Ekspresik szkolny Nr 30 - SP Masłowo

Transkrypt

Ekspresik szkolny Nr 30 - SP Masłowo
Szkoła
Podstawo
wa
w
Szkolny
SZKOŁA PODSTAWOWA W MASŁOWIE
MARZANNA
Zrobiliśmy kukłę kolorową,
pomożemy odejść, zimie
daleko do morza
i rzucimy tą marzannę
we wodne przestworza.
Pogonimy ją daleko stąd,
za siódme morze na daleki ląd.
Poprosimy wiosenkę
by wreszcie przyszła
i słonkiem nam błysła.
Wtedy minie ponury czas
i zazieleni się pięknie las.
Kwiatki nas otoczą
i kolorami zaskoczą.
Nastanie czas piękny i radosny
w uśmiechach prześlicznej wiosny.
nr 30 / marzec 2015 r.
W NUMERZE:
1. SZKOLNE KALENDARIUM.
2. PRACE LITERACKIE.
3.MOJA „MAŁA OJCZYZNA”.
4. NASZE PODRÓŻE MAŁE I DUŻE
5. KĄCIK JĘZYKA ANGIELSKIEGO.
6. WIADOMOŚCI SPORTOWE.
7. KĄCIK MINI KUCHARZA.
8. HUMOR I ROZRYWKA.
Gazetka jest dostępna na stronie internetowej szkoły www.spmaslowo.rawicz.pl .
Zamieszczone są tam zdjęcia z różnych uroczystości i imprez szkolnych.
Zespół redakcyjny: Małgorzata Chorała, Marta Dutkiewicz, Zuzanna
Hulińska, Aleksandra Kubera, Izabela Szurowska, Patrycja Stefanowska,
Opiekunowie: mgr Lidia Szczepańska, mgr Iwona Lipowczyk.
SZKOLNE KALENDARIUM
15.01.2015 – UDZIAŁ UCZNIÓW KLAS I-III W PROGRAMIE EDUKACYJNYM „LEKCJA W KINIE.”
UCZNIOWIE POZNALI TAJNIKI PRACY KINOOPERATORA, ORAZ OBEJRZELI FILM PT.”
TURBO.”
16.01.2015 – APEL OKOLICZNOŚCIOWY Z OKAZJI ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI PRZEZ RAWICZ.
17.01.2015 – UDZIAŁ UCZNIÓW KLAS IV-VI W RAJDZIE ZORGANIZOWANYM PRZEZ PTTK Z OKAZJI
ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI PRZEZ RAWICZ. UCZNIOWIE ODWIEDZILI MIEJSCA
ZWIĄZANE Z WYDARZENIAMI Z POWSTANIA, ZAPALILI ZNICZE POD POMNIKIEM
ŻOŁNIERZA. W KONKURSIE WIEDZY O POWSTANIU WIELKPOOLSKIM NASZA SZKOŁA
ZDOBYŁA II MIEJSCE.
20.01.2015 – BALIK KARNAWAŁOWY PRZEBIERAŃCÓW DLA DZIECI Z ODDZIAŁU
PRZEDSZKOLNEGO I UCZNIÓW KLASY I.
28.01.2015 – WYCIECZKA KLAS IV-VI DO WROCŁAWIA –KLASA VI WZIĘŁA UDZIAŁ W LEKCJI
HISTORII DOTYCZĄCEJ BITWY POD RACŁAWICAMI, OBEJRZAŁA OBRAZ PT.:
„PANORAMA RACŁAWICKA”. NASTĘPNIE WSZYSCY DOSKONALILI SWOJE
UMIEJETNOŚCI NA LODOWISKU.
06.02.2015 – UROCZYSTE OTWARCIE NOWEGO BUDYNKU PRZY NASZEJ SZKOLE. NARESZCIE
MAMY PIEKNĄ SALĘ GIMNASTYCZNĄ.
10.02.2015 – BALIK PRZEBIERAŃCÓWK KLASY II- III
13.02.20145 – PODSUMOWANIE I SEMESTRU:
UCZNIOWIE WYRÓŻNIENI Z KLAS IV-VI
KLASA IV
KLASAV
OLIWIA WOJTASZEK
MAŁGORZATA CHORAŁA
SARA STYZA
ZUZANNA HULIŃSKA
ALEKSANDRA WYCISK
PARYCJA STEFANOWSKA
MARIA MIŁKOWSKA
WERONIKA RADEL
SARA SWACZYNA
MATEUSZ KOZŁOWSKI
KONRAD SIERAKOWSKI
KLASA VI
EMILIA BŁAŻEJCZYK
27.02.2015 – WYNIKI KONKURSU HISTORYCZNO-PLASTYCZNEGO PT.: „ CHWAŁA BOHATEROM POWSTANIE WIELKOPOLSKIE OCZAMI DZIECI” PRACA ZUZANNY SNELLI ZDOBYŁA
NAGRODĘ PUBLICZNOŚCI.
02.03.2015 – WYJAZD DO KINA „PROMIEŃ”- LEKCJA W KINIE KLAS IV-VI.
09.03.2015 – OBCHODY 10-LECIA 3 GROMADY ZUCHOWEJ „WESOŁE PLASTUSIE.”.
19.03.2015 – „KANGUR 2015”-UDZIAŁ WZIĘŁO 38 UCZNIÓW Z KLAS III-VI.
21.03.2015 – RAJD PIESZY PO „DOLINIE ŚWIĘTOJAŃSKIEJ” Z OKAZJI „POWITANIA WIOSNY” KLAS
IV-VI .
I MIEJSCE W BIEGU W WORKACH – PATRYCJA STEFANOWSKA
W BIEGU Z JAJKIEM –I MIEJSCE – MARTYNA ORGANISTKA
III MIEJSCE – WERONIKA RADEL
26.03.2015 – KONKURS RECYTATORSKI KLAS I-II- WIERSZE D. WAWIŁOW:
I MIEJSCE – AGATA PAZOŁA , KRZYSZTOF BETKA;
II MIEJSCE – WERONIKA WOJTASIK, DAWID SZPUREK;
III MIEJSCE – ZUZANNA DZIEWIC.
27.03.2015 – KONKURS KLASY I NA NAJŁADNIEJSZĄ PALMĘ WIELKANOCNĄ .NAJPIĘKNIEJSZE
PALMY WYKONALI : JULIA SKOKOWSKA, DAWID SZPUREK, OLIWIA MICHALAK ,
JĘDREK KUBERA, STANISŁAW PAWLAK.
27.03.2015 – KONKURS WIELKANOCNY NA NAJŁADNIEJSZĄ OZDOBĘ. NAGRODY OTRZYMALI:
ADRIAN DOMANIECKI, KAMIL GERMAN, WERONIKA WOJTASIK, KLAUDIA
STANASIUK, MICHAŁ PAWLAK, JAKUB MISIEWICZ.
PRACE LITERACKIE
„Wszędzie dobrze, ale................”
Często, wśród moich kolegów słyszałam opowieści o tym, że znajomy
znajomego wyjechał z rodzicami za granicę i jest mu tam dobrze. Zwiedza kraje,
uczy się języków, ma nowych znajomych, a z ze starymi rozmawia korzystając
z facebooka. Uważałam to za normalne, dopóki sama nie znalazłam się w takiej
sytuacji.
Latem, 2014 roku dowiedziałam się, że od września będę chodziła do
nowej szkoły. Nie to zaskoczyło mnie jednak najbardziej. Okazało się, że
wyjeżdżam do Niemiec! W szkole uczyłam się angielskiego, a o niemieckim nie
miałam bladego pojęcia. To było dla mnie wyzwanie! Zaczęłam zastanawiać się
nad tym, co mnie czeka? Wiedziałam, że muszę rozstać się z rodziną
i przyjaciółmi. Z drugiej strony miałam możliwość poznania nowego kraju i
ludzi Liczyłam też na to, że spotkają mnie tam jakieś przygody.
Nadeszła połowa lipca. Wraz z moją siostrą i mamą wyjechałyśmy do
Albstadt. To duże miasto leżące w pewnej odległości od Studgartu.
Zamieszkałam w pięknej dzielnicy Onsmettingen na ulicy
LudwikThomaStraBe. Wraz z moją rodziną wynajęłyśmy piętro dużego domu.
Okolica była piękna, budynki pochodziły z dawnych czasów .Obok domu
mieścił się park, w którym spędzałam dużo czasu. Znajdował się tam doskonale
wyposażony plac zabaw . W okolicy Rawicza, ani nawet w Poznaniu, gdzie
mieszka mój tata, nie widziałam takiego.
Jednak najbardziej spodobało mi się to, że niedaleko był też odkryty basen.
Przyznam, że na takie atrakcje nie liczyłam. Byłam przyzwyczajona do tego, że
w czasie wakacji, spędzanych w mieście wielkości Rawicza, nie ma co robić.
Dni mijały szybko, a czas pójścia do szkoły zbliżał się nieubłaganie.
W zasadzie przez ten kilka tygodni zdążyłam poznać tylko podstawowe zwroty,
a nauka języka okazała się być dla mnie dość trudna. Moja siostra też nie
zaaklimatyzowała się w nowym miejscu. Gdy okazało się, że jest problem z jej
szkołą, postanowiła wrócić do Polski i zamieszkać z babcią. To rozstanie nie
było dla mnie łatwe. W zasadzie, gdy wyjechała, zostałam tylko z mamą, w
obcym kraju.
W Niemczech, nowy rok szkolny rozpoczyna się później niż w Polsce, bo
piętnastego września. Był to też dzień moich urodzin. Nowe miejsce, ludzie
i brak swobodnego kontaktu spowodowały, że ten dzień na długo zostanie
w mojej pamięci. Mimo, że byłam na zajęciach krótko, był to dla mnie duży
stres.
Szkoła, do której chodziłam, z zewnątrz wyglądała tak samo, jak te
w Polsce z wyjątkiem tego, ze obok znajdował się basen i olbrzymia sala
sportowa, z których korzystaliśmy. Niemiecka szkoła podstawowa liczy
dziewięć klas. Odpowiednikiem naszej edukacji wczesnoszkolnej są tam odziały
od I – IV, pozostałe klasy to uczniowie starsi. Dzieci młodsze i starsze są
rozdzielone i w zasadzie nie widują się ze sobą. Nowością dla mnie było też to,
że przerw nie było co 45 minut, tylko dopiero po upływie dwóch godzin. W
szkole znajdował się tez sklepik ze świeżym jedzeniem, ale otwarty był raz
dziennie, na pierwszej przerwie. Zajęcia trwały zazwyczaj od 800 - 1500. Czas
spędzony w szkole był podzielony na dwie części. W środku dnia była przerwa.
Dzieci szły do domu na obiad. W szkole uczyłam się przedmiotów
podstawowych tj.: j. angielski, j. niemiecki, w-f, historia Niemiec. Przyroda była
podzielona na bloki tematyczne – geografię, świat roślin oraz świat zwierząt . W
ramach planu lekcji odbywało się też gotowanie.
W zasadzie, gdyby nie fakt, że wszystko odbywało się w języku
niemieckim, pewnie nie miałabym większych problemów z nauką, gdyż poziom
wiadomości był dużo niższy niż u nas. Niestety, obcy język bardzo komplikował
mi życie. W domu, problemów nie stanowiło wykonanie zadań domowych,
tylko rozszyfrowanie poleceń i zapisanie odpowiedzi w języki niemieckim.
Zajmowało mi to bardzo wiele czasu i strasznie zniechęcało.
Mimo, że szkoła do której chodziłam nie była wielonarodową, tylko zwykła
szkoła podstawową, zostałam tam przyjęta bardzo życzliwie. Wszyscy starali się
mi pomóc, chcieli ze mną siedzieć i rozmawiać, nawet jeśli komunikowanie
zajmowało nam wiele czasu i wymagało zaangażowania rąk, mimiki,
umiejętności rysunkowych itp. Znalazłam też koleżankę, która już jakiś czas
temu wyjechała z Polski i ona pomagała mi w nauce języka niemieckiego.
Po lekcjach, koledzy ze szkoły, przyjeżdżali do mnie do domu i razem
spędzaliśmy wolny czas.
Dni były do siebie podobne. W zasadzie wszystko układało się dość
pomyślnie. Mnie jednak ogarniała coraz większa tęsknota za rodziną, za starymi
kolegami, z którymi mogłam swobodnie rozmawiać, wychodzić do kina, na
spotkania. Mimo, że opanowałam już więcej słów i zwrotów, nadal nie
rozumiałam swobodnych rozmów moich niemieckich kolegów.
Chciałam wrócić !
Gdy w listopadzie mama miała kłopoty z pracą, ustąpiła i wróciłyśmy do
Masłowa. To była ulga pomieszana z radością, szczęściem !
Uczucie, towarzyszące mi wówczas znają tylko Ci, którzy tak samo jak ja
tęsknili za powrotem do Polski. Mimo, że w obcym kraju nie było mi źle, to
wiem już, że nie wszystkie wyjazdy są dla moich rówieśników takie proste
i oczywiste, jak w opowieściach, które słyszymy. Była to jednak przygoda
mojego życia i jednocześnie lekcja, z której wyniosłam dla siebie pewną naukę.
Wiem , że swoje życie chcę spędzić z bliskimi. Nie wykluczam też w
przyszłości pracy za granicą, ale mam świadomość, że znajomość języka obcego
jest podstawą i trzeba się go intensywnie uczyć.
Oliwia Żyto klasa V
MOJA „MAŁA OJCZYZNA”
Nazywam się Aleksandra Kubera, opiszę wam jak moi przodkowie,
a dzięki nim ja, znaleźli się na Folwarku.
Moi pradziadkowie zamieszkali w miejscu ,w którym mieszkam, już od
roku 1911. Ród Kubera wcześniej mieszkał na Gratce. Jednak pewien Niemiec
zaproponował mojej rodzinie zamianę posiadłości. Przed rokiem 1911 mieszkał
on na Folwarku, jednak po zakończeniu I Wojny Światowe granice niemieckie
uległy zmianie, w związku z tym Niemiec chciał mieszkać w bardziej
dogodnym dla niego miejscu. Czuł się bezpieczniej mieszkając między swoimi
rodakami. Moi pradziadkowie zgodzili się na zamianę. Nie mieszkali jednak
długo we Folwarku, ponieważ wybuchła II Wojna Światowa, w związku z czym
zostali oni wysiedleni do Niemiec na przymusowe roboty. Osadzono ich
w Sułowie Małym ( z niem. Kleina). Tam urodził się mój dziadek wraz ze
swoim rodzeństwem. W roku 1945, od razu po zakończeniu wojny, dziadek
wraz z rodziną wrócił z powrotem do Polski, do miejsca gdzie mieszkali przed
wojną. Po 25 latach dziadek ożenił się i zamieszkał w Rawiczu wraz z babcią.
W tym czasie we Folwarku mieszkało rodzeństwo dziadka. Po ich śmierci
mój dziadek odziedziczył owo gospodarstwo. Później przepisał je swojemu
synowi, a mojemu tacie. Tym sposobem mieszkam tu od urodzenia. Domu,
w którym mieszka ma ponad 100 lat.
Aleksandra Kubera klasa V
Dnia 28 stycznia 2015r. uczniowie klas IV-VI uczestniczyli w wycieczce do
Wrocławia. Zwiedzili Panoramę Racławicką i mieli okazję, by pojeździć na łyżwach, na
krytym lodowisku. Wyjazd zorganizował pan R. Sobieraj, który był opiekunem wraz
z paniami: I. Lipowczyk, L. Szczepańską i H. Elias.
Tego dnia mieliśmy dwie pierwsze godziny zajęć. Po nich nadszedł długo oczekiwany
czas wyjazdu. Jechaliśmy około godziny, aż w końcu wyszliśmy z autokaru i ujrzeliśmy
galerię. Najpierw coś zjedliśmy, a potem klasa VI pojechała ze swoją wychowawczynią
zwiedzać Panoramę Racławicką. Mieli tam zajęcia z historii , a następnie oglądali obraz
przedstawiający bitwę pod Racławicami. Klasy IV i V w tym czasie robiły zakupy. Prawie
każdy znalazł coś dla siebie.
Drugim punktem naszej podróży było lodowisko. Dojechaliśmy tam autobusem.
Pojedyncze osoby miały swój sprzęt, a inne wypożyczały łyżwy i kaski. Wchodząc na
lodowisko, każdemu było zimno, ale potem przyzwyczailiśmy się do panującej temperatury.
Jeździliśmy około dwóch godziny. Wśród nas było kilkoro uczniów, którzy pierwszy raz
próbowali jazdy na łyżwach. Mimo upadków, pod koniec naszego pobytu, potrafili już
samodzielnie jeździć.
Każdy bardzo mile spędził ten czas i wracał z uśmiechem na twarzy. Oczekujemy
następnego, wspaniałego wyjazdu :).
Dnia 2 marca uczniowie klas IV-VI uczestniczyli w lekcji filmowej w kinie Promień
w Rawiczu. Wyjazd zorganizowała pani Iwona Lipowczyk, a opiekunami były panie:
L. Szczepańska i H. Elias
Na początku zajęć pani opowiadała nam jak powstaje scenopis i scenariusz filmu.
Następnie zaprezentowała zebranym fragmenty nakręconych filmów, będących adaptacjami
powieści. Nasze zadanie polegało na wyszukiwaniu różnic między filmem a książką. Po lekcji
obejrzeliśmy film pt.: „Szatan z siódmej klasy”. Był on ciekawy.
Lekcja bardzo nam się podobała. Chcielibyśmy częściej uczestniczyć w takich zajęciach.
Małgorzata Chorała kl. V
Rabbits soft and cuddly
Baby chickens, too.
Easter eggs for baskets
White and pink and blue.
Easter cards of greeting,
Music in the air,
Lilies just to tell us
It's Easter everywhere !!!
What’s the word?
Match the words to the pictures.
eggs basket chocolates flowers rabbit
chicks nest rainbow
Find words:
F E G
E S R
S KM
P C Q
B I G
CH O
WC J
K Z F
G S S E U O A K R
Y N BX N S T D A
AW D J R N T Z B
P H H EC R E G B
L V WMQ I K S I
C O L A T ES L T
L T C X V F A O U
Y J R A I N B OW
WYJAZD NA LODOWISKO Z PIERWSZOKLASISTAMI
Dnia 16.01.2015r. klasa I rozpoczęła zdobywanie sprawności ŁYŻWIARZA.
Pojechaliśmy na lodowisko do Żmigrodu. Zajęcia odbyły się w związku z realizacją
ogólnopolskiego programu pt. „MAŁY MISTRZ”. Zdecydowana większośd naszych uczniów
pierwszy raz założyła łyżwy na nogi. Dzieci i ich rodzice radzili sobie świetnie. Uczniowie
dzielnie stawiali małe, jednak coraz pewniejsze kroki na lodzie. Nie brakowało też upadków.
Wyjazd zorganizowali Pani Katarzyna Sobaoska i Pan Radosław Sobieraj.
ZAWODY SPORTOWE-ELIMINACJE UNIHOKEJ
W dniach 19-20 marca 2015r. na hali sportowej w Pakosławiu odbyły się eliminacje
w unihokeju, na szczeblu powiatowym.
W pierwszym dniu zawodów startowały dziewczęta z naszej szkoły w składzie: Julia
Swaczyna Klaudia Stanasiuk, Emilia Błażejczyk, Weronika Radel, Oliwia Żyto, Katarzyna
Górska, Patrycja Stefanowska, Aleksandra Kubera, Sara Styza, oraz Sara Swaczyna. Drużyna
dziewcząt należała do grupy A, do której zaliczały się jeszcze następujące szkoły: SP
Pakosław, SP Dłoo, SP Słupia Kapitulna, SP Dubin i SP Bojanowo.
Rozegrano 5 zaciętych meczów. W efekcie koocowym ilośd zdobytych punktów nie
dała awansu do finału.
W drugim dniu, w zawodach, wzięli udział chłopcy w składzie: Stanisław Domaniecki,
Kacper Lutyoski, Mateusz Kozłowski, Michał Pawlak, Tymoteusz Nowak, Jakub Mysłek oraz
Konrad Sierakowski . Młodzież należała do grupy C, w skład której wchodziły następujące
szkoły: SP Pakosław, SP 1 Rawicz, SP Masłowo, SP Słupia Kapitulna, SP Dubin, SP Konary.
Chłopakom zabrakło niewiele, żeby awansowad dalej. Zajęli III miejsce. Rozegrali 4 dobrze
przemyślane mecze. Ich taktyka i technika wzbudziła podziw wśród innych uczestników.
Zabrakło odrobinę szczęścia, które w sporcie też czasami jest niezbędne.
Obu drużynom gratulujemy hartu ducha walki i zdobytych kolejnych doświadczeo.
FESTIWAL SZTUK WALKI
Dnia 26 marca 2015r. w nowo otwartej sali sportowej w Masłowie, w ramach programu
„Wiaruchna w ruchu- sieruszamy”, zorganizowany został Festiwal Sztuk Walki. Organizatorem
imprezy był nauczyciel wychowania fizycznego Radosław Sobieraj. W pokazie tym wzięły udział
4 organizacje zajmujące się szkoleniem sportowym dzieci, młodzieży i dorosłych. Wystąpiły 4 sekcje
rodzime, prowadzące swoją działalnośd głównie w Rawiczu oraz Miejskiej Górce: RAWICKI KLUB
KARATE SUREM, UKS JUJITSU I JUDO MIEJSKA GÓRKA ARNOLD I KORNEL RATAJSCY, AKADEMIA
TAEKWON-DO IN-NAE PAWEŁ JÓSKA, ROBERT BETKA ORAZ AKADEMIA SZTUK WALKI KWON
SKORASZEWICE PRZEMYSŁAW POPIOŁEK, PRZEMYSŁAW SZPUREK.
Liczna widownia zgromadzona na sali mogła podziwiad umiejętności techniczne i sprawnośd
fizyczną uczestników oraz zapoznad się z zasadami, programem szkoleniowym i stylami walki: karate,
jujitsu i taekwondo oraz przekonad się, że sztuki walki to nauka pokory, samodyscypliny i szacunku do
drugiego człowieka, a także aktywny i zdrowy sposób spędzania wolnego czasu, nie tylko dla dzieci
i młodzieży, ale również dla dorosłych. Po pokazie, chętni mieli możliwośd wzięcia udziału w zajęciach
z instruktorem.
Sport to szczególnie dla młodych ludzi jedna z dróg rozwoju oraz samorealizacji. Jednak, aby
go uprawiad i odnosid sukcesy, potrzebni są ludzie dobrej woli. Serdecznie dziękujemy za pomoc
przybyłym organizacjom, dzięki którym możliwa była realizacja programu aktywności ruchowej
„Wiaruchna w ruchu- sieruszamy”, będącego cyklem imprez sportowych i wycieczek przeznaczonych
nie tylko dla przedszkolaków, dzieci młodszych i uczniów kl. IV-VI, ale także ich rodzin i całego
środowiska lokalnego naszej miejscowości.
„Sałatka grecka”
Składniki:
- jedna główka sałaty,
- jedno opakowanie sera feta,
- 3 pomidory,
- 1 ogórek zielony,
- sos grecki KNOR
Sposób wykonania:
1. Sałatę porozrywać na kawałki, opłukać i wsypać do miski;
2. Umyć warzywa;
3. Ser i warzywa pokroić w kostkę;
4. Wrzucić warzywa do miski i wymieszać z sałatą;
5. Przygotować sos zgodnie z przepisem na opakowaniu;
6. Wlać sos i wymieszać z warzywami;
7. Następnie ser ułożyć na wierzchu sałatki;
1. Ślimak matematyczny
2. Rebus
3. Kawał rysunkowy