SCENARIUSZ
Transkrypt
SCENARIUSZ
SCENARIUSZ Akt 1 Scena 1 Muzeum. Wystawa o łupkach. Grupę nastolatków oprowadza starsza, nie wzbudzająca sympatii pani przewodnik. Dzieci wyglądają na znudzone. Idą w parach. Dookoła nich znajdują się skały, zdjęcia oraz przeróżne tabele dotyczące gazu łupkowego. Pani przewodnik opowiada o łupkach, nie zatrzymując się przy eksponatach. PANI PRZEWODNIK /monotonnym głosem, niepoprawnie akcentując niektóre słowa / Gaz łupkowy to inaczej gaz ziemny występujący w podziemnych złożach łupków osadowych. Są to skały drobnoziarniste, ilasto-mułowcowe, które 460-420 milionów lat temu osadziły się na dnie morza. Pierwsze próby wydobycia gazu łupkowego miały miejsce pod koniec XIX wieku. Postęp technologii spowodował możliwość pozyskiwania złóż gazu z łupków, które dotychczas uznawane były jako nie nadające się do eksploatacji. Wielkość polskich zasobów mieści się w przedziale 346– 768 miliardów m³. Musicie jednak wiedzieć, że wcale nie jest pewne, czy istniejące w naszym kraju złoża gazu łupkowego są tak bogate, aby opłacało się inwestować w jego wydobycie… Nagle przerywa, zauważając, że jeden z chłopców odłączył się od grupy i przygląda się pewnemu zdjęciu. Zezłoszczona podchodzi do niego. Wszystkie dzieci z niepokojem przyglądają się temu. Chłopiec nie zauważa pani przewodnik i w dalszym ciągu patrzy na zdjęcie, które przedstawia miejsce wydobycia gazu łupkowego i pracowników. PANI PRZEWODNIK /skrzekliwym, podniesionym głosem/ Czemu oddaliłeś się od grupy? Kto ci pozwolił odejść? SZYMON /zaskoczony/ Przepraszam bardzo, ale… PANI PRZEWODNIK Nie przerywaj mi! Jak ci na imię? SZYMON Ja… ja nazywam się… Szymon. Ale proszę pani tu jest błąd. /wskazuje palcem na opis zdjęcia które znajduje się w gablocie, w pewnej odległości od niego/ Napisano, że zdjęcie zostało zrobione w 2034 roku. A to dopiero za 20 lat. 1 Podchodząc do gabloty, w której znajduje się zdjęcie wraz z jego opisem, aby lepiej mu się przyjrzeć potyka się i upadając trąca gablotę, która w następstwie tego na niego spada. Chłopiec zaczyna tracić przytomność, widziany obraz mu się rozmazuje, jest coraz ciemniej i ciemniej. Akt 2 Scena 1 Gdy znów wszystko odzyskuje kształt, Szymon znajduje się nieopodal placu wiertniczego. Widzi załogę pracującą przy wydobyciu gazu z łupków. Chłopca zauważa dwóch panów nadzorujących pracę. Jeden z nich podchodzi do Szymona. KIEROWNIK /z entuzjazmem wita się z Szymonem/ Czekałem na ciebie! SZYMON /zdziwiony i zdezorientowany/ Czekał pan na mnie? Przecież my się nie znamy. KIEROWNIK Och rzeczywiście, przecież ty nie wiesz kim ja jestem. SZYMON /przestraszony, ale i zaciekawiony rozgląda się dookoła/ A kim pan jest i co to w ogóle za miejsce? KIEROWNIK Jestem kierownikiem firmy PGNiG zajmującej się m.in. wydobyciem gazu ziemnego z łupków. Stoisz teraz na terenie wiertni, na której nadzoruję postępy pracy. Zresztą zaraz ci wszystko pokażę. SZYMON Ale ja nie mam czasu. Muszę wrócić… KIEROWNIK Do swojej grupy. Tak, tak wiem. Ale nie martw się, oni na ciebie zaczekają. No chodź. 2 Scena 2 Szymon chce zapytać, skąd kierownik wie o jego wycieczce klasowej, jednak ten nie słucha go. Razem podchodzą bliżej do pracowników. KIEROWNIK Poznajcie Szymona. Dzisiaj będzie nam pomagał w wydobyciu gazu. ZAŁOGA Cześć chłopie! Przydasz się nam. Załoga jest przyjaźnie nastawiona do chłopca. Pracownik 2 przyjaźnie klepie Szymona po plecach. Chcą od razu wszystko mu pokazać. KIEROWNIK Pozwólcie, że najpierw oprowadzę go i wytłumaczę mu to i owo. Załoga wraca do pracy. Kierownik zaczyna oprowadzać chłopca po terenie wiertniczym. Scena 3 KIEROWNIK /patrzy na zestresowanego Szymona/ Nie przejmuj się nimi. To naprawdę bardzo mili ludzie. Od razu cię polubili. Ale zanim będziemy mogli im pomóc, musisz, jak powiedziałem, mieć chociażby ogólne pojęcie o gazie łupkowym. To, że jest to jeden z rodzajów gazu ziemnego, wytłumaczyła ci już chyba pani przewodnik. /Szymon zaprzecza ruchem głowy/ No tak, też nie słuchałbym takiej „nudziary”. Ale to tak między nami. /puszcza oko do chłopca/ Wiec może zacznę od samego początku. /zaczyna opowiadać o łupkach, mówi z pasją i zaangażowaniem, oprowadzając go po całym terenie/ Gaz ziemny dzieli się zwykle na dwie kategorie: pozyskiwany ze złóż konwencjonalnych i niekonwencjonalnych. Różnica wynika głównie z innej struktury geologicznej złóż oraz sposobu ich wydobycia. Gaz łupkowy to jeden z trzech rodzajów gazu ze złóż niekonwencjonalnych, uzyskiwany z położonych głęboko pod ziemią łupków osadowych. Poszukując złóż gazu łupkowego, zleciłem wykonanie prac sejsmicznych. A teraz właśnie… SZYMON 3 /speszony/ Przepraszam, że panu przerywam. Ale co to praca sejsmiczna? KIEROWNIK Hmm, jakby ci to wytłumaczyć? Prace sejsmiczne są podobne do echa. Kiedy mówisz, w zależności od otoczenia, twój głos nieco zmodyfikowany wraca do ciebie w postaci echa. Podobnie działają maszyny samobieżne, które wysyłają w głąb ziemi fale sejsmiczne. W zależności od właściwości fizycznych skał, zmieniają się parametry odbitych fal. Dzięki temu wiem, że w głębi tego obszaru ziemi znajduje się gaz łupkowy. Ta informacja pozwoliła nam rozpocząć prace, które umożliwią jego wydobycie. /wskazuje palcem na wierzę wiertniczą/ I skonstruowaliśmy w tym celu wieżę wiertniczą. A następnie… SZYMON /już nieco pewniej/ Wiertniczą? KIEROWNIK /pokazuje na kolejne elementy placu wierni, ciągle gestykuluje/ Wywierciła ona w ziemi otwór. Po odpowiednim zainstalowaniu rur okładzinowych, wiercenie kontynuowaliśmy, aż do osiągnięcia docelowej warstwy skalnej. Wywiercony otwór prowadzony został następnie poziomo przez skałę, która zawiera gaz. Teraz zakończyliśmy właśnie etap szczelinowania. /chłopiec chce zadać pytanie, kierownik widząc to, uprzedza go, podając odpowiedź/ Do otworu wiertniczego wpompowaliśmy płyn szczelinujący, w którego skład wchodzi 95 % wody, 4,5% piasku i niewielka ilość substancji chemicznych, bo jedynie 0,5%. Wytworzy on w skale drobne szczeliny, przez które gaz wypłynie się na zewnątrz. W konsekwencji pozwoli to nam na wydobycie gazu łupkowego. SZYMON A co potem? KIEROWNIK No kiedy już wydobędziemy gaz, przystąpimy do likwidacji złoża. teren odwiertu zostanie poddany całkowitej rekultywacji, uwzględniającej odtworzenie pierwotnej jego rzeźby i uregulowanie stosunków wodnych. Tak że pozostanie jedynie niewielka płyta w miejscu odwiertu. SZYMON Ale to nie ma sensu. KIEROWNIK /poirytowany/ 4 Jak to nie ma? SZYMON Wiele tygodni pracy tylko po to by wydobyć pewną ilość gazu. A przecież… KIEROWNIK /tym razem to kierownik przerywa chłopcu/ Spójrz na ten niepozorny, niewielki teren wiertni. To tylko pozory. /zacisza głos by zaciekawić chłopca, rozgląda się w około i zatrzymuje swe spojrzenie na wierzy wiertniczej/ Wyobraź sobie, że wieża wiertnicza jest środkiem ogromnego okręgu o promieniu 2 km. Ogromny obszar ziemi, pod której powierzchnią znajduje się tak ogromne bogactwo. SZYMON /bezlitośnie przerywa tajemniczą atmosferę, jaką stworzył kierownik, zaczyna bez przekonania/ Czy ja wiem. A nie można by wykorzystać do produkcji energii również… no na przykład węgiel? Jest to przecież sprawdzone źródło energii. Po co eksperymentować. KIEROWNIK Ale przecież węgiel również musisz wydobyć. A koszt produkcji elektryczności z gazu jest zwykle niższy niż koszty jej wytwarzania z innych źródeł, takich jak właśnie węgiel kamienny, czy ropa naftowa. Gaz łupkowy jest ponadto mniej szkodliwy dla środowiska. Emisja dwutlenku węgla ze spalania gazu jest do 60% mniejsza niż w przypadku węgla. Zresztą gaz ziemny jest najczystszym ekologicznie źródłem energii spośród wszystkich paliw kopalnych. Co więcej duża część naszego przemysłu uzależniona jest właśnie od gazu, którego złóż wydobywanych metodą tradycyjną mamy niewiele. Dotychczas więc zmuszeni byliśmy do importu tego surowca przede wszystkim z Rosji, a ta współpraca nie zawsze układała się po naszej myśli. Scena 4 PRACOWNIK 1 Szefie nie zamęczaj chłopaka polityką i nudnym teoretycznym wykładem. /do chłopca/ W „realu” jest to znacznie bardziej interesujące. Chodź, pokażę ci. Chłopaki już na ciebie czekają. Dziś historyczny dzień. SZYMON /zaciekawiony/ Dlaczego? PRACOWNIK 1 Właściwie to z dwóch powodów. Po pierwsze - bo ty tu jesteś, a po drugie - bo dzisiaj po raz pierwszy na tym obszarze uda nam się wydobyć gaz na powierzchnię. 5 Scena 5 Szymon, kierownik i pracownik 1 podchodzą do załogi, która cieszy się z ich powrotu. Widać, że wszyscy są podekscytowani zaplanowanym na dziś rozpoczęciem wydobycia gazu. PRACOWNIK 2 Jesteś wreszcie. A myśleliśmy już, że będziemy musieli zacząć bez ciebie. KIEROWNIK /radośnie i dumnie/ Dawajcie chłopaki! Przewiercajcie zatyczki i pozwólcie gazowi wypłynąć na powierzchnię. Wiertło wchodzi w ziemię. KIEROWNIK To może trochę potrwać. Chodźcie, mały ma aparat i zrobi nam zdjęcie. Będzie miał pamiątkę. Szymonowi podoba się pomysł kierownika. Zdejmuje zawieszony na szyi aparat i robi zdjęcie załodze na tle placu wiertniczego. Gdy zrobione zdjęcie wyświetla się na ekranie aparatu, Szymon spostrzega, że jest to samo zdjęcie, które wcześniej zwróciło jego uwagę w muzeum. Chłopiec podnosi wzrok znad aparatu. Załoga stoi już przy wieży wiertniczej. Został jedynie kierownik. KIEROWNIK /machając na pożegnanie/ Powodzenia. Akt 3 Scena 1 I znów wszystko zaczyna tracić kształt i rozmywać się. W oddali słychać radosne okrzyki załogi, której udało się wydobyć gaz łupkowy. Jednak i one w końcu cichną. Gdy wszystko odzyskuje kształt Szymon leży na podłodze w muzeum przy wystawie łupków. Jest nieprzytomny. Obok stoi zatroskana pani przewodnik i klasa. Lekarze reanimują chłopca. Za trzecią próbą Szymon otwiera oczy, wracając do rzeczywistości. Akt 4 Scena 1 6 DWADZIEŚCIA LAT PÓŹNIEJ. Plac wiertniczy. Załoga pracuje, a dorosły Szymon(kierownik w scenie drugiej) nadzoruje pracę. Podbiega do niego pracownik 1 (ze sceny drugiej). PRACOWNIK 1 Panie Szymonie, dzisiaj uda się nam nareszcie rozpocząć wydobycie gazu z łupków w tym regionie! DOROSŁY SZYMON (kierownik) To cudownie. A to przecież nie jedyny nasz sukces. PRACOWNIK 1 No tak, już od kilku lat jesteśmy przecież liderami w eksporcie gazu łupkowego w Europie. DOROSŁY SZYMON (kierownik) Bogacimy się, a wraz z nami cała Polska! /po chwili zamyślenia/ Rzeczpospolita Łupkowa!!! PRACOWNIK 1 Jeszcze dwadzieścia lat temu nikomu nie śniło się, że będziemy wydobywać gaz łupkowy na tak ogromną skalę. DOROSŁY SZYMON (kierownik) /zamyśliwszy się/ Nie do końca. PRACOWNIK 1 Co ma kierownik na myśli? DOROSŁY SZYMON (kierownik) Wiesz… jakby ci to wytłumaczyć. Byłem kiedyś z klasą w muzeum na wystawie o łupkach. To było właśnie…hmm… ze 20 lat temu. Prawie zapomniałem o tym zdarzeniu… /nagle o czymś sobie przypomina, energicznie rozgląda się po placu wiertniczym/ Ale… niemożliwe… to przecież było tutaj! Dokładnie w tym samym miejscu. Wszystko wygląda identycznie, wszystko się zgadza! I to właśnie dzisiaj rozpoczniemy wydobycie łupków na tym obszarze. Co oznacza, że… to dzisiaj jest historyczny dzień. PRACOWNIK 1 /zdziwiony i zaniepokojony nietypowym zachowaniem szefa/ No jasne kierowniku. To w końcu dzień, w którym dzisiaj po raz pierwszy na tym obszarze uda nam się wydobyć gaz na powierzchnię. Ale czy na pewno dobrze się czujesz szefie? DOROSŁY SZYMON (kierownik) /nie słucha pracownika/ Uprzedź, proszę chłopaków, że będziemy mieli gościa. PRACOWNIK 1 /zaskoczony/ No dobrze…yyy…oczywiście szefie. 7 Scena 2 Nagle oboje dostrzegają Szymona. Wszystko rozgrywa się identycznie jak na początku sceny drugiej-Szymon znów znajduje się nieopodal pola wiertniczego. To samo wydarzenie ukazane jest w scenie trzeciej z innej perspektywy. Tym razem to nie Szymon dostrzega dwóch panów, ale dorosły Szymon (w scenie drugiej kierownik) i pracownik 1 zauważają chłopca. Dorosły Szymon podchodzi do młodszego. DORSŁY SZYMON (kierownik) Czekałem na ciebie! (W ostatniej scenie okazuje się, że Szymon w scenie drugiej przeniósł się do przyszłości do roku 2034. Spotkał kierownika, który w rzeczywistości był nim samym tylko o dwadzieścia lat starszym. Zobaczył wtedy swoją własną przyszłość. Koniec sceny trzeciej ukazuje wydarzenia z początku sceny drugiej- spotyka się dwóch Szymonów. Podsumowując w scenie drugiej rok 2034 należy do wizji przyszłości, a w scenie trzeciej do teraźniejszości.) 8 SCENOPIS Tytuł: Rzeczpospolita Łupkowa Gatunek filmu: dreszczowiec(ang. thriller) z elementami fantastyki naukowej(ang. science fiction). Cel filmu: Propagowanie wiedzy na temat możliwości pozyskiwania przez Polskę gazu z własnych złóż. Wydobycie tego surowca z łupków daje, w opinii autora niniejszego scenariusza, niepowtarzalną szansę na rozwój naszego kraju. Stwarza również szansę na rozwiązanie jednego z najważniejszych problemów Polski, jakim jest uzależnienie od dostaw tego surowca z Rosji. Samodzielność energetyczna naszego kraju wydaje się tym bardziej konieczna, że wskazany dostawca już wcześniej dawał dowód temu, iż eksport surowców energetycznych wykorzystuje do realizacji własnych celów politycznych (przykład: odcięcie w 2006 roku dopływu ropy do zakupionej przez Orlen rafinerii w Możejkach pod pretekstem rzekomej awarii systemu rurociągów). Import tego surowca z Federacji Rosyjskiej jest, zdaniem autora niniejszego scenariusza, szczególnie zagrożony w kontekście ostatnich wydarzeń na Krymie wskazujących, że jest to partner niepewny, czy mówiąc dobitniej nieobliczalny. Uczestnicy: Szymon Kierownik firmy PGNiG /dorosły Szymon (ta sama osoba) Pani przewodnik Pracownik 1 Pracownik 2 Załoga(reszta pracowników) Klasa Szymona Lekarze Czas i miejsce akcji: 9 Akt 1 rok 2014 muzeum, wystawa o łupkach Akt 2 rok 2034 plac wiertniczy Akt 3 rok 2014 muzeum Akt 4 rok 2034 plac wiertniczy Planowany czas trwania poszczególnych scen: Akt 1 1 min Akt 2 6 min Akt 3 0,5 min Akt 4 1,5 min Razem 9min (do 10 min) Portret poszczególnych bohaterów: Szymon:młody chłopak w wieku 14-15 lat. Wygląda jak zwyczajny nastolatek- jasne włosy, równo przycięte, niebieskie oczy, zawsze uśmiechnięty z aparatem zawieszonym na szyi. Mimo wszystko wyróżnia się z pośród rówieśników. Jest wyjątkowo bystry i spostrzegawczy, ale przy tym nieco roztargniony. Jako jedyny w klasie wyraża zainteresowanie wystawą o łupkach i ogląda eksponaty. Zawsze interesowała go geologia. Nie zwraca jednak uwagi na panią przewodnik, która nie potrafi interesująco przedstawić tematu. Ulega wypadkowi i na skutek tego przenosi się do przyszłości do roku 2034 na plac wiertniczy.Z początku nieufny wobec kierownika i załogi, szybko nawiązuje z nimi kontakt. Szymon jest ciekawym świata i dojrzałym jak na swój wiek nastolatkiem. Kierownik/dorosły Szymon: mężczyzna po trzydziestce z lekkim zarostem, przystojny i zadbany. Pracuje w firmie PGNiG, nadzorując m.in. wydobycie gazu z łupków. Jest zafascynowany swoją pracą i wykonuje ją z ogromnym zaangażowaniem. Wierzy w potencjał inwestycji i planów dotyczących wydobycia gazów z łupków w Polsce. Gdy spotyka Szymona jest bardzo tajemniczy i nie wyjawia mu, że w rzeczywistości nastolatek widzi swoją własną przyszłość. Stara się zainteresować Szymona jego pasją-wydobywaniem gazu łupkowego. Próbuje dostosować język do wieku i wiedzy chłopca, jednak nie zawsze mu się to udaje. Mimo wszystko zaprzyjaźnia się z Szymonem, który tak naprawdę jest nim samym tylko o 20 lat młodszym. 10 Pani przewodnik: starsza pani. Duże okulary ulokowane na koniuszku nosa, długa spódnica i schludna koszula, pantofle oraz siwe włosy spięte w kok tworzą wizerunek osoby niezbyt szczęśliwej. Pracuje w muzeum.Jednak nie lubi swojej pracy. Uważa, że zmarnowała życie oprowadzając młodzież po wystawach muzealnych. Przez brak zaangażowania nie potrafi zainteresować klasy Szymona omawianym tematem. Sama zresztą nie wierzy w możliwość efektywnego wydobycia gazu łupkowego w Polsce. Pracownik 1 i 2: młodzi mężczyźni, którzy „reprezentują” w filmie postawę całej załogi. Kierownika darzą szacunkiem. Stanowi dla nich autorytet i wzór do naśladowania. Do Szymona są przyjaźnie nastawieni. Znacznie łatwiej udaje im się nawiązać kontakt z chłopcem niż kierownikowi. Streszczenie fabuły filmu: Akt 1 Akcja rozgrywa się w muzeum, w którym została zorganizowana wystawa o łupkach. Grupęa nastolatkówjest oprowadzanaprzez starszaą, nie wzbudzającaą sympatii panią przewodnik. Dzieci wyglądają na znudzone. Idą w parach. Dookoła nich znajdują się skały, zdjęcia oraz przeróżne tabele dotyczące gazu łupkowego. Pani przewodnik opowiada o łupkach, nie zatrzymując się przy eksponatach. …Nagle przerywa, zauważając, że jeden z chłopców odłączył się od grupy i przygląda się pewnemu zdjęciu. Zezłoszczona podchodzi do niego. Wszystkie dzieci z niepokojem przyglądają się temu. Chłopiec nie zauważa pani przewodnik i w dalszym ciągu patrzy na zdjęcie, które przedstawia miejsce wydobycia gazu łupkowego i pracowników. Przy zdjęciu widnieje jego opis, w którym Szymon zauważa nieścisłość- zostało napisane, że pochodzi ono z 2034 roku, a jest dopiero 2014. Podchodząc do gabloty, w której znajduje się zdjęcie wraz z jego opisem, aby lepiej mu się przyjrzeć potyka się i upadając trąca gablotę, która w następstwie tego na niego spada. Chłopiec zaczyna tracić przytomność, widziany obraz mu się rozmazuje, jest coraz ciemniej i ciemniej. Akt 2 Gdy znów wszystko odzyskuje kształt, Szymon znajduje się nieopodal placu wiertniczego. Widzi załogę pracującą przy wydobyciu gazu z łupków. Chłopca zauważa dwóch panów nadzorujących pracę. Jeden z nich podchodzi do Szymona i przedstawia się jako kierownik firmy PGNiG. Rozmawia z chłopcem, jakby dobrze go znał. Razem podchodzą bliżej do pracowników. Załoga jest przyjaźnie nastawiona do chłopca. Pracownik 2 przyjaźnie klepie Szymona po plecach. Chcą od razu wszystko mu pokazać. Jednak kierownik postanawia, że samto zrobi. Załoga wraca do pracy. Kierownik zaczyna oprowadzać chłopca po terenie wiertniczym. Opowiada mu o gazie łupkowym oraz jego zaletach, przy okazji tłumacząc etapy 11 jego wydobycia. Przerywa im pracownik 1. Szymon, kierownik i pracownik 1 podchodzą do załogi, która cieszy się z ich powrotu. Widać, że wszyscy są podekscytowani zaplanowanym na dziś rozpoczęciem częściowym wydobyciaem gazu. Wiertło wchodzi w ziemię, by przewiercić zatyczki co pozwoli na wypłynięcie płynu. Kierownik proponuje, by chłopiec zrobił na pamiątkę zdjęcie załodze. Szymonowi podoba się pomysł. Zdejmuje zawieszony na szyi aparat i robi zdjęcie załodze na tle placu wiertniczego. Gdy zrobione zdjęcie wyświetla się na ekranie aparatu, Szymon spostrzega, że jest to samo zdjęcie, które wcześniej zwróciło jego uwagę w muzeum. Chłopiec podnosi wzrok znad aparatu. Załoga stoi już przy wieżrzy wiertniczej. Został jedynie kierownik. Nagle rozlega się dźwięk syreny karetki pogotowia. I Nagle znów wszystko zaczyna tracić kształt i rozmywać się. W oddali słychać radosne okrzyki załogi, której udało się wydobyć gaz łupkowy. Jednak i one w końcu cichną. Akt 3 Syrena wyje nieprzerwanie. Gdy wszystko odzyskuje kształt Szymon leży na podłodze w muzeum przy wystawie łupków. Jest nieprzytomny. Obok stoi zatroskana pani przewodnik i klasa. Lekarze reanimują chłopca. Za trzecią próbą Szymon otwiera oczy, wracając do rzeczywistości. Akt 4 Mija 20 lat. Szymon jest teraz kierownikiem firmy PGNiG(ze sceny drugiej). Na placu wiertniczymnadzoruje pracę załogi. Podbiega do niego pracownik 1(ze sceny drugiej) zdając raport dotychczasowych postępów prac. Po 20 latach Polska jest teraz liderem w wydobyciu gazu ziemnego. Gdy pracownik 1 oznajmia, że dzisiaj rozpoczną wydobycie gazu na danym terenie dorosły Szymon przypomina sobie o wycieczce klasowej, na której zdarzył się wypadek i pod wpływem doznanych urazów jako nastolatek przeniósł się na identyczny plac wiertniczy, na którym rozpoczęto wydobycie łupków(scena pierwsza i druga). Zaczyna rozumieć, że miał wówczas wizję własnej przyszłości. I, że to właśnie dzień, który zobaczył jako dziecko.Nagle oboje dostrzegają Szymona. Wszystko rozgrywa się identycznie jak na początku sceny drugiej-Szymon znów znajduje się nieopodal pola wiertniczego. To samo wydarzenie ukazane jest w scenie trzeciej z innej perspektywy. Tym razem to nie Szymon dostrzega dwóch panów, ale dorosły Szymon(w scenie drugiej kierownik) i pracownik 1 zauważają chłopca. Dorosły Szymon podchodzi do młodszego i wita się z nim tak jak na początku sceny drugiej. 12