nr 124 - Kalwaria Wielewska
Transkrypt
nr 124 - Kalwaria Wielewska
Gazetka Parafialna Parafia p.w. p.w. św. Mikołaja w Wielu Wiele 14 października 2012 r. Nr 42 (124) Ziarno Słowa Bożego na XXVIII Niedzielę w ciągu roku „B” Żyć w prawdzie Pełno dzisiaj udawania. Zaczyna się od dziecka, które udaje dorosłego – czytałem o dziewczynkach przed komunią, które szły do solarium, żeby im skóra pasowała do białych sukienek. Nastolatki próbują udawać starsze od siebie, a dorośli na siłę próbują pokazać, że są młodsi. Myślę, że ten brak autentyczności jest czymś, co szczególnie mocno boli właśnie ludzi młodych – jak wy. Nieszczerość, fałsz to rzeczy, na które młodość reaguje alergicznie. I bardzo dobrze, jeżeli tak jest. Jeśli jest inaczej, to musicie się zastanowić, czy sami już nie poubieraliście masek, za którymi skrywacie prawdziwych siebie. To jest życie złudzeniami, fantazjami, a nie smakowanie życia, przeżywanie istnienia. Freddie Mercury na ostatniej swojej płycie śpiewa piosenkę „Show must go on”. „Przedstawienie musi trwać. Serce pęka w mojej piersi, makijaż spływa po twarzy, ale życie trwa”. Życie jako przedstawienie to straszny obraz – i Freddie śpiewając te słowa już to chyba wie. Tak dramatycznie brzmią one w ustach kogoś, kto wie, że umiera i że przyjdzie niebawem chwila, kiedy show się skończy i pozostanie pustka, której nie zakryje żaden makijaż. Życie złudzeniami to w istocie bardzo naiwna forma pychy. Bo czym jest złudzenie – jest oszustwem, ukryciem prawdy, a pycha, to przecież fałsz o sobie – przedstawiam siebie Bogu, innym i sobie, jako kogoś, kim nie jestem – inteligentniejszego, piękniejszego, lepszego. Bez względu na to, jaka jest prawda, przywdziewam maskę, robię makijaż, który ma stworzyć obraz. Pewnie widzieliście film oparty na powieści Oscara Wilde’a pt. „Portret Doriana Graya”. Główny motyw książki to historia młodego Doriana, który pragnie ocalić swoje piękno i młodość – zamiast niego zaczyna się starzeć wykonany przez przyjaciela portret. Postać z obrazu staje się coraz okropniejsza, przyjmując na siebie również wszystkie konsekwencje podłości bohatera. Ta historia świetnie ukazuje całą powagę i grozę życia złudzeniami – ostatecznie Dorian widząc swoje prawdziwe, makabryczne oblicze na portrecie, przebija go nożem i sam ginie. W Ewangelii dzisiaj również spotykamy się ze złudzeniem. Mamy więc młodego człowieka, który żyje bardzo porządnie. Jest taki szczery i otwarty. Taki pełen entuzjazmu wobec życia, które się przed nim otwiera. Przybiega do Jezusa i pyta – „co robić, aby osiągnąć życie wieczne?”. Słyszy – „przestrzegaj przykazań”. Wszystkich ich przestrzegał bardzo pilnie, pyta więc – „co jeszcze?”. „Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną”. I w tym momencie opada maska, z której być może on sam nie zdawał sobie sprawy. Entuzjazm, radość ulatują w jednej sekundzie. Młodzieniec odwraca się i zasmucony, ze zwieszoną głową odchodzi. Jezus patrzy za nim ze smutkiem. Co więc robić? Trzeba szukać prawdy o sobie. Prawda natomiast – według najpopularniejszej definicji sformułowanej przez św. Tomasza – oznacza zgodność umysłu, sądu z rzeczą, czyli rzeczywistością. Oznacza to, że znać prawdę to znaczy widzieć rzeczywistość, a nie złudzenia. To znaczy widzieć siebie tak jak Bóg, o którym słyszeliśmy przed chwilą, że „wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek”. Do tego zachęca nas dzisiaj Księga Mądrości: „Umiłowałem Mądrość nad zdrowie i piękność, wolałem mieć ją aniżeli światło, bo nie zna snu blask od niej bijący”. Ta mądrość to właśnie znajomość prawdy, to twarde stąpanie po tym świecie ze świadomością jego i swoich blasków i cieni. Mocnych i słabych stron. Dzisiejsza liturgia wzywa nas więc do tego, byśmy byli wobec siebie bardzo krytyczni. To trudne – każdy z nas ma skłonność do idealizowania swojej osoby – swoich poglądów, czynów, myśli, decyzji. Zawsze łatwiej nam uznać ich zasadność. Tak jak to było z bogatym młodzieńcem, który był tak z siebie zadowolony, taki święty i dobry, tak konsekwentnie przestrzegający przykazań. Kiedy Jezus pokazuje mu maskę, którą nosi – a więc budowanie swojej pozycji w oparciu o bogactwo – odchodzi pełen smutku. To daje nam jednak ważną podpowiedź, jak zdzierać te swoje maski. Najlepszą do tego okazją jest spotkanie z Jezusem, przyjrzenie się sobie poprzez Jego spojrzenie. To bardzo ważne, żeby do Niego przychodzić, czytać Jego słowa, wsłuchiwać się w Jego słowa rozbrzmiewające we wspólnocie wierzących – w Kościele. Pewnie, że jest to trudne i czasem bolesne, bo ta prawda może znacznie odbiegać od tego, za kogo chcemy uchodzić przed innymi i przed sobą. Czasem może się to nawet wydawać niemożliwe. Tak jak się to wydawało apostołom: „Któż więc może się zbawić?”. Jednak pozostaje jeszcze On, który potrafi zedrzeć każdą maskę: „U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga, bo u Boga wszystko jest możliwe”. Teraz zapewne razem z młodzieńcem z Ewangelii patrzą na nas z nieba z wielką nadzieją, że nie zechcemy żyć w fałszu, z maskami na twarzach, udając kogoś, kim nie jesteśmy, ale z pogodą dźwigając swoje prawdziwe ja, walcząc ze słabościami i rozwijając cnoty dotrzemy do świata nieprzemijającego szczęścia. Ks. Jakub Kałachurski Uroczysta inauguracja Roku Wiary Eucharystią w 50. rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II Ojciec Święty rozpoczął Rok Wiary. Na placu św. Piotra koncelebrowało z papieżem 400 hierarchów. Wśród nich obok kardynałów i uczestników Synodu Biskupów oraz przewodniczących episkopatów z całego świata byli też ojcowie soborowi. Spośród 70 jeszcze żyjących, ze względu na stan zdrowia związany z podeszłym wiekiem, mogło wziąć udział w koncelebrze tylko 15. W homilii Benedykt XVI przypomniał, jak sam był pół wieku temu świadkiem pozytywnego napięcia, z jakim ojcowie soborowi pragnęli, by prawda i piękno wiary zajaśniały w naszych czasach. Sobór nie poświęcił wierze jakiegoś szczególnego dokumentu, ale cały czas się na niej opierał. Wskazywał na to bł. Jan XXIII, otwierając soborowe obrady. Mówił też o tym Paweł VI, gdy dwa lata po zakończeniu Soboru, w 1967 r., ogłosił Rok Wiary. Obecnie taka inicjatywa Roku Wiary, związana z nową ewangelizacją, jest jeszcze bardziej potrzebna. „Uważam, że rzeczą najważniejszą, szczególnie przy tak znaczącej okazji jak obecna, winno być ożywienie w całym Kościele tego pozytywnego napięcia, tego pragnienia, aby głosić na nowo Chrystusa współczesnemu człowiekowi. Jednak by ten wewnętrzny impuls do nowej ewangelizacji nie pozostał jedynie ideałem i nie grzeszył zamętem, trzeba aby opierał się na konkretnej i precyzyjnej podstawie, a są nią dokumenty Soboru Watykańskiego II, w których znalazł on swój wyraz. Dlatego wielokrotnie podkreślałem konieczność powrotu, by tak powiedzieć, do «litery» Soboru, to znaczy do jego tekstów, aby w nich znaleźć także jego autentycznego ducha, i powtarzałem, że znajduje się w nich prawdziwe dziedzictwo Vaticanum Secundum. Odniesienie się do dokumentów chroni przed skrajnościami anachronicznych nostalgii i gonienia do przodu, pozwalając na uchwycenie nowości w ciągłości” – wskazał Benedykt XVI. Papież zwrócił uwagę, że Sobór nie wprowadził do wiary niczego nowego. „Raczej troszczył się o to, aby ta sama wiara nadal była przeżywana w dniu dzisiejszym, nadal była wiarą żywą w zmieniającym się świecie”. Natomiast w późniejszych latach niektórzy usiłowali go interpretować, odchodząc od samych podstaw wiary. „W tych dziesięcioleciach następowało duchowe «pustynnienie». Co znaczy życie i świat bez Boga, podczas Soboru można było już wiedzieć z pewnych tragicznych kart historii, ale niestety obecnie widzimy to każdego dnia wokół nas. Rozprzestrzeniła się pustka. Ale właśnie wychodząc od doświadczenia tej pustyni, od tej pustki, możemy odkryć na nowo radość wiary, jej życiowe znaczenie dla nas ludzi. Na pustyni odkrywa się wartość tego, co jest istotne, by żyć. W ten sposób we współczesnym świecie istnieją niezliczone znaki pragnienia Boga, ostatecznego sensu życia, często wyrażane w formie ukrytej czy negatywnej. Na pustyni trzeba nade wszystko ludzi wiary, którzy własnym życiem wskazują drogę ku Ziemi obiecanej i w ten sposób budzą nadzieję. Wiara przeżywana otwiera serce na Łaskę Bożą, która uwalnia od pesymizmu. Dziś bardziej niż kiedykolwiek ewangelizować znaczy być świadkiem nowego życia, przemienionego przez Boga, i w ten sposób wskazywać drogę” – powiedział Papież. Na dzisiejszej Mszy byli też obecni ekumeniczni goście Synodu Biskupów, w tym prawosławny patriarcha Konstantynopola, Bartłomiej. Przemówił on przed jej zakończeniem. Przypomniał, że sam był świadkiem Soboru jako młody słuchacz rzymskiego Orientale, jeden z pierwszych niekatolickich studentów tej papieskiej uczelni. Podkreślił znaczenie, jakie miał okres posoborowy dla rozwoju dialogu katolicko-prawosławnego. „Nasza droga nie zawsze była łatwa ani wolna od cierpień i wyzwań. Wiemy bowiem, jak «ciasna jest brama i wąska droga» (Mt 7, 14). Zasadnicza teologia i główne tematy Soboru Watykańskiego II – tajemnica Kościoła, świętość liturgii i autorytet biskupa – są trudne do zastosowania w traktowanej na serio praktyce. Przyswaja się je z wysiłkiem przez całe życie przy zaangażowaniu całego Kościoła. Winny zatem pozostać otwarte drzwi dla przyjęcia, zaangażowania duszpasterskiego i kościelnej interpretacji Vaticanum Secundum w sposób coraz głębszy” – wskazał patriarcha Bartłomiej. Na zakończenie Benedykt XVI wręczył symbolicznie grupie osób z różnych krajów orędzia końcowe Soboru i specjalne wydanie Katechizmu Kościoła Katolickiego na Rok Wiary. Osoby te reprezentowały różne stany i zawody. Byli wśród nich niemiecki filozof i biblista, włoska fizyk, a także chilijski górnik uratowany z zawalonej kopalni. W tym tygodniu patronują nam: w poniedziałek, 15 października, święta Teresa z Avila, hiszpańska zakonnica żyjąca w XVI wieku, wielka reformatorka Karmelu i autorka dzieł mistycznych; we wtorek, 16 października, święta Jadwiga Śląska. Żyła w XIII wieku. Księżna Jadwiga była szczególnie wrażliwa na los ludzi ubogich i chorych. Dla nich fundowała wiele szpitali. Po śmierci męża osiadła w klasztorze w Trzebnicy; w sobotę, 20 października, święty Jan z Kęt, żyjący pod koniec XIV wieku profesor Akademii Krakowskiej, którego zapamiętano jako człowieka do głębi przejętego losem ubogich. Drogich Parafian i Gości zapraszamy do przeżywania Mszy świętych: w tygodniu: - o godzinie 7:20 i 17:0 w sobotę: - - o godzinie 18:30 we Wdzydzach Tucholskich w niedzielę: - o godzinie 8:00; 10:00; 11:30 i 16:00 we Wielu ks. proboszcz Jan Flisikowski ks. wikariusz Damian Drozdowski Ogłoszenia parafialne 1. Dziś przypada Dzień Edukacji Narodowej. Tego dnia otaczamy szczególną modlitwą ludzi, na których barkach leży edukacja i wychowanie młodego pokolenia. Pamiętajmy o nich także w naszej modlitwie. 2. Obchodzimy dziś Dzień Papieski, poświęcony popularyzacji nauczania Jana Pawła II oraz uczeniu się jego wrażliwości na człowieka, podstawowej drogi Kościoła. Obchody tego dnia zrodziły się z potrzeby wdzięczności Bogu za wielki pontyfikat Jana Pawła II. Wdzięczność Bogu – to ważna chrześcijańska postawa. Stąd włączmy się w ten rytm całym sercem. Na prośbę biskupów, dzisiejsza zbiórka po Mszy Świętej przeznaczona jest na fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia” – czyli na stypendia dla uzdolnionej, ale niezamożnej młodzieży. 3. Dzisiejsza niedziela kończy Tydzień Miłosierdzia. 4. W czwartek 18 października przypada święto świętego Łukasza Ewangelisty. Według tradycji był lekarzem i malarzem. Tego dnia obchodzimy Dzień Modlitw za Pracowników Służby Zdrowia. Pamiętajmy o nich w naszych modlitwach. 5. Każdy czwartek to dzień, w którym adorujemy Najświętszy Sakrament i modlimy się o powołania kapłańskie i zakonne. Adoracja po Mszy świętej porannej aż do Liturgii wieczornej – czyli do godziny 17:00. O przewodniczenie prosimy grupę I. Msza Święta zbiorowa wraz Koronką do Bożego Miłosierdzia o godzinie 15:00 – jak w każdy czwartek oraz okazja do spowiedzi świętej od godziny 15:00 do 17:00. Zachęcamy do udziału. 6. W środę o godzinie 17:00 Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy z kazaniem maryjnym. Zachęcamy do składania próśb i podziękowań na Nowennę. 7. O posprzątanie kościoła, który jest naszym domem, prosimy w piątek po wieczornej Mszy świętej parafian z Wiela z ulicy Leśnej i Polnej. Jednocześnie serdecznie dziękujemy parafianom z Wiela z ulicy Wicka Rogali po stronie lewej: od pp. Ollerów za okazaną pomoc i życzliwość w ostatnim tygodniu. 8. W przyszłą niedzielę „kolekta specjalna” na cele inwestycyjne w naszej parafii. Ostatnia wyniosła 5.567 zł. Bóg zapłać. 9. Na stoliku pod chórem wyłożono formularze wypominków za zmarłych, których pragniemy polecać modlitwie Kościoła w miesiącu listopadzie i w ciągu całego roku. Można je zabrać ze sobą do domów. 10. W najbliższą środę po Mszy świętej wieczornej ks. wikariusz – opiekun ministrantów w naszej parafii pragnie spotkać się z rodzicami braci ministranckiej. Serdecznie zapraszamy i zachęcamy do udziału. 11. Zgodnie z uchwałą Konferencji Episkopatu Polski, co roku prowadzone są badania niedzielnych praktyk religijnych (dominicantes et communicantes). Najbliższe – tegoroczne liczenie wiernych odbędzie się w dniu 21 października 2012 roku – czyli w przyszłą niedzielę. Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja Sanktuarium Kalwaryjskie 83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1 www.kalwariawielewska.pl e-mail: [email protected] Opracowanie: msk