnej – poprzez kształtowanie postaw duchowych i moralnych;
społecznej – realizowanej drogą
pełniejszego podjęcia odpowiedzialności za kształtowanie w duchu wiary
swego życia: rodzinnego, społecznego i zawodowego.
– W ramach czteroletniego programu duszpasterskiego – informuje abp
Gądecki – poszczególnych latom liturgicznym towarzyszyć będą konkretne
tematy oraz hasła.
Wiceprzewodniczący KEP zapowiedział przy okazji ogólnopolskie
obchody jubileuszu 1050-lecia chrztu
Polski. Rozpoczną się one w 2015 r.
a do udziału w ich poznańskiej części (jako miejsca, gdzie rozpoczął się
chrzest) zaproszony został przez metropolitę poznańskiego Ojciec Święty
Benedykt XVI. Równocześnie skierowane zostało doń zaproszenie przez
kard. Stanisława Dziwisza do Krakowa,
gdzie mógłby przybyć w przypadku,
gdyby zapadła decyzja organizacji
tam Światowych Dni Młodzieży.
Wobec ruchów intronizacyjnych
Bp Andrzej Czaja zapowiedział dokładną ewidencję grup, które w Polsce
i w środowiskach Polonii, odwołują się
do idei intronizacyjnych.
– Dotychczasowe rozpoznanie pokazuje, że oprócz nurtów, z którymi nie
można prowadzić dialogu ze względu
na uporczywość trwania przy swoim –
chodzi tu o ks. Kiersztyna i ks. Natanka
– mamy trzy, które wymagają otwarcia
się na nie i podjęcia duszpasterskiej
troski – powiedział KAI Przewodniczący Komisji Nauki Wiary.
Wśród środowisk, z którymi dialog
jest możliwy, biskup wymienił Ruch
Intronizacji Serca Jezusowego prowadzony przez redemptorystę, o. Jana
Mikruta, Rycerstwo Jezusa Chrystusa Króla i krąg będący dziedzictwem
działania księży Natanka i Kiersztyna
w środowiskach polonijnych. Bp Czaja zaznaczył jednocześnie, że w tych
ostatnich środowiskach nie wszyscy
są skłonni do współpracy z Episkopatem.
Hierarcha zapowiedział, iż zwróci
się do konkretnych osób działających
w ruchach intronizacyjnych o dane
dotyczące lokalizacji ich wspólnot na
terenie Polski. – To jest punkt wyjścia
do podjęcia bardzo konkretnego dzieła formacji – zaznaczył bp Czaja. – Na
pewno więc do tych grup zostaną
powołani kapelani, będziemy starali
się towarzyszyć w kształtowaniu życia
tych wspólnot – dodał.
Przypomniał też, że Episkopat absolutnie nie zgadza się z ideą intronizacji
Chrystusa na Króla Polski. – To jest absolutnie poza teologią. Biskupi podtrzymali zdecydowanie negatywny
stosunek do takiej idei. Jest otwarcie
tylko na te wspólnoty, które nie mają
takiego właśnie, politycznego wymiaru – podkreślił hierarcha.
O przygotowaniach do przyszłorocznego VII Światowego Kongresu
Rodzin w Mediolanie mówił na forum
Episkopatu bp Stanisław Stefanek,
członek Rady KEP ds. Rodziny. Na
przełomie maja i czerwca do Mediolanu może przybyć nawet milion osób.
Uroczystej Mszy św. przewodniczyć
będzie Benedykt XVI.
Przestroga przed fałszowaniem
prawd wiary
Biskup Romuald Kamiński omówił
projekt listu pasterskiego przeciwko
fałszowaniu prawd wiary. Będzie on
dotyczył takich zagrożeń jak wróż-
biarstwo, magia, okultyzm, satanizm,
działalność sekt.
Jak poinformował KAI bp Kamiński, przyczyną podjęcia prac są liczne
listy katolików z terenu, zaniepokojonych nasilaniem się działalności sekt
i zwolenników filozofii wschodnich. To
powoduje, jak podkreślił biskup, „olbrzymie zamieszanie” wśród katolików.
Ponadto, na co dzień, jak zauważył bp
Kamiński, doświadczamy „wielkiej nawałnicy zjawisk” takich jak wróżbiarstwo, magia, satanizm i okultyzm.
– Wielu ludzi w sposób nieświadomy wchodzi w tę tematykę nie zdając
sobie sprawy, że to jest wejście na teren bardzo daleki do chrześcijaństwa
– stwierdził biskup pomocniczy ełcki.
Dlatego list pasterski ma pomóc
przeciwdziałać wpływowi tych zjawisk
na świadomość katolików, pokazać,
jak się mają oni przed tym bronić. –
Jest to trudne, bo sprawy zabrnęły za
daleko – zauważył bp Kamiński.
Wybory uzupełniające
Biskupi dokonali też wyborów uzupełniających do statutowych gremiów
Episkopatu (rad i komisji). Na nowego
członka Rady Stałej został wybrany biskup pomocniczy łódzki Adama Lepa.
Zajął miejsce bp. Wojciecha Polaka,
który po wyborze na sekretarza generalnego Episkopatu do Rady Stałej
wchodzi z urzędu.
Biskupi zatwierdzili też statut Rodziny Radia Maryja.
W wiosennych zebraniach Konferencji Episkopatu Polski tradycyjnie już uczestniczą delegaci innych
Konferencji Biskupich z Europy. Na
temat realizacji wezwania do nowej
ewangelizacji i przygotowań do Roku
Wiary mówił przedstawiciel biskupów
włoskich, biskup z Niemiec przedstawił kwestie ustawodawstwa bioetycznego w swoim kraju. O rozwiązaniach
w zakresie finansowania Kościoła
mówił przedstawiciele episkopatu
węgierskiego, a kwestie społeczne w swoim kraju przybliżył biskup
z Hiszpanii.
13 marca wieczorem biskupi wzięli
udział w uroczystej Mszy św. z okazji
150. rocznicy rozpoczęcia posługi św.
abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Liturgię sprawowano w archikatedrze św. Jana w Warszawie.
aw, awo, im, lk, gp, mp, tk
KRAJ
już rozporządzenia o ramowym planie nauczania oraz dobra wola Ministerstwa Edukacji Narodowej – ocenił
w rozmowie z KAI. 7 marca bp Mendyk
spotkał się już w tej sprawie z minister
Krystyną Szumilas. – Jestem optymistycznie nastawiony i ufam, że uda się
ten problem rozwiązać – powiedział.
7
KRAJ
Komunikat z 357. zebrania plenarnego
Konferencji Episkopatu Polski
8
Nowa ewangelizacja i przygotowania do Roku Wiary oraz wypracowanie ważnych dokumentów
były głównymi zagadnieniami 357.
zebrania plenarnego Episkopatu.
Odbywało się ono 13 oraz 14 marca
2012 r. w Warszawie z udziałem kilkunastu biskupów gości z następujących krajów: z Białorusi, Chorwacji, Czech, Hiszpanii, Kazachstanu,
Litwy, Łotwy, Niemiec, Rosji, Ukrainy oraz Węgier. Obradom przewodniczył abp Józef Michalik,
a uczestniczył w nich także nuncjusz
apostolski abp Celestino Migliore.
1. Biskupi podjęli temat nowej
ewangelizacji, szczególnie w kontekście Roku Wiary, który z woli Ojca
Świętego Benedykta XVI zostanie
zainaugurowany 11 października br.
W tym dniu przypadnie pięćdziesiąta rocznica rozpoczęcia II Soboru
Watykańskiego i dwudziesta rocznica opublikowania Katechizmu
Kościoła Katolickiego. Rok Wiary
zakończy się w uroczystość Jezusa
Chrystusa Króla Wszechświata, 24
listopada 2013 r. Nowa ewangelizacja skierowana jest przede wszystkim do tych wiernych, którzy mimo
przyjętych sakramentów świętych
zaprzestali praktykowania wiary.
Nowa ewangelizacja i autentycznie
przeżyty Rok Wiary mają wzmocnić
zapał misyjny całego Kościoła oraz
pomóc w jak najowocniejszym wypełnianiu misji jednoczenia ludzi
z Bogiem i budowania wspólnoty.
2. Konferencja zatwierdziła nowy
ogólnopolski program duszpasterski na lata 2013-2017. Program ten
został zatytułowany „Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie.
Od wiary i chrztu do świadectwa”.
W związku z obchodzoną w 2016
roku 1050. rocznicą Chrztu Polski
propozycja programu skoncentrowana jest wokół sakramentu Chrztu
Świętego. Jest on zaproszeniem do
nowej ewangelizacji i pogłębienia
wiary i życia łaską Chrztu Świętego.
3. Biskupi przyjęli dokument
społeczny zatytułowany „W trosce
o człowieka i dobro wspólne”. Jego
zasadniczym przesłaniem jest wezwanie do działania na rzecz ochrony
godności i praw każdego człowieka.
Dokument przypomina podstawowe wartości i zasady zawarte w nauczaniu społecznym Kościoła, które
gwarantują budowę sprawiedliwego
i solidarnego społeczeństwa. Jest to
przesłanie skierowane do wszystkich
ludzi dobrej woli, którym zależy na
pomyślności naszej Ojczyzny. To głos
ponad podziałami, wskazujący na obszary, które winny się stać przedmiotem wspólnej troski.
4. Konferencja Episkopatu Polski
kieruje się wolą dialogu ze stroną rządową odnośnie do Funduszu Kościelnego i sytuacji ekonomicznej Kościoła. Dostrzega potrzebę stworzenia
nowoczesnego modelu, nawiązującego do wzorców wypracowanych
w różnych państwach europejskich.
Powinno się to dokonać poprzez wypełnienie zapisów 22. artykułu Konkordatu, w którym strony zobowiązują się do regulacji spraw finansowych
instytucji kościelnych na drodze dialogu. Ufamy, że – jak stwierdza Konkordat – „nowa regulacja uwzględni
potrzeby Kościoła, biorąc pod uwagę
jego misję oraz dotychczasową praktykę życia kościelnego w Polsce”.
5. W związku z dyskusją wokół
nauczania religii w szkole biskupi
podkreślają, że religia jako przedmiot nauczania ma istotne znaczenie
w procesie kształtowania postaw moralnych i wychowania młodego pokolenia. Za trud jej nauczania należy się
wdzięczność wszystkim katechetom:
księżom, siostrom zakonnym i świeckim. W tym kontekście opublikowana niedawno decyzja Ministerstwa
Edukacji Narodowej o wycofaniu
lekcji religii i etyki z ramowego planu
nauczania w szkołach publicznych
budzi niepokój i jest niezrozumiała
w świetle dotychczasowych ustaleń.
Biskupi przypominają postanowienia
Konstytucji RP, zapisy konkordatowe oraz Ustawę o systemie oświaty
i apelują o zmianę rozporządzenia
Ministerstwa w ten sposób, by jego
przepisy gwarantowały rodzicom
i ich dzieciom prawo do nauczania
religii w szkołach publicznych. Wobec
niejednoznacznych przepisów zawartych w rozporządzeniu w sprawie
ramowych planów nauczania w szkołach publicznych, Konferencja Biskupów domaga się jasnych zapisów dla
organów prowadzących szkołę oraz
dyrekcji szkół.
6. W publicznej debacie na temat
prawa bioetycznego biskupi zauważają, że dobro wspólne, do którego
należy życie i zdrowie obywateli, nie
jest gwarantowane, gdy nad rozumnym poszukiwaniem prawidłowych
rozwiązań nie dominują wyraźne
kryteria etyczne, ale rozgrywki partyjne, walki polityczne, grupy nacisku
i interesy rynkowe. Jest rzeczą niedopuszczalną zmuszanie posłów do
głosowania wbrew sumieniu poprzez
narzucanie w praktyce parlamentarnej dyscypliny partyjnej. Każdy poseł
winien wiedzieć, że nic go nie zwalnia
z zachowywania fundamentalnych
zasad moralnych, ujętych w Dekalogu i wywodzących się z niego praw
oraz obowiązków człowieka. W debacie parlamentarnej jego obowiązkiem
jest dążenie do stanowienia prawa
o najwyższym standardzie etycznym
i wybór tych propozycji prawnych,
które lepiej i skuteczniej chronią życie
ludzkie w jego integralności.
7. Episkopat Polski serdecznie
dziękuje diecezjalnym organizacjom Caritas za pomoc bezdomnym
podczas tegorocznej mroźnej zimy.
Wszyscy zaangażowani, a zwłaszcza
wolontariusze, zasługują na wyrazy
wdzięczności za pracę na rzecz Caritas. Ta dobroczynna organizacja
może pomagać innym dzięki wsparciu finansowemu wiernych i instytucji. W 2010 roku Caritas Polska udzieliła pomocy potrzebującym zarówno
w kraju, jak i za granicą w wysokości
blisko 500 mln złotych. Tę pomoc
umożliwia m.in. przekazywanie
1 proc. podatku dochodowego na
działalność Caritas. Biskupi zwracają
również uwagę na trudności, które
powoduje wprowadzenie ustawy
o działalności leczniczej. W obecnym kształcie uniemożliwia ona prowadzenie takiej działalności przez
Caritas, zgromadzenia zakonne, kościelne fundacje i stowarzyszenia.
Działalność lecznicza – prowadzona
jako dobroczynna – nie może być
traktowana na równi z działalnością
gospodarczą. Konieczna jest zatem
nowelizacja ustawy.
8. Biskupi zebrani na sesji plenarnej
solidaryzują się z stanowiskiem Rady
Stałej Episkopatu w sprawie przyznania TV Trwam miejsca na multipleksie
cyfrowym. Podczas zebrania Episkopatu Polski w Warszawie, we wtorek
13 marca, w archikatedrze św. Jana
Chrzciciela biskupi sprawowali Mszę
św. dziękczynną za posługę św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, arcybiskupa, który 150 lat temu rozpoczął
posługę w archidiecezji warszawskiej.
Owocnemu przeżyciu okresu
Wielkiego Postu, przygotowującego na Święta Wielkanocne, służy
ofiarna praca księży spowiedników
i rekolekcjonistów. Dziękując za ich
trud, udzielamy wszystkim wiernym
pasterskiego błogosławieństwa.
Podpisali: Pasterze Kościoła
katolickiego w Polsce
Warszawa, 14 marca 2012 r.
BP KEP
IX Zjazd Gnieźnieński
„Europa obywatelska. Rola i miejsce chrześcijan”
W dokumencie, który zatytułowano „Święty obywatel, to dobry obywatel” podkreślono, że społeczeństwo
obywatelskie potrzebuje chrześcijan,
a chrześcijanie powinni się angażować w jego budowanie. Zaznaczono,
że chrześcijanie i wyznawcy innych religii mają do odegrania niebagatelną
rolę w wypełnianiu europejskiej idei
obywatelską treścią.
IX Zjazd Gnieźnieński, który odbył się
16-18 marca pod hasłem „Europa obywatelska. Rola i miejsce chrześcijan”,
oficjalnie zainaugurowali Prymas Polski
abp Józef Kowalczyk oraz prezydent RP
Bronisław Komorowski. Pozdrowienia
do uczestników zjazdu skierował także papież Benedykt XVI. „Chrześcijaństwo, choć ukierunkowuje człowieka
ku wieczności, nie zwalnia go z troski
o rzeczywistość doczesną, co więcej –
zachęca do aktywnego uczestnictwa
w życiu społecznym, w duchu miłości
Boga i bliźniego” – napisał papież.
W zjeździe wzięło udział wielu znamienitych gości: nuncjusz apostolski
w Polsce abp Celestino Migliore, kard.
Stanisław Ryłko – przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, kard. Kazimierz Nycz – metropolita warszawski
i arcybiskup Archieparchii Przemysko-Warszawskiej Kościoła Bizantyńsko-Ukraińskiego – Jan Martyniak oraz
zwierzchnicy i delegaci Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej z jej prezesem abp. Jeremiaszem.
Przybyli przedstawiciele innych religii z Naczelnym Rabinem Polski Michaelem Schudrichem i prof. Bogusławem
Zagórskim z Muzułmańskiego Związku
Religijnego. Do udziału w trzydniowym
spotkaniu zaproszono także znanych
polityków, m.in. prof. Jerzego Buzka
i premiera Tadeusza Mazowieckiego,
duchownych Kościołów chrześcijańskich, liderów organizacji kościelnych
i pozarządowych, ludzi nauki i kultury.
W trzydniowe spotkanie w Gnieźnie
zaangażowanych było w sumie 1050
osób. Wśród uczestników spotkania
było 330 gości z Polski. Prócz tego do
Gniezna przyjechało prawie 60 młodych Polaków ze Wschodu, m.in. z Rosji, Białorusi, Mołdawii, Armenii, Gruzji.
Obecna była również niewielka grupa
niemieckiej młodzieży. Wśród 107 prelegentów byli goście z Hiszpanii, Niemiec, Austrii oraz Czech.
Przesłanie do uczestników Zjazdu
skierował prezydent RP Bronisław Komorowski. – Mówi się ostatnio wiele
o deficycie demokracji. Idea europejska
wydaje się wielu obywatelom wspólnoty czymś abstrakcyjnym, odległym od
ich codziennych interesów i trosk. Europejską ideę trzeba dziś na nowo wypełnić obywatelską treścią. Chrześcijanie
i wyznawcy innych religii mają tu do
odegrania niebagatelną rolę – mówił.
Przypomniał, że chrześcijaństwo kiedyś
w sposób najmocniejszy łączyło Europę. Dziś system liberalnej demokracji
oparł umowę społeczną na wspólnocie
jednostek, czerpiąc z Kościoła zasadę
uczestniczenia.
– We wspólnotach religijnych, w środowiskach ludzi inspirujących się swoją
wiarą, tkwi jednak obywatelski potencjał, stanowiący tak dla Polski, jak i dla
Europy wielką szansę – podkreślił prezydent RP.
Europa instytucji czy obywateli?
O braku silnej Europy obywateli
mówił prof. Jerzy Buzek. – Wydaje się,
że Europa stała się dysharmonijnie
pęknięta – podkreślił. Nawiązując do
hasła o „Europie dwóch prędkości”
wyjaśnił, że ma na myśli rozdźwięk
między poziomem materialnym a normami moralnymi, co charakteryzuje
coraz częściej Europejczyków. Jest to
też narastający rozdźwięk miedzy bardzo bogatymi, a bardzo biednymi.
Dodatkowym problemem – zdaniem Jerzego Buzka – jest brak perspektyw dla młodzieży w wielu krajach
KRAJ
„Do wszystkich chrześcijan apelujemy
o większe zaangażowanie na rzecz
budowy otaczającego nas świata
w duchu wartości, jakie wyznajemy”
– napisali uczestnicy IX Zjazdu Gnieźnieńskiego w przesłaniu do Europejczyków. W dokumencie, który stanowi podsumowanie trzydniowego
spotkania, z niepokojem zauważono,
że w Europie słabnie głos chrześcijan,
czego powodem jest niedostateczne
świadectwo wyznawców Chrystusa.
Przesłanie kierowane jest także do
polityków. Podkreśla się w nim, że
pogrążona w kryzysie Europa potrzebuje dziś prawdziwych mężów stanu, potrafiących wznieść się ponad
perspektywę zbliżającej się kolejnej
kampanii wyborczej.
9
KRAJ
10
Europy. – Tracimy całe młode pokolenie
– powiedział. – Ludzie młodzi nie odnajdują się dziś w przestrzeni europejskiej.
W Hiszpanii, w niektórych regionach 50
proc. z nich nie ma pracy.
Prof. Buzek wskazał na olbrzymią
rolę, jaką wciąż mają do odegrania Kościoły w Europie. – Cieszę się, że wypełniają tę misję. Przypominają o obowiązku dialogu i rozmowy, a przecież
na tym została zbudowana europejska demokracja – wyjaśnił.
Według niego Polska ma bardzo
wiele do zaoferowania Europie, szczególnie w czasie kryzysu. – Europę traktuje się na ogół jako zimny związek
rynku, administracji i polityki. Jeśli jest
trochę ciepła w myśleniu o Europie,
to jest ono w Polsce – podkreślił były
przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Po czym dodał, że produktem
eksportowym, jaki Polska może wnieść
do Europy jest idea solidarności. – „Solidarność” zwyciężyła, gdyż ludzie
poświęcili swe partykularne interesy.
I tego nam dziś brakuje – ubolewał.
O roli wiary w byciu dobrym obywatelem mówił kard. Kazimierz Nycz.
Przypomniał, że ten, kto jest wierny
wartościom ojczystym czy religijnym,
jest zarazem dobrym obywatelem,
sumiennie wypełniającym codzienne
obowiązki.
– Badania socjologiczne ukazują,
że ludzie głęboko wierzący byli w tym
czasie zarazem bardziej patriotycznie i obywatelsko zaangażowani niż
ludzie, którym wiara religijna jest
obojętna – podkreślił metropolita
warszawski. A mówiąc o obecności
i roli Polaków w Europie przypomniał,
że „jeśli chcemy być dobrymi Europejczykami, musimy odwołać się do
czegoś więcej niż konsumpcjonizm”.
– Nie zawaham się stwierdzić – dodał
– że poza przyczynami związanymi
z błędnymi decyzjami ekonomicznymi, dzisiejszy kryzys ma swoje głębsze
źródła, które związane są z postępującą w Europie sekularyzacją.
– Dobry obywatel, dobry chrześcijanin zaangażowany i odpowiedzialny za
świat, w którym żyje, podejmuje w duchu wolności i szacunku dla innych
współodpowiedzialność za swój kraj,
za małą ojczyznę, ale także za kulturę
europejską z jej głębokimi tradycjami.
A u podstaw Europy leżą wartości i idee
chrześcijańskie – mówił prof. Jerzy Kło-
czowski, dyrektor Instytutu Europy
Środkowo-Wschodniej w Lublinie.
O potrzebie większego zaangażowania obywatelskiego w naszym kraju
mówiono podczas debaty ostatniego
dnia Zjazdu. W Polsce działa 60 tys.
wspólnot i organizacji kościelnych, ale
tylko 7 proc. wiernych angażuje się obywatelsko. W siedmiu encyklikach papieskich wątki związku społeczeństwa
obywatelskiego z Kościołem są obecne.
Obowiązek budowania społeczeństwa
obywatelskiego wynika także z chrześcijańskiego prawa miłości, które polega
nie tylko na dbałości o to, żeby człowiek
miał co jeść i czym się przykryć, ale także by godnie i sensownie żył – podkreślał socjolog prof. Piotr Gliński.
Jednak Kościół podejmuje to wyzwanie tylko w niewielkim stopniu, mimo, iż
zachodzi pilna konieczność, aby stawał
się strażnikiem wartości. Tylko 10 proc.
parafii katolickich realizuje funkcje obywatelskie. – Kościół ma silną nogę charytatywną, słabszą nogę obywatelską
– stwierdził obrazowo prof. Gliński.
Jego zdaniem należy więcej wymagać od elit Kościoła, które nie powinny
się bać zaangażowanych obywatelsko
wiernych i nie dawać posłuchu, że jest
to idea lewacka czy lewicowa. Społeczeństwo obywatelskie w Kościele
powinno być wprowadzane odgórnie,
dlatego powinno się kłaść większy nacisk na wprowadzanie rad duszpasterskich i ekonomicznych w parafiach.
Kard. Angelo Scola, metropolita
Mediolanu, który nie mógł przybyć
osobiście, w przesłanym nagraniu
swego wystąpienia przeciwstawił się
powszechnej obecnie koncepcji „zastępowania”, zgodnie z którą obywatel
jest pesymistycznie zredukowany do
homo economicus, zatroskanego wyłącznie o maksymalizację zysku. Odnosząc się do „zaangażowania chrześcijan
w świat” metropolita Mediolanu zauważył, że zostało ono osłabione przez
dwuznaczność interpretacji zasady „autonomii spraw ziemskich”. W jego opinii, jeśli rozumiana jest ona prawidłowo, prowadzi do „stosownego uznania
autonomii wiernych świeckich na polu
«im właściwym», co dotyczy także bycia chrześcijaninem dzisiaj w Europie”.
Czasem jednak zasadę tę przekształca
się w szkodliwą „rezygnację z ukazania
wartości antropologicznych i etycznych”, niezbędnych do stawienia czoła
wyzwaniom społecznym, politycznym
i gospodarczym. – „Aby być chrześcijaninem w dzisiejszej Europie, trzeba
sobie jasno uświadomić, że nie wolno
nam uciec od naszej rozstrzygającej
odpowiedzialności, by być zanurzonymi w rzeczywistość proponując z prostą stanowczością swą wizję człowieka
i życia wspólnego. Doprowadzi to do
dobrego życia i dobrego zarządzania”
– przekonywał hierarcha.
Jaka etyka w Europie?
– Wspólnym zadaniem Kościołów
w Europie jest działanie na rzecz zachowania tego minimalnego fundamentu etycznego, dzięki któremu
możemy przetrwać – przekonywał
ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, sekretarz generalny Komisji Episkopatów
Wspólnoty Europejskiej. – Kościół
w relacji do struktur UE winien być
partnerem dialogu i reprezentować
jasno stanowisko wynikające ze swego nauczania – mówił. Podkreślił, że
specyficznym wkładem Kościoła na
rzecz życia społecznego jest katalog
wartości, nie tylko chrześcijańskich,
ale ogólnoludzkich, o które chrześcijaństwo wciąż się upomina – wartości nie podlegających negocjacjom.
Zaliczyć do ich należy m. in. obronę
życia, małżeństwo definiowane jako
trwały związek mężczyzny i kobiety,
prawo rodziny do wychowania dzieci
i związaną z tym możliwość oddziaływania rodziny na kształt edukacji.
– Podstawowym problemem Europy jest podważanie tych najbardziej
elementarnych spraw – skonstatował
ks. Mazurkiewicz. Wyjaśnił, że przerażający jest sam fakt, że np. eutanazja
może być tematem debaty publicznej.
Stefan Vesper, sekretarz generalny
Związku Katolików Niemieckich zwrócił uwagę, że trudno jest dziś mówić
o chrześcijańskiej opinii publicznej
w Europie, gdyż często w ważnych
sprawach nawet sami katolicy mają
różne stanowiska. Podkreślił jednak, że
powinniśmy zadbać o to, by być uczestnikami wspólnego ruchu, który będzie
pracować na rzecz formułowania jednej opinii środowisk chrześcijańskich
w sprawach najbardziej istotnych.
Podobnego zdania był prawosławny
arcybiskup wrocławsko-szczeciński Jeremiasz, który także nie widzi możliwości powstania jednolitej opinii publicz-
Pamięć Europy a pojednanie
Europejczycy pamiętają o zbrodniach nazizmu, ale wiedza o totalitarnym charakterze komunizmu jest
wciąż słaba – podkreślano podczas
debaty „Europejczycy po Auschwitz
i Kołymie”. Były premier Tadeusz Mazowiecki przestrzegł przed wykorzystywaniem rozliczeń przeszłości w bieżącej grze politycznej, co, jak dodał,
ma miejsce także w dzisiejszej Polsce.
Uczestnicy panelu, w tym prof. Myrosław Marynowicz, wicerektor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego we
Lwowie – były więzień sumienia, zwracali uwagę na niebezpieczeństwo zafałszowania europejskiej pamięci poprzez
odmienne traktowanie totalitaryzmu
hitlerowskiego i komunistycznego.
Mamy sporą wiedzę o zbrodniach
nazistów, ale Europa jako całość wciąż
niewiele wie o działaniach KGB i NKWD
– mówił gość z Ukrainy. – Masa ludzi
odwiedza Auschwitz, i bardzo dobrze,
ale ilu przybywa na Sołówki czy Kołymę, by dowiedzieć się o zbrodniach
tam dokonywanych – pytał prof. Marynowicz.
Jednocześnie powołując się na
zachętę Jana Pawła II apelował, by
zachowując pamięć o zbrodniach
przeszłości próbować znaleźć balans
pomiędzy tą pamięcią a sprawiedliwością i pojednaniem.
B. premier Tadeusz Mazowiecki, przywołał swoje doświadczenia
z czasów, gdy był specjalnym wysłannikiem ONZ do toczących wojnę krajów b. Jugosławii. – Po Auschwitz i po
Kołymie nie wyobrażaliśmy sobie, by
w Europie mogły powstać obozy koncentracyjne, i że będą przeprowadzane czystki etniczne. A jednak było to
możliwe, i to w samym sercu Europy,
Europy, która przeszła proces integracji i która potępiła komunizm – mówił.
Podczas debaty o współpracy polsko-niemieckiej w wymiarze obywatelskim duchowni i szefowie organizacji
i instytucji zaangażowanych w dialog
polsko-niemiecki uznali zgodnie, że
pamięć o przeszłości jest ważna, najważniejsza jest jednak przyszłość.
Prof. Anna Wolff-Powęska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu
przypomniała, że obywatelskie inicjatywy na rzecz zbliżenia podejmowane
były już w latach 50. zarówno przez polskich, jak i niemieckich chrześcijan. Były
to przedsięwzięcia oddolne, inicjowane
m.in. przez wydawnictwo „Znak”, „Tygodnik Powszechny” i „Więź”. Ich sukces – jak tłumaczyła – polegał przede
wszystkim na tym, że „zaangażowani
w nie ludzie potrafili zachować równowagę między brzemieniem historii,
a realizmem ówczesnych czasów”. Prof.
Powęska podkreśliła również, że to, co
dzieje się właśnie na tym poziomie,
między ludźmi, jest najbardziej autentyczne i najcenniejsze. – Prawdziwe
obywatelstwo rodzi się z dala od polityki – stwierdziła.
Mesjanizm czy margines?
– Chrześcijanie nie mogą dać się
zepchnąć na margines świata, ale być
w jego środku – powiedział w rozmowie z KAI bp Hans-Jochen Jaschke,
urodzony w Bytomiu na Śląsku biskup
pomocniczy archidiecezji hamburskiej. Przyznał, że w krajach europejskich mamy różne tendencje religijne.
Jak podkreślił, inna sytuacja panuje
w Belgii czy Francji, gdzie obecne są
silne tendencje laicystyczne, a inna
w Polsce lub Niemczech, gdzie tradycje chrześcijańskie się zachowały.
– Naszym obowiązkiem jest, by chrześcijaństwo utrzymało swoje istotne
miejsce u źródeł wspólnoty europejskiej, by było ważniejsze niż obecnie
– powiedział.
– Chrześcijaństwo stanowi podstawę zjednoczonej Europy, zaś Kościół
katolicki, jako strażnik wartości chrześcijańskich, musi być dla Europy ważny – mówił hierarcha. – Im bardziej
rośnie wpływ świata islamskiego na
kontynencie europejskim, tym silniej
potrzebujemy fundamentu wartości
chrześcijańskich w Europie – uznał.
– Wystrzegajmy się mesjanizmu,
który by chciał – skądś z góry – „dawać
Europie duszę” – mówił z kolei ks. prof.
Tomáš Halík, prezydent Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej. W miejsce tego
zaproponował fundamentalną myśl
swojego nauczyciela Jana Patočki, że
sens Europy jest w trosce o duszę.
Zdaniem ks. prof. Halíka, Kościół był
zawsze globalnym graczem w europejskiej przestrzeni, ale dziś nie można
już nie dostrzegać rzeczywistości – nie
jest graczem ani jedynym, ani najsilniejszym. – Potrzeba pokory i odwagi
prowadzącej ku prawdzie – mówił.
– Do tego potrzeba, abyśmy my,
chrześcijanie, wystrzegali się wszelkiego tryumfalizmu i nostalgii za imperium przeszłości – przekonywał.
– Jeśli jesteśmy mniejszością, potrzeba poszukiwać sprzymierzeńców –
dodał, wskazując na Benedykta XVI,
który jadąc do Czech zaproponował
inspirujący model Kościoła otwartego
– Kościoła, który – jak kiedyś świątynia
jerozolimska – zawiera w sobie „dziedziniec pogan”, czyli przestrzeń dla
poszukujących, dla tych, którzy czczą
Boga jako „Boga nieznanego”.
– Upadek granic w Europie i powstanie globalnego społeczeństwa
obywatelskiego jest dla nas, chrześcijan, okazją i wezwaniem do tego,
abyśmy jako poszukujący, nie jako
pyszni „właściciele prawdy”, byli wiarygodnymi i spolegliwymi partnerami
i towarzyszyli wielu duchowo poszukującym w naszych czasach – mówił
ks. prof. Halík.
Czy wierzący chcą pomagać?
Ważnym tematem podejmowanym
w czasie Zjazdu była działalność charytatywna – przypominano, że 40 mln ludzi w Europie żyje w skrajnym ubóstwie.
Ks. Wojciech Sadłoń z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, mówił
– powołując się na badania – o religijnych motywacjach działalności społecznej. Socjolog poinformował, że
KRAJ
nej chrześcijan w Europie. Są przecież
chrześcijanie, którzy popierają nawet
związki partnerskie. Abp Jeremiasz
podkreślił, że o wiele ważniejsze od
uformowania „wspólnego frontu”, jest
zakorzenienie w Ewangelii tych chrześcijan, którzy działają na niwie publicznej, aby byli zdolni dać światu przejrzyste świadectwo. Najlepszym wzorcem
takiej postawy był dlań Jan Paweł II.
Zdaniem Martina Kuglera, z „Europe for Christ” większość europejskich
chrześcijan niestety jest pasywna i bezczynna. Dotyczy to zarówno zwykłych
wiernych jak i polityków. – Problem
polega na tym, że chrześcijanie w parlamencie europejskim swoją wiarę
i przekonania zostawiają w kraju, z którego pochodzą – powiedział obrazowo.
– Dziś chrześcijanie muszą wykazać się
znacznie większą odwagą, a w szczególności politycy należący do ugrupowań odwołujących się do tradycji chrześcijańsko-demokratycznych – apelował.
11
KRAJ
12
65 proc. istniejących w Polsce 10 162
parafii stanowią parafie wiejskie, a zaledwie 20 proc. miejskie. W zdecydowanej większości parafii – oprócz działalności ściśle religijnej – prowadzona
jest różnorodna działalność społeczna.
W Polsce – jak poinformował ks. Sadłoń – w roku 2008 zarejestrowanych
było 60 tys. takich organizacji i wspólnot. Liczbę osób zaangażowanych
w tych wspólnotach Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego szacuje na 2
mln 600 tys. (rok 2008). Przeciętna organizacja tego typu istnieje 40 lat, co
kilkakrotnie przewyższa średni „czas
życia” organizacji cywilnej.
Jak podkreślił prelegent – motywacja
religijna, jest jednym z podstawowych
źródeł tworzenia kapitału społecznego.
Zdecydowana większość (60,7 proc.)
osób zaangażowanych w filantropię lub
wolontariat w naszym kraju podejmuje takie działania ze względu na swoje
moralne, religijne lub polityczne przekonania nakazujące pomagać innym.
Organizacje i struktury powoływane
z motywacji religijnej stanowią znaczący element tzw. trzeciego sektora, czyli
organizacji pozarządowych. Ks. Sadłoń
poinformował, że w 2008 r. aktywnych
instytucji trzeciego sektora, czyli podmiotów kościelnych zarejestrowanych
przez państwo i posiadających numer
Regon było w Polsce 2,2 tys. Głównymi
dziedzinami ich aktywności były: działalność charytatywna (66 proc.), edukacja i wychowanie (59 proc.), ochrona
zdrowia (19 proc.) oraz kultura i sztuka
(10 proc.).
Czy w katolickiej Polsce ludzie chcą
pomagać? – zastanawiali się szefowie największych polskich organizacji charytatywnych uczestniczący
w panelu dyskusyjnym „Dzielić się
pieniędzmi, dzielić się sobą”. Janina
Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej i Wanda Falk z Diakonii Kościoła
Ewangelicko-Augsburskiego uznały,
że potencjał jest duży i w tej kwestii
kryzysu nie widać. Ks. Marian Subocz,
dyrektor Caritas Polska z kolei zauważył powiększające się obszary biedy.
Wyraził również obawę, że plany rządu związane z ograniczeniem możliwości finansowania placówek pomagających potrzebującym mogą stać
się przyczynkiem do ich likwidacji.
Uczestnicy dyskusji zwrócili również uwagę, że ważne jest, aby ci któ-
rzy pomagają, robili to świadomie. Jak
mówiła Janina Ochojska, ważne jest,
by wybór organizacji, na rzecz której
chce się przekazać pieniądze, poprzedzony był refleksją. – Często wrzucamy pieniądze, byle je gdzieś wrzucić
i mam wrażenie, że w ten sposób wiele tych pieniędzy się marnuje – dodała
szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.
Na formację pomagających i tych,
którzy pomoc otrzymują zwrócił z kolei
uwagę ks. Subocz. – Pomagając trzeba kierować się miłością. By kierować
się miłością trzeba być odpowiednio
uformowanym. Jeśli człowiek ma tego
świadomość, to wie, że może pomagać
także bez pieniędzy – dodał ks. Subocz.
Dr Kazimierz Szałata mówił o szczególnej odpowiedzialności Europy,
która była budowana jako christianitas, z troską o harmonię nauki i miłości, gdzie obok uniwersytetów
wznoszono szpitale. Dzisiejsza Europa
przechodzi proces dekonstrukcji –
mądrość zamienia w wiedzę i nie rozumie już miłosierdzia – ubolewał prezes Fundacji Polskiej Raoula Follerau.
Jeśli tolerujemy znajdujące się od nas
3 godziny lotu samolotem leprozoria,
współczesne obozy koncentracyjne,
to czy mamy prawo nazywać się Europejczykami, a zwłaszcza chrześcijanami? – powtórzył pytanie patrona
Fundacji dr Szałata.
Marzenie o ekumenizmie
Należę do pokolenia, które wyrosło
w marzeniu o ekumenizmie – powiedział prezydent Bronisław Komorowski
podczas spotkania z przedstawicielami różnych Kościołów chrześcijańskich
uczestniczących w IX Zjeździe Gnieźnieńskim. Prezydent wyraził poparcie
dla wszelkich działań służących budowania jedności.
Witając dostojnego gościa prymas-senior Henryk Muszyński podkreślił,
że zjazd ma naprawdę ekumeniczny charakter, ponieważ uczestniczą
w nim nie tylko przedstawiciele Kościołów Polskiej Rady Ekumenicznej,
ale także wspólnot znajdujących się
poza tą strukturą. Abp Muszyński
zwrócił uwagę, że zjazdy gnieźnieńskie od początku miały taką specyfikę.
Podczas pierwszego dnia Zjazdu
zwierzchnicy i przedstawiciele dziesięciu Kościołów chrześcijańskich
wzięli udział w Ekumenicznej Drodze
Życia w katedrze gnieźnieńskiej. Nabożeństwo było świadectwem, że
nakaz Chrystusa do naśladowania Go
jest dla chrześcijan zobowiązaniem
i drogowskazem.
– Jesteśmy świadomi, iż w ciągu
wieków istniejących podziałów nagromadziły się wśród nas różnice w sposobach pojmowania Słowa Bożego, i że
tylko światło Ducha Świętego może
doprowadzić nas do nowej jedności,
ale jesteśmy też świadomi, że otwarcie
na dar Ducha Świętego to zgoda na
przyjęcie Bożego Daru Miłości. Czujemy się powołani, aby na drogach
jednoczącej się Europy budować społeczeństwo obywatelskie i wiemy, że
nie uda się tego zrobić bez otwartości
serc i umysłów, bez ofiarnego oddania
siebie w służbie bliźnim, zwłaszcza
najbardziej potrzebującym – mówił
na początku modlitewnego spotkania
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk.
Ostatniego dnia Zjazdu, w niedzielę, Benedykt XVI po modlitwie Anioł
Pański przekazał z Watykanu życzenia
uczestnikom spotkania w Gnieźnie:
– Niech będzie on dla Europy przypomnieniem o jej chrześcijańskich korzeniach i o potrzebie budowania społeczeństwa obywatelskiego w oparciu
o wartości ewangeliczne.
O podejmowaniu wspólnej odpowiedzialności za świat, co będzie możliwe wówczas, gdy Żydzi, chrześcijanie
i muzułmanie będą głębiej przeżywać
swoją własną religię i lepiej poznają
inne wiary mówiono podczas panelu
wieńczącego Zjazd. Zastanawiano się,
co poszczególne religie mogą ofiarować współczesnej Europie. Przedstawiciele chrześcijaństwa, judaizmu
i islamu zgodnie podkreślali, że tym
elementem jest dawane wobec świata
świadectwo osobistej relacji z Bogiem.
IX Zjazd Gnieźnieński zakończyła
Msza św. w Bazylice Prymasowskiej.
Uczestniczyli w niej m.in. abp-senior
Henryk Muszyński, bp Bogdan Wojtuś,
bp Wojciech Polak, biskup pomocniczy
archidiecezji krakowskiej Grzegorz Ryś
oraz duchowni Kościołów chrześcijańskich, biorących udział w zjeździe. Obecni byli także przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich i powiatowych
oraz liczni gnieźnieńscy duchowni.
Homilię wygłosił Prymas Polski abp
Józef Kowalczyk, który podkreślił, że
Zjazd był praktyczną lekcją ewange-
licznej i obywatelskiej postawy, która
przejawia się w podejmowaniu odpowiedzialności za drugiego człowieka, za społeczeństwo i za Ojczyznę.
– Wszak współczesna demokracja
potrzebuje chrześcijan. Demokracja
potrzebuje wartości, potrzebuje sumienia, potrzebuje ludzi, którzy po-
trafią wybierać dobro i odróżniać je
od zła – powiedział Prymas Polski.
– W naszych codziennych postawach bądźmy obywatelami świata
i Kościoła. Odnowieni moralnie i duchowo, wnośmy do Europy Bożą miłość i bezinteresowne pochylenie nad
człowiekiem – zakończył Prymas.
W imieniu przedstawicieli wszystkich
Kościołów biorących udział w Zjeździe
Prymasowi Polski podziękował i złożył
życzenia imieninowe z okazji przypadającego w poniedziałek wspomnienia
św. Józefa, bp Marek Izdebski z Kościoła
ewangelicko-reformowanego.
mp, awo, tk, rl, gp, bgk, im
1. Społeczeństwo obywatelskie potrzebuje chrześcijan, a chrześcijanie
powinni się angażować w jego budowanie. Odkrywaliśmy to na nowo
podczas IX Zjazdu Gnieźnieńskiego.
Chrześcijanie i wyznawcy innych religii mają do odegrania niebagatelną
rolę w wypełnianiu europejskiej idei
obywatelską treścią. Wiara nie jest
dla nas ucieczką od świata, lecz motywacją do służby i zaangażowania.
Czyniąc nasz świat bardziej ludzkim,
chcemy, aby bardziej odpowiadał on
godności człowieka, godności dzieci
Bożych, którymi jesteśmy.
Wbrew pojawiającym się dziś tendencjom, nie możemy ograniczać
naszej wiary do prywatności. Dla nas
bowiem jest ona sprawą głęboko
osobistą, ale nie prywatną. Pragniemy dzielić się nią, chcemy ją publicznie wyrażać i przeżywać. Współczesne społeczeństwa potrzebują ludzi
o wrażliwym sumieniu, potrafiących
wybierać dobro i odróżniać je od zła.
Jesteśmy głęboko przekonani, że
człowiek wierzący – święty obywatel – to dobry obywatel.
2. Kryzys, którego doświadczamy
dziś w Europie, w naszym przekonaniu
zaczyna się w sferze ducha. U podstaw
kryzysu gospodarczego tkwi kryzys
poczucia sensu i kryzys wartości, brak
etyki w życiu ekonomicznym. Motorem rozwoju społeczeństw nie może
być niepohamowana konsumpcja, i to
na kredyt.
U podstaw kryzysu zaangażowania
obywatelskiego tkwi natomiast osłabienie motywacji do pracy na rzecz
innych. Dla odrodzenia tej motywacji
nieodzowne wydaje się nam ożywienie wiary w Boga, który jest Miłością
i dał nam przykazanie miłości bliźnie-
go, także miłości nieprzyjaciół. Rozumiemy to przykazanie jako wezwanie
do służby, do wolontariatu, do pracy
społecznej. Nie możemy pozostawać
obojętni wobec biedy, krzywdy i niesprawiedliwości, które dotykają bliźnich. Aby żyć – siebie samego trzeba
dać.
W Europie głos chrześcijan słabnie. Nie dlatego, że przesłanie Ewangelii straciło na aktualności, lecz
z powodu niedostatecznego świadectwa wyznawców Chrystusa.
3. Niepokoimy się o przyszłość Europy. Proces integracji europejskiej niebezpiecznie odrywa się od obywateli,
których dobru ma służyć. Obywatele
natomiast coraz słabiej utożsamiają się
z biurokratycznymi strukturami swoich państw i Unii Europejskiej. Martwią
nas narastające tendencje do czynienia nieładu moralnego normą współczesnego społeczeństwa. Niepokój
budzi rosnące u wielu Europejczyków
poczucie marginalizacji.
Apelujemy do przywódców politycznych, aby w czasach kryzysu
wsłuchiwali się w potrzeby i głosy
obywateli. Oczekujemy, że ci, którzy
kierują narodami, staną na wysokości zadania oraz że sami będą dla
obywateli przykładem cnót, które chcieliby propagować. Europa
pogrążona w kryzysie potrzebuje
dziś prawdziwych mężów stanu,
potrafiących wznieść się ponad
perspektywę zbliżającej się kolejnej kampanii wyborczej. Zachęcamy do odrzucenia eksperymentów
w sferze wartości i do większej troski
o najbardziej potrzebujących.
4. Zgromadziliśmy się w Gnieźnie
u grobu św. Wojciecha – patrona Kościoła jeszcze niepodzielonego – jako
chrześcijanie różnych wyznań. Połączyły nas wspólne modlitwy i dyskusje. Do naszych debat zaprosiliśmy
także przedstawicieli innych religii
i światopoglądów.
W ten sposób potwierdzamy, że
pragniemy Europy bardziej chrześcijańskiej – co oczywiście nie znaczy:
Europy tylko dla chrześcijan. W pluralistycznym społeczeństwie chcemy
współdziałać dla wspólnego dobra
ze wszystkimi ludźmi dobrej woli,
a zwłaszcza z wyznawcami innych religii monoteistycznych – judaizmu i islamu – dając świadectwo wiary w to,
że Bóg chce pokoju między wszystkimi swymi dziećmi. Naszym wspólnym
zadaniem jest obrona wartości etycznych, bez których cywilizowany świat
nie będzie istnieć.
Do wszystkich chrześcijan apelujemy o większe zaangażowanie
na rzecz budowy otaczającego nas
świata w duchu wartości, jakie wyznajemy. Chrześcijańskie zaangażowanie realizuje się nie tyle w murach
świątyni, ile w przepajaniu życia publicznego, polityki nie wyłączając,
zasadami płynącymi z Ewangelii.
W europejskiej debacie publicznej
nie może zabraknąć wspólnego głosu chrześcijan. Będziemy dążyć do
pogłębienia takiej współpracy w skali naszego kontynentu.
5. Jak uczył nas Chrystus, chrześcijanie mają być solą ziemi. Podczas IX
Zjazdu Gnieźnieńskiego szukaliśmy
odpowiedzi na pytanie, co to znaczy
w praktyce. Chcemy pamiętać, że
każdy człowiek jest ważny, że każdy
człowiek jest potrzebny, że każdemu
trzeba pomagać i od każdego trzeba
wymagać – a najwięcej od samych
siebie.
KRAJ
„Święty obywatel, to dobry obywatel” –
przesłanie IX Zjazdu Gnieźnieńskiego
13
Moja
Diecezja
BIELSKO – ŻYWIEC
Modlitwą młodzieży proszącej o duchową opiekę Maryi zakończyła się
17 marca peregrynacja kopii obrazu
Matki Bożej z Guadalupe w diecezji
bielsko-żywieckiej.
Od 10 marca obraz „indiańskiej Madonny” odwiedził parafie w Bielsku-Białej, Żywcu i Czańcu, a ostatniego
dnia nawiedzenia, zorganizowanego
przez bielską Radę Rycerzy Kolumba,
z patronką i obrończynią życia poczętego mogli się spotkać młodzi ludzie
uczestniczący w Jubileuszowym Forum
Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Kapelan bielskich Rycerzy Kolumba, ks. Andrzej Wołpiuk podkreśla, że
podczas tygodniowego nawiedzenia
z Matką Bożą spotkały się tysiące ludzi. – Miałem ten przywilej, że byłem
w każdym z miejsc, gdzie gościł obraz
i byłem świadkiem wielu wspaniałych
spotkań wiary, rozmodlenia i wzruszenia – powiedział KAI.
rk
Z DIECEZJI
BYDGOSZCZ
14
„Być człowiekiem dzisiaj – Quo vadis
Homo?” – to myśl przewodnia pierwszej interdyscyplinarnej konferencji
młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, która odbyła się 15 marca
w Zespole Szkół Mechanicznych nr 1
w Bydgoszczy.
Spotkanie pod patronatem biskupa Jana Tyrawy, władz miejskich, wojewódzkich i oświatowych, stało się
próbą poszukiwania przez młodzież
odpowiedzi na zasadnicze, egzystencjalne pytania.
Podzielono je na dwa panele,
w których zaprezentowano osiem wystąpień. Głos zabrali uczniowie Zespołu Szkół Mechanicznych nr 1, Zespołu
Szkół Katolickich-Pomnika Jana Pawła
II, VI LO, Zespołu Szkół Budowlanych,
Zespołu Szkół Gastronomicznych,
Zespołu Szkół nr 1, Zespołu Szkół
Drzewnych oraz Zespołu Szkół Han-
Przegląd
najważniejszych
wydarzeń diecezjalnych
dlowych. – Zachęcamy młodzież, aby
zastanowiła się, co oznacza bycie człowiekiem. Uczniowie sięgając do przeszłości, a patrząc na teraźniejszość,
pragną wytyczyć drogę ku przyszłości
– tłumaczył odpowiedzialny za organizację ks. Damian Pawlikowski.
Referaty nawiązywały m.in. do samej definicji człowieka, zagadnienia
wiary oraz godności osoby ludzkiej.
Młodzi cytowali św. Augustyna, św.
Pawła, św. Jana Chryzostoma. Słuchacze przypominali sobie treści zawarte
w Katechizmie Kościoła Katolickiego,
a także dokumenty papieskie np. encykliki.
jm
„Kościół naszym domem” – to hasło
tegorocznej XXII Olimpiady Teologii
Katolickiej.
W Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej 26 osób
zmagało się w etapie diecezjalnym. 15
marca młodzi miłośnicy wiedzy teologicznej otrzymali do rozwiązania test,
który składał się z 35 pytań np.: „Kto
finansował drugą wyprawę misyjną
Ottona?”, „Co Katechizm Kościoła
Katolickiego określa mianem duszy
świętości?”, „Podaj warunki nieomylności magisterium soborowego?”
Zwycięzca etapu diecezjalnego
został Kacper Marchlewicz z VI LO
w Bydgoszczy. Drugie miejsce zajęła
Ewa Karpińska z I LO w Bydgoszczy,
a trzecie Katarzyna Konopska z IV LO
w Bydgoszczy.
Cała trójka stanie do rywalizacji
ogólnopolskiej, którą w tym roku
zaplanowano od 12 do 14 kwietnia
w Koszalinie.
jm
CZĘSTOCHOWA
Duszpasterstwo Akademickie
„Emaus” w Częstochowie uruchomiło transmisję rekolekcji wielkopostnych w Internecie, na stronie www.
emaus.czest.pl/live internauci.
W szczytowym momencie było 139
oglądających – poinformowali realizatorzy transmisji.
Akademickie rekolekcje wielkopostne w kościele pw. św. Ireneusza
w Częstochowie, w dniach 11-14 marca, prowadził o. Adam Szustak OP.
ks.mf
– Nie zgadzajcie się nigdy na program, który ogranicza się jedynie do
horyzontu ziemi, ale miejcie serca
otwarte ku górze – mówił 15 marca
abp Wacław Depo w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w kaplicy
Matki Bożej na Jasnej Górze.
Uczestniczyło w niej ponad 700
maturzystów z regionu zawierciańskiego.
Ponad 3 tys. maturzystów z archidiecezji częstochowskiej pielgrzymuje
na Jasną Górę w czterech grupach. 13
marca przybyli maturzyści z regionu
radomszczańskiego, 14 marca z wieluńskiego, Kłobucka i Pajęczna, 20
marca – z regionu częstochowskiego.
W homilii abp Depo zapytał, co jest
największą przeszkodą w ewangelizacji współczesnego świata? I odpowiedział: – To grzech, który występuje pod
pozorem prawdy i dobra. Przypomniał,
że „pierwszym zadaniem jest odkrywanie Boga w tajemnicy Jego obecności
i działania”. – Chrystus nie przyszedł po
to, żeby być wzorem filozofa, mądrościowego nauczyciela, czy doskonałego humanisty, ale przyszedł, żeby dać
siebie, przywrócić obraz Boga w nas –
mówił metropolita częstochowski.
ks. mf
DROHICZYN
Bp Antoni Dydycz odebrał 11 marca
tytuł honorowego obywatela Sokołowa Podlaskiego.
Zdaniem włodarzy tego miasta biskup drohiczyński „na trwałe wpisał
się w historię, życie kulturalne i społeczne Sokołowa Podlaskiego oraz
regionu”.
GDAŃSK
Abp Sławoj Leszek Głódź zaprasza
wiernych na uroczystości 20. rocznicy powstania metropolii gdańskiej.
Powstała ona na mocy bulli „Totus
Tuus Poloniae Populus” 25 marca 1992
roku. Tym dokumentem Jan Paweł II
dokonał reorganizacji diecezji w Polsce.
W skład metropolii gdańskiej weszły
diecezje: gdańska, pelplińska i toruńska.
Uroczysta Msza św. jubileuszowa
będzie miała miejsce 25 marca w katedrze oliwskiej w Gdańsku.
als
Niemal 13 tys. osób z flagami i hasłami na transparentach przeszło 18
marca w Gdańsku w I Marszu dla TV
Trwam i wolności słowa. Wyruszył
on z kościoła św. Brygidy a zakończył się przed Pomnikiem Poległych
Stoczniowców.
Protest rozpoczął się od Mszy św.
w kościele św. Brygidy, gdzie kazanie
wygłosił ks. Filip Krauze z Centrum
Informacji Archidiecezji Gdańskiej.
Ubolewał, że Kościół broniąc życia
od poczęcia do naturalnej śmierci
oraz społeczeństwa i rodziny „przed
niszczącymi ją stylami bytowania”,
jest ostro krytykowany przez „większość popularnych mediów, a czasem
i same organa władzy”.
– Jednocześnie kiedy wierni chcą
mieć nowoczesne media, pojawia się
jakiś opór. To jest swoiste szyderstwo
i marginalizacja światła prawdy. To być
może także przejaw fobii przed wpływem Ewangelii na życie społeczne –
mówił ks. Krauze.
als
GNIEZNO
Serwis Tablica.pl wraz z Caritas archidiecezji gnieźnieńskiej organizują zbiórkę mebli, ubrań oraz sprzętu
AGD i RTV dla rodziny Marciniaków
z miejscowości Tupadły. W styczniu
tego roku straciła ona w pożarze dorobek całego życia.
Akcja potrwa do 20 marca. Organizatorzy liczą przede wszystkim na
pomoc mieszkańców Gniezna, Inowrocławia i okolic.
– Często nie zdajemy sobie sprawy
z tego, że to, co dla nas jest już bezużyteczne, dla innych może stanowić
dużą wartość. Wiele osób posiada
sprzęt gospodarstwa domowego czy
meble w bardzo dobrym stanie, które zostały zastąpione nowymi i teraz
zalegają w piwnicy. Stąd pomysł na
internetową zbiórkę niepotrzebnych,
ale wciąż wartościowych i sprawnych
rzeczy – tłumaczy ideę akcji Przemysław Klemczak z serwisu Tablica.pl.
Mechanizm jest prosty. Aby oddać
przedmiot potrzebującej rodzinie wystarczy wypełnić formularz na stronie
www.tablica.pl/pomocna, opatrzyć
ogłoszenie zdjęciem i podać swoje dane kontaktowe. Organizatorzy
skontaktują się z darczyńcami w celu
ustalenia terminu odbioru.
bgk
KALISZ
Wieczystą adorację Najświętszego Sakramentu w parafii św. Pawła
Apostoła w Ostrowie Wielkopolskim
ustanowił 16 marca bp Stanisław Napierała. Odbyło się to podczas Mszy
św. sprawowanej na zakończenie misji Miłosierdzia Bożego.
W diecezji kaliskiej trwały one 9 lat.
Obraz Jezusa Miłosiernego odwiedził
prawie wszystkie parafie, a nauki głosili jezuici. Uroczyste zakończenie misji odbyło się 5 czerwca 2011 r. w Kaliszu. Jednak ostrowska parafia była
jedyną, która wówczas nie znalazła się
na szlaku peregrynacji obrazu Jezusa
Miłosiernego. Stało się tak z powodu
śmierci proboszcza ks. prałata. Czesława Majorka. Bp Napierała podkreślił
więc, że nowenna Misji Miłosierdzia
Bożego w diecezji kaliskiej kończy
się teraz w parafii św. Pawła Apostoła
w Ostrowie Wielkopolskim.
Najświętszy Sakrament będzie codziennie adorowany w Kaplicy św.
Katarzyny. Jest to druga świątynia
w Ostrowie Wielkopolskim, w której
ustanowiono wieczystą adorację. Od
1987 r. Kaplica Wieczystej Adoracji
znajduje się w parafii św. Antoniego
Padewskiego.
ek
KATOWICE
Archidiecezja katowicka rozpoczęła
wydawanie Archidiecezjalnego Serwisu Informacyjnego (ASI), przeznaczonego dla wszystkich zainteresowanych nim mediów.
Celem serwisu jest powiadamianie
– z możliwie dużym wyprzedzeniem
– prasy, radia, telewizji oraz serwisów
internetowych o istotnych, aktualnych
wydarzeniach dotyczących życia Kościoła katowickiego.
Pierwszy numer ASI będzie poświęcony stuleciu urodzin zasłużonego dla
diecezji katowickiej biskupa pomocniczego Józefa Kurpasa (1912-1992).
ksas
KIELCE
Bp Kazimierz Ryczan dokonał 18
marca liturgicznego wprowadzenia
pierwszej w diecezji kieleckiej Rady
Rycerzy Kolumba, która powstała
w parafii Chmielnik.
– Rycerze Kolumba są w naszej parafii obecni od czerwca 2011 r. Początkowo było ich tylko 16, a obecnie 35 – wyjaśnia ks. proboszcz Franciszek Siarek,
dziekan dekanatu chmielnickiego i kapelan Rycerzy. – Wszyscy członkowie
pochodzą z naszej parafii. Są to dyrektorzy szkół, rzemieślnicy, biznesmeni,
hydraulicy, emeryci: pełny przegląd
struktury zawodowej parafii – dodał.
Powołanie Rady wymaga akcesu co
najmniej 30 osób. Rycerzem Kolumba
może zostać mężczyzna, który ukończył 18 lat, jest głęboko wierzącym
i praktykującym członkiem Kościoła
katolickiego oraz chce pomagać bliźnim i pogłębiać swoją wiarę.
dziar
W ok. 30 dużych marketach w diecezji kieleckiej była prowadzona przedświąteczna zbiórka żywności dla najuboższych mieszkańców regionu.
Odbyła się 16 i 17 marca. Akcję zorganizowała Caritas we współpracy
z Kieleckim Bankiem Żywności.
– Zebrana żywność trafi na świąteczne stoły rodzin wielodzietnych
i najuboższych. Planujemy też przygotować paczki, które podczas śniadania
w Wielką Sobotę przekazane zostaną
osobom bezdomnym. Pomożemy
w ten sposób wielu ludziom godnie
Z DIECEZJI
Akt nadania tytułu wręczyli podczas gali w Sokołowskim Ośrodku
Kultury przewodniczący Rady Miasta
Waldemar Hardej oraz burmistrz Bogusław Karakula.
ks. ap
15
przeżyć radosne święta wielkanocne
– mówi ks. Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas kieleckiej. Zbiórkę
żywności przeprowadzili wolontariusze z identyfikatorami w sieciach Biedronki, Społem, Lewiatana i Tesco.
dziar
Poezje s. Marii Imeldy Grodeckiej,
92-letniej nazaretanki czytano
17 marca w Muzeum Historii Kielc.
Przypomniano fragmenty jej wierszy z tomików „Totus tuus”, „Jezu,
ufam Tobie”. Spotkanie zorganizował
Klub nad Silnicą, a poprowadzili je Janusz Siwek i Marianna Kula.
dziar
KOSZALIN – KOŁOBRZEG
40 rowerzystów pokona prawie dwa
tysiące kilometrów z koszalińskiej
katedry przez Skrzatusz i Jasną Górę
do Rzymu, by podziękować za 40 lat
diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Trwają przygotowania do tej trzytygodniowej wyprawy, która odbędzie
się w dniach 7-27 lipca.
– Chcemy dziękować za łaskę wiary
w Kościele koszalińsko-kołobrzeskim,
za dzieła, jakie w diecezji zostały podjęte. Każdy z uczestników zawiezie
więc do Watykanu jeden rok istnienia diecezji, począwszy od 1972 do
2012 roku i intencje, m.in. za powołania kapłańskie i zakonne, za dzieła
charytatywne, za lud Boży, biskupów
pełniących posługę w tej diecezji –
tłumaczył ks. Tomasz Roda, inicjator
pielgrzymki.
Diecezjalne pielgrzymki rowerowe organizowane są od 2010 roku.
W dwóch poprzednich wzięło w sumie udział około 350 uczestników.
alg
Z DIECEZJI
KRAKÓW
16
Ks. Wiesław Balewski, michalita i kapelan krajowy Ruchu „Wiara i Światło”, aktor Emilian Kamiński, psycholog Joanna Krupska oraz Lech Jacek
Golczyński z Łodzi, założyciel Koła
Pomocy dla Dzieci Autystycznych
otrzymali 12 marca w Krakowie Medale św. Brata Alberta za rok 2011.
Spotkanie było również okazją do
uczczenia 25. rocznicy powstania
Fundacji św. Brata Alberta.
Wręczenie medali odbyło się w Teatrze im. Słowackiego w trakcie XII
Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych „Albertiana”, organizowanego przez Fundację Anny Dymnej
„Mimo Wszystko” i Fundację im. Brata
Alberta.
– Laureatami Medalu św. Brata
Alberta są osoby, które z własnej inicjatywy i bezinteresownie pomagają
niepełnosprawnym – przypomniał
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes
Fundacji. Jak podkreślił, często są to
osoby nieznane z mediów, ale warte tego, aby je promować, ponieważ
w swoim życiu realizują myśl św. Brata
Alberta „być dobrym jak chleb”.
Laureatów Medalu wybiera kapituła złożona z przedstawicieli Fundacji
im. Brata Alberta, która prowadzi 28
placówek dla osób upośledzonych
umysłowo, m.in. warsztaty terapii zajęciowej, schroniska oraz świetlice terapeutyczne.
Ks. Balewskiego, michalitę z Pawlikowic k. Wieliczki uhonorowano za
opiekę duszpasterską nad osobami
niepełnosprawnymi oraz za propagowanie ideałów Ruchu „Wiara i Światło”. W jego imieniu medal odebrała
siostra oraz przełożony generalny
Zgromadzenia św. Michała Archanioła ks. Kazimierz Radzik wraz z jednym
z podopiecznych.
Emiliana Kamińskiego nagrodzono
za działalność charytatywną na rzecz
osób najbardziej potrzebujących oraz
za organizację przedstawień teatralnych z udziałem osób niepełnosprawnych. Podczas spotkania mówił on,
że „praca z niepełnosprawnymi jest
darem, a doświadczenie przebywania
z tymi ludźmi niezwykle buduje”. – Zachęcam do tego – zakończył.
Joanna Krupska została wyróżniona za uwrażliwianie społeczeństwa
na potrzeby osób niepełnosprawnych
i rodzin wielodzietnych oraz propagowanie ideałów Ruchu „Wiara i Światło”. – Każda osoba niepełnosprawna,
czasem bardzo inna, niepozorna, jest
bardzo cenna, bo gdy jest trudno,
wówczas rodzi się jakaś szczególna
moc – mówiła laureatka. Natomiast
Lech Jacek Golczyński z Łodzi otrzymał medal za wieloletnią działalność
na rzecz rodzin osób niepełnosprawnych intelektualnie.
Wydarzenie uświetnił występ Teatru „Radwanek”, którego aktorami
są mieszkańcy Schroniska dla Osób
Niepełnosprawnych Fundacji św. Brata Alberta i podopieczni Warsztatów
Terapii Artystycznej Fundacji „Mimo
Wszystko”. Przedstawili oni prapremierę przedstawienia „Piekarenka św. Brata
Alberta”. Podczas Festiwalu zaprezentowano również film Wojciecha Szumowskiego przygotowany z okazji 25.
lecia Fundacji im. Brata Alberta. Na scenie zgromadzili się także laureaci Medalu św. Brata Alberta z poprzednich lat.
Odczytano list od pary prezydenckiej Anny i Bronisława Komorowskich.
Do tej pory medalem wyróżnionych zostało ponad 50 osób, m.in.
kard. Franciszek Macharski, Jerzy Buzek, kard. Stanisław Dziwisz, Alicja
Grześkowiak, Robert Korzeniowski,
Otylia Jędrzejczak, Roman Kluska,
abp Tadeusz Gocłowski, Krakowskie
Bractwo Kurkowe i pośmiertnie bp
Jan Chrapek.
led
LUBLIN
Prezydent RP Bronisław Komorowski
12 marca modlił się i złożył kwiaty
przy grobie abp. Józefa Życińskiego.
Do krypty zmarłego przed rokiem
metropolity lubelskiego przyszedł
wraz z jego następcą, abp. Stanisławem Budzikiem. Abp. Życiński pochowany jest w kryptach archikatedry
lubelskiej.
Prezydent przyjechał do Lublina na
otwarcie odnowionego Teatru Starego.
mj
ŁÓDŹ
50-lecie swoich święceń kapłańskich świętował 18 marca w Łodzi bp
Adam Lepa. Jubilat odprawił Mszę
świętą w łódzkiej katedrze, a homilię wygłosił metropolita łódzki abp
Władysław Ziółek. Specjalny list
przysłał także papież Benedykt XVI.
Na początku Mszy świętej list
przeczytał kanclerz łódzkiej kurii, ks.
Andrzej Dąbrowski. „Obejmuję modlitwą czcigodnego brata Adama
Lepę obchodzącego złoty jubileusz
kapłaństwa. Wyrażam pełne radości
podziękowanie za jego pasterską gor-
OLSZTYN
18 marca we wszystkich kościołach
archidiecezji warmińskiej czytany
był list pasterski abp. Wojciecha
Ziemby z okazji 20. rocznicy reformy
administracyjnej Kościoła w Polsce
oraz zakończenia I Synodu Archidiecezji Warmińskiej.
Hierarcha zachęca wiernych do
udziału we Mszy dziękczynnej, która zostanie odprawiona 24 marca
o godz. 12.00 w olsztyńskiej katedrze.
Uroczystościom będzie przewodniczył abp Józef Kowalczyk, Prymas
Polski.
xmb
PELPLIN
Na IV niedzielę Wielkiego Postu przypadającą 18 marca bp Jan Bernard
Szlaga skierował specjalny list do
diecezjan poświęcony Wyższemu Seminarium Duchownemu w Pelplinie.
Tradycyjnie w ten dzień wierni diecezji pelplińskiej uczestniczą
w specjalnej zbiórce na rzecz uczelni
kształcącej nowych kapłanów. W seminarium biskup upatruje źródło nadziei dla przyszłości Kościoła. Do młodych apeluje: „Przypatrzcie się sobie
i otwórzcie się na Boże wołanie”.
ks is
PŁOCK
W 2011 roku w diecezji płockiej było
o pół tysiąca więcej chrztów niż pogrzebów. Poza tym odnotowano
mniej ślubów zawieranych poza granicami kraju oraz wzrost liczby osób,
które zdecydowały się przejść na
katolicyzm. Dane statystyczne z diecezji opracowano na podstawie kwestionariusza „Census Annus”, przygotowanego przez Stolicę Apostolską.
Dane statystyczne, przekazane
z 248 parafii do kurii diecezjalnej, zostały zebrane pod koniec 2011 r.
Na podobnym jak w latach ubiegłych poziomie utrzymuje się liczba
mieszkańców diecezji – 815 006 osób,
liczba katolików wynosi 803 347,
chrześcijan innych wyznań było 2732,
wyznawców religii niechrześcijańskich
2471, osób niewierzących 6456.
Na stałym poziomie utrzymała się
także liczna osób przystępujących
do sakramentów: 9502 dzieci zostało
ochrzczonych, pierwszą Komunię św.
przyjęło 8733 dzieci, do sakramentu
bierzmowania przystąpiło 9928 młodych ludzi, poza tym zawartych zostało 4269 małżeństw. W diecezji w minionym roku zmarło 8954 osób.
– Część danych statystycznych wynika ze zmian demograficznych. Jeśli
rodzi się mniej dzieci, to tak samo jest
mniej chrztów, mniej młodzieży przystępuje do sakramentu bierzmowania
i mniej osób zawiera małżeństwo –
wyjaśnia ks. dr Tomasz Białobrzeski,
notariusz w płockiej kurii diecezjalnej.
Zaznacza on także, że 2011 r. na terenie diecezji nie odnotowano wzrostu apostazji, czyli oficjalnych odejść
z Kościoła – w 2011 r. były tylko trzy
takie zgłoszenia. Natomiast 20 dorosłych osób przeszło na katolicyzm,
w większości byli to ludzie, których
współmałżonkowie byli katolikami.
W 2011 r. w diecezji księży diecezjalnych było 619, zakonników 64, zakonnic 219, alumnów WSD – 66 i 95 księży
emerytów. 8 duchownych w zeszłym
roku zmarło.
eg
99 uczestników z Polski i zagranicy
wzięło udział w 22. Memoriale Szachowym im. bł. abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego, który odbył
się 17 marca w Gąbinie. Pierwsze
miejsce zajął w nim Włodzimir Malaniuk z Ukrainy.
Memoriał Szachowy im. bł. abp. Nowowiejskiego odbył się z inicjatywy
ks. Józefa Szczecińskiego, proboszcza
parafii pw. św. Mikołaja. Rozgrywki
w systemie szwajcarskim kontrolowanym, odbyły się na terenie tutejszego
Gimnazjum. Przyjechali zawodnicy
m.in. z Warszawy, Bydgoszczy, Płocka,
Kutna, Konina oraz z USA i Ukrainy.
Drugie miejsce zajął Zbigniew Strzemiecki z Warszawy, a trzeci był Marcin
Steczek. Najlepsi zawodnicy otrzymali
nagrody finansowe, które ufundowali biskup płocki Piotr Libera, ks. Józef
Szczeciński i parafianie z Gąbina.
eg
POZNAŃ
Siedemdziesięciu czterech starszych
ministrantów przyjęło w najstarszej
na ziemiach polskich katedrze błogosławieństwo uprawniające ich do
pełnienia specjalnych funkcji w liturgii. – Przychodzimy do naszych
kościołów, by służyć Panu Bogu i Kościołowi i oddać chwałę Temu, który
nas stworzył i zbawił – mówił w homilii bp Grzegorz Balcerek.
Biskup pomocniczy archidiecezji
poznańskiej przewodniczył koncelebrowanej Mszy św. z okazji III Dnia
Lektora Archidiecezji Poznańskiej, połączonej z błogosławieństwem nowo
ustanowionych lektorów, ceremoniarzy i psałterzysty.
Bp Balcerek zauważył, że warto zastanowić się nad intencją, z jaką przychodzimy do naszych świątyń. – Nie
po to, by błyszczeć, realizować siebie
Z DIECEZJI
liwość, jaką odznacza się zwłaszcza
wobec wiernych archidiecezji łódzkiej, jak również za usilne szerzenie
nauki katolickiej za pomocą środków
komunikacji społecznej oraz czynne
zaangażowanie w dziedzinie socjologii i pedagogiki” – napisał Ojciec Święty. Udzielił też biskupowi papieskiego
błogosławieństwa.
– Ten Kościół jest jego prawdziwym domem – mówił abp Władysław
Ziółek w homilii. – Dlatego ten jubileusz jest powodem do radości dla
całego Kościoła łódzkiego, w którym
wzrastał jako człowiek, chrześcijanin,
prezbiter i biskup – podkreślał.
Bp Adam Lepa dziękując za udział
w liturgii, podkreślał, że „kapłanem
jest się dla innych”. – Ten charyzmat
realizowany jest w postawie służby,
która staje się wyjątkowej rangi postawą miłości – mówił na zakończenie
Mszy świętej.
W liturgii uczestniczyli m.in. nuncjusz apostolski w Bułgarii i Rumunii
abp Janusz Bolonek (kolega kursowy
bp. Lepy), biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej Ireneusz Pękalski, ks.
Krzysztof Nykiel z Kongregacji Nauki
Wiary, ks. Ireneusz Skubiś z tygodnika
„Niedziela” i redemptorysta o. Zdzisław Klafka z Radia Maryja.
W łódzkiej katedrze była także wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska,
marszałek województwa łódzkiego
Witold Stępień, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, eurodeputowani Joanna Skrzydlewska i Jacek Saryusz-Wolski oraz były prezydent Łodzi Jerzy
Kropiwnicki.
lg
17
czy być podziwianym, ale po to, by
oddać chwałę Bogu – mówił kaznodzieja.
III Dzień Lektora Archidiecezji Poznańskiej odbywał się pod hasłem:
„Jesteśmy stworzeni dla dobrych czynów” (Ef 2, 10).
msz
PRZEMYŚL
W Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii
Pacławskiej k. Przemyśla trwają dni
modlitw o beatyfikację Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca, przyjaciela św. Maksymiliana Kolbego.
31 marca przypadnie 91. rocznica śmierci zakonnika, który zmarł
w wieku 31 lat.
O. Andrzej Zając OFMConv., dyrektor Instytutu Studiów Franciszkańskich podczas konferencji poświęconej o. Wenantemu, przypomniał
słowa, które powtarzał rozstając się ze
swoimi nowicjuszami: „Czytajcie konstytucję”.
– Dlaczego im tak mówi? Bo ma
świadomość, że w życiu tychże młodych braci, którzy opuszczają nowicjat
i idą dalej, pojawią się różne sytuacje,
wobec których staną jako głupi, niewiedzący co zrobić. Niewiedzący jakie decyzje podjąć, jak się zachować.
Dlatego czytajcie konstytucję, korzystajcie z mądrości przeszłości, abyście
teraz i jutro mogli być mądrzy, jak wasi
bracia, którzy zostali świętymi – mówił
o. Zając.
Sługa Boży o. Wenanty Katarzyniec
był kapłanem, należał do zakonu franciszkanów konwentualnych.
pab
Z DIECEZJI
RADOM
18
Rada Wydziału Teologicznego UKSW
w Warszawie pozytywnie zaopiniowała wniosek Instytutu Teologicznego w Radomiu o utworzenie kierunku muzyka kościelna. – Powstanie
w ramach kierunku teologia. Absolwenci będą otrzymywać dyplom
magistra teologii ze specjalnością
muzyka, przygotowujący zarówno
do pracy organisty, jak i nauczyciela
śpiewu – powiedział powiedział ks.
Dariusz Skrok, dyrektor radomskiego Instytutu.
Pomysł studiów dwukrotnie przedstawiał bp Henryk Tomasik na spotkaniach z organistami. Inicjatywa
spotkała się z zainteresowaniem. – Pojawili się chętni do podnoszenia swoich kwalifikacji. Po tych spotkaniach
propozycja zaczęła nabierać realnych
kształtów, a przy Instytucie powołana
została rada, która ma przygotować
program studiów w ramach nowej
specjalności. Studentów szukalibyśmy
także wśród uczniów szkół muzycznych – wyjaśnia ks. Skrok.
Studia z muzyki kościelnej powstają
na bazie Studium Organistowskiego,
które od 39 lat istnieje w Radomiu.
rm
Rok 2012 ogłoszono Rokiem kardynała Aleksandra Kakowskiego
i Stanisława Ostoi-Kotkowskiego na
Mazowszu. Zdecydowali o tym radni
podczas ostatniego posiedzenia Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. kard. Kakowski był jednym
z trzech dyplomatów, którzy nie opuścili zagrożonej Warszawy, w dodatku
zjawił się wśród żołnierzy pierwszej
linii w okopach obronnych wokół miasta Radzymin, zaś Ostoja-Kotkowski
był twórcą sztuki laserowej i prekursorem grafiki komputerowej.
rm
Zespoły Caritas i grupy charytatywne to najpiękniejsze wizytówki każdej parafii – powiedział biskup Henryk Tomasik.
W Ośrodku Edukacyjno-Charytatywnym Diecezji Radomskiej w Turnie 17 marca celebrował Mszę św. dla
uczestników wielkopostnego dnia
skupienia. Spotkanie zgromadziło 200
księży, opiekunów i wolontariuszy Parafialnych Zespołów Caritas oraz opiekunów Szkolnych Kół Caritas.
W homilii bp Tomasik podkreślił,
że szczególną formą odpowiedzi na
Boże zaproszenie jest praktyka dobra
i miłość bliźniego. – Nie można kochać
Boga, jeżeli nie ma konkretnych znaków miłości bliźniego – mówił biskup
radomski. Jednocześnie dziękował
Bogu za pracę Caritas, która jest „bezpośrednim zderzeniem z biedą, bolesnymi doświadczeniami, problemami
rodzin i dzieci”.
rm
RZESZÓW
„Rusza quiz biblijny czyli wielkie pochłanianie Słowa. Konkurencja nie
ma sobie równych, a główną nagrodą jest nielimitowany zachwyt nad
Biblią” – tak najnowszy oazowy projekt reklamują młodzi z Ruchu Światło-Życie diecezji rzeszowskiej.
Quiz ma na celu zachęcenie do czytania Pisma Świętego oraz umożliwienie
wykazania się znajomością treści Biblii.
Ile lat miał Adam, gdy umarł? Ile
razy w więzieniu był św. Paweł? – pytania dotyczą krótkich fragmentów Pisma Świętego. W odpowiedzi, oprócz
właściwej treści, trzeba podać sigla
(„adres biblijny”) do fragmentu, który
odpowiada na pytanie.
Do oazowego quizu biblijnego
może dołączyć każdy. Konkursowe
czytanie rozpoczęło się 16 marca
o godz. 22.00 na stronie internetowej
www.rzeszow.oaza.pl.
Zakończenie przewidziano na
1 czerwca.
ik
SANDOMIERZ
Dwie publikacje książkowe – „Dla
Boga i Kościoła” i „Być jak pochodnia…” – poświęcone osobie i dziełom sandomierskiego kandydata na
ołtarze, Sługi Bożego ks. Wincentego Granata, ukazały się w marcu nakładem Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu.
Książka pt. „Dla Boga i Kościoła” wydana pod redakcją s. Haliny Ireny Szumił zawiera świadectwa przyjaciół, kolegów, uczniów, studentów oraz sióstr
zakonnych i osób świeckich, które
w różnym okresie życia zetknęły się
z ks. prof. Granatem. Nadto przytacza
niektóre przemówienia wygłoszone
po jego śmierci.
W przedmowie ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz podkreślił potęgę ducha kandydata na
ołtarze.
Książka pt. „Być jak pochodnia…”
wydana pod redakcją postulatora
procesu beatyfikacyjnego ks. prof.
Zdzisława Jańcy zawiera referaty,
świadectwa i wypowiedzi uczestników sesji naukowej zamykającej
diecezjalny proces beatyfikacyjny pt.
„Humanitas” ks. Wincentego Granata.
SIEDLCE
Caritas diecezji siedleckiej przeprowadziła 16 i 17 marca Wielkanocną
Zbiórkę Żywności. Podobnie jak
w całej Polsce zbiórce towarzyszyła
akcja sms-owa.
O potrzebie organizowania takich
akcji jest przekonany ks. Krzysztof Hapon, dyrektor diecezjalnej Caritas, ponieważ z roku na rok przybywa osób
znajdujących się w trudnej sytuacji
materialnej i życiowej, zgłaszających
się po pomoc do Caritas.
– Zebrana żywność przeznaczona
będzie dla najbardziej potrzebujących.
Zostaną przygotowane z niej paczki
żywnościowe na Święta Wielkanocne,
a także przeznaczy się ją na potrzeby
jadłodajni dla ubogich – zapewnia.
Największa jadłodajnia siedleckiej
Caritas znajduje się w Siedlcach. Wydawanych jest w niej ok. 300 posiłków
dziennie. Z drugiej tego typu placówki w Białej Podlaskiej korzysta ok. 150
osób.
Zbiórka przeprowadzona została
w sklepach: Biedronka, Carlos, Stokrotka, Topaz, Kaufland. Ponadto
wolontariusze zbierali żywność w Łukowie, Parczewie, Włodawie, Rykach,
Dęblinie, Międzyrzecu Podlaskim,
Adamowie, Żelechowie i Łomazach.
Wielkanocną Zbiórkę Żywności
można też było wesprzeć wysyłając
sms o treści POMAGAM pod numer
70052 (za 2,46 zł z VAT).
el
Pod hasłem „Uczeń Chrystusa
a bożki tego świata” w kościele Świętego Ducha w Siedlcach zorganizowano trzydniowe rekolekcje akademickie. O „bożku sławy” mówił aktor
Dariusz Kowalski, o „bożku pieniądza”
– doktor bankowości i finansów Tomasz Berent, a na koniec – 14 marca
– o kulcie ciała mówił znany rekolekcjonista ks. Piotr Pawlukiewicz. Jak co
roku każda konferencja była tłumaczona na bieżąco na język migowy. Nagrania kazań rekolekcyjnych umieszczone
są w Regionalnym Portalu Informacyjnym: www.podlasie24.pl
el
SOSNOWIEC
Warsztaty, rajd integracyjny, wystawa zdjęć, dyskusje i Msza św. akademicka to główne punkty Tygodnia
Wolontariatu, który od 11 marca
trwał w Szczecinie. Jego organizatorem było Duszpasterstwo Akademickie u chrystusowców.
– Można powiedzieć, że duszpasterstwo nie tylko nasze, ale każde
inne wolontariuszami stoi – mówi ks.
Zbigniew Regucki, duszpasterz akademicki Szczecina. – Im więcej ich, tym
większa aktywność, większe możliwości dotarcia do innych.
– Nie traktuję tego jako kolejnej
perełki, którą mogę dodać do CV. Nie
to jest dla mnie priorytetowa sprawa
i tak na to nie patrzę – mówi Agnieszka, studentka architektury i wolontariuszka w klubie dla gimnazjalistów.
– Kiedy widzi się, że praca przynosi
efekty, kiedy po godzinach korepetycji młodemu człowiekowi, z którym
pracuję, uda się rozwiązać zadanie
i pojawia się uśmiech, to przynosi to
satysfakcję – dodaje Jurek, który również pomaga gimnazjalistom.
W Duszpasterstwie Akademickim
u szczecińskich chrystusowców udziela się regularnie blisko 30 wolontariuszy.
pk
SZCZECIN – KAMIEŃ
W szczecińskich hipermarketach odbyła się zbiórka żywności dla potrzebujących i samotnych z archidiecezji
szczecińsko-kamieńskiej. To już tradycyjna akcja przedświąteczna Caritas.
– Rozprowadzamy przed Świętami
Wielkanocnymi, podobnie jak przed
Bożym Narodzeniem, świece, baranki
na stół wielkanocny, palmy, chlebek
do święconki. Kiedy kupujemy taki
mały przedmiot, wspieramy też dzieło Caritas. Na świątecznym stole stawiamy ozdobną świecę, paschał czy
też jajko wielkanocne z emblematem
Caritas. Ten płomień oznacza ciepło
i miłość ofiarowaną potrzebującemu
człowiekowi – tłumaczy ks. Maciej
Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji
Szczecińsko-Kamieńskiej.
pk
TARNÓW
Księża są coraz starsi, a nowych powołań nie jest dużo – to jedne z poważniejszych wyzwań stojących
przed Kościołami w Europie. Dyskutowali o tym w połowie marca w Tarnowie księża zasiadający w zarządzie Europejskiej Rady Kapłańskiej.
– W wielu krajach europejskich
oprócz miejscowych księży pracują
też kapłani z Polski, Węgier, Chorwacji
i innych krajów. Tak jest np. w Austrii
– mówi ks. Michael Max, proboszcz
w Neumarkt am Wallersee w Salzburgu.
– W ostatnich latach święcenia kapłańskie przyjmuje ok. 40 nowych duchownych w całej Austrii. Średnia wieku kapłanów to 60 lat. W niektórych
landach nawet połowa duchownych
to obcokrajowcy – dodaje prezydent
zarządu.
W Niemczech spada liczba księży,
a rośnie liczba stałych diakonów, którzy pracują jako wolontariusze lub są
zatrudniani w Kościele. Inny system
finansowania Kościoła niż w Polsce
sprzyja temu, że w Kościele pracuje
duża rzesza wiernych. W parafii ks.
Josefa Zerndla, dziekana i proboszcza w Bayreuth, zatrudnionych jest 60
osób. Kościół w Niemczech stanął też
przed problemem łączenia parafii. Podobnie jest w Danii.
Ks. Niels Engelbrecht, proboszcz katedry w Kopenhadze, opiekuje się trzema parafiami. W Danii tylko ok. 1 proc.
mieszkańców to katolicy, zdarza się, że
parafie liczą ok. stu wiernych. W kraju
tym pracuje 73 kapłanów. – Mamy ok.
20 kandydatów na księży, tylko dwie
osoby pochodzą z Danii, reszta to obcokrajowcy – dodaje ks. Engelbrecht.
Z DIECEZJI
Sługa Boży ks. Wincenty Granat urodził się 1 kwietnia 1900 roku
w Ćmielowie. Przyjął święcenia kapłańskie w 1924 roku w Sandomierzu.
Był teologiem, wieloletnim wykładowcą sandomierskiego seminarium,
a także profesorem (1952-1970) i rektorem (1965-1970) Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Uznawany jest za jednego z najwybitniejszych polskich dogmatyków,
przez całe życie prowadził intensywną pracę naukową, której owocem jest
ponad 330 publikacji. Brał też udział
w pracach redakcyjnych Encyklopedii
Katolickiej, „Roczników Teologiczno-Kanonicznych” oraz „Zeszytów Naukowych KUL”. Zmarł w opinii świętości w 1979 r. w Sandomierzu.
apis
19
Z DIECEZJI
20
W Anglii i Walii jest ok. 200 kleryków
– to najwyższa liczba od wielu lat. Czterdziestu młodych mężczyzn pochodzi ze
środowiska anglikańskiego. Nową dynamikę nadają tamtejszemu Kościołowi
duchowni anglikańscy, którzy przechodzą do Kościoła katolickiego.
– W życiu religijnym uczestniczą
także Polacy, niektórzy chodzą do
kościołów angielskich, ale większość
chce uczestniczyć we Mszach św.
w polskich parafiach w Londynie
i tworzyć małą Polskę w Wielkiej Brytanii – mówi ks. Thomas Jordan, proboszcz w Romford.
Podczas konferencji prasowej ks.
Jordan mówił także o przygotowaniach do olimpiady. Będzie on bowiem
kapelanem podczas XXX Letnich
Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się
od 7 lipca do 12 sierpnia w Londynie.
– Interesuję się sportem i przed laty
byłem sędzią piłkarskim, dlatego cieszę
się, że będę obecny na igrzyskach. Niektóre reprezentacje przyjadą ze swoimi
duszpasterzami. Ja chcę służyć katolikom. Na dwa miesiące muszę się wyłączyć z pracy parafialnej. Zastąpią mnie
księża z Polski i Ugandy. Będę mieszkał
w wiosce olimpijskiej, spowiadał i odprawiał Msze św. Chcę być otwarty
na rozmowy, troszczyć się duchowo
zwłaszcza o tych, którzy nie zdobędą
złotego medalu – mówi ks. mówi ks.
Jordan proboszcz w Romford.
Obecny zarząd Europejskiej Rady
Kapłańskiej został wybrany na posiedzeniu plenarnym w Bazylei. W jego
skład wchodzą: prezydent – ks. dr
Michael Max z Austrii (proboszcz
Neumarkt am Wallersee/Salzburg),
sekretarz – ks. dr Josef Zerndl z Niemiec, (dziekan i proboszcz w Bayreuth
Thomas Jordan z Anglii (proboszcz
w Romford) oraz tarnowski duszpasterz ks. Robert Biel. Spotkania
zarządu odbywają się w miastach
poszczególnych członków, dlatego
poprzednie odbyło się w Salzburgu,
a obecne w Tarnowie.
eb
WARSZAWA
Projekt „Labirynt. Wybieraj dobrze”,
gra miejska oraz czuwanie na placu
Piłsudskiego w Warszawie złożą się
na obchody 7. rocznicy śmierci Jana
Pawła II, która przypada 2 kwietnia.
W tym roku – już po beatyfikacji
– obchody będą miały inny charakter. – Zachęcamy warszawiaków, aby
zamiast zniczy przynosili białe i żółte
tulipany – mówi Norbert Szczepański.
Dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II
zapowiada, że w centrum obchodów
będzie nauczanie Jana Pawła II o wolności z przesłaniem do wszystkich:
„Twoje życie. Wybieraj dobrze”.
Adresowany szczególnie do gimnazjalistów projekt ma zachęcać i uczyć
młodych podejmowania decyzji. Do
180 warszawskich gimnazjów trafił już
pakiet edukacyjny – a celem tej propozycji, przygotowanej przez Centrum
Myśli Jana Pawła II, jest uświadomienie
młodzieży, jakimi wartościami kieruje
się w życiu. Zaproponowane konkursy
i gry uczą m.in. tego, że każdy wybór
musi być świadomą decyzją podjętą
zgodnie z ich planem na życie – mówiła podczas konferencji pedagog Małgorzata Łuczak, autorka konspektu.
awo
WARSZAWA-PRAGA
13 marca w wieku 97 lat w domu Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi w Zielonce zmarła s. Rafaela (Cecylia) Olek, animatorka
misyjna, krzewicielka Różańca.
– Była wybitną osobowością, gromadziłyśmy się wokół niej, żeby porozmawiać, poradzić się, żeby dodała otuchy –
wspominała Zmarłą s. Gabriela Wistuba
z klasztoru w Zielonce. Opowiedziała,
że do końca życia s. Rafaela troszczyła
się o misjonarzy, kwestowała, a przekazane fundusze wysyłała do najbardziej
odległych zakątków świata.
W Zielonce była znana, ponieważ,
gdy chciała coś załatwić, zatrzymywała na ulicy przejeżdżające samochody
i prosiła kierowców, by zawieźli ją pod
wskazany adres. Kiedyś pojechała do
Warszawy na spotkanie z byłymi więźniarkami Pawiaka, a wróciła... miejskim
autobusem, tak zachwyciła swą osobowością i dowcipem kierowcę. Słynęła z wspaniałego poczucia humoru.
Każdej współsiostrze zakonnej wymyślała sympatyczne przezwiska.
aw
Świat ludzkiego cierpienia wzywa nas
do autentycznej miłości, która wyraża się w solidarności – powiedział abp
Zygmunt Zimowski. Przewodniczący
Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia
otworzył w Warszawie dwudniowe
międzynarodowe sympozjum naukowe „Duchowa troska w praktyce medycznej” zorganizowane przez UKSW,
Warszawski Uniwersytet Medyczny
oraz Katolische Universitat Eichstatt-Ingolstadt w Bawarii.
Nawiązując do nauczania Soboru
Watykańskiego II abp Zimowski powiedział, że duszpasterstwo chorych
nie może już dłużej ograniczać się
tylko do kapłanów. Muszą oni być
wsparci przez specjalistów z różnych
dziedzin nauki oraz wolontariuszy. Jak
zaznaczył hierarcha, „świat cierpienia
zawiera w sobie szczególne wyzwanie
do wspólnoty i solidarności, a chorzy
i cierpiący powinni odczuwać bliskość
duchową i fizyczną całej wspólnoty
chrześcijańskiej”.
Dziękując siostrom zakonnym za
ich niezastąpiony wkład w zespole
opieki duszpasterskiej, abp Zimowski
zauważył, że „doskonale łączą one
w sobie kobiecość z wiarą i miłością”.
Przez to są „sakramentalnymi gestami
matczynej miłości Boga, zawsze wiernego człowiekowi”.
mag
ORDYNARIAT POLOWY
Uroczystości pogrzebowe majora
Michała Issajewicza ps. „Miś”, jednego z ostatnich żyjących uczestników zamachu na Franza Kutscherę,
odbyły się 12 marca w Warszawie.
W pamiętnej akcji Armii Krajowej z 1
lutego 1944 r. był tym, który strzałem z pistoletu dobił szefa SS.
Po Mszy św., której przewodniczył
biskup polowy Wojska Polskiego Józef
Guzdek, urnę z prochami mjr. Issajewicza złożono na Cmentarzu Wojskowym
na Powązkach. Michał Issajewicz ps.
„Miś” miał 91 lat. Podczas Mszy odczytano list prezydenta RP i jego małżonki.
Przypomnieli oni, że mieli okazję
poznać mjr. Issajewicza w okresie działalności harcerskiej, w Szczepie 208.
Warszawskich Drużyn Harcerskich i Zuchowych im. Batalionu „Parasol”. „Dzięki przykładom takiej osobistej postawy
wszyscy pragnęliśmy utożsamiać się
i dorastać do ideału, prezentowanego
przez żołnierzy „Parasola” – napisali.
kos
Audiencja generalna, 14 marca 2012
Drodzy bracia i siostry!
Wraz z dzisiejszą katechezą chciałbym zacząć mówić o modlitwie w Dziejach Apostolskich i Listach św. Pawła.
Św. Łukasz przekazał nam jedną z czterech Ewangelii, poświęconą, jak wiemy,
ziemskiemu życiu Jezusa. Pozostawił
nam jednak także również to, co zostało określone pierwszą księgą o historii
Kościoła, to znaczy Dzieje Apostolskie.
W obydwu tych księgach jednym z powracających elementów jest właśnie
modlitwa, od modlitwy Jezusa po modlitwę Maryi, uczniów, kobiet i wspólnoty chrześcijańskiej. Początkowa
droga Kościoła jest nade wszystko odmierzana działaniem Ducha Świętego,
który przekształca Apostołów w świadków Zmartwychwstałego, aż do przelania krwi i szybkim rozprzestrzenianiem się Słowa Bożego na Wschód i na
Zachód. Jednakże, zanim dojdzie do
upowszechniania się Ewangelii, Łukasz
zapisuje historię Wniebowstąpienia
Zmartwychwstałego (por. 1,6 – 9). Pan
przekazuje uczniom program ich życia
poświęconego ewangelizacji. Powiada: „Gdy Duch Święty zstąpi na was,
otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej
Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”
(Dz 1,8). W Jerozolimie apostołowie,
których po zdradzie Judasza Iskarioty
pozostało jedenastu, są zgromadzeni
w domu, aby się modlić, i właśnie na
modlitwie oczekują daru Chrystusa
Zmartwychwstałego, Ducha Świętego.
W tym kontekście oczekiwania,
między Wniebowstąpieniem a Zesłaniem Ducha Świętego, święty Łukasz wspomina po raz ostatni Maryję,
Matką Jezusa, i jego krewnych (w.
14). Maryi poświęcił początek swej
Ewangelii, od zwiastowania anielskiego po narodziny i dzieciństwo Syna
Bożego, który stał się człowiekiem.
Z Maryją zaczyna się ziemskie życie
Jezusa i z Maryją rozpoczynają się
także pierwsze kroki Kościoła. W obydwu momentach mamy do czynienia
z klimatem słuchania Boga, skupienia.
Dlatego dziś chciałbym się zatrzymać
na tej modlitewnej obecności Panny
Maryi w grupie uczniów, którzy będą
pierwszą grup rodzącego się Kościoła. Maryja dyskretnie podążała całą
drogą swego Syna podczas życia publicznego, aż do krzyża, a teraz nadal
towarzyszy z cichą modlitwą drodze
Kościoła. W Zwiastowaniu, w Nazarecie, Maryja przyjmuje anioła Bożego,
uważnie wsłuchuje się w jego słowa,
przyjmuje je i odpowiada na Boży
plan, wyrażając swoją pełną otwartość: „Oto Ja służebnica Pańska, niech
Mi się stanie według twego słowa!” (Łk
1,38). Maryja, właśnie dzięki wewnętrznej postawie słuchania może odczytać
swoją historię, uznając z pokorą, że
tym, który działa jest Pan. Podczas wizyty u swej krewnej, Elżbiety, wybucha
w modlitwie uwielbienia i radości, wychwalania Bożej łaski, która wypełniała
jej serce i życie, czyniąc Ją Matką Pana
(por. Łk 1, 46-55). Uwielbienie, dziękczynienie, radość: w hymnie Magnificat Maryja nie tylko spogląda na to, co
Bóg w Niej uczynił, ale także na to, co
uczynił i nieustannie czyni w dziejach.
Św. Ambroży w słynnym komentarzu
do Magnificat zachęca, aby mieć tego
samego ducha na modlitwie i pisze:
„Niechaj w każdej duszy będzie dusza
Maryi, aby wielbiła Boga; niech w każdym duchu będzie duch Maryi, aby radował się w Bogu”. (Wykład Ewangelii
według św. Łukasza 2, 26: PL 15, 1561).
Jest Ona obecna także w Wieczerniku w Jerozolimie, „w sali na górze, gdzie
zazwyczaj gromadzili się” uczniowie
Jezusa (por. Dz 1,13), w atmosferze zasłuchania i modlitwy, zanim drzwi zostaną otwarte na oścież i zaczynają oni
głosić Chrystusa wszystkim narodom,
ucząc je zachowywać wszystko, co im
przykazał (por. Mt 28,19-20). Etapy drogi
Maryi od domu w Nazarecie do domu
w Jerozolimie, poprzez krzyż, gdzie Syn
powierzył jej apostoła Jana, są naznaczone zdolnością do utrzymania trwałego klimatu skupienia, aby medytować każde wydarzenie w ciszy swojego
serca, w obliczu Boga (por. Łk 2,19 do
51), a w medytacji przed Bogiem także zrozumienia wolę Bożej, i stania się
zdolną do jej wewnętrznego przyjęcia.
Obecność Matki Bożej z jedenastoma,
po Wniebowstąpieniu, nie jest więc
zwykłą wzmianką historyczną, wydarzenia przeszłego, ale nabiera znaczenia o wielkiej wartości, gdyż dzieli Ona
z nimi to, co najcenniejsze: żywą pamięć o Jezusie, w modlitwie.
Ostatnia wzmianka o Maryi w dwóch
pismach św. Łukasza umieszczona jest
w dniu szabatu: dniu odpoczynku Boga
po stworzeniu, dniu ciszy po śmierci Jezusa i oczekiwania na Jego zmartwychwstanie. Na tym właśnie wydarzeniu
ugruntowana jest tradycja poświęcania
soboty Maryi. Między Wniebowstąpieniem Zmartwychwstałego a pierwszą
chrześcijańską Pięćdziesiątnicą, apostołowie i Kościół gromadzą się z Maryją, aby z Nią oczekiwać na dar Ducha
Świętego, bez którego nie może stać się
świadkami. Ona, która już Go otrzymała, aby zrodzić Słowo Wcielone, uczestniczy wraz z całym Kościołem w oczekiwaniu na ten sam dar, aby w sercu
każdego wierzącego „ukształtował się
Chrystus” (por. Ga 4,19). Jeśli nie ma
Kościoła bez Pięćdziesiątnicy, to nie ma
też Pięćdziesiątnicy bez Matki Jezusa,
bo żyła ona w sposób wyjątkowy tym,
co Kościół doświadcza każdego dnia
pod działaniem Ducha Świętego. Św.
Chromacjusz z Akwilei komentuje zapis
z Dziejów Apostolskich w następujący
sposób: „Zgromadził się Kościół w wieczerniku na piętrze z Maryją, Matką Jezusa i braćmi i krewnymi Jego... Tam bowiem jest Kościół Chrystusowy, gdzie
głoszą Wcielenie Chrystusa z Dziewicy,
i gdzie głoszą Słowo Boże Apostołowie,
bracia Pańscy, tam słyszymy Ewangelię”
(Kazanie 30,1: SC 164, 135).
II Sobór Watykański chciał w sposób
szczególny podkreślić tę więź, ukazującą się widzialnie we wspólnej modlitwie
Maryi wraz z Apostołami, w tym samym miejscu, w oczekiwaniu na Ducha
Świętego. W konstytucji dogmatycznej
Na audiencji generalnej 14 marca 2012 roku Ojciec Święty rozpoczął cykl katechez o modlitwie
w Dziejach Apostolskich i Listach
św. Pawła.
WAT YK AN
Benedykt XVI: Maryja uczy Kościół modlitwy
21
„Lumen gentium” o Kościele czytamy:
„Kiedy zaś spodobało się Bogu uroczyście objawić tajemnice ludzkiego zbawienia nie wcześniej, niż ześle obiecanego przez Chrystusa Ducha, widzimy
Apostołów przed dniem Pięćdziesiątnicy «trwających jednomyślnie na modlitwie wraz z niewiastami i z Maryją
Matką Jezusa i z braćmi Jego» (Dz 1,14),
a także Maryję błagającą modlitwami
o dar Ducha, który okrył ją już cieniem
podczas zwiastowania” (n. 59). Uprzywilejowanym miejscem Maryi jest Kościół, gdzie jest „najznakomitszym i całkiem szczególnym członkiem Kościoła
oraz jego typicznym wyobrażeniem
i najdoskonalszym wzorem w wierze
i miłości” (tamże, n. 53).
Czcić Matkę Jezusa w Kościele oznacza więc uczyć się od Niej być wspólnotą, która się modli: to jedna z podstawowych cech pierwszego opisu
wspólnoty chrześcijańskiej nakreślonego w Dziejach Apostolskich (por. 2,42).
Modlitwa często podyktowana jest
sytuacjami trudnymi, problemami osobistymi, które prowadzą do zwrócenia
się do Pana o światło, pociechę i pomoc. Maryja zachęca nas, aby otworzyć
wymiary modlitwy, aby zwracać się do
Boga nie tylko w potrzebie i nie tylko
dla nas samych, ale w sposób jednomyślny wytrwały, wierny, z „jednym duchem i jednym sercem” (por. Dz 4,32 ).
Drodzy przyjaciele, życie ludzkie
przechodzi przez różne etapy, często
trudne i ważne, wymagające nieodwołalnych wyborów, rezygnacji i poświęceń. Pan postawił Matkę Jezusa
w decydujących momentach historii
zbawienia i zawsze umiała Ona odpowiedzieć z pełną dyspozycyjnością,
będącą owocem głębokiej więzi z Bogiem, dojrzewającej w nieustannej i in-
tensywnej modlitwie. Między piątkiem
Męki Pańskiej a niedzielą Zmartwychwstania został Jej powierzony umiłowany uczeń, a wraz z nim cała wspólnota
uczniów (por. J 19, 26). Między Wniebowstąpieniem a Pięćdziesiątnicą jest Ona
z Kościołem i w Kościele na modlitwie
(por. Dz 1,14). Matka Boga i Matka Kościoła, Maryja wypełnia to swoje macierzyństwo aż do końca dziejów. Zawierzamy Jej każdą fazę przejścia naszego
życia osobistego i kościelnego, a także
nie najmniej ważną – nasze ostateczne
przejście. Niech Maryja uczy nas potrzeby modlitwy i pokazuje nam, że tylko
dzięki stałej więzi, intymnej, pełnej miłości wobec Jej Syna możemy odważnie
wyjść z „naszego domu”, z nas samych,
aby dotrzeć do krańców świata i głosić
wszędzie Pana Jezusa, Zbawiciela świata. Dziękuję.
tł. st
Anioł Pański, 18 marca 2012
WAT YK AN
Benedykt XVI wzywa do potępienia własnych grzechów
22
Drodzy bracia i siostry!
W naszej wędrówce ku Wielkiejnocy dotarliśmy do czwartej niedzieli
Wielkiego Postu. Jest to droga z Jezusem przez „pustynię”, to znaczy czas,
w którym słuchamy głównie głosu
Bożego, a także demaskujemy pokusy, które dochodzą w nas do głosu. Na
widnokręgu tej pustyni pojawia się
Krzyż. Jezus wie, że jest on uwieńczeniem Jego misji: istotnie Krzyż Chrystusa jest szczytem miłości, która daje
nam zbawienie. Mówi o tym On sam
w dzisiejszej Ewangelii: „A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak
trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy,
miał życie wieczne” (J 3, 14-15). Jest to
nawiązanie do wydarzenia, podczas
którego – w czasie wyjścia z Egiptu –
Żydzi zostali zaatakowani przez jadowite węże i wielu z nich zmarło; Bóg
polecił wówczas Mojżeszowi zrobić
węża z brązu umieścić go na wysokim
palu: jeśli kogoś pokąsały węże, to gdy
spojrzał na węża miedzianego, został
uzdrowiony (por. Lb 21, 4-9). Jezus także został wywyższony na Krzyżu, aby
ktokolwiek, kto znajdzie się w niebezpieczeństwie śmierci z powodu grze-
chu, zwracając się z wiarą do Niego,
który umarł za nas, został zbawiony.
„Albowiem Bóg nie posłał swego Syna
na świat po to, aby świat potępił, ale
po to, by świat został przez Niego zbawiony” – pisze św. Jan (J 3, 17).
Drodzy przyjaciele, św. Augustyn
tak to komentuje: „Lekarz na tyle, na
ile to zależy od niego, przychodzi, aby
uleczyć chorego. Jeśli ktoś nie stosuje
się do zaleceń lekarza, niszczy sam siebie. Zbawiciel przybył na świat (...). Jeśli
nie chcesz być zbawiony przez Niego,
potępisz samego siebie” (O Ewangelii
Jana, 12, 12: PL 35, 1190). A zatem jeśli
nieskończona jest miłosierna miłość
Boga, który posunął się aż do tego, że
dał swego jedynego Syna na odkupienie naszego życia, to wielka jest również nasza odpowiedzialność: każdy
bowiem musi uznać, że jest chory, aby
móc zostać uzdrowionym, każdy musi
wyznać swój grzech, aby przebaczenie
Boże, dane już na Krzyżu, mogło przynieść owoc w jego sercu i w jego życiu.
Święty Augustyn pisze jeszcze: „Bóg
potępia twoje grzechy i jeśli także ty je
potępiasz, łączysz się z Bogiem (...) Gdy
zaczynasz się brzydzić tym, co uczyniłeś, wówczas zaczynają się twoje do-
bre uczynki, jako że potępiasz swoje
złe czyny. Dobre uczynki zaczynają się
od rozpoznania złych uczynków” (tamże, 13: PL 35, 1191).
Drodzy bracia i siostry!
Czasem człowiek bardziej kocha
ciemności niż światło, gdyż jest przywiązany do swoich grzechów. Ale
dopiero otwierając się na światło, dopiero szczerze wyznając swoje winy
Bogu, odnajdujemy prawdziwy pokój
i prawdziwą radość. Ważne jest więc
regularne korzystanie z sakramentu
pokuty, zwłaszcza w Wielkim Poście,
aby otrzymać przebaczenie od Pana
i umocnić naszą drogę nawrócenia.
Drodzy przyjaciele, jutro będziemy
obchodzić uroczystość św. Józefa.
Serdecznie dziękuję tym wszystkim,
którzy będą pamiętać o mnie w modlitwie w dniu moich imienin. Proszę
zwłaszcza o modlitwę w intencji podróży apostolskiej do Meksyku i na
Kubę, którą rozpocznę w najbliższy
piątek. Powierzmy ją wstawiennictwu
Najświętszej Maryi Panny, tak bardzo
umiłowanej i czczonej w obu tych krajach, które zamierzam odwiedzić.
tł. st, kg
Stolica Apostolska uznała, że odpowiedź przełożonego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, bp. Bernarda Fellaya na przedłożoną 14 września ub.r.
„Preambułę doktrynalną” nie jest
wystarczająca do przezwyciężenia istniejących problemów doktrynalnych,
leżących u podstaw istniejącego podziału i zwróciła się o do niego o wyjaśnienie swojego stanowiska.
Komunikat tej treści opublikowało
16 marca Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej po spotkaniu z bp. Fellayem
prefekta Kongregacji Nauki Wiary,
kard. Williama Levady.
W watykańskim komunikacie przypomniano, że wraz z „Preambułą doktrynalną” Papieska Komisja Ecclesia Dei
przekazała na jego ręce „Notę wstępną” zaznaczając, że jest to podstawa
do osiągnięcia pełnego pojednania
Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X ze
Stolicą Apostolską. Wyrażono tam
pewne zasady doktrynalne i kryteria
interpretacji nauki katolickiej, niezbędne do zapewnienia wierności Magisterium Kościoła i „sentire cum Ecclesia”.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej
stwierdza, że odpowiedź na wspomnianą „Preambułę doktrynalną”,
Bractwo Kapłańskie św. Piusa X ma
miesiąc na podjęcie ostatecznych decyzji w sprawie przyjęcia „preambuły
doktrynalnej” – napisał na łamach portalu vaticaninsider Andrea Tornielli.
Komentując spotkanie prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kard.
Williama Levady z przełożonym generalnym Bractwa bp. Bernardem
Fellayem, watykanista zaznacza, że
problemem kluczowym jest – zgodnie z określeniem Benedykta XVI –
odczytanie II Soboru Watykańskiego
jako części tradycji Kościoła. Tornielli
cytuje tu wypowiedź przełożonego
Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X,
który nie ma problemów z przyjęciem
zasad zawartych w preambule, nato-
otrzymana w styczniu 2012 r. została
poddana analizie w Kongregacji Nauki
Wiary, a następnie przedstawiona do
oceny Ojcu Świętemu. Zgodnie z decyzją Benedykta XVI, w liście wręczonym bp. Fellayowi przekazano ocenę
jego odpowiedzi. Zaznaczono w niej,
że wyrażone przez niego stanowisko
nie jest wystarczające do przezwyciężenia problemów doktrynalnych będących u podstaw podziału między
Stolicą Apostolską a wspomnianym
Bractwem.
st
Papież w Libanie
od 14 do 16 września
Wciąż brakuje cudu
Zwierzchnik katolików melchickich
z wiernymi swego obrządku zamierza
przyjąć Benedykta XVI w pierwszym
dniu wizyty w bazylice św. Pawła
w Harissie. Papież odbędzie w Libanie szereg spotkań z chrześcijanami
różnych wyznań i niechrześcijanami.
16 września ogłosi posynodalną adhortację apostolską o Bliskim Wschodzie – zapowiedział hierarcha, który
15 marca został przyjęty na audiencji
w Watykanie.
Komentując na spotkaniu z dziennikarzami sytuację w Syrii Grzegorz III
Laham wyraził opinię, że wprawdzie
„ani wojskowi, ani opozycjoniści nie
są święci”, jednak w swych informacjach zachodnie media dają się stronniczo manipulować. – Świat arabski
jest podzielony. To zaś, co stanowi
rezultat tego podziału, nazywane jest
„arabską wiosną” – stwierdził bliskowschodni hierarcha.
RV
Żadna dokumentacja dotycząca cudu
za przyczyną Jana Pawła II nie została
dotychczas przekazana do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych – poinformował 13 marca na łamach portalu
vaticaninsider dobrze poinformowany francuski watykanista, Antoine-Marie Izoard.
Nadal więc postulator sprawy kanonizacyjnej ks. prałat Sławomir Oder
poszukuje cudownego uzdrowienia,
które mogłoby posłużyć do kanonizacji Jana Pawła II. Jak wiadomo chodzi
o niewytłumaczalny, natychmiastowy
i całkowity powrót do zdrowia, którego
nie można wytłumaczyć przyczynami
naturalnymi, a wydarzenie takie musi
nastąpić po 1 maja ubiegłego roku, czyli po beatyfikacji Ojca Świętego.
st
miast twierdzi, że w dzisiejszym Kościele brakuje wierności Magisterium.
Zdaniem watykanisty lefebryści
są wewnętrznie podzieleni. Połowa
z nich gotowa jest przyjąć propozycje
Benedykta XVI, a połowa oczekuje, że
„Rzym się nawróci”, czyli przyjmie ich
stanowisko. Po Wielkanocy dowiemy
się jaka będzie ich decyzja. „W przypadku odpowiedzi negatywnej Stolica Apostolska przyjmie do wiadomości, że lefebryści nie mają zamiaru
przyjąć punktów preambuły uważanych za fundamentalne i podstawowe, a więc umieszczą się poza wspólnotą katolicką, czego konsekwencje
będą bolesne i trudne do obliczenia”
– napisał Tornielli.
� st
Benedykt XVI odwiedzi Liban
w dniach 14-16 września – ujawnił
patriarcha melchicki, który rezyduje w stolicy Syrii Damaszku, ale ma
też swą libańską siedzibę w Raboué. Grzegorz III Laham powiedział
dziennikarzom, że Ojciec Święty
przybędzie do tego kraju na trzy
dni z orędziem pokoju i jedności dla
chrześcijan Bliskiego Wschodu.
Kard. Tauran:
uniknęliśmy zderzenia
cywilizacji
Po raz pierwszy kardynał wystąpił
w katarskiej telewizji Al-Dżazira, najchętniej oglądanej przez muzułmanów na całym świecie.
Od soboty 17 marca przez trzy dni
przewodniczący Papieskiej Rady ds.
Dialogu Międzyreligijnego kard. Jean-Louis Tauran był gościem programu
„Talk to Al Jazeera”.
Rozmowa, prowadzona przez brytyjskiego dziennikarza pochodzenia
saudyjskiego, Samiego Zeidana, zo-
WAT YK AN
Watykan prosi
zwierzchnika
lefebrystów
o wyjaśnienia
23
WAT YK AN
24
stała zarejestrowana 24 lutego i dotyczyła dialogu między religiami.
Francuski purpurat wskazał, że „w
krajach, gdzie muzułmanie stanowią większość, chrześcijanie czują
się obywatelami drugiej kategorii”.
Wyraził zaniepokojenie losem chrześcijan na Bliskim Wschodzie, którzy
„dzielą losy narodów tego regionu”
i „cierpią tam, gdzie nie ma pokoju”.
– Ich wielką pokusą jest emigracja,
ponieważ nie ma postępów w procesie pokojowym. Jeśli jednak chrześcijanie opuszczą Bliski Wschód, to
będzie tragedia, ponieważ opuszczą
ziemię, która ich zrodziła. Chrześcijanie zawsze żyli na Bliskim Wschodzie.
Jeśli odejdą, miejsca święte staną się
muzeami i to będzie katastrofa – podkreśla kard. Tauran.
Pytany o „arabską wiosnę”, zauważa, że wyrażane w niej dążenia, szczególnie ludzi młodych szukających
„godności, wolności i pracy”, są dobre.
Podzielają je zarówno chrześcijanie
jak i muzułmanie. – Mamy nadzieję,
że ta wiosna doprowadzi do lata, a nie
do zimy – powiedział przewodniczący
Papieskiej Rady i dodał, że trzeba „słuchać dążeń narodu”.
Przyznał, że w Europie istnieje „lęk
przed islamem”, powodowany niewiedzą. Przy okazji rozmów z „ugrupowaniami prawicowymi” przekonał się on,
że ludzie ci, „nigdy nie otworzyli Koranu, nigdy nie spotkali muzułmanina”.
– Udało nam się uniknąć zderzenia
cywilizacji, musimy więc spróbować
uniknąć zderzenia ignorancji – wskazał hierarcha. Ubolewał przy tym, że
w niektórych krajach Bliskiego Wschodu podręczniki szkolne „w ogóle nie
wspominają o chrześcijanach jako
takich, lecz mówią o niewiernych, co
jest niesprawiedliwe”. Jednocześnie
wskazał na „religijny analfabetyzm”
zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w
Europie
Pytany o przyszłość miejsc świętych kardynał podkreślił, że „dopóki
ta sprawa nie zostanie rozwiązana we
właściwy sposób, nie będzie pokoju
na Bliskim Wschodzie”. Przypomniał
stanowisko Stolicy Apostolskiej, która
proponuje przyznanie międzynarodowego statusu części Jerozolimy, gdzie
znajdują się miejsca święte trzech religii monoteistycznych.
pb
Dochodzenie
w sprawie przecieków
Na temat niedawnych „przecieków”
dokumentów, przedstawiających
w niekorzystnym świetle Kurię
Rzymską i jej pracowników, głos zabrał substytut (zastępca) sekretarza
stanu, abp Angelo Becciu. W rozmowie z redaktorem naczelnym watykańskiego dziennika Giovannim Marią Vianem, pochodzący z Sardynii
wysoki dostojnik kurialny wezwał
winowajców do rachunku sumienia, ponieważ dopuścili się „nielojalności i nikczemności”. Przede
wszystkim jednak zaprzeczył jakoby w urzędach Stolicy Apostolskiej
miało miejsce „karierowiczostwo
i spiski”.
Jego wypowiedź tak streszcza we
wstępie do zapisu rozmowy G.M.
Vian: „Obraz Kurii Rzymskiej zbyt często przekazywany opinii publicznej
nie odpowiada rzeczywistości, która
niewątpliwie jest lepsza, cień na nią
rzuca jednak poważna nielojalność
niektórych osób. I to właśnie brak lojalności leży u podstaw przecieków
dokumentów, co odbiło się szerokim
echem w mediach, przede wszystkim
we Włoszech. W sprawie tego godnego ubolewania i smutnego zjawiska
toczy się dochodzenie na różnych
szczeblach i należy mieć nadzieję na
przywrócenie atmosfery zaufania. Papież jest informowany na bieżąco i zasmucony, mimo to zachowuje spokój
i patrzy w przyszłość”.
Abp Becciu, który do tej pory pracował w dyplomacji watykańskiej,
w Kurii Rzymskiej pracuje od 31 maja
ubiegłego roku. Zdążył już jednak
poznać tam „osoby oddane służbie
Stolicy Apostolskiej, Papieżowi, kompetentne, w zdrowy sposób dumne ze
swojej pracy”. Jednym słowem przekonany jest, że „rzeczywistość daleka
jest od stereotypów”, przedstawiających Kurię jako miejsce „karierowiczostwa i spisków”. Redaktorowi Vianowi
mówi, że ktoś ostatnio „wyznał mu,
iż wstydzi się ujawniać, że pracuje
w Watykanie, na co odpowiedziałem
mu: podnieś głowę i bądź z tego dumny”. Ponieważ, jak podkreśla, nieliczni,
którzy postąpili nielojalnie „nie mogą
rzucać cienia na pozytywną rzeczywistość”.
Watykański dostojnik apeluje do
nich, by przeprowadzili rachunek
sumienia, ponieważ „nielojalnością
i nikczemnością jest wykorzystanie
uprzywilejowanego położenia ogłaszając dokumenty, które mieli obowiązek zachować w tajemnicy”. Dlatego, dodaje, sekretariat stanu zalecił
„skrupulatne dochodzenie, dotyczące
wszystkich instytucji Stolicy Apostolskiej: na szczeblu karnym prowadzi je
promotor sprawiedliwości Trybunału
watykańskiego [odpowiednik prokuratora – przyp. KAI], a na szczeblu administracyjnym sam sekretariat stanu,
podczas gdy wyższa jeszcze komisja
otrzymała od Papieża zadanie wyświetlenia całej tej sprawy”.
sal
Inspekcja finansowa
Moneyval
Za Spiżową Bramą inspekcję finansową przeprowadzają specjaliści
z Moneyval. Pracownicy Komitetu
Specjalnego Ekspertów ds. Oceny
Środków Przeciwdziałania Praniu
Pieniędzy oceniają procedury i mechanizmy Państwa Watykańskiego,
związane z operacjami pieniężnymi.
Komitet pracujący pod egidą Rady
Europy kontroluje procedury finansowe i klasyfikuje kraje z tzw. „białej listy”
oraz „raje podatkowe”. Prawdopodobnie w czerwcu br. ta międzynarodowa
instytucja po analizie dokumentów
wpisze na „białą listę” Watykan.
Benedyktowi XVI zależy, by operacje finansowe były jak najbardziej
przejrzyste oraz podlegały nadzorowi
wewnętrznemu i międzynarodowemu – stąd konieczność zewnętrznego audytu, jaki wykonuje Moneyval.
Jego kontrola objęła już Instytut Dzieł
Religijnych (IOR), a specjaliści firmy
odwiedzili wiele instytucji kurialnych,
związanych z obrotem pieniężnym.
W Watykanie istnieje już Urząd
Nadzoru Informacji Finansowej, kontrolujący na bieżąco operacje bankowe prowadzone w najmniejszym państwie na świecie.
RV
Benedykt XVI jedzie do Meksyku
– Benedykt XVI przyjedzie do Meksyku jako zwiastun pokoju i nadziei
w obliczu przemocy, braku bezpieczeństwa i handlu narkotykami w tym
kraju – podkreśla ks. Antonio Camacho z komisji episkopatu ds. duszpasterstwa środków przekazu. Nasilenie
przemocy na tle rywalizacji między
kartelami narkotykowymi, które walczą o kontrolę nad sprzedażą środków
odurzających, oraz walka meksykańskich władz z handlem narkotykami
są obecnie najpoważniejszą troską nie
tylko państwa, ale i Kościoła.
Wojna narkotykowa
Wojna narkotykowa trwa od 2006 r.
i pochłonęła już 50 tys. ofiar. W dodatku mordercy działający na zlecenie
gangów wykazują się niebywałym
okrucieństwem, dokonując nawet
zbiorowych egzekucji. Biskupi widzą w tym wyraz duchowego upadku Meksykanów, który wymaga ich
gruntownego nawrócenia. W 2009 r.
wprost wezwali do niego narkotykowych mafiosów.
„To nie rząd, wojsko czy więzienia
są ratunkiem na to, co się dzieje – napisali w 2009 r. biskupi z prowincji kościelnej Chihuahua. – Wszyscy musimy
przemienić się od wewnątrz, aby zbudować lepszy świat. Tylko przemienione serca przemienią społeczeństwo.
I tylko Bóg, jeśli Mu pozwolimy, może
stworzyć w nas nowe serce”. Zdaniem
hierarchów do tej przemiany konieczny jest szacunek dla życia i godności
człowieka, uczciwość oraz właściwy
stosunek do pieniędzy.
Tymczasem kartele zaczęły praktykować tzw. narkojałmużnę. Episkopat kilkakrotnie zwracał uwagę na
niestosowność przyjmowania przez
duchownych czy instytucje kościelne
datków od handlarzy narkotykami,
którzy próbują w ten sposób pozyskać życzliwość otoczenia lub prać
brudne pieniędze. Istnieje obawa, że
zjawisko to nasili się przy okazji papieskiej wizyty.
Biskupi zdecydowanie popierają
władze kraju, które wypowiedziały
bezwzględną walkę kartelom. Także
prezydent Meksyku – pragnąc powstrzymać przestępczość – szuka
sojuszu z religią. Felipe Calderón zorganizował w sierpniu 2010 r. spotkanie ze zwierzchnikami religijnymi, aby
przedyskutować z nimi sposoby przeciwdziałania przemocy.
Księża ofiarami przemocy
Jednak za swój sprzeciw wobec
narkobiznesu Kościół płaci wysoką
cenę. Meksyk stał się najbardziej – po
Kolumbii – niebezpiecznym krajem
dla duchownych. Gangsterzy mszczą
się na księżach, którzy potępiają ich
działalność. Taki los spotkał m.in. ks.
Salvadora Ruiza z Tijuany. Jego skrępowane i częściowo zwęglone ciało
policja znalazła 23 maja ub.r. Bywa, że
kapłani giną od zabłąkanej kuli podczas porachunków gangsterów lub
walk wojska z kartelami, jak np. Marco
Durán z Matamoros, którego trafiono
2 lipca ub.r. Taka jest też oficjalna wersja w sprawie zabójstwa kard. Juana
Posadasa, który zginął 24 maja 1993 r.
na lotnisku w Guadalajarze, gdzie był
arcybiskupem. Kościół jest jednak
przekonany, że zbrodni dokonano
z motywów politycznych. Zamordowany miał być bowiem w posiadaniu dokumentów potwierdzających
udział przedstawicieli władz w narkotykowym „biznesie”.
Dochodzą do tego napady rabunkowe. W ciągu ostatnich 17 lat liczba
napadów na świątynie wzrosła o 600
proc. Szacuje się, że co tydzień okradanych jest w tym kraju 26 kościołów,
a zyski z tego procederu sięgają 8 mln
dolarów rocznie. Rabowane są nawet
kościelne dzwony. Powszechne jest
opróżnianie kościelnych skarbonek
czy kradzież wotów, do czego dochodzi także w narodowym sanktuarium
maryjnym – bazylice Matki Bożej z Guadalupe.
Katoliccy księża i ewangeliccy pastorzy coraz częściej padają ofiarą zastraszania, wymuszeń haraczu i napadów. Wśród najczęściej stosowanych
gangsterskich metod są „propozycje
nie do odrzucenia”, dotyczące opłat
za „ochronę” wiernych podczas świąt
kościelnych. Natręctwo bandytów
miała spotęgować uległość niektórych pastorów protestanckich, którzy
zgodzili się płacić miesięczną „dolę”
w wysokości 10 tys. pesos, czyli ok.
800 dolarów. Oblicza się, że tylko
w mieście Ciudad Juárez pogróżki
otrzymało stu duchownych.
W 2009 r. śmiercią grożono trzem
biskupom z meksykańskiego stanu
Michoacán. W 2010 r. w miastach Chihuahua i Ciudad Juárez pogróżki pod
adresem miejscowych księży, niekiedy połączone z próbą podpaleniem
kościoła, spowodowały, że władze
kościelne postanowiły przenieść wieczorne Msze św. na czas przed zachodem słońca. Gangi narkotykowe
zaczynają więc zagrażać normalnemu
duszpasterstwu.
Giną też przypadkowi ludzie znajdujący się w kościołach. Np. 21 stycznia
br. grupa uzbrojonych ludzi wtargnęła do kaplicy w miejscowości Corral
Falso w stanie Guerrero. Strzelając do
modlących się, zabili oni siedem osób,
a pięć zranili. W sierpniu 2008 r. 9 osób
zostało zamordowanych w czasie Mszy
w ośrodku odwykowym dla narkomanów w Ciudad Juarez. Grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła tam strzelając do wszystkich napotkanych po
drodze. W 2010 r. doszło do masakry
w miasteczku Tescalitlan, gdy rywalizujące ze sobą gangi narkotykowe otworzyły ogień do tłumu uczestniczącego
w uroczystościach przed odpustem
Matki Bożej z Guadalupe. Zginęło 11
osób, a 22 zostały ranne.
Na szczęście na czas wizyty papieża
dwa kartele narkotykowe postanowiły
zrezygnować z przemocy, o co wcześniej apelował meksykański episkopat.
Obrona praw człowieka
DOSSIER
Co najmniej 2-3 mln pielgrzymów
spodziewanych jest na spotkaniach
z Benedyktem XVI w meksykańskim
stanie Guanajuato. W ramach swej
kolejnej podróży apostolskiej papież odwiedzi w dniach 23-26 marca
trzy miejscowości: Silao, Guanajuato
i León.
Kościół odważnie zabiera też głos
w kwestii obrony praw człowieka.
Szczególnie na sercu leży biskupom
25
DOSSIER
26
sprawa migrantów. Miliony Meksykanów przekraczają bowiem – często
nielegalnie – granicę z USA w poszukiwaniu pracy. Jako nielegalni mieszkańcy Stanów Zjednoczonych tworzą
tam szarą strefę, żyją w strachu przed
deportacją, mają ograniczony kontakt
z pozostałą w Meksyku rodziną. Nierzadko też próby nielegalnego przekroczenia granicy kończą się śmiercią
na pustyni.
W 2010 r. we wspólnym liście biskupi Meksyku i USA wezwali do „humanitarnej” odpowiedzi na nielegalną
emigrację. Zaapelowali o takie reformy amerykańskiego prawa imigracyjnego, które chroniłyby najsłabszych,
brały pod uwagę ludzką godność
i podstawowe prawa migrantów. Już
cztery lata wcześniej w podobnym
liście biskupi wskazali, że prawo powinno ułatwiać łączenie rodzin, a jednocześnie zapewnić możliwość legalizacji pobytu. Jednocześnie wezwali
meksykański rząd do podjęcia reform
gospodarczych, które doprowadziłyby do stworzenia miejsc pracy i zapewnienia godziwych pensji robotnikom niewykwalifikowanym.
Episkopat Meksyku wziął w obronę
także rolników. Wezwał do renegocjacji części rolniczej obowiązującego
od 1 stycznia 2008 r. Północnoamerykańskiego Porozumienia o Wolnym
Handlu (NAFTA), zgodnie z którym
zniesiono na granicach między Meksykiem, Kanadą i USA cła na produkty rolne, takie jak kukurydza, fasola,
cukier i mleko. Zdaniem biskupów
małorolni chłopi w Meksyku nie mają
rynków zbytu dla swoich produktów
i mogą być zmuszeni do emigracji do
Stanów Zjednoczonych.
Kościół troszczy się także o los Indian. Robił to zresztą już od początku
ewangelizacji tych ziem, podbijanych
i wyzyskiwanych przez hiszpańskich
konskwistadorów w XVI w. Systematyczne misje rozpoczęto tam siedem
lat po wylądowaniu Europejczyków.
Głoszeniu Ewangelii towarzyszyło
występowanie w obronie wykorzystywanej i tępionej miejscowej ludności. Najbardziej zasłużyli się na tym
trzej biskupi: Bartolomeo de Las Casas
(1474-1566), bł. Jan de Palafox y Mendoza (1600-1659) oraz bp Samuel Ruiz
(1924-2011), przez 40 lat ordynariusz
diecezji San Cristóbal de Las Casas,
która dzięki niemu stała się Kościołem
Indian i ubogich. Kilka tysięcy katechetów prowadzi dziś tam ewangelizację
we wspólnotach wiejskich, ucząc także czytania i pisania tubylców, z których ponad połowa jest analfabetami.
Kościół wspiera działalność ośrodków
zdrowia i edukacyjnych programów
zdrowotnych w społeczności, w której
śmiertelność niemowląt dochodzi do
50 proc., a średnia długość życia wynosi zaledwie 40-45 lat. Międzynarodową sławę i trzykrotną nominację do
pokojowej Nagrody Nobla przyniosła
biskupowi Ruizowi rola mediatora
w 1994 r. w konflikcie między chłopskimi rebeliantami z Frontu Wyzwolenia Narodowego im. Emiliano Zapaty
(EZLN) a rządem i wspieranymi przezeń organizacjami paramilitarnymi,
będącymi na usługach miejscowych
notabli i wielkich posiadaczy ziemskich w stanie Chiapas.
Dziś szczególnie czynna na polu
społecznym jest 64-letnia s. Consuela
Morales. Założona przez nią organizacja Obywatele Popierający Prawa
Człowieka pomaga bezbronnym ofiarom wojny gangów narkotykowych
oraz prześladowań ze strony policji
czy wojska. Organizuje marsze, protesty, interweniuje u gubernatorów,
prokuratorów lub detektywów. Pomaga w załatwieniu podstawowych
spraw związanych ze złożeniem skarg
pod adresem władzy. Jej działania doprowadziły do aresztowania wielu ludzi z kręgów policji i urzędników państwowych – winnych łamania praw
człowieka.
Obrona życia i rodziny
Ważną częścią działalności Kościoła
jest obrona życia i rodziny. Nasiliła się
ona od 2007 r. czasu, gdy w Dystrykcie Federalnym, obejmującym Miasto Meksyk, zalegalizowano aborcję
do 12. tygodnia ciąży. W odpowiedzi
na to w 13 stanach wprowadzono
poprawki do stanowych konstytucji,
uniemożliwiające przyjęcie w przyszłości podobnego prawodawstwa,
a w konsekwencji uznające prawo do
życia za najbardziej podstawowe prawo człowieka i gwarantujące ochronę
życia poczętego. W dwóch stanach
poprawki te zostały zaskarżone przez
zwolenników aborcji, jednak w 2011 r.
Sąd Najwyższy odrzucił ich argumen-
ty, że dziecko nienarodzone nie podlega ochronie konstytucyjnej.
W debacie na ten temat prymas
Meksyku kard. Norberto Rivera zapewniał, że instytucje kościelne pomogą
wszystkim ciężarnym matkom, które
chcą urodzić dziecko, a mają w związku
z ciążą trudności w pracy lub w rodzinie. Tysiące rodzin wyraziły gotowość
zaadoptowania dziecka, którego matka chce dokonać aborcji. A w 2008 r.
w stolicy, na największym cmentarzu
w kraju – Panteón Civil de Dolores – powstało Sanktuarium Ofiar Aborcji. Jest
to otwarta przestrzeń o powierzchni
200 metrów kwadratowych, pośrodku
której ustawiono krzyż i figurę Matki
Bożej. Została pomyślana jako miejsce modlitwy i ekspiacji, pomagające
w pojednaniu z Bogiem i w powrocie
do wspólnoty Kościoła. Choć przygotowano tam kryptę dla ofiar aborcji, to
lokalne władze nie godzą się na ich pochówki w tym miejscu.
Nie udało się natomiast Kościołowi
przeciwstawić prawu, zobowiązującemu wszystkie szpitale w kraju do podawania ofiarom gwałtów pigułek poronnych. Odmowa podania takich tabletek
może skutkować zwolnieniem z pracy,
postawieniem w stan oskarżenia, a nawet więzieniem – ostrzegł minister
zdrowia José Ramón Cossío. Oznacza
to, że lekarze nie mogą odmówić podania tabletki poronnej, zasłaniając się
klauzulą sumienia. Dotyczy to także
szpitali katolickich.
Porażką zakończyła się też walka
o zablokowanie legalizacji „małżeństw”
homoseksualnych i prawa do adopcji
przez nie dzieci. Przepisy wprowadzone w 2009 r. przez władze Dystryktu
Federalnego, zostały zaskarżone w Sądzie Najwyższym przez rząd Meksyku.
Jednak w następnym roku trybunał
ten orzekł ich zgodność z konstytucją.
Tymczasem ponad 70 proc. obywateli
sprzeciwia się adopcji dzieci przez pary
jednopłciowe. Ponadto niemal 52 proc.
(według innych badań 68 proc.) opowiada się przeciwko samym związkom
homoseksualnym.
Formą wsparcia Kościoła powszechnego dla wysiłków meksykańskich katolików było powierzenie im organizacji VI Światowego Spotkania Rodzin.
Odbyło się ono w dniach 14‑18 stycznia 2009 r. w Mieście Meksyk z udziałem 10 tys. osób z 98 krajów.
Przyjazd Benedykta XVI zbiega się
debatą w meksykańskim parlamencie nad zmianą w konstytucji, która
może wprowadzić ograniczoną wolność religijną w tym kraju. Propozycja
reformy artykułu 24 ustawy zasadniczej, przedstawiona jeszcze w marcu
2010 r. przez posła José Lópeza z Partii
Rewolucyjno-Instytucjonalnej, została
poddana pod głosowanie niższej izby
parlamentu 15 grudnia ub.r.
Przyjęte przez Izbę Deputowanych
nowe brzmienie artykułu głosi, że każda osoba ma prawo do wolności przekonań dotyczących etyki, sumienia
i religii. Z prawnego punktu widzenia
oznacza to poszerzenie dotychczasowego zapisu mówiącego, że wszyscy
mogą swobodnie wybierać swoje wierzenia religijne i praktykować odpowiednie ceremonie i akty pobożności,
o ile nie stanowi to przestępstwa lub
wykroczenia karanego przez prawo.
Deputowani wprowadzili wiele
zmian w głosowanym projekcie. Dodali stwierdzenie, że nikt nie może
wykorzystywać publicznych aktów
wyrazu wolności religijnej w celach
politycznych lub propagandowych.
Nie zgodzili się na zapis o prawie rodziców do wychowywania dzieci
zgodnie ze swymi przekonaniami.
Zachowali także zasadę, że sprawowanie kultu powinno odbywać się
w miejscach kultu, a poza nimi – tylko
wyjątkowo i będzie to przedmiotem
osobnej regulacji prawnej.
Mimo to proponowane zmiany stanowią spory krok naprzód, gdy weźmie się pod uwagę, że na stosunkach
państwo-Kościół ciążą skutki antykatolickich uprzedzeń, sięgających jeszcze XIX w.
Kościół męczenników
Choć bowiem Meksyk uzyskał
w 1821 r. niepodległość przy dużym
wkładzie katolickich duchownych, to
już wkrótce nastąpił wybuch nastrojów antyklerykalnych, gdyż do Kościoła należała ponad połowa ziem
uprawnych. Aby je przejąć, w 1833 r.
władze zniosły klasztory i zajęły ich
majątki. W drugiej połowie XIX w.
dążyły już do zeświecczenia życia
społecznego. Wprowadziły m.in. małżeństwa cywilne, świeckie szkolnictwo i radykalny rozdział Kościoła od
państwa, upaństwowiły też pozostałe
majątki kościelne.
Na mocy antykościelnych zapisów
konstytucji z 1917 r. stopniowo ograniczano działalność Kościoła: świątynie
przeszły na własność państwa, które
jedynie wynajmowało je Kościołowi
dla potrzeb kultu, księża i siostry zakonne nie mogli chodzić w strojach
duchownych, zabroniono publicznych nabożeństw, upaństwowiono
katolickie szkoły, zakazano nowych
święceń, używania konfesjonałów itp.
Prezydent Plutarco Calles otwarcie deklarował, że chce zniszczyć Kościół katolicki, zaczynając od sprowokowania
katolików, aby potem doprowadzić
do ich rzezi. Początkowo opór wobec
tej polityki miał charakter pokojowy,
jednak w sierpniu 1926 r. wybuchło
powstanie tzw. Cristeros („żołnierzy
Chrystusa”). Ich okrzykiem bojowym
były słowa: „Viva Cristo Rey” („Niech
żyje Chrystus Król”). Zbrojny konflikt
zakończył się w 1929 r. Zginęło w nim
około 90 tys. ludzi (56 tys. po stronie
rządowej i 30 tys. Cristeros), w tym 3-5
tys. kapłanów i sióstr zakonnych. 40
męczenników z tego okresu (najmłodszy miał 14 lat) zostało już beatyfikowanych, a 25 kanonizowanych.
Przepisy z czasów prześladowania
Kościoła formalnie obowiązywały
jeszcze w 1979 r., gdy po raz pierwszy przyjechał do Meksyku bł. Jan Paweł II. Wystawiono mu nawet mandat
za to, że chodził w sutannie. I choć
1990 r. nawiązano stosunki dyplomatyczne między Stolicą Apostolską
a Meksykiem, co doprowadziło do
normalizacji pracy duszpasterskiej
Kościoła, to uprzedzenia wobec niego
pokutują do dziś. Np. w 2010 r. jeden
z kandydatów w wyborach samorządowych został ukarany grzywną za to,
że w swoim przemówieniu użył słowa
„Bóg”! Mówiąc: „Wygram z pomocą
woli narodu i Boga”. Polityk – zdaniem
sądu – naruszył konstytucję i ordynację wyborczą. Do sądu podano także
kard. Juana Sandovala z Guadalajary
i ks. Hugo Valdemara, rzecznika archidiecezji Miasta Meksyk za publiczne
wskazanie, że katolik nie może głosować na partię, opowiadającą się za
aborcją i legalizacją związków homoseksualnych.
Prawo wciąż zabrania urzędnikom
państwowym uczestnictwa w ceremoniach religijnych. Pojawieniu się
przed laty w kościele poprzedniego
prezydenta, Vicente Foxa, towarzyszyła polityczna burza. Do obecnej głowy
państwa, Felipe Calderóna, władze kościelne wystosowały zaproszenie, co
prawda jedynie jako „do obywatela”, na
specjalną Mszę w intencji pokoju i ustania przemocy w kraju. Wkrótce nadeszła pozytywna odpowiedź, potwierdzająca obecność prezydenta i jego
rodziny jako „obywateli katolików”. Sam
Calderón uprzedził ewentualne krytyki
pod swym adresem wyjaśniając, że
obecność na Mszy nie jest dla niego
niczym nowym, bo do kościoła uczęszcza co niedziela. W sierpniu 2011 r. prezydent oddał hołd relikwiom bł. Jana
Pawła II, pielgrzymującym po Meksyku.
W sumie modliły się przy nich 32 mln
Meksykanów!
Według danych watykańskich
w Meksyku mieszka 99,6 mln katolików (92 proc. mieszkańców). Z kolei
według danych lokalnych jest ich nieco mniej: 93 mln (83,9 proc. ludności).
Po Brazylii, liczącej 137 mln katolików,
jest to więc drugi największy katolicki
kraj na świecie. W 93 diecezjach i prałaturach terytorialnych, skupionych
w 18 prowincjach kościelnych (metropoliach), są 6744 parafie i ponad 7 tys.
innych ośrodków duszpasterskich.
Służy im 1634 biskupów, ponad 16
tys. księży (niemal dwukrotnie mniej
niż w Polsce!), ponad 800 diakonów
stałych, 1,7 tys. braci zakonnych, ponad 28 tys. sióstr zakonnych, 25 tys.
świeckich misjonarzy i niemal 300 tys.
katechetów. Jest też 500 członków instytutów świeckich oraz 6,5 tys. kleryków w seminariach wyższych i 4,5
tys. w seminariach niższych. Kościół
prowadzi prawie 9 tys. szkół, w których uczy się ponad 1,8 mln dzieci
i młodzieży, a także liczne instytucje
służby zdrowia i opiekuńcze, m.in.
257 szpitali, 1,6 tys. przychodni i ponad 2,1 tys. ośrodków pomocy rodzinie i obrony życia. Pięciokrotnie
odwiedził Meksyk papież Jan Paweł
II – w latach: 1979, 1990, 1993, 1999
i 2002. W kolegium kardynalskim jest
4 Meksykanów.
pb
DOSSIER
Wolność religijna
27
Matka Boża i Święta Śmierć
Oprócz przywiązania do osoby papieża, tamtejszą pobożność charakteryzuje rys maryjny. W Meksyku znajduje się bowiem największe sanktuarium
maryjne świata – Matki Bożej z Guadalupe. Co roku przybywa tam około 20
mln pielgrzymów. Same obchody jej
liturgicznego święta, 12 grudnia, gromadzą co najmniej 5 mln ludzi.
Wszystko zaczęło się w 1531 r. na
dzisiejszych przedmieściach Miasta
Meksyk, gdy Indianinowi św. Juanowi
Diego Cuauhtlatoatzin czterokrotnie
ukazała się Matka Boża i pozostawiła
mu na płaszczu swój wizerunek, który do dziś można oglądać w bazylice
w Guadalupe. W miejscu objawień stoi
dziś potężna bazylika, wzniesiona w latach 1974-1976, uważana za największy kościół świata (ma 22 tys. miejsc).
W 1895 r. Matka Boża z Guadalupe
została ogłoszona przez Leona XIII patronką Ameryki Łacińskiej, a w 1945 r.
Pius XII powierzył jej patronat nad całą
Ameryką.
Inną cechą charakterystyczną meksykańskiego katolicyzmu są radosne
obchody Dnia Wszystkich Świętych
i Zaduszek, nazywanych Los Dias de
los Muertos (Dniami Zmarłych). Cmentarze pełne są wtedy osób siedzących
przy grobach swoich bliskich, pijących
alkohol, jedzących i śpiewających.
Meksyk: więcej
wolności religijnej
DOSSIER
Senat Meksyku zaaprobował zmianę w konstytucji, która rozszerza
swobody religijne. Stało się to na kilka dni przed przybyciem Benedykta XVI do tego kraju.
28
Zmodyfikowany artykuł 24. ustawy
zasadniczej mówi o „wolności przekonań etycznych, sumienia i wyznania”,
oraz o możliwości swobodnego udziału w publicznych nabożeństwach,
„o ile nie stanowią one przestępstwa”.
A przestępstwem w rozumieniu meksykańskiej konstytucji jest uprawianie
pod pozorem kultu „polityki, prozelityzmu i propagandy”. Poprzednia wersja
tego zapisu też mówiła o wolności wyznania, jednak w praktyce ograniczała
ją wylącznie do sfery prywatnej.
Na grobach kładzie się też jedzenie
dla zmarłych, układa się z płatków
kwiatów kolorowe obrazy, w których
przeważa symbolika katolicka. Rodziny przygotowują również ołtarze
zmarłych, bogato zdobione kwiatami,
owocami, papierowymi girlandami,
świecami i kadzielnicami, a także figurami świętych i nierzadko przedmiotami należącymi do zmarłego – kartami
do gry, gitarą lub ulubionym kapeluszem. Rozpowszechnionym zwyczajem jest obdarowywanie znajomych
czaszkami z cukru (calaveras). Na czole
czaszek znajduje się kartka lub napis
z kolorowego cukru z imieniem osoby ją otrzymującej. Dorośli ozdabiają
czaszkami mieszkania, natomiast dzieci – zjadają je.
Wielu antropologów uważa, że katolicki dogmat o świętych obcowaniu
przybrał w Meksyku specyficzną formę, łącząc się z wierzeniami azteckimi.
Meksykanie są bowiem przekonani, że
umarli wracają w Dniu Zadusznym, by
cieszyć się tym, co sprawiało im radość za życia.
Z wpływami przedkolumbijskimi
wiąże się też rozpowszechniony w Meksyku kult Świętej Śmierci. Choć narodził
się na początku lat 40. XX w., jego pierwowzorami może być para azteckich
bóstw śmierci – Mictlantecuhtli i jego
żona Mictecacihuatl. Wyznawcy tej re-
ligii czczą śmierć, uważaną za boginię,
do której można się modlić i przed którą składa się ofiary: z kwiatów, owoców,
często też papierosów i cygar.
Kościół katolicki stanowczo potępia kult Świętej Śmierci, widząc w nim
odmianę pogaństwa – wiarę „w zabobony i z elementami satanistycznymi”, żerującą na niewiedzy ludzi.
Z czasem stał się on „ulubionym wierzeniem przestępczości zorganizowanej, handlarzy narkotyków i porywaczy” – przestrzega wspomniany ks.
Valdemar. Jego zdaniem wiele osób
trafiło do tej „sekty” wskutek braku
większego zaangażowania ewangelizacyjnego ze strony Kościoła. Uważają
one Santa Muerte za jeszcze jednego
świętego, podczas gdy w rzeczywistości „nie jest to nawet osoba”.
Nie bez znaczenia jest fakt, że lider
tego kultu, znany w całym kraju przemytnik narkotyków i gangster David
Romo publicznie wezwał przed kilku
laty do „świętej wojny” przeciw Kościołowi katolickiemu.
Kościół w Meksyku jest też Kościołem ludzi młodych. Dlatego Miasto Meksyk chce być gospodarzem
Światowego Dnia Młodzieży w 2017 r.
Utworzono już specjalną grupę roboczą Pokolenie ŚDM, która ma przygotować tę kandydaturę.
Paweł Bieliński
Sprawa reformy konstytucji wywołała w Meksyku ożywioną dyskusję.
Padały oskarżenia m.in. o naruszenie
świeckości państwa, stojącej u podstaw
ustroju. Za proponowanymi zmianami
opowiedziała się jednak państwowa
komisja konstytucyjno-legislacyjna,
która nie dopatrzyła się w nowym przepisie intencji zmiany zasady świeckości.
Wprowadzana obecnie reforma ma
zresztą charakter ograniczony. Nie ma
mowy na przykład o wprowadzeniu nauczania religii do szkół, nawet gdy mają
one charakter wyznaniowy.
RV
pasażer. Jak donosi wenezuelska stacja telewizyjna Telesur chodzi o krokodyla, który pochodzi z tej karaibskiej wyspy.
Krokodyl pojedzie
z papieżem na Kubę
Benedyktowi XVI w jego podróży na
Kubę będzie towarzyszył niezwykły
30-centymetrowego gada papież
otrzymał w prezencie w czasie audiencji ogólnej w styczniu br. od delegacji rzymskiego ZOO, który obchodzi
stulecie istnienia.
Podczas papieskiej wizyty na Kubie
krokodyl wróci do swojej „pierwotnej
ojczyzny” i znajdzie się w swoim naturalnym środowisku.
Według światowych organizacji
ochrony środowiska naturalnego
krokodyl kubański (Crocodylus rhombifer) należy do najbardziej zagrożonych wyginięciem gatunków zwierząt.
Długość dorosłego osobnika może
osiągnąć nawet 3,5 m.
tom
Kuba:
Kościół między socjalizmem a opozycją
Co prawda, w ostatnich latach także tam to i owo się zmienia, zwłaszcza
od czasu, gdy na początku obecnego
stulecia „El Líder Máximo” (Najwyższy
Przywódca), czyli Fidel, stopniowo,
ze względu na stan zdrowia, zaczął
przekazywać władzę swemu bratu
Raulowi, a 24 lutego 2008 zrzekł się jej
już oficjalnie, po 49 latach kierowania
krajem. Był wówczas najdłużej rządzącym dyktatorem na świecie, wyprzedzając innego krwawego satrapę
– Kim Ir Sena, który panował w Korei
Północnej 46 lat (1948-94).
Gdy 14 lat temu Kubę odwiedził
Jan Paweł II (21-25 I 1998), było to wielkie wydarzenie, wykraczające daleko
poza sprawy czysto kościelne i wewnątrz krajowe. Wielu komentatorów
uważało wówczas, że zapoczątkuje to
głębokie zmiany, może nawet porównywalne z tymi, które dokonały się
nad Wisłą i Odrą po kolejnych podróżach papieskich.
Tak się jednak nie stało, w każdym razie nie na taką skalę, jak w Polsce, choć
z drugiej strony pewne zmiany nastąpiły. Jeszcze przed przyjazdem Jana
Pawła II, w geście dobrej woli w grudniu
1997 władze przywróciły, po 28 latach,
Boże Narodzenie jako dzień wolny od
pracy, a metropolita Hawany kard. Jaime Ortega y Alamino, za pośrednictwem telewizji państwowej, wygłosił
orędzie świąteczne do narodu. W na-
stępnych latach święto się utrzymało,
ale kardynał rzadko miał dostęp do
państwowych środków przekazu.
Po pierwszej papieskiej wizycie
Ogólnie jednak okres po wyjeździe papieża, czyli przełom XX i XXI
wieku, odznaczał się, z jednej strony,
większą liberalizacją, a nawet pewną
demokratyzacją reżymu, zwłaszcza
na płaszczyźnie gospodarczej i finansowej, z drugiej zaś zaostrzeniem
kursu w wymiarze ideologicznym.
Znalazło to wyraz w słynnej „Czarnej
Wiośnie” w marcu 2003, gdy władze
w serii procesów pokazowych skazały
ponad 70 dysydentów na wieloletnie
kary więzienia, dochodzące nawet do
28 lat. Surowość wyroków zaskoczyła
światową opinię publiczną, w wielu
krajach odbyły się akcje protestacyjne
w obronie więźniów sumienia.
Później reżym nie szedł już na tak
ostre posunięcia i nawet stopniowo
zaczął łagodzić stanowisko wobec
dysydentów, w czym znaczny udział
miał i ma tamtejszy Kościół katolicki
i osobiście kard. Ortega. Pod koniec
ubiegłej dekady podjął się on mediacji między rządem a opozycją, która
doprowadziła m.in. do zwolnienia na
przełomie 2010 i 2011 r. łącznie 75 dysydentów i umożliwienia im wyjazdu
(wraz z rodzinami) z kraju do Hiszpanii.
Należy jednak zaznaczyć, że działania te budzą niejednoznaczne reakcje
i wielu przeciwników reżymu ma za złe
hierarchom, że wprawdzie wywalczyli
zwolnienie grupy więźniów politycznych, ale za cenę emigracji i zaniechania działalności opozycyjnej. Zdaniem krytyków, należy raczej dążyć
do poszerzenia zakresu swobód obywatelskich i liberalizacji ustroju oraz
wspierać działania w tym kierunku,
a nie zadowalać się półśrodkami, które w istocie umacniają reżym. Faktem
jest jednak, że Kościół po wielu latach
nieobecności w mediach i w życiu publicznym stał się znów, przynajmniej
w pewnym zakresie, partnerem władz.
Niespełna miesiąc temu metropolita Santiago de Cuba abp Dionisio G.
García Ibáñez udzielił schronienia 14
kobietom-dysydentkom, należącym
do ruchu tzw. Dam w Bieli, w bazylice
Matki Bożej Miłości z El Cobre. Groziło
im nie tylko zatrzymanie i areszt, ale
nawet pobicie. Hierarcha pomógł im
przeczekać zagrożenie w świątyni, po
czym mogły one w miarę spokojnie
udać się do domów. Ogłosiły wówczas
strajk głodowy na znak protestu przeciw represjom. W obronie Dam w Bieli
występowali też w przeszłości m.in.
kard. Ortega i biskup Holguín – Emilio
Aranguren Echeverria.
Kościół pod rządami
komunistycznymi
Wróćmy do ostatniego półwiecza.
Ważnym wydarzeniem w życiu tamtejszego Kościoła, i to na kilkanaście
lat przed pierwszą wizytą papieską,
było I Ogólnokrajowe Spotkanie Kościoła na Kubie (ENEC) w Hawanie
w dniach 17-23 lutego 1986 z udziałem 181 osób: biskupów, księży, osób
konsekrowanych i świeckich. Z tej
okazji przybyła na wyspę m.in. Matka
Teresa z Kalkuty, którą przyjął Fidel
Castro. O znaczeniu tego wydarzenia
dla miejscowych katolików świadczy
fakt, że w kolejne – 10. i 20. – rocznice
odbywały się w kraju następne takie
spotkania, na które przybywali też
goście zagraniczni, w tym oficjalni
wysłannicy papiescy, kardynałowie
Carlo Furno (1996) i Tarcisio Bertone
(luty 2008), papieże zaś kierowali do
uczestników tych zgromadzeń okolicznościowe przesłania.
Tuż przed przybyciem kard. Bertonego sekretarz wykonawczy Konferencji
Episkopatu Kuby prałat José Félix Pérez
zaznaczył w styczniu 2008, że w 10 lat
od wizyty papieża w tym kraju, życie
tamtejszych katolików trochę się zmieniło. Wzrósł dynamizm duszpasterski
Kościoła i jego duch misyjny, brakuje
mu natomiast większego dostępu do
środków przekazu i możliwości działań
społecznych. Przede wszystkim jednak
„zwiększyła się liczba wspólnot katolickich i poprawiła jakość wiary” kubańskich katolików.
DOSSIER
Zbliżająca się podróż Benedykta XVI
na Kubę (26–28 marca) jest okazją do
przyjrzenia się zarówno temu krajowi, jak i istniejącemu tam Kościołowi,
który ponad pół wieku żyje w warunkach „realnego socjalizmu”. Pod
tym względem jego doświadczenie
jest dłuższe niż państw Europy Środkowo-Wschodniej (łącznie z Polską),
które swą „czerwoną przygodę” rozpoczęły znacznie wcześniej niż wyspa na Karaibach (lata 1945-48), ale
też ponad 20 lat temu ją zakończyły. Na Kubie okres ten rozpoczął się
niemal nazajutrz po objęciu władzy
przez Fidela Castro i jego towarzyszy
1 stycznia 1959 i trwa do dzisiaj.
29
DOSSIER
30
Zarazem jednak trzeba pamiętać,
że Kościół na wyspie nigdy nie miał
takiej pozycji, jaką ma np. w Polsce.
Wskaźnik praktyk religijnych nigdy
nie był tam wysoki – także przed
wprowadzeniem w kraju reżymu komunistycznego – i nie przekraczał 10
procent. Zawsze też większość duchowieństwa stanowili cudzoziemcy,
głównie Hiszpanie, co zresztą wielokrotnie wpływało na wizerunek
i postrzeganie Kościoła w społeczeństwie. Było to szczególnie widoczne
w okresie walk o niepodległość i wyzwolenie spod panowania Hiszpanii
w drugiej połowie XIX wieku. Księża,
pochodzący w większości z tego kraju, raczej hamowali niż wspierali tę
walkę. Wielokrotnie wykorzystywała
to później propaganda komunistyczna, przedstawiając hierarchię i Kościół
jako wrogów Kuby.
Ale byli też w szeregach duchowieństwa ludzie niezwykli, oddani
sprawie narodu i niepodległości,
a postacią pierwszoplanową jest tu
sługa Boży ks. Félix Varela y Morales
(1788-1853). Zasłużył się on dla swej
ojczyzny na płaszczyźnie zarówno duchowo-religijnej, jak i społecznej, politycznej i oświatowo-wychowawczej,
był bowiem cenionym nauczycielem.
Zagrożony aresztowaniem za działalność patriotyczną, musiał opuścić
kraj i osiedlił się w Nowym Jorku i tam
również dał się poznać jako gorliwy
kapłan, ale nie zapominający i o swej
ojczyźnie. Obecnie toczy się jego proces beatyfikacyjny.
Dziś Kościół katolicki na wyspie
przeżywa problemy zarówno swoje,
specyficzne, wynikające z rzeczywistości społeczno-politycznej, jak
i typowe dla całego współczesnego
chrześcijaństwa. Są to i ograniczenia
w działalności duszpasterskiej, w dostępie do środków przekazu i do młodzieży, i problemy związane z zeświecczeniem i materializmem dzisiejszego
świata. W warunkach socjalistyczno-marksistowskiej Kuby zderzenie tych
dwóch czynników – wewnętrznego
i zewnętrznego – powoduje szczególne wyzwania, które musi podjąć
Kościół. Jak np. działać wśród młodego pokolenia, należącego w zdecydowanej większości do kontrolowanego
przez władze Związku Młodych Komunistów, a przy tym poddanego wpły-
wom współczesnego świata, dalekiego od ideałów Ewangelii?
Problemy dotyczą też starszych ludzi. Pamiętajmy, że dzisiejsi 50-60-latkowie, czyli rodzice i dziadkowie obecnej młodzieży, to ludzie wychowani
na Kubie rewolucyjnej, którzy dawną
rzeczywistość mogą znać jedynie od
swych rodziców i dziadków, których
jest już coraz mniej. A że i dawniej
życie religijne na wyspie nie było, jak
wspomniano, zbyt intensywne, przeto wielkość zadań i wyzwań stojących
przed Kościołem jest ogromna.
Dochodzi do tego jeszcze jedno: duża emigracja polityczno-ekonomiczna z Kuby, głównie do USA,
zwłaszcza do Miami na Florydzie (nazywanego „małą Kubą”). Jej istnienie
w znacznym stopniu warunkuje z jednej strony warunki życia na wyspie,
gdyż krewni i przyjaciele z Florydy
posyłają swym bliskim w ciągu roku
znaczne sumy dolarów, które nie tylko wspierają samych odbiorców, ale
w poważnym stopniu podreperowują
budżet państwa, ożywiając skostniałą
gospodarkę planową. Z drugiej strony
obecność dużej kolonii kubańskiej,
w zdecydowanej większości antykomunistycznej, często krytycznej także
wobec Kościoła katolickiego na wyspie, oskarżanego o ugodowość wobec władz, wywiera niemały wpływ
na postawę Waszyngtonu, raczej
usztywniając niż łagodząc jego politykę względem krnąbrnego sąsiada.
Religie afro-latynoskie
Zaznaczmy jeszcze krótko, że inną
osobliwością współczesnej Kuby jest
istnienie na jej obszarze licznych kultów i wierzeń pochodzenia afrykańskiego i afro-amerykańskiego (tzn.
takich, które dotarły na wyspę nie
bezpośrednio z Czarnego Lądu, ale za
pośrednictwem amerykańskim). Podobne zjawiska występują co prawda
także w innych krajach tego regionu,
tzn. na Karaibach i w Brazylii, ale na
Kubie mają one chyba najbardziej masowy zasięg, co nie znaczy, że same
w sobie są bardzo rozpowszechnione.
Spośród wielu tego rodzaju kultów
można wymienić kilka: Santería, Abakua, Palo, Yoruba... Większość tych
nazw to imiona szczepów i plemion
afrykańskich, zwłaszcza z zachodniej
części kontynentu, które na Kubie
nabrały nowego znaczenia, stając się
pojęciami religijnymi.
Duża część tych wierzeń, np. Santería, łączy w sobie elementy katolicyzmu – kult świętych, np. Barbary, Jana
Józefa, Antoniego, a zwłaszcza Matki
Bożej z bóstwami panteonu afrykańskiego, nadając im nierzadko nowe
imiona. Tworzy to szczególną, często
bardzo zaskakującą, mozaikę religijną.
Trochę liczb
Na zakończenie przedstawmy oblicze dzisiejszego Kościoła katolickiego
na Kubie przy pomocy liczb. Według
najnowszych danych watykańskich,
w kraju zajmującym powierzchnię
prawie 110,9 tys. km kw., mieszka ok.
11,3 mln ludzi, z których do katolicyzmu przyznaje się niespełna 6,8 mln,
czyli nieco ponad 60 proc. Kościół
tworzy tu 11 jednostek terytorialnych,
w tym 3 metropolie: San Cristóbal de
La Habana (Hawana; od 1925), Santiago de Cuba (1803) i Camagüey (1998),
w których skład wchodzi 8 diecezji
(Cienfuegos, Pinar del Río, Matanzas,
Holguín, Santa Clara, Bayamo i Manzanillo oraz Ciego de Ávila). Liczba
parafii wynosi 304, a innych ośrodków
duszpasterskich – 2210.
Episkopat kubański liczy obecnie 17 członków (w tym 1 kardynał),
a posługę duszpasterską na wyspie
pełni 361 księży, w większości cudzoziemców, w tym 190 diecezjalnych
i 171 zakonnych oraz 71 diakonów
stałych; jest też 37 braci i 619 sióstr
zakonnych, a także 2122 misjonarzy
świeckich i 4133 katechistów. Na jednego kapłana przypada tu ponad
18,7 tys. katolików, co stanowi jeden
z najwyższych wskaźników w Kościele
powszechnym, ogromnie utrudniając
pracę duszpasterską. Do kapłaństwa
przygotowuje się tylko 78 kleryków
w seminarium wyższym.
Mimo nałożonych przez władze
licznych ograniczeń na działalność
Kościoła prowadzi on w tym kraju 4
przedszkola i żłobki, 6 szkół podstawowych i 2 uczelnie wyższe. Do wszystkich tych placówek uczęszcza łącznie
nieco ponad 1,1 tys. uczniów i studentów. Kościół prowadzi też 27 różnych
instytucji służby zdrowia (przychodni,
domów opieki dla starców i niepełnosprawnych, sierocińców itp.).
Krzysztof Gołębiowski
Były pastor
prezydentem
Niemieckie Zgromadzenie Federalne wybrało 18 marca byłego pastora
Joachima Gaucka na nowego prezydenta kraju. Głosowało na niego 991
spośród 1232 obecnych parlamentarzystów.
Gratulacje nowemu prezydentowi
przesłał m.in. przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich, abp Robert Zollitsch. Zaprosił jednocześnie
dr. Gaucka na 98. kongres niemieckich katolików (Katholikentag), który
w maju odbędzie się w Mannheim.
Abp Zollitsch podkreślił wysoką
wiarygodność nowego prezydenta.
Przypomniał, że jest on osobą znaną
ze swej głębokiej wiary chrześcijańskiej i pracy w Kościele ewangelickim,
a także pokojowej walki o prawa człowieka w byłej NRD.
Przewodniczący episkopatu wysoko ocenił też jego pracę jako szefa instytutu zajmującego się aktami Stasi.
Wyraził przekonanie, że „wrażliwość
polityczna i szczególna umiejętność
bycia blisko ludzi” pomoże Joachimowi Gauckowi w jego nowej roli. Zaznaczył, że relacje między Kościołem
katolickim a głową państwa były zawsze doskonałe. Zapewnił o czynnym
poparciu episkopatu Niemiec, podkreślając, że „Kościół katolicki czuje się
zobowiązany do uczestnictwa w debacie społecznej, a tam, gdzie jest to
konieczne pragnie też wnosić swój
głos krytyczny”.
Przedterminowe wybory prezydenckie w Niemczech były konieczne,
po podaniu się do dymisji w połowie
lutego Christiana Wulffa.
Wybór Gaucka poprzedziło nabożeństwo ekumeniczne w ewangelickim kościele (tzw. Francuskim)
w centrum Berlina. Przewodniczyli mu
przedstawiciele dwóch największych
Kościołów Niemiec: katolickiego –
prałat Karl Jüsten oraz ewangelickiego – Bernhard Felmberg.
Pierwszy z nich życzył Gauckowi
„postępowania szczególnie cnotliwego” i takiego kierowania krajem,
„żebyśmy nie musieli się znów szyb-
ko spotkać”. Kapłan zaapelował do
wszystkich obywateli, aby nie mieli
wobec nowego prezydenta nadmiernych żądań, prosił też media, aby
krytycznie towarzysząc nowej głowie
państwa „okazywały jej należny szacunek”.
Gauck był wspólnym kandydatem
koalicji rządowej i opozycji. Wielu
Niemców ma nadzieję, że zdoła przywrócić urzędowi prezydenckiemu należną mu powagę.
Gauck kandydował już na prezydenta w 2010 r. z rekomendacji SPD
i Zielonych. Okrzyknięto go wtedy
„prezydentem ludzkich serc” – przegrał jednak z popieranym przez koalicję rządzącą Wulffem.
st, ts
Święta Szata Chrystusa
w Trewirze
Od 13 kwietnia do 13 maja w katedrze w Trewirze trwać będzie wystawienie Świętej Szaty – tuniki (sukni)
Chrystusa, o którą – zgodnie z przekazem Ewangelii – żołnierze rzymscy
rzucili los przed rozpoczęciem Jego
drogi krzyżowej na Golgotę. Według
tradycji, szatę miała przywieźć z Ziemi Świętej w 326 r. cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego.
Uroczystości rozpoczęcia wystawy
przewodniczył będzie specjalny wysłannik papieski, którym Benedykt XVI
mianował prefekta Kongregacji ds. Biskupów, kard. Marca Ouelleta. W ciągu
miesiąca spodziewanych jest kilkaset
tysięcy pielgrzymów i turystów.
Poprzednie wystawienie relikwii
odbyło się w 1996 r. z udziałem 700
tys. ludzi. Obecne odbędzie się w 500.
rocznicę pierwszego jej publicznego wystawienia w 1512 r. Ekspozycja
Świętej Szaty w 1810 r. przyciągnęła
200 tys. osób, w 1844 r. – ponad milion, a w 1959 r. ponad 1,7 mln.
Zdaniem ordynariusza Trewiru, bp.
Stephana Ackermanna, czas pielgrzymek do Świętej Szaty będzie dla Kościoła okazją do ukazania celu swojego istnienia, jakim jest „prowadzenie
ludzkości do Chrystusa”.
Święta Szata, zwana po niemiecku Heilige Rock, została odnaleziona
w skrzyni w trakcie prac remontowych w katedrze św. Piotra w Trewirze
w 1196 r.
pb
Apel o wspólną
Wielkanoc
Do wspólnego terminu Świąt Wielkanocnych wzywają katolicy i prawosławni z Niemiec.
Postulat zawarto we wspólnym dokumencie wydanym przez niemiecki
episkopat oraz Konferencję Biskupów
Prawosławnych w tym kraju. Podkreśla się w nim wspólną wiarę w zmartwychwstałego Chrystusa i opisuje
różnice w obchodach Świąt Wielkanocnych. To już drugi dokument wydany przez Komisję Wspólną obu episkopatów.
Tematyką pierwszego była niedziela jako centralne święto chrześcijan.
Logiczną konsekwencją jest, jak uważają katoliccy i prawosławni biskupi
w Niemczech, mówienie o najważniejszym wspólnym święcie, jakim jest
Wielkanoc.
RV
Wielka Brytania
Zwierzchnik
anglikanów zapowiada
dymisję
Arcybiskup Canterbury, dr Rowan
Williams ogłosił 16 marca, że pod
koniec roku ustąpi ze stanowiska i 1
stycznia 2013 r. obejmie kierownictwo Magdalene College na uniwersytecie Cambridge.
O swoim zamiarze poinformował
królową Elżbietę II, która jest formalnie najwyższym zarządcą Kościoła anglikańskiego i mianuje jego następcę.
Arcybiskup Canterbury jest „zwornikiem jedności” we Wspólnocie
Anglikańskiej. Przewodniczy Anglikańskiej Radzie Konsultacyjnej oraz
Zgromadzeniu Prymasów. Jak podkreślają w pierwszych reakcjach biskupi Kościoła anglikańskiego, miniona
dekada była wyjątkowo trudna dla tej
wspólnoty.
st
EUROPA
Niemcy
31
Egipt
Zmarł koptyjski
patriarcha Szenuda III
– Kościół katolicki łączy się z bólem
i modlitwami koptyjskich chrześcijan – stwierdził rzecznik Stolicy Apostolskiej, na wiadomość o śmierci
patriarchy Kościoła koptyjskiego,
Szenudy III. Zmarł on 17 marca w Kairze, w wieku 88 lat.
Informacje o złym stanie zdrowia
sędziwego patriarchy od dłuższego
czasu pojawiały się w mediach. Patriarcha Szenuda III – „papież Aleksandrii i patriarcha stolicy św. Marka”
– urodził się 3 sierpnia 1923 w Abnoub Asjut (płd. Egipt). W 1955 r. przyjął święcenia kapłańskie, po czym do
1962 r. był sekretarzem ówczesnego
patriarchy Cyryla VI. W 1962 r. otrzymał sakrę biskupią i przez 9 lat odpowiadał za wychowanie i kształcenie religijne w Kościele koptyjskim.
W 1971 r. Święty Synod Kościoła koptyjskiego wybrał go na 117. następcę
św. Marka.
Był zaangażowany w dialog ekumeniczny. Już w 1971 r. jako wysłannik
swego Kościoła uczestniczył w nieoficjalnych konsultacjach zorganizowanych przez wiedeńską Fundację
„Pro Oriente” z udziałem teologów
katolickich i starożytnych Kościołów
wschodnich na temat stosunku między boską a ludzką naturą w Chrystusie. Wypracowana wówczas tzw.
„wiedeńska formuła chrystologiczna”
pozwoliła zażegnać wielowiekowy
spór między tymi Kościołami a katolikami na ten temat.
W maju 1973 złożył wizytę w Watykanie jako pierwszy patriarcha
aleksandryjski Koptyjskiego Kościoła
Ortodoksyjnego. Podczas tej wizyty
patriarcha i papież Paweł VI podpisali
wspólną deklarację chrystologiczną,
kładącą nacisk na wspólne dziedzictwo wiary obu podzielonych kościołów. W 1989 patriarcha otworzył
spotkanie Międzynarodowej Komisji
Wewnątrz-Ortodoksyjnego Dialogu Ekumenicznego, której końcowe
oświadczenie również podkreślało
wspólnotę wiary Koptów i prawosławia.
W dniach 24-26 lutego 2000 r. spotkał się parokrotnie z pielgrzymującym do Egiptu z okazji Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 bł. Janem Pawłem II.
Wielokrotnie występował w obronie praw chrześcijan, padających
ofiarą muzułmańskiego fundamentalizmu.
st
Kuba
Religijny rozdział
w życiu Castro nie
został zamknięty?
Fidel Castro to człowiek osamotniony
i wewnętrznie skomplikowany. Miał
dobre intencje, kiedy chciał pomóc
swemu narodowi, ale nie zdaje sobie
sprawy z przerażających ograniczeń
systemu, który ustanowił. Tak o kubańskim dyktatorze mówi Joaquín
Navarro-Valls.
W wywiadzie dla rzymskiego
dziennika „Messaggero” wspomina
on swoje pierwsze spotkanie z Castro, tuż przed wizytą Jana Pawła II
na Kubie w 1998 r. Został wówczas zaproszony do pałacu prezydenckiego
na osobistą kolację i rozmowę. Trwała
ona ponad 6 godzin, od godz. 20:00
do 2:30.
– Rozmawialiśmy o różnych rzeczach, przede wszystkim o przebiegu
wizyty, ale też o wierze – wspomina
były rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Zastrzega on, że prywatne elementy rozmowy muszą pozostać objęte dyskrecją. Tym niemniej po tym
spotkaniu przekonał się, że religijny
rozdział w życiu Castro nie został zamknięty.
Navarro-Valls jest przekonany, że ta
długa rozmowa w cztery oczy pozwoliła wyjaśnić wiele rzeczy i skłoniła komunistycznego przywódcę do pewnych ustępstw, na przykład w kwestii
medialnej obsługi papieskiej wizyty.
– Kubański dyktator chciał wiedzieć, kim jest Jan Paweł II jako człowiek. Odniosłem też wrażenie, że już
wtedy stracił kontrolę nad tym, co zrobił, widząc, że sam nie może już zdekonstruować porządku rzeczy, który
wcześniej ustanowił – wspomina po
14 latach Navarro-Valls.
RV
Katolicka Agencja Informacyjna,
Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9,
01-015 Warszawa
tel.: 022 838 80 61, 635 77 18, fax: 022 635 35 45,
e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl,
prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected]
RADA PROGRAMOWA KAI:
abp Stanisław Budzik (przewodniczący rady),
abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski,
bp Adam Lepa, bp Jan Tyrawa
REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski
ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik
działu krajowego)
ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz Boguszewski (foto.kai),
Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper,
Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Joanna Operacz
(IDK), Alina Petrowa-Wasilewicz, Marcin Stradowski (ekai),
o. Stanisław Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik
działu zagranicznego), Anna Wojtas, Justyna Wójcik (ekai),
Wojciech Załuska (sekretarz redakcji)
KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń),
ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks.
Paweł Borowski (Toruń), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), Paweł
Bugira (Przemyśl), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów), ks. Piotr
Duda (Legnica), Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz
Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn), Jan
Głąbiński (Nowy Targ), Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata
Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin – Kołobrzeg),
Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (WarszawaPraga), Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz
(Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław
Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice), Robert Karp
(Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska
(Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień
(Sosnowiec), Liliana Leda (Kraków), ks. Artur Niemira
(Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska
(Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław
Mizera (Radom), ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Artur
Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja
Samulewicz (Gdańsk), ks. Jerzy Sikora (Ełk), ks. Ireneusz
Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof
Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice),
ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela Tyras (Jasna Góra),
Łukasz Woźniak (Opole), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica)
KORESPONDENCI ZAGRANICZNI:
Wojciech Raiter (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów),
Elżbieta Dziuk (Delhi), o. Paweł Janociński OP (Tokio),
ks. Artur Karbowy SAC (Lizbona), Marek Lehnert (Rzym),
ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg)
KIEROWNIK DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska
SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska
DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz,
tel. 022 838 80 63
CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” –
prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna
e-mailem – 194 zł
Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł.
Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty
nadesłanych tekstów
Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być
publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu
abonamentu prasowego
KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI:
Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach:
83 1240 2034 1111 0010 0054 8635
KONTO EURO KAI:
PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053
SKŁAD I ŁAMANIE: Studio BELLE-AMI

Podobne dokumenty