styczeń 2015 - Staromiejski Dom Kultury
Transkrypt
styczeń 2015 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 124/01/2015, www.sdk.pl WSTEP , Spis treści: W dniu Nowego Roku ........................................3 Dlaczego warto uczyć się muzyki. ....................8 Zupa rybna w Odessie .....................................10 Informacje kulturalne - bieżące imprezy, wydarzenia, spotkania... .................................11 Kluby, zajęcia, stałe formy pracy w SDK Plastyka............................................................22 Galerie...............................................................22 Muzyka..............................................................23 Edukacja artystyczna.........................................23 Kulturoterapia....................................................23 Dla dzieci i młodzieży..........................................24 Hobby................................................................24 Taniec................................................................25 Literatura........................................................25 Dla Seniorów......................................................25 Piwnica na Wójtowskiej......................................26 Teatr...................................................................26 Szczęśliwego Nowego 2015 Roku Wierszyki dla dzieci ........................................27 Dyskretny urok Stolycy ...................................28 Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów). W W WWW Polecamy Państwa uwadze... nasza strona internetowa: www.domykultury.waw.pl Okładka: Urok staromiejskich podwórek... Fot. Piotr Sobieniak Wszystkim Uczestnikom zajęć, Pracownikom, Przyjaciołom Staromiejskiego Domu Kultury Wykorzystano wycinankę Pani Stanisławy Kwaśniewskiej W www.sdk.pl inne Domy Kultury w Warszawie: WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI W pięć dni po Nowym Roku, przypada święto Trzech Króli; przed każdym kościołem już wcześnie stawiano stragany, na których sprzedawano kadzidło i kredę święconą, którą pobożni rozkupywali. Kadzidłem z jałowcowych jagód i żywicą mrowisk, wykadzali mieszkania a na oddrzwiach każdych kredą taką pisali: K+M+B t.j. początkowe litery imion trzech Króli: Kacpra, Malchera i Baltazara. W dniu tym po wielu staropolskich rodzinach zachował się dawny zwyczaj, pieczenia placka z dużym wewnątrz migdałem; wieczorem przy zabawie, roznoszono go z kawą, a komu dostał się migdał, ten musiał w zapusty zabawę tańcującą wyprawić. Młode panny i wyrostków, rodzice zastępywali, oznaczając dzień do zebrania. Oprócz tego, gdy placek z migdałem dziewczę dostało, wróżono, że „Kto dostał migdała, Dostanie Michała” Polonez [il pobr. z: “Szkoła tańca Karola Mestenhausera" Warszawa 1888] Tekst pochodzi z: Kazimierz Władysław Wójcicki "Warszawa i jej społeczność w początkach naszego stulecia." Warszawa 1875 [red. - tytuł z okładki: "Warszawa, jej społeczność i życie umysłowe od 1800 do 1830 r.] W DNIU NOWEGO ROKU (…) niezwykłe życie wrzało w murach naszego miasta: wszędzie brzmiała muzyka, bo orkiestry Czechów, i grajkowie warszawscy obchodzili domy po kolendzie. Pocztylioni na trąbkach wygrywali pod gmachem pocztowym, na podwórzach hotelów i domów zajezdnych; kominiarze pierwszy raz czysto umyci, biegali od kamienicy do kamienicy z powinszowaniem. Orkiestry wojskowe grały przed kwaterami swoich pułkowników i generałów. Ruch po ulicach wielki, od rana do wieczora. W wigilią (red. w dzień poprzedzający Nowy Rok) zachowywał się jeszcze ten piękny zwyczaj, że zakonnicy z licznych zakonów jak Augustyanów, Bernardynów, Dominikanów, Franciszkanów i Paulinów, przychodzili do znajomych sobie rodzin, zbierali drobną dziatwę, egzaminowali, zarówno jak służbę, czy umieją dobrze pacierz i katechizm, a dając naukę moralną składali w imieniu swoich zakonów powinszowania. Przybycie takiego kapłana było chwilą uroczysta w każdym domu. gdyż to była przepowiednia, że prędko stanie na ślubnym kobiercu. Jak rozkupywano kredę święconą i kadzidło, tak w dniu 2 lutego, Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny, świece woskowe poświęcone, tak zwane gromnice. We wszystkich domach przechowywano je starannie od roku do roku, zapalając w czasie burzy wielkiej i bicia piorunów, wierząc, że ten ogień święty przy modlitwie, ocali od uderzenia gromu. Z gromnica, taką, każdy mieszkaniec Warszawy konał, bo umierającym wkładano je w kostniejące ręce. Wiele rodzin przechowywało ten starodawny zwyczaj, że przechowane gromnice znaczyły liczbę lat małżeństwa. Do pierwszych lat Królestwa Polskiego, przez cały okres Księztwa Warszawskiego, przy Teatrze Narodowym, co niedziela i święto otwierano sale na Reduty. Zupełnie one inny miały charakter jak późniejsze maskarady, bo tylko mężczyźni mogli wchodzić bez masek, płeć piękna bez wyjątku występowała w maskach, w dowolnych kostiumach lub dominach, w które się też przebierała i młodzież nasza, gdy miała jaką intrygę zawiązać. Była to zabawa miła i pożądana dla naszych pań i panien, jak dla młodych Warszawiaków i oficerów armii Księztwa Warszawskiego, a następnie Królestwa. Nieraz zabawne bywały zdarzenia. Młody, szczupły, zwinnny porucznik Walenty Czekierski, mający wielkie łaski u płci pięknej, bez urlopu przybywszy do Warszawy, przebrał się w domino i zaczął po reducie myszkować, a że zręcznie udawał kobietę, koledzy zaprosili go do bufetu i wybornym uraczyli ponczem. Szła szklanka po szklance, smakowało dobrze, więc się nie zważało na liczbę. Koledzy go odeszli, a pan Walenty, zapomniawszy maski, wychodzi z bufetu, i piskliwym głosem zaczepia swego pułkownika, Żółtowskiego, dziada Deotymy. - A porucznik co tu porabia? - zapytał go surowo. - Ja nie porucznik, piszczy pan Walenty. 3 WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI “Gaspar, Melchior i Baltazar" rys. M.E. Andrioli. - Dajże pokój mój poruczniku, drugi raz lepiej pilnuj swojej maski i bez urlopu nie wyjeżdżaj, bo się z kozą zobaczysz! - odrzekł znany z dobroci, a ukochany przez swoich oficerów pułkownik. Czekierski machnąwszy się po twarzy, poczuł, że maskę zostawił w bufecie; poszedł więc jak zmyty i corychlej redutę opuścił. Później wprowadzono maskarady, na które wchodziły kobiety bez masek, ale te zatarły charakter pierwotny redut warszawskich, na których nie jeden dramat romansowy wybornie się odegrywał. Miasto przez cały ciąg zapust oddychało pełnym swobody życiem; we wszystkich domach bawiono się ochoczo i wesoło. Nie brakło młodzieży dorodnej, składnej i dzielnych tancerzy. Wieczory te zaczynały się zwykle po domach obywatelskich pomiędzy piątą a szóstą godziną. Za zebraniem się roznoszono kawę, z sucharkami, lub dawano bułeczki z masłem i zaraz zaczynano tańce. Gdy się na dłuższą zabierało zabawę, gospodyni przyrządzała kolacyą, złożoną z pieczeni wołowej, wieprzowej, baraniej lub cielęciny z kapustą kwaśną gotowaną albo surową, z kartoflami, czy burakami. Stawiano i zrazy polskie z zawiesistym sosem, a do nich kaszę drobną, jaglaną lub tatarczaną. Całym trunkiem było piwo dubeltowe, a to już za wystawny liczono wieczór, gdy na dobitkę po kolacyi podano po szklance ponczu. Światła, innego nie znano jak świece łojowe i przy nich wszystko co żyło, tańcowało serdecznie z młodzieńczym zapałem. Młodzież nie ustawała, bo żaden z nich nie śmiał palić na uboczu fajki, gdyż, cygar i papierosów wcale nie znano. Muzykę stanowił klawikord, często z towarzyszeniem skrzypców, bo grajków gotowych pomiędzy młodzieżą niebrakło, którzy ochoty dodawali. Tańce ówczesne w powszechnem użyciu będące, rozdzielały się na narodowe i cudzoziemskie. Do pierwszych należał Polonez, Mazurek, Krakowiak, Oberek, albo po kurpiowskiu zwany Wyrwas, Kozak 4 i Drabant; do drugich: Gawot, Kontredans, Walc, Anglez a z późniejszych Kotylion. Do solowych tańców Szal i Tamborino u panien, u młodzieży Matelot: w tych ostatnich obiedwie picie miały szerokie pole ukazania wdzięku, powabu i zręczności. (…) Każda zabawa większa, i publiczne bale rozpoczynały się od poloneza, ale nie na nich można było widzieć taniec ten poważny we właściwej charakterystyce. W domach tylko obywatelskich, gdzie zagościły jeszcze kontusze i żupany, a stara tradycya wygrzewała się swobodnie i wesoło przy ognisku kominka, zobaczyłeś polonez prawdziwy. Melodya też właściwa, miała swoje wyłączne cechy; te zachowały nam tylko polonezy Ogińskiego, Kurpińskiego i w naszych już teraz czasach Moniuszki. Taniec ten, zabytek starożytnego koła, o którem pisarze nasi z XVI wieku wspominają, melodyą wziął z wielu pieśni pobożnych. Jakoż ze znanej pieśni kolendowej: W żłobie leży zmieniwszy takt tylko, wytworzy się w dawnym duchu prześliczny polonez. Spojrzyjmy na ten taniec majestatyczny w pierwszych latach naszego stulecia. Najpoważniejszy wiekiem kontuszowiec, gdy muzyka zabrzmiała zbliżał się do otoczonej powszechnym szacunkiem matrony, skłaniał głowę całował ją w rękę i stawał w pierwszej parze na środku pokoju spoglądając w około, jakby dawał hasło innym. Natychmiast w jego ślady stawało liczne grono. Jeżeli Polonus miał szable przy boku co się nieraz zdarzało przy większych uroczystościach rodzinnych wówczas na jej rękojeści zawieszał swoje aksamitną rogatywkę. Kiedy jednakże zaczynał pochód wspaniały, zdejmował ją, wkładał na dłoń prawa, bo rękawiczek kontuszowcy nie używali, a dama jego na tej miękkiej podkładce, rękę swoje składała. Przy pierwszym takcie posuwistym, pochylał głowę na znak uszanowania dla swój towarzyszki, wyrzucał wyloty od kontusza na ramiona, uderzał nogą w but safianowy odzianą i podkuty i zawodził taniec. Obszedłszy pokój kilkakrotnie, stawał na środku, gdy wszystkie następne pary tworzyły koło. Wówczas przyklękał na jedno kolano, a gdy go kilka razy tancerka obeszła, całował ją w rękę i wychodził na stronę; pozostawiona towarzyszka wybierała sobie tancerza i równym sposobem pożegnana opuszczała koło, poczem ten wybierał sobie damę. Tak szedł taniec niemal do ostatniej pary. Inny rodzaj poloneza był odbijany. Każdy na uboczu stojący miał prawo klaśnięciem w rękę odbierać damę z pierwszej pary, a towarzysz jej przechodził do następnej i tak aż do ostatniej; zawsze przecież, jak poprzednio opisaliśmy, zataczano koło i podług powyższego zwyczaju kończył się ten taniec. Trudno wyrazić ile polonez miał wdzięku i majestatycznej rycerskiej powagi, gdy był należycie zachowany we wszystkich swoich szczegółach. Polonus zwykle wyniosłej, topolowej postaci, albo zsiadły i krępy, wyrzucał wyloty od kontusza na WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI ramiona; pokręcał sumiastego wąsa i dumnie patrzał w około, spoglądając z cześcią i uszanowaniem na swą towarzyszkę, która z godnością prawdziwie polskiej niewiasty, jakby z łaski podawała mu dłoń swoję, kładąc ją na aksamitnej czapce i posuwała się powolnie. Widok tak dostojnej pary wzbudzał w całem zgromadzeniu zachwyt i uwielbienie; w tem też tańcu odbijał się wyraźnie cały szacunek, jakim otaczali starzy Polacy płeć piękną. Zawołany tancerz w polonezie nie tylko wkoło obchodził komnatę, ale rozwijał węża w rozmaite sploty, któremi kierował wszystkie pary idące za nim. Polonez taki trwał nieraz po godzinie całej. Zaraz po nim ochocza młodzież wybiegała do skocznego Mazura. Uważano na to, ażeby w pierwszej parze stawała zawsze mężatka młoda, szanowana ogólnie. Towarzyszem jej bywał zwykle dzielny młodzieniec, znany zwinny tancerz i umiejący dobrze wszystkimi kierować. Inaczej w owe czasy tańczono mazura: zachowywał on bowiem pierwotną, a właściwą sobie charakterystykę. I tu, jak w polonezie wyrażała się dobitnie cześć dla kobiety. Ruszając z miejsca, każda para wysuwała się na środek wśród koła par zebranych. Tancerz prowadził zawsze, chociaż w rzeźwych podskokach tak swoją towarzyszkę, że ta przodowała zawsze, fruwając jak ptaszę swobodne. (…) obu nogami uderzał silnie w posadzkę; stawał pochylając się z gracyą w jej stronę i wiodąc wzrok za swą tancerką, która go lekkim biegiem jak jaskółka okrążała, po kilku obrotach chwytał ją i łącznie w kółko się zwracali rzeźwo i radośnie. Przyjęty był nawet zwyczaj, że młodzieniec, gdy miał tę figurę robić, jak tylko dał ostrego hołubca, przyklękał i trzymając za rękę swoję towarzyszkę, swobodnie dozwalał jej krążyć w około siebie. Cześć tę oddawano młodym mężatkom, które potrafiły wyrobić sobie ogólne uwielbienie z cnót domowych jako żony, matki i obywatelki, zarówno jak pięknym i zacnym dziewicom polskim. Zalotnik zakochany w swojej bogdance, lub już narzeczony, nie wahał się tym sposobem składać hołdu swojej wybrance, a obecni spoglądali z upodobaniem na te rzewne objawy prawdziwej miłości. Z mężczyzn w mazurze najpiękniej wyglądali nasi hułani w mundurach. Krótka kurtka, strój obcisły, postać składna i zgrabna, brzęczące ostrogi, wąsik zakręcony z wdzięcznym uśmiechem, wszystko składało się na podniesienie uroku tancerza. Jakże przy nim cudnie wyglądała jego towarzyszka, czy biegnąc z nim łącznie w parze, czy obiegając go w około. Nie dziw, że wobec tak zgrabnego tancerza młode serduszka tajały jak śnieg przed słońcem, że rumieńce wybijały większe na urocze ich oblicza, że oczy jaśniały niezwykłym blaskiem. Dzielność męzka jak urok niewieści, rozwijały się w tym tańcu w całej pełni swojej. Znałem jednę Warszawiankę córkę obywatelską, pannę już nie młodą, która zachwycała wszystkich, ale tylko w mazurze. Wysokiego wzrostu, Mazur [il pobr. z: Karol Czerniawski "O tańcach narodowych z poglądem historycznym i estetycznym na tańce różnych narodów a w szczególności, na tańce polskie" Warszawa 1860] wiotka, składna, odznaczała się małą i zgrabną nóżką jak kształtnemi rękoma. Oblicze miała pociągłe, śniade, regularnych rysów, ale nie uderzająca wdziękiem. Gdy stanęła do mazura zmieniała się w całej postawie i twarzy do niepoznania. Zaledwie przetańczyła do połowy sali, już wszystkich oczy przylegały do niej z zachwytem. Urok nieopisany otaczał ją zaraz, oczy spuszczała w ziemię, a gdy czasem spojrzała czy na swego towarzysza, czy na obecnych, bił z nich blask ognisty, zapalony wzruszeniami jej duszy. W jej ruchach, w jej tańcu nie było żadnego podskoku, zdawało się, że płynie po powierzchni wody, pchana żartkim nurtem rzeki: tak to szło równo, gładko, zgrabnie, z nieokreślonym powabem i wdziękiem. Z mazura też, równy jej wiekiem, a może i nieco młodszy dorodny oficer naszej piechoty, zakochał się w niej szalenie: niedługo też powiódł ją do ołtarza, ale krótko, bo zaledwie kilka miesięcy żyli z sobą, gdyż zginął na polu bitwy od kuli armatniej. Po dziarskim mazurze jakże nie wspomnieć równie dziarskiego krakowiaka, połączonego z piosnkami. Na wesołych kuligach taniec ten rej wiódł, odbierając pierwszeństwo mazurowi: w Warszawie był też ulubionym. Liczne pary po przetańczeniu wkoło kilkakrotnem stawały przed muzyką, i albo wcześnie przygotowane piosnki śpiewano, albo też na razie układano, a nie brakło improwizatorek potemu i improwizatorów. Tu pole otwarte mieli akademicy warszawscy i świetny nieraz składali popis, jak i młode mężatki, bo panny nieśmiałe, rzadko z krakowiakiem 5 WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI Krakowiak [il pobr. z: “Szkoła tańca Karola Mestenhausera" swego układu występowały, lubo musiały śpiewać, gdyż każda para do tego była zobowiązaną. Odcieniem mazura był Oberek, tańczony na odbitkę, od prawego ramienia ku lewemu szybko i wkoło. Potrzeba tu było krzepkiego i zgrabnego tancerza, ażeby spełnił swoje zadanie bez szkody swój towarzyszki. Melodyą do niego bywał zwykle dziarski Kujawiak. Do tańców narodowych zwykle w jednej tylko parze należał Kozak. Był to popis dziewczątka podlotki i w równym prawie wieku młodzieniaszka. Panna mogła w nim ukazać zgrabność i wdzięk, jak kawaler siłę i zręczność. Starzy Polonusy ze szczególnem upodobaniem przyglądali się temu tańcowi, a gdy dobrze był oddawany, klaskali radośnie w dłonie i głosem wtórzyli muzyce. Przypominało to im ich młodzieńcze lata! Nieraz gdy madziar albo miód Piastowski zagrzał głowę, a krew po wiosennemu zagrała, sami w nim rozochoceni przyjmowali udział. Pamiętam jak przez mgłę dziada mego Stanisława Zienkiewicza, Litwina, ojca mojej matki, jak dzielnie w prysiudach wywijał, a liczył z okładem lat sześćdziesiąt. Była jakaś u nas uroczystość rodzinna, przyjaciel mojego ojca z Podola przywiózł z sobą młodego kozaczka, który nie tylko wybornie tańczył Kozaka, ale równie grał na teorbanie. Owóż gdy ten zaczął wywijać i w prysiudach grał i śpiewał ukraińskie piosenki; dziadek mój kazał mu grać a sam zrzuciwszy kontusz, w krótszym żupanie równie gracko się popisywał z oklaskiem i okrzykami licznie zgromadzonych gości, pijących zdrowie siwego kozaczka. 6 Oberek [il pobr. z: ibidem “Szkoła tańca...”] Kozaków z Podola, Wołynia i Ukrainy, miała Warszawa w owe czasy podostatkiem, bo każdy obywatel z tych prowincyj przywoził z sobą nadwornego kozaczka młodego, dla którego teorban i śpiewki ruskie były głównym żywiołem. Był to ulubiony sługa, przyjaciel, a nieraz i powiernik swego pana; nieraz przygrywką na teorbanie i dumką, osładzał jego ciężkie troski. Sławny rysownik Orłowski, w przepysznej akwarelli zachował nam wierny wizerunek takiego Kozaka. Artysta przedstawił grono kontuszowców dobrze podochoconych, jak wracając ulicą Warszawy do domu na spoczynek, szablami krzeszą ognia z bruku miejskiego i chórem śpiewają, a wtóruje im teorbanista skacząc w prysiudach przed nimi. Lubo nazwę ma obcą, Drabant był jednakże tańcem narodowym, bo w nim łączył się Polonez, Mazur, Oberek i Krakowiak razem i zwykle na zakończenie zabawy występował. Poważnym marszem, w takt poloneza posuwały się pary za sobą i stawały w dwóch rzędach naprzeciw siebie: tancerki po jednej stronie a po drugiej ich towarzysze. Wtedy zabrzmiał oberek, lub mazur naprzemiany, a kończył się wesołym krakowiakiem. Nieraz dzień świtać zaczął a Drabant huczał, bo gospodarz wnosił wino węgierskie, a gospodyni dla kobiet przygotowywała ulubioną kawę, dla mężczyzn zastawiano bigos hultajski wcześnie, bo od tygodnia, WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI Kozackie prysiudy... [il pobr. z: ibidem - Karol Czerniawski "O tańcach narodowych..."] Walc [il pobr. z: ibidem “Szkoła tańca...”] przegotowywany, z dodatkiem za każdym razem rozmaitego mięsiwa i sosów. Była to wyborna potrawa orzeźwiająca po znużeniu, a zakropiona gdańską wódką i doskonałem piwem dubeltowem. Z cudzoziemskich tańców był najdawniejszym Gawot, ale poszedł już w zapomnienie w pierwszych latach Królestwa po traktacie wiedeńskim 1815 roku. Zjawił się po nim Kontredans, do którego potrzeba było wielce zgrabnych tancerzy, gdyż każdy ruch odznaczać się musiał antrszami i piruetami. Pamiętam naszych oficerów z piechoty w ogromnych butach z cholewami powyżej kolan, jak sadzili niemi tańcząc z wdziękiem wybornie wśród podziwu obecnych. Był to w owe czasy taniec pełen życia dla płci obu, bo i kobiety miały w nim pole do pokazania powabu, wdzięku i prawdziwej umiejętności. Ulubionym był i Anglez w liczne pary tańczony; do solowych tańców dla młodych panien, należał Szal i Tamborino, które, jak utrzymywano, kształciły figurę i rozwijały wdzięk dziewiczy, jak dla młodzieży Matelot: w nim trzeba było dobrze wyłamywać sobie nogi. W ostatnich latach wszedł w modę Kotylion z figurami: było to połączenie w części kontredansa z walcem. W ostatku wspomnieć należy o niemieckim walcu. Od roku 1797 po zaborze Warszawy z częścią kraju przez Prusy, taniec ten coraz się upowszechniał. Lud naszego miasta nazywał go sztajerem; tańczono go powoli na dwa pas. Do końca roku 1806, dopóki nie uciekli przed Francuzami oficerowie pruscy, którzy nosili z tyłu głowy długie herbajtle (warkocze), na końcu zdobne w kokardy wstążkowe tańcowali wolno, prawą ręką trzymając wpół tancerkę, lewą trzymając ową kokardę. W tak pięknej postaci przewijali się po sali wśród śmiechu i drwin Warszawiaków. W tańcu tym jednak upodobał sobie nasz ogół i przyswoił go sobie z ta oczywiście zmianą, że tańczył go prędzej i żywiej; w końcu doszedł do szalonego wiru, w ostatnich latach gdy mu tak zwana galopada towarzyszyć zaczęła. W Mazurku, Krakowiaku, Kontredansie i Walcu jak w Kadrylu i Kotylionie brały udział i starsze wiekiem mężatki: nikogo nie gorszył widok, gdy obok młodej i pięknej córki stanęła dorodna, w sile niewieściego wieku matka. Ochocza zabawa szła z serca, bawiono się wesoło i sama młodzież nasza starała się usilnie, ażeby matki brały w nich udział: wzdragające się, gorącemi prośbami umieli zjednywać sobie: wszyscy wśród pogodnej i radosnej atmosfery, brali chętny udział przy szczerości otwartej i we wspólnem uczuciu braterstwa i miłości. Trzy dni tak zwane „szalone” licząc do nich i ostatni wtorek, dobrą miały nazwę, bo we wszystkich warstwach społeczności Warszawy czy to pomiędzy bogatszymi obywatelami, w kole pracowitych rzemieślników wszystkich cechów, czy w legii nadwiślańskiej, stosownie do zamożności bawiono się zapamiętale: ale gdy dwunasta o północy uderzyła, milkła muzyka, gasły wszędzie światłą, bo post wielki się zaczynał. Po wielu domach, gdy ta doba nadeszła gospodarz na lasce wnosił wiązkę śledzi przywiązanych, obnosił w około, zapowiadając koniec dniom szalonym. Po zamożniejszych rodzinach śledzie robione z marcepanów przynoszono na półmisku i rozrzucano między panny, które sądząc, że to prawdziwe, z okrzykiem wstrętu od tego daru uciekały, lubo następnie przekonane o żarcie, chętnie w nich smakowały [...]. 7 EDUKACJA MUZYCZNA KATARZYNA MAZUR DLACZEGO WARTO UCZYĆ SIĘ MUZYKI W naturze wszystkie formy życia wyrażają się przez dźwięk. Od szumu wiatru po grzmoty wzburzonego morza, dźwięk jest związany z tym co jest zdolne do życia i do ruchu. Wpływ dźwięków na rozwój ludzkiego organizmu od dawna zajmował badaczy, upatrujących w ich umiejętnym wykorzystaniu szansę prawidłowego kształtowania i wpływania na rozwój ludzi w każdym wieku, a szczególnie dzieci, których wrażliwość na przekaz jaki niosą dźwięki jest największa do ukończenia 9 roku życia (po tym czasie wg badań m.in. E. E. Gordona stabilizują się umiejętności muzyczne i ich rozwój nie jest tak intensywny jak wcześniej). Muzyka, jako sztuka organizacji struktur dźwiękowych w czasie, jedna z dziedzin sztuk pięknych, która wpływa na psychikę człowieka przez dźwięki, ma niewyczerpaną zdolność wpływania przede wszystkim na mózg i ciało człowieka. Jest odbierana na wszystkich poziomach struktur mózgu. Oddziałując na pień mózgu może wpływać na częstotliwość skurczów serca, na oddech i pobudzenie. Przez wpływ na układ limbiczny może zmieniać emocje i uczucia. W obszarze kory mózgu może wywołać skojarzenia i wizualne wyobrażenia. Pewne układy rytmu oraz pulsacji mogą także spowodować zmiany w stanie fal mózgowych oraz zmiany w rytmie ciała np.: prosty rytm marszowy może wpłynąć na poczucie pewności siebie, a rytm synkopowany wytworzyć nastrój podniecenia i oczekiwania. Utwory barokowe largo (Bach, Corelli, Haendel, Telamann, Vivaldi), o unikalnym rytmie 60 uderzeń na minutę, który odpowiada rytmowi ludzkiego ciała w stanie relaksu, wpływają na nastrój, są używane do wytworzenia tego stanu np. w programach nauki języków obcych. Inne muzyczne środki tj. operowanie różnymi skalami, użycie dysonansu lub rozwiązań harmonicznych, tworzy stania napięcia lub relaksu, wpływa na poziom pobudzenia uwagi i charakter świadomości. Muzyka jest jednym z pierwszych zjawisk na które reaguje dziecko już w życiu płodowym, zmieniając pod jej wpływem poziom swojej aktywności. Silne reakcje na nią są także widoczne w wieku niemowlęcym, kiedy dziecko potrafi odtwarzać proste rytmy, naśladuje melodie i intonacje na długo przedtem, zanim rozwinie się u niego mowa. Muzyka jest pierwotnie percypowana przez prawą półkulę mózgu, która odpowiada za rozpoznawanie melodii, rytmu, orientację przestrzenną, za ogólne rozumienie języka. Zawierając w sposób naturalny w każdym muzycznym utworze początek, 8 rozwinięcie, zakończenie, przedstawiając przepływ sekwencji, zmierzających do zakończenia, muzyka uaktywnia także lewą półkulę, dzięki której dzieci zdobywają takie umiejętności jak poczucie czasu, umiejętność liczenia, rozróżnianie dźwięków, językową ekspresję, a dalej rozwój pamięci i rozumienie przekazów słuchowych. Muzyka pomaga w ćwiczeniu obu półkul mózgu. Amerykański neuropsycholog Alan Schore ujął rozwój półkul mózgowych jako rodzaj żonglerki, gdzie raz dominuje jedna, raz druga z nich. Prawa półkula uczy się na podstawie doświadczeń zmysłowych, ruchowych i emocjonalnych, lewa jest natomiast bardziej techniczna i sprawnościowa. Wielu badaczy podkreśla, że do 7 roku życia prawa półkula mózgu rozwija się nieco szybciej niż lewa. W tym czasie dzieci są szczególnie podatne na rodzaj nauki przez powtarzanie, reagują na rytmiczną i dźwiękową zawartość docierających do nich bodźców, zanim zaczną je rozumieć i tworzyć pojęcia. Niemowlęta i małe dzieci mają swoisty język zmysłowo-emocjonalny, złożony z wrażeń dźwiękowych, zapachowych, wzrokowych i uczuciowych, które magazynują się w ciele, stając częścią pamięci somatycznej. Umysł rozwijającego się człowieka może w ogóle nie być świadomy tego pierwotnego języka, ponieważ zostaje on dalece zapomniany, kiedy pojawia się język werbalny, spychając ten pierwotny do głębszych warstw mózgu. Ten pierwotny język uruchamia i przywołuje natomiast stymulacja dźwiękiem, rytmem i wywołanym nimi spontanicznym ruchem. Kilkadziesiąt lat temu nikt nie dziwił się, że uczono się alfabetu zgodnie z dźwiękami, nazw dni tygodnia oraz miesięcy w rytmiczny sposób, że tabliczka mnożenia, oraz słowa obcego języka były śpiewane. Także dziś w nauce młodszych dzieci często wykorzystuje się narzędzie jakim jest piosenka. Zmiany w edukacji wprowadziły jednak idee, zgodnie z którymi dzieci powinny najpierw uczyć się pojęć i zrozumieć zasadę wprowadzanego materiału, aby swobodnie nim operować. Stąd częste przeładowanie intelektualne programów nauczania w wielu dziedzi- EDUKACJA MUZYCZNA nach, nie pozwalające dzieciom w sposób zgodny z ich rozwojem wykorzystać naturalnej drogi nauczania jaką daje język niewerbalny. Pytanie, czy słuchanie lub uprawianie muzyki powoduje korzyści dla pozamuzycznych sfer życia, zyskiwało zawsze wiele uwagi w wielu środowiskach, nie tylko naukowych. Badacze podkreślają, że umiejętność zapamiętywania muzycznych sekwencji, rozwój pamięci tonalnej, oraz analiza złożonych dźwięków ma związek ze sztuką czytania i ilorazem inteligencji dziecka. Potwierdziły to badania przeprowadzone w kilku krajach, w czasie których dzieci poddawane zajęciom muzycznym i tanecznym wykazywały o wiele większą świadomość fonologiczną (rozróżniania dźwięków) niż dzieci, które poddawano treningowi dźwiękowemu bez użycia muzyki. Naukowcy podkreślają także, że dzieci grające na instrumentach muzycznych dysponują o wiele większa pamięcią werbalna, niż niegrający rówieśnicy. Gra na instrumencie, a także śpiew, jest treningiem umiejętności ruchowych, związanych z rozpoznawaniem muzycznych wzorów, dźwiękiem i rytmem. Podobne dopasowanie ruchowego bodźcadźwięku, do symboli wizualnych, stanowi podstawę czytania i pisania. Jest prawdopodobne, że im bardziej dziecko ćwiczy i rozpoznaje dźwięki wiążąc je z ruchem, tym bardziej rozwijają się i doskonalą inne czynności pokrewne, co potwierdzały badania przeprowadzane na dzieciach dyslektycznych, które osiągały pewną poprawę w przypadku ćwiczeń świadomości fonologicznej, ale o wiele większą, gdy dołączano element ruchu, jak to się dzieje w przypadku ćwiczeń muzycznych. Uprawianie muzyki jest czynnością złożoną związaną z jednoczesną aktywnością motoryczną, słuchową, wzrokową, operowaniem symbolami, analizą zależności miedzy tonami i innymi umiejętnościami. Osoby grające na instrumencie, lub śpiewające, trenują bardzo wiele umiejętności i aktywują wiele ośrodków mózgowych, co w naturalny sposób przyczynia się do podniesienia sprawności mózgu i wyższych osiągnięć w wielu dziedzinach. Jak pokazują badania zebrane i przytaczane przez Natalię Wilsz (w: “Muzyka i my. O różnych przejawach wpływu muzyki na człowieka”), w przypadku dzieci pobierających regularnie lekcje muzyki odnotowano pozytywny wpływ lekcji gry na instrumencie na umiejętność czytania, umiejętności matematyczne i czasowo-przestrzenne, wyższe wyniki w testach integracji wizualno-motorycznej, testach selektywnej uwagi, pamięci werbalnej czy testy pamięci operacyjnej. Pozytywne skutki pobierania lekcji gry uwidaczniają się jednak wtedy, gdy wiążą się one z pozytywnymi skojarzeniami i przeniesieniem sytuacji ćwiczenia na inne sytuacje życiowe. Edukacja muzyczna, jak wynika z doświadczeń i badań, ma największy i szczególnie dobroczynny wpływ na najmłodsze dzieci, do 8-9 roku życia. W tym okresie następuje, jak było podkreślane wyżej, szczególnie intensywny rozwój półkul mózgowych, silny rozwój połączeń nerwowych i dodatkowe bodźce poznawcze mogą bezpośrednio wpływać na rozwój inteligencji ogólnej. Badacze spierali się niejednokrotnie w tym względzie nie dowodząc ostatecznie iż samo muzykowanie istotnie wpływa na rozwój inteligencji ogólnej, ponieważ, jak twierdzili, wysokie osiągnięcia w dziedzinie muzyki wiązały się już z wysokim poziomem inteligencji. Jednak badania ich zdecydowanie pokazują wyższe osiągnięcia osób trenujących muzykę w testach pamięci słuchowej, przestrzennoczasowej, werbalnej oraz istnienie korelacji ćwiczeń muzycznych ze zwiększonymi osiągnięciami w dziedzinach pokrewnych językowych i matematycznych Teza na temat wpływu edukacji muzycznej na inne aspekty funkcjonowania jest powszechna i dobrze potwierdzona. Intensywny kontakt z muzyką przyczynia się do powstawania zmian w zakresie funkcjonowania poznawczego, wywołuje zmiany w budowie i aktywności układu nerwowego (aktywizuje np. w sposób znaczny aktywność lewej półkuli mózgu podczas przetwarzania dźwięków muzyki, rozwija czuciowo i ruchowo obszary w mózgu odpowiedzialne za funkcjonowanie palców i rąk). Systematycznie podejmowane ćwiczenia we wczesnym okresie rozwoju wymuszają także lepszą organizację życia i inną jakość funkcjonowania w środowisku, co może ujawnić się w lepszym wykonywaniu innych zadań. Mimo rozlicznych innych korzyści jakie niewątpliwie daje aktywny, czynny kontakt z dziedziną muzyki zawsze warto pamiętać, że najważniejszą wartością i głównym celem jest zajmowanie się muzyką dla niej samej. (na podstawie: Sally Goddard Blythe „Harmonijny rozwój dziecka”, Natalia Wilsz „Czy uprawianie muzyki ma korzystny wpływ na procesy poznawcze, strategie uczenia się i osiągnięcia w nauce?, w: Muzyka i my. O różnych przejawach wpływu muzyki na człowieka, pod redakcja Ewy Czerniawskiej Monika Łukasiewicz, „ Weekendowy kurs szybkiego uczenia się języków obcych”). Ilustracje: Jan Miense Molenaer (1610 1668); pobr. z: en.wikipedia.org 9 PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ - SPEKTAKL fot. W. Lewandowski PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ Filia Staromiejskiego Domu Kultury ul. Zakroczymska 11 (wejście od Wójtowskiej) telefon: 22 635 46 47 telefon/faks 22 635 77 83 www.piwnicanawojtowskiej.sdk.pl ZUPA RYBNA W ODESSIE Pr z y ryne k ście Ko Fr s ań zk cis an lna ka ta Fre 10 ka Więcej o spektaklu w tym numerze “Rynku” na str. 21 sk a jtow Wó ms Marek Bartkowicz PW PW ka ors ikt nw Ko zy roc Zak Po I Wojnie Światowej - bezsensownej, niepojęcie krwawej, głupiej i zbrodniczej, wydawało się, że coś takiego nie może się powtórzyć. Świat zrozumiał, że wojna z użyciem na polu walki broni chemicznej to gwałt bezmyślny. I owszem, zrezygnowano z niej podczas II wojny światowej. Jak to możliwe, że mimo to, w tak krótkim czasie po pierwszej hekatombie nadeszła druga? Niemożliwe stało się... Mimo to ludzkość trawiona II wojną światową, trwała w przeświadczeniu, że owszem wojujemy, strzelamy do wrogów, oni do nas, ale bez tego całego szaleństwa z Tamtej wojny. Hodowała w sobie tę myśl, wierząc w siłę postanowienia. Aż nagle ten Karski! To jest podłoże historyczne przedstawienia „Zupa rybna w Odessie”? Poruszającego, wstrząsającego, zabawnego (zabawnego mądrze), teatralnie ciekawego już choćby w warstwie literackiej. Dzięki realizatorom spektaklu nie otrzymujemy, czego można by się spodziewać pomnikowej apoteozy głównego bohatera. Nie planowali tego: autor tekstu, reżyserka ani aktor. O dziwo osiągnięto ten cel, tak w warstwie literackiej, jak teatralnej, poprzez właśnie apoteozę więcej niż pomnikową. W tym sęk, że apoteoza nie jest sednem treści, jest stylem przedstawienia, środkiem wyrazu, szalbierstwem autora tragikomedii, jaką jest z pewnością „Zupa rybna w Odessie”. Zaraz, zaraz, wszak piszę te słowa, by zaprosić Państwa na spektakl, a nie po to, by zdradzić wszystkie jego tajemnice. Przyjdźcie, popatrzycie, a zobaczycie, że historię można ująć w karby teatru, bez poddawania się jej podręcznikowemu „urokowi”, bez akademijnego i teatralnie akademickiego zacięcia. ek Ryn ego Nowsta i Ma Informacje kulturalne Bieżące wydarzenia, koncerty, imprezy, spotkania tel. (22) 831-23-75, www.sdk.pl MuZyKA TeaTR PLASTyKA TANieC GALERie LITERATURA EDUKAcjA dLA DzieCi i młOdziEży Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów). INFORMACJE KULTURALNE WYSTAWY INFORMACJE KULTURALNE GALERIA PROMOCYJNA STEFAN PARUCH DAWNIEJ WSZYSTKO BYŁO PROSTE Otwarcie: 7 stycznia 2015 r. godz. 18.00 Wystawa czynna od 7 stycznia do 1 lutego 2015 r. Stefan Paruch - ur. w 1978 r. w Warszawie. W latach 1997-2002 studia na Wydziale Malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni prof. Jarosława Modzelewskiego. W latach 2003-2006 studiował montaż filmowy w Wyższym Studium Montażu w PWSFTiTV w Łodzi. Zajmuje się malarstwem i montażem filmowym. Od 2008 roku asystent, a od 2010 roku adiunkt w Pracowni Grafiki i Rzeźby IEA APS. Autor montażu do kilku filmów dokumentalnych i fabularnych. Strona: www.okoparucha.blogspot.com Wystawy indywidualne: 2014 - Horyzonty, Dom Chemika, Puławy. 2013 Krzyżówki, Widzi mi się, Siedlce; - Flota, Galeria Milano, Warszawa; Arsenał, Magazin Odiezdy, Warszawa. 2012 - Modele, Galeria Strefa A, Kraków. 2011 - Truchła, Galeria Kantorek, BWA, Bydgoszcz; - Pudełka, Magazyn Parga, Warszawa; - Flagi, Galeria 2.0, Warszawa. 2010 Suitcase, Galeria POSK, Londyn; - Em2x5, Agora, Warszawa. 2009 Obrazy w cudzysłowie, Galeria Nova, Poznań; - Polis, Lubelskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, Lublin; - Kartograf, Galeria Bialska, Biała Podlaska. 2008 Legenda, Galeria Promocyjna, Warszawa. 2007 - Malarstwo, Galeria APS, Warszawa. 2007 - Obrazy, Salon Sztuki 49, Warszawa. 2006 - Mosty, Pracownia 3, Warszawa; - Tereny Zielone”, Galeria Milano, Warszawa. 2005 - Zoo Zoo, Oficyna Zoo, Warszawa. 2003 - Stalowa, Galeria Zakręt, Warszawa. Galeria Promocyjna - II piętro SDK, od wtorku do soboty: 11.00 - 18.00; w niedzielę: 13.00 - 17.00. GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE PRZEMIANA Wystawa czynna od 7 do 25 stycznia 2015 r. Otwarcie wystawy: 7 stycznia 2015 r. (środa) o godz. 16.00 w Galerii Wyjście Awaryjne SDK. Wystawa zdjęć portretowych z warsztatów edukacji kulturalnej "Przemiana". Uczestnicy projektowali i wykonali kostium i charakteryzację do krótkiej inscenizacji teatralnej. Wynik pracy został utrwalony w postaci profesjonalnych portretów fotograficznych oraz sesji zdjęciowej z inscenizacji. Warsztaty edukacji kulturalnej "Przemiana" były finansowane przez Warszawski Program Edukacji Kulturalnej. Galeria Wyjście Awaryjne - Parter SDK, codziennie: 9.00-21.00. Kurator Galerii: Tomasz Świtalski. 12 GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE AKWARELE Wystawa zbiorowa prac uczestników zajęć Klubu Plastycznego “Mansarda” Wystawa czynna od 27 stycznia do 10 lutego 2015 r. WYSTAWA INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE BLUES NA NIEDZIELĘ Zapraszamy na koncert do Sali Kameralnej SDK: KONCERT Galeria Wyjście Awaryjne - Parter SDK, codziennie: 9.00-21.00. Kurator Galerii: Tomasz Świtalski. 18 stycznia 2015 r. godzina 19.00 DRUNK LAMB Filip Kamerath - wokal, Michał Zienkowski - gitara, Konrad Żołnierek - bas, Łukasz Łapiński - perkusja. Drunk Lamb to energiczny kwartet z Trójmiasta, który reprezentuje młodą scenę blues rockową. Zespół powstał na początku 2014 r., a już w lipcu wygrał Suwałki Blues Festival. W Jury zasiedli m.in. Bogdan Topolski, Jan Chojnacki, Jostein Forsberg, Andrzej Jerzyk, Andrzej Matysik, Patrice Vermeerch i to oni wybrali Drunk Lamb na reprezentanta Polski w European Blues Challenge 2015. Zespół tworzą wszechstronni muzycy, którzy czynnie uczestniczą również w projektach jazzowych, funkowych, soulowych i rockowych. Oprócz przyjaźni, łączy ich wspólna miłość do żywiołowego grania prosto zza oceanu i fascynacja Jimi Hendrixem, Stevie Ray Vaughanem, The Alman Brothers czy Johnem Mayerem. Muzyka Drunk Lamb jest swoistym ujściem muzycznej energii i doskonałego warsztatu rodem z Trójmiasta. WOLONTARIAT W SDK Zapraszamy wszystkich aktywnych, zainteresowanych działalnością kulturalną do dołączenia do naszej grupy. Otwarte spotkanie odbędzie się w środę 14 stycznia 2015 r. o godz. 18.00 w Staromiejskim Domu Kultury. Kontakt: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141 WOLONTARIAT Bilety w cenie 20 zł do nabycia na godzinę przed koncertem. Rezerwacja pod numerem: 22 851 23 75 13 KONKURS FILMOWY INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE IV KONKURS REPORTAŻU AMATORSKIEGO 5 grudnia 2014 roku Jury IV Konkursu Reportażu Amatorskiego w składzie: Dorota Petrus, Remigiusz Zawadzki, Paulina Zając zdecydowało o przyznaniu następujących nagród: - I Nagroda w wysokości 1000 zł, w kategorii „dorośli” reportaż pt. „Św. Łazarz”, reż. Katarzyna Miszczak za subtelny, kameralny, blisko bohaterów sposób filmowania. Dużą wrażliwość, empatię. Dzięki konsekwencji stosowania formalnych środków formalnych udało się autorce wzbogacić konwencję dokumentalną o metaforę. - I Nagroda w wysokości 1000 zł, w kategorii „młodzież” - reportaż pt. „Iść ze sztuką do ludzi”, reż. Maciej Ogrocki za dojrzałość, cierpliwość, ciepło, umiejętność nawiązania kontaktu z bohaterem oraz wybór ciekawego bohatera. - Wyróżnienie w kategorii „młodzież” - „Ocalić od zapomnienia”, reż. Mateusz Strzelecki za umiejętność wysłuchania i próbę opowiadania językiem filmowym. - Wyróżnienie w kategorii „dorośli” - „Niewidzialny”, reż. Aleksandra Kuśmierska za dojrzałość, sprawność w stosowaniu filmowych środków wyrazu, ciekawe i spójne skonstruowania historii, duże walory artystyczne, dobry montaż. - Wyróżnienie w kategorii „dorośli” - „Historie Miłosne”, reż. Bartosz Tryzna i Monika Stpiczyńska za oddanie nieprzekłamanego obrazu, umiejętność wnikliwej ciepłej obserwacji, dużą dojrzałość, wnikliwość, świetny kontakt z bohaterami, otwartość, przełamywanie stereotypów odnośnie osób niepełnosprawnych i odwagę w podejmowaniu trudnych tematów. W tegorocznej edycji wzięło udział wiele reportaży o bardzo dużych wartościach artystycznych dlatego Jury pragnie polecić szczególnej uwadze widzów jeszcze reportaże: ”Znajdź różnice” reż. Artur Romanik i „Father” reż. Edyta Rembała. Dziękujemy wszystkim, którzy nadesłali swoje materiały, publiczności za udział w pokazach oraz serdecznie gratulujemy laureatom. Reportaże laureatów zostaną pokazane podczas: Planete + DOC Bydgoski Aneks 2015; „Wieczoru z nagrodzonymi” w Księgarni Instytutu Reportażu „Wrzenie Świata” oraz podczas spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmów Nieobecnych, Staromiejskiego Domu Kultury. Szczegóły na stronie: www.konkursreportazu.sdk.pl EDUKACJA Kontakt : Paulina Zając , [email protected] ,tel. 22 831 2375 w. 141 MITY AFRYKI Zapraszamy wszystkich, którzy poprzez teatr chcą przenieść się w świat afrykańskich mitów i legend - odkrywać jak ponadczasowe prawdy znajdują odzwierciedlenie w naszym codziennym życiu i wyrażają się w tak nowoczesnej sztuce jaką jest komiks. Spotkania w odbywają się w środy, w godz. 19.30 - 21.00, w Sali Klubowej Staromiejskiego Domu Kultury. Udział bezpłatny. Kontakt, zapisy: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 23 75 w. 141 Organizator: Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy: Centrala - Central Europe Comics Art., Fundacja AfrykaConnect, Forum Kenijsko - Polskie, Fundacja dla Somalii, Fundacja FilmGramm. 14 BAJKI MIĘDZYKULTUROWE Poznanie różnorodności kultur wprowadzeniem do rozumienia otaczającego świata. W Staromiejskim Domu Kultury trwa piąta edycja programu edukacji kulturalnej, podczas którego osoby wywodzące się z innego niż polski, kręgu kulturowego, czytają tradycyjną dla siebie bajkę, grupom dzieci z szkół i ognisk wychowawczych. Dorośli, podczas warsztatów literackich, tworzą bajkę wystawioną na koniec jako inscenizacja teatralna angażująca wszystkich uczestników projektu. Dzieci, w trakcie warsztatów plastycznych wykonują ilustracje do wysłuchanych bajek. Cykl regularnych spotkań, odbywających się we wtorki, o godz. 11.00 i 15.00, w SDK, zakończy się w czerwcu 2015 r. Efektem finalnym będzie m.in. książeczka, w której znajdą się wszystkie bajki z programu, w językach oryginalnych i polskim tłumaczeniu, ilustrowana pracami dzieci wykonanymi podczas warsztatów. „BAJKOWY WOLONTARIAT” - grupa wolontariuszy SDK „bajkowych opowiadaczy” od września 2014 do końca czerwca 2015 roku odwiedza przedszkola i inne placówki dla dzieci opowiadając bajki z książeczki wydanej w ramach poprzednich edycji programu „Bajki Międzykulturowe”. Organizator - Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy – Ambasada Meksyku w Warszawie, Bułgarski Instytut Kultury, Czeskie Centrum w Warszawie, Instytut Słowacki w Warszawie, Fundacja dla Somalii, Forum Kenijsko-Polskie, Stowarzyszenie Kulturalne Sahaja Yoga, Stowarzyszenie SIETAR Towarzystwo Przyjaciół Grecji, Węgierski Instytut Kultury, Ognisko Wychowawcze Stara Prochownia, szkoły, przedszkola i placówki opiekuńczo-wychowawcze w Warszawie FILM DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW NIEOBECNYCH EDUKACJA KULTURALNA INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE Dyskusyjny Klub Filmów Nieobecnych Staromiejskiego Domu Kultury i Fundacja Sztuki Art-House zapraszają na cykl dokumentów zrealizowanych podczas wyjątkowego międzynarodowego projektu “ŚWIAT OD ŚWITU DO ZMIERZCHU". ŚWIAT OD ZMIERZCHU DO ŚWITU - jest autorskim projektem polskich dokumentalistów, Mirosława Dembińskiego i Macieja Drygasa, polegającym na realizacji cyklu warsztatów dla studentów szkół filmowych w różnych miastach na świecie. Studenci pod opieką profesorów przez miesiąc pracują wspólnie nad kolekcją etiud dokumentalnych, których bohaterem jest miasto. W efekcie powstają godzinne filmy dokumentalne będące portretami tych miast. 13 stycznia 2015 r. godz. 19.00 - Piwnica Largactil SDK „TBILISI OD ŚWITU DO ZMIERZCHU” Film zrealizowany przez studentów Gruzińskiego Państwowego Uniwersytetu Filmu i Teatru im. Shota Rustaveli (TAFU) i dziennikarzy z Kaukaskiej Szkoły Dziennikarstwa i Mediów. Opieka artystyczna: Paweł Łoziński, Wojciech Staroń, Rafał Listopad 20 stycznia 2015 r. godz. 19.00 - Piwnica Largactil SDK „KISZYNIÓW OD ŚWITU DO ZMIERZCHU” Film zrealizowany przez studentów Akademii Muzyki, Teatru i Sztuki. Opieka artystyczna: Maciej Drygas, Andrzej Musiał, Rafał Listopad. 27 stycznia 2015 r. godz. 19.00 - Piwnica Largactil SDK „EREWAŃ OD ŚWITU DO ZMIERZCHU” Film zrealizowany przez studentów Erewańskiego Państwowego Instytutu Teatru i Filmu. Opieka artystyczna: Jacek Bławut, Marcel Łoziński, Vita Żelakeviciute Wstęp wolny! 15 KONCERTY INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE KONCERTY U BURBACHÓW Zapraszamy 25 stycznia 2015 r. do Sali Kameralnej SDK Wystąpią: Malwina Włodarczyk - skrzypce, Aleksandra Dallali - fortepian Debora Kramarek - skrzypce, Monika Hirsch - skrzypce Weronika Kociołek - altówka, Marcin Kusek - wiolonczela Koncert jest inicjatywą młodych muzyków, studentów Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie. Program został stworzony w taki sposób, by pokazać różnorodność oblicz muzyki kameralnej - zarówno pod względem obsady wykonawczej jak i lat powstania prezentowanych dzieł. Usłyszymy więc dwie kompozycje Ludwiga van Beethovena z pierwszych lat dziewiętnastego stulecia - VII Sonatę skrzypcową cmoll (1802) oraz IV kwartet c-moll z opusu 18 (1800). Przeciwwagę dla dramatycznych, molowych dzieł Beethovena stanowić będzie Sonata A-dur Cesara Francka skomponowana w ostatnich latach XIX wieku. Taki dobór repertuaru uświadomi słuchaczowi jak ogromne różnice w stylistyce oraz w sposobie kształtowania dramatycznej narracji mogą zachodzić w muzyce powstałej w obrębie tego samego stulecia. Wstęp wolny! KLUB MAŁYCH PIANISTÓW DZIECI 10 stycznia 2015 r. o godz. 11.30 w Sali Muzycznej SDK odbędzie się koncert gordonowski dla grup umuzykalniania wg. metody E. E.Gordona i Laboratorium Muzycznego, połączony z występami dzieci z Laboratorium i małym koncertem najmłodszych pianistów z Klubu Małych Pianistów. W koncercie dla dzieci weźmie udział flecistka - Olga Maracewicz. Prowadzenie koncertu i występów Katarzyna Mazur i Aleksandra Andruszko. DLA BABCI I DZIADKA Dnia 15 stycznia 2015 r. o godzinie 12.15 dzieci z Klubiku Kangurek zapraszają na występ z okazji Dnia Babci i Dziadka. TANGO Spójrzcie na stronę 27 “Rynku” ... 16 FORMACJA TANGO PARA TODOS 11 stycznia 2015 r. o godz. 15.00 Formacja Tango Para Todos wystąpi podczas XXIII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na terenie centrum handlowego Blue City. Zagramy koncert tang argentyńskich. Serdecznie zapraszamy. KLUB TAŃCA DAWNEGO ALTA NOVELLA 23 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 w Sali Kameralnej SDK odbędzie się premierowy pokaz spektaklu "Muzy" w wykonaniu Klub Tańca Dawnego Alta Novella połączony z zabawą taneczną. (wstęp za zaproszeniami!) TANIEC INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE W dniach 31 stycznia - 1 lutego 2015 r. odbędzie się kurs tańców z okresu dwudziestolecia międzywojennego dla Klubu Tańca Dawnego Alta Novella, prowadzony przez zaprzyjaźnionego tancerza Artura Dobrzańskiego. ZESPOŁ TAŃCA DAWNEGO "PAWANILIA" Chór Warszawskiego Towarzystwa Scenicznego uczestniczy w nagraniach muzyki (głosy, partie chóralne) do spektaklu Teatru Malabar Hotel, który odbędzie się na scenie Przodownik Teatru Dramatycznego 30 stycznia 2015 r. AKADEMIA STROJU DAWNEGO Zaprasza w czwartek, 15 stycznia 2015 r., o godz. 19.00, do Sali Kameralnej SDK, na spotkanie z Piotrem Szaradowskim, pracownikiem Muzeum Narodowego w Poznaniu DAWNE TECHNIKI WIELKIEGO KRAWIECTWA. AKADEMIA CHÓR WTS CHÓR Zaprasza w poniedziałki o godzinie 19.00, do Staromiejskiego Domu Kultury, na zajęcia z tańca barokowego dla początkujących i średniozaawansowanch. Konieczny kontakt z prowadzącą Sylwią Majewską - [email protected] STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA Zaprasza osoby zainteresowane koronką klockowa - tworzymy zaczatek klubu koronczarskiego z regularnymi spotkaniami. Kontakt z Sylwią Majewską - [email protected]. HOBBY Haute couture, dziś tak znane, narodziło się w połowie XIX wieku. Wówczas było połączeniem konfekcji i szycia miarowego. Szycie seryjne wyraźnie związane było z wynalezieniem maszyny do szycia, natomiast czynności wykonywane ręcznie były zgodnie z dotychczasową tradycją. Dlatego też badanie nawet dwudziestowiecznych sukni pozwala zapoznać się z dawnymi technikami szycia ubiorów. Wykład połączony będzie z prezentacją sukni haute couture. Wstęp wolny. 17 SENIORZY INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE KLUB SENIORA “WARS I SAWA” 8 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.: „POLACY NAD LEMANEM” - prelekcję poprowadzi Katarzyna Węglicka 15 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.: „GABRIEL NARUTOWICZ - INŻYNIER, MINISTER I PREZYDENT” - prelekcję poprowadzi Ewa Andrzejewska 17 stycznia 2015 r. (sobota) o godz. 16.00 zapraszamy na Koncert Małej Operetki pt.: „LEKKO ZWIEWNIE” (obowiązują zaproszenia) Wystąpią: Joanna Przywoźna - sopran, Sylwia Krzywda - sopran, Kamil Król - tenor, Feliks Gałecki - baryton, Paweł Rozbicki - fortepian 22 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.: „SKĄD SIĘ WZIĄŁ KALENDARZ” - prelekcję poprowadzi prof. Barbara Milewska-Waźbińska 29 stycznia 2015 r. (czwartek) o godz. 11.00 spotkanie pt.: „OCHOCKI KONTRA <FARAON> O PRZYJAŹNI BOLESŁAWA PRUSA I JULIANA OCHOROWICZA” - prelekcję poprowadzi Igor Strojecki SENIORZY O SOBIE We wtorek 16 grudnia 2014 r. w Kinie Muranów odbył się pokaz krótkometrażowych, wyjątkowych debiutów reżyserskich, których autorami są seniorzy i seniorki z warszawskiej Pragi Południe i Śródmieścia, którzy wzięli udział w projekcie „Seniorzy o sobie” organizowanym przez Stowarzyszenie Pracownia Filmowa “Cotopaxi”. Podczas pokazu zaprezentowano osiem krótkometrażowych filmów dokumentalnych, nad którymi pracowało, przez kilka miesięcy, 25 seniorów, w kilkuosobowych grupach. Uczestnicy, z pomocą animatorów kultury, nie tylko opanowywali podstawy techniczne, ale i uczyli się budować wypowiedź filmową. W projekcie udział wzięli członkowie Klubu Seniora “Wars i Sawa” Staromiejskiego Domu Kultury: Ania Kulesz, Teresa Tylkowska, Jerzy Muzyczka-Matwiejczuk oraz Grzegorz Jasiński. Stworzyli film zatytułowany: “I o to mi chodziło”. Opiekunem grupy filmowej z ramienia stowarzyszenia była Ada Gąska. 18 LITERATURA INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE KLUB LITERACKI WSPÓLNY POKÓJ Seminarium o twórczości kobiet 12 stycznia 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30 - Piwnica Largactil SDK DYSKUSJA WOKÓŁ KSIĄŻKI „ENCYKLOPEDIA GENDER. PŁEĆ W KULTURZE” Prowadzenie - dr Katarzyna Czeczot 26 stycznia 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30 - Piwnica Largactil SDK SPOTKANIE WOKÓŁ KSIĄŻKI ELŻBIETY RYBICKIEJ „GOEPOETYKA” Prowadzenie - Michał Czaja W kontekście dyskursów feministycznych, będzie to próba przełożenia współczesnych praktyk teoretycznych geopoetyki na język feminizmu. Punktem wyjścia będzie próba zarysowania przestrzeni kobiecości w literaturze najnowszej, ukazania zarysu topografii kobiecej literatury w jej kolejnych aktualizacjach, w kontekście geopoetyki i geopolityki - od lokalności do centrum, próba zdefiniowania kategorii kobiety-miejsca jako kategorii redefiniującej przestrzeń naszego życia. Spróbujemy również prześledzić nomadyczną wędrówkę „wspólnego pokoju” jako miejsca spotkań, ale również jako pojęcia w działaniu. Wstęp wolny! SEMINARIUM OTWARTE RUCHOMA MAPA. PRZEMIANY POLSKIEJ WYOBRAŹNI. Prowadzenie - Prof. Przemysław Czapliński 21 stycznia 2015 r., środa, godz. 18.00 - Piwnica Largactil SDK I. ROZWARSTWIANIE WSCHODU 1. M. Wilk, Wilczy notes Lektura do indywidualnej prezentacji: R. Kapuściński, Imperium 2. J. Hugo-Bader, Biała gorączka Lektura do indywidualnej prezentacji: M. Wilk, Wołoka Wstęp wolny! WIERSZORYNKA 29 stycznia 2015 r. , czwartek, godz. 18.30 - Piwnica Largactil SDK W programie: promocja tomiku wierszy Joanny Mueller ”Intima Thule”, Turniej 1 Wiersza, koncert... Wstęp wolny! 19 PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ INFORMACJE KULTURALNE INFORMACJE KULTURALNE SCENY PIĘTRO WYŻEJ 17 i 18 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej ANIOŁOWO koło DARWINOWA Wystąpią: Barbara Stępniak - Wilk, Marek Bartkowicz, Andrzej Ozga Radosław Laddy - fortepian „Aniołowo koło Darwinowa”, to program, w którym wyżej wymienieni niebiańską inspiracją wiedzeni opowiedzą Państwu o swoich z aniołami potyczkach, o anielskich dolegliwościach i wątpliwościach, dobrych i złych uczynkach, stworzeniu świata, świętości i grzechu, jak też staną i postawią szanownych widzów na chwilę oko w oko z niczym nieuzasadnioną, choć jedynie słuszną, przereklamowaną i bezpodstawnie podważaną teorią ewolucji Karola Darwina. Prócz autorskich tekstów usłyszą Państwo coś z Andrzeja Bursy, Włodzimierza Wysockiego, Jaromira Nohavicy i Andrzeja Waligórskiego. Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl KONKURS NA GRĘ 2014 - FINAŁ 23 stycznia 2015 r. o godz. 12.00 - Piwnica na Wójtowskiej Wielki Finał II edycji Konkursu: „Wymyśl grę, zostań autorem Granny" oraz premiera gry "Kółka i spółka" - zwycięzcy w pierwszej edycji Konkursu. Konkurs był skierowany do nauczycieli wychowania przedszkolnego. Osoby, które zgłosiły się do konkursu miały za zadanie stworzyć grę planszową, w którą będą mogły zagrać przedszkolaki. Nagrodą główną w konkursie jest wydanie gry przez Firmę Granna w formie rynkowego produktu oraz nagroda pieniężna. Patronem medialnym Konkursu jest magazyn Wychowanie w Przedszkolu. Impreza zamknięta! FUZJA ARTYSTYCZNA - TEATR POLONISTYKI UW 23 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej Fuzja artystyczna to spotkanie na jednej scenie słowa, dźwięku, obrazu i ruchu, wiersza i muzyki, piosenki i prozy. W luźnej atmosferze uczestnicy nie tyle popisują się swoim warsztatem, ile dzielą się tym, co ich porusza, co do nich przemawia, co ich oburza. Przedstawiają nie tylko utwory mało lub powszechnie znanych autorów, lecz także twórczość własną. Często umyślnie zapominają o „czwartej ścianie”, załamują konwencje, by pokazać, że to nie scena tworzy życie, ale życie tworzy scenę. Pojawiają się tu teksty lekkie i poważne, śmiech przeplatany jest chwilami zadumy. Fuzja artystyczna ma na celu umożliwić artystom przedstawienie tekstów, które są dla nich ważne, a które nie są między sobą dobierane pod względem tematycznym. Fuzja artystyczna to spotkanie różnych rodzajów sztuk i różnych gatunków literackich, przez co często staje się miejscem konfrontacji różnych osobowości i światopoglądów. Bilety w cenie 8 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. 20 24 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej ANDRZEJ BRZESKI - RECITAL fot. P. Kosela SCENY PIĘTRO WYŻEJ Andrzej Brzeski - gitara, śpiew Florian Ciborowski - gitara akustyczna, gitara dobro, skrzypce, harmonijka ustna. Andrzej Brzeski napisał dla Edyty Geppert „Znowu jestem sama” i czy „Za pierwszą chmurą”, a także piosenkę, która zamyka ostatnią płytę Maryli Rodowicz - „Jest cudnie”. Przez 10 lat współpracował radiową Trójką (BAR, Powtórka z rozrywki) gdzie napisał ok. 500 piosenek a także monologów i minisłuchowisk. Wtedy właśnie Maryla Rodowicz odkryła jego „Walca dla outsiderów”, który znalazł się na płycie „Złota Maryla”. Pod tym samym tytułem w 2002 r. ukazał się książkowy zbiór jego wierszy i piosenek. Po drodze były różne nagrody m.in. Grand Prix w konkursie na piosenkę o Warszawie („Tango dla dwóch”) i nagroda publiczności na Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki Autorskiej w 2004 r. za „Tamte panienki”. Z recitalem pod powyższym tytułem występuje z powodzeniem (choć niezbyt często) z towarzyszeniem Floriana Ciborowskiego znakomitego multiinstrumentalisty. Sam gra na gitarze 12-sto strunowej. Sporo strojenia, ale jakie brzmienie!!! PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl WIECZÓR TEATRALNY 31 stycznia 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej „ZUPA RYBNA W ODESSIE” W tym świecie innego porządku, gdzie w restauracji w Odessie mówi się po Polsku, w świecie, który nigdy nie powstał nadal byłby bohaterem. Tylko inaczej, bardziej. Byłby gwiazdą! Ikoną! Prawdziwym meta bohaterem! Takim, którzy dziś już się nie rodzą. A jeśli nawet to nigdy nie mają szans tego udowodnić. Świat dramatu ZUPA RYBNA W ODESSIE to świat, w którym blizny Karskiego naprawdę zasługują na miano blizn wolności. W którym fakt ten jest niepodważalny. Udało się! To dzięki niemu miliony żyjących to dziś niedoszłe ofiary holokaustu. Czy tak jest lepiej? W obu rzeczywistościach dopełnił się plan. Raz boski, raz człowieka. Który jest tym właściwym? reżyseria: Julia Mark scenariusz: Szymon Bogacz ruch sceniczny: Piotr Świtalski występuje: Sebastian Ryś fot. W. Lewandowski Kim był Jan Karski? Kim byłby Jan Karski gdyby… No właśnie, gdyby mu się udało? Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy. Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl 21 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , KA PLASTY i film SPOTKANIA PRZY SZTALUGACH Prowadzone od 1974 r. Plastyczne zajęcia proponują działania z zakresu rysunku i malarstwa (martwa natura, postać). Przygotowują młodzież do egzaminów na wyższe uczelnie plastyczne, ale nie tylko, bowiem zapraszamy także wszystkich (dorosłych, seniorów), chcących wykorzystać swój talent dla samej przyjemności rysowania i malowania. Zajęcia dla młodzieży szkół średnich oraz studiującej w poniedziałki i czwartki w godz. 13.00 - 21.00 - od godziny 17.00 także dla osób pracujących. Zajęcia dla seniorów we wtorki i środy w godz. 8.00 - 14.00. Prowadzący: Bartłomiej Gerłowski MANSARDA Od 2000 roku pracownia prowadzi zajęcia z rysunku i malarstwa dla dorosłych oraz młodzieży (ze szczególnym uwzględnieniem seniorów i gimnazjalistów). Głównym celem lekcji jest kształcenie warsztatu artystycznego, motywowanie do pracy twórczej oraz przygotowanie do egzaminów wstępnych na uczelnie plastyczne. Zajęcia: dla młodzieży - soboty, niedziele: 8.00 - 11.00; dla seniorów - poniedziałki, czwartki: 8.00 - 13.00, piątki: 8.00 - 14.00, soboty, niedziele: 11.00 - 15.00. Prowadząca: Sławomira Rykfa PRACOWNIA RYSUNKU I MALARSTWA Działa w SDK od 1990 r. Zajęcia przeznaczone są dla uzdolnionych plastycznie młodych osób. Tym, którzy chcą ubiegać się o indeksy uczelni plastycznych zapewniona jest fachowa pomoc w przygotowaniu i wyborze zestawów prac do tzw. teczki kwalifikacyjnej a tym, którzy studiując na innych kierunkach pragną rozwijać swój talent - wszechstronna pomoc artystyczna. Zajęcia: wtorki, środy, piątki, w godz. 14.00 20.00. EXIT - NOWA SZTUKA W POLSCE Kwartalnik o sztuce, wydawany od roku 1990. Wizytówka dokonań i poglądów młodych artystów tworzących przede wszystkim w kręgu sztuki konceptualnej, instalacji i performance'u, wydawana przez Fundację EXIT oraz Galerię Promocyjną. www.exit.art.pl GALERIA PROMOCYJNA Głównym założeniem programu wystawowego jest prezentacja najnowszych zjawisk z obszaru szeroko rozumianych sztuk plastycznych oraz z ich pogranicza. Galeria prezentuje wyłącznie prace artystów profesjonalnych, jest kontynuatorką założonej w 1955 roku Galerii Krzywego Koła. Czynna: od wtorku do soboty w godz. 11.00 18.00, w niedzielę w godz. 13.00 - 17.00. Kurator: Jacek Werbanowski GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE Prezentuje prace twórców profesjonalnych i amatorów. Ze względu na charakter i kształt Galerii, mogą być w niej prezentowane jedynie małe formy plastyczne. Założona w 1985 roku. Czynna: od poniedziałku do niedzieli w godz. 9.00 - 21.00. Kurator: Tomasz Świtalski DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW NIEOBECNYCH Ideą Klubu jest pokazywanie filmów nie mieszczących się w powszechnej ofercie kinowej i telewizyjnej. Obrazów niebanalnych w treści, formie oraz stylistyce. Program spotkań obejmuje projekcję filmu oraz dyskusję z twórcą danego obrazu lub zaproszonym gościem. Spotkania: wtorki, w godz. 19.00 - 22.00, Piwnica Largactil. Prowadząca: Paulina Zając. Prowadząca: Irena Dłutowska Członkowie klubów i pracowni mogą korzystać z biblioteczki specjalistycznej. Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 22 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , MUZYKA KWARTET WILANÓW Kwartet smyczkowy założony w 1967. Od 1990 pracuje w Staromiejskim Domu Kultury. Oprócz codziennych prób Kwartet organizuje cykliczne koncerty podczas których prezentuje najwybitniejsze dzieła współczesnej kameralistyki, z udziałem kompozytorów tych dzieł. www.kwartetwilanow.prv.pl KLUB PIOSENKI Istnieje od 1976 r. Oprócz nauki śpiewu, prowadzonej indywidualnie oferuje zajęcia z kształcenia słuchu i umuzykalniania. Przygotowania do egzaminów do szkół artystycznych oraz do debiutanckich koncertów. Zajęcia: poniedziałki i czwartki 8.00 - 14.00, wtorki 8.00 - 17.30, środy 8.00 - 17.00. Prowadzący: Krzysztof Dłutowski CHÓR WARSZAWSKIEGO TOWARZYSTWA SCENICZNEGO Współpracuje z SDK od listopada 2005 r. Powstał w 1998 roku z inicjatywy studentów Akademii Muzycznej w Warszawie. Trzon zespołu stanowią osoby, które ukończyły wyższe lub średnie szkoły muzyczne. Próby: środy w godz. 19.00 22.00, w sali kameralnej SDK. Prowadząca: Lilianna Krych JAZZ CLUB “RYNEK" Jest jednym z najstarszych klubów jazzowych w kraju. Działa z przerwami od roku 1974. W klubie odbywają się promocje płyt i koncerty specjalne. Na Rynku Starego Miasta w lipcu i sierpniu współorganizuje od roku 1995 festiwal JAZZ NA STARÓWCE. Prowadzący: Krzysztof Wojciechowski STAROMIEJSKI KLUB MUZYCZNY Od 1992 roku krzewi ideę muzykowania w gronie kameralnym - muzykowania domowego. Aktywność artystyczna tego typu pozwala osiągać zadowolenie ze wspólnej gry nawet średnio zaawansowanym. Spotkania: środy i soboty w godz. 17. 00 - 21.00. Prowadząca: Ewa Ostaszewska BLUES NA NIEDZIELĘ Cykl koncertów odbywających się co najmniej raz w miesiącu - zgodnie z nazwą - w niedzielę w Staromiejskim Domu Kultury. Prowadzący: Bogusław Wojciechowski FORMACJA TANGO PARA TODOS Nazwa oznacza - "Tango dla wszystkich": - CHÓR TANGA ARGENTYŃSKIEGO W repertuarze chóru znajdują się tanga argentyńskie oraz polskie tanga przedwojenne i późniejsze. Próby: we wtorki, w godz. 18.30 - 21.00. Prowadząca: Monika Kwiatkowska - ORKIESTRA TANGOWA Orkiestra ma w repertuarze tanga argentyńskie, tango-walce, milongi i candombe. Próby: w piątki, w godz. 18.00 - 21.00. Prowadząca: Anna Kalska CHÓR SKORACZEWSKIEGO Chór Wychowanków harcmistrza Władysława Skoraczewskiego prowadzi działalność od stycznia 2010 roku. Chór kontynuuje dzieło życia Władysława Skoraczewskiego (1919-1980), jakim był Centralny Zespół Artystyczny ZHP. Próby: środy i czwartki 19.30 - 22.00. Prowadząca: Krystyna Stańczak - Pałyga EDUKAC JAa kulturaln AKADEMIA STROJU DAWNEGO W SDK od 2010 roku. Cykl wykładów i prezentacji poświęconych historii mody, kostiumologii i dawnym inspiracjom w modzie współczesnej. Prowadząca: Sylwia Majewska STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA Spotkania - warsztaty poświęcone dawnym technikom krawieckim, owocujące wykonaniem przez uczestników własnoręcznie rekonstrukcji ubioru wg dawnych wzorów oraz warsztaty poświęcone dawnym technikom zdobniczym, takim jak: koronka igłowa, koronka klockowa, frywolitka, decoupage, haft. Zajęcia prowadzone przez znawców tematu i praktyków, podparte bogatym materiałem teoretycznym. Prowadząca: Sylwia Majewska Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 23 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , Iy C E I Z , D ¿ e DLA i mlodzi KLUBIK SPORTOWY “KANGUREK” Działa od września 2008 roku. Przeznaczony jest dla dzieci w wieku 4-5 lat. Proponuje zajęcia edukacyjne z zakresu wychowania przedszkolnego, rytmikę, zapoznanie z kulturą poprzez m.in. wyjścia do teatru, muzeum, a także podnoszenie sprawności fizycznej. W ramach zajęć prowadzone są lekcje języka angielskiego. Zajęcia: pn. - pt. od 9.00 do 14.00. Prowadząca: Anna Zarzycka PRACOWNIA PLASTYCZNO - TEATRALNA “PANKRACOWNIA” W SDK od 1985 r. Kształtuje zdolności w dziedzinie plastyki i teatru. Projekty i rysunki dzieci są rezultatem wytrwałej pracy i można je podziwiać na wystawach w SDK. Zajęcia: pn., wt., czw. 14.00 - 20.00. Raz w miesiącu, w sobotę pracownia organizuje zajęcia plenerowe. Prowadząca: Bożenna Pepłońska ZAJĘCIA UMUZYKALNIAJĄCE DLA NIEMOWLĄT I MAŁYCH DZIECI W SDK od września 2009 r. Zajęcia skupiają się na wprowadzaniu dziecka w świat muzyki od najmłodszych lat poprzez rozwój naturalnej muzykalności człowieka. Zajęcia dla dzieci od 0 do 3 lat, w soboty, w godz. 11.15 - 12.00. Prowadząca: Katarzyna Mazur. LABORATORIUM MUZYCZNE Zajęcia adresowane do dzieci 3-4 letnich, przygotowujące do podjęcia w przyszłości nauki gry na instrumentach. Zajęcia rozwijają koordynację i sprawność manualną, ugruntowują poczucie rytmu i zapewniają wspaniałą zabawę. Zajęcia w soboty w godz. 12.00 - 12.45. Prowadząca: Aleksandra Andruszko-Łajewska KLUB MAŁYCH PIANISTÓW W SDK od 1998 r. Rozwija zainteresowania muzyczne od najmłodszych lat, umuzykalnia, poprzez grę na fortepianie kształci wrażliwość na dźwięk, wyobraźnię, kreatywność. Zajęcia w klubie prowadzone są Metodą Suzuki. Zajęcia: pon. 14.00- 18.30; śr. 14.30 - 20.00; czw. 14.00 18.30; pt. 13.00 - 20.00; sob. 9.30 - 14.00. KLUB BEMOLEK Założony w 2002 roku, prowadzi zajęcia indywidualnego nauczania gry na fortepianie, bez ograniczania limitu wieku. Ukazuje radość muzykowania. Zajęcia indywidualne: pon. 14.00 19.00; wt. 14.00 - 18.30; śr. 11.00 - 19.00; czw. 14.00 - 18.30; piąt. 14.00 - 19.00; sob. 9.00 -14.00. Prowadząca: Agnieszka Jóźwik BAJKI MIĘDZYKULTUROWE Celem programu jest zapoznanie z wartościami innych kultur, obecnymi w kluczowych dla początkującego rozwoju człowieka utworach jakimi są bajki a także wykazanie ich uniwersalnego i wartościowego przekazu. INNE... KLUB GIER PRZYGODOWYCH “TWIERDZA” Klub, założony w 1990 roku, pierwotnie zrzeszał miłośników gier fabularnych (RPG) i był jednym z pierwszych tego typu ośrodków w Polsce. Obecnie główny obszar aktywności stanowią gry planszowe. Klub posiada na stanie ponad 100 najróżniejszych gier (logiczne, fantasy, strategiczne, ekonomiczne, wojenne). Zajęcia: soboty - godz. 9.00 - 16.00 (gry planszowe); niedziele - godz. 11.00 - 17.00 (gry planszowe i RPG); wtorki - godz. 19.00 - 22.00 (system Mordheim). Prowadzący: Jacek Zieliński (gry planszowe), Tomasz Wiśniewski (system „Mordheim”, gry figurkowe) klubtwierdza.wordpress.com KLUB MIŁOŚNIKÓW DAWNYCH MILITARIÓW POLSKICH Klub skupia miłośników, znawców i kolekcjonerów dawnych militariów polskich, prowadzi działalność edukacyjną (wykłady, prelekcje). Spotkania Klubu odbywają się w każdy trzeci poniedziałek miesiąca, w godz. 18.00 - 21.00. Prowadzący: Maciej Prószyński Prowadząca: Katarzyna Mazur Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 24 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK , T AN I E C WAKAT/NOTORIA Kwartalnik zorientowany literacko, wydawany od 2006 roku, poświęcony głównie twórczości młodych polskich autorów, prezentujący jednak rówZESPÓŁ TAŃCA DAWNEGO “PAWANILIA” nież zjawiska z zakresu innych niż literatura dysW SDK od 1992. Skupia ludzi zainteresowanych cyplin artystycznych oraz dziedzin wiedzy (socjotańcem średniowiecznym, renesansowym i baro- logia, filozofia kultury). Obecnie w formie elektrokowym. Zespół organizuje pokazy oraz kursy, nicznej: www.sdk.pl/wakat/ popularyzuje taniec i muzykę dawną. Zajęcia: Prowadzący: Michał Kasprzak poniedziałki i czwartki 18.30 - 21.30, wtorki 18.30 - 21.30, czwartki 18.00 - 21.00, soboty 13.30 WARSZTATY LITERACKIE - 15.30. Prowadząca: Sylwia Majewska To cykle spotkań z poetami, prozaikami i krywww.pawanilia.sdk.pl tykami dla młodych ludzi. Kwalifikacja na warsztaty na podstawie dostarczonych prób twórKLUB TAŃCA DAWNEGO “ALTA NOVELLA” czości. W SDK od 1982 roku. Skupia swe zainteresowania na odkrywaniu Prowadząca: Beata Gula piękna dawnych tanców dworskich i salonowych w ich aspekcie muzycznym, choreograficznym i obyczajowym. Proponuje także spotkania z tańcami wielokulturowymi tańczonymi w kręgu oraz z kontredansami od XVII po XIX w. Zajęcia: czwartki - 18.00 - 21.30; soboty 14.00 - 17.00. Prowadząca: Katarzyna Mazur RA U T A R E T I L KLUB LITERACKI Jest kontynuacją dość licznych, działających od 1967 r. grup literackich w SDK. Zajmuje się promocją twórczości debiutantów, jak i twórcami profesjonalnymi. W SDK od 1982 r. Od 2010 r. swoje działania i stałe zajęcia realizuje w Piwnicy Largactil SDK. Ramowy program działalności: - poniedziałki w godz. 18.00 - 22.00: seminaria, warsztaty; wtorki w godz. 14.00 - 22.00: spotkania redakcyjne pisma “Wakat”; - środy w godz. 16.00 - 18.00: Punkt Konsultacji Literackich; - środy w godz. 18.00 - 22.00: warsztaty literackie; - czwartki w godz. 15.00 - 22.00: spotkania autorskie, promocje książek, Wierszorynki... Prowadząca: Beata Gula PUNKT KONSULTACJI LITERACKICH Przeznaczony jest dla osób jeszcze przed debiutem. Podczas indywidualnych rozmów z krytykiem lub literatem, można uzyskać ocenę swoich prac, otrzymać wskazówki. W SDK od 1985 r. Środy, w godz. 16.00 - 18.00. Koordynator: Beata Gula SENIORZY KLUB SENIORA “WARS I SAWA” Powstał w SDK w czerwcu 2008 r. Skupia starsze osoby chcące aktywnie uczestniczyć w życiu kulturalnym Starego Miasta i Warszawy, spotkać się, porozmawiać, mile spędzić czas. Klub prowadzi kursy komputerowe i językowe dla seniorów. Spotkania: co czwartek, w godz. 11.00 - 13.00, koncerty - 3 sobota miesiąca. Prowadzący: Grzegorz Jasiński ALE BABKI + ... Zespół wokalny „Ale Babki +…” istnieje od października 2007 r. Współpracuje z SDK od wiosny 2008 r. Wykonuje utwory muzyczne w wielu językach (polskim, włoskim, angielskim, francuskim, rosyjskim, ukraińskim, czeskim) wzbogacając je ruchem scenicznym i tańcem. W repertuarze zespół ma około 70 utworów i kilkanaście programów tematycznych. Próby: czwartki - 14.00 - 16.00; soboty - 11.30 - 13.30. Prowadząca: Anna Dąbrowska CHÓR “STARÓWKA” Chór Towarzystwa Przyjaciół Warszawy, Oddział Centrum. Współpracuje z SDK od września 2008 r. Istnieje od października 1996 r. W swoim repertuarze chór ma około 90 utworów. Próby: we środy - 11.00 - 14.30. Prowadząca: Marianna Czech Dyrygent: Sylwia Krzywda 25 KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY PRACY W SDK - Filia , PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ Filia Staromiejskiego Domu Kultury Warszawa, ul. Zakroczymska 11 (wejście od Wójtowskiej) telefon: 22 635 46 47 telefon/faks 22 635 77 83 e-mail: [email protected]; [email protected] www.piwnicanawojtowskiej.sdk.pl SCENA PIĘTRO WYŻEJ Scenę Piętro wyżej powołał w 2005 roku Staromiejski Dom Kultury w Warszawie. Od zarania prowadzi ją Marek Bartkowicz. Do maja 2012 roku Scena Piętro Wyżej działała w Sali Kameralnej SDK przy Rynku Starego Miasta 2. Obecnie przeniosła się do Piwnicy na Wójtowskiej. Scena ma w dorobku poza występami zaproszonych artystów również własne zrealizowane projekty: „Koncert Umarłych Poetów”, „Szemrany plan Warszawy”, „Aniołowo koło Darwinowa” inne koncerty a także realizacje wydanych przez SDK płyt: „Piosenki sercem pisane” i „Szemrany plan Warszawy”. Scena organizuje wieczory z piosenką poetycką, literacką, wrażliwą, śmieszną, smutną, drażliwą, ostrą, łagodną, a w każdym razie niebanalną i niegłupią. Prowadzący: Marek Bartkowicz TEATR KLASYKI ROSYJSKIEJ Założony w 1999 roku - to młodzieżowa grupa realizująca arcydzieła z kanonu dramatu i wielkiej literatury rosyjskiej. Zajęcia grupowe i indywidualne (przygotowanie do szkół teatralnych, praca nad tekstami). Zajęcia: czwartki 16.00 - 22.00, soboty 9.00 - 14.00, niedziele 8.00 - 17.00. Prowadząca: Zuzanna Górniaszek TEATR POLONISTYKI UW im. Eligiusza Szymanisa Teatr Polonistyki UW im. Eligiusza Szymanisa powstał w 2010 roku jako inicjatywa studencka. W swoich kręgach zrzesza ludzi wrażliwych na słowo i jego prezentację na scenie. Dlatego głównym kryterium wyboru sztuk do realizacji jest poruszenie, jakie wywołują w zespole Teatru. Należą do nich zarówno wybitne dzieła dramatu polskiego i światowego, jak i teksty utalentowanych filologów z Wydziału Polonistyki UW. Próby: poniedziałek i piątek od 18.00 - 22.00. Opiekun: dr Maria Makaruk. Prezes: Piotr Bartha Strona: teatrpolonistyki-uw.pl na Facebooku: Teatr Polonistyki UW poprzez mail: [email protected] DO TEATRU POPRZEZ BAJKĘ Zajęcia popularyzujące sztukę teatru najmłodszej widowni. Adresatem są starsze grupy przedszkolne i pierwsze klasy szkoły podstawowej. Zajęcia połączone z przedstawieniem odbywają się w Piwnicy na Wójtowskiej. Dzięki warsztatom, w których uczymy się o elementach składowych teatru, dzieci nie tylko oglądają spektakl, ale widzą też, jak aktorzy wykorzystali środki teatralne do stworzenia przedstawienia. Pomysłodawca - Marek Bartkowicz i Ewa Kutrowska. Realizacja - Teatrzyk dla dzieci „Bajka”. Zapraszamy w poniedziałki, wtorki i środy w godzinach porannych starsze grupy przedszkolne oraz uczniów pierwszych i drugich klas Szkół Podstawowych (grupy zorganizowane). KLUB MONOLOG INTERAKTYWNY W SDK od października 2011. Zajęcia dla osób, które interesują się estradą, bądź występują publicznie i chcą nabyć nowe umiejętności: opanowywania tremy, prawidłowej dykcji i artykulacji, nawiązywania kontaktu z odbiorcami. Od początku sezonu kulturalnego 2014/2015 Klub działa wielopłaszczyznowo: - prowadzone są zajęcia indywidualne usprawniające aparat mowy i artykulację (w poniedziałki i środy od godz. 16.00 do 20.00); - grupa zaawansowana przekształciła się w trupę teatralną JÓZEF WIE LEPIEJ i spotyka się raz w tygodniu, na próbach nowego przedstawienia (poniedziałki godz. 20.00); - grupa, która dołączyła wiosną 2014 r., aby doprowadzić do wystawienia sztuki Witkacego „Nowe wyzwolenie”, obecnie przyjęła nazwę EX MACHINA i nadal pracuje nad przedstawieniem reżyserowanym przez Dianę Hajdę (środy godz. 20.00). Spotkania: poniedziałki i środy w godz. 16.00 - 22.00. Prowadząca: Maria Kowalik LEKCJE TEATRALNE Interaktywne zajęcia teatralne w czasie których młodzież poznaje dzieje teatru od starożytności do dnia dzisiejszego, prowadzone w formie wykładów, quizów, zajęć scenicznych. Lekcje: piątki godz. 9.00 - 11.00 (grupy zorganizowane). Prowadząca: Maria Kowalik KLUB TWÓRCZY "MIKROSCENA” Istnieje od 1974 roku. W pracy z dziećmi w wieku szkolnym i młodzieżą (nawet powyżej 19 roku życia) wykorzystuje sztukę teatralną i filmową do celów rozwijania kompetencji społecznych i osobowości oraz samopoznania. Uczestnicy pracują w grupach 6-10 osobowych, przygotowują spektakle w oparciu o literaturę lub własne teksty. W działaniach zespołu ważny jest oczywiście rezultat pracy, ale najważniejsza jest droga prowadząca do celu. Zajęcia: wtorki 13.00 - 16.00, środy 15.00 - 18.00 oraz w piątki: 14.00 - 20.00 (w siedzibie SDK - Rynek St. Miasta 2). Prowadząca: Małgorzata Graczyk 26 Dzieci z Klubiku “Kangurek” składają życzenia Babciom i Dziadkom... Fot. A. Zarzycka WIERSZYKI DLA DZIECI Marek Bartkowicz BABCIA I DZIADEK Jurek kiedyś był niejadkiem, ale porozmawiał z dziadkiem i już teraz nie narzeka. Lubi nawet kożuch z mleka. Kiedy Tata nie ma czasu, żeby z nami pójść do lasu, bo ma jakąś tam naradę, wtedy chodzi z nami Dziadek. Kaśka jadła, że aż miło, przez co sporo jej przybyło, teraz znacznie zeszczuplała, bo ją Babcia przekonała Dziś okazja wyjątkowa, by za wszystko podziękować. Z Krzyśkiem, Kaśką oraz Jurkiem zaśpiewajmy wdzięcznym chórkiem: Krzysiek młodsze ma siostrzyczki, co gubiły rękawiczki. Dziś nie gubią - Babcia miła sznurki obu im przyszyła. Droga Babciu, drogi Dziadku, mamy dla was bukiet kwiatków, bo o dniu Waszego Święta zawsze każde z nas pamięta. DYSKRETNY UROK STOLYCY OKRADZENIE B. WYWIADOWCY... Przy ul. Siedleckiej 59, na Michałowie, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, nieznani złodzieje, za pomocą wytrychów i włamania, dostali się do mieszkania Stefana Ładowskiego, b. przodownika, a później wywiadowcy Urzędu Śledczego m. Warszawy i skradli: ubrania, bieliznę damską i męską, zegarek i t. p. rzeczy, wartości około 1.000 złotych. Otwarte okno w mieszkaniu na 1 piętrze wskazywało, że złodzieje, korzystając z pustkowia i braku wpobliżu policjanta wyrzucali tłomoki z łupem przez okno na ulicę. Poszkodowany zawiadomił policję 15 komis. i Urząd Śledczy. Wywiadowcy dokonali oględzin i zdjęć daktyloskopijnych i na tem koniec. Tymczasem Ładowski, który przez 10 lat służył w komis. 14 i 15 oraz 3 i 4 kolejowym, znając cały element przestępczy Pragi, udał się do paserów, prosząc ich, aby przyczynili się do zwrotu skradzionych mu wszystkich rzeczy, tembardziej, że jako pozostający od 3-ch lat bez pracy, znajduje się w krytycznych warunkach materjalnych. Wywiady z paserami odniosły pożądany skutek, gdyż już nazajutrz po kradzieży, t. j. w środę wieczorem, ktoś zadzwonił do mieszkania. Gdy Ładowski drzwi otworzył, nikogo już nie było, natomiast na progu leżał tłomok, zawierający ubrania i bieliznę, pochodzącą z kradzieży. Następnego dnia również wieczorem ktoś zadzwonił i podrzucił drugi tłomok, zawierający resztę skradzionych rzeczy, a mianowicie: zegarek, 25 sztuk nabojów rewolwerowych, 2 serwety itp. Tym sposobem Ładowski odzyskał wszystkie skradzione rzeczy, sprawcy zaś są nieznani (...). RZEŹNIK Nauka już dawno określiła cechy człowieka i każdemu antropologowi wiadomo, że jeśli człowiek jest mały, skurczony, ma odstający kciuk lewej ręki, okulary, perkaty nosek i jeśli go wiecznie boli brzuch, to człowiek ten jest szewcem. Chudość, wygolona twarz, długi surdut, ręce złożone, fałszywy wzrok i obłudny uśmiech oznaczają niechybnie metodystę. Jeśli człowiek ma pokorne, a jednocześnie natrętne spojrzenie, palce, poplamione atramentem i zalatuje kitem to, jak dwa, a dwa cztery, jest grafomanem, pluskwą redakcyjną, stale przylepioną do tapety przedpokoju i wypijającą krew nieustannem żądaniem drukowania jej wierszy. Gdy więc przed sądem starościńskim stanął rosły grubas, z twarzą czerwoną, jak pomidor, krwiożerczym wzrokiem i morderczo rozwiniętemi szczękami, trzymający na smyczy buldoga z pyskiem tak bandyckim, jak twarz Ali-Baby i czterdziestu rozbójników - cała sala spojrzała po sobie porozumiewawczo i z końca do końca przebiegł szept: - Rzeźnik. To było jasne. Na pierwszy też rzut oka było rzeczą pewną, że ten człowiek nie udziela kredytu. Gdyby też sędzia był bardziej człowiekiem, a mniej urzędnikiem, toby odrazu na jego widok, nie badając wcale sprawy, nie wchodząc w to, czy ten człowiek przyszedł tu jako oskarżony, czy jako oskarżyciel, czy też jako świadek, tylko, powiadamy spojrzawszy na twarz gościa - krzyknąłby: - Trzy miesiące kryminału! Lecz sędzia był urzędnikiem i zbadał sprawę. Okazało się, że pan Wincenty R., właściciel jatki na Puławskiej oskarżony był o to, że gdy tylko miał chwilę wolną, stawał w drzwiach wraz ze swym bandyckim buldogiem i dojrzawszy przechodzącego psa wołał: Huź-go! Buldog rzucał się na nieszczęśliwca, jak pocisk armatni, potężnem uderzeniem piersi przewalał na ziemię i rąbał zębcami w kawały. Rzeźnik, spytany, dlaczego to robił, odparł: - Przyjemnie jest popatrzeć, jak się psy gryzą. Dostał, zamiast szubienicy, piętnaście złotych kary. [ Very. ] [ ABC: pismo codzienne nr 1, 1 stycznia 1934 r. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe - www.nac.gov.pl] Rynek wydawca: Staromiejski Dom Kultury w Warszawie adres redakcji: Rynek Starego Miasta 2 00-272 Warszawa, Tel: 831-23-75 www.sdk.pl, e-mail: [email protected] Redaguje Zespół Redaktor Naczelny: Sebastian Lenart Sekretarz redakcji: Piotr Sobieniak Opieka graficzna: Bartłomiej Gerłowski, Piotr Sobieniak ISSN 1733-5906 Wydawnictwo bezpłatne Oddano do druku 23.12.2014
Podobne dokumenty
listopad 2014
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 122/11/2014, www.sdk.pl
Bardziej szczegółowomarzec 2014 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 114/03/2014, www.sdk.pl
Bardziej szczegółowo