Press release
Transkrypt
Press release
Press release Wspaniały tryumf polskiego lotnictwa Żwirko-Wigura- Challange 1932 Hymn polski w Berlinie w 1932 r. na zawodach Challange 1932 (Challenge International des Avions de Tourisme), w związku z wygraniem zawodów polskiej załogi, był ogromny wydarzeniem. Retro cyferblat i wskazówki nawiązuje do stylu z lat 30-tych XX- wieku. 28 sierpnia 1932 r. nazwiska Żwirko i Wigura stały się znane i cenione w całym lotniczym świecie. Dwaj Polacy odnieśli spektakularne zwycięstwo w prestiżowych Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych Challenge 1932 (Challenge International des Avions de Tourisme) w Berlinie. Dokonali tego na polskim samolocie RWD6, którego współkonstruktorem był inż. Stanisław Wigura. Oris postanowił uczcić 80. rocznice tego wyjątkowego sukcesu jednych z najbardziej znanych w świcie lotnictwa polskich śmiałków. Stworzyliśmy klasyczny dla świata lotnictwa zegarek z charakterystyczną dużą koronką- Big Crown. Ponadczasowa koperta ze stylową tarcza retro nadaje osobliwy klimat. Zakręcana koronka zapewnia, że zegarek nie może być regulowany przypadkowo. Konwencjonalny brązowy pasek z klamrą idealnie układa się do nadgarstka. Firma Zippo produkuje znakomite solidne zapalniczki kieszonkowe od 1932 roku. Teraz z dumą prezentujemy kolejny krok– Zippo Challange 1932, stworzone tak samo solidnie, w klasycznym stylu i wzornictwie idealnie nawiązując do zegarka Oris Challange 1932. Zapalniczka dostępna tylko w SET z zegarkiem. Wzornictwo tak nawiązuje subtelnie do Challange 1932, jak nikt nie spodziewał się wyników na tych zawodach - i tak samo skutecznie. Numer startowy samolotu RWD-6 został dyskretnie umieszczone na deklu koperty. Do każdego modelu jest dołączony certyfikat i zapalniczka Zippo Challange 1932. Specyfikacja techniczna Oris Żwirko-Wigura Challange 1932 Ø 44.00mm • Mechanizm - Oris Cal. 733 • Koperta ze stali szlachetnej z koronką typu Big Crown. • dekiel z logo Challange 1932 na przezroczystym szkle. • Szafirowe szkło z powłokami antyrefleksyjnymi po obu stornach. • Zakręcana koronka, wodoszczelność 10 ATM • Ciemno brązowy pasek skórzany lub bransoleta ze stali szlachetnej. • Wyjątkowe opakowanie z certyfikatem i śmigłem. • W set opakowaniu zapalniczka Zippo Challange 1932. Oris Żwirko-Wigura objęty patronatem Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie oraz Polską Organizacją Turystyki Sugerowana cena detaliczna ok 5.999 pln* Więcej informacji: http://oris.chronos.24.pl | http://www.facebook.com/Challange1932.ORIS Media Contact: Oris - Janeba Time PL, [email protected], tel. +48 71 373 66 19 Downloads: www.oris.ch , click Press Strona 1 z 3 Press release Sensacyjny sukces polskiego lotnictwa! Polski duet pilot Franciszek Żwirko i inżynier Stanisław Wigura triumfalnie zakończyli III Challenge. Pokonali faworyzowane załogi z Niemiec i Francji zdobywając pierwsze miejsce w największych zawodach lotniczych świata. Tego nie spodziewał się nikt. Po problemach z silnikiem i porażce w poprzedniej edycji Challenge Żwirko i Wigura zwyciężają podczas trzecich z serii prestiżowych Międzynarodowych Zawodów Samolotów Turystycznych Międzynarodowej Federacji Lotniczej (FAI). Doskonałe zgranie konstrukcji i technicznej prezycji z umiejętnościami pilotażu przyniosły najlepszy z możliwych rezultatów - pierwszy wynik i najwyższą ilość punktów w łącznej klasyfikacji. III Challenge odbywał się pomiędzy 12 a 28 sierpnia w Berlinie. Organziatorem był Aeroklub Niemiecki, z uwagi na zwycięstwo niemieckiego zawodnika Fritza Morziska w poprzednich zawodach. Do rywalizacji zgłoszono 67 samolotów, a ostatecznie udział wzięło 43. Pojawiły się ekipy z 6 państw: Niemiec (16 załóg), Francji (8 załóg), Polski (5 załóg), Szwajcarii (2 załogi) i, po trzyletniej przerwie, Włoch (8 załóg) oraz Czechosłowacji (4 załogi). Otwarcie zawodów nastąpiło 12 sierpnia 1932 na berlińskim lotnisku Staaken. Zawody składały się z trzech osobno punktowanych konkurencji: prób technicznych, lotu okrężnego wokół Europy oraz próby prędkości maksymalnej. W skład ekipy polskiej początkowo miało wchodzić sześciu pilotów, startujących na dwóch typach nowo opracowanych samolotów: RWD-6 i PZL-19. Oprócz Aeroklubu RP, pomocy finansowej w przygotowaniu udzielał Departament Lotnictwa Cywilnego Ministerstwa Komunikacji oraz Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Ostatecznie w skład ekipy weszło 5 samolotów: nr O1: PZL-19, nr rej. SP-AHH, pilot Bolesław Orliński (mechanik Marian Balcerzak) nr O2: PZL-19, nr rej. SP-AHI, pilot Ignacy Giedgowd (mechanik Stanisław Kłosinek) nr O3: PZL-19, nr rej. SP-AHK, pilot Jerzy Bajan (mechanik Gustaw Pokrzywka) nr O4: RWD-6, nr rej. SP-AHL, pilot Tadeusz Karpiński (mechanik Stanisław Zientek) nr O6: RWD-6, nr rej. SP-AHN, pilot Franciszek Żwirko (mechanik Stanisław Wigura). Po zakończeniu prób technicznych - 20 sierpnia - na prowadzenie wysunął się Włoch Ambrogio Colombo (247 pkt), za nim Żwirko, następnie pozostali Włosi. Drugi etap zawodów - lot okrężny o długości 7363,2 km, na trasie: Berlin - Warszawa - Kraków - Praga - Brno - Wiedeń Zagrzeb - Postojna (punkt kontrolny) - Vicenza - Rimini - Rzym Florencja - Bellinzona - Turyn - Albenga (punkt kontrolny) Imperia (punkt kontrolny) - Cannes - Lyon - Sankt Gallen Stuttgart - Bonn - Paryż - Deauville - Rotterdam - Dortmund Hamburg - Kopenhaga - Laholm (punkt kontrolny) - Göteborg Laholm (punkt kontrolny) - Kopenhaga - Hamburg - Berlin przyniósł zmiany na pozycji lidera. W klasyfikacji generalnej prowadził już Franciszek Żwirko, a za nim był Reinhold Poss. RWD-6 Samolot zaprojektowany przez S. Wigura. Fot. Zdobywcy Challenge 1932: S. Wigura i F. Żwirko , Berlin 28.08.1932 r. Ostatni etap zawodów - próba prędkości maksymalnej odbył się na zakończenie 28 sierpnia. Przeprowadzony był w postaci wyścigu lotniczego na trasie o długości 300 km, który wygrał Niemiec - Morzik. Nie przyniosło to jednak zmian na zwycięskiej pozycji, przypadającej polskiej załodze: pilotowi Franciszkowi Żwirce i mechanikowi Stanisławowi Wigurze. Łącznie uzbierali 461 punktów i zajęli pierwsze miejsce. Zwycięstwo było nie tylko zasługą pilota, wykazującego się w czasie zawodów wielkim kunsztem, ale i polskiego, wciąż młodego przemysłu lotniczego, który zaprojektował samolot o dużych walorach mechanicznych i wysokich osiągach, dostosowanych do wymagań konkursu. Kiedy Żwirko i Wigura w sierpniu 1932 roku szykowali się do wyjazdu na Międzynarodowe Zawody Samolotów Turystycznych w Berlinie mało kto spodziewał się tak wielkiego sukcesu. Faworyzowani Niemcy mieli ponownie stanąć na podium i deklasować rywali zarówno pod względem osiągnięć technicznych, jak i sprawnościowych. Co sprawiło, że na koniec Challenge'u usłyszeliśmy "Mazurek Dąbrowskiego", a nie hymn Niemiec? Dwie osobowości, wielka przyjaźń i umiejętności, które słusznie zapisały się na kartach historii polskiego lotnictwa jako osiągnięcia wybitne. Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura spotkali się po raz pierwszy w 1929 roku, w warszawskim Akademickim Aeroklubie, gdzie Żwirko został skierowany przez władze wojskowe na stanowisko oficera łącznikowego. Był już wtedy zawodowym pilotem, z dyplomem Szkoły Pilotów w Bydgoszczy oraz Wyższej Szkoły Pilotów w Grudziądzu. Latał na wszystkich dostępnych mu maszynach, często starych i zdezelowanych. Wykazywał się świetnymi wynikami, inicjował nowatorskie rozwiązania pierwsze w lotnictwie wojskowym loty nocne - i zajmował wysokie lokaty na międzynarodowych zawodach. Młodszy o 6 lat Wigura studiował na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej, konstruując w wolnych chwilach razem z kolegami: Stanisławem Rogalskim i Jerzym Drzewieckim sportowe awionetki, najpierw RWD-1 (nazwa od inicjałów autorów), dalej kolejne modele RWD. Nauka sztuki latania przyszła nieco później, ale w sam raz w czasie kiedy dołączył Żwirko. Od tej pory rozpoczęło się ich wspólne zdobywanie nieba. Między 9 sierpnia a 6 września 1929 roku, na pierwszym egzemplarzu RWD-2 tandem Żwirko i Wigura odbył okrężny lot wokół Europy, długości prawie 5000 km, na trasie Warszawa - Frankfurt - Paryż - Barcelona Marsylia - Mediolan - Warszawa. Lot wielce znaczący dla rozwoju lotnictwa sportowego w Polsce. Udowodniono, że polscy piloci na Media Contact: Oris - Janeba Time PL, [email protected], tel. +48 71 373 66 19 Downloads: www.oris.ch , click Press Strona 2 z 3 Press release stworzonym w Polsce samolocie mogą śmiało konkurować z załogami z całej Europy. Nawet na tak prestiżowych zawodach jak Challenge Internationale des Avions de Tourisme. Fot. Zdobywcy Challenge 1932 przy samolocie RWD-06: S. Wigura i F. Żwirko "Mocna więź, oparta na wzajemnym szacunku, zrozumieniu i wielkim zaufaniu", tak opisuje się relację jaka łączyła tych dwoje. Reprezentowali biało-czerwone barwy na wielu rajdach i zawodach zdobywając liczne tytuły dla "polskich skrzydeł". Tworzyli idealnie zgraną załogę, unikatową w lotnictwie sportowym zarówno europejskim, jak i światowym. Ostatecznym uhonorowaniem ich umiejętności była nominacja do udziału w II Challenge'u - Drugich Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych w 1930 roku. Wystartowali w samolocie RWD-4, ale niestety awaria silnika i przymusowe lądowanie w Hiszpanii pokrzyżowało plany walki i zwycięstwa. Szansa powróciła ponownie dwa lata później. Ponowna kwalifikacja Franciszka Żwirki przez Aeroklub Rzeczpospolitej Polskiej do reprezentowania biało-czerwonych barw podczas III Challenge'u niosła za sobą satysfakcję, ale również poczucie obowiązku. Młody rozwijający się przemysł lotniczy i młoda Ojczyzna głodna sukcesów i zwycięstwa. Jako drugiego członka załogi Żwirko wskazał Stanisława Wigurę. W zawodach rozegranych w dniach 12-28 sierpnia 1932 roku, Żwirko i Wigura na samolocie RWD-6, zajęli pierwsze miejsce, wygrywając z uważanymi za faworytów załogami niemieckimi oraz reprezentacjami pozostałych krajów, przynosząc wielki sukces polskiemu lotnictwu i Polsce w ogóle. Dźwięki "Mazurka Dąbrowskiego", biało-czerwona flaga i wielka duma. Na pamiątkę tego wydarzenia Święto Lotnictwa Polskiego obchodzone jest właśnie w dniu 28 sierpnia. Zwycięstwo na największej imprezie lotniczej świata, wspólny sukces polskiego konstruktora i pilota zaowocowało ich wielką popularnością. Żwirko i Wigura z dnia na dzień stali się bardzo rozpoznawani, zapraszano ich na liczne spotkania i imprezy. Wyprawa na jedną z nich skończyła się dla nich niestety tragicznie. 11 września 1932, podczas lotu na meeting lotniczy do Pragi, na wysokości zaolziańskiego Cierlicka szalejące burzowe wiatry oderwały skrzydło słynnego RWD-6 i zakończyły życie polskich "podniebnych bohaterów". Obaj piloci, którzy razem dumnie zwyciężali w konkursach również razem zostali pochowani na warszawskich Powązkach w Alei Zasłużonych. W pogrzebie brało udział kilkadziesiąt tysięcy rodaków. Miejsce, w którym "wystartowali do wieczności" polscy bohaterowie przestworzy można odwiedzać do dziś. Popularnie mówi się o nim "Żwirkowisko". Franciszek Żwirko został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz został pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana w korpusie oficerów aeronautycznych. Stanisław Wigura został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. “Skrzydlata Polska”, nr 9-95, 1932 r.- Zbiory archiwalne Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie Opracowano na podstawie materiałów ze zbiorów archiwalnych Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, przy współpracy z CHRONOS24.pl. Materiały prasowe dostępne pod adresem: http://Oris.pl/Fanpage/press-challange1932.zip Media Contact: Oris - Janeba Time PL, [email protected], tel. +48 71 373 66 19 Downloads: www.oris.ch , click Press Strona 3 z 3