Podsumowanie w formacie PDF
Transkrypt
Podsumowanie w formacie PDF
Katowice, 2014-06-10 Piaskowy Smok ul. Reymonta 20A 40-029 Katowice http://smok.org.pl/ +48 784 016 008 Podsumowanie projektu Kultura Zawodu Fundacja Piaskowy Smok, na podstawie zebranych danych dotyczących trzynastu instytucji kultury w mieście Katowice, przygotowała zestawienie dotyczące zatrudnionych w tych instytucjach osób ze względu na ich płeć. Według zebranych przez nas danych, w katowickich instytucjach kultury zatrudnionych jest obecnie 985 osób na umowie o pracę, umowie zleceniu lub umowie o dzieło – w tym 570 kobiet i 415 mężczyzn. Umowy o pracę stanowią 57% wszystkich umów, umowy o dzieło 31%, a umowy zlecenia 13%. Najwięcej pracowników zatrudnia instytucja Miasto Ogrodów – 190 osób, przy czym większość z nich zatrudniona jest na umowach zleceniu i umowach o dzieło (93% wszystkich umów), oraz Miejska Biblioteka Publiczna (186 osób, wyłącznie na umowach o pracę). Liczba kobiet i mężczyzn zatrudnionych w katowickich instytucjach kultury 415 liczba zatrudnionych kobiet liczba zatrudnionych mężczyzn 570 Proporcjonalnie, najwięcej kobiet zatrudnia Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach (93% pracowników Biblioteki to kobiety); najmniej Centrum Kultury Katowice (21%). W Polsce kobiety stanowią średnio 45% wszystkich zatrudnionych*; dziesięć instytucji spośród 13 katowickich instytucji kultury przekracza tą średnią, wyjątkami są Miasto Ogrodów, Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek oraz Miejski Dom Kultury “Szopienice-Giszowiec”. Ponadto liczba zatrudnionych kobiet przekracza 50% w ośmiu spośród trzynastu instytucji. 1/4 Liczba kobiet i mężczyzn zatrudnionych w katowickich instytucjach kultury według poszczególnych instytucji 200 150 100 kobiety mężczyźni 50 0 M D K M „B og M G M Ip C Ze M M M en ia al uz iU D D D sp st K er K K M tr u eu ó o " „P i “ a „ ł K a S T m m O S Śp ig oł B z o e Bi i gr le o s ot at W H K ud bl i uc p z ew si ul is a” rL od A ut ie io ni a t t ic u o n a t k ów e” ” al ek r e r i k a c y ii K ki ów " e– a K i Za at G Pu at Ak M ow is ow w bl ia to zo od ic ic st ic ra w zn e a zi ie „A e” Ka im a c” te w . to n K Ka w eu ry ic to st m e w yn ” "C ic y ac am B h oc er he at a ne S k ie js k M D K „L Śl ąs ki ile s ia " Najwięcej kobiet zatrudnionych jest na umowie o pracę – 391 umów (zaledwie 166 mężczyzn), podczas gdy wśród mężczyzn dominującym rodzajem zatrudnienia jest umowa o dzieło – 183 umowy; aczkolwiek mężczyźni przeważają nie tylko wśród osób zatrudnionych na umowie o dzieło – 183 mężczyzn, 119 kobiet, ale i w mniejszym stopniu wśród tych na umowie zleceniu – 66 mężczyzn, 60 kobiet. Osoby na stanowiskach kierowniczych to przede wszystkim kobiety – 81 kobiet spośród 102 stanowisk (79% wszystkich stanowisk kierowniczych). Ta przewaga utrzymuje się w większości instytucji, za wyjątkiem dwóch. W większości instytucji różnice te są jednak niewielkie, poza Miejską Biblioteką Publiczną, gdzie kobiet kierowników jest 41, mężczyzna zaś tylko jeden. 2/4 Liczba umów zawartych z pracownikami katowickich instytucji kultury 302 liczba umów o pracę liczba umów zleceń liczba umów o dzieło 557 126 Jednocześnie pracownicy, do których obowiązków należy sprzątanie, to niemal wyłącznie kobiety – łącznie 66 kobiet odpowiedzialnych za utrzymywanie czystości, podczas gdy mężczyzn zatrudnionych do podobnych zadań we wszystkich katowickich instytucjach kultury jest jedynie sześciu. Nawet w instytucjach, które do powyższych zadań zatrudniają mężczyzn (jedynie cztery instytucje zatrudniają mężczyzn na stanowiskach sprzątaczy), liczba kobiet na podobnym stanowisku w danej instytucji jest zawsze przeważająca. Interpretacja danych Po zapoznaniu się z powyższymi statystykami, na pierwszy rzut oka wydaje się, że świadczą one o znacznej poprawie sytuacji kobiet na rynku pracy – w instytucjach kultury to wręcz mężczyźni wydają się dyskryminowaną mniejszością. Zwraca uwagę różnica w proporcjach w zatrudnieniu kobiet w skali kraju, a w liczbie kobiet zatrudnionych w instytucjach zajmujących się kulturą – w 2013 roku kobiety stanowiły 45% wszystkich pracowników w Polsce*, podczas gdy w katowickich organizacjach związanych z kulturą kobiety stanowią średnio aż 58%. Jednak naszym zdaniem, wyniki te, paradoksalnie, świadczą o silnej pozycji tradycyjnych patriarchalnych tendencji. Z czego może wynikać taka różnica w zatrudnieniu obu płci? Jednym z powodów może być postrzeganie wielu posad w instytucjach kultury jako mało męskich. Dla przykładu: najwięcej pracowników spośród badanych instytucji zatrudnia m.in. Miejska Biblioteka Publiczna. Tradycyjnie, zawód bibliotekarki (lub bibliotekarza) postrzegany jest stereotypowo jako mało prestiżowy, monotonny i niemęski. Być może dlatego Miejska Biblioteka Publiczna zatrudnia 173 kobiety i zaledwie 13 mężczyzn. Innym powodem jest specyfika umów dominujących wśród pracowników instytucji. W Mieście Ogrodów – instytucji zatrudniającej nawet więcej pracowników niż Miejska Biblioteka Publiczna w swoich kilkudziesięciu katowickich filiach – kobiety stanowią jedynie 35% zatrudnionych osób. Skąd bierze się tak znaczne zróżnicowanie między tymi dwoma instytucjami? Otóż w Miejskiej Bibliotece Publicznej 100% umów to umowy o pracę. Porównując wyłącznie umowy o pracę, w Mieście Ogrodów również zdecydowanie dominują kobiety – 12 z 13 pracowników. Jednak w rzeczywistości większość umów zawartych w tej instytucji stanowią umowy zlecenia i umowy o dzieło, które stanowią aż 93% wszystkich umów zawartych z pracownikami Miasta Ogrodów. Tego rodzaju umowy są zdominowane przez mężczyzn – 123 ze 177 wszystkich umów o dzieło i umów zleceń jest zawartych z mężczyznami. Wystarcza to, by procent zatrudnionych kobiet w Mieście Ogrodów spadł dramatycznie poniżej średniej krajowej. 3/4 Ta tendencja utrzymuje się także w innych instytucjach. Podczas gdy liczba kobiet na umowach o pracę przeważa liczbę mężczyzn (70% wszystkich umów o pracę), mężczyźni dominują wśród umów zleceń i o dzieło (58%). Należy zauważyć, że większość umów o pracę w tego rodzaju instytucjach obejmuje prawdopodobnie posady stacjonarne, przede wszystkim zajęcia biurowe, takie jak obsługa sekretariatu, a więc często zajęcia mało prestiżowe i stereotypowo kobiece, podczas gdy umowy zlecenia i umowy o dzieło, jako zawierane z niezależnymi przedsiębiorcami, sugerują pracowników o dużej pewności siebie i przebojowości na rynku pracy. Ta różnica wskazuje na to, że kultura jest dziedziną nietypową – kiedy włącza się do niej zewnętrzne firmy zatrudniane na zlecenia, widać zupełnie inny układ płci niż na stanowiskach wewnętrznych. Wskazuje to m.in. na przeważającą liczbę mężczyzn jako prywatnych przedsiębiorców i niezależnych biznesmenów oraz na ogólną przewagę męskich pracowników poza państwowymi instytucjami kultury. Na koniec warto też zwrócić uwagę na olbrzymią różnicę w liczbie kobiet i liczbie mężczyzn zajmujących się sprzątaniem. Na 72 miejsca pracy o obowiązkach obejmujących sprzątanie, zaledwie sześć zajmują mężczyźni. Bynajmniej nie jest to zjawisko zaskakujące – dowodzi jednak, że korzystna sytuacja kobiet w zatrudnieniu w katowickich instytucjach kultury jest złudna. Pokazuje to, że nic nie zmieniło się w nastawieniu społeczeństwa, w podziałach na to co kobiece i męskie, i w dystrybucji obowiązków i oczekiwań społeczeństwa według tradycyjnych patriarchalnych ról płciowych. Można wręcz pomyśleć, że w oparciu o zgromadzone dane dotyczące zatrudnienia i zainteresowania według płci, branża kulturalna (zwłaszcza w wydaniu państwowym, urzędowym) w skali całego rynku pracy jest być może na podobnej pozycji jak posada sprzątaczki w hierarchii przeciętnego miejsca pracy – uważana za mało dynamiczną, mało ambitną i mało prestiżową, niegodną męskiej uwagi. Ocena ta oczywiście jest błędna. Powszechnie wiadomo, jak ekscytującą dziedziną jest sztuka i rozrywka, i jak ważne te dziedziny są w rozwoju społeczeństwa i kształtowaniu jego tożsamości. Ale wiadomo też, że tak właśnie działają stereotypy – po cichu, nieustępliwie kształtując nasze postrzeganie świata, aż tego rodzaju absurdy i niesprawiedliwości stają się naturalną, niekwestionowaną częścią życia. Podsumowując, statystyki zatrudnienia w katowickich instytucjach kultury pokazują, że sama liczba zatrudnionych kobiet, chociaż ważna, to jeden z mniej istotnych wskaźników postępu społeczeństwa w stronę równouprawnienia. Znacznie większym problemem jest sposób postrzegania kobiecości na rynku pracy i poza nim, ocena wartości pracy kobiet, pewność siebie i samoocena kobiet jako pracowników i samodzielnych przedsiębiorców, oraz społeczna ocena prestiżu posad przez pryzmat ich rzekomej przynależności płciowej. To właśnie w tych dziedzinach najlepiej widać, co tak naprawdę kryje się pod powierzchownym wrażeniem sprawiedliwości i co rzeczywiście decyduje o pozycji społecznej płci. A jeśli wierzyć wynikom naszej analizy, w tej kwestii mamy przed nami do przejścia jeszcze długą drogę. w imieniu fundacji Piaskowy Smok: Bezimienna *wg opracowania „Sytuacja kobiet i mężczyzn na rynku pracy w 2013 roku”, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Departament Rynku Pracy, Wydział Analiz i Statystyki, http://www.mpips.gov.pl/analizy-i-raporty/raporty-sprawozdania/rynek-pracy/sytuacja-kobiet-na-rynkupracy/ 4/4