Magdalena Wnuk, Paulina Kawecka

Transkrypt

Magdalena Wnuk, Paulina Kawecka
Magdalena Wnuk, Paulina Kawecka, MamPrawoWiedziec.pl
Współpraca: Jan Bazyl, Grupa Zagranica
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.
PODSUMOWANIE
W mijającej kadencji posłowie zajęli się współpracą rozwojową w ramach oddzielnej debaty
tylko raz, w lipcu 2013 r. przy okazji nowelizacji ustawy o współpracy rozwojowej. Minister
spraw zagranicznych informację na temat polskiej współpracy rozwojowej przedstawiał
posłom dwukrotnie, ale nie na sali plenarnej, tylko podczas posiedzeń komisji spraw
zagranicznych (11.10.2012 i 19.03.2014).
Temat polskiego zaangażowania w pomoc rozwojową, w tym humanitarną, pojawił się na 22
posiedzeniach Sejmu przy okazji omawiania m.in.: ogólnych celów polityki zagranicznej,
budżetu ministerstwa, polityki unijnej na Wschodzie oraz kryzysów w północnej Afryce i na
Ukrainie. Problematyka rozwojowa była poruszana podczas posiedzeń komisji, przede
wszystkim spraw zagranicznych i do spraw Unii Europejskiej.
Posłowie w trakcie kadencji chętnie deklarowali solidarność z tzw. młodymi demokracjami:
krajami Partnerstwa Wschodniego i północnej Afryki w okresie tzw. arabskiej wiosny.
Temat Afryki pojawiał się praktycznie wyłącznie w kontekście rozwijania relacji
gospodarczo-biznesowych. Biznes, jako element współpracy rozwojowej, był także
przedmiotem zainteresowania posłów podczas debaty o Europejskim Funduszu Rozwoju,
dysponującym środkami na pomoc rozwojową dla najuboższych krajów. Kwestia walki z
ubóstwem i prowadzenia działań pomocowych w krajach najsłabiej rozwiniętych (głównie w
krajach Afryki Subsaharyjskiej), m.in. Somalii, Etiopii czy Rwandzie, prawie w ogóle nie
była przedmiotem wypowiedzi posłów.
Z krajów środkowo-azjatyckich najwięcej miejsca poświęcono Afganistanowi, co miało
związek z obecnością w tym kraju polskiego kontyngentu wojskowego. Pytania posłów o
udzielanie przez Polskę niemilitarnej pomocy Afgańczykom padły podczas dyskusji nad
strategią wycofania polskich wojsk z tego kraju.
Najczęściej posłowie wypowiadają się w sprawach pomagania krajom w procesach
demokratyzacji, zwłaszcza Ukrainie i Białorusi. Temat niesienia pomocy rozwojowej i
humanitarnej pojawiał się w sytuacji konfliktów zbrojnych, w mijającej kadencji przede
wszystkim w Syrii i na Ukrainie. Współpraca z Ukrainą była określana jako pomoc sąsiedzka
w imię solidarności i demokracji.
Podobnie jak w przypadku debat sejmowych posiedzenia komisji parlamentarnych
koncentrowały się wokół procesów demokratyzacji, rozwijania relacji gospodarczych oraz
pomocy humanitarnej dla uchodźców i ofiar konfliktów zbrojnych w Ukrainie i Syrii. Temat
pojawił się także podczas prezentacji kandydatów na ambasadorów. Członkowie komisji
podczas omawiania stosunków dyplomatycznych z poszczególnymi krajami w ramach
dyskusji poruszali także sprawy dotyczące współpracy rozwojowej.
--WSTĘP
Niniejszy raport jest próbą podsumowania debaty sejmowej na temat współpracy rozwojowej.
Przedmiotem analizy są wypowiedzi posłów na posiedzeniach Sejmu i obradach wybranych
komisji sejmowych w trakcie VII kadencji Sejmu1. Głównym narzędziem badawczym było
wyszukiwanie słów kluczowych i posiedzeń istotnych dla problematyki współpracy
1
od 1 do 98 posiedzenia włącznie, w przypadku komisji od pierwszego posiedzenia do 5 sierpnia 2015 r.
rozwojowej. Za cel analizy postawiono wyróżnienie kontekstów, w których pojawiają się i są
dyskutowane kwestie związane z polską pomocą rozwojową i humanitarną. Analiza pozwoliła
na wyłonienie najbardziej zainteresowanych tą problematyką posłów, a także wskazanie
najczęściej poruszanych przez nich wątków.
--CZYM JEST WSPÓŁPRACA ROZWOJOWA
Współpraca rozwojowa to partnerskie współdziałanie pomiędzy krajami rozwiniętymi a
rozwijającymi się, organizacjami międzynarodowymi oraz instytucjami niepublicznymi (w
tym organizacjami pozarządowymi i przedsiębiorstwami), którego celem jest zniwelowanie
różnic w poziomie rozwoju na świecie poprzez podniesienie jakości życia w krajach o
niższym poziomie rozwoju (rozwijających się).
Współpraca rozwojowa zorientowana jest na eliminację ubóstwa, ale obejmuje również
działania z zakresu umacniania demokracji – wspierania wolności słowa, demokratycznych
zasad i instytucji oraz promowania praw człowieka na świecie.
Odrębną częścią współpracy rozwojowej jest pomoc humanitarna definiowana jako pomoc
doraźna, która koncentruje się na zachowaniu życia i godności ofiar sytuacji nadzwyczajnych,
takich jak kataklizmy, katastrofy czy konflikty zbrojne.
Przez współpracę rozwojową rozumiemy także edukację globalną, czyli działania edukacyjne
we własnym kraju na rzecz podniesienia świadomości i zrozumienia problemów globalnych
oraz współzależności między państwami.
W 2014 r. na działania w ramach współpracy rozwojowej Polska przeznaczyła z budżetu
państwa około 1,5 miliarda złotych, czyli niecałe 0,1 proc. dochodu narodowego brutto
(źródło: MSZ/OECD). W 2012 r. było to 0,09 proc. PKB, a w 2013 r. - 0,1 proc.
Ponad 80 proc. tej kwoty trafia do budżetu pomocowego Unii Europejskiej i – w znacznie
mniejszym stopniu – do wybranych agend ONZ i innych organizacji międzynarodowych. Jest
to tak zwana pomoc wielostronna.
Pozostała część, czyli tak zwana pomoc dwustronna, jest przekazywana między innymi w
formie pożyczek i umorzeń długów przez Ministerstwo Finansów oraz w formie programów i
projektów realizowanych bezpośrednio w krajach rozwijających się. Odpowiada za nią
Departament Współpracy Rozwojowej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych (projekty
realizują różne jednostki administracji publicznej, ambasady, uczelnie i organizacje
pozarządowe).
Polskie organizacje pozarządowe prowadzą działania w ramach pomocy rozwojowej również
dzięki wsparciu z budżetu Unii Europejskiej oraz z darowizn od osób prywatnych i firm.
Sposób realizacji współpracy rozwojowej reguluje w Polsce ustawa o współpracy rozwojowej
z 16 września 2011 r. Wieloletnią strategię polskiej współpracy rozwojowej zawierającą m.in.
listę krajów priorytetowych oraz obszarów wsparcia określa Wieloletni Program Współpracy
Rozwojowej 2012–2015 (ku końcowi zmierzają prace nad strategią na lata 2016–2020).
--POLITYKA WSPÓŁPRACY ROZWOJOWEJ W DEBACIE SEJMOWEJ –
ANALIZA ILOŚCIOWA/SŁOWA KLUCZOWE
Słowa „współpraca rozwojowa”, między listopadem 2011 r. a sierpniem 2015 r., pojawiły się
na mównicy sejmowej w 32 wypowiedziach. Z kolei przywoływanego zastępczo pojęcia
„pomoc rozwojowa” użyto podczas debat 46 razy. W przeważającej większości wypowiedzi
oba wyrażenia występowały w kontekście polskiej polityki zagranicznej oraz relacji z Unią
Europejską i odnosiły się do współpracy rozwojowej z krajami rozwijającymi się. Fraza
„pomoc humanitarna” pojawiła się w 20 wypowiedziach.
Słowa „współpraca rozwojowa” najczęściej padały podczas posiedzeń komisji spraw
zagranicznych (na 25 posiedzeniach) i komisji do spraw Unii Europejskiej (na 11).
Przeważnie nie były używane przez posłów, ale przez kandydatów na ambasadorów i
przedstawicieli MSZ. Częściej przywoływano, podobnie jak w przypadku debat sejmowych,
wyrażenie „pomoc rozwojowa”, które w komisji spraw zagranicznych pojawiło się na 49
posiedzeniach, w komisji spraw Unii Europejskiej – na 22, a w komisji obrony narodowej –
na 6.
Temat współpracy rozwojowej samodzielnie podjęto w Sejmie w zasadzie tylko raz – podczas
dyskusji nad nowelizacją ustawy o współpracy rozwojowej w czerwcu i lipcu 2013 r.
Przywoływany był jeszcze przy innych okazjach podczas 22 posiedzeń plenarnych
dotyczących polityki zagranicznej, relacji Polski z UE i budżetu. Pretekstem do wypowiedzi
były także ratyfikacje dwóch konwencji (konwencji dot. min przeciwpiechotnych oraz
konwencji praw dziecka) i uchwały podejmowane przy okazji kryzysów międzynarodowych,
jak konflikty w krajach północnej Afryki.
Wokół pomocy rozwojowej krążyła debata na 2 posiedzeniach, na których omawiano
Partnerstwo Wschodnie (12.12.2013 – przy okazji informacji ministra spraw zagranicznych
na temat szczytu w Wilnie) oraz konflikt na Ukrainie (19.02.2014 – przy okazji informacji
premiera na temat sytuacji na Ukrainie). Jednak w trakcie tych debat żaden z posłów nie użył
pojęcia „współpraca rozwojowa” czy też „pomoc rozwojowa”. Deputowani mówili natomiast
dużo o niesieniu pomocy finansowej i gospodarczej dla Ukrainy.
W ciągu tej kadencji parlamentarzyści złożyli 32 interpelacje i zapytania związane z tą
tematyką. Pytania dotyczyły działalności Polski w krajach rozwijających się, w tym Syrii,
Tybecie, Palestynie, na Białorusi i Ukrainie, a także polityki migracyjnej, w tym polskich
programów stypendialnych dla cudzoziemców.
Najwięcej uwagi w debacie sejmowej poświęcono tematowi Partnerstwa Wschodniego i
procesom demokratyzacji na Białorusi i Ukrainie. Fraza „Partnerstwo Wschodnie” padła na
posiedzeniach Sejmu 224 razy, „Ukraina” więcej niż 500 razy, a „Białoruś” – 388 razy.
Rzadziej deputowani zajmowali się pozostałymi krajami Partnerstwa, takimi jak: Mołdawia
(123), Gruzja (116), Armenia (44) i Azerbejdżan (36).
Kontekstem rozmowy o tych krajach nie zawsze była współpraca rozwojowa. W większości
przypadków jednak dyskutowano na temat wzajemnych relacji, w których ważne miejsce
zajmuje polityka demokratyzacji i wsparcie dla tych państw przez Unię Europejską.
Oprócz krajów Partnerstwa Wschodniego stosunkowo często obecny w debacie był
Afganistan (148 wyników wyszukiwania), Syria (93) i Palestyna (29). Afganistan pojawia się
przede wszystkim w kontekście obecności w tym kraju polskiego kontyngentu wojskowego2.
2
Do końca 2014 r. jako część Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF).
Natomiast obecność Syrii w wypowiedziach posłów jest wynikiem trwającej tam od 2011 r.
wojny domowej, która z racji niewielkiej odległości Syrii od UE ma wpływ na państwa Unii i
unijną politykę na rzecz rozwoju.
Dzięki wyszukiwaniu słów kluczowych, takich właśnie jak „Ukraina”, „Gruzja” lub
„Afganistan”, widać, że kraje te są przywoływane w debatach sejmowych. Nie można tego
jednak powiedzieć o innych państwach priorytetowych dla polskiej pomocy rozwojowej.
Posłowie szczególnie rzadko mówią o krajach Afryki Subsaharyjskiej. Pojawiały się
przeważnie w kilku wypowiedziach, a ich kontekstem nie była raczej pomoc rozwojowa.
Równie rzadko można usłyszeć z mównicy sejmowej o krajach Azji Centralnej, jak Kirgistan
lub Tadżykistan – obu znajdujących się na liście priorytetów geograficznych obecnego
Wieloletniego Programu Współpracy Rozwojowej3.
--DEBATA NA TEMAT NOWELIZACJI USTAWY O WSPÓŁPRACY
ROZWOJOWEJ
W trakcie obecnej kadencji ustawa o współpracy rozwojowej z 2011 r. doczekała się
nowelizacji. Zmiany w jej obrębie zaproponowali w maju 2013 r. posłowie PO. Projekt został
skierowany do prac w komisji spraw zagranicznych i znalazł się pod opieką posła PO Roberta
Tyszkiewicza. Posłowie dyskutowali nad nim podczas posiedzenia komisji 10 lipca 2013 r.
Przyczyną wniesienia projektu była zmiana nazwy organizacji wykonującej zadania MSZ w
zakresie współpracy rozwojowej z Fundacji „Wiedzieć Jak” na Fundację Solidarności
Międzynarodowej. Przy okazji deputowani zaproponowali inne zmiany, m.in. poszerzenie
definicji współpracy rozwojowej tak, aby pomoc uwzględniała nie tylko kraje rozwijające się,
ale także społeczeństwa tych państw.
Debata skupiała się na projektowanych zmianach i większości jej uczestnicy nie komentowali
szerzej polityki współpracy rozwojowej Polski. Wyjątek stanowią tu wypowiedzi Tadeusza
Iwińskiego (SLD), który już na samym początku stwierdził, że „błędem podejścia polskiego
rządu do pomocy rozwojowej jest brak koncentracji na realizacji ośmiu celów milenijnych,
które zostały uznane przez ONZ i miały zostać zrealizowane do 2015 r.”. Podobnych opinii
odnoszących się do globalnych celów rozwojowych trudno szukać w sejmowych
stenogramach mijającej kadencji.
Kontrowersje wśród posłów wzbudził zapis w ustawie mówiący o skierowaniu pomocy
rozwojowej do państw rozwijających się. Zdaniem Iwińskiego dodanie do definicji
sformułowania „społeczeństwa krajów przyjmujących” grozi tym, że środki rozwojowe
zamiast do krajów potrzebujących trafią do uchodźców lub stypendystów w Polsce. Na takie
niebezpieczeństwo wskazali także posłowie innych klubów: Krzysztof Szczerski (PiS,
obecnie w Kancelarii Prezydenta) i Zbigniew Girzyński (PiS). Witold Waszczykowski (PiS)
zwrócił uwagę, że środki na pomoc dla uchodźców i stypendia dla cudzoziemców są
finansowane z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Dopytywał więc, czy MSZ przewiduje
jakiś dodatkowy program stypendialny i program wsparcia dla uchodźców inny od tego, który
istnieje obecnie.
3
Co istotne, w nowym WPWR na lata 2016–2020 liczba krajów priorytetowych została zmniejszona do 10 (z 24
w WPWR 20012–2015).
Dyskusja nad ustawą toczyła się w podobnym tonie także w Sejmie 27 sierpnia 2013 r., gdzie
stała się okazją do wypowiedzi kilku posłów na temat polskiej pomocy rozwojowej.
Piotr Pyzik (PiS) powtórzył zarzuty kolegów z klubu dotyczące zmiany w definicji pomocy
rozwojowej. Na brak ścisłego określenia, czym jest pomoc rozwojowa w ogóle i jak powinna
być realizowana, zwracał uwagę Robert Biedroń (Ruch Palikota, obecnie prezydent Słupska).
W kwestii zapisu o rozszerzeniu definicji Biedroń miał jasne zdanie: „Przede wszystkim ma
służyć sztucznemu pompowaniu wkładu Polski w pomoc rozwojową. Wliczanie kosztów
finansowania edukacji w Polsce studentów z krajów rozwijających się albo kosztów pobytu
uchodźców do oficjalnej pomocy rozwojowej to nie jest wkład Polski w pomoc rozwojową”.
Tadeusz Iwiński (SLD) podniósł na sali sejmowej problem niedopełnienia przez Polskę
zobowiązań, zgodnie z którymi powinna przeznaczać na ten cel 0,33 proc. DNB, a nie
zaledwie 0,08 proc. Podobny zarzut Iwiński zgłosił przy okazji debaty o polityce zagranicznej
w marcu 2013 r.: „Polska przekazuje na ten cel za mało środków i sam sposób jej pojmowania
przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych trzeba uznać za kuriozalny, biorąc pod uwagę
kryteria ONZ i podejście, słuszne podejście, takich organizacji pozarządowych jak na
przykład Polska Akcja Humanitarna. W zasadniczym stopniu chodzić bowiem powinno o
realizację 8 tzw. milenijnych celów rozwojowych dotyczących podstawowych kwestii, takich
jak likwidacja głodu, równouprawnienie kobiet i mężczyzn, zmniejszanie śmiertelności wśród
niemowląt itd. Wygląda na to, że te cele milenijne nie zostaną osiągnięte, jak wcześniej
planowano, w roku 2015”.
Projekt nowelizacji poparli posłowie klubów PO i PSL, których podczas debaty
reprezentowali Michał Szczerba i Jarosław Górczyński. Mimo głosów krytyki zapis
dotyczący społeczności krajów rozwijających się pozostał w projekcie. 30 sierpnia 2013 r.
nowelizacja ustawy przeszła głosami klubów koalicji oraz SLD. Przeciwko zagłosowali
posłowie PiS i Ruchu Palikota.
--MILENIJNE CELE ROZWOJU A POLSKA WSPÓŁPRACA ROZWOJOWA
Posiedzenia komisji spraw zagranicznych dotyczące informacji MSZ na temat realizacji
polskiej pomocy stały się pretekstem do dyskusji na temat znaczenia pojęcia „współpraca
rozwojowa”. Podczas posiedzenia 11 października 2012 r. po wystąpieniu Katarzyny
Pełczyńskiej-Nałęcz z MSZ Tadeusz Iwiński (SLD) zwrócił uwagę na „dwie filozofie”
rozumienia pomocy rozwojowej: jako „narzędzia polityki zagranicznej danego kraju” oraz
„solidarności w skali globalnej”. Skrytykował polskie podejście do pomocy, w którym jego
zdaniem przeważa interes polityczny – działalność w Afganistanie oraz pomoc krajom
Partnerstwa Wschodniego. Jego stanowisko nie zostało poparte w wypowiedziach kolejnych
posłów. Robert Tyszkiewicz (PO) podkreślił, że współpraca rozwojowa jest realizowana z
godnie z ustawą, która określa zarówno zakres znaczeniowy, jak i rodzaje polskiej pomocy.
Zwrócił także uwagę, że wspieranie demokracji jest zgodne z celami milenijnymi.
Iwiński nawiązał do problemu definiowania pomocy również podczas drugiej debaty o
działalności MSZ w zakresie współpracy rozwojowej, która odbyła się 19 marca 2014 r.
Zauważył, że „na całym świecie od lat polityka rozwojowa wiąże się z pomocą udzielaną
państwom rozwijającym się, z realizacją 8 celów milenijnych”, tymczasem jego zdaniem
polski MSZ kwalifikuje swoją politykę wschodnią jako pomoc rozwojową. Zdaniem
Iwińskiego konieczne jest rozdzielenie środków przeznaczonych na działania wynikające z
Partnerstwa Wschodniego oraz na pomoc rozwojową. Wątpliwość względem finansowania
projektów rozwojowych na Wschodzie wyraził także Andrzej Gałażewski (PO). Pozostali
posłowie nie wypowiedzieli się w tej sprawie. Skupili się na szczegółowych informacjach
dotyczących aktualnie udzielanej pomocy – przede wszystkim w krajach Partnerstwa
Wschodniego i w Syrii.
--WSPÓŁPRACA ROZWOJOWA W PROCESACH DEMOKRATYZACJI
Na początku kadencji, podczas debaty o założeniach polityki zagranicznej na 2012 r.
(29.03.2012), obecny minister, a ówczesny przewodniczący sejmowej komisji spraw
zagranicznych, Grzegorz Schetyna tak określił cele współpracy rozwojowej w polskiej
polityce zagranicznej: „promowanie i wspieranie rozwoju demokracji społeczeństwa
obywatelskiego oraz trwałego rozwoju społeczno-gospodarczego. To jest rzecz, która daje
nam wielką szansę, daje nam wielkie możliwości aktywnego udziału, aktywnego wpływu na
pozytywne zmiany, na budowanie zrębów normalnych, demokratycznych państw, na
wsparcie, którego te państwa potrzebują”. W swoim wystąpieniu Schetyna poruszał problemy
zarówno krajów arabskich, jak i wschodnich sąsiadów Polski.
Wypowiedź Schetyny stanowi dobry przykład tego, w jaki sposób omawiano w Sejmie polską
pomoc rozwojową . Głównym przedmiotem uwag posłów była właśnie demokratyzacja
państw Partnerstwa Wschodniego oraz pomoc krajom arabskim, w których w 2011 r.
rozpoczęły się prodemokratyczne protesty ludności. Postulaty solidarności z krajami
borykającymi się z konfliktami wewnętrznymi pojawiały się w wystąpieniach Krzysztofa
Szczerskiego (PiS), Bożenny Bukiewicz (PO) i Wojciecha Penkalskiego (wówczas Ruch
Palikota, obecnie koło poselskie Bezpieczeństwo i Gospodarka).
Udział Polski w procesach demokratyzacji w krajach arabskich poparł Maciej Orzechowski
(PO), który przedstawił jako jeden z elementów polsko-amerykańskiej współpracy:
„Promowanie demokracji – to bardzo ważny aspekt, który ma znaczenie zwłaszcza w okresie
wiosny w krajach afrykańskich. Zainicjowana w roku 2000 Wspólnota Demokracji uzyskała
pozycję ważnego forum współpracy polsko-amerykańskiej, szczególnie w kontekście
procesów demokratycznych na obszarze na wschód od Polski”.
20 marca 2013 r. w Sejmie Radosław Sikorski zapewnił o dalszym zaangażowaniu Polski w
rozwój Partnerstwa Wschodniego i wspieranie demokratyzacji w krajach arabskich.
Występujący po nim poseł Grzegorz Schetyna (PO), przedstawiając stanowisko klubu w
sprawie współpracy rozwojowej i polityki zagranicznej, wypowiedział się w bardzo
podobnym tonie: „Bo my jesteśmy to winni historii i temu, że ktoś nam też kiedyś pomógł,
ktoś o nas pamiętał, ktoś nas wspierał i ktoś nam pokazał, że trzeba żyć, że można żyć w
suwerennym kraju. To dotyczy także krajów Afryki Północnej. Też staramy się tam być
aktywni: MSZ, ale przecież także parlament, Sejm, Senat, są częste wizyty
parlamentarzystów. […] To wszystko się dzieje”.
KRAJE PARTNERSTWA WSCHODNIEGO
Wspieranie procesów demokratyzacyjnych w krajach Partnerstwa Wschodniego (Białorusi,
Ukrainie, Mołdawii, Gruzji, Armenii i Azerbejdżanie) jest istotnym elementem polskiej
współpracy rozwojowej. Partnerstwo dość często było tematem dyskusji w Sejmie i pojawiało
się w wypowiedziach polityków. Co ciekawe, podczas najważniejszej debaty na temat
wschodniej polityki Polski i UE, która odbyła się 12 grudnia 2013 r., żaden z uczestników nie
użył sformułowań „pomoc rozwojowa” lub „współpraca rozwojowa”. Rzecz jasna najwięcej
uwagi w tym obszarze posłowie poświęcili stosunkom z Ukrainą.
Problem ukraiński, a w szczególności sprawa umowy stowarzyszeniowej UE i Ukrainy, był
szeroko omawiany na posiedzeniu 12 grudnia 2013 r., dotyczącym szczytu Partnerstwa
Wschodniego w Wilnie. Minister Sikorski po raz kolejny zapewnił w swoim wystąpieniu, że
demokratyzacja państw wschodnich jest priorytetem polskiej polityki zagranicznej.
Krzysztof Szczerski (PiS) o formach polskiej pomocy dla Ukrainy wypowiedział się m.in.
tak: „Polska powinna także przewidzieć szereg własnych działań wobec społeczeństwa
ukraińskiego. W naszym memorandum wnioskujemy o duży program stypendialny i
pomocowy dla młodych Ukraińców, o powszechny i ułatwiony dostęp do tzw. narodowych
wiz, należy zwiększyć i zmienić profil działania polskich placówek dyplomatycznych na
Ukrainie, w tym instytutów kultury, wnioskujemy także o rozważenie poszerzenia strefy
ruchu bezwizowego, dopóki cała Ukraina nie jest objęta ruchem bezwizowym”. Z działań
tych za pomoc rozwojową można uznać jedynie programy stypendialne. Mówili o nich także
Witold Klepacz (PSL) i Marek Krząkała (PO).
Debata po wydarzeniach na Majdanie
Dyskusja o stosunkach polsko-ukraińskich przybrała inny charakter po wydarzeniach na
Majdanie zimą 2014 r. Ludność cywilna, w tym polska mniejszość, która ucierpiała w
zamieszkach, potrzebowała pomocy humanitarnej. Sprawa polskiej polityki na Ukrainie była
tematem 11 posiedzeń komisji: łączności z Polakami za granicą (4 posiedzenia), spraw
zagranicznych (3 plus jedno wspólne z komisją do spraw UE), do spraw Unii Europejskiej
(jedno plus jedno wspólne z komisją spraw zagranicznych), gospodarki (1) i spraw
wewnętrznych (1). Posłowie przede wszystkim słuchali informacji z resortów. Kwestia
pomocy humanitarnej pojawiała się także przy innych okazjach.
W związku z działaniami zbrojnymi we wschodniej Ukrainie posłowie Twojego Ruchu
podnieśli sprawę polskich przedsiębiorców działających w tym kraju. W marcu 2014 r.
zawnioskowali do resortów o informację w tej sprawie. Łukasz Gibała (Twój Ruch, obecnie
niezrzeszony) tak ujął swoje stanowisko: „Pomagamy Ukrainie na arenie międzynarodowej,
robimy wszystko, żeby przekonać inne kraje w UE, aby podpisać umowę stowarzyszeniową
czy żeby docelowo Ukraina była członkiem UE. Robimy wszystko, aby przekonać UE do
pomocy finansowej dla Ukrainy, a jednocześnie jest embargo na polskie produkty rolne, na
mięso, nałożone przez rząd Ukrainy. Rząd polski nie podjął chyba żadnych działań, a
przynajmniej nic o tym nie wiem, żeby MSZ podjął jakieś działania, aby przekonać Ukrainę,
żeby znieść to embargo” (pos. komisji gospodarki 7.05.2014).
Informacji ministra o sytuacji na Ukrainie wysłuchano na sali plenarnej 19 lutego 2014 r.
Wprost o konieczności niesienia pomocy humanitarnej wypowiedział się Jarosław Kaczyński
(PiS): „Była także podniesiona kwestia, ale warto ją podnieść jeszcze mocniej, kwestia
humanitarna, kwestia gotowości Polski, gotowości innych państw – cieszę się, że usłyszałem
o współpracy z państwami Grupy Wyszehradzkiej – do udzielenia takiej pomocy na poziomie
medycznym, ale być może także szerszym, bo nie jest wykluczone, że dojdzie do takiego
zaostrzenia wydarzeń, że będziemy mieli do czynienia z uchodźcami”.
Wypowiedzi większości uczestników debaty dotyczyły przede wszystkim pomocy Ukrainie w
sferze demokratyzacji i jej włączenia do wspólnoty europejskich państw demokratycznych.
Marek Sawicki (PSL) podkreślił także rolę współpracy gospodarczej, która ma przynieść
Ukrainie większą niezależność od Rosji. Żaden z posłów nie odniósł się jednak do kwestii
długofalowej współpracy rozwojowej jako elementu budowania strategii relacji z Ukrainą i
reagowania na kryzys w tym kraju.
Wątek ukraiński, podobnie jak białoruski, pojawiał się podczas debat o polityce zagranicznej,
przede wszystkim w kontekście wspominanych już procesów demokratyzacyjnych i
wspierania inicjatyw obywateli tych krajów na terenie Polski, np. poprzez programy
stypendialne.
Z pozostałych krajów Partnerstwa Wschodniego w kontekście pomocy rozwojowej
rozmawiano o Mołdawii. Na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych dotyczącym
współpracy rozwojowej w marcu 2014 r. Krzysztof Szczerski (PiS) zauważył potrzebę
objęcia pomocą tego państwa: „Jest to kraj, który może być największym sukcesem
Partnerstwa Wschodniego […] Równocześnie, jak powiedziała pani minister, jest to kraj
niezwykle biedny. Pomoc oferowana Mołdawii rzeczywiście miałaby charakter pomocy
rozwojowej. Potrzebna tam jest polska aktywność, która oznaczałaby rzeczywistą obecność
naszego państwa w ich codziennym życiu. Jest to nasz bliski partner europejski”.
ARABSKA WIOSNA, WOJNA DOMOWA W SYRII I DZIAŁALNOŚĆ ISIS
Temat pomocy dla Syryjczyków był podnoszony na posiedzeniach komisji plenarnych od
2012 r. Rozmowy o konkretnych środkach na pomoc dla krajów północnej Afryki odbyły się
przy okazji dyskusji na posiedzeniu dotyczącym rozszerzenia obszaru działania
Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju o Egipt, Jordanię, Maroko i Tunezję
(10.05.2012). Sprawozdający zmiany w umowie międzynarodowej poseł Killion Munyama
(PO) nie miał wątpliwości, że „gdy na naszych oczach rodzą się demokracje w takich
państwach jak Libia czy Egipt, tylko dlatego, iż nasza demokracja okrzepła, nie możemy nie
wspierać innych”. W podobnym tonie wypowiadali się posłowie ówczesnego Ruchu Palikota,
PSL i SLD i popierali projekt zmian.
Posłowie PiS zajęli inne stanowisko. Zbigniew Kuźmiuk oraz Krzysztof Szczerski wyrazili
zaniepokojenie o interesy Polski i jej wschodnich sąsiadów. Szczerski powiedział: „My w
imię solidarności dysponujemy pieniędzmi ukraińskimi, kazachskimi, krajów, które będą
realnie i są beneficjentami tego banku bardziej nawet niż Polska. Rozdajemy pieniądze nie
nasze, tylko naszych partnerów na Wschodzie, przenosząc je do Afryki Północnej. […] Czy
rzeczywiście zabezpieczyliśmy sobie prawnie to, że ta zmiana nie zmniejszy pomocy dla
naszych partnerów na Wschodzie?”.
Podczas debaty o polityce zagranicznej w marcu 2013 r. poseł Andrzej Romanek (obecnie
Zjednoczona Prawica, wcześniej Solidarna Polska) zapytał Sikorskiego o informacje na temat
sytuacji chrześcijańskich mieszkańców Syrii, która rzeczywiście w następnych miesiącach
uległa znacznemu pogorszeniu. Obecnie mniejszości religijne i etniczne w Syrii są
prześladowane przez tamtejszy rząd powstańczy.
Posłowie ponownie podjęli temat pomocy humanitarnej dla ofiar konfliktów w krajach
północnej Afryki przy okazji debaty o uchwale w sprawie wyrażenia solidarności z
prześladowanymi wspólnotami chrześcijańskimi w Egipcie i Syrii (29.08.2013). Debata ta
miała miejsce na tym samym posiedzeniu Sejmu co dyskusja nad nowelizacją ustawy o
współpracy rozwojowej. Posłowie na konkretnym przykładzie przyjrzeli się działaniom MSZ
w obszarze polskiej polityki rozwojowej.
Robertowi Biedroniowi (Ruch Palikota) niewłaściwa wydała się szczególna pozycja
chrześcijan w uchwale. Z kolei dla Grzegorza Woźniaka (PiS) oczywiste było, że to właśnie
im należy się największa pomoc, bo są najbardziej prześladowani. Tadeusz Iwiński (SLD)
poruszył inny problem, mianowicie narzucania poprzez pomoc rozwojową własnych
wzorców cywilizacyjnych, co jego zdaniem nie powinno mieć miejsca.
Bardzo podobna dyskusja miała miejsce podczas debaty o uchwale w sprawie ludobójstwa
dokonywanego na chrześcijanach, jazydach, Kurdach oraz innych mniejszościach religijnych
i etnicznych przez organizację terrorystyczną tzw. Islamskie Państwo (ISIS) na obszarze
północnego
Iraku i Syrii (24.09.2014).
Posłowie poruszali problemy chrześcijan prześladowanych w Syrii również w swoich
interpelacjach. Szymon Giżyński (PiS) dwukrotnie pytał o sytuację chrześcijan w Syrii, a o
zapewnienie pomocy humanitarnej Syryjczykom i polskie działania w tym regionie – Anna
Fotyga (PiS, obecnie europosłanka) i Tadeusz Iwiński (SLD). Interpelacje były kierowane do
ministra spraw zagranicznych.
POMOC UCHODŹCOM
Udzielanie pomocy uchodźcom nie jest elementem strategii współpracy rozwojowej, ale
wpisuje się w pomoc humanitarną na wypadek konfliktów zbrojnych. W szerokiej
perspektywie polityka migracyjna jest powiązana ze współpracą rozwojową jako strategią
pomocy krajom najuboższym. Niestabilna sytuacja gospodarcza i polityczna zmusza ludzi do
szukania pracy zarobkowej i bezpieczeństwa za granicą, również w Polsce.
W mijającej kadencji Sejmu posłowie stawali przed problemem pomocy uchodźcom przy
okazji dwóch kryzysów militarnych – w 2014 r. na Ukrainie i w 2015 r. w Iraku i Syrii.
Debata na temat prawa azylowego odbyła się przy okazji dwóch nowelizacji w ustawie o
udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, dostosowujących ja do prawa unijnego.
Na posiedzeniu 7 maja 2015 r., odbywającym się w trakcie trwającego na Ukrainie
Wschodniej konfliktu zbrojnego, posłowie liczyli się z tym, że do Polski mogą przybyć
uchodźcy zza wschodniej granicy. Zwracali uwagę na złe warunki panujące w ośrodkach dla
azylantów.
Poseł Leszek Dobrzyński z PiS zapytał szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców Rafała
Rogalę: „Czy istnieją jakieś symulacje, jakie kwoty byłyby potrzebne, gdyby na Ukrainie
doszło do znaczącej destabilizacji, gdyby dodatkowe 100 tys. uchodźców nagle zjawiło się na
terenie naszego państwa?” Rogala odpowiedział: „Dysponujemy ponad kilkunastoma
tysiącami miejsc noclegowych i mamy możliwość zwiększenia bazy o dalsze miejsca.
Chciałbym zaznaczyć, że żaden kraj w Europie nie jest w stanie przyjąć i objąć opieką więcej
niż 20–30 tys. osób”. W 2014 r. kwestię przyjmowania uchodźców z Ukrainy poruszono
sześciokrotnie na posiedzeniach komisji łączności z Polakami za granicą i komisji
mniejszości narodowych i etnicznych.
W czerwcu na pomoc czekali już nie tylko Ukraińcy, ale także mieszkańcy Bliskiego
Wschodu – Syryjczycy i Irakijczycy. Sytuację w tamtym rejonie omawiano na sali plenarnej
w związku z zatonięciami łodzi transportujących uchodźców przez Morze Śródziemne do
Europy.
Podczas debaty o polityce zagranicznej w kwietniu 2015 r. Jarosław Sellin (PiS) stwierdził, że
Polska nie powinna być zobowiązana do przyjęcia „tyle samo imigrantów co Hiszpania, gdyż
pod względem ludnościowym jesteśmy tej samej wielkości – bo trzeba tutaj wyciągnąć
konsekwencje z zaszłości historycznych. Polska nie miała kolonii w Afryce”. Zdaniem Sellina
nasze państwo powinno natomiast zadbać o to, aby na łodziach przybywali tu przede
wszystkim chrześcijanie.
Do problemu imigracji nawiązali w swoich wypowiedziach także posłowie Andrzej
Gałażewski (PO) i Piotr Polak (PiS), jako jednej z ważniejszych kwestii dla europejskiej i
polskiej polityki w najbliższym czasie.
W atmosferze narastającego kryzysu imigracyjnego w UE miała miejsce debata nad
kolejnymi zmianami w polskim prawie azylowym, których celem było uwspólnienie unijnych
i krajowych przepisów o ochronie uchodźców (6.11.2015). Podczas dyskusji posłowie rzadko
odnosili się do konkretnych problemów, w tym fali ucieczek z Bliskiego Wschodu. Tylko
Piotr Polak (PiS) zapytał Rafała Rogalę z Urzędu do Spraw Cudzoziemców, kiedy Polska
udzieli pomocy chrześcijanom z Syrii. Był to wątek poboczny i nie spotkał się z wyraźną
odpowiedzią szefa UDSC.
Napływ uchodźców z Bliskiego Wschodu do Europy był tematem posiedzeń komisji spraw
zagranicznych. W czerwcu 2015 r. przy okazji opiniowania kandydata na przedstawiciela
Polski przy Biurze Narodów Zjednoczonych w Genewie John Godson (PSL) i Małgorzata
Gosiewska (PiS) podnosili kwestię polityki migracyjnej i łamania praw człowieka jako
najbardziej palącego problemu w Europie. Aby usprawnić przyjmowanie uchodźców do
Europy, UE zmieniła prawo. Obecnie uchodźcy nie muszą starać się o azyl w pierwszym
kraju Unii, do którego trafili – mogą zostać przesiedleni do innego państwa i tam dopiero
rozpocząć procedurę azylową. Polska wdrożyła zmiany unijne już 7 sierpnia 2015 roku4.
--PRAWA CZŁOWIEKA W KONFLIKTACH ZBROJNYCH
Posłowie podnosili wątek pomocy rozwojowej i współpracy z krajami rozwijającymi się przy
okazji dyskusji o Konwencji o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min
przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu oraz Konwencji praw dziecka.
Renata Butryn (PO) zadała pytanie z mównicy sejmowej: „Art. 6 konwencji zobowiązuje
każde państwo – stronę do świadczenia pomocy na rzecz ofiar i regionów, w których miny
stanowią zagrożenie dla lokalnych społeczności i są barierą uniemożliwiającą rozwój
ekonomiczny. Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma zaplanować corocznie w swoim
budżecie pieniądze na niesienie pomocy rozwojowej. Jakiego rzędu będą to kwoty?”. W
odpowiedzi na pytanie posłanki Janusz Cisek z MSZ podkreślił, że pomoc dla ofiar min
przeciwpiechotnych nie jest obligatoryjna, ale polskie państwo przekazało już: „ok. 50 tys.
euro na pomoc ofiarom min w rejonie Bałkanów i podobną sumę, jeśli chodzi o Afrykę”.
Tego samego dnia, przy okazji debaty na temat Konwencji o prawach dziecka, posłowie mieli
okazję poruszyć problem wykorzystywania dzieci podczas działań wojennych na świecie.
Polska zdecydowała się wycofać zastrzeżenie, zgodnie z którym o wieku zaangażowania
dziecka do wojska decyduje prawo krajowe. Przedstawiciele klubów byli zdania, że oprócz
4
Analiza stenogramów została przeprowadzona do końca sierpnia 2015 r. i nie uwzględnia debaty na temat
uchodźców, która odbyła się 16 września 2015 r.
podpisania całości Konwencji, Polska powinna pomagać dzieciom w krajach objętych wojną.
Przedstawiciel MEN udzielający odpowiedzi na poselskie pytania przypomniał, że okazją do
corocznego przeglądu działań dokonywanego przez organizacje pozarządowe i inne instytucje
pomagające tym rejonom, które ucierpiały również w wyniku działań wojennych z udziałem
dzieci, będzie Forum Polskiej Współpracy Rozwojowej: „Można tu przywołać przykłady
choćby z Sudanu czy z szeregu innych krajów”.
Podczas debaty o polityce zagranicznej w 2012 r. ważnym tematem było polskie
zaangażowanie w Afganistanie. Posłowie Mariusz Kamiński (PiS, obecnie niezrzeszony) i
Łukasz Gibała (Ruch Palikota, obecnie niezrzeszony) zapytali o dalszy udział Polski w
działaniach wojennych w tym kraju. Sikorski zapowiedział, że Polska będzie stopniowo
wycofywać wojsko z Afganistanu. Środki na wsparcie tamtego regionu miały być
przeznaczone na pomoc w budowaniu struktur administracyjnych. Sikorski przypomniał, że
do tej pory najwięcej polskich funduszy na pomoc rozwojową wydano właśnie w
Afganistanie.
Kwestię polskiego wsparcia dla tego kraju wyraźnie podniósł m.in. Tadeusz Iwiński (SLD) w
oświadczeniu z 22 grudnia 2012 r., w którym poddał w wątpliwość przeniesienie polskich
doświadczeń z transformacji na prodemokratyczne procesy w Afganistanie.
Poruszono także sprawę stosunku państwa polskiego do konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Na posiedzeniu komisji sprawiedliwości i praw człowieka 6 grudnia 2012 r. Romuald Ajchler
(SLD) zauważył: „Czy możemy jako Polska zrobić coś w tej sprawie? Oczywiście, że rząd
może coś zrobić, tylko przede wszystkim musi być popędzany, jeżeli nie przez samego siebie,
to przez posłów […]. I trzeba się zapytać jeszcze, co z pomocą humanitarną? Dlatego też
zapytamy, jakie są możliwości pomocy Palestynie ze strony MSZ? Przecież są środki,
również polskie, i możemy włączyć się, żeby dzieci, które widzieliśmy, cudowne dzieci, żeby
się nie bały”. Ajchler dopytywał o polskie stanowisko wobec łamania praw człowieka także
na posiedzeniu plenarnym w marcu 2013 r. Polska nie uznała oficjalnie państwa Palestyna,
ale od 2005 r. do tego regionu kierowana jest polska pomoc rozwojowa. Rezolucję o uznaniu
Palestyny przyjął Parlament Europejski w grudniu 2014 r. Polscy europosłowie byli w tej
sprawie podzieleni.
--PROBLEMY AFRYKI SUBSAHARYJSKIEJ
Problemy Afryki Subsaharyjskiej poruszali głównie dwaj posłowie PO, Killion Munyama i
John Godson, oraz Tadeusz Iwiński z SLD. Godson i Munyama w swoich wystąpieniach
przede wszystkim opowiadali się za zwiększeniem obecności w Afryce polskiego biznesu i za
rozwojem stosunków gospodarczych.
Po wystąpieniu Sikorskiego w Sejmie 29 marca 2012 r. Godson zapytał: „Jakie kroki
podejmuje ministerstwo, by zwiększyć obecność Polski w Afryce? Co roku kilkadziesiąt
tysięcy studentów z Afryki wyjeżdża za granicę na studia. W 2010 r. Wielka Brytania
zarobiła 7 mld funtów od studentów z zagranicy. Jakie kroki podejmuje MSZ, by zwiększyć
obecność studentów z zagranicy w Polsce? I ostatnie pytanie: Na kiedy premier planuje
wizytę w Afryce?”. Munyama stwierdził, że Afryka potrzebuje pomocy rozwojowej nie mniej
niż współpracy gospodarczej, którą Polska jego zdaniem powinna rozwijać. Sikorski
zapewnił, że polski rząd zamierza budować te relacje, o czym miała świadczyć wizyta
Premiera Tuska w Nigerii w kwietniu 2013 r. MSZ rozwija stosunki z Afryką i utrzymuje
placówki w niektórych krajach afrykańskich, m.in. w stolicy Angoli Luandzie.
Temat rozwijania relacji handlowych i biznesowych z krajami afrykańskimi podniesiono
podczas posiedzenia w maju 2012 r., na którym dyskutowano zwiększenie liczby odbiorców
pomocy Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Pojawił się on także na posiedzeniu
komisji spraw zagranicznych przy okazji opiniowana kandydatury Anny RaduchowskiejBrochowicz na ambasadora w krajach południowej Afryki. Tadeusz Iwiński (SLD) zapytał o
rozwój współpracy w zakresie przemysłu obronnego, Andrzej Gałażewski (PO) – o rozwój w
zakresie technologii węglowych, a Killion Munyama – o włączenie krajów Afryki
Południowej do grupy państw objętych polską pomocą rozwojową.
Podczas debaty o polityce zagranicznej na lata 2014–2015 (6.11.2014) Munyama przytoczył
sukcesy programu „Go Africa” i podkreślił znaczenie dyplomacji gospodarczej w tym
regionie. „Go Africa” Munyama interesował się także podczas posiedzeń komisji spraw
zagranicznych.
Zdaniem Tadeusza Iwińskiego Polska powinna wysyłać do Afryki pomoc rozwojową i
humanitarną i skoncentrować się na 1–2 konkretnych krajach: „Kiedy świadomie będziemy
się koncentrowali […] na wybraniu kilku państw, na przykład jeżeli chodzi o czarną Afrykę?
[…] przecież odchodzimy z Afganistanu, więc były na przykład pomysły dotyczące
Mozambiku, Angoli jako państw priorytetowych. Mamy skromne środki, trzeba je
koncentrować. Trzeba patrzeć na to przez pryzmat 8 celów milenijnych, a po roku 2015 na to,
co te cele zastąpi”.
Kwestia pomocy niesionej krajom afrykańskim została poruszona w kontekście problemów
polskich producentów owoców wywołanych przez embargo rosyjskie w 2014 r. Podczas
posiedzenia w dniu 28 sierpnia 2014 r. poseł Krzysztof Borkowski (PSL) zapytał z mównicy
sejmowej, czy państwo polskie planuje podarować owoce Ukrainie lub krajom afrykańskim,
co zapobiegłoby jego zdaniem obniżeniu cen tych produktów w Polsce. W podobnym tonie
wypowiedziała się posłanka Gabriela Masłowska (PiS), która zasugerowała przekazanie
owoców np. do Etiopii. Posłanka Joanna Bobowska (PO) w krajach afrykańskich zauważyła
potencjalny rynek zbytu polskich owoców.
Odwołania do krajów priorytetowych polskiej pomocy pojawiały się na posiedzeniach Sejmu
rzadko i niekoniecznie w kontekście rozwojowym. O Etiopii wspomniano przy okazji
omawiania polskich interesów gospodarczych w Afryce i czeskiej pomocy rozwojowej w tym
kraju, a o Sudanie podczas dyskusji o globalnej polityce klimatycznej. Rwanda, Burundi i
Uganda zostały wymienione w kontekście konfliktów zbrojnych, praw człowieka i dziecka.
Tanzanię wskazano jako przykład państwa z lepszą siecią drogową niż w Polsce, a Somalię –
jako beneficjenta kredytów międzynarodowych. Kenię wspomniano przy okazji sukcesów
kenijskich biegaczy w Polsce.
--UCZESTNICTWO W ONZ I RADZIE BEZPIECZEŃSTWA
Poseł Roman Kotliński (Ruch Palikota, obecnie niezrzeszony) podczas debaty wokół
informacji premiera na temat przyszłości Unii Europejskiej (15.12.2011) zwrócił uwagę na
miejsce Polski w organizacjach międzynarodowych współdecydujących o globalnej polityce
rozwoju: „Jaka jest wizja funkcjonowania Polski w Organizacji Narodów Zjednoczonych?
Jak zreformować ONZ, aby mogło skutecznie reagować na katastrofy humanitarne na
świecie, które już mają miejsce, choćby w Afryce Północnej? […] Jak powinna funkcjonować
Rada Bezpieczeństwa, kto powinien dołączyć do jej członków? Jak ustabilizować budżet
ONZ, który jest zagrożony? Zagrożona jest w ogóle Organizacja Narodów Zjednoczonych.
My się skupiamy cały czas na Unii, a wokół nas dzieje się bardzo dużo. Czy powinniśmy
poszerzać katalog praw człowieka o prawo dostępu np. do czystej wody? Wiem, że to
państwa nie interesuje – humanitaryzm, czysta woda, wojny domowe…”. Wypowiedź posła,
pozostająca na marginesie debaty, nie spotkała się z konkretną odpowiedzią ministra
Sikorskiego.
Tego samego dnia odbyła się dyskusja nad wotum nieufności wobec ministra Radka
Sikorskiego, w której Krzysztof Szczerski (PiS) zarzucił MSZ brak zdecydowanej polityki w
ONZ i Radzie Bezpieczeństwa.
--FINANSOWANIE POMOCY ROZWOJOWEJ
Posłowie komentowali wydatki na pomoc rozwojową przy okazji dyskusji nad ustawami
budżetowymi.
Podczas debaty nad budżetem na 2012 r. Piotr Chmielowski (Twój Ruch) zwrócił uwagę na
przesunięcie środków na współpracę rozwojową. Zmiana ta nie wzbudziła kontrowersji w
Sejmie.
W budżecie na 2013 r. posłowie zauważyli zmniejszenie wydatków na pomoc rozwojową. Na
posiedzeniu komisji spraw zagranicznych (7.11.2012) Robert Tyszkiewicz (PO) stwierdził:
„W zeszłym roku uchwaliliśmy nową ustawę o pomocy rozwojowej. […] w budżecie
obserwujemy obniżenie środków na ten cel o około 20 mln zł. To jest trudne do przyjęcia
także dlatego, że wspieranie demokracji jest jedną z naszych flagowych inicjatyw w UE,
zwłaszcza w obszarze polityki wschodniej. Z czego wynika redukcja środków? Równocześnie
chciałbym zapowiedzieć wniosek, aby komisja w swojej opinii do komisji finansów
publicznych przedstawiła postulat przywrócenia poziomu wydatków z obecnego roku w tej
pozycji budżetowej”. Przedstawicielka MSZ Barbara Szymanowska poinformowała o
ograniczeniu pomocy dla Afganistanu i jednocześnie uspokoiła posła, że wysokość środków
przeznaczonych na Partnerstwo Wschodnie nie uległa zmianie.
Podczas debaty sejmowej o tej ustawie Stanisław Wziątek (SLD) zapytał właśnie o
zmniejszenie środków na „na pomoc rozwojową i pomoc humanitarną polskiego kontyngentu
w Afganistanie”. Przedstawicielka MSZ Hanna Majszczyk poinformowała, że pomoc dla
Afganistanu i stacjonujących tam polskich wojsk będzie częściowo opłacana ze środków
Ministerstwa Obrony Narodowej. Pomoc finansowa dla Afganistanu była wcześniej
krytykowana przez Annę Sobecką (PiS). Jej zdaniem Polska nie powinna wydawać
„pieniędzy polskiego podatnika” na szkolenie wojsk w Afganistanie, kiedy ma inne palące
problemy do rozwiązania (24.05.2014).
Z kolei w 2014 r. Sławomir Kopyciński (SLD), przy okazji omawiania środków na Fundusz
Kościelny, zapytał: „Dlaczego mamy opłacać składki za misjonarzy w Afryce i finansować w
ten sposób działalność Kościoła? To jest po prostu nieuczciwe”. Hanna Majszczyk z MSZ
odpowiedziała na tobardzo ogólnie, że „środki te są przekazywane zgodnie z obowiązującymi
ustawami regulującymi działalność związków wyznaniowych i ich prawa majątkowe”.
O rolę Kościoła w polskiej pomocy rozwojowej pytał także Roman Kotliński (Twój Ruch)
podczas debaty o polityce zagranicznej w marcu 2013 r.: „Dlaczego jednostki Kościoła
katolickiego są głównymi beneficjentami konkursów na zadania z zakresu pomocy
rozwojowej, ogłaszanych przez MSZ?”. Sikorski odpowiedział, że tylko 5 z 76 organizacji,
którym przyznano środki na pomoc rozwojową, można uznać za organizacje kościelne.
W 2013 r. podczas debaty o ustawie budżetowej na 2014 r. posłowie nie podjęli wątku
pomocy rozwojowej.
W innym kontekście problem finansowania pomocy rozwojowej został poruszony na
posiedzeniu dotyczącym wewnętrznej umowy unijnej w sprawie finansowania Europejskiego
Funduszu Rozwoju (8.01.2014), określającej wysokość środków na pomoc dla państw Afryki,
Karaibów i Pacyfiku oraz krajów zamorskich. W ramach umowy w latach 2007–2013 Polska
wpłaciła do Funduszu ok. 600 mln euro.
Cezary Tomczyk (PO) w imieniu klubu poparł umowę i zauważył, że: „Polskie
zaangażowanie jest dosyć skromne, natomiast, myślę, bardzo duże jak na nasze możliwości –
600 mln euro. Jest to ogromna kwota i w skali polskiego budżetu, i w skali polskiego
zaangażowania w Unię Europejską. Mamy przed sobą bardzo ważny cel, bo celem jest
likwidacja ubóstwa, trwały, zrównoważony rozwój, integracja krajów mniej rozwiniętych z
gospodarką światową”.
Piotr Pyzik (PiS) uznał umowę za obciążającą dla polskiego budżetu, tym bardziej, że nie idą
za nią rozwiązania, „które wsparłyby polskich przedsiębiorców, polski przemysł, polski
biznes, zarówno w kontekście rozwiązań prawno-finansowo-skarbowych, jak i promocji czy
działań promocyjnych, czy wręcz ekspansji polskiej gospodarki na rynkach tych krajów, które
tą pomocą są objęte”. Jednocześnie pochwalił Kościół za jego wieloletni wkład w niesienie
pomocy rozwojowej w tych krajach.
O wsparcie dla przedsiębiorców w państwach objętych pomocą pytali także Cezary
Olejniczak (SLD) i Krystyna Skowrońska (PO). Odpowiedź MSZ była jednoznaczna –
Europejski Fundusz Rozwoju nie zabezpiecza interesów biznesu.
--ZALEŻNOŚCI GLOBALNE: ROLNICTWO, ENERGETYKA, KLIMAT
Posłowie nie odwołują się do kwestii współpracy rozwojowej przy okazji dyskusji o
rolnictwie czy energetyce. Nawiązanie do zależności globalnych można tylko odnaleźć w
wypowiedzi jednego posła Stanisława Żelichowskiego (PSL) przy okazji debaty o zmianach
w prawie geologicznym i górniczym (27.08.2013): „Oczywiście mój klub wolałby, żeby to
poszło w takim kierunku, aby udało się wprowadzić ograniczenia wynikłe z pochłaniania
dwutlenku węgla przez lasy. Przypomnę, że w warunkach Polski 1 ha lasu wychwytuje z
atmosfery blisko 17 t dwutlenku węgla rocznie, a emituje do atmosfery 6 t tlenu, z tym że w
ramach ONZ tego mechanizmu nie da się wprowadzić, bo wiele państw, szczególnie
afrykańskich, twierdzi: skoro wyniszczyliście lasy u nas, to teraz chcecie znowu stworzyć
sobie określony bonus przez wychwytywanie przez wasze lasy, a naszych lasów nie ma”.
--NAJAKTYWNIEJSI POSŁOWIE
Na początku mijającej kadencji na pytania o współpracę rozwojową, zadane w
kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl, odpowiedziało 18 parlamentarzystów – było to
jedno z najrzadziej wybieranych przez posłów zagadnień (dla porównania na pytania z
dziedziny gospodarki odpowiedziało 59 deputowanych).
Zdecydowana większość z nich wyraziła przekonanie, że Polska powinna angażować się w
międzynarodową współpracę na rzecz rozwoju (16 osób), rozwiązywanie konfliktów
humanitarnych (15) i działać na rzecz bezpieczeństwa żywnościowego (w tym dostęp do
wody pitnej) w krajach najuboższych (15).
Spośród parlamentarzystów, którzy w 2011 r. wyrazili zainteresowanie tą tematyką czterej
posłowie – Witold Waszczykowski (PiS), John Godson (PO), Cezary Tomczyk (PO) i
Wojciech Penkalski (RP) zabrali głos w tej sprawie z mównicy sejmowej. Waszczykowski i
Godson jako członkowie komisji spraw zagranicznych mieli okazję bliżej pracować w tym
obszarze. Ich zaciekawienie tematem było widoczne przy okazji debat sejmowych. Tomczyk
parokrotnie zabrał głos w sprawie współpracy rozwojowej, Penkalski nie zajmował się tym
obszarem.
Najbardziej aktywnymi parlamentarzystami w obszarze pomocy rozwojowej w tej kadencji
byli:
Robert Biedroń, politolog, doktorant nauk politycznych, działacz na rzecz praw człowieka i
osób LGBT. W 2011 r. otrzymał z list Ruchu Palikota mandat poselski w okręgu 26 (Gdynia).
Poseł do 2014 r. – obecnie prezydent Słupska.
W VII kadencji Sejmu członek komisji spraw zagranicznych i komisji sprawiedliwości i praw
człowieka oraz parlamentarnego zespołu do spraw Afryki. Należał do wielu delegacji
parlamentarnych, w tym zespołu na rzecz Tybetu i grupy polsko-kubańskiej. W interpelacjach
pytał o protesty w Tybecie, pomoc humanitarną dla Syrii, dyskryminację osób LGBT w
krajach objętych Partnerstwem Wschodnim oraz o sytuację osób prześladowanych z powodu
orientacji seksualnej, które ubiegają się o status uchodźcy w Polsce.
Na posiedzeniach Sejmu Biedroń odnosił się do sytuacji na Bliskim Wschodzie, Ukrainie i
wolności słowa w Kazachstanie. W swoich wystąpieniach nie dyskryminował żadnej religii.
Był przeciwny poselskiemu projektowi uchwały w sprawie wyrażenia solidarności z
prześladowanymi wspólnotami chrześcijańskimi w Egipcie i Syrii, gdyż „oczywiste jest, że
prześladowanie chrześcijan jest haniebne, że powinniśmy to potępić, ale nie możemy dzielić
szczególnie skonfliktowanych wspólnot religijnych, grup etnicznych na Bliskim Wschodzie
na lepsze i gorsze” – argumentował podczas debaty sejmowej. Zarzucał rządowi brak
pomysłu na pomoc rozwojową.
---Anna Fotyga, ekonomistka, była działaczka „Solidarności”, zasiadała w radzie nadzorczej
ZUS. Członkini PiS. Od 2004 r. posłanka Parlamentu Europejskiego; była minister spraw
zagranicznych. W latach 2008–2010 kierowała misją międzynarodowej organizacji pracy w
Tbilisi. W 2011 r. otrzymała mandat poselski z list PiS w okręgu 25 (Gdańsk). Od 2014 r.
posłanka PE.
W VII kadencji Sejmu członkini komisji spraw zagranicznych, zastępca przewodniczącego w
komisji ds. Unii Europejskiej, przedstawiciel delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego
NATO. Należała do zespołu parlamentarnego ds. Białorusi i zespołu „Wolna Kuba”. W
interpelacjach pytała o pomoc humanitarną dla Syrii oraz politykę azylową Unii i Polski.
Na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych podkreślała, jak ważna jest pomoc dla
Afganistanu oraz dla Polaków w krajach Partnerstwa Wschodniego. Argumentowała, że
„bardzo często jest to grupa etniczna, która funkcjonuje na znacznie niższym poziomie
finansowym niż narodowość główna w państwie, do którego kierujemy pomoc”.
---Andrzej Gałażewski, inżynier, były działacz „Solidarności”. Członek PO od 2001 r., poseł
od 2001 r., w 2011 r. z list PO otrzymał mandat w okręgu 29 (Gliwice).
W VII kadencji Sejmu członek komisji spraw zagranicznych oraz komisji do spraw Unii
Europejskiej. Pracował w podkomisji nadzwyczajnej do spraw umów handlowych UE z
państwami trzecimi. Należał do delegacji do zgromadzenia parlamentarnego Rzeczypospolitej
Polskiej i Republiki Mołdawii. Był członkiem polskiej sekcji stowarzyszenia AWEPA, które
swą działalność gospodarczą i polityczną kierowało na współpracę z Angolą.
Na posiedzeniach Sejmu zajmował się polską polityką zagraniczną wobec Ukrainy i Bliskiego
Wschodu, wspieraniem demokratyzacji tych krajów oraz polityką UE wobec państw na
Wschodzie. Podejmował temat imigrantów: „Europa nie jest przygotowana na taką masową
emigrację, biorąc pod uwagę, że jest ona kompletnie nielegalna” – argumentował podczas
debaty. Z kwestionariusza MamPrawoWiedziec.pl wynika, że popierał wspieranie opozycji na
Białorusi, ale nie zgadzał się ze stwierdzeniem, że kraje, które nie przestrzegają w pełni
standardów demokratycznych (w tym Białoruś), powinny być w dalszym ciągu objęte
programem Partnerstwa Wschodniego.
---John Godson, inżynier, doktor nauk społecznych, posiada tytuł MBA, nauczyciel
akademicki, do 2008 r. duchowny protestancki. Członek PO od 2004 r., poseł od 2010 r. W
2011 r. otrzymał mandat poselski z list PO w okręgu 9 (Łódź). Od 2015 r. członek PSL.
W kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl stwierdził, że w czasie VII kadencji Sejmu
jednym z jego głównych działań będzie współpraca rozwojowa, zaś najważniejszym celem
polskiej polityki zagranicznej powinna być realizacja większej otwartości oraz proaktywna
polityka gospodarcza z innymi krajami w Azji i Afryce.
W VII kadencji Sejmu członek m.in. komisji spraw zagranicznych. Członek wielu zespołów
parlamentarnych, w tym ds. Afryki oraz polskiej sekcji stowarzyszenia AWEPA.
Przedstawiciel delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, przewodniczący polskonigeryjskiej grupy parlamentarnej. Działał w polsko-kenijskiej i polsko-mozambickiej grupie
parlamentarnej. W interpelacjach pytał m.in. o sytuację studentów z Afryki, którzy
przyjeżdżają na stypendia w Polsce.
Na posiedzeniach Sejmu mówił o współpracy politycznej i gospodarczej z Afryką. W
kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl zaznaczył, że jednym z ważniejszych celów Polski
są partnerstwo i edukacja: „Ale chcę podkreślić, mówiąc dzisiaj o pomocy rozwojowej, że
Afryka nie potrzebuje pomocy, Afryka potrzebuje partnerstwa” – mówił podczas debaty o
polityce zagranicznej w 2012 r.
----
Małgorzata Gosiewska, wykształcenie średnie, urzędniczka, była prezes zarządu SKOK
Bielańska. Członkini PiS od 2001 r., posłanka od 2005 r. W 2011 r. wybrana w okręgu 19
(Warszawa).
Jak wynika z kwestionariusza MamPrawoWiedziec.pl, popierała zacieśnianie współpracy
Polski z państwami Europy Środkowo-Wschodniej w dziedzinie obrony. Zgadzała się ze
stwierdzeniem, że kraje, które nie przestrzegają w pełni standardów demokratycznych (np.
Azerbejdżan, Białoruś), powinny być w dalszym ciągu objęte programem Partnerstwa
Wschodniego. Uważa, że należy wspierać opozycję tak, by Białoruś stała się krajem
demokratycznym.
W VII kadencji Sejmu członek komisji spraw zagranicznych i komisji łączności z Polakami
za granicą. Należała do parlamentarnego zespołu na rzecz Tybetu oraz do polsko-ukraińskiej i
polsko-palestyńskiej grupy parlamentarnej; wiceprzewodnicząca polsko-gruzińskiej grupy
parlamentarnej. Działała w zespole parlamentarnym ds. Białorusi i zespole „Wolna Kuba”. W
interpelacjach pytała o protesty w Tybecie i kwestie przestrzegania praw człowieka, o Strefę
Gazy i stanowisko Polski w sprawie nierozwiązanej sytuacji Palestyny oraz o łamanie praw
człowieka w czasie pobytu w areszcie byłego premiera Gruzji.
W czasie debat sejmowych mówiła o sytuacji w Strefie Gazy, nasilaniu się nacjonalizmu w
Albanii oraz o pogarszającej się sytuacji gospodarczej w Kosowie. Popierała projekt ustawy o
ratyfikacji konstytucji międzynarodowej organizacji do spraw migracji i uważa, że należy
otworzyć się na migrację ze Wschodu. „Jak wygląda w praktyce to wzajemne sąsiedztwo? Ta
przyjaźń i wsparcie, o których zapewnienia tak często goszczą na ustach polityków koalicji
rządzącej? Z danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców wynika, że w całym 2014 r. nie
wydano ani jednej decyzji o nadaniu statusu uchodźcy obywatelom Ukrainy” –
argumentowała na posiedzeniu Sejmu.
--Jarosław Górczyński, inżynier, posiada tytuł MBA, samorządowiec. W 2011r. otrzymał
mandat poselski z list PSL w okręgu 33 (Kielce). Poseł do 2014 r. – obecnie prezydent
Ostrowca Świętokrzyskiego.
W VII kadencji Sejmu członek komisji spraw zagranicznych oraz komisji do spraw Unii
Europejskiej. Uczestnik delegacji parlamentarnej RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady
Europy. Na sesjach Rady w 2013 r. posłowie debatowali o sytuacji humanitarnej w Gruzji i
nielegalnych imigrantach, a w 2014 r. o uchodźcach w Europie. W interpelacji opisywał
problem z hakerstwem i wyłudzaniem pieniędzy od ludzi ubiegających się przez stronę
internetową o polską wizę na Białorusi.
Podczas debat sejmowych podkreślał to, że działa w Radzie i trzyma się polityki UE. Poparł
uchwałę w sprawie ludobójstwa dokonywanego na chrześcijanach, jazydach, Kurdach oraz
innych mniejszościach religijnych i etnicznych przez organizację terrorystyczną tzw.
Islamskie Państwo (ISIS) na obszarze północnego Iraku i Syrii: „Wspólnota międzynarodowa
musi pozostać wierna takim fundamentalnym prawom człowieka, jak wolność religijna i
wolność sumienia” – tłumaczył na posiedzeniu.
--Tadeusz Iwiński, inżynier, afrykanista, profesor nauk społecznych, nauczyciel akademicki.
W SLD od 1991 r., poseł od 1991 r., w 2011 r. otrzymał mandat w okręgu 35 (Olsztyn).
W VII kadencji Sejmu był wiceprzewodniczącym komisji spraw zagranicznych oraz
członkiem komisji do spraw Unii Europejskiej i komisji kultury i środków przekazu. Członek
wielu grup parlamentarnych, w tym polsko-kazachstańskiej, polsko-somalijskiej i polskoindonezyjskiej. Należał do polskiej sekcji stowarzyszenia AWEPA. W interpelacji pytał o
wojnę domową w Syrii i zwiększenie pomocy humanitarnej dla uchodźców.
Na forum Sejmu akcentował aktywną politykę wobec Ukrainy, Białorusi i państw Bliskiego
Wschodu. Był za ratyfikacją umowy stowarzyszeniowej Unii Europejskiej z Gruzją. Popierał
projekt uchwały w sprawie ludobójstwa dokonywanego na chrześcijanach na Bliskim
Wschodzie. Krytycznie odnosił się do pominięcia Afryki w polityce zagranicznej. Podczas
obrad nad nowelizacją ustawy o współpracy rozwojowej wskazywał na zwiększenie
wydatków na pomoc: „Chodzi tutaj przede wszystkim o pomoc dla grupy tych najmniej
rozwiniętych państw, a szermowanie liczbami mówiącymi, że jest postęp, bo zamiast 0,08
proc. mamy 0,09 proc., nadaje się naprawdę do kabaretu. Przecież myśmy zobowiązali się do
tego, żeby ona była co najmniej cztery razy wyższa” – mówił podczas debaty.
--Roman Kotliński, teolog, były duchowny, przedsiębiorca. W 2011 r. otrzymał mandat
poselski z list Ruchu Palikota w okręgu 9 (Łódź), obecnie niezrzeszony.
W VII kadencji Sejmu członek komisji spraw wewnętrznych oraz komisji kultury i środków
przekazu. Członek kilku grup i zespołów parlamentarnych. W interpelacjach odnosił się tylko
do religii, Kościoła i misjonarzy. Był za ograniczeniem wpływu Kościoła katolickiego na
państwo.
Na posiedzeniach Sejmu mówił o polityce zagranicznej, przyszłości Unii Europejskiej, o
misjach katolickich, pomocy rozwojowej na Wschodzie i w Afryce. Popierał członkostwo
Polski w UE i ONZ. Krytykował fakt, że to „jednostki Kościoła katolickiego są głównymi
beneficjentami konkursów na zadania z zakresu pomocy rozwojowej, ogłaszanych przez
MSZ”.
---Killion Munyama, doktor habilitowany ekonomii, nauczyciel akademicki, radny. Członek
PO. W 2011 r. otrzymał mandat poselski w okręgu 38 (Piła).
W kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl napisał, że jednym z najważniejszych celów
polskiej polityki zagranicznej jest wspieranie Partnerstwa Wschodniego. Organizator
wydarzeń kulturalnych, które mają przybliżyć Afrykę polskim mieszkańcom, m.in. festynu
Bliżej Afryki w Nowym Tomyślu.
W VII kadencji Sejmu należał do zespołów parlamentarnych związanych z Afryką. Członek
m.in. komisji spraw zagranicznych. Działał w wielu delegacjach parlamentarnych krajów
afrykańskich, m.in. zastępca przedstawiciela delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego
Rady Europy, przewodniczący grup polsko-etiopskiej, polsko-kenijskiej i polsko-zambijskiej,
wiceprzewodniczący polsko-somalijskiej i polsko-tanzańskiej grupy bilateralnej oraz grup
Polska – RPA, Polska – Demokratyczna Republika Konga.
Na posiedzeniach Sejmu mówił o współpracy polityczno-gospodarczej z krajami Afryki
Subsaharyjskiej, która „powinna poznać polskie produkty bezpośrednio z Polski, a nie za
pośrednictwem innych krajów UE, a polski producent winien mieć informację o istnieniu
takiego rynku zbytu” – argumentował podczas debaty o polityce zagranicznej 2013 r.
--Piotr Pyzik, politolog, członek PiS, poseł od 2011 r., wybrany z okręgu 29 (Gliwice). W
1992 r. uczestnik pomocy humanitarnej dla Sarajewa.
W VII kadencji Sejmu członek komisji spraw zagranicznych oraz wielu delegacji
parlamentarnych, w tym polsko-gruzińskiej, polsko-kazachstańskiej i polsko-nigeryjskiej. Był
zaangażowany w działalność zespołu parlamentarnego do spraw Afryki i zespołu „Wolna
Kuba” oraz na rzecz wspierania demokracji w krajach byłego bloku komunistycznego.
Członek zespołu Polska – kraje Partnerstwa Wschodniego.
Na posiedzeniach Sejmu apelował do rządu o przyjęcie chrześcijan z Bliskiego Wschodu do
Polski. Przeciwnik nowelizacji ustawy o współpracy rozwojowej, gdyż: „pomoc rozwojowa
będzie wydawana w Polsce, a nie w krajach rozwijających się” – jak mówił na posiedzeniu
Sejmu. W interpelacjach pytał o aresztowania i nieludzkie traktowanie Julii Tymoszenko oraz
o konflikt w Strefie Gazy i niejasną sytuację Palestyny na arenie międzynarodowej.
--Grzegorz Schetyna, historyk, działacz „Solidarności”, redaktor. Członek PO od 2001 r.,
poseł od 1997 r., w 2011 r. wybrany na posła z list PO w okręgu 1 (Legnica).
W VII kadencji Sejmu był przewodniczącym komisji spraw zagranicznych. Od 2014 r.
minister spraw zagranicznych. Należał do polsko-argentyńskiej grupy parlamentarnej. W
swoich trzech interpelacjach nie podjął tematu współpracy rozwojowej.
Na posiedzeniach Sejmu zajmował się polityką zagraniczną. Przedstawiał wiele zadań do
wykonania oraz podsumowywał dotychczasowe przedsięwzięcia. Podkreślał bezpieczeństwo
w regionie, aktywną politykę wobec Ukrainy oraz Bliskiego Wschodu. Eksponował program
gospodarczy „Go Africa” i działalność humanitarną dla Bliskiego Wschodu: „Krytyczna
sytuacja ludności cywilnej w wielu regionach świata, także w najbliższym otoczeniu Polski,
sprawia, że rośnie – bo musi rosnąć – nasze zaangażowanie w pomoc humanitarną. Kierujemy
wsparcie do uchodźców syryjskich w Libanie. Nie zapominamy o irackim Kurdystanie,
pomagamy ofiarom prześladowań religijnych, w tym chrześcijanom i jazydom” – zaznaczył
na posiedzeniu Sejmu.
--Krzysztof Szczerski, politolog, doktor habilitowany nauk humanistycznych, nauczyciel
akademicki. Członek PiS, poseł od 2011 r., wybrany w okręgu 12 (Kraków). W pracach
naukowych pisał o polityce Unii Europejskiej i systemie europejskim. W Sejmie angażuje się
w politykę zagraniczną.
W VII kadencji Sejmu członek komisji do spraw Unii Europejskiej i komisji spraw
zagranicznych. Należał do parlamentarnego zespołu ds. obrony demokratycznego państwa
prawa oraz zespołu obrony wolności słowa. W interpelacjach pytał o Białoruś, w
szczególności o problemy i opłaty związane z otrzymywaniem wizy.
Na posiedzeniach Sejmu podkreślał znaczenie Partnerstwa Wschodniego i bezpieczeństwa w
regionie. Popierał przywódczą rolą Polski i aktywną politykę wobec byłych państw
komunistycznych: „powrócić na Bałkany, do Europy Południowej i na Kaukaz. My tam po
prostu musimy być. My musimy być latarnią morską dla tych krajów nawigujących na
Zachód. Tę funkcję utraciliśmy. Musimy ją ponownie sobie przywrócić” – zaznaczył w
Sejmie. Poparł umowy stowarzyszeniowe Ukrainy i Gruzji z Unią Europejską. Wyrażał chęć
pomocy i obrony chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
--Cezary Tomczyk , politolog, należał do młodzieżówki PO. Członek PO od 2004 r., poseł od
2007 r., w 2011 r. otrzymał mandat poselski w okręgu 11 (Sieradz).
W kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl stwierdził, że uczyni współpracę rozwojową
głównym przedmiotem swojego działania w Parlamencie.
W VII kadencji Sejmu członek komisji obrony narodowej, komisji ds. Unii Europejskiej, w
tym podkomisji ds. umów handlowych UE z państwami trzecimi. Zastępca przedstawiciela
delegacji parlamentarnej do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. W interpelacjach pytał
się jedynie o wewnętrzne sprawy Polski.
W wypowiedziach popierał ratyfikację umowy stowarzyszeniowej pomiędzy UE a Gruzją.
Podkreślał znaczenie Polski w zacieśnianiu współpracy NATO z Ukrainą. Wskazywał
kierunek polityki UE: „Celem jest likwidacja ubóstwa, trwały, zrównoważony rozwój,
integracja krajów mniej rozwiniętych z gospodarką światową” – mówił podczas posiedzenia
Sejmu w sprawie finansowania pomocy unijnej.
--Robert Tyszkiewicz, wykształcenie średnie, wydawca, działacz opozycji. Członek PO od
2001 r., poseł od 2005 r., w 2011 r. z list PO otrzymał mandat w okręgu 24 (Białystok).
W VII kadencji Sejmu przewodniczący komisji spraw zagranicznych, członek komisji: spraw
zagranicznych oraz kultury i środków przekazu. Wiceprzewodniczący delegacji Sejmu i
Senatu RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej,
Sejmu Republiki Litewskiej i Rady Najwyższej Ukrainy. Przewodniczący parlamentarnego
zespołu do spraw Białorusi, członek zespołu „Wolna Kuba”. W jednej z interpelacji zabiegał
o łatwiejsze wydawanie wiz i zaproszeń dla obywateli Białorusi. Był sprawozdawcą
poselskiego projektu o zmianie ustawy o pomocy rozwojowej, a także projektu ustawy o
ratyfikacji układu stowarzyszeniowego pomiędzy Ukrainą a Unią Europejską.
W wypowiedziach sejmowych stawiał nacisk na politykę wschodnią, a w szczególności na
wspieranie demokracji na Białorusi i Ukrainie: „ta pomoc powinna być realizowana dla
naszego wschodniego sąsiedztwa, bo tu mamy naturalny interes” – podkreślił podczas debaty
sejmowej. Organizator licznych akcji i konferencji na rzecz demokratyzacji Białorusi, w
których zachęcał do wzajemnej współpracy Polaków i Białorusinów, m.in. inicjator
wydarzenia „Forum miast partnerskich Polska – Białoruś. Współpraca transgraniczna szansą
na rozwój” (Białystok, 2014).
---Witold Waszczykowski, historyk, doktor historii nauk humanistycznych, nauczyciel
akademicki, ambasador, były zastępca dyrektora departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu.
Członek PiS od 2011 r., poseł od 2011 r. wybrany w okręgu 9 (Łódź).
W kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl był za stwierdzeniem, że Europejska Wspólna
Polityka Bezpieczeństwa i Obrony powinna koncentrować się na najbliższym sąsiedztwie UE
(Afryka Północna, Europa Wschodnia). Uważał, że państwa członkowskie powinny ponosić
koszty opieki tylko nad cudzoziemcami, którym przyznały status uchodźcy.
W VII kadencji Sejmu członek komisji spraw zagranicznych oraz komisji administracji i
cyfryzacji. Przedstawiciel delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Parlamentu
Europejskiego. W interpelacjach nie poruszał kwestii współpracy rozwojowej.
Na posiedzeniach Sejmu mówił o sytuacji Ukrainy i bezpieczeństwie w regionie: „W Unii
Europejskiej mamy w tej chwili totalny chaos i dyskusje nad utopijną strefą euro, nasz region
jest rozbity, a za wschodnią granicą z dnia na dzień może się pogorszyć sytuacja” –
przekonywał podczas debaty na temat przebiegu i rezultatów szczytu Partnerstwa
Wschodniego w Wilnie w 2013 r.
ANEKS
Posiedzenia Sejmu, podczas których posłowie podejmowali wątek współpracy rozwojowej
Nr posiedzenia
3
9
11
14
16
22
25
29
36
47
51
56
58
61
67
75
79
80
82
91
93
97
Data
2011-12-15
2012-03-01
2012-03-29
2012-05-10
2012-06-14
2012-09-26
2012-11-07
2012-12-10
2013-03-20
2013-08-30
2013-10-11
2013-12-12
2014-01-08
2014-02-19
2014-05-08
2014-09-24
2014-11-06
2014-11-26
2014-12-17
2015-04-23
2015-05-26
2015-07-22
Interpelacje poselskie
Poseł
Szymon Giżyński
Tytuł
Interpelacja nr 930: w sprawie prześladowania
chrześcijan na świecie w świetle raportu
międzynarodowego Dzieła Pomocy Prześladowanym
Chrześcijanom „Otwarte Drzwi”
Szymon Giżyński
Krzysztof Brejza
Henryk Siedlaczek
Łukasz Zbonikowski
Jarosław Górczyński, Piotr Zgorzelski
Anna Fotyga
Interpelacja nr 22785: w sprawie petycji
Chrześcijańskiego Dzieła Pomocy „Open Doors”
dotyczącej prześladowania chrześcijan w Syrii
Interpelacja nr 1738: w sprawie zapewnienia pomocy
prawnej uchodźcom
Interpelacja nr 18028: w sprawie umożliwienia
białoruskim współpracownikom Akcji Humanitarnej
„Życie” składania grupowych wniosków wizowych
do strefy Schengen dla organizatorów i uczestników
szkoleń, obozów integracyjnych i wycieczek
krajoznawczo-edukacyjnych dla dzieci i młodzieży z
Białorusi, odbywających się na terenie RP i innych
krajów Unii Europejskiej, z pominięciem
elektronicznej rejestracji wniosków, poprzez
bezpośrednie składanie zaproszeń wystosowanych
przez tę organizację wraz z niezbędnymi
dokumentami wizowymi w okienku VIP Wydziału
Konsularnego w Mińsku
Interpelacja nr 8491: w sprawie informacji o
współpracy polskich pracowników konsulatu w
Łucku na Ukrainie z przestępcami trudniącymi się
sutenerstwem i nierządem poprzez wydawanie wiz
do strefy Schengen
Interpelacja nr 20298: w sprawie problemów
wizowych na Białorusi
Interpelacja nr 9926: w sprawie działań podjętych w
związku z wojną domową i kryzysem humanitarnym
w Syrii
Interpelacja nr 20814: w sprawie polityki
Rzeczypospolitej Polskiej wobec wojny domowej w
Syrii oraz wynikłego z tej sytuacji kryzysu
międzynarodowego
Tadeusz Iwiński
Robert Biedroń, Łukasz Borowiak, Beata
Bublewicz, Artur Dębski, Arkady Fiedler,
Małgorzata Gosiewska, Anna Grodzka,
Iwona Guzowska, Arkadiusz Litwiński,
Beata Małecka-Libera, Konstanty
Miodowicz, Janina Okrągły, Cezary
Olejniczak, Janusz Palikot, Bożena
Szydłowska, Piotr Van der Coghen,
Monika Wielichowska, Ewa Wolak,
Interpelacja nr 2787: w sprawie stanowiska rządu
Bogusław Wontor, Renata Zaremba
dotyczącego sytuacji w Tybecie
Interpelacja nr 12088: w sprawie polskiego
stanowiska w głosowaniu na forum Zgromadzenia
Ogólnego ONZ nad przyznaniem Palestynie statusu
Małgorzata Gosiewska, Piotr Pyzik
nieczłonkowskiego państwa obserwatora
Interpelacja nr 20914: w sprawie stanowiska
Ministerstwa Spraw Zagranicznych wobec
uwięzienia byłego premiera Gruzji Iwane
Małgorzata Gosiewska
Merabiszwili
Robert Biedroń, Anna Grodzka, Iwona
Guzowska, Janusz Palikot
Robert Biedroń, Anna Grodzka, Iwona
Guzowska, Janusz Palikot
Robert Tyszkiewicz
John Abraham Godson
John Abraham Godson
Piotr Pyzik
Robert Biedroń
Robert Biedroń
Robert Biedroń
Robert Biedroń
Interpelacja nr 12333: w sprawie pogarszającej się
sytuacji praw człowieka w Tybecie
Interpelacja nr 15403: w sprawie polityki rządu w
stosunku do Chińskiej Republiki Ludowej w
kontekście pogarszającej się sytuacji w Tybecie
Interpelacja nr 17975: w sprawie uproszczenia
procedur wydawania zaproszeń dla Białorusinów
Interpelacja nr 425: w sprawie środków finansowych
wymaganych od studentów cudzoziemców z
nieeuropejskich państw trzecich na pokrycie kosztów
utrzymania i powrotu
Interpelacja nr 42: w sprawie skarg polskich uczelni
na opóźnienia w udzielaniu wiz afrykańskim
kandydatom na studia wyższe w Polsce
Interpelacja nr 1988: w sprawie byłej premier
Ukrainy Julii Tymoszenko
Interpelacja nr 349: w sprawie działań podległego
ministrowi spraw wewnętrznych Urzędu ds.
Cudzoziemców w zakresie rozpatrywania wniosków
o nadanie statusu uchodźcy w Polsce składanych
przez osoby prześladowane w krajach swojego
pochodzenia z powodu ich orientacji seksualnej i
tożsamości płciowej
Interpelacja nr 5320: w sprawie pomocy rządu
Rzeczypospolitej Polskiej dla pogrążonej w
niepokojach wewnętrznych Syrii
Interpelacja nr 8173: w sprawie udzielenia wsparcia
organizacjom pozarządowym walczącym z
dyskryminacją osób LGBT w państwach objętych
programem Partnerstwa Wschodniego
Interpelacja nr 29276: w sprawie stanowiska rządu
dotyczącego sytuacji w Syrii

Podobne dokumenty