SCENARIUSZ

Transkrypt

SCENARIUSZ
SCENARIUSZ
Akt 1
Scena 1
Muzeum. Wystawa o łupkach. Grupę nastolatków oprowadza starsza, nie wzbudzająca sympatii
pani przewodnik. Dzieci wyglądają na znudzone. Idą w parach. Dookoła nich znajdują się skały,
zdjęcia oraz przeróżne tabele dotyczące gazu łupkowego. Pani przewodnik opowiada o łupkach, nie
zatrzymując się przy eksponatach.
PANI PRZEWODNIK
/monotonnym głosem, niepoprawnie akcentując niektóre słowa /
Gaz łupkowy to inaczej gaz ziemny występujący w podziemnych złożach łupków osadowych. Są to
skały drobnoziarniste, ilasto-mułowcowe, które 460-420 milionów lat temu osadziły się na dnie
morza. Pierwsze próby wydobycia gazu łupkowego miały miejsce pod koniec XIX wieku. Postęp
technologii spowodował możliwość pozyskiwania złóż gazu z łupków, które dotychczas uznawane
były jako nie nadające się do eksploatacji. Wielkość polskich zasobów mieści się w przedziale 346–
768 miliardów m³. Musicie jednak wiedzieć, że wcale nie jest pewne, czy istniejące w naszym kraju
złoża gazu łupkowego są tak bogate, aby opłacało się inwestować w jego wydobycie…
Nagle przerywa, zauważając, że jeden z chłopców odłączył się od grupy i przygląda się pewnemu
zdjęciu. Zezłoszczona podchodzi do niego. Wszystkie dzieci z niepokojem przyglądają się temu.
Chłopiec nie zauważa pani przewodnik i w dalszym ciągu patrzy na zdjęcie, które przedstawia
miejsce wydobycia gazu łupkowego i pracowników.
PANI PRZEWODNIK
/skrzekliwym, podniesionym głosem/
Czemu oddaliłeś się od grupy? Kto ci pozwolił odejść?
SZYMON
/zaskoczony/
Przepraszam bardzo, ale…
PANI PRZEWODNIK
Nie przerywaj mi! Jak ci na imię?
SZYMON
Ja… ja nazywam się… Szymon. Ale proszę pani tu jest błąd.
/wskazuje palcem na opis zdjęcia które znajduje się w gablocie, w pewnej odległości od niego/
Napisano, że zdjęcie zostało zrobione w 2034 roku. A to dopiero za 20 lat.
1
Podchodząc do gabloty, w której znajduje się zdjęcie wraz z jego opisem, aby lepiej mu się przyjrzeć
potyka się i upadając trąca gablotę, która w następstwie tego na niego spada. Chłopiec zaczyna
tracić przytomność, widziany obraz mu się rozmazuje, jest coraz ciemniej i ciemniej.
Akt 2
Scena 1
Gdy znów wszystko odzyskuje kształt, Szymon znajduje się nieopodal placu wiertniczego. Widzi
załogę pracującą przy wydobyciu gazu z łupków. Chłopca zauważa dwóch panów nadzorujących
pracę. Jeden z nich podchodzi do Szymona.
KIEROWNIK
/z entuzjazmem wita się z Szymonem/
Czekałem na ciebie!
SZYMON
/zdziwiony i zdezorientowany/
Czekał pan na mnie? Przecież my się nie znamy.
KIEROWNIK
Och rzeczywiście, przecież ty nie wiesz kim ja jestem.
SZYMON
/przestraszony, ale i zaciekawiony rozgląda się dookoła/
A kim pan jest i co to w ogóle za miejsce?
KIEROWNIK
Jestem kierownikiem firmy PGNiG zajmującej się m.in. wydobyciem gazu ziemnego z łupków. Stoisz
teraz na terenie wiertni, na której nadzoruję postępy pracy. Zresztą zaraz ci wszystko pokażę.
SZYMON
Ale ja nie mam czasu. Muszę wrócić…
KIEROWNIK
Do swojej grupy. Tak, tak wiem. Ale nie martw się, oni na ciebie zaczekają. No chodź.
2
Scena 2
Szymon chce zapytać, skąd kierownik wie o jego wycieczce klasowej, jednak ten nie słucha go.
Razem podchodzą bliżej do pracowników.
KIEROWNIK
Poznajcie Szymona. Dzisiaj będzie nam pomagał w wydobyciu gazu.
ZAŁOGA
Cześć chłopie! Przydasz się nam.
Załoga jest przyjaźnie nastawiona do chłopca. Pracownik 2 przyjaźnie klepie Szymona po plecach.
Chcą od razu wszystko mu pokazać.
KIEROWNIK
Pozwólcie, że najpierw oprowadzę go i wytłumaczę mu to i owo.
Załoga wraca do pracy. Kierownik zaczyna oprowadzać chłopca po terenie wiertniczym.
Scena 3
KIEROWNIK
/patrzy na zestresowanego Szymona/
Nie przejmuj się nimi. To naprawdę bardzo mili ludzie. Od razu cię polubili. Ale zanim będziemy mogli
im pomóc, musisz, jak powiedziałem, mieć chociażby ogólne pojęcie o gazie łupkowym. To, że jest to
jeden z rodzajów gazu ziemnego, wytłumaczyła ci już chyba pani przewodnik.
/Szymon zaprzecza ruchem głowy/
No tak, też nie słuchałbym takiej „nudziary”. Ale to tak między nami.
/puszcza oko do chłopca/
Wiec może zacznę od samego początku.
/zaczyna opowiadać o łupkach, mówi z pasją i zaangażowaniem, oprowadzając go po całym terenie/
Gaz ziemny dzieli się zwykle na dwie kategorie: pozyskiwany ze złóż konwencjonalnych i
niekonwencjonalnych. Różnica wynika głównie z innej struktury geologicznej złóż oraz sposobu ich
wydobycia. Gaz łupkowy to jeden z trzech rodzajów gazu ze złóż niekonwencjonalnych, uzyskiwany z
położonych głęboko pod ziemią łupków osadowych. Poszukując złóż gazu łupkowego, zleciłem
wykonanie prac sejsmicznych. A teraz właśnie…
SZYMON
3
/speszony/
Przepraszam, że panu przerywam. Ale co to praca sejsmiczna?
KIEROWNIK
Hmm, jakby ci to wytłumaczyć? Prace sejsmiczne są podobne do echa. Kiedy mówisz, w zależności od
otoczenia, twój głos nieco zmodyfikowany wraca do ciebie w postaci echa. Podobnie działają
maszyny samobieżne, które wysyłają w głąb ziemi fale sejsmiczne. W zależności od właściwości
fizycznych skał, zmieniają się parametry odbitych fal. Dzięki temu wiem, że w głębi tego obszaru ziemi
znajduje się gaz łupkowy. Ta informacja pozwoliła nam rozpocząć prace, które umożliwią jego
wydobycie.
/wskazuje palcem na wierzę wiertniczą/
I skonstruowaliśmy w tym celu wieżę wiertniczą. A następnie…
SZYMON
/już nieco pewniej/
Wiertniczą?
KIEROWNIK
/pokazuje na kolejne elementy placu wierni, ciągle gestykuluje/
Wywierciła ona w ziemi otwór. Po odpowiednim zainstalowaniu rur okładzinowych, wiercenie
kontynuowaliśmy, aż do osiągnięcia docelowej warstwy skalnej. Wywiercony otwór prowadzony
został następnie poziomo przez skałę, która zawiera gaz. Teraz zakończyliśmy właśnie etap
szczelinowania.
/chłopiec chce zadać pytanie, kierownik widząc to, uprzedza go, podając odpowiedź/
Do otworu wiertniczego wpompowaliśmy płyn szczelinujący, w którego skład wchodzi 95 % wody,
4,5% piasku i niewielka ilość substancji chemicznych, bo jedynie 0,5%. Wytworzy on w skale drobne
szczeliny, przez które gaz wypłynie się na zewnątrz. W konsekwencji pozwoli to nam na wydobycie
gazu łupkowego.
SZYMON
A co potem?
KIEROWNIK
No kiedy już wydobędziemy gaz, przystąpimy do likwidacji złoża. teren odwiertu zostanie poddany
całkowitej rekultywacji, uwzględniającej odtworzenie pierwotnej jego rzeźby i uregulowanie
stosunków wodnych. Tak że pozostanie jedynie niewielka płyta w miejscu odwiertu.
SZYMON
Ale to nie ma sensu.
KIEROWNIK
/poirytowany/
4
Jak to nie ma?
SZYMON
Wiele tygodni pracy tylko po to by wydobyć pewną ilość gazu. A przecież…
KIEROWNIK
/tym razem to kierownik przerywa chłopcu/
Spójrz na ten niepozorny, niewielki teren wiertni. To tylko pozory.
/zacisza głos by zaciekawić chłopca, rozgląda się w około i zatrzymuje swe spojrzenie na wierzy
wiertniczej/
Wyobraź sobie, że wieża wiertnicza jest środkiem ogromnego okręgu o promieniu 2 km. Ogromny
obszar ziemi, pod której powierzchnią znajduje się tak ogromne bogactwo.
SZYMON
/bezlitośnie przerywa tajemniczą atmosferę, jaką stworzył kierownik, zaczyna bez przekonania/
Czy ja wiem. A nie można by wykorzystać do produkcji energii również… no na przykład węgiel? Jest
to przecież sprawdzone źródło energii. Po co eksperymentować.
KIEROWNIK
Ale przecież węgiel również musisz wydobyć. A koszt produkcji elektryczności z gazu jest zwykle
niższy niż koszty jej wytwarzania z innych źródeł, takich jak właśnie węgiel kamienny, czy ropa
naftowa. Gaz łupkowy jest ponadto mniej szkodliwy dla środowiska. Emisja dwutlenku węgla ze
spalania gazu jest do 60% mniejsza niż w przypadku węgla. Zresztą gaz ziemny jest najczystszym
ekologicznie źródłem energii spośród wszystkich paliw kopalnych. Co więcej duża część naszego
przemysłu uzależniona jest właśnie od gazu, którego złóż wydobywanych metodą tradycyjną mamy
niewiele. Dotychczas więc zmuszeni byliśmy do importu tego surowca przede wszystkim z Rosji, a ta
współpraca nie zawsze układała się po naszej myśli.
Scena 4
PRACOWNIK 1
Szefie nie zamęczaj chłopaka polityką i nudnym teoretycznym wykładem.
/do chłopca/
W „realu” jest to znacznie bardziej interesujące. Chodź, pokażę ci. Chłopaki już na ciebie czekają. Dziś
historyczny dzień.
SZYMON
/zaciekawiony/
Dlaczego?
PRACOWNIK 1
Właściwie to z dwóch powodów. Po pierwsze - bo ty tu jesteś, a po drugie - bo dzisiaj po raz pierwszy
na tym obszarze uda nam się wydobyć gaz na powierzchnię.
5
Scena 5
Szymon, kierownik i pracownik 1 podchodzą do załogi, która cieszy się z ich powrotu. Widać, że
wszyscy są podekscytowani zaplanowanym na dziś rozpoczęciem wydobycia gazu.
PRACOWNIK 2
Jesteś wreszcie. A myśleliśmy już, że będziemy musieli zacząć bez ciebie.
KIEROWNIK
/radośnie i dumnie/
Dawajcie chłopaki! Przewiercajcie zatyczki i pozwólcie gazowi wypłynąć na powierzchnię.
Wiertło wchodzi w ziemię.
KIEROWNIK
To może trochę potrwać. Chodźcie, mały ma aparat i zrobi nam zdjęcie. Będzie miał pamiątkę.
Szymonowi podoba się pomysł kierownika. Zdejmuje zawieszony na szyi aparat i robi zdjęcie
załodze na tle placu wiertniczego. Gdy zrobione zdjęcie wyświetla się na ekranie aparatu, Szymon
spostrzega, że jest to samo zdjęcie, które wcześniej zwróciło jego uwagę w muzeum. Chłopiec
podnosi wzrok znad aparatu. Załoga stoi już przy wieży wiertniczej. Został jedynie kierownik.
KIEROWNIK
/machając na pożegnanie/
Powodzenia.
Akt 3
Scena 1
I znów wszystko zaczyna tracić kształt i rozmywać się. W oddali słychać radosne okrzyki załogi,
której udało się wydobyć gaz łupkowy. Jednak i one w końcu cichną. Gdy wszystko odzyskuje
kształt Szymon leży na podłodze w muzeum przy wystawie łupków. Jest nieprzytomny. Obok stoi
zatroskana pani przewodnik i klasa. Lekarze reanimują chłopca. Za trzecią próbą Szymon otwiera
oczy, wracając do rzeczywistości.
Akt 4
Scena 1
6
DWADZIEŚCIA LAT PÓŹNIEJ. Plac wiertniczy. Załoga pracuje, a dorosły Szymon(kierownik w scenie
drugiej) nadzoruje pracę. Podbiega do niego pracownik 1 (ze sceny drugiej).
PRACOWNIK 1
Panie Szymonie, dzisiaj uda się nam nareszcie rozpocząć wydobycie gazu z łupków w tym regionie!
DOROSŁY SZYMON (kierownik)
To cudownie. A to przecież nie jedyny nasz sukces.
PRACOWNIK 1
No tak, już od kilku lat jesteśmy przecież liderami w eksporcie gazu łupkowego w Europie.
DOROSŁY SZYMON (kierownik)
Bogacimy się, a wraz z nami cała Polska!
/po chwili zamyślenia/
Rzeczpospolita Łupkowa!!!
PRACOWNIK 1
Jeszcze dwadzieścia lat temu nikomu nie śniło się, że będziemy wydobywać gaz łupkowy na tak
ogromną skalę.
DOROSŁY SZYMON (kierownik)
/zamyśliwszy się/
Nie do końca.
PRACOWNIK 1
Co ma kierownik na myśli?
DOROSŁY SZYMON (kierownik)
Wiesz… jakby ci to wytłumaczyć. Byłem kiedyś z klasą w muzeum na wystawie o łupkach. To było
właśnie…hmm… ze 20 lat temu. Prawie zapomniałem o tym zdarzeniu…
/nagle o czymś sobie przypomina, energicznie rozgląda się po placu wiertniczym/
Ale… niemożliwe… to przecież było tutaj! Dokładnie w tym samym miejscu. Wszystko wygląda
identycznie, wszystko się zgadza! I to właśnie dzisiaj rozpoczniemy wydobycie łupków na tym
obszarze. Co oznacza, że… to dzisiaj jest historyczny dzień.
PRACOWNIK 1
/zdziwiony i zaniepokojony nietypowym zachowaniem szefa/
No jasne kierowniku. To w końcu dzień, w którym dzisiaj po raz pierwszy na tym obszarze uda nam
się wydobyć gaz na powierzchnię. Ale czy na pewno dobrze się czujesz szefie?
DOROSŁY SZYMON (kierownik)
/nie słucha pracownika/
Uprzedź, proszę chłopaków, że będziemy mieli gościa.
PRACOWNIK 1
/zaskoczony/
No dobrze…yyy…oczywiście szefie.
7
Scena 2
Nagle oboje dostrzegają Szymona. Wszystko rozgrywa się identycznie jak na początku sceny
drugiej-Szymon znów znajduje się nieopodal pola wiertniczego. To samo wydarzenie ukazane jest
w scenie trzeciej z innej perspektywy. Tym razem to nie Szymon dostrzega dwóch panów, ale
dorosły Szymon (w scenie drugiej kierownik) i pracownik 1 zauważają chłopca. Dorosły Szymon
podchodzi do młodszego.
DORSŁY SZYMON (kierownik)
Czekałem na ciebie!
(W ostatniej scenie okazuje się, że Szymon w scenie drugiej przeniósł się do przyszłości do roku
2034. Spotkał kierownika, który w rzeczywistości był nim samym tylko o dwadzieścia lat starszym.
Zobaczył wtedy swoją własną przyszłość. Koniec sceny trzeciej ukazuje wydarzenia z początku sceny
drugiej- spotyka się dwóch Szymonów. Podsumowując w scenie drugiej rok 2034 należy do wizji
przyszłości, a w scenie trzeciej do teraźniejszości.)
8
SCENOPIS
Tytuł: Rzeczpospolita Łupkowa
Gatunek filmu: dreszczowiec(ang. thriller) z elementami
fantastyki naukowej(ang. science fiction).
Cel filmu: Propagowanie wiedzy na temat możliwości pozyskiwania przez Polskę gazu z
własnych złóż. Wydobycie tego surowca z łupków daje, w opinii autora niniejszego
scenariusza, niepowtarzalną szansę na rozwój naszego kraju. Stwarza również szansę na
rozwiązanie jednego z najważniejszych problemów Polski, jakim jest uzależnienie od dostaw
tego surowca z Rosji. Samodzielność energetyczna naszego kraju wydaje się tym bardziej
konieczna, że wskazany dostawca już wcześniej dawał dowód temu, iż eksport surowców
energetycznych wykorzystuje do realizacji własnych celów politycznych (przykład: odcięcie w
2006 roku dopływu ropy do zakupionej przez Orlen rafinerii w Możejkach pod pretekstem
rzekomej awarii systemu rurociągów). Import tego surowca z Federacji Rosyjskiej jest,
zdaniem autora niniejszego scenariusza, szczególnie zagrożony w kontekście ostatnich
wydarzeń na Krymie wskazujących, że jest to partner niepewny, czy mówiąc dobitniej
nieobliczalny.
Uczestnicy:
Szymon
Kierownik firmy PGNiG /dorosły Szymon
(ta sama osoba)
Pani przewodnik
Pracownik 1
Pracownik 2
Załoga(reszta pracowników)
Klasa Szymona
Lekarze
Czas i miejsce akcji:
9
Akt 1
rok 2014
muzeum, wystawa o łupkach
Akt 2
rok 2034
plac wiertniczy
Akt 3
rok 2014
muzeum
Akt 4
rok 2034
plac wiertniczy
Planowany czas trwania poszczególnych scen:
Akt 1
1 min
Akt 2
6 min
Akt 3
0,5 min
Akt 4
1,5 min
Razem
9min (do 10 min)
Portret poszczególnych bohaterów:
Szymon:młody chłopak w wieku 14-15 lat. Wygląda jak zwyczajny nastolatek- jasne włosy,
równo przycięte, niebieskie oczy, zawsze uśmiechnięty z aparatem zawieszonym na szyi.
Mimo wszystko wyróżnia się z pośród rówieśników. Jest wyjątkowo bystry i spostrzegawczy,
ale przy tym nieco roztargniony. Jako jedyny w klasie wyraża zainteresowanie wystawą o
łupkach i ogląda eksponaty. Zawsze interesowała go geologia. Nie zwraca jednak uwagi na
panią przewodnik, która nie potrafi interesująco przedstawić tematu. Ulega wypadkowi i na
skutek tego przenosi się do przyszłości do roku 2034 na plac wiertniczy.Z początku nieufny
wobec kierownika i załogi, szybko nawiązuje z nimi kontakt. Szymon jest ciekawym świata i
dojrzałym jak na swój wiek nastolatkiem.
Kierownik/dorosły Szymon: mężczyzna po trzydziestce z lekkim zarostem, przystojny i
zadbany. Pracuje w firmie PGNiG, nadzorując m.in. wydobycie gazu z łupków. Jest
zafascynowany swoją pracą i wykonuje ją z ogromnym zaangażowaniem. Wierzy w potencjał
inwestycji i planów dotyczących wydobycia gazów z łupków w Polsce. Gdy spotyka Szymona
jest bardzo tajemniczy i nie wyjawia mu, że w rzeczywistości nastolatek widzi swoją własną
przyszłość. Stara się zainteresować Szymona jego pasją-wydobywaniem gazu łupkowego.
Próbuje dostosować język do wieku i wiedzy chłopca, jednak nie zawsze mu się to udaje.
Mimo wszystko zaprzyjaźnia się z Szymonem, który tak naprawdę jest nim samym tylko o 20
lat młodszym.
10
Pani przewodnik: starsza pani. Duże okulary ulokowane na koniuszku nosa, długa
spódnica i schludna koszula, pantofle oraz siwe włosy spięte w kok tworzą wizerunek osoby
niezbyt szczęśliwej. Pracuje w muzeum.Jednak nie lubi swojej pracy. Uważa, że zmarnowała
życie oprowadzając młodzież po wystawach muzealnych. Przez brak zaangażowania nie
potrafi zainteresować klasy Szymona omawianym tematem. Sama zresztą nie wierzy w
możliwość efektywnego wydobycia gazu łupkowego w Polsce.
Pracownik 1 i 2: młodzi mężczyźni, którzy „reprezentują” w filmie postawę całej załogi.
Kierownika darzą szacunkiem. Stanowi dla nich autorytet i wzór do naśladowania. Do
Szymona są przyjaźnie nastawieni. Znacznie łatwiej udaje im się nawiązać kontakt z
chłopcem niż kierownikowi.
Streszczenie fabuły filmu:
Akt 1
Akcja rozgrywa się w muzeum, w którym została zorganizowana wystawa o łupkach. Grupęa
nastolatkówjest oprowadzanaprzez starszaą, nie wzbudzającaą sympatii panią przewodnik.
Dzieci wyglądają na znudzone. Idą w parach. Dookoła nich znajdują się skały, zdjęcia oraz
przeróżne tabele dotyczące gazu łupkowego. Pani przewodnik opowiada o łupkach, nie
zatrzymując się przy eksponatach. …Nagle przerywa, zauważając, że jeden z chłopców
odłączył się od grupy i przygląda się pewnemu zdjęciu. Zezłoszczona podchodzi do niego.
Wszystkie dzieci z niepokojem przyglądają się temu. Chłopiec nie zauważa pani przewodnik i
w dalszym ciągu patrzy na zdjęcie, które przedstawia miejsce wydobycia gazu łupkowego i
pracowników. Przy zdjęciu widnieje jego opis, w którym Szymon zauważa nieścisłość- zostało
napisane, że pochodzi ono z 2034 roku, a jest dopiero 2014. Podchodząc do gabloty, w której
znajduje się zdjęcie wraz z jego opisem, aby lepiej mu się przyjrzeć potyka się i upadając
trąca gablotę, która w następstwie tego na niego spada. Chłopiec zaczyna tracić
przytomność, widziany obraz mu się rozmazuje, jest coraz ciemniej i ciemniej.
Akt 2
Gdy znów wszystko odzyskuje kształt, Szymon znajduje się nieopodal placu wiertniczego.
Widzi załogę pracującą przy wydobyciu gazu z łupków. Chłopca zauważa dwóch panów
nadzorujących pracę. Jeden z nich podchodzi do Szymona i przedstawia się jako kierownik
firmy PGNiG. Rozmawia z chłopcem, jakby dobrze go znał. Razem podchodzą bliżej do
pracowników. Załoga jest przyjaźnie nastawiona do chłopca. Pracownik 2 przyjaźnie klepie
Szymona po plecach. Chcą od razu wszystko mu pokazać. Jednak kierownik postanawia, że
samto zrobi. Załoga wraca do pracy. Kierownik zaczyna oprowadzać chłopca po terenie
wiertniczym. Opowiada mu o gazie łupkowym oraz jego zaletach, przy okazji tłumacząc etapy
11
jego wydobycia. Przerywa im pracownik 1. Szymon, kierownik i pracownik 1 podchodzą do
załogi, która cieszy się z ich powrotu. Widać, że wszyscy są podekscytowani zaplanowanym
na dziś rozpoczęciem częściowym wydobyciaem gazu. Wiertło wchodzi w ziemię, by
przewiercić zatyczki co pozwoli na wypłynięcie płynu. Kierownik proponuje, by chłopiec
zrobił na pamiątkę zdjęcie załodze. Szymonowi podoba się pomysł. Zdejmuje zawieszony na
szyi aparat i robi zdjęcie załodze na tle placu wiertniczego. Gdy zrobione zdjęcie wyświetla
się na ekranie aparatu, Szymon spostrzega, że jest to samo zdjęcie, które wcześniej zwróciło
jego uwagę w muzeum. Chłopiec podnosi wzrok znad aparatu. Załoga stoi już przy wieżrzy
wiertniczej. Został jedynie kierownik. Nagle rozlega się dźwięk syreny karetki pogotowia. I
Nagle znów wszystko zaczyna tracić kształt i rozmywać się. W oddali słychać radosne okrzyki
załogi, której udało się wydobyć gaz łupkowy. Jednak i one w końcu cichną.
Akt 3
Syrena wyje nieprzerwanie. Gdy wszystko odzyskuje kształt Szymon leży na podłodze w
muzeum przy wystawie łupków. Jest nieprzytomny. Obok stoi zatroskana pani przewodnik i
klasa. Lekarze reanimują chłopca. Za trzecią próbą Szymon otwiera oczy, wracając do
rzeczywistości.
Akt 4
Mija 20 lat. Szymon jest teraz kierownikiem firmy PGNiG(ze sceny drugiej). Na placu
wiertniczymnadzoruje pracę załogi. Podbiega do niego pracownik 1(ze sceny drugiej) zdając
raport dotychczasowych postępów prac. Po 20 latach Polska jest teraz liderem w wydobyciu
gazu ziemnego. Gdy pracownik 1 oznajmia, że dzisiaj rozpoczną wydobycie gazu na danym
terenie dorosły Szymon przypomina sobie o wycieczce klasowej, na której zdarzył się
wypadek i pod wpływem doznanych urazów jako nastolatek przeniósł się na identyczny plac
wiertniczy, na którym rozpoczęto wydobycie łupków(scena pierwsza i druga). Zaczyna
rozumieć, że miał wówczas wizję własnej przyszłości. I, że to właśnie dzień, który zobaczył
jako dziecko.Nagle oboje dostrzegają Szymona. Wszystko rozgrywa się identycznie jak na
początku sceny drugiej-Szymon znów znajduje się nieopodal pola wiertniczego. To samo
wydarzenie ukazane jest w scenie trzeciej z innej perspektywy. Tym razem to nie Szymon
dostrzega dwóch panów, ale dorosły Szymon(w scenie drugiej kierownik) i pracownik 1
zauważają chłopca. Dorosły Szymon podchodzi do młodszego i wita się z nim tak jak na
początku sceny drugiej.
12

Podobne dokumenty